text_structure.xml 51.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MarekOlewiński">Zgodnie z porządkiem obrad, zajmiemy się rozpatrzeniem poselskiego projektu rezolucji w sprawie zobowiązania rządu do przygotowania projektu ustawy o rekompensatach za nieruchomości przejęte z naruszeniem prawa w latach 1944–1962.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#MarekOlewiński">Proszę, by pan poseł Michna przedstawił stanowisko wnioskodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WaldemarMichna">Byłem jednym z tych posłów, którzy proponowali odrzucenie w I czytaniu poselskiego projektu ustawy o reprywatyzacji, gdyż projekt ten nakładałby na budżet państwa zbyt duże zobowiązania, niemożliwe do wykonania wobec tych, którzy zostali wywłaszczeni na mocy różnych ustaw. Z tego powodu zainicjowałem podjęcie rezolucji, która zobowiązywałaby rząd, aby w określonym terminie przygotował projekt ustawy o rekompensatach za mienie przejęte z naruszeniem prawa. Z dyskusji, która już się odbyła, można wnioskować, że rząd ma koncepcję takiej ustawy, której realizacja byłaby możliwa w obecnych warunkach, w jakich znajduje się nasza gospodarka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MarekOlewiński">Rozumiem, że rząd miałby wnieść projekt ustawy do Sejmu, nie później niż do końca I kw. br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WaldemarMichna">Taka była propozycja, ale ponieważ dość dużo czasu już upłynęło, należałoby się zastanowić, czy nie powinniśmy przesunąć ten termin np. do 30 kwietnia 1995 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarekOlewiński">Czy są pytania do posła sprawozdawcy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejBajołek">Pytanie kieruję do prezydium Komisji. Czy powiadomiono Ministerstwo Przekształceń Własnościowych o dzisiejszym posiedzeniu i jego temacie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MarekOlewiński">Powiadomieni zostali wszyscy zainteresowani tematem obrad, ale na sali nie widzę przedstawiciela Ministerstwa Przekształceń Własnościowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejBajołek">W tej sytuacji zgłaszam wniosek o zawieszenie obrad Komisji do czasu przybycia przedstawiciela tego ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MarekOlewiński">Zanim poddam wniosek pod głosowanie, wysłuchamy pana posła Budnika, który wcześniej zgłosił chęć zabrania głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KrzysztofBudnik">Miałem zamiar zabrać głos w sprawie merytorycznej, ale ze względu na to, że wniosek o zawieszenie obrad nie został rozstrzygnięty, nie wiem, czy jest sens rozpoczynania dyskusji. Zasygnalizuję tylko z jakim problemem chciałem podzielić się z Komisją. Ponieważ projekt rezolucji stał się własnością Sejmu, rozumiem, że to my ustalamy ostateczny jego kształt, niezależnie od intencji projektodawców.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#KrzysztofBudnik">Chcę zapytać pana posła Michnę, skąd wzięło się ograniczenie, przy przyjęciu zasady rekompensat, do roku 1962, zważywszy na liczne wystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich do parlamentu wskazujące na stosowanie także później regulacji prawnych, sprzecznych z normami konstytucyjnymi w zakresie wywłaszczania różnych nieruchomości. Były to wywłaszczenia bez odszkodowania lub regulowane niezgodnie z ogólnymi standardami.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#KrzysztofBudnik">Rzecznik zwrócił się do Prezydium Sejmu, aby Sejm podjął odpowiednie inicjatywy legislacyjne, przynajmniej w zakresie uregulowania tych spraw, które zaistniały na podstawie ustawy z 1991 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach. Jeśli zajdzie potrzeba, to jestem gotów podać odpowiednie przepisy.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#KrzysztofBudnik">Mówiąc najogólniej uważam, że bezsensowne jest ograniczenie do 1992 r., wobec założenia, iż w miejsce reprywatyzacji wprowadzone zostaną rekompensaty za mienie przejęte z naruszeniem prawa. Proszę wyjaśnić, jakie były tego przyczyny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MarekOlewiński">Rozumiem, że jest to pytanie do pana posła Michny, jako przedstawiciela wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#MarekOlewiński">Informuję, że sprawdzamy, czy Ministerstwo Przekształceń Własnościowych wydelegowało przedstawiciela, który uczestniczyć będzie w naszym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarekBorowski">Właśnie o to chciałem zapytać, bo jeśli któryś z wiceministrów jest w drodze do Sejmu, to nie ma sensu przerywać posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WaldemarMichna">Jeśli chodzi o reprywatyzację, to ten termin został pominięty dlatego, że nie jest on zdefiniowany i często uważany jako bliskoznaczny terminowi „rekompensata”. Przede wszystkim jednak większość posłów, którzy przemawiali podczas posiedzenia Sejmu, opowiadała się za tym, aby zwrot majątku był ograniczony do przypadków szczególnych, a rekompensaty polegały głównie na bonach reprywatyzacyjnych, podobnie, jak dokonano tego na Węgrzech.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#WaldemarMichna">Forma ta nie wyklucza możliwości zwrotu majątku, jeśli określone władze uznają, że jakieś obiekty mogą być zwrócone dawnym właścicielom, a jednocześnie nie stwarza takiego przymusu. Zespół posłów, który wnosi tę rezolucję, jest przekonany, że głównie powinniśmy koncentrować się na rekompensatach w formie papierów wartościowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarekOlewiński">Czym uzasadnia pan poseł termin podany w rezolucji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WaldemarMichna">W tej sprawie mogliby się wypowiedzieć przedstawiciele Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, czy ich zdaniem, może zostać przygotowany projekt ustawy do końca I kw. br. Ja jestem przekonany, że jest to możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarekOlewiński">Pan poseł Budnik pytał o inny termin, a mianowicie o rok 1962.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WaldemarMichna">We wszystkich projektach ustaw dotyczących reprywatyzacji był podany okres od 1944–1962 r. Tego rodzaju zawężenie zawierał nawet poselski projekt ustawy o reprywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarekOlewiński">Czy ta odpowiedź satysfakcjonuje pana posła Budnika?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#KrzysztofBudnik">Nadal nie jestem przekonany, że powinienem rozpocząć dyskusję merytoryczną, ponieważ został zgłoszony wniosek formalny o zawieszenie obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MarekOlewiński">Otrzymaliśmy informację, że pan minister Żebrowski jest w drodze do Sejmu. Możemy zarządzić przerwę albo kontynuować dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejBajołek">W tej sytuacji wycofuję swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MarekOlewiński">Zwracam się do pana posła Budnika z pytaniem, czy zamierza sformułować jakiś konkretny wniosek, czy może pana posła satysfakcjonuje odpowiedź udzielona przez pana posła Michnę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KrzysztofBudnik">Zanim złożę wniosek, chciałbym przybliżyć problematykę, którą podjęła Komisja Ustawodawcza, choć nie zajmuje się ona tymi sprawami merytorycznymi, które należą do właściwości innych komisji sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#KrzysztofBudnik">Aby być dobrze zrozumianym, chcę poczynić generalne założenie. Uważam, że przynajmniej niektórym posłom będzie bardzo trudno zaakceptować to, że rezolucja ma zastąpić reprywatyzację. Kilka klubów parlamentarnych wyraźnie opowiedziało się za reprywatyzacją. Niezrozumiałe było dla nas odrzucenie projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#KrzysztofBudnik">Wrócę do początku. Z wystąpień Rzecznika Praw Obywatelskich i opinii Biura Studiów i Ekspertyz KS, choćby z 14 kwietnia 1994 r., wynika, że praktyka wywłaszczania bez odszkodowania, aczkolwiek z formalnego punktu widzenia, niekiedy zgodnie z prawem, naruszała fundamentalne zasady konstytucyjne - prezentowaną przez cały czas gwarancję poszanowania własności prywatnej. Na przykład bardzo długo funkcjonował art. 22 ustawy o gospodarce terenami w miastach i osiedlach, na podstawie którego, na tzw. obszarach urbanistycznych, głównie m.st. Warszawy i Poznania, wywłaszczano nieruchomości bez jakiegokolwiek odszkodowania. Ta praktyka została zakwestionowana i oczekuje się od Sejmu - w tej sprawie wyraził swoje stanowisko Trybunał Konstytucyjny, a także Rzecznik Praw Obywatelskich - że podejmie odpowiednie działania legislacyjne w celu zadośćuczynienia. Nie chodzi o reprywatyzację w dosłownym znaczeniu, ponieważ okres, w którym miało to miejsce, nie jest pierwszym okresem nacjonalizacji, lecz o zadośćuczynienie tym osobom, które aczkolwiek zostały pozbawione własności zgodnie z obowiązującymi wówczas aktami prawnymi, to jednak te przepisy były stosowane wbrew zasadom konstytucyjnym i wbrew procedurom powszechnie uznawanym za standardowe dla państwa prawnego.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#KrzysztofBudnik">Ta rezolucja powinna dotyczyć tego rodzaju przypadków, a także tych, które wynikają z ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości. Przypomnę, że wiele przepisów tej ustawy, stanowiących o zasadach zadośćuczynienia, zostało zakwestionowanych przez Trybunał Konstytucyjny. Naszym obowiązkiem jest podjęcie odpowiednich działań legislacyjnych, a w szczególności jest to obowiązek rządu.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#KrzysztofBudnik">Mój wniosek sprowadza się do tego, aby rezolucja dotyczyła wszystkich przypadków wywłaszczenia w sposób niezasadny, bez jakichkolwiek odszkodowań i dlatego nie może być wyznaczony termin graniczny do 1962 r. Tego rodzaju praktyki trwały dłużej z uwagi na utrzymywanie stanu prawnego niezgodnego z zasadami konstytucyjnymi. Nie chcę powiedzieć, że trwają do tej pory, ale sięgają jeszcze lat dziewięćdziesiątych.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#KrzysztofBudnik">Równocześnie uważam, że zadośćuczynienie za wywłaszczenia tego typu nie mogą zastąpić reprywatyzacji, jako podstawowego dążenia do zwrotu nieruchomości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WładysławWrona">Wiadomo, że materia reprywatyzacji jest bardzo trudna, a projekt ustawy w tej sprawie - bardzo niepopularny. Jestem zaskoczony, że właśnie w tej kadencji Sejmu nalega się na rozwiązanie tego problemu i próbuje się zmusić rząd do przeprowadzenia tak poważnej operacji.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#WładysławWrona">Absolutnie nie zgadzam się z teorią, jaką przedstawił pan poseł Budnik. Panowie też byliście przy władzy i mimo że ten problem był stawiany, to robiliście wszystko, by nie dopuścić do reprywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JózefKalisz">Mam pytanie do pana posła Budnika. Który z artykułów ustawy z 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości dopuszcza wywłaszczenie bez odszkodowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#GrażynaStaniszewska">Chcę przypomnieć panu posłowi Wronie, że w X kadencji Sejmu nie została uchwalona ustawa o reprywatyzacji ze względu na bojkot zorganizowany przez obecnego marszałka Sejmu Józefa Oleksego, który stosując metodę zaniżania kworum, nie dopuszczał do podjęcia jakichkolwiek decyzji. Natomiast poprzednia kadencja trwała zbyt krótko, aby można było rozwiązać problem reprywatyzacji, ale to nie my nie chcieliśmy usatysfakcjonować byłych właścicieli.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#GrażynaStaniszewska">W tej chwili w sali kolumnowej Sejmu trwa konferencja wszystkich związków byłych właścicieli. Trzeba jak najszybciej rozwiązać problem roszczeń tej grupy ludzi i nie można ciągle trzymać ich w niepewności. W ten sposób nawet pobudza się ich do jakiejś wrogości i niechęci do państwa polskiego, które nie potrafi znaleźć jakiegokolwiek rozwiązania. Odsuwanie go, przy pomocy argumentu, że dlaczego ten rząd ma się tym zająć, służy tylko przygotowaniu niepokojów społecznych. Wydaje mi się, że nie po to mamy mandat i nie po to bierzemy państwowe pieniądze, żeby odsuwać trudne problemy.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#GrażynaStaniszewska">Składam wniosek, aby rezolucja otrzymała brzmienie: „Sejm zobowiązuje rząd do opracowania i wniesienia do Sejmu w I kwartale 1995 r. rządowego projektu ustawy o reprywatyzacji i rekompensatach za nieruchomości przejęte z naruszeniem prawa”.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#GrażynaStaniszewska">Rząd przedstawi taki projekt ustawy, na jaki sam się zdecyduje. W tej rezolucji nie wyznacza się zakresu reprywatyzacji. Może być ona nawet ograniczona do oddania młynów, cegielni, tartaków, czyli tego mienia, z którym każdy były właściciel sobie poradzi. Nie mówimy co ma być zwrócone, ale podkreślamy potrzebę rozwiązania tego problemu, na potrzebę dania choćby minimalnej satysfakcji byłym właścicielom, by nie powodować wybuchu agresji, co obecnie ma już miejsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MarekOlewiński">Pan poseł Budnik też zawarł wniosek w swojej wypowiedzi i dlatego pytam, czy zgadza się pan z propozycją złożoną przez panią poseł Staniszewską, czy może zgłosi pan inne brzmienie rezolucji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#KrzysztofBudnik">W pełni popieram wniosek pani poseł Staniszewskiej.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#KrzysztofBudnik">Skoro jestem przy głosie, odpowiem na pytanie pana posła Kalisza. Ustawa o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości nie rozwiązała problemu zaszłości. Na przykład art. 69 pomija przypadki wywłaszczenia bez odszkodowania na podstawie art. 22 ustawy z 1991 r.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#KrzysztofBudnik">Jak już powiedziałem, wniosek pani poseł Staniszewskiej uważam za zasadny, natomiast ja proponuję, aby po wyrazie „prawa” dopisać wyrazy „i fundamentalnymi zasadami konstytucji”. Ostatnie tiret otrzymałoby brzmienie: „o reprywatyzacji i rekompensatach za nieruchomości przejęte z naruszeniem prawa i fundamentalnymi zasadami konstytucyjnymi”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#KonradNapierała">Mam wątpliwości, czy powinniśmy wznawiać debatę, która już toczyła się niedawno na forum plenarnego posiedzenia Sejmu i w znaczniej mierze była debatą ideologiczną. Do problemu reprywatyzacji odnosimy się bardziej z pozycji ideowych niż merytorycznych. Powoływanie się na fundamenty państwa prawa, pewne abstrakcyjne zasady, nic w tym względzie nie zmieni, tak samo jak powoływanie się na przykłady innych państw, co także czyniono w czasie debaty sejmowej. Jedni wskazywali na Litwę, inni na Łotwę, a jeszcze inni na Węgry, natomiast ja powołałem się na Niemcy, choćby z tego względu, że państwo to jest doskonałym przykładem poszanowania prawa, a mimo to nikomu tam nie przyszło do głowy składać takiego projektu ustawy, jaki u nas złożono do laski marszałkowskiej. W Niemczech ograniczono się w zasadzie do przypadków, kiedy przejmowano prywatne mienie z naruszeniem prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#GrażynaStaniszewska">Nie tylko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#KonradNapierała">Miesiąc temu, z ramienia Komisji Przekształceń Własnościowych, uczestniczyłem w konferencji zorganizowanej przez ministerstwo, które jest odpowiednikiem naszego Ministerstwa Przekształceń Własnościowych i niejako z pierwszej ręki mam tę informację, więc nie wiem na jakiej podstawie pani poseł ją kwestionuje.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#KonradNapierała">Każda nasza decyzja będzie podbudowana wyborem ideologicznym. Dla mnie reprywatyzacja jest tym samym co rekompensata za przejęcie mienia z naruszeniem prawa. Natomiast zupełnie nie rozumiem, co ma oznaczać powoływanie się na porządek konstytucyjny.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#KonradNapierała">Sądzę, że można przedstawić do głosowania dwa projekty rezolucji i na tym zakończyć tę sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MarekOlewiński">Czy pan poseł chce zgłosić wniosek do treści rezolucji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#KonradNapierała">Chciałem tylko powiedzieć, że mamy dwa warianty rezolucji. Jeden przedłożył pan poseł Michna, a drugi pani poseł Staniszewska. Proponuję, aby przystąpić do głosowania nad tymi dwoma wariantami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JózefKalisz">Aby można było zwrócić drobne zakłady, np. młyny, tartaki itp., nie potrzeba tworzyć specjalnej ustawy, gdyż wystarczy Kodeks postępowania administracyjnego. Na podstawie KPA należy stwierdzić nieważność decyzji administracyjnej wydanej w latach pięćdziesiątych i na początku lat sześćdziesiątych. Tak już się dzieje, ale powstał kolejny problem, bowiem w budżecie państwa brakuje środków na odszkodowania. Niemniej jednak wydane decyzje przywracają stan prawny z lat pięćdziesiątych i dyskusję w sprawie ustawy, która zapewniłaby zwrot tego rodzaju mienia, uważam za zbędną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#StanisławBartoszek">Chcę się odnieść do wniosku pana posła Budnika. Nie budzi wątpliwości zapis zawarty w rezolucji, bowiem wynika z niego jasno, że chodzi o rekompensatę dla tych byłych właścicieli, których mienie zostało wywłaszczone z naruszeniem prawa. Pan poseł uważa, że określenie „z naruszeniem prawa” jest niewystarczające i proponuje, by napisać także o naruszeniu elementarnych zasad konstytucyjnych. Zwracam uwagę, że konstytucja też jest prawem, aktem wyższego rzędu i takie uzupełnienie niczego nie usprawni, a wprost przeciwnie, jeszcze bardziej zagmatwa tę materię prawną. Wówczas tylko Trybunał Konstytucyjny mógłby się wypowiadać, czy zostały naruszone fundamentalne zasady konstytucyjne.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#StanisławBartoszek">Z punktu widzenia prawa, proponowany zapis rezolucji jest wystarczający.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WładysławAdamski">Obawiam się, że przyjęcie propozycji pana posła Budnika wprowadzi nas w sferę abstrakcji. Po pierwsze, powstanie wątpliwość, jakie to są fundamentalne zasady konstytucyjne, czy chodzi np. o uniwersalne zasady każdej konstytucji? Nie znam takiej definicji, a może pan poseł miał na myśli przepisy którejś z konstytucji, ale wówczas powstanie pytanie, czy tej z lat pięćdziesiątych czy obecnej.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#WładysławAdamski">Z tych względów proponuję utrzymać wersję rezolucji przedstawioną przez grupę posłów. Do tego tekstu mam jedną propozycję, nawiązując do wątpliwości, którą zgłosił poseł Michna, co do terminu, w którym rząd miałby przedłożyć stosowny projekt ustawy. Gdyby tym terminem był koniec I kw. br., to jego dotrzymanie wymagałoby dużej mobilności i dużego nakładu pracy ze strony Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. Sądzę, że przedłużenie tego terminu do końca II kw. br. jest racjonalne i uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#WładysławAdamski">Chcę zwrócić uwagę na jeszcze jeden element. Otóż w kierunkach prywatyzacji w 1995 r. zobowiązaliśmy rząd, by przedłożył projekt ustawy w którym rozstrzygnięta zostałaby kwestia rekompensat. Rząd może to zrobić w ciągu roku i rozumiem, że intencją wnioskodawców było zawężenie okresu przygotowania projektu ustawy do jednego kwartału. Myślę jednak, że rozsądną propozycją jest przedłużenie tego terminu do końca II kw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MarekOlewiński">Rozumiem, że pan poseł złożył taki wniosek do projektu rezolucji przedstawionej przez grupę posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MarekBorowski">Kontynuując wypowiedź pana posła Adamskiego chciałem zapytać posła wnioskodawcę o relację między tym projektem a zapisem w kierunkach prywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WaldemarMichna">Uważam, że nasza propozycja jest w pełni zgodna z duchem i treścią załącznika nr 12 do ustawy budżetowej na 1995 r. Nam chodzi o to, by rząd przygotował projekt ustawy o rekompensatach za mienie przejęte niezgodnie z prawem, na miarę możliwości naszej gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MarekBorowski">Po co zatem w rezolucji powtarza się tę samą myśl, która jest zawarta w kierunkach prywatyzacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WaldemarMichna">Rezolucja jest jak gdyby podsumowaniem debaty sejmowej, która odbyła się w sprawie projektu ustawy o reprywatyzacji. Gdy zostanie ona opublikowana, to społeczeństwo będzie wiedziało, że debata ta zakończyła się zobowiązaniem rządu do przygotowania projektu ustawy w sprawie rekompensat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KrzysztofBudnik">W imieniu posłów z Unii Wolności przedłożę uzgodnioną wersję rezolucji i proponujemy, aby Komisja raczyła ją przyjąć. Pierwszą część pozostawiamy bez zmian, natomiast ostatniemu akapitowi proponujemy nadać następujące brzmienie: „o reprywatyzacji i rekompensatach za nieruchomości przejęte z naruszeniem prawa lub fundamentalnych zasad konstytucyjnych po roku 1994”.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#KrzysztofBudnik">Mam wrażenie, że wszyscy doskonale rozumieją o czym mówimy, tylko dokonujemy różnych wyborów. Poprawka, którą proponujemy, wynika z ekspertyzy wykonanej dla posła Wiesława Opęchowskiego z Klubu Parlamentarnego SLD, w której wyraźnie akcentuje się potrzebę respektowania sformułowania „fundamentalne zasady konstytucyjne” ponieważ w okresie przed 1989 r. trudno było mówić, z uwagi na wadliwą procedurę stanowienia prawa, na wadliwość wykonywania ustaw poprzez zniekształcanie norm aktami wykonawczymi, o rzetelności i pełnym poszanowaniu prawa własności.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#KrzysztofBudnik">Chcę prosić, aby Komisja zechciała wziąć pod uwagę liczne wystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich w tej sprawie z 1994 r. Rzecznik skierował swoje wystąpienia do marszałka Józefa Oleksego 23 lutego 1994 r. oraz 29 października 1994 r., jednoznacznie wskazując, że odwlekanie rozstrzygnięcia tych spraw obniża prestiż prawa i organów sprawujących w naszym państwie władzę, a także powoduje, że zmiany są inicjowane przez organy do tego nieuprawnione, a więc przez Trybunał Konstytucyjny i Rzecznika Praw Obywatelskich. Dlatego bardzo proszę, by bez uprzedzeń podejść do proponowanej przez nas poprawki, tym bardziej że wychodzi ona naprzeciw pracom rządu, ponieważ my proponujemy, aby te sprawy rozwiązać kompleksowo, tzn. reprywatyzację i rekompensaty za mienie przejęte z naruszeniem prawa lub fundamentalnych zasad konstytucyjnych. Podejście do tych dwóch spraw oddzielne spowoduje wyraźną niespójność prawa i nieekwiwalentność w rozwiązywaniu roszczeń obywateli, którzy w przeszłości zostali bezzasadnie pozbawieni swojej własności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MarekOlewiński">Chcę się upewnić, czy zgłoszony przez pana wniosek jest modyfikacją wniosku pani poseł Staniszewskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#KrzysztofBudnik">Jest to nasz wspólny wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#AndrzejBajołek">Mam wrażenie, że rozpoczynamy na nowo debatę, której początek sięga X kadencji Sejmu. Wówczas Komisja Przekształceń Własnościowych poświęcała znaczną część swojego czasu problemowi reprywatyzacji. Skoro wracamy do historii, to chciałbym przypomnieć, że nie kto inny, ale Polskie Stronnictwo Ludowe czterokrotnie w ciągu trzech kadencji składało wniosek, by zostało przeprowadzone referendum w sprawie reprywatyzacji i prywatyzacji. Brak było jednak politycznej woli do jego przeprowadzenia i z tego powodu wyszukiwano argumenty prawne tego typu, że najpierw trzeba by było zmienić ustawę o referendum i konsultacjach społecznych lub uchwalić ustawę dotyczącą tylko referendum w sprawie reprywatyzacji itd. W sumie wniosek posłów z Parlamentarnego Klubu PSL został wyeliminowany. Gdyby tak się nie stało i przeprowadzono referendum, to zniknąłby już temat reprywatyzacji z obrad kolejnych parlamentów.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#AndrzejBajołek">Podejrzewam, że w dalszym ciągu brakuje woli politycznej, skoro kwestionuje się słuszność tej rezolucji. A przecież wnioskodawcom zależy na tym, aby rząd w końcu rozwiązał problem. Jeśli chodzi o jego zakres, to na dzisiejszym posiedzeniu nie określimy, jaki on ma być. Rezolucja wychodzi naprzeciw oczekiwaniom, aczkolwiek nie wszystkich osób, które spodziewają się zadośćuczynienia. Niemniej jednak skala i zakres projektu ustawy powinny być takie, aby objąć wszystkie grupy społeczne, które zostały pozbawione własności z naruszeniem prawa. Cały czas Polskie Stronnictwo Ludowe eksponuje ten element rekompensowania czy zwrotu własności. Sądzę, że z tego względu nie należałoby ustalać jakiejś daty granicznej, zwłaszcza że po 1962 r. miało miejsce wywłaszczanie z naruszaniem prawa, a tym prawem często były akty normatywne takiej rangi, jak uchwała rady narodowej.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#AndrzejBajołek">Rzeczywiście wnioski dotyczące takich spraw wpływają do Rzecznika Praw Obywatelskich ale także do posłów. Sam też otrzymałem znaczną liczbę takich wniosków, które wskazują na to, że pozbywano ludzi własności tylko na podstawie uchwał rad narodowych, aczkolwiek te uchwały starano się jakoś prawnie umocować.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#AndrzejBajołek">Częste były przypadki wywłaszczania ze względu na „wielkie budowle socjalizmu” i niedotrzymania wszystkich warunków, bowiem zgodnie z ustawą, po upływie dwóch lat od momentu wywłaszczenia i niezagospodarowania mienia na cel, który był powodem wywłaszczenia, właściciele nie uzyskiwali prawa do zwrotu, pomimo usilnych starań, odebranego wcześniej mienia. Jest to ewidentne naruszenie prawa.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#AndrzejBajołek">Zdziwienie moje budzi fakt, że na terenie Krakowa, co najmniej kilkaset hektarów zostało wywłaszczone w tym trybie oraz z naruszeniem prawa i władze Krakowa, wywodzące się z tego samego obozu politycznego, co szanowni oponenci, nie zwrócili ludziom ich własności. Wprost przeciwnie rada Krakowa robiła wszystko, aby nie dopuścić do powrotu osób wywłaszczonych na tereny wywłaszczone, a niezagospodarowane. Toczyły się tam swoistego rodzaju boje o to, kto wejdzie w posiadanie, a kandydatami byli nowi „właściciele”, tym razem III Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#AndrzejBajołek">Dlatego jestem za przyjęciem tej rezolucji, a jej odrzucenie odczytam jako brak politycznej woli uregulowania problemu reprywatyzacji, ale w takim znaczeniu, że należy się rekompensata a tym osobom, którym odebrano mienie z naruszeniem prawa. Polskie Stronnictwo Ludowe cały czas prezentowało takie stanowisko. Kto inny prowadził gry wokół reprywatyzacji, nagłaśniał ten problem, proponował coraz szerszy zakres przedmiotowy i podmiotowy w projektach ustaw o reprywatyzacji. Rozumiem, że każdy robi co może, aby utrzymać się na fali życia politycznego. Taki podtekst jest także w tych rozgrywkach wokół reprywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#AndrzejBajołek">Sądzę, że jest już najwyższy czas, żeby spory zeszły z kwestii politycznych na kwestie merytoryczne. Trzeba doprowadzić do rozsądnego, na miarę obecnych możliwości państwa, a także z poszanowaniem prawa, które kiedyś było naruszone, rozwiązania problemu. Dlatego wzywamy rząd do przedstawienia projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MarekOlewiński">Mam prośbę do państwa, aby wypowiedzi były w miarę krótkie i treściwe i odnosiły się do projektu rezolucji, a nie do debaty która już została przeprowadzona. Nie chciałbym, abyśmy tę debatę w tej chwili wznawiali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MarekBorowski">Chciałem sprostować wypowiedź pana posła Budnika, który powoływał się na ekspertyzę przygotowaną dla posła SLD. Otóż pan poseł Opęchowski jest posłem PSL.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MarekOlewiński">Informuję, że dołączył do nas pan minister Andrzej Żebrowski, którego serdecznie witam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JózefŁochowski">Niepotrzebnie komplikujemy sobie dzisiejsze posiedzenie, gdyż nie było dotąd ani jednego głosu przeciwko tej rezolucji. Zostały tylko zgłoszone dwie propozycje, by nadać jej nieco inne brzmienie. Jeżeli mamy wątpliwości, czy po 1962 r. miały miejsce przypadki z naruszeniem prawa, to zrezygnujmy z tej daty, a resztę spraw przedyskutujemy, gdy rząd wniesie konkretny projekt ustawy. Wtenczas będziemy określali co w niej powinno, a co nie powinno być zawarte. Być może, że projekt ustawy będzie przywracał do pierwotnego stanu wszystko to, co zostało wywłaszczone niezgodnie z prawem, co by ogromnie uprościło sprawę. Nie można powiedzieć, że po 1962 r. nie było łamane prawo, gdyż procesów sądowych wszczynanych przez byłych właścicieli jest ogromnie dużo. Trzeba wreszcie tym ludziom pomóc.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#JózefŁochowski">Skoro nie możemy się porozumieć, co do szerszego programu reprywatyzacji, załatwmy przynajmniej ten zakres spraw, co do których nikt nie ma wątpliwości. Nie budzi przecież wątpliwości konieczność zrekompensowania przejętej kiedyś własności z naruszeniem prawa.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#JózefŁochowski">Zgłaszam wniosek, aby w rezolucji zamieścić tylko określenie: „po roku 1944”, by nie zamykać możliwości rekompensat, gdy później zaistniało naruszenie prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#WładysławWrona">Kilka razy wypowiadający się używali zwrotu „z mocy prawa”. W związku z tym mam pytanie do wnioskodawcy. Czy nieprawnie został przejęty na własność skarbu państwa pałac w Łańcucie? Czy nieprawnie zostały przejęta na własność państwa fabryki będące w posiadaniu obywateli narodowości żydowskiej? Jest szalona różnica pomiędzy tymi dobrami, a młynem, tartakiem itp. Jeżeli z mocy prawa chce się przywracać własność, to trzeba być przygotowanym na oddanie części naszego majątku narodowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PiotrIkonowicz">Chcę zaapelować o nieprzyjmowanie żadnej z tych dwóch rezolucji, a to z dwóch powodów. Po pierwsze był już bardzo radykalny projekt poselski, który został odrzucony przez Sejm. Myślę, że teraz przyszła kolej na rząd i nie wątpię, że przygotuje on projekt ustawy. Minister Kaczmarek przedstawił schemat projektu, który mi bardzo odpowiada, bo jest na miarę naszych możliwości. Jeżeli jednak stało się tak, że koalicja pod wpływem bardzo hałaśliwej grupy byłych właścicieli, postanowiła zmodyfikować swoje stanowisko, to przyszedł czas na negocjację z opozycją, a nie na uchwalenie rezolucji, która nic nie zmieni.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PiotrIkonowicz">Ta rezolucja jest pustym gestem, zważywszy na to, że traktuje o tym samym, co jest zawarte w załączniku do ustawy budżetowej. Również ten załącznik zobowiązuje rząd, a jest to zobowiązanie ustawowe do przedłożenia projektu ustawy, która rozwiąże problem roszczeń byłych właścicieli.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PiotrIkonowicz">Byli właściciele stanowią mniejszość obywateli polskich. Otóż w społeczeństwie mamy wiele mniejszości, a między innymi mniejszością są bezrobotni, dla których w zeszłym roku nie starczyło pieniędzy z pomocy społecznej. Takich ludzi było 400 tys., a na podstawie budżetu na 1995 r. można szacować, że będzie ich około miliona.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#PiotrIkonowicz">Jeżeli rząd lewicowy znajdzie pieniądze na rekompensaty reprywatyzacyjne, a nie znajdzie na pomoc społeczną, to wystawi sobie takie świadectwo, że nie powinien się już spodziewać dobrych wyników w następnych wyborach. Jeszcze raz powtarzam swój wniosek o nieuchwalenie żadnej rezolucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#BogdanPęk">Stawiam wniosek o zamknięcie dyskusji, ponieważ zabierający głos posłowie nie wnoszą żadnych nowych argumentów.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#BogdanPęk">Osobiście popieram treść rezolucji wniesioną przez grupę posłów, oraz poprawkę zaproponowaną przez pana posła Łochowskiego, polegającą na usunięciu drugiej krańcowej daty.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#BogdanPęk">Pozwolę sobie jeszcze raz podkreślić, że Polskie Stronnictwo Ludowe przedstawiając ten projekt rezolucji uznało, że czas najwyższy jednoznacznie wyrazić swoje stanowisko polityczne w tej sprawie. Jak sądzę, pod żadnym pozorem od tego stanowiska nie odstąpimy, nawet gdyby nie wiem ile znalazło się krzykliwych potencjalnych właścicieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MarekBorowski">Zwracam uwagę, że Sejm nie może zobowiązywać rząd do czegokolwiek, natomiast może wzywać rząd do podjęcia jakichś działań. Mając to na uwadze, proszę o wprowadzenie odpowiedniej poprawki do tekstu rezolucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AndrzejŻebrowski">Prezentując zdanie rządu w tej sprawie, popieram tekst rezolucji przedstawionej przez grupę posłów, w którym została wyznaczona granica od 1944–1962 r. Chciałem w kilku słowach wyjaśnić przyczyny dla których takie daty są istotne.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#AndrzejŻebrowski">Mówiąc o reprywatyzacji, mamy na myśli niwelowanie skutków nacjonalizacji, która polegała na przejmowaniu masowo na własność państwa pewnych kategorii majątku. Zaczęło się od nacjonalizacji przemysłu, później poszczególne akty prawne nacjonalizowały coraz to inne mienie. W zasadzie tak rozumiany proces nacjonalizacyjny zakończył się w 1958 r., ale w 1962 r. uchwalona została ostatnia tego typu ustawa nacjonalizująca jeziora przez które przepływają cieki wody bieżącej. Stąd wzięła się data 1962 r.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#AndrzejŻebrowski">To, o czym mówił pan poseł dotyczy niezgodnego z prawem wywłaszczania, nieprawidłowych pojedynczych decyzji administracji, odbierających obywatelom majątki. Fakt nieuwzględnienia tego w ogólnej regulacji dotyczącej rekompensat za przejęte mienie niezgodnie z prawem i postawienie granicy na 1962 r., nie oznacza braku możliwości dochodzenia roszczeń, ponieważ można je dochodzić na podstawie Kodeksu postępowania administracyjnego.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#AndrzejŻebrowski">Ze względu na skalę problemu związanego z rekompensatami za majątek przejęty sprzecznie z prawem przy nacjonalizacji, ze względów technicznych a zwłaszcza możliwości państwa w tej dziedzinie, muszą być przyjęte uproszczone procedury i rozciągnięta w czasie realizacja zobowiązań. Wreszcie te zobowiązania państwa muszą być wykonywane bez uszczerbku dla bieżących wydatków budżetowych. Za tym objęcie regulacją wywłaszczeń dokonanych niezgodnie z prawem 10 lat temu, 20 lat temu jest mniej korzystne dla wywłaszczonych, bowiem na mocy obecnych przepisów mogą one liczyć na pieniężne odszkodowanie.</u>
          <u xml:id="u-54.4" who="#AndrzejŻebrowski">Powtarzam raz jeszcze, że data 1962 r. zamyka masową nacjonalizację. Oczywiście nie zamieszczenie jej w rezolucji do niczego jeszcze nie zobowiązuje rządu, jeśli chodzi o zakres projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#KrzysztofBudnik">Wypowiedź pana ministra sprowokowała mnie do zabrania głosu. Obecnie obowiązująca procedura administracyjna nie jest adekwatna i gwarantująca zwrot własności w tych przypadkach, które pan wymienił, bo są także inne przypadki, które są podnoszone podczas pana nieobecności. Jeżeli rząd odwołuje się do obowiązującego Kodeksu postępowania administracyjnego, to znaczy do artykułu 156 na podstawie którego stwierdza się w taksatywnie wymienionych sytuacjach nieważność decyzji administracyjnej, to zgodnie z tym aktem prawnym organ administracyjny, a więc także właściwy minister jest zobowiązany z urzędu do podjęcia postępowania i stwierdzenia nieważności decyzji, jeśli była ona wydana sprzecznie z prawem. Stąd moje pytanie, jak ten obowiązek jest wykonywany? Czy dokonano przeglądu tych wszystkich spraw co do których są sygnały, iż decyzje zostały podjęte sprzecznie z prawem? W ilu przypadkach podjęto z urzędu postępowanie w tych sprawach? Czy przeanalizowano fakt respektowania tych sytuacji w obecnej praktyce administracyjnej?</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#KrzysztofBudnik">Docierają do nas informacje, że nawet w tych sytuacjach, kiedy pojawiają się roszczenia byłych właścicieli np. jezior, o których pan minister wspomniał, przed zakończeniem postępowań, nadal wydaje się pozwolenia wodno-prawne na okres 20 lat. Jak można sobie wyobrazić pełne zadośćuczynienie tym osobom, jeżeli nawet w trybie administracyjnym uda im się uzyskać właściwe decyzje?</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#KrzysztofBudnik">Nie ma podstaw do tego, aby wywłaszczenia niezgodnie z prawem, które miały miejsce po 1962 r., można było odsunąć, mówiąc że jest przecież Kodeks postępowania administracyjnego. Również te wywłaszczenia wymagają pewnych uproszczonych i specjalnych rozwiązań proceduralnych, tak jak w przypadku nacjonalizacji mienia w latach 1944–1962.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#KrzysztofBudnik">Nie chcę w tym miejscu rozstrzygać kwestii merytorycznych, a więc zakresu projektu ustawy, co podkreślała pani poseł Staniszewska, ale uważam, że nie można pominąć w regulacji ustawowej tych wszystkich wywłaszczeń z naruszeniem prawa, które miały miejsce po 1962 r.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#KrzysztofBudnik">Uzasadnieniem do innego potraktowania tych spraw nie jest argument, iż chodzi o indywidualne przypadki, a wcześniej mieliśmy do czynienia z nacjonalizacją na skalę masową. Trybunał Konstytucyjny wyraźnie stwierdził, co nigdy nie zostało zakwestionowane przez Sejm wszystkich kadencji po okresie przełomu, że państwo prawa w Rzeczypospolitej Polskiej jest od roku 1989. Przed tą datą nie można mówić, niezależnie od właściwości kompetencyjnej Trybunału Konstytucyjnego, o państwie prawa. Stąd pojawia się konieczność przeanalizowania zasadności wówczas wprowadzonych regulacji prawnych, a w szczególności aktów wykonawczych do ustaw, które zupełnie rozmijały się z istotą proponowanych regulacji przez wydawane ustawy.</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#KrzysztofBudnik">Jeśli większość członków Komisji opowie się za tekstem rezolucji, to z tych względów o których mówiłem, poprę wniosek pana posła Łochowskiego, aby zrezygnować z drugiej granicznej daty przypadającej na 1962 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#MarekOlewiński">Prosiłem o krótkie i zwięzłe wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#BogdanPęk">Zgłosiłem formalny wniosek o zamknięcie dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#KrzysztofBudnik">Wniosek ten nie był poddany głosowaniu, więc nie sądzę, aby naruszył regulamin.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#KrzysztofBudnik">Powtórzę, że popieram wniosek pana posła Łochowskiego, aby do wersji przedstawionej przez grupę posłów wprowadzić poprawkę w brzmieniu: „po roku 1944”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#MarekOlewiński">Stawiam pod głosowanie wniosek pana posła Pęka o zamknięcie dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#AndrzejBajołek">Po wypowiedzi pana ministra, chciałbym dodać chociaż dwa zdania i proszę mi to umożliwić, tym bardziej że zgłosiłem się zanim pan poseł Pęk postawił swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MarekOlewiński">Dopuszczam pana posła do głosu, ale wcześniej zarządzam głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#MarekOlewiński">Kto jest za zamknięciem dyskusji?</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#MarekOlewiński">Wniosek został przyjęty 14 głosami, przy 5 głosach przeciwnych i 3 wstrzymujących się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#AndrzejBajołek">Pan minister się spóźnił i nie słyszał, że podczas dyskusji zostało poruszonych aż nadto różnych kwestii, jak na tę skromną rezolucję. Wypowiedź pana ministra w sprawie wywłaszczeń z naruszeniem prawa, które miały miejsce po 1962 r. budzić musi kontrowersje z tego względu, że nie mogę się zgodzić z opinią, iż chodzi o sporadyczne przypadki, a w każdym razie o takie, które nie mają charakteru masowego. Ministerstwo Przemysłu i Handlu, a zwłaszcza Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej są „zawalone” wnioskami w takich właśnie sprawach. Mogę panu ministrowi przedstawić dowód, iż od decyzji podjętej w 1979 r. odwołano się w 1991 r. W 1992 r. osoba zainteresowana otrzymała odpowiedź z Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, że zadośćuczynienia nie będzie ze względu na dużą liczbę takich samych spraw. Upłynęło 4 lata i roszczenie nie zostało sfinalizowane, a polegało ono na zwrocie mienia, które zostało wywłaszczone w sposób urągający wszelkim zasadom prawnym. Niemniej jednak decyzja uchylająca poprzednią decyzję nie została wykonana.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#AndrzejBajołek">Takie sprawy trzeba rozwiązać w jakiś rozsądny sposób, a tym sposobem jest regulacja ustawowa. Raz na zawsze trzeba uregulować roszczenia, które są na miarę możliwości państwa. Powtarzam jeszcze raz, że chodzi o roszczenia byłych właścicieli, którzy swojego mienia zostali pozbawieni niezgodnie z obowiązującym prawem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Ze względu na to, że Komisja przystąpi do głosowania nad projektem rezolucji, chcę zgłosić dwie poprawki redakcyjne. W zdaniu wstępnym proponujemy dodać wyraz „sejmowej”, czyli konkretyzujemy w ten sposób, o jakiej debacie jest mowa w projekcie rezolucji.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Rozumiem, że Komisja już uwzględniła poprawkę zgłoszoną przez pana posła Borowskiego i formułę „zobowiązuje rząd” zamieni na formułę „wzywa rząd”.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Proponujemy także skreślić wyraz „rządowego”. Jest oczywiste, że jeżeli rząd przedstawia projekt ustawy, to jest to rządowy projekt ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#BogdanPęk">Mam pytanie do Biura Legislacyjnego KS. Czy sformułowanie „Sejm zobowiązuje rząd” jest niezgodne z prawem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Zgodnie z art. 55 ust. 1 pkt 1 Regulaminu Sejmu, w trybie przewidzianym dla uchwał, Sejm może podejmować rezolucje zawierające wezwanie określonego organu państwowego do podjęcia działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MarekOlewiński">Przypomnę państwu, jakie zostały zgłoszone wnioski. Najdalej idący wniosek zgłosił pan poseł Ikonowicz, o nieprzyjmowanie rezolucji w żadnym z zaproponowanych brzmień. Pan poseł Adamski zgłosił wniosek do projektu przedstawionego przez grupę posłów, aby wyznaczyć termin przedstawienia projektu ustawy od końca II kw. 1995 r. Z kolei pan poseł Łochowski zaproponował, by skreślić wyrazy „w latach 1944–1962” i zastąpić je wyrazami „po 1944 r.”</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#MarekOlewiński">Jest jeszcze wspólny wniosek posłów Staniszewskiej i Budnika, aby ostatniemu akapitowi rezolucji nadać brzmienie: „o reprywatyzacji i rekompensatach za nieruchomości przejęte z naruszeniem prawa lub fundamentalnych zasad konstytucji po roku 1944”.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#MarekOlewiński">Czy są jakieś inne wnioski? Nikt nowych wniosków nie zgłasza. W tej sytuacji przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#MarekOlewiński">Kto jest za nie przyjęciem rezolucji?</u>
          <u xml:id="u-66.4" who="#MarekOlewiński">Wniosek został odrzucony stosunkiem głosów: 4 - za, 13 - przeciw, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-66.5" who="#MarekOlewiński">Poddam teraz pod głosowanie wspólny wniosek posłów Staniszewskiej i Budnika. Przeczytam, jak brzmiałby odpowiedni fragment rezolucji z uwzględnieniem tego wniosku: „Sejm wzywa rząd do opracowania i wniesienia do Sejmu w I kw. 1995 r. projektu ustawy o reprywatyzacji i rekompensatach za nieruchomości przejęte z naruszeniem prawa lub fundamentalnych zasad konstytucji po roku 1944”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#WładysławAdamski">Kieruję pytanie do Biura Legislacyjnego KS. Czy jego przedstawiciel mógłby zdefiniować pojęcie „fundamentalne zasady konstytucji”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Byłyby duże wątpliwości, jeżeli chodzi o interpretację i Biuro Legislacyjne musiałoby zasięgnąć opinii w Biurze Studiów i Ekspertyz KS, o wykładnię, o jakie chodzi zasady i które konstytucje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#MarekOlewiński">Kto jest za wnioskiem posłów Staniszewskiej i Budnika, którego treść przed chwilą przedstawiłem?</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#MarekOlewiński">Wniosek został odrzucony stosunkiem głosów: 6 - za, 18 - przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#MarekOlewiński">Następny wniosek zgłosił pan poseł Adamski, by rząd mógł przedstawić projekt ustawy do końca II kw. 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#MarekOlewiński">Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-69.4" who="#MarekOlewiński">Wniosek został odrzucony 4 głosami, przy 13 głosach przeciwnych i 6 wstrzymujących się od głosowania.</u>
          <u xml:id="u-69.5" who="#MarekOlewiński">Został nam jeszcze do głosowania wniosek pana posła Łochowskiego, aby zrezygnować z drugiej daty granicznej, a zatem projekt ustawy dotyczyłby wszystkich tych przypadków wywłaszczenia z naruszeniem prawa, które miały miejsce po 1944 r.</u>
          <u xml:id="u-69.6" who="#MarekOlewiński">Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-69.7" who="#MarekOlewiński">Wniosek został przyjęty 14 głosami, przy 6 głosach przeciwnych i 4 głosach wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-69.8" who="#MarekOlewiński">Kto jest za przyjęciem całej rezolucji z uwzględnieniem poprawek, które zostały przyjęte w głosowaniu?</u>
          <u xml:id="u-69.9" who="#MarekOlewiński">Wniosek został przyjęty 12 głosami, przy 8 głosach przeciwnych i 3 wstrzymujących się od głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#GrażynaStaniszewska">Zgłaszam wniosek mniejszości, którego brzmienie jest zgodne z poprawką, nad którą odbyło się głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#MarekOlewiński">Mamy jeszcze obowiązek wybrać posła sprawozdawcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MaciejManicki">Zgłaszam kandydaturę pana posła Łochowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#MarekOlewiński">Pan poseł Łochowski jest już nieobecny na sali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#WładysławFrasyniuk">Zgłaszam kandydaturę pana posła Bajołka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MarekOlewiński">Uważam, że skoro nie ma na sali pana posła Łochowskiego, nie powinniśmy za niego podejmować decyzji, czy zgadza się na kandydowanie.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#MarekOlewiński">Czy pan poseł Bajołek wyraża zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#AndrzejBajołek">Wyrażam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#MarekOlewiński">Kto jest za tym, aby pan poseł Bajołek był posłem sprawozdawcą projektu rezolucji?</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#MarekOlewiński">Wniosek został przyjęty jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#MarekOlewiński">Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>