text_structure.xml 38.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanBorkowski">Pierwszy punkt naszego dzisiejszego posiedzenia obejmuje rozpatrzenie projektu dezyderatu, dotyczącego problematyki prawa spółek w harmonogramie prac dostosowujących polski system prawny do wymagań wynikających z postanowień Układu Europejskiego. W drugim punkcie naszych obrad omówimy konsekwencje przystąpienia Polski do Światowej Organizacji Handlu (WTO) w aspekcie integracji europejskiej, a na końcu rozpatrzymy również sprawy różne. Czy są uwagi do porządku obrad?</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanBorkowski">Ponieważ nie ma na sali jeszcze wystarczającej liczby posłów, aby podjąć głosowanie w sprawie przyjęcia dezyderatu, więc proponuję najpierw omówić punkt drugi porządku obrad. Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, który przedstawi nam sprawę konsekwencji przystąpienia Polski do WTO w aspekcie integracji europejskiej. Konsekwencje przystąpienia Polski do Światowej Organizacji Handlu są przedmiotem naszych dzisiejszych obrad, m.in. dlatego że Sejm obradując pośpiesznie nad ratyfikacją porozumień o przystąpieniu Polski do WTO nie miał czasu na obszerniejszą i dokładniejszą debatę. Nie było czasu, gdyż m.in. argumentacja merytoryczna przemawiała za tym, aby dokonać niezwłocznej ratyfikacji, bowiem skutki negatywne nie dokonania takiej ratyfikacji byłyby istotne dla Polski. Podejmując ten temat chciałbym zrobić takie zastrzeżenie: trochę jesteśmy limitowani czasem dysponowania salą, mamy dwie i pół godziny na obrady. Jednocześnie myślę, że ta tematyka, która jest tak obszerna i tak skomplikowana, może być przedmiotem dyskusji w kolejnych etapach. Dziś mamy szansę przyjrzeć się generalnie konsekwencjom przystąpienia Polski do WTO i uświadomić sobie skalę wyzwań, jakie w związku z tym przed nami stoją. Posłowie otrzymali materiały przygotowane przez Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, przez niezależnych ekspertów, Biura Pełnomocnika Rządu ds. Integracji Europejskiej oraz Pomocy Zagranicznej, Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Materiał ten jest dość obszerny i możemy dokonywać analizy.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JanBorkowski">Myślę, że znaczenie udziału Polski w Światowej Organizacji Handlu jest powszechnie znane. Natomiast nie do końca mamy świadomość, jakie są istotne zmiany parametrów gospodarczych i jakie są to parametry. Jaki będzie bilans korzyści i kosztów, jakie są związane z przystąpieniem do Światowej Organizacji Handlu. Są pewne szacunki podane w niektórych materiałach. Prosiłbym, aby w wypowiedziach zwrócono uwagę na gospodarcze konsekwencje wstąpienia Polski do WTO. Jakie są konsekwencje instytucjonalne i organizacyjne? O nich bardzo mało wiemy. Jakie będą wymogi kadrowe i instytucjonalne? Czy potrzebne są specjalne komórki organizacyjne lub specjalne instytucje, które mogłyby nadzorować przebieg procesu dostosowawczego do wymogów światowego handlu. Być może w mniejszym zakresie w wypowiedziach wystąpią konsekwencje legislacyjne, które są dla Sejmu istotne. Chciałbym również dowiedzieć się, na ile konsekwencje przystąpienia Polski do WTO będą miały wpływ na realizację Układu Europejskiego oraz na przygotowanie Polski do negocjacji z Unią Europejską. Wprawdzie w porządku obrad zapisaliśmy, że zreferuje ten temat przedstawiciel Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, ja jednak nie ograniczyłbym tej wypowiedzi tylko do przedstawiciela MWGzZ. Myślę, że dobrze byłoby, aby wystąpili również przedstawiciele innych resortów i wprowadzili nas w temat. Jeżeli jest zgoda na takie potraktowanie tematu, to bardzo proszę o głos przedstawiciela resortu współpracy gospodarczej z zagranicą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#TomaszJodko">Temat wzajemnej relacji między naszym uczestnictwem w Światowej Organizacji Handlu a integracją europejską prowokuje do dyskusji i prezentacji wielowątkowej. Pozwolę sobie zwrócić uwagę na aspekty, które ze względu na ich praktyczne znaczenie są bardzo ważne. Powstanie WTO związane jest z przyrostem praw i zobowiązań w stosunku do dotychczasowego stanu. Stan dotychczasowy, oparty na GATT (Układ Ogólny w sprawie Ceł i Handlu) i porozumieniach pod jego auspicjami, był rzeczywistością traktatową Polski poprzedniego systemu. Z momentem zmiany tego systemu automatycznie weszliśmy w zakres nowych regulacji i zobowiązań, które istniały. Co nowego jest w tym systemie? Przede wszystkim to, że jest to system globalny, a nie selektywny. Dotychczas można było w jednym kodeksie i systemie być, w drugim nie być i nie rodziło to specjalnych konsekwencji.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#TomaszJodko">Teraz mamy do czynienia z powiększeniem praw i obowiązków oraz zostały wprowadzone nowe zupełnie rozwiązania. Do takich rozwiązań musimy zaliczyć: GATS (Układ o Handlu i Handlu Usługami), rozwiązania w rolnictwie, jak również wprowadzenie tego światowego porządku handlowego w nowych dziedzinach, takich jak ochrona własności intelektualnej oraz sądowe aspekty rozwiązywania sporów. Są to te najbardziej charakterystyczne zmiany.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#TomaszJodko">Nasze uczestnictwo w WTO jest ściśle związane z uczestnictwem Polski w Unii Europejskiej, jest pewnym etapem. Przynależność do WTO ma związek z procesem integracji europejskiej oraz każdej innej integracji, dlatego że w pewnych płaszczyznach, a szczególnie w dziedzinie handlu towarami czy usługami, stwarza ono ramy kryteriów i zasad, którym proces ten powinien się podporządkować. Mechanizm UE w zakresie handlu jest pod pewnym wpływem handlowego systemu globalnego. System globalny adoptowany przez Unię Europejską, która do tego wszystkiego, co obowiązuje, dołożyła nowe regulacje, wprowadzone z dniem 1 stycznia br., czyni z naszego przystąpienia do WTO i efektywnego wykorzystania tych zobowiązań bardzo istotny etap adaptacji legislacyjnej oraz gospodarczej do Unii Europejskiej. UE stosuje te globalne regulacje w swoich stosunkach wewnętrznych i bardzo istotne jest, abyśmy my również stosowali regulacje WTO w zakresie, w jakim stosuje to Unia Europejska.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#TomaszJodko">Trudno sobie wyobrazić uczestnictwo w Unii Europejskiej nie będąc w WTO. Mamy tutaj między nami a Unią Europejską wspólny mianownik, w postaci WTO, ponieważ Unia Europejska stosuje regulacje gospodarcze WTO w stosunkach zewnętrznych. Należąc do UE my również będziemy musieli system WTO stosować w naszych stosunkach handlowych w takim zakresie, w jakim stosuje to Unia Europejska. Pomijam sprawę zupełnie oczywistą, że trudno sobie wyobrazić prestiżową pozycję Polski w najbliższym okresie w kontekście strategii przystąpienia do Wspólnoty. Jeżeli nie będziemy uczestnikami WTO i OECD (Organizacja Handlu i Rozwoju).</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#TomaszJodko">Chciałem zwrócić jeszcze uwagę na problemy sektorowe związane np. z handlem towarami. Przystąpienie Polski do WTO usankcjonowało w skali międzynarodowej to, co wstępnie było stworzone przez Układ Europejski, a więc uznaną międzynarodową cenotwórczą rolę naszej taryfy celnej w gospodarce rynkowej. Konsekwencją protokołu o dostępie do rynku z porozumienia WTO jest - można powiedzieć - daleko idące ograniczenie autonomii naszej polityki celnej. Jest to bardzo istotny element, który musimy widzieć w perspektywie naszej polityki i instrumentów. Taryfa celna jest związana w ponad 90%. Jest to sytuacja, która obowiązuje w UE i przenosi się na inne kraje, i możliwości manewru zmian są bardzo ograniczone. Gdybyśmy chcieli zmienić nasze stawki celne, to musielibyśmy się liczyć z konkretnymi negocjacjami. Jakie inne aspekty są jeszcze istotne dla naszej polityki gospodarczej? Jest to również zmniejszenie marginesu preferencji. Jest pewna sprzeczność między jednym i drugim systemem. Niweluje się margines preferencji, które powinny być czynnikiem intensyfikującym obroty między krajami. Margines preferencji po stronie Polski zdecydowanie maleje, ponieważ stawki celne są wyższe. Kilkuprocentowe stawki celne EWG nie oznaczają materialnie takiej dużej zmiany, jak jest w przypadku Polski. Jest to też pewna konsekwencja, z którą musimy się liczyć. Mieliśmy problem ze Stanami Zjednoczonymi, które wręcz alergicznie podchodzą do problemu preferencji. Z dniem 1 stycznia 1999 r. cła na jakiś sprzęt będą stanowiły kilkanaście procent, a z krajów UE - będą to stawki zerowe (0%). Stany Zjednoczone są w takich przypadkach bardzo niezadowolone. W momencie przystąpienia do WTO będziemy musieli przyjąć zewnętrzną taryfę celną Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#TomaszJodko">Jest to również krok w kierunku redukcji stawek celnych w ramach systemu WTO. Jest również problem środków ochronnych w kontekście integracji z UE. Jest wyzwanie dla analityków, prawników, ekspertów i ekonomistów, aby bardziej spenetrowali związki między dwoma systemami: Układem Europejskim i WTO.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#TomaszJodko">Według bardzo uproszczonej interpretacji uważa się, że WTO jest układem bardziej szczegółowym, preferencyjnym i ma duże znaczenie dla partnerów gospodarczych. Układ Europejski wychodzi z założenia, że obie strony są uczestnikami systemu WTO. Jeśli chodzi o środki ochronne, to w Rundzie Urugwajskiej podjęto poważne wyzwanie związane z handlem materiałami tekstylnymi. Dla nas jest to bardzo ważne. Musimy liczyć się po 10 latach ze wzmożoną konkurencją na rynku tekstyliami. Stosowanie środków ochronnych jest przewidziane w Układzie Europejskim. Antydumping jest oparty na zasadach ogólnych, ale jest stosowany w sposób bilateralny. Naszym problemem nie jest widzenie WTO jako instancji odwoławczej, gdzie moglibyśmy się procesować z Unią Europejską, tylko stworzenie takiego stanu, w którym będziemy partnerem w tym zakresie. Jeśli chodzi o ochronę bilansu płatniczego, to mamy spójność, ta „choroba” wolnego handlu - można tak powiedzieć - jest uregulowana i usankcjonowana odpowiednimi zapisami.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#TomaszJodko">Istotnym problemem dla Polski, jeśli chodzi o relacje w zakresie produktów rolnych z UE na bazie Układu Europejskiego, było to, że my uważaliśmy, iż te regulacje są niewystarczające, selektywne, nie tworzą dobrej bazy dla utworzenia strefy wolnego handlu. Ale istotne było to, że handel europejski wykluczał sektor rolny z reżimu zasad pomocy państwa (subsydia). W tym konkretnym przypadku WTO jest instrumentem bardzo czynnym, wprowadzającym nowy, istotny element poprzez to, że ustala sytuację dostępu do rynku w przypadku każdego z tych towarów oraz pułapy ich subsydiowania. Do naszych podstawowych bieżących problemów należy doprowadzenie do końca naszych rozmów z Unią Europejską w kwestii określenia koncesji preferencyjnych w nowym systemie instrumentalnym z porozumienia o rolnictwie. Te rozmowy trwają i są bardzo trudne.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#TomaszJodko">Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą pracuje nad materiałami związanymi z legislacją adaptacyjną naszej gospodarki do wymogów WTO. Materiały mają 450 stron. Musimy przeanalizować, jakie zmiany są w tym zakresie wymagane, jakie nowe akty prawne muszą powstać w konsekwencji postanowienia zawartego w porozumieniu o WTO? W porozumieniu mówi się o tym, jakie wymogi muszą spełniać kraje, które ubiegają się o członkostwo w WTO. Trwają intensywne prace nad czterema aktami: kodeks cywilny, ustawa o środkach ochronnych, ustawa o administrowaniu obrotu gospodarczego oraz o rolnictwie. System WTO jest bardzo potrzebny, daje on gwarancje, że pewne rozwiązania są klarowne, jasne i dopuszczalne w handlu. W stosunku do naszych dotychczasowych praw i zobowiązań w ramach systemu GATT uczestnictwo w WTO rozszerza horyzontalnie ich zakres oraz zwiększa intensywność poszczególnych rozwiązań. Nowe elementy to zwłaszcza: liberalizacja handlu produktami rolnymi, objęcie po raz pierwszy zasadami wielostronnymi handlu usługami, wejście w orbitę systemu WTO pewnych elementów polityki inwestycyjnej oraz handlowych aspektów własności intelektualnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanBorkowski">Myślę, że przedstawiciel Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej pragnie zabrać głos. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JózefNiemczyk">W materiale, który został przekazany jest na wstępie kilka ogólnych kwestii dotyczących integracji. Nie chciałbym powtarzać tego o czym mówił przedstawiciel resortu rolnictwa, co również jest zawarte w naszym materiale. Powiem tylko, że chodzi o związanie ceł na produkty rolne na poziomie zbliżonym do UE, subsydiowanie produkcji rolnej, subsydiów eksportowych. Od 1 lipca br. nie będzie podniesienia ceł, cła zostaną związane w ramach GATT. Cła nie będą wyższe niż dzisiejsze. W przypadku rolnictwa, kiedy w praktyce będą stosowane niższe cła w ramach GATT możliwe jest ich zmienianie dość często i będzie - być może - potrzebny dodatkowy system dla naliczania tzw. ceł dodatkowych na podstawie ilości importu, który uznaje się za maksymalny, lub cen preferencyjnych. W naszym materiale mówimy również o szansach polskiego eksportu w warunkach GATT. Wiemy, że jest to kwestia nie do końca rozstrzygnięta. Wydaje się, że subsydia do eksportu w krajach wysokorozwiniętych będą stopniowe i w pierwszym okresie nie będzie to miało większego znaczenia na podwyżkę cen, które by spowodowały aktywizację polskiego rolno-spożywczego eksportu. Tym bardziej że jeśli chodzi o UE to równoległe regulacje będą działały na obniżenie tych cen. Nie należy liczyć na jakiś gwałtowny wzrost cen towarów u odbiorców naszego rolno-spożywczego eksportu.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JózefNiemczyk">Jeśli chodzi o to, co proponuje Unia Europejska w handlu żywnościowym od 1 lipca br? Mówi się o tym, że pogarszają się preferencje, które były deklarowane w Układzie Europejskim. Jest to duży dylemat. Oby nie był to szok dla naszego eksportu, ponieważ saldo obrotów handlowych jest ujemne. W materiale mówimy również o naszych zobowiązaniach z krajami środkowoeuropejskiego porozumieniu o wolnym handlu - CEFTA i EFTA - Europejskie Stowarzyszenie Wolnego Handlu. Jak dotychczas UE pełnego porozumienia preferencji które deklarowane były przez trzy kraje EFTA, które weszły z dniem 1 stycznia br. do UE. Z krajami CEFTA najprawdopodobniej od 1 lipca br. Te podwyższone cła np. węgierskie, będą również nas dotyczyły. Były plany obniżenia ceł o 50% na produkty rolne od 1 stycznia 1996 r. oraz obniżenie tych ceł do 0% od stycznia 1998 r. W tej chwili trwają rozmowy i negocjacje, my przychylamy się do propozycji, aby część produktów wrażliwych objąć dodatkowymi regulacjami.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JózefNiemczyk">Chciałbym krótko odnieść się do materiału przygotowanego przez Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Na str. 2 w materiale resortu współpracy gospodarczej z zagranicą czytamy o tym, że wszystkie umowy o wolnym handlu lub dotyczące handlu, wkłady w regionalnej integracji, jak i np. Układ Europejski, muszą być poddane wielostronnej weryfikacji w ramach dotychczasowego systemu GATT, a obecnie WTO pod kątem zasad i kryteriów ustalonych w GATT/WTO. Jest to bardzo ważne. Chcielibyśmy, aby traktowane to było jako pewnik. Art. 24 Układu GATT dopuszcza dużo gorszą preferencję w stosunku do niego, co ogólnie GATT deklarował, natomiast nadrzędnym porozumieniem jest porozumienie WTO i do niego wszystkie regulacje powinny się odnosić i dopasowywać. Drugie sformułowanie w materiale Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą mówi o tym, że dopełnienie procesu radykalnego ograniczenia autonomii naszej polityki celnej (do ceł związanych na poziomie 29 lutego 1992 r. wobec importu z Unii Europejskiej, EFTA i CEFTA dodać należy cła na prawie wszystkie produkty przemysłowe za wyjątkiem: samochodów, paliw i pewnych wyrobów z lnu zamrożone na poziomie 15 kwietnia 1994 r.).</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JózefNiemczyk">Jest to kolejny dylemat między nami a Unią Europejską. My, uzasadniając podwyżki ceł czy wprowadzenie innych mechanizmów, powołujemy się nie na art. 25 ust. 1, a owszem na art. 25 ale ust. 3, który dopuszcza stosowanie dowolnych instrumentów, jeśli one są uzasadnione realizowaną polityką. Pewnych zapisów WTO nie powinno się stosować między Polską a Unią Europejską.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JózefNiemczyk">Jeżeli chodzi o stosowanie asymetrii w handlu, przewidzianej w Układzie Europejskim, to - niestety - w przypadku artykułów rolno-spożywczych ta asymetria jest pozorna. Potwierdza to nasze saldo obrotów. Nie bardzo jest możliwe, z punktu widzenia możliwości naszej gospodarki żywnościowej, zaproponowanie znaczącej grupy towarów na którą moglibyśmy bardzo głęboko - jeśli mowa jest o wzajemnych ustępstwach - zredukować cła na eksport z Unii Europejskiej. Resort rolnictwa dysponuje materiałem, który to potwierdza. Jest to grupa marginalnych produktów, którą możemy bardzo szybko przygotować do redukcji celnej, ale nie są to liczące się towary. Zgadzamy się z uwagą eksperta dr Andrzeja Gąsowskiego, że w negocjacjach należy proponować wysokie cła. Idea jest bardzo słuszna, chociaż technicznie jest bardzo trudna. Słuszna jest również uwaga, że należy dążyć do całkowitego zniesienia ceł, rezygnując z takich preferencji, jak kontyngenty preferencyjne, sztywne i nie dopasowane do rynku. Kontyngenty są jednym z głównych źródeł niepowodzenia naszego eksportu rolno-żywnościowego. Również przywiązujemy dużą wagę do stwierdzenia, że należy bardzo uważnie przyjrzeć się zasadom administrowania nowo wprowadzanych zasad WTO, nadzorowi nad dostępem do rynków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JarosławPietras">Mimo braku czasu chciałbym kilka słów powiedzieć o nowym elemencie w kontekście WTO, mianowicie o handlu usługami. Rozumienie handlu usługami odbiega od tradycyjnego myślenia i rozumienia handlu towarami. Handel usługami wymaga bowiem bezpośredniego kontaktu usługodawcy i usługobiorcy. Kontakt zatem może być dokonywany również na terenie danego kraju, w tym przypadku Polski, i z tym związane jest regulowanie obecności zagranicznych podmiotów na terenie naszego kraju, które podlega dyscyplinom GATS - jednego z układów WTO. W związku z tym wypracowano nowe zobowiązania i kształt ich odbiega od dotychczasowych ustaleń GATT, a w niektórych dziedzinach je przypomina. Są to usługi różnego rodzaju: finansowe, bankowe, gospodarcze, telekomunikacyjne, reklamy, prawnicze, konsultacyjne, ochrony zdrowia. W każdym z tych przypadków obowiązują różne ograniczenia dla podmiotu zagranicznego. Nowa organizacja w zasadzie nie dokonuje większych zmian i liberalizacji w obrocie usługami. To co dokonuje, to ujawnia pewne ograniczenia. W związku z tym polskie zobowiązania nie polegają na zniesieniu ograniczeń dla podmiotu zagranicznego, a raczej na pokazaniu, w jaki sposób i w jakich sektorach są oni ograniczani. Celem tego układu nie jest deregulacja sektora, a liberalizacja rynku usług i dostępu dla zagranicznych inwestorów. Ten fakt, że celem tego układu nie jest deregulacja jest ważny, ponieważ pokazuje, że nadal istnieje możliwość regulowania tej sfery w różnych dziedzinach, zgodnie z intencjami międzynarodowymi. Chodzi o to, aby zachowana była również pozycja konkurencyjna, aby w tym kontekście regulacji nie została ona zmieniona. Jeśli np. wymagane są koncesje na prowadzenie pewnej działalności od wszystkich podmiotów gospodarczych, krajowych i zagranicznych w równym stopniu, to nie jest to sprzeczne z zasadami GATS. Istnieją bardzo silne związki pomiędzy Układem Europejskim, a postanowieniami GATS. Te związki zostały już dostrzeżone w czasie negocjacji Układu Europejskiego, ale nie mogły one być wtedy jeszcze rozstrzygnięte w sposób jednoznaczny. Dlatego też art. 58 pkt 2 mówi o tym, że po zakończeniu się Rundy Urugwajskiej Układ Europejski będzie musiał być dostosowany do regulacji Rundy.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JarosławPietras">Urugwajski Układ Europejski będzie musiał być dostosowany do regulacji Rundy. Istnieje zatem proces odwrotny, tj. proces dostosowania UE do wyników osiągniętych w RU. Są dwa problemy. Jeden jest o charakterze formalno-technicznym. Strona polska, podejmując pewne zobowiązania Rundy Urugwajskiej, nie może traktować bardziej dyskryminacyjnie krajów członkowskich UE. Drugi problem jest bardziej skomplikowany i dotyczy konstrukcji Układu Europejskiego, która przewiduje, że w niektórych dziedzinach strona polska przyjmuje szerzej zobowiązania wobec partnerów polskich i europejskich. To dotyczy przedsiębiorstw i ich działalności gospodarczej. Jeśli nie zostanie to przyjęte i uwzględnione jako rozwiązanie szczególne, to niezbędne będą dodatkowe rozmowy i negocjacje wyjaśniające problem: czy Układ Europejski wypełnia kryteria opisane w art. 5 GATS? Takie działania zostały podjęte. Naszym zdaniem, układ te kryteria wypełnia.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JarosławPietras">Jeśli chodzi o nasze przyszłe członkostwo w UE, to nie sądzę, aby formuła naszego zobowiązania w sferze handlu usługami GATS w jakikolwiek sposób utrudniała nasze starania o pełne członkostwo w UE i nie będzie również problemu z przeniesieniem listy naszych zobowiązań do listy zobowiązań UE jako całości. Będzie to tylko kwestia techniczna. Wśród kosztów związanych z naszym przystąpieniem do WTO są koszty mające charakter materialny, ponieważ póki co, nie zostaje dokonana liberalizacja w tej sferze. Koszty są w zasadzie tylko dotyczące administracyjnego wprowadzenia tego systemu w życie. Jest jeszcze koszt polityczno-regulacyjny, ponieważ w niektórych dziedzinach zostaje ograniczona swoboda zróżnicowania warunków działania podmiotów zagranicznych. Ale istnieje wiele możliwości, w jaki sposób można różnicować warunki konkurencyjne podmiotów usługowych polskich i zagranicznych, nie będąc w sprzeczności z regulacjami GATS. Jeżeli chodzi o korzyści płynące z uczestnictwa w WTO, to musimy pamiętać o tym, że Polska musiała przystąpić do WTO, jeśli chciała być członkiem UE. Dzięki nowym regulacjom następuje stabilizacja na rynku usługami, stabilizacja warunków dostępu do różnych rynków i różnych rodzajów usług. W niektórych dziedzinach warunki inwestowania w naszym kraju dla inwestorów zagranicznych na pewno się polepszą. Poza tym Polska otrzymuje dostęp do nowych metod rozstrzygania sporów. Jest to bardzo złożony obszar regulacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanBorkowski">Po obszernym wstępie otwieram dyskusję. Chciałbym zapytać, kto na poziomie rządu koordynuje procesy dostosowawcze z WTO?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#TomaszJodko">Można mówić na razie o procesie legislacyjnym i adaptacyjnym w ramach administracji. Kwestię koordynowania tego procesu resort współpracy gospodarczej z zagranicą widzi w kontekście dotychczasowej ustawy ministra tego resortu, która mówi, że urząd - Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą koordynuje prace związane z organizacjami o charakterze handlowym. Taką organizacją jest WTO. Mamy świadomość, że jest to system globalny i szereg spraw związanych z tym procesem przenika się i muszą nad tym pracować różne grupy ekspertów. Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą powinno stworzyć pewne ramy tego procesu, ale kwestia jest otwarta dla wielu organów. Nie ma w tej sprawie oddzielnego aktu. Pożądane byłoby, aby ten proces osadzony był w jakimś bardziej czytelnym akcie prawnym, niż ustawa o koordynacji procesów związanych z organizacjami handlowymi. Sprawa jest w toku. Mam na myśli sprawę reformy centrum gospodarczego. Może w strukturach nowego centrum znajdzie się organ zajmujący się koordynowaniem procesu dostosowawczego do UE i WTO. Dotychczas koordynuje ten proces MWGzZ, mając niewielką liczbę pracowników zajmujących się tą problematyką. Przychodzą stosy dokumentów i ktoś musi to wszystko przyjąć i wyjaśniać. Na przykład porozumienie w sprawie barier technicznych w handlu nie jest porozumieniem, które nadaje się ściśle do administrowania przez Polski Komitet Norm. W państwie musi istnieć służba, która jest częścią administracji, i jednocześnie zajmującą się tą problematyką. Chodziło m.in. o bank informacji, kwestię zbierania materiałów itd. Musi to wszystko odbywać się w ramach jakiegoś konkretnego systemu. Musi być również przedstawiciel i koordynator na arenie międzynarodowej w sprawach polskich. Koordynacji wymaga np. złożony system modyfikacji, który zawiera 70 elementów notyfikacyjnych. Trzeba będzie w niedługim czasie notyfikować subsydia polskie. Ten temat dopiero jest opracowywany. Notyfikowanie tego pociąga za sobą złożony proces sądowy. Tego systemu trzeba pilnować, ktoś odpowiedni musi się tym zajmować. Podobnie system konsultacji potrzebuje ekspertów i negocjatorów, to nie może być zwykły urzędnik, który jest świetny tylko w niektórych prawnych dziedzinach. Na konferencjach międzyrządowych natomiast Polskę musi reprezentować wysokiej rangi urzędnik, najlepiej minister, który za tę tematykę odpowiada.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanBorkowski">Proszę o uwagi i pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PiotrNowinaKonopka">Mam dwie uwagi. Pierwsza uwaga dotyczy synchronizacji działań w ramach administracji państwowej. Jestem głęboko przekonany, że wszystko, co się wiąże z kształtem GATT jest - w naszym przypadku - ściśle podporządkowane integracji. Tam, gdzie zbiegają się nitki spraw związanych z Układem Europejskim, tam zbiegają się nitki spraw związanych również z WTO. Druga uwaga jest podyktowana tym, że w wypowiedzi pana dyrektora Niemczyka podkreślana była ochrona rynku rolnego, aby wysiłek rolnictwa szedł właśnie w tym kierunku. O ile ja dobrze rozumiem sens Rundy Urugwajskiej i WTO, to myślę, że celem podstawowym jest ochrona tego, kto kupuje. Szkoda, że w wypowiedzi przedstawiciela Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nie było elementów mówiących o tym, w jaki sposób my nie tylko wykorzystamy zabieg, który został zastosowany w zakresie ceł (związanie ceł), ale nie ma jak to będzie wykorzystane w drugą stronę. Nie ma w polityce Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej śladu myślenia w drugim kierunku, w drugą stronę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KrzysztofWiecheć">Jak widać z wypowiedzi przedstawicieli ministerstw jest wiele problemów do rozwiązania i wiele jeszcze przed nami. W najbliższym czasie sprawa organizacji reformy centrum gospodarczego zostanie zrealizowana przez ministra Marka Pola. W związku z tym, mam pytanie, czy te elementy zostały wyeksponowane w dokumentach złożonych pełnomocnikowi ds. reformy centrum, czy mówi się o tych problemach i zadaniach resortów w kontekście integracji? Na jakim etapie są prace w tym kierunku?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#KrzysztofWiecheć">Na jakim etapie są również prace związane z nowym Kodeksem handlowym, prawem celnym oraz ustawą o środkach ochronnych w rolnictwie? Jest to bardzo ważne i istotne, głównie w kontekście lipca br. w związku z ratyfikacją porozumienia WTO. Być może potrzebny jest jakiś bodziec ze strony naszej Komisji. Prosiłem również Komisję, aby zorientowała się, jak wielkie są środki pomocowe dla Polski i ich wykorzystanie. Mam na myśli również różne subsydia. Ile tych środków jest, jakich dziedzin one dotyczą i czy były należycie wykorzystane? W moim odczuciu, nie wiedząc o wielu możliwościach skorzystania z takiego rodzaju pomocy, jak subsydia, czy kontyngenty, w wielu przypadkach my z nich nie korzystamy i one są nierozpowszechnione, a nasza Komisja w tym względzie powinna być w miarę szeroko o tym poinformowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejGąsowski">Chciałbym zwrócić uwagę na jedną sprawę, która często w aspekcie podstawowym jest nieprawidłowo rozumiana. Istotą WTO i jej regulacji jest nie tyle liberalizacja, co regulacja. Istotą jest podzielenie rynku między wielkich tego świata: Stany Zjednoczone, Unię Europejską, Japonię itd. Efektem tych rozlicznych posunięć zawartych w WTO jest m.in. redukcja subsydiów.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#AndrzejGąsowski">Konsekwencją redukcji subsydiów jest nie obniżenie cen artykułów rolnych, tylko podwyższenie cen na te produkty. Pierwszą sprawą, którą będziemy obserwowali na rynku światowym, będzie podwyżka cen artykułów rolnych, ponieważ zniesienie subsydiów do eksportu spowoduje, że ten eksport, który był subsydiowany i w charakterze dumpingowym na rynku zewnętrznym obecny, będzie zmniejszony. Nie możemy liczyć na to, że ponieważ jesteśmy importerem produktów rolnych, to dzięki WTO nasz bilans handlowy się poprawi. Wręcz przeciwnie, możemy na tym stracić. W wyniku tych regulacji Unia Europejska stanie się bardziej otwarta. Patrząc na publikowane dane Agroeuropu pod koniec roku 2000, tego okresu próbnego WTO, wystąpią nadwyżki produkcji np. wołowiny. W praktyce to oznacza, że Unia Europejska w roku 2000 nie będzie bardziej skłonna na przyjęcie nas, niż obecnie i bez nacisków o charakterze politycznym nasz proces integracji będzie dreptał w miejscu.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#AndrzejGąsowski">Obawiam się, że straciliśmy okazję przebudowy naszego systemu celnego. Nie chodzi bowiem o podniesienie ceł na poziom maksymalny, ale chodzi o aktywne negocjacje z Unią. W negocjacjach tych powinniśmy uwzględnić argument, że w zamian za to, że my obniżyliśmy cła na jakieś towary, wy będziecie uprzejmi wpuścić nas na wasze rynki z innymi towarami. I tylko tego typu metody można stosować. Wystarczy przyjrzeć się metodom stosowanym przez Unię między sobą. Te kraje cały czas borykają się i walczą. Wystarczy przytoczyć przykład truskawek importowanych z Hiszpanii, które francuscy farmerzy wyrzucają. Jest to konflikt interesów i trzeba umieć walczyć. Podsumowując, można zadać pytanie, czy koniecznie potrzebne są nam kwiaty doniczkowe z Holandii? Rzeczywiście, można je u nas wyprodukować, ale inne produkty może są potrzebne? Jest to tylko kwestia mądrej gry.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TomaszJodko">Te wszystkie sprawy są elementem żywej polityki. Nie wiem dokładnie, jak wygląda przebieg prac związanych z reformą centrum gospodarczego u ministra Marka Pola.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#TomaszJodko">Uważam, że wszystkie sprawy związane z integracją europejską powinny być uporządkowane. Na przykład subsydia rolne, które wymagają monitorowania. Ktoś musi się tylko tym dokładnie zajmować i je rozliczać, rozliczać ich wykonanie. Już powstaje problem np. związany z rozliczeniem subsydiów krajów EFTA, które weszły do Unii Europejskiej w kontekście pułapów i regulacji WTO. Czy mogą np. Austriacy dodać sobie subsydia do pułapów Unii Europejskiej, czy mają się gospodarzyć tylko w ramach pułapów Unii, tych, które mają?</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#TomaszJodko">Sprawa subsydiów jest takim testem funkcjonowania wszelkich problemów. Pokazuje ona, jak dokładnie musi funkcjonować aparat, zajmujący się rozliczaniem subsydiów. Nie możemy prowadzić pomocy państwa, która będzie kierowała się parametrami geograficznymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KrzysztofWiecheć">Prosiłbym jeszcze o odpowiedzi na pytanie związane z prawem celnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#TomaszJodko">Tak, prawda. Więc 4 maja br. na posiedzeniu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów omawiano projekt ustawy „Prawo celne”, ustawy o ochronnych środkach rolnych oraz ustawy o postępowaniach ochronnych w ogóle w obrocie gospodarczym.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#TomaszJodko">Zgodnie z przyjętym trybem, jeżeli nie będzie dodatkowych dyspozycji, projekty tych ustaw będą przedmiotem obrad Rady Ministrów. Są to sprawy bardzo pilne, ponieważ chcemy, aby porozumienie w WTO weszło w życie dla Polski z dniem 1 lipca br.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#TomaszJodko">Musimy jak najszybciej ten system handlowy wprowadzić w życie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanBorkowski">Zbliżamy się do końca omawiania tego punktu posiedzenia. Nie mieliśmy wprawdzie wypowiedzi ministrów, ale dość dokładnie zapoznaliśmy się z problematyką WTO. Chodzi jednak o to, że potrzebne są również decyzje polityczne w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JanBorkowski">Wysłuchaliśmy głównie ekspertów w danej tematyce i bardzo ważnych informacji. Jednak ważne jest, kto podejmuje decyzje w sprawach integracji handlowej? Przystępujemy do rozpatrzenia dezyderatu przygotowanego na posiedzeniu Komisji w kwietni 1995 r. Projekt dezyderatu został posłom dostarczony. Czy są uwagi do treści dezyderatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#KrzysztofWiecheć">Mam propozycję, aby w treści dezyderatu „Komisja stwierdziła liczne nieprawidłowości”, wykreślić słowo „liczne”. Komisja stwierdziła nieprawidłowości. Natomiast słowo „liczne” stwarza pewne niebezpieczeństwo - „jak liczne”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanBorkowski">Jest wniosek o skreślenie słowa „liczne”. Wniosków przeciwnych nie ma, więc skreślamy słowo „liczne”. Przystępujemy zatem do głosowania dezyderatu. W głosowaniu za przyjęciem dezyderatu opowiedziało się 11 posłów. Dezyderat został przyjęty. Zamykam punkt drugi naszego posiedzenia. Chciałem jeszcze zakomunikować, że w najbliższym czasie czekają nas dwa posiedzenia Komisji: 23 maja 1995 r. w Sejmie złoży wizytę bardzo liczna delegacja polityków i przedsiębiorców szwedzkich, która spotka się z różnymi komisjami, w tym również z naszą Komisją. Następne posiedzenie - 24 maja 1995 r. poświęcone będzie spotkaniu i rozmowom z posłami Komisji Spraw Zagranicznych Brytyjskiej Izby Gmin.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JanBorkowski">Przy tej okazji chciałem wspomnieć, że ubolewam nad frekwencją posłów, jaka była na spotkaniu z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego, Haenschem. Liczba posłów, którzy uczestniczą w posiedzeniach jest niezadowalająca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WojciechGrabałowski">Chciałem zwrócić uwagę, że wiele Komisji odbywa się w tym samym czasie i trudno jest uczestniczyć we wszystkich spotkaniach i posiedzeniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanBorkowski">Chciałem jeszcze poinformować, że prezydium Komisji podejmie decyzję odnośnie składu delegacji, która pojedzie z wizytą do Bundestagu (RFN). Złożony został wniosek, że poza członkami prezydium dodatkowo wyjedzie poseł UP, SLD i PSL. Przyjmując taki klucz do składu delegacji, dodatkowo wyjadą trzy osoby. Czy są jeszcze inne sprawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KrzysztofWiecheć">Ja ponawiam swój wniosek w sprawie informacji dotyczącej środków pomocowych i ich wykorzystania.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#KrzysztofWiecheć">Uważam, że Komisja powinna mieć rozeznanie, w jakim stopniu Polska korzysta z tych środków. Mam na myśli m.in. subsydia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PiotrNowinaKonopka">Czy panu posłowi chodzi o pomoc we wdrożeniu Układu Europejskiego, czy o cały zakres protekcji? Obawiam się, że jak zażądamy od rządu programu całego zakresu środków protekcyjnych, to będzie to dość długo trwało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KrzysztofWiecheć">Zgadzam się, ale dobrze byłoby, abyśmy mogli, chociaż otrzymać informację, że np. nie da się tego zrobić. Mam sygnały, że są kłopoty z wykorzystaniem tych środków i dobrze byłoby się rozejrzeć w tej tematyce, bo obawiam się, że tracimy szanse i nad tym ubolewam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanBorkowski">Jest problem ze sformułowaniem tego zagadnienia, aby było ono klarowne. Cieszę się, że pan poseł nie wnosi, abyśmy tutaj precyzowali poziom protekcji w Unii Europejskiej, bo to zajęłoby nam kilka miesięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PiotrNowinaKonopka">Musimy sprecyzować w czym rzecz? Zakres środków protekcyjnych stosowanych w Polsce jest różny, a my musimy ministrom zadać pytanie w miarę konkretnie i jednoznacznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanBorkowski">Poprosimy posła K. Wiechecia na posiedzenie prezydium Komisji i sprecyzujemy dokładnie to zagadnienie. Jeśli nie ma więcej pytań, to dziękuję bardzo wszystkim za udział w obradach. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>