text_structure.xml 79.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanBorkowski">Otwieram posiedzenie naszej Komisji, witam panie i panów posłów, przedstawicieli rządu, Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z sekretarzem stanu w tym ministerstwie, panem R. Smolarkiem oraz osobami towarzyszącymi, a także gości.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanBorkowski">Dzisiejsze posiedzenie obejmuje następujący porządek dzienny: wykonanie programu działań dostosowujących polskie rolnictwo i gospodarkę żywnościową do wymagań Układu Europejskiego.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JanBorkowski">Czy do porządku obrad są uwagi? Nie widzę, porządek dzienny przyjmujemy do realizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JanBorkowski">Przedmiotem pracy Komisji w dniu dzisiejszym są dwa dokumenty: raport rządowy z wykonania programu działań dostosowujących polską gospodarkę oraz system prawny do wymagań Układu Europejskiego oraz materiał uzupełniający, który otrzymaliśmy z Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej: „Informacja Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej o pracach związanych z programem działań dostosowujących polskie rolnictwo i gospodarkę żywnościową do wymagań wynikających z postanowień Układu Europejskiego”. Inne materiały, które państwo otrzymali są uzupełnieniem, dodatkową wiedzą, za co dziękuję ministerstwu.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#JanBorkowski">Proszę teraz pana ministra R. Smolarka o zreferowanie problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#RyszardSmolarek">Na wstępie chciałbym przeprosić za zbyt późne dostarczenie materiałów, które z racji dość pilnych prac, związanych z posiedzeniem Komitetu Stowarzyszeniowego Polska - Unia Europejska, dostarczyliśmy nieco później. Łudziliśmy się bowiem, że pojawią się nowe elementy, które będzie można wnieść na dzisiejsze posiedzenie Komisji. W związku z tym jeszcze raz przepraszam, że ten materiał trafił do państwa nie w takim terminie, jak było to wymagane przez prezydium Komisji.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#RyszardSmolarek">W materiałach, które państwo otrzymali „Informacja”, jako dokument Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, o pracach związanych z programem działań dostosowujących polskie rolnictwo i gospodarkę żywnościową do wymagań wynikających z postanowień Układu Europejskiego jest materiałem przewidzianym na dzisiejsze posiedzenie, natomiast pozostałe materiały mogą wnieść nowe punkty widzenia na sprawy integracji europejskiej w kontekście dzisiejszego posiedzenia, ale nie są one integralną częścią sprawozdania. Jest nią bowiem „Raport o stanie rolnictwa i gospodarki żywnościowej”, który otrzymali państwo w dokumentach. Nie mogliśmy wcześniej, gdyż uznaliśmy, że byłoby to niezręczne, jak i dołączenie dokumentu mówiącego o kierunkach polityki rolnej do roku 2000, który dziś na posiedzeniu Rady Ministrów został przyjęty. Dokument ten będzie przedmiotem przedłożenia sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, po małych korektach dostarczymy go później również państwu.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#RyszardSmolarek">Dzisiejsza informacja jest konsekwencją przedstawionego przez ministra A. Saryusza-Wolskiego dokumentu - „Wykonanie programu działań dostosowujących polską gospodarkę do wymagań Układu Europejskiego”. W dokumencie tym jest rozdział dotyczący rolnictwa i dziś część tego dokumentu chcielibyśmy państwu przedstawić w szczegółach, mianowicie: zakres zaawansowania, aktualne wykonanie i dalsze prognozy. To, co dziś państwu przedstawiamy jest informacją uporządkowaną, która zarówno moim zdaniem, jak i kierownictwa resortu, w sposób całościowy obejmuje problematykę integracji i jej zaawansowanie bez względu na ten dokument, który wcześniej państwo ocenialiście. Przekazuję tę informację dlatego, że mogą być pytania i wątpliwości, dlaczego w poprzednim dokumencie nie było, a teraz wnosimy coś nowego.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#RyszardSmolarek">Przechodząc do meritum sprawy nie przedstawię dziś całego dokumentu, natomiast zrekapituluję jego najistotniejsze fragmenty.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#RyszardSmolarek">Integracja Polski z Unią Europejską i dążenie do uzyskania pełnego członkostwa stanowi priorytetowy cel polityki polskiej - zagranicznej i gospodarczej obecnego rządu w coraz większej mierze wpływa na politykę ekonomiczną i warunki gospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#RyszardSmolarek">Integracja nie może odbywać się z pominięciem spraw rolnictwa, gospodarki żywnościowej i wsi polskiej. Z doświadczeń krajów EWG, obecnie Unii Europejskiej wynika, że rozwiązanie kluczowych problemów integracyjnych w znacznym stopniu zależy od rolnictwa i służy rolnictwu i wsi niezależnie od cząstkowych konfliktów, które może to rodzić.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#RyszardSmolarek">Stowarzyszenie Polski z Unią Europejską stwarza nowe uwarunkowania rozwoju rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Proces integracji rolnej z Unią Europejską rodzi zarówno wielkie szanse, jak i istotne problemy. Po stronie szans widzimy następujące zagadnienia - uzyskanie dostępu do bogatego rynku europejskiego:</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#RyszardSmolarek">- ekspansję rynku rolnego,</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#RyszardSmolarek">- otwarcie na wolny przypływ kapitałów i pomocy finansowej,</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#RyszardSmolarek">- poprawę cen i dochodów rolników,</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#RyszardSmolarek">- znaczną pomoc zagraniczną na restrukturyzację polskiego rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#RyszardSmolarek">Po stronie zagrożeń znajdują się takie sprawy i problemy jak:</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#RyszardSmolarek">- wielkie koszty dostosowań i modernizacji polskiego sektora żywnościowego do standardów obowiązujących w Unii,</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#RyszardSmolarek">- przeszkody stawiane na drodze do integracji wynikające z rozbieżności interesów i partnerów Unii Europejskiej,</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#RyszardSmolarek">- straty w przypadkach nie sprostania wymaganiom efektywnego gospodarowania, jakie mogą powstawać.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#RyszardSmolarek">Mimo dystansu dzielącego nasze rolnictwo od rolnictwa Unii, większość polskiej produkcji rolnej jest konkurencyjna cenowo z produkcją rolną farmerów Unii. Unia Europejska zdając obie sprawę z komparatywnej przewagi naszego rolnictwa, dąży i będzie dążyła, do opóźnienia procesu jego włączenia w system Wspólnego Rynku.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#RyszardSmolarek">Bez zdecydowanego wsparcia udzielonego przez Sejm oraz poparcia innych resortów propozycje Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przedstawiane Unii Europejskiej, w momencie stawiania nam warunków i negocjowania ich mogą być uwzględnione w minimalnym stopniu.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#RyszardSmolarek">Prace w Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nad dostosowaniem polskiego rolnictwa do wymagań integracyjnych zapoczątkowane zostały równolegle z przygotowaniami do rokowań nad treścią Układu Europejskiego. Wejście w życie z dniem 1 lutego br. Układu Europejskiego i formalny obowiązek wypełniania zawartych w nim zapisów mieści się więc w szerokim nurcie prowadzonych przez resort prac.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#RyszardSmolarek">Prace rządu przygotowujące polskie rolnictwo do integracji z Unią Europejską są wielokierunkowe. W sferze produkcji dotyczą: poprawy efektywności gospodarowania w rolnictwie i w całej gospodarce żywnościowej, dla utrzymania konkurencyjności polskiego rolnictwa, dostosowania poziomu i struktury produkcji rolnej żywnościowej do nowego popytu i powiązań z Unią Europejską, wspieranie rozwoju infrastruktury technicznej na terenach wiejskich, jako warunku sprawnego gospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#RyszardSmolarek">W sferze instytucjonalnej prace te są prowadzone i dotyczą przede wszystkim: rozwoju instytucji rynkowych i organizacji branżowych producentów rolnych, w tym systemu giełd i informacji marketingowej. Rolnictwo będzie się integrować głównie przez rynek, dlatego musimy stworzyć podobny system instytucji, jak w Unii, gdyż inaczej nie będzie partnerstwa handlowego; dostosowania prawnej obudowy rynku, w związku z tym niezbędna jest ustawa o giełdach, o operacjach terminowych, przetargach, aukcjach itp. Prace te są obecnie prowadzone; stworzenia systemu kredytowania i ubezpieczenia operacji handlowych, również w handlu zagranicznym; dostosowanie standardów i norm rolno-spożywczych do standardów światowych i czynnego posługiwania się nimi; dostosowywania branżowania branżowych organizacji rolniczych do warunków gospodarki rynkowej; zawierania nowoczesnych umów w zakresie weterynarii, nasiennictwa, ochrony roślin, rynku rolnego. Prace w tym zakresie są zaawansowane, w bieżącym roku powinniśmy mieć podpisane wszystkie porozumienia z Unią; stworzenia nowocześnie zorganizowanego systemu doradztwa rolniczego zdolnego do prowadzenia analiz ekonomicznych; odnowa spółdzielczości z aktywnym udziałem w niej rolników.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#RyszardSmolarek">W sferze regulacji prawa dotyczyć będzie dopasowania polskiego systemu prawnego i organizacji rynków artykułów rolno-spożywczych do specyficznych rozwiązań stosowanych przez Unię Europejską. Jest to kilkadziesiąt ustaw i regulacji prawnych, w tym ok. 1200 norm różnorodnych, z czego część jest już zunifikowana. W okresie przejściowym tworzenia sprzyjających warunków do intensyfikacji wymiany handlowej określonej przez skutki podpisania porozumień Rundy Urugwajskiej GATT oraz wejścia w życie pełnej treści Układu Europejskiego. Chodzi tu przede wszystkim o skorelowanie treści i zasad realizacji postanowień Rundy Urugwajskiej wraz z warunkami reakcesji Polski do GATT z zapisami Układu Europejskiego. Następnie utrzymania skali obrotów z krajami EFTA integrującymi się aktualnie z Unią Europejską, tworzenie warunków inwestowania kapitału zagranicznego w rolnictwo, a zwłaszcza w przetwórstwo żywnościowe, usprawnienia wykorzystania i właściwego proinwestycyjnego ukierunkowania pomocy zagranicznej oraz stworzenia warunków do szybkiego, pełnego skorzystania z unijnych funduszy strukturalnych i uzyskania z Unii funduszy preakcesyjnych na rzecz rozwoju rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#RyszardSmolarek">Niższa przeciętna produkcyjność nie pozwala jednak polskiej gospodarce żywnościowej na konkurencyjność, która mogłaby być zapewniona przez wspieranie powstawania efektywnego jądra polskiego rolnictwa obejmującego od 30–50% gospodarstw rolnych do rozwoju, zarządzanych przez młodych rolników, sprawnie dostosowujących się do wymagań związanych z procesami integracji. W toku prywatyzacji gospodarstw państwowych wymiany i scalenia dzierżawy i powiększający swój potencjał produkcji towarowej.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#RyszardSmolarek">Dostosowanie w sferze instytucjonalnej musi być dokonane jak najszybciej i powinno się zakończyć jeszcze w ramach stowarzyszenia, tzn. umownie do 2000 r. Stwarza ono również ramy, w obrębie których będzie się mógł dokonywać wzrost produktywności polskiej gospodarki żywnościowej. Warunek ten wymaga jednak od rządu zintensyfikowania prac koncepcyjnych, inspiratorskich i pomocy w realizacji systemu giełd i infrastruktury rynku. Zgodnie z deklaracją zawartą w programie „Strategia dla Polski” uwaga rządu nie będzie się koncentrować na obecnej wspólnej polityce rolnej obowiązującej w Unii, która w nadchodzących latach zostanie znacznie zmodyfikowana, lecz na modelu, jaki będzie prawdopodobnie przyjęty przez Unię w przyszłości, czy w momencie przyjmowania Polski do Unii Europejskiej, na warunkach jej pełnego członka.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#RyszardSmolarek">Do tego czasu Polska będzie prowadzić własną politykę rolną dostosowaną do stanu polskiej gospodarki i nie będzie powodować przerzucania kosztów protekcji rolnictwa na konsumentów i podatników, która jednocześnie byłaby w pewnym sensie kolidująca z układem Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#RyszardSmolarek">Musi to być zsynchronizowane z ewolucją wspólnej polityki rolnej, która jest i będzie prowadzona w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#RyszardSmolarek">Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej opracowało wieloletnią strategię rozwoju produkcji rolnej i produkcji żywnościowej, która została zaprezentowana i przyjęta przez KERM w dokumencie „Założenia polityki społeczno-gospodarczej dla wsi i rolnictwa i gospodarki żywnościowej do roku 2000”. Dokument ten został dziś przyjęty z małymi poprawkami przez Radę Ministrów, w którym politykę rolną ukierunkowano na realizację następujących celów:</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#RyszardSmolarek">- wzmocnienie pozytywnych procesów zachodzących w gospodarstwach zdolnych produkować nowocześnie i efektywnie,</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#RyszardSmolarek">- doskonalenie przetwórstwa spożywczego,</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#RyszardSmolarek">- doskonalenie pracy Agencji Rynku Rolnego i tworzenie warunków sprzyjających rozwojowi infrastruktury rynkowej,</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#RyszardSmolarek">- tworzenie warunków umożliwiających powstawanie nowych miejsc pracy w obszarach wiejskich,</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#RyszardSmolarek">- wzmacnianie więzi kooperacyjnych producentów rolnych i przetwórstwa, szczególnie w przetwórstwie rolno-spożywczym.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#RyszardSmolarek">Dokument ten jest pochodną dokumentu „Strategia dla Polski” i parametrycznego dokumentu „Założenia polityki społeczno-gospodarczej na lata 1994–1997”, opracowanego przez Centralny Urząd Planowania, który był również prezentowany i w konsekwencji przyjęty na posiedzeniu Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#RyszardSmolarek">Konsekwentna realizacja polityki realizującej wymienione wyżej cele oznacza, że warunki gospodarowania będą bardziej stabilne, a więc bardziej przewidywalne.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#RyszardSmolarek">Polska mając na względzie potencjał rolnictwa i potrzeby dewizowe kraju musi dążyć do odbudowy i rozwoju produkcji rolnictwa i do ekspansji eksportowej na atrakcyjne rynki europejskie. Dlatego we wspomnianym programie zakłada się stałe tempo wzrostu produkcji rolnej o ok. 2% rocznie, podnoszenie jakości i konkurencyjności produkcji, dostosowanie struktury produkcji rolniczej pod kątem możliwości lokowania jej na rynkach międzynarodowych, aby podwoić obroty handlu zagranicznego. Rozumiemy przez to nie tylko ekspansję na rynki europejskie, ale również odbudowę rynków wschodnich.</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#RyszardSmolarek">Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej uznaje, że obecnie i w najbliższych latach najbardziej efektywną działalnością w sferze gospodarki żywnościowej jest budowa nowoczesnych instytucji rynku rolnego. Należy też znaleźć sposób na skuteczny rozwój form handlu pośredniego, czyli firm hurtu, które tworzyłyby i pozwalały w warunkach drogiego kredytu na stagnację cenową i niewielkie marże oraz na obrót towarowo-pieniężny z zakresu rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-2.35" who="#RyszardSmolarek">Bez zapasów produkcyjnych i handlowych nie ma nowoczesnego handlu międzynarodowego żywnością, artykułami sezonowymi, takimi są produkty rolno-spożywcze. Ograniczone możliwości wzrostu krajowego popytu na produkty rolne uzależniają poprawę sytuacji polskiego rolnictwa od poszerzenia możliwości eksportu.</u>
          <u xml:id="u-2.36" who="#RyszardSmolarek">Istnieje szansa na istotne zwiększenie skali obrotów handlowych towarami rolnymi z krajami Unii Europejskiej. Interesy Polski i Unii w tym zakresie są rozbieżne. Unia mając nadwyżki żywnościowe i problemy agrarne uznaje nasze głębokie załamanie produkcji rolnej za korzystne w procesie integracji, bo zmniejsza ono okresowo presję naszej produkcji na rynki Unii. Unia wykorzystuje stwarzane jej szanse, czego przejawem jest podwojenie subsydiowanego eksportu do Polski, co wynika z materiałów, które państwu przedłożyliśmy.</u>
          <u xml:id="u-2.37" who="#RyszardSmolarek">Unia Europejska jest głównym kierunkiem polskiego eksportu rolno-żywnościowego. Eksport rolny do Unii stanowi ponad 60% polskiego eksportu rolnego, a z przyłączonymi krajami EFTA - 70%.</u>
          <u xml:id="u-2.38" who="#RyszardSmolarek">Asymetria zapisana w Układzie Europejskim na korzyść Polski stała się asymetrią rzeczywistą na niekorzyść naszego kraju. Podkreśla to potrzebę rozwoju instytucji rynku, promocji i ekspansji na te rynki.</u>
          <u xml:id="u-2.39" who="#RyszardSmolarek">W Unii Europejskiej coraz wyraźniej widzi się, iż dotychczasowe rezultaty handlu rolnego Unii z Polską stanowią nie tylko ważną dla naszego kraju dźwignię postępu ekonomicznego, ale powodują narastanie negatywnych zjawisk. Swoistym paradoksem jest to, że Polska poprawia sytuację gospodarczą Unii, powoli dźwigającej się z kryzysu zmniejszając jej stopę bezrobocia, ponosząc przy tym konsekwencje.</u>
          <u xml:id="u-2.40" who="#RyszardSmolarek">Analiza rozwoju zjawisk w produkcji i handlu pozwala jednak uznać obecną sytuację za przejściową, za okresowe niewykorzystanie szans w okresie transformacji gospodarki w ogóle, w tym również polskiego rolnictwa. Tendencje kształtowania się obrotów w handlu zagranicznym artykułami rolnymi z krajami UE były wynikiem oddziaływania bardzo wielu, nie raz sprzecznych ze sobą czynników. Do najważniejszych należy zaliczyć:</u>
          <u xml:id="u-2.41" who="#RyszardSmolarek">- niedostosowanie struktury polskiej oferty eksportowej do popytu u potencjalnych partnerów,</u>
          <u xml:id="u-2.42" who="#RyszardSmolarek">- praktyki protekcjonistyczne głównych partnerów handlowych,</u>
          <u xml:id="u-2.43" who="#RyszardSmolarek">- niesprawność i niewydolność ekonomiczną instytucji rynkowych,</u>
          <u xml:id="u-2.44" who="#RyszardSmolarek">- osłabienie bodźców dla zwiększania eksportu w następstwie niewielkiego ożywienia popytu krajowego,</u>
          <u xml:id="u-2.45" who="#RyszardSmolarek">- głębsze żywiołowe załamanie produkcji rolnej niż popytu, częściowo pogłębione suszą w 1992 r.,</u>
          <u xml:id="u-2.46" who="#RyszardSmolarek">- niekorzystny okresowo kurs walutowy,</u>
          <u xml:id="u-2.47" who="#RyszardSmolarek">- ostry kryzys finansowy sfery przetwórczej wynikający z dysproporcji struktury kapitału trwałego i obrotowego oraz niemożliwości odtworzenia tego kapitału, co drastycznie ogranicza możliwości skupu na rzecz przetwórstwa i eksportu owoców i warzyw, co skutecznie zawyża import. Przyczyniło się tu przede wszystkim urealnienie warunków kredytowo-pieniężnych po roku 1989,</u>
          <u xml:id="u-2.48" who="#RyszardSmolarek">- pogorszenie dyscypliny w zakresie jakości produkcji i jej kontroli,</u>
          <u xml:id="u-2.49" who="#RyszardSmolarek">- nieumiejętność i niemożliwość nawiązania „dialogu” handlowego z niezwykle skomplikowanym i zbiurokratyzowanym systemem handlu europejskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.50" who="#RyszardSmolarek">Jednym z warunków integracji decydującym także o jej kosztach jest przystosowanie centralnej administracji, w tym Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej do nowych zadań i funkcji, także organizacji pozarządowych, aby były partnerskimi silnymi organizacjami producentów i przetwórców Unii, jak również producentów i strony rządowej Polski. Zmiany zaproponowane w dokumentach zmierzają właśnie w tym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-2.51" who="#RyszardSmolarek">Obecnie dokonana została w resorcie rolnictwa reorganizacja departamentów, powstały dwa departamenty: Departament Współpracy z Zagranicą i Departament ds. Integracji, Koordynacji i Pomocy Zagranicznej, którego dyrektorem jest M. Brzóska.</u>
          <u xml:id="u-2.52" who="#RyszardSmolarek">Przy Fundacji Programów Pomocowych FAPA powołany został zespół ekspertów, który prowadzi prace studyjne i merytoryczne nad realizacją większości programów dostosowujących polskie rolnictwo do wymagań Unii Europejskiej. Jest to zespół skupiający wielu naukowców i praktyków. Zespołem kieruje dr J. Gąsowski.</u>
          <u xml:id="u-2.53" who="#RyszardSmolarek">Prace związane z procesami dostosowawczymi przewidują w najbliższym czasie, że zostaną postawione Polsce warunki integracji z Unią Europejską, w tym również sprecyzowane zostaną kryteria polskiego rolnictwa, na których Polska będzie przyjmowana do Unii Europejskiej. Na bazie tych warunków strona polska będzie mogła opracować scenariusz stowarzyszenia się z Unią w zakresie kosztów, czasu i innych wymogów szczegółowych.</u>
          <u xml:id="u-2.54" who="#RyszardSmolarek">Na podstawie deklaracji złożonych w Komitecie w ub. tygodniu możemy domniemywać, że w ciągu 2 lat będziemy mieć przedstawione warunki. Do tego czasu chcemy rozpocząć w resorcie prace na bazie dotychczasowych danych, zmierzające do stowarzyszenia się, przy pewnych założeniach z Unią Europejską, jak rozpisanie cesji towarowych, kontyngentu i wszystkich innych przywilejów i rygorów, jakie wynikają z umowy GATT.</u>
          <u xml:id="u-2.55" who="#RyszardSmolarek">Posiadając te dokumenty można będzie w przyszłym roku pertraktować z Unią na zasadach partnerskich, mając już wizję stowarzyszenia się polskiego rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-2.56" who="#RyszardSmolarek">Chciałbym dodać, że nie jest prawdą, iż Polska jest postrzegana jako kraj, który nie przystaje do Unii. Plany są takie, że możemy to czynić drogą liberalną, ale skutki ujemne są dość znaczne. Potrzebne są skutki łagodnego procesu stowarzyszenia się z dużym udziałem interwencji państwa, co podkreśla raport opracowany przez pana Rene Steichena, komisarza rolnego Unii Europejskiej. Raport ten jest obecnie także autorstwa Adriana Stolka i pana Naleta, w którym podkreśla się, iż Polska ma szansę na integrowanie się ewolucyjne, przy stymulowaniu procesu subsydiowania rolnictwa i mechanizmów ochronnych.</u>
          <u xml:id="u-2.57" who="#RyszardSmolarek">Prawdopodobnie ten właśnie wariant byłby bardziej przychylny Polsce, wymagać jednak będzie pewnych działań organizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-2.58" who="#RyszardSmolarek">W Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej trzeba będzie wzbogacić potencjał kadrowy osób zajmujących się procesami integracyjnymi. Uważamy, że powinno się to stać w szerszym zakresie również w Urzędzie Pełnomocnika Rządu ds. Integracji.</u>
          <u xml:id="u-2.59" who="#RyszardSmolarek">Sądzę, że więcej informacji będę mógł udzielić podczas pytań i wątpliwości zgłaszanych przez państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.60" who="#RyszardSmolarek">Dziękuję panu ministrowi, proszę pana posła J. Zegara o syntetyczny koreferat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JózefZegar">Po wyczerpującej wypowiedzi pana ministra, po załączonej informacji Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nasza optyka nieco się zmienia, jeśli chodzi o działanie dostosowawcze.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JózefZegar">Przewijały się tu dwie grupy problemów: sprawy obrotów handlowych z krajami Unii Europejskiej i sprawy kreowania narodowej polityki, która by umożliwiała nam bezbolesne stowarzyszenie z Unią w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JózefZegar">Nie chciałbym odnosić się do adekwatności programu działań dostosowujących polską gospodarkę do wymogów Układu Europejskiego. Jak już nadmienił pan minister, w gospodarce uzyskaliśmy znaczące korzyści formalne, natomiast korzyści realne są póki co po stronie Unii.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#JózefZegar">Pragnę zauważyć, że w ostatnich latach Polska i inne kraje środkowowschodnie umożliwiły wyjście krajów Unii z recesji. W odniesieniu do naszego kraju mamy deficyt w handlu zagranicznym przekraczający 1 mld ECU, a to jest ponad 200 tys. miejsc pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#JózefZegar">Program działań dostosowujących zawierał konkretne zadania w stosunku do resortu. Zadania pod adresem ministerstwa koncentrowały się wokół dwóch zagadnień - wymiany handlowej oraz harmonizacji norm, standardów, poprawy funkcjonowania rynku oraz kreowania długofalowej narodowej polityki rolnej.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#JózefZegar">Jako ważne zadanie traktowano kontrolę wpływu liberalizacji importu produktów rolnych na rynek krajowy. Niestety, w ostatnich latach kontrola ta była niedostateczna i z tego powodu także polskie rolnictwo ucierpiało.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#JózefZegar">Co do Agencji Rynku Rolnego jawi się dziś wątpliwość dlaczego wymieniono tę właśnie instytucję, a nie Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa. Dokument ten nie był więc zbyt dobrze przygotowany. Zadaniem, które postawiono, było opracowanie zakresu i form interwencji rynkowej. Wiemy, że zostało to dokonane niezależnie od oceny rynku rolnego. Niestety, daleko jesteśmy od właściwych informacji, zwłaszcza o rynkach za granicą dla poszczególnych towarów.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#JózefZegar">Jednym z zadań było również stworzenie mechanizmów ochrony rynku rolnego, zgodnych z postanowieniami Układu.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#JózefZegar">Program działań dostosowujących jest mało przejrzysty, dominują sprawy doraźne, brak natomiast długofalowej strategii.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#JózefZegar">Raport Urzędu Rady Ministrów nie odnosi się wprost do programu działań. Dotyczy procesów dostosowujących rolnictwo i gospodarkę żywnościową, restrukturyzacji gospodarstw, modernizacji zakładów przetwórczych, norm jakościowych, infrastruktury - są to jednak tylko hasłowe wyliczenia.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#JózefZegar">Dalej raport mówi o dostosowaniach w zakresie produkcji roślinnej, to jest projekt ustawy o nasiennictwie, projekt ustawy o ochronie roślin, prawa paszowe.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#JózefZegar">Mówi się o promocji eksportu - niestety promocja ta jest bardzo skromna, a nawet ograniczono ją tylko do eksportu mięsa „bysiego” i jaj wylęgowych gęsich, zakazu eksportu gęsi żywych.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#JózefZegar">Gdyby jednak promocja eksportu ograniczyła się tylko do tego, co pisze się w dokumencie (raporcie), to lepiej w ogóle o tym nie wspominać.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#JózefZegar">Mówi się również o ochronie producentów krajowych, o wprowadzeniu opłat wyrównawczych oraz o obrocie nieruchomościami rolnymi.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#JózefZegar">Jest to odrębna sprawa, wymagająca być może oddzielnej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#JózefZegar">Jeśli chodzi o Agencję Rynku Rolnego, wyeksponowano dwie grupy działań: wprowadzenie systemu informacji o rynku rolnym, podjęto nawet interesujące badania przy pomocy amerykańskiej Agencji. Druga grupa działań, to tworzenie infrastruktury rynku giełd, akcji itd. W tej kwestii jesteśmy dopiero na początku drogi, nie mamy giełd, są tylko hurtownie.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#JózefZegar">Nie ulega wątpliwości, że istnieje potrzeba przyspieszenia działań dostosowujących, zwłaszcza tam, gdzie nie pociąga to za sobą większych nakładów. Potrzebna jest również bardziej aktywna działalność w zakresie eksportu. Zgodnie z wynikami Rundy Urugwajskiej, Europa Zachodnia musi otworzyć swoje rynki dla poszczególnych produktów do 5% konsumpcji.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#JózefZegar">W ub.r. Polska wykorzystała w 100% koncesje tylko w 7 pozycjach, na 38 możliwych. Widzimy więc, że możliwości naszych nie wykorzystujemy.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#JózefZegar">Wiemy, że z pewnością potrzebny jest monitoring rynków w państwach Unii Europejskiej, ale również konieczne wspieranie organizacji naszych producentów na zasadzie branżowej. Jest to sprawa do uwzględnienia w projekcie ustawy o izbach rolnych.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#JózefZegar">Uważam, że dobrze byłoby dokonać oceny efektywności wykorzystania środków pomocowych na wspieranie polskiego rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Komisja powinna domagać się nie tylko rozliczenia, ale również skoordynowanego programu wykorzystania tych środków.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#JózefZegar">Kolejny problem, to fundusze strukturalne. W załączonych materiałach jest napisane, że np. Portugalia skorzystała z niektórych funduszy, a więc i Polska mogłaby zrobić to samo, jeszcze przed uzyskaniem członkostwa. Sądzę, że ta sprawa powinna być wdrożona i wspierana, natomiast nasi przedstawiciele w administracji brukselskiej powinni nie tyle domagać się pomocy, co przede wszystkim robienia wspólnych interesów.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#JózefZegar">Trzeba zastanowić się, w jaki sposób wesprzeć polskie przedstawicielstwo w Brukseli.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#JózefZegar">Jeśli chcielibyśmy być konkurencyjnymi pod względem technologicznym i ekonomicznym z producentami zachodnioeuropejskimi, oznacza to, że musielibyśmy wdrażać nowoczesne technologie oraz zmienić strukturę agrarną.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#JózefZegar">Jeśli decydowalibyśmy się na wielofunkcyjny rozwój wsi, do czego dopiero kraje Europy Zachodniej przekonują się, to inaczej trzeba byłoby postrzegać funkcjonowanie rynku rolnego, znaczenie kosztów produkcji rolniczej. Cena bowiem produktu rolnego, który nabędzie konsument, będzie się składała z dwóch pozycji: jednej ekonomicznej, drugiej - środowiskowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanBorkowski">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszGawin">Mówiąc o problemie dostosowawczym rolnictwa mieszamy pewne pojęcia - albo mówimy o roku 1993 i o rządach tego roku, albo o czasie przeszłym. Jeśli odnosimy się do aktualnych z 1993 r. informacji, to brakuje nam pewnych elementów. Przykładem to, o czym mówił pan minister R. Smolarek, że właśnie dziś, kiedy Komisja dyskutuje na temat rolnictwa, KERM przyjął politykę rolną. A zatem znowu jesteśmy do tyłu z informacją. Brak nam informacji na temat tego, co się działo w Unii Europejskiej przy okazji dyskusji nad wprowadzanymi opłatami wyrównawczymi.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#TadeuszGawin">Jeżeli mówilibyśmy tylko o 1993 roku na bazie założeń z 1992 r., to nasza dyskusja będzie mało twórcza. Aby pogodzić wszystkie racje trzeba dyskutować ogólnie, mimo braku podstawowych elementów, o których mówiłem wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#TadeuszGawin">Do dnia dzisiejszego mamy rolnictwo rozdrobnione. Brak jest również działań zmierzających do komasacji. Cała południowo-wschodnia Polska, to rolnictwo rozdrobnione, które nigdy nie będzie konkurencyjne. Skoro nie będzie konkurencyjne, to również nie będzie dostosowane. Brak więc jest działań dostosowawczych, ponieważ będą się liczyć tylko te gospodarstwa rolne, które będą produkować efektywnie, a to nie oznacza jeszcze całkowitego sukcesu.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#TadeuszGawin">Drugą ważną gałęzią jest sfera tzw. pośrednia, między producentem a konsumentem, brak jest tu regulacji.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#TadeuszGawin">Brak polityki, który zaznaczył się w ubiegłych latach spowodował, że istnieje coraz więcej odłogów. Jeżeli nie uprawia się ziemi, nie ma produkcji, a w rolnictwie mamy nadmiar siły roboczej, jest ukryte bezrobocie - to jest ta sytuacja co najmniej dziwna. To również wpływa na to, że nasze rolnictwo jest dalekie od dostosowania do rolnictwa europejskiego. Tam są także odłogi, ale w innym zupełnie znaczeniu. Polskie odłogi powstają z innej przyczyny.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#TadeuszGawin">Wprowadzenie opłat wyrównawczych jest pewnym pozytywem ochrony rynku rolnego, nie tylko przed rynkami europejskimi. Na nasze rynki przyszły towary zza oceanu, w związku z tym opłaty wyrównawcze powinny trochę wspomóc nasze rolnictwo w zakresie opłacalności produkcji.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#TadeuszGawin">Sądzę, że aby Komisja mogła ocenić sprawy związane z rozwojem rolnictwa, to dwa dokumenty, o których była mowa, były niezbędne do tego, aby nasze oceny były pełniejsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JacekSoska">Mieliśmy już ogólną dyskusję na temat oceny przystosowania polskiej gospodarki do wymogów stowarzyszenia z EWG. Proponowałbym panu ministrowi R. Smolarkowi zajrzeć do uchwały Rady Ministrów, którą Sejm ratyfikował w 1992 r. Uważam, że to co się postanowi powinno być potem zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JacekSoska">Z uwagą śledzę poczynania resortu i rządu, bez względu na to, jak wyraża się społeczeństwo, widzę że nasi politycy chcą mieć sukces i chcą być Zachodem.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JacekSoska">Pan minister R. Smolarek powiedział, że Unia postawi nam warunki, a my po partnersku będziemy rozmawiać, nie wiedząc nawet, jakie te warunki będą. W obecnej kadencji spowodowaliśmy ustawą sejmową spis rolny. Wydawało mi się, że będzie on czytelny. Kiedy w Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej rozpatrywaliśmy raport o stanie rolnictwa odesłaliśmy go z sugestią, aby przedstawione były dokładne dane z lat ubiegłych, jeszcze przedsolidarnościowych. Raport ten uważam za niepełny. Życzę sobie, skoro przedstawiane są kolejne kierunki produkcji rolnej w Polsce, aby ukazane były w sposób rzetelny i porównywalny z innymi krajami, jak jest w Grecji, jak w Portugalii, jak wygląda struktura gospodarstw we Włoszech, Francji, Niemczech.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JacekSoska">Nie wiem, czy nie umiecie w resorcie wyegzekwować tego, ja jednak żądam, aby w raporcie było to zawarte.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JacekSoska">W najbliższych dniach ma zostać wydana opinia na temat poczynań rządu dostosowujących polską gospodarkę. Trzeba więc napisać w niej, że starają się, że opinia jest pozytywna. Fakty jednak są tragiczne, trzeba wyraźnie powiedzieć społeczeństwu, że w rolnictwie źle się dzieje. Sprawdza się to, co mówiłem w jednym z wystąpień podczas debaty sejmowej w 1992 r., że na 1 ECU eksportowanych przez Polskę towarów rolno-spożywczych będzie przypadać 3 ECU - towarów importowanych. To się właśnie sprawdza.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#JacekSoska">Jestem przekonany, że kiedy wejdziemy do Unii Europejskiej, to nastąpi tragedia. Produkcja spada, zwłaszcza w tych dziedzinach, które utrzymywały polskie gospodarstwo - czyli np. pogłowie bydła. Na wznowienie produkcji w nowych czasach brak jest kapitału.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#JacekSoska">W zakresie rolnictwa sytuacja jest również bardzo trudna, w szkołach rolniczych nie prowadzi się nauki języków obcych. Trzeba przecież młodym ludziom dać szansę, zwłaszcza tym, którzy będą wchodzić w okres produkcyjny. Program szkolny od lat w ogóle nie jest zmieniany.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#JacekSoska">Uważam, że w dziedzinie rolnictwa, poza opracowaniem materiałowym i reorganizacją polegającą na utworzeniu dwóch departamentów, nie zrobiliśmy nic więcej.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#JacekSoska">Należałoby się zastanowić, czy jest nam potrzebne ministerstwo, skoro mamy mieć liberalizm i wolny rynek, to wszystko będzie przychodzić samo. Wkrótce przemysł rolno-spożywczy padnie, bo jest już bardzo mocno zadłużony. Potem wejdziemy do Unii i ona będzie za nas decydować.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#JacekSoska">Nowej kadry pan minister nie stworzy w resorcie, bo jest to realizowane opornie. W szkołach również nie można dokonać reorganizacji, a powodem jest brak programu.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#JacekSoska">W Sejmie jestem już 5 lat i każdego roku jest przepychanka, jednak niewiele zrobiliśmy.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#JacekSoska">Panie ministrze, co ze sprawą gospodarstwa rodzinnego, bo nic się nie mówi na ten temat? W Traktacie Rzymskim jest zawarte gospodarstwo rodzinne. U nas jednak każdy boi się tego tematu. Ja wiem nawet dlaczego - niektórzy posłowie i senatorowie biorą po kilka tysięcy hektarów, natomiast w gospodarstwie rodzinnym należałoby ograniczyć barierę wielkości gospodarstwa, do której jest przewidziana wszelka pomoc państwa.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#JacekSoska">Chciałbym jeszcze odnieść się do Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Przyjęliśmy niezbyt szczęśliwą ustawę, według której Agencja może wydzierżawić nawet cały kompleks ziemi jednemu rolnikowi i w ten sposób jest spokój, a chłop niczego nie otrzymuje.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#JacekSoska">Polskie rolnictwo jest na pograniczu socjalistyczno-kapitalistycznego rolnictwa. Polski rolnik może dać bardzo wiele, ale przy jednoczesnej pomocy państwa. Natomiast w budżecie jest 2,04% wydatków na rolnictwo.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#JacekSoska">Życzyłbym sobie, aby w raporcie było podane, w jakiej wysokości dotowany jest każdy kraj, ile przypada na każdy hektar, ile płaci za to konsument, ile podatnik, a ile budżet państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MariaStolzman">Mam kilka pytań odnoszących się do materiałów zawartych w „Informacji Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w pracach związanych z programem działań dostosowujących polskie rolnictwo i gospodarkę żywnościową do wymagań wynikających z postanowień Układu Europejskiego”. Na s. 10, w dolnym akapicie jest napisane, że: „Unowocześnienie rolnictwa wymaga transferu środków z innych działów gospodarki narodowej. W sytuacji, kiedy 75% gospodarstw nie ma żadnej akumulacji, rolnictwo nie będzie w stanie sfinansować rekonstrukcji i modernizacji technicznej z własnych środków”.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#MariaStolzman">W związku z tym chciałabym się zapytać, jakie są konkretne zamiary resortu rolnictwa i rządu w zakresie tej redystrybucji środków?</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#MariaStolzman">Myślę, że nie będzie to sprawa łatwa wobec faktu, że inne działy gospodarki narodowej także nie mają się najlepiej, a zatem będą protestowały przeciwko jakiejś redystrybucji. Gospodarka naszego kraju nie kończy się przecież na rolnictwie, które daje ok. 15% dochodu narodowego.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#MariaStolzman">Jakie wobec tego są zamiary, na czym opiera się stwierdzenie zawarte w „Informacji”?</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#MariaStolzman">Nie wiem, co mieli na myśli autorzy opracowania, pisząc na s. 13, że w sposób niezadowalający zachodzą zmiany w skali i metodach działania organizacji pozarządowych rolniczo-gospodarczych? Nie wiem o jakie chodzi tu organizacje?</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#MariaStolzman">Sądzę, że pojęcie „pozarządowych instytucji”, to pojęcie dosyć szerokie, obejmuje różnorodne organizacje działające na rozmaitych polach i odgrywające w życiu gospodarczym i społecznym krajów zachodnich bardzo dużą rolę. W Polsce organizacji tych jest bardzo wiele, ale niewiele z nich działa w sposób widoczny.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#MariaStolzman">Nie wiem też, co autorzy tego dość enigmatycznego sformułowania mieli na myśli.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#MariaStolzman">W raporcie jest również dość dumne stwierdzenie, że „Polska jest jednym z głównych krajów, które wywołały zmianę założeń funkcjonowania FAO w Europie Środkowo-Wschodniej”. Dalej mówi się, że jest to najważniejsza organizacja rolnicza w świecie. Znam dość dobrze FAO, współpracowałam z tą instytucją, miałam więc okazję przyjrzenia się dokładnie i nie mam wysokiego mniemania o tej organizacji. W opinii wielu krajów, które łożą na jej utrzymanie, organizacja „przejada” środki, nie wiadomo dokładnie na co. Posiada ogromnie rozbudowaną biurokrację, różnorodne przywileje dla swoich pracowników. Nie wiem, na czym miałoby polegać zmiana FAO pod wpływem Polski, w sposób odczuwalny dla Polski.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#MariaStolzman">W materiale mówi się również, że środki PHARE przeznacza się na finansowanie spółdzielczości wiejskiej.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#MariaStolzman">Z rozmów z różnymi zagranicznymi przedstawicielami wiadomo, że ten program spółdzielczy jest bardzo krytykowany przez naszych partnerów. Były nawet zamiary wnioskowania o jego zawieszenie. Chciałam się dowiedzieć, co aktualnie dzieje się w tym programie? Uważam go za jeden z najważniejszych programów dla sytuacji całego polskiego rolnictwa, ale chciałabym wiedzieć, co się zmieniło na korzyść?</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#MariaStolzman">Jednocześnie składam Komisji i resortowi wyrazy uznania za zaopatrzenie w dużą ilość bardzo ciekawych materiałów, które przestudiowałam z wielką uwagą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MarekSawicki">Czy Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wie, w jakim kierunku modernizować i restrukturyzować dziś polskie rolnictwo? Odnoszę bowiem wrażenie, że nie ma określonego modelu polskiego rolnictwa. Jeśli w przyszłości mamy rolnictwo integrować z EWG, to jaki chcemy osiągnąć cel poprzez finansowanie dużych gospodarstw powstających na bazie PGR, poprzez brak jakichkolwiek działań w kierunku wzmocnienia rodzinnych gospodarstw?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MarekSawicki">Ostatnie przepisy funkcjonowania Agencji Modernizacji, Restrukturyzacji Rolnictwa w świetle wykorzystania gruntów Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa są zaprzeczeniem działań integracyjnych w kierunku polityki Wspólnot Europejskich.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#MarekSawicki">Czy ministerstwo ma już dziś rozeznanie, jakie jest to rolnictwo we Wspólnotach? Czy materiały na ten temat będą dostarczone posłom?</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#MarekSawicki">Jeśli polskie rolnictwo ma zmierzać w kierunku integracji z rolnictwem Unii Europejskiej, to określmy, że jedyną możliwą formą rozwoju tego rolnictwa są rodzinne gospodarstwa. Przestańmy przydzielać kredyty na zakup nawozów, kredytów inwestycyjnych i wszystkim, którzy się po nie zgłaszają.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#MarekSawicki">Czy Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej określiło cele produkcji rolnej? Czy celem tym jest tylko zapewnienie odpowiedniego poziomu konsumpcji, czy też dostarczenie dochodu ludności, która żyje i pracuje na wsi?</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#MarekSawicki">Pan minister stwierdził, że należy dofinansować sferę handlową. Ja jednak uważam, że powinno to być zupełnie inaczej.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#MarekSawicki">Jeśli mają być rodzinne i indywidualne gospodarstwa chłopskie, to ich samoorganizowanie się i sprzedawanie produktu finalnego powinno mieć miejsce. Należałoby wyeliminować pośredników, przez których traci zarówno producent, jak i konsument.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#MarekSawicki">Tragiczne jest według mnie to, że raport o stanie rolnictwa dla potrzeb Brukseli opracowują eksperci nie polscy. Dopiero na bazie tego raportu zrodzą się warunki, na jakich nastąpi przyjęcie Polski do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#MarekSawicki">Czy nam zabrakło aktywności do określenia naszych warunków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#IreneuszSkubis">Pan minister mówił o pracach dostosowawczych w naszym prawodawstwie i ustawodawstwie do wymogów Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#IreneuszSkubis">Mam więc pytanie, które skierowałem wcześniej do wicepremiera G. Kołodki - czy będziemy przyjmować europejskie ustawodawstwo i dostosowywać je do warunków polskich? Pan premier stwierdził, że nie będzie przyjmował całego ustawodawstwa proponowanego przez Układ Europejski.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#IreneuszSkubis">Pan minister wypowiadał się też na temat szans i problemów, ja natomiast nazwałbym je obawami i szansami. Obawy te, to przede wszystkim daleko idąca nadprodukcja w rynku rolnym krajów europejskich.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#IreneuszSkubis">Pan poseł J. Soska neguje nasze przystąpienie do Unii Europejskiej, ja - również przedstawiciel PSL - chcę jednak iść do Europy. Mam tylko uwagę, czy tak szybko? Uczmy się na doświadczeniach innych i kontrolujmy własne działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JerzyPilarczyk">Nie mogę zgodzić się z zarzutem, że nie wiemy, zwłaszcza posłowie koalicji, co zrobić z polskim rolnictwem?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JerzyPilarczyk">Może trzeba byłoby zacząć czytać to, co rząd koalicyjny przygotowuje. Resort rolnictwa przygotował raport i tak jak jest zatytułowany należy go odczytywać.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#JerzyPilarczyk">Drugi dokument, który dziś przedstawiamy, nie mógł być przyjęty wcześniej, gdyż najpierw musi być skorelowany z dokumentem podstawowym „Strategia dla Polski”.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#JerzyPilarczyk">Dokument zatytułowany: „Założenia polityki społeczno-gospodarczej dla wsi, rolnictwa i gospodarki żywnościowej do 2000 roku”, nie oznacza, że ma być tak szczegółowy, aby pan poseł J. Soska mógł w nim przeczytać, ile będzie mógł hodować lisów. Do tego dokumentu będą jeszcze szczegółowe programy kierunkowe, branżowe.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#JerzyPilarczyk">Istnieje program dotyczący hodowli owiec, w którym można znaleźć wszystkie szczegóły. Program ten jest dostosowany do wymogów Unii Europejskiej. A zatem poziom hodowli owiec dostosowujemy do możliwości zbytu w Unii.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#JerzyPilarczyk">W uzupełnieniu tego dokumentu jest przygotowywany inny: „Program hodowli bydła mięsnego”. W nim też są szczegółowe dane - jakie rasy, ile sztuk, w jakich latach, na jakim poziomie będziemy to realizować.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#JerzyPilarczyk">Obecnie kończymy prace nad programem restrukturyzacji mleczarstwa. Będzie to program dotyczący nie tylko mleczarstwa, ale głównie hodowli bydła mlecznego.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#JerzyPilarczyk">Wszystkie problemy, o których mówił poseł J. Soska są tam właśnie zawarte. Na sierpień mamy zaplanowane przygotowanie pierwszej analizy programu o przemyśle zbożowo-młynarskim. Zrobiona jest inwentaryzacja, przygotowane są koncepcje odnoszące się do różnych regionów kraju, w różnych przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#JerzyPilarczyk">Nie może być odpowiedzi na wszystkie problemy i sprawy, które poseł lub rolnik w każdym zakątku kraju chciałby uzyskać w jakimkolwiek dokumencie rządowym.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#JerzyPilarczyk">Rząd bądź ministerstwo przedstawi założenia polityki społeczno-gospodarczej dla wsi i polskiego rolnictwa. Możemy to nazwać polityką rolną, ale polityka ta będzie tworzona przez polityki regionalne, wojewódzkie. Nie uzurpujemy sobie w Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej prawa do tego, żeby mówić, jak ma wyglądać produkcja zwierzęca lub hodowla w woj. opolskim, katowickim, czy jakimkolwiek innym.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#JerzyPilarczyk">Chciałbym również odnieść się do materiału: „Strategia dla Polski”, zwłaszcza do rozdziału poświęconego wsi i rolnictwu. Tytuł tego rozdziału brzmi: „Wielofunkcyjny rozwój wsi i obszarów wiejskich”.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#JerzyPilarczyk">Tytuł odnosi się do określonych decyzji politycznych, które zapadły kilka lat temu. Wszystkie ugrupowania polityczne akceptują rozpoczęcie drogi dostosowywania się do Unii Europejskiej. W związku z tym to, co się będzie działo w rolnictwie w ciągu najbliższych lat, to wielofunkcyjny rozwój wsi i obszarów wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#JerzyPilarczyk">Wielofunkcyjny rozwój wsi doprowadzi do tego, że ci, którzy nie będą bezpośrednio pracować w produkcji rolnej znajdą zatrudnienie w usługach, w handlu, przetwórstwie. W ten właśnie sposób ma się rozwijać wieś.</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#JerzyPilarczyk">Mamy świadomość, że wieś sama nie jest w stanie zrealizować tego, co jest zapisane w „Strategii dla Polski” i zatytułowane: „Wielofunkcyjny rozwój wsi i obszarów wiejskich”. Gospodarka musi wykazać dobre wskaźniki makroekonomiczne po to, aby mogły zaistnieć przemiany na wsi. Inwestycje te nie zawsze będą przypisywane rolnictwu - chodzi tu bowiem o angażowanie wielofunkcyjnego rozwoju wsi, który niekoniecznie należy przypisywać tej określonej grupie społecznej.</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#JerzyPilarczyk">Nie można w ciągu kilku zaledwie miesięcy znaleźć recepty na rozwiązanie każdego problemu. Nad programami musimy się zastanawiać wspólnie, a nie tylko krytykować je.</u>
          <u xml:id="u-10.15" who="#JerzyPilarczyk">Nie zgadzam się z opinią, że nie wiemy, co jest celem polityki rolnej. Cele te są wyznaczone m.in. również poprzez temat, nad którym dziś dyskutujemy.</u>
          <u xml:id="u-10.16" who="#JerzyPilarczyk">Sytuacja, w której rząd lub minister będzie gwarantował określony poziom cen lub dochodów w gospodarce rynkowej już nie nastąpi. Nikt w gospodarce rynkowej nie gwarantuje cen. W związku z tym ten sposób dyskusji i dochodzenia do pewnych wniosków, jako konsekwencja podjętych wcześniej decyzji, musi jednak mieć miejsce. Musimy niejednokrotnie dostosowywać do tego także swój sposób rozumowania odnoszący się do nowych realiów.</u>
          <u xml:id="u-10.17" who="#JerzyPilarczyk">Oprócz tego, co wcześniej wymienił pan minister R. Smolarek, mamy już poza sobą projekty: ustawy o nasiennictwie, o ochronie roślin, o hodowli zwierząt, ustawy paszowej, projekt o państwowym nadzorze weterynaryjnym. Wszystkie te projekty są robione na podstawowej i gruntownej analizie, w jaki sposób mają być dostosowane do warunków, kiedy nastąpi pełna integracja z Unią Europejską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JacekSoska">Wszystkie projekty ustaw, które wymienił pan minister były już opracowywane w Biurze Prawnym Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej i w Radzie Ministrów od 4 lat. Nie chwalmy się więc tym, co ktoś już wcześniej robił. Idzie wam to „ślamazarnie”, a my rolnicy jesteśmy w Sejmie od tego, żeby was pilnować.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JacekSoska">Kiedy załatwicie wszystkie szczegółowe sprawy, o których pan mówił, że będą zrobione?</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JacekSoska">W 1991 r. minister A. Tański mówił, że wszystkie te projekty ustaw, o których pan minister mówił, będą przekazane, gdyż są na ukończeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyPilarczyk">To nie tylko rząd powinien przygotowywać projekty. Jeżeli poseł tak bardzo dba o własne gospodarstwo, z którego żyje, to również mógłby się przyłączyć do wspólnej pracy, aby trudne projekty ustaw opracowywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MarekSawicki">Mówiłem, że jestem za integracją i dostosowaniem do polityki rolnej Wspólnoty, jak również, że należy pracować nad sprawami dotyczącymi gospodarstw minimalnych, maksymalnych, gospodarstw konsumpcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#MarekSawicki">Trzeba również powiedzieć, że polityka rolna Wspólnoty nie jest jednak tak naprawdę polityką wspólną wolnorynkową. Jest to racjonowana polityka rolna. Cieszę się z zapowiedzi zmian w tej płaszczyźnie, chociażby np. mówiące o limitach produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#MarekSawicki">Chodzi mi więc o to, aby działania jasno określone zmierzały w tym właśnie kierunku.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#MarekSawicki">Mówimy o polityce rolnej i stowarzyszeniu się, ale razi mnie np. zalecenie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji, która pozwala brać kredyty na tworzenie gospodarstw o powierzchni 700 ha.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejBajołek">Gra interesów przy okazji stowarzyszenia z EWG jest okrutna i wszelacy pośrednicy w bezwzględny sposób wykorzystują sytuację. Natomiast konsument jest zwrócony przeciwko producentowi rolnemu, a ten przeciwko konsumentowi. Ci, którzy z tego korzystają funkcjonują bardzo dobrze, podpuszczając wzajemnie obie strony, wykorzystując do tego mass media.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AndrzejBajołek">Pozwolę sobie zacytować pewien fragment tekstu: „Umowa stowarzyszeniowa jest niczym innym jak zaproszeniem do wspólnego tańca. To, że poruszamy się niesprawnie, że gubimy krok, że wręcz narażamy się w wielu przypadkach na drwinę jest dla nas jeszcze raz powtórną bolesną lekcją, ale jakże pouczającą”.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#AndrzejBajołek">Jeżeli to porównanie do tańca jest w jakiś sposób adekwatne do umowy stowarzyszeniowej, to harmonizuje się z całym pakietem obowiązujących praw. Ta współpraca musi istnieć we wszelkich dziedzinach.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#AndrzejBajołek">Mówiliśmy już na temat ustawy o giełdach i transakcjach terminowych, ale brak nam wciąż podstawowego elementu obrony konsumenta, a pośrednio konsumenta rolnego, tj. ustawy o marży maksymalnej. Ustawa taka funkcjonuje w Stanach Zjednoczonych, w Niemczech. Jeżeli nie wprowadzimy tego typu rozwiązań w jak najkrótszym czasie, to grupy nacisku żerujące na integracji spowodują, że będzie się miało znaczną część społeczeństwa przeciwko integracji.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#AndrzejBajołek">Muszę przyznać, że przed pośpieszną ratyfikacją raportu, dokument ten był dla posłów nieosiągalny, mimo że toczyła się nad nim debata. Gdyby przeanalizować zapisy tutaj znajdujące się, z zapisami drugiego materiału, to okazuje się, że jesteśmy na pozycji straconej.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#AndrzejBajołek">Pojawiające się nieśmiałe głosy z sugestią ze strony Unii Europejskiej o potrzebie renegocjacji pewnych fragmentów umowy stowarzyszeniowej muszą się stać, ale kto je wymusi.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#AndrzejBajołek">Gdybyśmy chcieli np. odnieść cenę mleka do ceny paliwa, to nie wyobrażam sobie ceny porównywalnej, jest to bowiem oszukiwanie konsumenta.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#AndrzejBajołek">Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej ma w swej nazwie także gospodarkę żywnościową i odpowiada za poziom wyżywienia narodu, a według raportu opracowanego przez Bank Światowy poziom ubóstwa jest zatrważający. Raport ten był sporządzony przez Bank Światowy na użytek naszego rządu. Mamy więc jeszcze jeden argument, który powinien nam pozwolić wykorzystać pewne fakty istniejące do racjonalnej polityki rolnej i gospodarki żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#AndrzejBajołek">Nie wyobrażam sobie, jak posługując się regułami obowiązującymi w Unii Europejskiej wprowadzili ceny śluzy.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#AndrzejBajołek">Mówiliśmy o edukacji rolnej i zmianie profilu tej edukacji. Wiemy, że jest ona bardzo zła. Wielokrotnie mówiliśmy w Komisji na ten temat, nie znaleźliśmy jednak sojuszników do propagowania pewnych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#AndrzejBajołek">W opracowaniu, które otrzymaliśmy jest napisane, że pojawiają się trendy mówiące o schodzeniu z subsydiów w rolnictwie Unii. Jeżeli staniemy się członkiem Unii Europejskiej, to z budżetu Unii będziemy mogli także korzystać. Ale czy ten budżet będzie jeszcze funkcjonował?</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#AndrzejBajołek">Podstawowymi barierami wywołującymi największą irytację producentów rolnych jest fakt niezagospodarowywania nadwyżek produktu rolnego, przy jednoczesnym bandyckim zdzieraniu skóry z konsumenta. Nie chcę mówić, że 2000% marży na rynku warzywnym, to norma obowiązująca. Nie ma jednak żadnej informacji na ten temat w jakiejkolwiek publikacji. Konsument natomiast nie wie o tym, że producent tych produktów jest pozbawiony jakichkolwiek szans na zbyt.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#AndrzejBajołek">Jeżeli nie wypełnimy prawnej luki, to na podstawie drobnych fragmentów prób regulacji rynku, jak opłaty wyrównawcze, będziemy napotykać na potężny opór jednej i drugiej strony.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#AndrzejBajołek">Faktem jest, że powinniśmy znać reguły ustalające rynek EWG, przynajmniej chociaż w opracowaniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanBorkowski">Chciałbym podkreślić, że integracja z Unią Europejską jest nieuchronna w świetle pewnych decyzji. Trzeba więc korzystać z każdej okazji, żeby precyzować nasze postulaty, natomiast nie polemizować między sobą.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JanBorkowski">Dzisiejsza dyskusja trochę skomplikowała, a nie rozjaśniła sytuacji. Jeśli są emocje, to dlatego, że proces dostosowawczy rzeczywiście ma nastąpić - to właśnie jest reforma, a jak jest reforma, to muszą być również emocje. Jeżeli nie będzie reformy, to nasze rolnictwo się skończy.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JanBorkowski">Chciałbym też zwrócić uwagę, że jeśli chcemy zaadresować do społeczeństwa, do rolników reformę, to ona musi być przejrzysta. Nie może być wiele skomplikowanych różnych stwierdzeń, gdzie trzeba czytać między wierszami. To są podstawowe zasady. Miałem możliwość uzyskania w różnych instytucjach w Europie Zachodniej, m.in. w departamentach wspólnotowej polityki rolnej, zasady wspólnotowej polityki rolnej przełożone na język praktyczny, co należy mówić rolnikowi, a co - decydentom. Nie jest to skomplikowany materiał, jaki w Polsce ciągle sobie fundujemy przy różnych okazjach.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#JanBorkowski">Odnoszę wrażenie, że pewnych spraw nie widzimy do końca zza zapisów dotyczących procesów dostosowawczych. Chciałbym bowiem wiedzieć jaki typ gospodarstwa będzie gospodarstwem preferowanym? Które gospodarstwa zasługują na preferencje, a zwłaszcza jaki typ gospodarstw?</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#JanBorkowski">Czy wykorzystaliśmy wszystkie możliwości w wykreowaniu produkcji komplementarnej do produkcji w Unii Europejskiej. Istnieje pewna ilość produktów, które zaniknęły w polskim rolnictwie na skutek braku impulsu. Nie korzystamy z tego, że część produkcji rolniczej może być komplementarną, a niekoniecznie konkurencyjną. Na razie dominuje produkcja konkurencyjna.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#JanBorkowski">Gospodarstwa, które powstają po PGR-ach produkują dokładnie to, co jest konkurencyjne w Europie Zachodniej. Jest to typ gospodarstwa najmniej wskazany w przyszłości w ogóle, a zwłaszcza w kontekście polityki rolnej Wspólnoty Europejskiej. Jest to zaprzeczenie wszystkich doświadczeń wspólnotowych polityki rolnej. Jeżeli nie będzie preferencji dla dochodów rolniczych, to będą preferencje na produkcję.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#JanBorkowski">Jakie nowe działania zostaną podjęte w sprawie zwolnienia ministra rolnictwa z prowadzenia opieki socjalnej? Jest znaczna część polityki, która od wielu lat mieści się w zadaniach ministra rolnictwa, a przecież są inne ministerstwa, które np. w przypadku przemysłu wyraźnie przejęły pewną część. Z rolnictwa jednak nie przejmują do końca.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#JanBorkowski">Kto i w jaki sposób rozpocznie działania, które otworzą możliwość zagospodarowania nadwyżek powstających w rolnictwie, jeśli będzie następowała selekcja siły roboczej?</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#JanBorkowski">Dotychczas nie robiono nic takiego, co w rolnictwie wyraźnie by sugerowało potrzebę tworzenia pozarolniczych źródeł dochodów na wsi.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#JanBorkowski">Jeżeli powstają zakłady przetwórcze w miastach, to nie są to zakłady, które zaabsorbują siłę roboczą zamieszkującą na wsi. Inaczej wygląda to w przypadku zakładu przetwórczego w mieście, a inaczej w przypadku zakładu przetwórczego na wsi.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#JanBorkowski">Jeżeli przez wiele lat prace naukowe, elaboraty o gospodarce nie obejmowały rolnictwa, to jak się dziwić, że koncepcyjnie nie jesteśmy przygotowani do tego, aby rozwiązać problemy rolnictwa. Nauka o rolnictwie była sobie, a nauka o gospodarce także była sobie, są to jak gdyby dwie różne dziedziny. Dziś ponosimy tego skutki.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#JanBorkowski">Przez wiele lat nikt się nie interesował wspólnotową polityką rolną w Polsce. Udało mi się spotkać jedną osobę w Polsce, której wierzę, że przeczytała Raport Rzymski i zna tekst kolejnych reform polityki rolnej Wspólnoty Europejskiej. Pozostali znają tę politykę jedynie z publikacji prasowych.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#JanBorkowski">Gdzie jest Traktat Rzymski, gdzie jest literatura, która dokładnie pokazuje wspólnotową politykę rolną, a nie jej omówienia?</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#JanBorkowski">Na zakończenie mam uwagę pod adresem rządu i ministerstwa - jeżeli model przyszłościowy polityki rolnej Wspólnoty Europejskiej nie istnieje, a tak właśnie jest, to dlaczego świadomie rezygnujemy z tych rozwiązań, które obecnie obowiązują w polityce rolnej Wspólnoty? Czy zatem będziemy czekali aż tam coś powstanie? Przecież musimy tworzyć tę politykę codziennie.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#JanBorkowski">Byłbym więc zdania, że nie należy rezygnować z własnego punktu widzenia. Przecież wspólnotowa polityka rolna doprowadziła do reformy rolnictwa na Zachodzie. Dlatego właśnie gospodarstwo w Danii miało po wojnie tyle samo, co i w Polsce - 6 ha, a dziś ma ponad 40 ha. Właśnie dzięki pewnym instrumentom, które stosowano. My natomiast chcemy dziś zrezygnować z nich. Jak więc doprowadzimy gospodarstwa do poziomu porównywalnego w zachodnioeuropejskim? Chociaż część tych instrumentów trzeba zastosować.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#JanBorkowski">Nie rozumiem, dlaczego demonstracyjnie rezygnujemy z tego, co Zachód nie odrzucił jeszcze jednoznacznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#IreneuszSkubis">Z dyskusji dzisiejszego posiedzenia wyniosłem pewną troskę, zarówno posłów jak i resortu, o uczciwe i dobre wejście do Unii Europejskiej, bacząc uważnie na nasze interesy.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#IreneuszSkubis">Mam wniosek do prezydium Komisji, aby zastanowiła się, w jaki sposób uzyskać z resortów, a szczególnie z resortu rolnictwa i gospodarki żywnościowej informacje, jak dotychczas wydatkowane były środki przeznaczone na integrację? Czy robiliśmy tylko analizy i marketingi, czy jednak istnieją konkretne efekty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MarekMazurkiewicz">Ponieważ uzyskaliśmy już w miarę precyzyjne określenie sposobu wykorzystania środków proponuję przekazać do rządu dezyderat przy formułowaniu naszego stanowiska w sprawie budżetu na rok 1995.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanBorkowski">Zrozumiałem, że wniosek ten dotyczy funduszu PHARE, a nie tylko środków budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MarekMazurkiewicz">To są środki pozabudżetowe, więc trzeba by się z tego rozliczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanBorkowski">Proszę pana ministra o uwagi i odpowiedzi na pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#RyszardSmolarek">Trzeba przyznać, że w dalszym ciągu popełniany jest jeden podstawowy błąd. Środki masowego przekazu na bardzo istotnych komisjach angażują się skromnie w przekazywanie informacji, skłaniając się bardziej ku ekscesom i nieproblematycznym informacjom.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#RyszardSmolarek">Istnieje przecież bardzo duża rola edukacyjna radia, telewizji i prasy - przedstawiania rzeczywistych problemów dotyczących procesów integracyjnych w polskim rolnictwie, przedstawiania szans i zagrożeń, które nas czekają.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#RyszardSmolarek">Na pytanie, czy jest znana polityka rolna w krajach członkowskich Unii, odpowiedź jest następująca - oczywiście, jest znana, zwłaszcza pracownikom, którzy się tym zajmują, gorzej natomiast z przekazaniem jej na zewnątrz. Jeżeli jest taka potrzeba, to duża w tym rola prezydium Komisji - a nie widzę problemu w dostarczeniu państwu materiałów.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#RyszardSmolarek">Materiał obejmujący 16 krajów, w perspektywie Unii Europejskiej będzie bardzo duży, może więc należałoby sprecyzować jego zakres. Możemy się podjąć zrobienia takiego opracowania, potrzebujemy tylko trochę czasu na wykonanie.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#RyszardSmolarek">Nie jest tak, że w ministerstwie sprawami Unii zajmowało się zaledwie dwóch pracowników. Grono młodych kolegów jest dobrze przygotowane pod względem profesjonalnym, znają przynajmniej jeden język zachodni. Faktem jest, że ludzi tych jest wciąż za mało, zarówno u nas w resorcie, jak i w Brukseli. Jest to jednak dylemat budżetowy - na ile ustawa budżetowa przyzwala nam na środki, na tyle mamy ludzi. Gdyby Komisja zechciała się na ten temat konstruktywnie ustosunkować, to mogłaby nam w tej sprawie pomóc.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#RyszardSmolarek">Jeśli chodzi o sprawę żądania narodowej polityki rolnej w kontekście stowarzyszenia z Unią Europejską, to również jestem za tym. Chciałbym mieć ją jako program właśnie w tym kontekście, ale istnieją określone uwarunkowania. Możliwe jest to dopiero po przygotowaniu przez nas symulacyjnych scenariuszy rozwoju naszego zintegrowania się z Unią Europejską.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#RyszardSmolarek">Nie jest prawdą, że na dziś nic nie mamy, jak sugerował poseł M. Sawicki, wypowiadając się na temat resortu. Resort przygotowuje scenariusze, a na ich bazie będziemy negocjowali postawione nam warunki. Polska jest znacznie mniejszym partnerem wobec Unii i to my chcemy się stowarzyszać, a nie Unia z nami.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#RyszardSmolarek">Gdyby tak było, że Unia chce do nas, to dr Kwieciński zawaluował jeden scenariusz subwencjonowania z Funduszu Orientacji i Stabilizacji Rolnictwa Unii Europejskiej. Wynika z tego jednoznacznie, że na tych warunkach nie przyjmą nas do Unii.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#RyszardSmolarek">Na dzień dzisiejszy subwencje z budżetu Unii na rolnictwo krajów „dwunastki” wynoszą 30,7 mld ECU. Natomiast w przypadku rolnictwa polskiego trzeba byłoby wydać z Funduszu Orientacji i Stabilizacji - 32 mld ECU. Wynika z tego, że nikt nie będzie chciał przyjąć, nikt nam nie da tych pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#RyszardSmolarek">Państwo posłowie mają trochę racji mówiąc, że jednak straciliśmy 2 lata na naukowe i metodyczne przygotowanie aspektów scenariuszy stowarzyszenia i tego, co się może zdarzyć z polskim rolnictwem.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#RyszardSmolarek">W ferworze różnych przemian, transformacji ustrojowej, a szczególnie walk politycznych pragmatyczne interesy polityczne częściej są przedkładane nad interesy gospodarcze z Unią Europejską.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#RyszardSmolarek">Obiecuję, że jeżeli scenariusze stowarzyszenia są, przy określonych parametrach i założeniach na bazie tych dokumentów, to przyjdziemy z nimi na Komisję i przedstawimy.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#RyszardSmolarek">Życzyłbym sobie, aby komisja na zasadach obserwatora zechciała uczestniczyć choć raz w posiedzeniu Wspólnego Komitetu w Urzędzie Rady Ministrów, aby zobaczyć na jakich zasadach odbywają się negocjacje.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#RyszardSmolarek">Chciałbym wypowiedzieć się na temat fundacji spółdzielczej. Proponuję, aby dyr. S. Siekierski przygotował na piśmie, co już było w kwestii fundacji spółdzielczej i co zostało zmienione.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#RyszardSmolarek">W sprawie polityki socjalnej obecnie we wszystkich standardach europejskich następuje rozdzielanie. Jest ono w raporcie na temat rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-21.15" who="#RyszardSmolarek">Sytuacja resortu rolnictwa byłaby łatwiejsza, gdyby rozdzielono wydatki socjalne od wydatków subwencjonowania produkcyjnego rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-21.16" who="#RyszardSmolarek">Co do uwag dotyczących braku strategii i braku interpretacji o wprowadzeniu opłat wyrównawczych na Komitecie Stowarzyszeniowym Rzeczpospolita - Unia Europejska, to kolejność rzeczy była następująca: zażądali państwo informacji na temat przygotowania raportu o integracji. Gdyby posłowie żądali raportu o strategii z nadrukiem materiału roboczego, to przedstawilibyśmy ten dokument. Gdy tylko materiał będzie gotowy natychmiast przekażemy go do Komisji.</u>
          <u xml:id="u-21.17" who="#RyszardSmolarek">W sprawie interpretacji wprowadzenia opłat wyrównawczych Komitet Stowarzyszeń Polska - Unia Europejska wyjaśniam, że faktycznie było plenarne posiedzenie i nastawienie zmierzające do zdyskredytowania rządu polskiego na bazie opłat wyrównawczych. Filozofia dyrektora generalnego sekretariatu rolnego została przedstawiona w aurze negatywnej. Oceniał on, że Unia Europejska nic nie wie, a minister rolnictwa ustala i cenę zagraniczną i opłaty wyrównawcze. Ponadto stwierdzał, że nie można było wprowadzać opłat wyrównawczych nie dając wcześniej do konsultacji Komisji Wspólnot Europejskich szczegółowej listy towarowej i stawek, które by nam doradziła.</u>
          <u xml:id="u-21.18" who="#RyszardSmolarek">W związku z tym przedstawiłem sprawę, że 2 miesiące temu był w Polsce komisarz Rene Steichen i ustawa była już uchwalona, a dokument znany. Komisja otrzymała go również. Jednocześnie odbył się podkomitet rolny, na którym - również rozmawiano na ten temat. Dyrektor generalny, pan Miller przyjechał na zaproszenie pana A. Balazsa i kiedy byliśmy przygotowani na rozmowy z komisarzem, on nie znalazł dla nas czasu, gdyż musiał jechać do Szczecina. Zadałem więc pytanie, czy dyr. Miller był w Polsce prywatnie, czy w charakterze urzędnika Komisji Wspólnot Europejskich, skoro nie mógł znaleźć dla nas czasu, aby porozmawiać na wspólne i istotne tematy.</u>
          <u xml:id="u-21.19" who="#RyszardSmolarek">W tym czasie spotkał się również Podkomitet ds. Owoców Miękkich i Warzyw, z panem Stadlerem, który jest osobą dość prominentną w sekretariacie rolnym. Rozmawialiśmy z nim na temat opłat wyrównawczych, mechanizmu, zasad liczenia ceny, progu itd., nie podjęliśmy tylko tematu o szczegółowej liście towarów i stawkach opłaty wyrównawczej.</u>
          <u xml:id="u-21.20" who="#RyszardSmolarek">W związku z tym zadałem pytanie, czy dyr. Miller i Komisja Wspólnot Europejskich jest w stanie podać jeden przykład, że któryś z krajów lub Unia Europejska przed przyjęciem przez parlament i rząd konsultowała jakiś akt z rządem polskim, a który dotyczył kontaktów Polska - Unia Europejska. Oczywiście nie konsultowała i nie ma takiego zwyczaju, żądania te były więc trochę naciągane.</u>
          <u xml:id="u-21.21" who="#RyszardSmolarek">Po tych wyjaśnieniach mogliśmy ustalić termin następnego spotkania.</u>
          <u xml:id="u-21.22" who="#RyszardSmolarek">W programie brak jest rzeczywiście gospodarstw rodzinnych. Idea gospodarstwa rodzinnego z tytułu różnych aspektów rodzinnych została skompromitowana i odeszliśmy od tej formuły. Istnieje ona tylko w Traktacie Rzymskim.</u>
          <u xml:id="u-21.23" who="#RyszardSmolarek">Można zmienić zasady funkcjonowania Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, co jest również w gestii posłów. Proszę wystąpić na forum Sejmu z takim wnioskiem, że tylko do 50 ha z Agencji, a powyżej już kredyt preferencyjny.</u>
          <u xml:id="u-21.24" who="#RyszardSmolarek">Uważam, reprezentując stronę rządową, że należy zagospodarować tę ziemię, aby nie było 30 tys. ha lub 70 tys. ha niezagospodarowanych odłogów po byłych PGR-ach. Należałoby dawać kredyty na zagospodarowanie tej ziemi, jeżeli założyliśmy, że prywatyzujemy to.</u>
          <u xml:id="u-21.25" who="#RyszardSmolarek">Nie jesteśmy w stanie stworzyć gospodarstw rodzinnych w Gorzowskiem czy Poznańskiem. Budżetu państwa nie stać na tworzenie nowych gospodarstw.</u>
          <u xml:id="u-21.26" who="#RyszardSmolarek">Na razie rząd będzie za kredytowaniem, jeżeli natomiast Sejm zdecyduje inaczej, wówczas będziemy to realizować.</u>
          <u xml:id="u-21.27" who="#RyszardSmolarek">Nie jest natomiast prawdą, że gospodarstwo rodzinne z Traktatu Rzymskiego wyraźnie określa granice. Mówi o dochodzie i na czyje utrzymanie ma starczać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MarekSawicki">Górną granicą są 3 mld zł, których można udzielić niezależnie od wielkości gospodarstwa. Górna granica limituje możliwość korzystania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#RyszardSmolarek">Mamy jeszcze aspekt wielofunkcyjnego rozwoju wsi i pewną alternatywę, nad którą długo dyskutowaliśmy przy programie „Strategia dla Polski”. W rządzie rozumiemy to jako jedną z możliwości, a nie alternatywę.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#RyszardSmolarek">Wielofunkcyjny rozwój wsi jest wypadkową ogólnego poziomu rozwoju gospodarczego kraju. Jeżeli tego nie będzie, to my możemy tworzyć różne cuda na wsi i nikt z różnorodnych możliwości agroturystyki nie będzie korzystał. Nie można więc jednoznacznie tego zadekretować.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#RyszardSmolarek">Co do braku przygotowań ustawy z posłem A. Bajołkiem jestem gotów się zgodzić. Wiele aktów prawnych wyszczególniliśmy nie do końca, więc zgadzam się z posłem J. Soską.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#RyszardSmolarek">Ustawa o marżach, sprawa cen śluzy to są nowe, wcześniej nie podejmowane zagadnienia.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#RyszardSmolarek">W kwestii ceny minimalnej przy imporcie owoców miękkich i warzyw, podkomitet zbierał się, ale wiążących ustaleń nie było.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#RyszardSmolarek">W sprawie zastrzeżeń w dokumencie, że brak jest informacji i nie wiadomo o jakie organizacje pozarządowe tutaj chodzi. Dotyczy to zrzeszeń branżowo-producenckich.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#RyszardSmolarek">W resorcie jesteśmy zgodni co do polityki proeksportowej w kontekście stowarzyszenia z Unią.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#RyszardSmolarek">Być może pójdziemy tą właśnie drogą, skoro oni rezygnują z subwencji eksportowej, a to i tak nie wraca do plantatorów, producentów, tylko do pośredników, hurtowników i handlowców, to może rezygnując z dopłat do eksportu zechcieliby stworzyć fundusze przejściowe na okres poprzedzający stowarzyszenie, jako mechanizm wspierania subwencji proeksportowych na Wschód.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JanBorkowski">Sądzę, że informacje, jak i cała dyskusja pozwoli sformułować przez Komisję ocenę raportu w części dotyczącej rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#JanBorkowski">Zgłoszone uwagi, wychodzące poza ocenę raportu będą wykorzystane w dalszej pracy Komisji.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#JanBorkowski">Komisja będzie oczekiwać na materiał dotyczący jednego z projektów finansowanych z funduszu PHARE - Fundację Spółdzielczości Wiejskiej.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#JanBorkowski">Ponadto Komisja będzie oczekiwać założeń polityki społeczno-gospodarczej w rolnictwie. Prosimy o przekazanie ich do Komisji, gdy będą już gotowe.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#JanBorkowski">Prezydium Komisji wystąpi do Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej o przedstawienie materiału dotyczącego finansowania działań dostosowawczych w takim zakresie, w jakim zostanie to ustalone.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#JanBorkowski">Pan minister wspomniał o możliwości wzięcia udziału w Komitecie Stowarzyszenia, chciałem przypomnieć, że ponieważ Komitet ten jest formalnym ciałem działającym na podstawie Układu Europejskiego, to jest dobrym obyczajem, aby zapraszać przedstawicieli parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#JanBorkowski">Parlamentarna Komisja Wspólna też jest analogicznym ciałem, tylko parlamentarnym, i przedstawiciele rządu zawsze byli na nią zapraszani. Już dziś sygnalizuję, że w dniach 22–23 listopada br. na posiedzeniu Parlamentarnej Komisji Wspólnej będzie proszony o obecność przedstawiciel Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, ponieważ tematyka rolnicza będzie przedmiotem obrad Komisji Wspólnej.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#JanBorkowski">Warto zwrócić uwagę, że na dzisiejszym posiedzeniu poszerzonych zostało wiele wątków, dyskusja była bogata, a w przyszłości będziemy do tego wracać, niekoniecznie w kontekście raportu. Wrócimy na pewno do problematyki rolnej Wspólnoty i działań dostosowawczych w rolnictwie jeszcze w ciągu bieżącego roku.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#JanBorkowski">Dziękuję za bogatą dyskusję, na tym zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>