text_structure.xml 272 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WiesławaZiółkowska">Dzisiejsze posiedzenie rozpoczynamy od rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Referentem jest pan poseł P. Marciniak, koreferentem z ramienia naszej Komisji pani poseł J. Szafruga-Sypniewska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PiotrMarciniak">Komisja Spraw Zagranicznych zapoznała się z materiałami dostarczonymi przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Najwyższą Izbę Kontroli. Po dyskusji uznała ona, że w pełni akceptuje sprawozdanie z wykonania budżetu Ministerstwa Spraw Zagranicznych. W trakcie dyskusji sformułowane zostały postulaty usprawnienia realizacji budżetu przez to ministerstwo, z którymi urzędnicy obecni na posiedzeniu zgodzili się. Postulaty dotyczyły przede wszystkim usprawnienia nadzoru i modyfikacji systemu kontroli nad inwestycjami, a także nad opłatami konsularnymi.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PiotrMarciniak">W sprawie tych dwóch kwestii istniała zgodność pomiędzy członkami Komisji, Najwyższą Izbą Kontroli oraz urzędnikami ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PiotrMarciniak">Ponadto przedmiotem dyskusji była kwestia, która nieco wykracza poza samo wykonanie budżetu przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych w 1993 r., a nawet poza kompetencje tego ministerstwa. Komisja skierowała uwagę pod adresem Ministerstwa Finansów, bowiem od dłuższego czasu trwa stan pewnej nieadekwatności sprawozdawczości wewnętrznej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz sprawozdawczości budżetowej. Wynika to z niespójności przepisów dotyczących tych dwóch rodzajów sprawozdawczości, co utrudnia pełną kontrolę ze strony NIK, a także zorientowanie się, jak wygląda całość finansów ministerstwa, ponieważ ta całość nie pokrywa się z finansami, które są ujmowane w sprawozdawczości budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PiotrMarciniak">Podkreślam, że nie jest to wynik uchybień ze strony ministerstwa, ale wynik niespójności przepisów wydanych przez ministra finansów. Ta sprawa jest obecnie przedmiotem pracy zespołu, który zajmuje się doprowadzeniem do wewnętrznej spójności przepisów tak, aby sprawozdawczość wewnętrzna ministerstwa i sprawozdawczość budżetowa były tożsame.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PiotrMarciniak">Jeszcze raz podkreślam, że opinia Komisji Spraw Zagranicznych jest pozytywna i rekomenduje Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Spraw Zagranicznych za 1993 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JoannaSzafrugaSypniewska">Rzeczywiście sprawozdawczość budżetowa powinna być bardziej przejrzysta. Obowiązujące dwa zarządzenia ministra finansów nie korelują ze sobą. Ta sytuacja trwa już od wielu lat i nie dotyczy tylko Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ale również Ministerstwa Finansów. Sprawa ta powinna zostać załatwiona jak najszybciej, by przy rozpatrywaniu projektu budżetu czy sprawozdania z jego wykonania moglibyśmy mieć jasność sytuacji finansowej tego resortu.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JoannaSzafrugaSypniewska">W związku z tym mam pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Finansów, kiedy można oczekiwać na efekty pracy zespołu powołanego przez ministra finansów jesienią ub. roku, składającego się z przedstawicieli Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Ministerstwa Finansów? Celem powołania tego zespołu miało być wypracowanie zasad sprawozdawczości budżetowej, które byłyby ze sobą spójne.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JoannaSzafrugaSypniewska">Chciałam zwrócić uwagę na drugą sprawę, która także wykracza poza kompetencje samego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Chodzi o biura radcy handlowego. Biura te mieszczą się w lokalach wynajmowanych na ich użytek, tymczasem mogłyby one funkcjonować w pomieszczeniach konsulatów i ambasad. Brak takiego rozwiązania naraża budżet państwa na dodatkowe koszty. Wprawdzie działalność biur radcy handlowego jest finansowana z innej części budżetowej - Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, to jednak chodzi o wydatki budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#JoannaSzafrugaSypniewska">Poza tym, uważam, że dla właściwej promocji Polski w świecie, należałoby umieścić te biura w ambasadach. Praktyka wygląda w ten sposób, że mają one swoje siedziby na obrzeżach miast lub w budynkach mieszkalnych, gdzie stanowią jedyne biuro. Dla ogólnego wizerunku polityki Polski w świecie, nie jest to wskazane.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#JoannaSzafrugaSypniewska">Te dwie sprawy, jak już zaznaczyłam, są podnoszone od kilku lat i wymagają ostatecznego rozstrzygnięcia.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#JoannaSzafrugaSypniewska">Kończąc, rekomenduję Komisji przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Spraw Zagranicznych za rok 1993.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pytanie zostało skierowane do Ministerstwa Finansów i oczekujemy na odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ElżbietaSuchocka">Jeżeli chodzi o przygotowanie materiałów dotyczących sprawozdawczości jednostek budżetowych, to sytuacja wygląda w ten sposób: zespół zakończy prace w tym roku, natomiast w nowelizacji prawa budżetowego przewidujemy upoważnienie do wydania aktu prawnego, bowiem w obecnej sytuacji prawnej nie ma delegacji ustawowej do tego, aby określić zasady sprawozdawczości jednostek budżetowych. Zaraz po przyjęciu nowelizacji prawa budżetowego, przygotowane zostanie rozporządzenie w sprawie tych zasad. Prace niedługo zostaną zakończone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WiesławaZiółkowska">W związku z przygotowywaną nowelizacją prawa budżetowego, chciałam pani zadać pytanie wykraczające poza omawianą sprawę. Czy nowelizacja ta ma dotyczyć już budżetu na 1995 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ElżbietaSuchocka">W tej nowelizacji najistotniejsze są dwie sprawy. Po pierwsze nastąpi zmiana terminu przedłożenia projektu budżetu państwa. Niezależnie od tego, czy nowelizacja zostanie uchwalona do października, czy nie, to intencją rządu jest przekazanie Sejmowi projektu ustawy do 20 października br.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#ElżbietaSuchocka">Druga sprawa, nie jest jeszcze przesądzona przez Radę Ministrów, ale nie będzie ona dotyczyła 1995 r. Chodzi o założenia polityki społeczno-gospodarczej, które w tym roku zostaną przedłożone, zgodnie z obowiązującym prawem, natomiast do rozstrzygnięcia jest kwestia, czy w przyszłości będą one niezależnym dokumentem czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JerzyEysymontt">Zdziwiła mnie odpowiedź pani dyrektor, że nie ma przepisów zezwalających czy umożliwiających uzgodnienie formy sprawozdawczości. Czy nie jest możliwe, aby coś takiego nastąpiło na zasadzie porozumienia dwóch resortów? Czy to jest zakazane?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JerzyEysymontt">Przyznam, że zaskoczyła mnie informacja, że potrzebna jest regulacji rangi ustawowej, żeby uporządkować pewne sprawy o charakterze sprawozdawczym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ElżbietaSuchocka">Prawo budżetowe reguluje zasady sprawozdawczości. Mówi, że minister finansów, w porozumieniu z prezesem GUS wydaje zarządzenie, które określa zasady sprawozdawczości dla jednostek budżetowych. Dla tych jednostkach, gdzie zasady są inne, powinna być delegacja do wydania odrębnych przepisów. Obowiązujące obecnie przepisy dotyczące wszystkich jednostek w takim samym stopniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#IwoByczewski">Chciałem wyrazić satysfakcję ze stanowiska, które zajęła Komisja Spraw Zagranicznych rozpatrując sprawozdanie z wykonania budżetu w części dotyczącej Ministerstwa Spraw Zagranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy Ministerstwo Spraw Zagranicznych rozpatrywało jaka jest możliwość umieszczenia biur radcy handlowego w pomieszczeniach ambasad lub konsulatów po to, aby obniżyć koszty budżetowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#IwoByczewski">Stanowisko ministerstwa w tej sprawie jest znane od co najmniej kilku lat. Opowiadamy się za integracją służb zagranicznych. Celowo użyłem liczby mnogiej, bowiem chodzi o służby konsularno-dyplomatyczne podległe ministrowi spraw zagranicznych oraz o służby handlowe podległe ministrowi współpracy gospodarczej z zagranicą.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#IwoByczewski">Ostatnio wystąpiliśmy z propozycją oddania części swoich lokali na potrzeby BRH.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WiesławaZiółkowska">Skoro ministerstwo od kilku lat wyraża swoje pozytywne stanowisko, to dlaczego nie dochodzi do jego realizacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#IwoByczewski">Potrzebna jest regulacja ustawowa, ponieważ chodzi o reorganizację dwóch ministerstw. Ministerstwo Spraw Zagranicznych jest tylko jednym z zainteresowanych podmiotów. Żeby doszło do fuzji lokalowej, musi być zgoda co najmniej dwóch ministrów, przede wszystkim integracja służb musi być uregulowana drogą ustawową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejWielowieyski">Chciałem zaproponować Komisji, aby we wnioskach końcowych zawarła konkretną uwagę w tej sprawie. Tylko dwa przypadki, wymienione w sprawozdaniu NIK, dotyczące konsulatu w Nowym Jorku i ambasady w Budapeszcie, kosztują około 10 mld zł rocznie, które można by było zaoszczędzić. Sądzę, że oszczędności w wyniku kumulacji biur, wykorzystania powierzchni będących w dyspozycji resortu spraw zagranicznych, skromnie biorąc, wyniosłyby 100 mld zł lub więcej. Wydaje mi się, że to uzasadnia postawienie konkretnego wniosku w sprawie fuzji lokalowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że pan poseł sugeruje, aby w wyniku prac nad absolutorium, jeśli Komisja zdecyduje się na przedstawienie dodatkowych uwag, to sprawa fuzji lokalowej BRH i konsulatów i ambasad stanie się jednym z punktów tych uwag.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że pan minister jest usatysfakcjonowany decyzją Komisji Spraw Zagranicznych, ale nie mogę tego powiedzieć o sobie, ponieważ Komisja ta, mimo licznych zastrzeżeń dotyczących nieprawidłowości w ewidencji pieniędzy budżetowych, przyjęła pozytywnie sprawozdanie. Co więcej, w swojej opinii nie zawarła żadnej uwagi na ten temat. Gdybyśmy chcieli przedstawić projekt uchwały, to ze strony Komisji Spraw Zagranicznych nie mamy żadnej wytycznej do sformułowania sugestii pod adresem Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Wyeliminowane powinny być nie tylko nieprawidłowości w ewidencji, ale także w gospodarowaniu pieniędzmi budżetowymi, na co zwraca uwagę Najwyższa Izba Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PiotrMarciniak">Należy rozróżnić trzy rodzaje problemów i nie przypadkowo nie znalazły się one w opinii. Nowa regulacja prawna, która uwzględniałaby specyfikę dochodów i wydatków ministerstwa, jest poza jego kompetencjami. Przyjęliśmy do wiadomości informację o pracy specjalnie powołanego zespołu, żeby usunąć luki prawne. Wydawało nam się niecelowe zamieszczanie tej sprawy w naszej opinii, skoro oba ministerstwa mają świadomość luk prawnych. Taką świadomość ma także Najwyższa Izba Kontroli i Sejm. Satysfakcjonujące jest to, że problem został podjęty i jest w tej chwili rozwiązywany przez specjalny zespół. Co najwyżej, można sformułować zalecenie pod adresem Ministerstwa Finansów, aby przyspieszyć prace nad ujednoliceniem przepisów prawnych.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PiotrMarciniak">Drugim przedmiotem dyskusji była relacja między Ministerstwem Spraw Zagranicznych, a Ministerstwem Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, a w szczególności w zakresie integracji służb zagranicznych. Problemy z tym związane znacznie wykraczają poza kwestie budżetowe, bowiem chodzi o koncepcję funkcjonowania reprezentacji polskich interesów gospodarczych za granicą. Ta kwestia, jak wiadomo, jest przedmiotem debat politycznych od kilku lat, co więcej ma określone konsekwencje dla funkcjonowania Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Przykładem tego jest nietrafiona inwestycja w Budapeszcie. Najwyższa Izba Kontroli, odnośnie tej inwestycji, sformułowała zarzut braku nadzoru ze strony ministerstwa, tymczasem należałoby sięgnąć do genezy. Otóż w pewnym momencie wydawałoby się, że została podjęta polityczna decyzja o integracji służb zagranicznych. Pod tym kontem była realizowana ta inwestycja. Okazała się ona chybiona, ponieważ integracja nie nastąpiła, ale dokonanie jej nie jest w mocy Ministerstwa Spraw Zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PiotrMarciniak">Można zwrócić uwagę, że na skutek integracji służb zagranicznych obniżą się koszty ich funkcjonowania, ale ta sprawa ma znacznie szerszy wymiar, bowiem chodzi o koncepcję reprezentacji polskich interesów gospodarczych za granicą. Koncepcje są bardzo różne, m.in. chodzi również o los Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PiotrMarciniak">Jak już mówiłem, podając przykład ambasady w Budapeszcie, NIK sformułował zarzut, iż niewłaściwy był nadzór nad inwestycjami, z tym, że były nimi wspomniana już ambasada oraz konsulat w Nowym Jorku. W tym drugim przypadku uznaliśmy, że sprawa, jakkolwiek dość istotna, to nie jest tego rodzaju, żebyśmy mieli formułować krytyczne uwagi co do funkcjonowania ministerstwa, zwłaszcza że poinformowało ono nas o przygotowaniu nowego regulaminu dotyczącego inwestowania, remontów oraz nadzoru nad tą działalnością. Regulamin ten uwzględnia m.in. wnioski z kontroli przeprowadzonej w Nowym Jorku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JerzyKamiński">Pozwolę sobie zabrać głos w sprawie BRH. Nie podzielam poglądu, że integracja służb zagranicznych jest to kwestia decyzji politycznej. Przede wszystkim jest to kwestia decyzji merytorycznej, czy struktury BRH mają dalej funkcjonować i w jakim układzie.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JerzyKamiński">Uważam, że nie należy demonizować sprawy fuzji lokalowej. Nie wiadomo nam o takim przypadku, by Ministerstwo Spraw Zagranicznych sugerowało, że posiada wolne pomieszczenia, które mogłyby być wykorzystane przez placówki BRH. Było odwrotnie, to my zadajemy pytanie, czy są lokale możliwe do wykorzystania? Obecnie dyrektorzy departamentu w obu ministerstwach współpracują ze sobą, aby dokonać przeglądu lokali i zobaczyć, gdzie można byłoby dokonać takich operacji.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#JerzyKamiński">Chciałbym państwa zapewnić, że dosyć ostrożnie działamy w zakresie wydatkowania państwowych pieniędzy i tam, gdzie jest to tylko możliwe, lokalizacje BRH są wiązane z lokalizacjami ambasad czy konsulatów generalnych. Mamy świadomość, że nawet wymowa polityczna, o której wspominała pani poseł, jest znacznie bardziej istotna wówczas, gdy dwie placówki są integrowane. Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą nigdy nie podejmowało działań polegających na odseparowywaniu się, a raczej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych nie istnieją, w wielu miejscowościach w świecie, możliwości wykorzystania lokali przez BRH.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WiesławaZiółkowska">Niewątpliwie sprawa ma również wymiar polityczny, ale proponuję abyśmy nad tym nie dyskutowali. Ważny jest także jej aspekt budżetowy i dlatego zgodnie z sugestią pana posła A. Wielowieyskiego, Komisja skieruje do premiera zapytania, a także jeśli przygotuje projekt uchwały, to zawrze w nim uwagi w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli państwo nie macie innych uwag do budżetu Ministerstwa Spraw Zagranicznych, to przystąpimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Spraw Zagranicznych za 1993 r.?</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#WiesławaZiółkowska">Wniosek został przyjęty 21 głosami, przy braku przeciwnych, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy teraz do części budżetowych opiniowanych przez Komisję Systemu Gospodarczego i Przemysłu. Referentem w sprawie wykonania budżetu Urzędu Antymonopolowego i budżetu Wyższego Urzędu Górniczego jest pani poseł J. Kraus, koreferentem jest poseł R. Faszyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JaninaKraus">Moje wystąpienie będzie krótkie, ponieważ tradycyjnie już sprawozdania z wykonania budżetów w części 37, tzn. Urzędu Antymonopolowego i w części 53 - Wyższego Urzędu Górniczego, przyjmowane są przez Komisję bez większych problemów. Także teraz obydwie te części zostały przyjęte jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JaninaKraus">Dyskusja w obydwu przypadkach dotyczyła problemów merytorycznych funkcjonowania urzędów, bardziej aniżeli budżetowych, ponieważ kwoty wydatków są niewielkie.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JaninaKraus">W przypadku Urzędu Antymonopolowego poruszono dwa problemy na które chciałabym zwrócić uwagę. Ponownie podjęto dyskusję w sprawie podporządkowania tego urzędu. Pojawiła się koncepcja podporządkowania go Sejmowi, a nie Urzędowi Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JaninaKraus">Jeśli chodzi o Wyższy Urząd Górniczy, to tradycyjnie już dyskusja toczy się wokół wynagrodzeń pracowników tego urzędu, którzy wykonują funkcje nadzorcze na dole kopalń. Zgłaszane są postulaty, też nie po raz pierwszy, aby wynagrodzenia tych pracowników odpowiadały wynagrodzeniom, które otrzymują pracownicy pełniący podobne funkcje w kopalniach. Ten problem stanie się aktualny przy omawianiu budżetu na 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JaninaKraus">Powtarzam, że Komisja, podobnie jak Najwyższa Izba Kontroli, bez zastrzeżeń przyjęła obie części budżetowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#RyszardFaszyński">Sprawozdania z wykonania obu części budżetowych są zwięzłe, ponieważ w skali budżetu państwa wydatki nie stanowią znaczącej pozycji.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#RyszardFaszyński">W budżecie Urzędu Antymonopolowego nie było zaplanowanych dochodów, zatem ta pozycja musiała być wykonana automatycznie, co najwyżej mógł ją przekroczyć i tak też zrobił uzyskując dochody budżetowe w wysokości 73 mln zł. W tej kwocie znaczący udział miały wpływy ze sprzedaży składników majątku, co można było przewidzieć i zaplanować.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#RyszardFaszyński">Jeśli chodzi o wydatki budżetowe, to plan, po zmianach (23.940 mln zł) został wykonany w 100%. Biorąc pod uwagę układ przedmiotowy, wydatki zapisane w poszczególnych paragrafach nie zostały przekroczone.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#RyszardFaszyński">Najwyższa Izba Kontroli, podsumowując swoje uwagi do wykonania tego budżetu, stwierdza, że przeprowadzona kontrola wykazała prawidłowe gospodarowanie środkami państwowymi. Zespół Budżetu i Finansów nie stwierdził nieprawidłowości w realizacji ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#RyszardFaszyński">Najwyższa Izba Kontroli zgłosiła jedną zasadniczą uwagę dotyczącą dochodów budżetowych. Jej zdaniem, można było uzyskać wyższe dochody, gdyby były stosowane kary finansowe. Otóż w 1992 r. wydano 42 decyzje stwierdzające praktyki monopolistyczne i nałożono kary pieniężne na trzy podmioty gospodarcze. W 1993 r. tych decyzji było 48, natomiast nie nałożono żadnej kary pieniężnej. Skoro jednak planowane dochody były na poziomie zero, tzn., że ustawodawca założył, iż Urząd Antymonopolowy może tych kar nie nakładać.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#RyszardFaszyński">Mniejszej wagi jest drugie zastrzeżenie NIK w sprawie zwiększenia kwoty na wydatki inwestycyjne. NIK uznała, że były do tego podstawy prawne, tym niemniej sądzi, że z interpretacji tych podstaw raczej nie należy korzystać. Przedstawiony plan inwestycyjny stanowi podstawę do przygotowania ustawy budżetowej, w której określane są konkretne kwoty i raczej należałoby się ich trzymać. Na etapie planowania wyszczególniono zakup samochodu osobowego i oprogramowania informatycznego. Zamiast jednego, kupiono dwa samochody, a ponadto telefaxy i inny sprzęt.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#RyszardFaszyński">Komisja Systemu Gospodarczego i Przemysłu wnioskuje o przyjęcie sprawozdania z wykonania tego budżetu. Po przejrzeniu materiałów, nie zostaje mi nic innego, jak przyłączyć się do tego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#RyszardFaszyński">Dochody Wyższego Urzędu Górniczego miały wynieść 900 mln zł, natomiast uzyskano 2.403 mln zł. Tak wysokie przekroczenie dochodów wynika przede wszystkim z podwyższenia granic grzywien, co nastąpiło w trakcie roku, a więc już po uchwaleniu ustawy budżetowej. W tej części dochody były przewidywane na kwotę 650 mln zł, natomiast wykonanie wyniosło 2.025 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#RyszardFaszyński">Wydatki były zaplanowane na poziomie 90.877 mln zł, a zrealizowano je na poziomie 90.366 mln zł, czyli plan wydatków został zrealizowany w 99,4%. W żadnym z paragrafów te wydatki nie zostały przekroczone, ale ich wykonanie nie zawsze było 100%. Na przykład wydatki na współpracę naukowo-techniczną i usługi niematerialne stanowiły 8% zaplanowanej na ten cel kwoty, za to w 100% zostały zrealizowane wydatki na wynagrodzenia osobowe, odpisy na zakładowe fundusze, na inwestycje. Wyższy Urząd Górniczy zwrócił do budżetu 510 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#RyszardFaszyński">Najwyższa Izba Kontroli zaobserwowała pozytywne zmiany w działalności Wyższego Urzędu Górniczego i w wykonaniu jego budżetu. Odnotowano relatywne zmniejszenie się w 1993 r. zaległości w ściąganiu prawomocnie orzeczonych grzywien.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#RyszardFaszyński">W 1993 r. nastąpił zdecydowany wzrost wynagrodzeń osobowych, prawie o 40% nominalnie w centrali Wyższego Urzędu Górniczego i 32,5% w jednostkach terenowych. Pozostając przy tym temacie, chciałem zapytać przedstawicieli tego urzędu, dlaczego dynamika w centrali znacznie przekracza (8 punktów procentowych) dynamikę w jednostkach terenowych? Rozumiem, że w jednostkach terenowych mogą być niższe wynagrodzenia, ale moim zdaniem, dynamika wzrostu wynagrodzeń powinna być taka sama jak w centrali, albo zbliżona.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#RyszardFaszyński">W zakresie wydatków rzeczowych NIK zwróciła uwagę, że większość zakupów wyposażenia dokonywano w grudniu 1993 r. Podaję przykład zakupu materiałów biurowych o wartości 243 mln zł, które stanowiły ponad 40% całorocznych wydatków na ten cel. Wartość zapasów tych akcesoriów osiągnęła ponad 0,5 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#RyszardFaszyński">Wyższy Urząd Górniczy wyjaśniał, że te zakupy wynikały z nierytmicznego spływu środków w ciągu roku. Większość środków dotarła dopiero w grudniu i dlatego dopiero w tym miesiącu mogły być dokonane te zakupy. Niemniej jednak rodzi się pytanie, czy zapasy takiej wartości są niezbędne? Być może, że urząd zabezpieczył się przed nierytmicznym spływem środków w 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#RyszardFaszyński">Z uwag negatywnych NIK należy odnotować nieprawidłowości w zakresie sprawozdawczości gospodarstwa pomocniczego, jakim jest Zakład Obsługi Gospodarczej. Zakład ten nie świadczy żadnych odpłatnych usług zewnętrznych, a funkcjonował w ten sposób, że posiadając stanowisko głównego księgowego, nie prowadził oddzielnej księgowości. Moim zdaniem, NIK uznaje to słusznie za dość dziwną sytuację. Co bowiem robi główny księgowy, który nie prowadzi księgowości?</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#RyszardFaszyński">Najwyższa Izba Kontroli sugerowała likwidację tego zakładu pomocniczego. Wyższy Urząd Górniczy podejmował próby uzgodnienia z Ministerstwem Finansów oraz z Ministerstwem Pracy i Polityki Socjalnej sposobu likwidacji tego zakładu i wprowadzenia odpowiednich korekt do budżetu. Działania te nie spotkały się z jednoznaczną reakcją adresatów. Ten fakt odnotowuje Najwyższa Izba Kontroli, w związku z tym część odium stwierdzonej nieprawidłowości zostaje zdjęta z Wyższego Urzędu Górniczego.</u>
          <u xml:id="u-21.15" who="#RyszardFaszyński">Komisja Systemu Gospodarczego i Przemysłu przyjęła jednogłośnie sprawozdanie z wykonanie tego budżetu. Najwyższa Izba Kontroli również konkluduje, że budżet Wyższego Urzędu Górniczego został wykonany prawidłowo, z zachowaniem zasady celowości i na ogół racjonalności wykonywanych wydatków. Wnioski NIK, poza likwidacją Zakładu Obsługi Gospodarczej, zostały wykonane.</u>
          <u xml:id="u-21.16" who="#RyszardFaszyński">Przyłączam się do wniosku Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu i wnoszę o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu za 1993 r. Wyższego Urzędu Górniczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są pytania? Nie widzę. Proszę, aby przedstawiciel Wyższego Urzędu Górniczego zajął stanowisko wobec tych kwestii, które poruszył pan poseł R. Faszyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WojciechBradecki">Przede wszystkim chciałem wyrazić podziękowanie za pozytywną ocenę wykonania ustawy budżetowej za 1993 r. przez Wyższy Urząd Górniczy. Ocenę taką sformułowała również Najwyższa Izba Kontroli, pisząc w swoim sprawozdaniu, że budżet Wyższego Urzędu Górniczego został wykonany w sposób prawidłowy, według wszelkich zasad prawa budżetowego. Sformułowała ona trzy wnioski, o których mówił pan poseł R. Faszyński.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#WojciechBradecki">Przede wszystkim, chciałbym odpowiedzieć na pytanie pana posła odnośnie nierównomiernej dynamiki wzrostu płac w centrali Wyższego Urzędu Górniczego i w jednostkach terenowych, czyli w okręgowych urzędach górniczych. Od 3–4 lat prowadzimy politykę płacową, bowiem uważamy, że w jednostce nadrzędnej powinni pracować ludzie o najwyższych kwalifikacjach, którzy powinni je nabywać w jednostkach podrzędnych, czyli okręgowych urzędach górniczych. Naszym zdaniem, powinna istnieć zawsze niewielka różnica w poziomie wynagrodzeń, z uwagi na zakres kompetencji, odpowiedzialności, obowiązków ludzi pracujących w centrali.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#WojciechBradecki">Wniosek, by do struktury urzędu został włączony Zakład Usługi Gospodarczej, formułowany był wielokrotnie od wielu lat. Zgadzamy się z nim całkowicie i od wielu lat trwa korespondencja między urzędem a Ministerstwem Pracy i Polityki Socjalnej oraz między urzędem a Ministerstwem Finansów, by limit 25 etatów włączyć w limit etatowy Wyższego Urzędu Górniczego. Nasze starania są bezskuteczne i trudno mi powiedzieć, dlaczego.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#WojciechBradecki">W sprawozdaniu naszym wyjaśniliśmy, jakie były powody zgromadzenia zapasów. W ciągu 1993 r. środki finansowe nie spływały sukcesywnie, a poza tym każdorazowo były niższe. W tej sytuacji regulowane były najważniejsze płatności, przede wszystkim, opłaty za najem lokali. Nie chcieliśmy płacić odsetek z tytułu opóźnień w regulowaniu tych opłat, by nie narażać budżet państwa na większe wydatki. Pod koniec grudnia otrzymaliśmy różnicę pomiędzy tym co wynikało z ustawy budżetowej a tym, co otrzymaliśmy dotychczas. Dzięki temu mogliśmy nabyć pewną ilość zapasów materiałów biurowych. Sądziliśmy, że w 1994 r. sytuacja się powtórzy. Stało się inaczej i od stycznia br. do dnia dzisiejszego, otrzymujemy środki finansowe odpowiednio do upływu czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy w sprawie budżetów Urzędu Antymonopolowego i Wyższego Urzędu Górniczego są jakieś pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#RyszardFaszyński">Sądzę, że moje pytanie zostało źle zrozumiane. Podzielam pogląd, że w centrali płace powinny być na nieco wyższym poziomie, niż w jednostkach jej podległych, ale sądzę również, że dynamika wzrostu tych płac powinna być zbliżona do siebie. W ten sposób nadal będzie utrzymana różnica w poziomie płac. Tymczasem dynamika wzrostu płac w centrali była o prawie 8 punktów procentowych wyższa, aniżeli w jednostkach podległych. Pytałem, jakie są tego powody?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WojciechBradecki">Na przestrzeni ostatnich 4-lat raz dynamika wzrostu płac w centrali była wyższa, a innym razem wyższa była w jednostkach podległych. Te wahania biorą się stąd, że w 1991 r. płace w jednostkach podległych były na nieco wyższym poziomie niż w centrali.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#WojciechBradecki">Różnice są niewielkie i najważniejsze jest uzasadnienie merytoryczne. Praca w centrali jest awansem dla tych, którzy poprzednio pracowali w jednostkach podległych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeśli nie ma pytań, proponuję państwu podjęcie głosowania.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem budżetu Urzędu Antymonopolowego?</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#WiesławaZiółkowska">Wniosek został przyjęty 24 głosami, przy 1 głosie wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem budżetu Wyższego Urzędu Górniczego?</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#WiesławaZiółkowska">Wniosek został przyjęty jednomyślnie - 25 głosami.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do omówienia sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu w zakresie przemysłu. Referentem jest pan poseł J. Łochowski, koreferentem pan poseł R. Faszyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JózefŁochowski">Komisja Systemu Gospodarczego i Przemysłu przyjęła sprawozdanie z wykonania tej części budżetu, przy czym opiniowała ona zakres wydatków i dochodów odnośnie działu przemysł. Pozwolę sobie przedstawić uwagi, które zawarliśmy w opinii.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JózefŁochowski">Największą pozycję wydatków stanowiły dotacje do likwidowanych kopalń. Posłowie mieli różne zdania, co do sposobu wydatkowania tych pieniędzy, które były w całości przeznaczone na fizyczne likwidowanie kopalń, gdy tymczasem część z nich skierowano na inwestycje lub takie wydatki, które miały podtrzymać żywot kopalń.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#JózefŁochowski">Krytyce poddany został nadzór ze strony ministerstwa nad wydatkowaniem tych środków, a także nad wydatkowaniem środków na realizację inwestycji centralnych. Zdaniem posłów resort wykazał zbyt mało aktywności, gdy roboty nie przebiegały zgodnie z harmonogramem. Większość z tych inwestycji nie została oddana w terminie.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#JózefŁochowski">Kolejna uwaga, którą zawarliśmy w opinii dotyczy studiów sektorowych, wykonywanych na zlecenie resortu od kilku lat. W dyskusji podkreślano, że część studiów została narzucona przez wykonawców, a były nimi przede wszystkim firmy zagraniczne. W sześciu przypadkach gotowe opracowania nie spotkały się z żadnym zainteresowaniem tych, dla których były one robione.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#JózefŁochowski">Komisja sformułowała postulat zwiększenia aktywności Ministerstwa Przemysłu i Handlu w zakresie stworzenia optymalnych warunków dla funkcjonowania przedsiębiorstw. Postulat ten wziął się z zarzutów, że mimo znacznego postępu w ostatnim czasie, resort nadal jest zbyt pasywny w tym względzie. Pewnym usprawiedliwieniem są faktyczne możliwości resortu. Podział kompetencji w ramach rządu jest tego rodzaju, że minister przemysłu i handlu może podejmować tylko decyzje w sferze organizacji przedsiębiorstw, dla których jest organem założycielskim, natomiast w sprawach ekonomicznych decyduje minister finansów. Jest więc tak, że według ustawy, to minister przemysłu jest odpowiedzialny za całokształt tego działu gospodarki narodowej, niezależnie od tego, kto jest organem założycielskim, natomiast decyzje w sprawie przemysłu podejmują inni członkowie rządu. Nie jest to dobra konstrukcja i posłowie zabierający głos w tej sprawie domagali się przyspieszenia prac nad utworzeniem ministerstwa gospodarki, którego kierownik miałby ten sam zakres uprawnień co do odpowiedzialności.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#JózefŁochowski">Ostatnia uwaga dotyczy zwiększenia kontroli przychodów z tytułu spłat rat leasingowych oraz dywidend. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że zaległości z tytułu spłat rat wyniosły około 60 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#JózefŁochowski">Biorąc pod uwagę całokształt prac i postęp, jaki nastąpił w tym resorcie, Komisja Systemu Gospodarczego i Przemysłu uznała, że należy przyjąć sprawozdanie z wykonania tej części budżetu państwa w 1993 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#RyszardFaszyński">Planowane dochody na kwotę 923.800 mln zł wykonane zostały w wysokości 841.807 mln zł, czyli niedobór wyniósł 124 mld zł. Z tego powodu Komisja Systemu Gospodarczego i Przemysłu położyła nacisk na lepsze egzekwowanie spłat rat leasingowych.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#RyszardFaszyński">Wydatki w kwocie 3.611.572 mln zł zostały podwyższone do kwoty 4.473.176 mln zł w wyniku decyzji ministra finansów na skutek której środki z rezerwy budżetu zostały przeniesione do części Ministerstwa Przemysłu i Handlu. W sprawozdaniu wymienione są kwoty korekt i ich tytuły. Są to w ramach dotacji podmiotowych: finansowanie kosztów likwidacji kopalni siarki w Machowie - 15 mld zł, różne dotacje dla przedsiębiorstw na utrzymanie mocy produkcyjnych w przemyśle obronnym - 787 mld zł, dotacje dla jednostek niepaństwowych na zadania niepaństwowe, a konkretnie na restrukturyzację przemysłu wałbrzyskiego - 20 mld zł. Do tej pozycji zastrzeżenia zgłosiła NIK, iż zgodnie z uwarunkowaniami prawnymi, dotacja mogła być przekazana na podstawie planu rządowego, a takiego nie było. Pozwolę sobie jednak wyrazić pogląd, że brak planu może obciążać cały rząd, a nie tylko Ministerstwo Przemysłu i Handlu, ponieważ zadanie restrukturyzacji regionu wałbrzyskiego wykracza poza zakres jego działania. Ponadto wszyscy wiemy, jaka jest sytuacja w regionie wałbrzyskim i nie uważam tego formalnego naruszenia przepisów za nieprawidłowość, która rzutowałaby nazbyt negatywnie na Ministerstwo Przemysłu i Handlu.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#RyszardFaszyński">W ramach dotacji przedmiotowych, na tworzenie nowych miejsc pracy wydano 31.142 mln zł. Podniesiona została kwota wydatków na pokrycie skutków podwyżek płac dla sfery budżetowej o 8.462 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#RyszardFaszyński">Wszystkie pozycje wydatków zostały wykonane w granicach 97,6 do 100%. Uwagi NIK do tej strony budżetu zostały już częściowo zreferowane. Wspomniałem o zastrzeżeniach dotyczących dotacji na restrukturyzację regionu wałbrzyskiego, natomiast pan poseł J. Łochowski poinformował, że część dotacji przeznaczonych na likwidację kopalń została wydana na podtrzymanie ich funkcjonowania. Najwyższa Izba Kontroli podniosła również sprawę dotacji dla WSK Mielec na produkcję samolotu, które posłużyły na zakup różnego sprzętu, w tym komputerów. Nasuwa się wątpliwość, czy zostały one wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem. Przedstawiciele Ministerstwa Przemysłu i Handlu wyjaśniali, że prawdopodobnie NIK posłużyła się załącznikiem WSK Mielec, który mówi o wydatkowaniu 44 mld zł na zakup sprzętu, z czego dotacja wyniosła tylko 15 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#RyszardFaszyński">Najwyższa Izba Kontroli w swoim materiale często dokonuje porównań z latami 1991 i 1992, na podstawie których stwierdza, że w wielu przypadkach sytuacja nie uległa wystarczającej poprawie, ale też nigdzie nie znalazłem oceny, że w czymkolwiek uległa pogorszeniu.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#RyszardFaszyński">Jeśli chodzi o dotacje dla górnictwa, przeznaczone na likwidację rejonów eksploatacyjnych, to NIK podniosła sprawę wykorzystania części środków na wydatki inwestycyjne, zamiast na wydatki bieżące. Na tym tle wywiązała się polemika podczas obrad Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu, czy były to rzeczywiście wydatki inwestycyjne, skoro zostały przeznaczone na przedsięwzięcia związane z likwidacją kopalń. Niemniej jednak także ten przykład uzasadnia postulat ściślejszego nadzoru nad wydatkowaniem dotacji podmiotowych.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#RyszardFaszyński">Podczas obrad Komisji zwracano uwagę na przeciągający się w czasie proces likwidacji kopalń nie tylko w górnictwie węgla kamiennego. W wielu przypadkach wystąpiły okoliczności całkowicie niezależne od Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Posłużę się przykładem likwidacji kopalni Januszkowice. Został nawet zrekultywowany teren, ale nie chce go przejąć samorząd, jest to efekt zmiany ustrojowej. Samorząd gminy przestał podlegać rządowi i ma prawo stawiać opór.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#RyszardFaszyński">Przedstawiciele ministerstwa wyjaśnili niekonsekwencję polegającą na tym, że kopalnia Barbara otrzymała środki na likwidację, które wykorzystała, ale z tego samego sprawozdania dowiadujemy się, że przeznaczono dla niej środki na poszukiwanie złóż. Okazało się, że poszukiwania te były prowadzone przed decyzją o likwidacji. Nie miała więc miejsca sytuacja tego rodzaju, że równolegle były wydawane pieniądze na likwidację i na poszukiwanie kolejnych pokładów.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#RyszardFaszyński">W sprawozdaniu przedłożonym przez ministerstwo jest wiele błędów i pomyłek, np. krajowe zasoby ropy naftowej są na Morzu Bałtyckim a nie na Morzu Północnym, jak to zostało wydrukowane.</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#RyszardFaszyński">Najwyższa Izba Kontroli podsumowując uwagi, opowiedziała się za przyjęciem sprawozdania. Podkreśliła, że po raz pierwszy w ub. roku Ministerstwo Przemysłu i Handlu odpowiedziało na uwagi NIK i odpowiedź była obszerna i konkretna. Z kolei Komisja Systemu Gospodarczego i Przemysłu stwierdziła, że sprawozdanie resortu zawiera dokładniejsze i obszerniejsze informacje, niż sprawozdania przedstawiane w latach poprzednich.</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#RyszardFaszyński">Ze swej strony przyłączam się do wniosku Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu i wnoszę, aby Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów zechciała przyjąć sprawozdanie z wykonania budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu za rok 1993.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WojciechJadacki">Raz jeszcze powtórzę to, co powiedziałem w konkluzji na posiedzeniu Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu. Aczkolwiek w trakcie wykonania budżetu państwa w części 13, dotyczącej Ministerstwa Przemysłu i Handlu, doszło do pewnych uchybień i nieprawidłowości, o których mówili posłowie J. Łochowski i R. Faszyński, to generalnie rzecz biorąc uznajemy, że budżet państwa w tej części został wykonany, zgodnie z zasadami celowości i gospodarności. Stąd też wnosimy o jego przyjęcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę, by minister przemysłu i handlu odniósł się do przedstawionych uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MarekPol">Trudno mi polemizować ze stanowiskiem posłów J. Łochowskiego i R. Faszyńskiego, gdyż w obu przypadkach oddany jest przebieg ponad 7-godzinnej dyskusji nad budżetem Ministerstwa Przemysłu i Handlu, która miała miejsce na posiedzeniu Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#MarekPol">Pewne uchybienia w wykonaniu budżetu miały miejsce w roku 1993 i sądzę, że zostały wyeliminowane w 1994 r. Zarówno sam zapis w ustawie budżetowej, określający typ wydatków, jak i odpowiednia delegacja dla wydania aktów wykonawczych regulujących sposoby wykonania dotacji podmiotowych - a jest to największa pozycja w budżecie Ministerstwa Przemysłu i Handlu, oraz system kontrolowania wydatków, system reagowania na nieprawidłowe ich wykonanie - wszystko to uległo zmianie. Z całą pewnością uchybienia, które zostały popełnione i stały się przedmiotem krytyki na posiedzeniu Komisji, zostały usunięte.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#MarekPol">Przyczyny nieefektywnej likwidacji kopalń są złożone. Pan poseł R. Faszyński podała jeden przykład. Dzieje się tak, że procesy likwidacyjne, często z powodów formalnoprawnych wloką się i jest to dość bolesne miejsce w funkcjonowaniu ministerstwa. Czasem niewielkie ustępstwo ze strony władz lokalnych, czy innych osób prawnych, pozwoliłoby szybciej zakończyć ten proces. Staramy się go intensyfikować, ale ze względu na wielość podmiotów, często nie jesteśmy w stanie tego zrealizować.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#MarekPol">Kilka zdań na temat studiów sektorowych. Jest to sprawa doniosłej wagi. Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła bardzo głęboką analizę opracowań dla polskiego przemysłu. Kontrola ta była przeprowadzona w I kw. 1993 r., a zatem obejmowała zjawiska, które wystąpiły w latach 1991–1992.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#MarekPol">Nie ukrywam, że w mojej ocenie popełniono co najmniej „grzech młodości”, jeśli chodzi o próbę uruchomienia opracowań o charakterze ekspertyz dotyczących sektorów przemysłu. Procedury inicjowania programów sektorowych, systemu doboru kontrahentów, wykorzystania tych programów, budziły wiele zastrzeżeń. Informowałem wczoraj na posiedzeniu Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu, że te kwestie uregulował wewnętrzny akt prawny - instrukcja ministra przemysłu i handlu, która obowiązuje od 1 stycznia 1993 r. Bardzo szczegółowo określa ona zasady inicjowania programów sektorowych, warunki ich realizacji, oczekiwania, jakie powinny spełnić opracowania, zasady wyboru partnera itd. Sądzę, że obecnie projekty od strony merytorycznej są bardziej dostosowane do potrzeb rządu i polskiego przemysłu. Od strony formalnej usprawnione zostały procedury doboru wykonawcy i zagwarantowana tzw. ogólna suwerenność Polski w tych opracowaniach, pomimo że bardzo często ich wykonanie jest finansowane ze środków pomocowych, czyli darowizn zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#MarekPol">Panowie posłowie podali powody, dla których dochody zrealizowane były niższe od planowanych. Ministerstwo Przemysłu i Handlu (dział przemysł) ma wpływy głównie z dwóch obszarów. Pierwszym jest sprzedaż majątku w ramach prywatyzacji likwidacyjnej i niezwykle trudno jest wyszacować wielkość dochodów choćby dlatego, że prywatyzacja ta jest wynikiem inicjatywy organów przedsiębiorstw. Niejednokrotnie jest tak, że rada pracownicza, kierownictwo przedsiębiorstwa mają pomysł na prywatyzację, a potem okazuje się on nierealny. W trwających obecnie pracach nad budżetem na 1995 r. trudno jest nawet zaplanować dokładnie, które przedsiębiorstwa zostaną sprywatyzowane w trybie likwidacji prywatyzacyjnej. Jest to obszar dużego ryzyka przy szacowaniu dochodów.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#MarekPol">Drugim źródłem dochodów są raty leasingowe. Przypomnę, że w maju 1993 r. nastąpiła zmiana wysokości obciążeń spółek leasingujących majątek. Minister finansów wydał zarządzenie w którym obniżył stawki poboru opłaty dodatkowej z 3/4 do 1/2 stopy kredytu refinansowego. Ponadto w tym samym rozporządzeniu wydłużony został okres spłaty części odroczonych opłat dodatkowych za pierwsze dwa lata.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#MarekPol">Występuje także problem niewywiązywania się ze zobowiązań wynikających z umów leasingowych. Prywatyzacja pracownicza, poprzez likwidację przedsiębiorstwa w celu wniesienia do spółki pracowniczej, okazała się dość interesującą formą prywatyzacji. Jest ona szeroko stosowana szczególnie w przedsiębiorstwach małych i średnich, ale ma niestety jedną wadę. Spółki leasingujące przedsiębiorstwo dość często przeceniają swoje możliwości kapitałowe i trafiając na barierę popytu lub brak środków, zaczynają popadać w zadłużenie. Podobnie, jak przedsiębiorstwa państwowe, czy wiele przedsiębiorstw prywatnych funkcjonujących na trudnym obecnie rynku.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#MarekPol">Podejmujemy działania, by ograniczyć zobowiązania, szczególnie zobowiązania zaległe. Na koniec 1993 r. zaległości wyniosły 104 mld zł, a pół roku później ograniczyliśmy je do 60 mld zł. Wywieramy nacisk na spółki, ale nie aż taki, który by „zdusił” te, które mają szansę przeżyć i dostarczać dodatkowych dochodów do budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-32.9" who="#MarekPol">Chciałbym prosić Komisję o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu w dziale przemysł.</u>
          <u xml:id="u-32.10" who="#MarekPol">Czy są pytania i uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WojciechBłasiak">Pierwsze pytanie kieruję do przewodniczącego Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu, posła J. Łochowskiego. Co to znaczy, że studia sektorowe były narzucone przez zagraniczne firmy konsultingowe i na jaką kwotę? Nie mogę zrozumieć tego określenia.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#WojciechBłasiak">Następne pytanie kieruję do pana ministra M. Pola. Przed chwilą tłumaczył pan, że uszczuplenie dochodów nastąpiło na skutek zaległości w spłatach rat leasingowych i dywidendy. Nie wymienił pan kwoty i proszę o odpowiedzi na pytanie.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#WojciechBłasiak">W materiale NIK znajduje się następujące stwierdzenie: „W ramach dotacji podmiotowych dla górnictwa, 240 mld zł przeznaczono na likwidację rejonów eksploatacyjnych. Zapis ustawy budżetowej przewidywał, iż całość dotacji może być przeznaczona wyłącznie na wydatki bieżące. Kontrola ujawniła natomiast, iż w ramach wymienionej kwoty sfinansowano wydatki inwestycyjne na sumę 78 mld zł. Stanowiło to naruszenie zasad wykonywania budżetu określonych w artykule 42 ust. 1 pkt 3 ustawy Prawo budżetowe, nakazującym dokonywania wydatków zgodnie z planowanym ich przeznaczeniem”.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#WojciechBłasiak">Jeżeli mam literalnie rozumieć, to co odczytałem, to chodzi o złamanie prawa budżetowego na kwotę 78 mld zł, przy czym NIK uważa, że jest wszystko w porządku, podobnego zdania jest przewodniczący Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu, a także pan minister M. Pol. Referent z ramienia Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów zajmuje się przecinkami w sprawozdaniu i pomija ten ważny element w ocenie działalności Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Proszę o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#RyszardFaszyński">Nie wiem na jakiej podstawie pan poseł twierdzi, że pominąłem tę kwestię. Mówiłem o polemice, jaka wywiązała się na wczorajszym posiedzeniu Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu, której powodem były te wydatki inwestycyjne. Wyjaśniałem również, że od strony formalnej rzeczywiście miało miejsce wykorzystanie dotacji na inwestycje zamiast na wydatki rzeczowe, przy czym do końca nie jest jasne, czy ta zamiana nie miała merytorycznego uzasadnienia. Wydatki inwestycyjne poczynione w ramach dotacji bardzo często były związane z likwidacją kopalń, ale ze względów rachunkowych nie mogły być zaksięgowane jako wydatki bieżące.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#RyszardFaszyński">Czy było to naruszenie poważne? Moim zdaniem, nie. Jest bowiem tak, że nie można zlikwidować rejonu eksploatacyjnego bez poniesienia wydatków inwestycyjnych. Jeżeli więc nie byłyby zrealizowane te wydatki, to można byłoby postawić zarzut ministrowi przemysłu i handlu, że nie zlikwidowało rejonów eksploatacyjnych. Oczywiście można podchodzić na zasadzie „nie kijem go to pałką”, ale moim zdaniem, nie jest to podejście konstruktywne.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#RyszardFaszyński">Niezależnie od kontrowersji, jakie budzi przeznaczenie kwoty 78 mld zł, jest oczywiste, że także ten przykład stanowi podstawę do postulatu o zwiększenie nadzoru ze strony Ministerstwa Przemysłu i Handlu nad wydatkowaniem środków pochodzących z dotacji podmiotowej.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#RyszardFaszyński">Rozumiem, że pan poseł może mieć inne poglądy w tej sprawie, natomiast nie wiem dlaczego stwierdził pan, że pominąłem ją w swojej wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#HelenaGóralska">Ze środków będących w dyspozycji Ministerstwa Handlu i Przemysłu zostały przekazane pieniądze dla Fundacji Rozwoju Regionu Wałbrzyskiego dwa razy, tzn. pod koniec grudnia 1992 r. i w 1993 r. Fundacja miała rozliczyć się z tych pieniędzy. Chciałam się zapytać, czy ministerstwo wyegzekwowało od fundacji rozliczenie z przekazanych kwot.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WojciechBłasiak">Z materiałów dostarczonych przez NIK nie wynika, że inwestycje o których mówił pan poseł R. Faszyński, służyły likwidacji wyrobisk. Z informacji, które otrzymuję nieoficjalnie z terenu mojego województwa, wynika, że znaczna część tych dotacji jest przeznaczana na finansowanie inwestycji wydobywczych oraz na finansowanie kosztów wydobycia. Nie wiem, na jakiej podstawie pan poseł twierdzi, że można usprawiedliwić inne przeznaczenie części dotacji, niż to wynika z ustawy budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JózefŁochowski">Pan poseł zadał pod moim adresem pytania odnośnie studiów sektorowych. Formułując takie a nie inne stwierdzenie wzięliśmy pod uwagę to co pisze w swoim materiale Najwyższa Izba Kontroli. Pozwolę sobie zacytować odpowiedni fragment: „Rola Ministerstwa Przemysłu i Handlu sprowadzała się do biernej akceptacji propozycji przygotowania takich opracowań przez zagraniczne podmioty, niezależnie od merytorycznej celowości i finansowych możliwości ich wykorzystania. Towarzyszyło temu zjawisko minimalnego lub żadnego wpływu strony polskiej na określenie zakresu studiów sektorowych”.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#JózefŁochowski">W innym materiale zostało napisane wprost, że zagraniczne przedsiębiorstwa konsultingowe stawiały tego rodzaju warunek, że dadzą środki, ale na określone badania o określonym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#JózefŁochowski">W tym miejscu zwracam uwagę na to, o czym mówił pan minister M. Pol. Ocena NIK w zakresie studiów sektorowych dotyczy lat 1991–1992, ponieważ kontrola była przeprowadzana w I kw. 1993 r. Zatem wszystkich tych nieprawidłowości nie mogliśmy zaliczyć „w ciężar” działalności ministra przemysłu i handlu, którą prowadził w ciągu 1993 r. W opinii sformułowaliśmy uwagę po to, aby ustrzec się przed tego typu nieprawidłowościami na przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#JózefŁochowski">Wrócę do dotacji na likwidację kopalń. Komisja Systemu Gospodarczego i Przemysłu od trzech lat zabiegała o to, aby kontrola nad wydatkowaniem tych niemałych środków była w miarę pełna. Chcę poinformować, że w 1993 r. ustawa budżetowa nie obligowała Radę Ministrów do wydania szczegółowego zarządzenia w sprawie wydatkowania tych środków, natomiast na nasz wniosek, w ustawie budżetowej na 1994 r. jest zapis o zarządzeniu, który dość precyzyjnie reguluje wydatkowanie środków. Do tego zobowiązaliśmy ministra przemysłu i handlu do składania półrocznych sprawozdań, jak te środki wydatkuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JaninaKraus">Na wczorajszym posiedzeniu Komisji zgłosiłam wniosek o odrzucenie sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Argumentem były wszystkie te zarzuty, które podnosiła Najwyższa Izba Kontroli. Wyraziłam zdziwienie, że wobec tych zarzutów NIK wystąpiła o przyjęcie sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#JaninaKraus">W związku z wydatkowaniem środków z dotacji na likwidację kopalń, fakt, iż w 1993 r. nie było zarządzenia Rady Ministrów, w niczym nie zmienia sytuacji. Obowiązuje nas bowiem prawo budżetowe, które w art. 57 pkt 5 mówi wyraźnie, że wydatkowanie środków z dotacji niezgodnie z ich przeznaczeniem, jest naruszeniem dyscypliny budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#JaninaKraus">Chciałam przypomnieć, że w poprzedniej kadencji składałam interpretację do Ministerstwa Przemysłu i Handlu w sprawie studiów sektorowych. Otrzymałam zgoła odmienne wyjaśnienia, a mianowicie, że nie było przypadków narzucania koncepcji - nie będę rozwijała tego tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MarekPol">Pan poseł W. Błasiak pytał jaka kwota nie wpłynęła do budżetu państwa, via budżet Ministerstwa Przemysłu i Handlu, z tytułu opłat za leasingowanie majątku skarbu państwa przez spółki pracownicze? Jest to kwota 99,5 mld zł lub inaczej licząc 103 mld zł na koniec roku ubiegłego. Sygnalizowałem, że w wyniku działań, które zostały podjęte w 1994 r., poziom tych zaległości został obniżony do 61,7 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#MarekPol">Można zadać pytanie, czy jesteśmy w stanie dojść do sytuacji takiej w której tych zaległości w ogóle nie będzie. Byłbym nieuczciwy, gdybym powiedział, że na pewno tak będzie. Skala opóźnień w regulowaniu najróżniejszych zobowiązań podmiotów wobec budżetu i wobec innych podmiotów jest ogromna. Natomiast z całą pewnością będziemy działali, aby kwoty zaległości zminimalizować.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#MarekPol">Pani poseł H. Góralska zapytała o rozliczenie dwóch dotacji do Fundacji Rozwoju Regionu Wałbrzyskiego. Wyjaśnię, że fundacja ta uruchamia środki pod nadzorem Rady Regionu Rozwoju, na której czele stoi wojewoda, czyli przedstawiciel administracji rządowej. Jeśli dobrze pamiętam, to pierwsza dotacja przekazana w grudniu ub. roku była uruchomiona z polecenia premiera dla wojewody, by rozliczył się z niej przed ministrem finansów. Sprawozdania takiego zażądał również minister przemysłu i handlu i otrzymał je. Również wpłynęło sprawozdanie tego typu z rozdysponowania kwoty dotacji uruchomionej w 1993 r. Jeśli miałbym zreferować szczegółowo treść tych sprawozdań, to musiałbym poprosić o przerwę, aby sprowadzić je z ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#MarekPol">Jeśli chodzi o kwotę 20 mld zł, którą otrzymała fundacja w 1993 r., to jest to kwota wyraźnie ukierunkowana na restrukturyzację zatrudnienia w rejonie gminy Boguszów Gorce, w związku z sytuacją w kopalni barytu w Boguszowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#HelenaGóralska">Proszę pana ministra o przekazanie tych sprawozdań do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Ponieważ te sprawozdania są już gotowe, to sądzę, że możemy je otrzymać w krótkim czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JerzyOsiatyński">W 1993 r. Agencja Rozwoju Przemysłu otrzymywała różnego rodzaju ulgi podatkowe, by mogła realizować swoje zadania. Budzi jednak wątpliwość gotowość tej agencji do ściągania należności u swoich dłużników. Chciałem poprosić pana ministra M. Pola o rozliczenie tej działalności agencji, bowiem chciałbym się dowiedzieć, czy i w jakim tempie były ściągane należności?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MarekPol">Dostarczę takie rozliczenie. Chciałbym rozwiać mit o ulgach w podatkach dla Agencji Rozwoju Przemysłu. Ilość korespondencji, która krążyła w tej sprawie między ministrem przemysłu i handlu, a ministrem finansów zasługuje na solidną oprawę. Jeśli mi dobrze wiadomo, to w 1993 r. agencja nie korzystała z ulgi od podatku dochodowego od osób prawnych. Osobiście uważam, że taka ulga być powinna, bo agencja jest jednostką państwową, która ma do spełnienia określone zadania.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#MarekPol">W tej chwili jest przygotowywane sprawozdanie z funkcjonowania agencji w ciągu kilku lat. Bardzo chętnie udostępnię je Komisji, ponieważ pozwoli ono „odczarować” ten organizm i spojrzeć w jego wnętrze, takie, jakie ono jest. Sądzę, że jest ono równocześnie i dobre i złe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy ktoś z państwa chce zabrać głos przed przystąpieniem do głosowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JerzyOsiatyński">Pamięć może mnie zawodzić, ale w 1993 r. były zwolnienia w podatku dochodowym w agencji. Niepokoiło mnie i dalej mnie to niepokoi, że równocześnie agencja ma nieściągnięte należności. Pamiętam sprawę z Universalem. Chciałem się dowiedzieć, jaki jest w tej chwili bilans należności agencji u różnych podmiotów w stosunku do dotacji budżetowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przed chwilą otrzymałam z Biura Studiów i Ekspertyz KS, wykonane na zlecenie naszej Komisji, zestawienie z wszystkich protokołów NIK, dotyczących wykonania budżetu za rok 1993, przypadków naruszenia przepisów ustawy Prawo budżetowe. Zestawienie liczy 41 stron. Jeśli chodzi o Ministerstwo Przemysłu i Handlu podane są dwa przypadki naruszenia tej ustawy. Pierwszy dotyczy kwoty 78 mld zł w ramach dotacji na likwidację kopalń, drugi - 20 mld zł dotacji dla Fundacji Rozwoju Regionu Wałbrzyskiego.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę, aby przedstawiciel NIK ustosunkował się do tych konkretnych przypadków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WojciechJadacki">Po przeprowadzeniu kontroli w Ministerstwie Przemysłu i Handlu ujawniliśmy, że niemałe środki z wydatków bieżących zostały wydatkowane na inwestycje, co rzeczywiście narusza prawo budżetowe. Stwierdziliśmy to na podstawie sprawozdań. Czy rzeczywiście te środki, które kwestionujemy, zostały przez kopalnie przeznaczone na inwestycje, to aby to stwierdzić należałoby przeprowadzić kontrolę u podmiotów gospodarczych, które otrzymały dotacje.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#WojciechJadacki">Pani poseł J. Kraus wskazała na konkretny artykuł ustawy Prawo budżetowe, które zostało naruszone, ale w naszym przekonaniu nie stanowi to naruszenia dyscypliny budżetowej. Na podstawie kontroli sprawozdań, mogę stwierdzić, że te środki zostały przekazane przez ministerstwo, zgodnie z przeznaczeniem, czyli na wydatki bieżące. Ministerstwo, ta jednostka, która przekazywała - naszym zdaniem - nie naruszyła dyscypliny budżetowej. Natomiast dyrektorzy kopalń, którzy podjęli decyzje innego wykorzystania środków, nie są tymi jednostkami, którym można przypisać naruszenie dyscypliny budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#WojciechJadacki">W naszych wnioskach pokontrolnych, zwróciliśmy się do ministerstwa z następującymi uwagami: o większy nadzór nad wykorzystaniem dotacji budżetowych, o zwrot do budżetu wszystkich tych kwot dotacji, które w 1993 r. zostały wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem, lecz aby to stwierdzić, trzeba przeprowadzić nie tylko analizę sprawozdań, ale także kontrolę u podmiotów, które wykorzystywały środki budżetowe. Zwróciliśmy się także z wnioskiem o zwiększenie nadzoru służbowego nad całokształtem gospodarki finansowej ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#WojciechJadacki">Drugi zarzut dotyczył 20 mld zł, która to kwota została przekazana na restrukturyzację regionu wałbrzyskiego i otrzymała ją Fundacja Rozwoju Rejonu Wałbrzyskiego. W sytuacji, kiedy nie ma rządowego programu restrukturyzacji tego regionu, trzymając się litery prawa, taka dotacja nie powinna była być przekazana. Naruszone zostały przepisy, bowiem przekazywanie jednostkom niepaństwowym dotacji budżetowych może odbywać się tylko, jeśli jest program rządowy.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#WojciechJadacki">Decyzja przekazania 20 mld zł fundacji została podjęta przez ministra, którego odpowiedzialność za podejmowanie takich decyzji jest szczególna. Ani dyrektor zespołu nie może dokonywać oceny takiego postępowania samodzielnie, ani też prezes NIK nie jest upoważniony do tego, żeby występować do Trybunału Stanu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przed przystąpieniem do głosowania, głos jeszcze zabierze pan minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MarekPol">Dostarczymy wszystkie materiały zawierające sprawozdanie z działalności Agencji Rozwoju Przemysłu. Teraz tylko wyjaśnię, że jeśli chodzi o zobowiązania Universalu wobec tej agencji, to ten problem został rozwiązany, tzn. zadłużenie zostało wyegzekwowane. Zarząd Agencji uznaje to za swój osobisty i duży sukces.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#MarekPol">Jeśli chodzi o kwestie związane z likwidacji rejonów eksploatacyjnych, to wczoraj trwała na ten temat dość długa dyskusja na posiedzeniu Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu. Faktem jest, że ministerstwo przekazywało środki na wydatki bieżące, a więc zgodnie z ustawą budżetową i z ustawą Prawo budżetowe. Faktem jest również, że sprawozdania dotyczące wykorzystania tych środków unaoczniają, że część tych wydatków znalazła odbicie w pozycji „inwestycje”.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#MarekPol">Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że przy odpowiednim zakwalifikowaniu wydatków, przełożenie kabla elektrycznego, biegnącego przez rejon likwidowany do rejonu w którym on może egzystować, jest inwestycją. Z kontroli wyrywkowych, które przeprowadzały agendy Ministerstwa Przemysłu i Handlu, wynikało, że to są tego typu „inwestycje”, czyli do wydatków inwestycyjnych zostały zakwalifikowane prace związane z działalnością likwidacyjną określonych rejonów eksploatacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#MarekPol">Staramy się rzeczowo badać wszystkie przypadki, kiedy dotacje na wydatki rzeczowe zostały przeznaczone na wydatki inwestycyjne. Chcemy dokładnie poznać charakter tych wydatków i w tych przypadkach w których nie miały one nic wspólnego z likwidacją rejonów eksploatacyjnych, zażądamy zwrotu dotacji. Mogę się mylić co do wysokości kwoty, ale już 8 mld zł zostało zwrócone do budżetu, jako wydatkowane niezgodnie z prawem budżetowym.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#MarekPol">Jeśli zaś chodzi o kwotę 20 mld zł, to zdaniem NIK, zostały naruszone przepisy, ponieważ nie było programu restrukturyzacji regionu wałbrzyskiego, jako warunku do uruchomienia dotacji dla jednostki nie państwowej na zadania państwowe.</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#MarekPol">Projektów restrukturyzacji tego regionu było już kilka. Naszym zdaniem jest dokument formalny, który może być podstawą działań na rzecz restrukturyzacji województwa wałbrzyskiego, a także może być podstawą do uruchomienia dotacji. Jest nim uchwała Rady Ministrów mówiąca o restrukturyzacji województwa wałbrzyskiego z 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-48.6" who="#MarekPol">Cały czas mówię o stronie formalnej, podobnie, jak dyrektor W. Jadacki, ale chcę zwrócić uwagę na to, o czym mówił poseł R. Faszyński, czyli na stronę merytoryczną. Oczywiście możemy w sposób bardzo konsekwentny wszystko to co zostało nie tak zaksięgowane czy zarejestrowane w księgach kopalń wyegzekwować. Jest to decyzja z jednej strony formalna, z drugiej strony merytoryczna, a także polityczna. Formalistycznie podchodząc do kopalni, która podjęła działania likwidacyjne, ale równocześnie starała się nie zniszczyć mienia własnego zakładu, lecz przenieść urządzenia tam, gdzie mogły one nadal funkcjonować i prawidłowo zaksięgowała wydatki poniesione na ten cel, spowoduje swoiste ukaranie ją za tę działalność w postaci zwrotu określonej kwoty dotacji budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-48.7" who="#MarekPol">Jeżeli nastąpiło ewidentne naruszenie sposobu wydatkowania dotacji budżetowej, to będziemy domagali się zwrotu, natomiast jeśli to jest tego typu sytuacja, o której mówiłem przed chwilą, to Komisja może podjąć decyzję, jak należy postąpić. Osobiście jestem przeciwny wyegzekwowaniu zwrotu dotacji. Sugeruję, że jeżeli wykonuje się pewne prace, kwalifikowane zgodnie z regułami rachunkowości do obszaru inwestycji, a są to prace bezpośrednio związane z procesami likwidacji, to powinniśmy tę kwestię uznać za prawidłową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WiesławaZiółkowska">Sądzę, że dostarczonych zostało dość argumentów, aby państwo mogli sobie wyrobić własny pogląd, który wyrazicie w głosowaniu.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu za rok 1993?</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#WiesławaZiółkowska">Sprawozdanie zostało przyjęte 19 głosami, przy 2 głosach przeciwnych, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#WiesławaZiółkowska">Rozpatrzymy teraz sprawozdanie z wykonania budżetu Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej. Referentem jest pani poseł M. Trzcińska-Fajfrowska, zaś koreferentem pan poseł Z. Bomba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">Komisja Zdrowia, po omówieniu i przeanalizowaniu złożonego przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej sprawozdania z wykonania budżetu w ochronie zdrowia za 1993 r. i po zapoznaniu się z uwagami Najwyższej Izby Kontroli, stwierdza, co następuje.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">Rok 1993 był kolejnym rokiem realnego obniżenia nakładów finansowych na ochronę zdrowia. Nakłady te były w wysokim stopniu niewystarczające w stosunku do istniejących potrzeb. Spowodowało to, że zakres świadczeń zdrowotnych ustalany jest przez ustawę budżetową, a nie przez przepisy prawa określające zobowiązania państwa w zakresie ochrony zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">Zobowiązania na koniec 1992 r. wynosiły około 2 bln zł i mimo wielu działań dostosowawczo-oszczędnościowych, w 1993 r. osiągnęły wysokość 6 bln zł. Wydatki zbiorczego budżetu w częściach 35, 85, 21, koordynowanego przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej, we wszystkich działach stanowiły w ub. roku 14,1% budżetu państwa. Ich udział zmniejszył się w stosunku do 1992 r., o 1,3 punkty procentowe. Ostateczny plan wydatków zbiorczego budżetu wyniósł ponad 74 bln zł, z tego na część 21 (Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej) przypadło 1,5 bln zł, na część 35 (Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej) - 16,5 bln zł, na część 85 (budżet zbiorczy wojewodów) - ponad 56 bln zł.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">Komisja Zdrowia przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu w ochronie zdrowia przy 10 głosach - za i 1 wstrzymującym się, formułując następujące uwagi:</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">- konieczne jest oddłużenie placówek służby zdrowia, ponieważ narastanie zadłużeń prowadzi do wzrostu kosztów działania służby zdrowia, powiększenia odsetek. Coraz powszechniejsze staje się zjawisko wykupu wierzytelności służby zdrowia, co stanowi zagrożenie dla dochodów budżetu państwa,</u>
          <u xml:id="u-50.5" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">- konieczne jest pilne wprowadzenie nadzoru nad rozliczeniami budżetu z tytułu refundacji kosztów leków dla uprawnionych.</u>
          <u xml:id="u-50.6" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">Pozwolę sobie teraz na swój komentarz. To, że niedoszacowany był budżet na 1993 r. i 1994 r., o czym świadczy wysokość zobowiązań na koniec 1993 r., osiągnęło w tej chwili apogeum niewydolności służby zdrowia. Niektóre szpitale są przeznaczone do zamknięcia, np. w Zabrzu, Rudzie Śląskiej, Katowicach, Jaworznie i w wielu innych miastach Polski. Niedoszacowania wydatków na służbę zdrowia tak w tej chwili nabrzmiały, że grozi to konsekwencjami społecznymi i politycznymi.</u>
          <u xml:id="u-50.7" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">Atmosfera w szpitalach jest nie do wytrzymania. Brakuje podstawowego sprzętu medycznego. Na czym my mamy oszczędzać? Czy mamy zwolnić jeszcze jedną pielęgniarkę, czy jeszcze jedną salową, skoro już teraz jedna obsługuje cały oddział 40 ciężko chorych ludzi po operacji? Nawet nie ma kto przekazać rodzinie, że brakuje jakiegoś leku, ponieważ pielęgniarka jest zajęta innymi sprawami.</u>
          <u xml:id="u-50.8" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">Atmosfera jest tak zła, że ludzie przestali nawet krzyczeć na siebie, pracownicy służby zdrowia na pacjentów, pacjenci na lekarzy i pielęgniarki. Właściwie przestaliśmy się już odzywać i jest to „cisza przed burzą”.</u>
          <u xml:id="u-50.9" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">Te sprawy kładę na państwa sumienie. Oczywiście, ja jestem również tym przytłoczona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#ZbigniewBomba">W 1993 r. nastąpiło obniżenie nakładów na służbę zdrowia w porównaniu z 1992 r., a ten trend utrzymuje się już od kilku lat. W 1989 r. nakłady przypadające na statystycznego obywatela wynosiły 111 dolarów, natomiast w 1993 r. tak samo liczone nakłady wyniosły 72 dolary.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#ZbigniewBomba">Średnioroczny wzrost cen towarów i usług w 1993 r. był na poziomie 39%, natomiast wzrost nakładów na służbę zdrowia, w stosunku do 1992 r., wynosił: w planie wydatków zbiorczych budżetu koordynowanego przez ministra zdrowia i opieki społecznej - 19,5%, a dla działu ochrona zdrowia - 14,8%.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#ZbigniewBomba">W 1993 r., jak już mówiłem, na statystycznego obywatela przypadły 72 dolary, co odpowiada poziomowi w Grecji w latach siedemdziesiątych. Dla porównania podam, że we Francji na jednego obywatela wydaje się rocznie 2,5 tys. dolarów.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#ZbigniewBomba">Zadłużenie służby zdrowia na koniec 1992 r. wynosiło około 2 bln zł. Mimo wykorzystywania wszelkich możliwych rezerw i wykonania zaplanowanego budżetu, zobowiązania wzrosły do końca 1993 r. z 2 bln zł do 6 bln zł, z tego 4,5 bln zł, to zobowiązania wymagalne. Świadczy to o niedoszacowaniu wydatków na etapie konstruowania budżetu. Nie ma już rezerw prostych, które można by wykorzystać. W tej chwili stoimy przed alternatywą: albo obniżymy zakres usług i pomocy dla społeczeństwa, albo budżet ochrony zdrowia musi być planowany na wyższym poziomie wydatków.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#ZbigniewBomba">Po przejrzeniu sprawozdania i oceny NIK, która wskazuje na kilka uchybień, przy czym większość z nich dotyczy przekroczenia dyscypliny budżetowej - jak można nie przekroczyć dyscypliny budżetowej, nie zaciągać długów, gdy nie ma pieniędzy, a nie chce się pogorszyć funkcjonowania placówek służby zdrowia - wnoszę o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej za 1993 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#WiesławaZiółkowska">W odniesieniu do wykonania budżetu Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, w materiale Biura Studiów i Ekspertyz KS, wymienione są cztery przypadki naruszenia dyscypliny budżetowej. Jeden z nich zasługuje na szczególną uwagę. Dotyczy przekazania środków na inwestycje. Najwyższa Izba Kontroli informuje, że realizowana przez NIK w bieżącym roku kontrola działalności inwestycyjnej jednostek służby zdrowia wskazuje, że środki przekazane przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej w 1993 r. na rachunki inwestycyjne jednostek finansowanych z części 35 budżetu państwa, w celu realizowania tzw. centralnych zakupów sprzętu i aparatury medycznej, nie były jeszcze w maju 1994 r. wykorzystane i to w sytuacji, gdy zaległe zobowiązania uległy zwiększeniu o kwotę karnych odsetek. Zatem z jednej strony rosły zobowiązania, z drugiej strony ministerstwo przekazało środki na inwestycje, które jeszcze w maju 1994 r. nie były wykorzystane.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są uwagi i pytania do przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MieczysławCzarniawski">Wczoraj przysłuchiwałem się dyskusji Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Informuję, że Komisja ta negatywnie oceniła sposób wykonania wydatków w dziale 85 (ochrona zdrowia) jeśli chodzi o zbiorczy budżet wojewodów. Zadanych zostało kilka pytań i odpowiedzi nie były do końca satysfakcjonujące. Chciałbym więc prosić o wyjaśnienie, jaki jest stosunek resortu do tej opinii Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych jeśli chodzi o realizację tego działu w zbiorczym budżecie wojewodów? Czy ministerstwo poczuwa się do winy i współodpowiedzialności?</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#MieczysławCzarniawski">Mam jeszcze szczegółowe pytanie, które powinienem skierować pod adres całego rządu, ale myślę, że odpowiedzą na nie przedstawiciele Ministerstwa Finansów. Dlaczego wówczas, gdy przewidywane były pozytywne elementy jeśli chodzi o dochody budżetowe realizowane w 1993 r., nie podjęto próby obniżenia poziomu zadłużenia służby zdrowia?</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#MieczysławCzarniawski">Pani przewodnicząca, powołując się na uwagi Najwyższej Izby Kontroli, podała jeden przykład dotyczący zakupów inwestycyjnych. Otóż w województwach panuje powszechna opinia, że środki przeznaczone na inwestycje są marnotrawione. Mieliśmy przykłady dokonywania zakupów wyposażenia oddawanych do użytku szpitali, przy czym sprzęt był kupowany za granicą, choć tej samej klasy jest produkowany w kraju. Dodam jeszcze, że w tych zakupach pośredniczyły różnego rodzaju spółki, czy pośrednicy rekrutujący się z pracowników resortu. Chciałbym zapytać, czy nie powtórzy się ta sytuacja w 1994 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wysłuchamy teraz wyjaśnień ze strony Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#WiesławaKłos">Nieprawidłowości, które stwierdziła Najwyższa Izba Kontroli w czasie sprawdzania naszego budżetu, były wyjaśniane przez ministerstwo. Bardzo szczegółowo ustosunkowaliśmy się do zarzutów. Jeżeli pani przewodnicząca życzy sobie, to jeszcze dzisiaj przedstawimy kopię naszych wyjaśnień. Myślę, że znacznie rozjaśniłoby to sprawę.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#WiesławaKłos">Rozumiem, że pani przewodnicząca, powołując się na podany przez NIK przypadek naruszenia dyscypliny budżetowej postawiła pytanie, dlaczego wobec sytuacji dużego zadłużenia, szczególnie w wydatkach bieżących, ministerstwo zdecydowało się na to, aby przenieść z wydatków bieżących kwoty na inwestycje?</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#WiesławaKłos">Ten zarzut nie jest do końca wyjaśniony. Najwyższa Izba Kontroli stwierdza, że Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej przekroczyło dyscyplinę budżetową przenosząc kwotę w wysokości 802 mld zł z wydatków rzeczowych na inwestycje. Po pierwsze, ministerstwo ma jasną wykładnię uzyskaną z Ministerstwa Finansów, że przenoszenie środków z wydatków rzeczowych na wydatki inwestycyjne, nie stanowi naruszenia dyscypliny budżetowej, bowiem ściśle limitowanym paragrafem jest paragraf 11 i od 1994 r. również inwestycje centralne.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#WiesławaKłos">Ta interpretacja jest zgodna z naszymi oczekiwaniami, ponieważ Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej od wielu lat prosi, by budżet był rozpatrywany w kwotach ogólnych. Daje to większą możliwość kształtowania właściwych relacji pomiędzy poszczególnymi wydatkami, a także sprzyja jak najlepszemu zagospodarowaniu środków, które są w naszej dyspozycji, a te środki są coraz mniejsze, począwszy od 1991 r.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#WiesławaKłos">Dlaczego przeniesienie środków miało miejsce w sytuacji tak dużych zadłużeń w wydatkach bieżących? Zaszło pewnego rodzaju nieporozumienie. Otóż prawie 90% kwoty 802 mld zł stanowią wydatki inwestycyjne na tzw. programy polityki zdrowotnej. Na etapie planowania budżetu na 1993 r., ogólna kwota na programy polityki zdrowotnej, z której realizujemy przeszczepy, dializy, krwiodawstwo, opiekę nad matką i dzieckiem itd. została zaplanowana w wydatkach bieżących, bowiem w tym czasie nie sposób było właściwie zaplanować precyzyjnie, ile w ramach tej kwoty trzeba będzie zakupić np. aparatów służących dializom, a ile przeznaczyć na wydatki rzeczowe. W trakcie realizacji roku budżetowego, z tej jednej kwoty planowanej w wydatkach rzeczowych, utworzono dwie kwoty. Jedna to wydatki inwestycyjne, druga to wydatki rzeczowe.</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#WiesławaKłos">W tej sytuacji nie nastąpiło uszczuplenie wydatków bieżących na rzecz wydatków inwestycyjnych. Po prostu nastąpił podział kwoty na dwa rodzaje wydatków.</u>
          <u xml:id="u-55.6" who="#WiesławaKłos">Podam teraz drugi argument. Dyrektorzy szpitali mają swobodę w przenoszeniu środków pomiędzy wydatkami bieżącymi, a wydatkami inwestycyjnymi. W trakcie realizacji budżetu kilku dyrektorów zdecydowało się przenieść środki z wydatków bieżących na wydatki inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-55.7" who="#WiesławaKłos">Jest jeszcze trzecia przyczyna zwiększenia środków inwestycyjnych. W trakcie 1993 r. zostały powołane dwie nowe jednostki budżetowe, które dotychczas stanowiły strukturę Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej. Mam na myśli pełnomocnika ds. narkomanii i pełnomocnika ds. alkoholizmu. Kiedy ci pełnomocnicy zostali wyodrębnieni ze struktury ministerstwa, to trzeba było wyłożyć minimalne pieniądze na wyposażenie biur.</u>
          <u xml:id="u-55.8" who="#WiesławaKłos">Odpowiadając panu posłowi M. Czerniawskiemu, chciałam powiedzieć, że minister zdrowia i opieki społecznej miał w 1993 r. możliwość wpływania na to, co będzie się działo w województwach tylko na etapie dzielenia pieniędzy, które są zatwierdzone przez parlament. Od momentu, kiedy podzieli on pieniądze, to ich gospodarzem jest wojewoda.</u>
          <u xml:id="u-55.9" who="#WiesławaKłos">W trakcie 1993 r. każdego miesiąca otrzymywaliśmy meldunki i wiedzieliśmy, że przyrastają zobowiązania. Chciałam państwa poinformować, że sytuacja powtarza się w 1994 r. Szacujemy, że jeśli służba zdrowia nie zostanie w jakiś sposób dodatkowo zasilona pieniędzmi, to ten rok zamknie się zobowiązaniami na minimalnym poziomie 10 bln zł.</u>
          <u xml:id="u-55.10" who="#WiesławaKłos">Co minister może zrobić? W żadnym przypadku nie może nakazać czegokolwiek wojewodzie. Odpowiadając za stan zdrowia polskiego społeczeństwa, minister patrzy czy szpital udziela właściwej pomocy, czy usługi medyczne są wykonywane na odpowiednim poziomie, zarówno jeśli chodzi o ilość, jak i o jakość oraz czy są wykonywane zgodnie z zapotrzebowaniem społeczeństwa, kreuje politykę lekową. W zasadzie na tym kończy się rola ministra zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-55.11" who="#WiesławaKłos">Począwszy od tego roku, nie dzieli on środków na wojewodów, ci bowiem, w ramach zatwierdzonego budżetu, sami wyznaczają wysokość środków na dział ochrony zdrowia. W zasadzie rola ministra została ograniczona do minimum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Chciałem odnieść się do sprawy centralnego zakupu sprzętu. W związku z tym, że od stycznia przyszłego roku będzie obowiązywała ustawa o zamówieniach publicznych, powołana została jednostka, która będzie zajmowała się dwojakiego rodzaju zakupami. Będą to zakupy ze środków centralnych, dokonywane w drodze przetargu, ale również na życzenie wojewodów, za ich środki i pod ich kuratelą. Jednostka ta będzie grupować zamówienia z poszczególnych województw, co pozwoli na znaczne obniżenie cen kupowanego sprzętu.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Jednostka ta już funkcjonuje i zostały już przeprowadzone pierwsze przetargi na zakup sprzętu oraz leków. W ten sposób można obniżyć cenę środków farmaceutycznych o 50%, przy czym nie dotyczy to powszechnie stosowanych leków lecz specjalistycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#WiesławaKłos">Informuję, że w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej jest przeprowadzana wewnętrzna kontrola centralnych zakupów inwestycyjnych. Zdecydowaliśmy się na taką formę wyprzedzając uregulowania prawne. Mieliśmy na uwadze to, aby kupić jak najwięcej za tańsze pieniądze oraz wyposażyć w sprzęt te jednostki, które go najbardziej potrzebują.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#WiesławaKłos">Wewnętrzna kontrola dobiega końca. Jeżeli były jakieś nieprawidłowości, choćby tego rodzaju, o których mówił pan poseł, postaramy się wyciągnąć konsekwencje a błędy naprawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MieczysławCzerniawski">Absolutnie zgadzam się z tym, że środki na ochronę zdrowia, oświatę są dalece niewystarczające. To są fakty nad którymi nie powinniśmy dyskutować, lecz myśleć jak rozwiązać problemy.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#MieczysławCzerniawski">Na tym tle nasuwa się następująca refleksja: przy tej biedzie, jaka jest w służbie zdrowia, nie jestem przekonany, że właściwie wykorzystywano środki, które były w dyspozycji, bądź to ministra bądź wojewodów. Jest wiele przykładów na to, że je marnotrawiono. Lokowano nie tam, gdzie w danej chwili były najbardziej potrzebne dla pacjenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Trudno jest mi się zgodzić z tak daleko idącymi uogólnieniami. Możemy dyskutować o każdym konkretnym przypadku nieprawidłowości, który miał miejsce w województwie, czy też który miał swoją przyczynę w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej. Natomiast niebezpieczne są uogólnienia. Z całą pewnością nie możemy powiedzieć, że wydajemy wszystkie środki budżetowe jak najbardziej racjonalnie - z całą pewnością taka sytuacja nie istnieje, ale również tak daleko idące uogólnienia są niezasłużone, zwłaszcza jeśli chodzi o administrację wojewódzką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ciągle niewyjaśniona jest sprawa dlaczego środki przekazane na zakupy inwestycyjne nie były wykorzystane jeszcze w maju 1994 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">Jestem tego samego zdania, co pan minister, że niebezpieczne są takie uogólnienia, jakie przedstawił pan poseł. Poza tym są one nieprawdziwe. Być może są jakieś sporadyczne nieprawidłowości, ale prosimy o konkrety.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">My, którzy pracujemy w służbie zdrowia, najlepiej zdajemy sobie sprawę z tego, jak wydatki na ochronę zdrowia obywateli, będących w złej kondycji fizycznej, są niedoszacowane, a w takiej sytuacji można zawsze znaleźć rzekomo nieprawidłowo wydany pieniądz. My wiemy, że pracując dobrze, oszczędzając ogromnie, nie jesteśmy w stanie zapewnić dobrego funkcjonowania placówek zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#ZbigniewBomba">Inwestycją w służbie zdrowia jest aparat EKG, który kosztuje powyżej 10 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#WiesławaKłos">Na to, że do czasu, kiedy była przeprowadzona kontrola NIK, środki na zakupy centralne nie zostały zrealizowane, złożyły się dwie sprawy. Po pierwsze, procedury zakupu mogły się odbywać dopiero w I i II kw. 1993 r., a realizacja aparatury specjalistycznej następuje w ciągu 12 miesięcy. Po drugie, decydując się na zakupy centralne, kiedy jeszcze nie było uregulowań ustawowych, musieliśmy we własnym zakresie dokonywać szeregu korekt procedur i podejmować wiele innych pionierskich działań.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#WiesławaKłos">Naszym zdaniem lepiej jest przetrzymać pieniądze, odprowadzając odsetki do budżetu państwa, niż kupić coś, co mogłoby nasuwać podejrzenia o niegospodarności. Wewnętrzna kontrola, o której państwu mówiłam przed chwilą, dotyczy przede wszystkim centralnych zakupów inwestycyjnych dokonanych w 1992 i 1993 r. Jeśli państwo będą sobie życzyli podsumowania wyników kontroli, to chętnie udostępnimy ten materiał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MieczysławCzerniawski">Chcę jeszcze raz powtórzyć to od czego rozpoczynałem swoją wypowiedź. Nie kwestionuję potrzeb służby zdrowia. Jako członek Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów będę wspierał precyzyjne propozycje budżetowe na 1995 r., jakie przedłoży Komisja Zdrowia. Chcę jednak panią poseł odesłać do materiałów, które wykorzystywaliśmy przy rozpatrywaniu projektu ustawy budżetowej na 1994 r. W tym materiale podane były konkretne przykłady marnotrawienia środków. Mówiąc o inwestycjach służby zdrowia nie miałem na myśli budowy szpitali, ale zakupy służące wyposażeniu szpitali w sprzęt i leki. Możemy bardzo dokładnie przeanalizować te zakupy i z pewnością dojdziemy do wniosku, że można było zaoszczędzić przynajmniej parę groszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#MariaTrzecińskaFajfrowska">W dalszym ciągu pan poseł nie wychodzi poza uogólnienia. Sugeruje pan, że można było zaoszczędzić, dokonując racjonalniejszych zakupów leków dla szpitali. Jest to bulwersująca opinia dla nas, którym na co dzień w pracy brakuje leków dla chorych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że posłowie mają już wyrobiony pogląd.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej za 1993 r.?</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#WiesławaZiółkowska">Sprawozdanie zostało przyjęte 18 głosami, przy braku głosów przeciwnych i 4 wstrzymujących się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#WiesławaZiółkowska">Wykonanie budżetu Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą referuje poseł K. Nycz, koreferentem jest poseł J. Cichosz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#KazimierzNycz">Dochody budżetowe zaplanowane na kwotę 885,5 mld zł zostały wykonane w wysokości 314.415 mld zł, co stanowi 35% planu. W czterech pozycjach dochody zostały przekroczone, a mianowicie: handel zagraniczny o 25 mld zł, różna działalność o 60 mln zł, dochody od osób prawnych i fizycznych o 53 mld zł, administracja państwowa o 8 mld zł. W pozycji różne rozliczenia, na planowanych 800 mld zł, wykonanych zostało niewiele ponad 143 mld zł, czyli 17,9%, co stanowi kwotę 656.664 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#KazimierzNycz">O tak niskim wykonaniu planu przesądziły dochody z prywatyzowanych jednostek handlu zagranicznego. Z planowanych dochodów z prywatyzacji Polmotu osiągnięto - 26 mld zł, Latimexu - 9 mld zł, Elektrimu - 68 mld zł, Budimexu - 34 mld zł. W planach Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą była sprzedaż akcji i udziałów skarbu państwa w dwóch największych przedsiębiorstwach, czyli w Rolimpexie i Stalimporcie. Zamierzano uzyskać z tego tytułu kwotę przeszło 600 mld zł. Uwzględniając uzyskane dochody w wysokości 134 mld zł, pozwoliłoby to na przybliżenie się do planowanej w budżecie kwoty 800 mld zł. W połowie października 1993 r. minister Arendarski podjął decyzję o komercjalizacji tych dwóch przedsiębiorstwa co oznacza, że znalazły się one w gestii ministra przekształceń własnościowych w celu dalszej prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#KazimierzNycz">Osiągnięto również dochody w kwocie 2,8 mld zł ze sprzedaży likwidowanych przedsiębiorstw, oraz z tytułu dzierżawy leasingu - 2,5 mld zł, a także z odsetek bankowych - 2.105 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#KazimierzNycz">Podstawowe przyczyny niewykonania dochodów to: brak regulacji ustawowych, a zwłaszcza ustawy o reprywatyzacji ustawy o skarbie państwa, niewielkie zainteresowanie kapitału zagranicznego inwestowaniem w Polsce, także ze względu na skomplikowaną strukturę własnościową spółek prawa handlowego. Decyzja o prywatyzacji jednostek zajmujących się obrotem towarami strategicznymi, surowcami, metalami kolorowymi itd. powinna być podjęta po określeniu kierunków prywatyzacji poszczególnych sektorów i roli skarbu państwa w przyszłej strukturze własnościowej tych sektorów.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#KazimierzNycz">Wydatki Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, zaplanowane w kwocie 516.552 mln zł, wykonane zostały w wysokości 511.666 mln zł, czyli w 99,1%. Zaznaczyć należy, że zawarte w ustawie na 1993 r. wydatki, w stosunku do wykonanych w 1992 r., zostały poważnie ograniczone. Znalazło to w szczególności potwierdzenie w finansowaniu działalności placówek ekonomiczno-handlowych za granicą. Także finansowanie realizacji zadań w zakresie polityki proeksportowej było na poziomie 68% wydatków poniesionych w 1992 r., a przy uwzględnieniu wskaźnika inflacji, na ten cel przeznaczono 50% tego co w ubiegłym roku.</u>
          <u xml:id="u-67.5" who="#KazimierzNycz">Również zostały znacznie zaniżone, w stosunku do 1992 r., środki przeznaczone na pokrycie kosztów utrzymania placówek ekonomiczno-handlowych za granicą. Należy podkreślić, że był to już drugi z kolei rok w którym uposażenia pracowników tych placówek utrzymywały się na poziomie z lipca 1991 r., natomiast przy obliczaniu wydatków rzeczowo-administracyjnych nie uwzględniono inflacji w krajach, gdzie te placówki miały swoje siedziby. Niedofinansowanie spowodowało likwidację 13 placówek ekonomiczno-handlowych.</u>
          <u xml:id="u-67.6" who="#KazimierzNycz">Nawiążę do uwag, które dzisiaj były zgłoszone podczas analizy Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Raport NIK jednoznacznie wskazuje na brak porozumienia, a tym samym na fakt niecelowych wydatków na styku Ministerstwo Współpracy z Zagranicą. Nie jestem upoważniony, żeby oceniać, które ministerstwo opiera się przed określeniem prawidłowych zasad współpracy, co znalazłoby wyraz w prawidłowym wykorzystaniu kadry i lokali, obniżeniu kosztów utrzymania administracji. NIK w swoim raporcie stwierdza, że trzy lata trwa taka sytuacja i podkreśla, że wymaga ona zmian koncepcji prezentowanych przez każde z ministerstw i wypracowania modelu działania polskich przedsiębiorstw, zarówno ekonomiczno-handlowych jak i dyplomatycznych, pozwalającego na wyeliminowanie nieuzasadnionych wydatków budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-67.7" who="#KazimierzNycz">W raporcie tym zostały zasygnalizowane nieprawidłowości w wydatkowaniu środków na utrzymanie określonych przedstawicielstw, na remonty kapitalne i działalność inwestycyjną. Ministerstwo uwzględniło wnioski pokontrolne NIK i określiło zadania, które pozwolą na wyeliminowanie tych nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-67.8" who="#KazimierzNycz">Wnoszę o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą za 1993 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JanuszCichosz">Pan poseł szczegółowo przedstawił wszystko to co charakteryzuje wykonanie budżetu Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Skupię się na zasadniczym problemie, jakim jest bardzo niskie wykonanie dochodów, bo tylko w wysokości 35,5% planu, w sytuacji gdy wydatki zostały zrealizowane prawie w 100%.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#JanuszCichosz">Nasuwa się podstawowa uwaga, że plan dochodów, od samego początku, był nierealny, jeśli uzna się za słuszne podane przez resort przyczyny niewykonania planu, takie jak: brak regulacji ustawowych dla obszarów związanych z prywatyzacją, czyli ustawy o reprywatyzacji i ustawy o skarbie państwa, nieuporządkowanie spraw dotyczących przyznawania prawa użytkowania wieczystego gruntu. Od dawna także było wiadomo, że krajowy rynek kapitałowy jest płytki, zaś kapitał zagraniczny wykazuje niewielkie zainteresowanie inwestowaniem w Polsce. Zła atmosfera wokół prywatyzacji i niestabilna sytuacja polityczna w Polsce, czym także uzasadnia się niskie wykonanie dochodów, też nie zmienia się z dnia na dzień. Resort przygotowując dane do konstrukcji budżetu na 1993 r., musiał znać wszystkie te uwarunkowania i chyba nie zakładał, że uda mu się je zmienić w trakcie wykonywania budżetu, tym bardziej że nie miał on na to żadnego wpływu.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#JanuszCichosz">Podnoszę te sprawy dlatego, aby pamiętać o nich przy opracowywaniu budżetu na 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#JanuszCichosz">Analizując poniesione wydatki, należy zwrócić uwagę na sytuację, jaka miała miejsce w 1993 r. Realizacji budżetu towarzyszyło pogłębienie się niekorzystnych tendencji w handlu zagranicznym. Wzrosło bowiem w tym czasie ujemne saldo obrotów towarowych, na skutek osłabionej dynamiki eksportu i rosnącej dynamiki importu. Nastąpił spadek udziału eksportu w produkcie krajowym brutto, brak było infrastruktury technicznej służącej wspieraniu eksportu. Nie podejmowano, bądź podejmowano w bardzo niewielkim stopniu odbudowę stosunków gospodarczych z państwami b. ZSRR.</u>
          <u xml:id="u-68.4" who="#JanuszCichosz">W 1993 r. następowało pogorszenie sytuacji finansowej niektórych przedsiębiorstw handlu zagranicznego. Wydłużał się proces reorganizacji urzędu Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, co obniżało sprawność w podejmowaniu decyzji także w zakresie prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-68.5" who="#JanuszCichosz">Uważam, że powinniśmy się zatrzymać dłużej przy problemie, który poseł sprawozdawca ocenił, jako trudny do rozwiązania. Można by się z tym zgodzić, gdyby wystąpił on w ciągu jednego roku. Mam na myśli perturbacje w doprowadzeniu przez Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą i Ministerstwo Spraw Zagranicznych do fuzji lokalowej, o czym mówiliśmy dzisiaj wiele razy.</u>
          <u xml:id="u-68.6" who="#JanuszCichosz">Najwyższa Izba Kontroli przytacza cały szereg przykładów świadczących o ogromnej niegospodarności w wydatkowaniu pieniędzy na utrzymanie oddzielnych służb podległych tym dwóm resortom, podczas gdy istnieje możliwość skoncentrowania tych jednostek, zmniejszenia stanu zatrudnienia, zmniejszenia kosztów utrzymania administracji. Problem ten występuje od kilku lat i wcale nie zanosi się na to, aby resorty zamierzały go rozwiązać. Dlatego sądzę, że do tej sprawy należy powrócić przy rozpatrywaniu budżetu na 1995 r. Nie możemy zaakceptować niegospodarności w wydatkowaniu środków budżetowych przez oba te resorty.</u>
          <u xml:id="u-68.7" who="#JanuszCichosz">Najwyższa Izba Kontroli w swoim raporcie wskazuje także na nieprawidłowości w gospodarowaniu środkami budżetu, ale o tym mówił pan poseł K. Nycz.</u>
          <u xml:id="u-68.8" who="#JanuszCichosz">Chcę stwierdzić, że resort podając przyczyny niewykonania budżetu ograniczył się tylko do tych, których usunięcie wykracza poza jego możliwości. Nie poinformował natomiast, jakie podejmował działania, by sytuacja uległa poprawie.</u>
          <u xml:id="u-68.9" who="#JanuszCichosz">Mimo tych uwag, proponuję przyjąć sprawozdanie z wykonania budżetu Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#WojciechArkuszewski">Czy pan minister J. Kamiński ustosunkuje się do uwag obu posłów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JerzyKamiński">Przedłożyliśmy sprawozdanie z wykonania budżetu za rok 1993, zaś na początku IV kw. zmieniły się priorytety. Dzisiaj wnosimy, o przyjęcie wykonania budżetu, mając świadomość, że w ostatnich dwóch miesiącach ub. roku nowe kierownictwo nie miało możliwości dokonania jakichkolwiek korekt.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#JerzyKamiński">Chciałbym prosić, aby nie demonizować uwag dotyczących przyczyn osłabienia procesów prywatyzacyjnych, gdyż nie miały one większego znaczenia dla wykonania budżetu. Podkreślam to, co mówił poseł K. Nycz: planowane dochody z tytułu prywatyzacji Stalexportu i Rolimpexu były szacowane w resorcie kierowanym przez ministra Arendarskiego na kwotę od 600–800 mld zł. Na dwa tygodnie przed opuszczeniem urzędu podjął on decyzję o skomercjalizowaniu tych instytucji. Przeszły one w gestię Ministerstwa Przekształceń Własnościowych i tym samym proces ich prywatyzacji nie został dokonany w 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#JerzyKamiński">Chciałem panu posłowi J. Cichoszowi odpowiedzieć, że w wyniku naszej działalności i starań doszło do podpisania porozumienia z ministrem W. Kaczmarkiem, iż w przypadku prywatyzacji tych dwóch firm, 50% dochodów budżetowych zostanie zakwalifikowane do budżetu Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#JerzyKamiński">Argumenty, które wymienił pan poseł J. Cichosz, są brane pod uwagę przy planowaniu dochodów, ale to nie one decydowały o niewykonaniu budżetu, jeszcze raz podkreślam, że w opisie budżetu na rok 1993 ministerstwo, które ja reprezentuję, wskazywało, że z prywatyzacji dwóch najważniejszych firm Stalexportu i Rolimpexu, przewiduje się wpływy rzędu 600–800 mld zł. Gdyby ta prywatyzacja odbyła się w przewidzianym czasie i w ramach tego resortu, planowane dochody byłyby zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#JerzyKamiński">Wyciągnęliśmy z tego wnioski i chciałbym zapewnić, że w 1994 r. planowane dochody zostaną wykonane, a wyniki uzyskane za I półrocze to potwierdzają.</u>
          <u xml:id="u-70.5" who="#JerzyKamiński">Jeśli chodzi o negatywne tendencje w handlu zagranicznym, to chciałbym powiedzieć, że efekty w tej dziedzinie są zawsze przesunięte w czasie. Nie występuje tego rodzaju sytuacja, że podejmowane przez resort działania przynoszą wyniki w następnym miesiącu. Naszym zdaniem, zasadnicze przyczyny pogłębiającego się deficytu obrotów w handlu zagranicznym tkwiły przede wszystkim w pasywnej polityce kursu dewizowego, co powodowało, że nie eksport, ale import stawał się bardzo atrakcyjny. Pasywna polityka kursu dewizowego, wobec relatywnego obniżenia się cen produkcji sprzedanej w przemyśle na skutek inflacji, zaowocowała takim, a nie innym zdarzeniem. Resort reprezentowany przez ministra z gabinetu premier H. Suchockiej, jak i obecny minister zawsze podkreślali decydujące znaczenie dla eksportu tempa zmian kursu złotego do walut obcych.</u>
          <u xml:id="u-70.6" who="#JerzyKamiński">Jeśli pan poseł J. Cichosz zadaje pytanie, jakie resort podejmował działania, to odpowiadam, że w przypadku polityki handlowej wobec Wschodu do dnia dzisiejszego, w wyniku braku rozstrzygnięć - być może o charakterze politycznym, ale moim zdaniem, o charakterze merytorycznym - nie otworzyliśmy żadnego BRH. Resort nie otrzymał w 1993 r. środków na ten cel. Obecnie trwa dyskusja, czy nasze przedstawicielstwo ma mieć formę biur radcy handlowego czy wydziałów ekonomicznych. Jest to m.in. przykład naszych działań aby odtworzyć współpracę gospodarczą z krajami wschodnimi.</u>
          <u xml:id="u-70.7" who="#JerzyKamiński">W wyniku naszej aktywności zostało podjętych wiele programów rządowych. Przypomnę program pt. Polityka proeksportowa państwa, ustawę o gwarancjach eksportowych, którą ostatnio uchwalił Sejm. Chciałbym również przypomnieć nasze działania związane z podniesieniem kapitału założycielskiego Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. Są to instrumenty i mechanizmy finansowe, dzisiaj niezbędne do zwiększenia obrotów w handlu zagranicznym.</u>
          <u xml:id="u-70.8" who="#JerzyKamiński">Być może, że zabrakło informacji o tych działaniach w naszym sprawozdaniu, ale to nie znaczy, że resort ich nie podejmował. Przyjmuję uwagę pana posła i w przyszłości postaramy się zamieszczać także takie informacje.</u>
          <u xml:id="u-70.9" who="#JerzyKamiński">Jeśli chodzi o współpracę Ministerstwa Spraw Zagranicznych z Ministerstwem Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, to jeszcze raz powtórzę, iż nie słyszałem, aby kiedykolwiek Ministerstwo Spraw Zagranicznych zwracało się do nas z propozycją, że ma niewykorzystane lokale i sugeruje, by przenieść do nich BRH. Mamy natomiast mnóstwo dowodów na to, że zwracaliśmy się do tego ministerstwa z pytaniem, czy w otwieranych placówkach, wynajmowanych lokalach znajdą się pomieszczenia dla naszych biur radcy handlowego. Ani razu nie otrzymaliśmy pozytywnej odpowiedzi, chyba że uwzględnimy jedną taką odpowiedź w przypadku Aten, z której wycofano się. Proszę, aby Komisja przeanalizowała szczegółowo te kwestie. Zapewniam, że nie ma przypadku odmowy ze strony Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą ulokowania BRH w pomieszczeniach ambasad czy konsulatów generalnych.</u>
          <u xml:id="u-70.10" who="#JerzyKamiński">Inną kwestią jest, czy pomieszczenia te nadają się dla BRH. Przez kilka lat pracowałem w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i o ile mi wiadomo w bardzo wielu placówkach nie ma możliwości ulokowania biur radcy handlowego, m.in. w Stanach Zjednoczonych, a tę kwestię podnosiła Najwyższa Izba Kontroli. Zrealizowanie fuzji lokalowej - moim zdaniem - nie jest możliwe, chyba że podejmie się nowe inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-70.11" who="#JerzyKamiński">Przeanalizowaliśmy zarówno uwagi NIK, jak i Komisji Stosunków Gospodarczy z Zagranicą. Na skutek tego podjęliśmy wiele działań. Chciałbym też powiedzieć, że nie podzielamy wielu uwag zaprezentowanych w materiale NIK.</u>
          <u xml:id="u-70.12" who="#JerzyKamiński">Proszę o zaakceptowanie sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, uwzględniając nasze wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#WiesławaZiółkowska">W wykazie naruszeń prawa budżetowego są wymienione następujące wykroczenia: nie wykazano w dochodach budżetowych wpływów z tytułu sprzedaży składników majątkowych za granicą, przekazano pod koniec roku środki budżetowe za granicą, które niewykorzystane były przetrzymywane bez określonego celu na rachunkach bieżących, finansowano koszty remontów i inwestycji ze środków budżetowych przeznaczonych na finansowanie bieżących wydatków. Nie dokonano zwrotu na rachunek budżetu państwa niewykorzystanych środków promocyjnych.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę, aby pan minister ustosunkował się do tych zarzutów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JerzyKamiński">Nie zdążyłem odnotować wszystkich zarzutów. Jeśli pani przewodnicząca pozwoli, to posłużę się pani tekstem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#WojciechArkuszewski">Sądziłem, że ministerstwo je zna, ponieważ były one zamieszczone w wystąpieniu pokontrolnym Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JerzyKamiński">Znana mi jest treść pisma prezesa NIK z 12 lipca 1994 r., w którym są wymienione następujące zalecenia pokontrolne: wyegzekwowanie od spółek handlu zagranicznego nieuregulowanych płatności na rzecz skarbu państwa z tytułu dywidend i udziału w zyskach, poprzez poprawę terminowości ich płatności, oszczędniejsze gospodarowanie środkami budżetowymi na wynajem lub zakup siedzib placówek, a także mieszkań dla pracowników, rozważenie możliwości dofinansowania działalności promocyjnej, prowadzonej przez placówki zagraniczne, ze środków przeznaczonych na promocję, odprowadzenie na konto dochodów budżetowych 30 mld zł, w tym 25 mld zł stanowią środki budżetowe w 1992 r. przeznaczone na promocję i 3,6 mld zł na komputeryzację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wykaz, z którego cytowałam zarzuty NIK pod adresem ministerstwa, został in extenso przepisany z protokołu NIK. Sporządziło go Biuro Studiów i Ekspertyz KS zestawiając wszystkie zastrzeżenia NIK, które związane są z łamaniem prawa budżetowego. W wielu resortach polegało ono na przeniesieniu wydatków bieżących na inwestycje i tę kwestię inaczej interpretuje Biuro Legislacyjne KS, a inaczej NIK. Natomiast w przypadku Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, zarzuty są dalej idące. Zatrzymanie środków, które powinny być zwrócone na rachunek budżetu państwa, nie wykazanie dochodów ze sprzedaży składników majątkowych itd. są to ewidentne przypadki naruszenia prawa budżetowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JerzyKamiński">Rzeczywiście, takie uwagi były zawarte w protokole pokontrolnym, ale przywilejem kierownictwa jest przedstawienie uwarunkowań w których doszło do naruszenia prawa budżetowego. Skoro te uwagi nie znalazły się w zaleceniach pokontrolnych, to rozumiem, że NIK przyjął wyjaśnienia i odstąpił od formułowania tego typu zarzutu. Niemniej jednak, chciałbym się ustosunkować do tych spraw.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#JerzyKamiński">Pierwszy zarzut dotyczy sprzedaży dwóch działek. Informuję, że w tym czasie resort prowadził rozmowy z NBP, ponieważ zdaniem ówczesnego kierownictwa, istniały uzasadnione powody do tego, aby za sprzedane składniki majątkowe w jednym kraju kupić nieruchomości w innych krajach, zgodnie z przyjętymi priorytetami w polityce zagranicznej. Koresponedencja w tej sprawie trwała od 1991 r. i została ona ostatecznie przesądzona w końcu 1993 r. Decyzje o sprzedaży i zakupie zostały zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#JerzyKamiński">Przetrzymywanie środków budżetowych za granicą także dotyczy 1992 r. Przewidziana była komputeryzacja resortu, ale niestety, kontrakt został zerwany i w związku z tym środki znalazły się na koncie dwóch placówek w Stanach Zjednoczonych i należało te pieniądze ściągnąć, co też zostało zrobione.</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#JerzyKamiński">Jeśli chodzi o finansowanie kosztów remontów i inwestycji, to problem polegał na tym, że na początku roku nie mieliśmy środków inwestycyjnych i koszty te pokrywaliśmy ze środków obrotowych. Następnie nastąpiła refundacja, a więc z punktu widzenia ostatecznego wykonania budżetu za 1993 r., nie popełniliśmy błędów, ponieważ obie pozycje zostały wykonane zgodnie z planem.</u>
          <u xml:id="u-76.4" who="#JerzyKamiński">W przypadku zarzutu dotyczącego środków na promocję eksportu, trzeba sięgnąć do 1991 r., w którym także nie zostały wykorzystane pieniądze na ten cel. Najwyższa Izba Kontroli badając wykonanie budżetu za 1991 r. nie uznała za nieprawidłowe przeniesienie tych środków na rok 1992. W związku z tym w 1992 r. wykonano taką samą operację. Program polega na tym, że do momentu, kiedy ostatecznie podjęto decyzję, iż środki te nie podlegają przeniesieniu na rok następny, wydaliśmy około 25 mld zł. Jeśli mielibyśmy je teraz zwrócić, to z przyznanego budżetu na 1994 r. należałoby zmniejszyć środki na promocję o 25 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#WojciechJasiński">Wszędzie tam, gdzie NIK stwierdza przekroczenie dyscypliny budżetowej, to stawia żądania skierowania sprawy do komisji ds. przekroczenia dyscypliny budżetowej. Jeśli ma ona niewielki wymiar, to przyjmujemy orzeczenie komisji tego typu, że uznano winnymi dane osoby i odstąpiono od wymierzenia kary. Zasada legalności jest podstawowym kryterium kontroli przeprowadzanych przez NIK i wszystkie przypadki naruszenia dyscypliny budżetowej, której wyjaśniał pan minister, były zawarte w wystąpieniu pokontrolnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#MieczysławCzerniawski">Pan minister poinformował również o działaniach, które zostały podjęte w 1994 r. dla naprawienia błędów popełnionych w ub. roku. Moim zdaniem, odpowiedzialność za nie ponosi kierownictwo, które w tym czasie kierowało resortem.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#MieczysławCzerniawski">Konflikt, być może z elementami politycznymi, kto ma reprezentować interesy polskiej gospodarki za granicą, wiąże się również z finansami. Na ten temat odbyła się wspólna dyskusja Komisji Spraw Zagranicznych i Komisji Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Kontynuować ją będziemy we wrześniu lub w październiku br.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#MieczysławCzerniawski">Ponieważ trwają obecnie prace nad konstrukcją budżetu na 1995 r., chciałem zapytać przedstawicieli Ministerstwa Finansów, czy został zrobiony rachunek potwierdzający argument, że jeżeli utworzy się wydziały ekonomiczne w ambasadach, to powstaną ogromne oszczędności finansowe? Jakiego rzędu są to oszczędności? Czy nie okaże się, że wydziały ekonomiczne pochłoną wszystkie środki, które przeznacza się obecnie na BRH, a może nawet więcej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#JanuszCichosz">Chciałbym, aby pan poseł zwrócił uwagę na mój końcowy wniosek, iż resort ograniczył się do wymienienia przyczyn niewykonania budżetu po stronie dochodów, natomiast nie poinformował o podejmowanych działaniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#RyszardPazura">Ministerstwo Finansów nie robiło takiego typu analiz dlatego, że nie mamy szczegółowych materiałów, zwłaszcza zawierających szczegółowe zadania realizowane przez wydziały ekonomiczne ambasad i biura radcy handlowego. Nie jesteśmy w stanie dokonać porównań, gdzie i w jakim zakresie zadania tych dwu przedstawicielstw nakładają się. Mogę tylko powiedzieć, że w odstępie 2–3 lat problem ten stawał na forum komisji sejmowych lub podejmowany był przez inne gremia. Popieramy wnioski, by zintegrować, nie koniecznie w sposób administracyjny, pracę tych dwu służb, bo podejrzewamy, że w dużym zakresie pokrywają się ich funkcje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wynika z tego wniosek, że Komisja musi zwrócić się na piśmie do premiera lub do ministra finansów z prośbą o przedstawienie takiego rachunku, aby sprawdzić czy argument przemawiający za integracją przedstawicielstw ekonomicznych handlowych ma uzasadnienie.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są jeszcze uwagi do wykonania budżetu Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#WiesławaZiółkowska">Od siebie chcę powiedzieć, że nie satysfakcjonuje mnie wyjaśnienie pana ministra odnośnie zarzutów NIK. Przyjmuję tylko informację, że część nieprawidłowości miała miejsce w 1992 r., ale dokonywanie takich operacji, jak nie ujawnianie dochodów ze sprzedaży, przetrzymywanie środków, które powinny być zwrócone do budżetu, jest ewidentnym łamaniem prawa budżetowego i pod żadnym pozorem nie można czegoś takiego tolerować.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#WiesławaZiółkowska">Jeśli nie ma dalszych uwag, to przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą?</u>
          <u xml:id="u-81.5" who="#WiesławaZiółkowska">Sprawozdanie zostało przyjęte 10 głosami, przy 3 głosach przeciwnych i 6 wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-81.6" who="#WiesławaZiółkowska">Komisja Stosunków Gospodarczych z Zagranicą zaopiniowała również wykonanie budżetu Głównego Urzędu Ceł. Lista uwag w sprawie tego budżetu jest znaczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#KazimierzNycz">Dochody planowane na kwotę 33.650 mld zł zostały wykonane w wysokości 44.045 mld zł, co stanowi 130,9% planu. Plan wydatków wynosił 1.088.450 mln zł, zaś wykonano go w wysokości 1.079.032 mln zł. Jeśli porównamy wykonanie dochodów do 1992 r., to wskaźnik wynosi 163,7%.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#KazimierzNycz">Na dochody ogółem złożyły się wpływy z cła - 43,8 bln zł, ze sprzedaży zajętych towarów - 180 mld zł, z grzywien i kar 24,4 mld zł, zaś pozostałe dochody wyniosły - 10,4 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#KazimierzNycz">Oprócz tych dochodów, urzędy celne naliczały i pobierały podatek obrotowy, a następnie VAT i podatek akcyzowy na łączną kwotę 55.075 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-82.3" who="#KazimierzNycz">Na przekroczenie planu dochodów złożyły się: wzrost grzywien i kar spowodowany wzrostem wartości rynkowej przemycanych towarów, wysoki wzrost wpływów z cła, zwłaszcza w II półroczu 1993 r. z tytułu wprowadzonej dodatkowo 6% stawki celnej zastępującej podatek graniczny, zwiększenie zatrudnienia o 2620 etatów, czego efektem była szybsza i sprawniejsza obsługa w dokonywaniu odpraw celnych oraz wzrost opłat egzekucyjnych przy ściąganiu należności celnych (wszczęto 16.199 spraw na łączną kwotę 1.167 mld zł).</u>
          <u xml:id="u-82.4" who="#KazimierzNycz">W 1993 r. wystąpiły zaległości w egzekucji ceł. Urzędy skarbowe uzyskały od 878 dłużników należności w wysokości 69,8 mld zł, natomiast od 3204 dłużników egzekucję samodzielną prowadziły urzędy celne uzyskując 168 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-82.5" who="#KazimierzNycz">Zaległości w dochodach budżetowych na 31 grudnia 1993 r. wyniosły 1.066 mld zł i wzrosły o prawie 410 mld zł w stosunku do 1992 r. Powodem było zwiększenie opłat celnych, ustalanych procentowo do wartości towarów sprowadzanych z zagranicy.</u>
          <u xml:id="u-82.6" who="#KazimierzNycz">Podczas posiedzenia Komisji padło pytanie, skąd wynika duża różnica między planowanymi, a zrealizowanymi dochodami. Posłowie pytali również czy Główny Urząd Ceł mógł przyjąć określone założenia, które przybliżyły wykonanie dochodów do planu. Otóż zarówno ze sprawozdania GUC, jak i z materiału NIK wynika, że do maja 1993 r. urząd ten nie dysponował wiarygodnymi danymi statystycznymi dotyczącymi rzeczywistych rozmiarów importu, jego struktury itd. w 1992 r. Brak statystyki utrudniał ustalenie przewidywanego wolumenu importu, jego struktury asortymentowej i geograficznej. Na skutek braku informacji przyjęto średnio ważoną stawkę celną dla całego importu i w 1993 r. była ona o 1,4% niższa od średniej ważonej stawki dla roku 1992. Dochody z ceł były prognozowane z dużym marginesem błędu. Prognoza GUS oscylowała wokół 30 bln zł, natomiast minister finansów podwyższył tę kwotę do 33,5 bln zł.</u>
          <u xml:id="u-82.7" who="#KazimierzNycz">Zarówno NIK, jak i członkowie Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą nie wnieśli zastrzeżeń do wykonania budżetu resortu, po stronie wydatków w sensie wartościowym. Krytyczne uwagi NIK dotyczyły nie oszczędnej gospodarki środkami budżetowymi, bowiem zakupiono 5 samochodów zachodnich marek, których cena zakupu była znacznie wyższa od zatwierdzonej przez prezesa GUC w planie wydatków inwestycyjnych na 1993 r., a także zakupiono 5 telefonów komórkowych dla kierownictwa GUC na kwotę 275 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-82.8" who="#KazimierzNycz">Zdaniem Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą, o ile dyskusyjna jest celowość zakupów samochodów zagranicznych, to nie należy traktować kupna 5 telefonów komórkowych, jako wydatek nie celowy, ponieważ w dzisiejszych czasach jest to narzędzie pracy, a nie towar luksusowy.</u>
          <u xml:id="u-82.9" who="#KazimierzNycz">Najwyższa Izba Kontroli zgłosiła również zastrzeżenia do działalności inwestycyjnej GUC, poświęcając temu kilka stron raportu. Chodzi o nieprawidłowe wprowadzanie zadań inwestycyjnych, a także zastrzeżenia budzi przewlekła komputeryzacja służb celnych, co powoduje zamęt w działalności organizatorskiej Głównego Urzędu Ceł.</u>
          <u xml:id="u-82.10" who="#KazimierzNycz">Raport zawiera także uwagi krytyczne odnośnie pozyskiwanych dochodów. NIK stwierdziła, że urzędy celne nie podejmowały skutecznych działań, by wyegzekwować zaległości podatkowe i zbyt mało skuteczny był nadzór Głównego Urzędu Ceł nad windykacją należności. Skutkiem tego występowały opóźnienia we wszczynaniu postępowań, towary były dopuszczane do obrotu przed uregulowaniem należności, nie były pobierane zabezpieczenia majątkowe w składach celnych.</u>
          <u xml:id="u-82.11" who="#KazimierzNycz">Biorąc pod uwagę całość wykonanego budżetu, zwłaszcza pozytywne efekty w realizacji dochodów i to, że część zaleceń NIK zostało już zrealizowanych, Komisja Stosunków Gospodarczych z Zagranicą wnosi o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą za rok 1993.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#JanuszCichosz">Niewiele mam do dodania, istotnie, należy przyjąć z uznaniem przekroczenia planu dochodów, jak również wykonanie wydatków w granicach wyznaczonych w ustawie budżetowej. Podzielam pogląd, że wysokie wykonanie dochodów było spowodowane m.in. i tym, iż prognoza została sporządzona z dużym marginesem błędu, z uwagi na brak informacji statystycznych. Sądzę, że ten mankament nie wystąpi już w przyszłych latach.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#JanuszCichosz">Uważam, że informacja, iż w drodze egzekucji, prowadzonej w 1993 r. za pośrednictwem urzędów skarbowych, uzyskano od 878 dłużników kwotę 69 mld zł, niewiele nam mówi, jak wygląda ściągalność należności od wszystkich dłużników. Nie mamy danych ilu ich było i jaką kwotę należności należało wyegzekwować.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#JanuszCichosz">Najwyższa Izba Kontroli, w swoim raporcie podaje, że według stanu na 1 kwietnia 1994 r. dłużników było 4687 osób, zadłużonych z tytułu należności celnych na kwotę 2,5 bln zł. Za tym wyegzekwowanie należności 878 osób, w stosunku do liczby dłużników, która mogła być nieco mniejsza na koniec 1993 r., nie jest wielkim osiągnięciem. Nie wiemy, czy w pozostałych przypadkach wszczęte zostały postępowania windykacyjne, ile lat są prowadzone i na ile ocenia się realność odzyskania zaległości. Takie informacje były bardzo potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#JanuszCichosz">Najwyższa Izba Kontroli stwierdza, że narastanie zaległości celnych i podatkowych było spowodowane tym, że dopuszczono do obrotu towary przed uiszczeniem należności, nie pobierano zabezpieczeń majątkowych określonych przepisami prawa celnego. Towary były wyprowadzane ze składów celnych i trafiały na rynek bez wiedzy i zgody właściwych urzędów celnych. Są to istotne zarzuty, które należy wziąć pod uwagę przy ocenie wykonania budżetu.</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#JanuszCichosz">Ponadto NIK wykryła przypadki wydatkowania niezgodnie z ustawowym przeznaczeniem pieniędzy ze środków specjalnych, tzn. na specjalne nagrody dla pracowników zamiast na komputeryzację urzędów celnych.</u>
          <u xml:id="u-83.5" who="#JanuszCichosz">Nie chcę przez to powiedzieć, że pobory pracowników są wysokie. Już po podwyżkach, średnie wynagrodzenie w centrali wynosiło 5,4 mln zł, a w urzędach celnych 3,1 mln zł. Trudno się spodziewać, że takie wynagrodzenia zachęcą ludzi o wysokich kwalifikacjach do pracy w urzędach celnych. Równocześnie chcę podkreślić, że jeden celnik przysparza budżetowi państwa w ciągu roku około 9 mld zł dochodów. Dlatego zwiększenie zatrudnienia stanowi jeden z ważnych czynników wzrostu dochodów a także sprawniejsza staje się obsługa na przejściach granicznych. Zatrudnienie w GUC wynosi 10,5 tys. osób i jest niewielkie. Według informacji prezesa GUC, ten urząd jest w stanie zatrudnić i przeszkolić w ciągu roku około 2 tys. osób. Dla porównania podam, że w Niemczech w urzędach celnych pracuje ponad 46 tys. osób.</u>
          <u xml:id="u-83.6" who="#JanuszCichosz">Dotąd nie jest rozwiązana sprawa Głównego Inspektoratu Celnego, jego struktura, prawne umocowanie, usytuowanie w strukturze GUC.</u>
          <u xml:id="u-83.7" who="#JanuszCichosz">Pomimo krytycznych uwag, biorąc pod uwagę całość wykonania budżetu, wnoszę o przyjęcie sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#WiesławaZiółkowska">Najwyższa Izba Kontroli wymienia następujące przypadki naruszenia prawa budżetowego: stwierdzono nieprawidłowości w gospodarowaniu środkami specjalnymi, GUC nie uwzględnił wpłaty do budżetu z tytułu nadwyżki tych środków oraz nie dokonał wpłaty do budżetu z tytułu różnicy między faktycznym, a planowanym stanem środków obrotowych. Stwierdzono także rozbieżności między sprawozdaniem z wykonania budżetu GUC za 1993 r., a ustaleniami NIK. GUC podaje zaniżoną kwotę środków własnych na nakłady inwestycyjne, oraz nie uwzględnia znajdujących się na rachunkach bankowych środków bieżących i lokat terminowych wraz z odsetkami. Rozdysponowanie środków specjalnych w 1993 r. odbiegało od ich ustawowego przeznaczenia, określonego w art. 70 ust. 3 prawa celnego. W planie na 1993 r. GUC nie wydzielił wystarczającej ilości środków finansowych na komputeryzację administracji. GUC nie wykonał szeregu wniosków NIK wynikających z kontroli budżetu za rok 1992. Dotyczył one m.in. usprawnienia prac analitycznych oraz planowania dochodów budżetowych, określenia struktury wydatków specjalnych, przekazania nadwyżek środków specjalnych do budżetu. Stwierdzono także poważne zaniedbania w działalności inwestycyjnej, a zwłaszcza realizowanych przez GUC inwestycjach budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę przedstawicieli Głównego Urzędu Ceł o ustosunkowanie się do wszystkich uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#AndrzejGołoś">Rzeczywiście, wykonanie budżetu po stronie dochodów, świadczy o tym, że w 1993 r. planowanie było obarczone błędem. Posłowie referenci podali już przyczyny trudności w prawidłowym planowaniu dochodów. GUC w momencie tworzenia terminarza nie dysponuje wszystkimi parametrami, umożliwiającymi opracowanie planu bardziej zbliżonego do rzeczywistego wykonania. Nie znamy poziomu stawek celnych, które są wprowadzane w ciągu roku, kontyngentów celnych itd.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#AndrzejGołoś">Naszym zdaniem, wprowadzenie w 1993 r. stawki 6-procentowej cła powszechnego, dodatkowego do cła taryfowego, w miejsce podatku granicznego, spowodowało, że wzrost dochodów był taki znaczący.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#AndrzejGołoś">Nie jest naszą intencją planowanie zaniżonych dochodów. Będziemy doskonalili planowanie korzystając z informacji Centrum Informacyjnego Handlu Zagranicznego i Instytutu Koniunktur i Cen. W 1994 r., po 7-miesiącach wykonanie dochodów jest o 2% niższe od dochodów planowanych, proporcjonalnie do upływu czasu. Mam nadzieję, że także w tym roku przekroczymy planowane dochody, gdyż największe uzyskujemy w II półroczu.</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#AndrzejGołoś">Najwyższa Izba Kontroli zarzuciła nam nieoszczędną gospodarkę środkami budżetowymi. Wyjaśniam, że 5 samochodów Volkswagen Passat zostało zakupionych dla tworzącego się Głównego Inspektoratu Celnego. Jest to służba w ramach administracji celnej o charakterze politycznym, a w związku z tym jej wyposażenie techniczne musi odpowiadać porównywalnemu wyposażeniu technicznemu podobnych służb. Telefony komórkowe zostały zakupione dla kierownictwa dla lepszego komunikowania się, zwłaszcza, gdy jego członkowie dojeżdżają do jednostek terenowych.</u>
          <u xml:id="u-85.4" who="#AndrzejGołoś">Jeśli chodzi o inwestycje, to rzeczywiście popełniono liczne błędy przy wprowadzaniu zadań do planu. Chodzi głównie o terminal w Świecku, którego budowę kontynuujemy. Pierwszą płytę wyjazdową oddano w sierpniu br. co radykalnie poprawiło warunki odprawy celnej.</u>
          <u xml:id="u-85.5" who="#AndrzejGołoś">Należy przyznać, że nie podejmowane były skuteczne środki dla komputeryzacji służby celnej. Obecnie rozpisany został przetarg na kompleksową komputeryzację czynności celnych, decydujących o jakości pracy, a więc wymiar, pobór cła, rozliczenia finansowe oraz nadzór nad przewozami tranzytowymi. We wrześniu zostanie wybrana najbardziej odpowiednia oferta.</u>
          <u xml:id="u-85.6" who="#AndrzejGołoś">Prezes GUC otrzymał zgodę ministra finansów na gromadzenie pieniędzy z tzw. środka specjalnego przez kilka lat. Informuję o tym ze względu na zarzut, że nie odprowadzaliśmy do budżetu nadwyżek. Z tego środka finansujemy zakupy i inwestycje, które mają poprawić funkcjonowanie administracji celnej. W 1993 r. dysponowaliśmy kwotą 400 mld zł. Musimy gromadzić pieniądze po to, aby koszty poważnych inwestycji miały pokrycie. W naszym przekonaniu, biorąc pod uwagę akceptację ministra finansów, nie odprowadzenie nadwyżki do budżetu, nie stanowi naruszenia dyscypliny budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-85.7" who="#AndrzejGołoś">Jeśli chodzi o usytuowanie Głównego Inspektoratu Celnego, to rzeczywiście jest to struktura w ramach administracji celnej nie mająca umocowania ustawowego. Nowelizacja prawa celnego, która została skierowana do rządu i mam nadzieję, że zostanie skierowana do Sejmu z prośbą o nadanie jej szybkiej ścieżki legislacyjnej, przewiduje w strukturze administracji celnej Główny Inspektorat Celny.</u>
          <u xml:id="u-85.8" who="#AndrzejGołoś">Proszę, by Komisja przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu Głównego Urzędu Ceł za 1993 r., z uwzględnieniem wyjaśnień, które państwu złożyłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy GUC posiada dokument, iż Ministerstwo Finansów zezwala gromadzeniu pieniędzy na środku specjalnym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#MirosławBurzyński">Sprawa dotyczy nieprzekazania nadwyżki środków z r. 1992. NIK stanęła na stanowisku, że prezes GUC nie mógł podjąć decyzji o zatrzymaniu pieniędzy ze środka specjalnego. Nie są to pieniądze, które otrzymaliśmy z budżetu państwa, lecz wypracowaliśmy je sami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jest pan dyrektorem departamentu ekonomicznego i nie wie, że środek specjalny, to są także pieniądze budżetowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#MirosławBurzyński">Chciałem powiedzieć, że nie są to pieniądze, które były uwzględnione w wydatkach budżetowych GUC. Natomiast jest oczywiste, że dochody każdej jednostki budżetowej są dochodami budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#MirosławBurzyński">Zwróciliśmy się do ministra finansów, opisując sytuację po kontroli NIK i jej zalecenia z pytaniem, czy prezes GUC miał prawo zatrzymać środki, czy nie? Otrzymaliśmy odpowiedź, że prezes mógł to zrobić i taki dokument przedstawiliśmy NIK podczas kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#StanisławStec">Jakie GUC podjął działania, aby nie powtarzały się przypadki pobierania ze składów celnych towarów przed ich ocleniem i pobraniem innych należności na rzecz skarbu państwa? Takie przypadki wystąpiły w 1992 i 1993 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#AndrzejGołoś">Były przypadki, wcale nieodosobnione, wyprowadzania towarów ze składów celnych przed dokonaniem odprawy celnej. Sprawy te mają charakter przestępczy i są przedmiotem dochodzeń prokuratorskich. W przypadku stwierdzenia takiego faktu, traktujemy go jako naruszenie zobowiązań prowadzącego skład celny i cofamy mu zezwolenie. Również prowadzimy postępowanie karne skarbowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ile było przypadków cofnięcia zezwoleń na prowadzenie składu celnego i ile było postępowań karnych skarbowych w 1993 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#AndrzejGołoś">Nie dysponuję materiałami na ten temat. Sądzę, że było kilkaset przypadków cofnięcia zezwoleń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#StanisławStec">Jak często kontrolowane są składy celne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#AndrzejGołoś">Liczba składów celnych przypadająca na jeden urząd celny jest różna. Najwięcej jest ich w Warszawie i okolicach. Składy celne podlegają stałej kontroli dokumentowej, bo wszystkie wprowadzenia towarów do składu celnego wymagają zgody dyrektora właściwego urzędu celnego i to samo dotyczy wyprowadzenia towarów. Są to elementy dozoru i kontroli celnej. Natomiast kontrola składu celnego, polegająca na przeprowadzeniu inwentaryzacji, tzn. spisania z natury wszystkich towarów znajdujących się w składzie, jest prowadzona sporadycznie, gdy stwierdzono poważne nieprawidłowości, a także w miarą możliwości kadrowej urzędów celnych. Jednak w sytuacji, kiedy wymagana jest taka interwencja, to możliwości kadrowe schodzą na drugi plan.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#RyszardFaszyński">Na liście zastrzeżeń NIK znajduje się stwierdzenie, że nadal nie rozwiązanym problemem pozostaje sprawa organizacji i funkcjonowania Głównego Inspektoratu Celnego. Równocześnie dowiadujemy się, że służby celne zaniedbują windykację należności opóźniając wszczynanie postępowania upominawczego, bądź w ogóle go nie wszczynając. Tymczasem pod koniec 1993 r. nie tylko nie rozwiązano sprawy Głównego Inspektoratu Celnego, ale wprowadzono zamieszanie przez przeniesienie delegatur terenowych z Głównego Inspektoratu Celnego struktur urzędów celnych. Przed tą reorganizacją delegatury wykrywały nieprawidłowości, na które zwraca także uwagę NIK, a następnie zostały podporządkowane tym, u których wykrywały nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#RyszardFaszyński">Chciałbym, aby pan prezes ustosunkował się do zarzutu, że rozwiązania wprowadzone pod koniec 1993 r., raczej zwiększają nieprawidłowości, o których mówi NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Mam kilka pytań, z tym, że niektóre z nich są adresowane do rządu. Spodziewam się, że ktoś je odnotuje i otrzymam odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Pierwszy problem dotyczy Głównego Inspektoratu Celnego. Wiadomo, że celnicy mają styczność z biznesem, ludźmi dysponującymi dużymi pieniędzmi, zainteresowanymi w omijaniu przepisów. Podatność na korupcję jest duża, niezależnie od tego, jaki dobrałoby się personel. Jednym z założeń Głównego Inspektoratu Celnego było stworzenie wewnętrznej policji, podległej tylko prezesowi GUC i stanowiącej oddzielny pion, aby uniezależnić go od wewnętrznych układów. Drugim czynnikiem miały być pewne uprawnienia. Według prawa celnego kontroler, który kontroluje urzędnika celnego, po wykryciu na terenie kraju towarów nieoclonych, musi prosić zwykły pion celny, aby dokonano odprawy, co też jest czynnikiem pewnego uzależnienia inspektorów od służb kontrolnych, czyli od urzędników celnych.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#TadeuszSyryjczyk">W maju 1993 r. nowelizacja prawa celnego była już dość zaawansowana. Wprowadzono szereg zmian, które miały na celu ułatwienie procedur kontrolnych oraz wyposażenie inspektorów celnych w uprawnienia, by mogli oni być bardziej niezależni. Pod koniec roku nastąpiło wstrzymanie prac nad nowelizacją ustawy i Główny Inspektorat Celny został niejako wtopiony w całą strukturę urzędów celnych, co ze względu na istniejące układy i powiązania, nie było rozwiązaniem szczęśliwym.</u>
          <u xml:id="u-97.3" who="#TadeuszSyryjczyk">Co się dzieje z nowelizacją prawa celnego i dlaczego stopiono ze sobą dwa piony?</u>
          <u xml:id="u-97.4" who="#TadeuszSyryjczyk">Drugi problem dotyczy sprawności informacyjnej systemu. Urzędy celne są poborcami podatkowymi VAT, podobnie jak urzędy skarbowe z tym, że działają w innym czasie i miejscu. W związku z tym jest problem jednolitego nadzoru. Powstała koncepcja, by podobnie, jak w innych krajach, polityką celną zajmowało się Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, tzn. ustalaniem stawek, analizą sytuacji itp., natomiast nadzór nad urzędami, które są egzekutorami tej polityki, miał sprawować minister finansów. Projekt takiej ustawy był gotowy w połowie roku 1993. Umyślnie oddzielono ten zabieg od nowelizacji prawa celnego, która była bardziej skomplikowana, aby można było go szybko przeprowadzić, tzn. podporządkować urzędy celne i GUC ministrowi finansów, tak jak są podporządkowane urzędy skarbowe. Po pierwsze, dla zapewnienia jednolitości nadzoru, po drugie, dla unifikacji tworzonych systemów informatycznych w Głównym Urzędzie Celnym i Ministerstwie Finansów. Oba te systemy muszą być ze sobą powiązane, np. powinna być wspólna identyfikacja podatników VAT.</u>
          <u xml:id="u-97.5" who="#TadeuszSyryjczyk">Zmiana nadzoru nad Głównym Urzędem Ceł była przygotowana pod względem legislacyjnym. Jakie są powody odejścia od tej koncepcji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie wiem, czy ktoś z obecnych jest w stanie odpowiedzieć na pana pytanie w sposób rzeczowy i skuteczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#AndrzejGołoś">Mogę kilka zdań powiedzieć na temat Głównego Inspektoratu Celnego. Rzeczywiście funkcjonuje on bez umocowania ustawowego. Nie jest pierwszoplanową funkcją policji celnej ściganie nieuczciwych celników. Jej głównym zadaniem ma być ściganie nieuczciwych importerów, ale także wykrywanie nieprawidłowości w pracy służby celnej.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#AndrzejGołoś">Nowelizacja ustawy, przygotowana przez ministra współpracy gospodarczej z zagranicą, która sytuuje Główny Inspektorat Celny w strukturze administracji celnej, w najbliższym czasie ma być skierowana pod obrady rządu. Obecnie nie istnieją delegatury Głównego Inspektoratu Celnego i będą one mogły być tworzone po wejściu w życie znowelizowanego prawa celnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli poseł T. Syryjczyk sobie życzy, to możemy wystąpić do rządu o odpowiedzi na zadane przez pana pytania.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy możemy uznać, że mamy rozpoznaną sytuację budżetu Głównego Urzędu Ceł? Nie widzę dalszych zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-100.2" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu Głównego Urzędu Ceł za 1993 r.?</u>
          <u xml:id="u-100.3" who="#WiesławaZiółkowska">Sprawozdanie zostało przyjęte 16 głosami, przy 1 głosie przeciwnym i 4 wstrzymujących się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-100.4" who="#WiesławaZiółkowska">Zajmiemy się teraz obsługą długu zagranicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#KazimierzNycz">Na posiedzeniu Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą analizowaliśmy materiały przedłożone przez Ministerstwo Finansów, dotyczące części 41 - obsługa zadłużenia zagranicznego oraz części 89 - finansowanie zagraniczne.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#KazimierzNycz">Zadłużenie w walutach wymienialnych wobec wierzycieli zagranicznych na koniec 1993 r. wyniosło ogółem 47,2 mld dolarów, w tym 45,4 mld dolarów stanowiły zobowiązania skarbu państwa. Na Klub Paryski, zrzeszający głównych wierzycieli rządowych Polski, przypada 27,8 mld dolarów, tj. 60,7% całego zadłużenia, zaś na Klub Londyński - 12,7 mld dolarów, czyli 26,9% oraz na pozostałych wierzycieli - 5,9 mld dolarów, czyli 12,4%.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#KazimierzNycz">W 1993 r. nie były dokonywane spłaty rat kapitałowych wobec Klubu Paryskiego. Dokonano jedynie konwersji na złote 13 mln dolarów, przeznaczonych głównie na ochronę środowiska. Zgodnie z warunkami umowy z Klubem Paryskim, Polska będzie spłacała krajom wierzycielskim jedynie odsetki, a pierwsze spłaty kapitału będą dokonane od września 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#KazimierzNycz">W 1993 r. kontynuowane były kontakty z drugą co do wielkości grupą wierzycieli, czyli z bankami komercyjnymi, zrzeszonymi w Klubie Londyńskim. W ub. roku Polska spłacała częściowo odsetki głównie od kredytów krótkoterminowych.</u>
          <u xml:id="u-101.4" who="#KazimierzNycz">W roku ubiegłym NBP dokonał spłat odsetek wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego w kwocie 44 mln dolarów, a budżet wobec Banku Światowego w kwocie 40 mln dolarów.</u>
          <u xml:id="u-101.5" who="#KazimierzNycz">W 1993 r. dług wobec Rosji nie był obsługiwany, a prowadzone z tym państwem negocjacje w sprawie rozliczeń wzajemnych zobowiązań i należności powstałych w obrocie z b. ZSRR, nie doprowadziły do akceptacji programu strony polskiej dotyczącego całkowitego skompensowania narosłych do końca 1990 r. zobowiązań i należności.</u>
          <u xml:id="u-101.6" who="#KazimierzNycz">Obsługa zadłużenia zagranicznego w części 41 budżetu państwa: dochody miały wynieść 100 mld zł, z czego wykonano 57,6 mld zł, co stanowiło 57,6% założeń. Niskie wykonanie dochodów, obejmujące głównie odsetki od udzielonych pożyczek zagranicznych i od depozytów, wynika z trudności ściągnięcia od krajów trzeciego świata należności skarbu państwa. Niektóre należności np. od Iraku czy Jugosławii były zamrożone. Odsetki od udzielonego kredytu wpłynęły od Wietnamu, Argentyny i Algerii. Na kwotę wykonanych dochodów składa się również zwrot kwoty, przekazanej przez Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego, z tytułu poręczenia za Gromadę Turist w wysokości 12,1 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-101.7" who="#KazimierzNycz">Na wydatki zrealizowane w części 41 składają się: odsetki od kredytów i wpłaty z tytułu udzielonych poręczeń spłat kredytów zagranicznych. Założony w ustawie budżetowej plan wydatków w wysokości 14.140.300 mln zł wykonany został w kwocie 12.111.400 mln zł, co stanowi 85,7% wydatków. Spłata odsetek od kredytów otrzymanych miała wynieść 13,6 bln zł i została zrealizowana w wysokości 11,6 bln zł. Według Ministerstwa Finansów, niższe od zaplanowanych spłaty odsetek o 1.982 mld zł na rzecz Klubu Londyńskiego, wynikało z mniejszego niż zakładano wykorzystania kredytów od międzynarodowych organizacji finansowych, zmiennych kursów walut obcych i spadku oprocentowania kredytów na rynkach międzynarodowych.</u>
          <u xml:id="u-101.8" who="#KazimierzNycz">Kwota wypłat z tytułu udzielonych poręczeń zagranicznych została przyjęta w ustawie budżetowej w wysokości 503,4 mld zł i wykonana została w wysokości 456,8 mld zł. Całość realizowanej kwoty stanowiły refundacje dla Banku Handlowego w Warszawie z tytułu dzielonych poręczeń na kredyt zagraniczny dla Fabryki Samochodów Małolitrażowych.</u>
          <u xml:id="u-101.9" who="#KazimierzNycz">W finansowaniu zagranicznym (część 98 budżetu państwa) w 1993 r. deficyt został pogłębiony ujemny saldem wynikającym z wyższych spłat kredytów zaciągniętych głównie w międzynarodowych instytucjach finansowych. Zapisane w ustawie budżetowej ujemne saldo w wysokości 6,7 bln zł, zrealizowane zostało na poziomie niższym, tj. w kwocie 5,06 bln zł.</u>
          <u xml:id="u-101.10" who="#KazimierzNycz">Założone w planie pozycje przychodów i rozchodów zostały zrealizowane w następujący sposób: mimo pewnych trudności z wykorzystaniem kredytów z Banku Światowego, przychody wyniosły 4,5 bln zł, tj. 98% planu, w wyniku odzyskania należności zagranicznych z tytułu sald leasingowych i wyższych od planowanych spłat od kredytów udzielonych.</u>
          <u xml:id="u-101.11" who="#KazimierzNycz">Planowane rozchody miały wynieść 11,66 bln zł, natomiast ich realizacja wyniosła 10,37 bln zł, tj. 88% planu. Na pozycję rozchodów składają się: spłaty otrzymanych kredytów i wydatki z tym związane w wysokości 9,5 bln zł (planowano 9,6 bln zł), refundacje - 401,9 mld zł, rozliczenie sald leasingowych - 13,4 mld zł, realizacja skryptów dłużnych na rzecz udziału Polski w międzynarodowych organizacjach i instytucjach finansowych - 226,4 mld zł (planowano 329,1 mld zł), ekokonwersja - 162,8 mld zł, koszty uzyskania pożyczek zagranicznych - 4,3 mld zł, rozchody z tytułu udzielania pożyczek zagranicznych - 34,3 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-101.12" who="#KazimierzNycz">Po przeanalizowaniu całości materiałów przedstawionych przez Ministerstwo Finansów i Najwyższą Izbę Kontroli, Komisja Stosunków Gospodarczych z Zagranicą postanowiła przyjąć informację o obsłudze zadłużenia zagranicznego, przy czym miała wątpliwości, czy prawidłowo zostały wykorzystane kredyty zagraniczne, udzielone Polsce na różnego rodzaju działalność. Budzi zaniepokojenie stopień wykorzystania tych kredytów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#JanuszCichosz">Moja rola jest trudna. Materiał analityczny zawiera ogromny ładunek informacji, a jednocześnie podane one zostały w zbyt skomplikowanej formie, co utrudnia wyrobienie sobie poglądu, jak wygląda sytuacja w zakresie obsługi zadłużenia zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#JanuszCichosz">Na tle dochodów, zrealizowanych poniżej planowanej wielkości, nasuwa się wiele pytań. Czy wykazano dostateczną aktywność w pozyskiwaniu zewnętrznych środków kapitałowych, niezbędnych dla gospodarki, w sytuacji, kiedy banki polskie nie posiadały dużych zasobów na działalność kredytową? Czy na niemożność pozyskania kredytów zagranicznych złożyły się wyłącznie przyczyny obiektywne, czy też było to wynikiem niskiej sprawności systemu finansowego państwa, w tym również systemu bankowego?</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#JanuszCichosz">Zasadność tych pytań potwierdza analiza części 98 budżetu, gdzie stwierdza się, że wyraźnie został pogłębiony deficyt budżetu państwa w 1994 r. z tytułu wyższych spłat kredytu, zaciąganych głównie w międzynarodowych instytucjach finansowych.</u>
          <u xml:id="u-102.3" who="#JanuszCichosz">Powiedziałem już, że materiał, aczkolwiek zawiera ogromny ładunek informacyjny, to jest on niekomunikatywny. Trudno się zorientować, jaka jest sytuacja w zakresie naszych długów, jak rosną zobowiązania, kto spłaca nasze wierzytelności, ile nam umorzono, jak będzie wyglądało obciążenie budżetu państwa w przyszłości. Z tego względu proponuję, aby w następnych sprawozdaniach kredyty „historyczne”, zaciągane do 1989 r. oddzielić od zadłużenia po tym okresie. Informację taką należałoby przedstawić w szyku analitycznym, wychodząc od stanu zadłużenia podać spłaty umorzenia i skutki na przyszłość. Podobnego podziału należałoby dokonać w stosunku do zadłużeń, za które odpowiada budżet i zadłużeń nie objętych gwarancjami budżetu. Po uwzględnieniu tych uwag łatwiej byłoby nam śledzić realizację obsługi zadłużenia zagranicznego i procesy z tym związane.</u>
          <u xml:id="u-102.4" who="#JanuszCichosz">Wnoszę o przyjęcie sprawozdania z wykonania tej części budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ponieważ nikt nie zgłasza się, aby zadać pytanie, proszę pana ministra K. Kalickiego o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#KrzysztofKalicki">Niewiele mogę dodać do tego, co powiedzieli panowie posłowie. Odniosę się do najważniejszych uwag zgłoszonych przez komisję opiniującą i do pana posła J. Cichosza.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#KrzysztofKalicki">Również Ministerstwo Finansów podziela pogląd, że nie wszystkie krytyki, w niejednakowej skali są prawidłowo wykorzystywane. Z tego powodu ministerstwo dwukrotnie w 1993 r. zorganizowało konferencje z kredytobiorcami i powtórzyliśmy tę praktykę w 1994 r. doprowadzając do decyzji zmniejszenia zakresu kredytowania, a nawet wnioskujemy o zamknięcie niektórych linii kredytowych. Podobnie uczynił Narodowy Bank Polski. W grę wchodzi kwestia zdolności gospodarki do absorpcji linii kredytowych, a ta zdolność jest ograniczona w sensie technicznym i finansowym. Wychodzimy z założenia, że lepiej jest wykorzystać mniej, aniżeli w sposób niewłaściwy wykorzystać więcej. Mamy otwartych prawie 3,5 mld dolarów z samego Banku Światowego, z czego pociągnęliśmy do tej pory nieco ponad 1 mld dolarów. Trzeba jednak pamiętać, że wykorzystanie linii kredytowych dokonuje się w pewnym czasie i nie jest to proces jednorazowy, szczególnie, gdy chodzi o kredyty na cele inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-104.2" who="#KrzysztofKalicki">Muszę potwierdzić uwagę pana posła, co do skomplikowanej formy sprawozdania. Jest ono takie, ponieważ także skomplikowane jest samo zadłużenie i jego obsługa. Z pewnością państwo wiedzą, że w Klubie Paryskim i w Klubie Londyńskim formy i technika redukcji długu są rzeczywiście skomplikowane i nawet fachowcy mają z tym kłopoty.</u>
          <u xml:id="u-104.3" who="#KrzysztofKalicki">Staraliśmy się państwu przedstawić stan faktyczny. Zmiana zadłużenia jest wynikiem działania różnych procesów, takich jak: kapitalizacja odsetek od niespłaconego zadłużenia w Klubie Londyńskim, napływ i odpływ kapitału. Zależy także od zadłużenia, które nie jest rejestrowane w bilansie płatniczym i są to zwykle kredyty dostawców, jak również od zmieniających się różnic kursowych. Same różnice kursowe w 1993 r. wynosiły minus 1,6 mld dolarów.</u>
          <u xml:id="u-104.4" who="#KrzysztofKalicki">Zadłużenie zagraniczne, a finansowanie zagraniczne. Jest to dylemat polegający na tym, czy brać kredyty i zadłużać się dalej, mając w tym względzie negatywne doświadczenie, czy zaciągać kredyty zagraniczne ostrożnie. Chciałem też powiedzieć, że w 1993 r. nie było sprzyjających warunków o zaciągania kredytów zagranicznych i nie ma ich do tej pory. Dopiero po zawarciu umowy z Klubem Londyńskim najprawdopodobniej takie możliwości powstaną i Ministerstwo Finansów przygotowuje się do pewnych działań na początku 1995 r. w celu pozyskania środków z rynków międzynarodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#JanuszCichosz">Pytałem, czy nie byłoby celowe, przy prezentacji obsługi zadłużenia zagranicznego, oddzielić długi „historyczne” od kredytów zaciągniętych po 1989 r. Z prasy dowiadujemy się, że Klub Paryski zredukował nam zadłużenie i nie wiemy, jak to się dzieje, że zadłużenie rośnie. Chodziłoby nam o taką prezentację danych, by można było odczytać zasadnicze trendy jeśli chodzi o spłaty zadłużenia i zobowiązania przypadające na następne lata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#KrzysztofKalicki">Generalnie zadłużenie nasze wzrosło o 2 mld dolarów od 1991 r., z czego 1 mld dolarów przypada na międzynarodowe organizacje finansowe i 1 mld dolarów, to są różnego rodzaju kredyty kupieckie, kredyty bankowe, które omijają budżet i trafiają wprost do gospodarki, czyli na tle 47 mld dolarów zadłużenia ogółem, nie jest to kwota istotna.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#KrzysztofKalicki">Proces redukcji długów wywołuje wiele nieporozumień. Redukcja ta ma dwie formy. Pierwsza to jest redukcja kapitału z natychmiastowym efektem w zmniejszeniu zadłużenia. W Klubie Paryskim redukcja kapitału wynosi około 6 mld dolarów, ale także nastąpiła redukcja odsetek, których nie płaciliśmy o dalsze 6 mld dolarów. Natomiast lwią część redukcji zadłużenia w Klubie Paryskim dokonuje się przez obniżenie stopy oprocentowania i ten typ redukcji będzie trwał do 2014 r., kiedy zostanie spłacony kredyt japoński. Jeśli nie widać stanu zadłużenia, to wcale nie znaczy, że nie dokonuje się redukcja.</u>
          <u xml:id="u-106.2" who="#KrzysztofKalicki">W Klubie Londyńskim będzie zastosowane podobne rozwiązanie, czyli tzw. par bond według wartości nominalnej, ale przy obniżonym oprocentowaniu i discount bond, gdzie redukcja następuje od razu na kapitale plus buy back.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są uwagi lub pytania? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z obsługi długu zagranicznego?</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#WiesławaZiółkowska">Sprawozdanie zostało przyjęte 16 głosami, przy braku głosów przeciwnych i 1 wstrzymującym się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-107.3" who="#WiesławaZiółkowska">Subwencje ogólne dla gmin w 1993 r. - sprawozdawcą jest pan poseł P. Pankanin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PiotrPankanin">W imieniu Komisji Samorządu Terytorialnego przedstawiam państwu opinię w sprawie wykonania subwencji ogólnych dla gmin oraz budżetu regionalnych izb obrachunkowych. Komisja przyjęła oba sprawozdania jednomyślnie.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#PiotrPankanin">Rok 1993 był dla gmin okresem funkcjonowania ciągle jeszcze epizodycznej ustawy o dochodach gmin i zasadach ich subwencjonowania. W roku tym przywrócono 5% udział samorządów w podatku dochodowym od osób prawnych. Gospodarka finansowa gmin charakteryzowała się wyższą dynamiką wzrostu niż budżet państwa, co znalazło swój wyraz we względnym wzroście udziału finansów gmin w finansach publicznych, mierzonym wskaźnikiem PKB.</u>
          <u xml:id="u-108.2" who="#PiotrPankanin">Po stronie dochodów nastąpił wzrost tego udziału i w 1993 r. wynosił on 3,8%, zaś w 1993 r. - 4,5%. Po stronie wydatków z 4,2% wzrósł do 4,6%. Mimo tych korzystnych tendencji, udział finansów samorządowych w finansach publicznych pozostał w dalszym ciągu niski i wynosił 14%. Dla porównania dodam, że wskaźnik ten w dojrzałych demokracjach zachodnich wynosi 30% a bywa, że więcej. Niski poziom wskaźnika świadczy o tym, że budżet państwa wykazuje wciąż jeszcze duży stopień centralizacji.</u>
          <u xml:id="u-108.3" who="#PiotrPankanin">Zbiorczy wynik budżetów gmin zamknął się nadwyżką w wysokości 651 mld zł, jednak w 1015 gmin notowano niedobór na łączną kwotę 1.761 mld zł. Deficyt w budżetach gmin w dużym stopniu finansowany był z kredytów bankowych, prawie w 40%. Po dłuższej dyskusji doszliśmy do wniosku, że wynika on z bieżących napięć i perturbacji finansowych w pozyskiwaniu środków na realizację podstawowych zadań, jakie stoją przed gminami.</u>
          <u xml:id="u-108.4" who="#PiotrPankanin">W 1993 r. odnotowano również niedofinansowanie zadań zleconych i powierzanych gminom. Wystąpiły też opóźnienia w przekazywaniu dotacji na ich realizację. W wielu przypadkach gminy dofinansowały realizację zadań administracji rządowej, szczególnie w dziedzinach oświaty i ochrony zdrowia. Natomiast bez opóźnień spływały kolejne raty subwencji ogólnej, jednak posłowie zgłaszali spore zastrzeżenia do sposobu naliczania subwencji szkolnej. Tę kontrowersję państwo znacie, gdyż było o niej głośno. Chodziło o zmianę algorytmu naliczania subwencji nazywanej wówczas szkolną.</u>
          <u xml:id="u-108.5" who="#PiotrPankanin">Najbardziej uciążliwe kłopoty finansowe sprawiają gminom dłużnicy. Znaczne zaległości powstały z tytułu opłat eksploatacyjnych górnictwa węglowego. Dłużnikiem gmin jest również Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa i te zaległości są szczególnie dotkliwe w gminach, gdzie duży udział w strukturze gospodarczej miały PGR.</u>
          <u xml:id="u-108.6" who="#PiotrPankanin">W strukturze wydatków gmin na podkreślenie zasługuje bardzo wysoki, jak na „cienkie” budżety gminne, udział w inwestycjach. Około 1/4 budżetów gmin przeznaczana jest na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-108.7" who="#PiotrPankanin">Widoczne jest zróżnicowanie struktury wydatków między gminami wiejskimi a pozostałymi, niemniej jednak można wyróżnić 4 dziedziny na które przeznacza się gros środków i są nimi: oświata i wychowanie, administracja, gospodarka komunalna oraz opieka społeczna, z tym, że kolejność jest nieco inna w gminach wiejskich i miejskich. W gminach wiejskich na pierwszym miejscu jest oświata i wychowanie, potem administracja, gospodarka komunalna i na końcu opieka społeczna. Natomiast w gminach pozostałych, gospodarka komunalna jest na pierwszym miejscu, a następnie oświata i wychowanie, opieka społeczna i administracja.</u>
          <u xml:id="u-108.8" who="#PiotrPankanin">Autorzy sprawozdania akcentują pogłębianie się zróżnicowania dochodów budżetowych przypadających na jednego mieszkańca w gminach wiejskich i pozostałych, na niekorzyść gmin wiejskich. Komisja doszła do wniosku, że podane dane nie są uzasadnione, ponieważ obejmują wszystkie dochody gmin, natomiast w miarę porównywalne byłyby wskaźniki obejmujące tylko dochody własne. Zupełnie inny jest bowiem pakiet zadań zleconych w gminach wiejskich, a zupełnie inny w miejskich.</u>
          <u xml:id="u-108.9" who="#PiotrPankanin">W świetle analizy danych z 1993 r., Komisja podniosła, iż należy dążyć do eliminacji finansowania uznaniowego, na rzecz próby podjęcia szerszego finansowania systemowego, szczególnie następujących zadań: inwestycje infrastrukturalne, pomoc społeczna, przeciwdziałanie bezrobociu i ochrona środowiska.</u>
          <u xml:id="u-108.10" who="#PiotrPankanin">Poprawa egzekucji należności gmin, to taka sama bolączka, jak w przypadku kasy państwowej.</u>
          <u xml:id="u-108.11" who="#PiotrPankanin">Trzeci wniosek to ten, że gmina powinna mieć udział w odsetkach od zaległych zobowiązań podatkowych skarbu państwa. Przyszły system finansów gminnych powinien uwzględniać, jako jeden z algorytmów rozdziału subwencji, stan rozwoju infrastruktury komunalnej, tak aby uniknąć dalszego różnicowania rozwoju gmin silnych i słabych finansowo, potęgowanego przez obecny system. Jaskrawym przykładem jest dofinansowanie ze strony Ministerstwa Edukacji Narodowej zadań inwestycyjnych w gminach. Otóż, gdy gmina ma własne środki na inwestycje, to ma szansę otrzymać z ministerstwa dodatkowe pieniądze, natomiast gmina, która nie wnosi własnego wkładu, nie ma żadnych szans.</u>
          <u xml:id="u-108.12" who="#PiotrPankanin">Dobre wyniki gospodarki finansowej gmin w 1993 r. potwierdzają słuszność postulatu kontynuowania reformy samorządowej.</u>
          <u xml:id="u-108.13" who="#PiotrPankanin">Komisja Samorządu Terytorialnego przyjęła bez zastrzeżeń sprawozdania z wykonania budżetu w częściach dotyczących subwencji ogólnej dla gmin i regionalnych izb obrachunkowych.</u>
          <u xml:id="u-108.14" who="#PiotrPankanin">Dodam jeszcze, że jeśli chodzi o regionalne izby obrachunkowe, występuje kontrowersja w interpretacji prawa budżetowego. Chodzi o przesunięcie środków z wydatków bieżących na cele inwestycyjne. NIK nie stawia wniosku o pociągnięcie do odpowiedzialności za takie przypadki, które uznaje załamanie prawa budżetowego, mając na uwadze rozbieżności interpretacyjne. W swoim raporcie pisze, że nie ma możliwości wystąpienia do Trybunału Konstytucyjnego o wykładnię prawną. Komisja podejmie takie kroki, aby tę sprawę ostatecznie wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy przedstawiciele Ministerstwa Finansów chcą zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Ograniczę się do wyjaśnień w sprawie zarzutu, że środki dla gmin są przyznawane w sposób uznaniowy. Chodzi o dotowanie zadań własnych, dlatego że pozostałe środki są przekazywane na podstawie obiektywnych kryteriów, o których mówi ustawa o finansowaniu gmin.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Część posłów i samorządowców uważała, że jeśli mamy dotować coś, co jest zadaniem własnym gmin, to raczej należy dać im bardziej wydolne źródła dochodów i wówczas same będą decydowały na co mają przeznaczać dochody. Ministerstwo Finansów zabiegało o taki zapis, m.in. z tych względów, że w wyniku przeglądu inwestycji centralnych, kilkanaście tytułów stało się inwestycjami własnymi gmin. Przykładem jest metro w Warszawie, kilka oczyszczalni ścieków. Gminy, które przyjęły te zadania, nawet bogate, nie poradziłyby sobie bez utrzymania dotowania zadań własnych.</u>
          <u xml:id="u-110.2" who="#DanutaWawrzynkiewicz">W nowej ustawie o finansach gmin, próbowaliśmy uporządkować ten system dotowania. Uporządkowanie polega na tym, że od 1994 r. dotować zadania własne gmin można tylko w trzech przypadkach. Jeśli są to inwestycje gminne i gminy wyłożą 50% własnych środków - pan poseł skrytykował to rozwiązanie. Nie tylko zakres, ale możliwość dotowania zostały ograniczone przez to, że może to zrobić kurator i wojewoda, a nie ministrowie.</u>
          <u xml:id="u-110.3" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Dotowana może być także opieka społeczna. Obawialiśmy się, że tragedią dla gmin może być upadek jedynego zakładu pracy i w związku z tym jest potrzebna pomoc państwa.</u>
          <u xml:id="u-110.4" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Trzecim tytułem dotowania jest szkolnictwo ponadpodstawowe, jeśli gmina przejmie go jako zadanie własne.</u>
          <u xml:id="u-110.5" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Te zasady obowiązują w roku 1994, natomiast w 1993 r. zdarzały się dotowania przez różne resorty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są jakieś środki zagraniczne, czy zagraniczne linie kredytowe, z których mogą korzystać gminy dla finansowania własnych zadań?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Chcemy opracować system zasilania kredytami gmin, gdyż mamy tego rodzaju sytuację, że bardzo aktywna Warszawa i Kraków dotarły do Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W ramach komisji wspólnej rządu i samorządu powstał pomysł powołania agencji kredytów komunalnych, która będzie fundacją z kapitałem założycielskim skarbu państwa i rozpocznie swoją działalność od połowy września br. Ma ona pomagać gminom w opracowaniu biznes planu i w dotarciu do kredytów zagranicznych. Mamy deklaracje Banku Światowego, amerykańskiego Funduszu Omega, banków kredytów komunalnych z Francji, które chciałyby wejść na rynek kredytowania procesów inwestycyjnych gmin. Banki te chciały dotrzeć do Katowic, Kielc i innych wybranych miast. My na to się nie zgadzamy i informujemy, że rząd może gwarantować za kredyt an block, zaś udzielanie kredytów gminom będzie w gestii agencji. Otrzymywać je będą także gminy biedne, które bez tego nie miałyby szans na kontynuowanie inwestycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jak rząd ocenia funkcjonowanie regionalnych izb obrachunkowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#ZofiaStawowiak">Posłużę się opinią środowisk samorządowych. Nowa ekipa rządowa była zainteresowana jaka jest ta opinia i w tym celu odbyły się dwa spotkania strefowe prezesów izby regionalnych i przedstawicieli samorządów, tzn. rad gmin i sejmików. Okazało się, że izby są potrzebne samorządowcom. Kontrola przeprowadzona przez nie pozwala uwiarygodnić się wójtom i burmistrzom. Poza indywidualnymi przypadkami nie spotkaliśmy się ze skargami na izby.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#ZofiaStawowiak">Pozwolę sobie wyjaśnić zarzut NIK, iż regionalne izby obrachunkowe przeniosły środki z wydatków bieżących na inwestycje. W 1993 r. powstały spore oszczędności w wydatkach bieżących, zwłaszcza osobowych, ze względu na to, że izby powstawały sukcesywnie, a plan wydatków był opracowany na cały rok. Te oszczędności pozwoliły na pełną komputeryzację izb obrachunkowych, który to proces był rozłożony na kilka lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#StanisławStec">Pomimo wszystko chcę zauważyć, że planowane wydatki na inwestycje wynosiły 4.740 mln zł, a wydano 26.311 mln zł. Z tego wynika, że samowolnie dokonano przesunięcia środków. Należy stąd wyciągnąć wniosek, iż trzeba będzie dokonać odpowiednich korekt w budżecie na rok 1995, gdyż regionalne izby obrachunkowe wykorzystują środki niewłaściwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#JózefMichalik">Przeciętny dochód na jednego mieszkańca gminy w skali kraju wynosi 2,5 mln zł, ale w woj. warszawskim wynosi on 4,7 mln zł, a w woj. przemyskim zaledwie 1,5 mln zł. Gminy przejmują coraz więcej zadań od administracji rządowej i jak - zdaniem rządu - mają one w przyszłości wyrównać te dysproporcje? Jakie rząd podejmuje w tym kierunku działania, przy czym nie chodzi mi tylko o kredyty zagraniczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Specjalnie prezentujemy państwu różnice pomiędzy gminami wiejskimi, a innymi gminami, bo jest ona istotna. Wynikają one m.in. z ilości zadań i ich jakości. Dochodowość gmin warszawskich ma przede wszystkim swoje źródło w 5% udziale w podatku dochodowym od osób prawnych. Ilość tych osób decyduje o wysokości dochodów.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Dochody gmin zależą także od tego, czy podejmują się i w jakiej skali wykonywać zadania zlecone. Dobrym przykładem tego jest Łódź, która przejmuje od wojewody ogromną ilość zadań zleconych i powierzonych. Powoduje to wzrost kwoty dochodów przypadającej na jednego mieszkańca. Właśnie z tego powodu poseł sprawozdawca stwierdził, że Komisja Samorządu Terytorialnego poddała w wątpliwość porównywalność danych dotyczących dochodów gmin wiejskich i innych.</u>
          <u xml:id="u-117.2" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Różnice w dochodowości gmin próbujemy niwelować subwencjami. Przed powstaniem samorządów terytorialnych wiedzieliśmy, że takie różnice wystąpią i stąd pomysł, aby ogromną część subwencji przeznaczyć na subwencje wyrównawcze. Wyrównujemy 85% ubytku dochodów gmin nie posiadających dochodów własnych. Posłowie decydując o kształcie ustawy o finansowaniu gmin w 1994 r., uznali, że dotychczas stosowany algorytm wyrównywania ubytku dochodów jest za wysoki. Parlament przyjął wskaźnik 80%, ale proponowany był także w wysokości 60%.</u>
          <u xml:id="u-117.3" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Parlament zdecydował również, co wywołało protesty miast, że aby nie pogłębiały się różnice między gminami wiejskimi a miejskimi, to od 1996 r. dochody gmin z tytułu udziału w podatku dochodowym od osób fizycznych będą liczone według miejsca zamieszkania podatnika. To rozwiązanie zostanie wprowadzone za 1,5 roku i ten okres minister finansów chce wykorzystać na analizę, jak będą kształtowały się dochody w gminach wiejskich i miejskich. Dane do tej analizy dostarczą urzędy skarbowe na podstawie dokumentów PIT za 1993 r. Gdyby się okazało, że istnieje jakieś realne zagrożenie dochodów, czy to gmin wiejskich czy miejskich, to wówczas przedstawimy taką analizę parlamentowi i będziemy dyskutować nad jej wynikami przy nowej ustawie o finansach gmin, którą przygotowuje Ministerstwo Finansów na polecenie premiera W. Pawlaka. Został powołany w tym celu zespół, który działa w ramach komisji wspólnej rządu i samorządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#ZofiaStawowiak">Chciałabym odnieść się do uwagi pana posła, który zarzucił regionalnym izbom obrachunkowym, że nieprawidłowo wykorzystały środki. Fakt, iż wydatki inwestycyjne zostały w 1993 r. zwiększone, ale w ramach oszczędności, nie wpłyną na zwiększenie tych wydatków izb w 1994 r. Jeśli dobrze pamiętam, w tegorocznym budżecie wydatki inwestycyjne nie przekraczają 5 mld zł. Nie zostały więc one ustalone na podstawie wykonania z 1993 r. Natomiast wykorzystanie zaoszczędzonych środków pozwoliło na jednorazowe wyposażenie izb w komputery.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z realizacji subwencji ogólnej dla gmin za 1993 r.?</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#WiesławaZiółkowska">Sprawozdanie zostało przyjęte 21 głosami, przy braku głosów przeciwnych i 1 wstrzymującym się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-119.2" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z realizacji budżetu regionalnych izb obrachunkowych?</u>
          <u xml:id="u-119.3" who="#WiesławaZiółkowska">Sprawozdanie zostało przyjęte 21 głosami, przy 1 głosie przeciwnym i 1 wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-119.4" who="#WiesławaZiółkowska">Rozpatrzymy sprawozdanie z wykonania budżetu Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, które omówi poseł Z. Bomba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#ZbigniewBomba">Plan dochodów budżetu - 13.080 mln zł został wykonany w wysokości 13.793 mln zł, czyli w 105%. Najwyższą pozycję stanowią wpływy uzyskane z tytułu prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych - dział 97 i 87. Nie zostały wykonane w pełni dochody od osób prawnych i od osób fizycznych oraz innych jednostek nie posiadających osobowości prawnej. Jest to związane z trudną sytuacją zakładów Polsportu. W dziale 88 - turystyka i wypoczynek, uzyskano dochody w wysokości 5.591 mln zł i stanowią one: równowartość środków dewizowych pozostałych na koniec roku na kontach narodowych ośrodków informacji turystycznej, zwrot części należności przez Fundusz Wczasów Pracowniczych, wpływy ze sprzedaży materiałów promocyjnych, zwrot niewykorzystanych dotacji budżetowych. Sumarycznie dochody zostały przekroczone, choć w innych działach niż zaplanowano.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#ZbigniewBomba">Większość dochodów pochodzi z częściowego wyegzekwowania należności od dłużników, tj. około 2.471 mln zł, zwrotu dotacji niewykorzystanych lub wykorzystanych niezgodnie z przeznaczeniem - 2.317 mln zł, zwrotu wygasłych środków budżetowych w narodowych ośrodkach informacji turystycznej - 2.100 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#ZbigniewBomba">Wydatki budżetowe zaplanowane były na kwotę 861.843 mln zł, z tego wydatki bieżące - 779.622 mln zł, zaś inwestycyjne - 82.181 mln zł. W toku wykonania budżetu, decyzją ministra finansów, zwiększono plan wydatków do 893.259 mln zł. Kwota zwiększenia przeznaczona była na podwyżki wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-120.3" who="#ZbigniewBomba">Wykonanie wydatków budżetowych wynosi 99,7% planu. Najwyższa Izba Kontroli informuje, że w toku kontroli w 1992 r. stwierdzono wiele nieprawidłowości, zaniedbań i uchybień, w tym także przypadki naruszenia dyscypliny budżetowej. Kontrola wykonania budżetu w 1993 r. miała również charakter sprawdzający realizację wniosków i zaleceń zawartych w piśmie NIK. W wyniku realizacji wniosków pokontrolnych Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki spowodował wyeliminowanie wielu istotnych nieprawidłowości, z tym, że nie we wszystkich obszarach wykonywania budżetu osiągnięty został stan zgodny z przepisami.</u>
          <u xml:id="u-120.4" who="#ZbigniewBomba">Nieprawidłowości, w mniejszej już skali, pojawiły się w planowaniu dochodów i wydatków budżetowych, czego dowodem jest zrealizowanie niższych dochodów w niektórych pozycjach. NIK stwierdziła również nieprawidłowości w trybie dokonywania zmian budżetu przez prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, a konkretnie chodzi o przeniesienie środków z działalności bieżącej na działalność inwestycyjną.</u>
          <u xml:id="u-120.5" who="#ZbigniewBomba">Wystąpiły uchybienia w zlecaniu oraz rozliczaniu dotacji na zadania państwowe dla jednostek niepaństwowych, m.in. zadania były zlecane bez wcześniejszego dokonania wyboru najkorzystniejszej oferty ich wykonania.</u>
          <u xml:id="u-120.6" who="#ZbigniewBomba">Niektóre wydatki urzędu finansowane były ze środków budżetowych przeznaczonych na kulturę fizyczną i sport oraz turystykę i wypoczynek.</u>
          <u xml:id="u-120.7" who="#ZbigniewBomba">Osobnym problemem jest funkcjonowanie i finansowanie narodowych ośrodków informacji turystycznej, gdzie przekroczono wydatki inwestycyjne. Z wyjaśnień przedstawicieli Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki wynika, że to przekroczenie miało ścisły związek ze zwiększeniem liczby tych ośrodków.</u>
          <u xml:id="u-120.8" who="#ZbigniewBomba">Więcej uwagi należałoby poświęcić zastrzeżeniom NIK do działalności urzędu polegającej na zlecaniu zadań. Jednostki, które otrzymywały te zlecenia, wraz z dotacjami, stosowały wysokie narzuty kosztów ogólnozakładowych. Ponadto dotacje były wykorzystywane niezgodnie z uchwałą nr 76 Rady Ministrów. Na przykład z tych pieniędzy opłacano trenera kadry narodowej, a zlecenie polegało na przygotowaniu zawodnika na mistrzostwa świata. Niewątpliwie miało tu miejsce ominięcie przepisów prawa, ale z drugiej strony nie było innego sposobu na przygotowanie zawodników, którzy mieli reprezentować Polskę na igrzyskach sportowych. Przynajmniej tak tłumaczyli przedstawiciele Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
          <u xml:id="u-120.9" who="#ZbigniewBomba">Najwyższa Izba Kontroli dopatrzyła się nieprawidłowości w Centralnym Ośrodku Sportu, który nie rozliczył się z budżetem z tytułu nadwyżki środków obrotowych, ani też nie dokonał kwartalnych rozliczeń z otrzymanych dotacji. W ramach kosztów utrzymania obiektów, sfinansował z dotacji budżetowej prace inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-120.10" who="#ZbigniewBomba">Najwyższa Izba Kontroli konkluduje, że pomimo stwierdzonych w czasie kontroli przypadków naruszeń dyscypliny budżetowej, uwzględniając m.in. dokonane wcześniej zmiany organizacyjne i kadrowe, odstąpiła od wniosków w sprawie wyciągnięcia odpowiednich konsekwencji wobec osób odpowiadających za powstałe nieprawidłowości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#StanisławStec">Wprawdzie wcześniej zapowiadałem, iż zabiorę głos, ale ponieważ poseł Z. Bomba poinformował o wszystkich nieprawidłowości w wykonaniu budżetu Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, zrezygnuję ze swojej wypowiedzi. Podkreślę tylko to, co zawarła NIK w swoich wnioskach końcowych, że pod koniec 1993 r. dokonane zostały zmiany organizacyjne, które powinny wyeliminować popełnione wcześniej nieprawidłowości. Mam nadzieję, że wówczas, gdy będziemy rozpatrywali wykonanie budżetu za rok 1994, to nie będzie już przypadków naruszenia dyscypliny budżetowej. Bulwersująca była głównie praktyka doliczania do kosztów zadań zleconych 20% narzutu z tytułu kosztów ogólnozakładowych. Chodzi również o to, aby środki na zadania zlecone były wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem, a nie np. na rajdy kolarskie we Włoszech. Z pewnością są one potrzebne, ale powinny być finansowane z innych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są pytania w tej sprawie? Nie widzę. Czy ktoś z przedstawicieli Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki zechce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#StanisławPaszczyk">Zmiany personalne w składzie kierownictwa urzędu były podporządkowane uwagom NIK po kontroli wykonania budżetu za 1992 r. Chcę zapewnić Komisję, że zmiany merytoryczne, będące konsekwencją zmian personalnych, powodują likwidację po kolei wszystkich nieprawidłowości. Z dużą starannością był przygotowany tegoroczny budżet. Najwyższa Izba Kontroli m.in. zwróciła uwagę, że w marcu 1993 r., w kilka tygodni po uchwaleniu ustawy budżetowej, już były dokonane pierwsze zmiany, które świadczyły o tym, że budżet urzędu nie był najlepiej przygotowany. W tym roku upłynęło już 7 miesięcy i nie dokonaliśmy żadnej zmiany w budżecie. Jeśli wprowadzimy jakąś korektę, to drobną w następnym miesiącu.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#StanisławPaszczyk">Potwierdzam, że sporo problemów nastręcza nam uchwała 76 Rady Ministrów. Zarzuty, które nam były stawiane, według NIK są zasadne, według nas mają obiektywne uzasadnienie. Ponadto interpretacja uchwały przez Ministerstwo Finansów jest dla nas korzystna, ale nie jest ona uwzględniana przez inspektorów NIK. Doliczanie do kosztów zadań zleconych kosztów ogólnozakładowych, które stają się dochodami np. polskich związków sportowych, nie były akceptowane przez NIK w pierwszym roku realizacji zadań, później izba zmieniła zdanie, natomiast ma zastrzeżenia do zbyt wysokiego narzutu kosztów ogólnozakładowych. Nie w każdym jednak przypadku dochodzi on do 30%, bowiem niektóre związki sportowe ograniczyły się do kilku procent. Zależne to było od możności zarobkowania w inny sposób. Mamy takie związki sportowe, którym nie wolno mieć dochodów i do nich należy np. Polski Związek Gimnastyczny, Polski Związek Łuczniczy i inne. Funkcjonują one jedynie dzięki zadaniom zleconym i wynikających stąd dotacji. Polskie związki sportowe reprezentują politykę państwa w światowych federacjach sportu, a wnoszone tam składki nieraz są bardzo wysokie. Uchwała 76 nie pozwala nam dać na to pieniądze, a nie opłacenie składek wyklucza nas z istnienia w światowych federacjach sportu. Skutkiem tego nie będziemy mogli podjąć się organizacji żadnej z imprez sportowych.</u>
          <u xml:id="u-123.2" who="#StanisławPaszczyk">Kolejny zarzut dotyczył wydatków inwestycyjnych. Według interpretacji Ministerstwa Finansów, w każdym z zadań, które zlecamy polskim związkom sportowym, mogą być określone koszty wynagrodzenia i wydatki inwestycyjne. Inaczej to interpretuje Najwyższa Izba Kontroli. Obecnie pertraktujemy z Ministerstwem Finansów i myślę, że niedługo sprawa zostanie wyjaśniona.</u>
          <u xml:id="u-123.3" who="#StanisławPaszczyk">Chcę poinformować, że doprowadzamy do restrukturyzacji Centralnego Ośrodka Sportu. Drastycznie zmniejszyliśmy mu limit środków obrotowych, realizując w ten sposób wnioski pokontrolne NIK, aby uniemożliwić sobie i innym dokonywania jakichkolwiek przewinień w zakresie prawa budżetowego.</u>
          <u xml:id="u-123.4" who="#StanisławPaszczyk">Jest dla nas bardzo kłopotliwa likwidacja 12 zakładów Polsportu, a było ich w sumie 26 jednostek. W każdym przypadku występuje inny problem, ale wszystkie te przedsiębiorstwa są zadłużone, napotkały na barierę popytu i są w bardzo złej kondycji finansowej. Właśnie z powodu tych zakładów nie wykonaliśmy planu dochodów, ale nie mamy o to do nich pretensji. Współpracujemy z każdym przedsiębiorstwem, aby doprowadzić do rozwiązania problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że pan prezes poinformował nas, że wyciągnięte zostały wnioski z kontroli NIK. Niemniej obraz, jaki roztacza przed nami protokół z kontroli NIK, jest obrazem co najmniej szarym z całą masą nieprawidłowości, których dopuszczono się w 1993 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#JerzyEysymontt">Moje pytanie dotyczy Polsportu. Na całym świecie biznes sportowy jest wysokodochodowy. Co się dzieje, że u nas jest inaczej, a przecież koszty pracy są niższe niż w krajach rozwiniętych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#StanisławPaszczyk">Kiedyś narty produkowane w Szaflarach były sprzedawane do Szwecji za 5 czy 6 dolarów, co stanowiło połowę pensji. Szwedzi naklejali na nie swój znak firmowy i obie strony były zadowolone. Dzisiaj nasze narty, aby można było sprostać wszystkim nowinkom technicznym, musiałyby być wielokrotnie droższe. Piłka do gry dla młodzieży, sprowadzana z Singapuru czy Hongkongu, jest 2–3 krotnie tańsza od produkowanej w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#StanisławPaszczyk">Bardzo ubolewamy nad tym, że padły zakłady Polsportu. Zakład w Szaflarach, kiedyś znakomity, dzisiaj straszy pustymi halami, których nawet nikt nie chce kupić za 1/4 wartości. Z rynku znikł polski sprzęt sportowy. Aby wyposażyć sportowców na mistrzostwa Europy, czy mistrzostwa świata, musimy sprowadzać 85% sprzętu. Tylko spodenki, koszulki i skarpetki produkowane w Polsce nadają się na to, aby zawodnik był dopuszczony do startu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeśli nie ma uwag, ani pytań, to przystąpimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki za 1993 r.?</u>
          <u xml:id="u-127.2" who="#WiesławaZiółkowska">Sprawozdanie zostało przyjęte 7 głosami, przy braku głosów przeciwnych i 9 wstrzymujących się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-127.3" who="#WiesławaZiółkowska">Przystąpimy do omówienia wykonania budżetu Ministerstwa Kultury i Sztuki. Tę część referuje poseł J. Budkiewicz, zaś koreferentem jest poseł T. Dobosz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#JanBudkiewicz">Wczoraj Komisja Kultury i Środków Przekazu przyjęła wszystkie sprawozdania z wykonania części budżetu państwa, których zaopiniowanie jest obowiązkiem tej Komisji. Dyskusja nad poszczególnymi materiałami przebiegała z różną intensywnością, a spowodowane to było różną objętością i różnym ciężarem gatunkowym materiałów.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#JanBudkiewicz">Komisja stanęła na stanowisku, że działania kierownictwa Ministerstwa Kultury i Sztuki w 1993 r., które Najwyższa Izba Kontroli uznała za naruszenie dyscypliny budżetowej, same w sobie nie były wadliwe, np. nieprawidłowości w zakresie finansowania szkolnictwa artystycznego, czy nie odprowadzenie składki na ZUS, wynikały stąd, że szkolnictwo to, tak jak całe szkolnictwo, jest zadłużone, a dzieci uczyć trzeba. Jest to nasza wina czy naszych poprzedników, którzy decydowali o kształcie budżetu na 1993 r. Od strony formalnej można mieć zastrzeżenia, natomiast Komisja uznała, że należy rozumieć, co i dlaczego się stało.</u>
          <u xml:id="u-128.2" who="#JanBudkiewicz">Natomiast w innej skali ocen przyjęliśmy część uwag NIK dotyczących Komitetu Kinematografii. W tym przypadku mamy do czynienia z pewnego rodzaju recydywą, gdyż te same uwagi powtarzają się co roku. Dlatego postanowiliśmy specjalne posiedzenie Komisji poświęcić Komitetowi Kinematografii i jego przewodniczącemu.</u>
          <u xml:id="u-128.3" who="#JanBudkiewicz">Wnoszę o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Kultury i Sztuki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#TeresaDobosz">W ustawie budżetowej na 1993 r., w dziale 83 - kultura i sztuka, określone zostały wydatki w kwocie 3.821.831 mln zł, z czego 92,2% przeznaczono na wydatki bieżące i 7,8% na wydatki inwestycyjne. Cała ta kwota była przeznaczona na funkcjonowanie 457 instytucji kultury, a dysponentami środków byli wojewodowie, Ministerstwo Kultury i Sztuki oraz inne resorty objęte koordynacją. Ministerstwo Kultury i Sztuki wykorzystało środki w wysokości 36,8%, w zbiorczym budżecie wojewodów znalazło się 61,1%, a w ramach innych resortów 2,1% ogólnej kwoty wydatków.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#TeresaDobosz">Wydatki budżetowe określone na kulturę i sztukę zostały zrealizowane w 100%, zarówno jeśli chodzi o wydatki bieżące, jak i inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#TeresaDobosz">Środki budżetowe w części 34 - Ministerstwo Kultury i Sztuki, zostały określone w wysokości: dochody - 50.200 mln zł, wydatki - 3.045.950 mln zł, z tego na inwestycje - 288.042 mln zł. W strukturze dochodów i wydatków budżetu państwa na 1993 r., środki w części 34 stanowiły odpowiednio: 0,01 i 0,56%, a w stosunku do 1992 r. nastąpił spadek.</u>
          <u xml:id="u-129.3" who="#TeresaDobosz">Dochody wykonano w wysokości 36.150 mln zł, czyli w 72% i głównie były to wpływy z prywatyzacji, wynoszące 29.194 mln zł. Wydatki zrealizowane zostały w wysokości 99,9% i z zestawienia tych wydatków według działów wynika, że w żadnym z nich nie nastąpiło przekroczenie planowanej kwoty.</u>
          <u xml:id="u-129.4" who="#TeresaDobosz">Najwyższa Izba Kontroli zwróciła uwagę na potrzebę wystąpienia ze strony Ministerstwa Kultury i Sztuki z inicjatywą nowelizacji ustawy z 24 maja 1982 r. o Urzędzie Ministra Kultury i Sztuki i ustawy z 25 października 1992 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej celem dostosowania zasad finansowania tej działalności do rzeczywistych potrzeb resortu.</u>
          <u xml:id="u-129.5" who="#TeresaDobosz">W związku z naruszeniem dyscypliny budżetowej w jednostkach podległych ministrowi kultury i sztuki, gdyż nie zostały odprowadzone na rachunek budżetu państwa kwoty: 2.471.274 tys. zł przez gospodarstwo pomocnicze i 1.285.272.500 tys. zł przez Dom Pomocy i Wypoczynku w Radziejowicach, NIK zaleciła odprowadzenie tych kwot na rachunek budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-129.6" who="#TeresaDobosz">Podczas wczorajszego posiedzenia Komisji Kultury i Środków Przekazu usłyszeliśmy, że w stosunku do osób odpowiedzialnych zostały wyciągnięte wnioski służbowe. Chciałam zapytać, czy kwoty, o których mówiłam, zostały już odprowadzone na rachunek budżetowy?</u>
          <u xml:id="u-129.7" who="#TeresaDobosz">W ramach inwestycji centralnych prowadzone były dwie inwestycje na łączną kwotę 119.400 mln zł. Środki przeznaczone na ten cel zostały w pełni wykonane.</u>
          <u xml:id="u-129.8" who="#TeresaDobosz">Wnoszę o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Kultury i Sztuki za 1993 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#StanisławStec">Jakie były przyczyny:</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#StanisławStec">- nie odprowadzenia do budżetu dochodów z tytułu czynszów za dzierżawę lokali,</u>
          <u xml:id="u-131.2" who="#StanisławStec">- nie naliczenia VAT, a tym samym nie pobrania go i nie odprowadzenia go do budżetu państwa,</u>
          <u xml:id="u-131.3" who="#StanisławStec">- przekazania zakładu socjalnego ministerstwa osobie fizycznej bez żadnych opłat,</u>
          <u xml:id="u-131.4" who="#StanisławStec">- utrzymania na dotychczasowym poziomie stawek opłat za wydawanie uprawnień do produkcji dystrybucji filmów,</u>
          <u xml:id="u-131.5" who="#StanisławStec">- przeznaczenia środków dla jednostek, które nie spełniają wymogów, aby je zaliczyć do jednostek kultury,</u>
          <u xml:id="u-131.6" who="#StanisławStec">- przeznaczenia w ramach wydatków Komitetu Kinematografii środków na opłacenie składek na rzecz organizacji międzynarodowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#KazimierzWaszczuk">Nie zostały odprowadzone pieniądze za wynajem lokali w tym roku i ta sprawa zostanie uregulowana.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#KazimierzWaszczuk">Podatek od towarów i usług został wprowadzony w lipcu ub. roku i odpowiednie służby nie były przygotowane do jego wdrożenia, a także informacje, które uzyskiwały z odpowiednich urzędów sprawiły, że kwota 43 mln zł nie została odprowadzona do budżetu. Wobec osób, które do tego dopuściły, zostaną wyciągnięte konsekwencje służbowe i już zostały one skierowane do komisji ds. naruszenia dyscypliny budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#KazimierzWaszczuk">Zakład socjalny, o którym mowa jest w materiale NIK, to stołówka pracownicza w podziemiu Ministerstwa Kultury i Sztuki. Nie budziła ona żadnego zainteresowania kontrahentów. Zakład gospodarczy, udostępniając bezpłatnie lokal, w pierwszym rzędzie kierował się sprawami socjalnymi pracowników, żeby mogli korzystać z posiłków. Ogłosiliśmy przetarg, ale nikt nie chciał wziąć tego lokalu, nawet za darmo. W tej chwili jest on zamknięty.</u>
          <u xml:id="u-132.3" who="#KazimierzWaszczuk">Ministerstwo nie podziela zarzutu, że finansowane były instytucje, które nie mają statusu instytucji kulturalnych. Chodzi o instytucje, które od dawna były finansowane przez Ministerstwo Kultury i Sztuki, natomiast nowa ustawa, uchwalona pod koniec 1991 r. pominęła takie zabytkowe obiekty, jak w Radziejowicach, zespół obiektów pokamedulskich, które przekazała nam swego czasu Kuria Biskupia, ale ta sama ustawa pozwala na finansowanie domów pracy twórczej. Dla wyjaśnienia wątpliwości, Ministerstwo Kultury i Sztuki wystąpiło z nowelizacją ustawy o działalności kulturalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#TadeuszŚciborRylski">W grupie wydatków Komitetu Kinematografii jest kwota, która w 1993 r. została przeznaczona na opłacenie składek przynależności do organizacji europejskich. Chodzi o jedną organizację przy Radzie Europy. Aby można było korzystać z funduszu dofinansowania produkcji filmowej tej organizacji, wymagana jest przynależność do niej państwowych przedstawicieli. Dlatego Komitet Kinematografii jest jej członkiem. Kwota, którą przeznacza na ten cel jest niewspółmiernie niska w stosunku do kwot, które uzyskały polskie filmy korzystające z dofinansowania funduszu. Jest wymóg, aby koprodukcje europejskie były dofinansowane tylko wtedy, gdy trzy kraje członkowskie zdecydują wspólnie o produkcji jakiegoś filmu. Z tej zasady skorzystała również Polska. Daje to szansę na to, aby model częściowego dofinansowania Komitetu Kinematografii w zakresie produkcji filmowej wynosił tylko 30%, bowiem tyle środków z budżetu jest przeznaczane dla poszczególnych produkcji filmowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#WiesławaZiółkowska">W zestawieniu uwag NIK, wskazujących na łamanie prawa budżetowego, aż 4 strony zajmuje Ministerstwo Kultury i Sztuki. Między innymi są wymienione takie nieprawidłowości. Kontrola gospodarowania środkami budżetowymi przez Dom Pracy i Wypoczynku w Radziejowicach wykazała wiele nieprawidłowości w działalności tej jednostki. Rozrzutną, nieracjonalną gospodarkę środkami budżetowymi wykazała także poprzednia kontrola ośrodka, przeprowadzona w 1992 r. W tej sytuacji należy krytycznie ocenić nadzór nad działalnością tej jednostki ze strony Biura Administracyjno-Budżetowego Ministerstwa Kultury i Sztuki.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#WiesławaZiółkowska">Z kontroli wynika, że departamenty merytoryczne przekazywały środki jednostkom nie państwowym na realizację zadań nieprzewidzianych do finansowania ze środków budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#WiesławaZiółkowska">Nie przestrzegano właściwego trybu zlecania zadań państwowych.</u>
          <u xml:id="u-134.3" who="#WiesławaZiółkowska">Na koniec 1993 r. zobowiązania w części 34 budżetu państwa wynosiły łącznie 60.202 mln zł, w tym 25.530 mln zł z tytułu dostaw towarów i usług, 19.194 mln zł w związku z nieopłaceniem składek na ZUS i Fundusz Pracy. Największa kwota zobowiązań wystąpiła w dziale 79. Występowanie zobowiązań z tytułu nierozliczonych składek ZUS i Funduszu Pracy wskazuje, że w jednostkach organizacyjnych szkolnictwa artystycznego miało miejsce pobranie z rachunku bankowego środków na wynagrodzenia bez jednoczesnego opłacenia należnych składek.</u>
          <u xml:id="u-134.4" who="#WiesławaZiółkowska">Krytycznie należy ocenić kredytowanie kosztów działalności centrali Ministerstwa Kultury i Sztuki przez zakład gospodarczy, który własne przychody za 1993 r. zaniżył o kwotę 380,9 mln zł, w wyniku nie obciążenia Biura Administracyjno-Budżetowego tego ministerstwa kosztami wynagrodzeń pracowników obsługujących ministerstwo za listopad i grudzień. Prawidłowe rozliczenie kosztów sprzedaży usług na rzecz ministerstwa przez gospodarstwa pomocnicze spowodowałoby przekroczenie przez centralę Ministerstwa Kultury i Sztuki wydatków za 1993 r. o kwotę 296,5 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-134.5" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę, aby przedstawiciel Ministerstwa Kultury i Sztuki ustosunkował się do tych zarzutów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#KazimierzWaszczuk">Podkreślałem, że winni naruszenia dyscypliny budżetowej zostaną ukarani, m.in. przez skierowanie ich do komisji ds. naruszenia dyscypliny budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#WiesławaZiółkowska">A co z nadzorującymi tych winnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#KazimierzWaszczuk">Komisja ds. naruszenia dyscypliny budżetowej zajmie się tymi, którzy bezpośrednio zawinili i tymi, którzy ich nadzorowali, jak np. dyrektor Biura Administracyjno-Budżetowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeśli nie ma dalszych pytań, poddaję pod głosowanie sprawozdanie z wykonania budżetu Ministerstwa Kultury i Sztuki za 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem tego sprawozdania?</u>
          <u xml:id="u-138.2" who="#WiesławaZiółkowska">Sprawozdanie nie zostało przyjęte ze względu na wynik głosowania: 7 - za, 7 - przeciw, 5 - wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-138.3" who="#WiesławaZiółkowska">Rozpatrywać będziemy równocześnie wykonanie budżetów Komitetu ds. Radia i Telewizji oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#JanBudkiewicz">Komisja Kultury i Środków Przekazu nie omawiała wczoraj wykonania budżetu Komitetu ds. Radia i Telewizji. Komitet ten funkcjonował przez jeden kwartał ub. roku. Przyjęliśmy do wiadomości materiały dotyczące budżetu tego komitetu i nie wyraziliśmy na ten temat żadnej opinii.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#JanBudkiewicz">Jeśli zaś chodzi o wykonanie budżetu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, to zastrzeżenia były niewielkie. Dotyczyły one głównie nagród, które dostali członkowie rady. Wysłuchaliśmy w tej sprawie wyjaśnienia, które złożył członek rady. Była to sprawa zupełnie marginalna. Biorąc pod uwagę, że członkowie rady nie mieli pieniędzy na obiad, jak usłyszeliśmy, przyjęliśmy, że jednak powinni byli jeść obiady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#TeresaDobosz">Komitet ds. Radia i Telewizji działał od stycznia do marca 1993 r. Dysponował on budżetem na rok 1993 w wysokości 47.170 mln zł. Środki te przeznaczone były na realizację programów radiowych dla zagranicy. W ciągu roku, wraz z likwidacją komitetu, zmniejszony został plan wydatków do kwoty 18.056 mln zł. Brak jest sprawozdania z wykonania budżetu przez tę jednostkę w okresie jej działalności, czyli w I kw. 1993 r. Brak jest również analizy wykonania budżetu dokonanej przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#TeresaDobosz">W związku z tym, prosiłabym o ustną informację przedstawiciela ministra finansów i ustosunkowanie się Najwyższej Izby Kontroli do wykonania budżetu Komitetu ds. Radia i Telewizji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pani poseł podała kwotę wydatków w wysokości 18 mld zł, podczas, gdy w zbiorczym zestawieniu podana jest kwota 24 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#TeresaDobosz">Sprawdzę tę kwotę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę, by przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli poinformował nas, jakie ma uwagi do wykonania budżetu Komitetu ds. Radia i Telewizji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#WojciechJasiński">Komitet ten nie był objęty kontrolą budżetową w b. roku, ponieważ brak było podmiotu. Funkcjonował on przez 3 miesiące 1993 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#WiesławaZiółkowska">Kto z państwa chce zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#StanisławStec">Chciałbym się dowiedzieć, w jakim stopniu Krajowa Rada ds. Radiofonii i Telewizji odpowiada za działalność telewizji i radia? To co NIK przedstawiła w swoim sprawozdaniu, to jest zwykły kryminał. Prawdopodobnie rada niedługo będzie się zastanawiała nad podwyższeniem abonamentu w 1995 r. Myślę, że najpierw rada musi spowodować działalność dyscyplinującą gospodarkę finansową w Polskim Radiu i Telewizji, a później może zastanawiać się nad podwyższeniem abonamentu. Pamiętamy, że w 1993 r. opłaty abonamentowe były podwyższane, co trzy miesiące. Efektem tego wynagrodzenia dla zatrudnionych w telewizji wynosiły od 500–800 mln zł. Pracownikom administracyjnym wypłacano honoraria, przez co zaniżano podatek, gdyż przy honorariach, koszt uzyskania przychodu wynosi 50%, a nie 20%. Ponadto zaniżano składki ZUS. Zaniżano także zysk brutto, aby zmniejszyć podatek dochodowy. Z drugiej strony zawyżano koszty niektórych audycji, m.in. pt. „Polskie ZOO”.</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#StanisławStec">Uważam, że już dzisiaj Krajowa Rada ds. Radiofonii i Telewizji powinna się przygotować do odpowiedzi na pytanie, które postawimy przy omawianiu budżetu na 1995 r., w jaki sposób zrealizowała wszystkie wnioski NIK, czy wyeliminowała nieprawidłowości w gospodarce finansowej radia i telewizji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#MarekOlewiński">Otrzymaliśmy dzisiaj materiał zatytułowany „Nieprawidłowości w gospodarce finansowej Polskiego Radia i Telewizji”, podpisany przez pana Stanisława Markowskiego. W związku z tym, chciałem zapytać, czy jest to oficjalny materiał NIK?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#WiesławaZiółkowska">Na wniosek pana posła S. Steca został powielony fragment obszerniejszego raportu NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#TeresaDobosz">Faktycznie pomyliłam się, bowiem wysokość budżetu Komitetu ds. Radia i Telewizji wynosiła 24 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#TeresaDobosz">Chciałam jeszcze powiedzieć kilka zdań na temat budżetu Krajowej Rady, Radiofonii i Telewizji. Działa ona od kwietnia 1993 r. Do jej zadań należało w szczególności projektowanie kierunków polityki państwa w dziedzinie radiofonii i telewizji, określanie warunków prowadzenia działalności przez nadawców, oraz udzielanie koncesji na rozpowszechnianie programów.</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#TeresaDobosz">W ustawie budżetowej na 1993 r. nie zaplanowano środków na działalność rady. Budżet Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji tworzony był ze środków niewykorzystanych przez innych dysponentów budżetu i z rezerw będących w dyspozycji ministra finansów. Łącznie rada otrzymała 48.932 mln zł, z czego 17.091 mln zł przeznaczono na finansowanie działalności rady i 31 mld zł na finansowanie kosztów realizacji programów radiowych dla zagranicy i na obsługę kampanii wyborczej do Sejmu przez jednostkę organizacyjną Polskie Radio i Telewizja. Zadanie to przejęła Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji po zlikwidowanym Komitecie ds. Radia i Telewizji.</u>
          <u xml:id="u-149.3" who="#TeresaDobosz">Zasilanie rady w środki było bardzo nieregularne, a 61% środków otrzymała ona w IV kw. 1993 r. Budżet rady zrealizowany został w 99,7%. Rada osiągnęła w ub. roku nieplanowane dochody w wysokości 30 mld zł, w wyniku rozpoczęcia procesu koncesjonowania działalności nadawczej.</u>
          <u xml:id="u-149.4" who="#TeresaDobosz">Kontrola NIK w tej instytucji wykazał nieprawidłowość w dysponowaniu funduszami o charakterze reprezentacyjnym. Z tego funduszu zostały wypłacone nagrody członkom rady w kwocie 49 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-149.5" who="#TeresaDobosz">Najwyższa Izba Kontroli krytycznie oceniła także sposób obiegu dokumentów finansowo-księgowych, zalecając wprowadzenie zasad sporządzania obiegu i kontroli dokumentów finansowo-księgowych i opracowanie zakładowego planu kont.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#MieczysławJedoń">Chciałem dodać, że w 1992 r. dochody radia i telewizji wynosiły 4,4 bln zł, w tym zespół telewizji uzyskał 2,6 bln zł, a zespół radia 547 mld zł. W I półroczu 1993 r. dochody wyniosły 3 bln zł i mogły być wyższe, bowiem w czasie kontroli stwierdzono przypadki nieodpłatnego udostępniania pomieszczeń i wyposażenia różnym podmiotom gospodarczym. Udzielano wyższych, od obowiązujących, rabatów klientom zlecających emisję reklam. Nie zawsze rzetelnie rozliczano ich czas emisji. Zawierano niekorzystne dla radia i telewizji umowy.</u>
          <u xml:id="u-150.1" who="#MieczysławJedoń">W związku z tym mam pytanie do pana M. Markiewicza, co Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zamierza zrobić z tymi wnioskami, które podałem, a także z tymi, które są zawarte w materiale NIK?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wysłuchamy teraz wyjaśnień przedstawicieli Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#MarekMarkiewicz">Na gruncie stanu prawnego do 31 grudnia ub. roku, istniał centralny urząd administracji państwowej Komitet ds. Radia i Telewizji, który jest finansowany z budżetu oraz zespół Polskiego Radia i zespół Telewizji Polskiej, stanowiące państwową jednostkę organizacyjną Polskie Radio i Telewizja, finansowaną z opłat abonamentowych, a nie z budżetu. Ustawą o radiofonii i telewizji został zniesiony komitet z dniem 1 marca 1993 r. Do końca czerwca funkcjonował urząd komitetu, po którym wszystkie zobowiązania przejęła Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Było to dla nas dodatkowym obciążeniem, ale taki był warunek szybkiego przekształcenia telewizji w spółkę, co nastąpiło zgodnie z planem 31 grudnia ub. roku.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#MarekMarkiewicz">Ocena sytuacji w Radiokomitecie była przedmiotem ciągłych wystąpień Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Patologie opisane przez Najwyższą Izbę Kontroli w materiale przedstawionym Komisji Kultury i Środków Przekazu, były argumentem z naszej strony, żeby jak najszybciej zakończyć likwidację Komitetu ds. Radia i Telewizji oraz państwowej jednostki organizacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-152.2" who="#MarekMarkiewicz">Krytyczna ocena tego co się działo w telewizji była wielokrotnie podnoszona przez radę. Co więcej, wobec nieuporządkowanego stanu finansowego telewizji, rada wstrzymała podwyżki abonamentu. W ub. roku nie było podwyżki abonamentu i ta decyzja rady była jedną z najbardziej oprotestowanych decyzji. Uznaliśmy, że tak długo, jak nie zostanie przedstawiona, zarówno Sejmowi, jak i Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji pełna analiza finansowa działalności telewizji, tak długo rada nie podwyższy o złotówkę abonamentu. Podwyższenie nastąpiło z dniem 1 stycznia 1994 r., w skali inflacji, a więc nie w skali oczekiwanej. Przypomnę, że poprzednie kierownictwo telewizji domagało się znaczącej podwyżki już w lipcu ub. roku.</u>
          <u xml:id="u-152.3" who="#MarekMarkiewicz">Wszystkie uwagi, które zostały zawarte w materiale podpisanym przez S. Markowskiego, były przedstawione w raporcie NIK w ubiegłym roku. Z tezami tego raportu zgadzała się w pełni Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, podobnie jak z tezą sformułowaną przez Komisję Kultury i Środków Przekazu, którą zamieściła w swojej uchwale stwierdzając, że te nieprawidłowości nie mogą mieć miejsca w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-152.4" who="#MarekMarkiewicz">Z takim bagażem i z takimi dyrektywami zaczęła działać od 1 stycznia br. telewizja w formie spółki skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-152.5" who="#MarekMarkiewicz">Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie ma wpływu bezpośrednio na gospodarkę finansową telewizji, ponieważ zarówno telewizja, jak i radio są spółkami akcyjnymi skarbu państwa, którego interesy reprezentuje minister finansów, będący walnym zgromadzeniem w obydwu spółkach. On także kontroluje gospodarkę finansową obu spółek. Ostatnie uwagi z materiału NIK, który był dzisiaj obszernie cytowany, są dyrektywami przyjętymi przez zarząd telewizji, jak i przez ministra finansów. Nowy zarząd telewizji przeprowadził badania stanu finansowego w momencie otwarcia spółki, z którego wynikają także nieprawidłowości w sporządzeniu bilansu. W ub. roku, odbywało się to w gorączkowej i niedobrej atmosferze. Wnioski z przeprowadzonego badania mają być przedstawione radzie nadzorczej telewizji i ministrowi finansów, jako organowi założycielskiemu.</u>
          <u xml:id="u-152.6" who="#MarekMarkiewicz">Nie taję, że to co zawiera materiał podpisany przez S. Markowskiego a także wcześniejszy raport prezentowany przez dyrektora S. Lubiszewskiego, było nam znane i zgadzaliśmy się ze wszystkimi uwagami, choć nie mogliśmy, z natury rzeczy, wchodzić w gwałtowny spór, jaki zaistniał pod koniec ub. roku między Najwyższą Izbą Kontroli, a kierownictwem telewizji na forum Komisji Kultury i Środków Przekazu.</u>
          <u xml:id="u-152.7" who="#MarekMarkiewicz">Kompetencją Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji jest ustalanie wysokości opłat abonamentowych. Dokonaliśmy tego miesiąc temu na podstawie bardzo dokładnych planów finansowych przedstawionych przez telewizję, także dokonanych na podstawie modelu rozliczania opłat za programy, umów z producentami. W ciągu pół roku przedstawiono radzie cały pakiet tych rozstrzygnięć finansowych, których brak był przyczyną niedomagań, które wystąpiły w ub. roku. Wprowadzona została standardowa umowa z producentami, system rozliczania kosztów programów, natomiast prowadzona już kontrola budżetów ośrodków telewizyjnych doprowadziła do znaczących oszczędności w ciągu pierwszych 6 miesięcy tego roku. W tej chwili trwa kontrola ze strony Ministerstwa Finansów w telewizji, a także dokonana zostanie ocena na zlecenie rady nadzorczej telewizji, która obejmie punkt jej startu i to co się działo w ostatnich 6 miesiącach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#StanisławStec">W związku z wypowiedzią pana M. Markiewicza, zgłaszam wniosek do prezydium Komisji aby zwrócić się do ministra finansów o to, żeby wzmocnił nadzór nad działalnością tej spółki skarbu państwa i wyegzekwował pełną realizację wniosków pokontrolnych NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#ZbigniewBomba">W materiale NIK, który nam dzisiaj został doręczony, czytamy m.in.: „Najwyższa Izba Kontroli przygotowała w tej sprawie wystąpienie do prokuratury”.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#ZbigniewBomba">Chciałbym prosić o wyjaśnienie, jakie były losy tego wystąpienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#RyszardMiazek">Z informacji, które do nas dotarły, sprawa została umorzona ze względu na nikłą szkodliwość społeczną. W grę wchodziła bowiem kwota około 300 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#MarekOlewiński">Zadałem sobie trud i przeczytałem cały materiał podpisany przez S. Markowskiego. Dlatego uważam, że powinniśmy wiedzieć, kto imiennie zawierał niekorzystne umowy, które naraziły Polskie Radio i Telewizję na znaczne ich przepłacenie. Chciałbym, aby członkowie Komisji otrzymali materiał w tej sprawie. Interesuje mnie także, czy nieprawidłowości, jakie miały miejsce znajdą swoje odbicie w organach ścigania. Wysokość strat z powodu tych nieprawidłowości nie może być niezauważona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#StefanLubiszewski">Rzeczywiście, prokuratura rejonowa umorzyła sprawę, jednak Najwyższa Izba Kontroli złożyła zażalenie do prokuratury wojewódzkiej. Prokuratura rejonowa wszczęła postępowanie nie przesyłając akt do prokuratury wojewódzkiej, czyli uznała roszczenia Najwyższej Izby Kontroli. Sprawa jest w toku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#MarekMarkiewicz">Mieliśmy jeszcze jeden środek kontroli, a mianowicie powoływania, bądź nie powoływania dotychczasowych szefów komórek na stanowiska w spółkach. Sprawa incydentalna o której mówimy, stała się powodem nie powołania dotychczasowego szefa komórki na stanowisko szefa spółki, niezależnie od tego, jakie będą losy postępowania prokuratorskiego.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#MarekMarkiewicz">W trakcie prezentowania przed Komisją Kultury i Środków Przekazu sprawozdania rady, wskazywaliśmy na to co się działo w telewizji i Komisja swoją uchwałą zobowiązała ministra finansów do wykonania swojej statutowej funkcji reprezentanta skarbu państwa. W wyniku tej uchwały, w Telewizji Polskiej toczą się trzy równoległe postępowania kontrolne, zalecone przez ministra finansów. W imieniu członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji mogę powiedzieć, że to jest to o co zabiegaliśmy w celu ostatecznego zamknięcia okresu sprzed 1 stycznia i po 1 stycznia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zwracam się do przedstawicieli Ministerstwa Finansów, kto reprezentuje interesy skarbu państwa w tej spółce, z ramienia Ministerstwa Finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#ElżbietaSuchocka">Nie znam nazwisk osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zna je z pewnością pan M. Markiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#MarekMarkiewicz">Reprezentują dyrektorzy Ostaszewski i Jacyno. Taki jest mój stan wiedzy. O zmianie rada nie została poinformowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Przedmiotem wszystkich wystąpień są nieprawidłowości spółki Telewizja Polska, samodzielnego podmiotu gospodarczego. Natomiast przedmiotem porządku dziennego jest rozpatrzenie opinii komisji sejmowych dotyczących części budżetowych. W przypadku spółki Telewizja Polska w grę wchodzą dotacje, a więc pewien fragment gospodarki finansowej. Jeśli zaś chodzi o całą gospodarkę finansową, Ministerstwo Finansów przedstawi odpowiednie informacje, po przeprowadzonej kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu Komitetu ds. Radia i Telewizji?</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#WiesławaZiółkowska">Sprawozdanie nie zostało przyjęte w wyniku głosowania: 1 - za, 7 - przeciw, 15 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-164.2" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji?</u>
          <u xml:id="u-164.3" who="#WiesławaZiółkowska">Sprawozdanie zostało przyjęte 10 głosami, przy braku głosów przeciwnych i 14 wstrzymujących się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-164.4" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do rozpatrzenia wykonania budżetu Polskiej Agencji Prasowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#JanBudkiewicz">Przychody Polskiej Agencji Prasowej zostały zrealizowane w 99,8%. Komisja Kultury i Środków Przekazu uznała to za zjawisko pozytywne, zwłaszcza ze względu na rosnącą konkurencję na rynku mediów oraz należy pamiętać, że wciąż jeszcze jest niedostateczne wyposażenie techniczne PAP, szczególnie części fotograficznej. Wprawdzie agencja nie zyskała w ub. roku zakładanych wpływów ze sprzedaży serwisów informacyjnych, w tym także fotograficznych, z racji ich niskiej jakości technicznej, ale spadek ten zrekompensowała dochodami z innych przedsięwzięć, w wyniku czego dochody ogółem były wyższe o 20% niż w roku 1992.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#JanBudkiewicz">Uznaliśmy, że należy podkreślić oszczędne gospodarowanie środkami finansowymi, a także starania o zarabianie dla zapewnienia swojego funkcjonowania. Należy odnotować, że w 1993 r. Polska Agencja Prasowa uruchomiła własną stację łączności satelitarnej, pierwszą w kraju i zakończyła komputeryzację swoich oddziałów.</u>
          <u xml:id="u-165.2" who="#JanBudkiewicz">Analiza, której dokonała NIK znacznie różniła się od tej, która została dokonana w Komitecie Kinematografii. Surowa zazwyczaj Najwyższa Izba Kontroli wyraziła wobec PAP nawet słowa uznania.</u>
          <u xml:id="u-165.3" who="#JanBudkiewicz">Sprawą fundamentalną dla agencji, a zwłaszcza dla jej przyszłości jest to, co podkreśla raport NIK, a mianowicie przekształcenie organizacyjno-własnościowe. Chodzi o to, aby PAP w wyniku tych przekształceń stała się samodzielnym podmiotem prawa, a nie była, jak obecnie, urzędem centralnym administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-165.4" who="#JanBudkiewicz">Jak wynika ze sprawozdania PAP oraz raportu NIK, agencja zaproponowała taki kształt w kwietniu składając stosowny projekt w Urzędzie Rady Ministrów. W myśl jego założeń agencja byłaby spółką prawa handlowego. Na razie w tej sprawie panuje cisza, natomiast dają się zauważyć różne ruchy, które na pewno nie zbliżają PAP do pożądanego stanu. Wydaje się, że trzeba skończyć z tymi ruchami i różnymi zakusami o charakterze politycznym oraz przyspieszyć pracę nad nową strukturą agencji, o co wnosi Komisja.</u>
          <u xml:id="u-165.5" who="#JanBudkiewicz">Gra jest warta świeczki, bo PAP to 75–80% informacji na rynku krajowym plus informacje przesyłane za granicę.</u>
          <u xml:id="u-165.6" who="#JanBudkiewicz">Komisja wnosi o akceptację informacji o wykonaniu budżetu PAP, z podkreśleniem pilnego rozstrzygnięcia statusu agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#TeresaDobosz">Polska Agencja Prasowa, będąc rządową agendą, korzysta z dotacji z budżetu państwa. W 1993 r. otrzymała 42.670 mln zł, w tym na bieżące wydatki 32.170 mln zł i na inwestycje 10.500 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-166.1" who="#TeresaDobosz">Łączne dochody agencji, określono na kwotę 155.790 mln zł, a wydatki zaplanowano na kwotę 154.244 mln zł. By realizować swoje zadania, Polska Agencja Prasowa opracowywała i dostarczała odbiorcom prasowym i pozaprasowym serwisy informacyjne oraz fotograficzne, pośredniczyła w dystrybucji serwisów agencji zagranicznych i świadczyła usługi techniczne związane z odbiorem i przesyłaniem informacji.</u>
          <u xml:id="u-166.2" who="#TeresaDobosz">W 1993 r. współpracowała z 31 zagranicznymi agencjami informacyjnymi. W tym samym roku wzrosła liczba odbiorców serwisów informacyjnych o 30%, co podniosło dochody agencji. Zmalała natomiast liczba odbiorów serwisów fotograficznych z uwagi na brak sprawnego systemu przekazu zdjęć, a przez to niską jakość świadczonych usług.</u>
          <u xml:id="u-166.3" who="#TeresaDobosz">W Polskiej Agencji Prasowej trwają prace modernizacyjne, a w ramach wydatków inwestycyjnych - restrukturyzacja techniczna systemów łączności oraz komputeryzacja krajowych i zagranicznych oddziałów.</u>
          <u xml:id="u-166.4" who="#TeresaDobosz">Najwyższa Izba Kontroli zwraca uwagę na to, że zbyt wolno postępują w PAP procesy restrukturyzacji. Aby przyspieszyć te działania, NIK sugeruje zmianę sposobu zasilania agencji w środki finansowe z budżetu państwa, tzn. rezygnację z zasilania budżetowego na rzecz ustalenia wykazu usług, na które udzielana byłaby dotacja przedmiotowa. Najwyższa Izba Kontroli za niezbędne uznaje nowelizację ustawy o Polskiej Agencji Prasowej, przede wszystkim po to, aby dostosować prawne warunki działalności agencji do zmian, jakie dokonały się na rynku informacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-166.5" who="#TeresaDobosz">Biorąc pod uwagę sprawozdanie agencji i materiału NIK, wnoszę o przyjęcie tego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-166.6" who="#TeresaDobosz">Czy przedstawiciele Polskiej Agencji Prasowej chcą zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#JerzyWysokiński">Ustosunkowaliśmy się do uwag Najwyższej Izby Kontroli, przekazując naszą odpowiedź. Kopię tego pisma przekazaliśmy członkom Komisji Kultury i Środków Masowego Przekazu. Opisaliśmy dokładnie wszystkie zastrzeżenia NIK i przedstawiliśmy nasze stanowisko. Przyznaliśmy NIK rację, że należy przyspieszyć proces przekształceń PAP. Także słuszna jest teza o zamianie dotacji podmiotowej na przedmiotową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy w sprawie budżetu PAP są uwagi, bądź pytania? Nie. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-168.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu PAP?</u>
          <u xml:id="u-168.2" who="#WiesławaZiółkowska">Sprawozdanie zostało przyjęte - 22 głosami, przy braku głosów przeciwnych i 1 wstrzymującym się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-168.3" who="#WiesławaZiółkowska">Zostało nam jeszcze, z tych części, które opiniowała Komisja Kultury i Środków Przekazu, rozpatrzyć wykonanie budżetu Funduszu Literatury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#TeresaDobosz">Poza środkami budżetowymi w części 34, w Ministerstwie Kultury i Sztuki funkcjonował Fundusz Literatury, którego dochody i wydatki w 1993 r. przedstawiały się następująco.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#TeresaDobosz">Na początku 1993 r. stan środków wynosił 182.555 tys. zł. Fundusz uzyskał dochody z odsetek bankowych w kwocie 8.876 tys. zł. Wydatki poniósł w wysokości 132.550 tys. zł. Stan środków na koniec roku - 58.881 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy w tym roku istnieje jeszcze ten fundusz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#KazimierzWaszczuk">Jeszcze istnieje, ale dysponuje już niewielkimi środkami. W jego miejsce powstanie fundusz tzw. martwej ręki, wynikający z prawa autorskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#WojciechJasiński">Wyłącznym źródłem dochodów tego funduszu są procenty z rachunków bankowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKS">Jeszcze kilka lat temu ten fundusz miał istotne znaczenie w gospodarce środkami na kulturę. Głównym źródłem jego dochodów był narzut na cenę książek z rodzaju literatury pięknej. W cenie tych książek był zawarty swego rodzaju podatek, który był odprowadzany na rzecz Funduszu Literatury.</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKS">Po urynkowieniu wydawnictw książkowych, znaczenie funduszu zaczęło maleć. W świetle prawa budżetowego jest to fundusz celowy i dopóki dysponuje on jakimiś środkami, to będzie istniał, chyba że wcześniej zostanie on zlikwidowany ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#WaldemarDługołęcki">Jeśli dobrze pamiętam fundusz ten nie był powołany ustawą lecz uchwałą Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy w sprawie tego funduszu są pytania. Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-175.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu Funduszu Literatury?</u>
          <u xml:id="u-175.2" who="#WiesławaZiółkowska">Sprawozdanie zostało przyjęte 19 głosami, przy braku głosów przeciwnych i 2 wstrzymujących się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-175.3" who="#WiesławaZiółkowska">Ostatnią pozycją jest sprawozdanie z wykonania budżetu Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. Referentem jest poseł W. Błasiak, koreferentem poseł M. Olewiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#WojciechBłasiak">Komisja Przekształceń Własnościowych obradowała w dniu 9 sierpnia i na podstawie dostarczonych materiałów przez Ministerstwo Przekształceń Własnościowych oraz NIK, uzupełniających pisemnych informacji ministerstwa i ustnych przekazanych przez przedstawicieli NIK, koreferatu, pytań i odpowiedzi oraz dyskusji, zdecydowała, iż odrzuca sprawozdanie Ministerstwa Przekształceń Własnościowych z wykonania budżetu za 1993 r. w części 14 - stosunkiem głosów: 14 za odrzuceniem, 3 - przeciw i 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-176.1" who="#WojciechBłasiak">Na takie stanowisko Komisji wpłynęła ocena dochodów i wydatków Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. Dochody z prywatyzacji 48 spółek wyniosły 4.406.500 mln zł, co stanowiło 97,6% planu. Do jego wykonania zabrakło 106 mld zł. Żaden z członków Komisji nie czynił z tego zarzutu pod adresem ministerstwa, co chciałbym wyraźnie podkreślić. Natomiast za zasadny uznano zarzut zawarty w materiale NIK, iż nastąpiło uszczuplenie dochodów budżetu państwa. Komisja podzieliła ocenę, iż niska była efektywność decyzji prywatyzacyjnych w okresie 1993 r. i nie zakwestionowała kwoty uszczupleń dochodów, podanej przez NIK, w wysokości od 327,9 do 423,5 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-176.2" who="#WojciechBłasiak">Na kwoty w tych granicach złożyły się głównie nieodpłatne przekazanie akcji skarbu państwa pracownikom pięciu spółek, nie uwzględnienie przy wycenie akcji sytuacji na giełdzie oraz sytuacji ekonomiczno-finansowej spółek, wyrażenie zgody na zapłatę za akcje w nieoprocentowanych ratach, mimo zbycia wszelkich praw własności skarbu państwa. W jednym przypadku Ministerstwo Przekształceń Własnościowych przyjęło część długów spółki bez uprzedniej zgody ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-176.3" who="#WojciechBłasiak">W toku dyskusji podzielono podstawowy zarzut, powtarzający się w materiale NIK, iż nie została wykonana uchwała Sejmu z 15 lutego 1993 r. w sprawie podstawowych kierunków prywatyzacji, w której określono, iż akcje minimum 8–10 spółek będą udostępnione w drodze oferty publicznej. Została nawet wymieniona z nazwy jedna ze spółek, a mianowicie cementownia Górażdże. Ministerstwo Przekształceń Własnościowych udostępniło na takich zasadach tylko akcje trzech spółek. Chciałem podkreślić, że w publicznym obrocie znalazły się akcje tych spółek w I półroczu 1993 r., kiedy dopiero zwyżkowały ceny akcji na giełdzie, natomiast w II półroczu, w okresie bardzo wysokiej koniunktury, nie sprywatyzowano tą metodą ani jednej spółki.</u>
          <u xml:id="u-176.4" who="#WojciechBłasiak">Członkowie Komisji nie negowali, że wykonanie wpływów z prywatyzacji kapitałowej odbyło się z uszczupleniem dochodów budżetu państwa, które wyniosło od 7,5–9,6% ogółu wpływów.</u>
          <u xml:id="u-176.5" who="#WojciechBłasiak">Wydatki wyniosły 375 mld zł, co stanowiło około 75% planu. Ten fakt nie był potraktowany przez członków Komisji za sukces. Nie zanegowali oni bowiem tezy NIK, iż taka oszczędność wynikała głównie z zawyżenia planu wydatków.</u>
          <u xml:id="u-176.6" who="#WojciechBłasiak">Komisja Przekształceń Własnościowych nie kwestionowała obliczeń NIK, z których wynikało, że można było ponieść niższe koszty o kwotę 125 mln zł. Podstawowym składnikiem tej kwoty były wydatki na zachodnie firmy konsultingowe. Podane zostały niepokojące fakty, których nie będę omawiał, natomiast poinformuję, że na posiedzeniu Komisji został zgłoszony wniosek o powołanie specjalnej podkomisji, która zajmie się sprawą wydatków na zachodnie firmy konsultingowe. Wniosek ten będzie poddany pod głosowanie na najbliższym posiedzeniu. Podam w skrócie, że stwierdzono przypadki nadpłacania firmom konsultingowym, wykonanie badań sektorowych, które nie były wykorzystane, zawyżenia opłat za wykonane prace, które przez ekspertów NIK zostały ocenione, jako niskiej wartości.</u>
          <u xml:id="u-176.7" who="#WojciechBłasiak">Biorąc pod uwagę powyższe nieprawidłowości, Komisja Przekształceń Własnościowych większością głosów nie przyjęła sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Przekształceń Własnościowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#MarekOlewiński">Po tak wyczerpującej informacji niewiele pozostaje mi do dodania. Chciałbym zwrócić uwagę, że dochody z prywatyzacji ogółem, które miały być wykonane przez wszystkie podmioty realizujące prywatyzację w ub. roku, nie zostały wykonane. Plan wynoszący 8.799.096 mln zł został wykonany w kwocie 7.803.698 mln zł, tzn. tylko w 88,7%. Uważam, że minister przekształceń własnościowych, jako specjalny organ rządu ds. przekształceń własnościowych, powinien koordynować i kontrolować całość procesów prywatyzacyjnych w kraju. Dlatego w jakiejś części jest odpowiedzialny za niewykonanie planowanych ogólnych dochodów z prywatyzacji za rok ubiegły.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#MarekOlewiński">Uważam także, że niedobrze się stało, iż Komisja Przekształceń Własnościowych zajęła się jedynie rozpatrzeniem sprawozdania z wykonania budżetu państwa w części dotyczącej Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, pozostawiając innym komisjom ocenę prywatyzacji realizowanej przez inne resorty i wojewodów, ale niewykonanie przez rząd planowanych w ub. roku dochodów nie może być nie zauważone przez Komisję Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-177.2" who="#MarekOlewiński">Członkowie Komisji Przekształceń Własnościowych otrzymali uwagi NIK do wykonania budżetu Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, zawarte na 30 stronach, które czytałem z zapartym tchem, jak najlepszy kryminał. Nie będę powtarzał zarzutów, o których mówił pan poseł W. Błasiak, zapoznam natomiast państwa z podsumowaniem wyników kontroli. Cytuję: „Kontrole prowadzone w I półroczu 1994 r., obejmujące swym zakresem działalność Ministerstwa Przekształceń Własnościowych w 1993 r., ujawniły brak dbałości kierownictwa resortu o interes skarbu państwa, zarówno po stronie dochodów z prywatyzacji możliwych do uzyskania w 1993 r., jak też oszczędnego wydatkowania środków budżetowych. Szczególnie szkodliwą działalność dla interesu skarbu państwa, jak i samej idei prywatyzacji, prowadził ówczesny podsekretarz stanu Jerzy Strzelecki. Skutki jego decyzji obciążają także ministra przekształceń własnościowych Janusza Lewandowskiego, który nie reagował na formułowane wcześniej zastrzeżenia dotyczące postępowania Jerzego Strzeleckiego, zgłaszane nie tylko przez NIK, lecz również przez służby finansowo-księgowe Ministerstwa Przekształceń Własnościowych.</u>
          <u xml:id="u-177.3" who="#MarekOlewiński">Kontrole potwierdziły mnogość zarzutów dotyczących współpracy Ministerstwa Przekształceń Własnościowych z zagranicznymi firmami konsultingowymi. Większość z tych firm - jak wykazały badania - nie miało wiele do zaoferowania pod względem merytorycznej obsługi procesów prywatyzacji, nie mniej jednak przy bardzo biernej postawie kierownictwa Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, potrafiły w każdym przypadku wynegocjować dla siebie stosunkowo wysokie wynagrodzenia. W wielu przypadkach, umowy zawierane z doradcami ministra przekształceń własnościowych, dotyczące zwłaszcza kwestii wynagrodzeń powodowały zbędne wydatki środków budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-177.4" who="#MarekOlewiński">Skala nieprawidłowości stwierdzonych przez NIK w bezkarnym i nieodpowiedzialnym wydatkowaniu środków budżetowych na prywatyzację, świadczy o możliwościach realizacji zadań stawianych Ministerstwu Przekształceń Własnościowych, przy równoczesnym istotnym zmniejszeniu wydatków budżetowych na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-177.5" who="#MarekOlewiński">Kontrola NIK ustaliła bowiem, że Ministerstwo Przekształceń Własnościowych nadpłaciło za prace doradców ministra przekształceń własnościowych, w stosunku do zasad wynagrodzeń określonych w zawieranych z nimi umowach, co najmniej o 13.688.200 tys. zł. Wydatki budżetowe Ministerstwa Przekształceń Własnościowych w 1993 r., uznane przez NIK jako nieuzasadnione z punktu widzenia realizowanych zadań, szacuje się na kwotę 114.513 mln zł, w tym 40.822 mln zł na tzw. badania sektorowe, których przydatność w procesie prywatyzacji NIK uznaje za znikomą. Łączne zatem wydatki, których poniesienia można było uniknąć, wynosiły w 1993 r. 128.690 mln zł. Po odliczeniu tej sumy od wydatków wykazanych przez Ministerstwo Przekształceń Własnościowych pozostaje kwota 247.739 mln zł (wykazane przez ministerstwo koszty w wysokości 375.491 mln zł minus 128.690.700 tys. zł), która stanowi 49,55% wydatków na prywatyzację planowanych na 1993 r. w ustawie budżetowej”.</u>
          <u xml:id="u-177.6" who="#MarekOlewiński">W związku z faktami, które są zawarte w protokole z kontroli Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, do którego minister przekształceń własnościowych nie wniósł żadnych zastrzeżeń - o czym poinformował dyrektor R. Szyc na posiedzeniu Komisji Przekształceń Własnościowych - czyli uznał, że wszystko zostało napisane zgodnie z prawdą, nie widzę możliwości przyjęcia sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Przekształceń Własnościowych za rok ubiegły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#WiesławaZiółkowska">Po raz kolejny odwołam się do zestawienia sporządzonego przez Biuro Studiów i Ekspertyz KS i przytoczę przypadki naruszenia prawa budżetowego.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kontrola ujawniła przypadek przejęcia przez skarb państwa w 1993 r. nieodpłatnie części długów prywatyzowanej spółki bez uzyskania specjalnej zgody ministra finansów, wymaganej art. 22 ust. 1 ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Ten wydatek był pokryty z dochodów z prywatyzacji, co z kolei stało w sprzeczności z art. 15 ust. 1 ustawy Prawo budżetowe. Przypadek ten dotyczył sprzedaży Śląskich Zakładów Przemysłu Wapienniczego Opolwap w Tarnowie Opolskim.</u>
          <u xml:id="u-178.2" who="#WiesławaZiółkowska">W umowie z 17 sierpnia 1993 r. zawartej przez ministra przekształceń własnościowych Janusza Lewandowskiego, dotyczącej sprzedaży 80% akcji Śląskich Zakładów Przemysłu Wapienniczego Opolwap SA w Tarnowie Opolskim trzem nabywcom: T.H. Elektrim SA w Warszawie (51% akcji), Bankowi Zachodniemu SA we Wrocławiu (19% akcji) oraz Elektrowni Turów (10% akcji) zawarte zostało zobowiązanie do zapłacenia przez Ministerstwo Przekształceń Własnościowych na rzecz „Opolwap” SA:</u>
          <u xml:id="u-178.3" who="#WiesławaZiółkowska">- 60% zobowiązań podatkowych „Opolwap” SA, wynikających z decyzji Urzędu Skarbowego w Opolu z kwietnia 1993 r.,</u>
          <u xml:id="u-178.4" who="#WiesławaZiółkowska">- 80% akcji innych zobowiązań podatkowych uiszczonych przez tę spółkę, związanych z jej działalnością przed dniem zawarcia ww. umowy sprzedaży 80% akcji.</u>
          <u xml:id="u-178.5" who="#WiesławaZiółkowska">Wykonując postanowienia omawianej umowy, główny księgowy resortu polecił wypłacenie na konto spółki 3.793.956 tys. zł (60% zobowiązań podatkowych) oraz 14.050.246 tys. zł na konto Urzędu Skarbowego w Opolu (80% wykazanego przez „Opolwap” SA zadłużenia wobec skarbu państwa według stanu na dzień 30 sierpnia 1993 r.).</u>
          <u xml:id="u-178.6" who="#WiesławaZiółkowska">Ministerstwo Przekształceń Własnościowych dokonując wpłaty 80% zobowiązań podatkowych na rzecz spółki według stanu na dzień 30 sierpnia 1993 r., a nie jak przewidywała umowa - na dzień 17 sierpnia 1993 r., nadpłaciło 185.755 tys.zł. Kwota ta winna być uiszczona przez spółkę. Łączne wydatki Ministerstwa Przekształceń Własnościowych - związane z ww. zobowiązaniami - wynoszące 17.844.202 tys. zł zostały pokryte z otrzymanych wpływów z prywatyzacji innych spółek.</u>
          <u xml:id="u-178.7" who="#WiesławaZiółkowska">Kontrola NIK ujawniła, że wykazany przez zakład obsługi wynik finansowy zawierał różnicę pomiędzy przychodami z tytułu najmu osobom trzecim pomieszczeń, stanowiących własność skarbu państwa, a kosztami poniesionymi na utrzymanie tych pomieszczeń, w łącznej kwocie 1.520 mln zł. Zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt 6 prawa budżetowego, kwota powyższa stanowiła dochód budżetu państwa, a nie zakładu obsługi. O fakcie tym Ministerstwo Przekształceń Własnościowych zostało poinformowane pismem podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów W. Misiąga z dnia 25 lutego 1994 r., jednakże dopiero w wyniku działań kontrolnych dokonało prawidłowego rozliczenia i wpłaty do budżetu w dniu 1 czerwca 1994 r. kwoty 643,5 mln zł oraz odsetek od tej sumy, wynoszących 296,9 mln zł. Kontrola NIK stwierdziła także nieterminowe wpłaty należnych budżetowi kwot podatku dochodowego. W wyniku kontroli, zakład obsługi wpłacił do budżetu w dniu 1 czerwca 1994 r. odsetki za zwłokę w kwocie 75,4 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-178.8" who="#WiesławaZiółkowska">Decyzją ministra przekształceń własnościowych przekazano 30 grudnia 1993 r. kwotę 25 mld zł na rzecz Państwowej Agencji Inwestycji Zagranicznych. Przekazanie to nie miało podstawy prawnej. Nie było też merytorycznego uzasadnienia tego rodzaju transferu środków z budżetu. Przekazana kwota stanowiła de facto dotację dla PAIZ, na którą Ministerstwo Przekształceń Własnościowych nie posiadało zgody Sejmu ani ministra finansów. Według informacji uzyskanej w Ministerstwie Finansów, przedstawiciel tego ministerstwa w decyzji podjętej 26 listopada 1993 r. nie wyraził zgody na przekazanie tej kwoty PAIZ, wskazując, że zgodnie z prawem budżetowym, ze środków budżetowych na pokrycie kosztów działalności mogą korzystać państwowe jednostki organizacyjne, funkcjonujące jako jednostki lub jako zakłady budżetowe, zaś PAIZ funkcjonuje jako spółka akcyjna. Dokonanie przekazania kwoty 25 mld zł na rzecz agencji, opisane w informacji NIK, jest niezgodne z zasadami prawa budżetowego art. 42 pkt. 3.</u>
          <u xml:id="u-178.9" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę, by przedstawiciele Ministerstwa Przekształceń Własnościowych bardzo konkretnie ustosunkowali się chociażby do trzech podanych przeze mnie przypadków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#AndrzejŻebrowski">Jeżeli pani przewodnicząca pozwoli, to do tych zarzutów ustosunkuje się dyrektor J. Staniszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#JanStaniszewski">Rozpocznę od wyjaśnienia sprawy przekazania 25 mld zł z budżetu Ministerstwa Przekształceń Własnościowych na rzecz Państwowej Agencji Inwestycji Zagranicznych. Zostało to nazwane przez NIK, jako bezprawne uruchomienie dotacji dla PAIZ, by dofinansować jej egzystencję, podczas, gdy sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Podczas kontroli NIK kwestia ta była dyskutowana i przedstawialiśmy dokumenty obrazujące przebieg tej sprawy. W konkluzji, do jakich doszła NIK, nie uwzględniono ich, a także pewnych faktów, które miały miejsce.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#JanStaniszewski">Zarzuca się Ministerstwu Przekształceń Własnościowych, że dokonało wypłaty 25 mld zł bezpodstawnie i bez uzasadnienia merytorycznego. Jedno i drugie nie jest prawdą, ponieważ było uzasadnienie merytoryczne w postaci programu Inwestprom, określającego przeznaczenie tych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#WiesławaZiółkowska">Skoncentrujmy się na jednym zarzucie NIK, która pisze, że zgodnie z prawem budżetowym, ze środków budżetowych na pokrycie działalności mogą korzystać państwowe jednostki organizacyjne, funkcjonujące jako jednostki lub zakłady budżetowe, zaś PAIZ funkcjonuje jako spółka akcyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#AndrzejŻebrowski">Można do tego podejść w ten sposób: aczkolwiek Państwowa Agencja Inwestycji Zagranicznych została utworzona w formie spółki akcyjnej, to przy założeniu, że będzie spółką non profit, odpowiedzialność za jej funkcjonowanie ponosi minister przekształceń własnościowych i celem jej działania jest umożliwienie promowania inwestycji zagranicznych. Inwestprom miał służyć inwestycjom zagranicznym i przekazanie 25 mld zł było pewną formą uruchomienia tego programu. Niestety, obecnie w Polsce jest tak, że często zakłada się spółki akcyjne, których działalność nie musi polegać na przynoszeniu zysku, w celu swobodnego utworzenia osoby prawnej o dowolnym zakresie działalności. Taką osobą prawną, wykonującą zadania, praktycznie rzecz biorąc, państwowe, związane z promowaniem inwestycji zagranicznych, jest PAIZ. Płatność, o której dzisiaj mówimy, miała na celu uruchomienie programu i była związana z komercyjnym finansowaniem.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#AndrzejŻebrowski">Proszę, aby pan dyrektor J. Staniszewski mógł wytłumaczyć na czym to polegało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#JanStaniszewski">Uruchomienie programu Inwestprom wiązało się z udziałem finansowym strony polskiej. Warunkiem jego sfinansowania w wysokości 20 mln ECU jest udział strony polskiej w wysokości 2 mln ECU. W okresie, gdy w tej sprawie toczyły się pertraktacje, była to wartość 50 mld zł. Zatem kwota 25 mld zł stanowi pierwszą transzę udziału strony polskiej w finansowaniu programu.</u>
          <u xml:id="u-183.1" who="#JanStaniszewski">Sprawa ta sprowadza się do rozbieżnych interpretacji, czy 25 mld zł zostało przeznaczone na dofinansowanie PAIZ, czy na realizację określonego celu, przy czym stosowna umowa była podpisana przez stronę rządową. Dyskusyjny jest jeden element, bowiem przekazaliśmy tę kwotę przed formalnym uruchomieniem programu. Umowa została podpisana w styczniu 1994 r., a środki zostały przekazane w grudniu 1993 r. Z tego powodu może być formułowany zarzut, niemniej jednak w ministerstwie znajdują się stosowne dokumenty świadczące o przygotowaniach do tego programu, które rozpoczęły się w lipcu 1993 r. PAIZ przygotowując umową i je warunki poniosła już określone koszty.</u>
          <u xml:id="u-183.2" who="#JanStaniszewski">Faktem jest, że do dnia dzisiejszego nie została podpisana stosowna umowa z PAIZ, ale są również okoliczności, które spowodowały taką sytuację. Chodzi nam bowiem o to, aby przekazane PAIZ środki były wydatkowane w sposób prawidłowy. Obecnie negocjujemy warunki umowy, które pozwolą nam na szczegółowe rozliczanie tych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#AndrzejŻebrowski">Reasumując, zdaniem Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, kwota 25 mld zł nie została przekazana Państwowej Agencji Inwestycji Zagranicznych, jako spółce akcyjnej, na jej działalność, lecz została przekazana na realizację programu rządowego związanego z finansową pomocą zagraniczną, przy znacznie większym zaangażowaniu środków pomocowych niż środków wniesionych przez stronę polską.</u>
          <u xml:id="u-184.1" who="#AndrzejŻebrowski">Zostało przekazane tylko 50% środków, do złożenia których zobowiązała się strona polska, w tym celu, aby mogły być uruchomione środki zagraniczne. Umowa dotycząca wydatkowania kwoty 25 mld zł, w ściśle określonym celu, cały czas była formułowana a także były zawierane porozumienia w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-184.2" who="#AndrzejŻebrowski">Nie jest to dofinansowanie agencji. Poprzez agencję, jako praktycznie rzecz biorąc instytucję państwową, działającą w formie spółki akcyjnej, następuje realizacja programu z 6-krotnie większym zaangażowaniem środków zagranicznych, niż środków polskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKS">Chciałabym uściślić, kto może otrzymać dotację, czy tylko, jak stwierdza NIK, jednostki budżetowe i ogólnie mówiąc, gospodarka pozabudżetowa. Otóż w świetle art. 20 prawa budżetowego dotacje mogą uzyskiwać również jednostki niepaństwowe na realizowanie zadań państwowych. Ministerstwo Przekształceń Własnościowych mogłoby odwołać się do tego przepisu, gdyby nie to, że Rada Ministrów określiła zadania, które mogą być zlecane jednostkom niepaństwowym i w tym katalogu nie mieści się zadanie, jakie ma wykonać PAIZ na zlecenie Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. Nastąpiło więc naruszenie przepisów prawa budżetowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Proszę, aby oficjalnie wyjaśniono, czy Państwowa Agencja Inwestycji Zagranicznych jest agencją państwową, czy też nie. Zaczynamy osądzać Ministerstwo Przekształceń Własnościowych za to, że przekazało pieniądze jednostce niepaństwowej. Tymczasem PAIZ jest spółką akcyjną skarbu państwa, który ma w niej 100% udziałów. Została ona utworzona w tej formie po to, aby kontynuować działalność promocyjną po zlikwidowaniu, na mocy ustawy, agencji, która była organem państwowym. Funkcje administracyjne tej agencji przejęło Ministerstwo Przekształceń Własnościowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#AndrzejŻebrowski">Państwowa Agencja Inwestycji Zagranicznych jest spółką akcyjną i 100% akcji należy do skarbu państwa. Jeżeli przez jednostkę państwową rozumiemy państwową jednostkę organizacyjną, to również państwową osobę prawną i spółka ze 100% udziałem skarbu państwa jest państwową osobą prawną. Trudno jest więc mówić w tym przypadku o jednostce niepaństwowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#MarekOlewiński">Żałuję, że na naszym posiedzeniu jest nieobecny minister W. Kaczmarek. Nie było go również na posiedzeniu Komisji Przekształceń Własnościowych, kiedy chciałem mu zadać pytania. W tej sytuacji przedstawię je dzisiaj i sądzę, że odpowiedzi na nie udzieli minister A. Żebrowski.</u>
          <u xml:id="u-188.1" who="#MarekOlewiński">Czy o nieprawidłowościach stwierdzonych przez NIK, minister W. Kaczmarek dowiedział się wcześniej, czy dopiero z protokołu kontroli? Jeżeli dowiedział się wcześniej, to jakie podjęto działania, aby nie wystąpiły one w roku bieżącym?</u>
          <u xml:id="u-188.2" who="#MarekOlewiński">Czy minister W. Kaczmarek przejął urząd Ministerstwa Przekształceń Własnościowych protokólarnie i czy ten protokół jest do wglądu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#JerzyOsiatyński">Sytuację mamy następującą: Komisja Przekształceń Własnościowych negatywnie zaopiniowała wykonanie budżetu Ministerstwa Przekształceń Własnościowych na podstawie materiału NIK. W materiale tym zarzuca się m.in., że Ministerstwo Przekształceń Własnościowych przekazało środki niepaństwowej firmie. W trakcie wyjaśnień okazuje się, że PAIZ jest spółką skarbu państwa i 100% udziałów jest w ręku skarbu państwa. Z tego punktu widzenia zarzut NIK jest pozbawiony podstaw. Można dalej dowodzić, że opinia Komisji, która była formułowana na podstawie tego zarzutu NIK, także jest bezzasadna.</u>
          <u xml:id="u-189.1" who="#JerzyOsiatyński">Chodzi o to żebyśmy wiedzieli na czym stoimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wszystkim nam na tym zależy i dlatego proszę przedstawicieli NIK, by wypowiadali się precyzyjnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#WojciechBłasiak">W trakcie posiedzenia Komisji Przekształceń Własnościowych ta sprawa nie była przedmiotem dyskusji. Przyjęliśmy do wiadomości stwierdzenie NIK, natomiast punkt ciężkości spoczywał na innych problemach. Jestem nieco zaskoczony, iż przekazanie 25 mld zł na rzecz PAIZ stało się dzisiaj głównym punktem zainteresowania, gdyż chodzi o kwotę, porównując ją np. z uszczupleniem dochodów z prywatyzacji, która nie warta jest dyskusji. Przypomnę, że zgodnie z ustaleniami NIK, kwota uszczupleń dochodów budżetowych jest rzędu 456–552 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#WojciechBłasiak">Być może Komisja słusznie zajęła się sprawą przekazania PAIZ 25 mld zł. Ja natomiast czuję się w obowiązku zrelacjonować na jakiej podstawie Komisja Przekształceń Własnościowych wyciągnęła wnioski. Na pewno nie na podstawie tych 25 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#RyszardSzyc">Wkradło się jakieś nieporozumienie. Najwyższa Izba Kontroli nie stawiała takiego zarzut, o jakim mówił pan poseł J. Osiatyński, a mianowicie, że PAIZ nie mógł otrzymać dotacji, gdyż jest jednostką niepaństwową. A jakie stawialiśmy zarzuty: brak podstawy prawnej i merytorycznego uzasadnienia przekazania 25 mld zł oraz, że de facto była to dotacja, na udzielenie której nie było zgody ministra finansów. Chcę powiedzieć więcej, kontrolującym wykonanie budżetu w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych inspektorom Najwyższej Izby Kontroli nie udostępniono decyzji odmownej ministra finansów. W naszym materiale napisaliśmy, że nie było decyzji w tej sprawie bądź Sejmu bądź ministra finansów. Okazuje się, że taka decyzja była ale odmowna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#MarekOlewiński">W ustawie budżetowej na 1994 r., w części 14, przewidziana była w dziale 96 kwota 10 mld zł na działalność PAIZ. Kwota ta została przekazana w pełnej wysokości. Mówimy o dodatkowej kwocie 25 mld zł, która została przekazana bez zgody wymaganych organów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#AndrzejŻebrowski">Zobowiązany jestem do udzielenia odpowiedzi na pytania pana posła M. Olewińskiego, ale mogę zrobić to tylko w ten sposób: minister W. Kaczmarek objął urzędowanie 8 listopada 1993 r., a ja 18 stycznia 1994 r., wobec czego nie wiem, czy przejmował urząd protokólarnie. Wiedza o tym nie należy do moich obowiązków, ani też nie wiem, kiedy dowiedział się o nieprawidłowościach.</u>
          <u xml:id="u-194.1" who="#AndrzejŻebrowski">Jeśli zaś chodzi o brak podstawy merytorycznej i prawnej do przekazania 25 mld zł, to podkreślam, że podstawą merytoryczną jest potrzeba wniesienia wkładu finansowego strony polskiej w realizację programu Inwestprom w wysokości 2 mln ECU i 10 mln ECU ze strony zagranicznej. Wpłacając 25 mld zł, strona polska wywiązała się z połowy swoich zobowiązań i umożliwiło to realizację programu Inwestpromu.</u>
          <u xml:id="u-194.2" who="#AndrzejŻebrowski">Problem polegał na tym, że PAIZ rozpoczął realizację tego programu, a wpłaty nie zostały dokonane. Ta połowiczna wpłata miała również na celu częściowe pokrycie kosztów, które już zostały poniesione przez PAIZ, czyli działania konkludentne były z obu stron.</u>
          <u xml:id="u-194.3" who="#AndrzejŻebrowski">Tak wygląda podstawa merytoryczna i zdaniem ministerstwa ona istnieje. Natomiast, jeśli chodzi o podstawę prawną, to zobowiązania dla strony polskiej do tych wpłat stanowił program Inwestprom i związane z nim umowy międzypaństwowe. Ponadto obie strony wykonywały umowę i niejako ją zawierały, co jest znane prawu cywilnemu, poprzez czynności konkludentne. Państwowa Agencja Inwestycji Zagranicznych pierwsza przystąpiła do wykonywania postanowień, a następnie otrzymała wpłatę 25 mld zł. W tym czasie umowa była negocjowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#RyszardSzyc">Podstawa merytoryczna jest wówczas, gdy została podpisana umowa. Tymczasem miało to miejsce 1 lutego 1994 r., a memorandum 7 stycznia 1994 r. W związku z tym, jeśli przekazano 25 mld zł w grudniu 1993 r. to, moim zdaniem, nie było merytorycznego uzasadnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zamykam ten wątek dyskusji. Proszę przedstawicieli Ministerstwa Przekształceń Własnościowych o ustosunkowanie się do pozostałych zarzutów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Konkretnym zarzutem jest przejęcie zobowiązań podatkowych spółki „Opolwap”. W wyniku tego korzyści uzyskali nabywcy akcji, czyli Elektrim, Bank Zachodni i Elektrownia Turów. Chciałbym się dowiedzieć, w jakim stopniu skarb państwa kontroluje te spółki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#EwaDobas">Faktem jest, że w umowie kupna-sprzedaży jest zobowiązanie z którego wynika, iż w przypadku, gdy spółka zostanie zobligowana do zapłaty należności na rzecz skarbu państwa z tytułu zaległości podatkowych, to należności te zostaną zrefundowane przez ministra przekształceń własnościowych. Chciałabym tylko podkreślić, że w momencie, kiedy umowa była podpisywana, nie została w pełni spełniona dyspozycji art. 22 ust. 1 ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, ponieważ nie był to jeszcze dług, lecz tylko zobowiązanie. Decyzja zapadła już po sprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-198.1" who="#EwaDobas">Takie wyjaśnienie było złożone do protokołu NIK, ale niestety nie zostało przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-198.2" who="#EwaDobas">Trzeba podkreślić, że gdyby spółka musiała zapłacić dług, tzn. należności zostałyby uregulowane przed terminem sprzedaży, to wartość akcji, które były przedmiotem zbycia, z całą pewnością byłaby mniejsza, gdyż wpływ na ich wartość miałby dług.</u>
          <u xml:id="u-198.3" who="#EwaDobas">Odpowiadam na pytanie pana posła T. Syryjczyka. Z trzech nabywców, prywatną jest spółka Elektrim, zaś pozostałe dwie miały zgodę ministra finansów na nabycie akcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Elektrim jest firmą częściowo sprywatyzowaną, ale nie to jest najważniejsze. Został wytoczony bardzo poważny zarzut, o charakterze nie uznaniowym. Te, które dotyczyły wyceny akcji, usług świadczonych przez doradców itp., to są zarzuty typu polityczno-uznaniowego i można mieć w tych sprawach różne poglądy. Natomiast uwolnienie spółki z długu, kosztem skarbu państwa, to już jest konkretny zarzut.</u>
          <u xml:id="u-199.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Z powodów społecznych robi się coś podobnego na kwoty wyrażane w bilionach złotych, w takim dziale gospodarki narodowej, jak np. górnictwo węglowe. Nie pobiera się podatków po to, aby ludzie mogli nadal pracować, brać pensje itd. Prawdopodobnie, w przypadku spółki „Opolwat” warunkiem kontynuacji jej działalności gospodarczej było m.in. rozwiązanie problemu zadłużenia przy przejęciu jej przez trzy podmioty, które się zdecydowały ten zakład dalej prowadzić.</u>
          <u xml:id="u-199.2" who="#TadeuszSyryjczyk">Jest w tej sprawie aspekt formalny, choć niezupełnie oczywisty, gdyż okazuje się - w świetle wyjaśnień przedstawicieli ministerstwa - że nie jest jasne, czy trzeba było mieć zgodę ministra finansów. Natomiast ja mam pytanie, czy zarzut NIK był badany w aspekcie merytorycznym, tzn. czy uznano, że zakład ma lub nie ma znaczenia dla lokalnego rynku pracy i dla podtrzymania jego działalności należało dokonać pewnych ustępstw, przewidzianych w ustawie o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, czy też te ustępstwa były zbędne.</u>
          <u xml:id="u-199.3" who="#TadeuszSyryjczyk">Powiedzmy sobie otwarcie, z tego powodu, że pracownicy spółki „Opolwap” nie noszą pióropuszy na Barbórkę nie powinni być potraktowani gorzej od innych, a tak zostali potraktowani, skoro nie wolno było w ich przypadku dokonać stosunkowo małego ustępstwa, mieszczącego się w ramach ustawy prywatyzacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-199.4" who="#TadeuszSyryjczyk">Zanim osądzimy zarzut, interesuje mnie merytoryczny aspekt. Jakie były rokowania, czy słusznie postąpiono czy niesłusznie. Może okazać się, że działanie było słuszne, tylko nie dopełniono formalności, albo, że nie było słuszne i to już jest zupełnie inna sprawa. Te dwie sytuacje trzeba rozróżnić, zwłaszcza w kontekście niedawnych propozycji ministra finansów, żeby w przypadku kopalń zalegalizować nie ściąganie pracowniczych podatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#RyszardFaszyński">Chciałem zadać uzupełniające pytanie, czy brak zgody wynikał z tego, że Ministerstwo Przekształceń Własnościowych podejrzewało ministra finansów, iż jej nie udzieli, a tym samym zakład przestanie funkcjonować i ludzie trafią na bruk. Jeżeli podejrzenia były słuszne, to zdejmuje to część odium z Ministerstwa Przekształceń Własnościowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#WojciechBłasiak">Chciałbym usłyszeć od pana posła T. Syryjczyka, co to znaczy, że stwierdzone przez NIK fakty nadpłat zachodnim firmom konsultingowym mają charakter uznaniowo polityczny?</u>
          <u xml:id="u-201.1" who="#WojciechBłasiak">Skoro pan poseł używa, jako argumentu, zastosowanie w górnictwie węgla kamiennego zwolnień lub odroczeń podatkowych, przy czym nie można zapominać, że uruchomienie procesu zadłużenia kopalń miało miejsce wówczas, gdy pan był ministrem przemysłu, to nie mogę pozostawić pańskiej wypowiedzi bez ustosunkowania się do niej. Otóż trzeba wyjaśnić, że uruchomienie lawinowego procesu narastania zadłużenia kopalń nie wynikało z nierentowności wydobycia węgla kamiennego w Polsce, tylko z faktu, że ówczesny rząd ustalił ceny zbytu poniżej kosztów wydobycia i znacznie poniżej cen osiąganych na rynkach światowych. Niech pan poseł nie szermuje argumentem o ratowaniu nierentownych kopalń przy pomocy zwolnień podatkowych, bo jest to czysta demagogia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zamykam dyskusję na temat górnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Nie powiedziałem czy słusznie czy niesłusznie darowuje się innym sektorom 1000-krotnie wyższe kwoty w porównaniu do przypadku spółki „Opolwap”. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że ta spółka, być może, też niesłusznie się zadłużyła, a w tym przypadku robi się wielką tragedię z tego, że darowano jej 14 mld zł. W przypadku jednych sektorów uważa się za wręcz wskazane odpuszczanie długów, darowanie podatków itd., a kiedy dokonano jednorazowej decyzji w sprawie, która nie ma znaczniejszego wymiaru politycznego, tzn. nie ma armii ludzi, związków zawodowych itd., to jest to przestępstwo.</u>
          <u xml:id="u-203.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Chciałbym wiedzieć, czy decyzja była rzeczywiście niesłuszna merytorycznie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#RyszardSzyc">Czujemy się w obowiązku odpowiedzieć na wiele wątpliwości związanych z wypowiedzią pana posła T. Syryjczyka. Chciałbym prosić, aby wyjaśnień udzielił pan J. Piróg, który bezpośrednio przeprowadzał kontrolę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#JanPiróg">Najwyższa Izba Kontroli bada decyzje ministra przekształceń własnościowych m.in. pod względem legalności. Nie traktujemy braku decyzji ministra finansów w sprawie udzielenia zgody na przejęcie długów tylko jako aspekt formalny. Jest w tym również aspekt merytoryczny, bowiem zgoda taka jest wymagana ustawą o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-205.1" who="#JanPiróg">Czy było uzasadnienie merytoryczne? Nie uczestniczymy w negocjacjach przy prywatyzacji i ustalaniu ceny. Badamy prywatyzację post factum. Mogę tylko powiedzieć, na podstawie okazanych nam w ministerstwie dokumentów, że 88% akcji „Opolwap” zostało sprzedanych za 80,3 mld zł. Wartość 100% akcji spółki wynosi 100,4 mld zł. Przed sprzedażą znana była wartość firmy, wynikająca z dokonanych wycen i według wyceny metodą aktywów netto, wartość spółki wyniosła 153 mld zł. Przy zastosowaniu tej metody uwzględniane są wszystkie długi spółki. Zatem kwota podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń, bo o ten podatek właśnie chodzi, musiała być uwzględniona przy wycenie. Dodam jeszcze, że prawidłowości jej sporządzania nie zakwestionowaliśmy ani nie zrobiło tego ministerstwo.</u>
          <u xml:id="u-205.2" who="#JanPiróg">Jeszcze raz podkreślam, że badając sprawę pokrycia spółki „Opolwap”, traktujemy tę decyzję, jako przejęcie długu bez zgody ministra finansów. Nie wypowiadaliśmy się na temat jej zasadności. Oczywiście można się spierać, czy 14 mld zł to dużo czy mało. Jest to po prostu 14 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#AndrzejŻebrowski">Proszę pozwolić mi odnieść się do konstrukcji protokołu NIK, ponieważ ma ona swoje znaczenie. Nie jest tak, że protokół kontroli został przyjęty przez Ministerstwo Przekształceń Własnościowych bez zastrzeżeń. Ministerstwo przedstawiło swoje stanowisko i przy redakcji protokółu było ono do niego włączone. Wielokrotnie w protokóle pojawiają się opinie poszczególnych departamentów Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. Został on podpisany bez zastrzeżeń, ze względu na to, że zastrzeżenia zostały włączone, jako jego integralna część. Na stronie 71 w pkt I jest powiedziane: „W sprawie ustaleń kontroli zawartych na stronach 9–11 protokołu kontroli, Departament Administracyjno-Budżetowy stwierdził...”. Dalej podane jest stanowisko i zastrzeżenia Ministerstwa Przekształceń Własnościowych wobec ustaleń Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-206.1" who="#AndrzejŻebrowski">Chciałem zacytować, co następuje: „W momencie zawierania umowy sprzedaży akcji spółki, tj. 17 sierpnia 1993 r., trwały starania i negocjacje zmierzające do zmiany stanowiska Urzędu Skarbowego w Opolu odnośnie naliczenia podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń za okresy poprzedzające prywatyzację. W tej sytuacji nie było możliwe ustalenie wartości, a tym samym i ceny spółki”. Wyjaśniam, że w związku z tym ustalono cenę spółki tak, jakby tego zobowiązania nie było, zastrzegając jednocześnie, że jeżeli Izba Skarbowa nie zmieni stanowiska w sprawie prawidłowości naliczenia popiwku, wówczas Ministerstwo Przekształceń Własnościowych zapłaci spółce 80% kwot uiszczonych, ponieważ poprzednio pobrało zawyżoną cenę, nie uwzględniając tego zobowiązania, aczkolwiek takim ono jeszcze nie było. W efekcie płatność wyglądała tak, jak powinna, a nawet można powiedzieć że z korzyścią dla Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, bo zwrot dotyczył tylko 80% uiszczonej należności.</u>
          <u xml:id="u-206.2" who="#AndrzejŻebrowski">Jest tu pewna specyfika związana z tym, że Ministerstwo Przekształceń Własnościowych prowadzi m.in. działalność, którą można nazwać działalnością handlową, a w stosunku do wpływów i wydatków nie może stosować bezpośrednio potrąceń. Wpływy są automatycznie przychodem skarbu państwa i jako takie, są objęte regułami prawa budżetowego. Czasem to się ze sobą kłóci i oczywiście pewne reguły formalne nie są wprost dotrzymywane. Niemniej, nadużyć w sensie materialnym - w tym przypadku szkody, trudno jest stwierdzić. Można zapytać, czy w szerokiej działalności ministerstwa, przy różnorodnych prywatyzacjach, wydatkach itd., tego rodzaju sprawa dotycząca kwoty i formy, powinna skutkować odrzuceniem budżetu ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#RyszardSzyc">Padło stwierdzenie, że protokół został podpisany z zastrzeżeniami. Oświadczam, że to jest nieprawda. Do każdego protokółu są zgłaszane uwagi, wyjaśnienia czy zastrzeżenia. Tak być powinno, bo to zmusza kontrolujących do zapoznania się ze stanowiskiem strony kontrolowanej. Tak też było w przypadku tego protokółu. Rzeczywiście na str. 70–88 są przedstawione uwagi, zastrzeżenia, wyjaśnienia strony kontrolowanej. Również na tych samych stronach jest stanowisko kontrolującego, odnoszące się do tych wszystkich kwestii. Przeczytam zakończenie protokółu: „Protokół niniejszy został sporządzony w 4 jednobrzmiących egzemplarzach i po odczytaniu podpisany bez zastrzeżeń przez dyrektora generalnego Ministerstwa Przekształceń Własnościowych Władysława Bartoszewicza na podstawie imiennego upoważnienia udzielonego przez ministra przekształceń własnościowych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#AndrzejŻebrowski">Chciałem podkreślić, że nie zgłaszamy żadnych zastrzeżeń do konstrukcji protokółu ani nie kwestionujemy faktu, że w końcowej formule zostało zapisane „bez zastrzeżeń”, jednak podkreślam - bez zastrzeżeń dlatego, że stanowisko Ministerstwa Przekształceń Własnościowych w konkretnych sprawach, co do których miało ono odmienne zdanie, zostało lojalnie przez NIK zamieszczone wewnątrz protokółu. W tej sytuacji innych zastrzeżeń nie mieliśmy. W tekście wielokrotnie pojawiają się stanowiska departamentów merytorycznych i bardzo za to dziękujemy Najwyższej Izbie Kontroli, ale nie jest tak, że zarzuty są pozostawione w dokumencie bez odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#RyszardSzyc">Jeszcze raz podkreślam, że odnieśliśmy się do wszystkich tych zastrzeżeń i stwierdziliśmy w protokóle ich bezpodstawność. Z tym zgodził się podpisujący protokół.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#WiesławaZiółkowska">W raporcie NIK są wymienione 23 firmy prywatne. Czy mam rozumieć, że Hambros Bank za doradztwo w sprawie prywatyzacji Celulozy-Świecie wziął 26 mld zł a w przypadku Tetry-Poznań - 17,5 mld zł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#RyszardSzyc">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#WiesławaZiółkowska">Okazuje się, że firmy konsultingowe nie tylko otrzymywały wysokie wynagrodzenie zgodnie z umową, ale jeszcze im płacono dodatkowo, bo tak sądzę, należy rozumieć następujący fragment raportu: „Zgodnie z umową wynagrodzenie doradcy, jak podano w tejże umowie, za wykonane prace powinno wynieść 417 tys. dolarów. Ministerstwo Przekształceń Własnościowych zrealizowało natomiast fakturę wystawioną przez Bain and Company Paris (inna nazwa niż w umowie) na kwotę 480 tys. dolarów. MPW nadpłaciło zatem 63 tys. dolarów o wartości 1.051.400 tys. zł. W ramach powyższego wynagrodzenia Bain and Company zobowiązany był do sporządzenia wyceny spółek. Z udostępnionych kontroli materiałów wynika, że dokonał on tej wyceny 27 dni po podpisaniu umowy sprzedaży akcji obu spółek. Dodać przy tym należy, iż przydatność tej wyceny byłaby także niewielka w przypadku sporządzenia jej w odpowiednim terminie, ponieważ wartość 100% akcji omawianych spółek określona w przedziale 0,37 mln dolarów do 60 mln dolarów”. Jest to bardzo interesujący materiał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#JerzyOsiatyński">Rzeczywiście, są to fragmenty, które mogą budzić poruszenie, ale należałoby wyjaśnić z jakich środków były finansowane te ekspertyzy, czy ze środków bezzwrotnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#WiesławaZiółkowska">Od razu informuję, że zacytowałam fragment opisu kosztów prywatyzacji wykonanych w dziale 97, a zatem w grę wchodzą środki budżetowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#JerzyOsiatyński">Proponuję, aby materiał, który posłużył Komisji Przekształceń Własnościowych do oceny budżetu Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, został dostarczony członkom tej Komisji. Po zapoznaniu się z nim wrócimy do oceny wykonania budżetu. Jestem zainteresowany nie tylko podanymi przez NIK faktami, ale także ich opisem, np. chciałbym się dowiedzieć, jakie zostały wzięte pod uwagę szacunki na podstawie których stwierdzono, iż z prywatyzacji kapitałowej można było osiągnąć dochody wyższe w granicach około 400–500 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#MarekOlewiński">W pełni popieram wniosek pana posła i proszę, aby powielone zostały także moje pytania, które na piśmie złożyłem ministrowi przekształceń własnościowych tydzień przed posiedzeniem Komisji, oraz odpowiedzi, które uzyskałem, ponieważ jest to bardzo ważny dokument.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Czy dobrze usłyszałem, że jednym z zarzutów Komisji Przekształceń Własnościowych jest to, że przekazano część akcji pracownikom?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#WojciechBłasiak">Tak, chodzi o uszczuplenie dochodów budżetu państwa na skutek 5 uchwał Rady Ministrów o nieodpłatnym przekazaniu akcji prywatyzowanych przedsiębiorstw. Do tej sprawy możemy wrócić na następnym posiedzeniu, gdyż z informacji, którą ja posiadam wynika, że korzyści z tego uzyskali inwestorzy strategiczni, a nie pracownicy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że nie ma sprzeciwu, aby do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Przekształceń Własnościowych powrócić w dniu jutrzejszym, po zapoznaniu się z raportem NIK, który był przedstawiony Komisji Przekształceń Własnościowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#MarekOlewiński">Chciałem także prosić, by pan minister A. Żebrowski odpowiedział jutro na moje pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#AndrzejŻebrowski">Naprawdę nie wiem, kiedy minister W. Kaczmarek zaznajamiał się ze sprawami, które leżą w zakresie jego, a nie moich kompetencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chcę panu zwrócić uwagę, że pan nie reprezentuje tutaj ministra A. Żebrowskiego, lecz Ministerstwo Przekształceń Własnościowych. Nie zapraszaliśmy imiennie żadnego z wiceministrów lecz upełnomocnionego przez ministra przedstawiciela ministerstwa, jeśli nie mógłby być obecny sam minister.</u>
          <u xml:id="u-222.1" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę więc, aby pan zasięgnął informacji i udzielił jutro odpowiedzi na pytania posła M. Olewińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#AndrzejŻebrowski">Minister W. Kaczmarek przebywa na urlopie i nie mam z nim kontaktu.</u>
          <u xml:id="u-223.1" who="#AndrzejŻebrowski">Jestem reprezentantem Ministerstwa Przekształceń Własnościowych w sprawie wykonania budżetu za rok 1993 i w związku z tym nie jestem przygotowany do odpowiedzi, kiedy minister W. Kaczmarek zapoznał się z nieprawidłowościami. Nie jest to bezpośrednio związane z tym tematem. Gdyby posiedzenie Komisji, zamiast jutro odbyło się w następny wtorek, to na pytania pana posła M. Olewińskiego odpowiedziałby minister W. Kaczmarek.</u>
          <u xml:id="u-223.2" who="#AndrzejŻebrowski">Materiał, który zostanie doręczony jutro członkom Komisji nie zawiera wyjaśnień Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, bo te są umieszczone w protokóle. Dlatego proszę, aby powielony został protokół.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#RyszardSzyc">Uwaga pana ministra jest słuszna, ale nie ma potrzeby powielania całego tego materiału, gdyż wyjaśnienia Ministerstwa Przekształceń Własnościowych są zamieszczone na kilkunastu końcowych stronach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#WiesławaZiółkowska">Spełnimy propozycję pana ministra i powielimy ten materiał. Na koniec chciałam pana zapewnić, że wszystko to, o co prosili posłowie, jest bezpośrednio związane z wykonaniem budżetu za 1993 r. Uprzejmie proszę, aby ograniczał pan swoje uwagi, co jest, a co nie jest wykonaniem budżetu.</u>
          <u xml:id="u-225.1" who="#WiesławaZiółkowska">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>