text_structure.xml 69.3 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanZaciura">Rozpoczynamy trzecie posiedzenie Komisji poświęcone problematyce projektu budżetu na rok 1996 w częściach i działach, które już szczegółowo omówiliśmy na poprzednich dwóch posiedzeniach. Mamy dzisiaj przyjąć opinię o tych częściach i działach budżetu, którą następnie przedstawimy Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Wczoraj rozstrzygnęliśmy ideowe i generalne kwestie i obecnie możemy już przystąpić do dyskusji nad projektem opinii.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanZaciura">Udzielam głosu panu posłowi Zdradzie, który w imieniu podkomisji ds. budżetowych przedstawi ogólne założenia konstrukcji opinii ze specjalnym uwzględnieniem tych kwot, które mamy zamiar zapisać jako kwoty zwiększenia budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JerzyZdrada">W ciągu dwóch dni omówiliśmy projekt budżetu państwa w częściach, które są przypisane do obowiązków naszej Komisji, z tym że sprawozdanie dotyczące szkolnictwa podstawowego, przechodzącego od 1 stycznia 1996 r. w gestię gmin, będzie wspólnym sprawozdaniem naszej Komisji i Komisji Samorządu Terytorialnego. Dzisiaj ograniczam się tylko do tego, co mamy przedstawić jako Komisja Edukacji, Nauki i Postępu Technicznego w interesującym nas zakresie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JerzyZdrada">W dyskusji zarówno ci, którzy zajmowali się problemami oświaty i wychowania, jak i ci, którzy wypowiadali się w sprawach szkolnictwa wyższego, zgodnie stwierdzali, że zadania, jakie stoją przed oświatą i wychowaniem, szkolnictwem wyższym i nauką, są obiektywnie znacznie wyższe od środków, jakie z budżetu państwa są przeznaczane na wykonanie tych zadań. Mówiliście państwo, że nastąpi wzrost zadań w szkolnictwie ponadpodstawowym wynikający z naturalnego ruchu demograficznego, czyli przechodzenia ze szkół podstawowych do szkół ponadpodstawowych znacznie większego odsetka młodzieży, niż to miało miejsce dotychczas. Będą więc wzrastały koszty prowadzenia szkół ponadpodstawowych wszelkiego typu, zwłaszcza szkół średnich typu licealnego czy zawodowego.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JerzyZdrada">Zwracaliśmy uwagę, że podobnie rosną zadania edukacyjne w szkolnictwie wyższym. Przewidywany jest przynajmniej o 7% wzrost liczby studentów, co nie znajduje analogicznego odzwierciedlenia we wzroście wydatków rzeczowych w tym dziale budżetowym. Mówiliśmy, że następuje dekapitalizacja naszych placówek naukowych, a nakłady na naukę nie w pełni rekompensują narastające straty i nie gwarantują pełnego rozwoju na przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JerzyZdrada">W związku z tym w części wstępnej opinii spróbujemy zwięźle scharakteryzować dla Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów te wszystkie dane o wzroście obowiązków edukacyjnych oraz zagrożenia wynikające z niedofinansowania zadań. Chcemy pokazać, że to, co proponujemy jako zwiększenie, jest tylko częścią tego, co obiektywnie oświata i wychowanie, szkolnictwo wyższe i nauka potrzebowałyby, gdyby sytuacja finansowa państwa pozwalała na zaspokojenie tych potrzeb. Ten pierwszy punkt opinii zostanie tak zredagowany, jeśli będzie takie państwa przyzwolenie.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JerzyZdrada">Przejdę teraz do przedstawienia wniosków do opinii, tak jak wynikało to z wczorajszej dyskusji i przyjmowania propozycji, o których mówiliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanZaciura">Proponuję, abyśmy omówili te szczegółowe propozycje segmentami. Będą one rozwijały i ukonkretniały zastrzeżenia ogólne, zgłoszone do projektu budżetu we wstępie opinii, które pan poseł omówił.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JanZaciura">Zastrzeżenia do projektu budżetu oświaty, szkolnictwa wyższego i nauki nawiązują do treści podjętych przez Sejm rezolucji. Nawiasem mówiąc dzisiejsza prasa wyciągnęła bardzo mylące wnioski podając, na jakie to rezolucje my się powołujemy. Można przypomnieć, że odbyły się dwie debaty sejmowe, po których przyjęto rezolucję jedną i drugą. Wprawdzie w trakcie przyjmowania rezolucji towarzyszyła nam świadomość, że ich się nie da zrealizować w ramach budżetu na rok 1996, tym bardziej że one dotyczą działań, jakie mają być podejmowane przez rząd do końca roku 1997, jednak uważam, że w tej wstępnej, ideowej części opinii należałoby to zapisać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JerzyZdrada">To jest tak oczywiste dla mnie, że nawet o tym nie mówiłem, iż były przeprowadzone dwie debaty w Sejmie oceniające stan oświaty i wychowania oraz stan szkolnictwa wyższego i nauki. W wyniku tych debat sformułowane zostały nasze uwagi, w których zawarliśmy stwierdzenie, że główną przyczyną złego stanu edukacji i nauki oraz źródłem najpoważniejszych zagrożeń na przyszłość jest niedostateczny poziom finansowania budżetowego. Pogląd ten podzielił Sejm uchwalając trzy rezolucje: pierwszą - z czerwca 1994 r. o zwiększenie kwot finansowania oświaty o 30% do 1997 r. i dwie z października br., występując o zwiększenie nakładów na naukę o 1% i na szkolnictwo wyższe o 2% PKB. Będzie to oczywiście przypomniane i zapisane w końcowej części wstępu naszej opinii o budżecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Wczoraj składałem konkretną propozycję, która nie ma znaczenia dla bilansu budżetowego, ale ma znaczenie dla wykonania budżetu. Chodzi o przeniesienie całości wydatków zaplanowanych na inwestycje w szkolnictwie podstawowym do puli dotacji na zadania własne gmin. Ten wniosek został przyjęty, jak rozumiem, na zasadzie konsensu, nawet przy zgodzie ministerstwa, a tu w projekcie opinii nie widzę takiego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanZaciura">Wyjaśniam, że było to zgłaszane w tej części naszych obrad, które prowadziliśmy wspólnie z Komisją Samorządu Terytorialnego. Sprawozdanie dwóch Komisji będzie przygotowywane oddzielnie. Wczoraj ustaliliśmy pewne tezy do tamtej opinii, którą przygotowuje Komisja Samorządu Terytorialnego, aby nas odciążyć. Tam więc panie pośle, nie w tym miejscu sprawa ta powinna być zapisana, ale o tym pamiętamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Czy pan przewodniczący przewiduje wspólny wniosek obu Komisji w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanZaciura">Będzie oddzielnie formułowana wspólna opinia naszej Komisji i Komisji Samorządu Terytorialnego w sprawie subwencji i dotacji dla gmin i w tej opinii zostaną zwarte propozycje, które zostały zgłoszone i uzyskały poparcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Zgadzam się ze wstępem zaproponowanym przez pana posła Zdradę, ale chcę zauważyć, że chyba w innych kategoriach trzeba opisać sytuację w nauce. Pan poseł był uprzejmy powiedzieć, że ten budżet nie gwarantuje pełnego rozwoju. Ja uważam, że ten budżet gwarantuje dalszą zapaść w nauce. Sądzę, że w bardziej ostrych stwierdzeniach trzeba przedstawić sytuację budżetu przeznaczonego na naukę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanZaciura">Gdybyśmy mieli pisać w opinii o zapaści w nauce, to musiałbym to poddać pod głosowanie, bo ja z takim stwierdzeniem się nie zgadzam. Trzeba, moim zdaniem, opisywać rzeczywistość tak, jak ona wygląda, ale nie można jej nie widzieć. Jest to jedna z kwestii, którą powinniśmy rozstrzygnąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AnnaZalewska">We wstępnej części opinii powinno się zasygnalizować sprawę płac.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanZaciura">Wrócimy do tego pod koniec posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JerzyZdrada">Według mnie to musi być przedstawione na pewnym poziomie ogólności jako sygnał o zjawisku. Rozumiem, że podwyżkę płac w szkolnictwie wyższym możemy skwitować jako początek drogi do normalności. Jeżeli chodzi o to, co powiedziano na temat płac w oświacie, według mnie można by zapisać, że posłowie wyrazili opinię, iż wzrost wynagrodzeń w dziale „oświata i wychowanie” nie odpowiada dynamice wzrostu wynagrodzeń w innych działach sfery budżetowej. Czy takie sformułowanie wystarcza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejLipski">Uważam, że trzeba zdecydowanie wzmocnić wymowę tego sformułowania. Sugerowałbym, aby zapisać to mniej więcej tak, że przewidywany wzrost płac w szkolnictwie i oświacie nie gwarantuje tego, do czego zmierzamy, czyli pozyskiwania najbardziej wartościowych absolwentów wyższych uczelni do zawodu nauczyciela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanZaciura">Można by dodać zdanie, że ta kwestia nie została rozstrzygnięta w Komisji Trójstronnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#HalinaKumoś">Jeżeli chodzi o wzrost płac w sferze budżetowej, to generalnie określa się go wskaźnikiem 25,3%. Po odliczeniu pracowników służb mundurowych, policji oraz sędziów i prokuratorów, wskaźnik dla wszystkich pozostałych pracowników sfery budżetowej wynosi 23,5%. W związku z tym płace pracowników sfery budżetowej, poza wymienionymi przeze mnie pracownikami służb mundurowych i wymiaru sprawiedliwości, zostały przeliczone według tego wskaźnika. W ten sam sposób zostały przeliczone podwyżki dla nauczycieli zatrudnionych w oświacie. Wyjątek stanowią podwyżki dla nauczycieli akademickich, a wiąże się to z tym, że Komisja Trójstronna przyjęła założenia, że wynagrodzenia nauczycieli rosną o 50% a wynagrodzenia pozostałych pracowników nie nauczycieli, pracowników inżynieryjno-technicznych i tych, którzy obsługują dydaktykę, rosną o 30%, natomiast wynagrodzenia pracowników pozostałych rosną na zasadach ogólnych. Takie proporcje zostały przyjęte w szkolnictwie wyższym. Nie można twierdzić, że wskaźnik ten jest poniżej wielkości stosowanej w innych działach. Wskaźnik jest więc zachowany, ale jest niewystarczający.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyZdrada">Ustalmy, że wskaźnik jest równy, ale baza, od której go się liczy, jeśli chodzi o nauczycieli, jest stosunkowo niska. Przy tym samym wskaźniku dynamika wzrostu wynagrodzeń może być różna w zależności od tego od jakiej podstawy się oblicza. Nam chodzi głównie o to, że przy takim samym wskaźniku mechanizm naliczania nie musi powodować skutków, na których nam zależy, mianowicie takich, aby można było pozyskiwać do pracy w oświacie najlepszych absolwentów naszych uniwersytetów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#HalinaKumoś">Przepraszam, ale nie miałam przed sobą dokumentu, w którym ujęte są wskaźniki podwyżek płac. Otóż dla pozostałych pracowników, z wyłączeniem pracowników służb mundurowych i wyłączeniem nauczycieli szkolnictwa wyższego, wskaźnik wynosi 123,855%. W tym wskaźniku mieszczą się także stanowiska kierownicze w urzędach centralnych, tzw. „R-ki”. Dopiero po odjęciu tych „R-ek” wskaźnik wynosi 125,3%, który jest już przyjęty do podwyżek wynagrodzeń m.in. w oświacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanZaciura">Dobrze, że pani ten element poruszyła, bo mamy tu kilka poziomów podziału ogólnej wielkości podwyżek i gdy dojdziemy do ostatniego poziomu, to wiadomo, że na końcu znajdą się ci, których jest najwięcej i których pozycja jest najsłabsza. W Komisji Trójstronnej tych podziałów nie robiliśmy. Gdybyśmy policzyli wszystkie grupy sfery budżetowej, w tej ostatniej, nie biorąc pod uwagę pracowników służb mundurowych oraz otrzymujących „R-ki”, zostaje jakaś grupa X, ale w jej obrębie znów nastąpił jakiś podział i mieszczą się tam: kultura, zdrowie, oświata. Niech pani poda tylko wskaźniki i kryteria odnoszące się do tych grup, według których je ustalono.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#HalinaKumoś">Mogę powtórzyć, że wskaźnik wzrostu wynagrodzeń dla nauczycieli w oświacie został przyjęty na poziomie 123,855. Dla pracowników służby zdrowia i kultury - tyle samo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JerzyZdrada">Z wypowiedzi pana wicepremiera Kołodki wynika, że następuje dla pracowników kultury wzrost analogiczny jak dla pracowników szkół wyższych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanZaciura">W każdym razie tu się wyraźnie różnimy. Jutro zbiera się Komisja Trójstronna i nie wiem, czy do tego ostatecznego podziału w sferze budżetowej nie wrócimy. Gdy ustaliliśmy generalne zasady co do realnej wartości podwyżki płac w sferze produkcyjnej i w sferze budżetowej, zostało zapisane, że do wewnętrznych podziałów jeszcze się wróci, chyba że pani jest w stanie potwierdzić, iż wszystkie duże grupy zawodowe sfery budżetowej mają jednakowy wskaźnik wzrostu płac: oświata, kultura, służba zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#HalinaKumoś">Nie mogę tego potwierdzić. Wiem, że podwyżki dla pracowników oświaty zostały obliczone według wskaźnika 123,855, a więc przeciętnego, który został przyjęty do przeliczeń dla wszystkich grup, także dla oświaty, z wyjątkiem służb mundurowych, prokuratorów i sędziów. Również podwyżki dla nauczycieli w ramach subwencji oświatowej dla gmin są tak przeliczone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JanZaciura">Nie wracajmy do subwencji. Formułujemy teraz opinię w części tzw. ideowej. Uzgodniliśmy, że odniesiemy się do niej do debat i rezolucji Sejmu w sprawie oświaty, szkolnictwa wyższego i nauki. Tu należałoby też coś wpisać, jeżeli chodzi o relacje płac.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#StanisławKracik">Wydaje mi się, że pisanie preambuły przez kilkanaście osób jest niemożliwe. Pan poseł Zdrada powinien nam przedstawić tezy i wtedy na takim tekście można pracować. Prosiłbym, abyśmy przeszli do ustaleń, a sądzę, że każdy z nas będzie miał sporo zastrzeżeń do wniosków szczegółowych, które mają się, moim zdaniem, nijak do przebiegu debaty, jaką prowadzimy przez dwa dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JanZaciura">Rozumiem, tylko proszę się zastanowić, czy z tego nie wynika, że mamy zebrać Komisję jeszcze raz, aby przedstawić literalne brzmienie opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chciałbym odnieść się tylko do konstrukcji części ideowej opinii i zaproponować miejsce, w którym będziemy posługiwali się wskaźnikami wzrostu płac. Proponuję także skoncentrować się na relacjach pomiędzy średnimi, bo to jest znacznie wymowniejszy argument. W tych wskaźnikach, kiedy jednych zaczyna się rozbierać z mundurów, a innych ubierać w „R-ki”, można się kompletnie pogubić.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Relacje pomiędzy średnimi płacami w poszczególnych grupach są lepszym dowodem na uzasadnienie tych tendencji, które chcielibyśmy wspierać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JanZaciura">Czy są jeszcze jakieś propozycje? Rozumiem, że to są wszystkie kwestie, które należy uwzględnić i opisać w pierwszej części opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JerzyZdrada">Do rozważenia jest sprawa poruszona przez pana posła Karpińskiego, tzn. sposobu przedstawiania projektu budżetu oświaty i wychowania przez ministra edukacji. Otóż my opiniujemy tylko tę część budżetu, którą zarządza minister edukacji, a nie analizujemy szkolnictwa pozostającego w gestii innych resortów. Jest to problem szerszy, nie tylko budżetowy. Jak wiadomo, zgodnie z zakresem działania naszej Komisji, w regulaminie sejmowym jest wyraźnie stwierdzone, że Komisja analizuje sprawy kształcenia i wychowania przedszkolnego, podstawowego, ogólnokształcącego, zawodowego, pomaturalnego i wyższego. Trzeba wobec tego zwrócić się z zapytaniem, czy jest prawidłowe, aby wydatki budżetowe w dziale 79 - „Oświata i wychowanie”, ujęte w innych częściach niż ta, która dotyczy Ministerstwa Edukacji Narodowej, były przyjmowane bez analizy przeprowadzonej w naszej Komisji, bez ustosunkowywania się w całości do systemu oświaty. Poseł Karpiński proponuje, aby Komisja Edukacji, Nauki i Postępu Technicznego wniosła, żeby Ministerstwo Edukacji Narodowej przedstawiało zbiorcze plany i sprawozdania całego działu „Oświata i wychowanie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanZaciura">Uważam, że ten wniosek jest źle adresowany. To Prezydium Sejmu rozstrzygnęło, które części i działy mamy analizować. Trzeba odróżnić normalne informacje od opiniowania budżetu, a posłowi Karpińskiemu chodzi o opiniowanie budżetu. Gdybyśmy zdecydowali się na formułowanie takiego wniosku, należałoby znaleźć innego adresata. Prosiłbym o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#HalinaKumoś">Minister edukacji narodowej nie może przedkładać innych budżetów niż swój własny. W jego budżecie są zaplanowane środki nie tylko dla działu „Oświata i wychowanie”. Jeżeli chodzi o przedstawienie całościowe tych spraw jako koordynatora tego działu, to minister edukacji przedstawił w załączniku do informacji wszystkie kwoty, które są przeznaczone na finansowanie zadań oświaty i wychowania u innych ministrów. Minister edukacji nie może przedstawiać oceny tych zadań, ponieważ nie prowadzi szkół innych resortów. Szkoły te prowadzą w myśl art. 25 ustawy o systemie oświaty: minister kultury, minister zdrowia, minister pracy, minister rolnictwa oraz inni ministrowie, którym zadanie to zostało powierzone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#KrzysztofBaszczyński">Uważam, że w tej wstępnej części opisowej naszej opinii powinna być ujęta sprawa zadłużenia szkół.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanZaciura">To jest istotnie ważne i powinno być zapisane. Trzeba rozstrzygnąć sprawę wniosku zgłoszonego przez pana posła Karpińskiego. Wczoraj nie było mi zręcznie wobec gości odnieść się do stwierdzenia pana posła Karpińskiego, że jako poseł referent nie przeczytał on tego projektu budżetu i wymienił powody. Gdy przyznaje się publicznie do tego, to nie można takiego wniosku zapisywać w naszej opinii, a jeżeli już, to nie do ministra edukacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#IreneuszSkubis">Podzielam pogląd, że trzeba zastanowić się, do kogo skierować ten wniosek. Naszej Komisji nie może być obojętne, co dzieje się w szkołach i placówkach oświatowych kierowanych przez inne resorty. Np. jeżeli chodzi o szkolnictwo rolnicze, to jest w Polsce aż 1000 placówek. Nie można być obojętnym wobec tego, czego się tam uczy i za jakie pieniądze. Korygując nieco wniosek posła Karpińskiego byłbym za tym, aby Komisja nasza miała wgląd i opiniowała także sprawy związane z oświatą w innych resortach. Jestem świadom tego, że to może wydłużyć nasze prace w przyszłości, ale ostatecznie jesteśmy od tego. Proponuję nie zgłaszać teraz tego wniosku, ale go nie odrzucać i później skierować do Prezydium Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JerzyZdrada">Wnioskodawca jest dzisiaj nieobecny. Proponuję, aby prezydium Komisji zastanowiło się, jak w przyszłości prowadzić nasze posiedzenia, oceniające budżet oświaty i wychowania, tak aby żadna część tego działu nie była pominięta w analizie merytorycznej. I następnie przedstawimy odpowiednie wnioski właściwym organom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JanZaciura">Jeżeli prezydium Komisji przygotuje taki postulat pod adresem Prezydium Sejmu, że mamy opiniować wszystkie elementy budżetu dotyczące oświaty i wychowania we wszystkich resortach, musimy się przygotować na wiele posiedzeń, być może wspólnych z innymi komisjami sejmowymi. Przychylam się do propozycji pana posła Zdrady, aby to odrębnie rozważyć i nie umieszczać tego w opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#LudwikTurko">Projekt budżetu rozpatrujemy nie tylko z punktu widzenia liczb, chociaż na tym się głównie koncentrujemy. Rozpatrujemy także sposób prezentacji budżetu. Sugerowałbym, aby w naszej opinii znalazło się takie sformułowanie, że budżet w części „Oświata i wychowanie” prezentowany jest w sposób bardzo chaotyczny. Gdy czyta się np. uzasadnienie do projektu ustawy budżetowej, to nie bardzo wiadomo, dlaczego licea mają tam taką wyjątkową pozycję, bo wymienia się ich liczbę z podziałem na rodzaje, a nie ma nic o innych szkołach. Sprawia to wrażenie, jak gdyby urzędnik piszący to uzasadnienie chciał to akurat wprowadzić, bo to miał pod ręką. Prezentacja budżetu powinna być bardziej usystematyzowana. I to powinno się znaleźć w opinii Komisji.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#LudwikTurko">Podliczyłem wszystkie nasze postulaty kwotowe zgłoszone w dyskusji i jest to ponad 1,5 mld nowych złotych, czyli 15 bln starych zł. Komisja, która to przedstawi Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, ma nikłe szanse na uwzględnienie swoich wniosków. Możemy wywalczyć kilka miliardów zł, ale nie więcej i trzeba tu postawić kropkę nad „i”. Skoro uważamy, że budżet wymaga tak istotnych zmian, to jest on do odrzucenia, bo wniosek o dodanie 15 bln zł, burzy całą jego konstrukcję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanZaciura">Zaraz przejdziemy do szczegółów i z przyjemnością będę poddawał pod głosowanie wnioski o zmniejszenie tych wielkości, ale proszę pamiętać, że w stosunku do wielkości postulowanych te, które zapisaliśmy, stanowią faktycznie 1/10 w niektórych działach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AnnaZalewska">Uważam, że powinniśmy wyspecyfikować te wszystkie potrzeby i kwoty, o które występujemy mając świadomość, że tego nie uzyskamy. Powinniśmy w tych postulatach zachować jakąś gradację, co jest najważniejsze i co w pierwszej kolejności. Na przykład bardzo ważne jest to, że nie wlicza się etatów rzeczywistych i nie daje się pieniędzy. To pociąga za sobą inne skutki, bo zabiera się pieniądze skądinąd. Zastanówmy się, co jest najważniejsze i co jest możliwe do osiągnięcia. W ub.r. przegraliśmy na forum Sejmu tylko 17 głosami. Trzeba, moim zdaniem, przedstawić w opinii wszystkie potrzeby udokumentowane, aby to zaistniało w świadomości posłów i nie tylko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanZaciura">Może teraz przejdziemy do kwestii szczegółowych i będziemy decydować. Chciałbym przypomnieć, że w sześciu częściach projektu budżetu: Polskiej Akademii Nauk, Urzędu Patentowego RP, Głównego Urzędu Miar, Państwowej Agencji Atomistyki, Polskiego Komitetu Normalizacyjnego i Polskiego Centrum Badań i Certyfikacji zaopiniowaliśmy pozytywnie, bez zmian. W związku z tym mamy tylko w czterech grupach wyspecyfikowane potrzeby. I teraz poddamy te kwestie analizie z punktu widzenia zapisów w naszej opinii.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JanZaciura">Zestawienie wniosków wszyscy otrzymali. W części dotyczącej oświaty i wychowania mamy trzy pozycje, z tym że pierwsza pozycja jest rozbita na zadłużenia szkół podstawowych i zadłużenia szkół średnich. Do pierwszej pozycji mam uwagę. Powinna ona być zapisana alternatywnie, że Komisja żąda oddłużenia szkół na określoną kwotę albo też że Komisja żąda zwiększenia nakładów na te części, które pozwoliłyby spłacić zadłużenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#StanisławKracik">Moja uwaga jest taka, aby nie wchodzić na ścieżkę, którą pan przewodniczący zaproponował, dlatego że oddłużenie dotyczy 1995 r. i chciałbym przypomnieć, że rozliczenia z urzędami skarbowymi trwają do 30 kwietnia przyszłego roku i rząd z całą pewnością będzie miał nadwyżkę budżetową; w interesie rządu jest, aby się sam oddłużył, wykorzystując tę nadwyżkę. Pisanie takiego postulatu w opinii będzie oznaczało tylko tyle, że zostanie przyjęty bez protestu, bo i tak innego wyjścia nie ma. Natomiast słuszne jest, aby wykorzystać to jako dowód na uzasadnienie potrzeby zwiększenia środków dla oświaty.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#StanisławKracik">Również chciałbym nie zgodzić się z panem posłem Turko. Nie jest tak, że jesteśmy bez szans przedstawiając nasze wnioski w Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, zwłaszcza znając naszych dwóch znakomitych przedstawicieli, którzy nas tam reprezentują. Trzeba na nich złożyć ciężar przeforsowania tych 8 bln zł. Jeżeli mamy mówić, że jesteśmy bez szans, to po co tam chodzić i przedstawiać naszą opinię?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JanZaciura">Ad vocem. O jakich przedstawicielach pan poseł mówi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#StanisławKracik">Jest to pan poseł Zaciura i pan poseł Zdrada.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#StanisławKracik">Nie jesteśmy członkami Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, nie bierzemy udziału w głosowaniu. My jesteśmy tam chłopcami do bicia i przedstawiania racji i argumentacji, które zgłaszane są w naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#StanisławKracik">Proponuję, aby pan przewodniczący nie był aż tak skromny i nie stawiał się sam w roli chłopca do bicia, ale rycerza oświaty i wtedy sprawa ma więcej szans.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#StanisławKracik">Chociaż, aby Komisja w opinii postulowała, a nie proponowała, bo postulat do czegoś jednak zobowiązuje, a propozycja jest dość słabą formą domagania się czegokolwiek.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#StanisławKracik">Wyrażam głębokie ubolewanie z tego powodu, że autor tego fragmentu opinii wykazuje większą solidarność z tzw. oświatą rządową, bo 2/3 nauczycieli pracuje w oświacie podstawowej i ten podział 4,5 bln zł do 3,5 bln zł jest dla mnie trudny do uzasadnienia. My wykazaliśmy długi, a minister edukacji narodowej wczoraj nie był w stanie wykazać, jakie ma niedobory.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#StanisławKracik">Druga uwaga dotyczy fragmentu zaczynającego się od wyrazów: „Komisja proponuje jednocześnie, aby z tej kwoty...” itd. Chodzi o ustawę o wielkich miastach. Mnie się wydaje, że to jest zupełnie zły adres, dlatego że gdy przeczyta się ustaw o wielkich miastach, to zasilanie finansowe tam odbywa się poprzez udział w podatku dochodowym. Po co w takim razie oddawać pieniądze oświatowe tamtym miastom? To jest jakieś dobrodziejstwo niepotrzebne. Taka propozycja jest zupełnie antyoświatowa z punktu widzenia budżetu oświaty i proponuję to usunąć z opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JerzyZdrada">Nikt nie jest tu po stronie rządowej ani przeciwko oświacie. Proponuję, abyśmy pewne słowa ważyli. To, co tutaj jest zapisane, było wczoraj głosowane i nie jest to żaden mój wniosek. Proszę, abyśmy wszyscy byli obecni na posiedzeniach od początku do końca, wtedy nie będzie zarzutów, że ktoś jest po stronie rządowej czy po innej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#HalinaKumoś">Istotnie sytuacja jest taka, że 46 miast przejmuje licea ogólnokształcące, a nie przejmuje wszystkich szkół zawodowych i części placówek oświatowych, które mają charakter ogólnowojewódzki. Wszystkie licea ogólnokształcące, ich prowadzenie przechodzi do tych miast jako zadanie własne. I państwo jako Sejm przyjęli taki algorytm liczenia związanych z tym wydatków. Wydatki pozapłacowe według przewidywanego wykonania z br. Sejm zaproponował pomnożyć przez 119,8, a następnie podzielić przez cztery i 1/4 jeszcze raz pomnożyć przez 119,8. Braki w środkach, jakie wystąpiłyby w tych szkołach i placówkach przejmowanych jako zadanie własne, miałyby być sfinansowane przez ministra finansów. Nikt się nie pyta o to, z czego i prawdopodobnie minister finansów sięgnie do jakiejś rezerwy ogólnej, która jest w budżecie, aby sfinansować te 25% ekstra wydatków z 1995 r. pomnożonych przez wskaźnik 119,8. Ponadto preferencyjnie potraktowane są również płace w tych jednostkach, ponieważ wyjmujemy z rezerwy płacowej odpowiednie kwoty i przyjmujemy wskaźnik wynagrodzeń dla tej grupy szkół przekazywanych gminom w wysokości 125,3, tak jak przyjęto to w algorytmie. Taka była wola Sejmu. Trzeba teraz znaleźć źródło sfinansowania tych wydatków. Zapis, aby z tej proponowanej kwoty 350 mln zł jeszcze sfinansować dodatkowo te zadania, które przechodzą do gmin jako zadania własne, podaję pod rozwagę. Sejm przyjął w algorytmie tzw. preferencje zarówno płacowe, jak i rzeczowe. Gdyby 350 mln zł zostało przeznaczone na uzupełnienie środków dla szkolnictwa ponadpodstawowego, a więc nastąpiło zwiększenie budżetu ministra edukacji narodowej, to należałoby o tę kwotę pomniejszyć propozycję tutaj zgłoszoną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#LudwikTurko">Nie jest dla mnie jasne, dlaczego np. przeznacza się kwotę 450 mln zł na likwidację zadłużenia, a nie np. 500 albo 400 mln zł. Komisja, jeżeli przedstawia opinię, powinna podać podstawy. dlaczego taki właśnie składa wniosek. Jeżeli nie będzie takiego uzasadnienia, wniosek taki będzie mało poważny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JanZaciura">To są wątpliwości, a nie ma propozycji. Wątpliwość wyjaśniam w ten sposób, że na nasze żądanie ministerstwo stwierdziło, że ten rachunek jest prawidłowy, że narastało zadłużenie w szkolnictwie podstawowym w takim procencie, a w szkolnictwie ponadpodstawowym w takim. Nic poza tym tu nie wymyślaliśmy. Można podać całą kwotę, ale jest ona upowszechniana publicznie, że zadłużenie wyniesie 8 bln zł i to zostanie proporcjonalnie podzielone między szkoły poszczególnych typów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#HalinaKumoś">Minister edukacji narodowej w środkach masowego przekazu zobowiązał się, że zadłużenie nie przekroczy określonej kwoty, chociaż ono nadal będzie, bo nikt nie twierdzi, że go nie będzie. Zadłużenie to nie może być jednak podwojone. Kwota zadłużenia na koniec br. nie przekroczy 8 bln zł. Z tej kwoty ogólnej na szkoły podstawowe przypadnie połowa tej kwoty, czyli licząc w nowym nominale - ok. 350 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#IreneuszSkubis">Zastanówmy się nad propozycją pana posła Turko. Zgłaszanie propozycji powiększania budżetu o 15 bln zł jest nierealne. W związku z tym chciałbym uzupełnić propozycję pana posła Turko, aby ci koledzy, którzy zgłaszali konkretne wnioski finansowe, spróbowali je zweryfikować, tak jak zrobił to wczoraj pan poseł Dołowy.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#IreneuszSkubis">I uwaga do pana posła Kracika. Panie pośle, każdy ma prawo uczestniczyć w posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, a nawet byłoby to wskazane. Zachęcam pana do udziału w obradach tej Komisji, bo pana argumenty nawet mnie przekonują. Mógłby pan wspomóc posłów Zaciurę i Zdradę przynajmniej w tych kwestiach, w których zgłasza pan argumenty. Ja w ub.r. przez kilka godzin byłem amatorsko na posiedzeniu tejże Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JerzyZdrada">Wczoraj otrzymaliśmy informację od ministra, że wysokość zadłużenia wymagalnego na ten rok wyniesie 8 bln starych zł. Minister podjął zobowiązanie, że szkoły zostaną przejęte przez gminy bez zadłużenia, tzn. że zadłużenie tych szkół zostanie spłacone. To jednak niczego nie rozwiązuje, jeżeli chodzi o budżet roku 1996, bo zadłużenie jest generowane przez niedofinansowanie oświaty. W związku z tym trzeba zlikwidować przyczynę zadłużenia, a nie tylko na koniec roku skutek zadłużenia. Można się spierać co do proporcji podziału, ale wczoraj NIK nie kwestionowała wysokości ani proporcji podziału. Są więc konkretne propozycje co do celowości wprowadzenia tego zapisu i co do proporcji i wszystko jest teraz do ustalenia zgodnie z wolą Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JanZaciura">Proponuję przechodzić już do konkluzji. Wyjaśnialiśmy z naszej strony, dlaczego proponuje się kwotę 800 mln zł. Teraz możemy rozstrzygnąć proporcje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#StanisławKracik">Jeżeli zadłużenie wynosi 8 bln zł, to walczmy o 8 bln zł. Mówiłem już, że podział tej kwoty jest nieprawidłowy, ale nie wnoszę do niego zastrzeżeń, ponieważ uważam, że pieniądze te i tak trafią do oświaty. Nie proponowałem, aby fragment o przekazywaniu pieniędzy na szkoły dla dużych miast został z opinii skreślony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JerzyZdrada">I został już skreślony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#LudwikTurko">Mnie nie przekonuje argumentacja, że skoro zadłużenie wynosi 800 mln zł w tym roku, to budżet przyszłoroczny należy powiększyć o taką kwotę. Są to skutki przechodzące jeszcze z 1994 r. Zadłużenie generowane w 1995 r. sięga 500 mln zł, ponieważ szkoły w 1995 r. weszły już z zadłużeniem z 1994 r., które nie zostało spłacone. Moim zdaniem, należałoby występować o 500 mln zł, a nie 800 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JanZaciura">Jest to więc wniosek o zmniejszenie proponowanej kwoty powiększenia budżetu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#LudwikTurko">To była tylko moja sugestia, a nie wniosek. Takiego wniosku nie zgłaszałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JanZaciura">A więc poddaję pod głosowanie wniosek o powiększenie budżetu na funkcjonowanie oświaty w związku z zadłużeniem szkół o 800 mln zł. Kto jest za wpisaniem takiej kwoty do naszej opinii?</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#JanZaciura">W głosowaniu 12 posłów poparło wniosek, głosów przeciwnych nie było, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#JanZaciura">Przyjęliśmy wniosek, którego wczoraj przedstawiciel Ministerstwa Edukacji Narodowej nie kwestionował. Ministerstwo Finansów też nie kwestionowało tej kwoty, chociażby pani reprezentująca ten resort ma wątpliwości, ale tylko co do kwoty 350 mln zł, ponieważ ona będzie się odnosiła w części do szkół, które przejdą w gestię wielkich miast.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#HalinaKumoś">W tych 8 bln zł mieści się kwota zadłużenia tych szkół przejmowanych przez wielkie miasta i ono wynosi co najmniej 1 bln zł. Przez cały czas tłumaczę, że trzeba byłoby zmniejszyć i tę ogólną kwotę, jak też te 350 mln zł. Szkoły w tzw. pilotażu, a więc licea ogólnokształcące przechodzą do gmin jako ich zadanie własne bez zadłużenia, a jednocześnie korzystają z preferencyjnego wzrostu wysokości wynagrodzeń, jak i wydatków pozapłacowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JanZaciura">My martwimy się o państwo, o ministra finansów, ale trzeba wreszcie kiedyś ten garb zadłużenia zdjąć ze szkół, aby mogły normalnie funkcjonować. Te proporcje zwiększenia subwencji dla gmin przejmujących szkoły i uzupełnienia środków dla szkolnictwa ponadpodstawowego rozstrzygniemy w głosowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#StanisławKracik">Z ustawy o wielkich miastach wynika, że ta kwota jest ustalana i negocjowana indywidualnie. Minister finansów ma dostatecznie dużo, bo aż 46 okazji, aby ten 1 bln zł, o którym pani mówiła, rozliczyć. To jest problem jednej kasy i to może pozostać w takim zapisie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#HalinaKumoś">Ten 1 bln zł wraca w ramach zwiększonego udziału gmin w podatku dochodowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JanZaciura">Przy tej różnicy pozostaje jednak ta zapisana w projekcie opinii kwota, podzielona w proporcjach zaproponowanych, tzn. 450 mln zł i 350 mln zł, ze wskazaniem preferencji dla szkolnictwa podstawowego. Kto jest za przyjęciem takiej proporcji podziału spłaty tego długu szkół?</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#JanZaciura">W głosowaniu 13 posłów poparło wniosek, głosów przeciwnych nie było, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#JanZaciura">Podjęliśmy decyzję w tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#JanZaciura">Dalej proponujemy powiększyć budżet oświaty o 162,5 mln zł, z czego 100 mln zł na zlikwidowanie skutków niedoszacowania w oświacie rządowej liczby etatów kalkulacyjnych o 8400 etatów oraz 62,5 mln zł na sfinansowanie wzrostu zadań edukacyjnych w szkolnictwie ponadpodstawowym, wynikającego z wyżu demograficznego w grupie młodzieży w wieku 15–19 lat. Ta kwestia była szeroko dyskutowana. Jakie są propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#StanisławKracik">Mam tylko jedną wątpliwość. Mówimy o budżecie na 1996 r., a rok szkolny 1995/1996 już trwa, arkusze organizacyjne już są. Nikt nie podał argumentu, czy to ma się liczyć w skali całego roku, czy tylko pół roku 1996 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#HalinaKumoś">Ta wielkość etatów 8400 dotyczy nie tylko ministra edukacji narodowej, ale i innych ministrów prowadzących szkoły. Jest to obliczone na podstawie arkusza sprawozdawczego składanego w III kwartale br. Sprawozdanie to dotyczy jednego tylko miesiąca września br., a nie całego roku szkolnego 1995/1996.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JanZaciura">Rozumiem, że mamy adresować tę propozycję do wszystkich resortów prowadzących zadania oświatowe w odpowiednich proporcjach. Czy możemy w związku z tym uzyskać z ministerstwa rozpisanie liczby tych etatów pomiędzy resorty? Na tej podstawie moglibyśmy przeliczyć odpowiednio kwoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#HalinaKumoś">Rozpisanie tych etatów nie jest takie łatwe. Jeżeli państwo zapiszecie, że to jest dla wszystkich resortów, to później nastąpi właściwy podział, dlatego że to przekroczenie wystąpiło w zasadzie w III kwartale i nie dotyczy całego roku, ani końca roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JanZaciura">Tu mówimy o szkolnictwie rządowym, a więc nie tylko o szkołach pozostających w gestii MEN. Skutki, o których mówimy, odnoszą się do całości szkolnictwa, także do ponadpodstawowego. Zadania tego szkolnictwa rosną i to uzasadnienie jest oczywiste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#HalinaKumoś">Mnie niepokoi średnie wynagrodzenie, które jest tu przyjęte na 1 etat. Jest to o 2 mln zł więcej, niż wynosi podwyżka na 1 etat w oświacie. I zwracam na to uwagę. Po odpowiednim przeliczeniu otrzymujemy kwotę 992 zł, a przeciętne wynagrodzenie po podwyżce wynosi nieco ponad 700 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JanZaciura">W naszej propozycji mowa jest o średniej w stosunku do rzeczywistego zatrudnienia i środkach przeznaczonych na wynagrodzenia osobowe wraz z pochodnymi.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#JanZaciura">Czy są inne propozycje? Nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#IreneuszSkubis">Mam uwagę nie do liczb i kwot, ale do motywacji. W rozmowach z MEN mówiono wyraźnie, że chodzi nie tylko o tworzenie nowych oddziałów szkolnych, ale w ramach reformy otwiera się w tym roku kilka liceów technicznych w miejsce zasadniczych szkół zawodowych, co powoduje konsekwencje finansowe. Możemy motywować nasz wniosek tym, że zmniejszamy bezrobocie, bo zasadnicze szkoły zawodowe „produkują” bezrobotnych. Proponuję, aby do tekstu dopisać „oraz tworzenie w ramach reformy oświaty nowych liceów technicznych w miejsce zasadniczych szkół zawodowych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#HalinaKumoś">Nie tylko minister edukacji wprowadza taką reformę, ale również minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Chcę na to zwrócić uwagę i proponować, aby państwo objęli tą kwotą również ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#IreneuszSkubis">Proszę tego nie kojarzyć ze szkołami rolniczymi, bo to odbywa się w innym trybie. Mówimy o kilku etapach reformy - w tym mieści się przekazywanie szkół do gmin - i jednym z ważnych jej etapów jest tworzenie liceów technicznych, a więc przechodzenie od 2-letnich szkół zawodowych do 4-letnich liceów zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JanZaciura">Może rozstrzygniemy tę kwestię w taki sposób, że Ministerstwo Edukacji Narodowej da nam propozycję rozpisania tej kwoty na szkolnictwo ponadpodstawowe. Chodzi głównie o to, że realizowany jest wzrost zadań we wszystkich tych szkołach. Czy są tu jeszcze jakieś wątpliwości? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#JanZaciura">Przechodzimy do wniosków dotyczących szkolnictwa wyższego.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#JanZaciura">Z wielkiej dyskusji wczorajszej i zgłaszanych licznych wniosków doszliśmy w rezultacie do dwóch pozycji. Uzasadnialiśmy to dość szeroko. Te dwie pozycje to zwiększenie funduszu pomocy stypendialnej dla studentów oraz zwiększenie dotacji z przeznaczeniem na dofinansowanie w 100% limitu wynagrodzenia pracowników szkół wyższych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#HalinaKumoś">Chcę zwrócić uwagę, że to odbędzie się w w każdym przypadku kosztem oświaty, bo również podwyżki dokonane w szkolnictwie wyższym odbyły się kosztem podwyżki przeciętnej płacy w oświacie. Jeżeli taki zapis zostanie przyjęty, to szukać się będzie pieniędzy m.in. w oświacie. Zmniejszone zostaną wydatki w tym dziale, a zwiększone w szkolnictwie wyższym. Być może znajdą się inne środki, ale ostatecznością będzie taka właśnie operacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#WłodzimierzSitek">Chciałbym zaprotestować przeciwko takiemu twierdzeniu, że podwyżki płac dla pracowników szkół wyższych odbyły się kosztem pracowników oświaty. To wynika z priorytetów przyjętych w Komisji Trójstronnej i nie czyimś kosztem, ale poprzez zwiększenie wydatków z budżetu na szkolnictwo wyższe. Nie można takich twierdzeń głosić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#HalinaKumoś">Proszę państwa, budżet jest jeden. Jak się wydzieli fundusz na podwyżki i dzieli się tę kwotę, to najpierw uwzględnia się przyjęte priorytety, a następnie dysponuje pozostałymi środkami. Rozumiem, że to nie odbyło się tak wprost kosztem oświaty. Powiedziałam to tylko skrótowo, ale na pewno, gdy pewne grupy zawodowe konsumują wyższe podwyżki, to inne grupy mają trochę niższe podwyżki. I wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, bo możliwości budżetu są ograniczone. Oczywiście dokonuje się tego przy zachowaniu ustaleń Komisji Trójstronnej dotyczących pozostałych grup zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#IreneuszSkubis">Nie bagatelizowałbym tego, o czym powiedziała pani naczelnik. Mam prośbę do panów posłów Zdrady i Zaciury oraz pana posła Kracika, który wybiera się na posiedzenie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, że gdyby doszło do takiej sytuacji, iż brakuje środków na sfinansowanie naszych propozycji, to w żadnym przypadku nie można zgodzić się na zabranie pieniędzy z oświaty. Są na pewno inne źródła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#StanisławKracik">Chcę mówić o źródłach pokrycia zwiększonych wydatków na fundusz pomocy stypendialnej dla studentów. Można byłoby pójść tropem tego, o czym - chociaż nieśmiało - mówił wczoraj pan minister Dera. Chodzi o to, że w każdym przypadku zwiększenie liczby studentów zmniejsza liczbę bezrobotnych na rynku pracy. Być może z tego funduszu na zasiłki dla bezrobotnych można coś przeznaczyć na stypendia dla studentów, bo środki z tamtego funduszu i tak są rozdawane najczęściej ludziom, którzy mają gdzie indziej pracę, głównie w handlu. Byłoby to społecznie dobrze przyjęte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#WłodzimierzSitek">Uważam, że w tych pozycjach bezwzględną preferencją były środki przeznaczane na pomoc materialną dla studentów. Nasi przedstawiciele w Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów powinni bronić tej pozycji szczególnie mocno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#KrzysztofDołowy">W opinii w tym miejscu dopisałbym to wyliczenie, dlaczego tak jest. Gdy stwierdzamy, że postulujemy przeznaczenie dodatkowo kwoty 52 mln zł na zwiększenie pomocy materialnej dla studentów, to należałoby dodać wyrazy: „biorąc pod uwagę zwiększenie zadań, niedoszacowanie inflacji w roku 1995 oraz przewidywaną inflację w 1996 roku”.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#KrzysztofDołowy">W punkcie dotyczącym zwiększenia dotacji dla szkół wyższych z przeznaczeniem na sfinansowanie w 100% limitu wynagrodzeń pracowników szkół wyższych należy dodać, że chodzi o pokrycie tego zwiększenia płac wraz z pochodnymi.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#KrzysztofDołowy">Następnie należałoby dodać zdanie, że „jednocześnie Komisja zwraca uwagę, że wydatki w dziale „Szkolnictwo wyższe” są rażąco niższe od 2% PKB postulowanych przez Sejm w rezolucji. Wydatki na płace wraz z pochodnymi dla pracowników szkolnictwa wyższego powinno się zwiększyć o 1.085 mln zł zgodnie z postulatami Sejmu oraz konieczne jest znaczne powiększenie wydatków na niezbędne remonty i inwestycje”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JanZaciura">Uzgodniliśmy już, że takie stwierdzenie znajdzie się w pierwszej części opinii, a więc preambule.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#HalinaKumoś">Chodzi mi o rezolucję Sejmu. W tej rezolucji zostało zapisane, że te 2% PKB ma być osiągnięte w 1997 r. Musimy się zdecydować, czy w tej opinii dotyczącej budżetu 1996 r. należy wprowadzać zapis o tych 2% PKB. Chodzi o etapowe dochodzenie do tego wskaźnika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#IreneuszSkubis">My rzeczywiście piszemy o tym, ale jeżeli teraz realizujemy dziesiątą część tego zamierzenia, to w następnym roku dziewięciu części na pewno nie zrealizujemy.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#IreneuszSkubis">Mam jeszcze uwagę do zapisu zaproponowanego przez pana posła Dołowego. Uważam, że wyrazu „rażący” nie należałoby, używać uwzględniając fakt, że jest jednak postęp.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#JanZaciura">Czy ktoś zgłasza jakieś propozycje zmniejszenia proponowanych kwot? Nie ma takich zgłoszeń. Co do wielkości kwot, uzgodniliśmy to we wczorajszej dyskusji nad wnioskiem pana posła Dołowego.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#JanZaciura">Mieliśmy wskazać źródła pokrycia proponowanych przez nas zwiększeń budżetu po stronie wydatkowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#JerzyZdrada">Oczekujemy autopoprawki rządu do budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#HalinaKumoś">Rząd nie może składać autopoprawek w tej fazie prac nad projektem budżetu. Może ewentualnie rozpatrzyć wnioski Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#JerzyZdrada">Do projektu budżetu na 1995 r. 3-krotnie były składane autopoprawki rządu z podpisem pana premiera Pawlaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#JanZaciura">Oznacza to, że w przypadku dodatkowej kwoty 105 mln zł w budżecie szkolnictwa wyższego oczekujemy na autopoprawkę rządu. Jest to jak gdyby przerzucenie odpowiedzialności z Komisji na rząd. Tak to tłumaczy nam pani naczelnik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#JerzyZdrada">I myślę, że tak jest słusznie. Ma to być decyzja Rady Ministrów, która ustaliła tego rodzaju sposób finansowania limitu wynagrodzeń. To finansowanie limitu może się zmniejszać. Kilka lat temu było 98%, potem ustalono, że będzie to 95,2% i to było 2-krotnie oprotestowane. I teraz po raz kolejny mamy 95,2%. Jest to decyzja rządu, jeśli chodzi o politykę budżetową i nie ma tu wątpliwości. Komisja opierając się na zdaniu, które było wielokrotnie wyrażane przez Radę Główną Szkolnictwa Wyższego, przez środowiska naukowe i przez samą Komisję uważa, że przyjęcie takiego założenia w polityce budżetowej jest błędne, ponieważ powoduje określone ujemne skutki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#JanZaciura">Czy ten wskaźnik pokrycia środków na wynagrodzenia w wysokości 4,8% - pytam panią naczelnik - odnosi się do wszystkich szkół wyższych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#HalinaKumoś">Tak, dotyczy to wszystkich szkół wyższych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#JanZaciura">Ten wskaźnik jest ustalany w trakcie prac nad budżetem. Obliczane są środki na te zadania i nasz apel, aby naliczać je w 100%, jest adresowany do Rady Ministrów z sugestią, aby rząd wniósł tu autopoprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#HalinaKumoś">Rząd złożył do parlamentu projektu budżetu i rozumiem, że ta propozycja...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JanZaciura">Przepraszam, ale wczoraj pan minister Dera oświadczył, że w najbliższym czasie rząd się zbierze i przygotuje autopoprawkę w związku z tym, że przedłożenie w budżecie nie uwzględnia postanowień zawartych w ustawie o wielkich miastach. I w tej kwestii podziału środków w obrębie szkolnictwa ponadpodstawowego będzie zgłoszona autopoprawka rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#HalinaKumoś">Może wyjaśnię, na czym będzie polegała ta autopoprawka. Autopoprawka ta będzie dotyczyła zmniejszenia środków w rezerwie budżetowej i stamtąd podjęte zostaną środki na ten priorytet dla szkolnictwa wyższego. Nie oznacza to, że minister finansów przewróci cały budżet, zmienią się tylko dwie pozycje.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#HalinaKumoś">Autopoprawka wiąże się tylko ściśle z ustawą o wielkich miastach, która została uchwalona stosunkowo późno. Nie wiem, jak tłumaczył to minister Dera, ale jest to nieporozumienie, jeżeli sądzi się, że autopoprawka będzie dotyczyć działu „Szkolnictwo wyższe”,</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#JanZaciura">Jednak Komisja nie ma innej możliwości, jak zapisać w naszej opinii takie stwierdzenie bez wskazywania źródła pokrycia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#IzabelaJarugaNowicka">Zarówno w przypadku działu „Szkolnictwo wyższe”, jak i działu „Nauka” ocena budżetu to także ocena polityki rządu i pewnych deklaracji rządu. W tym przypadku można wskazać, że te kierunki polityki powinny być wyrażane poprzez budżet. Głoszone przez rząd priorytety powinny znajdować swoje odzwierciedlenie w finansowaniu. Jestem za tym, aby zgłosić wniosek o autopoprawkę rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#JanZaciura">Kto jest za takim rozwiązaniem?</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#JanZaciura">W głosowaniu posłowie poparli wniosek jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#JanZaciura">Przechodzimy do wniosków odnoszących się do działu „Nauka”. Są tu trzy poważne pozycje o zwiększenie środków na finansowanie i dofinansowanie działalności statutowej jednostek naukowych i badawczo-rozwojowych oraz badań własnych szkół wyższych z odpowiednim wyspecyfikowaniem. Proponujemy powiększenie środków na sfinansowanie wzrostu wynagrodzeń pracowników nauki o 160 mln zł. Dalej wnosimy o przyznanie 40 mln zł dodatkowo na remonty z uwagi na postępującą dekapitalizację majątku trwałego. Wreszcie występujemy o 200 mln zł na powiększenie wydatków majątkowych z przeznaczeniem na inwestycje aparaturowe. Łącznie jest to kwota 400 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#KrzysztofDołowy">Proponuję drobne zmiany redakcyjne. W punkcie dotyczącym dodatkowych środków na wynagrodzenia trzeba dodać, że chodzi o sfinansowanie wzrostu wynagrodzeń dla pracowników placówek naukowych PAN i jednostek badawczo-rozwojowych „do wysokości podobnej jak dla pracowników szkół wyższych”.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#KrzysztofDołowy">W następnej pozycji trzeba by dodać wyjaśnienie, że w przypadku zwiększenia środków dodatkowo na remonty chodzi o przeciwdziałanie „postępującej dekapitalizacji majątku trwałego w wysokości równoważącej nie doszacowaną w 1995 r. inflację o ok. 5%”.</u>
          <u xml:id="u-100.2" who="#KrzysztofDołowy">W kolejnej pozycji należy dopisać, że kwotę 200 mln zł dodatkowo przeznacza się na inwestycje aparaturowe „wobec średnio 65% zużycia aparatury naukowej w Polsce”.</u>
          <u xml:id="u-100.3" who="#KrzysztofDołowy">Sugerowałbym, aby do wstępu opinii dodać, chociaż ja zapowiadam zgłoszenie zdania odrębnego i robię to teraz nie dla siebie, ale dla Komisji...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#JanZaciura">Gdy Komisja zredaguje opinię przy pana pomocy, a później pan składa zdanie odrębne, to Komisja nie wychodzi na tym najlepiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#KrzysztofDołowy">Mimo swego zdania odrębnego nie będę twierdził, że występuję w podwójnej roli. Wnoszę tylko uwagi dla rozwinięcia opinii Komisji w duchu zdania jej większości. Proponuję, aby zapisać zamiast wyrazu „proponuje”, że Komisja „postuluje, aby rząd wprowadził autopoprawkę do ustawy budżetowej mającą na celu” i dalej wymieniono by pozycje zwiększające wydatki budżetowe, łącznie o kwotę 400 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#JanZaciura">Rozumiem, że nikt nie zgłasza propozycji zmniejszania tych kwot. Tego, co uchwaliliśmy wczoraj co do wysokości kwot w tych trzech pozycjach, nie będę poddawał ponownie pod głosowanie. Wczorajsze ustalenia Komisji przyjmujemy jako obowiązujące co do wielkości, natomiast będziemy zbierać propozycje co do uzasadnienia tych wielkości.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#JanZaciura">Tu występujemy ponownie o zgłoszenie przez rząd autopoprawki do części dotyczącej Komitetu Badań Naukowych w dziale „Nauka”.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#JanZaciura">Do naszej opinii zostanie dołączone zdanie odrębne pana posła Dołowego jako wystąpienie poza opinią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#HalinaKumoś">Mam uwagę, a właściwie pytanie w związku z tą propozycją dodatkowego zapisu, że chodzi o sfinansowanie wzrostu wynagrodzeń pracowników nauki do wysokości podobnej jak dla pracowników szkół wyższych i przeznaczenie na ten cel 100 mln zł. A może ta kwota nie wystarczy lub też jest za duża, bo nie wiemy dokładnie, jakie jest przeciętne wynagrodzenie pracownika naukowego w nauce z takimi samymi kwalifikacjami, jakie ma w szkolnictwie wyższym. Trzeba też oznaczyć, do jakiej grupy pracowników to się odnosi: czy dotyczy to przeciętnej w szkolnictwie wyższym, czy też pracowników naukowych szkół wyższych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#JanZaciura">To chyba wymaga doprecyzowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#LudwikTurko">Tu doprecyzowanie nie jest konieczne. Nie ma tu żadnego niebezpieczeństwa przekroczenia planu budżetowego, bo wiemy doskonale, że te podziały pracowników nauki są podziałami czysto umownymi. Jest tu oddanie pewnej intencji i oceniane jest szacunkowo. Wyrazy „w wysokości podobnej” czy „analogicznie” znaczą tylko to, że chodzi o pracowników posiadających analogiczne kwalifikacje i wykonujących analogiczne prace.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#HalinaKumoś">Komisja Trójstronna przyjęła zasadę, że nauczyciele akademiccy otrzymują wynagrodzenia o 50% wyższe, pracownicy badawczo-naukowi służący dydaktyce - o 30%, a pozostali jeszcze inaczej, ale mniej. I należałoby, moim zdaniem, tę kwotę odpowiednio rozpisać na te grupy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#JanZaciura">Czy można to wyjaśnić? Proszę przedstawicieli Komitetu Badań Naukowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#JózefaSzymańska">Oczywiście istnieje możliwość analogicznego odniesienia z punktu widzenia kwalifikacji i zajmowanych stanowisk we wszystkich pionach nauki i jest to porównywalne. Z danych GUS wynika, że na stanowiskach profesorów, docentów, adiunktów i starszych asystentów - a są to stanowiska porównywalne do nauczycieli akademickich w szkolnictwie wyższym - jest zatrudnionych ok. 65 tys. pracowników w placówkach PAN i jednostkach badawczo-rozwojowych. Ta liczba nie obejmuje wszystkich pracowników działających na rzecz badań, bo np. w jednostkach badawczo-rozwojowych są to również pracownicy badawczo-techniczni, a więc grupa zupełnie nie występująca w innych pionach.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#JózefaSzymańska">Przyjmując jednak nawet inny szacunek i uwzględniając w ogóle pracowników działających na rzecz badań musielibyśmy podać liczbę ok. 100–110 tys. osób jako osób objęte taką ewentualną podwyżką. Przy założeniu, że mówimy tylko o liczbie 65 tys., wówczas na jedną osobę przypadałaby podwyżka w wysokości 208 zł miesięcznie w skali całego roku od stycznia.</u>
          <u xml:id="u-109.2" who="#JózefaSzymańska">Jeżeli weźmiemy pod uwagę większy zakres objętych ewentualną podwyżką, a więc te 110 tys. osób, byłoby wówczas 121 tys. zł miesięcznie w skali roku, a więc średnio 2,4 tys. zł na 1 zatrudnionego działającego na rzecz badań. Gdyby to okazało się realne, to jesteśmy w stanie wyliczyć to szczegółowo i przedstawić pewne założenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#JanZaciura">Sądzę, że potrzebne jest nam takie wyliczenie kwot dla tych 110 tys. osób z uwzględnieniem zróżnicowanych podwyżek w odniesieniu do poszczególnych grup.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#HalinaKumoś">Komisja Trójstronna zastosowała ten priorytet tylko dla pracowników szkolnictwa wyższego. Komisja Trójstronna nic nie wie o priorytecie dla pracowników nauki. Mam prośbę, że jeżeli pan poseł Skubis będzie uczestniczył w posiedzeniu Komisji Trójstronnej, aby zgłosił tę propozycję Komisji na posiedzeniu Komisji Trójstronnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#LudwikTurko">Chciałem zwrócić uwagę na pewne błędne koło. W dziale „Nauka” nie ma takiego paragrafu jak wydatki osobowe. Nauka jest finansowana z dotacji na działalność statutową placówek. I sprawą instytutów jest, jak sobie te kwoty dzielą. Formalnie nie może być przedmiotem uzgodnień w Komisji Trójstronnej sprawa płac w dziale „Nauka”. Apel do posła Skubisa jest skierowany w próżnię, bo Komisja Trójstronna nie ma nic w tej sprawie do powiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#HalinaKumoś">Komisja Trójstronna powstała chyba po to, aby omawiać sprawy płac we wszystkich działach gospodarki narodowej, niezależnie od tego, czy chodzi o płace w przedsiębiorstwach, czy w sferze budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#JózefaSzymańska">Jeszcze raz chcę nawiązać do tego, o czym mówiła pani minister Kozłowska na pierwszym posiedzeniu, że jednostki sfery nauki są zobowiązane do stosowania własnych zakładowych systemów wynagradzania. Dotyczy to zarówno placówek PAN, jak i jednostek badawczo-rozwojowych. Kwoty w szkolnictwie wyższym też są nielimitowane i są poza ogólnymi ustaleniami dotyczącymi wynagrodzeń w dziale „Szkolnictwo wyższe”. Jest taki przepis, który upoważnia senaty szkół wyższych, aby z tytułu przychodów prowadzonej działalności badawczej mogły wprowadzać pewne korekty do wysokości wynagrodzeń. Nie prowadzimy w KBN dokładnej statystyki dotyczącej wielkości zatrudnienia poza naukowcami. Dlatego pewne obliczenia musielibyśmy przeprowadzić dodatkowo. To jest możliwe, ale nie tak szybko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#JanZaciura">Te dane głównie potrzebne są nam do opinii i oczekiwalibyśmy ich już dzisiaj, natomiast rozpisanie tabelaryczne prosimy dostarczyć nam do końca dnia jutrzejszego.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#JanZaciura">Przechodzimy do tej części opinii, która dotyczy budżetu samego Ministerstwa Edukacji Narodowej. Tu propozycje zwiększeń kwot budżetowych są nieduże. Chodzi o uzupełnienie wydatków Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych i dodatkowe środki dla fundacji Ossolineum. Omawialiśmy to i uzasadniali podczas wczorajszej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#JanZdrada">Krótko mówiąc, potrzebne jest dodatkowo przyznanie 2.800 tys. nowych zł dla sieci archiwów państwowych w Polsce. Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych występowała już bezskutecznie o zwiększenie swojego budżetu na 1995 r. Obecnie chodzi o zagospodarowanie tego, co za otrzymane pieniądze archiwa państwowe wyremontowały i przygotowały do użytku i na to potrzebne są dodatkowe środki. Środki na to proponujemy wziąć z rezerwy Rady Ministrów i o tyle zwiększyć budżet Ministerstwa Edukacji Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#JanZdrada">Druga pozycja dotyczy Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, którego wydatki do tego czasu były zawarte w części dotyczącej Polskiej Akademii Nauk. Teraz przechodzą, zgodnie z ustawą, do budżetu Ministerstwa Edukacji Narodowej. Zostało to zagwarantowane w wysokości 15 mld starych zł. W związku z tym, że następuje wzrost zadań Zakładu Ossolineum, okazuje się, że planowane środki nie rekompensują ani wzrostu zadań ani kosztów wynikających z poziomu inflacji. Ossolineum zwróciło się z wnioskiem o zwiększenie dotacji o 429 tys. nowych zł z przeznaczeniem na modernizację systemów przeciwwłamaniowych w bibliotece oraz na podwyżkę wynagrodzeń w 1996 r. o tyle, aby odpowiadało to skutkom już wprowadzonej podwyżki w październiku br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#HalinaKumoś">Ponieważ jest obecny pan dyrektor z Najwyższej Izby Kontroli, korzystając z jego obecności chciałabym powiedzieć, że propozycja dotycząca podwyżek wynagrodzeń dla pracowników nauki jak gdyby wykracza poza przepisy ustawowe. W ustawie o jednostkach badawczo-rozwojowych i ustawach dotyczących instytutów naukowych określa się, że są to jednostki samodzielne, funkcjonujące na podstawie własnej, samodzielnie prowadzonej gospodarki finansowej. Jeżeli chodzi o Zakład Ossolińskich, to ustawa określa, że to ma być tylko dotacja przedmiotowa i nie ma tam mowy o wynagrodzeniach. Tymczasem Komisja proponuje środki z dotacji na podwyżki wynagrodzeń i to także jest sprzeczne z zapisem ustawowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#LudwikTurko">Mówiłem, że nie ma możliwości zapisania tego w rozdziale wynagrodzenia. To jest tylko uzasadnienie. My nie proponujemy niczego niezgodnego z prawem budżetowym. Komisja szacuje tylko, że tyle trzeba na wynagrodzenia. To samo dotyczy Zakładu Narodowego im. Ossolińskich. Jeżeli proponuje się, że tę subwencję należy zwiększyć, Komisja uzasadnia na co to jest potrzebne. To nie są propozycje konkretnych zapisów budżetowych, ale uzasadnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#JanZaciura">Nasze propozycje będą na pewno zgodne z ustawą.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#JanZaciura">Czy do projektu opinii są jeszcze jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#HalinaKumoś">Wolą Komisji jest wystąpienie wnioskiem o kwoty, natomiast Ministerstwo Finansów nie ma środków na pokrycie tych kwot. I wszyscy musimy sobie zdawać sprawę, że skoro nie zostały wskazane źródła pokrycia tych proponowanych kwot, to one pozostają otwarte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#JanZaciura">Dziękuję za tę uwagę. Innych uwag nie ma do opinii. Mam dwie propozycje. Po pierwsze, aby Komisja upoważniła prezydium do nadania tej opinii ostatecznego kształtu. Po drugie, w związku z tym wnoszę, aby prezydium już jutro o tym zdecydowało. I dlatego chcielibyśmy od resortu edukacji i Komitetu Badań Naukowych otrzymać odpowiednie zestawienia tabelaryczne i dokładne przeliczenia.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#JanZaciura">Czy są sprzeciwy? Nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#IreneuszSkubis">Chciałbym wyjaśnić, że nie biorę udziału w pracach Komisji Trójstronnej i dlatego uwaga posła Turko, że byłbym tam mało przydatny, jest zbędna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#LudwikTurko">Źle pan poseł mnie zrozumiał. Ja żałuję, że pan nie bierze udziału w pracach Komisji Trójstronnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#JanZaciura">Członkiem Komisji Trójstronnej jestem ja. Jutro jest posiedzenie tej Komisji, ale nie dotyczy ono naszych spraw.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#JanZaciura">Dziękuję wszystkim. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>