text_structure.xml
48.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewBujak">Rozumiem, że wszyscy mamy dosyć posiedzeń i debat dotyczących budżetu. Zamierzamy jednak wypełnić nasz obowiązek. W imieniu połączonych komisji: Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Samorządu Terytorialnego otwieram posiedzenie połączonych komisji poświęcone rozpatrzeniu sprawozdania z wykonania budżetu państwa za 1995 rok w części nr 85 - zbiorczy budżet wojewodów. Chciałbym podziękować za przybycie przedstawicielom Ministerstwa Finansów, posłankom i posłom. Proszę przedstawiciela ministerstwa o zreferowanie budżetu w przedstawionych w porządku dziennym częściach. Jeśli mogę, poproszę o wypowiedź mniej więcej w tym samym stylu co rano. Chodzi o najważniejsze decyzje, nie o cyfry i liczby, gdyż są one dla księgowych, ale o najważniejsze dylematy polityczne związane z omawianą częścią budżetu. Następnie poprosimy przedstawiciela NIK, jeżeli jest. Nie widzę. W takim razie następny będzie głos koreferenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WaldemarDługołęcki">Postaram się przedstawić najważniejsze informacje. Tematem posiedzenia są dotacje celowe na zadania zlecone gminom do wykonania z mocy ustaw w dwóch działach - administracja państwowa i dział 89 - działalność różna. Proponuję rozpocząć od administracji państwowej, gdyż mamy tu do czynienia ze znacznie większą kwotą.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WaldemarDługołęcki">Zadania zlecone z zakresu administracji państwowej są to: funkcjonowanie urzędów stanu cywilnego, ewidencja ludności, wydawanie dowodów osobistych, udział w przeprowadzaniu poboru do armii, rejestracja działalności gospodarczej oraz pewne sprawy z zakresu geodezji. Na te cele w ustawie budżetowej na 1995 rok zaplanowano kwotę 130 897 tys. zł. Są to środki zarówno na wydatki bieżące, łącznie z wydatkami na wynagrodzenia, jak również wydatki inwestycyjne. Plan po zmianach...</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewBujak">Przepraszam bardzo. Proszę o uwagę, gdyż jest to taka pora, kiedy rozmowy na sali bardzo przeszkadzają mówiącemu. Proszę o przeniesienie rozmów w kuluary.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WaldemarDługołęcki">Plan po zmianach na koniec roku w tym dziale wyniósł 150.232 tys. zł. Zdecydowaną większość stanowiły środki na wydatki bieżące - 149.995 tys. zł, natomiast 237 tys. zł przeznaczono na wydatki inwestycyjne. Środki te zostały wykorzystane prawie w całości - w 99,1%. Ogółem było to 148.813 tys. zł. Z tym, że pozostała część - 0,9% nie wykorzystanych środków dotyczyła wydatków bieżących. Środki na inwestycje zostały wykorzystane w całości. Chciałbym tu zastrzec jedną sprawę. Liczby, które podawałem, obejmują również kwoty przekazane gminom na wybory prezydenckie i wybory uzupełniające do rad gmin. Wydatki na zadania bieżące, bez inwestycji i po wyłączeniu wyborów, wyniosły 127.934 tys. zł. Pozostała część środków została przeznaczona na wybory. Tak to wygląda, jeśli chodzi o liczby.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#WaldemarDługołęcki">Gdybyśmy porównywali rok 1995 z rokiem 1994, po doprowadzeniu tych wydatków do porównywalności, a więc wyeliminowaniu środków na wybory oraz bez uwzględniania pewnych zmian, które nastąpiły w zakresie kompetencyjnym, można powiedzieć, że została utrzymana realna wartość dotacji celowych na zadania zlecone w tym dziale. Nie mamy tu więc do czynienia ze spadkiem, mimo faktu, że wzrost cen był nieco wyższy, niż zakładano w ustawie budżetowej.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#WaldemarDługołęcki">Nie wiem czy jest potrzeba rozszerzania tego tematu? Przedstawiłem go w największym skrócie.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#WaldemarDługołęcki">Jeżeli chodzi o dotacje celowe w drugim dziale, to przed południem, tylko w obecności Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, miałem okazję to przedstawić. Teraz tylko niejako powtórzę, że w ustawie budżetowej na 1995 rok na zadania zlecone została zaplanowana kwota w wysokości 621 tys. zł. W ciągu roku zwiększono ją do 728 tys. zł. Z tego wykonano 724 tys. zł, czyli 99,3% planu po zmianach. Zadaniowo wydatki na ten cel dotyczą zadań obronnych, związanych ze szkoleniem w zakresie obrony cywilnej oraz wydatków inwestycyjnych związanych głównie z zakupem sprzętu - agregatów prądotwórczych dla potrzeb obrony cywilnej. Jest to dużo mniejsza kwota niż w przypadku zadań z zakresu administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#WaldemarDługołęcki">Cechą charakterystyczną jest to, że w porównaniu z rokiem 1994 mamy do czynienia w roku 1995 ze wzrostem wydatków o 35,6%, a więc znacznie wyższym niż w przypadku środków na zadania zlecone w administracji państwowej. Ministerstwo Finansów, proponując wydatki na ten cel, opiera się na propozycjach otrzymanych z Centralnego Urzędu Planowania, który konsultuje się w tych kwestiach ze Sztabem Generalnym Wojska Polskiego. Nie pełnimy więc żadnej kreującej roli przy ustalaniu ilości środków na ten cel i ich podziale na województwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewBujak">Rozumiem, że to wszystko. Proszę o zabranie głosu pana posła Kado.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JerzyKado">Czytając wyniki kontroli NIK i sprawozdanie ministerstwa z wykonania budżetu, to zgadzają się one. Pan dyrektor zaczął od części 91 budżetu. Jednak ograniczył się tylko do pieniędzy przeznaczonych na działalność gmin, czyli dotacje dla urzędów stanu cywilnego, wydawanie dowodów, ewidencję ludności, rejestrację działalności gospodarczej. Tu nie mamy zastrzeżeń. Jednak chciałbym zapytać, gdyż wczoraj nie bardzo to do mnie trafiło. Czy w stosunku do 1994 roku wzrost nakładów wyniósł 26%, czy pokrywa tylko inflację? Następna sprawa dotyczy wydatków na urzędy wojewódzkie, gdyż w dziale 91 zatytułowanym „administracja państwowa i samorządowa” są też wydatki na administrację w urzędach wojewódzkich. Tam płace wzrosły ponad wskaźniki planowane w budżecie. Czy tym samym wskaźnikiem potraktowano urzędy rejonowe? Zdaję sobie sprawę, że na koniec 1995 roku niecałe 6 mln starych zł miesięcznie na jednego pracującego to nie jest dużo, ale mimo to, czy tak samo potraktowano urzędy rejonowe?</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JerzyKado">Jest też taki dział - bezpieczeństwo publiczne, właściwie dotyczący tylko dużych miast. Tam były zaplanowane wydatki w wysokości 180 tys. zł, czyli nieduże. W większości te środki były przeznaczone na straż pożarną i nie zostały wykorzystane. Dziwię się, ponieważ nawet na państwową straż pożarną brakuje pieniędzy, a tu pozostały nie wykorzystane środki. Chciałbym wiedzieć dlaczego?</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JerzyKado">Przechodząc do działu 89, pani minister obiecała mi, że poda, jak wygląda sytuacja w stosunku do roku 1994. Analizując przedstawione dane dziwię się, że planowane było tylko 18.396 tys. zł, po zmianach zwiększono tę kwotę do 18.984 tys. zł, a wykonane zostało tylko 90%. Po co zatem zwiększono tę sumę, skoro nie została ona wydatkowana? Podejrzewałem, tak jak to było w roku poprzednim, że nie wykonano wydatków na obronę cywilną. W ubiegłym roku, przy porównaniu 1993–1994, też to bardzo mizernie wyglądało. Burmistrzowie, wójtowie znają sytuację w obronie cywilnej. Wiadomo, jak przestarzały sprzęt jest oddany do dyspozycji obrony cywilnej. Połowa jest praktycznie do wyrzucenia. Jeżeli trzeba byłoby skorzystać z tego sprzętu, dopiero wtedy okazałoby się, że jest on po prostu do niczego. Prosiłem o podanie konkretnie, w jakich działach środki pozostały? Jest tego aż 10%, czyli 1.800 tys. zł, a więc dosyć pokaźna kwota. Na zadania zlecone w obronności wydatkowano 718 tys. zł. Pani minister obiecała przekazać dane dotyczące wykonania budżetu w 1994 roku. Jako samorządowców interesuje nas również wykonanie wydatków inwestycyjnych w obronie. W poprzednim roku było 4.077 tys. zł, ale jak to było w 1994 roku?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewBujak">Przepraszam bardzo. Jeszcze raz pozwolę sobie przerwać, żeby poprosić o przeniesienie konsultacji w kuluary. Rozmowy bardzo przeszkadzają w referowaniu sprawy, a o tej porze mamy tak dość, że powinniśmy sobie pomagać.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JerzyKado">Niepokojące jest to, że ponownie nie wykonano zadań z zakresu obrony cywilnej. Stan taki pogłębia się. Poprzednie dwa lata były podobne - wiem to, gdyż również ja referowałem sprawę - tzn. plan nie został wykonany. Wciąż zmniejsza się wydatki na ten cel. W efekcie staniemy przed sytuacją, kiedy będzie można wszystko z magazynów obrony cywilnej wyrzucić, ponieważ powoli sprzęt przestaje nadawać się do użytku.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewBujak">Czy chciałby pan od razu odpowiedzieć? Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WaldemarDługołęcki">Przynajmniej na część przedstawionych kwestii chciałbym odpowiedzieć. Nie mówiłem tutaj o wydatkach urzędów wojewódzkich i urzędów rejonowych, ponieważ są to - co prawda - wydatki zaliczane do działu administracja państwowa, ale z tematu posiedzenia komisji wywnioskowałem, że moim zadaniem jest tylko przedstawienie sprawy dotacji na zadania zlecone gminom, a więc fragmentu wydatków budżetu wojewodów zaliczanych do tego działu.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#WaldemarDługołęcki">Jeżeli chodzi o kwestię porównywalności roku 1995 z rokiem 1994, mamy tu pewną trudność w przedstawieniu takiego porównania. Ponieważ w 1994 roku zarówno zadania zlecone, jak i zadania powierzone były klasyfikowane w jednym paragrafie, oznacza to, że były tam zawarte również działania wykonywane przez gminy na podstawie umów z organami administracji państwowej. Dopiero od roku 1995 roku mamy możliwość wyodrębnienia w wykonaniu tych dwóch wielkości. Ponadto nastąpiła pewna zmiana kompetencyjna. Mianowicie od 1 kwietnia 1995 r., a więc z początkiem II kwartału 1995 r. do kompetencji wojewodów i kierowników urzędów rejonowych przeniesiono sprawy z zakresu ochrony gruntów rolnych i leśnych wykonywane do tej pory, a więc i w całym roku 1994, jako zadania zlecone. Tak więc gdybyśmy doprowadzili do porównywalności sytuacje z 1994 i 1995 roku, mielibyśmy sytuację, w której w 1994 roku środki na zadania zlecone i powierzone wyniosły 159.510 tys. zł. W 1995 roku jest 157.316 tys. zł, ale tę różnicę tłumaczyłbym właśnie sprawami, które przedstawiłem przed chwilą. To znaczy wyłączeniem środków na zadania z zakresu ochrony gruntów rolnych. Obecnie nie mogę przedstawić dokładnych rachunków, natomiast można powiedzieć, że został utrzymany realny poziom tych wydatków.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#WaldemarDługołęcki">Jakby uzupełniając wypowiedź, można powiedzieć, że ta dotacja jest mniejsza o 2.194 tys. zł. Natomiast dotrzymanie warunku zachowania realności tych wydatków jest spełnione. Pełnego rachunku nie możemy jednak przedstawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewBujak">Były też inne pytania. Szczególnie interesuje mnie, co się dzieje ze strażą pożarną? Czy rzeczywiście dotacje dla straży nie zostały wykorzystane?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WaldemarDługołęcki">Dotacje nie są realizowane z działu administracja państwowa ani działalność różna, tylko jest to dział 93 - bezpieczeństwo publiczne, i to tylko w zakresie zadań przejętych przez wielkie miasta. Nie jest to zadanie zlecone.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JerzyKado">Powiedziałem o tym tylko na marginesie, gdyż pieniądze na straż pożarną były przeznaczone, a nie zostały wykorzystane.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WaldemarDługołęcki">Nie wykorzystane zostało 43 tys. zł tej dotacji, ale nie wystąpiło to dlatego, że środki nie zostały wykorzystane, ale dlatego, że kilka miast nie przejęło zadań z tego zakresu do wykonania, ponieważ program pilotażowy miał to do siebie, że mógł być realizowany w pełnym zakresie przez miasta, albo w zakresie, który wynikał z umów. Dlatego niewykorzystanie nie wynikało z tego, że nie przekazano środków miastom, tylko z tego, że zadania nie zostały zrealizowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#ZbigniewBujak">Czy jeśli chodzi o pytania, wszystkie sprawy zostały poruszone? Rozumiem, że kwota nie wykorzystana jest niewielka i nie chodzi o nieprawidłowość jej wydania. Jeżeli zaś chodzi o niewykorzystanie, i to tak niewielkiej kwoty, to nie jest to zasadniczym problemem.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#ZbigniewBujak">Mam pytanie do posła koreferenta. Czy działy 89 i 91, które znalazły się w tym roku w sprawozdaniu, odpowiadają działom, które rozpatrywaliśmy w ubiegłym roku? Pan poseł mówi, że chodzi o to samo. Po trzech wspólnych posiedzeniach wydaje mi się, że jest jedna ważna sprawa, którą nasze komisje powinny omawiać na wspólnym posiedzeniu. Jest to cały obszar związany z bezpieczeństwem publicznym, który się wiąże z właściwością Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Samorządu Terytorialnego. To jest obszar, który powinniśmy razem omawiać i jakby szczególnie skrupulatnie badać. Mam pytanie do pana posła. Czy przeglądając budżet uważa pan, że to, co zostało wniesione do rozpatrzenia pod obrady połączonych komisji, stanowi pełny zakres spraw, który powinniśmy omawiać, czy też trzeba byłoby w przyszłości dokonać pewnych zmian dotyczących tego zakresu? Jak pan to ocenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JerzyKado">Uważam, że nie można zmieniać zasad przedstawiania wykonania budżetu. Jeżeli bowiem w ubiegłym roku w sprawozdaniu tabelarycznym obrona cywilna była umieszczona osobno, w tym roku jej nie ma. Dlatego uporczywie pytam, a dyrektor nie odpowiada, ponieważ nie ma danych. Pytałem wczoraj, pytałem dziś i odpowiedzi nie otrzymałem. Dlatego też jeśli w sprawozdaniu pokazuje się coś inaczej niż w roku ubiegłym, chciałem uzyskać odpowiedź.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JerzyKado">Ponadto uważam, że powinniśmy otrzymać sprawozdanie również w układzie tabelarycznym. Powinniśmy wiedzieć, ile środków gminy dostają na zadania zlecone, na obronność i ile z tego zostało zrealizowane. Środkami dysponuje wojewoda i tyle ile on wydzieli, tyle otrzymują gminy. Musimy mieć jakieś porównanie, ile wydaje się na inwestycje związane np. z zakupem sprzętu wojskowego, agregatów, komputerów, budowlami ochronnymi. Inaczej będzie ciężko cokolwiek powiedzieć na ten temat. Chciałbym wiedzieć, gdzie znajduje się te 10% nie wykorzystanych środków budżetu? Czy w obronie cywilnej, czy w jakiejś innej części budżetu? Na to pytanie też nie otrzymałem odpowiedzi. Proszę wobec tego o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WaldemarDługołęcki">Wydawało mi się, że mówiłem o tym, ale jeżeli nie powiedziałem, to teraz odpowiem. W stosunku do 1994 roku wydatki na zadania z zakresu obrony cywilnej przekazywane gminom i wykonywane przez gminy jako zadania zlecone są wyższe o 35,6%. Jeżeli porównamy te wydatki ze średniorocznym wzrostem cen towarów i usług konsumpcyjnych, który wyniósł w 1995 roku 27,8%, to stąd wynika, że mamy do czynienia z realnym wzrostem wydatków na te cele. Oczywiście nie jest to kwotowo szokujący wskaźnik budżetu, ponieważ kwoty są stosunkowo małe. Wzrost ten jest jeszcze wyższy, ponieważ należy uwzględnić również wydatki inwestycyjne. Wzrost cen inwestycyjnych był wolniejszy niż wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych. Być może, że akurat w tej bardzo wąskiej dziedzinie te relacje kształtowały się inaczej. Jednak po prostu nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć. Dlatego proponuję do porównywania realności wydatków w 1994 i 1995 roku przyjąć wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych. Sądzę, że patrząc w takim uproszczeniu nie popełnimy błędu. Natomiast jeżeli chodzi o niższe niż planowano wykonanie wydatków w całym dziale 89, bo o to - jak rozumiem - również panu posłowi chodzi, to wynika ono przede wszystkim z faktu, że w ustawie budżetowej planowano jako dotację podmiotową dla Towarzystwa Wspierania Gospodarki kwotę 3.740 tys. zł, natomiast wykonano 2 mln zł. Tu jest różnica, która powoduje, że wykonanie wydatków w tym dziale jest o prawie 10% niższe, niż to zakładano. W pozostałych rodzajach wydatków, w tym także w zakresie wydatków obronnych wykonanie zbliża się do granicy 100%.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ZbigniewBujak">Chciałbym, abyśmy powoli zmierzali do jakiejś konkluzji. Myślę, że mamy dziś jedną zasadniczą sprawę do ustalenia. Czy w sprawozdaniu z wykonania budżetu są jakieś niedociągnięcia, czy sprawy, które uniemożliwiałyby przyjęcie sprawozdania? Jeżeli tak, to chciałbym, aby były one precyzyjnie wskazane.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#ZbigniewBujak">Druga sprawa wymaga doprowadzenia do takiego uporządkowania samego sprawozdania z wykonania budżetu, gdy chodzi o podział poszczególnych części do rozpatrzenia przez komisje, abyśmy zgodnie ze swoimi kompetencjami mogli te części rozpatrzyć. W minionych latach została poczyniona jedna ważna rzecz, mianowicie zbiorczy budżet wojewodów został podzielony i to dobrze. Obecnie chodzi tylko o to, żeby na każdym etapie zastanawiać się, czy wszystkie elementy związane z budżetem są prawidłowo przydzielone. Mam wrażenie, że tak nie jest. To znaczy mam wrażenie, że są takie elementy, części budżetu, które powinny być rozpatrzone na posiedzeniu naszych wspólnych komisji, a one są rozdzielone. Chodzi na przykład o sprawę obrony terytorialnej. Przy czym nastąpią tu zmiany. Obrona terytorialna będzie przeniesiona do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - ministerstwa cywilnego. Ale to zadanie, które jakby głównie, czy w dużej mierze powinna być realizowana przez gminy, powinna być rozpatrywana przez nasze obie komisje.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#ZbigniewBujak">W związku z tym mam wniosek do posła koreferenta, żeby właśnie w sprawach dotyczących prawidłowego rozdzielenia poszczególnych części budżetu przedstawił nam propozycję sprawozdania, w którym ta sprawa, jako wniosek zostanie skierowana do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Aby w przyszłości ministerstwo i Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów w sposób prawidłowy rozdzieliły poszczególne części budżetu. Mam bowiem wrażenie, że jest to po prostu źle zrobione.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#ZbigniewBujak">Chciałbym, abyśmy zamknęli pierwszą sprawę, czyli sprawę sprawozdania z wykonania budżetu. Czy w tej sprawie są chętni do zabrania głosu?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JerzyOsiatyński">Chciałem przeprosić koleżanki i kolegów z Komisji Samorządu Terytorialnego, ponieważ powtórzę pewne sprawy, o których nie tak dawno mówiłem. Jednak w związku z pytaniem pana przewodniczącego chciałem zwrócić uwagę, że nie tylko nie ma tu obecnych przedstawicieli NIK, ale naprawdę odpowiedź na pytanie, które zadał pan przewodniczący, powinna być zawarta w sprawozdaniu NIK. W tej sprawie również powinien być wygłoszony koreferat. Jednak ze strony NIK takiego koreferatu nie ma. Jest to efekt ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli, którą wspólnie uchwaliliśmy. Chcę się zwrócić z apelem do pana przewodniczącego, z takim samym, z jakim zwracałem się do przewodniczących w czasie innych posiedzeń wspólnych z udziałem Komisji Samorządu Terytorialnego, żeby jednak zwrócić uwagę na to, że do oceny, o którą pan przewodniczący apeluje, w gruncie rzeczy Komisja Administracji i Spraw Publicznych nie ma dobrego materiału. Dlatego, że nie ma koreferatów ze strony NIK, który mógłby powiedzieć, w jakim stopniu budżet został wykonany, czy rzeczywiście wykonano go w pełni oraz czy informacje, które uzasadniają podjęte, decyzje umożliwiają podjęcie takiej oceny.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ZbigniewBujak">Mogę tylko potwierdzić, że przy rozpatrywaniu innych części budżetu mieliśmy podobny problem. Dlatego, że NIK przedstawiła swoje zbiorcze opracowanie i nie byliśmy w stanie do końca odpowiedzieć na pytanie, jak w tych częściach, które rozpatrujemy, wygląda opinia i stanowisko NIK. Nie będę ukrywał, że jakby tym większa odpowiedzialność spoczywa w tym momencie na pośle koreferencie, który musi odpowiedzieć na pytanie, co wynika ze sprawozdania NIK w tych częściach, które omawiamy oraz czy są istotne zastrzeżenia, które należałoby omówić, czy ich nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JerzyKado">Jeśli chodzi o część 91, to sprawozdanie dotyczące jej należy przyjąć, gdyż nie ma tu zastrzeżeń. Uważam, że jest ono w tej części jasne. NIK w swoim sprawozdaniu zawarła pewne uwagi dotyczące tego działu. Natomiast części 89 NIK nie poświęciła uwagi w swoim sprawozdaniu. Jeśli chodzi o moją ocenę, to chyba się z panem dyrektorem nie rozumiemy. Pan dyrektor mówi o trzech milionach, które stanowią 10% niewykonania budżetu. Przecież planowano 18 984 tys. zł, a wykonano 17 190 tys. zł. Jest to zatem aż 18 mln zł. Wobec tego do końca nie wiem, jak wygląda sprawa obrony cywilnej. Dyrektor zapewnia, że jest ponad 30% wzrostu środków, przy wzrostach cen tylko o 27%.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#ZbigniewBujak">Poproszę o wyjaśnienie. Chociaż na wcześniejszym posiedzeniu tę część sprawozdania z wykonania budżetu przyjęliśmy, z tą uwagą dotyczącą konkretnego i szczegółowego stanowiska NIK.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WaldemarDługołęcki">Wydaje mi się, że nie pomyliłem się w podawaniu liczb. Powiedziałem, że dla Towarzystwa Wspierania Gospodarki zaplanowano w ustawie 3.740 tys. zł. Natomiast przekazano 2 mln zł. Czyli różnica wynosi 1.740 tys. zł. Natomiast jeżeli pan poseł porówna wykonanie całego działu, to różnica między planem po zmianach a wykonaniem wynosi 1.794 tys. zł. Zatem na pozostałe różne wydatki pozostaje nie wykorzystane 54 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#WaldemarDługołęcki">Jeśli zaś chodzi o obronę cywilną, to nie mam dokładnych danych, ale można łatwo policzyć. W planie było 728 tys. zł, wykonano 724 tys. zł. Stanowi to 99,3%. Nie mam ze sobą danych z 1994 roku. Korzystam z kartki, którą przygotowała mi koleżanka. Nie sprawdziłem tego, ale nie mam podstaw, żeby jej nie wierzyć. W ubiegłym roku było 422,3 tys. zł. Pan poseł wspominał również o wydatkach inwestycyjnych. Na ten cel w 1995 roku wydano 7 tys. zł. Musimy więc mieć świadomość, o jakich kwotach mówimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StanisławKracik">Chciałbym zgłosić następujący problem, który wydaje mi się finansowo dla gmin ważniejszy niż obrona cywilna. Wczoraj w czasie posiedzenia podkomisji pytałem panią minister, jak to jest ze sprawą ustalania odpłatności dla gmin za realizację obowiązkowych zadań zleconych. Z materiałów nam przedstawionych wynika, że mechanizm jest następujący. Wojewoda zgłasza do projektu budżetu przewidywaną wielkość środków, jaką musi przekazać gminom na realizację zadań zleconych - mówię zadaniach obowiązkowych, jak ewidencja ludności itp. Kwotę wpisuje się do planu i wojewoda dostaje te środki. Dochodzi do sytuacji absolutnie paradoksalnej, w której wojewoda twierdzi, że przekazuje gminom pieniądze na etat kalkulacyjny adekwatne do takich, jakie ma w urzędzie. Jako samorządy nie mamy możliwości kontroli i weryfikacji takiej tezy.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#StanisławKracik">Po drugie, powszechnie znana jest prawda, że gminy dopłacają do realizacji zadań zleconych. Teza, że zarobki w samorządach są daleko wyższe od płac pracowników w urzędach wojewódzkich jest nie do obrony w świetle analizy faktów. W związku z tym nasz wczorajszy postulat był taki, że powinny obowiązywać jednolite standardy i jednolite normy odpłatności za realizację zadań zleconych, ponieważ reguły ewidencji ludności, reguły rejestracji pojazdów itp. są jednolite i nie widzę powodu, aby sprytny wojewoda lub wojewoda o większym poczuciu bezkarności, czy też tupetu „strzygł” gminy. Dlatego chciałbym, żeby mechanizm został odwrócony. Nie chcemy postulować, żeby każdy negocjował te stawki z ministrem finansów, ale żeby minister finansów te stawki po pierwsze uśrednił, po drugie urealnił i po trzecie, żeby one obowiązywały jako stawki jednolite. Chodzi bowiem o bardzo duże pieniądze, o wiele większe niż te na obronę cywilną, o czym była tutaj mowa, a którą z punktu widzenia ogółu środków uważam za kompletnie marginalną. Natomiast ta sprawa jest fundamentalna i spory o nią trwają, odkąd istnieje samorząd terytorialny, odkąd są zadania zlecone. Kiedyś warto byłoby po prostu rzecz przerwać i uporządkować. Odpowiedź nie została nam udzielona i chciałbym, aby na posiedzeniu połączonych komisji ta sprawa została ustalona. Taki właśnie postulat chcę dołączyć do wniosków komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WaldemarDługołęcki">Jeżeli jest taka potrzeba, mogę uzupełniając wczorajszą wypowiedź pani minister Wasilewskiej-Trenkler, przedstawić mechanizm planowania dotacji na zadania zlecone dla gmin, posługując się przykładem dotacji w administracji państwowej. Odnoszę bowiem wrażenie, że pan poseł inaczej odebrał wczorajszą wypowiedź pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#StanisławKracik">Pani minister mówiła dokładnie tak, jak to powiedziałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WaldemarDługołęcki">Ale to jest daleko idące uproszczenie. Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, postaram się bardzo krótko o tym powiedzieć. Ten mechanizm w zakresie administracji państwowej wygląda następująco. Jest to jeden z działów parametryzowalnych, w tym także w części dotyczącej środków na dotacje na zadania zlecone dla gmin. Stosowne relacje ustala minister finansów na podstawie wypracowanych metod, z udziałem wojewodów, także Urzędu Rady Ministrów. Odpowiednio do limitów wydatków w budżetach wojewodów ustala wielkość środków dla poszczególnych wojewodów. Wojewoda na tej podstawie opracowuje swój projekt budżetu, który minister finansów z reguły włącza do projektu ustawy budżetowej. Takim parametrem jest np. liczba etatów lub stanowisk pracy potrzebnych gminom do wykonywania prac zleconych, uzależniona od liczby mieszkańców danej gminy w proporcji do liczby mieszkańców danego województwa. To jest podstawowy parametr. Proporcjonalnie do tego są również ustalane wydatki rzeczowe. Natomiast jest zalecenie dla wojewody, żeby stosował ten mechanizm również przy podziale środków między poszczególne gminy.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#WaldemarDługołęcki">Natomiast z obowiązującego stanu prawnego wynika - mam na myśli przepis zawarty w ustawie o finansowaniu gmin, który mówi, ogólnie rzecz biorąc, że środki na dotacje na zadania zlecone mają być ustalane przez wojewodów, tak jak gdyby to zadanie było finansowane z budżetu państwa. Bodajże z art. 19 ustawy wynika, że nie ma obowiązku zapewnienia środków pod zgłaszane przez gminy potrzeby, ale jest obowiązek zapewnienia gminie takich środków, jak gdyby to zadanie było realizowane przez administrację rządową. Od tej procedury przewidziano całą drogę odwoławczą dla gminy, jeżeli władze gminy nie zgadzają się z kalkulacją dotacji. Są to oczywiście, tak jak wydatki w całej w administracji państwowej, środki kalkulowane bardzo oszczędnie. Przede wszystkim dlatego, że w ostatnich latach nie mieliśmy do czynienia np. z takim tempem wzrostu wydatków rzeczowych, jaki był faktyczny wzrost cen. Takie były proporcje wydatków na administrację państwową. Natomiast w wielu gminach mamy do czynienia z sytuacją, że wynagrodzenia osób wykonujących te zadania w urzędach gmin są znacznie wyższe niż w urzędach rejonowych w danym województwie. To jest jedna z przyczyn, dla których naszym zdaniem gminy uznają przyznane środki za niewystarczające. Nie chcę zabierać komisjom czasu, ale dysponujemy np. danymi GUS z wykonania wynagrodzeń w 1995 roku, gdzie właśnie można znaleźć dowody na poparcie tezy, którą przed chwilą postawiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#StanisławKracik">Chciałbym mówić bardzo spokojnie, ale muszę powiedzieć, że już dawno nic mnie tak nie wkurzyło, jak w tej chwili ta wypowiedź. Otóż, po pierwsze, trzymajmy się pewnych faktów. Nie kwestionowałem faktu, że jest stosowana standaryzacja dotycząca etatyzacji w zależności od liczby ludności, nadzoru budowlanego, komunikacji, ewidencji ludności i urzędów stanu cywilnego. Tego nie kwestionowałem. Jeżeli u mnie buduje się więcej niż gdzie indziej, to muszę z własnych pieniędzy płacić za dodatkowy etat i ja to robię, i nie dyskutuję. To jest jasne, ale jestem pewnym beneficjantem podatku i w tej sprawie nie było protestów. Ale jeżeli każdego wojewodę stać na to, żeby w przyzwoitym tempie dokonywać restauracji swoich obiektów, w niektórych miastach nawet budować, jakoś dziwnie, że ten wojewoda nie miał odcinanego gazu, wody, prądu itp., nie zalega z opłatami za telefon. Jeżeli więc ten oszczędny wojewoda - jak pan mówi - przekazuje wraz z etatem gminie niecałe 200 zł na rok na faksy, ogrzanie pomieszczenia, oświetlenie, utrzymanie i amortyzację obiektu, w którym wykonywane są te usługi, to nie róbcie sobie kpin, drodzy państwo i nie uważajcie, że to z tego powodu, że gminy więcej płacą za etat. Jak więcej płacę, to jest moja sprawa. Chodzi bowiem o to, żebym nie różnicował mojego mieszkańca gminy, który pracuje w urzędzie stanu cywilnego w stosunku do innych pracowników mówiąc, że ty jesteś gorszy, bo twoje wynagrodzenie pochodzi ze środków od wojewody. W tej mierze nie wnosimy zastrzeżeń. Jednak stan obecny nie może być kontynuowany i nie może być tolerowany. Niezależnie zresztą od tego, z jakiego klubu parlamentarnego pochodzi poseł, który ma cokolwiek wspólnego z samorządem terytorialnym, to tę tezę potwierdza. Po drugie uznaje, że taki stan nie może dalej trwać. Nie możecie też państwo uznawać, że tym sposobem będziemy dalej wykonywać zadania zlecone. Oznacza to albo pójście do Trybunału, albo do sądu, albo zostanie to zmienione. Tak być nie może, ponieważ nie po to Kowalscy płacą podatki i nie po to są takie jakie są dochody własne gmin. Z innej komisji wiemy, ile samorządy dołożyły do oświaty: „tylko” 10 bln starych zł. Z czyich pieniędzy? Z dochodów własnych. Mówią o tym wyraźnie materiały MEN.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#StanisławKracik">Z kolei zwrócę uwagę na następną sytuację. Policzmy, ile jest etatów subwencjonowanych z dochodów własnych gmin. Jeżeli uznajecie adekwatność zadań wojewody i w imieniu wojewody realizowanych zadań w gminach, wówczas proszę na to dawać te same pieniądze. Inaczej zaczniemy się inaczej liczyć. Ile kosztuje utrzymanie urzędu wojewódzkiego per saldo licząc na głowę zatrudnionego tam pracownika? W takim razie będziemy domagać się tych samych pieniędzy. Nie może być takich układów, że zachowujecie się jak przyzwoity baca i strzyżecie gminy już szósty rok. Chciałbym po prostu powiedzieć - basta! Nie mogę przyjąć tego rodzaju sprawozdania i tego rodzaju opinii oraz tego rodzaju poglądu, że to gminy są same sobie winne.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#ZbigniewBujak">Proszę pana dyrektora o przedstawienie informacji, jak wyglądają te koszty.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#WaldemarDługołęcki">Panie pośle, posługiwałem się tutaj wskaźnikami w skali kraju. Oczywiście w przypadku jednego czy drugiego województwa, być może także w przypadku gminy, którą pan poseł reprezentuje - i tu uważam, że nie ma się co, panie pośle wkurzać, że tak powiem - taka sytuacja właśnie występuje. Nie wiem. Ministerstwo Finansów nie posiada takiej wiedzy, która pozwoliłaby na stwierdzenie, że takich przypadków nie ma. Ale temu służy zapis w ustawie o finansowaniu gmin, że wydatki na dotacje na zadania zlecone z mocy ustaw dla gmin mają być liczone tak, jakby były finansowane z budżetu państwa. To jest sprawa do rozmowy pomiędzy każdym wójtem i burmistrzem a wojewodą bądź jego służbami finansowymi. Nie jest tak, że wojewoda przekazuje tylko kwotę dotacji na zadania zlecone bez żadnych kalkulacji, tylko przedstawia kalkulację i zasady liczenia. W każdym razie tak to jest i każda z gmin ma pełne prawo, wynikające z ustawy o finansowaniu gmin, żeby takich kalkulacji się domagać. Natomiast to, co się robi przy podziale środków między poszczególne województwa, posługiwanie się określonymi parametrami, można oczywiście nad tym dyskutować. Minister finansów nie pełni roli wiodącej, ponieważ nie taka jest jego rola, żeby nie stosować tutaj mechanicznego przeliczenia z roku na rok. Tylko, żeby dostosować liczbę etatów i środków na wydatki pozapłacowe w zależności do wielkości zadań wykonywanych przez poszczególne województwa. I do tego to wszystko zmierza.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ZbigniewBujak">Ta sprawa wraca jak bumerang przy każdym posiedzeniu komisji, zarówno przy sprawozdaniach z wykonania budżetu, jak i przy samym budżecie. I oczywiście za każdym razem wynika problem z wielkością dotacji na zadania zlecone. Nie jestem tylko pewien, czy w tej sprawie cokolwiek się poprawia, czy raczej pogarsza. Gdyby ktoś mógłby zabrać głos w tej sprawie, byłbym wdzięczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JerzyKado">Muszę przyznać, że pomyliłem się w obliczeniach i moje stwierdzenie w stosunku do pana dyrektora i jego ludzi jest trochę krzywdzące. Natomiast podtrzymuję inną uwagę. W tegorocznym sprawozdaniu, w przeciwieństwie do ubiegłorocznego, nie przedstawiono, nie wydzielono wydatków na obronę cywilną. Jeśli można, proponowałbym przyjąć sprawozdanie również w tej części. Jednak proszę sobie wyobrazić, że wbrew, temu o co walczyłem, a chodziło o zwiększenie wydatków na obronę cywilną, w 1995 roku wydano na ten cel 7.180 mln starych zł. Jest to rzeczywiście śmieszna suma. Dlatego do naszego wniosku o przyjęcie tej części budżetu proponuję dodać wniosek, żeby ministerstwo zwiększyło tę sumę przynajmniej trzykrotnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#ZbigniewBujak">Proszę państwa, uważam, że wnioski o zwiększenie muszą być skorelowane jednak z jakąś debatą o zadaniach dla obrony cywilnej. To jest - jak rozumiem - jeszcze przed nami, ponieważ nastąpią zmiany. Dlatego trzeba będzie się wówczas zastanawiać, co ta obrona cywilna ma robić, czym będzie się zajmować, a w związku z tym, co ma mieć w tych swoich magazynach? Do tej sprawy jednak jeszcze wrócimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#StanisławPawlak">Uważam, że nawet w największej dyskusji nie zmienimy tego, co zostało zawarte w przedstawionym sprawozdaniu. W związku z tym powinniśmy się przychylić do wniosku posła koreferenta, aby przyjąć to sprawozdanie. Natomiast powinniśmy zastanowić się nad konstrukcją nowego budżetu. Rzeczywiście, każdego roku powtarza się kwestia dotycząca zadań zleconych. Chcę przypomnieć, że mamy nową ustawę o finansowaniu gmin i należałoby się powołać na artykuł, który mówi o tym, że gmina przyjmuje zadania zlecone po zapewnieniu koniecznych środków finansowych. To nowy przepis, który będziemy musieli w pełni wykorzystać przy konstrukcji nowego budżetu. Natomiast trzeba podzielić pogląd, który podniósł pan poseł Kracik, że nie ma pełnego pokrycia wydatków na zadania zlecone gminom. Nie zgodzę się z panem dyrektorem, że artykuł 19 daje możliwość odwołania się, dyskusji itd. Zadania zlecone gmina ma zlecone na mocy ustawy, natomiast wojewoda powinien zapewnić konieczne środki finansowe. Tutaj rozpoczyna się dyskusja, jakie to są te konieczne środki? Przeważnie sprawa rozbija się o płace. Płace zostawmy z boku, ważne są inne wydatki, które należy wkalkulować w koszty prowadzenia tych zadań powierzonych. Muszę powiedzieć, że nikt się nie pyta gmin, czy to w woj. krakowskim, czy to włocławskim, ile to kosztuje. W tym przypadku panie dyrektorze, należy odwrócić ten proces. Zacznijmy mówić o kalkulacjach. Niech każda gmina złoży do wojewody kalkulacje, ile ją kosztuje prowadzenie danego zadania Dopiero wtedy, kiedy będzie wiadomo, czy to będzie ewidencja ludności, czy urząd stanu cywilnego, czy obrona cywilna, będzie wiadomo, ile nas to kosztuje. Gminy dają na te zadania bardzo dużo środków, nie tylko na płace. Jeżeli mówimy jednak o obronie cywilnej, wtedy jest to również kwestia bazy magazynowej, kwestia odnawiania sprzętu, przechowywania itp. Nikt nie płaci gminie czynszu za magazyny o różnych przecież powierzchniach, w zależności od gminy. Mówmy zatem realnie, a nie mówmy o opracowanych przez kogoś teoretycznych założeniach.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#StanisławPawlak">Druga kwestia to sprawa zadań powierzonych. Zgodzę się, że przy tego typu umowach ja negocjuję warunki, ponieważ podpisuję umowę z urzędem rejonowym. Wtedy mogę ją podpisać lub nie. Natomiast nie mogę prowadzić takiej dyskusji, jeśli chodzi o zadania zlecone ustawą. Przecież to ustawa nałożyła na gminę pewne zadania. Więc gdyby sytuacja z zadaniami zleconymi była taka jak z zadaniami powierzonymi, to oczywiście mogę się z panem zgodzić. Natomiast procedura jest całkiem odmienna. To w powierzonych spotykamy się z kierownikiem urzędu rejonowego i dyskutujemy o kosztach prowadzenia danego zadania. Natomiast w zleconych takiej dyskusji już nie ma. To jest sygnał. Już nie raz na ten temat mówiliśmy i nic się po prostu nie zmienia. Fakt, że wojewodzie brakuje środków, wynika z metody opracowania budżetu. Tę konstrukcję znam od strony wojewody. Minister finansów z każdej pozycji obcina wojewodzie, a w tym - ze zbiorczego budżetu wojewodów - na zadania zlecone gminie. Jeśli wskaźnik wynosi 60%, wówczas wiadomo, że 40% musi zabraknąć. Tak się konstruuje budżet. Zresztą już mówiliśmy o tym. Może zmieni to reforma centrum. Obecnie nikt nie ma wpływu na budżet wojewody, ani poseł, ani gmina, ani sejmik. Sejmik uzyskał uprawnienia do wydawania opinii, ale nic więcej. Tak więc niejako jednoosobowo zatwierdza się ten budżet wojewody i później się go jednoosobowo realizuje - o tym mówiliśmy wcześniej - np. przy przenoszeniu środków. Zgódźmy się z tym, że zadania zlecone są niedoszacowane i trzeba je tak kalkulować, żeby gminy do tych zadań nie dokładały. Na razie dokładają praktycznie do każdego zadania.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#StanisławPawlak">Podam tylko przykład. U mnie jeden etat w urzędzie gminy wykonuje pracę przypadającą na półtora etatu, a pokrycie potrzeb wynosi 62%. W zakresie płac przekroczyłem poziom 38%, a do tego dochodzi jeszcze światło, ogrzewanie i inne bieżące wydatki związane z wykonywaniem zadań zleconych. Dlatego zacznijmy mówić trochę innym językiem w tym zakresie i zgódźmy się, że sprawozdanie powinniśmy przyjąć. Natomiast za miesiąc zaczynamy konstrukcję nowego budżetu i wtedy będziemy mogli przeprowadzić wiele dyskusji na ten temat. Natomiast Ministerstwo Finansów powinno zgłosić się do gmin o podanie wielkości środków przeznaczanych na zadania zlecone. Można przez regionalne izby obrachunkowe upewnić się jeszcze, czy gminy dobrze to policzyły.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#StanisławPawlak">Jeszcze tylko na zakończenie chcę powiedzieć, że są gminy, które nawet nie wiedzą, ile pieniędzy otrzymują na te zadania. Ponieważ przychodzi decyzja finansowa wojewody w dziale takim i takim, tyle pieniędzy i koniec. Nikt się tym nie przejmuje, a zadanie trzeba wykonać, ponieważ nie zamknie się pod koniec roku np. urzędu stanu cywilnego, ponieważ zabrakło pieniędzy. Dlatego są to poważne uwagi, może nawet szersze niż związane jest to ze sprawozdaniem, ale one rzeczywiście są uzasadnione. Natomiast nad nowym budżetem popracujemy tak, żeby środki na zadania zlecone były gminom zapewnione w koniecznej wysokości, zgodnie z ustawą o finansowaniu gmin.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#KrzysztofWiecheć">W pełni popieram inicjatywę, którą przedstawił pan poseł Pawlak. Uważam, że takie informacje są potrzebne, gdyż czytając materiały trudno było mi znaleźć informacje, ile gminy wydatkowały środków własnych na realizację zadań zleconych i powierzonych z zakresu administracji rządowej. Propozycja pana posła jest godna uwagi i taką inicjatywę należy poprzeć. Jestem za tym, żeby ostatecznie przyjąć przedstawione sprawozdanie.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#KrzysztofWiecheć">Chcę jednak zwrócić uwagę komisji na pewne kwestie, które poruszyli pan poseł Kracik, jak również pan poseł Pawlak. Chodzi mi o problem wynagradzania radnych i pracowników samorządowych. W materiale na str. 5,6,7 w dziale mówiącym o wydatkach gmin uzyskaliśmy informacje na temat wynagrodzenia w tej sferze. Zauważyć można, że płace w administracji państwowej i samorządowej stanowią 27,3% wszystkich wydatków płacowych gmin. W pełni szanuję samodzielność decyzji organów samorządowych, co chcę bardzo mocno podkreślić. Jednak uważam, że Sejm powinien obserwować występujące trendy i tendencje, które pojawiły się obecnie, a są bardzo różne. Musimy, wydaje mi się zwracać uwagę na to, co się dzieje. W związku z tym mam pytanie. Czy istnieje w kwestii kształtowania wynagrodzeń jakaś statystyka, jak kształtują się te płace? Czy w ogóle mamy jakąś wiedzę na ten temat? Myślę tu w kontekście przyszłego budżetu, gdyż potem trafiają się takie właśnie artykuły typu - „zawód: radny”, gdzie pewne sprawy są artykułowane, natomiast my dowiadujemy się, nie mając potwierdzenia tego do końca, jak to naprawdę jest. Fakt, że radny zarabia więcej od posła, to jedna sprawa. Jednak te wskaźniki, które w 1995 roku wyniosły 27,3%, są zaskakujące. W związku z tym pojawia się jakaś charakterystyczna cecha, coś się dzieje w tym zakresie. Dlatego uważam, że powinniśmy w każdym razie mieć informacje, co się dzieje w tym zakresie. Mam jeszcze pytanie do resortu. Czy coś państwo na ten temat wiecie?</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#KrzysztofWiecheć">Niejako na marginesie chcę poruszyć jeszcze jedną sprawę dotyczącą przedłożenia wyników budżetów gmin. W 1995 roku, kiedy gminy pokrywały swoje deficyty budżetowe głównie kredytem lub pożyczką bankową, były dwie gminy - Kępno i Słomniki, które podjęły się inicjatywy emisji papierów wartościowych. Uważam, że to jest też bardzo ważny moment. Natomiast chciałbym się zorientować, czy ze strony rządu, a konkretnie ze strony Ministerstwa Przekształceń Własnościowych wynikła jakaś pomoc w tym zakresie. Chodzi o to, że resort ten deklaruje poparcie dla takich inicjatyw. Może w statusie ministerstwa taki zapis istnieje. Czy na dzień dzisiejszy - ponieważ w materiałach nic takiego nie ma - coś takiego się pojawiło?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#ZbigniewBujak">Nie jestem pewien, czy wszystkie poruszone przez pana posła sprawy pozostają w kompetencji naszych połączonych komisji. Chyba wykracza to daleko poza te kompetencje. Nie wiem, jaka jest sytuacja radnych, ale jeżeli jest lepsza od sytuacji posłów, wówczas chciałbym widzieć to zjawisko odpływu kandydatów na posłów do rad gminnych. Nie spodziewam się takiego trendu. Nie wiem, czy w wypowiedzi pana posła były elementy, na które pan dyrektor chciałby odpowiedzieć, ponieważ są to pytania z zupełnie innego obszaru.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#ZbigniewBujak">Chciałbym, abyśmy zmierzali do konkluzji. Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie widzę. Prosiłbym, żeby poseł koreferent postarał się zebrać zgłaszane wnioski, które powinny być zawarte w sprawozdaniu z posiedzenia naszych komisji. Rozumiem, że wniosek o odrzucenie sprawozdania nie pada. Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#ZbigniewBujak">Druga sprawa wiąże się ze sprawozdaniem z wykonania budżetu opracowanym przez NIK. W tym przypadku trzeba zaznaczyć, że jest to problem dla naszych komisji, gdyż nie posiadamy kompetentnej opinii NIK, która pozwalałaby ocenić, czy sprawozdanie zostało prawidłowo przedstawione pod względem księgowym. To jest poważny brak i nie może on być przez nas zaakceptowany dlatego, że najprostszy arkusz kalkulacyjny pozwala tego typu sprawy wyodrębnić i przedstawić jasno komisjom. Ta kwestia - oczywiście i w sprawozdaniach Ministerstwa Finansów i sprawozdaniach z wykonania budżetu NIK - musi być na przyszłość zawarta. Proszę, aby pan dyrektor wziął to pod uwagę.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#ZbigniewBujak">Trzecia sprawa ma charakter postulatu do Komisji Samorządu Terytorialnego. Mianowicie wchodzimy nie tylko w sferę zmian w sposobie funkcjonowania centrum, ale też innego mechanizmu realizowania bezpieczeństwa publicznego. Za bezpieczeństwo odpowiadają różne nowe instytucje. W takim razie chciałbym, aby Komisja Samorządu Terytorialnego po prostu przyjrzała się, jakie części budżetu dotyczą tej kwestii i w związku z tym - jakie części budżetu powinny być omawiane zbiorczo przez nasze dwie komisje. Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych nie będzie się specjalnie bronić przed rozpatrywaniem spraw wspólnie, dlatego że i tak zostanie nam duża część budżetu do omówienia. Dlatego bardzo proszę, aby w tej sprawie państwo przeanalizowali budżet i wskazali możliwie precyzyjnie, jakie części budżetu na pewno powinny podlegać opiniowaniu czy ocenie przez nasze komisje. Mam bowiem wrażenie, że w tej sprawie są popełnione jakieś nieścisłości - mówiąc delikatnie - a nawet błędy. Oczywiście ta sprawa musi być omówiona już chyba po reformie centrum. Głównie dlatego, że trzeba wiedzieć, gdzie, w jakim trybie i komu podlega np. obrona cywilna i sprawy z nią związane.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#ZbigniewBujak">Czy są jeszcze sprawy, które powinny być zawarte w sprawozdaniu albo uwzględnione przez prezydia komisji? Nie widzę. Czy co do samej opinii komisji są jeszcze jakieś wnioski? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#ZbigniewBujak">W takim razie zamykam posiedzenie połączonych komisji, a sformułowanie sprawozdania i przedłożenie go Sejmowi powierzymy prezydiom komisji. Czy jest zgoda na takie rozwiązanie? Pan poseł Kado będzie reprezentował komisje.</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#ZbigniewBujak">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>