text_structure.xml 176 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewBujak">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji w sprawie sprawozdania podkomisji, przedłożonego przez posła sprawozdawcę Jerzego Dziewulskiego.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewBujak">Wczoraj odbyła się dyskusja nad punktami 4, 5 i 6, przed nami jest sprawa przegłosowania wniosków związanych z tymi punktami i odbytą dyskusją. W oczekiwaniu na przybycie posłów z innych komisji proponuję, abyśmy przeszli do dyskusji nad art. 6.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#ZbigniewBujak">Czy jest zgoda w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KrzysztofBudnik">Nie skończyliśmy jeszcze art. 5, a zwłaszcza ust. 5, do którego chciałbym wnieść uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewBujak">Czy wnioskuje pan poseł kontynuowanie dyskusji nad tymi punktami? Jak powiedziałem do sprawy głosowań przystąpilibyśmy po przybyciu przedstawicieli pozostałych komisji. Jeżeli jest to więc ciąg dalszy dyskusji, otwieram dyskusję nad tym punktem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KrzysztofBudnik">Chciałem zgłosić uwagę do ust. 5, była ona tylko sygnalnie podana przez panią poseł Lipowicz. Przypominam, że wczoraj pani poseł Lipowicz zasygnalizowała konieczność modyfikacji ust. 5 art. 5, poprzez dookreślenie czasu przez jaki może trwać powierzenie pełnienia funkcji komendanta tymczasowo, z powodu czasowej niemożności sprawowania przez samego Komendanta Głównego Policji tej funkcji.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#KrzysztofBudnik">Z tego względu, że w obecnym brzmieniu ust. 5 mógłby stanowić proste obejście brzmienia ust. 4, gdzie mamy i przesłanki i podany okres czasowy. Istnieje konieczność doprecyzowania tego przepisu, żeby sytuacja była w pełni jasna.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#KrzysztofBudnik">Po konsultacji proponowalibyśmy okres 6 miesięcy, ale oczywiście chętnie usłyszelibyśmy stanowisko ekspertów i strony rządowej, jak również włączenie takiego zapisu, który powodowałby, że po upływie ustalonego czasu, komendant główny byłby odwoływany ze swojej funkcji, z taką sankcją przedłużającego się stanu niemożności pełnienia funkcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewBujak">Proszę posła sprawozdawcę o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JerzyDziewulski">Jak pan poseł pamięta dyskusję są dwie sytuacje w ust. 4 i w ust. 5, różniące się zasadniczo od siebie. Pierwsza, jest to taka, w której następuje zwolnienie ze stanowiska komendanta głównego, przez co rozumie się odejście ze stanowiska w różnej formie. Może to być w formie dymisji, zgonu itd., mogą być takie przypadki.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JerzyDziewulski">Druga sytuacja, w której nie odchodzi się fizycznie ze stanowiska, tylko jest niemożliwość wykonywania danej funkcji i ta niemożliwość wykonywania określonej funkcji jest uzasadniona w sposób czasowy, do czasu ustania przeszkody.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JerzyDziewulski">Jakiego rodzaju mogą to być przeszkody? Może to być np. okres zawieszenia, czy okres trzech, czterech, pięciu, sześciu miesięcy, może być i taki wynikający z casusu pana gen. Smolarka, bo m.in. o taki przypadek chodzi. Czasowa niemożność sprawowania funkcji może wynikać nie tylko z zawieszenia, ale także z sytuacji podejrzenia o pewną działalność, nie tyle może niezgodną z prawem, ile gdzieś tam ocierającą się o niezgodność z prawem.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JerzyDziewulski">W tej sytuacji istnieje wówczas powód do tego, aby w momencie, kiedy ustaje przeszkoda, czyli prokurator wyjaśnia np. wszystkie zarzuty w stosunku do danego komendanta głównego policji. Ustają wówczas te przeszkody i jest to jednoznaczny termin do przywrócenia go do służby. Na ten czas w zastępstwie zostaje powierzone pełnienie obowiązków komuś innemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewBujak">Rozumiem, że nie w pełni została udzielona odpowiedź. Zastrzeżenie posłów zrozumiałem w ten sposób, iż jest pytanie jak długo to może trwać, czy może trwać dłużej niż pół roku?</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#ZbigniewBujak">Jest postulat, aby nie mogło to trwać dłużej niż pół roku. Jeżeli przyczyna nie ustaje po pół roku, żeby jednak był to termin graniczny. Proszę o ustosunkowanie się do tej sprawy przedstawicieli resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#HenrykJasik">Po krótkiej konsultacji w naszym gronie chcę powiedzieć, iż generalnie nie mielibyśmy nic przeciwko temu, aby określić ten czas na 6 miesięcy. Jeśli ten okres, w trakcie którego prowadzi się wyjaśnienia przekroczy właśnie te 6 miesięcy i osoba, która nie mogła pełnić tej funkcji, uznana zostaje za osobę, wobec której nie ma zastrzeżeń, w tym czasie została już powołana nowa osoba, to co wtedy?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#HenrykJasik">Nie mamy generalnie nic przeciwko temu, tylko często określone postępowanie toczy się bez wpływu resortu, bez wpływu przełożonych tej osoby pełniącej właśnie funkcję i czasowo - jakby nie pełniącej, jest to ten dylemat. Nie mielibyśmy nic przeciwko temu, tylko jeśli po sześciu miesiącach i dziesięciu dniach okaże się, że wszystko jest w porządku, nie ma najmniejszego tytułu, aby tę osobę definitywnie na zawsze odwołać i zdjąć? Co zrobić? Przywrócić?</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#HenrykJasik">Wtedy trzeba by tę osobę, która zaledwie 10 dni pełni funkcję odwoływać. Będzie to ze szkodą i dla jednej i dla drugiej osoby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewBujak">Pozwolę sobie tylko na pewien komentarz. Są tu dwa punkty widzenia. Widzę wolę ochrony autorytetu urzędu i wolę ochrony autorytetu i praw osoby. Trzeba się zdecydować co jest ważniejsze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanuszZemke">Argumenty mogą być oczywiście różne. Podstawowym argumentem musi być jednak skuteczność działania formacji, która ma w Polsce 100 tys. ludzi. Stany niepewności, które się długo przeciągają nie są dobre, co widzieliśmy w praktyce.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JanuszZemke">W związku z tym chciałem doredagować to, co zgłosili tutaj posłowie i przedłożyć następującą propozycję: „w razie czasowej niemożności sprawowania funkcji przez Komendanta Głównego Policji, minister spraw wewnętrznych...” dalej proponuję wykreślić od słów: „do czasu ustania przeszkody w sprawowaniu tej funkcji przez dotychczasowego komendanta” i dopisać „powierza pełnienie obowiązków komendanta głównego policji na okres nie dłuższy niż 6 miesięcy jednemu z jego zastępców”. Myślę, że to skonsumowałoby te propozycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewBujak">Mam pytanie do pana posła Budnika. Na tym etapie uzyskaliśmy element podstawowej zgody w sprawie, czy moglibyśmy zawiesić w tym momencie dyskusję, aby we wzajemnych uzgodnieniach zaproponować po przerwie poprawkę w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#ZbigniewBujak">Pan poseł się zgadza, czy są inne wnioski w tych punktach? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#ZbigniewBujak">Przechodzimy do dyskusji nad art. 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KrzysztofBudnik">Nastąpił konsens co do określenia czasu 6 miesięcy. Chodzi mi teraz o następstwo upływu czasu, bo to nie było przedmiotem wypowiedzi pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#KrzysztofBudnik">Czy nie byłoby zasadne stwierdzić, że po upływie tego okresu minister spraw wewnętrznych odwołuje wówczas komendanta głównego ze swojego stanowiska, bo mamy upływ czasu bez żadnej sankcji? Uzyskalibyśmy pełną precyzję i pewność co do stanu prawnego. Prosiłbym o ustosunkowanie się do tej myśli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JaninaOrłowska">Wydaje mi się, że to nie byłoby możliwe, bo komendanta powołuje prezes Rady Ministrów na wniosek ministra spraw wewnętrznych. Żeby powołać nowego komendanta musi być uruchomiona cała procedura, która przewidziana jest w ustawie, łącznie z opinią Doradczego Komitetu Politycznego.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JaninaOrłowska">Taki zapis natomiast byłby trochę nad regulacją prawa, bo jest to oczywiste, że jeśli trzeba powołać nowego komendanta, to trzeba uruchomić całą tę procedurę, która powinna temu towarzyszyć.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#JaninaOrłowska">Jeżeli ten komendant nie może pełnić swojej funkcji i musi on być odwołany, to jest jak gdyby oczywistością, że musi być powołany nowy komendant w ramach procedury, która w tej sprawie jest zawarta w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZbigniewBujak">Proszę o wyjaśnienie, bo jak rozumiem są dwa rodzaje skutków. Po pierwsze, czy po pół roku, jeżeli sprawa nie została wyjaśniona, oznacza to faktyczne zwolnienie komendanta z pełnionego urzędu?</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#ZbigniewBujak">Czy jest to skutek, bo zastrzeżenie jest takie, że może się okazać, iż po tej połowie roku zostaje on przywrócony na stanowisko, chociaż powody nie ustały. Proszę to wyjaśnić możliwie precyzyjnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JaninaOrłowska">Jeżeli w ciągu 6 miesięcy te powody nie ustały, to jest po prostu tytuł do zwolnienia go z tego stanowiska. Uruchamia się całą procedurę dotyczącą odwołania komendanta głównego ze stanowiska i procedurę powołania nowego komendanta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZbigniewBujak">Czy w świetle tych wyjaśnień pan poseł widzi możliwość znalezienia konsensu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KrzysztofBudnik">Jest obrona przed takim zapisem, ale jest akceptacja tego skutku. Nie widzę nawet takiego pola kontrowersji, czuję tylko niechęć, taką niepewność dopisywania nowych zdań do przepisu prawnego. Rozumiem, bo jeżeli ad hoc takie wnioski są składane, nie zawsze mamy w pełni świadomość konsekwencji.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#KrzysztofBudnik">Prosiłbym, abyśmy ustalili, że my przygotujemy konkretny zapis, mamy czas na pewną refleksję i wówczas to przegłosujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanuszNiemcewicz">Rozbieżności i wątpliwości byłyby usunięte, gdyby do ust. 5 dodać jedno zdanie: „powierzenie obowiązków może nastąpić tylko jeden raz”. Chodzi o to, żeby nie było dwóch zastępców kolejno sprawujących funkcję po pół roku, bo takie ryzyko istnieje.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JanuszNiemcewicz">Przepis tego nie wyklucza, jeżeli mowa jest: „do czasu ustania przeszkody powierza pełnienie obowiązków jednemu z zastępców”, to po pół roku może powierzyć obowiązki na dalszy okres drugiemu z zastępców.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#JanuszNiemcewicz">Przepis takiej możliwości nie wyklucza, a tego właśnie chcemy uniknąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewBujak">Proszę o wyjaśnienie z punktu prawnego takiego brzmienia przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JaninaOrłowska">Jeżeli rozpatrujemy ust. 5 w dotychczasowym brzmieniu, to wydaje się, że uzupełnienie tutaj, iż ten okres nie może przekraczać 6 miesięcy wprowadza jakąś wewnętrzną sprzeczność w przepisie. Bo z jednej strony mówimy, że do czasu ustania przeszkody, a z drugiej strony określamy ten czas do 6 miesięcy. Trzeba byłoby więc z czegoś zrezygnować.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JaninaOrłowska">Jeżeli przyjęlibyśmy natomiast propozycję zgłoszoną przez pana posła Zemke, aby środkową część tego przepisu wykreślić i napisać, że w razie czasowej niemożności sprawowania funkcji przez komendanta głównego policji, minister spraw wewnętrznych powierza pełnienie obowiązków komendanta głównego policji jednemu z zastępców na okres nie dłuższy niż 6 miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JaninaOrłowska">Wydaje mi się, że nie powstają już tutaj tego typu wątpliwości, iż może to być jeden raz, czy dwa razy, czy jakaś inna interpretacja tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZbigniewBujak">Proszę się nie dziwić temu uczuleniu. Gdyby przy interpretowaniu przepisu zawsze była dobra wola, nie byłoby problemów. Parlament niestety spotyka się później z zarzutem, że przez brak precyzji, umożliwia właśnie manipulowanie interpretacją. Proszę się więc nie dziwić, być może pewnej nadwrażliwości.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#ZbigniewBujak">Panie pośle, czy w świetle wyjaśnień widzi pan możliwość sprecyzowania przepisu? Chciałbym odłożyć to do wzajemnych uzgodnień w gronie zainteresowanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KrzysztofBudnik">Tak, ale chcę jedynie ustosunkować się do wypowiedzi pani profesor. To nieprawda, że jest sprzeczność między określeniem terminu „okresowo”, czyli poprzez wskazanie czasu 6 miesięcy oraz tym, iż ten czas określamy zdarzeniem, a więc ustaniem przeszkody, ponieważ jest możliwość połączenia tego, a to stanowi o tym, że przyczyny niemożności sprawowania funkcji mogą trwać krócej, niż 6 miesięcy, np. 1 miesiąc. Wówczas obowiązkiem będzie przywrócenie na stanowisko komendanta głównego policji.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#KrzysztofBudnik">I natomiast jeżeli będzie sam zapis, że na okres nie dłuższy niż 6 miesięcy, możemy mieć do czynienia z taką sytuacją, iż okres czasowej niemożności może trwać tylko 1 miesiąc, a mimo to decyzja o przywróceniu do pełnienia obowiązków, może być zwlekana przez cały okres 6 miesięcy. Wydaje mi się, że połączenie jest tutaj możliwe, ale akceptuję uwagę pana przewodniczącego, iż można to doprecyzować już poza normalnym tokiem obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ZbigniewBujak">Proponuję, abyśmy na tym etapie zawiesili dyskusję. Rozumiem, że istnieje możliwość osiągnięcia zgody co do brzmienia przepisu. Jeśli zaakceptujecie to państwo, przeszlibyśmy do dyskusji nad dalszymi punktami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#HenrykJasik">Jeszcze w nawiązaniu do pkt. 5 i do wypowiedzi pana posła. Czasowo komendant nie może pełnić swojej funkcji, ponieważ trwa postępowanie wyjaśniające. Po miesiącu sprawa jest wyjaśniona, kto korzystałby z okresu jaki w tym zapisie może być maksymalnie do 6 miesięcy? W czyim interesie miałoby to być?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ZbigniewBujak">Panie ministrze, jako posłowie wiemy i trzeba przyjąć, że rzeczywiście są polityczne powody, aby w tych sprawach domagać się precyzacji przepisów.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#ZbigniewBujak">Zawieszam dalszą dyskusję nad tym punktem i oczekuję, że w pierwszej przerwie spróbujecie państwo osiągnąć konsens w sprawie brzmienia tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#ZbigniewBujak">Art. 5 pkt 6, czy w tej sprawie są pytania lub wątpliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JacekUczkiewicz">Mam nie tyle wątpliwości, co pewną propozycję. Czy nie szczęśliwszym miejscem dla tego ustępu byłby nr 2 dlatego, że cały ten artykuł mówi o komendancie. Jeśli w pierwszym mówi się, że jest to centralny organ itd., to w drugim jest dookreślenie tej funkcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ZbigniewBujak">Istotna uwaga, czy są zastrzeżenia do tej propozycji? Nie widzę, rozumiem, że propozycja została przyjęta. Uważam brzmienie tego punktu za prawidłowe, natomiast muszą być konsekwencje takiego stwierdzenia.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#ZbigniewBujak">Jeżeli komendant główny policji ma być przełożonym wszystkich policjantów, to również tych komendantów wojewódzkich, którzy - jak do tej pory - mają być mianowani przez ministra. Trudno sobie wyobrazić, żeby ktoś nominowany przez ministra godził się na to, aby podlegać komendantowi.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#ZbigniewBujak">Przechodzimy do dyskusji nad art. 6, czy ktoś chciałby zabrać głos? Pozwolę sobie sam zabrać głos i proszę o wyjaśnienie moich wątpliwości. Oczekiwałbym, że komendant główny, jako przełożony wszystkich policjantów dokonuje również wszystkich wymaganych nominacji, w tym również, czy nawet szczególnie na komendantów wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#ZbigniewBujak">Uważam, że takie organy jak wojewoda i wojewódzki sejmik samorządowy powinny mieć prawo zgłoszenia zastrzeżenia do nominacji proponowanej przez komendanta głównego. Takie zastrzeżenie, wraz z nominacją, byłoby wtedy rozpatrywane w określonym trybie przez ministra spraw wewnętrznych. Po rozpatrzeniu, jego decyzję uznawałbym już za nieodwołalną.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#ZbigniewBujak">Proponuję więc zmianę proceduralną polegającą na tym, że nominacji na stanowisko komendanta wojewódzkiego dokonuje nie minister spraw wewnętrznych, ale komendant główny. Druga instytucja, to właśnie element odwołania, do którego ma prawo wojewoda i sejmik samorządowy, rozpatrywane wtedy przez ministra spraw wewnętrznych.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#ZbigniewBujak">Chciałbym prosić o wyjaśnienie dwóch spraw. Po pierwsze, jakie są argumenty za tą procedurą, która jest tu zaproponowana i jakie jest stanowisko wobec tej procedury, o której powiedziałem. Czy jest ona jasna? Proszę o przedstawienie stanowiska pana posła Dziewulskiego i następnie proszę o sygnał od przedstawicieli ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JerzyDziewulski">Dyskusja na ten temat była również w podkomisji. Może nie tak gwałtowna i nie tak szeroka. Chodzi tu generalnie o taką sytuację. Mianowanie przez ministra spraw wewnętrznych komendantów wojewódzkich wynika z jego odpowiedzialności i tak to argumentowano podczas dyskusji na obradach podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JerzyDziewulski">Jeżeli komendantów wojewódzkich będzie mianował komendant główny policji, a nie minister spraw wewnętrznych, to odpowiedzialność zaczyna się przenosić na stronę komendanta głównego, ale odpowiedzialność polityczna, publiczna, dziennikarska dotyczy również ministra spraw wewnętrznych. Komendant wojewódzki policji zostaje mianowany przez komendanta głównego policji, a minister spraw wewnętrznych ponosi w pewnym sensie odpowiedzialność za działalność komendanta wojewódzkiego.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#JerzyDziewulski">Minister ponosi również odpowiedzialność za działalność komendanta wojewódzkiego, podaje konkretny przykład komendanta wojewódzkiego w Poznaniu. Jeżeli przejmie tę funkcję komendant główny policji, czy w tej sytuacji minister spraw wewnętrznych sprawujący nadzór będzie ponosił odpowiedzialność?</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#JerzyDziewulski">Z mocy nadzoru tak, ale może zawsze powiedzieć w ten sposób, ja nie mam nic do powiedzenia w sprawie mianowania komendanta wojewódzkiego. Są to argumenty jakich używano podczas dyskusji w podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#JerzyDziewulski">W tej sytuacji, jeżeli komendant główny policji powie ministrowi spraw wewnętrznych, moja ocena działania komendanta wojewódzkiego jest inna niż ministra spraw wewnętrznych, wówczas ma prawo nie zdejmować komendanta wojewódzkiego, pomimo iż wniosek ministra spraw wewnętrznych będzie jednoznaczny.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#JerzyDziewulski">Kto faktycznie ponosi odpowiedzialność za pracę policji? Powtarzam, iż transmituję jedynie dyskusję, jaka odbywała się na obradach podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZbigniewBujak">Rozumiem, że odpowiedzialność za pracę w policji przyjmuje jednak komendant główny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JaninaOrłowska">Chciałabym się odwołać jednak do ustawy o urzędzie ministra spraw wewnętrznych, który jest naczelnym organem administracji realizującym właśnie politykę w dziedzinie ochrony bezpieczeństwa państwa, bezpieczeństwa i porządku publicznego, ma cały zestaw tych zadań, które wprost wynikają z ustawy.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JaninaOrłowska">Rada Ministrów w swoim rozporządzeniu określając szczegółowy zakres działania ministra i jednostek wchodzących w skład ministerstwa stanowi m.in., że minister spraw wewnętrznych realizuje zadania w zakresie kształtowania polityki kadrowej oraz troski o właściwy nabór kadr resortu.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#JaninaOrłowska">W związku z tym, jeżeli minister ma takie zadania, które wynikają z przepisów rangi ustawowej i przepisów wydanych na podstawie tej ustawy, to wydaje się, iż minister powinien mieć instrumenty, poprzez które mógłby tę politykę kadrową kształtować. Tymi instrumentami są uprawnienia, które ma on w zakresie powoływania i odwoływania właśnie komendantów wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#JaninaOrłowska">Wychodząc z tych założeń, skoro odpowiada za tę sferę działalności państwa i ma kształtować politykę w zakresie tego środowiska, które realizuje te cele, powinien mieć również określone instrumenty. Tymi instrumentami jest właśnie to, o czym mówi ustawa o policji.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#JaninaOrłowska">Jeśli chodzi o sprawę, którą podniósł pan przewodniczący. Komendant główny jest przełożonym wszystkich funkcjonariuszy. Są to służby paramilitarne i wobec tego minister nie może być przełożonym wprost tychże funkcjonariuszy, skoro jest to stanowisko cywilne. Taka formuła, która jest tutaj zawarta była również i w ustawie z okresu międzywojennego.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#JaninaOrłowska">Wyraźnie było powiedziane, że komendant główny policji jest przełożonym wszystkich policjantów, tę formułę zastosowano i tu ją przeniesiono. Nie wydaje mi się, żeby z tej formuły można było wyprowadzić wprost taką tezę, że komendant główny powinien mianować, czy powoływać komendantów wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#JaninaOrłowska">Co się tyczy wpływu organów terenowych, przewidziane jest tu zasięganie opinii wojewody. Dotychczasowa praktyka w tym zakresie wskazuje, że decyzja wojewody była negatywna, nie było takiej sytuacji, aby komendant wojewódzki został powołany. Ta opinia ma istotne znaczenie, a chodziło o to, żeby zapewnić określony wpływ organów terenowych na mianowanie komendanta wojewódzkiego, który jest szefem organu wyspecjalizowanego na terenie województwa.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#JaninaOrłowska">Nie bardzo wiem w jaki sposób można byłoby zapewnić odwołanie od negatywnej opinii wojewody, ponieważ nasze przepisy nie zawierają unormowań dotyczących trybu odwoławczego od opinii. Nie ma w naszych przepisach tego rodzaju instytucji.</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#JaninaOrłowska">Wobec tego wydaje się, że uzgodnienia powinny być prowadzone w taki sposób, aby jednak uzyskać pozytywną opinię wojewody w tych sprawach, a nie odwoływać się do jakichś formalnych rozwiązań, polegających na sformalizowanym trybie odwoływania się od opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ZbigniewBujak">Odpowiedź jest wyczerpująca, ale proszę jeszcze o jedno uzupełnienie. Jakie były argumenty, żeby zrezygnować z opinii wojewódzkiego sejmiku samorządowego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JerzyDziewulski">Pamiętam dyskusję na ten temat. Opinia sejmiku samorządowego, jest to w gruncie rzeczy opinia dziesiątków ludzi o różnych poglądach i różnych ocenach. Praktycznie biorąc byłby to targ o komendanta, a nie rzeczywiste opiniowanie jego osoby i umiejętności.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#JerzyDziewulski">Wychodzimy z takiego założenia, że zanim sejmik samorządowy doszedłby do jakiegoś konsensu i ogłosił, iż naszym kandydatem jest taki, a nie inny komendant, to mogłoby trwać całe miesiące. Nie mam co do tego żadnej wątpliwości. Stąd uważaliśmy, żeby jednak sejmik samorządowy tej sprawy nie opiniował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#ZbigniewBujak">Panie pośle, proszę nie mylić różnych funkcji. Nie chodzi o wystawianie kandydata przez sejmik samorządowy, tylko o zaopiniowanie kandydata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JerzyDziewulski">Dokładnie tak to rozumiem, iż chodziło o zaopiniowanie. Przedstawiony jest więc sejmikowi kandydat i rozpoczyna się dopiero dyskusja. Jak długo może ona trwać, tego nikt nie jest w stanie przewidzieć, jeżeli w ogóle dojdzie do zajęcia stanowiska?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JanuszZemke">Obie kwestie mają charakter fundamentalny, bo są to dylematy o charakterze ustrojowym. Chciałem w pełni poprzeć to, o czym mówiła pani profesor, że jest taki dylemat. Czy opowiadamy się za tym, żeby w ramach resortu istniały autonomiczne służby, co do których rola ministra byłaby ograniczona, czy też uważamy, iż minister, który ponosi konstytucyjną odpowiedzialność prawną przed trybunałem i przed Sejmem, ma określone instrumenty wpływania na poszczególne służby?</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#JanuszZemke">Jednym z tych instrumentów musi być polityka kadrowa. Gdyby przyjąć te sugestie, że komendant główny mianuje komendantów wojewódzkich, to we wszystkich pozostałych ustawach musielibyśmy dać konsekwentnie podobne uprawnienia szefowi UOP, komendantowi Państwowej Straży Pożarnej itd. Oznaczałoby to daleko posuniętą autonomizację służb i dosyć ograniczoną cywilną kontrolę nad tym co się dzieje.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#JanuszZemke">W sprawie sejmiku też nie jest to tak jednoznaczne. Podam przykład z woj. bydgoskiego. Uważam, że sejmik wojewódzki w kształcie, w którym jest dzisiaj nie jest reprezentatywny. Gmina, która ma 3 tys. ludzi w sejmiku ma jednego przedstawiciela, a miasto Bydgoszcz liczące 400 tys. mieszkańców ma trzech, albo czterech przedstawicieli. Mam zasadnicze wątpliwości, czy jest to reprezentacja mieszkańców województwa?</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#JanuszZemke">Wmontowanie natomiast oprócz wojewody, opinii sejmiku oznaczałoby upolitycznienie tej nominacji. Co robić w sytuacji, która w Polsce jest dosyć typowa, że wojewoda jest z jednej opcji, a w sejmiku dominuje inna opcja? W sejmikach prawie wszystkich województw jest nadreprezentacja przedstawicieli wsi.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#JanuszZemke">W województwie jest 60 jednostek administracyjnych na przykład, a w tym ponad 40 gmin, jest to więc de facto przedstawicielstwo gmin. Komendant stanowi element aparatu państwa, wojewoda, jako przedstawiciel rządu, też reprezentant państwa powinien opiniować komendanta. Jeśli wojewoda miałby określony pogląd, a sejmik inny, kto miałby rozstrzygać konflikt między wojewodą a sejmikiem? Czy minister, który jest także przedstawicielem aparatu państwa?</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#JanuszZemke">Wojewodą zostają ludzie po zasięgnięciu opinii sejmiku, nie są to jacyś spadochroniarze z powietrza. Myślę, że to zabezpiecza im możliwość konsultacji w terenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#BogdanBorusewicz">Chciałem się odnieść do sprawy konsultacji sejmików samorządowych. Nie chodzi o to kto ma w tych sejmikach większość, tylko chodzi o to, czy samorząd reprezentujący jednak społeczeństwo lokalne będzie miał jakiś wpływ na mianowanie komendantów, wpływ na policję?</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#BogdanBorusewicz">Ten wpływ jest zagwarantowany na najniższym szczeblu organizacyjnym, na poziomie komisariatu. Komendant wojewódzki policji, na wniosek komendanta rejonowego policji, po zasięgnięciu opinii właściwego organu samorządu terytorialnego mianuje komendanta posterunku.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#BogdanBorusewicz">W tej sprawie pan poseł Dziewulski nie podnosi kwestii, którą podnosił wcześniej, że sam organ samorządu terytorialnego może w odpowiednim czasie nie zaopiniować i może być taka sytuacja. Czy chcemy, aby samorządy miały wpływ na mianowanie komendantów na wyższym poziomie, niż komendy rejonowe oraz te najniższe, czy nie?</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#BogdanBorusewicz">Jestem zwolennikiem tego, aby samorządy miały wpływ na nominację i uważam, że ten wpływ powinien być podobny do uprawnień wojewody. Powinny wyrażać swoją opinię, a już sprawą ministerstwa jest co zrobi z tą opinią. Jeżeli będzie chciało wchodzić w konflikt z samorządem i będzie uważało, że ta opinia jest niesłuszna, to może to zrobić.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#BogdanBorusewicz">W związku z tym wnioskuję o dodanie do art. 6 ust. 2: „po zasięgnięciu opinii wojewody” sformułowania „oraz sejmiku samorządowego”. Podobnie po zakończeniu ust. 5 „oraz wojewódzkiego sejmiku samorządowego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JanOlszowski">Bardzo niebezpieczny jest kierunek centralistycznego myślenia, który próbują przyjmować niektórzy posłowie. Chciałbym, abyśmy jako Komisja nie zapominali o podstawowym elemencie. Policja nie jest dla wojewody, ani dla ministra, tylko policja ma być dla społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#JanOlszowski">Nie jest ona aparatem ucisku, tak jak kiedyś, a jest aparatem, który ma służyć społeczeństwu. Osobiście nie widzę żadnego niebezpieczeństwa w tego rodzaju trafnym rozwiązaniu, które proponuje pan poseł Borusewicz.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#JanOlszowski">Popieram w całej rozciągłości, żeby poddać również opinię sejmiku samorządowego. W Sejmie też nie możemy czasem dojść do porozumienia i nie ma w tym nic dziwnego. Nie może być również nic dziwnego w tym, że sejmik samorządowy nie dojdzie do porozumienia w jakiejś sprawie. Jeśli będą rozbieżności pomiędzy opinią wojewody i opinią sejmiku samorządowego, to nie stoi nic na przeszkodzie, żeby minister wystawił innego kandydata, co do którego dogadają się obie władze. Wojewoda jest właśnie przedstawicielem rządu w terenie, czyli władzą ściśle polityczną.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#JanOlszowski">Samorząd nie jest władzą ściśle polityczną, czyli postulat, żeby jedynie wojewoda, który jest przedłużeniem i ramieniem rządu w terenie wydawał opinię powoduje, iż automatycznie nie ma tej opinii. Wtedy opinia jest taka, jakiej życzy sobie rząd, a rząd ma taką opinię, jakiej życzy sobie minister. W związku z tym opinia ta jest bez wartości i chciałbym to wyraźnie podkreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#ZbigniewBujak">Chciałem tylko zwrócić uwagę, że opinia kolegialnych ciał samorządowych ma tę funkcję, iż na takim forum ujawniają się wszystkie wątpliwości, stawiane są różne pytania, które pozwalają dobrze prześwietlić kandydata. Podobnie robimy w parlamencie analizując kandydatów. Jest to w gruncie rzeczy najważniejsza funkcja tego typu opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JacekUczkiewicz">W pełni podpisuję się pod tym co powiedział pan poseł Borusewicz, że samorządy powinny mieć wpływ na powoływanie komendantów, co zapewnia ten projekt. Nastąpiło tu pewne nieporozumienie, ponieważ my tą regulacją również regulujemy pozycje samorządów, a ściślej sejmików samorządowych.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#JacekUczkiewicz">Pytanie jest tylko, czy sejmik samorządowy jest samorządem? Otóż sejmik samorządowy nie jest samorządem i na tym polega problem. Tam natomiast, gdzie samorządy istotnie istnieją, to może według ustawy mają wpływ na decyzje. Nie twórzmy więc instytucji samorządu z ciał, które tymi samorządami nie są.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#JacekUczkiewicz">Wprowadzimy olbrzymi bałagan ustawowy i w ten sposób zaczynamy tworzyć nowe instytucje, które nie do końca odpowiadają idei ustawy, na podstawie której zostały powołane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AndrzejGaberle">Większość z tego co chciałem powiedzieć powiedział już właściwie pan poseł Olszowski. Jest pewnym złudzeniem, że ocena wojewody nie jest oceną polityczną. To jest przecież par excellence organ polityczny.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#AndrzejGaberle">Niezależnie natomiast od tego, czy będziemy się spierać, czy sejmik wojewódzki jest organem samorządowym, czy nie jest, na pewno jest to jakaś reprezentacja dla danego terenu przedstawicielska. Przedstawicielska w tym sensie, że powstała w wyniku pewnego demokratycznego mechanizmu.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#AndrzejGaberle">Nie można oczywiście mówić przy jakimkolwiek ciele zbiorowym w ogóle o reprezentatywności w sensie jakiejś reprezentatywności statystycznej. Jest to reprezentacja, grupa reprezentatywna jakiejś tam zbiorowości, pewne ciało, które powstaje w wyniku wyboru. Tak jak w wypadku Sejmu jest reprezentatywne w tym sensie, że zostaje wybrany zgodnie z pewnymi regułami, które tutaj obowiązują.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#AndrzejGaberle">W związku z tym wszelkie zarzuty na temat niereprezentatywności tego ciała są całkowicie bezpodstawne, tak jak bezpodstawne są zarzuty o niereprezentatywności Sejmu tej kadencji. Nastąpi natomiast rozbieżność między wojewodą, a sejmikiem w pewnej kwestii, to ja nie wiem, czy jest rzeczą konieczną, aby pojawiał się następny kandydat?</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#AndrzejGaberle">Sądzę, że opiniowanie z dwóch źródeł zmusi te dwa podmioty, które mają wyrażać opinie do zawarcia pewnego kompromisu, dogadania się, do nawiązania ściślejszej współpracy, co - jak sądzę - może tylko obu tym organom wyjść na korzyść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WojciechNowaczyk">Dyskusja jest bardzo ciekawa, ale dzielę się wątpliwościami i proszę o odpowiedź. W jakim stopniu opinia wojewody, czy sejmiku wiąże organ powołujący, bo jeśli nie, to po co jest taka opinia? O ile będzie negatywna opinia wojewody, czy sejmiku, a organ powoła komendanta na funkcję, to nie chciałbym być w sytuacji wojewody, czy tego sejmiku. Wiemy, że organa policyjne mają doskonałą i długą pamięć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#AndrzejBrachmański">Chciałbym zwrócić uwagę, iż w trakcie prac podkomisji przyjęliśmy jednak inną konstrukcję. Uznaliśmy, że organy samorządowe powinny trzymać się z dala od spraw personalnych. Są natomiast organami, które mają oceniać stan bezpieczeństwa i porządku publicznego, na co odpowiedni zapis znajduje się w art. 10.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#AndrzejBrachmański">Przyjęliśmy taką konstrukcję, że w razie negatywnej oceny stanu bezpieczeństwa publicznego istnieje powód do odwołania danej osoby ze stanowiska, bo nie wywiązuje się ona ze swoich zadań. Powołanie natomiast nowej osoby powinno należeć do organów policyjnych.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#AndrzejBrachmański">Pytam wprost, co delegat z Pcimia Dolnego, który ma głosować i wyrażać opinię wie o kandydatach na dane stanowisko? Czy może on powiedzieć cokolwiek o tym, czy lepszy jest szef wydziału operacyjnego, czy szef wydziału logistyki. Jego wiedza o merytorycznej przydatności danego człowieka jest w tym momencie żadna. Może go ocenić po jego pracy, ale dopiero po jakimś czasie.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#AndrzejBrachmański">Jeżeli natomiast zgodzilibyśmy się, że sejmik samorządowy będzie opiniował to znaczy, iż ta opinia będzie mniej merytoryczna, a bardziej polityczna. W tym momencie upolityczniamy nie tylko Komendę Główną, czy komendanta głównego, który w jakimś stopniu pełni funkcję polityczną, ale upolityczniamy, czego powinniśmy unikać, stanowiska komendantów rejonowych.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#AndrzejBrachmański">Myślę, że niektóre wygłaszane tu stanowiska są wbrew temu, o czym mówiliśmy na obradach podkomisji. Mówiliśmy o tym, że powinna to być ocena merytoryczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PiotrPankanin">Chciałem się wypowiedzieć w dwóch sprawach. Pierwsza dotyczy zasięgania opinii wojewody i ewentualnie przedstawicieli sejmików samorządowych. Mnie się wydaje, że dyskusja zmierza ku jakimś dość dziwacznym pojmowaniom instytucji opiniowania.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#PiotrPankanin">Instytucja opiniowania jest przecież tylko wyrażeniem opinii i nikogo nie wiąże. Nie ma żadnych powodów, żeby przed powołaniem komendanta wojewódzkiego nie zasięgnąć opinii wojewody, jak również sejmiku.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#PiotrPankanin">Proponowałbym, żebyśmy nie zmierzali do deprecjonowania przedstawicielstwa samorządów. Możemy dojść do wniosku, że poseł z przywołanego tu Pcimia Dolnego również niewiele może powiedzieć o kandydacie na ministra, którego opiniuje podczas posiedzenia Sejmu. Ta tonacja wydaje mi się niezbyt odpowiednia.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#PiotrPankanin">Nie widzę natomiast lepszej reprezentacji na poziomie województwa, wybranej w wyborach powszechnych, jak właśnie sejmik samorządowy. Chodzi tu o wyrażenie opinii i są to ludzie ze społecznym mandatem i zaufaniem. Jestem zdecydowanie za tym.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#PiotrPankanin">Druga sprawa, chciałem zgłosić oficjalną poprawkę i przedłożyć do rozpatrzenia. W ust. 8 na s. 6 mowa jest o zasięgnięciu opinii właściwego organu samorządu terytorialnego w przypadku komendantów komisariatów. Chciałem zwrócić uwagę, że jest to określenie nieprecyzyjne.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#PiotrPankanin">Właściwym organem samorządu terytorialnego, jeśli chodzi o gminę, są dwa organy samorządu terytorialnego. Trzeba określić, czy tę opinię ma wyrazić rada gminy, czy zarząd gminy. W moim przekonaniu powinna to być rada gminy i na takim gremium powinno być to rozpatrzone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Chciałbym polemizować z tymi wypowiedziami, które mówią o tym, iż sejmiki wojewódzkie nie są reprezentatywne. Fakty są następujące i proponowałbym z faktami nie polemizować. 20 proc. ogółu członków stanowią zaledwie delegaci z gmin, pozostali są z miast. Jeżeli wiejskość mamy rozumieć jako prowincjonalność, to pozwolę sobie zauważyć, że nie miejsce zamieszkania, a sposób myślenia decyduje o tym kto jest prowincjonalny, a kto nie.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Sprawa druga, wydaje się, że ważne jest by samorządy, których rola będzie się zwiększała i kompetencje będą poszerzone, udział w dochodzie narodowym znaczniejszy, były bardziej powiązane z tymi organami. Już dzisiaj pomoc organów samorządowych dla policji na miejscu, w poszczególnych posterunkach jest niezbędna.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Trzeba dążyć do tego, aby bardziej przybliżyć samorządom te organy. A przecież chodzi tu tylko o opiniowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#BolesławMachnio">Pan poseł Dziewulski martwi się o długość opinii organu samorządowego, a pozostali posłowie chcieliby, żeby była ta opinia. Mam pytanie do przedmówcy, jaka jest różnica między delegatem gminy, a delegatem miasta? Czym się różnią ci delegaci, czy jakimś napisem itd.? Dla mnie jest to niezrozumiałe.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#BolesławMachnio">Chciałbym zaproponować drobny kompromis, może tę opinię nie sejmik samorządowy, a dałoby prezydium sejmiku samorządowego, bo ta opinia jest jednak istotna. Organów samorządowych nie powinniśmy w tej sprawie pomijać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#AndrzejRzepliński">Obawa niektórych posłów, że udział samorządu terytorialnego, jego przedstawicielstw w procesie powoływania wysokich funkcjonariuszy policji, może uczynić tę funkcję polityczną nieuzasadnioną. Uważam, że nie ma takiego niebezpieczeństwa z kilku powodów.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#AndrzejRzepliński">Policja przestała być organem służącym przede wszystkim politykom. W tym projekcie, który dyskutują państwo, w art. 1 zmieniono przepis dodając, że policja jest formacją służącą społeczeństwu. Jest to zgodne z treścią odpowiednich ustaw o policji państw zachodnioeuropejskich. Trzeba tej formule, mającej wpływ na treść wszystkich przepisów ustawy o policji wyjść naprzeciw.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#AndrzejRzepliński">Ponadto, na co zwrócił uwagę jeden z posłów, trzeba tu wyraźnie powiedzieć, iż mowa jest nie o tym, że za zgodą wojewodą, czy też sejmiku, ale po zasięgnięciu opinii. Minister sprawiedliwości tak czy inaczej bierze na siebie odpowiedzialność.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#AndrzejRzepliński">Jest pewne ryzyko polityczne powołania na to stanowisko kandydata, którego wojewoda, albo sejmik nie zaakceptowały, a on uznaje z punktu widzenia swojej oceny sytuacji tej osoby, iż to będzie najlepszy kandydat, a nic złego się nie dzieje dla samego funkcjonowania policji. Jeżeli natomiast tak jak słusznie argumentował jeden z posłów, policja ma otrzymywać wsparcie od społeczeństwa, bez którego dobra policja nie istnieje, to naprawdę uwierzmy ich rozsądkowi.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#AndrzejRzepliński">Nie będą oni patrzyli na to, czy komendant przynależy do takiej partii, czy innej, bo nie może przynależeć, ale na to, czy on dobrze będzie chronił ich bezpieczeństwa, czy nie. Rozsądek tych lokalnych ludzi jest w moim przekonaniu przeważający, żeby dać im szansę wypowiedzenia się także w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#KrzysztofBudnik">Po tych licznych wypowiedziach na wstępie chcę stwierdzić, że nie może być podnoszone jako argument przeciwny nadanie odpowiednich uprawnień sejmikom samorządowym, ani możliwość wydłużania czasu podjęcia odpowiedniej uchwały, ani moc wiążąca. Wydaje się, że ani gremia samorządowe, ani nikt tutaj nie aspiruje do tego, aby nadać moc wiążącą opiniom sejmiku samorządowego. Czas można doprecyzować w przepisie prawnym, określając termin, w którym dana opinia powinna być podjęta.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#KrzysztofBudnik">Padło takie stwierdzenie, że sejmik samorządowy jest organem, jest instytucją samorządu terytorialnego, jest usytuowany w ustawie o samorządzie terytorialnym. Przypomnę, że już w obecnej kadencji w całym szeregu ustaw szczegółowych, właśnie sejmikom samorządowym przyznawaliśmy kompetencje merytoryczne do podejmowania różnych decyzji i mam nadzieję, że tak się stanie również w tej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#KrzysztofBudnik">Chciałbym natomiast zwrócić uwagę, że zarówno formacje policji, jak również samorządy terytorialne łączy cały szereg wspólnych zadań, na pograniczu utrzymywania porządku publicznego i bezpieczeństwa. Tutaj jednak, na co wskazuje art. 7 ustawy o samorządzie terytorialnym, jako zadania własne wpisuje się wprost samorządom terytorialnym obowiązek utrzymywania porządku publicznego. Już to samo przez się łączy się ze współdziałaniem z policją.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#KrzysztofBudnik">Ponadto policja, co wynika z obecnych i będzie wynikało z dalszych przepisów projektu sprawować będzie nadzór nad strażami miejskimi, nad tymi parapolicyjnymi formacjami samorządowymi, w stosunku do których postuluje się dalszy rozwój, uchwalenie wręcz odrębnej ustawy, poszerzenie jej kompetencji.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#KrzysztofBudnik">Pole współdziałania w tym zakresie pomiędzy policją a samorządami terytorialnymi znacznie się rozszerza. Byłaby to forma pewnej, w cudzysłowie mówiąc, decentralizacji samej instytucji policji w Polsce. Obecnie zarzuca się, przynajmniej przez niektóre gremia pewną autonomiczność i centralizm funkcjonowania policji.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#KrzysztofBudnik">Są różne formy albo taka oddolna decentralizacja całych formacji, albo właśnie wpływ na mianowanie osób, na poszczególne funkcje, będące organami tej policji, przy późniejszym pozostawieniu pełnej autonomii przy wykonywaniu normalnych już, statutowych zadań. Wydaje się, że przynajmniej ten kierunek jest jak najbardziej pożądany, aby była jak najszersza możliwość opiniowania przez gremia samorządowe.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#KrzysztofBudnik">Nie obawiałbym się również ewentualnej nieznajomości kandydatów przez osoby, które będą podejmowały odpowiednie decyzje. Przybliżeniu swojej sylwetki służą zwykle przesłuchania, kandydat może przecież pojawić się na posiedzeniu sejmiku samorządowego, przedstawić swoją wizję funkcjonowania formacji policji w danym województwie.</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#KrzysztofBudnik">Wiem, że każde województwo odznacza się pewną specyfiką i jakaś taka jednolitość podręcznikowa nie jest tutaj ani możliwa, ani pożądana. Być może również na tym polu merytorycznym mogą ścierać się różni kandydaci, a o ich merytorycznych kwalifikacjach stanowi to, że odznaczają się pewnymi stopniami w tej formacji, czy dotychczasową służbą. Opinia z dotychczasowej służby powinna być również przedstawiana.</u>
          <u xml:id="u-47.8" who="#KrzysztofBudnik">Bardzo ważna, podnoszona tutaj sprawa. Jest to też sposób na pozyskiwanie pewnej akceptacji społecznej dla działań policji zwłaszcza w sytuacji, gdy policja stopniowo będzie uzyskiwała coraz szersze uprawnienia, coraz większe możliwości ingerencji w prywatność ludzi, a więc i rozszerzenie metod kontroli społecznej. Wydaje się konieczne stwarzanie klimatu akceptacji społecznej dla działań policji, dla tych formacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JanuszZemke">Mam takie wątpliwości. Ustawa o samorządzie w sposób dosyć wyraźny precyzuje kompetencje wojewódzkiego sejmiku. Mamy teraz taki stan, że jest ustawa, która kompetencje precyzuje i chcemy innymi aktami nadawać dla sejmiku dodatkowe uprawnienia. Mogłoby się pojawić dziesiątki pytań, bo wiele jest instytucji działających na poziomie wojewódzkim.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#JanuszZemke">Idąc tą ścieżką, czy sejmiki województw nie powinny opiniować np. dyrektora delegatury NIK? Czy nie powinny opiniować dyrektora oddziału wojewódzkiego ZUS, dyrektora okręgu NBP, dyrektora okręgu lasów itd.? To są też sprawy, w których można by iść tą ścieżką we wszystkich szczegółowych ustawach i precyzować kompetencje sejmiku. Odczytuję tak, że jest to pewna próba zwiększenia uprawnień w ustawie, która dotyczy innej materii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JacekUczkiewicz">Chciałbym kontynuować ten nurt, dlatego że my w istocie dokonujemy modyfikacji ustawy o samorządzie i tworzymy nową pozycję sejmiku samorządowego, który miał inną formułę, inne zadania do spełnienia. Na razie jesteśmy na etapie tworzenia drugiego, powiatowego szczebla samorządu.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#JacekUczkiewicz">Proponowałbym, żebyśmy się do tego dobrze przyłożyli, żeby samorząd powiatowy był dobry, zanim dojdziemy do samorządu wojewódzkiego. Chyląc w pełni czoła przed wypowiedzią pana eksperta, nie mogę jednakże zgodzić się z takim sposobem myślenia, że samorząd jest powołany do reprezentowania i służy społeczeństwu. To jest oczywiście prawda, a wojewoda, administracja państwowa, rząd, to nie? Twórzmy nowe jakości, ale nie tkwijmy daleko wstecz.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#JacekUczkiewicz">Chcę jeszcze przypomnieć, że największy wpływ na powoływanie wojewody ma de facto sejmik samorządowy. Zapominamy o tym i dodając jeszcze dodatkowo uprawnienie, zaczynamy z tego ciała robić superciało, które w istocie nie będąc samorządem, stanie się jednym wielkim targiem politycznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#ZbigniewBujak">Proponuję zmierzać do zakończenia mnożenia argumentów na temat sejmików samorządowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejGrzyb">Wypowiedzią pana przewodniczącego Bujaka zostały wywołane dwie kwestie. Pierwsza, kto powołuje komendanta wojewódzkiego oraz komendantów rejonowych, bo jak rozumiem, byłaby to kwestia logicznego następstwa. Następuje zmiana trybu powołania komendantów wojewódzkich. Wyłączne uprawnienie daje się komendantowi głównemu.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#AndrzejGrzyb">Rozumiem, że daje się wyłączne uprawnienie komendantowi wojewódzkiemu do mianowania komendantów rejonowych. Jeżeli te ustawy nazywane umownie pakietem ustaw policyjnych miałyby tworzyć pewnego rodzaju spójność, to de facto musiałyby być te konsekwencje.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#AndrzejGrzyb">Nie muszą, ale de facto mogą być przenoszone do ustawy, m.in. o Urzędzie Ochrony Państwa oraz do ustawy o Straży Granicznej. Jeżeli chcemy oczywiście mieć logiczną spójność pomiędzy tymi trzema ustawami.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#AndrzejGrzyb">Druga kwestia dotycząca opiniowania kandydata na komendanta wojewódzkiego. W tej chwili podstawowym czynnikiem, z którym zgodzą się - jak sądzę - również przedstawiciele Komisji Samorządu Terytorialnego, jest kwestia braku koordynacji ze strony wojewody, przy dużej ilości administracji specjalnej.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#AndrzejGrzyb">W tym kontekście wydaje się, że nie można do końca zgodzić się z opinią pana posła Olszowskiego, iż zdanie wojewody jest opinią bezwartościową. To nie jest tak, wojewoda jest w końcu przedstawicielem rządu w terenie.</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#AndrzejGrzyb">Jeżeli ma wykonywać swoje funkcje koordynacyjne w stosunku do administracji specjalnej, a przecież o tym wiemy, iż mamy niedosyt w zakresie tej koordynacji, przez powoływanie kolejnych administracji specjalnych, to ta forma opiniowania ma gwarantować zasadę dobrej współpracy pomiędzy szefami poszczególnych administracji specjalnych na terenie województwa. Rozumiem, że ma to temu służyć.</u>
          <u xml:id="u-51.6" who="#AndrzejGrzyb">Byłem świadkiem, a po części uczestnikiem powoływania nowych komendantów w trybie tej obecnie nowelizowanej ustawy o policji. Muszę powiedzieć, że działało to zupełnie sprawnie, również w kontekście i w odniesieniu do komendantów rejonowych, czy komendantów komisariatów.</u>
          <u xml:id="u-51.7" who="#AndrzejGrzyb">Tam, gdzie była negatywna opinia samorządów do tychże komendantów rejonowych, czy komendantów komisariatów, tacy kandydaci nie byli forowani przez komendantów wojewódzkich. Nie popierałbym tej tezy, iż podmiot opiniowania był przedmiotem dyskusji w sejmiku.</u>
          <u xml:id="u-51.8" who="#AndrzejGrzyb">Do rozważenia jest natomiast kwestia równowagi. Jeżeli opinię wyraża wojewoda, to być może przewodniczący sejmiku jednoosobowo, czy prezydium sejmiku. Nie jest to manipulacja, wyrażam swoją własną opinię z imienia i nazwiska i proszę mi nie imputować manipulacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PiotrPankanin">Chciałbym poprzeć jednak sprawę opiniowania przez sejmik samorządowy. Co przeszkadza, żeby najważniejszy w województwie przedstawiciel policji zaprezentował się publicznie? Gdyby zapytać opinię społeczną w jakimś sondażu, na pewno jest to dla ludzi bardzo interesujące.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PiotrPankanin">Jakie ma poglądy, w jaki sposób będzie chronił bezpieczeństwa? Być może będzie to jedyny styk przedstawicieli społeczeństwa z terenu właśnie z tym komendantem? Może on przekazać opinie tym ludziom, zazwyczaj odbywa się to w obecności dziennikarzy. Wypowiedzi tego człowieka są dość istotne z punktu widzenia tworzenia wokół niego pewnej opinii.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#PiotrPankanin">Co do wypowiedzi pana posła Zemke można dodać nie wiem, czy opinię społeczną będzie interesowało, kto zostanie szefem izby skarbowej lub oddziału NBP. Jest to chyba bardziej sprawa merytoryczna. Prezentacja natomiast człowieka, który odpowiedzialny jest za bezpieczeństwo, szczególnie w tej sytuacji przed przedstawicielstwem społeczności lokalnej, jest jak najbardziej właściwe.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#PiotrPankanin">Uważam, że wartością z punktu widzenia interesu rządu jest również opinia wojewody, ale także opinia sejmiku samorządowego. Jest to jedno spotkanie w obecności prasy, pytania, wypowiedzi i na końcu głosowanie. Może to być również sygnał dla tego, który będzie mianował, że ten człowiek z jakiś powodów nie ma poparcia. Nie widzę w tym nic złego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#BogdanBorusewicz">Głos posła Gorzelańczyka wskazuje jakie ma to znaczenie, nie tylko dla samorządu, który otrzymuje dodatkowe prerogatywy, ale także dla policji. Czy ta policja będzie przez samorząd wspierana materialnie, czy nie?</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#BogdanBorusewicz">Czy samorząd będzie czuł, iż to jest także jego policja? Powtarzam zatem swój wniosek i proszę o jego przegłosowanie. Proponuję do art. 6 ust. 2 oraz ust. 5 dodać „oraz właściwego sejmiku samorządowego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#ZbigniewBujak">Czy mam rozumieć, że posłowie rezygnują w tej chwili z głosu? Oddaję głos przedstawicielowi związków zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JacentySolejdowicz">Muszę wyrazić pogląd środowiskowy, choć nie wiem z jakim efektem. Zdaniem związku zawodowego policjantów, minister spraw wewnętrznych jako organ rządu, do pewnego wycinka działań w skali państwa, w postaci instrumentów i merytorycznych wykonawców swoich poszczególnych działów powinien mieć Komendanta Głównego Policji, szefa Urzędu Ochrony Państwa, Komendanta Straży Pożarnej i szefa Straży Granicznej, natomiast nie 49. komendantów wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#JacentySolejdowicz">Komendant główny powinien mieć szeroko rozumiane uprawnienia, także w kwestii personalnej. Najlepszą ocenę merytoryczną pełnienia funkcji komendanta wojewódzkiego, znajomości na wielu różnych działach tej służby, ma komendant główny. Wiąże się to ściśle z tą częścią opiniodawczą.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#JacentySolejdowicz">Jeżeli mianuje komendant główny, to nie mianuje organ polityczny. Stąd też nie jest przekaźnikiem rządu w teren. On dokonuje oceny tylko i wyłącznie poprzez umiejętności policyjne tegoż kandydata.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#JacentySolejdowicz">Następne zagadnienie, należałoby w takim razie w ust. 6 art. 5 nanieść poprawkę, iż „komendant główny jest przełożonym wszystkich funkcjonariuszy policji, zwanych dalej policjantami, z wyłączeniem uprawnień personalnych wobec komendantów wojewódzkich”.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#JacentySolejdowicz">Rozmawiając o komendancie głównym, o komendancie wojewódzkim, tworzycie państwo tę ustawę przez pryzmat casusów, które nas spotkały. Chcecie zabezpieczyć się przed sytuacją powstałą przy odwoływaniu Smolarka i powoływaniu Huli. Twórzmy sytuację constans obowiązującym w normalnym kraju, normalnej policji i normalnym trybie dochodzenia do wyższych stanowisk przez pryzmat swoich umiejętności.</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#JacentySolejdowicz">Kolejne zjawisko, sejmik jako organ opiniotwórczy i opiniodawczy dla kandydata na komendanta wojewódzkiego, nosi znamiona wprowadzenia funkcji kadencyjności komendanta wojewódzkiego. Czy pełniący funkcję komendanta wojewódzkiego funkcjonariusz w danym województwie, po upływie kadencji sejmiku samorządowego będzie zmuszony zasięgnąć opinii o samym sobie, bądź komendant główny, czy minister, od nowego składu sejmiku samorządowego?</u>
          <u xml:id="u-55.6" who="#JacentySolejdowicz">Rodzi się pytanie. Jako zwykły obywatel mam taką wątpliwość wynikającą z państwa dyskusji. Kto opiniuje i jak dalece opinia jest wiążąca oraz ile organów opiniuje? Wojewoda, w momencie kiedy był kandydatem na wojewodę, został także zaopiniowany przez ten sejmik samorządowy.</u>
          <u xml:id="u-55.7" who="#JacentySolejdowicz">Czyżby sejmik nie ufał swojemu kandydatowi opiniowanemu przez siebie na wojewodę? Czy będzie dawał innym organom opinię niezgodną z tym organem, który jego po drodze opiniował? Wprowadzamy bardzo dużo podejrzliwości pomiędzy wzajemnymi korelacjami przeróżnych organów.</u>
          <u xml:id="u-55.8" who="#JacentySolejdowicz">Cały czas boimy się co kto komu z boku zrobi, natomiast nie patrzymy pozytywnie, to znaczy jak usprawnić pracę policji, jak usprawnić pracę poszczególnych organów? Interesuje nas tylko kto, gdzie, jakiego kolegi, bądź z jakiego klucza partyjnego wsadzi gdzieś sobie po jakiejś znajomości, bądź komuś na złość.</u>
          <u xml:id="u-55.9" who="#JacentySolejdowicz">Pan poseł Grzyb użył, mam nadzieję - nieopatrznie określenia, że nie można porównać funkcji komendanta wojewódzkiego do funkcji szefa urzędu skarbowego, albowiem ten ostatni jest funkcją merytoryczną. Jeśli w założeniu mówimy, że komendant wojewódzki nie jest funkcją merytoryczną, to chyba nie była to sugestia, iż jest funkcją polityczną?</u>
          <u xml:id="u-55.10" who="#JacentySolejdowicz">Dajmy uprawnienia komendantowi wojewódzkiemu i podejdźmy z zaufaniem, iż nie wszyscy w kraju jesteśmy stworzeni do knucia przeciwko sobie, ale do rozbudowywania kraju i organów w nim działających.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#ZbigniewBujak">Chciałbym, abyśmy uniknęli kilku niejasności. Sprawność policji nie jest to tajna wiedza, której nie tylko obywatel nie posiądzie, ale nawet wybieralne ciała nie są w stanie jej opanować. Że jest to struktura, która ma pracować w systemie tajnym i posiadać tajne struktury. Nie przesadzajmy. Przestrzegam przed takim myśleniem.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#ZbigniewBujak">Nie chciałbym, abyśmy porównywali tu, czy zabierali głos w sprawach Straży Granicznej, UOP itd. Mnie myślenie o tym, aby nie było odrębnej formacji jaką jest Straż Graniczna, tylko żeby była to część policji, jest bliskie. Myślenie o tym, żeby nie było UOP, tylko żeby to była wyspecjalizowana część policji jest bliskie i mogę się na to zgodzić.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#ZbigniewBujak">Wtedy, być może, zadziałałyby podobne mechanizmy. Nie chcę przyjąć takiej tezy, że jak się pewien typ rozwiązania przyjmie w policji, to on musi być zastosowany dla innych. Nie musi, może być odrębny i nie widzę powodu, aby robić tego typu porównanie. Ostatnia uwaga do przedstawiciela związku zawodowego.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#ZbigniewBujak">Nam się wydaje, że skuteczność pracy policji w największej mierze zależy od tego, czy obywatele chcą z nią współpracować, czy mają zaufanie do tych komendantów, czy chcą z nimi współpracować, czy nie? To w największej mierze decyduje o sprawności. Jeżeli sami państwo bronicie się przed tym kontaktem, bronicie się przed opiniowaniem, to odcinacie się od tej możliwości. Tyle mojego komentarza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#HenrykJasik">Chciałbym bardzo mocno podkreślić, że art. 6 w przedłożeniu rządowym stanowi tylko i wyłącznie rozwinięcie, jeśli chodzi o tryb powoływania poszczególnych osób, ale merytorycznie nie wnosi wiele. To, czego zabrakło w ustawie z 6 kwietnia 1990 r. teraz jest zapisane. W 1990 r. stwierdzono, że zasięga się opinii wojewody.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#HenrykJasik">Do głosów, które dzisiaj już padały chcę się przychylić i powiedzieć, że nigdy nie było problemów i rozbieżności. Ostatni przykład z Poznania, kiedy do pana ministra Milczanowskiego docierały głosy, że pan wojewoda Łęcki postanowił opiniować pozytywnie wyłącznie kandydata z woj. poznańskiego. Chodziło konkretnie o zastępcę komendanta wojewódzkiego, pana Krzyżańskiego, który był zastępcą pana Knoffa.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#HenrykJasik">Został powołany zastępca komendanta wojewódzkiego z Konina i pełni funkcję komendanta wojewódzkiego w Poznaniu. Czy ktokolwiek usłyszał, że była rozbieżność, że był skandal? Pan wojewoda został przekonany, że lepszym rozwiązaniem będzie kandydat z zewnątrz.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#HenrykJasik">Najlepiej byłoby, gdyby komendantem zostawał kandydat z województwa, bo jest to osoba znana. Jeśli kandydat z woj. zamojskiego ma objąć stanowisko komendanta wojewódzkiego w Szczecinie, stawi się on rzeczywiście przed obliczem sejmiku, wypowie się zgrabnie i sprawnie, ale czy to jest wszystko?</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#HenrykJasik">Proponując kandydata wojewodzie trzeba po prostu przedstawić pełną, rzetelną opinię o kandydacie, odpowiedzieć na każde pytanie, wówczas dopiero następuje konsens.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#ZbigniewBujak">Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące mojego wniosku. Chciałbym mieć jasność, gdy chodzi o tryb mianowania, kto i w jakim trybie mianuje? Dla mnie istotna jest różnica między prowadzeniem polityki personalnej, a zastępowaniem jej poprzez decyzje personalne.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#ZbigniewBujak">Ten proponowany układ, nie jest to układ, w którym minister prowadzi politykę personalną. Polityka personalna zastąpiona jest decyzjami personalnymi. Podobnie komendant główny, nie prowadzi on polityki personalnej, politykę personalną zastępuje on decyzjami personalnymi. Chcę znać w tej sprawie jednoznaczne stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#ZbigniewBujak">Czy ktoś w tej sprawie reprezentuje inne stanowisko i możliwość wprowadzenia innego trybu mianowania komendantów wojewódzkich i mianowania komendantów rejonowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#HenrykJasik">Chcę podkreślić, iż strona rządowa podtrzymuje stanowisko zawarte w przedłożeniu rządowym w obu kwestiach, w stosunku do całego art. 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JacekUczkiewicz">Sprawa jest ważna, chciałbym jednakże, żebyśmy byli wszyscy razem dobrze zrozumiani. Nie idzie o to, czy ktoś jest przeciw, czy za samorządem. Chodzi tylko o to, jaką ma to mieć formę, żebyśmy w imię propagandowej walki o samorządność nie zrobili karykatury, która będzie zupełnie nieczytelna.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#JacekUczkiewicz">Dyskusja pokazuje niestety do czego może również dojść przy opiniowaniu według tego trybu. Padają tu dzisiaj argumenty, że pod warunkiem poparcia przez społeczeństwo działań policji, jest opinia samorządu. Albo świadomie, albo nieświadomie, ale wprowadzacie panowie wszystkich w błąd.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#JacekUczkiewicz">Jeżeli sejmik samorządowy ma rzeczywiście taką władzę nad ludźmi, że od jego decyzji będą zależały postawy ludzkie, to niech najpierw spowoduje, aby nasi obywatele nie śmiecili na ulicach i od tego zacznijmy.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#JacekUczkiewicz">Drugi argument - sprawa skuteczności.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#JacekUczkiewicz">Róbmy rzecz logiczną, czystą, sprawną, ale nie mieszajmy dwóch spraw, ponieważ opiniowanie kandydata ma naprawdę niewiele wspólnego z oceną skuteczności, ponieważ może on być kandydatem z zupełnie innej części Polski, z zupełnie innego resortu.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#JacekUczkiewicz">Prawdą jest natomiast, że samorząd powinien oceniać działalność, skuteczność, ale są to inne materie. Nie używajmy tych argumentów w tej dyskusji. Posłowie mają wpływ na wybór ministra, czy rządu, a sejmik samorządowy - wojewody. Trzymajmy się określonej logiki, w imię szlachetnych celów nie wprowadzajmy norm, które spowodują tylko nieostrość i sytuacje konfliktowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#BogdanBorusewicz">Proponuję przegłosować tę sprawę co do zasady, ponieważ dyskusja musi znaleźć jakieś zakończenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PiotrPankanin">Przed rozstrzygnięciem w głosowaniu treści art. 6 chciałem przypomnieć, że zgłosiłem merytoryczną poprawkę do pkt. 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#BogdanBorusewicz">Proponuję przerwę do godz. 13.45, jeżeli nie będzie warunków do głosowania, nie widzę w ogóle sensu dyskutowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#KrystynaOzga">Chciałabym poprzeć konstrukcję wypracowaną przez podkomisję, zawartą w tekście. Ciągle mówimy o tym, że policja jest niesprawna i powinna być sprawna oraz niezależna. Przy opiniowaniu przez sejmik my w tym momencie uzależniamy i upolityczniamy policję.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#KrystynaOzga">Często tak się zdarza, że w sejmiku praktycznie są dwie opcje polityczne. W momencie stawiania dwóch kandydatów wygrywa załóżmy ta opcja polityczna, która ma większość w danym sejmiku. Proszę mi powiedzieć, czy nie jest to upolitycznienie i uzależnienie.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#KrystynaOzga">Demokracja demokracją, ale policja ma być niezależna. Poza tym istnieje kwestia patriotyzmu lokalnego. Jeżeli jest dobry kandydat z ościennego województwa, to dla zasady brak jest opinii sejmiku, bo nie jest to kandydat z danego województwa. Ograniczamy w tym momencie bardzo istotnie powoływanie właściwych ludzi na właściwe stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#ZbigniewBujak">Zamykamy dyskusję nad tym artykułem, proszę posłów o przygotowanie poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#KrzysztofBudnik">Mam jeszcze uwagi do art. 6. Nie zgłaszałem ich wcześniej, żeby nie komplikować dyskusji. W ust.ust. 3, 4, 6 i 7 mówimy o zastępcach odpowiednich komendantów wojewódzkich, rejonowych i posterunków, a więc niejako ustawowo statuujemy te funkcje.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#KrzysztofBudnik">Widać tutaj bardzo wyraźną analogię do zastępcy Komendanta Głównego Policji, przy czym o tyle tam jest regulacja zupełna, że oprócz statuowania ustawowego określamy również ustawowo tryb powoływania zastępcy Komendanta Głównego Policji. Natomiast w tych wypadkach, mimo że sygnalizujemy w cytowanych przeze mnie przepisach funkcję zastępcy odpowiedniego komendanta, nie określamy trybu powołania tegoż zastępcy.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#KrzysztofBudnik">Dopatruję się tutaj pewnej luki, czy nie jest zasadne właśnie określenie, kto powołuje i odwołuje zastępcę komendanta wojewódzkiego, rejonowego, analogicznie tak, jak to uczyniliśmy w wypadku zastępcy Komendanta Głównego Policji.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#KrzysztofBudnik">W wersji rządowej było to na pewnym etapie sprecyzowane poprzez autopoprawkę w trakcie prac podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JerzyDziewulski">Takiej propozycji i autopoprawki nie było, natomiast zastępca komendanta głównego jest m.in. przywołany. Na poziomie najwyższej władzy w policji, na poziomie ustawowym nie było zawartego zapisu, który mówiłby jednoznacznie w jaki sposób go powołujemy. Nie wiem, czy jest powód do tego, aby w ustawie przywoływać tryb powołania zastępcy komendanta rejonowego, czy komendanta wojewódzkiego? Nie widzę takiego powodu.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#JerzyDziewulski">Podkomisja w trakcie dyskusji na ten temat przychyliła się również do takiej opcji, iż nie będziemy regulować tego trybu. Powołanie tylko zastępcy komendanta głównego, chodziło przede wszystkim o taką zasadę, iż jest to najwyższy organ, jeżeli chodzi o policję i stąd należało zastosować regulację ustawową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#ZbigniewBujak">Czy te wyjaśnienia są wystarczające?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#KrzysztofBudnik">Wyjaśnień nie było, była próba odtworzenia co kto mówił na posiedzeniu podkomisji. Nie zgodzę się, żeby była jednomyślność w tym zakresie, aby tego nie regulować. Podnoszę natomiast, że ustawowo sygnalizujemy istnienie pewnego organu, czy pewnej funkcji, jednak jest luka prawna w zakresie mianowania zastępców odpowiednich szczebli komendantów. Nie ośmielę się twierdzić, że równie ważny dla funkcjonowania policji jest komendant wojewódzki policji, jak i komendant główny, aczkolwiek z innymi kompetencjami w ustalonej hierarchii. Dostrzegam tutaj wyraźną lukę prawną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JerzyDziewulski">Proszę zwrócić uwagę na art. 7. Komendant Główny Policji określa w drodze zarządzenia organizację i zakres działania komend i m.in. w drodze zarządzenia ustala tryb powoływania i odwoływania. Tak to dokładnie wygląda. A zastępcę komendanta głównego, komendant główny praktycznie biorąc nie określa stosunku do niego takiego trybu powoływania i odwoływania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#ZbigniewBujak">Czy to wyjaśnienie jest wystarczające? Czy są inne wątpliwości i wnioski w sprawie art. 6?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#WojciechNowaczyk">Zgłaszana była uwaga odnośnie do ust. 8. Jakie są propozycje rozstrzygnięcia, bo piszemy tak: „po zasięgnięciu opinii właściwego organu samorządu terytorialnego”, dotyczy to chyba gmin. Jest to zapis niezbyt precyzyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#JerzyDziewulski">Przyznaję, że może to budzić wątpliwości i trzeba by nanieść poprawkę. Chcę odpowiedzieć krótko panu posłowi Borusewiczowi dlaczego akurat tutaj mówi się o organie samorządu terytorialnego? Jest to właśnie to, o czym cały czas dyskutowaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#JerzyDziewulski">Na poziomie komendanta wojewódzkiego samorząd terytorialny naprawdę będzie wiedział tyle, czy on jest ładny, czy brzydki i nic poza tym. Trzeba to jasno powiedzieć. Skoncentruję się na tej sprawie, natomiast problem polega na czym innym, właśnie na sprawie komendanta komisariatu, a więc tego najniższego komendanta, który jest „przylepiony” do samorządu oraz komendanta rejonowego, który jest również bardzo blisko samorządu.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#JerzyDziewulski">Mało tego, żyje, mieszka wśród tych ludzi. Chcieliśmy dlatego usadowić go właśnie na poziomie rzeczywistego opiniowania przez samorząd terytorialny. Jest to znacznie bliższy człowiek dla samorządu, niż komendant wojewódzki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#ZbigniewBujak">W tej sprawie ma pan konkretną propozycję brzmienia przepisu: „właściwego organu terytorialnego”, zastąpić słowami: „właściwej rady gminy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MarekMazurkiewicz">W związku z tym pytanie, co to jest właściwy organ samorządu w odniesieniu do komendanta rejonowego, kiedy jest sprawą powszechnie znaną, że rejon obejmuje kilka gmin?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JerzyDziewulski">Rozmawialiśmy m.in. o tym oraz dyskutowaliśmy, iż rejon, którym zajmuje się komenda rejonowa policji obejmuje wiele gmin. W tej sytuacji, co zrobić, jeżeli chodzi o opiniowanie? Nie ma mądrego, który w jakiś określony sposób zdecydowałby o tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#ZbigniewBujak">Proszę o podzielenie w tym momencie uwag na dwie sprawy. Po pierwsze, w stosunku do sformułowania „właściwa rada gmin”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JaninaOrłowska">Ta opinia odnosi się do komendanta komisariatu, a nie komendanta rejonowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ZbigniewBujak">Zgadza się i w tej sprawie nie ma wątpliwości. Proszę teraz o ustosunkowanie się do wątpliwości i pytania zadanego przez pana posła. To już zaakceptowaliśmy, teraz chodzi o komisariat rejonowy i komendę rejonową. Czy w sprawie zaproponowanej poprawki są jakieś wątpliwości dotyczące sprecyzowania: „właściwego organu samorządu terytorialnego”, zastąpione zostają słowami: „właściwej rady gminy”? Proszę o ustosunkowanie się do zaproponowanej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#KrzysztofBudnik">Domyślam się, że chodzi o uniknięcie liczby mnogiej. Nie zgadzam się natomiast na taki zapis z tego powodu, że ten zapis nie mówi jakiego, którego z organów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#ZbigniewBujak">Pan poseł zaproponował użycie liczby mnogiej w tej poprawce. Proszę o ustosunkowanie się do tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#KrzysztofBudnik">Mnie się wydaje, że policja będzie lepiej zorientowana. Panowie praktycy, czy zdarza się, że komisariat działa np. na obszarze większym niż jednej gminy? Jeżeli się to zdarza - trzeba zrobić liczbę mnogą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#ZbigniewBujak">Rozumiem, wprowadzamy tutaj sformułowanie liczbie mnogiej. Czy do tak sformułowanej poprawki są zastrzeżenia? Nie widzę, możemy uznać poprawkę za przyjętą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#JaninaOrłowska">Jest jeszcze jedna sprawa natury technicznej. Ponieważ w ust. 9 i w ust. 10 mówi się o powierzaniu obowiązków w przypadku komendantów komisariatów, jednemu z zastępców. Na tym szczeblu nie ma zastępców komendantów. Gdyby można było napisać zamiast „jednego z jego zastępców”, „innemu policjantowi”, to odpowiadałoby to stanowi faktycznemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#ZbigniewBujak">Rozumiem, że mówi pani o dodatkowej autopoprawce?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#JaninaOrłowska">Tak to można określić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#ZbigniewBujak">Poprawka dotycząca ust. 8 art. 6 została przyjęta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#JerzyDziewulski">Mam wątpliwości. Pani profesor mówi, że nie ma zastępców. Są różnego rodzaju poziomy komisariatów, od pierwszej, do niższych kategorii. Przy pierwszej kategorii są zastępcy, przy niższych kategoriach nie ma zastępców, a więc trzeba byłoby napisać: „lub policjantowi”. Nie może być takiej sytuacji, że jeżeli jest komendant komisariatu I kategorii i ma zastępców, to wówczas nie będzie można tego przepisu stosować, tylko dać policjanta, a nie zastępcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#ZbigniewBujak">Po tej wymianie zdań widzę, że nie ma propozycji poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że były te poprawki, bo jeżeli nie ma zastępcy, to nie można tworzyć impasu. W ust.ust. 9 i 10 jest na końcu propozycja: „lub innemu policjantowi”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#JerzyDziewulski">Nie można sformułować takiego zapisu, ponieważ komisariaty I, II i III kategorii, których w Polsce jest ok. 80 proc., mają zastępców. Jeżeli natomiast w piątej kategorii komisariatu nie ma zastępcy, to wówczas komendant wojewódzki może powierzyć zastępstwo każdemu innemu policjantowi, bez względu na zapis ustawowy. W tej sytuacji nie musi być zapisu ustawowego: „powierzam obowiązki na czas określony” i jest to niezwykle prosta sprawa. Ten przepis jest czysty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#ZbigniewBujak">Uważam wyjaśnienia za wystarczające i nie widzę wątpliwości w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#BogdanBorusewicz">Proszę o przegłosowanie mojego wniosku, który złożyłem na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#ZbigniewBujak">Przystępujemy do przegłosowania poprawki w ust.ust. 2 i 5 art. 6, na końcu należy dodać: „oraz właściwego sejmiku samorządowego”. Czy znaczenie poprawki i jej usytuowanie jest jasne? Kto jest za proponowaną poprawką w art. 6 ust.ust. 2 i 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JanuszZemke">Proszę, żeby dotychczasowa treść stanowiła automatycznie wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#ZbigniewBujak">Czy są inne wnioski do art. 6?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#KrzysztofBudnik">Przypominam o tych zastępcach i jednocześnie o tym, że pojawia się tutaj analogiczna sytuacja, jaka występowała w ust. 5 do art. 5, ponieważ przewiduje się również tę instytucję bezokresowego powierzenia pełnienia funkcji komendanta innej osobie, a w głosowaniu ust. 5 z art. 5 nie rozstrzygnęliśmy, bo zostało to odłożone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#ZbigniewBujak">Czy w sprawie brzmienia ust. 5, w którym został osiągnięty konsens ktoś chciałby zabrać głos? Zanim zostanie przedstawiony wniosek, przechodzimy do dyskusji nad art. 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#AndrzejGaberle">Moja uwaga łączy się z tym, o czym mówił pan poseł Budnik. Mianowicie art. 7, który mówi o tym, że komendant główny policji określa w drodze zarządzenia organizację i zakres działania komend, komisariatów i innych jednostek organizacyjnych itd., nie może obejmować trybu powoływania zastępców, czy też kogokolwiek na jakąkolwiek funkcję.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#AndrzejGaberle">Dlatego że organizacja nie jest to tryb powołania, może najwyżej wskazać, czy mają być zastępcy, czy ich nie ma być, natomiast nie jest to tryb powoływania. Zwracam uwagę na wniosek pana posła Budnika o uwzględnienie i załatanie tej luki, która w art. 6 jednak występuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#WojciechNowaczyk">Temat art. 6 ust. 9, prosiłbym jednak o przegłosowanie końcówki. Uważam za wskazane, żeby dodać, iż w razie braku zastępcy: „innemu policjantowi”. Twórzmy przepisy jasne, w terenie spotykamy się z zarzutami, że nasze ustawy są nieprecyzyjne i wymagają potem rozstrzygnięć oraz wyjaśnień. Czy to jedno słowo jest tak bardzo trudne do zapisania? Trzeba to rozstrzygnąć jednoznacznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#ZbigniewBujak">Nie zakończyliśmy jeszcze debaty nad art. 6. Moja uwaga jest taka, że dodawanie przepisu nie musi rozjaśniać ustawy, może oznaczać dodatkowe zaciemnienie sprawy i proszę wziąć to pod uwagę. Mam natomiast pytanie, czy w sprawie art. 7 ktoś chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#JacekUczkiewicz">Mam pytanie do pana posła Dziewulskiego. Chodzi o pkt 2 ust. 1 „metody i formy wykonywania zadań przez poszczególne służby w zakresie nie objętym innymi przepisami wydanymi na podstawie ustaw”. Czy jest to wystarczająco precyzyjne sformułowanie, które zabezpiecza i jest jednoznacznie czytelne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#JerzyDziewulski">Nie chciałbym tego komentować, a tylko powiedzieć na ten temat, jaki był poziom dyskusji w podkomisji. Jeśli chodzi o intencje, to prosiłbym, żeby to wyjaśniła pani profesor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#JaninaOrłowska">Ten przepis nie mówi o wydawaniu przepisów na podstawie innych ustaw. On został sformułowany w taki sposób, jeżeli w tej ustawie nie ma konkretnej delegacji dla rozstrzygnięcia określonych spraw, dla wydania przepisu przez komendanta, to ten przepis właśnie stanowi podstawę do tego, że może on coś uregulować w drodze zarządzenia.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#JaninaOrłowska">Dotychczas nie było takiej możliwości i komendant główny był ubezwłasnowolniony, nie mógł uregulować pewnych spraw w funkcjonowaniu wewnętrznym policji.</u>
          <u xml:id="u-104.2" who="#JaninaOrłowska">Mogę podać przykład, chociażby działanie i funkcjonowanie służby konwojowej.</u>
          <u xml:id="u-104.3" who="#JaninaOrłowska">Nie ma w tej chwili żadnych podstaw do tego, żeby komendant główny mógł wydać przepis wykonawczy, który określałby w jaki sposób odbywa się konwojowanie i w jaki sposób działa ta służba. I właśnie ten przepis, ta delegacja ma stanowić podstawę do tego, żeby takie zarządzenia dotyczące wewnętrznego funkcjonowania policji mógł wydawać komendant.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#ZbigniewBujak">Chciałbym, abyśmy wrócili do art. 5 ust. 5. Przedstawiam ten ustęp w nowym brzmieniu: „W razie czasowej niemożności sprawowania funkcji przez komendanta głównego policji, minister spraw wewnętrznych do czasu ustania przeszkody w sprawowaniu tej funkcji przez dotychczasowego komendanta, jednak na okres nie dłuższy niż 6 miesięcy powierza pełnienie obowiązków komendanta głównego policji jednemu z jego zastępców”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#JerzyDziewulski">Nie ma wykreślonych słów: „do czasu ustania przeszkody”. Pozostaje i czas ustania przeszkody i 6 miesięcy, są więc dwa terminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#ZbigniewBujak">Tak, są oczywiście oba sformułowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#JerzyDziewulski">Są dwa terminy: „czas przeszkody ustanie” oraz „6 miesięcy na czas nie dłuższy”, może zatem wykreślić: „czas ustania przeszkody”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#ZbigniewBujak">Czy ze strony wnioskodawców jest jasność i akceptacja dla następującego brzmienia: „W razie czasowej niemożności sprawowania funkcji przez komendanta głównego policji, minister spraw wewnętrznych do czasu ustania przeszkody w sprawowania tej funkcji przez dotychczasowego komendanta, jednak na okres nie dłuższy, niż 6 miesięcy powierza pełnienie obowiązków komendanta głównego policji jednemu z jego zastępców”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#KrzysztofBudnik">Czy nie byłoby prościej: „powierza - na okres nie dłuższy niż 6 miesięcy - itd.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Merytorycznych konsekwencji nie ma żadnych, zarówno w jednym przypadku, jak i w drugim bezpośrednio po ustaniu przeszkody można przywrócić komendanta głównego do jego zadań. Natomiast w tym brzmieniu proponowanym przez pana posła Budnika jest to napisane expressis verbis i to jest jedyna uwaga, jaką tu można wygłosić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#ZbigniewBujak">Poddaję art. 5 w nowym brzmieniu pod głosowanie. Czy są sprzeciwy wobec proponowanego brzmienia? Nie widzę. Art. 5 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#ZbigniewBujak">W ten sposób wraz z wnioskiem o przesunięcie ust. 6 w art. 5 chciałbym, abyśmy zaakceptowali cały art. 5.</u>
          <u xml:id="u-112.2" who="#ZbigniewBujak">Czy w sprawie akceptacji art. 5 jest zgoda? Art. 5 został zaakceptowany.</u>
          <u xml:id="u-112.3" who="#ZbigniewBujak">Przechodzimy do art. 6. Pan poseł Nowaczyk jeszcze raz przedstawi swoją poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#WojciechNowaczyk">Chodzi o zakończenie ostatniego zdania: „W razie zwolnienia stanowiska komendanta komisariatu, komendant wojewódzki policji do czasu powołania nowego komendanta, powierza pełnienie obowiązków komendanta komisariatu na okres nie dłuższy niż 3 miesiące, jednemu z jego zastępców, a w razie jego braku, innemu policjantowi”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#ZbigniewBujak">Czy są uwagi w sprawie proponowanej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#JerzyDziewulski">Jest to powtarzanie czegoś, co już istnieje w przepisach, istnieje mianowicie tzw. rozkaz personalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#MarekMazurkiewicz">My go ograniczamy i wykluczamy, bo tu akurat na wszystkich szczeblach w trybie ustawowym, właśnie ograniczeniem zakresu rozkazu personalnego, bo rozkaz personalny ustawowo ogranicza się wyłącznie do zastępcy. Jak nie ma zastępcy, to należałoby zawiesić działania funkcjonowania komisariatu i organizować go od nowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#JerzyDziewulski">Mówimy o funkcjach, policjant nie jest funkcją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego po co robi się wszędzie tę szczegółową procedurę powoływania wyłącznie spośród zastępców?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#ZbigniewBujak">Wnioskodawcy nie mają nic przeciwko, proszę o sformułowanie tej poprawki na piśmie. Czy jeszcze w sprawie tej poprawki ktoś chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#WojciechNowaczyk">Fachowcy z branży zwracają uwagę, że w tym artykule ust.10 powinien mieć takie samo uzupełnienie, bo to jest pochodne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#ZbigniewBujak">Czy jest sprzeciw wobec zaproponowanej poprawki? Nie widzę. Poprawka została zaakceptowana w pełnym brzmieniu. Czy są inne poprawki do art. 6?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#KrzysztofBudnik">Prosiłbym, aby zastanowić się nad uzupełnieniem analogicznym zapisem, jak zrobiliśmy to w ust. 5 art. 5, również w art. 6 ust.ust. 4, 7, 10. Chodzi również o doprecyzowanie tego terminu, bo to są identyczne sytuacje jak wcześniej tu omawialiśmy, tylko na innym szczeblu. Proszę o ustosunkowanie się do tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#ZbigniewBujak">Proszę wnioskodawców o stosunek do zaproponowanej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#MarekMazurkiewicz">Proponowałbym jednak zachować pewną powagę ustawy. Jeżeli określamy, że zastępca komendanta posterunku, czy rejonowego, nie może funkcjonować dłużej niż 6 miesięcy i poświęcamy temu trzy ustępy w ustawie, to wierzmy jednak w zdrowy rozsądek ludzi kierujących tymi służbami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#HenrykJasik">Prosiłem o przyjęcie całego artykułu w brzmieniu przedłożenia. Absolutnie jesteśmy za tym, żeby pozostawić dotychczasowe zapisy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#KrzysztofBudnik">Powiem w ten sposób, że taką ogromną wagę, to już przywiązano wcześniej, pisząc te ustępy, bo poprawka zmierza jedynie do uzupełnienia i doprecyzowania. To nie ja teraz piszę i poświęcam aż trzy ustępy z własnej inicjatywy, tylko stało się to z inicjatywy rządu i zostało zaakceptowane przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#KrzysztofBudnik">To jest tylko kwestia doprecyzowania przepisu, w swojej istocie akceptowanego już wcześniej. Nie chcę się tutaj upierać, ale wydawało mi się, że jest to coś niejako automatycznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#ZbigniewBujak">Jak mam rozumieć pański wniosek, czy pan go podtrzymuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#KrzysztofBudnik">Proszę przedstawić go pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#ZbigniewBujak">Stawiam wniosek o przyjęcie art. 6 wraz z zaproponowanymi i przegłosowanymi poprawkami. Czy jest w tej sprawie sprzeciw? Nie widzę sprzeciwu, art. 6 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#ZbigniewBujak">Przechodzimy do art. 7.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#ZbigniewBujak">Czy w sprawie art. 7 ktoś chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#KrzysztofBudnik">Do art. 7 ust. 1 pkt 6, bo rozumiem, że dyskusja dotyczyła dotychczas pkt. 2 z tego ustępu. Pkt 6 nie był jeszcze omawiany. Sprawa była już podnoszona w trakcie prac podkomisji, zdania były jednak podzielone, wbrew temu bezwarunkowemu brzmieniu.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#KrzysztofBudnik">Chodzi o ten problem, czy warunki bezpieczeństwa i higieny służby, de facto pracy mają pozostawać w gestii jedynie służb lub władz wewnętrznych policji, czy też podlegać regulacjom na zasadach ogólnych, a więc podlegać Państwowej Inspekcji Pracy? W każdym razie, czy udział w szczegółowym określeniu tych warunków nie powinniśmy ustawowo zagwarantować właśnie tej instytucji, nawet zachowując kompetencje komendanta głównego policji.</u>
          <u xml:id="u-130.2" who="#KrzysztofBudnik">Rozumiem specyfikę pracy w ramach pełnienia służby policjanta, niemniej dotyczy to jednak istotnych kwestii zakresu spraw pracowniczych, również tej grupy zawodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#JerzyDziewulski">Pan poseł Budnik ma rację mówiąc, że była wielogodzinna dyskusja na ten temat. Powstał problem, czy rzeczywiście ma się tym zająć Państwowa Inspekcja Pracy i wówczas będziemy mieli np. problem następujący, czy policjant wychodząc z radiowozu podczas deszczu ma założyć kalosze, czy nie? A także jakiej mają być długości. Jakie jednostki antyterrorystyczne mają majstrować przy materiale wybuchowym, kiedy im wolno, z jakiej odległości i w jakich warunkach zachować bezpieczeństwo?</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#JerzyDziewulski">Jeżeli chcecie państwo na takim poziomie prowadzić dyskusję, to możemy taką dyskusję przyjąć. Proszę tylko pamiętać, że policjant to szczególny rodzaj człowieka i jeżeli powiemy sobie w ten sposób, że policjant ma mieć taką samą ochronę jak robotnik w hucie, który rzeczywiście musi mieć pełną ochronę, jest to fakt bezsporny dotyczący warunków bhp. Czy kiedykolwiek będzie taka sytuacja, iż policjant będzie mógł przeszukać obywatela, jeżeli mu się nie zapewni np. rękawiczek.</u>
          <u xml:id="u-131.2" who="#JerzyDziewulski">Czy chcecie państwo mieć takie przepisy, które zdezorganizują pracę policji, a równocześnie policjant będzie mógł i słusznie domagać się określonej higieny pracy. To nie jest moja opinia, to są uwagi wygłaszane na posiedzeniu połączonych podkomisji. Biorąc to co powiedziałem pod uwagę zdecydujecie państwo o tym, w jaki sposób ma rzeczywiście pracować policjant?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#JacentySolejdowicz">Przypominam, że rozdzieliliśmy zagadnienia bezpieczeństwa i higieny pracy powszechnie rozumiane, od specyficznych dla tego zawodu. To przełożony bezpośredni, bez inspektora bhp kontaktujący się z Państwową Inspekcją Pracy określa, czy pracujemy na szkodliwym stanowisku w archiwum Komendy Wojewódzkiej Policji, gdzie stan zagrzybienia substancjami lotnymi przekracza wszelkiego typu normy.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#JacentySolejdowicz">To w końcu jakieś komisje wojewódzkie i podlegający swojemu bezpośredniemu przełożonemu funkcjonariusz, do spółki z tymże przełożonym określają, czy dane stanowisko jest niebezpieczne w powszechnym rozumieniu. Nie mówię o zjawiskach normy czasu pracy, ilości czasu, jaki można poświęcić oględzinom, bo oględziny się zaczyna i kontynuuje do czasu, aż się je skończy.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#JacentySolejdowicz">Mówimy tu o ogólnych zasadach, jakie warunki powinny być stworzone kierowcy, załodze radiowozu, osobie pracującej na stanowisku logistycznym w pozycji siedzącej przed komputerem. Do tych spraw we wszystkich zakładach pracy, niezależna od przełożonych inspekcja pracy jest dopuszczona, a my z uporem maniaka bronimy się przed wpuszczeniem społecznego inspektora pracy.</u>
          <u xml:id="u-132.3" who="#JacentySolejdowicz">Przypominam jednocześnie, że wnioski przy tej dyskusji nie dotyczyły tego, iż ostatnim organem jest PIP, że komendant główny swoje uprawnienia ma realizować w porozumieniu z inspekcją pracy. Nie wprowadzamy w tej materii zwierzchniego organu nad komendanta głównego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#ZbigniewBujak">Czy ktoś jeszcze ma pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy my nie mówimy o różnych sprawach? Z treści art. 7 ust. 1 wynika, że komendant główny w drodze zarządzenia określa szczegółowe warunki bezpieczeństwa pracy i służby. Rozumiem, że ogólne warunki obowiązują, te wynikające z generalnych regulacji ustawowych.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#MarekMazurkiewicz">Tutaj natomiast następuje niewyłączenie innych organów, a wyraźne sprecyzowanie tych specjalistycznych spraw, które wiążą się ze służbą, nie z pogorszeniem warunków, nie z wyłączeniem spod kontroli organów publicznych, jeżeli ta kontrola wynika z ustawy w zakresie szczegółowego określenia pewnych procedur, pewnych działań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#JerzyDziewulski">Chciałem tylko dopowiedzieć, iż moja wypowiedź dotyczyła wyłącznie udziału Państwowej Inspekcji Pracy w tworzeniu przepisów szczegółowych, co potwierdziła dyskusja w podkomisji. Ma pan przewodniczący rację, że dotyczy to wyłącznie szczegółowego określenia warunków bezpieczeństwa w określonych sytuacjach. W sytuacjach dotyczących wyłącznie służby w policji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#ZbigniewKrasnodębski">Chciałem tylko podkreślić, że przygotowując i mając już gotowy projekt przepisów bhp dla policjantów, stanęliśmy w Komendzie Głównej Policji przed barierą znalezienia podstawy prawnej.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#ZbigniewKrasnodębski">Jest to analogiczna historia, jaką zasygnalizowała pani prof. Orłowska, dotycząca kwestii chociażby konwojowania. Dlatego w trosce o policjanta została tu ze strony rządowej zaprezentowana podstawa prawna, żebyśmy mieli możliwość wydawania norm i uregulowania tych kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#AndrzejRzepliński">Rozmawiałem ostatnio z oficerami policji z kilku komend wojewódzkich. Mówili mi, że skrócono czas szkolenia policjantów przed wypuszczeniem ich na patrole. Nie zgodziłbym się z panem posłem Dziewulskim, że wszystko jest w porządku, że policjant, który nie umie strzelać, posługiwać się bronią, może on pełnić odpowiedzialnie służbę.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#AndrzejRzepliński">Dopuszczenie hutnika tylko z nazwy do obsługi wielkiego pieca łamie oczywiście również zasady bhp. Tak samo skracanie, bez żadnej kontroli zewnętrznej przez komendantów wojewódzkich policji, czy wyżej, terminów przygotowania zawodowego policjanta przed wypuszczeniem go obojętnie, czy to będą śledcze oględziny przestępstwa, czy patrol policyjny, jest również naruszeniem warunków bhp, bo ci ludzie są ludźmi niezależnie od tego, czy będziemy mówili, że są oni trochę innymi ludźmi.</u>
          <u xml:id="u-137.2" who="#AndrzejRzepliński">To leży zarówno w interesie społecznym, jak i w interesie tych ludzi, żeby pewne standardy przygotowania takich osób były zachowane, jak również standardy ich wyposażenia. Wiadomo, że w policjach zachodnich wielką wagę przywiązuje się np. do tego, żeby mundur i buty policjanta dobrze służyły tej kategorii służby, którą on pełni.</u>
          <u xml:id="u-137.3" who="#AndrzejRzepliński">To również, tak samo jak u górnika, u hutnika, czy u nauczyciela należy do warunków bhp. Mają to określać pewne normy, które muszą podlegać kontroli przez specjalistów, a nie przez komendanta, który będzie zainteresowany maksymalnym skróceniem terminów, czy oszczędzaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#ZbigniewBujak">Nie jest dla mnie jasne i chciałbym, żebyśmy zmierzali do konkluzji związanych z brzmieniem art. 7. Czy z tych zgłoszonych wątpliwości wynikają jakieś wnioski dotyczące zapisów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#JanuszZemke">Mam na ten temat dwa pytania. Pierwsze, jeżeli dobrze odczytuję te korekty, my zawieramy w ustawie po raz pierwszy tego typu dyspozycje i zobowiązania dla komendanta głównego policji. Zasadnicza różnica polega na tym, że do tej pory w ustawie o policji komendant główny nie był zobowiązany do określenia szczegółowych warunków bhp i to jest to novum, to jest postęp.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#JanuszZemke">Sprawa druga, jeżeli komendant określa te warunki, to w tym fragmencie powinien on akurat to konsultować ze związkami zawodowymi policjantów. Nie wyobrażam sobie, żeby nie zasięgał w tym przedmiocie opinii związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-139.2" who="#JanuszZemke">Jest to obligacja czyniona w ustawie pierwszy raz i obowiązkowo powinien być tutaj konsultowany związek zawodowy. Pytanie, czy nie idziemy tu za daleko? Mówimy o warunkach szczegółowych, na co słusznie zwrócił uwagę poseł Mazurkiewicz. Czy inspekcja pracy powinna się wypowiadać w sprawach szczegółowych? Moim zdaniem, nie!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#AndrzejGaberle">Obawiam się jednak, że interpretacja tego przepisu przez komendantów będzie nieco odmienna. Będą się czuli uprawnieni do regulowania pewnych kwestii, które z racji przepisów ogólnych nie mogą być regulowane w ten sposób. W związku z tym złożyłbym taką propozycję, aby jednak - mimo wszystko - ten pkt 6 uzupełnić, po uzyskaniu uwag w ramach konsultacji z Państwową Inspekcją Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#ZbigniewBujak">Kto jeszcze chciałby się odnieść do zgłoszonych uwag i poprawek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#JerzyDziewulski">Mam pytanie, jak można wyobrazić sobie, panie profesorze np. konsultację w sprawie pracy przy materiałach wybuchowych, czy np. przy broni? Ogólne przepisy mówią, że trzeba stać powiedzmy 10, 20, czy 30 metrów.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#JerzyDziewulski">Czy Państwowa Inspekcja Pracy będzie mogła wyrazić zgodę po konsultacji na inny przepis niż ten, który jest ich przepisem? To jest po prostu niedopuszczalne, nie mogliby wyrazić zgody na coś, co jest wbrew ich ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#MarekMazurkiewicz">Te przepisy są bardzo rozbudowane w Prawie górniczym, są bardzo rozbudowane w przepisach wojskowych i ja interpretuję ten przepis nie na niekorzyść policjantów, przez pogorszenie warunków, jak pan to wykłada, ale właśnie jako dorobek tej ustawy, obligujący ministra do zainteresowania się warunkami pracy, w ramach tych ogólnych przepisów, które dotyczą postępowania z materiałami wybuchowymi, z truciznami, chemikaliami, bronią itd.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#MarekMazurkiewicz">Poprzez uszczegółowienie tych warunków i wprowadzeniem pewnych bezpiecznych, czy w miarę bezpiecznych na tyle, na ile to w służbie policyjnej i wojskowej jest możliwe, bezpiecznych procedur postępowania. Ja się więc zgadzam z panem posłem Zemke i broniłbym jednak tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-143.2" who="#MarekMazurkiewicz">Inspektor pracy, poza ogólnymi przepisami, niewiele wniesie w tych szczegółowych sprawach. Ma to natomiast pogłębić tekst, uterenowić, używając żargonowych słów, ten przepis do warunków specyfiki pracy i służby w pierwszej linii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#ZbigniewBujak">Chciałbym, aby przedstawiciel związku zawodowego ustosunkował się do dyskusji i poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#JacentySolejdowicz">Jest to brzmienie literalnie proponowane przez związek zawodowy, po konsultacji z Państwową Inspekcją Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#KrzysztofBudnik">Uważam, że zbyt emocjonalnie podchodzimy do konsekwencji poprawki, którą zaproponował pan prof. Gaberle, aby zarządzenie komendanta głównego policji było wydawane właśnie w porozumieniu z prezesem PIP.</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#KrzysztofBudnik">W trakcie debaty padały takie argumenty, które wymagają jednak pewnego sprostowania.</u>
          <u xml:id="u-146.2" who="#KrzysztofBudnik">Pani profesor, przedstawicielka strony rządowej wyraźnie wskazała, że inspiracją do wprowadzenia tego przepisu był brak podstawy prawnej dla tego rodzaju aktu prawnego, a niejako tradycyjnie, właśnie w ten sposób, wewnętrznymi regulacjami, było to dotychczas robione.</u>
          <u xml:id="u-146.3" who="#KrzysztofBudnik">Ogólne warunki nie regulują tych kwestii, to nie jest coś, iż my mamy już daną bazę normatywną w tym zakresie, tak specyficznej służby, jaką jest policja. Chodzi tylko o uszczegółowienie, które nie ma niewielkiego wpływu praktycznego. Chodzi właśnie o uregulowanie całej tej sfery.</u>
          <u xml:id="u-146.4" who="#KrzysztofBudnik">Nie bardzo rozumiem takich ogromnych obaw przed współudziałem oficjalnej służby pracowniczej, która będzie ingerowała nie w te szczegółowe zapisy, np. przy posługiwaniu się środkami wybuchowymi tylko tam, gdzie będzie ewentualnie następowało naruszenie ogólnych zasad statutowych dla wszystkich grup pracowniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#JanuszWikariak">Jest pewna obawa, bo jeżeli wpuścilibyśmy służby niektóre do wszystkich naszych pomieszczeń, to naruszylibyśmy ustawę o tajemnicy państwowej. Dlatego nie można w ten sposób sprawy uogólniać, bo do tego nie można dopuścić.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#JanuszWikariak">Uważam, że te przepisy, które będą wydane mogą być konsultowane z Państwową Inspekcją Pracy. My przepisów nie będziemy wydawali i nie wydajemy przepisów, które nie uwzględniają przyjmowanych norm światowych, czy regulowanych przez inne ustawy. Uwzględniamy to. Dopuszczanie PIP do kontroli we wszystkich pomieszczeniach, np. komend, byłoby to już zbyt szerokie umożliwienie kontroli tym służbom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#ZbigniewBujak">Czy akceptujemy pkt 6 w przedłożonym brzmieniu z poprawką? Sprzeciwu nie widzę, brzmienie pkt. 6 w art. 7 zostało przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#ZbigniewBujak">Czy są inne wnioski do art. 7?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#BolesławMachnio">Mam uwagę do art. 7 ust. 2. Są województwa, a ja m.in. z takiego pochodzę, gdzie dawniej były posterunki milicji, później policji, a obecnie komisariaty zostały w kilku miejscowościach zlikwidowane. Jest zarządzenie komendanta głównego, że mogą być uruchomione. Do czasu nowego zarządzenia, ponieważ takiego nie ma, może byśmy zapisali w tej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#BolesławMachnio">Proponuje się: „Komendant wojewódzki policji określa właściwość terytorialną komisariatów policji na terenie swojego działania”. Proponuję dodać następujące zdanie: „Sieć ich powinna pokrywać się z jednostkami administracyjnymi gmin”.</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#BolesławMachnio">Nie mówię o miastach, bo w dużych miastach może być kilka komisariatów. Bywa taka sytuacja, że komisariat działa i z jednego krańca na drugi jego rejonu jest ponad 50 km. Jeśli jest jeden wóz pogotowia, to proszę przeliczyć ile czasu potrzeba zanim zjawi się policjant? W tej sytuacji w jakiej się znajdujemy chodzi przecież o bezpieczeństwo społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-149.3" who="#BolesławMachnio">Ustawa nie ma mówić tylko o policji, o warunkach itd., ale ma zabezpieczyć bezpieczeństwo społeczeństwa. Wydaje mi się dlatego, że taki zapis powinien być. Komendant powinien mieć możliwość, jeśli uzna za stosowne, że w gminie są warunki i jest taka potrzeba, żeby mógł otworzyć komisariat, a nie czekać na zarządzenie komendanta głównego i jeszcze go o to prosić. Proponuję wpisanie dodatkowego zdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#AndrzejGrzyb">Intencja pana posła jest słuszna, wynikająca z potrzeb samorządów. Każdy samorząd na swoim terenie chce posiadać co najmniej posterunek policji. Posterunek policji nie zapewnia jednak całodobowej służby.</u>
          <u xml:id="u-150.1" who="#AndrzejGrzyb">W związku z tym, jeżeli nie utworzy się dwóch lub trzech posterunków, np. komisariatu z pełnioną służbą całodobową, to wtedy trzeba zapewniać zabezpieczenie policyjne z komendy rejonowej, a to zdecydowanie podraża koszty. Nie podnosiłbym takiego zastrzeżenia, ponieważ mija się ono z możliwościami finansowymi i logistycznymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#MarekMazurkiewicz">Tu chodzi akurat o to, że tę właściwość terytorialną komisariatu ustala komendant wojewódzki, a nie komendant główny, więc ten wymóg jest w tym przepisie spełniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#BolesławMachnio">Chodzi np. o komisariat policji w gminie, którą reprezentuję. Jest zgoda komendanta wojewódzkiego, były i są warunki na utrzymanie komisariatu, dawniej posterunku, natomiast zakaz komendanta głównego dotyczy przywracania nowych posterunków. Żeby komendant wojewódzki mógł przywrócić ten komisariat, musi uzyskać zgodę komendanta głównego.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#BolesławMachnio">Ja nie dodaję zdania, które będzie zobowiązywało. Jeśli komendant wojewódzki uzna, że taki komisariat jest potrzebny, nie będzie musiał prosić o to komendanta głównego, tylko sam może podjąć decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#JerzyDziewulski">Na ten temat również dyskutowaliśmy. Komendant wojewódzki musi pytać komendanta głównego z prostej przyczyny, bo to komendant główny ma pieniądze na komisariaty i na te posterunki.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#JerzyDziewulski">Problem polega na tym, że każdy komendant wojewódzki na podstawie nacisku samorządu terytorialnego, chciałby tworzyć dziesiątki komisariatów. Komendant główny daje etaty, a na te etaty daje pieniądze i możliwe jest tylko oddziaływanie poprzez komendanta głównego. Komendant wojewódzki nie mógłby w tej sytuacji decydować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#BolesławMachnio">Nie pieniądze są najważniejsze, ważniejszy od pieniędzy jest człowiek i temu powinna być podporządkowana ustawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#HenrykJasik">Chciałem dodać tylko, że komendant główny nie zabroni komendantowi wojewódzkiemu utworzenia nowych komisariatów, jeśli zrobi to w ramach puli etatów przyznanych dla województwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#WojciechNowaczyk">Mnie się wydaje, że ta nowa ustawa rozstrzygnie to i komendant wojewódzki będzie teraz miał możliwość oficjalnie swobodnego działania. Wewnętrznie będą decydować środki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#ZbigniewBujak">Panie pośle, czy po tych wyjaśnieniach chciałby pan przedstawić swoją propozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#BolesławMachnio">Sieć ich powinna pokrywać się z jednostkami administracyjnymi gmin. Powinna się pokrywać, ale nie musi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#JanuszWikariak">W tym momencie musielibyśmy dać możliwość utworzenia dodatkowo ok. tysiąc nowych komisariatów. Uważam osobiście, że działalność i skuteczność policji nie polega na tym, żeby był budynek i obywatel przychodził do budynku, ale żeby policjant docierał do obywatela.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#JanuszWikariak">Nie podniesie się skuteczności działania poprzez tworzenie nowych jednostek i utrzymywanie tych jednostek, bo są to bardzo duże koszty. Jednocześnie etaty komendantów komisariatów, którzy nie wykonują już potem tej pracy bezpośrednio na ulicach, a bardziej w organizacji naszej służby, w usprzętowieniu po to, żeby jak najszybciej docierała do policjanta informacja i aby jak najszybciej ten policjant mógł się udać i udzielić pomocy oczekującemu na nią.</u>
          <u xml:id="u-159.2" who="#JanuszWikariak">Nie ma chyba kwestii w ilości komisariatów, ale w organizacji i w sprzęcie, aby policja mogła dobrze działać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#JaninaOrłowska">Obawiam się, że przez dodanie tego jednego zdania sprowadzilibyśmy pewne komplikacje dlatego, że właściwie uniemożliwilibyśmy powstawanie komisariatów o właściwości terytorialnej, szczególnej, np. komisariat lotniczy, którego terenem działania jest teren lotniska.</u>
          <u xml:id="u-160.1" who="#JaninaOrłowska">Jeżeli napisalibyśmy, że ma być uwzględniona sieć podziału terytorialnego, to byłyby wtedy kłopoty. Komisariaty kolejowe, komisariaty rzeczne, wydaje mi się więc, że to by bardzo skomplikowało całą tę konstrukcję prawną, gdybyśmy coś takiego wprowadzili. Ograniczyłoby to możliwość powoływania tych komisariatów specjalistycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#ZbigniewBujak">W świetle tych wyjaśnień, które ze strony komendanta wychodzą naprzeciw pańskim postulatom i dają odpowiedź na to, w świetle wniosków przedstawicieli ministerstwa, chciałbym poprosić o wycofanie poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#BolesławMachnio">Może to uczynię, ale jeszcze muszę coś powiedzieć. Wydaje mi się, że nie możemy zrozumieć słów: „winna pokrywać się” i to słowo „winna” nie mówi, iż nie może być posterunków specjalnych na lotnisku, na targowisku, np. w Słomczynie.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#BolesławMachnio">Jestem takiego zdania, że jeśli jest komisariat na miejscu, to przynajmniej jeden z policjantów powinien tam mieszkać, żeby był osiągalny o każdej porze doby. Zdajecie sobie państwo sprawę chyba z tego, co w naszym kraju się obecnie dzieje. W tej chwili powinniśmy zabezpieczyć podstawowe bezpieczeństwo ludziom.</u>
          <u xml:id="u-162.2" who="#BolesławMachnio">Jeśli jest taka wola posłów oraz specjalistów, że nie stać naszego kraju na nic, nawet na to, żeby zabezpieczyć życie i mienie ludzkie, to jestem zmuszony do wycofania poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#ZbigniewBujak">Nie chodzi o interpretację, chodzi o inny pogląd co do trybu i skuteczności zapewniania tego bezpieczeństwa i ochrony. Przyjmuję wypowiedź jako wycofanie wniosku.</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#ZbigniewBujak">Czy są inne uwagi do art. 7?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#JacekUczkiewicz">Mam pytanie do przewodniczącego podkomisji dotyczące kwestii tworzenia ośrodków szkoleniowych, szkół policyjnych oraz określania ich programów nauczania. Podkomisja nad tym na pewno dyskutowała, prosiłbym więc o argumenty, nie przekazania w gestię MSW.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#JacekUczkiewicz">Tworzenie szkół związane jest ze środkami. Czyżby więc miałoby to być tak, że ministerstwo jest od zapewnienia środków, ale nie od tego, żeby współtworzyć, czy być odpowiedzialnym za programy nauczania policjantów w szkołach policyjnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#JerzyDziewulski">Na ten temat specjalnie nie dyskutowaliśmy, ale problem polega na czym innym i sprawa jest dość prosta. Komendant główny policji ma środki przede wszystkim na szkoły. Wydaje się, że ludzie podlegli komendantowi głównemu, a więc bezpośrednio ci fachowcy, byliby bardziej sprawni przy tworzeniu programów.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#JerzyDziewulski">Minister spraw wewnętrznych nie ma takiej służby, która mogłaby organizować szkolenia dla potrzeb policji. Musiałby w jakiś sposób wydzielić z Komendy Głównej Policji lub stworzyć własną jednostkę organizacyjną do metodyki szkolenia, do techniki szkolenia itd. Taką organizację w postaci biura kadr i szkolenia ma Komenda Główna Policji i w tej sytuacji jest logiczne przywiązanie szkolenia wyłącznie do tego typu organu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#HenrykJasik">Chciałbym jeszcze rozwinąć wypowiedź pana posła Dziewulskiego, a jednocześnie wyjść naprzeciw wątpliwościom. Chcę poinformować, że przy ministrze spraw wewnętrznych jest rada ds. wyższego szkolnictwa tegoż resortu. Są dwie wyższe szkoły resortu spraw wewnętrznych, tj. Szkoła Główna Służby Pożarniczej i Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie.</u>
          <u xml:id="u-166.1" who="#HenrykJasik">Te obie szkoły podlegają ministrowi spraw wewnętrznych i jeśli chodzi o wyższe szkoły, minister spraw wewnętrznych poprze swoją radę, ma wpływ na programy nauczania, na kierunki prowadzonych badań przez te szkoły itd. Tu mówi się o szkołach troszkę niższej rangi, ale to wszystko mieści się w programie działania rady, czyli jest wpływ na to. Nie chcemy natomiast pozbawiać, nie możemy ingerować w kompetencje komendanta głównego.</u>
          <u xml:id="u-166.2" who="#HenrykJasik">Pan prof. Rzepliński wygłosił opinię, że niektórzy policjanci czy oficerowie policji skarżą się na to, że są niedouczeni. Kto odważyłby się policjanta zatrudnionego dzisiaj wyposażyć w broń, wysłać na ulicę i jeszcze kazać mu ścigać przestępcę? Naprawdę tak nie jest, czyli są kursy przeszkolenia itd.</u>
          <u xml:id="u-166.3" who="#HenrykJasik">Pan komendant Stańczyk niedawno powiedział, że faktycznie kilka tysięcy policjantów, którzy nie mają może pełnego przeszkolenia, ale to nie znaczy, że nie mają takiego przeszkolenia, które upoważnia przełożonych do kierowania ich do tych zadań, jakie mogą wypełniać stosownie do swego przeszkolenia.</u>
          <u xml:id="u-166.4" who="#HenrykJasik">Chciałem zwrócić uwagę na istnienie rady przy ministrze spraw wewnętrznych ds. szkolnictwa resortowego. Pan komendant Wikariak może uzupełnić swoją wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#JanuszWikariak">Chciałem wrócić na moment do obowiązującej ustawy o ministrze spraw wewnętrznych. Art. 4 tej ustawy mówi wyraźnie, że minister spraw wewnętrznych sprawuje nadzór nad szkolnictwem resortu i resortowymi placówkami badawczo-rozwojowymi, współdziałając w tym zakresie z ministrem edukacji narodowej na zasadach określonych w odrębnej ustawie. To jest nadzór ministra spraw wewnętrznych również nad szkolnictwem policyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#ZbigniewBujak">Czy te wyjaśnienia wystarczą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#JacekUczkiewicz">Widzę sprzeczność między tą ustawą, a ustawą o ministrze spraw wewnętrznych. Spodziewałem się, że tam jest taki zapis, natomiast ta ustawa wyłączała nadzór ministra, a przynajmniej udział ministra w określaniu programów nauczania. Nic nie stałoby na przeszkodzie, gdyby ten udział zapewnić dla utrzymania zgodności z tamtą ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#MarekMazurkiewicz">Wątpliwość jest bardzo daleko idąca, bo jest tutaj wyraźna kompetencja dla komendanta głównego, w zakresie tego kształcenia w ośrodkach szkoleniowych i na poziomie szkół podoficerskich oraz innych. Ogólny nadzór nad tym wynika z norm kompetencyjnych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Nie jest on tutaj wyłączony i sądzę, że obowiązuje w całej rozciągłości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#ZbigniewBujak">Czy są jeszcze uwagi do art. 7? Nie widzę, w takim razie art. 7 w przedłożonym brzmieniu został zaakceptowany.</u>
          <u xml:id="u-171.1" who="#ZbigniewBujak">Przechodzimy do art. 8 i proszę pana posła Mazurkiewicza o przewodniczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#MarekMazurkiewicz">Chciałbym przypomnieć, że znaczna liczba osób tu obecnych bardzo gruntownie przedyskutowała system projektów w podkomisji. Stąd dzisiaj dajemy tylko wyjaśnienia uzupełniające, odnosimy się w komisjach do tekstu i tekst ten powinniśmy - z ewentualnymi uwagami - rekomendować izbie do drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-172.1" who="#MarekMazurkiewicz">Apelowałbym, aby ograniczyć dyskusję do kwestii wymagających wyjaśnienia i tam, gdzie to wymaga poprawek. Wracając do materii. Art. 8 dotyczy właśnie tych kwestii, o których zdążyliśmy powiedzieć w odniesieniu do specjalistycznych komisariatów: kolejowych, wodnych, lotniczych i innych.</u>
          <u xml:id="u-172.2" who="#MarekMazurkiewicz">Nowela idzie w kierunku decentralizacji, przekazując dotychczasowe uprawnienia komendanta głównego policji komendantom wojewódzkim działającym w uzgodnieniu z komendantem głównym. Trwa wyraźny proces decentralizacyjny.</u>
          <u xml:id="u-172.3" who="#MarekMazurkiewicz">Czy w tym punkcie a), w punkcie b) ust. 2 dotyczącego powoływania i odwoływania komendantów specjalistycznych posterunków słowo „odwołuje”, zastępuje się wyrazami: „zwalnia ze stanowiska” i skreśla się ust. 3, który w tym kontekście staje się bezprzedmiotowy, ponieważ komplikował on tryb powoływania niektórych komendantów policji.</u>
          <u xml:id="u-172.4" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są uwagi do tych zmian?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#KrzysztofBudnik">Mam uwagę do zmiany drugiej oznaczonej literą „b”, gdzie konsekwencją jest to, że komendant komisariatu specjalistycznego będzie świadczył swoją służbę na podstawie stosunku mianowania. Wcześniej, niejako systemowo przyjęliśmy, że komendanci świadczą swoją służbę na podstawie stosunku powołania.</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#KrzysztofBudnik">Jeżeli chcemy być konsekwentni w rozwiązaniach systemowych wydaje się, że nie ma żadnych różnic, aby akurat tę grupę komendantów posterunków specjalistycznych wyróżniać stosunkiem mianowania. Powinniśmy tutaj przyjąć analogiczne rozwiązania jak wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-173.2" who="#KrzysztofBudnik">Moje pytanie sprowadza się do tego co przemawia za tym, aby w sposób odrębny traktować tych komendantów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem tę poprawkę, jako propozycję zastąpienia słowa. W ust. 2 wyraz „mianuje”, zastępuje się „powołuje” i dalej tak jak jest.</u>
          <u xml:id="u-174.1" who="#MarekMazurkiewicz">Wyraz: „mianuje” zastępuje się wyrazem „powołuje” oraz wyraz „odwołuje” zastępuje się wyrazami: „zwalnia ze stanowiska”. Było przedtem „mianuje” i „odwołuje”, a teraz nie ruszono „mianuje”, natomiast słowo „odwołuje” Komisje proponują „zwalnia ze stanowiska”. Wobec tego w ust. 2 wyraz „mianuje” zastępuje się słowem „powołuje”. Skreślamy dalszy ciąg tego zapisu, bez zmiany „ze stanowiska”, chociaż było dotychczas „odwołuje”.</u>
          <u xml:id="u-174.2" who="#MarekMazurkiewicz">Ust. 3 skreśla się, tutaj była dodatkowa kombinacja wiążąca powołanie komendanta komisariatu policji od dalszych uzgodnień.</u>
          <u xml:id="u-174.3" who="#MarekMazurkiewicz">Nie ma innych uwag, rozumiem, że poprawkę 6 art. 8 przyjęliśmy z jedną poprawką.</u>
          <u xml:id="u-174.4" who="#MarekMazurkiewicz">Jest propozycja siódma dotycząca skreślenia art. 9. Uzasadniona jest ona tym, że w miejsce jednostek organizacyjnych policji lokalnej, których to dotyczyło wprowadza się cały rozdział w systemie ustawy dotyczącej spraw gminnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#JaninaOrłowska">Wczoraj przyjęta autopoprawka, dotycząca powołania policji sądowej przewiduje dodanie jednego przepisu, który został w autopoprawce oznaczony jako art. 91.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jest propozycja, ale co do art. 9 nie ma uwag?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#JaninaOrłowska">Nie ma uwag, może tylko taka propozycja legislacyjna, żeby powiedzieć, iż art. 9 nadaje się nowe brzmienie i wtedy byłoby to brzmienie, które jest w autopoprawce oznaczone jako art. 91.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#MarekMazurkiewicz">Chciałbym zwrócić uwagę pani profesor, że my nowelizujemy ustawę, nowe brzmienie nadajemy tekstowi, który dotyczy tej samej materii. Nie jest wykluczone, że minister, jeśli jest takie postanowienie, wyda na końcu jednolity tekst.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#MarekMazurkiewicz">Propozycja art. 91 dotyczy natomiast innej materii. To nie zmienia istoty sprawy, jest to natomiast inna materia, niż dotychczasowa treść art. 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wydaje się, że przejrzyście byłoby, gdyby ten artykuł, który proponują państwo w poprawce oznaczyć jako art. 8a. Wówczas będzie on następował logicznie po tych, których dotyczy „a”. Przy ogłoszeniu jednolitego tekstu minister spraw wewnętrznych i tak nadaje numery, a zaznacza, które artykuły zostały skreślone. Jest to teraz taki wymóg.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jest propozycja skreślenia art. 9, który dotychczas normował materie objęte art. 23 projektowanym i następnymi.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są uwagi do wniosku o skreślenie art. 9?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#JanuszKoza">Pytanie, jakie racje przemawiają za tym, aby zlikwidować policję lokalną, a tym samym zlikwidować już pewien potencjał ludzki, który zaistniał przy organizowaniu tejże policji. Również marnowanie środków finansowych, które do tej pory były wydatkowane przede wszystkim poprzez społeczeństwo lokalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jest to pytanie do przewodniczącego podkomisji i do przedstawicieli ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#JaninaOrłowska">Stanowisko w tej sprawie, dlaczego jest propozycja zlikwidowania zapisów i właściwie podstawy prawnej do tworzenia policji lokalnej, zostało zapisane i sformułowane uzasadnienie. Rzecz polega na tym, że ze strony samorządu nie ma zainteresowania w tworzeniu policji lokalnej.</u>
          <u xml:id="u-183.1" who="#JaninaOrłowska">Władze samorządowe są zainteresowane raczej w tworzeniu straży miejskich, które są bezpośrednio i właściwie w całości podporządkowane samorządom terytorialnym i przez nie są finansowane. Jeśli chodzi natomiast o policję lokalną, to może ona być powoływana tylko wtedy, kiedy jest odpowiednia inicjatywa ze strony samorządu.</u>
          <u xml:id="u-183.2" who="#JaninaOrłowska">Inicjatywy tej nie ma i właściwie obserwujemy stały spadek liczby tego rodzaju policji, stąd jest ta propozycja. Ponadto chciałabym jeszcze dodać, że policja lokalna jest taką nie w stu procentach policją, ponieważ nie ma w pełni uprawnień, jakie przysługują policjantom innych szczebli.</u>
          <u xml:id="u-183.3" who="#JaninaOrłowska">Stąd jest wniosek o zrezygnowanie z tego rodzaju policji, natomiast ci funkcjonariusze zasilą po prostu policję w innych strukturach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy pan poseł jest usatysfakcjonowany? Czy optuje pan za istnieniem policji lokalnej i straży gminnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#JanuszKoza">Rozumiejąc warunki techniczne dzisiejszego posiedzenia nie będę zgłaszał sprzeciwu i wyrażę to w dalszym czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#MarekMazurkiewicz">Dziękuję, wobec braku sprzeciwu poprawka nr 7 polegająca na skreśleniu art. 9 została przyjęta. Wracamy do kolejnej poprawki 71 wniesionej w drodze autopoprawki rządowej, poprzez propozycję dodania nowego artykułu.</u>
          <u xml:id="u-186.1" who="#MarekMazurkiewicz">Proponowalibyśmy go jako art. 81, czy 8a w brzmieniu: „minister spraw wewnętrznych zorganizuje policję sądową w okresie 6 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy”.</u>
          <u xml:id="u-186.2" who="#MarekMazurkiewicz">W projekcie rządowym jest taka propozycja, by po art. 9 dodać art. 9a. Modyfikujemy to, przyjmujemy propozycję dodania art. 8a dotyczącego policji sądowej. Ta numeracja zostanie ukształtowana w jednolitym tekście.</u>
          <u xml:id="u-186.3" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#JaninaOrłowska">Zaistniało tu chyba pewne nieporozumienie w autopoprawce, w której tytuł mówi o projekcie ustawy, czyli o projekcie ustawy obejmującej wszystkie te ustawy, aby po art. 9 tej ustawy, a nie ustawy o policji dodać art. 91, czyli chodzi tu o przepisy przejściowe i końcowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego anulujemy ten wywód, bo rzecz dotyczy innej materii. Przechodzimy do poprawki 8, dotyczącej nowego brzmienia art.art. 10 i 11. Dotychczasowe brzmienie art.art. 10 i 11 było lakoniczne, w tej chwili ulegają one rozbudowaniu.</u>
          <u xml:id="u-188.1" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są uwagi i inne propozycje do tej materii?</u>
          <u xml:id="u-188.2" who="#MarekMazurkiewicz">Chodzi o obowiązek okresowego przekazywania informacji władzom lokalnym i samorządowym i równocześnie przekazywania szczegółowych informacji na temat przestępstw i przestępców organom wymiaru sprawiedliwości na żądanie, co wiąże się z procedurami karnymi i równocześnie upoważnienie, to co dotychczas było w art. 11, dotyczącym udzielania przez organy policji pomocy władzom lokalnym w przywracaniu porządku.</u>
          <u xml:id="u-188.3" who="#MarekMazurkiewicz">Czy w tych sprawach są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#KrzysztofBudnik">Jest to niewątpliwie pozytywny przepis, ale brakuje wyraźniejszego zaakcentowania, że te ewentualnie sprawozdania, co w trakcie prac podkomisji było podnoszone również przez ekspertów, nie jest to bynajmniej takie mocne ustrojowe usytuowanie. Mimo wszystko brakuje nawet wyraźniejszego zaakcentowania, że to sprawozdanie powinno obejmować również kwestie dotyczące spraw organizacyjnych i administracji wewnętrznej samej policji.</u>
          <u xml:id="u-189.1" who="#KrzysztofBudnik">Przypomnę, że to może obejmować takie np. kwestie, które podnosił wcześniej pan poseł Machnio, np. zakresu terytorialnego posterunku. Z innych spraw organizacyjnych, które również powinny być poddane jakiejś formie kontroli społecznej, prosiłbym ewentualnie o poszerzenie.</u>
          <u xml:id="u-189.2" who="#KrzysztofBudnik">Jest na sali pan prof. Rzepliński, a on m.in. podnosił tę kwestię, że następuje duże odejście od wzorów okresu międzywojennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#WojciechNowaczyk">Idąc tokiem rozumowania przedmówcy myślę też, czy nie należałoby zamieścić tutaj zapisu, iż z tym sprawozdaniem powinna być zapoznana rada gminy i sejmik samorządowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że chodzi o zakres sprawozdania ze swojej działalności, który jest tutaj dość szeroko określony. Po drugie, informacje o stanie porządku i bezpieczeństwa publicznego na danym terenie. Informacje właściwym wojewodom, sejmikom samorządowym, wójtom i burmistrzom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#WojciechNowaczyk">Chciałem przypomnieć, że w poprzednim art. 8 zapisaliśmy, iż rada gminy i sejmik samorządowy wyrażają swoją opinię w sprawach kadrowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#MarekMazurkiewicz">Proszę stronę rządową o odniesienie się do projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#JaninaOrłowska">Chodzi o to, żeby zamiast wojewodów i burmistrzów była rada gminy i sejmik samorządowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#BogdanBorusewicz">Składam wniosek, aby skreślić „wójtom lub burmistrzom i prezydentom”, a zamiast tego wprowadzić „sejmikom samorządowym i radom gmin”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jest konkretny wniosek, proszę stronę rządową o odniesienie się do tego. Informację w sprawie bezpieczeństwa składamy właściwym wojewodom, sejmikom samorządowym i radom gmin.</u>
          <u xml:id="u-196.1" who="#MarekMazurkiewicz">Czy jest zgoda na takie sformułowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#HenrykJasik">Jest zgoda panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#MarekMazurkiewicz">Dziękuję, rozumiem, że nie ma sprzeciwów i poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-198.1" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są inne poprawki? Nie ma innych uwag, poprawka 8 dotycząca art.art. 10 i 11 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-198.2" who="#MarekMazurkiewicz">Propozycja 9 dotycząca art. 12, który mówi o uprawnieniach ministra spraw wewnętrznych w dziedzinie określania w drodze rozporządzenia, różnych materii, uzbrojenia, umundurowania, norm umundurowania, dodania pkt. 6 w tym artykule, wzór i tryb nadawania sztandaru jednostkom organizacyjnym policji.</u>
          <u xml:id="u-198.3" who="#MarekMazurkiewicz">Sądzę, że pewna jednolitość powinna tutaj być, natomiast nie budzi to chyba wątpliwości? Dziękuję, poprawkę 9 przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-198.4" who="#MarekMazurkiewicz">Poprawka 10 dotycząca art. 13 jest konsekwencją w pkt. a skreślenia art. 9, dotyczącego policji lokalnej i w pkt. b, dotyczy to kosztów związanych z funkcjonowaniem policji w ust. 2, który brzmi: „Etaty policji z rozdziałem na poszczególne korpusy określa ustawa budżetowa”.</u>
          <u xml:id="u-198.5" who="#MarekMazurkiewicz">Proponuje się skreślenie: „z podziałem na korpusy”, bo ta szczegółowość może być większa, czy mniejsza, w zależności od klasyfikacji budżetowej, z rozdziałem na poszczególne korpusy.</u>
          <u xml:id="u-198.6" who="#MarekMazurkiewicz">Etaty policji określa ustawa budżetowa. Rozumiem, że nie ma uwag i propozycję przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-198.7" who="#MarekMazurkiewicz">Poprawka 11 dotycząca wprowadzenia po art. 13 dwu przepisów, jednego 13a dotyczącego gospodarki finansowej policji, macie go państwo przed sobą, umożliwiającego 20 proc. z wpływów uzyskanych z przepadku rzeczy, z ujawnionych przez policję przestępstw, na usprawnienie funkcjonowania policji i nagrody.</u>
          <u xml:id="u-198.8" who="#MarekMazurkiewicz">Jest to ust. 1 i ust. 2. Minister spraw wewnętrznych w porozumieniu z innymi ministrami wskazanymi tutaj, określi w drodze rozporządzenia tryb gospodarowania tymi środkami. Jest to rzecz, o którą policja, jak i inne służby publiczne od dawna się domagały, jako możliwości zaktywizowania ich działalności z dodatkowych wpływów.</u>
          <u xml:id="u-198.9" who="#MarekMazurkiewicz">Czy w tym przedmiocie są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#AndrzejGaberle">Chcę najpierw zacząć od sprawy, która - mam nadzieję - będzie drobiazgiem. Były dwie propozycje dotyczące art. 13b. Najpierw był dzień 6 kwietnia, teraz jest 24 lipca, jako doroczne święto policji.</u>
          <u xml:id="u-199.1" who="#AndrzejGaberle">Finanse wydają mi się sprawą poważniejszą i to bym chciał od razu wyjaśnić.</u>
          <u xml:id="u-199.2" who="#AndrzejGaberle">Czy mógłbym się dowiedzieć skąd ta zmiana?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#MarekMazurkiewicz">Art. 13b ustanawiający święto policji na dzień 24 lipca. Jaki święty w tym dniu funkcjonował, jakie są motywy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#WojciechNowaczyk">Nie wiem co pod datami tych nowych rocznic się kryje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#JaninaOrłowska">Pierwsza propozycja była na dzień 6 kwietnia z tego powodu, że te ustawy, które w tej chwili rozpatrujemy zostały w tym dniu uchwalone.</u>
          <u xml:id="u-202.1" who="#JaninaOrłowska">Spotkało się to z krytyką ze strony związków zawodowych, a także niektórych posłów podczas posiedzenia podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-202.2" who="#JaninaOrłowska">Zaproponowano dzień 24 lipca, w którym po raz pierwszy ukazał się akt prawny regulujący byt prawny policji w II Rzeczypospolitej, w okresie międzywojennym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#AndrzejGaberle">Znacznie poważniejsza jest sprawa pierwszej poprawki z tego względu, że czytając ją można odnieść wrażenie, jakoby podobnych zapisów mogli się domagać górnicy, hutnicy i parę jeszcze innych instytucji w kraju. Nie jest to nigdzie praktykowane, żeby to, co ktoś „wygospodaruje”, powiedzmy z pewnym zastrzeżeniem, było dla niego przeznaczane co najmniej w jakiejś tam ustawowo określonej części.</u>
          <u xml:id="u-203.1" who="#AndrzejGaberle">Z wygospodarowywaniem jest tutaj o tyle wątpliwość, że jak wiemy przestępczość przynosi olbrzymie straty, znacznie większe niż te, które udaje się jakoś zrekompensować i odzyskać. W związku z tym odbieranie jeszcze 20 proc. przez tę instytucję, która jest powołana do zwalczania przestępstw i która też kosztuje, powiedzmy sobie zupełnie wyraźnie, wydaje się rozwiązaniem zupełnie nietrafnym. Jest to zastrzeżenie o charakterze zasadniczym.</u>
          <u xml:id="u-203.2" who="#AndrzejGaberle">Jest też zastrzeżenie, które wydaje mi się być wprawdzie drugoplanowym, ale niemniej istotnym. Przeznacza na usprawnienie funkcjonowania policji i nagrody dla policjantów, którzy przyczynili się bezpośrednio do ujawnienia tych przestępstw.</u>
          <u xml:id="u-203.3" who="#AndrzejGaberle">Ta druga część wydaje mi się całkowitym nieporozumieniem z tego względu, że wywoła to jakąś konkurencję, czy też uprzywilejowanie służb przeznaczonych do zwalczania przestępczości, która jest tutaj wymieniona. A ja jeszcze chciałem zapytać, z jakiej racji te służby mają być czymś lepszym, aniżeli np. policja drogowa, która ma niezwykle istotne zadania do spełnienia z punktu widzenia bezpieczeństwa ruchu.</u>
          <u xml:id="u-203.4" who="#AndrzejGaberle">Wytwarzanie tego typu sytuacji, wprowadzanie przepisów, które jednych uprzywilejowują, drugich siłą rzeczy stawiają w gorszej sytuacji, wydaje mi się z punktu widzenia wewnętrznej struktury i wewnętrznych stosunków w policji, nie do przyjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#MarekMazurkiewicz">Poproszę zaraz o wyjaśnienie ministra, chciałbym natomiast zwrócić uwagę, że ten przepis jest w pewnej mierze kompatybilny z przepisami o kontroli skarbowej i funkcjonowaniu organów kontroli skarbowej, gdzie zapewnia się również pewne świadczenia na poprawę warunków tych służb i także nagród.</u>
          <u xml:id="u-204.1" who="#MarekMazurkiewicz">Chcę dodać, że nie jest to pozostawione dyskrecjonalnej władzy organów, tylko uzależnione jest od treści wydanego, w trybie rozporządzenia, aktu trzech ministrów, w tym ministra finansów i ministra sprawiedliwości, który określa te zasady.</u>
          <u xml:id="u-204.2" who="#MarekMazurkiewicz">Rozpatrywałbym to nie tyle z punktu widzenia przeciwdziałania powszechnej biedzie, tylko z punktu widzenia tego, aby stworzyć określone z jednej strony motywacje dla jednostek PG w zakresie wyposażania w środki techniczne z dodatkowych, pozabudżetowych środków, a także motywowania tych pracowników, których efektem działania jest przynoszenie skarbowi państwa poważnych dochodów, w wyniku ich działalności ujawniającej przestępstwa.</u>
          <u xml:id="u-204.3" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że jest to dyskusyjne w prawie karnym, czy funkcjonariusz powinien z tytułu swojej dobrej działalności otrzymywać jeszcze gratyfikacje, ale z tego, co mi wiadomo przynajmniej z funkcjonowania służb skarbowych i zwalczania przestępczości w różnych systemach, akurat ten mechanizm pozabudżetowy w wielu systemach funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-204.4" who="#MarekMazurkiewicz">Proszę przedstawicieli ministerstwa o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#HenrykJasik">Chciałem tutaj poprzeć zaprezentowane stanowisko i w uzupełnieniu dodać, że urzędy celne mają podobne rozwiązania, jeszcze wyższe, a ponadto chciałem powiedzieć, że ten funkcjonariusz, urzędnik powinien być dobrze premiowany, bo potem dochodzi do takich lapsusów, że ten kto na państwowej posadzie całe życie uczciwie i dobrze pracował w życiu, w końcowym rachunku wychodzi nie najlepiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#MarekMazurkiewicz">Ten ostatni argument jest dość wątpliwy, bo większość z nas na tych posadach, choćby w szkołach wyższych funkcjonuje. Rozumiem, że nie chodzi o te sprawy, natomiast w istocie rzeczy jest problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#KrzysztofBudnik">Sprawa jednak jest bardzo wątpliwa. Pragnąłbym uzyskać stanowisko przedstawiciela ministra sprawiedliwości, bowiem przede wszystkim od strony technicznej, nawet przy akceptacji tego rozwiązania, pragnę zwrócić uwagę, że bardzo trudne będzie w ogóle ustalenie tych proporcji.</u>
          <u xml:id="u-207.1" who="#KrzysztofBudnik">Niestety następuje przepadek, kiedy zakończy się prawomocne postępowanie karne, a nie śledztwo, czy dochodzenie. Znacznie to odgrywa czasowo moment ujawniania przez funkcjonariusza, który jest oczywiście przekonany, że ujawnił przestępstwo od momentu ustalenia.</u>
          <u xml:id="u-207.2" who="#KrzysztofBudnik">Jest również kwestią zakresu i bezpośredniego powiązania czynu sprawy, z ostatecznymi ustaleniami sądowymi. Motywacja ma wtedy sens, tak jak jest w instytucjach skarbowych, kiedy jest ta zbieżność czasowa. Tutaj w sposób ewidentny jej nie ma i nie ma również pewności, co do powiązania samego czynu sprawczego, z udziałem policjanta w ujawnieniu danej sprawy karnej.</u>
          <u xml:id="u-207.3" who="#KrzysztofBudnik">Niezależnie od tego, czy konsekwencją tego nie jest, bo tutaj policja chciała nie autonomicznie, we własnym zakresie, ale pod nadzorem prokuratury, a przy ostatecznym ustaleniu i zwalczaniu tej przestępczości, udział mają również sądy. Czy konsekwencją nie będzie to, że np. jakiś procent będziemy teraz odpisywać prokuratorom, którzy nadzorują i kierują działaniami policji, ewentualnie sędziom, którzy w tych sprawach orzekają.</u>
          <u xml:id="u-207.4" who="#KrzysztofBudnik">Powoli dochodzimy tu do absurdów, ale ja przypomnę, że taka argumentacja była używana wcześniej przez posła Dziewulskiego. Dlatego ośmieliłem się takie rozumowanie również tutaj przedstawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#JanuszKoza">Czy przykładowo policjant, funkcjonariusz zatrudniony w wydziale kryminalnym, za wykrycie sprawców zabójstwa uzyskuje jakąś dodatkową nagrodę i z czego? Ewentualnie, że środków finansowych, przyznanych w budżecie dla danej komendy wojewódzkiej, czy rejonowej.</u>
          <u xml:id="u-208.1" who="#JanuszKoza">Tutaj natomiast tworzy się w ten sposób nową kategorię funkcjonariuszy, zajmujących się przestępstwami gospodarczymi. Czy pan, jako minister nadzorując policję, nie obawia się, że przy takim zapisie za jakiś czas możemy dojść do zupełnie absurdalnej rzeczy, mianowicie, że znaczna część będzie starała się pracować oczywiście w wydziale przestępstw gospodarczych, ale nie w wydziale zabójstw, czy w dochodzeniowo-śledczym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#MarekMazurkiewicz">Panie pośle, nie widzę w tym tekście wyłączenia tego, wyłącznie do PG. Jeżeli stójkowy, przepraszam za określenie, ale chcę doprowadzić rzecz do absurdu, zatrzyma transport złodziejski z łupem i on go ujawni, on też będzie objęty tym przepisem. Gdzie indziej nie ma przysporzenia dochodów skarbowych.</u>
          <u xml:id="u-209.1" who="#MarekMazurkiewicz">Czy jeszcze ktoś chce zabrać głos na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#PiotrPankanin">Nie mam do końca wyrobionego zdania, byłbym wdzięczny, gdyby przedstawiciele resortu odpowiedzieli na następujące pytanie. Rozumiem, że przysporzenie skarbowi państwa, odzyskania np. dużej sumy pieniędzy, na skutek pomyślnie zakończonego śledztwa, procesu itd., jest tytułem do nagrody dla policjanta.</u>
          <u xml:id="u-210.1" who="#PiotrPankanin">Czy państwa zdaniem, w takich kategoriach moralnych rzecz rozpatrując funkcjonariusz, który przyczyni się do ujęcia groźnego przestępcy, mordercy, narażający również swoje życie, nie jest godny jakiejś wysokiej nagrody. Jak widzicie państwo tego typu problem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#AndrzejGrzyb">Korespondując z tą dyskusją, którą rozpoczął pan prof. Gaberle i kontynuował pan poseł Budnik zastanawiam się nad tym, czy by nie złagodzić tego zapisu i nie wiązać wprost uzyskanych efektów, z premiowaniem, czy z nagrodami. Jeżeli inne służby, jak celne, czy skarbowe posiadają takie możliwości, iż by uzyskane efekty ich kontroli, w formie dodatkowych wpływów skarbowych przeznaczać na funkcjonowanie tych służb, jest to pewien precedens. Trudno odmawiać policji, iż by takich uprawnień nie miała.</u>
          <u xml:id="u-211.1" who="#AndrzejGrzyb">Zastanawiam się natomiast, czy jednak nie odejść od tego zapisu mówiącego „i nagrody dla policjantów, którzy przyczynili się”. Myślę, że dobry policjant i dobre efekty jego pracy powinny być premiowane. Pozostawić to natomiast do decyzji przełożonych. Zapisać ewentualnie, że na usprawnienie funkcjonowania policji i fundusz nagród, natomiast jak ten fundusz nagród będzie dysponowany, to już decyzja przełożonych.</u>
          <u xml:id="u-211.2" who="#AndrzejGrzyb">Rozumiem, że przedstawiciele związków zawodowych policjantów chcieliby wprost powiązać kryteria, czy zasady tego funduszu premiowego, nagrodowego, aby były one już kwestią wewnętrzną, uzgadnianą ze związkami zawodowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#MarekMazurkiewicz">Proszę o stanowisko przedstawicieli resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#HenrykJasik">Dla niektórych pewne dane są znane, ale ja powtórzę. Pracownicy urzędów celnych otrzymują 30 proc. wartości od odzyskanego majątku. Pracownicy kontroli skarbowej - 20 proc. Policjant często pracuje właśnie obok celnika, pomaga mu, chroni z pistoletem, bez kamizelki kuloodpornej. Często funkcjonariusz policji idzie z urzędnikiem kontroli skarbowej właśnie po to, żeby odzyskać to mienie ukrywane itd.</u>
          <u xml:id="u-213.1" who="#HenrykJasik">Czy jest to w porządku, że celnik może otrzymać, pracownik Urzędu Kontroli Skarbowej może otrzymać, a policjant - nie? Dlaczego my prosimy o przychylność? Wynika to tylko z niedostatków, jakie są w policji, w ogóle niedostatków materialnych.</u>
          <u xml:id="u-213.2" who="#HenrykJasik">Mówiliście państwo dzisiaj dobrze o funkcjonariuszach, ale nie mają oni sprzętu, łączności, radiotelefonów itd. Nie jest tu rozstrzygnięte, jeśli te 20 proc. zostanie zaakceptowane, ile procent pójdzie na nagrody. Może to będzie tylko 1 proc.?</u>
          <u xml:id="u-213.3" who="#HenrykJasik">Ustalone będą precyzyjne zasady z Ministerstwem Finansów, z Ministerstwem Sprawiedliwości jak to dzielić. Może tylko 1 proc. zostanie na specjalny fundusz nagród, a te 19 proc. pójdzie właśnie na doposażenie. Jesteście państwo świadomi w jakich warunkach pracują policjanci, mam na myśli również komisariaty, posterunki, walące się sufity, rozpadające się meble. Naprawdę chodzi o to.</u>
          <u xml:id="u-213.4" who="#HenrykJasik">Troska pana posła Budnika o to, czy poradzimy sobie z podziałem, że to efekt następuje dopiero po wyroku sądu, uprawomocnieniu się itd., naprawdę poradzimy sobie jakoś. Było jeszcze pytanie pana posła czy obecnie są nagrody dla wyróżniających się funkcjonariuszy? Oczywiście, są te z budżetu, ale bardzo skromne. Odpis na fundusz nagród wynosi 0,2 proc. funduszu płac.</u>
          <u xml:id="u-213.5" who="#HenrykJasik">Na pewno zwierzchnik nie jest w stanie wynagrodzić w trybie specjalnym wszystkich funkcjonariuszy, którzy na to zasługują, bo nie ma z czego. Dlatego usilnie prosimy o zaakceptowanie naszych propozycji.</u>
          <u xml:id="u-213.6" who="#HenrykJasik">Gdybyśmy stanowili precedens, policja o to prosi, policja o to zabiega, ale zwracam uwagę, że urzędnicy celni, urzędnicy kontroli skarbowej, często w obecności policjanta egzekwują od przestępców zabrane mienie, a policjant przygląda się temu, ale w premiowaniu nie bierze udziału.</u>
          <u xml:id="u-213.7" who="#HenrykJasik">Proszę bardzo o przychylność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#PiotrPankanin">Panie ministrze, prosiłbym o odpowiedź na pytanie, które zadałem. Wyjaśnił pan, jak są nagradzani i jak mogą być nagradzani, w myśl tej regulacji, którą próbujemy uchwalić, funkcjonariusze związani ze ściganiem przestępstw gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-214.1" who="#PiotrPankanin">Proszę powiedzieć, czy nie będzie tu rozdźwięku w ilości pieniędzy, którymi pan minister będzie dysponował dla tych funkcjonariuszy, którzy również nastawiają karku i narażają życie np. przy ściganiu zbrodni. Mnie chodziło o to, czy nie lepiej byłoby nie zapisywać, że te pieniądze mają być związane z funkcjonariuszami, którzy odzyskali mienie. Może należałoby rozszerzyć to na cały skład policji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#HenrykJasik">Ja byłbym za tym i tak jak pan poseł Grzyb powiedział zapiszmy to w fundusz specjalny, fundusz nagród dla policji po to, żeby rzeczywiście nie tworzyć pewnych enklaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#PiotrPankanin">W związku z tym proponuję skreślenie ostatnich słów po przecinku: „którzy przyczynili się bezpośrednio do ujawnienia tych przestępstw”. Czy taki zapis byłby pańskim zdaniem do przyjęcia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#JanuszZemke">Pracując w podkomisji mieliśmy bardzo podobne wątpliwości jak prof. Gaberle. Rzeczywiście idąc dalej można by ad absurdum powiedzieć, że każdy wykonuje to co do niego należy i powinien mieć rekompensowane w postaci pensji. Przedłożyliśmy w końcu te propozycje, bo oprócz argumentów, które tutaj padły, braliśmy pod uwagę następujące argumenty.</u>
          <u xml:id="u-217.1" who="#JanuszZemke">Po pierwsze, do tej pory o tym nie mówiono, ale to rozwiązanie już było w policji i nie jest to nowa rzecz. Z tego rozwiązania zrezygnowaliśmy w roku 1990, przyjmując nowe ustawy. Powracamy do czegoś, co miało w policji bardzo długą tradycję.</u>
          <u xml:id="u-217.2" who="#JanuszZemke">Po drugie, badaliśmy na przykładzie poprzedniego roku i była to kwota ok. 75 mld zł, tzn. te 20 proc. z odzyskanych dóbr. Decydując się na ten nowy środek, trzeba by go jednak umiejscowić bardzo wyraźnie.</u>
          <u xml:id="u-217.3" who="#JanuszZemke">Gdybyśmy poprzestali na kwocie 75 mld zł oznaczałoby to, że w ub. roku na jednego policjanta przypadałby niecały 1 mln zł. Jest to więc bez sensu. Ma to sens tylko wtedy, kiedy zostanie skoncentrowane na niewielkiej grupie. Jeżeli dla tej grupy będzie bodźcem do znacznie aktywniejszej pracy, do większych efektów, na których zyska państwo.</u>
          <u xml:id="u-217.4" who="#JanuszZemke">Odbyłem w zeszłym tygodniu spotkanie w wydziale przestępstw gospodarczych w Komendzie Rejonowej na Mokotowie w Warszawie. Muszę powiedzieć, że projekt tego przepisu wywołuje zupełnie inne myślenie u policjantów.</u>
          <u xml:id="u-217.5" who="#JanuszZemke">Myślenie jest takie, prowadzę 30 spraw, ale skupię się na tej, co mogę skończyć szybko, co może dać największe efekty i widzę sens, żebym siedział po godzinach pracy. Miałoby to duże znaczenie psychologiczne i finansowe.</u>
          <u xml:id="u-217.6" who="#JanuszZemke">Broniłbym bardzo zapisu, że jest to przeznaczone dla tych, którzy mają bezpośredni związek z ujawnieniem i odzyskaniem środków. Gdyby zachować taką regulację, że jest to jakiś ogólny fundusz nagród, boję się, że finalnie najmniej dostałby ten, kto przyniósł te efekty. Wtedy byłby ważny kierowca, byłaby ważna sekretarka, każdy, tylko nie ten kto dał efekty. Ma to sens, jeżeli będzie w sposób bardzo celowy i precyzyjny umiejscowione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#JacekUczkiewicz">Ponieważ mowa jest o wydatkowaniu wpływów skarbu państwa, czy Ministerstwo Finansów wyrażało opinię w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#MarekMazurkiewicz">Z całą pewnością były ustalenia z Ministerstwem Finansów i z Ministerstwem Sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#AndrzejRzepliński">Chciałem zwrócić uwagę na jedną rzecz. Jest tu mowa o przestępstwach gospodarczych i skarbowych przeciwko mieniu. Czy świadomie zostały umieszczone przestępstwa przeciwko mieniu? W kontekście przepadku, bo ofiarą przestępstwa jest tam najczęściej, czy w tej chwili niemal wyłącznie osoba fizyczna, jak i przedsiębiorca.</u>
          <u xml:id="u-220.1" who="#AndrzejRzepliński">Przepadek rzeczy w zasadzie rzadko jest orzekany, jeżeli jest to np. łom, czy w przypadku przestępstwa rozboju jakieś inne narzędzie. Koszty obliczania tych 20 proc. przepadku orzeczonej rzeczy, nie będą wyższe niż te zyski.</u>
          <u xml:id="u-220.2" who="#AndrzejRzepliński">Czy nie skupić się wyłącznie na tym, o co tu chodziło, czyli na przestępstwach gospodarczych i skarbowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#MarekMazurkiewicz">Pan poseł Budnik proponował zamknięcie tej dyskusji. Zostały zgłoszone wnioski, których nie będziemy w stanie dzisiaj przegłosować. Będę proponował przegłosowanie w momencie, kiedy nasze Komisje będą do tego zdolne, tzn. jutro w południe. Przejdziemy natomiast do dalszych artykułów, w których możemy uzyskać konsens.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#PiotrPankanin">Wracam do wypowiedzi na temat skreślenia w ostatnim zdaniu, w pkt. 1 tej części po przecinku, czyli „którzy przyczynili się bezpośrednio do ujawnienia tych przestępstw”. Nie było moją intencją to, żeby w pewnym momencie doprowadzić do takiej sytuacji, iż większość nagród będą brali przełożeni.</u>
          <u xml:id="u-222.1" who="#PiotrPankanin">Jeżeli takie niebezpieczeństwo istnieje, wycofuję w tym momencie mój wniosek, że nie taka była moja intencja. Nadal mam wątpliwości, czy pula pieniędzy na nagrody dla tych ciężko pracujących policjantów, którzy np. ścigają zbrodniarzy, mają nawet nieporównywalnie cięższą pracę, czy bardziej ryzykowną, bardziej są narażeni na niebezpieczeństwo, jest przewidziana.</u>
          <u xml:id="u-222.2" who="#PiotrPankanin">Pula nagród dla tych ludzi będzie nieporównanie mniejsza od puli dla tych, którzy ścigają przestępstwa gospodarcze, a to byłoby - moim zdaniem - niesprawiedliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#MarekMazurkiewicz">Mogę odpowiedzieć tak, jak znam te rzeczy w aparacie skarbowym. Pula przeznaczana generalnie na nagrody zwiększy się o kwoty, z których przy tym zapisie automatycznie wyłączy się służby PG i wszystkie inne, związane ze zwalczaniem przestępczości gospodarczej, bo oni będą mieli zapewne swój wyodrębniony fundusz i ostatecznie nie będzie im się „kapało” z innych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#KrzysztofBudnik">Powiedziałbym w ten sposób, że porównywanie w tym zakresie sytuacji policji jako struktury, np. z aparatem skarbowym, nie jest zbyt trafne. O ile tamte struktury organizacyjne, a więc właśnie urzędy skarbowe, izby skarbowe i urzędy kontroli skarbowej, są w całości nastawione na egzekucję należności, czy danin państwowych, o tyle wachlarz działań struktur policyjnych jest znacznie szerszy.</u>
          <u xml:id="u-224.1" who="#KrzysztofBudnik">W pełni podzielam te wszystkie opinie, które wskazywały, że powiązanie nagród tylko dla tych funkcjonariuszy, którzy mieli szczęście akurat pracować w wydziałach gospodarczych, jest niezgodne z zasadami słuszności i jakimiś zasadami równości. Chciałbym wskazać również na takie niebezpieczeństwo, o czym sygnalizował pan poseł w innych intencjach.</u>
          <u xml:id="u-224.2" who="#KrzysztofBudnik">Jaka będzie koncentracja własnej uwagi, własnych wysiłków przez poszczególnych funkcjonariuszy, zajmujących się już przestępczością gospodarczą? Otóż na tych sprawach, które będą przynosiły efekty finansowe.</u>
          <u xml:id="u-224.3" who="#KrzysztofBudnik">O ile, być może, pan profesor ma rację, że wpływ dochodów skarbu państwa z tytułu przepadku rzeczy pochodzących z tych określonych przestępstw wzrośnie, to ja mam ogromne wątpliwości, czy wzrośnie w ogóle skuteczność zwalczania tego rodzaju przestępstw, np. w zakresie przestępczości skierowanej przeciwko mieniu prywatnemu.</u>
          <u xml:id="u-224.4" who="#KrzysztofBudnik">Tam rzeczy odzyskane przez służby policyjne, czy organy ścigania są zwracane właścicielom. Policjant mając obecnie do wyboru, który rodzaj przestępczości zwalczać, zainteresowany będzie przede wszystkim kierowaniem się opłacalnością. To, co przed chwilą powiedziałem ma charakter skrajny, ale wcale nie pozbawiony uzasadnienia merytorycznego.</u>
          <u xml:id="u-224.5" who="#KrzysztofBudnik">Jeżeli chodzi o takie ogólne uwagi wracając do tego, co powiedział pan minister tak bardzo prosząc o utrzymanie tej instytucji. Myślę, że przede wszystkim wysiłki ministerstwa powinny być skierowane na opracowywanie projektu budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-224.6" who="#KrzysztofBudnik">W tym roku było w ten sposób, że ministerstwo na posiedzeniu Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych broniło, w sposób jawny zaniżony budżet tegoż resortu, pomimo iż to posłowie zauważali, przynajmniej niektórzy, że należałoby w pewnych pozycjach zwiększyć środki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#MarekMazurkiewicz">Proponuję zamknąć dyskusję, bo argumenty się powtarzają. Mamy tekst art. 13a, wysłuchaliśmy argumentów i wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#AndrzejGaberle">Powoływanie się na rozwiązania, które nie są dobrymi rozwiązaniami dowodzi tylko jednego, że należy się starać o likwidację tamtych rozwiązań, a nie rozszerzanie tego, co jest czymś błędnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, jest wniosek o skreślenie całości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#AndrzejGaberle">Skreślenie całości z tego względu, że jest to przepis, który musi doprowadzić do całego szeregu trudności. To, o czym mówił pan poseł Budnik jest sprawą ewidentną. Niejasny jest przepis, nie wiadomo o co chodzi przy przestępstwach przeciwko mieniu, to jest wszystko nie doprecyzowane, mętne i szkodliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#MarekMazurkiewicz">Zgłoszone są dwa wnioski, bo tylko wnioski rejestrujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#JacentySolejdowicz">W takim razie zwróćcie państwo uwagę, w ust. 2 jest delegacja ustawowa dająca trzem ministrom możliwość stworzenia przepisu wykonawczego, który swobodnie może umożliwić podzielenie tych pieniędzy na trzy „kupki”.</u>
          <u xml:id="u-230.1" who="#JacentySolejdowicz">Jedna będzie na ogólne funkcjonowanie policji, druga będzie na fundusz nagrodowy policji, a trzecia, procentowa określona wysokość jednorazowej nagrody wskazywalnemu z imienia, nazwiska i stopnia funkcjonariuszowi, który to przestępstwo wykrył i mienie odzyskał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#KrzysztofBudnik">Rozumiem te intencje, one nie są odzwierciedlane przez przepis, ponieważ druga pula nie jest realizowana. Nagrody mogą być przeznaczane wyłącznie dla tych policjantów, którzy przyczynili się do odzyskania wartości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#MarekMazurkiewicz">Artykuł mówi o dwóch celach, usprawnienie funkcjonowania policji i nagrody dla tych policjantów. Są to dwa cele, może pan podzielić na 12 klatek i wymienię panu 12 celów. Odnotowaliśmy wszystkie wnioski, w związku z niemożnością głosowania dziś proponuję przesunąć głosowanie na jutro.</u>
          <u xml:id="u-232.1" who="#MarekMazurkiewicz">Konkludując naszą dyskusję nie stwierdzam sprzeciwu, co do wyznaczenia święta policjanta na dzień 24 lipca. Rozumiem, że ta poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-232.2" who="#MarekMazurkiewicz">Proponuję przejść do poprawki 12. W poprawce 12 dotyczącej art. 14, która mówi: „w granicach swych uprawnień, swych zadań, policja w celu rozpoznania i zapobiegania, wykrywania przestępstw, dokonuje czynności operacyjno-rozpoznawczych, dokonuje czynności administracyjno-porządkowych oraz innych nie cierpiących zwłoki, związanych z zawiadomieniem o przestępstwie i zabezpieczeniem wydarzeń”.</u>
          <u xml:id="u-232.3" who="#MarekMazurkiewicz">Proponuje się skreślić to drugie zdanie. Proszę o wyjaśnienie resortu o co tu chodzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#JaninaOrłowska">Jest to konsekwencja propozycji zlikwidowania policji lokalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są do tego sprzeciwy? Nie ma sprzeciwów, punkt a) przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-234.1" who="#MarekMazurkiewicz">W pkt. b, ust. 3 proponuje się w zdaniu, które brzmi: „Policjanci w toku wykonywania czynności służbowych mają obowiązek respektowania godności obywateli oraz przestrzegania i ochrony praw człowieka”.</u>
          <u xml:id="u-234.2" who="#MarekMazurkiewicz">Proponuje się zastąpienie słowa „obywateli” na słowa „godności ludzkiej”. Ktoś chyba czytał ostatnią encyklikę, ale nie tego to dotyczy.</u>
          <u xml:id="u-234.3" who="#MarekMazurkiewicz">Jest propozycja, aby zamienić tutaj: „obowiązek respektowania godności ludzkiej” oraz „przestrzegania ochrony praw człowieka”. To też ładnie brzmi.</u>
          <u xml:id="u-234.4" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#AndrzejRzepliński">Panie profesorze „godności ludzkiej” dlatego, że dotychczas w ustawie jest „godności obywatela”. Chodzi o to, żeby to wszystkich ludzi dotyczyło. To nie z encykliki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#MarekMazurkiewicz">Zastąpienie słowa „obywateli”, na słowo „ludzkiej”. Rozumiem, że nie budzi to sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-236.1" who="#MarekMazurkiewicz">Ostatnia zmiana w tym artykule, dopisanie dodatkowych ust. ust. 4 i 5 dotycząca wymiany informacji między policją, a Urzędem Ochrony Państwa i Strażą Graniczną, w zakresie dokonywania czynności operacyjno-rozpoznawczych i równocześnie upoważnienia dla ministra spraw wewnętrznych, dla określenia, w drodze zarządzenia warunków i trybu współdziałania w zakresie tych czynności operacyjno-rozpoznawczych między UOP i Strażą Graniczną. Normujemy to ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#KrzysztofBudnik">Podchwycę tę pierwszą myśl pana profesora, kiedy chciał wymienić rozporządzenie, a nie zarządzenie. Wydaje się, że właśnie ta kwestia powinna być regulowana aktem prawnym, który jest publikowany. Jest to trudne zagadnienie ze względów operacyjnych, ale dotyczące jednak praw i wolności człowieka. Jest to dysponowanie gromadzoną informacją o osobie.</u>
          <u xml:id="u-237.1" who="#KrzysztofBudnik">Chciałbym zasygnalizować, że cenniejszym jest nadanie temu aktowi wykonawczemu rangi rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#MarekMazurkiewicz">Proszę o wypowiedzenie się przedstawiciela resortu, bo to dotyczy funkcjonowania mechanizmu prac operacyjnych, wymiany informacji w ramach tego samego resortu, w zakresie funkcjonowania organów ścigania. Te dane tkwią w tym resorcie, dotyczy to jedynie przenoszenia ich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#JaninaOrłowska">Generalnie ustawy policyjne, mówiąc umownie, zakazują udzielania informacji i o obywatelu, chyba że dla celów ścigania karnego, albo jeśli to wynika z zapisów ustawowych. W tej chwili sytuacja jest taka, że poszczególne formacje, tzn. policja, Urząd Ochrony Państwa i Straż Graniczna nie mogą między sobą wymieniać tych informacji dlatego, iż nie jest to uregulowane w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-239.1" who="#JaninaOrłowska">Delegacja ma natomiast tylko określić zakres, warunki i tryb, przy czym to dotyczy materii, takiej bardzo wewnętrznej. Z tego powodu propozycja w przedłożeniu rządowym jest taka, żeby było to w drodze zarządzenia, a nie rozporządzenia, które musiałoby być opublikowane w Dzienniku Ustaw. A dotyczy to jednak bardzo wewnętrznej materii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#MarekMazurkiewicz">Ale jaka będzie konsekwencja? Jeżeli ja byłbym szefem biura prawnego resortu, wydałbym czterozdaniowe rozporządzenie odsyłające do dwóch lub trzech zarządzeń i byłaby rzecz jeszcze bardziej zagmatwana niż jest. Doprowadzam sprawę do absurdu, ale trudno przestępcom w Dzienniku Ustaw ogłaszać tryb kuchni operacyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#KrzysztofBudnik">Zarządzenie w ogóle nie jest publikowane? A w dzienniku urzędowym MSW nie jest publikowane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#JaninaOrłowska">W tej chwili jest taka praktyka, że wszystkie zarządzenia są publikowane w dzienniku urzędowym, chyba że mają cechę tajności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jest propozycja, aby w związku z aktualną frekwencją, którą wszyscy widzimy odroczyć nasze posiedzenie do jutra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#PiotrPankanin">Chciałem tylko powiedzieć, że jest to posiedzenie kilku Komisji i Komisja Samorządu Terytorialnego ma jutro wyjazdowe posiedzenie w Poznaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#MarekMazurkiewicz">Ale gdzie jest ta Komisja obecna na sali? Rozmawialiśmy z przewodniczącymi, nie mogliśmy rozmawiać z panem posłem Bujakiem, bo był właśnie tutaj. Mimo wskazania przez izbę, przy kierowaniu projektu do czterech Komisji, czterokrotnie musieliśmy zrywać posiedzenie połączonych komisji z uwagi na absencję Komisji Samorządu Terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-245.1" who="#MarekMazurkiewicz">Zwrócimy się do marszałka Sejmu o postawienie na porządku dziennym najbliższego posiedzenia reasumpcji tamtego głosowania Sejmu, wyłączenie z procedury nad tą ustawą Komisji Samorządu Terytorialnego, która nie wykazuje elementarnego zainteresowania.</u>
          <u xml:id="u-245.2" who="#MarekMazurkiewicz">Zrobię to w obronie tych Komisji, które funkcjonują prawidłowo, inaczej do września nie będziemy w stanie tej ustawy zakończyć. Opracowujemy kilka artykułów i rozchodzimy się, z uwagi na łamanie kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#ZbigniewBujak">Składanie winy na jedną z Komisji jest niewłaściwe, nieprawidłowe. To parlament głosami posłów podejmował decyzję o tym, że kieruje tę ustawę do aż tylu komisji w całości. Jest to wina izby jako całości, że nie korzysta z innych rozwiązań, jakie daje regulamin.</u>
          <u xml:id="u-246.1" who="#ZbigniewBujak">Rozwiązań polegających na tym, że można zapraszać przedstawicieli Komisji i skutek merytoryczny może być zapewniony. Wnioski powinniśmy w tej sprawie wyciągnąć, ale kierować je do Prezydium Sejmu po to, aby ono w bardziej rozważny sposób panowało nad tym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#MarekMazurkiewicz">Ta Komisja przejęła to na wniosek sali. Nie było pierwotnego wniosku członka Komisji Samorządu Terytorialnego. Rozumiem to, jako poparcie naprawienia błędu izby, która skierowała sprawę do niewłaściwej Komisji, aby można było procedować jak należy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#BogdanBorusewicz">Poprzednio były głosy, iż to posłowie z Unii Wolności utrudniają funkcjonowanie połączonych Komisji. Chciałem oświadczyć, że w dzisiejszym posiedzeniu Komisji, jak i w poprzednim brała udział większość posłów UW.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#AndrzejBrachmański">Skierowanie krytyki do Komisji Samorządu Terytorialnego miało na celu tylko drobny wycinek z ustawy policyjnej, mianowicie sprawy związane ze strażą municypalną.</u>
          <u xml:id="u-249.1" who="#AndrzejBrachmański">W związku z tym proponowałbym, żeby przewodniczący Komisji tak pokierowali sprawami na Prezydium Sejmu, aby jednak włączyć Komisję Samorządu Terytorialnego, ale tylko w zakresie dotyczącym straży municypalnej, to jest zakres działania tej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-249.2" who="#AndrzejBrachmański">Natomiast wydaje się rzeczywiście właściwe to co powiedział pan przewodniczący Mazurkiewicz, iż należałoby zweryfikować potrzebę działania aż czterech Komisji w sprawie całej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jest możliwość proceduralna, o której mówił pan poseł Bujak, że w takich sytuacjach izba, czy połączone komisje zwracają się o stanowisko Komisji Samorządu Terytorialnego. To stanowisko zostało przedstawione, członkowie Komisji nudzą się na tych posiedzeniach, a my mamy zablokowane działanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#PiotrPankanin">Protestuję przeciwko insynuacjom, że Komisja Samorządu Terytorialnego się nudzi. Proszę nie zrzucać winy i nie karać Komisji Samorządu Terytorialnego za jej nieobecność. Posłowie pracują w wielu komisjach, nie wiem czyja jest to wina, ale na pewno nie Komisji Samorządu Terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-251.1" who="#PiotrPankanin">Dzisiaj pracuje Komisja Konstytucyjna, podkomisja ds. powiatów i wiele innych komisji, w których posłowie są członkami. Być może jest to przypadek, może jest to brak koordynacji pracy między komisjami. Uważam, że wyłączanie Komisji Samorządu Terytorialnego przy ustawie policyjnej, przy której obecnie pracujemy, jest niesłuszne.</u>
          <u xml:id="u-251.2" who="#PiotrPankanin">Dzisiejsze obrady również wskazują na to, że elementy dotyczące samorządu terytorialnego były przedmiotem dyskusji. Będę protestował, jeżeli pan przewodniczący złoży wniosek o wyłączenie Komisji Samorządu Terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#WojciechNowaczyk">Podzielam pogląd pana posła Pankanina. Odpowiadając na wypowiedź pana posła Borusewicza, to w tej chwili większość posłów na sali są to członkowie Klubu SLD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#MarekMazurkiewicz">Panie pośle, zawiadomienie o tym, że Komisja pracuje we wtorek, środę i czwartek było rozpisane na piśmie i wszyscy je otrzymali. Jeżeli członków Komisji Samorządu Terytorialnego jutro nie będzie, nie ma sensu zbierać ludzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#ZbigniewBujak">Pozwolę sobie wyjaśnić. W pakiecie są inne ustawy, w pracach nad którymi Komisja Samorządu Terytorialnego nie była wprowadzona. Ona była skierowana tylko do ustaw policyjnych.</u>
          <u xml:id="u-254.1" who="#ZbigniewBujak">W związku z tym obradujemy dlatego, że możemy pracować nad ustawą o ministrze spraw wewnętrznych i nad ustawą o Straży Granicznej oraz nad pozostałymi ustawami, z wyłączeniem ustawy policyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#MarekMazurkiewicz">Spotykamy się jutro o godz. 13.30 w sali nr 14. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>