text_structure.xml 76.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 17 stycznia 1989 r. Komisje: Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej oraz Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej, obradujące pod przewodnictwem posła Adama Stadnika (ZSL), dokonały:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- oceny uchwały nr 47/84 Rady Ministrów w sprawie kształtowania warunków życia na wsi.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli: kierownik Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, wiceminister Jerzy Szreter, sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej Zbigniew Wesołowski, wiceminister rolnictwa, leśnictwa i gospodarki żywnościowej Wiesław Młynarczyk, główny inspektor pracy Jan Laskowski, wiceprzewodnicząca Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych Zofia Grzebisz-Nowicka, wiceprezes Centralnego Związku Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” Stefan Mizga oraz przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Urzędu Rady Ministrów, Centralnego Urzędu Planowania, Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, Ministerstwa Komunikacji i Transportu, Komitetu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej oraz Federacji Związków Zawodowych Pracowników Rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Komentarz do przedłożonej posłom pisemnej informacji Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej przedstawił kierownik tego resortu, wiceminister Jerzy Szreter: Wspólnie z resortem rolnictwa po raz czwarty przedstawiamy pod obrady Komisji ocenę realizacji uchwały nr 47/84 Rady Ministrów w sprawie kształtowania warunków życia na wsi. Ocena ta została opracowana na podstawie materiałów przekazanych przez resorty uczestniczące w realizacji zadań określonych w uchwale Rady Ministrów oraz organy administracji państwowej szczebla wojewódzkiego. Chciałbym również podkreślić duże zaangażowanie Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w realizowanie uchwały.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">W latach 1983-1987 w warunkach życia na wsi zaszło wiele korzystnych zmian, aczkolwiek zanotowana poprawa Jest w dalszym ciągu niewspółmierna do potrzeb. Nie udało się w pełni zrealizować wszystkich zadań ujętych w uchwale nr 47/84. Mimo niewykonania niektórych zadań, uchwała Rady Ministrów spełniła bardzo istotną rolę. Coroczna analiza jej realizacji prowadziła do podejmowania wielu konkretnych działań, by wymienić chociażby opracowany już projekt ustawy o funduszu socjalnym wsi czy też projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach społecznych rolników.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Perspektywa 1990 r., do którego obowiązuje uchwała Rady Ministrów, jest już bliska. Powstaje pytanie, jak dalej będą kształtowane warunki bytu mieszkańców wsi. Podjęliśmy w resorcie prace nad raportem nt. warunków życia na wsi. Mamy już Jego pierwszą wersję. Raport wykracza poza problemy objęte uchwałą nr 47/84 Rady Ministrów. Po rozpatrzeniu raportu przez rząd trafi on zapewne do Sejmu. Sądzimy, że trzeba będzie pomyśleć nad dokumentem, który określi zadania dotyczące poprawy warunków życia na wsi w następnych latach. Zastanawiamy się nad zmianą systemu rozliczania z realizacji tego dokumentu. Nieprzypadkowo wspomniałem na wstępie, że nasza informacja nt. oceny realizacji uchwały nr 47/84 powstawała na podstawie materiałów nadsyłanych przez resorty i urzędy wojewódzkie. Rzecz jasna, autorzy tych materiałów starali się wykazać przede wszystkim własną aktywność, która sprowadzała się jednak często do podania liczby odbytych spotkań, zebrań, narad itp. Nie zawsze natomiast widoczne były realne efekty.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">W przyszłości chcemy opracować w porozumieniu z GUS system wskaźników informujących o warunkach bytu na wsi, głównie w przekroju wojewódzkim. Uważamy bowiem, że podział wieś-miasto jest grubym uproszczeniem. Wieś z tzw. „ściany wschodniej” a wieś z woj. leszczyńskiego - to dwie różne wsie. Skala zróżnicowań istniejących na wsi jest większa niż w mieście.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Uważamy, że problemy socjalno-bytowe wsi należy w większym stopniu ujmować przestrzennie. W przyszłości pragniemy stawiać zadania dotyczące poprawy warunków bytowych mieszkańców wsi nie tylko wobec resortu, ale także wobec województw, oceny zaś ich realizacji dokonywać w oparciu o fakty. Będą one zależały od aktywności nie tylko organów administracji centralnej, ale także administracji wojewódzkiej oraz inicjatyw lokalnych, podejmowanych bądź wspieranych przez rady narodowe.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Uchwała nr 47/94 Rady Ministrów spełniła swoje zadanie. Nie wszystkie cele dało się wprawdzie osiągnąć, ale wynika to z trudnej sytuacji gospodarczej kraju. Konieczna jest kontynuacja działań na rzecz poprawy warunków bytowych wsi po 1990 r., ale w nieco innym ujęciu. Należy zastosować podejście systemowe i być może zmienić uszeregowanie problemów wymagających rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Koreferat przedstawiła poseł Gertruda Orlacz (ZSL): Uchwała nr 47/84 Rady Ministrów z dn. 30 marca 1934 r. w sprawie kształtowania warunków życia na wsi zawiera harmonogram realizacji ważniejszych zadań, dotyczących wszystkich dziedzin życia ludności wiejskiej, w dwóch etapach? lata 1983-1985 i lata 1986-1990. W dniu 12 marca 1987 r. nasze Komisje rozpatrzyły stan polityki socjalnej wobec wsi. W wyniku analizy postanowiono wrócić do tego tematu jeszcze w bieżącej kadencji Sejmu, co też dzisiaj czynimy.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Ostatnie 2 lata przyniosły wiele zmian w polityce socjalnej na wsi - zarówno korzystnych, jak i niekorzystnych. Od 1 lipca 1986 r. wprowadzono zasiłki rodzinne dla dzieci rolników. Uchwalono ustawę o funduszu socjalnym i mieszkaniowym. Nastąpiła poprawa zaopatrzenia wsi w węgiel. Mamy nowy projekt ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, a także ustawy o funduszu socjalnym wsi. Nastąpiły też w tym czasie zmiany demograficzne i ekologiczne. Dlatego też uważam, że dzisiejsza debata jest w pełni uzasadniona.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Z informacji rządu wynika, że w zakresie niemal wszystkich zadań objętych uchwałą nr 47/84 nastąpiły korzystne zmiany. Postęp w poprawie warunków życia ludności wiejskiej jest jednak powolny, niewspółmierny do potrzeb i wieloletnich zaniedbań. Trzeba równocześnie dodać, że podjęte ostatnio przez rząd decyzje stwarzają korzystniejsze warunki do pełnej realizacji zadań uchwały rządu w latach 1989-1990, potwierdzając troskę państwa o poprawę warunków życia, szczególnie młodego pokolenia wsi.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Mimo postępu osiągniętego w ostatnich latach, warunki życia ludności wiejskiej, stanowiącej 40% ogółu ludności kraju, są gorsze od warunków życia ludności miejskiej.. Poziom opieki socjalnej nad mieszkańcami wsi oraz stan wiejskiej infrastruktury społecznej i technicznej nadal poważnie odbiegają od osiągniętych w aglomeracjach miejskich. Na terenach wiejskich występuje przy tym znaczne zróżnicowanie przestrzenne poziomu życia i warunków pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Potrzeby ludności wiejskiej oraz sposób i zakres ich zaspokajania kształtują się pod wpływem wielu czynników specyficznych dla wsi jako całości, ale różniących się w poszczególnych województwach. Uwarunkowania demograficzne wynikają głównie z charakterystycznej dla ludności wiejskiej struktury wieku, proporcji ludności rolniczej i nierolniczej, poziomu wykształcenia, stopnia aktywności zawodowej i postępującej feminizacji zawodu rolnika.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Liczba i struktura ludności wiejskiej wywierają zasadniczy wpływ na skalę i strukturę jej potrzeb gospodarczych i socjalnych, a także na organizację obsługi tych potrzeb. W gminach o znacznym zaludnieniu uzasadnienie lokalizacji placówek i urządzeń kulturalno-oświatowych i socjalnych jest znacznie większe niż w gminach o niskim zaludnieniu.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Zasadne przekonanie, że ludność miejska ma lepsze warunki życia niż ludność wiejska, prowadzi do wniosku, że przeciętnie lepsze warunki życia posiadają województwa o niskim udziale ludności wiejskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Od wielu lat utrzymuje się zjawisko migracji ludności wiejskiej do miasta. Jest ono widoczne zwłaszcza w regionie północno-wschodnim. Zachodzi pytanie, jak odpływ ludności wiejskiej wpływa na warunki życia na wsi. Dochodzę do wniosku, że wieś, uszczuplona o osoby w wieku produkcyjnym, osoby z wyższym wykształceniem, kobiety w wieku zamążpójścia, zmniejsza swoją sprawność produkcyjną i organizacyjną. Możliwości poprawy warunków życiowych osób pozostających na wsi maleją.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Kategorią bezpośrednio określającą warunki życia są dochody. Dochody nominalne ludności wiejskiej wzrosły w 1987 r. o 10,8 % w porównaniu z 1986 r. W gospodarce uspołecznionej dochody wzrosły w tym okresie o 21,9 czyli tempo wzrostu było dwukrotnie wyższe. Realny obraz warunków życia daje konfrontacja dochodów nominalnych z kosztami utrzymania. Stałą tendencją ostatnich lat jest wzrost kosztów utrzymania. W porównaniu z 1986 r. wskaźnik kosztów utrzymania w gospodarstwach robotniczo-chłopskich wzrósł o 25%.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Poziom dochodów decyduje o poziomie i kierunkach wydatków dobra materialne i usługi. Jak wynika z badań budżetów rodzinnych, wyposażenie gospodarstw domowych chłopskich i robotniczo-chłopskich w dobra podstawowe - takie jak radio, telewizor, pralka, lodówka, jest prawie pełne. Znacznie natomiast niższe i bardziej zróżnicowane jest wyposażenie w dobra wyższego rzędu, do których zaliczamy m.in. telewizor kolorowy, pralkę automatyczną i samochód osobowy. Telewizor kolorowy posiada co trzecia rodzina pracownicza, co siódma rodzina emerytów i rencistów, co dziesiąta rodzina robotniczo-chłopska i co jedenasta rodzina chłopska. Pralkę automatyczną ma co druga rodzina pracownicza, co piąta rodzina robotniczo-chłopska i rodzina emerytów oraz co szósta rodzina chłopska. Stosunkowo najmniej zróżnicowane jest wyposażenie w samochody osobowe. Poza rodzinami emerytów i rencistów, posiada je co trzecia rodzina pracownicza, robotniczo-chłopska i chłopska.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Warunki mieszkaniowe ludności wyznaczane są przez istniejące zasoby mieszkaniowe oraz przyrost mieszkań w stosunku do potrzeb. W 1987 r. nastąpił przyrost zasobów mieszkaniowych w miastach o 2%, a na wsi o 1,2 %. Bardzo duże różnice utrzymują się w wyposażeniu mieszkań, W miastach 95% mieszkań posiada wodociąg, 85% - WC, 78% - łazienkę. Na wsi wskaźniki te są dwu- trzykrotnie niższe.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Przechodzę do oceny poszczególnych zadań uchwały nr 4-7/84.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">Poprawa warunków zdrowotnych mieszkańców wsi. Zadania dotyczące uzupełnienia sieci ośrodków zdrowia, przyjęte na lata 1985- 1985, wykonano w 84%, zadania zaś ustalone na bieżące 5-lecie zdołano wykonać w 24%. Wszystko wskazuje na to, że zabraknie ok. 50. ośrodków, ponieważ uchwała określiła ich liczbę w 1990 r. na 3.412, z dokonanych zaś szacunków wynika, że łącznie będziemy mieli na wsi pod koniec 5-latki ok. 5.560 ośrodków.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">W zakresie modernizacji i remontów placówek służby zdrowia plan został znacznie przekroczony. Dowodzi to, jak wiele obiektów wymagało pilnej naprawy.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">Niepokojem napawa rzadka sieć aptek na terenach wiejskich. Wykonanie zadań w tej dziedzinie odbiega poważnie od planu. W pierwszym etapie plan zrealizowano w 55%, lecz w latach 1986-1987 zdołano wykonać tylko 17% zaplanowanych zadań. Są wprawdzie tacy, którzy twierdzą, że skoro brakuje leków, to może i lepiej, że nie buduje się nowych aptek.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">Poważnie wzrosła liczba poradni dla kobiet oraz poradni dla dzieci. Niepokoi natomiast niedostatek pediatrów. Wręcz dramatycznie wygląda sytuacja, jeśli chodzi o stomatologów, których liczba od 1983 r. zmniejszyła się o 120. Nie jestem pewna, czy winę za to ponosi wyłącznie minister zdrowia i opieki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">Zdrowie mieszkańców wsi pogarsza się. Z informacji resortu zdrowia o sytuacji zdrowotnej ludności Polski w 1986 r. wynika, że umieralność mieszkańców wsi jest wyższa niż umieralność mieszkańców miast w przedziale wieku 0-44 lata. Szczególnie duże różnice występują w grupie wieku 1-14 lat. Wyższa jest również umieralność kobiet wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">Plan zwiększenia miejsc w sanatoriach dla rolników do 230 tys. wykonano dotychczas w 40%. Istnieje nadzieja, że plan ten zostanie wykonany, chociaż podaż miejsc sanatoryjnych dla rolników jest daleko niewystarczająca w stosunku do potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">Słowo uznania należą się Krajowemu Związkowi Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych za starania mające na celu zwiększenie zakresu korzystania przez rolników z sanatoriów. W 1987 r. z leczenia sanatoryjnego, dzięki pośrednictwu związku, skorzystało ponad 33 tys. rolników. W wyniku starań związku od 1985 r. możliwość korzystania z sanatoriów mają matki-rolniczki wraz z dziećmi w wieku 3-6 lat. W 1987 r. z tej formy leczenia skorzystało ponad 3 tys. matek i dzieci. Posłowie w swojej pracy terenowej powinni wspomagać działania związku na rzecz Krajowego Społecznego Komitetu Budowy Sanatorium dla Rolników.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">Trudno mi zająć stanowisko w sprawie realizacji zadań dotyczących oświaty i wychowania przedszkolnego na wsi, choć sama jestem wiejską nauczycielką. W latach 1983-1985 na wsi ubyło 78 szkół oraz 69 przedszkoli. W szkołach wiejskich uczy się ponad 1.866 tys. dzieci, tj. 38% ogółu młodzieży szkolnej. Codziennie do szkół wiejskich dojeżdża 540 tys. dzieci. Wychowaniem przedszkolnym objętych jest na wsi tylko 40% dzieci w wieku 3-6 lat. Odsetek dzieci wiejskich korzystających z wypoczynku letniego ustabilizował się na niezbyt wysokim poziomie.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">Kariera szkolna dziecka wiejskiego znacznie skomplikowała się po wprowadzeniu reformy programowej i zbiorczych szkół gminnych. Zmiany te miały prowadzić do zrównania szans oświatowych dzieci wiejskich i miejskich, ale - jak wiadomo - tak się nie stało Reforma, zbyt mało licząca się z realiami, w niektórych dziedzinach wręcz pogorszyła sytuację ucznia wiejskiego. Brak odpowiednio przygotowanej kadry odbił się przede wszystkim na szkolnictwie wiejskim. Zamiast fachowych nauczycieli, do szkół wiejskich trafiły tysiące maturzystów. W roku szkolnym 1986/1937 nauczyciele z wyższym wykształceniem stanowili 6,1 % ogółu nauczycieli zatrudnionych na wsi, a w roku szkolnym 1937/1983 wskaźnik ten spadł do 5,5 %. Jest to bardzo niepokojące zjawisko. Ubytek nauczycieli z wyższym wykształceniem zmniejsza szanse podniesienia poziomu nauczania w szkołach wiejskich i tym samym szanse równego startu życiowego młodzieży -wiejskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#komentarz">Zwiększone wymagania programowe w warunkavh nie niedostatecznie przygotowanych kadr pedagogicznych powodują ujemne skutki przede wszystkim dla ucznia. Jest to fakt bezsporny. Jeśli dodamy do tego trudne dojazdy, niedostatki w wyposażeniu szkół, nadmierne obciążenie dzieci wiejskich obowiązkami gospodarskimi, to wówczas los wiejskiego ucznia jawi się jako zupełnie inny niż ucznia miejskiego. A problem dzieci specjalnej troski na wsi. Nie rozwija dziś tego tematu, bo uważam, że powinien on być przedmiotem uwagi na odrębnym posiedzeniu naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#komentarz">Duża nadzieję wiążemy z osobą nowego sekretarza stanu w ministerstwie Edukacji Narodowej, który bardzo dobrze zna problemy oświaty wiejskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#komentarz">Realizacja zadań w dziedzinie rozwoju kultury na wsi napotyka duże trudności. Mówi się o tym samokrytycznie w przedłożonej informacji. Nic dodać, nic ująć. Podobna uwaga odnosi się do rozwoju kultury fizycznej na wsi. Jeśli są tu efekty, to głównie dzięki społecznej aktywności Ludowych Zespołów Sportowych.</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#komentarz">Poprawa zaopatrzenia wsi w wodę z roku na rok nabiera większego znaczenia. Z przedstawionej informacji wynika, że tylko w zakresie remontów i konserwacji urządzeń wykonano zadania z nadwyżką. W latach 1985-1935 na plan wykonania 818. wodociągów zbiorowych wykonano 87%, a w latach 1986-1990 na plan 2.000 wodociągów zbiorowych wykonano na razie 485, tj.24 % planu. Plan przyłączy do wodociągów w 1 etapie wykonano w 125%, a w II etapie już tylko stanowczo za niskie jest wykonanie planów budowy wodociągów zagrodowych oraz studni. Resort rolnictwa wyjaśnia, że w planach terenowych zmniejszono plan budowy wodociągów zbiorowych na korzyść przyłączy do sieci wodociągowej.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#komentarz">Wyposażenie mieszkań wiejskich w wodociągi stanowi w aktualnych warunkach podstawowe kryterium oceny standardu zasobów mieszkaniowych. Odsetek studni wiejskich, w których w 1986 r. oceniono wodę jako złą, wynosił - według danych GUS: studni publicznych - 52,2 %, studni przydomowych - 65.6 %, wodociągów publicznych - 6,2 %, wodociągów lokalnych - 29,7 %. A przecież czysta woda jest podstawą zdrowia człowieka, jego kultury i stanu sanitarnego wsi, a także istotnym czynnikiem usprawniania pracy w gospodarstwie domowym oraz produkcji.</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#komentarz">W zakresie zaopatrzenia wsi w wodę powinna nastąpić generalna zmiana na korzyść - zarówno w podejmowanych decyzjach, jak i w świadomości mieszkańców wsi.</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#komentarz">W dziedzinie telefonizacji wsi odnotować należy duży postęp, ale nadal 10 tys. miejscowości wiejskich nie posiada łączności telefonicznej. Na 100-mieszkańców wsi przypada 1,8 abonenta, a w mieście - 9,85 abonenta. W dalszych planach rozwoju telefonizacji wieś powinna mieć priorytet - nawet kosztem miasta.</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#komentarz">Baza 'wiejskich placówek handlowych i usługowych poprawia się, na uwagę zasługuje wzrost usług bytowych. Cieszy fakt, że wiejskie sklepy przybierają inny wygląd, mają większe lokale i lepsze wyposażenie techniczne. Zaopatrzenie tych placówek pozostawia jednak nadal wiele do życzenia, co - jak wiemy - wynika z ogólnego stanu naszej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#komentarz">Powstający fundusz socjalny wsi stwarza szanse na poprawę warunków życia. O tych dokumentach, tj. o ustawie o świadczeniach socjalnych i o ustawie - o funduszu socjalnym wsi będziemy dyskutowali na jednym z kolejnych posiedzeń.</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#komentarz">Informacja resortu o realizacji uchwały nr 47/84 Rady Ministrów w sprawie kształtowania warunków życia na wsi zawiera wnioski, są one jednak zbyt ogólne.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#komentarz">Dokonana analiza potwierdza, że nastąpiło wiele korzystnych zmian, uległa poprawie sytuacja materialna rolników - dzięki zmianom w polityce rolnej i dzięki ich osobistej pracy. Należy także wspomnieć o dużym wysiłku wsi na rzecz poprawy warunków życia poprzez podejmowanie czynów społecznych. Wartość tych czynów stale wzrasta i w 1987 r. osiągnęła 62,5 mld zł, tj. 69,5 % wszystkich czynów społecznych.</u>
          <u xml:id="u-1.41" who="#komentarz">Stopień realizacji założeń programowych uchwały rządu jest niewspółmierny do potrzeb i zaniedbań z dawnych lat. Przyjęte w NPSG zadania na lata 1986-1990, znacznie niższe od założeń programowych na te lata, nie są na wielu odcinkach, realizowane. Radykalne cięcia inwestycyjne w gospodarce narodowej, nawet jeśli dotkną wieś w mniejszym stopniu niż inne działy gospodarki narodowej, przesuwają na wiele lat możliwość poprawy wielu elementów życia ludności wiejskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.42" who="#komentarz">W końcowych wnioskach koreferentka zwróciła wagę na następujące problemy;</u>
          <u xml:id="u-1.43" who="#komentarz">- Władze centralne powinny określić system rozpoznawania różnic w warunkach życia ludności wiejskiej i miejskiej oraz sposobów usuwania tych różnic. Należy oczekiwać rozwoju i lepszego finansowania badań naukowych, w zakresie zróżnicowania warunków życia ludności wiejskiej, formułowania zasad sterowania polityką zmniejszania różnic w tych warunkach przez władze terytorialne. Ustawa o radach narodowych i samorządzie mieszkańców daje organom administracji państwowej możliwość bezpośredniego wpływania na kształtowanie warunków życia mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-1.44" who="#komentarz">- Potrzeby polityki społecznej w zakresie poprawy życia ludności wiejskiej i usuwania nierówności społecznych powinny wejść w ścisły zakres planowania społeczno-przestrzennego. Planowanie przestrzenne powinno ukazać mieszkańcom wsi wizję warunków życia w przyszłości oraz etapy i środki realizacji tej wizji.</u>
          <u xml:id="u-1.45" who="#komentarz">- Najtrudniejszym dylematem wsi i gospodarki żywności owej jest i będzie Jeszcze przez wiele lat niedorozwój infrastruktury technicznej i społecznej, która ma znaczący wpływ na przebieg procesów produkcyjnych i kształtuje bezpośrednio warunki życia na wsi.</u>
          <u xml:id="u-1.46" who="#komentarz">- Konieczne jest respektowanie praw ekologii i zasad ochrony środowiska, bowiem wieś i rolnictwo to nie tylko miejsce produkcji żywności, ale również miejsce życia i pracy, odnowy sił i rekreacji, więzi z przyrodą i jej uzdrawiającym pięknem. Konieczne są więc większe nakłady finansowe dla wsi, większe zaangażowanie terenowych organów administracji państwowej i organizacji społecznych, a także wysiłek całego społeczeństwa, by życie na wsi było lepsze.</u>
          <u xml:id="u-1.47" who="#komentarz">Drugi koreferat przedstawiła wiceprzewodnicząca Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych poseł Zofia Czaja (ZSL): Po wielu latach zaniedbań w sferze warunków życia i pracy na wsi czas najwyższy, aby zdobyła ona sobie prawo obywatelstwa. Od tego bowiem zależy także zwiększenie produkcji rolniczej. Poprawa wyżywienia narodu nie będzie możliwa bez poprawy warunków życia i wsi. Takie stanowisko prezentuje od dawna Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, który zadania na rzecz przyspieszenia postępu cywilizacyjnego na wsi traktuje jako pierwszoplanowe.</u>
          <u xml:id="u-1.48" who="#komentarz">Przyjęcie przez Radę Ministrów uchwały nr 47/84 w sprawie kształtowania warunków życia na wsi, o którą zabiegał Krajowy Związek od 1980 r., stworzyło szansę przyspieszenia oczekiwanych przez wieś pozytywnych przemian w warunkach pracy i życia. Ambicją naszej organizacji był jak najszerszy udział w urzeczywistnianiu postanowień uchwały, a zwłaszcza w kształtowaniu warunków życia na wsi.</u>
          <u xml:id="u-1.49" who="#komentarz">Praktyka działania naszej organizacji dowodzi, że niezależnie od realizacji zadań, z których wiele stanowi od lat podstawę działalności Krajowego Związku, podjęliśmy ogromny wysiłek na rzecz realizacji wszystkich postanowień uchwały nr 47/84 Rady Ministrów. Mamy prawo traktować dotychczasowe wysiłki jako liczące się wsparcie dla działań rządu.</u>
          <u xml:id="u-1.50" who="#komentarz">Pragnę Jednak podkreślić, że aktywność samych rolników i ich organizacji w rozwiązywaniu problemów socjalno-bytowych mieszkańców wsi nie może zastępować działań rządu w tym zakresie. Niestety, jak dotychczas, środowisko wiejskie w zbyt dużym stopniu ponosi ciężar samodzielnego rozwiązywania swoich problemów socjalno-bytowych.</u>
          <u xml:id="u-1.51" who="#komentarz">Mimo pewnego postępu, jaki dokonał się w sferze przemian cywilizacyjnych na wsi, poziom warunków życia jest nadal niewystarczający w stosunku do potrzeb i wymogów nowoczesnego rolnictwa. Skuteczność działań rządu i ogniw administracji okazała się daleko niewystarczająca, o czym świadczy fakt, że przyjęte w uchwale Rady Ministrów nr 47/84 zadania, poza kilkoma wyjątkami, nie zostały wykonane, a w niektórych dziedzinach nastąpił nawet regres.</u>
          <u xml:id="u-1.52" who="#komentarz">Jak wynika z dokonanych ocen, lista zaplanowanych na lata 1931-1988 i nie zrealizowanych zadań oraz powstałych zagrożeń jest bardzo długa. Do takiego stwierdzenia upoważnia także przedłożona na dzisiejsze posiedzenie informacja Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-1.53" who="#komentarz">Nadal utrzymuje sic na wsi deficyt personelu medycznego, zwłaszcza lekarzy stomatologów i ginekologów. Niepokojące jest zmniejszanie się liczby placówek oświatowych oraz niższy od planowanego dopływ kadry nauczycielskiej z przygotowaniem pedagogicznym do placówek oświatowych i kulturalno-oświatowych na wsi. Nie zrealizowano planowanego zwiększenia udziału dzieci i młodzieży wiejskiej w różnych formach zorganizowanego wypoczynku.</u>
          <u xml:id="u-1.54" who="#komentarz">Zbyt wolno realizowane są zadania w zakresie zaopatrzenia wsi w woda, budowy wodociągów, gazociągów i inwestycji w dziedzinie ochrony środowiska. Budzi również niepokój realizacja zadań w zakresie usług bytowych oraz zwiększenia liczby placówek handlowych.</u>
          <u xml:id="u-1.55" who="#komentarz">Chciałabym przypomnień, że zadania przyjęte w uchwale rządu miały być realizowane w dwóch etapach, tj. w latach 1933-1935 i 1936-1993. Mieliśmy prawo sądzić, że powstałe w I etapie opóźnienia zostaną nadrobione, niezależnie od bieżącej realizacji zadań przewidzianych na II połowę bieżącej dekady. Tymczasem zadania dotyczące sfery socjalnej, przyjęte w NPSG na lata 1986-1990, są na ogół niższe od zadań określonych uchwałą Rady Ministrów nr 47/34. Wzrost zadań w stosunku do uchwały dotyczy tylko telefonizacji, chociaż w odczuciu wsi w tej dziedzinie postęp również jest niedostateczny.</u>
          <u xml:id="u-1.56" who="#komentarz">Mimo niższego planu jego realizacja zarówno w 1986 r., jak i w 1937 r. jest niezadowalająca i o ile nie nastąpi istotne przyspieszenie, zadania planowane na bieżącą 5-latkę nie zostaną zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-1.57" who="#komentarz">W tej sytuacji dziwić mogą stwierdzenia, zawarte w informacji resortu pracy i polityki socjalnej, które sugerują, że sytuacja jest lepsza niż w rzeczywistości. Uważam, że głównym zadaniem resortu powinno być przedłożenie propozycji konkretnych decyzji, których podjęcie stwarzałoby szansę realizacji zadań uchwały rządu w sferze poprawy warunków życia na wsi.</u>
          <u xml:id="u-1.58" who="#komentarz">Główną barierą jest brak środków finansowych, budżety rad narodowych nie są w stanie zaspokoić wszystkich potrzeb. Poważnym źródłem finansowania programu socjalnego wsi miał być fundusz gminy, Dotychczasowe funkcjonowanie tego funduszu wskazuje, że jego środki wzrastają zbyt wolno i występują znaczne dysproporcje pomiędzy poszczególnymi regionami i gminami. W wielu słabo rozwiniętych lub czysto rolniczych gminach brakuje środków na realizację większości zadań społeczno-gospodarczych, dla których fundusz gminy miał być źródłem finansowaniu. Dotyczy to zwłaszcza sfery socjalnej, Powyższą ocenę potwierdziła analiza dokonana przez Krajowy Związek i z tego to powodu od wielu lat postulowano o utworzenie funduszu socjalnego wsi. Mam nadzieję, że wniosek ten zostanie wreszcie zrealizowany. Przygotowany jest projekt ustawy w tej sprawie. Nadal jednak istnieje rozbieżność między rządem a związkiem co do tego, kto mu być dysponentem funduszu. Rada Główna Krajowego Związku stanęła na stanowi;sku, że jedynym dysponentem funduszu socjalnego wsi powinny być związki rolników, kółek i organizacji rolniczych. Taki zapis powinien znaleźć się w ustawie, chociaż resort - przesądzając jak gdyby sprawę - podaje innego dysponenta. Jednakże Sejm nie uchwalił jeszcze tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-1.59" who="#komentarz">Poważną bariero w realizacji zadań przyjętych w programie kształtowania warunków życia na wsi stanowi brak różnego rodzaju materiałów. Zdajemy sobie sprawę, że bez poprawy ogólnej kondycji naszej gospodarki na istotny postęp trudno liczyć. Produkcję wielu deficytowych materiałów mogłyby jednak podjąć jednostki gospodarcze działające w rolnictwie. Dotyczy to zwłaszcza tych materiałów, które mogą być produkowane w oparciu o surowce lokalne. Trzeba jednak stworzyć daleko idące preferencje finansowe i systemowe, aby zachęcić jednostki gospodarcze i osoby fizyczne do podejmowania tej produkcji.</u>
          <u xml:id="u-1.60" who="#komentarz">Przełamanie bariery finansowej i materiałowej ma ogromne znaczenie dla wykorzystania aktywności społecznej mieszkańców wsi. Wiemy, jak często brak jest środków na popieranie czynów społecznych również tam, gdzie społeczność wiejska deklaruje swoją pracę i pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-1.61" who="#komentarz">Sprawą ogromnej wagi dla przyspieszenia procesu przemian cywilizacyjnych na wsi jest lepsze niż dotychczas kojarzenie środków państwowych z inicjatywą i działaniami podejmowanymi przez instytucje i organizacje działające w środowisku wiejskim. Potrzebna jest lepsza integracja i koordynacja wysiłków wszystkich organizacji i instytucji, powołanych do realizacji celów zawartych w uchwale Rady Ministrów nr 47/84.</u>
          <u xml:id="u-1.62" who="#komentarz">Rolę koordynatora realizacji uchwały na szczeblu centralnym pełni resort pracy i polityki socjalnej. Praktyka dowodzi, że możliwości koordynacyjne tego resortu wobec innych resortów są ograniczone. Warunki życia na wsi - to temat interdyscyplinarny i wiążący się w zasadzie z pracą wszystkich ministerstw. Z tych to powodów Rada Ministrów powinna wzmocnić rolę koordynatora realizacji tak ważnych zadań, dotyczących ok. 40% obywateli naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-1.63" who="#komentarz">Dyskusja:</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WalentyMaćkowiak">Omawiamy dzisiaj „temat rzekę”, dotyczący poprawy warunków życia na wsi. Chcę wyrazić uznanie dla obu posłanek przedstawiających koreferaty. Wykazano w nich wielką znajomość problematyki i podstawowych uwarunkowań życia na wsi.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#WalentyMaćkowiak">Warunki socjalne wsi muszą być traktowane na równi z całą problematyką rozwoju rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Nie można oddzielać jednego od drugiego.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#WalentyMaćkowiak">Postęp w rozwoju wsi następowałby znacznie szybciej, gdyby parytet dochodów ludności wiejskiej nie kształtował się niżej od parytetu dochodów ludności miast. Tylko w krótkich okresach parytet ten kształtował się na korzyść wsi. A jedno jest pewne - tam, gdzie nie ma pieniędzy, warunki socjalne są gorsze.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#WalentyMaćkowiak">Mimo wielu działań, warunki życia na wsi są nadal gorsze niż w mieście. Urodziłem się na wsi i żyję na niej, ale nieraz żałuję, że nie przeniosłem się do miasta. Byłoby mi na pewno łatwiej żyć.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#WalentyMaćkowiak">Wczoraj na posiedzeniu Wojewódzkiej Rady Narodowej w Gorzowie omawialiśmy problem wypadkowości. Okazuje się, że ciężkich wypadków jest znacznie więcej na wsi niż w mieście, więcej ludzi ze wsi przechodzi na renty inwalidzkie. Różne są tego przyczyny, ale przede wszystkim gorsza opieka zdrowotna, a poza tym trudne warunki pracy. Ludzie na wsi narażeni są na różne wypadki przy obsługiwaniu maszyn, na zakażenia odzwierzęce, na zatrucia w związku ze stosowaniem nawozów i środków ochrony roślin. W wielu przypadkach przyczyną tego stanu rzeczy jest brak odzieży ochronnej. Nie ma butów do pracy w rolnictwie. Używanie przez długie lata „gumiaków” jest jedną z przyczyn chorób reumatycznych.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#WalentyMaćkowiak">Ze wnioskach, jakie opracujemy w wyniku dzisiejszego posiedzenia, problemy odzieży ochronnej, a szczególnie obuwia do pracy na wsi powinny być szczególnie mocno wyeksponowane. Sprawa ta musi być wreszcie rozwiązana do końca, żebyśmy więcej na ten temat nie mówili.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#WalentyMaćkowiak">Konieczne jest powołanie inspekcji pracy w rolnictwie. Obecnie kontrolę warunków pracy mają przeprowadzać kółka rolnicze, ale mam wątpliwości, czy są one w stanie robić to dobrze. Muszą być powołane specjalistyczne placówki inspekcji pracy, które, poza kontrolą, prowadzić będą szeroką pracę uświadamiającą, szkoleniową.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#WalentyMaćkowiak">Wiele do życzenia pozostawia sieć dróg na wsi oraz komunikacja. Z niektórych, dobrze rozwiniętych okręgach rolniczych większość dróg jest utwardzona i tam można dotrzeć prawie do każdej wsi. Są jednak rejony, gdzie do wsi nie można dojechać samochodem. Wiele dla rozbudowy sieci dróg robią sami rolnicy, podejmując ich budowę w ramach czynów społecznych. Konieczne jest poważniejsze wsparcie finansowe i materiałowe tych przedsięwzięć. Tam, gdzie będą dobre drogi, tam można spodziewać się poprawy sieci komunikacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#WalentyMaćkowiak">Ogromna znaczenie ma zaopatrzenie wsi w wodę. Do dziś pamiętam moment, kiedy w moim gospodarstwie zaświeciła pierwsza żarówka i został włączony hydrofor. Była to wielka radość dla całej rodziny.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#WalentyMaćkowiak">Mamy jednak jeszcze wiele wsi, w których nie ma wodociągów. Należy zatem przyspieszyć realizację programu zaopatrzenia wsi w wodę. W większych ośrodkach trzeba podłączać wsie do wodociągów, w mniejszych - zapewnić montowanie hydroforów.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#WalentyMaćkowiak">Działalność kulturalna na wsi nie zaspokaja potrzeb rolników. Nie tylko chlebem człowiek żyje. Placówki kulturalne na wsi pracują często w opłakanych warunkach. Nie ma opracowanego programu działalności kulturalnej nawet dla wiejskich świetlic. W świetlicach odbywają się przeważnie zabawy, po których sprzęt ulega często zniszczeniu, a praca świetlicy - zawieszeniu.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#WalentyMaćkowiak">W pełni popieram ideę powołania funduszu socjalnego wsi, z tym, że dysponentem tego funduszu powinny być kółka rolnicze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MieczysławStachura">Różne są metody oceny warunków życia przez poszczególne środowiska. Robotnicy uważają, że łatwiej się żyje na wsi; na wsi mówi się, że lżej jest w mieście; przedstawiciele inteligencji natomiast czują się najbardziej upośledzeni i twierdzą, że zarówno robotnikom, jak i chłopom żyje się lepiej.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#MieczysławStachura">Zdajemy sobie sprawę, że ogólny poziom cywilizacyjny naszego kraju jest niższy niż w krajach zachodnich. Na wsi jest wobec tego jeszcze gorzej. Istnieje zatem potrzeba podniesienia poziomu życia zarówno' na wsi, jak i w mieście.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#MieczysławStachura">Zbyt pochopne oceny warunków życia na wsi dokonywane są przez szyby samochodów, bez głębszego rozeznania istoty problemu. Mamy regiony, gdzie na wsi rzeczywiście żyje się dobrze, ale są też regiony zaniedbane i daleko odbiegające od przeciętnego poziomu życia.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#MieczysławStachura">Wieś musi być traktowana podmiotowo. Skończmy z podziałem na miasto i wieś. Trzeba upodmiotowić wszystkich. Nie można tolerować faktu, że niektóre wsie prezentują bardzo niski poziom cywilizacyjny, mają trudniejszy dostęp do oświaty i kultury. Trzeba przestać mówić o „zielonym świetle”, a zacząć rzeczywiście działać na rzecz likwidacji niedorozwoju wsi.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#MieczysławStachura">Inna musi być postawa samorządu spółdzielczego i organizacji samorządowych na wsi. Nie mogą one być przedłużeniem ramienia administracji państwowej. Nikt nie zastąpi działalności spółdzielczości na wsi. Trzeba pójść na wieś i zobaczyć, jak działają niektóre spółdzielnie. Nie ma jednak wiele przykładów kompleksowego działania, obejmującego problematykę ochrony zdrowia, bezpieczeństwa pracy, szkolenia, postępu w kulturze.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#MieczysławStachura">Rozwiązać trzeba problem dowożenia dzieci wiejskich do szkół. Często spotyka się zimą na drodze zmarznięte dzieci, które czekają na okazję, żeby dojechać do szkoły. Regularnie mające kursować autobusy szkolne nie zawsze są sprawne, co powoduje przerwy w dowożeniu dzieci do szkoły.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#MieczysławStachura">Nie może też być tak, że spośród dwóch braci, z których jeden skończył szkołę zawodową, a drugi medycynę, ten pierwszy zarabia więcej niż ten, który przez wiele lat odbywał studia medyczne. Wszyscy umiemy liczyć, a chłopi szczególnie dobrze. Relacje płac muszą więc odpowiadać posiadanym kwalifikacjom.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#MieczysławStachura">Rozwiązania wymaga sprawa telefonizacji, gazyfikacji i zaopatrzenia wsi w wodę. W poprzedniej kadencji byłem członkiem Komisji Komunikacji i łączności. Minister łączności prezentował wówczas plany, które zapewniały wzrost liczby telefonów o 100%. Cóż z tego kiedy zacofanie w tym zakresie jest tak duże, że przy takim tempie wzrostu dopiero po 25. latach bylibyśmy w stanie dogonić państwa zachodnie, a przecież one w tym czasie też nie będą stały w miejscu.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#MieczysławStachura">Przy poważnym udziale posłów dopracowano się wreszcie programu gazyfikacji wsi. Mamy dostateczne zasoby gazu, żeby w ciągu 15 lat program ogrzewania komunalnego został zrealizowany. Do dziś jednak nie podpisano stosownych umów o dostawach gazu ze Związku Radzieckiego, chociaż zrobiło to już wiele krajów przed nami.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#MieczysławStachura">Badania satelitarne wykazują, że jesteśmy na ostatnim miejscu, jeżeli chodzi o zasoby słodkiej wody pitnej. Po wydaniu w swoim czasie decyzji przez b. premiera P. Jaroszewicza o rozpoczęciu wydobycia węgla brunatnego następuje stopniowe stepowienie wielu terenów kraju. Melioracje, jakie prowadzimy, mają na celu odwodnienie terenów, a nie nawodnienie.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#MieczysławStachura">Dostawy wody dla wsi uzależnione są w wielu przypadkach od budowy urządzeń oczyszczających i kanalizacji. Własnymi środkami wieś nie jest w stanie wykonać wszystkich tych inwestycji i konieczna jest pomoc państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#StanisławŻalichowski">Priorytety rządowe, na wsi obudziły wielkie nadzieje. Jak jednak w rzeczywistości wygląda realizacja tych priorytetów?</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#StanisławŻalichowski">Równoważymy budżet państwa poprzez budżety terenowe. Inwestycje centralne wzrastają o 150%, a terenowe — tylko o 50%.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#StanisławŻalichowski">W budżecie Rady Państwa na br. przewidziano na dofinansowanie czynów społecznych tylko 3 mld zł, podczas gdy w budżecie resortu budownictwa rezerwa na rozwój infrastruktury wynosi 150 mld zł. Gdyby środki te były wcześniej rozdzielone, można byłoby osiągnąć znacznie lepsze rezultaty.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#StanisławŻalichowski">W tej chwili sytuacja jest taka, że w terenie przeznacza się środki przede wszystkim na dokończenie inwestycji kontynuowanych, a nie ma możliwości, bez pomocy państwa, rozpoczęcia nowych obiektów inwestycyjnych. Przy zatwierdzaniu budżetu państwa na 1989 r. trzeba o tym. pamiętać, a przede wszystkim o zabezpieczeniu wykonania wszystkich priorytetów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławMacikowski">Uchwała Rady Ministrów nr 47/84 ożywiła nadzieje na poprawę warunków życia na wsi. Obserwujemy dużą mobilizację wokół wykonania niektórych zadań. Mamy jednak obawy, że środki, jakimi dysponuje teren, nie wystarczą na rozpoczęcie nowych inwestycji - m.in. takich, jak budowa szkół, domów kultury, ośrodków zdrowia. Na te problemy musimy zwrócić uwagę Ministerstwa Finansów, Często wizytuję gminne ośrodki zdrowia. Nierzadko się zdarza, że we wsi jest ośrodek zdrowia, ale brak tam lekarza, albo jest tylko jeden lekarz na cały ośrodek; z reguły nie ma stomatologów. Tylko poprawa sytuacji płacowej dla służb medycznych na wsi może przyczynić się do zwiększenia dopływu kadr.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ElżbietaPrusinowska">Niewiele się robi dla poprawy warunków bezpieczeństwa i higieny pracy na wsi. Odpowiednie zapisy uchwały nie są realizowane. W wypadkach na wsi giną nie tylko rolnicy, ale również dzieci - zwłaszcza w czasie prac żniwnych.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#ElżbietaPrusinowska">Nie na wszystkich wsiach są przedszkola, a służby sanitarne nie pozwalają na organizowanie dziecińców z tego często powodu, że na wsi nie ma dobrej wody do picia. Taką jednak wodę piją dzieci wiejskie w domu. Czy wobec tego można zakazać prowadzenia na wsi dziecińca?</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#ElżbietaPrusinowska">Popieram wniosek o powołanie służb bhp dla wsi, a jeżeli służby takie gdzieś są, to trzeba je wzmocnić. Wiemy, że brak estetycznej i dostosowanej do potrzeb odzieży ochronnej dla rolników, W swoim czasie przemysł lekki zorganizował wystawę wzorów takiej odzieży. Odzież ta była naprawdę bardzo ładna, ale niestety nigdy nie weszła do produkcji. Skopiowałam niektóre wzory i przekazuję je zainteresowanym, którzy wykonują odzież ochronną we własnym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#ElżbietaPrusinowska">Mamy powołać fundusz socjalny dla wsi. Istnieje jednak problem, kto ma tym funduszem dysponować: gminna rada narodowa czy też Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych. W jednej z audycji telewizyjnych podano już, że funduszem będą dysponowały gminne rady narodowe. Nie należało chyba tego podawać, skoro decyzje nie zostały jeszcze podjęte, a zgłoszone propozycje budzą wiele kontrowersji.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#ElżbietaPrusinowska">Cieszyć może fakt, że dzieci wiejskie zostały objęte ogólnopaństwowymi rozwiązaniami systemowymi dotyczącymi wypłaty zasiłków rodzinnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławLucek">Pochodzę z tzw. „ściany wschodniej”, gdzie ciężko się żyje i ciężko pracuje. Pobudowano tam wiele ośrodków zdrowia, ale brakuje lekarzy i ludzie muszą jeździć do ośrodka po 15–20 km.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#StanisławLucek">Czyny społeczne. Ci, którzy mają dobre drogi, nie myślą o tym, ale ci, którzy mają złe, chcą za wszelką cenę je poprawić i robią to, nie patrząc na czas i wysiłek. Niestety, brakuje często pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#StanisławLucek">Proszę stosowne władze o zajęcie się tymi problemami i pomoc w ich rozwiązaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#StanisławDyrszka">Popieram wypowiedź posła W. Maćkowiaka, który stwierdził, że priorytet dla rolnictwa powinien wyrażać się przede wszystkim w priorytecie dla poprawy warunków socjalnych wsi.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#StanisławDyrszka">Chciałbym powiedzieć o kilku problemach poruszanych na spotkaniach z wyborcami wiejskimi. Bardzo często ludzie mówią o niedostatkach w handlu. Krytykują brak obiektów handlowych, a zwłaszcza złe zaopatrzenie sklepów wiejskich. Mówiono nawet o takich kuriozalnych przypadkach, jak wożenie Chleba przyczepą w otwartych pojemnikach. Krytykuje się asortyment towarów. Do handlu wiejskiego bardzo rzadko trafiają lepsze, bardziej atrakcyjne artykuły, np. owoce cytrusowe.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#StanisławDyrszka">Wieś odczuwa dotkliwy brak wszelkiego rodzaju usług - zarówno socjalnych, jak i produkcyjnych. Na niektórych terenach można wręcz mówić o prawdziwej pustyni usługowej.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#StanisławDyrszka">Opieka zdrowotna. Poruszę tylko jeden problem - szczepienia ochronne dzieci przedszkolnych i szkolnych. Ostatnio zaniechano tych szczepień w wiejskich przedszkolach i szkołach. Matki zmuszone są dowozić małe dzieci do ośrodków oddalonych nieraz o kilkanaście kilometrów.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#StanisławDyrszka">Problem oświaty wiejskiej sprowadza się przede wszystkim do braku nauczycieli, zwłaszcza z wyższym wykształceniem. Zdziwienie budzi również fakt, że na wsi przedszkola czynne są tylko 5 godzin. Czyżby kobiety wiejskie pracowały tylko 5 godzin dziennie?</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#StanisławDyrszka">Omówiłem zaledwie kilka problemów nurtujących środowisko wiejskie. Kierownik resortu pracy i polityki socjalnej stwierdził, że myśli się nad przygotowaniem kolejnej uchwały Rady Ministrów. Uważam, że za dużo czasu poświęcamy na myślenie, a za mało na konkretne działania. Nie zapominajmy, że przez wiele lat przemysł rozwijał się kosztem rolnictwa. Czas wreszcie zwrócić ten dług. Premier M. F. Rakowski nie wstydzi się swego chłopskiego pochodzenia. Sądzę, że pamięta warunki, w jakich się wychował. Pozwala to mieć nadzieję, że nowy rząd z większą energią przystąpi do rozwiązywania socjalnych problemów wsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławDerda">Jadąc do Warszawy, przeczytałem książkę Nowaka pod tytułem: „Wniebogłosy”. Dowiedziałem się z niej, że kiedyś na wsi ogromną rolę odgrywała karczma, a w niej Żyd. Chłopi mogli tam zjeść, wypić, pogadać, posłuchać muzyki, potańczyć itp. Jednym słowem, karczma była ośrodkiem życia społecznego i kulturalnego wsi, które toczyło się wartkim nurtem, mimo braku jakichkolwiek programów i planów.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#StanisławDerda">Lektura taj książki nasunęła mi refleksję, że poprawa stanu kultury na wsi zależy w dużym stopniu od rozwiązań organizacyjnych. Uważam, że obecnie powinniśmy dążyć do komercjalizacji kultury. W mojej rodzinnej wsi trzy razy odbudowywano świetlicę i trzy razy ją demolowano. Sytuacja uległa całkowitej zmianie dopiero wtedy, gdy świetlicę wzięła w swoje ręce rada sołecka. Od tego momentu obiekt jest wyraźnie zadbany, a nawet przynosi zyski (organizacja wesel).</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#StanisławDerda">Trzeba komercjalizować także służbę zdrowia na wsi. Jeśli lekarz będzie dobrze zarabiał na leczeniu chłopów, to nie w głowie mu będzie ucieczka ze wsi. Nie wstydźmy się komercjalizowania kultury i służby zdrowia, bo jest to dobre remedium na wiele obecnych problemów.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#StanisławDerda">Rolnicy polscy w ogromnej większości nie dostrzegają potrzeby inwestowania w rozwój intelektu swoich dzieci. Na darmowy obóz jeszcze dziecko wyślą, ale książki już nie kupią. Ja mieszkam w mieście, ale pracuję na wsi, więc mówię o tych sprawach z całą odpowiedzialnością. W rozwój intelektu dzieci inwestują tylko bogaci chłopi.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#StanisławDerda">Nie przypuszczam, by problemy socjalne wsi można było rozwiązać za pośrednictwem funduszu socjalnego wsi. Te 250 tys. zł przypadające na jedną wieś - to przecież wszawy grosz. Trzeba wrócić do myśli Ignacego Solarza, że odbudowa kultury musi łączyć się z rozbudową wnętrza człowieka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MirosławSadowski">Handel wiejski jest czymś w rodzaju nerwu życia wsi. Ostatnio pojawiły się zakusy na likwidację WZGS i GS, chociaż są one w małych ośrodkach wiejskich wręcz niezastąpione. Owszem, należy odchudzić struktury „Samopomocy Chłopskiej”, ale nie można jej likwidować.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#MirosławSadowski">Podział masy towarowej pomiędzy miasto i wieś Jest rażąco nie sprawiedliwy. Na wieś dociera tylko 15% towarów luksusowych, chociaż ludność wiejska stanowi 40% ogółu ludności kraju. Uważam, że kryterium podziału masy towarowej powinna stanowić liczba ludności.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#MirosławSadowski">Od niedawna „Agroma” przejęła całość handlu maszynami rolniczymi. Czym więc będzie handlował GS? Uważam, że nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławKrólik">Dzisiejszy temat jest bardzo ważny dla nas, mieszkańców wsi. Chciałbym ustosunkować się do dwóch problemów - ochrony zdrowia i bezpieczeństwa pracy w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#StanisławKrólik">Jak wiadomo, na wsi bardzo ciężko jest dostać się do lekarza, zwłaszcza specjalisty. Dlaczego na wsi brakuje lekarzy? Ponieważ lekarz wiejski traci szansę na karierę zawodową i awanse. Należy domagać się, aby specjaliści z klinik brali pod opiekę szpitale, w tym także szpitale w małych ośrodkach miejskich obsługujące ludność wiejską.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#StanisławKrólik">Na wsi dotkliwie brakuje stomatologów. Jaka jest prawda? Otóż, jeśli kierownik ośrodka zdrowia ma tzw. „życiową postawę”, to stomatolog Jest; ale jeśli młodej dentystce pozwala wykorzystywać gabinet tylko w godzinach służbowych, to wtedy traci stomatologa. Przecież taką młoda osoba chce zarobić, chce dorobić się własnego gabinetu, a na wsi nie ma takich możliwości. Uważam, że problem ten trzeba jakoś uregulować. Moim zdaniem, stomatolog powinien mieć możliwość pracy w ośrodku zdrowia także na własny rachunek.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#StanisławKrólik">W rolnictwie zdarza się bardzo dużo wypadków przy pracy. Mogłaby temu w dużym stopniu zapobiegać inspekcja pracy, gdyby inspektorzy zimą, a więc w okresie martwym dla rolników, ławą ruszyli na wieś. Chodzi o instruktaż i profilaktykę.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#StanisławKrólik">Dysponowanie środkami funduszu socjalnego wsi. Mam w tej sprawie mieszane uczucia. Obawiam się, że Jeśli będzie dwóch lub więcej dysponentów, doprowadzi to do podziału wsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JadwigaWróbel">Koleżanki, które opracowywały koreferaty, bardzo dobrze ujęły problemy kobiety wiejskiej. Żeby poznać i zrozumieć problemy wsi i rolnictwa, trzeba na wsi urodzić się, mieszkać i pracować. Dlatego twierdzę, że rozwiązywanie tych problemów należy powierzyć ludziom wywodzącym się ze środowiska wiejskiego. Nie mogę zgodzić się z twierdzeniem, że poprawą warunków socjalnych wsi powinni zająć się przede wszystkim sami rolnicy. Misją rolnika Jest produkowanie chleba. W obecnych warunkach czyny społeczne stają się coraz większą fikcją.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JadwigaWróbel">Elementem składowym kultury jest wychowanie podstawowe, realizowane w rodzinie. Przykro mi było słuchać, gdy nauczycielka w telewizji mówiła, że młodzież na wsi nie potrafi posługiwać się nożem i widelcem, Wieś potrzebuje tej podstawowej, codziennej kultury. Ale gdzie ma się jej nauczyć? Nie nauczy się jej w wielu przypadkach w domu rodzinnym, nie nauczy się na pewno na ulicy, a szkoła broni się przed tymi problemami.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JadwigaWróbel">Na wsi brakuje inteligencji. Nieraz słyszy się, Jak to dobrze żyje się na wsi, ale skoro tak, to dlaczego ludzie ze wsi uciekają, a mało kto decyduje się na powrót.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JadwigaWróbel">Jak wygląda sport na wsi? Dziecko od małego przyzwyczajane Jest do pracy w gospodarstwie. Na sport nie ma po prostu czasu. Odbija się to negatywnie na zdrowiu. Wystarczy popatrzeć na sylwetki dzieci, młodzieży i w ogóle na mieszkańców wsi, na ich pokręcone reumatyzmem ręce czy Zgrubiałe od żylaków nogi. Dotyczy to mnie i moich rodziców, ale nie chciałabym, aby taki sam los spotkał moją córkę.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#JadwigaWróbel">Jak długo rolnicy będą domagać się odzieży ochronnej i obuwia zimowego? Dlaczego od tylu miesięcy nie można doprosić się dla kobiet wiejskich zwykłych kaloszy? Czy Jest to łaska? Tak samo nie Jest łaską fundusz socjalny wsi. Kto podtrzymuje przy życiu kulturę wiejską, Jeśli nie Koło Gospodyń Wiejskich? Czy należy pozbawiać naszą organizację funduszy?</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#JadwigaWróbel">Młodzieży na wsi nie zatrzymamy obietnicami, lecz realnymi faktami. Bardzo martwię się o moją poczciwą pralkę „Franię”. Nie wiem, czy znajdę drugą, gdy ta się popsuje. Nie mówię już o tzw. małej mechanizacji gospodarstwa domowego. Ja osobiście nie odczuwam w tej dziedzinie żadnej poprawy.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#JadwigaWróbel">Wodociągi. Kto komu robi łaskę, jeśli kopalnia, która osuszyła tereny rolnicze, buduje rolnikom wodociąg?</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#JadwigaWróbel">W telewizji za mało prezentuje się wieś - zarówno tę dobrą, jak i zacofaną. Młodzież musi zawczasu mieć świadomość, że pozostając na wsi nie może oczekiwać złotych gór.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#BożenaSnaza">Chciałabym poruszyć problem oświaty wiejskiej. Zbiorcze szkoły gminne miały być dobrodziejstwem, ale w rzeczywistości są często utrapieniem. Gdzie dzieci mogą się zbierać, po szkole, jeśli nauczyciel też dojeżdża z miasta, a dziecko ma do domu 4–6 km? Jeśli w szkole jest nauczyciel muzyki, to brakuje pianina albo jest rozstrojone. Sytuacja taka ma miejsce nawet w szkołach muzycznych funkcjonujących na wsi. Nie można kupić sprzętu, trudno naprawić zepsute instrumenty. Rodzice dowożą dzieci do szkoły po 20–30 km, ale warunki nauczania są tak opłakane, że dzieci niewiele się nauczą.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#BożenaSnaza">Podobne bariery napotyka nauka języków obcych w środowisku wiejskim. Brakuje przede wszystkim nauczycieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZbigniewGburek">Szkoda, że nie ma już na sali posła W. Maćkowiaka, bo chciałem go zapytać o pewien szczegół. Czy problem Inwalidztwa na wsi narasta w relacji do miasta, czy też w porównaniu do lat wcześniejszych? Jeśli w relacji do miasta, to zgoda. Jeśli zaś chodzi o porównania czasowe, to z pewnością dziś opieka medyczna w środowisku wiejskim jest o wiele lepsza niż dawniej. Przypuszczam, że wśród przyczyn wypadków przy pracy na wsi dużą rolę odgrywa alkohol. Przyczyna ta nie jest na pewno w pełni udokumentowana, ale nie można wątpić o jej występowaniu.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#ZbigniewGburek">Dlaczego lekarze nie chcą pracować na wsi? Wynika to z bardziej niskiej wartości pieniądza. Skoro mogą zarobić tylko na życie, to wolą już mieszkać w mieście, bo mają tu lepsze możliwości realizacji innych ambicji życiowych. Pieniądze nie kompensują różnic w warunkach bytu, jakie istnieją między wsią a miastem.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#ZbigniewGburek">A propos karczmy. Musimy pamiętać, że karczmę zafundowali nam zaborcy. Była wtedy potrzebna, bo chodziło o ograniczenie możliwości kształtowania nowoczesnego społeczeństwa. Bardzo wątpię, czy w obecnych warunkach karczma mogłaby pełnić funkcję ośrodka kulturalnego na wsi.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#ZbigniewGburek">Decentralizacja zarządzania pozwala przypuszczać, że samorząd terytorialny zdołał wypracować właściwy dla danego środowiska model kultury wiejskiej. Społeczność wiejska powinna mieć w tej dziedzinie możliwość wyboru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanLaskowski">Podzielam opinie posłów dotyczące zagrożeń warunków pracy na wsi, aczkolwiek nie jest prawdą, że problemy te w miastach zostały już rozwiązane. Gospodarka żywnościowa zalicza się do gałęzi o najwyższych wskaźnikach wypadków przy pracy. Za nią plasują się: budownictwo, gospodarka komunalna i górnictwo.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JanLaskowski">Syntetycznym wskaźnikiem warunków pracy z punktu widzenia ich bezpieczeństwa jest liczba wypadków śmiertelnych przypadających na 100 tys. zatrudnionych. W Polsce wskaźnik ten wynosi 10,5 dla całej gospodarki narodowej, w rolnictwie zaś sięga 15–16. Sytuacja pod tym względem jest bardzo zróżnicowana. W NRD wskaźnik wynosi 3–4, ale w RFN już 8–9. Czechach - 7, ale w Słowacji 12–13.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JanLaskowski">W 1987 r. w rolnictwie indywidualnym zanotowaliśmy 565 wypadków śmiertelnych, a w rolnictwie uspołecznionym - 116. Łącznie w rolnictwie wydarzyło się 690 wypadków śmiertelnych, podczas gdy w pozostałych działach gospodarki uspołecznionej 987 wypadków.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#JanLaskowski">Jakie są przyczyny wypadków śmiertelnych na wsi? Należy ich upatrywać w szybkim nasyceniu wsi techniką, energetyką i chemią, czemu nie towarzyszył dostatecznie szybki wzrost wiedzy i działań zabezpieczających, np. w postaci rozbudowy warsztatów usługowo-naprawczych. Dlatego rolnik jest wciąż wielozawodowcem: agronomem, hodowcą zwierząt, ale także kierowcą, operatorem maszyn, weterynarzem, chemikiem itp., do czego nie jest oczywiście zbyt dobrze przygotowany.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#JanLaskowski">Szkolenia z zakresu bhp na wsi są nieadekwatne do potrzeb. Na ogół rolnicy pracują sami, często w znacznym oddaleniu od innych osób. Do wielu wypadków śmiertelnych doszło tylko dlatego, że rolnik pucował sam; gdyby był w zespole, skończyłoby się na strachu. Do stałych zagrożeń, wiążących się z nieodpowiednimi drabinami, widłami itp., doszły nowe w postaci maszyn i urządzeń. Dlatego właśnie problemy bhp w środowisku wiejskim przybrały tak dramatyczne rozmiary. Wypadki w rolnictwie są na ogół wypadkami ciężkimi. Wśród przyczyn wypadków występuje również alkohol, ale nie można tej przyczyny fetyszyzować.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#JanLaskowski">Nasza współpraca z resortem rolnictwa i resortem pracy oraz z kółkami rolniczymi doprowadziła do powstania koncepcji systemowego podejścia do problemu ochrony pracy w rolnictwie. Zaczęliśmy dokładniej przyglądać się konstrukcjom maszyn i urządzeń rolniczych. Stwierdziliśmy, że niektóre z nich są wyżyłowane do pogranicza prawa. Niepokoi również niska jakość materiałów, stosowanych do produkcji maszyn rolniczych, a przecież jakość decyduje w dużym stopniu o bezpiecznej pracy maszyny. Włączamy się w większym stopniu w proces szkolenia i w działania profilaktyczne, choć nie należy to do podstawowych zadań Państwowej Inspekcji Pracy.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#JanLaskowski">Nie wierzę, że poprzez utworzenie w gminach stanowisk urzędników ds. ochrony pracy w rolnictwie uzyskamy na tym polu znaczący postęp. Po pierwsze - nie znajdziemy tylu fachowców. Po drugie - działania administracyjne są potrzebne, ale jeszcze bardziej potrzebne są działania systemowe o charakterze profilaktycznym. Zamiast powoływać nowych urzędników, o wiele łatwiej byłoby przygotować do pełnienia tych zadań służby rolne i pracowników WOPR. Pojawiają się również nowe zadania dla społecznej inspekcji pracy, działającej w oparciu o statut i pod egidą kółek rolniczych. Swego czasu wystąpiliśmy z propozycją ustawowego uregulowania statusu społecznej inspekcji pracy, ale spotkało się to z protestem kółek rolniczych, które dowodziły, że nie będzie to miało większego sensu w warunkach tak drastycznych braków odzieży ochronnej i innych środków ochrony osobistej. Uważam, że do problemu tego należy ponownie wrócić. Dobrze, że na wsi Jest społeczny aktyw, ale dziś jego rola sprowadza się niemal wyłącznie do asystowania przy sporządzaniu protokołów powypadkowych.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#JanLaskowski">Odzież ochronna. Problem ten dotyczy całej gospodarki narodowej, w tym i rolnictwa. Zachodzi pytanie, jakimi metodami można go rozwiązać w obecnej sytuacji, kiedy to kompetencje rządu są coraz mniejsze. Na dobrą sprawę w rządzie nie ma nawet koordynatora zajmującego się produkcją sprzętu i odzieży ochronnej. Lukę tę trzeba jak najszybciej wypełnić. Istnieje wprawdzie instytucja zamówień rządowych, ale tą drogą można rozwiązać najwyżej problem ilości sprzętu ochronnego, nigdy zaś jego jakości.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#JanLaskowski">Problem bhp na wsi ćwiczyliśmy wiele razy. Dopracowaliśmy się nowej koncepcji, nastawionej głównie na profilaktykę, choć nie rezygnującej także z pewnym elementów rygoru, bo przemówieniami tych problemów na pewno nie rozwiążemy. Konieczna jest zmiana ustawy, co może zainicjować Rada Państwa lub grupa posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#StefanMizga">Nasza spółdzielczość nie ma zbyt wielkiego wpływu na poziom zaopatrzenia handlu wiejskiego. Myślę, że nie ma potrzeby szerszego uzasadniania tego stwierdzenia. Na wsi trudno znaleźć kogokolwiek, kto chciałby zająć się handlem. Ok. 30% naszych wiejskich sklepów przynosi deficyt. Placówki te utrzymujemy jednak ze względu na istniejące potrzeby społeczne, bo cóż jest winny rolnik, który urodził się i mieszka w małej miejscowości.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#StefanMizga">Dokonujemy dużego wysiłku inwestycyjnego, często przy współudziale mieszkańców wsi. Rocznie budujemy ok. 500 nowych placówek handlowych. 0 możliwościach handlu decyduje rentowność. W naszej spółdzielczości rentowność wynosi 1,5% obrotów. Czy w tej sytuacji można realnie myśleć o zwiększaniu inwestycji? W 1987 r. na jedną gminną spółdzielnię przypadło średnio 15 mln zł zysku do podziału, przeznaczonego na premie, nagrody, działalność społeczno-kulturalną, inwestycje itp. Za taką kwotę nie można wybudować nawet jednego pawilonu handlowego.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#StefanMizga">W 1988 r. nasze obroty wyniosły 3.223 mld zł, przy czym dynamika wzrostu była zbliżona do zanotowanej w handlu miejskim. Pragnę podkreślić, że zaopatrzeniem miejskim zajmują się wszyscy, podczas gdy o zaopatrywanie wsi martwi się tylko „Samopomoc Chłopska”. Niedawno-minister rynku wewnętrznego przekazał swoje uprawnienia do dzielenia towarów z importu dyrektorom central handlu zagranicznego. Będą oni samodzielnie decydowali o tym, czy importowane towary trafią na wieś, czy też zostaną w całości przeznaczone na zaopatrzenie rynku miejskiego.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#StefanMizga">Padł zarzut ze strony posła M. Stachury, że spółdzielczość w terenie jest przedłużeniem administracji terenowej. Trudno z tym polemizować, gdyż takie były obowiązki ustawowe. Czy np. spółdzielnia może sprzedać jakieś artykuły przede wszystkim swoim członkom? Nie, bo ustawa antyspekulacyjna mówi, że pierwszeństwo ma ten, kto się pierwszy zgłosi. Tak więc musimy respektować postanowienia ustawowe.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#StefanMizga">Wiceprezes Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych Zofia Grzebisz-Nowicka: Uchwała nr 47/84 nie została w pełni zrealizowana, gdyż nie stworzono odpowiednich warunków dla jej realizacji.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#StefanMizga">Dziś dokonujemy oceny realizacji tej uchwały po 5. latach jej obowiązywania, a po upływie 9. lat od czasu jej opracowania.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#StefanMizga">W 1986 r. również dokonywaliśmy oceny realizacji tej uchwały na posiedzeniu Komisji. Resort rolnictwa zgłosił wówczas kilkanaście wniosków, z których tylko cztery są realizowane. Mądrze postępuje dziś wiceminister J. Szreter, wysuwając tylko dwa wnioski, gdyż łatwiej się będzie z nich rozliczyć. Trzeba jednak stwierdzić, że wszystkie poprzednio wysunięte wnioski są nadal aktualne i obecny rząd, zachowując ciągłość działania, powinien zapewnić ich realizację.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#StefanMizga">Jeżeli nie nastąpi wyraźna poprawa warunków życia na wsi, to pogłębiać się będzie sytuacja, jaką mamy obecnie - młodzi ludzie będą uciekać ze wsi.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#StefanMizga">Czy jest szansa na poprawę i w czym ją upatrujemy? Przede wszystkim w odpowiednich przepisach zawartych w ustawie, o przedsiębiorstwie, o podatkach, a zwłaszcza o podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń. Konieczne jest zastosowanie odpowiednich ulg dla wsi.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#StefanMizga">W tych szesnastu punktach, które wysunięto przed dwoma laty, zapisaliśmy minimum-zadań, jakie powinny być spełnione. Jeśli nie wyegzekwujemy ich realizacji od rządu, to nie mamy co liczyć na poprawę warunków życia na wsi.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#StefanMizga">Chcemy wierzyć, że to, co obiecuje. nowy premier M. F. Rakowski, a więc przede wszystkim priorytet dla rolnictwa i gospodarki żywnościowej, to nie są tylko słowa, ale że będą one poparte konkretnymi faktami.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#StefanMizga">Wiceminister rolnictwa, leśnictwa i gospodarki żywnościowej Wiesław Młynarczyk: Robimy wszystko, żeby wykonać plan zaopatrzenia wsi w wodę. W ostatnich latach nastąpiła wyraźna intensyfikacja działań, zwiększył się wskaźnik przełączy do wodociągów większych. W latach 1933–1985 wykonaliśmy 28 tys. takich przełączy, a w ostatnich dwu latach - 34 tys. W bieżącym 5-leciu mamy wykonać 140 tys., a w ciągu dwu lat wykonano już 90 tys. W świetle tych liczb można powiedzieć o znaczącym postępie w tej dziedzinie, mając przy tym na uwadze wszystkie elementy ograniczające.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#StefanMizga">Czynimy wielkie starania dla uzyskania postępu w zakresie telefonizacji i gazyfikacji wsi. Nie są to łatwe problemy, ale stopniowo będziemy je rozwiązywać.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#StefanMizga">Przygotowywany jest projekt ustawy o funduszu socjalnym wsi. Nikt z nas nie może negować ogromnego znaczenia tej ustawy. W dyskusji padł głos, że chcemy odciąć Koło Gospodyń Wiejskich od korzystania z tego funduszu. Nikt nie ma takich intencji, żadna rada narodowa na pewno nie podejmie takiej decyzji.</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#StefanMizga">Po wielu konsultacjach, m.in, z Krajowym Związkiem Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych postanowiono, że funduszem tym mają dysponować rady narodowe, ale przecież mogą one przekazać decyzje Krajowemu Związkowi. My także jesteśmy za tym. Jednakże Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów nas przegłosował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Nie tylko resort sugerował taką koncepcję, ale przede wszystkim Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WiesławMłynarczyk">Krajowy Związek już w 1982 r. projektował powołanie takiego funduszu. Nigdy nie byliśmy przeciwni tej idei.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#SławomirRadiukiewicz">Resort zdrowia realizuje ogromne zadania w zakresie ochrony zdrowia ludności wiejskiej. Opracowano program rozbudowy ośrodków zdrowia na wsi i jest on realizowany. Wiemy o tym, że wiele z tych ośrodków nie ma pełnego wyposażenia technicznego i obsady kadrowej. Nie hamujemy jednak dalszego rozwoju sieci ośrodków zdrowia, chociaż mamy pewne obawy co do tego, jak w przyszłości będą one prosperować, gdyż finansowanie przechodzi do rad narodowych i samorządu terytorialnego. Oby nie zahamowało to procesu rozwoju tych placówek.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#SławomirRadiukiewicz">Wiemy o tym, że 6% wiejskich ośrodków zdrowia nie ma lekarzy a 24% - stomatologów. Problemy te będą szerzej omawiane na jutrzejszym posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#SławomirRadiukiewicz">Odczuwamy niedobór kadr stomatologicznych. Jest to proces złożony. Nastąpiła poważna feminizacja tego zawodu, odpływ spowodowały również i inne uwarunkowania - takie, jak wcześniejsze przechodzenie na emeryturę itp. Są również pewne uwarunkowania społeczne. Wiele młodych lekarek dentystek, jeżeli nie wyjdzie za mąż w okresie studiów, nie chce podejmować pracy na wsi. Mimo to br. liczymy się ze znacznym przyrostem liczby lekarzy stomatologów.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#SławomirRadiukiewicz">Mamy nadzieję, że nowy system wynagradzania pracowników służby zdrowia pozwoli rozwiązać wiele trudnych problemów. Przewiduje się np., że kierownik ośrodka zdrowia może zarabiać tyle, co ordynator w szpitalu.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#SławomirRadiukiewicz">Sprawa szczepień dzieci. Pytano, dlaczego nie odbywają się w szkol a, lecz tylko w ośrodku zdrowia. Kiedyś stosowaliśmy masowy system szczepień, obecnie są one zindywidualizowane. Dziecko po przejściu odpowiednich badań jest szczepione w przypadającym dla niego terminie. Można jednak te szczepienia organizować w różny sposób. Gminne ośrodki zdrowia mają własny transport sanitarny i mogą wykonywać szczepienia w szkole.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ZbigniewWesołowski">Warunki życia na wsi są posłom dobrze znane. Te warunki rzutują na funkcjonowanie wiejskiej szkoły. Mówimy stale o skutkach, a nie o przyczynach tej sytuacji. Oczekiwania w stosunku do naszego resortu są bardzo duże, ale spełnienie wielu z nich jest zależne nie tylko od nas. Nasz resort musi przede wszystkim wykonać zadania w zakresie szkolenia kadr nauczycielskich, dobrze przygotowanych i otwartych na warunki społeczne wsi. Do naszych zadań należy także opracowanie programów nauczania, podręczników szkolnych itp. Jednakże zapewnienie mieszkań dla nauczycieli, odpowiedniego poziomu płac czy budynku szkolnego nie zależy od nas. Liczymy więc na wsparcie Komisji w staraniach o podniesienie poziomu bytowego szkoły wiejskiej.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#ZbigniewWesołowski">Kierownik Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, wiceminister Jerzy Szreter: Jesteśmy koordynatorem działań innych resortów i musimy złożyć sprawozdanie z tego, co zostało wykonane w zakresie realizacji uchwały Rady Ministrów nr 47/84.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#ZbigniewWesołowski">Na podstawie nowych ustaw, jakie wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 1989 r., m.in. ustawy o działalności przedsiębiorstw, dochody budżetowe administracji terenowej powinny wzrastać, gdyż rozwijać się będą nowe przedsiębiorstwa i zakłady usługowe.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#ZbigniewWesołowski">Zdajemy sobie sprawę, że trzeba rozliczyć się z realizacji omawianej uchwały. Zaczęliśmy to robić, ale myślenie na temat, jak rozwiązywać te sprawy w przyszłości, nie jest chyba szkodliwe, a taki zarzut nam postawiono.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AdamStadnik">Oba koreferaty zawierały wiele cennych informacji i ocen. Poglądy wyrażone w dyskusji zbliżone były do wniosków zawartych w koreferatach.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#AdamStadnik">Dokonując oceny warunków życia na wsi, nie można im przeciwstawiać warunków życia w mieście. Tu nie może być konkurencji. Trzeba dążyć do tego, aby stworzyć na wsi warunki zbliżone do życia w mieście i aby wieś żyła godnie.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#AdamStadnik">Podniesienie parytetu dochodów ludności wiejskiej jest konieczne; bez tego nie można mówić o poprawie warunków bytowania na wsi. Co z tego, że w sklepach wiejskich znajdą się nawet telewizory czy pralki, jeżeli wielu mieszkańców wsi nie będzie mogło sobie pozwolić na kupno tych urządzeń.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#AdamStadnik">Trzeba szukać niezbędnych środków i możliwości przyspieszenia telefonizacji i gazyfikacji wsi. Konieczne jest przyspieszenie terminu podpisania umowy o dostawach gazu ze Związku Radzieckiego.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#AdamStadnik">Budżety terenowe nie są w stanie pokryć wszystkich niezbędnych wydatków. Te środki, którymi dysponuje budżet terenowy, wystarczają zaledwie na pokrycie zadań w zakresie melioracji i zaopatrzenia wsi w wodę. Na inne cele nie wystarcza już środków.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#AdamStadnik">Napływ na wieś wykwalifikowanych kadr nastąpi tylko wtedy, jeżeli zapewnimy fachowcom dobre warunki materialne. W swoim czasie wskazywaliśmy m.in. na to, że przyznawana pożyczka w kwocie 300 tys. zł na zagospodarowanie się jest dla osób podejmujących pracę na. wsi niewystarczająca. Trzeba tę pożyczkę przyznać w takiej wysokości, żeby wystarczyła na wybudowanie domku i urządzenie się waz z całą rodziną na stałe na wsi.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#AdamStadnik">Trudna sytuacja gospodarcza nie może być wytłumaczeniem dla zaniechania produkcji odzieży ochronnej dla wsi. Zaniedbania w tym zakresie są ogromne.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#AdamStadnik">Popieram wniosek w sprawie powołania służb bhp na wsi.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#AdamStadnik">Propozycja powołania funduszu socjalnego jest realizowana. Trzeba więc najpierw ten fundusz utworzyć, a potem zdecydować, kto go będzie dzielić.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#AdamStadnik">Program demonopolizacji skupu jest wielką szansą dla rozwoju różnego rodzaju przedsiębiorstw na terenie wsi. Jest to również szansa na zwiększenie dochodów budżetowych administracji terenowej.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#AdamStadnik">Podnieść należy poziom pracy i estetykę placówek handlowych na wsi. Odgrywają one rolę nie tylko placówek zaopatrzenia, ale również placówek kulturotwórczych. Estetycznie urządzona placówka handlowa zmusza do właściwego zachowania. Gminne spółdzielnie szerzej powinny rozwijać i finansować działalność kulturalno-oświatową na wsi.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#AdamStadnik">Podział masy towarowej pomiędzy miasto i wieś powinien być dokonywany według wskaźnika zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#AdamStadnik">Regionalizacja polityki rolnej wynika - poza innymi względami - ze zróżnicowania dochodów. Jest to zależne od wielu warunków, m.in. klasy gleby, warunków atmosferycznych, poziomu oświaty. Mamy tereny wiejskie o wysokim poziomie kultury rolnej, a także tereny bardzo jeszcze zaniedbane.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#AdamStadnik">Jeżeli chodzi o przydział środków na rozwój oświaty, to nie może on się odbywać na takich samych zasadach, jak przydział środków na rozwój gospodarki. Trzeba pamiętać o większych potrzebach oświaty na terenach zaniedbanych.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#AdamStadnik">Proponuję opracowanie opinii i dezyderatów na podstawie koreferatów i dyskusji - z wykorzystaniem wniosków wysuniętych przez nas w czasie dyskusji na ten temat przed dwoma laty.</u>
          <u xml:id="u-21.15" who="#AdamStadnik">Opracowanie wniosków Komisje zleciły podkomisji, w skład której weszli posłowie: Gertruda Orlacz, Mirosław Sadowski, Mieczysław Stachura, Elżbieta Prusinowska i Zofia Czaja.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>