text_structure.xml 193 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 3 stycznia 1989 r. Komisja Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej, obradująca pod przewodnictwem posła Mariana Króla (ZSL), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- planu konsolidacji gospodarki narodowej na lata 1989-1990,</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- zmiany uchwały Sejmu o Narodowym Planie Społeczno-Gospodarczym na lata 1986-1990,</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- projekt ustawy budżetowej na 1989 r. w części dotyczącej Komitetu Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli: Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski, minister zdrowia i opieki społecznej Izabella Planeta Małecka, przewodniczący „Komitetu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej Aleksander Kwaśniewski, wiceminister pracy i polityki socjalnej Wiesław Jasiński oraz przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Urzędu Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Informacje o projekcie zmiany uchwały Sejmu o Narodowym Planie Społeczno-Gospodarczym na lata 1986-1990 oraz o planie konsolidacji gospodarki narodowej na lata 1989-1990 przedstawił minister- kierownik Centralnego Urzędu Planowania Józef Zajchowski: Oba dokumenty, które mam przedstawić Komisji są ze sobą ściśle związane. O potrzebie opracowania planu konsolidacji gospodarki narodowej zadecydowało niezadowolenie społeczne powodowane narastającymi uciążliwościami codziennego życia, drożyzną, brakiem na rynku podstawowych towarów oraz negatywną oceną dotychczasowej polityki gospodarczej i przekonanie o konieczności jej zasadniczego przeobrażenia i zwiększenia skuteczności.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Plan konsolidacji jest dokumentem o charakterze programowym. Jego założenia znalazły odbicie w zmianach dokonanych w NPSG na lata 1986-1990. O potrzebie korekty tego planu mówiono już od początku ub.r. Wynikała ona z przyczyn rzeczowych, m.in, z tego, że przebieg realizacji niektórych zadań planowych świadczył o możliwości przyspieszenia ich wykonania, niektóre opóźnienia w realizacji zadań okazały się możliwe do odrobienia, ale jest też wiele zadań, które muszą być obniżone.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">System funkcjonowania naszej gospodarki stale się zmienia, część postanowień systemowych zawartych w programie reformy gospodarczej jest wprowadzona w życie, ale część z nich, na skutek zmieniających się warunków, musi ulec modyfikacji.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Podstawowe cele i zadania planu na lata 1986-1990 pozostają nie zmienione. Proponowane korekty mają zapewnić dalszą intensyfikację zmian strukturalnych, zwłaszcza w tych dziedzinach, które odgrywają szczególnie ważną rolę dla poprawy życia społeczeństwa. Chodzi głównie o przyspieszenie rozwoju gospodarki rolnej i przetwórstwa spożywczego, budownictwa mieszkaniowego oraz ochrony środowiska, Najgorzej przedstawia się sytuacja w budownictwie. Przyczyną tego stanu rzeczy jest niedorozwój produkcji materiałów budowlanych oraz infrastruktury niezbędnej dla rozwoju budownictwa. Tym dziedzinom będziemy tworzyć w planach na lata 1989-1990 szczególnie pomyślne warunki rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">W ub.r. osiągnęliśmy dobre wyniki w handlu zagranicznym, dynamicznie rozwijał się eksport i import, dzięki czemu zadania planowe zostały przekroczone.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Korzystne zmiany struktury wystąpiły w przemyśle przetwórczym. Znalazło to wyraz m.in. we właściwym ukierunkowaniu nakładów inwestycyjnych, których wykorzystanie było szczególnie dobre właśnie w przemyśle przetwórczym.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">W tzw. sferze poza produkcyjnej pomyślnie przebiegała realizacja inwestycji w dziedzinie ochrony środowiska, w budownictwie szpitalnym i zakładów pomocy społecznej. Wyniki uzyskane w tym zakresie są lepsze niż w 1987 r., co nie oznacza, że są zadowalające.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">W planie konsolidacji zakładamy obniżenie poziomu inflacji, choć planowany początkowo w NPSG wskaźnik 10% w końcu bieżącego 5-lecia nie zostanie osiągnięty.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Niezadowalający jest także rozwój rolnictwa i hodowli zwierzęcej. Te zjawiska szczególnie niekorzystnie wpływają na zaopatrzenie rynku.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Pomimo korzystnej sytuacji w handlu zagranicznym, wystąpiły niepomyślne dla nas zmiany w kursach walut, czego wynikiem jest dalszy wzrost naszego zadłużenia. W związku z tym rząd występuje do Sejmu o korektę wskaźnika zadłużenia.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">W przedstawionym Sejmowi projekcie planu na rok przyszły chcemy utrwalić korzystne zmiany zachodzące w naszej gospodarce. Będziemy dążyli do przyspieszenia rozwoju zwłaszcza takich przemysłów, jak: elektroniczny, materiałów budowlanych, precyzyjny i inne.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Proponujemy zmniejszenie nakładów na przemysł surowcowy i ograniczenie inwestycji centralnych, zwłaszcza zaplanowanych na ostatnie lata 5-latki i jeszcze nie rozpoczętych. Przewidujemy zwiększenie nakładów inwestycyjnych w dziedzinach o szczególnym znaczeniu społecznym, tj. gospodarce żywnościowej, rolnictwie, budownictwie mieszkaniowym i ochronie środowiska. Zwiększenie nakładów inwestycyjnych we wspomnianych dziedzinach nie spowoduje jednak zwiększenia udziału inwestycji ogółem w dochodzie narodowym. Wzrośnie udział w dochodzie narodowym nakładów inwestycyjnych na rolnictwo, budownictwo mieszkaniowe i ochronę środowiska.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Zadania handlu zagranicznego w dziedzinie eksportu i importu wzrosną o prawie 6%.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Utrzymane zostaną dotychczasowe relacje dochodu narodowego wytworzonego do dochodu narodowego podzielonego.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Masze zadłużenie wzrośnie o 6,4 mld zł, co jest spowodowane niekorzystną dla nas zmiana., kursów walut. Występujemy więc o korektę wskaźnika zadłużenia, przewidzianego w NPSG z 56 do 62%.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Wszystkie te ustalenia muszą spowodować zwiększenie planowanego dochodu narodowego z 3,5% do 3,7-3,9% rocznie.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">W projektowanej korekcie planu na lata 1986-1990 przewidujemy istotne zmiany w systemie sterowania gospodarką. Plan konsolidacji gospodarki narodowej określa kierunki polityki społeczno-gospodarczej i precyzuje najważniejsze zadania, które muszą być podjęte w najbliższych latach, żeby osiągnąć strategiczne cele planu.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Realizacja planu konsolidacji wymaga podejmowania przez rząd radykalnych decyzji, służących szybkiemu przełamaniu istniejących barier wzrostu produkcji i eliminacji czynników powodujących nierównowagę gospodarczą. Najważniejszymi decyzjami tego typu będą m.in.:</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">- likwidacja w trybie administracyjnym najbardziej nierentownych przedsiębiorstw;</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">- podział przedsiębiorstw - monopolistów w przypadkach nieskuteczności innych środków zwalczania praktyk monopolistycznych prowadzonych przez te przedsiębiorstwa;</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">- zmiana przepisów prawa pracy i zaostrzenie polityki kredytowej.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">Jest to zatem plan zwierzający do poważnej liberalizacji życia gospodarczego z jednoczesnym działaniem w kierunku „utwardzenia” systemu finansowego.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">W planie tym dość precyzyjnie zdefiniowane są przedsięwzięcia mające na celu poprawę warunków życia społeczeństwa i rozwoju rolnictwa, gospodarki żywnościowej, budovmictwa mieszkaniowego, ochrony środowiska oraz eksportu. Plan zawiera też pewne sugestie co do tempa wzrostu nakładów i struktury ich podziału.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">Szczególną uwagę zwracać będziemy na liberalizację reguł warunkujących rozwój przedsiębiorczości i gospodarności oraz lepsze wykorzystanie istniejących już czynników gospodarczych. W planie konsolidacji zakłada się także zniesienie wszelkiej reglamentacji, a więc swobodę obrotu wszystkimi dobrami. Wyrazem tego może być ograniczenie tzw. importu wewnętrznego i przeznaczenie w br. ok. 2 mld dolarów do swobodnego nabycia przez przedsiębiorstwa w drodze przetargów. Zakłada się także wprowadzenie znacznych ułatwień w gospodarowaniu kapitałem, czego wyrazem może być m.in, wypuszczanie akcji i obligacji.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">Wyrazem demonopolizacji gospodarki może być uruchomienie sieci banków komercyjnych, zniesienie monopolu skupu itp.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#komentarz">Jednym z elementów zmian w systemie planowania są poważne przekształcenia w administracji centralnej, w tym powołanie Centralnego Urzędu Planowania.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#komentarz">Zrównoważenie gospodarki i hamowanie inflacji stanowią podstawowe przesłanki przywracania gospodarce normalnych warunków rozwoju. Wymaga to odpowiedniej polityki cenowej, zasadniczej przebudowy systemu kształtowania dochodów oraz dyscyplinowania emisji pieniądza. Będzie przywrócona zaostrzona polityka hamowania cen. Przewiduje się, że wzrost cen w 1989 r. wyniesie ok. 20%, a w 1990 r. - 10%. Radykalne zmniejszenie w porównaniu do 1988 r, wzrostu cen ma na celu powstrzymanie nacisków płacowych i ograniczenie tempa wzrostu popytu. Głębsza i trwalsza zmiana struktury cen będzie następować wraz ze zmianami struktury rzeczowej gospodarki, jej unowocześnieniem i wynikającymi z tego przekształceniami w strukturze kosztów.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#komentarz">Zmiany struktury cen będą polecały na utrzymaniu relatywnie wyższego wzrostu cen węgla i energii elektrycznej, poprawie relacji między cenami detalicznymi żywności a cenami skupu produktów rolnych, zróżnicowaniu jednolitych dotychczas cen podstawowych artykułów żywnościowych. Relatywnie większe będą podwyżki cen detalicznych węgla i benzyny z jednoczesnym zniesieniem ich reglamentacji.</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#komentarz">W polityce cenowej zmierza się do utrzymania zakresu cen urzędowych, zrezygnowania z cen regulowanych oraz przestrzegania poszczególnych branż maksymalnych wskaźników wzrostu cen umownych, żeby w ton sposób zapobiec nieuzasadnionemu wzrostowi tych cen. Maksymalne wskaźniki wzrostu cen umownych w poszczególnych branżach zostały podane do wiadomości w dzisiejszej prasie.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#komentarz">Zostaną wprowadzone liczne, poważne zmiany na rzecz uporządkowania polityki dochodowej ludności.</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#komentarz">Deficyt budżetowy w br. wzrośnie. Przyczynami są; przejęcie przez budżet obsługi naszego zadłużenia, wzrost dopłat do żywności oraz przejście na ceny transakcyjne przy zakupie towarów od producentów.</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#komentarz">Bardzo trudnym zadaniem jest sterowanie dochodami ludności, Wszyscy wiemy, że w br. zadania w zakresie wzrostu dochodów ludności zostały poważnie przekroczone, co było jedną z przyczyn występujących zakłóceń na rynku wewnętrznym.</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#komentarz">W planie konsolidacji gospodarki narodowej przewiduje się wprowadzenie nowych zasad tworzenia funduszu płac. Zaproponowano trzy warianty, przy czym rząd przychyla się do pierwszego, który polegałby na ustalaniu jednolitego progu Wzrostu środków na wynagrodzenia w stosunku do wypłat dokonanych w 1938 r. Kwoty wypłacone ponad ten próg podwyższałyby podstawę opodatkowania podatkiem dochodowym.</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#komentarz">u sferze niematerialnej proponujemy ujednolicenie zasad kształtowania środków na wynagrodzenia. Będą one podwyższane w relacji do planowanego poziomu i ruchu przeciętnych wynagrodzeń w sferze produkcji materialnej, poprzez zastosowanie miarowo-gałęziowych normatywnych wskaźników relacji przeciętnych wynagrodzeń ustalonych na podstawie syntetycznej oceny płac.</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#komentarz">Proponuje się powołanie specjalnej komisji ds. dochodów i cen, która wypowiadać się będzie w tych sprawach, ale obecnie są kłopoty z ukonstytuowaniem się tej komisji z uwagi na niechęć związków zawodowych do wzięcia udziału w jej pracach.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#komentarz">Następnym elementem planu są założenia polityki kredytowej. Chodzi w szczególności o doprowadzenie stopy oprocentowania kredytu do poziomu realnego, by uczynić lokowanie pieniędzy w formie oszczędności bardziej atrakcyjnym, a jednocześnie - żeby pieniądz był trudniej dostępny dla kredytobiorców. Przewiduje się preferencje dla. jednostek gospodarczych działających w sforach priorytetowych.</u>
          <u xml:id="u-1.41" who="#komentarz">Priorytet dla gospodarki rolnej wyraża się przede wszystkim demonopolizacji skupu. Przewidziane są też zmiany zasad wymiaru podatku gruntowego, by go ściślej powiązać z jakością gleby i wartością produkcji. Ułatwienia w obrocie ziemią mają przyczynić się do lepszego wykorzystywania jej zasobów. Całość odpisów amortyzacyjnych przedsiębiorstw kompleksu żywnościowego ma być pozostawiona w ich dyspozycji; dotyczy to również części przemysłu chemicznego i maszynowego. Utrzymane będą zamówienia rządowe, dotyczące produkcji i inwestycji w tym obszarze, a także import zbóż i pasz wysokobiałkowych. Nadal stosowane będą subwencje do eksportu rolno-spożywczego.</u>
          <u xml:id="u-1.42" who="#komentarz">W celu pobudzenia budownictwa mieszkaniowego największe znaczenie będzie miała rezygnacja lub istotne zmniejszenie podatku dochodowego pobieranego od przedsiębiorstw związanych z tym kompleksem. Dążymy do ujednolicenia i stabilizacji zasad działania przedsiębiorstw budowlanych. Poczyniono już pierwsze kroki w kierunku zmiany systemu finansowania budownictwa mieszkaniowego, jednak głębsze przekształcenia nastąpią dopiero w następnych latach.</u>
          <u xml:id="u-1.43" who="#komentarz">W obszarze ochrony środowiska przewidywane są podobne, jak w budownictwie, zasady gospodarki finansowej, mające na celu stworzenie lepszych warunków rozwoju. Zamierza się stosować stałą waloryzację kar za naruszanie środowiska, uwzględniającą inflację. Celem tych kar jest powstrzymanie przed naruszeniem środowiska i zachęcanie do naprawy wyrządzonych szkód. Ma być utworzony narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Przewidziane są zamówienia rządowe na wyroby związane z ochroną środowiska i realizacją programów badawczych z tego obszaru.</u>
          <u xml:id="u-1.44" who="#komentarz">Rozwojowi eksportu ma służyć odejście od koncesjonowania (poza surowcami i żywnością). Utrzymana będzie obecna polityka kursowa. Tworzy się Fundusz Rozwoju Eksportu dla finansowania przedsięwzięć najbardziej efektywnych. liberalizujemy obrót dewizowy tak, żeby w ciągu kilku lat doprowadzić do wewnętrznej wymienialności waluty. Jednym, z kroków w tym kierunku jest rozszerzanie systemu przetargów dewizowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejSidor">Proponuję, by dyskusja odbyła się po wysłuchaniu przedstawicieli resortów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MarianKról">Uzgodniliśmy, że w pierwszej kolejności zajmiemy się programem konsolidacji, a dopiero następnie będziemy omawiali sprawy szczegółowe, dotyczące budżetów resortowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejSidor">W takim razie chcę wyrazić zdumienie zapowiedzianą przez ministra J. Zajchowskiego znaczną zwyżkę cen węgla, energii i paliw, pomimo że równocześnie przewiduje się ograniczenie wzrostu cen. Jest to niemożliwe. Wiadomo, że zwyżka cen paliw i energii przyspiesza ogólny wzrost cen i w rezultacie płacimy za nią wszyscy. Wydaje się to nielogiczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ElżbietaZakrocka">Słuszne jest przewidziane w planie konsolidacji zawężenie kierunków działania, co pozwoli na osiągnięcie konkretnych efektów, zgodnych z oczekiwaniami społecznymi. Zmianie będzie musiała ulec nasza gospodarka zasobami pracy w związku z możliwościami podejmowania działalności gospodarczej. Inaczej też musi działać PFAZ, bowiem wielu ludzi będzie musiało zmienić pracę.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#ElżbietaZakrocka">Nie zgadzam się natomiast z założeniami w dziedzinie płac. Od czasu zmiany przepisów dotyczących PFAZ i wprowadzenia podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń przestano stosować jako kryterium wartość produktu wytworzonego. Plan konsolidacji gospodarki nie zapewnia zwiększenia podaży, jego cele mają być osiągnięte tylko poprzez wzrost cen. Czy nie jest to pójście po linii najmniejszego oporu? Wiązanie płac tylko z zyskiem oznacza podnoszenie cen w sytuacji, gdy rynek nie jest nasycony. Dlaczego przyjmujemy takie założenia? Są one nie do zaakceptowania, W sferze budżetowej proponuje się różne warianty kształtowania płac, Pierwszy z nich byłby do przyjęcia (utrzymywanie relacji do przeciętnych wynagrodzeń w sferze materialnej), ale jednocześnie mamy zapis, że sprawy te będą negocjowane i ustalane przez społeczno-rządową komisję ds. cen i dochodów. Z tego wynika, zenie przewidujemy rozwiązań systemowych, lecz „sterowanie ręczne”. Znowu będą przetargi. Jak więc mamy rozumieć zapowiedź „odpowiednich relacji” w powiązaniu z takim kierunkiem działania? Mamy dalej zapowiedź wprowadzenia odpłatności za wyżywienie w sanatoriach czy szpitalach, co - jak się stwierdza - ma przyczynić się do poprawy wyżywienia. Czy to ma sens?</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#ElżbietaZakrocka">Związek Inwalidów Wojennych PRL zwrócił się w sprawie planowanych zasad waloryzacji świadczeń emerytalnych i rentowych. Zapowiedziano zastąpienie dotychczasowej metody przez waloryzację zgodnie z planowanym wzrostem wynagrodzeń w roku, za który przysługują świadczenia. Wydaje się niezbędne dodanie tu zapisu, że skala waloryzacji korygowana będzie w końcu roku stosownie do rzeczywistego wzrostu cen.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#BożenaHagerMałecka">Pragnę w pewnym sensie kontynuować myśl poseł E. Zabrockiej. Chodzi mi o nawracanie do starego myślenia. Tak długo dopóki działać będzie Komisja Planowania przy Radzie Ministrów, jedna z głównych instytucji odpowiedzialnych za stare myślenie, nie ma co mówić o jakichkolwiek zmianach. W latach 70. mieliśmy manewr gospodarczy, potem była stawka na efektywność, następnie I etap reformy, potem II. Nazwy tych zabiegów były różne, ale w istocie nie było niczego poza gadaniem, efektów nie było żadnych.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#BożenaHagerMałecka">W dziedzinie inwestowania przedstawiono nam typowo stalinowskie myślenie: gospodarka ekstensywna, jak najwięcej inwestować, nikt nie myśli o lepszym wykorzystaniu tego co posiadamy. Tymczasem ci, którzy gorzej wykorzystują posiadany majątek powinni mieć mniej w kieszeniach. Stare myślenie nakazuje: buduj, jak najwięcej. Zapowiadano, że nie zacznie się budować w 1989 r. ani jednego nowego szpitala. Byłaby to trafna decyzja. Tymczasem dowiadujemy się, że rozpocznie się budowę trzech nowych Szpitali, Zapytuję, czy ukończony został szpital w Grodzisku Mazowieckim, czy funkcjonuje, czy jest już w pełni wykorzystany, skoro zamierza się zaciąć w pobliżu budowę szpitala w Ursusie? Kolejna sprawa to Szpital w Czechowicach-Dziedzicach; Powstaje szpital na 1.000 łóżek 3 km od Bielska i 15 km od Pszczyny, gdzie budowa szpitala trwa już 18 lat. Znowu jakieś „krasnoludki” dyktują, co mamy robić. Nie wiadomo dlaczego tak się dzieje, nie wiadomo kto tak zadecydował. Przecież lepiej byłoby ukończyć szpital w Pszczynie i powiedzmy za 2 lata, zacząć następny w Dziedzicach. Wiem z własnego doświadczenia, co to znaczy ukończyć salę operacyjną. Zapytują również - co z nowym szpitalem w Mikołowie? Buduje się szpital w Chrzanowie i nie widać końca tej budowy. W Zabrzu, gdzie już jest szpital, buduje się nowy za miliardy złotych. Kto o tym decyduje? Dowiadujemy się, że resort zdrowia dostaje 32 mld zł na inwestycje, ale w tym tylko 16 mld zł na kontynuację budów, choć mieliśmy nie rozpoczynać nowych obiektów, zanim wcześniej rozpoczęte nie zostaną ukończone. To jest wręcz oburzające. Jeżeli w resorcie zdrowia i Komisji Planowania nie zacznie się myśleć po nowemu - nie warto zebyśmy się tu spotykali.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#BożenaHagerMałecka">Sprawa ceny węgla. Węgiel musi być tani. Musimy uzyskać dokładne wyliczenie czynników wpływających na jego cenę. Na pewno powinna ona uwzględniać bezpieczeństwo pracy górnika, jego zdrowie i odpoczynek. Ale nie musi umożliwiać górnikom wyjazdów na Majorkę. Czy w socjalnych elementach kosztów wydobycia węgla nie kryją się szpitale budowane w całej Polsce? A może zacząć zmniejszać wydobycie w kopalniach, w których koszt 1 tony wynosi 40 tys. zł, a także w tych, z których węgiel powoduje największe zanieczyszczenie. Przewidujemy zwyżkę ceny węgla o 24%, pięknie brzmią cele społeczne, ale w kosztach wydobycia jest mnóstwo elementów, których tam być nie powinno. Musimy wiedzieć, ile węgiel kosztuje, a ile rzeczywiście musi kosztować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WłodzimierzKoczur">Zanim przejdę do uwag nt. planu konsolidacji gospodarki narodowej i zmian w NPSG chciałbym nawiązać do wypowiedzi poseł B. Hager-Małeckiej. Chodzi mi o to, że nikt nie liczy, ile kosztują szkody górnicze. Nasza Komisja odbyła wyjazdowe posiedzenie w Katowicach, widzieliśmy rozmiary dewastacji różnych obiektów, tych szkód nikt nie liczy w rachunku ciągnionym, wchodzą one do ceny węgla, my zaś znowu za to musimy płacie. W niektórych sytuacjach górnikom nie opłaca się wydobywanie węgla spod ziemi. Wielu pracowników górnictwa przeprowadza się do nowych osiedli i nadal wydobywamy węgiel w kopalniach sztucznie utrzymywanych przy życiu. Popieram uwagi poseł B. Hager-Małeckiej nt. cen węgla.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#WłodzimierzKoczur">Forma, w jakiej przedstawiono nam projekt zmian w NPSG jest absolutnie nie zrozumiała dla posłów. Rządowi należą się serdeczne podziękowania” za przedstawienie tej łamigłówki. Żeby sobie z nią poradzić, potrzebny jest sztab ludzi. Prosimy, żeby nam takich rebusów w przyszłości nie przesyłać.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#WłodzimierzKoczur">Rząd słusznie zakłada wzrost dochodu narodowego i jego części przeznaczonej do podziału. Poprzednia wersja planu była krytykowana przez ruch związkowy, gdyż zakładano zbyt niski wzrost dochodu. Budzi natomiast obawy niższe tempo wzrostu produkcji czystej rolnictwa, co wiąże się z poziomem spożycia w przeliczeniu na 1 mieszkańca. Wiąże się to z ochroną. dochodów realnych pracowników i rencistów.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#WłodzimierzKoczur">Zastanawia też sprawa niższego tempa wzrostu produkcji przemysłu mineralnego, w tym - materiałów budowlanych. Koliduje to z jednym z priorytetów, jakie przyjął rząd. Niższe tempo rozwoju rolnictwa występuje we wszystkich wskaźnikach (produkcja globalna, produkcja zwierzęca, poszczególne zbiory itp.). W świetle potrzeb i przyjętych priorytetów jest to nie do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#WłodzimierzKoczur">Ze szczególną uwagą obserwujemy zamierzenia w dziedzinie gospodarki siłą roboczą. Zmienia się prognoza podziału zatrudnienia między sektorem uspołecznionym i pozarolniczą gospodarką nie uspołecznioną. Cały przyrost zatrudnienia nastąpi w tym drugim sektorze. Jeżeli chodzi o płace, to założeniem było jednakowe traktowanie sektorów. Plan przewiduje odejście od tej zasady.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#WłodzimierzKoczur">Zakładany wskaźnik wzrostu spożycia podnosi się o 1 punkt. Ma to umożliwić osiągnięcie poziomu spożycia z 1980 r., ale nie obejmuje wielu towarów. Urealniono niektóre wskaźniki z poprzedniej wersji planu, ale jeżeli rzeczywiście ma nastąpić wzrost spożycia, to zwiększyć się muszą dostawy towarów na rynek.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#WłodzimierzKoczur">W zakresie kształtowania dochodów i płac w sferze budżetowej rezygnuje się m.in. z zapisu o nie zwiększani u rozpiętości między sferami produkcji materialnej i niematerialnej oraz z zapisu o realnej wartości zasiłków rodzinnych. Jak znaczy będzie spadek realnej wartości zasiłków rodzinnych, jaką część społeczeństwa obejmie i jak będzie przyjęty? Dotknie to przecież ludzi o niskich dochodach.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#WłodzimierzKoczur">W zakresie polityki cen osłabia się wymowę wielu zapisów z poprzedniej wersji. Zachodzi jednak obawa, że efekty zwalczania inflacji mogą być niewielkie.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#WłodzimierzKoczur">W dziedzinie polityki mieszkaniowej proponuje się odejście od planowanych w KPSG wielkości budownictwa i przyjęcie poziomu 215 tys. mieszkań rocznie. Widzę w tym typowe dostosowanie planu do jego faktycznej realizacji, by można było wykazać się wykonaniem zadań. Tymczasem trzeba w większym stopniu uwzględniać potrzeby. Plan nie mówi też nic o obniżaniu kosztów budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#WłodzimierzKoczur">W zakresie gospodarki komunalnej przewiduje się zmniejszenie zadań w zakresie oczyszczania ścieków i dostaw energii elektrycznej na cele bytowe. Koliduje to z zamierzeniami dotyczącymi ochrony środowiska i budownictwa mieszkaniowego. Taką samą wymowę ma planowane zmniejszenie dostaw energii cieplnej. Jest to również sprzeczne z priorytetami. Ograniczamy zadania w dziedzinie rozwoju bazy oświaty i wychowania. Tymczasem są w tej sferze zaległości w starych osiedlach, trzeba więc wyrównywać braki w infrastrukturze. Zamiast tego plan oddawania nowych łóżek szpitalnych zmniejszamy z 25 do 16 tys.; podobnie ma być ze żłobkami i domami pomocy społecznej. Niewykonywanie zadań w tej dziedzinie nie jest co prawda niczym nowym, ale nasze społeczeństwo starzeje się, rośnie więc zapotrzebowanie na miejsca w domach pomocy społecznej, a tu mamy najbardziej znaczące obniżanie zadań. Wątpliwości budzi też wycofywanie się z niektórych innych zadań o charakterze socjalnym.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#WłodzimierzKoczur">Zakładamy działania na rzecz systemu rynkowego, brak: jest jednak odpowiednich mechanizmów. Mam na myśli zwłaszcza okres przystosowawczy. Mowa, progowa formuła wzrostu płac powinna być skonsultowana z OPZZ, tymczasem rząd przyjął wariant bez konsultacji. Należy zażądać korekty najniższych wynagrodzeń z uwzględnieniem wzrostu cen. Nie do końca jasna jest sprawa wynagrodzeń w sferze budżetowej. Może się to wyjaśni po wejściu w życie odpowiednich aktów prawnych. Swoboda płacowa sektora nie uspołecznionego jest 'większa, wynagrodzenia rosną tam znacznie szybciej od płac w sektorze uspołecznionym. Równowaga sektorów jest zachwiana. Do sprawy waloryzacji rent i emerytur trzeba jeszcze powrócić, nie było czasu, żeby się nad tym zastanowić.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#WłodzimierzKoczur">Kryterium dochodów w przeliczeniu na członka rodziny przyjmowane przy ustalaniu wysokości świadczeń społecznych miało - według OPZZ - nie być stosowane przy zasiłkach rodzinnych. Pozostałe świadczenia jednak powinny być Uzależnione od dochodów w rodzinie. Nie wiem, od czego będzie liczona realna wartość konkretnych świadczeń. Wymaga wyjaśnienia sprawa wycofania się dotychczasowego sposobu naliczania świadczeń rentowych. Nie zgadzam się z.zakazem budowania obiektów na cele rekreacyjno-wczasowe. Sfera społeczna byłaby w ten sposób kolejny raz okrojona.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#WłodzimierzKoczur">Z dyskusji nad zmianą NPSG wątpliwości budzi sam zamiar zmiany tego planu na ostatnie 2 lata. Zapominamy o trzech latach minionych, jakby ich w ogóle nie było. Jeśli przyjmiemy skorygowaną wersję NFSG, to prawdopodobnie za dwa lata będzie okazja do stwierdzenia, że plan został wykonany, bodaj po raz pierwszy od planu 3-letniego jeszcze w jatach 40. Powstają zasadnicze wątpliwości co do systemu planowania i odpowiedzialności za dotychczasowe działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#TeresaMalczewska">Nie widzę możliwości przedstawiania zaprezentowanego nam materiału rządowego wyborcom. Jest on niezwykle ogólnikowy, zwłaszcza w częściach dotyczących cen i płac w sprawie zahamowania wzrostu tych pierwszych zgłaszano w minionym roku wiele postulatów, mamy zapisy, że zamierza się złagodzić negatywne tendencje w tej dziedzinie. Równocześnie jednak dynamika cen umownych jest ogromna, niemal każdy dzień przynosi zmiany w tej dziedzinie, towary z każdej kolejnej dostawy mają już nowe, wyższe ceny. Nie mówię tego na podstawie wskaźników, lecz codziennych doświadczeń kobiety robiącej domowe zakupy i sądzę, że podobnego zdania są pozostałe posłanki.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#TeresaMalczewska">Proszę o wyjaśnienie fragmentu planu konsolidacji gospodarki narodowej zawartego na str. 18. Stwierdza się tam, że polityka dochodowa będzie podporządkowana kilku podstawowym celom, wymienionym w kolejnych akapitach. Drugi z nich mówi o: „stworzeniu specjalnych warunków ochrony poziomu życia tych grup ludności, których dochody są szczególnie narażone na utratę wartości realnej w warunkach przebudowy cen (emeryci, renciści, rodziny o wyjątkowo niskich dochodach)”. Proszę w związku z tym o informację, jak się ma w chwili obecnej minimum socjalne, a także najniższa renta czy emerytura do przeciętnych zarobków uzyskiwanych. w gospodarce uspołecznionej.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#TeresaMalczewska">W kolejnym akapicie tego punktu dokumentu mówi się o: „zapewnieniu właściwych proporcji wynagrodzeń między sferą produkcji materialnej i sferą budżetową, co stanowi niezbędny warunek prawidłowego rozwoju sektora szeroko rozumianych usług społecznych dla ludności (oświata, ochrona zdrowia, kultura)”. Proszę o wyjaśnienie na czym to będzie konkretnie polegało w 1989 r.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#TeresaMalczewska">Kolejny akapit to kolejny slogan. Mówi się tu o zapewnieniu parytetu dochodów ludności rolniczej w gospodarstwach chłopskich w relacji do dochodów ludności nierolniczej, utrzymującej się z. pracy w gospodarce uspołecznionej. A przecież pozostałe punkty wręcz zaprzeczają temu zdaniu. Z czym pójdę w zbliżającej się kampanii wyborczej do Sejmu do wyborców - rolników, którzy doskonale wiedzą jak przedstawia się obecnie ten „parytet”, w jakim stopniu rosną ceny skupu płodów rolnych - a w jakim ceny niezbędnych środków produkcji. Jak w tych warunkach może być mowa o jakimkolwiek parytecie dochodów? Odnoszę wrażenie, że obrady toczące się na tej sali i wieś z jej obecną sytuacją - są to dwa zupełnie różne światy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanMatusiak">Każdy z nas ma wiele własnych doświadczeń, podobnych do tych, o jakich mówiła posłania M. Malczewska - wyniesionych zarówno z codziennego życia, jak i ze spotkań z wyborcami. Starałem się uważnie wsłuchać w wypowiedź ministra J. Zajchowskiego - spójną, logiczną. Cieszę się z tego, że taka była jego informacja. Mam też nieco inne od części moich przedmówców zdanie o tym, czy łatwo jest stworzyć takie dokumenty, jak dziś rozpatrywane, gdyby to było możliwe, zapewne byłyby one takie, jak sobie tego życzymy.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JanMatusiak">Chcę przedstawić pewną wątpliwość, która zrodziła się w opasie rozmów w toku przedsylwestrowego spotkania ludzi znaczących w naszym regionie, m.in dyrektorów wielu przedsiębiorstw. Zainstalowany potencjał wytwórczy stawia nasz kraj mniej więcej na 20. miejscu w świecie - zaś stopa życiowa mniej więcej na 40. Dyrektorzy przymierzają się do tegorocznych planów - wysokiej efektywności produkcji, trudnego pieniądza… Wiele nakładów ma jednak nie wykorzystany potencjał produkcyjny. Z jednej strony wchodzi w życie ustawa otwierająca pole dla różnorodnych inicjatyw gospodarczych - z drugiej zaś ulega pogorszeniu zmianowość pracy w przedsiębiorstwach uspołecznionych. Jeden z dyrektorów mówił, że przybyło mu wprawdzie 600 nowoczesnych miejsc pracy, są jednak niewykorzystane, drugi informował, że w jego fabryce obuwia (którego przecież brak krajowi) 50 maszyn jest także nie wykorzystanych. A przecież z sektora państwowego pochodzi 80% produkcji. Inny niepokojący mnie aspekt praktycznej realizacji ustawy o działalności gospodarczej to ekonomiczne wykorzystanie energii w ciągu całej doby; różnice między nocą a dniem należą u nas do największych w Europie, podczas gdy w krajach rozwiniętych wykorzystanie energii jest niemal jednakowe przez całą dobę. To niepokoi, bo grozi przerwami w dostawach energii, o ile nie uruchomi się trzecich zmian w zakładach produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JanMatusiak">Nie jestem zwolennikiem masowej upadłości przedsiębiorstw, bez tego jednak, negatywne zjawiska będą nadal szalały w naszej gospodarce. Ucieszyła mnie determinacja wykazana przez premiera M.F. Rakowskiego na spotkaniu z wojewodami, jego bojowe nastawienie i chęć działania - ale teraz wygląda wszystko tak samo, jak w ub.r.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JanMatusiak">Interesuje mnie, jakie jest uzasadnienie decyzji, by obsługę zadłużenia zagranicznego przejął budżet państwa? Jaka to będzie różnica?</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JanMatusiak">Wszystkich niepokoi opustoszały rynek. Jak ma być jednak inaczej przy obecnej strukturze produkcji? W OPZZ prezentowano dane, z których jasno wynika, że dawna struktura produkcji przemysłowej z dominacją wyrobów rynkowych uległa odwróceniu - i w tym kontekście nikogo nie może dziwić obecna sytuacja rynkowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewGburek">Zamierza się preferować rozwój handlu zagranicznego i eksportu. Interesuje mnie w związku z tym, jak rząd zamierza powstrzymać inflację, wynikającą ze wzrostu eksportu.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#ZbigniewGburek">Zgadzam się z poglądem, że przedstawione nam materiały są napisane w starym stylu. Rząd musi sterować modelem konsumpcji poprzez sterowanie ruchami cen i kształtowanie w ten sposób rynku. Nie sam rynek, ale konkurencja na nim zadecyduje o tym, czy nasza gospodarka się dźwignie; na razie nie widzę tego rodzaju działań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MarianKról">W planie konsolidacji gospodarki narodowej, na str. 16, we fragmencie dotyczącym zmian struktury cen, mówi się o tym, że odejście od reglamentacji sprzedaży mięsa (co spowodowałoby znaczny wzrost cen całej żywności) byłoby możliwe w razie rekompensowania ludności skutków tego kroku bonami wartościowymi i że koncepcja takiej operacji została już przygotowana. Proszę o wyjaśnienie tej koncepcji.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#MarianKról">Na str. 21 tego samego dokumentu jest mowa o tym, że zmiany w systemie pieniężnych świadczeń społecznych zostaną zapoczątkowane w latach 1989–1920 poprzez zmiany w funkcjonującym obecnie mechanizmie waloryzacji świadczeń emerytalnych i rentowych. Jak ma to wyglądać? Mówi się tu również o przewidywanej nowelizacji ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych; jak ma się to do projektowanych generalnych zmian systemu ubezpieczeń emerytalnych? Wygląda to na ciągłe wprowadzanie fragmentarycznych zmian.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#MarianKról">Na str. 39 czytamy: „Biorąc pod uwagę konieczność odbudowy stanu zapasów w handlu zakłada się, że tempo wzrostu spożycia będzie niższe od tempa wzrostu dostaw rynkowych. Korzystny wpływ na równoważenie rynku będzie miało również ograniczenie wydatków na cele obronności kraju, co pozwoli na przeznaczenie zwolnionych w ten sposób surowców, materiałów i zdolności produkcyjnych na zwiększenie produkcji zaspokajającej potrzeby społeczne. Zakłada się przy tym, że wzrośnie udział spożycia z dochodów osobistych w ogólnej wielkości spożycia”. Te ogólnikowe stwierdzenia powinny być jednak podbudowane liczbami. Podobne piękne hasła słyszymy od 40. lat. Proszę o konkrety.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#MarianKról">Przechodzę do projektu zmian w NPSG. Na str. 5 tego dokumentu podaje się zmodyfikowane wskaźniki wyprzedzenia lub opóźnienia rozwoju poszczególnych grup gałęzi w stosunku do całego przemysłu przyjmując średnie roczne tempo wzrostu produkcji przemysłu uspołecznionego w całej 5-latce za 100. Dla przemysłu spożywczego wskaźnik ten wynosi 58 - jak ma się to do zapewnień premiera M. F. Rakowskiego o priorytecie dla gospodarki żywnościowej?</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#MarianKról">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Zwracani uwagę, że nie są to wskaźniki odnoszące się do dynamiki nakładów, lecz do dynamiki produkcji.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#MarianKról">Na str. 11 projektu, zmian w NPSG proponowane są korekty szacunku nakładów inwestycyjnych i ich struktury. Proszę o wyjaśnienie punktów c i d, gdyż zaprezentowane w nich wskaźniki procentowe bez odniesienia do pierwotnej wersji NPSG niewiele mówią. Podobnie proszę o wyjaśnienie zawiłości na str. 8, w akapicie gdzie mówi się o aktywizacji zawodowej ludności i 5% dodatku do podstawy emerytury za każdy rok kontynuowania zatrudnienia bez pobierania przysługującej emerytury.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#MarianKról">Na str, 18, we fragmencie dotyczącym polityki rozwoju konsumpcji i rynku wewnętrznego znajdujemy następujące zdanie: „Przewiduje się, że średni roczny wzrost spożycia przez ludność dóbr materialnych i usług niematerialnych wyniesie 5,4% (licząc na mieszkańca), co umożliwi odzyskanie, a nawet przekroczenie w końcu lat 80. poziomu spożycia z 1980 r.”. Prosiłbym, żeby nie proponować nam porównań do 1980 r. Rozumiem, że rząd chce wykazać się sukcesem przy pomocy wskaźników statystycznych, jednak w 1930 r. nastąpiło całkowite załamanie, tymczasem konsumpcja w końcu obecnej' dekady ma być niemal taka sama. Odnośmy się do lat najlepszych, albo w ogóle zrezygnujmy z porównań. Nie powinno się może używać w parlamencie takich zwrotów, ale jest to „wpuszczanie w maliny” posłów i społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#MarianKról">Na str. 19 mówi się o doskonaleniu systemu dotacji poprzez wprowadzanie jednolitych dotacji kwotowych w miejsce dotacji procentowych, ograniczanie zakresu udzielanych dotacji podmiotowych, a także utrzymanie dotacji jedynie w stosunku do dóbr i usług o ważnym znaczeniu społecznym, w odniesieniu do których kształtowany poziom cen nie zapewni producentom środków na samofinansowanie. Jakie to będą wielkości?</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#MarianKról">7.' dalszej części projektu zmian w NPSG proponuje się zmodyfikowanie zapisów dotyczących polityki mieszkaniowej i ochrony zdrowia - a konkretnie zmianę planowanej liczby wybudowanych mieszkań i liczby nowych miejsc w szpitalach. Podzielam w tej mierze zionie posła W. Koczura, że powinniśmy być konsekwentni i jeśli przyjęliśmy określone wielkości - nie powinniśmy ich zmieniać, a następnie udawać, że plan został wykonany. Nie będzie on przecież wykonany ani w budownictwie mieszkaniowym, ani szpitalnym. Zmienimy zapis i znów za dwa lata posłowie na Sejm kolejnej kadencji będą tłumaczyli społeczeństwu, że plan poprzedniej 5-latki został wykonany, a równocześnie wszyscy będą doskonale widzieli, że sytuacja nie uległa zmianie. Kto tu błądzi - czy Sejm, czy rząd? My, posłowie, wierzymy, że wielkości przedstawiane w rządowych projektach planów są zbilansowane. Będę starał się przekonać członków Komisji, by nie zmieniać tych wielkości w zapisach NPSG i wystąpić z. takim wnioskiem do Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#MarianKról">Na zakończenie jeszcze jedno pytanie. Jaka, jest decyzja odnośnie budowy elektrowni atomowej w woj. pilskim? Z materiałów rządowych wynika, że nie ma nią środków, przedsięwzięcie to jest jednak realizowane. Jałcie jest zdanie kierownika. Centralnego Urzędu Planowania w tej sprawie? Będziemy domagali się wyciągnięcia konsekwencji wobec osób podejmujących decyzje niezgodne z wolą Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#MarianKról">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Postaram się odpowiedzieć na większość pytań, prosząc jedynie o pomoc w kwestiach dotyczących dochodów i płac. Nie potrafię odpowiedzieć na pytonie poseł B. Hager-Małeckiej w sprawie budowanych szpitali — nie decydowała o tym Komisja Planowania, ani nawet - jak podejrzewam - minister zdrowia. Mogę tylko zapewnić, że na 1989 r. organy planowania wydały tylko jedną zgodę na budowę szpitala — dla Akademii Medycznej we Wrocławiu.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#MarianKról">Nie ma sprzeczności między wzrostem cen paliw i energii a przewidywanym na ten rok średnim wzrostem cen. Przewidujemy, że po 1. stycznia ceny towarów i usług wzrosną średnio o 20% - co artykułów żywnościowych o 16%. W ramach tej dwudziestoprocentowej średniej może być zróżnicowana struktura podwyżek cen w poszczególnych grupach asortymentowych. Jeszcze raz podkreślam, że 20% to przeciętna.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#MarianKról">Założenia polityki cenowej i kształtowania dochodów w planie gospodarki narodowej zmierzają z grubsza do tego, aby w stosunku do dotychczasowego sposobu kontrolowania cen, nastąpiło złagodzenie i większa liberalizacja. Cery regulowane zaniknęły, zaś ok. 60% dóbr jest sprzedawanych po cenach umownych. Ceny to były w jakimś stopniu kontrolowane, bo kształtowanie miały izby skarbowe, istniało pojęcie nieuzasadnionego, za który można było ukarać przedsiębiorstwo. Obecnie jednak trzeba odchodzić od regulowanie tych cen administracyjnych decyzji, jeśli chcemy iść w kierunku kształtowania mechanizmów rynkowych. Rząd stwierdził również, że przy obecnym poziomie inflacji nie nożna pozbyć się zupełnie cenami, czym to grozi - dowodzi przykład Jugosławii.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#MarianKról">O pułapy cenowe jako elementy kontroli, gwarantujący płace i dochody przedsiębiorców nie będą kształtowane, rozpiętość dochodów między różnymi przedsiębiorcami wywołuje żądania płacowe i wtórne nakręcanie racji. Pułapy ta są więc środkiem zastępczym, służącym c z wielkością produkcji.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#MarianKról">Nie zgadzam się z innymi uwagami dotyczącymi tych...</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#komentarz">(Nieczytelne)</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#MarianKról">... sterowania płacami Jest jednym z najtrudniejszych wszystkich państw socjalistycznych zmierzających [nieczytelne] - np. węgierska - mają z tym kłopoty, [nieczytelne] wprowadzenie częściowej odpłatności za wyżywienie. Zostanie to bardziej szczegółowo omówione przy [nieczytelne] i budżetu resortu zdrowia i pomocy a rok przyszły. Proponując tę odpłatność mieliśmy na że każdy człowiek - niezależnie od tego, czy jest czy w domu - musi jeść. Taki był główmy motyw tej pró-</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#MarianKról">Nie potrafię w tej chwili udzielić dokładnej odpowiedzi na pytanie poseł B. Hager-Małeckiej o składniki kosztów wydobycia węgla. Uzyskaliśmy ekspertyzy i obliczenia wykonane przez różne środowiska i instytucje fachowe i trzeba przyznać, że istnieją między tymi obliczeniami duże różnice. Postaram się przygotować zbiór tych ekonomicznych ekspertyz i przedstawić do wiadomości Komisji.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#MarianKról">Za całe zło, jakie miało miejsce w przeszłości w dziedzinie planowania obwinia się obecnie byłą Komisję Planowania przy Radzie Ministrów. Muszę jednak poinformować, że w ostatnim okresie ten organ podejmował coraz mniej decyzji.</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#MarianKról">Poseł W. Koczur zadał kilka pytań dotyczących trafności planowania i jego dostaw. Wyszliśmy z założenia, że jeżeli od wielu lat plany budownictwa mieszkaniowego, czy budowy szpitali nie „są wykonywane, to należy je urealnić. Co z tego, że zaplanujemy uzyskanie wysokich wyników, jeżeli z góry wiadomo, że nie są one osiągalne? Ma ten stan rzeczy wpływa wiele różnych zjawisk wynikających ze stanu naszej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#MarianKról">Projekt planu, który przedstawiliśmy Sejmowi sporządzony jest zgodnie z naszą najlepszą wiedzą. Można zgodzić się z tezą, e nosi on piętno starego systemu planowania, ale w tej chwili nie możemy wszystkiego zmienić. Cóż z tego, że zaplanujemy znaczny wzrost budownictwa szpitalnego i innych obiektów służby zdrowia, jeżeli w rzeczywistości zadania te nie będą możliwe do wykonania?</u>
          <u xml:id="u-11.21" who="#MarianKról">Decyzje o rozmiarach planu budowy szkół zostały podjęte na podstawie szacunków, wynikających z informacji zebranych od wojewodów. To wojewodowie mają prawo podejmowania decyzji co do tego rodzaju inwestycji na swoim terenie.</u>
          <u xml:id="u-11.22" who="#komentarz">(Nieczytelne)</u>
          <u xml:id="u-11.23" who="#MarianKról">... podkreślić, że sprawcza rola planu jest obecnie inna niż była w przeszłości. Pełni on przede wszystkim funkcję informacyjną.</u>
          <u xml:id="u-11.24" who="#komentarz">(Nieczytelne)</u>
          <u xml:id="u-11.25" who="#MarianKról">...przyznano priorytet budownictwu mieszkaniowemu. Dlatego dobra, które były kiedyś kierowane na wykonanie innych inwestycji będą obecnie wykorzystane w budownictwie mieszkaniowym.</u>
          <u xml:id="u-11.26" who="#MarianKról">Stąd właśnie wynika zakaz rozpoczynania budowy innych obiektów. Jeżeli każdy powie, że mój cel jest ważniejszy, to wrócimy do stanu dotychczasowego. Podzielam stanowisko, że występują duże trudności na niektórych terenach z zapewnieniem zdolności wykonawczych dla budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-11.27" who="#MarianKról">W latach 70. nastąpiła poważna rozbudowa przemysłu przetwórczego w dużej mierze uzależniona od importu. Niestety ta koncepcja z różnych względów okazała się nierealna. W rezultacie obecnie w pełni wykorzystane są w zasadzie obiekty przemysłu wydobycia węgla, metalurgiczne i w niektórych działach przemysłu chemicznego. Co zrobić wobec tego z zakładami, które nie mogą być w obecnej sytuacji gospodarczej kraju w pełni wykorzystane? Należy ją albo zamknąć, albo doprowadzić do tego, żeby były efektywnie wykorzystane. Rozwój produkcji eksportowej mógłby być dużą szansą dla niektórych przedsiębiorstw, ale wiele z nich nie śpieszy się do togo. Pozostaje więc tylko jedna możliwość zamknięcia części zakładów i efektywne wykorzystanie pozostajemy nadal zbyt wysokie zużycie energii. Przewidywane oszczędności energii skłonią przedsiębiorstwa do uruchomienia pracy na trzeciej zmianie. Na razie nic stosujemy wyłączali energii, ale względy...</u>
          <u xml:id="u-11.28" who="#komentarz">(Nieczytelne)</u>
          <u xml:id="u-11.29" who="#MarianKról">... zmuszą nas do tego.</u>
          <u xml:id="u-11.30" who="#MarianKról">Dopóki ekspert jest równoważony importem, to nie wpływa na pogłębianie zjawisk inflacyjnych. Rozwój handlu zagranicznego nie grozi nasileniem inflacji.</u>
          <u xml:id="u-11.31" who="#MarianKról">W dyskusji wskazywano na konieczność podejmowania działań na rzecz sterowania konsumpcją. Zakładamy pewne oddziaływanie w tym zakresie, ale z góry trzeba powiedzieć, że nie należy oczekiwać poważniejszych zmian w tej dziedzinie. Na profil produkcji wpływa tradycja oraz różne elementy zewnętrzne. Przecież, gdyby brać pod uwagę tylko przeciętne dochody ludności, to nie powinniśmy mieć w ogóle w kraju aparatów wideo, a wiemy wszyscy jak, wygląda sytuacja w rzeczywistości.</u>
          <u xml:id="u-11.32" who="#MarianKról">Jak wyobrażamy sobie rekompensatę wypłat za kartkę mięsną, jeżeli zostanie ona zniesiona? Po ustaleniu przeciętnego poziomu wyrównania ceny 1 kg mięsa i wędlin, właściciel kartki pójdzie do sklepu lub innej do tego celu wyznaczonej instytucji i otrzyma należną mu rekompensatę.</u>
          <u xml:id="u-11.33" who="#MarianKról">W dyskusji zarzucano nam pewne manipulacje liczbami przy porównywaniu wskaźników z poszczególnych lat. Oświadczam, że nie ma tu żadnego oszustwa ani chęci manipulacji; przedstawiamy rzeczywiste dane, choć porównywanie ich może wyglądać czasem paradoksalnie.</u>
          <u xml:id="u-11.34" who="#MarianKról">Jeżeli dotacje budżetowe będą w dalszym ciągu rozdzielane według systemu przedmiotowego, to właściwie nic się nie zmieni. Zresztą zmiana systemu dotowania nie wpływa na wielkość dotacji. Jeżeli jednak producent będzie wytwarzał taniej, a otrzyma dotację podmiotową planowaną według wyższych kosztów to wtedy zyska na tym.</u>
          <u xml:id="u-11.35" who="#MarianKról">Decyzja o budowie elektrowni atomowej w Klępiczu została podjęta w uzgodnieniu z miejscową radą narodową. Obecnie trwają prace przygotowawcze do tej inwestycji. Jej rozpoczęcie przewiduje się dopiero w przyszłej 5-latce i dlatego dopiero w przyszłym planie 5-letnim będzie ona uwzględniona.</u>
          <u xml:id="u-11.36" who="#MarianKról">Moje stanowisko w kwestii budowy elektrowni atomowej jest takie, że według aktualnej wiedzy nie ma innej możliwości szybkiego zwiększenia produkcji energii elektrycznej, a trzeba się liczyć z poważnym wzrostem zapotrzebowania na tę energię. Jeżeli mam je zaspokoić, to oprócz planowanych oszczędności w wykorzystaniu energii, musimy podjąć budowę elektrowni atomowej. Powstaje pytanie, kiedy należy rozpocząć tę budowę. Moim zdaniem, jeżeli będzie jakakolwiek szansa na zwiększenie produkcji energii elektrycznej w istniejących obecnie warunkach, m.in. poprzez modernizację i uruchomienie innych źródeł, to trzeba tę szansę wykorzystać i opóźnić decyzję o budowie elektrowni atomowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WojciechMusiał">Czy mamy już opracowaną koncepcję składowania odpadów z elektrowni jądrowych?</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#WojciechMusiał">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Me, nie mamy takiej koncepcja, ale jest to sprawa dalekiej przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#WojciechMusiał">Dlaczego nie uruchamiamy energii wodnej, nie wykorzystujemy możliwości w tym zakresie?</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#WojciechMusiał">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Mówiłem, że powinniśmy wykorzystać wszystkie możliwości zwiększenia produkcji energii elektrycznej. Myślę jednak, że nie zaspokoi to w pełni zapotrzebowania.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#WojciechMusiał">Byłem w Kanadzie i...</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#komentarz">(Nieczytelne)</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#WojciechMusiał">... każda rzeka jest wykorzystywana do produkcji energii [nieczytelne] które należy wykorzystać.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#WojciechMusiał">Wiceminister pracy i polityki socjalnej Jarosław Jasiński:...</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#komentarz">(Nieczytelne)</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#WojciechMusiał">... zmniejszenie tylko o 10% liczby osób [nieczytelne]zagrożenia dla zdrowia jest zbyt nikłe. Nie [nieczytelne] tego problemu, ale planujemy zmniejszenie realne, do realizacji, nie abstrakcyjne. Rozszerzamy zarazem [nieczytelne] pracy, a zwłaszcza warunkami szczególnego [nieczytelne] nastąpi pogorszenie [nieczytelne] to z zysków będą wypłacane odszkodowania.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#WojciechMusiał">[Nieczytelne] Kiedyś zasiłki rodzinne podwyższane, którzy mieli najniższe dochody. Uboższe...</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#komentarz">(Nieczytelne)</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#WojciechMusiał">... Podobnie przedstawia się z wyrównywaniem poziomu najniższych płac, inne pytanie, które zostały postawione. W dyskusji, [nieczytelne] się płac najniższych i waloryzacji [nieczytelne] wyjaśnione w dniu jutrzejszym, rozpatrywaniu projektu budżetu Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#WojciechMusiał">Minimum socjalne obliczone zostało ostatnio na 19.400 zł. Najniższa płaca w r.1988 wynosiła 15.000 zł, a od 1 stycznia wynosić będzie 17.800 zł, najniższa emerytura 15,500 zł. Po waloryzacji w marcu br. wyniesie ona 20–21 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-12.14" who="#WojciechMusiał">Problemy sterowania płacami przechodzą obecnie do kompetencji ministra finansów. Chciałbym jednak wyjaśnić, że od początku mieliśmy trudności z ustaleniem właściwego systemu sterowania płacami. Przy ustalaniu podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń stosowaliśmy przede wszystkim formuły progową i miernikowo-przyrostową. Bardziej skuteczna okazała się ta pierwsza. Nie wszystkie bowiem zakłady pracy miały możliwość zwiększenia produkcji i w związku z tym stosowania formuły miernikowo-przyrostowej. Poza tym, przy stosowaniu tej formuły często podwyższano płace, choć produkcja nie wzrastała. Dlatego w najbliższym okresie postanowiliśmy stosować formułę progową.</u>
          <u xml:id="u-12.15" who="#WojciechMusiał">Płace w sferze budżetowej chcemy uregulować we właściwej relacji do płac w sferze materialnej. Zdajemy sobie sprawę, że nie osiągniemy od razu zakładanych wyników i planujemy docelowo pełne zastosowanie tej zasady do 1992 r. Ale już w b. r. przewidujemy znaczną poprawkę relacji płac pracowników sfery budżetowej i sfery materialnej. Przedstawiliśmy Sejmowi projekt ustawy w tej sprawie. Od 1 lipca 1988 r. wzrost płac w sferze budżetowej wynosił 76% wzrostu w sferze materialnej, zaś w br. wyniesie 106%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MarianKról">W projekcie zmian w NPSG, na str. 8. mówi się o pewnych skreśleniach w rozdziale dotyczącym polityki zatrudnienia, a konkretnie aktywizacji zawodowej ludności. Czego dotyczą te skreślenia?</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#MarianKról">W planie konsolidacji gospodarki narodowej mówi się o zmniejszaniu wydatków na cele obrony kraju. Jaki to będzie miało. efekt dla rynku?</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#MarianKról">Proszę też o szersze naświetlenie decyzji w sprawie budowy elektrowni jądrowej w Klępiczu.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#MarianKról">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Wydatki na obronność będą zmniejszone o kilkadziesiąt, być może do 100 mld zł. Oczywiście wymaga rozwiązania problem przestawiania się zakładów przemysłu obronnego na produkcję rynkową.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#MarianKról">Decyzja w sprawie lokalizacji elektrowni jądrowej została podjęta w ten sposób, że z wielu proponowanych lokalizacji pozostały dwie. Minister przemysłu zwrócił się wówczas z propozycją do WRN w Pile, która wyraziła zgodę. Na razie prowadzone będą tylko roboty przygotowawcze. Jeżeli rząd podejmie decyzję o budowie, to weszłaby ona dopiero do następnego planu 5-letniego. Moim zdaniem, wcześniej czy później, będziemy budować następne elektrownie jądrowe, oby jak najpóźniej, ale to będzie nieuchronne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WiesławJasiński">Zmiana zasad waloryzacji emerytur i rent wymaga zmiany ustawy, co powinno nastąpić jeszcze w br. Skreślone zapisy dotyczą inwalidów III grUpy w związku z tym, że aktywizacją zawodową mają być objęci wszyscy inwalidzi, a nie tylko III grupy. Na tym polega zmiana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#TeresaMalczewska">Nie otrzymałam odpowiedzi w sprawie parytetu dochodów ludności rolniczej.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#TeresaMalczewska">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Parytet nie jest jeszcze ustalony. Proporcje dochodów kształtują się obecnie mniej więcej jak 100 do 90 na korzyść ludności nierolniczej. Nie od dziś trwa dyskusja - jak szybko powinno się zmierzać do tego parytetu i czy w ogóle jest to najlepszy sposób na poprawę sytuacji w rolnictwie, zmianę struktury agrarnej kraju itp. Kierunek generalny jest taki, by w przyszłości wszystkie ceny były umowne, gdyż mechanizm rynkowy ma przewagę nad administracyjnym ustalaniem cen. Plan konsolidacji gospodarki narodowej nie przewiduje jednak redukcji zakresu cen urzędowych w obawie przed nasileniem procesów inflacyjnych. Przyjęto ponadto branżowe pułapy dopuszczalnych granic wzrostu cen umownych. Jest to rozwiązanie dość prymitywne, ale łatwe do skontrolowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WłodzimierzKoczur">Jestem załamany informacją ministra J. Zajchowskiego o tym, że plan ma tylko funkcję informacyjną i nie jest dla nikogo nakazem. Nad czym wobec tego pracujemy? Ten dokument znają bardzo dobrze nie tylko posłowie. Słyszymy, że nie można skłonić wojewody do wykonania tego, co WRN zaplanowała; świadczy to o chaosie, który powoduje niewykonywanie kolejnych planów. Planowanie jest dla całego narodu. Trudno ustosunkować się do stwierdzenia ministra. Tak nie można stawiać sprawy.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#WłodzimierzKoczur">Mam jeszcze uwagę w sprawie budownictwa mieszkaniowego. W materiałach mówi się o braku terenów i innych przyczynach ograniczających budownictwo. Czyżbyśmy o tym wszystkim nie wiedzieli? Jeżeli skreślimy budowę kilku domów wczasowych lub sanatoriów, to tylko rozjątrzymy ludzi.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#WłodzimierzKoczur">Jestem przerażony tym, co usłyszałem. Nad czym Komisja będzie pracowała, jeżeli te wszystkie plany nic nie znaczą? Nie podzielam także poglądu, że równowagę będziemy osiągali przez sztuczne ograniczanie popytu przy pomocy podnoszenia cen. Odczuwam brak danych do rzetelnej oceny kierunków planowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JózefZajchowski">Plan składa się z dwóch części: informacyjnej i decyzyjnej. Ta druga jest stosunkowo nieduża. Tam, gdzie plan ma charakter informacyjny - nie możemy nic zmienić. Na podstawie informacji o zjawiskach organ planujący dochodzi do sformułowania celów i zadań. Robią to ludzie, a ludzie zawsze będą się mylić, nie ma bowiem sposobu na dokładne przewidzenie tego, co będzie za 5 lat. Nie zależy to od tego, czy będzie bałagan w planowaniu i całej gospodarce, czy nie. Np. decyzje o budowie szkół podejmują rady narodowe, nie tylko wojewódzkie, ale i gminne. Nie ma sposobu na to, by zagwarantować budowę optymalnej liczby szkół. Zawsze ktoś może przecenić lub nie docenić jakiejś potrzeby. Kompetencje leżą gdzie indziej i nie świadczy to o tym, że jest bałagan, lecz o tym, że procesy nie są w pełni kontrolowane. Można określić plan jako wypowiedź rządu co do stanu gospodarki możliwego do osiągnięcia przy określonych warunkach. Dyskusja polega na tym, że mówimy - co nam się nie podoba, że np. trzeba wybudować więcej mieszkań. Wtedy rząd pyta: z czego zrezygnować? Rząd dochodzi bowiem do wniosku, że nie ma możliwości zbudowania w obecnym 5-leciu 1.050 tys. mieszkań, chyba że czegoś innego się nie wykona, i przedstawia to swoje stanowisko Sejmowi. Po prostu wskazałem na zróżnicowany charakter dwóch części planu i potrzebę odmiennego podchodzenia do oceny jego realności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarianKról">Uwagi, które tu padały uwzględnimy w opinii. W planie konsolidacji gospodarki narodowej znajdujemy wiele rozwiązań, o które zabiegaliśmy. Prosimy jednak o uwzględnienie pewnych idei, o napisanie, że idziemy w określonym kierunku. Oczywiście w ciągu dwóch lat nie osiągniemy celu. Tworzymy ideał, do którego będziemy mogli dojść może w połowie przyszłego wieku, ale nie po dwóch latach. Prosimy, żeby przedstawiciele rządu tak odbierali naszą dyskusję. Odbywają się nie tylko spotkania przedstawicieli rządu z posłami, ale i nasze spotkania z wyborcami. Muszę się przyznać, że niemal za każdym razem mam „moralnego kaca” po takim spotkaniu. Mam po prostu za mało argumentów; mówię o filozofii planu, a wyborcy sprowadzają mnie na ziemię.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#MarianKról">W kolejnym punkcie porządku obrad Komisja rozpatrzyła projekt ustawy budżetowej na 1989 r. w części dotyczącej Komitetu ds Młodzieży i Kultury Fizycznej. Projekt oraz planowane kierunki działania komitetu przedstawił jego przewodniczący Aleksander Kwaśniewski: Projekt budżetu i funduszów celowych został omówiony na posiedzeniu plenarnym komitetu - zgodnie z jego statutem.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#MarianKról">Na wstępie przedstawię główne kierunki działania Komitetu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej w 1989 r., gdyż one właśnie wyznaczają sposób finansowania poszczególnych zadań.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#MarianKról">W dziedzinie powszechnej kultury fizycznej i turystyki podstawowym zadaniem jest realizacja przyjętego w 1988 r. programu działań na rzecz wzrostu uczestnictwa społeczeństwa w powszechnych formach kultury fizycznej i turystyki. Program obejmuje rozwój tych dziedzin w poszczególnych grupach demograficznych, a przede wszystkim w środowisku młodzieży, w środowisku wiejskim oraz wśród osób niepełnosprawnych. Główne akcenty tego programu to tworzenie nowych jednostek i zespołów prowadzących systematyczną działalność sportowo-rekreacyjną i turystyczną, pełna realizacja programów sportowo-turystycznych w placówkach wypoczynku wakacyjnego dzieci i młodzieży, prowadzenie masowych, ogólnodostępnych imprez krajowych. Ważnym kierunkiem działalności jest realizacja programu „Serce”, mającego na celu podejmowanie działań profilaktycznych dla zapobiegania szerzącym się chorobom krążenia. Przewidujemy również rozszerzenie i poprawę jakości usług turystycznych.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#MarianKról">W sporcie wyczynowym zamierzamy skoncentrować się na odbudowie zaplecza młodzieżowego tego sportu poprzez rozbudowę i unowocześnienie systemu selekcji oraz szkolenia młodzieży uzdolnionej sportowo. Pragniemy również podnieść poziom szkolenia sportowego poprzez unowocześnienie treningu, doskonalenie systemu współzawodnictwa i klasyfikacji, a także struktur organizacyjnych i systemów zarządzania. W tych wszystkich działach idzie również o jak najbardziej efektywne wykorzystanie środków, stosownie do sygnałów otrzymanych również od posłów o nieprawidłowościach w tej dziedzinie.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#MarianKról">W turystyce krajowej podstawowym zadaniem jest utrzymanie dotychczasowych rozmiarów społecznego uczestnictwa w podstawowych formach wypoczynku, a także przeciwdziałanie dekapitalizacji bazy wczasowo-wypoczynkowej. Pragniemy zapewnić środki na niezbędne remonty oraz eliminować takie ekonomiczno-socjalne zagrożenia, jak wzrost kosztów wypoczynku, w tym cen skierowań wczasowych.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#MarianKról">W turystyce zagranicznej zakłada się wzrost wymiany z krajami socjalistycznymi, zwłaszcza z ZSRR (o 50%) i utrzymanie obecnych tendencji w rozwoju turystyki z krajami II obszaru płatniczego. Będą temu sprzyjały uproszczone przepisy paszportowe i zniesienie obowiązku uzyskania zaproszeń. Wyjazdy do państw II obszaru płatniczego będą opłacane z własnych środków dewizowych turystów. Na marginesie, pragnę zwrócić uwagę, że zadania w dziedzinie turystyki zagranicznej są realizowane również przez Ministerstwo Rynku Wewnętrznego, co jest przedmiotem krytyki i wymaga pewnych rozstrzygnięć.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#MarianKról">Innym kierunkiem działania komitetu jest polityka młodzieżowa. Zadania na ten rok wynikają z przyjętego programu, p.t. „Główne zadania rządu na rzecz młodzieży na lata 1987–1990”. Kontynuowane będą takie kierunki działań, jak międzynarodowa wymiana grup młodzieży, promocja młodych uzdolnionych kadr, pomoc dla młodych wynalazców i racjonalizatorów - poprzez organizowanie staży zagranicznych i przyznawanie stypendiów. Nadal zamierzamy udzielać pomocy finansowej w budowie młodzieżowych domów kultury, młodzieżowych ośrodków pracy twórczej, ośrodków wypoczynkowo szkoleniowych związków młodzieży, a także wspierać młodzieżowe inicjatywy w zakresie działalności gospodarczej, budownictwa mieszkaniowego, wynalazczości.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#MarianKról">Na tym tle pragnę poinformować o najważniejszych elementach projektowanego budżetu. Budżet Komitetu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej na 1989 r. wynosi 33,027 mld zł, zatem jest o 45,9% wyższy od wykonania w 1988 r. Oprócz środków budżetowych, komitet dysponuje trzema funduszami celowymi.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#MarianKról">Dział „Kultura fizyczna” jest finansowany z budżetu państwa oraz ze środków pozabudżetowych. Ustawa budżetowa na 1988 r. przewidywała na ten cel ze środków budżetowych 23,9 mld zł. Planowane wydatki zostały poważnie przekroczone i osiągnęły poziom 35,7 mld zł. Na 1989 r. planuje się 49 mld zł - co oznacza wzrost o 105% w stosunku do ubiegłorocznej ustawy budżetowej i o 37,3% w stosunku do jej wykonania. Wzrost dotacji przeznaczony jest na podwyżki wynagrodzeń pracowników kultury fizycznej, zrekompensowanie wzrostu cen artykułów żywnościowych i zaopatrzeniowych oraz na nowe zadania inwestycyjne i obiekty sportowe.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#MarianKról">Środki pozabudżetowe na kulturę fizyczną składają się przede wszystkim z dochodów własnych organizacji społecznych kultury fizycznej oraz ośrodków sportu i rekreacji. Dochody te wyniosły w ub.r. brutto 39,5 mld zł, zaś na ten rok planowane są w wysokości 44,5 mld zł - co oznacza wzrost o 12,8%. Wpłaty zakładów pracy w ub.r. wyniosły 8,97 mld zł, a na ten rok planowane są one na poziomie 9,24 mld zł (wzrost o 3%). środki pozabudżetowe pochodzą też z wpłat Państwowego Przedsiębiorstwa „Totalizator Sportowy” w wysokości 26% rocznej wartości sprzedaży tego przedsiębiorstwa (odpowiednie liczby wynoszą tu 7,9 mld zł za ub.r., 8,7 mld zł na 1989 r - wskaźnik wzrostu 110,5%) a także z wpłat ze środków funduszu przeciwalkoholowego w wysokości 10% jego rocznych wpływów (w ub.r. 2,07 mld zł, w br. - 3 mld zł, wskaźnik wzrostu 144,0%).</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#MarianKról">Łączne nakłady na kulturę fizyczną wyniosły w 1988 r. 94 mld zł, a na ten rok planowane są w wysokości 114,5 mld zł, co oznacza wzrost o ponad 20%.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#MarianKról">Dochody Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej wyniosły w ub.r. 19,4 mld zł, a na ten rok planowane są w wysokości 23,3 mld zł, co oznacza wzrost o ok. 20%. W tych planowanych dochodach 11,6 mld zł to dotacja budżetowa (wzrost o 29,2%, 8,7 mld zł), to wpłaty PP „Totalizator Sportowy” (wzrost o 10,5%), zaś 3 mld zł to wpłaty z funduszu przeciwalkoholowego (wzrost o 44,9%). Wydatki CFRKF planowane są na poziomie 28,5 mld zł - wobec 21,9 mld zł w ub.r., co oznacza wzrost o 30%. Z planowanej na b. r. kwoty, 12,8 mld zł przeznacza się na inwestycje i remonty.</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#MarianKról">W ub.r. wystąpił na tym funduszu niedobór środków w wysokości 2,5 mld zł, zaś na br. zakłada się niedobór w wysokości 52 mld zł. Mógłby on zostać sfinansowany ze środków pozostałych na Centralnym Funduszu Turystyki i Wypoczynku.</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#MarianKról">12,8 mld zł wydatków CFRKF zamierza się przeznaczyć na inwestycje i remonty. W stosunku do ub.r. oznacza to wzrost o 30,4%, jednak tegoroczną działalność inwestycyjno-remontową zakłada się na poziomie przewidywanego wykonania 1988 r. Zwiększenie kwot na ten cel wynika wyłącznie z zakładanego wzrostu cen robót budowlano-montażowych. Środki te zamierzamy rygorystycznie kierować w pierwszej kolejności na finansowanie zadań kontynuowanych. Nowo rozpoczynane zadania będą mogły być uwzględnione jedynie wówczas, gdy zaspokojone zostaną wszystkie potrzeby w zakresie inwestycji kontynuowanych. Zamierzamy przestrzegać zasady nie rozszerzania frontu inwestycyjnego.</u>
          <u xml:id="u-18.15" who="#MarianKról">Pozostała część wydatków CFRKF to wydatki bieżące, Przeznaczone są one na dotacje dla stowarzyszeń kultury fizycznej - polskich związków sportowych, organizacji masowych, klubów AZS-AWF, dla Centralnego Ośrodka Sportu, a także na pomoc udzielaną wydziałom kultury fizycznej i turystyki na wydzielone zadania - takie jak ogólnopolska spartakiada młodzieży, igrzyska młodzieżowe, szkolenie itp. W 1989 r. zamierzamy dokonać pewnych zmian w systemie szkolenia - wprowadzić nową formę szkolenia w ośmiu makroregionach oraz szkolenie licznych kadr juniorów - razem ok. 4 tys. zawodników. Oznacza to zwielokrotnienie szkolenia juniorów w stosunku do zakresu w jakim czynią to obecnie polskie związki sportowe. Nie mamy jeszcze zgromadzonych w pełni środków finansowych na to przedsięwzięcie, szukamy więc dodatkowych źródeł finansowania.</u>
          <u xml:id="u-18.16" who="#MarianKról">Duże znaczenie dla działalności jednostek kultury fizycznej mają wyniki osiągnięte przez PP „Totalizator Sportowy”, jest to bowiem jedno z podstawowych źródeł dochodów CFRKF. Przedsiębiorstwo to w zasadzie osiągnęło granice swych możliwości technicznych i dalszy jego rozwój jest uzależniony od mechanizacji i komputeryzacji prac związanych z wyszukiwaniem wygranych, a także z poprawą warunków lokalowych przedsiębiorstwa - bowiem np. w Warszawie są one coraz gorsze. Uzbrojenie techniczne przedsiębiorstwa wymaga dużych nakładów złotówkowych i dewizowych.</u>
          <u xml:id="u-18.17" who="#MarianKról">Mamy już program modernizacji, której zakończenie przewidywane jest w 1992 r., pod warunkiem uzyskania przez „Totalizator Sportowy” ulg w podatku dochodowym i obrotowym. Przewiduje się, że w 1.989 r. wzrost sprzedaży nie będzie tak wysoki jak w poprzednich latach i w porównaniu do ub.r. wyniesie tylko 3,3 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-18.18" who="#MarianKról">Planowane dochody budżetowe z turystyki wynoszą w 1989 r. 28 mld zł (z tego prawie 4 mld zł w budżetach terenowych, zaś wydatki budżetowe - 8 mld zł). Na wydatki składa się 6,8 mld zł z budżetu centralnego - w tym dotacja dla FWP do skierowań emerytów i rencistów oraz na rozwój bazy wypoczynkową oraz 43 mld zł na realizację zadań w zakresie upowszechniania turystyki - oraz 1,2 mld zł z budżetów terenowych.</u>
          <u xml:id="u-18.19" who="#MarianKról">Dotacje dla FWP przekazywane są z budżetu na Centralny Fundusz Turystyki i Wypoczynku. Dochody tego funduszu ogółem wyniosły w ub.r. 37,5 mld zł, a na b. r. planowane są na poziomie 45 mld zł, co oznacza wzrost o prawie 20%. Największą pozycję w dochodzie funduszu stanowią opłaty turystyczne pobierane przy sprzedaży walut obcych na cele prywatne; w ub.r. było to 31 mld zł, a na ten rok planuje się 34 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-18.20" who="#MarianKról">Wydatki CFTiW w br. planuje się na poziomie 40,9 mld zł, co w stosunku do wykonania w 1988 r. (29,2 mld zł) stanowi wzrost o 40,3%. Z tej kwoty 35 mld zł zamierza się przeznaczyć na inwestycje i remonty (wzrost w stosunku do ub.r. o 45,8%), a 5,9 mld zł na dotacje dla organizacji turystycznych (wzrost o 15%).</u>
          <u xml:id="u-18.21" who="#MarianKról">Do CFTiW wprowadza się dotację na dofinansowanie wczasów emerytów i rencistów, którzy utracili kontakt z macierzystym zakładem pracy. W 1988 r. dofinansowanie to wyniosło 2,8 mld zł, zaś na ten rok planuje się na ten cel 6,8 mld zł - w tym 2,1 mld zł na przyrost bazy wypoczynkowej. Są to środki dodatkowo przekazywane z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-18.22" who="#MarianKról">W dziale „Szkolnictwo wyższe” finansowanych jest Akademii wychowania fizycznego. Planowany na ub.r. budżet tych uczelni wynosił 4,7 mld zł, jednak wydatki osiągnęły 7,2 mld zł, zaś na b. r. planuje się 10,2 mld, co oznacza wzrost o 118% w stosunku do ubiegłorocznej ustawy budżetowej i o 39,4% w stosunku do wykonania budżetu w ub.r. Wzrost budżetu uczelni wychowania fizycznego przeznaczony jest na podwyżki płac, pokrycie wzrostu kosztów eksploatacja, a także na wzrost stypendiów studenckich.</u>
          <u xml:id="u-18.23" who="#MarianKról">Środki, o których mowa nie wystarczą na pełne zaspokojenie potrzeb uczelni; brakować będzie środków przede wszystkim na stypendia, a także na działalność dydaktyczno-wychowawczą akademii.</u>
          <u xml:id="u-18.24" who="#MarianKról">W dziale „Nauka” planowane są środki budżetowe dla Instytutu Badań Problemów Młodzieży oraz na finansowanie prac badawczych o charakterze rozpoznawczym, prowadzonych przez uczelnie wychowania fizycznego. Budżet wspomnianego instytutu według ustawy budżetowej na 1988 r. wynosił 98 min zł i zwiększony został z uwagi na wzrost płać i cen do 142 mln zł. Projekt na 1989 r. opiewa na 177 mln zł - co oznacza wzrost o 80% w stosunku do ubiegłorocznej ustawy budżetowej i o 24,3% w stosunku do jej wykonania.</u>
          <u xml:id="u-18.25" who="#MarianKról">Głównymi wpływami Państwowego Funduszu Młodzieży są dotacje z budżetu, wynoszące w ub.r. 2 mld zł i planowane na b. r. na poziomie 2,5 mld zł. Dochody te są uzupełniane środkami wypracowanymi przez młodzież oraz przekazywanymi przez organizacje ją zrzeszające. Łączne dochody funduszu ze wszystkich tych źródeł szacuje się w br. na kwotę 2.664 min zł. Wydatki Państwowego Funduszu Młodzieży przeznaczane są przede wszystkim na stypendia młodzieży szczególnie uzdolnionej, usługi w zakresie międzynarodowej wymiany turystyczno-wypoczynkowej dzieci i młodzieży, a także na dotacje dla młodzieżowych placówek kulturalnych, sportowych i turystycznych oraz na wspieranie modernizacji i remontów tej bazy.</u>
          <u xml:id="u-18.26" who="#MarianKról">W dziale „Administracja państwowa” budżet ubiegłoroczny wynosił 137,7 mln zł (253,2 mln zł po zmianach), a zaś na b. r. planuje się 308,6 mln zł. Nie obejmuje to środków na podwyżki płac pracowników administracji, ponieważ środki te są przyznawane w ciągu roku. Wzrost środków związany jest ze skutkami podwyżek cen artykułów zaopatrzeniowych i usług.</u>
          <u xml:id="u-18.27" who="#MarianKról">Z obecnej praktyki wynika, że niezbędna jest nowelizacja ustawy o kulturze fizycznej z 1985 r. Trzeba dopasować funkcjonowanie sportu do nowych warunków ekonomicznych, a działalność organizacji i stowarzyszeń sportowych do planowanej nowej ustawy o stowarzyszeniach. Warunki uprawiania sportu zmieniły się na tyle, że trzeba spojrzeć na nie po nowemu - m.in. na kwestię zawodowstwa. Nie ma dziś wśród nas posła R. Szurkowskiego, który został dyrektorem pierwszego w Polsce zawodowego zespołu kolarskiego - powstanie tego zespołu to właśnie symptom zachodzących przemian. Jestem zdania, że trzeba też stworzyć szersze możliwości finansowania sportu, pojawiające się m.in. w projektowanym nowym systemie podatkowym. Do pewnych zmian zmuszają nas także warunki zewnętrzne, zwłaszcza konieczność wzmożenia walki z dopingiem i określenia środków penalizacji zabronionych działań w tej dziedzinie. Wszystko to wymaga rychłej nowelizacji wspomnianej ustawy i za ok. 2 miesiące zwrócimy się do Komisji z prośbą o wsparcie naszej inicjatywy w tym względzie.</u>
          <u xml:id="u-18.28" who="#MarianKról">W toku zmian w organizacji centralnych organów administracji państwowej w październiku 1987 r. ustalono nową, podwójną podległość turystyki, decydując że tzw. turystyką komercyjną zajmuje się ministerstwo rynku wewnętrznego, a turystyka społeczną - nasz komitet. Jak wszyscy pamiętamy, rzecz była wówczas mocno kontrowersyjna, o czym świadczyły zarówno dyskusje, jak i głosowania w komisjach sejmowych. Zwyciężyła jednak koncepcja „dwuwładzy”. Po pierwszych doświadczeniach uważamy, że funkcjonowanie tego systemu wymaga szczegółowej analizy. Wspólnie z ministrem M. Nurowskim powołaliśmy zespół do zbadania dotychczasowej sytuacji i wypracowania nowych rozwiązań. Nie została zaakceptowana przez premiera propozycja utworzenia nowego urzędu centralnego wyłącznie dla spraw turystyki; premier konsekwentnie przestrzega zasady ograniczania, a nie rozszerzania liczby urzędów centralnych. Pragniemy wraz z ministrem rynku wewnętrznego zaproponować albo doskonalszy podział kompetencji, albo też jakiś inne rozwiązanie, które umożliwiłoby kompleksowe potraktowanie problemów turystyki. Podział turystyki na komercyjną i społeczną dzieli bowiem w praktyce działalność wielu biur podróży i organizacji społecznych. Wyjaśnienia i propozycje w tej kwestii powinny 'wpłynąć niebawem na ręce przewodniczącego Komisji. Nie wykluczamy, że przyjęcie innego rozwiązania organizacyjnego niż dotychczasowe będzie wymagało nowelizacji przepisów.</u>
          <u xml:id="u-18.29" who="#MarianKról">Koreferat przedstawił poseł Wacław Garbaj (SD): Projekt ustawy budżetowej na 1989 r. w części dotyczącej kultury fizycznej i sportu zakłada podobne źródła finansowania, jak w latach poprzednich. Łączne nakłady z tych wszystkich źródeł wzrastają o blisko 22% w stosunku do roku 1988. Udział budżetu państwa w tych nakładach wynosi blisko 43%. Przewiduje się też dotację z budżetów terenowych, która wzrośnie w stosunku do ub.r. o 37%.</u>
          <u xml:id="u-18.30" who="#MarianKról">Całość środków finansowych pochodzących z budżetu centralnego, a także część środków pozabudżetowych (wpłaty z „Totalizatora Sportowego” oraz z funduszu przeciwalkoholowego) w łącznej wysokości planowanej na 1989 r. na 23,3 mld zł tworzą Centralny Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-18.31" who="#MarianKról">Planowane wydatki z CFRKF wydają się celowe i uzasadnione. Obawy budzi jednak to, czy zaplanowane ich zwiększenie wystarczy, by pokryć w pełni skutki wzrostu cen oraz kosztów w 1988 r. i w 1989 r., a jeśli nie, to czy nie doprowadzi to do ograniczenia rzeczowego zakresu działań prowadzonych w tej sferze.</u>
          <u xml:id="u-18.32" who="#MarianKról">Stosunkowo dużą część wydatków z CFHKF na 1989 r. przeznacza się na zadania zlecone województwom i makroregionom. Przewidywana na ten cel dotacja ma wynieść według projektu budżetu 3,36 mld zł. Potrzeby określa się na 6,6 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-18.33" who="#MarianKról">Z projektu budżetu wynika, że merytoryczne zadania przekazane do województw i makroregionów mają wynikać z programu działania Komitetu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej. Trudno jednak takim programem nazwać niewielki rozdział zawarty w informacji komitetu dołączonej do projektu budżetu na 1989 r. Mimo wcześniejszych zapewnień dotychczas Komisja nie otrzymała kompleksowego programu działania w zakresie kultury fizycznej i sportu. Obiecywano przedstawić go Komisji jeszcze w ubiegłym roku. Z informacji, jakie posiadamy, wynika że ten program lub przynajmniej jego założenia są już od pewnego czasu przedstawiane w różnych kręgach działaczy sportowych, podczas gdy Komisja nie jest o tym informowana. Jeśli dzisiaj mamy rozpatrywać poważnie projekt budżetu w części dotyczącej kultury fizycznej i sportu, jeżeli z tego projektu wynika, że środki są niewystarczające - to chciałbym móc zaprezentować argumenty na poparcie konieczności wyasygnowania dodatkowych środków, ale musi to bezwzględnie wynikać z realnego i dobrego programu, stwarzającego perspektywy odbudowy kultury fizycznej i sportu w naszym kraju. Niestety, lakoniczne stwierdzenia zawarte w materiale podstaw do takiego wystąpienia nie dają.</u>
          <u xml:id="u-18.34" who="#MarianKról">Środki, budżetowe na finansowanie jednostek terenowych kultury fizycznej w 1989 r. wyniosą ponad 37,4 mld zł. Oznacza to wzrost o 35% w porównaniu z 1988 r. Ponad 2/3 tej kwoty pochłania jednak sfinansowanie skutków podwyżek płac, cen, opłat i taryf w 1988 r. Na sfinansowanie procesów rozwojowych pozostanie niewiele środków.</u>
          <u xml:id="u-18.35" who="#MarianKról">Jeżeli nie nastąpią zasadnicze, zapowiadane zresztą już niejednokrotnie zmiany w zasadach finansowania kultury fizycznej i innych rodzajów działalności społecznej przez jednostki gospodarcze (możliwości przeznaczenia na ten cel środków odliczanych od podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym), jeżeli nie zwiększy się zainteresowanie ruchu zawodowego sprawami kultury fizycznej i sportu, to na radykalną zmianę sytuacji finansowej w tej dziedzinie w roku przyszłym liczyć nie możemy.</u>
          <u xml:id="u-18.36" who="#MarianKról">Planowane na 1989 r. dochody budżetowe z turystyki wyniosą blisko 29 mld zł i przewyższają znacznie, bo o 8 mld zł, planowane wydatki. Te dochody pochodzą przede wszystkim od jednostek turystycznych koordynowanych przez resort i budżet terenowy. Dotacje obejmują natomiast w przeważającej części (6,8 mld zł) dopłaty dla FWP na rozwój bazy wypoczynkowej oraz dla emerytów i rencistów. Po raz kolejny nasuwa się pytanie, czy dotacje dla FWP z tego tytułu powinny obciążać Centralny Fundusz Turystyki i Wypoczynku?</u>
          <u xml:id="u-18.37" who="#MarianKról">Przewidywane dochody tego funduszu w 1939 r. (45 mld zł) figurują jako dotacje budżetu, centralnego.</u>
          <u xml:id="u-18.38" who="#MarianKról">Wydatki z CFTiW, przewidziana. głównie na sfinansowanie zadań inwestycyjno-remontowych (35 mld zł). Pozostałą część planowanych wydatków na 1989 r. przeznacza się na działalność programową organizacji turystycznych (1,2 mld zł) oraz dopłaty do wczasów emerytów i rencistów (4,7 mld zł) zabraknie więc środków na rozwój bazy.</u>
          <u xml:id="u-18.39" who="#MarianKról">W budżetach terenowych na turystykę i wypoczynek w 1989 r. przeznacza się ponad 1,2 mld zł, głównie na szkolne schroniska młodzieżowe, informację turystyczną i upowszechnienie turystyki. Wzrost tych wydatków w 1989 r. spowodowany jest koniecznością pokrycia skutków wzrostu płac, cen i opłat. Wątpliwym wydaje się, czy skutki te zostaną pokryte w pełni, co może negatywnie odbić się na realizacji zadań rzeczowych.</u>
          <u xml:id="u-18.40" who="#MarianKról">W konkluzji wnoszę o przyjęcie projektu ustawy budżetowej w części dotyczącej Komitetu ds Młodzieży i Kultury Fizycznej z następującymi uwagami. Niezbędne jest:</u>
          <u xml:id="u-18.41" who="#MarianKról">- uzupełnienie części finansowej w dziale kultury fizycznej i sportu o program merytoryczny, obejmujący proponowane w tej mierze działania komitetu na najbliższe lata, - rozważenie możliwości zwiększenia nakładów budżetowych z przeznaczeniem głównie na usprawnienie procesu szkolenia sportowego młodzieży, - rozważenie możliwości zwiększenia nakładów finansowych przeznaczonych na kulturę i sport ze środków pozabudżetowych, m. in. poprzez wyłączenie wpłat jednostek gospodarczych na ten cel z podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym oraz zwolnienie od podatku dochodowego tej części dochodów z działalności gospodarczej organizacji sportowych, która przeznaczona jest na działalność statutową, - pełne zrekompensowanie skutków podwyżek cen, opłat, taryf i płac w celu nieuszczuplania środków na działalność merytoryczną, - przedłożenie przez Komitet ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej programu poprawy zaopatrzenia w popularny i wyczynowy sprzęt sportowy i turystyczny, - rozważenie możliwości połączenia turystyki w jednym resorcie, gdyż obecny system nie sprzyja wprowadzaniu prawidłowych rozwiązań w tej dziedzinie życia społecznego i gospodarczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JacekBugański">Zarówno w informacji resortu, jak i w koreferacie przedstawiono podstawę dane dotyczące budżetu Komitetu ds Młodzieży i Kultury Fizycznej na 1989 r. i nie widzę potrzeby przekazywania bardziej szczegółowych informacji Wzrost nakładów na kulturę fizyczną i sport w 1989 r. nie zrekompensuje chyba w pełni wzrostu cen i płac. Wiemy, że inflacja w br osiągnie blisko 70%, a więc w rzeczywistości nastąpi obniżka, a nie zwiększenie nakładów na kulturę fizyczną. Trzeba mieć przecież na uwadze ogromny wzrost cen sprzętu sportowego i innych materiałów pomocniczych.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JacekBugański">Dobrze, że wracamy do sprawy nieuzasadnionego podziału turystyki. Brak danych z Ministerstwa Handlu Wewnętrznego nie pozwala nam jednak na obiektywną ocenę tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#JacekBugański">Przy planowaniu nakładów na turystykę musimy mieć na uwadze, że nie jest to tylko cel gospodarczy, ale również ważna działalność socjalna na rzecz społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#JacekBugański">Propozycja uzyskania wpłat przedsiębiorstw na rozwój kultury fizycznej, m.in, dzięki ulgom w podatku dochodowym, jest słuszna i mogłaby wpłynąć na zwiększenie nakładów na kulturę fizyczną.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#JacekBugański">Dobrze, że przedsiębiorstwo „Polsport” przechodzi w gestię Komitetu ds. przeznaczony dla rozwoju sportu masowego. Sprzęt dla potrzeb sportu wyczynowego musi być znacznie wyższej klasy i trzeba go importować.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#JacekBugański">Od dwóch lat powraca w czasie dyskusji problem finansowania wczasów dla rencistów i emerytów z CFRKF. Nie jest to słuszne. Może dopłaty te powinien finansować ZUS lub budżet państwa. Potrzebne są systemowe rozwiązania w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#JacekBugański">Czy Fundusz Wczasów Pracowniczych przeznaczył otrzymane 2 mld zł na odbudową bazy wczasowej, czy też na dalszą rozbudowę struktur?</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#JacekBugański">Przeciętne wynagrodzenie w jednostkach kultury fizycznej wynosi ok. 42 tys. miesięcznie. Należałoby przyjrzeć się rozbudowanym strukturom zrzeszeń i klubów i zastanowić się, czy nie wydajemy zbyt dużo na utrzymanie administracji kosztem wynagrodzenia trenerów, instruktorów i innych pracowników zajmujących się bezpośrednio organizacją i szkoleniem sportowców. Jak długo jeszcze będziemy utrzymywać miernoty sportowe? Mogę podać przykład, że klub trzeciej klasy utrzymuje 18. zawodników i przeznacza na ten cel ok.1,5 mln zł miesięcznie, podczas gdy inny klub w klasie drugiej utrzymuje się za 300 tys. zł. Gdzie tu sens. Wiem, że często przyzwolenie na taki stan rzeczy dają rady narodowe, ale trzeba położyć temu kres.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#JacekBugański">Mieszkam w rejonie przygranicznym, chciałbym więc zwrócić uwagę, jakie znaczenie pa prawidłowe kształtowanie kursów walut. W Czechosłowacji za 1 koronę obywatel czeski otrzymuje 40 zł. Nie wymienia wobec tego przysługującej mu sumy i dopiero w Polsce sprzedaje korony po 60 zł. Gdy mówimy o rozwoju turystyki, nie można też zapominać o polityce celnej poszczególnych państw. Ostatnio - jak wiadomo - liczne państwa socjalistyczne wprowadziły poważne ograniczenia wywozowe, co też nie pozostaje bez wpływu na wielkości wymiany turystycznej z tymi krajami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WłodzimierzKoczur">Sytuacja sportu znacznie pogorszyła się w porównaniu do okresu, kiedy istniała CRZZ. Niemal zniknęły kluby związkowe. Związki zawodowe przestawiają się na działalność w ramach TKKF i PTTK. Tymczasem przy podziale nadwyżek z funduszu załogi można dofinansowywać kluby. Jestem związkowcem, kolejarzem - odpisaliśmy w ub.r. prawie 100 min zł z tego funduszu na zasilenie klubów. Przy obecnej komercjalizacji sportu nie tylko organizacja związkowa przedsiębiorstwa, ale nawet mała federacja nie jest w stanie sfinansować potrzeb klubów sportowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanFirst">Dostarczoną członkom Komisji informację sporządził Komitet ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej, ale nikt jej nie podpisał. W wypowiedzi ministra A. Kwaśniewskiego zabrakło informacji, czy projektowany budżet wystarczy na zaspokojenie potrzeb. Ze zdziwieniem, a nawet zdumieniem usłyszałem z ust premiera M.F. Rakowskiego, że na br. przewiduje się inflację 20%; oby udało się to zrealizować, ale życie zapowiada raczej co innego.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JanFirst">Minister A. Kwaśniewski optymistycznie przedstawił rozwój turystyki zagranicznej do krajów socjalistycznych i zachodnich. Jestem pesymistą co do rozwoju turystyki do krajów socjalistycznych, choćby ze względu na te „wojny celne”, o których mówił poseł J. Bugański. Każdy kraj socjalistyczny buduje tamy i bariery przeciwko turystyce z innych krajów socjalistycznych. Na czym więc minister opiera swe optymistyczne prognozy? Ostatnio nawet ZSRR wprowadził decyzje celne, które ograniczą ruch turystyczny, bo przecież wiem, po co polscy turyści jeżdżą za granicę.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JanFirst">Nie neguję celowości reorganizacji turystyki, ale podobno byłaby to już ósma reorganizacja. Kiedy przestaniemy się reorganizować? Zwłaszcza, że mówi się, iż ci sami ludzie, którzy poprzednio uzasadniali kolejne reorganizacje, teraz znów reorganizują. To samo zresztą dzieje się np. z ustawą o wychowaniu w trzeźwości: ci sami ludzie, którzy ją tworzyli, teraz zwracają się o zmianę. Trzeba, żebyśmy byli konsekwentni i żeby całej energii nie pochłaniała działalność pozorna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ZbigniewGburek">Kontynuując myśl posła J. Bugajskiego o sprzedaży dewiz krajów socjalistycznych na pograniczu chciałem dorzucić swoje uwagi jako poseł z województwa graniczącego z Czechosłowacją. Przyczyną krytykowanych zjawisk jest to, że rząd polski wprowadził ogromne marże do walut krajów socjalistycznych. W rezultacie naszego turysty nie stać na utrzymanie się w tych krajach, musi więc coś przewozić. Obywatelom tamtych krajów opłaca się natomiast wszystko w Polsce kupić. Czechosłowacja i inne kraje zastosowały bariery celne, a od nas towary odpływają. Jugosłowianie i Czechosłowacy kupują u nas całymi półkami, wszystko się im opłaca.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#ZbigniewGburek">W sferze budżetowej mamy nieproporcjonalnie duży wzrost, nakładów na kulturę fizyczną, np. w stosunku do ochrony zdrowia: tam 1–2%, tu - 100%. Wskazuje to, że „siła przebicia” Komitetu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej jest dużo większa niż Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej. To niesprawiedliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#TeresaMalczewska">Materiał komitetu po raz kolejny trafia do nas nie podpisany, nie znamy więc osób, z którymi moglibyśmy podyskutować. Merytorycznie zaś materiał nie ma powiązania z postulatami Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MarianKról">W informacji resortowej podano na str. 17, że z Centralnego Funduszu Turystyki i Wypoczynku finansuje się m.in. Zrzeszenie Polskich Hoteli Turystycznych i Polską Federacje Campingu i Carawaning. Czy nie należałoby raczej przeznaczyć tych środków na rozwój kultury fizycznej?</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MarianKról">Pracownicy techniczni w Komitecie ds. Młodzieży i Kultury powinni byli przez 4 lata nauczyć się nazwy naszej Komisji. Nie nauczyli się prawdopodobnie dlatego, że informacji tej nikt nie podpisuje. Chcemy działać po nowemu. Znam nowatorskie inicjatywy ministra A. Kwaśniewskiego, ale ten materiał opracowano w starym stylu, nie tak, jak oczekuje tego kierownictwo rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#StanisławZantara">Następują poważne zmiany w procesie szkolenia. Istnieje koncepcja wyjścia z kryzysu, dotycząca szkolenia zaplecza i kadry. Trzeba wrócić do kompleksowego działania w zakresie kultury fizycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Doprawdy nie mam nic na usprawiedliwienie popełnionych błędów i niedopatrzeń przy opracowaniu materiału, żaden materiał nie jest jednak anonimowy, zwłaszcza jeżeli chodzi o sprawy budżetowe. Staramy się bardziej zwracać uwagę na stronę programową, mniej zaś na tabele i obliczenia.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Czy środków jest dużo, czy mało? Oczywiście nie mogę powiedzieć, że za dużo, ale jestem członkiem rządu i wiem, że czym innym są moje marzenia, a czym innym możliwości budżetowe. Środków jest za mało, szczególnie na sport dzieci i inne nie zaspokojone potrzeby. Środki wzrastają o 105%, czyli bardziej niż stopa inflacji. Możliwe będzie zwiększenie naszych wpływów. Myślimy zwłaszcza o działalności gospodarczej. Dla rządu warunki inflacyjne i deflacyjne są jednakowym nieszczęściem. Mamy jednakowe odczucia jak minister zdrowia i kierownicy innych resortów. Skupiliśmy się bardziej na rozstrzygnięciach modelowych.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#AleksanderKwaśniewski">Art. 15 projektu ustawy o podatku dochodowymi od osób prawnych przewiduje odliczanie darowizn na rzecz organizacji społecznych co wysokości 10% podstawy wymiaru tego podatku. Oczywiście rada pracownicza może przeznaczyć takie środki na inne cele, np. na oświatę czy kulturę. Sama jednak zasada będzie - jak sądzę - wprowadzona. To samo dotyczy zapisu mówiącego, że stowarzyszenia kultury fizycznej, prowadzące działalność gospodarczą, mają być zwolnione od odpowiedniej części podatku. Sytuacja jest bardzo trudna. Inne organizacje społeczne i przedsiębiorstwa same dyktują prawa. Powinniśmy likwidować sytuacje, gdy przedsiębiorstwo płaci klubowi na utrzymywanie przeciętnych sportowców. W znowelizowanej ustawie o kulturze fizycznej chcemy wprowadzić zasadę, że sportowiec, który pobiera z tego tytułu pomoc materialną nie może mieć gdzie indziej etatu.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#AleksanderKwaśniewski">Chcemy przyjąć program na posiedzeniu komitetu; w drugiej połowie stycznia br. będziemy mogli przedłożyć go Komisji. Zamierzamy pójść bardzo daleko w sprawie finansowania sportu, zawodowstwa, ubezpieczeń itd. Nie są to zadania łatwe, np. kwestię zawodowstwa w Polsce musimy traktować na razie z punktu widzenia teoretycznego. Chcemy, by w 1989 r. powstały warunki do likwidowania tego, co złe i stwarzania możliwości rozwoju sportu i kultury fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#AleksanderKwaśniewski">Podzielam niepokój w sprawie sprzętu. Nie jesteśmy w stanie zapewnić przemysłowi surowców i towarów z importu. Jestem przekonany, że wraz z nową ustawą o działalności gospodarczej powstanie wiele małych przedsiębiorstw produkujących sprzęt sportowy. Tworzymy też możliwości przyznawania kredytów producentom tego sprzętu. Mogą oni zapewnić niezły poziom zaopatrzenia, ale nie dla wyczynowców. Zmienia się sytuacja w kraju, także dla kultury fizycznej. Trzeba coraz bardziej dbać o środki pozabudżetowe. Musimy szukać nowych źródeł finansowania.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#AleksanderKwaśniewski">Kursy walut i dopłaty do dewiz ustala Ministerstwo Finansów. Sytuacja w turystyce krajów socjalistycznych jest wyjątkowo niedobra ze Względu na praktykę. Różnice systemów finansowych, zasad celnych i w zaopatrzeniu rynku są tak wielkie, że na rozmowy o integracji jest o wiele za wcześnie. Na terenach przygranicznych niepokoi wykupywanie towarów przez turystów z krajów sąsiednich, ale głównymi handlowcami są jednak turyści polscy. Cała sprawa kursów i dopłat musi być jak najszybciej przeanalizowana. Miałem na myśli rozwój turystyki z ZSRR, głównie w formach zorganizowanych. Przyjmuję wniosek o podjęcie sprawy kursów i dopłat. Istniejący stan wymaga uporządkowania, ale też dopłaty wzbogacają nasz fundusz turystyki i wypoczynku.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#AleksanderKwaśniewski">Nigdy nie byłem zwolennikiem takiego podziału organizacyjnego w komitecie, jaki jest obecnie. Mamy za sobą rok niedobrych doświadczeń. Może istnieje szansa uniknięcia reorganizacji, ale raczej należy zdecydować...</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#komentarz">(Nieczytelne)</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#AleksanderKwaśniewski">... to mniej kosztowne, niż utrzymywanie dotychczasowej struktury.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#AleksanderKwaśniewski">Notacja dla Polskiego Zrzeszenia Hoteli Turystycznych wiąże się ze szkoleniem kadr. Przyjmujemy wniosek Komisji w sprawie dopłat do wczasów dla emerytów. Nie chcemy rozczarować tysięcy ludzi, którym takie dopłaty...</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#komentarz">(Nieczytelne)</u>
          <u xml:id="u-26.11" who="#AleksanderKwaśniewski">... Kwoty przewidziane w planie powinny wystarczyć na finansowanie kultury fizycznej. Liczymy na to, że nowelizacja ustawy stworzy jeszcze więcej szans w tej dziedzinie. Sporą część nakładów powinny przejąć rady narodowe na terenach, gdzie powstaje baza. Na 1989 r. założyliśmy zmianę w konstrukcji wydatkowanych środków: przeznaczamy więcej na sport młodzieżowy. Jest to zgodne z postulatami Komisji. Zwracam się z prośbą o zaakceptowanie projektu naszego budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MarianKról">Koreferent odniósł się do projektu budżetu Komitetu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej pozytywnie. Proponuję, by w uwagach naszej Komisji zaakcentować problemy ekonomiczno. Pozostałe wnioski sformułujemy w opinii, którą skierujemy bezpośrednio do przewodniczącego Komitetu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#MarianKról">Komisja przyjęła propozycję przewodniczącego.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#MarianKról">W kolejnym punkcie obrad projekt ustawy budżetowej na 1989 r. w części dotyczącej Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej przedstawiła minister zdrowia i opieki społecznej Izabela Płaneta-Małecka: środki finansowe ujęte w projekcie tegorocznego budżetu są przeznaczone na realizację najważniejszych zadań naszego resortu. Zadania te wynikają z sytuacji zdrowotnej polskiego społeczeństwa, która na tle innych krajów europejskich nie przedstawia się korzystnie.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#MarianKról">Kierunki działania resortu wyznaczane są przez takie zjawiska jak: zła sytuacja epidemiologiczna, wzrastająca umieralność z powodu chorób układu krążenia (trzykrotny wzrost w ostatnim ćwierćwieczu), chorób nowotworowych, urazów i zatruć. Mamy nadumieralność mężczyzn, zwłaszcza w wieku produkcyjnym, wysoki wskaźnik umieralności niemowląt, zjawisko starzenia się ludności.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#MarianKról">Przyczyny tej sytuacji są bardzo złożone i należy ich szukać wśród wielu czynników poza zdrowotnych zagrożeń ekologicznych, postępu, cywilizacji, narastania szkodliwych nałogów, niewłaściwego trybu życia, pracy i odpoczynku i w tym zwłaszcza odżywiania, niskiej kultury zdrowotnej, wreszcie wśród niedostatków i słabości organizacyjnych oraz zbyt małej wydolności naszego systemu opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#MarianKról">Wynikają stąd rozległe, nakreślone w projekcie reformy, zadania stojące przed resortem zdrowia i opieki zdrowotnej, które będziemy realizować w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej kraju, wymagającej od nas oszczędnego gospodarowania i liczenia się z realiami.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#MarianKról">Wszystkim działaniom resortu będą towarzyszyły duże zmiany organizacyjne (znoszące biurokratyczne ograniczenia oraz dające samodzielność kierownikom wszystkich szczebli) oraz zmiany ekonomiczne w służbie zdrowia, wprowadzające finansowanie zgodne z rachunkiem gospodarczy i nowy motywacyjny system płac.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#MarianKról">W wyniku powyższych przedsięwzięć chcemy podnieść poziom i przybliżyć dostępność usług medycznych, zwiększyć skuteczność pracy w służbie zdrowia, wprowadzić jak najszerzej rozumianą...</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#komentarz">(Nieczytelne)</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#MarianKról">... zmniejszyć zapadalność na choroby cywilizacyjne, podnieść stan zdrowia i sił biologicznych całego społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#MarianKról">Przedłożony na dzisiejszym posiedzeniu projekt budżetu ochrony zdrowia, i opieki społecznej rozwiązuje trzy istotne problemy. Pierwszy z nich to system wynagrodzeń. Przyjęty w budżecie i w planie na 1989 r. przyrost środków na funduszu wynagrodzeń o 19,8% zapewnia sfinansowanie zwiększenia zatrudnienia o 18 tys. etatów. Z tak założonego przyrostu funduszu wynagrodzeń wynika, że planowane przeciętne wynagrodzenie miesięczne zwiększy się o 16,8%.</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#MarianKról">Niezależnie od tego pracownikom służby zdrowia przyznany został, ponad ustalenia centralnego planu rocznego, fundusz wynagrodzeń w wysokości 251 mld zł. W sumie, przeciętne wynagrodzenie w 1989 r. podwyżkach powinno zwiększyć się w stosunku do ub.r. o ponad 75% pozwoli to na uzyskanie relacji przeciętnego wynagrodzenia w ochronie zdrowia i opiece społecznej w stosunku do przeciętnego wynagrodzenia w sferze produkcji materialnej na poziomie 95% wobec 78% w 1988 r.</u>
          <u xml:id="u-27.12" who="#MarianKról">W celu rozwiązania niekorzystnej sytuacji płacowej w służbie zdrowia niezbędne jest też wprowadzenie systemowych rozwiązań płacowych. W związku z tym przewiduje się modyfikację dotychczasowego systemu wynagradzania, nad czym pracuje obecnie specjalny zespół Mowy system zakłada, że wynagrodzenie będzie się składało z części stałej, uwzględniającej wyniki wartościowania pracy (przy jednoczesnej likwidacji nadmiernej liczby kategorii zaszeregować. oraz rozpiętości kwot w poszczególnych grupach) oraz z części ruchomej uzależnionej od ilości i jakości wykonywanej pracy. W związku z tym odstąpi sic od limitowania funduszu premiowego, stwarzając tym samym możliwość przeznaczenia, na premie wszystkich wygospodarowanych środków funduszu wynagrodzeni - np. ze zmniejszenia zatrudnienia, godzin nadliczbowych, niepełnego zatrudnienia itp.</u>
          <u xml:id="u-27.13" who="#MarianKról">Nie przewiduje się też limitowania premii indywidualnej, uzależniając jej wysokość od faktycznego wkładu i jakości pracy. Chcemy w tym zakresie dać pełne uprawnienia poszczególnym jednostkom służby zdrowia, które najlepiej wiedzą, jak kształtować politykę płac z uwzględnieniem odrębności regionalnych i potrzeb w zakresie ochrony zdrowia. Utrzymane zostaną zryczałtowane formy wynagradzania za niektóre usługi i świadczenia, zmniejszona zostanie liczba dodatków do wynagrodzeń zasadniczych, Naprzeciw projektowanym zmianom wy chodzi projekt ustawy o kształtowaniu wynagrodzeń w sferze budżetowej; zakłada się w nim przyjęcie wskaźnika pozwalającego na utrzymanie stałej relacji przeciętnego wynagrodzenia w służbie zdrowia do przeciętnych wynagrodzeń w sferze produkcji materialnej.</u>
          <u xml:id="u-27.14" who="#MarianKról">Drugi, rozwiązany w tegorocznym budżecie problem, to pełne sfinansowanie kosztów żywienia w lecznictwie stacjonarnym. Wydatki zaplanowane na ten cel w kwocie 53 mld zł odpowiadają w pełni normom fizjologicznym, przy uwzględnieniu obowiązujących cen artykułów żywnościowych, Kwota ta została nam przyznana niezależnie od ewentualnego przyjęcia propozycji odpłatności za wyżywienie.</u>
          <u xml:id="u-27.15" who="#MarianKról">Trzeci w pełni rozwiązany problem to zapewnienie na 1989 r. środków na dopłaty do leków wydawanych uprawnionym. Wydatki te będą finansowane z funduszu ubezpieczeń społecznych. Z tego funduszu będą również pokrywane skutki planowanej w tym roku zwyżki cen leków.</u>
          <u xml:id="u-27.16" who="#MarianKról">W związku ze zmianami źródeł finansowania służby zdrowia, przy przeglądaniu projektu budżetu można odnieść wrażenie, iż planowane wydatki, mimo wzrostu kosztów i zwiększenia zadań, utrzymane są na poziomie ub.r., a w budżecie centralnym są o 18,3% niższe. Środki planowane w budżecie zbiorczym resortu (1,4 bln zł) nie odzwierciedlają jednak faktycznie wielkości nakładów, jakie zostaną przeznaczone na sfinansowanie zadań w 1989 r.</u>
          <u xml:id="u-27.17" who="#MarianKról">W związku z planowaną zmianą cen leków odstąpi się od przekazywanych „Cefarmowi” dotacji na wyrównanie różnic między cenami zakupu a cenami sprzedaży leków. Planowana pierwotnie dotacja na ten cel miała wynosić 178,5 mld zł. Finansowanie dopłat do leków dla osób uprawnionych przeniesiono do budżetu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, zmniejszając z tego tytułu wydatki budżetu centralnego Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej o 146 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-27.18" who="#MarianKról">Po uwzględnieniu tych zmian budżet zbiorczy resortu zdrowia i opieki społecznej wzrasta w 1989 r. o 25,7 w tym budżet ochrony zdrowia o 22,9 Wydatki budżetu ochrony zdrowia w układzie porównywalnym będą wyższe w budżecie centralnym - o 61,6% , zaś w budżecie terenowym tylko o 8,7% .</u>
          <u xml:id="u-27.19" who="#MarianKról">Nie oznacza to zatem, że wszystkie potrzeby występujące w 1989 r. będą mogły być w pełni zaspokojone, wynika to jednak m.in, z priorytetów określonych w programie premiera, a także z założeń planu konsolidacji gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-27.20" who="#MarianKról">Szczególnie duża różnica pomiędzy potrzebami a założeniami planu występuje w nakładach i środkach inwestycyjnych. Wysokość określonych w CPR na 1939 r. nakładów inwestycyjnych przeznaczonych na rozwój ochrony zdrowia i opieki społecznej wynosi 40,9 mld zł według cen 1989 r., zaś potrzeby są prawie dwukrotnie wyższe.</u>
          <u xml:id="u-27.21" who="#MarianKról">W tej sytuacji, dla zapewnienia efektywnego wykorzystania ustalonych nakładów, skoncentrujemy się przede wszystkim na inwestycjach kończonych oraz kontynuowanych, szpitalach rozpoczętych z NFOZ i obiektach szpitalnych realizowanych w planie terenowym, przewidzianych do zakończenia w 1990 r.</u>
          <u xml:id="u-27.22" who="#MarianKról">Zakładane w centralnym planie przyrosty bazy lokalowej powinny zapewnić utrzymanie warunków lokalowych lecznictwa na dotychczasowym poziomie. Przewiduje się oddanie do użytku 3 tys, łóżek szpitalnych, 1 tys. miejsc w domach pomocy społecznej i 1,6 tys, miejsc w żłobkach.</u>
          <u xml:id="u-27.23" who="#MarianKról">Przewidziane w CP2 dostawy leków i artykułów sanitarnych są wprawdzie wyższe niż w 1933 r., ale niewystarczające jeszcze do wy eliminowania trudności, jakie występują w tej dziedzinie. Realizacja założeń będzie tu związana nie tylko z ukierunkowaniem środków dewizowych na zakup najistotniejszych leków gotowych oraz surowców i komponentów do ich produkcji, ale także z ukierunkowaniem mocy produkcyjnych przemysłu i pozyskiwaniem krajowych surowców.</u>
          <u xml:id="u-27.24" who="#MarianKról">Dostawy leków importowanych z krajów socjalistycznych powinny w br. wyraźnie zwiększyć się. Obecnie są prowadzone rozmowy w celu uzyskania zwiększonych dostaw ze Związku Radzieckiego, przygotowywane są też podobne rozmowy z NRD i Węgrami.</u>
          <u xml:id="u-27.25" who="#MarianKról">Środki przewidziane na import leków gotowych z krajów II obszaru płatniczego nadal nie odpowiadają potrzebom. Pomimo to i w tej sferze możemy oczekiwać na pewną poprawę zaopatrzenia w stosunku do sytuacji występującej w ub.r.</u>
          <u xml:id="u-27.26" who="#MarianKról">W zakresie zaopatrzenia w sprzęt i aparaturę medyczną w br. skoncentrujemy się na zapewnieniu dostaw wyposażenia dla najważniejszych obszarów działalności służby zdrowia. W dalszym ciągu bowiem nie ma możliwości zdecydowanej poprawy zaopatrzenia w wyroby techniki medycznej produkcji krajowej. Ujęta w CPR na ten rok wartość dostaw zaspokaja potrzeby resortu jedynie w 45%. W tej sytuacji spodziewamy się trudności w zakresie zaopatrzenia placówek służby zdrowia w strzykawki i igły jednorazowego użytku, przyrządy do przetaczania krwi, aparaty EKG, respiratory, aparaty rentgenowskie oraz aparaty do narkozy. W związku ze skromnymi możliwościami dewizowymi gospodarki, import wyrobów z II obszaru płatniczego będzie ograniczać się do artykułów medycznych grupy „ratuj życie”, przy niepewnym zaspokojeniu potrzeb w zakresie wyposażenia podstawowego jednostek służby zdrowia oraz części zamiennych do aparatury medycznej. Uwzględniając to musimy szukać nowych form współpracy z przemysłem, uruchamiać produkcję kooperacyjną z firmami zachodnimi,...</u>
          <u xml:id="u-27.27" who="#komentarz">(Nieczytelne)</u>
          <u xml:id="u-27.28" who="#MarianKról">... zakupy dewizowe, wprowadzać oszczędną gospodarkę lekami sprzętem medycznym oraz zrobić wszystko, aby wyrwać się z atmosfery niemocy i przełamać impas w tej ważnej dziedzinie ochrony zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-27.29" who="#MarianKról">W celu złagodzenia, zaistniałej sytuacji podjęto ogólnopolską inwentaryzację aparatury medycznej w celu poprawy jej wykorzystania i prawidłowego rozmieszczenia; w tym samym celu będziemy dokonywać koncentracji wysoko specjalistycznej aparatury i tworzyć ośrodki szybkiej diagnostyki medycznej.</u>
          <u xml:id="u-27.30" who="#MarianKról">Przedstawiłam najważniejsze problemy i działania, jakie podejmie resort zdrowia w 1969 r. oraz możliwości zapewnienia przez państwo środków finansowych dla służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-27.31" who="#MarianKról">Szczególnie gorąco chciałabym podziękować Komisji za zdecydowanie i konsekwencję w podejmowaniu najważniejszych problemów ochrony zdrowia. Z pełną satysfakcją przyznaję, że mimo napotykanych trudności starania Komisji przynoszą wymierne i odczuwalne efekty.</u>
          <u xml:id="u-27.32" who="#MarianKról">W nowym, zaczynającym się roku, dziękując za krytyczne oceny i okazywaną życzliwość, liczę na dalszą owocną współpracę, wzajemne zrozumienie i pomoc.</u>
          <u xml:id="u-27.33" who="#MarianKról">Korzystając z okazji pragnę złożyć przewodniczącemu i całej Komisji serdeczne życzenia zadowolenia z trudnej i odpowiedzialnej pracy poselskiej, jak najwięcej sił w rozwiązywaniu napotykanych problemów oraz zdrowia i pomyślności w życiu osobistym. Pragnę zapewnić, że ja i moi współpracownicy dołożymy starań, aby to co było dotychczas niemożliwe - stało się możliwe, a to co było nie do załatwienia - załatwić szybko i pozytywnie.</u>
          <u xml:id="u-27.34" who="#MarianKról">Uprzejmie proszę Komisję o akceptację przedstawionego projektu budżetu na 1989 r.</u>
          <u xml:id="u-27.35" who="#MarianKról">Koreferat przedstawił poseł Jan Waleczek (bezp. Pax): Rząd, jak to nam przedstawił podczas debaty plenarnej wicepremier I. Sekuła, przyjął strategiczne założenie, iż 77 pierwszym rzędzie dbał będzie o skuteczność funkcjonowania gospodarki i państwa, próbując pogodzić liczne sprzeczności i preferencje zarysowane w planie konsolidacji gospodarki narodowej. Służba zdrowia nie należy do kierunków preferowanych, a zapewnienie rządu, iż przeciwdziałać będzie relatywnemu ubożeniu pracowników opłacanych z budżetu, m.in. lekarzy, jest tylko wyrażeniem pewnych intencji. Zwracam uwagę na załącznik nr 1 do uchwały Rady Ministrów w sprawie CPR na 1989 r. Tabela ta mówi o zatrudnieniu i wynagrodzeniu w sferze budżetowej. Przyjmuje się, że wskaźnik wzrostu wynagrodzenia ogółem wyniesie 129,3% - gdy w dziale „Ochrona zdrowia i opieka społeczna” kształtuje się on na poziomie 119,8%. Na 20 pozycji lokuje to tę dziedzinę na 17. miejscu (niżej są: gospodarka mieszkaniowa oraz niematerialne usługi komunalne, łączność, wymiar sprawiedliwości i kultura fizyczna, turystyka i wypoczynek).</u>
          <u xml:id="u-27.36" who="#MarianKról">Wspomniana uchwała Rady Ministrów jasno precyzuje, że zadania zakresie ochrony zdrowia i opieki społecznej objęte są planowaniem terytorialnym - co znaczy, że działalność ta będzie finansowana ze środków będących w dyspozycji władz terenowych, a częściowo tylko wspierana z budżetu centralnego.</u>
          <u xml:id="u-27.37" who="#MarianKról">Można przyjąć, że wobec wielu zagrożeń, o których będzie mowa, oraz zapowiedzianej podwyżki cen leków sytuacja w służbie zdrowia relatywnie się pogorszy.</u>
          <u xml:id="u-27.38" who="#MarianKról">Główne kierunki działania resortu zdrowia i opieki społecznej oraz przedstawione zadania w zakresie polityki zdrowotnej na 1989 r. tchną co prawda pewnym optymizmem i trudno ich nie uznać za słuszne; jednak - przy głębszym wczytaniu się w projekt - wynika zeń, że ministerstwo zdaje sobie sprawę ze skomplikowanej sytuacji i uwarunkowań, w jakich założone działania trzeba będzie realizować.</u>
          <u xml:id="u-27.39" who="#MarianKról">Wracając do przedłożonej nam informacji, pragnę zwrócić uwagę na rozdział, który mówi o głównych kierunkach reformy systemu opieki zdrowotnej i społecznej. Przyjmuje się tam trzy priorytety: podstawowa opieka zdrowotna, opieka szpitalna oraz model kierowania i zarządzania.</u>
          <u xml:id="u-27.40" who="#MarianKról">Hasłowo są to założenia ze wszech miar słuszne - a jednocześnie nie nowe, bo wynikają one ze strategii działań lat poprzednich. Np. o modelowych rozwiązaniach mówimy od dłuższego czasu, lecz postęp w tym zakresie jest niezauważalny. Coraz częściej spotykamy się z presją samych środowisk lekarskich, domagających się np. reformy struktur organizacyjnych ZOZ i zniesienia dublowania stanowisk administracyjnych w reaktywowanych wydziałach zdrowia, jak też podważających celowość istnienia odrębnej służby zdrowia w różnych resortach. Ilustracją tych postulatów jest list 86. lekarzy, członków Koła Polskiego Towarzystwa Lekarskiego w Jaworznie, opublikowany w 51. numerze „Polityki”.</u>
          <u xml:id="u-27.41" who="#MarianKról">Stanowisko resortu w tej sprawie jest enigmatyczne, niejasne - chociaż mówi się w przedłożonym materiale o konieczności racjonalnego wykorzystania posiadanych zasobów materialnych i finansowych, o poprawie efektywności pracy służby zdrowia i pomocy społecznej. W logicznej sprzeczności z takim twierdzeniem jest Utrzymywanie różnych, dublujących się podmiotów zarządzania systemem opieki zdrowotnej oraz różnych dysponentów potencjału materialnego i kadrowego służby zdrowia. Postulat wzmocnienia roli szpitala w systemie opieki zdrowotnej, a w nim pozycji ordynatora, jest próbą wyjścia naprzeciw oczekiwaniom zmian organizacyjnych. Mówi się o dość jasno sprecyzowanych kierunkach rozwiązań systemowo-reformatorskich, ale nie na tyle jasno, by nie budziły one pewnych wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-27.42" who="#MarianKról">Jak bowiem zrozumieć zapewnienie, że gwarantuje się powszechnie dostępne i bezpłatne świadczenia zdrowotne, skoro nieco dalej jest mowa o wprowadzeniu zespołów gospodarczych przy szpitalach, o odpłatnych dyżurach pielęgniarskich na życzenie rodziny pacjenta, o wprowadzaniu odpłatności za niektóre świadczenia służby zdrowia? Stwierdza się brak kadry „w pewnych specjalnościach” medycznych, przepracowanie lekarzy, brak personelu średniego, zwłaszcza pielęgniarek. Nie wiem, jak na tym tle resort widzi szansę poszerzenia usług odpłatnych?</u>
          <u xml:id="u-27.43" who="#MarianKról">O zadomowieniu się w całej służbie zdrowia tendencji biurokratycznych niech świadczy tylko ten fakt, że wydatki na administrację rosną w 1989 r. o ponad 22% i mają wynieść 1,51 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-27.44" who="#MarianKról">Cały trzeci akapit na str. 7 materiału ministerstwa wydaje się bardzo enigmatyczny i ogólnikowy. Pozwolę sobie go przytoczyć: „Rok 1989 będzie wykorzystany z jednej strony na intensywne prace związane z przygotowaniem szczegółowych rozwiązań organizacyjnych, ekonomicznych i prawnych dotyczących wdrażania do praktyki poszczególnych kierunków reformy (dodam od siebie, że tego właśnie poszukiwałem w materiale, bez satysfakcjonujących efektów) - z drugiej zaś, na podjęcie wielu decyzji i działań modyfikujących obecnie funkcjonujący system opieki zdrowotnej i społecznej”. I tu znów uwagą: z hasłowych, ogólnych sformułowań ministerstwa nie można wyczytać, w jakim kierunku te działania będą zmierzać i czy naprawdę wprowadzi się przez to postulowany rachunek kosztów w placówkach służby zdrowia - trudno jednak nie zgodzi się z dalszą częścią wywodów. Cytuję dalej: „Powinny one (tzn. te działania) doprowadzić do wyeliminowania najbardziej odczuwalnych przez społeczeństwo i pracowników służby zdrowia czynników hamujących racjonalność podejmowanych działań i równocześnie uwiarygodnić możliwość przeprowadzenia w następnym etapie głębokich zmian systemowych”. Koniec cytatu, który zarazem jest początkiem niewesołej refleksji: cały system gospodarki i funkcjonowania życia społecznego znamionują odwaga i określone ryzyko, gdy tymczasem w resorcie zdrowia wciąż uzewnętrzniają się postawy zachowawcze. Sytuacja finansowa nie ulegnie, jak to z materiałów wynika, zdecydowanej poprawie. Przeciwnie - rysują się symptomy dalszego regresu i jak gdyby ukryte oczekiwanie, że pomoc albo przyjdzie z zewnątrz, albo też część kosztów spadnie na barki społeczeństwa. To trzeba powiedzieć sobie jasno, bo trudno przyjąć, że wciąż będziemy się oglądać na wsparcie i pomoc charytatywną innych. Pomóc powinniśmy sobie sami i sami zdecydować się na skuteczne rozwiązania, poszukiwać ich, mimo że będą one budzić pewne sprzeciwy.</u>
          <u xml:id="u-27.45" who="#MarianKról">Chciałbym zwrócić uwagę Komisji ma propozycje uznane za możliwe do przygotowania lub wprowadzenia w 1989 r., o których mowa na stronach 10 i 11 materiałów dotyczących tegorocznego planu i budżetu.</u>
          <u xml:id="u-27.46" who="#MarianKról">Przechodzę do rozdziału III, dotyczącego zadań rzeczowych, zatrudnienia i funduszu wynagrodzeń Wynikających z CPR na 1989 r.</u>
          <u xml:id="u-27.47" who="#MarianKról">Generalnie ten rok jawi się jako jeden z najgorszych pod względem ukończonych inwestycji w służbie zdrowia. Przybędą nam 2.533 łóżka szpitalne w 5. województwach, a oprócz tego 175 łóżek w zakładach leczenia dla nerwowo i psychicznie chorych, 20 ośrodków zdrowia, 50 przychodni (w tym 58 przychodni rejonowych), 1.818 miejsc w żłobkach i 1.000 w domach opieki społecznej. Zamierzenia inwestycyjne nie pozwalają również na optymistyczne prognozy na dalsze lata.</u>
          <u xml:id="u-27.48" who="#MarianKról">Reorganizacja szpitalnictwa pod kątem racjonalizacji jego działania staje się sprawą coraz pilniejszą, której nie wolno dłużej odkładać. Dziś o sprawności w leczeniu decyduje przede wszystkim zaplecze diagnostyczne - a w tej dziedzinie sytuacja jest zła, czasami wręcz tragiczna. Bardzo ograniczone są np. możliwości badań diagnostycznych i zabiegów operacyjnych osób chorych na serce. Podobnie jest z leczeniem onkologicznym, które - rozpoczęte zbyt późno - rozwija się niepomyślnie.</u>
          <u xml:id="u-27.49" who="#MarianKról">Zniesienie limitu zatrudnienia w lipcu ub.r., przy utrzymaniu obowiązujących rygorów limitowania środków na wynagrodzenia, stwarza warunki do prowadzenia racjonalnej i elastycznej polityki w tym zakresie. Wcześniej mówiło się, że w zmodyfikowanym systemie wynagrodzeń będzie uwzględniana stała część płacy, skalkulowana na podstawie wyników wartościowania pracy oraz część ruchoma, uzależniona od ilości i jakości wykonywanej pracy. Przy obecnym, złożonym systemie zarządzania służbą zdrowia, przy różnych podmiotach organizacyjnych, kryteria wartościowania i oceny pracy muszą być równe i czytelne.</u>
          <u xml:id="u-27.50" who="#MarianKról">Zakłada się przyrost zatrudnienia o 18 tys. osób i w głównej mierze na ten cel przeznacza się wzrost funduszu wynagrodzeń o ok. 81 mld zł, co stanowi wzrost o 19,8% w stosunku do 1988 r.</u>
          <u xml:id="u-27.51" who="#MarianKról">Wzrost wynagrodzeń w służbie zdrowia ma zapewnić przede wszystkim specjalny fundusz na ten cel, przyznany ponad ustalenia funduszu w wysokości 251 mld zł. Ma on zagwarantować przeciętną pensję na poziomie 71,6 tys. zł, tj. o blisko 77% wyższą od przewidywanego wykonania w 1988 r. Można więc powiedzieć, że w zaprezentowanym przez resort projekcie budżetu na 1989 r. występuje rażący brak środków finansowych na wynagrodzenia dla pracowników służby zdrowia w wysokości zapewniającej zrównanie ich średnich płac ze średnimi wynagrodzeniami w sferze materialnej.</u>
          <u xml:id="u-27.52" who="#MarianKról">Wiele razy, przy różnych okazjach podkreślaliśmy w naszej Komisji, że nie uda się podnieść prestiżu nie tylko lekarza, ale i pielęgniarki, personelu obsługi technicznej, służby zdrowia w ogóle bez wyrównania rażących dysproporcji płacowych. Założone 95% wynagrodzenia w ochronie zdrowia w stosunku do przeciętnego wynagrodzenia w sferze produkcji materialnej - jeżeli uda się to wykonać, bo na razie są to tylko zapewnienia - wychodzi naprzeciw naszym postulatom. Na wstępie jednak pozwoliłem sobie zauważyć, że przewidywane przez ministerstwo wynagrodzenie w ochronie zdrowia i tak lokuje się na dole tabeli.</u>
          <u xml:id="u-27.53" who="#MarianKról">Jak wynika z analizy budżetu zbiorczego - sfinansowanie wynagrodzeń i pochodnych od nich wyniesie 46,5% całości wydatków na ochronę zdrowia i opiekę społeczną (bez rezerwy ponad 13 mld zł zatrzymanych w dyspozycji ministra na przyrost etatów).</u>
          <u xml:id="u-27.54" who="#MarianKról">Modyfikacja systemu wynagrodzeń, o której mówi się w materiałach kilkakrotnie, to jedna sprawa, a zagwarantowanie na ten cel środków finansowych - których w przedstawionym materiale nie ma - to kwestia odrębna i zarazem podstawowa, aby można było poprawić niekorzystną sytuację płacową w służbie zdrowia. Ta sprawa musi znaleźć ustawowe uregulowanie.</u>
          <u xml:id="u-27.55" who="#MarianKról">Analiza przyrostu kadr lekarskich i pielęgniarskich skłania do następujących refleksji. Wzmocnienie służby zdrowia 200. stomatologami nie poprawi w sposób odczuwalny (nawet w istniejących regułach gry) deficytowej sytuacji w tym zakresie - zwłaszcza, że medycyna szkolna, a więc wczesna profilaktyka i leczenie zapobiegawcze wymagają tu zdecydowanego wsparcia. Czy nie warto zastanowić się nad zasadnością skrócenia czasu szkolenia dentystów, bądź wcześniej nad innym, systemem ich wynagradzania. Z takimi postulatami również się stykamy.</u>
          <u xml:id="u-27.56" who="#MarianKról">Zakłada się wzrost, liczby pielęgniarek o 6 tys., choć będzie w br. ponad 27 tys. absolwentów średnich szkół medycznych. Reszta prawdopodobnie odchodzi od wyuczonego zawodu. Należy wyrazić obawę o realność wykonania i tych założeń, co pogorszyć może sytuację lecznictwa zamkniętego.</u>
          <u xml:id="u-27.57" who="#MarianKról">Preferencje płacowe dla deficytowych specjalności lekarskich, bez innego systemu motywacji i zachęt, mogą się okazać zamierzeniem niewystarczającym.</u>
          <u xml:id="u-27.58" who="#MarianKról">Uderza znaczny niedobór środków inwestycje. Niezbędne potrzeby szacuje się na blisko 95 mld zł, a tymczasem na 1989 r. nakłady inwestycyjne zaplanowano na 40,9 mld zł. Inwestycje służby zdrowia finansowane są z różnych źródeł. Z konieczności główny nacisk kładzie się na kontynuację zadań rozpoczętych i przewidzianych do, szybkiego zakończenia Nie zaspokojenie resortowych potrzeb inwestycyjnych wpłynie na przedłużenie cyklów budowlanych, a tym samym na zwiększenie kosztów. Ogólna sytuacja gospodarcza kraju decyduje o niemożności rozpoczynania nowych obiektów w ramach planu centralnego Ministerstwa. Zdrowia i Opieki Społecznej. Trzy nowe szpitale rozpoczęte będą w 1989 r. są kroplą w morzu potrzeb, ale to można jeszcze zrozumieć. Poważny niepokój budzi ograniczenie możliwości dokonywania zakupów gotowych dóbr inwestycyjnych, zwłaszcza aparatury i sprzętu medycznego, co utrudni oddawanie do użytku wielu nowych lub zmodernizowanych obiektów.</u>
          <u xml:id="u-27.59" who="#MarianKról">Zaopatrzenie w wyroby techniki medycznej w 1989 r. rysuje się dramatycznie. Nie można podważyć przyjętych przez resort głównych kierunków działań i ustalonych preferencji. Produkcja krajowa według zapisu CPR zaspokoi potrzeby resortu zdrowia w 450; zamiast postulowanych 57 mld zł, wartość dostaw ma wynieść 17 mld zł. Istota problemu tkwi w tym, że będą występować braki podstawowych, niezbędnych wyrobów, jak osławione już strzykawki jednorazowego użytku, aparaty EKG i rentgenowskie, respiratory, przyrządy do przetaczania krwi itp. A jak to się ma do ustalonych przez resort priorytetów i głównych kierunków działania? Braków tych nie zaspokoi również import. O jego uwarunkowaniach mówi się z całą bezwzględnością w materiałach resortu. Trudno tu nawet przytaczać poszczególne wielkości; uzasadnienie potrzeb jest przekonujące i nie można mówić o poprawie skuteczności funkcjonowania służby zdrowia bez ich zaspokojenia.</u>
          <u xml:id="u-27.60" who="#MarianKról">Przemysł krajowy od lat nie może uporać się z produkcją podstawowego sprzętu, urządzeń i aparatury, o każdy rubel czy dolar trzeba toczyć boje w ciągu całego roku - jak w tej sytuacji można mówić o skutecznym leczeniu, diagnostyce, nie mówiąc o programie badawczo-naukowym i postępie medycznym?</u>
          <u xml:id="u-27.61" who="#MarianKról">Podobnie zła sytuacja utrzymywać się będzie w zaopatrzeniu farmaceutycznym. Podwyżka cen leków - bo musi ona nastąpić - czy też przesunięcie obciążeń budżetowych z resortu zdrowia na fundusz Ubezpieczeń społecznych nie zmieni faktu, że wiele asortymentów leków trudno będzie zdobyć w aptekach, a kliniki i szpitale odczuwać będą nadal brak podstawowych farmaceutyków i preparatów.</u>
          <u xml:id="u-27.62" who="#MarianKról">Mówi się wprawdzie o dostawie nowych pozycji z zamówień rządowych, skali kraju w 1988 r. nastąpił wzrost produkcji wyrobów farmaceutycznych i sanitarnych. Nie są to jednak symptomy trwałej poprawy. Import z I obszaru płatniczego ma być według zamówień rządowych w pełni zaspokojony, ale chodzi o import z krajów II obszaru płatniczego. Zapotrzebowanie wynosi 250 min dolarów, a możliwości jego zaspokojenia wynoszą 190 mln dolarów, tj. 76%. Jedyną szansą poprawy jest uruchomienie produkcji krajowej z własnych surowców, z koniecznym tylko udziałem komponentów importowanych. Ale czy jest to możliwe?</u>
          <u xml:id="u-27.63" who="#MarianKról">Namierzenia resortu zdrowia i opieki społecznej w zakresie poprawy zaopatrzenia farmaceutycznego i zaspokojenia potrzeb techniki medycznej zasługują na uwagę i poparcie. Są one uzasadnione, racjonalne i wynikają z rozeznania potrzeb, ale takie namierzenia są nam przedstawiane od lat. Nie znajdują one zrozumienia w innych resortach, nie doczekały się też priorytetów rządowych.</u>
          <u xml:id="u-27.64" who="#MarianKról">Reguły reformy gospodarczej wpływają na znaczny wzrost poziomu sprzedaży usług przedsiębiorstw podległych ministerstwu zdrowia i opieki społecznej. Największy udział w tej sprzedaży ma 19 przedsiębiorstw zaopatrzenia farmaceutycznego „Cefarm” - 156,4 mld zł, co stanowi blisko 70% obrotów w ogóle. Największą dynamikę wzrostu usług planuje się w przedsiębiorstwach uzdrowiskowych - ponad 145%.</u>
          <u xml:id="u-27.65" who="#MarianKról">Założenia planowo resortu Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej mówią o głównych kierunkach działania zmierzających do poprawy funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej i społecznej. W kryzysie trudno oczekiwać, aby sfera usług - nawet tak podstawowych społecznie ważnych - była stawiana na pierwszym czy czołowym miejscu. Z priorytetów rządowych wynika nacisk na poprawę stanu środowiska naturalnego, co wiąże się ściśle z poprawą kondycji zdrowotnej społeczeństwa. Ta poprawa ma jednak wymiar dopiero perspektywiczny. Ludzie, zwłaszcza chorzy, oceniać będą rząd na podstawie poziomu pomocy medycznej i funkcjonowania opieki. społecznej. dyskusjach nad reformą systemu ochrony zdrowia pojawia się postulat, aby chorzy wnosili opłaty równe rzeczywistym kosztom udzielonych im usług, z możliwością całkowitej lub częściowej ich refundacji przez system ubezpieczeń społecznych. Jednak strategia polityki władz nie przewiduje obecnie takich rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-27.66" who="#MarianKról">Projekt budżetu resortu zdrowia i opieki społecznej limitowany jest ogólną sytuacją budżetową państwa. Przewiduje się, że nie będą zaspokojone nawet potrzeby minimalnej główny ciężar wydatków przerzuca się na budżet terenowy. Szkoda, że przedstawione posłom materiały nie zawierają podziału terytorialnego tych wydatków.</u>
          <u xml:id="u-27.67" who="#MarianKról">Z celów strategicznych resortu zniknęła lansowana nie tak dawno teza o potrzebie wyrównania dysproporcji usług leczniczych w poszczególnych regionach kraju. Terytorialne układy tabel mogłyby dać pogląd na skalę wydatków na opiekę zdrowotną i społeczną w poszczególnych województwach, ale takich zestawień nie otrzymaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-27.68" who="#MarianKról">W budżecie resortu zwraca uwagę wyższa dynamika wzrostu dochodów - 122,1 aniżeli wydatków-101,8%. Wytłumaczenie tego znajdujemy w przedłożonym nam opracowaniu resortu, gdzie tłumaczy się ten fakt zmianą systemu finansowania dopłat do leków, co wpłynie również na zaniechani dotowania przedsiębiorstw zaopatrzenia farmaceutycznego „Cefarm!'.</u>
          <u xml:id="u-27.69" who="#MarianKról">58,6% dochodów pochodzi z budżetu centralnego, są one wyższe o 1,7 mln zł w stosunku do ubiegłorocznych. Planowane wydatki zbiorczego budżetu ministerstwa w 2/3 obciążają budżety terenowe. W wydatkach planowanych na 1989 r. nie ujęto skutków przewidywanego wzrostu wynagrodzeń oraz kosztów z tytułu wzrostu cen. Stwarza to groźbę dalszego regresu systemu opieki zdrowotnej. Trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że określone w projekcie ustawy budżetowej na 1989 r. nakłady na finansowanie działalności resortu, wynikające z planu konsolidacji gospodarki narodowej, wymagają dyscypliny i skoncentrowania się na zadaniach podstawowych, o których mowa w materiale.</u>
          <u xml:id="u-27.70" who="#MarianKról">Planowanych wydatkach zbiorczego budżetu Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej tylko 28,6% stanowią wydatki w budżecie centralnym. Są one mniejsze od przewidywanego wykonania roku ubiegłego o 18,3% .</u>
          <u xml:id="u-27.71" who="#MarianKról">Wydatki w budżecie terenowym wykazują najwyższą dynamikę wzrostu, bo aż 23,1 Planowana wielkość rezerwy budżetowej w wysokości 30,1 mld zł, przeznaczona na sfinansowanie przyrostu zadań i wzrostu zatrudnienia, może okazać się dalece niewystarczająca.</u>
          <u xml:id="u-27.72" who="#MarianKról">Zasadnicza część, bo 90,3 wydatków budżetu zbiorczego, wynosząca wraz z rezerwą 1,25 bln zł skumulowana jest w dziale 85 - „Ochrona zdrowia i opieka społeczna”. Z kwoty tej 46,5% przeznacza się na wynagrodzenie i pochodne jednostek budżetowych. Na wydatki rzeczowe przewidziano 22,7% zaś resztę na leki i środki pomocnicze, dotacje, środki żywnościowe i inne. Nie wdając się w szczegółowe uzasadnienia poszczególnych pozycji i kierunków wydatkowania planowanych środków - ministerstwo prezentuje tu postawę racjonalną uzasadnioną obawę musi rodzić fakt, iż finansowanie kosztów utrzymania i wyposażenia bazy służby zdrowia i opieki społecznej, środków leczniczych i kosztów żywienia chorych, utrzymania żłobków i domów opieki społecznej nie uwzględnia przewidywanego ruchu cen.</u>
          <u xml:id="u-27.73" who="#MarianKról">Planowane w budżecie środki powinny ulec na przestrzeni roku proporcjonalnemu zwiększeniu, Na tle tak trudnej sytuacji budżetowej służby zdrowia zdziwienie budzi planowana dotacja do, działalności izb wytrzeźwień w wysokości 580 mln zł. Czy społeczeństwo ma dopłacać taki wysoki haracz do placówek, które powinny się serie finansować? W materiałach nie ma ani słowa o tym, jak zamierza się zużytkować 39,5 mld zł z funduszu przeciwalkoholowego. Takich przemyślanych do końca propozycji budżetowych jest więcej. Np. 12 mld zł z funduszu zapobiegania narkomanii, przeznaczono nie na profilaktykę, lecz budowę ośrodków odwykowych, które stoją dziś puste, Posłowie niejednokrotnie zwracali na to uwagę.</u>
          <u xml:id="u-27.74" who="#MarianKról">Uzasadnienie zaplanowanych nakładów na ochronę zdrowia i opiekę społeczną, działalność gospodarczą, inwestycje i remonty kapitalne oraz szkolnictwo wyższe wydaje się racjonalne i podyktowane potrzebą osiągnięcia najpilniejszych, strategicznych celów.</u>
          <u xml:id="u-27.75" who="#MarianKról">Najwięcej obaw i wątpliwości musi budzić plan wydatków budżetu terenowego. Jest on w materiale resortowym potraktowany bardzo lakonicznie, co wynika z faktu, iż budżety terenowe mogą być sprecyzowane dopiero po uchwaleniu przez Sejm ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-27.76" who="#MarianKról">Zaplanowane na 1989 r. nakłady w wysokości 900,4 mln zł nie pokryją w pełni wzrostu cen materiałów, leków czy usług i przy największych nawet rygorach oszczędnościowych stawiają służbę zdrowia w bardzo trudnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-27.77" who="#MarianKról">Z wymienionej kwoty ponad 58% stanowią wydatki na wynagrodzenia i ich pochodne z uwzględnieniem jedynie skutków podwyżek przyznanych w 1988 r. oraz planowanych wypłat obligatoryjnych. W tej sytuacji trudno się dziwić temu, że w 1988 r. ponad 2,5 tys. lekarzy opuściło kraj. Dane te, wręcz niewiarygodne pochodzą z materiałów i rozeznania Towarzystwa Łączności z Polonią Zagraniczną. Ciekawe, jak mają się one Zagrożone są również wydatki rzeczowe oraz wydatki przeznaczone na zakup leków i artykułów żywnościowych. Wydatki rzeczowe maleją o blisko 6% w stosunku do roku poprzedniego.</u>
          <u xml:id="u-27.78" who="#MarianKról">Zmiany systemu świadczeń społecznych i zasiłków dla podopiecznych powodują korekty zapisów tabelarycznych i przesunięcia klasyfikacji budżetowej, ale w kwotach bezwzględnych - a to jest przecież najważniejsze - rosną o ok. 12 mld zł i stanowią 8,7% wydatków budżetu terenowego To również wydaje się zamierzeniem nierealnym.</u>
          <u xml:id="u-27.79" who="#MarianKról">Wydatki budżetu terenowego na 1989 r. będzie można poddać głębszej analizie dopiero wówczas, kiedy będzie wiadomo, jak się one rozłożą w układzie wojewódzkim i czy zaspokoją wszystkie potrzeby terenowe.</u>
          <u xml:id="u-27.80" who="#MarianKról">Przedłożony materiał nie zapewnia dokonania niezbędnych, radykalnych zmian systemowych funkcjonowania służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-27.81" who="#MarianKról">Nosi się to zarówno do wykorzystania materialnego potencjału, jakim dysponuje służba zdrowia, (baza, łóżka, technika), jak i do potencjału ludzkiego, jego organizacji i ogromnych, wciąż nie wykorzystaniach możliwości.</u>
          <u xml:id="u-27.82" who="#MarianKról">Krytyczne uwagi, postulaty i dezyderaty Komisji zmierzające do poprawy złego stanu służby zdrowia, podniesienia jej społecznego prestiżu oraz wprowadzenia wielu konkretnych rozwiązań systemowych były wysłuchiwane i zapisywane, ale jakże w skromnym zakresie realizowane przez rząd i sam resort. Było to zaiste często „apostołowanie na pustyni”. Bo świadomości społecznej docieramy nikłe echa działań naszej Komisji, stąd też trudno się dziwie, iż ludzie do posłów właśnie kierują pretensje, że niedostatecznie artykułują ich żądania, nie dają wyrazu ich oczekiwaniom.</u>
          <u xml:id="u-27.83" who="#MarianKról">Z badań opinii publicznej wynika, że krytyka braków organizacyjnych i materialnych państwowych placówek służby zdrowia nosi zraniona publicznego protestu przeciw wszelkim zaniedbaniom. Krytycyzm wobec państwowej służby zdrowia jest też związany z pesymistyczną prognozą sytuacji gospodarczej kraju. Z czego to wynika?</u>
          <u xml:id="u-27.84" who="#MarianKról">Sytuacja materialna pracowników służby zdrowia nie polepszyła się, ale wręcz pogorszyła, co nie noże pozostać bez wpływu na ich pracę i społeczne uznanie. Nie została zrealizowana uchwała Sejmu w sprawie ochrony zdrowia i opieki społecznej, na co również nasza Komisja zwracała, uwagę przy różnych okazjach.</u>
          <u xml:id="u-27.85" who="#MarianKról">Relatywnie nie wzrosły nakłady na ochronę zdrowia, a potrzeby w zakresie opieki społecznej rosną w miarę ubożenia części narodu. perspektywy na rok przyszły, jak to wynika z zapisów CPR, są. również nie najlepsze, bowiem wskaźniki wzrostu nie odpowiadają poziomowi inflacji i zapowiedzianej podwyżce cen.</u>
          <u xml:id="u-27.86" who="#MarianKról">Nie przynoszą żadnych konkretnych efektów prace nad koncepcją reformy systemu ochrony zdrowia i opieki społecznej, mimo olbrzymiego zaangażowania w tę sprawę posłów, środowiska lekarskiego i związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-27.87" who="#MarianKról">Bez śmiałego i rozważnego wprowadzenia w życie przyjętych programów, planów i uchwał, bez uregulowań prawnych - jesteśmy np. jednym państwem w naszym obozie, które nie ma ustawy psychiatrycznej - nie uzyskamy zasadniczej poprawy w tej tak ważnej społecznie dziedzinie życia.</u>
          <u xml:id="u-27.88" who="#MarianKról">Zdrowie ludzkie jest ogromnym bogactwem narodu - jak to pięknie powiedział przewodniczący związków zawodowych pracowników służby zdrowia - ale jego utrzymanie musi kosztować. Tak dzieje się na całym świecie.</u>
          <u xml:id="u-27.89" who="#MarianKról">Wnoszę o przyjęcie projektu budżetu resortu zdrowia i opieki społecznej na 1989 r. Jest on wprawdzie bardzo niedoskonały, ale powinniśmy go przyjąć, by umożliwić resortowi działalność w 1989 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#TeresaMalczewska">W informacji resortu podaje się m.in., że sukcesywnie wprowadzana będzie odpłatność za niektóre świadczenia służby zdrowia, w tym. m.in. za wyżywienie w szpitalach. Czy jest to postanowienie realne? Czy wyliczono, jakie kwoty wpłyną z tego tytułu do budżetu państwa i czy wszystkie szpitale są w stanie zrealizować to zamierzenie? Czy ta zasada będzie dotyczyć również osób, które przebywają na leczeniu przymusowym ozy też w szpitalach psychiatrycznych? A już dla rozładowania nastroju spytam, czy noworodki też będą płacić za wyżywienie w szpitalu? Moje pytania zmierzały do przedstawienia zawiłości tej decyzji i trudności w jej realizowaniu.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#TeresaMalczewska">Jak korespondują te decyzje z postanowieniami zawartymi w Konstytucji o bezpłatności ochrony zdrowia obywateli? Czy po wprowadzeniu tych decyzji Rzecznik Praw Obywatelskich nie zostanie zarzucony wielką liczbą skarg w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#KazimierzGrzybowski">Projekt budżetu resortu zdrowia i opieki społecznej nie napawa nas nadzieją na poprawę i wzrost usług zdrowotnych dla społeczeństwa w 1989 r. Planowane rozwiązania organizacyjne może nawet są częściowo słuszne, czy jednak zyskają akceptację pracowników służby zdrowia i społeczną?</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#KazimierzGrzybowski">Proponuje się obsadzanie niektórych stanowisk w służbie zdrowia przez osoby nie posiadające przygotowania medycznego. Czy mamy zatem kadrę administracyjną. przeszkoloną w zakresie zarządzania i kierowania działalnością służby zdrowia?</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#KazimierzGrzybowski">Zakłada się głębokie zmiany systemowe, może nas niepokoić wiele spraw. Dostępność do usług medycznych nie będzie lepsza, a stan zdrowia społeczeństwa, mogę to z całą odpowiedzialnością stwierdzić, jest coraz gorszy.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#KazimierzGrzybowski">Mówi się o przyroście, kadry fachowej, m.in. stomatologów i farmaceutów, ale jeżeli jest to przyrost czterech stomatologów czy dwóch farmaceutów na województwo, to przecież jest to śmieszne. Poza tym, jak mamy poprawić rozmieszczenie kadr w terenie?</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#KazimierzGrzybowski">Nadal niewystarczający jest stan bazy medycznej. Z planu konsolidacji gospodarki narodowej wynika, że obniża się liczba miejsc w szpitalach i w domach pomocy społecznej. Odczuwamy stały deficyt leków, a przewidziany wzrost nakładów nie zaspokoi potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#KazimierzGrzybowski">Zapis w CPR na 1989 r. określa wartość sprzętu i aparatury medycznej z produkcji krajowej na 17 mld zł (według cen z 1984 r.). Wielkość ta nie odpowiada nawet minimalnemu zapotrzebowaniu resortu zdrowia i opieki społecznej na wyroby techniki medycznej. Potrzeby określono na 57 mld zł (według cen z 1984 r.), a więc będą zaspokojone tylko w 45%.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#KazimierzGrzybowski">Wiemy, że ceny na wszystkie wyroby poważnie wzrosły i np. w moim województwie nie zapłaciliśmy dotychczas za sprzęt dostarczony w 1988 r. ponad 1,5 mln zł. Nie przewidziano jednak środków na takie zaległe zapłaty.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#KazimierzGrzybowski">W informacji resortu mówi się o tym, że rozpocznie się budowę trzech nowych szpitali - w Ursusie, Czechowicach-Dziedzicach i Trzebnicy. W pierwotnym planie nie było tych szpitali, a teraz zostały umieszczone. Kto wobec tego ma wpływ na umieszczenie budowy konkretnego szpitala w planie rocznym. Jakie interesy kierują powyższymi decyzjami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#BożenaHagerMałecka">Nie wszyscy zdajemy sobie sprawę z sytuacji, w jakiej się znajdujemy. Z jednej strony mamy dynamiczną działalność innych resortów, z drugiej - resort zdrowia, w którym panuje marazm i nie stworzono żadnej wizji. Sytuacja jest znacznie gorsza niż kilka lat temu. W resorcie utrwalają się tendencje zachowawcze. Jeszcze niedawno oddawano 5 tys. łóżek szpitalnych rocznie, a teraz 2,5 tys. Jestem pełna współczucia dla pani minister. O czym by nie wspomnieć - wracamy do koncepcji sprzed lat. Wszystko to przypomina jakiś taniec chochołów. Na posiedzeniu klubu poselskiego mówiłam dwukrotnie w obecności ówczesnego premiera Z. Messnera o konieczności radykalnych zmian. Premier oświadczył, że nie rozumie tego, co mówię i dodał, że gdy mówi poseł K. Zielińska - to rozumie. Obecny premier M. F. Rakowski zrozumiał i powiedział, że najbardziej boi się tego, iż zmieniając ministrów nic nie zmieni w ministerstwach. Tak jest w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej. Mówimy, że wprowadzamy elementy reformy, a tymczasem po prostu wyciągamy obywatelowi pieniądze z kieszeni. Nie zmienia się mechanizm działania w służbie zdrowia, bo nie ma takich mechanizmów ani wizji funkcjonowania służby zdrowia w najbliższych latach. Można powiedzieć, że sprawy zdrowia należą do wojewodów. Ale czy wojewoda wie, co będzie do niego należało, gdy w polityce zacznie funkcjonować własność komunalna?</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#BożenaHagerMałecka">Następna wątpliwość wiąże się z rolą centrum. Po dwóch i pół miesiącu sprawowania funkcji przez nowego ministra oczekiwałam na zmiany, ale nie ma żadnej. A można było tego dokonać. Rzecznik Praw Obywatelskich musi wciąż występować przeciw zarządzeniom ministra przygotowywanym przez departament prawny. Ustawę o opiece zdrowotnej przerabiamy od 20. lat, projekt leży, a departament prawny w najlepsze sobie funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#BożenaHagerMałecka">O sprawach pieniędzy nie decyduje resort zdrowia, ale w nim ktoś musi pilnować finansów. Było wiele lat na opracowanie koncepcji, ale nadal nie ma żadnego mechanizmu, który by powodował, że ten kto dobrze pracuje - dostaje więcej. Można to było zrobić od 1 stycznia br. ze stomatologami, choć od tego stomatologów nie przybędzie, jednak bez tego gabinety stomatologiczne stoją puste. Mówiłam o płacach w maju ub.r. na plenarnym posiedzeniu Sejmu, wicepremier Z. Sadowski napisał w tej sprawie do ministra J. Komendera - i nic.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#BożenaHagerMałecka">Pamiętam, jak w latach 1980–1981 stawialiśmy w Komisji na podstawową opiekę zdrowotną, ale przez 8 lat tego nie zrobiono i dalej nie wiadomo, jak to będzie. Teraz mówimy, że ludzie będą mogli przychodzić do szpitala bez skierowań. Zapłata powinna pozostać w szpitalu, żeby mu się to opłacało. Nie ma jednak spójnej koncepcji. Mamy 11 akademii medycznych podległych resortowi zdrowia, ale nauczaniem pielęgniarek zajmuje się już resort oświaty. Wiele można w bardzo prosty sposób załatwić. W resorcie powinno być dwóch wiceministrów - jeden od medycyny, drugi od „sanepidu”.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#BożenaHagerMałecka">O inwestycjach mówiłam w pierwszej części posiedzenia. Był okres, kiedy kwestie inwestycyjne były ustawione klarownie, choć. nie było specjalnego wiceministra do spraw inwestycji. Mimo to okazało się, że teraz krasnoludki dyktują, co budować. Gdy w Łodzi mamy 1.000 łóżek w Akademii Medycznej i 800 w Centrum Zdrowia Matki Polki, to czy dookoła Łodzi powinny powstawać nowe szpitale? Niech się wojewodowie porozumiewają między sobą. Tłumaczyliśmy to w 1983 r. ministrowi T. Szelachowskiemu, lecz wciąż drepczemy w miejscu. Resort musi zaproponować reguł gry. Trzeba przeprowadzić rozmowy z każdym wojewodą i zapytać, co buduje i czy to mu jest potrzebne, gdzie będzie miał najciężej chorych. To musi być jasne. Życzę pani minister, żeby potrafiła pokazać posłom, że potrafi zrobić coś nowego - bez dodatkowych pieniędzy. Trzeba podejmować stanowcze decyzje. Ten resort wyjątkowo mocno „stoi na głowie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ElżbietaZakrocka">Pani minister powiedziała, że dopłaty do leków finansować będzie ZUS. Proszę o szersze wyjaśnienie, w jaki sposób zmiana systemu finansowania dopłat do leków zapewni poprawę zaopatrzenia. Wyborcy tego się domagają. Pierwotnie planowano na te dopłaty 75,7 mld zł. Obecnie przewiduje się na 1989 r. - 146 mld zł z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W tym celu podwyższone będą składki, nie będą to środki z budżetu. Czy rozwiąże to problem dopłat do leków? Uwzględnia się przy tym planowaną zwyżkę cen leków - średnio o 100. Dofinansowanie przemysłu wzrasta natomiast 2,5 razy. Świadczy to o tym, że nastąpi regres. Proszę o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#ElżbietaZakrocka">Na str. 50 mówi się o dofinansowaniu budowy Centrum Zdrowia Matki Polki, które wreszcie będzie uruchomione. Ale centrum będzie leczyło matki i dzieci z całej Polski, to też stwarza problemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ZbigniewGburek">W materiale resortowym są błędy - dane podaje się w milionach i w miliardach, nawet potrzeby dolarowe też w miliardach: takie błędy budzą wątpliwości co do wiarygodności całego materiału.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#ZbigniewGburek">Pragnę przypomnieć, że budżet na 1988 r. przeznaczał na ochronę zdrowia 5,4% środków do podziału. Obecnie, przy ogólnych wydatkach 26.887 mld zł, na ochronę zdrowia przeznacza się 1.300 mld zł, czyli 5,14%. Oznacza to regres; czy rzeczywiście? Jeżeli tak, to należałoby budżet resortu odrzucić. Do Ministerstwa Finansów kieruję prośbę o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanuszSzymborski">Materiał tegoroczny jest o tyle lepszy od zeszłorocznego, że jest podpisany. Mam wiele uznania dla pani minister, że podpisała materiał przygotowany przez zespół ekonomiczny. Projekt budżetu resortu oceniamy w tej kadencji po raz czwarty. Musimy chociaż w tym ostatnim roku podjąć uczciwą decyzję wobec naszych wyborców, a przede wszystkim - najciężej chorych. Za wszystkie niedostatki służby zdrowia nie płaci społeczeństwo czy urzędnicy resortu, tylko człowiek chory. Mało potrzeb człowieka chorego wyziera z informacji opracowanej zresztą. nie przez lekarzy. Najbardziej interesują mnie wymienione na str. 6 kierunki reformy systemu opieki zdrowotnej i społecznej. Nasza Komis ja została pozbawiona możliwości powiązania swoich uchwał z tym, co resort zrobi z reformą. Nie wiemy, jak ona będzie wyglądała. Rysuje się obraz zastraszający. Słyszeliśmy, że pani minister wybiera się na posiedzenie komitetu Rady Ministrów, na którym mają być zatwierdzone zasady. Zupełnie nie znamy projektowanych rozstrzygnięć. Nie wiemy, z punktu widzenia praktyki, co z tego będzie miał pacjent.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#JanuszSzymborski">Na str. 7 czytamy, że „rok 1989 będzie wykorzystany, z jednej strony, na intensywne prace związane z przygotowaniem szczegółowych rozwiązań organizacyjnych, ekonomicznych i prawnych, dotyczących wdrażania do praktyki poszczególnych kierunków reformy, z drugiej zaś - na podjęcie wielu decyzji i działań modyfikujących obecnie funkcjonujący system opieki zdrowotnej i społecznej”. A więc znowu rok zmarnowany. Potwierdzam to, co tak pięknie powiedziała poseł B. Hager-Małecka.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#JanuszSzymborski">Po ogłoszeniu decyzji w sprawie zwolnień lekarskich jechałem expressem „Odra”. Małżeństwo rencistów, w wieku ok. 80. lat każde, zaczęło w pewnym momencie rozmawiać o tym, że lekarz będzie mógł dawać zwolnienia bez ograniczeń. I tu usłyszałem dwie uwagi: „A to stopa im wzrośnie”. I druga: „To zamiast podwyżki płac”. Ciekaw jestem, jak chory będzie szukał ordynatora, gdzie i za ile będą odbywały się konsultacje.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#JanuszSzymborski">Na str. 7 czytamy, że wspomniane prace przygotowawcze „powinny doprowadzić do wyeliminowania najbardziej odczuwalnych przez społeczeństwo i pracowników służby zdrowia czynników hamujących racjonalność podejmowanych działań i równocześnie uwiarygodnić możliwość przeprowadzenia w następnym etapie głębokich zmian systemowych”. A oto kolejny przykład uwiarygodnienia służby zdrowia: zniesienie limitowania zatrudnienia. Decyzja „bardzo słuszna, ale czy w Siedlcach przybędzie lekarzy z tego powodu? Zarządzenie nie zmienia faktu, że utworzono w województwie zespół metodologiczno-organizacyjny z 48. etatami, równoważny ze szpitalem. Tak się interpretuje w terenie działalność resortu. Te 48 etatów jest w ogóle niepotrzebne, żeby jednak nie spotkać się z zarzutem, że nie ogranicza się administracji - nie nazywa się tych ludzi urzędnikami, lecz pracownikami zespołu metodologiczno-organizacyjnego. Dla dyrektora zespołu resort przewiduje płace w grupie I: oto jak biurokracja w służbie zdrowia zapewnia sobie płace i jak liczy się z głosami naszej Komisji. Te sprawy zgłaszają mi pracownicy służby zdrowia jako posłowie. pytają: „Co to za bzdury w organizacji służb zdrowia?”. W wykazie grup wynagrodzeń, który otrzymałem od kolegi, jest również miejsce dla „jednostek równorzędnych”; oto ochrona biurokratycznych przedsięwzięć w służbie zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#JanuszSzymborski">W tej bardzo trudnej sytuacji robi się pociągnięcia, które są kpiną z reformy premiera M. F. Rakowskiego. Proszę przyjrzeć się, jak rozrosły się w ostatnich latach wojewódzkie wydziały zdrowia: z kilkunastu do kilkuset ludzi. Do wykonania tej pracy trzeba rzeczywiście mnóstwo ludzi, zamiast dwóch muszę zatrudnić siedmiu księgowych, a trzeba będzie jeszcze więcej ze względu na to, co proponuje się z dyżurami. Co z tego ma pacjent? I okazuje się, że na pewne rzeczy pieniądze są.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#JanuszSzymborski">Ta str. 8 mówi się o pozycji ordynatora, przy czym 5 kolejnych sformułowań nie dotyczy tej pozycji. Jeżeli chodzi o propozycje płacowe, to dyrektor zespołu metodycznego (w moim województwie 'jest to urzędniczka) ma otrzymywać pobory według grup 19–22, a ordynator (np. wydziału zabiegowego, a więc chirurg) - według grup 19–21. Tak wygląda „wzmocnienie” roli ordynatora. A urzędniczka będzie produkowała 5 razy więcej pism, bo dostaje dodatek funkcyjny i motywacyjny wyższy niż ordynator. Kierownikiem organizacyjnym służby zdrowia może być osoba z innym niż medyczne wykształceniem. Dyrektor wydziału zdrowia został nazwany głównym lekarzem wojewódzkim, chociaż nie musi być specjalistą, a może uchodzić za głównego pediatrę, ginekologa. Są przykłady, jakie to to pociąga za sobą skutki.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#JanuszSzymborski">W informacji resortu mówi się o ustalaniu nowych kryteriów oceny kadry kierowniczej. Ordynator będzie oceniany za stan zdrowotności podopiecznej populacji. Jakie możliwości wpływania na stan zdrowia na Śląsku czy w Warszawie ma ordynator? Ozy ma odpowiadać za brak filtra na fabrycznym kominie albo za skutki skażenia, środowiska? Mieszkań dla lekarzy nie ma, ale redukowani urzędnicy dostają pracę i mieszkania. Wynagrodzenia dla administracji wzrastają o 22%. O ilu pracowników zmniejszyła się administracja na szczeblu centralnym, a ilu przybyło pod innym szyldem? W terenie można umieścić, pod szyldem służby zdrowia, każdą liczbę urzędników. Pacjent nie wie o tym, mówimy mu, że przybędzie 18 tys. etatów, ale nie mówimy - ilu ludzi oddziela lekarza od chorego.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#JanuszSzymborski">Jak możemy głosować za wprowadzeniem odpłatności za usługi w służbie zdrowia, za leki? To są mity, że społeczeństwo wyrzuca leki - bierze je chory i jeśli będzie ich pozbawiony, będzie umierał nie jak dziś w wieku 65. lat, ale wcześniej. Tego właśnie ma dotyczyć m.in. nasze głosowanie w dniu 31 stycznia - proszę to sobie uświadomić. Przewidywana w budżecie kwota odpłatności za usługi w służbie zdrowia to 6 tys. zł na statystycznego obywatela, a choruje rocznie mniej więcej 1/5 wszystkich mieszkańców Polski. Czy można stwierdzić, że chorzy, wszyscy chorzy, udźwigną ten wydatek? Chory może zrezygnować z mąki krupczatki na rzecz ziemniaków czy zastąpić makaron 4-jajeczny tańszym 2-jajecznym, ale czy to wystarczy? Podsuwa się ministrowi M. Wilczkowi streptomycynę - powtarza się to, co było za ministra E. Grzywy, który też miał jednak ampułkę do pokazywania. Jak mówić o odpłatności za leki matce dziecka chorego na astmę, które powinno przyjąć całą serię leku o cenie 7 tys. zł za jedno opakowanie?</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#JanuszSzymborski">Nas nie trzeba przekonywać o ciężkiej sytuacji w kraju, znamy ją na co dzień, także z życia własnych rodzin. Dobrze wiemy o pauperyzacji szerokich rzesz naszego społeczeństwa. Jednak mimo braku środków, potrzeby oszczędzania, administracja w służbie zdrowia nadal się rozbudowuje. Nawet resort spraw wewnętrznych wyzbywa się samochodów, tymczasem pod wydziałami zdrowia stoją po trzy Polonezy, chociaż brak np. karetek i umierają z tego powodu ludzie.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#JanuszSzymborski">Wskaźnik 15–20% uzasadnionych wyjazdów pogotowia ratunkowego to wynik niedostatków w organizacji i działaniu służby zdrowia, a nie wina pacjentów. Dowodów jest na to wiele. Poseł - koreferent pochwalił działalność w zakresie wykorzystania aparatury i sprzętu medycznego - a spójrzmy, co się teraz dzieje. Do województw napływają karetki „N” - dla noworodków. Było to już kiedyś, to wszystko już przeżyliśmy. Są to karetki z inkubatorami; gdy się je wymontuje, mogłyby służyć jako zwyczajne karetki „R” - reanimacyjne. Taboru i sprzętu w pogotowiu brak, a potrzeba wyjazdu karetki z inkubatorem, który przecież w razie, potrzeby można szybko zainstalować, zdarza się stosunkowo rzadko. Okazuje się jednak, że z karetek „N” można wprawdzie wymontować inkubator, ale noszy dla nieco starszych dziecięcych pacjentów nie ma już gdzie tam wstawić. Również moje województwo zostało „uszczęśliwione” taką karetką za wiele milionów złotych.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#JanuszSzymborski">Jest wiele innych podobnych absurdów. Lekarze wojewódzcy pełnią doskonale opłacane dyżury - nie wiadomo po co, skoro równocześnie dyżurują lekarze w szpitalu wojewódzkim. Gdy szukamy oszczędności, to szukajmy ich rzeczywiście, udowodnijmy, że można je znaleźć. Takich działań nie widzę jednak w resorcie zdrowia i opieki społecznej. Jego działania wydają się zmierzać w kierunku takiego rozdmuchania aparatu administracyjnego służby zdrowia, by nikt się już w tym nie rozeznał. Właśnie urzędnicy - a nie ordynatorzy, lekarze, pielęgniarki - są najlepiej opłacani w służbie zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#JanuszSzymborski">Mówię o tym wszystkim spokojnie, bo i czym się tu emocjonować? Emocje czekają nas w lutym, na spotkaniach poselskich z wyborcami. Zgadzam się z poseł B. Hager-Małecką - nie widać w służbie zdrowia korzystnych zmian, nie widać tego, że pacjent jest podmiotem. Od resortu otrzymujemy wciąż podobne materiały.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#JanuszSzymborski">Stawiam konkretny wniosek - nasza Komisja nie może zatwierdzić materiału budzącego tak ogromne wątpliwości. Gdy będę jako poseł stawał przed rencistami, nie uda mi się skryć za płaszczem, jak w pociągu, i udawać że nie jestem posłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WłodzimierzKoczur">Mam dwa konkretne wnioski. Proponuję, by z projektu budżetu wyłączyć kwestie budzące nasze największe wątpliwości i wymagające w związku z tym odrębnego potraktowania.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#WłodzimierzKoczur">Druga sprawa dotyczy propozycji finansowania wydatków Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej z funduszów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Mówiłem już o tym w ub.r. i w sierpniu odrzuciliśmy odpowiedź ministra finansów na dezyderat naszej Komisji. Była wówczas poprzednia ekipa rządowa, ale dziś znów sięga się po próby podobnych rozwiązań, po fundusze ZUS. Jak możemy rozpatrywać tę kwestię, skoro nie znamy praktycznie ani mechanizmów, ani sytuacji finansowej ZUS w 1989 r.? Proponuję, by nie zajmować w tej sprawie stanowiska. Rozumiem, że ten ostatni wniosek nie jest kierowany pod adresem resortu zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MarianKról">Co do reform w służbie zdrowia - proponuję nie kontynuować dziś dyskusji na ten temat i odłożyć ją do czasu przedstawienia nam konkretnych materiałów na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WojciechMusiał">Popieram stanowisko wyrażone przez posła J. Szymborskiego. Nie będę w związku z tym powtarzał jego argumentów. Korzystając również z tego, co powiedziała poseł B. Hager-Małecka odniosę się wyłącznie do sytuacji, jaką mamy w „żywej” substancji służby zdrowia - w jej kadrze. Każdy dobry gospodarz jakieś perspektywy organizacji i rozwoju podległej mu dziedziny. Jeszcze za czasów ministra J. Komendera wyobrażałem sobie, że tak jest i w służbie zdrowia - i w związku z tym - zwróciłem się do resortu z pytaniem, ilu pracowników służby zdrowia trzeba wykształcić w Polsce do 2005 r. Poprosiłem o przygotowanie stosownych materiałów, ministerstwo jednak nie było w stanie tego zrobić. Również NIK stwierdziła, że jest to niemożliwe. Postanowiłem w związku z tym zebrać dane w swoim woj. kieleckim. Zainteresowałem się, ilu pracowników służby zdrowia będzie tu potrzebnych do 2005 r. - przy zachowaniu obecnej struktury i bazy (łącznie ze wznoszonymi obecnie obiektami) służby zdrowia. Okazało się, że trzeba będzie 821 lekarzy medycyny, 370. lekarzy dentystów, 3.700 pielęgniarek i 79. farmaceutów. Dane te porównałem z materiałami resortu, odnoszącymi się do zamiarów w dziedzinie kształcenia kadr medycznych. Okazało się, że gdyby dokonać sprawiedliwego podziału między poszczególne regiony, Kielecczyźnie przypadłoby 800. lekarzy medycyny, a więc liczba prawie wystarczająca; tzn., że lekarzy kształcimy dostatecznie dużo. Jednak już stomatologów byłoby 74. - na 370. potrzebnych, a więc występuje tu ogromna rozbieżność. Przed dwoma laty postulowałem rozbudowę wydziałów stomatologii na istniejących uczelniach medycznych lub utworzenie specjalnej, odrębnej Akademii Stomatologicznej. Bez tego rodzaju przedsięwzięć lekarzy stomatologów - których już dziś brakuje - będzie 5-krotnie mniej niż potrzeba. Słyszy się argumenty, że w wysoko cywilizowanych krajach wskaźniki dotyczące liczby stomatologów w stosunku do liczby mieszkańców są ponoć takie same jak u nas - ale tam od 40. lat prowadzone są intensywne działania profilaktyczne, ludzie piją dobrą wodę, stosują, środki zapobiegające próchnicy zębów. My jesteśmy opóźnieni i dlatego perspektywiczny rozwój lecznictwa stomatologicznego musi być brany pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#WojciechMusiał">Wracam do dalszego ciągu moich obliczeń. Wynikło z nich, że w przypadku pielęgniarek można liczyć na zaspokojenie potrzeb w 70% - przy utrzymaniu obecnego liczebnego poziomu kształcenia. Jednak farmaceutów będzie mniej niż połowa - 32. na 74. potrzebnych.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#WojciechMusiał">Ze wszystkich tych wyliczeń, a także z obserwacji realiów wynika, że chcemy w Polsce poprawiać ochronę zdrowia bez personelu medycznego. Nikt tego w świecie nie dokonał i nam również się to nie uda. Kadry trzeba kształcić, ochrona zdrowia musi kosztować i pod tym kątem należy przemyśleć i przepracować projekt budżetu na 1989 r.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#WojciechMusiał">Poseł Elżbieta Prusinowska (ZSL) : Mam pytanie, co oznacza zniesienie rejonizacji - a zarazem mam dotyczące tego wątpliwości. Co będzie np. z konsultacjami? Pytam z punktu widzenia pacjenta, można bowiem przewidywać natłok pacjentów w najlepszych szpitalach. Interesuje mnie też, jak będzie wyglądała przemysłowa służba zdrowia, jak będzie opłacana.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#WojciechMusiał">Kolejna kwestia to doskonalenie kadr kierowniczych - mówiono już o tym. Osobiście nigdy nie słyszałam, by dyrektor szpitala nie był lekarzem. Jakie kryteria miałyby tu być brane pod uwagę? Proszę również o więcej szczegółów odnośnie systemu wynagrodzeń w służbie zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#GertrudaOrlacz">Nasza dyskusja toczy się wokół zapewnienia odpowiednich środków na cele ochrony zdrowia. Proszę o wyjaśnienie, jaki procent dochodu narodowego stanowią wydatki na ochronę zdrowia?</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#GertrudaOrlacz">Na str. 12 informacji resortu podaje się, że przyrost łóżek szpitalnych w br. wyniesie 2.553. Już dawno proponowaliśmy, żeby podawać nam. ile spośród tego przyrostu stanowią łóżka „z poślizgu”, tzn. przewidziane do oddania w poprzednich latach, a ile jest łóżek nowych. Na podstawie przedstawionej nam informacji nie jesteśmy w stanic dokonać takiego rozgraniczenia.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#GertrudaOrlacz">Przewiduje się, że produkcja artykułów sanitarnych w 1989 r. pozostanie na poziomie ub.r. Pracuję wśród młodzieży i stale słyszę o niedoborze artykułów sanitarnych. Coraz częściej mamy przypadki wszawicy w szkołach. Kto w resorcie odpowiada za stan sanitarno-epidemiologiczny w kraju? Kontrola sanitarna musi być skuteczniejsza.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#GertrudaOrlacz">Dlaczego nie planujemy dochodów z izb wytrzeźwień, a przewidujemy nawet dotacje na ten cel?</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#GertrudaOrlacz">Podpisuję się pod krytyką pracy ośrodków metodycznych w resorcie zdrowia. Pracuję w oświacie i tu również praca ośrodków metodycznych jest bardzo krytykowana. Sprawa ta wymaga bardziej kompleksowego rozważenia.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#GertrudaOrlacz">Spod ziewaliśmy się, że pani minister zdrowia, która szczególnie poświęca się problematyce ochrony zdrowia matki i dziecka, w przedłożonym nam materiale szerzej uwzględni tę problematykę. Niestety, nie ma na ten temat żadnej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#TeresaMalczewska">Nie ma również w przedstawionej informacji resortu szerszych zapisów nt. rozwoju placówek i usług służby zdrowia na terenie wsi. Uchwała Rady Ministrów z 1984 r. przewidywała szczegółowe zadania w tej dziedzinie. Tymczasem obserwujemy odpływ kadry lekarskiej z terenów wiejskich. Co drugi ośrodek zdrowia nie ma stomatologa, a co trzeci farmaceuty. Przy stosunkowo niedużym nakładzie inwestycyjnym można by uruchomić potężne siły społeczne na wsi, które przyczyniłyby się do rozbudowy bazy leczniczej na tym terenie.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#TeresaMalczewska">Publikujemy wiele ofert dla lekarzy wiejskich. Proponuje się nawet mieszkania, ale zniesiono asygnaty na samochody, więc w jaki sposób lekarz będzie mógł zaopatrzyć się w samochód?</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#TeresaMalczewska">Ośrodki gminne dysponowały karetkami pogotowia. Tymi karetkami często lekarz i pielęgniarka dojeżdżali do pacjentów. Karetek jest jednak coraz mniej, więc coraz trudniej jest dotrzeć do pacjenta.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#TeresaMalczewska">Na jakich zasadach będą sprzedawane samochody dla osób niepełnosprawnych? Czy inwalida jest w stanie spłacić pożyczkę czy kredyt z renty? Nie wiem, jak te wszystkie problemy będziemy wyjaśniali na spotkaniach z wyborcami.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#TeresaMalczewska">Proponuję, żeby lekarz obejmujący pracę na wsi otrzymywał pożyczkę na zagospodarowanie oraz na kupno samochodu.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#TeresaMalczewska">W tej kadencji Sejmu zmienia się już po raz trzeci minister zdrowia, wobec czego trudno jest rozliczać kierownictwo resortu z jego działalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#TeresaPobielińskaEliszewska">Już wielokrotnie zwracaliśmy się do resortu, żeby materiały na posiedzenia Komisji docierały do nas wcześniej, podobnie jak informacja o podstawowych zmianach, jakie mają nastąpić w resorcie. Minister zdrowia przedstawił w telewizji program zmian strukturalnych w tym resorcie, ale posłowie nie otrzymali na ten temat żadnej informacji. Nie wiemy także, jak uregulowane mają być problemy-płacowe, a przecież zapewniano nas, że będziemy otrzymywać wszelkiego rodzaju informacje z odpowiednim wyprzedzeniem, żeby nie hamowało to naszej pracy poselskiej.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#TeresaPobielińskaEliszewska">Wszyscy działamy w jednym celu, musimy często tłumaczyć wyborcom niepopularne decyzje rządu, musimy więc być dobrze informowani o przyczynach podejmowania tych decyzji. Może należałoby do dyskusji nt. tych decyzji zapraszać niektórych posłów?</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#TeresaPobielińskaEliszewska">Wydane zostały nowe postanowienia dotyczące orzecznictwa o niezdolności o pracy. Wiele spraw nie jest jeszcze szczegółowo wyjaśnionych. Nie wszystko da się załatwić „na dole”. Potrzebne są wiążące decyzje odgórne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AndrzejSidor">Z planem resortu jest tak, jak z ogromnym serem, który ma więcej dziur niż sera. Trudno ocenić, czy przedstawione nam materiały resortu są optymistyczne, czy też pesymistyczne.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#AndrzejSidor">Mówi się o tym, że przybędzie nam w br. 200. Stomatologów, ale nie podaje się równocześnie, jaki będzie ubytek, ilu przejdzie na emeryturę.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#AndrzejSidor">Podaje się, że przybędzie nam 200. farmaceutów, ale przecież ok. 200. farmaceutów rocznie umiera i tyluż idzie na emeryturę. Nie sposób więc określić, czy sytuacją w br. będzie lepsza, czy gorsza. Informacja resortu jest niepełna, a nawet gorzej - nierzetelna.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#AndrzejSidor">Wciąż rozpoczynamy nowe inwestycje w służbie zdrowia, podczas gdy stare nie zostały zakończone.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#AndrzejSidor">Sprzęt medyczny mamy z jednego źródła - z „Cefarm”. Trzeba doprowadzić do tego, żeby był on lepiej wykorzystywany, tak samo jak i łóżka szpitalne. Na ten temat powinni dogadać się poszczególni wojewodowie.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#AndrzejSidor">W 1989 r. przewiduje się w żłobkach wzrost miejsc o 1.880. Czy jest to słuszne? Wiele matek nie zajmuje się dzieckiem, oddaje je do żłobka i podejmuje pracę zawodową. Czy nie lepiej zamiast żłobków, budować domy pomocy społecznej, tu bowiem odczuwamy duży niedobór miejsc.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#AndrzejSidor">Już dawno mówiliśmy o tym, że trzeba znieść dotacje do izb wytrzeźwień, że powinny one same pracować na siebie, a nawet odprowadzać pewne dochody do budżetu.</u>
          <u xml:id="u-40.7" who="#AndrzejSidor">Solidaryzuję się z wnioskiem posła J. Szymborskiego. Nie możemy przyjąć przedstawionego nam projektu budżetu resortu zdrowia na 1989 r., został on narzucony resortowi i nie zapewnia zaspokojenia co najmniej 30% niezbędnych potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-40.8" who="#AndrzejSidor">Planuje się rezerwę centralną w wysokości 750 mld zł, a równocześnie poważny niedobór środków na potrzeby służby zdrowia. Takiego planu nie możemy zatwierdzić tak, jak zrobiliśmy to już dwa lata temu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#StanisławGura">Pytano nas skąd weźmiemy 251 mld zł na podwyżkę płac dla pracowników służby zdrowia. Kwota ta przewidziana jest w rezerwie budżetowej, na tej podstawie zakończony został spór z Federacją Związków Zawodowych Pracowników Służby Zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#StanisławGura">Postanowienia ustawy o radach narodowych i samorządzie terytorialnym są znane w terenie, szczegóły zostały przekazane 15 grudnia na specjalnej odprawie z wojewodami, będziemy od nich otrzymywali uwagi i propozycje, co do budżetów terenowych. Na wsi rady narodowe decydują o wielkości wydatków na cele służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#StanisławGura">W br. wybudujemy dalsze 50 ośrodków zdrowia. Wiemy o tym, że co drugi ośrodek nie ma obsady stomatologicznej. Będziemy starali się zapewnić dla stomatologów mieszkania i kredyty na zakup samochodów.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#StanisławGura">O potrzebie nowelizacji przepisów dotyczących orzecznictwa o niezdolności do pracy z powodu choroby mówiło się już od lat. Obecnie po 30. dniach zwolnienia, o którym decyduje lekarz leczący, dalsze zwolnienie będzie udzielone po zasięgnięciu opinii specjalisty. Jeśli będą z tym jakieś problemy i wątpliwości, to będziemy starali się rozwiązywać je na bieżąco. Mamy zamiar znieść rejonizację specjalistyczną, ale uczynimy to dopiero w miarę poprawy dostępności pomocy specjalistycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JanWaleczek">Rzeczywiście wielu lekarzy nie wie, jak postępować ze zwolnieniami lekarskimi; trzeba w tej sprawie dać bardziej szczegółową informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#StanisławGurat">Zobowiązujemy się, że do 10 stycznia wszyscy otrzymają odpowiednie materiały na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanProkopiak">Mamy obecnie 250 tys. łóżek szpitalnych, z czego 140 tys. mieści się w budynkach wzniesionych w okresie powojennym, a pozostałe 110 tys. - w wybudowanych w końcu XIX wieku i w okresie międzywojennym. Baza szpitalna jest bardzo zaniedbana i w wielu przypadkach nie odpowiada nowoczesnym wymogom medycznym.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JanProkopiak">W 1988 r. w budowie było 5 szpitali i 45 pawilonów na 42,8 tys. łóżek. W latach 1986–1988 wybudowano obiekty na 9 tys. łóżek i rozpoczęto budowę pięciu szpitali i 13 pawilonów na 4,3 tys. łóżek. W latach 1970–1980 r. wybudowano obiekty na 84 tys. łóżek, w okresie 1981–1988 - na 29 tys. łóżek. Na początek przyszłego 5-lecia przewidujemy, że w budowie będą obiekty na 32 tys. łóżek; do 1995 r. nie nastąpi poprawa, lecz pogorszenie w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#JanProkopiak">Władze wojewódzkie wiedzą najlepiej, gdzie powinny budować szpitale. Podstawowym źródłem finansowania budownictwa szpitalnego centralnego i budżetów...</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#komentarz">(Nieczytelne)</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#JanProkopiak">.... Te ostatnie są bardzo zróżnicowane.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#JanProkopiak">Jeżeli w 1985 r. z budżetów terenowych przeznaczano na cele budownictwa szpitalnego 11,5% nakładów, to w 1986 r. - 14,2%, w 1987 r. - 15,7 a w 1988 r. - (nie mamy jeszcze pełnych danych) ok. 15%.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#JanProkopiak">Z budżetu centralnego na inwestycje służby zdrowia w 1986 r. przeznaczono 18 mld zł, w 1987 r. - 35 mld zł, a w 1988 r. - 45 mld zł. Niezwykle duży jest jednak wzrost kosztów budownictwa, sięga on już ponad 142% . Wpływa to w sposób zasadniczy na niedobór środków na cele inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#JanProkopiak">Jeżeli chodzi o Centrum Zdrowia Matki Polki, to przewidujemy oddanie do użytku dwóch obiektów po 400 łóżek, w tym jeden ginekologiczno-położniczy, a drugi pediatryczny. Oba powinny wejść do eksploatacji w 1989 r.</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#JanProkopiak">Do środków społecznych przewiduje się dotacje z budżetu centralnego.</u>
          <u xml:id="u-44.9" who="#JanProkopiak">Sprawę karetek „N” w Wałbrzychu wyjaśnię bezpośrednio z posłem J. Szymborskim. Wprowadzamy eksperyment w zakresie organizacji pomocy doraźnej w czterech województwach, m.in. w woj. wałbrzyskim. Dotyczy to również zaopatrzenia w wyposażone w inkubatory i inny sprzęt niezbędny dla ratowania noworodków, karetki „N”.</u>
          <u xml:id="u-44.10" who="#JanProkopiak">Występujemy o przydział samochodów dla lekarzy. W ub.r. resort skierował petycję do Rady Ministrów w sprawie zaopatrzenia lekarzy i inwalidów w samochody. Nie otrzymaliśmy na nią dotychczas żadnej odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-44.11" who="#JanProkopiak">W okresie ubiegłych trzech lat wybudowaliśmy na wsi 150 ośrodków zdrowia, a w 1989 r. przewiduje' się wybudowanie dalszych 50. ośrodków. Ośrodki zdrowia na wsi dysponowały 16. tys. karetek pogotowia; połowa z nich to karetki o przeznaczeniu ogólnym. Zbadamy jak sytuacja przedstawia się obecnie. Wydaje się jednak, że nie jest ona tak tragiczna, jak wspomniano w dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#LeszekKryst">Postanowienia Komisji są realizowane. Posłowie uznali przecież, że ceny są sprawą rządu, a nie Sejmu oraz, że produkcja leków na rynek krajowy powinna być opłacalna. Oba te postulaty są wprowadzone w życie. Podniesienie ceny leków nie oznacza zawsze wyciągania pieniędzy z kieszeni obywateli. Przede wszystkim 30% leków pacjenci otrzymują bezpłatnie - są to leki dysponowane przez lecznictwo zamknięte. Z pozostałej ilości, czterech na pięciu pacjentów otrzymuje leki bezpłatnie lub częściowo odpłatnie. Pozostałych dopłat poszukujemy m.in. w ZUS. W tym kierunku idą prace. W chwili obecnej, po pierwsze - nie ma zwyżki cen leków, a po drugie - nic się nie zmienia w sensie nakładów budżetowych. Zeszłoroczna różnica wynosiła 242 mld zł, ale udział własnych środków ludności w pokrywaniu kosztów leków spadł z 27 do 12%, a w 1988 r. wynosił poniżej 12%.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#LeszekKryst">1988 r. był drugim rokiem niewykonania planu przez przemysł farmaceutyczny. Mimo to, faktyczna ilość leków otrzymanych przez pacjentów zwiększyła się w stosunku do 1987 r. o 25%. Jeżeli chodzi o artykuły medyczne i wyroby sanitarne, plan wynosił 17,5 mld zł, a wykonanie szacujemy na 15 mld zł. Plan nie został więc wykonany, choć środków tych jest więcej. W sumie nie jest dobrze i nie będzie dobrze w 1989 r., ale jest niewątpliwie lepiej. Jak posłowie zauważyli, waty jest więcej, choć cena była w ciągu roku trzykrotnie podnoszona. Nie jest to jednak sięganie do kieszeni obywateli.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#LeszekKryst">Przy ostatniej reorganizacji ministerstwa powołano Główny Inspektorat Sanitarny na czele z dyrektorem. Ze względów legislacyjnych ma on rangę wiceministra. Służba sanitarna poniosła bolesną stratę, gdyż zmarł wiceminister J. Bończak. Sprawy te podlegają tymczasowo mnie, i wszystko funkcjonuje tak, jak dotychczas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JerzyWysocki">Koreferent mówił o nieuwzględnieniu wzrostu cen w 1989 r. Z informacji Ministerstwa Finansów, uzyskanych przed posiedzeniem wynika, że środki na ten cel są w rezerwie budżetu.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#JerzyWysocki">Poseł T. Malczewska mówiła o odpłatności za żywienie. Nie jest funkcją resortu ustalanie zasad i źródeł finansowania żywienia. Należy to do polityki rządu. Z tego tytułu nie odjęto z budżetu ani złotówki. W budżecie przewiduje się 53 mld zł na żywienie w szpitalach i 5,5 mld zł - w sanatoriach. Odpłatność nie obejmuje kosztów pełnego wyżywienia, ale tylko wartość surowców. Wstępne projekty przewidują zwolnienie od odpłatności dzieci i młodzieży do lat 13, a dla emerytów - jej obniżenie do wysokości połowy najniższej emerytury. Odpłatność nie dotyczy oczywiście noworodków, które karmi matka. Zdaniem Biura Prawnego Ministerstwa Finansów, wprowadzenie odpłatności za żywienie w szpitalach i sanatoriach nie narusza art. 70 Konstytucji, mówiącego o „bezpłatnej pomocy lekarskiej”.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#JerzyWysocki">Niezgodność danych liczbowych dotyczących odpłatności za leki bierze się stąd, że gdyby środki na ten cel pozostały w budżecie, wymagałoby to 75 mld zł, a w związku z zamierzoną zwyżką cen leków skalkulowano wydatki ZUS na 146 mld zł. Trzecia kwota - 178 mld zł - musiałaby być zaplanowana na dotacje dla „Cefarm”. W 1988 r. dotacja ta wynosiła ok. 150 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#JerzyWysocki">Pytano - dlaczego nie planuje się dochodów w izbach wytrzeźwień, dlaczego nie są samowystarczalne? Resort przejął je z dobrodziejstwem inwentarza. Kwota dotacji maleje, ale na początku br. trzeba ją. będzie zwiększyć, żeby pokryć wyższe wynagrodzenia pracowników. Dotacja wyniosła w ub.r. 629 mln zł, a na br. planuje się 580 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#JerzyWysocki">Pytano o stosunek wydatków na ochronę zdrowia do dochodu narodowego i budżetu, 2 naszych wyliczeń wynika, że wydatki bieżące (bez inwestycji planu terenowego) stanowią obecnie 8,5% całości budżetu. Gdyby przedstawiciele Ministerstwa Finansów potrafili ująć to szerzej, odpowiedź byłaby pełniejsza.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#JerzyWysocki">Chociaż zarzuty kierowano pod moim adresem, stwierdzam, że nie projektowałem nowego taryfikatora, ale może będę w zespole, który ma nad tym pracować. Nie mam też nic wspólnego z rozrostem administracji w województwach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#TadeuszSośnicki">Różnice danych o kadrach wynikają z przesunięć i ubytku naturalnego. Można przy tym przyjąć, że za granicę wyjeżdża tylu lekarzy ilu rocznie opuszcza jedną akademię medyczną. Przedstawiliśmy posłowi W. Musiałowi i Komisji materiały o potrzebach kadrowych resortu zdrowia do 2010 r., a wraz z tym dane o zapotrzebowaniu na poszczególne specjalności medyczne. Kształcimy tylu stomatologów na ilu nas stać. Zwiększenie kształcenia tej specjalności musi wiązać się z działaniami inwestycyjnymi, które są bardziej kosztowne niż np. w przemyśle precyzyjnym, Ponad 100 kandydatów na studia stomatologiczne wysyłamy za granicę. Staramy się zmniejszyć zapotrzebowanie na stomatologów w kraju. W szkołach podstawowych i w liceach pedagogicznych będą wykładane zasady higieny. Rzeczywistość jest taka, że jedno dziecko na dziesięć posiada dziś szczoteczkę do zębów. Ktoś musi tego uczyć. Jeżeli chodzi o porównanie ze Szwecją, to liczba stomatologów jest tam o połowę mniejsza, a w kraju tym nie ma próchnicy.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#TadeuszSośnicki">Solidaryzuję się z wypowiedzią poseł B. Hager-Małeckiej, że należy dążyć do zmniejszenia administracji, również na szczeblu centralnym i w akademiach medycznych, Ale poseł B. Hager-Małecka zawęziła probiera do zagadnień dydaktyki. Resort nadzoruje średnie szkoły medyczne, kształcące w 18. zawodach. Wiem z praktyki, że wojewoda, u którego występuje deficyt pielęgniarek, woli przydzielać mieszkania, a szkoły nie organizować, bo sąsiedzi „i tak ściągną pielęgniarki”. Departament przekazał wiele kompetencji rektorom, a dalsze takie decyzje są w przygotowaniu. Zaczęła już występować opozycja przeciwko tym posunięciom, również wśród rektorów. Nie chce się też dopuścić do organizowania nowych szpitali na bazie istniejących, Minister Izabela Płaneta-Małecka: Poprawa w służbie zdrowia powinna nastąpić możliwie jak najszybciej; dlatego rozumiem emocje i sformułowania nie zawsze dla mnie przyjemne. Ostatnie tygodnie poświęciłam na to, by zdobyć jak najwięcej pieniędzy na inwestycje, szkolnictwo wyższe i Główną Bibliotekę Lekarską. Udało mi się to. Cząstką tego działania jest wynegocjowanie 251 mld zł na płace dla służby zdrowia. To powinno pozwolić na załatwienie najtrudniejszych spraw. Usilnie pracujemy nad nowym systemem płac. W zespole, który powołałam jest jeden z posłów. Zrobimy wszystko, żeby, system miał charakter motywacyjny i był lepszy od obecnego. Chcemy doprowadzić do wyraźnego zróżnicowania płac lekarzy i średniego personelu medycznego.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#TadeuszSośnicki">W przyszłym tygodniu powołamy centrum programowania i ekonomiki w służbie zdrowia. Sprawa ta, postulowana przez posłów, ujrzy wreszcie światło dzienne.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#TadeuszSośnicki">Jeżeli chodzi o reformę, są to tylko wstępne kierunki przyjęte na podstawie trzech programów zgłaszanych poprzednio oraz przez lekarzy wojewódzkich. Ma powstać resortowy zespół ds. wdrażania reformy, który m.in. zajmie się sprawami szczegółowymi. W końcu stycznia po raz drugi przedstawimy nasz program Radzie Ministrów. W najbliższym czasie spotkam się z wojewodami, by uzgodnić zasady wdrażania reformy w terenie.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#TadeuszSośnicki">Jako pediatrze (ani na chwilę nie przestałam być lekarzem-praktykiem) sprawy matki i dziecka leżą mi na sercu. Za moją sprawą program naukowy poprawy opieki nad noworodkami został wdrożony w województwach.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#TadeuszSośnicki">Uważnie słuchałam uwag i wyrazów niezadowolenia z funkcjonowania zespołów metodologiczno-organizacyjnych. Wystąpiłam już do wojewodów o przeanalizowanie ich przydatności.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#TadeuszSośnicki">Zmiany w strukturze i funkcjonowaniu ministerstwa są w przygotowaniu. Wyniki tej działalności będę mogła przedstawić najpóźniej w lutym. Nie chcę popełnić błędów, polegających na tym, że reorganizacja nie odpowiadałaby zadaniom. Wynikiem będzie niewątpliwie zmniejszenie zatrudnienia. Jeżeli chodzi o sprawy legislacyjne, to istnieje cały program; niektóre projekty ustaw leżały od dawna. Program ten będzie przedstawiony Komisji i Sejmowi w I połowie br.</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#TadeuszSośnicki">Stwierdzenie, że 1989 r. jest stracony wynika z emocji. Zresztą, minęły dopiero zaledwie 5 dni tego roku. Rok nie jest stracony. Oceniam, że nie zmarnowałam tych 2,5 miesięcy. Chcę korzystać z doświadczenia posłów, wszystkie uwagi zgłoszone w dyskusji były niezmiernie cenne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MarianKról">Koreferent zgłosił wniosek o pozytywne zaopiniowanie projektu budżetu, lecz dyskusja wykazała duże obawy co do tego, czy wielkość środków okaże się wystarczająca. Dyrektor J. Wysocki nie odpowiedział na zasadnicze pytanie dotyczące środków na finansowanie służby zdrowia. Nie wiem, jak wyliczono, że na ochronę zdrowia przeznacza się 8,5% budżetu państwa. Z materiałów, które otrzymaliśmy, wynika (jeżeli brać pod uwagę dane porównywalne), że odsetek ten wynosi 6,02% (w ub.r. -7,96 %). Jeżeli do tego doliczyć 251 mld zł na płace, odsetek powiększy się o 1%. Posłowie wyrażali Uzasadnione obawy, bez zapewnienia środków dodatkowych przez rząd, sytuacja w służbie zdrowia - mimo wyższych płac - pogorszy się. Drugi problem, który wymaga wyjaśnienia, to sprawa finansowania czy refinansowania dopłat do leków przez fundusz ubezpieczeń społecznych. Poseł W. Koczur pracuje nad zmianą ustawy o organizacji ubezpieczeń społecznych; tę sprawę tam się rozpatruje.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#MarianKról">Po ostatnich spotkaniach poselskich nie możemy przyjąć informacji o sytuacji w zaopatrzeniu w leki. Jestem za rozwijaniem eksportu, ale musimy znacznie lepiej zaspokoić potrzeby krajowe. Prosimy kierownictwo resortu, żeby w negocjacjach z Ministerstwem Przemysłu i Ministerstwem Współpracy Gospodarczej z Zagranicą poprawić tę sytuację. Pragnę przypomnieć, że skierowaliśmy niedawno dezyderat do rządu w sprawie zaopatrzenia w leki.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#MarianKról">W budżecie na 1989 r. warto uwzględnić uwagi dotyczące efektywniejszego wykorzystania środków, które posiadamy. W wielu dziedzinach można bez szkody zaoszczędzić spore sumy na inne cele. Będziemy przeciwni tworzeniu dodatkowych struktur, które powiększają koszty w centrum i w układach pośrednich. Czy nowe centrum programowania i ekonomiki przygotuje nas kadry? Trzeba wykorzystać raczej studia podyplomowe w akademiach ekonomicznych. Ekonomista może być nawet dyrektorem szpitala, zwłaszcza jeżeli ma pewne doświadczenie. Są na to przykłady w woj. poznańskim.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#MarianKról">Wracając do sprawy pierwszej, prosimy kierownictwo resortu, by wystąpiło do premiera o uruchomienie z rezerwy budżetowej takich środków, żeby służba zdrowia była finansowana co najmniej na takim poziomie jak w 1988 r.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#MarianKról">Zgadzam się z opinią posłów, że budżet należy skierować do przerobienia i ponownego przedstawienia w możliwie najkrótszym czasie. Czy są inne propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#AndrzejSidor">Okazuje się, że nakłady na inwestycje tylko w 45% zaspokoją potrzeby, a co z resztą? Jeżeli - jak pani minister powiedziała w telewizji - 251 mld zł na płace mamy zapewnione, to wynika, że w budżecie brakuje ponad połowy środków na inwestycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JerzyWysocki">Z materiałów wynika, że obecne wydatki resortu zdrowia bez zwyżki płac stanowią 8,4% budżetu. Przewidywane wykonanie w 1988 r. - 13,1% .</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MarianKról">Wydatki budżetowe na 1989 r. ogółem wynoszą 17,677 mld zł, w tym na zdrowie - 1.381 mld zł. Stanowi to 7,31 Poseł Jan Waleczek (bezp. Pax): Musimy sobie uświadomić cel naszego spotkania; jest nim wyrażenie opinii o projekcie budżetu resortowego. W koreferacie wyrażałem wątpliwości lub niezadowolenie w stosunku do każdej pozycji. Nie można dyskutować, czy przyjmujemy projekt. Dyskusja wyraziła przede wszystkim niezadowolenie. Te środki nie zapewnią realizacji zadań resortu. Taką opinię trzeba skierować do Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, Nie widzę możliwości, żeby resort coś uzyskał z rezerwy centralnej. Krótko mówiąc: powinniśmy sformułować opinię, a uwagi merytoryczne o frakcjonowaniu resortu należy skierować na ręce ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#AndrzejSidor">Możemy domagać się dofinansowania rezerwy, która wynosi 750 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MarianKról">Jeżeli skierujemy sprawę do Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, to/w pełni na załatwienie. Prosimy, żeby w przyszłości na posiedzenia przychodził kompetentny przedstawiciel Ministerstwa Finansów. Nie widać gwarancji, żeby 8,5% budżetu zostało przeznaczone na służbę zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AndrzejSidor">Dwa lata temu nie przyjęliśmy projektu budżetu resortu zdrowia, a jednak został on uchwalony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#WojciechMusiał">Powinniśmy zaakceptować stanowisko przewodniczącego. Z utyskiwań nic nie będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#MarianKról">Powinny tyć rozpatrzone przede wszystkim trzy sprawy: wielkość środków budżetowych, zaopatrzenie w leki oraz wykorzystanie środków, którymi resort dysponuje.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#MarianKról">Komisja przyjęła propozycje przewodniczącego.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>