text_structure.xml 92.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 2 grudnia 1986 r. Komisja Administracji, Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości, obradująca pod przewodnictwem posła Edmunda Skoczylasa (PZPR), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">projekt ustawy budżetowej na1987 r. w częściach dotyczących:</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- Ministerstwa Spraw Wewnętrznych,</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- Urzędu Rady Ministrów,</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">- Urzędu ds. Kombatantów,</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">- Państwowego Arbitrażu Gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli: wiceminister spraw wewnętrznych gen. dyw. Stanisław Kaczkowski, zastępca Komendanta Głównego MO płk Zbigniew Nowicki oraz przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Urzędu Rady Ministrów, Urzędu ds. Kombatantów, Państwowego Arbitrażu Gospodarczego, Komendy Głównej Straży Pożarnych.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Projekt ustawy budżetowej na 1987 r. w części dotyczącej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych przedstawiła i oceniła poseł Elżbieta Gacek (PZPR): Dzisiejsze posiedzenie Komisji jest trzecim, poświęconym budżetowi resortu spraw wewnętrznych. Nie jest to więc problematyka nowa. Z materiałów resortu uzyskaliśmy wiele informacji o tak kluczowych sprawach, jak stan kadr służby bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej, zaplecze techniczne, polityka płacowa oraz stan świadczeń socjalnych i potrzeby inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Stan naszej gospodarki powoduje, iż nie można liczyć w krótkim czasie na radykalne zmiany w tak dużym organizmie, jakim jest resort spraw wewnętrznych. Charakteryzując budżet MSW na 1987 r. nie sposób zatem ustrzec się powtórzeń. Do problemów, o których po raz kolejny należałoby wspomnieć, należą m.in, braki w zatrudnieniu, trudności zaopatrzeniowe, niedostateczne nakłady inwestycyjne, braki mieszkaniowe, niedostateczna baza socjalna itd. Tematyka ta powtarza się od lat i niewątpliwie będzie aktualna Jeszcze przez wiele lat następnych.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">W działalności resortu spraw wewnętrznych na plan pierwszy wysuwa się zapewnienie należytego porządku i bezpieczeństwa w kraju. Decyduje o tym nie tylko stopień wykrywalności i skuteczności ścigania przestępczości lecz także - a może nawet przede wszystkim - rozmiary i trafność działalności zapobiegawczej.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Zważywszy, że poczucie bezpieczeństwa jest wypadkową naruszeń prawa i stopnia operatywności organów bezpieczeństwa i milicji, staje się jasnym, że już sama fizyczna obecność funkcjonariuszy SB i MO wpływa hamująco na podejmowanie decyzji dokonania wykroczenia lub przestępstwa. Dlatego w interesie społecznym leży, aby sieć komisariatów i posterunków MO odpowiadała powszechnemu zapotrzebowaniu, aby nowe osiedla i dzielnice posiadały odpowiednie jednostki Milicji Obywatelskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Sytuacja kadrowa terenowych urzędów spraw wewnętrznych i jednostek im podległych jest bardzo zróżnicowana. Obok województw pracujących niemal w pełnej obsadzie są i takie, które odczuwają w zatrudnieniu ogromne braki. Odbija się to na wysokości obciążeń w pracy funkcjonariuszy. Muszą oni pracować znacznie więcej, aby zapełnić istniejące luki kadrowe. Ma to oczywiście również wpływ na stopień bezpieczeństwa obywateli.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Najtrudniejsza sytuacja występuje w Warszawie, gdzie brakuje obsady prawie 20 % etatów oraz w Krakowie i Szczecinie, gdzie braki sięgają 10 % etatów. Spore niedobory kadrowe występują także w kilku innych dużych województwach. W Łodzi i Poznaniu niedobór sięga 7 %, a w Katowicach 6 % etatów.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Wszystkie wymienione województwa są terenami o dużej podaży miejsc pracy, toteż zrozumiałe są trudności w pozyskiwaniu wartościowych kandydatów do służby w resorcie spraw wewnętrznych. Nie wydaje się, aby w bliskiej przyszłości sytuacja kadrowa Stołecznego Urzędu Spraw Wewnętrznych i niektórych innych urzędów wojewódzkich mogła ulec radykalnej poprawie. Na przeszkodzie stoją warunki i charakter służby. Aby móc bardziej skutecznie konkurować na rynku pracy z cywilnymi przedsiębiorstwami, resort musiałby oferować znacznie bardziej atrakcyjne warunki płacowe i socjalne, przyciągać perspektywą otrzymania mieszkania. Takimi atutami MSW jednak nie dysponuje.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">W przedłożonej informacji resort daje do zrozumienia, że będzie się ubiegał o zwiększenie limitu etatów. Nasuwa się pytanie, czy jest to konieczne, skoro już teraz występują wakaty? Okazuje się, że potrzeba taka istnieje. Na początku lat 80. z przyczyn wszystkim znanych, trzeba było znacznie wzmocnić oddziały zwarte MO. Dokonano tego kosztem pozostałych ogniw MO, w związku z czym ich potencjał kadrowy uległ znacznemu osłabieniu. Tymczasem zadania stojące przed resortem nie tylko nie malały, ale nabierały coraz większego ciężaru gatunkowego. Od pewnego czasu w MSW trwa proces stopniowej poprawy proporcji w strukturze etatów i zatrudnienia. Zadania tego nie można dokończyć z powodu braku rezerwy etatów.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Z przedłożonej informacji wynika, że stopniowo polepsza się zaopatrzenie resortu w niezbędne dlań urządzenia, sprzęt i materiały. Optymizmem napawa stwierdzenie, że przyszłoroczne dostawy w wielu rodzajach wyposażenia są sukcesywnie zmniejszane, a dostarczany sprzęt jest z reguły nowocześniejszy i bardziej przydatny. Poprawę widać m.in. w dziedzinie tak ważnej dla sprawnego funkcjonowania milicji jaką jest transport.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Najsłabszym punktem w realizacji planów zaopatrzeniowych jest import sprzętu z II obszaru płatniczego. Resort sygnalizuje, że w związku z trudnościami płatniczymi państwa, nie ma szans wykorzystania znacznej części limitu dewizowego przydzielonego na br. Podobna sytuacja powtórzy się prawdopodobnie w przyszłym roku. Zaległości w dostawach zagranicznych odbiją się niekorzystnie na wyposażeniu Służby Bezpieczeństwa w wysokiej jakości sprzęt specjalistyczny. Spowoduje to powiększenie dystansu między zapleczem technicznym tej służby i służb specjalnych krajów kapitalistycznych, co może odbić się ujemnie na rezultatach pracy operacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Oceniając politykę inwestycyjną MSW należy stwierdzić, że jest ona zgodna z powszechnie występującymi obecnie tendencjami, polegającymi na przyznaniu priorytetu dla budownictwa mieszkaniowego oraz koncentracji wysiłków na budowach zaawansowanych. Rozpoczynanie nowych budów jest sporadyczne. W kraju budownictwo boryka się z ogromnymi kłopotami. Narastają opóźnienia w realizacji zadań. Po 10 miesiącach wykonano zaledwie 60 % planu. Opóźnienia występują również w resorcie spraw wewnętrznych. W 1985 r., który trudno przecież nazwać rokiem dobrym, MSW uzyskało z własnego planu 3.447 mieszkań. Plan na br. jest znacznie mniejszy (2.410 mieszkań), a mimo to nie będzie wykonany. W ciągu 9 miesięcy oddano do użytku zaledwie polewę przewidywanej liczby mieszkań. Zadecydowała o tym w dużym stopniu wyjątkowo zła sytuacja w rejonie warszawskim. Opóźnienia na budowach przeznaczonych przez władze miejskie dla MSW są tak duże, że praktycznie cały przyszły rok będzie poświęcony odrabianiu zaległości z br.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">W tej sytuacji zrozumiała jest decyzja kierownictwa MSW wejścia na budowy własnych sił wykonawczych i skorzystania z pomocy żołnierzy. Jest to jedyna możliwość rokująca nadzieje na odrobienie zaległości. Nie można jednak liczyć na radykalną poprawę sytuacji w krótkim czasie. Nadal więc będą występować trudności z naborem kadr do stołecznej milicji. Pracuje ona na jednym z najtrudniejszych odcinków w kraju, borykając się z największymi brakami w obsadzie.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Impas, w jakim znalazło się budownictwo mieszkaniowe spowodował paradoksalną sytuację w inwestycjach. Wstrzymuje się roboty na wielu potrzebnych budowach służbowych, a nawet socjalnych, odkłada się na dalsze lata rozpoczynanie nowych budów tego rodzaju i kieruje maksimum środków na budowę mieszkali. Efekt końcowy nie jest jednak zadowalający. Przykład MSW potwierdza konieczność zastosowania przez rząd radykalnych rozwiązań, które zlikwidowałyby ten nienormalny stan rzeczy w budownictwie. Przypomnę, że w resorcie spraw wewnętrznych na przydział pierwszego mieszkania oczekuje ponad 22 tys. funkcjonariuszy, a na poprawę warunków mieszkaniowych ponad 10 tys.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Logicznym następstwem powyższych faktów są skromne efekty budownictwa służbowego i socjalnego MSW, planowane na przyszły rok. Jest to tym bardziej niepokojące, że braki bazy lecznictwa otwartego i zamkniętego są wyjątkowo duże. Przypomnę, że w MSW liczba łóżek szpitalnych w przeliczeniu na 10 tys. podopiecznych jest o ok. 1/3 mniejsza niż w powszechnej służbie zdrowia. Funkcjonariusze, żołnierze i pracownicy MSW świadczą nieprzerwanie na Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia. Inflacja i duży wzrost kosztów inwestycji spowodowały, że te wieloletnie składki wystarczą zaledwie na budowę jednego obiektu - szpitala specjalistycznego w Głuchołazach. Z braku środków drugie zadanie inwestycyjne przewidziane do realizacji ze środków resortowego NFOZ - sanatorium specjalistycznego z zakładem przyrodoleczniczym w Nałęczowie - trzeba było dofinansować z budżetu.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">Jak wiadomo, płace w gospodarce uspołecznionej nadal dynamicznie rosną. W uzasadnieniu rządowego projektu budżetu na 1987 r. można przeczytać, że wzrost ten przekroczy w br. 20 %, przy planowanym 14 %. W przemyśle uspołecznionym wskaźnik wzrostu płac wyniósł 15 % już w I półroczu. Zgodnie z postanowieniem ustawy o służbie funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej, Rada Ministrów ma corocznie określać termin i wysokość podwyżki uposażeń funkcjonariuszy, kierując się tempem wzrostu płac pracowników przemysłu uspołecznionego z poprzedniego roku. Z informacji resortu wynika, że spodziewana podwyżka płac funkcjonariuszy ma wynieść w przyszłym roku ok. 14 %. Podwyżka taka złagodzi nieco obniżanie się realnej wartości płac funkcjonariuszy, nie zapobiegnie jednak pogarszaniu się relacji między wynagrodzeniami w resorcie spraw wewnętrznych i w przemyśle.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Przedstawiłam najważniejsze - w moim odczuciu - problemy budżetu MSW. O innych będzie, mam nadzieję, mowa w czasie dyskusji. Ze swej strony dorzucę kilka uwag nt. planowanych nakładów na ochronę przeciwpożarową, finansowaną w przeważającej części z budżetów terenowych.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">Z danych Komendy Głównej Straży Pożarnych wynika, że w przyszłym roku na ochronę przeciwpożarową ma być przeznaczona kwota 25,6 mld zł, w tym z budżetów terenowych ok. 24 mld zł. Wydatki bieżące będą o 12 % wyższe od tegorocznych. Natomiast nakłady na inwestycje i kapitalne remonty mają być mniejsze o kilkanaście procent od przewidywanego wykonania w br. i o blisko 40 % od zgłoszeń jednostek. Niedostateczne pokrycie potrzeb inwestycyjnych straży pożarnych występuje z reguły w fazie ustalania budżetów. W miarę powstawania możliwości finansowych z budżetów terenowych przeznacza się na ten cel więcej środków. Sytuacja taka dezorganizuje jednak zakupy sprzętu pożarniczego oraz modernizację obiektów.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">Wyposażenie techniczne jednostek straży pożarnych wyraźnie się poprawiło. Mimo to istnieją nadal spore trudności z dostawami niektórych asortymentów sprzętu przeciwpożarowego produkcji krajowej. Nie produkujemy w ogóle dwóch typów drabin, halonu, pił spalinowych do cięcia drewna. Znacznie mniejsza będzie również w br. produkcja samochodów gaśniczych w porównaniu z ub. r. (mniej o 195 sztuk). Warto tu dodać, że 40 % posiadanych pojazdów eksploatowanych jest przez jednostki pożarnicze 20 lat i dłużej Poważnym problemem staje się utrzymanie gotowości operacyjno-technicznej posiadanego sprzętu z braku części zamiennych, W 1986 r. przyjęto do realizacji tylko 70 % zamówionych pozycji. Przedstawiona sytuacja powoduje obniżenie bezpieczeństwa pożarowego kraju.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">Znajdujemy się w niełatwym okresie. Nie jesteśmy w stanie zaspokoić wielu istotnych potrzeb. Jest rzeczą oczywistą, że w resorcie spraw wewnętrznych nadal będą istnieć dziedziny niedoinwestowane. Środki, jakie rząd przeznacza dla tego resortu są wystarczające, by Służba Bezpieczeństwa, Milicja Obywatelska i inne jednostki podporządkowane ministrowi spraw wewnętrznych mogły funkcjonować bez większych zakłóceń.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">Proponuję, aby Komisja uznała podstawowe założenia budżetowe MSW na 1987 r. za dostosowane do aktualnych wymogów polityki społeczno-ekonomicznej państwa oraz wystąpiła o włączenie do ustawy budżetowej na 1987 r. dochodów i wydatkóww części 31 budżetu centralnego w kwotach przedłożenia rządowego.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#EmiliaWcisło">Jak wynika z informacji na budownictwo służbowe przeznacza się tylko 1/4 nakładów ubiegłorocznych. Chciałabym wiedzieć, jak duże są potrzeby w tej dziedzinie? Ile urzędów spraw wewnętrznych nie posiada własnej siedziby? Ilu posterunków MO brakuje?</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#EmiliaWcisło">Zasadniczą część środków na potrzeby jednostek pożarniczych przeznacza się z budżetów terenowych. Jakie działania podjął resort, by zapewnić ochotniczym strażom pożarnym niezbędne środki, a także, by ich potrzeby były dostrzegane przez władze terenowe? Większą część potrzeb ochotnicze straże pożarne zaspokajają we własnym zakresie (czyny społeczne). Pewnych problemów nie są jednak w stanie rozwiązać same.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#LonginŁozowicki">W materiałach resortu spraw wewnętrznych wskazuje się na brak wyposażenia kuchni polowych, nie ma m.in. stołów, taboretów itp. Skąd te trudności? Czy chodzi o nowy sprzęt?</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#LonginŁozowicki">W budżecie MSW przewiduje się 46,5 mln zł dotacji dla stowarzyszeń narodowościowych. Dlaczego ta pozycja znajduje się w tej części budżetu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#HelenaGalus">Aprobując ocenę i wnioski koreferatu chcę wyrazić zaniepokojenie sytuacją, w jakiej znajduje się resort spraw wewnętrznych. Nie jestem zachwycona planowanymi wydatkami, ponieważ wyposażenie resortu, stan budynków i urządzeń oraz środków transportu jest wciąż niezadowalający. Resort nie dysponuje sprzętem, który posiada współczesny polski przestępca. Dotkliwie dają o sobie znać braki w sprzęcie. Próbuje się je zniwelować pracą dobrej, doświadczonej kadry. Obawiam się, że w 1987 r. możliwości te mogą ulec ograniczeniu. Jak przyciągać i utrzymywać kadrę, jeśli relacje płac w resorcie w porównaniu do płac w przemyśle wciąż się pogarszają?</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#HelenaGalus">Służba MSW wymaga pełnej dyspozycyjności przez 24 godziny na dobę. Za to trzeba ludziom płacić. Dlatego uważam, że resort spraw wewnętrznych powinien wykazywać większą siłę przebicia w Komitecie Obrony Kraju.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#HelenaGalus">Kolejny problem, to mieszkania. Plany od lat nie są wykonywane, mieszkań brakuje. Czym przyciągniemy, czym zainteresujemy ludzi? Niedoinwestowane jest również budownictwo służbowe. Wiele obiektów znajduje się w opłakanym stanie. Sądząc na podstawie sytuacji w moim województwie, obiektów takich musi być kilka tysięcy w całym kraju.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#HelenaGalus">Potrzeby resortu spraw wewnętrznych nie powinny być zaspokajane gorzej, niż innych gałęzi gospodarki. Leży to w interesie nas wszystkich. Tymczasem wyposażenie jednostek resortu odbiega in minus od wyposażenia przeciętnego zakładu pracy. Brakuje powielaczy, maszyn, taboru samochodowego. Niepokoi mnie to jako zwykłego obywatela, który chce żyć bezpiecznie i w spokoju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszRostkowski">W bieżącej 5-latce ogromny nacisk kładzie się na postęp techniczny. Chciałbym zapytać ministra, jaką pozycję zajmuje MSW pod tym względem w porównaniu z innymi resortami. Jak się plasuje wśród innych krajów socjalistycznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławŻelichowski">Potrzeby wielu branż są znacznie wyższe od możliwości gospodarki. Stąd ogromna waga właściwego, racjonalnego podziału środków.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#StanisławŻelichowski">Ogromne potrzeby dostrzegam przede wszystkim w terenie. Niedawno posterunki MO borykały się np. z brakiem paliwa. W woj. ciechanowskim jeden z posterunków mieści się w domu parafialnym. Świadczy to może dobrze o miejscowych stosunkach, ale jak długo można utrzymywać takie rozwiązanie? Ksiądz proboszcz także chciałby korzystać z tego budynku.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#StanisławŻelichowski">Jak rozumiem, nie wszystkie środki przeznaczone dla MSW są zawarte w analizowanej części budżetu. Pewne środki przeznaczone dla tego resortu znajdują się w rezerwach innych resortów.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#StanisławŻelichowski">Mieszane uczucia budzi rozumowanie, że jeśli płace w gospodarce uspołecznionej wzrosły o 20 to także w resorcie spraw wewnętrznych powinny wzrosnąć o 20% . Wiadomo przecież, że tak duży wzrost płac nie był planowany, nastąpił w wyniku nacisku załóg pracowników. Stąd obecna próba przejścia na „ręczne sterowanie” płacami. Wierzę, że ta niekorzystna sytuacja zostanie w końcu opanowana.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#StanisławŻelichowski">Czy ze środków znajdujących się w dyspozycji MSW przewiduje się kwoty dla gminnych ochotniczych straży pożarnych? Obecnie znajdują się one w sytuacji żebraków, piszą prośby o dotacje, żebrzą o zezwolenie na sprzedaż alkoholu w czasie zabaw. Sądzę, że 100–200 mln zł nic jest kwotą zbyt wygórowaną, a rozwiązałoby to wiele problemów ochotniczych straży pożarnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZofiaWitkowska">W trakcie spotkań poselskich mam do czynienia z przedstawicielami prawie wszystkich grup społecznych. Przedstawiają oni swoje żale i bolączki. Nie zdarzyło mi się jeszcze, aby na spotkanie przyszedł funkcjonariusz MO i przedstawił swoje problemy. Czyżby znaczyło to, że funkcjonariusze są ludźmi pozbawionymi wszelkich trosk? Stykając się z tymi sprawami wiem, że wszelkie pogłoski o niebywałych przywilejach milicjantów są wyssane z palca. Wiem też, że życie funkcjonariuszy tej służby nie są łatwe. Mówimy tutaj o braku mieszkań, co w przypadku tak trudnej i odpowiedzialnej służby ma szczególnie duże znaczenie. Większość funkcjonariuszy godzi się na takie niełatwe życie, ponieważ dokonują oni świadomego wyboru. Sprawy te wymagają więc naszej zwiększonej troski i opieki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Nawiązując do kwestii podniesionej przez posła S. Żelichowskiego chcę zapytać, jak to będzie z podwyżką uposażeń w tym roku? Skoro ustawa założyła przeciętny wzrost płac w resorcie odpowiadający wzrostowi wynagrodzeń w gospodarce narodowej, to dlaczego w budżecie zakłada się jedynie 15% ?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszRostkowski">(PZPR.): Sprawa budownictwa mieszkaniowego w resorcie spraw wewnętrznych i trudności, jakie się z tym wiążą wymagają radykalnych rozwiązań. Resort powinien dołożyć wszelkich starań, by problem ten rozwiązać tak, jak się to robi np. w Ministerstwie Obrony Narodowej. Wydaje się, że sprawa budownictwa mieszkaniowego w MSW jest paląca, gdyż od tego zależy sytuacja kadrowa jednostek resortu.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#TadeuszRostkowski">Wiceminister spraw wewnętrznych gen. dyw. Stanisław Zaczkowski: Proszę pozwolić, aby na postawione przez posłów, pytania odpowiedziały towarzyszące rai osoby według swoich kompetencji. Ja zaś wypowiedzi te uzupełnię i przedstawię informację, jak nasza milicja i służby bezpieczeństwa wyglądają na tle podobnych służb w innych krajach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#FranciszekJóźwiak">Budownictwo jednostek służbowych pochłonie w przyszłym roku 22% nakładów inwestycyjnych. Pozostałe środki będą przeznaczone na resortowe budownictwo mieszkaniowe, rozbudowę bazy socjalnej i służby zdrowia. W wyniku przyjęcia takiej polityki inwestycyjnej, uznanej w resorcie za słuszną, nie będziemy budować w zasadzie nowych urzędów spraw wewnętrznych. W tej chwili mowa jest tylko o dwóch takich budowach. Rozpoczęła się już we Włocławku budowa wojewódzkiego urzędu spraw wewnętrznych, niebawem zaczniemy budowę urzędu w Przemyślu. Panuje tam bardzo trudna sytuacja lokalowa.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#FranciszekJóźwiak">Zamierzamy osiągnąć poprawę warunków pracy przez modernizację istniejących obiektów. Sytuacja rejonowych urzędów, posterunków i komisariatów jest obecnie bardzo trudna. Według naszych danych, trudne i bardzo trudne warunki pracy istnieją obecnie w 150 posterunkach w całym kraju. W zasadzie trzeba by jednak zbudować 400 takich posterunków. Tymczasem w latach 1983–1985 zbudowaliśmy 5 komisariatów i 16 posterunków oraz wykupiliśmy od właścicieli prywatnych i adaptowaliśmy na posterunki 37 obiektów, 8 na komisariaty, 15 zaś z przeznaczeniem dla urzędów rejonowych. Jest to, niestety niedużo w stosunku do potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#FranciszekJóźwiak">Jak wynika z planu na lata 1986–1990, zbudujemy 26 obiektów z przeznaczeniem dla urzędów rejonowych i na komisariaty, 50 posterunków i wykupimy także pewną liczbę obiektów. W 1986 r. wykupiliśmy 8 obiektów na posterunki, 3 na komisariaty i 1 dla urzędu rejonowego. W ten sposób, na 150 jednostek znajdujących się w trudnej sytuacji lokalowej, potrafiliśmy poprawić ją w 100.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#FranciszekJóźwiak">Nie brakuje nam obecnie wyposażenia polowego do bieżącego użytku. Te braki, o których była mowa w materiale informacyjnym, dotyczą zapasów nienaruszalnych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, które powinny być uzupełniane lecz nie są.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#FranciszekJóźwiak">Nie bardzo rozumiem pytanie o paliwo dla posterunków. Zapewniamy bowiem paliwo dla pojazdów służbowych w stopniu wystarczającym.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#FranciszekJóźwiak">W sprawie mieszkań notujemy pewien postęp. Prowadzona od 3–4 lat polityka zaczyna dawać pozytywne rezultaty. Dzieje się tak również dzięki wsparciu Komisji. Sytuacja nie wszędzie jest jednak jednakowa. W 14 województwach udało się skrócić czas oczekiwania na mieszkanie do 5–6 lat. W pozostałych trwa to dłużej. Problem nie polega na braku środków. Komisja Planowania spieszy nam z pomocą i przydziela środki tam, gdzie mogą być one wykorzystane.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#FranciszekJóźwiak">Największe trudności występują jednak z powodu niedostatku potencjału wykonawczego. Dotyczy to zwłaszcza Warszawy. Staramy się łagodzić sytuację przez własne wykonawstwo w pracach wykończeniowych, W 1987 r. powinniśmy oddać do użytku 700 mieszkań, a spodziewamy się, że będzie ich jedynie 260.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#FranciszekJóźwiak">Jeśli chodzi o rozwój techniki, to gen, S. Zaczkowski dokona porównania z innymi krajami. Notujemy w tej dziedzinie postęp na miarę naszego kraju. Wiadomo, że import z krajów socjalistycznych sprzętu milicyjnego nie może być duży, ponieważ niewielkie są rozmiary jego produkcji. Import z II obszaru płatniczego staramy się ograniczać do zakupów niezbędnych. Podejmujemy też wysiłki dla uruchomienia produkcji w ramach własnego przemysłu. W związku z tym lokujemy zamówienia w jednostkach naukowo-badawczych. Nie jesteśmy zadowoleni z długich terminów tych prac, które trwają po 5, 6 lat, co sprawa, że uzyskane w ten sposób opracowania są przestarzałe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejGatlik">Rozwój techniki przeciwpożarowej idzie w dwóch kierunkach. Z jednej strony instalujemy urządzenia alarmowe i gaśnicze w wielu obiektach. Mamy tu odpowiednie opracowania krajowe, uzupełniane jedynie niewielkim importem. Drugi kierunek, który przyjęliśmy, to doskonalenie sprzętu gaśniczego. Notuje się w tej dziedzinie szybki postęp. Nasze konstrukcje są obecnie na poziomie europejskim, Zastrzeżenia może budzić jedynie jakość ich wykonania. Sprawami tymi kieruje Centrum Naukowo-Badawcze Pożarnictwa.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#AndrzejGatlik">Środki finansowe dla straży pożarnych ustawodawca zapewnił w ten sposób, że nałożył związane z tym obowiązki na rady narodowe i terenowe organa administracji państwowej. Czy środki te wystarczają? Wiadomo, że sytuacja ekonomiczna kraju jest niełatwa, próbkujemy się więc w tych ramach mieścić.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#AndrzejGatlik">Koszty utrzymania ochotniczych straży pożarnych z roku na rok rosną. Wiąże się to z utrzymaniem, wciąż powstających nowych obiektów oraz z kosztami eksploatacji sprzętu. Przyjęliśmy więc, że wyposażamy główne jednostki straży pożarnej, zaś jednostki straży ochotniczej jedynie w miarę możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AdamDusza">Rozbieżność między założonym wzrostem płac a tym co wynika z ustawy zawierającej pragmatykę wynika stąd, że konstruując budżet przyjmujemy założenia dotyczące wzrostu płac. Stanowi to właśnie owe 14–15% . Tak też postąpiliśmy tym razem z tym, że z praktyki wynika, iż faktyczny wzrost płac w gospodarce narodowej jest w ostatnich latach wyższy. Środki, jakie wynikają z tej różnicy, zostały zarezerwowane w centralnej rezerwie budżetowej. Ponieważ nie zostały nam one jeszcze przekazane, zaplanowaliśmy właśnie tak, jak w projekcie.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#AdamDusza">Dyrektor departamentu społeczno-administracyjnego MSW płk Jerzy Zaręba: Polska jest krajem wyjątkowo jednorodnym narodowościowo. Niemniej jednak na obrzeżach naszego kraju żyją różne narodowości. Można liczyć, że jest to grupa ok. 450 tys. osób, w tym 200 tys. Ukraińców, 180 tys. Białorusinów, po kilkanaście tysięcy Litwinów, Żydów, Greków i Czechów oraz ok. 2000 Niemców. Mniejszości te zrzeszają się w stowarzyszeniach, których nazwy łączą się z nazwą narodowości. Stowarzyszenia te liczą ok. 20 tys. członków. Minister spraw wewnętrznych jest organem właściwym do dotowania tych stowarzyszeń. Dotacje te przeznaczone są na opłatę czynszów za lokale wynajmowane przez te stowarzyszenia, na sprzęt dla zespołów artystycznych, na wydawnictwa, twórczość i inne cele. Niezależnie od tych dotacji, stowarzyszenia te otrzymują również dotacje z Ministerstwa Kultury, a także Ministerstwa Oświaty i Wychowania. Opieka nad tymi stowarzyszeniami tradycyjnie była w kompetencji ministra spraw wewnętrznych i ostatnia ustawa dotycząca tego ministra ujmuje to tak samo.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#AdamDusza">Wiceminister spraw wewnętrznych gen. dyw. Stanisław Zaczkowski: Uzupełniając odpowiedzi pragnę stwierdzić, że mamy w kraju 600 tys osób zrzeszonych w ochotniczych strażach pożarnych. Ustawa przewiduje, że. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych finansuje część ich potrzeb związanych z określonymi wydatkami. Ale głównie wydatki straży pożarnych są finansowane z budżetu rad narodowych. Chociaż popieramy ruch ochotniczych straży pożarnych ze względu na jego znaczenie społeczne, ale także i praktyczne, to przy rozmiarach tego ruchu nie jesteśmy w stanie zaspokajać wszystkich jego potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#AdamDusza">Jaką pozycję Służba Bezpieczeństwa i Milicja Obywatelska zajmują w porównaniu z innymi krajami? Ostatnie wydarzenia i związane z nimi wyniki pracy tych służb, rezultaty zwalczania działalności antysocjalistycznej, wyniki kontrwywiadu, świadczą o tym, że Jest to miejsce godne Polski. Trudno powiedzieć, na jakim miejscu można by sklasyfikować te służby, ale sądzę, że na dobrym.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#AdamDusza">Wyposażenie techniczne w MO staramy się koncentrować tam, gdzie posiadamy dobrą kadrę i gdzie sprzęt ten może zaspokajać największe potrzeby. Każdy Wojewódzki Urząd Spraw Wewnętrznych posiada niezbędne wyposażenie do prowadzenia badań kryminalistycznych i udziela w tym zakresie pomocy urzędom rejonowym. Zakład Kryminalistyki Komendy Głównej MO jest placówką bardzo znaną i dysponuje dobrym wyposażeniem i dobrą kadrą, jeśli ocenia się to w skali europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#AdamDusza">Mamy też dobry system dydaktyczny. Nasza Szkoła Ruchu Drogowego jest jedną z lepszych w Europie.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#AdamDusza">Jeśli chodzi o wyposażenie indywidualne funkcjonariuszy, to wydarzenia zmusiły nas do jego szybkiego uzupełnienia. Kierujemy się przy tym kryteriami skuteczności, bezpieczeństwa funkcjonariuszy, a także przesłankami humanitarnymi. Chodzi więc o to, aby wyposażenie to w Jak najmniejszym stopniu powodowało niebezpieczeństwo urazów bądź dolegliwości dla osób, wobec których podejmuje się interwencję.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#AdamDusza">W dziedzinie inwestycji stanęliśmy rzeczywiście przed dylematem, czy rozwijać budownictwo służbowe, czy też mieszkaniowe i socjalne? Wybraliśmy ten drugi kierunek ze względu na to, że tam potrzeby są ogromne. W ten sposób skuteczniej przyczyniamy się do poprawy warunków życia naszych funkcjonariuszy. Żeby zobrazować tylko jak wielkie są potrzeby w zakresie bazy służby zdrowia w dziedzinie socjalnej powiem, że placówkom lecznictwa MSW w Warszawie podlega 280 tys. podopiecznych. Na przydział wczasów funkcjonariusz MO oczekuje 5 lat. Nasza baza wczasowa Jest zaś przestarzała. W ostatnich latach poprawiła się nieco sytuacja mieszkaniowa, W imieniu ministra spraw wewnętrznych Chciałem podziękować za pozytywną ocenę projektu budżetu na 1987 r. za troskę, pomoc i życzliwość, jaką Komisja przejawia wobec nas, a co znacznie pomaga nam w rozwiązywaniu trudnych problemów. Środki, które otrzymamy, nie tylko zapewnią nam możliwość prowadzenia działalności, lecz będą wykorzystywane celowo, oszczędnie i racjonalnie.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#AdamDusza">Środki inwestycyjne skierujemy na te dziedziny budownictwa, które maksymalnie łagodzę uciążliwości życia funkcjonariuszy. Niektóre urzędy będą pracowały dwuzmianowo, co pozwoli na lepsze wykorzystanie bazy lokalowej i przesunięcie części środków na budownictwo mieszkaniowe i socjalne. Podjęliśmy też działania, które poprzez czyny społeczne przyczynią się do poprawy bazy naszej służby zdrowia i bazy wczasowej. Funkcjonariusze zdeklarowali płacenie składek na rozbudowę i modernizację Centralnego Szpitala Klinicznego MSW w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#AdamDusza">Podjęliśmy też działania oszczędnościowe. W ich rezultacie uzyskaliśmy w ub.r. 1,8 mld zł, które przeznaczyliśmy na poprawę warunków socjalnych. W tym roku spodziewamy się uzyskać 2 mld zł. Przy znacznym udziale czynów społecznych budujemy 2 ośrodki wypoczynkowe: w Słupsku i Papowie. Czyny te polegają na wydobywaniu drzew z wiatrołomów, przerabianiu ich na tarcicę i budowę ośrodków kampingowych.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#AdamDusza">Podjęliśmy też inne wysiłki, by wesprzeć środki budżetowe. Dotyczy to sfery produkcyjnej w resorcie. W 1985 r. hodowaliśmy 6.880 sztuk trzody chlewnej i 1.563 sztuki bydła, co pozwoliło przekazać na rynek wewnętrzny 1.400 ton mięsa. Podjęliśmy rekultywację terenów rolniczych w Bieszczadach. Dotychczasowe efekty, to 4 tys. ha przywróconych rolnictwu. W ostatnim czasie rozpoczęliśmy też rekultywację terenów w woj. suwalskim na obszarze 10 tys. ha. Będziemy doskonalić system oszczędzania, gospodarowania, poprawiać warunki służby, a to z kolei powinno wpłynąć na poprawę ładu, bezpieczeństwa i porządku w naszym kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#EdmundSkoczylas">Poruszane zagadnienia dotyczyły tak budżetu, jak i problemów technicznych i organizacyjnych, gospodarczych i innych. Odpowiedzi pozwoliły przybliżyć temat, przedstawić osiągnięcia i przedsięwzięcia przewidziane na 1987 r. W związku z tym, że nikt nic Ogłaszał zasadniczych zastrzeżeń, proponuję zgodnie z wnioskiem koreferatu przyjąć projekt.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#EdmundSkoczylas">Komisja przyjęła jednomyślnie projekt budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na 1987 rok.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#EdmundSkoczylas">Minister spraw wewnętrznych zwrócił się do ministra finansów o zgodę na przeniesienie pewnych sum między działami budżetu. Chodzi o 2,7 mld zł przeznaczonych w kwocie 2 mld zł na wykup mieszkań oraz 0,7 mld zł na pokrycie nieuwzględnionych w budżecie zmian cen. Uważamy, że nasza Komisja wniosek ten powinna poprzeć. Ostateczną opinię w tej sprawie sformułuje Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu Finansów, ale nasze zdanie jest istotne.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#EdmundSkoczylas">Komisja zaakceptowała wniosek.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#EdmundSkoczylas">Projekt ustawy budżetowej na 1987 r. w części dotyczącej Urzędu Rady Ministrów przedstawiła poseł Helena Galus (bezp.): Przedłożona przez URM informacja jest opracowaniem syntetycznym, pokazującym całokształt gospodarki finansowej oraz zadań Urzędu. Uzasadnienie projektu budżetu jest konkretne i wyczerpujące.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#EdmundSkoczylas">W br. URM wykonywał swoje zadania w nowych warunkach. Zgodnie z ustawą z dn. 12 listopada 1985 r. przejął on zadania byłego ministra administracji i gospodarki przestrzennej oraz współpracę z Międzynarodowym Instytutem Naukowo-Badawczych Problemów Zarządzania w Moskwie, należącą przedtem do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. W związku ze znacznym wzrostem liczby zadań nastąpiły zmiany w strukturze Urzędu. Niektóre komórki zlikwidowano, inne rozbudowano, powołano nowe.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#EdmundSkoczylas">Urząd mimo zwiększonych zadań poczynił w 1986 r. oszczędności w wydatkach budżetowych. W stosunku do założeń planowych będą one mniejsze o ok. 3% . Z drugiej strony znacznie przekroczono plan dochodów budżetowych (o 49% ).</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#EdmundSkoczylas">W tym miejscu pozwolę sobie na pewną refleksję. Oszczędności wydatków budżetowych stały się w URM regułą. Świadczy to o konsekwencji w dążeniu do oszczędzania na każdym odcinku. Przemyślane wydatkowanie każdej złotówki weszło w URM do praktyki dnia codziennego. Opinię taką przedstawiła w czerwcu br. Najwyższa Izba Kontroli. W pełni ją podzielam.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#EdmundSkoczylas">Projekt budżetu URM na 1987 r. zakłada wzrost dochodów o 26,5% , a wydatków o 14,6% . Główną pozycję dochodów stanowią wpływy uzyskane ze sprzedaży nieprzydatnych dla URM, zużytych składników majątkowych, wpływy za usługi transportowe oraz wydawnictwa periodyczne instytutów naukowo-badawczych. Wpływy z tego tytułu stanowić będą 70% dochodów. Na pozostałe dochody złożą się środki funduszu amortyzacyjnego oraz podatek dochodowy Państwowego Przedsiębiorstwa Wydawniczego „Rzeczpospolita”.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#EdmundSkoczylas">Struktura wydatków przedstawia się następująco: inwestycje i remonty kapitalne - 36% utrzymanie administracji państwowej - 34% , utrzymanie jednostek badawczych - 13% , różna działalność - 10% , inne - 7% .</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#EdmundSkoczylas">Podkreślenia wymaga fakt, że udział kosztów obsługi Rady Ministrów, Prezydium Rządu oraz prezesa Rady Ministrów i wiceprezesów Rady Ministrów stanowi jedynie 24% ogólnych wydatków planowanych na 1987 r. tj. o 3,7% mniej w porównaniu z 1986 r. Wiąże się to z obniżeniem wydatków na utrzymanie administracji centralnej.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#EdmundSkoczylas">Struktura wydatków przedstawia się następująco:</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#EdmundSkoczylas">1. Na współpracę naukowo-techniczną i gospodarczą z zagranicą oraz na utrzymanie biura stałego przedstawiciela PRL w RWPG zaplanowano 308 mln zł. Wydatki te wzrastają o 40% w związku ze zmianą kursu złotego.</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#EdmundSkoczylas">2. Na tzw. „różną działalność”, obejmującą nagrody prezesa Rady Ministrów dla pracowników ministerstw i urzędów centralnych, przeznaczono 17% ogólnych wydatków.</u>
          <u xml:id="u-13.14" who="#EdmundSkoczylas">3. W dziale „inwestycje i remonty kapitalne” planowana kwota dotacji Jest niższa w porównaniu z 1986 r. o 2,4% . Wynika to stąd, że większość remontów kapitalnych w ośrodkach wypoczynkowych URM przeprowadzono w br. Znając jednak zły stan techniczny siedziby URM przy Krakowskim Przedmieściu, chcę zapytać kiedy przewiduje się remont tego budynku?</u>
          <u xml:id="u-13.15" who="#EdmundSkoczylas">4. W dziale „różne usługi materialne” przewidziano dotację podmiotową dla PPW „Rzeczpospolita” w wysokości 90 mln zł. Jest to dotacja wyższa od tegorocznej o ok. 11% . Powodem są wyższe ceny papieru i usług poligraficznych.</u>
          <u xml:id="u-13.16" who="#EdmundSkoczylas">5. Na utrzymanie 4 jednostek badawczych przeznacza się 619 mln zł. Ze środków tych finansowanych jest wiele programów badawczych.</u>
          <u xml:id="u-13.17" who="#EdmundSkoczylas">Przedstawiłem tylko niektóre, moim zdaniem najważniejsze, pozycje dochodów i wydatków budżetowych URM. Projekt ustawy budżetowej w tej części jest opracowany wyjątkowo przejrzyście i starannie, co pozwala na rzetelną ocenę gospodarki finansowej URM.</u>
          <u xml:id="u-13.18" who="#EdmundSkoczylas">Wnoszę o przyjęcie projektu budżetu w części dotyczącej URM oraz informacji o podstawowych zadaniach Urzędu Rady Ministrów w 1987 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KrystynaKrzemińska">Społeczna ocena administracji państwowej zależy w ogromnym stopniu od właściwego doboru pracowników i ich kwalifikacji. Nie są to łatwe problemy, zwłaszcza na niższych szczeblach. Jedną z przyczyn kłopotów są niskie płace. Dodajmy brak mieszkań i mamy gotową odpowiedź na pytanie, dlaczego społeczna krytyka administracji państwowej nie maleje? W tym kontekście chciałabym zapytać szefa URM, gen. M. Janiszewskiego o jaki procent i jaką kwotę wzrosną płace terenowej administracji państwowej? Do tej pory wysokość wszystkich podwyżek znacznie malała, w miarę jak dochodziły one do szczebla gminy.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#KrystynaKrzemińska">Jakość pracy organów administracji państwowej, a także opinia społeczna o administracji, zależy od bardzo wielu czynników, m.in, technicznego wyposażenia biur i urzędów. Jakie środki URM zamierza przeznaczyć na poprawę technicznego wyposażenia administracji terenowej, zwłaszcza tej gminnej?</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#KrystynaKrzemińska">Jak URM ocenia terminowość wydawania przepisów wykonawczych do ustaw?</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#KrystynaKrzemińska">W wydatkach URM przewiduje się wydzielenie funduszu dyspozycyjnego dla ministra ds. młodzieży. W jakiej relacji pozostanie ten fundusz w stosunku do funduszu przewidzianego w ustawie o młodzieży?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławŻelichowski">Cieszą spore dochody przewidziane w projekcie budżetu URM. Patrzę jednak na nie z mieszanymi uczuciami. Jednym ze źródeł dochodów jest sprzedaż używanych samochodów. Czy to jest w porządku, że samochód po 2 latach użytkowania sprzedaje się i bierze się za niego wyższą cenę niż za nowy? Nie bardzo natomiast rozumiem, na czym polega tzw. gospodarstwo pomocnicze URM? Na jakich zasadach daje ono zyski? Czy nie powstają one ze zmniejszonej liczby kierowców, sprzątaczek itp. pracowników? Czy jest to sensowne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AnnaStaruch">Funkcjonowanie administracji państwowej budzi wciąż żywe zainteresowanie wyborców. Zadam pytanie, by zdobyć argumenty do rozmowy z moimi wyborcami. Rzecz dotyczy Centralnego Ośrodka Metodycznego Doskonalenia Kadr Administracji Państwowej. Jaki jest wpływ tego ośrodka na podniesienie poziomu kwalifikacji osób zatrudnionych w administracji? Na str. 36 dostarczonych materiałów znajdujemy na ten temat pewne informacje. Są one zbyt lakoniczne. Proszę o rozwinięcie tego tematu. Jak URM ocenia funkcjonowanie tego ośrodka?</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#AnnaStaruch">Na str. 33 mówi się o finansowaniu programu związanego z przeglądem struktur organizacyjnych w administracji państwowej. Proszę o kilka dodatkowych informacji na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#FranciszekSocha">Omawiając wykonanie budżetu państwa za 1985 r. wielu posłów wskazywało na znaczny rozrost administracji państwowej. Można to było tłumaczyć zwiększonymi zadaniami, związanymi chociażby z reglamentacją. Obecnie w urzędach wojewódzkich przewiduje się powołanie przedsiębiorstw usługowych. W ten sposób nastąpi rozdzielenie pracowników stricte administracyjnych od pozostałych. Obecnie do administracji zaliczają się przecież także kierowcy, sprzątaczki, poligrafowie, itp. osoby zatrudnione w urzędach administracji państwowej. Krok ten uważam za słuszny i celowy. Rodzi się tylko pytanie, jakie koszty z tego tytułu poniesiemy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#LonginŁozowicki">W ub. r. rozpoczęła się akcja ograniczania etatów. Miało być wygospodarowanych 400 etatów, z których część zamierzano przesunąć do najniższych ogniw. Jak ten problem został rozwiązany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ElżbietaGacek">Z projektu budżetu wynika, że 140 mln zł znajdzie się w ręku ministra ds. młodzieży w postaci tzw. funduszu dyspozycyjnego. Jednocześnie znajdujemy w projekcie stwierdzenie, że fundusz ten będzie wykorzystywany na dotychczasowych zasadach. Jest to dla mnie trochę niejasne. Zgodnie z ustawą o młodzieży, stosowny fundusz miał być utworzony od 1 stycznia 1987 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#EmiliaWcisło">Utworzenie instytucji rzecznika praw obywatelskich stało się już prawie faktem. Brakuje tylko aktu prawnego. W trakcie dyskusji proponowano afiliowanie rzecznika praw obywatelskich przy organach administracji państwowej. Czy URM rozważył taką propozycję?</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#EmiliaWcisło">Dobrze się stało, że przegląd struktur organizacyjnych obejmie również administrację państwową. Można mieć nadzieję, że przegląd poprawi sytuację w urzędach wojewódzkich. Wiadomo, że w ostatnich latach nastąpiło tam pewne rozdrobnienie - z jednego wydziału tworzono trzy. Rozwiązanie takie nie zdało egzaminu. Konieczne są zmiany.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#EmiliaWcisło">Problem wyposażenia administracji państwowej w nowoczesną technikę był już dziś poruszany. Chcę przypomnieć wypowiedź ministra Z. Rybickiego, który niedawno zapewniał nas, że administracja państwowa zostanie wyposażona wkrótce w komputery. Mamy skromniejsze ambicje. Bylibyśmy szczęśliwi, gdyby urzędy dysponowały podstawowymi urządzeniami, niezbędnymi w codziennej pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Jakie zadania będzie miał pełnomocnik rządu ds. kobiet? Jak zostanie usytuowany ten urząd w strukturze administracji centralnej?</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Do problemów poruszonych w dyskusji ustosunkował się podsekretarz stanu w URM Zdzisław Drozd: Zacznę od pytania postawionego w koreferacie. Kiedy rozpoczniemy remont siedziby URM przy Krakowskim Przedmieściu? Obiekt ten jest zabytkiem klasy 0. Remont musi więc być wykonany ze szczególną pieczołowitością i w specjalnych warunkach. Nie jest to przecież jakiś zwykły budynek typu „dom kultury”. Remont muszą poprzedzić staranne przygotowania.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Przewidujemy, że nadchodzący rok przeznaczony zostanie do wykonania wszelkich prac przygotowawczych. Być może właściwe prace remontowe rozpoczną się jeszcze pod koniec 1987 r. Marzymy o tym, by zakończyć remont w ciągu 3–4 lat. Takie w każdym razie mamy plany.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Następne pytanie dotyczyło funduszu inwestycyjnego ministra ds. młodzieży. Zostało ono postawione w związku z przewidywanym utworzeniem funduszu młodzieży, który powstanie na podstawie aktów wykonawczych do ustawy o młodzieży. Zostanie do niego włączony wspomniany fundusz dyspozycyjny. Trudno obecnie oceniać wielkość funduszu młodzieży, ale szacujemy, że fundusz dyspozycyjny posiadający na swym koncie 140 mln zł stanowić będzie ok. 5% ogólnych środków funduszu młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Dochody URM. Nie jest to wielka kwota; sięga zaledwie 109 mln zł. Głównym źródłem dochodów są wpłaty ze sprzedaży zużytych samochodów, które ze względu na bezpieczeństwo nie mogą być dalej eksploatowane. Samochód taki musi mieć przebieg co najmniej 100–120 tys. km oraz minimum 4 lata eksploatacji. Inne źródła dochodów, to podatek dochodowy od wydawnictwa „Rzeczpospolita” oraz wpływy za usługi transportowe dla innych resortów.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Gospodarstwo pomocnicze URM obejmuje wszystkie obiekty socjalne (m.in. domy wypoczynkowe) oraz tzw. bazę techniczną. Jeśli chodzi o bazę techniczną, to idziemy ku pełnemu rozrachunkowi gospodarczemu, obejmując nim stopniowo poszczególne wydziały. Obecnie na rozrachunku jest wydział wydawnictw, transportu i wydział terenów zielonych. Część jednostek składowych gospodarstwa pomocniczego przynosi zysk, część zaś jest deficytowa. Do tej pory radziliśmy sobie dobrze. Były lata, w których mieliśmy bilans dodatni i odprowadzaliśmy spore środki do budżetu państwa. Gorzej będzie w 1987 r. Oprócz prac przygotowawczych do remontu siedziby URM, Chcemy bowiem przeprowadzić prace modernizacyjne w innych obiektach. Przewidywane dochody nie pokryją wydatków gospodarstwa pomocniczego. Uwidoczniliśmy to w projekcie budżetu.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#EmiliaPogonowskaJucha">W planie na 1987 r. przyjęliśmy, że z ogólnej liczby etatów URM zostanie wydzielona ta część, która Wiąże się z obsługą. Co to zmienia? Z punktu widzenia kosztów - nic. Po prostu pewne środki zostaną wyszczególnione w odrębnej rubryce. Koncepcję tę przyjęliśmy po to, by uzyskać pewną czystość organizacyjną. Toczy się przecież tyle dyskusji, w których formułowane są zarzuty pod adresem administracji o przerosty kadrowe. Zapomina się, że do tej pory do pracowników administracji zaliczano również sprzątaczki, malarzy, szklarzy, tapicerów, kierowców itp.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Do problemów poruszonych w dyskusji ustosunkował się również szef URM gen. dyw. Michał Janiszewski: Chciałbym serdecznie podziękować posłance H. Galus za przychylne potraktowanie naszych informacji i pozytywny wniosek końcowy. Wysiłków dokładamy co niemiara, ale efekty wciąż nie są zadowalające. Od kilku lat w URM stosujemy praktyką polegającą na dodawaniu do informacji budżetowej rozdziału pokazującego wydatki budżetowe na tle merytorycznej działalności. Pragnę potwierdzić opinię koreferentki w sprawie oszczędności. W 1986 r. wydatki będą stanowiły 97% zaplanowanej kwoty, Zwracamy dużą uwagę na racjonalność wydatków, stosujemy coraz większą dyscyplinę, na każdym kroku kierujemy się zasadą przemyślanej oszczędności. Na 1986 r. zaplanowaliśmy uzyskanie 118 mln zł oszczędności i sądzę, że ten program zrealizujemy w pełni.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Przystępując do odpowiedzi na pytania Zacznę od przeglądu struktur organizacyjnych i atestacji stanowisk pracy. Lansujemy pogląd, by w odniesieniu do administracji państwowej nie mówić o atestacji lecz raczej etatyzacji. Z jednej strony dążymy do tego, by ludzi było jak najmniej a pracowali jak najefektywniej. Z drugiej strony nie Chcemy stwarzać poczucia tymczasowości, zagrożenia ich stabilizacji.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Sejm jeszcze w czasie stanu wojennego uchwalił ustawę o urzędnikach państwowych. Podniosła ona urzędnika do wysokiej godności, nałożyła na niego obowiązki i dała prawa.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Przewidywana atestacja zakrojona jest na kilka lat. Została już powołana specjalna komisja partyjno-rządowa. Wydzieliliśmy kilka pionów: aparat partyjny, organizacje społeczne, struktury organizacyjne w przedsiębiorstwach, pośredni szczebel zarządzania gospodarką, centrum gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Przewidujemy, że atestacja administracji centralnej zostanie rozłożona na dwa etapy. W pierwszym etapie będzie to coś w rodzaju małej reorganizacji. Nacisk zostanie położony na drobne usprawnienia m.in, zmniejszenie liczby podsekretarzy stanu, zmniejszenie liczby departamentów przy jednoczesnym zwiększeniu ich rangi, łączenie pokrewnych działów itp. W drugim etapie przeprowadzona zostanie reorganizacja zasadnicza, głęboka, przegrywająca struktury organizacyjne. Ta reorganizacja będzie odpowiadała założeniom reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Czeka nas bardzo odpowiedzialna praca. Wbrew oczekiwaniom i sugestiom niektórych publicystów, etap ten nie powinien być „rozgrywany” na szerokim forum publicznym. Ostatnio w „Forum”, a później w „Polityce” pojawiły się pogłoski o założonej jakoby reorganizacji województw. To wystarczyło. Powstał popłoch. Kadra prawie na walizkach. Chaos, bałagan, zaniedbywanie podstawowych obowiązków. Byłoby rzeczą bardzo groźną, gdyby takie nastroje miały zapanować w ministerstwach. To już nie przelewki. Dlatego chcemy zacząć od powołania zespołu bardzo mądrych ludzi, który w kameralnej atmosferze, spokojnie, bez pośpiechu, wypracują 2–3 warianty rozwiązań. Zostaną one poddane społecznej konsultacji dla uzyskania aprobaty politycznej i aprobaty Sejmu. Nie wykluczone, że wróci problem ustawy o Radzie Ministrów, odłożonej w Sejmie VIII kadencji. Kto wie, czy nie będzie to wymagało zmiany Konstytucji?</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Przegląd struktur organizacyjnych obejmie także administrację terenową szczebla wojewódzkiego i podstawowego. Chcemy najpierw eksperymentować i obserwować. Na podstawie przetestowanych próbnych rozwiązań podejmiemy decyzję ostateczną. Nie można tego uczynić bez przygotowania, ponieważ takie kroki mogłyby nas narazić na szkody występujące w masowej skali.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Pierwszym pociągnięciem będzie odejście od zbytniego rozdrobnienia i zglajszachtowania struktur urzędów wojewódzkich. Ustawa określa wzorcową strukturę urzędu, dopuszczając zarazem wyjątki zaaprobowane przez właściwego ministra. Dotychczas główna uwaga była położona na ustanawianie nowych struktur, mniej zajmowaliśmy się wyjątkami. Obecnie, jako właściwy minister, chcę skorzystać z przysługującego mi prawa i od 1 stycznia 1987 r. uelastycznić strukturę urzędów wojewódzkich. Będziemy dążyć do skomasowania wydziałów. Proponujemy połączenie wydziałów organizacyjnego, prawnego, kadr i szkolenia, wydziałów handlu i usług oraz niektórych innych wydziałów.</u>
          <u xml:id="u-21.15" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Proponowany statut urzędów wojewódzkich po konsultacji z prezydiami WRN zostanie przedstawiony do zatwierdzenia prezesowi Rady Ministrów. Jeśli to nastąpi - przystąpimy do opracowania regulaminu. Podobna procedura dotyczy także urzędów gminnych.</u>
          <u xml:id="u-21.16" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Padło tu pytanie o 400 etatów. Informuję, że zostały już przekazane. W ustawie budżetowej na ten rok mieliśmy rezerwę. Cała administracja centralna miała być zredukowana o 5–7% . Prezes RM miał zaś w rezerwie 200 etatów do rozdzielenia i właśnie tego dokonał.</u>
          <u xml:id="u-21.17" who="#EmiliaPogonowskaJucha">W licznych gmachach publicznych zajmowanych przez organa administracji państwowej, egzystują dziesiątki innych instytucji, Dokonywanie zamian i uporządkowanie tej sytuacji jest bardzo trudne. Np. Urząd Wojewódzki w Tarnowie funkcjonuje w 16 punktach miasta. Wszystkie te budynki mają, oczywiście, swoją obsługę techniczną, która kosztuje. Dokonaliśmy rozdziału etatów, aby nie obciążały one tylko administracji.</u>
          <u xml:id="u-21.18" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Niedawno Prezydium Rządu dokonało oceny funkcjonowania ustawy o urzędnikach państwowych. Doszliśmy do wniosku, że w niektórych sprawach nieco przeholowaliśmy. Np. wymagaliśmy, aby każdy urzędnik odbywał aplikację. Było to bez sensu w stosunku do wybitnych fachowców, którzy przyjmowani do administracji, zamiast być szkoleni, mogli przecież sami szkolić. Tak samo zbyt rygorystycznie egzekwowaliśmy wymóg wyższego wykształcenia. Istnieje w administracji wiele czynności, które nie wymagają takiego wykształcenia, a. nawet byłoby źle, żeby osoby, które je posiadają wykonywały te czynności. Zbyt rygorystyczne egzekwowanie tych wymogów prowadziło też do trudności kadrowych. Coraz więcej mamy absolwentów liceów administracyjnych, co rozwiązuje nam sytuację. Szkolenie w administracji ustalamy teraz bardziej systemowo. Dotyczy to np. Centrum Doskonalenia Administracji Państwowej, które po trzech latach opuściło już ok. 150 absolwentów. Początkowo prowadziliśmy kursy ogólne, teraz stawiamy na szkolenie specjalistyczne. Odbywają się więc kursy rzeczników prasowych, pracowników Izb Skarbowych, legislatorów, których brak wytykał nam Sejm ub, kadencji. Wszystkie te szkolenia prowadzimy nowoczesnymi i bardzo intensywnymi metodami. Absolwenci sprawują się świetnie. Pomimo młodego wieku, robią znakomite kariery, niektórzy z nich są już dyrektorami departamentów w ministerstwie, naczelnikami sporych miast, dyrektorami wydziałów urzędów wojewódzkich. Tych 150 absolwentów, to oczywiście kropla w morzu potrzeb, ale biorąc pod uwagę to, że obejmują oni stanowiska kierownicze, będzie to procentowało w całej administracji.</u>
          <u xml:id="u-21.19" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Prowadzimy także szkolenie elementarne na szczeblu wojewódzkim i międzywojewódzkim. Jesteśmy do tego zmuszeni, ponieważ obserwujemy w administracji nadal dużą fluktuację kadr, wynikającą z niekonkurencyjności płac, o czym za chwilę. Wiąże się z tym dość gorzka satysfakcja. Otóż panuje tendencja do generalnego potępiania i krytykowania administracji. Zbyt szeroko traktuje się zresztą pojęcie urzędnika i odium za wszystkie niedomogi innych działów administracji, a więc także administracji gospodarczej, spada na pracowników administracji państwowej. Pogłębia ten stan schematyczne przedstawianie tych spraw w środkach masowego przekazu. Skoro jednak administracja jest taka zła, a ci urzędnicy tacy nieudolni i tacy do niczego, to dlaczego dzieje się tak, że dziewczynę, którą my wyszkolimy niemałym nakładem środków, angażują inne instytucje? Okazuje się wtedy, że jest ona znakomitą pracownicą.</u>
          <u xml:id="u-21.20" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Jeśli chodzi o płace, to sytuacja jest trudna, a nawet, powiedziałbym, dramatyczna. W ustawie o urzędnikach państwowych mówi się, że płace urzędników rosną proporcjonalnie do wzrostu płac w gospodarce państwowej. Poziom płac urzędników wynosi 80–85% średniej płacy w gospodarce narodowej. Póki płace te były na niewysokim poziomie nominalnym, różnica bezwzględna wydawała się również nieduża. Teraz chodzi już o tysiące zł.</u>
          <u xml:id="u-21.21" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Nie potrafię odpowiedzieć w tej chwili na pytanie o ile wzrosną płace urzędników państwowych? Trwają pertraktacje z Ministerstwem Pracy, Płac i Spraw Socjalnych, Myślę, że będzie to kilka tysięcy zł, a podwyżka weszłaby w życie od 1 stycznia 1987 r. z tym, że odpowiednie decyzje zapadną później i będą obowiązywały z mocą wsteczną.</u>
          <u xml:id="u-21.22" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Rozpatrując ten problem należy zwrócić uwagę, że województwo nierówne jest województwu. Np. w woj. katowickim inny jest poziom zarobkowania i płace administracji przedstawiają się zupełnie blado w stosunku do zarobków w przemyśle. Mamy też województwa na wschodzie, w których zarobki w administracji są zupełnie przyzwoite. Chcemy więc środki na podwyżkę rozdzielić nierówno. W ub. r. zróżnicowaliśmy te podwyżki o 1–2% , narobiło to wiele krzyku, ale zamierzamy nadal iść tą drogą, biorąc także pod uwagę, że inny jest zakres zadań administracyjnych w tych województwach. Mamy obecnie 6 województw I kategorii i województwa pozostałe. W przyszłości z tych dwóch grup zrobimy trzy.</u>
          <u xml:id="u-21.23" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Chcemy wprowadzić ekstra dodatki dla ekstra specjalistów. Brak np. architektów w urzędach wojewódzkich. O wiele lepiej zarabiają oni projektując domki. Dyskutujemy z Ministerstwem Pracy dwa warianty rozwiązania tego problemu. Pierwszy polegałby na tym, że osobom o szczególnie wysokich kwalifikacjach wojewoda przyznawałby dodatki i to o znacznej skali zróżnicowania, od 1–8 tys. zł. W drugim wariancie premie byłyby wypłacane kwartalnie. Decydowałyby nie tylko kwalifikacje, ale także to, czy osoba, która je posiada, zasłużyłaby sobie na premię. Decyzje podejmowałby, oczywiście, wojewoda.</u>
          <u xml:id="u-21.24" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Potwierdzam deklaracje dotyczące zainteresowania bazą lokalową administracji. W tym roku oceniliśmy szczegółowo stan naszego posiadania i niedawno przedstawiliśmy dane Prezydium Rządu. Chcemy opracować program wieloletni, ale także etapowy, uwzględniający możliwości. Ukaże się uchwała Rady Ministrów, która obejmie programem zamówień rządowych produkcję niektórych nowoczesnych urządzeń biurowych. Pieniądze się znajdą, sprawa jednak leży w możliwościach produkcji.</u>
          <u xml:id="u-21.25" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Na marginesie mogę powiedzieć, że będąc niedawno w Tarnowskiem, zobaczyłem w gabinecie naczelnika gminy minikomputer, który był intensywnie wykorzystywany w dziedzinie komunikacji. Służył on do rejestracji pojazdów, spraw ubezpieczeniowych itp. Są to pierwsze jaskółki nowoczesności w administracji. Musimy to brać pod uwagę. Można się bowiem obawiać, że jeśli tendencja ta obejmie administrację szerszą falą, to powstaną pewne kłopoty. Będzie się wykorzystywało sprzęt różnego rodzaju, w różny sposób, powodując tym obniżenie efektywności i inne komplikacje. Z drugiej strony musimy popierać entuzjastów komputeryzacji.</u>
          <u xml:id="u-21.26" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Mówiono tu, że zmorą są niewydane jeszcze akty wykonawcze do ustaw. Niektóre ustawy mają po kilkanaście i więcej delegacji do wydawania takich aktów. Istotnie, weszliśmy w ten rok z dużymi zaległościami. Rozliczamy jednak resorty z tego obowiązku i zaległości znacznie się zmniejszyły. Nie pamiętam w tej chwili konkretnych liczb, ale myślę, że jest to skala znaczna.</u>
          <u xml:id="u-21.27" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Rzecznik praw obywatelskich w żadnym przypadku nie powinien być przypisany do administracji. Ma to być przecież czynnik kontroli. Można więc myśleć o jego usytuowaniu przy prokuraturze czy też przy radach narodowych.</u>
          <u xml:id="u-21.28" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Pytano też o pełnomocnika ds. kobiet. Jest nim minister Anna Kędzierska. Stanowisko to podporządkowane jest nie URM, ale Ministerstwu Pracy, Płac i Spraw Socjalnych. A. Kędzierska jest równocześnie I z-cą prezesa Polskiego Komitetu Normalizacji, Miar i Jakości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#EdmundSkoczylas">Poseł koreferent postawiła wniosek o przyjęcie projektu budżetu Urzędu Rady Ministrów na 1987 r. Uwzględniając szerokie wyjaśnienia ministra M. Janiszewskiego, zwracam się o przyjęcie tego budżetu.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#EdmundSkoczylas">Komisja przyjęła projekt budżetu URM na 1987 r. jednomyślnie.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#EdmundSkoczylas">W kolejnym punkcie Komisja zajęła się projektem budżetu Urzędu ds. Kombatantów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#FranciszekSocha">W czerwcu 1987 r. minie 15 lat od chwili powołania Urzędu ds. Kombatantów. Jego powstanie i dotychczasowa działalność jest przejawem troski socjalistycznego państwa o środowisko kombatanckie, które szczególnie zasłużyło się dla powstania i rozwoju Polski Ludowej. Jest to środowisko, które zostało wyjątkowo doświadczone trudnymi latami walki o narodowe i społeczne wyzwolenie kraju.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#FranciszekSocha">Charakterystycznymi cechami opieki państwa socjalistycznego nad kombatantami jest to, że obejmuje ona kombatantów nie tylko z okresu II wojny światowej lecz z czasów poprzednich, poczynając od I wojny światowej. Objęci są nią kombatanci o różnych orientacjach politycznych, ideologicznych, światopoglądowych przy zasadniczym także kryterium, że ich walka związana była z interesami narodu i państwa polskiego. Opieka ta obejmuje ludzi, którzy nie tylko z bronią w ręku walczyli o polskość, lecz siłą umysłu i poświęcenia troszczyli się o zachowanie i utrzymanie polskości w okresie okupacji, a także za narodowe i polityczne przekonania doznali ciężkich cierpień zadanych przez hitlerowskiego okupanta.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#FranciszekSocha">Ten głęboko humanistyczny charakter opieki państwa ma jednak swoje materialne rozmiary. Dziś liczba ludzi mających uprawnienia kombatanckie wynosi ok. 800 tys., a wraz z żonami i sierotami po kombatantach - ok. 950 tys., przy czym jest to środowisko prawie całkowicie w wieku emerytalnym. Naturalny proces starzenia się środowiska i towarzyszące temu dolegliwości, nie tylko bardziej uzasadniają potrzebę opieki, ale wymagają dalszego rozszerzenia jej form oraz zwiększonego zainteresowania ze strony organów władzy i administracji państwowej. W kraju działają trzy organizacje kombatanckie, wielce zasłużone nie tylko w działaniach społeczno-politycznych lecz także socjalno-opiekuńczych nad swoimi członkami.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#FranciszekSocha">Materialnym wyrazem opieki państwa nad kombatantami są coroczne środki finansowe przekazywane z budżetu państwa, którymi gospodarzy Urząd ds. Kombatantów jako jeden z centralnych organów administracji państwowej. On też odpowiada za ich właściwe wykorzystanie. Urząd ds. Kombatantów dzieli przydzielone środki przez refundację świadczeń emerytalno-rentowych i komunalnych na zasadach określonych przez ustawę o szczególnych uprawnieniach kombatantów z maja 1982 r. oraz przez przyznawanie świadczeń socjalnych tym, którzy z różnych względów nie nabyli prawa do uzyskania uprawnień emerytalno-rentowych na ogólnych zasadach. Kierując się pilnymi potrzebami kombatantów, we współdziałaniu z organizacjami kombatanckimi, Urząd przeznacza część środków na budowę domów spokojnej starości dla kombatantów oraz na budowę obiektów leczniczo-uzdrowiskowych. W porozumieniu z Ministerstwem Zdrowia i Opieki Społecznej podejmowane są zabiegi o doskonalenie opieki zdrowotnej nad kombatantami.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#FranciszekSocha">Urząd przeznacza odpowiednie dotacje dla organizacji kombatanckich i środki na doraźną pomoc finansową, szczególnie dla osób znajdujących się w trudniejszych warunkach materialnych. Obok tych działań, związanych ściśle z rozdziałem środków finansowych, Urząd na wnioski organizacji kombatanckich honoruje zasłużonych kombatantów odznaczeniami państwowymi, zapewnia im opiekę prawną, rozpatruje skargi i zażalenia i pomaga w nich załatwianiu. Istotną rolę w działaniach Urzędu odgrywa współdziałanie z innymi organami administracji centralnej i terenowej, organizacjami społecznymi oraz kombatanckimi.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#FranciszekSocha">W br. w oparciu o postulaty środowisk i organizacji kombatanckich oraz na podstawie oceny rzeczywistej sytuacji kombatantów, Urząd wystąpił z propozycją pewnych zmian w uprawnieniach kombatanckich. Zmierzają one do lepszego rozwiązania tzw. dodatku kombatanckiego oraz dodatku za odznaczenia orderowe. Postuluje się także wprowadzanie ulg komunalnych dla wdów po kombatantach. Propozycje te wymagać będą stosownych zmian w ustawie o szczególnych uprawnieniach kombatantów.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#FranciszekSocha">Projekt budżetu zakłada wydatki w wysokości 37,440 mld zł. W porównaniu do przewidywanego wykonania budżetu w br. są one większe o ok. 7 mld zł. Wzrost ten wynika z planowanej przez państwo kolejnej waloryzacji emerytur i rent w 1987 r. Z tego też względu zwiększenie budżetu dotyczy Państwowego Funduszu Kombatantów, z którego pokrywa się ubezpieczenia społeczne, a których wysokość zakłada się na sumę 37,265 mld zł. Na dotacje dla organizacji kombatanckich planuje się kwotę 116,884 mln zł, co stanowi zmniejszenie zakładanych na br. wydatków o ok. 11 mln zł. Na pokrycie wydatków administracyjnych zaplanowano 52,244 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#FranciszekSocha">W części budżetu dotyczącej Państwowego Funduszu Kombatantów ustalenia wynikają z obiektywnych potrzeb pokrycia wydatków 173 tys. planowanych świadczeń, w tym 104 tys. rent dla inwalidów wojennych i wojskowych, 38 tys. rent wyjątkowych, dla kombatantów i ich rodzin oraz 31 tys. rent rodzinnych po inwalidach wojennych i wojskowych, a także sum przeznaczonych na refundacje różnego rodzaju ulg komunalnych, budownictwa kombatanckiego i pomoc doraźną. Nie znajdując podstaw do kwestionowania planowanych wydatków, należy jednak zwrócić uwagę na planowaną sumę 500 mln zł przeznaczoną na pomoc doraźną. Rygory budżetowe nie pozwalają na zwiększenie tej sumy w stosunku do lat poprzednich, mimo iż potrzeby znacznie wzrosły.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#FranciszekSocha">W 1985 r. decyzją premiera dodano do planowanych w ówczesnym budżecie 500 mln zł, dalsze 500 mln zł, zaś w br. 250 mln zł. Tak więc w 1985 r. na pomoc doraźną przeznaczono 1 mld zł, zaś w br. 750 mln zł. Suma 500 mln zł na 1987 r. będzie jednak niewystarczająca i nie zaspokoi potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#FranciszekSocha">Należy uznać zasadność planowanych wydatków oraz ich zgodność z rzeczywistymi potrzebami środowiska kombatanckiego, na miarę możliwości ich zaspokojenia w istniejącej sytuacji społeczno-ekonomicznej. Proszę więc o przyjęcie tego projektu. Proszę też pozwolić na dwa zdania refleksji. Mówimy o budżecie, który pokrywa doraźne potrzeby kombatanckie. Kombatanci są przecież emerytami i rencistami na ogólnych zasadach. Nie wszystkie jednak potrzeby i postulaty kombatantów są spełnione. Np. to, że kombatanci otrzymują tylko jeden dodatek; za order albo dodatek kombatancki. Jest to rozwiązanie dyskryminujące. Także tym razem nie przewiduje się w budżecie wydatków na rozwiązanie tej sytuacji zgodnie z postulatami środowiska kombatanckiego. Stawiam wniosek o ponowne rozważenie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#TadeuszRostkowski">Jaka jest procedura przyznawania doraźnej pomocy dla kombatantów? Pytają mnie o to wyborcy na spotkaniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Czy istnieją zaległości w przyznawaniu tych świadczeń?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MieczysławBandurka">Ponieważ bliski jest mi zawód nauczycielski Chciałem zapytać, jak są traktowani nauczyciele, którzy prowadzili tajne nauczania? Wiele jest żalu w tej sprawie. Związek Nauczycielstwa Polskiego daje im odznaczenia, a w dziedzinie uprawnień kombatanckich traktowane jest to dość różnie.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#MieczysławBandurka">Nasuwa mi się też refleksja dosyć niesforna. Obliczyliśmy właśnie w tej chwili, że gdyby przeliczyć te 37 mld zł na 1 kombatanta, to przypadałoby na każdego 32 tys. zł miesięcznie. Czy nie byłoby lepiej przekazać te środki ZUS i niechby on wypłacał świadczenia w takiej wysokości? Zdaję sobie sprawę z prowokacyjnego charakteru takiego postawienia kwestii. Odpowiedz jest jednak pożyteczna dla mnie, jako posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#EmiliaWcisło">Kilka razy uczestniczyłam w spotkaniach z pensjonariuszami domów dla kombatantów. Istnienie takich domów jest bardzo potrzebne. Szkoda, że dotychczas powstały tylko dwa. Potrzeby są bowiem bardzo duże. Należałoby dotrzeć do rad narodowych, które w swoich budżetach powinny również przewidzieć środki na ten celi Problem ten powinien więc być rozwiązywany w szerszym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#StanisławŻelichowski">Zauważyłem w projekcie małą kwotę na podróże zagraniczne. Wzrasta ona od ub.r. o 100% . Mowa tam jest też o dewizach. Proszę o wyjaśnienie, o jakie wyjazdy tu chodzi?</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#StanisławŻelichowski">Kierownik Urzędu ds. Kombatantów Mieczysław Grudzień: Na pomoc indywidualną dla kombatantów proponowaliśmy w projekcie 1 mld zł. Zatwierdzono nam 500 mln zł. Ale jestem optymistą, że będzie można w ciągu roku tę kwotę zwiększyć.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#StanisławŻelichowski">Sprawa dodatku dla kombatantów wypłacanego od 1 stycznia 1983 r. w wysokości 20% podstawy świadczenia emerytalno-rentowego (nie więcej jednak niż 3 tys. zł) oraz dodatku za odznaczenie państwowe rangi orderu: obie te sprawy zostały podniesione w dyskusji na ostatnim kongresie ZBoWiD. Z pierwszego dodatku korzystają wszyscy kombatanci pobierający rentę lub emeryturę. Drugi dodatek przysługuje ok. 100 tys. kombatantów. Według obecnych przepisów kombatant ma prawo tylko do jednego z tych dwóch dodatków.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#StanisławŻelichowski">Kombatanci wnioskują, by pierwszy dodatek był wypłacany wszystkim. w jednakowej wysokości 3 tys. zł z możliwością przekroczenia 20% podstawy wymiaru renty lub emerytury. Domagają się także wypłacania dodatku za wysokie odznaczenia państwowe. Jest w tym dużo racji. Bardzo wielu kombatantów otrzymało odznaczenie za działalność w Polsce Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#StanisławŻelichowski">Jakie jest stanowisko resortu prący, płac i spraw socjalnych? Ministerstwo popiera propozycje wypłacania dodatku kombatanckiego w jednakowej wysokości 3 tys. zł. Odrzuca natomiast wniosek jednoczesnego wypłacania dwóch dodatków. Organizacje kombatanckie i Urząd ds. Kombatantów stoją na stanowisku, że należy wypłacać oba dodatki.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#StanisławŻelichowski">Oprócz wspomnianych dodatków kombatanci korzystają z ulg przy opłatach za centralne ogrzewanie, gaz, ciepłą wodę, prąd. Nie są to duże kwoty, wynoszą przeciętnie 350 zł miesięcznie. Rozwiązanie to spowodowało duże niezadowolenie i wręcz kłótnie w środowisku kombatanckim. Chodzi o to, że.nie wszyscy mają w domu centralne ogrzewanie, gaz, ciepłą wodę, a więc mogą korzystać z ulg. Dlatego wystąpiliśmy z wnioskiem, by podnieść dodatek kombatancki o 500 zł (do 3.500 zł) rezygnując jednocześnie ze wspomnianych ulg. Uważamy, że wniosek ten powinien zostać załatwiony pozytywnie.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#StanisławŻelichowski">Procedura przyznawania pomocy doraźnej; kto przyznaje zapomogi? Nie wiem, czy pytanie dotyczyło wyłącznie zapomóg, czy też tzw. rent wyjątkowych przyznawanych przez Urząd ds. Kombatantów. Jeśli chodzi o zapomogi doraźne, to wnioskuje koło, a Przyznaję zarząd wojewódzki ZBoWiD lub zarząd wojewódzki Związku Ociemniałych Żołnierzy. Urząd ds. Kombatantów Przyznaję bezpośrednio niewiele zapomóg. Środki, które otrzymujemy na pomoc doraźną, przekazujemy ZBoWiD i Zw. Ociemniałych Żołnierzy.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#StanisławŻelichowski">Renty wyjątkowe przyznawane są tym kombatantom, którzy osiągnęli wiek emerytalny, a nie mają jakiegokolwiek zabezpieczenia materialnego. Wysokość renty wynosi 9,5 tys. zł. Nie jest to więc duża kwota, ale dla starego człowieka to nieraz cały majątek. Do tej podstawowej wysokości dochodzi jeszcze dodatek kombatancki w wysokości 1.900 zł oraz dodatek pielęgnacyjny (dla osób w wieku 75 lat i więcej) w wysokości 2.100 zł. Daje to łącznie 13.500 zł. Wnioski o rentę wyjątkową załatwiane są bardzo szybko. Nie otrzymujemy ich zbyt wiele. W ciągu roku bywa 900–1000 wniosków, a jeszcze kilka lat temu ich liczba dochodziła do 14–15 tys.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#StanisławŻelichowski">Przyznawanie uprawnień kombatanckich; nie orientuję się dokładnie, ile takich spraw rozpatruje Zarząd Główny i zarządy wojewódzkie ZBoWiD. Szacuję jednak, że w granicach 20–30 tys. rocznie. Są to bardzo skomplikowane sprawy. W ciągu ostatnich kilkunastu lat do ZBoWiD przyjęto ponad 200 tys. członków. Często słyszy się pytanie, dlaczego po 45 latach od zakończenia wojny jest tak dużo nowych członków ZBoWiD? Pragnę zapewnić, że w przeważającej większości przypadków są to ludzie z olbrzymimi zasługami dla wyzwolenia kraju. Nie można oczywiście wykluczyć, że prześlizgują się przez to sito również hochsztaplerzy. Aby zostać członkiem ZBoWiD, wystarczy mieć dwa poświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-28.9" who="#StanisławŻelichowski">Jacy to ludzie? Często są to wojskowi przechodzący na emeryturę. W czasie służby czynnej nie ciągnęło ich do organizacji, a po przejściu na emeryturę chcieliby zostać członkiem ZBoWiD. Posłużę się przykładem wicepremiera Zb. Gertycha. Wiedziałem, że jest kombatantem, ale dopiero niedawno w rozmowie z nim dowiedziałem się, że do ZBoWiD nie należy. Przyjdzie jednak dzień, że być może i on wstąpi. Niektórzy proponowali, by ustalić ostateczną datę przyjmowania do ZBoWiD. Nie mogę się z tym zgodzić. Dlaczego mamy zamykać drogę wielu wartościowym ludziom?</u>
          <u xml:id="u-28.10" who="#StanisławŻelichowski">Wiele wniosków załatwiamy negatywnie. Część spraw trafia do Naczelnego Sądu Administracyjnego; ciągną się nieraz latami. Losy ludzkie są niekiedy bardzo skomplikowane, stąd w niektórych przypadkach wydłużona procedura.</u>
          <u xml:id="u-28.11" who="#StanisławŻelichowski">Tajne nauczanie. Nie robimy żadnych różnic. Nauczyciel, który prowadził tajne nauczanie, korzysta z takich samych uprawnień, jak żołnierz spod Lenino, Tobruku i Monte Casino.</u>
          <u xml:id="u-28.12" who="#StanisławŻelichowski">Fundusz kombatancki. Gdyby te 37 mld zł podzielić przez liczbę kombatantów, to otrzymalibyśmy stosunkowo skromną kwotę. Pragnę jednak wyjaśnić, że ze środków tego funduszu ZUS wypłaca 173 tys. rent i emerytur, w tym 104 tys. rent inwalidzkich o przeciętnej wysokości 16 tys. zł. Z tego też źródła pokrywane są refundacje dla Ministerstwa Górnictwa i. Ministerstwa Budownictwa za ulgi przyznawane kombatantom przy opłatach za co, gaz, ciepłą wodę, prąd. Zdecydowana większość kombatantów korzysta z ogólnego funduszu emerytalnego. My refundujemy tylko renty inwalidzkie i wyjątkowe.</u>
          <u xml:id="u-28.13" who="#StanisławŻelichowski">Budowa domów kombatantów. Przywiązujemy do tego ogromne znaczenie. W tym roku udało się powiększyć liczbę domów kombatanta o dwa. Zakupiliśmy 65 miejsc w Domu Weterana Walki i Pracy w Bytomiu i 85 miejsc w takim samym domu w Radomiu. Łącznie mamy obecnie 13 domów kombatanta. Są to oczywiście domy spokojnej starości. W budowie znajdują się dwa domy: w Lublińcu na ponad 200 miejsc i w Ciechanowie. Z propozycją budowy domów wystąpił Kraków. Rozważymy ją w najbliższym czasie. Do 1990 r. będziemy mieli w kraju 18 lub 19 domów kombatanta.</u>
          <u xml:id="u-28.14" who="#StanisławŻelichowski">Mamy również 4 spółdzielcze domy kombatanta: dwa w woj. kaliskim, 1 w Radomiu i 1 w Gdańsku; ogółem mieszka w nich 850 rodzin. Będziemy zachęcać wojewodów, by budowali więcej takich domów.</u>
          <u xml:id="u-28.15" who="#StanisławŻelichowski">Dyrektor departamentu budżetowego w Urzędzie ds. Kombatantów: Chciałbym odpowiedzieć na wątpliwość dotyczącą zwiększenia środków na podróże służbowe za granicę z 346 tys. zł do 670 tys. zł. Nie wynika to bynajmniej ze wzrostu liczby wyjazdów zagranicznych, ale wzrostu kosztów przejazdu. Urząd ds. Kombatantów utrzymuje kontakty z naszymi odpowiednikami w Związku Radzieckim, Francji, Algierii i Czechosłowacji. Wyjazdy są nieliczne. Delegacje są najczęściej jedno- lub dwuosobowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#EdmundSkoczylas">Dziękuję gen. Z. Grudniowi za odpowiedzi na pytania i ustosunkowanie się do dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#EdmundSkoczylas">Na wniosek przewodniczącego Komisja jednogłośnie przyjęła projekt ustawy budżetowej na 1987 r. w części dotyczącej Urzędu ds. Kombatantów.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#EdmundSkoczylas">Projekt ustawy budżetowej na 1987 r. w części dotyczącej Państwowego Arbitrażu Gospodarczego przedstawił poseł Marek Kabat (bezp. Pax): Wśród zadań wykonywanych przez PAG, czołowe miejsce zajmuje rozstrzyganie sporów gospodarczych. Rozpoznawanie sporów między jednostkami gospodarki uspołecznionej o prawa majątkowe bądź o zawarcie lub ustalenie treści umowy jest źródłem cennych informacji o zjawiskach (pozytywnych i negatywnych) występujących w gospodarce. Na podstawie aktów arbitrzy opracowują analizy i informacje uogólniające, kierowane następnie do naczelnych władz państwowych i partyjnych.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#EdmundSkoczylas">W 1985 r. PAG rozpatrzył 87 tys. sporów. W ciągu 10'miesięcy 1986 r. wpłynęło 75 tys. spraw. Przewiduje się, że w przyszłym roku będzie ich jeszcze więcej.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#EdmundSkoczylas">Nasuwa się pytanie, jakie są powody narastającej liczby sporów? Czy zjawisko to jest wyrazem bałaganu w naszej gospodarce, czy też odwrotnie - oznacza wzrost gospodarności, zwiększenie troski o powierzony majątek, o efekt gospodarowania? Odpowiedź jest jednoznaczna. Obecnie przedsiębiorstwa z większą niż kiedykolwiek energią dochodzą swoich roszczeń majątkowych, mając na uwadze wynik finansowy swojej działalności. Przedsiębiorstwa usiłują egzekwować od kontrahentów nie tylko drobne należności z tytułu dostaw, robót i usług, ale także odsetki za opóźnienie, co dawniej było ewenementem.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#EdmundSkoczylas">Oceniam, że trafność orzeczeń arbitrażowych jest dobra. W I półroczu 1986 r. tylko ok. 5% orzeczeń wydanych w pierwszej instancji zostało zmienionych bądź uchylonych w postępowaniu odwoławczym przed drugą instancją, tj. Główną Komisją Arbitrażową.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#EdmundSkoczylas">Drugim istotnym kierunkiem działalności PAG jest profilaktyka gospodarcza. Jej celem jest usprawnienie obrotu uspołecznionego oraz oddziaływanie na przedsiębiorstwa w kierunku podwyższania efektywności gospodarowania, zapobiegania marnotrawstwu.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#EdmundSkoczylas">Jedną z form działalności profilaktycznej są sygnały kierowane do dyrektorów i organów samorządu pracowniczego przedsiębiorstw oraz właściwych organów państwowych. Zwracają one uwagę na brak dostatecznej ochrony mienia społecznego, wadliwą produkcję, zawyżanie cen, nieprawidłowości w zakresie przewozów itp. Znaczna ich część kierowana do przedsiębiorstw wskazywała na nieprawidłowości w zawieraniu umów, w tym także kontraktów zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#EdmundSkoczylas">Serwis informacyjny PAG jest wysoko oceniany przez władze szczebla centralnego. W wielu przypadkach informacje PAG stały się przesłanką ważkich decyzji państwowych.</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#EdmundSkoczylas">W ramach działalności profilaktycznej PAG organizuje wyjazdowe posiedzenia w zakładach pracy. Temu samemu celowi służą również konferencje z udziałem organów założycielskich i innych zainteresowanych jednostek organizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#EdmundSkoczylas">Ważną formą działalności profilaktycznej, popularyzatorskiej i szkoleniowej, jest współpraca PAG z prasą. Regularnie, raz lub dwa razy w tygodniu, publikowane są artykuły omawiające orzecznictwo arbitrażowe w dzienniku „Rzeczpospolita”. Publikacje takie zamieszczane są również w większości dzienników regionalnych. Wspomnieć należy także o ukazującym się co miesiąc „Przeglądzie Ustawodawstwa Gospodarczego”, wydawanego pod patronatem PAG, a także orzecznictwie arbitrażowym publikowanym w „Prawie i Życiu”, „Życiu Gospodarczym” i wielu innych czasopismach.</u>
          <u xml:id="u-29.11" who="#EdmundSkoczylas">Arbitrzy biorą udział w szkoleniu organizowanym dla różnych służb przedsiębiorstw. Z każdym rokiem rosną zadania PAG w przygotowaniu kadr do obsługi prawnej Jednostek gospodarki uspołecznionej. Obecnie w ramach 3-letniej aplikacji radcowskiej, szkolonych jest ok. 1400 kandydatów na radców prawnych. Działalność PAG finansowana jest z budżetu. Planowane dochody PAG na 1987 r. wynoszą 680 mln zł (wzrost o 13,3% w porównaniu z 1986 r.). Z tej kwoty ok. 409 mln zł, tj. 60% przeznacza się na pokrycie wydatków arbitrażu.</u>
          <u xml:id="u-29.12" who="#EdmundSkoczylas">Jak widać PAG odprowadza do skarbu państwa sporą nadwyżkę.</u>
          <u xml:id="u-29.13" who="#EdmundSkoczylas">Wśród wydatków główną pozycję zajmują wynagrodzenia osobowe (48% ). Przy tej okazji chciałbym podzielić się pewną refleksją. W przyszłym roku zadania PAG bardzo wyraźnie wzrosną. Mówiłem o tym omawiając funkcje arbitrażu. W związku z tym nasuwa się wątpliwość, czy wzrost zatrudnienia o 15 osób, planowany na 1987 r. będzie wystarczający? Czy wzrost zadań nie wyprzedza wzrostu zatrudnienia? Problem ten wymaga przedyskutowania.</u>
          <u xml:id="u-29.14" who="#EdmundSkoczylas">Jeśli chodzi o wydatki, to chciałbym zwrócić uwagę na podróże służbowe. Przewiduje się na ten cel 4,3 mln zł, tj. więcej o 1 mln zł w porównaniu z 1986 r. Wynika to ze zwiększenia stawek odpłatności za używanie prywatnych samochodów do celów służbowych. Dotyczy to przede wszystkim Okręgowych Komisji Arbitrażowych, z których tylko 7 na 19 posiada samochody służbowe.</u>
          <u xml:id="u-29.15" who="#EdmundSkoczylas">Projekt budżetu PAG opracowany został z uwzględnieniem zasad racjonalnego i oszczędnego gospodarowania. Przewidywane w nim kwoty zapewniają pełną realizację zadań stojących przed arbitrażem w 1987 r. Wnoszę zatem o uchwalenie budżetu PAG na 1987 r. w wysokości przewidzianej w projekcie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-29.16" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#EmiliaWcisło">Pragnę zwrócić uwagę, że jest to pierwszy projekt budżetu z dziś rozpatrywanych, który przewiduje dochody wyższe od wydatków. Jak wynika z przedłożonej informacji, w ostatnim czasie poważnie zwiększyły się uprawnienia PAG oraz zadania. Jest więcej sporów, trzeba szkolić większą liczbę aplikantów itp. Tymczasem informacja nic nie mówi o nakładach inwestycyjnych. Są tylko drobne wzmianki na ten temat. Chciałabym wiedzieć, dlaczego pominięto ten problem? Czy inwestycje przewidywane w przyszłości poprawią warunki funkcjonowania arbitrażu? Jakie są potrzeby PAG?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Podzielam troskę w sprawie proporcji między zadaniami i środkami. W warunkach funkcjonowania reformy gospodarczej zadania PAG znacznie się zwiększyły i w pracy arbitrażu odbija się jak w lustrze cała gospodarka. Czy arbitraż podoła wszystkim, ciążącym na nim, obowiązkom?</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#EmiliaPogonowskaJucha">PAG ściśle współpracuje z kołami radców prawnych. Ostatnio, wykonując obowiązki poselskie zetknęłam się z Krajową Radą Radców Prawnych. Chciałabym przy tej okazji przekazać apel tej Rady. Prosi ona, abyśmy my, posłowie częściej sięgali do wiedzy i doświadczeń zarówno Rady Krajowej, jak i rad wojewódzkich radców prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MieczysławBandurka">Rozpatrywaliśmy wczoraj projekt budżetu Ministerstwa Sprawiedliwości. Pojawił się tam analogiczny problem. Czy wzrost zadań tego resortu należy interpretować Jako poprawę sytuacji, czy też jest raczej świadectwem zwiększonych niedomagań? Tam również wskazywaliśmy na zbyt małą liczbę sędziów w stosunku do rozpatrywanych spraw. Sędzia powinien w ciągu miesiąca rozpatrzyć 20–30 spraw, a obecnie liczba spraw dochodzi do 40.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#EdmundSkoczylas">Z jednej strony można się cieszyć, że PAG rozpatruje tyle spraw. Jeśli się jednak weźmie pod uwagę stopień monopolizacji naszej gospodarki, to istnieje zasadne przypuszczenie, że ich liczba mogłaby być jeszcze większa, gdyby nie obawa przedsiębiorstw narażenia się monopoliście. Chciałbym się dowiedzieć, czy zjawisko takie jest widoczne w działalności PAG?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WitoldPawełko">Na 1987 r. przewidujemy trzy rodzaje wydatków inwestycyjnych: zakup kilku samochodów, współudział w budowie centrali telefonicznej oraz zakup urządzeń poligraficznych (powielaczy). Czy rozwiąże to nasze problemy? Oczywiście, że nie. Naszą główną troską jest brak lokalu, zwłaszcza w Warszawie. Wystąpiliśmy do władz m. st. o przydział lokalu lub przynajmniej wykwaterowanie kilku sąsiadów Okręgowej Komisji Arbitrażowej w Warszawie. Komisja warszawska szkoli najwięcej aplikantów radcowskich. Wszystko wskazuje na to, że na początku przyszłego roku 2–3 lokatorów zostanie usuniętych, co zwiększy powierzchnię pozostającą do dyspozycji Okręgowej Komisji o 200–300 m2. Zapewniamy władze wojewódzkie, że jeśli tylko sprawa lokali dla okręgowych komisji arbitrażowych zostanie umieszczona w planie, tu w każdej chwili włączymy się do realizacji tych lokali.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#WitoldPawełko">Władze wojewódzkie Opola przyrzekają nam przydzielenie porządnego lokalu. Również w Toruniu planujemy modernizację. Pozostałe 14 komisji ma dobre bądź bardzo dobre warunki lokalowe, zajmujemy te lokale samodzielnie, bądź wspólnie z innymi instytucjami i partycypujemy w kosztach, W ciągu 5 lat uzyskaliśmy znaczną poprawę; jako przykład można podać Lublin.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#WitoldPawełko">Jeśli chodzi o potrzeby kadrowe, to przy opracowywaniu budżetu wystąpiliśmy do KP o 28 etatów. Komisja Planowania nie dopatrzyła się w tym przerostów, jednak później Ministerstwo Finansów przekonało nas, by zredukować postulaty do 15 etatów, a mamy szansę w następnych latach uzyskać zwiększenie ich liczby, co jest zresztą zapisane w planach. Ulegliśmy tej sugestii i będziemy się starać podołać zadaniom.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#WitoldPawełko">Istotną jest dla nas kwestia mieszkań. W okręgowych komisjach mamy wielu doświadczonych arbitrów i byłoby pożądane, aby kilku z nich przeszło do Głównej Komisji Arbitrażowej. Sprawa rozbija się jednak o mieszkanie. Chodzi tu raptem o 5–6 mieszkań. Zdaję sobie sprawę z trudności mieszkaniowych, jakie panują w kraju, ale wpłynęłoby to na poprawę pracy arbitrażu.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#WitoldPawełko">Pytano, co powoduje wzrost liczby sporów? Czy wynika to z niespójności przepisów, czy też pieniactwa przedsiębiorstw? Powiedziałbym, że ten wzrost jest umiarkowany, w granicach 5–10% . Przyczyny są różne. Znacznie wzrosła aktywność przedsiębiorstw w dochodzeniu roszczeń. Dawniej przedsiębiorstwa wcale nie dochodziły odsetek, gdy w grę wchodziła kwota 5–10 tys. zł, teraz jest to powszechne. W związku z wprowadzaniem zasad reformy gospodarczej, w 1983 r. Rada Ministrów dokonała zmian w procedurze arbitrażowej. Od każdego rozstrzygnięcia w I instancji może być wniesione odwołanie. Dawniej nie było takich możliwości co do sum poniżej 10 tys. zł. To również wpływa na zwiększenie liczby sporów.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#WitoldPawełko">Aktywność przedsiębiorstw wzrosła również w dochodzeniu roszczeń niemajątkowych. Wiele spraw toczy się o ustalenie praw. Wpływa to potem na sprawy majątkowe. Ogólnie można więc powiedzieć, że reforma gospodarcza spowodowała wzrost aktywności przedsiębiorstw. Z drugiej strony istnieją nadal wspomniane niespójności przepisów w prawie gospodarczym, choć skala zjawiska zmniejsza się.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#WitoldPawełko">Co do sprawy monopolistów, to w naszym orzecznictwie jesteśmy bezwzględni. W sukurs przychodzą nam przepisy dotyczące kar umownych za towary złej jakości. Dotyczy to np. przedsiębiorstw budowlanych, które są typowymi monopolistami. Często odzywają się głosy, że arbitraż może prowadzić przedsiębiorstwa do upadłości. Nie przejmujemy się tym, z naszych obserwacji wynika, że choć kary umowne są dolegliwe, to jednak nie aż tak bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#EdmundSkoczylas">Zgodnie z wnioskiem koreferenta proponuję, by przyjąć projekt budżetu Państwowego Arbitrażu Gospodarczego na 1987 rok.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#EdmundSkoczylas">Komisja przyjęła projekt budżetu jednomyślnie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>