text_structure.xml
77.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 25 lutego 1986 r. Komisja Administracji, Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości, obradująca pod przewodnictwem posła Józefa Bareckiego (PZPR), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- informację ministra - szefa Urzędu Rady Ministrów o głównych kierunkach działalności w zakresie organizacji i problemów gracy administracji terenowej.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli: minister - szef Urzędu Rady Ministrów Michał Janiszewski, wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli Jan Antosik, sekretarz stanu w URM prof. Zygmunt Rybicki, przedstawiciele Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, rad narodowych i terenowych organów administracji państwowej stopnia wojewódzkiego i podstawowego oraz przedstawiciele wojewódzkich rad PRON.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">W pierwszym punkcie porządku dziennego szczegółowo omówiono plan pracy komisji w najbliższych miesiącach.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Minister - szef Urzędu Rady Ministrów Michał Janiszewski: Po raz pierwszy omawiać będziemy problemy administracji państwowej w tym gronie. Jedną z pierwszych decyzji nowego Sejmu była reorganizacja ministerstw i urzędów centralnych. Urząd Rady Ministrów stał się sztabowym organem rządu w dziedzinie administracji państwowej, realizacji polityki kadrowej i prowadzenia prac legislacyjnych.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Nasza funkcja jako organu sztabowego w dziedzinie administracji państwowej polegała będzie przede wszystkim na opracowywaniu - dla Rady Ministrów - projektów rozwiązań systemowych, realizacji funkcji kierowniczych wobec urzędów państwowych, kształtowaniu struktury organizacyjnej, wprowadzaniu nowoczesnych metod organizacji biur, czuwaniu nad strukturą zatrudnienia, wnioskowaniu w sprawie wynagrodzeń urzędników, kształtowaniu administracji państwowej. Mówiąc o urzędach administracji państwowej, mam na myśli zarówno ministerstwa i urzędy centralne jak też terenowe urzędy państwowe im podległe, a także terenowe organa administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Ponadto Urząd Rady Ministrów jest bazą organizacyjną i aparatem obsługującym Radę Ministrów, Prezydium Rządu, premiera i wicepremierów. Z tego tytułu, w sferze administracji, należy do nas prowadzenie spraw związanych z funkcjonowaniem wojewodów jako przedstawicieli rządu w terenie. Należy do nas także koordynacja działań ministrów i kierowników urzędów centralnych wobec terenowych organów administracji państwowej. Urzędy te przekazują organom terenowym wytyczne dotyczące sposobów działania i spraw kadrowych. Właściwie każdy minister „branżowy” ma w zakresie swego działania jakieś kompetencje w stosunku do „terenu”. Naszym zadaniem jest koordynowanie tych działań.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Należy do nas także kształtowanie właściwych stosunków w układzie rada narodowa - terenowy organ administracji państwowej oraz w układzie instytucje polityczno-społeczne - terenowy organ administracji państwowej. Chcemy także inspirować korzystanie z opracowań, ekspertyz i działalności opiniodawczo-doradczej. Będziemy też dyscyplinować udzielanie odpowiedzi na wnioski, skargi i sygnały. Podstawowym celem jest jednak jak najefektywniejsze i optymalne kształtowanie służebnej roli administracji państwowej wobec społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Ustawa o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego operuje pojęciem „minister właściwy w sprawach administracji państwowej”. Do listopada br. dotyczyło to ministra administracji i gospodarki przestrzennej. Po zmianach dokonanych przez Sejm, owym ministrem jest kierownik Urzędu Rady Ministrów. Ustawa nakłada na niego obowiązki w dziedzinach takich jak: sprawy kadrowe, podział terytorialny kraju, etaty i wyposażenie urzędów państwowych, nadzorowanie spraw organizacyjnych w urzędach państwowych, obsługa prawna oraz budżety urzędów państwowych.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Pojęcie administracji państwowej bywa różnie definiowane. Często traktuje się je w sposób uproszczony i dlatego nt. administracji państwowej krąży wiele stereotypów. Jest to „termin - worek”, w który wkłada się najrozmaitsze treści, zwykle ze szkodą dla pracowników administracji państwowej. Najogólniej biorąc, administrację państwową można rozumieć przedmiotowo, jako pewne funkcje organizacyjne i zarządzające państwa, albo też podmiotowo - jako pracowników urzędów państwowych. Powszechnym błędem jest rozciąganie tego pojęcia na pracowników biurowych innych instytucji, takich jak przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielnie itp. Jednostki te spełniają także funkcje administracyjne, ale nie ma to nic wspólnego z funkcjami władczymi administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Nowy prezes Rady Ministrów odbył już dwie narady z wojewodami. Jedna z nich była naradą koncepcyjno-problemową, podczas której zatwierdzono zadania naczelnych i terenowych organów administracji państwowej. Zadania te określają cele naszej pracy.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Jednym z najważniejszych zadań jest przeprowadzenie analizy funkcjonowania ustawy o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego. Zresztą, sama ustawa nakazuje przeprowadzenie takiej analizy i jej termin mija za pół roku. Rząd przedstawi do tego czasu takie opracowania. Wyprzedzając jednak jego złożenie, chciałbym wskazać na pewne przepisy ustawy, które utrudniają nam działania. Optymistom wydawało się, że ustawa uchwalona po tylu dyskusjach rozwiąże wszystkie problemy. Życie pokazało jednak, że wiele przepisów jest niedopracowanych, niekonsekwentnych i budzących wątpliwości. Nie znaczy to, że chcemy proponować nowelizację ustawy. Ale występują pewne niezaspokojone potrzeby i mogłoby im wyjść naprzeciw np. uchwalenie przez Radę Państwa interpretacji wątpliwych przepisów.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Przede wszystkim ujawnił się nie w pełni jasny podział kompetencji między organami różnych szczebli (wojewódzkim i podstawowymi) oraz organami różnych rodzajów (radami narodowymi, wojewodami, dyrektorami wydziałów). Przepisy te wymagają doprecyzowania.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Nieokreślone i nieklarowne są instrumenty prawne zapewniające wpływ wojewodów na działalność dyrektorów wydziałów. Nie w pełni jasny jest system dyrektyw w układzie poziomym i pionowym. Niektóre regulacje ustawy powodują przedłużanie działań administracyjnych. Np. zalegalizowanie stosunkowo niewielkich korekt w budżecie terenowym wymaga długiego i trudnego procesu ich zatwierdzania. A przecież wymogi życia każą nam działać elastycznie. Brak jest także jasności co do zakresu prawa miejscowego.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Inne zadanie przekazane nam przez prezesa Rady Ministrów, to sterowanie procesem decentralizacji. Przekazywanie przedsiębiorstw państwowych organom wojewódzkim i podstawowym, będzie wiązało się z przekazywaniem im także uprawnień i środków działania. Podejmujemy też uciążliwy problem określenia zasad kształtowania optymalnej struktury urzędów państwowych oraz podziału terytorialnego dla celów specjalnych. Jest wiele ponadgminnych i ponadmiejskich podziałów terytorialnych, które są jednak mniejsze od obszarów województw. Jest to temat sam w sobie i prowadzimy prace analityczne nad rozwiązaniem tego problemu. Wyniki tych prac zostaną przedstawione osobno. Oprócz tego przygotowujemy się do etatyzacji i kategoryzacji urzędów.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Od ponad trzech lat obowiązuje ustawa o pracownikach urzędów państwowych. Nadszedł Już czas na przeprowadzenie analizy jej funkcjonowania oraz wyciągnięcie wniosków. M.in. będą one dotyczyły kształcenia administracji państwowej. Zajmujemy się tym problemem dość intensywnie, kształcąc pracowników administracji od szczebli najniższych do ministrów. Ostatnio przygotowujemy program doskonalenia wiadomości ministrów i podsekretarzy stanu na ten temat.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Stawiamy też sobie zadania w dziedzinie szkolnictwa zawodowego i pomaturalnego dla potrzeb administracji. Prowadzone są prace, mające na celu powołanie do życia akademii administracji. Brukuje jednak lokalu dla takiej akademii.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Pracujemy nad określeniem zasad kształtowania struktury zatrudnienia w administracji państwowej. Zachodzi potrzeba dokonania podziałów wewnętrznych. Konieczne będzie wyodrębnienie z ogółu zatrudnionych w urzędach państwowych urzędników do zadań podstawowych, pracowników jednostek działających przy urzędach oraz pracowników obsługi urzędów.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Duże znaczenie dla usprawnienia obsługi obywatela w urzędzie ma prawidłowa organizacja tzw. ścieżek decyzyjnych. Chodzi o to, żeby wszelkiego rodzaju niezbędne dla załatwienia danej sprawy uzgodnienia i wyjaśnienia załatwiane były w jednym miejscu, by jak najmniej było biegania pomiędzy poszczególnymi okienkami, urzędnikami. Staramy się upraszczać te ścieżki decyzyjne, ale jak wszystko, musi to być dokonywane spokojnie, bez nadgorliwości, bez omijania i naruszania ustaw.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Wciąż domagamy się od administracji terenowej, aby w szerszym niż dotychczas zakresie, do załatwiania różnego rodzaju spraw obywateli wykorzystywała stałe, obiegowe dokumenty. Chodzi np. o to, żeby dowód osobisty stał się podstawowym, wiarygodnym dokumentem i żeby nie żądano od obywatela zaświadczeń o danych, które zawarte są w dowodach osobistych. Ostatnio wzbogaciliśmy dane w dowodzie osobistym tak, aby mógł on służyć jako dokument przy załatwianiu większej liczby spraw. Mamy np. sygnały, że administracja niektórych przedsiębiorstw żąda od pracowników przedstawiania zaświadczeń o liczbie dzieci pozostających na ich utrzymaniu, a przecież dane te są uwidocznione w dowodach osobistych.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Podejmujemy wiele wysiłków w celu usprawnienia koordynacji różnego rodzaju narad i konferencji, jakie są zwoływane na różnych szczeblach, zarówno w układzie pionowym jak i poziomym, w układzie, centralnym i terenowym. Zdajemy sobie sprawę, że z części narad można na pewno zrezygnować. Wiemy też, że często ministrowie zwołujący narady centralne uważają, że województwo powinno być reprezentowane przez wojewodę albo wicewojewodę. Nie wystarcza kompetentny dla danych spraw dyrektor wydziału. Jest to chyba zbędne wymaganie.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">Stale dążymy do ograniczenia liczby różnego rodzaju sprawozdań i informacji, wymaganych od przedstawicieli administracji państwowej. Niestety, w miarę postępu procesu demokratyzacji i decentralizacji, liczba sprawozdań i informacji wzrasta. Różnego rodzaju danych i informacji żądają takie organizacje jak: PRON, komisje sejmowe, organizacje społeczne, itp., a więc demokratyzacja zwiększyła obciążenie urzędników różnymi sprawozdaniami, opiniami, informacjami. Nie chciałbym być źle zrozumiany, niektóre informacje są na pewno niezbędne, ale trzeba dążyć do ich ograniczania.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Wiele wysiłków czynimy dla poprawy organizacyjno-materialnych warunków pracy administracji państwowej. Przyczynia się do tego proces porządkowania prawa, rozszerzenie stosowania informatyki i elektronicznego opracowywania danych. Np. w Sejmie uruchamiana jest elektroniczna obsługa informacji legislacyjnej. Bank danych z tego zakresu będzie wykorzystywany również dla potrzeb resortowych. Taka informacja elektroniczna pozwala na bieżącą orientację o zakresie i postępie prac legislacyjnych, przypomina o planowanych terminach prac legislacyjnych. Od trzech lat mamy do czynienia z poważnymi spiętrzeniami prac legislacyjnych. Bez centralnej informacji legislacyjnej nie poradzilibyśmy sobie z tym problemem.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">Usprawnieniu pracy administracji państwowej służy także lepsze wyposażenie urzędów w sprzęt, taki jak kalkulatory, powielacze, papier, formularze.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">Większość podstawowych decyzji administracji państwowej jest przedstawiana do zaopiniowania instytucjom naukowym, związkom zawodowym. Staramy się, żeby w tych konsultacjach nie pomijać najważniejszego ogniwa, jakim jest terenowa administracja państwowa.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">Doskonalimy formy współdziałania władz centralnych z terenowymi organami administracji państwowej, przekazując im podstawowe dokumenty państwowe. Organizowane są okresowe narady wojewodów, w których uczestniczy premier oraz kierownicy resortów. Okresowo odbywają się również tzw. narady strefowe, w których biorą udział przedstawiciele województw o zbliżonym profilu i warunkach działania, a także przedstawiciele zainteresowanych resortów.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">Działa również konwent wojewodów. W skład konwentu wchodzi 12 wojewodów, a przewodniczy mu obecnie wojewoda olsztyński. Konwent przekazuje swoje opinie i ustalenia organom administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">Dla stałego utrzymywania bieżącej informacji o najważniejszych problemach państwowych i gospodarczych działa tzw. dyspozycyjna służba informacji rządowej (Dyspert). Służba ta pełni całodobowe dyżury, w czasie których zbierane są meldunki i informacje z terenu. Na tej podstawie codziennie przygotowywane są całodobowe raporty dla rządu, wykorzystywane również przez władze polityczne, Sejm i inne organizacje. W raportach tych podawane są najważniejsze informacje, m.in. o sytuacji przeładunkowej w portach morskich, o trudnościach transportowych, o niedostatecznych dostawach węgla do różnych rejonów i inne. Ta zbiorcza informacja pozwala lepiej i szybciej reagować na niedociągnięcia i trudności w poszczególnych dziedzinach życia państwowego.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">Duże znaczenie przywiązujemy do wyników różnych kontroli. Wiele uwagi poświęcamy protokołom pokontrolnym, zwłaszcza Inspekcji Terenowej. Inspekcja ta przyjęła taki styl pracy, że w okresie mniej więcej dwóch tygodni stara się sporządzić możliwie obiektywną ocenę działania administracji państwowej i gospodarczej w kontrolowanym województwie. Staramy się wykazywać nie tylko złe strony tej pracy, ale również i dobre. Posługujemy się praktycznymi przykładami, na których można wykazać, że nawet w trudnych warunkach, przy rzetelnej pracy można osiągnąć dobre wyniki. I tak np. stacja przeładunkowa w Medyce pracuje bardzo dobrze, choć działa w ciężkich warunkach, mając niektóre urządzenia zainstalowane jeszcze w okresie przedwojennym. Obiekt utrzymywany jest w porządku, w czystości i może służyć za wzór. Inna natomiast stacja, która dysponuje nowoczesnymi urządzeniami nie może poszczycić się takimi osiągnięciami. Z takimi źle pracującymi chcemy się surowo rozliczać, a wynagradzać dobrą pracę.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">Chciałbym zwrócić się do Sejmu z apelem, by administrację państwową traktować „z oświeconym krytycyzmem”. Tak zresztą powinno być na wszystkich szczeblach; trzeba podchodzić do zagadnień administracji z dużą znajomością problemów.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#komentarz">Zdajemy sobie sprawę, że w działaniu naszej administracji państwowej nawarstwiło się wiele złych praktyk, ale z drugiej strony należy mieć na uwadze ciężkie warunki pracy, stosunkowo niskie płace, trudne warunki socjalne, napięcia. Jak trudna jest to praca dowodzi fakt, że blisko 70 % pracowników zatrudnionych w administracji państwowej na pytanie, czy chcieliby żeby ich dzieci były również urzędnikami państwowymi odpowiadało - nie.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#komentarz">Nie chciałbym być zrozumiany, że staram się wyciszać krytykę, ale niech będzie ona konstruktywna i obiektywna. Przy najlepszym nastawieniu do działalności telewizji chciałbym podkreślić, że niejednokrotnie krytyczny sposób ukazywania działań administracyjnych w terenie nie służy poprawie sytuacji i jest tylko niepotrzebnym jątrzeniem. Często krytyka ta bywa bezpodstawna. Jako przykład można podać reportaż telewizji, w którym pokazano jakoby źle przechowywany sprzęt medyczny dla szpitala Matki Polki w Łodzi. Po zbadaniu sytuacji okazało się, że informacja ta nie jest prawdziwa, a mimo to sprostowanie było bardzo lakoniczne.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#EdmundSkoczylas">Była tu mowa o kategoryzacji urzędów. Propozycja ta budzi wiele wątpliwości. Chodzi zapewne o rangę województw. Województwo katowickie zostanie z pewnością zaliczone do kategorii I. Idzie też prawdopodobnie o płace. Jaki to ma sens i czy posunięcie takie byłoby zasadne, skoro mamy i tak możliwość różnicowania płac.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JózefaPalmowska">Ma wielu spotkaniach z wyborcami padają uwagi nt. godzin urzędowania urzędów gminnych i wojewódzkich. Godziny te pokrywają się z godzinami pracy mieszkańców. Czy, aby zwiększyć dyscyplinę społeczną i ułatwić obywatelom załatwianie ich spraw, nie należałoby przynajmniej 1–2 razy w tygodniu zmienić godzin urzędowania?</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JózefaPalmowska">Pocieszające są zapowiedzi kształcenia kadr i poprawy wyposażenia urzędów w środki materialne. Na tle tego co usłyszałam rodzi się jednak refleksja o ogromnym zapóźnieniu naszych urzędów pod tym względem. Jednym z podstawowych problemów jest łączność. Urzędy wyposażone są w łączność telefoniczną. Linie napowietrzne mają jednak to do siebie, że są narażone na kaprysy pogody. Łączność ta częstokroć jest zrywana, tym bardziej, że stan tych urządzeń pozostawia wiele do życzenia. Sprawie tej należałoby więc poświęcić więcej uwagi.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JózefaPalmowska">Minister M. Janiszewski mówił o zmianach dotyczących dowodów osobistych. Miałoby to położyć kres żądaniom od obywateli różnego rodzaju zaświadczeń. Czy jednak nie należałoby w dowodach osobistych uwidaczniać również grupy krwi? Sprawa ta ma kapitalne znaczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#FranciszekSocha">Kiedy nastąpi dostosowanie struktury organizacyjnej urzędów wojewódzkich do struktury centralnej i kiedy zostanie z tym skorelowana struktura jednostek podstawowych?</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#FranciszekSocha">Fluktuacja kadr w administracji państwowej w województwie elbląskim w 1985 r. wynosiła 30% . Jest to zastraszające. Polityka kadrowa i płacowa musi być na tyle stabilna, aby zapewniała stabilność kadr. Kiedy możemy się tego spodziewać?</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#FranciszekSocha">Do administracji „przylepia się” różne służby, które nie mają z nią nic wspólnego. Np. co wspólnego z administracją ma Państwowa Straż Rybacka. Czy tak być musi?</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#FranciszekSocha">Nowy Sejm na swym drugim posiedzeniu przyjął postanowienie o zmniejszeniu liczby pracowników administracji centralnej o 4% . Administracja wojewódzka miała się zmniejszyć o 2% , a uzyskane etaty miały być przekazane jednostkom podstawowym. Kiedy to nastąpi?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#EmiliaWcisło">Kiedy zostanie zrealizowana delegacja zawarta w art. 14 ustawy z 12 listopada 1985 r. reorganizującej administrację centralną, na podstawie której prezes Rady Ministrów miał określić szczegółowo kompetencje nowo powstałych organów zastrzeżone w przepisach szczególnych do właściwości organów znoszonych ową ustawą?</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#EmiliaWcisło">W art. 126 ustawy o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego przewidziano wydanie odrębnych przepisów regulujących status wojewody jako przedstawiciela rządu. Wiem, że prowadzono prace nad projektem tych przepisów i że niektóre z tych spraw miały być uregulowane w ustawie o Radzie Ministrów, nad którą - jak wiadomo - prace sejmowe zostały przerwane, a projekt - z inicjatywy rządu - wycofany. Kiedy nastąpi wznowienie tych prac?</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#EmiliaWcisło">Pragmatyka urzędnicza w art. 21 stanowi, że wynagrodzenie urzędników powinno wzrastać w taki sam sposób jak płace pracowników jednostek gospodarki uspołecznionej. Niskie płace pracowników administracji obniżają autorytet tych organów, a powinniśmy pamiętać, że obywatele częstokroć utożsamiają administrację z władzą. Uważam, że wysokość wynagrodzeń pracowników administracji nie powinna ustępować płacom w jednostkach gospodarki uspołecznionej.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#EmiliaWcisło">Jak przedstawia się stan obsługi prawnej w terenowych organach administracji państwowej? Mam w tym zakresie nieco własnych doświadczeń. Otóż wiele stanowisk radców prawnych jest nieobsadzonych. Trudną sytuację pogłębia dodatkowo fakt, że ustawa o radcach prawnych uniemożliwia zatrudnienie absolwentów wyższych szkół administracyjnych na tych stanowiskach. Mogą oni zajmować jedynie stanowiska referentów prawnych.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#EmiliaWcisło">Środki masowego przekazu często w sposób niewłaściwy informują społeczeństwo o sytuacji i pracy terenowych organów administracji państwowej. Nie można mówić ciągle, że mamy przerosty w administracji, bo wywołuje to oburzenie społeczne, a z drugiej strony oburzenie pracowników administracji, którzy wiedzą doskonale, jak wzrastają zadania i że nie idą za tym dodatkowe etaty.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#EmiliaWcisło">Naczelny Sąd Administracyjny ma gwarantować prawa i wolności obywatelskich, a tym samym służyć umacnianiu praworządności. Ponieważ organa administracji państwowej upoważnione są do wydawania przepisów miejscowych, wydaje się słuszne przyznanie NSA kompetencji do badania zgodności tych przepisów z aktami wyższego rzędu. Jestem zresztą zwolenniczką przyznania NSA generalnej klauzuli kompetencyjnej z wyłączeniem tylko niektórych spraw, np. dotyczących obronności.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AnnaStaruch">Na spotkaniach z wyborcami spotykamy się z krytycznymi uwagami nt. administracji, co wynika często z braku rozróżnienia między administracją państwową, a gospodarczą, spółdzielczą i inną.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#AnnaStaruch">W raporcie nt. stanu stosunków społecznych sporządzonym pod kierownictwem prof. M. Gulczyńskiego na zamówienie PRON, jest mowa o tym, że 76% obywateli uważa, iż urzędnicy nie troszczą się o interesy obywateli. Jedynie 26% obywateli ocenia administrację pozytywnie, natomiast aż 68% pracowników administracji uważa, że zasługuje ona na pozytywną ocenę. Jak URM ocenia zbieżność wyników badań prowadzonych pod kierunkiem prof. M. Gulczyńskiego z rzeczywistością? W Jakim czasie jesteśmy w stanie wpłynąć na poprawę obrazu administracji w odbiorze społecznym? Obecna sytuacja powoduje bowiem frustrację i rozgoryczenie pracowników administracji dobrze wywiązujących się ze swych obowiązków.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JerzyWójciak">W społeczeństwie wytwarza się pewna psychoza zagrożenia biurokracją. Tymczasem jeśli chcemy mieć silne państwo, potrzeba nam silnej administracji. W umacnianie autorytetu administracji powinny się włączyć organizacje społeczne. Niepokoi mnie to, że administracja zbyt rzadko współdziała z czynnikami społecznymi. Wprawdzie działają przy wojewodach zespoły ekspertów, rekrutują się one jednak z członków organizacji społecznych, przy których funkcjonują również podobne zespoły. Jako działacz PRON nie przypominam sobie, aby administracja zwracała się kiedyś do naszej organizacji o opinię, czy ekspertyzę. Sądzę, że połączenie wysiłków organów społecznych i organów administracyjnych ma kluczowe znaczenie dla kształtowania w społeczeństwie wyobrażenia o administracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WacławWojciechowski">Popieram głosy o kompromitującym poziomie płac w administracji państwowej. Ile potrzebujemy pieniędzy, po to, aby pracownicy administracji zarabiali godnie? Dlaczego tak wolno przebiega sprawa bieżących podwyżek płac? Mówi się o tym, że wejdą one w życie w marcu z datą wsteczną od 1 stycznia. Dla wielu osób jest to rozwiązanie niekorzystne. Dlaczego nie można zlikwidować gorsetu limitów i etatów. Jeśli nie mam pracownika to chodzi o to, abym przynajmniej mógł wykorzystać środki na jego wynagrodzenie.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WacławWojciechowski">Jakie są relacje wynagrodzeń pracowników administracji do pracowników gospodarki narodowej w innych krajach socjalistycznych?</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#WacławWojciechowski">Ustawa o urzędnikach państwowych stwarza duże przeszkody w nawiązywaniu stosunku pracy. Mam tu na myśli aplikację, która stanowi pewien próg finansowy. Trudno zwolnić też słabego pracownika, ponieważ chroni go pragmatyka służbowa. Czy myśli się o jakichś zmianach w tym zakresie?</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#WacławWojciechowski">Spotkałem się z opiniami, że nie ma chętnych do kształcenia w Centrum Doskonalenia Kadr. Powstają w ten sposób problemy z zablokowanymi etatami. Czy nie można wprowadzić rezerwy kadrowej z prawdziwego zdarzenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#KrystynaKrzemińska">W ostatnich latach mówi się o administracji dużo i źle. Sporo w tym racji, lecz nie mówi się o przyczynach tego stanu. Podkreśla się często przerosty administracji. Na jednym z naszych posiedzeń posłanka H. Galus przytoczyła przekonujące dane o liczebnej szczupłości naszej administracji. Informacje na ten temat należy upowszechniać w środkach masowego przekazu.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#KrystynaKrzemińska">Najbardziej krytykowany jest szczebel podstawowy. Następuje tam wszakże starcie interesów indywidualnych z racjami państwa. Kadra tych urzędów to młode dziewczyny, absolwentki szkół średnich. Jednak urzędy nie dysponują mieszkaniami, więc nie mogą stabilizować kadr. Była tu już mowa o małej konkurencyjności płac. Także aplikacje są uciążliwo dla młodych kobiet. Mają przecież dzieci i rodziny, a częste dojazdy do urzędów wojewódzkich dezorganizują im życie rodzinne. Po skończeniu aplikacji otrzymują zresztą i tak płace o 2–3 tys. niższe niż otrzymałyby w GS. Nie dziwmy się, że przy takim systemie płac kadra będzie coraz gorsza. Naczelnicy bowiem muszą zatrudniać osoby, których gdzie indziej nie przyjęto. Urząd, w którym pracuję jest nietypowy, bowiem średni staż jego pracowników wynosi 14 i pół roku. Tymczasem - nie licząc naczelnika, sekretarza i inspektora oświaty, którzy mają płace dość wysokie - średnia płaca wynosi 13.376 zł - komentarz jest tu chyba zbyteczny.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#KrystynaKrzemińska">Podzielam pogląd, że szkolenia są konieczne, ale czy akurat w takim układzie jak obecnie? Czy pracownikowi z 25-letnim stażem potrzebne jest szkolenie podstawowe?</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#KrystynaKrzemińska">Postuluję wyposażenie urzędów w poradniki branżowe, zbiory przepisów i komentarzy do ustaw. Miałoby to nie mniejsze znaczenie niż szkolenie. Częstokroć młody pracownik administracji jest zdany tylko na siebie i nie ma się kogo poradzić. Jedynym wyjściem jest więc studiowanie literatury i przepisów. Poprawy wymaga też obsługa prawna, zwłaszcza jednostek podstawowych.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#KrystynaKrzemińska">Słyszy się, że społeczeństwo jest niedoinformowane. Proponuję wydawanie afiszy i ulotek traktujących o ważnych sprawach społecznych, jak np. ostatnio o rentach i emeryturach. Niegdyś praktyka taka doskonale zdawała egzamin.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#KrystynaKrzemińska">Baza lokalowa urzędów terenowych jest zła. Tylko 25% budynków odpowiada wymogom 45% wymaga natychmiastowego remontu. Są to lokale pozbawione centralnego ogrzewania, bez kanalizacji, z osypującymi się tynkami. Wiele z nich pamięta jeszcze czasy cesarza Franciszka Józefa. W dodatku są kłopoty z zatrudnianiem sprzątaczek i pracownicy administracji często sami muszą palić w piecach i sprzątać swoje pomieszczenia. Proponuję stworzyć możliwość ogrzewania pomieszczeń administracyjnych piecami elektrycznymi. Zdaję sobie wprawdzie sprawę, że jest to rozwiązanie drogie, jednak gdyby policzyć wartość spalonego węgla i wziąć pod uwagę utrudnienia w pracy, jakie to powoduje, kto wie, czy nie byłoby to taniej.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#KrystynaKrzemińska">Fatalnie przedstawia się wyposażenie techniczne administracji. Brakuje maszyn do pisania, maszyn liczących, powielacze się rozlatują, a o innych środkach poligraficznych nie ma mowy. Utrudnieniem w pracy jest też brak znormalizowanych druków. W praktyce wszystko trzeba więc pisać na maszynie, co pochłania wiele czasu.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#KrystynaKrzemińska">W każdym urzędzie prowadzi się po kilka kartotek, powstaje więc pytanie, czy komputeryzacja, choćby w skali mikro, będzie możliwa naprawdę dopiero w XXI wieku.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#KrystynaKrzemińska">Z doświadczeń praktyki wynikają wnioski dotyczące: ustalenia ostatecznego modelu administracji, wyprofilowanego w zakresie kompetencji; ostatecznego wydzielenia zadań nie należących do administracji, takich jak reglamentacja, węgiel, rozdział maszyn i materiałów budowlanych, sprawy ubezpieczeń; wprowadzenia siatki płac nie widełkowej, lecz określanej kwotowo dla każdego stanowiska; wyposażenia w samochody służbowe, zwłaszcza jednostek rozległych terytorialnie; eksperymentalnego zniesienia (np. w 3–5 województwach) limitu etatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MieczysławBandurka">Przychylam się do wcześniejszych wypowiedzi postulujących podniesienie rangi i godności pracownika administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#MieczysławBandurka">Czy przewiduje się w najbliższym czasie zmiany w podziale terytorialnym kraju? Obecny podział prowadzi do wielu absurdów, z którymi spotykamy się na co dzień.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#KrzysztofMaksymiuk">W związku ze zmianami struktury ministerstw i urzędów centralnych doszło do nowego podporządkowania gospodarki komunalnej. Podlega ona obecnie ministrowi budownictwa, gospodarki przestrzennej i komunalnej. Tymczasem administracja terenowa podlega Urzędowi Rady Ministrów. Czy przewiduje się jakieś zmiany związane z rozdzieleniem tych kompetencji?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JózefBarecki">Pytania, które przedstawię są wynikiem spotkania, jakie odbyła grupa posłów z pracownikami administracji państwowej woj. łódzkiego. Wskazywano tam na wzrost obciążenia administracji nowymi obowiązkami oraz na nierównomierność tego obciążenia. M.in. podawano przykłady takiej sytuacji: na jednego pracownika administracji państwowej przypada 7 tys. podatników danego okręgu, podczas gdy w innych okręgach jeden pracownik obsługuje tylko 2 tys. podatników. Dysproporcje dotyczą także wydziałów komunikacji, w związku ze zróżnicowaną liczbą samochodów w poszczególnych województwach, miastach i gminach. Warto by chyba przeprowadzić badania nt. obciążeń poszczególnych pracowników administracji państwowej w różnych jednostkach podziału terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JózefBarecki">Upowszechniła się praktyka przekazywania urzędom terenowym przez resorty i urzędy centralne poleceń wykonania najróżniejszych prac. Dlatego powszechny jest postulat administracji, żeby dokładnie określić kto jest gospodarzem administracji i kto ma prawo wydawania takich poleceń. Proponuje się, żeby wszystkie tego rodzaju polecenia przekazywać poprzez Urząd Rady Ministrów. Często zresztą polecenia te są bardzo trudne do wykonania. Np. resort energetyka zwróciła się do naczelnika jednej z gmin z poleceniem ścięcia czubków drzew na przestrzeni kilku kilometrów, grożąc w przeciwnym razie zaprzestaniem dostarczania energii elektrycznej. Podobnie PKS zwrócił się z kategorycznym żądaniem uporządkowania przystanków autobusowych, grożąc z kolei przerwaniem obsługi ludności. W związku z tym wydaje się, że postulat weryfikacji tego rodzaju żądań przez URM jest uzasadniony.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JózefBarecki">Uchwalamy wiele ustaw, które nakładają obowiązki na organa administracji państwowej. Tymczasem w urzędach nie ma kto się tymi sprawami zajmować. Dotyczy to np. ustawy o zwalczaniu alkoholizmu. Powinni to uwzględniać autorzy projektów ustaw, ale także Sejmu Zgłaszano nam wątpliwości wywołane zbyt głęboką ingerencją Naczelnego Sądu Administracyjnego w decyzje administracji. Podano przykład decyzji odmawiającej rzemieślnikowi zezwolenia na lokalizację zakładu, gdyż w pobliżu znajdują się placówki tej branży. W decyzji tej zaproponowano jednocześnie inną lokalizację. Jednak Naczelny Sąd Administracyjny uwzględnił skargę rzemieślnika, wskazując że nie można negatywnie odpowiedzieć na wniosek o otwarcie zakładu rzemieślniczego.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#JózefBarecki">W dyskusji wielokrotnie podnoszono problem płac pracowników administracji państwowej. Rzeczywiście, średnia płaca w administracji stanowi zaledwie 80% średniej płacy krajowej. Myślę, że należałoby poświęcić temu tematowi więcej miejsca i wreszcie go rozwiązać.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#JózefBarecki">Następna sprawa, którą poruszano w czasie dyskusji z pracownikami administracji państwowej, to zmniejszająca się liczba radców prawnych pracujących w urzędach administracji państwowej. Wszystko wskazuje na to, że czynnikiem ograniczającym jest tutaj ustawa o radcach prawnych. W wyniku funkcjonowania jej przepisów liczba radców prawnych w urzędach państwowych drastycznie spadła. Ponieważ ustawa ta została uchwalona na skutek inicjatywy poselskiej, myślę że to właśnie my powinniśmy wystąpić o jej nowelizację. Mam nadzieję, że znajdziemy poparcie dla tej inicjatywy w Urzędzie Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#JózefBarecki">Następny problem - to dostępność informacji niezbędnych w pracy pracowników administracji państwowej. Nie chodzi już tutaj o zaopatrzenie urzędów państwowych w elektroniczny sprzęt informacyjny. Nasi rozmówcy wskazywali na brak pewności co do legalności wielu podejmowanych przez nich decyzji. W urzędach państwowych nie ma tekstów przepisów prawnych, a przede wszystkim ich wykładni i komentarzy. W tych warunkach trudno się dziwić opieszałości niektórych urzędników w podejmowaniu decyzji oraz częstej ich błędności.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#JózefBarecki">Dlaczego w polskich urzędach występuje kult papierka, podkładki? Wskazuje się też na zbyt duże uspołecznienie pracy administracji, przejawiające się tym, iż większość decyzji podejmuje się po zasięgnięciu opinii różnych ciał społecznych. Wymaga to dodatkowej ilości papieru. Były także głosy wskazujące, że kontrole badające pracę w urzędach nie zajmują się celowością podejmowanych decyzji, ale sprawdzają ilość załączników. Ten brak zaufania do urzędnika powoduje, że stara się on zabezpieczyć jak największą ilością zaświadczeń.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#JózefBarecki">Czy uwzględniony został wniosek komisji o przeniesienie etatów zaoszczędzonych w urzędach centralnych i wojewódzkich do urzędów stopnia podstawowego?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Moi wyborcy zobowiązali mnie do zapytania, jak wygląda stan prac nad zapowiedzianym już od dawna skorowidzem przepisów prawnych. Drugie pytanie także dotyczy istotnych problemów życiowych pracowników administracji: kiedy zostanie wypłacona 13-ta pensja za 1985 r., bo termin już mija?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JózefBasta">Minister M. Janiszewski przedstawił pracę administracji państwowej z punktu widzenia sztabu generalnego, ja natomiast chciałbym przedstawić tę pracę z punktu widzenia pierwszej linii ognia.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JózefBasta">Z uwagą śledziłem dyskusję poselską i mogę się podpisać pod wszystkimi głosami, które wygłoszono. Zaskoczyła mnie duża znajomość spraw terenu, nie myślałem, że posłowie tak dobrze orientują się w tej problematyce.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JózefBasta">Miasto i gmina Tuchola zajęły w ub. r. pierwsze miejsce w konkursie na najlepsze miasta i gminy. Nasza gmina mogła osiągnąć tak dobre wyniki dzięki temu, że udało się utrzymać dobrą, zaangażowaną i oddaną kadrę. Staramy się tworzyć właściwą atmosferę pracy i mieliśmy już wiele przypadków, że pracownik, któremu proponują nawet wyższe płace w innej instytucji, woli pozostać w urzędzie, ceniąc sobie właśnie tę dobrą atmosferę pracy. Staramy się, żeby budynek, w którym mieści się Urząd Miasta i Gminy Tuchola był czysty, zadbany, urządzony estetycznie. Stwarza to dobrą atmosferę pracy zarówno dla pracowników, jak i dla interesantów.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#JózefBasta">Nauczyliśmy się dobrze traktować interesantów. Zdajemy sobie sprawę, że każdy obywatel, który przychodzi do urzędu z jakąś sprawą uważa ją za najważniejszą. Dla nas często są to sprawy znane i powtarzające się. Jednak nawet wtedy, kiedy musimy wydać decyzję niezgodną z oczekiwaniem obywatela staramy się, żeby wyszedł przekonany, że decyzja taka jest uzasadniona, W efekcie w ub. r. mieliśmy znikomy procent uchylonych decyzji.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#JózefBasta">Staramy się budować swój autorytet pokazując, że nasze działania i decyzje są słuszne, skuteczne i bezwzględnie przestrzegane. Nie lekceważymy skarg i wniosków obywateli. Staramy się utrzymywać kontakt z instytucjami i obywatelami nie tylko w ramach urzędu, ale i poza nim. Sam np. bardzo często chodzę do przedsiębiorstw i wysłuchuję na miejscu opinii, skarg i uwag obywateli. Staram się utrzymywać kontakt ze związkami zawodowymi i samorządem mieszkańców. Raz w tygodniu organizujemy spotkania z przedstawicielami organizacji partyjnych i społecznych, z PROM.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#JózefBasta">Administracja terenowa jest najważniejszym organizatorem czynów społecznych. Wiele osób i organizacji ma różne pomysły, ale ostateczna ich realizacja - jeżeli są słuszne - należy do administracji terenowej.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#JózefBasta">Duże znaczenie dla mobilizacji administracji terenowej mają różnego rodzaju konkursy, takie jak np. mistrz gospodarności, konkurs miasto-urząd, my sami nałożyliśmy sobie wiele dodatkowych zadań z okazji 700-lecia miasta i gminy Tuchola.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#JózefBasta">Z uznaniem należy powitać zapowiedziane przez ministra M. Janiszewskiego działania na rzecz lepszego wyposażenia urzędów gminnych w niezbędny sprzęt i urządzenia oraz poprawy płac pracowników administracji terenowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#FranciszekSocha">Chciałbym jeszcze prosić o wyjaśnienie, jak układają się w Tucholi stosunki pomiędzy urzędem miasta i gminy, radą narodową i radą sołecką.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JózefBasta">Obserwuję przebieg posiedzeń rad sołeckich i uczestniczę w sesjach rad narodowych.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JózefBasta">Na zebrania wiejskie nie wysyłamy niższych rangą urzędników, ale staramy się, żeby urząd reprezentowany był przez „pierwszy garnitur” administracji terenowej. Jesteśmy zawsze do dyspozycji rad sołeckich i zebrań wiejskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WitoldMoczarowski">Nasze miasto zdobyło pierwsze miejsce wśród najlepszych miast w Polsce. Jest to miasto, które liczy 250 tys. mieszkańców, w tym 100 tys. osób zatrudnionych w gospodarce uspołecznionej. Na naszym terenie działa 150 różnych przedsiębiorstw. W tym kompleksie przemysłowym nie sposób być tylko urzędnikiem. Toteż dbamy o stały kontakt z terenem.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#WitoldMoczarowski">Trzy lata temu powołaliśmy tzw. społeczne rady samorządowo-dyrektorskie. Jest to organ, na czele którego stoi dyrektor największego zakładu w danej dzielnicy, a jego zastępcami są: przewodniczący samorządu mieszkańców i pierwszy sekretarz organizacji partyjnej. W tym układzie przewodniczący rady reprezentuje moce i środki, jakimi dysponuje dana dzielnica czy region, a przedstawiciele samorządu i organizacji społecznych - potrzeby regionu. To rozwiązanie przynosi bardzo dobre rezultaty. Rady są źródłem krytycznych informacji nt. działalności przedsiębiorstw, gospodarki komunalnej, działalności służby zdrowia, oświaty, itp. Pozwala to na podejmowanie optymalnych decyzji społeczno-gospodarczych, dotyczących potrzeb poszczególnych dzielnic.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#WitoldMoczarowski">Podstawowym kryterium oceny działalności urzędu jest liczba wydanych i uchylonych decyzji. W 1985 r. nasz urząd wydał 62 tys, decyzji, od których odwołały się 122 osoby. Z tego tylko 22 decyzje zostały uchylone w ramach rewizji przez wyższą instancję, a 20 zostało zmienionych przez urząd miejscowy. Zdajemy sobie sprawę, że nie tylko te 122 osoby były niezadowolone, było ich na pewno znacznie więcej, ale nie wszyscy odwoływali się.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#WitoldMoczarowski">Obywatele zgłaszają wiele uwag krytycznych pod adresem pracy urzędów. Zarzuca się urzędnikom znieczulicę. Ale przecież pracujemy na podstawie obowiązujących aktów prawnych. Spośród spraw, które wpływają do urzędu 90% stanowią sprawy lokalowe. Obywatel, który przeszedł przez wszystkie szczeble, zgłasza się wreszcie do prezydenta i tu oczekuje innej decyzji niż przewiduje przepis prawa materialnego. Nawet najlepsze przepisy prawa nie są w stanie przewidzieć wszystkich sytuacji, jakie mogą zdarzyć się w życiu. Toteż w szczególnie uzasadnionych przypadkach, przy pełnej odpowiedzialności prawnej i karnej, prezydent powinien mieć prawo podjęcia innej decyzji niż wynika to z przepisów prawa materialnego. Obecnie nie można rozwiązać sprawy zamiany mieszkań, co umożliwiłoby złagodzenie problemów mieszkaniowych wielu rodzin. Na naszym terenie 60% mieszkań, to mieszkania jeszcze sprzed I wojny światowej, często o powierzchni przekraczającej 100 m. Jednak na gruncie obowiązujących przepisów nic nie można zrobić.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#WitoldMoczarowski">Wnioskowano przedłużenie godzin pracy urzędów administracji państwowej. W naszym urzędzie przyjmujemy interesantów we wtorki od godz. 9 do 13, w czwartki od godz. 15 do 17, soboty traktujemy jak dni otwarte, kiedy to każdy może przyjść bez zapisywania się. Jednak liczba interesantów w czwartki i soboty wynosi zaledwie 15 a pozostałe 85% zgłasza się we wtorki.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#WitoldMoczarowski">Z uznaniem należy powitać decyzje zmierzające do poprawy warunków pracy i wyposażenia technicznego urzędów terenowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StanisławŁuczkiewicz">Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcemy mieć administrację silną, czy też popularną. Nie zawsze ci, co głośno krzyczą, mają rację.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#StanisławŁuczkiewicz">Znowelizowana ustawa o radach narodowych zdaje egzamin. Ustawa ta przewiduje, że naczelnik gminy czy miasta jest wybierany i po dwóch latach musi otrzymać absolutorium. Nie mieliśmy przypadku, żeby któremuś z naczelników odmówiono absolutorium.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#StanisławŁuczkiewicz">Struktura urzędów terenowych, po zmianach wprowadzonych ustawą z 12 listopada 1985 r., jest modyfikowana. Zarówno w urzędach wojewódzkich, jak i na szczeblu podstawowym powinna być ona jednolita, nie należy stosować odstępstw, poza szczególnymi przypadkami, jak np. na terenach nadmorskich.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#StanisławŁuczkiewicz">Dobrze się stało, że jednostką nadrzędną nad organami administracji terenowej jest teraz Urząd Rady Ministrów, zlikwidowało to istniejący w poprzednim okresie dualizm.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#StanisławŁuczkiewicz">W takich dziedzinach, jak komunikacja funkcje administracji państwowej są ograniczone. Zajmuje się ona rejestracją pojazdów, a merytorycznym działaniem - przedsiębiorstwa komunikacyjne.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#StanisławŁuczkiewicz">Reprezentuję pogląd, że kolegia karno-administracyjne powinny działać w układzie rejonowym. Niezręcznie jest bowiem czasem karać obywatela w miejscowym urzędzie.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#StanisławŁuczkiewicz">Trzeba zastanowić się, czy należy rozszerzać rejonizację. Np. sprawy oświaty powinny być kontrolowane przez inspektorów szkolnych i pozostawać w gestii naczelnika. Zapewniłoby to lepszą troskę o budowę, konserwację i zaopatrzenie szkół.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#StanisławŁuczkiewicz">W dyskusji wskazywano na konieczność modyfikacji niektórych przepisów ustawy o radach narodowych. Wojewódzkie rady narodowe powinny dysponować większymi uprawnieniami władczymi w tych sprawach, w których rady szczebla podstawowego w danym województwie podjęły niejednolite decyzje. Radom narodowym należałoby również przyznać większe uprawnienia w stosunku do samorządów pracowniczych. Nie zawsze bowiem interes zakładów pracy jest zgodny z interesami województwa.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#StanisławŁuczkiewicz">Wojewódzkie rady narodowe muszą mieć większy wpływ na działanie i organizację takich instytucji, jak rejony dróg publicznych, Sanepid, przedsiębiorstwa komunikacyjne i inne. Jeżeli w funkcjonowaniu tych instytucji, występują jakieś niedociągnięcia, to obywatel ma pretensję przede wszystkim do administracji państwowej. Powinno się też wprowadzić do ustawy o radach narodowych przepis, który upoważnia wojewodę do zawieszania decyzji niezgodnych z interesem państwa.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#StanisławŁuczkiewicz">Administracja państwowa w większym niż dotychczas stopniu powinna uczestniczyć w decyzjach o doborze kadr kierowniczych w zakładach pracy działających na danym terenie. Tymczasem, ustawa o przedsiębiorstwach państwowych i samorządzie pracowniczym nie pozwala na to.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#StanisławŁuczkiewicz">Konsultacje często wpływają na przedłużenie procesu decyzyjnego. Obywatele nie zawsze wykazują zrozumienie w tych sprawach i uważają, że jest to asekuranctwo osób decydujących.</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#StanisławŁuczkiewicz">Celowe byłoby wydawanie komentarzy do uchwalonych ustaw i rozporządzeń wykonawczych, aby w sposób jasny określać rolę państwa i interes społeczny.</u>
<u xml:id="u-18.12" who="#StanisławŁuczkiewicz">Z aprobatą należy przyjąć głosy i uwagi posłów zgłoszone w toku dyskusji. Należałoby możliwie szybko przyjąć do realizacji postulaty poprawy bazy materialnej i wyposażenia technicznego urzędów państwowych. Niedobory w tym zakresie, zwłaszcza wyposażenia technicznego, są niejednokrotnie przyczyną przerostów administracyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#HenrykFicek">Sądziłem, że trzeba będzie polemizować dziś z obiegową opinią, że administracji jest za dużo.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#HenrykFicek">Jestem mile rozczarowany przebiegiem dzisiejszych obrad, szeroką wiedzą posłów i orientacją w sprawach administracji. Jeśli chcemy mieć silne państwo potrzebna jest nam silna administracja. Świadomość tego w najważniejszym organie państwowym przybliża taką perspektywę.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#HenrykFicek">Mówił już o tym minister M. Janiszewski, że jeśli chcemy od administracji żądać, to trzeba jej stworzyć odpowiednie warunki działania. Oczywiście nie da się zrobić od razu wszystkiego. Jeśli jednak zostanie przyjęty właściwy kierunek, to nie pozostanie to bez wpływu na pracę urzędników państwowych, na ich motywację do lepszego spełniania zadań. Żądamy od administracji stosunkowo dużo, niekiedy myślę nawet, że za dużo. Przede wszystkim urzędnik powinien szanować obywateli, których sprawy załatwia. Wielu z nich nie można rozstrzygnąć pozytywnie, urzędnika obowiązuje jednak kultura załatwiania. Powinien on stronę wysłuchać, rozważyć jej racje, wyjaśnić sytuację prawną i faktyczną. O jakości pracy urzędów informują takie wskaźniki, jak orzecznictwo NBA, skargi i wnioski itp.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#HenrykFicek">Innym kryterium działania administracji jest kompetentne i szybkie załatwianie spraw. Wiąże się to ze szkoleniem i przygotowywaniem kadr. Niestety często się tak dzieje, że szkolimy pracowników dla kogo innego. Ostatnio wydałem polecenie, by ograniczyć praktykę przechodzenia pracowników administracji do innych instytucji na zasadzie porozumienia stron. Jeśli chcą zmieniać pracę, to niech dokonuje, wypowiedzenia.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#HenrykFicek">Chcemy, aby nasi urzędnicy byli nie tylko urzędnikami, ale również działaczami. Dotyczy to przede wszystkim kadry kierowniczej. Była tu dziś mowa o potrzebie kontaktów społecznych. Pracownik administracji musi się dobrze orientować w problemach swego terenu. Nie jest to takie łatwe, zwłaszcza dla kobiet, wymaga bowiem częstego udziału w różnego rodzaju naradach, posiedzeniach i imprezach, które w dodatku odbywają się poza godzinami pracy.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#HenrykFicek">Podzielam wszystkie wnioski zmierzające do umocnienia jednostek stopnia podstawowego. Wiele musimy zrobić jeśli chodzi o bazę. Nigdy nie było jednak dobrego klimatu dla budownictwa administracyjnego. Mimo to, w Rzeszowskiem trochę budujemy i to przy wykorzystaniu wsparcia społecznego w postaci czynów. Pozostałe jednak problem wyposażenia tych budynków, a to musi już zrobić państwo.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#HenrykFicek">Z ustawy o przedsiębiorstwach państwowych wynika, że jesteśmy organami założycielskimi dla pewnej grupy przedsiębiorstw. O ile na szczeblu wojewódzkim wygląda to stosunkowo dobrze, to jest zupełnie źle na szczeblu podstawowym, gdzie zupełnie nie ma warunków, by takie funkcje spełniać. Brak tam odpowiednich partnerów dla kierownictw przedsiębiorstw. Trudno sobie wyobrazić, aby były to dziewczyny, które dopiero co skończyły szkołę średnią. Pracujemy nad tym, aby zmienić ten stan i przekazać zwierzchnictwo nad tymi przedsiębiorstwami urzędom wojewódzkim.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#HenrykFicek">Administracja korzysta z różnego rodzaju opinii organizacji społecznych, więc na brak ciał doradczych nie narzekam. Powiedziałbym nawet, że jest ich zbyt wiele. Proces demokratyzacji jest nieodwracalny, jednak ekspertyzy służą mu dotąd, dopóki nie opóźniają decyzji i nie zamazują odpowiedzialności. Tymczasem tak się dzieje, że ten sam problem wielokrotnie dyskutują różne gremia, a czas upływa.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#HenrykFicek">Jeśliby choć część wniosków z dzisiejszego posiedzenia została zrealizowana, to zapatruję się optymistycznie na przyszłość administracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#SergiuszRubaczewski">Z ogromną uwagą wysłuchałem opinii nt. terenowych organów administracji państwowej. Myślę, że pomogą one w usprawnianiu administracji państwowej. Nie jest ona taka zła, jak się to słyszy. Od 14 lat mam z nią do czynienia, najpierw jako przewodniczący wojewódzkiej rady narodowej, później jako wojewoda. Różne okresy przeszliśmy w tym czasie i śmiało można powiedzieć, że administracja zdała trudny egzamin.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#SergiuszRubaczewski">Poświęcamy wiele uwagi usprawnianiu funkcjonowania administracji. O sile państwa decyduje prężność jego administracji, jednak dopracować się takiej właśnie administracji nie jest łatwo'. Zawód urzędnika państwowego nie należy do atrakcyjnych. Znaleźć chętnych do tego zawodu jest coraz trudniej. Do atrakcyjnych nie należą również płace w administracji. Stajemy często przed pytaniem, co zrobić, aby dobrych pracowników nie tracić? W wielu przypadkach chodzi nie tylko o płace ale i o szacunek. Na ten szacunek trzeba oczywiście zapracować w trudnych kontaktach ze społeczeństwem.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#SergiuszRubaczewski">Zakres obowiązków administracji jest duży. Zajmuje się ona obywatelem od momentu zanim się on jeszcze narodzi, aż do śmierci. Urzędnik musi przy tym respektować przepisy. Jeśli przepis nie odpowiada życiu, to można dążyć do jego zmiany, ale trzeba go przestrzegać, co stawia urzędnika wobec obywatela w szczególnie niekorzystnej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#SergiuszRubaczewski">Realizacja społeczno-gospodarczych planów rozwoju województwa jest również zadaniem niełatwym. My jesteśmy po to, aby kojarzyć interesy społeczności lokalnych z możliwościami państwa. Jak wiadomo możliwości te są ograniczone, co również stawia administrację w niełatwej sytuacji. Ważne jest więc współdziałanie wojewodów z rządem. Zgadzam się z ministrem M. Janiszewskim, że ostatnio układ ten jest prawidłowy. Odbywają się częste narady, a właściwie odprawy, pracuje konwent wojewodów, dostajemy na bieżąco wszystkie protokoły z posiedzeń Prezydium Rządu. Pozostaje sobie tylko życzyć, aby te kontakty nadał tak się kształtowały. Istnieje jeszcze relacja wojewoda - rada narodowa. W moim województwie przedstawia się ona dobrze. Tak samo dobrze układa się współpraca z radami sołeckimi i sołtysami. Przynajmniej, raz w roku organizujemy rejonowe narady sołtysów. Wszyscy więc wiedzą, czym się zajmuje „góra” i jakie są jej zadania. Rady sołeckie w naszym województwie pracują bardzo dobrze.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#SergiuszRubaczewski">Godziny urzędowania dostosowane są do warunków terenowych. W praktyce jednak nikt po godzinach pracy do nas nie przychodzi. W wolne soboty siedzimy sami. Powstaje więc problem, jak nakłonić obywateli, aby wówczas właśnie załatwiali swoje sprawy w urzędzie.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#SergiuszRubaczewski">Pytano, czy nie przewiduje się wpisywania w dowodach osobistych grupy krwi. Nic nie stoi temu na przeszkodzie i o ile wiem, szeroko się stosuje taką praktykę.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#SergiuszRubaczewski">Podzielam pogląd, że instytucji doradczych mamy dużo, a być może nawet zbyt dużo.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ZygmuntRybicki">Znamy nasze potrzeby, nie wierny natomiast w jakim tempie będziemy w stanie je zaspokajać. Dotyczy to np. wyposażenia w środki techniczne, Nie mówię tu już o komputerach, bo brak nam środków podstawowych. Nawet takie państwo, jak Wielka Brytania dokonało ostatnio cięć w programie komputeryzacji administracji, gdyż okazał się on zbyt kosztowny.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#ZygmuntRybicki">Dotyczy to również kwestii płacowych. Nie zgodziłbym się z twierdzeniem, że za każdym nowym zadaniem musi iść nowy etat. Z prowadzenia pewnych spraw będziemy rezygnować. Przykładem może być reglamentacja.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#ZygmuntRybicki">Stworzyliśmy 5 modeli urzędu gminy, ale wprowadzanie ich obecnie byłoby zbyt kosztowne.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#ZygmuntRybicki">Rzeczywiście dokonano redukcji zatrudnienia w administracji centralnej o 4% i oszczędności z tego tytułu zostały uchwalą Rady Ministrów podzielone. Przypomnę jednak, że Sejm nie poparł opinii komisji w tym względzie i te 4% zostały przekazano do rezerwy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#ZygmuntRybicki">Pracujemy nad zagadnieniem płac, kategoryzacji i. fluktuacji w administracji państwowej. W wielu urzędach fluktuacia przestaje już być problemem, jak na to wskazywały nawet dzisiejsze wypowiedzi przedstawicieli administracji terenowej. Kategoryzacja ma do prowadzić do zróżnicowania urzędów stopnia wojewódzkiego i podstawowego na trzy grupy. Operowanie średnią jest bardzo mylące i należy kategoryzować je według istniejącego rynku pracy. Struktura płac w każdym urzędzie powinna zależeć od miejscowych warunków. Jest ona w tej chwili zróżnicowana, ale nie jest to zróżnicowanie właściwe. Np. wój. katowickie plasuje się tutaj przy korku pierwszej 10-latki.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#ZygmuntRybicki">Wykonamy przepis art. 21 ustawy o pracownikach urzędów państwowych. Jest to trudne, bo jak wykazują precyzyjne obliczenia, co roku dynamika wzrostu płac w administracji państwowej jest wyższa niż w pozostałych działach gospodarki narodowej. Jednak baza wyjściowa, z której startowaliśmy była bardzo niska. W 1974 r. średnia płaca w administracji była wyższa o 76 zł od średniej płacy w gospodarce narodowej. W tej chwili stanowi ona 80% tej płacy. W celu zlikwidowania tej dysproporcji potrzebowalibyśmy na rok bieżący 14 mld zł, a otrzymaliśmy 9 mld zł. Musimy myśleć kategoriami społecznymi. Dysproporcja między aktualnymi potrzebami administracji i możliwościami państwa jest taka, że nie da się jej zlikwidować jednorazowo. Jak wspominali jednak obecni tutaj przedstawiciele administracji terenowej, nie tylko płace powodują przywiązanie urzędników do miejsca pracy.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#ZygmuntRybicki">Napisałem kiedyś, że naszej administracji życzę, aby najważniejszy papierek nie był wart więcej niż najmarniejszy człowiek. Teraz wiem, że w przypadku złej, sprzecznej z prawem działalności dokument staje się niezwykle ważny. Osobiście jednak proponowałbym, żeby NIK badała raczej rezultaty pracy urzędników, niż sam tryb podejmowania decyzji.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#ZygmuntRybicki">Nie podzielam poglądu, że NSA jest strażnikiem praworządności. Jest to organ wyspecjalizowany i moim zdaniem powinien jeszcze pogłębić tą specjalizację, uwzględniając w orzecznictwie celowość działania administracji państwowej. Prawo jest tylko instrumentem działania. Urzędnik powinien dobierać instrumenty zależnie od zadań, które ma do wykonania.</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#ZygmuntRybicki">Skorowidz przepisów prawnych został już opracowany i opóźnienie wynikło z winy drukarni.</u>
<u xml:id="u-21.9" who="#ZygmuntRybicki">Trzynasta pensja dla pracowników administracji państwowej może już być wypłacana, gdyż odpowiednie rozporządzenie zostało wydane. Trwało to tak długo, bo do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy, ile możemy wypłacić.</u>
<u xml:id="u-21.10" who="#ZygmuntRybicki">Padło pytanie, czy przewidujemy zmiany w organach założycielskich. Nie ma takich planów.</u>
<u xml:id="u-21.11" who="#ZygmuntRybicki">Pytano też, czy nastąpią reorganizacje urzędów wojewódzkich i stopnia podstawowego. Chcemy odejść od przeprowadzania automatycznych zmian. Powinniśmy podchodzić do tego elastycznie. Nie przewidujemy mechanicznego wprowadzania reorganizacji. Wojewodowie zwrócili się do nas o zgodę na przeprowadzanie zmian i będziemy na te wnioski stopniowo odpowiadać.</u>
<u xml:id="u-21.12" who="#ZygmuntRybicki">Przypomnę teraz słowa prezesa Rady Ministrów, że nie przewiduje się w najbliższym czasie zmian w zasadniczym podziale terytorialnym kraju. Myślę, że premier miał na myśli najbliższą 5 — latkę. Ogólnie uważa się, że zbyt dużo jest jednostek stopnia podstawowego. Popieramy działania wojewodów zmierzające do zmniejszenia liczby gmin, a w szczególności łączenie sąsiadujących miast i gmin. Tylko duża gmina jest gminą przyszłości. Zmierzamy także do uporządkowania wszystkich podziałów specjalnych na szczeblu rejonu.</u>
<u xml:id="u-21.13" who="#ZygmuntRybicki">W czasie dyskusji zaproponowano zniesienie limitu etatów. Z własnego doświadczenia wiem, że czasem nie jest to rozwiązanie najlepsze. W tym roku wprowadziliśmy zasadę, że 80% środków na nie wykorzystane etaty pozostają w gestii urzędu z przeznaczeniem na nagrody dla pracowników dodatkowo obciążonych pracą.</u>
<u xml:id="u-21.14" who="#ZygmuntRybicki">Myśl o wyposażeniu urzędów w dodatkowe materiały i komentarze do przepisów jest w zasadzie słuszne. Musimy się jednak na razie skupić na uporządkowaniu prawa. Poza tym urzędnicy mają możliwość zapoznawania się z materiałami publikowanymi w takich pismach, jak „Rzeczpospolita”, „Rada Narodowa”, „Gospodarka i Administracja” i „Organizacja - Metody - Technika”. Nie stać nas poza tym na to, żeby do każdego przepisu wydawać komentarz.</u>
<u xml:id="u-21.15" who="#ZygmuntRybicki">Przyjmujemy uwagi o szkoleniach. Pozostawimy organom terenowym więcej swobody w tym zakresie. Przypomnę, że kierownik urzędu sam określa, czy i w jakim zakresie pracownik nowo przyjmowany powinien odbyć aplikację. A więc wymóg odbycia aplikacji nie musi obowiązywać specjalistów.</u>
<u xml:id="u-21.16" who="#ZygmuntRybicki">Zwolnienie z pracy pracownika mianowanego jest możliwe po dwukrotnym przeprowadzeniu przeglądu kadr. Kierownik urzędu ma prawo powtórzyć przegląd w ciągu trzech miesięcy. Wprowadzając te przepisy chcieliśmy chronić urzędników mianowanych przed pochopnymi decyzjami zwierzchników.</u>
<u xml:id="u-21.17" who="#ZygmuntRybicki">W jakim czasie poprawi się opinia o administracji państwowej? Nie wiem, ale podzielam pogląd, że administracja musi sama na to zapracować.</u>
<u xml:id="u-21.18" who="#ZygmuntRybicki">Czy w administracji mamy do czynienia z przerostami etatów? Zależy jak to liczyć. W tej chwili pracują w administracji państwowej 169.642 osoby. W urzędach centralnych 15% pracowników jest zatrudnionych na stanowiskach robotniczych. Podobnie jest w urzędach terenowych, gdzie pracownicy obsługi stanowią poważną część wszystkich pracowników. Dysponuję szczegółowymi danymi dotyczącymi zatrudnienia, ale myślę, że będzie lepiej, jeżeli przekażemy je posłom na piśmie.</u>
<u xml:id="u-21.19" who="#ZygmuntRybicki">Jesteśmy gotowi przedstawić wnioski w sprawie nowelizacji ustawy o radcach prawnych. Bylibyśmy jednak zobowiązani, gdyby komisja wystąpiła z inicjatywą ustawodawczą, gdyż ustawa ta została uchwalona z inicjatywy poselskiej i rządowi jest niezręcznie występować o tak daleko idące zmiany.</u>
<u xml:id="u-21.20" who="#ZygmuntRybicki">Już dwukrotnie, w czasie prac nad ustawą o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego oraz nad ustawą o Radzie Ministrów, występowaliśmy o uregulowanie sytuacji wojewody jako przedstawiciela rządu w terenie. Dwukrotnie jednak sprawa ta nie stała się przedmiotem prac legislacyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JózefaPalmowska">Otrzymałam co prawda odpowiedź na moje pytanie, ale sądzę, że sprawa wymaga jeszcze przemyślenia. Nie dysponuję danymi, ale przypuszczam, że urzędy państwowe przyjmują codziennie ok. 50 tys. interesantów. Większość z nich przychodzi tam zwalniając się z pracy. W ten sposób zwyczaj załatwiania spraw w urzędach państwowych w godzinach 8–15 został niejako zarzucony. Wynika to z wielu uwarunkowań, np. po południu i w soboty trudniej dojechać do urzędu. Jeżeli chcemy jednak poprawić wydajność pracy, to stwórzmy warunki, żeby te zwolnienia były wyjątkiem. Można np. zakazać kierownikom zakładów pracy zwalniania pracowników w godzinach pracy w celu załatwienia sprawy w urzędzie. Argument, że po godzinach pracy i w wolne soboty jest niewielu petentów, jest chybiony, gdyż ludzie po prostu zwalniają się z pracy, a ich kierownicy na to się zgadzają.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanAntosik">Najwyższa Izba Kontroli oceniała sytuację w różnych działach administracji państwowej i wyniki tych badań były referowane na posiedzeniach komisji sejmowych. Teraz oceniamy globalnie funkcjonowanie administracji terenowej i muszę stwierdzić, że trudno je ocenić jednoznacznie. Na zlecenie Prezydium Sejmu przeprowadziliśmy badania funkcjonowania terenowych organów administracji państwowej, jako organów założycielskich wobec przedsiębiorstw terenowych oraz funkcjonowania komórek kontroli w urzędach terenowych. Wyniki zostały dostarczone posłom. Zrezygnowaliśmy w czasie tych badań z wniosków o karanie pracowników, gdyż uznaliśmy, że są to zadania tak trudne, iż niemożliwe jest sprowadzanie zaniedbań w tej dziedzinie do nieudolności urzędników.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JanAntosik">W najbliższym czasie przeprowadzimy badanie realizacji uchwał rad narodowych skierowanych do terenowych organów administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#JanAntosik">Na tle tych wszystkich badań nasuwa się pytanie, czy nasza administracja nie ma zbyt wielu obowiązków. Obecnie wiele z nich jest nie realizowanych, co wywołuje frustrację i zniechęcenie.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#JanAntosik">Przed obecnym posiedzeniem brałem udział w obradach sejmowej Komisji Górnictwa i Energetyki. I tam również mówiono, że zawód górnika jest nieatrakcyjny i nieopłacalny. Teraz słyszę podobne uwagi o zawodzie urzędnika. Wszyscy, którzy o tym mówią, twierdzą, że w poszczególnych zawodach pracują dobrzy i oddani ludzie. Jeżeli o poziomie wynagrodzenia ma decydować dobra praca, to przestrzegajmy tej zasady i wynagradzajmy dobrze tych, co dobrze pracują, a niżej tych, co lekceważą pracę.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#JanAntosik">W dyskusji stwierdzono, że często kontrolerzy stawiają zbyt duże wymagania, są nazbyt drobiazgowi, nie uwzględniają obiektywnych zaszłości, które decydują o poziomie pracy. Tak jak często bywa nieudany urzędnik, tak może się zdarzyć nieudany kontroler. Trzeba mieć jednak na uwadze, że mamy ustalony mechanizm podejmowania decyzji. Jeżeli przewiduje on, że jakaś decyzja musi być poparta siedmioma załącznikami, to kontroler nie jest temu winien i musi przestrzegać obowiązujących ustaleń. Problem leży zatem w obowiązującym u nas systemie decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JózefBarecki">Przekazałem opinie pracowników administracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#StanisławŻelichowski">Czy jest możliwość ograniczenia liczby kontroli prowadzonych równocześnie w jednym przedsiębiorstwie? W terenie niektóre przedsiębiorstwa przeżywają inwazję różnego rodzaju kontroli i lustracji. Często kierownik przedsiębiorstwa czuje się jak pilot, od którego wymaga się żeby leciał w różnych kierunkach. W zakładzie, w którym jestem zatrudniony był okres, w którym prowadzono równocześnie 13 kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JanAntosik">Rzeczywiście zdarza się równoczesne prowadzenie różnych kontroli w jednym przedsiębiorstwie. Zgadzam się z tym, że jest tych kontroli za dużo. Trudno powiedzieć, ilu kontrolerów powinno być w Polsce, na pewno o połowę mniej niż obecnie, z zastrzeżeniem, że powinny lepiej działać kontrole Wewnętrzne.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#JanAntosik">Minister - szef Urzędu Rady Ministrów Michał Janiszewski: Krytycyzm społeczny wobec administracji państwowej jest szczególnie ostry. Wykazują to badania Centralnego Ośrodka Badań Opinii Społecznej, który jest podporządkowany Urzędowi Rady Ministrów. Ankiety tego ośrodka redagowane są bardzo drapieżnie, stawiają wiele pytań, które powinny wykazać prawdziwy osąd działania władzy. W swojej opinii prof. M. Gulczyński podał prawidłowe dane, chociaż nie są one zbyt korzystne dla administracji państwowej i PRON. Zadziwiające jest jednak, że z ankiet tych wynika, iż opinie oceniające działania administracji miejscowej były pozytywne. Łatwiej było powiedzieć, że wina leży „tam w górze”. Na miejscu bowiem opinie te dotyczyły znajomych, a często nawet krewnych.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#JanAntosik">Na opinie wyrażane w ankietach w dużej mierze wpływało ogólne niezadowolenie z sytuacji gospodarczej; w tym aspekcie nieżyczliwie oceniano również działania administracji. Na pytanie, czy sytuacja się poprawia odpowiedziano, że tak, ale niewystarczająco. Bardziej niepokojąca jest odpowiedź na pytanie, czy sytuacja będzie się nadal poprawiała. Większość respondentów uważa, że nie będzie następowała poprawa, albo tylko nieznaczna.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#JanAntosik">Ocena pracy administracji państwowej jest w znacznej mierze zbieżna z oceną sytuacji gospodarczej. Występujące niedobory w zaopatrzeniu i trudności gospodarcze, powodują nieufność do działań administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#JanAntosik">Byłoby błędem gdybyśmy myśleli, że ogólna poprawa sytuacji w zakresie działalności administracji spowoduje zmniejszenie się liczby skarg. Skargi są pochodną rozwoju materialnego i społecznego. Mogę podać paradoksalne przykłady, które jednak najlepiej obrazują sytuację. Dopóki rolnicy nie byli objęci ubezpieczeniem społecznym nie było z ich strony skarg na działania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dopóki nie było telewizji, nie było skarg na działalność ZURT. Rozwój społeczno-gospodarczy, doskonalenie warunków życia rodzi nowe obszary skarg i to, że się pojawiają powinno nas cieszyć.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#JanAntosik">Zaostrzenie przepisów o odpowiedzialności karnej wpłynęło na zwiększenie liczby skarg pochodzących od rodzin skazanych. W skargach wskazuje się, iż decyzje sądowe są nadmiernie dotkliwe. O to właśnie chodziło. Ostrość decyzji miała odstraszać od popełniania przestępstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JózefBarecki">Dzisiejsza dyskusja pozwala nam lepiej poznać problemy administracji terenowej, co jest szczególnie ważne dla tych posłów, którzy po raz pierwszy zasiadają w Sejmie. Przedstawione nam informacje i dyskusja pozwolą na rozeznanie pola naszego działania.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JózefBarecki">Rozpoczęliśmy naszą kadencję od wprowadzenia zmian w organizacji centralnej administracji państwowej. Informacja przedstawiona przez szefa Urzędu Rady Ministrów pozwoliła nam zapoznać się z obecną sytuacją i zamierzeniami na przyszłość.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#JózefBarecki">Komisja popiera w pełni zamierzenia przedstawione w tej informacji. Jesteśmy radzi, że zaproszeni na dzisiejsze posiedzenie goście uznali, że nasze działania są potrzebne i słuszne i te dobrze rozumiemy interesy terenu.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#JózefBarecki">Jak wynika z dyskusji, niezbędne jest podejmowanie działań na rzecz usprawnienia pracy administracji państwowej i podnoszenia jej autorytetu.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#JózefBarecki">Zgadzam się ze stanowiskiem przewodniczącego konwentu wojewodów, że w. ostatnich, trudnych latach administracja ta zdała w pełni egzamin. Lecz do administracji przychodzą ludzie ze wszystkimi frustracjami, niezadowoleniami, jakie panują w naszym społeczeństwie.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#JózefBarecki">Konieczne jest dalsze doskonalenie i kształcenie kadr administracji państwowej. Popieram projekt powołania akademii administracji i zarządzania. W wielu krajach zachodnich takie szkoły należą do elitarnych, prezentują bardzo wysoki poziom.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#JózefBarecki">Chcielibyśmy doprowadzić do tego, żeby nasza administracja państwowa była silna i sprawiedliwa. Obywatelowi chodzi o to, żeby decyzje administracji były sprawiedliwe nawet wtedy, jeżeli są negatywne.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#JózefBarecki">Płace nie są jedynym czynnikiem, który ma zapewnić atrakcyjność pracy w administracji, ale jest on bardzo ważny i powinien zapewniać bezpieczeństwo urzędnikowi. Nie może być takiej sytuacji, że petent może go łatwo „kupić”.</u>
<u xml:id="u-27.8" who="#JózefBarecki">Wiceprezes NIK słusznie stwierdził, że obecnie nasza administracja ma zbyt dużo obowiązków. Jest to niebezpieczne zjawisko. Naturalnie, że nie zawsze nowe zadanie musi być związane z przyznaniem dodatkowego etatu, ale też nie można nadmiernie obciążać pracownika. Słyszy się często opinie, że z nadmiaru obowiązków urzędnik ich po prostu nie wykonuje. Nadmiar obowiązków może spowodować zahamowanie realizacji niektórych zadań planowych, jak również pewnych procesów społecznych. Nadmiar obowiązków może spowodować niechęć do decentralizacji. Nadmierne obciążenie jest przyczyną frustracji i powoduje uczucie bezsilności.</u>
<u xml:id="u-27.9" who="#JózefBarecki">Gdybyśmy mieli wszystkie urzędy takie jak nam to zaprezentował naczelnik miasta i gminy Tuchola, sytuacja byłaby na pewno inna, ale często jest tak, że naczelnik gminy czuje się jak groch przy drodze, który każdy kto idzie można skubnąć.</u>
<u xml:id="u-27.10" who="#JózefBarecki">Słusznie wskazywano na potrzebę precyzyjnego określenia pojęcia - administracja państwowa. Obywatel ma często do czynienia z administracją przedsiębiorstw państwowych i różnego rodzaju instytucji, utożsamiając je z administracją państwową. Tymczasem administracja państwowa często nie ma wpływu na działalność administracji gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-27.11" who="#JózefBarecki">Mówiąc o działalności środków masowego przekazu trzeba pamiętać, że administracja gospodarcza niechętnie przekazuje informacje, a zaprasza tylko na różnego rodzaju uroczystości, gdzie prezentowane są same sukcesy. Środki masowego przekazu mogą wiele zrobić dla usprawnienia pracy administracji państwowej i gospodarczej. Słusznie więc szef Urzędu Rady Ministrów apelował o oświeconą krytykę.</u>
<u xml:id="u-27.12" who="#JózefBarecki">Istnieje potrzeba korelacji działania administracji gospodarczej z działaniem administracji państwowej. Administracja państwowa nie ma często wpływu na decyzje samorządnych przedsiębiorstw, co gorsza decyzje te podejmowane są często przez organy założycielskie, choć dotyczą spraw terenu.</u>
<u xml:id="u-27.13" who="#JózefBarecki">Kontrole NIK nie budzą zastrzeżeń. Natomiast niepokój budzić może mnożenie wszelkiego rodzaju innych kontroli.</u>
<u xml:id="u-27.14" who="#JózefBarecki">W dyskusji apelowano o przyznanie możliwości podejmowania przez wojewodów decyzji, które nie mieszczą się w ramach obowiązujących przepisów. Decyzje administracyjne muszą mieć podstawę prawną, ale powinny też uwzględniać interes obywatela.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#ZygmuntRybicki">Jest to problem do rozważenia przy projektowaniu przepisów. Przy ich formułowaniu trzeba zostawić możliwość wydawania pewnych szczególnych decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JózefBarecki">Jest to słuszna uwaga, która powinna być dla nas przestrogą w czasie prowadzenia prac legislacyjnych. Nadmierne ograniczanie kompetencji nie powinno mieć miejsca ani w ustawach, ani w rozporządzeniach wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#JózefBarecki">Zapoznaliśmy się szczegółowo z istniejącą sytuacją, głównymi kierunkami działania i problemami administracji terenowej. Tę wiedzę wykorzystamy przy planowaniu pracy naszej komisji. Apeluję do członków komisji i zaproszonych na dzisiejsze posiedzenie gości o zgłaszanie wniosków w tym zakresie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>