text_structure.xml
104 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 6 stycznia 1989 r. Komisja Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, obradująca pod przewodnictwem posła Tadeusza Łodykowskiego (PZPR) rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- założenia i efekty polityki celnej oraz koncepcję wolnych obszarów celnych.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli: podsekretarz stanu w Ministerstwie Współpracy Gospodarczej z Zagranicą Janusz Kaczurba, prezes Głównego Urzędu Ceł Jerzy Ćwiek, dyrektor Zespołu Najwyższe j Izby Kontroli Bogdan Dziubek, przedstawiciele Urzędu Rady Ministrów i Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszŁodykowski">Dzisiejsze posiedzenie zostało poprzedzone trzema wizytacjami poselskimi. Dwie z nich odbyły się na Wybrzeżu i objęły Szczecin i Świnoujście oraz Gdańsk i Gdynię. Trzecia wizyta miała miejsce w urzędzie celnym na Okęciu w Warszawie. Niezależnie od wspomnianych wizytacji, jako przewodniczący Komisji miałem możność odbycia wizyty studyjnej w Chinach i zapoznania się z zasadami funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych w tym kraju. Problematyka mojej wizyty w Chinach wiąże się a tematem dzisiejszego posiedzenia, toteż chciałbym zapoznać posłów z jej przebiegiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanuszKaczurba">Cenimy sobie wielce możliwość zaprezentowania na posiedzeniu sejmowej Komisji problematyki celnej oraz koncepcji wolnych obszarów celnych. Jest to tematyka wzbudzająca szeroki rezonans społeczny i wywołująca różnorodne, często kontrowersyjne opinie.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JanuszKaczurba">Sądzę, że materiał który przygotowaliśmy na dzisiejsze posiedzenie, ujmuje te zagadnienia w miarę kompleksowo, dlatego też chciałbym w swojej wypowiedzi zwrócić uwagę tylko na niektóre aspekty omawianych spraw.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JanuszKaczurba">Przedłożony przez nas materiał został opracowany jeszcze w listopadzie ub.r. Tempo życia gospodarczego jest obecnie tak szybkie, że wiele zawartych w nim danych już się zdążyło zdezaktualizować. Główna zmiana polega na tym, że to, co wówczas było jeszcze projektem, od 1 stycznia 1989 r. stało się faktem. Po dwóch latach pracy, korzystając z szerokich konsultacji, przygotowaliśmy nową taryfę celną. Jest to dokument o ogromnej wadze ekonomicznej i społecznej. Nową taryfę celną oparto na nomenklaturze Zharmonizowanego Systemu Opisywania i Kodowania Towarów, opracowaną w Radzie Współpracy Celnej w Brukseli. Nomenklatura ta wprowadzona została do praktyki handlu międzynarodowego w drodze konwencji. Obecnie ok. 50 państw, na które przypada 4/5 światowych obrotów, posiada taryfy celne oparte na nowej nomenklaturze, Z państw socjalistycznych taryfę tę stosują: Czechosłowacja i Węgry.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JanuszKaczurba">Zasadniczą zmianą w stosunku do dotychczas stosowanych rozwiązań jest obowiązujący w nowej taryfie celnej podział na podpozycje, wyrażone w kodzie sześciocyfrowym, dla których określa się stawki celne. W praktyce oznacza to poważne zwiększenie szczegółowości taryfy w stosunku do obecnie obowiązującej (z 2.170 stawek do 5.019 stawek), co ma zasadnicze znaczenie dla właściwej klasyfikacji towarów importowych i obciążenia ich należnościami celnymi. Szczegółowość taryfy ma również poważne znaczenie w negocjacjach taryfowych, pozwalając na ścisłe określenie udzielanych koncesji celnych.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#JanuszKaczurba">Warto podkreślić, że założenia nowego systemu przewidują wykorzystanie go we wszystkich obszarach międzynarodowej współpracy gospodarczej, a więc także w transporcie, żegludze, bankowości, ubezpieczeniach itp. Rozległość zastosowań, jak również fakt przyjęcia tego systemu przez czołowych uczestników handlu światowego w pełni potwierdzają konieczność jego adaptacji w naszej gospodarce, a przede wszystkim oparcia na tej nomenklaturze nowej taryfy celnej. W perspektywie kraje socjalistyczne, które nie zechcą stosować nowej nomenklatury celnej, będą z tego tytułu ponosiły poważne straty ekonomiczne, zwłaszcza po 1992 r., kiedy nastąpi dalsza integracja ekonomiczna krajów EWG.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#JanuszKaczurba">Nowa taryfa celna w istotny sposób różni się od stosowanej poprzednio. Taryfa z 1976 r. nie odgrywała w praktyce roli ekonomicznej. Jej działanie wyrażało się głównie w funkcji fiskalnej.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#JanuszKaczurba">W warunkach silnie scentralizowanego systemu zarządzania taryfa celna nie mogła być wykorzystywana jako aktywny instrument kształtowania wielkości i struktury importu, jako czynnik wpływający na decyzje przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#JanuszKaczurba">System ten, oderwany od rynku międzynarodowego, a w znacznym stopniu nie oparty również o faktyczne nakłady krajowe, nie pozwalał na oddziaływanie taryfy celnej na strukturę i poziom cen. W tych warunkach taryfa celna nie pełniła roli cenotwórczej, a tym samym nie mogła być wykorzystywana przez centrum jako element polityki importowej.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#JanuszKaczurba">Nowa taryfa celna będzie spełniała funkcję cenotwórczą. Nastąpi obniżenie o 1/3 protekcji celnej. Szczególnie duże obniżenie stawek taryfowych nastąpi w tych dziedzinach, gdzie zależy nam na rozwoju krajowej produkcji oraz konkurencji z innymi wytwórcami. Dotyczy to np. sprzętu zmechanizowanego dla rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#JanuszKaczurba">Istotną cechą nowej taryfy celnej jest powszechność jej stosowania wobec wszystkich podmiotów gospodarczych. Dotychczasowa taryfa importowa obejmowała swym zasięgiem ok. 30–40% całości importu. Z jej działania wyłączony był import z krajów socjalistycznych. Utrzymanie takiej zasady stałoby w sprzeczności z nową filozofią gospodarowania i realnie ponoszonymi kosztami. Obecna taryfa importowa stosowana jest także w stosunku do krajów socjalistycznych.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#JanuszKaczurba">Dzięki nowej taryfie uzyskujemy przesłanki dla wprowadzania poprawnego rachunku ekonomicznego w imporcie towarów i usług. Stopniowo zamierzamy odchodzić od różnorodnych ulg stosowanych wobec poszczególnych przedsiębiorstw czy obszarów gospodarowania. W ostatnich latach wielkość tych ulg poważnie wzrosła, a nie oznaczają one nic innego, jak subwencjonowanie konkretnych przedsiębiorstw lub rodzajów produkcji.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#JanuszKaczurba">Dalsze utrzymywanie tej zasady kłóciłoby się z koncepcją równoprawności wszystkich podmiotów gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#JanuszKaczurba">Oczywiście część ulg zostanie zachowana. Dotyczy to zwłaszcza tych obszarów działania, w których dominuje interes społeczny. Można tu wspomnieć import na potrzeby służby zdrowia oraz nauki i kultury.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#JanuszKaczurba">Ulgi stosowane będą jednak w sposób selektywny. Znajdą one zastosowanie w odniesieniu do przywozu towarów niezbędnych pacjentom, ale nie będą stosowane np. przy imporcie sprzętu medycznego dla prywatnych gabinetów lekarskich. Stosować będziemy ulgi przy sprowadzaniu obiektów stanowiących skarby kultury narodowej, ale nie przy imporcie instrumentów dla zespołów estradowych.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#JanuszKaczurba">Nadal działa ustawa Prawo celne, w której obowiązuje podział na handlowy i niehandlowy obrót z zagranicą. Chcemy odejść od tego rozwiązania. Prywatny import także powinien być objęty jednolitym cłem przywozowym, tj. podlegać jednolitej taryfie celnej, jak to ma miejsce niemal na całym świecie.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#JanuszKaczurba">Czeka nas nowelizacja ustawy Prawo celne. Art. 20 tej ustawy jest niezmiernie ogólnikowy, a zawiera sformułowania regulujące warunki odstąpienia od pobierania opłaty celnej. Używa się tam określenia „ważny interes społeczny”. Nieprecyzyjność tego pojęcia wywołuje spore kłopoty w jego praktycznym stosowaniu i jest źródłem częstych a niepotrzebnych interwencji.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#JanuszKaczurba">Również wiele innych spraw w obrocie niehandlowym z zagranicą jest bardzo skomplikowanych w praktycznym rozwiązywaniu ze względu na brak należytej precyzji w przepisach prawa. Taryfa niehandlowa została na razie utrzymana, a wszystkie jej elementy znacznie zliberalizowane. Stosujemy bardzo mało obciążeń celnych w przywozie. Podniesiono niektóre stawki celne przy wywozie towarów. Decyzja ta umotywowana była zwiększonym wykupem pewnych grup towarów, szczególnie w obszarach przygranicznych. Wprowadziliśmy stawkę 300% opłaty celnej na niektóre artykuły rynkowe. Jednocześnie chciałbym podkreślić, że działania liberalizujące obrót niehandlowy z zagranicą będą utrzymane.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#JanuszKaczurba">Kolejny temat, jakim chciałbym się zająć, to bardzo kontrowersyjna sprawa dotycząca tworzenia w Polsce wolnych obszarów celnych. Mamy swoistą modę na projekty powoływania takich obszarów, chciałbym bardzo mocno podkreślić, że te inicjatywy nie zawsze są społecznie i ekonomicznie uzasadnione. Obok inicjatyw przemyślanych, jak np. projektowane wolne obszary celne nad Bałtykiem, zgłaszane są propozycje co najmniej dziwne, np. powołanie takiego obszaru w dzielnicy Warszawa-Mokotów. Myślę, że nie poddano nawet wstępnej analizie spraw czysto technicznych wiążących się z powołaniem takiego obszaru w warszawskiej dzielnicy.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#JanuszKaczurba">Wychodząc naprzeciw inicjatywom lokalnym oraz w celu uzupełnienia Istniejącej luki prawnej w lipcu ub.r. Rada Ministrów wydała rozporządzenie w sprawie zasad obrotu towarowego między wolnym obszarem celnym a zagranicą oraz między wolnym obszarem celnym a pozostałym obszarem celnym kraju. Tym samym stworzone zostały celne normy prawne umożliwiające funkcjonowanie wolnych obszarów celnych w Polsce. Ustawa przewiduje ustanawianie takich obszarów w drodze rozporządzenia Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#JanuszKaczurba">Analiza zgłoszonych propozycji wykazuje, że wiele z nich zmierza nie tyle do powoływania wolnych obszarów celnych, ile do tworzenia specjalnych stref ekonomicznych o odrębnym od reszty kraju systemie prawno-finansowym. Przyjęcie takich propozycji wymagałoby nowelizacji wielu ustaw bądź też wydania odrębnej ustawy regulującej powstawanie i funkcjonowanie specjalnych stref ekonomicznych w Polsce. Wolny obszar celny jest to obszar funkcjonujący identycznie jak reszta kraju z wyjątkiem stosowanych ceł.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#JanuszKaczurba">Nie należy zatem mylić tego pojęcia z ideą specjalnych stref ekonomicznych.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#JanuszKaczurba">Życie wyprzedziło oczekiwania autorów koncepcji wolnych obszarów celnych w Polsce. Wiele przepisów zostało zliberalizowanych wcześniej, niż się tego spodziewano. Obecnie pozostało już bardzo mało preferencji możliwych do ewentualnego zastosowania wobec specjalnych stref ekonomicznych. Mogłyby to być np. jeszcze dłuższe „wakacje podatkowe”, czy jeszcze bardziej obniżony podatek dochodowy. Podejmujemy już prace nad projektem ustawy o działalności specjalnych stref ekonomicznych w Polsce.</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#JanuszKaczurba">Na zakończenie chciałbym poświęcić kilka słów funkcjonowaniu służb celnych w naszym kraju. Prowadzą one bardzo trudną i odpowiedzialną działalność. Pracują pod ogromną presją psychologiczną. Konieczna tu jest niezwykle wysoka odporność psychiczna. Mieliśmy przed kilkoma dniami przykład zdecydowanej reakcji, gdy na obcej jednostce pływającej ujawniono przemyt na wielką skalę. Nadal poprawiamy warunki socjalno-bytowe służ celnych. Zabiegamy o zwiększeni ich liczebności oraz o poprawę warunków pracy celników. Liczymy na poparcie przez Komisję tych naszych starań.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#JanuszKaczurba">W ostatnim czasie nastąpiła poprawa społecznej oceny pracy służb celnych. Wpłynęły na to różnorodne czynniki, jak np. wprowadzenie tzw. zielonych linii podczas odpraw celnych, liberalizacja przepisów celnych oraz liberalna praktyka (np. przy przywozie literatury bezdebitowej), szybsza kontrola bagażu i inne ułatwienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#BogdanDziubek">Polityka celna jest najstarszym i jednym z najważniejszych narzędzi stosowanych przez wszystkie państwa dla realizacji ich celów gospodarczych. Wpływa ona zwłaszcza na kształtowanie wielkości oraz struktury eksportu i importu, ochronę producentów krajowych przed konkurencją zagraniczną oraz podnoszenie dochodów budżetowych. Instrumentem polityki celnej są taryfy celne.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#BogdanDziubek">W warunkach braku równowagi rynkowej i finansowej skuteczna realizacja przyjętej polityki celnej jest znacznie utrudniona, gdyż podmioty gospodarcze nie w pełni, bądź nieprawidłowo reagują na zmiany stawek celnych.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#BogdanDziubek">Wprowadzone w 1975 r. i dotychczas w zasadzie niezmieniane polskie prawo celne miało początkowo znaczenie głównie formalne, polegające na dostosowaniu zasad funkcjonowania polskiego handlu zagranicznego do wymagań Układu Ogólnego w sprawie Taryf Celnych i Handlu (GATT). Przy uchwalaniu w marcu 1975 r. ustawy o prawie celnym nie traktowano więc ceł jako narzędzia polityki preferującej rozwój pożądanych dziedzin gospodarki.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#BogdanDziubek">W rezultacie zarówno w ustawie, jak i w wydanych na jej podstawie rozporządzeniach - Rady Ministrów z listopada 1975 r. w sprawie ceł na towary przywożone w handlowym obrocie towarowym z zagranicą oraz ministra handlu zagranicznego z grudnia 1984 r. w sprawie zasad postępowania celnego - nie wskazano celów gospodarczych, którym podporządkowana jest polska polityka celna. Z tego względu dokonanie parametrycznej oceny stopnia realizacji zadań polityki celnej nie jest możliwe.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#BogdanDziubek">Najwyższa Izba Kontroli podziela pogląd zawarty w materiałach Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, iż polska taryfa importowa w obrocie handlowym z zagranicą nie odgrywała w latach 1976–1988 istotnej roli ekonomicznej. Wyniki przeprowadzonych kontroli wskazują, że spowodowane to było przede wszystkim stosowaniem różnych form dotacji i zróżnicowanym traktowaniem finansowym podmiotów gospodarczych. W rezultacie krajowy importer nie preferował importu bardziej opłacalnego, ani też nie dążył do zastąpienia go produkcją krajową.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#BogdanDziubek">Osłabienie roli ceł w polskiej gospodarce spowodowane było również nierównorzędne traktowaniem importu z poszczególnych obszarów, polegającym na niestosowaniu ceł wobec z krajów socjalistycznych, oraz nierównoprawnym traktowaniem towarów ze względu na formę i źródło finansowania (obrót handlowy i niehandlowy).</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#BogdanDziubek">Stosunkowo niewielkie znaczenie dla stymulowania eksportu miało przysługujące przedsiębiorstwom eksportującym prawo do zwrotu cła importowego od surowców, materiałów, półfabrykatów i elementów kooperacyjnych. Zwrot cła importowego producentom - importerom wynosił zaledwie ok. 5% obciążeń celnych, pobranych w obrocie handlowym, a więc w rozliczeniach finansowych miał znaczenie marginalne.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#BogdanDziubek">Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, również fiskalna rola ceł (tu różnimy się z Ministerstwem Współpracy Gospodarczej z zagranicą) - była niewielka. Dochody z ceł nie stanowiły bowiem bezpośrednich wpływów budżetowych, lecz zasilały rachunek wyrównawczy w handlu zagranicznym. Rachunek ten - przez stosowanie dopłat i obciążeń importowych - powodował, że producent krajowy nie był zainteresowany importem bardziej opłacalnym.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#BogdanDziubek">Ekonomiczna rolą ceł w obrocie niehandlowym jest znacznie większa niż w obrocie handlowym, jednak udział obrotów niehandlowych i głównie turystycznych, w ogólnych obrotach towarowych jest znikomy (według szacunku - nie większy niż 5%).</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#BogdanDziubek">W polskiej taryfie celnej handlowej nie następowały, aż do końca 1988 r., istotne zmiany stawek podstawowych. Taryfa ta była stosunkowo mało szczegółowa, co utrudniało precyzyjny wymiar cła importowego.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#BogdanDziubek">Przy dotychczasowej strukturze polskiego importu średnie obciążenie towarów cłami importowymi wynosiło ok, 8%, a dochody z cła, zasilające rachunek wyrównawczy w handlu zagranicznym, systematycznie rosły. Wzrost ten spowodowany był przede wszystkim zwiększeniem wartości transakcyjnej importu na skutek deprecjacji złotego wobec walut wymienialnych. Nie wynikał on zatem z faktycznego wzrostu wolumenu importu z II obszaru płatniczego.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#BogdanDziubek">Zmiana polskiej taryfy celnej w handlowym obrocie towarowym z zagranicą nastąpiła z dniem 1 stycznia 1989 r. na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów. Obecna taryfa celna będzie stosowana również wobec krajów socjalistycznych, co wzmocni jej funkcję ekonomiczną. Taryfę opracowano według nomenklatury towarowej, stosowanej przez większość państw członkowskich GATT, dzięki czemu stała się znacznie bardziej szczegółowa i precyzyjna.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#BogdanDziubek">Wyrazem realizacji polityki celnej w obrocie niehandlowym były liczne zmiany dokonywane w taryfie celnej. Zmiany te miały początkowo ograniczyć wypływ dewiz przeznaczanych przez ludność na import towarów z zagranicy i ich przejawem był wzrost stawek celnych. W miarę postępującej nierównowagi rynkowej celem nadrzędnym stało się dążenie do poprawy sytuacji na rynku m.in. poprzez obniżenie stawek celnych przywozowych w obrocie niehandlowym.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#BogdanDziubek">W ostatnich latach ma miejsce systematyczny wzrost należności celnych, które w dochodach budżetu państwa stanowią jednak pozycję znikomą (0,2%).</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#BogdanDziubek">Malejący w wyniku deprecjacji złotego udział ceł w wartości importowanych towarów powoduje, że cła przestają być czynnikiem decydującym o przywozie niektórych towarów z zagranicy przez osoby fizyczne. Dotyczy to przede wszystkim towarów szczególnie poszukiwanych, zwłaszcza samochodów. W okresie 11 miesięcy 1988 r. do Polski przywieziono 13.705 samochodów osobowych, tj. ponad 5-krotnie więcej niż w analogicznym okresie 1987 r. (2.538 pojazdów). Jeszcze bardziej, bo aż 13-krotnie wzrosła liczba przywiezionych samochodów ciężarowych (ze 107 za okres 11 miesięcy 1987 r. do 1.434 w ciągu 11 miesięcy 1988 r.). Należności celne wymierzone od przywiezionych pojazdów wynosiły 20,7 mld zł i w porównaniu z 11 miesiącami 1987 r. były wyższe o 796%.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#BogdanDziubek">W celu częściowego przynajmniej zrównoważenia rynku krajowego w zakresie niektórych towarów zawieszono z dniem 31 maja 1988 r. do końca 1988 r. pobieranie ceł od ok. 8% towarów, wymienionych w taryfie celnej przywozowej w niehandlowym obrocie towarowym z zagranicą. Zawieszeniem ceł nie objęto 19 spośród 149 pozycji taryfy, w tym m.in. samochodów. Kontynuację tej polityki stanowi rozporządzenie ministra współpracy gospodarczej z zagranicą, na podstawie którego z dniem 1 stycznia 1989 r. w obrocie niehandlowym zredukowano taryfę celną przywozową do 16 pozycji towarowych. Jednocześnie dla uproszczenia odpraw celnych zagregowano taryfę wywozową ograniczono z 76 do 18 pozycji.</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#BogdanDziubek">W uzasadnieniu rozporządzenia słusznie stwierdzano, że zawieszenie ceł przywozowych na niektóre towary wpłynęło korzystnie na poprawę zaopatrzenia rynku wewnętrznego. Świadczy o tym znaczny wzrost przywozów przez osoby prywatne niektórych towarów, zwłaszcza kosmetyków, farmaceutyków, zegarków elektronicznych itp.</u>
<u xml:id="u-4.17" who="#BogdanDziubek">Zadania organów administracji celnej są wykonywane przez niespełna 3,8 tys. funkcjonariuszy zatrudnionych w 17 urzędach terenowych, podzielonych na oddziały i posterunki celnie. Spośród 3,8 tys. pracowników służby celnej ok. 150 funkcjonariuszy zatrudnionych jest w Głównym przędzie Celnym.</u>
<u xml:id="u-4.18" who="#BogdanDziubek">Za okres 11 miesięcy 1988 r. funkcjonariusze celni dokonali w obrocie handlowym 819 tys. odpraw towarowych oraz 1.649 tys. odpraw środków przewozowych. W obrocie niehandlowym w ciągu trzech kwartałów 1988 r. przeprowadzono odprawy celne w stosunku do 26,6 mln przekroczeń granicy. Stanowiło to wzrost prawie 25% w stosunku do analogicznego okresu 1987 r. W ostatnich trzech latach następował systematyczny wzrost przekroczeń granicy - z 20,9 mln w 1985 r. do 23,7 mln w 1986 r. i 27,7 mln W 1987 r.</u>
<u xml:id="u-4.19" who="#BogdanDziubek">Wzrostowi zadań realizowanych przez służbę celną towarzyszy spadek poziomu zatrudnienia oraz wysoki wskaźnik fluktuacji pracowników. Najwyższa fluktuacja, przekraczająca 40% poziomu zatrudnienia, występowała w urzędach celnych w Krakowie, Łodzi i w Warszawie. Jej przyczyną były przede wszystkim trudne warunki pracy, niedostatecznie rekompensowane wysokością płac, których średni poziom wynosił ok. 50 tys. zł miesięcznie.</u>
<u xml:id="u-4.20" who="#BogdanDziubek">Odprowadzane do budżetu państwa wpływy z tytułu ceł, stosowanych w. obrocie niehandlowym z zagranicą, traktowane są jako dochody służby celnej i stanowią źródło finansowania jej wydatków. Za 11 miesięcy 1988 r. dochody te wyniosły 36,9 mld zł i były ponad 3-krotnie wyższe niż w analogicznym okresie 1987 r. Wielkość potrzeb dotyczących środków technicznych do kontroli obrotu towarowego kierownictwo GUC szacuje na ok. 100 mln zł i 700 tys. dolarów.</u>
<u xml:id="u-4.21" who="#BogdanDziubek">Warunki lokalowe urzędów celnych, ich oddziałów i posterunków pozostawiają wiele do życzenia. Tylko 10% obiektów, w których znajdują się urzędy celne, stanowi własność administracji celnej. Stan techniczny znacznej części tych budynków ocenić należy jako niezadowalający.</u>
<u xml:id="u-4.22" who="#BogdanDziubek">Jeśli chodzi o powoływanie stref wolnocłowych, to ma ono przede wszystkim na celu aktywizację przemysłu i rozwój eksportu danego kraju. Zasady obrotu towarowego między wolnym obszarem celnym a zagranicą oraz między wolnym obszarem celnym a pozostałym obszarem celnym Polski zostały określone w rozporządzeniu Rady Ministrów z 8 lipce 1988 r. Zasady i warunki prowadzenia na wolnym obszarze celnym działalności gospodarczej miały zostać określone odrębnymi przepisami, które jednak dotychczas nie zostały wydane.</u>
<u xml:id="u-4.23" who="#BogdanDziubek">Ustanowienie konkretnego terenu wolnym obszarem wymaga wydania indywidualnego zezwolenia, wskakującego tytuł prawny w stosunku do gruntów mających stanowić teren wolnego obszaru celnego.</u>
<u xml:id="u-4.24" who="#BogdanDziubek">Brak określenia zasad prowadzenia działalności gospodarczej na wolnych obszarach celnych wywołuje wiele nieporozumień. Wynikają one również z nieuwzględniania warunków technicznych, jakie na obszarze wolnocłowym należy zapewnić, aby obrót towarowy między tym obszarem a zagranicą był zwolniony od opłat celnych i nie wymagał pozwoleń na przywóz i wywóz towarów. Powinny więc to być obszary ściśle wyodrębnione z terytorium kraju.</u>
<u xml:id="u-4.25" who="#BogdanDziubek">Obecnie najbardziej zaawansowane są prace nad organizacją stref wolnocłowych w Słupsku, a zwłaszcza w Szczecinie 19 listopada 1988 r. została sądownie zarejestrowana spółka akcyjna pod nazwą Strefa Wolnocłowa Szczecin-Świnoujście SA, której akcjonariuszami są: Zarząd Portów Szczecin-Świnoujście, Żegluga Polska SA, Przedsiębiorstwo Spedycji Międzynarodowej C. Hartwig w Szczecinie oraz Wojewoda Szczeciński. Trwają również przygotowania do zarejestrowania podobnych spółek w Gdańsku, Gdyni i Poznaniu.</u>
<u xml:id="u-4.26" who="#BogdanDziubek">Celowość ustanowienia stref wolnocłowych inicjatorzy tego przedsięwzięcia uzasadniają przede wszystkim możliwością pozyskania obcych kapitałów. Wymaga to jednak zagwarantowania właścicielom tych kapitałów odpowiednich korzyści oraz wieloletniej stabilności zasad systemu ekonomiczno-finansowego.</u>
<u xml:id="u-4.27" who="#BogdanDziubek">Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, w celu uczynienia z polityki celnej skutecznego instrumentu sterowania handlem zagranicznym należy przede wszystkim określić cele gospodarcze, którym polityka ta ma służyć. Trzeba także ujednolicić zasady stosowania ceł w obrotach towarowych z zagranicą bez względu na formę i źródło finansowania tych obrotów, czyli zlikwidować dotychczasowy podział na obroty handlowe i niehandlowe.</u>
<u xml:id="u-4.28" who="#BogdanDziubek">Jeśli chodzi o obszary wolnocłowe, to należy określić zasady i warunki ich funkcjonowania.</u>
<u xml:id="u-4.29" who="#BogdanDziubek">Dla dalszego usprawnienia realizacji polityki celnej stworzyć należy dogodniejsze warunki funkcjonowania służby celnej przez zaspokojenie jej podstawowych potrzeb technicznych i zapewnienie odpowiednich warunków płacowych.</u>
<u xml:id="u-4.30" who="#BogdanDziubek">Koreferat przedstawił poseł Ryszard Szunke (ZSL):</u>
<u xml:id="u-4.31" who="#BogdanDziubek">Na wstępie chciałbym poczynić zastrzeżenie dotyczące mojego wystąpienia. Nasze posiedzenie planowane było pierwotnie na koniec ub.r. Swój koreferat przygotowywałem więc jeszcze przed wejściem w życie przepisów dotyczących nowej taryfy celnej i niektóre zawarte w nim uwagi i dane straciły swą aktualność.</u>
<u xml:id="u-4.32" who="#BogdanDziubek">Problematyka, którą dziś podejmujemy, znajduje się w centrum projektowanych reform gospodarczych w państwie. Restrukturyzacją gospodarki oraz nadanie jej impulsu prorynkowego nie są możliwe bez dalszego aktywizowania wymiany handlowej z zagranicą, opartej na zasadzie wzrostu eksportu i racjonalizacji importu. Jak wynika z planu konsolidacji gospodarki narodowej, jest to niezwykle złożony problem.</u>
<u xml:id="u-4.33" who="#BogdanDziubek">Z jednej strony, racjonalizacja importu wymaga redukcji importu finansowanego centralnie do kilku strategicznych towarów. Z drugiej jednak strony, konieczne jest zapewnienie importu maszyn, urządzeń, surowców i materiałów dla rozwinięcia produkcji rynkowej, a także rozszerzenia oferty eksportu wewnętrznego o importowane maszyny, narzędzia, surowce i materiały, których dostępność na rynku krajowym jest ograniczona. Stymulować to będzie kierowanie wydatków na rozwijanie podaży towarów i usług, a nie na konsumpcję.</u>
<u xml:id="u-4.34" who="#BogdanDziubek">Założenia te mogą zostać zrealizowane jedynie w drodze aktywizacji wszelkich podmiotów gospodarczych w obrocie zagranicznym. Założenia konsolidacji gospodarki narodowej w tym zakresie przewidują m.in. badanie koncesji eksportowo-importowych wszystkim przedsiębiorstwom handlu wewnętrznego, oraz dopuszczenie do przetargów dewizowych również jednostek budżetowych i nie uspołecznionych - z zastrzeżeniem, że zakupione środki zostaną wykorzystane na import.</u>
<u xml:id="u-4.35" who="#BogdanDziubek">Uwzględnienia wymagają jeszcze 4 dalsze aspekty tego zagadnienia: wzrost ruchu osobowego przez granice państwa i towarzyszący temu wzrost obrotu towarowego; aktywizowanie wymiany przygranicznej między zaprzyjaźnionymi miastami i regionami; odmienne podejście Polski do współpracy z GATT; rolę taryfy celnej w kształtowaniu kosztów produkcji towarów. Względy te przemawiają za koniecznością racjonalizacji systemu celnego.</u>
<u xml:id="u-4.36" who="#BogdanDziubek">W materiale przedstawionym przez resort słusznie stwierdza się, że do niepowtarzalnej przeszłości powinien odejść system, w którym polityka celna ograniczała się do pełnienia funkcji fiskalnej, a także okres, w którym politykę tę opierano na realizacji cząstkowych, doraźnych potrzeb.</u>
<u xml:id="u-4.37" who="#BogdanDziubek">Równie słusznie zauważa się w materiale, że system celny może prawidłowo oddziaływać na gospodarkę tylko wtedy, gdy jest ona oparta na zdrowych ekonomicznych podstawach i równowadze rynkowo-pieniężnej. W związku z tym należy oczekiwać, że oddziaływanie to będzie rosło w miarę stabilizowania się gospodarki.</u>
<u xml:id="u-4.38" who="#BogdanDziubek">Zaakceptować należy ogólne zasady, na których ma być oparty projektowany system celny, tj. jednolite traktowanie wszystkich podmiotów gospodarczych oraz odejście od rozgraniczania obrotu na obrót handlowy i niehandlowy.</u>
<u xml:id="u-4.39" who="#BogdanDziubek">Przekazywane wcześniej informacje na temat nowej taryfy celnej oraz docelowego systemu celnego były nader skąpe i nie pozwalały na szczegółowe ustosunkowanie się do tych zagadnień. W szczególności stwierdzano, że przy projektowaniu stawek celnych przyjęto zasadę weryfikacji poziomu ochrony celnej w stosunku do tych pozycji taryfowych, które dotyczą wysoko przetworzonych towarów inwestycyjnych mających istotne znaczenie dla modernizacji krajowego przemysłu i rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-4.40" who="#BogdanDziubek">Wzgląd na preferencje udzielone rozwojowi rolnictwa, a w jego ramach - produkcji zwierzęcej, wymagałoby takiej weryfikacji w odniesieniu zarówno do prostych surowców białkowych i nie przetworzonych komponentów paszowych, jak i skomplikowanych maszyn i urządzeń związanych z produkcją i przetwórstwem rolnym.</u>
<u xml:id="u-4.41" who="#BogdanDziubek">Materiał nie odpowiada zatem na mogące się pojawić wątpliwości, czy i w jakim stopniu system taryfy celnej będzie zapewniał preferencje importowi dóbr niezbędnych dla przyspieszonego rozwoju gospodarki kraju, a jednocześnie ochronę importowi innych dóbr, których dostępność na rynku wewnętrznym jest względnie zapewniona.</u>
<u xml:id="u-4.42" who="#BogdanDziubek">Materiał nie odpowiada także na pytanie, czy obecnie ustawiane stawki podnoszą do stosownego poziomu udział opłat celnych w cenie towarów. Faktem jest, że stawki, ustalone przed ponad 3 laty uległy deprecjacji w wyniku inflacji i w odniesieniu do wielu artykułów stały się relatywnie niższe, bądź znacznie niższe. Tymczasem z materiału wynika, że wprawdzie wzrost stawek przeciętnych miał miejsce w 52 branżach, ale aż w 131 branżach nastąpiło obniżenie stawek.</u>
<u xml:id="u-4.43" who="#BogdanDziubek">Efektywność systemu celnego zależna jest od jego spójności z całością systemu prawnego państwa. Materiał nie wypowiada się, czy i jakie kroki podjęto w tym kierunku, stwierdza natomiast, że zgodność taką uzyska się po zakończeniu procesu legislacyjnego, tj. w 1991 r. Oznaczać to może, że ten aspekt zagadnienia nie został właściwie doceniony.</u>
<u xml:id="u-4.44" who="#BogdanDziubek">Również zamierzenia co do podjęcia jakościowo innego współdziałania z GATT przedstawiane są tak, jak gdyby nie istniała sprecyzowana koncepcja działań w tym zakresie lub jak gdyby te działania miały być podjęte dopiero w dalszej przyszłości. Tymczasem na zagadnienie to należy spojrzeć jako na istotny element w działaniach na rzecz odzyskiwania przez Polskę zaufania międzynarodowego oraz pozycji w sferze politycznej i gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-4.45" who="#BogdanDziubek">Niniejsze uwagi zostały sporządzone także na podstawie poselskich wizytacji urzędów celnych w Warszawie na Okęciu i w Szczecinie oraz projektowanych miejsc urządzenia wolnego obszaru celnego w Szczecinie i Gdańsku. W kontekście zdobytych tą drogą informacji należy wyrazić zdziwienie, że nie przedstawiono w materiale resortu informacji przekonujących, iż możliwe będzie w praktyce przeniesienie do urzędów celnych całości spraw związanych z wymiarem cła. Z dokonanych bowiem ustaleń wynika, że urzędy celne mają już dziś znaczne trudności w należytym spełnianiu swoich statutowych obowiązków.</u>
<u xml:id="u-4.46" who="#BogdanDziubek">Wśród podstawowych przyczyn takiego stanu rzeczy wymienić należy przede wszystkie trudności kadrowe, tj. znaczną liczbę wakatów oraz wysoką fluktuację kadry, przekraczającą 30% stanu rocznie.</u>
<u xml:id="u-4.47" who="#BogdanDziubek">Kolejny czynnik - to trudności organizacyjne, wynikające z faktu, że zasady funkcjonowania tych służb zostały opracowane 25–30 lat temu, a więc przy zupełnie innej skali obrotu osobowego i towarowego. Istotny wpływ wywierają także niedostatki infrastruktury, gdyż niezależnie od szczupłości pomieszczeń brakuje odpowiednich urządzeń magazynowych, kontrolnych itp.</u>
<u xml:id="u-4.48" who="#BogdanDziubek">Zaskakujące jest zestawienie 4.020 etatów z 27 mln przekroczeń granicy w ub.r., 2.850.000 odpraw samochodów, 9 mln paczek i innymi działaniami.</u>
<u xml:id="u-4.49" who="#BogdanDziubek">Wszystkie wymienione wyżej niedogodności posiada Urząd Celny Warszawa-Okęcie. Temu stołecznemu oknu na świat bardzo daleko do nowoczesności, a nawet normalności. Zbyt niska przepustowość oraz niedostateczna powierzchnia - zarówno magazynowa, jak i obsługowa - już dzisiaj stanowią problem niełatwy do rozwiązania. A co będzie po 1989 r., w którym projektuje się na dość szeroką skalę wprowadzenie samolotów szeroko kadłubowych?</u>
<u xml:id="u-4.50" who="#BogdanDziubek">Materiał resortowy przed stawia te zagadnienia w telegraficznym skrócie w rozdziale „Techniczno-organizacyjne uwarunkowania sprawnego funkcjonowania systemu celnego”. Nie przedstawia natomiast żadnych zamierzeń co do poprawy istniejącego stanu.</u>
<u xml:id="u-4.51" who="#BogdanDziubek">W tym kontekście uznać należy za niedostatecznie udokumentowany pod względem możliwości realizacji zamiar przekazania urzędom celnym spraw związanych z wymiarem cła i warunkowym dopuszczeniem do obrotu towarów, co do których wymiar cła nie mógł nastąpić wobec braku niezbędnych do tego dokumentów.</u>
<u xml:id="u-4.52" who="#BogdanDziubek">Kolejna kwestia dotyczy zakresu stosowania instrumentów polityki celnej. Przejście z systemu stawek celnych o charakterze podmiotowym na system stawek o charakterze przedmiotowym zdaje się przemawiać za potrzebą uproszczenia tego systemu przez przyjęcie zasady, że regulatorem obrotu towarowego powinny być jedynie stawki celne, z możliwością ich okresowego zawieszenia, obniżania lub podwyższania bez stosowania w szerszym zakresie pozwoleń, ulg i zwolnień.</u>
<u xml:id="u-4.53" who="#BogdanDziubek">I jeszcze uwaga o charakterze formalnym. Materiał nie przedstawia tego aspektu pracy urzędów celnych, który wiąże się z ochroną zdrowotną i sanitarną, ochroną dóbr kultury, zgodnością obrotu z konwencjami, umowami międzynarodowymi i ustawodawstwem wewnętrznym kraju, także w zakresie bezpieczeństwa, obyczajowości itp.</u>
<u xml:id="u-4.54" who="#BogdanDziubek">Wobec znacznego wzrostu wymiany towarowej funkcjonariusze celni uważają się za nie doceniany organ kontroli w państwie, często prezentując pogląd, że powinni być organizacyjnie podporządkowani Radzie Ministrów lub prezesowi Rady Ministrów, a nie jednemu resortowi.</u>
<u xml:id="u-4.55" who="#BogdanDziubek">Problematyka funkcjonowania służb celnych zyskuje na aktualności, jeśli uwzględnimy wiele innych zjawisk - takich np. jak niezwykłe ożywienie ruchu towarowego, a przede wszystkim osobowego w stosunkach ze Związkiem Radzieckim, wymagające uruchomienia dalszych przejść granicznych.</u>
<u xml:id="u-4.56" who="#BogdanDziubek">Materiał resortowy zawiera uwagi odnoszące się do koncepcji wolnych obszarów celnych. Są one jednak skąpe i wymagają uzupełnienia o dotychczasowe ustalenia w tych regionach, w których projektuje się ustanowienie takich obszarów. Dotyczy to zwłaszcza regionu szczecińskiego, w którym prace przygotowawcze są najbardziej zaawansowane.</u>
<u xml:id="u-4.57" who="#BogdanDziubek">Wydaje się, że korzyści wynikające z utworzenia wolnego obszaru celnego są powszechnie znane i doceniane. Jego istnienie zapewnia najbardziej intensywne i efektywne gospodarowanie - bez angażowania jakichkolwiek środków z budżetu państwa i budżetu terenowego, poza wkładem majątkowym istniejącej infrastruktury miejskiej oraz wykupem symbolicznego pakietu akcji.</u>
<u xml:id="u-4.58" who="#BogdanDziubek">Jeśli staniemy na stanowisku, że teren przewidziany dla wolnego obszaru celnego zostanie udostępniony przyszłym użytkownikom na zasadzie przetargowej dzierżawy działek gruntowych, to wiąże się z tym możliwość uzyskania znacznych korzyści finansowych jeszcze przed rozpoczęciem działalności gospodarczej. Jeśli mimo zapewnienia, że 75% zysku przeznaczone będzie na rozwój infrastruktury wolnego obszaru celnego, wielkość ta okaże się niewystarczająca i zajdzie potrzeba budżetowego wsparcia rozwoju infrastruktury tego obszaru, to i tak dotacje budżetowe będą mogły być substytuowane długoterminowymi, nisko procentowanymi kredytami bankowymi.</u>
<u xml:id="u-4.59" who="#BogdanDziubek">Podstawę rozwoju infrastrukturalnego wolnego obszaru celnego stanowić jednak będą środki pochodzące z zysku i sprzedaży akcji. Stąd też można mówić o przedsięwzięciu samofinansującym się.</u>
<u xml:id="u-4.60" who="#BogdanDziubek">Wysoki poziom efektywności i intensywności gospodarowania wynikać powinien z maksymalnego zaangażowania zbiorowej i indywidualnej przedsiębiorczości gospodarczej oraz indywidualnych kapitałów stezauryzowanych w kraju lub zdeponowanych za granicą przede wszystkim przez Polaków, ale także przez obcy kapitał. Należy więc z całą konsekwencją zapewnić takie warunki gospodarowania w wolnym obszarze celnym, które te kapitały przyciągną, przy czym wszelkie poczynania muszą być realizowane z myślą zarówno o kapitale zagranicznym, jak i miejscowym. Należy bowiem mieć na uwadze, że zasoby kapitałowe ludności w kraju wynoszą ok. 4 bln zł, z czego na woj. szczecińskie przypada niemal 400 mld zł, a istotną część tych zasobów stanowią waluty wymienialne.</u>
<u xml:id="u-4.61" who="#BogdanDziubek">Mówiąc o korzyściach, jakie zapewnić może istnienie wolnego obszaru celnego, należy stwierdzić, że będą one odpowiednio większe, a jednocześnie będą występować w rozleglejszej skali, jeśli obszar ten będzie ulokowany w zespole portowym.</u>
<u xml:id="u-4.62" who="#BogdanDziubek">Wolny obszar celny zapewni rozwój trakcji transportowej, handlowo-usługowej, przemysłowej oraz miasto- i regionotwórczej. Ożywi i zdynamizuję obroty portowe, wymianę handlową kraju z zagranicą oraz tranzyt. Będzie dynamizować rozwój produkcji przemysłowej w tym obszarze i na terenach przyległych. Wynikiem tego ożywienia będzie wydatny wzrost obrotów usługowych, handlowych i przemysłowych, w tym obrotów wolno dewizowych. Istotnym efektem będzie pozyskiwanie dewiz dla podmiotów działających w tym obszarze i dla skarbu państwa, co wpłynie na poprawę bilansu płatniczego państwa.</u>
<u xml:id="u-4.63" who="#BogdanDziubek">Korzyści bezpośrednie polegać będą na uzyskiwaniu wpływów złotówkowych i dewizowych z tytułu działalności prowadzonej przez zarządzającą wolnym obszarem celnym spółkę oraz osiąganych przez nią zysków. Zyski osiągane będą także z tytułu dostaw do wolnego obszaru celnego energii, wody, surowców i materiałów krajowych oraz opłat czynszowych i podatkowych pobieranych od podmiotów gospodarujących.</u>
<u xml:id="u-4.64" who="#BogdanDziubek">Korzyści płynąć będą również w formie wynagrodzenia za pracę pracowników krajowych zatrudnionych w tym obszarze. Dodatkowy zysk przyniesie działalność bankowa, ubezpieczeniowa, giełdowa, maklerska i inna na rzecz ładunków i podmiotów działających w te j sferze. Uwzględnić także należy zyski kooperantów krajowych współpracujących z podmiotami gospodarującymi w wolnym obszarze celnym.</u>
<u xml:id="u-4.65" who="#BogdanDziubek">Można spodziewać się także niemałych korzyści pośrednich, do których zaliczyć należy m.in. rozwój kooperacji przedsiębiorstw działających w wolnym obszarze celnym, przenikanie do kraju nowoczesnych technologii i zasad organizacji pracy, rozwój działalności konsygnacyjnej, giełdowej i aukcyjnej, wzrost eksportu oraz obrotów Polski w skali światowej, a także, wzrost znaczenia portów i ich infrastruktury.</u>
<u xml:id="u-4.66" who="#BogdanDziubek">Należy z całą precyzją odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób można przyciągnąć obcy kapitał i spowodować, aby okazał on zainteresowanie inwestowaniem na szerszą skalę w polskim wolnym obszarze celnym. W tym zakresie sięgnąć należy do praktyki innych państw, zwłaszcza do bogatej praktyki chińskiej.</u>
<u xml:id="u-4.67" who="#BogdanDziubek">W Chińskiej Republice Ludowej w latach 1979–1986 powstało ponad 7.000 nowych przedsiębiorstw, w których kapitał obcy zainwestował kwotę ponad 7,4 mld dolarów. W przedsiębiorstwach tych w 1986 r. produkcja osiągnęła wartość 2 mld dolarów, a wpływy dewizowe - 1,2 mld dolarów. Inwestorów zagranicznych przyciągały nadzwyczajne korzyści inwestowania i prowadzenia działalności gospodarczej w ChRL, z których za najbardziej istotne uznać należy: długi okres „wakacji podatkowych”, niski podatek dochodowy, niską cenę siły roboczej, możliwości nieograniczonego transferu zysków dewizowych za granicę, możliwości repatriacji kapitału po kilku latach działalności.</u>
<u xml:id="u-4.68" who="#BogdanDziubek">W oparciu o ten przykład oraz podjęte prace studialne należy przyjąć, że zapewnienie konkurencyjności polskiego wolnego obszaru celnego dla obcego kapitału wymaga stworzenia mu następujących korzyści:</u>
<u xml:id="u-4.69" who="#BogdanDziubek">- wolność podatkowa przez co najmniej 8 lat od podjęcia działalności gospodarczej z możliwością przedłużenia tego czasokresu,</u>
<u xml:id="u-4.70" who="#BogdanDziubek">- prawo do dzierżawienia terenów przez co najmniej 25 lat z możliwością przedłużenia tego okresu,</u>
<u xml:id="u-4.71" who="#BogdanDziubek">- gwarancja niezmieniania zasad systemowych przez co najmniej 25 lat, w tym gwarancja przeciwko przymusowemu upaństwowieniu podmiotów gospodarczych,</u>
<u xml:id="u-4.72" who="#BogdanDziubek">- nierestrykcyjny system wszelkich opłat (komunalnych, dzierżawnych itp.),</u>
<u xml:id="u-4.73" who="#BogdanDziubek">- maksymalna stopa podatku dochodowego po okresie wolności podatkowej w wysokości 30% z przewidywanymi ulgami z tytułu prowadzenia działalności preferowanej i reinwestycji,</u>
<u xml:id="u-4.74" who="#BogdanDziubek">- całkowite zniesienie opodatkowania zysku przeznaczonego na preferowane przez państwo inwestycje infrastrukturalne i produkcyjne oraz przekazanego na fundacje krajowe,</u>
<u xml:id="u-4.75" who="#BogdanDziubek">- system przyspieszonej amortyzacji środków trwałych dla celów kosztowo-podatkowych,</u>
<u xml:id="u-4.76" who="#BogdanDziubek">- nieograniczone prawo do transferu zysku dewizowego netto za granicę,</u>
<u xml:id="u-4.77" who="#BogdanDziubek">- prawo do repatriacji przez podmioty zagraniczne kapitału inwestycyjnego za granicę, począwszy od 10 roku po upływie wolności podatkowej w przeciągu 10 lat,</u>
<u xml:id="u-4.78" who="#BogdanDziubek">- gwarancja dowolności umów co do wyboru organu mającego rozstrzygać spory,</u>
<u xml:id="u-4.79" who="#BogdanDziubek">- prawo do wyboru przez podmioty gospodarujące banków do obsługi finansowej, towarzystw ubezpieczeniowych, a także swobody w zatrudnianiu pracowników.</u>
<u xml:id="u-4.80" who="#BogdanDziubek">Obok ustalenia zakresu udzielanych nadzwyczajnych korzyści, równie ważną sprawą jest forma prawna udzielania gwarancji obcym podmiotom.</u>
<u xml:id="u-4.81" who="#BogdanDziubek">Materiał resortu zawiera propozycję wydania rozporządzenia Rady Ministrów, w którym ustalone zostaną zasady organizacyjne wolnego obszaru celnego, a także przewidziane uprawnienia dla poszczególnych ministrów w zakresie udzielania podmiotom działającym w tym obszarze koncesji gospodarczych dalej idących niż obowiązujące w kraju. Nie jest to założenie trafne. Z uwagi na potrzebę przyciągnięcia obcego kapitału i przełamania jego naturalnej nieufności, a jednocześnie przedstawienia mu wiarygodnej i przejrzystej formuły, koniecznością staje się wydanie specjalnej ustawy wraz z pakietem przepisów wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-4.82" who="#BogdanDziubek">Ustawa taka musi określać cele działalności gospodarczej w wolnym obszarze celnym w sposób tak precyzyjny, aby nie zachodziła później potrzeba szerokiej administracyjnej ingerencji w działalność podmiotów gospodarujących, a wszystkie sprawy rozstrzygały się na płaszczyźnie cywilno-prawnej w drodze regulowania ich przez zarządzającą obszarem spółkę oraz w drodze działania mechanizmów ekonomicznych.</u>
<u xml:id="u-4.83" who="#BogdanDziubek">Ustawa, określając cele działalności gospodarczej w wolnym obszarze celnym, powinna wprowadzać zakaź takiej działalności, która prowadziłaby do pogorszenia stanu środowiska naturalnego oraz byłaby sprzeczną z ustawodawstwem wewnętrznym i obowiązującymi Polskę umowami międzynarodowymi.</u>
<u xml:id="u-4.84" who="#BogdanDziubek">Jednocześnie należałoby sprzeciwiać się takiej działalności obcego kapitału, który - opierając się na eksploatacji taniej siły roboczej oraz tanich surowców - ograniczałby się do wywozu tych surowców po wstępnej obróbce. Należałoby preferować działalność produkcyjną będącą nośnikiem postępu techniczno-technologicznego, a jednocześnie zaspokajającą istotne potrzeby kraju.</u>
<u xml:id="u-4.85" who="#BogdanDziubek">Ustawa taka, przewidując odrębności fiskalno-prawne obowiązujące w wolnym obszarze celnym, musiałaby jednocześnie zachować spójność z innymi ustawami, w szczególności z ustawą o działalności gospodarczej z udziałem podmiotów zagranicznych, z Kodeksem pracy, z ustawodawstwem podatkowym itp.</u>
<u xml:id="u-4.86" who="#BogdanDziubek">Od dawna obserwujemy proces ucieczki obcych kapitałów ze stref o zagrożonym bezpieczeństwie (Bliski Wschód, Ameryka Środkowa i Południowa). Zanim znajdzie on swoje kolejne miejsce, a także zanim w 1992 r. zakończy się proces ścisłej integracji państw-członków EWG, powinien w Polsce zostać uruchomiony i rozwinąć swą działalność przynajmniej jeden wolny obszar celny - w rejonie Szczecina-Świnoujścia.</u>
<u xml:id="u-4.87" who="#BogdanDziubek">Należy sobie zdawać sprawę z ogromnego zainteresowania kapitału obcego i krajowego perspektywą powstania wolnego obszaru celnego w Polsce. Już dziś można powiedzieć, że w krótkim czasie należy spodziewać się powstania kilkuset przedsiębiorstw i ok. 10 tys. zakładów typu rzemieślniczego.</u>
<u xml:id="u-4.88" who="#BogdanDziubek">Nie wszystkie z wymienionych organizmów będą ściśle związane z wolnym obszarem celnym w sensie ich niezbędności dla funkcjonowania zasad bezcłowego przywozu i wywozu towarów. Wiele z nich natomiast mogłoby niezwykle efektywnie kooperować z istniejącym w tym regionie przemysłem kluczowym (stocznie, zakłady chemiczne, port, przemysł rybny).</u>
<u xml:id="u-4.89" who="#BogdanDziubek">Celem skupienia tych zakładów oraz zdając sobie sprawą, że przyciągnąć je mogą jedynie nadzwyczajne korzyści ekonomiczne, wprowadzono pojęcie specjalnej strefy ekonomicznej.</u>
<u xml:id="u-4.90" who="#BogdanDziubek">Na pytanie, czy wolny obszar celny i specjalna strefą ekonomiczna powinny pokrywać się w sensie obszarowym oraz organizacyjnym, należy odpowiedzieć przecząco.</u>
<u xml:id="u-4.91" who="#BogdanDziubek">Wolny obszar celny - to ściśle zakreślona powierzchniowo przestrzeń, na której obowiązuje odmienna reglamentacja celna i na której korzystają z tej odmiennej reglamentacji podmioty gospodarcze krajowe i zagraniczne prowadzące działalność usługową na rzecz statków (obsługową, zaopatrzeniową, remontową), i na rzecz ludzi (zaopatrzeniową, lekarsko-stomatologiczną), na rzecz towarów (tworzenie giełd i aukcji towarowych), w zakresie doradztwa prawnego, ubezpieczeniowego, maklerskiego, spedycyjnego oraz działalność przemysłową (produkcja lub montaż, uszlachetnianie towarów itp.).</u>
<u xml:id="u-4.92" who="#BogdanDziubek">Inne podmioty, w szczególności te, które będą tylko chciały kooperować z podmiotami gospodarującymi w wolnym obszarze celnym, utworzą zewnętrzną infrastrukturę, która będzie tworzyć specjalną strefę ekonomiczną.</u>
<u xml:id="u-4.93" who="#BogdanDziubek">Różne są natomiast poglądy na temat wzajemnego stosunku wolnego obszaru celnego i specjalnej strefy ekonomicznej oraz systemu prawno-finansowego, który miałby obowiązywać w tej strefie.</u>
<u xml:id="u-4.94" who="#BogdanDziubek">Jeden z poglądów zakłada, że utworzenie wokół wolnego obszaru celnego infrastruktury gospodarczej zostanie wymuszone przez sam fakt powołania tego obszaru. Jednak nadawanie temu otoczeniu jakichkolwiek preferencji prawno-finansowych byłoby niewskazane z uwagi na to, że preferencje takie obniżałyby atrakcyjność wolnego obszaru celnego, a jednocześnie rozbudzały walkę o rozszerzenie przywilejów. W konsekwencji mogłoby to prowadzić do istotnej dezintegracji gospodarki regionu.</u>
<u xml:id="u-4.95" who="#BogdanDziubek">Inny pogląd zakłada, że dobrze funkcjonujący obszar celny ożywia produkcję i obroty handlowe na znacznie większym obszarze, a uzyskanie na tym obszarze efektów w postaci intensywnego gospodarowania może nastąpić jedynie wówczas, gdy zapewni się określone przywileje, powodujące, że obcy oraz krajowy kapitał dojrzą korzyści wynikające z intensywnego inwestowania na tym terenie.</u>
<u xml:id="u-4.96" who="#BogdanDziubek">Idea specjalnej strefy ekonomicznej nie jest zatem ani tożsama ani przeciwstawna idei wolnego obszaru celnego. Wolny obszar celny, stanowiący jedność także z uwagi na podmiot zarządzający, którym jest powstała spółka, byłby jedną z form realizacji specjalnej strefy ekonomicznej, zarządzanej odmiennie, a nawet składającej się z kilku organizmów, przy czym każdym z nich zarządzałby inny podmiot.</u>
<u xml:id="u-4.97" who="#BogdanDziubek">Inicjatorzy powstania wolnego obszaru celnego w Szczecinie uważają, że po uruchomieniu i okrzepnięciu wolnego obszaru celnego byłoby celowe uruchomienie wokół niego specjalnej strefy ekonomicznej o ustalonym systemie prawno-finansowym.</u>
<u xml:id="u-4.98" who="#BogdanDziubek">Biorąc pod uwagę, że warunki panujące w specjalnej strefie ekonomicznej powodowałyby znaczne przemieszczenia siły roboczej oraz inne przejawy dezintegracji w regionach, nie byłoby wskazane na obecnym etapie tworzenie większej liczby stref specjalnych.</u>
<u xml:id="u-4.99" who="#BogdanDziubek">Przy braku praktyki prawno-gospodarczej w Polsce w tym zakresie należałoby przygotować akt prawny w randze ustawy regulujący powstawanie i funkcjonowanie specjalnej strefy ekonomicznej w regionie szczecińskim na zasadzie eksperymentu gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-4.100" who="#BogdanDziubek">Licząc się z tym, że akces do działania w tej strefie mogą zgłaszać liczne podmioty zagraniczne i krajowe, które z uwagi na rodzaj proponowanej działalności nie znajdą się w zasięgu wolnego obszaru celnego, a także z uwagi na potrzebę możliwie jak najwcześniejszego przyciągnięcia obcych kapitałów - należałoby w ustawie o wolnym obszarze celnym zamieście przepis przewidujący, że minister współpracy z zagranicą w uzgodnieniu z ministrem finansów może w drodze rozporządzenia przewidzieć preferencje i ulgi podatkowe dla podmiotów zagranicznych i polskich podejmujących działalność w przyszłej specjalnej strefie ekonomicznej. W ten sposób uzyska się pewną spójność warunków zapewniających prawidłowe funkcjonowanie zarówno wolnego obszaru celnego, jak i specjalnej strefy ekonomicznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszŁodykowski">Chciałbym podziękować posłowi R. Szunke za przygotowanie tak obszernego i wnikliwego koreferatu.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#TadeuszŁodykowski">Proponuję obecnie, abyśmy się na kilka minut oderwali od problemów ściśle polskich. Chciałbym poinformować o przebiegu mojej wizyty w Chinach i spostrzeżeniach dotyczących funkcjonowania w ChRL specjalnych stref ekonomicznych. Pozwoli nam to - być może - dostrzec polskie problemy w odpowiednim wymiarze i przyczyni się do lepszego zrozumienia naszych potrzeb.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#TadeuszŁodykowski">Mam świadomość, że tygodniowy pobyt w Chinach był zbyt krótki, aby w sposób kompetentny mówić o chińskich specjalnych strefach ekonomicznych. Jeśli zestawimy Chiny i Polskę, to można w przybliżeniu powiedzieć, że tydzień pobytu w Chinach jest równoznaczny z 7-godzinnym pobytem w Polsce. Cóż można powiedzieć o naszej gospodarce po 7-godzinnym pobycie w Polsce?</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#TadeuszŁodykowski">Z tymi zastrzeżeniami - pragnę poinformować posłów o moich obserwacjach, poczynionych w czasie wizyty studyjnej.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#TadeuszŁodykowski">Specjalne strefy ekonomiczne są w Chinach jednym z elementów polityki ekonomicznej wprowadzonych tam reform gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#TadeuszŁodykowski">Jest ich w tej chwili cztery, a piąta znajduje się w stadium organizacji. Strefy te liczą sobie już 9 lat. Obok nich działają także inne obszary specjalne, a mianowicie tzw. strefy ekonomiczno-techniczne oraz 14 miast otwartych. Najważniejszą formą pozostają jednak specjalne strefy ekonomiczne.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#TadeuszŁodykowski">Charakterystyczne jest rozmieszczenie tych stref obszarów i miast na mapie Chin. Znajdują się one wzdłuż morskiego wybrzeża, rozciągają się w różnych jego punktach od północy do południa Chin.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#TadeuszŁodykowski">Położenie to nie jest przypadkowe. Nie wiąże się ono jednak wyłącznie z tym, że strefy najczęściej lokalizuje się przy portach morskich. Przy ich zakładaniu odegrały rolę czynniki polityczne, a mianowicie bliskość takich etnicznie chińskich terytoriów jak Taiwan, Hongkong i Makao, które nie należą do Chińskiej Republiki Ludowej. Nieprzypadkowo największa strefa ekonomiczna rozciąga się przy granicy z Hongkongiem.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#TadeuszŁodykowski">Na marginesie chciałbym powiedzieć, że w dyskusji w Polsce nad powstawaniem stref wolnocłowych mamy do czynienia z pewnym zamętem pojęciowym. Należałoby te sprawy uporządkować.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#TadeuszŁodykowski">Sam mechanizm funkcjonowania wolnych obszarów celnych jest na świecie w zasadzie jednakowy i dlatego w Chinach interesowałem się przede wszystkim oryginalnymi dla nich specjalnymi strefami ekonomicznymi.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#TadeuszŁodykowski">Jako główny cel ich tworzenia - wskazywano mi - była chęć przyspieszenia rozwoju gospodarczego poprzez dywersyfikację produkcji, wprowadzanie nowoczesnych technologii itp. dzięki napływowi obcego kapitału. Aby ten kapitał chciał przyjść, należy stworzyć mu atrakcyjne warunki i właśnie Chiny robią to w swoich specjalnych strefach ekonomicznych. W Chinach podkreśla się także, że korzyścią powstawania tych stref jest podniesienie poziomu krajowe j kadry technicznej.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#TadeuszŁodykowski">Warunki działalności gospodarczej w specjalnych strefach ekonomicznych są różne od obowiązujących w samych Chinach. Inwestorom zagranicznym przysługują liczne ulgi i preferencje. Przede wszystkim przedsiębiorstwa funkcjonujące w wolnych strefach ekonomicznych, zarówno czysto zagraniczne, jak i z udziałem zagranicznym, posiadają pełną autonomię wewnętrzną. Władze administracyjne stref nie ingerują w ich bieżącą działalność gospodarczą, a jedynie czuwają nad przestrzeganiem prawa. Najpoważniejszą zachętą jest jednak system podatkowy. Podatek dochodowy wynosi w nich 15%, podczas gdy w Hongkongu, sąsiadującym z największą strefą - 16,5%. Mimo tak niskiego pułapu podatku dochodowego, przysługują od niego liczne ulgi i zwolnienia.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#TadeuszŁodykowski">Przykładowo: przedsiębiorstwa, które zawrą kontrakty na okresy długoletnie, przez pierwsze dwa lata, podczas których przynoszą zyski, są zwolnione z podatku dochodowego, a przez następne trzy lata podatek ten może wynosić 50% pełnego wymiaru. Oprócz tego, przedsiębiorstwa, które eksportują 70% swoich wyrobów, płacą podatek dochodowy w wysokości 10% dochodu. Liczne zwolnienia i ulgi przysługują także w przypadku inwestowania zysku na terenie ChRL. Trzeba jednocześnie zauważyć, że w tzw. miastach otwartych stopa podatku dochodowego wynosi 33%, a na pozostałym terytorium chińskim - 55%.</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#TadeuszŁodykowski">Należy także dodać, że zarówno eksport ze specjalnych stref ekonomicznych, jak i import do nich są zwolnione z cła, W specjalnych strefach ekonomicznych inwestorzy zagraniczni mogą kupować lub wydzierżawiać gotowe już hale produkcyjne. W strefie niedaleko Tientsinu widziałem wiele takich hal, niektóre były jeszcze nie wykończone, inne już w pełni wykorzystane.</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#TadeuszŁodykowski">Przygotowanie specjalnych stref ekonomicznych kosztowało Chiny setki milionów dolarów i juanów. Zyski także nie przychodzą od razu. Należy wspomnieć, że stawki czynszów dzierżawnych za hale produkcyjne i tereny są też konkurencyjne w stosunku do stosowanych na świecie, a poza tym ich stabilność jest gwarantowana osobnymi przepisami, W największej specjalnej strefie ekonomicznej, Shendzen, w pobliżu Hongkongu na powierzchni 360 km2 mieszka 700 tys. ludzi. W ciągu 10 lat ludność wzrosła tu dziesięciokrotnie. Powstały wielkie centra mieszkaniowe, produkcyjne i turystyczne. Niektóre z nich są na miarę XXI wieku. Jednocześnie jednak widać obok egzotyczne obrazki, jak sprzed 200–300 lat. Niemniej jednak tempo przemian robi wrażenie.</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#TadeuszŁodykowski">Poseł R. Szunke przedstawił wielkości ekonomiczne dotyczące tych stref. Ja dysponuję świeższymi danymi. Do końca 1987 r. w czterech strefach zarejestrowało się 3,5 tys. przedsiębiorstw, z czego 1,3 tys. rozpoczęło działalność. Ich kapitał wyniósł 1,9 mld dolarów, a roczna produkcja -2,8 mld dolarów. W 14 miastach otwartych do końca 1987 r. zarejestrowanych było 5 tys. przedsiębiorstw zagranicznych, z czego 75% rozpoczęło działalność.</u>
<u xml:id="u-5.16" who="#TadeuszŁodykowski">W sumie w Chińskiej Republice Ludowej działa ok. 10 tys. przedsiębiorstw z obcym kapitałem, które zainwestowały w tym kraju ok. 22,8 mld dolarów. Także w ostatnich miesiącach tempo napływu kapitału zagranicznego jest bardzo duże. Z posiadanych przeze mnie danych wynika, że w połowie 1988 r. we wszystkich specjalnych strefach ekonomicznych był zaangażowany kapitał w wysokości 2,6 mld dolarów.</u>
<u xml:id="u-5.17" who="#TadeuszŁodykowski">Skąd ten kapitał pochodzi? Otóż w jednej ze stref 70% kapitału pochodzi z Hongkongu. Na dalszych miejscach są kapitały z Japonii i USA. Trudno to bliżej określić, ale większość inwestorów jest prawdopodobnie pochodzenia chińskiego. Dość nikły jest wkład inwestycyjny pochodzący z krajów EWG. Chińczycy w rozmowach ze mną podkreślali, że zależy im, aby w przyszłości także kraje Europy Zachodniej inwestowały u nich.</u>
<u xml:id="u-5.18" who="#TadeuszŁodykowski">Jakie proporcje istnieją między nakładami chińskimi a kapitałem obcym? Różnie się to przedstawia w różnych strefach ekonomicznych. Np. w prowincji Kanton, w której leżą trzy specjalne strefy ekonomiczne, w przedsiębiorstwach przemysłu lekkiego na jednego zainwestowanego dolara USA przypada 4–6 juanów zainwestowanych. Oficjalny kurs juana wynosi w tej chwili 3,6 Juana na 1 dolara. Czarnorynkowy kurs jest wyższy i ma tendencję wzrostową, gdyż w Chinach panuje wysoka, jak na ten kraj, inflacja sięgająca ok. 20% na koniec 1988 r.</u>
<u xml:id="u-5.19" who="#TadeuszŁodykowski">Wspominałem, że przedsiębiorstwa te mają zwiększyć zdolność eksportową Chin. Rzeczywiście, poszczególne specjalne strefy ekonomiczne eksportują od 30 do 65% swojej produkcji.</u>
<u xml:id="u-5.20" who="#TadeuszŁodykowski">Rząd chiński powołał specjalną radę ds. stref specjalnych. Nie pełni ona roli administracji państwowej, a jedynie inicjuje prace studialne, badania nad strefami itp. Na każdym kroku podkreślano duży stopień decentralizacji zarządzania strefami.</u>
<u xml:id="u-5.21" who="#TadeuszŁodykowski">Płace w strefach są wyższe niż średnia płaca w Chinach i różnica ta dochodzi nawet do 100%. Należy jednak pamiętać, że koszty utrzymania też są znacznie wyższe niż gdzie indziej. Mimo to strefy są atrakcyjnym miejscem pracy i mówiono mi, że w niektórych przypada nawet 10 kandydatów na jedno miejsce pracy. Tak więc problemów z siłą roboczą nie ma, mimo że np. w największej specjalnej strefie ekonomicznej pod Hongkongiem czynsz jest 10 razy wyższy niż w samym Pekinie.</u>
<u xml:id="u-5.22" who="#TadeuszŁodykowski">Podkreślano w rozmowach ze mną, że praca w strefach jest szczególnie atrakcyjna dla młodych i energicznych ludzi. W zarządach stref widziałem ludzi młodych, których można już było uznać za nowoczesnych menedżerów, techników i handlowców. Zrobili na mnie bardzo dobre wrażenie.</u>
<u xml:id="u-5.23" who="#TadeuszŁodykowski">Chińczycy byli bardzo szczerzy, jeżeli chodzi o przedstawienie barier w rozwoju specjalnych stref ekonomicznych. Mówiono mi, że mimo stworzenia specjalnych warunków, wewnętrzny system gospodarczy Chin ma pewien wpływ na działanie stref. Zbyt słaba infrastruktura powstrzymuje inwestycje takich krajów, jak USA, czy państwa Europy Zachodniej. Preferują one bardziej rozwinięte kraje -Singapur i Tajwan, gdzie co prawda siła robocza jest droższa, ale wyposażenie i infrastruktura przemysłowa - bogatsze. Chińczycy uważają także, że zbyt duży procent przedsiębiorstw działających w strefach zajmuje się tylko uszlachetnianiem produkcji. Obawiają się także, że brak własnej sieci handlowej stref stanowi groźbę „przegrzania konkurencji”. Jedynie 20% produktów stref trafia wprost do bezpośredniego odbiorcy. Barierą rozwoju stref jest także niska wydajność. Jak widzimy, kłopoty Chińczyków są podobne do naszych i należałoby dogłębnie przestudiować stosowane przez nich rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-5.24" who="#TadeuszŁodykowski">Spytałem m.in. o to, czy przedsiębiorstwa działające w specjalnych strefach ekonomicznych bankrutują. Odpowiedziano mi, że zbankrutowało, jak dotychczas, jedno przedsiębiorstwo w strefie pod Hongkongiem. Jego upadek jednak wiązał się przede wszystkim z bankructwem macierzystej firmy w Hongkongu. Zresztą przedsiębiorstwo to szybko zostało wykupione przez kapitał amerykański. Gospodarze poinformowali mnie, że na pomoc działającym w strefach przedsiębiorstwom państwo chińskie wydało dotychczas 200 mln juanów. Twierdzili jednak, że powodem tej pomocy były zewnętrzne przyczyny, powodujące trudności w działalności tych przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-5.25" who="#TadeuszŁodykowski">Podano mi także interesujące liczby dotyczące finansowania infrastruktury w strefach. Okazuje się, że większość środków pochodzi z kredytów bankowych, z których część spłaca zarząd specjalnej strefy ekonomicznej, a część państwo.</u>
<u xml:id="u-5.26" who="#TadeuszŁodykowski">Wrócę raz jeszcze do problemu rozmieszczenia specjalnych stref ekonomicznych. Rozmieszczając je wzdłuż swojej morskiej granicy, Chińczycy kierowali się również bliskością takich obszarów, jak Tajwan, Makao, a przede wszystkim Hongkong. Jak wiemy, w 1997 r. Hongkong wejdzie w skład Chińskiej Republiki Ludowej. W porozumieniu dotyczącym tej sprawy stwierdza się, że przez 50 lat status Hongkongu nie ulegnie zmianie. Chinom zależy, żeby porozumienie to było wiarygodne i żeby kapitały z tego jednego z największych centrów finansowych świata nie odpływały. Specjalna strefa ekonomiczna ma być więc swego rodzaju buforem między Hongkongiem a resztą Chin. Już teraz zresztą obowiązują w niej trzy waluty: chiński Juan, tzw. biały juan, czyli certyfikat wydawany na podstawie wymiany waluty, oraz dolar z Hongkongu. Strefa ta konkuruje z samym Hongkongiem niskimi podatkami i niższymi kosztami siły roboczej.</u>
<u xml:id="u-5.27" who="#TadeuszŁodykowski">Jakie wnioski można by wyciągnąć z tych krótkich obserwacji? Po pierwsze - specjalne strefy ekonomiczne są jedną z trzech głównych form przyciągania kapitału obcego do Chin w celu przyspieszenia ich rozwoju. Po drugie - w strefach tych istnieją dogodne i preferencyjne warunki dla inwestowania przez ten kapitał. Po trzecie - walorami stref dla inwestorów zagranicznych są: niski podatek dochodowy (15%), obniżany dodatkowo przez różnego rodzaju ulgi, tania siła robocza, niższe koszty dzierżawy i infrastruktury przemysłowej. Po czwarte - specjalne strefy ekonomiczne dysponują dużą autonomią w podejmowaniu decyzji rozwojowych. Po piąte - występują tam jednak najróżniejsze rodzaje barier.</u>
<u xml:id="u-5.28" who="#TadeuszŁodykowski">Mimo to, specjalne strefy ekonomiczne są specyficzną chińską konstrukcją prawną, spowodowaną przede wszystkim ich politycznymi relacjami m.in. z Hongkongiem. Dlatego doświadczenia chińskie mogą być dla nas przydatne tylko w określonym stopniu. Szczegółowe sprawozdanie z wizyty, w Chinach złożę w Sekretariacie Komisji.</u>
<u xml:id="u-5.29" who="#TadeuszŁodykowski">Moja wizyta w Chinach miała nieoficjalny, roboczy charakter. Spotkałem się jednak z I zastępcą przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych parlamentu chińskiego. Mówiliśmy o współpracy między naszymi parlamentami. W strukturze parlamentu chińskiego nie ma odpowiednika naszej Komisji. Problematyką tą zajmuje się Komisja Finansowo-Ekonomiczna.</u>
<u xml:id="u-5.30" who="#TadeuszŁodykowski">Zgodziliśmy się obaj, że warto pogłębić współpracę naszych Komisji co przyczyniłoby się do ściślejszej współpracy naszych parlamentów.</u>
<u xml:id="u-5.31" who="#TadeuszŁodykowski">Parlament chiński liczy 3 tys. posłów, ale ma tylko 8 komisji. Nie są to komisje liczne, bo np. Komisja Spraw Zagranicznych liczy tylko 18 osób. Przewodniczącym każdej komisji jest jeden z licznych zastępców przewodniczącego parlamentu.</u>
<u xml:id="u-5.32" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JerzyGoliński">Jesteśmy trochę zauroczeni tą chińską egzotyką, ale ja chciałbym powrócić do spraw polskich. Byłem członkiem zespołu wizytującego wolny obszar celny w Szczecinie. Wydaje mi się, że istnieje pilna potrzeba jednoznacznego zdefiniowania pojęć: „wolny obszar celny” i „specjalna strefa ekonomiczna”. Już w tej chwili w rozmowach na ten temat panuje duży zamęt i chaos myślowy.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JerzyGoliński">Według autorów szczecińskiej spółki „Wolny Obszar Celny Szczecin-Świnoujście” wolny obszar celny został określony jako zamknięty teren traktowany jako zagranica dla celów stosowania polskich przepisów celnych. Import i eksport z tego obszaru odbywa się bez zezwoleń i jest wolny od opłat celnych. Przewidujemy, że Rada Ministrów w rozporządzeniu udzieli konkretnym wolnym obszarom celnym zgody na odstępstwa od obowiązujących w kraju przepisów gospodarczych, podatkowych, dewizowych, dotyczących zatrudnienia itd.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JerzyGoliński">Specjalna strefa ekonomiczna, według autorów. spółki, jest to obszar nie stanowiący zagranicy w rozumieniu prawa celnego. Jednak obszar ten uzyskał zgodę na odstępstwa od obowiązujących w kraju reguł gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JerzyGoliński">Inwestycje zagraniczne muszą mieć pełną gwarancję stabilności przepisów oraz konkurencyjne w stosunku do innych tego rodzaju obszarów ulgi i korzyści finansowe. Gwarancje te powinny mieć moc ustawy.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#JerzyGoliński">Jestem posłem ziemi szczecińskiej. Aglomeracja szczecińska jest szczególnie predestynowana w skali kraju do rozwoju wolnych obszarów celnych, a to ze względu na znakomite położenie geograficzne i uwarunkowania międzynarodowe.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#JerzyGoliński">Tędy przecież biegną jedne z ważniejszych europejskich tras komunikacyjnych. Obejmuje ona 70% województwa szczecińskiego, a zatrudnienie wynosi w nim 578 osób na km2. Jest więc siła robocza, którą można wykorzystywać bez uszczerbku dla innych zadań.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#JerzyGoliński">Minister powiedział dzisiaj, że istnieje swego rodzaju moda na wolne obszary celne. Tak, mówi się nawet, że każdy sołtys chce mieć swój własny obszar celny. Czy to jednak dla nas zagrożenie, czy też szansa? Tendencja ta wynika ze stagnacji gospodarki narodowej, z braku tendencji rozwojowych. Przecież władze poszukują źródeł stymulacji rozwoju terenu i tej szansy nie można, ograniczać administracyjnie. O skuteczności decyzji powołania wolnego obszaru celnego decydować będą położenie i walory miejscowe, kontakt ze światem i trasy komunikacyjne. Obszary nadmorskie, a szczególnie zespoły portowe mają więc największą szansę.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#JerzyGoliński">Padło stwierdzenie, że w Szczecinie już od 5 lat pracuje się nad koncepcją wolnego obszaru celnego. Uważam, że należy już skończyć z koncepcjami, a zacząć rzeczywiście działać i z funkcjonowania wolnego obszaru celnego wyciągać wnioski. Start powinien nastąpić tam, gdzie prace są najbardziej zaawansowane, a więc w Szczecinie. Potrzeba jednak nowelizacji podstaw prawnych działania takich stref, a nawet stworzenia nowych przepisów. Dotyczy to zarówno przepisów określających funkcjonowanie specjalnych stref ekonomicznych, jak też zmiany prawa celnego.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#JerzyGoliński">Od lat 1980–1981 jesteśmy w permanentnej reformie. Ciągle zmieniamy system prawny i jego poszczególne uregulowania. Dzisiaj, mimo pilności zadań, trzeba to robić w sposób szczególnie pogłębiony. Nie może być tak, że co roku dostrzegamy ułomności uchwalonych niedawno przepisów i zmieniamy je, gdyż prawo stanowione dwa lata temu nie wytrzymuje już dzisiaj krytyki. Tymczasem wiemy doskonale, że bez trwałych rozwiązań prawnych żaden zachodni kapitał do nas nie napłynie. Groziłoby to zbyt dużym ryzykiem.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#JerzyGoliński">Kapitał z krajów kapitalistycznych szuka dróg ujścia. Forma udzielania kredytów stała się już nieatrakcyjna, przede wszystkim ze względu na niewywiązywanie się dłużników ze zobowiązań. Obecnie dąży się raczej do inwestowania w obcych państwach. Wojewoda szczeciński jest codziennie odwiedzany przez potencjalnych zagranicznych inwestorów. Pochodzą oni nie tylko z najbliższego sąsiedztwa, a więc ze Skandynawii, ale z całej Europy oraz Stanów Zjednoczonych. Jakie przesłanki sprzyjają temu zainteresowaniu? Według opinii władz Szczecina, zainteresowanie to powoduje spodziewany niski koszt inwestowania w takiej strefie w Polsce, tania siła robocza, dość wysoko kwalifikowana kadra specjalistów. Niebagatelny będzie fakt, że powstanie takiej strefy pozwoli na uniknięcie emigracji młodych i wykształconych ludzi, co jest obecnie naszą klęską narodową.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#JerzyGoliński">Należy też zwrócić uwagę na inny problem. Otóż obszary przygraniczne - Szczecin i Przyodrze, ale także obszary na wschodzie kraju - wyludniają się. Ludzie wyjeżdżają za granicę albo do centrum kraju. Te migracje nie mają nawet charakteru politycznego. Nie można jednak nie zauważyć, że w tym czasie po drugiej stronie granicy, w NRD, właśnie na obszarach przygranicznych inwestuje się najwięcej. Choćby z tej racji należy zwrócić na te obszary baczniejszą uwagę. Powstanie wolnego obszaru celnego przyczyniłoby się do ich ożywienia.</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#JerzyGoliński">Nie miałem okazji być w Chinach, ale posiadam z tego kraju bezpośrednie relacje. Jeden z moich znajomych dwa lata przebywał w Szanghaju, nadzorując budowę statków dla Polski. Gdy wyjeżdżał, sugerowałem mu, by zainteresował się wolnymi obszarami celnymi i specjalnymi strefami ekonomicznymi. Rozmawiałem także z prof. Zarębą, który co roku jeździ do Chin i jest tam ekspertem w sprawie zagospodarowania przestrzennego specjalnych stref ekonomicznych. Potwierdzili oni, że system ten opiera się na innych niż w Polsce zasadach. Cała koncepcja tworzenia specjalnych stref ekonomicznych i wolnych obszarów celnych ma w Chinach swój aspekt polityczny: ma integrować obszary etnicznie chińskie z ChRL. Także kapitał napływający do Chin pochodzi przede wszystkim od Chińczyków mieszkających na emigracji. Oczywiście przy okazji inwestują też Japończycy i Amerykanie, ale nie oni są główną siłą napędową rozwoju stref.</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#JerzyGoliński">Chciałbym zapytać, jaka jest perspektywa rozwiązania wojny celnej powstałej pomiędzy krajami socjalistycznymi. Szczególnie ostre formy przybiera ona w stosunku do obywateli polskich przekraczających granicę Czechosłowacji, Węgier, Jugosławii, Rumunii, Bułgarii, a ostatnio Związku Radzieckiego. Premier Węgier nazwał to nowe zjawisko „wojną ubogich”. Wywołana wojna celna prowadzi do daleko posuniętej dezintegracji krajów należących przecież do RWPG. Jest to kierunek przeciwny w stosunku do tendencji dominujących w świecie. Jak wiadomo, w 1992 r. kraje Europy Zachodniej całkowicie się zintegrują, a my tymczasem silnie się od siebie odgradzamy. Myślę, że ten proces nie sprzyja rozwojowi gospodarczemu naszych krajów. Jest to problem nowy i zaskakujący w praktyce krajów socjalistycznych.</u>
<u xml:id="u-6.13" who="#JerzyGoliński">Korzystając z okazji, chciałbym zwrócić uwagę, iż dobrze byłoby w przyszłości, gdybyśmy wcześniej otrzymywali materiały Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszŁodykowski">Uprzedzając replikę przedstawiciela NIK, chciałbym poinformować, że zamawiamy w Najwyższej Izbie Kontroli odpowiednie materiały zgodnie z planem pracy Komisji. Otrzymujemy wyczerpujące opracowania lub krótsze informacje, jeśli czasu jest zbyt mało. Trudno oczekiwać, aby NIK była w stanie przygotować wszystkie materiały odpowiednio wcześnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WalentyMilenuszkin">W swojej wypowiedzi chciałbym podjąć dwa zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WalentyMilenuszkin">Po wysłuchaniu koreferatu na temat wolnych obszarów celnych zgadzam się z poglądem wygłoszonym przez posła J. Celińskiego o potrzebie bardziej precyzyjnego zdefiniowania tego pojęcia. Wolny obszar celny - to ma być szansa przede wszystkim dla nas, a nie dla obcego kapitału. Powinniśmy sobie w pełni uświadamiać nie tylko korzyści, jakie płyną z utworzenia w Polsce takich obszarów, ale także zagrożenia, jakie niesie ze sobą ich funkcjonowanie. Jeśli w tworzeniu wolnych obszarów celnych i specjalnych stref ekonomicznych opierać się będziemy na woluntarystycznych decyzjach, nieuzasadnionym entuzjazmie i lekkomyślności, to nic dobrego z tego nie wyniknie.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#WalentyMilenuszkin">W przeciwnym razie należałoby całą Polskę podzielić na obszary typu Andorra czy San Marino.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#WalentyMilenuszkin">Jeśli przyznamy obcym podmiotom gospodarczym ulgi na lat 10 (i to ulgi nadzwyczajne), to jaką z tego uzyskamy korzyść? W Chinach sytuacja też nie przedstawia się tak idyllicznie, jak to opisują niektórzy nasi reporterzy. Między Polską a Chinami można odnotować bardzo wiele różnic o zasadniczym charakterze. Jest to różnica w obszarze, potencjale ludnościowym, zasobach naturalnych czy rezerwach siły roboczej. W Chinach wydzielone obszary celne zlokalizowane są wyłącznie w korzystnej strefie nadmorskiej. Nasze położenie geograficzne nie może być w ten sam sposób wykorzystywane.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#WalentyMilenuszkin">Przy dalszych dyskusjach na temat wolnych obszarów celnych i specjalnych stref ekonomicznych proponuję pamiętać przede wszystkim o naszym narodowym interesie i w związku z tym nie pozwalać sobie na zbyt daleko posuniętą liberalizację.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#WalentyMilenuszkin">Trzeba pamiętać o tym, że nasi partnerzy gospodarczy są z reguły bardzo podejrzliwi. Zgadzam się z koncepcją powołania wolnego obszaru celnego w rejonie Szczecin-Świnoujście oraz Gdańsk-Gdynia. Mam jednak zasadnicze wątpliwości, czy odpowiednim miejscem do powołania takiego obszaru jest dzielnica Warszawy. Wiele osób myśli, że w wolnym obszarze celnym pracownicy otrzymywać będą wynagrodzenie w walutach wymienialnych, które będą mogli następnie nader korzystnie wymieniać u cinkciarza lub w banku.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#WalentyMilenuszkin">Zawsze, kiedy jest mowa o interesie, przede wszystkim należy zapytać, ile sami na tym możemy stracić. Konieczna jest także jasna perspektywa i to nie jednego miesiąca czy roku, lecz długofalowa, obejmująca wiele dziesiątków lat.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#WalentyMilenuszkin">Już dziś wiele kłopotów mamy z tytułu rzekomej mniejszości niemieckiej w Polsce. A co nam grozi w przyszłości? Napływ obcych kapitałów? W konkluzji na temat tego „modnego zagadnienia” chciałbym podkreślić, że ci, którzy najczęściej wypowiadają się na ten temat najmniej się na nim znają.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#WalentyMilenuszkin">Japończycy od niedawna dysponowali w Holandii własną strefą przeznaczoną do obsługi rynku europejskiego. Holendrzy podnieśli w znaczący sposób stawki celne i Japończycy szukają obecnie nowej lokalizacji dla swych obiektów, w tym przede wszystkim portów kontenerowych. My takie tereny mamy, być może Japończycy skorzystają z naszej oferty. Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że przy dyskutowaniu problemów wolnych obszarów celnych i specjalnych stref ekonomicznych konieczne jest przede wszystkim spokojne podejście do tych problemów oraz pogłębiona analiza ewentualnych zysków i strat.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#WalentyMilenuszkin">Druga sprawa dotyczy niedawnego incydentu związanego z przemytem wykrytym na obcym statku w Gdyni. Nasi armatorzy, w tym także PLO i PŻM, płacą grube tysiące dolarów za anonimowe szmugle na naszych statkach. Powinniśmy o tym wiedzieć. Sprawa ta leży w gestii Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Ono właśnie powinno spowodować, aby przedstawiciele obcych bander płacili w takich przypadkach tak samo wysokie opłaty, jakie my płacimy za granicą.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JanLaskowski">Słyszymy już o propozycjach zorganizowania wolnych obszarów celnych na Mokotowie w Warszawie czy w Krakowie. A dlaczego z taką inicjatywą nie mogłyby wyjść rady sołeckie? Zaczynam już być przerażony rozmiarami tej sprawy. Mam w pamięci hasło zbudowania w Polsce drugiej Japonii. Teraz zamierzamy w Polsce zbudować drugie Chiny, tworząc specjalne strefy ekonomiczne. Uważam, że powinno się ostrożniej rozpatrywać zgłaszane propozycje. Sprawa jest bardzo poważna, gdyż radosne, niczym nieumotywowane inicjatywy mogą bardzo zaszkodzić napływowi do Polski obcych kapitałów.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JanLaskowski">Wszyscy prześcigają się w poszukiwaniu jak najdogodniejszych rozwiązań ekonomicznych, organizacyjnych i prawnych dla naszych partnerów, zastanawiają się, jakby tu załatwić jeszcze niższy podatek, co zrobić, aby nasza ustawa była najlepsza, najkorzystniejsza dla zagranicznych partnerów. Myślę, że działamy przede wszystkim na własną szkodę. Przemysłowcy z Korei Południowej mówią, że w Polsce siła robocza jest najtańsza, ale przecież oni nie znają prawdziwych stosunków w naszym przemyśle. Zgadzam się z oceną przedstawioną przez posła W. Milenuszkina.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JanLaskowski">Sam nie podpisałbym żadnej decyzji, nie mając absolutnej pewności, na jakie mogę liczyć zyski, ale równocześnie także, jakie mi grożą konsekwencje. Trzeba mieć nie tylko rachunek zysków, ale także dysponować rachunkiem prawdopodobnych strat.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#JanLaskowski">Rozwój wolnych obszarów celnych oraz powstawanie specjalnych stref ekonomicznych powinny następować w ramach generalnej strategii rozwoju gospodarczego kraju. Nie powinny być one następstwem woluntarystycznych działań, nie przemyślanych decyzji, niczym nieuzasadnionych oczekiwań. Takie strefy i obszary powinny powstawać tam, gdzie jest to uzasadnione interesem ogólnokrajowym, nie zaś tam, gdzie jedynym źródłem takiej decyzji jest czyjeś „chciejstwo”.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#JanLaskowski">Odnoszę wrażenie, że te nowe inicjatywy są następstwem nowelizacji ustawy o radach narodowych. Rady Narodowe chcą mieć obecnie nowe dochody. Ustawy traktuje się u nas jako instrukcje do bieżących działań, a powinny one funkcjonować w postaci w zasadzie nie zmienianej przez wiele dziesiątków lat. Nie powinniśmy godzić się na przekształcanie ustaw w bieżące instrukcje działania. Nadmierne i częste zmiany w ustawach szkodzą naszemu porządkowi prawnemu.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#JanLaskowski">Ze swej strony mam pretensje do Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Nie podejmuje ono żadnych działań, aby w sposób atrakcyjny i przystępny wyjaśnić społeczeństwu, o czym się dyskutuje, na czym polegają różnice między wolnym obszarem celnym a specjalną strefą ekonomiczną itp.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#JanLaskowski">Chciałbym zwrócić uwagę na pewne niebezpieczeństwa ukryte w sformułowaniach zawartych w projekcie opinii naszej Komisji. Z treści opinii nie może wynikać wrażenie, że obce kapitały powinny wstrzymać się jeszcze z inwestowaniem w Polsce, gdyż Polacy zapewne wymyślą coś jeszcze lepszego, bardziej korzystnego dla zagranicznych kontrahentów. Opinia Komisji sejmowej nie powinna zawierać takich sugestii.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#JanLaskowski">Myślę, iż należy utworzyć jedną lub dwie strefy o specjalnym statusie prawno-ekonomicznym i przekonać się, co i jak można z nich w określonym czasie uzyskać, w jaki sposób ich działanie wpływa na funkcjonowanie całej gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#JanLaskowski">Trzeba wszystko jak najlepiej dopracować, aby ta sprawa mogła szybko ruszyć z miejsca. Równocześnie powinniśmy ulepszać to, co jest, np. prawo celne.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#JanLaskowski">Wspomniano dzisiaj o tym, że nie pobieraliśmy ceł od importu towarów i usług z krajów należących do RWPG. Zwracamy uwagę, że jest to przeszkoda w pełnym stosowaniu nowego systemu taryfy celnej oraz rozwoju prawidłowych związków z GATT. Chciałbym zatem zapytać, jak GATT traktuje praktyczne zniesienie ceł pomiędzy krajami EWG. Czy my wiemy wystarczająco wiele, w jaki sposób układają się stosunki ekonomiczne między tymi krajami, w jaki sposób funkcjonuje GATT itp.?</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#JanLaskowski">W ostatnich latach obserwujemy powstawanie barier celnych nie tyle między poszczególnymi krajami, ile między grupami organizmów gospodarczych, np. między EWG a USA, EWG a RWPG.</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#JanLaskowski">Czy źródłem tych barier są jednostkowe decyzje, czy też działają tu jakieś reguły gry?</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#JanLaskowski">Polityka celna - to nie tylko taryfy celne. Ochrona celna - to także ochrona kraju przed rzeczami, które nigdy do kraju nie powinny przeniknąć. Przypomnę tu historię dwóch ogromnych TIR, które przyjechały ze szkodliwymi odpadkami do woj. piotrkowskiego. Nie możemy się godzić, aby do Polski przywożono i składowano szkodliwe odpady chemiczne. W jaki sposób taki towar przechodzi przez granicę? Służby celne - to pojęcie szerokie. Tu nie idzie tylko o przemyt kilku paczek kawy. Jeśli wśród priorytetów rządowych wymienia się ochronę środowiska, to służby celne także powinny odpowiednio reagować we wskazanych sytuacjach.</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#JanLaskowski">W ub.r. zbadaliśmy zasadność zakupów maszyn za granicą pod względem bezpieczeństwa dla użytkowników. Okazuje się, że nikt nie przestrzega tych norm. Gdzie zatem karny podatek, jaki powinien być zastosowany przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej?</u>
<u xml:id="u-9.14" who="#JanLaskowski">Wiele funkcjonujących ustaw nie nadąża za zmieniającą się sytuacją. Celem podstawowym powinno być niedopuszczenie do kraju jakichkolwiek zagrożeń dla zdrowia i życia polskich obywateli. Nasze ustawy powinny zapewniać minimum zabezpieczenia kraju przed wwożeniem wszelkich produktów stanowiących zagrożenie.</u>
<u xml:id="u-9.15" who="#JanLaskowski">Konieczne są zatem certyfikaty na wszystkie towary wwożone do kraju. Jest to w tak wielkiej skali nowe zjawisko. Musi być opracowana nowa polityka państwa i nowe formy działania w zakresie. Chciałbym prosić, aby w dalszych pracach nad projektem nowej ustawy celnej moje uwagi zostały wzięte pod uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZdzisławBarański">Z zadowoleniem stwierdzam, że nasz system celny szybko zmierza do regulacji obowiązujących w większości krajów świata. Obecnie przygotowujemy nowe prawo celne. Chciałbym podzielić się kilkoma refleksjami z wizytacji poselskiej w Gdańsku. Poseł W. Milenuszkin pytał, ile możemy stracić na wprowadzeniu wolnych obszarów celnych. Już w tej chwili można zaobserwować, w jaki sposób nasz potencjał mógłby służyć zwiększeniu obrotów handlowych z zagranicą. W Gdańsku i w Gdyni widzieliśmy rozsypujące się, puste, niewykorzystane nabrzeże. Stan taki w szybkim czasie może doprowadzić do nieodwracalnej utraty setek metrów zagospodarowanego nabrzeża, na którym obecnie nic się nie dzieje.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#ZdzisławBarański">O strefie wolnocłowej w Gdańsku dyskutuje się już od wielu lat. Prawo nadal jednak nie przystaje do nowych, pojawiających się sytuacji. Wszystkie przedsiębiorstwa zainteresowane powołaniem w Gdańsku wolnego obszaru celnego zjednoczyły się w miasto-port. Morze żywi i bogaci, szkoda byłoby zaprzepaścić tę szansę. Utworzenie strefy wolnocłowej w Gdańsku może prowadzić do różnych następstw. Już dziś znaczne połacie Gdańska niszczeją z powodu oddziaływania bazy fosforytów oraz fosforanu gipsu. Z Tarnowa aż do Gdańska biegnie droga siarkowa, przy której ziemia w promieniu wielu kilometrów jest spalona, W Gdańsku podczas przeładunku siarka rozpylana jest w powietrze, zasypuje i niszczy znaczne tereny. Kto w takich warunkach zechce organizować wolny obszar celny?</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#ZdzisławBarański">Proponuję pomyśleć o tym, aby ochrona wód i nabrzeży była w pełni przestrzegana. Nie możemy dopuszczać do tego, aby na naszych oczach z takim trudem zbudowane nabrzeża po prostu się rozsypały. Do ochrony wód i nabrzeży potrzebne są nie tylko pieniądze, ale przede wszystkim należyta dbałość o mienie, jakim dysponujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JacekAntonowicz">W moim odczuciu przedstawione kierunki polskiej polityki celnej są słuszne. Za jej realizację odpowiada Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, Brałem udział w wizytacji Urzędu Celnego na Okęciu w Warszawie. Byłem mocno zbulwersowany warunkami, jakie tam panują. Towary składowane są często pod gołym niebem lub w nieogrzewanych wiatach. Pracownicy wiązani są biurokratycznym stylem działania. Chciałbym zwrócić uwagę, że efekty pracy naszych służb celnych zależą w ogromnym stopniu od bazy materialnej, jaką dysponują, oraz od wyposażenia urzędów celnych. Trzeba budować nowe przejścia graniczne o odpowiedniej infrastrukturze. Nie możemy dłużej tolerować sytuacji, w której często odprawianie graniczne pociągów dokonywane jest w szczerym polu. Na Okęciu służba celna dysponuje zaledwie dwoma aparatami do prześwietlania towarów. Brak należytej infrastruktury oraz odpowiednich urządzeń technicznych powoduje, że na granicznych przejściach drogowych tworzą się kilometrowe kolejki oczekujących na odprawę celną. Trzeba zatem modernizować urzędy celne, zaopatrywać je w sprzęt, niezbędną aparaturę oraz wysoko kwalifikowaną kadrę. Powinniśmy zwrócić na to uwagę w naszej opinii, Skala zadań wymaga bowiem podjęcia decyzji rządowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JerzySurowiec">Mam nieco odmienne zdanie i uważam, że nie powinniśmy łagodzić sformułowań i ocen zawartych w projekcie opinii naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JerzySurowiec">Nie zgadzam się z poglądem wyrażonym przez posła W. Milenuszkina. Nie sądzę, abyśmy najpierw powinni eksperymentować (i to przez długi czas) z jedną bądź dwoma strefami wolnocłowymi, „a potem się zobaczy”. Strefy wolnocłowe powinny być uruchomione wszędzie tam, gdzie jest to tylko możliwe i uzasadnione. Niech powstają także w Suwałkach. Ze swej strony powinniśmy jedynie obserwować i oceniać faktyczne efekty ich funkcjonowania. O jakim zagrożeniu może tu być mowa? Stawiam wniosek, aby nie łagodzić sformułowań zawartych w pkt. pkt. 5 i 6 projektu opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JerzyĆwiek">Chciałbym gorąco podziękować za podjęcie tematyki stanowiącej przedmiot dzisiejsze j dyskusji. O ile się orientuję, to od 20 lat sprawy celne nie stawały na porządku dziennym sejmowej komisji. Chciałem szczególnie gorąco podziękować tym posłom, którzy podczas wizytacji poselskich obserwowali pracę celników i warunki, w jakich wykonują oni swe obowiązki służbowe. Chciałbym przy tym zwrócić uwagę, że posłowie odwiedzili urzędy celne stosunkowo nieźle wyposażone. Proponuję zapoznanie się z warunkami pracy na przejściach granicznych, np. w Zgorzelcu czy w Zebrzydowicach. Tam warunki pracy służby celnej są nieporównywalnie gorsze. W Polsce mamy tylko kilką urzędów celnych, które zapewniają służbie celnej odpowiednie warunki pracy.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JerzyĆwiek">Zmieniają się nie tylko warunki kontroli celnej, ale i ludzie. Inne są teraz ich poglądy i postawy. Nikt nie obawia się teraz celników tak jak kiedyś, a i oni nie przystępują do pracy w stanie takiego napięcia.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JerzyĆwiek">Taryfa celna nie była dawniej szczególnym przedmiotem zainteresowania władz. Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów podjął decyzję, że dla celników świadczyć będą takie instytucje, jak MSW, przedsiębiorstwa żeglugowe, WOP itp. Doszło do tego że nie mieliśmy nawet własnych obiektów i zawsze byliśmy na cudzym garnuszku. Teraz, gdy każdy patrzy na własny interes, dochodzi do tego, że MSW wyłącza nam np. centralę, która jest jego własnością.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#JerzyĆwiek">Sytuacja jest więc dla nas trudna, choć nastąpiła poprawa w wyposażeniu i umundurowaniu. W świetle czekających nas zadań gospodarczych należy się zastanowić, jakie jest miejsce służby celnej w ich realizacji. Zarówno resort, jak i Komisja oceniły naszą dotychczasową rolę pozytywnie. Pobieramy coraz wyższe cła. Szacujemy np., że w tym roku, wysokość ceł handlowych dojdzie do 1 bln zł. Mimo tego, że cła w obrocie niehandlowym zostały poważnie ograniczone, ich pobór wzrósł do 46 mld zł. Przyczynia się do tego fakt, że sprowadza się obecnie z zagranicy 9-krotnie więcej samochodów osobowych. Przy obecnej inflacji cło na samochody i telewizory stanowi tylko mały procent ich wartości, podczas gdy dwa lata temu stanowiło prawie 1/3.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#JerzyĆwiek">Wzrosły środki na wynagrodzenia dla celników. Nie jesteśmy jednak w stanie dogonić pod tym względem izb skarbowych i ministerstwa. Walczyliśmy na przykład, by dodatek dla celników był taki sam, jak dodatek skarbowy, tj. 11 tys. zł. Niestety, otrzymaliśmy tylko 7 tys. zł. Po ostatnich podwyżkach w sferze budżetowej dostaliśmy średnio 6–7 tys. mniej niż inne resorty. Tłumaczy się to tym, że podlegamy ministrowi, a nie premierowi.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#JerzyĆwiek">Można obliczyć, ile na tym tracimy. Fluktuacja wynosi 15–25% stanu kadry, a wyszkolenie jednego celnika kosztuje ok. 1,2 mln zł. Jeżeli w Ministerstwie Finansów płaci się na tych samych stanowiskach o 15 ty s. zł więcej, to nić dziwnego, że ludzie odchodzą. Co więcej, uposażenia znacznie wyższe mają także pracownicy Hartwiga, PEKAES oraz WOP, którzy razem z celnikami pracują na przejściach granicznych. Nie więc dziwnego, że mimo naszych wysiłków, dalej mamy do czynienia z korupcją wśród celników. Czas najwyższy, by inaczej potraktować tę sprawę.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#JerzyĆwiek">Kilka słów na temat wojny celnej między państwami socjalistycznymi. Mieliśmy pretensję do Czechów i podjęliśmy wobec nich drobne retorsje. Pamiętajmy jednak, że Czechów przybywa do Polski 6 razy mniej niż Polaków przejeżdża przez Czechosłowację. Lepiej więc nie przesadzać. W pociągach przejeżdżających przez Zebrzydowice panuje czasem taki tłok, że ani celnik, ani WOP wejść do nich nie mogą. Nic więc dziwnego, że zaczęli ludzi wysadzać, a to już jest niezgodne z prawem, średniowieczna metoda. Jak się jednak sprawy mają, najlepiej obrazuję statystyka. Od 6 do 26 grudnia na granicy południowej pobrano 288.300 tys. zł tytułem ceł, z czego jednak od Jugosłowian jedynie ok. 6 mln zł, od Czechów 1 mln zł, od Węgrów ok. 40 mln zł, a od Polaków - 241 mln zł. Tak to wygląda, a trzeba jeszcze pamiętać, że Polacy są kontrolowani mniej skrupulatnie. Trzy lata temu podjęliśmy decyzję o ostrzejszej kontroli Jugosłowian. Nic się jednak nie boją, bo i tak garnitur w Polsce, nawet po opłaceniu cła w walucie wymienialnej, kosztuje ich 10 razy taniej niż w Jugosławii. Rocznie pobiera się od Jugosłowian prawie 1.600 tys. dolarów cła. Zwróciłem się do prezesa GKKFiT o likwidację jednodniowych wycieczek, które mają wyraźnie handlowy charakter.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#JerzyĆwiek">W odpowiedzi zapytał, czy wierzę, że rzeczywiście on to zmieni.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#JerzyĆwiek">Nie wiem jaki będzie dalszy przebieg tej wojny celnej. Dziś Związek Radziecki podjął decyzję, że można wywozić towarów za 100 rubli, a niedawno można było wywozić za 500 rubli. Sprawy tej nie można załatwić na szczeblu ministerstw.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#JerzyĆwiek">Krótka odpowiedź na pytanie posła J. Laskowskiego. Nieprawdą jest, że celnicy nie podejmują sprawy wwozu do kraju szkodliwych dla zdrowia produktów. Przed laty byłem na konferencji w Lesotho, gdzie dowiedziałem się, że mój kolega w Rumunii został zatrzymany za wpuszczenie do kraju trujących substancji. Po powrocie wydałem odpowiednie polecenie. Jest 5 tego rodzaju przypadków, ale sprawy z Piotrkowa nie znam. Pamiętajmy, że są to zamawiane towary, a celnicy nie są w stanie ocenić ich charakteru.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#JerzyĆwiek">Proponuję, żeby ministerstwo wprowadziło jakąś specjalną metodę badań.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanuszKaczurba">Przyczyną wojny celnej jest przede wszystkim niedostateczna podaż towarów, brak obiektywnych cen, kosztów i wartości. Dopóki tych spraw się nie rozwiąże, nie uda się tego procesu zahamować. Jesteśmy świadomi tego, że niektóre państwa chcą przez politykę walutowo-celną przerzucać na nas swój deficyt wewnętrzny. Liberalizują np. wywóz własnych walut narodowych, aby obywatele mogli się zaopatrywać w nasze towary. Problem z Czechami zaczął się stąd, że reagowali oni ostro na wykupywanie u nich towarów przez turystów radzieckich. To samo dzieje się u nas na wschodniej granicy.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JanuszKaczurba">Poseł J. Laskowski zapytał, dlaczego brak ceł w RWPG jest zły, a w EWG jest dobry. Istotą systemu GATT jest niedyskryminowanie żadnego państwa. Można tworzyć unie celne, a jak długo występują one na zewnątrz jako jeden organizm celny, jednakowy dla wszystkich, jest to dozwolone i popierane. EWG osiągnęła taki stopień integracji, a RWPG - nie. Gdy przygotowywaliśmy nową taryfę celną, sugerowaliśmy krajom RWPG stworzenie strefy wolnego handlu.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JanuszKaczurba">Spotkaliśmy się jednak z murem obojętności, a nawet z niechęcią ze strony NRD. W związku z tym postanowiliśmy chronić nasze własne interesy i nowa taryfa zawiera powszechne zasady.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#JanuszKaczurba">Chcę poinformować, że towary, na których przywóz podwyższono stawki celne, mają drugorzędne znaczenie. Istotny jest jedynie tabor kolejowy, ale tutaj musimy chronić nasz własny przemysł. Obniżyliśmy stawki na wyposażenie rolnictwa, aparaturę medyczną, urządzenia dla przemysłu spożywczego.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#JanuszKaczurba">O wartości taryfy celnej świadczy jej powiązanie z całością funkcjonowania gospodarki. Projekt prawa celnego zostanie przedstawiony już w 1989 r., a nie w 1991 r. jak przewidywano. Pozwoli to na szybsze jego zsynchronizowanie z zachodzącymi w gospodarce przemianami.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#JanuszKaczurba">Inna sprawa - to koncepcja prezentacji systemu ceł. Zarejestrowaliśmy nową taryfę w GATT. Prezentować ją będziemy z innymi elementami systemu, np. z nowym prawem dewizowym.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#JanuszKaczurba">Przejęcie przez urzędy celne całości funkcji było dużą operacją, ale nie mieliśmy innego wyjścia. Nie może dochodzić do sytuacji, że importer sam sobie wymierza cło.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#JanuszKaczurba">Kilka słów na temat wolnych obszarów celnych. W Gdyni są jeszcze nabrzeża, których nazwy kojarzą się z funkcjonującym tam przed wojną wolnym obszarem celnym. Odwiedził mnie kiedyś starszy pan, który przed wojną u premiera Kwiatkowskiego był naczelnikiem urzędu celnego w Gdyni. Tłumaczył, że powołanie wolnego obszaru celnego ma sens jedynie na wybranych obszarach, jeżeli wolne obszary celne będą wszędzie, to nie będzie ich nigdzie. Problem powstał stąd, że ludzie tęsknią w tej chwili do poszukiwania rozwiązań egzotycznych.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#JanuszKaczurba">Kwestia specjalnych stref ekonomicznych. W najbliższym czasie rząd przekaże do Sejmu projekt ustawy na ten temat. Zapomina się jednak często, że atrakcyjne warunki dla inwestorów zagranicznych stworzyły już uchwalone w grudniu ustawy. Obcy kapitał poszukuje warunków korzystniejszych niż w swym własnym środowisku. Dla Hongkongu atrakcyjna jest pobliska strefa ekonomiczna, bo podatek jest tam niższy o 1,5%. Dlaczego szczególne warunki mają być stworzone na jednym obszarze, a nie w całym kraju?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszŁodykowski">Zbliżamy się do końca dyskusji. Pierwszy jej człon - polityka celna - nie wzbudził większych kontrowersji. Myślę, że wnioski zaproponowane w projekcie opinii są zbieżne z potrzebami tej polityki. Jeżeli chodzi o wolne obszary celne, to interesowała nas polityka rządu w tej sprawie. W wypowiedzi ministra J. Kaczurby znaleźliśmy jej wyjaśnienie. Najważniejszy jest pożytek, jaki gospodarka może mieć z tworzenia wolnych obszarów celnych i stref ekonomicznych.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#TadeuszŁodykowski">Nie chciałbym jednak, żeby ktoś odniósł wrażenie, że Komisja negatywnie ocenia liczne inicjatywy związane z tworzeniem tych stref. Dużo emocji wynika z nieznajomości tematu. Na temat wolnych obszarów celnych jest bogata literatura i można się z nią zapoznać. Trudniej o materiały na temat specjalnych stref ekonomicznych. W najbliższym czasie ma wpłynąć do Sejmu projekt ustawy na ten temat. Myślę, że doświadczenia Szczecina mogą być pomocne dla innych potencjalnych twórców takich stref. Bałbym się jednak traktować te strefy jako panaceum na nasze kłopoty.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#TadeuszŁodykowski">Na zakończenie posiedzenia Komisja omówiła projekt opinii do Prezesa Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#TadeuszŁodykowski">Przewodniczący Komisji, poseł T. Łodykowski, zwrócił się do ministra J. Kaczurby z pytaniem, czy rząd widzi konieczność udzielenia specjalnych gwarancji stabilności przepisów prawnych obowiązujących w wolnym obszarze celnym i specjalnych strefach ekonomicznych. Kwestia ta wzbudziła bowiem szczególne kontrowersje w czasie omawiania projektu opinii.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#TadeuszŁodykowski">Podsekretarz stanu J. Kaczurba odpowiedział, że taką gwarancją dla inwestorów zagranicznych będzie wprowadzanie instytucji gospodarki rynkowej.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#TadeuszŁodykowski">Po tym wyjaśnieniu Komisja jednogłośnie przyjęła projekt opinii wraz z poprawkami proponowanymi przez posłów.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>