text_structure.xml
36.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 15 lipca 1987 r. Komisja Współpracy Gospodarczej z Zagranicą i Gospodarki Morskiej, obradująca pod przewodnictwem posła Tadeusza Łodykowskiego (PZPR), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- projekt opinii nr 6 w sprawie remontu statków.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JerzySurowiec">Na ostatnim posiedzeniu przełożyliśmy ze względów formalnych uchwalenie opinii. Regulamin Sejmu głosi, że uchwały Komisji zapadają zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy członków Komisji. Chcę rozwiać moje wątpliwości i upewnić się, czy głosowanie na poprzednim posiedzeniu było prawomocne?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszŁodykowski">Nie byłem obecny na tamtym posiedzeniu. Zajrzyjmy do protokołu. Wyniki głosowania były następujące: za - 8 posłów, przeciw - 7 posłów, wstrzymało się od głosu - 3 posłów, W sumie uczestniczyło w głosowaniu 18 posłów, a więc ponad połowa składu Komisji. To nie ulega wątpliwości. Co do zapisu zawartego w regulaminie Sejmu, to sądzę, że należy go interpretować w ten sposób, że uchwała zostaje podjęta wówczas, gdy głosuje za nią co najmniej 50% uczestniczących w posiedzeniu posłów plus 1 osoba. Każda inna interpretacja prowadziłaby do dowolności, zwłaszcza wtedy, gdy ogromna większość uczestników posiedzenia wstrzymałaby się od głosu. Można przecież wyobrazić sobie, że za daną uchwałą głosuje 2 posłów, przeciw - 1 poseł, a 15 posłów wstrzymuje się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JerzyGoliński">Uważam, że interpretację regulaminu Sejmu powinniśmy otrzymać z urzędu.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#EdwardSzymański">W Sejmie obowiązują jednolite zasady interpretacji. Wykładnia regulaminu przedstawiona przez posła T. Łodykowskiego jest całkowicie zgodna z wykładnią oficjalną, potwierdzoną przez Biuro Prawne Kancelarii Sejmu. Zasady głosowania, o których mówił poseł T. Łodykowski, obowiązują na posiedzeniach wszystkich komisji i plenarnych posiedzeniach Sejmu. Posiedzenie jest prawomocne, jeśli uczestniczy w nim co najmniej połowa uprawnionych posłów. Pod pojęciem większości głosujących rozumie się 50% uczestników posiedzenia plus 1 osoba.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#StanisławMiśkiewicz">Czy 8 głosów stanowi więcej niż 1/4 uczestników posiedzenia plus 1 osoba? Stanowi. Jeśli tak, to sprawa wymaga dalszych wyjaśnień.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszŁodykowski">Wyjaśnijmy zatem jeszcze raz. Jasne jest, że dla podejmowania uchwał wymagana jest obecność na posiedzeniu co najmniej połowy członków Komisji. W posiedzeniu brało udział 18 posłów, co oznacza, że Komisja mogła podejmować uchwały. Uchwała przeszłaby, gdyby głosowało za nią 50% uczestników posiedzenia plus osoba, czyli 9 plus 1 poseł, a zatem 10 posłów. Głosowało „za” tylko 8 posłów i dlatego uchwała nie przeszła.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#TadeuszŁodykowski">Myślę, że dobrze się stało, iż wyjaśniliśmy te wątpliwości. Czy są w tej sprawie inne uwagi? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#TadeuszŁodykowski">Komisja przystąpiła do dyskusji nad projektem opinii nr 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#LechCiupa">Czym kierował się zespół redakcyjny wprowadzając na str. 2 zapis sugerujący konieczność zwiększenia stawki odpisu dewizowego dla stoczni remontowych do 40%?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JerzyGoliński">Moja uwaga będzie dotyczyć efektywności stoczni remontowych. Wątpliwości zrodziły się, gdy porównałem projekt opinii z uwagami NIK do sprawozdania Rady Ministrów z wykonania CPR 1986 r. NIK stwierdzą mianowicie, że stocznie remontowe osiągnęły poprawę sytuacji finansowej głównie drogą wzrostu cen dla armatorów krajowych. Co więcej, znajdujemy tam stwierdzenie, że wzrost cen przewyższał znacznie wzrost kosztów. Stocznie, wbrew obowiązującym przepisom, odmawiały armatorom przedstawiania kalkulacji kosztów. Przypominała sobie, że problem ten był przedmiotem dyskusji na poprzednim posiedzeniu Komisji. Kierownik Urzędu Gospodarki Morskiej stwierdził wówczas, że stocznie zobowiązane są przedstawiać armatorom kalkulację kosztów. Uważam, że w naszej opinii powinien znaleźć się akapit odnoszący się do tego problemu. Stocznie wykorzystują swą silną pozycję wobec armatorów krajowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszŁodykowski">Osoby wnoszące uwagi proszone są o przedstawienie konkretnych propozycji uzupełnień tekstu lub jego zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#EdwardSzymański">Opinia nasza powinna odzwierciedlać stan faktyczny. Wychodząc z tego założenia, uważam, że wymaga ona pewnych poprawek. Zgłaszam je w oparciu o informację pokontrolną NIK.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#EdwardSzymański">Na str. 1 w pierwszym akapicie proponuję wykreślić sformułowanie „z dużą satysfakcją”, od którego rozpoczyna się trzecie zdanie tego akapitu. Proponuję także wykreślić ostatnie zdanie akapitu pierwszego, rozpoczynające się od słów: „Wyniki te świadczą…”.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#EdwardSzymański">Po pierwszym akapicie proponuję umieścić nowy akapit o następującym brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#EdwardSzymański">„Komisja zwraca jednocześnie uwagę, że:</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#EdwardSzymański">1) nie realizuje się w pełni potrzeb remontowych armatorów krajowych,</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#EdwardSzymański">2) cykle remontowe statków armatorów krajowych niekorzystnie odbiegają od oferowanych przez stocznie zagraniczne,</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#EdwardSzymański">3) występuje nieuzasadniony wzrost cen za remonty dla armatorów krajowych.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#EdwardSzymański">4) wbrew obowiązkowi wynikającemu z ustawy o cenach stocznie nie przedstawiają armatorom krajowym kalkulacji kosztów,</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#EdwardSzymański">5) nasuwa uwagi jakość remontów”.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#EdwardSzymański">Na str. 2 proponuję wykreślić akapit pierwszy i ostatni oraz uzupełnić opinię nowym akapitem o następującej treści:</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#EdwardSzymański">„Komisja zwraca uwagę na potrzebę silniejszego oddziaływania Urzędu Gospodarki Morskiej w ramach uprawnień organu założycielskiego na skuteczne wdrażanie zasad reformy gospodarczej oraz na większą efektywność współpracy przemysłu remontu statków z przedsiębiorstwami żeglugowymi”.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#StanisławMiśkiewicz">Nie mogę zgodzić się z tymi propozycjami. Nie odpowiadają one ustaleniom Komisji, jakie miały miejsce na poprzednim posiedzeniu. Gospodarka morska pracuje w układzie cen światowych. Mówienie o kosztach jest więc nieporozumieniem. Ceny krajowe są niższe od cen płaconych przez armatorów zagranicznych. Koszt uzyskania dolara czy rubla w stoczniach remontowych Jest nieporównywalny do kosztu przeciętnego. Włączenie się Komisji w te sprawy byłoby bojkotowaniem reformy gospodarczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszŁodykowski">Proponuję nie wracać do dyskusji, jaka toczyła się na poprzednim posiedzeniu Komisji. Efektem tamtej dyskusji Jest projekt opinii. Apeluję więc, byśmy ograniczyli dzisiejszą dyskusję do projektu opinii.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#TadeuszŁodykowski">W ciągu naszej 2-letniej kadencji omawialiśmy kolejno wszystkie działy gospodarki morskiej: żeglugę, porty, rybołówstwo bałtyckie i dalekomorskie i wreszcie remonty statków. Przebieg dyskusji nad tym ostatnim zagadnieniem potwierdził opinię panującą w kołach gospodarki morskiej, że remonty statków przynoszą gospodarce morskiej największe efekty ekonomiczne. Jest swoistym paradoksem, że mamy ogromne trudności z uchwaleniem opinii o tak dobrze pracującym dziale gospodarki morskiej. Nie chcą tym samym sugerować ograniczania dyskusji. Uważam, że lepiej wyjaśnić wszystkie wątpliwości w gronie Komisji niż spieszyć się z przekazaniem pochopnie uchwalonej opinii. Byłbym przeciwny poddawaniu pod głosowanie projektu opinii, który podzieliłby Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JerzySurowiec">Jestem jednym ze współautorów projektu opinii. Pracuję w dwu komisjach, uczestniczyłem w wielu wizytacjach terenowych, ale muszę stwierdzić, że po raz pierwszy właśnie w tej opinii z pełną świadomością zgodziłem się na użycie sformułowania „z dużą satysfakcją”, które spotkało się z krytyką posła E. Szymańskiego.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JerzySurowiec">Twierdzenie, że stocznie remontowa nie przedstawiają kalkulacji kosztów armatorom krajowym nie odpowiada prawdzie. Na żądanie stocznie przedstawiają kalkulacje kosztów. Inną jest natomiast rzeczą, czy armatorom odpowiadają te kalkulacje.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JerzySurowiec">Jeśli remonty statków mają przynosić dochody, to ceny powinny być światowe. Przecież w przypadku cen umownych zysk może być dowolny. Ograniczają go wyłącznie warunki rynkowe.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#JerzySurowiec">To prawda, że stocznie remontowe mają dziś dobry okres. Prawdą jest jednak i to, że dyrekcje i załogi potrafiły wykorzystać koniunkturę. Załogę stoczni „Nauta” denerwuje to, że jest bita za dobre gospodarowanie. Ich sąsiedzi, mimo osiągania gorszych efektów, mają płace o kilka tysięcy wyższe.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WalentyMilenuszkin">Pewne rzeczy nie są dla mnie zrozumiałe. W czasie dyskusji na poprzednim posiedzeniu stwierdziliśmy, że warunki płacowe w stoczniach remontowych są gorsze niż w stoczniach produkcyjnych, mimo że praca w stoczniach remontowych wymaga wyższych kwalifikacji. Upraszczając problem można powiedzieć, że stocznie produkcyjne składają jedynie statki z części otrzymywanych z różnych stron kraju, podczas gdy stocznie remontowe zmuszone są we własnym zakresie wytwarzać wiele nietypowych urządzeń. Problem ten nie znalazł jednak odzwierciedlenia w projekcie opinii. Zgadzam się z posłem J. Surowcem, że załogom stoczni remontowych należy dać satysfakcję za dobrą robotę.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#WalentyMilenuszkin">Nie wszyscy są zachwyceni remontem polskich statków. Co innego mówi się w czasie wizytacji poselskiej, a co innego jest w praktyce. Armatorzy mówią, że nie mają wglądu w kalkulację kosztów. To prawda, ale przecież tego nie żądają.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#WalentyMilenuszkin">Nie pozbawione są jednak słuszności niektóre uwagi posła. E. Szymańskiego. Osobiście proponuję zapis kompromisowy. Zapiszmy, aby stocznie remontowe przykładały większą uwagę do remontu statków krajowych. Mit dewiz jest w Polsce tak silny, że spycha produkcję dla kraju na drugi plan.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#RyszardSzunke">Uważam, że opinia powinna odzwierciedlać szeroką dyskusję, jaka toczyła się na posiedzeniu poświęconym problemom stoczni remontowych. Było ono dobrze przygotowane. Zostało poprzedzone wizytacjami dwóch zespołów poselskich we wszystkich stoczniach remontowych. Dysponowaliśmy materiałami Urzędu Gospodarki Morskiej i NIK.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#RyszardSzunke">Sądzę, że projekt opinii w całości odzwierciedla tamtą dyskusję. Wiele osób pracowało bardzo długo nad przygotowaniem projektu opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#EdwardSzymański">Podstawą moich uwag są wiarygodne informacje NIK. Przecież pracują tam ludzie kompetentni, chwalimy NIK za sprawność i solidność.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#EdwardSzymański">Nie mam żadnego ukrytego interesu, by chwalić lub ganić stocznie remontowe. Dążę jedynie do tego, aby opinia nasza odzwierciedlała istniejącą rzeczywistość. Zgadzam się, że stocznie są rentowne, ale jeśli NIK powiada, że rentowność wynika z dyktatu cenowego, to nie sądzę, by było to zgodne z zasadami reformy gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#EdwardSzymański">Czytałem sprawozdanie NIK 4 razy i zastanawiałem się, dlaczego na posiedzeniu Komisji przeforsowano taką opinię. Nie sądzę, aby było rzeczą właściwą widzenie tylko blasków, a nie dostrzeganie cieni.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#EdwardSzymański">Osobiście jestem gotów do kompromisowych zapisów. Nie rozumiem stanowiska tych kolegów, którzy uważają, że obecny projekt opinii jest doskonały i nie wymaga jakichkolwiek zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#LilianaBarańska">Uczestniczyłam w pracy zespołu opracowującego projekt opinii. Oprócz wyników dyskusji braliśmy pod uwagę również stanowisko Urzędu Gospodarki Morskiej i NIK. Przedstawiciele NIK mówili na posiedzeniu Komisji o rezultatach kontroli stoczni remontowych. W porównaniu z rokiem ubiegłym sytuacja zmieniła się. Zresztą, wyniki ekonomiczne stoczni remontowych świadczą same za siebie.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#LilianaBarańska">Przyzwyczailiśmy się do ciągłego narzekania. Uważam, że nie powinniśmy się wstydzić sformułowania „z dużą satysfakcją”, jeśli jest ono w pełni uzasadnione. Załogi stoczni remontowych odczytałyby to stwierdzenie jako zasłużoną pochwałę.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#RyszardSzunke">Padł zarzut, że nie uwzględniłem zastrzeżeń zgłaszanych na poprzednim posiedzeniu Komisji. Pragnę więc, w oparciu o protokół, stwierdzić, że dwukrotnie zapytywałem, czy są uwagi merytoryczne do przedłożonego projektu. Uwag takich nie było.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JacekAntonowicz">Sądzę, że projekt opinii powinien być ponownie opracowany. Nie wydaje się, abyśmy mogli go uchwalić na obecnym posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WalentyMilenuszkin">Projekt opinii zawiera nie tylko pochwały, ale także słowa krytyczne. Trzeba przecież pamiętać, że krytyka nie jest potępieniem. Pomaga ona często przezwyciężać trudności, ponieważ wskazuje na źródła błędów.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#WalentyMilenuszkin">Mam poważne zastrzeżenia do projektów opinii opartych tylko na wizytacjach poselskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#TadeuszŁodykowski">Muszę wziąć w obronę zespół redakcyjny. Projekt opinii oparty jest nie tylko na wynikach wizytacji stoczni remontowych, lecz także materiałach Urzędu Gospodarki Morskiej i NIK. Wizytacje mogą być jedynie uzupełnieniem, ponieważ - jak każdy z nas doskonale wie - ich wyniki bywają niekiedy powierzchowne.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WalentyMilenuszkin">W takim razie muszę nieco zmienić początek mojej wypowiedzi. Ani wizytacje poselskie, ani materiały NIK i resortu nie dają pełnego obrazu. Wiem dobrze, co mówią załogi stoczni remontowych i armatorzy. Uwagi posła E. Szymańskiego nie są pozbawione słuszności, ponieważ są zgodne z vox populi, który słychać w Gdańsku, Gdyni i Szczecinie. Dlaczego mamy robić ze wszystkich aniołków, skoro na rynku znajduje się tyle bubli? Oto jaką mamy reformę.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanPryszcz">Popieram propozycję posła J. Antonowicza. Uczestniczyłem w wizytacji stoczni remontowej w Szczecinie. Zastaliśmy ją w bardzo dobrej kondycji ekonomicznej. Jest to godne podkreślenia. Kalkulacje kosztów są przedstawiane armatorom. Lepsza jakość pracy stoczni zagranicznych jest często tylko mitem. Nie można jednak pomijać faktu dotowania niektórych stoczni remontowych. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że pracują one w dużym stopniu na eksport. Byłoby nietaktem, gdybyśmy nie docenili zasług załóg stoczni remontowych. Armatorzy pozostają jednak ze swoimi dylematami. W tym kontekście uwagi posła E. Szymańskiego nie są bez znaczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszŁodykowski">Naszą dyskusję, mimo akcentów emocjonalnych, jakie jej towarzyszą, uważam za potrzebną. Stopień wiedzy poszczególnych posłów o remontach statków jest zróżnicowany. Są wśród nas doskonali znawcy tej problematyki, większość jednak zetknęła się z nią tylko za pośrednictwem materiałów Urzędu Gospodarki Morskiej i NIK. W tej sytuacji zrozumiała jest różnica zdań.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#TadeuszŁodykowski">Jako przewodniczący chciałbym jednak prosić, abyśmy prowadzili nasze dyskusje w duchu współpracy. Sądzę, że projekt opinii wymaga ponownego zastanowienia się. Proszę o wykazanie maksimum dobrej woli i ducha kompromisu zarówno autorów projektu opinii, jak i osoby, które zgłosiły doń dodatkowe uwagi.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#TadeuszŁodykowski">Powinniśmy dążyć przede wszystkim do tego, aby opinia odzwierciedlała rzeczywistą sytuację istniejącą w stoczniach remontowych, Musimy także pamiętać, że zadaniem NIK nie jest dokonywanie całościowych ocen, lecz eksponowanie przede wszystkim negatywnych zjawisk, które występują nawet w przedsiębiorstwach doskonale działających.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#LechCiupa">Nie otrzymałem odpowiedzi na moje pytanie w sprawie 40% odpisu dewizowego dla stoczni remontowych. Chciałbym wiedzieć, dlaczego autorzy projektu opinii proponują akurat tę wielkość, a nie np. 30% lub 90%.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JerzySurowiec">Nie dysponuję, niestety, obecnie materiałami, w oparciu o które redagowaliśmy tekst projektu opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#TadeuszŁodykowski">Sprawa ta była na posiedzeniu dyskutowana. W każdym razie liczba ta nie została wzięta „z sufitu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#StanisławUrban">Sądzę, że byłoby dobrze uchwalać opinię na posiedzeniu, na którym jest ona dyskutowana. W przeciwnym razie zmienia się grono posłów i na kolejnym posiedzeniu znowu rozpoczyna się dyskusja.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#TadeuszŁodykowski">Jest to, oczywiście, rozwiązanie idealne, ale niestety nie zawsze osiągalne. Często ze względów czysto technicznych zredagowanie opinii w czasie posiedzenia nie jest możliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JerzyGoliński">Dyskutować należy do momentu podjęcia uchwały. Później jest czas realizacji. Każdy poseł ma możliwość wypowiadania się w każdej interesującej sprawie zanim podjęta zostanie uchwałą. Nikogo nie można dyskryminować. Przecież nieobecność na posiedzeniu może być spowodowana chorobą lub innymi niezależnymi od nas okolicznościami.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#JerzyGoliński">Propozycja posła S. Urbana powinna być zmodyfikowaną. Nie należy uchwalać opinii nie mając w ręku jej tekstu.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#JerzyGoliński">Konfrontacja poglądów nie powinna prowadzić do wewnętrznych nieporozumień. Dyskusje muszą mieć charakter wyłącznie merytoryczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#TadeuszŁodykowski">Każdy w swoich oczach ma rację. To, że jego racja nie jest tożsama z racją innych jest rzeczą naturalną. Nie powinno to nikogo dziwić.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#TadeuszŁodykowski">Proponuję przełożyć uchwalenie opinii na dalszą część posiedzenia po plenarnym posiedzeniu Sejmu.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#TadeuszŁodykowski">Zespół redakcyjny skontaktuje się z autorami dodatkowych uwag, zgłoszonych na dzisiejszym posiedzeniu. Rozumiem, że w czasie uzgodnień dominować będzie duch kompromisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JanPryszcz">Chciałbym włączyć się do prac zespołu redakcyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#TadeuszŁodykowski">Myślę, że zespół z ochotą przyjmie akces posła J. Pryszcza.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#TadeuszŁodykowski">W drugiej części posiedzenia zmodyfikowany projekt opinii przedstawił poseł Jerzy Surowiec (SD): „Komisja Współpracy Gospodarczej z Zagranicą i Gospodarki Morskiej na posiedzeniu w dniu 21 maja 1987 r. zapoznała się z problemami remontu statków. Posiedzenie Komisji zostało poprzedzone wizytacją poselską stoczni remontowych w Szczecinie, Gdańsku i Gdyni, Komisja stwierdza, że produkcja stoczni charakteryzuje się wysoką efektywnością, znacznym (osiągającym 60%) udziałem opłacalnego eksportu, niską materiałochłonnością, wymaga stosunkowo niewiele importu i energii oraz znacznym (wynoszącym około 70%) udziałem robocizny. Wyniki te świadczą o prawidłowej i zgodnej z zasadami reformy gospodarczej działalności przedsiębiorstw tej branży.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#TadeuszŁodykowski">Komisja zwraca jednocześnie uwagę na potrzebę stałego dążenia do lepszego wykorzystania istniejącego potencjału produkcyjnego, skracania czasu remontów, poprawy jakości oraz obniżanie ich kosztów. Szczególna rola w tym zakresie przypada organowi założycielskiemu.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#TadeuszŁodykowski">Opracowane na lata 1986–1990 plany działalności stoczni remontowych zakładają utrzymanie istniejących trendów w sferze rozwoju produkcji, wzrostu stopnia zaspokajania potrzeb remontowych floty krajowej i utrzymanie opłacalności produkcji. Zakłada się, że w 1990 roku wartość eksportu będzie wyższa niż w roku bieżącym: do krajów socjalistycznych o 40%, do krajów kapitalistycznych o 50%. Są to zamierzenia ambitne, ale ich realizacja nie zależy tylko od samych stoczni remontowych.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#TadeuszŁodykowski">Zdaniem Komisji, konieczne jest rozpoczęcie zdecydowanych działań w zakresie modernizacji majątku stoczni i poprawy zaopatrzenia materiałowego poprzez:</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#TadeuszŁodykowski">- uzyskanie niezbędnych materiałów i surowców, - stworzenie warunków zabezpieczających wykonanie prac inwestycyjnych (robót hydrotechnicznych), - realizację rzeczowych dostaw w ramach kredytu radzieckiego wg specyfikacji określonych przez stocznie oraz dostaw kompensacyjnych z NRD, - potraktowanie budowy kadłuba doku jak budowy statku dla Armatora krajowego, - zorganizowanie składów konsygnacyjnych i serwisów producentów.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#TadeuszŁodykowski">Mając na uwadze znaczny udział produkcji eksportowej, jak również możliwości w tym zakresie stoczni remontowych, należy zdaniem Komisji:</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#TadeuszŁodykowski">- zwiększyć odpisy dewizowe dla potrzeb stoczni remontowych, - zapewnić współudział stoczni w określaniu kierunków rozwoju eksportu do krajów socjalistycznych w ramach umów międzynarodowych”.</u>
<u xml:id="u-34.8" who="#TadeuszŁodykowski">Zespół redakcyjny nie uwzględnił uwagi posła J. Golińskiego, dotyczącej obowiązku przedstawiania armatorom kalkulacji cenowych remontów, gdyż jest to sprawa zbyt szczegółowa. Nie mogliśmy też uwzględnić uwag posła W. Milenuszkina, bo wymagałoby to całkowitego przeredagowania tekstu opinii. Zostały natomiast wykorzystane poprawki zaproponowane przez posła E. Szymańskiego. W opinii uwzględniliśmy też wniosek sformułowany w materiałach NIK, która stwierdziła, że główną przyczyną niewystarczającej sprawności remontów statków jest zdekapitalizowanie majątku trwałego stoczni.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#EdwardSzymański">Poseł L. Ciupa prosił mnie, żebym poinformował, iż uzyskał on już odpowiedź na wątpliwości wyrażone w poprzedniej części posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#WalentyMiluszkin">Zgadzam się z nową wersją opinii, gdyż uwzględnia ona moje sugestie.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#TadeuszŁodykowski">W 1. akapicie skreślono wyrazy „z dużą satysfakcją”. W ramach kompromisu proponuję wstawić w to miejsce wyraz „z uznaniem”. Wyrazimy w ten sposób swoją wysoką ocenę pracy stoczni.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#TadeuszŁodykowski">Komisja jednogłośnie przyjęła projekt opinii wraz z poprawką posła T. Łodykowskiego.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#TadeuszŁodykowski">W dalszej części posiedzenia Komisja wysłuchała sprawozdań zespołów poselskich z wizytacji Międzynarodowych Targów Poznańskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#StanisławUrban">Zespół posłów w składzie: Ryszard Szunke, Jerzy Chojnacki, Elżbieta Rutkowska i Stanisław Urban zwiedził następujące ekspozycje polskich przedsiębiorstw handlu zagranicznego: „Agros”, „Hortex”, „Rybex”, „Minex”, „Metronex”, „Baltona” i ponadplanowo „Uniwersal”. Stwierdzono, że wszystkie wizytowane ekspozycje wystawców polskich prezentowały się interesująco i przedstawiały właściwie nasze możliwości eksportowe. Zwiedzanie wszystkich ekspozycji polskich było połączone ze spotkaniami zespołu wizytującego z kierownictwami wizytowanych jednostek. W trakcie tych spotkań wysłuchano informacji o działalności poszczególnych przedsiębiorstw oraz o aktualnych problemach handlu zagranicznego ze szczególnym uwzględnieniem eksportu. Wszystkie wizytowane przedsiębiorstwa informowały o podejmowanych inicjatywach wpływających na wzrost eksportu, m.in. o udziale w inwestycjach, które mają proeksportowe nastawienie.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#StanisławUrban">Zwiedzano również ekspozycje następujących wystawców zagranicznych: ZSRR, CSRS, Francji, Jugosławii. Ekspozycje ZSRR i Czechosłowacji oraz Francji należą do największych na tegorocznych targach. Ekspozycje te były interesujące chociaż miały tradycyjny charakter. W przypadku ekspozycji ZSRR, Czechosłowacji i Francji posłowie spotkali się z kierownictwami wystaw. W trakcie tych spotkań omówiono problemy dwustronnej współpracy gospodarczej oraz możliwości jej rozwoju. W przypadku ekspozycji Jugosławii, mimo wcześniejszych uzgodnień przez Ministerstwo Handlu Zagranicznego terminu zwiedzania, zespół posłów został potraktowany przez stronę jugosłowiańską w sposób lekceważący, co spowodowało przerwanie wizytacji. Również nie doszło do spotkania z kierownictwem ekspozycji jugosłowiańskiej. Chodzi o to, że strona jugosłowiańska nie zapewniła kompetentnego przewodnika ani tłumacza.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#StanisławUrban">Ponadto posłowie spotkali się z Ministrem Handlu Zagranicznego Andrzejem Wójcikiem i wiceministrem tego resortu Januszem Kaczurbą. W trakcie tych spotkań omówiono aktualną sytuację handlu zagranicznego, wiążąc ją z sytuacją gospodarczą kraju. Podkreślano rolę Międzynarodowych Targów Poznańskich w rozwoju handlu zagranicznego. W tegorocznych targach wzięło udział 2100 firm z 38 krajów, tj. o 100 więcej aniżeli w 1986 r. Po raz pierwszy po 7 latach nieobecności uczestniczyli w targach wystawcy z USA.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#StanisławUrban">Korzystnie na obraz targów wpłynęła specjalizacja uzyskana dzięki organizacji odrębnych targów dla wybranych dziedzin życia gospodarczego. Celowi temu służą m.in. Targi Międzynarodowe Interfasion w Łodzi. Dzięki temu Międzynarodowe Targi Poznańskie zostały bardziej skoncentrowane na priorytetowych obszarach, m.in. na problemach ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#StanisławUrban">Na podkreślenie zasługuje dobre zaplanowanie programu oraz zorganizowanie przebiegu wizytacji poselskiej ze strony Ministerstwa Handlu Zagranicznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#ZdzisławBarański">Zespół posłów w składzie: Zdzisław Skakuj, Jacek Antonowicz, Liliana Barańska, Zdzisław Barański, Ignacy Wall wizytował 4 polskie centrale eksportowo-importowe: Bumar, Ciech, Pol-Mot oraz Inter-Polcom, ekspozycję Bułgarii i Węgier oraz pawilon Wielkiej Brytanii.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#ZdzisławBarański">Wymieniona liczba wizytacji, skoncentrowana w jednym dniu (sobota 20 czerwca), spowodowała, iż czas ustalony na zapoznanie się z wystawionymi eksponatami i sprzętem oraz bezpośrednia rozmowa z kierownictwem prezentacji - musiały zmieścić się w 30 minutach.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#ZdzisławBarański">Ograniczony czas powodował, iż zwiedzanie ekspozycji jak i rozmowy sprowadzono do wąskich tematów i ogólnej orientacji odnośnie kierunków zbytu czy wielkości wykorzystania oferty targowej.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#ZdzisławBarański">Polskie centrale importowo-eksportowe: „Bumar”, „Ciech”, czy „Pol-Mot” zaprezentowały się bardzo okazale, oferując szeroki asortyment naszych wyrobów.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#ZdzisławBarański">Centrala „Bumar” jest znanym i cenionym w świecie eksporterem różnego rodzaju maszyn budowlanych i podnośników. Ogranicza jednak swoje możliwości eksportowe - z powodu niewydolności produkcji siłowników.</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#ZdzisławBarański">Powstałe w ten sposób wąskie gardło - spowodowało potrzebę zgromadzenia wszystkich uczestników porozumienia produkcyjnego kwoty potrzebnych dewiz z ROD przeznaczonych na zakup drugiej maszyny do szlifowania tych cylindrów siłowników hydraulicznych, by w ten sposób w przyszłości podwoić możliwości produkcji i eksportu.</u>
<u xml:id="u-39.6" who="#ZdzisławBarański">Centrala „Ciech” prowadzi eksport i import wszelkich chemikalii i wyrobów z tychże towarów. Zespół wizytujący, z bardzo szerokiego asortymentu prezentowanych towarów, skupił swoją uwagę głównie na działaniach centrali w zakresie dostaw środków ochrony roślin i zaopatrzenia polskiego rolnictwa w ta środki. Zarzuty o niepełnym i nieterminowym zakupie i dostawie tychże środków, wyjaśniono trudnościami bankowymi przy otwieraniu akredytyw i częstym brakiem pokrycia finansowego na II obszar płatniczy.</u>
<u xml:id="u-39.7" who="#ZdzisławBarański">Centrale „Pol-Mot” prezentując znaną propozycję produkcyjną, wzbogaca szczególnie asortyment samochodów ciężarowych.</u>
<u xml:id="u-39.8" who="#ZdzisławBarański">Nowością jest prezentowana, na poszerzonym podwoziu „poloneza”, karetka pogotowia lekarskiego. Samochód ten wyraźnie poprawia komfort przewożenia chorego. Od kierownictwa „Pol-Mot” nie uzyskano żadnej realnej informacji w sprawią zakupu licencji nowego samochodu osobowego.</u>
<u xml:id="u-39.9" who="#ZdzisławBarański">„Inter-Polcom” przedstawił zwiększający się z każdym rokiem asortyment propozycji towarowych i usług, bez widocznego proporcjonalnego wzrostu eksportu.</u>
<u xml:id="u-39.10" who="#ZdzisławBarański">Problem ten, a w szczególności sprawa opłacalności eksportu firm polonijnych, jest zawarty w osobnym opracowaniu, doręczonym zespołowi wizytującemu przez kierownictwo Polcomu.</u>
<u xml:id="u-39.11" who="#ZdzisławBarański">W toku szerokiej dyskusji oraz po wysłuchaniu różnych wniosków ustalono ostateczną potrzebę ponownego roboczego spotkania dla rozpatrzenia i poczynienia starań usunięcia progów utrudniających lub hamujących dopływ kapitałów zagranicznych. Z argumentacji „Inter-Polcomu” wynika, że w sferze ponownego wnikliwego rozważenia powinna znaleźć się sprawa większej eksportowej działalności firm polonijnych na tle wielkości wkładu dewizowego w eksportowany towar, uzysku dewiz ze sprzedaży i możliwości transferu dewiz.</u>
<u xml:id="u-39.12" who="#ZdzisławBarański">Bułgaria i Wielka Brytania przedstawiły wiele proporcji, różnego rodzaju bardzo nowatorskich i oryginalnych rozwiązań konstrukcyjnych maszyn i aparatury. Zainteresowanie ze strony naszych przedsiębiorstw i central umiarkowane.</u>
<u xml:id="u-39.13" who="#ZdzisławBarański">Węgierska Republika Demokratyczna przedstawiła interesującą ekspozycję. Zespół wizytujący przeprowadził rozmowę w związku ze zbyt powolnym współdziałaniem węgierskiego przemysłu środków ochrony roślin z naszym rolnictwem.</u>
<u xml:id="u-39.14" who="#ZdzisławBarański">Środki te, przetestowane przez nasze instytuty, nie znalazły się dotychczas na liście towarów przez nas zakupowanych. Z uwagi na to, że jest to I obszar płatniczy - należałoby tę sprawę szybko wyjaśnić.</u>
<u xml:id="u-39.15" who="#ZdzisławBarański">Równie niezdecydowanie przedstawia się sprawa wykorzystania polskich portów dla realizacji węgierskiego eksportu.</u>
<u xml:id="u-39.16" who="#ZdzisławBarański">Obie zainteresowane strony, tj. Węgrzy i nasz Urząd Gospodarki Morskiej, przeprowadziły już wstępne rozmowy na ten temat i podjęto konkretne ustalenia.</u>
<u xml:id="u-39.17" who="#ZdzisławBarański">Urząd Gospodarki Morskiej miał przedstawić propozycję dotyczącą dozbrojenia i wyposażenia naszych portów sprzętem węgierskim, pomimo upływu dłuższego czasu, propozycji dotychczas nie przedstawiono.</u>
<u xml:id="u-39.18" who="#ZdzisławBarański">Poza wyżej wymienionymi wizytacjami - zespół uczestniczył w przyjęciu wydanym przez władze miasta Hanoweru - współpracującego z Poznaniem.</u>
<u xml:id="u-39.19" who="#ZdzisławBarański">Podczas spotkania delegacji z prezesem Polskiej Izby Handlu Zagranicznego dr Ryszardem Karskim - z zadowoleniem przyjęto możliwość korzystania z doświadczeń i wiedzy zespołu ekspertów, jakimi dysponuje ta instytucja.</u>
<u xml:id="u-39.20" who="#ZdzisławBarański">Minister handlu zagranicznego Andrzej Wójcik spotykając się z delegacją poinformował o naszej ofercie eksportowej i wstępnych wynikach kontraktowych.</u>
<u xml:id="u-39.21" who="#ZdzisławBarański">Należy z uznaniem i podziękowaniem podkreślić dużą sprawność organizacyjną służb MHZ przygotowujących naszą wizytację poselską w Poznaniu.</u>
<u xml:id="u-39.22" who="#ZdzisławBarański">Po krótkiej dyskusji, w której wyjaśniono, że o incydencie na terenie ekspozycji jugosłowiańskiej poinformowany został minister handlu zagranicznego, Komisja przyjęła przedstawione jej sprawozdania. Na wniosek posła E. Szymańskiego postanowiono w przyszłości inaczej organizować poselskie wizytacje MPT.</u>
<u xml:id="u-39.23" who="#ZdzisławBarański">W końcowej części posiedzenia poseł Stanisław Rok (PZPR) poinformował, że uzyskał odpowiedź Urzędu Gospodarki Morskiej na pytanie o statki pozostawione na łowiskach peruwiańskich, o czym pisała prasa. Okazało się, że statki te należą do polsko-peruwiańskiej spółki połowowej, działającej w latach 70., są własnością strony peruwiańskiej.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>