text_structure.xml 155 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 17 kwietnia 1989 r. Komisje: Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej; Prac Ustawodawczych i Spraw Samorządowych, obradujące pod przewodnictwem posła Mariana Króla (ZSL), rozpatrzyły:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- sprawozdanie podkomisji o projekcie ustawy o samorządzie lekarskim.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej z wiceministrem Andrzejem Wojtczakiem, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, Ministerstwa Transportu, Żeglugi i Łączności, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Centralnego Urzędu Planowania, Prokuratury Generalnej, Sądu Najwyższego, PRON, OPZZ, NSZZ „Solidarność”, Polskiego Towarzystwa Lekarskiego z przewodniczącym Jerzy Wojciechowskim, przedstawiciele akademii medycznych oraz doradcy i eksperci.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Sprawozdanie podkomisji o poselskim projekcie ustawy o samorządzie lekarskim przedstawił poseł Janusz Szymborski (PZPR): We wrześniu ub.r. Sejm PRL po pierwszym czytaniu skierował projekt ustawy o samorządzie lekarskim do dalszych prac legislacyjnych. Przewodniczyłem podkomisji powołanej do rozpatrzenia projektu. Pierwszym zadaniem podkomisji było przeprowadzenie ustawowych konsultacji, a następnie -- z udziałem przedstawicieli zainteresowanych resortów, ekspertów z dziedziny prawa, organizacji społecznych i przedstawicieli świata medycyny -- wprowadzenie do projektu stosownych zmian. Pragnę podkreślić, że rozpatrzony przez podkomisję projekt jest jedenastym od 1980 r., poprzednie wersje były szeroko znane w środowiskach lekarskich, a niektóre z nich publikowane; także obecny projekt został opublikowany w prasie fachowej. W wyniku konsultacji do Sejmu oraz wojewódzkich zespołów poselskich wpłynęły liczne wnioski. Dziękuję posłom spoza podkomisji za żywe zainteresowanie się tą tematyką.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Znaczna liczba lekarzy postulowała zaprzestanie dyskusji i wprowadzenie ustawy w pierwotnym kształcie. Jako argumenty podawano wieloletnie starania środowiska lekarskiego o odtworzenie izb lekarskich, które sprawdziły się poprzednio, które istnieją w krajach rozwiniętych i które jak najszybciej powinny włączyć się w tok reformowania ochrony zdrowia. Wielu lekarzy zgłosiło konkretne wnioski dotyczące poszczególnych zapisów projektu ustawy. Uwzględniając wyniki konsultacji, wnioski Rady Legislacyjnej, Rady Społeczno-Gospodarczej i inne postulaty, podkomisja w czasie dziesięciu wielogodzinnych roboczych spotkań opracowała przedłożone sprawozdanie o projekcie ustawy w formie tekstu jednolitego. Oto zasadnicze wątki dyskusji i zmiany proponowane do projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Zmiana tytułu ma charakter jedynie formalny i stanowi nawiązanie do ustaw z 1921 r. i 1934 r., a więc nawiązuje do polskich tradycji.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">W pierwszym artykule ustawy stwierdza się, że izby stanowią samorząd lekarzy, zrezygnowano wobec tego z preambuły.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Szczególne znaczenie nadano rozdziałowi 2 mówiącemu o zadaniach samorządu lekarskiego. W projekcie zapisano ogólne zadania: sprawowanie pieczy i nadzoru nad należytym i sumiennym wykonywaniem zawodu lekarza, reprezentowanie i ochrona lekarskiego, współdziałanie z organami władzy, administracji państwowej i różnymi organizacjami społecznymi w sprawach dotyczących ochrony zdrowia i innych. Uznając wagę tych zadań podkomisja położyła nacisk na sformułowanie w ustawie warunków niezbędnych do ich wypełnienia i wprowadziła w rozdz. 2 zapis, że samorząd lekarzy przyznaje prawo wykonywania zawodu lekarza, negocjuje warunki pracy i płac, orzeka o utracie zdolności do wykonywania zawodu lekarza, przewodniczy komisjom konkursowym na stanowisko ordynatora, występuje w obronie indywidualnych i zbiorowych interesów członków izb. Poza pkt. pkt. 2 i 5 tego ustępu pozostałe przepisy znajdowały się w pierwotnym projekcie w różnych jego miejscach i uznaliśmy za celowe skupienie ich w jednym artykule.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Kolejnym ważnym punktem jest kwestia powszechności samorządu lekarzy i ściśle łączący się z tym problem służb resortowych. Sprzeciw wywołał art. 39 projektu ustawy, mówiący o wyłączeniu lekarzy MON, MSW i więziennictwa spod działalności samorządu lekarskiego. Ponadto z resortów tych wpłynęły wnioski o wprowadzenie zapisu, że Rada Ministrów ustali, w jakim zakresie postanowienia ustawy będą stosowane do lekarzy MON i MSW. W wyniku dyskusji zgodzono się na formułę kompromisową: utworzenie wojskowych izb lekarskich i izb lekarzy MSW działających na prawach obowiązujących wszystkie izby lekarskie z wyłączeniem przepisów art. 12 ust. 3 dotyczących organizowania konkursów na ordynatora, problematyki płacowej i przedstawiania zbiorowych postulatów. W związku ze specyfiką tej wyodrębnionej służby zdrowia problemy te regulowane są na zasadzie rozkazu wojskowego. Podkomisja uznała jednak, że wszyscy lekarze mają należeć do izb lekarskich, włącznie z lekarzami więziennictwa z przewidzianą ustawową odpowiedzialnością zawodową lekarzy.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Federacja Związku Zawodowego Pracowników Transportu i Komunikacji postulowała wyodrębnienie Kolejowej Izby Lekarskiej. Nie uwzględniono jednak tego postulatu i uznano, że wyłączenie tak dużej grupy lekarzy zatrudnionych w kolejowej służbie zdrowia byłoby dużą szkodą dla społeczeństwa. Ostateczna decyzja w tej sprawie powinna zapaść na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Przy rozpatrywaniu projektu ustawy i formułowaniu poszczególnych przepisów podkomisja kładła szczególny nacisk na podkreślenie praw i obowiązków lekarzy, na ustalenie właściwej struktury izb lekarskich, na zapewnienie demokratycznych (tajnych) wyborów do organów samorządowych. Obecnie istnieje taka sytuacja, że wielu lekarzy uznaje się za reprezentantów środowiska nie mając ku temu stosownego mandatu.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Wszystkie rozdziały mówiące o strukturze organizacyjnej izb lekarskich pozostawiono w ostatecznej wersji ustawy nie zmienione.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Wiele uwagi poświęcono rozdziałowi mówiącemu o odpowiedzialności zawodowej lekarzy. Ponad 30% przepisów ustawy dotyczy właśnie tej problematyki. To stało się pretekstem do zarzucania ustawie charakteru represyjnego. Tak nie jest; przepisy ustawy chronią lekarza dobrze pracującego przed niszczeniem go.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Końcowe przepisy ustawy i przepisy szczegółowe opracowano przy ścisłej współpracy z Ministerstwem Zdrowia i Opieki Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Informuję, że już po ostatecznym opracowaniu projektu ustawy przez podkomisję wpłynęły wnioski o dokonanie szczegółowych zmian m.in. z Ministerstwa Komunikacji, o czym wspomniałem wyżej; drobne zmiany zaproponowały Prokuratura Generalna i Sąd Najwyższy.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Szczególną sprawą jest podporządkowanie izb lekarskich; podkomisja zaproponowała podporządkowanie ich Radzie Państwa. W związku ze zmianami w Konstytucji PRL i nową strukturą władz państwowych i przedstawicielskich, decyzja w tej sprawie musi być podjęta przez komisje. Chciałbym tylko poinformować, że było wiele protestów przeciwko podleganiu izb lekarskich resortowi Zdrowia i opieki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Na zakończenie chciałbym podkreślić, że niesłuszne są zarzuty, jakoby projekt ustawy nie był dostatecznie skonsultowany z poszczególnymi środowiskami. Konsultacje były prowadzone nad omawianym dzisiejszym posiedzeniu projektem ustawy w październiku i listopadzie 1988 r. i obecnie w czasie prac nad ostateczną wersją projektu. W zapisach „okrągłego stołu” dotyczących problematyki ochrony zdrowia wskazywano na konieczność prowadzenia konsultacji nad ustawą, ale równocześnie uchwalenia jej jeszcze w tej kadencji Sejmu. Podkomisja z ostatecznymi decyzjami czekała na postanowienia „okrągłego stołu”, są one uznane i wprowadzone do projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Wysuwano również zastrzeżenia, że mają powstać samorządy pielęgniarskie, samorząd farmaceutyczny. Nie jest to argument, aby nie przyjąć przedstawionego projektu ustawy o izbach lekarskich. Możemy domniemywać, że jeżeli samorząd lekarski będzie źle pracował, to nie powstaną inne samorządy, natomiast jeżeli doświadczenia z pracy samorządu lekarskiego będą pozytywne, to przyspieszy się tworzenie innych samorządów zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Problemy przejmowania majątku administracji samorządu lekarskiego wyjaśniliśmy szczegółowo z uczestniczącymi w obradach przedstawicielami resortu zdrowia i opieki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Niektórzy mówili o hermetyczności ustawy. Chory człowiek idzie do lekarza ze swoją indywidualną sprawą i dzięki ustawie lekarz będzie poddany kontroli społecznej.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Zwracam się do Komisji o przyjęcie projektu ustawy na dzisiejszym posiedzeniu i umożliwienie jej uchwalenia jeszcze w bieżącej kadencji Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Przedstawicielka Federacji ZZ Pracowników Ochrony Zdrowia Hanna Maciejewską: Krajowa konferencja głównej sekcji lekarskiej w dniach 15 i 16 kwietnia br. uznała, że istnieje potrzeba powołania izb lekarskich. Po zapoznaniu się z projektem ustawy zgłoszono jednak wiele uwag i nie było pewności, czy projekt bez ponownej konsultacji może być przyjęty. Takie było stanowisko delegatów, dlatego przedstawiam je posłom: „I krajowa konferencja głównej sekcji lekarskiej po zapoznaniu się w dniu 15 kwietnia 1989 r. z projektem ustawy o samorządzie lekarskim w wersji przepracowanej przez podkomisję sejmową oraz z wyjaśnieniami posła J. Szymborskiego, obecnego na konferencji, zgłasza co następuje: -- po raz kolejny okazało się, że projekt ten nie był znany środowisku, mimo głośnych wystąpień w środkach masowego przekazu przedstawicieli PTL, iż projekt ten jest doskonale znany. W trakcie dyskusji delegaci zgłaszali, że projekt ten otrzymali zbyt późno i uważają, że szeroka konsultacja, choćby dwutygodniowa, jest niezbędna, by projekt ten skierować pod obrady Sejmu. Nie chodzi o przeciągnięcie sprawy, ale rzeczywiste zaznajomienie tej grupy zawodowej z tak istotnym dla nich dokumentem:</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">- I krajowa konferencja uważa, że przygotowane obecnie projekty ustaw o ochronie zdrowia, o zawodach medycznych, o urzędzie ministra zdrowia i opieki społecznej i samorządzie lekarskim powinny być przedstawione równolegle i omawiane kompleksowo. Spójność tych dokumentów jest gwarancją, że nowy, proponowany system ochrony zdrowia będzie miał szansę na prawidłowe funkcjonowanie;</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">- regulując materię w oderwaniu od siebie stwarza się niebezpieczeństwo braku zaufania do ustawodawcy, gdyż każda następna ustawa, czy też akt wykonawczy, może zmienić intencję aktów uchwalonych wcześniej;</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">- ustawa o związkach zawodowych gwarantuje nam prawo konsultacji aktów istotnych dla środowiska. Dlatego krajowa konferencja GSL z takim naciskiem domaga się zapoznania swojej grupy zawodowej z omawianym dokumentem.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">Uwagi do samego tekstu ustawy:</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">1. Projekt jest niedopracowany pod względem formalno-prawnym, przemieszcza zadania i kompetencje między poszczególnymi rozdziałami i artykułami, np. sprawy odpowiedzialności dyscyplinarnej i orzecznictwa.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">2. Projekt zawiera zbyt dużo upoważnień do wydania aktów normatywnych.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">3. Zawiera uprawnienia, które ustawą są zagwarantowane dla związków zawodowych (art. 5 ust. 2 pkt 2 negocjowanie warunków pracy i płac).</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#komentarz">4. Art. 12 ust. 6 przewiduje możliwość zaskarżenia do NSA każdej prawomocnej uchwały samorządu w sprawie przyznania prawa wykonywania zawodu. Zapis ten jest nie do przyjęcia, chodzi chyba o uchwały wydane z naruszeniem przepisów prawa, ponieważ tylko taki tryb obwiązuje w naszym prawodawstwie.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#komentarz">5. Jeżeli decyzje organów samorządu wydawane są w formie uchwał, to niezrozumiały wydaje się zapis art. 12 ust. 5.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#komentarz">6. W art. 38 jest mowa o „naruszeniu przepisów o wykonywaniu zawodu lekarza” -- jakich przepisów? Jak koresponduje powyższy artykuł z art. 14? Czy członek samorządu nie ma obowiązku przestrzegać przepisów poza zasadami etyki i deontologii oraz uchwałami władz?</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#komentarz">7. Zbyt duże uprawnienia przekazano organom wykonawczym izby, jakimi mają być naczelne i okręgowe rady. Jeśli zjazd krajowy jest najwyższą władzą samorządu lekarskiego, to powinien on określać podstawowe zagadnienia, np. art. 33 ust. 1 pkt. pkt. 6-7, 9, 13, jak również prawo wykonywania zawodu zastrzeżone w art. 39 dla sądu (art. 59 ust. 5) przenosi dla Okręgowej Rady Lekarskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#komentarz">8. Sprawa nadawania stopni specjalizacji zawodowej; dotychczasowe przepisy (zarządzenie ministra z dn. 1 lutego 1983 r. w sprawie specjalizacji -- Dz. U. MZiOP nr 2 poz. 19) przewidują zasady i tryb przyznawania tytułu specjalisty (§ 26 zarządzenia). W tej sytuacji nie wiadomo, czy „nadawanie stopni specjalizacji zawodowej” (art. 5 ust. 2 pkt 4) wymaga odpowiedniego uzupełnienia, czy też ma być rozumiane jako zmiana dotychczasowych przepisów. Ponadto nie wiadomo, co należy rozumieć przez „nadawanie stopni” (czy chodzi o sprawdzenie kwalifikacji, a więc egzamin, czy kontrolę prawidłowości stażu specjalizacyjnego).</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#komentarz">9. Sprawy dotyczące sądu lekarskiego i odpowiedzialności dyscyplinarnej powinny być w całości ujęte w jednym rozdziale, a nie w art. 27 s. 10; 39 s. 14; w art. 44 s. 16. Sprawy sądu kończy art. 52, ale później znowu art. 54 określa skład Naczelnego Sądu Lekarskiego orzekającego w II instancji. Ustawa powinna jasno i precyzyjnie określać te sprawy. Dlaczego jeśli jest to samorząd, w skład Naczelnego Sądu Lekarskiego orzekającego w II instancji wchodzą sędziowie Sądu Najwyższego, wskazani przez I prezesa Sądu Najwyższego (art. 33)? Jak to się ma do wcześniejszego zapisu art. 31 pkt 6, że członków Naczelnego Sądu Lekarskiego powołuje krajowy zjazd?</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#komentarz">10. Brak zapisu dotyczącego regulaminu pracy sądu lekarskiego. Tylko zjazd może go zatwierdzić i dokonywać zmian. Art. 54 ust. 2 jest sprzężony z art. 31 pkt 4.</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#komentarz">11. Art. 47 -- dla wniesienia rewizji nadzwyczajnej do Sądu Najwyższego niezbędny jest odpowiedni zapis kpk.</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#komentarz">12. Odszkodowanie z tytułu uniewinnienia lub umorzenia postępowania; art. 42 powinien mieć formę, która z urzędu nakazuje przyznanie odszkodowania. Poza odszkodowaniem bardzo ważną sprawą jest rehabilitacja, Lekarze domagają się wprowadzenia tego zapisu, Nie do przyjęcia jest art. 39 ust. 2; jeśli samorząd ma bronić swoich członków, to dlaczego wprowadzone jest podwójne karanie, które przechodzić może jeszcze na dzieci?</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#komentarz">13. Środowisko protestuje przeciwko powołaniu odrębnych izb wojskowych i MSW. Uważamy, że odpowiedzialność zawodowa lekarza jest jedna, bez względu na miejsce zatrudnienia. Izbę nie interesuje przecież stosunek służbowy lekarza-funkcjonariusza oraz wynikające z niego prawami obowiązki, ale jedynie wykonywanie zawodu lekarza”.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#komentarz">Delegaci uznali, że główna sekcja lekarska popiera powstanie izby jako samorządu lekarskiego i nawiąże z nim współpracę. Uważają jednak, że wejście tej ustawy pod obrady Sejmu powinno być poprzedzone konsultacjami z całym środowiskiem lekarskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarianKról">Musimy rozważyć powstałą sytuację, gdybyśmy bowiem przyjęli wniosek związków zawodowych, to musielibyśmy rozwiązać dzisiejsze posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#RyszardCzyż">Nie możemy zlekceważyć głosu związków zawodowych. Jest to istotny zarzut merytoryczny, że środowisko nie zna projektu ustawy i nie wyraziło swego stanowiska. Sądzę, że powinniśmy odstąpić od uchwalenia ustawy do momentu określenia stanowiska gremium lekarskiego. Nie można zgodzić się z argumentacją związków zawodowych, ale nie można też rozpatrywać projektu ustawy, jeśli lekarze i związek nie znają go. Stawiam wniosek formalny o odroczenie debaty.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#RyszardCzyż">Przedstawicielka NSZZ „Solidarność” prof. Zofia Kuratowska: W czasie obrad „okrągłego stołu” podjęliśmy ustalenia o projekcie ustawy, tzn. o przekazaniu go w takiej formie, jak obecna. Przyjęliśmy to ustalenie, ponieważ przedstawiciele strony rządowej twierdzili, że projekt będzie opublikowany w jednym z pism o masowym nakładzie. Później jednak okazało się, że publikacja jest niemożliwa, bo nie odbyło się spotkanie trzech komisji. Gdy dowiedzieliśmy się o odwołaniu zebrania przeprowadziliśmy konsultacje we własnym środowisku; doszliśmy do wniosku, że czekanie nie ma sensu, bo jest to odłożenie ustawy „ad calendas grecas”. Projekt ustawy rozesłaliśmy w środowisku warszawskimi. Jesteśmy świadomi, że każdy projekt ma i zalety i wady. Dlatego Krajowa Komisja Koordynacyjna „Solidarności” upoważniła naszych przedstawicieli do działań na rzecz uchwalenia ustawy o izbach lekarskich jeszcze w tej kadencji Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#RyszardCzyż">Argument pani H. Maciejewskiej, że należy ustawy dotyczące ochrony zdrowia uchwalać kompleksowo jest absurdalny. Izby lekarskie powinny być wzorem i doświadczeniem dla innych grup zawodowych i ich izb. My też moglibyśmy mieć wiele uwag do projektu ustawy, jednakże nie uważamy się za ekspertów w dziedzinie prawa. Argument pani H. Maciejewskiej dziwi mnie dlatego, że sekcja lekarska związków zawodowych uważa się za znawców w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#RyszardCzyż">Wprowadzenie art. 5 ust. 2 pkt 2 (negocjowanie spraw płacowych) nie ogranicza praw związków zawodowych. Ja też jestem ze związków zawodowych i my też negocjujemy system płac. Jeśli jednak izby lekarskie mają chronić rangę zawodu, muszą też bronić i spraw płacowych. Gdyby tego nie mogły, byłyby pozbawione w istotnej części autorytetu i znaczenia.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#RyszardCzyż">Nie czuję się reprezentantem całego świata lekarskiego, jakkolwiek lekarzy w „Solidarności” jest więcej niż w Federacji Związków Zawodowych. Środowisko musi się przygotować do krajowego zjazdu. W imieniu Komisji Koordynacyjnej NSZZ „Solidarność” i Komitetu Obywatelskiego przy przewodniczącym NSZZ „Solidarność” proszę o wniesienie projektu ustawy pod obrady Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#RyszardTomczewski">Projekt ustawy o izbach lekarskich jest projektem poselskim i został opracowany przez grupę posłów. Ma on ważne znaczenie, został przedstawiony w Sejmie — odbyło się pierwsze czytanie. Był on przedmiotem dyskusji, powszechne było żądanie, by go opublikować, co też uczyniono w „Służbie Zdrowia”. Od pierwszego czytania minęło 8 miesięcy. Na posłach ciąży obowiązek przedstawienia projektu również wyborcom ze środowisk lekarskich. Ja projekt ustawy dyskutowałem kilkakrotnie z lekarzami. Kategorycznie sprzeciwiam się odkładaniu debaty nad tym projektem. Proponuję poddać pod głosowanie ten wniosek. Sądzę również, że na tym posiedzeniu każdy może zgłosić swoje uwagi i domagać się niezbędnych, jego zdaniem, zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarianKról">Czy poseł R. Czyż podtrzymuje swój wniosek o odłożenie debaty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#RyszardCzyż">Jeśli okaże się, że środowisko nie zna projektu ustawy, to nie powinniśmy go dzisiaj dyskutować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanuszSzymborski">Nie spodziewałem się, że będę musiał tutaj powtarzać pewne sprawy. Członkami zarządu związku zawodowego jest 6 lekarzy. Nie można stanowiska kilku osób uznawać za reprezentację całego środowiska. Odczytam zatem pismo z 5 grudnia 1988 r., jakie otrzymała sejmowa Komisja: „Federacja Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia przedkłada w załączeniu stanowisko środowiska lekarskiego do poselskiego projektu ustawy o samorządzie lekarskim opracowane przez Federację ZZPOZ na podstawie szerokiej konsultacji środowiskowej”.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JanuszSzymborski">A propos konferencji głównej sekcji lekarskiej, w której uczestniczyłem jako poseł. Na pytanie, ilu delegatów będzie uczestniczyć powiedziano mi, że 70, a na miejscu dowiedziałem się, że było ich 31. Kim byli delegaci? Nie byli to lekarze wybrani przez środowisko, lecz zgłoszeni przez wojewódzkie zespoły. Przysłuchiwałem się dyskusji i wiem, że większość opowiedziała się za przyjęciem ustawy. Jak z tego mogło wyniknąć obecne stanowisko głównej sekcji lekarskiej? Wygląda to tak, jakby człowiek, który od 8 miesięcy uczestniczył w pracach nad projektem ustawy powiedział, iż nie zna tego projektu. Jest to po prostu propozycja niedopuszczenia do debaty nad tą ustawą w tej kadencji Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejElbanowski">Od wielu lat w PRON zajmuję się problematyką środowisk lekarskich. Wiem, że środowisko lekarzy było informowane o projekcie ustawy. Jeśli ktoś nie czyta czasopism środowiskowych, to nie świadczy to o niczym więcej poza jego niewiedzą. Sam przeprowadzałem konsultacje i rozmowy, stąd wiem, iż generalnie rzecz biorąc, lekarze znają od miesięcy przedstawiane zasady projektu. Nowy projekt potwierdza zresztą zasady znane od kilku lat. Jest przerażające, że środowisku pomimo to dochodzi do takiej konfrontacji.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AndrzejElbanowski">Odkładanie projektu ustawy o samorządzie lekarskim byłoby tylko jałową negacją procesu zmian. Prosząc o możliwość zabrania głosu w sprawach szczegółowych uważam za konieczne rozpatrzenie tego projektu jeszcze dzisiaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MarianKról">Są formalne wnioski trzech Komisji o rozpatrzenie ustawy obecnie i wniosek posła R. Czyża o odłożeniu debaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZenonDramiński">Sądzę, że powinniśmy się zastanowić, związki zawodowe wskazują bowiem, że procedurę można zablokować formalnie ze względu na brak konsultacji przewidzianej ustawą o związkach zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławKania">Spór nie toczy się o to, czy projekt ma być konsultowany czy nie, lecz o to, czy uchwalać ustawę, czy też jej nie uchwalać. Żadne forum nie ma prawa zdjąć ustawy z porządku dziennego Sejmu. Może to zrobić tylko cały Sejm, który po pierwszym czytaniu skierował projekt ustawy do uściślenia w Komisjach.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#StanisławKania">Projekt ustawy był ponad wszelką wątpliwość publikowany w gazecie dostępnej lekarzom. Czy jest niezbędne w takiej sytuacji szukanie innego środka komunikacji? Czy projekt obecny różni się tak dalece od opublikowanego, że wymaga ponownej konsultacji? I ostatnia sprawa. Ponieważ powstała kolizja między naszą determinacją uchwalenia projektu a opinią związków zawodowych przypomnę, że obecny na spotkaniu przewodniczący trzech Komisji przedstawiciel OPZZ opowiedział się za uchwaleniem ustawy, i to bezzwłocznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarianKról">Ze względu na formalny wniosek zgłoszony przez posła R. Czyża proponuję głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MarianKról">Komisje przy jednym głosie przeciw i dwóch wstrzymujących się postanowiły przystąpić do rozpatrywania projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MarianKról">Przechodzimy do dyskusji nad kolejnymi zapisami projektu ustawy. Na początku tytuł: „Ustawa o izbach lekarskich”. Czy są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejElbanowski">Tytuł ustawy to może sprawa o małym znaczeniu, uważam jednak za niefortunne stwierdzenie, że izby lekarskie stanowią samorząd. Samorząd stanowią lekarze, a nie izby, będące przecież tylko organem tego samorządu. Samorządne jest samo środowisko. Uważam, że tytuł wymaga korekty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanuszSzymborski">Podkomisja szczegółowo rozpatrywała tę sprawę. Zdecydowaliśmy się na wprowadzenie zapisu „samorząd lekarzy”, nie zaś „samorząd lekarski”. Podmiotem samorządu są lekarze, zaś nazwa izb lekarskich to nawiązanie do tradycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AdamWójcik">Popieram stanowisko mecenasa A. Elbanowskiego z prawnego punktu widzenia. Ustawa z 1934 r. stwierdzała, że Naczelna Izba Lekarska stanowi samorząd zawodu lekarskiego, ale też określała jej skład. Nie był to ogół lekarzy, ale przedstawiciele okręgowych izb lekarskich. Tymczasem w rozpatrywanym obecnie projekcie ustawy nie określa się składu Naczelnej Izby Lekarskiej. W związku z tym chciałbym zaproponować inne brzmienie art. 1 projektu ustawy, porządkujące całą rzecz od strony prawnej, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#AdamWójcik">„Ust. 1. Tworzy się samorząd lekarzy”. Na razie tego samorządu nie ma i w związku z tym należy go ustawowo powołać.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#AdamWójcik">„Ust. 2. Samorząd lekarzy jest niezależny w wykonywaniu swych zadań i podlega tylko przepisom ustawy.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#AdamWójcik">Ust. 3. Jednostkami organizacyjnymi samorządu lekarzy posiadającymi osobowość prawną są Naczelna Izba Lekarska i okręgowe izby lekarskie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZbigniewGburek">Sądzę, że zapis w tej wersji silniej wypunktowuje podmiotowość lekarzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MarianKról">Propozycja dotyczy art. 1, co jednak z tytułem ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZenonDramiński">W tym stanie rzeczy ustawa powinna nosić nazwę „o samorządzie lekarzy”, nie zaś o izbach — aparacie tego samorządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AdamWójcik">Przypomniano tu, że tytuł „o izbach lekarskich ma tradycyjne uzasadnienie. Ten tytuł nie uchybia treści ustawy, choć nazwa „o samorządzie lekarzy” była szersza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejElbanowski">Projekt ustawy w art. 28 stanowi, że najwyższą władzą Naczelnej Izby Lekarskiej jest Krajowy Zjazd Lekarzy. Izby są tylko organami samorządu. Wiem, jakie dyskusje towarzyszyły rozważaniom nad tytułem ustawy o samorządzie radców prawnych. Ustawa o izbach lekarskich to nazwa zawężająca. Podtrzymuję swą poprzednią propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#EugeniuszOchendowski">Zgadzam się w pełni z argumentacją prof. A. Elbanowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ZbigniewGburek">Mamy tu wniosek formalny i musimy rozstrzygnąć, czy ma przeważyć tradycja, czy też strona formalno-prawna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#RyszardTomczewski">Proponuję zostawić tradycyjną nazwę — jestem za tytułem „ustawa o izbach lekarskich”.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#RyszardTomczewski">Ekspert, prof. Henryk Rafalski: Ja również proponuję utrzymanie tradycyjnej nazwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#EmilKołodziej">Sądzę, że nazwa „ustawa o izbach lekarskich” jest bardziej adekwatna i proponuję utrzymanie propozycji podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#EmilKołodziej">Prezes Rady Głównej Zrzeszenia Polskich Towarzystw Medycznych, prof. Bolesław Górnicki: Środowisko lekarskie było tradycyjnie przywiązane do nazwy „izby lekarskie” i wokół nich toczy się cała dyskusja, ich też dotyczą oczekiwania społeczne. Jeśli można powiedzieć, że istnieje pewna nieufność do samorządu, to izby lekarskie są sprawą znaną. Opowiadam się za tą nazwą ustawy. Przed dwoma laty na posiedzeniu Rady Głównej Zrzeszenia Polskich Towarzystw Medycznych — organizacji skupiającej 49 takich towarzystw — wyrażono jednomyślną opinię w sprawie powołania izb lekarskich, nie było ani jednego głosu kwestionującego ten zamysł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MarianKról">Sądzę, że przedstawiono już wszystkie argumenty i w związku z tym poddaję pod głosowanie wniosek podkomisji w sprawie nazwy „ustawa o izbach lekarskich”.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#MarianKról">Komisje przyjęły ten wniosek przy trzech głosach wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#MarianKról">Ponieważ nikt nie kwestionował propozycji dyr. A. Wójcika w sprawie brzmienia art. 1 projektu ustawy - rozumiem, że Komisje akceptują ten zapis.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#MarianKról">Przechodzimy do art. 2. W ust. 4 stwierdza się: „Wojskowa Izba Lekarska oraz Izba Lekarska Ministerstwa Spraw Wewnętrznych mają uprawnienia i obowiązki okręgowej izby lekarskiej i działają na terenie całego kraju”. Wpłynął wniosek grupy posłów — członków Komisji Transportu, Żeglugi i Łączności, a także wniosek ministra J. Kamińskiego w sprawie utworzenia Kolejowej Izby Lekarskiej i dopisania jej w przytoczonym ustępie. Kto pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#HenrykSkwarka">Zespół posłów Komisji Transportu, Żeglugi i Łączności wyraża pełne poparcie dla idei i inicjatywy poselskiej zmierzającej do uregulowania kwestii tak doniosłej i tak długo oczekiwanej przez środowisko pracowników służby zdrowia. Włączając się w nurt poselskiej dyskusji nad projektem tej ustawy podzielamy wyrażone opinie i propozycje utworzenia jednolitej struktury funkcjonowania izb lekarskich bez jakichkolwiek wyodrębnień i podziałów, tak jak było to proponowane w 10 wcześniejszych wersjach. Idea ustanowienia izb lekarskich zakłada równość praw i obowiązków lekarza bez względu na miejsce zatrudnienia i rodzaj umundurowania. Podstawowym wymogiem jest to, że każdy lekarz ma jednakowo służyć społeczeństwu według praw i obowiązków wynikających z zawodu i etyki lekarskiej. Ponoszona odpowiedzialność zawodowa w razie popełnienia przewinienia zawodowego musi być jednolita bez względu na miejsce zatrudnienia lub mocowanie w strukturze społecznej państwa.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#HenrykSkwarka">O ile jednak zakłada się wyodrębnienie resortowych okręgowych izb lekarskich, to kierownictwo resortu komunikacji, środowisko kolejarskie, w tym medyczne, oraz zespół poselski Komisji Transportu, Żeglugi i Łączności stoją na stanowisku, że w projekcie ustawy należałoby koniecznie uwzględnić możliwość utworzenia samorządu lekarzy kolejowych, który funkcjonowałby jako wydzielona okręgowa Kolejowa Izba Lekarska. Jest to zgodne z przedstawioną dziś przez przewodniczącego podkomisji propozycją kompromisowego rozwiązania problemu funkcjonowania wyodrębnionych okręgowych izb lekarskich. W tym stanie rzeczy uważamy, że art. 2 ust. 4 powinien brzmieć: „Wojskowa Izba Lekarska, Izba Lekarska Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz Kolejowa Izba Lekarska mają uprawnienia i obowiązki okręgowych izb lekarskich i działają na terenie całego kraju”.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#HenrykSkwarka">Pragnę nadmienić, że pracowników PKP, w tym również pracowników kolejowej służby zdrowia, obowiązują takie przepisy, jak instrukcja o zabezpieczeniu tajemnicy państwowej i służbowej w zakresie pracy na kolei, instrukcja o postępowaniu z dokumentami tajnymi i poufnymi. Ponadto chcę wskazać, że podobnie jak ma to miejsce w odniesieniu do pracowników MON i MSW, zgodnie z art. 17 ustawy z 2 grudnia 1960 r. o kolejach „pracownikom przedsiębiorstwa PKP przysługuje ochrona prawna przewidziana w przepisach Prawa karnego dla funkcjonariuszy publicznych”.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#HenrykSkwarka">Dotychczasowe propozycje utworzenia wydzielonego samorządu lekarzy kolejowych były uzasadniane faktem organizacyjnego wydzielenia kolejowej służby zdrowia, jej funkcjonowaniem w specyficznym dla gospodarki narodowej przedsiębiorstwie, odmiennością zadań, które ta służba ma do spełnienia, wreszcie odmiennością statusu lekarza, który pełniąc służbę w tym przedsiębiorstwie poddany jest w większym stopniu jego władztwu. Jest to więc argumentacja podobna jak w przypadku uzasadniania potrzeby wyodrębnienia resortowych izb lekarskich MON i MSW.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#HenrykSkwarka">Bez proponowanej zmiany ustawa o izbach lekarskich nie będzie mogła być w kolejowej służbie zdrowia realizowana. Jeśli chodzi o orzecznictwo dotyczące utraty zdolności do wykonywania zawodu lekarza — o przydatności do pracy w PKP orzeka zgodnie z ustawą kolejowa służba zdrowia i jej komisje lekarskie. Jeśli chodzi o nadawanie stopni specjalizacji zawodowej — od 1958 r. istnieje specjalizacja z medycyny kolejowej, zaś nadawanie stopni tej specjalizacji przekazano kolejowej służbie zdrowia. Stanowiska kierownicze w PKP obsadza się w drodze mianowania, a procedura wyznaczania na te stanowiska nie stwarza przymusu organizowania konkursów; niewykonalne jest więc określone w art. 5 ust. 2 pkt 5 „przewodniczenie konkursom na stanowiska kierownicze” przez samorząd lekarski.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#HenrykSkwarka">Jednym z nadrzędnych zadań samorządu lekarskiego jest konsolidacja środowiska. W układzie proponowanym przez obecny zapis pozbawienie kolejarzy ich samorządu wywrze przeciwny skutek. Wyrażamy przekonanie, iż przedstawione argumenty i propozycje zostaną wzięte pod uwagę w toku prac nad ostatecznym kształtem tego aktu prawnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanuszSzymborski">Jako przewodniczący podkomisji zgłaszam wniosek formalny. Wyodrębnienie resortowych okręgowych izb lekarskich ma wyłącznie charakter, można rzec, geograficzny, nie daje to żadnych przywilejów. Jeśli cała sprawa miałaby się rozbić o izbę kolejową — proponuję dopisać, zgodnie ze zgłoszoną przez mego przedmówcę propozycją, w art. 2 ust. 4 „Kolejowa Izba Lekarska”. Chcę tylko wyjaśnić, że wyodrębnienie lekarskich izb wojskowych i MSW nie jest związane z wymogami tajności. Uważam, że w przyszłości te rozwiązania mogą ulec zmianie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ZenonDramiński">Nie bardzo rozumiem, czy podstawą dyskusji jest projekt ustawy w brzmieniu zaakceptowanym i przedłożonym nam przez podkomisję, czy też jakiś inny? Jeśli poseł J. Szymborski w tej chwili proponuje jakieś zmiany, to chyba zgłasza to osobiście, nie zaś jako przewodniczący podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanuszSzymborski">Słusznie, dziękuję za zwrócenie mi uwagi. Jest to mój osobisty wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ZbigniewGburek">W kolejowej służbie zdrowia nie wydaje się chyba rozkazów. Nie opowiadam się generalnie przeciw zgłoszonemu wnioskowi, ale jeśli zakładamy, że okręgowe izby lekarskie mają skupiać po ok. 7 tys. lekarzy, to co z koleją, która zatrudnia ich tylko 3,5 tys.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#StanisławKania">Istotą samorządności jest zarządzanie lub współzarządzenie. W przypadku kolejowej służby zdrowia jej partner jest wyodrębniony, nie można odrywać się od struktury. Albo dopuszczamy dla samorządu lekarskiego możliwość współzarządzania, albo będzie on namiastką. Dlatego przyłączam się do zgłoszonego wniosku w sprawie kolejowej izby lekarskiej.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#StanisławKania">Widzę duże możliwości oddziaływania izb lekarskich na sytuację i warunki pracy służby zdrowia, dlatego też opowiadam się za funkcjonowaniem izby lekarskiej w każdym województwie, mimo iż są regiony, w których pracuje zaledwie 400 lekarzy. Sądzę, że takie rozwiązanie byłoby korzystne i że izby lekarskie powinny istnieć we wszystkich województwach, ze względu na siłę przebicia i skuteczność działania. Ich partnerem byłby wojewódzki samorząd terytorialny.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#StanisławKania">Naczelny lekarz PKP Eleonora Gajek: Cała argumentacja prawna przemawiająca za wyodrębnieniem również Kolejowej Izby Lekarskiej, podobna jak w przypadku MON i MSW, została przedstawiona podkomisji i biuru prawnemu Kancelarii Sejmu. Istnieje cała wyspecjalizowana, obszerna dziedzina medycyny kolejowej. Wyjaśniam posłowi Z. Gburkowi, że w kolejowej służbie zdrowia nie wydaje się może rozkazów, ale istnieją w niej pracownicy mianowani i należy do nich większość dyrektorów czy ordynatorów, przy których powoływaniu nie obowiązuje postępowanie konkursowe. W kolejowej służbie zdrowia obowiązuje jurysdykcja PKP. Dysponuję licznymi opiniami ze środowiska lekarzy kolejowych, a jest to 3,5 tys. ludzi, opowiadającymi się za powołaniem odrębnej Kolejowej Izby Lekarskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MarianKról">Mamy więc wniosek formalny, by w art. 2 ust. 4 dopisać: „Kolejowa Izba Lekarska”.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#MarianKról">Komisje przyjęły wniosek w sprawie wyodrębnienia Kolejowej Izby Lekarskiej przy 7 głosach przeciw i 3 wstrzymujących się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanuszSzymborski">Art. 3 projektu brzmi: „Samorząd lekarzy jest niezależny w wykonywaniu swych zadań i podlega tylko ustawom”. Treść tego artykułu, zgodnie z propozycją dyrektora A. Wójcika, przenieśliśmy do przyjętego już nowego zapisu art. 1. W tym stanie rzeczy art. 3 proponuję skreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AdamWójcik">Tak, art. 3 należy w tym stanie rzeczy skreślić, zaś dalsze artykuły zmieniają w związku z tym numerację.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#AdamWójcik">Komisje przyjęły tę propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MarianKról">Musimy jeszcze wrócić do art. 2 ust. 1, gdzie stwierdza się, że okręgowa izba lekarska działa na obszarze jednego lub więcej województw. Poseł S. Kania zaproponował, by okręgowa izba lekarska działała na obszarze jednego województwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JanuszSzymborski">Podkomisja jednomyślnie stwierdziła, że obszarem działania okręgowej izby lekarskiej powinno być jedno lub więcej województw. Różnice są dość znaczne, bo przecież obok takich województw, jak stołeczne czy katowickie, gdzie mamy 10–11 tys. lekarzy, są takie regiony, jak woj. zamojskie, gdzie lekarzy jest 400. Chodzi o to, by okręgowe izby lekarskie skupiały większą liczbę lekarzy i to wokół ośrodków akademickich. Proponowany zapis „lub więcej województw” nie ogranicza komitetu organizacyjnego do jednego województwa i pozostawia mu swobodę wyboru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#EmiliaPogonowskaJuchą">Mam uwagę o charakterze porządkowym, dotyczącą art. 2 ust. ust. 1 i 2. W ust. 1 stwierdza się, że okręgowa izba lekarska działa na obszarze jednego lub więcej województw, zaś w ust. 2 określa się, że siedzibą Naczelnej Izby Lekarskiej i jej organów jest miasto stołeczne Warszawa. Uważam, że powinno się zamienić kolejność tych ustępów, ze względu na hierarchiczną ważność obu wymienionych w nich organów.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#EmiliaPogonowskaJuchą">Przedstawicielka NSZZ „Solidarność”, prof. Zofia Kuratowska: Rozumiem, że sprawa wyodrębnienia Kolejowej Izby Lekarskiej została już przegłosowana, mimo to pragnę zabrać głos, by moja wypowiedź została odnotowana. Chcę zastrzec, że przez wiele lat pracowałam w kolejowej służbie zdrowia, jestem jej konsultantką, a dobro tej wyspecjalizowanej dziedziny ochrony zdrowia leży mi na sercu. Podkreślam, że propozycja wyodrębnienia Wojskowej Izby Lekarskiej oraz Izby Lekarskiej MSW budzi sprzeciwy. Po dopisaniu do tego Kolejowej Izby Lekarskiej można spodziewać się protestów ze strony innych wyodrębnionych służb zdrowia, takich jak górnicza czy budowlana. Uważam, że jest to absurdalny podział. Naczelny lekarz PKP mówiła, że ordynatorzy w kolejowej służbie zdrowia są mianowani, a ja sama uczestniczyłam w bardzo demokratycznych konkursach na obsadę tych stanowisk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#CzesławaBurcon">Popieram wniosek zgłoszony przez posła S. Kanię, by w każdym województwie mogła działać odrębna okręgowa izba lekarska nie obligatoryjnie, ale na zasadach fakultatywnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MarianKról">Zapis zaproponowany przez podkomisję umożliwia takie rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#RyszardCzyż">Proponowany zapis koliduje z ustawą o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego. Objęcie działalnością okręgowych izb lekarskich więcej niż jednego województwa może spowodować nie tylko prawne komplikacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AdamWójcik">Ustawy o radcach prawnych i o adwokaturze przewidują, że okręgowe izby samorządu zawodowego mogą obejmować swą działalnością jedno lub więcej województw i nie ma większych problemów w działaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#AndrzejSidor">Nie chodzi nam chyba o Polskę wojewódzką, lecz oto, by samorządy były samorządne. Uważam, że nie można przyjąć zapisu związującego każdą okręgową izbę lekarską z jednym województwem. Trzeba to zostawić do uznania ludziom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#RyszardTomczewski">Art. 2 ust. 3 projektu stanowi, że obszar działania poszczególnych okręgowych izb lekarskich oraz ich siedziby ustala Naczelna Rada Lekarska, uwzględniając podział terytorialny państwa. Określi to więc Naczelna Rada, nie zaś wojewodowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MarianKról">Czy poseł S. Kania podtrzymuje swój wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#StanisławKanią">Samorząd lekarski i samorząd adwokacki to zupełnie co innego. W przypadku lekarzy jest to organ współzarządzający w sprawach ochrony zdrowia, nie ma tu porównania do samorządu adwokatów czy radców prawnych. Uważam, że każda wojewódzka rada narodowa powinna mieć swego partnera w postaci izby lekarskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MarianKról">Proponuję w związku z tym głosować nad wnioskiem pierwotnym — podkomisji. Kto jest za propozycją zapisu art. 2 ust. 1, że okręgowa izba lekarska działa na obszarze jednego lub więcej województw?</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#MarianKról">Komisje opowiedziały się za propozycją podkomisji przy 1 głosie przeciw i 5 wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#MarianKról">Jest porządkowa propozycja zgłoszona przez poseł E. Pogonowską-Juchę, dotycząca zamiany kolejności ust. ust. 1 i 2 w art. 2. To sprawa chyba dość oczywista i jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że propozycja ta została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#MarianKról">Proponuję, by dla ułatwienia operować przy omawianiu poszczególnych artykułów ich starą numeracją zamieszczoną w sprawozdaniu podkomisji, niezależnie od dokonywanych w toku naszej dyskusji zmian. Art. 3 został skreślony. Z kolei mamy art. 4 w brzmieniu: „Ilekroć w ustawie jest mowa o lekarzu należy przez to rozumieć również lekarza dentystę”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WłodzimierzJózefowicz">Nasze towarzystwo, skupiające 10 tys. członków, opowiada się za tworzeniem izb lekarskich obejmujących również lekarzy stomatologów.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#WłodzimierzJózefowicz">Komisje przyjęły proponowane brzmienie art. 4, a także tytuł rozdziału II „Zadania i zasady działania samorządu lekarzy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#EmiliaPogonowskaJuchą">Sądzę, że w art. 5 ust. 1 pkt 7, gdzie stwierdza się, że jednym z zadań samorządu lekarzy jest współpraca z lekarskimi i innymi towarzystwami naukowymi, szkołami wyższymi i jednostkami badawczo-rozwojowymi w kraju i za granicą, można opuścić słowa: „lekarskimi i innymi”. Jest to powtórzenie i całkowicie wystarcza stwierdzenie „współpraca z towarzystwami naukowymi…” itd.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#EmiliaPogonowskaJuchą">W tym samym ustępie w pkt. 9 wymienia się wśród zadań samorządu lekarzy „zarządzanie majątkiem i działalnością gospodarczą izb lekarskich”. Uważam, że sformułowanie o działalności gospodarczej jest niezręczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#StanisławKania">W tym samym ustępie art. 5 w pkt. 6 wymienia się „współdziałanie z organami władzy i administracji państwowej, samorządu terytorialnego, związkami zawodowymi oraz innymi organizacjami społecznymi w sprawach dotyczących ochrony zdrowia ludności i warunków wykonywania zawodu lekarskiego”. W innych analogicznych zapisach ustawowych mówiących o zadaniach samorządu wymieniane są również organizacje polityczne — tu zniknęły one, chyba przez przeoczenie.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#StanisławKania">Przedstawiciel Akademii Medycznej w Krakowie Zbigniew Chłap: Przepis art. 5 pkt 6 był dyskutowany przy „okrągłym stole” i wówczas uznano, że do przepisu tego nie powinno być włączane współdziałanie z organizacjami politycznymi. Proszę więc o niewprowadzanie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JanPryszcz">Proponuję, aby w pkt. 8 art. 5 dodać na końcu słowa: „i ich rodzin”. Pkt 8 brzmiałby wobec tego w całości: „wprowadzenie instytucji samopomocowych i innych form pomocy materialnej dla lekarzy i ich rodzin”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AdamWójcik">Takie sformułowanie jest przyjęte i w innych przepisach i powinno być tutaj wprowadzone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#ZbigniewGburek">W związku z uwagą posła S. Kani sądzę, że poszczególne partie polityczne mogą współdziałać z izbami lekarskimi poprzez swoich członków — lekarzy należących do tych partii. Taka współpraca zapewniana jest również w samorządzie terytorialnym, w skład którego wchodzą przedstawiciele różnych organizacji politycznych. Popieram wniosek posła J. Pryszcza o rozszerzenie pkt. 8 art. 5 poprzez dodanie na końcu słów „ich rodzin”.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#ZbigniewGburek">Przedstawiciel OPZZ Adam Czarnecki: Czy organizacje polityczne muszą mieć wpływ na dobór władz w izbach lekarskich? Mogą one oddziaływać na to w inny sposób i nie wymaga to dodatkowego zapisu ustawowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JanuszSzymborski">Popieram wniosek posła S. Kani. System wyborczy do izb lekarskich jest tak demokratyczny, że organizacja polityczna nie ma wpływu na to, kto będzie wybrany do władz, ale powinna współdziałać z izbami lekarskimi. Tak więc należałoby wprowadzić przepis, który mówi o konieczności współdziałania izb lekarskich z organizacjami politycznymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#ZofiaKuratowska">Działalność izb lekarskich nie dotyczy tylko kształcenia i rozwoju kadr lekarskich, ale również działalności zawodowej. Wszyscy zgodnie mówiliśmy o tym, aby wreszcie odpolitycznić organizacje samorządowe. Nie chodzi mi tylko o hegemonię jednej partii, bo mogą powstać przecież jeszcze inne partie i dlatego problem odpolitycznienia samorządu nabiera szczególnego znaczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JanPryszcz">Chciałbym zapytać, jak w tych warunkach prawnych, jakie ustala proponowany projekt ustawy, wyglądać będzie załatwianie np. sprawy zwiększania bazy materialnej dla służby zdrowia? Czy w takich sprawach mogą nie rozmawiać ze sobą samorząd lekarski i organizacje polityczne? Przecież i tak współdziałają ze sobą. Co więc stoi na przeszkodzie wprowadzenia proponowanego przez posła S. Kanię uzupełnienia odpowiedniego przepisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#RyszardCzyż">Nie tak dawno mówiliśmy o tym, przy rozpatrywaniu nowelizacji ustawy o związkach zawodowych, że w sprawach natury zasadniczej musi być uzgodnione stanowisko obu związków. Rozpatrujemy punkt po punkcie projekt ustawy i, jak widzimy, nie ma jednolitego stanowiska w wielu sprawach. Czy współdziałanie można uznać za ingerencję? Jest to chyba jakieś nieporozumienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#MarianKról">Popieram stanowisko posła R. Czyża i S. Kani, współdziałania nie można, uznać za ingerencję polityczną.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#MarianKról">Podsumowując dotychczasowe wypowiedzi należy uznać, że przyjmujemy proponowane poprawki do pkt. 8 i pkt. 6 art. 5 projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#RyszardTomczewski">Zastanówmy się, o jakie organizacje polityczne chodzi. W tej chwili działają trzy podstawowe organizacje polityczne: PZPR, ZSL i SD. Czy brak wyraźnego przepisu uniemożliwia izbom lekarskim współdziałanie z organizacjami politycznymi? Trzeba liczyć się z tym, że mogą powstać inne jeszcze organizacje polityczne. Może wobec tego napisać w ustawie, że chodzi o współdziałanie nie z organizacjami, ale z partiami politycznymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#AdamWójcik">W art. 5 ust. 1 mówi się o zadaniach samorządu lekarskiego. Współdziałanie z organizacjami politycznymi nie może być zaliczone do zadań samorządu lekarskiego. Może wobec tego byłoby bardziej słuszne przenieść pkt 6 art. 5 do rozdz. 2, w którym to mówi się o sposobach, jakimi samorząd lekarski wykonuje swoje zadania. Proponuję wobec tego, aby przepis art. 5 pkt 6 przenieść do rozdz. 2, jako punkt 11.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#StanisławKania">Zgadzam się z propozycją przedstawioną przez dyrektora A. Wójcika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#ZbigniewGburek">Ja również wyrażam zgodę na takie rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MarianKról">Wobec tego przenosimy pkt 6 art. 5 do rozdz. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#StanisławKanią">W rozdz. 2 określającym zadania samorządu lekarzy i sposobu ich wykonywania mówi się o tym, że samorząd przyznaje prawo wykonywania zawodu lekarza i prowadzi rejestr lekarzy. W istocie rzeczy samorząd nie przyznaje prawa uprawiania zawodu lekarza, gdyż czynią to odpowiednie placówki dydaktyczne. Samorząd lekarski może wypowiadać się tylko co do braku przeciwwskazań wykonywania zawodu. Natomiast rejestracja lekarzy prowadzona jest przez administrację wojewódzką i czy wobec tego izby lekarskie będą prowadziły drugą rejestrację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#AndrzejWojtczak">Resort zdrowia i opieki społecznej nie może zrezygnować z prowadzenia rejestru lekarzy. Izba lekarska może natomiast orzekać o przywróceniu czy odebraniu prawa do wykonywania zawodu, jeżeli z takich czy innych względów zachodzi taka potrzeba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#JanStaniszewski">Izba lekarska może tylko stwierdzić prawo do wykonywania zawodu lekarskiego, gdyż prawo to przyznaje władza administracyjna. Proponuję wobec tego, aby w pkt. 1 rozdz. 2 zamiast słów: „przyznawanie prawa wykonywania zawodu lekarza” umieścić słowa: „stwierdzenie prawa wykonywania zawodu lekarza”.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#JanStaniszewski">Ekspert, prof. Henryk Rafalski: Zgadzam się z moimi przedmówcami. Izba lekarska może stwierdzić prawo wykonywania zawodu, a przyznać je tylko wtedy, jeśli było ono utracone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JanuszSzymborski">Popieram także tę propozycję.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#JanuszSzymborski">Przedstawiciel OPZZ Jacek Woźniakowski: W rozdz. 2 pkt 4 przewiduje się, że izby lekarskie mają nadawać stopnie specjalizacji zawodowej, a w pkt. 7 tego samego rozdziału, że mają opiniować i wnioskować w sprawach kształcenia przed i podyplomowego lekarzy i w innych zawodach medycznych. Jeśli izby lekarskie nie prowadzą szkolenia w zakresie specjalizacji zawodowej, to nie mogą nadawać stopni. Chciałbym też zapytać, o jakie inne zawody chodzi w rozdz. 2 pkt. 7.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#JanuszSzymborski">Przedstawicielka Federacji ZZ Pracowników Ochrony Zdrowia Hanna Maciejewska: Zgadzam się z wypowiedzą mojego przedmówcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#StanisławKanią">Zgadzam się ze stanowiskiem, że samorząd lekarski nie może nadawać stopni specjalizacyjnych. O tym decyduje placówka kształcąca.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#StanisławKanią">Mam zastrzeżenia, że niektóre uprawnienia izb lekarskich przewidziane w projekcie ustawy mogą wchodzić, w kompetencje związków zawodowych. Mam na myśli np. problemy płacowe i ochronę innych interesów zbiorowych środowiska. Trzeba by było wobec tego dodać odpowiedni zapis w ustawie, który mówiłby o nienaruszalności uprawnień związków zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JanHorzela">Do samorządu lekarskiego muszą należeć wszyscy lekarze, którzy są zarejestrowani na danym terenie. Chciałbym zapytać, o jakie inne zawody medyczne chodzi w rozdz. 2 pkt 7, kiedy to mówi się, że izby lekarskie mają opiniować i wnioskować w sprawach kształcenia przed- i podyplomowego lekarzy i w innych zawodach medycznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#StanisławNowel">W rozdz. 2 pkt 6 mówi się, że izby lekarskie mają opiniować projekty ustaw dotyczące ochrony zdrowia oraz przepisy dotyczące wykonywania zawodu lekarza, bądź występować z inicjatywą o ich wydanie. W Konstytucji PRL wyraźnie podaje się kto w Polsce ma inicjatywę ustawodawczą; nie przysługuje ona izbom lekarskim. Izby lekarskie mogą tylko postulować opracowanie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#AndrzejElbanowski">Zakres sądownictwa lekarskiego może mieć tylko charakter społeczny, a nie praktyki prawnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#AndrzejWojtczak">W rozdz. 2 pkt 4 mówi się o nadawaniu stopni specjalizacji zawodowej przez izby lekarskie; lepiej byłoby zmienić to sformułowanie na współdziałanie w sprawach specjalizacji zawodowej lekarzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#ZbigniewGburek">Izby lekarskie powinny jednak sprawować pewien nadzór nad instytucjami nadającymi stopnie lekarskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#AndrzejWojtczak">Problemy kształcenia i nadawania stopni naukowych należą do placówek dydaktycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#WojciechGuglas">Stanowisko przedstawione przez resort było konsultowane z naszym związkiem.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#WojciechGuglas">Przedstawiciel Akademii Medycznej w Krakowie prof. Zbigniew Chłap: Chciałbym jeszcze raz zwrócić uwagę na propozycję przeniesienia art. 5 pkt 6 do rozdz. 2 jako pkt 11. Czy jest to słuszne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MarianKról">Podsumujmy wnioski zgłoszone w toku dyskusji nad rozdz. 2.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#MarianKról">W rozdz. 2 pkt 1 słowo „przyznawanie” zamieniamy na „współdziałanie”.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#MarianKról">Rozdz. 2 pkt. pkt. 2 i 3 przyjmujemy w brzmieniu przedstawionym przez podkomisję, to samo dotyczy pkt. 7.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#MarianKról">Natomiast jako pkt 11 rozdz. 2 przenosimy przepis art. 5 pkt 6, który uzupełnia się stwierdzeniem, że samorząd lekarski współdziała także z organizacjami politycznymi.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#MarianKról">Przedstawicielka Federacji ZZ Pracowników Ochrony Zdrowia Hanna Maciejewska: Proszę o wyjaśnienie, co rozumiemy pod pojęciem kształcenia w innych zawodach medycznych?</u>
          <u xml:id="u-75.5" who="#MarianKról">Komisje przyjęły propozycje przewodniczącego dotyczące przeniesienia art. 5 pkt 6 do rozdz. 2 jako pkt 11 z uzupełnieniem o współdziałaniu z organizacjami politycznymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#StanisławKania">Proponuję wprowadzenie dodatkowego przepisu po art. 5, w którym stwierdzałoby się m.in., że uprawnienia samorządu lekarskiego nie mogą naruszać uprawnień związków zawodowych wynikających z ustawy o związkach zawodowych i Kodeksu pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#JanPryszcz">Podzielam intencję mojego przedmówcy, ale zastanawiam się, czy taki zapis jest konieczny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#ZbigniewGburek">Inicjatywa ustawodawcza może wychodzić od rządu, czy związków zawodowych. Szczegółowe wnioski dotyczące płac i warunków pracy nie mogą być w kolizji ze stanowiskiem związku zawodowego czy samorządu lekarskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#WojciechGuglas">Podzielam wątpliwości, czy przepisy proponowanego projektu nie narażają ustawy o związkach zawodowych. Ponadto powstaną przecież inne samorządy w zawodach medycznych, myślę o samorządzie pielęgniarskim czy o samorządzie farmaceutów. Czy tylko izby lekarskie mają wpływ na kształtowanie i opiniowanie warunków dotyczących ochrony pracy pracowników służby zdrowia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MarianKról">Poseł Z. Gburek potwierdził słuszność wprowadzenia nowego przepisu zaproponowanego przez posła S. Kanię, który umieściliśmy jako kolejny art. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#WitoldPreiss">Uważam za zbędny pkt 3 rozdz. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#AdamWójcik">Tryb postępowania w sprawach dotyczących orzecznictwa o zawodzie lekarskim jest ustawowo określony.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#AdamWójcik">Izby lekarskie mogą sprawować nad tym nadzór.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#MarianKról">Podsumowując naszą dyskusję nad rozdz. 2 możemy ustalić, że w pkt. 1 słowo: „przyznawanie” zastąpimy słowem „stwierdzanie”.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#MarianKról">Komisje przyjęły wnioski przedstawione przez przewodniczącego.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#MarianKról">Przedstawicielka Ministerstwa Transportu, Żeglugi i Łączności Janina Nowak: Mam zastrzeżenia do art. 7 pkt 3, dotyczącego liczby kandydatów. Ilu właściwie ma ich być?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#AdamWójcik">Zapis ten nie określa liczby kandydatów; może być jeden lub kilku.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#AdamWójcik">Przedstawiciel OPZZ Jacek Woźniakowski: W art. 7 pkt 4 mówi się, że czynne prawo wyborcze przysługuje wszystkim członkom samorządu lekarskiego z wyłączeniem lekarzy zawieszonych w prawie wykonywania zawodu. A co z uprawnieniami lekarzy, którzy są zawieszeni, czy mają prawo być wybierani?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#ZbigniewGburek">Przecież nie są lekarzami, skoro są zawieszeni.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#ZbigniewGburek">Komisje przyjęły art. 7 i bez uwag art. 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#EugeniuszOchendowski">Redakcja art. 9 nasuwa zastrzeżenie. Poprawny byłby zapis, że uchwały zapadają większością głosów, przy obecności co najmniej 50% delegatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#MarianKról">Proszę posła E. Ochendowskiego o skonkretyzowanie propozycji zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#EugeniuszOchendowski">Uchwały organów samorządu lekarskiego podejmowane są zwykłą większością głosów, przy obecności co najmniej 50% członków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#MarianKról">Proszę posła E. Ochendowskiego o pomoc przy redagowaniu pozostałych ustępów art. 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#StanisławKania">W art, 10 ust. 1 w tekście: „Minister zdrowia i opieki społecznej może zaskarżyć do Sądu Naj wyższego sprzeczną z prawem uchwałę samorządu lekarskiego w ciągu 2 miesięcy od terminu otrzymania uchwały”, proponuję skreślić słowo „może”.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#StanisławKania">Przedstawicielka Federacji ZZ Pracowników Ochrony Zdrowia Hanna Maciejewska: Proponuję także skreślić zdanie: „Sąd Najwyższy utrzymuje zaskarżoną uchwałę w mocy, bądź ją uchyla i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania właściwemu organowi samorządu lekarskiego z ustaleniem wytycznych co do sposobu jej załatwienia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#JanStaniszewski">W ustawie o prokuraturze zawarty jest obowiązek kontroli przez nią przestrzegania prawa. Takie samo prawo powinno być określone w tej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#AdamWójcik">Proponuję zapis następujący: Minister zdrowia i opieki społecznej może zaskarżyć do Sądu Najwyższego pod zarzutem niezgodności z prawem uchwałę organu Okręgowej Izby Lekarskiej lub Naczelnej Izby Lekarskiej”. Wpisywanie uprawnień prokuratora nie jest potrzebne, ponieważ ma on takie z mocy prawa. Natomiast minister musi mieć wyraźnie takie prawo nadane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#AndrzejElbanowski">Proponuję następujące sformułowanie: „Minister zdrowia i opieki społecznej może zaskarżyć do Sądu Najwyższego uchwałę organu Okręgowej Izby Lekarskiej lub Naczelnej Izby Lekarskiej pod zarzutem niezgodności z prawem”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#WitoldPreiss">Zapis taki jak w projekcie jest identyczny z zamieszczonym w ustawie o radcach prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JanStaniszewski">Ustawa o prokuraturze daje prawo do kontroli i zaskarżania decyzji administracyjnych, tymczasem w tej ustawie będą regulowane sprawy podejmowania decyzji o nieco innym charakterze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#AdamWójcik">Gdybyśmy tu zapisali uprawnienia prokuratora, to stworzymy w ustawie o samorządzie lekarskim określony wyjątek, którego nie ma w innych ustawach o samorządzie. Z drugiej strony, przepisy o prokuratorskiej kontroli prawa dają możliwość wpływu na działalność samorządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#MarianKról">To znaczy, że w końcu pozostawiamy zapis: „Minister zdrowia i opieki społecznej może zaskarżyć do Sądu Najwyższego pod zarzutem niezgodności z prawem uchwałę organu Okręgowej Izby Lekarskiej lub Naczelnej Izby Lekarskiej”.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#MarianKról">Komisje przyjęły art. 10 w powyższym brzmieniu.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#MarianKról">Czy są uwagi do art. 11?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#AdamWójcik">Proponuję następujące brzmienie art. 11: „Naczelna Izba Lekarska i okręgowe izby lekarskie mają prawo używania pieczęci urzędowej”, rezygnując z jej określania; rodzaje pieczęci są określone w innych przepisach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#StanisławKanią">Jest takie przyzwyczajenie, że orzeł na pieczęci oznacza instytucję państwową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#AndrzejElbanowski">Ale i inne instytucje ożywają pieczęci z orłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#WitoldPreiss">I ja znam również takie przypadki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#AdamWójcik">To, że używa tej pieczęci wiele instytucji społecznych, wynika z przepisów szczegółowych niższego rzędu niż ustawowe. Dlatego lepsze jest brzmienie: „pieczęć urzędowa”.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#AdamWójcik">Komisje przyjęły art. 1 w brzmieniu zaproponowanym przez dyrektora A. Wójcika.</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#AdamWójcik">Bez uwag Komisje przyjęły tytuł rozdz. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#JanStaniszewski">W art. 12 ust. 1 słowo „przyznaje” proponuję zastąpić słowem: „stwierdza”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#HelenaFeliksiak">Była propozycja, by do rozdz. 3 przenieść art. 9 pkt pkt 2 i 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#EugeniuszOchendowski">Ust. ust. 5 i 6 art. 12 kwalifikują się do wyodrębnienia w osobnym artykule przy zmienionej redakcji. Zgłoszona wcześniej uwaga jest bardzo słuszna. Kategoryczne stwierdzenie w ust. 5, że odnośne uchwały podlegają zaskarżeniu jest niedopuszczalne. W ust. 6 też jest mowa, że każda uchwała samorządu może być zaskarżona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#StanisławKania">Proponuję w ust. 5 art. 12 słowo „uchwały” zastąpić słowem „postanowienia”.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#StanisławKania">Przedstawicielka Federacji ZZ Pracowników Ochrony Zdrowia Helena Feliksiak: Była już dyskusja, że organa samorządu podejmują decyzje administracyjne, a kiedy uchwały?</u>
          <u xml:id="u-106.2" who="#StanisławKania">Przedstawiciel PTL Witold Preiss: W ust. 3 jest oczywisty błąd: powinien być powołany ust. 2 pkt 1, a nie ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#EugeniuszOchendowski">W omawianej ustawie idzie o uchwały pełniące tą samą rolę co decyzje administracyjne. Tak więc nie do przyjęcia jest zastąpienie terminu „uchwała” terminem „postanowienie”, bo postanowienia nie podlegają zaskarżeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#MarianKról">Proponuję przyjąć propozycję posła E. Ochendowskiego, by wspólnie z biurem prawnym sformułował on na nowo tekst ust. ust. 5 i 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#AdamWójcik">W art. 12 ust. 1 jest w ogóle niepotrzebny w art. 5 jest to samo. Ponadto ustęp ten zaczyna się od organu, który tworzy dopiero dalsza część ustawy. Dlatego cały ust. 1 można skreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#MarianKról">Proponuję rozpatrzyć art. 12 po do konaniu nowej redakcji przez posła E. Ochendowskiego. Obecnie przejdźmy do art. 13.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#JacekWoźniakowski">Jak się ma zapis, że „Rada ma prawo…” do art. 13?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#JanuszSzymborski">Tu chodzi o skreślenie z listy członków izby.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#JanuszSzymborski">Przedstawiciel PTL Witold Preiss: Nie ma sprzeczności. Może być przecież taka sytuacja, że lekarz zostanie pozbawiony prawa wykonywania zawodu z powodu choroby psychicznej, ale nie jest to przecież związane z przynależnością do izby. Właśnie wtedy będzie on potrzebował pomocy w trudnej sytuacji, a zapewne i jego rodzina.</u>
          <u xml:id="u-112.2" who="#JanuszSzymborski">Komisje przyjęły art. 13 bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#StanisławKania">W art. 14 ust. 2 jest zapis o przestrzeganiu uchwał „władz i organów samorządu lekarskiego”. Mam pytanie — jakich władz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#EugeniuszOchendowski">Z ustawy wynika, że władzami są zjazdy.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#EugeniuszOchendowski">Przedstawicielka Federacji ZZ Pracowników Ochrony Zdrowia Helena Feliksiak: Na ten zapis należy spojrzeć pod kątem art. 38.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#AdamWójcik">Można by tu dopisać „… i innych przepisów obowiązujących lekarza”. Drugą sprawę należy rozpatrzyć przy dyskusji nad władzami i organami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#MarianKról">Proszę o poprawne sformułowanie zapisu.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#MarianKról">Przedstawiciel OPZZ Jacek Woźniakowski: Ostateczną redakcję przekażemy po przerwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#AdamWójcik">Proponuję sformułowanie: „zasad etyki, deontologii oraz innych przepisów obowiązujących lekarza”.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#AdamWójcik">Komisje przyjęły art. 14 ze zmianami w pkt. 1 oraz bez uwag art. 15.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#MarianKról">Czy są uwagi do art. 16?</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#MarianKról">Doradca ministra pracy i polityki socjalnej Barbara Zakrzewska: Prowadzone obecnie prace nad nowelizacją Kodeksu pracy ograniczają zakres zwolnień, za które zakład ma płacić, dlatego art. 16 byłoby lepiej nadać charakter fakultatywny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#StanisławKania">Artykuł wymienia dwie sprawy, tj. czynności i funkcje. Jestem przeciwny, by nakładać ustawowy obowiązek opłacania przez poszczególne placówki służby zdrowia członków urzędujących władz samorządu.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#StanisławKania">Jest różnica między zwalnianiem od pracy a pokrywaniem kosztów. Dlaczego mała liczba placówek miałaby utrzymywać tych ludzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#JanuszSzymborski">Dyskutowaliśmy to w czasie obrad podkomisji i były niezgodności między prawnikami. Nie możemy przy tym opierać się na przewidywaniu, że będą nowe przepisy; musimy uwzględniać to, co obowiązuje dziś.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#JanuszSzymborski">Doradca ministra pracy i polityki socjalnej Barbara Zakrzewska: Fakultatywny charakter przepisu utrwalałby go na przyszłość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#ZbigniewGburek">Czy chodzi o drugą część zdania?</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#ZbigniewGburek">Doradca ministra pracy i polityki socjalnej Barbara Zakrzewska: Wówczas byłby to art. 17 stwierdzający, że zakład może zwolnić pracownika do wykonywania pracy na rzecz organów samorządu bez prawa do wynagrodzenia. W innych przepisach nie ma takich rozstrzygnięć. Są one zawarte w uchwale wykonawczej Rady Ministrów do Kodeksu pracy, gdzie przewiduje się takie możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#JanCzapiewski">Izby przejmą jednak część działań administracyjnych od resortu; mówił o tym wcześniej poseł J. Szymborski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#MarianKról">Jestem za zapisem obecnym; musimy przestrzegać obowiązującego prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#AndrzejElbanowski">Proponuję napisać: „zgodnie z obowiązującym prawem”, co nada zapisowi charakter trwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#StanisławKanią">Jestem przeciwny opłacaniu tych ludzi z budżetu małych jednostek lekarskich; do tego jest przecież budżet ogólny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#AdamWójcik">Jest to kwestia merytorycznego rozstrzygnięcia, z jakich funduszów będą wynagradzani lekarze pracujący w organach samorządu. Odpowiada mi argumentacja posła S. Kani. Proponuję dlatego zapis, który nie jest jednoznaczny, ale da wyjście na przyszłość: „Na wniosek okręgowej lub Naczelnej Rady Lekarskiej zakład pracy obowiązany jest zwolnić od pracy pracownika pełniącego określoną funkcję z wyboru w organach izb lub wykonującego czynności na rzecz izby”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#ZbigniewGburek">Proponuję dodać: „na zasadzie oddelegowania”.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#ZbigniewGburek">Doradca ministra pracy i polityki socjalnej Barbara Zakrzewska: Nie ma w prawie pracy instytucji oddelegowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#AndrzejElbanowski">Nie znam przepisów prawa pracy nakładających obowiązek finansowania. Jeśli jednak samorząd przejmie funkcje administracji, to finansować powinien to budżet. Nie należy zatem szukać analogii w zakresie przejęcia funkcji, a więc administracji państwowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#MarianKról">Sprawy finansowania izb lekarskich zawarte są w art. 57. Propozycja dyr. A. Wójcika jest zatem lepsza, bo dotyczy tylko formy, nie rozstrzygając trybu finansowania.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#MarianKról">Doradca ministra pracy i polityki socjalnej Barbara Zakrzewska: Dotychczasowe przepisy o zasadach zwalniania z wykonywania pracy wyraźnie mówią, kto wypłaca wynagrodzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#AdamWójcik">Czy osoby, które będą pełnić funkcje z wyboru będą wynagradzane przez zakłady pracy, czy przez organizację, w której działają? W ust. 3 jest mowa o wydatkach pokrywanych z funduszu samorządu. Jeśli pracownik jest zwalniany do pracy w samorządzie, to wymagałoby to odrębnego przepisu. Trzeba to rozstrzygnąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#MarianKról">Proponuję, by przedstawiciele Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, związków zawodowych i Biuro Prawne KS przedstawili końcową wersję tekstu art. 16. Udzielam teraz głosu prof. J. Boguszowi, który wkrótce ma pociąg do Krakowa.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#MarianKról">Przewodniczący Towarzystwa Lekarzy Krakowa, prof. Józef Bogusz: Chcę w kilku słowach wyrazić wdzięczność trzem zebranym tu Komisjom sejmowym oraz posłowi — referentowi, docentowi J. Szymborskiemu. Wykonaliście panowie ogromną pracę nad udoskonaleniem projektu ustawy. Nie muszę podkreślać rangi tego aktu prawnego, będzie to wielkie osiągnięcie.</u>
          <u xml:id="u-131.2" who="#MarianKról">Można wymienić trzy filary polskiej etycznej myśli lekarskiej. Pierwszy — to pochodzący z 1977 r. zbiór zasad etyczno-deontologicznych. Drugi — to obowiązujące od czterech lat rozporządzenie ministra zdrowia i opieki społecznej w sprawie komisji etycznych ds. eksperymentów na człowieku. Trzecim filarem, na którym ostatecznie oprze się polska etyczna myśl lekarska, jest samorząd lekarski.</u>
          <u xml:id="u-131.3" who="#MarianKról">Życzę Komisjom, by ich dzisiejsze, trudne posiedzenie zakończyło się pomyślnie i aby z początkiem maja przedstawiły projekt ustawy Sejmowi.</u>
          <u xml:id="u-131.4" who="#MarianKról">Myślę, że chyba nie przeszkodzą tu żadne opory — dążenie do samorządu lekarskiego to sprawa czysta i szlachetna. Ta krótka wypowiedź jest uzasadniona potrzebą mego serca.</u>
          <u xml:id="u-131.5" who="#MarianKról">Przed dwoma laty korespondowałem z panem profesorem w tych sprawach i cieszę się, że mogliśmy się spotkać przy ich finalizowaniu.</u>
          <u xml:id="u-131.6" who="#MarianKról">Wracamy do merytorycznej dyskusji nad kolejnymi artykułami projektu ustawy. Proszę posła E. Ochendowskiego o zabranie głosu w sprawie art. 9 ust. ust. 2 i 3 oraz art. 12.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#EugeniuszOchendowski">Art. 9 ust. ust. 2 i 3 zostały pochłonięte przez zmiany proponowane w art. 12. Ust. 1 jest zbędny, zaś kolejne ustępy 2, 3 i 4 art. 12 powinny mieć w związku z tym zmienioną numerację. Na tym proponujemy zakończyć art. 12, zaś po art. 13 dodać nowy artykuł — oznaczony roboczo numerem 13a — w następującym brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#EugeniuszOchendowski">„1. Do uchwał organów samorządu lekarskiego w sprawie stwierdzenia prawa wykonywania zawodu i orzekania o niezdolności do jego wykonywania stosuje się przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#EugeniuszOchendowski">2. Na uchwały wymienione w ust. 1 służy zainteresowanym skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego, zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania administracyjnego.</u>
          <u xml:id="u-132.3" who="#EugeniuszOchendowski">3. Minister zdrowia i opieki społecznej może zaskarżyć do Naczelnego Sądu Administracyjnego prawomocną uchwałę organów samorządu lekarzy, o której mowa w ust. 1, z powodu jej niezgodności z prawem”.</u>
          <u xml:id="u-132.4" who="#EugeniuszOchendowski">Odesłanie do Kodeksu postępowania administracyjnego rozwiązuje sprawę terminu odwołania oraz organu właściwego do jego rozpatrzenia i trybu rozpatrywania. Dotychczas brak generalnej klauzuli dopuszczającej w takich przypadkach ingerencję NSA, stąd proponowany zapis w ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#MarianKról">Czy do art. art. 12 i 13a po zmianach są jeszcze jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#AndrzejElbanowski">„Skarga z powodu niezgodności z prawem” — czy nie było raczej proponowane sformułowanie: „skarga pod zarzutem niezgodności z prawem”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#EugeniuszOchendowski">Przy formułowaniu tego zapisu brałem pod uwagę klauzulę zawartą w art. 196 kpa; tak brzmi sformułowanie kodeksu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#MarianKról">Czy jeszcze ktoś pragnie zabrać głos w sprawie tych artykułów? Zwracam uwagę, że nowy art. 13a konsumuje art. 12 ust. ust. 5 i 6.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#MarianKról">Komisje przyjęły art. art. 12 i 13a w proponowanym brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#AnnaLemieszek">W art. 16 ust. 2 proponujemy zmianę zapisu, a mianowicie, by zapis ten kończył się słowami: „bez prawa do wynagrodzenia”.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#AnnaLemieszek">Komisje przyjęły art.16 z zaproponowaną poprawką, a następnie bez uwag art. 17.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#StanisławKanią">Mam łączną uwagę do art. 18 i art. 19. W pierwszym z nich stwierdza się, że władzę okręgowej izby lekarskiej stanowi okręgowy zjazd lekarzy, zaś w drugim wymienia się organa okręgowej izby lekarskiej. To chyba pierwszy przypadek w prawię, gdy tworzy się rozróżnienie kto jest władzą, a kto organem. Całość stanowi samorząd lekarski, ogół lekarzy, a wszystko inne to organa, i zjazd, i rada lekarzy. Taką konstrukcję przyjmuje się w nauce prawa o instytucjach społecznych. Nie szukajmy czegoś nowego. Proponuję, by połączyć artykuły 18 i 19 projektu i w tym łącznym artykule w pkt. 1 stwierdzić, że najwyższym organem okręgowej izby lekarskiej jest okręgowy zjazd lekarzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#JanuszSzymborski">Wprowadzone tu rozróżnienie wynikło z dyskusji, której intencją było, by organa samorządu lekarzy nie przeradzały się w administracyjną „czapkę” oderwaną od bazy, by uniemożliwić wyobcowanie się okręgowych rad lekarskich, a także komisji rewizyjnych i sądów.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#JanuszSzymborski">Przedstawicielka Biura Prawnego KS Anna Lemieszek: Możliwe jest przyjęcie rozwiązania zaproponowanego przez posła S. Kanię; wśród organów powinien być jednak również wymieniony okręgowy rzecznik dyscyplinarny.</u>
          <u xml:id="u-139.2" who="#JanuszSzymborski">Powrócilibyśmy w ten sposób do sytuacji wyjściowej. Instytucja rzecznika dyscyplinarnego jest w środowisku lekarskim — co by nie mówić — skompromitowana i oceniana jako represyjna. Z tego względu postanowiliśmy zrezygnować z tego zapisu i z uznania go za organ, który — zwłaszcza w świetle proponowanego w tej chwili brzmienia tego artykułu — byłby hierarchicznie zrównany nawet ze zjazdem lekarzy. A jaka jest ranga tego zjazdu i jaka rzecznika dyscyplinarnego? Zgadzam się przy tym z propozycją posła S. Kani, by połączyć w jednym artykule zmodyfikowany zapis dotychczasowego art. 18 oraz art. 19.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#AnnaLemieszek">Rzecznik dyscyplinarny i tak pozostanie organem okręgowej izby lekarskiej, czy się go tu wymieni, czy nie. Argumentacja posła J. Szymborskiego ma charakter pozaprawny. Uważam też, że ranga poszczególnych organów wynika z ich zadań, nie zaś z faktu wyliczenia ich w jednym artykule ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#MarianKról">Mam wątpliwość natury redakcyjnej: czy w przypadku poszczególnych organów okręgowej izby lekarskiej powtarzać przymiotnik „okręgowy”.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#MarianKról">Przedstawicielka Biura Prawnego KS Anna Lemieszek: W odniesieniu do rady lekarskiej — tak.</u>
          <u xml:id="u-141.2" who="#MarianKról">Ze względów prawnych proponuję wpisać w tym artykule w dodatkowym pkt. 4 rzecznika dyscyplinarnego.</u>
          <u xml:id="u-141.3" who="#MarianKról">Komisje przyjęły art. art. 18 i 19 wraz ze zgłoszonymi poprawkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#StanisławKanią">W art. 20 ust. 1 proponuję dopisać jako pierwsze zdanie: „Najwyższą władzą okręgowej izby lekarskiej jest okręgowy zjazd lekarzy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#HelenaFeliksiak">Najwyższą władzą samorządu lekarskiego jest krajowy zjazd lekarzy, powołujący m.in. naczelną radę lekarską. Czy nie należałoby w związku z tym zamienić kolejności obecnych rozdziałów: 4 — poświęconego okręgowym izbom lekarskim oraz 5 — dotyczącego Naczelnej Izby Lekarskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#MarianKról">Jest to propozycja o charakterze formalnym i proponuję wrócić do niej przy rozpatrywaniu rozdz. 5 projektu ustawy. Czy jest zgoda na propozycję posła S. Kani dotyczącą uzupełnienia zapisu art. 20 ust. 1?</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#MarianKról">Przedstawicielka Biura Prawnego KS Anna Lemieszek: Biuro Prawne nie zgłasza sprzeciwu, mam tylko uwagę redakcyjną, że w takim razie kolejne zdanie powinno się już rozpoczynać nie od słów „W okręgowym zjeździe lekarzy uczestniczą…” lecz po prostu „W zjeździe uczestniczą…” itd.</u>
          <u xml:id="u-144.2" who="#MarianKról">Komisje przyjęły proponowane brzmienie art. 20, a także art. 21.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#EmiliaPogonowskaJuchą">Mam uwagę redakcyjną dotyczącą art. 22 pkt 4. Dotychczasowy zapis brzmi — mowa o szczególnych zadaniach okręgowego zjazdu lekarzy: „uchwala organizację i tryb działania organów izby”. Proponuję przeredagować to zdanie w następujący sposób: „uchwala organizację organów izby i tryb ich działania”; będzie to chyba zręczniej stylistycznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#EugeniuszOchendowski">Z językowego punktu widzenia lepiej będzie chyba zastąpić słowo „uchwala” wyrazem „ustala”.</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#EugeniuszOchendowski">Komisje przyjęły art. 22 z powyższymi poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-146.2" who="#EugeniuszOchendowski">Przedstawiciel OPZZ Jacek Woźniakowski: Czy organa izby lekarskiej są równorzędne względem siebie, czy też istnieje między nimi jakąś podległość?</u>
          <u xml:id="u-146.3" who="#EugeniuszOchendowski">Przedstawicielka Biura Prawnego KS Anna Lemieszek: Każdy z tych organów ma inne zadania. Oprócz zjazdu, wszystkie pozostałe są organami niższego rzędu.</u>
          <u xml:id="u-146.4" who="#EugeniuszOchendowski">Przedstawiciel OPZZ Jacek Woźniakowski: Jednak w art. 26 pkt 2 stwierdza się, że okręgowa komisja rewizyjna przedstawia sprawozdania z działalności kontrolnej m.in. okręgowej radzie lekarskiej oraz naczelnej komisji rewizyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#MarianKról">Wrócimy może za chwilę do tej sprawy. Czy są uwagi do kolejnych artykułów 23, 24 i 25? Jeśli nie, rozumiem że Komisje akceptują ich brzmienie. Proszę w związku z tym o wyjaśnienie poruszonej przed chwilą kwestii dotyczącej art. 26.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#JanuszSzymborski">Sprawa jest dla mnie jasna i powinna być chyba jasna również dla dr. J. Woźniakowskiego, który od pół roku uczestniczy w naszych pracach.</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#JanuszSzymborski">Przedstawiciel OPZZ Jacek Woźniakowski: Dotychczas miałem jedynie możliwość zapoznania się z brzmieniem poszczególnych artykułów projektu, teraz widzę je łącznie i stwierdzam, że niektóre z nich nie zgadzają się ze sobą. Jeśli w jednym miejscu stwierdza się, że organa samorządu lekarskiego są równorzędne, to następuje kolizja z innymi artykułami. Na spotkaniu w dniu 16 marca trudno było w ciągu dwóch godzin zgłosić i wprowadzić wszystkie możliwe poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#StanisławKania">Obowiązek składania sprawozdania jest pośrednim potwierdzeniem podległości; proponuję więc, by w art. 26 ust. 2 stwierdzić, że okręgowa komisja rewizyjna przedstawia sprawozdania okręgowemu zjazdowi lekarzy, zaś wnioski z kontroli — okręgowej radzie lekarskiej. Jeśli chodzi o jakąkolwiek podległość komisji rewizyjnej, także komisji rewizyjnej wyższego szczebla, nie ma to miejsca w żadnej organizacji społecznej — komisje rewizyjne są zawsze autonomiczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#ZenonDramiński">Okręgowa komisja rewizyjna nie może być nikomu podległa i może składać sprawozdania tylko zjazdowi i naczelnej komisji rewizyjnej. Powinna natomiast, co wynika z jej zadań, informować okręgową radę lekarską o nieprawidłowościach. Jednak tylko informować — jakakolwiek podległość byłaby tu wstydliwym reliktem przeszłości. Okręgowy zjazd lekarzy wybiera okręgową komisję rewizyjną i przed nim jest ona odpowiedzialna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#MarianKról">Proponuję zakończyć art. 26 pkt 2 na słowach: „zjazdowi lekarzy”; czyli okręgowa komisja rewizyjna „przedstawia sprawozdanie z działalności kontrolnej okręgowemu zjazdowi lekarzy”. Stwierdzone nieprawidłowości komisja rewizyjna powinna z własnej inicjatywy sygnalizować innym organom — wynika to z jej zadań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#ZbigniewGburek">Okręgowa rada lekarska sprawuje władzę między zjazdami lekarzy i jej właśnie powinny być sygnalizowane nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#ZbigniewGburek">Komisje przyjęły art. 26 z poprawką zgłoszoną przez posła M. Króla.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#MarianKról">W art. 27 pkt 2 stwierdza się, iż okręgowy sąd lekarski „składa okręgowemu zjazdowi lekarzy oraz okręgowej radzie lekarskiej okresowe informacje dotyczące orzecznictwa”. Proponuję wykreślić słowa: „oraz okręgowej radzie lekarskiej”. W związku ze zmianą dokonaną przed chwilą w brzmieniu art. 26 ust. 2 musimy być konsekwentni.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#MarianKról">Przedstawiciel PTL Witold Preiss: Okręgowy zjazd lekarzy zbiera się co roku i w związku z tym proponuję w ogóle skreślić art. 27 pkt 2.</u>
          <u xml:id="u-153.2" who="#MarianKról">Komisje przyjęły art. 27 ze skreśleniem pkt. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#StanisławKania">W związku z dopisaniem jako jednego z organów samorządu lekarskiego rzecznika dyscyplinarnego brak w projekcie ustawy artykułu traktującego o rzeczniku, stwierdzającego kim on jest i jakie są jego prawa oraz obowiązki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#MarianKról">To słuszna uwaga i proponuję w związku z tym, by Biuro Prawne Kancelarii Sejmu przygotowało propozycję stosownego zapisu.</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#MarianKról">Przechodzimy do rozdz. 5 dotyczącego Naczelnej Izby Lekarskiej. Sądzę, że w art. art. 28 i 29 trzeba dokonać — łącząc je — analogicznej zmiany jak w art. art. 18 i 19.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#AndrzejElbanowski">W dotychczasowym zapisie art. 28 stwierdza się, że najwyższą władzą Naczelnej Izby Lekarskiej jest Krajowy Zjazd Lekarzy. Sądzę, że należałoby raczej napisać: „Najwyższą władzą samorządu lekarzy jest Krajowy Zjazd Lekarzy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#JanuszSzymborski">Skoro przyjęliśmy już odnośnie okręgowych izb. lekarskich takie rozwiązanie, jak w artykuł łączącym treść dotychczasowych artykułów 18 i 19, powinniśmy być konsekwentni i stwierdzić, łącząc art. art. 28 i 29, że organami Naczelnej Izby Lekarskiej są: Krajowy Zjazd Lekarzy, Naczelna Rada Lekarska itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#AndrzejElbanowski">Ależ nie można stwierdzać, że Krajowy Zjazd Lekarzy jest organem Naczelnej Izby Lekarskiej!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#StanisławKania">Zgodnie z definicją ustawową sama izba lekarska jest samorządem, a więc są to pojęcia równoznaczne. Opowiadam się za tym, by zapisać, że Krajowy Zjazd Lekarzy jest najwyższą władzą — ale w art. 30.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#EugeniuszOchendowski">Popieram stanowisko prof. A. Elbanowskiego, nie można stawiać sprawy w ten sposób, że Krajowy Zjazd Lekarzy jest organem Naczelnej Izby Lekarskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#MarcinKról">Art. 28 brzmiałby więc: „Najwyższą władzą samorządu lekarzy jest Krajowy Zjazd Lekarzy”.</u>
          <u xml:id="u-161.1" who="#MarcinKról">Komisje przyjęły zaproponowane brzmienie art. 28.</u>
          <u xml:id="u-161.2" who="#MarcinKról">Następnie Komisje przyjęły art. 29 i art. 30 bez uwag.</u>
          <u xml:id="u-161.3" who="#MarcinKról">Przedstawiciel OPZZ Jacek Woźniakowski: Art. 31 stanowi w pkt. 6, że Krajowy Zjazd Lekarzy wybiera m.in. członków Naczelnego Sądu Lekarskiego. Przepis ten jest niezgodny z art. 53, który mówi, że w skład Naczelnego Sądu Lekarskiego orzekającego w II instancji wchodzą sędziowie Sądu Najwyższego wskazani przez prezesa Sądu Najwyższego.</u>
          <u xml:id="u-161.4" who="#MarcinKról">Przedstawicielką Biura Prawnego KS Anna Lemieszek: Przepisy te są zgodne, gdyż w art. 53 chodzi o II instancję i tam właśnie w skład Naczelnego Sądu Lekarskiego powoływani są sędziowie Sądu Najwyższego przez prezesa SN.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#EmilKołodziej">Nie ma żadnej niezgodności art. 31 z art. 53. Rozprawy w II instancji powinny odbywać się w innym składzie i jest to zagwarantowane przepisami rozpatrywanego przez nas projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#AndrzejElbanowski">Powoływanie sędziów Sądu Najwyższego w praktyce nie jest stosowane — jest zasadą, że do sądu wybieranego nie mogą wchodzić sędziowie Sądu Najwyższego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#GertrudaOrlacz">Proszę o wyjaśnienie, kto to jest rzecznik odpowiedzialności zawodowej, o którym się mówi w art. art. 20, 22 i 31 rozpatrywanego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#GertrudaOrlacz">Przedstawicielka Biura Prawnego KS Anna Lemieszek: Rzecznik odpowiedzialności zawodowej jest oskarżycielem w sprawach dotyczących lekarzy. Proponuję, aby po art. 27 umieścić takie wyjaśnienie, może jako art. 27a.</u>
          <u xml:id="u-164.2" who="#GertrudaOrlacz">Przedstawicielka Federacji ZZ Pracowników Ochrony Zdrowia Hanna Maciejewska: Rzecznik odpowiedzialności zawodowej jest nie tylko oskarżycielem, ale również obrońcą.</u>
          <u xml:id="u-164.3" who="#GertrudaOrlacz">Przedstawiciel PTL Witold Preiss: Rzecznik odpowiedzialności zawodowej musi oskarżać i bronić lekarza. Proponuję umieścić odpowiedni przepis, który zawierałby sformułowanie, że rzecznik odpowiedzialności zawodowej prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawach działalności zawodowej lekarzy oraz jest oskarżycielem przed okręgowym sądem lekarskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#StanisławKania">Jeżeli rzecznik odpowiedzialności zawodowej prowadzi postępowanie wyjaśniające, to wynik tego postępowania może być wykorzystany nie tylko dla oskarżenia, ale również dla umorzenia sprawy, jeżeli okazała się ona tylko pomówieniem. Trzeba wobec tego w odpowiednim przepisie podać wyraźnie, że rzecznik odpowiedzialności zawodowej prowadzi postępowanie wyjaśniające, w wyniku którego może zdecydować o umorzeniu sprawy albo też o wniesieniu oskarżenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#MarianKról">Czy przedstawiciel Biura Prawnego KS mógłby podać konkretne brzmienie takiego przepisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#AdamWójcik">Proszę o pozostawienie mi czasu na dokładne przemyślenie i sformułowanie tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#AdamWójcik">Komisje przyjęły art. art. 31 i 32 ustawy.</u>
          <u xml:id="u-167.2" who="#AdamWójcik">Przedstawiciel OPZZ Jacek Woźniakowski: W art. 33 ustawy przewiduje się w pkt. 6, że Naczelna Rada Lekarska kieruje działalnością samorządu lekarzy w okresie między krajowymi zjazdami lekarzy, a w szczególności uchwala regulamin wyborów do organów samorządu lekarzy oraz tryb odwoływania tych organów i ich członków. Natomiast w art. 66 mówi się, że zadaniem Komitetu powołanego przez Radę Państwa jest opracowanie regulaminu I Krajowego Zjazdu Lekarzy i regulaminu wyboru delegatów na ten zjazd. Do I Zjazdu Naczelna Rada Lekarska będzie spełniać rolę Komitetu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#MarianKról">Nie powinniśmy mylić przepisów art. 33 dotyczących Naczelnej Rady Lekarskiej i jej uprawnień z tworzeniem innych struktur samorządu lekarskiego.</u>
          <u xml:id="u-168.1" who="#MarianKról">Przedstawicielka Federacji ZZ Pracowników Ochrony Zdrowia Hanna Maciejewska: W sprawach finansowych, ustalania składek, uchwalania budżetu powinien decydować tylko zjazd, a tymczasem według proponowanych przepisów będzie o tym decydować w pewnym okresie Naczelna Rada Lekarska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#JerzyWojciechowski">Jest to rzeczywiście niezbyt jasny przepis i trzeba się nad nim zastanowić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#ZbigniewGburek">Zrozumiałe jest, że Naczelna Rada Lekarska w okresie pomiędzy zjazdami ma kompetencje zjazdu.</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#ZbigniewGburek">Przedstawicielka Federacji ZZ Pracowników Ochrony Zdrowia Maria Albert: Wysokość składek członkowskich może być ustalana procentowo, a nie kwotowo i nie ma wobec tego trudności z podwyższaniem tych składek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#JanuszSzymborski">Proponuję przegłosować treść art. 33.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#MarianKról">Czy wobec tego projektodawcy zmian wycofują swoje wnioski co do określenia uprawnień Naczelnej Rady Lekarskiej?</u>
          <u xml:id="u-172.1" who="#MarianKról">Komisje przyjęły art. 33 w brzmieniu projektu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#AdamWójcik">Jak wiemy, na podstawie zmian wprowadzonych do Konstytucji powołany będzie Urząd Prezydenta, który w znacznej mierze przejmie kompetencje Rady Państwa, ale uprawnienia prezydenta będą inne. Proponuję zatem, aby zastosować w art. 34 ustawy rozwiązanie podobne jak w stosunku do samorządu adwokackiego, a mianowicie, żeby Naczelna Rada Lekarska przedkładała informacje o działalności samorządu lekarzy Radzie Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#AndrzejElbanowski">Samorząd lekarski obejmuje swoim działaniem ważną problematykę społeczną, dotyczącą ochrony zdrowia, czy wobec tego nie byłoby słuszne, aby Naczelna Rada Lekarska składała informacje nie Radzie Ministrów, ale Sejmowi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#StanisławKanią">Składanie sprawozdania określonym organom państwowym nie oznacza równocześnie ustalenia zależności od tego organu. Szansa prezentowania informacji Radzie Ministrów pozwala zapoznać ją z problematyką ochrony zdrowia. Chodzi nam przecież o skuteczność oddziaływania tej informacji. Jestem za tym, aby Naczelna Rada Lekarska składała sprawozdanie Radzie Ministrów, a okręgowe rady lekarskie władzom wojewódzkim.</u>
          <u xml:id="u-175.1" who="#StanisławKanią">Przedstawicielka NSZZ „Solidarność” prof. Zofia Kuratowska: Użyteczność informacji Naczelnej Rady Lekarskiej dla rządu jest na pewno duża i dobrze byłoby, aby rząd zapoznawał się z tą informacją. Jestem jednak za tym, aby informacja ta była składana albo Sejmowi, albo Senatowi, a nie administracji. Natomiast okręgowe rady lekarskie powinny przedkładać swoje informacje radom narodowym, a nie wydziałom zdrowia; pozwoliłoby to na niezależność rady od administracji.</u>
          <u xml:id="u-175.2" who="#StanisławKanią">Przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej Wojciech Gutkowski: Rzeczywiście rozstrzygnąć trzeba, komu Naczelna Rada składać ma sprawozdanie; moim zdaniem, powinna to być Rada Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#ZbigniewPruszkowski">Opowiadam się za tym, aby sprawozdanie to było przedkładane Sejmowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#EmilKołodziej">Sejm nie ma warunków do bieżącego sprawowania nadzoru nad działalnością samorządu lekarskiego. W Sejmie działa Komisja Zdrowia, która na pewno będzie interesowała się informacją Naczelnej Izby Lekarskiej. Komisja ta sprawuje również kontrolę realizacji ustaw uchwalonych przez Sejm. Rada Ministrów jest organem rządzącym, dysponuje środkami finansowymi i może materialnie wspomagać plany samorządu lekarskiego. Proponuję więc przepis o składaniu informacji przez Naczelną Radę Lekarską Radzie Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#EmilKołodziej">Przedstawiciel OPZZ Jacek Woźniakowski: Podzielam stanowisko, że sprawozdanie Naczelnej Rady Lekarskiej powinno być przedkładane Sejmowi. Natomiast istnieje problem, komu takie sprawozdanie mają składać okręgowe rady? Takich rad będzie najprawdopodobniej 17, a mamy 49 województw. Okręgowe rady będą składać sprawozdanie krajowemu zjazdowi, ale również i radom narodowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#ZbigniewGburek">Uważam, że najodpowiedniejszy jest nadzór Rady Ministrów nad samorządem lekarskim. Organom rządowym najłatwiej będzie współdziałać z tym samorządem. Wypowiadaliśmy się przeciwko scedowaniu tego nadzoru na Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej, gdyż uważaliśmy, że ministerstwo może z kolei przekazać ten nadzór jednostkom niższego rzędu.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#ZbigniewGburek">Przedstawiciel OPZZ Jacek Woźniakowski: Podtrzymuję wniosek, aby nadzór sprawował Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#AdamWójcik">Przy całym szacunku dla samorządu lekarskiego Chciałbym podkreślić, że nie jest to jedyny samorząd, który istnieje u nas. Składanie informacji przez Naczelną Radę Lekarską Sejmowi byłoby precedensem. Ani samorząd adwokacki, ani pracowniczy, ani terytorialny nie podlegają nadzorowi Sejmu. Uważam, że nadzór ten należałoby powierzyć Radzie Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#JanuszSzymborski">Popieram wypowiedź mojego przedmówcy i proponuję przyjąć art. 34 projektu ustawy w takim brzmieniu: „Naczelna Rada Lekarska przedstawia Radzie Ministrów coroczne informacje o działalności samorządu lekarzy”.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#JanuszSzymborski">Przedstawiciel PTL Witold Preiss: Precedens istniał już w naszej rzeczywistości, gdyż Naczelna Rada Adwokacka składała informacje Radzie Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#MarianKról">Proponuję przeprowadzić głosowanie nad art. 34.</u>
          <u xml:id="u-181.1" who="#MarianKról">Komisje przyjęły art. 34 w brzmieniu zaproponowanym przez posła J. Szymborskiego.</u>
          <u xml:id="u-181.2" who="#MarianKról">Proponuję, aby po art. 35 projektu ustawy dodać przepis, w którym postanawia się, że okręgowe rady lekarskie przedstawiają sprawozdanie z działalności samorządu lekarskiego wojewódzkim radom narodowym. Jeżeli teren ich działalności obejmować będzie wiele województw, to wszystkim wojewódzkim radom narodowym.</u>
          <u xml:id="u-181.3" who="#MarianKról">Komisje przyjęły powyższą propozycję.</u>
          <u xml:id="u-181.4" who="#MarianKról">Następnie Komisje przyjęły art. 35 bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#JanuszSzymborski">Proponuję w art. 36 ust. 2 skreślić słowa: „Naczelnej Radzie Lekarskiej”.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#JanuszSzymborski">Komisje przyjęły art. 36 z powyższą poprawką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#MarianKról">Czy są uwagi do art. 37? Proponuję do art. 37 dopisać. art. 37a o rzeczniku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#AdamWójcik">Byłby to tekst następujący: „Rzecznik odpowiedzialności zawodowej prowadzi postępowanie w sprawach odpowiedzialności zawodowej lekarzy”.</u>
          <u xml:id="u-184.1" who="#AdamWójcik">Komisje przyjęły art. art. 37 i 37a w powyższym brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#JanuszSzymborski">Art. 38 wprowadzono na wniosek prawników resortowych. Wiąże się to z przepisami o wykonywaniu zawodu lekarza.</u>
          <u xml:id="u-185.1" who="#JanuszSzymborski">Przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej Wojciech Gutkowski: Są jednak i inne przepisy dotyczące pracy lekarzy, np. ustawa o gruźlicy, o przerywaniu ciąży i inne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#AdamWójcik">To rzeczywiście dotyczy nie tylko ustawy o zawodzie lekarza, jest wszak i rozporządzenie ministra zdrowia i opieki społecznej o wykonywaniu zawodu poza placówkami służby zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#AndrzejElbanowski">Czy przyjmujemy sformułowanie „izb lekarskich”, czy „samorządu lekarzy”?</u>
          <u xml:id="u-187.1" who="#AndrzejElbanowski">W większości przypadków powinno być „samorządu lekarzy”, ale w niektórych przepisach może się to odnosić do konkretnej izby. Trzeba więc cały tekst dokładnie przejrzeć pod tym kątem.</u>
          <u xml:id="u-187.2" who="#AndrzejElbanowski">Komisje przyjęły art. 38 w brzmieniu przedłożenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#MarianKról">Kto ma uwagi do art. 39?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#StanisławKania">Jest tu ust. 2 brzmiący: „Kara orzeczona przez sąd lekarski może być obostrzona przez opublikowanie orzeczenia w organie prasowym samorządu lekarskiego”. Mam wątpliwości, czy jest on potrzebny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#MarianKrój">Proponuję ten ust. 2 wykreślić. Przecież lekarza nie można wymienić z nazwiska i imienia, bo to go zdyskredytuje na przyszłość, nawet po upływie kary zawieszenia wykonywania zawodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#JanuszSzymborski">Popieram wniosek posła M. Króla, chociaż niektórzy postulowali, by te wyroki publikować w prasie codziennej.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#JanuszSzymborski">Komisje przyjęły art. 39 ze skreśleniem ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#EmiliaPogonowskaJuchą">W art. 40 powinien być określony termin odwołania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#JanuszSzymborski">Dla nas ważnym było wpisanie samego prawa odwołania. Sprawy regulaminowe czy też proceduralne określają przepisy wewnętrzne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#EmiliaPogonowskaJuchą">Proszę by Biuro Prawne KS wypowiedziało się na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#AdamWójcik">W przepisach dotyczących innych samorządów co do odpowiedzialności dyscyplinarnej nie mówi się o procedurze odwoławczej. Można to wprowadzić, ale nie widzę takiej potrzeby. Lepiej byłoby zachować spójność prawa we wszystkich tego typu ustawach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#StanisławKania">Proponuję skreślić ust. 3; jeśli zarzut jest mały, to nie będzie on miał znaczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#MarianKról">Jakie jest zdanie posła E. Ochendowskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#EugeniuszOchendowski">Jestem zdania, że należy uchylić ten ustęp.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#AdamWójcik">Proponuję jednak pozostawić ten przepis, ponieważ odwołanie jest jak gdyby drugą instancją w przypadku ostrzeżenia przez przewodniczącego izby, co byłoby pierwszą instancją. W przeciwnym razie trzeba by odwoływać się do sądu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#JanPryszcz">W tej ustawie aż roi się od kar. Czym różni się upomnienie z art. 39 od ostrzeżenia w art. 40?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#ZbigniewGburek">Kary regulaminowe wymierzane są za udowodnione przewinienia. Są jednak i domniemania, które można załatwić ostrzeżeniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#RyszardCzyż">Teraz sądzę, że można skreślić cały art. 40.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#MarianKról">Ja również tak myślę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#EmilKołodziej">Można ten artykuł skreślić, jakkolwiek uważam, że pozostawienie go byłoby korzystne dla lekarzy, gdyż ostrzeżenie nie jest wpisywane do akt tylko przeprowadzane w formie rozmowy. W przeciwnym razie, nawet przy mniejszych przewinieniach, będzie wdrażana procedura formalna. Wniosku formalnego nie stawiam, ale sądzę, że byłby to dobry środek wspomagający, wychowawczy.</u>
          <u xml:id="u-204.1" who="#EmilKołodziej">Przedstawiciel OPZZ Jacek Woźniakowski: Bardzo się cieszę z propozycji skreślenia tego artykułu, Prezes izby może przecież wezwać lekarza i porozmawiać z nim bez procedury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#MarianKról">Wykreślamy zatem art. 40. Czy ktoś jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-205.1" who="#MarianKról">Komisje zdecydowały skreślić art. 40.</u>
          <u xml:id="u-205.2" who="#MarianKról">Przedstawiciel OPZZ Jacek Woźniakowski: Proszę o wykładnię art. 41; jego treść jest niezrozumiała, gdyż w art. 39 jest napisane, że sąd lekarski może orzekać karę zawieszenia prawa wykonywania zawodu lekarza na okres od 6 miesięcy do 3 lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#AdamWójcik">Z momentem orzeczenia kary pozbawienia wykonywania zawodu lekarz może się odwołać i wtedy orzeczenie nie jest prawomocne. W czasie tej przerwy do chwili uprawomocnienia się orzeczenia może dalej być lekarzem. Stąd tymczasowe zawieszenie w art. 41.</u>
          <u xml:id="u-206.1" who="#AdamWójcik">Komisje przyjęły art. 41 bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#MarianKról">Mam wątpliwości co do zapisu art. 42. Czy jest właściwe, że o odpowiedzialności cywilnoprawnej orzeka sąd lekarski, a nie cywilny? Przecież Naczelny Sąd Lekarski orzeka o odpowiedzialności zawodowej. Sądzę, że art. 42 narusza zasadę wymiaru sprawiedliwości jako obszaru kompetencji sądu. Tu powstaje roszczenie cywilnoprawne, o którym nie powinien orzekać sąd zawodowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#AndrzejElbanowski">Podzielam w pełni opinię przedmówcy — organ zawodowy nie może orzekać o odpowiedzialności materialnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#JanStaniszewski">Wystarczy w art. 42 skreślić ust. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#AdamWójcik">Może być to przepis informacyjny, nie zawierający procedury postępowania i nie nakazujący niczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#JanStaniszewski">Należałoby zatem zapisać, że w sprawach roszczeń o odszkodowanie orzeka sąd powszechny. To byłaby tylko informacja.</u>
          <u xml:id="u-211.1" who="#JanStaniszewski">Przedstawicielka NSZZ „Solidarność”, prof. Zofia Kuratowska: Jest tu mowa o odszkodowaniu, przy czym mamy na względzie odszkodowanie materialne. Sądzę, że powinien być tu również przepis o zadośćuczynieniu moralnym, gdyż zarzuty tego typu są niesłychanie obciążające lekarza; tego w ustawie brakuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#ZbigniewGburek">Sądzę, że zapewnia to trójinstancyjność orzekania o winie.</u>
          <u xml:id="u-212.1" who="#ZbigniewGburek">Przedstawicielka NSZZ „Solidarność” prof. Zofia Kuratowska: Chodzi nie tylko o pomyłki. W pewnej chwili któraś z tych instancji może uznać oskarżenie za bezpodstawne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#JanuszSzymborski">Może więc wprowadzić do ust. 1 zapis: „na wniosek lekarza orzeczenie o niewinności może być opublikowane w prasie lekarskiej”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#StanisławKania">Jest to istotna sprawa. Człowiek oskarżony ponosi niemałe szkody. Uchylenie wyroku to nie wszystko, bo to nie jest sąd powszechny. Może by wprowadzić taki zapis: „w wypadku oskarżenia nie potwierdzonego lub uniewinnienia odpowiedni organ podejmuje działania dla wyrównania szkód moralnych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#MarianKról">Proszę Biuro Prawne KS o sformułowanie zapisu z pomocą prawników resortowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#AdamWójcik">Proponuję zapis: „Na wniosek lekarza prawomocne orzeczenie uniewinniające powinno być opublikowane”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#CzesławaBurcon">Kierunek, którym podążamy, jest zbyt liberalny. Jeśli nie publikujemy drobnych występków lekarza, to nie działajmy również w przeciwną stronę. Jestem za tym nowym zapisem, ale pod warunkiem wymieniania w prasie i tych, którzy popełnili przewinienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#JanStaniszewski">Przecież przedmiotem wniosku może być roszczenie, którego dochodzić można przed sądem powszechnym.</u>
          <u xml:id="u-218.1" who="#JanStaniszewski">Przedstawicielka NSZZ „Solidarność”, prof. Zofia Kuratowska: Wystąpienie do sądu powszechnego rozwleka całą procedurę. Decyzje zawodowe podejmuje sąd lekarski. Izby lekarskie mają chronić godności zawodu i karać lekarzy złych, a bronić dobrych. My wiemy, co się dzieje, gdy ktoś zostaje uniewinniony, ale wszyscy coś tam słyszeli i opinia pozostaje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#EmilKołodziej">Trzeba by iść w dwóch kierunkach.</u>
          <u xml:id="u-219.1" who="#EmilKołodziej">Przedstawicielka NSZZ „Solidarność” prof. Zofia Kuratowska: Jest propozycja posła S. Kani.</u>
          <u xml:id="u-219.2" who="#EmilKołodziej">Ale była i propozycja poseł Cz. Burcon ogłaszania w prasie zarówno nazwisk lekarzy winnych, jak i uniewinnionych.</u>
          <u xml:id="u-219.3" who="#EmilKołodziej">Przedstawiciel OPZZ Jacek Woźniakowski: Może jednak dać zapis: „Lekarz może domagać się ogłoszenia w prasie uniewinnienia, jako formy zadośćuczynienia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#StanisławKania">To jest ważna sprawa, bo jeśli kogoś oskarżono, to już jest sprawa publiczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#WitoldPreiss">Jeśli przyjmiemy ten zapis jako ciąg dalszy ust. 1 w art. 42, to odnosić się on będzie tylko do przypadku uniewinnienia lub morzenia postępowania. Rozumiem, że intencją prof. Z. Kuratowskiej jest, by opublikować sentencję tego uniewinnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#EmilKołodziej">Przecież tak jest.</u>
          <u xml:id="u-222.1" who="#EmilKołodziej">Przedstawiciel PTL Witold Preiss: Mnie chodzi o odrębny ustęp lub artykuł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#CzesławaBurcon">Może zacząć prowadzić w prasie lekarskiej taki rejestr. Apeluję do posłów, by reprezentować interesy całego społeczeństwa, a nie tylko środowiska lekarskiego. Jeśli kogoś głośno uniewinniamy, to i głośno karajmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#RyszardCzyż">W moim przekonaniu, całą sprawę wyczerpuje brzmienie art. 42 ust. 1 w sprawie odszkodowania, o które może wnosić lekarz w razie uniewinnienia lub morzenia postępowania. Odszkodowanie nie musi być tylko pieniężne i mogą zawierać się w tym pojęciu również inne formy rekompensaty, w tym publiczne poinformowanie o ostatecznym rezultacie sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#KlemensMichalik">Chcę polemizować z poseł Cz. Burcon. Są to dwie zupełnie różne jakościowo sprawy. Człowiek został o coś pomówiony, okazał się niewinny, ale poniósł pewne straty — choćby tylko moralne — i to jest jakościowo zupełnie inna sytuacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#JacekŻakowski">Tego rodzaju sytuacje są krzywdzące nie tylko dla lekarza, ale także dla całej społeczności lekarskiej. Takie sprawy mają duży wydźwięk. Osobiście uważam, że uzgodniony wcześniej zapis tego artykułu jest właściwy.</u>
          <u xml:id="u-226.1" who="#JacekŻakowski">Przedstawicielka Federacji ZZ Pracowników Ochrony Zdrowia Helena Feliksiak: Kruszymy tu kopię o sądy lekarskie, które mają przecież rozpatrywać wyłącznie sprawy zawodowe. Dla bardziej istotnych spraw pozostają sądy powszechne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#EmilKołodziej">Zgadzam się z tym, że w większości sytuacji tego typu, o ile będziemy mieli do czynienia z pomówieniem, sprawy będą przenoszone do sądów powszechnych. Mam jednak pytanie, co ze sprawą ogłoszenia orzeczenia o uniewinnieniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#MarianKról">Proponuję następujący zapis oznaczony jako art. 42a: „Na wniosek lekarza orzeczenie o uniewinnieniu podlega ogłoszeniu w organie prasowym samorządu lekarskiego” Komisje przyjęły art. 42 i zaproponowany przez posła M. Króla artykuł oznaczony jako 42a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#EmiliaPogonowskaJuchą">W art. 43 ust. 3 pkt z stwierdza się, że Naczelny Sąd Lekarski „orzeka jako I instancja w sprawach odpowiedzialności zawodowej członków organów okręgowych izb lekarskich i Naczelnej Izby Lekarskiej, rzeczników i ich zastępców oraz rozpatruje odwołania od orzeczeń wydanych w tym trybie, w innym rozszerzonym składzie”. Rozumiem końcową część tego zapisu w ten sposób, że w gruncie rzeczy odwołania od orzeczeń Naczelny Sąd Lekarski rozpatruje w tym samym składzie, jedynie poszerzonym. To nie ma nic wspólnego z zasadą praworządności; odwołania musi rozpatrywać zupełnie inny skład sędziowski. Proponuję, by skreślić słowo „rozszerzonym”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#EmilKołodziej">Ten zapis wiąże się z art. 53 projektu, który stanowi, iż w skład Naczelnego Sądu Lekarskiego orzekającego w II instancji wchodzą sędziowie Sądu Najwyższego wskazani przez I prezesa Sądu Najwyższego. Art. 53 zobowiązuje więc prezesa Sądu Najwyższego do rozszerzenia składu Naczelnego Sądu Lekarskiego w przypadkach, gdy orzeka on w II instancji. Czy jest to potrzebne? Sądzę, że albo w ogóle odejdziemy od tej propozycji i wtedy trzeba stwierdzić, że odwołanie rozpatruje sąd w zupełnie innym składzie, albo będziemy próbowali zmodyfikować proponowany przez podkomisję zapis i wtedy rysują się komplikacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#EmiliaPogonowskaJuchą">W ramach ogólnych przepisów procedury sądowej rozpatrywanie przez sędziego odwołania od jego własnego orzeczenia wiąże się z nieważnością takiego powtórnego rozpatrywania sprawy. To musi być inny skład sędziowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#StanisławKania">Podzielam ten pogląd. Ze swej strony zgłaszam zastrzeżenia do funkcji Naczelnego Sądu Lekarskiego jako I instancji. Organów okręgowych izb lekarskich jest wiele i nawet jeśli wyłączyć z tego delegatów na okręgowe zjazdy lekarzy, to i tak jest to bardzo duże grono osób wyłączonych z gestii okręgowych sądów lekarskich. Uważam, że w zupełności wystarczyłoby wyłączenie z gestii sądów okręgowych i przeniesienie w gestię Naczelnego Sądu Lekarskiego jako I instancji prezesów okręgowych rad lekarskich, prezesów okręgowych sądów lekarskich oraz rzeczników dyscyplinarnych. Wszyscy członkowie organów okręgowych izb lekarskich są przede wszystkim lekarzami, odpowiedzialnymi za przestrzeganie lekarskiej etyki zawodowej. Poseł E. Pogonowska-Jucha może to sprostuje, ale chyba nawet sędziowie sądów wojewódzkich nie są wyłączeni z gestii tych sądów, a co najwyżej ich sprawy rozpatruje inny niż macierzysty sąd wojewódzki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#WitoldPreiss">Art. 43 w przedłożonym brzmieniu został przyjęty z analogicznym rozstrzygnięciem dotyczącym samorządów radców prawnych. Można wyobrazić sobie zapis, że postępowanie wobec członków okręgowej izby lekarskiej jest prowadzone przez sąd innej okręgowej izby lekarskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#JanuszSzymborski">Proponuję, by w art. 43 ust. 3 wprowadzić następujący dodatkowy zapis: „W sprawach odpowiedzialności zawodowej członków organów okręgowych izb lekarskich orzeka inny okręgowy sąd lekarski”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#MarianKról">Zastanawiam się, czy nie wprowadzić tego zapisu raczej we fragmencie mówiącym o okręgowych sądach lekarskich, tj. w art. 27; w moim przekonaniu, byłoby to bardziej spójne. Co na to Biuro Prawne KS? Chodzi również o takie przeredagowanie w związku z tym art. 43 ust. 3 pkt 2, by zmniejszyć liczbę osób, które mogą podlegać orzekaniu w I instancji przez Naczelny Sąd Lekarski. Odłożymy tę kwestię na kilka minut, by dać ekspertom możliwość przygotowania stosownych propozycji.</u>
          <u xml:id="u-235.1" who="#MarianKról">Kolejna sprawa to związek art. art. 43 i 53. Jakie są tu propozycje? Czy w razie skreślenia we fragmencie „w innym rozszerzonym składzie” słowa „rozszerzonym” utrzymać art. 53?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#WitoldPreiss">Ustawa o odpowiedzialności zawodowej pracowników służby zdrowia w art. 10 stanowi, że komisje odwoławcze składają się w 1/3 z sędziów zawodowych wyznaczonych przez ministra sprawiedliwości. Udział sędziego zawodowego w postępowaniu odwoławczym przed sądami lekarskimi był też przewidziany w przepisach przedwojennych. Stąd proponowany zapis art. 53 o uzupełnieniu składu Naczelnego Sądu Lekarskiego orzekającego w II instancji o sędziów Sądu Najwyższego. Wskazanie tych sędziów i ocenę ich kwalifikacji akurat do tego typu spraw trzeba pozostawić prezesowi Sądu Najwyższego — stąd końcowa część zapisu w art. 53.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#ZbigniewGburek">Czy muszą to być sędziowie Sądu Najwyższego, czy też mogliby to być dowolni sędziowie wskazani przez prezesa Sądu Najwyższego?</u>
          <u xml:id="u-237.1" who="#ZbigniewGburek">Przedstawiciel PTL Witold Preiss: Propozycja, by byli to sędziowie Sądu Najwyższego wiąże się z tym, że chodzi o ludzi o najwyższym morale i najwyższych kwalifikacjach zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-237.2" who="#ZbigniewGburek">Przedstawiciel NSZZ „Solidarność” prof. Zbigniew Chłap: Mamy tu do czynienia ze specyficzną sytuacją. Uważam, że istnieje możliwość wyboru sędziów z listy przedstawionej przez prezesa Sądu Najwyższego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#EmilKołodziej">Przypominam proponowany przez podkomisję zapis art. 53: „W skład Naczelnego Sądu Lekarskiego orzekającego w II instancji wchodzą sędziowie Sądu Najwyższego wskazani przez I prezesa Sądu Najwyższego”. Chodzi o to, by to właśnie oni przewodniczyli w takich sytuacjach składom orzekającym. Uważam jednak, że powinien to ustalać jakiś regulamin postępowania, a nie ustawa.</u>
          <u xml:id="u-238.1" who="#EmilKołodziej">Mam pytanie, co z propozycją poseł E. Pogonowskiej-Juchy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Uważam, że w art. 53 należy skreślić wyrazy: „Sądu Najwyższego”, pozostawiając jedynie „sędziowie”. Trzeba zaufać prezesowi Sądu Najwyższego, że zaproponuje ludzi o właściwych kwalifikacjach, choć niekoniecznie sędziów Sądu Najwyższego. Poszerzy się wtedy możliwość zmiany składu orzekającego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#AdamWójcik">Przedstawiam propozycję nowego brzmienia art. 43:</u>
          <u xml:id="u-240.1" who="#AdamWójcik">„1. Sprawy odpowiedzialności zawodowej lekarzy rozpatrują okręgowe sądy lekarskie i Naczelny Sąd Lekarski.</u>
          <u xml:id="u-240.2" who="#AdamWójcik">2. Okręgowe sądy lekarskie orzekają we wszystkich sprawach jako I instancja, z tym, że w sprawach odpowiedzialności zawodowej członków okręgowej rady lekarskiej i okręgowej komisji rewizyjnej orzeka okręgowy sąd lekarski wyznaczony przez Naczelny Sąd Lekarski.</u>
          <u xml:id="u-240.3" who="#AdamWójcik">3. Naczelny Sąd Lekarski:</u>
          <u xml:id="u-240.4" who="#AdamWójcik">1) rozpatruje odwołania od orzeczeń okręgowych sądów lekarskich, 2) orzeka jako I instancja w sprawach odpowiedzialności zawodowej członków: Naczelnej Rady Lekarskiej, Naczelnej Komisji Rewizyjnej, Naczelnego Sądu Lekarskiego, Naczelnego Rzecznika Dyscyplinarnego i jego zastępców, a także okręgowych sądów lekarskich oraz rzeczników odpowiedzialności zawodowej i ich zastępców, 3) rozpatruje w innym składzie odwołania od orzeczeń wydanych w trybie określonym w pkt. 2”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#JanStaniszewski">Doradzam, by wzięto pod uwagę, że wszelkie przyjmowanie innych zasad odpowiedzialności, niż jest to przyjęte w ogólnie obowiązujących regułach i zasadach orzekania, może mieć skutki negatywne. Konkluduję: czy nie pozostawić po prostu tego fragmentu projektowanej ustawy w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję i skonsultowanym ze środowiskami prawniczymi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#EmilKołodziej">Rozumiem, że sądy powszechne mają określoną procedurę postępowania, ale w sądach rejonowych nie ma wyłączeń sędziów w gestię sądu wyższej instancji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#ŁucjaKorosz">W sprawach dotyczących prezesa sądu rejonowego orzeka sąd wojewódzki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#EmilKołodziej">W dalszym ciągu jednak nie rozumiem, czemu członkowie organów okręgowych izb lekarskich nie mogą być sądzeni po prostu przez inne terytorialne okręgowe sądy lekarskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#AdamWójcik">Rozwiązanie zaproponowane przez nasze biuro nie stanowi odejścia od zasad postępowania dyscyplinarnego, jest to tylko stwierdzenie właściwości innego sądu okręgowego. Chodzi o to, by Naczelny Sąd Lekarski nie uwikłał się w wielości spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#MarianKról">Jak rozumiem, sprawy dotyczące sędziów okręgowych sądów lekarskich rozpatrywane są również przez sądy I instancji.</u>
          <u xml:id="u-246.1" who="#MarianKról">Komisje przyjęły art. 43 w brzmieniu zaproponowanym przez Biuro Prawne Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-246.2" who="#MarianKról">Przedstawiciel PTL Witold Preiss: Mam pytanie, jakie okręgowe sądy lekarskie będą rozpatrywały sprawy dotyczące członków organów wydzielonych izb lekarskich, np. izby MSW?</u>
          <u xml:id="u-246.3" who="#MarianKról">Nie widzę problemu — każda z tych wydzielonych izb to tylko jedna izba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#WitoldPreiss">I na tym właśnie polega trudność — pozostałe izby lekarskie są to izby cywilne, a tylko jedna jest wojskowa i jedna resortu MSW.</u>
          <u xml:id="u-247.1" who="#WitoldPreiss">Komisje przyjęły art. art. 44, 45 i 46 w przedłożonym brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#AdamWójcik">Art. 47 ust. 1 stanowi, że od prawomocnego orzeczenia w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej rewizję nadzwyczajną do Sądu Najwyższego może wnieść również minister zdrowia i opieki społecznej oraz prezes Naczelnej Rady Lekarskiej. To wyliczenie powinno być kompletne, gdyż jest to postępowanie dyscyplinarne, trzeba więc wymienić tu również ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#JanuszSzymborski">Ta sprawa była omawiana przez podkomisję w toku wielogodzinnej dyskusji, w której uczestniczyli także przedstawiciele Biura Prawnego KS. Uważam, że sprawę załatwia słowo „również”: „Od prawomocnego orzeczenia w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej rewizję nadzwyczajną do Sądu Najwyższego może wnieść również minister zdrowia i opieki społecznej oraz prezes Naczelnej Rady Lekarskiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#AdamWójcik">Do wnoszenia rewizji nadzwyczajnej uprawnione są różne podmioty, zależnie od rodzaju sprawy. W tym przypadku mamy do czynienia z postępowaniem dyscyplinarnym, nie można więc posiłkować się postanowieniami Kodeksu karnego czy Kodeksu postępowania administracyjnego. Nie ma więc prawnych podstaw, by wnosił rewizję ktokolwiek poza podmiotami wymienionymi w ustawie. Proponuję następujący zapis art. 47 ust. 1: „Od prawomocnego orzeczenia w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej rewizję nadzwyczajną do Sądu Najwyższego może wnieść minister sprawiedliwości, prokurator generalny, minister zdrowia i opieki społecznej oraz prezes Naczelnej Rady Lekarskiej”. Pomijam już fakt, że nie stwierdza się tu, z jakiego powodu rewizja nadzwyczajna może być wniesiona, podczas gdy w innych ustawach widnieją w takich przypadkach zapisy: „z powodu rażącego naruszenia prawa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#MarianKról">Przyjmujemy te wagi, ale jeszcze raz chcę przypomnieć, że pracownicy Biura Prawnego KS od pół roku uczestniczą w pracach nad projektem tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#AdamWójcik">Nasze zastrzeżenie było wnoszone bezskutecznie na posiedzeniu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#JanStaniszewski">Uważam, że należy się tu odnieść do art. 54 ust. 1 projektu ustawy, gdzie stwierdza się, że w sprawach nie uregulowanych w niniejszej ustawie do postępowania w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania karnego. W tym kontekście słowo „również” w art. 47 ust. 1 w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję załatwia sprawę. Nie podzielam w tej mierze poglądu dyr. A. Wójcika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#MarianKról">Po tym wyjaśnieniu proponuję opowiedzieć się za przedłożeniem podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-254.1" who="#MarianKról">Komisje przyjęły bez zmian art. art. 47, 48 i 49.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#WitoldPreiss">Proponuję, aby w art. 50 słowo „lub” zastąpić przez „i”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#JanStaniszewski">Jeśli przyjmiemy propozycję mojego przedmówcy, to wówczas będzie się rozumiało ten przepis tak, że musi być wśród obrońców i lekarz, i adwokat, a tak przecież nie musi być.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#JanuszSzymborski">Podkomisja poświęciła temu sformułowaniu wiele czasu i zastanawiała się, jaki postawić spójnik „i” czy „lub”. Myślę, że jednak sformułowanie zaproponowane przez podkomisję jest słuszniejsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#AdamWójcik">Ja również popieram propozycję podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#StanisławKania">W propozycji podkomisji mówi się o obrońcach w liczbie mnogiej, czy nie lepiej byłoby dać ten rzeczownik w liczbie pojedynczej?</u>
          <u xml:id="u-259.1" who="#StanisławKania">Komisje przyjęły art. 50 w brzmieniu przedłożonym przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-259.2" who="#StanisławKania">Następnie Komisje przyjęły bez zmian art. 51.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#WitoldPreiss">W art. 52 ust. 2 pkt 2 proponuję skreślić ostatnie słowo „dyscyplinarne”.</u>
          <u xml:id="u-260.1" who="#WitoldPreiss">Komisje przyjęły art. 52 z powyższą poprawką.</u>
          <u xml:id="u-260.2" who="#WitoldPreiss">W art. 53 zaproponowano skreślenie wyrazów: „Sądu Najwyższego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#ŁucjaKorosz">Jeżeli skreśli się te wyrazy, to Sąd Najwyższy nie będzie mógł powoływać do składu Naczelnego Sądu Lekarskiego orzekającego w II instancji sędziów sądu powszechnego, gdyż nie podlegają oni kompetencji Sądu Najwyższego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Jeżeli jest to tak oczywiste, według przedstawiciela resortu sprawiedliwości, to po co w ogóle wprowadzać ten przepis?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#ŁucjaKorosz">Jest to potrzebne, gdyż dokładniej precyzuje zasadę.</u>
          <u xml:id="u-263.1" who="#ŁucjaKorosz">Komisje przyjęły art. art. 53, 54, 55 i 56 w brzmieniu przedłożonym przez podkomisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#EmiliaPogonowskaJuchą">Art. 57 należałoby poprawić pod względem redakcyjnym i nadać mu brzmienie: „Izby lekarskie otrzymują z budżetu państwa środki finansowe na pokrycie kosztów tych czynności określonych w ustawie, które dotychczas były wykonywane przez organa administracji państwowej”.</u>
          <u xml:id="u-264.1" who="#EmiliaPogonowskaJuchą">Komisje przyjęły art. 57 z powyższą poprawką redakcyjną i bez zmian art. 58.</u>
          <u xml:id="u-264.2" who="#EmiliaPogonowskaJuchą">Następnie Komisje przystąpiły do rozpatrzenia art. 59 wprowadzającego zmiany w ustawie z dnia 28 października 1950 r. o zawodzie lekarza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#StanisławKania">W zmienionym art. 8 pkt 1 mówi się, że lekarza podejrzanego o niedostateczne przygotowanie zawodowe „okręgowa rada lekarska może zobowiązać do odbycia przeszkolenia pod rygorem utraty prawa wykonywania zawodu”. Na podstawie tylko podejrzenia nic nie można ustalać, a więc musi to być bardziej precyzyjne sformułowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#JanuszSzymborski">Tą zmianę wprowadzono do ustawy o zawodzie lekarza na wniosek Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#JanStaniszewski">Proponuję bardziej precyzyjne sformułowanie: „u którego ujawniono niedostateczne przygotowane zawodowe”. Muszą to być udowodnione błędy zawodowe. Wprowadzenie tego przepisu w przedłożonym brzmieniu graniczyłoby z łamaniem praworządności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#WojciechGutkowski">Popieram propozycję prokuratora J. Staniszewskiego.</u>
          <u xml:id="u-268.1" who="#WojciechGutkowski">W ust. 2 proponuję dodać, że program szkolenia poza okręgową radą lekarską powinien być opiniowany przez właściwego specjalistę wojewódzkiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#MarianKról">Może w art. 8 ust. 1 sformułować, że chodzi o lekarza, u którego „stwierdzono” niedostateczne przygotowanie zawodowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#JanuszSzymborski">Proponuję jeszcze większe uściślenie, a mianowicie, że chodzi o lekarza, u którego „udokumentowano” niedostateczne przygotowanie zawodowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#MarianKról">Zgadzam się z tym, że żadne domniemanie nie może być podstawą do podejmowania jakichkolwiek wniosków co do pracy zawodowej lekarzy. Muszą to być fakty ściśle udokumentowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#StanisławKania">Czy nie należałoby w ogóle zrezygnować z art. 8 pkt 2? Programu szkolenia nie można improwizować, musi być on jasno określony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#MarianKról">Przy rozpatrywaniu innych przepisów ustawy mówiliśmy o tym, że nie samorząd, ale placówki dydaktyczne odpowiadają za szkolenie lekarzy. Według dawnych przepisów odpowiedzialny za to był minister zdrowia. A może w ogóle skreślić cały pkt 4 o zmianie art. 8 ustawy o zawodzie lekarza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#TadeuszJamrozik">Proponuję zachować zmianę art. 8 ust. 1, a skreślić ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#AdamWójcik">Jeżeli jasno nie powiemy, kto jest upoważniony do opracowania programu szkolenia, to albo musimy zrezygnować z przepisu, albo przepis ten będzie, jeżeli tak można powiedzieć, puszczony w pustkę. Teraz za program szkolenia odpowiada Ministerstwo Zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#ZofiaKuratowska">Proponuję jednak utrzymać art. 8 ust. 2. Coraz bardziej ograniczamy kompetencje izb lekarskich, zgadzam się więc z propozycją dyrektora A. Wójcika. Program szkolenia powinna opracować izba lekarska, która stwierdziła niedostateczne przygotowanie zawodowe lekarza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#JacekWoźniakowski">W przepisach mówiących o uprawnieniach Naczelnej Rady Lekarskiej nie ma mowy o szkoleniu lekarzy. W moim pojęciu pkt. 1 i 2 art. 8 nie mają racji bytu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#MarianKról">Proponuję, aby w art. 8 ust. 2 ustalić, że program szkolenia opracowuje Ministerstwo Zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#JolantaWyszyńska">Jeżeli izba lekarska stwierdzi braki w specjalizacji zawodowej lekarza, to ona powinna określić zakres uzupełniającego szkolenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#WłodzimierzJózefowicz">Jest to wniosek słuszny, gdyż celem izb lekarskich jest m.in. dbanie o podnoszenie poziomu zawodowego lekarzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#MarianKról">Przychylam się do propozycji przedstawicielki kolejowej służby zdrowia o przeprowadzeniu przeszkolenia uzupełniającego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#WojciechGutkowski">Przeszkolenie to dotyczyć będzie przede wszystkim lekarzy pracujących prywatnie i w formach spółdzielczych. Jeżeli więc izba lekarska ujawni niedostateczne przygotowanie zawodowe będzie mogła zarządzić obowiązek przeprowadzenia szkolenia uzupełniającego. Proponuję wprowadzić korektę, o której mówiono w art. 8 ust. 1, a ust. 2 przyjąć w przedłożonym brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#AdamWójcik">Ta dyskusja wyjaśniła mi w czym leży istota sprawy. Lekarze zatrudnieni są w różnych placówkach i przeszkolenie uzupełniające dotyczy przede wszystkim lekarzy zatrudnionych poza społeczną służbą zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#JanPryszcz">Na okres szkolenia lekarz wyłączony będzie z pracy; kto będzie płacił mu za urlop, za dojazdy na szkolenie itp.?</u>
          <u xml:id="u-284.1" who="#JanPryszcz">Przedstawiciel OPZZ Jacek Woźniakowski: Czy mam rozumieć, że zlikwidowany został krajowy nadzór specjalistyczny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#JanuszSzymborski">Nadzór specjalistyczny nie ma uprawnień do podejmowania działań w stosunku do spółdzielni lekarskich i prywatnej praktyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#WłodzimierzJózefowicz">Zastanówmy się, kto cierpi na niekompetencji lekarza; przede wszystkim pacjent, o jego dobro powinno nam chodzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#MarianKról">Proponuję utrzymać zmianę art. 8. W pkt. 1 tego artykułu wprowadzić zaproponowaną korektę, a w pkt. 2 przewidzieć zapis o szkoleniu uzupełniającym. Naturalnie koszty tego szkolenia ponosi lekarz, który będzie skierowany na to szkolenie.</u>
          <u xml:id="u-287.1" who="#MarianKról">Komisje przyjęły art. 59 pkt 4 z powyższymi poprawkami oraz bez zmian pkt 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#JanStaniszewski">W art. 59 pkt 6 skreśla się art. 26 ust. 4 ustawy o zawodzie lekarza. Proponuję skreślić w tej ustawie również art. 27 ust. ust. 1 i 2 dotyczące pracy przymusowej.</u>
          <u xml:id="u-288.1" who="#JanStaniszewski">Komisje przyjęły bez zmian art. art. 60 i 61 przedłożonego projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#JanuszSzymborski">W art. 62 dotyczącym lekarzy wojskowych i MSW należy dodać analogiczny przepis odnoszący się do lekarzy zatrudnionych w kolejowej służbie zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-289.1" who="#JanuszSzymborski">Trzeba natomiast rozstrzygnąć, czy w kolejowej służbie zdrowia organizowane są konkursy na stanowisko ordynatora; byłaby to procedura odmienna niż w służbie zdrowia podlegającej MON i MSW.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#JolantaWyszyńska">Konkursy na stanowisko ordynatora w naszej służbie zdrowia traktowane są tylko posiłkowo. Organizuje się je tylko wtedy, kiedy nie ma kandydata na ordynatora i tylko na pierwszym etapie organizacyjnym. Na inne stanowiska kierownicze stosuje się zasadę wyznaczania lekarza. Postaramy się jednak, jeżeli będzie to konieczne, dostosować przepisy art. 62 do potrzeb kolejowej służby zdrowia i do struktury całości ustawy omawianej na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-290.1" who="#JolantaWyszyńska">Komisje przyjęły bez zmian art. art. 63 i 64.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#ZbigniewChłap">Projekt ustawy o izbach lekarskich ma zagwarantować demokratyczne wybory do władz. Jestem przeciwny wobec tego przekreśleniu w art. 65 możliwości wyłonienia komitetu organizacyjnego izb lekarskich w drodze wyboru poprzez regionalne środowiska lekarskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#WłodzimierzJózefowicz">Uważam, że taka procedura nie jest konieczna. Zarówno w Polskim Towarzystwie Lekarskim, jak i w Polskim Towarzystwie Stomatologicznym podejmujemy od dawna uchwały w sposób najbardziej demokratyczny. Nie ma sensu przedłużać procedury powołania komitetu organizacyjnego izb lekarskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#JanuszSzymborski">Od 1 stycznia przyszłego roku ustawa ma wejść w życie. Wyobraźmy sobie jak długo trwałoby tworzenie komitetu organizacyjnego, gdybyśmy go wybierali według procedury proponowanej przez prof. Z. Chłapa. Wkrótce po powołaniu komitetu organizacyjnego odbędzie się pierwszy krajowy zjazd lekarzy i gdyby w działalności tego komitetu zauważono jakiekolwiek uchybienia, to członkowie komitetu zostaną rozliczeni przez ten zjazd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#HelenaFeliksiak">Nie może tak być, aby na etapie powoływania komitetu organizacyjnego izb lekarskich wyłączone były związki zawodowe. Prosimy więc o dopisanie w odpowiednim przepisie obowiązku opiniowania kandydatów na członków komitetu organizacyjnego izb lekarskich przez związki zawodowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#JerzyWojciechowski">Odnoszę wrażenie, że odbijamy piłkę nożną na czas. Polskie Towarzystwo Lekarskie od 1966 r. usilnie zabiega o reaktywowanie w Polsce izb lekarskich. Czyżby i dzisiaj stawiano przeszkody, które spowodują odsunięcie uchwalenia i wejścia w życie tej ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#AdamWójcik">Art. 65 projektu ustawy mówi o tym, na czyj wniosek zostanie powołany komitet organizacyjny izb lekarskich. Można przecież powołać również innych konsultantów, także przedstawicieli związków zawodowych i myślę, że takie konsultacje ze związkami zawodowymi na pewno będą przeprowadzone.</u>
          <u xml:id="u-296.1" who="#AdamWójcik">Komisje przyjęły bez zmian art. 65, a następnie art. art. 66, 67 i 68.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#BarbaraZakrzewska">W uzasadnieniu do projektu ustawy nie podaje się, jakie skutki finansowe pociągnie za sobą uchwalenie tej ustawy, a powinno to być.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#WłodzimierzJózefowicz">Skutki finansowe wprowadzenia w życie omawianej ustawy będą małe, ale zaowocują wielkimi korzyściami dla całego społeczeństwa. Osobiście nie widzę znacznego obciążenia budżetu państwa wydatkami z tytułu powołania izb lekarskich. Wielu pracowników służby zdrowia pracuje w swych organizacjach społecznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#StanisławKania">Proponuję jednak uwzględnić wniosek przedstawicielki Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej i w uzasadnieniu przynajmniej szacunkowo podać skutki finansowe wprowadzenia w życie ustawy. Środki finansowe na pewno będą potrzebne, m.in. na opłacenie administracji. Nie deklarujmy pochopnie pracy społecznej. Będzie ona na pewno pożyteczna, ale nieuniknione będą również wydatki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#ZbigniewGburek">Zgadzam się z tym, że powołanie izb lekarskich pociągnie za sobą koszty. Mam nadzieję, że nie będą one wyższe od tych, jakie ponosimy obecnie m.in. na utrzymanie okręgowych komisji kontroli zawodowej. Spodziewam się nawet, że będą one niższe.</u>
          <u xml:id="u-300.1" who="#ZbigniewGburek">Powołanie samorządu lekarskiego przyczyni się na pewno do zahamowania występujących gdzieniegdzie wynaturzeń i patologii. Społeczeństwo zyska lekarza służebnego, zobowiązanego do rzetelnego wykonywania swojej pracy. Przeciwnikami tej ustawy są przede wszystkim przeciwnicy reformy gospodarczej. Skutki finansowe działalności dyscyplinarnej są i obecnie niewyliczalne. Ustawa przyczyni się na pewno do uruchomienia mechanizmów etycznych. Lekarze wybrali z własnej woli ciężki zawód i powinni go wykonywać uczciwie dla dobra społeczeństwa. Mam nadzieję, że wkrótce odczujemy pozytywne skutki uchwalenia przez Sejm rozpatrywanego dziś projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#MarianKról">Na zakończenie obrad proponuję przegłosować cały projekt ustawy. W dniu posiedzenia Sejmu, które odbędzie się jeszcze w tym miesiącu, powinny zebrać się dziś obradujące Komisje w obecnym składzie, aby mogły sprawdzić, czy wszystkie poprawki zostały wprowadzone do ustawy zgodnie z dyskusją.</u>
          <u xml:id="u-301.1" who="#MarianKról">Komisje przyjęły w całości projekt ustawy o samorządzie lekarskim przy jednym głosie wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-301.2" who="#MarianKról">Dziękuję członkom podkomisji i posłowi referentowi projektu ustawy oraz wszystkim, którzy aktywnie współuczestniczyli przy opracowywaniu tego projektu, przede wszystkim Polskiemu Towarzystwu Lekarskiemu i przedstawicielom związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-301.3" who="#MarianKról">Sądzę, że nie ma przeciwników ustawy. Były tylko różne poglądy i stanowiska w poszczególnych sprawach, co jest rzeczą normalną.</u>
          <u xml:id="u-301.4" who="#MarianKról">Na sprawozdawcę projektu ustawy na posiedzeniu Sejmu Komisje wybrały posła Janusza Szymborskiego (PZPR).</u>
          <u xml:id="u-301.5" who="#MarianKról">Przygotowano do druku dn. 29.05.1989 r.</u>
          <u xml:id="u-301.6" who="#MarianKról">Przedłożono do zatwierdzenia posłowi M. Królowi dn. 2.05.1989 r.</u>
          <u xml:id="u-301.7" who="#MarianKról">Zatwierdzono dnia 15.05.1989 r.</u>
          <u xml:id="u-301.8" who="#MarianKról">Przedłożono do zatwierdzenia posłowi St. Kani dn. 16.05.1989 r.</u>
          <u xml:id="u-301.9" who="#MarianKról">Zatwierdzono dnia 9.06.1989 r.</u>
          <u xml:id="u-301.10" who="#MarianKról">Oddano do druku dnia 9.05.1989 r.</u>
          <u xml:id="u-301.11" who="#MarianKról">Druk zakończono dnia:</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>