text_structure.xml
40.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 28 czerwca 1988 r. Komisja Spraw Samorządowych, obradująca pod przewodnictwem posła Stanisława Kani (PZPR), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- informację o działalności samorządu Spółdzielczości Spożywców „Społem” w realizacji ustawy Prawo spółdzielcze oraz polityki państwa, - sprawy organizacyjne.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele CZSS „Społem” z przewodniczącym rady nadzorczej prof. Lechem Buczowskim i wiceprezesem zarządu Stanisławem Sosnowskim oraz Najwyższej Izby Kontroli, Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Wiceprezes zarządu „Społem” Stanisław Sosnowski: Przygotowanie materiału na dzisiejsze posiedzenie nie było łatwe. Przed opracowaniem informacji postawiliśmy sobie kilka pytań. Po pierwsze -- czy w drugim stuleciu funkcjonowania spółdzielczości spożywców aktualne są cele tego ruchu. Po drugie -- czy społeczeństwo jest zainteresowane tymi celami. Po trzecie wreszcie -- jakie prowadzimy działania i co jesteśmy w stanie zrobić.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">W informacji przedstawiliśmy potencjał organizacji, jej działalność, zjawiska pozytywne i niedostatki. W swoim krótkim wystąpieniu Chciałbym zatem podkreślić jedynie niektóre zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Należy stwierdzić, że stan spółdzielczości spożywców nie jest tak dobry, jak powinien być. Wynika to z przyczyn wewnętrznych, a także z przyczyn natury ogólniejszej. Notujemy spadek zainteresowania działalnością społeczną wynikający z materializacji społeczeństwa. Równocześnie daje się w społeczeństwie odczuć nastrój pesymizmu.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">W tej sytuacji nie jest łatwo prowadzić działalność na rynku i dla rynku. Społeczeństwo oczekuje bowiem szybkiej poprawy.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Pomimo przedstawionych trudności w ciągu ostatnich 4 lat zyskano 500 tys. osób dla spółdzielczości, zaś wkłady nowych członków wyniosły 1,6 mld zł. Uważam, że nie jest to mało.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">W obiektach spółdzielczości spożywców (w tym w 600 obiektach „Praktyczna Pani”) bywa w ciągu roku 2 mln osób. Moim zdaniem jest to duża liczba.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Aktyw spółdzielczości spożywców liczy 350 tysięcy osób. Jednym z kierunków działania tego aktywu jest samooczyszczanie się ze zjawisk patologicznych. Np. mam na myśli działające w sklepach i obiektach komitety członkowskie. Corocznie na zebraniach dokonywana jest ocena spółdzielczości zarówno przez członków, jak i niezrzeszonych. Istnieje silna presja na podniesienie poziomu pracy organizacji. Uważam, że skutek można uznać za relatywnie pozytywny. Obserwujemy pozytywne rezultaty w sferze edukacji społecznej i politycznej, a także w sferze kultury, sportu, gospodarstwa domowego oraz działalności opiekuńczej w stosunku do osób niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">W powszechnych spółdzielniach spożywców istnieje tylko samorząd członkowski, nie ma natomiast samorządu pracowniczego. W radach nadzorczych udział pracowników będących członkami spółdzielni waha się od 25 do 48% składu. W ten sposób członkowie wspólnie ze związkami zawodowymi mają wpływ na działalność spółdzielni. Samorząd pracowniczy działa natomiast w zakładach własnych.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Zwracam się do Komisji z prośbą o poparcie końcowych wniosków zawartych w naszej informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ZbigniewPruszkowski">W informacji brak jest danych mówiących o tym, jakie zakłady produkcyjne uczestniczą w działalności „Społem”. Potrzebna jest informacja na temat liczby tych zakładów i liczebności załogi.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławKania">W ostatnim okresie zaszły duże zmiany w strukturze spółdzielczości, polegające przede wszystkim na ograniczeniu jej „nadbudowy”. Interesuje mnie, jak to się kształtuje w poszczególnych spółdzielniach. Pragnę się również dowiedzieć, według jakich zasad kształtowane są struktury pomocnicze (zebrania obwodowe) oraz jakie są perspektywy. Chodzi bowiem przede wszystkim o to, aby członek spółdzielni miał wpływ na jej działalność. W materiale pisze się o urealnieniu udziałów. Tymczasem średni udział jest niższy niż 1000 zł (600–700 zł). Jakie Jest zatem podejście do tej sprawy?. Nie chodzi mi o zasilanie kasy, ale o to, że zaangażowanie finansowe przyczynia się do ośmielenia w egzekwowaniu praw. Interesuje mnie także kwestia oprocentowania wkładów.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#StanisławKania">Wszystkie poruszone przeze mnie sprawy wydają się detalami, ale są one istotne, gdyż wiążą się z sytuacją każdego członka, a nie tylko zbiorowości.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#StanisławKania">Pojawił się sygnał, że państwowe organy kontroli nie zauważają samorządu w trakcie swoich czynności. Proszę o sprecyzowanie o kogo chodzi — o NIK, izby skarbowe, czy inne jednostki.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#StanisławKania">Nie rozumiem stwierdzenia dotyczącego współdziałania samorządu z radami narodowymi. Czy to znaczy, że ocena jest niecelowa. Oceny dokonuje się nie po to, aby szukać recept, ale dlatego, że może ona zaktywizować członków spółdzielni. Uważam, że wszystko przemawia za współdziałaniem.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#StanisławKania">Ostatnia sprawa dotyczy samorządu pracowniczego w spółdzielczości. Istnieją przecież zakłady zatrudniające ponad 50 osób, w których powołanie samorządu pracowniczego jest obligatoryjne. Proszę o informację, jak wygląda ta sprawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#FranciszkaOstrowska">„Społem” Jest najstarszą organizacją samorządową, liczącą sobie ponad sto lat. Mimo takiego stażu w samorządności brakuje jednak np. magazynu do przechowywania artykułów spożywczych.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#FranciszkaOstrowska">Chciałabym się dowiedzieć, dlaczego kluby, gastronomia, punkty sprzedaży, ośrodki „Praktyczna Pani” są dotowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#StanisławDerda">Pożądane byłoby wyjaśnienie, za pomocą jakich działań zamierza się wrócić do źródeł idei spółdzielczej. Jedną z metod jest wciąganie do spółdzielczości ludzi z inicjatywą i kapitałem. Chodzi bowiem o rozwój i ożywienie spółdzielczości w sytuacji, gdy prawo spółdzielcze stwarza odpowiednie ku temu warunki.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#StanisławDerda">90% pracowników „Społem” to członkowie spółdzielni, a 20% wchodzi w skład rad nadzorczych. Ważne byłoby przekształcenie działaczy we współwłaścicieli.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#StanisławDerda">Czy wszyscy ajenci są członkami „Społem”? Jest to ważny problem, gdyż w ajencję przekazuje się kapitał. Dotyczy to głównie młodzieży, która ma inicjatywę i — jak wynika z wypowiedzi rzecznika rządu — wykorzystywanie tej inicjatywy byłoby jedną z szans na ograniczenie emigracji.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#StanisławDerda">Proszę o informację, jak kierownictwo „Społem” odnosi się do wchodzenia w związki międzyspółdzielcze. To samo dotyczy wykorzystania bazy. Należy przypomnieć, że zgodnie z decyzjami rządowymi rynek produktów żywnościowych będzie odmonopolizowany.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#StanisławDerda">Interesuje mnie także, w jaki sposób wykorzystuje się własne zyski oraz jaka jest perspektywa rozwoju spółdzielczości.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#StanisławSosnowski">Tradycyjnie w „Społem” istniały zakłady produkcyjne, prowadzone na rzecz poszczególnych podmiotów. Ta forma rozwija się nadal, gdyż jest to ekonomicznie tańsze 1 słuszniejsze. Są trzy typy zakładów. Pierwszy — stanowią zakłady produkujące artykuły spożywcze (pieczywo cukiernicze, wyroby czekoladowe, makaron, oraz artykuły chemii gospodarczej, środki czystości itd). Tego typu zakłady istnieją np. we Włocławku, Kielcach, Nysie, Stargardzie Szczecińskim. Drugi typ stanowią zakłady wspierające potrzeby spółdzielczości w zakresie postępu organizacyjno-technicznego. Mam na myśli np. zakłady w Poznaniu, Wałbrzychu, Łodzi produkujące urządzenia dla sklepów, to znaczy wagi, wózki, kosze itd. Trzeci typ — to zakłady zajmujące się przygotowaniem projektów dla obiektów „Społem”.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#StanisławSosnowski">Nasza organizacja prowadzi 17 dużych zakładów o charakterze handlowo-usługowym, w których zatrudnionych jest od 150 do kilkuset osób. Struktura organizacyjna „Społem” była zbliżona do struktury występującej w całej gospodarce. Były to więc duże organizacje gospodarczej czy też społeczno-gospodarcze w postaci wojewódzkich spółdzielni spożywców, które miały swoja oddziały i filie w miastach Po uchwaleniu na IX Zjeździe PZPR kierunków reformy gospodarczej w latach 1982–1983 nastąpiły pierwsze poważniejsze zmiany organizacyjne i strukturalne, pierwsze powszechne spółdzielnie spożywców zaczęły funkcjonować zgodnie z formułą 3 razy „S”. Zmiany te doprowadziły do usamodzielnienia wielu jednostek, a także podziału większych organizacji gospodarczych spółdzielczości spożywców. Obecnie w Warszawie istnieje kilka dzielnicowych spółdzielni spożywców, m.in. w Śródmieściu, na Mokotowie, Ochocie, Pradze-Południe i Pradze-Północ.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#StanisławSosnowski">Cały system organizacyjny spółdzielczości spożywców był 3-szczeblowy. Powszechne spółdzielnie spożywców wchodziły w skład wojewódzkich związków, a te zrzeszone były w Centralnym Związku Spółdzielni Spożywców „Społem”. Tam, gdzie nie było w strukturze organizacyjnej ogniwa pośredniego jedna ze spółdzielni spełniała czołową rolę.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#StanisławSosnowski">W II etapie reformy gospodarczej organizacja społemowska przebudowuje swoją strukturę. Zniesiono już praktycznie wszystkie ogniwa pośrednie. Wyjątkiem jest tylko Olsztyn. Stworzone zostały samodzielne jednostki gospodarcze oraz 2-szczeblowa struktura spółdzielni i związku. System ten powoli się stabilizuje, chociaż budzi wiele emocji również w naszyte środowisku. Duże zmiany strukturalne nastąpiły również w samym centralnym związku.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#StanisławSosnowski">Średnia liczba członków przypadająca na spółdzielnię handlowo-usługową Jest przeważnie dość znaczna i dlatego nie ma warunków do realizacji zasad bezpośredniej demokracji i decyzje są podejmowane przez przedstawicieli. Organem statutowym są zebrania obwodowe, które stanowią dobrą platformę opiniowania i wpływu na decyzje przedstawicieli wyższych szczebli. Na tych zebraniach wybierani są kandydaci do władz statutowych wyższej rangi.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#StanisławSosnowski">Komitety członkowskie działają w każdym sklepie, chociaż w niektórych spółdzielniach powoływane są dla grupy kilku sklepów. Komitety takie działają również w zakładach gastronomicznych i w zakładach produkcyjnych spółdzielni spożywców.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#StanisławSosnowski">Udział 1000 zł, przypadający na członka spółdzielni przestaje być motywacyjny i wiążący członka spółdzielni z jej działalnością. Maleją korzyści z udziału w spółdzielni. Stosowane oprocentowanie wkładów nie jest już wystarczającą zachętą do powiększania liczby członków spółdzielni czy też powiększania kwoty udziału. W długiej tradycji i pamięci ludzkiej pozostała praktyka wypłacania dywidend członkom spółdzielni spożywców. Ulegało to różnym zmianom, ponieważ jak twierdzono — nie stać nas było na taki luksus i wprowadzanie takiej formy więzi ze spółdzielnią. Kładziemy duży nacisk na korzyści pośrednie, np. naukę języków obcych po cenach ulgowych, uczestnictwo w ośrodkach „Praktyczna Pani” itp.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#StanisławSosnowski">W imieniu zarządu i organizacji społemowskiej wyrażam zadowolenie z wyrażonej opinii, iż różne organy kontrolne nie zauważają przeważnie statutowych organów spółdzielczych. Czasami nasi działacze spółdzielczy nie czują się dziedzicami własności spółdzielczej, chociaż są nimi formalnie i prawnie.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#StanisławSosnowski">Ukształtowały się pewne relacje między samorządem spółdzielczym a samorządem terytorialnym. We wzajemnych układach miejscowe władze kierują się jednak zasadą kwalifikowania organów samorządowych na mniej ważne i ważniejsze. Uważamy, że sens wyzwalania i organizowania sił społecznych polega na równorzędnym traktowaniu różnych ogniw samorządowych.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#StanisławSosnowski">Samorządów pracowniczych w mniejszych zakładach spółdzielczych nie ma. Samorząd taki ogranicza zainteresowanie do działalności jednej spółdzielni.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#StanisławKania">Chcielibyśmy dowiedzieć się, ile zakładów zatrudniających powyżej 50 osób ma spółdzielczość spożywców i w ilu działa samorząd spółdzielczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#StanisławSosnowski">Samorząd taki działa we wszystkich 17 zakładach zatrudniających powyżej 50 pracowników. Samorząd pracowniczy funkcjonuje również w 40 spółdzielniach handlowo-usługowych.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#StanisławSosnowski">Niedostatki bazy produkcyjnej, handlowej i usługowej utrudniają osiąganie odpowiedniej rentowności spółdzielczości spożywców. Dotacja przedstawiana jako dopłata do produkcji spożywczej, np. do makaronów czy pieczywa, istotnie jest stosowana. „Społem” odprowadza do budżetu 50 mld zł w formie podatku, dotacja natomiast nie przekracza 2,8 mld zł. Nie można więc mówić, że organizacja społemowska jest dotowana.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#StanisławSosnowski">„Społem” utrzymuje dobrą współpracę z innymi pionami spółdzielczymi, np. spółdzielczością mieszkaniową, z którą prowadzona jest wspólnie baza kulturalno-oświatowa w wielu osiedlach. Nasza współpraca ze spółdzielczością mleczarską ma natomiast charakter wybitnie ekonomiczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#LechBuczowski">Zdaniem Rady Nadzorczej, którą reprezentuję, nie zachodzi potrzeba nowelizacji prawa spółdzielczego. Zmiany dokonane w październiku ub. r. są wystarczające. Obecnie prawo spółdzielcze jest elastyczne i stanowi dostateczną podstawę dla rozwoju różnych form spółdzielczości. Trzeba natomiast zmienić wiele przepisów szczegółowych, a także praktykę ingerowania w sprawy i funkcjonowanie spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#LechBuczowski">„Społem” zajmuje się handlem artykułami żywnościowymi, a jest to dziedzina utrzymująca się na granicy rentowności. Trzeba zatem rozważyć problem nowych bodźców materialnego zainteresowania rozwojem tej spółdzielczości. Trzeba zwrócić uwagę, iż w praktyce ustalanie cen umownych polega często na dyktowaniu wysokości tych cen. Mimo podwyższenia marż handlowych, nie powodują one jeszcze osiągania wyższej rentowności. Działalność społeczno-wychowawcza prowadzona przez spółdzielczość spożywców finansowania jest z czystej nadwyżki i ogranicza możliwości rozwoju.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#LechBuczowski">Konieczne jest wyeliminowanie barier i przeszkód w utrwalaniu poczucia rzeczywistej samorządności. Mimo formalnego zniesienia nomenklatury, faktycznie w dalszym ciągu komitety partyjne i władze terenowe ustalają kandydatów na członków zarządów i do rad nadzorczych. Czy można mówić o samorządności, jeśli zarząd powoływany jest poza radą? Władze miejscowe niejednokrotnie dyrygują nadal działalnością spółdzielni nakazując jej co ma robić i jak ma robić. Dotyczy to np. organizacji kiermaszy handlowych, które niekiedy są bardzo kosztowne dla organizatorów handlu artykułami spożywczymi. Podejmuje się również decyzje o przekazywaniu naszych placówek innym organizacjom bez pytania o zgodę. Nie jest to wprawdzie zjawisko masowe, ale osłabia poważnie poczucie samodzielności wśród spółdzielców.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#CzesławaBurcon">Wysoko oceniam „Społem” za działalność gospodarczą, gastronomiczną, prowadzenie barów, stołówek itp. Na szczególne podkreślenie zasługuje to, iż organizacja podjęła się tej działalności w trudnym okresie. Na wysoką ocenę zasługuje także działalność społeczno-wychowawcza i kulturalno-oświatowa. Dzieje się to w sytuacji, gdy z różnych rodzajów działalności wycofują się podmioty państwowe i prywatne. „Społem” nadal z rozmachem prowadzi taką działalność.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#CzesławaBurcon">Do pozytywów zaliczam także działalność na rzecz pozyskania kadry. „Społem” wychodzi naprzeciw potrzebom, organizując seminaria i wypłacając stypendia. Stara się w ten sposób pozyskać ludzi przygotowanych fachowo.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#CzesławaBurcon">Działalność gospodarcza wiąże się z działalnością samorządową. Słusznie wskazuje się na potrzebę większego rozmachu w zakupie surowców. Te niekonwencjonalne metody są w praktyce stosowane w terenie. Wszystko zależy od ludzi.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#CzesławaBurcon">„Społem” zbyt tradycyjnie podchodzi do samodzielności kierowników placówek, np. w zakresie kształtowania płac. W tej dziedzinie występuje wręcz regres. Tymczasem wiele zależy od wyzwolenia inicjatywy.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#CzesławaBurcon">Współpraca z redami narodowymi i samorządem terytorialnym jest potrzebna. Jestem przekonana, że samorząd terytorialny nie działa na niekorzyść „Społem „.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#CzesławaBurcon">Nie znam problemów polityki kadrowej, ale sądzę, że należy je szczegółowo rozważyć.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#CzesławaBurcon">Jeszcze raz pragnę pochwalić „Społem” za działalność społeczno-wychowawczą, życząc organizacji umiejętnego skorzystania z rozwiązań II etapu reformy gospodarczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewPruszkowski">Ustosunkowując się ogólnie do całości problemu pragnę zacząć od oceny materiału, który otrzymaliśmy. Pozwala on zorientować się w strukturze spółdzielczości i w podstawowych sprawach związanych z jej działalnością. Pod tym względem materiały spełniają zadanie. Brakuje jednak dalszych części materiału, gdyż to co przedstawiono należałoby traktować jako wstęp. Brakuje omówienia potrzeb społecznych związanych ze „Społem” oraz sposobu ich zaspokajania, w tym omówienia jakości usług. Jest to sprawa podstawowa, ale w materiale nie ma na ten temat ani słowa.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#ZbigniewPruszkowski">W ostatniej części materiału powinny były zostać przedstawione kierunki działań spółdzielczości w przyszłości. Nie można pomijać tego, co sprzyja działalności i co ją hamuje. W moim przekonaniu są to bardzo ważne sprawy, materiał zaś stanowi tylko wprowadzenie, do dyskusji.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#ZbigniewPruszkowski">Na str. 13 jest powiedziane, że organy kontroli zewnętrznej nie dostrzegają władz spółdzielni. Kontrola zatem odbywa się bez udziału zainteresowanych władz. Tak być nie powinno. Chciałbym się więc dowiedzieć, czy „Społem” zgodziło się z tym stanem rzeczy i czy składano odwołania.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#ZbigniewPruszkowski">Drugą sprawą jest współpraca z radami narodowymi i samorządem terytorialnym. Sądzę, że na pierwszym miejscu należy postawić potrzeby społeczne, a dalej partnerstwo i współpracę. Nie może być mowy o dominacji. Organizacja „Społem” nie jest oderwana od rzeczywistości i swoje cele musi uzgadniać z celami społecznymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#StanisławKania">Czy samorząd pracowniczy istnieje we wszystkich zakładach spółdzielczych zatrudniających powyżej 50. pracowników?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#StanisławSosnowski">Samorząd pracowniczy istnieje we wszystkich zakładach określonego typu. W niektórych zakładach nie ma samorządu pracowniczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#LechBuczowski">Zgodnie z przepisami samorząd musi być powołany w zakładach zatrudniających ponad 50 pracowników. Według naszej informacji takich zakładów nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#StanisławKania">Ta sprawa wymaga zbadania.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#FranciszekDąbal">Nie ulega w wątpliwości, że spółdzielczość spożywców ma bogate tradycje i odgrywa ważną rolę w zaspokajaniu potrzeb społecznych. Z tego tytułu zasługuje na uwagę.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#FranciszekDąbal">Mówiono dawniej, że samorządność w spółdzielczości była większa. Istotnie, działalność samorządowa została z biegiem czasu wynaturzona. Stało się to wówczas, gdy podjęto działania w kierunku upaństwowienia spółdzielczości. Nie oczekujemy, aby sytuacja uległa zmianie, zostały bowiem urazy i pretensje. Spółdzielczość spożywców była reformowana i manipulowana wielokrotnie. Odebrano jej np. hurt. Przetrwała natomiast działalność społeczno-wychowawcza. Jest to zjawisko pozytywne.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#FranciszekDąbal">Następuje odradzanie się działalności organizacji samorządowych. Wynika to również z emocjonalnych związków działaczy z organizacją. Oczywiście, ożywienie tej działalności jest procesem, gdyż sprawy tej nie da się załatwić za pomocą nakazu. Trzeba przede wszystkim usunąć bariery, o których mówiono. Nie może występować tak duża ingerencja z zewnątrz. Przepisy prawne — prawo spółdzielcze oraz ustawa o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego — są wystarczające, przyznają uprawnienia, których wykorzystanie wymaga jednak stworzenia odpowiednich warunków. Np. nie jest słuszne, aby naczelnik gminy decydował o godzinach otwarcia sklepu. Sądzę, że lepiej byłoby robić to w porozumieniu z samorządem.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#FranciszekDąbal">Następna sprawa dotyczy kontroli. Moim zdaniem, jest ich za dużo, co nie jest racjonalne. Skutkiem jest m.in. porzucanie pracy przez ludzi uczciwych, którzy nie są w stanie tego fizycznie wytrzymać.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#FranciszekDąbal">Ważną sprawą jest umocnienie więzi członków ze spółdzielnią i spółdzielni z członkami. Ten problem wymaga uregulowania.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#FranciszekDąbal">Nieprawidłowy jest system finansowy, Można stawiać wymagania, ale dla ich realizacji muszą być środki. Uważam, że te sprawy nie zawsze są właściwie rozumiane także przez decydentów. Łatwo jest nakazywać, ale znacznie trudniej pomagać.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#FranciszekDąbal">Powinniśmy jednoczyć, a nie dzielić społeczeństwo. Dobrze byłoby, aby Sejm objął ochroną działalność spółdzielczą. W ustawie jest zapis, że członkowie mogą domagać się korzyści materialnych z tytułu członkostwa. Te sprawy też należy uregulować.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#FranciszekDąbal">Niestety, trwa jeszcze stary, krytykowany system nakazowy. Myślę, że dużo zmienią założenia II etapu reformy gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#FranciszekDąbal">W spółdzielniach istnieją komitety członkowskie i rady. Jeśli jednak wkracza kontrola, to nie informuje się o tym gospodarza. Jestem przekonany, że stworzenie warunków dla samodzielności pozwoli na wzmocnienie socjalizmu.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#FranciszekDąbal">Jeżeli chodzi o współdziałanie z radami narodowymi i samorządem terytorialnym, to w miarę szerszego korzystania z uprawnień, te więzi będą się musiały zacieśnić. Inicjatywa w tej dziedzinie powinna wychodzić od obydwu stron. Wszyscy działamy bowiem na tej samej bazie. Celowe byłoby zainspirowanie rad narodowych np. przez Radę Państwa.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#FranciszekDąbal">Zgłaszam wniosek, aby Sejm pomógł spółdzielczości usunąć bariery rozwoju samorządności. Trzeba równocześnie rozszerzyć wiedzę o spółdzielczości, np. na szkoleniach dla administracji, która powinna poznawać prawo spółdzielcze. Być może wówczas popełniano by mniej błędów. Trzeba korzystać z istniejących warunków i szans.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#KrystynaWawrzynowicz">Chciałabym zająć się realizacją polityki państwa przez „Społem”. Komisja Rynku Wewnętrznego co roku ocenia działalność „Społem” na tle innych podmiotów. Z oceny tej wynika, że działalność „Społem” jest prawidłowa, choć ma najmniej korzystne warunki dla prowadzenia handlu. Najmniej korzystny jest handel żywnością, gdyż marże detaliczne na żywność są niskie. „Społem” zatem ma najniższą rentowność, najniższe zyski, niedostateczne marże i największe wykorzystanie środków własnych.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#KrystynaWawrzynowicz">Zgadzam się z wypowiedzią przewodniczącego rady nadzorczej „Społem”, że należy stworzyć podstawy ekonomiczne dla samorządności i rozwoju działalności. Te podstawy zostały określone w opinii Komisji Rynku Wewnętrznego. Komisja uważa, że musi nastąpić zmiana w zakresie podatków, ulg i marż w handlu żywnością. Zyski spółdzielni spożywców nie wystarczają na potrzeby rozwojowe. Równocześnie brakuje właściwych relacji finansowych.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#KrystynaWawrzynowicz">Drugą stroną działalności spółdzielni jest fakt, że musimy przyzwyczaić się do innych form, a zwłaszcza do wyzwalania inicjatyw. Również „Społem” musi przeanalizować możliwości rozwoju i inaczej spojrzeć na to, co się robi. Należy odejść od stwierdzeń, że trudno być samorządnym, jeśli narzucane są formy działania, np. kiermasze. Uważam, że sprzedający powinien być zainteresowany sprzedażą.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#KrystynaWawrzynowicz">Terenowe organy administracji państwowej i samorządy muszą zaspokajać wszystkie potrzeby. Czasami działanie musi być wymuszane, jeśli inni nie widzą konieczność jego podjęcia. Potrzebne są inicjatywy handlu i spółdzielczości. Trzeba znosić bariery podatkowe, gdyż cierpi na tym spółdzielczość i społeczeństwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#FranciszkaOstrowska">Stwierdzono, że władze ingerują w działalność spółdzielców. Jednak ingerencje nie są potrzebne tam, gdzie jest dobrze. Władze muszą natomiast ingerować, jeśli zdarzy się coś złego, co np. często ma miejsce w handlu. Myślę np. o brudzie w sklepach i magazynach. To samo dotyczy zaopatrzenia handlu w chleb. Możemy łatwo policzyć miejscowości, w których mieszkańcy nie skarżą się na jakość pieczywa.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#FranciszkaOstrowska">Jeżeli chodzi o kiermasze, to przecież handel jest dla ludzi, a nie odwrotnie. Niechęć do pracy jest często uzasadniona, ale przecież jeśli się chce, to można wiele zrobić. Nie wiem, dlaczego brakuje personelu w sklepach. Przecież istnieją szkoły zasadnicze o odpowiednim profilu. Nie jest, niestety, respektowane zarządzenie o konieczności pracy w swoim zawodzie. Równocześnie w urzędach „Społem” pracują młode dziewczęta, podczas gdy starsze panie są sprzedawczyniami. Myślę, że muszą znaleźć się jakieś rozwiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#StanisławDerda">Dobrze byłoby uatrakcyjnić kiermasze tak, jak to ma miejsce w innych krajach. Z drugiej strony na wielu imprezach gromadzących tłumy ludzi w ogóle nie można dostrzec „Społem”. Mam na myśli np. festiwal piosenki w Opolu. Oczywiście istnieje problem funduszu płac i marż. Słuszne byłoby podniesienie płac za pracę w pewnych sytuacjach. Popieram wniosek posła F. Dąbala o roztoczenie opieki nad samorządnością spółdzielczą przez naszą Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#HubertNiglus">Aby lepiej zaspokajać potrzeby, trzeba mieć odpowiedni potencjał. Jeśli jednak tylko znikoma część zysku może być przeznaczana na fundusz rozwoju, to nie jest to wystarczające. Budowanie placówek handlowych jest inwestycją. Każda spółdzielnia na świecie ogłosiłaby upadłość, gdyby miała rentowność rzędu 1,8%. Myślę, że konieczne jest usuwanie barier, jeśli zamierza się zaspokajać potrzeby. Jest faktem, że marże w handlu żywnością są bardzo niskie. Znacznie wyższe są marże w handlu towarami przemysłowymi, pomimo że handel żywnością jest często trudniejszy i bardziej uciążliwy.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#HubertNiglus">Państwo określa ceny pieczywa, ale nie buduje piekarń. Np. budowa piekarni w Żorach spowodowała, że spółdzielnia przez 20 lat nie będzie miała zdolności kredytowej. Na szczęście podjęto tam produkcję napojów gazowanych, co umożliwi zdobycie dodatkowych środków.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#HubertNiglus">Współpraca samorządu mieszkańców ze spółdzielczością nie powinna budzić niepokoju. Uważam, że można się dogadać, gdyż musi zwyciężyć interes społeczny. Temu interesowi powinna być podporządkowana działalność rad nadzorczych. W praktyce istnieją spory, kto jest ważniejszy, ale przecież najważniejszy jest interes społeczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#StanisławKania">Wiceprezes Sosnowski podkreślił, że przedstawiciele spółdzielczości spożywców przyszli na posiedzenie sejmowej Komisji w przekonaniu, że będzie ona jeszcze jednym jej sojusznikiem. Takim sojusznikiem chcemy być istotnie.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#StanisławKania">Z funkcji naszej Komisji wynika obowiązek dbałości o wykonywanie ustawy prawo spółdzielcze, kontroli i badania stanu jej przestrzegania, zarówno przez ruch spółdzielczy, jak i tych, od których zależą warunki jego prawidłowego działania.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#StanisławKania">Po spółdzielczości „Samopomocy chłopskiej” i mieszkaniowej, spółdzielczość spożywców jest trzecim pionem spółdzielczości, który rozpatrujemy na posiedzeniu naszej Komisji. „Społem” ma bardzo duże zasługi; kształtowała przez wiele dziesięcioleci pozytywne cechy społeczne i samorządowe wielu pokoleń Polaków. Gdyby szukać czegoś najbardziej polskiego w socjalizmie to należałoby wskazać właśnie na nasz ruch spółdzielczy, którego rodowód sięga ubiegłego wieku a społeczny zasięg ruchu od dziesięcioleci jest niezwykle szeroki.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#StanisławKania">Podkreślono w dyskusji, że prawo spółdzielcze znowelizowane na jesieni ub. roku sprawdziło się i nie ma potrzeby wprowadzania doń dalszych zmian. Zapewnia ono spółdzielczości konieczną samodzielność i ochronę przed ingerencjami administracyjnymi. Pragnę przypomnieć, że w dyskusji nad założeniami II etapu reformy gospodarczej nie brakowało wezwań, żeby rozbić monopole, w tym także związki spółdzielcze. Wypowiedzieliśmy jednoznacznie obawę, żeby troska o przeciwdziałanie naruszaniu uprawnień spółdzielczych przez ingerencję zwierzchnich organów spółdzielczości nie wysunęła na pierwszy plan ingerencji organów państwowych. Najważniejszym zadaniem jest obecnie ugruntowanie obowiązującego prawa spółdzielczego.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#StanisławKania">Funkcjonowanie samorządu spółdzielczego to nie tylko system organów spółdzielczych, ale także praktyka organizacji i działania ogółu członków spółdzielni. Trzeba oceniać wszelkie działania z tego punktu widzenia, czy służą one utrwalaniu wpływu członków na funkcjonowanie i gospodarkę spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#StanisławKania">Przedstawiciele władz naczelnych CZSS „Społem” przedstawili różne trudności i bariery, które utrudniają działalność spółdzielczą. Trzeba te uwagi przyjąć i rozważyć, jak usunąć te trudności. Wydaje mi się jednak, że za dużo energii poświęcono na opisywanie stanu niemocy, a za mało mówiona o możliwościach i dorobku, pobudzaniu inicjatyw i działań społecznych w ramach ruchu spółdzielczości spożywców. Na uznanie zasługuje fakt, że szeregi spółdzielców powiększyły się o 500 tys. nowych członków, że w zebraniach sprawozdawczych uczestniczyło 87% wybranych delegatów.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#StanisławKania">Docieranie do ogółu członków spółdzielczości, do komitetów członkowskich jest bardzo istotne. Wspomniane efekty oznaczają, że skuteczność oddziaływania na funkcjonowanie tych komitetów jest duża.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#StanisławKania">Powtórzono ta pytanie, które zadają często ludzie młodzi: co daje członkostwo w spółdzielni, jaka wynika z tego korzyść? Trzeba na to wyraźnie odpowiedzieć, że umożliwia wpływ na poprawę tych ważnych społecznie funkcji, które są przypisywane do ruchu spółdzielczego, zwiększa siłę i skuteczność osobistego i zbiorowego wpływu na poziom i jakość naszego życia.</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#StanisławKania">Nie jest możliwe aktywne działanie żadnej organizacji społecznej ani spółdzielczej, jeżeli jej członkowie nie będą mieli poczucia wpływu na bieg i kierunek działań i pożądanych zmian we wspólnym interesie. Trzeba stale poszerzać możliwości tego wpływu.</u>
<u xml:id="u-21.9" who="#StanisławKania">Spółdzielczość ma — jak żadna inna instytucja — ogromne zasługi w budowaniu poczucia demokratyzmu wśród ludzi pracy. Rozwój życia społecznego i gospodarczego stworzył nowe formy samorządowe. Ukształtowały się rady narodowe, samorządy pracownicze. W pewnym okresie nastąpił zastój w pobudzaniu idei i kultywowaniu praktyki demokracji spółdzielczej. Trwało to przez kilka dziesięcioleci. Utrwaliły się złe nawyki przez co sprowadza się niekiedy uprawnienia organów zarządzających do kilku zaledwie osób, a członkowie spółdzielczości nie korzystają ze swoich uprawnień zbiorowych. Czy to jest dobre i normalne, że uprawnienia kadrowe organów samorządu spółdzielczego nie zmieniają się od zarania ruchu, od jego początków. Sprowadzają się one, jak wiadomo, do wyboru zarządu. A ileż jest innych, ważnych kierowniczych funkcji, których obsada jest poza zasięgiem uprawnień samorządu. Czy tak być musi? Ustawa tego nie nakazuje, ale otwiera rzeczywiste możliwości demokratyzacji ruchu spółdzielczego rozszerzania wpływu na kształtowanie kierunków i doboru kadr kierowniczych w spółdzielczości. Trzeba apelować o takie myślenie i takie działanie i jest to główny nasz postulat pod adresem całej spółdzielczości i wszystkich jej działaczy. W tym zawiera się sens społecznego zaangażowania. Trzeba stale poszukiwać odpowiednich form rozszerzania kompetencji i uprawnień wszystkich organów samorządowych aż do samego dołu i to we wszystkich sprawach, kadrowych i nie tylko.</u>
<u xml:id="u-21.10" who="#StanisławKania">Warunki funkcjonowania spółdzielni spożywców nie są łatwe. Chcemy dzisiaj zdeklarować się jako Sojusznicy tej spółdzielczości.</u>
<u xml:id="u-21.11" who="#StanisławKania">Uważamy, że trzeba rozpatrzyć sprawę wysokości marż oraz innego usytuowania nakładów na działalność społeczno-wychowawczą. „Społem” dużo w tej dziedzinie robi, ale potrzebne jest jeszcze konkretne wsparcie i stworzenie dodatkowych ułatwień. Proponuję, aby 3-osobowy zespół poselski z udziałem przedstawiciela spółdzielczości sformułował dezyderat w sprawie poprawy warunków funkcjonowania spółdzielczości spożywców. Trudności jest dużo, ale można sobie z nimi poradzić.</u>
<u xml:id="u-21.12" who="#StanisławKania">Zasługują na poparcie uwagi i postulaty w sprawie przyjęcia zasady, aby wszystkie kontrole prowadzone przez uprawnione organy państwowe, zarówno przed podjęciem, jak i po zakończeniu swoich czynności, przedstawiały zamierzenia i wyniki kontroli organom spółdzielczym. Oczekujemy sformułowania w tej sprawie projektu dezyderatu. Sprawę uznajemy za oczywistą.</u>
<u xml:id="u-21.13" who="#StanisławKania">Trzeba krzewić wiedzę o spółdzielczości, zadbać o utrwalenie znajomości zasad i przepisów dotyczących zakresu samodzielności spółdzielni, Zarówno dla potrzeb szkolenia, jak i codziennej praktyki i oddziaływania na prawidłowe funkcjonowanie spółdzielczości.</u>
<u xml:id="u-21.14" who="#StanisławKania">Nikogo nie trzeba przekonywać o potrzebie utrzymywania ścisłych związków spółdzielczości spożywców z radami narodowymi i samorządem terytorialnym. Bez tego nie będzie można zapewnić skutecznego i sprawnego działania obu tych samorządów. Zastanowić się trzeba nad możliwościami rozszerzenia tego współdziałania, zwłaszcza w ramach samorządu mieszkańców.</u>
<u xml:id="u-21.15" who="#StanisławKania">Podniesiono sprawę samodzielności spółdzielni w kontekście doboru kadr. Przytaczano przykłady powoływania zarządów poza spółdzielniami. Wydaje mi się, że zależy to również od samych spółdzielców i ich postaw. Stanowisko gen. W. Jaruzelskiego w kwestiach polityki kadrowej jest jasne i znane. Na tym tle trzeba zauważyć, że stosowanie rekomendacji partyjnej nie powinno przeszkadzać, ani być zagrożeniem dla samodzielności spółdzielców w tych sprawach. Rekomendacja jest tylko opinią i sugestią w sprawie kandydata. Ta praktyka dotyczy organów samorządowych.</u>
<u xml:id="u-21.16" who="#StanisławKania">W sprawie samorządu pracowniczego w jednostkach spółdzielczych trzeba rozwiać wszelkie wątpliwości. Należy podkreślić, że nie jest to sprawa uznaniowa; powoływanie samorządu jest obligatoryjne i tak zostało to sformułowane w ustawie prawo spółdzielcze. Samorząd — stwierdza się w tej ustawie — „działa”, a nie „może” działać. Zasadny jest postulat, aby głos Sejmu w sprawie samorządności spółdzielczej i ruchu spółdzielczego był donioślejszy. Zaproponujemy zwołanie ogólnopolskiej narady samorządu spółdzielczego na wzór ogólnopolskich narad przedstawicieli samorządu załóg przedsiębiorstw państwowych, które zyskały już powszechne uznanie. Dzięki temu stworzona zostanie szansa dla szerokiej wymiany poglądów na temat zasad i funkcji ruchu spółdzielczego oraz przedstawienia dorobku tego ruchu.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławSosnowski">W imieniu obecnych tu przedstawicieli spółdzielczości spożywców pragnę zapewnić, że wszystkie propozycje pod adresem naszego ruchu przyjmujemy i podejmiemy starania, aby przełożyć je na język praktycznych rozwiązań. Deklarujemy również nasz udział w przygotowaniu i zwołaniu narady, o której wspomniał poseł S. Kania.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#StanisławSosnowski">Przygotowano do druku dnia 8.07.1988 r.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#StanisławSosnowski">Przedłożono do zatwierdzenia posłowi S. Kani dnia 8.07.1988 r.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#StanisławSosnowski">Zatwierdzono dnia 15.07.1988 r.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#StanisławSosnowski">Oddano do druku dnia 15.07.1988 r. Druk zakończono dnia: 15.08.1988 r.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>