text_structure.xml 58.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 9 czerwca 1987 r, Komisja Spraw Samorządowych, obradująca pod przewodnictwem posła Stanisława Kani (PZPR), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- informacje Ministerstwa Sprawiedliwości o sporach sądowych na tle stosowania ustaw o samorządzie załogi i o przedsiębiorstwach państwowych oraz - tezy w sprawie II etapu reformy gospodarczej,</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">W obradach udział wzięli: wiceminister sprawiedliwości Jan Broi, wiceminister pracy, płac i spraw socjalnych Andrzej Paczos, dyrektor zespołu NIK Klemens Romanowski, przedstawiciele Komisji Planowania przy Radzie Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Informacji o sporach sądowych na tle stosowania ustaw o samorządzie załogi i o przedsiębiorstwach państwowych udzielił wiceminister sprawiedliwości Jan Brol: Zgodnie z postanowieniem Komisji z 22 kwietnia ub.r., kiedy Ministerstwo Sprawiedliwości przedstawiło pierwszą obszerną informację dotyczącą sporów sądowych wynikłych ze stosowania przepisów ustaw o samorządzie załogi i o przedsiębiorstwach państwowych, obecnie resort przedstawia drugą informację, w której omówione zostały sprawy rozstrzygnięte przez sądy w 1986 r. Stanowią one istotny wkład w wyjaśnianie stanu prawnego i w kształtowanie jednolitej praktyki w rozstrzygania tego typu sporów. W 1986 r. do sądów rejonowych wpłynęło ogółem 39 spraw spornych na tle stosowania przepisów wymienionych ustaw, a więc niezbyt wiele. Większość z nich dotyczy spraw osobowych, a więc wynagrodzenia dyrektora, zawieszania dyrektora, powoływania zastępcy dyrektora i głównego księgowego, itp.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Nie stwierdza się rażących uchybień w stosunkach między organami założycielskimi a przedsiębiorstwami państwowymi czy też między radami pracowniczymi a dyrektorami przedsiębiorstw. Niektóre sprawy wynikają z trudności, jakie powoduje zwięzłość norm prawnych w obu wymienionych ustawach. Generalnie stwierdzić trzeba, iż orzecznictwo sądowe w sporach odpowiada celowi - i duchowi ustaw o samorządzie i o przedsiębiorstwach. Nie powstają żadne kwestie trudniejsze.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Ministerstwo Sprawiedliwości śledzi z uwagą i analizuje Spory sądowe dotyczące działalności samorządowej i gotowe jest przedstawić podobną informację za 1987 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AlfredWawrzyniak">Z zestawienia statystycznego zawartego w informacji resortu wynika, że liczba sporów nie jest wielka, a nawet zarysowuje się tendencja malejąca. Czy wynika to ź faktu, że problematyka stosunków między organami samorządowymi a organami założycielskimi nie nasuwa żadnych trudniejszych kwestii, czy też wynika to z braku zainteresowania, czy może obojętności na ewentualne kwestie sporne? Być może spory załatwiane są w trybie pozasądowym i rozwiązywane w zarodku. Można by zapytać - jeżeli jest tak dobrze, to dlaczego nie jest jeszcze lepiej?</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AlfredWawrzyniak">Jestem zdania, że informacje Ministerstwa Sprawiedliwości o sporach sądowych na tle stosowania ustaw o samorządzie załogi i przedsiębiorstwach państwowych należałoby przekazywać do Wojewódzkich ogniw i komisji zajmujących się problematyką samorządową. Dane zawarte w tych informacjach mogą być kształcące i przyczyniać się dodatkowo do likwidacji źródeł sporów oraz wyjaśniania metod ich rozstrzygania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WładysławKlimczak">W informacji omówiono kilka spraw, w których przedmiotem sporu były decyzje dot. określenia czasu pracy w przedsiębiorstwie. Stwierdza się, iż sprawy te ujawniają brak synchronizacji obowiązujących przepisów. Czy można uznać, że rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie czasu pracy w uspołecznionych zakładach pracy jest sprzeczne z kompetencjami stanowiącymi rady pracowniczej przedsiębiorstwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanBrol">Trudno ocenić, czy mała liczba sporów i zarysowującą się tendencja malejąca, jest zjawiskiem pozytywnym czy negatywnym. Śledzimy te spory od początku funkcjonowania samorządów pracowniczych. O ile początkowo pojawiały się wyraźne przypadki naruszania prawa i nie liczenia się z uprawnieniami samorządu pracowniczego, to teraz brak Jest takich rażących uchybień. Obecnie w wielu sprawach spornych pojawiają się Jednak problemy o zasadniczym znaczeniu merytorycznym. Stwarza to problemy z rozstrzyganiem sporów, zwłaszcza wówczas, gdy wchodzi w grę interes ogólnogospodarczy. Liczba sporów nie Jest taka, aby można było stwierdzić, że dominują one nad prawidłowo rozumianą partnerską współpracą między samorządem a dyrektorem i organem założycielskim.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JanBrol">Jeżeli Komisja podejmie taką decyzję, Jesteśmy gotowi udostępniać informację dot. sporów sądowych wojewódzkim zespołom konsultacyjnym i komisjom ds. samorządowych przy wojewódzkich radach narodowych.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JanBrol">Przy rozpatrywaniu sporów w sprawie decyzji co do określania czasu pracy w przedsiębiorstwie w związku z działalnością rad pracowniczych, wynikła kwestia braku spójności w obowiązujących przepisach, Art.131 Kodeksu pracy zawiera określone upoważnienia dla kierownika zakładu co do ustalania rozkładu pracy. Jest to ujmowane w regulaminach, natomiast ustawa o samorządzie załogi Przyznaję kompetencje stanowiące, radzie pracowniczej do zwoływania swoich zebrań. Wątpliwość wynika z tego, że to co łączy się z regulaminem pracy wymagałoby corocznych zmian chociażby ze względu na wyznaczanie dodatkowych dni wolnych od pracy. Jednak rady pracownicze podnoszą problem, iż przepisy rozporządzenia w sprawie czasu pracy naruszają ustawowe kompetencje samorządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ŁucjanStępień">W związku ze sporami dot. powoływania dyrektora w trybie konkursowym, należałoby podkreślić wagę opinii rekomendujących, które powinny być brane pod uwagę w sytuacjach, kiedy dwóch czy więcej kandydatów na dyrektora uzyska podobną liczbę punktów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławKania">Jak ocenia się poziom pomocy prawnej i zastępstwa prawnego w sądach świadczonego przez radców prawnych działających w imieniu samorządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanBrol">Nie ma uwag o trudnościach z tego powodu. Rady pracownicze korzystają z zastępstwa prawnego i pełnomocników. W sprawach, które wpłynęły do sądów, nie stwierdzono, aby samorządy przy prezentowaniu swoich racji miały jakieś większe kłopoty natury, prawnej. Nie zgłaszane są również uwagi w tych sprawach ze strony sędziów, którzy rozpatrują spory.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewPruszkowski">W stosunku do informacji z poprzedniego roku, z dzisiejszych wyjaśnień wynika, iż problematyka sporów ulega pewnym przekształceniom. Czy są to sprawy różne i inne, czy też kształtują się w tych samych grupach kwestii spornych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanBroi">Jest to zasadnicza kwestia. śledząc i analizując spory rozstrzygane w sądach możemy stwierdzić, iż utrzymuje się pewna Jednorodność tych sporów. Dotyczą one z reguły spraw osobowych. Jednostkowo pojawiają się jednak spory o dużej merytorycznej wadze dla funkcjonowania samorządu. Dotyczy to np. rozstrzyganej już sprawy łączenia przedsiębiorstw melioracyjnych. Ujawnił się na tle tego sporu problem metod poprawiania struktur przedsiębiorstw w taki sposób, aby ogólny interes gospodarczy był zgodny z interesem załogi. W wyjaśnieniach, jakich udziela Sąd Najwyższy, zajmowane jest stanowisko solidaryzujące się z opiniami samorządów. Powstaje jednak niekiedy problem, jak należy zabezpieczać interes ogólnospołeczny w świetle obowiązujących przepisów prawnych. Stwierdzić trzeba, iż po opublikowaniu w prasie orzeczenia Sądu Najwyższego nie mamy sporów z tytułu łączenia czy dzielenia przedsiębiorstw. Sprawy sporne, które mają istotne znaczenie merytoryczne dla działalności gospodarczej i społecznej dla stosunków między przedsiębiorstwem a organem założycielskim, będą nadal wnikliwie analizowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#BronisławZiemianin">Trudno oceniać orzecznictwo sądowe. Niemniej jednak zwrócić należy uwagę, iż wiele kwestii spornych w sferze działań samorządu wyjaśniono poprzez rozstrzygnięcie konkretnych sporów. Niemniej jednak zauważyć należy, iż niektóre orzeczenia nie przystają do nowatorskich rozwiązań zawartych w ustawach o samorządzie pracowniczym i przedsiębiorstwie państwowym. Sąd Najwyższy w jednym z orzeczeń wypowiedział pogląd, że rada pracownicza może odbywać swoje posiedzenia, jeśli dyrektor wyrazi na to zgodę. Powołano się przy tym na Kodeks Pracy i postanowienia dotyczące dyscypliny pracy. Należy zwrócić uwagę, iż nie można Kodeksem pracy uchylać postanowień zawartych w ustawie o samorządzie, gdzie wśród kompetencji samorządowych zapisane jest również zwoływanie zebrań. Może się zdarzyć, iż w wyniku nieuzyskania zgody na odbycie zebrania, rada pracownicza nie może wypełnić swoich kompetencji statutowych.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#BronisławZiemianin">Wystąpiły wątpliwości na tle sporu co do dysponowania funduszem załogi. Sąd Najwyższy zajął stanowisko, że jest to rozstrzygane w statucie przedsiębiorstwa, podczas gdy ustawa zawiera przepis, iż decyduje o tym zebranie ogólne załogi. Ustawa o radcach prawnych usytuowała ich jako rzeczników prawą w przedsiębiorstwach. Radca prawny ma prawo i obowiązek obsługi wszystkich organów przedsiębiorstwa. Zmiana wprowadzona do Kodeksu postępowania cywilnego spowodowała jednak, że staje on zawsze w obronie dyrektora. Sprawa obsługi, prawnej organów przedsiębiorstwa nie jest więc dostatecznie jasna. Należałoby w przyszłości rozważyć problem zharmonizowania tych kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanBrol">Na tle wykładni ogólnych przepisów prawnych można niekiedy reprezentować różne stanowiska. Podzielamy pogląd, że trzeba stosować wykładnię dynamiczną, jeśli ustawa nie daje całkowicie jasnych odpowiedzi. Rozstrzygnięcie sporów w sprawach określania czasu pracy i zwoływania zebrań rady pracowniczej charakteryzuje pewien postęp. Wcześniej w ogóle nie można było odbywać zebrań w godzinach pracy bez zgody dyrektora. Sąd Najwyższy w swoim wyjaśnieniu uczynił krok naprzód.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JanBrol">Od strony prawnej obsługi samorządów, nie zgłasza się żadnych zastrzeżeń. Nie jest możliwe praktycznie, aby radca prawny mógł służyć dwóm panom, jeśli wynika między nimi spór.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JanBrol">Rzecznik prawny stanie po stronie dyrektora, chociaż jest rzecznikiem wszystkich organów przedsiębiorstwa. Prawidłową obsługę prawną rad pracowniczych można jednak zapewnić korzystając z możliwości uzyskania pomocy prawnej z zewnątrz na koszt przedsiębiorstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławKania">Kolejny raz rozpatrujemy informację o sprawach spornych rozstrzyganych w sądach na tle stosowania ustaw o samorządzie pracowniczym i przedsiębiorstwie państwowym. Rozstrzyganie sporów w drodze sądowej, to ważne uprawnienie samorządu.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#StanisławKania">Stwierdzić trzeba, iż charakter spraw spornych, wnoszonych do sądu, w zasadzie nie zmienił się. Dominują sprawy osobowe. Jeśli badać stan stosunków na podstawie sporów sądowych, nie ma żadnych wątpliwości, że uległo poprawie przestrzeganie przepisów wymienionych ustaw. Zasadne jest pytanie posła A. Wawrzyniaka, na ile spory sądowe odzwierciedlają rzeczywisty stan stosunków między samorządem a organem założycielskim i dyrektorem. Musimy być wrażliwi na stosowanie różnych technologii tzw. oswajania samorządu, delikatnego pomijania czy ograniczania Jego kompetencji. Jest to tym bardziej ważne, że odżywają stare nawyki a kompetencje przyznane samorządowi denerwują jeszcze niejednego kierownika. Jesteśmy odpowiedzialni za upowszechnianie i utrwalanie poglądu, że uprawnienia samorządowe są nieodwracalne.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#StanisławKania">Niektóre przepisy mogą okazać się w praktyce nieżyciowe i wywoływać określone wątpliwości. Dotyczy to np. spraw podziału czy łączenia przedsiębiorstw. Nie jest to najtrafniej sformułowane w ustawach. Zachowując uprawnienia samorządu trzeba stworzyć drogę dla korygowania struktur organizacyjnych przedsiębiorstw, ale nie przez organ założycielski.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#StanisławKania">Podzielam pogląd wiceministra J. Brola, że jednostkowych spraw spornych nie powinniśmy odkładać na margines, ale analizować Je i wykorzystywać dla szerszej interpretacji. Jestem za uogólnianiem spraw najczęściej wnoszonych do sądów, ale także za wnikliwym rozpatrywaniem spraw Jednostkowych.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#StanisławKania">Trzeba je rozpatrywać z tego punktu widzenia, czy praktyczny stan prawny odpowiada interesom gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#StanisławKania">Uważam, że należy się sprzeciwić takiej Interpretacji przepisów, aby dyrektor miał uprawnienia do rozstrzygania o odbywaniu zebrań rady pracowniczej; Decyzja dyrektora, co do zwoływania zebrań w godzinach pracy, może się odnosić do każdej organizacji społecznej ale nie do samorządu, który jest w przedsiębiorstwie władzą. Nie można kwestionować orzeczeń Sądu Najwyższego, ponieważ tak są skonstruowane przepisy. Zwrócić trzeba jednak uwagę na to, że wszystkie organy przedsiębiorstwa funkcjonują w godzinach pracy, a więc i samorząd ma do tego prawo. Obywatelskie poczucie odpowiedzialności powinno skłaniać do wstrzemięźliwego korzystania z tego prawa.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#StanisławKania">Jeżeli źle usytuowany jest w przedsiębiorstwie radca prawny, czy też występują sprzeczności między postanowieniami Kodeksu postępowania cywilnego a ustawą o samorządzie, trzeba to skorygować. Trzeba tego dokonać nie tylko ze względu na przydatność dla samorządu, ale ze względu na dbałość o prawidłową interpretację przepisów prawnych. Liczba sporów sądowych jest tak mała, że stać nas na organizowanie dobrej obsługi prawnej organów samorządowych.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#StanisławKania">Słusznie zwrócono uwagę, aby spopularyzować rozstrzygnięcia sądowe podjęte w związku z wynikłymi sporami. Może to być ważnym czynnikiem wychowawczym oraz przyczynić się do kształtowania poglądów. Służyć to powinno również demonstrowaniu, że cały system prawny stoi po stronie samorządu; Popieram wniosek, aby informacje Ministerstwa Sprawiedliwości kierować do prezydiów WRN, do komisji zajmujących się sprawami samorządowymi. 39 sporów wniesionych do sądów dowodzi, że w tej materii stan bliski jest normalnego.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#StanisławKania">W drugiej części posiedzenia Komisja rozpatrzyła projekt opinii w sprawie tez II etapu reformy gospodarczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławKania">Wszystkie komisje sejmowe wyrażają swe stanowisko w związku z tym dokumentem. Dyskusja w komisjach zostanie zamknięta na posiedzeniu Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów. Spodziewam się, że nasz udział w dyskusji społecznej będzie dotyczył spraw samorządu, jako ważnego ogniwa II etapu reformy gospodarczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZbigniewPruszkowski">Pragnę zreferować zasadnicze elementy projektu opinii przygotowanej przez zespół roboczy naszej Komisji. Dokument nie ma charakteru ostatecznego, dlatego też wszelkie zmiany powstałe w wyniku dzisiejszej dyskusji mogą być jeszcze uwzględnione.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#ZbigniewPruszkowski">W projekcie naszej opinii chcieliśmy dać odpowiedź na trzy główne pytania. Pytaliśmy, w którym miejscu Znajdujemy się obecnie, jeśli chodzi o proces wdrażania reformy gospodarczej? Drugą kwestią wymagającą wyjaśnienia było sprecyzowanie aktualnego stanu polskiej gospodarki. Po odpowiedzeniu na te dwa pytania trzeba zastanowić się, co chcemy zrobić i w jaki sposób będziemy to robić w II etapie reformy gospodarczej?</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#ZbigniewPruszkowski">Generalna ocena tez II etapu reformy jest pozytywna. Tezy zakradają przyspieszenie rozwoju gospodarczego i przywrócenie równowagi w gospodarce narodowej. Na podstawie uważnej lektury dokumentów sformułować można jednak sporo uwag szczegółowych, które mają charakter krytyczny.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#ZbigniewPruszkowski">Na początek uwagi związane z samym dokumentem; ma on charakter niejednolity, tak jakby był pisany przez wielu autorów. Materiał ma wiele luk, natomiast problemy w nim poruszane nie są uporządkowane i poświęcono na nie różnorodną objętość. Są problemy bardzo ważne, które scharakteryzowane zostały szczegółowo, podczas gdy inne zostały jedynie nadmienione, bądź też potraktowane opisowo. Brakuje określenia celów i sposobów rozwiązywania niektórych problemów społeczno-gospodarczych. Wiele stwierdzeń zawartych w dokumencie ma jedynie charakter deklaratywny.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#ZbigniewPruszkowski">Aby na przyszłość uniknąć krytyki społecznej takiego dokumentu, należy pisać tego w sposób bardziej uporządkowany, jak również hierarchizować zawarte tam problemy. Dokument powinien zawierać nie tylko cele, punkty finalne procesu reformatorskiego, ale również drogi i środki realizacji zadań. Dokument byłby bardziej konkretny i bardziej przemawiałby do wyobraźni, gdyby zawierał ustosunkowanie się do 4 podstawowych Spraw. Pierwsza grupa problemów miałaby charakter diagnostyczny i dotyczyłaby oceny aktualnego stanu polskiej gospodarki, oceny dotychczasowego przebiegu reformy oraz sprecyzowania opóźnień i niedociągnięć procesu reformatorskiego. Druga część materiału powinna zawierać opis docelowego stanu gospodarki polski Trzecia grupa problemów zawartych w dokumencie powinna dotyczyć warunków osiągnięcia założonych zadań, zaś czwarta - środków i metod reformowania. Tak sformułowany dokument byłby Spójny wewnętrznie i bardziej komunikatywny.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#ZbigniewPruszkowski">W dyskusji podczas posiedzenia Zespołu roboczego zastanawialiśmy się głównie nad sprawami samorządności. O ile tezy skłaniają do refleksji na temat ogólnego stanu naszej gospodarki, to nasz dział w dyskusji powinien koncentrować się wokół stanu funkcjonowania samorządu, czyli dotyczyć tez nr nr 70–73.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#ZbigniewPruszkowski">Uważamy, że problem samorządności został potraktowany w dokumencie zbyt hasłowo i ogólnikowo. Konstrukcja tez byłaby bardziej czytelna i zrozumiała, gdyby prezentować każdy z omawianych problemów, z uwzględnieniem pewnego porządku, logicznego. Konkretyzacji wymagałyby wówczas takie kwestie, jak: usytuowanie organów samorządu w systemie zarządzania oraz rozgraniczenie roli i obszarów zadań organów przedsiębiorstwa w bieżącym funkcjonowaniu zakładu pracy. Należałoby sprecyzować drogi i metody umacniania pozycji dyrektora w jego współdziałaniu z samorządem pracowniczym. Niezbędnego ukonkretnienia wymagałoby ugruntowanie pozycji samorządów w realizacji podstawowych zadań przedsiębiorstw oraz rozwój samorządności załóg w układzie poziomym wraz z problemem sprowadzenia samorządu „wgłąb”, do podstawowych ogniw zarządzania. Zwracamy też uwagę, że powinno się dokładniej Sformułować rozwiązania systemowe dotyczące angażowania organów samorządu w rozstrzyganiu spraw Istotnych dla załogi. Chodzi szczególnie o stosunki organów samorządu z organami założycielskimi.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#ZbigniewPruszkowski">W tezach II etapu reformy brakuje nam ustosunkowania się do kilku podstawowych spraw. Chodzi przede wszystkimi o usytuowanie i kompetencje organów samorządu w jednostkach organizacyjnych PKP oraz w części gospodarki narodowej, obejmującej lasy i gospodarkę leśną. Dokument nie zawiera rozstrzygnięć w sprawie samorządu w zarządach dróg publicznych i innych jednostkach, dysponujących i gospodarujących ogromnymi środkami majątku narodowego, a nie objętych systemom samorządowym. Zupełnie pominięto probiera struktur i kompetencji samorządu załogi w tych wszystkich nowo kreowanych koncepcjach organizacyjnych, w których występuje gospodarowanie mieniem społecznym. Zwracamy uwagę, że funkcja kontrolna samorządu załogi musi być traktowana jako nieodłączna i niezbywalna cecha ustrojowa socjalistycznego sposobu produkcji i gospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#ZbigniewPruszkowski">Podstawą działalności samorządu muszą pozostać dwie ustawy: o przedsiębiorstwie państwowym oraz o samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego. Te rozwiązania ustawowe muszą być traktowane jako podstawa ustalania zakresu merytorycznego i form organizacji samorządu w nowo tworzonych państwowych organizacjach gospodarczych, jak również w określaniu sposobów działania samorządu w strukturach organizacyjnych gospodarki na II etapie reformy.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#ZbigniewPruszkowski">Poza sferą rozważań powinna pozostać sprawa obligatoryjności istnienia samorządu, jako wyrazu ustrojowej zasady ludowładztwa. Poza dyskusją pozostaje również samorządowe prawo do kontroli gospodarowania mieniem społecznym. Pozostałe kwestie szczegółowe mogą być rozwiązywane w oparciu o zasadę zróżnicowania zakresu kompetencji stanowiących organów samorządu, odpowiednio dostosowanych do dziedziny gospodarowania. Odmienność branżowa powinna znaleźć swe odbicie także w sposobie funkcjonowania samorządu.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#ZbigniewPruszkowski">Zwracamy uwagę na tą część projektu naszej opinii, gdzie twierdzimy, że problem wymaga szerokiej konsultacji społecznej - w tym także konsultacji w środowisku samorządu załogi. Uważamy za uzasadnione stworzenie warunków do takiej konsultacji, Proponujemy zorganizować w czerwcu br, wojewódzkie spotkania konsultacyjne w celu ukształtowania społecznych opinii i uzyskania aprobaty proponowanych kierunków reformowania gospodarki. Opowiadamy się także za zapewnieniem warunków do wykorzystania uwag i wniosków zgłoszonych w trakcie konsultacji społecznych nad tezami II etapu reformy.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#ZbigniewPruszkowski">Sfinalizowanie procesu konsultacji w środowisku samorządu załogi nastąpiłoby na szczeblu naszej Komisji. Dokonalibyśmy oceny przebiegu i wyników konsultacji oraz nakreślilibyśmy kierunki wykorzystania rezultatów konsultacji. Przeprowadzenie działań konsultacyjnych stanowiłoby szansę upowszechnienia założeń II etapu reformy i uzyskania ich akceptacji przez zainteresowane środowiska społeczne.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#ZbigniewPruszkowski">Zanim rozpoczniemy dzisiejszą dyskusję, pragnę zadać pytanie. Zadaję Je w przekonaniu, że na tej sali są obecni autorzy projektu naszej opinii w sprawie tez I! etapu reformy gospodarczej. Na str.2 projektu naszej opinii zawarto stwierdzenie, że konkretyzacji wymaga bardzo wiele spraw, które określamy w 7 punktach. Powiedzmy wyraźnie o co nam chodzi w tych siedmiu punktach? Zwracam uwagę, że nikt nas nie pyta o to, co należałoby zrobić, aby konstrukcja tez była lepsza, lecz o nasz stosunek do treści tych tez. Nie chodzi nam o to, by materiał był wyglansowany i wypucowany, lecz o nasz stosunek do głównych kierunków zmian w gospodarce. Jest Już za późno, by dyskutować o konstrukcji dokumentu i o sposobie Jego redagowania. Pamiętajmy, że tezy II etapu reformy „żyją” Już od połowy kwietnia, kiedy to zostały opublikowane. Są one dostatecznie czytelne, by zrozumieć o co w nich chodzi.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#ZbigniewPruszkowski">Proponuję, by w naszej dyskusji skupić się nad naszymi postulatami związanymi ze sprawami samorządu. Zgłaszajmy uwagi konkretne, a nie ogólne. Nie można walczyć z ogólnikami za pomocą innych ogólników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#BronisławZiemianin">Podzielam stanowisko. posła S. Kani, że nasza dyskusja musi być konkretna i rzeczowa. Uważam, że powinniśmy zająć się przede wszystkim problematyką samorządową w II etapie reformy gospodarczej. Gdyby miała to być dyskusja dokładna, a nawet - drobiazgowa, to w swoim czasie ułożyłem dokument o objętości 4 stron maszynopisu, który był zatytułowany - „Jak rozszerzyć samorządność w gospodarce narodowej”? W tym materiale wskazuję cele, środki, metody i warunki działania.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#BronisławZiemianin">Podczas dyskusji o tezach II etapu reformy nie da się uniknąć szerszego kontekstu społecznego. Trafnie wskazuje na ten fakt wstęp do naszej opinii. Należy zastanowić się nad związkiem pomiędzy tezami II etapu reformy i założeniami reformy gospodarczej, określonymi na początku lat 80.- Gdyby uwzględnić ten postulat i nie powtarzać rzeczy Już raz określonych, to obecne tezy byłyby bardzo krótkie. Dokument dotyczyłby tylko tego, co trzeba zmienić, a nie tego, co już raz ustalono.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#BronisławZiemianin">Jeszcze raz podkreślam słuszność opinii posła S.Kani, żeby skoncentrować się na problemach samorządności w II etapie reformy gospodarczej. Uwagi ogólne dotyczące artykulacji postulatów, konstrukcji i kompozycji dokumentu nie odniosą żadnego skutku. Autorzy tez oczekują konkretnych uwag, a nie ogólników. Obawiam się, że po przeczytaniu uwag ogólnych ich adresaci nie będą wiedzieli o co w rzeczywistości chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JerzyŻółtkowski">Moją wypowiedź można by zatytułować - „Po co nam samorząd?” W opublikowanych tezach samorząd Jest traktowany Jako pewna instytucja, którą kiedyś powołano i która powinna być tradycyjnie utrzymana. Odnoszę Wrażenie, że tezy podkreślają utrzymanie samorządu tylko z uwagi na zaszłości i tradycję historyczną, wyraźnie brakuje powiązania samorządu z celami przedsiębiorstw i z celami reformy gospodarczej. Tymczasem praktyka gospodarcza wykazuje, że rozwiązania ekonomiczne nie istnieją w oderwaniu od szerszego kontekstu społecznego. Bardzo często wiemy, co trzeba zmienić z punktu widzenia ekonomicznego, lecz nie robimy niczego, bo obawiamy się konsekwencji społecznych. Twierdzi się, że wiele rzeczy należałoby zmienić, ale nic się nie da zrobić, z wagi na następstwa społeczne. Samorząd załogi Jest ważnym elementem tworzenia opinii społecznej o reformie gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JerzyŻółtkowski">Trzeba zadać Jasne pytanie - kto i co będzie miał z II etapu reformy? Zwracam uwagę, że Jest to pytanie tkwiące w nurcie marksistowskiej analizy rzeczywistości. Konsekwentnie unikamy stosowania marksistowskiego kryterium, przez co rozwadniamy Istotę sprawy. O interesach społecznych nie mówi się Jasno i otwarcie, lecz w sposób zawoalowany, używając eufemizmów itp.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JerzyŻółtkowski">II etap reformy musi akcentować związek z działalnością samorządową, z rozwojem gospodarczym kraju. Tezy mówią o równoważeniu gospodarki i rynku przeciwdziałaniu inflacji. Niezbędnym Jest wiązanie płac z efektami produkcyjnymi. Być może właśnie na tym polu znalazłoby się miejsce dla działania samorządu załogi. Czy autorzy tez II etapu reformy nie powinni rozważyć tej sprawy?</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JerzyŻółtkowski">Apeluje się do społeczeństwa o formułowanie konkretnych postulatów i wniosków. My mamy stworzyć takie postulaty w odniesieniu do samorządu załogi, fezy podkreślają kwestię samodzielności i samofinansowania przedsiębiorstw. Myślę, że w tym obszarze mogłyby się znaleźć propozycje dla samorządów pracowniczych. Podobnie wygląda sprawa funkcjonowania rynku pracy. Zmiany zapowiadane i dokonywane w ustawodawstwie pracy mogą powodować pewne perturbacje zawodowe. Być może samorząd mógłby włączyć się w rozładowanie tych napięć.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#JerzyŻółtkowski">Bardzo mało mówi się o konfliktach interesów wewnątrz załóg pracowniczych. Zapowiada się możliwość prawnej regulacji i rozstrzygania takich sporów. Uważa, że prawo może regulować tylko część takich, sprzeczności, natomiast organem bardziej właściwym mogłaby być rada pracownicza. Konflikty interesów następują przecież często bez naruszania przepisów prawnych.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#JerzyŻółtkowski">Inną propozycją włączenia samorządu w funkcjonowanie gospodarki są sprawy demonopolizacji rynku. Sprawy te łączą się z podziałem i grupowaniem przedsiębiorstw. O tych sprawach musi każdorazowo wypowiedzieć się samorząd załogi. Proponuję, by w II etapie reformy sprecyzować konkretną rolę samorządu na tym polu.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#JerzyŻółtkowski">Wszystkie propozycje, o których mówiłem, obrazują pewien sposób myślenia i stanowią odpowiedź na apele o zgłaszanie konkretnych propozycji włączenia samorządu w procesy gospodarcze. Powinniśmy czynnie i aktywnie podpowiedzieć autorom tez propozycje zmian mechanizmów ekonomicznych funkcjonowania gospodarki z udziałem organów samorządowych. Włączenie samorządu w procesy reformatorskie może tylko poprawić stan gospodarki narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanCzapiewski">W mojej wypowiedzi skupię się na sprawach rolnictwa. Co mnie niepokoi w tezach II etapu reformy? Oczywiście, tezy idą daleko i formułują cele długofalowe. Poruszają sprawy ważne, lecz nie uwzględniają dostatecznie kwestii kompleksu rolno-spożywczego w naszym kraju. Sprawy rolnictwa nie są dostatecznie wyeksponowane, lecz problematyka ta została rozdrobniona I dołączona do wielu spraw cząstkowych.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JanCzapiewski">Mój niepokój budzi stwierdzenie o konieczności wprowadzenia tzw. podatku progresywnego. Już dawno społeczeństwo krytykowało ten system i pamiętam, że odeszliśmy od niego na rzecz wprowadzenia systemu liniowego. Podatek progresywny w odniesieniu do rolnictwa jest zwykłym nieporozumieniem. Zgodnie z deklaracjami władz, w polskim rolnictwie szukamy możliwości dodatkowej produkcji, a nie - dodatkowych dochodów podatkowych. Taka optyka powinna dominować w najbliższej przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JanCzapiewski">W moim codziennym prowadzeniu gospodarstwa rolnego spotykam się z wieloma przejawami niesprawności działania gospodarki. Rolnictwo ma przed sobą barierę monopolistyczną, bowiem właśnie monopolista odbiera od rolnika produkty jego pracy, jak też zaopatruje go w maszyny, urządzenia, ziarno siewne itp., Jestem właścicielem 1.500 szt. tuczników, których nie mogę sprzedać. Handlowcy - monopoliści obrośli w piórka, w majestacie prawa. Co gorsza, organizacje samorządowe spółdzielczości obsługującej rolnictwo są bardzo zadowolone z pozycji monopolistycznej i nie robią nic, by zmienić ten stan rzeczy. Uważam, że nie będzie postępu, jeśli nie nakłonimy ludzi i gospodarki do nowego sposobu funkcjonowania. W dokumencie rządowym związanym z II etapem reformy nie znalazłem zapowiedzi takich zmian.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#JanCzapiewski">Kilka słów poświęcę sprawom spółdzielczości, o której mówi teza nr 54. Już dawno czekaliśmy na sformułowania doceniające rolę spółdzielczości i jej wagę w procesie gospodarowania. Propozycje nakreślone w tezie nr 54 są słuszne i wymagają poparcia. Mam jednak poczucie niepokoju, ponieważ słyszę, że prawo spółdzielcze jest dobre, zdało egzamin i nie należy go zmieniać. Wobec tego będą utrzymane tzw. oświadczenia o celowości, wystawiane przez centralne związki spółdzielcze przy zakładaniu i rejestrowaniu nowych spółdzielni. Jest to nieporozumienie i poważne zakłócenie logiki reformy. Z praktyki wiem, że oświadczenia o celowości powołania nowej, spółdzielni są często wystawiane przez niekompetentnych urzędników. Czy naprawdę prawo spółdzielcze ma pozostać niezmienione?</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#JanCzapiewski">Pozostając przy tezie nr 54; zwracam uwagę na jej drugą część, która dotyczy problemów rozwoju jednostek gospodarczych. Chodzi o centralny fundusz postępu technicznego. Czy centrum gospodarcze nadal ma zabierać środki wypracowane przez jednostki gospodarcze i prężne po to, by przekazywać je na rozwój przedsiębiorstw niegospodarnych i słabych? Kłóci się to z racjonalnością gospodarowania oraz z zasadami reformy. Nie zgadzam się na takie rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#JanCzapiewski">W kraju mamy 13 pionów spółdzielczych. Niech prawo zapewnia samodzielność ich funkcjonowania, lecz niech pozwala rolnikowi na wybór dowolnego pionu. Postuluję utrzymanie tezy nr 54 w formie niezmienionej. Być może moje spojrzenie Jest cząstkowe i partykularne, ale życie codzienne składa się z wielu spraw drobnych, które decydują o poziomie gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RyszardCzyż">Tezy II etapu reformy, dotyczące spraw samorządności pokrywają się z tym, co do tej pory zrobiono. Wszystkie sprawy omówione w tezach Już dawno znalazły swe uregulowanie w aktach ustawodawczych. W tezach mówi się nawet mniej, niż możnaby powiedzieć w oparciu o aktualne rozwiązania legislacyjne. Tezy nie wnoszą więc nic nowego, choć oczekiwania były znacznie większe.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#RyszardCzyż">Problem samorządności załóg Jest problemem wrażliwym. Jak włączyć samorządy w reformę gospodarczą? Jest to kłopot Zarówno centrum gospodarczego, Jak też dyrekcji przedsiębiorstw. Praktyka dostarcza wielu przykładów partykularnych interesów samorządów załóg. Przykładem może być nieuchronne łączenie i dzielenie Jednostek gospodarczych. Samorządy lepszych przedsiębiorstw nie będą chciały godzić się na przyłączenie przedsiębiorstw złych. Rozumiem w pełni obiekcje organów samorządowych, bo po co mają sobie obciążać konto długami innych przedsiębiorstw? Rozumiejąc te partykularne decyzje chcę zapytać, co z interesem społecznym kraju? Czy decyzje podejmowane przez poszczególne samorządy będą zgodne z szeroko pojętym interesem społecznym? Nie rozwodząc się proponuję, by przyjąć tezy II etapu reformy, ale pod Jednym warunkiem. Warunek ten to rzetelne opracowanie dalszego postępowania reformatorskiego tak, by proces wdrażania reformy był do przyjęcia przez społeczeństwo i organy samorządowe. Zgłaszam też apel o zapewnienie większej stabilności rozwiązaniom II etapu reformy. Nie zmieniajmy przepisów zbyt często, bo spowodujemy chaos.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#RyszardCzyż">Mówiąc o II etapie reformy nie sposób pominąć takich spraw, Jak np. zasady kształtowania i poziomu cen. Jest to kwestia sygnalizowana od dawna, lecz dotąd nie załatwiona. System cen wymaga gruntownego uporządkowania, zarówno ze strony producentów krajowych, jak też wymiany zagranicznej. Obecna sytuacja jest patologiczna, bowiem czasem surowiec jest dużo droższy, niż gotowy wyrób. Nieprawidłowości cenowe wszyscy znamy z codziennego życia.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#RyszardCzyż">Odnoszę wrażenie, że nie musimy obecnie iść dalej z rozwojem samorządności. Obecne rozwiązania prawne i tak już wyprzedzają realia społeczno-gospodarcze. Problemy samorządności są dostatecznie osadzone w aktach prawnych i. nie wymagają rekodyfikacji. Trzeba natomiast zrobić wszystko, by zasady samorządności były obecne w bieżącym funkcjonowaniu zakładów pracy. Chodzi o to, by samorządność postępowała jak najdalej w dół, aż do najniższych szczebli organizacyjnych. Zbyt często uważamy, że samorząd to rada pracownicza i ogólne zebranie delegatów załogi. To nieprawda, ponieważ samorząd stanowi cała załoga. Powstaje zatem problem, co zrobić, by załoga przedsiębiorstwa była świadoma swej odpowiedzialności za dobre funkcjonowanie firmy? Samorząd musi czuć się odpowiedzialny za jakość wyrobów, jak też za to, by ceny były coraz niższe. Obecnie samorząd aprobuje praktyki windowania cen w górę, ponieważ wpływa to dodatnio na płace. Wymaga to zmiany mechanizmu kształtowania cen, lecz także wymaga zmiany nastawienie społeczeństwa wobec tych spraw.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#RyszardCzyż">Co jest rzeczą najważniejszą na II etapie reformy? Myślę, że chodzi o ukształtowanie nowych, innych niż dotychczasowe, sposobów myślenia o gospodarce i społeczeństwie. Nie powinniśmy tylko żądać, by centrum gospodarcze dobrze kierowało, lecz samemu czynnie włączać się w procesy społeczne. Trzeba myśleć innowacyjnie i zgłaszać oddolne inicjatywy na rzecz produkcji tańszej, lepszej i bardziej efektywnej. To jest sprawa zasadnicza, natomiast samorząd musi włączyć się w jej urzeczywistnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#FranciszekDąbal">Cele reformy gospodarczej są oczywiste dla wszystkich. Reformę trzeba traktować jako proces ciągły. II etap to. nic innego, jak kontynuacja założeń przyjętych na początku lat 80. Tezy II etapu reformy, zmierzają w kierunku przyspieszenia działań na rzecz bardziej racjonalnego gospodarowania. Nowe rozwiązania ekonomiczne mają premiować przedsiębiorczość i innowacyjność, efektywność ekonomiczną, a w konsekwencji prowadzić do osiągnięcia równowagi gospodarczej. Wyrażam przekonanie, że powodzenie reformy będzie zależało od jej poparcia przez klasę robotniczą i społeczeństwo.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#FranciszekDąbal">Samorząd załogi stanowi ważny element społeczny. Dlatego też poparcie reformy przez samorządy jest bardzo ważne. Uważam, że tezy II etapu reformy zbyt mało mówią o dorobku i działaniu samorządów spółdzielczych. Zajmuje się tym tylko teza nr 54. Uważam, że nie można w jednej tezie skwitować ruchu spółdzielczego liczącego ok. 15 min członków. Spółdzielczość ma swój samorząd i pełni wielką rolę gospodarczą. Bez udziału spółdzielczości reforma byłaby niepełna i nie wiadomo, czy w ogóle odniosłaby powodzenie. Dlatego też nie rozumiem krótkiego skwitowania samorządu spółdzielczego, który może przecież uczestniczyć w tworzeniu sprzyjającego klimatu na rzecz działań reformatorskich.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#FranciszekDąbal">Wszyscy widzimy, jak wiele barier i uwarunkowań musi pokonać reforma. Nasza gospodarka jest niezrównoważona. Na rynku wewnętrznym panuje nierównowaga. Uważam, że konieczny jest program realizacyjny wdrażania II etapu reformy. Musi on jasno mówić o tym, jakie działania trzeba podjąć, by usuwać bariery ograniczające wdrażanie reformy. Wszystko to wymaga dużego poparcia społecznego.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#FranciszekDąbal">Założenia reformy gospodarczej są bardzo słuszne. Nie widzę Innego wyjścia, niż głębokie zmiany w funkcjonowaniu gospodarki. Reforma musi się udać. Nie ograniczajmy dyskusji konsultacyjnych o tezach II etapu reformy.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#FranciszekDąbal">Na zakończenie chcę stwierdzić, że popieram tezy z tą jednak uwagą, że powinny poświęcać więcej miejsca samorządowi spółdzielczemu. Moim zdaniem, samorządy muszą mieć takie miejsce w procesach społeczno-gospodarczych, by przyczyniały się do realizacji długofalowych zadali II etapu reformy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ŁucjanStępień">Tocząca się ostatnio dyskusja nad dokumentem zatytułowanym „Tezy w sprawie II etapu reformy gospodarczej” przypomina wyważanie dawno otwartych drzwi. Stwierdzenie takie jest uzasadnione, bowiem już na pierwszy rzut oka można zauważyć dużą zbieżność tez z dokumentami reformatorskimi sprzed kilku lat, a konkretnie - z założeniami reformy gospodarczej. Można więc dyskutować nad tym, dlaczego na przestrzeni wielu miesięcy wydatkowano sporą ilość energii społeczne j; tylko po to, by znaleźć się w pobliżu punktu wyjścia?</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#ŁucjanStępień">Jestem skłonny zgodzić się z poglądami prof. J. Kalety, który uważa, że reforma gospodarcza została po prostu skutecznie zablokowana. Stało się tak pomimo wypowiedzi i dokumentów X Zjazdu PZPR, kongresu stronnictw politycznych i dokumentów Sejmu PRL. Wszystkie te dokumenty podkreślały, że nie można czekać z reformą aż do osiągnięcia równowagi gospodarczej. O braku wiarygodności deklaracji na rzecz reformy niech świadczy fakt wydatnego zwiększenia się liczby różnych komitetów Rady Ministrów, zajmujących się reformą.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#ŁucjanStępień">Dotychczasowa batalia o reformę potwierdza silne społeczne wsparcie dla zapowiedzianych zmian. Poparcie dotyczy takiego kształtu reformy, za jakim opowiedział się X Zjazd PZPR. Równocześnie krytykę społeczną budzą niektóre poczynania rządowe.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#ŁucjanStępień">Zwracam uwagę na fakt, że kolejne podwyżki cen nie spełniły swych zadań. Nie przyczyniły się one ani do uzyskania właściwej struktury cen, ani też nie przybliżyły nas do równowagi rynkowej. Tymczasem tezy II etapu reformy zakładają, że równoważenie gospodarki ma w znacznej mierze następować poprzez rozszerzanie systemu cen umownych. Przypominam, że dotychczasowe podwyżki cen prowadziły równolegle do wymuszania podwyżek płac, które nie były uzasadnione wzrostem wydajności.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#ŁucjanStępień">Wiele proponowanych w tezach rozwiązań ma charakter słuszny, ale obawiam się, by znowu nie okazały się one pobożnymi życzeniami. Dokument zaznacza np. potrzebę odblokowania barier utrudniających przepływy majątku trwałego pomiędzy podmiotami gospodarczymi. Zakłada się, że decyzja ta przyczyni się do pełniejszego wykorzystania sił wytwórczych. Założenie jest słuszne, ale pozwalam sobie zgłosić propozycję dodatkową. Aby znacznie przyspieszyć obieg towarowo-pieniężny, powinno się doprowadzić do przesunięcia zapasów środków produkcji i wyrobów gotowych z przedsiębiorstw produkcyjnych do jednostek handlowych. W sieci handlowej zapasy wpadną w przyspieszony wir rotacji, a odblokowane środki obrotowe, będą mogły być skierowane na podstawową działalność gospodarczą. Przesunięcie zapasów do jednostek handlowych zintensyfikuje procesy gospodarowania, zaś aparat handlowy uzyska strategiczne możliwości rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#ŁucjanStępień">Moja propozycja wymaga poparcia rozwiązaniami finansowymi. Postuluję, aby bank ustanowił wysoką prowizję od kredytów udzielanych na finansowanie zapasów. Towarzyszyłoby temu ustanowienie stosunkowo niewielkiego oprocentowania kredytów inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#ŁucjanStępień">Zwracam uwagę na znaczenie samorządu terytorialnego w II etapie reformy gospodarczej. Samorząd ten wymaga wzmocnienia poprzez wyposażenie go w środki finansowe. Samodzielność finansowa samorządu terytorialnego powinna być osiągnięta w oparciu o świadczenia przedsiębiorstw terenowych, w tym także przedsiębiorstw drobnej wytwórczości. Zwiększenie liczby przedsiębiorstw terenowych powinno zaowocować przyrostem środków budżetów terenowych, a równocześnie przynieść efekty w postaci stworzenia szans na rozwój lokalnych jednostek gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#ŁucjanStępień">Nie kwestionuję szczegółów tez II etapu reformy. Skłonny jestem jednak twierdzić, że w przypadku tak ważnej sprawy jak reforma, musi nas obowiązywać zasada - „Od ogółu do szczegółu”. Jest tak dlatego, że istotą zakrojonej na szeroką skalę reformy gospodarczej jest powszechność i kompleksowość jej rozwiązali. Reforma nie może być prowadzona wycinkowo czy też etapowo, lecz w sposób radykalny, zdecydowany i całościowy. Moim marzeniem jest to, że skoro już musimy mieć II etap reformy, to niech to będzie etap ostatni i niech nie trwa dłużej niż - niezbyt udany - etap pierwszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#CzesławaBurcon">Niepokoi mnie, że tak wiele miejsca poświęcono w tezach brygadowemu systemowi pracy. Jest to ważne, ale sprawy samorządności trzeba widzieć trochę szerzej na tle funkcjonowania całej załogi, a nie tylko jej poszczególnych grup. Tak mocne stawianie na brygadowy system pracy stwarza wrażenie, że jest to próba wyeliminowania załogi z współzarządzania całym przedsiębiorstwem. Wydaje mi się, że jest jeszcze wielu dyrektorów zastanawiających się ciągle jak obejść przepisy ustawy o samorządzie robotniczym. Organy założycielskie powinny rozliczać dyrektorów ze sposobu współdziałania z organami samorządu. Tymczasem powstają pewne nieformalne ciała w postaci kolegiów dyrektorskich bez dostatecznej reprezentacji czynników społecznych. Dostrzegam tu pewne zagrożenia dla działań samorządowych. Traktuje się często samorząd w taki sposób, że może on być, ale nie musi i podchodzi się do spraw samorządowych w sposób deklaratywny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AlfredWawrzyniak">Ponieważ samorząd chcemy integralnie związać z procesem usprawniania gospodarki, przekonanie to powinno, przenikać również do tez w sprawie II etapu reformy. W rozdziale III tez, gdzie przedstawiono, pewne kwestie systemowe, mowa jest o sprawach samorządowych. Nie ma natomiast elementów dotyczących funkcjonowania samorządu w innych ważnych fragmentach tez. Należałoby zastąpić zapis, że orientacja na samorządność musi być trwałą tendencją, stwierdzeniem bardziej kategorycznym, że samorządność jest trwałą podstawą współzarządzania.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#AlfredWawrzyniak">Niepokoi mnie fakt, że w projektach niektórych nowych ustaw, np. o kinematografii pojawiają się sformułowania, w których próbuje się ominąć niektóre postanowienia zawarte w ustawach zasadniczych o przedsiębiorstwie państwowym i samorządzie pracowniczym. Jest to skłonność niebezpieczna na tle obecnego stanu świadomości społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MaciejLubczyński">Proponuję wykorzystać w naszej opinii wnioski z VII narady przedstawicieli samorządów pracowniczych. Tezy w sprawie II etapu reformy w zakresie samorządności pracowniczej nie wnoszą nic nowego. Są to tylko zapisy, wycinkowe i niezbyt konkretne. Należałoby inaczej sformułować tezę, że dążymy do umocnienia pozycji dyrektora i samorządu. Jest to niemożliwe, jeżeli nie osłabi się pozycji kogoś trzeciego. Podzielam obawy posłanki C. Burcon, że osiągniemy dobre wyniki gospodarcze Jedynie przez stworzenie brygad złożonych z odpowiednio dobranych sprawnych i silnych pracowników.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#MaciejLubczyński">Brygadowe metody pracy są potrzebne wówczas, kiedy trzeba w sposób przyspieszony poprawiać sytuacją na wybranych odcinkach. Tworzą jednak pewną naturalną tendencję zachęcania pracowników do większego wysiłku i eksploatowania swoich sił. Pomijamy tę część załóg, która nie dysponuje siłami fizycznymi czy psychicznymi, aby utrzymać się w brygadach. Powstaje kwestia, co ma stać się z pracownikiem, jeśli wypadnie z brygady? Kto ma zapewnić mu dalszą egzystencję? Trzeba zastanowić się, czy brygady tworzone są dla lepszych pracowników, czy też dla tych posiadających predyspozycje do szczególnie wytężonej pracy? Brygady mogą w pewnych okolicznościach stać się czynnikiem degradującym pewne wartości moralne. Znam przypadek, kiedy brygada zawiązała się i pracowała 'przez jakiś czas wydajnie, a następnie członkowie brygady odchodzili na planowane zasiłki chorobowe, wykorzystując wypracowane uprzednio środki. Samorządna załoga musi być odpowiedzialna za całość wyników, ekonomicznych przedsiębiorstwa, ale i za wszystkich pracowników, którzy są w danym przedsiębiorstwie zatrudnieni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#StanisławKania">Jest pełna zgodność co. do tego, że powinniśmy rzetelnie przygotować naszą opinię. Uważam, iż możemy zająć odpowiednie stanowisko, chociaż nie jesteśmy w stanie dzisiaj uchwalić ostatecznego tekstu opinii. Dokonamy tego w trybie roboczym.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#StanisławKania">Dokonując oceny tez trzeba brać pod uwagę to, na co zwracają zresztą uwagę ich autorzy, a głównie stopień realizacji założeń reformy oraz zadania, drogi i środki dalszej konsekwentnej realizacji. Podstawowym kryterium oceny jest osiągana skuteczność systemu ekonomicznego, który nazywamy reformą. Trzeba mieć na uwadze to, jak należy działać, aby osiągnąć wzrost efektywności gospodarowania i w tym kierunku wprowadzać zmiany i modyfikacje.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#StanisławKania">Jestem emocjonalnie i rozumowo przywiązany do tego, co zostało uchwalone na IX Zjeździe Partii ale staram się oceniać jak ten wzorzec odpowiada obecnej sytuacji. W przedstawionych tezach zawarta jest myśl przewodnia X Zjazdu PZPR, że partia i jej kierownictwo są w pełni zdeterminowane nie tylko co do kontynuowania dzieła reform, ale i przyspieszenia jej realizacji i to w takim kształcie i kierunku, jaki uchwalono na IX zjeździe. Nowe rozwiązania sprzyjają reformowaniu gospodarki w pożądanym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#StanisławKania">Nie budzą wątpliwości cele, jakie ustalono dla II etapu reformy. Jest to duży krok w kierunku precyzyjnego zdefiniowania tego co ogólnie sformułowano na X Zjeździe.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#StanisławKania">Do rangi najwyższej podniesiono sprawy równowagi gospodarczej. Nie ma wątpliwości co do znaczenia tego problemu. Powstają natomiast wątpliwości co do sposobu podejścia do kwestii cen i płac. Sprawa cen, płac i polityki dochodowej nie jest dokładnie wyjaśniona i stanowi słabą stronę tego dokumentu. Wiadomo, co kryje się za wprowadzaniem cen równowagi i odchodzeniem od cen regulowanych na rzecz cen umownych. Wysunąć trzeba sugestię, że państwo nie powinno wyrzekać się oddziaływania na kształtowanie się cen. Kwestią do dyskusji pozostaje tylko to, w jaki sposób to osiągnąć?</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#StanisławKania">Dążymy do ograniczenia stopy inflacji, ale sytuacja nie ulega poprawie.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#StanisławKania">Zaletą tez jest wyeksponowanie problemu innowacyjności w przedsiębiorstwie, chodzi o uruchomienie tzw. ssania postępu technicznego. Niedostatecznie klarowne są natomiast zapowiedzi podnoszenia poziomu jakości produkcji. Czy rzeczywiście jedynym skutecznym stymulatorem będzie rynek? Z opracowań NIK wynika, te w 1986 r. jakość wyrobów pogorszyła się przy wzroście ich cen. Jakie są więc nadzieje na uzyskanie poprawy, jakie obowiązki powinny spełniać organy państwowe?</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#StanisławKania">Niezbyt dokładnie wyjaśniono technologię wdrażania tez. Mowa jest wprawdzie o tzw. ścieżce dojścia, ale nie jest to precyzyjne.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#StanisławKania">Uważam, że nie powinniśmy się odnosić do treści całego dokumentu, ponieważ pracują nad nim również inne komisje sejmowe. Naszą powinnością jest sformułowanie w miarę konkretnie stanowiska w sprawie roli i umacniania samorządu i wskazania, co powinny zawierać na ten temat tezy.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#StanisławKania">Podzielam pogląd posła M. Lubczyńskiego, że fragmenty tez dotyczące samorządności nie wnoszą nowych elementów. Wyeksponowanie brygadowego systemu pracy rodzi istotnie wrażenie jakby miało to służyć zastępowaniu współzarządzania przedsiębiorstwem, które powierzono samorządowi.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#StanisławKania">W naszej opinii powinniśmy wykorzystać sygnały zgłoszone na VII naradzie przedstawicieli samorządów pracowniczych, a także cały dorobek myślowy naszej Komisji i uchwały Sejmu dotyczące samorządu pracowniczego.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#StanisławKania">Jest oczywiste, że pozycja samorządu stanowi trwały element ustrojowy. Chodzi o to, aby takie stwierdzenie podkreślić. Radykalniejsze rozwiązania podejmowane w ramach reformy, będą trudniejsze do wprowadzenia. Jeśli wybieramy drogę nazwaną skrótowo - trudniej ale szybciej - to nie jest to możliwe bez skutecznie działającego samorządu. Trzeba to podkreślić nie w imię lepszego samopoczucia samorządu, ale w dążeniu do szybszego osiągnięcia zharmonizowanego i dynamicznego rozwoju gospodarki. Powinniśmy postulować, aby ograniczyć liczbę przedsiębiorstw, których dyrektora powołuje organ założycielski. Zapisanie tego w tezach miałoby poważne konsekwencje. Podkreślić trzeba, że socjalistyczne przedsiębiorstwo, to takie, które ma własny samorząd funkcjonujący obligatoryjnie, niezależnie od oceny tzw. „dojrzałości” załogi. Trzeba również zadbać o to, aby rozwój samorządności postępował w głąb przedsiębiorstwa, żeby zasady samorządności docierały do, wydziałów produkcyjnych. Działacze samorządowi nie mogą być jednak osamotnieni w tym dążeniu do rozszerzenia funkcji samorządowych. Rozszerzyć należy realne możliwości tworzenia samorządu tam, gdzie przepisy tego jeszcze nie przewidują. Trzeba zająć wyraźne stanowisko w sprawie zwiększenia „aktywności załóg poprzez działania samorządowe. Słuszny jest postulat, że wszystkie struktury organizacyjne ponad przedsiębiorstwem' powinny być budowane z udziałem przedstawicieli samorządu.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#StanisławKania">Częścią składową rozdziału o samorządności jest problematyka samorządności terytorialnej, a także ruchu spółdzielczego. Należałoby wnieść nowe elementy samorządowe do działalności w spółdzielczości. Sprawy dalszego rozwoju ruchu spółdzielczego nie są w pełni przemyślane. Zapowiedziano weryfikację struktury spółdzielczości, ale nie określono, w jakim ma to postępować kierunku. Trzeba wystąpić o pełne zrealizowanie ustawowej zasady tworzenia samorządu pracowniczego w jednostkach gospodarczych spółdzielczości. Z tym jest gorzej niż źle. Wystawia, to złe świadectwo spółdzielczości, że zajmuje ona takie stanowisko w stosunku do uprawnień pracowniczych.</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#StanisławKania">W jednej z tez mówi się sporo o roli Komisji Planowania i o planowaniu społeczno-gospodarczym w ogóle. Podkreśla się tam, że tradycyjnym kanonem gospodarczym powinna być konsultacja planów przedsiębiorstw. Jest to bardzo słuszny postulat, różnie jednak realizowany w praktyce. Ma to związek z doskonaleniem. całego systemu funkcjonowania gospodarki. Postulowaliśmy wprowadzenie systemu analizy funkcjonowania prawa gospodarczego. Warto przypomnieć, że zainicjowaliśmy pracę nad kompleksowym systemem konsultacji społecznych. Istotne jest to, by rozwiązanie problemu było nie tylko trafne, ale miało społeczne poparcie.</u>
          <u xml:id="u-24.14" who="#StanisławKania">Zasada ta powinna się odnosić również do tez II etapu reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-24.15" who="#StanisławKania">Na zakończenie projektu naszej opinii stwierdzamy, te rozwiązania i koncepcje zawarte w tezach powinny być poddane powszechnej konsultacji samorządu załóg. Stwierdzenie to nie brzmi przekonywająco. Pamiętajmy, że propozycje tez już w kwietniu zostały ogłoszone publicznie i od tego czasu trwa konsultacja ich treści. Dlatego też nasze apele o konsultacje tez w środowisku samorządowym są nieco spóźnione. Napiszmy po prostu, że postanowiliśmy przeprowadzić w czerwcu br. wojewódzkie spotkania konsultacyjne w środowiskach samorządowych. Spotkania będą miały na celu ukształtowanie opinii społecznych i uzyskanie społecznej aprobaty dla proponowanych kierunków reformowania gospodarki. Myślę, te nasza Komisja powinna zapoznać się z wnioskami i uwagami zgłoszonymi w trakcie tych spotkań.</u>
          <u xml:id="u-24.16" who="#StanisławKania">Powracając do spraw organizacyjnych proponuję, by ostateczną treść naszej opinii dotyczącej tez II etapu reformy gospodarczej sformułował zespół roboczy, który dzisiaj przedstawił projekt takiego dokumentu. Projekt należy rozszerzyć o wnioski z dzisiejszej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#FranciszekDąbal">Proponują, by upoważnić prezydium Komisji do sformułowania ostatecznej wersji naszego stanowiska wobec tez II etapu reformy gospodarczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#StanisławKania">Wydaje się jednak, że lepiej będzie, by dokument akceptowany przez prezydium Komisji traktować jako opracowanie wstępne i w takim charakterze przekazać Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów. W czasie najbliższego posiedzenia Sejmu znajdzie się okazja do żebrania Komisji dla zatwierdzenia naszej opinii.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#StanisławKania">Propozycja została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#StanisławKania">Na tym posiedzenie zakończono.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>