text_structure.xml
76.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 14 października 1987 r. Komisje: Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych oraz Skarg i Wniosków, obradujące pod przewodnictwem poseł Ireny Szczygielskiej (bezp.) i poseł Bożeny Hager-Małeckiej (bezp.). rozpatrzyły:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- problemu ochrony środowiska w świetle skarg i listów nadesłanych do Kancelarii Sejmu, Kancelarii Rady Państwa, Urzędu Rady Ministrów oraz Ministerstwa Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych w okresie od 1 stycznia 1986r. do 30 czerwca 1987 r.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- informacja rządu o realizacji wniosków wyborów zgłoszonych w kampanii wyborczej do Sejmu, ze szczególnym uwzględnieniem problematyki dotyczącej ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">W posiedzeniu wzięli udział: minister ochrony środowiska i zasobów naturalnych Stefan Jarzębski oraz przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Kancelarii Rady Państwa, Kancelarii Sejmu, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Górnictwa i Energetyki, Ministerstwa Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego, Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, Urzędu Rady Ministrów, Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska, Państwowej Rady Ochrony Środowiska, PRON, OPZZ, CZSMB, Ligi Ochrony Przyrody, Polskiego Klubu Ekologicznego i Stowarzyszenia Dziennikarzy PRL.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">W pierwszym punkcie porządku obrad Koreferat przedstawiła poseł Zdzisława Gnoińska (bezp.): Od 1 stycznia 1986 r. do 30 czerwca br. do Sejmu, Rady Państwa, URM i Ministerstwa Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych wpłynęły 1.222 skargi i listy obywateli dotyczące problemów ochrony środowiska. Liczba pism kierowanych do URM i resortu była taka sama jak w poprzednim półtora rocznym okresie, wzrosła natomiast bardzo znacznie liczba skarg wpływających do Kancelarii Sejmu i Rady Państwa.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Jest to konsekwencją postępującej degradacji środowiska oraz braku umiejętności załatwiania spraw przez terenowe organy administracji państwowej. Jest też wynikiem wzrostu zainteresowania i troski obywateli o stan środowiska naturalnego w kraju.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Zagadnieniami ochrony środowiska naturalnego interesuje się obecnie całe społeczeństwo. Ponad 10 mln Polaków żyje na obszarach ekologicznie zagrożonych i z tych terenów pochodzi najwięcej krytycznych listów. Napływały skargi indywidualne od mieszkańców miast i wsi oraz zbiorowe, od organizacji społecznych, instytucji i takich stowarzyszeń, jak: Liga Ochrony Przyrody, Zarząd Główny Stowarzyszenia Architektów Polskich, Polski Klub Ekologiczny, instytuty naukowe, wojewódzkie zespoły poselskie, redakcje prasowe.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Stosunkowo niewiele skarg i wniosków dotyczyło indywidualnych spraw obywateli. Wzrosła natomiast liczba wystąpień zbiorowych, w których podnoszono bardziej ogólne zarzuty dotyczące skażenia środowiska. Odnosiły się one głównie do zagrożenia środowiska naturalnego w rejonie budowy elektrowni atomowych w Żarnowcu i Klempiczu.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Skargi dotyczyły też skutków szkodliwej i uciążliwej działalności przemysłu, budownictwa, zakładów rzemieślniczych i przetwórczych oraz chemii. Wskazywano w nich konkretne przykłady skażenia rzek i jezior oraz powietrza, czy też nieodwracalne szkody w drzewostanie. Zagrożenia te są wynikiem odprowadzania ścieków do zbiorników wodnych i niekontrolowanego ich zaśmiecania przez różne gałęzie przemysłu, budownictwo i indywidualnych użytkowników.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Podnoszono problem nadmiernego hałasu i wibracji. Dużo skarg wywołało nieuwzględnianie wymogów ochrony środowiska naturalnego na etapie projektowania i lokalizacji. Decyzje dotyczące nowych lokalizacji nie były konsultowane i uzgadniane z agendami zajmującymi się ochroną środowiska naturalnego w terenowych organach administracji państwowej. Najczęściej chodziło o lokalizację zakładów rzemieślniczych i wysypisk śmieci. Nic więc dziwnego, że wyższe instancje uchylały te decyzje lub zobowiązywały odpowiedzialne urzędy do zastosowania przepisów ochrony środowiska. Tak było m. in. w Zakopanem, Wieliczce, Mszanie Dolnej, Błotnicy Strzeleckiej.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Podobnie działo się w przypadku kopalni węgla brunatnego Turów w Bogatyni. Dziwi więc fakt, że dopiero na skutek interwencji obywateli do władz centralnych terenowe organy administracji państwowej odstępowały od wcześniej podjętych, nieprawidłowych decyzji. Podobne błędy wytknięto terenowym organom administracji państwowej w Lublinie, Elblągu i w Warszawie - w dzielnicy Mokotów.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Odnotowano wiele skarg indywidualnych i zbiorowych dotyczących stosowania w budownictwie płyt azbestowo-cementowych; wskazywano na ich rakotwórcze działanie.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Większość skarg była uzasadniona. Jednak sposób ich załatwiania budzi wiele zastrzeżeń. Szczególnie przewlekle i z dużymi oporami załatwiane były interwencje dotyczące szkodliwego oddziaływania przemysłu na środowisko.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Zbyt długo czekali np. mieszkańcy wsi Wigancice w woj. jeleniogórskim na ostateczne wyznaczenie granicy strefy ochronnej kopalni węgla brunatnego i elektrowni „Turów” (obejmującej całą wieś). Dopiero po wyznaczeniu tej strefy mieszkańcy zostaną wykwaterowani na teren nie zagrożony szkodliwą emisją płynów i gazów oraz innymi szkodliwymi czynnikami. Ważne jest, by to wykwaterowanie i wypłacanie odszkodowań nie trwało zbyt długo.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Podobną opieszałość można stwierdzić w załatwieniu skarg dotyczących szkodliwego oddziaływania na środowisko elektrociepłowni Siekierki w Warszawie. W tym przypadku bardzo długo - gdyż ponad pół roku - przeprowadzała kontrolę Państwowa Inspekcja Ochrony Środowiska, by ostatecznie stwierdzić wiele usterek oraz zły stan techniczny urządzeń w elektrociepłowni. Wspomniana inspekcja wydała wprawdzie zalecenia pokontrolne, ale z powodu braku opału odpowiedniej jakości, za którego dostawę odpowiedzialny jest resort górnictwa i energetyki, problem nadal nie jest rozwiązany. 957 osób, które skargę podpisały po prostu zlekceważono. W tej sprawie interweniował również główny inspektor ochrony środowiska, który wystąpił do Ministerstwa Górnictwa i Energetyki z wnioskiem o podjęcie przez resort działań usprawniających urządzenia odpylające. Ciekawi więc, czy wniosek ten jest realny i tym samym możliwy do wykonania. Jeśli nie - będzie to drugie w przypadku elektrociepłowni działanie o charakterze pozornym.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Ponad 2 lata załatwiana jest skarga skierowana do Sejmu przez przewodniczącego Gminnego Związku Rolników Kółek i Organizacji Rolniczych w Żyrzynie w woj. lubelskim; Dotyczy ona szkodliwego wpływu na drzewostan i glebę obszarów położonych w pobliżu Zakładów Azotowych w Puławach. Kwestią tą zajęła się Państwowa Inspekcja Ochrony środowiska w 1985 r., ale o wynikach zapowiedzianej kontroli do dnia dzisiejszego nie powiadomiła Biura Listów, Skarg i Wniosków Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Także skargi dotyczące używania w budownictwie płyt azbestowo-cementowych nie zostały załatwione. Resorty budownictwa, zdrowia i opieki społecznej oraz ochrony środowiska i zasobów naturalnych w dalszym ciągu się zastanawiają, jak problem rozwiązać. Trwa to zbyt długo, jakby zapomniano o tym, że zdrowie obywateli powinno być sprawą najważniejszą i że, aby mieszkać, trzeba przede wszystkim żyć. Można podać wiele przykładów opieszałości w załatwianiu spraw nie cierpiących zwłoki. Dotyczy to np. listu komitetu osiedlowego w Nowym Porcie w Gdańsku.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Zbyt powolne rozwiązywanie problemów i reagowanie na skargi zawarte w listach obywateli powoduje w społeczeństwie zniechęcenie, rozgoryczenie i pogłębia brak zaufania do władzy. W wielu odpowiedziach na interwencje stwierdzono słuszność postulatów i podzielano poglądy zawarte w skargach, ale nie podejmowano skutecznych działań. W odpowiedzi na skargi przeprowadzano kontrole, ustalano zalecenia pokontrolne i sankcje karne, które w konsekwencji nie były jednak realizowane. Tak było w Hucie im. Lenina w Krakowie. Państwowa Inspekcja Ochrony Środowiska wydała 48 zaleceń pokontrolnych z natychmiastowym rygorem zastosowania. Na tym sprawa się zakończyła. Tymczasem poprawy jak nie było tak nie ma. Podobna sytuacja jest w Zakładach Cementowo-Wapiennych w Rudnikach. Po przeprowadzonej jeszcze w 1984 r. kontroli zalecono zamontowanie filtrów i elektrofiltrów Do tej pory jednak niczego nie zrobiono, Pierwszy przypadek świadczy ć lekceważeniu obowiązku i niefrasobliwości osób odpowiedzialnych za ochronę środowiska w Hucie im. Lenina. Za naganne uznać należy wyłączenie przed 4 laty dwóch filtrów w aglomerowni S-2, niesprawność urządzeń rozpylających i niezadowalający postęp w wykonaniu programu ochrony środowiska naturalnego w hucie.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">W przypadku drugim brak pozytywnych efektów był wynikiem zwlekania z przydziałem niezbędnych dewiz na zakup materiałów do urządzeń odpylających.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Przykładem tolerowania przez terenowe organy administracji państwowej łamania przepisów ochrony środowiska jest sprawa z Wąchocka w woj. kieleckim. Mieszkańcy tej miejscowości wielokrotnie wskazywali na uciążliwość prywatnego zakładu produkcji kryształów. Niestety, zakład ten funkcjonuje bez przeszkód mimo, że Naczelny Sąd Administracyjny już 4 lata temu wydał orzeczenie zabraniające kontynuowania produkcji.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Mieszkańcy jednej z ulic Krakowa odczuwali dotkliwie i do dziś odczuwają uciążliwości zakładu naprawy maszyn rolniczych mimo, że postępowanie wyjaśniające wykazało, iż właściciel może przenieść ten zakład do jednej z podkarpackich wsi, gdzie posiada odpowiednie pomieszczenia. Na skutek nagonki prasowej Urząd Miasta Krakowa załatwił skargę mieszkańców odmownie, mimo, iż ich zarzuty były słuszne. Sprawą ponownie musiał się zająć Naczelny Sąd Administracyjny.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">Należałoby więc zadać pytanie, jak długo można tolerować bezmyślność, lekceważenie prawa i partykularyzm władz w załatwianiu problemów ochrony środowiska. Na różnych szczeblach administracyjnych różnie podchodzi się do skutków degradacji środowiska naturalnego. Przykładem tego jest skarga dotycząca działania Zakładów Chemicznych „Organika-Benzyl” w Skarżysku Kamiennej. Wydział ochrony środowiska, gospodarki wodnej i geologii Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach wykazywał w swych pismach, że zakład ten stwarza poważne zagrożenie dla środowiska, we wszystkich jego elementach. Tymczasem we wspólnej odpowiedzi kierowników resortów przemysłu chemicznego oraz ochrony środowiska na pytanie posła Zb. Sowy stwierdzono, że uciążliwość tych zakładów jest typowa dla przemysłu chemicznego, ale nie dająca podstaw do formułowania zarzutów o wyjątkowej szkodliwości. O tym, kto miał rację zadecydowało życie. Wspomniane zakłady spłonęły, nieomal skończyło się to kataklizmem ekologicznym. Komentarz jest zbyteczny. Podobnych przykładów można podać więcej. Świadczy to, że inaczej patrzą na skutki zagrożeń środowiska naturalnego władze centralne, a inaczej władze terenowe i społeczeństwo, Z otrzymanych materiałów wynika, że zbyt mała liczba interwencji została załatwiona zgodnie z intencją skarżących się, przyczyniając się do zahamowania degradacji lub poprawy stanu środowiska naturalnego.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Pozytywnym przykładem reakcji na skargi jest sposób załatwienia interwencji jednego z mieszkańców Kuracza k. Poznania. Skarżył się on na zanieczyszczenie jego stawu ściekami odprowadzanymi przez spółdzielnie „Hutnik” i „Synteza” oraz wytwórnię przetworów kostnych i skórnych w Pobiedziskach, co doprowadziło do degradacji biologicznej zbiornika. W wyniku wykonania zarządzeń pokontrolnych czystość wody w stawie znacznie się poprawiła, co usatysfakcjonowało skarżącego się.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">Pozytywnie zareagował wojewoda siedlecki na skargi mieszkańców, odmawiając zgody na lokalizację fabryki leków w tym województwie. Kierował się w tym przypadku koniecznością ochrony naturalnych walorów krajobrazowych.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">Mimo tych pozytywnych przykładów trzeba nisko ocenić skuteczność załatwiania większości skarg, które w rezultacie trafiły do Kancelarii Sejmu, Rady Państwa, Urzędu Rady Ministrów oraz Ministerstwa Ochrony środowiska i Zasobów Naturalnych. W większości interwencje były uzasadnione, ale nie doczekały się załatwienia, bądź ich załatwienie przesunięto na następne lata. Odpowiedź na każdą skargę powinna być tak uzasadniona, by wnioskodawcy zrozumieli intencje odpowiadającego, a nie czuli się obrażeni lekceważeniem problemów podnoszonych w interwencjach. Przykładem prawidłowego działania w tym względzie jest odpowiedź dyrektora biura pełnomocnika rządu ds. rozwoju energetyki jądrowej, który w sposób rzeczowy i przekonujący poinformował mieszkańców Żnina o zaletach i bezpiecznym funkcjonowaniu elektrowni atomowych, mających w przyszłości powstać w Polsce.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">Trzeba szczegółowo przeanalizować przyczyny skarg. Niezbędna jest uporządkowanie przepisów dotyczących odpowiedzialności zakładów przemysłowych i osób prywatnych winnych zanieczyszczenia środowiska naturalnego. Trzeba też zapewnić rzetelne wykonywanie przez terenowe organy administracji państwowej obowiązków wynikających z przepisów o ochronie i kształtowaniu środowiska. Konieczne jest skrócenie czasu załatwiania skarg oraz podjęcie takich działań, aby zalecenia pokontrolne były w pełni realizowane. Niebagatelną sprawą, która mogłaby się przyczynić do poprawy stanu środowiska naturalnego i samopoczucia społeczeństwa jest szerokie propagowanie wiadomości z zakresu ochrony środowiska naturalnego.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#EdwardBoroń">Sprawa jest bardzo ważna nie tylko ze względu na potrzebę ochrony środowiska przed degradacją, ale także ze względu na postawę społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#EdwardBoroń">Od 15 do 17 września br. Komisja Skarg i Wniosków odbyła wyjazdowe posiedzenie w Gorzowie Wlkp. Byliśmy w wielu miejscowościach regionu. M.in. rozmawialiśmy z miejsko-gminną radą PRON w Międzyrzeczu, która upoważniona została przez społeczeństwo do występowania w sprawie projektowanego wykorzystania miejscowych bunkrów na składowisko odpadów z elektrowni atomowych. Taką propozycję wysunięto w 1985 r. i do tej pory sprawy nie rozstrzygnięto, chociaż trafiała po kolei do wszystkich instytucji i organów władzy państwowej, które miałyby ewentualnie coś wspólnego z tą kwestią. Nie mogę stwierdzić, aby wokół sprawy nic się nie działo, ale odniosłem wrażenie, że działania władz są zbyt powolne i mało zdecydowane. W rezultacie problem urósł do takich rozmiarów, że nietrudno nawet o zbiorowe manifestacje i akty agresji ze strony mieszkańców. Już teraz uaktywniła się tam nielegalna organizacja „Wolność i Pokój”, która podsyca niezadowolenie społeczne i nastroje wzburzenia przeciwko władzom. Nie muszę nikogo przekonywać, że taki konflikt jest doskonałą pożywką dla zachodnich rozgłośni radiowych. Społeczeństwo zadaje pytanie, kto zagwarantuje, że składowisko będzie bezpieczne dla mieszkańców, a takiej rękojmi nikt nie chce dać. Nie pomagają też interwencje poseł M. Niepokulczyckiej. W tej sytuacji uważam - a takiego samego zdania jak ja są inni posłowie, którzy uczestniczyli w wyjazdowym posiedzeniu Komisji - że problemy składowania odpadów radioaktywnych muszą być rozstrzygnięte w sposób odpowiedzialny, sprawny i powinny być poważnie brane pod uwagę. Róbmy wszystko, aby nie dopuścić do opieszałego załatwiania spraw, odwlekania ich w nieskończoność, bo to prowadzi do konfliktów społecznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławSłowik">Sądzę, że nadszedł czas rozliczeń z realizacji wniosków zgłoszonych przez obywateli w kampanii wyborczej do Sejmu. Wiele z tych wniosków dotyczyło właśnie ochrony środowiska naturalnego. Każda skarga powinna być traktowana przez władze centralne i terenowe jako głos sojusznika, pokazującego źródła nieprawidłowości.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#StanisławSłowik">Należy się cieszyć z tego, że mieszkańcy interweniują. Oznacza to bowiem, że obywatele mają jeszcze zaufanie do władzy. Tymczasem te grupy społeczne, lub tych obywateli, którzy przejawiają aktywność wskazując na źródła nieprawidłowości, traktuje się jak intruzów. Często daje się zaobserwować opieszałość i niechęć w załatwianiu spraw tego typu. Interwencje mieszkańców traktuje się jako dopust boży. Skąd taka postawa? Niewątpliwie skargi przysparzają dodatkowej pracy administracji państwowej. Niejednokrotnie nie chce się podejmować decyzji po prostu z lenistwa. Urzędnicy utożsamiają uwagi zawarte w listach od ludności z krytyką własnej osoby lub urzędu, który reprezentują. Nie twierdzę, że reaguje tak akurat minister S. Jarzębski. Ale postawy takie nie są wcale rzadkością. A jest to podstawowy błąd. Traktowanie skarżących się jak sojuszników wpłynęłoby pozytywnie na nastroje Społeczne i zwiększyłoby zaufanie społeczeństwa do władzy. Tymczasem postawy negatywne wobec społeczeństwa przybierane przez wielu urzędników rodzą zniechęcenie obywateli. Widząc bowiem, że problem, który zgłaszają, załatwiany jest opieszale i odwlekany jest w nieskończoność po jakimś czasie przestają się angażować, wychodząc z założenia, że bezowocna szarpanina nie ma sensu. Usprawnienie załatwiania skarg i wniosków wpłynęłoby zatem pozytywnie na nastroje społeczne. Społeczeństwo bowiem potrafi właściwie ocenić intencje przedstawicieli administracji państwowej, bezbłędnie wyczuwając fałsz i pozorowanie działań.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#BolesławManowiec">Sprawy ochrony środowiska poruszałem niedawno na plenarnym posiedzeniu Sejmu. Jak posłowie dobrze wiedzą, poważne część wniosków, które zgłoszono w toku kampanii wyborczej dotyczyła problemów ochrony środowiska. Niestety, za tymi wnioskami nie poszły odpowiednie działania, więc trudno nam będzie za dwa lata tłumaczyć się przed wyborcami, co zdziałaliśmy w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#BolesławManowiec">Trzeba rozwiązać przynajmniej podstawowe sprawy, żebyśmy mogli jasno odpowiedzieć na pytania: jaki będzie zakres zanieczyszczeń, kiedy możemy spodziewać się znaczniejszej, poprawy w zakresie ochrony czystości powietrza i wód, kiedy przestaną Straszyć nas „księżycowe” krajobrazy. Dziś na te pytania nie możemy odpowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#BolesławManowiec">Są skargi, które z pozoru wydają skargami lokalnymi a dotyczą całego społeczeństwa. Czy jako lokalną skargę można traktować zbiorowe wystąpienie mieszkańców okolic Puław, gdzie powietrze zanieczyszczane jest przez fabrykę nawozów azotowych. Nawozy te potrzebne są całemu rolnictwu, więc nie jest to tylko sprawa lokalna.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#BolesławManowiec">Problem oczyszczalni w Puławach powinien być rozwiązany. Trzeba to przewidzieć w II etapie reformy gospodarczej, w planie 5-letnim. Musimy zdawać sobie sprawę, że takie zbiorowe wystąpienia będą podejmowane również w wielu innych regionach, m.in. na Śląsku czy w Lubelskiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ZdzisławBarański">Wśród zbiorowych wystąpień, o jakich mówi się w materiałach Najwyższej Izby Kontroli, są skargi dotyczące wschodniego re jonu wybrzeża. Uruchamia się tam stopniowo kolejne oczyszczalnie, co doprowadziło do tego, że wody na tym terenie są coraz czystsze. Działania te jednak niweczone są przez Gdańsk, który zrzucą do ujścia Wisły różnego rodzaju zanieczyszczenia, a wschodni wiatr spycha je do naszego rejonu. Budowa oczyszczalni w Gdańsku planowana byłą już kilka lat temu i do 1990 r. miała być skończona. Niestety, realizacją tej inwestycji przebiega bardzo wolno i nie będzie w terminie ukończona.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#ZdzisławBarański">W niektórych miejscowościach turystycznych na wschodnim wybrzeżu zaczyna się już budować baseny, żeby w ten sposób przyciągnąć turystów i stworzyć im możliwość kąpieli. Czy nie należałoby tych pieniędzy przeznaczyć raczej na budowę oczyszczalni ścieków w Gdańsku?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ZofiaKaczor">Wielu wyborców zgłasza krytyczne uwagi co do praworządności w naszym kraju. W dużej mierze dotyczy to nieprzestrzegania przepisów regulujących problemy środowiska. Powoduje to stały wzrost liczby skarg i wniosków obywateli. Dobrze, że ludzie się jeszcze nie zniechęcili i piszą, a więc mają nadzieje, że ich głosy zostaną wysłuchane.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#ZofiaKaczor">Najwięcej zła powodują pierwsze nietrafne decyzje, np. o lokalizacji inwestycji. Jakie konsekwencje wyciągane są w stosunku do winnych zaniedbań w realizacji inwestycji z zakresu ochrony środowiska, czy też niewłaściwej ich eksploatacji? Kto został ukarany za tego rodzaju niedociągnięcia, czy wyciągnięto konsekwencje w stosunku do odpowiedzialnych za to władz?</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#ZofiaKaczor">Z przedstawionych nam informacji wynika, te w br. obywatele nadsyłają więcej skarg i listów niż w ub.r. Świadczy to o braku poprawy w zakresie ochrony środowiska naturalnego, o małej skuteczności różnego rodzaju kontroli. Należałoby zatem zintegrować służby ochrony środowiska i wyraźnie, ustawowo określić ich kompetencję, rolę i uprawnienia. Mam na myśli zarówno ustawy dotyczące ochrony środowiska naturalnego, jak i ustawę o radach narodowych i inne akty prawne.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewGburek">Mieszkańcy województwa bielskiego domagają się bardziej skutecznych umów międzynarodowych. Coraz częściej powietrze i wody tego województwa skażone są odpadami przemysłowymi z zakładów CSRS. Na spotkaniach pyta się nas, jakie roszczenia z tego tytułu wysuwamy wobec strony czechosłowackiej i czy są one konsekwentnie egzekwowane? Sprawy te wymagają generalnego rozwiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#TeresaSzparago">Jak wynika z informacji, wpływa coraz więcej skarg dotyczących ochrony środowiska. Państwowa Inspekcja Ochrony Środowiska w 1986 r. przeprowadziła 18 kontroli, a w br. zaledwie 5. Jest to za mało i trzeba, aby ten centralny organ kontrolny wzmocnił swoją działalność. Ponadto konieczne jest przeprowadzanie rekontroli w celu sprawdzenia jak zrealizowano wnioski pokontrolne.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#TeresaSzparago">W czasie inspekcji, jaką prowadziliśmy wczoraj na terenie Włocławka zgłaszali się do nas mieszkańcy tego miasta postulujący poszerzenie strefy ochronnej wokół zakładów nawozowych. Sprawa ta wymaga szybkiego rozważenia i podjęcia decyzji.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#TeresaSzparago">Mieszkańcy osiedla Zakole we Włocławku domagają się przeprowadzenia kontroli w strefie ochronnej. Podaje się przykłady poważnego zagrożenia zdrowia ludzi. Wojewódzki Zespół Poselski występował już w tej sprawie do różnych instancji. Została poszerzona strefa ochronna, ale związane z tym ustalenia nie są wykonane i w związku z tym skargi wpływają nadal.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#TeresaSzparago">Znaczna część urządzeń odpylających w wielu zakładach nie jest eksploatowana właściwie i często wyłącza się te urządzenia na noc. Podobnie, dzieje się z urządzeniami oczyszczającymi wodę.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#RomanLeś">Do Komisji Skarg i Wniosków wpływa bardzo dużo listów dotyczących problemów ochrony środowiska. Niepokojące jest to, że jest ich coraz więcej.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#RomanLeś">Działanie posłów w terenie przy załatwianiu właśnie takich skarg jest bardzo utrudnione. Nasze przedsięwzięcia są bowiem tylko doraźne, a przy tym często spóźnione. Niektóre sprawy ciągną się przez wiele lat, czego przykłady mieliśmy m.in. w czasie naszej wizytacji w zakładach nawozowych we Włocławku. Generalnie można ocenić, że nasze działania interwencyjne przynoszą różne skutki. Problem wymaga znacznie głębszego rozważenia. Działać trzeba bardzo konsekwentnie, przede wszystkim we wczesnych etapach podejmowania decyzji, m.in. w czasie zatwierdzania w Sejmie planu i budżetu rocznego i wieloletniego oraz w sprawie lokalizacji inwestycji przemysłowych.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#RomanLeś">Uczestniczę w posiedzeniach wojewódzkiej rady narodowej i obserwuję, że problematyka ochrony środowiska nie jest tam doceniana i rozpatrywana jest tylko doraźnie.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#RomanLeś">Realizacja postulatów dotyczących strefy ochronnej we Włocławku wymaga poniesienia kosztów w wysokości ponad 2 mld złotych na przesiedlenie ludzi ze strefy zagrożonej. Trzeba więc o takich skutkach myśleć z wyprzedzeniem, wtedy kiedy podejmuje się decyzje zasadnicze, a nie wtedy kiedy sytuacja staje się alarmująca. Mieszkańcy sygnalizowali nam, że stwierdzono nadmierną zawartość fenolu w organizmach dzieci mieszkających w tym osiedlu i wzmożoną zachorowalność na raka.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewZieliński">Nie chciałbym mnożyć przykładów pogarszającej się sytuacji w zakresie ochrony środowiska, skoncentruję się na tym, co powinniśmy robić dla poprawy sytuacji.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#ZbigniewZieliński">Nie wierzę w złą wolę decydentów, ani w to, że kierownictwa przedsiębiorstw chcą truć społeczeństwo. Dlaczego więc stale notujemy nowe zagrożenia i uciążliwości, skoro mamy opracowane plany i harmonogramy działania na rzecz ochrony środowiska naturalnego? Niestety, nie są one realizowane.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#ZbigniewZieliński">Wszyscy wiemy, że potrzeby naszego kraju we wszystkich dziedzinach życia są ogromne i że brak jest stale środków na pełne zaspokojenie tych potrzeb. Ustalajmy wobec tego w planach takie przedsięwzięcia, które są realne, a nie takie, które z braku środków technicznych, dewizowych i innych nie będą realizowane.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#ZbigniewZieliński">Jeżeli zmusza się wojewodę, by zobowiązał się do wykonania zadań w zakresie ochrony środowiska, ale nie daje mu się środków rzeczowych i finansowych, to już w chwili przyjęcia zobowiązania wiadomo, że nie będzie ono wykonane, i że właśnie tymi przyczynami będzie się to tłumaczyć.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#ZbigniewZieliński">Proponuję więc przejrzeć dokładnie cały program poprawy ekologicznej kraju pod względem jego realności. Tam, gdzie były warunki do wykonania tego programu, a z uwagi na opieszałość i brak konsekwencji działania program ten nie został wykonany trzeba wyciągnąć ostre konsekwencje, stosować dotkliwe kary.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#ZbigniewZieliński">Gdybyśmy w programie poprawy ekologicznej kraju umieścili tylko zadania możliwe do wykonania, to byłby on może węższy, ale możliwy do wykonania.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#ZbigniewZieliński">Trzeba z czegoś rezygnować. Można np. na dalszy plan odłożyć te przedsięwzięcia, które mają zapobiec tylko pewnej uciążliwości dla obywateli, ale bezwzględnie umieścić w planie takie, które mają przeciwdziałać zagrożeniu zdrowia i życia ludności. Takie zakłady, których działalność stanowi zagrożenie dla zdrowia ludności, jeżeli nie mają odpowiednich urządzeń oczyszczających, trzeba po prostu zamykać, tak jak to zrobiono z hutą aluminium w Skawinie.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#TeresaDobielińskaEliszewska">Na każdym spotkaniu z wyborcami mojego okręgu poruszana jest sprawa ochrony czystości wielkich jezior mazurskich. Od 1985 r. miał być realizowany program zagospodarowania tych jezior, mamy już 1987 r., a nic jeszcze nie zrobiono. Władze województw suwalskiego i olsztyńskiego własnymi środkami nie są w stanie wykonać tych zadań. Konieczna jest pomoc budżetu centralnego.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#TeresaDobielińskaEliszewska">Rzekę jesteśmy w stanie oczyścić, ale jeziora po przekroczeniu dopuszczalnego progu zanieczyszczenia nie możemy już doprowadzić do pierwotnego stanu. Takie jezioro staje się zbiornikiem ścieków, a często odstojnikiem.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#TeresaDobielińskaEliszewska">Trzeba opracować program ratowania jezior, które można jeszcze uratować na Warmii i Mazurach, Ten rejon jest jeszcze rezerwatem czystych wód i czystego powietrza. Przy niewielkich nakładach można utrzymać, a nawet poprawić obecny stan. Ratujmy to i co można jeszcze uratować, nie trwońmy nakładów na obiekty, którym już nie można pomóc.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#LidiaKozicka">W dyskusji wskazywano na dwie bariery hamujące realizację programu ochrony środowiska: niechęć administracji do załatwiania tego rodzaju spraw oraz bariery natury technicznej i materiałowej.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#LidiaKozicka">Doskonalenia i uaktualnienia wymagają przepisy prawne dotyczące ochrony środowiska. Obowiązuje np. rozporządzenie Rady Ministrów z 1985 r., z którego wynika, że jeżeli zakład nie buduje planowanej oczyszczalni ścieków i wprowadza ścieki do kanalizacji miejskiej, to musi za to płacić kary. Zakład płaci i dostaje na to dotacje. Należy zmienić przepisy, żeby takie kary były płacone z własnych środków, a nie z dotacji i żeby były one tak dotkliwe, by nie opłaciło się zakładowi oszczędzać na inwestycjach ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#LidiaKozicka">Jakie są wyniki badań w sprawie stosowania w budownictwie płyt azbestowo-cementowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#KrzysztofKorzeński">Dobrze by było gdyby wszystkie wnioski wyborców mogły być zrealizowane. W rzeczywistości nie jest to możliwe. Niektóre bowiem są nierealne i w takich przypadkach trzeba piszącemu grzecznie odpowiedzieć i wytłumaczyć mu, dlaczego wniosek nie może być spełniony. Trzeba mieć na uwadze i to, że niektórzy piszą skargi i wnioski „programowo”, tzn. po to żeby pisać.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#KrzysztofKorzeński">Jak wynika z przedstawionych informacji, znaczna część wniosków została załatwiona negatywnie, ale nie byłoby słuszne sprawdzanie, czy te negatywne decyzje były zawsze prawidłowe. Te wnioski natomiast, które uznano za słuszne należy konsekwentnie wykonywać. Kary za zanieczyszczenia środowiska spowodowane niefrasobliwą działalnością zakładów pracy powinny być bardzo dotkliwe.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#KrzysztofKorzeński">Potrzebny jest realny program działania w dziedzinie ochrony środowiska, uwzględniający nasze możliwości; jego realizacja może przebiegać wolniej, ale konsekwentnie. Ludzie są wyrozumiali i zgodzą się z tym, że wniosek ich będzie realizowany dłużej, byle do końca.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#KrzysztofKorzeński">Część skarg ma znaczenie ogólnospołeczne dla danego regionu lub całego kraju. Są również skargi indywidualne, często nieuzasadnione. Niektórzy np. żądają odszkodowań i różnego rodzaju ulg za to, że mieszkają w pobliżu strefy zagrożenia, choć odszkodowania te nie zawsze należą się; znam takie przykłady z zagłębia siarkowego. Trzeba zrozumieć, że są pewne granice roszczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AlojzySzczęśniak">Niezbędne jest dobre przygotowanie inwestycji, dla ochrony środowiska i konsekwentne ich realizowanie.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#AlojzySzczęśniak">Na terenie woj. bielskiego buduje się zbiornik wodny. Ta inwestycja nie była dobrze przygotowana, ciągnie się w nieskończoność, stąd coraz więcej skarg. W wielu przypadkach można było zapobiec zagrożeniom i uciążliwości inwestycji przemysłowych. Przy budowie zbiornika w woj. bielskim przewidziano wysiedlenia ludności i należało wcześniej przygotować tereny dla tego celu. Nie zrobiono tego, piętrzą się bariery administracyjne w załatwianiu spraw własnościowych, w dodatku zmniejszono obsadę biura notarialnego, które właśnie te sprawy załatwia. Takie nieprzemyślane działania powodują, że drobne sprawy urastają do wielkich problemów.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#AlojzySzczęśniak">Bardziej przemyślane powinny być decyzje o lokalizacji inwestycji. W woj. bielskim buduje się koksownię w Stanowie położoną o 2 km od granicy. Koksownia ta stanowić będzie poważne zagrożenie dla najbliższych okolic turystycznych. Już obecnie w Cieszynie, Szczyrku i Ustroniu stwierdza się znaczne zwiększenie opadów szkodliwych pyłów. Rady narodowe Cieszyna i Wisły zwracały się w tej sprawie do wielu instancji, ale bez rezultatów. Taka bezsilność wywołuje zniechęcenie władz miejscowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#ElżbietaZakrocka">Zdecydowana większość skarg z zakresu ochrony środowiska dotyczy: rozbudowy elektrowni atomowej, lokalizacji zakładów produkujących azbest i wysypisk śmieci. Przy podejmowaniu decyzji wybierać musimy mniejsze zło. Wkraczamy w XXI w., wiek techniki, która obok korzyści niesie pewne uciążliwości. Musimy to uświadamiać wyborcom.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#ElżbietaZakrocka">Jedna ze skarg przesłana przez mieszkańców łódzkiego osiedla dotyczy lokalizacji w pobliżu tego osiedla wysypiska śmieci. Skarga ta jest na pewno słuszna z punktu widzenia interesu osiedla, ale trzeba mieć na uwadze interesy milionowego miasta i wybierać mniejsze zło.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#ElżbietaZakrocka">Protestuje się również przeciwko lokalizacji fabryki azbestu w Łodzi. Zamierzano zbudować tę fabrykę w małej miejscowości pod Łodzią, ale odstąpiono od tej decyzji. Resort przemysłu chemicznego zapewnia nas, że podejmie wszystkie możliwe środki zapobiegające szkodliwości tego obiektu dla otoczenia. I w tym przypadku należy wybierać mniejsze zło. Czy lokalizacja tego obiektu jest słuszna w centrum miasta, czy poza jego granicami?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#BożenaHagerMałecka">Dzisiejsza dyskusja toczy się nie na temat realizacji programu ochrony środowiska, a skarg i wniosków wyborców. Czy można założyć, że skargi te obrazują nam obecną skalę zagrożeń ekologicznych? Czy spełnienie postulatów obywateli byłoby równoznaczne z realizacją daleko szerszego programu ochrony środowiska w kraju? Chyba tak nie jest.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#BożenaHagerMałecka">Trzeba zdawać sobie sprawę, że skarga indywidualna złożona w jakiejś sprawie wyzwala często następne. Tak jest np. ze skargą jednej z obywatelek w sprawie elektrociepłowni Siekierki; skarga ta spowodowała zbiorowe wystąpienia.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#BożenaHagerMałecka">Resort powinien prowadzić politykę ochrony środowiska, a nie zajmować się szczegółowymi sprawami. Potrzeby powinny być hierarchizowane pod względem ważności.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#BożenaHagerMałecka">Jak wynika z informacji, liczba skarg wzrasta, zwłaszcza skarg zbiorowych. Adresaci tych skarg są różni, począwszy od naczelnika gminy do prezydium rządu.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#BożenaHagerMałecka">Posłowie coraz częściej muszą interweniować w poszczególnych sprawach. W swojej 12-letniej praktyce poselskiej nigdy nie miałam tak wielu interwencji jak teraz. Jest to niepokojące zjawisko.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#BożenaHagerMałecka">Jestem posłem z 200-tysięcznego miasta - Zabrza. Na spotkaniach z wyborcami zgłasza się wiele wniosków. Siadamy potem do stołu wspólnie z radnymi i okazuje się, że część tych skarg może być załatwiona przez radnych miejskich, czy wojewódzkich i nie potrzebna jest interwencja poselska. Obywatel nie ma jednak pewności, że na niższym szczeblu sprawy te będą załatwione. Władze terenowe nie chcą rozwiązywać wielu spraw we własnym zakresie, dostępnymi im środkami i żądają pomocy z zewnątrz.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#BożenaHagerMałecka">Resort ochrony środowiska i zasobów naturalnych powinien być rzecznikiem polityki ekologicznej państwa.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#BożenaHagerMałecka">W II etapie reformy nie powinien on walczyć z poszczególnymi resortami, tylko konsekwentnie egzekwować maksymalne środki na rzecz ochrony środowiska. Inwestycje ochrony środowiska dużo kosztują, wszyscy będziemy za nie płacić, trzeba uświadamiać to społeczeństwu.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#BożenaHagerMałecka">Biuro listów, Skarg i Wniosków Kancelarii Rady Państwa i Sejmu, URM i resortu ochrony środowiska powinny sporządzić krótki zbiorczy materiał, który zawierałby kwintesencję skarg i wniosków obywateli. Władze powinny być świadome, że wzrasta liczba skarg i wniosków, protestów zbiorowych i coraz częściej konieczne jest podejmowanie interwencji.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#BożenaHagerMałecka">Gruntownej analizy i korekt wymaga program rozbudowy energetyki atomowej. Trzeba o tym szeroko informować społeczeństwo i szczerze mówić, które sprawy z zakresu ochrony środowiska będą mogły być załatwione, a które trzeba odłożyć na dalszy plan.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#KrzysztofZaręba">Inspektorat nasz bada 80% skarg, które wpływają do resortu ochrony środowiska i zasobów naturalnych. Sposób załatwienia tych skarg nie zawsze może satysfakcjonować nadawców. Sytuacja jest bowiem trudna. Spośród zakładów, które podlegają kontroli Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska żaden nie jest dostatecznie zaopatrzony w urządzenie ochronne. Jest to smutna spuścizna lat ubiegłych.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#KrzysztofZaręba">W ostatnim czasie zrobiliśmy wiele, aby zwiększyć skuteczność naszego działania. Jeszcze do 1985 r. PIOŚ nie miała prawa nakładać mandatów na sprawców degradacji środowiska naturalnego. Pamiętam jak kiedyś nie zostałem nawet wpuszczony na teren zakładu pracy, gdzie zamierzałem skontrolować prawidłowość produkcji zgodnie z wymogami ochrony środowiska naturalnego. Obecnie sytuacja stopniowo zmienia się. Nie tylko przełamywane są bariery prawne, materialne itp., ale też nawyki i podejście do zagadnień ekologicznych wśród menadżerów przemysłowych. Jest to proces powolny, niemniej jednak zauważalny. Budowanie autorytetu wymaga czasu.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#KrzysztofZaręba">Warto zadać pytanie, dlaczego od mieszkańców i organizacji społecznych wpływa tak wiele skarg związanych z degradacją środowiska. Według naszej oceny większość nieprawidłowości wynika z błędów popełnionych przy wydawaniu decyzji lokalizacyjnych. W wyniku tego często jakiś zakład funkcjonuje w samym środku osiedla mieszkaniowego, bo nie pomyślano na czas o tym, że na danym terenie projektowana jest budowa osiedla i wcześniej zezwolono na wznoszenie zakładu produkcyjnego.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#KrzysztofZaręba">Bywa też odwrotnie. To rodzi dylematy, czy wykwaterowywać ludzi z zagrożonych terenów, czy zamykać zakłady pracy uciążliwe dla otoczenia. Są to sprawy trudne i nie leżące w naszej gestii. Prawo do zamykania uciążliwych obiektów mają wydziały ochrony środowiska urzędów wojewódzkich. Często przy tego typu kwestiach dochodzi do konfliktów między Państwową Inspekcją Ochrony Środowiska a władzami wojewódzkimi. Stąd w wystąpieniach, także na forum sejmowym, pojawiają się wypowiedzi negujące potrzebę istnienia PIOŚ. Mają one jednak w podtekście zupełnie inne przesłanki niżby wynikało to z uzasadnienia.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#KrzysztofZaręba">Wiele jest spraw bulwersujących nie tylko opinię społeczną, ale także PIOŚ, np. lokalizacja wysypiska śmieci „Polonitu” w Łodzi. Administracja terenowa często kwestionuje nasze opinie, a my nie mamy wpływu na dalszy bieg spraw. Żeby zwiększyć skuteczność naszego działania trzeba więc wprowadzić nowe rozwiązania prawne.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#KrzysztofZaręba">Sądzę, że nikt ple kwestionuje faktu, że działamy lepiej niż rok - dwa lata temu, ale otwarta pozostaje kwestia zwiększenia naszych uprawnień i wzmocnienie PIOŚ przez integrację działań zmierzających do ochrony środowiska. Dobre wyniki przynosi umożliwienie naszym inspektorom karania mandatami sprawców degradacji środowiska. Do poprawy skuteczności naszego działania - choć może to nie jest jeszcze zauważalne - przyczyniła się też lepsza współpraca z prokuraturą.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#KrzysztofZaręba">W dyskusji wskazywano, że nie udzieliliśmy odpowiedzi na skargę dotyczącą zniszczenia środowiska naturalnego na terenach sąsiadujących z zakładami azotowymi w Puławach. Sądzę, że z powodów gospodarczych zakłady nie zostaną zamknięte. Jeśli chodzi o sprawę Włocławka - to zobowiązuję się do przekazania poseł T. Szparago wyników kontroli jeszcze w br.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StefanJarzębski">Do naszego resortu wpływa ogromna liczba skarg sygnalizujących degradację środowiska. Powołaliśmy specjalną komórkę do rozpatrywania tych skarg. O wadze, jaką przywiązujemy do tego problemu świadczy, iż rocznie wydajemy 1.600–1.800 decyzji w tego typu sprawach. Interwencje rozpatrujemy dwa razy do roku na posiedzeniach kolegium resortu.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#StefanJarzębski">Zgadzam się z generalnymi wnioskami i opiniami sformułowanymi podczas dzisiejszego posiedzenia. Przykłady zbyt opieszałego Załatwiania niektórych spraw, o których mówili posłowie, lub braku odpowiedzi na interwencje traktuję jako błąd w sztuce. Resort podejmuje wiele starań, aby poprawić sytuację. Obecnie przygotowujemy nowelizację prawa wodnego, ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska, ustawy o ochronie przyrody i prawa geologicznego. Nowelizacja podstawowych aktów prawnych związanych z ochroną środowiska wymagać będzie czasu, bo są to zagadnienia skomplikowane, niekiedy nawet wymagające zmian w Konstytucji. Doraźnie przygotowujemy więc nowelizację niektórych tylko przepisów. Wiele rozstrzygnięć zapadnie w najbliższym czasie.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#StefanJarzębski">Wielu posłów słusznie zwracało uwagę na to, że w pracy naszego resortu widoczne są pewne zaniedbania. To one są przyczyną błędów, nie wynikają one ze świadomych działań. Dotyczy to zresztą nie tylko naszego resortu. Niektóre problemy i skargi powstałe na ich tle wynikają z niewiedzy o stanie prawnym. Dziś np. obowiązuje już zarządzenie zakazujące produkcji wyrobów z azbestu. Skoro więc nadal wpływają do urzędów centralnych skargi związane z tą sprawą - to są one wynikiem niewiedzy o tym zarządzeniu. Wiele mówi się ostatnio o wprowadzeniu produkcji bezołowiowej etyliny. Jednocześnie opinia społeczna jest błędnie informowana o tym, że na Zachodzie sprzedaję się już tylko benzynę bezołowiową. Tymczasem ustalono, że w Europie benzyna z dodatkiem ołowiu ma być wyeliminowana że sprzedaży dopiero ok. 2000 r.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#StefanJarzębski">Poseł R. Leś zwrócił uwagę na konieczność uwzględniania przedsięwzięć dotyczących ochrony środowiska w pracach ustawodawczych i w działaniu planistycznym. Nadal bowiem w wielu województwach nie wykorzystuje się w ogóle środków przeznaczonych w budżetach terenowych na ochronę środowiska. Mówię o tym, żeby zwrócić uwagę, że wiele problemów wynika z nierespektowanie wiążących decyzji w tym względzie. Wiele skarg nie powinno w ogóle dotrzeć do ministerstwa, bo powinny być załatwione na szczeblu lokalnym.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#StefanJarzębski">Jeszcze jako pracownik naukowy wskazywałem, że we Wrocławiu na spornym terenie nie. powinno stawiać się budynków mieszkalnych. Niestety zapadła niewłaściwa decyzja w tej sprawie. Konsekwencje ponoszą mieszkańcy do dziś i ponosić będą zapewne jeszcze przez długi czas. Decyzja zapadła - jak w większości tego typu przypadkach - na szczeblu lokalnym.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#StefanJarzębski">Wiele nieprzemyślanych decyzji jest bowiem wynikiem niefrasobliwości władz lokalnych. W związku z tym stawiam wniosek, aby wszystkie podobne decyzje dotyczące lokalizacji większych inwestycji - czy to przemysłowych, czy mieszkaniowych - były opiniowane przez powołaną przy naszym re sorcie specjalną komisję.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#StefanJarzębski">Wiele protestów dotyczy budowy elektrowni atomowych i składowania odpadów radioaktywnych. Do tej pory nie ustalono miejsca na składowisko takich odpadów. Aby wybrać odpowiednią lokalizację prowadzi się badania w 20 miejscach na terenie kraju. Badania są długotrwałe i decyzje w tym względzie nie zapadną szybko. Pewne jest natomiast to, że miejsce takie bezwzględnie trzeba wybrać, bo nawet służba zdrowia dysponuje odpadami radioaktywnymi i wiadomo, gdzie są one składowane.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#StefanJarzębski">Nie można z góry zakładać, że jeśli w jakiejś miejscowości prowadzone są badania, to tam właśnie będzie składowisko. W Międzyrzeczu, na skutek gwałtownych reakcji społeczeństwa zaniechano takich badań, żeby zażegnać konflikt. W innych miejscach badania są nadal prowadzone, nie ma jednak obecnie, ani nie będzie w najbliższych latach decyzji lokalizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#StefanJarzębski">W sprawie negatywnych skutków oddziaływania na środowisko przemysłu z krajów sąsiednich, premier Zb. Messner wystosował pisma do rządów CSRS i NRD z propozycją spotkania. Odbędzie się ono w listopadzie, najprawdopodobniej w Jeleniej Górze. O wynikach rozmów będę informował posłów. Jest to problem trudny, każde bowiem państwo jest suwerenne na swoim terenie, a nie ma takich uregulowań prawnych, które rozwiązywałyby problem na szczeblu międzynarodowym. O tym, że zagadnienie to jest skomplikowane świadczy fakt, iż nie tylko my podlegamy negatywnym skutkom wpływu przemysłu z krajów sąsiednich. Również Polska zatruwa sąsiadów. Sądzę, że porozumienie międzyrządowe rozstrzygnie wiele z tych zagadnień.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#IrenaSzczygielska">Nigdy nie byliśmy na tyle bogaci, żeby szybko załatwiać sprawy ochrony środowiska. Wszystkie skargi i wnioski dotyczące degradacji środowiska wynikają z nieprzestrzegania przepisów prawa. Jesteśmy bezsilni wobec tych, którzy łamią przepisy.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#IrenaSzczygielska">Proponuję opracować opinię uwzględniającą uwagi zawarte w koreferacie i wnioski z dyskusji i przedstawić ją na najbliższym posiedzeniu Sejmu.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#IrenaSzczygielska">Komisje przyjęły propozycję poseł Ireny Szczygielskiej.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#IrenaSzczygielska">W kolejnym punkcie porządku obrad Komisja rozpatrzyła informację o stanie realizacji wniosków wyborców zgłoszonych w kampanii wyborczej do Sejmu IX kadencji, ze szczególnym uwzględnieniem problemów ochrony środowiska. Koreferat przedstawił poseł Jan Waleczek (bezp. Pax): W czasie kampanii wyborczej do Sejmu IX kadencji pod adresem centralnych i terenowych organów administracji państwowej zgłoszono ponad 50 tys. postulatów. W informacji przedłożonej Sejmowi w kwietniu ub.r. podkreślano, że ich realizacja musi być rozłożona na wiele lat.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#IrenaSzczygielska">Większość wniosków zgłoszonych pod adresem naczelnych i centralnych organów administracji państwowej dotyczyła problemów ogólnospołecznych lub inwestycyjno-planistycznych. Prawie 3% dotyczyło ochrony środowiska naturalnego.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#IrenaSzczygielska">Do 30 czerwca br. zrealizowano 58,6% wniosków skierowanych do naczelnych i centralnych organów administracji państwowej. W tej grupie znalazły się też wnioski, na które udzielono tylko wyjaśnień, odnosi się to m.in. do wniosków zgłoszonych w wyniku niepełnej znajomości prawa lub niewłaściwej oceny faktów.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#IrenaSzczygielska">W realizacji pozostaje nadal 25,4% wniosków. Ok. 16% wniosków nie zakwalifikowano do realizacji, gdyż wykraczały poza możliwości inwestycyjno-finansowe państwa.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#IrenaSzczygielska">Z wniosków dotyczących rolnictwa, leśnictwa i gospodarki żywnościowej zrealizowano dotychczas te, które postulowały podwyższenie urzędowych cen skupu płodów rolnych, dla utrzymania opłacalności produkcji rolnej. Uwzględnione są też wnioski z zakresu rozbudowy urządzeń elektroenergetycznych dla potrzeb wsi, poprawy zaopatrzenia w podstawowe środki produkcji, zwiększenia zakresu melioracji, usprawnienia finansowania robót melioracyjnych, rozwoju przechowalnictwa produktów rolnych i przetwórstwa rolno-spożywczego. Przygotowano projekty ustaw z zakresu rolnictwa i leśnictwa.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#IrenaSzczygielska">Kampania wyborcza przyniosła wiele wniosków dotyczących problematyki pracy, płac i spraw socjalnych. Dotyczyły one przede wszystkim świadczeń z ubezpieczenia społecznego i zbiegły się z prowadzonymi wcześniej w tym zakresie pracami rządu.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#IrenaSzczygielska">Podwyższono emerytury i renty, zmieniono zasady przyznawania rent i emerytur rolnikom indywidualnym. Udoskonalono zasady gospodarowania zakładowymi funduszami socjalnymi i mieszkaniowymi, znowelizowano kodeks pracy.</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#IrenaSzczygielska">Systematycznie załatwiane są wnioski dotyczące podwyższenia wynagrodzeń m.in. w jednostkach badawczych, oświacie i wychowaniu, służbie zdrowia, kulturze. Nie zdołano jednak osiągnąć prawidłowych relacji między płacami w sferze budżetowej, ze względu na nadmierny wzrost płac w przedsiębiorstwach przemysłowych.</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#IrenaSzczygielska">W dziedzinie oświaty wnioski dotyczyły programowych i organizacyjnych problemów funkcjonowania oświaty i wychowania. Kontynuowana jest reforma programowa w szkołach podstawowych, a od 1991 r. zmiany obejmą również szkoły ponadpodstawowe. Przygotowany został nowy system kształcenia i dokształcania nauczycieli. Zgodnie z wnioskami wyborców nastąpił wzrost wydatków na oświatę i wychowanie. W celu opracowania koncepcji rozwoju edukacji narodowej, powołano Komitet Ekspertów, który przedstawi raport końcowy w końcu 1989 r.</u>
<u xml:id="u-19.12" who="#IrenaSzczygielska">W dziedzinie zdrowia i opieki społecznej najczęściej powtarzały się dotyczące zaopatrzenia w leki i sprzęt medyczny. Zaopatrzenie w wyroby farmaceutyczne i artykuły sanitarne od 1982 r. zostało objęte programem Operacyjnym. Obecne możliwości wytwórcza przemysłu krajowego i możliwości płatnicze państwa nie pozwalają na pełne zaspokojenie potrzeb w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-19.13" who="#IrenaSzczygielska">15 czerwca br. Prezydium rządu podjęło postanowienia, które tworzą korzystne warunki ekonomiczno-finansowe dla rozwoju drobnej wytwórczości, przedsiębiorstw innowacyjnych, przedsięwzięć kooperujących z firmami zagranicznymi. Postanowiono o przyspieszeniu realizacji uchwały Rady Ministrów z 1986 r. w części dotyczącej zwiększenia produkcji leków i deficytowych artykułów sanitarnych.</u>
<u xml:id="u-19.14" who="#IrenaSzczygielska">Kontynuowane są działania na rzecz usprawnienia organizacji podstawowej opieki zdrowotnej, opieki nad matką i dzieckiem, osobami starszymi i niepełnosprawnymi.</u>
<u xml:id="u-19.15" who="#IrenaSzczygielska">W dziedzinie polityki gospodarczej dość liczną grupę stanowiły wnioski dotyczące wdrażani a reformy gospodarczej, toteż realizacja II etapu reformy będzie spełnieniem wielu propozycji wyborców.</u>
<u xml:id="u-19.16" who="#IrenaSzczygielska">W zakresie handlu i usług zgodnie z wnioskami wyborców prowadzone są prace analityczno-programowe, zmierzające do zniesienia reglamentacji, poprawy organizacji przedsiębiorstw handlowych i podniesienia jakości obsługi klientów.</u>
<u xml:id="u-19.17" who="#IrenaSzczygielska">Wnioski dotyczące problematyki finansowej odnosiły się do podatków i opłat od ludności i jednostek gospodarki uspołecznionej oraz stabilizowania cen towarów i usług. Rozwiązania systemowe w zakresie zasad opodatkowania i cen są wprowadzane do nowej polityki podatkowej i cenowej. Kontynuowane będą kontrole zasadności podwyższania cen umownych.</u>
<u xml:id="u-19.18" who="#IrenaSzczygielska">Liczne wnioski wyborców dotyczyły słabości budownictwa mieszkaniowego. Od 1 stycznia przyszłego roku wejdą w życie nowe zasady kredytowania tego budownictwa.</u>
<u xml:id="u-19.19" who="#IrenaSzczygielska">Resort ochrony środowiska i zasobów naturalnych otrzymał do 20 lipca br. łącznie 105 wniosków i postulatów zgłoszonych w czasie kampanii wyborczej. Sporządzono ewidencję tych wniosków, zapewniono udział w ich realizacji wszystkich zainteresowanych jednostek organizacyjnych ministerstwa oraz ustalono tryb kontroli wykonania wniosków.</u>
<u xml:id="u-19.20" who="#IrenaSzczygielska">Do realizacji przyjęto 100 wniosków, a pozostałe 5 przekazano według kompetencji innym resortom.</u>
<u xml:id="u-19.21" who="#IrenaSzczygielska">Wnioski dotyczące ochrony środowiska naturalnego potwierdziły potrzebę zintensyfikowania działań na rzecz ograniczenia zanieczyszczeń środowiska i przeciwdziałania jego degradacji. Na wszystkie wnioski i postulaty minister ochrony środowiska i zasobów naturalnych udzielił wyczerpujących odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-19.22" who="#IrenaSzczygielska">Zgłoszone wnioski i postulaty dotyczyły: polityki ekologicznej państwa, w tym jej miejsca w ogólnej polityce społeczno-gospodarczej, podjęcia działań na rzecz likwidacji zagrożeń środowiska w sąsiedztwie konkretnych obiektów przemysłowych, uregulowań prawnych w dziedzinie ochrony środowiska i działań na rzecz ich ścisłego przestrzegania, edukacji ekologicznej społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-19.23" who="#IrenaSzczygielska">Do tej pory zrealizowano 11 wniosków. Za słuszne, ale niemożliwe obecnie do wykonania uznano 4 wnioski, a na 49 udzielono odpowiedzi wyjaśniających stan faktyczny i prawny. Do realizacji przyjęto 43 wnioski.</u>
<u xml:id="u-19.24" who="#IrenaSzczygielska">Wśród wykonanych wniosków o szczególnym znaczeniu społecznym znalazł się wniosek o szczególne uregulowanie prawne ochrony Środowiska w woj. katowickim. 25 czerwca 1984 r. Prezydium Rządu zaaprobowało opracowany przez wojewodę katowickiego wieloletni program ochrony i kształtowania środowiska w woj. katowickim wraz z zasadami j ego realizacji. Program ten ma być ujęty w projekcie perspektywicznego rozwoju kraju i w planie na lata 1986–1995. Na terenie woj. katowickiego są budowane 3 oczyszczalnie: „Klimowiec” w Chorzowie, „Radocha” w Sosnowcu oraz „Centrum” w Siemianowicach. Oczyszczalnie te są jednak wykonywane z dużym opóźnieniem.</u>
<u xml:id="u-19.25" who="#IrenaSzczygielska">W 1987 r. minister ochrony środowiska i zasobów naturalnych zawarł porozumienie z wojewodą katowickim w sprawie realizacji przedsięwzięć w zakresie ochrony środowiska i gospodarki wodnej na terenie tego województwa w latach 1987–1990. W myśl tego porozumienia przeznaczać się będzie środki Centralnego Funduszu Ochrony Środowiska i Centralnego Funduszu Gospodarki Wodnej na potrzeby tego województwa w zakresie ochrony środowiska i gospodarki wodnej.</u>
<u xml:id="u-19.26" who="#IrenaSzczygielska">Zrealizowany został również wniosek indywidualny zgłoszony w woj. gdańskim dotyczący opracowania i zatwierdzenia programu ochrony Bałtyku. Wykonując postanowienia Konwencji o ochronie morskiego środowiska Morza Bałtyckiego opracowano dla województw nadmorskich wydzielony program, który stanowi regionalną część ogólnokrajowego programu. Został on przyjęty przez Prezydium Rządu jako studium przedplanowe do NPSG na lata 1986–1990.</u>
<u xml:id="u-19.27" who="#IrenaSzczygielska">Resort ochrony środowiska i zasobów naturalnych opracował projekt ustawy o ochronie Środowiska Morza Bałtyckiego. Projekt ten został skierowany do Rady Legislacyjnej.</u>
<u xml:id="u-19.28" who="#IrenaSzczygielska">W woj. pilskim zgłoszono wniosek dotyczący wprowadzenia na szczeblu centralnym mechanizmów wymuszających ochronę środowiska. Został on zakwalifikowany do realizacji w programach rządowych. Obecnie funkcjonują już pewne mechanizmy, takie jak: system opłat za gospodarcze korzystanie ze środowiska i kary pieniężne za nieprzestrzeganie wymogów ochrony środowiska oraz dwa fundusze celowe ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Mechanizmy te nie są jeszcze wystarczające.</u>
<u xml:id="u-19.29" who="#IrenaSzczygielska">W 1985 r. resort ochrony środowiska dokonał wstępnej oceny funkcjonowania obowiązujących rozwiązań systemowych, stymulujących działania na rzecz ochrony środowiska oraz przedstawił propozycje zmian w zakresie ekonomicznych i finansowych instrumentów oddziaływania w tym zakresie. Część proponowanych zmian została już wprowadzona, a pozostałe mają być urzeczywistnione do 1990 r.</u>
<u xml:id="u-19.30" who="#IrenaSzczygielska">Zrealizowano także postulaty dotyczące przyspieszenia zakończenia budowy zbiornika retencyjnego w Jeziorsku; został on oddany do rozruchu we wrześniu ub.r. Wyjaśniono sprawę lokalizacji nowej elektrowni atomowej, zrewaloryzowano odszkodowania wypłacane z tytułu wywłaszczeń pod zbiorniki wodne.</u>
<u xml:id="u-19.31" who="#IrenaSzczygielska">Wnioski pozostające nadal w realizacji wymagają działań długofalowych, a ich wykonanie zależy nie tylko od ministra ochrony środowiska, lecz i od innych resortów. Do takich wniosków należy zapewnienie pełnej realizacji centralnych i regionalnych programów ochrony środowiska. Niepełna realizacja zadań ujętych w tych programach wynika z niedostatecznego potencjału specjalistycznych przedsiębiorstw realizujących inwestycje ochronne, braku materiałów i sprzętu, braku siły roboczej w przedsiębiorstwach budowlano-montażowych. Zbyt małe jest również zainteresowanie inwestorów realizacją zadań oraz słabe oddziaływanie mechanizmów ekonomicznych, w tym głównie kar.</u>
<u xml:id="u-19.32" who="#IrenaSzczygielska">Resort ochrony środowiska opracował propozycje mające na celu zwiększenie zainteresowania przedsiębiorstw inwestowaniem w ochronę środowiska, co jest zgodne z wnioskami wyborczymi. Propozycje resortu dotyczą stosowania preferencji ekonomicznych dla przedsiębiorstw realizujących inwestycje ochronne (ulgi podatkowe, kredyty) oraz podwyższenia opłat za gospodarcze korzystanie ze środowiska i kar za nieprzestrzeganie wymogów jego ochrony. Projekty preferencji ekonomicznych znajdują się w trakcie uzgodnień i ostatecznego opracowania.</u>
<u xml:id="u-19.33" who="#IrenaSzczygielska">Realizowany jest wniosek dotyczący budowy zbiornika retencyjnego na Odrze w rejonie Raciborza. Ze względu na bogate złoża kruszywa, wysokiej klasy grunty orne i duże koszty budowy zbiornika planowana jest budowa dwóch zbiorników; występują jednak pewne opóźnienia.</u>
<u xml:id="u-19.34" who="#IrenaSzczygielska">Do wniosków niemożliwych obecnie do realizacji zaliczono m.in. kontynuowanie budowy oczyszczalni ścieków „Hajdów” w Lublinie, ze względu na wysoki koszt oraz nieuregulowanie Pilicy oraz wybudowanie oczyszczalni ścieków w Koniecpolu, gdyż ujęcie wody dla aglomeracji łódzkiej wiąże się z rozbudową zbiornika „Sulejów”, którą planuje się w następnych latach.</u>
<u xml:id="u-19.35" who="#IrenaSzczygielska">Również postulat wymuszenia na zakładach przemysłowych budowy własnym kosztem oczyszczalni ścieków nie wszędzie jest możliwy do zrealizowania, gdyż nie wszystkie zakłady mają środki na ten cel. Nie zawsze możliwe jest także wprowadzanie technologii mniej uciążliwych dla środowiska, gdyż jest to uwarunkowane możliwościami finansowymi, technologicznymi i wykonawczymi.</u>
<u xml:id="u-19.36" who="#IrenaSzczygielska">Realizacja wniosków i postulatów zgłoszonych w czasie kampanii wyborczej do Sejmu IX kadencji była przedmiotem dwóch kontroli NIK. Ocena dotychczasowych działań resortu ochrony środowiska i zasobów naturalnych była pozytywna. Wskazano jednak na konieczność konsekwentnego wdrażania podjętych decyzji, a także poszukiwania nowych rozwiązań zmierzających do zahamowania postępującej degradacji środowiska naturalnego. Wskazano na potrzebę wyposażenia zakładów produkcyjnych w niezbędne urządzenia do redukcji zanieczyszczeń, doskonalenia planistycznej działalności w zakresie ochrony środowiska oraz doskonalenia rozwiązań ekonomicznych stymulujących jednostki gospodarcze do podejmowania działań na rzecz ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-19.37" who="#IrenaSzczygielska">Oceniając generalnie stopień realizacji wniosków wyborców w ciągu 2 lat bieżącej kadencji należy stwierdzić, że zarówno naczelne, centralne jak i terenowe organy administracji państwowej dokładają starań, by były one wykonywane zgodnie z możliwościami.</u>
<u xml:id="u-19.38" who="#IrenaSzczygielska">Mamy nadzieję, że realizacja II etapu reformy gospodarczej wpłynie na intensyfikację działań na rzecz ochrony środowiska i pozwoli zmniejszyć zagrożenia ekologiczne i osłabić uciążliwości spowodowane działalnością gospodarczą niektórych przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-19.39" who="#IrenaSzczygielska">Dyskusja:</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ZofiaKaczor">Jak wynika z przedstawionych informacji w okresie 2 lat bieżącej kadencji Sejmu wiele zrobiono dla poprawy sytuacji ekologicznej naszego kraju.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#ZofiaKaczor">Resort poważnie traktuje wnioski i postulaty wyborców. Zostały one zarejestrowane, podzielone według układu rzeczowego i skierowane do realizacji. Napawa to optymizmem, choć jest jeszcze bardzo wiele do zrobienia.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#ZofiaKaczor">Na szczególną uwagę zasługują wnioski, których realizacja wymaga wieloletnich działań. Przeszkodą nie zawsze jest brak środków finansowych, często są to głębsze przyczyny, m.in. nie zawsze właściwe rozwiązania systemowe w zakresie mechanizmów ekonomicznych. Uporządkowania wymaga planowanie inwestycji z zakresu ochrony środowiska, plany te muszą być podbudowane realnym bilansem możliwości materiałowych i wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#ZofiaKaczor">Są wnioski, których realizacja nie może być przedłużana w nieskończoność. Przyjęto zasadę, że nowe inwestycje nie mogą być oddane do użytku bez urządzeń oczyszczających, a w stosunku do starych inwestycji ustalono, iż budowa tych urządzeń będzie zakończona w 1986 r.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#ZofiaKaczor">Niedawno odbywała się konferencja OPZZ i WPZZ w Kielcach, w której brałam udział. Wskazywano tam na konieczność tworzenia możliwości podejmowania przez Zakłady pracy nie wymagających dotacji inwestycji służących ochronie środowiska, Do końca 1986 r. miały być wybudowane niezbędne urządzenia oczyszczające w zakładach przemysłowych. Tylko 20% zakładów, których dotyczył ten obowiązek wykonało plany. Wiele z nich miało po temu warunki, ale nie podjęło działań. Taka lekkomyślność musi niepokoić.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#ZofiaKaczor">Wiele wniosków wyborców z zakresu ochrony środowiska porusza sprawy nie nowe. Nadal wskazuje się na nieprawidłowości w realizacji inwestycji, na brak środków finansowych, technicznych, materiałowych i wykonawczych. Te problemy powtarzają się od lat i brak poprawy powinien nas niepokoić.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#BożenaHagerMałecka">Czy posłowie mają jeszcze jakieś uwagi odnośnie pierwszego punktu obrad?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#GrażynaBiernacka">Sądzę, że nie ma potrzeby powtarzania się. Dla wyjaśnienia chciałabym poinformować, że w dniach od 20 do 22 bm. na terenie budowy elektrowni atomowej w Żarnowcu odbędzie się z inspiracji Komisji Nauki i Postępu Technicznego spotkanie posłów i wszystkich zainteresowanych z wojewodą gdańskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#BolesławManowiec">Niepokoi mnie, że wnioski z kampanii wyborczej do Sejmu nie zostały załatwione całkowicie. Przeciwnie, skarg i interwencji dotyczących degradacji środowiska jest coraz więcej.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#BolesławManowiec">Przy Radzie Państwa powstała ostatnio komisja zajmująca się tymi zagadnieniami. Ostatnio coraz bardziej zauważalne jest, że degradacja środowiska negatywnie odbija się na wynikach rolnictwa i przetwórstwa żywności. Powinno to być uwzględnione w dalszych działaniach. Nie powinniśmy się uspokajać, bo degradacja środowiska jest problemem nie rozwiązanym, przeciwnie - zaostrza się. Powinniśmy uwzględnić to w naszej opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanWaleczek">Nie sugerując nikomu, że sytuacja w zakresie ochrony środowiska jest dobra, chciałbym jednak abyśmy mieli świadomość możliwości. Gdyby rygorystycznie stosować przepisy, to już teraz trzeba byłoby 4 mln ludzi z okręgu katowickiego przesiedlić na inne tereny. Jest to przecież niemożliwe. Nadal musimy tak żyć i funkcjonować. Jeśli będziemy tylko biadolić, to niewiele zdziałamy. Musimy nastawić się na systemowe rozwiązania, bo tylko takie dają nadzieję poprawy. A przecież w tym względzie pierwsze kroki zostały już poczynione.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#BożenaHagerMałecka">Gdybyśmy rozpatrywali sprawę w kontekście tego, co mogliśmy zrobić i co zrobiliśmy, to trzeba stwierdzić, że takich posiedzeń w Sejmie jak obecnie jeszcze nie było. Dwunasty rok jestem już posłem i takiego jak obecnie ożywienia pracy w Sejmie poprzednio nigdy nie widziałam. Faktem jest, że obecna kampania wyborcza do Sejmu była bardzo trudna właśnie ze względu na wnioski i postulaty złożone przez obywateli.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#BożenaHagerMałecka">To dobrze, że już w połowie kadencji zastanawiamy się co powinniśmy zrobić jako posłowie i jakie działania powinien z nami podjąć minister S. Jarzębski, aby w zakresie ochrony środowiska było lepiej niż obecnie. Sprawy ochrony środowiska zajmują pod względem hierarchii ważności czwarte miejsce po budownictwie, na które wszyscy narzekają, ochronie zdrowia i oświacie. Nie znaczy to, że chciałabym umniejszać znaczenie ekologii. Warto jednak zdać sobie sprawę, że sporo dobrego już zrobiono. Ze spraw formalnych ułatwiających konkretne działania powołano Ministerstwo Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych, powstały odpowiednie komisje w urzędach centralnych, wydzielono odrębną Komisję Ochrony Środowiska w Sejmie, co było wynikiem postulatów posłów poprzedniej kadencji. O ile w 1980 r. nakłady na inwestycje w ochronie środowiska stanowiły tylko 3,3% wszystkich inwestycji, to w ub.r. zwiększyły się do 8%. Mamy tyle oczyszczalni ścieków, ile jeszcze nigdy nie mieliśmy, i choć czystość wód nie poprawiła się, to proces zatruwania rzek i innych akwenów został zahamowany. Niestety, zwiększyło się zanieczyszczenie powietrza.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#BożenaHagerMałecka">Warto by zastanowić się co trzeba zrobić, by na koniec kadencji Sejmu można było mówić o znaczącym postępie w ochronie środowiska. Należy przede wszystkim zadać pytanie, co trzeba zmienić, aby budżet terenowy był naprawdę budżetem terenowym. Obecnie bowiem nikt prawie nie wie o co w nim chodzi. Panuje w tym zakresie wielka uznaniowość. Sądzę, że województwa muszą mieć pieniądze, na oświatę, zdrowie, administrację i ochronę środowiska.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#BożenaHagerMałecka">Należy też uporządkować podstawowe sprawy związane z decyzjami dotyczącymi kształtu ochrony środowiska w kraju. Niech wojewódzkie rady narodowe wypowiedzą się czy chcą mieć małe oczyszczalnię, czy duże, czy w ogóle ich nie chcą. Jak długo nie będzie ustalone jakie przedsięwzięcia z dziedziny ochrony środowiska będą finansowane z budżetów terenowych, tak długo nie rozwiążemy podstawowych problemów. Powstaje pytanie, co będzie z „gigantami” w ochronie środowiska? Jeśli decydujemy się na budowę trzech wielkich oczyszczalni ścieków, to wiadomo, że nie starczy środków i materiałów na inne inwestycje tego typu. Powstaje też dylemat, czy istotnie takie „giganty” są najlepszym rozwiązaniem.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#BożenaHagerMałecka">Odrębne zagadnienie to praca biur projektowych. Wiadomo, że nie mają one typowych projektów obiektów ochrony środowiska. Może więc wreszcie uda się zakończyć dotychczasową radosną twórczość projektantów, którzy projektują chętnie obiekty duże i kosztowne, natomiast nie chcą słyszeć o projektach typowych, a więc oszczędnych i łatwych do wykonania w krótkim czasie.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#BożenaHagerMałecka">Gdybym miała wskazać na negatywne strony działalności Sejmu, rządu i władz lokalnych w sprawach związanych z ochroną środowiska - to musiałabym powiedzieć o zbyt małym postępie w ochronie powietrza przed zanieczyszczeniem związkami siarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#StefanJarzębski">Dziękuję za pozytywną ocenę pracy ministerstwa. Wiele jest przed nami. Idzie m.in. o to, aby nie budowano wspólnych oczyszczalni ścieków dla zakładów przemysłowych i całych miast jednocześnie. Inne są bowiem ścieki komunalne, inne przemysłowe. Obecnie obowiązuje zasada, że każdy zakład musi zbudować własną oczyszczalnię ścieków.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#StefanJarzębski">Nie wydajemy zgody na uruchomienie produkcji w nowych fabrykach, jeśli nie zbudowano jednocześnie oczyszczalni.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#StefanJarzębski">Padły dzisiaj zarzuty, że przejawiamy zbyt duży optymizm. Sądzę, że resort przejawia umiarkowany optymizm. Chciałbym podkreślić, że plany społeczno-gospodarcze są wspólnym dziełem rządu i posłów. Chodzi o to, aby pieniądze przeznaczone na ochronę środowiska były racjonalnie wydane. Rozwiązanie podstawowych problemów z tej dziedziny wymaga nakładów rzędu 15 bilionów zł. Powstaje więc pytanie, w jaki sposób rozwiązać to zagadnienie. Sądzę, że np. w kwestii odsiarczania nie może być postępu, jeśli koszty przedsięwzięć z tym związanych nie będą uwzględni one w nowych cenach węgla. Tylko z uwagi na odsiarczanie - cena 1 tony tego opału musiałaby zwiększyć się o 400 zł, bowiem koszt całego przedsięwzięcia obliczamy na 900 mld zł.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#StefanJarzębski">Pozą problemem odsiarczania mamy jeszcze nie rozwiązaną kwestię słonych wód, składowania odpadów, a tymczasem niektórzy chcą jeszcze nam wtłoczyć na siłę odpady radioaktywne z innych państw, by u nas je składować. Uważam, że jest to niedopuszczalne. Takie samo stanowisko zajmuje premier Z. Messner.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#StefanJarzębski">Na całym świecie, zdecydowanie więcej środków przeznaczą się na oczyszczanie wód niż na ochronę powietrza. Czystość powietrza leży mi na sercu tak samo, jak poseł B. Hager-Małeckiej, choćby z tego względu, że specjalizowałem się naukowo w tej dziedzinie, ale to co możemy zrobić w tym względzie jest wypadkową decyzji wojewódzkich rad narodowych, na które nie mamy wpływu. W czasie przerwy jeden z posłów skarżył mi się, że w regionie, który reprezentuje nie ma żadnych inwestycji z ochrony środowiska. Tymczasem właśnie w tym województwie nie przeznaczono nawet złotówki na ochronę wód i powietrza. Sądzę, więc, że niezbędne jest uwzględnianie przedsięwzięć z tej dziedziny w budżetach terenowych.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#StefanJarzębski">Gigantyczne oczyszczalnie są dobre dla biur projektowych, ale nie dla społeczeństwa. Projektanci zabiegają o zlecenia tego typu, bo dużo mogą na tym zarobić. Zapomina się przy tym często, że „giganty” są przedsięwzięciem kosztownym, wymagającym koncentracji potencjału wykonawczego i ogromnych środków finansowych, a efekt nierzadko jest niewspółmierny do nakładów. Może zamiast myśleć o tego typu oczyszczalni dla Warszawy trzeba było zdecydować się np. na 20 mniejszych. Wychodzimy z założenia, że aby rozpocząć jedną inwestycję trzeba skończyć wpierw inną. Obecnie w budowie jest 1.500 oczyszczalni ścieków w kraju. Brakuje jednak kabli, cementu i innych materiałów. Niedostateczny jest potencjał wykonawczy, co powoduje, że inwestycje ciągną się latami.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#StefanJarzębski">Zamierzamy poddać weryfikacji projekty obiektów ochrony środowiska powstałe we wszystkich 800. biurach jakie zajmują się tym w kraju. Obecnie bowiem każde biuro projektowe chętnie podejmuje się projektowania dużej oczyszczalni. Nie sądzę aby wszystkie tak się wyspecjalizowały, że robią to doskonale. Niewątpliwie chodzi głównie o dobry zarobek, a nie opracowanie projektu łatwego do wykonania i taniego. Chcemy wyłonić takie biura, które są godne zaufania i właśnie je wskazywać zleceniodawcom.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#StefanJarzębski">Komisje upoważniły posła Jana Waleczka (bezp. Pax) do opracowania opinii zawierającej wnioski sformułowane w toku obrad.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#StefanJarzębski">Po zakończeniu wspólnego posiedzenia, Komisja Skarg i Wniosków, obradująca pod przewodnictwem posła Romana Lesia (PZPR), omówiła projekt planu pracy Komisji.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#StefanJarzębski">Przyjęto też odpowiedź Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego na opinię nr 11 Komisji z kwietnia br.</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#StefanJarzębski">Następnie podsumowano wyjazdowe posiedzenie Komisji, które odbyło się w Gorzowie Wlkp. w dniach 16–18 września br.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>