text_structure.xml 24.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 27 marca 1986 r. Komisja Prac Ustawodawczych, obradująca pod przewodnictwem posła Jerzego Jaskierni (PZPR), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- odpowiedź na dezyderat Komisji Prac Ustawodawczych w sprawie dodatków do wynagrodzenia dla osób zajmujących się pracami legislacyjnymi;</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- informację o zamierzonej kontroli realizacji ustaw przez komisje sejmowe w 1986 r.;</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- zasady kontroli realizacji ustaw;</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">- informację o pracach komisji sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli: sekretarz stanu w Urzędzie Bady Ministrów Zygmunt Rybicki, wiceminister pracy, płac i spraw socjalnych Stanisława Borkowska, przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Badzie Ministrów i Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JerzyJaskiernia">W 1985 r. komisja występowała w sprawie dodatków do wynagrodzeń legislatorów. Ponowiliśmy dezyderat w styczniu br. i wpłynęła odpowiedź ministra Stanisława Gębali.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JerzyJaskiernia">Wiceminister pracy, płac i spraw socjalnych Stanisława Borkowska: Jak rozumiem dezyderat dotyczący płacowego preferowania legislatorów został uchwalony w trosce o to, aby zapewnić urzędom centralnym dopływ kadr pracowniczych na właściwym poziomie. Wiąże się to oczywiście z potrzebą zapewnienia właściwego poziomu aktów legislacyjnych. Przyjmuje się w tym dezyderacie, że odpowiedni poziom płac skłoni pracowników zatrudnionych w przemyśle i handlu do podejmowania pracy w administracji. Ta troska, aby płace były wyrównane jest już nieaktualna, bowiem płace pracowników zatrudnionych w administracji centralnej są już wyższe niż w przemyśle. Postulat posłów jest więc już spełniony.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JerzyJaskiernia">Obecny system wynagradzania radców prawnych zatrudnionych w administracji centralnej spełnia wymogi ustawy o radcach prawnych. Główny specjalista ds. legislacyjnych jest pod względem płacowym zrównany z wicedyrektorem departamentu, a radca prawny z głównym specjalistą. Od stycznia 1986 r. weszły w życie nowe tabele płac w administracji. Płaca specjalisty ds. legislacji, a więc płaca podstawowa, plus dodatek stażowy, plus nagrody - wynosi 37.700 zł Legislator może jednak zarobić więcej, gdyż przepisy mówią o możliwości stosowania preferencji o jedną grupę, wówczas płaca ta wynosiłaby 40.100 zł. W niektórych urzędach mających do czynienia z planowaniem, a więc takich jak URM czy Komisja Planowania możliwe jest stosowanie dodatku planistycznego, który wynosi 5000 zł.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JerzyJaskiernia">Radca prawny bez dodatku preferencyjnego zarabia 34.450 zł z dodatkiem zaś 36.650 zł. Mówię tu oczywiście o stawkach, a nie o zarobkach faktycznych. Dla porównania powiem, że płace radców prawnych w przedsiębiorstwach, które stosują zakładowe systemy wynagradzania - bo tam są one największe - wynoszą 33.350 zł. Jest więc duża różnica na korzyść administracji centralnej. Można powiedzieć, że preferencje, o które troszczą się posłowie, są już zapewnione.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JerzyJaskiernia">Płace radców prawnych w administracji trzeba też widzieć na tle płac innych pracowników. Jak już mówiłam główny specjalista ds. legislacji może zarabiać tyle ile wicedyrektor departamentu, a radca prawny zatrudniony w komórce legislacyjnej tyle ile główny specjalista. Dalsze podnoszenie płac legislatorów sprawiłoby, że radca prawny, zarabiałby więcej niż dyrektor departamentu. Obciążenie pracą nie uzasadnia tego. Należy też wziąć pod uwagę, że legislacją w urzędach centralnych zajmują się wydzielone komórki, ale to tylko część pracy. Faktycznie akty prawne powstają, w wydziałach merytorycznych. W wydziałach prawnych następuje tylko lob obróbka prawna. U nas np. wiele aktów prawnych opracowuje departament polityki dochodowej. Wysiłek i trudnych pracowników, jeśli porównać go z pracą wydziałów prawnych, jest niejednokrotnie większy. Dodatkowe zwiększenie preferencji sprawiłoby, że mogłoby nam niedługo brakować pracowników merytorycznych do wykonania tego rodzaju zadań i byłoby to też traktowane jako niesprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JerzyJaskiernia">Sama idea dodatków budzi liczne wątpliwości. Utrwaliła się taka praktyka, że zasadnicze stawki płac były przez długi czas niezmienne. Po to więc, by nadążyć za wzrostem kosztów utrzymania i cenami stosowano różne dodatki i zwiększano ich wysokość, aby w ten sposób podnosić płace. Jest to praktyka bardzo niekorzystna - elementarna ideą jest bowiem przejrzystość płac. Dodatki zaciemniają ich strukturę, przestały już oddziaływać motywujące. W zasadzie mają one sens tam, gdzie w grę wchodzą jakieś czynności nadzwyczajne, występujące od czasu do czasu. W przypadku legislatorów nie mamy do czynienia z taką sytuacją. Nie ma potrzeby ustanawiania i podnoszenia dodatków, a co najważniejsze powinno się podnosić płace zasadnicze.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JerzyJaskiernia">Występuje wiele presji na wprowadzanie dodatków. Taka droga prowadzi jednak do destrukcji systemu płac.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JerzyJaskiernia">Wreszcie kwestia ostatnia. Gdy opracowywaliśmy tabele płac w administracji idea dodatków upadła, jesteśmy zobowiązani do końca czerwca opracować przebudowę tabel dla administracji centralnej. W związku z tym trzeba będzie ocenić pracę na poszczególnych stanowiskach. Będzie to też okazją do właściwego ustawienia systemu wynagrodzeń. Być może, że w różnych urzędach występują różne obciążenia pracą na tych samych stanowiskach. Wówczas i to trzeba będzie wziąć pod uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WiktorPawlak">Miałem przyjemność uczestniczyć w dwóch kampaniach wyborczych; do rad narodowych i do Sejmu. W ich trakcie wysłuchałem bardzo. wielu uwag na temat stanu naszego ustawodawstwa. Mówiono, że częstotliwość zmian przepisów prawnych jest zbyt duża, wskazywano na niespójność tych przepisów, opóźnienia w wydawaniu aktów wykonawczych, niezrozumiały język i wiele innych mankamentów. W tych krytycznych ocenach zawarta była troska o to, aby stanowić dobre prawo.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#WiktorPawlak">W literaturze prawniczej zaczęło się rozróżniać dwie sfery - stosowania prawa i jego stanowienia. Znajduje to wyraz w pracach prof. prof. Jerzego Bafii, Jerzego Wróblewskiego, doc. Sławomiry Słodkowskiej. Również w programach uniwersyteckich zaczyna się wyodrębniać przedmiot związany ze stanowieniem prawa. To rozróżnienie tych dwóch sfer zmierza do tego, aby racjonalizować proces stanowienia prawa. Wydaje mi się, że istnieje konieczność stanowienia aktów prawnych odpowiednio skorelowanych z prawem już obowiązującym. Wymaga to wysokich kwalifikacji legislacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#WiktorPawlak">Jestem po raz pierwszy posłem, ale uważam ten dezyderat, sformułowany jeszcze w poprzedniej kadencji, za słuszny i spełniający wiele postulatów, które zgłaszano w trakcie kampanii wyborczej, dlatego go w pełni popieram.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#WiktorPawlak">Ostatnio zagadnienia stanowienia norm prawnych przedstawił w wywiadzie prasowym członek Rady Państwa Sylwester Zawadzki. Wskazywał on na potrzebę polepszenia jakości stanowionych norm. Kładł przy tym akcent na sposób przygotowania i. doboru kadr w urzędach mających do czynienia z legislacją. Tak więc dezyderat komisji uwzględnia nie tylko wnioski wynikające z praktyki poprzedniej kadencji, ale i postulaty z kampanii wyborczej.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#WiktorPawlak">Pani minister St. Borkowska była uprzejma przedstawić sytuację pod tym względem w ogólnym układzie finansowym. Ja przedstawiam ją tak, jak jest odbierana społecznie. Krytyka niedopracowanych aktów prawnych świadczy o tym, że postulat komisji idzie w słusznym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#WiktorPawlak">Miałem przyjemność przewodniczyć podkomisji zajmującej się opracowaniem projektu prawa atomowego. W posiedzeniu tej podkomisji uczestniczyli przedstawiciele służb legislacyjnych Państwowej Agencji Atomistyki, Urzędu Rady Ministrów i Biura Prawnego Kancelarii Sejmu. W wyniku prac prowadzonych w bardzo dobrej atmosferze na 64 artykuły projektu tylko w jednym przypadku musieliśmy sprawę poddać pod głosowanie. Wszystkie te służby wykazywały maksymalne zainteresowanie dobrym opracowaniem przedkładanych propozycji. Ich pracownicy wykazali się naprawdę wysokimi kwalifikacjami.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#WiktorPawlak">Nasuwa mi się tutaj taka refleksja, że nie zawsze mamy dobry stosunek do ludzi, którzy coś tworzą. Na ogół kładziemy nacisk na wykonanie. Najwyższy już czas byśmy zaczęli zmieniać to podejście. Legislatorów należy pod wieloma względami traktować jak twórców. Wyodrębnienie służb legislacyjnych ze służb prawnych jest więc jak najbardziej zasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JerzyJaskiernia">Dysponujemy odpowiedzią w tej sprawie. Dziś uzyskaliśmy dodatkowe informacje przekazane nam przez minister St. Borkowską. Powiedziałbym, że wykraczają one poza dane zawarte w odpowiedzi. Sądzę jednak, że wymagałyby analizy. Np. na ile wysokość płac przedstawiona w informacji jest wysokością faktyczną. Analizy wymagałoby też na ile preferencyjne potraktowanie służb legislacyjnych okazuje się skuteczne. Dlatego proponuję, abyśmy wstępnie przyjęli odpowiedź i przeanalizowali tę sytuację. Zwracam uwagę, że odpowiedź ministra St. Gębali jest właściwie wycofaniem się z wcześniejszych zapowiedzi. Proponuję więc nic kontynuować dyskusji i na jednym z najbliższych posiedzeń powrócić do tego tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZygmuntRybicki">Chciałbym podnieść dwa aspekty tej sprawy. Zgodnie z brzmieniem ustawy o urzędnikach państwowych kompetentnym do ustanawiania tych dodatków jest minister pracy, płac i spraw socjalnych i rząd nie może wnikać w te sprawy.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#ZygmuntRybicki">Odpowiedź z 25 maja 1985 r. podpisana przez ówczesnego wicepremiera Z. Messnera w tej części, gdzie mówi o podwyższeniu płac służb legislacyjnych została wykonana. Sprawa dodatku legislacyjnego nie mogła być uwzględniona. bo należy do MPPiS. Stanowisko tego resortu zostało tu zaś przedstawione.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#ZygmuntRybicki">Sytuacja materialna pracowników administracji państwowej ulega pogorszeniu, mimo Zagwarantowania w artykule-21 ustawy o pracownikach państwowych stałego mechanizmu podnoszenia tych płac. Co prawda przepis ten jest spełniony, ale niski poziom wyjściowy zarobków w tej sferze sprawia, że ciągle istnieją niekorzystne dysproporcje. W 1974 r., płaca pracowników administracji równała się 100% średniej płacy w gospodarce narodowej. W 1981 r. wskaźnik ten wynosił już jedynie 92%, a w 1985 r. 80%. Należy przy tym wziąć pod uwagę, że nie wzrosła liczba praco wyników administracji, co przy wzroście liczby mieszkańców kraju oznacza relatywny spadek zatrudnienia w administracji, której zadania mimo to wzrastają. Sytuacja taka powoduje, że do administracji trafiają osoby o coraz gorszych predyspozycjach i kwalifikacjach. Zwracam uwagę na ten temat, bo wydaje się, że problem poruszony przez komisję jest szerszej natury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JerzyJaskiernia">Miałbym do przedstawicieli rządu pytanie: na ile słusznym pozostaje twierdzenie, że „w służbach prawnych administracji państwowej nie zahamowano odpływu pracowników”. Czy posunięcia zaprezentowane przez Ministerstwo Pracy, Płac i Spraw Socjalnych zahamowały ten odpływ, bo jeśli tak to moglibyśmy uznać sprawę za bezprzedmiotową.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JerzyJaskiernia">Wiceminister pracy, płac i spraw socjalnych Stanisława Borkowska: Danymi liczbowymi nie dysponuję. Mogę zlecić ich opracowanie i przedłożyć komisji. W administracji centralnej mamy jednak dużo nie obsadzonych stanowisk, co Wiąże się z tymi przyczynami o których mówił minister Z. Rybicki. Zjawisko odpływu pracowników i braku chętnych do tej pracy występuje z całą mocą. Jeśli jednak chodzi o służby prawne, to konkretnych danych w tej chwili nie potrafię przytoczyć.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JerzyJaskiernia">W całym kraju mamy do czynienia z presją na zwyżkę płac pod hasłem - „Ludzie nam odchodzą”. Obawiam się, że ulegając tej argumentacji będziemy podsycać fluktuację, a nie zaś ograniczać ją.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JerzyJaskiernia">Proponuję przyjąć propozycję minister St. Borkowskiej opracowania odpowiedniej informacji. Weźmiemy też pod uwagę inne aspekty. Podtrzymuję wniosek, by przyjąć wstępnie odpowiedź i powrócić do sprawy w najbliższej przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do punktu drugiego naszych obrad, którym jest informacja o zamierzonej kontroli realizacji ustaw przez komisje sejmowe. Posłowie otrzymali zestaw zamierzeń w tym zakresie. Jak widać niektóre zagadnienia Komisja Prac Ustawodawczych będzie rozpatrywała wspólnie z innymi komisjami. Są to zagadnienia wymagające potraktowania całościowego, jak np. ustawa, o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego, nad którą będziemy obradować wspólnie z Komisją Administracji, Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości. Natomiast uznaliśmy, że byłoby niecelowe, aby nasza komisja in gremio uczestniczyła we wszystkich kontrolach realizacji ustaw. Musiałaby bowiem wówczas przeistoczyć się w komisję nieustającą. W poszczególnych komisjach mamy jednak swych przedstawicieli, tj. posłów naszej komisji i zobowiązujemy ich do śledzenia tych prac, prezentowania stanowiska naszej komisji i ewentualnego relacjonowania nam powstających problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZygmuntRybicki">W związku z tym zestawem zamierzeń, który jest interesującym dokumentem nasuwają mi się pewne wątpliwości. Np. Komisja Spraw Samorządowych ma rozpatrywać funkcjonowanie ustawy o przedsiębiorstwie państwowym. Czy oznacza to, że kontrola tej ustawy będzie ograniczona tylko do spraw samorządowych? Czy rozpatrywanie prawa spółdzielczego tylko w zakresie dotyczącym rolnictwa jest słuszne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JerzyJaskiernia">Odpowiadając na wątpliwości Ministra Z. Rybickiego muszę zaznaczyć., że dokument, który teraz rozpatrujemy nie. jest dokumentem naszej komisji, lecz opracowany został przez Biuro Prac Sejmowych w oparciu o propozycje poszczególnych komisji. Nie możemy więc korygować tego dokumentu, możemy jednak sugerować, by poszczególne tematy budzące wątpliwości rozszerzyć również na inne komisje; możemy też sami przystąpić do ich wspólnego rozpatrywanie.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JerzyJaskiernia">Pojawia się inny problem. Czy w 1986 r. musimy wyczerpać wszystkie te propozycje. Sygnał ministra Z. Rybickiego Przekażemy jako wskazujący na pewne trudności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#RomanLeś">Czy oprócz tego planu kontroli realizacji ustań są jeszcze jakieś inne propozycje w tym zakresie. Nie widzę w tym ujęciu zamierzeń mojej komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JerzyJaskiernia">Dokument ten powstał w oparciu o propozycje komisji. Lista ta nie wydaje mi się zamknięta.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JerzyJaskiernia">Proponuję, abyśmy przeszli do punktu 5 porządku dziennego dotyczącego zasad kontroli realizacji ustaw. Posłowie otrzymali notatkę opracowaną przez. Biuro Prawne Kancelarii Sejmu. Przypominam, że już dwukrotnie dyskutowaliśmy na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#EugeniuszOchendowski">Nr str. 2 znajduje z się sformułowanie, że w sprawach przeprowadzania kontroli ustaw o charakterze ustrojowym oraz ustaw uchwalanych w formie kodeksów właściwa jest Komisja Prac Ustawodawczych. Sądzę, że takie ujęcie w zbyt dużym stopniu obciążałoby Komisję Prac Ustawodawczych. Natomiast sądzę, że w punkcie, w którym mowa o materiałach służących kontroli, należałoby uwzględnić również orzecznictwo NSA oraz sprawozdania i informacje terenowych organów administracji państwowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyJaskiernia">Ja odczytuję ten zapis jako subtelne pouczenie Komisji Prac Ustawodawczych, że nie wszędzie powinna wkraczać, ale może wkraczać w sprawach ustrojowych i kodeksowych. Nie wyobrażam sobie, aby kontrolować realizację Kodeksu pracy bez udziału Komisji Spraw Samorządowych, komisji Prac Ustawodawczych pozostawia się pewną swobodę wyboru tematów. Trudno żebyśmy mieli wiele do powiedzenia np. w kwestii lasów państwowych. Zapis ten należałoby więc traktować raczej jako uprawnienie niż obowiązek. Czy pan poseł podziela taką interpretację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#EugeniuszOchendowski">Tak. Zaintrygowały mnie tę kodeksy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZygmuntRybicki">Choć to niezbyt ładne słowo może należałoby napisać, że Komisja Prac Ustawodawczych jest w tych przypadkach „wiodąca”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JerzyJaskiernia">Sądzę, że sformułowanie: „właściwa jest” wymaga odpowiedniej interpretacji. Trzeba szukać takiego zapisu, by nie osłabiać kompetencji innych komisji.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JerzyJaskiernia">W kolejnym punkcie porządku obrad poseł Klemens Michalik (PZPR) poinformował o posiedzeniu Komisji Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej w dniu 27 lutego poświęconym stanowi ustawodawstwa w dziedzinie leśnictwa i kierunkom jego zmiany: Sprawy lasów państwowych reguluje ustawa z 1949 r. Od dawna podnoszono konieczność opracowania nowej ustawy. Istniał nawet w minionym roku taki projekt. Zmieniła się jednak koncepcja. Postanowiono sprawy te uregulować w sposób bardziej kompleksowy i jedną ustawą objąć wszystkie lasy, a więc należące także do innych resortów oraz lasy prywatne. W dokumentach rządowych przewidywano, że projekt ten powinien być opracowany do końca 1987 r. Komisja stanęła na stanowisku, że można projekt ten opracować znacznie wcześniej bez uszczerbku dla jego jakości. Komisja skierowała dezyderat w tej sprawie do wicepremiera J. Kozioła.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JerzyJaskiernia">Ponieważ z gospodarką leśną związane są jeszcze inne ustawy, np. regulujące sprawy łowieckie, co czyni ustawa z 1959 r. mocno zdezaktualizowana i utrudniająca prowadzenie racjonalnej gospodarki, należy się zająć i tą tematyką. Na ten temat w kampanii wyborczej wpłynęło kilkadziesiąt postulatów. Dotyczą one zwłaszcza odszkodowań za szkody łowieckie.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#JerzyJaskiernia">Komisja zwraca uwagę na konieczność bardziej stanowczej realizacji ustawy z 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska. Do tej pory brak niektórych aktów wykonawczych do tej ustawy. Komisje uważa też, że trzeba opracować nową ustawę o ochronie przyrody.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#JerzyJaskiernia">W dniu 18 marca Komisja Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej zapoznała się z realizacją ustawy o społeczno-zawodowych organizacjach rolników i ustawy Prawo spółdzielcze w zakresie dotyczącym rolnictwa. Komisja dysponowała materiałem opracowanym przez spółdzielczość oraz organizacje rolnicze. Stwierdzono, że materiały te nie odzwierciedlają tego co się na wsi dzieje i zlecono opracowanie dwóch syntetycznych materiałów Krajowemu Związkowi Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych oraz Naczelne j Radzie Spółdzielczej.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#JerzyJaskiernia">Uznano, że nie należy tych ustaw nowelizować. Stwierdzono również, te w niektórych kwestiach trzeba uzyskać jednolitą wykładnię Rady Państwa lub Sądu Najwyższego. Podkreślono, że obie ustawy nie w pełni są realizowane, że należy uświadamiać rolników jak powinni korzystać z uprawnień jakie, dla nich z tych ustaw wynikają. Jeden z posłów w trakcie obrad powiedział, że ustawy te na szczeblu centralnym realizowane są na czwórkę, na szczeblu wojewódzkim na 3 z plusem, na gminnym na 3 z minusem.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#JerzyJaskiernia">Komisja jeszcze nie podjęła decyzji jak spożytkować wnioski z tych obrad. Nastąpi to po dostarczeniu jej i rozpatrzeniu wspomnianych materiałów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZygmuntRybicki">Chciałem poinformować, że dezyderat w sprawie przyspieszenia prac nad projektem ustawy - nazywamy ją na razie: o lasach - jest wykonany. Znalazło to odbicie w programie prac rządowych. Do opracowanie projektu został zobowiązany minister rolnictwa. Będziemy traktować tę sprawę jako ważną. Sądzimy, że projekt powinien być gotowy w I kwartale czy też na początku przyszłego roku.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#ZygmuntRybicki">Dokumenty przygotowane przez Naczelną Radę Spółdzielczą i Krajowy Związek Rolników i Kółek i Organizacji Rolniczych były również przedłożone rządowi. Prezydium Rządu rozpatrzyło je i uznało, że nie można uznać ich za ocenę funkcjonowania tych ustaw, lecz dotyczą one raczej funkcjonowania tych organizacji w zakresie omawianych ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZdzisławFogielman">27 lutego br. obradowała Komisja Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej, Komunalnej i Mieszkaniowej na temat pozyskiwania terenów dla budownictwa mieszkaniowego. Rozważano kto ma wykupywać tereny pod budownictwo mieszkaniowe: administracja państwowa czy spółdzielczość. Dylemat ten rozstrzygnięto w ten sposób, że powinna to czynić administracja państwowe i przekazywać spółdzielczości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#EmiliaWcisło">Ponieważ rozważaliśmy sprawę dodatków preferencyjnych dla służb legislacyjnych należałoby się może zastanowić czy komisja nasza nie powinna się zająć również służbami prawnymi w administracji terenowej. Sytuacja pod tym względem wygląda bardzo źle. Sprawę tę poruszałam na niedawnym posiedzeniu Komisji Administracji, Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości. Ustawa o radcach prawnych zabrania zatrudniać absolwentów studiów administracyjnych wydziałów prawa na stanowiskach radców prawnych. Czy w obecnej trudnej sytuacji nie należałoby przywrócić zatrudniania tych osób na stanowiskach referentów prawnych, którzy choć częściowo spełniając te zadania wpływaliby na poprawę sytuacji. Uważam, że komisja nasza mogłaby ten temat wziąć pod uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZygmuntRybicki">Wydaje się to słuszne. Na posiedzeniu komisji, o którym wspomniała poseł E. Wcisło, sformułowana została myśl, aby komisja wystąpiła z wnioskiem o nowelizację. My byśmy to poparli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JerzyJaskiernia">Proponuję przyjąć wyjaśnienie ministra Z. Rybickiego.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>