text_structure.xml 55.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">W dniu 16 stycznia 1986 r. Komisje: Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej oraz Prac Ustawodawczych, obradujące pod przewodnictwem posła Mariana Króla (ZSL), rozpatrzyły w pierwszym czytaniu:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">rządowy projekt ustawy o podwyższeniu emerytur i rent w 1986 roku.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych z ministrem Stanisławem Gębalą, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Urzędu Rady Ministrów, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych oraz Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławGębala">Rząd zdaje sobie sprawę z konieczności podwyższenia świadczeń emerytalno-rentowych, zwłaszcza świadczeń tzw. „starego portfela”. Wyrównanie dysproporcji w poziomie życia emerytów i rencistów uczyniłoby zadość elementarnym zasadom sprawiedliwości społecznej. Postulat ten należał do najczęściej wysuwanych w trakcie kampanii wyborczej do Sejmu. Czujemy się więc w obowiązku uczynić wszystko co jest możliwe, by zaspokoić oczekiwania społeczne w tej sprawie. Niestety jednak nie stać nas na pełną waloryzację świadczeń emerytalnych. W tej sytuacji zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie podwyżek etapami.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#StanisławGębala">W projekcie rozpatrywanej obecnie przez komisje ustawy wnosimy o zmodyfikowanie zasad podziału zarezerwowanej w budżecie państwa na rok bieżący kwoty 90 mld przeznaczonej na wzrost świadczeń emerytalno-rentowych. Wyszliśmy z założenia, że skoro nie stać nas na zaspokojenie wszystkich oczekiwań w tej dziedzinie, powinniśmy przynajmniej kierować się zasadą sprawiedliwości społecznej. Chciałbym przypomnieć, że tegoroczny budżet zamyka się deficytem, a plan społeczno-gospodarczy zakłada nierównowagę, co oznacza, że dochody ludności nadal będą wyższe od planowanych dostaw na rynek. Będziemy robić wszystko, by nierównowagę tę minimalizować, lecz nie zmieni to zasadniczego faktu, że będzie ona w dalszym ciągu rzutowała na obecny stan 1 możliwości rozwoju gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#StanisławGębala">Proponujemy, by w wyniku waloryzacji, przeciętna podstawa wymiaru rent 1 emerytur dla wszystkich, którzy uzyskali uprawnienia do 1984 r. wzrosła od 1 marca o 15 jednak nie więcej niż 3 tys. zł. Jednocześnie proponujemy etapową podwyżkę rent 1 emerytur „starego portfela” poprzez stopniowe zwiększanie podstawy rent i emerytur przyznanych do dnia 31 grudnia 1982 r. We wrześniu 1986 r. nastąpiłby pierwszy etap tych podwyżek o 12,5 % (nie więcej niż o 2,5 tys. zł) w stosunku do rent przyznanych do końca 1981 r. i o 7 % (nie więcej niż o 1,5 tys. zł) w stosunku do rent i emerytur przyznanych do końca 1982 r.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#StanisławGębala">Łącznie podwyżka rent i emerytur wraz z waloryzacją zapewni wzrost świadczeń emerytalno-rentowych relatywnie wyższy od wzrostu płac.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#StanisławGębala">Proponujemy przyjęcie zasady, że w przypadku zbiegu uprawnień do dwóch świadczeń emerytalno-rentowych rewaloryzacji podlegać będzie tylko jedno z nich. Od tej zasady proponujemy wyłączyć renty przysługujące na podstawie ustawy o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i wojskowych oraz ich rodzin oraz renty inwalidzkie przysługujące na podstawie ustawy o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#StanisławGębala">Na wniosek przewodniczącego, posła Mariana Króla (ZSL) komisje powołały podkomisję do rozpatrzenia projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MarianKról">Komisja Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej wystąpiła z inicjatywą przygotowania dezyderatu w sprawie tzw. renty socjalnej oraz poparła postulat OPZZ w sprawie wygospodarowania w 1986 r. nadwyżki budżetowej w wysokości 15 mld zł, w celu dofinansowania emerytur i rent tzw. „starego portfela”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#BolesławStrużek">Na czym polega różnica pomiędzy zaproponowaną obecnie koncepcją podziału kwoty 90 mld zł zarezerwowanej w budżecie na wzrost emerytur i rent, a poprzednimi zamierzeniami w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#EugeniuszOchendowski">Czy przyjęcie proponowanego trybu dokonywania podwyżek rent i emerytur w drodze ustawowej oznacza, że w następnych latach kolejne podwyżki byłyby przyjmowane w tym samym trybie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KazimierzOrzechowski">Czy obecne zmiany rent i emerytur uwzględniają podwyżki zasiłków rodzinnych wypłacanych rencistom, takich jak dodatek na małżonka i inne osoby pozostające na utrzymaniu emeryta?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#TeresaDobielińskaEliszewska">Na spotkaniach wyborcy sygnalizują zaniepokojenie szczegółowymi rozwiązaniami projektowanej ustawy. M.in. chodzi o sytuacje, w których przejście na emeryturę nastąpiło w 1982 r., a za podstawę wymiaru uwzględniano zarobki osiągane w 1981 r. Podobno nie są to przypadki odosobnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WincentyLewandowski">Jeżeli podstawa przeciętnej emerytury w 1978 r. równała się średniej płacy w gospodarce narodowej, to w latach następnych dysproporcje na niekorzyść emerytur systematycznie pogłębiały się. Jak obecnie kształtują się te relacje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ElżbietaStruwe">Emeryci, którzy uzyskali prawa emerytalne w 1981 r. czują się pokrzywdzeni zważywszy, że w tym okresie, nastąpiła najbardziej znacząca podwyżka średniej płacy w gospodarce narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#BolesławaHrabia">Czy prawdą jest, że rolnicy posiadający gospodarstwa rolne poniżej 3 ha nie będą mieli praw do emerytury pracowniczej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZdzisławKrużel">Dlaczego zasady etapowego podwyższania emerytur starego portfela znalazły się w uzasadnieniu ustawy, a nie w samej ustawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#RajmundMoric">Rozumiem, że projekt ustawy jest kontynuacją polityki społecznej państwa i działalności ustawodawczej Sejmu VIII kadencji. Warto w tej sytuacji przypomnieć podstawowe cele i intencje ustawy z 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejSidor">W projekcie ustawy nie przewidziano wzrostu żadnego z dodatków do rent i emerytur. Wyborcy ocenią, że taka decyzja spowoduje dalszą dewaluację otrzymywanych świadczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZofiaBartosiewicz">Wśród skarg wpływających do naszej komisji najliczniejszą grupę stanowią skargi emerytów i rencistów z tzw. „starego portfela”. Chciałabym przypomnieć, że w kampanii wyborczej jednym z najczęściej zgłaszanych postulatów był postulat rzetelnej waloryzacji świadczeń emerytalnych. Rozpatrujemy dzisiaj sprawy o największej doniosłości dla grupy ponad 3,5 mln obywateli. Mamy obowiązek uwzględnić ich słuszne wnioski i wypełnić obowiązki, jakie przyjęliśmy na siebie podczas kampanii wyborczej. Najbardziej poszkodowaną grupę wśród rencistów i emerytów stanowią ci, którzy uzyskali prawa do świadczeń w 1981 r. na podstawie wynagrodzeń uzyskiwanych w 1980 r. Różnica pomiędzy średnią płacą w gospodarce uspołecznionej w 1980 r. i 1981 r. osiągnęła wysokość 30% . Obowiązujący system emerytalny zawiera wiele luk, które umożliwiają nieuczciwe windowanie świadczeń ludziom sprytnym, choć nie zawsze rzetelnie pracującym. Chodzi przede wszystkim o to, że Za podstawę wymiaru emerytury przyjmuje się wynagrodzenie z ostatniego roku pracy, często sztucznie zawyżane. Nie mają natomiast większe go wpływu na wymiar emerytury staż i Jakość pracy.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#ZofiaBartosiewicz">Chciałabym przypomnieć, że średnia renta przyznana w 1981 r. Jest trzykrotnie niższa niż w 1986 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KlemensMichalik">Byłem posłem do Sejmu VIII kadencji i głosowałem za ustawą z 1982 r. Oceniając z perspektywy tamtych, lat możliwości rozwoju naszej gospodarki przyjęliśmy w ustawie postanowienie, zgodnie z którym pełna waloryzacja świadczeń emerytalnych, łącznie z likwidacją rent i emerytur tzw. „starego portfela”, miała nastąpić w marcu 1986 r. Okazało się to jednak nierealne. Powstaje w związku z tym pytanie o gwarancje zabezpieczające w przyszłości przed dewaluacją waloryzowane obecnie świadczenia emerytalne, zwłaszcza ze starego portfela. Projektowana ustawa nie przewiduje takiego mechanizmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MieczysławSzostek">Możliwości naszego działania są ograniczone rozwiązaniami przyjętymi w ustawie budżetowej. Zamiast 210 mld zł, które umożliwiłyby rozwiązanie problemu rent i emerytur w duchu ustawy z 1982 r. dysponujemy kwotą 90 mld zł. Kwotę tę próbujemy sprawiedliwie podzielić, rozkładając podwyżki na kilka lat. Powstaje jednak obawa, czy najstarsza wiekiem grupa emerytów doczeka tej sprawiedliwości? Dlatego też, o ile tylko jest to możliwe, proponowałbym przyspieszenie podwyżek rent i emerytur dla osób najstarszych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KazimierzGrzybowski">Jednym z najważniejszych dla rządu problemów jest wyrównanie poziomu świadczeń emerytalnych starego i nowego portfela, co zapewniłoby dogodny punkt wyjścia dla bieżącej waloryzacji tych świadczeń, zgodnie z zasadą przyjętą w ustawie z 1932 r. Projekt ustawy w przedstawionej nam obecnie wersji nikogo nie satysfakcjonuje. Przyjęte w nim rozwiązania podyktowała jednak surowa rzeczywistość. Ciężar kryzysu ponosimy wszyscy, choć zdajemy sobie sprawę, że obecna sytuacja w najpoważniejszym stopniu zaciążyła na warunkach życia ludzi starych. Słuszne byłoby więc przyspieszenie podwyżek rent i emerytur dla emerytów, którzy ukończyli 75 rok życia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MieczysławOsika">Chciałbym zgłosić wniosek, aby przeanalizować możliwość zlikwidowania limitu zarobków dla rencistów, inwalidów III grupy. Proszę też o odpowiedź, które zawody są zwolnione z tego limitu? Czy praca w wolne dni jest także wliczana do tego limitu? Jakie konsekwencje ponosi rencista oraz zatrudniający go zakład, gdy limit zostaje przekroczony?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#TeresaDobielińskaEliszewska">Czy istniałaby możliwość rozpoczęcia od 1 marca waloryzacji rent i emerytur ze starego portfela o 18% , a pozostałych o 15% ? Proponowałabym nawet, żeby emerytom ze starego portfela podwyższyć świadczeni et o 20% .</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#StanisławNowel">Dlaczego większość posłów dowiaduje się dopiero teraz, gdy już uchwaliliśmy budżet, o tym, iż nie wystarczy środków na podwyżki emerytur ze starego portfela?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławGębala">Propozycje rządowe są zgodne z ustawą z 1982 r. Waloryzacja rozpocznie się od 1 marca, zgodnie też z ustawą naliczamy globalną kwotę na podwyżki rent i emerytur, która odpowiada 18% wzrostowi płac. Czy w związku z powyższym można przyjąć, że od 1 marca podwyższa się emerytury o 18% , a jednocześnie od września dokona się podwyżek emerytur ze starego portfela? Takiej możliwości nie ma. Przedstawiamy więc inne rozwiązanie. Propozycja, by z nadwyżek budżetowych sfinansować podwyżkę rent i emerytur starego portfela jest nęcąca, choć można się obawiać, że mało realna. Pamiętajmy, że uchwalony został deficytowy budżet i trudno będzie wygospodarować dodatkowe środki. Z sumy 90 mld zł, na podwyżkę o 15% od 1 marca trzeba będzie przeznaczyć 72 mld zł, zaś resztę przesuwamy na podwyżki emerytur najniższych.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#StanisławGębala">Pytano, czy co roku będą wnoszone projekty ustawy podobne do projektu obecnego. Już informowałem, że ta ustawa ma charakter doraźny, służy załatwieniu najpilniejszych spraw, W dalszej kolejności zastanowimy się, jakie trwałe zmiany wprowadzić do ustawy emerytalnej.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#StanisławGębala">Pytano też, czy nastąpi zmiana zasiłków rodzinnych: Przypomnę, że w związku z podwyższeniem najniższej emerytury, automatycznie zwiększy się dodatek pielęgnacyjny o ok. 600 zł. Mechanizm waloryzacji podwyższa podstawę wymiaru emerytury według wskaźnika wzrostu płac. Następuje więc w ten sposób niejako podwyższenie płacy, według której niegdyś świadczenie emerytalne wymierzano. Jest to więc mechanizm stały. Pamiętać jednak należy, że mamy w tym zakresie pewne zaszłości, które będziemy mogli zlikwidować dopiero stopniowo.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#StanisławGębala">Nie potrafię w tej chwili odpowiedzieć na szczegółowe pytania dotyczące okresów stanowiących podstawy wymiaru renty, czy emerytury. Nie potrafię też odpowiedzieć na pytanie posła W. Lewandowskiego, ponieważ wymagałoby to obliczenia. Zasady tych obliczeń są znane.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#StanisławGębala">W tym roku proponujemy po raz pierwszy zwiększenie wszystkim podstawy wymiaru emerytury o 15% , przy szybszym tempie wzrostu emerytur ze starego portfela. Zaczynamy więc odrabianie zaległości.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#StanisławGębala">Wątpliwości budzi sprawa rolników, którzy wypracowali sobie prawo do świadczeń emerytalnych pracując w uspołecznionym zakładzie. W przyszłości trzeba by się zastanowić, czy rolnik, który ma zapewnione świadczenia musi być równocześnie obciążony składką emerytalną w związku z prowadzeniem gospodarstwa.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#StanisławGębala">Wniesiony obecnie projekt nie mówi o waloryzacji w następnych latach, bo będą wówczas obowiązywały zasady ustawy z 1982 r. Choć nie mogę powiedzieć z całą pewnością, że mechanizm ten będzie obowiązywał bez żadnych zmian. Pewne Jest natomiast, że z idei waloryzacji się nie wycofamy. Trzeba pamiętać, że ustawę uchwaliliśmy w 1982 r. w innych warunkach politycznych i społeczno-gospodarczych. Inne też były prognozy gospodarcze. Trzeba więc uwzględnić te realia, zachowując przy tym podstawowe przyjęte wówczas zasady.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#StanisławGębala">Poseł Z. Bartosiewicz słusznie zauważył, że problem starego portfela Jest tak ważny, ponieważ dotyczy grupy 3,5 mln osób. Jednak staż pracy Jest w naszym systemie emerytalnym uwzględniany. Za każdy rok pracy powyżej 20 lat dolicza się 1% . Rozumiem, że Jest to mała progresja, więc gdy będziemy rozważać problem całościowo, trzeba będzie do tego zagadnienia powrócić.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#StanisławGębala">Pytano, Jakie są gwarancje realności waloryzacji. Istnieje oczywiście niebezpieczeństwo wyprzedzenia tego procesu przez wzrost cen i płac. Wiele będzie więc zależało od realizacji założeń polityki finansowej.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#StanisławGębala">Podnoszono tu sprawy starszych emerytów i rencistów, proponując znalezienie dla nich korzystniejszego rozwiązania. Jeśli zostanie sformułowana konkretna propozycja, to taka sprawa Jest do rozważenia. Podzielam pogląd, że tę grupę należy lepiej potraktować.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#StanisławGębala">Poseł K. Grzybowski pyta, czy proponowane rozwiązania będą zadowalać wszystkich. Z pewnością nie, ale w sprawach płacowych i emerytalnych nie ma w zasadzie takich rozwiązań, które by wszystkich zadowalały. Nam chodzi w tej chwili o poprawę sytuacji, a dla najstarszych emerytów oznacza to przecież podwyżkę w granicach 2,5 tys. zł. W sumie chcemy dać staremu portfelowi więcej niż wynika z ustawy, a więc wzrost podstawy nie o 18% , a o 25% .</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#StanisławGębala">Padła tu propozycja, by rencistów i grupy objąć wcześniejszą podwyżką. Już mówiłem, że oprócz podwyżek na zasadach ogólnych, grupa ta skorzysta na podwyższonym od 1 marca dodatku pielęgnacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#StanisławGębala">Poseł M. Osika pytał o limity zarobków emerytów. W deficytowych zawodach robotniczych nie obowiązuje żaden limit. Procedura przedstawia się tak, że właściwy minister występuje do ministra pracy, płac i spraw socjalnych o uznanie proponowanych zawodów za deficytowe. W tej chwili nie ma z tym większych trudności. Limity wynoszące 120 tys. zł i 144 tys. zł, obowiązujące w zawodach nierobotniczych, zamierzamy podwyższyć o 20% .</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#StanisławGębala">Jak już mówiłem, nie ma możliwości wprowadzenia 18% rewaloryzacji od 1 marca i dodatkowej podwyżki od 1 września. Z tego względu dokonujemy takich manewrów. Proszę pamiętać, że finansowe skutki podwyżki wrześniowej będą w 1987 r. dla budżetu państwa trzy razy większe niż w 1986 r. W br. bowiem będzie ona obowiązywała jedynie przez 4 miesiące.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#StanisławGębala">Padło pytanie, dlaczego z propozycjami tymi występujemy już po uchwaleniu budżetu. Podkreślam jeszcze raz, że globalnie niczego nie zmieniamy. Szukamy tylko dodatkowych możliwości poprawy sytuacji emerytów i rencistów najgorzej sytuowanych, w ramach przyjętych zasad i istniejących obecnie możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#EdwardDereń">Waloryzacja ma aspekt moralny i humanitarny. Chcę więc mówić o ludziach, którzy mają ogromne zasługi, dla powojennej odbudowy i zagospodarowania Ziem Zachodnich. Przysługuje im. dodatek 20% , na którego waloryzację - w myśl obowiązujących zasad - będą musieli jeszcze długo czekać. Postuluję więc, żeby w roku 40-lecia powrotu tych ziem do Polski oddać hołd tym ludziom i podwyższyć tę kwotę. Nie stanowiłoby to zbyt wielkiego obciążenia dla budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WojciechMusiał">Proponowane podwyżki rent i emerytur tzw. „starego portfela” nie przekroczą kwoty 3 tys. zł. Jeżeli zważyć, że średnia stopa inflacji wynosi obecnie 15% - niewiele zostanie z tej podwyżki. Dlatego wydaje mi się, że tym osobom, które przekroczyły 70–75 lat trzeba dać podwyżkę bez dzielenia jej na raty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WincentyLewandowski">Występując z upoważnienia Rady Krajowej PRON, Chciałbym odnieść się do sprawy podwyżek rent i emerytur. Kwestii tej dotyczy większość listów i interwencji kierowanych od wielu już lat do PRON.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#WincentyLewandowski">Przypomnę, że podstawowa teza ustawy z 14 grudnia 1982 r. głosiła, iż ruch emerytur wypłacanych w danym roku musi być ściśle związany z ruchem płac. Tego uzasadniać nie trzeba. Dodam więc tylko, że emerytura jest świadczeniem związanym z pracą, zaś wpływy ZUS również Wiążą się z wynagrodzeniem za pracę. Wskutek odłożenia realizacji ustawy z 14 grudnia 1982 r. powstał tzw. „stary portfel”. Jest to zjawisko bardzo niekorzystne z punktu widzenia sprawiedliwości i świadomości społecznej. Nie chcę wysuwać propozycji rozwiązań, które są nie do zrealizowania na obecnym etapie. Już w najbliższym jednak czasie musi nastąpić zmiana systemu emerytalnego i rentowego, zapewniająca ekwiwalentność siły nabywczej emerytury lub podstawy wymiaru emerytury w roku jej przyznania i siły nabywczej emerytury w następnych latach. Takie były przecież założenia ustawy z 14 grudnia 1982 r.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#WincentyLewandowski">Tymczasem propozycja podwyższenia kwotowego świadczy o stosowaniu metody czysto „uznaniowej”. Podwyższenie takie nie ma wiele wspólnego z siłą nabywczą emerytury.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#WincentyLewandowski">Oto możliwe rozwiązania. Jeżeli w roku przyznania podstawa wymiaru emerytury była równa średniej płacy, to w 1986 r. emerytura powinna być ustalona od średniej płacy w tym roku. W 1978 r. średnia podstawa wymiaru emerytury wynosiła 4.700 obecnie średnia płaca wynosi 20 tys. zł, ale średnia podstawa wymiaru emerytury tylko 12 tys. zł, czyli zaledwie 60% . Większym jeszcze paradoksem jest fakt, że ci, którzy uzyskali emerytury w 1978 r. i mieli dochody np. o 10–15% wyższe od średniej płacy, obecnie otrzymują emerytury znacznie od tej średniej niższe. Renciści i emeryci jako grupa społeczna zapłacili najwyższą ceną za inflacją, średni spadek dochodów w tej grupie wynosi aż 30% . Tylko związanie emerytur z ruchem średniej płacy może być trwałym rozwiązaniem. Można np. przyjąć, że średnia podstawa wymiaru emerytury wyniesie 0,8 średniej płacy. To może być zresztą 0,75 lub 0,7, w zależności od środków finansowych, jakimi dysponujemy. Ważne jest jednak trwałe powiązanie wysokości emerytury z wysokością płac. Takie rozwiązanie byłoby zgodne z intencjami ustawy z 14 grudnia 1982 r.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#WincentyLewandowski">PRON opowiada się za ujednoliceniem systemu emerytalnego, włączeniem do tego systemu emerytur rolników, rzemieślników itp. Jest też propozycja, którą popieram, aby przyznać emerytom i rencistom raz w roku bezpłatny bilet PKS lub PKP na przejazd w dwie strony, np. do rodziny. Wielu z nich po prostu dziś na to nie stać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#BożenaHagerMałecka">Pragnę przekazać myśl inną niż te, które się pojawiły we wcześniejszych wystąpieniach. Najważniejszą sprawą dla rządu jest dopracowanie się systemu płacy zgodnej z pracą. Jest to zadanie niezmiernie trudne. Mówiliśmy o tym wielokrotnie. Nie ma - moim zdaniem - ważniejszego ministra niż minister pracy, płac i spraw socjalnych. Musimy więc wypracować dobry system pracowo-płacowy. Dzięki niemu pozostałe sprawy uregulują się same.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#BożenaHagerMałecka">Ustawa nie może mieć charakteru doraźnego, musi być stabilna, stałość prawa jest bowiem podstawą praworządności. Dlatego nie mogę zgodzić się z tytułem ustawy. To wywoła niepokój wśród emerytów i rencistów. Stawiam formalny wniosek o zmianę tytułu. Proponuję następujące brzmienie: „Ustawa o zmianach w rozdziale funduszu rent i emerytur”. Powołując się na moje poselskie doświadczenie zdobyte w czasie VII i VIII kadencji stwierdzam, że nie można ustanowić renty socjalnej, skoro nie przewidzieliśmy jej w kwocie 90 mld zł, którą dysponujemy. Zresztą przyznanie renty osobom, które nigdy nie pracowały może wywołać niekorzystne reperkusje społeczne. Moja propozycja jest następująca: niech to nie będzie renta socjalna, ale „renta dla osób ciężko poszkodowanych w dzieciństwie”. Minister zdrowia, i opieki społecznej określi warunki, jakie musi spełniać osoba ubiegającą się o taką rentę. Jest w kraju ok. 20 tys. dzieci, którym taka renta mogłaby być przyznana. Jest też 20 tys. osób, których emerytury są bardzo wysokie. Proponuję, aby najwyższa emerytura nie przekraczała 2,5 średniej płacy, tj. w chwili obecnej 50 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KazimierzOrzechowski">Nawiążę do wystąpienia poseł B. Hager-Małeckiej, ale z innego punktu widzenia. Razi mnie jako prawnika, że akt normatywny, tj. akt ustanawiający powszechnie obowiązujące normy prawne, ma zakreślony czas obowiązywania na 12 miesięcy. Dla samej jasności prawa byłoby lepiej, by rozpatrywane przez nas sprawy zostały rozstrzygnięte nowelą do ustawy z 14 grudnia 1982 r., a nie na drodze tworzenia ustawy, która - przepraszam za słowo - jest „dziwolągiem”, bo ma obowiązywać tylko 12 miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#KazimierzOrzechowski">Druga sprawa jest cięższego kalibru. W sprawie tej zwraca się do mnie bardzo wielu emerytów i rencistów. 1 stycznia 1986 r. Weszła w życie ustawa o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości, zawierająca wiele delegacji dla Rady Ministrów. W ich wykonaniu wydano rozporządzenia z 16 września 1985 r. Zgodnie z art. 46 cytowanej ustawy projekty rozporządzeń, o których mowa powinny być konsultowane z komisją sejmową, a tymczasem minister W. Oliwa przedstawił je nam dopiero w ostatnim dniu funkcjonowania komisji. Nie wiem, czy jest to praktyka właściwa. Ustawa nakłada na obywateli nowy ciężar, tj. opłaty roczne z tytułu użytkowania wieczystego. Kiedyś były to kwoty Symboliczne, obecnie uległy znacznemu podwyższeniu. Kwoty te mają zasilać budżety rad narodowych i z tym się zgadzam. Ustawa nakłada na wszystkich właścicieli nowe opłaty roczne w wysokości 1% wartości nieruchomości. Ponieważ użytkowanie wieczyste trwa 100 lat, dałoby to państwu 100% wartości nieruchomości. Rozporządzenie Rady Ministrów z 16 września 1985 r. rozwiązuje sprawę w ten sposób, że właściciel lokalu mieszkalnego na podstawie § 30 uiszcza opłatę w wysokości określonej w przepisach o czynszu za najem.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#KazimierzOrzechowski">Na jakiej podstawie w akcie wykonawczym do ustawy nakłada się na obywatela obowiązek wnoszenia opłat nie ustalanych w ustawie? Nie można właściciela obciążać czynszem! Czynsz jest bowiem świadczeniem ze stosunku najmu. Czytamy w tym rozporządzeniu także: „podwyższone o 50 A zatem nakłada się bardzo ciężkie obowiązki finansowe na osoby - wielu wśród nich to emeryci - które zachęcane przez władzę wiele lat ciężko pracowały na wykup nieruchomości. Społecznie to nie Jest błąd - to jest zbrodnia! Obecnie często zdarza się, że pytają mnie ludzie: „Co mam zrobić, żeby państwo odebrało sobie mieszkanie, które od niego wykupiłem”? Oto do czego doprowadziliśmy ludzi. Stawiam formalny wniosek o powołanie podkomisji, która zbadałaby, czy to rozporządzenie wykonawcze jest zgodne z ustawą. Jeśli dojdzie do wniosku, że nie jest, proponuję, aby Komisja Prac Ustawodawczych wystąpiła do - Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem, czy omawiane rozporządzenie jest z ustawą zgodne, czy sprzeczne.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#KazimierzOrzechowski">Zgodnie z ustawą z 29 kwietnia 1985 r. władze wojewódzkie powinny ogłosić cenę 1 m2 nieruchomości oddanej w użytkowanie wieczyste. Cen tych nie ogłoszono, a są one przecież podstawą opłat. Moja propozycja jest następująca: jeśli jest budynek 11-piętrowy, gdzie w każdym pienie są mieszkania po 40 m2, niech się podzieli na 11 lokatorów opłatę za te 40 m2 gruntu, z którego wszyscy korzystają.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#KazimierzOrzechowski">Czy to prawnik wymyślił, że właściciel ma uiszczać czynsz za najem! Nie należy dokonywać takich kombinacji po to tylko, by ułatwić administracji obliczania. Czy to jest sprawiedliwe, żeby płacić tyle samo, gdy na gruncie stoi 1 mieszkanie i wtedy, gdy jest na nim 25 mieszkań? Czy zdajecie sobie sprawę, obywatele posłowie, jakie są tego konsekwencje społeczne i polityczne? Ponawiam więc formalny wniosek o powołanie podkomisji, która, w razie uznania przepisów rozporządzenia za niezgodne z ustawą, spowoduje jego rozpatrzenie przez Trybunał Konstytucyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#EdwardDereń">Popieram wniosek zgłoszony przez posła K. Orzechowskiego i proponuję powołać go na przewodniczącego podkomisji, która zajmie się szczegółowym zbadaniem tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#EdwardDereń">Poseł Helena Porycka (PZPR) W imieniu większej grupy posłów. Chciałabym poprzeć wniosek posła K. Orzechowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JerzyJaskiernia">Proponuję, aby w czasie przerwy w obradach prezydia obu komisji ustaliły kandydatów na członków podkomisji i następnie zarekomendowały ich obu komisjom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#KazimierzOrzechowski">Chciałbym przypomnieć, że w art. 47 ust. 3 ustawy o gospodarce gruntami zawarto przepis o charakterze ius cogens zapewniający rencistom i emerytom 50% zniżkę w opłatach z tytułu użytkowania wieczystego, o ile renta lub emerytura stanowią wyłączne źródło utrzymania. Ostatnio wydane przepisy w sprawie opłat za mieszkania wykupione od państwa stanowią pogwałcenie rozwiązań przyjętych w tej ustawie. Jeżeli chcemy się uważać za państwo praworządne, to nie wolno nam tolerować dłużej takiej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Chciałabym przypomnieć kilka bardzo wymownych liczb i wskaźników. W 1978 r. rozpiętość pomiędzy świadczeniami emerytalnymi starego i nowego portfela wynosiła 28,6% . W 1980 r. wzrosła do 34,5% , a w 1984 r. do 54,3% . Jednocześnie obserwujemy spadek spożycia białka i witamin w grupie emerytów i rencistów. W stosunku do 1977 r. spożycie mięsa i jego przetworów przez tę grupę ludności obniżyło się w 1984 r. o 40% , serów twardych - o 80% , jarzyn i owoców o 66% . Jednocześnie wzrosło spożycie ziemniaków o ponad 50% . Dane te są wymowne, by nie powiedzieć dramatyczne. Musimy je wziąć pod uwagę rozpatrując projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Wszystko wskazuje na to, że będziemy się musieli liczyć z określoną w ustawie budżetowej kwotą przewidzianą na wzrost rent i emerytur. Powstaje w tej chwili problem, jak, można by najsprawiedliwiej rozdysponować tę kwotę. Wydaje się, że pierwszoplanowym zadaniem powinno być zniwelowanie różnic pomiędzy rentami starego i nowego portfela. W tym celu proponowałabym zmienić proporcje waloryzacji świadczeń emerytalnych dokonywanej w marcu br. Projekt ustawy proponuje waloryzację wszystkich świadczeń na poziomie 15% . Czy nie byłoby natomiast słuszne podwyższenie podstawy wymiaru emerytury z tzw. starego portfela o 20% , a rent przyznanych w okresie późniejszym o 10% ? Jednocześnie należałoby skreślić w ustawie ograniczenie górnej granicy wzrostu podstawy emerytur do 3 tys. zł w przypadku emerytów, którzy ukończyli 75 rok życia.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Przewidziany w uzasadnieniu do projektu ustawy 4- i 5-etapowy wzrost rent i emerytur przyznanych do 1982 r. należałoby skrócić do 3 lat i trzech etapów.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Mam też zastrzeżenia formalne. Wydaje mi się niewłaściwe nadawanie rozpatrywanemu obecnie projektowi rangi samodzielnej ustawy. Powinien on stanowić najwyżej nowelę do ustawy z 1982 r. tym bardziej, że rząd zapowiada wniesienie do Sejmu już w kwietniu br. projektu nowej ustawy emerytalnej.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Rozumiem intencje posłów, którzy przyjęli ustawę o zaopatrzeniu emerytalnym w 1982 r. Oceniali możliwości naszego rozwoju gospodarczego optymistycznie. Niestety jednak okazało się, że prognozy te nie sprawdziły się. Czy w tej sytuacji mamy bezradnie rozłożyć ręce, czy istotnie nasza gospodarka nie dysponuje żadnymi rezerwami? Takie stwierdzenie byłoby nieprawdziwe. Mamy świadomość, że skala niegospodarności i marnotrawstwa w naszym kraju jest jeszcze olbrzymia. Co roku „wyrzucamy na śmietnik” ok. 600 mld zł. Z tych środków można by przeprowadzić niejedną podwyżkę rent i emerytur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#HelenaPorycka">Nasze spotkania z wyborcami, zwłaszcza z ludźmi starymi, mają dramatyczny przebieg. Trudno jest wyjaśniać ludziom, którzy całe życie pracowali i zasłużyli sobie na godziwe warunki życia w podeszłym wieku, te możliwości gospodarcze kraju nie gwarantują im niczego więcej poza minimum środków do egzystencji. Staramy się oczywiście zapewniać naszych wyborców, że w miarę możliwości nastąpi poprawa ich sytuacji materialnej. Nasze zapewnienia stają się jednak coraz bardziej niewiarygodne. Dlatego też popieram wniosek posła W. Lewandowskiego, aby przy aktualnej waloryzacji rent i emerytur uwzględnić również wiek świadczeniobiorców.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#HelenaPorycka">Mamy świadomość znacznych rezerw, jakimi dysponuje nasza gospodarka. Tkwią one przede wszystkim w dyscyplinie pracy i oszczędniejszym gospodarowaniu. Wiele jest także do zrobienia w dziedzinie jakości produkcji przemysłowej. Powinniśmy wydać zdecydowaną walkę wszelkim przejawom marnotrawstwa. W żadnym przypadku nie może ono być anonimowe. Za każdy absurd gospodarczy, za każdy przejaw niegospodarności ktoś powinien ponieść odpowiedzialność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#StanisławPartyła">Rozpatrujemy dzisiaj propozycję zmiany przepisów ustawy, które praktycznie jeszcze nie weszły w życie. Nasze postulaty są ograniczane treścią ustawy budżetowej, zgodnie z którą na podwyżki rent i emerytur możemy przeznaczyć najwyżej 90 mld zł. Musimy jednak zdawać sobie sprawę z faktu, że w świadomości dużej części społeczeństwa funkcjonuje nadzieja (uzasadniona rozwiązaniami ustawy z 1982 r.), że od 1 marca 1986 r. nastąpi odczuwalny wzrost świadczeń emerytalnych. Okazało się to nierealne.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#StanisławPartyła">Powstaje Jednak pytanie, czy jest to obiektywna konsekwencja aktualnej sytuacji ekonomicznej, czy też wynik świadomej lub mniej świadomej polityki społecznej. W 1985 r. wzrost płac przekroczył założenia planowe i pozostawał w rażącej dysproporcji do wzrostu wydajności pracy. W tej sytuacji rodzi się refleksja, że jesteśmy zbyt hojni dla grupy ludności zawodowo czynnej i zbyt oszczędni w stosunku do emerytów i rencistów. W dalszych rozważaniach na ten temat powinniśmy wziąć pod uwagę konieczność wyeliminowania tej dysproporcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#FerdynandHerok">Reprezentuję środowisko rencistów i emerytów, a sam jestem emerytem z tzw. starego portfela. Chciałbym podziękować posłom za serdeczny stosunek do ludzi starszych i szczere intencje zrobienia wszystkiego co tylko jest możliwe w celu poprawy ich sytuacji życiowej.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#FerdynandHerok">Odczucia emerytów wobec projektowanej ustawy są różne. Nie spotyka się jednak aplauzu i radości. Ogół emerytów przyjął z pewną satysfakcją fakt, że rząd zdecydował się wreszcie na stopniową choćby likwidację emerytur starego portfela. Starsi emeryci wyrażają jednak obawę z powodu odległych terminów podwyżek. Popieram wnioski zgłoszone przez niektórych posłów o przyspieszenie podwyżek dla osób najstarszych. Z aprobatą odnosimy się do propozycji podwyższenia dodatków opiekuńczych dla emerytów, którzy ukończyli 75 rok życia oraz inwalidów zaliczonych do I grupy. Od dłuższego już czasu postulujemy zwiększenie zasiłków pogrzebowych oraz wprowadzenie jednego lub dwóch w ciągu roku ulgowych przejazdów koleją dla ogółu rencistów i emerytów. W tej ostatniej sprawie decyzję ma podjąć minister komunikacji.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#FerdynandHerok">Na zakończenie Chciałbym zgłosić wniosek o charakterze ogólniejszym. Przy rozpatrywaniu problemów rent i emerytur należy mleć na względzie, że świadczenia emerytalne to nie żadna łaska ze strony państwa, gdyż pochodzą z funduszu wypracowanego i odkładanego w ciągu wielu lat przez pracowników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JaninaKorpała">Ostatnio brałam udział w spotkaniach z weteranami pracy, Miały one przebieg dramatyczny. Starzy ludzie po wielu latach pracy wegetują na granicy minimum egzystencji. Ludzie ci nie wymagają jałmużny i nie oczekują łaski. Słusznie domagają się generalnego rozwiązania problemu rent i emerytur, wyeliminowania aktualnych anomalii w strukturze świadczeń emerytalnych tak, by o poziomie świadczeń nie decydowała data przejścia na emeryturę. Odwiedzałam niektórych weteranów pracy w ich domach. Widziałam dramatyczne sytuacje. Starzy ludzie żyją w brudnych, pozbawionych jakichkolwiek wygód, a często i niedogrzanych mieszkaniach. W wielu przypadkach są zupełnie bezradni, gdyż za każdą usługę, taką jak przyniesienie węgla i drobnych zakupów muszą płacić, a płacić nie ma z czego. Musimy wygospodarować środki na generalne rozwiązanie problemu rent i emerytur. Sądzę, że wzrost najniższych świadczeń emerytalnych powinien nastąpić nawet kosztem wynagrodzeń za pracę. Jednocześnie musimy eliminować z życia gospodarczego wszelkie przypadki marnotrawstwa i niegospodarności. Należy uzdrowić strukturę płac w taki sposób, by niemożliwe było płacenie ludziom za nieróbstwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#GertrudaOrlacz">Przyjęliśmy ustawę budżetową, w której określono również wskaźnik wzrostu płac. Powstaje pytanie, co się stanie jeżeli w 1986 r. wskaźnik ten znowu zostanie przekroczony. Jak wytłumaczymy rencistom i emerytom, że sytuacja gospodarcza uniemożliwiła wzrost świadczeń do poziomu przewidzianego w ustawie z 1982 r., a jednocześnie stworzyła warunki do dalszego, nieplanowanego wzrostu płac.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#GertrudaOrlacz">Na wszystkich dotychczasowych spotkaniach z wyborcami roztrząsaliśmy problem reformy systemu emerytalnego. Byliśmy w dobrej sytuacji, bo mogliśmy zapewnić wyborców, że w marcu nastąpi waloryzacja świadczeń emerytalnych. Co mamy im mówić teraz, jak się usprawiedliwiać?</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#GertrudaOrlacz">Celowe byłoby powiązanie świadczeń ZUS ze świadczeniami przyznawanymi z pomocy społecznej. W każdej gminie znaczna część środków na pomoc społeczną przeznaczana jest na dofinansowywanie najbiedniejszych emerytów. Może więc należałoby tej praktyce nadać rangę zasady.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#GertrudaOrlacz">Przedstawiciel Koła Emerytów przy Naczelnej Organizacji Technicznej Stefan Pietrusiewicz: Zagadnienie reformy systemu emerytalnego ma inną jakość i wagę niż pozostałe problemy socjalne. Dzisiejsi emeryci przez wiele lat swojej pracy zawodowej płacili składki na fundusz emerytalny i w ten sposób zapewnili sobie prawo do godziwych warunków życia ha starość. Niektórzy obcięliby jednak traktować roszczenia emerytów jako domaganie się łaski czy jałmużny. Jedną z przyczyn skrzywionej perspektywy w podejściu i rozwiązywaniu problemu emerytur i rent jest likwidacja funduszu emerytalnego, który z czasem rozpłynął się w skomplikowanym systemie ZUS. Zanikły więc naturalne powiązania pomiędzy systemem płac a systemem emerytalnym.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#GertrudaOrlacz">Przyjrzyjmy się bliżej planowanym na br. podwyżkom rent i emerytur. Przy podstawie 15 tys. zł, obecna emerytura wynosi 10.800 zł, a jej podwyżka wyniesie ok. 1.350 zł. Przy podstawie 20 tys. zł emerytura wynosi 14 tys. zł, a podwyżka w granicach 1.400 zł. Czy to mają być oczekiwane z nadzieją przez środowisko podwyżki, radykalnie zmieniające poziom, życia tej grupy ludności?</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#GertrudaOrlacz">Gdyby przyjąć tę ustawę w brzmieniu projektu należałoby sprecyzować art. 2 ust. 4, rodzi on bowiem zasadnicze wątpliwości interpretacyjne.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#GertrudaOrlacz">Konieczne jest przyspieszenie podwyżek rent i emerytur dla najstarszych emerytów. Przy obecnym poziomie świadczeń emeryci utrzymujący żonę nie posiadającą własnej emerytury żyją poniżej minimum socjalnego. Dodatki do emerytur, zwłaszcza te na niepracującego współmałżonka oraz dodatki pielęgnacyjne, zdewaluowały się w sposób wyraźny. W 1982 r. dodatek pielęgnacyjny w wysokości 1.500 zł miał, jak wynika choćby z. danych o skali inflacji przytoczonych w uzasadnieniu projektu ustawy, prawie dwukrotnie większą wartość niż w chwili obecnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MarianKról">W przerwie obrad odbyło się spotkania prezydiów Komisji Prac Ustawodawczych i Komisji Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej w sprawie wniosku przedstawianego przez posła Kazimierza Orzechowskiego. Prezydia ustaliły, że wniosek ten należy przegłosować. Przypomnę, że brzmi on następująco: „W związku z art. 19 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym wnoszę o powołanie przez Komisję Prac Ustawodawczych i Komisję Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej podkomisji, która w trybie szybkim wystąpi do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 16 września 1935 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu oddawania w użytkowanie wieczyste gruntów i sprzedaży nieruchomości państwowych, kosztów i rozliczeń z tym związanych oraz zarządzania sprzedanymi nieruchomościami (Dz.U. nr 47, poz. 239) z ustawą z dnia 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz.U. nr 22, poz. 91). W szczególności idzie o § 30 ust. 1 pkt 1 cytowanego rozporządzenia oraz o to, czy we wprowadzanych tam świadczeniach jest ukryta opłata roczna z rozdz. V cytowanej ustawy”.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#MarianKról">Komisje jednomyślnie zaakceptowały ten wniosek. Powołano podkomisję pod przewodnictwem posła Kazimierza Orzechowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#StanisławMajewski">Przysłuchując się dyskusji odnoszę wrażenie, że nie przybliża nas ona do rozstrzygnięcia problemu. Zarysowały się dwa punkty widzenia: pierwszy Wiąże się z postulatem znaczniejszego podwyższania świadczeń najniższych, drugi - z przestrzeganiem ustawy z 1982 r. i wiązaniem świadczeń z pracą.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#StanisławMajewski">Mamy świadomość, że nie możemy przekroczyć sumy 90 mld zł. Mamy też świadomość, te podwyżki rent i emerytur wpłyną na sytuację rynkową. Aby przybliżyć się do rozwiązania należy uwzględnić wnioski zgłoszone przez przedstawiciela Związku Emerytów i Rencistów oraz poseł M. Niepokulczycką. Zgadzam się też z rozwiązaniami, mającymi charakter humanitarny, akcentującymi silniej podwyższanie świadczeń najniższych, a także z wnioskiem dotyczącym zmiany tytułu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MieczysławOsika">Zgadzam się z wypowiedzią mego poprzednika. Chodzi przecież nie o nową ustawę, a o nowelizację.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#MieczysławOsika">Zrobiłem też sobie pewne wyliczenie, może nieprecyzyjne, ale obrazujące sytuację. Otóż rencista otrzymujący 5 tys. zł w wyniku podwyżki 15-procentowej otrzymałby 750 zł plus 12% we wrześniu, tj. 600 zł, czyli razem 1350 zł. Natomiast osoba pobierająca obecnie 20 tys. otrzymałaby ok. 5 tys. zł podwyżki. Dlatego wnioskuję i popieram te głosy, by silniej wzrosły emerytury najniższe, tak jak to proponowała poseł M. Niepokulczycka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#TadeuszNowacki">Gdy się jest prawie przypartym do muru, to trudno o jakieś sensowne manewry, Cały aparat przygotowany jest zresztą do pewnego schematu działania, głębsze zmiany mus lałyby więc spowodować niepożądaną zwłokę. Sprawa ma jednak istotny charakter ze społecznego punktu widzenia. Projekt nie powinien się więc ograniczać tylko do rozwiązań w 1986 r. Mamy sytuację taką jaką mamy oraz kwotę 90 mld zł. To nam wiąże ręce. Niestety ciągle mówimy tu o skutkach, a nie o przyczynach. Anomalie w systemie płac w dalszym ciągu rzutują na świadczenia emerytalno-rentowe. Dopóki nie wypracujemy zdrowego systemu płac, te sprawy będą się za nami ciągnęły. Wydaje mi się, że trudno w tej chwili domagać się innego podziału zaproponowanej kwoty, niż to przyjęto w projekcie.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#TadeuszNowacki">W 1981 r. puściliśmy na wcześniejsze emerytury znaczną grupę ludzi sprawnych zawodowo, a dziś się okazuje, że trzeba znowu do nich dokładać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JacekBugański">Sprawa, którą chcę poruszyć ma duże znaczenie dla województw nadgranicznych. W woj nowosądeckim przyjmujemy wiele interwencji od osób zatrudnionych w czechosłowackich zakładach pracy. Przepisy ministra pracy mówią o zatrudnieniu za granicą na okres dwuletni oraz o tym, że nie należy w zasadzie takiego zatrudnienia przedłużać powyżej czterech lat. Mimo to mamy już grupę osób, które pracują w Czechosłowacji ponad 20 lat i doszły już do wieku emerytalnego. Procedura załatwienia świadczeń emerytalnych między naszymi krajami jest niezwykle przewlekła i osoby te czekają na pieniądze nawet ponad rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanFirst">Brałem udział w wielu spotkaniach z wyborcami, na których poruszano sprawy emerytalne. Spotkania te miały dramatyczny przebieg. Dominowały w nich sprawy „starego portfela”. Ludzie liczą, że w 1986 r. problem zostanie w znacznym stopniu złagodzony. Stoją przy tym na stanowisku, że to nie jest żadna jałmużna i zasłużyli na uczciwe potraktowanie. Popieram więc wniosek skrócenia do 3 lat okresu waloryzacji rent i emerytur osób, które przekroczyły 75 lat oraz inwalidów.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#JanFirst">Przy tak licznych uwagach krytycznych dotyczących meritum projektu zastanawiam się, czy nie powinien on zostać przepracowany i ponownie poddany pierwszemu czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#RajmundMoric">Temat Wiąże się z kampanią wyborczą i pewnymi nadziejami rozbudzonymi w jej trakcie. Środowisko emerytów i rencistów doskonale zna prawo i potrafi wyciągać wnioski, np. ze spotkania z I sekretarzem KC PZPR w zakładach „Cora”.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#RajmundMoric">Zadałem pytanie, jakie założenia leżały u podstaw ustawy emerytalnej z 1982 r. i czy są one aktualne. Otrzymałem od ministra odpowiedź, że tak. Ja zaś uważam, że projekt łamie te zasady. Występują w nim dwa oddzielne problemy. Jeden z nich to stary portfel, a drugi - waloryzacja podstawy świadczeń emerytalnych. Postępowy charakter ustawy z 1982 r. polegał na tym, że zakładała ona likwidację starego portfela do 1986 r., a następnie wprowadzała stałą waloryzację.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#RajmundMoric">Teraz dostaliśmy do rozpatrzenia nowy projekt ustawy. Dlaczego musi to być nowa ustawa? Ponieważ chcemy odejść od ustawy z 1982 r. Mówię o tym, bo faktycznie przystępujemy do nowelizacji, a odbywa się to pod szyldem nowej ustawy. Nowelizacja ta idzie w kierunku wstecznym w stosunku do rozwiązań ustawy z 1982 r.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#RajmundMoric">Rząd ma rację, że dysponujemy ograniczonymi środkami. Proszę jednak, żeby w przyszłości przedkładając projekt ustawy budżetowej, wskazywać na ustawy, które ona zmienia, tzn. na realizację których zabraknie środków.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#RajmundMoric">Nasze komisje powinny poprzeć dezyderat o wygospodarowanie dodatkowych 15 mld zł na likwidację starego portfela.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#RajmundMoric">Zwiększenie świadczeń z tytułu waloryzacji ogranicza się do 15% i 3 tys. zł. Uważam, że tylko ograniczenie kwotowe powinno być zastosowane. Należałoby natomiast przyjąć 18% jako wskaźnik waloryzacji i zastanowić się, jakie wprowadzić ograniczenia kwotowe. Łamalibyśmy w ten sposób nie dwie, lecz tylko jedną zasadę przyrostu świadczeń emerytalno-rentowych.</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#RajmundMoric">Tytuł przedłożonego projektu ustawy z punktu widzenia społecznego odbioru jest właściwy. Natomiast z punktu widzenia legislacyjnego - błędny.</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#RajmundMoric">Minister pracy, płac i spraw socjalnych Stanisław Gębala: Nasza propozycja waloryzacji i dodatkowego podwyższenia rent i emerytur ma związek ze wzrostem płac, o czym mówimy w uzasadnieniu. Poseł B. Hager-Małecka przedstawiła wiele kwestii dotyczących polityki płac. Zgadzamy się, że są to sprawy o podstawowym znaczeniu. Obowiązuje jednak określony stan prawny regulujący kształtowanie płac. Wpływamy na płace tylko pośrednio, narzędziami ekonomicznymi. Trudno wyobrazić sobie zawieszenie tych uprawnień przedsiębiorstw. Nie byłaby to chyba droga właściwa. Sytuacja zresztą poprawia się. Natomiast sfera budżetowa wymaga ochrony 1 staramy się ją zapewniać.</u>
          <u xml:id="u-42.8" who="#RajmundMoric">W ub. r. opracowana została metoda oceny wartości pracy i przy jej pomocy będziemy Się starać sterować relacjami płac. Nie znaczy to, że każdy się pogodzi z tymi relacjami. Zgadzam się z poseł B. Hager-Małecką, że trzeba tu zrobić porządek.</u>
          <u xml:id="u-42.9" who="#RajmundMoric">Jeśli chodzi o wniosek poseł M. Niepokulczyckiej, to przyjęcie, że od 1 marca podnosimy emerytury ze starego portfela o 20% powodowałoby przekroczenie o 10 mld zł kwoty, jaką na ten cel dysponujemy. Po drugie, propozycja podwyższenia pozostałych emerytur o 10% jest nie do zaakceptowania, ponieważ byłoby to mniej niż wynosi wzrost kosztów utrzymania. Przyjęcie 20% od 1 marca oznaczałoby też wyjście poza ustawę z 1982 r.</u>
          <u xml:id="u-42.10" who="#RajmundMoric">Przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej osiągnęło w 1985 r. 19.800 zł i wzrosło w tym roku o 18,3–18,4% . Wskaźnik 23,4% odnosi się do kategorii dochodów. Różnica, jaka jest między 18,3 a 18,4% stanowi dwa miliardy złotych.</u>
          <u xml:id="u-42.11" who="#RajmundMoric">Wielokrotnie podnoszono tu kwestię, by w pierwszej kolejności poprawić sytuację emerytów najstarszych i inwalidów. Tę sugestię podzielam; będziemy się starać przeanalizować, co w tej sprawie można jeszcze zrobić do września.</u>
          <u xml:id="u-42.12" who="#RajmundMoric">Przewodniczący Związku Emerytów i Rencistów podjął sprawę zasiłków pogrzebowych. Podwyższamy je od 1 marca w związku ze wzrostem najniższej emerytury.</u>
          <u xml:id="u-42.13" who="#RajmundMoric">Z wielu względów społecznych nie byłoby celowe ustanawianie renty socjalnej, natomiast musimy opracować nowe świadczenia socjalne dla dzieci kalekich. Przypomnę, że już teraz otrzymują one zasiłki.</u>
          <u xml:id="u-42.14" who="#RajmundMoric">W dyskusji padło wiele szczegółowych propozycji. Rozważymy je w trybie roboczym. Zwracam się natomiast o akceptację generalnych założeń naszych propozycji.</u>
          <u xml:id="u-42.15" who="#RajmundMoric">W moim przekonaniu nic nie uzasadnia twierdzenia, że cofamy się w stosunku do ustawy emerytalnej z 1982 r. Przypomnę, że w. latach ubiegłych wykonaliśmy wszystkie zobowiązania wynikające z tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-42.16" who="#RajmundMoric">Jeden z posłów podnosił sprawę zatrudnionych za granicą. Jeśli chodzi o osoby kierowane do pracy, to wszystkie kwestie prawne są uregulowane. Może jednak chodzi o osoby, które zatrudniły się na własną rękę. Sprawą tą zajmiemy się. Dziękuję za poselskie sugestie i wnioski w sprawie gospodarności i poszukiwania w przyszłości środków na waloryzację.</u>
          <u xml:id="u-42.17" who="#RajmundMoric">Poseł E. Moric zaproponował zastosowanie 18% waloryzacji z odpowiednimi ograniczeniami kwotowymi, wynikającymi z sumy 90 mld zł, jaką dysponujemy. Chciałbym zwrócić uwagę, że nie możemy odstępować od zasad i świadczenie emerytalne musi mieć związek z pracą. Obecny projekt jest także krytykowany z tego punktu widzenia. Oczywiście możemy propozycję tę przeliczyć, ale myślę że jest ona mało realistyczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JerzyJaskiernia">W przerwie obrad odbyło się posiedzenie prezydiów naszych komisji i podkomisji, w czasie którego uzgodniliśmy następujące propozycje: po pierwsze - uważamy za słuszne, aby doszło do spotkania podkomisji z ministrem St. Gębalą w celu ustalenia wariantowych rozwiązań zgodnych z propozycjami, które dzisiaj zgłoszono.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#JerzyJaskiernia">Po drugie - proponuję w dniu dzisiejszym nie przesądzać żadnych szczegółowych rozwiązań. Z dyskusji wynika, że jedynie art. 2 budzi zasadnicze wątpliwości. Nawet jeśli ten kierunek się utrzyma, lepiej będzie tego nie przesądzać dziś, lecz na posiedzeniu w dniu 22 stycznia 1986 r., po zapoznaniu się z obliczeniami strony rządowej. Byłby to punkt wyjścia do ostatecznej debaty i ostatecznych rozstrzygnięć. Intencja jest taka, żeby nie uronić żadnego argumentu z naszej dyskusji, ale zarazem nie hamować prac.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#JerzyJaskiernia">Komisje zaakceptowały wnioski, przedstawione przez posła J. Jaskiernię.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#JerzyJaskiernia">Po zakończeniu wspólnego posiedzenia Komis ja Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej, obradująca pod przewodnictwem posła Mariana Króla (ZSL), uchwaliła dezyderaty w sprawach:</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#JerzyJaskiernia">- wygospodarowania dodatkowych 15 mld zł na podwyżki emerytur i rent tzw. „starego portfela w 1986 r., - renty socjalnej, - realizacji uchwały Sejmu w sprawie inwalidów i osób niepełnosprawnych.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>