text_structure.xml
172 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 12 grudnia 1985 r, Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisja Prac Ustawodawczych, obradujące pod kolejnym przewodnictwem posłów Jana Kaczmarka (PZPR) i Witolda Zakrzewskiego (bezp.), rozpatrzyły:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- projekt ustawy o Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego,</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- projekt uchwały Sejmu w sprawie planu Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego na 1986 r.,</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- projekt uchwały Sejmu w sprawie bilansu płatniczego na 1986 r.,</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">- projekt uchwały Sejmu w sprawie wykazu towarów i usług na które ustala się ceny urzędowe,</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">- projekt uchwały Sejmu w sprawie Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej na l986 r.,</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">- projekt uchwały Sejmu w sprawie Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury na 1986 r.,</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">- informację o centralnym planie rocznym na 1986 r.,</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">- projekt ustawy budżetowej na l986 r.,</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">- projekt uchwały Sejmu w sprawie planu kredytowego, bilansu pieniężnych przychodów i wydatków ludności oraz założeń polityki pieniężno-kredytowej na 1986 r.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli: przewodniczący innych komisji sejmowych, z-ca prezesa Rady Ministrów przewodniczący Komisji Planowania przy Radzie Ministrów Manfred Gorywoda, minister finansów Stanisław Nieckarz, prezes Narodowego Banku Polskiego Władysław Baka, przedstawiciele NIK, URM, BGŻ, GUS.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Sprawozdanie podkomisji o rządowym projekcie ustawy o Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego oraz projekcie uchwały Sejmu w sprawie planu Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego na 1936 r. przedstawił poseł Wincenty Lewandowski (bezp.): Celem utworzenia Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego jest zabezpieczenie pełnego Złotowego pokrycia rat kapitałowych i odsetek. Dotychczas źródłem pokrycia wydatków na obsługę zadłużenia zagranicznego, tj. wydatków na zakup za złotówki od polskich eksporterów dewiz, służących do zapłaty rat kapitałowych i odsetek długów zagranicznych były: budżet państwa, rachunek lokacyjny Banku Handlowego w NBP, rachunki lokacyjne przedsiębiorstw handlu zagranicznego w Banku Handlowym. Sukcesywne podwyżki kursu walut obcych oraz rozbieżność między zagraniczną a krajową stopą procentową (rachunek lokacyjny Banku Handlowego w NBP przynosi odsetki liczone według stopy 8% rocznie, podczas gdy zadłużenie zagraniczne jest oprocentowane w wysokości 10-11% rocznie) spowodowały powstanie znacznego niedoboru środków Złotowych na sfinansowanie obsługi zadłużenia zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Podkomisja obradująca z udziałem przedstawicieli Komisji Przemysłu oraz Komisji Nauki i Postępu Technicznego podzieliła przekonanie o potrzebie stworzenia tego funduszu. Mieliśmy jednak wiele wątpliwości co do źródeł finansowania funduszu. Po długiej dyskusji zgodziliśmy się w końcu z propozycjami rządowymi. W projekcie ustawy proponuje się cztery zasadnicze źródła finansowania Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego:</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">1. Wpłaty jednostek gospodarki uspołecznionej w wysokości do 2% wartości netto środków trwałych, według stanu na koniec poprzedniego roku, dokonywane z funduszu rozwoju. Rozwiązanie to uzasadnione jest tym, że środki trwałe gospodarki narodowej w latach 70-tych w decydującym stopniu powstały w wyniku wykorzystania kredytów zagranicznych (bezpośrednio w drodze importu inwestycyjnego, bądź pośrednio przez stworzenie warunków dla wewnętrznych możliwości inwestowania). Proponuje się przyjęcie ujednoliconych w układzie branżowym wskaźników obciążenia zysku jednostek gospodarki uspołecznionej, przy zróżnicowaniu zależnym od sytuacji finansowej branż. Obciążenie wpłatami na rzecz Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego nie powinno przekraczać 20% czystego zysku do podziału.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">2. Wpłaty jednostek gospodarki uspołecznionej z części wyników przeszacowania wartości zapasów, dokonywanego w związku ze zmianami cen urzędowych. Uzasadnia się to tym, że zmiany kursu walutowego są. jednym z istotnych czynników zmian cen. Dewaluacja złotego wywołuje podwyżkę cen zaopatrzeniowych, a w ślad za tym wzrost wartości Złotowej zapasów w gospodarce narodowej. Wyniki przeszacowania zapasów surowców, materiałów i wyrobów gotowych były dotąd rozliczane i przeznaczane na różne cele. Wydaje się rzeczą logiczną, aby wyniki te - przynajmniej w określonej części - służyły pokryciu różnic kursowych.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">3. Dochody z zagranicznych pożyczek państwowych. Równowartość Złotowa tych pożyczek, spłaty udzielanych zagranicy kredytów państwowych oraz odsetki byłyby odprowadzane, nie jak dotychczas do budżetu państwa, lecz na Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">4. Uzupełniające dotacje budżetowe. W trakcie obrad podkomisji wywiązała się dyskusja wokół słowa „uzupełniające”. Chodzi o to, iż intencją projektowanej ustawy jest wyodrębnienie środków przeznaczonych na obsługę zadłużenia zagranicznego z budżetu państwa. Przyjęcie tego źródła oznaczałoby zachowanie pewnych związków między budżetem państwa a funduszem. Rzeczą szczególnie ważną jest to, czy środki gromadzone na funduszu będą efektem realnych procesów materialnych, czy też staną się źródłem inflacji.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">W projekcie ustawy ujęto jeszcze jedno źródło, które określono jako „wpływy od jednostek gospodarki nie uspołecznionej oraz inne określone odrębnymi przepisami”. Ze strony przedstawicieli rządu uzyskaliśmy wyjaśnienie, że sięgnięcie do tego źródła będzie możliwe dopiero po wydaniu przez Sejm odpowiedniej ustawy. Są to obciążenia podatkowe, które mogą być wprowadzone wyłącznie drogą ustawową. Dlatego uznaliśmy za niecelowe wymienianie w tej ustawie jednostek gospodarki nie uspołecznionej. Zresztą, w 1986 r. rząd nie przewiduje wykorzystania tego źródła.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Podkomisja nie kwestionuje celowości utworzenia Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego. Wątpliwości, które ujawniły się w trakcie dyskusji, dotyczyły wyłącznie źródeł finansowania. Według propozycji rządowych, finansowanie funduszu obciążyłoby przede wszystkim Fundusz Rozwoju Przedsiębiorstw, co ograniczyłoby ich możliwości rozwojowe, a przez to mogłoby również zahamować wzrost produkcji, w tym produkcji eksportowej. Pojawia się zatem pytanie, czy nie podcinamy przypadkiem gałęzi, na której siedzimy. Po burzliwej dyskusji podkomisja doszła jednak do wniosku, że w obecnej sytuacji innych źródeł po prostu nie ma. Rozważaliśmy alternatywę, polegającą na zmniejszeniu dotacji przedmiotowych z budżetu państwa; środki te byłyby przeznaczone na fundusz. Jak wynika z wyjaśnień przedstawiciela resortu finansów, oznaczałoby to jednak rewolucję cen towarów konsumpcyjnych, której społeczeństwo nie wytrzymałoby. W tym stanie rzeczy podkomisja zgodziła się z propozycjami rządowymi, dotyczącymi źródeł finansowania funduszu. Uznaliśmy jednak za celowe, by w przyszłości obciążenie Funduszu Rozwoju Przedsiębiorstw było stopniowo zmniejszane.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Ze szczegółowych wniosków podkomisji wymienić należy następujące:</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">- usunięcie z art. 2 ust. 1 pkt 5 określenia „jednostki gospodarki nie uspołecznionej”, - w art. 2 ust. 1 pkt 1 zastąpienie wyrażenia „funduszy o podobnym charakterze” sformułowaniem „innych funduszów przeznaczonych na finansowanie rozwoju tych jednostek, - komasacja art. 4 i art. 5, - nowa redakcja art. 9.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">Podkomisja zaaprobowała również projekt uchwały Sejmu w sprawie planu funduszu zadłużenia zagranicznego na 1986 r., wprowadzając jedynie niewielkie, stylistyczne zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanKaczmarek">Czy są pytania do posła sprawozdawcy? Kto chciałby się wypowiedzieć w kwestiach ogólnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AleksanderLegatowicz">Brałem udział w pracach podkomisji. Zgłosiłem wiele wątpliwości. Ponieważ nadal je podtrzymuję, Chciałbym je przedstawić. Obsługa zadłużenia zagranicznego jest rzeczą ogromnie ważną, pytanie tylko - w jaki sposób to robić? Uważam, że główną drogą jest zwiększanie eksportu. Jest to oczywiście twierdzenie banalne. Fundusz Rozwoju Przedsiębiorstwa w dużym stopniu określa możliwości produkcyjne, w tym także eksportowe. Dlatego uważam, że nie powinno się obciążać tego funduszu. Sugeruję, by szukać rozwiązań tam, gdzie są największe nieracjonalności, to znaczy w sferze dopłat. Uzyskanie planowanej kwoty (106 mld zł w 1986 r.) oznaczałoby zmniejszenie dotacji o 6%. Trzeba pamiętać, że z punktu widzenia środków trwałych sytuacja przedsiębiorstw jest bardzo zróżnicowana. Proponuje się przyjąć obciążenie przedsiębiorstw w wysokości do 2% wartości netto środków trwałych, z tym że nie więcej jak 20% czystego zysku. Chciałbym wiedzieć w ilu przypadkach trzeba będzie zastosować tę drugą granicę? Taka konstrukcja obciążenia jest niczym innym jak zwiększeniem podatku dochodowego do 72%. Dlatego, jeśli mamy przystać na to rozwiązanie, to trzeba po prostu zwiększyć stawkę podatku dochodowego. Konkludując - zasadniczym źródłem finansowania funduszu powinno być zmniejszenie dotacji o 6%, a jeśli rezygnujemy z tej drogi, to należy to uczynić przez zwiększenie podatku dochodowego. 106 mld zł, które zamierza się uzyskać na ten cel w 1986 r. oznacza 21% środków przeznaczonych przez przedsiębiorstwa na inwestycje modernizacyjno-odtworzeniowe. Jest to więc niebagatelna kwota.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#CezaryWolf">Mam wątpliwości dotyczące drugiego źródła, czyli wpłat jednostek gospodarki uspołecznionej z części wyników przeszacowania wartości zapasów, dokonywanego w związku ze zmianami cen urzędowych. Przyjęcie takiego źródła oznacza zgodę na ciągłą inflację.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanKaczmarek">Przerywam ze względów formalnych. Prosiłem o uwagi ogólne. Zarówno wypowiedź posła A. Legatowicza, jak i posła C. Wolfa dotyczą spraw szczegółowych. Kto z posłów zgłasza wątpliwości co do celowości utworzenia Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#CezaryWolf">Konkluzją mojej wypowiedzi miało być właśnie podważenie celowości utworzenia tego funduszu. Pójście tą drogą oznacza przejadanie majątku trwałego.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#StanisławNieckarz">Na wstępie kilka uwag ogólnych dotyczących funduszu. Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego będzie instytucją wieloletnią. Jego rola będzie wzrastała wraz ze wzrostem zadłużenia zagranicznego. Będzie on miał duże znaczenie finansowe, gospodarcze i w stosunkach naszego kraju z innymi krajami. Dlatego uważamy, że problem ten powinien być wyłączony z klasycznych reguł budżetu państwa. W tyra celu proponujemy powołanie odrębnej instytucji w postaci funduszu. Gospodarka narodowa musi wygospodarować złotówkowe pokrycie środków dewizowych przeznaczonych na obsługę zadłużenia. Faktu tego nie da się zmienić. Jakie są możliwości pozyskania środków na ten cel? 99% dochodów budżetu państwa pochodzi z sektora uspołecznionego. Dlatego też i zasadnicze źródło finansowania projektowanego funduszu musi znajdować się w tym sektorze.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#StanisławNieckarz">Poseł A. Legowicz przedstawił alternatywę - obciążać ludność czy przedsiębiorstwa? Przecież to obojętne czy wprowadzimy podatek obciążający ludność, czy podniesiemy ceny towarów konsumpcyjnych. Mam na myśli dotację. Bez wzrostu cen nie ma możliwości zmniejszenia rozmiarów dotacji. Można powiedzieć, że dotujemy konsumpcję. Oczywiście, pewne możliwości ograniczenia dotacji istnieją i staramy się je wykorzystywać. Powiem więcej - przedsiębiorstwa otrzymujące dotację są o wiele dokładniej kontrolowane, jeśli chodzi o efektywność gospodarowania, niż przedsiębiorstwa nie korzystające z dotacji. Powszechnie wiadomo, że właśnie w przedsiębiorstwach, dotowanych jest bardzo „cienko” i z zyskiem i z możliwościami rozwojowymi. Utożsamianie dotacji z niegospodarnością nie odpowiada prawdzie.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#StanisławNieckarz">Z tego względu proponujemy obciążyć majątek produkcyjny netto. Rozwiązanie to stawiamy na pierwszym miejscu ze względu na jego aspekt motywacyjny. W okresie prac nad założeniami reformy gospodarczej długo dyskutowaliśmy, czy nie zdecydować się na opodatkowanie majątku produkcyjnego, czy nie uczynić z tego głównego źródła dochodów budżetu państwa. Sądzimy, że proponowane przez nas rozwiązanie wzmocni nacisk ekonomiczny na bardziej efektywnie wykorzystanie majątku produkcyjnego.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#StanisławNieckarz">Uważam, że kwota 106 mld zł, która w 1986 r. zostanie przejęta z Funduszu Rozwoju Przedsiębiorstw i tak nie znajduje pokrycia w środkach materialnych. Nie można rozpatrywać tylko jednej pozycji bilansowej, wyizolowanej z całej gospodarki narodowej. W tej chwili środki rozwojowe przedsiębiorstw szacowane są na ponad 400 mld zł, 106 mld zł stanowi więc zaledwie 2% tej kwoty. A przecież w ciągu roku na Fundusz Rozwoju Przedsiębiorstw wpłynie ponad 1 bilion zł. Jeśli tak, to trzeba rozpocząć dyskusję nt. podziału środków w 1986 r. Nie jest sztuką wydzielenie określonej kwoty środków pieniężnych. A gdzie ich pokrycie rzeczowe? Trzeba zacząć od podziału dochodu narodowego na akumulację i konsumpcję, a w ramach akumulacji trzeba odpowiedzieć na pytanie, ile przeznaczyć na inwestycje, w rozbiciu przy tym na inwestycje centralne i inwestycje przedsiębiorstw. To wszystko mamy teraz zbilansowane. Po ubytku 106 mld zł na funduszach rozwoju przedsiębiorstw i tak pozostanie nadwyżka środków w stosunku do rzeczowych możliwości gospodarki.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#StanisławNieckarz">Podcinanie gałęzi, na której siedzimy. Chcę wyjaśnić, że przedsiębiorstwom nie brakuje środków na wszelkie przedsięwzięcia proeksportowe. Powiem więcej - środki te nie były wykorzystane w 1984 r. i nie będą wykorzystane również w tym roku. Nie na tym więc polega problem.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#StanisławNieckarz">Nie podzielamy poglądu w sprawie zastąpienia obciążenia majątku produkcyjnego zwiększoną stopą podatku dochodowego. Rozwiązanie proponowane przez nas uważane jest za lepsze przede wszystkim dlatego, że stwarza nacisk na efektywniejsze wykorzystanie majątku produkcyjnego. Pragnę poinformować, że dyrektorzy 40 przedsiębiorstw, w których konsultowaliśmy tę sprawę opowiedzieli się za naszą propozycją.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#StanisławNieckarz">Przeszacowanie zapasów. Chcę wyjaśnić, że przejęcie części. środków wynikających z przeszacowania zapasów nie ma żadnego wpływu na inflację. Wręcz przeciwnie, jest to czynność deflacyjna. środki te przejmuje obecnie budżet państwa. Chodzi nam tylko o podział tej kwoty i przeznaczenie części środków na Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanKaczmarek">Proponuję, abyśmy przeszli do omawiania poszczególnych artykułów ustawy o Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WitoldZakrzewski">Pojęcie jednostek gospodarki uspołecznionej nie jest prawnie, jednolite. Zapisy w trzech ustawach są wprawdzie zbieżne co do istoty, ale rozbieżne w szczegółach. Inny zakres ma to pojęcie w Kodeksie cywilnym, inny w ustawie o przedsiębiorstwach państwowych, inny wreszcie w przepisach dotyczących arbitrażu. Aby więc nie powstawały wątpliwości, jakie jednostki gospodarki uspołecznionej obowiązane są do wpłat na F dusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego proponujemy (a zostało to uzgodnione z ministrem finansów) uzupełnić art. 1 o nowy ustęp w brzmieniu; „Ilekroć w ustawie jest mowa o jednostkach gospodarki uspołecznionej rozumie się przez to jednostki określone w art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 26 lutego 1982 r. o opodatkowaniu jednostek gospodarki uspołecznionej”. W ten sposób uzyskujemy pełną jasność pojęcia „jednostki gospodarki uspołecznionej”, choć wydaje się równocześnie, że należy w prawodawstwie dążyć do zlikwidowania istniejących rozbieżności.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanKaczmarek">Ponieważ nie widzę innych uwag proponuję przegłosować art. 1 z uzupełnieniem wniesionym przez posła Witolda Zakrzewskiego.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JanKaczmarek">W głosowaniu przyjęto jednomyślnie art. 1 ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WitoldZakrzewski">W art. 2 są dwie zmiany. Jedna uzgodniona z ministrem finansów, a dotycząca sformułowania w pkt. 5 ust. 1 art. 2. Brzmiał on w przedłożeniu rządowym: „inne wpływy określane w przepisach odrębnych”. Chodzi nam o uściślenie pojęcia „odrębne przepisy” przez dodanie słowa „ustawowe”. Punkt 5 brzmiałby więc „inne wpływy określone w odrębnych przepisach ustawowych”. Nie uzgodniliśmy natomiast proponowanej zmiany w ust. 3 art. 2. Chodzi o sformułowanie, że Rada Ministrów w drodze rozporządzenia może w szczególnie uzasadnionych przypadkach zastosować zwolnienia i ulgi we wpłatach na fundusz. Proponuję zastąpienie sformułowania „szczególnie uzasadnione przypadki” - sformułowaniem „w przypadkach koniecznych”, co oczywiście zawężałoby zakres stosowania ulg i zwolnień.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AnatoliuszMiszak">Jakie przewiduje się świadczenia central handlu zagranicznego na Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego? Dysponują one nieraz poważnymi sumami na funduszach rozwoju i na funduszach odpisów dewizowych. Natomiast środki trwałe - to głównie budynki i biurka.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#BolesławStrużek">Chciałbym prosić o wyjaśnienie intencji zapisu o obciążeniu funduszu rozwoju w wysokości do 2% wartości środków trwałych. Czy oznacza to, że do tego poziomu będzie się dochodzić jednolicie w miarę upływu czasu, czy też chodzi o określenie pułapu, przy równoczesnym zróżnicowaniu tego wskaźnika dla poszczególnych branż. Jeżeli tak, to jakie będą kryteria owego różnicowania i czy uwzględniać one mają pierwotne nasycenie poszczególnych gałęzi kredytami zagranicznymi?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#ZdzisławSkakuj">W naszyto przedsiębiorstwie przeprowadziliśmy symulacyjny rachunek odpisów na Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego od wartości netto środków trwałych. Na wysokość odpisów wpłyną głównie składniki majątkowe w postaci budowli. W większości przedsiębiorstw nie angażowały one kredytów zagranicznych. Nie negując więc celowości powstania funduszu, zgłosić chcę wniosek, aby ukształtować go w wysokości 3% wartości netto nie wszystkich środków trwałych, ale jedynie maszyn i urządzeń. Sądzę również, że fundusz zasilać powinno opodatkowanie wydatków na import surowców i materiałów.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanKaczmarek">Obstawałbym jednak przy tym, aby główne wpłaty stanowiło opodatkowanie wartości netto wszystkich środków trwałych i aby ten podatek płacono z funduszu rozwoju. Jest to swoista emanacja pojęcia amortyzacji. Nie jesteśmy dziś w stanie podać adresów poszczególnych dłużników. Nie możemy też wyważyć w skali całej gospodarki struktury wykorzystania kredytów. Obciążenie będzie miało pułap maksymalny do 2%. Uważam, że przedsiębiorstwa, które w znacznym stopniu korzystały z kredytów zagranicznych powinny płacić górną stawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#StanisławNieckarz">Jeśli chodzi o opodatkowanie przedsiębiorstw handlu zagranicznego proponuję nie wprowadzać tu innej formuły zapisu. To prawda, że zarówno te przedsiębiorstwa, jak i np. biura projektów, mają stosunkowo szczupły majątek trwały, ale takich różnic można by znaleźć więcej i byłoby to tylko komplikowanie sprawy. Dodać chcę również, że przedsiębiorstwa handlu zagranicznego płacą wyższy podatek dochodowy (75% zysku), a 10% tego podatku przeznaczone jest na restrukturyzację gospodarki i rozszerzanie możliwości eksportowych.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#StanisławNieckarz">Chcę też ustosunkować się do kwestii poruszonej przez posła B. Strużka. Zapis „do 2% wartości netto środków trwałych” tworzy tzw. graniczną możliwość pobierania podatku na fundusz. Jest jeszcze drugi bezpiecznik: wpłata ta nie może przekroczyć 20% zysku. To spowodować powinno faktyczne zróżnicowanie wartości pobieranych kwot.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#StanisławNieckarz">Zgadzam się wprawdzie z wyrażoną tu opinią, że budynki i budowle nie były w większości przypadków finansowane bezpośrednio z kredytów. Chcę jednak, zwrócić uwagę, że generalnie poprzez kredytowanie zwiększały się możliwości inwestycyjne gospodarki. Dopływ kredytów wyznaczał rzeczywiste warunki akumulacyjne gospodarki. Nie różnicowałbym więc formy pobierania opłat na fundusz aktywizacji zawodowej, wyłączając z podstawy naliczania tych opłat wartości budowli i budynków. Chciałbym również wskazać, że proponowane tutaj opodatkowanie importu mogłoby prowadzić do dodatkowego obciążenia ludności. Obciążenie podatkiem np. importu zboża musiał oby wpływać na cenę lub zwiększenie dotacji. Wydaje się, że dostatecznym regulatorem wpływów budżetu z tytułu importu jest system celny.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WincentyLewandowski">Wszystkie rozwiązania, które mogły być zaproponowane, są złe z punktu widzenia oceny, kto ile zyskał na kredytach. Nie zadbaliśmy bowiem o rozliczenie efektywności. Zdając sobie z tego sprawę musimy uznać, że wśród złych rozwiązań proponowane jest jedyne. Wniosek posła Z. Skakuja dostaliśmy po zakończeniu prac podkomisji. Zgadzam się jednak, że w przyszłości kredyty powinni głównie spłacać ci, którzy je otrzymali. Proponuję również, aby wysokość części wpływów w rezultacie przeszacowania wartości zapasów była określona w rozporządzeniu Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanKaczmarek">Proponuję poddać pod głosowanie cały art. 2 ze zmianami zaproponowanymi w pkt. 2 i 3.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JanKaczmarek">Komisja przyjęła art. 2 przy dwóch głosach przeciw i jedynym wstrzymującym się. Następnie przegłosowano większością głosów art. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#EugeniuszOchendowski">W ust. 2 art. 4 określa się w liczbie mnogiej projekty rocznych planów funduszu. Sądzę, że będzie jeden projekt. Proponuję więc powrót do liczby pojedynczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanKaczmarek">Sądzę, że wniosek jest słuszny. Poddaję art. 4 pod głosowanie ze wspomnianą poprawką.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JanKaczmarek">Komisja przyjęła art. 4 większością głosów oraz art. 5 bez uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#EugeniuszOchendowski">Mam pytanie związane z ust. 5 art. 7. Rozumiem, że minister finansów jest osobą odpowiedzialną za rozstrzyganie ewentualnych wątpliwości, co do zasad poboru środków na Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego. Czy to oznacza, że aparat ministra finansów - mam tu na myśli izby i urzędy skarbowe - będzie decydował o organizacyjnej stronie tego funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławNieckarz">Zaproponowane w projekcie rozwiązanie jest analogiczne do stosowanego w przypadku wymiaru wszystkich podatków. Wynika z tego, że pobór należności, technika, kary za zwłokę pozostawione są do decyzji ministra finansów. Sprawuje on przyznane mu funkcje i uprawnienia za pośrednictwem izb i urzędów skarbowych. W tej sytuacji rzeczywiście minister finansów sprawować będzie nadzór nad praktyczną realizacją funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WitoldZakrzewski">Z prawniczego punktu widzenia brzmienie całego art. 7, w tym także pkt 5, jest prawidłowe. Wymiar i pobór podatku oraz innych należności budżetowych leży w gestii ministra finansów. Wynika to z prawa budżetowego.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#WitoldZakrzewski">W wyniku głosowania posłowie przyjęli ten artykuł, jak również następne. Przy jednym głosie przeciwnym przyjęty został projekt ustawy o Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego. Na sprawozdawcę wybrano posła Wincentego Lewandowskiego (bezp.).</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WincentyLewandowski">Projekt uchwały Sejmu w sprawie planu Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego prezentuje syntetycznie wpływy, jakie uzyskane zostaną w nadchodzącym roku. Zamykają się one kwotą 189 mld zł. Środki te pochodzić będą z oprocentowania majątku trwałego przedsiębiorstw, z przeszacowania zapasów oraz z nadwyżki wpływów nad wydatkami z tytułu obsługi kredytów o charakterze państwowym w i obszarze płatniczym. Spodziewać się należy, że w kolejnych latach rosnąć będzie zapotrzebowanie na środki gromadzone na tym funduszu. Należy więc oczekiwać odpowiedniego dostosowania wysokości wpłat do poziomu zapewniającego możliwość obsługi zadłużenia.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#WincentyLewandowski">Posłowie przyjęli projekt uchwały w sprawie planu Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego na 1986 r.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#WincentyLewandowski">Projekt uchwały Sejmu w sprawie bilansu płatniczego na 1986 r. przedstawił poseł Aleksander Legatowicz (bezp.): Projekt bilansu obrazuje w pełni stan naszego zadłużenia. Zawarte w tym dokumencie dane ilustrują przewidywane wpływy z tytułu eksportu i importu. Poziom eksportu do krajów II obszaru płatniczego wzrośnie w porównaniu z 1984 r. o 2,9%. W takim samym, stopniu zwiększy się import. Jednocześnie jednak odnosząc te wielkości do przewidywanego wykonania zadań eksportowych w bieżącym roku okazuje się, że eksport ten zwiększy się aż o 9,2%. Mam wątpliwością czy uzyskanie takiego wzrostu eksportu jest realne. Dostrzegłem również pewne rozbieżności w danych zawartych w projekcie bilansu oraz w materiałach dostarczonych przez Ministerstwo Handlu Zagranicznego, które szacuje, że eksport w porównaniu z 1984 r. powiększy się o 2,8% licząc w cenach stałych.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#WincentyLewandowski">Bilans płatniczy kraju obciążony jest koniecznością obsługi krajowego zadłużenia. Wydatki na ten cel stanowią ok. 1/4 wartości eksportu. Takie obciążenie uznawane jest przez fachowców za dopuszczalne. Musimy pamiętać, że nie uregulowaliśmy do końca stosunków finansowych z naszymi wierzycielami. Musimy zabiegać o zawieranie kolejnych umów o restrukturyzacji zadłużenia, gdyż w przeciwnym wypadku nie będziemy mieli czym spłacać rat kapitałowych. Należy pamiętać również o tym, że po 1990 r. obciążenia te wzrosną wskutek konieczności obsługi zadłużenia w krajach socjalistycznych, przede wszystkim w ZSRR. Proponowałbym więc, aby polityce oddłużania kraju poświęcić jedno z najbliższych posiedzeń naszej komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#StanisławNieckarz">Pragnę zwrócić uwagę, że już niedługo będziemy mieli okazję porozmawiać wspólnie na ten temat. Konieczność obsługi zadłużenia i spłat rat kapitałowych są przecież jednym z wyznaczników konstrukcji całego planu 5-letniego. Zgodnie z ustawą o planowaniu, plany wieloletnie zatwierdza Sejm. Będzie więc okazja, aby na tle zadań wyznaczonych przez plan porozmawiać i o zadłużeniu.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#StanisławNieckarz">Posłowie przyjęli projekt uchwały Sejmu w sprawie bilansu płatniczego na 1986 r.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#StanisławNieckarz">Projekt uchwały w sprawie określenia wykazu towarów i usług, na które ustala się ceny urzędowe przedstawił poseł Zbigniew Kubik (PZPR): Wykaz towarów i usług o cenach urzędowych na 1986 r. zawiera propozycje ograniczenia liczebności tych cen w stosunku do wykazu na rok. 1985. Proponuje się wyłączenie z cen urzędowych: kaszy gryczanej i jaglanej, teczek i bloków rysunkowych, wkładów do teczek i bloków rysunkowych, ołówków, tetry pieluszkowej, nawozów ogrodniczych, mieszanek paszowych dla kur-niosek, podstawowych środków ochrony roślin, będących gotowymi importowanymi preparatami, usług wykonywanych przez zakłady konstrukcyjno-naprawcze podporządkowane radom narodowym lub nadzorowane przez ministra zdrowia i opieki społecznej.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#StanisławNieckarz">Proponuje się równocześnie ograniczenie cen urzędowych: mięsa wieprzowego, wołowego i cielęcego, przetworów z tego mięsa, mięsa mielonego i kurcząt - do tych produktów, które objęte są centralnym rozdzielnictwem, herbat paczkowanych w kraju - do herbaty popularnej i gruzińskiej, tłuszczów roślinnych do tłuszczów jadalnych, zużywanych wyłącznie do celów spożywczych, mieszanek paszowych dla kurcząt - do mieszanek paszowych średnio-białkowych dla kontraktowanych kurcząt rzeźnych, usług pogrzebowych, których wykaz określi minister budownictwa, gospodarki przestrzennej i komunalnej, obowiązkowych badań i kontroli przedmiotów prowadzonych na podstawie odrębnych przepisów - do badań wymienionych w uchwale Sejmu.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#StanisławNieckarz">Komisja Rynku Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług zgłosiła propozycje wniesienia poprawek do wykazu. Komisja proponuje utrzymanie w wykazie cen urzędowych oprócz herbat paczkowanych w kraju: popularnej i gruzińskiej, również herbaty Assam. Komisja proponuje także objęcie cenami urzędowymi mączki zwierzęcej i rybnej produkcji krajowej i z importu jako surowca do produkcji pasz oraz pozostawienie w wykazie cen urzędowych środków ochrony roślin, będących preparatami gotowymi, pochodzącymi z importu.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#StanisławNieckarz">Uważam, iż przyjęta przez Radę Ministrów formuła stopniowego ograniczania liczby sztywnych cen urzędowych na rzecz innego rodzaju cen jest generalnie słuszna i zasadna. Urealnienie i uelastycznienie cen jest jednym z podstawowych warunków prawidłowego funkcjonowania mechanizmów reformy gospodarczej. Większa elastyczność cen może przyczynić się do zwiększenia produkcji i lepszego zaopatrzenia rynku, a z drugiej strony do ograniczania dotacji z budżetu centralnego.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#StanisławNieckarz">Przedstawione uzasadnienie do projektu uchwały uważam za w pełni wyczerpujące. Nie zachodzi więc potrzeba dodatkowego omawiania każdego z punktów. Skupię się natomiast na towarach i usługach, co do których istnieją zastrzeżenia i propozycje innych rozwiązań. Komisja Rynku Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług proponując pozostawienie w cenach urzędowych herbaty Assam kierowała się następującymi przesłankami: w 1985 roku zaimportowano w sumie ok. 54 tys. ton herbaty, w tym popularnej 28%, chińskiej - 19%, Assam - 7%, gruzińskiej 1%, madras - 14%.W 1986 r. przewiduje się import na zbliżonym poziomie. Pozostawienie herbaty Assam w wykazie cen urzędowych, przy podobnej strukturze importu jak w 1985 r., daje w konsekwencji ok. 1/5 dostaw herbaty w cenach urzędowych. Jeśli wyłączymy herbatę Assam z tych cen, tylko niecałe 50% dostaw objęte będzie cenami urzędowymi. Ponieważ herbata uważana jest w kraju za artykuł powszechnego spożycia utrzymanie na nią stałych i stosunkowo niskich cen chroni interes ludzi mniej zarabiających, dając możliwość planowania budżetów domowych. Utrzymywanie w wykazie cen urzędowych herbaty Assam nie byłoby konieczne, gdyby zapewniono ciągłość sprzedaży pozostałych dwóch gatunków herbaty. Konsument musi mieć możliwość wyboru między popularnymi i stosunkowo niedrogimi herbatami a herbatami lepszymi gatunkowo, ale jednocześnie drogimi.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#StanisławNieckarz">Objęcie cenami urzędowymi mączki zwierzęcej i rybnej - surowca do produkcji pasz - Komisja Rynku Wewnętrznego uzasadnia tym, iż ma to istotne znaczenie dla planowania, a następnie rozliczania dotacji z budżetu, stosowanych w przemyśle paszowym. Nie uważam za zasadne obejmowanie cenami urzędowymi tych mączek. Jest to surowiec do produkcji pasz, które w zdecydowanej większości objęte są cenami urzędowymi, a więc jest gwarancja stabilności ich cen. Jednocześnie dążyć powinniśmy do dotowania produktu finalnego, jakim w tym przypadku są pasze, eliminując dotacje do produktów. Ponadto ceny regulowane, przy obowiązujących obecnie zasadach i ograniczeniach, są cenami stosunkowo stabilnymi i nie podlegają dużym nieprzewidzianym wahaniom w ciągu roku. Istnieje więc możliwość planowania i rozliczania dotacji stosowanych w przemyśle paszowym.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#StanisławNieckarz">Pozostawienie w wykazie cen urzędowych środków ochrony roślin Komisja Rynku Wewnętrznego uzasadnia tym, iż ich stosowanie jest niezbędnym warunkiem wprowadzenia nowych technologii upraw zbóż, buraków cukrowych, rzepaku i innych roślin o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej. Utrzymywanie cen urzędowych na te preparaty gwarantuje stabilność cen. Ich gwałtowne wahania mogą zniechęcić rolników do wprowadzania kompleksowych metod ochrony roślin, zwłaszcza zbóż i ziemniaków, co przy braku możliwości wydatnego zwiększenia dostaw nawozów mineralnych powoduje, że środki ochrony roślin stają się czynnikiem plonotwórczym.</u>
<u xml:id="u-25.9" who="#StanisławNieckarz">Rada Ministrów proponując przeniesienie gotowych preparatów pochodzących z importu na listę towarów o cenach regulowanych, uzasadnia to tym, że ceny zakupu tych środków są zmienne i stosowanie na nie sztywnych cen Urzędowych powodowałoby konieczność udzielania coraz wyższych dotacji budżetowych. Przeniesienie tych środków na listę cen regulowanych pozwala na bardziej elastyczne kształtowanie ich cen, a jednocześnie stwarza warunki do utrzymania ograniczonego zakresu dotacji przede wszystkim na sfinansowanie obrotu tymi środkami.</u>
<u xml:id="u-25.10" who="#StanisławNieckarz">Argumenty obu stron są ważkie. Uważam, że jest możliwość przeniesienia środków ochrony roślin, będących gotowymi preparatami pochodzącymi z importu, na listę towarów objętych cenami regulowanymi, pod warunkiem jednaki że zastosowane zostaną odpowiednie instrumenty zapobiegające zbyt dużym wahaniom cen na te preparaty.</u>
<u xml:id="u-25.11" who="#StanisławNieckarz">Przedstawione w materiałach uzasadnienie do pozostałych zmian uważam za wystarczające i nie budzące zastrzeżeń. Uznać należy, że generalne kierunki zmian zawarte w projekcie uchwały są słuszne. Wnioskuję więc o przyjęcie projektu uchwały w sprawie określenia wykazu towarów 1 usług, na które ustala się ceny urzędowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AlojzyBryl">Dyskusja nad tym problemem trwała w naszej komisji bardzo długo. Podtrzymujemy stanowisko w sprawie cen urzędowych. Dotyczy to zwłaszcza herbaty. Sugerujemy, aby 1/3 herbaty była sprzedawana po cenach urzędowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ZbigniewKubik">Nie ma potrzeby stosowania cen urzędowych dla herbaty Assam pod warunkiem, że pozostałe gatunki herbaty, będą w ciągłej sprzedaży.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#AlojzyBryl">Zgłoszona przeze mnie propozycja jest pewnym kompromisem. Pragnę podkreślić, że w toku dyskusji zgłaszano dalej idące wnioski. Jeszcze raz wnioskuję utrzymanie cen urzędowych na herbatę Assam.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#StanisławNieckarz">Zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Jakie będą skutki finansowe utrzymania ceny urzędowej na herbatę Assam? Czy nie spowoduje to zwiększenia dotacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#StanisławNieckarz">Nie będzie takich skutków.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#StanisławNieckarz">Komisje, przy 1 głosie wstrzymującym się i 2 przeciwnych, przyjęły projekt uchwały Sejmu w sprawie wykazu towarów i usług na które ustala się ceny urzędowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanKaczmarek">Stopniowe ograniczanie zakresu cen regulowanych uważam za prawidłową tendencję. Można mieć jednak zastrzeżenie co do tempa. Dlatego wnioskuję, by minister finansów rozważył możliwość dalszej redukcji cen regulowanych na drodze przeniesienia ich do cen urzędowych lub cen umownych. Za krokiem takim przemawia obecna ocena cen regulowanych.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#JanKaczmarek">Jednomyślnie przyjęty został projekt opinii komisji w sprawie wykazu towarów i usług, na które ustala się ceny regulowane; do projektu tego żaden z posłów nie zgłosił zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#JanKaczmarek">Ocenę projektu ustawy budżetowej na 1936 r. przedstawiła poseł Krystyna Jandy-Jendrośka (bezp.): Prace Sejmu pad projektem budżetu państwa na 1986 r. rozpoczęły się debatą plenarną w czasie I czytania projektu ustawy. Następnie przeprowadziliśmy szczegółową dyskusję w komisjach nad poszczególnymi częściami budżetu. Dyskusja w komisjach uwzględniała również ocenę instrumentów reformy gospodarczej, gwarantujących realizację założeń przyjętych w CPR na 1986 r. Wiele trafnych uwag zgłoszono pod adresem poszczególnych resortów oraz Komisji Planowania i Ministerstwa Finansów. Można mieć nadzieję, że adresaci uwzględnią te uwagi.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#JanKaczmarek">Naszym dzisiejszym zadaniem jest ocena przedłożonego projektu jako całości. Musimy pamiętać, że oceniając projekt budżetu oceniamy podstawowy plan finansowy państwa. Budżet państwa jest jednym z podstawowych instrumentów realizacji polityki finansowej państwa. Polityka finansowa, to świadoma działalność państwa zmierzająca, poprzez gromadzenie i rozdział środków finansowych, do realizacji określonych celów. Cele mają charakter zarówno fiskalny, jak i pozafiskalny. Cel fiskalny - to przede wszystkim gromadzenie maksymalnych środków na pokrycie wydatków państwa, środki gromadzi się jednak nie po to, aby gromadzić, ale po to, aby realizować cele pozafiskalne, takie jak: oddziaływanie na podmioty gospodarcze, świadome przeprowadzanie wtórnego podziału dochodu narodowego, zabezpieczenie równowagi rynkowej i przeciwdziałanie inflacji i wreszcie - cele społeczne.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#JanKaczmarek">Awizowany Sejmowi w maju br. wstępny projekt założeń polityki finansowej państwa na lata 1986–1990 szczegółowo te cele sformułował. Nie są to cele nowe. Stawiamy je sobie od kilku lat, formułujemy coraz precyzyjniej i… mało skutecznie realizujemy. W praktyce bowiem okazuje się, że poszczególne instrumenty realizacji tych celów nie zawsze spełniają pokładane w nich nadzieje, albo też nie są konsekwentnie stosowane.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#JanKaczmarek">Plany finansowe państwa są odbiciem wyników produkcyjnych naszej gospodarki, odbiciem wielkości wytworzonego dochodu narodowego i jego podziału, zarówno pierwotnego (przedsiębiorstwa), jak i wtórnego (głównie poprzez budżet państwa). Stąd tak istotne znaczenie mają instrumenty oddziaływania państwa na gospodarkę samodzielnych, samorządnych i samofinansujących się przedsiębiorstw. Instrumenty te w ograniczonym zakresie oddziaływają bezpośrednio. Są to głównie instrumenty pośredniego oddziaływania.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#JanKaczmarek">Ocena realizacji reformy gospodarczej, dokonana przez Sejm w lipcu br., a poprzedzona szeroką, powszechną dyskusją (głównie narada poznańska), wyraźnie wskazywała na małą skuteczność stosowanych instrumentów, zwłaszcza w kierunku zwiększania efektywności gospodarowania. Wynika stąd konieczność modyfikacji tych instrumentów. Pierwsze działania zostały już podjęte. Nadal jednak nie opracowano kompleksowej koncepcji kształtowania właściwych relacji płac, rent i emerytur oraz skutecznego i motywacyjnego oddziaływania wynagrodzeń i ich powiązania z wynikami produkcji. Postulat taki zgłaszano w Sejmie wielokrotnie.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#JanKaczmarek">Brakuje również generalnej i kompleksowej koncepcji prawidłowego kształtowania cen, zwłaszcza odejście od formuły kosztowej. Ceny krajowe trzeba powiązać z cenami światowymi. Przedstawione w załączniku nr 3 do projektu CPR na 1986 r. instrumenty realizacji polityki cen i polityki płac nie dają podstaw do wnioskowania, że nastąpi w tej dziedzinie znaczniejsza poprawa.</u>
<u xml:id="u-32.8" who="#JanKaczmarek">Można mieć np. poważne wątpliwości, czy podatek od przyrostu ponadnormatywnych wynagrodzeń będzie bardziej skuteczny od dotychczasowych wpłat na PFAZ.</u>
<u xml:id="u-32.9" who="#JanKaczmarek">Projekt budżetu jest odbiciem założeń CPR. Określone w CPR zadania mają w budżecie swój finansowy wyraz. Wielkość zaplanowanych dochodów jest odbiciem przewidzianych w CPR efektów gospodarki. Pozostaje to w zgodzie z art. 12 ustawy o planowaniu społeczno-gospodarczym, który mówi o ścisłym powiązaniu planów rzeczowych i finansowych. Nie jest natomiast zgodne z tą ustawą uchwalanie CPR przez rząd (CPR przedkładany jest Sejmowi tylko w formie informacji) przed uchwaleniem przez Sejm NPSG. Założenia do CPR na 1986 r. przyjęte zostały wprawdzie równocześnie z dokonaniem wyboru wariantu koncepcji NPSG, a trudna sytuacja gospodarcza pod koniec 1985 r. i wprowadzanie modyfikacji instrumentów reformy utrudniają w tej. chwili wieloletnie planowanie. Nie oznacza to jednak, że nie należy tego uchybienia wytknąć rządowi. Tym bardziej, że już przy CPR na 1983 r. sytuacja była podobna i wtedy również oceniano to bardzo krytycznie.</u>
<u xml:id="u-32.10" who="#JanKaczmarek">W projekcie budżetu państwa planuje się dochody w wysokości 4.334.611 mln zł, przy czym podstawą tych dochodów są wpłaty jednostek gospodarki uspołecznionej (3.499.867 mln zł). Łącznie dochody od jednostek gospodarki uspołecznionej stanowią ok. 95% dochodów budżetu państwa, a dochody od gospodarki nie uspołecznionej i ludności zaledwie 5%. Wydatki planuje się w wysokości 4.591.798 mln zł, z tego 1.725 mld zł - to dopłaty do cen wyrobów i usług oraz inne dotacje dla jednostek gospodarki uspołecznionej. Są to wprawdzie wydatki adresowane do gospodarki narodowej, ale realizują one w głównej mierze cele społeczne, a nie gospodarcze. Wydatki na inwestycje i remonty kapitalne planuje się w wysokości 654.615 mln zł. Można mieć obawy, czy pozostają one we właściwej proporcji do wydatków bieżących, mających charakter konsumpcyjny.</u>
<u xml:id="u-32.11" who="#JanKaczmarek">Zestawienie kwoty dochodów i wydatków daje deficyt budżetu państwa w wysokości około 151 mld zł. W NPSG na lata 1983–1985 zakładano zrównoważenie budżetu już w 1985 co okazało się nierealne. Deficyt 151 mld zł planuje się przy założeniu: - ograniczenia ulg w podatku dochodowym i wpłatach amortyzacji o 1/4, - ograniczenia zwolnień z podatku dochodowego i obowiązkowych wpłat amortyzacji, - ograniczenia wyrównywania skutków zmian cen urzędowych w 1986 r. jednostkom i zakładom budżetowym najwyżej do 70% (z pewnymi wyłączeniami), - ograniczenia dotacji przedmiotowych i dotacji dla gospodarki komunalnej i mieszkaniowej do 98% kwoty obliczonej wg obowiązujących zasad i stawek, - ograniczenie dochodów zasilających dla budżetów terenowych, w przypadku niebezpieczeństwa przekroczenia deficytu budżetowego.</u>
<u xml:id="u-32.12" who="#JanKaczmarek">Są to na pewno pociągnięcia drastyczne. Wydają się one jednak niezbędne, jeśli nie zdecydujemy się na zmniejszenie wydatków o charakterze socjalno-kulturalnym. Należałoby także postulować, aby ograniczenia dochodów zasilających budżety terenowe - co może mieć miejsce tylko w sytuacji wyjątkowej - konsultowane były uprzednio z Komisją Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów. Ograniczenie takie stwarza niebezpieczeństwo dla gospodarki rad narodowych zamykających od lat wykonanie budżetu z nadwyżką, która - jak się wydaje - jest w dużej mierze wynikiem niedoskonałości planowania.</u>
<u xml:id="u-32.13" who="#JanKaczmarek">Naczelnym zadaniem rządu powinno być dążenie do ograniczenia deficytu przez zwiększenie dochodów (na drodze skuteczniejszego oddziaływania na wzrost efektywności gospodarowania) i ograniczenie wydatków. Naszym zadaniem jest nie zwiększanie zaplanowanego deficytu, a raczej jego ograniczanie. Tymczasem niektóre komisje w swoich ocenach zgłaszają wnioski o zwiększenie wydatków w poszczególnych częściach czy też zmniejszenie dochodów przez rozszerzenie ulg i zwolnień. Szczegółową odpowiedź na poszczególne propozycje komisji sejmowych da minister finansów. Ja ograniczę się tylko do niektórych;</u>
<u xml:id="u-32.14" who="#JanKaczmarek">1. Komisja Edukacji Narodowej i Młodzieży wnosi o zwiększenie wydatków na wynagrodzenia w oświacie o kwotę 5 mld zł. Wniosek ten opiera się na przewidywanym wykonaniu budżetu w 1985 kiedy to wydatki na wynagrodzenia w resorcie oświaty i wychowania w niektórych województwach zostały przekroczone o taką kwotę. Przekroczenie to jest naruszeniem dyscypliny budżetowej. Nie wolno tego tolerować, a tym bardziej przyjmować za podstawę do kształtowania wynagrodzeń na 1986 r.</u>
<u xml:id="u-32.15" who="#JanKaczmarek">2. Komisja Rynku Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług, oprócz propozycji rozszerzenia zakresu ulg i zwolnień dla drobnej wytwórczości, co jest równoznaczne ze zmniejszeniem dochodów budżetu, proponuje również zwiększenie dotacji przedmiotowej dla mieszanek i koncentratów paszowych o 6.593 mln zł.</u>
<u xml:id="u-32.16" who="#JanKaczmarek">5. Komisja Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej wskazuje, że ocena wzrostu zasiłków wychowawczych o 14,1% jest zbyt niska. Wydaje się, że problem tkwi gdzie indziej - należałoby raczej rozważyć zasadność utrzymania progu dochodów w wysokości J600 zł na osobę (ustalony w 1981 r), warunkującego otrzymanie zasiłku wychowawczego.</u>
<u xml:id="u-32.17" who="#JanKaczmarek">4. Komisja Administracji, Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości wnioskuje zwiększenie wydatków budżetu Kancelarii Sejmu o 51.744 tys. zł. Jest to uzasadnione nieuwzględnieniem nakładów związanych z obsługą finansową i gospodarczą Trybunału Konstytucyjnego. Załączono również projekt budżetu dla Trybunału Konstytucyjnego, w którym jedna z pozycji może budzić pewne wątpliwości. Chodzi mianowicie o § przewidujący 1.400 tys. zł na zakładowy fundusz nagród. Wypłacanie nagród już w pierwszym roku funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego nie wydaje się uzasadnione.</u>
<u xml:id="u-32.18" who="#JanKaczmarek">Zaskakujący jest wniosek Komisji Administracji, Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości o ograniczenie etatów w jednostkach podległych urzędom centralnym o 4%, a nie o 2%. Równocześnie komisja ta proponuje zrezygnować z generalnego założenia dotyczącego ograniczenia etatów o 2% w stosunku do urzędów administracji państwowej stopnia podstawowego.</u>
<u xml:id="u-32.19" who="#JanKaczmarek">Zgłaszam wniosek o przyjęcie budżetu na 1986 r. w wielkościach przedstawionych przez rząd z uwzględnieniem zwiększenia wydatków budżetu Kancelarii Sejmu o 51.744 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-32.20" who="#JanKaczmarek">Poprawki natury legislacyjnej zgłoszę przy rozpatrywaniu poszczególnych artykułów ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#CezaryWolf">Zwiększa się różnica między dochodami i wydatkami budżetu centralnego. W ślad za nią postępuje dodatkowa emisja pieniądza.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Uwaga ta Wiąże się z planem kredytowym. Pana propozycje w tej sprawie uwzględniłem w tej części opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#CezaryWolf">Chciałbym jednak skończyć, skoro już zacząłem. Pragnę zwrócić uwagę na wielkie szkody gospodarcze jakie powoduje dodatkowa emisja pieniądza. Wiadomo w jakiej sytuacji sięga się po tak drastyczny środek. Ma to miejsce w warunkach niskiej efektywności gospodarki. Zbyt mało jednak uwagi przywiązuje się do skutków społeczno-ekonomicznych dodatkowego dodruku pieniądza. Jakie to skutki? Przede wszystkim inflacja i nierównowaga. Umożliwia to marginesowi społecznemu przechwytywanie różnicy między ceną czarno-rynkową i oficjalną. W następstwie inflacji pieniądz staje się „gorący”, nie ma doń zaufania, szybko próbuje się go zamienić na produkty. Produkty te są często nabywane bardziej z konieczności ucieczki przed „gorącym pieniądzem” niż z rzeczywistej potrzeby. Brak zaufania do stałości siły nabywczej pieniądza skłania do akumulacji wartości w walutach obcych, które z tego powodu osiągają nienaturalnie wysokie czarno-rynkowe ceny.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#CezaryWolf">Inflacja wytwarza również dodatkowy głód mieszkaniowy. Gorący pieniądz lokowany jest bowiem w jednorodzinne budownictwo mieszkaniowe. W kolejce po działki i materiały, obok rzeczywiście potrzebujących mieszkania, ustawiają się także amatorzy bezpiecznej lokaty posiadanej gotówki.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#CezaryWolf">W następstwie inflacji, z biegiem czasu, następuje pozorne obniżenie wartości środków trwałych. Odpisy amortyzacyjne liczone od ceny pierwotnej (lub zbyt nisko zrewaloryzowanej) coraz bardziej stają się niewystarczające na ich odtworzenie. Zjawisko to, nie uwzględniane w cenach sprawia, że dochodzi do „przejadanie” środków trwałych. Można je porównać do „przejedzenia” części niegdyś zaciągniętych pożyczek.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#CezaryWolf">Co robić? Przede wszystkim należy zlikwidować źródło zła, którym jest niska efektywność gospodarowania. Płace z narzędzia polityki socjalnej należy przekształcić w stymulator efektywności. Trzeba je uzależnić od efektów pracy. Motywacyjny system wynagrodzeń powinien obejmować nie tylko pracowników bezpośrednio produkcyjnych, lecz także pracowników nadzoru, dyrekcji i branżowych urzędów centralnych. Uważam, że komisja nasza powinna powołać podkomisję, która w sposób kompleksowy rozważyłaby te problemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MieczysławPuzewicz">Podczas poprzedniego posiedzenia Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów przypadło mi w udziale referowanie budżetu Ministerstwa Finansów. Nie negowałem wówczas i nie odnosiłem się krytycznie do zakładanego przyrostu zatrudnienia w organach kontrolnych tego resortu. Uznałem argumentację stwierdzającą, że przyrost czynności kontrolnych wymaga wzmocnienia i rozszerzenia kadr.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#MieczysławPuzewicz">Dziś spotykamy się z tezą o konieczności ograniczania etatów w terenowych organach administracji państwowej. Wojewoda krośnieński otrzymał 15 listopada polecenie, zmniejszenia zatrudnienia w administracji o 4%, co Oznacza w tym przypadku likwidowanie 85 etatów. Chciałbym zapytać czym się kierowano, podejmując tego rodzaju „statystyczną” decyzję?</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#MieczysławPuzewicz">Znacznie rozszerzyły się kompetencje finansowe rad narodowych. W terenie również należy kontrolować czy budżet jest prawidłowo wykonywany. Na swoisty paradoks zakrawa z jednej strony żądanie zwiększenia liczby etatów kontrolnych w samym resorcie, z drugiej ograniczania ich w terenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MieczysławSerwiński">Nie podzielam poglądu posłanki referentki, że nadwyżka budżetu terenowego wynika z niedomogów planowania. 7 mld zł nie jest wielkością, która by to potwierdzała. Nam zaś chyba nie zależy na tym, aby utrwalać opinie o braku zapobiegliwego gospodarza w terenie. Chciałbym również zapytać, dlaczego tak skokowo zmienia się udział poszczególnych województw w dotacjach z budżetu centralnego. W moim województwie zmniejszył się w tym roku z 3,5 do 2,5%. W tej sytuacji trudno jest planować, nie wiedząc, jakich cięć dokona budżet centralny.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JózefBarecki">Posłanka K. Jandy-Jendrośka przyjęła jako jednoznacznie uzasadniony wniosek o wyposażenie etatowe i materialne Trybunału Konstytucyjnego. Pozostałe jednak postulaty Komisji Administracji, Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości określiła jako zaskakujące. Czuję się zobowiązany powrócić tylko do jednej kwestii. Chodzi mianowicie o to. aby ograniczenie etatów w urzędach centralnych spowodowało ich przesunięcie do rezerwy szefa Urzędu Rady Ministrów, z przeznaczeniem na etatowe wzmocnienie terenowych organów administracji państwowej. Pragnę przypomnieć, że w wyniku zmiany struktury administracyjnej w latach 1973–1974 zlikwidowano 20 tys. etatów i -liczba ich - po tej redukcji - do dnia dzisiejszego nie uległa zwiększeniu. Równocześnie nie zwiększyła się liczebnie administracja centralna. Powstała więc swoista asymetria. Równocześnie ustawa o samorządzie terytorialnym i radach narodowych wywołała lawinowy wprost wzrost obowiązków terenowych organów administracji państwowej. Mam tu enumerację owych nowych obowiązków. Liczy ona 19 pozycji. Z braku czasu nie będę ich szczegółowo referować. Wydaje mi się, iż dobry aparat administracyjny w terenie może skutecznie przyczyniać się do zmniejszenia deficytu budżetowego, poprzez działania pozytywne takie jak: rozwój drobnej wytwórczości, właściwe wykorzystanie gruntów rolnych, ograniczanie spekulacji itp. Jeżeli będziemy stosować ograniczenia rozminiemy się z życiem, a co gorsza potrzebami obywateli. Chcę jeszcze dodać tylko, że na 10 tys. mieszkańców przypada w Bułgarii 78 pracowników administracji, w NRD 71, w Czechosłowacji 40, w Polsce zaś zaledwie 50. Proszę więc o wnikliwe rozpatrzenie tego problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#WincentyLewandowski">Często podkreśla się, że budżet stanowi odzwierciedlenie polityki społeczno-gospodarczej. Jeżeli tak, to należałoby postulować, aby w procesie kształtowania budżetu następowały pozytywne zmiany. Analizując pozycje wydatków nasuwa się pytanie, czy nie dzieje się odwrotnie; czy nie utrwalamy tendencji negatywnej, od której powinniśmy odstępować. Chodzi o kwestię dotowania. Rośnie udział tego rodzaju wydatków w budżecie. Polityka gospodarcza w coraz większym stopniu opiera się na tym instrumencie. Rzutuje to bezpośrednio na możliwość wyzwalania efektywniejszych form gospodarowania.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#WincentyLewandowski">Poseł C. Wolf wskazał na socjalną funkcję płac. Dotacje z kolei kształtują socjalną funkcję cen, ze wszystkimi mankamentami tego rozwiązania. Dopłacając bowiem do cen podstawowych artykułów powodujemy, że skorzystają na tym nie tyle osoby znajdujące się w najtrudniejszej sytuacji materialnej, co ci, których poziom dochodów jest najwyższy i których stać na kupienie największej ilości towarów. Rodzi się więc pytanie: czy z punktu widzenia społecznych motywów utrzymywania dotacji spełniają one swoją rolę? Czy dotujemy osoby, które tego potrzebują, czy całe dziedziny gospodarki? Nie chodzi mi oczywiście o to, aby dziś zapadła decyzja likwidująca dotacje, Chciałbym natomiast wywołać refleksje natury ogólniejszej, prowadzące do obrania właściwej drogi. Dziś bowiem nie widać przesunięć doprowadzających do prawidłowej relacji podaży i popytu. Przeciwnie, odnosi się wrażenie, że nic w tej sprawie się nie zmienia.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#WincentyLewandowski">Chciałbym również prosić o wyjaśnienie, dlaczego dopłaty do spółdzielczości mieszkaniowej wzrastają w budżecie przyszłego roku o 49%, podczas gdy równocześnie dopłaty do mieszkali komunalnych rosną znacznie wolniej. Fakt ten dziwi, tym bardziej, że spółdzielnie uzyskały już informacje o obcięciu dotacji w roku przyszłym, co wywoła zapewne kolejną podwyżkę czynszów. Proszę mnie sprostować, o ile te informacje są niewłaściwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AleksanderLegatowicz">Chciałbym kontynuować myśl posłów C. Wolfa i W. Lewandowskiego. Jesteśmy w sytuacji niezręcznej. Brak jest bowiem planu 5-letniego, na którego podstawie powinniśmy rozpatrywać przyszłoroczny budżet. Wchodzimy w rok przyszły z poważnym bagażem. Wynika on z konieczności obsługi zadłużenia, dekapitalizacji majątku produkcyjnego, nierównowagi rynkowej. Dodałbym do tego jednak również bagaż nieprawidłowej metodologii. Nie chodzi tu o samą konstrukcję budżetu, co jego filozofię, której mankamenty przedstawił mój przedmówca. Fakt, że najpoważniejszą pozycją budżetowych wydatków stanowią dopłaty, jest ekonomiczną nieprawidłowością. Rozumiem, że dziś musimy dyscyplinować dyskusję i uchwalić budżet, nie może to jednak decydować o zamknięciu debaty nad problemami podstawowymi, a za taki uważam strukturę budżetowych wydatków.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WitoldZakrzewski">Rozumiem, że chodzi o to, aby ta sfera polityki finansowej była przedmiotem dyskusji w sejmowej Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów. Rozumiem, że obecni tu członkowie tej komisji przyjmują ten apel.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Wielokrotnie dyskutowaliśmy ten problem. Nie jest on łatwy. Można oczywiście zastąpić dotacje do płac rekompensatami. Rzecz w tym, że otrzymujący je szybko zapominają o wyrównaniu wzrostu cen, nie pamiętają iż je otrzymali, pamiętają natomiast np., że mleko podrożało. Podzielam pogląd, iż należy wrócić do sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#BernardWidera">Moi przedmówcy wyczerpali temat, który Chciałem poruszyć. Pozostaje mi tylko poprzeć ich wnioski.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#AlojzyBryl">Ja z kolei Chciałbym poprzeć wystąpienie posła J. Bareckiego, tym bardziej że minister Z. Rybicki omawiając kwestie gospodarki etatami w administracji wyraźnie stwierdził, że ograniczenia w administracji centralnej mają na celu zasilenie administracji terenowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#KazimierzPiłat">Zabieram głos w imieniu Komisji Edukacji Narodowej i Młodzieży. Posłanka referentka odnosząc się do naszego wniosku o dofinansowanie resortu oświaty kwotą 5 mld zł stwierdziła, iż należy potraktować to jako naruszenie dyscypliny finansowej. Jeżeli tak, to proponuję ukarać winnych naruszenia tej dyscypliny. Pytanie tylko, kto jest winny. Sytuacja bowiem powtarza się od lat. Chcę przypomnieć, że w 1985 r. zabrakło 3,9 mld zł na wypłatę wynagrodzeń pracownikom oświaty. Deficyt ten zlikwidowano w drodze uchwały Rady Ministrów. Sytuacja jednak powtórzyła się w 1984 r., kiedy to zabrakło 3,4 mld zł. W tym roku potrzeby sięgają 5 mld zł, z tego względu, że ze środków tegorocznych pokryto zadłużenia ubiegłoroczne w kwocie 2,5 mld zł.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#KazimierzPiłat">Niejako więc automatycznie powoduje się lukę budżetową przez niewłaściwe planowanie wydatków, a następnie się ją łata.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#KazimierzPiłat">Pora więc chyba na załatwienie tej sprawy do końca. Niedawno wojewodowie otrzymali pismo skłaniające do oszczędzania w oświacie. Swojego czasu zakładano, że liczba uczniów w klasie nie może przekraczać 25, obecnie przekracza już 30. Możemy oczywiście dalej łączyć klasy, możemy likwidować działalność pozalekcyjną itp. Możemy również blokować wypłaty w kuratoriach i napływające doń faktury. Tylko do czego to doprowadzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#StanisławGucwa">Chciałbym kategorycznie zaprotestować przeciwko wszelkim propozycjom. zwiększania zatrudnienia w administracji. Spowodować to może tylko zwiększenie biurokracji. Poseł J. Barecki jako jeden z argumentów podniósł konieczność zajmowania się przez administrację terenową problemami reglamentacji. Jest cały aparat gospodarczy, który tę sprawę może załatwić. Nie może to więc stanowić tytułu do zwiększania liczby stanowisk. Można natomiast ograniczyć obieg papierów, ilość zaświadczeń niezbędnych do załatwienia najprostszych spraw. Administrację warto uzbroić w środki techniczne i pogłębić jej fachowość.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#StanisławGucwa">Jeżeli chodzi o dotowanie, to istotnie przeznaczanie 1/5 budżetu na dotacje powoduje jego usztywnienie i brak środków na te cele, o których mówił chociażby poseł K. Piłat. Dotacje powodują zatracanie roli rachunku ekonomicznego. Gdy w przedsiębiorstwach porusza się kwestię kosztów, nie uzyskuje się odpowiedzi, lub słyszy - „czekamy na dotacje”. Popieram więc wnioski posła A. Legatowicza i innych. Od dotacji należy stopniowo odchodzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JerzySzmajdziński">Zasiłki wychowawcze są zdobyczą socjalną społeczeństwa, której znaczenia nie można przecenić. Tymczasem obserwujemy dewaluację tych zasiłków. Granica 3,6 tys. zł na osobę uprawniająca do jego otrzymania eliminuje większość matek jako ewentualnych kandydatek do tego zasiłku. Przynosi to oczywiście pewien pozytywny skutek ekonomiczny w postaci aktywizacji zawodowej kobiet, niemniej jednak ma to także pewne negatywne aspekty. Coraz bardziej dokuczliwie doskwiera brak miejsc w żłobkach i przedszkolach.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#JerzySzmajdziński">Zdając sobie sprawę z sytuacji budżetu państwa, nie zgłaszam propozycji zwiększenia kwoty wydatków na różnego rodzaju pomoc socjalną. Proponowałbym jednak w ramach sumy, która przeznaczona jest na ten cel zwiększenie wydatków na zasiłki wychowawcze. Aby było to możliwe niezbędne jest podniesienie granicy dochodowości uprawniającej do otrzymania tego zasiłku co najmniej dwukrotnie. Pragnę przypomnieć, że 3,6 tys. zł wówczas, kiedy wprowadzono w życie zasiłki wychowawcze, było kwotą odpowiadającą minimum socjalnemu. Obecnie nic nie mówi się o minimum socjalnym. Możemy uznać za nie kwotę 5,4 tys. zł, stanowiącą obecnie bazę do wyliczania różnego rodzaju świadczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#WłodzimierzKoczur">Popieram uwagi posła J. Szmajdzińskiego dotyczące zasiłków wychowawczych. Pragnąłbym jednocześnie zwrócić uwagę, na sytuację finansową pracowników służby zdrowia. Sejm VIII kadencji podjął uchwałę, w myśl postanowień które j do końca 1986 r. miała być rozwiązana sprawa płac lekarzy, pielęgniarek oraz średniego personelu medycznego. Z projektu budżetu wynika, że nadchodzący rok nie przyniesie rozwiązania tego problemu. Według wstępnych, ale już bardzo wiarygodnych szacunków średnia płaca w służbie zdrowia w br. wynosić będzie 15,7 tys. zł, podczas gdy w całej gospodarce uspołecznionej ok. 20 tys. zł. Uważam, że należałoby znaleźć środki na poprawę sytuacji finansowej tej grupy pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#StanisławNieckarz">Zanim przejdę do omawiania propozycji i uwag przedłożonych przez komisje sejmowe, Chciałbym podzielić się kilkoma refleksjami ogólniejszej natury. W przypadku naszego kraju, podobnie jak pozostałych państw socjalistycznych, deficyt budżetu państwa równoznaczny jest z emisją pieniądze nie znajdującego pokrycia. Czym innym jest deficyt budżetu w Polsce, a czym innym w Stanach Zjednoczonych. W Polsce nie ma możliwości pokrywania deficytu dopływem kapitału z innych krajów, nie ma także możliwości likwidowania jego braków poprzez zaciąganie kredytów. Zgadzam się z ocenami posła C. Wolfa co do szkodliwego wpływu na gospodarkę deficytu budżetowego. Mógłbym także podać wiele bardziej ważkich argumentów na podbudowanie tej tezy.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#StanisławNieckarz">Mając to właśnie na uwadze, narodowy plan społeczno-gospodarczy na lata 1983–1985 oraz szacunek przychodów i wydatków budżetowych na te lata zakładały osiągnięcie w 1985 r. równowagi budżetowej. Wszystkie działania podejmowane przez rząd w tym czasie były podporządkowane temu celowi. Nie muszę tłumaczyć, że deficyt budżetowy osłabiał ekonomiczną efektywność gospodarki. Z różnych powodów równowagi nie udało się osiągnąć.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#StanisławNieckarz">Podzielam także pogląd o szkodliwości dotacji. Oczywiście można je zlikwidować, podnosząc w sposób radykalny ceny wszystkich wyrobów oraz usług. Bieżący rok dowiódł jednak jak bardzo trudno przychodzi nam realizować program zmian cen. Doprowadzenie do rentowności produkcji wszystkich wyrobów wymagałoby bardzo poważnego wzrostu cen. Dla ilustracji podać mogę, że ograniczenie wydatków tylko o połowę wymagałoby podwyższenia cen detalicznych średnio o 22%. Oznacza to, że ceny niektórych wyrobów i usług musiałyby wzrosnąć w znacznie większym stopniu.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#StanisławNieckarz">Budżet na 1986 r. jest w dalszym ciągu budżetem konsumpcyjnym. Nie można go nazwać budżetem pobudzającym rozwój produkcji, gdyż skala dotacji i dopłat, jak również świadczeń na sferę nieprodukcyjną jest ogromnie wysoka. Nie możemy zapominać także, że o sytuacji budżetowej państwa decyduje poziom zadłużenia. Gdybyśmy chcieli obsłużyć w pełni nasze długi, wówczas stopa życiowa społeczeństwa musiałaby się gwałtownie obniżyć. Polska jest jedynym krajem socjalistycznym, który nie reguluje swoich długów i nie spłaca 100% odsetek od tych długów.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#StanisławNieckarz">Jak już powiedziałem, projekt budżetu, o którym dzisiaj dyskutujemy, ma charakter konsumpcyjny. Wydatki nieprodukcyjne rosną szybciej od jakichkolwiek innych, łącznie z wydatkami na przemysł. Systematyczny wzrost wydatków na tę sferę mamy jednak ustawowo zapisany. Powołam się teraz na znany przykład płac nauczycieli. Jak wiadomo, ich poziom musi być relacjonowany do średniego wzrostu płac kadry inżynieryjno-technicznej. To samo dotyczy pracowników upowszechniania kultury, pracowników państwowych. W praktyce oznacza to, że jeżeli np. w bieżącym roku płaca kadry inżynieryjno-technicznej zwiększyły się o 20%, to w takim samym stopniu w roku przyszłym będą musiały wzrosnąć płace wymienionych przeze mnie grup pracowników. Znajduje to swoje odbicie w wielkości wydatków na sferę nieprodukcyjną.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#StanisławNieckarz">Chciałbym odnieść się teraz do uwag i wniosków przedłożonych przez poszczególne komisje. Komisja Kultury proponuje m.in., aby kwoty obciążeń podatkowych kierowane były nie do budżetu a na Fundusz Rozwoju Kultury. Chodzi tu przede wszystkim o działalność zespołów filmowych. Nie muszę chyba szerzej uzasadniać, że wobec deficytu budżetowego nie jesteśmy zainteresowani ograniczeniem dochodów budżetowych. Niemożliwy jest także do zrealizowania wniosek o zwiększenie nakładów na szkolnictwo artystyczne. Mamy doskonałe rozeznanie i wiemy, że finansowego wsparcia wymagają także pozostałe typy szkół wyższych.</u>
<u xml:id="u-49.6" who="#StanisławNieckarz">Nie możemy także przychylić się do propozycji Komisji Edukacji Narodowej i Młodzieży skorygowania funduszu płac pracowników oświaty o wielkość przekroczenia tego funduszu w roku bieżącym. W budżecie państwa przewidzieliśmy kwotę 56 mld zł na wzrost płac w sferze budżetowej i z tych właśnie pieniędzy będzie mógł być sfinansowany przyrost płac pracowników oświaty. Innej możliwości nie ma.</u>
<u xml:id="u-49.7" who="#StanisławNieckarz">W trakcie wykonywania przyszłorocznego budżetu rozważymy natomiast wniosek Komisji Nauki i Postępu Technicznego dotyczący remontu i modernizacji urządzeń i instalacji Instytutu Energii Atomowej. Państwowa Agencja Atomistyki sygnalizowała Komisji Planowania taką potrzebę, ale bilans możliwości inwestycyjnych nie pozwolił na umieszczenie tego zadania w planie przedsięwzięć na 1986 r. Doceniając wagę problemu postaramy się wygospodarować w trakcie nadchodzącego roku pieniądze na ten cel.</u>
<u xml:id="u-49.8" who="#StanisławNieckarz">Komisja Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej, Komunalnej i Mieszkaniowej, zwróciła nam uwagę, że połowę kosztów eksploatacji zasobów mieszkaniowych stanowią wydatki na usługi komunalne i wywóz nieczystości. Dysproporcje w poszczególnych województwach w opłatach za te usługi są zaskakująco duże. Podać można przykładowo, że koszty dostawy jednego metra sześciennego wody wynosi w Warszawie 2,70 zł, podczas gdy we Włocławku 38 zł. Sądzę, że jest to sprawa, którą powinniśmy się zainteresować, zwłaszcza że spółdzielczość mieszkaniowa nadal otrzymuje dotacje z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-49.9" who="#StanisławNieckarz">Zgadzam się z uwagami zgłoszonymi przez Komisję Górnictwa i Energetyki. Musimy dążyć do tego, aby cena węgla pokrywała koszty jego wydobycia. W nadchodzącym roku zrobimy pierwszy krok przybliżający nas do tego stanu. Ceny zbytu węgla wzrosną o 20/5. Będą one jednak nadal znacznie niższe od kosztów wydobycia, jak również od cen transakcyjnych uzyskiwanych w handlu zagranicznym. Za tonę eksportowanego węgla sortowanego otrzymujemy, według obowiązującego obecnie kursu, około 12 tys. zł. Tona węgla grubego, jaki dostarczamy m.in. do składów opałowych, daje nam 8. tys. zł. Tymczasem ludność płaci - jak na razie - za węgiel 2.600 zł. Zgadzam się więc z uwagami Komisji Górnictwa, że musimy przybliżyć ceny zbytu węgla do cen transakcyjnych.</u>
<u xml:id="u-49.10" who="#StanisławNieckarz">Nie mogę natomiast zaaprobować wniosku komisji sprowadzającego się - w największym uproszczeniu - do wyasygnowania dodatkowych sum na pokrycie wzrostu płac pracowników Wyższego Urzędu Górniczego. Jak już mówiłem, przeznaczyliśmy w budżecie państwa pewną kwotę na wzrost płac pracowników sfery nieprodukcyjnej i musimy ściśle trzymać się tego zapisu.</u>
<u xml:id="u-49.11" who="#StanisławNieckarz">Następnie komisje przystąpiły do szczegółowego czytania projektu ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-49.12" who="#StanisławNieckarz">Art. 1–5 komisje przyjęły.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#WitoldZakrzewski">W art. 4 znajduje się szereg upoważnień, które - bądźmy szczerzy - są dość blankietowe, ale umieściliśmy je. Nie zdołaliśmy znaleźć konkretyzacji. W związku z tym wycofałem się z moich zastrzeżeń. Nie dlatego jednak, że uznałem je za bezpodstawne, lecz dlatego, że wraz z ekspertami z Ministerstwa Finansów nie potrafiłem znaleźć lepszego zapisu. Czy są uwagi do art. 4? Nie widzę, a zatem uznaję go za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#WitoldZakrzewski">Art. 5 wynika logicznie z ogólnych założeń. Nikt go dotychczas nie kwestionował, a zatem przyjmujemy go.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#WitoldZakrzewski">Art. 6 odsyła do załącznika nr 4, który z pewnością jest dyskusyjny. Pomijając jednak załącznik, artykuł ten nie budzi zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#WitoldZakrzewski">Przechodzimy do art. 7. W ust. 1 stwierdza się: „Należne jednostkom gospodarki uspołecznionej ulgi w podatku dochodowym oraz ulgi we wkładach amortyzacji w 1986 r. obniża się o 1/4”. Czy są uwagi do tego przepisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JanKaczmarek">Premier w swoim exposé wypowiedział myśl, którą można byłoby streścić słowami: „kredyty tak, ulgi nie”. Mogłoby się wydawać, że art. 7 ust. 1 jest konsekwencją tych słów. Całkowicie zgadza się z taką interpretacją pierwszej części tego zdania. Druga część, dotycząca ulg we wpłatach amortyzacji przyjmowana jest, jak sądzę, z mieszanymi uczuciami. Podział amortyzacji tłumaczono m.in, koniecznością zdobycia środków na przeprowadzenie restrukturyzacji gospodarki. Czy dziś można podtrzymywać ten argument? Chodzi oczywiście nie o kwotę, lecz tendencje.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#StanisławNieckarz">Jak rozumiem, wątpliwości budzą ulgi we wpłatach amortyzacji. W istocie chodzi tu o działania mające na celu zmiany strukturalne w gospodarce. Proszę zwrócić uwagę na kwestię wydatków inwestycyjnych. Wpłaty amortyzacji do budżetu, nawet uwzględniając zmniejszenie ulg, w dalszym ciągu nie pokryją wydatków budżetowych o charakterze inwestycyjnym. Budżet państwa pełni funkcję redystrybucyjną w zakresie inwestycji centralnych i inwestycji infrastrukturalnych.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#StanisławNieckarz">Można wyobrazić sobie mechanizm, w którym finansowanie inwestycji odbywałoby się poza budżetem. Tylko/wtedy przedsiębiorstwo budujące np. elektrownię atomową musiałoby rozpisać obligacje, co oznacza, że inwestycję tę finansowaliby odbiorcy energii elektrycznej. Taka jest natura finansowa tego zjawiska. Pragnę ponadto zauważyć, że w przypadku spłacania przez przedsiębiorstwo kredytu, amortyzacja przechodzi na spłatę kredytu. Chodzi tu więc tylko o tzw. amortyzację wolną.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#StanisławNieckarz">Kredyt tak, ulgi nie. Jak wynika z założeń planu kredytowego wzrośnie rola kredytu bankowego, jako źródła finansowania inwestycji. Niedostateczne środki własne będą mogły być w większym stopniu uzupełniane kredytem. Finansowanie inwestycji poprzez kredyt daje większe możliwości oddziaływania na poprawę efektywności inwestycji. Inwestycje finansowane ze środków własnych przedsiębiorstwa nie podlegają z tego punktu widzenia żadnej zewnętrznej kontroli.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#StanisławNieckarz">Podaż i popyt środków inwestycyjnych są w przybliżeniu zrównoważone po uwzględnieniu ulg we wpłatach amortyzacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JanKaczmarek">Chcę znaleźć racjonalne rozwiązanie tej sytuacji zgodnie z interesem państwa i zasadami logiki, co umożliwiłoby wiarygodne przedstawienie tej kwestii opinii publicznej. Argument, że wpłaty amortyzacji do budżetu są instrumentem zmiany struktury gospodarki byłby zasadny, gdyby istniał program restrukturyzacji. Ponieważ programu takiego nie ma, argument ten jest wątpliwy.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#JanKaczmarek">Druga sprawa to podział amortyzacji. Z informacji ówczesnego pełnomocnika rządu ds. reformy gospodarcze j, ministra Władysława Baki, zamieszczonej w grudniu 1984 r. na łamach „Rzeczpospolitej” jednoznacznie wynika, że rzeczywisty poziom inwestycji odtworzeniowych przedsiębiorstw jest drastycznie niski. W rezultacie postępuje szybko proces dekapitalizacji majątku produkcyjnego.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#JanKaczmarek">Wysuwa się argument zrównoważenia podaży i popytu w dziedzinie inwestycji. Zgodziłbym się w pełni z nim, gdybyśmy mówili o inwestycjach budowlanych. Sprawa przestaje być oczywista, gdy mówimy o inwestycjach w dziedzinie środków produkcji. W wielu branżach są możliwości zwiększenia zamówień.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#JanKaczmarek">Art. 7 ust. 1 należy więc podzielić na dwa zdania. Pierwsze, z którym chyba wszyscy się zgodzimy, dotyczyłoby ulg w podatku dochodowym, drugie natomiast ulg we wpłatach amortyzacji, które należałoby jednak obwarować koniecznością stworzenia programu restrukturyzacji. Rozwiązanie to, w obecnej redakcji, opinia publiczna przyjmie bardzo niechętnie, jeśli nie wrogo.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#StanisławNieckarz">Nie mogę niestety zgodzić się z tymi argumentami. Inwestycje modernizacyjno-odtworzeniowe nie wykazują wcale tak niskiej dynamiki. Nie można wyrywać jednego segmentu planu inwestycyjnego z całości. Zwiększając inwestycje w jednej dziedzinie muszę jednocześnie zmniejszyć je w innej. To są wszystko naczynia połączone. Wiele dóbr inwestycyjnych może mieć zastosowanie w kilku miejscach na raz.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#StanisławNieckarz">Przyjęcie uwag posła J. Kaczmarka oznaczałoby rozpoczęcie na nowo dyskusji o całym CPR. Są wszelkie preferencje dla inwestycji proeksportowych oraz oszczędnościowych. W przypadku pozostałych, sposób finansowania powinien być jednakowy. Jeśli inwestycja jest efektywna, nie ma żadnych przeszkód, by otrzymać na jej realizację kredyt bankowy. Planowanie finansowe musi być ściśle powiązane z planowaniem rzeczowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JanKaczmarek">Ta argumentacja jest pozorna i ma charakter ekstremalny. Kierunek ograniczania ulg w amortyzacji jako generalne antidotum na lukę budżetową nie wydaje się właściwy. Mówiliśmy już tutaj np. o tym jak dalece na budżecie ciążą dotacje. Mówiliśmy również w jakich kierunkach budżet powinien zmierzać. Zarówno zbyt duże dotacje, jak i ograniczenie ulg w amortyzacji, to tendencje niezgodne z podstawowymi założeniami reformy. Chodzi więc generalnie oto, aby tam, gdzie można, owe tendencje Ograniczać. Musimy od czegoś zacząć.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#WitoldZakrzewski">O ile rozumiem, chodzi o zgodę na wprowadzenie następującej poprawki w art. 7 ust. 1, że po słowach: „obniża się o 1/4” dodajemy: „o ile przedsiębiorstwo nie prowadzi działań modernizacyjnych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#StanisławNieckarz">Nie zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#WitoldZakrzewski">Ponieważ posiadam tekst alternatywny do przedłożenia rządowego, poddam go pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#JerzyGolis">Czy minister finansów mógłby określić, na ile zwiększy się luka w budżecie, o ile przyjmiemy proponowaną poprawkę?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#StanisławNieckarz">Szacujemy to na ok. 12–13 mld zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#AleksanderLegatowicz">Obniżenie ulg, a więc i przejmowanie większej części amortyzacji prowadzi do większego sterowania gospodarką przez centrum. Jest to tendencja centralistyczna, sprzeczna z założeniami pogłębiania procesów reformy. Miały one przede wszystkim polegać na sterowaniu inwestycjami poprzez kredyt bankowy. Generalnie zgadzam się ze zgłoszonymi tu postulatami. Musimy jednak stale pamiętać o tym, że dyskutujemy nad budżetem, który jest pochodną CPR. Zakładać więc musimy spójność planu rzeczowego z planem finansowym. Proponuję abyśmy wrócili do dyskusji na ten temat, gdy będziemy mówić o generalnych założeniach polityki finansowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#WincentyLewandowski">Przewidywane wpływy do budżetu z odpisów amortyzacyjnych nie będą wykonane w br. Luka ta sięgnie 30 mld zł. Mimo to deficyt budżetowy nie powiększył się ponad założenia planu. Przeciwnie - został zmniejszony o 1/3. Nie widzę więc istotnego niebezpieczeństwa dla pogłębienia deficytu w przyszłym roku w przypadku przyjęcia proponowanej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#StanisławNieckarz">Nie można wskazywać tylko na jedną pozycję. Istotnie, wpływy z amortyzacji nie zostały w pełni osiągnięte. Ale równocześnie wzrosły wpływy z podatku dochodowego, przy równoczesnym nic wykonaniu założeń dochodów budżetowych z tytułu przeszacowania zapasów. W praktyce budżetowej występują różnego rodzaju odchylenia, które niesie życie. Nie można ich jednak traktować jako argumentu przy planowaniu budżetu. Pragnę dodać, że w 1986 r. w związku z przeszacowaniem majątku trwałego amortyzacja wzrośnie o 25%. mimo iż normatyw określa, że jej połowa trafia do budżetu państwa, praktyka jest inna. W rzeczywistości budżet partycypuje w 20–25% odpisów amortyzacyjnych. Około 70–75% pozostaje w przedsiębiorstwach. Tak będzie również w roku przyszłym ze względu na wspomniane już przeszacowanie majątku produkcyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#WitoldZakrzewski">Z tego co powiedział pan minister wynika, że ministerstwo stosuje ulgi metodą ręcznego sterowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#StanisławNieckarz">Nie ministerstwo - rząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#WitoldZakrzewski">Zgoda. Od wielu lat mówimy o przechodzeniu na parametryczne sterowanie. Chciałbym zapytać dlaczego postulowany przez posłów krok w tym kierunku, jaki zamierzamy obecnie uczynić miałby być tak groźny dla gospodarki? Wydaje się, że jest to krok we właściwym kierunku, co wynika chociażby z raportu byłego ministra, a obecnie prezesa NBP Władysława Baki.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JanKaczmarek">Proszą wziąć pod uwagę, że pasza poprawka nie dotyczy wszystkich przedsiębiorstw, wobec których stosowano ulgi w odpisach amortyzacyjnych, lecz jedynie tych, które podejmą inwestycje modernizacyjne. Jeżeli dyskutujemy problem pokrycia ewentualnych strat, jakie z tego tytułu mógłby ponieść budżet, zobowiązani niejako prośbą ministra S. Nieckarza, aby to uczynić - proponuję wskazać na fakt, że dotacje budżetowe wzrosną w przyszłym roku o 18%. Me dostrzegam więc większych trudności w ograniczeniu ich o 6–8 mld zł - bo o taką kwotę w istocie chodzi. Proszę więc ministra Nieckarza o zrozumienie naszej sytuacji, jako posłów reprezentujących również istotne potrzeby przemysłu. Wnoszę jeszcze raz o kompromis.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#WincentyLewandowski">Chciałbym dodać jeszcze, że inwestycje modernizacyjne są z reguły inwestycjami o krótkim cyklu i wysoce rentownymi. Nie można więc wykluczyć, że otwierając furtkę dla ich podejmowania, budżet będzie mógł liczyć pa dodatkowe dochody w postaci podatku dochodowego z wyższego, niż przewidywano, zysku.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#StanisławNieckarz">Proponowane kryterium prowadzenia przedsięwzięć modernizacyjnych dla trzymania ulgi w amortyzacji jest po pierwsze - niewymierne, po wtóre zaś - może prowadzić do sytuacji, w której modernizować będziemy to, co zgodnie z programem restrukturyzacji modernizowane być nie powinno. Dziedziny preferowane z punktu widzenia amortyzacji są wyraźnie określone w uchwale rzędu o centralnym planie rocznym. W wielu przypadkach korzystają one ze 100-procentowej ulgi.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#MieczysławFrącki">Jak wobec tego traktować projekt uchwały Rady Ministrów o cofnięciu preferencji dla programu elektronizacji gospodarki narodowej. Wydaje się, iż jest to istotna dziedzina, która zarówno z technicznego jak i ekonomicznego punktu widzenia decyduje w dużej mierze o pozytywnych zmianach strukturalnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#StanisławNieckarz">Obywatel poseł miał dostęp do projektu, który zanim trafił na Radę Ministrów poszedł już „ad acta”, o czym pragnę zapewnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#JanKaczmarek">Nie wydaje mi się, aby problemem było określenie tych kierunków modernizacji, które są zgodne z programem restrukturyzacji. Czuwa nad tym przecież prezes Narodowego Banku Polskiego i jest to istotny element polityki kredytowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#WitoldZakrzewski">Wobec tego może rozstrzygniemy spór dodając do sformułowania poprawki zgłoszonej przez posła W. Lewandowskiego, iż nie będą ograniczane ulgi w tych przedsiębiorstwach, które podejmują przedsięwzięcia modernizacyjne zgodnie z kierunkami restrukturyzacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#StanisławNieckarz">Proponujemy następujący zapis w ust. 1 art. 7: „należne jednostkom gospodarki uspołecznionej ulgi w podatku dochodowym obniża się o 1/4” oraz dodanie ust. 2 w brzmieniu: „ulgi we wpłatach amortyzacji obniża się o 1/4. Przepis ten nie dotyczy przedsiębiorstw podejmujących bądź prowadzących inwestycje modernizacyjne w kierunkach zgodnych z preferowanymi w centralnym planie rocznym”.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#WitoldZakrzewski">Czy mogę rozumieć, że uzgodniliśmy stanowiska? Czy ktoś się sprzeciwia? Ponieważ nie widzę, rozumiem, że art. 7 możemy przyjąć.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#WitoldZakrzewski">Przechodzimy do art. 8. Uzgodniliśmy dodanie w nim po słowach: „Rada Ministrów” słów: „stosownie do planu kredytowego uchwalonego przez Sejm”. Chodzi o ustalenie związku między tą pomocą a planem kredytowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#StanisławNieckarz">Proponuję również po słowie „określone” wprowadzić słowo „kontynuowane”.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#JanKaczmarek">Widać, że rząd sam siebie chce ograniczyć. Przystaliśmy na zapis mówiący o wszystkich inwestycjach centralnych i inwestycjach przedsiębiorstw sądząc, że ma to znaczenie dla realizacji programu restrukturyzacji gospodarki. Nie chcemy krępować rządu, i nie chcemy tym bardziej, aby powoływał się na Sejm, gdy poczuje się skrępowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#WitoldZakrzewski">Dawanie gwarancji kredytowych bez upoważnienia Sejmu nie powinno mieć miejsca. Formułując i uzgadniając zapis art. 8 próbowaliśmy znaleźć rozwiązanie tej trudnej sytuacji, dając rządowi, upoważnienie do ustalenia maksymalnej wysokości pomocy z budżetu. Stworzyliśmy więc instytucję prawną, którą rząd chce teraz sam sobie ograniczyć. Przyznaję, że jest to sytuacja dość paradoksalna.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#StanisławNieckarz">Nie czuję się kompetentny do polemiki. Wyrażam więc jedynie wątpliwość. Wydaje mi się bowiem, że rząd może dawać gwarancje kredytodawcom. Rządy zachodnie zagwarantowały przecież bankom kredyty zaciągane swojego czasu przez Polskę.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#WitoldZakrzewski">Pragnę przypomnieć, ministrowi S. Nieckarzowi, że zgoda na zagwarantowanie udzielanych Polsce kredytów była wyrażona w formie ustawowej m.in, przez Bundestag. To dopiero pozwoliło rządowi RFN dać gwarancje tych kredytów. Obecnie Bundestag przy debacie budżetowej pije za każdym razem piwo, które sam nawarzył.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#StanisławNieckarz">Proponuję skreślić z ustawy w ogóle artykuł 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#WitoldZakrzewski">Skoro minister Nieckarz wycofał art. 8 rozumiem, że nie jest on przedmiotem rządowego przedłożenia projektu ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#WitoldZakrzewski">Proponuję przejść do art. 9.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Proponowaliśmy, aby o przeniesieniu kredytów decydowały prezydia rad narodowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#WitoldZakrzewski">Poinformowano, że chodzi o drobne kwoty przenoszone z wydatków inwestycyjnych do wydatków bieżących, a w związku z tym należałoby to zostawić kompetencji wojewodów.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#JerzyGolis">Uważam, że powinniśmy mieć w tej sprawie zaufanie do wojewodów. Przychylam się do tego wniosku.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#JerzyGolis">Przyjęto art. 9 w brzmieniu przedłożenia rządowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#KazimierzOlesiak">Opowiadam się za zmianą brzmienia art. 10. Fundusz rezerwowy w przedsiębiorstwach państwowych tworzony jest z 10% odpisu z zysku, podczas gdy w PGR stanowi on 50%. Dotacje w PGR przeznaczane są przede wszystkim na postęp biologiczny: rozwój hodowli, aktywizację upraw, szkolenie kadr. Przyjęcie proponowanego brzmienia tego artykułu sprawiłoby, że PGR musiałyby pokrywać część funduszu rezerwowego własnymi środkami. Stawiałoby to PGR w niekorzystnej sytuacji w porównaniu z przedsiębiorstwami państwowymi. Za nową redakcją tego artykułu przemawia również fakt, że w polityce finansowej powinniśmy zmierzać do tworzenia takich samych warunków ekonomicznych wszystkim sektorom rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#StanisławNieckarz">Chodzi przede wszystkim o rozwiązania systemowe. Fundusz rezerwowy tworzony jest wyłącznie na pokrycie ewentualnych strat. Nie widzę więc powodu, aby kwoty dotacji, jakie otrzymują PGR zasilały ten fundusz. Proponujemy nie uwzględnianie tego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#KazimierzOlesiak">Mam odmienny punkt widzenia na tę sprawę. Być może wyraziłem się nie precyzyjnie więc powtórzę: w przedsiębiorstwach państwowych i PGR obowiązuje odmienny system naliczania kwot na fundusz rezerwowy. PGR przeznaczają na ten cel 50% swojego zysku. Produkcja rolnicza jest także znacznie bardziej narażona na czynniki zewnętrzne, niż produkcja przemysłowa. To także przemawia za odmiennym uregulowaniem tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#BolesławStrużek">Chciałbym poprzeć wniosek posła K. Olesiaka, Przedsiębiorstwa państwowe nie są obciążone Wpłatami na rzecz funduszu w takim samym stopniu jak PGR, Stwarza to obu rodzajom jednostek gospodarczych nierówne warunki do rozwoju.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#StanisławNieckarz">Pragnę zwrócić uwagę, że fundusz rezerwowy nie ma nic wspólnego z motywacjami, efektywnością gospodarowania, czy też z polityką rolną. Tworzy się go po to, aby pokrywać straty, PGR w znacznie większym stopniu są na nie narażone, dlatego przeznaczają na jego rzecz 50% osiąganych zysków. Zaproponowane przez nas rozwiązanie nie ma na celu podkopywania sytuacji finansowej PGR. W przypadku powstania poważniejszych strat, względnie pogorszenia wyników finansowych rząd wspierać będzie PGR zastrzykami pieniędzy, ale już w trybie roboczym.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#KazimierzOlesiak">Podtrzymuję swój wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#WitoldZakrzewski">Proszę mi wybaczyć, ale argumentacja posła K. Olesiaka dowodzi braku znajomości podstawowych reguł funkcjonowania rozwiązań, ekonomiczno-finansowych. Nie jest istotny sposób naliczania funduszu, ale sam fakt jego istnienia, wynikający przecież z ustawy o przedsiębiorstwie państwowym.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#WitoldZakrzewski">W wyniku głosowania posłowie odrzucili wniosek zaproponowany przez posła Kazimierza Olesiaka. Bez zastrzeżeń przyjęto art. 11 i 12.</u>
<u xml:id="u-92.2" who="#WitoldZakrzewski">Proponujemy wykreślenie całego art. 13 i zastąpienie go nowym w następującym brzmieniu: „Podstawowe cele i wskaźniki rozwoju społeczno-gospodarczego kraju, o których mowa w art. 10 ustawy z dnia 26 lutego 1982 r. o planowaniu społeczno-gospodarczym, określi na 1986 r. Rada Ministrów w centralnym planie rocznym na ten rok. Po uchwaleniu przez Sejm narodowego planu społeczno-gospodarczego na lata 1986–90 Rada Ministrów dostosuje odpowiednio CPR do wskaźników zawartych w tym planie. Wojewódzkie, miejskie (gminne) plany społeczno-gospodarcze na lata 1986–90 zostaną uchwalone nie później niż w okresie 6 tygodni od uchwalenia przez Sejm narodowego planu społeczno-gospodarczego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#BolesławStrużek">A co stanie się wówczas, gdy narodowy plan społeczno-gospodarczy uchwalony zostanie dopiero w październiku czy listopadzie nadchodzącego roku?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#WitoldZakrzewski">Jest to niezwykle cenna uwaga. Sądzę, że powinniśmy dać wyraz naszemu poglądowi, że uchwalanie centralnego planu rocznego, będącego przecież wycinkiem planu 5-letniego, w pierwszej kolejności, jeszcze przed przyjęciem NPSG wprowadza nieporządek w sferze planowania. Brzmienie art. 13 pozwala nam wybrnąć z tej opresji, niemniej jednak wyrażamy przekonanie, że taka sytuacja już nigdy nie powinna się powtórzyć. Proponuję, abyśmy w protokole naszego posiedzenia zapisali, że spodziewamy się przedstawienia. przez rząd narodowego planu społeczno-gospodarczego w takim czasie, który umożliwi posłom rzetelną jego ocenę i budowę w normalnym trybie planu na 1987 r.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#WitoldZakrzewski">Proponuję wprowadzenie redakcyjnej poprawki do art. 14. Rozpoczynałby się on od zdania „Do czasu podjęcia przez Sejm uchwały o NPSG na lata 1986–1990”, a dalej już zgodnie z jego dotychczasowym brzmieniem.</u>
<u xml:id="u-94.2" who="#WitoldZakrzewski">Artykuły 15–21 zostały przyjęte bez zastrzeżeń. W wyniku głosowania posłowie przyjęli projekt ustawy o budżecie państwa, na 1986 r.</u>
<u xml:id="u-94.3" who="#WitoldZakrzewski">Sprawozdawcą wybrany został poseł Jan Kaczmarek (PZPR).</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#JanKaczmarek">W trakcie dyskusji nad projektem ustawy wiele zostało wyjaśniane. Uczynił to również minister Stanisław Nieckarz w swoim wystąpieniu, kiedy odpowiadał na pytania i uwagi posłów. Proponuję następujący tryb postępowania. Posłowie niezadowoleni z dotychczasowych wyjaśnień ministra St. Nieckarza może zechcą ponownie zgłosić pytania. Być może będą również dodatkowe uwagi odnoszące się do liczb.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#WincentyLewandowski">Zwracam się z pytaniem dotyczącym finansowania spółdzielczości mieszkaniowej. Spółdzielczość twierdzi, że dotacja została jej obcięta i że w związku z tym nastąpi podwyżka czynszu o 9 zł za 1 m2 (od 1 stycznia 1986 r.). W projekcie ustawy budżetowej znajdują się natomiast liczby, z których wynika, że dotacje do spółdzielczości mieszkaniowej wzrosną w przyszłym roku o 50% w porównaniu z br. Proszę o wyjaśnienie jak jest naprawdę.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#StanisławNieckarz">Dotacje do spółdzielczości mieszkaniowej wzrosną o 24 mld zł (w warunkach porównywalnych). Powodem tego jest m.in, przesunięcie II etapu podwyżki czynszów z października 1985 r. na styczeń 1986 r., a także wzrost kosztów centralnego ogrzewania i dostawy ciepłej wody.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#WincentyLewandowski">Z informacji uzyskanych w spółdzielczości mieszkaniowej wynika, że w przyszłym roku nastąpi zmniejszenie o 4zł/m2 dopłaty do centralnego ogrzewania.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#StanisławNieckarz">Postaram się wyjaśnić o co chodzi. Od stycznia 1986 r. wzrosną czynsze w zasobach państwowych. W związku z tym w około dwóch milionach mieszkań spółdzielczych nastąpi również podniesienie czynszu o ok. 4 zł za 1 m2, tj. do poziomu czynszów w zasobach państwowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#WincentyLewandowski">Przecież czynsze płacą spółdzielcy…</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#WincentyLewandowski">Minister finansów Stanisław Nieckarz; Tak, i dlatego nastąpi zmniejszenie dotacji dla spółdzielczości mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#WincentyLewandowski">A z dokumentów wynika, że ma nastąpić wzrost.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#StanisławNieckarz">Zakładaliśmy pierwotnie, że podwyżka czynszów nastąpi najpierw w I półroczu 1985 r., a w drugim etapie - w III kwartale 1985 r. W rzeczywistości II etap został przesunięty na styczeń 1986 r. W związku z tym i rzeczywista dotacja na 1985 r. będzie wyższa od przewidzianej. Została ona jednak przesunięta na 1986 r. (11 mld zł).</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#WincentyLewandowski">Z informacji spółdzielczości wynika, że nastąpi zmniejszenie dotacji do eksploatacji mieszkań. Coś się tu nie zgadza.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#JanKaczmarek">Powinniśmy spojrzeć na to z punktu widzenia ogólnej polityki. Lepiej płacić dotacje przedmiotowe niż podmiotowe. W związku z tym proponuję nie protestować przeciwko zwiększeniu dotacji wykazanemu w projekcie ustawy budżetowej. Proponuję natomiast zgłosić interpelację do ministra finansów z prośbą o przedstawienie szczegółowej specyfikacji kwoty dotacji dla spółdzielczości mieszkaniowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#StanisławNieckarz">Mam przed sobą 5-stronicowe uzasadnienie wraz z wyjaśnieniami liczbowymi. Przekażę je posłowie W. Lewandowskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#KazimierzPiłat">Przyjąłem wyjaśnienie ministra St. Nieckarza dotyczące punktu, w którym mówi się, że Komisja Edukacji Narodowej i Młodzieży z niepokojem będzie obserwowała skutki zmian cen regulowanych. Nie mogę natomiast przyjąć wyjaśnienia w sprawie pokrycia luki budżetowej w 1985 r. Tym bardziej że jej przyczyną nie jest złe gospodarowanie. Pragnę przypomnieć, że ze środków 1985 r. wydano ok. 2,5 mld zł na pokrycie wypłat z grudnia 1984 r. Dlatego podtrzymuję wniosek Komisji Edukacji Narodowej i Młodzieży w sprawie zamknięcia luki w budżecie oświaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#JanKaczmarek">Dołączam się do tego wniosku. Proszę ministra St. Nieckarza o maksymalnie dobrą wolę w tej sprawie. Muszę powiedzieć, że w toku poprzedniej dyskusji Chciałem zgłosić propozycję zmniejszenia dotacji dla przedsiębiorstw, a mówiąc konkretnie, zmniejszenia wskaźnika wzrostu tych dotacji ze 118 do 108. Skoro było możliwe obniżenie dotacji w 1985 r., to nie widzę potrzeby podnoszenia ich, i to tak gwałtownie, w roku przyszłym. Za wzrostem dotacji przemawia wiele względów, chociażby wiążących się z polityką cen. Dlatego nie proponuję całkowitej likwidacji dotacji. Chodzi jedynie o to, by krok po kroku, stopniowo wycofywać się z nich.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#StanisławNieckarz">Budżet państwa i plan dotacji zostały sporządzone na bazie cen z dnia dzisiejszego. W związku z tym proszę zauważyć, że po stronie dochodów zapisana jest jedna pozycja bilansująca skutki wszystkich zmian cen w 1986 r. Jest to kwota 106,2 mld zł. Kwota ta antycypuje wpływ różnokierunkowych zmian cen zaopatrzeniowych i detalicznych w 1986 r. Jeśli nastąpi wzrost cen węgla, mleka itp., to wielkość dotacji zmaleje. Zaplanowany na 1986 r. wzrost dotacji wynika jedynie z przewidywanego wzrostu produkcji i wzrostu kosztów. Gdyby zostały zrealizowane przyjęte w CPR założenia dotyczące programu zmiany cen detalicznych, to dotacje do artykułów żywnościowych zmalałyby o 60 mld zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#JanKaczmarek">Nie mogę uznać tego argumentu za przekonujący w odniesieniu do całości dotacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#StanisławNieckarz">Proszę zajrzeć do załącznika, tabela nr 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#JanKaczmarek">Ja mówię o dotacjach podmiotowych dla przedsiębiorstw. Dotacje do konsumpcji uznaję za niezbędne, oczywiście w obecnych warunkach.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#StanisławNieckarz">Dopłaty do artykułów i usług na cele zaopatrzeniowe oraz inwestycyjne wyniosą 239 mld zł. Do węgla kamiennego - 199 mld zł; do statków dalekomorskich - 7,8 mld zł; do surowców dla przemysłu lekkiego i chemicznego - 15 mld zł.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#StanisławNieckarz">Z dotacji podmiotowych wymienić można m.in, hutę „Katowice”, Polskie Linie Oceaniczne i kilka innych przedsiębiorstw. Podstawowym problemem są dotacje do węgla.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#JanKaczmarek">Towarzyszu ministrze, apeluję o to, byście zechcieli być tak konsekwentni, jak w przypadku amortyzacji. Zwracam się z prośbą o to, byście chcieli wykazać dążenie do oszczędzania, do zmniejszania dotacji podmiotowych. W sumie chodzi o to, by uwzględnić słuszny wniosek Komisji Edukacji Narodowej i Młodzieży. Jest to wniosek nośny społecznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#StanisławNieckarz">Panie przewodniczący, rozumiem w pełni pańską intencję. Pragnę jednak zwrócić uwagę, że niezależnie od tego co wychodzi z systemowego rachunku, myśmy i tak „ścięli” dotacje o 2% . Mogę obciąć górnictwu kolejne kilkanaście miliardów złotych, tylko co będzie? Mogę obciąć dotacje do przewozów towarowych, ale to przecież pogorszy i tak trudną sytuację PKP. Proszę uwzględnić fakt, że w stosunku do uzgodnień z ministrami i tak obcięliśmy dotacje o 2% .</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#JanKaczmarek">Przecież chodzi tylko o 5 mld zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#StanisławNieckarz">Rozumiem, że chodzi o znalezienie środków na pokrycie luki w budżecie oświaty w 1985 r. Po pierwsze - chcę poinformować, że obecnie przygotowuje się w tej sprawie odpowiednią uchwałę rządową. Po drugie - podejmujemy pewne działania, które pozwolą osiągnąć ten cel jeszcze w tym roku. Nie wiadomo jeszcze z jakich środków. Pragnę zapewnić, że bez względu na stan środków w budżecie, pensje nauczycielom zostaną wypłacone.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#JanKaczmarek">Czy jest to oficjalne stanowisko przedstawiciela rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#StanisławNieckarz">Tak jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#JanKaczmarek">Jestem w pełni zadowolony z załatwienia tej sprawy. Nie chcę dzisiaj kontynuować tej dyskusji, ale zapowiadam, że będę nieustępliwie molestował ministra finansów, by uzasadnił, że rzeczywiście nie można zmniejszyć dotacji podmiotowych. Tak jak z wielkim uznaniem odnoszę się do jego stanowiska zajętego w kwestii amortyzacji, tak tu pozostają głęboko nie przekonany.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#StanisławNieckarz">Aprobuję wniosek co do kontynuowania tej dyskusji. Rozumiem, że tendencję do zmniejszania dotacji podmiotowych zaakceptują również sejmowe Komisje Przemysłu, Górnictwa i inne.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#JanKaczmarek">Jeśli chodzi o górnictwo, to sądzę, że nasze zdania są podobne. Cenę węgla trzeba urealnić. Ze względu na późną porę proponuję zrezygnować z dyskusji na ten temat. Uzyskanie wiążącego oświadczenia przedstawiciela rządu w sprawie zamknięcia luki w budżecie oświaty rozwiązuje problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#JerzySzmajdziński">Chciałbym przypomnieć ministrowi St. Nieckarzowi sprawę zasiłków wychowawczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#StanisławNieckarz">Jeśli posłowie pozwolą, to wypowie się na ten temat wiceminister Józef Bury.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#StanisławNieckarz">Wiceminister pracy, płac i spraw socjalnych Józef Bury; Ministerstwo Pracy, Płac i Spraw Socjalnych przygotowało, na polecenie rządu, raport o świadczeniach socjalnych. Dokument ten został zaakceptowany przez właściwą komisję sejmową. W obecnej, trudnej sytuacji gospodarczej kraju podzieliliśmy świadczenia socjalne na trzy grupy, które będziemy traktować nieco inaczej:</u>
<u xml:id="u-122.2" who="#StanisławNieckarz">a) świadczenia stanowiące główne źródło utrzymania (renty i emerytury),</u>
<u xml:id="u-122.3" who="#StanisławNieckarz">b) świadczenia mające istotne znaczenie dla budżetów rodzinnych, np. zasiłki rodzinne,</u>
<u xml:id="u-122.4" who="#StanisławNieckarz">c) świadczenia nie przesądzające o sytuacji ekonomicznej rodzin; do tej grupy zaliczono m.in, zasiłki wychowawcze.</u>
<u xml:id="u-122.5" who="#StanisławNieckarz">Uznaliśmy, że zasiłki wychowawcze wprowadzono w sytuacji, gdy gospodarki narodowej nie stać na tego rodzaju świadczenia, zarówno ze względu na kryzys jak i wyż demograficzny. W latach 1986–1990 szacujemy zmniejszenie się zasobów pracy. Dlatego istnieje pilna potrzeba powrotu do pracy pewnej liczby kobiet przebywających na urlopach wychowawczych. Ograniczając liczbę zasiłków wychowawczych stwarzamy zarazem warunki umożliwiające poprawę sytuacji ekonomicznej rodziny na innej drodze. Poza tym wypłata zasiłku nie ulegnie wstrzymaniu, a Jego kwota obniżeniu w przypadku osób wykonujących zawody deficytowe np. pielęgniarki oraz w przypadku podejmowania pracy w zakładowych zespołach gospodarczych. Rozwiązania te mają na celu zapobieganie pogarszaniu się sytuacji ekonomicznej rodzin. Maleje wprawdzie liczba zasiłków wychowawczych, ale liczba kobiet pozostających na urlopach wcale nie spada.</u>
<u xml:id="u-122.6" who="#StanisławNieckarz">Pragnę dodać, że budżet opracowany Jest w oparciu o istniejący stan prawny. Nie ma w tej chwili decyzji w sprawie zasiłków wychowawczych. Jeśli taka decyzja zapadnie, to zwiększenie zasiłków zostanie sfinansowane ze środków rezerwowych Rady Ministrów. Nie mając oparcia w stosownym akcie prawnym nie możemy ująć w budżecie żadnych wydatków. Jest to generalna zasada stosowana przy opracowywaniu budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#JanKaczmarek">Nie mogę odmówić racji tym argumentom. W związku z tym Chciałbym zapytać Jaką drogą należy pójść, aby zrealizować słuszny postulat posła J. Szmajdzińskiego. Czy tym aktem Jest rozporządzenie ministra pracy, płac i spraw socjalnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#StanisławNieckarz">Nie, jest to rozporządzenie Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#JanKaczmarek">Trafiamy więc na ścianę nie do przebicia. Może więc poseł J. Szmajdziński zechce podjąć odpowiednie działania, które doprowadziłyby do wydania takiego rozporządzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#WitoldZakrzewski">Sprawa nie sprowadza się wyłącznie do zasiłku. Jest to ważny problem społeczny. Im więcej dzieci ma właściwą opiekę, tym mniejszy zasięg różnych ujemnych zjawisk społecznych.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#WitoldZakrzewski">Istnieje również druga strona tęgo medalu. Problem nie może być rozwiązywany wyłącznie w ramach resortu pracy, płac i spraw socjalnych, dlatego że żłobki są w innym resorcie. Trzeba także zastanowić się i porównać koszty miejsca w żłobku z kosztem zasiłku wychowawczego. Są to jak gdyby dwa substytucyjne świadczenia.</u>
<u xml:id="u-126.2" who="#WitoldZakrzewski">Wydaje się, że Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów powinna w tej sprawie uchwalić opinię skierowaną do prezesa Rady Ministrów, w której zawarlibyśmy nasze stanowisko. Trzeba w racjonalny sposób zwiększyć zasiłki wychowawcze. Jest to problem zarówno polityki społecznej, jak i wydatków budżetowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#JanKaczmarek">Proponuję upoważnić prezydium komisji do nawiązania kontaktu z Komisją Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej. Uważam, że inicjatywa powinna należeć do tej komisji. Z naszej strony uzyska ona pełne poparcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#WitoldZakrzewski">Chcę wrócić do sprawy już dyskutowanej tzn. problemu etatów. Proponuje się zwiększenie budżetu Kancelarii Sejmu w związku z utworzeniem Trybunału Konstytucyjnego. Tymczasem niedawno uczestniczyłem w posiedzeniu, na którym przedstawiciel rządu oświadczył, że zmniejszy się w centralnej administracji liczba etatów w związku ze zmianami organizacyjnymi. Według jego słów etaty te przejdą do rezerwy, a następnie zostaną przekazane administracji stopnia podstawowego. Ze stwierdzenia tego wynika niedwuznacznie brak etatów na szczeblu podstawowym. Jest to zrozumiałe, jako że zadania tego szczebla poważnie wzrosły w związku z decentralizacją. Ponieważ w różnych dokumentach znajduję różne sformułowania i zapisy, Chciałbym się dowiedzieć, co się naprawdę zamierza w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#StanisławNieckarz">Przy projektowaniu budżetu zakładaliśmy zmniejszenie generalnie o 4% etatów we wszystkich pionach administracji - zarówno centralnej, wojewódzkiej, jak i podstawowej. Po dyskusji na forum Komisji Administracji, Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości uzgodniliśmy, że w ministerstwach i urzędach centralnych zmniejszenie wyniesie 4% i nie będzie się z tego tytułu tworzyć żadnej rezerwy. Nastąpi również zmniejszenie o 2% administracji wojewódzkiej i z tej puli utworzy się rezerwę dla wzmocnienia administracji szczebla podstawowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#JanZakrzewski">Jest to w zasadzie do przyjęcia. W świetle tego, co zostało powiedziane kierunek wydaje Się słuszny.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#PiotrStefański">Zostałem upoważniony przez posła J. Bareckiego do wyrażenia zgody na tę propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#JanKaczmarek">Rozumiem, że w ten sposób została wyczerpana dyskusja nt. budżetu, którego projekt przegłosowaliśmy już wcześniej, a ostatnia faza odnosiła się do kwestii szczegółowych dotyczących kwot.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#StanisławNieckarz">Rozwiązania zaproponowane przez posłów wywołują konieczność dokładnych obliczeń i sformułowania wniosków o zaakceptowanie wyższego deficytu budżetowego niż w pierwotnym projekcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#JanKaczmarek">Nie dostrzegam takich zmian, które upoważniłyby do postulowania zwiększenia deficytu budżetowego.</u>
<u xml:id="u-134.1" who="#JanKaczmarek">O jakie kwoty chodzi i z czego one wynikają?</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#StanisławNieckarz">Chociażby o sumę 1,2 mld zł z tytułu zmian w ograniczeniach etatów w administracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#JanKaczmarek">Doceniam, tę trudność, sądzę jednak, że w wydatkach budżetowych minister finansów dostrzeże możliwości, aby tę drobną kwotę wygospodarować. Nie widzę powodów do powiększania deficytu budżetowego. Chciałbym równocześnie podziękować przedstawicielom resortu za udział w trudnej i owocnej dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#StanisławNieckarz">Ja ze swej strony również pragnę podziękować posłom za wnioski i uwagi, które wykorzystamy w naszej pracy.</u>
<u xml:id="u-137.1" who="#StanisławNieckarz">Uwagi do projektu uchwały Sejmu w sprawie planu kredytowego i założeń polityki pieniężno-kredytowej państwa na 1986 r. przedstawiła poseł Krystyna Jandy-Jendrośka (bezp.): Plan kredytowy, podobnie Jak budżet, jest instrumentem realizacji polityki finansowej, a konkretnie polityki pieniężno-kredytowej w 1986 r. Szczegółowe cele tej polityki, są zgodne z podstawowymi celami społeczno-gospodarczego rozwoju kraju, określonymi w uchwale Sejmu z lipca br. w sprawie wyboru wariantu koncepcji NPSG. Dla realizacji tych celów niezbędne jest również zwiększenie skuteczności instrumentów oddziaływania na gospodarkę, a zwłaszcza pełna synchronizacja instrumentów uruchamianych przez bank i przez Ministerstwo Finansów.</u>
<u xml:id="u-137.2" who="#StanisławNieckarz">Zmiany w planie kredytowym na 1986 r. w stosunku do planu na 1985 r. wynikają z przyjętych ogólnych założeń polityki gospodarczej i zmian stanu prawnego. Dotyczy to przede wszystkim pewnych modyfikacji zasad kredytowania działalności eksploatacyjnej i inwestycyjnej przedsiębiorstw państwowych, a także poziomu stopy oprocentowania kredytu bankowego oraz stosowanych w tym zakresie preferencji.</u>
<u xml:id="u-137.3" who="#StanisławNieckarz">Po stronie dochodów planu największą pozycję stanowią środki organizacji gospodarczych i fundusze innych Jednostek uspołecznionych lokowane w banku. Planuje się przyrost tych środków o 420 mld zł. Wzrost wkładów oszczędnościowych i na rachunkach bieżących wynosi 210 mld zł, emisja pieniądza gotówkowego - 150 mld zł, środki instytucji finansowych - 52,8 mld zł, inne pasywa - 51 mld zł, rachunek operacji zagranicznych - 50,6 mld zł, środki budżetu na rachunku bankowym - 40 mld zł, rozrachunki między bankami - 30 mld zł.</u>
<u xml:id="u-137.4" who="#StanisławNieckarz">Po stronie wydatków planu (aktywa) znajdują się przede wszystkim: kredyty dla gospodarki uspołecznionej - przyrost o 850 mld zł, kredyty dla gospodarki nie uspołecznionej - przyrost o 55,3 mld zł (głównie inwestycje w budownictwie indywidualnym), kredyty dla ludności - przyrost o 52,5 mld zł, kredyt na finansowanie spółdzielczego budownictwa mieszkaniowego - przyrost o 151 mld zł, inne aktywa - 30 mld zł. Łącznie aktywa te stanowią 1138,8 mld zł. Powstaje więc, mimo emisji 150 mld zł, kwota niezbilansowana w wysokości 134,4 mld zł, wynikająca głównie ze wzrostu zadłużenia budżetu w banku.</u>
<u xml:id="u-137.5" who="#StanisławNieckarz">Plan kredytowy wskazuje więc wyraźnie jak niebezpieczne jest utrzymanie się deficytu budżetowego, jako czynnika inflacjogennego. Wydaje się, że zjawisko to powinno być szerzej scharakteryzowane w załączonym do planu omówieniu. Zdaniem posła C. Wolfa należy w przyszłości całkowicie wykluczyć możliwość pokrywania deficytu budżetowego kredytem bankowym.</u>
<u xml:id="u-137.6" who="#StanisławNieckarz">Proponuję jednak wystąpić z wnioskiem o przyjęcie projektu uchwały o planie kredytowym, a zarazem w § 3.1 wymienić preferencje w kredytowaniu efektywnych przedsięwzięć rozwojowych, katalog tych przedsięwzięć nie jest całkowicie zbieżny z wymienionym jeszcze dwukrotnie podobnym katalogiem w załączniku nr 3 założeń polityki kredytowej pkt 2 i 4 - co może budzić wątpliwości przy stosowaniu tych przepisów. § 4 ust. 3 wymagałby pewnego poszerzenia, gdyż możliwość dokonywania zmian przeznaczenia kredytów (w zał. nr 3 nie rozwinięta), w przypadkach uzasadnionych potrzebami gospodarczymi, powinna być - ze względu na swe znaczenie - uregulowana dokładnie.</u>
<u xml:id="u-137.7" who="#StanisławNieckarz">Zastanawia brak w projekcie uchwały na 1986 r. odpowiednika § 4 uchwały z 1985 r., dotyczącego obowiązku przeciwdziałania przez Radę Ministrów zagrożeniom równowagi pieniężno-rynkowej.</u>
<u xml:id="u-137.8" who="#StanisławNieckarz">W załączniku nr 3, w pkt. 8 uzależnia się korzystanie na dogodnych warunkach z kredytu od pełnego stanu należności, od dbałości przedsiębiorstw o prawidłowy przebieg rozliczeń. Czy nie Jest to zbyt słaby warunek i czy nie należałoby uzależnić tej kwestii od efektywności gospodarowania? Punkt 6 należałoby uzupełnić o sformułowanie „zmierzających do poprawy efektywności gospodarowania”. Zapis wypełniłby lukę w ustawie z 29 czerwca 1983 r. o poprawie gospodarki przedsiębiorstw - po jej nowelizacji w 1985 r. Prosiłabym prezesa NBP o ustosunkowanie się do tych propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#MieczysławBuziewicz">Proponuję wprowadzić poprawkę do § 3 pkt 1, poprzez uzupełnienie tego zapisu o sformułowanie „oraz inwestycje rozwojowe w kompleksie gospodarki żywnościowej i rolnictwa”. Wprawdzie w wytycznych do polityki kredytowej banku zawarte są sformułowania podkreślające rolę rolnictwa, niemniej wydaje mi się celowe wzmocnienie tego zapisu poprzez zaproponowaną przeze mnie poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#WładysławBaka">Nic nie stoi na przeszkodzie, by rozszerzyć katalog preferencji o te zaproponowane przez posła. Pragnę także wyjaśnić, że komitety kredytowe, o co pytał mnie, jeden z posłów, w niczym nie zmieniają sposobu ani trybu podejmowania decyzji w sprawach udzielania kredytów. Są one jedynie organami opiniodawczymi przy prezesach oddziału NBP, kredytujących przedsiębiorstwa. Tworząc je pragnęliśmy przybliżyć zasady polityki kredytowej kredytobiorcom, głównie przedstawicielom przedsiębiorstw, których reprezentanci zasiadają w komitecie, a także lepiej wczuć się w rolę i lepiej poznać problemy kredytowanych przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#WładysławBaka">Komisje przyjęły projekt uchwały Sejmu w sprawie planu kredytowego oraz założeń polityki pieniężno-kredytowej państwa na 1986 r.</u>
<u xml:id="u-139.2" who="#WładysławBaka">Uwagi do projektu uchwały Sejmu w sprawie bilansu pieniężnych przychodów i wydatków ludności przedstawiła poseł Danuta Juzala (PZPR): Projekt bilansu pieniężnych przychodów i wydatków ludności na 1986 r. został opracowany z uwzględnieniem przewidywanego wykonania bilansu w 1985 r. oraz centralnego planu rocznego 1 budżetu państwa, a także ustaleń bilansu finansowego, W br. nie osiągnięto zdecydowanej poprawy w równoważeniu rynku. O ile w 1983 r. lukę Inflacyjną oceniano na ok. 90 mld zł, to w 1985 r. lukę inflacyjną szacuje się na 200–220 mld zł. Można zatem stwierdzić, że rozpoczęty w 1983 r. proces równoważenia rynku został wyraźnie zahamowany. Przyczyn ukształtowania się niekorzystnej sytuacji pieniężno-rynkowej należy szukać w przekroczeniu przychodów pieniężnych ludności o 5,1% w stosunku do założeń planowych, któremu nie towarzyszył odpowiedni przyrost podaży towarów i usług. Nastąpił więc nie planowany i nieuzasadniony potrzebami gospodarki 220-miliardoWy przyrost oszczędności wymuszanych. Na wysoką ocenę zasługuje natomiast przebieg akcji wymiany bonów rewaloryzacyjnych. Korzystna stopa procentowa spowodowała niższy od planowanego wykup bonów w 1985 r.</u>
<u xml:id="u-139.3" who="#WładysławBaka">Mimo niekorzystnej sytuacji pieniężnej, nie notuje się obecnie objawów paniki na rynku, co oceniać należy pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-139.4" who="#WładysławBaka">Dalszy szybki rozwój procesów inflacyjnych może pociągnąć za sobą jednak konsekwencje, które trudno obecnie przewidzieć. Na 1986 r. przewiduje się wyraźne ograniczenie tempa przyrostu pieniężnych przychodów i wydatków ludności. Dotyczy to przede wszystkim wynagrodzeń na pracę. Znaczny przyrost wpływów zakłada się w tych pozycjach bilansu, które dotyczą świadczeń społecznych oraz kredytów. Takie założenia planowe są zgodne z oczekiwaniami społecznymi, zwłaszcza dotyczącymi szybszej rewaloryzacji emerytur i rent tzw. „starego portfela”.</u>
<u xml:id="u-139.5" who="#WładysławBaka">Na szczególną uwagę zasługuje projektowane zmniejszenie w bilansie przychodów z tytułu wynagrodzeń za pracę. W obecnej sytuacji realizacja tego założenia jest bardzo trudna i wymaga wielokierunkowych działań. Przykładem jest bieżący rok, w którym nie uzyskano zakładanych relacji pomiędzy średnią płacą a wydajnością pracy. Wprawdzie dokonane zmiany systemowe, polegające na wprowadzeniu ponadnormatywnego przyrostu wynagrodzeń mogą ułatwić realizację tych założeń, ale wymagają innego podejścia nie tylko ze strony decydentów, lecz przede wszystkim całego społeczeństwa. Należy płacić za pracę, a nie przebywanie w pracy.</u>
<u xml:id="u-139.6" who="#WładysławBaka">Nowe systemy wynagrodzeń mają stwarzać lepszą motywację do pracy. Nie czas w tej chwili na ocenę tych systemów, ale. trzeba stwierdzić, że nie zawsze spełniają swoją funkcję. Rząd powinien dokonać oceny funkcjonowania - zakładowych systemów wynagradzania i podjąć odpowiednie decyzje. Nadmierne stosowanie ulg we wpłatach na PFAZ stępiło ostrze działania tego instrumentu. W konsekwencji prowadzi to do wzrostu środków przeznaczonych na konsumpcję, bez wzrostu produkcji, a więc i bez wyższej podaży towarów i usług. W polityce płacowej niezbędne jest dokonywanie ustępstw wtedy, gdy są one konieczne. Jednakże generalna praktyka w tej dziedzinie powinna być zaostrzona. Jest to warunkiem utrzymania wynagrodzeń w nadchodzącym roku na poziomie założeń planowych.</u>
<u xml:id="u-139.7" who="#WładysławBaka">Nie nasuwa wątpliwości przyjęcie stosunkom...</u>
<u xml:id="u-139.8" who="#komentarz">(Nieczytelne)</u>
<u xml:id="u-139.9" who="#WładysławBaka">...zej dynamiki wzrostu kredytów dla ludności. Dotyczy to bowiem kredytów dla rolnictwa oraz kredytów na indywidualne budownictwo mieszkaniowe. Ważnym zadaniem banków będzie jednak ukierunkowanie tych kredytów na przedsięwzięcia najbardziej pożądane gospodarczo i społecznie. W bilansie przewiduje się umiarkowany wzrost przychodów ze sprzedaży produktów rolniczych. Wzrost ten wynika z przyrostu wolumenu dostaw tych produktów, a częściowo - także z zakładanego wzrostu cen skupu.</u>
<u xml:id="u-139.10" who="#WładysławBaka">Bardzo trudno ustosunkować się do założonych przychodów z pozarolniczej gospodarki nie uspołecznionej z uwagi na ograniczony zakres informacji w tej dziedzinie. W pewnym stopniu o wzroście tym decydować będą zmiany cen. Ma on być o ok. 25 pkt. wolniejszy niż w 1985 r. Po stronie wydatków zakłada się znaczny wzrost obciążeń z tytułu podatku obrotowego i dochodowego.</u>
<u xml:id="u-139.11" who="#WładysławBaka">Przyjęcie wolniejszego tempa przyrostu wydatków we wszystkich pozycjach planu, z wyjątkiem spłat kredytów, znajduje uzasadnienie w przychodowej stronie bilansu.</u>
<u xml:id="u-139.12" who="#WładysławBaka">W projekcie tego dokumentu przewidziano wzrost zasobów pieniężnych ludności w 1986 r. o 350 mld zł. Jest to kwota odpowiadająca rzeczywistym potrzebom obrotu i naturalnym skłonnościom ludności do oszczędzania. Z przedstawionych danych wynika, że realna jest groźba powstania luki inflacyjnej w wysokości 100 mld zł, oczywiście pod warunkiem utrzymania właściwych relacji przychodów i wydatków ludności. Luka ta oznacza wymuszony wzrost zasobów pieniężnych ludności. W tej sytuacji równie ważnym problemem jest dyscyplinowanie przychodów oraz zapewnienie podaży towarów i usług w wielkościach przewidzianych w CPR na 1986 r. Konieczne są działania rządu w kierunku zwiększania produkcji na rynek; poprawie powinna też ulec jej jakość. Chodzi przede wszystkim o to, aby stworzyć bariery przeciwdziałające statystycznemu traktowaniu towarów. Również polityka kredytowa banku powinna przyczyniać się do szybszego równoważenia rynku.</u>
<u xml:id="u-139.13" who="#WładysławBaka">Głębszej analizy wymaga sprawa cen. Można by poprzeć propozycję udzielania wyżej oprocentowanego kredytu na -ratalną sprzedaż towarów nie znajdujących zbytu. Potrzebne jest bardziej elastyczne podejście do tego problemu.</u>
<u xml:id="u-139.14" who="#WładysławBaka">Niepokojące zjawiska obserwujemy w sferze usług bytowych. W dziedzinie tej nastąpił widoczny regres. Z ewidencji bankowej wynika, że w ciągu 10 miesięcy br. wpływy w Centralnym Związku Spółdzielczości Pracy zwiększyły się tylko o 7,6% , w spółdzielczości inwalidów - o 9% , a w Ministerstwie Handlu Wewnętrznego i Usług o 9,5% . Z danych GUS wynika tymczasem, że w I półroczu br. ceny usług zwiększyły się o ponad 20% . Uważam, że należałoby poważnie zastanowić się nad aspektem organizacyjnym usług oraz nad zaopatrzeniem materiałowym i dostępnością różnego rodzaju odpadów produkcyjnych dla drobnej wytwórczości.</u>
<u xml:id="u-139.15" who="#WładysławBaka">Wykonanie założeń bilansu pieniężnych przychodów i wydatków ludności będzie bardzo trudne. Już obecnie należy wykluczyć podejmowanie decyzji kreujących dodatkowe przychody bez odpowiedniego wzrostu dostaw towarów i usług.</u>
<u xml:id="u-139.16" who="#WładysławBaka">Wnoszę o przyjęcie przez komisje przedłożonego projektu.</u>
<u xml:id="u-139.17" who="#WładysławBaka">W nadchodzący rok wchodzimy z większym nawisem inflacyjnym, ale również wiedzą jak mu lepiej przeciwdziałać. Pieniężne przychody i wydatki ludności są kategorią, której nie da się precyzyjnie zaplanować. O trafności szacunków decyduje bowiem zarówno sprawność systemów regulacyjnych gospodarki, jak i zaopatrzenie rynku oraz dostępność i atrakcyjność usług.</u>
<u xml:id="u-139.18" who="#WładysławBaka">Luka inflacyjna powiększy się o 100 mld zł. Obserwujemy jednakże pewne pozytywne zmiany w zachowaniu ludzi, dysponujących zasobami pieniężnymi. Kwota oszczędności zgromadzonych na rachunkach bankowych zwiększyła się o 5% . Jesteśmy z tego zadowoleni, jakkolwiek w rozwiniętych krajach roczny przyrost zasobów osiąga 8–9% . Co najbardziej charakterystyczne, obserwujemy szybki wzrost wkładów na książeczkach terminowych. Wskazywałoby to na normalizację sytuacji materialnej ludności. Czy ta tendencja będzie się umacniać - nie potrafię odpowiedzieć. Prognozy wskazują, że tak może być. Czy będzie w rzeczywistości - nie wiem.</u>
<u xml:id="u-139.19" who="#WładysławBaka">Bank rejestruje jedynie zjawiska i procesy zachodzące w gospodarce, nie rozstrzygając jednak o ich kształcie. A tymczasem to właśnie rozwiązania ekonomiczno-finansowe decydują w ostatecznym rozrachunku o przychodach i wydatkach ludności. Czołową, rolę w projektowaniu tych systemów odgrywa obecnie Komisja Planowania oraz po części Ministerstwo Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#BolesławStrużek">Z przedstawianego projektu wynika, że w nadchodzącym roku zwiększą się o 30% wpływy z tytułu podatków i opłat. Co składa się na ten wzrost?</u>
<u xml:id="u-140.1" who="#BolesławStrużek">Chciałbym dowiedzieć się również, w jakiej mierze o 740-miliardowym wzroście podaży towarów zadecyduje wzrost cen, a w jakiej -zwiększenie dostaw?</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#WładysławBaka">We wzroście, o który pytał poseł B. Strużek, 3-procentowy udział mieć będzie przyrost dostaw towarów rynkowych, a - niestety - w 10% - wzrost cen.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#WładysławBaka">Podatki i opłaty wzrosną przede wszystkim z tytułu wyższych wpłat na fundusz ubezpieczenia rolników, zwiększonych wpływów na fundusz gminny i miejski, wzrostu podatków dochodowego i obrotowego od przedsiębiorstw polonijno-zagranicznych oraz od działalności prowadzonej przez indywidualnych rzemieślników.</u>
<u xml:id="u-141.2" who="#WładysławBaka">Przewidziane w dokumencie zadanie zwiększenia wpływów będzie trudne do zrealizowania. Mój punkt widzenia na tę sprawę określić można mianem optymizmu uwarunkowanego. Chciałbym dodać także pewien komentarz do informacji, mówiącej o wzroście zasobów pieniężnych na rachunkach oszczędnościowych ludności. Oceniając pozytywnie to zjawisko pragnę zwrócić uwagę, że oszczędności rosną przede wszystkim na rachunkach tych, którzy już obecnie posiadają dużo pieniędzy. Nie w najbliższym roku, ale w następnych latach może to rodzić poważne problemy społecznej co do których rozwiązania nie mamy obecnie koncepcji. Skumulowanie znacznych kwot na stosunkowo niewielkiej liczbie rachunków jest sytuacją korzystniejszą niż rozproszenie nieznacznych sum w dyspozycji znacznej liczby obywateli. Pieniądz ten byłby wówczas „bardziej gorący”.</u>
<u xml:id="u-141.3" who="#WładysławBaka">Komisje przyjęły projekt uchwały Sejmu w sprawie bilansu pieniężnych przychodów i wydatków ludności.</u>
<u xml:id="u-141.4" who="#WładysławBaka">Uwagi do projektu uchwały Sejmu w sprawie planu Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej przedstawił poseł Jerzy Golis (PZPR): Nie sądzę, aby projekt tej uchwały wywołał szerszą dyskusję. Nie jest to już ten sam PFAZ, który przez cztery ostatnie lata był kością niezgody dla działaczy gospodarczych. Jedni widzieli w nim bowiem mechanizm doprowadzający do zrównoważenia naszej gospodarki i ratujący nas przed nadmiernym wypływem pieniędzy na rynek, a drudzy tylko zło krępujące inicjatywę i przedsiębiorczość. Dziś większość tych funkcji przejmuje nowy podatek od ponadnormatywnego wzrostu wynagrodzeń, a PFAZ wraca do swej funkcji, tzn. do funkcji funduszu wspomagającego aktywizację zawodową społeczeństwa oraz zapewniającego ochronę socjalną, Chciałbym przypomnieć, że idea PFAZ zrodziła się wtedy, gdy w opinii wielu ekonomistów i dziennikarzy - przede wszystkim w sytuacji sparaliżowanej gospodarki i braku podstawowych surowców - groziło nam bezrobocie.</u>
<u xml:id="u-141.5" who="#WładysławBaka">Dochody tego funduszu są w związku z tym proste i jasne. Formalnie składają się na nie pozostałości na tym koncie wynoszące 24 mld zł, które ulokowane zostały w budżecie państwa i są jedynie pozycją statystyczną oraz dotacje budżetowe w wysokości 19,33 mld zł, które stanowią właściwe środki oddane dysponentom funduszu.</u>
<u xml:id="u-141.6" who="#WładysławBaka">Podstawowe cele funduszu to: aktywizacja zawodowa wszystkich osób pragnących świadczyć pracę, przede wszystkim w formie wyposażenia ich w niezbędne kwalifikacje zawodowe, organizowanie dodatkowych miejsc pracy, stabilizowanie załóg, wspomaganie jednostek gospodarczych zmieniających profil produkcji. Ważnym celem funduszu jest także osłona socjalna osób, dotkniętych zmniejszeniem zatrudnienia lub zmianą jego struktury, poprzez zapewnienie im. środków do życia w okresie pozostawania bez pracy lub przysposabiania zawodowego. Dotyczy to także pomocy materialnej udzielanej młodocianym pracownikom zatrudnianym w celu przygotowania zawodowego.</u>
<u xml:id="u-141.7" who="#WładysławBaka">W projekcie planu PFAZ na 1986 r. zakłada się, że z różnych form pomocy skorzysta ok. 412 tys. osób. Najliczniejszą grupę stanowią uczniowie i młodociani, którzy będą zatrudnieni w uspołecznionych zakładach pracy w celu przygotowania zawodowego. Koszty szkolenia zostaną zakładom zrefundowane z tego funduszu. Niemal 5 tys. osób zostanie objętych szkoleniem w związku z przekwalifikowaniem do pracy w innym zawodzie. Osoby, które po ukończeniu przygotowania zawodowego uzyskają niższe wynagrodzenie od pobieranego przed przekwalifikowaniem otrzymają środki wyrównawcze. Ponad 2 tys. osób czasowo pozostających bez pracy otrzyma zasiłki szkoleniowe w okresie przygotowania zawodowego. Ponad 1 tys. osób zostanie zatrudnionych przy robotach interwencyjnych. Dla absolwentek szkół wyższych, które ze względu na ciążę lub wychowywanie dzieci do lat 4 nie mogą podjąć pracy planuje się wypłatę ponad 26 tys. zasiłków. W miejscowościach, w których nie ma możliwości zatrudnienia osób, pozostających czasowo bez pracy, przewiduje się zorganizowanie ok. 1200 dodatkowych miejsc pracy.</u>
<u xml:id="u-141.8" who="#WładysławBaka">Wydatki związane z realizacją tych zamierzeń planowane są w wysokości 15,27 mld zł, tj. o 20,4% wyższej od przewidywanego Wykonania wydatków funduszu w br. Wzrost wydatków wynika przede wszystkim z podwyższenia od 1 maja br. stawek wynagrodzeń dla uczniów i młodocianych pracowników uspołecznionych zakładów pracy. Na realizację innych zadań, określonych w odrębnych przepisach, planuje się kwotę 3,265 mld zł. W tym na utworzenie ośrodków dokształcania i informacji - 2,3 mld zł, a na kształcenie absolwentów szkół zawodowych - 808 mln zł.</u>
<u xml:id="u-141.9" who="#WładysławBaka">Jedyną sprawą dyskusyjną jest kwestia finansowania z PFAZ. budowy zakładów stolarki budowlanej w Mikołajkach. Rozumiem, że jest to pozostałość po starych czasach, kiedy fundusz był dość obfitą rezerwą możliwą do uruchomienia na różne cele i trzeba tę inwestycję po prostu dokończyć. Podkreślam jednak wątpliwy związek tego przedsięwzięcia z celami funduszu.</u>
<u xml:id="u-141.10" who="#WładysławBaka">Jest także inny, znacznie poważniejszy mankament w proponowanym planie: nad całością programu wydatków ciążą moim zdaniem okoliczności, które były u narodzin funduszu - strach przed bezrobociem i potrzeba ochrony socjalnej. Dziś podstawowym problemem gospodarczym jest co innego - brak ludzi do pracy oraz nieracjonalne ich zatrudnienie. Fundusz nie jest ukierunkowany na przeciwdziałanie tym zjawiskom. Brak jakichkolwiek prób ponownej aktywizacji zawodowej rencistów, emerytów i kobiet, które przeszły na urlopy wychowawcze - myślę, że te zagadnienia powinny być przez fundusz podjęte. Fundusz przewiduje np. śmiesznie małą sumę. 160 tys. zł na tworzenie jednego nowego miejsca pracy. To są pozostałości jeszcze z lat 60, gdy pilnie tworzono miejsca pracy bez potrzebnego uzbrojenia technicznego. Uważam, że fundusz powinien ustanowić nagrodę, np. w wysokości 160 mln zł, za likwidowanie - dzięki automatyzacji i mechanizacji - tysiąca stanowisk pracy. Poddaję te pomysły pod dyskusję nie po to, aby dezawuować zasady funduszu, ale aby wykazać konserwatyzm w podejściu do tego tematu.</u>
<u xml:id="u-141.11" who="#WładysławBaka">Wnoszę o przyjęcie uchwały w sprawie planu PFAZ na 1986 r., wnioskując jednocześnie opracowanie przez Ministerstwo Pracy, Płac i Spraw Socjalnych nowej koncepcji funkcjonowania funduszu w następnych latach.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#JanKaczmarek">Fundusze mają sens wtedy, gdy ich źródła są umiejscowione poza budżetem. Jak w tym świetle przedstawia się celowość istnienia PFAZ?</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#JerzyGolis">Sądzę, że można by rozważyć program finansowania zadań realizowanych przez PFAZ bezpośrednio z budżetu. Wydaje się jednak, że 1986 r. powinniśmy uznać za rok przejściowy. Należy uważnie obserwować, w jakim stopniu działalność funduszu jest skuteczna i potrzebna. W końcu 1986 r. podejmiemy decyzje czy kontynuować. PFAZ w jego obecnej, zmienionej postaci, czy też poszukiwać nowych źródeł i zasad finansowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#JanKaczmarek">Odpowiedź ta w pełni mnie satysfakcjonuje. Jestem za utrzymaniem funduszu. Okaże on swoją celowość wtedy, gdy zajmiemy się faktycznie restrukturyzacją gospodarki. Aby jednak mógł właściwie pełnić tę rolę, musi być zasilany również środkami pozabudżetowymi.</u>
<u xml:id="u-144.1" who="#JanKaczmarek">Wiceminister pracy, płac i spraw socjalnych Józef Bury: Rząd polecił Ministerstwu Pracy, Płac i Spraw Socjalnych przygotowanie programu efektywniejszego wykorzystania funduszu dla aktywizacji siły roboczej, przez stworzenie właściwych zachęt dla przedsiębiorstw. Program taki będzie w najbliższym czasie opracowany.</u>
<u xml:id="u-144.2" who="#JanKaczmarek">Z krytyczną oceną spotykały się wydatki z PFAZ przeznaczane na aktywizację zawodową. Proszę zwrócić uwagę, że jest to suma bardzo mała, statystycznie nieistotna. Przeciętnie w województwie oddziałujemy aktywizujące przy użyciu środków PFAZ jedynie na 20 osób. Nie zawsze można zatrudnić osoby poszukujące pracy, ponieważ nie. dysponujemy stanowiskami odpowiednimi do kwalifikacji danej osoby. W pełni zgadzam się z poglądem, że fundusz powinien w przyszłości znacznie lepiej oddziaływać na aktywizację zawodową.</u>
<u xml:id="u-144.3" who="#JanKaczmarek">Myślę, że możemy się zgodzić z posłem J. Golisem, iż 1986 rok powinien być rokiem obserwacji. Ewentualna decyzja zostanie podjęta po zebraniu doświadczeń w ciągu tego okresu.</u>
<u xml:id="u-144.4" who="#JanKaczmarek">Komisje przyjęły projekt uchwały Sejmu w Sprawie planu Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej na 1986 r. przy jednym głosie wstrzymującym się.</u>
<u xml:id="u-144.5" who="#JanKaczmarek">Uwagi; do projektu uchwały Sejmu w sprawie planu Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury na 1986 r. przedstawił poseł Albin Siekierski (PZPR): Fundusz składa się z dwóch członów - z funduszu centralnego i funduszy terenowych. Przedmiotem niniejszych uwag jest fundusz centralny. Zamyka się on kwotą 6J.316.300 tys. zł i jest wyższy od przewidywanego wykonania w br. o 4.231.638 tys. zł, co stanowi przyrost o 7,2% . Na podkreślenie zasługuje planowane zmniejszenie stanu środków na początek 1986 r. Stan ten na początek roku bieżącego wyniósł ok. 3 mld zł. Na koniec roku zmalał do 1.250 tys. zł. Jest to zjawisko ze wszech miar pożyteczne. Wprawdzie środki funduszu nie wykorzystane w danym roku kalendarzowym przechodzą na rok następny, a więc nie ma niebezpieczeństwa ich pochopnego wydatkowania na imprezy o niskich walorach artystycznych, to jednak nie wykorzystanie środków, chociażby w najmniejszym stopniu, jest niepożądane, zwłaszcza w sytuacji ich stałego niedoboru.</u>
<u xml:id="u-144.6" who="#JanKaczmarek">Podstawowym składnikiem dochodów funduszu jest przekazywany centralnie udział w dochodach budżetu państwa w wysokości określonej przez ustawę, a wynoszącej 13,6% podatku od płac. W projekcie budżetu państwa na 1986 r. podatek ten ustalony został w wysokości 432.352 mln zł, a zatem na fundusz przypada 58.760 mln zł. Stanowi to przyrost o 16,1% . Wskaźnik przyrostu wydaje się bardzo korzystny, zwłaszcza w porównaniu z przyrostem funduszu ogółem, który wynosi 7,2% . Ten optymistyczny wskaźnik został zawyżony. W projekcie budżetu państwa na 1986 r. czytamy na str. 54, że przewidywana wysokość wpłat przedsiębiorstw do budżetu państwa z tytułu podatku od płac w 1985 r. wyniesie 384,032 mld zł, zatem udział 13,6% , to 52.228 mln zł, a nie 58.760 mln zł, jak podano w projekcie planu Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury. Daje to przyrost o 11,3% , a nie o 16,1% . Ta poprawka nie przysporzy wprawdzie środków, pozwoli jednak urealnić wzrost dochodów funduszu.</u>
<u xml:id="u-144.7" who="#JanKaczmarek">Należy zdać sobie sprawę ze skutków systematycznego ograniczania przyrostu płac. Dopóki płace wzrastały, niezależnie od tego, czy w sposób bardziej czy mniej uzasadniony ekonomicznie, wzrastał również podatek od płac, a tym samym ta jego część, która była przeznaczana na FRK. Przyhamowanie tej progresji zmniejszy udział funduszu w podatku od płac. Wydaje się przeto celowe rozważenie propozycji zmiany wskaźnika udziału ustalonego w ustawie. Na posiedzeniu Narodowej Rady Kultury wysuwano propozycje podwyższenia stawki z 13,6% do 15 Drugą z kolei znaczącą pozycje w dochodach funduszu stanowią wpłaty ze środków Funduszu Przeciwalkoholowego w wysokości 15% rocznych wpływów na ten fundusz. Wzrastają one w planie na 1986 r. aż o 61,3% . Świadczyć to może z jednej strony o pożądanym społecznie nasileniu represyjności wobec osób naruszających ustawę o wychowaniu w trzeźwości - co kulturze, w szerokim znaczeniu tego pojęcia, na pewno wyjdzie na dobre - z drugiej wszakże strony nasuwa przypuszczenie, że zbyt wysoko oceniano możliwości uzyskania wpływów z tego tytułu.</u>
<u xml:id="u-144.8" who="#JanKaczmarek">Środki funduszu zostały rozdysponowane na cele określane ustawą. Niepokój budzi jednak podział Wydatków na poszczególne cele, zwłaszcza na: społeczny ruch kulturalny oraz regionalne stowarzyszenia kulturalne, utrzymanie, budowę i rozbudowę obiektów oraz urządzeń służących działalności kulturalnej, upowszechnianie kultury polskiej za granicą oraz współpraca kulturalna z zagranicą. W tych pozycjach zaplanowano na 1986 r. wydatki niższe od poniesionych w roku bieżącym, przy planowanym przyroście wydatków ogółem o 6,2% . Rzecz jasna, wskaźnik ten nie może być miernikiem przyrostu w każdej pozycji planu. Jednakże założenie niższych wydatków od poniesionych w br. może spowodować ograniczenie zakresu oddziaływania kultury.</u>
<u xml:id="u-144.9" who="#JanKaczmarek">Najważniejszą pozycją w planie wydatków są dotacje dla planu terenowego. Wynoszą one 43.782 mln zł, co stanowi 71,3% wydatków ogółem. W tej pozycji przyrost wynosi zaledwie 1,1% . Jednak praktyka dowodzi, że w terenie istnieją często niebagatelne możliwości uzyskania dochodów. Zależy to w dużym stopniu od aktywności i prężności organizatorskiej terenowych wydziałów kultury. Nadwyżki budżetowe rad narodowych również wzbogacają FRK. Dlatego też stosunkowo niski wskaźnik przyrostu dotacji wydaje się uzasadniony.</u>
<u xml:id="u-144.10" who="#JanKaczmarek">Rozszerzenie współpracy kulturalnej z zagranicą, zwłaszcza z krajami socjalistycznymi, spowoduje znaczne zwiększenie wpływów, co przy minimalnych wydatkach doprowadzi do zwiększenia stanu środków dewizowych na koniec roku o 1/3. Zapewni to korzystny Start w 1987 r. Również w stosunkach z II obszarem płatniczym utrzymany zostanie nieznaczny wzrost środków.</u>
<u xml:id="u-144.11" who="#JanKaczmarek">Załącznik nr 2 do projektu uchwały przedstawia podział dotacji na poszczególne województwa. Nie sposób ustosunkować się do niego nie znając kryteriów podziału. Z przedstawionych liczb wynika, że podstawą podziału nie były wskaźniki demograficzne ani liczba i potencjał instytucji kulturalno-twórczych czy liczba i kategoria zabytków.</u>
<u xml:id="u-144.12" who="#JanKaczmarek">Proponuję poprawkę do projektu uchwały polegającą na uzupełnieniu §2 słowami: „z wyjątkiem dotacji dla planu terenowego”.</u>
<u xml:id="u-144.13" who="#JanKaczmarek">Wnoszę o przyjęcie projektu uchwały Sejmu w sprawie planu Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury na 1986. r. w wersji przedłożonej przez Radę Ministrów wraz z powyższą poprawką.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#BolesławStrużek">Dotacje do planu terenowego wzrosną o 1,1.%, podczas gdy ogółem środki na FRK wzrosną o 6,6% . Występuje więc istotna dysproporcja. W poprzednich latach informowano nas, jaka część środków FRK przypadnie w udziale wsi, jaka zaś środowiskom miejskim. W tym roku nie ma takiej informacji, a bardzo by się przydała.</u>
<u xml:id="u-145.1" who="#BolesławStrużek">Dotacja do planu terenowego wynosi 43,8 mld zł. Z tego rozdzielono tylko 28 mld zł, pozostaje zatem 15,8 mld zł. Dokładniejsza analiza ujawnia ogromne dysproporcję między województwami. 17 województw, które otrzymają dotacje poniżej 500. mln zł uczestniczy w tej rozdzielanej kwocie w 23% , podczas gdy udział trzech województw, które uzyskają najwięcej środków sięga 50% . Potrzeby środowiska wiejskiego są bardzo duże. Kierunek ten powinien być dostatecznie uwzględniany w polityce rozdziału środków między fundusze terenowe. Czy na funduszu centralnym nie skoncentrowano zbyt dużych środków?</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#MieczysławBuziewicz">Czy hotel Bristol, którego remont finansowany jest z FRK będzie w przyszłości obiektem muzealnym, czy też użytkowym? Jeśli nadal będzie hotelem, to jego remont powinien być finansowany z budżetu resortu turystyki.</u>
<u xml:id="u-146.1" who="#MieczysławBuziewicz">Skąd pochodzą środki przekazywane PGR i rolniczym spółdzielniom produkcyjnym, a przeznaczone na remont pałaców i innych obiektów zabytkowych, użytkowanych przez te jednostki?</u>
<u xml:id="u-146.2" who="#MieczysławBuziewicz">Czy PKZ są przedsiębiorstwami samofinansującymi się, czy też dotowanymi? Jeżeli są dotowane, to jakie są źródła dotacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#AlbinSiekierski">Nie bardzo rozumiem zastrzeżeń posła B. Strużka dotyczących rozdziału dotacji do funduszy terenowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#BolesławStrużek">15,8 mld zł nie zostało rozdysponowane. Czy Filharmonia Narodowa i Teatr Wielki muszą być finansowane z Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury?</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#WacławJanas">Podziału funduszu dokonujemy zawsze w porozumieniu z władzami terenowymi, tzn. z udziałem wojewody albo dyrektora wydziału kultury. Potrzeby terenu w przyszłym roku, rosną w związku z ustawowym podniesieniem płac. Dążymy też do zapewnienia warunków do funkcjonowania wszystkim dotychczas istniejącym placówkom kulturalnym.</u>
<u xml:id="u-149.1" who="#WacławJanas">Zmniejszenie niektórych wydatków z funduszu wynika m.in. z mniejszej liczby imprez kulturalnych planowanych na rok przyszły w porównaniu z br. W tym roku spore kwoty pochłonął Konkurs Chopinowski. Zdecydowaliśmy się także na większą koncentrację prac przy ochronie i konserwacji zabytków. Obecnie rozpoczętych jest ok. 100 przedsięwzięć tego typu, co powoduje dość poważne rozproszenie frontu inwestycyjnego. Postanowiliśmy nie rozpoczynać nowych inwestycji.</u>
<u xml:id="u-149.2" who="#WacławJanas">Następuje także zmniejszenie wydatków związanych z organizowaniem dni kultury państw zaprzyjaźnionych. W 1986 r. nie przewidujemy ich organizowania, podczas gdy w tym roku musiały się cne odbyć ze względu na zawarte porozumienia i potrzebę swoistego rewanżu za dni polskiej kultury, organizowane w tamtych krajach.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#JerzyGolis">Nie mogę zgodzić się z poprawką do § 2, w myśl której minister kultury i sztuki może przyznawać nie rozdzielone środki z FRK wyłącznie centralnym instytucjom kulturalnym. Oznaczałoby to np., że minister kultury może przyznać środki Teatrowi Wielkiemu, ale nie może ich dać żadnemu z innych teatrów warszawskich, nie mówiąc już o placówkach kulturalnych poza stolicą. Proponuję więc pozostawić § 2 w brzmieniu dotychczasowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#WitoldZakrzewski">Sądzę, że podzielamy ten punkt widzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#JózefGabjan">Różnica 1 mld zł wynika z obowiązku korekty płac w kulturze, jaki gwarantuje ustawa. Chcę również podkreślić, że weszło nowe źródło finansowania Centralnego Funduszu Rozwoju. Kultury w postaci przeznaczenia na ten fundusz dotychczasowych odpisów na PFAZ dokonywanych przez placówki resortu kultury. Fundusz zasilany jest też przez podatek dochodowy, pobierany od tych jednostek, w których partycypuje on w 15% .</u>
<u xml:id="u-152.1" who="#JózefGabjan">Komisje przyjęły projekt uchwały w sprawie planu Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury na 1986 r.</u>
<u xml:id="u-152.2" who="#JózefGabjan">Po przerwie kontynuowano posiedzeniu Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, która rozpatrzyła informację na temat centralnego planu rocznego na 1986 r.</u>
<u xml:id="u-152.3" who="#JózefGabjan">Uwagi do informacji o CPR na 1986 r. przedstawił, poseł Stanisław Kielan (ZSL): Centralny plan roczny został już uchwalony 15 listopada br. przez Radę Ministrów i uzyskał aprobatę Biura Politycznego KG PZPR 27 listopada br.</u>
<u xml:id="u-152.4" who="#JózefGabjan">Centralny Plan Roczny opracowano zgodnie z uchwałą Sejmu PRL z 24 lipca br. w sprawie przyjęcia II wariantu NPSG na lata 1986–90 i z uwzględnieniem obiektywnych uwarunkowań wzrostu produkcji, w roku przyszłym. Charakteryzują się one przede wszystkim minimalnym przyrostem zatrudnienia w gospodarce narodowej (o 0,6%) i niewielkim wzrostem podaży surowców, materiałów i energii na cele produkcyjne (wzrost o 1,7%). Powodu je to, że głównymi czynnikami wzrostu produkcji w przyszłym roku, a także w latach następnych powinien stać się postęp techniczno-organizacyjny i gospodarność. Plan zakłada bowiem obniżenie materiałochłonności o 1,8%, energochłonności produkcji o 3%, przy zwiększeniu wydajności pracy również o ponad 3%. Niezbędna będzie także poprawa jakości produkcji i wyrobów.</u>
<u xml:id="u-152.5" who="#JózefGabjan">Integralną część CPR na 1936 r. stanowi uchwała nr 123/85 RM w sprawie programów operacyjnych i zamówień rządowych na materiały i wyroby oraz inwestycje. Podkreślić należy, że podjęcie tej uchwały już w lipcu 1985 r. pozwoli na lepszą jej realizację, jako że przedsiębiorstwa zawczasu zostały zorientowane w sytuacji. Ministrowie i wojewodowie zobowiązani są do zapewnienia zgodności planów przedsiębiorstw z celami społeczno-gospodarczymi CPR.</u>
<u xml:id="u-152.6" who="#JózefGabjan">Procesowi poprawy efektywności gospodarki ma sprzyjać modyfikacja mechanizmów ekonomicznych, sterujących działalnością przedsiębiorstw, poprawa równowagi gospodarczej oraz przesunięcia strukturalne środków mających zapewnić jak najszybszy wzrost gospodarności. Dochód narodowy wzrośnie o 3,1%–3,4%, natomiast dochód do podziału będzie o 0,1–0,2% niższy z uwagi na obsługę zadłużenia zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-152.7" who="#JózefGabjan">Uzyskanie wzrostu dochodu narodowego uzależnione jest od zwiększenia krajowej produkcji paliw, energii, surowców i materiałów, efektywnego ich wykorzystania, a także, od osiągnięcia założeń oszczędnościowych, wdrożenia nowych technologii, rozwoju nauki i techniki, terminowego oddania do użytku inwestycji, większej koncentracji produkcji w zakładach najnowocześniejszych i charakteryzujących się niskimi kosztami oraz od zwiększenia stopnia wykorzystania majątku trwałego. To ostatnie osiągnąć można m.in, poprzez organizowanie zakładowych zespołów gospodarczych. Zakłada się także poprawę efektywności eksportu i jego zwiększenie do I obszaru płatniczego o 8,5% oraz do II obszaru o 3,8%. Zależy od tego planowany wzrost importu.</u>
<u xml:id="u-152.8" who="#JózefGabjan">Wartość eksportu do I obszaru płatniczego wyniesie 10 mld rubli, a import w 10,8 mld rubli. Do II obszaru płatniczego zamierza się wyeksportować towary wartości 6,3 mld dolarów, a sprowadzić towary za 4,8 mld dolarów. Oznacza to uzyskanie dodatniego salda obrotów w wysokości 1,5 mld dolarów.</u>
<u xml:id="u-152.9" who="#JózefGabjan">CPR na 1986 r. przewiduje, że podział dochodu narodowego ukształtuje się w taki sposób, że na fundusz spożycia przeznaczone zostanie 74,2% dochodu narodowego, w tym na dochody osobiste ludności - 61,9%. Fundusz akumulacji pochłonie 25,8% dochodu narodowego, w tym nakłady inwestycyjne - 18,6%. Podział taki wynika z przyjęcia w planie jako podstawowych celów:</u>
<u xml:id="u-152.10" who="#JózefGabjan">- poprawy warunków życia ludności, zwłaszcza w zakresie wyżywienia, umocnienia równowagi pieniężno-rynkowej i obniżenia inflacji; zwiększenia remontów i budownictwa mieszkaniowego, budownictwa szkolnego, rozwój bazy materialnej ochrony zdrowia oraz działania na rzecz ochrony środowiska - zapewnienia dalszego wzrostu produkcji materialnej dzięki wyższej efektywności gospodarowania; ukierunkowanie nakładów inwestycyjnych na powstrzymanie procesu dekapitalizacji majątku i jego modernizację; wprowadzenia zmian strukturalnych w gospodarce narodowej, zmierzających do obniżenia zużycia paliw i energii, poprawy jakości, wzrostu wydajności pracy, poprawy organizacji produkcji, obrotu i zarządzania, doskonalenia systemu ekonomiczno-finansowego; zwiększenia udziału Polski w międzynarodowym podziale pracy.</u>
<u xml:id="u-152.11" who="#JózefGabjan">Wyrazem poprawy warunków życiowych ludności mają być przyjęte w CPR:</u>
<u xml:id="u-152.12" who="#JózefGabjan">- zwiększenie spożycia z dochodów osobistych ludności o 2,5%, oraz spożycia zbiorowego o 2,1%, - zwiększenie dostaw towarów na rynek o 2,9%, - zwiększenie podaży usług przez, jednostki gospodarki uspołecznionej o 5,3%, - wyremontowanie i modernizacja 155 tys. mieszkań, - wybudowanie 135–140 tys. mieszkań w budownictwie uspołecznionym i 58–60 tys. w bud. indywidualnym, - utrzymanie wzrostu cen detalicznych artykułów rynkowych w 1986 r. na poziomie 8,5–9%, tj. o 1–2 punkta niższym niż w 1985 r.</u>
<u xml:id="u-152.13" who="#JózefGabjan">W tym celu ustalono zasady i parametry dynamiki wynagrodzeń w zależności od wypracowanych efektów. Wzrost materialnych dochodów ludności powinien kształtować się na poziomie wzrostu cen. W przypadku nadmiernego wzrostu płac i innych dochodów ludności i nie odpowiadającego mu wzrostu dostaw rynkowych możliwy będzie wzrost cen detalicznych ponad planowany poziom.</u>
<u xml:id="u-152.14" who="#JózefGabjan">W działalności swej przedsiębiorstwa powinny konsekwentnie przestrzegać zasad dyscypliny ekonomicznej, a zwłaszcza zasady samofinansowania, zachować właściwe relacje między wzrostem wynagrodzeń i wzrostem produkcji netto, dokonywać podziału zysku w sposób zapewniający rozwój przedsiębiorstwa. Realizacja zadań ÓPR wymaga też stworzenia warunków, uniemożliwiających przedsiębiorstwom stosowanie społecznie szkodliwych praktyk, polegających na zwiększaniu dochodów kosztem innych jednostek gospodarki, obniżaniu jakości wyrobów, zawyżaniu cen i uzyskiwaniu nienależnych zysków, niedotrzymywaniu zawartych umów.</u>
<u xml:id="u-152.15" who="#JózefGabjan">Kontynuowana będzie realizacja programu zmian strukturalnych w gospodarce, powinny nad tym czuwać organy założycielskie.</u>
<u xml:id="u-152.16" who="#JózefGabjan">W zakresie produkcji materialnej CPR przewiduje osiągnięcie w 1986 r. następujących wskaźników wzrostu: - produkcja przemysłowa 103,2–103,6%, - budownictwo 103,5%, - produkcja roślinna 100–103%, - produkcja zwierzęca 102,4%, - przewozy transportowe 102,7%.</u>
<u xml:id="u-152.17" who="#JózefGabjan">Wzrost ten ma nastąpić w wyniku:</u>
<u xml:id="u-152.18" who="#JózefGabjan">- zwiększenia podaży na cele produkcyjne podstawowych paliw, surowców i materiałów w przemyśle o 1,7%, a w budownictwie o 0,4%, - zwiększenia dostaw dla rolnictwa: maszyn, ciągników i sprzętu rolniczego o 5,3%, części zamiennych o 11,3%, nawozów mineralnych o 6,5%, środków ochrony roślin o 5,9%, pasz treściwych o 2,2%.</u>
<u xml:id="u-152.19" who="#JózefGabjan">- zwiększenia dostaw taboru kolejowego o 14,2%, - a przede wszystkim - pełnej realizacji założonych wskaźników obniżenia energo- i materiałochłonności produkcji oraz osiągnięcia założonego wzrostu wydajności pracy.</u>
<u xml:id="u-152.20" who="#JózefGabjan">Ogólna kwota nakładów inwestycyjnych zwiększa się o 4,2%. Zakłada się następującą dynamikę ich wydatkowania: - inwestycje centralne 106%, - inwestycje jednostek budżetowych 102,3%, - inwestycje przedsiębiorstw państwowych i spółdzielczych 103,3%, -inwestycje w gospodarce nie uspołecznionej 104,4%.</u>
<u xml:id="u-152.21" who="#JózefGabjan">Szybszy niż przeciętny wzrost nakładów zostanie zapewniony dla sfery produkcji materialnej (o 4,7%, w tym na przemysł o 4,3% i na rolnictwo o 5%). Nakłady na zakup maszyn i urządzeń wzrosną o 6,1%, a na roboty budowlano-montażowe o 2,7%. Nakłady na sferę konsumpcji społecznej wzrosną o 3,1%.</u>
<u xml:id="u-152.22" who="#JózefGabjan">Plan rzeczowy nakładów inwestycyjnych jest zharmonizowany z planem finansowym, a zwłaszcza z planem kredytowania i dotowania inwestycji. Plan przewiduję istotne zwiększenie udziału kredytu w finansowaniu inwestycji, co powinno być trwałą linią postępowania.</u>
<u xml:id="u-152.23" who="#JózefGabjan">W planie utrzymano rezerwę centralną w wysokości 7 mld zł na częściowe sfinansowanie przyrostu zakresu rzeczowego melioracji wodnych, a także rezerwę w wysokości 1,2 mld zł, przeznaczoną na wspomożenie budownictwa szkół, co jest uzasadnione z uwagi na niedocenianie tych inwestycji przez niektóre władze terenowe. Podstawą do rozdziału kredytów na budownictwo mieszkaniowe dla województw będzie określenie średniej ceny 1 m2 powierzchni użytkowej.</u>
<u xml:id="u-152.24" who="#JózefGabjan">Najwyższe tempo wzrostu mają nakłady na ochronę środowiska - o 30,8% oraz gospodarkę wodną - o 18,7%, co wychodzi naprzeciw postulatom zgłaszanym na spotkaniach przedwyborczych.</u>
<u xml:id="u-152.25" who="#JózefGabjan">CPR przewiduje, że luka inflacyjna zmniejszy się w porównaniu do br., ale i tak wyniesie 100 mld zł, z uwagi na konieczność zrealizowania zobowiązań dotyczących pieniężnych świadczeń społecznych, które wzrosną o 25%, tj. o 251 mld zł, głównie z tytułu waloryzacji rent i emerytur oraz obligatoryjnego zwiększania przeciętnych wynagrodzeń w sferze poza produkcją materialną. Należy też zapewnić wzrost wynagrodzeń w sferze produkcji materialnej, co najmniej równy wzrostowi cen detalicznych i uwzględnić przewidywany wzrost cen skupu płodów rolnych. Bardzo ważnym i czułym, z punktu widzenia społecznego, instrumentem sterowania realizacją planu będą przyjęte zasady polityki cenowej.</u>
<u xml:id="u-152.26" who="#JózefGabjan">Główne kierunki polityki cen to: ograniczanie skali inflacji, racjonalizacja struktury cen, przywracanie równowagi rynku. Utrzymuje się zasadę, iż skutki wzrostu cen zbytu paliw, surowców, materiałów oraz taryf energetycznych i przewozowych nie mogą być w całości wkalkulowane w ceny wyrobów i usług. Dla ochrony ludności i odbiorców uspołecznionych będą elastycznie wykorzystywane następujące instrumenty:</u>
<u xml:id="u-152.27" who="#JózefGabjan">- w ograniczonym w porównaniu do 1935 r. zakresie zakaz podwyższania cen, z wyjątkiem przyczyn niezależnych od producenta, - określenie przez Ministerstwo Finansów górnych pułapów średniego wzrostu cen, - obowiązek informowania okręgowych urzędów cen z 3 tygodniowym wyprzedzeniem o zamiarze podwyższenia ceny umownej lub regulowanej, - elastyczne stosowanie stawek podatku obrotowego.</u>
<u xml:id="u-152.28" who="#JózefGabjan">Założone zmiany cen reorientowane będą na ograniczenie zakresu i rozmiaru dotacji podmiotowych i przedmiotowych, na wyeliminowanie finansowania niegospodarności i złej jakości. W zakresie cen zaopatrzeniowych będzie stopniowo urealniana cena węgla w celu ograniczenia wysokości dotacji. Podwyższone będą ceny zaopatrzeniowe energii elektrycznej i cieplnej, taryf przewozowych, wyrobów hutniczych i cementu. W zakresie cen detalicznych ograniczana będzie skala wzrostu cen i kosztów utrzymania, aby zapewnić założenia CPR dotyczące poziomu dochodów realnych ludności. Ze szczególną uwagą kształtowane będą ceny detaliczne państwowych artykułów żywnościowych, ich wzrost rozłożony będzie w czasie.</u>
<u xml:id="u-152.29" who="#JózefGabjan">Geny skupu produktów rolniczych kształtowane będą na poziomie zapewniającym opłacalność tej produkcji. Szczególną uwagę należałoby zwrócić na ceny skupu produkcji zwierzęcej z uwagi na pożądany jej wzrost, a także na powszechne głosy rolników o potrzebie zwiększenia jej opłacalności.</u>
<u xml:id="u-152.30" who="#JózefGabjan">Przewiduje się też możliwość uruchomienia ratalnej sprzedaży towarów.</u>
<u xml:id="u-152.31" who="#JózefGabjan">Omawiany centralny plan roczny, ujmujący cele społeczne i zadania gospodarcze kraju, jest wypadkową potrzeb i możliwości, silniej akcentując jednak potrzeby. Pełna jego realizacja będzie możliwa przy maksymalnym zaangażowaniu jednostek gospodarczych i władz. Niezbędne też będzie przestrzeganie mechanizmów ekonomicznych, organizacyjnych i prawnych wynikających z reformy gospodarczej, która powinna być konsekwentnie realizowana i umacniana.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#JanKaczmarek">Zasadnicze znaczenie ma odpowiedź na pytanie, czy projekt centralnego planu rocznego na 1986 r. został przygotowany zgodnie z wytycznymi uchwalonymi przez Sejm VIII kadencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#StanisławKielan">Moja odpowiedź brzmi twierdząco. Muszę jednak zrobić zastrzeżenie, że plan roczny powinien mieć charakter wtórny w stosunku do Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1986–1990, powinien być jego wycinkiem. Tymczasem mamy już CPR, choć nie uchwaliliśmy jeszcze planu 5-letniego.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#MieczysławBuziewicz">Poprawa efektywności gospodarowania w przedsiębiorstwach państwowych jest nadrzędną wytyczną dyskutowanego przez nas dokumentu. Trudno dostrzec jednak, aby narzędzia i mechanizmy, służące egzekwowaniu rygorów gospodarności były wykorzystywane w zadowalającym stopniu. Chodzi mi przede wszystkim o praktyczną realizację ustawy o uzdrawianiu gospodarki przedsiębiorstwa państwowego oraz o jego upadłości. Jakie działania zamierza podjąć rząd, aby aktywniej wykorzystać mechanizmy stworzone przez tę ustawę?</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#WładysławBaka">Powołaliśmy w NBP zespół do analizy sytuacji finansowej przedsiębiorstw zagrożonych upadłością. Zmodyfikowane w br. rozwiązania tej ustawy pozwalają zajmować się sytuacją tych przedsiębiorstw już w momencie, gdy istnieje groźba powstania trudności płatniczych, tzn. gdy jednostka nie ma pieniędzy na zapłacenie należności budżetowych, uregulowanie rachunków ze swoimi dostawcami itp.</u>
<u xml:id="u-156.1" who="#WładysławBaka">Wiceprezes NBP Leszek Urbanowicz; Mówiąc w największym skrócie podzieliliśmy przedsiębiorstwa znajdujące się w trudnej sytuacji płatniczej na trzy grupy. Pierwszą stanowią te, które przygotowują się lub prowadzą już tzw. postępowanie wewnętrzne. Grupę drugą stanowią przedsiębiorstwa znajdujące się pod zarządem komisarycznym, trzecią zaś te, w których prowadzone jest postępowanie upadłościowe. Analizujemy wnikliwie sytuację finansową każdego z nich. Chodzi przede wszystkim o to, aby precyzyjnie określić, w jakim stopniu trudności płatnicze są wynikiem czynników zewnętrznych, takich jak np. skutki ostrej zimy, a w jakim jest to rezultatem zwykłej niegospodarności, bałaganiarstwa i marnotrawstwa. Indywidualizujemy podejście do każdego z tych przypadków. Dla niegospodarnych nie będziemy mieli jednak pobłażania.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#EdwardŁukosz">CPR na 1986 r. zawiera rozwiązania pobudzające efektywność gospodarowania. Mam tu na myśli system zamówień rządowych oraz programów operacyjnych. Zmodyfikowano rozwiązania reformy gospodarczej, jakie obowiązywać będą w ciągu nadchodzącego 5-lecia, podejmowane są również zmieniające organizacyjne struktury funkcjonowania przedsiębiorstw. Zgadzam się z twierdzeniem, że plan roczny jest czymś wtórnym w stosunku do planu wieloletniego. Znajdujemy się jednak w takiej sytuacji, że muszę prosić o traktowanie CPR jako dokumentu wiążącego.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#JerzySzmajdziński">Muszę podzielić się swoimi niepokojami związanymi zarówno z przyszłorocznym planem, jak i jego instrumentacją. Programy operacyjne i zamówienia rządowe ustalane są na okresy roczne. Nie jest to moim zdaniem dobra praktyka, gdyż zawęża przedsiębiorstwom horyzont planowania. Wydłużenie okresu obowiązywania programów operacyjnych i zamówień rządowych skłaniałoby przedsiębiorstwa do podejmowania inwestycji, do „zasysania” postępu naukowo-technicznego, a tym samym przyczyniałoby się do tak oczekiwanych zmian strukturalnych. Przyszłoroczny plan stwarza preferencje dla inwestycji paliwowo-energetycznych oraz przedsięwzięć związanych z przetwórstwem rolno-spożywczym. Jest to tendencja słuszna, jakkolwiek nie mogę pogodzić się z niskimi nakładami na budownictwo mieszkaniowe i na rozwój przemysłu materiałów budowlanych. Jak wielkim problemem społecznym są obecnie mieszkania - nie muszę dowodzić. Plan zawiera także wskaźniki, mówiące o znacznym wzroście produkcji i dostaw wielu poszukiwanych wyrobów. Dotyczy to także produkcji przeznaczonej na eksport. Brak planu 5-letniego sprawia, że nie mamy żadnego punktu odniesienia i nie potrafimy odpowiedzieć sobie na pytanie, w jakim stopniu zamierzenia te są realne. Tymczasem, od wyników przyszłorocznego planu zależeć będzie sytuacja społeczna i gospodarcza w 1987 r. Decyzje, które podejmujemy dziś mają poważne implikacje wybiegające nawet w bardziej odległe lata. Nie powinniśmy podejmować tak poważnych decyzji nie mając po temu odpowiednich przesłanek.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#JanKaczmarek">Sądzę, że w protokole z naszego posiedzenia powinniśmy dać wyraz naszym obawom o trafność podejmowanych decyzji gospodarczych, spowodowanych brakiem niezbędnych materiałów informacyjnych. Mam tu przede wszystkim na myśli NPSG na lata 1986–1990 i towarzyszące mu plany finansowe. Ponieważ uznaliśmy, że CPR na 1986 r. został opracowany zgodnie z wytycznymi Sejmu VIII kadencji proponuję przyjąć przedłożoną informację w tej sprawie do akceptującej wiadomości.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#EdwardŁukosz">Chciałem sprostować tę część wypowiedzi posła J. Szmajdzińskiego, która dotyczyła zamówień rządowych i programów operacyjnych. Już teraz ustalone są one na okresy trzyletnie, a także rozważa się, czy zamówień rządowych nie rozpisywać na 51at. Z nieco inną sytuacją mamy do czynienia w przypadku zamówień rządowych na prace naukowo-badawcze. Są to zamówienia na rozwiązanie określonego problemu i nie precyzują one czasu ich obowiązywania. Im szybciej zamówienie zostanie zrealizowane - tym lepiej. Pragnąłbym także wyjaśnić, że przeznaczenie większych kwot na budownictwo mieszkaniowe nie byłoby uzasadnione, gdyż podaż materiałów budowlanych zwiększy się w 1986 r. tylko o 1,7%. Przeznaczyliśmy natomiast bardzo pokaźne kwoty na remonty i modernizacje istniejących zasobów mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-160.1" who="#EdwardŁukosz">Komisja przyjęła do akceptującej wiadomości informację o centralnym planie rocznym na 1986 r.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>