text_structure.xml
59.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">W dniu 23 maja 1986 r. Komisja Przemysłu, obradująca pod przewodnictwem posła Stanisława Opałki (PZPR), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- informację w sprawie produkcji i dostaw wyrobów trwałego użytku na potrzeby rynku wewnętrznego;</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- odpowiedź rządu na opinię nr 2 w sprawie osiągania projektowanych zdolności produkcyjnych w obiektach przekazywanych do eksploatacji w resortach hutnictwa i przemysłu maszynowego oraz przemysłu chemicznego i lekkiego;</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- projekt opinii w sprawie przebiegu modernizacji i remontów maszyn i urządzeń w przemyśle nadzorowanym przez ministrów hutnictwa i przemysłu maszynowego oraz przemysłu chemicznego i lekkiego.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli: wiceminister hutnictwa i przemysłu maszynowego Ryszard Bryk oraz przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli i Ministerstwa Przemysłu Chemicznego i Lekkiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławOpałko">Zespół posłów pod przewodnictwem posła S. Baranika złożył wizytę w kilku zakładach przemysłu maszynowego we Wrocławiu, zapoznając się z realizacją zadań produkcyjnych i interesując się szczególnie produkcją wyrobów służących zaopatrzeniu rynku. Zanim wysłuchamy sprawozdania z tej wizytacji, Chciałbym prosić dyrektora S. Grodzkiego z Najwyższej Izby Kontroli o poinformowanie nas o wynikach kontroli planów produkcji wyrobów przemysłowych trwałego użytku przeznaczanych na zaopatrzenie rynku wewnętrznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławGrodzki">Informacja o wynikach realizacji planów produkcji wyrobów przemysłowych trwałego użytku przeznaczonych na zaopatrzenie rynku wewnętrznego oraz organizacji i handlu tymi wyrobami w 1985 r. jest kolejnym raportem, jaki opracowała na ten temat Najwyższa Izba Kontroli. Problemy te były badane przez NIK również w latach 1983–1984, a wyniki tych badań zostały omówione w informacji z września 1984 r. Prowadzone w 1985 r. kontrole zostały ukierunkowane przede wszystkim na ocenę rzeczywistego stanu produkcji wyrobów rynkowych, ich jakości i nowoczesności oraz współpracy pomiędzy producentami a jednostkami handlowymi.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#StanisławGrodzki">Kontrolą objęto 35 przedsiębiorstw przemysłowych resortu hutnictwa i przemysłu maszynowego oraz 31 jednostek handlowych, a także 130 sklepów i zaopatrujących je magazynów, zlokalizowanych na terenie 15 województw. W kontroli wzięło udział ok. 300 inspektorów inspekcji robotniczo-chłopskiej. Informacja pokontrolna zawiera dane charakteryzujące stan kontrolowanych dziedzin działalności przemysłu i handlu po I półroczu i po trzech kwartałach 1985 r. Obecnie znane są już dane za cały 1985 r., a także za 4 miesiące br.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#StanisławGrodzki">Wynika z nich, iż w 1985 r. następował powolny, ale systematyczny wzrost podaży na rynek wyrobów powszechnego użytku w wyniku wzrostu ich produkcji. W wielu grupach asortymentowych zostały nawet przekroczone wielkości dostaw określone w CPR. Dotyczy to takich wyrobów, jak wanny kąpielowe (123%), zlewy i zlewozmywaki (116%), kuchnie gazowe i elektryczne (112%), odkurzacze (104%), żelazka (157%), odbiorniki radiowe (104%), rowery (103%), żarówki głównego szeregu (110%). W ocenie NIK jest to jednak postęp zadowalający, bowiem pełne bądź wyższe od założeń CPR wykonanie zadań odnosiło się zaledwie do 8 grup wyrobów wymienionych w tym planie. Produkcja i dostawy pozostałych 21 grup wyrobów wymienionych w CPR nie osiągnęły pożądanego poziomu a w ok. 38% dostawy były niższe niż w 1994 r. Nie wywiązano się również z przyjętych zobowiązań wynikających z zamówień rządowych.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#StanisławGrodzki">Niższe były np. dostawy odbiorników telewizyjnych do odbioru w kolorze o 37,1%, stereofonicznych odbiorników radiowych o 7,4%, zestawów sprzętu elektronicznego o 11%, pralek i wirówek elektrycznych o 6%, chłodziarek o 16,6%, naczyń kuchennych i gospodarczych z blachy stalowej o 11,5%, naczyń kuchennych i gospodarczych i aluminiowych o 33,4%, motorowerów o 7,1%, baterii galwanicznych o 19,4%.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#StanisławGrodzki">Z badań NIK wynika, że główną barierą ograniczającą wielkość produkcji i dostaw wyrobów rynkowych są braki w dostawach różnych materiałów, surowców, elementów i podzespołów, będące wynikiem rozregulowania systemu powiązań kooperacyjnych, w tym zwłaszcza pomiędzy przedsiębiorstwami resortu hutnictwa i przemysłu maszynowego oraz przemysłu chemicznego. W rezultacie powstało zjawisko braku spójności między ustalonym poziomem produkcji wyrobów finalnych a możliwościami jej zaopatrzenia w elementy i podzespoły produkowane przez przedsiębiorstwa kooperujące. Negatywne przykłady takich zjawisk przedstawiłem posłom podczas posiedzenia w dniu 14 maja, nazywając je gospodarczą patologią. Co gorsza, różne uwarunkowania i deformacje ujawnione w trakcie kontroli oddziałujące niekorzystnie na proces równoważenia rynku wewnętrznego mają charakter przewlekły, a na ich występowanie NIK zwracała uwagę także w poprzednich informacjach.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#StanisławGrodzki">Instrumentem zapewniającym i wspomagającym dyscyplinę realizacji zadań miał być system zamówień rządowych ustalony uchwałą nr 97 Rady Ministrów z 13 lipca 1984 r. w sprawie instrumentów sterowania realizacją planów centralnych oraz zamówień rządowych i programów operacyjnych na 1985 r. W praktyce oddziaływanie tego systemu okazało się jednak niewystarczające. Wynikało to m.in. z faktu, że w przypadku wielu ważnych wyrobów finalnych organ założycielski nie zdołał nakłonić producentów do zawarcia potrzebnych umów, bądź zawarł umowy na produkcję niższą niż przewidywały założenia CPR oraz cytowana uchwała.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#StanisławGrodzki">Z ustaleń kontroli wynika także, że system zamówień rządowych w niedostatecznym stopniu wspomagał produkcję wyrobów finalnych. Zamówieniami rządowymi nie objęto producentów elementów i podzespołów kooperacyjnych warunkujących poziom tej produkcji. Oznacza to, że przedsiębiorstwa-kooperanci nie korzystali z takich preferencji, jak gwarantowane zaopatrzenie materiałowe czy przydział niezbędnych środków dewizowych i w rezultacie nie identyfikowali się z celami określonymi w CPR i w zamówieniach rządowych. Powyższe świadczy, że instrument jakim były zamówienia rządowe nie został w dostatecznym stopniu wykorzystany do aktywnego oddziaływania na rozwój produkcji wyrobów rynkowych, tym bardziej, że w wielu przypadkach nie zapewniał preferencji systemowych.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#StanisławGrodzki">Problemy związane z produkcją i dostawami wyrobów rynkowych miały być łagodzone również poprzez działalność zespołów gospodarczych, tworzonych w przedsiębiorstwach na mocy postanowienia Rady Ministrów z 14 listopada 1983 r. Możliwości te nie zostały jednak w dostatecznym stopniu wykorzystane. Spośród 35 przedsiębiorstw skontrolowanych w 1985 r. zespoły takie zostały utworzone tylko w 7.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#StanisławGrodzki">Opisanym, niekorzystnym zjawiskom towarzyszyło niepełne zaopatrzenie w części zamienne do wyrobów będących w użytkowaniu. Producenci finalnych wyrobów rynkowych nie wywiązywali się na ogół z obowiązku zaopatrzenia w części zamienne do wyrobów będących w użytkowaniu, do czego zobowiązują przepisy. Powodowało to poważne zakłócenia funkcjonowania służb serwisowych, zmniejszało możliwość kupna tych części przez indywidualnych nabywców, a także było przyczyną rosnącego popytu na wyroby gotowe.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#StanisławGrodzki">Wiele uwag wzbudza praktyka tworzenia cen wyrobów rynkowych. Potwierdzeniem tych nieprawidłowości są dane Inspekcji Cen Ministerstwa Finansów z 1985 r., z których wynika, że na 6300 skontrolowanych cen w przedsiębiorstwach hutnictwa i przemysłu maszynowego w ponad połowie kalkulacje sporządzone zostały z naruszeniem obowiązujących przepisów. Oznacza to, że przedsiębiorstwa dążyły do osiągania zysków poprzez zawyżanie cen, a nie w drodze poprawy efektywności gospodarowania. O takich przypadkach, stwierdzonych w trakcie kontroli, NIK informowała właściwe terytorialnie izby skarbowe.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#StanisławGrodzki">Występowaniu różnorodnych nieprawidłowości w sferze produkcji i obrotu wyrobami rynkowymi nie przeciwdziałał z dostateczną skutecznością funkcjonujący system umowny, określony uchwałą Rady Ministrów nr 207 z 27 września 1982 r. w sprawie umów sprzedaży oraz umów dostawy między jednostkami gospodarki uspołecznionej. Zakres i skala stwierdzonych odstępstw od tych przepisów upoważniają do stwierdzenia, że umowy jako podstawowy instrument sterowania obrotem towarowym nie dyscyplinowały stosunków handlowych, a także nie oddziaływały na producentów w kierunku zwiększenia rozmiarów produkcji rynkowej, poprawy jej jakości i nowoczesności, obniżenia kosztów, a w rezultacie - poprawy efektywności gospodarowania.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#StanisławGrodzki">Należy oczekiwać, że zapowiedziane przez ministra handlu wewnętrznego i usług przyjęcie w najbliższym czasie przez Radę Ministrów projektu nowelizacji ogólnych warunków umów sprzedaży i dostawy pozwoli na uporządkowanie stosunków w tej sferze.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#StanisławGrodzki">Ważnym problemem jest jakość wyrobów rynkowych. Pomimo podejmowania przedsięwzięć o charakterze systemowym, mimo działań organizacyjnych i dyscyplinujących podejmowanych przez organy założycielskie, poprawę jakości trudno uznać za zadowalającą. Według danych MHWiU, w 1985 r. łączna wartość towarów pochodzących z przedsiębiorstw resortu hutnictwa i przemysłu maszynowego, a zakwestionowanych przez handel, wyniosła 8 mld zł, co stanowiło 3,4% wartości badanych towarów. Doszło do tego, że minister handlu wewnętrznego i usług podjął decyzję o zakazie zakupu i sprzedaży 26 wyrobów wykazujących nadmierną wadliwość lub zagrażających bezpieczeństwu w eksploatacji. Nadal w 1985 r. produkowano wyroby, które nie uzyskały świadectwa kwalifikacji jakości lub znaków bezpieczeństwa. Cofnięto, nie przedłużono, bądź odmówiono przyznania znaków bezpieczeństwa i świadectw kwalifikacji jakości 252 typom wyrobów. Ponadto, w efekcie negatywnych wyników badań kontrolnych udzielono ostrzeżeń 20 przedsiębiorstwom wytwarzającym 197 typów wyrobów.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#StanisławGrodzki">Pogorszenie jakości nastąpiło w sytuacji, kiedy zaostrzenie przepisów pozwalało spodziewać się korzystnych zmian w tej dziedzinie. Pragnę przypomnieć, że skutki złej jakości obciążały podstawę naliczania podatku dochodowego o koszty i straty nieuzasadnione. W skali resortu hutnictwa i przemysłu maszynowego wyniosły one 15 mld zł. Niezadowalająca jakość wykonania wynikała często z rozluźnienia dyscypliny w zakresie przestrzegania technologii wytwarzania oraz nieskuteczności kontroli jakości.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#StanisławGrodzki">Mimo dolegliwości finansowych ponoszonych przez przedsiębiorstwa, nie wykorzystano w dalszym ciągu możliwości poprawy jakości produkowanych wyrobów, zwłaszcza w wyniku ściślejszego powiązania systemu wynagrodzeń z jakością produkcji. Nie była stosowana powszechnie zasada niepłacenia za wadliwie wykonaną produkcję oraz obniżania wynagrodzeń za straty wynikające z wadliwego wykonawstwa.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#StanisławGrodzki">Odczuwalnej poprawy w zaopatrzeniu rynku wewnętrznego w towary trwałego użytku oczekiwać należy również ze strony jednostek obrotu tymi wyrobami. Wyniki kontroli NIK dostarczyły bowiem wielu przykładów braków w sklepach towarów, które zalegały magazyny. Ujawniono także przypadki nieprawidłowego terytorialnego rozmieszczenia zapasów niektórych artykułów, nieprzestrzeganie ustalonych wskaźników podziału towarów na poszczególne oddziały, spółdzielnie czy placówki albo wręcz ukrywanie towarów przed nabywcami.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#StanisławGrodzki">O rozmiarach stwierdzonych nieprawidłowości w kontrolowanych sferach działalności przedsiębiorstw przemysłowych i jednostek handlowych świadczy liczba kar dyscyplinarnych zastosowanych na wniosek NIK. Ukarano łącznie 106 osób, w tym 52 osoby pełniące funkcje kierownicze, z tego 11 osób zostało odwołanych z zajmowanych stanowisk. W związku z prowadzonymi kontrolami NIK skierowała 110 wystąpień pokontrolnych do dyrektorów przedsiębiorstw, organów założycielskich oraz organów finansowych. O najtrudniejszych problemach, wynikających z ustaleń kontroli, a dotyczących m.in. zakładów „Silma” w Sosnowcu, „Eda” w Poniatowej, „Domgos” w Zabrzu, kombinatu „Polsrebro” w Warszawie, gdańskiego „Magmoru”, informowany był na bieżąco minister hutnictwa i przemysłu maszynowego. W wyniku m.in. informacji NIK został ustanowiony zarząd komisaryczny nad kombinatem „Polsrebro” i zakładami „Magmor” w Gdańsku.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#StanisławGrodzki">Niezależnie od wniosków zawartych w wystąpieniach skierowanych do dyrektorów przedsiębiorstw, NIK w opracowanej informacji postulowała m.in. objęcie systemem zamówień rządowych produkcji elementów i podzespołów kooperacyjnych oraz zwiększenie dyscypliny wywiązywania się przedsiębiorstw ze zobowiązań przyjętych w ramach tych zamówień. Za celowe uznano zwiększenie dyscypliny przestrzegania umów, jako podstawowego instrumentu oddziaływania na produkcję, jej jakość i nowoczesność oraz obrót towarowy, a także systemu centralnego sterowania deficytowymi towarami.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#StanisławGrodzki">Informacja NIK była rozpatrywana 24 marca br. przez Prezydium Rządu, które przyjęło tę informację do wiadomości, zobowiązując ministrów hutnictwa i przemysłu maszynowego oraz handlu wewnętrznego i usług, a także prezesa Polskiego Komitetu Normalizacji, Miar i Jakości do podjęcia właściwych działań.</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#StanisławGrodzki">Odpowiedź ministra handlu wewnętrznego i usług udzielona w kwietniu wskazuje, że resort ten podjął już wiele działań oraz zapowiada kolejne, zmierzające do szerszego wykorzystywania umów jako instrumentu oddziaływania na usprawnienie obrotu towarowego. Projektowane udoskonalenia tego systemu powinny przyczynić się ponadto do przeciwdziałania przenikaniu do obrotu towarów wadliwych, do usprawnienia organizacji handlu oraz poprawy zaopatrzenia w części zamienne. Zapowiedziane działania w przypadku pełnej ich realizacji stwarzają nadzieję na poprawę sytuacji na styku przemysł - handel.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#StanisławGrodzki">W odpowiedzi udzielonej przez ministra hutnictwa i przemysłu maszynowego znajdujemy zapowiedź przedsięwzięć - także perspektywicznych - zmierzających do rozwoju i unowocześnienia produkcji rynkowej. Najwyższa Izba Kontroli będzie z uwagą obserwowała i analizowała realizację tych zamierzeń.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#StanisławGrodzki">Z satysfakcją chciałbym poinformować, że omawiana informacja spotkała się z szerokim oddźwiękiem ze strony organów administracji terenowej. Do NIK napływają systematycznie pisma wojewodów, zawierające informacje o działaniach nakierowanych na eliminowanie stwierdzonych nieprawidłowości, zwłaszcza w działalności jednostek handlowych podległych im terytorialnie.</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#BarbaraPolańska">W materiałach resortu nie można się doczytać, w jakim stopniu zaspokajamy potrzeby rynku. Plan produkcji być może nie zapewnia pełnego zaopatrzenia. W jakim stopniu pokrywane jest zapotrzebowanie np. na zlewozmywaki kuchenne. Jak na tym tle przedstawia się perspektywa zaopatrzenia w 1986 r.? Na ile odbiega od potrzeb rynku?</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#BarbaraPolańska">Jakie są - zdaniem resortu - możliwości obniżenia materiałochłonności przy produkcji sprzętu trwałego użytku? W tym 5-leciu materiałochłonność ma być obniżona co najmniej o 10%, a wydajność wzrosnąć o 30%. To bardzo trudne zadania.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#BarbaraPolańska">Czy obniżenie w CPR na 1986 r. planu produkcji niektórych wyrobów, jak maszyny do szycia czy naczynia aluminiowe wynika z nasycenia rynku? W jakim stopniu wzrosły ceny niektórych artykułów gospodarstwa domowego w ciągu 1985 r.? Ceny, jak się orientuję, rosną niezwykle szybko.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#UrszulaGarwolińska">W jakim stopniu rośnie produkcja muszli klozetowych, zlewozmywaków itp. wyrobów służących wyposażeniu mieszkań? Wiem, że prywatni rzemieślnicy podjęli się zainstalowania tych wyrobów w naszym zakładowym ośrodku wczasowym. Skąd je mają, skoro nie ma ich w sklepach?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JózefSzawiec">Istotnym problemem - jak wykazała wizytacja - jest zaopatrzenie w podzespoły do produkcji telewizorów czarno-białych i kolorowych. W okresie od 22 marca do 14 kwietnia nie wykonano 40 tys. odbiorników czarno-białych, co stanowi 8% produkcji określonej w zamówieniach rządowych. Nie wykonano też 5 tys. telewizorów kolorowych. Przyczyną był brak zaopatrzenia w materiały dla zakładów podzespołowych branży elektronicznej, co spowodowało zatrzymanie dostaw podzespołów elektronicznych. Sytuacja taka w WZT istniała już w ub.r. W październiku 1985 r. taśmy montażowe stały 90 godzin na 160 godzin normalnej pracy. W sumie w ub.r. WZT straciły 140 tys. roboczo-godzin pracy. W rezultacie zakład nie wykonał zamówień rządowych i poniósł poważne straty na skutek niewykonania planu sprzedaży.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JózefSzawiec">W 1986 r. krytyczna sytuacja pogłębiła się na skutek niedostarczenia podstawowych podzespołów dla zakładów wytwarzających produkty finalne. Kłopoty mają wszyscy producenci sprzętu elektronicznego. Grozi przerwanie produkcji na przełomie maja i czerwca.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JózefSzawiec">Brak zaopatrzenia w zakładach „Biazet”, „Unitra” i WZT w 1985 r. spowodował zmniejszenie zarobków pracowników, zmniejszenie zysku, odpływ wysokokwalifikowanych pracowników, a nawet powstanie niepokojów wśród załogi. Bieżąca sytuacja jest bardzo trudna, gdyż obok tych trzech zakładów przestoje grożą wszystkim zakładom „Unitry”, „Telkomu” i „Mery”. Główną przyczyną jest brak środków dewizowych na otwarcie akredytyw. Jakie będą możliwości uzyskania środków dewizowych na import dla elektroniki z obu obszarów płatniczych?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#RyszardCzyż">W materiałach resortu nic nie mówi się o poprawie jakości, a NIK podaje wręcz alarmujące dane na ten temat. Jak sytuacja wygląda obecnie?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KazimierzFrątczak">Jest dla mnie zaskoczeniem, że na nasze posiedzenia nie przybył minister przemysłu chemicznego i lekkiego, E. Grzywa, zwłaszcza że podczas wizytacji było wiele zarzutów pod adresem resortu chemii.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#TeresaGregorewicz">W Polsce centralnej wielu wyrobów jest pod. dostatkiem, a w innych województwach ich brakuje. Jak jest z rozdziałem towarów trwałego użytku na terenie kraju?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszLewandowski">Weszła w życie uchwała nr 77 w sprawie elektronizacji kraju. Jak będzie z zapewnieniem materiałów potrzebnych elektronice? Branża ta potrzebuje np. tylko małych ilości stali, ale na skutek niewłaściwego asortymentu dostaw dużo tej stali się marnuje. Z kolei tworzywa ABS potrzebne są nie tylko elektronice, a ciągle ich nie produkujemy w kraju.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#TadeuszLewandowski">Z niepokojem dowiedziałem się, że naszym zakładom grożą przestoje, bo stają przedsiębiorstwa produkujące podzespoły.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#CzesławaBurcon">Współpraca handlu z przemysłem w warunkach działania reformy gospodarczej, była i jest analizowana przez MHWiU, NIK i Komisję Rynku Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług, której jestem członkiem. Brak równowagi rysikowej, a także brak mechanizmów ekonomicznych wywołujących orientację prorynkową w warunkach swobodnego systemu zawierania umów wytworzyły niewłaściwy układ stosunków handlu z przemysłem. Charakteryzował się on głównie dominacją na rynku oraz brakiem odpowiedzialności za zaspakajanie potrzeb społecznych, a ze strony handlu - zależnością od woli i interesów producentów oraz ograniczonym wpływem na dostosowanie struktury asortymentowej produkowanych wyrobów do potrzeb rynku. W sytuacji dyktatu producentów przedsiębiorstwa handlowe dążyły do uzyskania wysokich przydziałów towarów centralnie sterowanych, przyjmując często niekorzystne warunki dyktowane przez producentów, zwłaszcza monopolistów. Taki stan istotnie powodował nierównomierne zaopatrzenie rynku.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#CzesławaBurcon">Zwiększenie produkcji oraz działania podjęte przez MHWiU na rzecz systemowego zapewnienia dyscypliny w stosunkach umownych zmieniają stopniowo układ współpracy handlu z przemysłem w kierunku umocnienia pozycji przedsiębiorstw handlowych. Zarządzenie nr 16 ministra handlu wewnętrznego i usług z 28 sierpnia ub.r. wydane w porozumieniu z prezesem Państwowego Arbitrażu Gospodarczego wprowadza wzór umowy o dostawy wyrobów gotowych objętych systemem zamówień rządowych oraz wzór umowy szczegółowej z postanowieniami określającymi: przedmiot umowy i sposób jej wykonania, warunki i tryb odbioru jakościowego oraz odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy. Korzystne są też wprowadzone do uchwały o CPR na 1986 r. zapisy zobowiązujące producentów do przestrzegania zasad gospodarki towarami objętymi centralnym sterowaniem, które dają podstawę do egzekwowania od producentów pełnej dyscypliny w zakresie umów o dostawę tych towarów.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#CzesławaBurcon">Komisja Rynku Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług uważa za niezbędne podejmowanie dalszych działań dla zwiększenia dostaw społecznie potrzebnych towarów. Konieczne jest też lepsze rozeznanie potrzeb rynku oraz konsekwentne egzekwowanie realizacji umów, z wykorzystaniem w tym celu obowiązujących uregulowań prawnych.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#CzesławaBurcon">Centralne sterowanie towarami wprowadzone zostało w warunkach głębokiego spadku produkcji i dostaw rynkowych przy równoległym, systematycznym wzroście dochodów pieniężnych ludności i wzmożonym wykupie towarów. Nasza komisja zdaje sobie sprawę z tego, że praktyka sterowania towarami jest sprzeczna z zasadami reformy gospodarczej, ale przy ciągle jeszcze występującej dysproporcji między podażą i popytem na niektóre artykuły, zachodzi konieczność utrzymania w tym roku centralnego sterowania deficytowymi wyrobami, w celu zapewnienia w miarę równomiernego zaopatrzenia wszystkich regionów kraju.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#CzesławaBurcon">Centralne sterowanie traktujemy jako zjawisko przejściowe i w miarę poprawy sytuacji rynkowej powinno być ono ograniczane, aż do zupełnego wyeliminowania. Pożądana skądinąd zasada wolnej gry rynkowej będzie możliwa, gdy zaistnieje równowaga rynku. Dlatego też zarówno przemysł, jak i handel powinny dążyć do tego, żeby ta równowaga jak najszybciej zaistniała, gdyż centralne sterowanie kosztuje nas ok. 1,5 mld zł rocznie i angażuje tysiące ludzi.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#CzesławaBurcon">Mimo pewnej poprawy, nadal z niepokojem obserwujemy spadek dyscypliny realizacji rozdzielników, zaniżanie puli towarowej, objętej centralnym sterowaniem oraz zaniżanie jakości produkowanych wyrobów, co znajdowało wyraz we wzroście liczby reklamacji konsumentów. Nadal zdarza się też wymuszanie zawierania przez handel umów, pozbawiających go możliwości egzekwowania terminów dostaw, asortymentów i gatunków, kolorystyki oraz cen.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AleksanderZagórski">W 1985 r. wyprodukowano 265 tys. maszyn do szycia, a w br. ich produkcja wyniesie 270 tys. Należy podkreślić, że w 1985 r. zakłady w Radoniu podwyższyły dostawy wynikające z CPR.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#AleksanderZagórski">Produkcja rowerów zgodnie z CPR wyniosłą w ub.r. 1035 tys., a w br. planuje się 1085 tys.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#AleksanderZagórski">Produkcja magnetofonów utrzyma się w tym roku na ubiegłorocznym poziomie i zgodnie z CPR ma wynieść 340 tys. Ubiegłoroczne dostawy na rynek zostały przekroczone o 3,5 tys. magnetofonów. Liczymy, że także w tym roku plan roczny uda się przekroczyć.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#AleksanderZagórski">Takie wyroby, jak wanny i zlewozmywaki są rozdzielane zgodnie z limitem - na rynek i dla budownictwa mieszkaniowego. Większość tej produkcji otrzymuje budownictwo.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#AleksanderZagórski">Plan dostaw żelazek został w ub.r. przekroczony. Dostarczono ich na rynek 1550 tys., podczas gdy plan wynosił 1150 tys. W ciągu roku dzięki dodatkowym możliwościom materiałowym produkcja żelazek została zwiększona. Tegoroczny plan przewiduje wykonanie 1,1 mln żelazek. Liczymy, że również te zadania uda się przekroczyć.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#AleksanderZagórski">W ciągu 4 pierwszych miesięcy br. tzw. „zaawansowanie” produkcji zlewozmywaków wynosi 49,4% (przy upływie czasu 32,9%), wanien kąpielowych - 79,5%, maszyn do szycia - 36,6%, rowerów - 34,8%, żarówek głównego szeregu - 39,5%. Tam, gdzie będą możliwości, zakłady zwiększą produkcję i dostawy na rynek.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#AleksanderZagórski">Ubiegłoroczny plan produkcji gwoździ przewidywał wykonanie 110 tys. ton; wyprodukowano 93 tys. ton. Sytuacja jest taka, że nie mamy możliwości wyprodukowania niektórych asortymentów gwoździ, podczas gdy innych gatunków można by produkować więcej niż potrzeba.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#AleksanderZagórski">Koreferat dotyczący produkcji i dostaw wyrobów trwałego użytku na potrzeby rynku wewnętrznego przedstawił poseł Henryk Jużykiewicz (PZPR): Zespół poselski otrzymał materiały: NIK, Ministerstwa Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego, Zrzeszeń Producentów Wyrobów Gospodarstwa Domowego. Posłowie wizytowali zakłady: „huta Silesia” w Rybniku, „Wrozamet” we Wrocławiu i ZR im. M. Kasprzaka w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#AleksanderZagórski">Wyroby rynkowe trwałego użytku produkowane przez przedsiębiorstwa resortu hutnictwa i przemysłu maszynowego stanowią 21% dostaw towarów nieżywnościowych na rynek. Ich wartość przekracza 500 mld zł rocznie. Jest to istotny czynnik stabilizujący równowagę rynkową.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#AleksanderZagórski">Cechą charakterystyczną struktury spożycia w Polsce jest bardzo wysoki udział dóbr podstawowych, wynoszący ponad 70% dochodów osobistych, przy stosunkowo niewysokim udziale spożycia w sferze mieszkaniowej oraz transporcie i rekreacji. Przewiduje się, że w 1990 r. spożycie dóbr podstawowych osiągnie poziom zbliżony do okresu 1970–80.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#AleksanderZagórski">Wyposażenie gospodarstw domowych w Polsce w sprzęt zmechanizowany i elektroniczny jest porównywalne z innymi krajami. Na 100 gospodarstw przypada u nas 160 odbiorników radiowych, 115 telewizorów, 115 pralek i wirówek, 100 chłodziarek i zamrażarek.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#AleksanderZagórski">Pod względem konstrukcji, nowoczesności oraz jednostkowego zużycia materiałów niektóre wyroby z zakresu sprzętu gospodarstwa domowego nie odbiegają od sprzętu produkowanego przez renomowane firmy zagraniczne. Np. kuchnie gazowe produkowane w RFN, Francji i CSRS są cięższe od naszych i mają niższą sprawność cieplną palników. Natomiast parametry funkcjonalne naszych kuchni odbiegają od poziomu światowego. Nasze pralki są lżejsze od produkowanych w ZSRR, CSRR i Jugosławii. Natomiast na nasze rowery zużywa się znacznie więcej materiałów w porównaniu z wyrobami firm zachodnich. Zdecydowanie niekorzystnie w porównaniu z konstrukcjami wyrobów firm z krajów wysoko rozwiniętych przedstawia się elektroniczny sprzęt gospodarstwa domowego.</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#AleksanderZagórski">Produkcja wyrobów trwałego użytku jest u nas stosunkowo wysoko materiało- i energochłonna, wymaga wysokiej dyscypliny technologicznej oraz - z uwagi na niezwykle wielką konkurencję na rynkach światowych - stałej i systematycznej poprawy jakości i nowoczesności. W tej sytuacji przewiduje się w latach 1986–90:</u>
<u xml:id="u-12.13" who="#AleksanderZagórski">- dalsze obniżenie energo- i materiałochłonności produkcji kuchni gazowych, zastosowanie układów elektronicznych do programowania oraz uruchomienie uniwersalnych „typoszeregów” kuchni dostosowanych do spalania różnych paliw;</u>
<u xml:id="u-12.14" who="#AleksanderZagórski">- zmniejszenie o 5–20% zużycia energii elektrycznej przez zmechanizowany sprzęt domowy, obniżenie materiałochłonności, zastosowanie elektronicznych układów sterowania, zastosowanie nowoczesnych sprężarek o zwiększonej sprawności cieplnej, a w sprzęcie pralniczym - silników o podwyższonych obrotach i zwiększonej sprawności;</u>
<u xml:id="u-12.15" who="#AleksanderZagórski">- unowocześnienie elektronicznego sprzętu gospodarstwa domowego - zgodnie z rzędowym programem elektronizacji gospodarki narodowej - w tym m.in. uruchomienie produkcji magnetowidów oraz sprzętu radiowo-telewizyjnego o obniżonym zużyciu energii elektrycznej;</u>
<u xml:id="u-12.16" who="#AleksanderZagórski">- uruchomienie produkcji lekkich rowerów sportowych, motoroweru dwuosobowego oraz motoroweru z automatyczną skrzynią biegów.</u>
<u xml:id="u-12.17" who="#AleksanderZagórski">Wartość dostarczonych na rynek wyrobów trwałego użytku była w 1985 r. wyższa od planowanej. Niestety, na 34 pozycje objęte zamówieniami rządowymi resort hutnictwa i przemysłu maszynowego nie wykonał planowanych ilości: grzejników c.o., naczyń kuchennych emaliowanych, nierdzewnych nakryć stołowych, kuchni węglowych, pralek, łazienkowych pieców gazowych, chłodziarek domowych, baterii galwanicznych, odbiorników tv czarno-białych, gwoździ oraz silników do pralek, agregatów, grzałek i zespołów łożysk.</u>
<u xml:id="u-12.18" who="#AleksanderZagórski">Z wyrobów nieobjętych zamówieniami rządowymi nie wykonano w pełni planu produkcji koksu i półkoksu, wyrobów walcowanych, nożyków do golenia i odbiorników tv kolorowych.</u>
<u xml:id="u-12.19" who="#AleksanderZagórski">Niewykonanie zamówień rządowych w zakresie grzejników c.o., pleców węglowych, gwoździ i wyrobów walcowanych musiało w istotny sposób zaważyć na wynikach pracy budownictwa.</u>
<u xml:id="u-12.20" who="#AleksanderZagórski">Głównymi przyczynami niewykonania planu były: brak spójności pomiędzy ustalonym poziomem produkcji wyrobów finalnych, a możliwościami kooperantów; niski poziom jakości podzespołów oraz nie najwyższy poziom technologii produkcji sprzętu trwałego użytku; wysoki stopień dekapitalizacji maszyn i urządzeń u producentów wyrobów finalnych i kooperantów; nieprzestrzeganie obowiązujących zasad współpracy między kooperantami a producentami wyrobów finalnych; brak pełnego zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-12.21" who="#AleksanderZagórski">Dla zilustrowania wpływu pracy kooperantów na wykonanie planu przez producentów wyrobów finalnych można wskazać, że np. wskutek nieprzyjęcia do realizacji zamówień na dostawę sprężarek, pomimo wysokiego importu sprężarek z krajów II obszaru płatniczego, zakłady „Polar” nie wykonały 47 tys. chłodziarek objętych zamówieniami rządowymi, a huta „Silesia” - 10 tys. chłodziarek. Z uwagi na brak silników małej mocy z [NIECZYTELNE] w Sosnowcu, huta „Silesia” nie wykonała 20 tys. wirówek do bielizny. „Unimor” w Gdańsku z powodu niepełnych dostaw kooperacyjnych nie wykonał w I półr. ub.r. ponad 23 tys. odbiorników tv. Z tego samego powodu WZT i Zakłady Radiowe im. M. Kasprzaka zanotowały dziesiątki tysięcy roboczogodzin postoju.</u>
<u xml:id="u-12.22" who="#AleksanderZagórski">Dostawy części zamiennych objętych zamówieniem, rządowym nie przebiegały zgodnie z planem. Również pozostałe części zamienne dostarczane były nierytmicznie oraz nie w pełnych ilościach. Rynek krajowy nie otrzymał odpowiednich ilości elementów kooperacyjnych z zakładów „Eda” w Poniatowej, Diora„” w Dzierżoniowie, „Predom- Mesko”, „Dozamet”, „Silesia”, „Predom-Termet” i inne.</u>
<u xml:id="u-12.23" who="#AleksanderZagórski">Części zamienne są poszukiwane na rynku m.in. z uwagi na ich stosunkowo niewysoki koszt, co umożliwia zmontowanie gotowych wyrobów tańszych, często o 30–50% od wykonanych fabrycznie. Z drugiej strony niedostateczny potencjał produkcyjny kooperantów nie pozwala na równoległe dostawy części przeznaczonych do produkcji finalnej i części zamiennych na rynek. Pomimo, że ceny w wielu przypadkach są niższe od kosztów produkcji, zakłady produkcyjne nie są zainteresowane podniesieniem cen na części, gdyż mogłoby to spowodować wzrost kosztów napraw gwarancyjnych i pogorszenie wyników ekonomicznych przedsiębiorstw wytwarzających wyroby finalne, w konsekwencji zaś doprowadzić do kolejnej podwyżki cen tych wyrobów.</u>
<u xml:id="u-12.24" who="#AleksanderZagórski">W warunkach niedostatecznej podaży, części są przechwytywane zanim dotrą do punktów serwisowych. W rezultacie brak części potrzebnych do napraw gwarancyjnych powoduje zwroty gotowych wyrobów do producentów.</u>
<u xml:id="u-12.25" who="#AleksanderZagórski">Poważnym problemem jest brak części zamiennych do sprzętu z importu. Sprzęt produkowany w krajach RWPG nie posiada, niestety, zunifikowanych zespołów i części. Nie ma więc żadnej zamienności w pralkach i lodówkach krajowych i importowanych. Występuje też chroniczny brak części do wyrobów importowanych, szczególnie tych, dla których minął okres gwarancyjny.</u>
<u xml:id="u-12.26" who="#AleksanderZagórski">Sprzęt trwałego użytku produkowany w kraju odznacza się dużą zawodnością i niestarannym wykonaniem, a także nieterminowymi usługami serwisowymi. Wadliwość chłodziarek z zakładów „Polar” we Wrocławiu wynosi 24,4%, zamrażarek - 61,6%, zaś automatów pralniczych - 86,6%. WZT poniosły w I półr. 1985 r. ponad 600 mln zł strat z uwagi na złą jakość telewizorów. Niska jakość wynika często ze stosowania części i podzespołów o niepełnej sprawności i odbiegających od założonych parametrów. Zakłady finalne stają codziennie przed problemem przestoju lub wiadomego dopuszczenia do produkcji części lub podzespołów o złej jakości. W konsekwencji ponoszą wysokie straty z tytułu złej jakości, często zawinione przez kogo innego.</u>
<u xml:id="u-12.27" who="#AleksanderZagórski">Jak wynika z wizytacji poselskiej ponad 85% produkcji huty „Silesia” objęte jest zamówieniami rządowymi. Warunki pracy są trudne. Budynki mają średnio ponad 100 lat, a niektóre urządzenia pochodzą z końca ubiegłego wieku. Są też nowoczesne linie produkcyjne zakupione w RFN w latach 70. Zakład utrzymuje od 1982 r. wysoką dynamikę produkcji. Wartościowy plan sprzedaży został w ub.r. wykonany z nadwyżką. Nie osiągnięto jednak planowanego zysku bilansowego. Znacznie wyższe płace w sąsiednich kopalniach okręgu rybnickiego powodują odpływ siły roboczej. W 1985 r. podniesiono średnie płace o przeszło 3 tys. zł, pomimo niemożliwości uzyskania odpowiedniego przyrostu wydajności. Warunkiem wykonania zadań w br. jest m.in. dostawa 85 tys. agregatów z CSRS, zapewnienie dewiz na dostawy komponentów chemicznych, zapewnienie dostaw materiałów chemicznych na produkcję objętą zamówieniami rządowymi.</u>
<u xml:id="u-12.28" who="#AleksanderZagórski">Program rozwoju przedsiębiorstwa zakłada przeniesienie produkcji do nowo wybudowanej hali produkcyjnej oraz dokonanie zakupu niezbędnych urządzeń. Pozwoli to na zwiększenie produkcji sprzętu chłodni czego do 150 tys. szt. rocznie. Dla ograniczenia importu kooperacyjnego konieczne jest jednak zwiększenie krajowej produkcji sprężarek, polistyrenu itp.</u>
<u xml:id="u-12.29" who="#AleksanderZagórski">Produkowane we wrocławskim „Wrozamecie” kuchnie gazowe praktycznie w 100% mają znak jakości. Toteż straty z powodu braków są bardzo niskie. W 1985 r. uzyskano korzystne wyniki finansowe, głównie jednak z tytułu wysokiej podwyżki cen. „Wrozamet” eksportuje część swoich wyrobów, co przynosi państwu 3,4 mln rubli oraz 2,1 mln dolarów rocznie.</u>
<u xml:id="u-12.30" who="#AleksanderZagórski">Średnie zużycie maszyn i urządzeń osiągnęło 68%. Przedsiębiorstwo opracowało szczegółowy program rozwoju. Przewiduje on w bieżącym 5-leciu uruchomienie produkcji nowoczesnej kuchni gazowej o polepszonych warunkach eksploatacyjnych oraz nowej generacji palników, a także inne przedsięwzięcia. Realizacja tego programu, wymagająca 26 mld zł, pozwoli zwiększyć możliwości eksportowe, obniżyć materiałochłonność wyrobów oraz poprawić wyniki eksploatacji kuchni. Potrzeby zakładu - to pełne dostawy materiałów, uruchomianie krajowej produkcji odpowiedniej emalii, środki dewizowe na zakup niezbędnych materiałów itp.</u>
<u xml:id="u-12.31" who="#AleksanderZagórski">Zakłady Radiowe im. M. Kasprzaka w Warszawie, w porozumieniu z resortem handlu wewnętrznego przewidują stopniowe ograniczanie produkcji niektórych wyrobów ze względu na duże nasycenie rynku oraz wprowadzanie do produkcji nowych asortymentów, jak magnetowidy, sprzęt stereofoniczny i inne. Z uwagi na brak odpowiednich gatunków tworzyw, do produkcji potrzebne są poważne nakłady dewizowe: w 1985 r. 1 mln dol., w br. - 1,2 mln dol., w 1987 r. - prawie 2 mln dol. Założony w br. eksport ma wynieść 4,4 mln dol., ale odpisy dewizowe nie pokrywają w pełni potrzeb wynikających z planu produkcji. Główni kooperanci krajowi potwierdzili tegoroczne dostawy w granicach 50–80% potrzeb przedsiębiorstwa. Powoduje to groźną sytuację. Niepełne dostawy zapowiedziano m.in. z zakładów „Kazel” w Koszalinie, „Cemi” i „Polter”.</u>
<u xml:id="u-12.32" who="#AleksanderZagórski">Wyniki finansowe za 1985 r. pozwalają przeznaczyć w br. na rozwój jedynie 165 mln zł, podczas gdy pilne potrzeby wynoszą ok. 500 mln zł (odnowienie i unowocześnienie parku maszynowego). Ponieważ na sprzęty elektroniczny produkowany w ZR im. M. Kasprzaka ustalono ceny równowagi, podwyżka ceny detalicznej w celu uzyskania środków na rozwój nie może być brana pod uwagę. Stąd program uruchomienia produkcji magnetowidu, w świetle możliwości finansowych przedsiębiorstwa, wymaga dodatkowej analizy.</u>
<u xml:id="u-12.33" who="#AleksanderZagórski">Zakłady mają również problemy z opłacalnością eksportu. Przy obecnym wysokim zapotrzebowaniu na import kooperacyjny z krajów II obszaru płatniczego, koszt uzyskania 1 dol. wynosi 300 zł, a więc znacznie odbiega od granicy opłacalności. Bez uruchomienia krajowej produkcji materiałów, odpowiadających jakością importowanym, nie będzie możliwy rozwój krajowej elektroniki. Dla potrzeb ZRK niezbędne jest uruchomienie produkcji przez przemysł chemiczny tworzywa ABS, laminatów, folii i zwiększenie dostaw polistyrenu. Konieczne jest też zwiększenie przez przemysł maszynowy produkcji oporników, kondensatorów, tranzystorów i diod.</u>
<u xml:id="u-12.34" who="#AleksanderZagórski">Eksploatacja sprzętu gospodarstwa tomowego nie pozostaje bez wpływu na bilans energetyczny kraju. Obecnie w kraju 12 mln lodówek, 2 mln pralek automatycznych, ponad 7 mln telewizorów. Łączna moc zainstalowanego sprzętu wynosi ponad 7 tys. MW. Nawet minimalne zmniejszenie jego energochłonności przynosić więc będzie znaczące efekty.</u>
<u xml:id="u-12.35" who="#AleksanderZagórski">W celu zapewnienia pełnych dostaw sprzętu i części zamiennych na rynek krajowy, zwłaszcza w ramach zamówień rządowych, należy dokonać weryfikacji oceny rzeczywistych zdolności produkcyjnych zakładów finalnych i kooperacyjnych oraz dostosować wielkość zamówień do ich możliwości produkcyjnych. Rozważyć należy celowość utrzymania na niezmienionych poziomie cen części zamiennych, których montaż wymaga specjalistycznych umiejętności i skierować je do punktów serwisowych. Pilna staje się potrzeba przeprowadzenia analizy produkowanego obecnie w krajach RWPG sprzętu oraz wdrożenia systemu mającego na celu dalszą unifikację i pełną zamienność części wyrobów produkowanych w tych krajach. Uruchomić też trzeba środki dewizowe dla potrzeb produkcji rachunków odpisów dewizowych i funduszów centralnych.</u>
<u xml:id="u-12.36" who="#AleksanderZagórski">W celu utrzymania zdobytych już rynków zbytu i dalszego rozwoju eksportu, przy jednoczesnym zwiększeniu dostaw na rynek krajowy, konieczne jest pilne zahamowanie dekapitalizacji maszyn i urządzeń u producentów finalnych i kooperantów. Ażeby podnieść jakość oraz zmniejszyć energo- i materiałochłonność, konieczne jest uruchomienie produkcji nowoczesnej hermetycznej sprężarki do sprzętu chłodniczego, silników komutatorowych i silników małej mocy o zwiększonej sprawności, elektronicznego osprzętu, a w zakresie chemii - proszków do prania w zimnej wodzie, składników do poliuretanu i polistyrenu wysokociśnieniowego, nowych typów emalii i kopolimerów.</u>
<u xml:id="u-12.37" who="#AleksanderZagórski">W celu zmniejszenia strat wynikających z niewłaściwego przechowywania produktów żywnościowych konieczne jest objęcie zamówieniami rządowymi sprzętu chłodniczego i głębokiego zamrażania oraz schładzania.</u>
<u xml:id="u-12.38" who="#AleksanderZagórski">W celu poprawy gospodarności nastąpić musi dalsze doskonalenie systemów organizacyjno-technologicznych w przedsiębiorstwach. Konieczne jest podniesienie współczynnika zmianowości. Należy nadal doskonalić systemy powiązań kooperacyjnych umów między przedsiębiorstwami itp. Musi wzrosnąć rola „centrum” jako koordynatora realizacji zadań wynikających z NPSG.</u>
<u xml:id="u-12.39" who="#AleksanderZagórski">W celu rozwoju krajowego przemysłu elektronicznego jako nośnika postępu musi nastąpić przyspieszona realizacja uchwały nr 77 Prezydium Rządu, ze szczególnym uwzględnieniem rozwoju krajowej bazy materiałowej dla potrzeb elektroniki.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewKrystosik">Sytuacja płatnicza kraju jest dobrze znana; wiadomo, że brakuje dewiz. Zrozumiałe więc, że trzeba kilkakrotnie zastanowić się przed podjęciem decyzji o jakichkolwiek zakupach. Decyzje te należą do zespołu międzyresortowego, któremu przewodniczy wicepremier Z. Szałajda. Na co dzień pracami tego gremium kieruje wiceminister A. Dorosz. Zespół ten zbiera się co tydzień ustalając kolejność dewizowych zakupów.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#ZbigniewKrystosik">Priorytet w tych zakupach ma rolnictwo i gospodarka żywnościowa. Na import zaopatrzeniowy dla przemysłu pozostaje więc niewiele środków. Nie należy też oczekiwać, iż w najbliższym czasie sytuacja w tej dziedzinie ulegnie radykalnej poprawie. Pragnę poinformować, że w pierwszej połowie roku resort otrzymał limit 32% kwoty dewiz przewidzianej na import zaopatrzeniowy dla wszystkich przedsiębiorstw nadzorowanych przez ministra hutnictwa i przemysłu maszynowego. Te 32%, o których mówiłem, to zapis na papierze. Fizycznie, dewiz jest nieco mniej.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#ZbigniewKrystosik">Ważnym źródłem zaopatrzenia przedsiębiorstw w importowane surowce, podzespoły i materiały są ich własne zakupy z rachunków odpisów dewizowych. W minionym roku ok. 60% całego importu zaopatrzeniowego odbywało się właśnie za pośrednictwem ROD. Skoro przedsiębiorstwa mają pieniądze, to mniej ma ich „centrum”. Mniej może zatem przeznaczyć na zakupy.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MichałBuchner">Brak środków dewizowych odczuwa także elektronika. Zakładom „Miflex” w Kutnie, wytwarzającym kondensatory groził przestój z powodu braku importowanej z Austrii i RFN specjalnej folii. Zapas topniał z dnia na dzień. Był już taki moment, że liczono go wręcz na godziny produkcji. Transport nadszedł dosłownie w ostatniej chwili i udało się uniknąć przestoju. Nie ominął on jednak białostockiego „Biazetu” oraz WZT. Brak specjalnego drutu nawojowego, niezbędnego do produkcji tzw. zespołów odchylania w „Biazecie”, wstrzymał w WZT produkcję telewizorów. Produkcja ruszyła, ale wątpliwe, czy warszawskim zakładom, a w podobnej sytuacji znalazły się także gdańskie zakłady telewizyjne, uda się wyprodukować zaplanowaną liczbę telewizorów.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MichałBuchner">Przemysł elektroniczny uzależniony jest od dewizowego importu. Większą samowystarczalność przyniesie przekazanie do użytku zakładów „Cemat” oraz „Cemi”. Jak wiadomo jednak sytuacja gospodarcza kraju nie pozwala na inwestowanie na miarę potrzeb. Termin przekazania, do użytku tych obiektów, a w zasadzie ich nowych wydziałów, trudny jest obecnie do określenia. Nie zostały jeszcze zakupione maszyny i urządzenia o wartości 5 mln dol. Przeszły one do tegorocznego planu inwestycyjnego. W minionym roku po prostu zabrakło na ten cel środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#TeresaJędrzejczyk">Z naszego punktu widzenia sytuację określić można następująco: zapotrzebowanie na wyroby rynkowe trwałego użytku zaspokojone jest w 50–90%. Stopień zaspokojenia potrzeb rynku na pralki i wirówki, określamy na 75%, zamrażarki - 60%, rowery - 75%, odkurzacze - 50%, naczynia kuchenne - 50%, a chłodziarki - 90%. Znacznie bardziej deficytowe są wyroby o charakterze instalacyjnym. Popyt na wanny i zlewozmywaki zaspokojony jest wg naszych ocen tylko w 15%. Na 40% określamy poziom zaspokojenia potrzeb na grzejniki.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#TeresaJędrzejczyk">Centralne sterowanie dobrami trwałego użytku, na które popyt jest większy od podaży Uznajemy za zło konieczne. Jak tylko jest możliwe wyłączenie jakiegokolwiek artykułu spod reglamentacji, czynimy to. W ostatnim czasie minister handlu wewnętrznego i usług wydał decyzję wyłączającą spod reglamentacji sprzedaż żelazek oraz naczyń i wiader ocynkowanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#RyszardBryk">Sformułowane w czasie dzisiejszego posiedzenia uwagi i wnioski będą pomocne w kształtowaniu naszej polityki wobec przedsiębiorstw wytwarzających te artykuły. Mogą przyczynić się ponadto do lepszego zaspokojenia oczekiwań klientów.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#RyszardBryk">Gdy oceniamy poziom produkcji wyrobów rynkowych trwałego użytku z perspektywy 1982 r., wówczas uzyskane wyniki można określić jako bardzo dobre. Szczerze mówiąc, nie spodziewaliśmy się, że uda nam się osiągnąć taki stopień nasycenia rynku.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#RyszardBryk">Produkcja wyrobów rynkowych znajdowała się przez cały czas w centrum uwagi kierownictwa resortu. Zwraca uwagę, że choć średnioroczni tempo produkcji w przedsiębiorstwach hutnictwa i przemysłu maszynowego wynosiło 5,7%, to dynamika produkcji rynkowej była niemal dwukrotnie wyższa i wynosiła 10%. Wymagało to ogromnego wysiłku organizacyjnego i produkcyjnego. Obawiam się, czy w latach bieżącej 5-latki uda nam się utrzymać takie właśnie relacje. W 1982 r. wartość produkcji rynkowej resortu wyniosła - w cenach porównywalnych - 310 mld zł. W minionym roku - już 577 mld zł. Plan na bieżący rok mówi o dostawach o wartości 610 mld zł.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#RyszardBryk">Określając poziom produkcji wyrobów rynkowych kierujemy się zarówno własnym rozeznaniem potrzeb, jak i możliwościami przedsiębiorstw, uwzględniając ich stan techniczny, sytuację kadrową, możliwości zaopatrzenia. Obawiam się jednak, że nie ma precyzyjnych miar, pozwalających określić stopień nasycenia rynku w wyroby określonego rodzaju.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#RyszardBryk">Dyrektor T. Jędrzejczyk stwierdziła w swojej wypowiedzi, że zapotrzebowanie rynku na wanny i zlewozmywaki zaspokojone jest tylko w 15%. Jest to wypowiedź dyskusyjna. Nie chcę wdawać się w spór, chociaż nie mogę zrozumieć, na jakiej podstawie została sformułowana tego rodzaju opinia. W minionym roku wybudowano 195 tys. mieszkań. Do każdego z nich potrzebna jest oczywiście wanna. Jeżeli teraz dodamy do tego kolejne 50 tys. wanien, które potrzebne były ludziom remontującym mieszkania otrzymujemy liczbę 250 tys. zużytych wanien. Tymczasem ich ubiegłoroczna produkcja osiągnęła wielkość 400 tys. szt. Skąd więc się wziął 15% wskaźnik zaspokojenia rynku?</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#RyszardBryk">Projekt NPSG na lata 1986–90 zakłada znaczny wzrost produkcji wyrobów rynkowych. Wymagać to będzie od resortu nowatorskiego podejścia do spraw związanych z oszczędnościami. Uzyskanie przewidzianego w planie 3,2% średniorocznego tempa ograniczenia materiałochłonności i energochłonności produkcji nie będzie możliwe przy stosowaniu tradycyjnych metod. Przygotowujemy się więc do uruchomienia produkcji nowej generacji wyrobów, charakteryzujących się wysokimi parametrami jakościowymi, niewielką energo- i materiałochłonnością. Dla przykładu podać mogę pracę nad odbiornikiem telewizji kolorowej z cyfrowym przetwarzaniem sygnału oraz nad laserowym odtwarzaczem dźwięku.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#RyszardBryk">Plan 5-letni nie został jeszcze przyjęty. Mimo to staramy się tak prowadzić naszą politykę wobec przedsiębiorstw, aby doprowadzić w pierwszej kolejności do zaspokojenia zapotrzebowania na najbardziej deficytowe towary rynkowe. Przewidujemy, że w 1990 r. produkować będziemy o 57% więcej naczyń kuchennych w porównaniu z 1985 r., o 50% więcej kuchni gazowych, o 153% więcej odbiorników telewizji kolorowej.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#RyszardBryk">Nie umykają z naszego pola widzenia sprawy jakości. Niska jakość wielu wyrobów powodowana jest przede wszystkim stosowaniem zastępczych materiałów oraz odstępstwami od technologii wytwarzania. Jeżeli przedsiębiorstwo staje wobec dylematu: zaprzestać produkcji czy produkować stosując materiały zastępcze - wybór jest zawsze z góry przesądzany.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#RyszardBryk">Staramy się także rozwiązać problem części zamiennych. W poprzednich latach koronnym argumentem przedsiębiorstw, mającym przemawiać za nieopłacalnością produkcji części kamiennych, była kwestia cen. Obecnie, na mocy decyzji ministra finansów, zniesione zostały wszelkie ograniczenia o tym właśnie charakterze. Na części zamienne obowiązują ceny umowne. Kiedy ta trudność została pokonana, przedsiębiorstwa wyciągają z zanadrza inne argumenty uzasadniające niechęć do produkcji części zamiennych. Liczymy, że z biegiem czasu sprawa ta się unormuje i części zamienne przestaną być problemem. Nie bez znaczenia jest fakt, że stały się one znacznie droższe, co powinno przyczynić się do racjonalizacji ich wykorzystania.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#RyszardBryk">Formalne podstawy kooperacji są określone. Przedsiębiorstwa powinny się ze sobą dogadywać. Po raz pierwszy wprowadziliśmy zasadę ujmowania produkcji kooperacyjnej w ramach planu. Dotychczas można było tylko prowadzić ciągłe interwencje przez różne służby ministerialne, gdy przedsiębiorstwa nie mogły się dogadać.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#RyszardBryk">W ciągu czterech pierwszych miesięcy br. wartość dostaw na rynek z naszej resortu wyniosła 208 mld zł. Oznacza to wykonanie 34% całorocznych dostaw przy upływie czasu nominalnego - 32,9%. Wyprzedzamy więc czas. Na 27 pozycji ujętych zamówieniami rządowymi w 22 uzyskano większe „zaawansowanie”, niż wynika to z upływu czasu. Dotyczy to m.in. wanien, kuchni gazowych i elektrycznych, nierdzewnych nakryć stołowych. Są natomiast opóźnienia w produkcji takich wyrobów jak wiadra ocynkowane i niektóre wyroby elektroniczne.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#RyszardBryk">Na 13 pozycji podstawowych w CPR (nieobjętych zamówieniami rządowymi) 9 pozycji realizowanych jest z wyprzedzeniem. Dotyczy to m.in. naczyń aluminiowych, samochodów osobowych i radioodbiorników ogółem. Niższe, niż to wynika z upływu czasu, jest „zaawansowanie” produkcji m.in. telewizorów kolorowych, baterii i kombinowanych zestawów elektronicznego sprzętu powszechnego użytku. Co miesiąc dokonujemy analiz zaległości.</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#RyszardBryk">Trudno mi się wypowiadać nt. procentowego, wskaźnika wzrostu cen na artykuły trwałego użytku. Resort nasz nie prowadzi polityki cen. Moim zdaniem ceny ubiegłoroczne były zgodne z planowanymi. Nastąpiły też obniżki cen niektórych wyrobów, w tym większości wyrobów „Polsrebra” i niektórych wyrobów elektronicznych, np. magnetofonów. W sumie wzrost cen został utrzymany w granicach planu. Szczegółowymi danymi jednak nie dysponujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#BarbaraPolańska">Mimo wszystko wyrażam zaniepokojenie realizacją w 1986 r. dostaw towarów powszechnego użytku. Wynika to ze słabej realizacji zadań ubiegłorocznych: na 30 pozycji zrealizowano zaledwie 15. Wygląda na to, że zamówienia rządowe nie spełniają swego zadania.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#BarbaraPolańska">Dopóki nie będzie dostatecznej ilości towarów, handel będzie zamawiał znacznie więcej niż wynosi normalny popyt, gdyż musi liczyć się z tym, że ludzie zamiast jednej będą kupować 2 czy 3 sztuki danego towaru.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#BarbaraPolańska">Popieram wniosek w sprawie uruchomienia środków dewizowych na potrzeby przemysłu. Pod tym względem sytuacja w przemyśle jest wręcz dramatyczna. Stwarza to zakładom duże trudności i wpływa ujemnie na jakość produkcji. W III kw.br. zakłady będą praktycznie rzecz biorąc pozbawione zapasów, a w IV kw. trudności mogą się pogłębić. Dotyczy to zresztą również przedsiębiorstw resortu przemysłu chemicznego i lekkiego.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#BarbaraPolańska">Zdaję sobie sprawę, że jakość niektórych wyrobów poprawiła się. Ma to pierwszorzędne znaczenie. Jeśli występuje brak surowców i materiałów, to z tego co mamy do dyspozycji trzeba przede wszystkim produkować dobrze. Proponuję, żeby na potrzebę poprawy jakości zwrócić szczególną uwagę we wnioskach z dzisiejszych obrad i w opinii. Trzeba bowiem pamiętać, że wyroby przemysłu elektromaszynowego, to wyroby które kupujemy przeważnie raz na kilka lat. Nie podzielam poglądu wiceministra R. Bryka na temat założeń CPR. Nie stać nas materiałowo na większą produkcję niektórych wyrobów. Wyprodukowaliśmy w ub.r. 1,5 mln żelazek, ale trudno je kupić na rynku. Gdyby ich produkcja była bardziej rytmiczna, kupowano by ich znacznie mniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StanisławOpałko">Według tego jak zaopatrzone są sklepy oceniane są władze. Gdy obywatel kupuje drogo towar złej jakości, to ma to za złe partii i rządowi. Są u nas zakłady, które produkują towary na bardzo wysokim poziomie technicznym. Przykładem może być rzeszowski „Zelmer” i jego odkurzacze. Jest to produkcja na poziomie europejskim. Niezły jest też poziom wyrobów z zakładów w Skarżysku. Równocześnie są zakłady, które wytwarzają wyroby rzeczywiście podłe, a ich wysoka cena jest wręcz obraźliwe dla nabywcy.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#StanisławOpałko">Z drugiej strony jednak zdajemy sobie sprawę, że br. może być w przemyśle znacznie trudniejszy niż 1985 r. Wynika to przede wszystkim z trudności dewizowych, które spiętrzą się na skutek ograniczenia importu naszej żywności przez kraje EWG. Obawiam się, że będą przypadki odstawiania niektórych instalacji. Wymaga to zastanowienia, co czynić żeby maksymalnie zwiększyć produkcję i nie pogarszać jej jakości. Gdy jest dużo towarów, to wyroby złej jakości nie znajdują nabywcy. Gdy towarów jest mało, to handel nie może nawet protestować przeciwko wyrobom złej jakości, bo producent i tak znajdzie na nie nabywcę.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#StanisławOpałko">Dzisiejsze obrady unaoczniają nam, jak wielkie jest zniecierpliwienie społeczeństwa, a z drugiej strony, jak duża jest niemoc przemysłu.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#StanisławOpałko">Proponuję, żeby zespół posłów opracował wnioski z dzisiejszych obrad, które zawrzemy w opinii do prezesa Rady Ministrów. Trzeba przy tym pamiętać, że od początku kryzysu mija już 5 lat, a nadal nie możemy spełnić oczekiwań społeczeństwa. Przez to tracimy wiarygodność, nawet u tych, którzy są neutralni lub nam życzliwi. Niedostatki w zaopatrzeniu rynku to „woda na młyn” opozycji.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#StanisławOpałko">W dalszej części obrad komisja rozpatrzyła i przyjęła odpowiedź rządu na opinię nr 2 w sprawie osiągania projektowanych zdolności produkcyjnych w obiektach przekazywanych do eksploatacji w resortach: hutnictwa i przemysłu maszynowego oraz przemysłu chemicznego i lekkiego. Następnie komisja przyjęła opinię nr 5 w sprawie przebiegu modernizacji i remontów maszyn i urządzeń w przemyśle nadzorowanym przez te resorty.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>