text_structure.xml 125 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnie 25.06.1987 r. Komisja Kultury obradująca pod przewodnictwem posła Piotra Stefańskiego (SD), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- sprawozdanie z wykonania Funduszu Rozwoju Kultury w 1986 r.,</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- sprawozdanie z wykonania budżetu państwa oraz NPSG na lata 1986-1990 i w r. 1986 w częściach dotyczących: Ministerstwa Kultury i Sztuki, Komitetu ds. Radia i Telewizji, Robotniczej Spółdzielni wydawniczej „Prasa-Książka-Ruch”, Polskiej Agencji Prasowej,</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- sprawozdanie z działalności Zespołu Oświaty i Kultury Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">W posiedzeniu Komisji udział wzięli: przedstawiciele ministerstwa kultury i sztuki z wiceministrem Wacławem Janasem, prezes Komitetu ds. Radia i Telewizji Janusz Roszkowski, przedstawiciele kierownictwa RSW „Prasa-Książka-Ruch” z wiceprezesem Bronisławem Stępniem, przedstawiciele kierownictwa Polskiej Agencji Prasowej z wiceprezesem Zbigniewem Klimasem, przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Narodowej Rady Kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PiotrStefański">Celem dzisiejszego posiedzenia jest rozpatrzenie sprawozdania z wykonania funduszu rozwoju kultury w 1986 r. oraz wykonania budżetu państwa w części dotyczącej Ministerstwa Kultury i Sztuki, Komitetu ds. Radia i Telewizji, Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej „Prasa-Książka-Ruch”, Polskiej Agencji Prasowej. Proponuję, abyśmy najpierw rozpatrzyli wykonanie Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury, a następnie pozostałe punkty zgodnie z porządkiem obrad. Zaczniemy od koreferatu posła Z. Załuski, następnie poprosimy o opinię przedstawiciela Narodowej Rady Kultury i informację wiceministra W. Janasa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZdzisławZałuska">Wnikliwe i szczegółowe rozpatrzenie sprawozdania z wykonania Funduszu Rozwoju Kultury za 1986 r. wymagałoby - oprócz zapoznania się z informacjami przedłożonymi przez Ministerstwo Kultury i Sztuki oraz uwagami Najwyższej Izby Kontroli - dokonania głębszej analizy wielu danych szczegółowych, w tym przekazywanych przez urzędy wojewódzkie. Nie było to jednak możliwe w tak krótkim okresie jakim dysponowałem.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#ZdzisławZałuska">Rzeczowe opracowania Ministerstwa Kultury i Sztuki oraz NIK pozwalają na poczynienie istotnych spostrzeżeń i sformułowanie wniosków.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#ZdzisławZałuska">W 1986 r. na ogół pomyślnie, (w 99,2%) został wykonany plan dochodów FRK, które osiągnęły kwotę 73,3 mld zł. Wraz ze stanem środków na początku 1986 r. i innymi zwiększeniami FRK wyniósł ogółem 77,4 mld zł, ale stanowiło to zaledwie 13,4% wzrostu w stosunku do 1985 r. Dochody tworzył głównie (w 95,4%) udział w dochodach budżetu państwa w wysokości 13,6% podatku od płac. Sporą pozycję (1.170 mln zł) dało rozliczenie z budżetem państwa z lat ubiegłych. O 61,3% wzrosły wpłaty z funduszu przeciwalkoholowego, osiągając kwotę 1.350 mln zł. Nie wykonano natomiast zakładanych wpłat od instytucji artystycznych, w związku z przyznanymi im ulgami w płatnościach z tytułu wzrostu ponadnormatywnych wynagrodzeń. Zaledwie o 8,5% w porównaniu z 1985 r. wzrosła w planie centralnym funduszu dotacja z budżetu państwa na inwestycje. W planie terenowym dotacja ta wyniosła 214,2% wielkości z r. ub.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#ZdzisławZałuska">Na podkreślenie zasługuje 114,8% wykonania planowanych dochodów FRK pochodzących z dobrowolnych wpłat darowizn; zapisów osób fizycznych i prawnych oraz środków przekazywanych przez fundacje, chociaż ich globalna wielkość nie była duża - stanowiła 256 mln zł. Jest to jednak aż 238% wzrost w stosunku do. 1985. r.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#ZdzisławZałuska">Brak jest w sprawozdaniu wyjaśnienia, dlaczego osiągnięto tylko 63,3% planowanej wielkości dochodu z tytułu dopłat do cen biletów wstępu oraz wpływów z innych imprez. Zwraca również uwagę niepełne wykonanie (83,9%) zaplanowanych dobrowolnych wpłat z zakładowego funduszu socjalnego.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#ZdzisławZałuska">W terenowym planie FRK wykonano niemal w 100% wpłaty ze środków przekazywanych przez rady narodowe z nadwyżek budżetowych. Wszystkie dochody własne w planie terenowym wyniosły prawie 10,5 mld zł i stanowiły już 17,6% dochodów FRK. Nadal utrzymało się bardzo duże zróżnicowanie dochodów własnych w terenowym funduszu kultury w poszczególnych województwach - od ok. 31% w woj. lubelskim i 27% w olsztyńskim do ok. 3% w woj. piotrkowskim. Tak duże rozpiętości świadczą o potrzebie rzeczowego i źródłowego zbadania uwarunkowań tego stanu rzeczy, rozpoznania przyczyn i wypracowania odpowiednich wniosków.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#ZdzisławZałuska">Z kontroli dokonanych przez NIK wynika, że przy uwzględnieniu pozostałych dochodów ze źródeł budżetowych, tj. dotacji na inwestycje i nadwyżek rad narodowych - udział środków z budżetu kształtował się w 10 województwach na poziomie 75–90%, w 17 województwach 91–95% i aż w 22 województwach powyżej 95%. Świadczy to o niewielkiej nadal aktywności wielu województw w pozyskiwaniu dodatkowych dochodów FRK. Trzeba jednak podkreślić, że w ub.r. po raz pierwszy od utworzenia FRK nastąpił spadek procentowego udziału dotacji z centralnego funduszu w przychodach terenowych funduszy - na korzyść wzrostu udziału dochodów własnych. Świadczy to również o systematycznym wzroście dochodów własnych, jak też o malejącym tempie przyrostu dotacji z CFRK, który wyniósł tylko 8,4% w stosunku do 1985 r. Dotacja ta musiała zapewnić sfinansowanie działalności utworzonych w 1986 r. nowych placówek i powiększonej - drogą adaptacji pomieszczeń na cele kulturalne - bazy materialnej.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#ZdzisławZałuska">Ogólnie niewielki przyrost środków był tym bardziej niepokojący przy znanym i znacznym wzroście kosztów utrzymania jednostek i instytucji kulturalnych. Stworzyło to określone utrudnienia w realizacji założeń przyjętych w programie działalności tych jednostek. Zasadne były więc - o czym mówi sprawozdanie MKiS - pewne przemieszczenia środków funduszu w ciągu roku dla wykonania ustalonych zadań. Mimo to resort nie miał jednak możliwości pełnego zaspokojenia wszystkich zgłoszonych potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#ZdzisławZałuska">Rozpatrując FRK po stronie wydatków trzeba z uznaniem odnotować, że w żadnym dziale nie wystąpiło przekroczenie planu. Został on wykonany w 97,7% w stosunku do ustalonych zmian. Środki dla jednostek i zadań planu centralnego zostały wydatkowane w 94,6% i ten poziom wykonania, wobec rozlicznych potrzeb, nie we wszystkich przypadkach wydaje się słuszny; np. nie wykorzystano 520 mln zł przeznaczonych na rewaloryzację Hotelu Bristol w Warszawie, przy czyni przypomnę, że o przyspieszenie właśnie tej rewaloryzacji apelował do sejmowej Komisji Kultury Jerzy Waldorf. Niepokoi również fakt wydatkowania tylko w 84,5% środków na inwestycje planu centralnego, zwłaszcza wobec niewysokich planowanych nakładów na ten cel (w kwocie 984,5 mln zł).</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#ZdzisławZałuska">W wydatkach bieżących przeznaczonych na twórczość artystyczną oraz działalność instytucji artystycznych trudno kwestionować kwotę dotacji dla Teatru Wielkiego w Warszawie, która wyniosła prawie 1,3 mld zł. Wypada tylko zauważyć, że stanowiła ona 8,3% całej sumy wydatków na ten dział, w tym 200% środków przeznaczonych na popieranie twórczości artystycznej.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#ZdzisławZałuska">W instytucjach artystycznych nastąpił wzrost wartości sprzedaży o 22,9% w stosunku do roku poprzedniego, ale wpływy z biletów w 1986 r. pokryły tylko 7,9% kosztów własnych. Występuje przy tym znaczna rozpiętość między poszczególnymi instytucjami artystycznymi sięgająca od 1,9 do 16,8%. Podobnie bardzo zróżnicowane były dopłaty z FRK do jednego przedstawienia i jednego widza w różnych rodzajach instytucji artystycznych oraz zapewne także w poszczególnych tych instytucjach.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#ZdzisławZałuska">Rekord bije Teatr Ewy Demarczyk w Krakowie oraz Państwowy Teatr Rozrywki w Chorzowie, dopłacając przeciętnie po 942 tys. zł do każdego przedstawienia i prawie 4,5 tys. zł do każdego widza. Straty miały nawet instytucje estradowe (1 mln zł). Planowana strata w instytucjach artystycznych zwiększyła się ogółem o 11,3% w stosunku do roku poprzedniego, zaś dotacja na jej pokrycie wzrosła o 22,6%. Problemy te nadają się do osobnej, pogłębionej analizy.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#ZdzisławZałuska">Wydatki na ochronę dóbr kultury i muzealnictwo wydawać się mogą znaczne. Trudno jednak na podstawie przełożonych materiałów wyrokować o stopniu zaspokojenia wielkich potrzeb występujących w tej dziedzinie. Zwraca uwagę wzrost o liczby muzeów terenowych, rozwój działalności upowszechnieniowej, zwiększenie się liczby zwiedzających oraz szeroki zakres i złożony charakter prowadzonych prac rewaloryzacyjnych i konserwatorskich. Z drugiej strony musimy brać pod uwagę krytyczne spostrzeżenia NIK dotyczące ewidencji zbiorów muzealnych i ich dokumentacji naukowej oraz nieterminowe realizowanie wielu zadań w ochronie zabytków.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#ZdzisławZałuska">Niemała kwota (prawie 4,3 mld zł) przeznaczona z GFRK na dofinansowanie kinematografii nie poprawiła panującej tam sytuacji. Liczba kin zmniejszyła się o 16 w porównaniu z 1985 r., ubyło 4.366 miejsc, a liczba seansów zmalała o 1,9%. Nastąpił duży spadek liczby widzów o 11,9% w stosunku do 1985 r., a wskaźnik frekwencji obniżył się do 27% (z 32,5% w 1985 r.). Sytuacja ta skłania do przemyślenia perspektyw naszej kinematografii.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#ZdzisławZałuska">Żałować wypada, że w przedstawionych wydatkach z FRK na działalność domów kultury, klubów, świetlic i innych placówek upowszechniania kultury nie została wyodrębniona kwota wydana na finansowanie bibliotek publicznych. Tak ważka sieć placówek kultury zasługuje na osobne potraktowanie, tym bardziej, że w 1986 r. wystąpił niepokojący regres w zaopatrywaniu bibliotek w nowości wydawnicze. Aż 37 województw zakupiło mniej książek niż w roku poprzednim, ogółem liczba tomów zakupionych stanowiła tylko 88,7% w stosunku do roku poprzedniego, a wskaźnik zakupów upadł z 20,1 do 17,7.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#ZdzisławZałuska">Takie były skutki niewystarczających w stosunku do wzrostu cen książek funduszy bibliotek na zakupy. Sprawa ta wymaga szczegółowego zainteresowania i działania w związku z niepokojami, że w tym roku jest jeszcze gorzej. Trudne warunki lokalowe wielu bibliotek, brak odpowiedniego wyposażenia, urządzeń i materiałów cechują ciężką sytuację upowszechniania czytelnictwa i ograniczają dostępność książek. Nie może nas zaspokajać osiągnięty mimo to niewielki wzrost liczby czytelników i wypożyczeń.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#ZdzisławZałuska">Nie bardzo zrozumiały jest brak w sprawozdaniu podstawowych danych dotyczących sieci i działalności domów i ośrodków kultury w 1986 r. Uniemożliwia to rzeczowe ustosunkowanie się do wydatkowanych środków FRK i ocenę stopnia zaspokojenia potrzeb w tej dziedzinie. Dobrze wykorzystano (99,2%) dotacje na kapitalne remonty bazy jednostek organizacyjnych kultury, to świadczy o właściwym i sprawnym spożytkowaniu przydzielonych środków.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#ZdzisławZałuska">Nie budzą obiekcji wydatki na społeczny ruch kulturalny oraz regionalne stowarzyszenia kulturalne. Uzasadnione wydają się zarówno kwoty przeznaczone z CFRK, jak i terenowego FRK ze względu na charakter i rangę działalności tych podmiotów. Podobnie uznać trzeba prawidłowość wydatkowania środków przeznaczonych na upowszechnianie kultury polskiej na świecie i współpracę kulturalną z zagranicą. Równocześnie trudno się zgodzić ze zmniejszeniem o ponad 42 mln zł w stosunku do roku poprzedniego i tak niewielkiej kwoty (0,5 mld zł) przeznaczonej na te tak bardzo ważne cele.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#ZdzisławZałuska">Zdziwienie i sprzeciw budzi niewykorzystanie planowanych wydatków z FRK na dokształcanie i doskonalenie zawodowe pracowników upowszechniania kultury oraz tak potrzebne badania i analizy naukowe.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#ZdzisławZałuska">Przy rozpatrywaniu dotacji z FRK ustalonych przez rady narodowa w 1986 r. zwraca uwagę największy (65%) wzrost środków na inwestycje, jak też zwiększenie o 31% dotacji dla instytucji artystycznych i o 25% dla organizacji społecznych, gdy zaledwie o 4,7% zwiększone zostały dotacje na działalność jednostek organizacyjnych kultury i sztuki.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#ZdzisławZałuska">W związku z tym zachodzi obawa co do możliwości prawidłowego i skutecznego wypełniania funkcji tych jednostek, przede wszystkim z racji dużego wzrostu kosztów ich działalności.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#ZdzisławZałuska">Pozytywnie ocenić trzeba fakt, że mimo dużego wzrostu kosztów utrzymania jednostek kultury finansowanych z FRK, ceny dóbr i usług kulturalnych rosły w 1986 r. w stosunkowo umiarkowanym tempie.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#ZdzisławZałuska">W związku z wprowadzeniem nowych stawek wynagrodzeń i ich waloryzacją nieco wzrosła średnia płaca pracowników instytucji w placówkach upowszechniania kultury. Wyniosła ona ok. 17 tys. zł i, niestety, nadal była znacznie niższa od średniej płacy krajowej.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#ZdzisławZałuska">Materiały MKiS nie zawierają danych co do wielkości niezaspokojonych potrzeb finansowanych ze środków FRK. Z informacji NIK wynika, że braki występowały w 34 województwach, łącznie na ok. 2,7 mld zł i dotyczyły głównie niedostatku środków na remonty obiektów zabytkowych, obiektów kultury i sztuki, właściwego utrzymania istniejących jednostek organizacyjnych oraz wyposażenia jednostek nowych.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#ZdzisławZałuska">Nie wywołują zastrzeżeń dane dotyczące dewizowego funduszu rozwoju kultury, poza nasuwającym się pytaniem na co została przeznaczona kwota pochodząca z odsprzedanych NBP 4. 365 tys. rubli transferowych.</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#ZdzisławZałuska">Na podstawie sprawozdania MKiS można przyjąć, że dochody FRK. w 1966 r. zostały zaplanowane prawidłowo i właściwie zrealizowane, wydatki były zgodne z planem i dokonywane w powiązaniu z ustaleniami przyjętymi na etapie planowania. Służyło to dobrze efektywnemu wykorzystaniu środków, którymi dysponował resort kultury oraz zachęcaniu kontrahentów planu terenowego i centralnego do wypracowania możliwie najwyższych dochodów własnych. Proporcje wielkości dotacji przydzielonych z GFRK poszczególnym województwom nie wprowadziły wyraźnych zmian w obrazie geografii kulturalnej kraju i kształtowały się według dotychczas przyjętych zasad podziału. FRK w 1986 r. zrealizowany został w oparciu o zakładaną wielkość i strukturę jego dochodów oraz racjonalne wydatkowanie środków.</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#ZdzisławZałuska">Wskazane byłoby, jak podkreśla to NIK, aktualne rozpoznanie przez MKiS relacji wartości środków FRK do wzrostu kosztów, przy ustaleniu wskaźnika uwzględniającego wielkość zmiany ich głównych składników. Nie powinno mieć miejsca wiele wykazanych przez NIK nieprawidłowości w gospodarowaniu FRK na różnych jego szczeblach.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#ZdzisławZałuska">Kolejny rok funkcjonowania FRK potwierdził prawidłowość i celowość stosowania jego prawnych, ekonomicznych i finansowych rozwiązań dla dobra naszej kultury. FRK spełnił, na miarę możliwości, swoje zadania społeczne. Postuluję zatem przyjęcie przez Komisję sprawozdania Ministerstwa Kultury i Sztuki z wykonania Funduszu Rozwoju Kultury za 1986 r. wraz ze zgłoszonymi do niego uwagami.</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#ZdzisławZałuska">Opinię Narodowej Rady Kultury o sprawozdaniu z wykonania Funduszu Rozwoju Kultury w 1986 r. przedstawił dyrektor biura NRK Rafał Skąpski:</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#ZdzisławZałuska">Plan Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury na 1986 r. przewidywał środki w wysokości 63,3 mld zł, zakładał więc wzrost w stosunku do wykonania zadań w 1985 r. o 7,2%. W trakcie realizacji nastąpiły w wielkościach CFRK istotne zmiany. Zmieniony plan dochodów ostatecznie wykonany został w 98,7% tj. w wysokości 62,8 mld zł. Globalna suma wydatków w CFRK wyniosła w ub.r. ok. 63,5 mld zł, z czego wydatki bieżące stanowiły 98,7%. W wydatkach bieżących udział planu centralnego wynosił 22%, a udział planu terenowego - 78%, czyli nastąpiło korzystne przesunięcie na rzecz planów terenowych, w stosunku do lat poprzednich.</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#ZdzisławZałuska">Wydatki bieżące planu centralnego przeznaczonego głównie na kinematografię (31%), działalność artystyczną instytucji i twórczość (19,6%), ochronę dóbr kultury i muzealnictwo (17%), utrzymanie, budowę i rozbudowę obiektów działalności kulturalnej (15%) i społeczny ruch kulturalny oraz regionalne stowarzyszenia kulturalne (7%). Wydatki na inwestycje planu centralnego wykonane zostały w 84,5% i wyniosły ponad 800 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-3.31" who="#ZdzisławZałuska">Ogólna suma zrealizowanego Terenowego Funduszu Rozwoju Kultury wyniosła w 1986 r. 61 mld zł i była większa o ponad 12% niż w 1985 r. Przychody tego funduszu wyniosły 59,3 mld zł, z tego dotacje z CFRK wyniosła 48,9 mld zł, tj. 82,4%.</u>
          <u xml:id="u-3.32" who="#ZdzisławZałuska">Warto zauważyć, że udział dochodów własnych terenowych z funduszy w latach 1983–1985 miał tendencję malejącą, a dopiero w 1986 r. znacznie wzrósł (z 12,7% w 1985 r. do 17,6% w 1986 r.). Nastąpiły korzystne zjawiska w strukturze dochodów: zwiększyły się środki przekazywane z nadwyżek budżetowych, dobrowolne wpłaty i darowizny, pojawiły się wpłaty z zakładowych funduszy socjalnych. Wydatki funduszu terenowego kierowane były głównie na remonty kapitalne, dotacje dla instytucji artystycznych oraz na działalność jednostek organizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-3.33" who="#ZdzisławZałuska">Wykonanie Funduszu Rozwoju Kultury w 1986 r. nasuwa uwagi, że wprawdzie, planowane nakłady FRK na 1986 r. zwiększyły się w trakcie roku o 11% (CFRK) i 12% (fundusz terenowy) w stosunku do 1985 r., ale jest to za mało jeśli uwzględnić wzrost kosztów utrzymania, cen, opłat i usług. Dalej, dotacja CFRK dla funduszy terenowych charakteryzuje się spadkiem tempa przyrostu. O ile w r. 1984 w stosunku do r. 1983 przyrost ten wynosił 43,8%, to w 1985 r. w stosunku do 1984 r. - 17,8%, a w ub.r. przyrost w stosunku do 1985 r. wyniósł zaledwie 8,4%. Wykorzystanie środków na wydatki bieżące tylko na poziomie 94.6% oznacza przetrzymanie środków w wysokości prawie 800 mln zł. Tymczasem Narodowa Rada Kultury zna niezaspokojone potrzeby zgłoszone przez instytucje i placówki upowszechniania kultury. Zwraca uwagę niskie wykonanie (87,9%) nakładów bieżących na twórczość artystyczną i działalność instytucji artystycznych. Nie wykorzystano planowanych nakładów na badania i analizy naukowe.</u>
          <u xml:id="u-3.34" who="#ZdzisławZałuska">Wszystkim województwom zwiększono dotacje z CFRK w trakcie roku, ale sytuacja pod tym względem była bardzo zróżnicowana: woj. przemyskie uzyskało zwiększenie środków o 31,3%, warszawskie o 21,3%, suwalskie o 5%, a chełmskie o 1,7%.</u>
          <u xml:id="u-3.35" who="#ZdzisławZałuska">Największy udział dochodów własnych w planie wojewódzkiego FRK miały woj.: lubelskie - 31,3%, olsztyńskie - 27,6%, bielskie - 24,1%; najmniejszy wykazały woj.: piotrkowskie - 2,6%, chełmskie - 3,1%, konińskie - 6,5%.</u>
          <u xml:id="u-3.36" who="#ZdzisławZałuska">Niska była realizacja rozchodów w niektórych województwach: w woj. bielsko-podlaskim wydatkowano 91,9% środków finansowych, a w woj. sieradzkim - 93,5%. W funduszach terenowych zwiększyły się dotacje na inwestycje o 65%, dotacje dla instytucji artystycznych o 31% oraz dotacje dla organizacji społecznych o 25%. Nadal zbyt niski jest wzrost dotacji i nakładów na kapitalne remonty oraz na działalność jednostek organizacyjnych kultury.</u>
          <u xml:id="u-3.37" who="#ZdzisławZałuska">Brak wielu parametrów dla porównania aktywności kulturalnej województw oraz jednolitych lub chociażby zbliżonych kryteriów obiektywizowania potrzeb jednostek terytorialnych i poszczególnych gałęzi kultury. Nie pozwala to na pogłębioną analizę.</u>
          <u xml:id="u-3.38" who="#ZdzisławZałuska">Realizacja zadań GFRK w 1986 r. potwierdza stawiane od dawna przez Narodową Radę Kultury wnioski dotyczące m.in. zwiększenia odpisów od płac, aktywizacji innych źródeł finansowania kultury i zmiany systemu opodatkowania, w odniesieniu do w przedsiębiorstw, instytucji artystycznych i stowarzyszeń kulturalnych. Jesienią Narodowa Rada Kultury przedstawi swoje uwagi i opinie o funkcjonowaniu Funduszu Rozwoju Kultury w latach 1983–1986.</u>
          <u xml:id="u-3.39" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KazimierzKozub">Zwraca uwagę informacja Ministerstwa Kultury i Sztuki, iż poza dwoma województwami we wszystkich pozostałych nie wykorzystano środków Funduszu Rozwoju Kultury. Czyżby tych środków było za dużo? Co prawda różnice są niewielkie, ale takie woj. bialsko-podlaskie nie wykorzystało ok. 8% środków.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#KazimierzKozub">Najwyższa Izba Kontroli sformułowała zarzut o niegospodarnym wykorzystaniu niektórych środków z FRK. Chciałbym zapytać, jakie działania podejmuje lub zamierza podjąć ministerstwo w kierunku dyscypliny wydatkowania środków finansowych?</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#KazimierzKozub">Z przedstawionych informacji wynika, że wzrosła aktywność województw w pozyskiwaniu środków na Fundusz Rozwoju Kultury. Czy aktywność ta będzie brana w większym niż dotąd stopniu pod uwagę przy przyznawaniu w przyszłości środków z CFRK?</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#KazimierzKozub">Czy województwa bardziej aktywne w tym względzie będą mogły liczyć na większe dotacje ze środków centralnych? Dotychczasowa praktyka może nasuwać wątpliwości, czy warto powiększać własne środki finansowe, skoro wystarczy aktywnie zabiegać o środki z CFRK.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#KazimierzKozub">W ub.r. FRK zwiększył się, ale sumy, jakimi dysponuje, ciągle są nie wystarczające w stosunku do potrzeb. Zgłaszam postulat, by rząd określił termin i tempo dochodzenia do 15% odpisu z podatku od wynagrodzeń. Czy mógłbym otrzymać informację kiedy przewiduje się wprowadzenie tego rozwiązania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AdamKluska">Czy sprawy rewaloryzacji zabytków zostały całkowicie przekazane wojewodom, czy też Ministerstwo Kultury i Sztuki także partycypuje w kosztach remontów obiektów zabytkowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PiotrStefański">Czym można tłumaczyć osłabienie nadzoru ze strony Ministerstwa Kultury i Sztuki nad wydatkowaniem środków Funduszu Rozwoju Kultury w 1986 r.? O osłabieniu tego nadzoru świadczy m.in. zmniejszona liczba kontroli. Jaki jest stosunek kierownictwa resortu do opłacania pracowników administracji państwowej z Funduszu Rozwoju Kultury? Jest to przecież przekroczenie ustaleń ustawowych. Jakie konkretne środki będą podejmowane dla poprawy planowania rzeczowego w wydatkowaniu środków Ministerstwa Kultury i Sztuki? W ocenie Najwyższej Izby Kontroli prawie 1/3 planów finansowych nie miała odpowiednika rzeczowego.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PiotrStefański">Funkcjonują, jak wiadomo, zróżnicowane sposoby dysponowania środkami z Funduszu Rozwoju Kultury przez poszczególne jednostki. Są takie, gdzie wszystkie środki z funduszu rozdziela się na szczeblu wojewódzkim i takie, gdzie FRK określany jest na szczeblu miasta i gminy. Czy celowe jest zatem forsowanie zasady jednolitego FRK na szczeblu miasta i gminy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#BożennaUrbańska">Czy przy opracowywaniu planu Funduszu Rozwoju Kultury na rok przyszły uwzględni się wzrost cen książek? Ceny książek stale rosną i w planowaniu działalności bibliotek trzeba to uwzględnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WacławJanas">W ocenie kierownictwa resortu Fundusz Rozwoju Kultury sprawdził się w praktyce. Dzięki niemu kultura wygląda tak dobrze na tle innych dziedzin życia. Wielkości funduszu wzrastają falowo, przeciętnie co drugi rok o 15% i co drugi - o 30%. Wynika to z rozliczeń finansowych. Sytuacja taka jest niekorzystna dla tych, którzy korzystają z funduszu, jednak analiza danych dowodzi, że środki z FRK wykorzystywane są z roku na rok coraz lepiej.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#WacławJanas">Fundusz Rozwoju Kultury pomyślany był jako system zasilania funduszy wojewódzkich. Sytuacja kultury w poszczególnych województwach jest zróżnicowana. W niektórych województwach np. koszty funkcjonowania placówek kulturalnych ponoszą w znacznym stopniu zakłady pracy, a w woj. piotrkowskim przemysł w ogóle nie chce świadczyć na potrzeby kultury.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#WacławJanas">Przyczyną niewykorzystania 320 mln zł przeznaczonych na remont hotelu Bristol w Warszawie był brak dokumentacji robót oraz niedostatek mocy przerobowych przedsiębiorstwa remontowego.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#WacławJanas">Najwyższy przyrost w podziale środków z FRK zanotowano w przypadku instytucji artystycznych, najmniejszy zaś w przypadku placówek upowszechniania kultury. Relacje, jakie były w ostatnich latach trzeba będzie w przyszłości zmienić. W pierwszych latach funkcjonowania funduszu akcentowaliśmy potrzeby jednostek upowszechniania kultury i instytucji artystycznych, jednakże płace pracowników zatrudnionych w instytucjach artystycznych w zasadzie nie zmieniły się. Nowy system płac w tych instytucjach angażuje poważne środki finansowe. W przyszłych latach przywiązywać będziemy większą wagę do bardziej efektywnego wykorzystywania środków przez instytucje artystyczne. Przewidujemy dokonanie atestacji stanowisk pracy w tych instytucjach. Dotyczy to także samego ministerstwa, wojewódzkich wydziałów kultury i kierownictw instytucji artystycznych. Być może tą drogą uda się uzyskać znaczące środki na upowszechnianie kultury.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#WacławJanas">Sprawy kinematografii były wielokrotnie dyskutowane na posiedzeniach Komisji w związku z nową ustawą. Ustawa ta pozwoli na bardziej operatywne gospodarowanie środkami i przyczyni się zapewne także do poprawy bazy kinowej.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#WacławJanas">Odpowiadając posłance B. Urbańskiej wyjaśniam, że środki przeznaczone na zakup książek do bibliotek systematycznie rosną. Ministerstwo nie chce jednak ustalać dla województw wiążących wytycznych co do wielkości środków na zakup książek do bibliotek. Władze wojewódzkie są dysponentem posiadanych środków i same powinny decydować o kierunkach ich wydatkowania. Zdarza się zresztą, że zakupy książek są nieprzemyślane, a półki biblioteczne zalegają książki, których nikt nie czyta. Należy więc w większym stopniu dostosować zbiory biblioteczne do autentycznych potrzeb czytelników.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#WacławJanas">W maju podzieliliśmy rezerwę środków z Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury. Decyzje, na co środki te zostaną wykorzystane należą jednak do gospodarzy wojewódzkich FRK.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#WacławJanas">Nie dysponujemy tablicami sprawozdawczymi obrazującymi w pełni sposób wykorzystania FRK w 1986 r. Dane, które mamy umożliwiają tylko ogólną ocenę. W przyszłości będziemy się starać o bardziej pogłębione analizy uwzględniając m.in. podział środków z FRK na miasto i wieś oraz na poszczególne dziedziny kultury.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#WacławJanas">Prawda, że w 1986 r. przeznaczyliśmy mniej środków na wymianę kulturalną z zagranicą. Chciałbym jednak przypomnieć, że na 1984 r. przypadało 40-lecie Polski Ludowej, a w 1985 zorganizowaliśmy w kraju wiele imprez o charakterze międzynarodowym. W ub.r. poczyniliśmy pewne oszczędności, ale nie kosztem obniżenia poziomu tej wymiany.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#WacławJanas">Trudno precyzyjnie oszacować, jaka jest skala niedoboru środków w stosunku do realnych potrzeb kultury. W stosunku do potrzeb zgłoszonych w 1986 r. przez województwa zabrakło ok. 15 mld zł. Kwotę tę należy jednak traktować z ostrożnością, gdyż często zgłaszano potrzeby na wyrost. Sądzę, że do pokrycia realnych potrzeb zabrakło ok. 5–6 mld zł, nie licząc niezwykle kosztownej rewaloryzacji zabytków.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#WacławJanas">Kierownictwo resortu ściśle współpracuje z Najwyższą Izbą Kontroli, odbywają się narady pokontrolne i następuje powolny, ale systematyczny postęp w gospodarowaniu środkami FRK. Wkrótce odbędzie się narada z udziałem przedstawicieli NIK i dyrektorów wojewódzkich wydziałów kultury na temat celowości i racjonalności wykorzystania środków FRK.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#WacławJanas">Najgorsza sytuacja panuje tam, gdzie istnieje niewielka baza kulturalna i gdzie jest niski udział środków własnych w FRK. Czy jednak powinniśmy bezwzględnie naliczać wielkości dochodów własnych w terenowych FRK? Wtedy do województw słabo nasyconych infrastrukturą napływałoby jeszcze mniej środków niż dotychczas. Myślę, że tę zasadę należałoby stosować bardziej elastycznie np. kierować do każdego województwa jakieś podstawowe środki, a następnie rozdzielać rezerwę zależnie od osiąganych dochodów własnych. Fundusz Rozwoju Kultury ma przecież służyć niwelowaniu dysproporcji w rozwoju kulturalnym między poszczególnymi województwami.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#WacławJanas">Z Funduszu Rozwoju Kultury w końcu 1986 r. zostało 1,639 mln zł. Rezerwa była wydatkowana w całości z powodu trudnej sytuacji. W Naczelnym Zarządzie Kinematografii pozostało do wykorzystania 500 mln zł, w pracowniach sztuk plastycznych 243 mln zł. Wydaje się, że rozliczenia z wydatków można potraktować jako uzasadnione. Na pytanie posła K. Kozuba dotyczące nieprawidłowych wydatków, odpowiadam, że są jeszcze takie, ale kontrole wykazały znaczną poprawę w tym względzie.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#WacławJanas">Przyznaję, że w 1986 r. mieliśmy mniej kontroli, niż w 1985 r. Ma to wiele przyczyn; jedną z nich jest stale wydłużający się czas kontroli, dochodzimy niekiedy do trzydziestu kilku dni. W 1986 r. kontrolowaliśmy nie tylko instytucje korzystające z Funduszu Rozwoju Kultury, ale i inne. W latach 1987–1988 przewidujemy przeprowadzenie konkretnych rozmów w celu ograniczenia konieczności kontroli resortowych.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#WacławJanas">Przy ocenie podległych instytucji będziemy brali pod uwagę przedsiębiorczość.</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#WacławJanas">We wrześniu rząd przedstawi swoje stanowisko odnośnie dojścia do progu 15% odpisu na kulturę z podatku od wynagrodzeń. Wtedy będziemy znać odpowiedź na postawione dzisiaj pytanie.</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#WacławJanas">Na pytanie posła A. Kluski odpowiadam, że ministerstwo otacza bezpośrednią opieką niektóre najważniejsze obiekty zabytkowe, ale reszta należy do województw. Nasze działania idą w kierunku skracania frontów robót.</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#WacławJanas">Środki z funduszu są często przekazywane instytucjom na podstawie planu rzeczowego. Uwagi w tym względzie uznajemy za słuszne; plan rzeczowy musi odzwierciedlać nie tylko potrzeby konkretnego regionu, ale również jego możliwości.</u>
          <u xml:id="u-8.18" who="#WacławJanas">Co do sposobu rozdzielania funduszy w województwach reprezentuję stanowisko, że nie powinniśmy stwarzać jednego, wszędzie obowiązującego wzorca. Odpowiednie rozwiązanie powinno być przyjmowane w drodze konsultacji społecznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszKurowski">O realizacji inwestycji decydują przede wszystkim ograniczenia środków na ten cel; dotyczy to m.in. Biblioteki Narodowej. Poważną przyczyną trudności jest również 12% bariera wzrostu funduszu płac; ministerstwo zapewnia miejsca w hotelach, materiały i środki do realizacji danej inwestycji, ale gdy wykonawca natrafi na barierę płac wstrzymuje realizację inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#TadeuszKurowski">Bardzo trudną sytuację ma przemysł muzyczny: w budowie są trzy zakłady, ale nie można ich dokończyć, ponieważ nie otrzymaliśmy dotacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#StefanLubiszewski">Jesteśmy w stałym kontakcie z Ministerstwem Kultury i Sztuki. Zamierzamy przeprowadzić naradę pokontrolną. Wnioski i uwagi pokontrolne zostały skierowane do wszystkich wojewodów i innych zainteresowanych jednostek. Kontrole wykazują, że Fundusz Rozwoju Kultury był lepiej i gospodarniej wykorzystany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KazimierzKozub">Z wypowiedzi wiceministra W. Janasa wynika, że zbieżna jest troska Ministerstwa Kultury i Sztuki i Komisji sejmowej o oszczędne dysponowanie Funduszem Rozwoju Kultury. Nie zostałem jednak chyba zrozumiany - postulowałem stosowanie konkretnych i jasnych dla każdego zasad w rozdziale funduszu. Fakty i posiadane przeze mnie materiały na to nie wskazują: woj. ostrołęckie dostaje np. 1/5 tego, co gdańskie, woj. lubelskie, które wyróżnia się zapobiegliwością i oszczędnością, otrzymało mniej niż szczecińskie.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#KazimierzKozub">Jeśli w rozdziale funduszu jedynym kryterium byłoby zaniedbanie regionu, to na pewno byłoby to rozwiązanie szlachetne, ale nie zadowalające. W danej sytuacji powinniśmy dążyć do chronienia i pomnażania istniejącego już dorobku i dlatego trzeba wprowadzać zasadę premiowania najlepszych. Postuluję więc ponownie, aby zasady rozdziału Funduszu Rozwoju Kultury były jasne i zrozumiałe dla wszystkich zainteresowanych. Pieniądze zdobyte w województwie pochodzą głównie z wpłat indywidualnych, nadwyżki są szczupłe, a potrzebujących ciągle przybywa. To skłania do ustalenia klarownych bodźców, które będą sprzyjać gospodarności. Nie uważam, aby było to sprzeczne z pomaganiem regionom zaniedbanym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#SzymonSzurmiej">Uważam, że widoczna jest duża różnica między sytuacją z 1986 r., a tym, co obserwujemy dzisiaj. To, co postulowaliśmy rok temu zostało przyjęte i jest realizowane. Z materiałów resortu i NIK wynika, że prace Ministerstwa Kultury i Sztuki poszły w prawidłowym kierunku. Chciałbym zwrócić uwagę na sprawy drobne, które jednak w dużym stopniu rzutują na atmosferę w kulturze. Poseł Załuska mówił dzisiaj o plagach w kulturze, m.in. o dopłatach do teatru Ewy Demarczyk. Nie chcę być adwokatem Ewy Demarczyk, ale działalność tego teatru przynosi wiele korzyści. Musimy pamiętać, że znaczenia teatru nie da się mierzyć dochodami ze sprzedaży biletów. Mówię o tym dlatego, że jest pod tym względem sporo nieporozumień i nieprzyjemna atmosfera, tym bardziej więc trzeba być ostrożnym i przy ocenie brać pod uwagę artystyczną wartość dzieł i twórczości. Przykładem dobrze ilustrującym problem jest teatr Kantora, który daje występy tylko w małych pomieszczeniach, a zyski z biletów na pewno są niewspółmierne do wartości artystycznej jego przedstawień.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#SzymonSzurmiej">Następuje dekapitalizacja teatrów. Wiem, że są to sprawy niełatwe, dotyczące nie tylko funduszy, ale i wykonawców, ale sytuacja jest dramatyczna i wymaga energicznych działań. Możemy stanąć przed koniecznością zamknięcia w niedługim czasie 3–4 czołowych teatrów w Warszawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZdzisławZałuska">Czym było spowodowane niewydatkowanie planowanych sum na szkolenia, badania i analizy naukowe?</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#ZdzisławZałuska">Nie jest to jasne, zwłaszcza, że nasza Komisja wielokrotnie zgłaszała potrzebę podejmowania tego typu działań.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#ZdzisławZałuska">Dlaczego Ministerstwo Kultury i Sztuki nie dysponuje danymi zbiorczymi dotyczącymi ośrodków upowszechniania kultury? Gzy jest to niemożliwe do wykonania?</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#ZdzisławZałuska">Czy środki uzyskane ze sprzedaży rubli trafiły do Funduszu Rozwoju Kultury?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanuszNowicki">Dysponujemy dokładną statystyką dotyczącą bibliotek. Od kilku lat staramy się uzyskać z GUS zbiorcze dane dotyczące statystycznej analizy sieci ośrodków upowszechniania kultury; kilka dni temu uzyskaliśmy jednorazową zgodę na udostępnienie takich opracowań.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JanuszNowicki">Niewykonanie planu szkoleń spowodowane zostało wydaniem zarządzeń państwowych w sprawie likwidacji niektórych kursów kwalifikacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JanuszNowicki">Pieniądze uzyskane ze sprzedaży rubli wróciły do Funduszu Rozwoju Kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PiotrStefański">Prawda, że następuje poprawa gospodarowania Funduszem Rozwoju Kultury, ale powoli i w niezadowalającym tempie wzrastają wpływy. Pojawiły się też inne problemy dotyczące kontroli, jednak w tej sprawie konieczna jest duża wnikliwość i rzeczowość, zwłaszcza przy ocenie wykorzystania środków przeznaczonych na rozwój kultury.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PiotrStefański">W sprawie dysproporcji terytorialnych pojawiających się przy podziale Funduszu Rozwoju Kultury można tylko dodać, że cała polityka naszego państwa zmierza do wyrównywania różnic regionalnych w dostępie do kultury. Sądzę, że można skonstruować takie zasady wydatkowania Funduszu, aby ci, którzy mają znaczny wkład własny otrzymywali pewne sumy premiujące ich pozytywną działalność. Uważam, że ci, którzy oszczędzają, są zapobiegliwi, gromadzą własne środki powinni być premiowani. Uważam też, że należy się zgodzić na elastyczną politykę resortu w tym względzie, ale trzeba również baczniej niż dotąd przyglądać się efektom.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PiotrStefański">W drugim etapie reformy będziemy mieli inne usytuowanie jednostek i warto już dzisiaj zainteresować się tą sprawą pod kątem widzenia stosowanych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PiotrStefański">6 lipca odbędzie się posiedzenia Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów i proponuję, aby oddelegować na nie posła Z. Załuskę.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PiotrStefański">Koreferat do sprawozdania Ministerstwa Kultury i Sztuki i materiałów NIK w sprawie wykonania planu i budżetu przez to ministerstwo w 1986 r. wygłosił poseł Adam Kluska (ZSL):</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PiotrStefański">Dochód w dziedzinie kultury i sztuki w 1986 r. wzrósł z zaplanowanych 11.389.620 tys. zł do 15.341.136 tys. zł, czyli o 34,7%. Stało się tak wskutek ponadplanowych wpływów w dziedzinie kultury i sztuki w wysokości 142 mln zł oraz ponadplanowych wpłat przedsiębiorstw handlowych i produkcyjnych w wysokości 3,796 mld zł, których nie przewidywano. Pomimo to udział dochodów budżetu centralnego MKiS w ogólnych dochodach państwa spadł ze wskaźnika 0,32% w 1985 r. do 0,26% w 1986 r. i był tylko o 0,03% wyższy niż w 1984 r. Jest to bardzo niepokojące zjawisko. Niemniej jednak planowe dochody budżetu po zmianach zostały osiągnięte z nadwyżkami we wszystkich sześciu działach budżetu centralnego ministerstwa, z tym, że najwyższe były w dziale administracji państwowej (348,2%), a najniższe w dziale kultury i sztuki (114,9%. Z niepokojem należy podkreślić znaczny spadek dochodów przedsiębiorstw kinematografii, które z zaplanowanego pułapu 361 mln zł, osiągnęły tylko 43% tej kwoty; wskaźnik ten w 1985 r. był wyższy - wynosił 92,6% planu. Główną przyczyną były niezadowalające wyniki gospodarcze przedsiębiorstw upowszechniania filmów, przede wszystkim szybszy wzrost kosztów ich działalności od wzrostu sprzedaży, co spowodowało spadek ich rentowności z 5,56 w 1985 r. do 2,9 w 1986 r. Natomiast znacznie poprawiła się sytuacja w Zjednoczeniu Przedsiębiorstw Rozrywkowych, które w 1985 r. nie wykonało planu dochodów, a w 1986 r. wykonało go z dużą nadwyżką (183,5%).</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#PiotrStefański">NIK zwraca uwagę na bardziej realne planowanie pozycji dochodów budżetowych, gdyż rysuje się korzystna tendencja wypracowywania ich w coraz większym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#PiotrStefański">Wydatki budżetowe, planowane w wysokości 63.809.188 tys. zł, po zmianach budżetowych ustalono na kwotę 65.794.409 tys. zł, a wykonano w wysokości 65.764.512 tys. zł, czyli w 99,9%. Ich wzrost wyniósł 113,1% w stosunku do wykonania w 1985 r.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#PiotrStefański">Udział wydatków budżetu centralnego MKiS w ogólnych wydatkach państwa spadł ze wskaźnika 1,45% w 1985 r. do 1,39% w 1986 r., a w stosunku do 1984 r. zmniejszył się o 0,14%. Nie jest to tendencja pożądana z punktu widzenia interesów kultury. W żadnym dziale po zmianach plan wydatków nie został przekroczony, co świadczy o prawidłowej realizacji budżetu i przestrzeganiu dyscypliny finansowej. Największy wzrost wydatków w relacji 1986 r. do 1985 r. zanotowano w dziale inwestycji i kapitalnych remontów (37%), w budownictwie, w dziale nauki, a najniższy w dziale szkolnictwa zawodowego (10,5%). Największy udział w wydatkach ogółem ma dział kultura i sztuka (91,1%), najniższy szkolnictwo zawodowe (0,1%), administracja państwowa (0,4%), natomiast szkolnictwo wyższe 4,3%. Plan wydatków nie został wykonany na sumę 30 mln zł, w tym 10 mln pozostało w dziale nauki, 13 mln w dziale administracji państwowej i 3 mln zł w dziale szkolnictwa zawodowego. Przyczyny tego stanu rzeczy są ciekawe i, być może, częściowo związane z realizacją założonego planu oszczędności budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#PiotrStefański">Wykonanie jednostkowe budżetu mieści się w przedziale 79–100%. Najniższa - 49,5% jest w dziale budownictwa działalności różnej. Ten wskaźnik jest lepszy niż w 1985 r. kiedy wynosił 39,4%, jednakże nadal za niski. Z tego względu trzeba urealnić planowanie budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#PiotrStefański">Zwiększenie wydatków budżetowych w 1986 r. w stosunku do ustawy budżetowej wynikało z otrzymania dodatkowych środków przez MKiS na polepszenie płac Ministerstwa Kultury i Sztuki, pokrycie zwyżki cen materiałów i usług, jak również sfinansowanie dodatkowych nakładów wynikających z toku prac rządowych.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#PiotrStefański">Ministerstwo Kultury i Sztuki we własnym zakresie dokonało też w ciągu roku kilkakrotnych zmian wewnątrz własnego budżetu, mając na uwadze bardziej efektywne i racjonalne wykorzystanie środków.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#PiotrStefański">W 1986 r. za zgodą Ministerstwa Finansów resort kultury zmniejszył własne wydatki z budżetu centralnego o łączną kwotę 38.320 tys. zł, którą przeznaczono na udział w budowie oczyszczalni ścieków w Słupsku, zakup zabytkowego budynku w Kielcach oraz wpłaty na Centralny Fundusz Prac Badawczo-Rozwojowych.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#PiotrStefański">Materiały NIK sygnalizują pewne uchybienia i nieprawidłowości w realizacji niektórych wydatków budżetu centralnego MKiS, w gospodarowaniu mieniem, funduszem reprezentacyjnym, w gospodarce materiałowej, samochodowej, w gospodarce muzealiami, papierem, w pracy Centralnego Ośrodka Metodyki Upowszechniania Kultury i Instytutu Kultury, w organizacji i finansowaniu imprez. Wskazuje to na potrzebę wzmożenia nadzoru i kontroli wewnętrznej ministerstwa. NIK podkreśla, że w 1986 r. nastąpiła dalsza poprawa w realizacji zadań merytorycznych w sferze kultury i sztuki, ale nie w pełni wykonane zostały wszystkie zaplanowane zadania rzeczowe. Zwraca szczególną uwagę na słabą realizację inwestycji centralnych o kluczowym znaczeniu dla kultury polskiej: Biblioteki Narodowej (49% zrealizowanych zadań w 1986 r.), Polskich Nagrań (41,8% zrealizowanych zadań). Wynika to głównie z niedotrzymania przez przedsiębiorstwa budowlane terminów wykonania robót, częściowo też z braku materiałów budowlanych i dewiz. Ten stan rzeczy oraz krytyczne uwagi NIK powinny być w centrum zainteresowania MKiS. Należy bardziej energicznie i na bieżąco egzekwować usuwanie niedociągnięć w pracy i barier realizacji ustalonych planem zadań, gdyż każda zwłoka opóźnia osiągnięcie celu, podraża koszty społeczne i piętrzy trudności.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#PiotrStefański">Ministerstwo podkreśla w swoim sprawozdaniu za 1986 r., że był to kolejny rok funkcjonowania nowych rozwiązań prawno-ekonomicznych i finansowych w kulturze. Nastąpiło ożywienie współpracy i współdziałania ze środowiskami i organizacjami twórców i działaczy kultury.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#PiotrStefański">W kulturze udało się wyraźnie poprawić warunki płacowe oraz programowanie i organizację pracy. Korzystne wyniki osiągnęły przedsiębiorstwa produkcyjne resortu kultury, wzrost sprzedaży odnotowały także przedsiębiorstwa handlowe, dużo lepsze jest równoważenie podaży książek z popytem. W większości korzystne są też wyniki finansowe przedsiębiorstw. Trudny okazał się ten rok dla kinematografii, zmalała produkcja filmów, zmniejszyła się liczba kin i widzów w kinach. Notuje się pewien rozwój instytucji i placówek upowszechniania kultury, rosną ich usługi, zwiększa się udział społeczeństwa w korzystaniu z nich. Ulega poprawie, chociaż w sposób jeszcze niezadowalający, stan bazy lokalowej placówek kultury. Rośnie księgozbiór bibliotek (jednakże brakuje nowości), jak również ich sieci i zakres świadczonych usług. Nie osiągnięto jednak zakładanego wzrostu liczby czytelników, (99,5% planu) ani sieci bibliotek (99,3% planu). Stan zaopatrzenia w papier był nieco lepszy niż w 1985 r., ale plan dostaw wykonany został tylko w 96,8%. Podnosi się powoli poziom działalności artystycznej, także tej upowszechnianej w małych ośrodkach miejskich i na wsi. Poprawia się, chociaż zbyt wolno, sytuacja w przemyśle poligraficznym.</u>
          <u xml:id="u-15.16" who="#PiotrStefański">Rok 1986 przyniósł także ożywienie współpracy kulturalnej z zagranicą. Ogólnie mówiąc, był to rok przełomowy w tworzeniu lepszych warunków dla rozwoju i korzystania z dóbr kultury w Polsce przez coraz szersze kręgi naszego społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-15.17" who="#PiotrStefański">Postuluję o przyjęcie sprawozdania Ministerstwa Kultury i Sztuki z wykonania planu i budżetu w 1986 r. wraz z uwagami NIK i sejmowej Komisji Kultury.</u>
          <u xml:id="u-15.18" who="#PiotrStefański">Chciałbym też podkreślić bardzo dobre opracowanie materiałów sprawozdawczych w porównaniu z latami poprzednimi, to pozwala na pełną orientację i ocenę, w czym bardzo pomocne są materiały NIK.</u>
          <u xml:id="u-15.19" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WacławJanas">Chciałbym się usprawiedliwić, że nie będę dzisiaj szerzej omawiał zagadnienia kinematografii.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#WacławJanas">W rok 1988 wejdziemy z nową ustawą o kinematografii i oczekuję, że w tej dziedzinie kultury nastąpi w najbliższym czasie znaczna poprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KazimierzKozub">W materiałach Najwyższej Izby Kontroli zawarta jest informacja, iż w r. ub. nie został wykonany plan dostaw papieru na potrzeby kultury. Trudno jednak dyskutować o tym pod nieobecność przedstawicieli Komisji Planowania przy Radzie Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZdzisławZałuska">Niepokoi mnie stopień wykonania inwestycji budżetu centralnego w sferze kultury. Sytuacja centralnych inwestycji kulturalnych od lat jest żenująca i nie możemy się na to godzić. Są to przecież inwestycje bardzo nieliczne, powinny zatem być należycie realizowane. Nie wiem, czy istniejąca sytuacja świadczy tylko o indolencji i niekompetencji czynników odpowiedzialnych, czy też odgrywają tu rolę inne przyczyny. Z pewnością mamy do czynienia także z niewłaściwym wykorzystaniem potencjału produkcyjnego. Powinniśmy w tej sprawie wyrazić rządowi naszą krytyczną opinię.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#ZdzisławZałuska">Nawiązując do przedstawionych dzisiaj materiałów, koreferatów i wystąpień apeluję, aby dla pełniejszego zobrazowania upowszechniania kultury zwrócić się do GUS o przeprowadzanie systematycznych badań dotyczących funkcjonowania domów kultury, klubów i innych placówek upowszechniania. Ostatnie badania na ten temat prowadzone były w 1979 r., a w roku bieżącym zorganizowano jednorazowe badanie, brak jednak jeszcze wyników. Ten niedostatek informacji uniemożliwia właściwą ocenę funkcjonowania kultury, szczególnie w dłuższych okresach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WojciechSiemion">Uważam, że powinniśmy się zwrócić z prośbą do ministra finansów o uchylenie 12% bariery wzrostu płac w stosunku do prac przy budowie Biblioteki Narodowej. Sądzę, że przyspieszy to prace przy tej ciągnącej się latami budowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ZdzisławZałuska">Wiemy o dużych opóźnieniach w budowie nowego zakładu Polskich Nagrań. Mówi się już, że po oddaniu do użytku będzie to obiekt o charakterze zabytkowym pod względem poziomu zainstalowanego sprzętu i technologii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PiotrStefański">W ostatnich miesiącach posłowie podjęli różne próby obejścia wspomnianej 12% bariery płac w sferze kultury. W istniejącej sytuacji gospodarczej zrozumiała jest obrona resortu finansów przed jakimkolwiek naruszaniem tej zasady. Powinniśmy jednak sformułować dezyderat do prezesa Rady Ministrów zwracając uwagę na ogromne opóźnienie w realizacji centralnych inwestycji kulturalnych a Biblioteką Narodową na czele. W dezyderacie powinna zostać zawarte ocena, że sejmowa Komisja Kultury uważa istniejący stan za wysoce niepokojący i oczekuje podjęcia ze strony rządu energicznych działań mających na celu poprawę tej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AdamKluska">W r. 1987 przeprowadzono jednorazowe badanie dotyczące sytuacji w domach kultury. Taka jednorazowa informacja nie może nam wystarczyć. Idzie o to, abyśmy mieli stały dopływ danych obrazujących zmiany w upowszechnianiu kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ZdzisławZałuska">W pełni się zgadzam z wypowiedzią posła A. Kluski. Stały dopływ tych informacji umożliwiłby nam pełną ocenę działalności upowszechnieniowej, w tym także ocenę działalności amatorskiego ruchu artystycznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AdamKluska">Warto jednak pamiętać, że gromadzenie informacji statystycznych z dziedziny kultury nie jest proste. W praktyce sprawozdania mogą się powtarzać i w ten sposób może następować sztuczne mnożenie obiektów i imprez kulturalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PiotrStefański">Uwagi są słuszne, choć dotyczą spraw raczej technicznych. Przy opracowaniu dezyderatu konieczna jest szczególna uwaga i wnikliwość. Sądzę, że wniosek posła Z. Załuski możemy uważać za przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PiotrStefański">Jak zwykle, uwagi zawarte w materiale Najwyższej Izby Kontroli są konkretne i odzwierciedlają istotę stanu naszej kultury narodowej. Materiały te są cennym źródłem informacji i wielką pomocą w pracy naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PiotrStefański">Proponuję przyjąć sprawozdanie Ministerstwa Kultury i Sztuki, to oznacza, że będziemy postulować o udzielenie absolutorium dla resortu kultury za 1986 r.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PiotrStefański">Komisja uchwaliła powyższy wniosek przewodniczącego.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#PiotrStefański">Następnie koreferat na temat wykonania budżetu państwa r.1986 części dotyczącej Komitetu ds. Radia i Telewizji wygłosił poseł Wojciech Siemion (PZPR):</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#PiotrStefański">Pamiętamy postulat posła R. Łukasiewicza, aby Komisja dokonała pogłębionej oceny nowej struktury organizacyjnej radia i telewizji oraz zakresu i poziomu realizacji zadań programowych tych środków przekazu. Postulat taki składał także poseł J. Wójcik oraz poseł T. Myślik. Jak dotąd jednak, nie udało nam się zorganizować takiego posiedzenia. Każda próba bilansu, każda analiza i pogłębiona ocena, to jednocześnie określone wnioski na przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#PiotrStefański">Oceniając zadania radia i telewizji trzeba uznać, że najważniejsze to kształtowanie właściwych postaw społecznych obywateli. Czy radio i telewizja mają odpowiednie możliwości do realizacji swoich zadań, jeśli idzie o sprzęt, jakim dysponują, zasoby finansowe, jakość kadr? Praca radia i telewizji to działalność zespołowa. Według przedstawionych materiałów od strony technicznej plan został w pełni wykonany, a nawet lekko przekroczony co do liczby godzin emitowanych programów radiowych i telewizyjnych.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#PiotrStefański">Pierwsza sprawa, którą chciałbym omówić, to nowa organizacja strukturalna radia i telewizji. Są obecnie dwie dyrekcje programu telewizyjnego i 5 dyrekcji programów radiowych. Odnieść można wrażenie, że zakres działalności poszczególnych elementów struktury tworzy sytuację, w której podejmowane działania są niekomplementarne i konkurencyjne, a współdziałanie między poszczególnymi dyrekcjami bywa zawodne. Jeśli prezentuje się jakiś program artystyczny w programie I telewizji, to po co identyczną audycję przedstawiać w programie II? Podobna sytuacja panuje także w programach radiowych. Można w tej sytuacji usłyszeć głosy, czy nie warto wrócić do dawnej struktury organizacyjnej, w której funkcjonowały redakcje merytoryczne (np. literacka, muzyczna itp.), prowadzące określoną politykę.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#PiotrStefański">Działania reformatorskie powinny zmierzać do tego, aby osiągnąć komplementarność programów radiowych i telewizyjnych, a nie ich konkurencyjność.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#PiotrStefański">Kolejne zagadnienie dotyczy sprawy doradztwa, ekspertów. Czy jest już powołana rada programowa przy kierownictwie radiokomitetu, a jeśli tak, to jak ona funkcjonuje, kto w niej zasiada?</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#PiotrStefański">Wiele krytycznych uwag dotyczy sposobu prezentacji dzienników telewizyjnych. Lektorzy dziennika posługują się językiem niepoprawnym, ich zasób słów jest ograniczony, mamy do czynienia de facto z systematycznym ubożeniem języka polskiego. Zasób hasłowy używany w dzienniku telewizyjnym nie przekracza 5 tys. haseł. Telewizja jest zaś najbardziej masowym środkiem przekazu, codziennie oddziałuje na miliony ludzi. To narzuca wielką odpowiedzialność ludziom występującym przed kamerami. Język, którym się oni posługują powinien stanowić przecież wzór dla słuchaczy. Tymczasem wiele osób uskarża się na poziom języka, jakim posługują się sprawozdawcy telewizyjni; dotyczyło to m.in. sprawozdania z wizyty papieża. Wiele zależy od poziomu kadr dziennikarskich. Chciałbym zapytać, czy i jak doskonali się te kadry, czy uzasadniona jest niechęć do zatrudniania w radiu i telewizji ludzi z zewnątrz, czy mamy do czynienia z przerostami kadrowymi w dziennikarstwie radiowym i telewizyjnym? Czy kierownictwo radia i telewizji przewiduje atestację stanowisk pracy w podległych sobie jednostkach organizacyjnych?</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#PiotrStefański">Kolejny krąg zagadnień dotyczy modernizacji bazy technicznej radia i telewizji. Produkcja radiowo-telewizyjna zepchnięta została na niski i nienotowany dotychczas poziom, zwłaszcza jeśli chodzi o jej stronę techniczną.</u>
          <u xml:id="u-25.12" who="#PiotrStefański">Mówiliśmy w swoim czasie o bojkocie telewizji przez znanych artystów. Uważam, że w tym roku bojkot ten został przełamany, ale w dalszym ciągu brak wielkich nazwisk. Przyczyna leży nie w sferze politycznej, lecz technicznej i ekonomicznej. Decydują o tym dwie sprawy. Pierwsza to stan bazy technicznej, jaką dysponuje telewizja.</u>
          <u xml:id="u-25.13" who="#PiotrStefański">Aktorzy nie lubią w niej pracować, ponieważ obecnie nie obywa się bez pięciu powtórek każdej nagrywanej sceny. Jest to spowodowane złym stanem technicznym urządzeń. Aktor jest zmuszony do kilkakrotnego wysiłku artystycznego, który często jest niweczony przez technikę. Druga sprawa to nieatrakcyjna stawka uposażeń proponowana przez telewizję aktorom. Posłużę się przykładem. Za wykonanie tytułowej roli w przedstawieniu telewizyjnym aktor może otrzymać maksymalną stawkę 60 tys. zł. Duże role wymagają kilkumiesięcznej pracy, w konsekwencji daje to miesięcznie ok. 20 tys. zł. Jeśli jest to rola wybitna, wtedy prezes może dodać 50% stawki. Lepsza sytuacja jest w filmie, gdzie wybitny aktor za jeden dzień zdjęciowy otrzymuje 8 tys. zł. W tej sytuacji aktor woli grać dwa dni w filmie, niż przygotować znaczącą rolę w telewizji. To, oczywiście, powoduje kłopoty programowe. Wszyscy narzekają na program telewizyjny i na to, że nadawane są głównie filmy zagraniczne. Obecnie krajowa produkcja stanowi zaledwie 10% całości programu filmowego. Jest to sytuacja zatrważająca. Mówi się wiele o kształtowaniu postaw społecznych, a przekreślamy jednocześnie możliwość propagowania własnych treści wychowawczych.</u>
          <u xml:id="u-25.14" who="#PiotrStefański">Byłem wczoraj na spotkaniu poselskim z żołnierzami. Skarżyli się oni, że sposób przekazywania pieśni żołnierskich w telewizji jest ciągle taki sam. Za Krzysztofem Teodorem Toeplitzem powtórzę, że jeśli chcemy otrzymać dzieło sztuki, musimy zaangażować prawdziwego artystę. Przy okazji polecam dwie publikacje K. T. Toeplitza w „Polityce” o nowej telewizji. Ciekawe są zwłaszcza jego uwagi na temat przyszłości telewizji i szans na odegranie wybitniej roli w systemie telewizji europejskiej. Nasza telewizja realizuje na razie strategię separatystyczną, a nie otwartą. Jest ona instrumentem „rządu dusz” i dopóki jest monopolistą, nie będzie lepiej. Publiczność telewizyjna prezentuje raczej bierną postawę, być może z powodu braku alternatyw w tej dziedzinie. Uważam, że ta separatystyczna polityka programowa telewizji może mieć swe źródło także w obawie producentów przed konfrontacją własnej produkcji z produkcją innych krajów.</u>
          <u xml:id="u-25.15" who="#PiotrStefański">Telewizja kolorowa jest nośnikiem pewnych wartości estetycznych. W Polsce korzysta z niej tylko 22% telewidzów. Uważam że wprowadzenie wysokiego podatku od luksusu przy zakupie telewizorów kolorowych to utrudnienie powszechności informacji i kultury.</u>
          <u xml:id="u-25.16" who="#PiotrStefański">Co możemy zrobić, aby pomóc w odnowieniu bazy techniczno-ekonomicznej radia i telewizji? Jeśli nie wzrosną możliwości finansowe i nie pozyska się wysoko wykwalifikowanych kadr, nie można będzie mówić o należytym kształtowaniu postaw społecznych przez te środki przekazu.</u>
          <u xml:id="u-25.17" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#IreneuszWrzesień">Poseł W. Siemion poruszył sprawę programów telewizyjnych, ale będziemy ją omawiać w przyszłości. Dzisiaj najważniejsze dla nas są kwestie budżetowe. Wyjaśnienia wymaga sprawa nieuzasadnionych wydatków w wysokości 61 mln zł, samochodów służbowych, paliw, jachtu, zakupu zbędnych środków technicznych, zatrudnienia i wykorzystania kadr. W pamięci społecznej tkwią jeszcze reperkusje lat 70., tym bardziej więc uwagi NIK są niepokojące.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#IreneuszWrzesień">Niepokoi nas również brak telewizorów na rynku, nie tylko kolorowych, ale i czarno-białych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#BożennaUrbańska">W przedstawionych materiałach jest bardzo dużo błędów, odnoszę wrażenie, że w tym roku zostały one opracowane wyjątkowo niedbale.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#BożennaUrbańska">Mam pytanie: w jakim stopniu wykorzystywane są w programowaniu badania opinii publicznej?</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#BożennaUrbańska">Niepokoi mnie sprawa budowy wytwórni filmów animowanych w Poznaniu. Na sesji Wojewódzkiej Rady Narodowej zgłoszono interpelację z wnioskiem oddania tego obiektu innemu użytkownikowi. Wstrzymano prace przy budowie wytwórni i teraz niszczeje to, co zostało już zrobione.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#BożennaUrbańska">Jeden z pracowników telewizji w wywiadzie udzielonym prasie po powrocie z zagranicznego seminarium stwierdził, że poziom naszej produkcji telewizyjnej jest zbyt niski, aby można było współpracować z zagranicą. Czy to prawda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#KazimierzKozub">Jak przebiega praca rady programowej i co powoduje, że członkowie rady dowiadują się z radia lub prasy o ważnych dla nich decyzjach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PiotrStefański">Jakie są przyczyny przedłużania się prac organizacyjnych w przypadku państwowej jednostki organizacyjnej? Można by wyciągnąć wniosek, że całość rozwiązań nie była dobrze przygotowana, ale przypominamy sobie, że koncepcja rozwoju tej jednostki, prezentowana również naszej Komisji, była bardzo przejrzysta.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PiotrStefański">Mam uwagę dotyczącą współpracy ośrodków terenowych telewizji z centralą: zaznaczył się wzrost nieprawidłowości w tworzeniu programów telewizyjnych. Wiadomo mi, że są programy przygotowane przez ośrodki terenowe ale nie emitowane. Na jakich zasadach opiera się współpraca centrali z ośrodkami terenowymi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AdamKluska">Czy emitowanie 90% obecnej twórczości w naszej telewizji wynika z braku rodzimej produkcji, czy też z relacji cen?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WojciechSiemion">Stale rosną opłaty za abonamenty radiowe i telewizyjne. Od 1 stycznia 1986 r. podniesiono je do 150 zł, a od 1 stycznia br. do 200 zł miesięcznie. Są to sumy duże, ale nie wystarczają na pokrycie potrzeb radiokomitetu. Ile według radiokomitetu powinna wynosić ta opłata, aby był on instytucją samofinansującą się?</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#WojciechSiemion">Radio Polonia ma jeden z najstarszych nadajników. Podobno są możliwości zakupienia odpowiedniej aparatury w ZSRR, ale konieczna jest zgoda Ministerstwa Łączności. Proszę powiedzieć, czy nasza opinia w tej sprawie byłaby pomocna.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#WojciechSiemion">Słyszałem, że telewizja nagrała kilkanaście programów w cyrkach, ale nie może teraz dojść do porozumienia ze Zjednoczonymi Przedsiębiorstwami Rozrywkowymi. Czy jest prawdą, że są duże kłopoty z emisją tych programów?</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#WojciechSiemion">Czy radiokomitet może sformułować dokładne potrzeby dewizowe na najbliższe lata, gdyż w materiałach podano sumę 10–15 mln dolarów. Uważam, że jest to ogromna rozpiętość i proszę o sprecyzowanie tej sumy.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#WojciechSiemion">Jak podała prasa, zakłady Kasprzaka przystąpiły do produkcji polskiego sprzętu wideo. Jednocześnie ukazują się w druku opinie, że ten wysiłek jest niepotrzebny, ponieważ wsad dewizowy do produkcji tego sprzętu przekroczy koszty importu tej ilości gotowego sprzętu, która jest niezbędna.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#WojciechSiemion">Czy w programach radiowych można uwzględnić w większym stopniu sprawy kultury? Upominam się o miejsce dla kultury poza warszawskiej, prowincjonalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#RyszardŁukasiewicz">Uważam, że przy wszystkich trudnościach, z jakimi boryka się radio i telewizja są konkretne osiągnięcia. Dotyczy to głównie otwartości polityki. Jako dziennikarzowi znane mi są trudności techniczne i finansowe radiokomitetu, ale chyba gdzie indziej trzeba poszukiwać ich rozwiązań. Czy właściwa jest koncepcja samofinansowania radia i telewizji? Jakie utrzymać proporcje między własnymi dochodami tych instytucji a dotacjami, które są niezbędne?</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#RyszardŁukasiewicz">Telewizja znajduje się pod dyktatem produkcji zagranicznej, która jest tańsza. Czy są realne szanse, aby nasza telewizja np. w kooperacji z innymi krajami produkowała taniej? Czy można liczyć, że reforma w kulturze spowoduje odejście od bazowania na powtórkach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#ZbigniewSowa">Pewne obawy nasuwają duże zmiany wprowadzane do budżetu w stosunku do planu na rok 1986. O czym to świadczy, czy plan był niedokładny, czy w realizacji budżetu zaważyły inne kryteria?</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#ZbigniewSowa">Przewodniczący Komitetu ds. Radia i Telewizji Janusz Roszkowski:</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#ZbigniewSowa">Nawiązując do koreferatu posła W. Siemiona chciałbym podkreślić, że telewizja na pewno kształtuje postawy społeczne, ale ma też wiele innych zadań, m.in. informacyjne, rozrywkowe, edukacyjne. Jest to bardzo szeroki obszar działania. Dla nas, z punktu widzenia interesów ludowego państwa, funkcja kształtowania postaw jest priorytetowa. Poseł W. Siemion wyraził opinię, że nasze programy nie są komplementarne, ale konkurencyjne. Nasze programy są i komplementarne, i konkurencyjne.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#ZbigniewSowa">Na przykład program II nadaje wiele programów kulturalnych dla bardziej wyrobionego odbiorcy. Uważam, że taka sytuacja jest konieczna. To samo występuje w programie radiowym.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#ZbigniewSowa">Może jest jeszcze za wcześnie na podsumowywanie doświadczeń nowego stanu instytucjonalnego. Kształt systemu ekonomicznego i strukturalnego Komitetu ds. Radia i Telewizji nie przez wszystkich był dobrze przyjęty. Wciąż jest on przedmiotem dyskusji, działają u nas zespoły, które się właśnie tym zajmują, stale analizujemy i korygujemy działanie systemu. Na pytanie, czy nasza instytucja powinna być samofinansująca, mogę odpowiedzieć tylko, że jest to już faktem i nie możemy tego zmienić. W ramach obowiązującego systemu szukamy rezerw i stosownych rozwiązań organizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#ZbigniewSowa">System doradztwa programowego to ważny problem i realizujemy go w różny sposób. Rada programowa jest ciałem kolegialnym i ma charakter doradczy, opiniodawczy. W naszej działalności opieramy się również na konsultacjach przeprowadzanych w innych gremiach; korzystamy m.in. z doradztwa organizacji politycznych. Obejmując moje stanowisko, zwróciłem się z prośbą do kilkuset ludzi kultury, nauki i polityki z prośbą o uwagi dotyczące działalności radia i telewizji. Otrzymałem interesujące odpowiedzi, które stanowią dla mnie źródło informacji o społecznej ocenie naszej pracy. Wypowiedzi te zostały opublikowane i stanowią pasjonującą lekturę dotyczącą m.in. propagandy, języka i innych spraw naszej społeczności.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#ZbigniewSowa">Padły dzisiaj krytyczne uwagi dotyczące języka telewizyjnego, przy czym podkreślano jego ogromny wpływ na społeczeństwo, Zdajemy sobie z tego sprawę. Jesteśmy nieraz zaskoczeni wielkością widowni niejednego programu. Interesujące filmy ogląda jednorazowo ponad 20 mln ludzi. Niejedną sztukę teatralną w telewizji ogląda więcej ludzi niż w przeciągu roku przychodzi do teatru. Powstaje dylemat, czy dodatkowe pieniądze powinny być kierowane na rozwój kultury masowej, czy elitarnej. Problem jest złożony przy tak kształtujących się proporcjach widowni telewizyjnej i widowni teatralnej. Do jednego biletu teatralnego dopłaca się ponad 4 tys. zł, a telewizja utrzymuje się z abonamentów.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#ZbigniewSowa">Język radia i telewizji to ten, którym wszyscy posługujemy się na co dzień, a chcielibyśmy, żeby był dużo lepszy. Nie jest jednak łatwo zastąpić średniej klasy spikera lepszym, ponieważ ci lepsi nie czekają w kolejce do pracy.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#ZbigniewSowa">Sprzęt radia i telewizji jest stary i zużyty. Dla przykładu powiem, że jedno z głównych urządzeń nadawczych, telewizji, tzw. kresownica jest z lat sześćdziesiątych i dziwne, że jeszcze funkcjonuje. Sytuacja jest wręcz katastrofalna i naszym podstawowym problemem jest utrzymanie ciągłości programu telewizyjnego. Pracuje u nas 110 kamer stacjonarnych, których żywotność określona jest na 10 lat. Gdyby chcieć należycie odnawiać ten park, to powinniśmy co roku kupować 10 kamer, tymczasem od 9 lat nie kupiliśmy ani jednej. Trzeba dodać, że nowoczesny sprzęt telewizyjny produkowany jest tylko w krajach kapitalistycznych. Przed wizytą papieża otrzymaliśmy zastrzyk dolarowy, który umożliwił nam sprawną obsługę tej wizyty. Suma ta wyniosła 7.800 tys. dolarów i bez tego nie moglibyśmy wywiązać się z czerwcowych zadań. Te zakupy bardzo poprawiły sytuację, ale nie zmieniły jej radykalnie.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#ZbigniewSowa">Uważam, że ubiegły rok zamknął definitywnie sprawę bojkotu telewizji przez artystów. Główny rzecznik bojkotu pojawił się niedawno na ekranie i opowiadał dość szczegółowo o swoich nowych rolach. Wywołało to duże wrażenie na środowisku aktorskim. Prawdą jest jednak, że aktorzy bojkotują telewizję z powodów ekonomicznych. Stawki są rzeczywiście małe, przy czym wiadomo, że na całym świecie wybitni artyści są bardzo dobrze opłacani. U nas zaistniała taka sytuacja, że kiedy artyści w czasie urlopu wyjeżdżają za granicę, starają się tam zagrać choćby w jednej sztuce lub wystawić własną, a otrzymane honoraria pozwalają im na utrzymanie wysokiego standardu życia w kraju. Skandalicznym przykładem niskiego wynagrodzenia w stosunku do włożonego wysiłku artysty było honorarium wykonawcy głównej roli w sztuce telewizyjnej „Opowieści Hollywoodu”; prócz wielkiego wysiłku własnego w przygotowanie tej roli, Janusz Gajos musiał wielokrotnie przyjeżdżać do Krakowa, gdzie spektakl był nagrywany. Jednocześnie dochodzą do mnie informacje, że artyści przez niedzielę-poniedziałek potrafią zarobić 100–200 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#ZbigniewSowa">Firmy polonijne zaczynają interesować się przemysłem rozrywkowym i jedna z nich podjęła się organizacji dużych imprez z udziałem aktorów przeznaczając 50% zysku do podziału między wykonawców. Wielu ludzi przychodzi grać w telewizji jedynie z łaski lub z przyjaźni. Sytuację ratuje fakt, że artyści korzystają czasem z telewizji, jako reklamy.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#ZbigniewSowa">Problemy repertuaru filmowego i 10-procentowy udział polskich filmów w repertuarze telewizyjnym to wymowa wielkich liczb. Rocznie emitujemy około 1200 filmów, a wiemy, że polska produkcja wynosi 20–30 filmów. Nawet jeśli polskie filmy, przeliczymy na odcinki seriali, otrzymamy wielkość 70–100 emisji. Musimy więc skądś wziąć 1000 pozostałych. Na produkcję takiej dużej ilości nie możemy sobie pozwolić, nie ma i nie będzie na to środków. Koszty produkcji filmu „Kazimierz Wielki” planowane są na 2,5 mld zł - my mamy rocznie 2 mld zł. Wielkie potęgi finansowe; ZSRR i USA zarabiają tyle na własnym rynku filmowym, że mogą sprzedawać swoją produkcję stosunkowo tanio - po 1000 dolarów za film. Wyprodukowanie najtańszego polskiego filmu kosztuje 100 mln zł. Relacje te wykazują konieczność wykorzystywanie w tak dużym stopniu obcej produkcji filmowej w naszej telewizji. Jest tak zresztą na całym świecie. Ten swoisty komfort korzystania z filmów zagranicznych nie powinien jednak przysłonić naszych racji politycznych, kulturalnych, edukacyjnych, nie musimy rezygnować z tych racji z powodów technicznych lub finansowych.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#ZbigniewSowa">Naszej telewizji, w porównaniu z innymi krajami, nie można oceniać nisko. Na pewno w porównaniach wypadamy zdecydowanie źle pod względem technicznymi np. często otrzymujemy zwroty polskich filmów, ponieważ ich jakość nie pozwala na odtwarzanie na zagranicznym sprzęcie. Natomiast poziom artystyczny naszego repertuaru telewizyjnego oceniany jest bardzo wysoko nie tylko przez naszych sąsiadów.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#ZbigniewSowa">Telewizja kolorowa rzeczywiście jest u nas odbierana tylko przez 20% użytkowników. Jest to istotnie bardzo źle, ponieważ prawie cały program emitowany jest w kolorze.</u>
          <u xml:id="u-33.14" who="#ZbigniewSowa">Podczas gdy w wielu krajach nie produkuje się już telewizorów czarno-białych, u nas wygórowana cena telewizorów kolorowych stała się barierą ich dostępności. Trzeba się zastanowić, jak ten problem rozwiązać, ale nie jest to zadanie Komitetu ds. Radia i Telewizji.</u>
          <u xml:id="u-33.15" who="#ZbigniewSowa">Prowadzimy badania i stwierdzamy, że nie jest jeszcze u nas rozbudzona potrzeba szerszego odbioru telewizji satelitarnej przede wszystkim z uwagi na bariery językowe. Na ankietowe pytanie, co telewidz chciałby oglądać w telewizji satelitarnej odpowiedź brzmi, że przede wszystkim filmy, programy rozrywkowe i sportowe. Te oczekiwania wyznaczają nasze pole działania.</u>
          <u xml:id="u-33.16" who="#ZbigniewSowa">Prowadzimy badania opinii publicznej nt. odbioru programów telewizyjnych i mamy codzienną ocenę tego odbioru. Na naszym systemie badań chcą się wzorować inne telewizje. Zebrane opinie służą nam do właściwego kształtowania programów w bliższej i dalszej przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-33.17" who="#ZbigniewSowa">Przed wizytą papieża nadaliśmy w telewizji sztukę jego autorstwa pt. „Promieniowanie ojcostwa”. Oglądalność tego widowiska teatralnego nie była większa niż innych programów; obejrzało je 39% telewidzów, ale ocenę dobrą wystawiło zaledwie 15%.</u>
          <u xml:id="u-33.18" who="#ZbigniewSowa">Ocena programów społeczno-politycznych umożliwia nam przy okazji rozpoznanie nastrojów społecznych; z ocen tych korzystają politycy.</u>
          <u xml:id="u-33.19" who="#ZbigniewSowa">Opłaty abonamentowe stanowią główne źródło dochodów Komitetu. W 1986 r. wystąpiliśmy z wnioskiem o podwyższenie tych opłat do 230 zł miesięcznie, ale zatwierdzono nam w planie tylko 200 zł. Pozbawiło nas to wpływów w wysokości ponad 4 mld zł. Zamierzamy wystąpić o ustalenie wysokości opłat abonamentowych w 1988 r. na poziomie 300 zł. Nie jest to dużo, jeżeli wziąć pod uwagę, że bilet do kina czy teatru kosztuje 200 do 300 zł, a telewizja dostarcza bardzo różnorodnej rozrywki i jak wykazują badania - przeciętny Polak spędza dziennie przy telewizorze ok. 3 godz. i 15 min.</u>
          <u xml:id="u-33.20" who="#ZbigniewSowa">Podjęcie produkcji aparatów wideo w Zakładach im. Kasprzaka wymaga zastanowienia. Potrzebny byłby do tego celu duży wkład dewizowy, wobec tego czy nie byłoby lepiej importować gotową aparaturę, a w kraju podjąć własną produkcję dobrych taśm i kaset?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PiotrStefański">Prezydium naszej Komisji jest świadome sytuacji Komitetu ds. Radia i Telewizji i zna postulaty, które zostały przez tę instytucję zgłoszone. Nie rozpatrywaliśmy dotychczas sytuacji w komitecie, gdyż ostatnio nastąpiła tam zmiana kierownictwa, któremu chcieliśmy dać „oddech” na wejście w tok pracy. Planujemy, że jesienią odbędzie się posiedzenie Komisji poświęcone problematyce tej instytucji. Chcemy je zorganizować w gmachu telewizji, pragnąc zapoznać się z warunkami pracy i sytuacją techniczną.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PiotrStefański">Wiceprezes Komitetu ds. Radia i Telewizji Stanisław Dutkiewicz:</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PiotrStefański">Wpływy abonamentowe stanowią 90% dochodów Komitetu. Uchwała Rady Ministrów o finansowaniu działalności Komitetu nie wyklucza przyznawania dotacji. W ub.r. wpływy nie pokryły potrzeb Komitetu i musieliśmy zwrócić się o przyznanie dotacji. Wystąpiliśmy o 1,4 mld zł, a otrzymaliśmy 439 mln zł. Gdyby nie wzrost dochodów własnych oraz z innych źródeł, nie moglibyśmy pokryć w pełni naszych potrzeb. W tym roku sytuacja przedstawia się podobnie: wpływy nie pokrywają potrzeb i znowu wystąpiliśmy o dotację w wysokości 1,7 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#PiotrStefański">W dyskusji wskazywano, że plany działania są w toku realizacji zmieniane i uzupełniane, że można dostrzec mankamenty w funkcjonowaniu zadań reformy gospodarczej w komitecie. Plan na rok następny sporządzany jest w połowie roku poprzedzającego i w październiku zatwierdzany przez Ministerstwo Finansów. Zmieniają się jednak warunki i realia, stale mamy do czynienia ze wzrostem kosztów naszej działalności, stąd też konieczne są zmiany w realizacji programów rzeczowych i finansowych. Zasady reformy gospodarczej wprowadzone były w okresie stosunkowo niskiego pułapu płacowego w komitecie. W 1986 r. sytuacja płacowa uległa pewnej poprawie, ale nadal płace wielu pracowników są niskie. Tzw. „kominy płacowe” dotyczą tylko wąskiej grupy wybitnych twórców. Zdajemy sobie sprawę, że w naszej działalności występuje jeszcze wiele błędów, że nie zawsze właściwie stosowane są zasady reformy gospodarczej. Staramy się eliminować te niedociągnięcia i wdzięczni jesteśmy zarówno Komisji, jak i NIK za pomoc pod tym względem.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#PiotrStefański">Wiceprezes Komitetu ds. Radia i Telewizji Józef Królikowski:</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#PiotrStefański">Nadajemy za granicę programy radiowe w 11 językach, rocznie otrzymujemy kilkanaście tysięcy listów. Nie jesteśmy zadowoleni z poziomu tych audycji, a przede wszystkim z jakości ich emisji. Baza techniczna nie jest nowoczesna i słyszalność programów zagranicznych Polskiego Radia na niektórych terenach jest bardzo zła. Resort łączności ma program modernizacji bazy technicznej radia i telewizji, którego realizacja powinna przyczynić się do skuteczniejszego docierania polskich programów zagranicznych do odbiorców.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#PiotrStefański">Udział rozgłośni regionalnych w programach centralnych szacuje się na 14%. System ekonomiczny, jaki obowiązuje w komitecie wymusza wzrost tych programów, ponieważ są tańsze. Liczymy na wsparcie przez Komisję wniosku o wydłużenie czasu pracy niektórych rozgłośni regionalnych z 3,5 do 5 godzin oraz naszych postulatów w sprawie rozwoju i modernizacji bazy technicznej i kadrowej.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#PiotrStefański">Dyrektor generalny w Komitecie ds. Radia i Telewizji Jerzy Kowalski:</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#PiotrStefański">Programy cyrkowe będą emitowane w telewizji. Można produkować taniej filmy telewizyjne i jest to potrzeba chwili. Wymaga to jednak zmiany w psychice zarówno odbiorcy, jak i producenta. Rocznie emitujemy ok. 1000 filmów produkowanych przez różne telewizje świata. Na całym świecie istnieje tzw. produkcja B - codziennie produkowany jest jeden film przy pewnych ograniczeniach technicznych. To oczywiście rzutuje na poziom tego rodzaju produkcji.</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#PiotrStefański">Mamy zamiar podjąć produkcję filmu odcinkowego, który będzie czymś w rodzaju powieści radiowej. Początkowe efekty na pewno nie będą najlepsze i dlatego prosimy o wyrozumiałość. Nie jest łatwo znaleźć wykonawców do takich filmów.</u>
          <u xml:id="u-34.10" who="#PiotrStefański">Dyrektor dep. inwestycji w Komitecie ds. Radia i Telewizji Leszek Piątkowski:</u>
          <u xml:id="u-34.11" who="#PiotrStefański">Rozbudowa wytwórni filmów w Poznaniu została wprowadzona do programu inwestycyjnego z Funduszu Rozwoju Kultury. W roku ub. wykonano planowane prace, a w r. bieżącym przeznacza się na dalszą rozbudowę tej wytwórni 70 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-34.12" who="#PiotrStefański">Powinno to pozwolić na wyposażenie budynku i dobudowanie pomieszczeń dla produkcji filmów rysunkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ZdzisławZałuska">Wszyscy wiemy, w jak trudnych warunkach technicznych pracuje komitet. Dziwić może, że w tej sytuacji powstają stosunkowo dobre programy, ale jak długo jeszcze?</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#ZdzisławZałuska">Chciałbym zwrócić uwagę na konieczność szerszego prezentowania w programach telewizyjnych problemów pracy, ruchu społecznego, ludzi nauki. Wielu wyborców wskazuje na niski poziom niektórych pozycji oraz niewłaściwe godziny nadawania programów o problematyce polityczno-społecznej. Nie wykorzystano np. materiałów dotyczących raportu o drugim etapie reformy gospodarczej przygotowanych przez PRON - nie był on należycie spopularyzowany. Przerywniki w programie należy wykorzystać do pokazywania utworów literackich i poetyckich, a nie ozdobnych plansz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#KazimierzKozub">Trzeba się zastanowić, czy nie przekraczamy granicy możliwości podnoszenia opłat abonamentowych. Nie były one zmieniane przez wiele lat, a ostatnio zbyt często ulegają podwyższeniu. Kształtowanie wysokości opłat uzależnione jest od wielu uwarunkowań finansowych i społecznych, które trzeba brać pod uwagę. Konieczne jest bardziej racjonalne gospodarowanie środkami finansowymi przez Komitet i większa troska o obniżenie kosztów produkcji programów radiowych i telewizyjnych, przy czym trzeba produkować nie tylko taniej, ale i dobrze.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#KazimierzKozub">Komisjo deklaruje swoje poparcie dla wielu postulatów komitetu, m.in. o wsparcie finansowe przedsięwzięć mających na celu modernizację bazy technicznej.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#KazimierzKozub">Komisja przyjęła sprawozdanie z działalności Komitetu ds. Radia i Telewizji w 1986 r. wraz z uwagami zgłoszonymi w toku obrad oraz uwagami Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#KazimierzKozub">W kolejnym punkcie porządku obrad Komisja rozpatrzyła sprawozdanie z wykonania budżetu państwa oraz NPSG w 1986 r. wraz z uwagami Najwyższej Izby Kontroli w części dotyczącej Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej „Prasa-Książka-Ruch”.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#KazimierzKozub">Koreferat do sprawozdania wygłosił poseł Józef Ozga-Michalski (ZSL):</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#KazimierzKozub">Mimo dużych trudności finansowych i gospodarczych w 1986 r. nakłady prasy były wyższe niż w r. 1985. Nie wykonane zostały natomiast założenia planowe w zakresie wydawnictw książkowych. Taka sytuacja spowodowała, że nie było możliwości zaprezentowania pełnego dorobku piśmienniczego.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#KazimierzKozub">W ogólnej strukturze obrotów RSW „Prasa-Książka-Ruch” 88,2% stanowiła sprzedaż towarów, w tym 24% sprzedaż książek, a blisko 43% sprzedaż wyrobów tytoniowych.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#KazimierzKozub">W 1986 r. RSW wydawała łącznie 273 tytuły prasowe. Zaniechano wydawania niemieckiej edycji miesięcznika „Radar”, uruchomiono natomiast wydawany na zlecenie Rady Państwa tygodnik „Rada Narodowa” oraz miesięcznik: „Bajtek” i „Komputer”. Dwa ostatnie cieszą się dużą poczytnością u młodzieży. Idea wydawania tych czasopism była bardzo trafna i dowodzi zrozumienia potrzeb. Pytanie tylko, czy nakłady tych miesięczników są wystarczające?</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#KazimierzKozub">Czy nadal mają być wydawane niektóre regionalne czasopisma, te mianowicie, których sprzedaż napotyka coraz większe trudności, czego dowodzą duże zwroty? W najtrudniejszej sytuacji znalazły się czasopisma: „Nurt”, „Opole”, „Warmia i Mazury”, „Kamea”, „Przemiany”. Są propozycje likwidowania niektórych czasopism albo wydawania ich jako dodatku do prasy wojewódzkiej. Wydaje się, że byłby to jednak błąd. Rzeczywiście czasopisma te mają niskie nakłady i są nierentowne, ale często na ich łamach prezentowane są kulturalne i społeczne osiągnięcia regionalne, oddają one mikroklimat regionu. Czasem właśnie te czasopisma stanowią pionierską szkołę dla regionalnych twórców i służą rozwojowi kultury.</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#KazimierzKozub">Plan wydawniczy książek w 1986 r. nie został wykonany przez RSW w żadnym z podstawowych wskaźników - ani co do liczby tytułów, ani wysokości nakładów, ani objętości. Przyczyną tego stanu rzeczy jest niedostateczna moc poligrafii, brak papieru, zmniejszone zamówienia książek przez sieć handlową i dysponentów politycznych. Wśród książek wydanych w r. ub. przez oficyny RSW 46,2% stanowiła literatura społeczno-polityczna, 23,3% literatura dla dzieci i młodzieży, a 17,2 literatura piękna.</u>
          <u xml:id="u-36.10" who="#KazimierzKozub">Te proporcje nie są właściwe - należałoby wydawać więcej literatury pięknej zmniejszając liczbę wydawnictw społeczno-politycznych. Zaostrzyć trzeba kryteria wymagań w stosunku do wydawanych pozycji.</u>
          <u xml:id="u-36.11" who="#KazimierzKozub">Na podkreślenie zasługuje działalność RSW na rzecz wzbogacenia oferty tematycznej wydawanych biuletynów. Wydawany jest biuletyn „Polska-ZSRR” poświęcony aktualnym problemom społeczno-gospodarczym w Związku Radzieckim, abonowany przez redakcje i duże zakłady pracy, biuletyn historyczny oraz biuletyn metodyczny dla dziennikarzy „Nasza rozgłośnia”. Rośnie działalność fotograficzna; serwis CAF odbierany jest przez wszystkie dzienniki RSW.</u>
          <u xml:id="u-36.12" who="#KazimierzKozub">W 1986 r. prasowe wydawnictwa RSW wydały 140 publikacji jednorazowych o łącznym nakładzie ponad 20 mln egz. Należałoby dążyć do tego, ażeby wydawnictwa te ułożone były w określone cykle programowe, ażeby śledziły bieg spraw w wybranej problematyce. Propagowanie samokształcenia w wielu dziedzinach wiedzy należy uznać za bardzo pożyteczną usługę, dobrze służącą rozwojowi intelektualnemu naszego społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-36.13" who="#KazimierzKozub">Działalność kulturalno-oświatowa prowadzona była w 96 klubach międzynarodowej prasy i książki oraz 5776 klubach prasy i książki, w tym 4862 na wsi. Niepokoi fakt, że liczba klubów na wsi zmniejszyła się w r. ub. o 257. Jako główne przyczyny tego stanu rzeczy podaje się trudne warunki lokalowe i kadrowe. Nie należy jednak podejmować decyzji o likwidacji zbyt pochopnie, lepiej jest przetrzymać kryzys niż likwidować klub. Aktywizacji działalności klubów służyły różnego rodzaju akcje i przedsięwzięcia kulturalno-oświatowe inicjowane przez RSW „Prasa-Książka-Ruch” Do takich akcji zaliczyć można współzawodnictwo pod hasłem „Złoty Klub RSW”, VIII edycję konkursu dla dzieci „Gdybym był pisarzem lub malarzem” oraz ogólnopolski turniej krzyżówkowy. Wiele klubów w terenie podejmuje działalność propagującą wartości miejscowego folkloru. Ostatnio takie zadania postawił sobie Związek Młodzieży Wiejskiej. Wysiłkom tym należy wyjść naprzeciw, starać się popierać je.</u>
          <u xml:id="u-36.14" who="#KazimierzKozub">Nakłady na inwestycje centralne w 1986 r. wyniosły ogółem 3,372 mln zł i wzrosły w stosunku do planowanych o 3%. W warunkach inwestycji kontynuowanych realizowano budowę 20 obiektów, z tego 19 objętych wykazem nr 1 do uchwały Rady Nadzorczej z kwietnia 1986 r. oraz drukarnię gazetową w Katowicach.</u>
          <u xml:id="u-36.15" who="#KazimierzKozub">W realizacji wielu inwestycji występowały jednak opóźnienia. Najbardziej niepokoi, że dotyczyło to m.in. drukarni w Bydgoszczy, Szczecinie oraz magazynów w Ciechanowie i Katowicach. Planowano rozpoczęcie 5 nowych inwestycji, z których rzeczywiście rozpoczęto tylko II etap budowy zakładów graficznych w Pile. Taka sytuacja w zakresie realizacji inwestycji stanowi duże zagrożenie dla działalności wydawniczej RSW „Prasa-Książka-Ruch” w tym roku i przyszłych latach.</u>
          <u xml:id="u-36.16" who="#KazimierzKozub">RSW podjęła pracę nad doskonaleniem systemu finansowo-ekonomicznego oraz organizacji pracy. Reguły reformy gospodarczej prawidłowo dostosowano do potrzeb RSW. Zwiększa się samodzielność ekonomiczna spółdzielni i zaczyna funkcjonować podstawowa zasada reformy gospodarczej, tj. „3S”.</u>
          <u xml:id="u-36.17" who="#KazimierzKozub">Proponuję przyjąć sprawozdanie z wykonania planu budżetu w 1986 r. wraz z uwagami Najwyższej Izby Kontroli w części dotyczącej RSW „Prasa-Książka-Ruch”.</u>
          <u xml:id="u-36.18" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#RyszardŁukasiewicz">W pełni popieram wszystkie uwagi i wnioski zgłoszone przez koreferenta, zwłaszcza te, które dotyczą zwiększenia przydziałów papieru i rozwoju bazy poligraficznej. Na ile uda się przezwyciężyć trudności w realizacji inwestycji w Bydgoszczy, Szczecinie i Katowicach? Jeśli RSW „Prasa-Książka-Ruch” nie zdoła sfinansować z własnych środków tych inwestycji, może stanowić to poważne zagrożenie dla rozwoju bazy poligraficznej. Wiemy również, że nie w pełni realizowane są zobowiązania dewizowe dla poligrafii. W tej sytuacji produkujemy buble. Wiele czasopism przedstawia bardzo niski poziom poligraficzny i jest nieczytelnych, dotyczy to m.in. „Expressu Wieczornego”, „Polityki”, które drukowane są na złym papierze, rozmazanym drukiem. Niskiej jakości są reprodukcje fotograficzne.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#RyszardŁukasiewicz">Popieram zamiar RSW likwidacji niektórych deficytowych czasopism i dążność do ewentualnego zmienienia ich charakteru. Niektóre z nich od lat nie są czytane i zwroty sięgają ponad 40%.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#RyszardŁukasiewicz">Płace dziennikarzy zatrudnionych w RSW są niższe niż płace dziennikarzy w PAP i telewizji. Wykazana średnia 36 tys. zł nie dotyczy czystej płacy, obejmuje również tzw. 13 i 14 pensję, różnego rodzaju nagrody itp. Bez tych dodatków średnia płaca dziennikarzy jest znacznie niższa. Czy zamierza się wprowadzić realny, motywacyjny system płac w RSW? Czy RSW podejmuje kroki przeciwko projektowi objęcia zatrudnionych dziennikarzy - emerytów limitem zarobków w wysokości 168 tys. rocznie? Jest to przecież grube nieporozumienie.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#RyszardŁukasiewicz">Czy akcja ogłoszeniowa w prasie nie powinna mieć związku z docelowym przyznawaniem środków na honoraria dla danej redakcji? Z tytułu ogłoszeń nic nie wpływa na fundusz płac dziennikarzy. „Express Wieczorny” przekroczył w 1986 r. limit ogłoszeń o 100% i nie otrzymał z tego tytułu ani złotówki na podwyższenie funduszu honorariów.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#RyszardŁukasiewicz">Jak przedstawia się możliwość zapewnienia kadr pomocniczych i technicznych dla poligrafii RSW? Odczuwa się m.in. dotkliwy brak linotypistów; reżim pracy tych fachowców jest gorszy, niż 10–20 lat temu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AdamKluska">RSW nadal likwiduje kluby wiejskie. Czy dlatego, że na ten cel nie są przyznawane środki z Funduszu Rozwoju Kultury? Czy uważa, że ten system działalności kulturalno-oświatowej przeżył się?</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#AdamKluska">Działalność niektórych klubów w terenie wyszła poza ich ramy i do finansowania jej włączają się różne środowiska. Na ile ta tendencja będzie nadal utrzymywana?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#KazimierzKozub">Do podstawowych trudności zalicza się deficyt papieru. Przydziały na 1987 r. wydają się być zagrożone. Sygnalizuje się to już odbiorcom i chociaż plan roczny opierał się na NPSG, na realnych przesłankach, wydaje się niemożliwy do zrealizowania. Zapytuję, na ile system podziału papieru uwzględnia politykę i preferencje państwa?</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#KazimierzKozub">Proszę przedstawicieli RSW „Prasa-Książka-Ruch” o wyjaśnienie zjawiska zwrotów prasy. Czy jest to wynik zmniejszenia mocy nabywczej ludności, czy też rozmijania się z zamówieniem społecznym, oczekiwaniami czytelników? Obserwujemy wszak równocześnie niedostatek prasy magazynowej i mimo wysokich cen można by chyba znacznie zwiększyć jej nakład. Jakie kroki zamierza podjąć RSW „Prasa-Książka-Ruch”, aby poprawić tę sytuację?</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#KazimierzKozub">Przywykliśmy od lat do stabilnych cen prasy. Czasy się zmieniły, ale wydaje się, że ruchy cen czasopism są bardzo gwałtowne. Czy wydawcy mają tego świadomość?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#TeresaMalczewska">Jakie straty ponosi RSW z tytułu zwrotu czasopism?</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#TeresaMalczewska">Niepokoi mnie sprawa zamykania wiejskich klubów książki i prasy, alarmujące jest, że w jednym tylko roku 1986 ubyło ich 260.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JózefWójcik">Od dłuższego czasu w środowisku dziennikarskim dyskutuje się sprawę zmiany układu zbiorowego. Wiadomo, że przygotowywana jest odpowiednia decyzja. Proszę objaśnić stanowisko kierownictwa RSW w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#BronisławStępień">Jako wydawcy jesteśmy zainteresowani: rozwojem działalności wydawniczej i prasy i książek. Na początku byliśmy instytucją powołaną do wydawaniu prasy. Z biegiem lat struktura naszej działalności uległa jednak zmianie i obecnie wydajemy ok. 25% krajowego nakładu książek. Nakłady prasy w ostatnich latach znacznie zmalały: w 1980 r. wydawaliśmy 63% prasy w Polsce, w 1986 r. wskaźnik ten spadł do 51,6%. Mimo wzrostu liczby wydawanych egzemplarzy, obserwujemy stały spadek prasy przypadający na 1 mieszkańca. Musimy dbać o zachowanie odpowiednich proporcji i nie wolno nam zaniedbywać tej sfery działalności.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#BronisławStępień">Rozwijanie wydawnictw książkowych jest ograniczone brakiem papieru - nie możemy drukować książek na papierze gazetowym. Wiemy, że istnieje duże zapotrzebowanie na pisma: „Bajtek” i „Komputer”, ale nie możemy zwiększać ich nakładów ze względu na brak papieru. Dyskutowana jest możliwość zmian w ofercie prasy; problem ten dotyczy nie tylko nas, lecz także innych wydawców. Pojawiają się tu różne propozycje co do prasy regionalnej, nie ma jeszcze ostatecznych decyzji.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#BronisławStępień">Aby zmniejszyć liczbę zwrotów, proponujemy często połączenie dwóch pism, zmianę częstotliwości wydawania lub formuły pisma. Zwroty niektórych tytułów sięgają 60% i na pewno wydawca musi rozważyć główne kryteria zmian w ofercie wydawniczej. W naszej działalności nie kierujemy się tylko ekonomiką i nie jest to dla nas główne kryterium. Mamy ponad 100 pism deficytowych i dopłacamy do nich rocznie 1.750 mln zł. Uważam jednak, że wszystkie zmiany formuły wydawania poszczególnych tytułów powinny być uzgadniane z redakcjami. Zwroty prasy związane są nie tylko z wysoką ceną, jest to również sprawa atrakcyjności i formuły pisma.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#BronisławStępień">Jakość książek pozostawia na pewno wiele do życzenia, ale staramy się weryfikować dobór tytułów przeznaczonych do produkcji. Zrobiliśmy ostatnio weryfikację programu wydawniczego poszczególnych przedsiębiorstw i sporo pozycji zostało wstrzymanych.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#BronisławStępień">Jednorazowe publikacje wydajemy na papierze z odzysku, na tzw. zrywach i odpadach. Są to wydawnictwa poradnicze i hobbystyczne. Zgadzam się z posłem J. Ozgą-Michalskim, że słuszne byłoby utrzymanie ciągłości wydawania tych pozycji, na które utrzymuje się zapotrzebowanie. Będziemy to realizować w miarę możliwości.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#BronisławStępień">Nie jesteśmy nastawieni na zamykanie klubów książki i prasy na wsi. Jest oczywiste, że działalność tych klubów spełnia ważną rolę w dziedzinie upowszechniania kultury. Na rozwijanie tej działalności możemy przeznaczyć rocznie 1,300 mln zł. Mamy obecnie 5,5 tys. klubów, z czego 4,8 tys. na wsi. Jak widać, suma, którą dysponujemy na działalność klubową, jest zbyt mała w porównaniu z potrzebami. Likwidujemy te kluby, które działają w nieodpowiednich warunkach lokalowych. Zamieniamy je na punkty sprzedaży detalicznej. Chcielibyśmy rozwijać działalność istniejących klubów i mamy co do tego umowy z organizacjami społecznymi i politycznymi. Z realizacją tych porozumień bywa jednak różnie.</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#BronisławStępień">Pojawiły się trudności z realizacją inwestycji. Występują kłopoty w wykonawstwie, dostawach materiałów - koszty realizacji inwestycji wzrastają rocznie o 20%.</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#BronisławStępień">Na nasze inwestycje możemy wydać w najbliższej 5-latce 16 mld zł. Przy danym wzroście kosztów co roku musimy redukować działalność inwestycyjną. Jeśli nie uzyskamy pomocy, zaistnieje konieczność zahamowania budowy drukarni gazetowej w Szczecinie. Baza drukarska dla prasy wymaga wzmocnienia i szukamy sojuszników, którzy pomogliby w tym. Nie bierzemy jednak kredytów bankowych na te inwestycje, ponieważ oprocentowanie jest wysokie, wynosi 12%, a w wypadku niedotrzymania terminów - 18%. Rozbudowujemy bazę poligraficzną w Bydgoszczy i w przyszłym roku będziemy mogli tam wydawać 12 mln książek więcej. Modernizacji wymagają drukarnie warszawskie. Na całym świecie drukuje się dziś nowoczesną metodą fotoskładu, u nas 87% składów dokonuje się metodą tradycyjną. Młodzi ludzie nie chcą podejmować pracy w przestarzałych drukarniach, zwłaszcza że występują tam szkodliwe warunki pracy. Jeśli uda nam się zrealizować plany na najbliższe lata, sytuacja ulegnie znacznej poprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#TadeuszKucharek">Przyznaję, że w naszej spółdzielni wynagrodzenia pracowników są niższe, niż np. w radiokomitecie. Będziemy jednak zmieniać strukturę płac. Na te zmiany wpłynie na pewno regulacja płac dziennikarskich, której wprowadzenie przewidywane jest od 1 lipca br. Znacznie podniesione zostaną płace podstawowe i dodatki funkcyjne. Przestanie obowiązywać ustawa o ograniczeniach honorariów dla dziennikarzy do 80% płac podstawowej. Zmieni się na pewno struktura płac, ale utrzymane zostaną dodatki funkcyjne, redakcyjne, agencyjne i ich liczba się nie zmniejszy. Uregulowania wymaga kwestia zatrudnienia dziennikarzy emerytów, rozwiązania stosowane w tej sprawie są niekonsekwentne.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#TadeuszKucharek">Widzimy związek między liczbą ogłoszeń w gazecie a płacami dziennikarzy. Taki związek istnieje, ale nie jest łatwo go obserwować, ponieważ wpływa jedynie na zwiększenie nagród. Ogłoszenia drukowane są na dodatkowym papierze, istnieje jednak silny związek między liczbą ogłoszeń a wielkością nakładu gazety.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#TadeuszKucharek">Nasze kluby książki i prasy są przestarzałe, wymagają modernizacji, to pociąga za sobą znaczne nakłady.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#TadeuszKucharek">Wzrastające ceny prasy nie w pełni pokrywają rosnące koszty naszej działalności. Jesteśmy w sytuacji przymusowej, szukamy sojuszników, m.in. w Ministerstwie Finansów. Mamy świadomość, że ceny prasy powinny kształtować popyt, ale działamy w konkretnych warunkach ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#TadeuszKucharek">Zwroty prasy liczone globalnie są bardzo małe w stosunku do sytuacji światowej - wynoszą średnio 3,8%. Na świecie występuje tendencja do zwiększania nakładów przez wydawcę, jeśli zwroty wynoszą 12–15%. Zwroty muszą istnieć z natury rzeczy, problem polega na nadmiernych zwrotach konkretnych tytułów.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#TadeuszKucharek">Obowiązuje nas 12-procentowy próg wzrostu wynagrodzeń i z tego powodu wstrzymaliśmy podwyżkę płac dla dziennikarzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#HenrykDąbrowski">W maju wystąpiły trudności w produkcji papieru, spowodowane brakiem dewiz na zakup celulozy papierniczej. Nastąpiło więc zagrożenie w dostawach papieru. Przydzielono 6,6 mln dolarów na zakup koniecznych komponentów do produkcji papieru, ale będzie ona mniejsza od zaplanowanej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JózefOzgaMichalski">Uważam, że powinniśmy przyjąć wyjaśnienia dotyczące sytuacji klubów książki i prasy, ale jeśli „umarło” 260 klubów, to chociaż kilkanaście powinno się „urodzić”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#KazimierzKozub">Przyjmujemy sprawozdanie RSW „Prasa-Książka-Ruch” i uważamy, że mimo trudnej sytuacji spółdzielnia wywiązuje się z podstawowych zadań. Jednak mam wątpliwości, czy jest do przyjęcia stwierdzenie, że RSW może wydać na kluby tylko 1,500 mln zł. Zgoda na to będzie zgodą na likwidację dalszych klubów, do czego nie możemy dopuścić. Należy temu problemowi przyjrzeć się bliżej i przedyskutować, czy obecny model klubu spełnia oczekiwania społeczne.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#KazimierzKozub">Komisja przyjęła sprawozdanie RSW „Prasa-Książka-Ruch” z wykonania budżetu i NPSG w 1986 r. wraz z uwagami zgłoszonymi w dyskusji i uwagami NIK.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#KazimierzKozub">W kolejnym punkcie porządku obrad Komisja rozpatrzyła sprawozdanie z wykonania budżetu i NPSG w 1986 r. wraz z uwagami Najwyższej Izby Kontroli w części dotyczącej Polskiej Agencji Prasowej.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#KazimierzKozub">Koreferat wygłosiła poseł Lucyna Wielechowicz (ZSL):</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#KazimierzKozub">Rozpatrując sprawozdanie Polskiej Agencji Prasowej należy ustosunkować się do niego w dwóch aspektach: z punktu widzenia merytorycznej działalności PAP oraz realizacji planu finansowego.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#KazimierzKozub">Polska Agencja Prasowa jest rządową agencją realizującą programowo, zgodnie z wytycznymi Komitetu Centralnego PZPR i władz państwowych, zadania w zakresie informowania społeczeństwa polskiego o problemach kraju i zagranicy oraz przekazywanie informacji o Polsce za granicę. Działalność merytoryczną prowadzą 4 redakcje. Agencja ma rozbudowany system łączności i własną poligrafię.</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#KazimierzKozub">Na redakcji krajowej i jej terenowych korespondentach spoczywa ciężar informowania i przygotowywania doniesień prasowych dotyczących życia kraju i zachodzących w tym życiu przemian. Ciągła dyspozycyjność i odpowiedzialność pracy redaktorów tej jednostki zasługuje na szczególną uwagę i pozytywną ocenę. Bogaty kalendarz wydarzeń politycznych, społecznych i gospodarczych wymaga podejmowania zwiększonego wysiłku organizacyjnego i technicznego. Redakcja przygotowuje dziennie 80–90 pozycji informacyjnych. W 1986 r. szeroko prezentowane były wydarzenia o szczególnej randze politycznej i społecznej: X Zjazd PZPR, Kongres OPZZ, kampania sprawozdawczo-wyborcza do PZPR, Kongres Intelektualistów. Znacznie więcej uwagi poświęcono pracy Sejmu i jego organów. Obsługa różnego rodzaju posiedzeń i spotkań członków kierownictwa, posłów, organizacji społecznych, różnych gremiów, stronnictw politycznych, organizacji młodzieżowych i społecznych, obsługa wydarzeń międzynarodowych mających miejsce w Polsce, obsługa wizyt zagranicznych, działania propagandowe i informacyjne - oto liczne zadania tej redakcji. Wykonywane one były przy uszczuplonej kadrze i dekapitalizującej się bazie technicznej.</u>
          <u xml:id="u-46.7" who="#KazimierzKozub">Redakcja zagraniczna, informując o wydarzeniach zachodzących w świecie szczególnie wiele miejsca poświęciła pokojowej polityce Polski i Związku Radzieckiego. Wiele wysiłku włożono w rzetelną obsługę 27 Zjazdu KPZR, jak też w obsługę Zjazdów Partii innych bratnich krajów. Wiele materiałów dotyczyło stosunków Wschód-Zachód, działalności Watykanu i kościoła katolickiego w świecie. Obfity był serwis poświęcony sprawom RFN. Przekazywanie dziennie ok. 200 informacji świadczy o dużym wysiłku redakcji.</u>
          <u xml:id="u-46.8" who="#KazimierzKozub">Wart odnotowania jest ciąg informacyjny, zapoczątkowany w 1986 r., przedstawiający w codziennym biuletynie nowości z zarządzania i wdrażania w przemyśle odkryć i wynalazków. Biuletyn „Zarządzanie” cieszy się dużym powodzeniem.</u>
          <u xml:id="u-46.9" who="#KazimierzKozub">Redakcja wiadomości dla zagranicy przygotowuje serwisy w różnych językach, zawierające informacje o Polsce i sytuacji Polski w świecie. W 1986 r. dominowały sprawy związane z postępem normalizacji sytuacji politycznej, z wprowadzaniem reformy gospodarczej oraz miejsca Polski na arenie międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-46.10" who="#KazimierzKozub">Redakcja dokumentacji prasowej prowadzi działalność usługową. Wpływy za usługi w r. ub. przekroczyły 2 mln zł. Tygodnik „Związek Radziecki”, miesięcznik „Informator Polityczny” i roczne wydawnictwo „Informator Polski”, „Kalendarz rocznic i wydarzeń”, „Polska 1987” - to niektóre warte podkreślenia osiągnięcia tej redakcji.</u>
          <u xml:id="u-46.11" who="#KazimierzKozub">Codziennie PAP przekazuje ok. 300 informacji z kraju i ze świata, które odbiera kilkadziesiąt tytułów prasy codziennej, rozgłośnie Polskiego Radia i ośrodki telewizyjne, korespondenci zagraniczni akredytowani w Polsce oraz kilkadziesiąt agencji prasowych na świecie, w tym ponad 40, z którymi PAP współpracuje na podstawie dwustronnych umów.</u>
          <u xml:id="u-46.12" who="#KazimierzKozub">Z materiałów NIK oraz informacji PAP wyniku, że w roku 1986 podstawowe zadania w tej agencji zostały wykonane. Nie budzą zastrzeżeń rezultaty działalności finansowej. Od 1983 r. PAP pracuje na zasadzie zakładu budżetowego. Podstawowa działalność opiera się na planie finansowym. Ostateczny wynik finansowy w 1986 r. był ujemny, podobnie jak w latach ubiegłych, z powodu większych kosztów działalności od osiągniętych dochodów.</u>
          <u xml:id="u-46.13" who="#KazimierzKozub">Niedobór środków finansowych uzupełniany jest dotacją z budżetu centralnego. Wysoki wzrost dotacji w 1986 r. o 143%, spowodowany był podwyżką płac dziennikarzy i pracowników niedziennikarskich, wzrostem kosztów wypoczynku wakacyjnego dzieci i urlopowego pracowników, wzrostem kosztów wynikających z podwyżki przelicznika dewizowego oraz sfinansowaniem podwyżek cen paliw, energii i usług telekomunikacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-46.14" who="#KazimierzKozub">Na podkreślenie zasługują wysiłki czynione przez PAP w celu pozyskiwania dochodów własnych. Były one znacznie wyższe od planowanych i pokryły koszty działalności w 83,7%, a w porównaniu z rokiem 1985 wzrosły o 18%. Podkreślić należy duży wysiłek kadry kierowniczej i dziennikarzy nad uatrakcyjnieniem poszczególnych biuletynów i materiałów prasowych, co spowodowało wzrost nakładów, a tym samym i dochodów.</u>
          <u xml:id="u-46.15" who="#KazimierzKozub">Niepokojącym zjawiskiem jest wzrost dotacji budżetu państwa szybszy niż dochodów pozabudżetowych: w roku ub. dotacja wzrosła o 38,9% w stosunku do 1985 r., a dochody własne o 19,4.</u>
          <u xml:id="u-46.16" who="#KazimierzKozub">Plan wydatków budżetowych wykonano w 93,4%, co spowodowane było niewykorzystaniem środków na remonty kapitalne. Na zakupy inwestycyjne wykorzystano 67,7% dotacji budżetowej, gdyż wystąpiły trudności z nabyciem urządzeń, które PAP zamierzała kupić z krajów socjalistycznych, poza tym PAP nie otrzymała przewidzianego w planie przydziału dewiz na zakupy inwestycyjne. Trudności z uzyskaniem dewiz są co roku i tak np. w tym roku planowano przydział 347 tys. dolarów, a po interwencji przyznano na I półrocze 100 tys. dolarów. Ograniczenia limitu dewiz rzutują ujemnie na realizację niektórych zamierzeń organizacyjnych, na eksploatację parku maszynowego (wiele maszyn nie może pracować z powodu braku części zamiennych).</u>
          <u xml:id="u-46.17" who="#KazimierzKozub">Trudną sytuację bazy technicznej i konieczność wyposażenia PAP w nowoczesny sprzęt i urządzenia poligraficzne sygnalizowano już w koreferacie poselskim w r. ub. przy rozpatrywaniu sprawozdania z wykonania planu i budżetu za 1985 r. Komisja powinna wystąpić do Komisji Planowania z dezyderatem o przyznanie pełnego limitu dewiz.</u>
          <u xml:id="u-46.18" who="#KazimierzKozub">Na uznanie zasługuje podjęty w roku 1985, w wyniku zaleceń pokontrolnych NIK program oszczędnościowy. PAP, kontynuowany do dziś. Jest to także realizacja uchwały Biura Politycznego PZPR z grudnia 1985 r. w sprawie nasilenia działań na rzecz oszczędnego gospodarowania i walki z marnotrawstwem. W r. 1985 uzyskane oszczędności wyniosły 2.013 tys. zł, w 1986 r. - 4,610 tys. zł, a w r. bież. planuje się uzyskać ponad 8 mln oszczędności. Powstaje jednak pytanie, czy oszczędności te nie odbiją się ujemnie na pracy agencji, czy nie są to oszczędności kosztem człowieka, jak to ma często miejsce w bhp?</u>
          <u xml:id="u-46.19" who="#KazimierzKozub">W działalności finansowej PAP wystąpiły pewne nieprawidłowości, m.in. przekroczenie normatywów zapasów materiałowych, nieprzestrzeganie zasad wypłacania ryczałtów paliwowych za zużywanie samochodów prywatnych do celów służbowych, brak planu rzeczowego zakupów inwestycyjnych. Większość wniosków skierowanych do PAP w wyniku kontroli przeprowadzonej przez NIK została zrealizowana, bądź znajduje się w toku realizacji.</u>
          <u xml:id="u-46.20" who="#KazimierzKozub">Stawiam wniosek o przyjęcie sprawozdania z wykonania planu i budżetu za 1986 r. wraz z uwagami NIK w części dotyczącej Polskiej Agencji Prasowej.</u>
          <u xml:id="u-46.21" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#RyszardŁukasiewicz">Popieram wnioski zgłoszone przez koreferenta. Pozytywnie należy ocenić poziom biuletynów wydawanych przez PAP dla prasy krajowej i zagranicznej. Dobrze wykorzystywany jest biuletyn podający informację o życiu i przemianach zachodzących w ZSRR. Serwis codzienny wykazuje ostatnio pozytywną tendencję do wybiórczej metody informacji, selekcjonowania materiału, skracania go. Mimo to wydaje mi się, że nadal jest zbyt dużo tekstów. Wprawdzie nie wszystkie muszą być wykorzystywane przez prasę, ale czy słusznie tak szeroko podaje się informacje o przebiegu późnego rodzaju kongresów, zjazdów itp.? W ten sposób wyręcza się inne instytucje, które powinny informować o tych imprezach. Zbyt dużo jest także różnego rodzaju komentarzy: opracowano np. ponad 300 tekstów o patologii społecznej.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#RyszardŁukasiewicz">Działalność informacyjna o wydarzeniach za granicą jest dobra. Obiektywnie podaje się materiały o wydarzeniach w ZSRR, walczy ze skrzywionym obrazem podawanym przez zachodnie agencje o naszym kraju i innych państwach socjalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#RyszardŁukasiewicz">Proponuję dalsze skracanie informacji, lepsze selekcjonowanie materiału.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#RyszardŁukasiewicz">Chciałbym zapytać, czy jest nadzieja, że zwiększy się liczba korespondentów Polskiej Agencji Prasowej za granicą? Czy są pieniądze na przeprowadzenie modernizacji sieci telefonicznej Polskiej Agencji Prasowej? Dobrze byłoby, ażeby PAP przynajmniej do godz. 10 każdego dnia podawała najświeższe informacje o wydarzeniach krajowych i zagranicznych z dnia poprzedniego, ażebyśmy nie musieli opierać się na doniesieniach podawanych przez rozgłośnie zagraniczne.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#RyszardŁukasiewicz">Czy PAP dysponuje dostatecznymi środkami na podróże zagraniczne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JózefWójcik">Krytycznie oceniam nieprzyznanie pełnej planowanej kwoty środków dewizowych na zakupy inwestycyjne. Opóźnienia techniczne w rozwoju sieci oraz automatyzacji urządzeń PAP mogą spowodować straty nie do odrobienia. Dekapitalizacja bazy technicznej PAP postępuje w szybkim tempie, ale równocześnie trzeba się starać, ażeby były to informacje dobrze redagowane, wysokiej jakości. Przy podawaniu skrótów przemówień wydobywać trzeba treści najważniejsze, nowe, nie powtarzające się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#LucynaWielechowicz">Niepokojące jest to, że ogranicza się nakłady na łączność telefoniczną oraz limit kilometrów dla samochodów służbowych i prywatnych wykorzystywanych przez redaktorów. Bardzo niski jest także fundusz reprezentacyjny. Jak wiemy, baza techniczna PAP jest w bardzo złym stanie i wymaga szybkiej modernizacji. Czy przewiduje się w najbliższym czasie podjęcie takich działań, które pomogą złagodzić te trudności?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#ZbigniewKlimas">PAP nie musi obsługiwać wszystkich wielkich imprez i kampanii, może też robić to w mniejszym zakresie. Staramy się, ażeby biuletyny opracowywane przez naszą agencję podawały wiadomości dobrze opracowana, a ich objętość nie przekraczała pewnej granicy. Będziemy starali się skracać informacje i doskonalić formy naszych biuletynów, zgodnie z zaleceniami Komisji.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#ZbigniewKlimas">Brak środków dewizowych uniemożliwia nam remonty, a nawet uruchomienie niektórych urządzeń, gdyż uzależnione jest to od zakupu części zamiennych z importu. Jak podaliśmy w naszym sprawozdaniu modernizacja naszej bazy technicznej uzależniona jest przede wszystkim od uzyskania dodatkowych środków dewizowych.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#ZbigniewKlimas">Nie przewiduje się zwiększenia sieci korespondentów zagranicznych, gdyż brak jest na ten cel środków, a byłoby celowe wysłanie naszych dziennikarzy do niektórych krajów Afryki czy też Ameryki Południowej. Środki, jakie przyznano nam na podróże zagraniczne są bardzo szczupłe, nie możemy zaspokoić wszystkich potrzeb, a otrzymaliśmy sygnał, że będą one zmniejszone o dalsze 20%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JanuszSolecki">Środki na modernizację bazy technicznej nie są zapewnione: w r. ub. mieliśmy uzyskać 250 tys. dolarów, a przyznano nam tylko 120 tys. dolarów. Uzyskanie pełnej kwoty pozwoliłoby tylko na automatyzację sieci krajowej, nie mówię już o elektronizacji i komputeryzacji. W roku bieżącym przyznano nam 300 tys. dolarów, a dotychczas otrzymaliśmy tylko 100 tys.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#JanuszSolecki">Chciałbym zapewnić, że uzyskiwane oszczędności nie wpływają na pogorszenie warsztatu dziennikarskiego i warunków pracy ludzi.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#JanuszSolecki">Limit na benzynę wynika z przepisów krajowych, ale podobno przygotowuje się nowe przepisy, które mają zwiększyć te limity.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#JanuszSolecki">Nie przewidujemy objętościowych ograniczeń naszych biuletynów i staramy się drukować wszystkie niezbędne materiały. Wąskim gardłem jest jednak mała poligrafia, której baza jest za szczupła w stosunku do potrzeb.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PiotrStefański">Podkreślić należy dobrą pracę Polskiej Agencji Prasowej w roku ubiegłym, a także starania o uzyskanie dodatkowych oszczędności. Zgodzić należy się z wysuniętym w dyskusji postulatem o większą zwięzłość i selektywność informacji podawanych w biuletynach. Rozumiem, że obecni na posiedzeniu przedstawiciele agencji uznają ten postulat za słuszny.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PiotrStefański">Komisja nasza powinna wystąpić z dezyderatem do Komisji Planowania przy Radzie Ministrów o zapewnienie przydzielenia dewiz dla PAP na zakup części i urządzeń technicznych. Jeżeli, pogłoski o zmniejszeniu o 20% środków dewizowych na podróże zagraniczne okażą się słuszne, to prosimy o podanie tej informacji naszej Komisji. Postaramy się podjąć interwencję w tej sprawie. Takie posunięcie byłoby bardzo szkodliwe dla działalności PAP - wpłynęłoby na ograniczenie informacji prasowej.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#PiotrStefański">Komisja przyjęła sprawozdanie z realizacji planu i budżetu Polskiej Agencji Prasowej za 1986 r. wraz z uwagami Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#PiotrStefański">W kolejnym punkcie porządku obrad Komisje rozpatrzyła sprawozdanie z działalności Zespołu Oświaty i Kultury NIK, które przedstawił dyrektor Stefan Lubiszewski:</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#PiotrStefański">Czynności kontrolne w 1986 r. prowadzone były przede wszystkim w Ministerstwie Kultury i Sztuki, jednostkach podległych i nadzorowanych przez to ministerstwo w Komitecie ds. Radia i Telewizji oraz w Polskiej Agencji Prasowej.</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#PiotrStefański">Kontrole terenowych organów administracji państwowej zajmujących się kulturą i sztuką oraz placówek upowszechniania kultury przeprowadzone były przez delegatury NIK w ramach kontroli koordynowanych, przygotowanych pod względem tematycznym i metodycznym przez Zespół Oświaty i Kultury.</u>
          <u xml:id="u-52.6" who="#PiotrStefański">Taka organizacja - biorąc pod uwagę stosunkowo małą liczbę pracowników zespołu zajmujących się tym stosunkowo dużym i zróżnicowanym merytorycznie obszarem działalności społecznej i gospodarczej - pozwalała na stosunkowo szeroki zakres podmiotowy i programowy działań kontrolnych, a w konsekwencji umożliwiała uogólnienie wyników kontroli i formułowanie wniosków w sprawach istotnych dla Ministerstwa Kultury i Sztuki, dla organów administracji terenowej oraz dla przewodniczącego Komitetu ds. Radia i Telewizji i podporządkowanych mu jednostek programu ogólnopolskiego i lokalnego.</u>
          <u xml:id="u-52.7" who="#PiotrStefański">W 1986 r., podobnie jak w tym roku, zespół przedłożył sejmowej Komisji uwagi do wykonania Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego oraz budżetu Ministerstwa Kultury i Sztuki, Komitetu ds. Radia i Telewizji oraz Polskiej Agencji Prasowej, a ponadto 4 informacje zbiorcze o wynikach kontroli przeprowadzonych w 55 jednostkach. Kontrole podejmowane były na zlecenie Sejmu, z inicjatywy własnej zespołu, a także wskutek napływających od obywateli sygnałów w postaci skarg i wniosków. Realizując zadania kontrolne, badaliśmy przede wszystkim legalność, celowość, rzetelność i gospodarność kontrolowanych jednostek, wykonywania zadań ustalonych w planach, przestrzeganie ustaw i wydanych na ich podstawie aktów normatywnych Sejmu i rządu.</u>
          <u xml:id="u-52.8" who="#PiotrStefański">Pragnę podkreślić, że w swojej działalności szczególną wagę przywiązujemy do prawidłowego formułowania i pełnej realizacji wniosków pokontrolnych przez adresatów naszych wystąpień. W tym celu organizowaliśmy narady pokontrolne w jednostkach kontrolowanych i nadrzędnych, w tym w Ministerstwie Kultury i Sztuki oraz Komitecie ds. Radia i Telewizji. Ponadto egzekwujemy wykonanie wniosków m.in. przez kontrole sprawdzające, a także okresowe analizy i oceny stopnia realizacji podjętych w wyniku kontroli NIK decyzji, działań oraz efektów tych działań.</u>
          <u xml:id="u-52.9" who="#PiotrStefański">W świetle wyników kontroli, w szczególności realizacji wniosków pokontrolnych należy stwierdzić, że prawidłowo układała się współpraca z kierownictwami: MKiS, Komitetu ds. RiTV oraz PAP, tzn. prawidłowa jest reakcja kierownictw tych jednostek na zalecenia Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-52.10" who="#PiotrStefański">W roku bieżącym prowadzić będziemy dwie kontrole koordynowane: działalności finansowej instytucji artystycznych oraz kontrole postępu w realizacji zadań statutowych przez przedsiębiorstwa konserwacji zabytków. Wyniki tych kontroli przedstawimy Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#WojciechSiemion">Każdy poseł korzysta z materiałów kontrolnych opracowanych przez Najwyższą Izbę Kontroli. Są one bardzo pomocne w naszej pracy, uczą nas gospodarskiego myślenia. Z uznaniem odnosimy się do współpracy zespołu NIK z naszą Komisją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PiotrStefański">Podzielam opinię, że materiały pokontrolne NIK były dużą pomocą w pracy naszej Komisji. Chciałbym, ażeby w przyszłym roku NIK zainteresować się działalnością instytucji artystycznych, ochroną zabytków, zwłaszcza realizacją robót, które są w toku oraz problemami upowszechniania kultury w szerokim tego słowa znaczeniu. Mamy sygnały, że sposób wykorzystania środków przeznaczonych na upowszechnianie kultury w terenie nie zawsze jest właściwy, dekapitalizuje się baza placówek kulturalnych. Zwracać trzeba uwagę na gospodarne wykorzystywanie środków przeznaczonych na rozwój kultury. Mówił o tym ostatnio na spotkaniu z przewodniczącymi wojewódzkich rad narodowych gen. Wojciech Jaruzelski.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#PiotrStefański">Komisja przyjęła sprawozdanie z działalności Zespołu Oświaty i Kultury NIK za 1986 r. wyrażając uznanie za wysoki poziom pracy i jej rezultaty.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>