text_structure.xml
91.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 11 stycznia 1989 r. Komisja Górnictwa i Energetyki, obradująca pod przewodnictwem posła Kazimierza Jezierskiego (PZPR), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- projekt ustawy budżetowej na 1989 r. w części dotyczącej Wyższego Urzędu Górniczego,</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- projekt planu konsolidacji gospodarki narodowej na lata 1989-1990,</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- projekt uchwały Sejmu w sprawie zmian w NPSG na lata 1986-1990 w odniesieniu do górnictwa i energetyki,</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">- problemy struktury stanu organizacyjnego i zatrudnienia oraz funkcjonowania Wspólnoty Węgla Kamiennego oraz Wspólnoty Węgla Brunatnego i Energetyki.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli: Wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli Andrzej Jedynak, sekretarz stanu w Ministerstwie Przemysłu Zdzisław Miedziarek, przedstawiciel rządu Stanisław Gębala, prezes Wyższego Urzędu Górniczego Jerzy Malara, zastępca dyrektora generalnego Wspólnoty Węgla Kamiennego Edward Puszczewicz, dyrektor Wspólnoty Węgla Brunatnego i Energetyki Władysław Matlak oraz przedstawiciele Ministerstwa Finansów i Federacji Związków Zawodowych Górnictwa.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Uwagi do projektu budżetu Wyższego Urzędu Górniczego na 1989 r. przedstawił poseł Mieczysław Osika (PZPR): Podstawowym celem polityki budżetowej powinno być dążenie do zmniejszenia nierównowagi budżetu państwa. Czy przedstawiony przez rząd projekt ustawy budżetowej na 1989 r. zmierza do tego celu? Projekt zakłada dochody budżetu w wysokości 16.618 mld zł, zaś wydatki w kwocie 17.676 mld zł. Przy tych założeniach niedobór budżetu państwa na koniec roku wyniesie 1.058 mld zł. Bardzo wyraźnie wzrastają dotacje do towarów i usług dla ludności, które będą wynosić ponad 4 bln zł. Dotacje do przedsiębiorstw przewidziano w wysokości 1,5 bln zł, zaś środki Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego w wysokości ponad 1 bln zł.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">W bilansie pieniężnych przychodów i wydatków ludności na br. zakłada się niedobór towarów i usług na rynku w wysokości 1,4 bln zł.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Przytoczone dane świadczą o tym, że deficyt budżetowy wzrasta i trudno spodziewać się wyhamowywania tempa inflacji oraz wzmocnienia pieniądza. Budżet w większym stopniu powinien nabrać charakteru aktywnego instrumentu polityki finansowej państwa. Powinno to wyrażać się w dostosowaniu strony rzeczowej realizacji planu do możliwości budżetu.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Po tych kilku ogólnych uwagach dotyczących projektów ustawy budżetowej i innych dokumentów finansowych na 1989 r. przechodzę do części dotyczącej Wyższego Urzędu Górniczego.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Nadzór i kontrola urzędów górniczych powinny zapewnić prawidłowy rozwój górnictwa, bezpieczeństwo pracy zatrudnionych w nim ludzi, ochronę złóż kopalin w powiązaniu z procesem zagospodarowania przestrzennego oraz ochronę terenów górniczych przed szkodami górniczymi.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Wyższy Urząd Górniczy obejmuje swoim nadzorem i kontrolą 361 zakładów górniczych, w tym 101 podziemnych, 152 odkrywkowe i 108 otworowych, eksploatujących złoża kopalin podlegających prawu górniczemu. Są to obecnie w zdecydowanej większości zakłady prowadzone przez państwowe przedsiębiorstwa górnicze, które do końca ub.r. miały monopol na prowadzenie działalności wydobywczej. Od 1 stycznia 1989 r., tj. od wejścia w życie ustawy o prowadzeniu działalności gospodarczej, można spodziewać się znacznego rozszerzenia kręgu jednostek, w tym również osób fizycznych, które będą uzyskiwały koncesje na wydobycie kopalin. Urzędy górnicze będą musiały więc zapewnić poszanowanie zasad jednolitej polityki państwa w odniesieniu do wszystkich form wydobycia kopalin.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Na to tym większe znaczenie, ponieważ Wyższemu Urzędowi Górniczemu prezes Rady Ministrów powierzył prowadzenie prac nad reformą prawa górniczego i geologicznego powołując w kwietniu 1988 r. komisję ds. reformy tych praw pod przewodnictwem prezesa Wyższego Urzędu Górniczego. Zadaniem komisji jest przedstawienie w br. Prezydium Rządu założeń reformy, a następnie przygotowanie projektów ustaw oraz zasadniczych aktów wykonawczych. Celem nowelizacji jest dostosowanie prawa górniczego i prawa geologicznego do obecnych i perspektywicznych potrzeb społeczno-gospodarczych, zwłaszcza wynikających z reformy gospodarczej. Wśród przewidywanych zmian prawa górniczego zakłada się m.in. objęcie tym prawem wydobywania wszystkich złóż kopalin.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Wymienione fakty decydują o potrzebie umocnienia pozycji i roli urzędów górniczych.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">W 1989 r. urzędy górnicze będą prowadzić działalność w różnorodnych formach i w zakresie: bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładach górniczych, w tym zwłaszcza rozpoznawania i zwalczania zagrożeń górniczych, z uwzględnieniem analiz przyczyn i okoliczności wypadków; gospodarki eksploatacyjnej złożami kopalin, zwłaszcza niedopuszczania do nieuzasadnionych strat w złożu; dokumentowania zasobów złóż oraz zagospodarowania kopalin towarzyszących i wód kopalnianych; ochrony powierzchni przed szkodami górniczymi, zwłaszcza przy prowadzeniu eksploatacji w filarach ochronnych; udziału w ustalaniu planów zagospodarowania przestrzennego.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Wymienione główne kierunki działania urzędów górniczych opisane zostały w materiale przedstawionym Komisji przez Wyższy Urząd Górniczy. Można je dodatkowo zilustrować przykładami efektów pracy urzędów górniczych w 1938 r. Na szczególną uwagę zasługuje utrzymanie w ub.r. korzystnego stanu bezpieczeństwa i skali wypadków w zakładach górniczych, pomimo pogarszających się ciągle warunków górniczo-geologicznych, w jakich prowadzone jest wydobycie kopalin. Liczba śmiertelnych wypadków w górnictwie zmniejszyła się ze 141 w 1987 r. do 113. w 1988 r.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Wskaźnik wypadków śmiertelnych na 1 mln ton wydobycia był w ub.r. najniższy w całej historii polskiego górnictwa i wyniósł 0,45. Wszystkie wypadki były przedmiotem badań urzędów górniczych. Trzeba przy tym podkreślić, że w ub.r. nie było poważnych wypadków zbiorowych. Analiza zagrożeń naturalnych, które miały miejsce w ub.r. pozwala natomiast stwierdzić utrzymanie się, a nawet wzrost zagrożeń pożarowych, zawałów i tąpnięć oraz zagrożeń wyrzutami gazów i skał. Nie wystąpiły, połączone z wypadkami, zagrożenia zapalenia się i wybuchu gazów lub pyłu węglowego. Ograniczono także zagrożenie wypływem lub wdarciem się wody.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Ten korzystny stan jest w pewnym stopniu wynikiem pracy urzędów górniczych, które w ub.r. przeprowadziły ponad 36 tys. inspekcji w zakładach górniczych bezpośrednio na stanowiskach pracy, koncentrując uwagę na regionach i miejscach szczególnie zagrożonych. W rezultacie tych inspekcji urzędy górnicze zatrzymały ponad 7,5 tys. urządzeń i robót górniczych, prowadzonych w warunkach niebezpiecznych i stanowiących zagrożenie dla zatrudnionych załóg. Tylko część efektów pracy urzędów górniczych można ująć w liczby. Podstawowy jednak walor ich działalności to obejmowanie nadzorem i kontrolą całego procesu wydobywczego - od momentu dokumentowania złoża i tworzenia obszaru górniczego, poprzez planowanie ruchu zakładów górniczych i prawidłowe jego prowadzenie, do likwidacji kopalń oraz rekultywacji przekształconych terenów.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Korzystne wyniki w zakresie bezpieczeństwa pracy w górnictwie nie umniejszają potrzeby kontynuowania działań podnoszących dyscyplinę załóg górniczych, szkolenia tych załóg oraz doskonalenia procesów technologicznych w górnictwie, a także prawidłowego planowania i dokumentowania działalności górniczej. Te elementy działalności urzędów górniczych zawarte zostały w ogólnych wnioskach ujętych w materiale przedstawionym Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Dla prawidłowego wykonywania swych zadań urzędy górnicze muszą dysponować wysoko kwalifikowaną kadrą inżynieryjno-techniczną. Dlatego należy dążyć, skuteczniej niż dotychczas, do poprawy trudnej sytuacji kadrowej urzędów górniczych, która przejawia się utrzymywaniu od lat niedoboru ok. 40. pracowników, w tym głównie personelu inspekcyjno-technicznego, na ogółem 552 planowane etaty oraz w nabyciu przez ok. 70. pracowników uprawnień emerytalnych.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Przedstawione zadania urzędów górniczych wymagały zapewnienia niezbędnych środków w budżecie Wyższego Urzędu Górniczego. Projekt budżetu na 1989 r. zapewnia tylko minimalne środki i był sporządzany w połowie ub.r. Z budżetu centralnego finansowany jest Wyższy Urząd Górniczy i 14 okręgowych urzędów górniczych, urząd górniczy do badań kontrolnych urządzeń energo-mechanicznych, Komisja Odwoławcza ds. Szkód Górniczych, 6 okręgowych komisji ds. szkód górniczych oraz Zakład Obsługi Gospodarczej Wyższego Urzędu Górniczego.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">W projekcie budżetu zakłada się dochody w wysokości 46 mln zł, tj. o 267 tys. więcej niż w 1988 r. Nie zmienia się planowanych wpływów z tytułu kar i grzywien, wynoszą one 35 mln zł.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Projekt zakłada wydatki w wysokości 901 mln zł, tj. o 110 mln zł więcej niż przewidywane wykonanie w 1988 r. Składają się na to wynagrodzenia (wzrost o ok. 50 mln zł), materiały i usługi (wzrost o 34 mln zł), dotacje, które mają być wyższe o 22 mln zł oraz inwestycje i kapitalne remonty wzrastające o 4 mln zł.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">Projekt nie uwzględnia wzrostu cen materiałów i usług, który nastąpił w II półroczu 1988 r., a także zakładanego wzrostu cen oraz poziomu wynagrodzeń wynikających z uchwały Rady Ministrów w sprawie centralnego planu rocznego na 1989 r. Dotyczyć to będzie kosztów: podróży służbowych związanych z inspekcjami kopalń, eksploatacji samochodów służbowych urzędów górniczych, utrzymania lokali urzędów górniczych oraz usług pocztowych i telekomunikacyjnych, a przede wszystkim niezbędnych podwyżek wynagrodzeń dla pracowników urzędów górniczych, z uwzględnieniem preferencji płacowych określonych przepisami Karty górnika. Budżet będzie musiał więc w tych częściach ulec zmianie.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">Wnoszę o przyjęcie budżetu Wyższego Urzędu Górniczego na 1989 r. warunkowo, z możliwością wniesienia niezbędnych korekt.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AntoniTwardoch">W koreferacie stwierdzono, że brakuje pracowników w Wyższym Urzędzie Górniczym. Przyczyna jest od lat ta sama - niskie płace. Co zmieniło się od czasu wystosowania przez nas dezyderatu w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#KazimierzJezierski">Czy w związku ze zmianami organizacyjnymi przeprowadzanymi obecnie we Wspólnocie Węgla Kamiennego Wyższy Urząd Górniczy również przewiduje zmiany organizacyjne? Jeśli tak, to jak będą one wpływały na pracę przedsiębiorstw? Jak zostaną uwzględnione decyzje premiera M.F. Rakowskiego odnośnie zmniejszenia liczby kontroli w państwie i gospodarce?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MieczysławOsika">Mam pytanie do prezesa WUG, jaka jest sytuacja kadrowa i organizacyjna w okręgowych urzędach górniczych przed przeprowadzanymi zmianami.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#CzesławMularski">Ogólnie w kraju występuje tendencja do zmniejszania i reformowania organów kontroli państwowej. Moje pytanie dotyczy działalności urzędów górniczych, a właściwa corocznie powtarzających się trudności w zapewnieniu im niezbędnej kadry. Dotychczas dobór tej kadry odbywa się często na zasadzie sankcji negatywnej. Czy w sytuacji poszerzania uprawnień przedsiębiorstw państwowych i wzrostu osobistej odpowiedzialności dyrektorów tych przedsiębiorstw WUG podejmuje jakieś działania? Jeśli tak, to w jakim idą one kierunku, szczególnie w zakresie prawa górniczego? Sądzę, że obowiązki wynikające z prawa górniczego są zbyt szerokie, niemożliwe do realizacji. Gdybyśmy chcieli wykonywać je zgodnie z prawem, to urzędy górnicze nigdy nie wywiązałyby się ze swych obowiązków. Stąd też trudności kadrowe zawsze będą miały miejsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JerzyMalara">Pragnę rozpocząć od autopoprawki. W projekcie budżetu WUG na 1989 r., na str. 12 zamiast 826,7 mln zł powinno być 827,1 mln zł. Łącznie ostatnia pozycja ulega zmianie z 901 na 911 mln zł.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JerzyMalara">Sytuacja kadrowa w urzędach górniczych jest trudna. Jak to już mówił poseł M. Osika, w okręgowych urzędach górniczych mamy 40 wakatów w grupie pracowników inspekcyjno-technicznych. Co gorsza, braki koncentrują się w urzędach górniczych „węglowych”, bo w rejonach „pozawęglowych” sytuacja jest korzystniejsza. Okręgowy Urząd Górniczy w Bytomiu ma prawie 30% wakatów na stanowiskach inspekcyjno-technicznych, w Katowicach - 27%, w Rybniku - prawie 30%. Bardzo niepokojące jest to, że w urzędzie do badań kontrolno-rewizyjnych też brakuje 50% pracowników na tych stanowiskach. Ma to wpływ na możliwość realizacji zadań urzędów górniczych. Zmieniamy formy działania, żeby zapewnić wykonanie podstawowych zadań. Urząd do badań kontrolno-rewizyjnych kontroluje podstawowe urządzenia w kopalniach. Wymaga to pracy głównie w dni wolne. Brak tam 30% ludzi przy planowanych 16. osobach. Dalsze pogorszenie stworzy zagrożenia wykonania zadań urzędów górniczych.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JerzyMalara">Komisja występowała w sprawie płac niejednokrotnie. Poprawa następuje, ale jest bardzo umiarkowana. W czasie regulacji płacowych w 1988 r. zostaliśmy potraktowani względnie dobrze, ale równocześnie występowały ruchy płac w przemyśle, wyprzedzające ruchy płac w górnictwie. Założeniem było, żeby dojść do takiego systemu dla pracowników inspekcyjno-technicznych, by ich płace kształtowały się na poziomie 75% płac pracowników zatrudnionych w ruchu (w kopalniach). Obecnie sytuacja jest taka, że urząd górniczy może zaoferować nowemu pracownikowi ok. 50% tego, co może on dostać w kopalni. Wynika stąd zastój w dopływie kadr, trudności w naborze. Najgorsze jest to, że cała sprawa dotyczy zaledwie ok. 500. osób w całym kraju. Ogólnie biorąc, nie uzyskujemy zakładanych efektów, a sytuacja nawet pogarsza się.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JerzyMalara">Zmiany organizacyjne w przemyśle węgla kamiennego pociągną za sobą odpowiednie zmiany w urzędach górniczych. Mają one przydziały terytorialne. Zmiany w tej dziedzinie wymagają uchwały Rady Ministrów. Przygotowujemy odpowiednie propozycje. Będziemy chcieli możliwie szybko dokonać przesunięć w podporządkowaniu kopalń urzędom górniczym. Do końca stycznia br. powinny być gotowe takie zmiany, by dyrektor przedsiębiorstwa wielozakładowego nie musiał kontaktować się z więcej niż dwoma urzędami górniczymi. Obecnie 3 okręgowe urzędy górnicze wchodzą na jego obszar.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#JerzyMalara">Nie zakładamy zmniejszenia liczby kontroli, choć trudno będzie utrzymać się na obecnym poziomie. Przy tak dużej liczbie jednostek organizacyjnych i oddziałów kontrole są nie tak częste. Będziemy dążyli do zmiany form pracy, by wykonywać zadania mniejszą liczbą pracowników. W bm. przyjmiemy odpowiednią korektę form naszego działania. Zmniejszenie liczby kontroli uważamy za zjawisko negatywne.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#JerzyMalara">Odnośnie poruszonej przez posła C. Mularskiego sprawy doboru kadry, pragnę oświadczyć, że relacje płacowe, również w okresie międzywojennym, były zawsze na korzyść przemysłu. Praca w urzędach górniczych zapewniała wysoką pozycję społeczną, była to grupa ludzi o bardzo dużym doświadczeniu. Urzędy górnicze pełniły też funkcje konsultacyjne i doradcze dla pracowników przemysłu. Podobnie było zaraz po II wojnie światowej, teraz z konieczności w znacznym stopniu wyeliminowaliśmy taką działalność. Nastawiamy się bardziej na wykonywanie podstawowych obowiązków.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#JerzyMalara">Prezes Rady Ministrów powołał komisję ds. reformy prawa geologicznego i prawa górniczego. Od maja ub.r. pracują one równolegle. Dąży się do lepszej synchronizacji prawa w tych dwóch obszarach. Działają dwa odrębne zespoły. Brane są pod uwagę wnioski rad narodowych oraz różne opracowania. Zreformowane prawo ma nawiązać do kierunków obecnej reformy, ma być prawem postępowym. Poglądów na ten temat jest bardzo wiele. Zakładamy odejście od pewnych zadań przypisanych dziś urzędom górniczym i przekazanie ich kierownikom ruchu zakładów górniczych. Projekt reformy ma być przedstawiony w końcu I półrocza br. Zakładamy m.in. odejście od zatwierdzania pracowników dozoru przez urzędy górnicze, które będą zatwierdzać tylko kierownictwo kopalń. Resztę spraw załatwiałby kierownik ruchu zakładu. Dyskusja jest bardzo ożywiona, poglądy - bardzo rozstrzelone.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#JerzyMalara">Sprawa bezpieczeństwa pracy w górnictwie będzie przez Komisję omawiana w przyszłości, korzystam jednak z okazji, by podać pewne informacje, ilustrujące korzystną sytuację w zakresie wypadkowości. W całym górnictwie było w 1988 r. 14.131 wypadków, czyli o 4,5% mniej niż w 1987 r. W zakresie wypadków śmiertelnych ub.r. przyniósł najlepszy wskaźnik w całym okresie powojennym. Zmniejszyła się też liczba wypadków ciężkich, badanych przez urzędy górnicze, a więc powodujących urazy dające podstawę do stwierdzenia inwalidztwa; takich wypadków było 204 (w 1987 r. - 257). Jak widać trendy są korzystne. Niepokoi natomiast wzrost liczby zgonów naturalnych. W 1988 r. było ich 52, dotyczyło to w większości ludzi młodych, ale także - w 5. przypadkach - pracowników półetatowych. Niepokojące jest, że w ub.r. było 578 nowych przypadków pylicy, 587 przypadków stwierdzenia uszkodzenia słuchu i 112 przypadków choroby wibracyjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#RajmundMoric">Jedną z przyczyn trudności urzędów górniczych jest zbyt mała liczba zatrudnionych w nich osób. Wszystko zależy od tego, żeby pracę lubić i umieć ją wykonywać oraz otrzymywać odpowiednie wynagrodzenie. Dane na str. 14 nie satysfakcjonują. W 1988 r. na wynagrodzenia wydano 450 mln zł. Było przy tym 30% wakatów. Oznacza to, że wydatki na płace powinny były wynieść 585 mln zł. W 1989 r. ma być przyrost wynagrodzeń o 20%, czyli budżet płac powinien wynosić 702 mln zł. Projektuje się natomiast 499 mln zł. Przy takich założeniach z góry przyjmujemy, że urzędy górnicze mogą pracować źle i nie będą w stanie w pełni wykonywać swych zadań. Chciałbym otrzymać odpowiedź na pytanie, czy moje rozumowanie jest prawidłowe. Czy są możliwości wprowadzenia do projektu budżetu WUG autopoprawki rządowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AntoniMakowski">Projekt budżetu nie zawiera środków na zwiększenie wynagrodzeń. Środki te znajdują się w nie rozdzielonej rezerwie budżetu. Odpowiednie kwoty będą przeniesione później, z uwzględnieniem skutków wzrostu cen przechodzących z 1988 r., a więc byłby to wzrost płac w granicach 40%.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#KazimierzJezierski">Myślę, że poseł R. Moric jest usatysfakcjonowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#RajmundMoric">Ale czy załogi urzędów górniczych też?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#StanisławKamieniarz">Uważam, że należy zaprojektować 702 mln zł. Nasza Komisja zgłaszała dezyderaty w sprawach płacowych urzędów górniczych. Pragnę wiedzieć, kto odpowiada za to, że nie zostały one do końca zrealizowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JerzyNawrocki">Podwyżki dla kadry, która pracuje bezpośrednio w ruchu muszą być porównywalne z podwyżkami dla kadry w kopalniach. W urzędach górniczych muszą pracować ludzie o ogromnym doświadczeniu. Ale tacy nie idą tam, bo zarobią mniej niż w kopalniach. Powinni to być ludzie zdolni do tego, by pomagać, doradzać. Braki są ogromne, choć tych ludzi dużo nie trzeba. Nie powinniśmy raczej pisać nowego dezyderatu, każda komisja je pisze. Może należy szukać innych sposobów wynagradzania w ramach organizacji wewnętrznej, biorąc pod uwagę duży autorytet i praktykę inspektorów urzędów górniczych?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#KrzysztofKorzeński">Wyższemu Urzędowi Górniczemu powinno się dać pieniądze na 100% etatów. Prezes WUG nie jest bardzo zadowolony z pracy podległych mu urzędów, która mogłaby być lepsza. Te pieniądze powinien wykorzystać na pozyskanie dobrych pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#KazimierzJezierski">Komisja nie ma prawa do przydzielenia tej kwoty. Czy dyrektor A. Makowski pomoże nam w sformułowaniu wniosku? Jakie mamy możliwości?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AntoniMakowski">Można się nad tym zastanowić w ramach reformy prawa górniczego: jak potraktować pracowników grupy inspekcyjno-technicznej. Dopóki jednak urzędy górnicze są jednostkami budżetowymi, to istnieją ramy, których nie można przekraczać. Obowiązuje uchwała Rady Ministrów w sprawie zapewnienia pracownikom urzędów górniczych wynagrodzeń na poziomie 75% płac pracowników w kopalniach. W 1989 r. należałoby podjąć starania w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej, żeby bardziej podwyższyć płace tej grupy pracowników. W przemyśle szybciej wzrosły wynagrodzenia i różnica utrzymała się. Można przyjąć projekt budżetu z uwagą, że w trakcie jego wykonywania odpowiednio, preferencyjnie uwzględni się grupę pracowników inspekcyjnych w urzędach górniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#KrzysztofKorzeński">Czy WUG ma zaplanowane fundusze na 100% etatów?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AntoniMakowski">Ma na 100% etatów, ale w ciągu roku nastąpi podwyżka wynagrodzeń. Prezes WUG musi uzyskać zgodę na przeznaczenie na podwyżki kwot nie wykorzystanych. W jednostkach budżetowych wolno przeznaczyć część ustalonej kwoty, ale tylko na nagrody. Jest projekt, by również w jednostkach budżetowych odejść od limitowania etatów i płac. Chodzi o to, że jeżeli zadania będą wykonane przy mniejszej liczbie pracowników, żeby zwierzchnik mógł wykorzystać wygospodarowane pieniądze na lepsze płace.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JózefKowalski">Dostrzegam możliwość dania satysfakcji materialnej doświadczonym pracownikom urzędów górniczych. Trzeba tylko zastanowić się, czy opłaca się ponieść ryzyko, nie narażając ludzi i maszyn. Są takie możliwości. Ja przynajmniej próbuję dogadać się z urzędem górniczym. Wystąpiłem z wnioskiem, by stworzyć zespół, który da możliwości uzyskania dodatkowych zarobków. Oczywiście, pracownicy urzędu mogą być o coś posądzeni. Ich doświadczenie może jednak przynosić efekty w wydobyciu. Chodzi o to, by prezes WUG na spotkaniu z kierownikami okręgowych urzędów górniczych pozwolił na wykorzystywanie wiedzy tych pracowników dla dobra zakładów górniczych i ich samych, żeby mogli więcej zarobić. Potrzebne są ustalenia pozwalające na taką działalność z korzyścią dla gospodarki narodowej i doświadczonych kadr urzędów górniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JerzyNawrocki">Nie zgadzam się z propozycją posła J. Kowalskiego. Jest to niemożliwe. Urzędem kieruje prezes. Po prostu nie wypada tego robić.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JerzyMalara">Wydaje mi się to częściowo niemożliwe. Wynika to z ustawy o pracownikach państwowych. Nie powinni oni podejmować żadnej pracy, która mogłaby doprowadzić do posądzenia urzędnika o stronniczość. Powiedziałem - częściowo, bo zachęcamy pracowników urzędów górniczych do działalności w sferze racjonalizacji. Za każdym razem jednak zatwierdzam temat działalności naukowej lub racjonalizatorskiej, sprawdzając, czy nie koliduje z pozycją pracownika państwowego.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JerzyMalara">Sprawa jest trudna. Spotykamy się z różnymi propozycjami, a także z niezrozumieniem. Np. w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej Pytano nas, czy nie można by przyjąć do pracy w urzędach górniczych ludzi z wyższych uczelni. Tymczasem, i słusznie, warunkiem pracy w WUG jest staż w ruchu, a więc doświadczenie w pracy w kopalniach.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JerzyMalara">Dziękuję Komisji za życzliwy stosunek do spraw zarobków w WUG. Rozwiązań będziemy szukać w toku prac nad prawem górniczym.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#KazimierzJezierski">Proszę posła M. Osikę o przypomnienie głównego wniosku z koreferatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MieczysławOsika">Postulowałem przyjęcie projektu ustawy budżetowej na 1989 r. w części dotyczącej Wyższego Urzędu Górniczego warunkowo, z możliwością wniesienia ewentualnej korekty.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#MieczysławOsika">Sądzimy, że możliwości podwyżki płac w sferze budżetowej powstaną przy uchwalaniu CPR. W tej sytuacji mam pytanie do prezesa WUG, czy sytuacja kadrowo-finansowa urzędów górniczych nie mogłaby być rozwiązana już dziś?</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#MieczysławOsika">Komisja przyjęła projekt uchwały budżetowej na 1989 r. w części dotyczącej Wyższego Urzędu Górniczego, zgodnie z wnioskiem posła M. Osiki.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#MieczysławOsika">W drugim punkcie obrad Komisja rozpatrzyła projekty planu konsolidacji gospodarki narodowej na lata 1989–1990 oraz uchwały Sejmu w sprawie zmian NPSG na lata 1986–1990 w odniesieniu do górnictwa i energetyki.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#MieczysławOsika">Projekty przedstawił przedstawiciel rządu Stanisław Gębala: Są dwie podstawowe przyczyny opracowania planu konsolidacji gospodarki narodowej i zmian w NPSG na lata 1986–1990. Jedną z nich jest stan nastrojów społecznych, niezadowolenie z sytuacji rynkowej, postępującej inflacji i niedorozwoju usług. Drugą przyczyną jest negatywna ocena sytuacji przez Biuro Polityczne KC PZPR i Sejm. W wyniku tej oceny rząd został zobowiązany do przedłożenia Sejmowi założeń planu konsolidacji gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#MieczysławOsika">Dyskutowane dziś projekty zakładają podjęcie działań długofalowych, ale także natychmiastowych. Plan konsolidacji koncentruje się na dziedzinach decydujących o warunkach życiowych społeczeństwa i rozwoju stosunków międzynarodowych. Do czołowych zadań należą: poprawa zaopatrzenia rynku i rozszerzenie sfery usług, zmniejszenie tempa wzrostu cen, wzrost podaży towarów oraz przestrzegania zasad polityki dochodowej i cenowej. Przedsiębiorstwom stwarza się warunki do lepszego wykorzystania majątku produkcyjnego. Stąd tworzenie funduszu założycielskiego i funduszu przedsiębiorstw. Zakłada się znaczne usamodzielnienie rad narodowych. Podjęto też działania na rzecz umocnienia gospodarczego rad narodowych, przekazując im pod zarząd już ponad 1.000 przedsiębiorstw w terenie. Jest to konsekwencja zmian wprowadzonych w ustawie o systemie rad narodowych.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#MieczysławOsika">Trzeba będzie stosować ograniczenia cenowe i stwarzać warunki do rozwoju produkcji rynkowej. Zakładamy, że tegoroczny wzrost cen będzie rzędu 20%, a w 1990 r. - 10%. Idziemy więc w kierunku obniżenia tempa wzrostu cen. Są z tym jednak kłopoty. Utrzymujemy więc zasadę pułapów cenowych. Muszą też nastąpić zmiany w polityce płacowej. Wariant progowy jest bowiem powszechnie krytykowany. Wiadomo, że w 1988 r. dynamika wzrostu płac była większa niż dynamika wzrostu cen. Stąd czekają nas decyzje niezbyt popularne, ale konieczne.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#MieczysławOsika">W sferze budżetowej zamierza się odejść od różnorodnych form waloryzacji płac, aby nie przenosić całej inflacji z roku poprzedniego na rok następny. To decyduje bowiem o dalszym wzroście inflacji.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#MieczysławOsika">Podatek dochodowy będzie kształtował się na wysokości 40%. Sfery preferowane będą korzystać z ulg i udogodnień kredytowych, Zakres tych preferencji będzie doskonalony. Jesteśmy otwarci na inicjatywy w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#MieczysławOsika">Do hamulców rozwoju produkcji należy przede wszystkim bariera surowcowa. Dostawy materiałów i surowców w tej 5-latce wzrastają średnio rocznie o 1,5%, podczas gdy produkcję chcemy zwiększać o 4–5% rocznie. Wymaga to stosowania ostrych mechanizmów ograniczania zużycia surowców, materiałów i energii. Przedsiębiorstwa o wysokim zużyciu surowców trzeba będzie wyłączać z produkcji. Wiąże się to z likwidacją lub zmniejszeniem przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-22.10" who="#MieczysławOsika">Zakładamy, że w najbliższych dwóch latach dostawy na rynek w cenach porównywalnych będą wzrastać o 6% rocznie. W dyskusjach proponowano, by ten wskaźnik zwiększyć do ok. 8%, ale nie jest to możliwe.</u>
<u xml:id="u-22.11" who="#MieczysławOsika">W NPSG przyjęto następujące cele: zintensyfikować proces zmian, uzyskać poprawę sytuacji rynkowej, uzyskać środki na dziedziny preferowane, stwarzając m.in. warunki dla rozwoju budownictwa mieszkaniowego, zahamować degradację środowiska naturalnego. Pragnąc rozwinąć budownictwie zakłada się przede wszystkim wzrost produkcji materiałów budowlanych. Ich producentów na 10 lat zwolniono od podatku.</u>
<u xml:id="u-22.12" who="#MieczysławOsika">W realizacji wielu zadań NPSG uzyskujemy dobre rezultaty. Do takich dziedzin należą eksport i import, wyższy niż planowany wzrost produkcji w gałęziach ważnych dla rozwoju postępu technicznego, korzystne przegrupowanie środków surowcowych, wzrost inwestycji odtworzeniowych w przemyśle.</u>
<u xml:id="u-22.13" who="#MieczysławOsika">Są też zjawiska ujemne: zła sytuacja w budownictwie mieszkaniowym, rosnąca inflacja, niska efektywność procesów inwestycyjnych i produkcyjnych. To przede wszystkim rzutuje na pewne zmiany w NPSG. Stosunkowo wysoka dynamika nie oznacza bowiem jeszcze rozwiązania problemu działów preferowanych.</u>
<u xml:id="u-22.14" who="#MieczysławOsika">Istota zmian polega na zmianach w strukturze inwestycji i przesunięciach środków z działów mało efektywnych do gałęzi efektywniejszych i preferowanych. Chcemy też przeznaczyć większe środki na inwestycje modernizacyjne i odtworzeniowe. Wyższy dochód narodowy umożliwia zwiększenie nakładów na działy preferowane o 0,5 bln zł. Postęp będzie więc wyraźny, choć łączne nakłady na inwestycje są niższe niż w ubiegłym 5-leciu. Udział inwestycji centralnych zmniejszy się z 11 do 7,5% Oznacza to, że możliwość manewru centrum w dziedzinie środków na inwestycje zostaje zmniejszona. Środki na inwestycje zmniejszone w przemyśle zostaną przesunięte na budownictwo mieszkaniowe i ochronę środowiska. Ograniczona zostanie m.in. budowa kopalni „Szczerców” w Rybnickim Okręgu Węglowym i „Stefan” w Lubelskim Zagłębiu Węglowym.</u>
<u xml:id="u-22.15" who="#MieczysławOsika">Na budownictwo w energetyce planowano w NPSG 1.200–1.300 mld zł. Wykorzystanie tych nakładów przewidziane jest na wysokości 1.042 mld zł, w górnictwie węgla kamiennego o 33 mld zł, a w górnictwie węgla brunatnego o 25 mld zł. O 19 mld zł zwiększa się natomiast nakłady inwestycyjne w przemyśle gazowniczym i naftowym.</u>
<u xml:id="u-22.16" who="#MieczysławOsika">Wzrośnie tempo inwestowania w gospodarce żywnościowej, średnio z 4% rocznie do 7% w 1999 r. W budownictwie mieszkaniowym, gdzie w latach 1986–1988 nakłady inwestycyjne rosły średnio rocznie o 1,5% tempo to zwiększy się do 3,8%, a wzrost nakładów na ochronę środowiska zwiększy się z 13,2% do 26% w 1989 r. W tej dziedzinie dynamika wzrostu jest bardzo wysoka, ale łączne nakłady stosunkowo niewielkie.</u>
<u xml:id="u-22.17" who="#MieczysławOsika">Znacznie zwiększyły się w ostatnich latach nasz eksport i import. Mimo wzrostu dynamiki eksportu, nasze zadłużenie w 1990 r. będzie o wyższe o 6,4 mld zł od planowanego i wyniesie 43,1 mld dolarów. Jest to przede wszystkim rezultatem dewaluacji dolara.</u>
<u xml:id="u-22.18" who="#MieczysławOsika">W dziale „Nauka” NPSG będzie zrealizowany. Nastąpi natomiast zmiana w realizowanych tematach.</u>
<u xml:id="u-22.19" who="#MieczysławOsika">W rezultacie zmian istnieje możliwość powiększenia tempa wzrostu dochodu narodowego z planowanych pierwotnie w NPSG 3–3,5% rocznie do 3,9–4,1%. Te zmiany oznaczają wzrost spożycia z planowanych 12–15% do 21–22%.</u>
<u xml:id="u-22.20" who="#MieczysławOsika">Takie są główne założenia zmian w NPSG. Chcę też zwrócić uwagę posłów na informację o zmianach w przepisach prawnych. Przewidujemy zmianę 39. ustaw.</u>
<u xml:id="u-22.21" who="#MieczysławOsika">Koreferat przedstawił poseł Józef Kowalski (PZPR): Plan konsolidacji gospodarki narodowej podporządkowuje wszystkie przedsięwzięcia polityki gospodarczej w latach 1989–1990 dwóm zasadniczym priorytetom, tj. przyspieszeniu rozwoju dziedzin bezpośrednio wpływających na warunki życia ludności (a więc rolnictwa i gospodarki żywnościowej, budownictwa mieszkaniowego oraz ochrony środowiska naturalnego) oraz otwarciu gospodarki polskiej przez wzrost opłacalnego eksportu, szybsze wdrażanie postępu naukowo-technicznego i zwiększanie efektywności działania gospodarki. Zadania wynikające z planu konsolidacji musiały spowodować korektę NPSG na lata 1986–1990.</u>
<u xml:id="u-22.22" who="#MieczysławOsika">Efektem naszych obrad powinno być wypracowanie stanowiska Komisji, które zostanie przekazane międzykomisyjnemu zespołowi ds. projektu uchwały Sejmu w sprawie zmian NPSG na lata 1986–1990, który będzie obradował 13 bm.</u>
<u xml:id="u-22.23" who="#MieczysławOsika">Jako metodę pracy proponuję porównanie kierunkowych zamierzeń planu konsolidacji z proponowanymi zmianami NPSG oraz rozpatrzenie, jakie są te zmiany w porównaniu z planem uchwalonym przez Sejm 18 grudnia 1986 r.</u>
<u xml:id="u-22.24" who="#MieczysławOsika">W rozdziale III planu konsolidacji, zatytułowanym „Usuwanie ograniczeń, rozwój aktywności i lepsze wykorzystanie zasobów”, w pkt. 10 nazywanym „Racjonalizacja zużycia energii i materiałów”, podaje się następujące kierunki racjonalizacji zużycia energii: zmiany w strukturze produkcji, modernizacja maszyn i urządzeń, wprowadzenie energooszczędnych technologii, wzmocnienie presji ekonomicznej na oszczędność paliw i energii.</u>
<u xml:id="u-22.25" who="#MieczysławOsika">Wymienione kierunki działania realizowane będą przez: wprowadzenie ostrych kryteriów dotyczących zużycia energii i surowców oraz jakości produkcji przy rozpatrywaniu projektów inwestycyjnych; wprowadzenie zakazów produkcji wyrobów i stosowania nadmiernie energo- i materiałochłonnych technologii; stosowanie państwowych normatywów zużycia energii i surowców; wprowadzenie rozwiązań modernizacyjnych lub inwestycji powodujących zmniejszenie zużycia energii oraz odpowiednie kształtowanie cen paliw, surowców i materiałów w relacji do cen wyrobów przetworzonych.</u>
<u xml:id="u-22.26" who="#MieczysławOsika">W cytowanym pkt. 10 czytamy: „rząd będzie wspierał przedsięwzięcia zmierzające do zmniejszenia energochłonności gospodarki celem uniknięcia rysującego się na przyszłość niedostatku energii. Poprzez wykorzystanie systemu zamówień rządowych i środków funduszu zmian strukturalnych w przemyśle przyspieszony zostanie rozwój i wdrażanie do produkcji nowoczesnych i energooszczędnych wyrobów”. Dalej wymieniono zakres i kierunki tych prac.</u>
<u xml:id="u-22.27" who="#MieczysławOsika">W rozdziale IV, poświęconym równoważeniu gospodarki, pisze się, że ruch cen w 1989 r. wyniesie ok. 20%, a w 1990 r. - 10%, a także, że zmiany struktury cen będą polegać na utrzymaniu relatywnie wyższego wzrostu cen węgla i energii elektrycznej.</u>
<u xml:id="u-22.28" who="#MieczysławOsika">Z interesujących nas danych planu konsolidacji należałoby jeszcze odnotować dwa zamierzenia. Po pierwsze, kredyty będą udzielane w pierwszej kolejności na realizację zadań gwarantujących w krótkim czasie osiągnięcie efektów ekonomicznych i w rezultacie szybką spłatę kredytu, po drugie zaś podwyższone zostaną stawki opłat i kar z tytułu emisji dwutlenku siarki, tlenków azotu oraz z tytułu zrzutów zasolonych wód kopalnianych.</u>
<u xml:id="u-22.29" who="#MieczysławOsika">Zawarte jest też w nim stwierdzenie, że w efekcie wprowadzanych zmian systemowych i strukturalnych jednostkowe zużycie paliw, surowców i materiałów zmniejszy się o 2–3% rocznie, a energochłonność produkcji o ponad 2% rocznie.</u>
<u xml:id="u-22.30" who="#MieczysławOsika">Zadania, wynikające z priorytetów określonych w planie konsolidacji, musiały wpłynąć na projekt korekty NPSG na lata 1986–1990. Proponowane zmiany NPSG dotyczą w dużej mierze także kompleksu paliwowo-energetycznego jako tej gałęzi przemysłu, w której inwestycje są kapitałochłonne, zaś zamrożenie środków długotrwałe. Chciałbym przy tym przypomnieć, że jest to już druga faza obcinania nakładów na tę gałąź gospodarki narodowej, jeżeli przyjmiemy za punkt wyjścia uchwałę Sejmu z 21 marca 1985 r. Planowane jest natomiast powiększenie środków rzeczowych kierowanych do działów priorytetowych, tzn. rolnictwa, budownictwa mieszkaniowego i ochrony środowiska. Zmianę proporcji ilustrują dane liczbowe obrazujące zmiany planu inwestycyjnego, zakładającego obecnie zmniejszenie nakładów na przemysły paliwowo-energetyczny i metalurgiczny.</u>
<u xml:id="u-22.31" who="#MieczysławOsika">Sądzę, że Komisja - uznając priorytety nakreślone przez rząd i premiera za słuszne - powinna zgodzić się ze zmniejszeniem nakładów na kompleks paliwowo-energetyczny. Jednak w tej sytuacji powinniśmy szczególnie wnikliwie analizować, czy przedstawione w projekcie zmian NPSG na lata 1986–1990 ustalenia, rzeczywiście zmierzają do uniknięcia rysującego się niedostatku energii.</u>
<u xml:id="u-22.32" who="#MieczysławOsika">W tej intencji chciałbym przedstawić projektowane zmiany tego planu. W rozdz. 7, pt. „Polityka inwestycyjna”, w ust. 2, akapit 2 proponuje się, aby w zdaniu pierwotnie brzmiącym: „W latach następnych (tj. 1989–1990) istotnie wzrosną nakłady na inwestycje nowo rozpoczynane, w tym zwłaszcza związane z polityką zmian strukturalnych oraz programem działań na rzecz podniesienia efektywności wykorzystania zasobów materiałowych i paliwowo-energetycznych” zastąpić ostatnią część zdania wyrazami „poprawę wyżywienia narodu, budownictwa mieszkaniowego i ochronę środowiska”.</u>
<u xml:id="u-22.33" who="#MieczysławOsika">Można i trzeba zrozumieć konieczność ograniczenia nakładów na rozwój kompleksu paliwowo-energetycznego, ale - jeśli nie możemy inwestować w jego rozbudowę - powinniśmy inwestować w przedsięwzięcia, które zapewnią efektywne wykorzystanie zasobów materiałowych i paliwowo-energetycznych.</u>
<u xml:id="u-22.34" who="#MieczysławOsika">Preferowanie rolnictwa to nic innego, jak kierowanie na tę gałąź gospodarki zwiększonej porcji energii w postaci np. energii elektrycznej na reelektryfikację rolnictwa, ale także w postaci zwiększonych dostaw nawozów sztucznych i środków ochrony roślin. Podobnie zwiększonych dostaw energii wymaga budownictwo, a zwłaszcza ochrona powietrza.</u>
<u xml:id="u-22.35" who="#MieczysławOsika">W rozdz. IX „Polityka finansowa” w pkt. 5, w części dotyczącej polityki pieniężno-kredytowej, proponuje się „udzielanie kredytów w pierwszej kolejności na realizację zadań gwarantujących osiągnięcie w krótkim czasie efektów ekonomicznych i w rezultacie szybką spłatę kredytów”.</u>
<u xml:id="u-22.36" who="#MieczysławOsika">Stwierdzenia te wymagałyby szerszego wyjaśnienia ze strony przedstawicieli rządu, gdyż taki zapis stawia na pozycji z góry przegranej inwestycje w przemyśle górniczo-energetycznym, gdyż są one z natury kapitałochłonne, a cykl ich realizacji jest długi. Z drugiej strony, obowiązujący system cen urzędowych (ustalanych na zbyt niskim poziomie) uniemożliwia osiągnięcie w krótkim czasie efektów i szybką spłatę kredytu. Jest to ważna sprawa. Jako ilustrację mogę przytoczyć informację, jaką uzyskałem nt. jeszcze nie opublikowanej uchwały Rady Ministrów z 23 grudnia 1988 r., w której pisze się m.in.: „minister przemysłu uzgodni z prezesem NBP i Ministerstwem Finansów źródła finansowania nakładów poniesionych w 1988 r. na inwestycje centralne: Kopalnia Węgla Kamiennego im. 30-lecia PRL - pole Warszowice, Kopalnia Węgla Brunatnego „Bełchatów” - odkrywka „Szczerców”. Do końca I kwartału 1989 minister przemysłu ma przedłożyć Komitetowi Ekonomicznemu Rady Ministrów propozycje dotyczące możliwości kontynuowania realizacji tych zadań i sposobu ich finansowania”.</u>
<u xml:id="u-22.37" who="#MieczysławOsika">Trudno sobie wyobrazić sprawną realizację inwestycji tak dużych, jeżeli już po przyjęciu przez rząd 7 grudnia 1988 r. uchwały w sprawie CPR na 1989 r. są tego typu problemy.</u>
<u xml:id="u-22.38" who="#MieczysławOsika">W rozdz. XI - „Cele społeczne i sposoby ich realizacji” - w części dotyczącej polityki rozwoju gospodarki komunalnej koryguje się z 22,5% ilość energii cieplnej dostarczanej na cele komunalne do 12,9%. Dalej pisze się, że w latach 1989–1990 w energetyce zawodowej może być rozpoczęta budowa 8. a nie 10. planowanych w NPSG elektrociepłowni. Nie przewiduje się rozpoczęcia ich budowy w Częstochowie i Ostrołęce. Nie wymienia się także zakładanej poprzednio liczby 22. realizowanych elektrociepłowni. Zmiana ta wymaga wyjaśnienia przez przedstawicieli rządu, zwłaszcza, że w uprzednim brzmieniu NPSG motywowano wyższe zadania względami ochrony środowiska, a nowy plan ma preferować ochronę środowiska i rozwój budownictwa mieszkaniowego.</u>
<u xml:id="u-22.39" who="#MieczysławOsika">W części drugiej, pt. „Szczegółowe ustalenia planu”, w interesujących nas kwestiach także nastąpiły zmiany. W akapicie trzecim zmienia się treść zdania: „w latach 1986–1990 będą kontynuowane następujące inwestycje centralne” na: „mogą być realizowane następujące inwestycje centralne”. Należy to interpretować w ten sposób, że mogą być realizowane, ale wcale nie muszą.</u>
<u xml:id="u-22.40" who="#MieczysławOsika">W projekcie zmiany NPSG dostrzegamy nowy sposób przedstawienia wykazu inwestycji centralnych. W miejscu kolumny określającej planowane wielkości nakładów na poszczególne zadania, które powinny być na nie poniesione w okresie planistycznym, wprowadzono kolumnę „wartość kosztorysowa”. Sądzę, że w ten sposób rząd chciałby mieć pełną swobodę manewrowania nakładami inwestycyjnymi na poszczególne zadania czy dziedziny gospodarki. Czy potrzebna jest taka dowolność? Taki sposób prezentowania uchwały Sejmu obniża rangę tego dokumentu.</u>
<u xml:id="u-22.41" who="#MieczysławOsika">Nie omawiając szczegółowo ograniczeń wynikających z wykazu inwestycji, chciałbym zwrócić uwagę na umieszczenie w wykazie odkrywki „Szczerców”, o co dopomina się nasza Komisja. Pełną satysfakcję z tego powodu przyćmiewa tylko zmiana na „mogą być kontynuowane” oraz problemy z finansowaniem, o których już mówiłem. Jest to zresztą ciekawy zapis, bo stwierdza się tam, że odkrywka powinna być gotowa do 1997 r., dla potrzeb elektrowni Bełchatów II. Autorzy tego zapisu nie bardzo widać rozumieli sposób realizacji tej inwestycji.</u>
<u xml:id="u-22.42" who="#MieczysławOsika">W części dotyczącej efektów inwestycyjnych w latach 1986–1990 proponuje się skorygowanie, niestety in minus, wielkości pierwotnie planowanych do uzyskania. Aktualne propozycje odbiegają od tych z 1986 r. w zakresie węgla kamiennego o1,4 mln ton, koksowego - o 0,6 mln ton, brunatnego - o 0,3 mln ton oraz mocy elektrycznej o 465 MW. W innym punkcie należy odnotować znaczne zwiększenie dostaw gazu z ZSRR z planowanych 3,2 mld m³ rocznie do 4,1–5,3 mld m³ w 1990 r.</u>
<u xml:id="u-22.43" who="#MieczysławOsika">Do wyjaśnienia i dyskusji stawiam problem, jak traktować załącznik nr 3 pt.: „Program działań na rzecz podniesienia efektywności wykorzystania zasobów materialnych i paliwowo-energetycznych na lata 1986–1990”. Program ten zawierał wyliczenie planowanych do osiągnięcia w 1990 r. oszczędności paliwa w wysokości 22 mln ton paliwa umownego. Zawierał także wykaz „strategicznych przedsięwzięć racjonalizujących zużycie paliw, energii, surowców i materiałów planowanych do centralnego sterowania”. Nasza Komisja zwracała uwagę na brak efektów tych działań. Kontrola NIK z kwietnia 1988 r. wykazała, że wyniki realizacji programu są często pozorne i w ogóle - znikome. NIK szacuje, że można oczekiwać efektów rzędu kilkunastu procent przewidywanych.</u>
<u xml:id="u-22.44" who="#MieczysławOsika">Wiąże się z tym problem cen paliw i energii. W projekcie zmian NPSG nie znajduje potwierdzenia zapis planu konsolidacji, zakładający „odpowiednie kształtowanie cen paliw, surowców i materiałów do cen wyrobów przetworzonych”. Nie ma nakazu aktywnego stosowania polityki cenowej dla wymuszania oszczędności zużycia paliw i energii przy pomocy oddziaływania ekonomicznego. Projekt korekty NPSG idzie jeszcze dalej w niepożądanym kierunku. W rozdz. VII w ust. 6 proponuje się skreślenie zdania, iż upowszechniany będzie w przedsiębiorstwach system zachęt materialnych za oszczędność paliw, energii i materiałów.</u>
<u xml:id="u-22.45" who="#MieczysławOsika">Ust. 9 uchwały Sejmu, nakazujący opracowanie zakładowych programów oszczędnościowych zastępuje się innym, mającym bardzo mało wspólnego z racjonalizacją gospodarki materiałowej i paliwowej. Prezes NIK ukazał na plenarnym posiedzeniu Sejmu wielki bałagan w realizacji zadań oszczędzania paliw i energii. Autorzy wspomnianego materiału NIK z kwietnia 1988 r. stwierdzają, iż pomimo podwyżek cen energii, jej udział w kosztach utrzymuje się na tym samym poziomie, a nawet spada. Znaczna część przedsiębiorstw nie sformułowała planów oszczędzania paliw i energii, a np. kierownictwo „Instalu” w Nasielsku dowiedziało się o wyznaczeniu mu zadania w programie państwowym dopiero przy okazji kontroli.</u>
<u xml:id="u-22.46" who="#MieczysławOsika">Ciekawą ilustracją relatywnego tanienia energii elektrycznej jest stosunek jej ceny do przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego. W połowie lat 70. za przeciętną pensję można było kupić 2600 kWh energii elektrycznej, w 1980 r. - 6800 kWh, a w 1987 r. - 10 tys. kWh. Sądzę, że ten temat będzie szerzej przedstawiony przy dyskusji o problemach Wspólnoty Energetyki i Węgla Brunatnego. W naszej opinii proponuję umieścić uwagę, że projektowane zmiany rozdziału VII NPSG pogarszają warunki do uczynienia znaczącego postępu w racjonalizowaniu zużycia paliw i energii.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejKubliński">Problem czasu pracy górników został w koreferacie jak gdyby zagubiony. Również w dokumentach, z którymi mogłem się zapoznać, to zagadnienie nie jest rozważane. Z chwilą ustania w 1990 r. obowiązywania uchwały rządu przyznającej dyrektorom prawo wprowadzania obowiązku pracy w soboty, potrzebne będą nowe rozwiązania, jeżeli chcemy uniknąć bardzo przykrych następstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JózefSerafin">Czy rozważa się zmniejszenie negatywnego wpływu górnictwa na ochronę środowiska?</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JózefSerafin">Mam na myśli potrzebę odsalania wód i oczyszczanie pyłów. Jedno z posiedzeń naszej Komisji warto poświęcić temu zagadnieniu. Może powinniśmy wrócić do sprawy zgazowania węgla na terenach o dużym zasoleniu. Co dzieje się z odsiarczaniem węgla?</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#JózefSerafin">Jak wygląda bilans wpływów i wydatków dewizowych, czy wpływy przewyższają import?</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#JózefSerafin">Czy celowe jest dalsze utrzymywanie deputatu węglowego w naturze z chwilą zniesienia reglamentacji węgla?</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#JózefSerafin">Czy dotacje do węgla otrzymuje resort, czy odbiorca i jak to odbija się na rentowności? Rolnictwo odczuło bardzo pozytywnie zniesienie reglamentacji, ale są obawy, czy dostawy węgla uda się utrzymać w sposób stabilny. Sprawa jest szczególnie ważna dla hodowli.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#RajmundMoric">Rozumiem konieczność restrukturyzacji, budzi jednak wątpliwość zmniejszenie nakładów inwestycyjnych na blok paliwowo-energetyczny przy stwierdzeniu, że głównym ograniczeniem rozwoju gospodarki pozostaje zaopatrzenie materiałowe, a więc i zaopatrzenie w energię. Wszystko to dzieje się w sytuacji, gdy plan oszczędzania energii nie jest realizowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#KrzysztofKorzeński">Komisja kilkakrotnie zajmowała się działaniami na rzecz oszczędzania paliw i energii. Zabierałem głos na ten temat na posiedzeniu plenarnym Sejmu, zgłosiłem wniosek, by w korekcie NPSG zawrzeć nowy program działania na rzecz oszczędności. Dostałem odpowiedź, że program taki jest opracowywany. Dziwię się obecnie, że nie stanowi on załącznika do projektu uchwały o zmianach w NPSG. Wszyscy, włącznie z NIK, dochodzimy do wniosku, że realizacja obecnego programu jest nierealna. Słusznie zmniejsza się nakłady na kompleks paliwowo-energetyczny, ale konieczne stają się też sensowne oszczędności. Bez tego mamy tylko obietnice, a nie ma konkretnych działań, służących ograniczaniu strat np. w przesyłaniu energii lub w używanych urządzeniach. Planujemy uzyskać oszczędności, ale kto będzie za to odpowiadał i w jakim terminie oszczędności te mają być osiągnięte?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#GerardGabryś">Z materiałów wynika, że górnictwo ma dać ponad 190 mln ton węgla. Inwestycje służące przyrostowi wydobycia są opóźnione. Obawiam się najgorszego, jeżeli chodzi o pracę w soboty. Teraz planuje się wydobycie w soboty na poziomie 93,5% wydobycia w pozostałe dni tygodnia. Dodajmy, że w specjalnych sklepach górniczych zaopatrzenie jest fatalne. Czy na wiosnę ludzie pójdą do pracy w soboty?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#AntoniTwardoch">Jestem tym wszystkim zaskoczony. Na spotkaniu informacyjno-szkoleniowym trochę uspokoiliśmy się, gdy minister M. Wilczek stwierdził, że będzie budowana elektrownia jądrowa i elektrownia „Bełchatów II”, a więc i odkrywka „Szczerców”. Tak informowaliśmy wyborców. Zaszło więc jakieś nieporozumienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MichałMarkowicz">Zadania inwestycyjne, mające na celu zwiększenie wydobycia węgla i produkcji energii elektrycznej, są planowo zmniejszane. Inne działania, które mogłyby poważnie wpłynąć na zmniejszenie zużycia energii nie są w ogóle (albo tylko w małej skali) uwzględnione w planie konsolidacji i innych dokumentach. Potrzebną są działania w dwóch kierunkach: produkcji urządzeń energooszczędnych oraz ekonomizacji zużycia energii. Bez tego nasze poczynania nie mają sensu. Po wycofaniu się w wyniku referendum z podwyżki cen energii i gazu najtańsze jest ogrzewanie elektryczne. Jeżeli nadejdzie mróz, to skutek będzie taki, że wszystkie linie przesyłowe ulegną uszkodzeniu. Węgiel jest obecnie najdroższym opałem. Podniesienie ceny energii o dwadzieścia kilka procent niczego nie rozwiąże. Grozi krach w zasilaniu. Nie rozumiem, dlaczego nie proponuje się radykalnych posunięć. Trzeba byłoby dać rekompensaty za wzrost cen energii, ale cenę zwiększyć trzeba, bo ma ona wymierną wartość dla produkcji i eksportu. Ta sprawa najbardziej mnie niepokoi.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#StanisławKamieniarz">Pracuję w branży górniczej, ale jesteśmy związani z innymi branżami. Pragnę poruszyć sprawę dywidend od majątku trwałego przedsiębiorstw. Zrobiliśmy wyliczenia dwóch wersjach. Chodzi o to - jak wprowadzenie dywidend wpłynie na możliwość rozwijania przedsiębiorstw, czy będą musiały, sięgać do wysoko oprocentowanego kredytu. W moim przedsiębiorstwie obliczono, że po zapłaceniu dywidend i podatków niewiele zostanie na modernizację majątku, który się „sypie”. Zgadzam się z posłem M. Markowiczem, że trzeba inaczej postawić sprawę cen energii. Ale ten kij ma jeszcze drugi koniec: podwyżka spowoduje wzrost wszystkich cen.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#StanisławKamieniarz">O racjonalizacji zużycia paliw i energii można dużo mówić, ale nic się w tym kierunku nie robi. Nasza Komisja zajmowała się tym zagadnieniem kilka razy. NIK skontrolowała i oceniła stan rzeczy. To skandal, że tego programu nie można wyegzekwować.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#StanisławKamieniarz">Czy przedsiębiorstwa mają pieniądza na modernizację? Dywidendy - to dalszy podatek. Uzasadnienie projektowanych zmian w NPSG było kapitalne. Nawet jeżeli przedsiębiorstwa będą miały środki, to gdzie można w kraju kupić nowoczesne technologie materiało- i energooszczędne przy obecnej polityce eksportowej? W wielu zakładach mamy importowane maszyny, koszty części zamiennych wzrastają. Zakłady pracy muszą przede wszystkim mieć pieniądze na rozwój, na zakup nowoczesnych technologii.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#StanisławKamieniarz">Zaoszczędzenie 22 mln ton paliwa umownego - to mrzonka, przyjęta chyba nieświadomie. W 2000 r. miało być zaoszczędzone 70 mln ton paliwa umownego i wkalkulowano to w planowaną wielkość wydobycia. Jak to będzie wyglądało w kontekście czasu pracy, o czym mówił przedstawiciel związków zawodowych? Oczekuję odpowiedzi, zwłaszcza od przedstawiciela Ministerstwa Finansów - jak widzi dalszą działalność przedsiębiorstw przy obecnych zasadach podatkowych? Szczęśliwie odstąpiono od opodatkowania budownictwa socjalnego, do którego bardzo zachęcano. Mój zakład miał w tej dziedzinie duże osiągnięcia. Co przyniosą dywidendy? Czy zakłady będą miały możliwość rozwoju, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WacławDudek">Może należy szukać rozwiązania w ograniczaniu strat energii? Straty pochłaniają 12% zużycia. Są to wady izolatorów, linii przesyłowych itp. Praktycznie połowa Bełchatowa pracuje w związku z tym za darmo. W krajach rozwiniętych straty nie przekraczają 7%. Jeżeli linie przesyłowe nie zdają egzaminu, należy je wymieniać. „Wysiadła” w swoim czasie linia Ostrołęka-Mazury. Przez 3 dni Mazury były odcięte od świata. Byliśmy wtedy z wizytacją u wojewody, który nie mógł nas nawet poczęstować herbatą.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#CzesławMularski">Plan konsolidacji gospodarki narodowej jest wewnętrznie nie skonsolidowany, jedne jego zapisy nie wynikają z innych. Nie powinniśmy go uchwalać, bo jest nierealny. Trzy podstawowe cele działalności rządu - wyżywienie, mieszkania i ochrona środowiska - wymagają przyrostu zużycia energii elektrycznej. Przeciętnie na jedno mieszkanie zużywa się 5 ton paliwa umownego; jeżeli to pomnożyć przez 1,3 mln nowych mieszkań, otrzymujemy dodatkowe zużycie 6,5 mln ton paliwa umownego, a paliwa rzeczywistego nawet trochę więcej. Ponieważ nie mamy żadnego wpływu na zmianę struktury zużywanych paliw, bo zużywamy niemal wyłącznie węgiel, trzeba stwierdzić, że osiągnięcie tego, co planujemy nie jest możliwe. Chcemy uzyskać wielomiliardowe efekty przez skreślenie inwestycji.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#CzesławMularski">Prowadzony jest totalny atak na górnictwo i przemysł energetyczny, jakby jedynie ta branża była przyczyną niepowodzeń w gospodarce. Nad projektem NPSG na lata 1986–1990 dyskutował Sejm VIII kadencji. Pod jego znakiem odbywała się kampania wyborcza do Sejmu IX kadencji. Plan na lata 1986–1990 był też tematem na X Zjeździe PZPR i teraz, 2 lata po uchwaleniu planu, stoimy przed propozycją jego zmian. Co teraz można zrobić, żeby zakładane cele osiągnąć? Jest to już nierealne.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#CzesławMularski">Program racjonalizacji zużycia paliw i energii nie jest wykonywany. Jego efekty sprowadzają się do tego, że jak zima jest łagodna, to spada nam energochłonność dochodu narodowego, a jak zima jest ostra, to mówimy, że trudne warunki spowodowały wzrost energochłonności. Po trzech latach realizacji programu racjonalizacji wskaźnik energochłonności dochodu narodowego został już przekroczony.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#CzesławMularski">Częste reformy struktury władz państwowych pogarszają jeszcze sytuację. Do 1985 r. istniała Państwowa Inspekcja Energetyczna i miała wysoką rangę. Po kolejnej reformie ta inspekcja znikła, zaś główny inspektor został przypisany do gospodarki materiałowej i jego ranga spadła. Teraz jest już tylko departament zajmujący się wieloma sprawami, w tym także zadaniami danej inspekcji energetycznej. Okręgowe inspektoraty gospodarki energetycznej siłą inercji jeszcze istnieją, ale ich rola jest coraz mniejsza. Wszyscy zaś mówią, w tym przedstawiciele najwyższych władz, o tragicznej sytuacji, która nas czeka w dziedzinie gospodarki energetycznej. Przewodniczący Rady Państwa mówił nawet o katastrofie energetycznej. Równocześnie nie robimy nic w kierunku oszczędności energii, a to jest przecież najtańszy kierunek działania.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#CzesławMularski">Ci, co decydują o rozdziale środków nie chcą przyjąć do wiadomości, że każda oszczędność musi kosztować postulujemy, żeby nie uchwalać planu konsolidacji gospodarki jako niespójnego wewnętrznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#EdwardPuszczewicz">Zakłada się, że dostawy surowców, paliw i energii będą wzrastać o 1,5% rocznie. W projekcie zmiany NPSG przewidziano na 1990 r. wydobycie 192 mln ton węgla kamiennego. Dzieje się tak, mimo że zgłosiliśmy możliwość wydobycia tylko 189 mln ton. Uważamy, że wydobycie 192 mln ton jest niemożliwe w sytuacji zmniejszania nakładów inwestycyjnych na górnictwo. Plan wydobycia w 1989 r. - 191 mln ton węgla na skutek niedoinwestowania górnictwa też nie jest realny. Chciałbym o tym poinformować Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#WładysławMatlak">NPSG zakładał preferencje dla inwestycji służących wzbogacaniu węgla. Do 1995 r. mamy zbudować 12 instalacji wzbogacania węgla. Mówimy więc o oszczędzaniu paliw i energii, a w planie konsolidacji nie ma preferencji dla oszczędzania.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#WładysławMatlak">Poseł M. Markowicz mówił o cenach energii elektrycznej i małej rozpiętości między cenami węgla a cenami energii. W listopadzie, gdy mieliśmy 7–8° mrozu system energetyczny pracował pod maksymalnym obciążeniem bez rezerwy 1 kWh energii. Do ogrzewania mieszkań zużyto ok. 4,3 tys. MW energii elektrycznej, podczas gdy jeszcze w 1987 r. na ten cel pobierano maksymalnie 1,6 tys. MW. Jest to bardzo ważny problem, bo cena energii jest niska, a nie mamy żadnych możliwości ograniczenia dostaw energii dla ludności. Mieszkań nie możemy wyłączyć tak, jak to robimy z zakładami przemysłowymi.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#WładysławMatlak">Polski system energetyczny nie notuje wysokich przekroczeń i strat energii w liniach wysokich napięć. Nasze linie nie odbiegają od europejskich. Znaczne są natomiast straty na liniach średnich i niskich napięć, a zwłaszcza w rolnictwie, gdzie przekraczają 20%. Bez wymiany tych linii nie ma mowy o poprawie, a tylko z tego tytułu mogliśmy uzyskać oszczędność rzędu 800 MW, a więc równą mocy średniej wielkości elektrowni. Jeśli wzbogacimy węgiel oznacza to dla energetyki obniżenie jego zużycia o ilość potrzebną do wytworzenia 1 tys. MW. Górnictwo nie ma żadnego zysku ze wzbogacania węgla. Zbyt mała jest różnica między ceną miału a ceną węgla grubego.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#ZdzisławMiedziarek">Kluczowy problem to cena węgla i energii oraz środki na rozwój energetyki i górnictwa. W końcu 1938 r. opracowaliśmy w resorcie projekt podwyżki cen energii elektrycznej, co powinno było dać środki na inwestycje i poprawę struktury cen. Ale plan konsolidacji musieliśmy opracować ze względu na niezadowolenie społeczne i w takim planie wzrost cen energii o 200% się nie mieści. Tymczasem, przy obecnym poziomie cen, Wspólnota Energetyki ma rentowność wynoszącą 1,5%, a Wspólnota Węgla Kamiennego - rentowność ujemną. Gdy nie ma rentowności, inwestycje muszą być finansowane z budżetu. Ten zaś przede wszystkim finansuje, czyli dotuje spożycie.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#ZdzisławMiedziarek">Na temat programu racjonalizacji energii wypowiadałem się już niejednokrotnie. Niedobór w bilansie energetycznym jest tak głęboki, że małymi ruchami się go nie zlikwiduje. Niezbędna staje się zmiana struktury zużycia paliw przez zwiększenie dostaw gazu ziemnego. Musimy się zdecydować na import tego gazu.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#ZdzisławMiedziarek">Inwestycje oszczędnościowe trzeba skoncentrować głównie w budownictwie. Chodzi zwłaszcza o rozwój produkcji materiałów izolacyjnych, wprowadzanie małych kotłów do spalania gorszych gatunków węgla itp.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#ZdzisławMiedziarek">Eksportujemy wysoce energochłonne wyroby i surowce, a w ten sposób eksportujemy paliwo. Przygotowujemy program zmniejszenia eksportu takich wyrobów jak karbid czy siarka. Przewidujemy wstrzymanie energochłonnej produkcji. Niektóre z tych kierunków działania są bardzo radykalne i mogą poprawić sytuację. To rozwiąże sprzeczność, o której mówił poseł. R. Moric, że mamy deficyt paliw i energii, a ograniczamy inwestycje na ten cel.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#ZdzisławMiedziarek">Odpowiadając posłowi S. Kamieniarzowi pragnę podkreślić, że według obecnych koncepcji nie wszystkie zakłady muszą się rozwijać.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#ZdzisławMiedziarek">W dziedzinie ochrony środowiska mamy w 1989 r. zrobić pierwszy krok. Czeka nas realizacja dwóch bardzo trudnych i skomplikowanych programów ograniczenia wypływu zasolonych wód kopalnianych oraz ograniczenie emisji spalin. Są to tak duże programy, że ich wykonanie będzie wymagać co najmniej 5., a może nawet 10. lat.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#ZdzisławMiedziarek">Problem pracy w soboty w górnictwie trzeba będzie rozwiązywać w trzech płaszczyznach. Będziemy występowali o dobrowolną pracę górników i będziemy za nią płacić, a sklepy górnicze trzeba zapełnić. W trudnej sytuacji będziemy ograniczać eksport węgla. Równocześnie będziemy zwiększać import gazu i jego wykorzystanie w gospodarce komunalnej. To jednak wymaga czasu.</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#ZdzisławMiedziarek">Mówiono o ograniczaniu inwestycji w kopalniach „Szczerców” i „Stefan”. Dziś mamy szeroki front inwestycji i bardzo długie cykle ich realizacji. Ograniczając front inwestycyjny możemy skrócić cykle inwestycji. Jest tu bardzo dużo do zrobienia.</u>
<u xml:id="u-35.8" who="#ZdzisławMiedziarek">Przedstawiciel rządu Stanisław Gębala: Dziękuję posłowi J. Kowalskiemu za tak wnikliwe i szczegółowe podejście do przedstawionych przez rząd dokumentów. Proponuję, żeby poszczególne pozycje przeanalizować i uściślić na roboczo w toku dalszych prac.</u>
<u xml:id="u-35.9" who="#ZdzisławMiedziarek">Następuje zmiana w polityce inwestycyjnej. Poza sferą budżetową nie będziemy mogli podejmować nowych zadań w ramach inwestycji centralnych. Tylko niektóre pozycje mogą być wśród nich ujęte. Równocześnie rośnie rola gospodarki komunalnej, która będzie obejmować inwestycje w wielu dziedzinach, np. budowę oczyszczalni ścieków. Gdy Sejm uchwali wielkość środków na inwestycje centralne, to będzie można już realizować niektóre projekty. Udział inwestycji centralnych w całości inwestycji będzie nadal spadał.</u>
<u xml:id="u-35.10" who="#ZdzisławMiedziarek">Kładziemy zbyt mały nacisk na racjonalną gospodarkę środkami energetycznymi. Zbyt słabe jest oddziaływanie na przedsiębiorstwa. Dotychczasowe programy racjonalizacji nie są wykonane. Dziś zostają nam zamówienia rządowe oraz zamykanie energochłonnych przedsiębiorstw. Już teraz powinniśmy urealnić ceny węgla i energii. Musieliśmy się jednak z tego wycofać. Niemniej jednak nie uciekniemy od tego, bo jak długo będziemy dopłacać do ceny energii, nie będziemy mieli środków na inwestycje w energetyce.</u>
<u xml:id="u-35.11" who="#ZdzisławMiedziarek">Surowce z importu będą w tym roku rozliczane po cenach transakcyjnych. Jest to kolejne ważne narzędzie ekonomiczne wprowadzane w życie. Powinno się to przyczynić do ograniczenia zużycia surowców. Zapowiadane jest też wprowadzenie normatywów zużycia surowców.</u>
<u xml:id="u-35.12" who="#ZdzisławMiedziarek">Wielkość strat przesyłanej energii dowodzi, że w dziedzinie zmniejszania jej zużycia rezerw jest dużo.</u>
<u xml:id="u-35.13" who="#ZdzisławMiedziarek">Czy wpływy dewizowe ze sprzedaży węgla za granicę przekraczają wydatki dewizowe górnictwa? Oczywiście, że tak, ale z tych pieniędzy trzeba kupować bawełnę, masło i wiele innych towarów za granicą.</u>
<u xml:id="u-35.14" who="#ZdzisławMiedziarek">Plan konsolidacji wygląda pozornie łagodnie. Realizacja tego planu wymagać będzie jednak wiele przedsiębiorczości i inicjatywności. Bez tego będzie go trudno wykonać.</u>
<u xml:id="u-35.15" who="#ZdzisławMiedziarek">Chciałbym podkreślić, że centrum ogranicza i będzie nadal ograniczało swoją funkcję interwencyjną.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#KazimierzJezierski">Poseł J. Kowalski przedstawił projekt opinii Komisji. Czy są do niego jakieś uwagi lub pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#RajmundMoric">W planie konsolidacji na str. 38, rozdz. VI, pkt 2, po słowach „nie przewiduje się dostaw wyrobów metalurgicznych” proponuję dopisanie słów: „należy liczyć się, ze zmniejszeniem dostaw węgla kamiennego”. Wnoszę o zamieszczenie tego w opinii Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#CzesławMularski">Jest to sprzeczne z zapisem o 1,5% wzroście dostaw paliw i energii.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#CzesławMularski">Przedstawiciel rządu Stanisław Gębala: Uwaga o wzroście dotyczy nie węgla kamiennego tylko wszystkich źródeł energii. W planach na 1989 r. i 1990 r. przyjęty poziom wydobycia jest możliwy do wykonania. Trzeba skorygować NPSG do poziomu 195 mln ton i CPR do poziomu 190 mln ton (189,9). Można zanotować, że przewiduje się stabilizację wydobycia.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JózefKowalski">Proponuję zawrzeć w opinii Komisji wniosek, aby opracowany przez rząd program oszczędzania paliw i energii był załącznikiem do zmienionego NPSG.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#JózefKowalski">Przedstawiciel rządu Stanisław Gębala: Proponuję zobowiązać rząd do opracowania osobnego programu, ponieważ treść i zakres NPSG określa ustawa o planowaniu.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#JózefKowalski">Komisja przyjęła opinię zgodnie z wnioskami posła J. Kowalskiego i zmianami wynikającymi z dyskusji.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#JózefKowalski">W trzecim punkcie porządku obrad informację o strukturze, stanie organizacyjnym, zatrudnieniu i funkcjonowaniu Wspólnoty Węgla Brunatnego i Energetyki przedstawił dyrektor generalny Władysław Matlak: Wspólnota Energetyki i Węgla Brunatnego zatrudnia 206 tys. ludzi, w tym w 5. byłych okręgach energetycznych 151 tys., w ogólnokrajowym gwarectwie węgla brunatnego 40,3 tys., w przedsiębiorstwach zaplecza projektowego i naukowo-technicznego 9,5 tys. oraz krakowskim „Elbudzie” 5,7 tys.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#JózefKowalski">Zarządzeniem premiera z 30 grudnia 1988 r. okręgi energetyczne i gwarectwa uległy podziałowi. Okręgi zostały zlikwidowane, na ich miejsce powstało 89 przedsiębiorstw, ze zlikwidowanego gwarectwa węgla brunatnego utworzono natomiast 9 samodzielnych przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#JózefKowalski">Główną korzyścią reorganizacji było zniesienie szczebla pośredniego i utworzenie samodzielnych przedsiębiorstw z dotychczasowych zakładów. Podstawową korzyścią ma być obniżenie kosztów produkcji i przesyłu energii, jak również duże oszczędności w gospodarce remontowej.</u>
<u xml:id="u-39.6" who="#JózefKowalski">Nastąpiła również bardzo ważna zmiana dotycząca systemu rozliczeń. Obecnie elektrownie sprzedają energię do Państwowej Dyspozycji Mocy, Państwowa Dyspozycja Mocy rozdziela ją do zakładów energetycznych, te zaś sprzedają ostatecznym odbiorcom.</u>
<u xml:id="u-39.7" who="#JózefKowalski">W miejsce pięciu zlikwidowanych okręgów powstały delegatury Wspólnoty zajmujące się koordynacją współpracy w zakresie zaopatrzenia ludności w energię, koordynacją budownictwa sieci energetycznych i ciepłowniczych, a także dysponujące potencjałem remontowym. Nowa organizacja powinna pracować bardziej efektywnie, łatwiejsze będzie zarządzanie nią. Wobec wprowadzonych zmian niezbędne jest zwiększenie kompetencji generalnego dyrektora. Taka zmiana jest przygotowywana w Ministerstwie Przemysłu.</u>
<u xml:id="u-39.8" who="#JózefKowalski">Reorganizacja spowodowała obniżenie zatrudnienia o ok. 700 etatów. W okręgu południowym było np. zatrudnionych 428. pracowników. Obecnie zatrudnienie w delegaturach pionów technicznych nie powinno przekraczać kilkudziesięciu osób. Oszczędności w zatrudnieniu dotyczą przede wszystkim służb ekonomicznych i finansowych. Będą one jeszcze funkcjonować do czasu wprowadzenia komputerowego systemu prowadzenia rachunku ekonomicznego.</u>
<u xml:id="u-39.9" who="#JózefKowalski">Energetyka boryka się z niedoborem kadr, głównie inżynierów i techników. Obserwujemy zmniejszenie zatrudnienia w branży energetycznej i węgla brunatnego. Różnica płac między energetykami a górnikami wynosi ok. 8 tys. zł. Praca w energetyce jest bardzo trudna i odpowiedzialna, a przygotowanie niektórych osób (np. operatorów turbin lub personelu nadzorującego sterownie) trwa 2–5 lat.</u>
<u xml:id="u-39.10" who="#JózefKowalski">Mamy coraz większe kłopoty z zatrudnianiem absolwentów naszych szkół w elektrowniach, ponieważ wielu uczniów odchodzi do pracy w innych jednostkach. Dlatego dużo uwagi poświęcać będziemy szkołom przyzakładowym dla dokształcania własnych kadr.</u>
<u xml:id="u-39.11" who="#JózefKowalski">Energetyka w dobie reformy pracuje ze związanymi rękami. Spowodowane jest to przede wszystkim poziomem cen urzędowych. W ostatnich latach rentowność energetyki obniżyła się z 26% do ok. 1,5%. Mamy bardzo duże zaległości w płaceniu rachunków (ok. 8 mld zł), a w niektórych kopalniach węgla brunatnego wstrzymano częściowo zdejmowanie nadkładu ze względu na brak środków.</u>
<u xml:id="u-39.12" who="#JózefKowalski">W maju ub.r. zaproponowaliśmy wprowadzenie ceny umownej dla odbiorców energii z przemysłu. Propozycje te nie zostały przyjęte przez rząd, ponieważ oceniono je jako zbyt rewolucyjne. Sporządziliśmy nowy projekt, w którym przewidujemy tzw. cenę rozliczeniową w korelacji z aktualną ceną rządową. To rozwiązanie, zatwierdzone przez Ministerstwo Przemysłu i skierowane do Ministerstwa Finansów, pozwala planowo myśleć o rozwoju energetyki i górnictwa węgla kamiennego.</u>
<u xml:id="u-39.13" who="#JózefKowalski">Energetyka polska ma ok. 8 tys. MW w obiektach liczących powyżej 25. lat. Można je przyrównać do samochodów, w których wymieniono już całą karoserię i silnik, a pomimo to jeżdżą nadal, jakkolwiek zawsze można spodziewać się nagłej awarii. Elektrownie spalające zasiarczony węgiel nie wytrzymują dłużej niż 8–10 lat. Jeśli nie będziemy modernizować corocznie 1,2–1,6 MW mocy, to nie utrzymamy poziomu dysponowanego obecnie. Plan rozwoju energetyki musi wiązać racjonalizację zużycia węgla i nośników energii z montowaniem urządzeń ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-39.14" who="#JózefKowalski">Z dużym zaskoczeniem dowiedziałem się dzisiaj o zmniejszeniu nakładów na energetykę i górnictwo węgla brunatnego. Bez rozwoju energetyki nie będzie możliwy rozwój budownictwa mieszkaniowego ani zwiększanie zadań ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-39.15" who="#JózefKowalski">Jeśli nie zostanie zbudowana kopalnia „Szczerców”, to elektrownia „Bełchatów II” nie będzie mogła pracować pełną mocą. Albo więc skrócimy cykl inwestowania albo w latach 1997–2000 zabraknie węgla dla elektrowni.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#EdwardPuszczewicz">W materiale przesłanym Komisji przedstawiliśmy przeprowadzane zmiany organizacyjne. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że opracowano ostatnio we Wspólnocie Węgla Kamiennego materiał, który bardzo realistycznie określa możliwości wydobycia węgla po 1990 r. Z opracowania wariantowego wynika, że w 1995 r., chcąc uwzględniać wymogi ochrony środowiska przyjęte uchwałą Wojewódzkiej Rady Narodowej w Katowicach, program minimum może wynieść 154 mln ton węgla. W 2010 r. poziom wydobycia kształtowałby się maksymalnie w wielkości 135–175 mln ton rocznie. Gdybyśmy więc przyjęli wszystkie uwarunkowania sytuacja byłaby kryzysowa. Na razie nie są bowiem przygotowywane inne źródła energii.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#EdwardPuszczewicz">Występujące we Wspólnocie Węgla Kamiennego problemy są niezwykle trudne. Wynikają one przede wszystkim z ciągłej zmiany cen i płac. Górnictwo węgla kamiennego nadal działa w systemie, w którym wymusza się określony poziom wydobycia, przyjmując, że górnicy będą pracować w soboty. Po 1990 r. musi być to bezwzględnie zmienione.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#EdwardPuszczewicz">Organizacja wprowadzona 1 stycznia 1989 r. tworzy duże przedsiębiorstwa grupujące kopalnie o podobnych warunkach górniczo-geologicznych z danego terenu.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#EdwardPuszczewicz">Pracujemy we Wspólnocie, lecz nie tylko, bo podjęliśmy również współpracę z PTE nad utworzeniem nowego systemu ekonomiczno-finansowego górnictwa węgla kamiennego. Czy będzie to system możliwy do w miarę szybkiego wdrożenia, trudno w tej chwili powiedzieć. Szczegóły zawarte są w materiale przekazanym posłom.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JózefKowalski">Cykle inwestycyjne są zbyt długie, ponieważ wynikają z długości cyklów technologicznych, ale nie tylko. Są także efektem przyjętego tempa inwestowania, tzn. wielkości nakładów inwestycyjnych i nagromadzonego potencjału. Akurat potencjał w „Szczercowie” jest duży, choć nie w pełni wykorzystany. Jak ma być inaczej, skoro w I kwartale się nie pracuje, bo trwają rozmowy w Warszawie nt. wielkości środków na tę inwestycję, w II i III kwartale pracuje się, a w IV znów się nic nie robi, bo już nie ma pieniędzy. W ten sposób cykl inwestycyjny może trwać i do 2000 r.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#JózefKowalski">Zmiany organizacyjne w kopalniach odebrane zostały pozytywnie, będą one lepiej służyć górnictwu jako całości. Nie zmieniono jednak zasad finansowania górnictwa, więc dyrekcja Wspólnoty Węgla Brunatnego ustala nam ceny rozliczeniowe na energię tak, żeby kopalnia była rentowna. W informacji mówiono o tym, że zapoczątkowany został proces racjonalizacji zatrudnienia. W Kopalni „Bełchatów”, pomimo rozwoju działalności, zatrudnienie spadło o 8 osób. Nie jest to wiele, jednakże plan zakładał wzrost zatrudnienia o 350 osób. Pracujemy przy tym w soboty i w niedziele - w eksploatacji, gdzie jest ruch 4-brygadowy i w służbach remontowych.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#JózefKowalski">Płace, które dotychczas przyciągały ludzi do nas, dziś przestały być atrakcyjne. Jest to bardzo niesprzyjająca sytuacja, zwłaszcza że inne zakłady podnoszą rentowność, korzystając z zasad reformy i finansując w ten sposób wzrost płac. Od górników zarabiają już lepiej pracownicy zakładów włókienniczych i powoli załoga zaczyna „szemrać”. Przewidujemy, że atmosfera społeczna w zakładzie będzie się pogarszać.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#JózefKowalski">Oszacowaliśmy, jakie mamy możliwości finansowe, przy podanym wzroście cen węgla i wynika z tego, że zdołamy wypracować taki zysk, jak w ub.r. Urealnienie cen węgla i energii jest więc problemem wymagającym pilnego rozwiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#ZdzisławTarkowski">Brakuje informacji o tym, jak długo będzie trwał okres przejściowy. Wygląda na to, że wspólnota działa tak, by spełnić rozkaz premiera, ale jak gdyby nie była przekonana. Cała gospodarka reformuje się. Rozmawiałem z traktorzystą oddelegowanym z kółka rolniczego do przedsiębiorstwa górniczego. Opowiadał, że raz w miesiącu pracował spawarką, a za cały miesiąc mu płacono. Czy wspólnota utożsamia się z reformą, czy też traktuje ją jak „dopust boży”?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WacławDudek">Jak wygląda sprawa odpisów dewizowych? Potrzebna jest modernizacja elektrowni, zagraniczne turbiny są bardzo wysłużone. Czy zamierzamy je remontować, czy też zastąpimy krajowymi?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JózefSerafin">Czy w wyniku zmniejszenia liczby etatów we wspólnotach zapewniono zwolnionym możliwość zatrudnienia? Gdzie zostali zatrudnieni? Czy nie było tak, że po prostu „zagęszczono” zatrudnienie w różnych jednostkach, np. w kopalniach?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#GerardGabryś">Byłem ostatnio na kilku spotkaniach z górnikami. Załogi są zbulwersowane. Powiedział mi ktoś, że likwidowanie analfabetyzmu było dobrodziejstwem, ale nieszczęściem jest, że niektórzy nauczyli się pisać i wypisują głupstwa, mnożą ataki na górnictwo. Ich autorami są przeważnie ludzie, którzy na górnictwie się nie znają. Odesłałbym tych ludzi do broszury prof. Lisowskiego z Komitetu Górnictwa PAN zatytułowanej „Efektywność górnictwa węglowego w świetle faktów”. Prof. Lisowski ma co najmniej 80% racji, a na pewno więcej niż ci, którzy w różnych publikatorach piszą o dotowaniu górnictwa. Jeżeli teraz z górnikami nie porozmawiamy, to później może nie będzie już o czym rozmawiać.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#AndrzejKubliński">Nadal postuluje się, by przywrócić kopalniom status przedsiębiorstwa, osobowość prawną. Przeszkodą był brak systemu finansowo-ekonomicznego, Czy w świetle tego, że system taki ma być gotowy na początku lutego, możliwe będzie określenie terminu uzyskania przez kopalnie statusu przedsiębiorstwa, choćby przedsiębiorstwa użyteczności publicznej?</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#AndrzejKubliński">Przedstawiciel Komisji Reformy i Polityki Gospodarczej Rady Krajowej PROM Witold Banaszak: Każda reorganizacja nie jest taka łatwa, jak to może się z pozoru wydawać administracji, szczególnie przy założeniu podmiotowości merytorycznej i formalno-prawnej przedsiębiorstwa zbytni pośpiech jest na ogół złym doradcą. Chodzi przede wszystkim o to, by nie uronić nic z tego, czego dopracowało się poprzednie pokolenie. Nie stać nas na gubienie dorobku. Dla przykładu: Wschodni Okręg Energetyczny dorobił się licznych, dobrze prosperujących zakładów specjalistycznych, np. transportu czy biura projektowego. Chodzi o to, by ten potencjał efektywnie wykorzystać i stworzyć szanse dobrego rozwoju dla dobra gospodarki w zmienionej strukturze wspólnoty. Reorganizacja powinna również uwzględniać nadrzędne racje gospodarki ogólnonarodowej i polityki rządu w ich kompleksowym rozumieniu.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#AndrzejKubliński">Znając sytuację na polu projektowania dla energetyki zawodowej i przemysłowej oraz porównując ją z usługami projektowymi za granicą, należy stwierdzić znaczny niedorozwój biur projektowych zrzeszonych w „Energoprojekcie”. I to nie tylko w przygotowaniu budowy elektrowni jądrowych. Premier M.F. Rakowski w expose dobitnie zaakcentował konieczność daleko idących oszczędności paliwowo-energetycznych w kraju. Również wcześniej akcentowano na jednym z posiedzeń Komisji program modernizacji energetyki, jako alternatywę zastoju w budowie nowych elektrowni w najbliższym okresie. Dodam jeszcze potrzeby projektowe na rzecz redukcji emisji zanieczyszczeń do atmosfery. Dlatego też proponuję zgłosić poprawkę do struktury organizacyjnej Wspólnoty Energetyki i Węgla Brunatnego, by powstałe przed dwoma laty i dobrze rozwijające się biuro projektowe energetyki w Radomiu, zatrudniające ponad 100. projektantów w 7. pracowniach zostało podporządkowane „Energoprojektowi” w Warszawie. Powinno to uczynić zadość obecnym i przyszłym potrzebom gospodarki narodowej w południowo-wschodniej części Polski, jak również wyjść naprzeciw problemowi zwiększenia zdolności przerobowych „Energoprojektu” oraz - co nie jest bez znaczenia - zasłużyć na uznanie opinii społecznej jako decyzja przemyślana.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MieczysławOsika">Należałoby uprościć strukturę zatrudnienia we wspólnotach i tą drogą uzyskać wielu ludzi do pracy na dole. Górnicy twierdzą tymczasem, że mamy kolejną zmianę szyldu, zwłaszcza że było zapewnienie, iż jest to posunięcie przejściowe.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#MieczysławOsika">W sprawie nowej siatki płac w górnictwie związki zawodowe odrzuciły propozycję Wspólnoty Węgla Kamiennego. Czas ucieka. Mówi się, że nowa siatka płac może wejść w życie w marcu. Czy wystarczy czasu na uzgodnienia? Najwięcej kontrowersji budzi praca w wolne soboty oraz włączenia 14. pensji do płacy zasadniczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#WładysławMatlak">Nowo powstałe przedsiębiorstwa musimy zarejestrować w sądzie. Gwarectwa zostaną rozwiązane, gdy zamkną bilans, a więc w końcu kwietnia. W ciągu dwóch miesięcy większość zakładów powinna zacząć działać jako przedsiębiorstwa. Wszystkie one będą przedsiębiorstwami użyteczności publicznej.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#WładysławMatlak">W sprawie dewiz dla energetyki: przygotowaliśmy system przewidujący odpis wynoszący 1% wartości eksportu. System był w zasadzie zaakceptowany przez poprzedni rząd. Jednak rząd zmienił się. Z obecnych rozmów wynika, że energetyka będzie mogła uczestniczyć w przetargach zamkniętych i kupować dewizy taniej niż w przetargach otwartych, a więc po cenach, na jakie nas stać. Są również inne nasze wystąpienia. Mogę zapewnić, że potrafimy zarobić dolary.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#WładysławMatlak">Co się tyczy modernizacji turbin, to każdy wniosek rozpatrywany będzie indywidualnie. Musimy zapewnić oszczędność paliw i ochronę środowiska, a więc zastosować obiegi bardzo sprawne. Przemysł krajowy jest przygotowany do produkcji turbin gazowych, trzeba tylko kupić licencję.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#WładysławMatlak">Powołałem komisję, która zajmie się zatrudnieniem osób zwolnionych. Wszystkim dobrym pracownikom zaproponuje się nową pracę, natomiast ci, którzy się nie sprawdzili - dostaną wypowiedzenia. Jeżeli nikt nie chce danego pracownika, znaczy to, że był słaby.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#WładysławMatlak">Sprawa zespołów ciepłowniczych: mamy takie zespoły w Łodzi i Gdańsku. W Warszawie i Katowicach przewidujemy utworzenie przedsiębiorstw i docelowo powstanie jeden zarząd, a w poszczególnych ciepłowniach silne piony techniczne. Gdybyśmy chcieli działać inaczej, oznaczałoby to regres. Ten proces potrwa. Decyduje ciąg technologiczny i rachunek ekonomiczny.</u>
<u xml:id="u-48.5" who="#WładysławMatlak">Rozważaliśmy, czy przyłączyć zakład projektowy w Radomiu do biura projektów w Warszawie. Biura projektów, które miały powstawać wszędzie, nie zostały samodzielnymi zakładami, mają służyć do modernizacji urządzeń i sieci, a nie do budowy nowych obiektów. Zakład projektowy został połączony z zakładem usług technicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#EdwardPuszczewicz">Wielokrotnie nasi przedstawiciele, jak to dziś uczynił poseł G. Gabryś, stwierdzili, że chcemy być nośnikiem reformy gospodarczej, chcemy wprowadzać wszelkie możliwe rozwiązania. Zadajemy tylko pytanie: ile węgla trzeba, by gospodarka funkcjonowała? O niektórych możliwych rozwiązaniach pisze prof. Lisowski. Sejm zatwierdza roczne plany wydobycia. Prof. Lisowski przeliczył wydobycie węgla na dewizy, uwzględniając także eksport z zakładów, które są odbiorcami węgla. Wynika z tego, że w ostatnich 5-latkach górnictwo węgla kamiennego zainwestowało w gospodarkę 40 mld dolarów.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#EdwardPuszczewicz">Bardzo intensywnie pracujemy nad nowym systemem ekonomiczno-finansowym. Nie odpowiem dziś nt. osobowości prawnej kopalni. Sprawa ta stoi pod dużym znakiem zapytania. Wielu ekonomistów podziela ten pogląd. Trzeba powiedzieć, że na świecie struktury wydobycia węgla kamiennego są zbliżone do naszego systemu. Musimy wydobywać tyle, na ile mamy zdolności, inaczej nie powiedzie się program restrukturyzacji. Rząd ma tego świadomość. Premier - w uzgodnieniu z nami - podjął decyzję o strukturze organizacyjnej w przemyśle węgla kamiennego.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#EdwardPuszczewicz">Od 15. lat ograniczamy liczbę zatrudnionych na stanowiskach nierobotniczych. Pod względem wielkości tego zatrudnienia jesteśmy na jednym z końcowych miejsc w kraju.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#EdwardPuszczewicz">Jeżeli chodzi o zwolnionych, to działamy w porozumieniu ze związkami zawodowymi i wydziałami zatrudnienia urzędów miejskich. Wszystkim zwalnianym proponowano zatrudnienie. Pracownicy w wieku chronionym są nadal zatrudnieni.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#EdwardPuszczewicz">Od kilku miesięcy trwają prace nad nową siatką płac. Powstały dwa opracowania wykonane wspólnie ze związkami zawodowymi. Nie uzyskały jednak akceptacji. Staramy się opracować to zagadnienie w jak najkrótszym czasie.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#EdwardPuszczewicz">Wiemy, że są wypowiadane opinie, iż nastąpiła tylko zmiana szyldu. Prace nad nowym systemem ekonomiczno-finansowym dowodzą, że reforma w górnictwie ma rację bytu. Musimy tylko być świadomi istniejących uwarunkowań.</u>
<u xml:id="u-49.6" who="#EdwardPuszczewicz">W końcowej części posiedzenia poseł Mieczysław Osika (PZPR): przedstawił poprawiony tekst opinii Komisji, przyjętej w zasadzie w pierwszym punkcie porządku dziennego, dotyczącej budżetu Wyższego Urzędu Górniczego. W opinii stwierdza się, że przydzielane środki zapewnią zaspokojenie podstawowych potrzeb WUG i okręgowych urzędów górniczych. Wnioski dotyczą potrzeby zatrudnienia w urzędach górniczych ludzi o wysokich kwalifikacjach, co wymaga odpowiednich płac. Komisja oczekuje zakończenia prac nad nowym prawem górniczym i nowym prawem geologicznym do końca I półrocza 1990 r. W sprawie braków kadrowych w urzędach górniczych (zwłaszcza w Rybniku, Bytomiu i Katowicach) w opinii przypomniano, że do dnia dzisiejszego nie uległa poprawie sytuacja przedstawiona w dezyderacie Komisji.</u>
<u xml:id="u-49.7" who="#EdwardPuszczewicz">Komisja jednogłośnie przyjęła opinię w zaproponowanym brzmieniu.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>