text_structure.xml
121 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 16 stycznia 1989 r. Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu, i Finansów, obradująca pod przewodnictwem posła Jana Kaczmarka (PZPR), rozpatrzyła sprawozdania zespołu międzykomisyjnego o projektach:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- planu konsolidacji gospodarki narodowej na lata 1989-1990 — oraz uchwały Sejmu w sprawie zmian w NPSG na lata 1985-1990, W posiedzeniu wzięli udział: Józef Zajchowski jako przedstawiciel rządu, członkowie Zespołu Doradców Sejmowych oraz pracownicy biura prawnego Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanKaczmarek">Rozpoczynamy nasze posiedzenie z opóźnieniem z powodu braku przedstawicieli strony rządowej. Stwierdzam ten fakt z ubolewaniem, zwłaszcza na tle opublikowanej niedawno w „Polityce” wypowiedzi wicepremiera Ireneusza Sekuły, iż to właśnie w parlamencie zalecają uchwały i ustawy. Okazuje się w praktyce, że nie możemy nawet punktualnie rozpoczynać naszych prac z winy strony rządowej.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JanKaczmarek">Przypadł mi obowiązek zreferowania sprawozdania zespołu międzykomisyjnego o projekcie planu konsolidacji gospodarki narodowej. Zespół ten otrzymał stanowiska 12. sejmowych komisji, jak również opinie Rady Społeczno-Gospodarczej przy Sejmie oraz Zespołu Doradców Sejmowych. Swe uwagi przedłożył także szef Kancelarii Rady Państwa, miały one jednak charakter bardziej szczegółowy, dotyczyły zamiany niektórych sformułowań bez ingerencji w ich merytoryczną treść. Zespół międzykomisyjny uwag tych nie rozpatrywał.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JanKaczmarek">W poszczególnych komisjach sejmowych wystąpiło duże zróżnicowanie poglądów co do sprawy zasadniczej. Były wnioski o odrzucenie dokumentów w całości, były i propozycje jego akceptacji bez żadnych zmian. Obrady zespołu trwały bardzo długo. Uznaliśmy, że nie możemy nie rozpatrywać planu konsolidacji gospodarki narodowej. Wynika to co najmniej z dwóch przesłanek: po pierwsze, mamy do czynienia z ogólnym załamaniem gospodarki, czego dowodem korekta NPSG. Obecna sytuacja wymaga więc działań. Drugi powód to fakt zdymisjonowania poprzedniego rządu i rozpoczęcia pracy przez nową ekipą, która plan konsolidacji przygotowała. Powstały wątpliwości, jak rozpatrywać ten dokument i w jakiej formie przedstawić opinię. Nie aprobowaliśmy wniosku, aby uchwałę skurtyzować i zamknąć jedynie stwierdzeniem, iż Sejm przyjmuje projekt do wiadomości. Oznaczałoby to wyrażenie braku, zainteresowania programem rządu. Tak więc uzgodniliśmy, iż wyrazimy opinię o planie konsolidacji gospodarki. Na tym tle pojawiły się dwie koncepcje: jedna, iż tekst opinii stanowić będzie projekt uchwały Sejmu i druga, że w uchwale znajdzie się wyłącznie stwierdzenie rozpatrzenia przez Sejm planu konsolidacji, a nasze uwagi do niego dołączymy osobno.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JanKaczmarek">Wśród wniosków zgłoszonych przez członków zespołu międzykomisyjnego do czynienia z uwagami odnoszącymi się do całości planu konsolidacji, uwagami do kilku dziedzin i uwagami do określonego problemu. Ze względu na zróżnicowane poglądy należy im się bliżej przyjrzeć.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JanKaczmarek">Komisja Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej, Komunalnej i Mieszkaniowej proponuje nie przyjąć planu konsolidacji (oraz innych dokumentów rządowych), a Zespół Doradców Sejmowych wnosi o niepodejmowanie w tej sprawie przez Sejm uchwały (dotyczy to również korekty NPSG).</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JanKaczmarek">Te dwie najbardziej skrajne w swojej wymowie propozycje, spowodowane zostały ogólnie biorąc przeświadczeniem o niespójności ogólnych celów i priorytetów zawartych w expose prezesa Rady Ministrów i w prezentowanych dokumentach z proponowanymi środkami na ich realizacje. Komisja Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Mieszkaniowej odnosi to głównie do spraw gospodarki mieszkaniowej, zaś Zespół Doradców Sejmowych do większości zagadnień gospodarczych. Ponadto Zespół Doradców Sejmowych stanowisko swoje uzasadnia również brakiem pełniejszych danych za 1983 r., m.in. w sprawie sytuacji cenowo-dochodowej, luki inflacyjnej, stanu rynku wewnętrznego, brakiem wystarczających podstaw dla przyjmowania wielu proponowanych decyzji. Na tym tle godzi się przypomnieć, że Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów zwróciła się do Prezydium Sejmu o wystąpienie do rządu z wnioskiem o urealnienie danych niezbędnych dla właściwego rozpatrzenia projektu ustawy budżetowej i innych planów finansowych państwa na 1989 r.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JanKaczmarek">O niespójnościach pomiędzy różnymi przedkładanymi Sejmowi dokumentami, deklaracjami i celami a proponowanymi środkami na ich realizację wypowiadają się również inni opiniodawcy w odniesieniu do różnych porównań i zestawień:</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JanKaczmarek">- Komisja Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej: „materiały są sformułowane hasłowo, nie dają zadowalających odpowiedzi na temat realizacji celów społecznych”, „rażące są niespójności pomiędzy ogólnymi celami zawartymi w tym dokumencie, a proponowanymi środkami ich realizacji”.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JanKaczmarek">- Komisja Przemysłu: „Ogólnie należy stwierdzić, że brak jest spójności między projektem planu konsolidacji, zamierzeniami ujętymi w CPR na 1989 rok oraz projektem zmian w NPSG na lata 1989–1990”.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JanKaczmarek">- Komisja Nauki i Postępu Technicznego: „Plan konsolidacji gospodarki nie jest oczywiście planem operacyjnym, ale programem długofalowym, dotyczy w większym stopniu polityki wdrażania reform niż zbioru precyzyjnie pomyślanych algorytmów wdrożeniowych.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#JanKaczmarek">Stąd widoczne są nawet pewne niekonsekwencje polegające na rozbieżności pomiędzy słusznymi celami ogólnymi, a konkretną instrumentacją finansową”.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#JanKaczmarek">W podobnym duchu, z ogólnymi lub szczegółowymi zastrzeżeniami, wypowiedziały się Komisje: Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Rynku Wewnętrznego i Usług, Kultury oraz Rada Społeczno-Gospodarcza przy Sejmie.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#JanKaczmarek">Zdecydowana większość opiniodawców nie wystąpiła jednak z tak negatywnymi propozycjami, jak cytowana Komisja Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej, Komunalnej i Mieszkaniowej oraz Zespół Doradców Sejmowych. Sprecyzowano natomiast wiele zastrzeżeń i wątpliwości, które zdaniem wypowiadających się winny znaleźć swoje rozwiązanie lub choćby skłonić do podjęcia głębszej analizy i próby łagodzenia negatywnych skutków:</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#JanKaczmarek">- równoważenia gospodarki (Rada Społeczno-Gospodarcza, Zespół Doradców Sejmowych, Komisje: Nauki i Postępu Technicznego, Rynku Wewnętrznego i Usług), - inflacji (Zespół Doradców Sejmowych, Komisje: Kultury, Rynku Wewnętrznego i Usług, Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej), - deficytu budżetowego (Zespół Doradców Sejmowych, Komisje: Edukacji Narodowej i Młodzieży, Nauki i Postępu Technicznego), - dochodów, cen, dotacji, restrukturyzacji gospodarki, działań propodażowych (większość opiniodawców).</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#JanKaczmarek">Wiele uwag skierowano pod adresem propozycji rozwiązań przewidzianych dla gospodarki żywnościowej i niedostatecznego uwzględnienia w dokumentach pracujących na jej rzecz przemysłów oraz infrastruktury wsi. Zdaniem właściwych Komisji, pominięto takie sprawy jak np. rybołówstwo, telefonizacja wsi, oprotestowano rozwiązania naruszające ustawę Prawo spółdzielcze, propozycje naliczania podatków, ustalania parytetów itd. Komisja Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej w konkluzji swojej opinii stwierdziła: „Deklaracja o priorytetowym traktowaniu gospodarki żywnościowej — wielokrotnie powtarzana w „Planie konsolidacji nie znajduje zatem potwierdzenia”.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#JanKaczmarek">7) opiniach znalazły się również postulaty zwrócenia większej uwagi na rolę nauki, przedstawienia propozycji w zakresie polityki socjalnej zmierzającej do zwiększenia aktywności zawodowej obywateli.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#JanKaczmarek">Na uwagę autorów planu konsolidacji gospodarki narodowej na lata 1939–1990 zasługują sprawy odnoszące się do dochodów rad narodowych i mienia komunalnego. Komisja Edukacji Narodowej zwraca uwagę na potrzebę szybkich i efektywnych działań w tym zakresie, a Kancelaria Rady Państwa na brak odniesienia w dokumencie do mienia komunalnego w powiązaniu z wojewódzkimi radami narodowymi.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#JanKaczmarek">Oprócz wielu wątpliwości i zastrzeżeń w przedłożonych Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów materiałach, wypowiadający się formułują wiele opinii pozytywnych, uzasadniających potrzebę i słuszność opracowania dokumentu programowego, nowego podejścia do polityki gospodarczej. Próbą sformułowania takiego programu stał się właśnie plan konsolidacji gospodarki narodowej na lata 1989–1990; stwierdzają to wszyscy opiniodawcy.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#JanKaczmarek">Ogólnie pozytywnie o planie konsolidacji wypowiada się Komisja Kultury - akceptuje główne cele w planowanej polityce społeczno-gospodarczej oraz określone priorytety. Z nadzieją do planu konsolidacji, a zwłaszcza do przyjętych priorytetów odnosi się Komisja Rynku Wewnętrznego i Usług. Komisja Nauki i Postępu Technicznego stwierdza: „podstawą analitycznych refleksji jest plan konsolidacji, który w istocie stanowi pewien program działań przyspieszających konsekwentne wdrażanie refom — jest do pewnego stopnia programem III-ego etapu reformy…”, natomiast w uwagach Komisji Przemysłu czytamy: „W projekcie tego planu sprecyzowano ogólnie, że jest to program umocnienia podstawy gospodarki narodowej, z czym należy się zgodzić”. Komisja Ochrony Środowiska stwierdza m.in.: „Komisja z uznaniem podkreśla fakt objęcia zadań z zakresu ochrony środowiska, jako jednego z priorytetów w gospodarce narodowej i przyjęcie zasady kompleksowego rozwiązywania tych zagadnień…” oraz „Wprowadzenie w życie w możliwie krótkim czasie określonych w planie konsolidacji rozwiązań o charakterze prawno-ekonomicznym będzie stanowiło czynnik zapewniający pełną realizację planu finansowo-rzeczowego na 1989 rok w ochronie środowiska i gospodarce wodnej oraz zdynamizowanie działań w tym zakresie w roku 1990 i następnych latach”. Komisja Górnictwa i Energetyki uznaje za słuszne i uzasadnione kierunkowe zamierzenia planu konsolidacji w odnośnym zakresie, a komisja Transportu, Żeglugi i Łączności - zgłaszając swoje uwagi i proponując konkretne uzupełnienia odnośnie rozbudowy sieci telekomunikacyjnej, gazyfikacji i telefonizacji wsi - pozytywnie opiniuje projekt planu.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#JanKaczmarek">Jak wspomniałem wyżej, wiele komisji zaproponowało zmiany lub uzupełnienie konkretnych zapisów w planie konsolidacji. Biorąc pod uwagę charakter dokumentu, wydaje się zasadne przekazanie rządowi wszystkich materiałów, opinii, uwag i wniosków, będących w posiadaniu Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, celem ich spokojnego i wnikliwego rozpatrzenia.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#JanKaczmarek">Obecnie odczytam projekt opinii Sejmu o rządowym projekcie planu konsolidacji gospodarki narodowej na lata 1989–1990, który powinniśmy rozpatrzyć podczas dzisiejszego posiedzenia i przedłożyć jako projekt naszej Komisji. Będę czytał ten tekst z pewnymi komentarzami.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#JanKaczmarek">Pierwszy fragment odnosi się do kwestii celu i powodu wyrażenia przez Sejm tego rodzaju opinii:</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#JanKaczmarek">„Załamanie się polityki gospodarczej, inicjującej drugi etap reformy gospodarczej, rosnące niezadowolenie społeczeństwa, zwłaszcza po nieudanej operacji cenowo-dochodowej, a także zmiana rządu, uzasadniają celowość opracowania nowego programu dla działalności rządu i całej gospodarki. Program taki powinien zapewnić efektywną realizację II etapu reformy gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#JanKaczmarek">Programem tym ma być, według uzasadnień rządu, przedkładany w projekcie plan konsolidacji gospodarki narodowej, który ma cechować się nowymi koncepcjami jego treści i realizacji.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#JanKaczmarek">Sejm uważa, że istotą nowej koncepcji planu konsolidacji powinna być, wolna od zachowawczych wpływów, analiza i ocena dotychczasowych metod deformowania gospodarki oraz logiczne formułowanie nowych, skutecznych rozwiązań”.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#JanKaczmarek">W opinii zwraca się również uwagę na problem, który powtarzał się niemal we wszystkich wnioskach członków zespołu międzykomisyjnego, a mianowicie:</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#JanKaczmarek">„W tekście omawianego projektu brak jest analizy niepowodzenia dotychczasowych metod, co powoduje pewną lukę w motywacji propozycji. Sejm podkreśla szczególną ważność pełnej spójności pomiędzy: zasadami ekonomiczno-prawnymi, które regulują w sposób systemowy działanie gospodarki narodowej, a zasadami i programem zmian strukturalnych gospodarki oraz polityką gospodarki. Kompleksowe ich łączenie oraz stosowanie powinno powodować takie zachowania podmiotów gospodarczych i społeczeństwa, aby w ciągu 2. ostatnich lat NPSG 1986–1990 zostały uzyskane odczuwalne objawy poprawy warunków życia oraz aby zostały stworzone pomyślne pozycje wyjściowe do wkroczenia w kolejny okres rozwoju, według Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego 1991–1995”.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#JanKaczmarek">Kolejny fragment opinii zawiera syntezę uwag zgłoszonych przez poszczególne komisje, zarówno pozytywnych, jak i krytycznych:</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#JanKaczmarek">„Stwierdzając ogólną zgodność poglądów własnych i rządu na formułowane założenia i cele planu konsolidacji gospodarki narodowej, Sejm pragnie uwypuklić, iż na uznanie zasługują zamierzenia w celu polepszenia warunków dla rozwoju przedsiębiorczości. Sejm dostrzega jednocześnie w projekcie tego planu, niewystarczająco uwypukloną ważność i niezbędność działań bezpośrednio propodażowych. Sejm zwraca również uwagę, iż proponowana instrumentacja realizacyjna planu konsolidacji wykazuje szereg wątpliwości, a także niespójności, niewłaściwości i braków, w stosunku do założeń i celów planu.</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#JanKaczmarek">Szczegółowe wyszczególnienie uwag krytycznych zostało zawarte w opiniach komisji sejmowych, Bady Społeczno-Gospodarczej oraz Zespołu Doradców Sejmowych.</u>
<u xml:id="u-2.30" who="#JanKaczmarek">W niniejszej opinii Sejm zwraca uwagę na niektóre sprawy, które budzą najwięcej zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-2.31" who="#JanKaczmarek">Szczególnie duże wątpliwości i zaniepokojenie wzbudza powierzchownie tylko zarysowana koncepcja dywidendy kapitałowej. Sejm nie dostrzega w planie konsolidacyjnym uwzględnienia ozy odniesienia się w tej sprawie do uwag sesji podatkowej, zorganizowanej w grudniu 1988 r. przez Klub Poselski PZPR. Przed ostatecznymi decyzjami w tej sprawie Sejm zaleca przeprowadzenie pogłębionej analizy skutków wprowadzenia dywidendy.</u>
<u xml:id="u-2.32" who="#JanKaczmarek">Liczne zastrzeżenia wzbudza również koncepcja stymulowania płacami bez systemowego powiązania ze zwiększaniem efektów działalności gospodarczej. Nie będzie to czynnikiem wspomagającym wzrost podaży, ale będzie sprzyjało wzrostowi cen.</u>
<u xml:id="u-2.33" who="#JanKaczmarek">Szczególnie duże zastrzeżenia wzbudza założenie, że w ciągu najbliższych 4 lat (do 1992 r.), nie będą podejmowane radykalne działania w celu równoważenia budżetu centralnego oraz, że budżet będzie opłacał hamowanie wzrostu cen, przez utrzymywanie wysokiego poziomu dotacji”.</u>
<u xml:id="u-2.34" who="#JanKaczmarek">Powyższe stwierdzenia wyrażone w opinii prowadzą do następującej konkluzji: „Sejm stwierdza, że opiniowany projekt może być podstawą do opracowania planu konsolidacji gospodarki narodowej, jeżeli zostaną odpowiednio uwzględnione uwagi i poglądy wyrażone w niniejszej opinii. W szczególności warunkiem celowości i realności planu konsolidacji musi być pogłębienie i rozwinięcie w nim tak ważnych spraw, jak wzrost podaży oraz równoważenie rynku i zmniejszenie inflacji.</u>
<u xml:id="u-2.35" who="#JanKaczmarek">W dalszym okresie realizacji planu konsolidacji jest także konieczne sprecyzowanie zamierzeń programowych w sferze zmian struktury gospodarki, a zwłaszcza przemysłu. Na tym tle niezbędne jest ustalenie znacznie większego, niż to się proponuje, tempa rozwoju technicznego, odnoszonego do innych krajów z nami porównywalnych co do potencjału możliwości”.</u>
<u xml:id="u-2.36" who="#JanKaczmarek">Dopiero po wyrażeniu tych poglądów chcemy na zakończenie opinii stwierdzić:</u>
<u xml:id="u-2.37" who="#JanKaczmarek">„Sejm wyraża pogląd, iż tak opracowany plan konsolidacji gospodarki narodowej powinien stać się podstawą wyjściową do dokonania odpowiednich zmian w centralnym planie rocznym”.</u>
<u xml:id="u-2.38" who="#JanKaczmarek">Zwracam uwagę na sformułowanie w tym ostatnim zdaniu: „tak opracowany plan” pozostające w ścisłym związku z domaganiem się uwzględnienia naszych wniosków i postulatów.</u>
<u xml:id="u-2.39" who="#JanKaczmarek">Powyższy, przygotowany przez zespół międzykomisyjny projekt opinii przedstawiam pod obrady Komisji. Myślę, że celowe byłoby przychylenie się do poglądu, iż opinia, którą przyjmiemy po dyskusji będzie projektem uchwały Sejmu na temat planu konsolidacji gospodarki narodowej. Niezależnie od tego, przekażemy rządowi wszystkie uwagi i wnioski, jakie wpłynęły od poszczególnych komisji do zespołu międzykomisyjnego.</u>
<u xml:id="u-2.40" who="#JanKaczmarek">Dyskusja:</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WładysławSzymański">Jaka jest geneza planu konsolidacji gospodarki narodowej? Czy chodzi o to, co należy zrobić, czy też o to, jak zrobić? Panuje wśród nas już od dawna duża stosunkowo zgodność na temat co należałoby zrobić, aby poprawić stan naszej gospodarki. Atutem planu konsolidacji jest to, iż rozwija wiele myśli co robić dalej, jest to jednak zadanie łatwiejsze. Trudności mamy natomiast z tym, jak to osiągnąć, w jaki sposób, jak głęboko, w jakim zakresie.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#WładysławSzymański">Rok 1988 charakteryzuje się dalszym spadkiem zaufania do pieniądza i głębokim załamaniem równowagi rynkowej. Plan konsolidacji w sposób niedostateczny odpowiada na pytanie, jak pokonać te zjawiska. Główna słabość tego planu polega na tym, iż nie uwzględnia skali problemów powstałych w toku realizacji reformy gospodarczej, szczególnie w odniesieniu do gwałtownego wzrostu przychodów i płac, zwłaszcza w sferze materialnej.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#WładysławSzymański">Stopień destabilizacji gospodarki pod koniec 1987 r. osiągnął stan krytyczny. Stąd wynikły propozycje podjęcia stosownych działań w kierunku reorientacji programu równoważenia dochodów i cen. W ostatnim kwartale minionego roku, mimo podejmowania wielu wysiłków, nadwyżka dopływu pieniądza w stosunku do dopływu towarów na rynek osiągnęła absurdalne rozmiary. Nastąpił ogromny wzrost przychodów w stosunku do okresu sprzed roku, który przykładowo ilustrują następujące wskaźniki: we wrześniu 79,2%; w październiku 87,2%, w listopadzie 98,9% i w grudniu 119%. Przyrost przychodów decyduje o stopniu i zakresie zjawisk inflacyjnych.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#WładysławSzymański">Jeszcze gorzej ukształtowała się sytuacja w płacach w sferze materialnej. Zanotowano następujące wskaźniki wzrostu w stosunku do analogicznego okresu sprzed roku: we wrześniu 87,2%, w październiku 93%, w listopadzie 114,3%, w grudniu 135,6%. Średnia płaca w działach sfery materialnej wzrosła z 56 tys. zł we wrześniu, do 97,8 tys. w grudniu. Przeciętna płaca w pięciu podstawowych działach produkcji materialnej była trzykrotnie większa od średniej renty i emerytury oraz dwukrotnie większa od średniej płacy w sferze budżetowej.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#WładysławSzymański">Wystąpiły więc niewiarygodne dysproporcje i rozwarcie nożyc między wzrostem przychodów a wzrostem cen. Wzrost cen dóbr i usług rynkowych osiągnął wskaźnik 57,6% w stosunku do roku ubiegłego, w listopadzie wyniósł 68,6%. Przerażenie ogarnia, gdy porówna się wzrost przychodów i wzrost cen. Tych dysproporcji nie bierze się pod uwagę w planie konsolidacji. Jeżeli wskaźniki w zakresie płac są abstrakcyjne i nierealne, to i inne wskaźniki są też takie. Dlatego konieczna jest rewizja ogólnej linii walki z inflacją. Ograniczanie się do powstrzymywania wzrostu cen prowadzić może tylko do destrukcji w gospodarce.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#WładysławSzymański">Generalnie rosną dysproporcje między cenami a dochodami, niezależnie od luki inflacyjnej. Przyjęte w planie konsolidacji założenie, iż dochody muszą utrzymać się na nie zmienionym poziomie jest z punktu widzenia realności tego planu abstrakcyjne. Analizując zjawiska proinflacyjne trzeba zwrócić uwagę na problem płac w sferze budżetowej. W grudniu ub. r. płace te były dwukrotnie niższe niż w sferze materialnej. Czy jest to do utrzymania? Nie. Gdyby jednak nastąpił wzrost płac w sferze budżetowej średnio o 15 tys. zł, (w sferze tej zatrudnionych jest 2,9 mln osób), deficyt budżetowy wzrósłby o 530 mld zł. Czy jednak możliwe jest utrzymanie płac w sferze budżetowej na tak niskim poziomie, urągającym kryteriom sprawiedliwości społecznej? Dotyczy to przecież pracowników służby zdrowia, pracowników oświaty, całej niemal inteligencji.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#WładysławSzymański">Słusznie zakłada się przechodzenie do ustabilizowanej dotacji przedmiotowej. Nie mówi się jednak nic o skutkach utrzymywania tych dotacji. Krytyczne uwagi budzi również oprocentowanie kredytów, a także proponowane zmiany w przepisach dewizowych. Musimy być świadomi tego, że aby cena węgla była zgodna z poziomem cen transakcyjnych, trzeba byłoby ją podnieść o 70%. Bez przeszacowania majątku trwałego, dywidenda od funduszu założycielskiego przedsiębiorstw jest wątpliwa.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#WładysławSzymański">Trudno zrównoważyć budżet jeżeli będziemy działali tylko w sferze ograniczania wzrostu cen. Zauważyć trzeba, że deficyt budżetowy jest mniejszy, ale następuje to kosztem powiększenia deficytu w bilansie płatniczym. Poprawę sytuacji budżetowej próbuje się osiągnąć zmniejszeniem obsługi zadłużenia. Mój wniosek zmierza do tego, iż ogólne założenia planu konsolidacji nie są adekwatne do zaistniałej sytuacji gospodarczej i rynkowej. Konieczne jest inne podejście do zagadnień planu gospodarczego, trzeba inaczej rekompensować skutki wzrostu cen po uprzednim uzyskaniu na to zgody ze strony społeczeństwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanKaczmarek">Może należałoby skierować te cenne uwagi do Komisji Nadzwyczajnej do spraw kontroli realizacji realizacji reformy gospodarczej? Natomiast w projekcie naszej opinii możemy wpisać uwagę, aby plan konsolidacji w większym stopniu opierał się na szczegółowej i realnej analizie sytuacji gospodarczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#CezaryWolf">Plan konsolidacji gospodarki narodowej budzi moje wątpliwości od chwili jego sformułowania. Sprawdzałem w encyklopedii co oznacza termin konsolidacja. Przeczytałem tam, iż jest to wydarzenie ekonomiczne polegające na zamianie kilku pożyczek w jedną o ujednoliconych warunkach spłaty. Uważam, że w przedłożonym planie nie chodzi o konsolidację, ale o poprawę sytuacji gospodarczej, która jest wysoce niepokojąca. Popieram generalnie idee, jakie za sprawą konsolidacji zamierza się osiągnąć, ale podzielam wątpliwości mojego przedmówcy, że plan ten nie zawiera odpowiedzi na pytanie, jak określone w nim cele osiągnąć. Moje wątpliwości dotyczą też tego, kto ma je osiągnąć? Czy jest to program partii, czy program rządu, czy też program Sejmu, ponieważ każdy z tych podmiotów dysponuje innymi środkami osiągania celu. Na pewno wszyscy opowiadają się za konsolidacją, ale musi być w moim przekonaniu jeden autor i jeden wykonawca takiego planu. Jeśli zakładać, że wszyscy odpowiadają za realizację planu, oznacza to, że nie odpowiada nikt.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#CezaryWolf">Uważam, że plan konsolidacji nie ma szans realizacji, ponieważ opiera się na kontynuacji dotychczasowej logiki reformy, która zakłada uszczęśliwienie poprzez urynkowienie. Moim zdaniem, nie rynki stanowią o pomyślnym rozwoju gospodarki, ale właściciele środków produkcji. Słusznie chce się zlikwidować inflację jako zjawisko wyjątkowo niszczące gospodarkę, ale nie zwraca się uwagi na fakt, że inflacja jest efektem stanu gospodarki i sytuacji gospodarczej. Trzeba zatem skoncentrować uwagę na likwidowaniu przyczyn inflacji.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#CezaryWolf">Podczas dyskusji nad budżetem GUS dowiedziałem się od jego przedstawicieli, że zamierzają przyjąć współczynnik inflacji na poziomie ok. 58–60%. Biorąc za podstawę zmianę ceny fiata 126p lub też zwykłej kaszanki wskaźnik ten - według mnie - powinien wynosić 250%. Nie możemy się wzajemnie oszukiwać - na fałszywych danych nie możemy budować żadnego realnego programu.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#CezaryWolf">Wypowiadam ciągle i bez skutku wiele uwag na temat metod reformowania gospodarki. Plan konsolidacji rozszerza logiką reformy o dwa podstawowe elementy: nie mówi się nic o samorządności, raczej zapowiada się jej ograniczanie oraz na straży społecznej własności zamierza się postawić jeden organ administracyjny. Jest to godne podkreślenia. Uważam, że bez generalnej zmiany logiki reformy, nie uda się niczego osiągnąć.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#CezaryWolf">Powinniśmy uznać plan konsolidacji za element polityki rządu i przyjąć go do wiadomości. Sejm musi wystąpić jako właściciel ogólnospołeczny wszystkich środków produkcji i na tej podstawie dokonać oceny działalności rządu. Tymczasem na Sejm próbuje się zrzucić odpowiedzialność za zaistniałą nierównowagą gospodarczą, chociaż nie może on mieć bezpośredniego wpływu na właściwe kształtowanie praktyki osiągnięcia równowagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MieczysławSerwiński">Popieram wypowiedź posła W. Szymańskiego. Przypomną, że na jednym z plenów KC PZPR stawiano tezę o powstrzymaniu nadmiernego wypływu pieniądza. Już wtedy zarysowały się wątpliwości i opory, ponieważ niektóre branże lub regiony mają swoją własną polityką finansową i zaciekle jej bronią. nacisk na gwałtowny wzrost płac w 1988 r. wywierały nie tylko załogi, ale i dyrekcje przedsiębiorstw. Uleganie tym naciskom spowodowało wiadome skutki inflacyjne.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#MieczysławSerwiński">Uważam, że w planie konsolidacji wiele mówi się o tym co należy osiągnąć, brak natomiast stwierdzeń jak osiągnąć prezentowane cele. W projekcie naszej opinii użyte jest pojęcie wkraczania w „kolejny okres rozwoju”. Uważam, że powinniśmy być bardziej samokrytyczni i korygując redakcyjnie treść opinii, nie pisać o kolejnym okresie rozwoju, ale raczej o zamiarze osiągnięcia stanu, od którego rozpoczniemy ten rozwój.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JanKaczmarek">Dziękują za tę poprawkę i proponuję ją przyjąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Proponuję skreślić wyraz „rozwoju”, pozostawiając słowa „kolejny okres”, to będzie oznaczało po prostu kolejny okres czasowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BolesławStrużek">Proponują w pierwszym akapicie opinii wyraźnie stwierdzić pogorszenie się sytuacji ekonomiczno-finansowej w ostatnim kwartale 1983 r. To zjawisko powinno być mocno zaakcentowane.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#BolesławStrużek">W drugim akapicie projektu opinii proponują plan konsolidacji gospodarki narodowej nazwać w pełnym brzmieniu, tj. dodając: „na lata 1989–1990”. Istnieją bowiem wątpliwości, czy plan ten odnosi się w istocie tylko do tych 2. lat, czy też do następnej 5-latki.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#BolesławStrużek">W trzecim akapicie proponuję skreślić zdanie: „W tekście omawianego projektu brak jest analizy przyczyn niepowodzenia dotychczasowych metod, co powoduje pewną luką w motywacji propozycji”. Uważam, że analizowanie przyczyn wcześniejszych niepowodzeń nie jest zadaniem planu konsolidacji i nie tu miejsce na tego typu stwierdzenia.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#BolesławStrużek">Na drugiej stronie proponowanej opinii znajdujemy następujące zdanie: „Sejm zwraca również uwagę, iż proponowana instrumentacja realizacyjna planu konsolidacji wykazuje szereg wątpliwości, a także niespójności, niewłaściwości i braków, w stosunku do założeń i celów planu”. Proponuję wykorzystać tu myśl wyrażoną przez posła W. Szymańskiego i wyraźnie stwierdzić, że stosowane instrumenty ekonomiczne powodują zwiększanie kosztów produkcji - co nie odpowiada deflacyjnej polityce cenowej. Proponuję tą myśl „skonsolidować” w naszej opinii. Cóż się bowiem dzieje, jeśli mamy dwubilionowy wzrost kosztów produkcji z tytułu wzrostu oprocentowania kredytów i drugie tyle w związku z wprowadzeniem przetargów dewizowych… To są absurdy ekonomiczne, świadczące o niedostrzeganiu realiów. Trzeba dać temu wyraz w opinii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#BolesławStrużek">W ostatnim akapicie proponuję dodać: „jak również z uwzględnieniem treści opinii komisji sejmowych”. Chodzi o sformalizowanie tych opinii poprzez stanowisko całego Sejmu.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#BolesławStrużek">Nie jestem zwolennikiem poglądu, że nie należy hamować inflacji, jednak zmniejszanie jej musi być pochodną porządkowania mechanizmów ekonomicznych i efektem ogólnej polityki ekonomicznej. Dlatego też w zdaniu: „W szczególności warunkiem celowości i realności planu konsolidacji musi być pogłębienie i rozwinięcie w nim tak ważnych spraw, jak wzrost podaży oraz równoważenie rynku i zmniejszenie inflacji” proponuję skreślenie końcowych słów: „i zmniejszenie inflacji”.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#BolesławStrużek">W zakończeniu proponowanej opinii Sejm ma wyrazić pogląd, ze tak opracowany plan konsolidacji gospodarki narodowej powinien stać się podstawą wyjściową do dokonania odpowiednich zmian na 1989 rok. Tegoroczny CPR został już przez rząd uchwalony i przyjęty, a więc proponuję nie odnosić się tu do CPR, ale do zmian w NPSG i w polityce społeczno-gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#BolesławStrużek">I jeszcze jedna uwaga. Zdanie: „W dalszym okresie realizacji planu konsolidacji jest także konieczne sprecyzowanie zamierzeń programowych w sferze zmian struktury gospodarki, a zwłaszcza przemysłu” proponuję uzupełnić słowami: „i gospodarki żywnościowej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanKaczmarek">Proszę posła B. Strużka o złożenie uwag na piśmie, gdyż obawiam się, że komisja redakcyjna może mieć trudności ze sformułowaniem jego propozycji - zwłaszcza intencjonalnych.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JanKaczmarek">Jedną sprawę poruszam na bieżąco: uwagom posła W. Szymańskiego proponuję dać wyraz w trzecim akapicie opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#HenrykJużykiewicz">Moje uwagi zacznę od tytułu rozpatrywanego dokumentu: „Opinia Sejmu PRL o rządowym projekcie planu konsolidacji gospodarki narodowej na lata 1989–1990”. Uważam, że mamy plan konsolidacji, a nie jego projekt…</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanKaczmarek">W piśmie do marszałka Sejmu prezes Rady Ministrów informuje o projekcie planu konsolidacji gospodarki narodowej - i tak ten dokument traktujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#HenrykJużykiewicz">Na str. 1 opinii czytamy: „Sejm podkreśla szczególną ważność pełnej spójności pomiędzy: zasadami ekonomiczno-prawnymi, które regulują w sposób systemowy działanie gospodarki narodowej, zasadami i programem zmian strukturalnych gospodarki oraz polityką gospodarczą”. Równocześnie na str. 2 projektu opinii stwierdza się m.in., że proponowana instrumentacja realizacyjna planu konsolidacji budzi wiele wątpliwości, zawiera wiele niespójności, niewłaściwości i braków. Jedno z drugim jest sprzeczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanKaczmarek">Nie ma tu sprzeczności, gdyż na str. 1 mówimy o intencjach - a równocześnie wiemy, że nie da się tego natychmiast zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#HenrykJużykiewicz">Może byłoby lepiej przereflagować pierwsze cytowane przeze mnie zdanie następująco: „Sejm podkreśla szczególną ważność pełnej spójności pomiędzy: zasadami ekonomiczno-prawnymi, które regulują w sposób systemowy działania gospodarki narodowej i zasadami polityki gospodarczej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanKaczmarek">Pominiemy w ten sposób sprawę restrukturyzacji gospodarki. Samymi zasadami, bez stworzenia programu, zmian nie dokonamy. Rząd zmierza właśnie do stworzenia ta — kiego programu, choć ubolewam, że nie odnosi się on do umocnienia podmiotów gospodarczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WiktorLeyk">Przyłączam się do opinii posłów W. Szymańskiego i C. Wolfa. Czy nasza Komisja i cały Sejm powinny w ogóle przyjmować ten projekt? W projekcie opinii jest wiele sprzeczności i można tu znaleźć argumenty przemawiające za tym, by planu konsolidacji gospodarki nie akceptować. Pozwolę sobie przytoczyć takie sformułowania: „Szczególnie duże zastrzeżenia wzbudza założenie, że w ciągu najbliższych 4 lat (do 1992 r.) nie będą podejmowane radykalne działania w celu równoważenia budżetu centralnego oraz, że budżet będzie opłacał hamowanie wzrostu cen przez utrzymywanie wysokiego poziomu dotacji”. Jeśli proponuje się takie zdanie w opinii, którą ma uchwalić Sejm, to dyskredytuje ono cały projekt planu konsolidacji i jego przyjmowanie nie ma sensu. Nie wyobrażam sobie spotkania z wyborcami, na którym poinformowałbym ich, że Sejm zaakceptował plan, który przewiduje, że przez 4 lata nie nastąpi zrównoważenie budżetu państwa. To po prostu nie ma sensu, a w przytoczonym fragmencie opinii znajduję potwierdzenie własnych wątpliwości. Stoimy przed zasadniczym pytaniem: czy mamy w ogóle akceptować ten projekt planu konsolidacji, a raczej plan, bo i ja to tak odbieram.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#WiktorLeyk">Na posiedzeniu Sejmu mówiłem, że czas, by Izba zaczęła inaczej pracować. Mass-media kształtują opinię, że rząd przedkłada projekty, a Sejm decyduje. Uważam, że obecny rząd, ekipa M. Rakowskiego, prowadzi bardzo interesujące i słuszne działania, ale uważam też, że nie można planu konsolidacji gospodarki przyjmować w tej postaci. Nie rozwiązuje on najważniejszych polskich problemów, nie rysuje wyjścia z obecnej sytuacji. Jeśli go przyjmiemy, to jako posłowie możemy udać się do domów przed końcem kadencji. Sedno sprawy nie znajduje odbicia w proponowanej opinii.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#WiktorLeyk">Proszą, by autorytet Sejmu nie był „wmontowywany” w takie wątpliwe rozwiązania, by wszyscy nie twierdzili, że to Sejm zdecydował o kształcie planu konsolidacji. Niech rząd rządzi, my mamy opiniować i oceniać. Za mało takiego podejścia do sprawy widzę w proponowanej opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanKaczmarek">My nie zatwierdzamy projektu. planu, jedynie go opiniujemy. O tym, że jest to projekt planu, świadczy również wystąpienie wicepremiera I. Sekuły na sobotnim spotkaniu z Prezydium Sejmu, gdzie stwierdził on, że opinia Sejmu ma pomóc przy formułowaniu ostatecznego kształtu planu konsolidacji. Nie rozumiem sugestii, że autorytet Sejmu będzie narażony na szwank, jeśli wypowie się w tej sprawie. wypowiadamy się krytycznie, wyrażając w ten sposób nasze konstruktywne stanowisko. Również ja uważam, że nowy rząd dobrze się zapowiada, ale nie pomożemy mu, jeśli odwrócimy się tyłem. Poseł C. Wolf uważa, że sami powinniśmy przejąć inicjatywę - i ta koncepcja jest mi bliższa.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#ZdzisławZałuska">Proponuję wyeksponować zdanie o zastrzeżeniach co do braku radykalnych działań w celu równoważenia budżetu - jako zasadnicze w naszej opinii. Również ja uważam, że ta sprawa dyskredytuje cały projekt planu konsolidacji. Bez stanowczego dążenia do osiągnięcia równowagi budżetowej niczego nie osiągniemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanKaczmarek">Czy chodzi o rozbudowanie tego zdania, czy też o umieszczenie go w innym miejscu? Zwracam uwagę, że nasza opinia musi mieć pewien logiczny układ i zachowywać spójny ciąg argumentacji. W zespole międzykomisyjnym uznaliśmy, że zaproponowany układ opinii należycie odzwierciedla poglądy posłów na projekt planu konsolidacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MieczysławSerwiński">„Szczególnie duże zastrzeżenie…” to mocne sformułowanie, a tak zaczyna się w proponowanej opinii zdanie dotyczące podniesionej przed chwilą kwestii. Może użyć jeszcze ostrzejszego zwrotu: „Nie do przyjęcia jest założenie…” - byłoby to już zupełnie jednoznaczne. Sejm wyraża się w swych opiniach w sposób zrównoważony i na tym tle byłoby to chyba określenie zupełnie wystarczające.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JanKaczmarek">Zgadzam się, że byłoby to najcenniejsze sformułowanie. Większość zespołu międzykomisyjnego stanowili członkowie naszej Komisji. Każdy z nas rozumie, co to znaczy tworzenie równowagi budżetowej. Budżet przejął funkcje dotowania, by uchronić przed skutkami nadmiernego wzrostu cen; ogromne koszty ponosi budżet w dziedzinie zadłużenia państwa. Będziemy dyskutowali jeszcze nad tym, jak dążyć do zmniejszenia deficytu budżetowego, a także do zmiany struktury budżetu. Kilka komisji sejmowych odrzuciło rozpatrywane wycinki budżetu. Przypominam, że w planie budżetu na ten rok przewidziano tylko 31% środków na działy budżetowe i 36% na dotacje. Musimy wnikliwie odnieść się do opinii poszczególnych komisji, trzeba jednak znaleźć pokrycie na dodatkowe kwoty. Nie oznacza to, że proponowany budżet jest w ogóle nie do przyjęcia, ale w tym roku nie da się go zrównoważyć, choćby stanąć na głowie. Tak więc, do tekstu opinii w sprawie projektu planu konsolidacji powinniśmy podejść analitycznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#ZdzisławZałuska">Czy polityka gospodarcza jest wyrazem reformy czy odwrotnie? Stwierdzamy załamanie polityki gospodarczej, a równocześnie chcemy, by II etap reformy gospodarczej był kontynuowany. Proponuję użyć innego sformułowania niż „polityka gospodarcza”.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#ZdzisławZałuska">Problem zadłużenia zagranicznego: nie jestem specjalistą, ale sądzę, że bez ustosunkowania się do tej kwestii trudno mówić o konsolidacji gospodarki. W społeczeństwie ta sprawa budzi duże zainteresowanie i obawy.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#ZdzisławZałuska">Zgadzam się z moimi przedmówcami i uważam, że trzeba szczególnie zadbać, by stanowisko Sejmu zostało dokładnie przedstawione w środkach masowego przekazu. Jak uczy praktyka, w publikatorach mówi się dużo i szczegółowo, co ustalił rząd - natomiast z posiedzeń komisji sejmowych, a nawet Sejmu ukazują się enigmatyczne relacje, z których nie zawsze jasno wynika, co ma do powiedzenia Sejm i jego organy.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanKaczmarek">Jako przewodniczący Komisji dwukrotnie już występowałem w tej sprawie. Jest tu obecny przedstawiciel Polskiej Agencji Prasowej i sądzę, że przekaże nasze opinie i poselskie postulaty. Chcemy wyraźnie rozgraniczyć tu kompetencje rządu pozostając dlań z całym szacunkiem.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JanKaczmarek">Jako jeden z współautorów proponowanej opinii chcą poinformować, że przez politykę gospodarczą rozumiem także postępowanie decydentów na niższych szczeblach zarządzania. Pojęcia tego użyto właśnie w takim rozumieniu. Można by ewentualnie użyć sformułowania: „załamanie gospodarcze”, ale to z kolei odpersonifikuje całą sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WiktorLeyk">Zirytowało mnie sformułowanie artykule w „Polityce”, z którego wynika, że rządowi udało się „przepchnąć” przez Sejm projekty ustaw o działalności gospodarczej i o działalności gospodarczej z udziałem podmiotów zagranicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JanKaczmarek">Jak widać, jesteśmy pod wrażeniem pewnych sformułowań niektórych przedstawicieli rządu, z których wynika, iż Sejm jest jakoby czynnikiem hamującym proces reformowania gospodarki i w obecnej chwili nie pomaga rządowi. Takie sformułowania muszą wywoływać nasze rozgoryczenie. Pomagamy rządowi niekiedy ponad miarę możliwości, o czym świadczy intensywność prac nad rządowymi projektami ustaw. W ostatni piątek dyskutowaliśmy nad projektem planu konsolidacji prawie 16 godzin. Mam nadzieję, że prasa odnotuje to nasze stanowisko, skoro prezentuje również stanowisko rządu.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#JanKaczmarek">Przechodzę teraz do kwestii merytorycznych: czy Zespół Doradców Sejmowych ma uwagi do projektu naszej opinii?</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#JanKaczmarek">Przewodniczący Zespołu Doradców Sejmowych, prof. Aleksander Łukaszewicz: Nie pozostaje mi nic innego jak przychylić się do projektu opinii. Zostały w niej wykorzystane w sposób - naszym zdaniem -prawidłowy opinie i wnioski Zespołu Doradców.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#CezaryWolf">Rozumiem, iż za chwilę będziemy głosować nad przyjęciem projektu opinii. Myślę, że powinniśmy jednak podkreślić, iż w planie konsolidacji gospodarki narodowej nie podano przyczyn załamania gospodarczego w ostatnim okresie. Brak prawidłowej diagnozy utrudnia leczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JanKaczmarek">Są dwa sposoby przedstawienia naszych wniosków. Możemy to uczynić bezpośrednio w projekcie uchwały Sejmu stanowiącej opinię do projektu planu konsolidacji, bądź też za pośrednictwem posła sprawozdawcy. Bo samej opinii nie możemy wprowadzić wszystkich elementów, zwłaszcza takich, które nie odnoszą się bezpośrednio do projektu planu konsolidacji, ale stanowią jedynie swego rodzaju historyczną ocenę przyczyn jego powstania. Moje intencje są zbieżne z intencjami posła C. Wolfa, myślę jednak, iż niektóre problemy należałoby zaakcentować w wystąpieniu posła sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#CezaryWolf">Mimo wszystko sądzę, że w tej czy innej formie powinniśmy zaakcentować luki w planie konsolidacji, zwłaszcza te zasadnicze, za które uważam: brak analizy przyczyn załamania gospodarczego, brak propozycji rozwiązania problemu zadłużenia, brak zasygnalizowania problemu dekapitalizacji majątku trwałego, brak wskazania odpowiedzialnych za realizację planu konsolidacji. Mam nadzieję, że poseł sprawozdawca uwypukli te sprawy w swoim wystąpieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JanKaczmarek">Rozumiem, że nasze intencje są wspólne. Proszę o zabranie głosu przedstawiciela rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JózefZajchowski">Nie zamierzam podważać tez zawartych w projekcie opinii, muszę jednak podkreślić, iż nie sposób definiować obecnego stanu gospodarki jako jej załamanie. Należałoby posłużyć się precyzyjnymi kryteriami oceny, by dojść do określonych wniosków. Mamy wszak do czynienia ze wzrostem zarówno dochodu narodowego, jak i produkcji przemysłowej, inwestycji, poprawą sytuacji w handlu zagranicznym i w obsłudze zadłużenia. Trudno więc mówić o załamaniu gospodarczym. Do takiego określenia skłania być może nieopanowanie procesów inflacyjnych, brak postępu w zrównoważeniu gospodarki i nadmierne kreowanie dochodów. To są fakty. Nie można jednak porównywać sytuacji roku 1983 z latami 1981–1982, kiedy rzeczywiście wszystkie wskaźniki świadczyły o załamaniu gospodarki. Dla obecnej sytuacji trudno znaleźć właściwe słowo, lapidarnie określające jej charakter.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#JózefZajchowski">Zgadzam się z sugestiami posła C. Wolfa, że istotnym mankamentem jest niepowołanie w rozwiązaniach reformy grupy nacisku, która stałaby na straży interesu społecznego w przedsiębiorstwie. Istotnie brak jest takiego strażnika. Brak ten - moim prywatnym zdaniem - powoduje, iż na najniższym szczeblu gospodarki nie ma w istocie sprzężenia zwrotnego między celami grupowymi a ogólnospołecznymi, między bieżącymi a długofalowymi. Przedsiębiorstwa wykorzystują każdą możliwość zwiększania dochodów pracowniczych. Stąd też konstruując plan konsolidacji (a zwłaszcza jego instrumenty antyinflacyjne) uznaliśmy, iż nie możemy ograniczyć inflacji inaczej, niż hamowaniem wzrostu cen. Jest to możliwe tylko metodami paraadministracyjnymi, a więc drogą ustalania maksymalnych wskaźników wzrostu cen. Przy istnieniu takich pułapów przedsiębiorstwa, które chciałyby nadal w imię interesu grupowego podnosić płace skazane byłyby również na zwiększanie kosztów, i jeżeli te wyższe koszty nie będą mogły znaleźć ujścia w cenach - staną w obliczu bankructwa. Konstruując taki model braliśmy m.in. pod uwagę doświadczenia jugosłowiańskie. Tam zdecydowano się na swobodną grę cen i płac. Niestety, gospodarka jugosłowiańska weszła w spiralę, z której wydostać się nie może. My natomiast wychodzimy z założenia, iż przedsiębiorstwa nie będą zwiększać dochodów pracowników wówczas, gdy nie będą mogły wzrostu płac przenieść w koszty i w konsekwencji w ceny.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#JózefZajchowski">Nie dokonujemy w tym roku przejścia na ceny transakcyjne surowców - zapoczątkowujemy jedynie proces rozłożony na kilka lat. Wprowadzenie cen transakcyjnych na surowce było rozpatrywane, ale uznaliśmy je za niemożliwe, ponieważ wzrost cen w tym roku musiałby wynieść około 100%.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#JózefZajchowski">W projekcie opinii jest zarzut, iż w planie konsolidacji pominięto stanowcze działania dla równoważenia budżetu i jest pogląd, że budżet i jego nierównowaga stanowią istotny powód inflacji. Myślę, że samego deficytu budżetowego nie można uważać za czynnik inflacjogenny. W tym deficycie bowiem wyrażają się po prostu (w sposób syntetyczny) wszystkie czynniki inflacjogenne, występujące w gospodarce. Błędne jest rozumowanie, iż likwidując deficyt zapobiegniemy automatycznie inflacji. Doświadczenia wielu krajów uczą, iż dopuszczanie do deficytu budżetowego sprzyja często pobudzeniu rozwoju gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#JózefZajchowski">Na zakończenie wyrażam ubolewanie z powodu opóźnienia obrad Komisji na skutek nieobecności przedstawiciela rządu. Było to wynikiem pewnych zakłóceń informacyjnych na szczeblu rządowym. Rozumiem, iż obywatele posłowie mają prawo uważać ten fakt za poważne uchybienie. Jeszcze raz bardzo przepraszam.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#JózefZajchowski">W wielu dokumentach rządowych znajdujemy sformułowania wysoce negatywnie oceniające zarówno stan gospodarki, jak i zjawiska, jakie w niej wystąpiły ostatnio. My w swojej opinii nie idziemy więc - jak sądzę - dalej niż to uczynił rząd w wielu swoich oświadczeniach. Możemy natomiast zastanowić się w odniesieniu do deficytu budżetowego nad zastąpieniem słowa „radykalne” słowem „radykalniejsze”.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#CezaryRolf">Nie jest obojętną sprawą, czy we wstępie do naszej opinii będziemy mówić o załamaniu polityki gospodarczej, czy też o załamaniu gospodarki. Przedstawiciel rządu zakwestionował pojęcie „załamanie” powołując się na informacje statystyczne. Pragnę przypomnieć, że ostatnio na nasz wniosek Najwyższa Izba Kontroli podjęła kontrolę w Głównym Urzędzie Statystycznym wiarygodności danych dotyczących skali inflacji. Myślę, że kwestia wiarygodności dotyczy nie tylko tego zagadnienia. Formułując diagnozę musimy kierować się odczuciami społecznymi, a także faktami widzianymi w dłuższej perspektywie. Takie fakty to niszczejący majątek gospodarki narodowej, zmniejszanie się jej potencjału wytwórczego i wzrastające zadłużenie. Są to, uważam, wystarczające przesłanki, aby mówić o załamaniu gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JanKaczmarek">Mimo tej argumentacji uważam, że załamanie dotyczy polityki gospodarczej, a nie II etapu reformy. Główną przyczyną tego załamania była niefortunna operacja cenowo-dochodowa. Jeśli mielibyśmy mówić o załamaniu gospodarczym, to należałoby odnieść się do oceny wieloletniej, a nie tylko roku minionego.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#CezaryWolf">Ja z kolei twierdzą, że tendencje załamywania się gospodarki następują już od kilku lat, o czym świadczy szereg negatywnych zjawisk. Nowy rząd powinien zdawać sobie z tego sprawę, a Sejm musi przestrzec przed kontynuowaniem błędnych założeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JanKaczmarek">Mówimy jednak o konkretnym projekcie planu konsolidacji gospodarki narodowej. Słusznie podkreślił poseł B. Strużek, że trzeba mieć świadomość i mówić, o jaki okres idzie zarówno w ocenie zjawisk gospodarczych, jak i założeń proponowanych zmian. Rząd opracował projekt planu konsolidacji jako swego rodzaju instrument dla operatywnego działania i zwrócił się do nas o opinię. Taką opinię przygotowaliśmy i nad nią. dyskutujemy. Zawarta jest w niej, podobnie jak w dokumencie rządowym, ocena dotychczasowej polityki gospodarczej, która obecnie ulec ma radykalnym zmianom.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#JanKaczmarek">Powinniśmy rozważyć teraz, czy zamierzamy wspólnie przejrzeć wszystkie akapity projektu opinii i dokonywać poprawek zgodnie ze zgłoszonymi w dyskusji propozycjami, czy też powierzyć to zadanie prezydium, które w porozumieniu z zespołem międzykomisyjnym wniesie te poprawki i przedstawi ostateczny projekt opinii na jednym z najbliższych naszych posiedzeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MieczysławSerwiński">Jestem za tym, aby zgłoszone poprawki wprowadziło prezydium, ale powinniśmy kierunkowo rozstrzygnąć dwa istotne zagadnienia: pierwsze dotyczy początkowego sformułowania użytego w projekcie opinii, czy mamy mówić o załamaniu gospodarczym, czy też o załamaniu się polityki gospodarczej, po drugie, w związku z tym, o czym mówił poseł W. Leyk, że do niektórych założeń tego planu wnosimy zastrzeżenia. W głosowaniu Komisja wypowiedziała się za utrzymaniem sformułowania, że idzie o załamanie się polityki gospodarczej, przy 2. głosach wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#MieczysławSerwiński">Komisja przyjęła również propozycję podkreślenia w opinii krytyki sposobów równoważenia deficytu budżetowego, przy 1. głosie wstrzymującym się i 1. głosie przeciw.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#MieczysławSerwiński">Na posła-sprawozdawcę opinii o rządowym projekcie planu konsolidacji gospodarki narodowej wybrano przewodniczącego Komisji posła Jana Kaczmarka.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#MieczysławSerwiński">W kolejnym punkcie obrad rozpatrzono poprawki do projektu uchwały Sejmu w sprawie zmian w NPSG na lata 1986–1990.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JanKaczmarek">Są dwa główne motywy dokonania korekt w KPSG. Pierwszy to zaistnienie znacznych opóźnień w wielu dziedzinach, których rozwój ujęto w NPSG w odpowiednim wyrazie cyfrowym i procentowym. Drugi motyw wynika z faktu, iż w ciągu 2. lat nie ma szans na odrobienie tak znacznych zaległości. Chodzi więc o urealnienie planu zgodnie z zaistniałą sytuacją. Podkreślić należy, iż jednocześnie rząd wnosi do NPSG nową orientację w polityce gospodarczej. Następuje przewartościowanie priorytetów, a co zatem idzie, przewiduje się powiększenie wskaźników, jakimi operuje się w NPSG. W świadomości tej sytuacji przystępujemy obecnie do rozpatrzenia propozycji zmian w NPSG.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#JanKaczmarek">W imieniu zespołu międzykomisyjnego uwagi do projektu uchwały Sejmu w sprawie zmian w NPSG przedstawił poseł Stanisław Kielan (ZSL): Dotychczasowa realizacja NPSG na lata 1986–1990 wskazuje, że obok wielu pozytywów występuje wiele odchyleń i niekorzystnych tendencji w stosunku do planowych założeń. Do pozytywów należy zaliczyć: szybszy niż planowano wzrost produkcji materialnej i dochodu narodowego, wyższą od planowanej dynamikę spożycia, wzrost dynamiki eksportu do krajów II obszaru płatniczego, wiele pozytywnych zmian w strukturze produkcji przemysłowej, zwiększenie udziału nakładów na inwestycje w sferze produkcji materialnej, zwłaszcza na niektóre przemysły przetwórcze.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#JanKaczmarek">Zarysowało się jednak również wiele zjawisk negatywnych. Przykładowo należy wymienić: pogłębienie się nierównowagi międzyrynkowej i nasilenie procesów inflacyjnych, opóźnienia w realizacji zadań budownictwa mieszkaniowego, niższe od planowanego tempo wzrostu produkcji przemysłu spożywczego, pogorszenie się relacji zadłużenia do dochodu narodowego, brak poprawy efektywności i sprawności procesów inwestycyjnych, niższe globalne wyniki w produkcji rolniczej w latach 1987–1938. Podejmowane dotychczas działania przeciw wymienionym zjawiskom negatywnym okazały się nieskuteczne. Sytuacja ta pogorszyła i tak niekorzystną atmosferę społeczną oraz nakazuje dokonanie dalszych przemian politycznych, które wyprzedziłyby i umożliwiały przeprowadzenie skutecznych reform gospodarczych. Wyrazem tych intencji jest rozpatrzony przez nas rządowy projekt planu konsolidacji gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#JanKaczmarek">Projekt uchwały Sejmu w sprawie zmian w NPSG zakłada dokonanie zmian w polityce gospodarczej oraz instrumentach ekonomicznych dla pobudzenia przedsiębiorczości indywidualnej i zbiorowej oraz wyeliminowania zjawisk zakłócających procesy rozwoju. Zakłada się także przyśpieszenie zmian strukturalnych i procesów modernizacyjnych w gospodarce, umożliwiających powiększenie udziału Polski w wymianie międzynarodowej. Zmiany wynikają również z uznania za priorytetowy rozwój rolnictwa i gospodarki żywnościowej, budownictwa mieszkaniowego oraz ochrony środowiska, a więc dziedzin wpływających bezpośrednio na warunki życia ludności.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#JanKaczmarek">Na szczególną uwagę zasługuje założenie urynkowienia gospodarki oraz rozwoju przedsiębiorczości we wszystkich sektorach własności. W tym celu przewiduje się nowelizację przepisów, zmierzającą do równouprawnienia wszystkich sektorów oraz usuwania ograniczeń w swobodnym podejmowaniu działalności gospodarczej. Umocnieniu ulega samodzielność ekonomiczna i prawna terenowych organów władzy i administracji państwowej. Wprowadza się inny sposób wynagradzania za pracę w sferze produkcyjnej i waloryzację płac w sferze budżetowej.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#JanKaczmarek">Projekt uchwały zakłada nowe podejście do funkcji polityki finansowej, w tym również budżetu państwa, a także do rozwiązań z dziedziny polityki pieniężno-kredytowej. Przewiduje się ujednolicenie warunków finansowych i kredytowych dla wszystkich podmiotów gospodarczych bez względu na typ własności. Przedsiębiorstwa państwowe będą wnosić dywidendę do skarbu państwa za użytkowany majątek państwowy. Zakłada się też ujednolicenie zasad naliczania i poboru podatku dochodowego oraz podatku od wynagrodzeń. W tym celu przebudowuje się system bankowy oraz zakłada stworzenie rynku kapitałowego przez emisję obligacji i akcji.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#JanKaczmarek">W polityce finansowej zakłada się modyfikację instrumentów oddziaływania na procesy gospodarcze, takich jak system ulg w podatku dochodowym, stopy oprocentowania kredytów i lokat, kursów walutowych itp. Dotychczas obowiązująca zasada odsprzedaży przez państwo dewiz przedsiębiorstwu zastąpiona zostanie zasadą odsprzedaży dewiz przez eksportera państwu.</u>
<u xml:id="u-37.7" who="#JanKaczmarek">W polityce cenowej zakłada się zahamowanie tempa wzrostu cen i stopniową poprawę ich struktury. W obszarze cen umownych obowiązywać będą maksymalne wskaźniki wzrostu cen. Przewiduje się rozszerzenie zakresu cen równowagi. Zmiany struktury cen mają polegać głównie na relatywnie wyższym wzroście cen węgla i energii elektrycznej, zbliżając je do poziomu kosztów, oraz poprawie relacji między cenami detalicznymi żywności a cenami skupu produktów rolnych.</u>
<u xml:id="u-37.8" who="#JanKaczmarek">Analiza projektu uchwały Sejmu w sprawie zmian w NPSG wskazuje, że w wielu kierunkach plan 5-letni w dotychczasowym zapisie nie jest i nie może być zrealizowany. Dalsza jego realizacja wymaga zastosowania nowych instrumentów służących przyśpieszeniu reformowania gospodarki. W polityce gospodarczej priorytetowo potraktowane zostały produkcja żywności, budowa mieszkań i ochrona środowiska. Pozostałe cele postanowiono zrewidować i realizować je w takim stopniu, w jakim pozwalają na to obecne warunki. Analiza wskaźników liczbowych wykazuje, że dostosowano je do realnych możliwości wynikających z obecnej trudnej sytuacji gospodarczej kraju. Często wskaźniki planowe w projekcie poprawek do NPSG są niższe od zapisów w dotychczasowej uchwale NPSG. Część komisji sejmowych w uchwałach i opiniach dotyczących poszczególnych branż kwestionowała takie określenie wskaźników, domagając się utrzymania dotychczasowych. Zespół międzykomisyjny uznał to za celowe tylko w odniesieniu do dziedzin priorytetowych i dlatego proponuje utrzymać dotychczasowe wskaźniki, np. nakładów na inwestycje rolne czy produkcji nawozów wapniowych, proponuje też utrzymać dotychczasowy pułap planu budowy mieszkań. Zespół wypowiedział się za utrzymaniem na nie zmienionym poziomie planu budownictwa w zakresie liczby miejsc w domach opieki społecznej. Podkreślono także potrzebę większej dbałości o bazę wytwórczą nie żywnościowych artykułów rolnych.</u>
<u xml:id="u-37.9" who="#JanKaczmarek">W obecnej sytuacji nie budzi wątpliwości proponowane przez rząd zmniejszenie udziału inwestycji centralnych w nakładach inwestycyjnych ogółem, a także propozycje zmniejszenia środków na przemysły: wydobywczy, energetyczny i hutniczy. Zespół uznał, iż obrona wielkości planowych podjęta przez niektóre komisje sejmowe jest niemożliwa w świetle sytuacji gospodarczej i warunków realizacji NPSG, głównie nierównowagi rynkowej i zadłużenia kraju.</u>
<u xml:id="u-37.10" who="#JanKaczmarek">Po szczegółowym rozpatrzeniu przedłożenia rządowego zespół międzykomisyjny przedstawia propozycje poprawek, które zostały członkom Komisji dostarczone w postaci sprawozdania. Poprawki zostały opracowane i przyjęte przez zespół w toku dość trudnej i podzielonej dyskusji. To, co zostało przyjęte jest wynikiem kompromisu i wyraża poglądy większości. Pragnę podkreślić, iż zmiany proponowane przez rząd w NPSG są prawnie uzasadnione.</u>
<u xml:id="u-37.11" who="#JanKaczmarek">Musimy rozstrzygnąć, czy będziemy dyskutować nad przedstawionymi przez zespół poprawkami do przedłożenia rządowego bez sięgania do pełnego brzmienia NPSG wraz z uzasadnieniem i komentarzami. Pragnę poinformować, że Prezydium Sejmu spotkało się z przedstawicielami rządu przy udziale przewodniczących komisji: obecny na tym spotkaniu wicepremier I. Sekuła zgodził się z moją uwagą, aby z projektu zmian w NPSG usunąć wskaźniki niedecyzyjne i prognostyczne.</u>
<u xml:id="u-37.12" who="#JanKaczmarek">Proponuję przystąpić do omawiania poprawek proponowanych przez zespół międzykomisyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#StanisławKielan">Zespół proponuje, aby w zmianach dotyczących strukturalnych przekształceń w przemyśle dodać, iż „szczególny nacisk należy położyć na rozwój produkcji materiałów budowlanych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MieczysławSerwiński">Rozumiem, że jest to kompromis między stanowiskiem Komisji Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Mieszkaniowej a stanowiskiem zespołu. Nie operuje się tam konkretnymi wskaźnikami, ale stwierdzenie, że chodzi o „szczególny nacisk” oznacza, że powinno być lepiej.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#MieczysławSerwiński">Komisja przyjęła jednomyślnie powyższą poprawką.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#StanisławKielan">Zespół międzykomisyjny proponuje, aby przyjęcie zasady stabilizowania lub ograniczenia produkcji nie dotyczyło taboru szynowego, jak brzmi propozycja rządowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#HenrykSkwarka">Jest to zgodne z postulatem Komisji Transportu, Łączności i Żeglugi. Chciałbym podkreślić w jej imieniu, że struktura i wielkość produkcji taboru szynowego ma zasadnicze znaczenie dla jakości i komfortu przewozów. Zapewnienie dostaw nowoczesnych środków transportu jest również konieczne ze wzglądu na ochroną środowiska. Niezbędne jest zwiększanie produkcji tego taboru dla potrzeb metra warszawskiego ozy też szybkiej kolei miejskiej w wielkich aglomeracjach. Trzeba mieć świadomość konsekwencji tej decyzji dla komunikacji, głównie pasażerskiej.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#HenrykSkwarka">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Z pełnym zrozumieniem odnoszę się do argumentacji o związku między ilością taboru a zakresem świadczonych usług transportowych. Zwracam jednak uwagę na to, że aby mieć wagony nie trzeba koniecznie je produkować. Nie jestem przekonany o celowości produkowania wagonów dla metra w Warszawie, a także zwiększenia produkcji wagonów tramwajowych, skoro możemy je kupić za granicą. Trzeba podkreślić, że jest to produkcja bardzo materiałochłonna. Wobec hutnictwa postawiono zadanie pewnego ograniczenia rozwoju metalurgii - koliduje to z zamierzeniem rozwijania produkcji środków transportowych. Stąd wziął się ten zapis rządowy i proszę go w tym aspekcie rozważyć.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#HenrykSkwarka">Taką argumentacją posługiwano się wówczas, gdy z Fabloku wyprowadzano produkcję taboru szynowego. Ulokowana tam produkcja maszyn dla budownictwa miała być kierowana na ekspert, a uzyskiwane w ten sposób dewizy miały być przeznaczane na zakup taboru. Nic z tego nie wyszło. Uważam, że import taboru szynowego nie wchodzi w grę, ponieważ koszt jednej lokomotywy elektrycznej sięga dzisiaj półtora miliona dolarów.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JózefKiszka">Problem jest poważny, ale rozumiem, że nie możemy w nieskończoność robić w kraju wszystkiego. Zapis o ograniczeniu produkcji hutniczej jest słuszny. Można się też chyba spodziewać ilościowej stabilizacji taboru szynowego - przy poprawie jego jakości i nowoczesności. Wiadomo, że polska gospodarka ma wysoki wskaźnik transportochłonności i w związku z tym kolej jest nadmiernie eksploatowana. Proponuję nie przyjmować wniosku zespołu.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JanKaczmarek">Generalnie popieram ten pogląd, ale trzeba brać pod uwagę czas, w jakim zamierza się zrealizować proponowane przez rząd posunięcia. Stan taboru kolejowego jest przecież opłakany i z wyhamowaniem jego produkcji związane jest duże ryzyko. Gdyby dotyczyło to przyszłego NPSG, opowiadałbym się za stanowiskiem rządu, ale teraz? Mógłby się okazać niezbędny import taboru, a każdy taki zakup — jak słyszeliśmy — drogo kosztuje. Generalnie przyjmują argumentacją ministra J. Zajchowskiego. Trzeba skończyć z ciągotami do autarkicznego rozwoju. Od dawna panuje u nas kult produkcji antyimportowej, która w istocie po prostu pogarsza możliwości naszego eksportu. W tym konkretnym przypadku trzeba jednak w najbliższym czasie zachować dużą ostrożność. Również w dziedzinie metalurgii dostrzegam trudności w zrównoważeniu potrzeb i podniesieniu parametrów jakościowych - w tej sprawie nie zabierałem jednak głosu. Na dłuższą metę z pewnością nie ma co promować przemysłów materiałochłonnych, nawet jeśli ich produkcja jest opłacalna, gdyż tę samą ilość materiałów można wykorzystać znacznie lepiej. Przestrojenie tego w ciągu dwóch lat jest jednak mało prawdopodobne.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#JanKaczmarek">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Chcę wyjaśnić pewną kwestię, która może pojawić się także przy innych okazjach. Proponowany przez rząd wykaz dziedzin przemysłu, Które miałyby zmienione wskaźniki tempa rozwoju, to nie jest lista potencjalnych zakładów przemysłowych do zamykania. Nie jest np. tak, że następnego dnia co podjęciu przez Sejm uchwały o zmianach w NPSG zamknięty zostanie „Pafawag”.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#JanKaczmarek">Znam okoliczności tej sprawy i wiem, że fakt, iż nie zapiszemy tego w ustawie nie zmniejszy rządowi możliwości działali restrukturyzacyjnych. Jednakże zapisanie tego na ten i przyszły rok wywoła popłoch, zważywszy bardzo trudną sytuację w transporcie. Niczego w ten sposób nie osiągniemy, a stracić możemy dużo. Poddaję pod głosowanie wniosek zespołu.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#JanKaczmarek">Komisja przyjęła ten wniosek przy 2. głosach przeciw i 1. wstrzymującym się.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#StanisławKielan">Kolejna poprawka zespołu dotyczy rządowej propozycji oznaczonej na str. 5 literą „j”. W przedłożeniu rządowym proponuje się zapis: „w akapicie 15. ostatnie zdanie skreśla się”, natomiast zespół proponuje napisać: „akapit 15. skreśla się”.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#StanisławKielan">Wyjaśnię o co chodzi. W NPSG akapit ten brzmi: „Stabilizacja wydobycia węgla kamiennego dyktuje konieczność bardzo oszczędnego gospodarowania tym paliwem. Preferowane będą nakłady inwestycyjne na budowę instalacji wzbogacania węgla energetycznego dla eliminowania zbędnego transportu bezużytecznej masy skały jałowej, poprawy pracy elektrowni i obniżenia kosztów wytwarzania energii elektrycznej”. Propozycja rządowa dotyczy skreślenia drugiego zdania, my proponujemy skreślić cały akapit, gdyż zadania w dziedzinie wzbogacania węgla nie są możliwe do zrealizowania w ciągu dwóch lat.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JanKaczmarek">Proszę ministra J. Zajchowskiego o wyjaśnienie; jestem zaskoczony, że chce się zrezygnować ze wzbogacania węgla.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#JanKaczmarek">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Proponujemy zrezygnować z „literatury” zawartej w tym akapicie, przy pozostawieniu sprawy instalacji wzbogacania węgla.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#JanKaczmarek">Ale rząd proponuje, by właśnie skreślić to drugie zdanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JózefKowalski">Nie mogą być preferowane nakłady na wzbogacanie węgla w obecnej 5-latce w sytuacji, gdy prace te dotychczas nie były prowadzone. Nie da się odrobić istniejących zaległości. Reprezentuję tu Komisję Górnictwa i Energetyki - boli nas ta sytuacja, uważam jednak, że zapis musi być realny.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JanKaczmarek">Nie rozumiem, czemu mamy skreślać również pierwsze zdanie i dokonywać poprawki dalej idącej niż propozycja rządowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#DanutaJuzala">Stwierdzenia zawarte w tym akapicie są bardzo ważne.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JózefKowalski">Bardzo ważne, ale nieaktualne.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JanKaczmarek">Czy mam rozumieć propozycję zespołu w ten sposób, że chcemy dokonać na tekście NPSG uchwalonym przez Sejm, poprawki oznaczającej wycofanie się z zaleceń oszczędzania węgla?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MieczysławSerwiński">Uważam, że zapis dotyczący oszczędności węgla - czyli pierwsze zdanie tego akapitu - trzeba utrzymać, zaś co do drugiego fragmentu - przyjmuję argumentację posła J. Kowalskiego i popieram propozycję rządową. Jest to kwestia, co się w najbliższym czasie bardziej opłaca; obecnie trzeba zrezygnować z budowania instalacji wzbogacania węgla, gdyż byłoby to droższe niż uzyskane dzięki temu efekty.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JanKaczmarek">W dziedzinie wzbogacania węgla marny już interesujące polskie rozwiązania: w instytucie u profesora Henryka Zielińskiego działa pilotowa instalacja, która daje 15–20% oszczędności węgla w zakładach energetycznych, pozwala „wyciągnąć” z węgla wszystko co się da, zamiast puszczać to z dymem. Opowiadam się za poprawką do NPSG w brzmieniu przedłożenia rządowego i poddaję ją pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#JanKaczmarek">Komisja przy jednym głosie przeciw przyjęła w tym fragmencie propozycję rządową.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#StanisławKielan">Kolejna propozycja naszego zespołu dotyczy zastąpienia w zmianie oznaczonej literą „k” w pkt. 3 liczby 88 liczbą 100.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#StanisławKielan">Propozycja ta dotyczy określonych w NPSG wskaźników wyprzedzenia lub opóźnienia rozwoju poszczególnych grup gałęzi w stosunku do całego przemysłu - przyjmując średnioroczne tempo wzrostu przemysłu uspołecznionego w latach 1986–1990 za 100. Punkt 3 dotyczy przemysłu mineralnego, dla którego określono ten wskaźnik na 117 - w tym materiałów budowlanych 130. Rząd proponuje zmniejszyć ten drugi wskaźnik do 88. Komisja Budownictwa zwraca uwagę na skutki takiej decyzji dla budownictwa mieszkaniowego i proponuje wskaźnik przynajmniej 100, uznając proponowany spadek za zbyt duży w stosunku do planu. Jest oczywiście kwestia, czy jest to realne, ale Komisja Budownictwa podkreśla, że nieuwzględnienie tej propozycji grozi poważnymi konsekwencjami.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MieczysławSerwiński">Proponuję przychylić się do propozycji zespołu - przynajmniej będziemy wiedzieli, że produkcja materiałów budowlanych nie zmaleje. Budownictwo mieszkaniowe na być dziedziną szczególnie preferowaną, utrzymajmy więc rozwój jego zaplecza materiałowego przynajmniej w znośnej relacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JanKaczmarek">Przypominam, że przemysł materiałów budowlanych mieści się w szerszym pojęciu przemysłu mineralnego, dla którego wskaźnik tempa rozwoju nie ulega zmianie.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JózefKiszka">Nie chcę, by proponowane przez nas zapisy były wyrazem „myślenia życzeniowego”. Czy rząd brał pod uwagę możliwość stosowania ulg podatkowych?</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#JózefKiszka">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Proponując nowe zapisy wskaźników tempa rozwoju braliśmy pod uwagę obecny stan bazy wytwórczej oraz planowane inwestycje. Ulgi podatkowe są stosowane, spójrzmy jednak na cykl inwestycyjny: trwa on w przemyśle średnio 3 lata. Załóżmy, że akurat w przemyśle materiałów budowlanych stanie się coś nadzwyczajnego i cykl ten ulegnie skróceniu do 2. lat. Ale i tak oznacza to, że na efekty trzeba będzie poczekać. Przyznam, że nie jestem w tej chwili w stanie stwierdzić, jakie są tu możliwości, proponowane wskaźniki określono na podstawie stanu aktualnego i pewnych możliwych przesunięć. Rozumiem, że utrzymanie poziomu budownictwa mieszkaniowego w dolnych „widełkach” wymaga, by nie zmniejszać produkcji materiałów budowlanych, ale niczego więcej nie potrafię o tym powiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#JanKaczmarek">Jest to najdrastyczniejsze zmniejszenie wskaźnika w NPSG ze wszystkich propozycji rządowych: ze 130 do 88. Rząd nie jest konsekwentny, bo mówi o ulgach w podatku dochodowym jedynie w przypadku nowej produkcji - okazuje się jednak, że jest skłonny rozciągnąć te ulgi również na wzrost produkcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#StanisławStasiak">Nie rozumiem tego. Minister Ferensztajn stwierdził ostatnio, że istnieje program szybkiego rozwoju budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych, a tu planuje się spadek produkcji tych ostatnich. Nie rokuje to nadziei na poprawę sytuacji w budownictwie mieszkaniowym, a jest to jeden z priorytetów obecnego rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#JanKaczmarek">Wskaźnik poniżej 100 oznacza hamowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#StanisławStasiak">Niech pozostaną wysokie wskaźniki w innych dziedzinach przemysłu, będących motorami postępu, ale i ten trzeba utrzymać na znośnym przynajmniej poziomie. Co z zakładanym priorytetem dla budownictwa mieszkaniowego?</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#MieczysławSerwiński">Popieram propozycję zespołu - bądźmy realistami i przyjmiemy wskaźnik 100. Zwolnienie od podatku dochodowego na 10 lat uzyskują nowe zakłady, ale zwolnienie przyrostu produkcji od tego podatku też jest dobre. Solidaryzuję się z poglądem przewodniczącego naszej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JózefKiszka">Jak przedstawia się relacja dynamiki wzrostu produkcji materiałów budowlanych i produkcji przemysłowej ogółem? Czy będzie się nadrabiać ten wskaźnik, czy też go pogarszać?</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#JózefKiszka">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Przykro mi, ale nie jestem rocznikiem statystycznym - nie pamiętam tych danych i nie dysponuję nimi w tej chwili.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JanKaczmarek">Proponuję głosowanie nad propozycją zespołu, dotyczącą zastąpienia proponowanego przez rząd wskaźnika 88 wskaźnikiem 100.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#JanKaczmarek">Komisja przyjęła tę propozycję przy 1. głosie wstrzymującym.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#StanisławKielan">Zmiana nr 3 na str. 5 nie zyskała aprobaty na posiedzeniu zespołu międzykomisyjnego. Proponujemy zmianę tę skreślić z projektu rządowego. Idzie o zapis, iż „będą tworzone warunki zapewniające wzrost nakładów inwestycyjnych na gospodarkę żywnościową w tempie zbliżonym do przeciętnego w gospodarce narodowej”. Uważamy, że może zostać zapis pierwotny określający to tempo jako podobne.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#AdamStadnik">Przed chwilą nie zgodziliśmy się na proponowane zmniejszanie tempa wzrostu w przemyśle materiałów budowlanych, jednakże umknął naszej uwadze fakt, że w korekcie NPSG proponuje się również zmniejszenie tempa wzrostu w przemyśle spożywczym z 88 na 58%. Proponuję utrzymać wskaźnik 88%.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#JanKaczmarek">Poseł Bolesław Strużek prezentując opinią Komisji Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej na zespole międzykomisyjnym zrezygnował z podtrzymywania tego wskaźnika.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#AdamStadnik">Uważam, że priorytety, o których się mówi w planie konsolidacji nie mogą pozostać zapisem na papierze, nie możemy pozwolić, aby znikły one z NPSG. Podtrzymuję stanowisko Komisji Rolnictwa co do utrzymania wskaźnika 88%.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#JózefZajchowski">Mogę tylko powtórzyć to, co powiedziałem już wcześniej: jeżeli będzie dostateczna podaż produktów rolnych, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby wzrastała produkcja przemysłu rolno-spożywczego na miarę jego zdolności wytwórczych. Zdolności te jednak są określone i żadne zapisy tego nie zmienią. Kusimy patrzeć realnie. Przewidywaliśmy wzrost produkcji rolniczej w całej 5-latce na 11–12%, a po 3. latach ten wzrost ukształtował się na poziomie 2–3%.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#JózefZajchowski">Minister Zajchowski zapomina o tym, jak znaczna część produkcji rolniczej marnuje się przez niski potencjał przemysłu rolno-spożywczego. Popełnia się stare grzechy. Nowa ekipa nie zmienia sytuacji. Za priorytetami nie idą konkretne działania.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JanKaczmarek">Nie widzę innego wyjścia, jak głosować nad wnioskiem posła A. Stadnika. Trudno jednak mówić, że czynimy to mając wyrobione stanowisko.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#JanKaczmarek">W wyniku głosowania Komisja przyjęła wniosek posła A. Stadnika dokonania zmiany na str. 5 w pkt. 1 ppkt. 6 cyfry 58 na 88.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#StanisławKielan">Wracamy do kwestii skreślenia ust. 3 w dziale gospodarka żywnościowa. Przypominam, iż skreślenie to oznacza przyjęcie wersji pierwotnej NPSG, iż wzrost nakładów inwestycyjnych w gospodarce żywnościowej będzie następował w tempie podobnym do przeciętnego w całej gospodarce narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#AdamStadnik">Pragnę skorygować: poprzednia wersja brzmiała: „w tempie, jakie przewiduje się w całej gospodarce narodowej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#JózefZgichowski">Nie sprzeciwiam się.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#JózefZgichowski">W głosowaniu Komisja przyjęła wniosek zespołu międzykomisyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#StanisławKielan">Zmiany na str. 6 pkt 5 oznaczone literami: a, b, c proponowane przez zespół międzykomisyjny mają charakter formalny i są konsekwencją przestawienia numeracji, a ściślej literacji ze względu na skreślenie litery a. Dopiero zmiana pod lit. d ma charakter merytoryczny, idzie mianowicie o wyeliminowanie z korekty NPSG proponowanego przez rząd sformułowania: „Zwiększenie dostaw nawozów wapniowych z 2,8 mln ton w 1985 r. do 4,0 mln ton w 1990 r., w tym nawozów wapniowo-magnezowych z 730 tys. ton w 1985 r. do 1000 tys. ton w 1990 r.”. Przyjęcie tego zapisu oznaczałoby zgodę na istotne ograniczenie produkcji nawozów, zwłaszcza nawozów wapniowo-magnezowych. Zespół międzykomisyjny przychylił się w tej sprawie do stanowiska Komisji Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#StanisławKielan">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Jestem oczywiście przeciw wnioskowi zespołu. Te zmiany nie wzięły się z sufitu. Mamy 2 lata do końca 5-latki. Żaden zapis nie zmieni sytuacji. To, co proponujemy w korekcie KPSG wynika z możliwości określonych przez zdolności produkcyjne, spodziewane przyrosty tej zdolności oraz zwiększenie produkcji w wyniku zmian systemowych. Gdyby byli tu specjaliści z tej dziedziny, mogliby konkretnie wskazać na zdolności wytwórcze, wyliczyć zakłady produkujące nawozy, ich stan techniczny, powiedzieć o oddawanych w ciągu tych 2. lat inwestycyjnych. Ja, niestety, tymi danymi nie dysponuję, mogę więc tylko mówić o zasadach tworzenia planu.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#ElżbietaRutkowska">Kwestionuję sens dalszego ciągu naszych obrad. Podejmujemy tu ważkie decyzje. Jesteśmy nie tylko po to, aby skonfrontować ich zasadność z ogólnikową argumentacją. Skoro rząd nie może nas do pewnych spraw przekonać, to praktycznie wymaga od nas podejmowania decyzji w ciemno. Zgłaszam formalny wniosek o przerwanie posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#AdamStadnik">Wielkości przyjęte w pierwotnej wersji NPSG też nie wzięły się z sufitu - wynikały z konkretnych przeliczeń. Przyczyną spadku produkcji nawozów wapniowych, a zwłaszcza wapniowo-magnezowych był wadliwy system dotacji, zmuszający przedsiębiorstwa do częściowego ich pokrywania z funduszu rozwoju, Wzrasta zakwaszenie naszych gleb. Na skutek tego mamy zacofany poziom produkcji rolniczej. Na tych glebach nie daje się osiągać wyższych wydajności. Nie wolno więc podejmować decyzji o obniżeniu o 400 ton proponowanej skali wzrostu dostaw nawozów wapniowo-magnezowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#StanisławStasiak">Problem nawożenia magnezem to nie tylko sprawa wydajności produkcji rolniczej. Rzecz ma aspekt szerszy. Brak magnezu w glebie powoduje, iż na to miejsce wchodzą metale ciężkie, które następnie przedostają się do żywności. Jakie są tego skutki dowiedzieć się mogliśmy wczoraj w programie sportowym telewizji, w którym powiedziano, że osiągnęliśmy punkt krytyczny bezpieczeństwa biologicznego naszego społeczeństwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#JanKaczmarek">Myślę, że argumentacja przedstawiona przedstawicielowi rządu jest dostatecznie przekonywująca. Proponuję głosować.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#JanKaczmarek">Komisja przyjęła wniosek zespołu przedstawiony przez posła Stanisława Kielana przy 1. głosie wstrzymującym się.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#StanisławKielan">Zespół międzykomisyjny proponuje, aby w projekcie rządowym korekty NPSG na str. 11 wprowadzić zmianę w literze „b”, a mianowicie w akapicie 2. w zdaniu trzecim po wyrazach: „zmian strukturalnych” dodać wyrazy: „poprawą wyżywienia narodu, budownictwa mieszkaniowego i ochroną środowiska”.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#JanKaczmarek">Co wnosi ta zmiana?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#ElżbietaRutkowska">W propozycji korekty pominięto kwestię polityki zmian strukturalnych; nasza poprawka niweluje ten błąd.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#ElżbietaRutkowska">W głosowaniu Komisja przyjęła wniosek zespołu przy 1. głosie wstrzymującym się.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#JanKaczmarek">Jestem zobowiązany poddać pod głosowanie formalny wniosek posłanki E. Rutkowskiej.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#JanKaczmarek">W głosowaniu Komisja odrzuciła wniosek posłanki E. Sułkowskiej o zawieszenie posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#JanKaczmarek">Następnie Komisja przyjęła kilka poprawek redakcyjnych zaproponowanych przez zespół międzykomisyjny. Zdecydowano również o wprowadzeniu poprawek w tych miejscach, gdzie można usunąć stwierdzenia regulowane innymi nowymi przepisami.</u>
<u xml:id="u-81.3" who="#JanKaczmarek">Po wyjaśnieniu spraw związanych z ograniczoną funkcją redystrybucyjną budżetu Komisja uznała za niezbędne utrzymanie w zmianach dotyczących nakładów inwestycyjnych stwierdzenia, iż zmniejszeniu ulega udział budżetu w finansowaniu inwestycji centralnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#StanisławKielan">W zapisach odnoszących się do polityki mieszkaniowej zespół międzykomisyjny proponuje zrezygnować ze szczegółowego określania wskaźników i wielkości zasobów mieszkaniowych, a także skali zmniejszenia deficytu mieszkań, natomiast wprowadzić zapis, iż „będą tworzone warunki dla wzrostu efektów budownictwa mieszkaniowego, przede wszystkim przez modernizację i rozbudowę przemysłu wytwarzającego materiały i wyroby dla budownictwa, pozyskiwanie i uzbrojenie terenów pod budownictwo mieszkaniowe oraz powiększanie mocy wykonawczych w budownictwie”.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#MieczysławSerwiński">Z propozycji tej wynika, że nie omawiamy szczegółowo liczby planowanych i wykonanych mieszkań. Jestem również zdania, że nie można operować w tym przypadku wielkościami „około”. Nie zamierzamy również opowiadać o skali spodziewanego zmniejszenia deficytu mieszkań. Z zaproponowaną przez zespół modyfikacją zapisu w NPSG zgadzam się, chociaż chciałbym aby napisać, iż przewiduje się wybudowanie w bieżącym 5-leciu 1050 tys. mieszkań.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#MieczysławSerwiński">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Wypowiadałem się już w tej kwestii. Premier na sobotnim spotkaniu z Prezydium Sejmu i przewodniczącymi sejmowych Komisji mówił, iż niezbyt szczęśliwie scharakteryzował w swoim expose priorytety, w tym również priorytet budownictwa mieszkaniowego, nie uzupełniwszy, że odnosi się to do zmiany polityki, a nie konkretnych efektów rzeczowych. Zmiana charakteru procesów inwestycyjnych nie oznacza natychmiastowych skutków. Czy mówić o spodziewanym stanie zaspokojenia potrzeb? Jest to raczej sfera propagandy niż realnych możliwości i rzeczowych wyników.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#JanKaczmarek">Swojego czasu występowaliśmy o zapisanie w NPSG, iż wybudujemy w okresie bieżącego 5 — lecia 1050–1150 tys. mieszkań. Należy wziąć pod uwagą wypowiedź premiera, ale zastanowić się również, czy nie wprowadzić do nowej wersji NPSG dolnej granicy tych widełek.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#MieczysławSerwiński">Proponuję zapis, iż zamierzeniem jest wybudowanie w ciągu bieżącego 5-lecia 1000–1050 tys. mieszkań, rozumiejąc przy tym, że jest to problem największych oczekiwań i zarazem napięć społecznych.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#MieczysławSerwiński">Komisja przyjęła jednomyślnie wniosek zespołu dotyczący zapisów odnośnie polityki mieszkaniowej z poprawką zgłoszoną przez posła M. Serwińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#StanisławKielan">Zgodnie z propozycją sejmowej Komisji Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej zespół międzykomisyjny proponuje skreślić zapis zawarty w przedłożeniu rządowym, z którego wynika, iż liczba łóżek w domach opieki społecznej wzrośnie o ok. 4,5 tys. zamiast ok. 9 tys. Oznacza to, że podtrzymujemy pierwotnie zaplanowaną wielkość tych łóżek.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#JanKaczmarek">Komisja Polityki Społecznej opiera swój postulat na tym, że jest to najbardziej zaniedbana dziedzina opieki socjalnej. Ponadto łóżka w domach opieki nie są tak kosztowne jak łóżka szpitalne. Nie jestem wprawdzie pewien, ozy Komisja nie przesadza, skoro rząd widzi taką możliwość, jaką przedstawił w korekcie NPSG.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#JanKaczmarek">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Decyzje w sprawie liczby łóżek w domach opieki społecznej zależą tylko od rad narodowych, od tego, jaką część środków przeznaczą one na ten cel. Muszą one wybierać pomiędzy różnymi pilnymi potrzebami terenowymi. Rząd oddziaływuje tu tylko pośrednio zachęcając do pewnych działań, ale w oparciu o analizy i oceny opracowane w poszczególnych województwach. Liczba 4,5 tys. łóżek jest po prostu sumą decyzji rad narodowych i nie jest to decyzja rządu. Możemy oczywiście zapisać, że ma być ich dwa razy więcej, ale to stanu rzeczy nie zmieni.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Musimy rozróżniać to, co zależy od centrum, od tego, co wynika z sumy decyzji ośrodków terenowych. W takim przypadku można tylko odnotowywać w planie dane wynikowe decyzji władz wojewódzkich.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#KrystynaJandyJendrośka">Komisja przyjęła do wiadomości wycofanie przez zespół zgłoszonej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#StanisławKielan">W zapisach zmian dotyczących polityki rozwoju kultury, w tym szczególnie odnoszących się do bazy poligraficznej i możliwości wzrostu nakładu książek i broszur zespół międzykomisyjny proponuje nie wdawać się w szczegóły, ponieważ w aktualnej sytuacji zakładanie wzrostu tych nakładów jest niepewne, a także częściowo nierealne. Zespół proponuje natomiast wprowadzić stwierdzenie, iż „dążyć się będzie do systematycznego wzrostu nakładów książek i broszur”.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#ZdzisławZałuska">Taki deklaratywny zapis, moim zdaniem, niczego nie załatwia. Dotychczasowy wzrost nakładów książek i broszur utrzymuje się na stosunkowo niskim poziomie. Należałoby utrzymać zapis bardziej obligatoryjny.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#ZdzisławZałuska">Komisja przyjęła propozycję zespołu przy 5 głosach wstrzymujących się.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#StanisławKielan">Kolejna poprawka zespołu dotyczy propozycji rządowej na str. 24 zastąpienia obecnego brzmienia zapisu NPSG: „W latach 1986–1990 będą kontynuowane następujące inwestycje centralne słowami: „W latach 1986–1990 mogą być realizowane następujące inwestycje centralne”. Proponujemy skreślić tę zmianę i pozostawić dotychczasowy zapis - na wniosek Komisji Budownictwa, która uważa, że między określeniami „będą” a „mogą być” jest duża różnica.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#JanKaczmarek">Dotyczy to chyba inwestycji już realizowanych.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#JanKaczmarek">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Zwracam uwagę, że tabela zawiera inwestycje przewidywane do rozpoczęcia.</u>
<u xml:id="u-92.2" who="#JanKaczmarek">I te właśnie „mogą być realizowane”. Jest to swoisty „jadłospis”, z którego rząd może dokonać wyboru. Nie wiadomo przecież, jak będzie z wartością kosztorysową poszczególnych inwestycji i możliwościami finansowymi. Ja osobiście popieram propozycją zespołu w odniesieniu do inwestycji kontynuowanych.</u>
<u xml:id="u-92.3" who="#JanKaczmarek">W głosowaniu Komisja przyjęła wniosek zespołu.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#StanisławKielan">Kolejne poprawki mają charakter porządkowy: proponujemy w związku z podjętą przed chwilą decyzją, zmianę oznaczenia litery „d” na „c” (odnosi się to do str. 24), na str. 33. następuje podobna zmiana - zastąpienie litery „e” literą „d” oraz zmiana tytułu tabeli na „Inwestycje, które mogą być realizowane w latach 1989–1990” - zamiast dotychczasowego „Inwestycje przewidziane do rozpoczęcia w latach 1989–1990”. Porządkowa zmiana dotyczy również str. 36. - oznaczenia literowego z „f” na „e”.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#StanisławKielan">Na str. 48. przedłożenia rządowego jest sformułowanie: „W polityce kształtowania dochodów ludności utrzymującej się z pracy w gospodarce nie uspołecznionej poza rolnictwem…” i dalej mówi się o zasadach opodatkowania wynagrodzeń i naliczania podatku dochodowego dla osób prawnych; zespół proponuje zastąpienie słów: „utrzymującej się z pracy” wyrazem „zatrudnionej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#JanKaczmarek">Proponuję przyjąć te uściślenia, które nie mają znaczenia normatywnego.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#JanKaczmarek">Komisja przyjęła propozycje zespołu międzykomisyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#StanisławKielan">Dwie kolejne poprawki dotyczą tekstu na str. 49. przedłożenia rządowego. Mówi się tam, że system świadczeń społecznych doskonalony będzie poprzez m.in. „poprawę skuteczności systemu waloryzacji emerytur i rent; zakłada się odejście od stosowania wskaźnika wzrostu przeciętnych wynagrodzeń w roku poprzednim i zastąpienie go planowanym wskaźnikiem wzrostu wynagrodzeń w roku waloryzacji świadczeń”. Zespół proponuje uzupełnić cytowane zdanie słowami: „i korygowanie dwa razy w roku”. Idzie tu o częstsze urealnianie poziomu świadczeń rentowo-emerytalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#JanKaczmarek">Jest obecnie konsultowany rządowy program polityki społecznej. Czy przyjmując tę propozycję zespołu nie utrudniamy sprawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#MarianKról">Propozycja zespołu jest korzystna dla emerytów i rencistów, a konsultowany obecnie program rządowy to jeszcze dość odległa sprawa. Popieram propozycję korygowania świadczeń rentowych i emerytalnych dwa razy w roku, gdyż jest to korzystniejsze z punktu widzenia polityki społecznej.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#MarianKról">W głosowaniu Komisja przyjęła propozycję zespołu.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#StanisławKielan">W tym samym fragmencie przedłożenia rządowego proponujemy skreślić fragment o następującym brzmieniu: „odejście od kryterium dochodowego w ustalaniu prawa i wysokości pozostałych świadczeń społecznych przy utrzymaniu realnej wartości wydatków na te świadczenia”. Były z tą poprawką pewne trudności podczas obrad zespołu i proszę o jej objaśnienie przedstawiciela Komisji Polityki Społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#MarianKról">Dotychczasowy system świadczeń powoduje, że rodziny wielodzietne nie są zainteresowane podwyższaniem wydajności pracy, gdyż wzrost zarobków pociąga za sobą zmniejszenie zasiłków rodzinnych. Zgłosiliśmy to pod adresem rządu i minister pracy przyjął propozycję, by nie uwzględniać elementu dochodowości w ustalaniu prawa i wysokości świadczeń społecznych, gdyż ogranicza to wzrost wydajności pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#StanisławKielan">Rozumiem, że jest to propozycja zrezygnowania z tej poprawki - poseł M. Król opowiada się za przedłożeniem rządowym. W takim razie zespół wycofuje swój wniosek.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#StanisławKielan">Kolejna proponowana poprawka odnosi się do str. 51 przedłożenia rządowego. W zmianie 4. w ust. 15 mówi się tam, z jakiego tytułu przy inwestycjach stosowane będą ulgi w podatku dochodowym; ma dotyczyć to inwestycji podejmowanych w dziedzinach: rolnictwa, gospodarki żywnościowej, budownictwa mieszkaniowego wraz ze związaną z nim infrastrukturą techniczną i społeczną, produkcji materiałów i wyrobów dla budownictwa mieszkaniowego… i tu proponujemy dodać wyrazy: „rozwoju telefonizacji wsi, miast i osiedli” - a dalej jak w tekście, czyli ochrony środowiska naturalnego itd. Zgłaszamy tę poprawkę zgodnie z propozycją posła B. Strużka. Problem rozwoju łączności telefonicznej jest bardzo nośny społecznie, zwłaszcza na wsi, a więc inwestycje w tej dziedzinie powinny być również objęte ulgami w podatku dochodowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#BolesławStrużek">W pełni podtrzymuję tę propozycję.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#BolesławStrużek">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Telefonizacja miast i osiedli jest wysoce opłacalna, a środki łożone na ten cel przez osoby zainteresowane posiadaniem własnego telefonu w zupełności na to wystarczają. Relatywnie wyższe są rzeczywiście koszty instalowania telefonów na wsi, nieraz kilometrami trzeba ciągnąć linię do kilku oddalonych gospodarstw - i w tym przypadku przedsiębiorstwa trzeba zachęcić ekonomicznie do tej działalności. Proponuję więc w poprawce zespołu zostawić sformułowanie „rozwoju telefonizacji wsi”, a skreślić miasta i osiedla.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#JanKaczmarek">Zapis dotyczący telefonizacji wsi znajduje się w planie konsolidacji gospodarki narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#BolesławStrużek">Proponuję przyjąć zapis tak, jak ujął minister Zajchowski. Wieś jest upośledzona w. rozwoju łączności telefonicznej: na 100 tys. mieszkańców wsi przypada 2 tys. telefonów.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#StanisławKielan">Zgadzam się na zmodyfikowanie naszej propozycji przez usunięcie słów: „miast i osiedli”.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#JanKaczmarek">Zostanie to zapisane w związku ze sformułowaniami w planie konsolidacji.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#JanKaczmarek">Komisja przyjęła zmodyfikowaną w dyskusji poprawkę zespołu przy 2. głosach wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#JanKaczmarek">Czyżby poseł Stasiak miał coś przeciwko telefonizacji wsi?</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#StanisławStasiak">Nie można zakładać, że inwestycje w dziedzinie łączności telefonicznej będą ograniczone tylko do wsi.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#StanisławStasiak">Zgadzam się z wywodem ministra J. Zajchowskiego, ale łączność telefoniczna to nie tylko instalacje, ale również produkcja aparatów, central; to także trzeba popierać.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#MarianKról">To racja, że trzeba przyspieszać wszędzie rozwój łączności telefonicznej, ale wieś szczególnie wymaga w tej dziedzinie preferencji ekonomicznych. Propozycja zapisu w noweli NPSG idzie właśnie w tym kierunku, a w miastach i osiedlach niech funkcjonują w tej dziedzinie normalne mechanizmy ekonomiczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#JanKaczmarek">Dziękuję za te dodatkowe uwagi i wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#MieczysławKielan">Na str. 53 przedłożenia rządowego w ust. 9 jest następujący zapis: „Import finansowany ze środków centralnych będzie ograniczony. Lista towarów importowanych ze środków centralnych zostanie ograniczona do kilku towarów strategicznych i sfer społecznie chronionych”. Proponujemy w drugim zdaniu po wyrazach: „towarów strategicznych” dodać sformułowanie „oraz podstawowych surowców i materiałów dla rolnictwa i gospodarki żywnościowej”. Ta poprawka również jest na wniosek Komisji Rolnictwa i posła B. Strużka, który udowodnił, że dla rolnictwa import ze środków centralnych musi być zapewniony.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#ElżbietaRutkowska">Rozumiem intencję tej propozycji, odnoszę jednak wrażenie, że proponuje się w istocie działanie antyreformatorskie - idące w kierunku monopolizacji handlu zagranicznego. Można przecież wyobrazić sobie, że centrala handlu zagranicznego zajmująca się eksportem żywności importuje także środki produkcji dla rolnictwa. Mam wątpliwości do do tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#JanKaczmarek">Posłużę się stosownym zapisem w planie konsolidacji gospodarki narodowej: w rozdziale dotyczącym wspierania rozwoju dziedzin preferowanych, w zakresie gospodarki żywnościowej stwierdza się na str. 32, że priorytet zapewniony zostanie m.in, przez utrzymanie w centralnym finansowaniu importu z II obszaru płatniczego podstawowych surowców dla rolnictwa, takich jak: zboże, surowce wysokobiałkowe i dodatki chemiczne do pasz, środki ochrony roślin. Jak widać, poseł Strużek ma rację.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#JanKaczmarek">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: W przedłożeniu rządowym mówi się o ograniczeniu listy towarów importowanych ze środków centralnych do kilku towarów strategicznych. Są to towary, bez których gospodarka narodowa nie może funkcjonować. Wiadomo przecież, że rząd nie zrezygnuje z importu zboża - towaru równie strategicznego jak ropa naftowa czy rudy metali. Pojęcie „towary strategiczne” odnosi się do całej gospodarki, a konkretne towary mieszczące się w tym pojęciu ulegają zmianom, w zależności od potrzeb - w jednym roku może być to, w drugim coś innego.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#JózefKiszka">Mam kompromisową propozycję. W dalszej części tego samego ust. 9 mówi się, że finansowanie importu ze źródeł centralnych objętych uchwałami, decyzjami i postanowieniami zostanie ograniczone do dziedzin związanych z ochroną zdrowia, nauką i techniką, sferą socjalno-kulturalną, obronnością i bezpieczeństwem państwa. Uważam, że w tym zdaniu można do wymienionych dziedzin dodać rolnictwo i gospodarkę żywnościową.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#ElżbietaRutkowska">Sądzę, że to dobra propozycja, popieram ją.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#ElżbietaRutkowska">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Pojęcie „towary strategiczne” obejmuje towary wymienione z nazwy w planie konsolidacji gospodarki narodowej. Przez najbliższe dwa lata mniej więcej nic się tu nie zmieni.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#JanKaczmarek">Najbezpieczniejszy będzie taki zapis, jaki umieszczono w planie konsolidacji. Umieśćmy go w projekcie noweli NPSG, a będziemy mieli spokojne sumienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#BolesławStrużek">Popieram propozycję przewodniczącego Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#StanisławKielan">Wnoszę autopoprawkę do wniosku zespołu zgodnie z propozycją przewodniczącego Komisji. Pozostaje kwestia konkretnego sformułowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">„Lista towarów importowanych ze środków centralnych zostanie ograniczona do kilku towarów strategicznych w tym podstawowych surowców dla rolnictwa, takich jak: zboże, surowce wysokobiałkowe i dodatki chemiczne do pasz, środki ochrony roślin”.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#KrystynaJandyJendrośka">Komisja jednomyślnie przyjęła poprawką w brzmieniu zaproponowanym przez posłanką K. Jandy-Jendrośkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#StanisławKielan">Do str. 54 zespół proponuje alternatywnie: zmianą ust. 6 w sprawie finansowania przez podmioty gospodarcze wydatków na prace badawczo-rozwojowe lub też utrzymanie treści tego ustępu bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#JanKaczmarek">Wyjaśnię tę kwestię. W propozycji rządowej mówi się, że wydatki na prace badawczo-rozwojowe podmioty gospodarcze posiadające osobowość prawną będą finansowały w ciężar kosztów uzyskania przychodów. W celu stymulacji działalności innowacyjnej wydatki na zakup osiągnięć naukowo-technicznych oraz na inwestycje służące wdrażaniu tych osiągnięć do produkcji i świadczenia usług będą pomniejszać dochód przed opodatkowaniem. Rzecz polega na tym, jak rozumieć pojęcie „osiągnięcia naukowo-techniczne”. Czy podpadają pod to określenie wyniki zamówionych badań? Czy mieszczą się tu „know-how” i licencje?</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#JózefZajchowski">Mieszczą się.</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#JózefZajchowski">Rząd w swym przedłożeniu podzielił wydatki na prace badawczo-rozwojowe oraz na zakup osiągnięć naukowo-technicznych i inwestycje wdrożeniowe. Idzie o to, na ile wydatki tego rodzaju obciążają - nieraz poważnie - koszty, a na ile bazę opodatkowania. Czy rząd nie przewiduje możliwości rozkładania wydatków inwestycyjnych „w przód”?</u>
<u xml:id="u-120.2" who="#JózefZajchowski">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Zysk nie ulega pomniejszeniu. Przypuśćmy, że przedsiębiorstwo kupuje duże osiągnięcie naukowe do wdrożenia…</u>
<u xml:id="u-120.3" who="#JózefZajchowski">Powiedzmy - implantator jonowy wartości 1 mln dolarów.</u>
<u xml:id="u-120.4" who="#JózefZajchowski">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Nie wiem co to jest, ale dobrze, może być ten przykład. Na ten zakup przedsiębiorstwo musi mieć pieniądze, jeśli ich nie ma - nie kupuje. Może zaciągnąć kredyt. Koszt zakupu nie obciąża jednak bazy obliczania podatku dochodowego, który jest liczony od pozostałej kwoty.</u>
<u xml:id="u-120.5" who="#JózefZajchowski">W takim razie propozycja rządowa jest korzystna. Sądziliśmy, że to obciąża podstawą obliczania podatku. Inwestycje to w takim razie jasna sprawa, ale co z pracami badawczo-rozwojowymi?</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#ElżbietaRutkowska">To jest słuszne rozgraniczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#JanKaczmarek">Mamy tu wyraźne preferowanie zakupu końcowych wyników prac badawczo-rozwojowych - więc przedsiębiorstwa będą unikały finansowania badań, gdyż wydatki te idą w ciężar kosztów. Jeśli przez osiągnięcie naukowo-techniczne rozumieć także wyniki prac badawczych, to przedsiębiorstwo nie ma bodźca, by angażować się w prowadzenie tych ostatnich. Proponowany zapis nie jest jednoznaczny. Istotne jest jednak, że inwestowanie pomniejsza podstawę opodatkowania i to jest korzystne. Pozostaje wyjaśnić, co to są osiągnięcia naukowo-techniczne.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#JanKaczmarek">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Wydatki na prace naukowo-badawcze liczą się w koszty. Kupowanie gotowego wyniku badań to finansowanie zaplecza naukowo-badawczego.</u>
<u xml:id="u-122.2" who="#JanKaczmarek">Dopóki idzie tu o prace niezbyt drogie, to wszystko w porządku.</u>
<u xml:id="u-122.3" who="#JanKaczmarek">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Zostaje przecież cały system centralnych programów badawczych.</u>
<u xml:id="u-122.4" who="#JanKaczmarek">Rozumiem to. Czy jednak zmierza się do ograniczenia finansowania centralnego tylko do najważniejszych prac badawczo-rozwojowych? Zważywszy tę tendencję, nie jest obojętne, jak te sprawy będą traktowane przez przedsiębiorstwa. Pracuję obecnie z całym zespołem uczonych nad implantatorem dla przemysłu; jest to impreza bardzo droga. Być może niedługo usłyszę: czemu państwo ma finansować tak kosztowne przedsięwzięcie, które przecież będzie służyło konkretnym przedsiębiorstwom? I wówczas stanę wobec konieczności szukania sobie przemysłowego sponsora. Dlatego właśnie potrzebne jest sprecyzowanie określenia „osiągnięcia naukowo-techniczne”. Nie chcę jednak przedłużać tej dyskusji, może należy ten problem przenieść na forum Komisji Nauki i Postępu Technicznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Czemu wydatki na zakup osiągnięć naukowo-technicznych miałyby być wliczone w ciężar kosztów? Przedsiębiorstwa mają z tego tytułu ulgę podatkową i efekty ekonomiczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#JanKaczmarek">Przy takim rozróżnieniu przedsiębiorstwa będą dążyły do Kupowania gotowych wyników; to antybodziec do finansowania prac badawczo-rozwojowych.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#JanKaczmarek">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Może będą mogły finansować również zakup osiągnięć naukowo-technicznych w ciężar kosztów. Minister finansów określa, co jest kosztem, który on akceptuje, kosztem uzasadnionym - reszta podlega opodatkowaniu.</u>
<u xml:id="u-124.2" who="#JanKaczmarek">Niech pan minister już nie mówi o kosztach uzasadnionych i nieuzasadnionych, bo tych pojęć już nie ma. Przedsiębiorstwom trzeba wskazać co mają robić z funduszem postępu technicznego, którego środki dotychczas wydawano na zakup osiągnięć naukowo-technicznych. Obecnie sprawa ta nie jest rozstrzygnięta. Zapis ten ma jednak charakter ogólny i trzeba powrócić do tej sprawy przy rozpatrywaniu ustawy o gospodarce finansowej przedsiębiorstwa państwowego.</u>
<u xml:id="u-124.3" who="#JanKaczmarek">W tym stanie rzeczy proponuję utrzymanie brzmienia przedłożenia rządowego.</u>
<u xml:id="u-124.4" who="#JanKaczmarek">Komisja przyjęła w głosowaniu tę propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#StanisławKielan">Na str. 56 przedłożenia rządowego jest propozycja skreślenia z tekstu NPSG zdania „Upowszechniany będzie w przedsiębiorstwach system zachęt materialnych za oszczędność paliw, energii i materiałów”. Zespół wnosi o skreślenie tej propozycji rządowej, czyli o utrzymanie w NPSG przytoczonego zapisu.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#StanisławKielan">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Sensem tej propozycji jest, by złotówka była jednakowa dla wszystkich, a te premie za oszczędność to jest jej dodatkowe dzielenie. Uważam jednak, że system ten na razie funkcjonuje i będzie jeszcze jakiś czas funkcjonował.</u>
<u xml:id="u-125.2" who="#StanisławKielan">W głosowaniu Komisja przyjęła wniosek zespołu.</u>
<u xml:id="u-125.3" who="#StanisławKielan">Z kolei poprawka redakcyjna, wynikająca z podjętej przed chwilą decyzji - zmiana oznaczenia na str. 56 w rozdz. 7 „3” na „2”.</u>
<u xml:id="u-125.4" who="#StanisławKielan">Ostatnia propozycja dotyczy str. 57. Rząd proponuje tu nowe brzmienie ust. 9.</u>
<u xml:id="u-125.5" who="#StanisławKielan">„Równoprawność stron w stosunkach umownych w obrocie zostanie osiągnięta poprzez:</u>
<u xml:id="u-125.6" who="#StanisławKielan">- nowelizację kodeksu cywilnego w kierunku zapewnienia jednolitych praw i obowiązków wszystkich podmiotów gospodarczych;</u>
<u xml:id="u-125.7" who="#StanisławKielan">- ujednolicenie zasad dostępu do kredytu wszystkim podmiotom gospodarczym posiadającym trwałą zdolność kredytową;</u>
<u xml:id="u-125.8" who="#StanisławKielan">- znoszenie barier prawno-organizacyjnych i ekonomicznych w skupie i obrocie produktami rolnymi”.</u>
<u xml:id="u-125.9" who="#StanisławKielan">Zespół proponuje skreślić w całości tę zmianę, analiza tego tekstu doprowadziła nas do wniosku, że nie wiadomo o co tu w ogóle chodzi, to nie ma w ogóle związku z całym rozdziałem i zostało chyba umieszczone omyłkowo.</u>
<u xml:id="u-125.10" who="#StanisławKielan">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Rzeczywiście, trzeba to skreślić, wygląda to na błąd redakcyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#JanKaczmarek">Doszliśmy w ten sposób do końca propozycji zespołu międzykomisyjnego. Dziękuję posłowi St. Kielanowi za trudną pracę, dziękuję za współpracę ministrowi J. Zajchowskiemu. Teraz przystąpimy do głosowania nad pełnym tekstem proponowanych zmian w NPSG, to oznacza, że głosujemy nad całością przedłożenia rządowego. Czy są jeszcze jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#ZdzisławZałuska">W przedłożeniu jest zapis o wysokości odpisu na Fundusz Rozwoju Kultury na poziomie 14,5% w dwóch najbliższych latach. Jest to sprzeczne z dotychczas obowiązującym trybem ustalania wysokości tego odpisu corocznie i z założeniem, że wysokość ta stale wzrasta. Dotychczas odpis ten był określony na 14%, w 1988 r. wyniósł 14,5%. Dlaczego przesądza się teraz utrzymanie tego samego poziomu w latach 1989–90?</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#ZdzisławZałuska">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: W sprawie środków gromadzonych na Funduszu Rozwoju Kultury przewidziano, że osiągną one wskaźnik 14% do 1990 r., a więc 14,5% to większy wzrost niż zakładano.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#JanKaczmarek">Ta sprawa nie jest jednoznaczną, gdyż proponowany przez rząd zapis nie wskazuje, kto z roku na rok ustala wysokość tego odpisu. Dotychczas było to określane corocznie w ustawie budżetowej i nie widzę potrzeby przeciągania dyskusji na ten temat. Proponuję uwzględnić sprzeciw Komisji Kultury - nie widzę powodu, by odchodzić od dotychczasowej praktyki w ostatnich dwóch latach realizacji NPSG. Osobiście nie jestem zwolennikiem finansowania tzw. funduszów z budżetu centralnego - jest to fikcja, prościej byłoby po prostu zapisać te wydatki w budżecie, ale ze względów proceduralnych rację ma poseł Z. Załuska.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Ale może zajść sytuacja, że ustawa budżetowa da tylko 14%, a nie 14,5%.</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#KrystynaJandyJendrośka">Przedstawiciel rządu Józef Zajchowski: Sądzę, że minister kultury jest bezpieczniejszy przy naszej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#JanKaczmarek">Poseł K. Kozub w imieniu Komisji Kultury występował już w zespole międzykomisyjnym z tą sprawą i po dyskusji wycofał się z niej. Możemy jednak przyjąć i przegłosować propozycję posła Załuski, tylko czy przyniesie to efekt oczekiwany przez wnioskodawcę? Pracując nad projektem budżetu będziemy przecież debatować, jak doprowadzić do zmniejszenia deficytu, środki będą więc ostro reglamentowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#ZdzisławZałuska">Mimo wszystko nie powinno się przesądzać wysokości tego odpisu, zwłaszcza na przyszły rok. Stanowisko Narodowej Rady Kultury i Komisji Kultury jest w tej sprawie jednoznaczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#JanKaczmarek">Za chwilę zaproponuję przegłosowanie tego wniosku, ale poseł Z. Załuska musi mieć świadomość, że gdy wniosek ten przejdzie, nie będzie już proponowanego przez rząd zapisu i pozostanie tylko stary - o 14%.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#StanisławKielan">Nasz zespół pracował w piątek do godziny 23. dyskutując m.in. nad tą sprawą i myślę, że chyba nie po to, by na nowo wracać do problemu, bo zgłasza ją inny przedstawiciel Komisji Kultury. Poseł K. Kozub miał mandat tej Komisji, którą reprezentował w pracach zespołu.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#JanKaczmarek">Pośle Z. Załuska, proszę o konkluzję.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#ZdzisławZałuska">Proponuję zrezygnować z obligatoryjności zapisu odsetka środków na Fundusz Rozwoju Kultury na ten rok i na rok przyszły.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#JanKaczmarek">Jeśli ten wniosek zostanie przyjęty, będzie to oznaczało odrzucenie rządowej propozycji zwiększenia odpisu do 14,5% i pozostawienie sprawy otwartej aż do przyjęcia ustawy budżetowej. Zarządzam głosowanie.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#JanKaczmarek">W głosowaniu Komisja odrzuciła wniosek posła Z. Załuski przy 2. głosach za.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Nasza decyzja jest, w moim przekonaniu, korzystna dla Komisji Kultury przy istniejącym deficycie budżetowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#MarianKról">Na str. 18 przedłożenia rządowego znajdujemy sformułowanie: „Przewiduje się, że średnioroczny wzrost spożycia przez ludność dóbr materialnych i usług niematerialnych wyniesie 3,4% (licząc na mieszkańca), co umożliwi odzyskanie, a nawet przekroczenie w końcu lat 80. poziomu spożycia z 1980 r.”. Proponuję zakończyć to zdanie na jego pierwszej części, na tekście w nawiasie, zaś resztę skreślić. Uważam, że rok 1980, fatalny gospodarczo, nie nadaje się do tego rodzaju porównań, które wywołują tylko negatywny oddźwięk.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#JózefZajchowski">Zgadzam się z tą poprawką i proponuję jedynie uzupełnić pierwszą część zdania: „Przewiduje się, że w latach 1986–1990 średnioroczny wzrost spożycia…” itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#JanKaczmarek">Proponuję nie głosować i zgłoszoną poprawkę zanotować w protokole. Jeśli nie ma dalszych uwag, to proponuję łączne głosowanie nad projektem zmian w NPSG w brzmieniu przedłożenia rządowego wraz z przyjętymi przez Komisję poprawkami.</u>
<u xml:id="u-140.1" who="#JanKaczmarek">Komisja przyjęła projekt zmian w NPSG z poprawkami przy 1. głosie wstrzymującym się.</u>
<u xml:id="u-140.2" who="#JanKaczmarek">Komisja przyjęła kandydaturę posła Stanisława Kielana na posła sprawozdawcę.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>