text_structure.xml 55.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewKledecki">Dnia 7 grudnia 1982 r. Komisja Zdrowia i Kultury Fizycznej, obradująca pod przewodnictwem posła Stefana Dziedzica (PZPR), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewKledecki">- projekt budżetu państwa na rok 1983 w częściach dotyczących Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Sportu oraz Głównego Komitetu Turystyki.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#ZbigniewKledecki">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele GKKFiS z przewodniczącym Marianem Renke, GKT z zastępcą przewodniczącego Edgarem Kaczmarkiem, NIK, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Budownictwa, i Przemysłu Materiałów Budowlanych i ZG ZSMP.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#ZbigniewKledecki">Uwagi do projektu budżetu Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Sportu przedstawił poseł Jan Waleczek (bezp. PAX): Zakładany w projekcie budżetu poziom wydatków nie zabezpieczy prawidłowego rozwoju kultury fizycznej. Już w roku ubiegłym bardzo niekorzystnie ułożyły się warunki finansowania sportu na skutek wycofania się zakładów pracy i związków zawodowych ze świadczeń na ten cel. Odbiło się to bardzo negatywnie na upowszechnianiu kultury fizycznej, eksploatacji obiektów sportowych, jak również usportowieniu szkół. Ofiarności działaczy, całej armii zapaleńców należy zawdzięczać, że sport polski nie poniósł generalnie uszczerbku, utrzymano jako taki poziom rozgrywek, a wyniki wielu dyscyplin sportowych rozsławiły imię Polski za granicą. Nie można się jednak łudzić, iż utrzymujący się latami regres nie przyniesie skutków negatywnych, nie zniechęci młodych ludzi do wyczynu. Zwłaszcza, że coraz częściej do głosu dochodzą postawy merkantylne, opłacalność finansowa uprawiania sportu.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#ZbigniewKledecki">Nie wierzę w wielkie sukcesy sportu wyczynowego, jeżeli szerokie zaplecze nie będzie sprzyjać upowszechnianiu kultury fizycznej. Wydaje mi się zatem, że ze wszech miar słuszne są zamiary i cele resortu, który w tej tak trudnej sytuacji gospodarczej głównie akcentuje upowszechnianie ćwiczeń, rozwój kultury fizycznej w szkołach i w społeczeństwie. Należało przełamać niechęć do czynnego wypoczynku, regeneracji sił w miejscu zamieszkania, korzystania z różnych form sportu i gier ruchowych w miejsce dalekich wyjazdów. Turystyka będzie coraz droższa i trudniej dostępna - to raz, a z drugiej strony w miarę normalizacji sytuacji wewnętrznej nowe związki zawodowe powrócą do dobrych tradycji sojusznika sportu masowego, jako formy - rekreacji i wypoczynku.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#ZbigniewKledecki">Do roku 1985 GKKFiS planuje utrzymanie na zbliżonym poziomie wysokości dochodów i wydatków. Wskaźniki wzrostu są kilkupunktowe. Jeżeli nie nastąpi jakaś katastrofa inflacyjna pozwoli to na utrzymanie status quo w tej dziedzinie życia. Głównym składnikiem finansowania kultury fizycznej i sportu pozostaje fundusz rozwoju, który w roku przyszłym będzie mniejszy o 400 mln zł. Oprócz działalności bieżącej jego środki kieruje się na finansowanie inwestycji i kapitalnych remontów. Kwota ponad 4,1 mld zł dotacji budżetowej na Centralny Fundusz Rozwoju jest wystarczająco wysoka, żeby nie zwrócić uwagi na racjonalność jej wydatkowania. I w tej sprawie pragnę poczynić kilka uwag.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#ZbigniewKledecki">W ramach działalności bieżącej ze środków Centralnego Funduszu Rozwoju dotowana jest statutowa działalność polskich związków sportowych i masowych organizacji społecznych kultury fizycznej. Na ten cel w 1983 r. zwiększa się kredyt o 160 mln zł. Celowo używam słowa kredyt, bo wierzę, że wiąże się to z ogromnym zaufaniem co do prawidłowości wydatkowania każdej złotówki. Wiemy, że opinia publiczna bywa niekiedy bulwersowana doniesieniami o tzw. bogatych związkach i ich ubogich krewnych. Są dyscypliny sportu szczególnie pieszczone - jak na nasze warunki - których osiągnięcia daleko odstają od średniego nawet poziomu, często jakby na przekor buńczucznym wypowiedziom działaczy i prezesów. Zła atmosfera choćby wokół piłki nożnej, lekkiej atletyki, kolarstwa, nie najlepiej świadczy o efektywności spożytkowania społecznych pieniędzy. Potwierdzają to okresowe kontrole NIK. Polityka central poszczególnych związków bywa krytykowana przez działaczy okręgów i poszczególnych klubów. Często wydaje się, że resort zbyt opieszale wkracza w sprawy, które wymagają szybkiej interwencji i rozstrzygnięć.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#ZbigniewKledecki">Po licznych dyskusjach udało się ujednolicić system stypendiów sportowych. Nie bardzo więc rozumiem słowa krytyki na ten temat, którą słyszy się w terenie. Czyżby i tu partykularyzm brał górą nad kryteriami sportowymi? Ponad pół miliarda zł na ten cel to kwota wcale niemała. Stypendia i system nagród są tym bodźcem finansowym, który właściwie stosowany powinien być zachętą do wysiłku treningowego i dobrych wyników.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#ZbigniewKledecki">Środki na badania naukowe utrzymują się na poziomie wydatków bieżącego roku. Powtarza się również te same niemal tematy i problemy węzłowe, zatwierdzony zresztą na cały okres 5-letni. Przy szczupłości środków na kulturę fizyczną, istotnym czynnikiem rozwojowym jest myśl naukowa. Tę funkcję spełniać powinny wyższe uczelnie i ich instytuty. Pod jednym wszak warunkiem, że wyniki badań znajdą zastosowanie w praktyce. Uważam więc, że kryterium przyznawania środków na badania poszczególnym jednostkom oparte powinno być na efektach wdrożeniowych. Tymczasem ta sprawa jest przemilczana.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#ZbigniewKledecki">Dyspozycja środków służy nie tylko utrzymaniu stanu kultury fizycznej w poszczególnych województwach, lecz również - jak to ma miejsce przy inwestycjach - wyrównywaniu dysproporcji. Nie negując zasady samodzielności decyzji poszczególnych urzędów wojewódzkich uważam, że koordynacyjna działalność Głównego Komitetu powinna służyć realizacji polityki ogólnej w tym zakresie. W ciągu roku GKKFiS zazwyczaj zasila w miarę możliwości wojewódzkie fundusze rozwoju kultury fizycznej i sportu, ale warto przeanalizować jak te środki są wydatkowane w terenie i z jakim pożytkiem. System rozgrywek w wielu dyscyplinach sportu, terminy, organizacja wielu imprez centralnych i turniejów zdają się świadczyć, że poszczególnym klubom i związkom sportowym nie bardzo zależy na wpływach budżetowych. Stadiony i hale świecą pustkami i nie zawsze jest to wynikiem niskiego poziomu meczów. Niekiedy mam przekonanie, że polityka dotacji służy premiowaniu złej organizacji i wygodnictwa myślowego.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#ZbigniewKledecki">W projekcie budżetu GKKFiS uwagę zwracają dwie pozycje: na doposażenie szkół i placówek oświatowo-wychowawczych w sprzęt oraz organizacja szkolnych imprez sportowych na co przewiduje się w roku przyszłym 70 mln zł (nie licząc znacznie większej kwoty w planie centralnym na rozwój sportu młodzieżowego, spartakiady, mistrzostwa i inne zadania nadzorowane przez Komitet), i zadania w zakresie upowszechniania kultury fizycznej - 62,8 mln zł. Nie wiem, czy kwoty te nie są zbyt niskie z uwagi na niezmierną ważność tych właśnie spraw dla przyszłości nie tylko sportu, ale kultury masowej. Zwłaszcza środki dla szkół w dobie deficytu sprzętu i niskiego wyposażenia w najprostsze nawet urządzenia wydają się daleko niedostateczne. Najlepsza nawet kadra nie zachęci młodzieży do czynnego zajęcia się sportem, jeśli na lekcjach wf, czy zajęciach pozalekcyjnych nauczyciel czy instruktor będzie musiał ograniczyć się tylko do gier ruchowych bez przyrządów i sprzętu.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#ZbigniewKledecki">Nie wiem, czy przy debacie budżetowej nie postulować programu operacyjnego, jeżeli chodzi o nasycenie właśnie tego typu artykułami rynkowymi. Rzecz rozbija się o produkcję, bo metody dystrybucji poprzez szkoły, to sprawa stosunkowo łatwa. W opracowaniu resortowym sporo miejsca poświęca się zaopatrzeniu w sprzęt sportu wyczynowego. Na ten temat warto także słów parę powiedzieć, ale mnie się wydaje, że o wiele ważniejsze, w aspekcie ujemnych konsekwencji na przyszłość, są braki w sieci handlu detalicznego wszystkiego, co służy kulturze fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#ZbigniewKledecki">Nie wiem, czy nie został uczyniony poważny błąd w przekazaniu produkcji sprzętu dla sportu wyczynowego do Ministerstwa Przemysłu Chemicznego i Lekkiego, które tę produkcję traktuje marginalnie. Dwa przedsiębiorstwa specjalistyczne znajdujące się w gestii GKKFiS mogą załagodzić deficyt, ale nie rozwiązują sprawy.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#ZbigniewKledecki">W tym aspekcie nie podlegają dyskusji zadania importowe resortu, jeżeli już, to jedynie by plan importu okazał się realny. Trudno bowiem wyobrazić sobie dziś postęp sportu wyczynowego bez wysokiej jakości nowoczesnego sprzętu i urządzeń.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#ZbigniewKledecki">Pamiętam dyskusje przy podobnych debatach budżetowych lat ubiegłych, kiedy szukaliśmy rezerw budżetowych w dziale zatrudnienia i plac. Kiedy obecnie przyjrzałem się odpowiednim tabelom i niewielkiemu wzrostowi osobowego funduszu płac w stosunku do roku 1982 zrodziła się wcale niewesoła refleksja. Z realiami trzeba się liczyć, nie wiem jednak czy dobrze się stało, że w projekcie nie uwzględniono zamierzonej podwyżki płac w dziale „Kultura fizyczna i sport”.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#ZbigniewKledecki">Zależy nam, żeby w sporcie i organizacji kultury fizycznej zatrudniona była wysokokwalifikowana kadra. Akademie wychowania fizycznego kształcą specjalistów, ale ilu ich trafi do klubów, ognisk, związków sportowych, ośrodków rekreacji, kiedy praca w nich okaże się po prostu nieopłacalna. Już przecież w wielu dziedzinach i rodzajach sportów licznie uprawianych odczuwa się brak kadry instruktorsko-szkoleniowej, a trzeba przecież zagospodarować nowe obiekty oddawane do eksploatacji.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#ZbigniewKledecki">Utrzymanie na niezmiennym poziomie dotacji dla akademii wychowania fizycznego może się niekorzystnie odbić na dłuższą metę na intensyfikacji kształcenia kadr dla potrzeb oświaty i wychowania. 12% wzrost wydatków związany jest z tzw. kosztami koniecznymi. Wymaga głębszej analizy możliwość opowiedzenia się za wariantem umożliwiającym zwiększenie limitów przyjęć o planowaną liczbę 200 studentów przy wzroście środków finansowych. W tej mierze obowiązuje myślenie perspektywiczne.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#ZbigniewKledecki">W 1983 r. projektuje się zakończyć budowę ok. 120 obiektów sportowo-rekreacyjnych finansowanych ze środków Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej i Sportu o wartości kosztorysowej 2 mld zł. Nakłady inwestycyjne w planie centralnym w roku przyszłym wynoszą 270 mln zł i dotyczą przede wszystkim zadań szkolnictwa wyższego. Działalność inwestycyjno-remontową kontynuuje się w główniej mierze w oparciu o podział środków pochodzących z wpłat „Totalizatora Sportowego”. I jest to program minimum. Nie można i wręcz nie wolno zaniechać całkowicie wznoszenia nowych stadionów, boisk i sal gimnastycznych, całej infrastruktury rekreacji i sportu. Wiele wyeksploatowanych obiektów wymaga pilnego remontu kapitalnego. Główny Komitet, licząc się z trudną sytuacją inwestycyjną, nie przewiduje w planie centralnym nowych zadań. Wydaje się jednak, że nie oznacza to zaniechania działalności dokumentacyjno-przygotowawczej.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#ZbigniewKledecki">Na koniec chciałbym jednak poruszyć pewną sprawę szczegółową. Otóż w planowaniu dochodów i wydatków kierujemy się ostrymi reżimami oszczędnościowymi. Ciekawi mnie, jak ta sprawa wygląda w terenie, w klubach i związkach sportowych? W zakresie planu terenowego rozszerzone zostają uprawnienia urzędów wojewódzkich. Czy oznacza to jednak rzeczywiście kształtowanie takiej polityki wydatkowania środków, aby uzyskać najlepsze zaspokojenie potrzeb?</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#ZbigniewKledecki">Reasumując zatem stwierdzam, co następuje:</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#ZbigniewKledecki">- wobec przyjęcia na poziomie roku bieżącego wskaźników dochodów i wydatków, należy rozważyć możliwość wzrostu funduszu płac w dziale „Kultura fizyczna i sport” i takiego zwiększenia środków na szkolnictwo wyższe, by pokryć większy limit przyjęć studentów akademii:</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#ZbigniewKledecki">- podjąć należy działania w celu łagodzenia deficytu sprzętu sportowego, aby nie dopuścić do pogorszenia i tak niedostatecznego zaopatrzenia w ten sprzęt;</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#ZbigniewKledecki">- przy finansowaniu działalności terenowej ze Środków Centralnego Funduszu Rozwoju Kultury i Sportu należy zwrócić uwagę na politykę budżetową klubów i związków sportowych, w tym także w zakresie wydatkowania środków dewizowych;</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#ZbigniewKledecki">- finansowanie działalności naukowo-badawczej związać trzeba z polityką wdrożeniową;</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#ZbigniewKledecki">- podejmując niezbędne tylko zadania inwestycyjno-remontowe w planie terenowym i centralnym należy mieć na uwadze perspektywiczne potrzeby w tym względzie, aby nie dopuścić do dekapitalizacji majątku narodowego i zahamowania rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#ZbigniewKledecki">Dyrektor Zespołu NIK Klemens Romanowski: Nie wnoszę uwag w stosunku do propozycji planu i budżetu. Niepokojem może napawać jedynie wysokość środków przeznaczonych na kulturę fizyczną i sport. Nie sądzę natomiast, aby nadzór i wewnętrzna kontrola mogły budzić obawy. Z naszego rozeznania wynika, że prowadzi się wewnętrzne kontrole w klubach, starając się przy tym maksymalnie wykorzystać bazę. Problematyczne staje się natomiast finansowanie sportu przez zakłady pracy. W wielu zakładach po prostu skreślono dotacje na sport. Co prawda reforma dopiero zaczyna się rozwijać i być może, w przyszłości, przedsiębiorstwa z powrotem zaczną dotować kulturę fizyczną.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StefanDziedzic">Otrzymaliśmy odpowiedź na dwa dezyderaty w sprawie przygotowań do Igrzysk Olimpijskich w Los Angeles i w Sarajewie. Proszę posłów o ustosunkowanie się do nich w toku dzisiejszej debaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#BolesławKapitan">Budżet resortu nie prezentuje się optymistycznie. Jak więc zamierza się wykorzystać skromne fundusze. Podstawowym zadaniem w przyszłym roku dla GKKFiS ma być zwiększenie godzin lekcji WF w szkołach i poprawa ich jakości. Czy zostało to uzgodnione z resortem oświaty? W materiałach jako porównywalny miernik brane są pod uwagę rozliczenia z roku 1981. Niestety, nie jest to dzisiaj dla nas żaden miernik. Czy nie należało brać pod uwagę rozliczeń z roku bieżącego. I ostatnie pytanie: w swoich materiałach GKKPiS podaje, że chodzi mu o utrzymanie poziomu sportu. Nie podaje jednak jakiego poziomu, z którego roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#RomanStachoń">Co Główny Komitet wybudował w tym roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarianRenke">Sytuacja nie jest pocieszająca, a środki przeznaczone na kulturę fizyczną i sport więcej niż skromne. Przyszły rok nie niesie więc optymistycznych perspektyw dla wzrostu poziomu sportu wyczynowego i sportu masowego. Plan nasz jest skromny i opiera się na dochodach własnych oraz na dotacji państwowej. W 1983 r. 70% naszych funduszów stanowić będą środki budżetowe. Daje się zauważyć wyraźny spadek dotacji zakładów pracy. Liczymy także na wpływy rezerwowe z budżetu państwa. Mamy zapewnione z rezerwy 400 mln zł. Tam, gdzie mówi się o środkach dla oświaty i wychowania pragnę wyjaśnić, że planowane 70 mln zł przeznaczamy na wspólnie prowadzone akcje. W naszym budżecie jest jeszcze kilka innych pozycji m.in. 80 mln zł przeznaczamy na szkoły mistrzostwa sportowego, a 62,800 tys. zł na rozpowszechnienie kultury fizycznej w formie zleconych zadań prowadzonych w terenie.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#MarianRenke">Złożyliśmy pełne zamówienie na sumę 300 tys. dol. na zakup sprzętu za granicą. Część zamówień będzie realizowana za pośrednictwem Banku Handlowego, część zaś poprzez Narodowy Bank Polski. Zakupy dewizowe trwają niezmiernie długo. Od podjęcia decyzji do otrzymania pożądanego towaru upływa nieraz kilka miesięcy. Do nadesłanych dezyderatów ustosunkujemy się na piśmie w ciągu najbliższych kilku godzin.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#MarianRenke">1 stycznia przyszłego roku resort będzie samofinansującym, jeśli chodzi o środki dewizowe, z wyłączeniem zakupów sprzętu sportowego. Sprawa zajęć WF w szkołach została uzgodniona z Ministerstwem Oświaty. Zwiększono liczbę godzin gimnastyki w szkołach do 3 godz. w tygodniu. Bieżący rok przyniósł już pewien postęp w tym względzie. Wszystko jednak zależeć będzie od liczby nauczycieli. Bo dzisiaj brakuje 9 tys. nauczycieli gimnastyki, a 5 tys. szkół na wsiach i małych miastach w ogóle nie ma specjalisty od tego typu zajęć. Zamierzamy więc w wyższych szkołach pedagogicznych w Kielcach i w Bydgoszczy, otworzyć drugą specjalizację, oraz podjąć działania doraźne organizując wakacyjne kursy dla nauczycieli na tzw. instruktora sportu. Ministerstwo Oświaty ma przygotować dla nas pewne informacje na ten temat. Zastanawiamy się także czy nie wrócić do formy studiów nauczycielskich z zakresu WF.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#MarianRenke">W sporcie nie można oceniać wyników tylko z perspektywy jednego roku. W ostatnich kilkunastu latach zdołaliśmy utrzymać się w sporcie wyczynowym w czołówce światowej, tj. w pierwszej dziesiątce. Gdyby w 1983 r. mimo kryzysowej sytuacji w naszym kraju udałoby nam się utrzymać dotychczasową pozycję w sporcie, to byłoby dużym osiągnięciem.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#MarianRenke">Budowa 120 obiektów jest finansowana ze środków terenowych. Inwestycje centralne w planie roku przyszłego są bardzo skromne i poza rozbudową Centralnego Ośrodka Szkoleniowego obejmują tylko kilka pozycji. Ze środków terenowych udało nam się w roku bieżącym przekazać do użytkowania kilka znaczących obiektów sportowych. Mimo kryzysu, nie obserwujemy zastoju w inwestycjach sportowych.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#MarianRenke">Dramatyczna sytuacja jest natomiast w produkcji sprzętu sportowego. Podzielamy stanowisko komisji, że odpowiedź na dezyderat komisji w tej sprawie może niepokoić. Problemy produkcji sprzętu i odzieży sportowej należałoby traktować priorytetowo, gdyż one w znacznej mierze limitują rozwój sportu i kultury fizycznej młodzieży, dzieci i dorosłych.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#MarianRenke">Zastępca przewodniczącego GKKFIS Bogusław Ryba: W tej chwili możemy podawać dane dotyczące wykonania planu w roku bieżącym oparte tylko na wynikach bilansu półrocznego i przewidywanym wykonaniu w drugim półroczu. Doświadczenia nasze wskazują, że na ogół szacunki nasze są trafne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">W czasie dyskusji nad problemami sportu wielokrotnie podkreślaliśmy konieczność większego skoncentrowania uwagi GKKFiS na sporcie masowym. Planowany budżet GKKFiS na 1983 r. nie odzwierciedla tego kierunku działania. Wprawdzie przekazuje się 70 mln zł dla Ministerstwa Oświaty na cele rozwoju kultury fizycznej, ale w stosunku do potrzeb jest to kwota minimalna. Nie możemy się z tym godzić. Trzeba szukać możliwości szybszego doposażenia placówek oświatowo-wychowawczych.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Wiemy o tym, że wyniki sportowe w NRD są bardzo pomyślne, trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że osiągnięcia te mają swoje źródło właśnie w doskonale rozwiniętych placówkach sportowych w całej sieci szkolnej NRD.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przedstawiony nam projekt nie obejmuje ani jednego zadania w stosunku do wsi. Na tym terenie działają wprawdzie LZS-y, ale wydaje się, że GKKFiS powinien i tam zaznaczyć swoją obecność.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Moim zdaniem, niesłusznie podejmujemy decyzje o przejmowaniu przez GKKFiS obiektów sportowych utrzymywanych dotychczas przez zakłady pracy. Może to dotyczyć tylko tych przypadków, kiedy zakład pracy ulega całkowitej likwidacji. Niesłusznie również przejęliśmy z zakładów pracy 1600 etatów, dla zatrudnionych w tych obiektach. Obciąża to poważnie budżet centralny. Trzeba zmusić zakłady pracy poprzez interwencje samorządu pracowniczego i nowo tworzonych związków zawodowych, ażeby obiekty sportowe były utrzymywane ze środków zakładów pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewKledecki">Nie możemy zmuszać zakładów pracy do ponoszenia świadczeń na rzecz utrzymania obiektów sportowych. Jest to niezgodne z podstawową zasadą reformy, gdzie nie działa system nakazowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#UrszulaPłażewska">Zgadzam się z posłem Z. Kledeckim. Nie możemy poprzez system nakazowy zmuszać zakładów pracy, ale trzeba szukać innych rozwiązali. Może w ustawie o radach narodowych należałoby wprowadzić zapis, który mówiłby o obowiązku przekazywania przez przedsiębiorstwa środków finansowych na utrzymanie obiektów sportowych na ich terenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#RomanStachoń">Główne kierunki działania jakie przyjęto w przedstawionym nam w projekcie planu i budżetu na 1983 r. uznać należy za słuszne. Chciałem jednak przekazać kilka szczegółowych uwag.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#RomanStachoń">W swoim czasie mówiliśmy o tym, że wysokość stypendiów przyznawanych sportowcom jest za niska, często poniżej minimum socjalnego. Kluby zaczynają szukać innych rozwiązali, ale nie zawsze są one korzystne dla sportowców.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#RomanStachoń">Konieczne jest przeprowadzenie regulacji płac pracowników zatrudnionych w związkach sportowych i klubach. Płace te są bardzo niskie, co powoduje odpływ pracowników z tych placówek.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#RomanStachoń">Zwiększenie produkcji sprzętu i odzieży sportowej uznać trzeba za sprawę pierwszorzędnej wagi. Odpowiedź na nasz dezyderat w tej sprawie nie może nas zadowolić. Jak możemy rozwijać działalność sportową, jeżeli nie możemy zapewnić klubom odpowiedniej ilości trampek, spodenek, sprzętu sportowego, jak możemy zaopatrywać LZS-y? Nie mogę pogodzić się z faktem, że coraz liczniej przekazywane są obiekty sportowe z zakładów pracy do GKKFiS. Wydaje mi się, że taką decyzję może podjąć tylko dyrektor, który nie czuje się dyrektorem socjalistycznego przedsiębiorstwa. Te 400 mln zł jakie świadczyły zakłady pracy na rzecz utrzymania tych obiektów jest to kwota niewielka i opinia społeczna powinna zmusić zakłady pracy do ponoszenia tych świadczeń. Bardziej energicznie działać powinny władze terenowe. W województwie katowickim tylko za zgodą wojewody można przekazywać obiekty sportowe. Reforma reformą, ale zakład socjalistyczny dbać musi nie tylko o rozwój produkcji, ale również zaspokajać potrzeby socjalne swoich pracowników, dbać o zdrowie i regenerację sił.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#RomanStachoń">Należałoby przeprowadzić weryfikację kadr w związkach i klubach sportowych. Trzeba przyjrzeć się jak pracują poszczególne kluby. Likwidować zjawiska złej gospodarności oraz braku troski o powiększanie własnych dochodów, m.in. poprzez właściwą organizację imprez i rozgrywek sportowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszKoszarowski">W toku dyskusji padł wniosek o regulację płac pracowników zatrudnionych w związkach i klubach sportowych. Chciałbym dowiedzieć się jaka jest obecnie średnia płaca pracowników zatrudnionych w tych placówkach oraz jakie są dochody trenerów?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#TadeuszKoszarowski">Na temat przekazywania obiektów sportowych przez zakłady pracy wyłoniły się w dyskusji dwa stanowiska, oba mają uzasadnienie. Z jednej strony chodzi nam o to, ażeby zakłady pracy nie przekazywały obiektów sportowych, ażeby świadczyły na ich utrzymanie, ale z drugiej strony chcemy, ażeby obiekty te nie były ogrodzone i były dostępne również dla ludzi spoza zakładów pracy. Trzeba znaleźć jakieś wyjście. GKKFiS powinien zawierać umowy z poszczególnymi zakładami pracy, na podstawie których świadczyłyby one na utrzymanie obiektów sportowych. Jest to chyba do zrobienia i nie gwałci podstawowych zasad reformy. Nie musimy zmuszać zakładów, ale możemy do nich apelować i przekonywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#BolesławKapitan">Dla dalszego rozwoju sportu ustawa o radach narodowych ma znaczenie zasadnicze. Nasze prace nad projektem tej ustawy muszą przynieść efekty. Poseł J. Waleczek słusznie wskazał w swoim koreferacie na współzależność między zdrowotnością społeczeństwa a rozwojem kultury fizycznej. To słuszne stwierdzenie nie znajduje jednak odbicia w projekcie budżetu. Kryzys niesie ze sobą duże zagrożenie na przyszłość, jeśli chodzi o produkcję i nasycenie rynku sprzętem sportowym. Musimy zatem wspólnie, Komisja i resort, znaleźć odpowiednie źródła finansowania działań zmierzających w tym kierunku. Nie wydaje mi się słuszne dalsze przejmowanie obiektów sportowych przez GKKFiS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarianRenke">Po pierwsze - nasz budżet nie jest budowany w układzie środowiskowym i nie ma w nim rozbicia na wieś i miasto. Takie rozbicie byłoby zresztą niemożliwe, ponieważ większość działań finansowanych jest wspólnie. Istnieje natomiast inna kwestia, a mianowicie prawidłowe dzielenie środków finansowych w województwach. Musi być ono traktowane jako sprawa numer 1, ponieważ w terenie występuje szereg nieprawidłowości. Były postulaty ze strony LZS i AZS, aby scentralizować fundusze i dzielić je w układzie pionowym. Byłoby to jednak sprzeczne z obowiązującymi obecnie tendencjami do decentralizacji. Chcę dodać, że LZS nie są pokrzywdzone, ponieważ na jego działalność przeznacza się 50% środków.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MarianRenke">Musimy podjąć rozmowy z zakładami pracy i wspólnie zabezpieczyć nie tylko finansowanie sportu, lecz głównie szeroko rozumianej kultury fizycznej. Dotychczasowe nasze starania i poczynania dały ograniczone efekty. Mamy jednak wiele przykładów, że w warunkach wprowadzania reformy gospodarczej zakłady mogą znaleźć środki na finansowanie sportu i kultury fizycznej. Zależy to od konkretnego środowiska i od ludzi. Nie ma wytłumaczenia, dlaczego żaden z zakładów warszawskich nie jest w stanie wyasygnować środków na działalność sportową, a czynią to np. kopalnie, zakłady im. Waltera w Radomiu, huta Lenina i wiele, wiele innych. Trzeba uzmysłowić ludziom, że środki przeznaczone na kulturę fizyczną idą nie tylko na sport wyczynowy, lecz przede wszystkim na zaspokajanie ważnych celów społecznych w tej dziedzinie. Nie przejmujemy obecnie obiektów sportowych, ale w sporadycznych wypadkach, tam gdzie one niszczeją, będziemy je ratować.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MarianRenke">Przygotowywana jest uchwała Rady Ministrów w sprawie wysokości stypendiów sportowych. Według założeń uchwały, stawki będą ustalane przez przewodniczącego GKKFiS. W omawianym projekcie przewiduje się podwyższenie obecnej wysokości stypendiów o 50%. W końcowej fazie znajdują się rozmowy dotyczące podwyżki płac. Uzyskaliśmy zgodę ministra finansów i czekamy na zakończenie konsultacji z ministrem pracy, płac i spraw socjalnych. Łącznie na ten cel chcemy uzyskać 400 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#MarianRenke">Tylko niektórzy trenerzy zarabiają dużo, to jest 30–40 tys. zł. Bierze się to głównie z tego, że partycypują oni w premiach za zwycięskie mecze. Większość naszych trenerów nie ma tak dobrych warunków materialnych, średnia poborów wynosi 8–9 tys., a premia roczna do 15 tys. zł. Niezdrową sytuację natomiast stwarza fakt, że niejednokrotnie trener klubowy zarabia dwa razy więcej niż trener reprezentacji narodowej. Coraz częściej obserwujemy też ucieczkę trenerów z pracy klubowej do pracy w szkołach.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#MarianRenke">Sytuacja związków sportowych zmieniła się w sposób zasadniczy w ostatnim okresie. Jednym z kierunków krytyki była nadmierna centralizacja kierowania związkami sportowymi. Teraz związki sportowe działają samodzielnie i nasza ingerencja w ich sprawy wygląda inaczej. Do tej pory byliśmy np. instancją odwoławczą w sprawach dyscyplinarnych, a obecnie odwołania znajdują się w gestii samych związków. Jeśli chodzi o PZLA., to sytuacja w nim jest złożona. Niedawno, w niedzielę, zakończył się zjazd tego związku, z obrad którego wynikało, że niezbędne jest udzielenie mu wsparcia. Smutne jest to, że właśnie teraz, kiedy w związkach sportowych rozpoczęto porządkowanie działalności spotykają się one z atakami ze strony opinii publicznej.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#MarianRenke">Zgadzam się z tym, że ustawa o radach narodowych powinna uregulować sprawy sportu i kultury fizycznej w terenie. Komitet przygotuje w tej sprawie odpowiednie stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#MarianRenke">Przewodniczący obradom poseł Stefan Dziedzic (PZPR): W materiałach przedstawionych przez GKKFiT prawidłowo przedstawiono gradację celów, wysuwając na pierwszy plan rozwój kultury fizycznej dzieci i młodzieży. Należy uczynić wszystko dla włączenia zakładów pracy do współfinansowania kultury fizycznej. Osobnego zaakcentowania wymaga konieczność rozwinięcia kultury fizycznej wśród ludzi starszych. Nasze społeczeństwo starzeje się i stąd wynikają dla nas określone obowiązki. Nie ulega wątpliwości, że sport wyczynowy znajdzie się w dużych kłopotach. Główny więc nacisk musimy położyć na rozwój kultury fizycznej i rekreacji, ze szczególnym uwzględnieniem najmłodszego pokolenia. Rozwój kadr dla potrzeb sportu nie zaspokoi istniejących potrzeb. Musimy wywrzeć określony nacisk na Ministerstwo Przemysłu Chemicznego i Lekkiego w celu zapewnienia dostaw odpowiedniej ilości sprzętu sportowego. Resort zbyt mało energicznie walczy o środki na prowadzenie badań naukowych. Rozwój badań naukowych w dziedzinie sportu i kultury fizycznej powinien się znaleźć w centrum uwagi resortu w najbliższych latach. Dobrze się stało, że resort zdecydował się na ukończenie w pierwszej kolejności inwestycji już zaawansowanych oraz na koncentrację środków na remonty obiektów sportowych. Tym niemniej istnieje wiele spraw wymagających podjęcia działań od nowa. Tak się ma np. sprawa z budową dla stolicy hali sportowo-widowiskowej.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#MarianRenke">Projekt budżetu państwa na rok 1983 oraz wstępnych założeń na lata 1986–90 w części dotyczącej turystyki omówił wiceprzewodniczący Głównego Komitetu Turystyki Edgar Kaczmarek.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#MarianRenke">W I kw. br. wystąpił deficyt wszystkich niemal przedsiębiorstw turystycznych. Od II kw. br. począwszy przedsiębiorstwa turystyczne zlikwidowały jednak deficyty. Zasada samofinansowania doprowadziła do prowadzenia bardziej racjonalnej gospodarki, m.in. poprzez zmniejszenie stanu zatrudnienia o 11% w porównaniu ze stanem z roku 1981. Przedsiębiorstwa turystyczne odchodzą od działań niskorentownych i tym właśnie można wytłumaczyć spadek liczby skierowań na wczasy pracownicze. Aby zahamować tego typu zjawisko GKT stara się przeciwdziałać wzrostowi cen za usługi turystyczne. Potrzebne jest jednak przyznanie przedsiębiorstwom ulg w podatkach. Są one częściowo stosowane w FWP. Prowadzimy rozmowy z Ministerstwem Finansów, aby ulgami podatkowymi objąć również inne przedsiębiorstwa turystyczne. Zamierzamy określić zakres obowiązków pracowników zatrudnionych w małych zakładach, poprzez kumulowanie czynności. Będziemy również kontrolować, aby podwyżka płac nie była wynikiem jedynie podwyżki cen. Zakładamy w przyszłym roku pewien wzrost turystyki zagranicznej przyjazdowej i wyjazdowej.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#MarianRenke">Opracowaliśmy wspólnie z Komisją Planowania przy RM i przekonsultowaliśmy z naukowcami założenia strategii rozwoju turystyki w latach 1986–90. Założenia te uwzględniają m.in. takie problemy jak: zahamowanie spadku i wzrost turystyki w latach 1986–90, utrzymanie funkcji opiekuńczych państwa w stosunku do niektórych określonych grup ludności (młodzież, dzieci, niepełnosprawne, emeryci), utrzymanie dotacji do wczasów tzw. ulgowych dla 200 tys. emerytów i 150 tys. innych potrzebujących osób, preferowanie wielostronnego rozwoju turystyki wiejskiej, przeciwdziałanie dekapitalizacji bazy, wzrost funduszów na remonty, walka o utrzymanie czystości środowiska prowadzona wspólnie z innymi resortami i wiele innych.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#MarianRenke">Dyrektor Zespołu NIK Klemens Romanowski: Niektóre założenia proponowane w roku przyszłym nie mogą być przyjęte bez zastrzeżeń. Chodzi o spadek skierowań na wczasy z 3200 tys. w br. do 3 mln w roku przyszłym, przy czym mówi się o wzroście kwot uzyskanych z prowadzenia wczasów. Wynika z tego, że resort przewiduje dalszy wzrost cen za usługi. Jeżeli wczasy dalej będą drożeć, to ludzi na te formę wypoczynku po prostu nie będzie stać. Według oceny Zespołu NIK, do której przyczyniły się kontrole prowadzone w 11 dużych zakładach pracy, powodem niekorzystania z wypoczynku przez pracowników jest m.in. szybki i wysoki wzrost odpłatności za skierowania przy czym wzrost kosztów często był nadmierny, bowiem wynikał z niczym nieuzasadnionego skracania letniego sezonu wypoczynkowego, utrzymywania pełnego stanu zatrudnienia przez cały rok pomimo pracy ośrodka przez 3–4 miesiące itp. Zakłady pracy często nie przeprowadzały odpowiednich analiz kosztów i nie podejmowały skutecznych działań zmierzających do ich obniżki.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#MarianRenke">Występujący niedobór środków finansowych na działalność socjalną spowodowany był nieracjonalną gospodarką tymi środkami, zwłaszcza w zakresie finansowania wczasów. Nieprawidłowości przejawiały się w niewykorzystywaniu zakupionych (bez głębszej analizy potrzeb) skierowań od innych gestorów, sprzedaży skierowań do własnych ośrodków innym jednostkom po cenach niższych od rzeczywistych kosztów itp. Kontrole stwierdziły też brak regulaminów gospodarowania funduszem socjalnym. Niesprecyzowanie zadań i odpowiedzialności dla pracowników służb socjalnych. Brak czasami zwykłej ludzkiej, codziennej, troski i życzliwości w załatwieniu spraw socjalnych załóg.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#MarianRenke">Do głównych przyczyn tego stanu zaliczyć należy: słabą pracę służb socjalnych w wielu zakładach pracy wynikająca m.in. z braku doświadczeń, przygotowania fachowego, szkolenia i zaradności pracowników tych służb. Następną przyczyną jest brak od wielu lat właściwie działającej informacji turystycznej w ogóle w tym również w zakresie wypoczynku urlopowego.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#MarianRenke">Niepokojącym zjawiskiem jest zbyt poważne tempo prac nad doskonaleniem informacji o możliwościach wypoczynku urlopowego. NIK już w 1979 r. wskazywała na brak właściwego systemu informacyjnego i postulowała jego usprawnienie. W 1980 r. wskazano ponownie, że zamiast poprawy nastąpiło pogorszenie sytuacji w tym zakresie. Dopiero po prawie trzech latach - w sierpniu br. GKT podjął działania, które pozwalają na przypuszczenie, że sytuacja na tym odcinku ulegnie pewnej poprawie.</u>
          <u xml:id="u-12.14" who="#MarianRenke">Pożądane byłoby skoncentrowanie wysiłku na znalezienie odpowiedniej formy zgłaszania i dokonywania wymiany miejsc wczasowych pomiędzy różnymi gestorami bazy wczasowej.</u>
          <u xml:id="u-12.15" who="#MarianRenke">Ustalenia kontroli wskazują, iż na plan pierwszy wysuwa się konieczność szybkiego, prawidłowego usytuowania oraz unormowania działalności FWP. Dotychczas działalność FWP normuje głównie ustawa i statut z 1949 r., które są zdezaktualizowane, nie odpowiadają obecnym warunkom i zasadom gospodarowania w ramach wdrażania zasad reformy gospodarczej. Obecne uregulowania charakteryzują się nadmiernym scentralizowaniem niemal wszystkich spraw na szczeblu dyrekcji naczelnej, co nie sprzyja prawidłowości i racjonalności gospodarowania w podległych jednostkach.</u>
          <u xml:id="u-12.16" who="#MarianRenke">Zasadom tym nie odpowiada również trwająca od przeszło dwóch lat (po rozwiązaniu CRZZ w ramach której usytuowany był FWP) niejasna sytuacja co do miejsca FWP w systemie innych instytucji państwowych bądź społecznych.</u>
          <u xml:id="u-12.17" who="#MarianRenke">Ustalenia kontroli wskazują również na pilną potrzebę przyjścia z pomocą FWP w zakresie ratowania jego bazy, która w wielu miejscowościach znajduje się wzrost w katastrofalnym stanie technicznym, co powoduje znaczny ubytek miejsc wczasowych. Koreferat przedstawił poseł Jan Waleczek (bezp. „Pax”):</u>
          <u xml:id="u-12.18" who="#MarianRenke">Materiały resortowe zakończone są konkretnymi wnioskami, które w zasadzie sprowadzają się do jednego, że cała działalność finansowa przedsiębiorstw turystycznych podporządkowana jest rentowności. Stawianie takiego celu może spowodować dalszy regres w korzystaniu społeczeństwa z usług turystycznych i wypoczynku, z uwagi na coraz wyższy poziom cen. Coraz trudniejsze warunki materialne społeczeństwa mogą spowodować zmniejszenie liczby osób korzystających z zorganizowanego wypoczynku, ale nie mogą tego wypoczynku likwidować. Problemem zatem pierwszorzędnej wagi staje się kształt przyszłej polityki socjalnej zakładów pracy i związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-12.19" who="#MarianRenke">Na tle obniżenia wydatków we wszystkich działach budżetowych pocieszające jest to, że środki przeznaczone dla GKT mają być o ponad 16 mln zł wyższe niż w 1982 r.</u>
          <u xml:id="u-12.20" who="#MarianRenke">Należy liczyć się z dalszym wzrostem cen za usługi turystyczne. Na sytuację finansową przedsiębiorstw będą miały duży wpływ zwiększone ceny towarów i usług obcych, wzrost płac. Przedsiębiorstwa zatem zaczynają zwracać coraz większą uwagę na podejmowanie działalności wysokorentownej, m.in. gastronomii i zmianę struktury usług, często kosztem klienta. Jakie są zatem prognozy na najbliższe lata? Wczasy i wypoczynek zorganizowany obciążają znacznie budżety rodzinne. Najbardziej dotkliwie odczuwają te zmiany te rodziny, gdzie dochody na 1 członka rodziny są bardzo niskie. Tym samym zanegowana zostaje niejako jedna z podstawowych zdobyczy ustrojowych socjalizmu, którą słusznie szczyciliśmy się przez lata - dostępność wczasów i różnych form wypoczynku zorganizowanego.</u>
          <u xml:id="u-12.21" who="#MarianRenke">Czy rzeczywiście da się uniknąć spadku popytu na usługi turystyczne poprzez politykę dofinansowywania z funduszów socjalnych przedsiębiorstw? Osobiście nie wierzę w szybkie załatwienie tej sprawy w skali masowej.</u>
          <u xml:id="u-12.22" who="#MarianRenke">Wczasy, to tylko jedna strona zagadnienia. O wiele ważniejsza jest dostępność wypoczynku sobotnio-niedzielnego, różne małe formy rekreacji, korzystanie z turystyki jako najbardziej racjonalnego zagospodarowania czasu wolnego. Pociąga to za sobą konieczność podejmowania nowych rozwiązań organizacyjnych, a także przedsięwzięć inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-12.23" who="#MarianRenke">Przyjmijmy, że nastąpi zmiana pewnych przyzwyczajeń i utrwali się nawyk wypoczywania w dni wolne od pracy. Jest to niezmiernie istotne zwłaszcza dla mieszkańców wielkich aglomeracji, w pobliżu których znajdują się tereny o dużych walorach krajobrazowo-turystycznych. Wiąże się to jednak z koniecznością podjęcia ogromnego wysiłku dla zagospodarowania tych terenów, wytyczenie tras i punktów widokowych, wybudowania sieci małej gastronomii, a nawet miejsc biwakowych lub campingów. Czy stać nas w tej chwili na to?</u>
          <u xml:id="u-12.24" who="#MarianRenke">Należy bezwzględnie zahamować wzrost cen za usługi turystyczne i uznać społeczny charakter całej turystyki krajowej, o co słusznie zabiega resort, a co wiąże się z koniecznością rewizji systemu opodatkowania przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-12.25" who="#MarianRenke">W działalności inwestycyjnej zakłada się przeznaczenie znacznych nakładów na rozwój bazy wypoczynkowej i remonty z funduszów zakładowych, przekraczające o 0,5 mld zł planowane nakłady inwestycyjne jednostek podporządkowanych i nadzorowanych przez GKT. Na Centralny Fundusz Turystyki i Wypoczynku przypada 3 mld zł. Działalność inwestycyjna skupia się na zadaniach kontynuowanych. Bardzo istotne znaczenie w polityce inwestycyjnej mogą odegrać środki CFTiW. W sytuacji, kiedy opiera się on przede wszystkim na dotacjach, należy poddać szczególnej kontroli wydatkowanie i posługiwanie się tym funduszem.</u>
          <u xml:id="u-12.26" who="#MarianRenke">Wiele krytycznych uwag budziło zawsze przeciąganie cykli inwestycyjnych hoteli „Orbisu”. Kilka z nich zostanie oddane do użytku w roku bieżącym (w Gdyni, Gdańsku, Krakowie, motel w Cieszynie i w Częstochowie). Wstrzymane zostały jednak: budowa hoteli w Sosnowcu i Białymstoku. Pierwszy z nich znajdzie innego użytkownika, ale należy uczynić wszystko, aby w roku przyszłym kontynuować budowę białostocką.</u>
          <u xml:id="u-12.27" who="#MarianRenke">Z inwestycji PTTK przybędzie w roku przyszłym pewna liczba miejsc noclegowych i gastronomicznych, a także campingów. Przy obecnych trudnościach z wprowadzaniem nowych zadań do planu, jest to duże osiągnięcie. Należałoby życzyć, aby w przewidzianym planem terminie zakończono budowę i modernizację campingów, które stały się już symbolem nieudolności wykonawców.</u>
          <u xml:id="u-12.28" who="#MarianRenke">W planie GKT mówi się, że pozostałość Centralnego Funduszu z roku bieżącego zostanie przeznaczona na infrastrukturę w miejscowościach wypoczynkowych. Jest to pokaźna kwota ponad 0,5 mld zł i należy uczynić wszystko, aby została ona racjonalnie wydatkowana przez władze terenowe.</u>
          <u xml:id="u-12.29" who="#MarianRenke">Na etapie dyskusji budżetowej nie została rozstrzygnięta sprawa wysokości dopłat z budżetu państwa do wczasów dla rencistów i emerytów oraz wczasów profilaktycznych. Już dziś powinno być nam znane stanowisko Ministerstwa Finansów w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-12.30" who="#MarianRenke">Przy niedostatku środków i bazy wypoczynkowej bardzo istotne znaczenie ma wyzwalanie rezerw społecznej aktywności. Należy wyrazić przekonanie, że związki zawodowe - jeżeli w początkowym okresie organizacji nie będą dysponować środkami finansowymi - to przynajmniej będą włączać się w działalność organizatorską w zakresie wczasów i turystyki.</u>
          <u xml:id="u-12.31" who="#MarianRenke">Co zrobić, ażeby wyzwolić statutową rangę PTTK? Należy odstąpić od rutynowanych działań na rzecz poszukiwania nowych, społecznie akceptowanych form.</u>
          <u xml:id="u-12.32" who="#MarianRenke">GKT pełni funkcje koordynacyjne, jeżeli chodzi o turystykę młodzieżową. Zastanowić się jednak należy, jak sama młodzież pragnie rozwiązać tę sprawę. Organizacje studenckie, zorganizowana młodzież robotnicza, harcerstwo mają już wypróbowane i sprawdzone formy organizacji czasu wolnego. Są to formy tanie i łatwo dostępne. Jednym z celów turystyki powinno być integrowanie młodych środowisk, uczenie umiłowania piękna ojczystego krajobrazu, szerzenie wiedzy o geografii i historii Polski.</u>
          <u xml:id="u-12.33" who="#MarianRenke">Normalizacja sytuacji wewnętrznej kraju wpłynie korzystnie na ożywienie i turystyki zagranicznej - wyjazdowej i przyjazdowej. Założone w planie wielkości powinny ulec zwiększeniu. Należy dążyć do zwiększenia wyjazdów indywidualnych do krajów II obszaru płatniczego, opartych na własnych środkach dewizowych.</u>
          <u xml:id="u-12.34" who="#MarianRenke">Polska jest dla cudzoziemców krajem atrakcyjnym. Mamy rezerwy bazy noclegowej o wysokim standardzie. Trzeba tylko zadbać o podniesienie kultury obsługi i usprawnienie propagandy. Nie można jednak przeceniać znaczenia szybkiego oddawania do użytku i zagospodarowania planowanych campingów, stanic i zajazdów, a także modernizacji i rozbudowy bazy turystycznej, zwłaszcza w pasie nadmorskim i w górach. Propagandowo powinniśmy lepiej wygrać i wykorzystać dla rozwoju turystyki różnego rodzaju jubileusze i chociażby planowany na rok przyszły przyjazd Ojca Świętego do Polski. Zwracam jednak uwagę na występujący niedobór środków na finansowanie reklamy i prowizję dla zagranicznych biur podróży, wynikający z ujednolicenia kursu walut w przedsiębiorstwach turystycznych. Obawiam się, że ulgi w płaceniu podatku obrotowego stosowane przez Ministerstwo Finansów są doraźnym tylko środkiem zaradczym.</u>
          <u xml:id="u-12.35" who="#MarianRenke">Dyrektor departamentu w Ministerstwie. Finansów Bronisław Lipski: Po przeczytaniu materiałów GKT odnosi się wrażenie, że środki na działalność turystyczną zostały zmniejszone w roku 1983. Nie jest to słuszne. Trzeba bowiem wziąć pod uwagę, że w wykonaniu mieszczą się kwoty (ok. 0,5 mld zł) przeznaczone z dotacji państwowych na działalność FWP i niewykorzystanych ośrodków zawodowych. Jeżeli odejmiemy te wydatki, to budżet GKT w roku przyszłym wzrasta o 100 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-12.36" who="#MarianRenke">Uchwała Rady Ministrów nr 80 zobowiązywała GKT do ustalenia cen regulowanych za wczasy w stosunku do młodzieży, rencistów i emerytów. Dla tych grup społecznych przeznaczone były dopłaty z budżetu państwa. W roku bieżącym renciści i emeryci płacili za wczasy po starach cenach. Jak wiemy, odpłatność za wczasy poważnie wzrosła i w roku 1983 opłaty za wczasy dla emerytów i rencistów zostaną podwyższone.</u>
          <u xml:id="u-12.37" who="#MarianRenke">Drugi motyw, jaki przebija się w tych materiałach, to sprawa cen i opodatkowań. Podatki, którymi obciążone są przedsiębiorstwa turystyczne wpływają w sposób istotny na koszty i wyniki finansowe tych przedsiębiorstw. Podatku obrotowego nie płaci FWP oraz baza zakładowa, a płacą przedsiębiorstwa turystyczne. Opracowywane są generalne zmiany dotyczące podatku obrotowego, które powinny korzystnie wpłynąć na działalność przedsiębiorstw turystycznych. Podatek płacony od nieruchomości zależy od wojewodów. Jeśli chodzi o PTTK, to korzystało ono do tej pory z wielu udogodnień, umorzeń i ulg. Turystyka zagraniczna, jej rozwój wiąże się ściśle z ustaleniem nowego kursu dolara. Naszym zdaniem, powinny znacznie wzrosnąć ceny dla turystów zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-12.38" who="#MarianRenke">Czy zmniejszenie zatrudnienia w przedsiębiorstwach turystycznych jest proporcjonalne do spadku udziału ludzi w ruchu turystycznym? Dlaczego turystyka wyjazdowa rośnie szybciej niż przyjazdowa i to w trudnej sytuacji zadłużenia, kiedy nie stać nas na częstsze wyjazdy? Czy nie można rozszerzyć koncentracji środków również na inne regiony pozą wymienionymi (Częstochowa, Kraków i Łeba).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AlojzyLangner">Słusznie nie zamierza się inwestować w tych regionach kraju, które są zniszczone pod względem turystycznym, lecz koncentruje się inwestycje tam, gdzie są szanse na szybki i wszechstronny rozwój turystyki. Osobiście cieszę się bardzo, że w planie tym ujęto między innymi region Łeby wraz z całym kompleksem jezior, lasów i parku narodowego. Z wizytacji, jaką przeprowadzili posłowie na Wybrzeżu Środkowym, wynika pilna potrzeba szybkiego zagospodarowania pod względem turystycznym i wypoczynkowym województw koszalińskiego i słupskiego. Same województwa nie są w stanie przezwyciężyć degradacji środowiska, do tego niezbędne jest utworzenie specjalnego funduszu. W wyniku słusznych ograniczeń inwestycyjnych można dołączyć do wymienionych już regionów także Wybrzeże Środkowe.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#AlojzyLangner">Dyrektor departamentu w GKT Stanisław Koman: Przy analizie cen skupiliśmy się przede wszystkim na uwzględnieniu potrzeb socjalnych. Po podwyżce cen płacić musimy większe podatki m.in. od nieruchomości. Nasze postulaty zmierzają w kierunku zmniejszenia tych podatków, w sytuacji kiedy amortyzacja obiektów turystycznych obliczona jest na 100 lat. W podatku obrotowym mamy określone ulgi. Jednakże, naszym zdaniem, całość usług socjalnych świadczonych przez przedsiębiorstwa turystyczne należy potraktować tak jak FWP, a więc zwolnić od podatku obrotowego i od podatku od nieruchomości. Właśnie tak widzimy te sprawy i w ten sposób stawiamy je wobec ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#AlojzyLangner">Dyrektor departamentu GKT Lucjan Niemczyński: Chcemy jak najkorzystniej spożytkować środki inwestycyjne. Pamiętać przy tym trzeba, że ich wartość spadła do 1/3. Nasz resort nie entuzjazmuje się spółkami mieszanymi. Materiał przedstawiony na Forum Polonijnym spotkał się z dużym zainteresowaniem, ale do tej pory nie otrzymaliśmy żadnych odpowiadających nam propozycji.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#AlojzyLangner">Komplikacji ulega dalsze zagospodarowanie leśnego pasa ochronnego wokół aglomeracji śląskiej. Na przeszkodzie temu stoi m.in. brak ustawy o lasach państwowych. Wspólnie z resortem leśnictwa staramy się kompleksowo podchodzić do przekazywania lasów, nie zmieniając ich charakteru, na cele wypoczynkowe i turystyczne.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#AlojzyLangner">Przyjęta przez nas koncentracja środków inwestycyjnych na wybranych obszarach daje o wiele większe efekty niż przy rozproszeniu środków. Wybraliśmy Częstochowę, ze względu na liczbę ludzi odwiedzających ten region. Wzniesione tam obiekty świadczyć będą odpłatne usługi, które w krótkim czasie zwrócą poniesione wydatki.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#AlojzyLangner">Przyznanie preferencji dla Łeby i okolic jest początkiem zagospodarowywania tego regionu. Z przeprowadzonych badań wynika, że w najbliższym okresie czasu ta część Wybrzeża pozostanie najczystsza. Dlatego koncentrujemy budowę campingów na obrzeżach województw koszalińskiego i słupskiego. W pierwszej kolejności wybraliśmy Łebę, bowiem tam znajdowały się największe obszary dogodnie do budowy campingów. Zamierzamy włączyć się finansowo w program rekonstrukcji Krakowa oraz postaramy się wznowić budowę hotelu w Białymstoku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#EdgarKaczmarek">Wzrost cen za transport odbija się na turystyce, dodatkowym problemem jest niewłaściwe gospodarowanie zakładowymi funduszami socjalnymi. Po to, aby były one w pełni wykorzystywane zamierzamy prowadzić instruktaż dla zakładowych komisji socjalnych. Po zlikwidowaniu CT „Orbis” likwidacji uległa także Informacja Turystyczna. W połowie br. powołaliśmy Centralny Ośrodek Informacji Turystycznej podległy GKT. W czasie listopadowej Giełdy Turystyki, która odbyła się w Krakowie, COIT sprzedała swoje usługi z pozytywnymi rezultatami, na sumę ok. 40 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#EdgarKaczmarek">Główny Komitet Turystyki będzie szczególnie troskliwie opiekował się PTTK. Przyznajemy kredyty, pomagamy finansować zagospodarowywanie szlaków turystycznych. Normalizacja gospodarcza kraju może wpłynąć pozytywnie na rozwój turystyki i na wzrost wpływów dewizowych i złotówkowych. Będziemy starali się oddać nowe obiekty w Częstochowie przed przyjazdem Papieża do Polski i tym samym uzyskać na turystyce przyjazdowej tak potrzebne dewizy.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#EdgarKaczmarek">Baza FWP stanowi 8,9% bazy wczasowej w kraju. Co zrobić, aby chociaż część bazy zakładowej przekazać poza sezonem turystom indywidualnym. Prowadzimy z Ministerstwem Finansów rozmowy w celu potraktowania niektórych naszych przedsiębiorstw na równi z Funduszem Wczasów Pracowniczych, który ma przyznane pewne ulgi podatkowe. Będziemy zmuszeni do obniżania cen za usługi dla turystów zagranicznych. Nasze przedsiębiorstwa znacznie ograniczyły liczbę pracowników administracyjnych np. w Poznaniu ze 100 osób łącznie z księgowością do 29.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#EdgarKaczmarek">Wyjazdy do krajów socjalistycznych zostały znacznie ograniczone. Każde przedsiębiorstwo ma takie przydziały dewiz jakie wypracuje w turystyce przyjazdowej.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#EdgarKaczmarek">Jesteśmy pełni niepokoju, w czym podzielamy opinie obywateli posłów, o stan środowiska naturalnego, zwłaszcza o Wybrzeże Gdańskie. Będziemy starali się wspomagać ochronę środowiska naszymi szczupłymi obecnie środkami finansowymi.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#EdgarKaczmarek">Przewodniczący obradom poseł Stefan Dziedzic (PZPR): Realia jakie zaprezentował w swoim koreferacie poseł Jan Waleczek pokazały, iż GKT nie mógł inaczej skonstruować budżetu resortu turystyki. Konieczne jest zahamowanie wzrostu cen w turystyce i dotowanie wczasów pracowniczych z funduszów socjalnych. Konieczna jest także rewizja podatków cenotwórczych w przedsiębiorstwach turystycznych. Ustawa o ochronie środowiska musi być nowelizowana i ten problem Komisja Zdrowia powinna podjąć.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#EdgarKaczmarek">Komisja przyjęła projekt budżetu na r. 1983 w częściach dotyczących sportu i turystyki.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>