text_structure.xml 83.9 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszSzelachowski">Dnia 8 grudnia 1980 r. Komisja Zdrowia i Kultury Fizycznej, obradująca pod przewodnictwem posła Zbigniewa Kledeckiego (SD), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#TadeuszSzelachowski">informacje o postulatach nadesłanych do Komisji przez pracowników służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#TadeuszSzelachowski">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej z wiceministrem Ryszardem Brzozowskim, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Urzędu Rady Ministrów oraz Związku Zawodowego Pracowników Służby Zdrowia, Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, Polskiego Zawodowego Związku Lekarskiego.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#TadeuszSzelachowski">Otwierając obrady poseł Zbigniew Kledecki (SD) stwierdził, że trzy związki reprezentujące interesy pracowników służby zdrowia przedstawiły Komisji swoje postulaty i doszło do zgodności poglądów prawie we wszystkich tematach. Sprawy te omawiane były na poprzednim posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#TadeuszSzelachowski">Do Komisji wpłynęło szereg nowych postulatów, które przedstawią poszczególni posłowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AnnaPławska">W okresie września, października i listopada br. do Komisji wpłynęło około 20 pism z różnych założycielskich zakładowych komitetów „Solidarności” w placówkach służby zdrowia z terenu całej Polski. Większość pism zawiera ostre protesty przeciwko sposobowi realizacji porozumień gdańskich.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AnnaPławska">Wiele zarzutów kierowano pod adresem resortu zdrowia, obciążając go winą za aktualny stan służby zdrowia i pogłębiającą się pauperyzację służby zdrowia; wskazywano na niechęć resortu do realizacji porozumienia gdańskiego. Krytyczne uwagi wzbudziły telewizyjne wystąpienia zarówno ministra Śliwińskiego w dniu 7.XI.br., jak i minister Milczarek. W protestach tych oburzano się na spłycenie problemów służby zdrowia w sposób świadomy, gdyż wypowiadający się ograniczyli się do krytyki postulatów płacowych, podkreślali, że żądania „Solidarności” przekraczają możliwości państwa. W wypowiedziach tych eksponowano wysokie zarobki niektórych grup zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#AnnaPławska">W większości protestów podnoszono niewłaściwą informację o stanie służby zdrowia domagając się rzetelnej, rzeczywistej oceny w środkach masowego przekazu.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#AnnaPławska">We wszystkich pismach, po wstępach popierających postulaty gdańskie, zawarte były postulaty własne poszczególnych komitetów założycielskich NSZZ „Solidarność”, które sprowadzają się do następujących grup tematycznych:</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#AnnaPławska">- postulaty płacowe - za niskie płace w stosunku do średniej krajowej, odrzucenie proponowanej przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej, średniej podwyżki płac o 700 zł. Podnoszono, że intencją porozumienia gdańskiego była poprawa warunków życia osób najniżej zarabiających, czego nie zapewnia wersja opracowana przez resort. Aktualnie obowiązuje z ważnością od l.X.1980 r., na podstawie porozumienia z dnia 16 listopada br., podwyżka płac wynegocjowana przez NSZZ „Solidarność”.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#AnnaPławska">- postulaty dotyczące wzrostu odsetka dochodu narodowego przeznaczony na ochronę zdrowia do 5%, jak też zwiększenia udziału inwestycji służby zdrowia w ogólnych nakładach inwestycyjnych. Sprawy te wynegocjowane zostały w porozumieniu z listopada br.,</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#AnnaPławska">- postulaty dotyczące poprawy zaopatrzenia w leki. W porozumieniu między „Solidarnością” a resortami zdrowia i opieki społecznej, przemysłu chemicznego, przemysłu lekkiego, przemysłu spożywczego i skupu, handlu zagranicznego oraz Centralnym Związkiem Spółdzielczości Pracy ustalono program poprawy zaopatrzenia w leki uwzględniający działania doraźne i długofalowe.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#AnnaPławska">- Program doraźny gwarantuje w 1981 r. pełne zaopatrzenie w leki podstawowe (lista leków podstawowych). Program długofalowy - przewiduje pełne pokrycie potrzeb ilościowych i asortymentowych do końca 1984 r.,</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#AnnaPławska">- postulaty dotyczące corocznego rozliczania funduszy gromadzonych na kontach NFOZ, PCK, Komitetu DS. Walki z Alkoholizmem. Wyniki tych rozliczeń mają być podawane do publicznej wiadomości,</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#AnnaPławska">- postulaty dotyczące konieczności powołania Izb Lekarskich i Aptekarskich. Negocjacje na ten temat przewidziane są w programie rozmów „Solidarności” z resortem zdrowia,</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#AnnaPławska">- postulaty proponujące zmianę nazwy „służba zdrowia” na „ochrona zdrowia”,</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#AnnaPławska">- postulaty dotyczące ustalenia norm obsady lekarsko-pielęgniarskiej dla poszczególnych zakładów służby zdrowia. Częściowo zostało to ustalone w porozumieniu z dnia 2.XII.1980 r. Dalsze szczegóły opracowane będą przy udziale resortu pracy, płac i spraw socjalnych jeszcze w bieżącym miesiącu,</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#AnnaPławska">- postulaty dotyczące usprawnienia świadczeń profilaktyczno-leczniczych dla pracowników służby zdrowia,</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#AnnaPławska">- postulaty dotyczące zakresu świadczeń socjalnych w różnych placówkach służby zdrowia, będą one jeszcze negocjowane w dniu 19.XII.1980 r.,</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#AnnaPławska">- postulaty dotyczące usprawnienia pracy Pogotowia Ratunkowego, w tym podkreślana była szczególnie konieczność likwidacji norm przebiegu dla samochodów sanitarnych. 2.XII.br. podpisano porozumienie między Krajową Reprezentacją Transportu Sanitarnego, a resortem zdrowia normujące te sprawy,</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#AnnaPławska">- postulaty o likwidację resortowych służb zdrowia - nie znajdują się one w grupie postulatów „Solidarności”,</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#AnnaPławska">- postulaty o możliwość wcześniejszego przechodzenia na emeryturę pracowników służby zdrowia. Będą one również przedmiotem negocjacji w dniu 19.XII.br.,</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#AnnaPławska">- postulaty dotyczące poprawy zaopatrzenia w odzież ochronną są uwzględnianie w załączniku do pkt. 16 porozumienia gdańskiego z 31 sierpnia 1980 r. Negocjowane one będą 18.XII.br. Wstępne ustalenia uzgodniono w Szczecinie we wrześniu br.,</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#AnnaPławska">- postulat o powołanie rzecznika prasowego służby zdrowia, który stałby na straży rzetelności informacji.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#AnnaPławska">W pismach z listopada br. autorzy solidaryzują się z akcją protestacyjną służby zdrowia, a w telegramie z dnia 11.XI.1980 r. wyrażają poparcie dla żądań wysuwanych przez pracowników służby zdrowia, delegatów całego kraju, zebranych w sali herbowej Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku. Domagają się wznowienia rozmów komisji rządowej z delegatami „Solidarności”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#BożenaHagerMałecka">To co pracownicy służby zdrowia uzyskali w zakresie podwyżek płac jest zasługą porozumień podpisanych z NSZZ „Solidarność”. Był to chyba jeden z najbardziej palących problemów wysuwanych przy każdej okazji przez pracowników służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#BożenaHagerMałecka">Rok 1981 należy uznać za okres sprawdzania jak funkcjonuje w praktyce ta podwyżka płac, ale na rok 1982 resort zdrowia musi postawić sobie zadanie dokonania analizy polityki płacowej w służbie zdrowia. Proporcje płac w stosunku do nakładu pracy na poszczególnych stanowiskach nie są w służbie zdrowia właściwie ustawione. Nie może zarabiać tyle samo lekarz rejonowy, któremu podlega 600 pacjentów i ten, któremu podlega 2 tys. pacjentów. Problem właściwej polityki płacowej musi być jednym z czołowych w resorcie w 1982 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PiotrGmaj">Wynegocjowane w dniu 16 listopada 1980 r. podwyżki dla służby zdrowia NSZZ „Solidarność” uznaje za tymczasowe. Kompromis ten osiągnięto wychodząc z założenia iż w obecnej chwili nie jest możliwe wprowadzenie zreformowanego systemu płac. Nie oznacza to jednak, że Związek nasz zrezygnował z takiej kompleksowej reformy. W pkt. 2 porozumienia z 16 listopada stwierdza się, iż przyjęte dodatki do płac aktualne będą do 31 października 1981 r. Natomiast od 1 listopada 1981 r. wejdą w życie nowe układy zbiorowe obejmujące zreformowany system płac w służbie zdrowia. Należy przy tym podkreślić, że układy te nie rozstrzygną problemów płacowych raz na zawsze. Będą one w stosownym trybie rewidowane, odpowiednio do nowych potrzeb czy możliwości. System płac w służbie zdrowia jest równie skomplikowany, jak skomplikowana jest cała struktura służby zdrowia. Powinien on być przede wszystkim spójny i kompleksowy. Jakakolwiek luka w tym systemie może spowodować osłabienie lub załamanie się odpowiedniego ogniwa służby zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JózefaMatyńkowska">Do Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej wpływa duża ilość listów prywatnych oraz od różnego rodzaju organizacji służby zdrowia. Zwraca się w nich m.in. uwagę na konieczność kształcenia większej ilości lekarzy, przy czym uznano za celowe powołanie nowych akademii medycznych na tych terenach, w których występują stosunkowo największe kłopoty z zapewnieniem wykwalifikowanych kadr medycznych.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JózefaMatyńkowska">Postulowano konieczność lepszego wykorzystania kadry pielęgniarskiej, stworzenia konkretnych perspektyw i awansu w tym zawodzie. Awans ten powinien się wiązać z podnoszeniem kwalifikacji i nabywaniem doświadczeń.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JózefaMatyńkowska">Krytycznie oceniono nieaktualny już zresztą rządowy projekt reformy systemu płac w służbie zdrowia, jak też rozbieżność między wynagrodzeniami lekarzy stomatologów i innych lekarzy medycyny.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JózefaMatyńkowska">Zwracano uwagę na konieczność włączenia do negocjacji z rządem w sprawie reformy służby zdrowia przedstawicieli środowiska pielęgniarskiego.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#JózefaMatyńkowska">Z informacji resortu wynika, że w Polsce kształci się odpowiednią do potrzeb ilość lekarzy. Zasadniczo więc nie ilość lekarzy, lecz struktura służby zdrowia a w tym i rozmieszczenie lekarzy stanowi trudność. Komisja Zdrowia i Kultury Fizycznej od wielu lat już postulowała wyraźne określenie statusu magistra pielęgniarstwa. Wydaje się, iż do tego problemu trzeba będzie w najbliższym czasie wrócić. W przedstawionych postulatach proponuje się np. zrównanie uprawnień magistra pielęgniarstwa z uprawnieniami lekarza medycyny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JerzyPiasecki">Z informacji resortu wynika, iż w 1981 r. przeznaczy się ok. 5% budżetu na potrzeby służby zdrowia oraz 5% ogółu środków inwestycyjnych na inwestycje w służbie zdrowia. Należy wyjaśnić jakie konkretnie kwoty kryją się za tymi wskaźnikami procentowymi. Czy są one większe, czy mniejsze niż obecne.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JerzyPiasecki">W czasie rozmów gdańskich ustalono, że resort rozpatrzy i ustosunkuje się w terminie do 31 kwietnia 1981 r. do przedstawionych przez środowisko służby zdrowia założeń kompleksowej reformy systemu płac. Dzisiaj natomiast mówi się, iż zasadnicza reforma systemu płac możliwa będzie dopiero w 1982 r. Czy w tak krótkim czasie, zaledwie kilku miesięcy nastąpiły aż tak radykalne zmiany w sytuacji naszego kraju, że reformę systemu płac służby zdrowia należy odkładać aż na dwa lata?</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JerzyPiasecki">W dyskusjach postuluje się kształcenie większej ilości lekarzy. Być może jest to z pewnego punktu widzenia słuszny postulat. W wielu jednak krajach europejskich, m.in. w Anglii, gdzie opieka zdrowotna jest dużo doskonalsza i efektywniejsza niż u nas, ilość lekarzy jest mniejsza proporcjonalnie do ludności. Wydaje się więc, iż problem polega raczej na zmodyfikowaniu struktury służby zdrowia, a nie na kształceniu coraz większej ilości lekarzy.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JerzyPiasecki">Zastrzeżenia budzi postulat zrównania uprawnień magistra pielęgniarstwa z uprawnieniami lekarzy. Czy oznacza to, że pielęgniarka po wyższych studiach będzie mogła samodzielnie leczyć?</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JerzyPiasecki">W Polskim Zawodowym Związku Lekarskim ogromną uwagę przywiązuje się do reformy służby zdrowia. W opinii środowiska konieczne jest wprowadzenie zasady, zgodnie z którą każdy lekarz zatrudniony w otwartej służbie zdrowia powinien być zarazem asystentem na odpowiednim oddziale szpitala rejonowego. Tylko w ten sposób można zapewnić systematyczne podnoszenie kwalifikacji lekarza i aktualizację jego wiedzy zawodowej. Zadanie takie wymaga jednak zmiany struktury naszego szpitalnictwa. Konieczne jest zapewnienie na każde 40 tys. osób przynajmniej jednego szpitala rejonowego. Lekarz zatrudniony jednocześnie w przychodni i na oddziale szpitalnym musi być odciążony od pracy administracyjnej i biurowej. W tym celu należy zatrudnić w służbie zdrowia sekretarki medyczne, które po stosunkowo krótkim przeszkoleniu mogłyby zająć się pracą kancelaryjną. Lekarze tym samym skoncentrowaliby się wyłącznie na badaniu pacjentów. Podstawową jednostką organizacyjną służby zdrowia powinien być szpital okręgowy specjalistyczny. Jego wewnętrzna struktura i powiązania z lecznictwem otwartym powinny wyglądać tak samo jak w odniesieniu do szpitala rejonowego. W szpitalach okręgowych muszą jednak powstać dodatkowe oddziały, w tym przede wszystkim geriatryczny, chorób zawodowych, chorób psychicznych i zakaźny. W obecnym systemie służby zdrowia lekarz zakładowy nie ma żadnego oparcia w innych placówkach. Działa w zupełnym osamotnieniu, co oczywiście rzutuje na jego poziom zawodowy i możliwości.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#JerzyPiasecki">W nowym układzie strukturalnym służby zdrowia zmienić się powinna rola i znaczenie akademii medycznych i podlegających im klinik. Powinny się one skoncentrować na przypadkach najciekawszych i zarazem najtrudniejszych a nie tak jak to ma miejsce obecnie - leczyć wszystkich na tej samej mniej więcej zasadzie, co szpitale rejonowe.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#JerzyPiasecki">Reforma strukturalna w służbie zdrowia jest oczywiście zadaniem na wiele lat. Już dzisiaj jednak należy stworzyć wizję prawidłowej organizacji i struktury, ażeby można było konsekwentnie się do niej przybliżać.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#JerzyPiasecki">Jak wynika z rozmów z dyrektorem generalnym Unitry, przedsiębiorstwo to byłoby zdolne do podjęcia produkcji małych dyktafonów o zwolnionej prędkości. Dyktafony te powinny być na szeroką skalę wykorzystywane przez sekretarki medyczne w służbie zdrowia. W takiej sytuacji sekretarki nie musiałyby mieć żadnych dodatkowych kwalifikacji, gdyż praca ich ograniczałaby się do przepisywania historii chorób, kart zdrowia na podstawie gotowych już zapisów dźwiękowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JózefRóżański">Przedstawiciele poszczególnych związków powinni wyjaśnić posłom jaką mniej więcej grupę pracowników służby zdrowia reprezentują.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JózefRóżański">W dzisiejszej dyskusji można co najwyżej rozpatrywać postulaty o stosunkowo dużym stopniu ogólności. Szczegółowe problemy, będące przedmiotem licznych kontrowersji, należy odłożyć na później.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JózefRóżański">Prezes Związku Zawodowego Pracowników Służby Zdrowia Janusz Biernacik wyjaśnił, iż w Związku Zawodowym Pracowników Służby Zdrowia pozostało ok. 30 do 35% pracowników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PiotrGmaj">Trudno jest w chwili obecnej dokładnie obliczyć ilość pracowników służby zdrowia zrzeszonych w NSZZ „Solidarność”. Szacunki są mniej więcej zgodne z obliczeniami Zw. Zaw. Pracowników Służby Zdrowia, a więc że „Solidarność zrzesza od 65 do 70% wszystkich pracowników służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PiotrGmaj">Prezes Polskiego Zawodowego Związku Lekarskiego Jerzy Piasecki wyjaśnił, iż Związek Lekarzy zrzesza ok. 7 tys. lekarzy i dodał jednocześnie, że liczby wydają się w tej dyskusji mniej ważne, najistotniejsze natomiast są zgłaszane propozycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#BożenaHagerMałecka">Celowe wydaje się powołanie podkomisji, która przy udziale przedstawicieli środowiska pielęgniarskiego zbada i przedstawi propozycje w sprawie statusu pielęgniarek z wyższym wykształceniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewKledecki">Większość postulatów zawartych w listach dotyczy spraw, które Komisja rozpatrywała na swych posiedzeniach.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#ZbigniewKledecki">Uchwalaliśmy dezyderaty. Niestety nie mieliśmy tej siły przebicia, jak klasa robotnicza.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#ZbigniewKledecki">Przewodnicząca Sekcji DS. Zdrowia NSZZ „Solidarność” Alina Pieńkowska: Do NSZZ „Solidarność” wpłynęło kilkanaście tysięcy wniosków i postulatów dotyczących problemów służby zdrowia. Sama Akademia Gdańska zebrała ok. 7 tys. postulatów. W tej sytuacji zaszła konieczność uporządkowania wszystkich postulatów i sporządzenia planu rozmów z komisją rządową. Plan taki został przygotowany i obecnie następuje jego realizacja. Plan ten obejmuje m.in. problem płac (w tym problem dodatku kwotowego do obecnych wynagrodzeń oraz nowych układów zbiorowych), zasady finansowania służby zdrowia, w tym inwestycje i remonty oraz zaopatrzenie służby zdrowia w aparaturę, problem zaopatrzenia służby zdrowia w leki, problem szkolnictwa wyższego, jego struktury i funkcji, zasady powoływania Izb Lekarskich, zagadnienia farmacji, problem stanu sanitarnego placówek służby zdrowia, zagadnienie ekologii i ochrony środowiska, problemy średniego i niższego personelu medycznego, problemy lecznictwa otwartego, transportu służby zdrowia i inne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanuszBiernacik">W Polsce jest jedna służba zdrowia i wszystkie organizacje w niej działające, a w tym związki zawodowe, mają jeden cel doskonalenie opieki zdrowotnej. Wszystkie środowiska służby zdrowia, a także osoby spoza tego środowiska zgłosiły już swoje wnioski i postulaty. Okazuje się, że wiele jest problemów wspólnych. W tej sytuacji sprawą nadrzędną jest połączenie wysiłków, uzgodnienie stanowisk i podjęcie wspólnych działań. Pozytywnym zjawiskiem jest dzisiejsze posiedzenie Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej, na którym znaleźli się przedstawiciele wszystkich związków i którego celem powinno być m.in. ustalenie zasad wspólnego działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyPiasecki">Trudno jest zrozumieć dlaczego jedynym forum spotkania przedstawicieli wszystkich związków zawodowych działających w służbie zdrowia jest Komisja sejmowa i dlaczego rząd prowadzi rozmowy z jednym tylko związkiem. Tego rodzaju sytuacja daleka jest od ideałów demokracji. Nieuwzględnianie wniosków i argumentów innych związków nawet przy założeniach, że są one zdecydowanie mniej liczne niż „Solidarność” nie może się przyczynić do uzdrowienia sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewKledecki">Należy się zgodzić z uwagami przedstawicieli Związku Zawodowego Pracowników Służby Zdrowia oraz Polskiego Zawodowego Związku Lekarskiego. Rozmowy z rządem powinny się toczyć z udziałem przedstawicieli wszystkich związków. Jest to podstawowym warunkiem demokracji i osiągnięcia wspólnego programu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AlinaPieńkowska">Trzeba sobie zdać sprawę, że gdyby nie doszło do porozumienia rządu z klasą robotniczą Gdańska zawartego w dniu 31.VIII.1980 r. - to rozmowy dotyczące postulatów służby zdrowia nie mogłyby się w ogóle toczyć. Nie byłoby po prostu partnera, którego rząd uznawałby za równorzędnego. Rozmowy jakie się toczą w Gdańsku są niezwykle pracochłonne i męczące. Przeciągają się często do rana. Ponadto „ Solidarność” zaabsorbowana jest w tej chwili kampanią wyborczą. W tej sytuacji trudno jest myśleć o nawiązywaniu współpracy z innymi związkami działającymi w służbie zdrowia. Współpracy tej jednak nikt nie wyklucza i będzie ona na pewno podjęta w późniejszym okresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszKoszarowski">NSZZ „Solidarność” twierdzi, iż 65% pracowników służby zdrowia znajduje się w jej szeregach. Oznacza to, że związek branżowy gromadzi 35% członków. Ponadto musimy uwzględniać istnienie Polskiego Zawodowego Związku Lekarskiego. Czy w tej sytuacji NSZZ „Solidarność” nie widzi potrzeby zaproszenia do rozmów przedstawicieli dwóch pozostałych grup pracowniczych?</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#TadeuszKoszarowski">Zgadzam się ze stanowiskiem zaprezentowanym przez dr J. Piaseckiego w sprawie liczby lekarzy. Problem nie leży w ich liczbie, ale w fatalnej organizacji pracy lekarzy oraz narzuceniu im prac administracyjnych, a nawet pilnowania dyscypliny pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PiotrGmaj">Współpraca związków zawodowych w służbie zdrowia jest koniecznością. Jednakże przed dopuszczeniem do rozmów z resortem musi być pomiędzy nimi wypracowane wspólne stanowisko. Dopuszczenie do stołu obrad trzeciej strony jest w naszej opinii niemożliwe. Związki zawodowe przeżyły w ostatnim okresie istotny wstrząs. Wśród ludzi jest jeszcze wiele niepewności, brak jest zaufania. Utrudnia to nawiązanie współpracy. W „Solidarności” obowiązują zasady mówienia tylko tego, do czego delegaci zostali zobowiązani. I właśnie mamy takie uprawnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewKledecki">Widzimy wyraźnie zarysowujące się różnice zdań w tej materii. Jednakże stoimy na stanowisku, że trzy związki zawodowe powinny się ze sobą porozumieć. W przeciwnym wypadku może to doprowadzić do rozbicia jedności w związkowym ruchu zawodowym służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#ZbigniewKledecki">Przewodnicząca Sekcji DS. Zdrowia NSZZ „Solidarność” Alina Pieńkowska: „Solidarność” jest młodym ruchem społecznym i dlatego działamy rozważnie, nie śpieszymy się. W obecnej sytuacji najistotniejszą sprawą są, w naszej opinii, rozmowy jakie prowadzimy w Gdańsku. Jesteśmy do nich dobrze przygotowani. Nie zostaliśmy upoważnieni do nawiązywania współpracy ze związkami branżowymi. „Solidarność” jest ponadto zaangażowana w tej chwili w kampanię wyborczą. Sądzimy, że po 15 stycznia nastąpią sprzyjające warunki do rozpoczęcia dialogu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#HalinaKoźniewska">Nigdy nie jest za wcześnie na nawiązanie dialogu. Uważam, że jest to konieczność chwili. Mówię to jako poseł oraz jako członek „Solidarności”. W terenie bardzo często współpraca pomiędzy obu związkami układa się harmonijnie. Mogę w tym przypadku powołać się na przykład Lublina. Raz jeszcze apeluję do przedstawicieli związków zawodowych będących na tej sali. Na porozumienie nigdy nie jest za wcześnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StefanBołoczko">Popieram to stanowisko. Jest to sprawa pilna. Jako Komisja sejmowa nie możemy prowadzić rozmów bez uzgodnienia poszczególnych poglądów. Dopiero na takiej podstawie można wysnuwać konstruktywne wnioski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JerzyPiasecki">Mówimy na tej sali długo i każdy wypowiada się ostrożnie, tak aby nikogo nie urazić. Rozumiem, że NSZZ „Solidarność” nie jest przygotowany do prowadzenia dialogu. My jako związek mamy wszelkie pełnomocnictwa i będziemy zabierać głos, jeśli uznamy, że będzie to z pożytkiem dla reprezentowanego przez nas stanowiska. Od rozmów się nie uchylamy.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JerzyPiasecki">Poseł Zenona Kuranda (PZPR) przedstawiła informację o postulatach nadesłanych do Komisji, które dotyczyły pielęgniarek oraz salowych. W opinii posłanki przy przygotowywaniu informacji wykorzystano postulaty i uwagi, jakie napłynęły do Sejmu oraz innych organów szczebla centralnego. W większości były one znane posłom, zwłaszcza tym, którzy brali udział w pracach Komisji Zdrowia w toku VII kadencji Sejmu. Jednakże pomimo poselskich opinii i dezyderatów wiele z nich nie zostało do dzisiaj rozwiązanych.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JerzyPiasecki">Postulaty dotyczące spraw ściśle pielęgniarskich podzielić można na cztery grupy tematyczne: socjalno-bytowe, organizacyjne, kształcenia pielęgniarek oraz legislacyjne.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JerzyPiasecki">W pierwszej postulowano: konieczność zróżnicowania płac pielęgniarek w zależności od wykształcenia i stażu pracy; przyznanie zasiłku na zagospodarowanie się dla pielęgniarek z wyższym wykształceniem; uregulowanie spraw mieszkaniowych; przedłużenie urlopu do 42 dni a także przyznanie rocznego urlopu zdrowotnego dla magistrów pielęgniarstwa. Z ostatnim z postulatów referentka polemizowała.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JerzyPiasecki">W drugiej postulowano: utworzenie Departamentu Pielęgniarstwa w resorcie zdrowia i odpowiednich ogniw na szczeblu województw, utworzenie Rady Pielęgniarskiej przy sejmowej Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej, przyznanie praw w zakresie planowania oraz opracowanie i wprowadzenie nowych regulaminów szpitalnych. Koreferentka sceptycznie odniosła się do możliwości powołania Rady Pielęgniarek przy Komisji Zdrowia, bowiem obecnie w jej skład wchodzi tylko jedna pielęgniarka.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#JerzyPiasecki">W trzeciej grupie tematycznej postulowano: unormowanie kształcenia pielęgniarek, umożliwienie im zdobywania kolejnych stopni naukowych, uregulowanie spraw specjalizacji w zawodzie, utworzenie wydziału zaocznego pielęgniarstwa przy Akademii Medycznej w Warszawie, zniesienie limitów wieku (obecnie 35 lat) jako granicy możliwości kontynuowania nauki.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#JerzyPiasecki">W czwartej grupie tematycznej postulowano: opracowanie nowej ustawy o pielęgniarstwie, opracowanie karty praw i obowiązków pielęgniarek, uregulowania prawnych aspektów zatrudnienia pielęgniarek z wyższym wykształceniem. Koreferentka zwróciła uwagę, iż obecnie pielęgniarki z tytułem magistra po ukończeniu studiów nie zawsze są prawidłowo wykorzystywane. Oferuje im cię często bardziej podrzędne stanowiska pracy, niż to jakie zajmowały przed delegacją na uczelnię. Niesłuszne byłoby jednak obsadzenie ich jako kierowników działów, bowiem dysponujemy w tym zakresie odpowiednią kadrą administracyjną. Dotyczy to również kierowania tych pielęgniarek do pracy w opiece społecznej.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#JerzyPiasecki">W związku z powszechnym w skali kraju niedoborem salowych, należałoby wykorzystać postulaty NSZZ „Solidarność”, który proponuje zwrócenie się do Episkopatu Polski, celem wykorzystania do tej pracy sióstr zakonnych. Z uwagi na istniejącą sytuację kadrową propozycja ta powinna być poparta przez Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StefanBołoczko">Służba zdrowia jest jedna w naszym kraju i przy rozpatrywaniu jej bolączek nie może być mowy o tym, by niektóre grupy pracownicze pomijać. Nie tędy wiedzie droga. Jak widać z opinii zaprezentowanych przez poseł Z. Kurandę, bardzo wiele uwag zgłosiły pielęgniarki. Czy i inne grupy pracownicze zgłosiły podobne żądania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ZbigniewKledecki">Nie wpłynęły inne postulaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#StefanBołoczko">Rozwiązać należy generalnie problem całego średniego personelu a nie tylko jego części. Teraz mniejsza ilościowo grupa, jaką stanowią pielęgniarki z wyższym wykształceniem, obejmująca około 1/3 wszystkich pielęgniarek, może z uwagi na swą siłę przebicia dopominać się o swe prawa. Należy w tej sytuacji przekazać te kwestie resortowi z jednoczesnym określeniem terminu w jakim powinien się do nich ustosunkować i dopiero na tej podstawie dalej rozwijać temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#HalinaKoźniewska">Szczególną troską trzeba otoczyć problemy socjalne pielęgniarek. Od ich pracy zależy dobre funkcjonowanie całej służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#HalinaKoźniewska">Przy rozpatrywaniu projektów ustaw o zawodzie lekarskim i o zawodzie pielęgniarskim wiele spraw szczegółowych będzie można rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#HalinaKoźniewska">Rozważenia wymaga status pielęgniarek, które ukończyły wyższe studia pielęgniarskie. Wracają one niejednokrotnie po 4 latach nauki w szkole wyższej na stanowiska niższe, czy też gorsze niż przed okresem podjęcia studiów. Zrozumiały jest ich zawód. Niektóre z nich mają nawet zdobywać tytuły doktorskie, te będą jeszcze bardziej rozczarowane. Jaki jest przeciętny nabór na studia pielęgniarskie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#BożenaHagerMałecka">Przeciętnie rocznie przyjmujemy na studia pielęgniarskie 550 osób, na farmaceutyczne 600 osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#HalinaKoźniewska">Zastanowić trzeba się zatem jak wykorzystać pielęgniarki po ukończeniu studiów wyższych. Nie ma u nas przewidzianej funkcji organizatora pracy pielęgniarek, a stanowiska sióstr oddziałowych zajęte są już przez pielęgniarki o dużym stażu zawodowym. Należałoby powołać w Komisji specjalną podkomisję, która zajęłaby się tymi problemami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#TadeuszKoszarowski">Sprawa studiów wyższych dla pielęgniarek nie została u nas do końca rozwiązana. Organizując studia nie określiliśmy wyraźnie ich celu. Uzyskanie stopni naukowych ma istotne znaczenie. Pielęgniarki takie powinny być wykorzystywane przede wszystkim w szkolnictwie pielęgniarskim. Jestem członkiem Towarzystwa Naukowego Pielęgniarek w Chicago. Tam pielęgniarki z tytułem naukowym działają na rzecz podnoszenia poziomu kształcenia kadr pielęgniarskich w szkołach wszystkich szczebli.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#TadeuszKoszarowski">Postulaty dotyczące pielęgniarek powinniśmy po przeanalizowaniu przekazać resortowi zdrowia i opieki społecznej i żądać ustosunkowania się do nich oraz przedstawienia swojego poglądu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#TadeuszKoszarowski">Kiedy można się spodziewać powołania nowego kierownictwa w resorcie zdrowia. To nowe kierownictwo bowiem powinno opracować założenia programowe w omawianych dzisiaj sprawach, a może nawet kandydat na ministra powinien przedstawić Komisji swoje stanowisko co do sposobu ich załatwienia. Pozwoliłoby to posłom lepiej ocenić jego kandydaturę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#HelenaJagiełowiczGawle">Chciałabym wyjaśnić pewne sprawy, bo mam wrażenie, że nie do końca rozumiemy się. Poseł Z. Kuranda otrzymała komplet postulatów dotyczących spraw pielęgniarskich nadesłanych do Komisji przez poszczególne związki zawodowe, m.in. „Solidarność” oraz przez osoby prywatne. Postulaty przez nią referowane nie są stanowiskiem naszej Komisji, ale mają prezentować najważniejsze problemy jakie wpłynęły w tych listach do Komisji. Naturalnie niektóre z tych postulatów pokrywają się ze stanowiskiem Komisji, któremu jut wcześniej daliśmy wyrazy w dezyderatach i opiniach, a inne są nawet nierealne i oderwane od życia, ale chcieliśmy dać obraz całości.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#HelenaJagiełowiczGawle">Te postulaty, które po dyskusji, uznamy za godne realizacji Przekażemy do resortu i będziemy walczyć o ich wykonanie, popierając słuszne stanowisko związków zawodowych. Niektóre z nich mogą być załatwione już dzisiaj, realizacja innych wymaga rozłożenia w czasie.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#HelenaJagiełowiczGawle">Projekt ustawy o zawodzie pielęgniarskim będzie rozpatrywany przez Komisję. Jako farmaceutka uważam również, że Komisja powinna rozpatrywać projekt ustawy o zawodzie farmaceuty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#BarbaraKoziejŻukowa">W sprawach pielęgniarek niejednokrotnie już zabierano głos na naszej Komisji. Zdajemy sobie bowiem w pełni sprawę, że jest to ważny odcinek pracy służby zdrowia, bez dobrej pielęgniarki trudno sobie wyobrazić dobrą ochronę zdrowia obywateli.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Wyższe szkoły pielęgniarskie miały otworzyć drogę do awansu dla najbardziej zdolnych pielęgniarek, które miały stać się w przyszłości organizatorami pracy pielęgniarskiej oraz zasilić kadrę dydaktyczną szkół pielęgniarskich. Późniejszy okres działania tych szkół wykrzywił właściwy obraz, widocznie, cele nie zostały wyraźnie określone, a ponadto - z czego zdawać sobie trzeba sprawę - do szkół pielęgniarskich nie zawsze szli ludzie właściwie przygotowani. Zawód pielęgniarski, to zawód, który wymaga powołania. Dobra pielęgniarka, jeżeli wykonuje swoją pracę z pełnym zaangażowaniem, obciążona jest nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Przeżywa ona trudności i cierpienia chorych, pozostawia to ślad na jej psychice.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Resort zdrowia powinien jasno określić do wypełnienia jakich funkcji przeznaczone mają być pielęgniarki po ukończeniu wyższych studiów pielęgniarskich.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Dokonywać trzeba ostrzejszej selekcji kandydatek do zawodu pielęgniarskiego. Obecnie wiele z nich nie wykonuje dobrze swojej pracy, a stosunek ich do chorego, a mówię to na podstawie własnego doświadczenia, pozostawia wiele do życzenia.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Musimy zapewnić pielęgniarkom właściwe warunki socjalne zarówno pracy jak i życia. Są to przecież kobiety, które mają swój normalny dom, swoje sprawy osobiste i trzeba dostrzec ich trudności, zarówno w pracy jak i w życiu.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Jeśli już będziemy określać w ustawie o zawodzie pielęgniarskim status pielęgniarki, to trzeba rozwiązać wszystkie problemy zarówno dotyczące wykonywania zawodu jak i płac, warunków socjalnych, warunków życia. Trzeba spojrzeć już bardziej nowocześnie na ten zawód. Dobra pielęgniarka powinna być przedłużeniem ramienia lekarza, bez niej terapia nie może być skuteczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#BożenaHagerMałecka">Na temat pracy pielęgniarek i trudności na jakie napotykają mówić można bardzo wiele. Z tysiąca listów jakie napłynęły do Komisji w tych sprawach wybraliśmy te, które zasługują na szczególną uwagę. Dziś mamy się wypowiedzieć, czy będziemy zajmować się tymi sprawami, czy też nie. Toteż popieram postulat w sprawie powołania podkomisji, która zajmie się tą problematyką, przedstawi swoje wnioski resortowi i będzie systematycznie śledzić realizację.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#BożenaHagerMałecka">Przewodnicząca sekcji DS. zdrowia NSZZ „Solidarność” Alina Pieńkowska: Postulaty Solidarności w sprawie pielęgniarek dotyczyły przede wszystkim trudności wynikających z bieżącego wykonywania zawodu pielęgniarskiego. Jeżeli chodzi o szkolenie pielęgniarek, to nasze postulaty obejmowały nie tylko problemy szkolnictwa wyższego, ale również szkolenia podyplomowego, dokształcania w czasie pracy itp.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#BożenaHagerMałecka">Poseł Zbigniew Kledecki (SD) zapoznał Komisję z pismem Polskiego Towarzystwa Lekarskiego, w którym informuje się, że został opracowany projekt ustawy o zawodzie lekarskim, który obecnie przesłany będzie do konsultacji z poszczególnymi środowiskami lekarskimi i z resortem zdrowia. W piśmie tym proponuje się, ażeby inicjatywa w sprawie konieczności uchwalenia tej ustawy była inicjatywą poselską.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#BożenaHagerMałecka">Do Komisji skierowane zostały dwa indywidualne listy w sprawie prywatnej praktyki lekarskiej i spółdzielczości lekarskiej. W listach tych zawarto sprzeczne ze sobą postulaty i opinie. W jednym z nich postuluje się eliminowanie prywatnej praktyki na rzecz rozwoju spółdzielczości lekarskiej. W drugim, utrzymanym w dość napastliwym tonie, wystąpiono zarówno przeciwko prywatnej praktyce, jak i spółdzielniom. List ten skierowany uprzednio do Trybuny Ludu, zawierał ponadto konkretne zarzuty przeciwko stanowisku zajętemu rzekomo przez naszą Komisję w sprawie praktyki prywatnej.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#BożenaHagerMałecka">Poseł Bożena Hager-Małecka (bezp.) przedstawiła Komisji przygotowaną odpowiedź na list obywatela Surowika w sprawie prywatnej praktyki lekarskiej i spółdzielni lekarskich. W odpowiedzi tej podkreśla się aktywność Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej w działaniach zmierzających do zapewnienia jak najlepszych, wszechstronnych świadczeń przez uspołecznione lecznictwo. Komisja od wielu lat występowała z różnorodnymi dezyderatami pod adresem rządu. Obecnie Komisja ma nadzieję, iż odnowa życia społecznego przyczyni się również do poprawy sytuacji w służbie zdrowia. Można oczekiwać większych nakładów na zaopatrzenie i inwestycje służby zdrowia. Uregulowane już zostały częściowo sprawy płacowe. Komisja będzie w dalszym ciągu aktywnie działać na rzecz doskonalenia lecznictwa uspołecznionego. Nasilające się od kilku lat zjawiska tzw. czarnej praktyki prywatnej polegającej na opłacaniu lekarzy uspołecznionej służby zdrowia przez pacjentów były przez Komisję sygnalizowane. Domagano się podjęcia zdecydowanych środków zmierzających do wyeliminowania tych zjawisk. Polityka resortu zmierzała do rozwoju spółdzielczości lekarskiej, jako przeciwwagi dla nielegalnej praktyki lekarskiej. Komisja stoi na stanowisku, iż nie ma potrzeby rozwijania na szerszą niż dotychczas skalę legalnej prywatnej praktyki lekarskiej. Konieczne jest natomiast radykalne zlikwidowanie wszelkich przejawów praktyk nielegalnych.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#BożenaHagerMałecka">W dalszym ciągu swej wypowiedzi poseł Bożena Hager-Małecka poinformowała Komisję o podjęciu prac przez podkomisję działającą pod przewodnictwem poseł Haliny Koźniewskiej nad postulatami zgłoszonymi przez komisję międzyinstytutową NSZZ „Solidarność” i instytuty naukowe podlegające resortowi zdrowia. Postulaty te, w liczbie 52, dotyczą bardzo różnorodnych sfer działania instytutów naukowych, akademii medycznych i innych. Celowe wydaje się łączne potraktowanie tych postulatów z wszystkimi innymi dotyczącymi podobnych problemów. Okazję stworzy tu dyskusja nad ustawą o ochronie zdrowia. Podobnie przedstawia się sprawa nadesłanego przez NSZZ „Solidarność” memoriału w sprawie reformy struktury uczelni medycznych. Zespół podjął już pracę nad postulatami zawartymi w memoriale. Ażeby jednak przedstawić je Komisji w usystematyzowany sposób, prezentując jednocześnie własne stanowisko zespołu, konieczne byłoby poświęcenie memoriałowi kilku dni wytężonej pracy. Zawiera on szereg bardzo cennych i interesujących wniosków. Dlatego też może stanowić dobrą podstawę do dalszej pracy i dyskusji. Ostateczne uwagi zespołu o nadesłanym memoriale zaprezentowane będą Komisji łącznie, w związku z pracami nad ustawą o ochronie zdrowia oraz ustawą o reformie szkolnictwa wyższego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ZbigniewKledecki">Komisja nie może załatwiać postulatów nadsyłanych przez NSZZ „Solidarność” w trybie doraźnym. Dotyczy to zwłaszcza tak ważnych i skomplikowanych problemów, jak reforma struktury wyższych szkół medycznych. A z takim żądaniem zwróciła się do nas Ogólnokrajowa Komisja Porozumiewawcza Nauki - Upoważniony Zespół Postulatowy NSZZ „Solidarność” w Gdańsku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PiotrGmaj">Należy się spodziewać, że ogólne ramy organizacyjne dla akademii medycznych narzucone zostaną w ustawie o szkolnictwie wyższym. Dlatego też ważne jest dokonanie wcześniejszych ustaleń na czym ma polegać specyfika akademii medycznych w porównaniu do innych szkół.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#BożenaHagerMałecka">Nie można zapominać, że akademie medyczne zajmują szczególną pozycję wśród szkół wyższych. Stąd też ich struktura powinna być zgodna nie tylko z ustawą o szkołach wyższych, lecz przede wszystkim z ustawą o ochronie zdrowia. Akademie medyczne i instytuty resortowe stanowią integralną część służby zdrowia. Typowe dla wyższych uczelni relacje: nauczyciel akademicki - student, zmieniają się w akademiach medycznych na relacje: nauczyciel - student - chory, przy czym właśnie stosunek do chorego jest tutaj najważniejszy. Ten stosunek powinien przesądzać o specyfice akademii medycznych w porównaniu do innych szkół wyższych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JerzyPiasecki">Odnosi się wrażenie, że dyskusja nad problemami akademii medycznych, instytutów naukowych podległych resortowi ogranicza się do trzech partnerów: „Solidarność”, Komisja Zdrowia i Kultury Fizycznej oraz poseł Bożena Hager-Małecka. Dlaczego w tej dyskusji pomija się zupełnie stanowisko profesorów medycyny, docentów i innych pracowników naukowych, zrzeszonych w Polskim Zawodowym Związku Lekarskim?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JerzyPolański">Związek nasz nie otrzymał w ogóle memoriału i nie miał możliwości zapoznania się z jego treścią. Eliminuje go to jako aktywnego uczestnika toczącej się dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#JerzyPolański">Poseł Zbigniew Kledecki (SD) przekazał na ręce prezesa Polskiego Zawodowego Związku Lekarskiego egzemplarz memoriału w sprawie reformy struktury akademii medycznych, zapewniając, że przedstawiciele Związku będą zawsze zapraszani na obrady Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#StefaniaBruzda">Zapoznała Komisję z postulatami wojewódzkiego zespołu poselskiego w Krakowie w sprawie szpitalnictwa krakowskiego. Sytuacja szpitalnictwa na terenie Krakowa jest szczególnie dramatyczna. Szpitale są przepełnione. Chorzy leżą na korytarzach. Warunki sanitarne są bardzo złe. Zdarzają się nawet sytuacje, że matki otrzymują do karmienia noworodki, po których łażą prusaki. Jednocześnie w Krakowie występuje znacznie większa zachorowalność niż w pozostałych miastach Polski, ze względu na zanieczyszczenie środowiska naturalnego. Stwierdza się wzrost zachorowań na nowotwory, białaczkę, choroby układu oddechowego, pokarmowego i inne. Sąsiadująca z zanieczyszczającą środowisko Hutą Skawina dzielnica Krakowa - Podgórze, od wielu lat czeka na szpital. Wydano już na ten cel około 50 mln zł. Ustalono nawet nazwę szpitala - „30-lecie PRL”. Należy dołożyć starań, ażeby nazwa ta nie zdezaktualizowała się całkowicie. W rozmowach z wiceministrem Grendą uzyskano zapewnienie, że resort przyzna na inwestycje szpitalne i remonty w Krakowie około dwóch trzecich żądanej sumy. Zakłady pracy na terenie Krakowa zobowiązały się natomiast do wyrównania tej kwoty oraz podjęcia różnych inicjatyw służących rozwiązaniu trudnej sytuacji w szpitalnictwie.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#StefaniaBruzda">W Krakowie konieczne jest ponadto wybudowanie nowych przychodni rejonowych, żłobków. Kilkudziesięciotysięczne nowe osiedla pozbawione są praktycznie dostępu do lecznictwa otwartego. Konieczne jest ponadto rozpoczęcie budowy pierwszego zespołu klinik Akademii Medycznej. Należy pamiętać, że Kraków świadczy usługi na wysokim poziomie i o wysokim stopniu specjalizacji dla całego regionu obejmującego kilka województw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZbigniewKledecki">Posłowie, którzy znają sytuację szpitali krakowskich, muszą przyznać, że warunki panujące w wielu z nich są dramatyczne. Szpitale mieszczą się w starych budynkach, których remont nie może postępować szybko ze względu na walory zabytkowe. Na salach znajduje się często po 30 do 40 łóżek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JózefRóżański">Rozpatrując projekt planu na 1981 r. oraz na lata 1981–85 powinniśmy szczególną uwagę zwrócić na inwestycje służby zdrowia. Trzeba też zobowiązać resort do przedstawienia konkretnych rozwiązań. Wiele jest postulatów w sprawie bazy służby zdrowia w Krakowie. Są one w pełni słuszne. Miałem możliwość odwiedzić w tym mieście szpital dermatologiczny mieszczący się w gmachu byłego klasztoru. Warunki, w których przebywają chorzy są bardzo złe. Nie możemy tolerować takiej sytuacji na dłuższą metę. Sprawy budownictwa szpitalnego powinny być podnoszone przez naszą Komisję w obecności przedstawicieli resortu budownictwa, a nie zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#JózefRóżański">Jaka jest wysokość nakładów inwestycyjnych na służbę zdrowia a także jak są one wykorzystywane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JanuszBiernacik">W pełni popieram wnioski zgłoszone przez posła J. Różańskiego. Jednakże nie mniej uwagi zwrócić trzeba na remonty szpitalne. Jeśli problem ten nie doczeka się odpowiedniego rozwiązania, to w przyszłości nie będzie gdzie leczyć ludzi. Obie najbliższe 5-latki należy ogłosić dekadą budownictwa dla służby zdrowia. Wymaga tego sytuacja, która jest dramatyczna nie tylko w Krakowie ale i w Warszawie, a także w wielu innych miastach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#BożenaHagerMałecka">Musimy ustalić czy bierzemy na warsztat postulaty związane z budownictwem medycznym w Krakowie czy nie. Chcielibyśmy też wiedzieć, jak wysokie nakłady zostaną przeznaczone na ten cel w roku przyszłym. Być może niektóre problemy zostały już rozwiązane?</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#BożenaHagerMałecka">Wiceminister zdrowia i opieki społecznej Ryszard Brzozowski: W najbliższych latach pragniemy rozpoczęć cały szereg nowych przedsięwzięć w dziedzinie budowy nowych obiektów szpitalnych, m.in. podejmiemy w Krakowie budowę szpitala klinicznego. W stadium realizacji znajduje się kilka obiektów np. szpital w Nowej Hucie, który ma być zakończony w 1985 r. Wszystkie te przedsięwzięcia uwarunkowane są mocą przerobową odpowiednich przedsiębiorstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ZbigniewKledecki">Należałoby przekonsultować tę sprawę z przedstawicielami resortu budownictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#StefaniaBruzda">Dyrektor Skonieczny z przedsiębiorstwa „Budopol” skierował na moje ręce list, w którym stwierdza, że przedsiębiorstwo to jest w stanie wywiązać się z określonych terminów budowy obiektów szpitalnych, i że czas budowy jednego obiektu nie powinien przekroczyć 5 lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#StefanDziedzic">Jakie są losy postulatu żądającego przyznania 750 tys. dolarów na zakup urządzeń klimatyzacyjnych dla budującego się szpitala w Nowej Hucie? Wyasygnowanie tej sumy jest koniecznością. Jej brak grozi opóźnieniem robót o dwa lata.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#StefanDziedzic">Dyrektor departamentu w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej Ryszard Pela: Wiceminister Grenda zobowiązał się pokryć 2/3 tej sumy ze środków resortu. Sprawa ta zostanie rozpatrzona w niedalekiej przyszłości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WaldemarWelke">Czy wpłynęły do Komisji postulaty ze szpitala psychiatrycznego w Ząbkach. Czy będą one przedstawione na forum Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#ZbigniewKledecki">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JózefRóżański">Budownictwo szpitalne, to nie tylko problem funduszy. Na koncie NFOZ są zamrożone środki. Chodzi przede wszystkim o możliwości przerobu, o wykonawców. Proponuję, aby nasza Komisja zleciła NIK przebadanie tego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Niedawno rozpatrywaliśmy temat ochrona zdrowia w kraju i Komisja wypracowała swą opinię w tej materii. Wiele problemów, nad którymi dzisiaj dyskutujemy, jest uwzględnione w tej opinii. Możemy już obecnie zbierać plon naszej akcji, choćby w formie przeznaczenia przedsiębiorstwa „Budopol” do takich prac, dla jakich zostało ono powołane. Dlatego też nie wydaje się celowe powtórne rozpatrywanie wielu zagadnień, bowiem ustosunkowaliśmy się do nich w naszej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#ZbigniewKledecki">Wiele spraw faktycznie było już przez nas przedyskutowanych. Gdybyśmy chcieli, wszystkie powtórnie przemyśleć, zajęłoby to nam 2 tygodnie. Dzisiaj chodzi o to, aby dać pełną satysfakcję tym ludziom, którzy do nas w dobrej wierze piszą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JózefRóżański">Wśród postulatów, jakie napłynęły do naszej Komisji, znajdują się również wnioski Zarządu Głównego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Postuluje ono przesunięcie całej sfery opieki nad dzieckiem w gestię resortu zdrowia, uaktywnienie form pomocy społecznej na rzecz dziecka a także wykorzystanie funduszy NFOZ na rzecz dzieci w sytuacji, gdy środki te nie mogą być w pełni wykorzystane na budowę nowych obiektów.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#JózefRóżański">Grupa postulatów dotyczy programu wychowania zdrowotnego, opracowanego dla powszechnej szkoły 10-letniej. Pomimo rezygnacji z 10-latki, wiele wniosków zawartych W przedstawionym programie zasługuje na uwagę.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#JózefRóżański">Pilnej interwencji Komisji Zdrowia wymaga stosowanie w budownictwie mieszkaniowym szkodliwych materiałów budowlanych. Sygnały w tej sprawie napłynęły z Wybrzeża. Lektura materiałów na ten temat jest doprawdy przerażająca. Komisja winna wespół z Komisją Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych wyłonić zespół, który przeanalizowałby tę sytuację. W pracach nad tym tematem powinny wziąć również udział oba resorty, a także Najwyższa Izba Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#JózefRóżański">Następnie mówca przedstawił opracowanie docenta dr T. Jabłkowskiego na temat struktury szkolnego wychowania fizycznego.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#JózefRóżański">Zarząd Główny Aeroklubu PRL zwrócił się z postulatami pod adresem Komisji Zdrowia. Chodzi o zagadnienie integracji lotnictwa sportowego w kraju. Brak jest koordynacji w tym zakresie. Wpływa to bezpośrednio na bezpieczeństwo lotów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#ZbigniewKledecki">Ostatni z tematów nie dotyczy sfery zagadnień podejmowanych dzisiaj przez naszą Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JózefRóżański">Wszystkie instytucje, które powinny być zainteresowane tą sprawą reagują właśnie w ten sposób. Aeroklub PRL robi bardzo wiele nie tylko dla zdrowia młodzieży, ale także na rzecz obronności kraju, rolnictwa itd. Jego problemy powinny być rozpatrzone i rozwiązane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#ZbigniewKledecki">Omówimy ten temat w trakcie debaty nad sprawami, sportu i turystyki. Dzisiaj swoją uwagę poświęcimy zdrowiu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AnnaPławska">Jako lekarz pracujący w Gdańsku miałam możliwość bezpośrednio zapoznać się ze skutkami działania trujących związków używanych w budownictwie. Przez wiele lat stykałam się z dziećmi cierpiącymi z tego powodu. Między innymi powtarzały się przypadki chronicznych zapaleń płuc, nieżytów dróg oddechowych i ciężkich zespołów alergicznych. Nie mogliśmy na ten temat mówić oficjalnie, nawet na salach sądowych, gdzie poszczególni ludzie oskarżali spółdzielnie o trwałą utratę zdrowia. Na podstawie wyrywkowych badań stwierdzaliśmy, że w niektórych materiałach stężenie niedozwolonych środków, jak np. fenolu, przekraczało o 40 razy dopuszczalne normy. W tej sytuacji najbardziej narażone były dzieci, a także osoby dorosłe w czasie snu. Problem dotyczy dwóch osiedli. Jedno z nich liczy 70 tys. mieszkańców, a drugie 40 tys.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#StefanBołoczko">Z braku informacji o sposobach wykorzystania Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia środki wpływające na ten fundusz zmniejszają się. Społeczeństwo rozumiało, że fundusz ten ma być tylko uzupełnieniem środków państwa, a tymczasem okazuje się, że są to środki podstawowe na inwestycje służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#StefanBołoczko">Zmieniono status Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia i postanowiono, że z tego funduszu będą ponoszone również wydatki na rzecz opieki społecznej. I o tym społeczeństwo nie zostało poinformowane.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#StefanBołoczko">Na opiekę społeczną, obok środków państwowych, przeznaczają poważne kwoty różnego rodzaju towarzystwa, między innymi Polski Komitet Pomocy Społecznej, Towarzystwo Opieki nad Kalekami, Polski Czerwony Krzyż i inne. Potrzebna jest koordynacja dysponowania tymi środkami. W sumie środki te nie są małe, ale niewłaściwie wykorzystywane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#ZbigniewKledecki">Konieczne jest usprawnienie koordynacji dysponowania środkami przeznaczonymi na cele pomocy społecznej. Wiceminister Szelachowski poinformował, że już całość środków zebranych na NFOZ jest rozdysponowana. Prasa powinna o tym poinformować społeczeństwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PiotrGmaj">Związek otrzymał bardzo dużo listów z całego kraju, w których stawia się pytanie, w jaki sposób został rozdysponowany Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia. Nie odpowiedzieliśmy na te listy, bo gdybyśmy podali do wiadomości, że jest on wykorzystywany na inwestycje limitowe, zrobiłoby to bardzo złe wrażenie i mogłoby spowodować, że fundusz ten przestałby istnieć.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PiotrGmaj">Przewodnicząca sekcji DS. Zdrowia NSZZ „Solidarność” Alina Pieńkowska: Wszystkie podniesione na dzisiejszym posiedzeniu sprawy, są w centrum uwagi „Solidarności”. Dobrze by było, ażeby opinia społeczna była poinformowana, że Komisja Zdrowia i Kultury Fizycznej popiera te dezyderaty i że będzie walczyć o ich realizację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#RyszardPela">Ostatnio odbyła się w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej konferencja, w której uczestniczyli przedstawiciele 30 dzienników i pism, a przewodniczył jej wiceminister Szelachowski. Dziennikarze otrzymali wyczerpujący materiał podający dane dotyczące zarówno wysokości środków zebranych na NFOZ, jak i na co zostały rozdysponowane.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#RyszardPela">Z Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia buduje się 581 różnego rodzaju obiektów służby zdrowia. W tej liczbie jest 15 wojewódzkich i 14 rejonowych szpitali, 73 przychodnie zdrowia, 27 pawilonów przyszpitalnych, 39 domów pomocy społecznej i 50 różnych innych obiektów, w tym również hotele dla pielęgniarek i szkoły pielęgniarskie. Dotychczas jednak nie pozwalano nam o tym informować społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#RyszardPela">Zebrano na koncie NFOZ 24,335 mld zł, z czego do końca 1980 r. wydatkowano kwotę ponad 12 mld zł, żeby wszystkie rozpoczęte obiekty zakończyć, trzeba jeszcze zebrać gonad 11 mld zł. Jest to więc fundusz bardzo potrzebny.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#RyszardPela">Dlaczego nie wolno było informować o wykorzystaniu NFOZ? Dlaczego dokument, o którym wspomniał dyrektor, nie został przesłany do naszej Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#RyszardPela">Jeżeli chodzi o informacje o wykorzystaniu NFOZ, to był to zakaz cenzury. Materiały o rozdysponowaniu i gromadzeniu środków na NFOZ zostaną przekazane Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#ZenonaKuranda">Popieram wnioski w sprawie dokonania połączenia i przekazania Ministerstwu Zdrowia całości opieki społecznej nad dziećmi. Sprawy te były już niejednokrotnie poruszane na Komisji i wydawało się, że są pozytywnie załatwione. Przecież nieludzkie jest odrywanie małego dziecka od opiekunek, które je wychowywały do lat trzech i przekazywanie do Domów Dziecka podlegających Ministerstwu Oświaty i Wychowania.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#ZenonaKuranda">Przewodnicząca sekcji DS. zdrowia NSZZ „Solidarność” Alina Pieńkowska: Podanie materiałów o sposobach dysponowania Narodowym Funduszem Ochrony Zdrowia tylko dla prasy, nie załatwia sprawy. Czy uchylony już został zapis zabraniający informowania społeczeństwa na ten temat? Mamy na co dzień kontakt ze stoczniami, gdybyśmy podali im to, cośmy usłyszeli, to właściwie wszyscy przestaliby płacić na Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#ZbigniewKledecki">Komisja powinna zwrócić się do Najwyższej Izby Kontroli o zainteresowanie się problemami gromadzenia i dysponowania środkami NFOZ. Resort zdrowia powinien natomiast podać publicznie wyjaśnienie na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#WacławAuleytner">Nie możemy przejść do porządku dziennego nad informacją o stosowaniu materiałów toksycznych w budownictwie. Trzeba zlecić Najwyższej Izbie Kontroli przeprowadzenie badań w tym zakresie i kategorycznie żądać wycofania takich materiałów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JózefRóżański">Niezbędne byłoby zorganizowanie wspólnego posiedzenia Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej oraz Komisji Budownictwa z udziałem przedstawicieli odpowiednich resortów i Najwyższej Izby Kontroli, na którym będą omówione problemy stosowania materiałów szkodliwych dla zdrowia w budownictwie.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#JózefRóżański">Dyrektor Zespołu NIK Klemens Romanowski: Najwyższa Izba Kontroli podejmie badania nad tematami zgłoszonymi w toku dzisiejszego posiedzenia. Natomiast, jeżeli chodzi o ostatnią sprawę, to wydaje się, że Komisja powinna również skierować wniosek do Prokuratora Generalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#ZbigniewKledecki">Poinformował Komisję o kolejnym postulacie, który został zgłoszony przez Polskie Towarzystwo Farmaceutyczne. Członkowie tego Towarzystwa wnioskują ażeby, po odejściu prof. Borkowskiego na prezesa tego Towarzystwa powołać prof. Leszka Krówczyńskiego.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#ZbigniewKledecki">Wiceminister zdrowia i opieki społecznej Ryszard Brzozowski: Są rozpatrywane dwie kandydatury na to stanowisko: farmaceuty i farmakologa, przy czym obaj są to fachowcy wysokiej klasy. Po rozpatrzeniu obu kandydatur, zostanie podjęta decyzja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#HelenaJagiełowiczGawle">Polskie Towarzystwo Psychiatryczne przesłało do Komisji memoriał w sprawie lecznictwa psychiatrycznego. Wskazywano m.in. na niedociągnięcia w lecznictwie psychiatrycznym dzieci i młodzieży. Trzeba podkreślić, że w swoim czasie Komisja rozpatrywała ten problem. Miałam wówczas opracowany koreferat, w którym dosyć ostro akcentowane były sprawy szerzącego się alkoholizmu i nadużywania środków farmakologicznych wśród młodzieży. Niestety, prasa nie spopularyzowała tych materiałów, a całość posiedzenia pokwitowano tylko jednym zdaniem, że takie posiedzenie odbyło się.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#HelenaJagiełowiczGawle">We wspomnianym memoriale Wysuwa się cały szereg postulatów, domagających się m.in.: przekazania całości lecznictwa psychiatrycznego dzieci i młodzieży do Instytutu Psychoneurologii, podjęcia bardziej skutecznych działań w walce z alkoholizmem, przeciwdziałanie zatruciu środowiska naturalnego, podwyższenia zasiłków dla dzieci kalekich i niedorozwiniętych, rewizji programów szkolnych pod kątem szerzenia oświaty zdrowotnej, a zwłaszcza zapoznania młodzieży ze szkodliwością dla zdrowia nadużywania alkoholu i innych używek.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#HelenaJagiełowiczGawle">Otrzymaliśmy również apel od dyrektora szpitala w Drewnicy oraz całego personelu, w którym wskazuje się, iż szpital ten nadaje się właściwie do natychmiastowej likwidacji. Resort zdrowia powinien zastanowić się, co zrobić, ażeby nie powtórzyła się tu tragedia, jaka miała miejsce w Górnej Grupie.</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#HelenaJagiełowiczGawle">Polskie Towarzystwo Psychiatryczne przekazuje Komisji analizę bazy lecznictwa psychiatrycznego w Polsce, wskazując na jej niedostatek, zły stan zagrażający zdrowiu, a czasem i życiu pacjentów. Jest to problem, który wymaga jak najszybszego rozwiązania. Trzeba podejmować środki zarówno doraźne, jak i długofalowe. Może udałoby się przeznaczyć na cele lecznictwa psychiatrycznego przynajmniej część nowobudowanych pawilonów.</u>
          <u xml:id="u-64.4" who="#HelenaJagiełowiczGawle">Jeżeli chodzi o poruszony w dyskusji problem zatruć i przewlekłych chorób spowodowanych stosowaniem szkodliwych dla zdrowia materiałów budowlanych, to jest to sprawa ogólnopolska i nie dotyczy tylko terenu województwa gdańskiego. Wymaga szybkiego zbadania i przeciwdziałania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#WaldemarWelke">Wymowę prezentowanych w dniu dzisiejszym faktów zrozumieć może tylko ktoś, kto bezpośrednio styka się z problemami szpitalnictwa psychiatrycznego. Szpital psychiatryczny w Drewnicy dysponuje około 260 łóżkami na strychach. Należy jednak podkreślić, że sytuacja tego szpitala nie jest jeszcze, na tle innych placówek, tego typu najgorsza. Apel wzywający do radykalnej zmiany sytuacji w szpitalnictwie psychiatrycznym powinien ukazać się w prasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Szczególnego znaczenia społecznego nabrał problem szpitali psychiatrycznych w świetle ostatniej tragedii w Górnej Grupie. Należy zobowiązać resort do dostarczania Komisji materiałów ilustrujących dokładnie sytuację szpitali psychiatrycznych, a ponadto zawierających realne propozycje poprawy obecnego stanu rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Wiceminister zdrowia i opieki społecznej Ryszard Brzozowski: Warunki w szpitalu dla psychicznie chorych w Drewnicy nie są na tlę całego kraju najgorsze. Konieczne jest jednak odciążenie tego szpitala poprzez zmniejszenie ilości pacjentów. Niebawem powinna nastąpić pewna poprawa sytuacji w związku z otwarciem oddziału psychiatrycznego w szpitalu na Bródnie.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Niezależnie od sytuacji szpitala w Drewnicy, mamy trudny do rozwiązania problem szpitalnictwa psychiatrycznego w całym kraju. Według niektórych specjalistów, normy określające ilość łóżek szpitalnych w lecznictwie psychiatrycznym w stosunku do liczby ludności są przestarzałe. Opierają się na tradycyjnych metodach leczenia chorób psychicznych, zakładających całkowitą izolację chorych. Zdaniem resortu, znaczna część chorych, zajmujących obecnie łóżka w szpitalach psychiatrycznych, powinna znaleźć się w innych warunkach.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Wszystkie szpitale psychiatryczne zobowiązane zostały do dokonania w trybie pilnym przeglądów urządzeń technicznych, mających wpływ na bezpieczeństwo, takich jak: przewody kominowe, kotłownie, instalacje elektryczne itd.</u>
          <u xml:id="u-66.4" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Przygotowuje się obecnie projekt pawilonu, który powstanie w szpitalu w Górnej Grupie. Szpital ten dysponuje niezłym zapleczem i najpoważniejszym jego mankamentem jest znaczne zagęszczenie pacjentów oraz lokowanie ich w warunkach umożliwiających leczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JózefRóżański">Tragedia w Górnej Grupie wstrząsnęła całym narodem. Jednakże podobne przyczyny pożaru mogą być w każdym budynku. Wszędzie tam, gdzie są skoszarowani pożar jest szczególnie niebezpieczny. Wskazane byłoby na ćwiczeniach samoobrony cywilnej uczyć zasad ewakuacji z zagrożonego budynku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JanuszBiernacik">W lutym 1979 r. Inspekcja Pracy Związku Zawodowego Pracowników Służby Zdrowia kontrolowała warunki panujące w szpitalu psychiatrycznym w Świeciu. Okazało się, iż na jedno łóżko przypada 2,5 metra kw. powierzchni. Chorzy nie mają gdzie kłaść odzieży i przedmiotów codziennego użytku. Ażeby dostać się do swojego łóżka muszą przechodzić przez łóżka innych pacjentów. Inspekcja objęła również inne placówki psychiatryczne. Sporządzono ekspertyzę dotyczącą sytuacji szpitalnictwa psychiatrycznego w skali kraju. W odpowiedzi minister zdrowia wyjaśnił, iż nie widzi żadnej specyfiki szpitalnictwa psychiatrycznego, w porównaniu do innych szpitali. Odpowiedź ta chyba nie wymaga komentarzy.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#JanuszBiernacik">Przewodnicząca Sekcji DS. Zdrowia NSZZ „Solidarność” Alina Pieńkowska: W dyskusji nad sytuacją szpitali psychiatrycznych nie można tracić z pola widzenia podstawowego celu działania tych placówek. Chorym należą się nie tylko bezpieczne warunki bytowania, lecz również odpowiednie leczenie. Trudno jest tymczasem mówić o leczeniu chorób psychicznych, gdy na jednej sali przebywa kilkudziesięciu chorych o różnych typach schorzeń i różnym ich nasileniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#WaldemarWelke">W wypowiedzi ministra niejasne jest stwierdzenie, iż pewna część chorych nie musi przebywać w warunkach szpitalnych.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#WaldemarWelke">Wiceminister zdrowia i opieki społecznej Ryszard Brzozowski: W ciągu ostatnich dwóch lat liczbę łóżek w szpitalach psychiatrycznych zmniejszono o 2 tysiące. Resort stoi na stanowisku, iż znaczna część chorych, przebywających obecnie w warunkach całkowitej izolacji, może i powinna być leczona w lecznictwie otwartym, a jeszcze inni mogą przebywać w innych placówkach służby zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#HalinaKoźniewska">Odpowiedź ministra jest wysoce niepokojąca. Przypomina się podobna sytuacja, gdy przed kilku laty Komisja upominała się o poprawę zaopatrzenia w leki a minister odpowiadał, że leków jest dosyć, tylko ludzie gromadzą w domowych apteczkach zapasy.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#HalinaKoźniewska">Wiceminister zdrowia i opieki społecznej Ryszard Brzozowski: Szpital psychiatryczny, zakładający pełną izolację chorego, może spowodować u wielu pacjentów dodatkowe stresy. Podjęto już eksperymentalne leczenie chorych w lecznictwie otwartym. Eksperyment ten odbywa się m.in. w Gostyninie. Przyniósł już pewne pozytywne efekty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PiotrGmaj">Antyhumanitarne warunki występujące w całym naszym szpitalnictwie, nie tylko psychiatrycznym, nie stanowią już dla nikogo tajemnicy. Należy sobie uświadomić, że społeczeństwo będzie się domagało natychmiastowej zmiany sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JerzyPiasecki">W psychiatrii pojawiają się ostatnio tendencje do leczenia otwartego. Praktyka ta staje się jednak często niebezpieczna dla życia i zdrowia pacjentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#WaldemarWelke">Oświadczenie ministra o zlikwidowaniu dwóch tysięcy miejsc w szpitalach psychiatrycznych jest szokujące. Być może decyzję tę zawdzięczamy rozwojowi tak zwanej psychiatrii humanistycznej, która szczyci się leczeniem bez lekarstw i bez szpitali. Należy jednak z dużą ostrożnością odnosić się do efektów uzyskiwanych przez psychiatrię humanistyczną. W wielu sytuacjach izolacja chorego w szpitalu jest bezwzględną koniecznością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#HelenaJagiełowiczGawle">Znając warunki życia przeciętnej polskiej rodziny, trudno sobie wyobrazić, w jaki sposób mogłaby ona zapewnić stałą opiekę choremu psychicznie. W większości rodzin wszystkie osoby dorosłe pracujące poza domem. Chory musiałby przebywać około 8 godzin samotnie. Warunki mieszkaniowe również nie sprzyjają koegzystencji osób zdrowych z chorym psychicznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#ZbigniewKledecki">Wśród najbardziej palących problemów służby zdrowia należy umieścić problemy szpitalnictwa psychiatrycznego. Resort powinien w trybie pilnym opracować program poprawy sytuacji w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#HalinaKoźniewska">Zgodnie z uchwałą rządową na terenie każdego województwa powinna powstać placówka zamkniętego leczenia alkoholików. Niestety, uchwała okazała się niewystarczająca i placówki takie ciągle jeszcze należą do rzadkości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#JerzyPiasecki">W zakresie leczenia alkoholików sytuacja jest na tyle dramatyczna, iż brakuje miejsc nawet dla osób, które dobrowolnie chciałyby podjąć leczenie odwykowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#ZbigniewKledecki">Zarząd środowiskowy Polskiej Akademii Nauk zwrócił się z apelem o zapewnienie odpowiednich warunków na oddziałach położniczych oraz wydłużenie hospitalizacji po odbytym porodzie. Według obecnej praktyki położnica przebywa jedynie 3 do 4 dni w szpitalu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ZenonaKuranda">Wydaje się, iż zbyt pochopnie zrezygnowano z izb porodowych. Reaktywowanie ich mogłoby mieć pozytywny wpływ na warunki hospitalizacji na oddziałach położniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#JerzyPiasecki">Zbyt krótki okres hospitalizacji położnic spowodowany jest ograniczoną ilością miejsc na oddziałach położniczych. Wszędzie, gdzie tylko to jest możliwe, kobiety zatrzymywane są po porodzie przez co najmniej 7 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#JanSłomski">Na moje ręce wpłynęły 32 postulaty zgłoszone na spotkaniach z wojewódzkimi konsultantami do spraw krwiodawstwa. Proponuję powołać w tej sprawie zespół, który je prześledzi. Następnie złożyłbym Komisji sprawozdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Wpłynęły do mnie liczne wnioski tak instytucji jak i osób prywatnych, zmierzające do zaostrzenia walki z paleniem tytoniu. Chodziło o opracowanie nowego aktu prawnego w tym zakresie, zakaz reklamy, a także informowanie zainteresowanych osób (np. kobiet w ciąży) o szkodliwości palenia tytoniu. Obecne rozwiązania prawne w tym zakresie (zarządzenie min. zdrowia, z 14.VI.1974 r.) nie są zadowalające. Należy więc zobowiązać wszystkich zainteresowanych do przestrzegania tego zarządzenia, nie zaniedbując jednocześnie prac nad nowymi rozstrzygnięciami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#ZbigniewKledecki">Chciałbym poddać pod rozwagę zebranych pismo dr med. Lecha Ziółkowskiego w sprawie nieprawidłowości w lecznictwie uzdrowiskowym. Jest w kraju grupa ludzi korzystająca kilka razy w roku z miejsc w sanatoriach. Oddawane im są luksusowe apartamenty, wykorzystują one także karetki pogotowia. Chodzi o to, aby resort podjął działania przeciwdziałające tym wynaturzeniom.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#ZbigniewKledecki">Zwrócili się do nas przedstawiciele NSZZ „Solidarność” przy Zjednoczeniu Budownictwa Górniczego w Katowicach w sprawie łapownictwa. W piśmie stwierdza się, iż łapówki częstokroć biorą lekarze. Obecnie obowiązujące rozwiązania prawne jednakowo karzą tak dającego, jak i biorącego łapówkę. Chodzi o to, by zmienić te rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#StefanMarkowski">Na spotkaniu z wyborcami często słyszymy głosy, że dostanie się do specjalistycznej kliniki jest możliwe jedynie poprzez gabinet prywatny, lub poprzez wręczenie odpowiedniej łapówki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#ZbigniewKledecki">Jesteśmy za tym, aby oczyścić kadry lekarskie w sposób naturalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#AnnaPławska">Zanim sformułujemy postulaty dotyczące zmian w ustawach musimy doprowadzić do końca kwestię powołania izb lekarskich. Rozwiążą one wiele problemów natury moralnej, w tym m.in. i te, o których mówi poseł Kledecki. Obecnie wszelkie wysiłki należy skupić na tym, aby powołać tego typu izby.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#AnnaPławska">Konieczne jest poprawienie sytuacji w służbie zdrowia, zrealizowanie zgłoszonych postulatów. Dopiero wtedy można będzie mówić o etyce. Złe warunki w służbie zdrowia w istotny sposób wpłynęły na powstanie takiego stanu, który jest tu krytykowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#ZbigniewKledecki">O etyce zawsze jest czas mówić.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#ZbigniewKledecki">Członek Sekcji DS. Zdrowia NSZZ, „Solidarność” Piotr Gmaj: Nie zgadzam się z opinią, że rozmowy i dyskusje o etyce mogą być przesunięte na dalszy plan. Jeśli nie będziemy mówić o etyce to przestaniemy być wiarygodni i ludzie nas nie zaakceptują. Izba lekarska powinna być uprawniona do odbierania praktyki, gdy zostanie udowodnione branie łapówek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#JerzyPiasecki">Związek musi czuwać nad etyką lekarską, ale jest powołany do tego, by bronić lekarza a nie go osądzać. Powoływane izby lekarskie nie mogą wchodzić w kompetencje związku zawodowego. Izby lekarskie powinny uczyć etyki, uczyć jej już od szkoły podstawowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Podzielam zdanie dr. P. Gmaja, że o moralności powinniśmy mówić już teraz, nie podzielam natomiast opinii dr Piaseckiego. Słusznie związek powinien bronić praw lekarzy, jednakże musi również dbać o ich dobre imię i nie jest to sprzeczność. Chodzi nie tylko o łapówki, ale i o stosunek do pacjenta, który jest obecnie w wielu przypadkach niezadowalający.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#ZenonaKuranda">Informacja na temat uprawnień społeczeństwa do korzystania ze służby zdrowia nie jest zadowalająca. W efekcie ludzie częstokroć nieświadomie wręczają łapówki pracownikom służby zdrowia, którzy je biorą (ludzie na wsi nie zawsze wiedzą, czy za wizytę domową lekarzowi płaci się czy nie). Dlatego też postulowałabym rozszerzenie informacji na ten temat w środkach masowego przekazu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#JerzyPiasecki">Poseł B. Koziej-Żukowa nieprawidłowo odczytała moje intencje. Naszym zadaniem jest ochrona naszych członków. Nie możemy ich jednak karać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#JerzyPolański">Do tej pory nie poruszaliśmy jednego istotnego zagadnienia. Stwierdziliśmy, że popieramy rozwój spółdzielczości lekarskiej, jednakże wraz z tym stwarzamy sytuację, że lekarz przyjmujący w spółdzielni musi w niektórych przypadkach zapewnić miejsce w szpitalu dla przyjmowanego pacjenta i tym samym ogranicza się możliwość wykorzystania tego miejsca przez pacjenta z rejonu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#ZbigniewKledecki">Otrzymaliśmy do rozpatrzenia postulaty, zgłoszone przez członków NSZZ „Solidarność” z Katowic na temat norm czasu pracy w lecznictwie. W piśmie postuluje się skrócenie czasu pracy dla lekarzy do 35 godzin tygodniowo, z wyłączeniem średniego personelu. Po drugie, proponuje się tam wprowadzenie 6-tygodniowego urlopu taryfowego dla tych grup, którym to uprawnienie obecnie przysługuje, a także dla pracowników naukowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#JózefRóżański">Norma ośmiu i pół godzin jest nie do przyjęcia w służbie zdrowia. Problem ten powinien został poruszony przez naszą Komisję w kontaktach z Komisją Pracy, Płac i Spraw Socjalnych. Domagają się tego wyborcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PiotrGmaj">Jeśli pismo, którym dysponuje Komisja, jest analogiczne z tym, jakie zostało skierowane do nas, to chodzi w nim o to, że ogólna liczba godzin, jakie proponuje nowe rozwiązanie do przepracowania w skali roku, jest wyższa niż obowiązujące dotychczas normy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#JerzyPiasecki">Lekarze pracując po osiem i pół godziny nie byliby w stanie wykonywać swych zadań. Już obecnie, gdy pracują powyżej sześciu godzin, są częstokroć krańcowo wyczerpani. Jeśli nowy zapis na temat czasu pracy uzyska akceptację, będzie to stanowiło przyjęcie jeszcze jednej fikcji. W imieniu środowiska, które reprezentuję, gotów jestem zrzec się wolnych sobót w przypadku, gdy zostanie nam narzucony 8,5-godzinny dzień pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#ZbigniewKledecki">W piśmie, jakim dysponujemy, znajduje się propozycja ograniczenia czasu pracy lekarzy do 35 godzin tygodniowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JerzyPolański">W myśl obowiązujących w Polsce przepisów, lekarz może pracować dziennie dziewięć godzin. Jeśli ustanowimy, dzienny czas pracy w ilości 8,5 godziny, to automatycznie większość lekarzy będzie musiała zrezygnować z pracy w spółdzielniach specjalistycznych. Nie będą mieli bowiem na to czasu, a ponadto wejdą w kolizję z istniejącymi przepisami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#ZenonaKuranda">Generalnie wydaje się, że nie stać nas jeszcze na wolne soboty w służbie zdrowia. Gdyby je wprowadzono, należałoby przyjąć do pracy olbrzymią grupę średniego personelu, w tym pielęgniarek, by utrzymać świadczone usługi na obecnym poziomie. W chwili obecnej nie widzę możliwości na przeprowadzenie tego typu operacji.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#ZenonaKuranda">Nie rozumiem, dlaczego znów tworzy się wyjątki. Dlaczego postulat o wprowadzeniu 35-godzinnego tygodnia pracy zawiera propozycję o wyłączeniu z tych uprawnień pielęgniarek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#ZbigniewKledecki">Przepraszam, popełniłem błąd. Pismo jest skonstruowane w ten sposób, że nie zauważyłem adnotacji dotyczącej pielęgniarek. W myśl autorów projektu, mają być one również objęte tym uprawnieniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#JerzyPiasecki">Pielęgniarki pracują często więcej niż 8 godzin dziennie, a przy dyżurach szpitalnych mają czasem tylko 3 do 4 godzin przerwy pomiędzy jednym a drugim dyżurem. Ażeby rozwiązać ten problem potrzeba więcej pielęgniarek, muszą one mieć tak jak wszyscy zatrudnieni wolne soboty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#ZbigniewKledecki">Komisja zwróciła się do resortu zdrowia o przesłanie materiałów dotyczących rozwoju podstawowej opieki zdrowotnej. Posiedzenie na ten temat ma się odbyć jeszcze w tym miesiącu.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#ZbigniewKledecki">Przewodniczący Sekcji DS. Zdrowia NSZZ „Solidarność” Alina Pieńkowska stwierdziła, że „Solidarność” interesuje się realizacją nie tylko tych postulatów, które były dzisiaj przedstawione na posiedzeniu Komisji. Związek ma stały kontakt z pracownikami służby zdrowia i otrzymuje cały szereg różnego rodzaju krytycznych uwag i wniosków. Będzie czynił wszystko, ażeby słuszne postulaty były przyjęte do realizacji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>