text_structure.xml 129 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#HannaBuśko">Dnia 25 września 1980 r. Komisja Zdrowia i Kultury Fizycznej, obradująca pod kolejnym przewodnictwem posłów Henryka Rafalskiego (ZSL) i Zbigniewa Kledeckiego (SD), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#HannaBuśko">- informację ministra zdrowia i opieki społecznej o bieżących pracach resortu nad realizacją programu ochrony zdrowia i opieki społecznej;</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#HannaBuśko">- zagadnienia związane z leczeniem dzieci i młodzieży w sanatoriach;</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#HannaBuśko">- odpowiedzi na dezyderaty dotyczące współpracy z zagranicą.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#HannaBuśko">W posiedzeniu udział wzięli: minister zdrowia i opieki społecznej Marian Śliwiński, wiceminister handlu zagranicznego i gospodarki morskiej Antoni Karaś, przedstawiciele Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Najwyższej Izby Kontroli, Ministerstwa Finansów, Polskiej Akademii Nauk, Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi, P.P. „Uzdrowiska Polskie”, Urzędu miasta i gminy Rabka, P.P Uzdrowisko Busko Zdrój oraz Zarządu Głównego Związku Zawodowego Służby Zdrowia z przewodniczącym Zdzisławem Suwałą i Zarządu Polskich Towarzystw Medycznych.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#HannaBuśko">Otwierając obrady przewodniczący Komisji poseł Henryk Rafalski (ZSL) omówił wnioski i opinie wynikające z poprzedniego posiedzenia Komisji. Podkreślając, że obecne obrady są dalszym ciągiem dyskusji przeprowadzonej na posiedzeniu w dniu 12 września br., zwrócił się do obecnych na sali przedstawicieli prasy o szerokie informowanie opinii publicznej na temat przebiegu dyskusji, opinii i stanowisk posłów.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#HannaBuśko">Przewodniczący Komisji stwierdził, że zmianie ulec muszą stosunki między władzą wykonawczą i ustawodawczą. Sejm powinien mieć wgląd w wiele struktur tworzonego obecnie planu i budżetu państwa. Komisje sejmowe muszą być informowane o zmianach w planie i budżecie, w modelach organizacyjnych, zanim zostaną one zatwierdzone przez rząd. Podobnie rzecz ma się z funduszem zatrudnienia i funduszem płac.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#HannaBuśko">Komisja uznaje za słuszny wniosek posła Wacława Auleytnera (bezp. „Znak”) w sprawie omawiania na plenarnych posiedzeniach Sejmu braku odpowiedzi resortów na dezyderaty i domagania się ustosunkowania się do tego Prezesa Rady Ministrów. Posłowie powinni otrzymywać z resortów, zjednoczeń, instytutów i przedsiębiorstw analityczne materiały, które mogą być podstawą opracowania koreferatu i formułowania prawidłowych wniosków i opinii. Zarówno plan poprzedniej 5-latki, jak i plan obecny, a także plan na lata 1980–1985 były już określone w planach perspektywicznych, które opracowywano w roku 1965. Opracowano wówczas cały szereg wariantów, modeli dotyczących np. bezpłatnej opieki lekarskiej dla rolników, powstania zespołów opieki zdrowotnej itd. Od r. 1976 nie brano niezrealizowanych wariantów pod uwagę. Obecnie istnieje pilna potrzeba rozpatrzenia opracowanych wcześniej planów rozwoju służby zdrowia, przedstawienia nie tylko zadań, jakie plan i budżet nakładają na resort zdrowia, ale także i zmian w funkcjonowaniu lecznictwa, które usatysfakcjonują społeczeństwo. Eskalacja żądań społecznych jest dzisiaj tak wielka, iż wymaga sprecyzowania co można szybko zrealizować, a co może nastąpić dopiero w latach przyszłych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BożenaHagerMałecka">Otrzymałam pismo od prof. dr Mieczysława Chorążego dyrektora Instytutu Onkologii w Gliwicach z prośbą o przekazanie jego treści Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej. List brzmi: „Proszę sejmową Komisję Zdrowia o zwrócenie uwagi na nieprawidłowości związane z kształtowaniem się procesu odnowy Związku Zawodowego Pracowników Służby Zdrowia. Zarząd Główny Związku zadeklarował w dniu 12.IX. 1980 r. wystąpienie z CRZZ i utworzenie „samodzielnego, autonomicznego związku zawodowego pracowników służby zdrowia”, który ma być „nową”, „odrodzoną” organizacją związkową. Przyjęty przez nowy Związek Zawodowy Pracowników Służby Zdrowia tryb pracy nie zapowiada, ani nie rokuje nawet nadziei na istotną odnowę ruchu związkowego. Organizatorzy tego związku działają z niezwykłym pośpiechem, dążąc do zwołania zjazdu delegatów już w przyszłym miesiącu, nie dając załogom ani możliwości, ani czasu na rzeczywisty udział w opracowaniu nowego statutu, ordynacji wyborczej, przeprowadzenie wolnych wyborów w obrębie zakładu pracy, wybraniu nowych delegatów na zjazd i innych pracach kształtujących przyszłą organizację związkową stosownie do przemian społecznych. Jaskrawym przykładem lekceważącego stosunku nowego związku do pracowników służby zdrowia było wystąpienie w dniu 18.IX.1980 r. przedstawiciela zw. zaw. pr. sł. zdrowia - oddział w Katowicach na zebraniu załogi Instytutu Onkologii oddział w Gliwicach, któremu to zebraniu miałem zaszczyt przewodniczyć. Odnieśliśmy wrażenie, że przemawia do nas człowiek z okresu wczesnych lat 50-tych, nie rozumiejący ani istoty obecnych zmian, ani nie widzący potrzeby odnowy ruchu związkowego, poza zmianą nazwy organizacji. W swoim wystąpieniu przedstawiciel oddziału posunął się nawet do wyrażania opinii uwłaczających ludziom pracy, którzy wzięli na swoje barki ciężar obrony swoich praw i godności człowieka. Dla rzeczywistego odrodzenia samorządnego, niezależnego ruchu związkowego pracowników służby zdrowia byłaby istotna pomoc i współdziałanie sejmowej Komisji Zdrowia. Wydaje się, że jedynie sejmowa Komisja Zdrowia mogłaby poczynić kroki gwarantujące rzeczywistą odnowę ruchu związkowego, który mógłby stać się autentycznym partnerem Komisji i rządu w realizacji zadań służby zdrowia w nadchodzących latach. Za najbardziej pilne i istotne kroki uważam przekonanie obecnego kierownictwa Zarządu Gł. Zw. Zaw. Prac. Sł. Zdrowia, żeby zaprzestały działalności zmierzającej do odgórnej organizacji związku. Sprawę nazwy i rejestracji związku oraz termin zjazdu należy odroczyć. Należy stworzyć warunki na ukształtowanie się podstawowych ogniw związku (nowych rad zakładowych) i stopniową odbudowę związku od dołu. Członkowie związku sami zadecydują o tym, kto będzie ich reprezentował w związkowych organach okręgowych i centralnych. Proszę sejmową Komisję Zdrowia o zajęcie się tą sprawą”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#HenrykRafalski">Zanim zabierze głos minister zdrowia prof. Marian Śliwiński, chciałem poinformować, iż otrzymaliśmy informację z resortu zdrowia o wykonaniu planu inwestycyjnego. Komisja nie ma wpływu na dystrybucję środków inwestycyjnych. Chciałbym jednak przedstawić jak zostały rozplanowane środki inwestycyjne w planie centralnym i terenowym na budownictwo szpitalne w tym roku. I tak: Centrum Onkologii w Warszawie - 126 mln zł, Instytut Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni - 15 mln zł, apteka AM w Gdańsku - 9.600 tys. zł, Instytut Okulistyki w Katowicach - 240 mln zł, Zespół Naukowo-Dydaktyczny w Katowicach - 40 mln zł, Biblioteka Naukowa w Krakowie - 13.700 tys. zł, Instytut Pediatrii AM w Lublinie - 12.900 tys. zł, Szpital Kliniczny AM w Łodzi - 60 mln zł, Sanatorium Dziecięce w Rymanowie - 10 mln zł, Zespół Sanatoryjny w Ustroniu - 20 mln zł. Nasuwa się pytanie, jak to się stało, że prawie połowa środków planu centralnego została przeznaczona na budowę Instytutu Okulistyki w Katowicach?</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#HenrykRafalski">Założenia programu ochrony zdrowia i opieki społecznej przedstawił minister zdrowia i opieki społecznej Marian Śliwiński.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#komentarz">(Tekst wystąpienia stanowi załącznik do biuletynu)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszSzelachowski">W dyskusji na poprzednim posiedzeniu Komisji wiele uwagi poświęcono problemom zaopatrzenia w leki.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#TadeuszSzelachowski">80% naszych leków pochodzi z produkcji krajowej, a tylko 20% z importu, z czego 1/3 z II obszaru płatniczego. Leki produkowane są przez 6 resortów, licząc w tym również resort zdrowia, który, w związku z występującymi trudnościami, musi we własnym zakresie wytwarzać płyny infuzyjne oraz niektóre proste leki.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#TadeuszSzelachowski">Nasz spis leków ogólnie dostępnych zawiera 2.082 pozycje, a poza tym pewną ilość leków będących poza spisem i pochodzących przede wszystkim z importu dla potrzeb lecznictwa specjalistycznego. Ponadto mamy apteki, które zajmują się skupem i sprzedażą leków zagranicznych (61 pozycji różnego rodzaju leków). W Polsce zniesiono system zakupu leków za dewizy.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#TadeuszSzelachowski">Odbiorcy specjalni, do których zaliczają się MSW, MON, Lecznica Rządowa i niektóre placówki specjalistyczne, korzystają obecnie tylko z leków, które są w ogólnym spisie; w tej sprawie przed miesiącem wyszło specjalne zarządzenie. Tylko w wyjątkowych przypadkach, kiedy chodzi o ratowanie życia, sprowadza się indywidualnie jakiś specyficzny pozaspisowy lek.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#TadeuszSzelachowski">Nie ma u nas podziału w zakresie świadczenia usług leczniczych. Prof. Tylman, który zatrudniony jest w lecznicy MON wykonuje 80% endoprotez nie dla pacjentów wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#TadeuszSzelachowski">Zwiększenie importu leków uzależnione jest od zwiększenia eksportu naszych leków. Obecnie sprowadzamy leków za 850 mln zł dew., z czego za 500 mln zł dew. z II obszaru dewizowego, sprzedajemy natomiast leków zaledwie za 150 mln zł dew.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#TadeuszSzelachowski">W ubiegłym roku Ministerstwo Zdrowia uzyskało decyzję w sprawie zaniechania eksportu tych leków, na które zapotrzebowanie krajowe nie jest zaspokojone w pełni.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#TadeuszSzelachowski">Udało się też resortowi wreszcie doprowadzić do tego, żeby Zjednoczenie Polfa nie było rozliczane z wykonania planu wskaźnikiem wartościowym, a asortymentowo-rzeczowym. Przed dwoma dniami zapadły decyzje w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#TadeuszSzelachowski">W ciągu 20 ostatnich lat spożycie leków kształtuje się na poziomie 14% produkcji i procent ten nie jest mniejszy niż w wielu innych krajach. W latach 1966–1970 wartość dostaw leków wyniosła 60 mld zł, w 1971–1975 - 110 mld zł, w 1976–1980 - 178 mld zł. Jak widzimy najmniejszy wskaźnik wzrostu był w tym ostatnim okresie.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#TadeuszSzelachowski">Najtrudniejsza sytuacja w zakresie zaopatrzenia w leki była w 1978 r. kiedy to w co trzeciej pozycji spisu leków odczuwano braki. Resort podejmował wiele kroków dla poprawy tego stanu. Dzięki licznym interwencjom doprowadzono do zwiększenia w r.1978 nakładów na import leków, w r.1979 uzyskano dodatkowe środki na zakup wielu surowców niezbędnych do produkcji leków. Poprawa zaopatrzenia w leki nie była natychmiast odczuwalna, wydano bowiem decyzje, ażeby w pierwszym rzędzie poprawić zaopatrzenie w leki w szpitalach, a dopiero w drugim etapie w aptekach ogólnodostępnych.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#TadeuszSzelachowski">Występują jeszcze trudności w zaopatrzeniu w materiały opatrunkowe, ale przemysł lekki obiecuje, że w miarę możliwości zwiększać będzie produkcję tych środków.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#TadeuszSzelachowski">Jest opracowany program poprawy zaopatrzenia w leki; chodzi teraz o to, ażeby efekty były możliwie jak najszybciej odczuwalne. Przypuszcza się, że podjęte już kroki (m.in. inne rozliczanie zakładów produkujących leki, zamierzone zwiększenie zatrudnienia w Polfie, jak i zmniejszenie eksportu leków) pozwolą na osiągnięcie planowanych efektów.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#TadeuszSzelachowski">Aparatura i sprzęt medyczny wykorzystywane w placówkach służby zdrowia w 54% są pochodzenia krajowego, a w 46% pochodzą z importu. Jednakże lecznictwo odczuwa duże braki w tym zakresie. W bieżącym 5-leciu pokryto zaledwie 50% potrzeb. Nie dotyczy to wszystkich asortymentów. Mamy np. pełne pokrycie w aparaturę kardiologiczną, karetki reanimacyjne, aparaty EKG 1- i 3-kanałowe, podobnie przedstawia się sytuacja w zaopatrzeniu w aparaturę anestezjologiczną. Nadal nie wystarczające są dostawy strzykawek i igieł 1-razowego użytku. Przeciętnie rocznie wykonujemy 400 mln iniekcji, a otrzymujemy 140 mln igieł i 50 mln strzykawek 1-razowego użytku. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że nadal w znacznej ilości krajów iniekcje dokonywane są nie tylko strzykawkami i igłami 1-razowego użytku.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#TadeuszSzelachowski">Należy przypuszczać, że poprawi się sytuacja w zakresie zaopatrzenia w narzędzia chirurgiczne, gdyż podjęto decyzję o wstrzymanie eksportu tych narzędzi.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#TadeuszSzelachowski">W roku bieżącym zwiększyły się dostawy aparatury rentgenowskiej, głównie z NRD i Węgier - otrzymaliśmy 80 aparatów. Występujemy o dalsze 170 aparatów w roku przyszłym. W aparaturę rentgenowską zaopatruje się przede wszystkim szpitale.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#TadeuszSzelachowski">Przemysł nasz podjął w rb. produkcję papieru dla EKG, co pozwoli na zmniejszenie drogiego importu. Wytwarza się u nas w kraju sztuczne nerki; w rb. otrzymamy 30–40 takich nerek, w latach następnych przemysł obiecuje dostarczać po 100 sztuk rocznie.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#TadeuszSzelachowski">Nadal niedostateczne jest zaopatrzenie w sprzęt pomocniczy, m.in. baseny, kaczki. Otrzymaliśmy zapewnienie przydzielenia nam od roku przyszłego 3 tys. samochodów rocznie z przeznaczeniem dla lekarzy lecznictwa podstawowego (zakup kredytowy). Niepełne jest natomiast zaopatrzenie w samochody dostawcze.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#TadeuszSzelachowski">Liczba badań diagnostycznych na przestrzeni 6–7 lat podwaja się, nie rośnie natomiast w takim samym stosunku ilość sprzętu diagnostycznego. Przemysł podejmuje produkcję tego sprzętu, dopingujemy go do produkcji bardziej nowoczesnej aparatury półautomatycznej i automatycznej, mamy zamiar zorganizować wzorcowe ośrodki diagnostyczne w Szczecinie, Katowicach, Poznaniu i Płocku.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#TadeuszSzelachowski">Wiele uwagi zwraca się na bardziej racjonalne wykorzystanie sprzętu i aparatury.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#TadeuszSzelachowski">Mamy opracowaną koncepcję rozwoju pomocy społecznej, ale czy wypełniono ją właściwą treścią? Nie możemy uszczęśliwiać ludzi na siłę, to jest umieszczać wszystkich w domach pomocy społecznej. Wydaje się, że należy utrzymywać ludzi starych możliwie jak najdłużej w środowisku, w którym żyli i pracowali.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#TadeuszSzelachowski">W 1975 r. rozpoczęliśmy akcję wprowadzania do ogniw terenowych etatów pracowników socjalnych. Obecnie w 80% gmin są już tacy pracownicy. Ważne jest jednak, ażeby niezależnie od pomocy państwowej, odczuwalna była pomoc rodziny, a przede wszystkim dzieci w zakresie opieki nad ludźmi starymi.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#TadeuszSzelachowski">Prowadzimy ze spółdzielczością mieszkaniową rozmowy na temat dalszego rozwijania budowy specjalnych domów dla ludzi starszych, w których, obok mieszkania, mieliby zapewnioną opiekę medyczną, stołówkę, pranie i inne usługi. Umieszczenie pacjenta w zamkniętym zakładzie pomocy społecznej jest ostatecznością.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#TadeuszSzelachowski">Corocznie umieszczamy w domach pomocy społecznej około 11 tys. osób, a około 23 tys. oczekuje na miejsca w tych domach, z czego 9000 w szpitalach. Na przestrzeni ostatnich lat przyrost nowych miejsc w domach pomocy społecznej jest bardzo niski, bieżący plan 5-letni w tym zakresie wykonany będzie zaledwie w 61%. Toteż konieczne jest podejmowanie wszystkich możliwych kroków dla przyspieszenia efektów inwestycyjnych, m.in. poprzez adaptację starych budynków, budowę pawilonów itp.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#TadeuszSzelachowski">Dyrektor generalny w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej Jerzy Kamiński: W dyskusji na poprzednim posiedzeniu Komisji stwierdzono, iż wprowadzenie powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego rolników i ich rodzin pogorszyło ogólną sytuację w zakresie lecznictwa. Może w okresie przejściowym nastąpiło pewne pogorszenie, ale obecnie sytuacja ta wyrównuje się. Wybudowano bowiem cały szereg nowych szpitali, wiejskich ośrodków zdrowia, zwiększyła się kadra lekarska i pielęgniarska. Ubezpieczenie rolników nie wpłynęło również na pogorszenie zaopatrzenia w leki, gdyż do r.1976 nie było takich trudności, a najtrudniejsza sytuacja wystąpiła w 1978 r., tj. już w kilka lat po wprowadzeniu ustawy o powszechnym ubezpieczeniu rolników i ich rodzin.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#TadeuszSzelachowski">Przed wprowadzeniem ZOZ-ów, w lecznictwie działało około 6000 różnego rodzaju samodzielnych jednostek. Wiele tych placówek, niejednokrotnie nawet dobrze wyposażonych technicznie i fachowo, nie było w pełni wykorzystane. W 1972 r. tytułem eksperymentu przeprowadzono w kilku powiatach scalenie lecznictwa szpitalnego, ośrodka zdrowia i pomocy doraźnej. Na ogół opinie o działaniu tych scalonych jednostek były pozytywne. Wskazywano, że organizacja ta pozwala na zwiększenie świadczeń leczniczych i lepsze wykorzystanie istniejącej bazy. Toteż w 1975 r. zaczęto wprowadzać organizację ZOZ do dużych ośrodków miejskich, włączając do nich jeszcze opiekę środowiskową i społeczną. Pozwoliło to na znaczne ograniczenie etatów administracji oraz na zapewnienie tym placówkom fachowej opieki administracyjnej ze strony wydziałów zdrowia i opieki społecznej urzędów wojewódzkich. Wiemy, że nie wszystko jeszcze funkcjonuje dobrze w tych organizacjach, występuje wiele trudności subiektywnych i obiektywnych. Największe są w tych ośrodkach, gdzie istniejąca baza od wielu lat nie rozszerza się, albo postępuje to w zbyt wolnym tempie. Dotyczy to m.in. Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Gdańska i Szczecina.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#TadeuszSzelachowski">Struktura ZOZ nie jest jeszcze doskonała. Zespół specjalistów prowadzi specjalne analizy i przypuszcza się, że wysunie on cały szereg wniosków pozwalających na udoskonalenie tej struktury.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#TadeuszSzelachowski">Wiele jest jeszcze niedociągnięć w rozmieszczeniu kadr medycznych. Szczególnie drastycznie dało się to odczuć po wprowadzeniu nowego podziału administracyjnego. Podjęto cały szereg działań dla wyrównania dysproporcji, zwłaszcza w nowopowstałych województwach. Drogą do tego celu było m.in. przyjmowanie większej ilości studentów z terenu nowych województw, zwiększenie na tych terenach środków na awanse, zwiększenie dopływu absolwentów szkół medycznych. W kształceniu pielęgniarek przyjęto zasadę samowystarczalności na poszczególnych terenach. W tej chwili większość województw ma wskaźnik 30 pielęgniarek na 10 tys. mieszkańców, podczas gdy 3 lata temu było ich 19.</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#TadeuszSzelachowski">W zakresie statystyki medycznej GUS podaje pełną informację: wydawany jest nawet specjalny „Rocznik ochrony zdrowia”, który zawiera różnorodne dane o stanie zdrowia naszego społeczeństwa. Nie ukrywamy żadnych informacji, poza informacją o stanie zdrowia poborowych, ale zasada ta jest stosowana na całym świecie.</u>
          <u xml:id="u-4.28" who="#TadeuszSzelachowski">Od 1975 r. prowadzona jest u nas kontrola pracy poszczególnych ZOZ-ów w każdym województwie. 3,5 roku temu przekazano wnioski z tych kontroli władzom wojewódzkim do realizacji. Obecnie prowadzić się będzie badania nad przebiegiem realizacji wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZdzisławSuwała">Na ostatnim posiedzeniu Komisji podano, iż od 1978 r. pozostały bez odpowiedzi wnioski i postulaty techników analityków złożone w Zarządzie Głównym Związku. Wnioski takie nigdy nie były składane na piśmie, a Sekcja Analityków wystąpiła w dniu 12 maja 1980 r. do Związku, a w czerwcu tegoż roku do Departamentu Inspekcji Sanitarnej. W sierpniu br. przeprowadzono wspólne rozmowy, z których wynika, że analitycy żądają wyodrębnienia organizacyjnego w ZOZ-ach, ustalenia stanowiska naczelnego technika ZOZ i głównego technika laboranta, określenia warunków szkodliwych dla zdrowia i ujednolicenia czasu pracy magistrów i techników. Podnoszono również problemy pracowników nie medycznych m.in. biologów, chemików itp. Ustalono, że niektóre z tych postulatów mogą być załatwione od zaraz, m.in. powołanie stanowiska głównego technika analityka, koordynatora grupy techników z przyznaniem mu zwiększonego dodatku specjalnego. Inne postulaty będą rozpatrzone i mają szanse pozytywnego załatwienia.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#ZdzisławSuwała">Bardzo trudno jest mi ustosunkować się do listu prof. Chorążego z Gliwic. Dzisiaj po raz pierwszy dowiedziałem się o zaistniałej sprawie i o opinii dyrektora Instytutu Onkologii w Gliwicach o działalności związków zawodowych. Dotychczas nasz zw. zawodowy reprezentował na posiedzeniach Rady Ministrów przedstawicieli CRZZ, on też przedstawiał stanowisko związku w wielu życiowych dla lecznictwa sprawach. Ponieważ CRZZ nie był w stanie walczyć o nasze prawa, 12 września uchwałą Plenum wystąpiliśmy z Centralnej Rady Zw. Zawodowych. Podjęliśmy wówczas uchwałę o zwołaniu zjazdu i opracowaniu statutu oraz rezolucję dotyczącą spraw płacowych pracowników służby zdrowia. Rezolucja ta jest naszym sprzeciwem w odniesieniu do wysokości proponowanej przez rząd podwyżki. 15 września zreferowaliśmy nasze stanowisko w tej sprawie premierowi Pińkowskiemu i wicepremierowi Grabskiemu. Opracowaliśmy także pierwszą wersję projektu statutu, który pozwoli usprawnić dotychczasowe działania. W ub. latach w zasadzie małe były możliwości kontaktów na szczeblu rada zakładowa - Zarząd Główny. Obecnie chcemy wrócić do 3-stopniowych szczebli, utworzyć rady oddziałowe i sekcje zawodowe w poszczególnych regionach kraju. Podobnie jak wszystkie centralne organizacje i nasz zw. zawodowy nie jest bez winy. Trudno jednak godzić się z opinią, że wszyscy aktywiści zw. zawodowych to ludzie nieuczciwi, karierowicze. W czasie ostatniej kadencji Zarząd Główny opracował 123 postulaty, z czego 63 zostały już zrealizowane, 30 jest realizowanych a 30 nie będzie zrealizowanych w tej kadencji, albowiem przekraczają one obecnie nasze kompetencje. Zgadzamy się z opinią, iż odnowa ruchu związkowego powinna pójść z dołu, dlatego też wysłaliśmy do wszystkich naszych komórek związkowych dyrektywę, aby wszędzie tam gdzie załoga chce, do rad zakładowych wybierać nowych ludzi. Znacznie więcej mamy obecnie postulatów o przyspieszeniu Zjazdu, aniżeli wniosków o odwleczenie walnego zgromadzenia członków naszego zw. zawodowego. Chciałem jeszcze raz podkreślić, że na krajowym Zjeździe Zw. Zaw. Prac. Sł. Zdrowia nikt z dotychczasowego kierownictwa związku nie dał podstaw do posądzeń, że chce utrzymać dotychczasowe stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#ZdzisławSuwała">Kończąc pierwszą część obrad przewodniczący Komisji poseł Henryk Rafalski (ZSL) wyjaśnił, iż Komisja będzie szczegółowo omawiała poruszane przez ministra zdrowia tematy na najbliższych posiedzeniach. Komisja zajmie się zaopatrzeniem w leki oraz w aparaturę i sprzęt medyczny, podstawową opieką lekarską, prognozą stanu zdrowia ludności.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#ZdzisławSuwała">W drugim punkcie porządku dziennego Komisja rozpatrzyła zagadnienia leczenia dzieci i młodzieży w sanatoriach.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#ZdzisławSuwała">Przewodniczący Komisji poseł Henryk Rafalski (ZSL): Komisja Zdrowia i Kultury Fizycznej już kilkakrotnie zajmowała się problemem bazy sanatoryjnej dla dzieci i młodzieży. Dyskutowano m.in. nad ustawą o uzdrowiskach, zajmowano się ich eksploatacją, terenami, jakie w Polsce winny podlegać polityce uzdrowiskowej, a także, dwukrotnie, integracją lecznictwa w uzdrowiskach. Komisja starała się uzgodnić swoje stanowisko w tej kwestii z Komisją Pracy i Spraw Socjalnych. Niestety bez rezultatu. Dlatego też wystąpiła z dezyderatami do premiera i przewodniczącego CRZZ obejmującymi 3 grupy postulatów, w których chodziło o zintegrowanie: użytkowania bazy uzdrowiskowej w Polsce; działalności leczniczej kadr w ośrodkach uzdrowiskowych oraz inwestycji w zakresie uzdrowisk. Od uchwalenia i przesłania dezyderatów minęło już 1,5 roku, a Komisja nie otrzymała na nie odpowiedzi. Nie otrzymała również materiałów na temat wykorzystania bazy sanatoryjnej poprzez poszczególne zawodowe związki branżowe. Materiał ten miała opracować CRZZ. Na jednym z posiedzeń Komisji zobowiązał się do tego poseł R. Stachoń.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#ZdzisławSuwała">W obecnej sytuacji należy ponowić interwencję w sprawie uzdrowisk dla dzieci i młodzieży. Wobec nieuregulowanego statusu związków zawodowych poselskim obowiązkiem jest zwrócić uwagę na ogólnospołeczny majątek, jaki stanowią uzdrowiska. Należy doprowadzić do tego, aby był tylko jeden gestor, który kształtowałby politykę w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#ZdzisławSuwała">Przewodniczący Komisji zaproponował ponowne wystosowanie dezyderatów do Prezesa Rady Ministrów oraz CRZZ.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#ZdzisławSuwała">Jak wynika z materiałów opracowanych przez resort potrzeby w zakresie leczenia sanatoryjnego dzieci i młodzieży są duże, ale z uwagi na wielorakość funkcji sanatoriów dość trudne do dokładnego sprecyzowania. Mamy w kraju ogółem około 16.000 łóżek typu sanatoryjnego dla dzieci i młodzieży. Nie wszystkie z tych zakładów noszą nazwę sanatoriów. I tak np. zakłady przeznaczone dla dzieci i młodzieży z dysfunkcjami narządu ruchu są w większości ujęte jako specjalistyczne, rehabilitacyjne zespoły opieki zdrowotnej. (Konstancin - 346 łóżek, Wrocław-Poświętne - 3900 łóżek, Świebodzin - 205 łóżek). Typowych łóżek sanatoryjnych dla tej grupy chorych mamy w Polsce 2190. Podobną sytuację mamy w zakresie chorób układu oddechowego. Niektóre z zakładów ujęte są jako zakłady leczenia gruźlicy i chorób płuc dla dzieci i młodzieży. Ogólna liczba łóżek w tym profilu wynosi nieco ponad 7000. Sanatoria neuropsychiatrii dla dzieci i młodzieży dysponują 2000 łóżek.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#ZdzisławSuwała">Typowymi sanatoriami są zakłady będące w gestii Zjednoczenia „Uzdrowiska Polskie”, zlokalizowane w miejscowościach uzdrowiskowych. Administrowaniem tymi zakładami zajmuje się Zjednoczenie „Uzdrowiska Polskie” poprzez Państwowe Przedsiębiorstwa Uzdrowiskowe a oprócz tego wydziały zdrowia i opieki społecznej urzędów wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#ZdzisławSuwała">Lecznictwo uzdrowiskowe dla dzieci i młodzieży prowadzone jest obecnie w 13 uzdrowiskach na 36 miejscowości posiadających pełny statut uzdrowiskowy i 25 miejscowości, na które rozciągnięto niektóre przepisy o uzdrowiskach; są to uzdrowiska: Busko, Ciechocinek, Cieplice, Kowary, Czerniawa, Goczałkowice, Kołobrzeg, Kudowa, Rabka, Rymanów, Polanica, Wieniec i Szczawno.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#ZdzisławSuwała">Szpitale uzdrowiskowe dla dzieci prowadzone są głównie przez państwowe przedsiębiorstwa uzdrowiskowe. Łączna liczba łóżek szpitalnych będąca w dyspozycji państwowych przedsiębiorstw uzdrowiskowych wynosi więc 2.259. Pozostałe łóżka szpitalne i sanatoryjne są w gestii wydziałów zdrowia i opieki społecznej urzędów wojewódzkich - 2.180.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#ZdzisławSuwała">Sanatoria uzdrowiskowe prowadzone są na terenie Rabki (woj. nowosądeckie) przez Urząd Wojewódzki w Katowicach, który posiada 760 miejsc oraz 70 miejsc w Goczałkowicach (woj. katowickie). Instytut Matki i Dziecka w Warszawie - 805 miejsc w Rabce, Ministerstwo Komunikacji - 230 miejsc, na terenie Ciechocinka przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych - 90 i 60 miejsc w Polanicy i Ministerstwo Obrony Narodowej - 120 miejsc.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#ZdzisławSuwała">Szpitale uzdrowiskowe podległe Zjednoczeniu „Uzdrowiska Polskie” prowadzą leczenie uzdrowiskowe w następujących grupach chorób: choroby reumatyczne i związane z tym przewlekłe reumatyczne choroby serca, gościec przewlekły postępujący, gościec tkanek miękkich, układowe choroby tkanki łącznej, choroby narządu ruchu, dziecięce porażenia mózgowe, choroby układu oddechowego, astma oskrzelowa i inne choroby alergiczne, choroby skóry, choroby serca, choroby nerek i dróg moczowych, choroby układu wewnątrzwydzielniczego, cukrzyca, choroby przewodu pokarmowego.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#ZdzisławSuwała">Pozostali gestorzy prowadzą zakłady lecznictwa uzdrowiskowego chorób układu oddechowego, chorób narządu ruchu, rehabilitacji w różnych chorobach.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#ZdzisławSuwała">Państwowe przedsiębiorstwa uzdrowiskowe będące w gestii Zjednoczenia „Uzdrowiska Polskie” stosują obecnie różne formy leczenia uzdrowiskowego dla dzieci i młodzieży w zależności od ciężkości schorzenia oraz wieku: szpitale uzdrowiskowe - przeznaczone są do leczenia dzieci w wieku 3–15 lat bezpośrednio po leczeniu na oddziałach specjalistycznych (szpitali) klinik; sanatoria uzdrowiskowe dla młodzieży w wieku 15–19 lat prowadzone w okresie wakacji szkolnych; sanatoria dla dzieci ze schorzeniami górnych dróg oddechowych będących pod opieką matki; leczenie ambulatoryjne indywidualne i zorganizowane dla dzieci i młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#ZdzisławSuwała">Szpitale uzdrowiskowe mają ściśle sprecyzowany profil leczenia oraz specjalny dla danego profilu program leczniczy. Oprócz świadczeń zapobiegawczo-leczniczych zapewniają również opiekę wychowawczą i naukę w zakresie szkoły podstawowej zgodnie z programem resortu oświaty i wychowania. Umożliwia to dzieciom korzystanie z leczenia uzdrowiskowego w ciągu całego roku.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#ZdzisławSuwała">Baza lecznictwa uzdrowiskowego dziecięcego od kilku lat nie ulega zwiększeniu, niemniej Zjednoczenie podjęło działania mające na celu udostępnienie w szerszym niż dotychczas zakresie leczenia uzdrowiskowego dla dzieci i młodzieży. Osiągnięto to przez wprowadzenie z dniem 1 stycznia 1976 roku systemu bezturnusowego leczenia dzieci we wszystkich szpitalach uzdrowiskowych.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#ZdzisławSuwała">Poprzedni okres leczenia dzieci wynosił średnio od 2 do 3 miesięcy w zależności od profilu, a obecnie pobyt w szpitalu uzdrowiskowym jest dostosowany do faktycznych potrzeb leczniczych wynikających ze stanu zdrowia dziecka i programu leczniczego.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#ZdzisławSuwała">Zdaniem Zjednoczenia powyższy system jest najbardziej właściwy z punktu widzenia zdrowotnego, społecznego i ekonomicznego, ponieważ daje możliwości: kontynuowania leczenia w szpitalu uzdrowiskowym w wybranym okresie w zależności id potrzeb zdrowotnych dziecka; bezpośredniego kontaktu matki z lekarzem leczącym w uzdrowisku; zwiększenia liczby leczonych dzieci w ciągu roku poprzez likwidację przerw międzyturnusowych.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#ZdzisławSuwała">Dzięki wprowadzenia powyższego systemu liczba leczonych dzieci wzrosła przeciętnie o około 7% rocznie.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#ZdzisławSuwała">Prawidłowość wykorzystania miejsc oceniana na podstawie opinii konsultantów oraz lustracji uległa dalszej znacznej poprawie.</u>
          <u xml:id="u-5.21" who="#ZdzisławSuwała">Obiektywne trudności występują w leczeniu uzdrowiskowym młodzieży w wieku 15–19 lat ze względu na specyficzne problemy dydaktyczno-wychowawcze w tej grupie wieku, tj. zapewnienie nauki przy różnej specyfice szkół ponadpodstawowych (licea, technika, szkoły zawodowe). W tej sytuacji Zjednoczenie „Uzdrowiska Polskie” wspólnie z Ministerstwem Oświaty i Wychowania oraz ZSMP od kilku lat organizuje w okresie letnim w szkołach i internatach położonych na terenie uzdrowisk - 24-dniowe turnusy sanatoryjne dla tej młodzieży. PPU - zapewniają świadczenia medyczno-lecznicze, natomiast opiekę wychowawczą zapewnia resort oświaty. Z tej formy leczenia korzysta młodzież dotknięta chorobami narządu ruchu, chorobami układu krążenia, chorobami układu oddechowego, głównie w uzdrowiskach: Busko, Nałęczów, Kołobrzeg, Ciechocinek, Połczyn, Wieniec, Ustka. Liczba korzystającej młodzieży z tej formy leczenia wzrosła z 462 w roku 1971 do około 1800 w roku 1980.</u>
          <u xml:id="u-5.22" who="#ZdzisławSuwała">Przy kwalifikowaniu na leczenie uzdrowiskowe uwzględnia się w pierwszej kolejności młodzież pochodzącą ze środowisk wiejskich i inwalidzkich.</u>
          <u xml:id="u-5.23" who="#ZdzisławSuwała">Dla optymalnego wykorzystania zakładów i urządzeń lecznictwa uzdrowiskowego oraz celem pełniejszego zaspokojenia potrzeb w tych grupach schorzeń, których częstotliwość występowania jest najwyższa, zorganizowano nową formę leczenia uzdrowiskowego dzieci pod opieką matek w Rabce dla dzieci w wieku od 2 do 3 lat oraz w Darłówku dla dzieci w wieku 4–7 lat. Ponadto prowadzone jest leczenie ambulatoryjne organizowane indywidualnie we wszystkich uzdrowiskach dziecięcych dla dzieci i młodzieży przebywających na koloniach letnich, bądź pod opieką rodziców.</u>
          <u xml:id="u-5.24" who="#ZdzisławSuwała">W latach siedemdziesiątych szczególnie dynamicznie rozwijały się kolonie zdrowotne. W 1970 r. z kolonii tych skorzystało 13.000 uczestników, a w roku 1979 - 71.000. Z wstępnego rozeznania wynika, że w roku bieżącym z kolonii zdrowotnych skorzysta około 80.000 dzieci i młodzieży. Kolonie zdrowotne były organizowane przez wszystkie województwa. Profile organizowanych kolonii zdrowotnych odpowiadają aktualnym potrzebom zdrowotnym populacji w wieku rozwojowym. Najliczniej organizowane są kolonie dla dzieci z niedoborami wagi i wzrostu, z wadami postawy, z przewlekłymi nieżytami górnych dróg oddechowych; z wadami mowy. Inną formą, propagowaną głównie w placówkach TPD, jest wypoczynek dzieci chorych łącznie z rodzicami. Dotyczy to głównie dzieci wymagających specjalnej troski, dzieci z niedorozwojem umysłowym.</u>
          <u xml:id="u-5.25" who="#ZdzisławSuwała">Na dalszy rozwój kolonii i obozów zdrowotnych powinno wpłynąć wydane w roku 1979 zarządzenie ministrów: oświaty i wychowania oraz zdrowia i opieki społecznej w sprawie zasad organizacji kolonii i obozów zdrowotnych dla dzieci i młodzieży. Znaczenie tego aktu prawnego jest szczególne, stwarza bowiem realne podstawy dalszego rozwoju kolonii zdrowotnych i pozwala na traktowanie kolonii jako stałego ważnego elementu czynnej opieki zdrowotnej w stosunku do dziecka przewlekle chorego.</u>
          <u xml:id="u-5.26" who="#ZdzisławSuwała">Specjalistyczne towarzystwa pediatryczne, a także sekcje towarzystw naukowych organizowały w uzdrowiskach szereg zjazdów, sympozjów, konferencji naukowych krajowych i zagranicznych, m.in. w Ciechocinku odbył się Międzynarodowy Zjazd Lekarzy zorganizowany przez Światową Organizację Zdrowia. Tematem zjazdu były zagadnienia ortopedii dziecięcej. W Kołobrzegu odbywają się polsko-niemieckie sympozja, w Polanicy - dni kardiologii dziecięcej. Instytut Reumatologii organizował w Cieplicach, Ciechocinku narady lekarsko-pedagogiczne kierownictwa dziecięcych sanatoriów reumatologicznych.</u>
          <u xml:id="u-5.27" who="#ZdzisławSuwała">Analiza stanu zdrowia populacji w wieku rozwojowym dokonana na podstawie wskaźników chorobowości i zachorowalności dzieci i młodzieży w wieku 1–19 lat wskazuje na potrzebę dalszego rozwoju wszystkich form lecznictwa uzdrowiskowego, tj. szpitalnego, sanatoryjnego i ambulatoryjnego, ponieważ stan obecny uniemożliwia pełne zaspokojenie potrzeb w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-5.28" who="#ZdzisławSuwała">Prognoza rozwoju lecznictwa uzdrowiskowego dziecięcego w kraju zakłada, że w roku 1990 powinno być leczonych w zakładach lecznictwa uzdrowiskowego ponad 100 tys. dzieci i młodzieży. Przed lecznictwem uzdrowiskowym dziecięcym stanęły w związku z tym określone zadania; które obejmują m.in.: rozbudowę uzdrowisk istniejących: Czerniawa, Busko, Rymanów, Rabka, Kudowa, Szczawno, Wieniec; budowę nowych uzdrowisk dziecięcych; Dźwirzyno, Komańcza, Rogoźno, Międzyzdroje; rozszerzenie przedziału wieku leczonych dzieci i młodzieży z 3–14 lat na 1 do 19 lat; lepsze dostosowanie lecznictwa uzdrowiskowego do zmian profilu zachorowań dzieci (duża liczba zachorowań na choroby układu oddechowego, układu ruchu, choroby narządu krążenia, choroby układu trawienia); rozszerzanie leczenia ambulatoryjnego w związku z tendencją wydłużania się sezonu wczasowego.</u>
          <u xml:id="u-5.29" who="#ZdzisławSuwała">Funkcjonujące w ramach resortu oświaty i wychowania domy wczasów dziecięcych należałoby w większym stopniu wykorzystać dla potrzeb leczenia sanatoryjnego dzieci i młodzieży. Domy te dysponują około 3 tysiącami miejsc, co zabezpiecza pobyt około 20.000 dzieci rocznie. Rozmowy na ten temat między resortem zdrowia i opieki społecznej oraz oświaty i wychowania zostały już podjęte.</u>
          <u xml:id="u-5.30" who="#ZdzisławSuwała">Polityka przyspieszonego rozwoju usług lecznictwa uzdrowiskowego dziecięcego będzie wymagała wzrostu nakładów na ten cel. Baza uzdrowiskowa, niezależnie od nakładów finansowych resortu zdrowia, powinna być budowana również ze środków zakładów pracy i związków zawodowych; umożliwi to dzieciom pracowników tych instytucji korzystanie w szerszym zakresie z usług lecznictwa uzdrowiskowego. Należy przyjąć zasadę, że wszyscy inwestorzy realizujący w uzdrowiskach obiekty kolonijne powinni je dostosować do wymogów stawianych sanatoriom dziecięcym; obiekty te w lecie byłyby wyzyskiwane na wczasy dziecięce, a w pozostałym okresie roku na sanatoria.</u>
          <u xml:id="u-5.31" who="#ZdzisławSuwała">Koreferat przedstawiła poseł Anna Pławska (bezp.): Podkomisja wizytowała placówki sanatoryjne dla dzieci i młodzieży w Busku - Sanatorium „Górka” i w Rabce.</u>
          <u xml:id="u-5.32" who="#ZdzisławSuwała">Szpitale uzdrowiskowe leczyły w 1979 roku 11.598 dzieci w wieku od 3 do 16 lat. Teoretycznie zakłada się, że leczenie uzdrowiskowe powinno odbywać się bezpośrednio po leczeniu szpitalnym, w praktyce jednak rzadko to się udaje. Cały system przesyłania wniosku na leczenie do miejscowego specjalistycznego ZOZ, następnie do komisji kwalifikacyjnej w uzdrowisku ogromnie wydłuża załatwianie formalności. Okres oczekiwania na przyjęcie do sanatorium trwa od 2 do 6 miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-5.33" who="#ZdzisławSuwała">Praktycznie, poza filią Rabczańską Instytutu Matki i Dziecka, nie ma możliwości leczenia sanatoryjnego dzieci poniżej 3 roku życia. Zatem za pierwszoplanowe zadanie uznać należy objęcie leczeniem sanatoryjnym dzieci w wieku od 1–3 lat.</u>
          <u xml:id="u-5.34" who="#ZdzisławSuwała">Analiza szczegółowych danych hospitalizacji z powodu chorób układu oddechowego w latach 1970–75 wykazuje, że zwiększyła się znacznie liczba zachorowań u dzieci w wieku do lat 14-tu. Nastąpiły pewne przesunięcia w poszczególnych grupach wieku, ale zdecydowana większość zachorowań dotyczy dzieci w wieku od 0 do 4 lat. Trzeba mieć na uwadze, że rehabilitacja oddechowa pacjenta w wieku lat 3 w przypadku, gdy początek choroby sięga pierwszego półrocza jego życia jest spóźniona. Mamy wiele kalek z chorobami płucnymi tylko dlatego, że po pierwszym zachorowaniu nie byli odpowiednio leczeni i rehabilitowani.</u>
          <u xml:id="u-5.35" who="#ZdzisławSuwała">Sanatoria uzdrowiskowe dla młodzieży w wieku 15–19 lat prowadzone są w niewielkim wymiarze w okresie wakacji. Ilość miejsc jest daleko niewystarczająca, brak jest dokładnych informacji na ten temat w terenie, są duże ograniczenia wiekowe, co sprawia, że leczenie w tym okresie należy traktować tylko jako nieśmiałe próby leczenia uzdrowiskowego. Wydaje się, że zorganizowanie warunków leczenia przez cały rok na bazie liceum ogólnokształcącego - to jest zakładu 50-łóżkowego o ściśle sprecyzowanych wskazaniach - dawałoby możliwość leczenia tej młodzieży, która obecnie choruje w domu, albo odbywa rehabilitację w sanatoriach dla dorosłych, bez możliwości kontynuowania nauki.</u>
          <u xml:id="u-5.36" who="#ZdzisławSuwała">Rozwiązanie tego problemu będzie daleko łatwiejsze po wprowadzeniu pełnej reformy szkolenia, kiedy to młodzież wszystkich szkół będzie miała jednakowy program nauczania ogólnego.</u>
          <u xml:id="u-5.37" who="#ZdzisławSuwała">Wszystkie szpitale uzdrowiskowe zapewniają, poza świadczeniami leczniczo-rehabilitacyjnymi, opiekę wychowawczą i naukę w zakresie szkoły podstawowej.</u>
          <u xml:id="u-5.38" who="#ZdzisławSuwała">Baza lecznictwa uzdrowiskowego dla dzieci i młodzieży na przestrzeni ostatnich 10 lat prawie nie zwiększyła się. Tylko poprzez pewne posunięcia natury organizacyjnej, m.in. zastosowanie bezturnusowego leczenia w sanatoriach, uzyskano 7-procentowy wzrost liczby leczonych. Prawidłowość wykorzystania miejsc i jakość świadczeń leczniczo-rehabilitacyjnych oceniana jest na podstawie opinii konsultantów. Czy Ministerstwo dysponuje danymi z poszczególnych województw i czy może ocenić występujące błędy i niedopatrzenia?</u>
          <u xml:id="u-5.39" who="#ZdzisławSuwała">Ważną i coraz bardziej rozpowszechniającą się formą leczenia dzieci i młodzieży są kolonie zdrowotne. W roku bieżącym organizowały je praktycznie wszystkie województwa, oczywiście w różnych proporcjach liczbowych i profilowych. Jest to bardzo korzystna forma świadczeń rehabilitacyjno-leczniczych pod warunkiem, że będzie organizowana prawidłowo w odpowiednich miejscowościach, przy dobrej obsadzie specjalistyczno-lekarskiej, pielęgniarskiej i wychowawczej. W roku bieżącym ok. 80 tys. dzieci miało możliwość wypoczynku z równoczesnym leczeniem i rehabilitacją. Zasygnalizować należy jednak, że koszt leczenia na takich koloniach jest bardzo wysoki i wielokrotnie rodzice rezygnują z nich z tego powodu. Tylko w sporadycznych przypadkach zakłady pracy pokrywały pełny koszt leczenia dzieci na koloniach zdrowotnych, a najczęściej, przy koszcie kolonii około 4.800 zł, zakład pracy przeznaczał na ten cel tylko 1800 zł. Problem ten wymaga szczegółowego omówienia ze związkami zawodowymi.</u>
          <u xml:id="u-5.40" who="#ZdzisławSuwała">Komisja wizytowała niektóre sanatoria dziecięce. Szpital dziecięcy „Górka” w Busku - Solcu, gdzie leczy się schorzenia narządów ruchu, mózgowe porażenia dziecięce oraz prowadzi pełny zakres leczniczo-rehabilitacyjny, liczy 200 miejsc. Obowiązuje w nim system bezturnusowy, co zapewnia pełne wykorzystanie miejsc. Kierowanie dzieci do tego sanatorium odbywa się poprzez wojewódzkie poradnie rehabilitacji i wojewódzkie zespoły specjalistyczne. Szpital prowadzi szkołę matek, są to 2–3 cykle 3-miesięcznych wykładów, które mają na celu przygotowanie rodziców do opieki nad dzieckiem kalekim, wyuczenie zajęć rehabilitacyjnych, utrwalających osiągnięte w czasie pobytu w sanatorium efekty leczenia. Dotychczas szkolenie to rodzice odbywają w ramach własnych, bezpłatnych urlopów. Aktualnie oczekuje na przyjęcie do tego sanatorium blisko 700 dzieci. Przeciętny okres oczekiwania wynosi 2 lata dla dzieci z całego kraju, a dla dzieci z woj. kieleckiego nawet 3 lata, gdyż z tego województwa liczba zgłoszeń jest wielokrotnie wyższa. Od 1976 roku opracowany jest plan budowy nowego, liczącego 256 łóżek szpitala dziecięcego, który obejmuje również hotel dla rodziców.</u>
          <u xml:id="u-5.41" who="#ZdzisławSuwała">W niewielkiej odległości od szpitala dziecięcego „Górka” usytuowany jest ośrodek szkolno-wychowawczy dla dzieci kalekich w wieku od lat 13–20. Wykorzystywany on jest tylko wyłącznie dla celów dydaktycznych, bez rehabilitacji narządów ruchu i terapii zajęciowej. Jest tu realizowany program szkoły podstawowej szkoły specjalnej i szkoły życia, podobnie jak w sanatorium w Górce. Dla placówki tej kierowane są dzieci przez poradnie wychowawczo-zawodowe poszczególnych województw. Utrzymywanie placówki, która nie spełnia wszystkich warunków rehabilitacyjnych dla dzieci kalekich, mija się z celem. Przyjęcie tej placówki przez szpital uzdrowiskowy, przy niewielkich nakładach inwestycyjnych, mogłoby zwiększyć ilość świadczeń rehabilitacyjno-leczniczych dla dzieci.</u>
          <u xml:id="u-5.42" who="#ZdzisławSuwała">Niewielka odległość obydwu budynków gwarantowałaby sprawne funkcjonowanie ośrodka i pozwoliłaby na zwiększenie liczby pacjentów. Ze względu na rosnące zapotrzebowanie na tego typu świadczenia konieczne jest rozpoczęcie budowy planowanego już w 1976 roku szpitala na 256 miejsc.</u>
          <u xml:id="u-5.43" who="#ZdzisławSuwała">Statystyki wykazują, że rocznie rodzi się 2 tys. dzieci z mózgowymi porażeniami dziecięcymi. Wszystkie one wymagają rehabilitacji. Wady wrodzone stanowią 3% urodzeń, z tego 70% to wady wrodzone układu kostnego. Te dzieci wymagają również rehabilitacji. Zwiększa się ilość dzieci cierpiących na boczne skrzywienia kręgosłupa, przy wczesnej rehabilitacji można by ich uchronić w przyszłości przed zabiegami operacyjnymi. Pełne określenie zakresu potrzeb w tej dziedzinie i potrzebnych miejsc dla leczenia tych schorzeń możliwe byłoby tylko na podstawie rzetelnych statystyk, których nie posiadamy.</u>
          <u xml:id="u-5.44" who="#ZdzisławSuwała">Odrębnego rozważenia wymaga sprawa leczenia uzdrowiskowego dzieci najmłodszych - niemowląt. Możliwość zorganizowania oddziałów niemowlęcych widzą pracownicy szpitala „Górka” bezpośrednio po ewentualnym połączeniu tegoż szpitala z ośrodkiem wychowawczo-dydaktycznym dla dzieci kalekich.</u>
          <u xml:id="u-5.45" who="#ZdzisławSuwała">Rozważenia wymaga również zrewidowanie stawki żywieniowej w sanatoriach, zwłaszcza dla dzieci starszych. Obecnie przewiduje się 37,40 zł dla dzieci starszych i 34,40 dla dzieci małych. Nie pozwala to na podawanie dzieciom pełnowartościowych posiłków, obowiązują 2 dni bezmięsne, pacjenci rzadko otrzymują owoce.</u>
          <u xml:id="u-5.46" who="#ZdzisławSuwała">W sanatoriach uzdrowiskowych dla dzieci w Rabce jest 2250 miejsc; Urząd Wojewódzki w Katowicach dysponuje 760 miejscami, Instytut Matki i Dziecka - 805 miejscami, Ministerstwo Komunikacji - 230 miejscami, Przedsiębiorstwo „Uzdrowiska Polskie” - 436 miejscami. Jest też dodatkowo 36 miejsc dla matek z dziećmi.</u>
          <u xml:id="u-5.47" who="#ZdzisławSuwała">Wizytowane przez podkomisję pomieszczenia szpitala alergologicznego są stare, budowane jeszcze przed wojną i wymagają remontu. Brak jest pomieszczeń dla rehabilitacji gimnastycznej, bardzo skromne są urządzenia inhalacyjne. Podobna sytuacja jest i w drugim szpitalu o takim samym profilu leczenia, chociaż dysponuje on lepszymi warunkami dla rehabilitacji gimnastycznej i do drenażu ułożeniowego. Zwrócono nam uwagę na dużą kapitałochłonność starych, zużytych pomieszczeń, które wymagają stałych remontów, aby można było w nich pracować. Po wojnie wybudowano w Rabce tylko jedno sanatorium im. „Pstrowskiego”, w trakcie budowy jest zakład przyrodo-leczniczy, którego ukończenie przewidziane jest w 1983 r. Na terenie Rabki brak jest przychodni uzdrowiskowej dla dzieci, które, przy masowych przyjazdach leczniczych indywidualnych jest niezbędna. Występują trudności z zapewnieniem dostatecznej liczby lekarzy, pielęgniarek i różnego rodzaju specjalistów, głównie w związku z brakiem mieszkań oraz różnorodnością stawek i regulaminów stosowanych w poszczególnych resortowych zakładach uzdrowiskowych.</u>
          <u xml:id="u-5.48" who="#ZdzisławSuwała">W Rabce w sanatoriach, którymi dysponuje PPU, obowiązuje system bezturnusowy. Wnioski wpływają do dyrekcji po akceptacji przez specjalistyczne zespoły opieki zdrowotnej i na miejscu komisyjnie ustalany jest okres przyjęć. Okres oczekiwania na sanatorium wynosi 2–6 miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-5.49" who="#ZdzisławSuwała">Podkomisja zwiedziła również Śląski Ośrodek Rehabilitacji Dzieci im. „Pstrowskiego” przeznaczony dla dzieci śląskich w wieku od 3 do 16 lat, który liczy 760 miejsc. Leczy się w tym sanatorium głównie schorzenia pneumonologiczne oraz dysfunkcję ruchu, schorzenia laryngologiczne, nerek i przewodu pokarmowego. Jest to piękny ośrodek dysponujący dobrym zapleczem diagnostycznym i rehabilitacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-5.50" who="#ZdzisławSuwała">Na terenie Rabki znajduje się również sanatorium dziecięce podległe Ministerstwu Komunikacji z 230 miejscami, gdzie obowiązuje system turnusów, co powoduje, że miejsca te są często nie w pełni wykorzystane. Podkomisja zwiedziła też Oddział Pneumonologiczny Instytutu Matki i Dziecka w Rabce. W rozmowach z kierownictwem Zakładu podnoszono problemy doposażenia sanatorium w sprzęt diagnostyczny. Wydaje się konieczne ujednolicenie zakupu sprzętu dla diagnostyki podstawowej w oparciu o wiążące decyzje konsultantów.</u>
          <u xml:id="u-5.51" who="#ZdzisławSuwała">Zapotrzebowanie na ilość miejsc w sanatoriach dla dzieci obliczane jest na podstawie danych dotyczących hospitalizacji, zachorowalności w poszczególnych grupach schorzeń oraz w oparciu o informacje uzyskane przy opracowaniu bilansu zdrowia dzieci i młodzieży. Wszystkie te źródła nie są jednak dostatecznie ścisłe. Obecnie wskaźnik leczenia uzdrowiskowego wynosi 34 na 10 tys. dzieci całej populacji wieku rozwojowego. Prognozy na rok 1990 przewidują wzrost tego wskaźnika do 440.</u>
          <u xml:id="u-5.52" who="#ZdzisławSuwała">Podobnie przedstawia się sprawa oceny stanu wykorzystania poszczególnych placówek uzdrowiskowych, poziomu świadczonych usług, prawidłowości kwalifikacji chorych do leczenia sanatoryjnego. Posiadane dane na ten temat są wycinkowe, niejednolite dla różnych zakładów, np. utrudnione jest uzyskanie danych z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Obrony Narodowej. Ta dezintegracja lecznictwa sanatoryjnego dzieci i młodzieży wpływa na dekoncentrację zasobów materialnych i niepełne jej wykorzystanie. Poszczególne sanatoria bardzo różnią się warunkami materialnymi, stanem pomieszczeń, poziomem świadczonych usług leczniczo-rehabilitacyjnych, opieką pielęgniarską, wychowawczą i poziomem żywienia. Nadszedł czas, by jedynym kryterium kwalifikującym dziecko na leczenie sanatoryjne był jego stan zdrowia, a nie przynależność do mniej lub bardziej uprzywilejowanej grupy społecznej czy zawodowej. Stworzyć trzeba jednolity system zaopatrzenia sanatoryjnego wszystkich polskich dzieci, wszędzie jednakowo dobry, zapewniający optymalne warunki leczenia i rehabilitacji. Jednolicie też powinny być uregulowane sprawy zatrudnienia, nagradzania, świadczeń socjalnych, co zapobiegłoby przenoszeniu się personelu sanatoriów podległych różnym resortom. Potwierdza to również zasadność zgłaszanych już niejednokrotnie wniosków w sprawie integracji dziecięcego lecznictwa sanatoryjnego.</u>
          <u xml:id="u-5.53" who="#ZdzisławSuwała">Na zakończenie referatu poseł w imieniu podkomisji sformułowała następujące wnioski:</u>
          <u xml:id="u-5.54" who="#ZdzisławSuwała">- znaczna liczba sanatoriów mieści się w obiektach starych, zaadaptowanych, nie przystosowanych do wymogów nowoczesnego lecznictwa;</u>
          <u xml:id="u-5.55" who="#ZdzisławSuwała">- brak jest zakładów sanatoryjnych dla potrzeb leczenia i rehabilitacji dzieci w wieku 0–3 lata z takimi schorzeniami jak choroby układu oddechowego, choroby metaboliczne, endokrynologiczne itp.;</u>
          <u xml:id="u-5.56" who="#ZdzisławSuwała">- brak jest miejsc rehabilitacyjno-leczniczych dla młodzieży w wieku 15–19 lat;</u>
          <u xml:id="u-5.57" who="#ZdzisławSuwała">- brak jest pełnych danych o potrzebach rehabilitacyjnych wieku rozwojowego w zależności od różnych grup chorób;</u>
          <u xml:id="u-5.58" who="#ZdzisławSuwała">- różne struktury organizacyjne w różnych zakładach nie spełniają podstawowego warunku leczenia sanatoryjnego - utrwalenia wyniku leczenia szpitalnego;</u>
          <u xml:id="u-5.59" who="#ZdzisławSuwała">- stosowany w PPU bezturnusowy system przyjęć jest organizacyjnie bardzo dobry;</u>
          <u xml:id="u-5.60" who="#ZdzisławSuwała">- konieczne jest wydatne zwiększenie stawki żywieniowej. Żywienie należy traktować jako istotny element leczenia, zwłaszcza leczenia chorób przewlekłych;</u>
          <u xml:id="u-5.61" who="#ZdzisławSuwała">- należy zabezpieczyć środki dewizowe na aparaturę, preparaty diagnostyczne i lecznicze sanatoryjnego lecznictwa dziecięcego;</u>
          <u xml:id="u-5.62" who="#ZdzisławSuwała">- należy ujednolicić siatkę płac pracowników zakładów dziecięcych, dostosowując ją do wykształcenia, kwalifikacji, stażu i uciążliwości pracy;</u>
          <u xml:id="u-5.63" who="#ZdzisławSuwała">- należy przyspieszyć budowę zakładu pneumonologicznego dla dzieci wiejskich. Dokumentacja jest gotowa od pięciu lat, a środki finansowe zabezpiecza Centralny Zarząd Kółek Rolniczych;</u>
          <u xml:id="u-5.64" who="#ZdzisławSuwała">- konieczne jest zwiększenie środków na budowę mieszkań dla pracowników służby zdrowia. Brak mieszkań jest główną przeszkodą w osiedlaniu się pielęgniarek i lekarzy w uzdrowiskach;</u>
          <u xml:id="u-5.65" who="#ZdzisławSuwała">- wprowadzić należy ścisły reżim ochrony środowiska we wszystkich uzdrowiskach. W odniesieniu do Rabki najpilniejszym zadaniem w tym zakresie jest przyspieszenie gazyfikacji. Uzdrowisku zapewnić trzeba zaopatrzenie w opał najwyższej jakości, gwarantujący zmniejszenie zanieczyszczeń powietrza atmosferycznego;</u>
          <u xml:id="u-5.66" who="#ZdzisławSuwała">- zintegrowanie świadczeń leczniczo-rehabilitacyjnych dla dzieci na terenie uzdrowiska byłoby organizacyjnie korzystne i społecznie sprawiedliwie.</u>
          <u xml:id="u-5.67" who="#ZdzisławSuwała">Dyskusja:</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JózefRóżański">Objęcie wszystkich uczniów reformą nauczania nie rozwiąże trudności z zapewnieniem przebywającym w sanatoriach dzieciom możliwości kontynuowania nauki szkolnej. Nowy program jest trudny. Zresztą są to sprawy, którym poświęca uwagę Komisja Oświaty. Natomiast Komisja Zdrowia troszczyć się musi przede wszystkim o zdrowie dziecka i tym powinniśmy się zajmować.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JózefRóżański">Dane, jakie zacytowała poseł koreferent, przerażają. Sytuacja jest doprawdy tragiczna. Chore dzieci często po 2 lata muszą czekać na skierowanie do uzdrowiska. W tej sprawie konieczne są zdecydowane posunięcia. Jak jest to możliwe i dopuszczalne, aby przy tak długim oczekiwaniu na skierowanie część łóżek w niektórych obiektach była niewykorzystywana?</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JózefRóżański">W koreferacie zaproponowano, aby położony blisko szpitala dziecięcego Buska Zdroju ośrodek szkolno-wychowawczy dla dzieci kalekich, dysponujący 220 miejscami, przekazać temu szpitalowi. Jest to niesłuszny wniosek, gdyż placówek takich mamy bardzo mało. Na skierowanie do takiej placówki czeka się 5 lat. Rok bieżący został przez ONZ ogłoszony rokiem kalekiego dziecka. Nie zabierajmy więc dzieciom kalekim tej skromnej bazy jaką posiadają. Należy raczej oddziaływać na władze Buska i Kielc, aby zwiększyły ilość łóżek w szpitalach dla dzieci na swoim terenie.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JózefRóżański">Oburzające jest to, iż dzieci uzyskują skierowania do placówek sanatoryjnych w zależności od statusu społecznego rodziców, bądź też od resortu, w którym zatrudnieni. W tej kwestii powinien decydować wyłącznie stan zdrowia dziecka. Dlaczego dzieci górników mają być kierowane do sanatoriów szybciej, niż np. dzieci pracowników resortu zdrowia?</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JózefRóżański">Dezyderaty i opinię na temat stanu zdrowia dzieci polskich, którą opracujemy w oparciu o przebieg posiedzenia należałoby utrzymać w takich duchu, w jakim został wygłoszony koreferat. Emocjonalne podejście do podjętego dzisiaj tematu jest koniecznością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZenonaKuranda">Uczestniczyłam w wizytacji sanatoriów dziecięcych w Busku i Rabce. Popieram też zawartą w koreferacie propozycję integracji ośrodka szkolno-wychowawczego z sanatorium dla dzieci. Integracja szkolnictwa z lecznictwem w Busku przyniesie wiele korzyści zdrowotnych niesprawnym dzieciom, które tam uczą się zawodu.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#ZenonaKuranda">Miejsc w uzdrowiskach dla dzieci mamy za mało, pieniędzy na rozwój uzdrowisk również niezbyt wiele, dlatego też bardzo dbać musimy o istniejące sanatoria. A np. w Rabce bardzo zanieczyszczają powietrze liczne miejscowe kotłownie. Stąd toż pilna potrzeba wybudowania tam centralnej kotłowni i zlikwidowania kilkudziesięciu dymiących kominów. Zanim jednak budowa ta dojdzie do skutku, trzeba przydzielać sanatoriom węgiel i koks wyższego gatunku. Naszym obowiązkiem jest także już dzisiaj zacząć myśleć o budowaniu w uzdrowiskach hoteli dla matek. Jest sprawą oczywistą, że leczenie dziecka w sanatorium przebiega o wiele szybciej i z mniejszymi komplikacjami, jeżeli jest przy nim matka. Matka z kolei może, po lekcjach prawidłowego prowadzenia rehabilitacji, sama ćwiczyć ze swoim dzieckiem w domu, bez pomocy lekarza.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#ZenonaKuranda">Duże są dysproporcje w zaopatrzeniu dziecięcych szpitali i sanatoriów. A przecież wszystkie dzieci są takie same, wszystkie dzieci powinny otrzymywać bogate w kalorie i witaminy posiłki, wszystkie powinny jeść mięso, a więc należy doprowadzić do równych przydziałów środków żywnościowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#HannaBuśko">Nie można rozpatrywać potrzeb uzdrowiska w oderwaniu od potrzeb miasta i jego mieszkańców. W Rabce sprawą bardzo trudno dzisiaj jest budownictwo mieszkaniowe. Na mieszkanie tam czeka się przeszło 12 lat. Jeżeli mieszkańcy uzdrowisk nie będą mieli właściwych warunków mieszkaniowych, to po prostu będą szukali pracy poza bazą sanatoryjną. Trzeba więc podjąć kroki, aby w Rabce i Busku przyspieszyć terminy realizacji budownictwa mieszkaniowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#BożenaHagerMałecka">Dyskutując na temat lecznictwa sanatoryjnego, przede wszystkim musimy mówić o programie jego działalności. A tymczasem sanatoria to temat, zza którego widać tylko bariery. Pierwsza bariera to bariera gospodarzy sanatoriów - ilu ich jest wiadomo. Druga bariera - to wiek pacjenta. Jedni twierdzą, że do sanatoriów powinno się przyjmować dzieci od pierwszego roku życia. Inni, że od trzech lat. Gdy tymczasem dziecka nie można dzielić. Opieka nad dzieckiem do trzech lat życia dzisiaj należy do służby zdrowia, a powyżej trzech lat do oświaty. Powszechnie wiadomo, że najbardziej potrzebne są dzisiaj miejsca dla dzieci małych. Cóż z tego, że potrzebne, skoro nikt nie chce się tym zająć. Leczenie małych dzieci pociąga za sobą cały szereg dodatkowych kłopotów, bo potrzebne pielęgniarki, specjaliści, dietetycy, bo małe dziecko najczęściej choruje nie tylko na jedną chorobę, bo zdarza się, że i w sanatorium umiera. Te wszystkie bariery trzeba jednak pokonać. Dzisiejsza polityka sanatoryjna powinna za cel priorytetowy uznać leczenie i rehabilitację dzieci małych. Każde województwo samo powinno rozwiązać na swoim terenie problemy z leczeniem poszpitalnym dzieci, stworzyć oddziały przedłużonego leczenia w adaptowanych na ten cel willach czy dawnych szkołach 4-klasowych. W każdym też województwie powinny powstać ośrodki rehabilitacji dla zamieszkałych na tym terenie dzieci kalekich.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#BożenaHagerMałecka">Sanatorium jest jednym z ogniw łańcucha leczniczego, jakim jest opieka nad dzieckiem chorym. Koordynatorem w tym leczniczym łańcuchu powinien być lekarz z poradni dziecięcej w miejscu zamieszkania. Rehabilitacja bowiem tylko wtedy ma sens, kiedy jest robiona przez dłuższy czas, przez szereg wyspecjalizowanych placówek. Skoro są takie trudności z nauczaniem dzieci przebywających w sanatoriach, to może podzielić sanatoria dziecięce według grup wieku dla dzieci do lat trzech w jednym miejscu, od 3–6 lat w innym i od 7 do 14 lat jeszcze gdzie indziej. Nie wszyscy bowiem zdają sobie sprawę, że nauczyciel jest choremu dziecku czasem więcej potrzebny niż lekarz. Nie można również liczyć, że na 10 tys. dzieci ileś tam procent będzie korzystać z sanatoriów, albowiem procenty te różnie się kształtują w różnych regionach kraju. Np. 45 proc. dzieci mieszkających w zagłębiach górniczych żyje w tak szkodliwych warunkach, w takim zapyleniu, że wymaga leczenia sanatoryjnego. Tego natomiast nie można powiedzieć o dzieciach mieszkających w górach, np. w Nowym Targu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#StefanBołoczko">Nie ulega dzisiaj wątpliwości, że najwięcej uwagi powinniśmy poświęcić lecznictwu małych dzieci. Dane, którymi dysponuje resort są w tej mierze pozorne, albowiem wiele oddziałów szpitalnych i klinik przetrzymuje leczone tam dzieci przez cały okres rehabilitacji, blokując tym samym łóżka. Działania takie są konieczne, albowiem tylko w ten sposób można doprowadzić cały proces leczenia do pozytywnego końca. Ogromne są kłopoty z dostaniem się do sanatorium dzieci wiejskich. Czy nie można by powiększać bazy sanatoryjnej poprzez dobudowywanie pawilonów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AlojzyLangner">Bardzo niepokoi fakt, iż baza lecznictwa uzdrowiskowego nie ulega zwiększeniu. Czy na stagnację stanu posiadania uzdrowisk nie ma przypadkiem wpływu wyczerpywanie się leczniczych zalet miejscowości, w których są sanatoria. Czy ustalono jakie nowe miejscowości mogłyby stać się uzdrowiskami? Jest pilna potrzeba rozwijania sanatoriów dla matek z dziećmi. Trzeba również zwiększyć liczbę miejsc na koloniach zdrowotnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JózefRóżański">W uzdrowiskach powinny być organizowane tylko kolonie zdrowotne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#TomaszGoryński">Chciałem pokrótce wyjaśnić w jaki sposób doszło do rozdzielenia szkoły i szpitala. Uznajemy zasadę nierozdzielności rehabilitacji. Oczywistym jest, że rehabilitacja powinna być kompleksowa. A więc także i społeczna i zawodowa. Dlatego też przed kilkoma laty postanowiliśmy wybudować przy szpitalu szkołę. W trakcie budowy zabrakło nam - służbie zdrowia pieniędzy. Zwróciliśmy się o pomoc do Urzędu Miasta w Busku i otrzymaliśmy ją z Wydziału Oświaty. Oświata skończyła budowanie szkoły i szkołę tę przejęła. W praktyce wygląda to tak, że dzieci szkolne nie mają właściwej opieki lekarskiej, rehabilitacji. Potrzebna jest zatem integracja.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#TomaszGoryński">Przedstawiciel Państwowego Przedsiębiorstwa Uzdrowiska Busko-Zdrój - Stanisław Grabski: Wniosek o utworzenie połączonego zakładu w Busku jest dla nas bardzo istotny. W odległości 200 m od sanatorium „Górka” jest zakład wychowawczy, w którym prowadzone jest przede wszystkim nauczanie, natomiast opieka zdrowotna zepchnięta na dalszy plan. Jest tylko jeden lekarz na 220 pacjentów. Przedsiębiorstwo Uzdrowiska deklaruje, że po południu dowozić będzie te dzieci do szkoły i wtedy można by było przystosować do lecznictwa miejsca w tym ośrodku i wykorzystać dla tego celu, dla jakiego zostały zbudowane. Pozwoliłoby to złagodzić trudności woj. kieleckiego, z którego wnioski o miejsca sanatoryjne czekają jeszcze od 1977 roku. Oczekiwanie prawie 3 lata na skierowanie do sanatorium dla chorego dziecka jest niejednokrotnie przekreśleniem możliwości jego rehabilitacji i powrotu do zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#TomaszGoryński">Wiceminister zdrowia i opieki społecznej Ryszard Brzozowski: Rehabilitacja zdrowotna dzieci i młodzieży ma szczególne znaczenie i decyduje niejednokrotnie o przyszłości dziecka.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#TomaszGoryński">Z chorób najczęściej występujących obecnie u dzieci i młodzieży to: wirusowe zapalenie wątroby, które przechodzi blisko 50% dzieci i młodzieży, choroby układu oddechowego oraz schorzenia nefrologiczne i urologiczne, które nie leczone w dzieciństwie mogą zaważyć na stanie zdrowia dorosłego już człowieka. Nierozwiązany jest również problem leczenia sanatoryjnego dzieci w wieku od 1–3 roku życia. Jeżeli nie będzie innej możliwości rozwiązania tego problemu, to na ten cel trzeba będzie przeznaczyć część sanatorium budowanego w Rymanowie Zdroju.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#TomaszGoryński">Rozwój lecznictwa sanatoryjnego m.in. limituje brak zakładów przyrodoleczniczych. Z tego powodu niewykorzystane są w pełni łóżka sanatoryjne w Świnoujściu i Kołobrzegu. Podobna sytuacja jest również w innych sanatoriach.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#TomaszGoryński">Jesteśmy za wprowadzeniem jednolitych stawek żywieniowych we wszystkich sanatoriach, a szczególnie dla dzieci.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#TomaszGoryński">W Darłówku zorganizowaliśmy w roku bieżącym siedem turnusów sanatoryjnych dla leczenia schorzeń dzieci, które wymagają opieki matki. Doświadczenia w tym zakresie będziemy starali się rozwijać i w innych miejscowościach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZbigniewKledecki">Komisja podtrzymuje zgłoszony już w swoim czasie dezyderat w sprawie integracji lecznictwa uzdrowiskowego. Wskazane jest również opracowanie nowych dezyderatów wynikających z dyskusji poselskiej.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#ZbigniewKledecki">W kolejnym punkcie porządku obrad Komisja rozpatrzyła odpowiedzi na dezyderaty w sprawie rozszerzenia bezdewizowej wymiany zagranicznej naukowych pracowników medycznych oraz zwiększenie importu leków, części zamiennych, odczynników i aparatury naukowej i diagnostycznej. Omówiła je poseł Bożena Hager-Małecka (bezp.): W odpowiedzi resortu zdrowia należałoby bardziej szczegółowo wyjaśnić czy prowadzone są rozmowy z poszczególnymi krajami RWPG w sprawie wymiany bezdewizowej, niedostateczna jest również informacja na temat przedsięwzięć, jakie mają zapewnić bardziej równomierny rozkład wyjazdów za granicę przedstawicieli poszczególnych akademii medycznych.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#ZbigniewKledecki">Wiceminister zdrowia i opieki społecznej Ryszard Brzozowski: Staramy się rozszerzać wymianę zagraniczną z krajami socjalistycznymi, nie wszędzie nam się to udaje, np. nie osiągnęliśmy zadowalających wyników w tym zakresie, jeżeli chodzi o wymianę z Rumunią.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#ZbigniewKledecki">Mamy dziś 10 akademii medycznych i otrzymują one mniej więcej równomiernie po 10% miejsc na wyjazdy zagraniczne. Staramy się usuwać dysproporcje pomiędzy poszczególnymi uczelniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#BożenaHagerMałecka">Odpowiedź Ministerstwa Handlu Zagranicznego i Gospodarki Morskiej nie zawiera wyczerpujących wyjaśnień, jak konkretnie załatwione będą sprawy dot. zwiększenia importu leków, części zamiennych, odczynników, jak będzie realizowany serwis aparatury naukowej i diagnostycznej. Mówi się tylko o dobrych chęciach, a nie o konkretnych działaniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#HenrykRafalski">Sprawa leków jest sprawą polityczną w naszym kraju. Na tej Komisji od trzech lat mówimy o trudnościach w zaopatrzeniu w leki. Jeżeli zaplanowaliśmy, że nasz przemysł farmaceutyczny w 70% ma być oparty na surowcach z importu, to musimy ten import w pełni zabezpieczyć. Jest to przemysł, który warto rozwijać, gdyż jak wiemy, legitymuje się on wysoką akumulacją.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#HenrykRafalski">W przedstawionej przez resort handlu zagranicznego odpowiedzi na dezyderat Komisji nie ma rzeczowych danych ile specyfików brakuje, ani też jakie dostawy będą w pełni zabezpieczone.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#HenrykRafalski">W swoim czasie postawiono zarzut, że zużywamy za dużo leków. Przeprowadzone badania wykazały, że zużycie nie wzrasta, ale że zwiększa się jego wartość, w związku ze wzrostem cen leków, przy czym najdroższych leków nie stosuje się masowo, ale są to specyfiki dla ratowania i podtrzymywania życia w szczególnie trudnych przypadkach i schorzeniach.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#HenrykRafalski">W odpowiedzi nie podaje się również, czy mamy do czynienia z równoważeniem importu i eksportu, jaki jest podział krajowej produkcji leków z przeznaczeniem na kraj i na eksport.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#HenrykRafalski">Wiceminister handlu zagranicznego i gospodarki morskiej Antoni Karaś: Przepraszam za nieporozumienie jakie powstało podczas redakcji odpowiedzi na dezyderat. Jak wnoszę z wypowiedzi posłów, Komisja oczekiwała od nas szerszej odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#HenrykRafalski">W dezyderacie chodziło o to, aby uzyskać dodatkowe środki na import medykamentów i sprzętu poprzez wykorzystanie wpływów, jakie otrzymujemy za eksport pracowników służby zdrowia. Wysyłamy ich za granicę w dwojaki sposób. Pierwszy z nich polega na podpisywaniu umów zbiorowych, drugi zaś kontraktów indywidualnych. W pierwszym przypadku PHZ „Polservice” otrzymuje określoną sumę i płaci wysyłanym ludziom w oparciu o obowiązujące przepisy, w drugim przypadku pracownik otrzymuje pieniądze bezpośrednio od firmy, która go zatrudnia, a płaci tzw. podatek polservisowski. Strona finansową tego zagadnienia przedstawia się w ten sposób, że uzyskujemy pewne zyski. Zgodnie z uchwałą Prezydium Rządu z maja 1979 r. obowiązuje prawo, iż jednostka wysyłająca swoich ludzi za granicę może wykorzystać na swoje cele 30% wpływów z tytułu ich pracy. Fundusze te można przeznaczyć na zakup różnorodnych urządzeń, bądź medykamentów. Jednak z uwagi na niekorzystną sytuację płatniczą kraju, minister finansów na wniosek przewodniczącego Komisji Planowania zawiesił możliwość korzystania z odpisów. Nie były to wielkie sumy, bo według naszych obliczeń Ministerstwo Zdrowia mogłoby wykorzystać w roku bieżącym z tego tytułu jedynie ok. 4 mln zł dew., co pozwoliłoby jedynie na ograniczone zakupy. Chciałabym zauważyć, że resort, który reprezentuję, dokonuje zakupów leków w krajach RWPG w oparciu o wieloletnie umowy. Z krajami socjalistycznymi rozliczamy się inaczej niż krajami drugiego obszaru płatniczego. Nie ma więc potrzeby wydawania na tym terenie cennych dewiz. Pieniądze uzyskane z pracy poza granicami kraju naszych medyków, winny być wykorzystane np. na udział w zagranicznych sympozjach, przy przydzielaniu stypendiów, przy zakupie unikalnej aparatury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewKledecki">Brakuje nam w odpowiedzi resortu wzmianki o częściach zamiennych, zakupach aparatury itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AntoniKaraś">Jeśli fundusz, o którym mówiłem będzie odblokowany, będzie również możliwość wykorzystania jego na te cele.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewKledecki">(SD): Chcielibyśmy jednak prosić o bardziej szczegółową wypowiedź na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AntoniKaraś">Ministerstwo Handlu Zagranicznego zajmuje się sprowadzaniem leków w oparciu o limity, jakie przydziela nam Komisja Planowania przy Radzie Ministrów. W bieżącym roku wartość importu gotowych leków z pierwszego obszaru płatniczego wynieść miała ok. 327 mln zł dew. Uzyskaliśmy kontraktację na 333 mln zł dew. Do 15 września zdołaliśmy zrealizować zakupy leków za sumę 234 mln zł dew. Oznacza to wykonanie 72% zadań w stosunku do wskaźnika upływu czasu, który wyniósł 70%. Inna sytuacja występuje w obrotach z krajami drugiego obszaru płatniczego. Planowaliśmy zakupy gotowych leków za sumę 143 mln zł dew. i taką też uzyskaliśmy kontraktację. O wiele gorzej jednakże przedstawia się realizacja. Do 15 września zdołaliśmy zakupić leki za sumę 86 mln zł dew. Oznacza to realizację 67% zadań w stosunku do 70% wskaźnika upływu czasu. Sytuacja ta została spowodowana trudnościami płatniczymi kraju. W chwili obecnej brakuje nam dewiz nawet na konieczny import leków. Należy również w naszych obrotach zagranicznych dostrzegać surowce, jakie sprowadzamy dla przemysłu farmaceutycznego. W bieżącym roku zakupimy je za sumę 316 mln zł dew. Łącznie z wyżej podanymi wielkościami daje to obroty w tym dziale rzędu 750 mln zł dew.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#HenrykRafalski">Jaki jest bilans tej działalności?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AntoniKaraś">Bilans jest niestety niekorzystny. Wymiana Polski z zagranicą charakteryzuje się niskim eksportem i wysokim importem. Jeszcze kilka lat temu sytuacja była inna. Nie dotyczy to jednak wyłącznie leków, np. w zakresie paliw rok 1980 jest pierwszym, w którym odnotujemy deficyt. Resort widzi możliwość przeciwdziałania niekorzystnej sytuacji poprzez rozbudowywanie naszych kontaktów z krajami socjalistycznymi.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#AntoniKaraś">Ministerstwo Handlu Zagranicznego nie interesuje się tym, jaki lek jest sprowadzany. Otrzymujemy w tej sprawie dyrektywy od Ministerstwa Zdrowia bądź „Polfy”. O tych sprawach powinni decydować specjaliści. Dbamy natomiast, aby zakupów dokonywać w renomowanych firmach, a pozyskane leki jak najszybciej dostarczać do kraju.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#AntoniKaraś">Normalnie leki kupuje się wyłącznie za gotówkę. My aż 45% zakupywanych leków uzyskaliśmy na kredyt. Wymagało to specjalnych starań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#HenrykRafalski">Jesteśmy bardzo zadowoleni, że na posiedzeniu naszej Komisji znajduje się tak wysokiego szczebla przedstawiciel resortu handlu zagranicznego. Do tej pory tak nie było i mam nadzieję, że stanowi to symptom zmian w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#HenrykRafalski">Chciałbym zgłosić jeszcze jedną dodatkową kwestię. Sprawa dotyczy aparatury, jaką zakupujemy do naszych placówek badawczych i szpitali. W wielu przypadkach z braku odpowiedniego serwisu, sprzęt ten nie jest wykorzystywany. Np. w moim zakładzie mamy zakupiony za 100 tys. zł dew. chromatograf cieczowy. Otrzymaliśmy go na wiosnę, niestety do dzisiaj nie jest on eksploatowany (tracimy gwarancję), z właśnie z braku odpowiedniego serwisu. Jedynie firmy „Beckmann” i „Simens” dysponują serwisem z prawdziwego zdarzenia. Należy uczynić wszystko, aby zainteresować te firmy pracą w naszym kraju. Resort powinien rozpracować ten problem. Lepiej jest nie udzielić zezwolenia na zakup danej maszyny, niż ma ona później stać niewykorzystana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AntoniKaraś">Funkcjonowanie serwisu w dużym stopniu zależne jest od placówek eksploatujących sprzęt. Jeśli jednak występują nieprawidłowości w tym zakresie, resort handlu zagranicznego może spowodować nawet zakaz importu maszyn wytwarzanych przez niektóre firmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#HenrykRafalski">Chciałbym z naciskiem podkreślić, że tylko firmy „Simens” i „Beckmann” rzetelnie wywiązują się ze swych obowiązków. Miałem to możliwość sprawdzić osobiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AntoniKaraś">Przypadek ten będzie specjalnie zbadany. Ponadto osobiście zainteresuję się zgłoszonym przez posła H. Rafalskiego problemem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ZbigniewKledecki">Dziękujemy wiceministrowi A. Karasiowi za rzetelną i wszechstronną informację.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#ZbigniewKledecki">Wystąpienie ministra zdrowia I opieki społecznej Mariana Śliwińskiego na posiedzeniu Sejmowej Komisji Zdrowia, Kultury Fizycznej i Turystyki w dniu 25 września 1980 r.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#ZbigniewKledecki">Jak wiadomo dwudziestego drugiego września Rada Ministrów rozpatrzyła program realizacji w latach 1981–1985 uchwały III Plenum Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w sprawie ochrony zdrowia i opieki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#ZbigniewKledecki">Sądzę, że w najbliższym czasie zostanie on przedstawiony przez rząd do Laski Marszałkowskiej.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#ZbigniewKledecki">Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji sejmowej pozwolę sobie przedstawić w zarysie główne założenia tego programu.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#ZbigniewKledecki">Wychodzi on bowiem naprzeciw wielu dezyderatom i wnioskom Obywateli Posłów, zgłaszanych w trakcie posiedzeń Komisji, a szczególnie w toku ostatniego posiedzenia, które dokonało w sposób pogłębiony krytycznej oceny całokształtu stanu ochrony zdrowia i opieki społecznej w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#ZbigniewKledecki">Pragnę przypomnieć, że długofalowe strategiczne zadania w zakresie umacniania zdrowia społeczeństwa i zapobiegania chorobom na okres do 1990 roku ustalone zostały w zaaprobowanej przez Sejm w styczniu 1974 roku decyzji Prezydium Rządu, z marca 1973 roku, która zatwierdziła „Program rozwoju ochrony zdrowia i opieki społecznej”.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#ZbigniewKledecki">Konkretyzując zadania programu rozpatrywanego przez Radę Ministrów kierowaliśmy się w szczególności:</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#ZbigniewKledecki">- krytyczną oceną dotychczasowej realizacji decyzji Prezydium Rządu, z 1973 roku, która przede wszystkim w części dotyczącej zamierzeń inwestycyjnych, zaopatrzenia w leki i sprzęt medyczny nie została wykonana;</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#ZbigniewKledecki">- prognozą demograficzną i przewidywanym stanem zdrowia ludności, biorąc zwłaszcza pod uwagę wzrost zagrożenia chorobami cywilizacyjnymi, co stwarza wymóg rozszerzenia działalności profilaktycznej oraz wzrastającą liczbę osób w podeszłym wieku wymagających opieki zdrowotnej i pomocy ze strony społeczeństwa;</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#ZbigniewKledecki">- rosnącymi wymaganiami zdrowotnymi społeczeństwa o coraz wyższym poziomie wykształcenia i kultury, w tym również kultury zdrowotnej;</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#ZbigniewKledecki">- powszechnym dziś żądaniem przyspieszenia likwidacji lub odczuwalnego złagodzenia tych niedostatków i braków w ochronie zdrowia, które od lat spotykają się z coraz ostrzejszą krytyką ze strony społeczeństwa i pracowników służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-27.12" who="#ZbigniewKledecki">Mam tu na myśli przede wszystkim:</u>
          <u xml:id="u-27.13" who="#ZbigniewKledecki">- niedostateczną dostępność opieki podstawowej przede wszystkim w miastach i części zakładów objętych przemysłową służbą zdrowia;</u>
          <u xml:id="u-27.14" who="#ZbigniewKledecki">- złe warunki pobytu w dużej jeszcze części szpitali, wynikające z ich zagęszczenia, nienajlepszego wyżywienia, niskiego stanu sanitarnego i higieny, zbyt niskich stawek na leczenie;</u>
          <u xml:id="u-27.15" who="#ZbigniewKledecki">- brak, względnie niedobór wielu podstawowych leków i artykułów sanitarnych;</u>
          <u xml:id="u-27.16" who="#ZbigniewKledecki">- niedostatki w środowiskowej pomocy społecznej, niski poziom zasiłków, stale rosnącą liczbę osób oczekujących na miejsce w domach pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-27.17" who="#ZbigniewKledecki">W związku z tym za główne problemy decydujące o dalszym postępie i poziomie ochrony zdrowia i opieki społecznej program uznaje:</u>
          <u xml:id="u-27.18" who="#ZbigniewKledecki">- po pierwsze - zdecydowane usprawnienie działalności podstawowej opieki zdrowotnej w miejscu zamieszkania, pracy i nauki ze zwróceniem szczególnej uwagi na profilaktyczny kierunek działania,</u>
          <u xml:id="u-27.19" who="#ZbigniewKledecki">- po drugie - poprawę warunków pobytu pacjentów i pracy personelu w szpitalu,</u>
          <u xml:id="u-27.20" who="#ZbigniewKledecki">- po trzecie - poprawę zaopatrzenia w leki i artykuły sanitarne,</u>
          <u xml:id="u-27.21" who="#ZbigniewKledecki">- po czwarte - intensyfikację zwalczania chorób o znaczeniu społecznym a szczególnie chorób układu krążenia i nowotworowych,</u>
          <u xml:id="u-27.22" who="#ZbigniewKledecki">- po piąte - rozwój świadczeń pomocy społecznej w środowisku zamieszkania.</u>
          <u xml:id="u-27.23" who="#ZbigniewKledecki">Rozwiązywanie przedstawionych głównych problemów ochrony zdrowia i opieki społecznej będzie miało miejsce w określonej sytuacji demograficznej i zdrowotnej społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-27.24" who="#ZbigniewKledecki">Prognoza demograficzna na lata 1981–1985 i przewidywany stan zdrowia ludności są obywatelom posłom znane. Dlatego pozwolę sobie przypomnieć tylko główne elementy wiadomych dziś prognoz i przewidywań:</u>
          <u xml:id="u-27.25" who="#ZbigniewKledecki">- Przyrost naturalny będzie o 176 tys. osób mniejszy niż w latach 1976–1980. Zmniejszy się współczynnik urodzeń z 19,2 do 17,5. Wzrośnie natomiast współczynnik zgonów z 9,2 do 9,6.</u>
          <u xml:id="u-27.26" who="#ZbigniewKledecki">- Nastąpią zmiany w strukturze wieku ludności. Zarysuje się wzrost liczebności dzieci w wieku 0–15 lat i udziału tej grupy w ogólnej liczbie ludności z 25,8% w 1980 r. do 26,7% w 1985 r. W przyszłej pięciolatce nastąpi przyrost tylko o 653 tys. osób w wieku produkcyjnym, przy czym jest on o blisko połowę mniejszy niż w obecnej pięciolatce. Udział tej grupy w ogólnej liczbie ludności zmniejszy się z 59,4% w 1980 r. do 58,6% w 1985 roku. Systematycznie natomiast będzie powiększała się grupa ludzi w wieku poprodukcyjnym. W 1985 roku liczba ludności w wieku poprodukcyjnym wynosić będzie ok. 4,5 mln osób, co będzie stanowić 12% ogółu ludności.</u>
          <u xml:id="u-27.27" who="#ZbigniewKledecki">- Przewiduje się, że w najbliższej przyszłości ulegać będzie dalszej poprawie sytuacja epidemiologiczna ostrych chorób zakaźnych, przeciw którym stosuje się masowe szczepienia ochronne oraz skuteczne metody leczenia lekami przeciwbakteryjnymi. Trudno natomiast ocenić, w jakim stopniu opanowane zostaną choroby zakaźne pochodzenia wirusowego, jak wirusowe zapalenie wątroby i grypa, gdyż nie ma jeszcze skutecznych metod zapobiegania tym chorobom.</u>
          <u xml:id="u-27.28" who="#ZbigniewKledecki">- W dalszym ciągu poważnym problemem będą zatrucia pokarmowe, o ile nie nastąpi radykalna poprawa stanu sanitarnego zakładów żywienia zbiorowego oraz higieny przy produkcji rolnej i hodowlanej, a także w przetwórstwie i magazynowaniu żywności.</u>
          <u xml:id="u-27.29" who="#ZbigniewKledecki">- Wśród grupy chorób o znaczeniu społecznym na pierwsze miejsce wysuwają się choroby układu krążenia, a wśród nich nadciśnienie tętnicze i choroba wieńcowa. Należy liczyć się z dalszym wzrostem liczby zachorowań na te choroby.</u>
          <u xml:id="u-27.30" who="#ZbigniewKledecki">- Wzrastać będzie bezwzględna i względna częstość zachorowań na nowotwory złośliwe, zwłaszcza płuc, jelit, układu nerwowego, sutka, narządów kobiecych oraz białaczek; tendencję spadkową natomiast wykazują nowotwory żołądka. Mimo większej zachorowalności można liczyć się ze stopniowym zahamowaniem wzrostu umieralności.</u>
          <u xml:id="u-27.31" who="#ZbigniewKledecki">- Zagadnieniem zdrowotnym będą nadal przewlekłe nieswoiste choroby układu oddechowego. W ich etiopatogenezie dużą rolę odgrywają takie czynniki jak: palenie tytoniu, zanieczyszczanie powietrza atmosferycznego pyłami i gazami, niektóre szkodliwości zawodowe. Wobec stałego wzrostu spożycia tytoniu oraz postępującej chemizacji produkcji i życia codziennego przewiduje się wzrost częstotliwości występowania przewlekłych nieżytów oskrzeli i dychawicy oskrzelowej.</u>
          <u xml:id="u-27.32" who="#ZbigniewKledecki">- Zmniejszać się będzie rozprzestrzenianie gruźlicy. Zapadalność na nią powinna w roku 1985 obniżyć się do 50–40 zachorowań na 100 tys. mieszkańców, a umieralność do 2,0–0,5 na 100 tys.</u>
          <u xml:id="u-27.33" who="#ZbigniewKledecki">- Mimo dalszego przewidywanego spadku zachorowalności, nadal wiele uwagi, szczególnie w środowiskach wielkoprzemysłowych, wymagać będą choroby weneryczne.</u>
          <u xml:id="u-27.34" who="#ZbigniewKledecki">- Występowanie chorób układu trawiennego będzie się utrzymywało na poziomie zbliżonym do obecnego, tj. u około 10% ludności, przy czym stanowić one nadal będą jedną z główniejszych przyczyn dolegliwości osób w wieku produkcyjnym.</u>
          <u xml:id="u-27.35" who="#ZbigniewKledecki">- Do innych chorób stwarzających problemy zdrowotne należą niektóre choroby psychiczne i układu nerwowego. Należy mieć na uwadze prawdopodobieństwo wzrostu liczby przypadków otępienia starczego i psychoz miażdżycowych oraz urazów mózgu i zespołów pourazowych i zespołów bólowych kręgosłupa.</u>
          <u xml:id="u-27.36" who="#ZbigniewKledecki">- Nadal poważnym problemem zdrowotnym i społecznym będzie nadużywanie alkoholu i choroba alkoholowa. Dotychczas przeciwdziałania tym zjawiskom nie dały wyraźnych efektów.</u>
          <u xml:id="u-27.37" who="#ZbigniewKledecki">- Należy liczyć się z dalszym wzrostem liczby wypadków, zatruć i urazów. Coraz większym problemem leczniczym będą oparzenia, których liczba będzie wzrastać szczególnie w populacji dziecięco-młodzieżowej.</u>
          <u xml:id="u-27.38" who="#ZbigniewKledecki">Wielokrotnie poruszano na tej sali krytycznie problemy wiążące się z usprawnieniem podstawowej opieki zdrowotnej, jako decydującego ogniwa wszelkich poczynań służby zdrowia. Wskazywano na zbyt małe efekty dotychczasowych przedsięwzięć. Chodziło zwłaszcza o zwiększenie liczby lekarzy i pielęgniarek w przychodniach i ośrodkach zdrowia, poprawę dostępności świadczeń ambulatoryjnych i domowych zwłaszcza w dużych aglomeracjach, lepszą organizację przyjęć i bardziej aktywny stosunek do potrzeb zdrowotnych i społecznych obywateli, nadanie większej rangi profilaktyce w działalności tej formy opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-27.39" who="#ZbigniewKledecki">Program określa podstawowe kierunki poprawy efektywności podstawowej opieki zdrowotnej w miejscu zamieszkania, pracy i nauki, zwracając szczególną uwagę na rozwój działań profilaktycznych.</u>
          <u xml:id="u-27.40" who="#ZbigniewKledecki">Działania mające na celu poprawę sytuacji podstawowej opieki zdrowotnej w miejscu zamieszkania koncentrować się będą przede wszystkim na zapewnieniu obsady lekarzy, pielęgniarek i pracowników socjalnych oraz zakończeniu rejonizacji podstawowej opieki zdrowotnej w mieście i na wsi zgodnie z ustalonymi normami.</u>
          <u xml:id="u-27.41" who="#ZbigniewKledecki">Aktualnie w mieście i na wsi tylko niespełna 1/4 ogólnej liczby rejonów odpowiada założonym wielkościom (3 tys. ludności w mieście i 4 tys. na wsi).</u>
          <u xml:id="u-27.42" who="#ZbigniewKledecki">Zakończona zostanie organizacja sieci ośrodków zdrowia, a liczba ludności faktycznie objętej opieką 1 ośrodka zdrowia zmniejszy się do około 3,5 tys. osób.</u>
          <u xml:id="u-27.43" who="#ZbigniewKledecki">Program przewiduje dalszy wzrost liczby przychodni w miastach, z czego część przeznaczy się na wymianę obiektów wyeksploatowanych. Szczególnej uwagi wymaga rozwój sieci przychodni międzyrejonowych, zapewniających dostępność w późnych godzinach wieczornych. W szerszym zakresie będą uwzględniane między innymi propozycje spółdzielczości mieszkaniowej dotyczące organizacji przychodni osiedlowych.</u>
          <u xml:id="u-27.44" who="#ZbigniewKledecki">Intensyfikacji wymaga opieka zdrowotna nad obłożnie chorymi w domu - zwiększenie udziału domowych wizyt lekarskich i pielęgniarskich. Większe wymagania spoczywać będą na lekarzu rejonowym poprzez powierzenie mu funkcji koordynatora wszystkich poczynań diagnostyczno-terapeutycznych wobec pacjenta.</u>
          <u xml:id="u-27.45" who="#ZbigniewKledecki">Efekty w tym zakresie uzyskane zostaną w wyniku racjonalniejszego wykorzystania czasu pracy personelu medycznego, doskonalenia systemu przyjęć pacjentów i pracy rejestracji, usprawnienia obiegu dokumentacji medycznej i informacji o chorym między placówkami służby zdrowia a lekarzem rejonowym. Dla zapewnienia pełnej efektywności tych działań zleciłem trzem instytutom medycyny społecznej oraz Radzie Naukowej przy Ministrze Zdrowia i Opieki Społecznej dokonanie oceny sytuacji i prowadzenie stałych badań nad stanem podstawowej opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-27.46" who="#ZbigniewKledecki">W podstawowej opiece zdrowotnej, koncentrowana będzie nadal uwaga na grupach ludności wymagających szczególnej troski.</u>
          <u xml:id="u-27.47" who="#ZbigniewKledecki">Spośród ustaleń programu odnoszących się do opieki zdrowotnej nad dziećmi, młodzieżą i kobietami, na podkreślenie zasługują przedsięwzięcia, które mają zapewnić:</u>
          <u xml:id="u-27.48" who="#ZbigniewKledecki">- zmniejszenie wielkości rejonu poradni dla dzieci w miastach do 1.200 dzieci i młodzieży objętych opieką w mieście oraz zorganizowanie dalszych 350 poradni pediatrycznych na wsi. W pozostałych ośrodkach poradnie takie zostaną zorganizowane w następnym pięcioleciu, - zwiększenie dostępności rejonowych poradni dla kobiet w miastach przez wzrost zatrudnienia lekarzy ginekologów i położnych dla osiągnięcia przyjętego normatywu, tzn. 1 etat lekarza i 1,5 etatu położnej na 9 tys. ludności, - zorganizowanie w gminnych ośrodkach zdrowia dalszych 30 poradni dla kobiet.</u>
          <u xml:id="u-27.49" who="#ZbigniewKledecki">W przemysłowej służbie zdrowia podejmowane będą przede wszystkim działania zmierzające do:</u>
          <u xml:id="u-27.50" who="#ZbigniewKledecki">- doprowadzenia obsady stanowisk rejonowych lekarzy przemysłowych do wielkości średnio 1200 pracowników na jeden etat lekarski. Rozszerzone zostanie współdziałanie przemysłowej służby zdrowia z administracją zakładów i samorządem robotniczym w realizacji kompleksowych programów poprawy warunków pracy i opieki zdrowotnej nad załogami. Przewiduje się dalsze łączenie małych przychodni przyzakładowych w duże przychodnie międzyzakładowe o lepszym standardzie wyposażenia oraz zorganizowanie w przychodniach przemysłowych, zapewniających opiekę dla ok. 10 tys. zatrudnionych, pracowni fizjologii i psychologii pracy. Organizowane będą nadal poradnie dla kobiet w przychodniach przemysłowych obejmujących opieką ponad 500 kobiet.</u>
          <u xml:id="u-27.51" who="#ZbigniewKledecki">W dziedzinie opieki stomatologicznej doskonalony będzie jej system ze szczególnym zwróceniem uwagi na środowiska dzieci, młodzieży i załogi robotnicze oraz zwiększenie zakresu i dostępności świadczeń z zakresu protetyki i paradontologii.</u>
          <u xml:id="u-27.52" who="#ZbigniewKledecki">Realizacja przedstawionych zamierzeń pozwoli na dalsze zintensyfikowanie działalności profilaktycznej służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-27.53" who="#ZbigniewKledecki">W stosunku do pracowników przemysłu i rolnictwa pracujących w warunkach potencjalnego zagrożenia zdrowia zapewnione zostanie co najmniej 95% wykonawstwa okresowych badań profilaktycznych oraz pełne wykonawstwo badań wstępnych. Dotyczy to zwłaszcza pracowników górnictwa i hutnictwa, przemysłu lekkiego, chemicznego i maszynowego.</u>
          <u xml:id="u-27.54" who="#ZbigniewKledecki">W stosunku do niemowląt, dzieci i młodzieży zapewnione zostanie m.in. pełne wykonawstwo badań bilansowych noworodków i dyspanseryzacja niemowląt z ryzyka okołoporodowego oraz pełne wykonywanie i doskonalenie jakości badań przesiewowych i badań bilansowych dzieci i młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-27.55" who="#ZbigniewKledecki">W działalności profilaktycznej w stosunku do kobiet ciężarnych uwaga skierowana będzie na wyegzekwowanie możliwie wczesnego i systematycznego kontrolowania stanu zdrowia kobiety w okresie ciąży: w miastach wojewódzkich i innych większych miastach (powyżej 100 tys. mieszkańców) utworzone zostaną poradnie rodzinne.</u>
          <u xml:id="u-27.56" who="#ZbigniewKledecki">Poczynając od roku 1981 wdrażane będą przeglądowe badania populacji w wieku 40, 45 i 50 lat ze względu na zwiększone ryzyko zachorowania na choroby o znaczeniu społecznym jak nadciśnienie tętnicze, choroba wieńcowa, nowotwory, przewlekłe choroby dróg oddechowych i przewodu pokarmowego. W roku 1985 co najmniej 20% kobiet w wieku powyżej 30 lat będzie objęte masowym profilaktycznym badaniem cytodiagnostycznym.</u>
          <u xml:id="u-27.57" who="#ZbigniewKledecki">Kontynuowane będą szczepienia przeciwgruźlicze, masowe badania radiofotograficzne, szczepienia ochronne przeciwko chorobom zakaźnym. Rozszerzana będzie indywidualna profilaktyka fluorowa próchnicy zębów u dzieci i młodzieży, a także rozwijane fluorowanie wody pitnej w miastach powyżej 50 tys. mieszkańców. Kontynuowane będą także dotychczasowe masowe formy profilaktyki jak jodowanie soli kuchennej i podawanie preparatów przeciw krzywicy.</u>
          <u xml:id="u-27.58" who="#ZbigniewKledecki">Umocnienie podstawowej opieki zdrowotnej ma jeszcze jeden istotny aspekt, na który chciałbym zwrócić uwagę Obywateli Posłów.</u>
          <u xml:id="u-27.59" who="#ZbigniewKledecki">Na skutek słabości podstawowej opieki zdrowotnej w minionych latach rozbudowano znacznie poradnictwo specjalistyczne przejmujące niejednokrotnie od lekarza rejonowego stałe prowadzenie wielu pacjentów. Równocześnie wystąpiły tendencje nieuzasadnionej rozbudowy wąskospecjalistycznego poradnictwa na poziomie lokalnych zespołów opieki zdrowotnej. W celu przeciwdziałania tym zjawiskom program przewiduje przywrócenie ambulatoryjnej opiece specjalistycznej właściwej jej funkcji konsultacyjnej oraz sprawowanie opieki nad szczególnie złożonymi przypadkami chorobowymi, a także realizację resortowych programów w wybranych dziedzinach ochrony zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-27.60" who="#ZbigniewKledecki">Dla realizacji tego chcemy w ramach działań resortu wyraźnie rozgraniczyć zakres ambulatoryjnych świadczeń specjalistycznych na poziomie lokalnego zespołu opieki zdrowotnej, województwa i regionu. W lokalnych zespołach opieki zdrowotnej umocnimy świadczenia konsultacyjne prowadzone przez ordynatorów poradni internistycznych, pediatrycznych, ginekologicznych i chirurgicznych. Świadczenia innych poradni specjalistycznych chcemy ograniczyć do kardiologii, zdrowia psychicznego i przeciwalkoholowych, gruźlicy i chorób płuc, chorób skórno-wenerycznych, okulistyki, laryngologii, rehabilitacji i specjalistycznej poradni stomatologicznej.</u>
          <u xml:id="u-27.61" who="#ZbigniewKledecki">W przemysłowej służbie zdrowia zakres świadczeń specjalistycznych powinien odpowiadać potrzebom wynikającym z zagrożeń zdrowotnych w miejscu pracy.</u>
          <u xml:id="u-27.62" who="#ZbigniewKledecki">Na poziomie wojewódzkim powinna być zapewniona możliwość udzielania wysokospecjalistycznych świadczeń w wymienionych wyżej specjalnościach, a ponadto co najmniej świadczeń konsultacyjnych z zakresu onkologii, neurologii, gastrologii, chorób przemiany materii, nefrologii, ortopedii z traumatologią, urologii, ginekologii dziecięcej i chirurgii dziecięcej. Rozwój innych wąskich specjalności może następować sukcesywnie po zorganizowaniu poradnictwa w wymienionych wyżej specjalnościach, w miarę zaistnienia odpowiednich warunków materialnych i personalnych.</u>
          <u xml:id="u-27.63" who="#ZbigniewKledecki">Na poziomie regionalnym (akademie medyczne) powinien być udzielany na najwyższym poziomie pełny zakres świadczeń specjalistycznych we wszystkich dyscyplinach. W niektórych akademiach medycznych rozwijane będą unikalne świadczenia diagnostyczne i specjalistyczne jak tomografia komputerowa, kardiochirurgia, transplantacje, mikrochirurgia itp.</u>
          <u xml:id="u-27.64" who="#ZbigniewKledecki">W działalności stacjonarnej opieki zdrowotnej wprowadzono w ostatnich latach nowe metody i techniki leczenia.</u>
          <u xml:id="u-27.65" who="#ZbigniewKledecki">Wiele szpitali dysponuje dziś komórkami intensywnej opieki i reanimacji, utworzono szereg stacji dializ, rozszerzono zakres zabiegów chirurgicznych, coraz szerzej prowadzona jest rehabilitacja lecznicza. Jednocześnie niedostatek łóżek i niezadowalający stan techniczny wielu szpitali powoduje trudności w zaspokojeniu istniejącego zapotrzebowania na leczenie szpitalne, zwłaszcza w zakresie interny, położnictwa i psychiatrii, stwarzając bardzo trudne warunki leczenia chorych i pracy personelu. Wobec postępującego wzrostu cen odczuwa się w szpitalach coraz ostrzej niedostatek środków finansowych na leki, żywienie i wydatki rzeczowe.</u>
          <u xml:id="u-27.66" who="#ZbigniewKledecki">W związku z tym jak już wspomniałem na wstępie jednym z głównych celów programu rządowego jest poprawa warunków pobytu pacjentów i pracy personelu w szpitalach.</u>
          <u xml:id="u-27.67" who="#ZbigniewKledecki">W szczególności dotyczy to likwidacji nadmiernego zagęszczenia sal szpitalnych i łóżek dostawianych, lepszego wyżywienia, należytego stanu sanitarnego i czystości pomieszczeń, troskliwszej opieki pielęgniarskiej, bardziej wyczerpującej informacji dla pacjenta i rodziny. Zapewniać będziemy również lepsze warunki socjalne dla pracowników szpitali, stopniową mechanizację najcięższych prac, poprawę zaopatrzenia w odzież ochronną i roboczą, a także usprawnienie organizacji pracy. Zwiększone zostaną normy finansowe na leczenie, wyżywienie oraz wydatki rzeczowe.</u>
          <u xml:id="u-27.68" who="#ZbigniewKledecki">Struktura łóżek szpitalnych dostosowywana będzie do istniejących potrzeb hospitalizacji, zwłaszcza w dziedzinie 4 podstawowych specjalności.</u>
          <u xml:id="u-27.69" who="#ZbigniewKledecki">Zintensyfikowane zostaną systematyczne analizy i merytoryczne kontrole wykorzystania posiadanych łóżek w poszczególnych oddziałach.</u>
          <u xml:id="u-27.70" who="#ZbigniewKledecki">Usprawnianiu dostępności i skracaniu czasu leczenia szpitalnego służyć będzie takie przygotowanie pacjenta w ambulatoryjnej opiece zdrowotnej, które umożliwi skrócenie okresu diagnozowania i ustalenie rozpoznania niezbędnego dla podjęcia postępowania terapeutycznego. Przyspieszenie rozwoju sieci domów pomocy społecznej, o czym będę jeszcze mówił, pozwoli odciążyć nadmiernie przeciążone oddziały szpitalne, w których hospitalizowani są chorzy nie wymagający leczenia szpitalnego.</u>
          <u xml:id="u-27.71" who="#ZbigniewKledecki">Program przewiduje ponadto koncentrowanie sprzętu i kadr w dużych pracowniach i zakładach diagnostycznych, zapewnienie lepszego wyposażenia szpitali w aparaturę i sprzęt medyczny, podstawowe narzędzia i materiały zużywalne, a także w sprzęt gospodarczy oraz urządzenia ułatwiające wykonywanie ciężkich prac fizycznych.</u>
          <u xml:id="u-27.72" who="#ZbigniewKledecki">Chcę jednak podkreślić, że sprawą główną dla podniesienia na wyższy poziom polskiego szpitalnictwa jest budowa nowych szpitali.</u>
          <u xml:id="u-27.73" who="#ZbigniewKledecki">Przedmiotem ostrej krytyki społecznej jest brak w aptekach wielu leków nierzadko o ważnym znaczeniu terapeutycznym, niepełne pokrycie zapotrzebowania na watę, materiały opatrunkowe i tym podobne artykuły sanitarne.</u>
          <u xml:id="u-27.74" who="#ZbigniewKledecki">Dotychczasowe doraźne działania przynoszą nieznaczną tylko poprawę zaopatrzenia ludności w leki. Nadal utrzymuje się deficyt leków i artykułów sanitarnych zarówno z produkcji krajowej, jak i importu, wynoszący w wartości roku 1980 około 4,7 mld złotych.</u>
          <u xml:id="u-27.75" who="#ZbigniewKledecki">Celem zaspokojenia niezbędnych potrzeb program przewiduje w latach 1981–1985 10–12-procentowy coroczny wzrost dostaw leków. Szczegółowe wielkości dostaw z poszczególnych resortów, jak również wielkości przyznawanych limitów dewizowych są jeszcze przedmiotem uzgodnień.</u>
          <u xml:id="u-27.76" who="#ZbigniewKledecki">Dostawy leków i artykułów sanitarnych będą realizowane zgodnie z asortymentem i ilościami określonymi przez ministra zdrowia i opieki społecznej. Program zobowiązuje ministra przemysłu chemicznego jako koordynatora produkcji farmaceutycznej do opracowania programu rozwoju produkcji wyrobów farmaceutycznych, artykułów sanitarnych i opakowań szklanych i przedstawienia do zatwierdzenia Prezydium Rządu.</u>
          <u xml:id="u-27.77" who="#ZbigniewKledecki">Poprawie zaopatrzenia ludności w leki służyć będą również przewidziane w programie przedsięwzięcia organizacyjne. Mam na myśli zapewnienie przez przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów wydzielenia środków w zainteresowanych resortach na przemysły produkujące leki i artykuły sanitarne jako odrębnego tytułu oraz odpowiednich limitów zainteresowanym resortom na zakup leków, surowców, półfabrykatów i opakowań w ramach NPSG. Zapewniony będzie priorytet przez ministrów: finansów, handlu zagranicznego i gospodarki morskiej oraz prezesa Banku Handlowego w realizacji importu dla potrzeb farmacji. Zapewnia się ministrowi zdrowia i opieki społecznej uprawnienia do akceptowania planów eksportu leków i artykułów sanitarnych w aspekcie potrzeb krajowych. Resort zobowiązany został do dalszej racjonalnej gospodarki lekiem.</u>
          <u xml:id="u-27.78" who="#ZbigniewKledecki">Zgodnie z zaleceniami programu jednym z priorytetowych celów ochrony zdrowia winna być intensyfikacja zwalczania chorób o znaczeniu społecznym, a szczególnie chorób układu krążenia i nowotworowych.</u>
          <u xml:id="u-27.79" who="#ZbigniewKledecki">Zwalczanie chorób układu krążenia oparte zostanie o opracowany przez resort wieloletni program, którego realizacja powinna zapewnić przede wszystkim:</u>
          <u xml:id="u-27.80" who="#ZbigniewKledecki">- ujawnianie przez opiekę środowiskową czynników zagrożeń;</u>
          <u xml:id="u-27.81" who="#ZbigniewKledecki">- objęcie czynną opieką medyczną osób o wysokim ryzyku zachorowań, a także pacjentów z wcześnie wykrytymi zmianami chorobowymi;</u>
          <u xml:id="u-27.82" who="#ZbigniewKledecki">- zapewnienie chorym na choroby układu krążenia wysoko specjalistycznego leczenia kardiologicznego i kardiochirurgicznego.</u>
          <u xml:id="u-27.83" who="#ZbigniewKledecki">Realizacja powyższych zadań wymagać będzie dalszej rozbudowy sieci wojewódzkich poradni kardiologicznych, utworzenia w szpitalach, w każdym województwie oddziałów kardiologicznych oraz oddziałów lub łóżek intensywnej opieki medycznej, doposażenia placówek kardiologicznych w nowoczesną aparaturę diagnostyczną i leczniczą oraz dalszego rozwoju kadr specjalistycznych i szkolenia lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej w zakresie zapobiegania chorobom układu krążenia.</u>
          <u xml:id="u-27.84" who="#ZbigniewKledecki">Walka z chorobami nowotworowymi przebiega w oparciu o założenia programu rządowego z 1975 r. Kontynuowana będzie budowa Centrum Onkologii oraz rozbudowa ośrodków regionalnych. Realizacja programu w latach 1981–1985 zmierzać będzie m.in. do:</u>
          <u xml:id="u-27.85" who="#ZbigniewKledecki">- zapewnienia niezbędnych warunków dla wdrażania do praktyki wyników badań naukowych z programu rządowego PR-6 „Zwalczanie chorób nowotworowych” dotyczących rozwiązań organizacyjnych, metod zapobiegania i leczenia, - powiększenia bazy łóżkowej dla kompleksowego leczenia chorób nowotworowych o około 3.000 łóżek;</u>
          <u xml:id="u-27.86" who="#ZbigniewKledecki">- utworzenia wojewódzkich placówek onkologicznych w dalszych 11 województwach.</u>
          <u xml:id="u-27.87" who="#ZbigniewKledecki">Szczególna uwaga zwrócona zostanie na wczesne wykrywanie i otaczanie odpowiednią opieką osób o zwiększonym ryzyku zachorowania, spowodowanym zwłaszcza przez środowisko pracy oraz wprowadzenie przeglądowych badań profilaktycznych pracowników z wybranych zakładów pracy. Nasilone będzie szkolenie lekarzy ginekologów w cytodiagnostyce oraz przestrzeganiu rutynowego wykonawstwa badać cytologicznych u kobiet oraz szkolenie lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej w minimum onkologicznym.</u>
          <u xml:id="u-27.88" who="#ZbigniewKledecki">Program słusznie koncentruje uwagę na walce z najgroźniejszymi dziś chorobami społecznymi, jakimi są choroby układu krążenia i choroby nowotworowe. Równocześnie będą kontynuowane i rozwijane w miarę posiadanych sił i środków działania służby zdrowia w dziedzinie walki z gruźlicą, chorobami płuc, chorobami wenerycznymi, chorobami zakaźnymi, zaburzeniami psychicznymi oraz zwalczania skutków urazów, wypadków i zatruć.</u>
          <u xml:id="u-27.89" who="#ZbigniewKledecki">Ważnym zadaniem nie tylko służby zdrowia, ale także zakładów pracy, administracji terenowej i organizacji społecznych będzie zwalczanie pijaństwa i alkoholizmu. Zakłada się, że w latach 1981–1985 władze wojewódzkie utworzą we wszystkich województwach co najmniej po 1 oddziale lub zakładzie leczenia choroby alkoholowej i we wszystkich zespołach opieki zdrowotnej zapewnią działanie, nie mniej niż 3 razy w tygodniu, poradni odwykowych.</u>
          <u xml:id="u-27.90" who="#ZbigniewKledecki">W minionych latach osiągnięto znaczny, ale w odczuciu społecznym niewystarczający postęp w organizacji i działalności środowiskowej pomocy społecznej. Program rządowy uznaje dalszy rozwój świadczeń pomocy społecznej w środowisku zamieszkania jako jeden z podstawowych celów, jakie należy zrealizować w najbliższym pięcioleciu. Jako główne zadania z tym związane program wymienia m.in.:</u>
          <u xml:id="u-27.91" who="#ZbigniewKledecki">- Po pierwsze - prowadzenie na szczeblu podstawowym ewidencji rodzin i osób wymagających pomocy, - Po drugie - wzrost środków budżetowych. Niezbędne jest zapewnienie wzrostu zasiłków stałych i okresowych proporcjonalnie do zapowiedzianego wzrostu w 1981 r. najniższych emerytur (2.100 zł), - Po trzepie - dalszy rozwój sieci punktów PCK i opieki nad chorym w domu tak, aby na koniec 1985 r. liczba chorych objętych opieką punktów wzrosła do ca 67 tys. osób (w roku 1980 obejmują opieką 43.299 osób), - Po czwarte - organizowanie dalszych dziennych domów pomocy społecznej oraz wzbogacanie i uatrakcyjnianie programu ich działania. Przewiduje się wzrost liczby miejsc do końca 1985 r. do 6,6 tys. miejsc (obecnie 3 tys.), - Po piąte - organizowanie przez terenowe organy administracji stopnia podstawowego wiejskich domów rolnika; obecnie czynnych jest 190 takich domów.</u>
          <u xml:id="u-27.92" who="#ZbigniewKledecki">- Po szóste - rozwój i wzbogacanie form organizacji życia ludzi starszych, ze szczególnym uwzględnieniem różnego rodzaju usług, życia kulturalnego i rekreacji.</u>
          <u xml:id="u-27.93" who="#ZbigniewKledecki">- Po siódme - zapewnienie do 1985 r. obsady stanowisk pracowników socjalnych we wszystkich gminnych ośrodkach zdrowia oraz przyśpieszenie obsady tych stanowisk w przychodniach rejonowych w mieście.</u>
          <u xml:id="u-27.94" who="#ZbigniewKledecki">W rozwoju stacjonarnej opieki nad ludźmi niepełnosprawnymi węzłową sprawą jest zapewnienie pełnej realizacji planowej budowy domów pomocy społecznej o łącznej liczbie 8 do 10 tys. miejsc. Ponadto przewiduje się uzyskanie z modernizacji i adaptacji ok. jednego tysiąca miejsc. Przewiduje się sukcesywne zwiększenie norm na żywienie podopiecznych w domach pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-27.95" who="#ZbigniewKledecki">W działaniach na rzecz pomocy osobom niepełnosprawnym szczególną rolę spełnia postępowanie rehabilitacyjne, na które składa się rehabilitacja lecznicza, zawodowa i społeczna. Kompleksowe ujęcie rehabilitacji jest znacznym osiągnięciem naszego kraju”.</u>
          <u xml:id="u-27.96" who="#ZbigniewKledecki">W ramach rehabilitacji zawodowej dążyć się będzie do zapewnienia pracy możliwie największej grupie inwalidów zarówno w macierzystych zakładach pracy jak i w spółdzielczości inwalidzkiej.</u>
          <u xml:id="u-27.97" who="#ZbigniewKledecki">Będzie także rozwijana rehabilitacja przemysłowa łącząca rehabilitację leczniczą i zawodową osób, które przejściowo utraciły zdolność wykonywania dotychczasowej pracy. Przyczyni się to wydatnie do szybszego ich powrotu do zdrowia i pracy. Program zobowiązuje ministrów resortów gospodarczych we współdziałaniu z ministrem pracy, płac i spraw socjalnych oraz ministrem zdrowia i opieki społecznej do dalszego rozwoju rehabilitacji zawodowej i niezbędnych służb.</u>
          <u xml:id="u-27.98" who="#ZbigniewKledecki">Podejmowane będą również bardziej zdecydowane działania dla likwidacji barier architektoniczno-urbanistycznych w celu zapewnienia osobom niepełnosprawnym warunków dla pełnej integracji społecznej.</u>
          <u xml:id="u-27.99" who="#ZbigniewKledecki">Konieczny jest również szybszy rozwój sieci mieszkań spółdzielczych dla osób starszych oraz niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-27.100" who="#ZbigniewKledecki">Przedstawiłem z konieczności w dużym skrócie główne cele programu rządowego i zadania, które trzeba będzie w pierwszej kolejności wykonywać, aby cele te w latach 1981–1985 osiągnąć.</u>
          <u xml:id="u-27.101" who="#ZbigniewKledecki">Pozwolę sobie teraz skoncentrować uwagę Wysokiej Komisji na środkach, które służyć będą realizacji zamierzeń programu. Są nimi: rozwój nauk medycznych, kształcenie i rozmieszczenie kadr, baza materialna oraz odpowiedni poziom finansowania ochrony zdrowia i opieki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-27.102" who="#ZbigniewKledecki">W działalności badawczej w latach 1981–1985 główna uwaga skierowana będzie na zwiększeniu udziału nauk medycznych w doskonaleniu praktycznej działalności służby zdrowia i opieki społecznej, a zwłaszcza wypracowywanie i upowszechnianie nowych metod profilaktyki, diagnostyki, leczenia i rehabilitacji chorób układu krążenia, zwalczania chorób nowotworowych, a także w kluczowych problemach medycyny pracy. Doskonalone będą również funkcje usługowo-lecznicze i organizacyjne placówek naukowo-badawczych i naukowo-dydaktycznych.</u>
          <u xml:id="u-27.103" who="#ZbigniewKledecki">Wyższe uczelnie medyczne, a także średnie szkoły medyczne i placówki szkolenia podyplomowego mają szczególnie ważną rolę w procesie kształcenia osobowości i wiedzy fachowej kadr medycznych. Doskonalone będą plany i programy studiów, unowocześniane metody dydaktyczne, a przede wszystkim rozwijana działalność wychowawcza. W problematyce tej w szerokim stopniu powinny uczestniczyć sami studenci i ich samorząd.</u>
          <u xml:id="u-27.104" who="#ZbigniewKledecki">Podejmowane będą bardziej zdecydowane przeciwdziałania naruszeniom etyki zawodowej, merkantylizmowi, niewłaściwemu stosunkowi do pacjentów i podopiecznych. Ważną sprawą jest tu osobisty przykład nauczycieli i przełożonych, jak również sprawność i rzetelność działania organów kontroli zawodowej.</u>
          <u xml:id="u-27.105" who="#ZbigniewKledecki">Dalsze intensywne kształcenie w akademiach medycznych pozwoli w roku 1985 osiągnąć 83,2 tys. lekarzy (wskaźnik 22,3 na 10 tys.), 21,5 tys. lekarzy dentystów (wskaźnik 5,8 na 10 tys. ludności) i 21,2 tys. farmaceutów (wskaźnik 5,7 na 10 tys. ludności).</u>
          <u xml:id="u-27.106" who="#ZbigniewKledecki">Podejmowane będą intensywne działania dla szybkiej likwidacji niedoborów w nasyceniu kadrą lekarską i stomatologiczną podstawowej opieki zdrowotnej oraz służby sanitarno-epidemiologicznej. W związku z tym realizowane będzie:</u>
          <u xml:id="u-27.107" who="#ZbigniewKledecki">- ukierunkowanie już na ostatnim roku studiów na wydziałach lekarskich kształcenia studentów dla potrzeb podstawowej opieki zdrowotnej (lekarz rejonowy w mieście i na wsi, lekarz rejonowy przemysłowy, pediatra) oraz służby sanitarno-epidemiologicznej, - zapewnienie skutecznych preferencji płacowych dla lekarzy za pracę w podstawowej opiece zdrowotnej i służbie sanitarno-epidemiologicznej, dla lekarzy dentystów - na wsi i w stomatologii szkolnej, a dla farmaceutów - w aptekach otwartych, - zapewnienie środków transportu umożliwiających właściwą pracę środowiskową. Stworzone będą możliwości sprzedaży ratalnej samochodów osobowych.</u>
          <u xml:id="u-27.108" who="#ZbigniewKledecki">W polityce rozmieszczenia terytorialnego kadr medycznych będzie konsekwentnie przestrzegana zasada preferowania województw posiadających najniższe wskaźniki kadrowe. Województwom, na których terenie występuje niedobór kadr medycznych, przyznawane będą co roku wyższe przyrosty absolwentów lekarzy, lekarzy dentystów oraz odpowiednie liczby nowych etatów i kwoty funduszu płac.</u>
          <u xml:id="u-27.109" who="#ZbigniewKledecki">W rezultacie prowadzonej polityki rozmieszczenia, do końca 1985 r. wszystkie województwa odczuwające najbardziej niedobór kadr powinny osiągnąć wskaźnik co najmniej 13 lekarzy oraz 3 lekarzy dentystów przypadających na 10 tys. ludności.</u>
          <u xml:id="u-27.110" who="#ZbigniewKledecki">W celu umożliwienia przyrastającej kadrze medycznej stałego osiedlenia i stabilizacji, terenowe organy administracji państwowej powinny zapewnić na obszarach odczuwających niedobór kadr, odpowiednią liczbę stypendiów fundowanych, miejsca pracy i mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-27.111" who="#ZbigniewKledecki">Organy te powinny także, wykorzystując posiadane środki, zapewnić politykę specjalizacyjną uwzględniającą potrzeby terenowe w poszczególnych dyscyplinach. Preferować należy potrzeby podstawowej opieki zdrowotnej, służby sanitarno-epidemiologicznej oraz specjalności deficytowych, zwłaszcza analityki, radiologii, kardiologii, onkologii, pulmonologii, anestezjologii i innych.</u>
          <u xml:id="u-27.112" who="#ZbigniewKledecki">Doskonalony będzie system kształcenia specjalistycznego przez ograniczenie liczby specjalizacji oraz podwyższanie i ujednolicenie wymagań egzaminacyjnych; zweryfikowane będą uprawnienia zakładów służby zdrowia do prowadzenia i nadawania specjalizacji Ⅰ i Ⅱ stopnia.</u>
          <u xml:id="u-27.113" who="#ZbigniewKledecki">W latach 1981–1985 przybędzie łącznie 108 tysięcy absolwentów średnich szkół medycznych. Pozwoli to osiągnąć w roku 1985 liczbę średniego personelu medycznego ogółem 334.8 tys., w tym pielęgniarek i położnych 220,0 tys. tj. 59,0 na 10 tys. mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-27.114" who="#ZbigniewKledecki">Poszczególne województwa będą samowystarczalne w zaspokajaniu swoich potrzeb w zakresie podstawowych średnich zawodów medycznych (pielęgniarki, położne, technicy: analityki, farmaceutyczni, elektrokardiologii oraz instruktorzy higieny). W zakresie pozostałych zawodów województwa będą współpracować wymieniając absolwentów szkół różnych specjalności.</u>
          <u xml:id="u-27.115" who="#ZbigniewKledecki">Doskonalony będzie resortowy nadzór nad szkolnictwem medycznym, zwłaszcza w zakresie kształtowania sieci szkolnej, ustalania planów i programów nauczania.</u>
          <u xml:id="u-27.116" who="#ZbigniewKledecki">Niezwykle trudnym problemem jest sprawa inwestycji służby zdrowia i opieki społecznej. Duże potrzeby w tym zakresie są wszystkim znane i przez wszystkich uznawane. Rzecz jest jednak w tym, aby tak ustalić program inwestycyjny, żeby był on nie tylko korzystny dla służby zdrowia w liczbach i wskaźnikach, ale także w pełni i terminowo wykonalny. Chcemy, aby nie miała miejsca w przyszłym pięcioleciu sytuacja, że mamy pieniądze, ale nie możemy za nie wybudować tego co zaplanowano, gdyż brak jest mocy wykonawczych.</u>
          <u xml:id="u-27.117" who="#ZbigniewKledecki">Jest zdecydowane przez rząd, że nakłady inwestycyjne dla służby zdrowia i opieki społecznej będą w latach 1981–1985 wyższe niż w tym pięcioleciu. Dokładna ich wielkość zostanie ustalona dziś lub jutro w oparciu o dokonywany aktualnie bilans rzeczywistych możliwości budownictwa. Usprawniana będzie gospodarka remontowa w obiektach służby zdrowia i opieki społecznej. W latach 1976–1980 na remonty kapitalne wydatkowano ca 11,7 mld złotych, a w latach 1981–1985 zabezpieczone zostanie na te cele 13,5 mld zł. W 1985 r. co najmniej 50% robót remontowo-budowlanych powinno być wykonywanych systemem gospodarczym przez zakłady remontowo-budowlane służby zdrowia przy wojewódzkich szpitalach zespolonych i zespołach opieki zdrowotnej. Terenowe organy administracji państwowej zapewnią odpowiedni rozwój potencjału wykonawczego tych zakładów, wyposażając je w niezbędny sprzęt oraz materiały budowlane i instalacyjne.</u>
          <u xml:id="u-27.118" who="#ZbigniewKledecki">W minionym pięcioleciu uzyskano pewien postęp, choć jeszcze niedostateczny, w zaopatrzeniu służby zdrowia w niezbędny sprzęt i aparaturę. Przyczynił się do tego rozwój własnej produkcji, szczególnie w zakresie aparatury do intensywnego nadzoru kardiologicznego, elektrokardiologii i anestezji. Uzyskaliśmy z importu, zwłaszcza z II obszaru płatniczego co prawda w ograniczonych ilościach, wysokospecjalistyczną aparaturę medyczną.</u>
          <u xml:id="u-27.119" who="#ZbigniewKledecki">Równocześnie odczuwa się nadal duży niedostatek nowoczesnej aparatury rentgenodiagnostycznej i do diagnostyki laboratoryjnej; istnieją ostre niedobory sprzętu chirurgicznego i stomatologicznego, sprzętu jednorazowego użytku, sprzętu gospodarczego i do utrzymania czystości.</u>
          <u xml:id="u-27.120" who="#ZbigniewKledecki">W latach 1976–1980 zrealizowane dostawy sprzętu medycznego i aparatury zapewniały pokrycie około 50% aktualnych potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-27.121" who="#ZbigniewKledecki">Program określa niezbędne potrzeby służby zdrowia w zakresie aparatury i sprzętu medycznego na lata 1981–1985.</u>
          <u xml:id="u-27.122" who="#ZbigniewKledecki">Pokrycie potrzeb nastąpi głównie poprzez dostawy z produkcji krajowej. Import ograniczy się jedynie do aparatury unikalnej i wysokospecjalistycznej nie produkowanej w kraju.</u>
          <u xml:id="u-27.123" who="#ZbigniewKledecki">Dla uzyskania pełnego pokrycia dostaw sprzętu i aparatury program zobowiązuje imiennie resorty produkcyjne do zabezpieczenia niezbędnych środków. Dostawy te będą realizowane zgodnie z asortymentem i ilościami określonymi przez ministra zdrowia i opieki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-27.124" who="#ZbigniewKledecki">Resorty wiodące w produkcji sprzętu medycznego - Ministerstwo Przemysłu Maszynowego, Ministerstwo Przemysłu Chemicznego - opracują w porozumieniu z zainteresowanymi resortami i w uzgodnieniu z Ministerstwem Zdrowia i Opieki Społecznej program przyspieszonej realizacji rozwoju produkcji. Powinien on być przedstawiony do akceptacji Prezydium Rządu.</u>
          <u xml:id="u-27.125" who="#ZbigniewKledecki">Produkcja krajowa sprzętu medycznego będzie traktowana jako ważne zadanie gospodarki narodowej, a resorty rozliczane z dostaw rzeczowych.</u>
          <u xml:id="u-27.126" who="#ZbigniewKledecki">Chcę nadmienić równocześnie, że na służbie zdrowia spoczywa obowiązek dalszej racjonalizacji i lepszej efektywności wykorzystania sprzętu i aparatury medycznej. Mam tu na myśli przede, wszystkim szybkie włączenie do eksploatacji nowej aparatury, wydłużenie czasu pracy wysokospecjalistycznych urządzeń, tworzenie scentralizowanych pracowni diagnostyki medycznej itp.</u>
          <u xml:id="u-27.127" who="#ZbigniewKledecki">Dla zapewnienia dotychczasowego poziomu świadczeń pomocy doraźnej i innego rodzaju transportu sanitarnego dostarczane będzie służbie zdrowia corocznie 3000 samochodów sanitarnych różnych typów. Zwiększone zostaną coroczne dostawy ambulansów dla masowych badań rtg, dostawy samochodów dostawczych i samochodów ciężarowych.</u>
          <u xml:id="u-27.128" who="#ZbigniewKledecki">Corocznie Ministerstwu Zdrowia i Opieki będzie przydzielanych ok. 3000 samochodów osobowych celem ich sprzedaży, częściowo na warunkach ratalnych, lekarzom rejonowym, przede wszystkim na wsi.</u>
          <u xml:id="u-27.129" who="#ZbigniewKledecki">W latach 1981–1985 zakończona zostanie organizacja pełnej sieci radiołączności w służbie zdrowia, w tym w pierwszej kolejności w wiejskich ośrodkach zdrowia i przychodniach rejonowych. W tym celu Ministerstwo Przemysłu Maszynowego zapewni dostawy 1800 radiotelefonów corocznie.</u>
          <u xml:id="u-27.130" who="#ZbigniewKledecki">Zapewnienie realizacji zadań wynikających z Uchwały III Plenum KC PZPR wymaga odpowiednich nakładów finansowych, jak również oszczędnego, racjonalnego gospodarowania przydzielonymi środkami.</u>
          <u xml:id="u-27.131" who="#ZbigniewKledecki">Odnosi się to do sfinansowania zadań inwestycyjnych i remontów kapitalnych, zaopatrzenia w aparaturę medyczną i sprzęt, wynagrodzenia personelu oraz pokrycia bieżących kosztów utrzymania zakładów służby zdrowia i opieki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-27.132" who="#ZbigniewKledecki">Przewidywane nakłady na działalność bieżącą ochrony zdrowia i opieki społecznej pozwolą na:</u>
          <u xml:id="u-27.133" who="#ZbigniewKledecki">1) sfinansowanie przyrostów bazy lokalowej, a zwłaszcza łóżek szpitalnych, miejsc w domach pomocy społecznej i obiektów w lecznictwie ambulatoryjnym,</u>
          <u xml:id="u-27.134" who="#ZbigniewKledecki">2) zapewnienie funduszu płac zgodnie z planowanym zatrudnieniem, które wzrośnie w latach 1981–1985 o ok. 100 tys. osób,</u>
          <u xml:id="u-27.135" who="#ZbigniewKledecki">3) sfinansowanie wzrostu kosztów utrzymania placówek ochrony zdrowia i pomocy społecznej, w tym zwłaszcza podniesienie norm finansowych na leczenie w szpitalach, wydatki rzeczowe oraz żywienie w szpitalach i w domach pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-27.136" who="#ZbigniewKledecki">Realizacja głównych celów programu wsparta będzie przedsięwzięciami dotyczącymi doskonalenia funkcjonowania całości służby zdrowia. Za podstawowe zadania w dziedzinie doskonalenia organizacji zakładów służby zdrowia i opieki społecznej program uznaje:</u>
          <u xml:id="u-27.137" who="#ZbigniewKledecki">- dostosowywanie struktur organizacyjnych zakładów do zmieniających się potrzeb zdrowotnych społeczeństwa oraz posiadanej bazy materialnej i zasobów kadrowych, dalszą integrację ambulatoryjnej i stacjonarnej opieki zdrowotnej oraz funkcjonalne zespalania opieki zdrowotnej z działalnością opiekuńczą, - stymulowanie racjonalnego i oszczędnego gospodarowania przez egzekwowanie pełnego przestrzegania wskaźników planu i norm budżetowych, - efektywniejsze uwzględnienie w poziomie finansowania lokalnych warunków i potrzeb poszczególnych zakładów i województw, - kierowanie przyrostu środków materialnych i finansowych głównie na poprawę sytuacji w szpitalach, podstawowej opiece zdrowotnej i domach pomocy społecznej, - oparcie zatrudnienia w zakładach o normy opracowane dla wybranych działów opieki zdrowotnej i społecznej, - zmodyfikowanie systemu planowania zatrudnienia w służbie zdrowia i opiece społecznej z przyjęciem jako dyrektywnych wielkości funduszu płac i stanu zatrudnienia na koniec roku, - rozwinięcie i umocnienie w służbie zdrowia i opiece społecznej sprawnie działającego systemu kontroli i nadzoru oraz jego stałe ulepszanie; szczególna uwaga zwrócona będzie na ocenę sprawności działania, dostępności świadczeń, organizacji pracy, wykorzystania sił i środków, - doskonalenie doboru osób na stanowiska kierownicze i ścisłe przestrzeganie wymogów kwalifikacyjnych i etyczno-moralnych na te stanowiska oraz systematyczną, okresową ocenę kadry kierowniczej.</u>
          <u xml:id="u-27.138" who="#ZbigniewKledecki">W latach 1981–1985 wzmożony będzie bieżący i zapobiegawczy nadzór sanitarny nad środowiskiem naturalnym, przestrzeganiem zasad higieny i porządku w miastach, wsiach i osiedlach, nad warunkami pracy w przemyśle i rolnictwie, produkcją i dystrybucją żywności i przedmiotów użytku. Utrzymane będzie dotychczasowe nasilenie nadzoru nad zakładami żywienia zbiorowego, szkołami i placówkami oświatowo-wychowawczymi oraz zakładami służby zdrowia i opieki społecznej, w tym zwłaszcza oddziałami położniczymi i noworodkowymi oraz sterylizacją narzędzi i materiałów.</u>
          <u xml:id="u-27.139" who="#ZbigniewKledecki">Dla podniesienia na wyższy poziom stanu sanitarnego kraju decydujące znaczenie ma działalność terenowych organów władzy i administracji państwowej oraz kierownictw przedsiębiorstw, zakładów i instytucji. Zadania związane z poprawą stanu higieny i porządku powinny być nieodłączną częścią planów rozwoju poszczególnych regionów, branż i zakładów pracy.</u>
          <u xml:id="u-27.140" who="#ZbigniewKledecki">W działaniach na rzecz umacniania i poprawy stanu zdrowia niezbędne jest szerokie i świadome współdziałanie całego społeczeństwa ze służbą zdrowia, jak również powszechna znajomość zasad higienicznego trybu życia, zapobiegania zagrożeniom stanu zdrowia, przygotowanie do życia w rodzinie oraz kształtowanie właściwych postaw zdrowotnych.</u>
          <u xml:id="u-27.141" who="#ZbigniewKledecki">Dla osiągnięcia dalszego postępu w tej dziedzinie podstawowe znaczenie ma właściwe wychowanie zdrowotne młodego pokolenia.</u>
          <u xml:id="u-27.142" who="#ZbigniewKledecki">W znacznie szerszym niż dotychczas zakresie problemy wychowania zdrowotnego będą podejmowane przez środki masowego przekazu, filmy krótkometrażowe oraz prasę codzienną.</u>
          <u xml:id="u-27.143" who="#ZbigniewKledecki">Zdaję sobie sprawę, że przedstawiony przeze mnie zakres problematyki, która była rozpatrywana przez Radę Ministrów nie rozwiązuje wszystkich zagadnień i nie pozwala załatwić wszystkich dokuczliwych społecznie braków. Sądzę jednak, że powinien to być przede wszystkim program realny, dobrze osadzony w rzeczywistości i możliwościach naszego kraju. Stąd też w czasie kiedy tu obradujemy trwają intensywne jeszcze rozmowy i uzgodnienia międzyresortowe mające na celu ostateczne zbilansowanie nakładów rzeczowych i ich koordynację z całością zamierzeń społeczno-gospodarczych. Chodzi o maksymalną koncentrację na zasadniczych obecnie problemach, na przyspieszeniu rozwiązywania których chcemy skupić środki, którymi będziemy dysponować. Inne problemy będą podejmowane i rozwijane na miarę sił i środków, tak aby zapewnić harmonijny rozwój całokształtu ochrony zdrowia i opieki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-27.144" who="#ZbigniewKledecki">Wyrażam przekonanie, że w tym trudnym zadaniu będą mógł liczyć tak jak dotychczas na zrozumienie i życzliwą krytykę ze strony Wysokiej Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>