text_structure.xml 80 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JózefBarecki">Dnia 23 czerwca 1983 r. Komisje: Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, Prac Ustawodawczych, Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw, obradujące pod przewodnictwem posła Jana Kamińskiego (PZPR) rozpatrzyły:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JózefBarecki">- projekt ustawy o uzdrawianiu gospodarki przedsiębiorstwa państwowego oraz o jego upadłości.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JózefBarecki">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości z wiceministrem Janem Brolem, Biura Pełnomocnika Rządu ds. Reformy Gospodarczej, z zastępcą pełnomocnika Zdzisławem Sadowskim, Ministerstwa Finansów, Narodowego Banku Polskiego, Urzędu Rady Ministrów, Głównego Urzędu Statystycznego i Komisji Planowania przy Radzie Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JózefBarecki">Sprawozdanie z prac Zespołu powołanego do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy przedstawił poseł Alojzy Melich (PZPR):</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#JózefBarecki">Na wstępie uwaga generalna. W części dotyczącej postanowień o trybie uzdrawiania są stwierdzenia nie harmonizujące z dotychczasową ustawą o przedsiębiorstwach państwowych. W świetle postępowania o uzdrawianiu, przepis art. 50 tej ustawy traci sens i powinien być uchylony. Aby nie budzić żadnych wątpliwości artykuł o procesie postępowania uzdrawiającego powinien być rozszerzony.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#JózefBarecki">W toku prac zespołu zgłaszano uwagi do tytułu projektu ustawy, lecz po dyskusji postanowiliśmy go zostawić bez zmian. W art. 1 proponujemy zmianę i w miejsce dotychczasowych słów wprowadzenie „którego działalność jest prowadzona ze stratą uniemożliwiającą jego normalne funkcjonowanie”. Uważam, że nie należy rozszerzać w jakich przypadkach tryb ten będzie miał zastosowanie, bo będzie to ujęte w art.4.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#JózefBarecki">Art.2, ust.1 proponujemy pozostawić bez zmian, natomiast w ust.2 tego artykułu proponujemy tekst: „Rada Ministrów w drodze rozporządzenia określa zakres stosowania, … „. W art. 3 proponujemy zastąpić słowa „nie może być…” słowami „podlegają niniejsze j ustawie, nie mogą być…”. W art. 4 skonsumowaliśmy dyskusję na temat tego, w jakich przypadkach ustawa miałaby zastosowanie. Po dyskusji doszliśmy do wniosku, że nie należy tu umieszczać - jak pierwotnie proponowano delegacji dla Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Skreślenie punktu „zagrożonych stratą” zmniejsza możliwość działania uzdrawiającego w stosunku do przedsiębiorstw. Działania takie powinny wystąpić już w momencie potencjalnego zagrożenia, a nie dopiero wówczas gdy nastąpi strata. Po co więc poprawiać art.1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#GenowefaRejman">Zostawienie tych słów oznaczać będzie możliwość wszczęcia postępowania w stosunku do każdego przedsiębiorstwa, gdyż każde w pewnym momencie może być zagrożone stratą. Pojęcie straty jest bardzo trudne do zdefiniowania, a nie każde też przedsiębiorstwo zagrożone nią musi być poddane procedurze upadłościowej. Grozi to biurokratycznym podejściem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Postępowanie upadłościowe jest pewnego rodzaju alternatywą dla postępowania uzdrawiającego. Upadłość można ogłosić tylko wtedy, jeżeli działalność uzdrawiająca nie da żadnego efektu. Chodzi przede wszystkim o to, aby nie dopuścić do upadłości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AdamWójcik">Proponujemy, aby w art.1 nie określać przesłanek wszczynania postępowania upadłościowego, a więc wykreślić fragment od słów: „którego działalność” aż do „określa”, ponieważ taki zapis znajdzie się przecież w art. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławBaranik">Zgłosiliśmy taką samą propozycję na posiedzeniu podkomisji, mając na uwadze, że art. 4 w pełni to określa.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#StanisławBaranik">Po odczytaniu nowej wersji tekstu art.1 jednogłośnie przyjęto proponowaną poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AlojzyMelich">Art. 2 zawiera kilka poprawek. Ust.1 proponujemy pozostawić bez zmian, w ust. 2 wprowadzić delegację dla Rady Ministrów, o której wspominałem.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#AlojzyMelich">Wiceminister sprawiedliwości Jan Brol: Wydaje się, że upoważnienie Rady Ministrów do stosowania tych przepisów w stosunku do przedsiębiorstw szczególnego rodzaju budzi wątpliwości. Są to przedsiębiorstwa specyficznego rodzaju i określenie ich jako potrzebujących uzdrowienia i możliwych do objęcia postępowaniem upadłościowym nie jest możliwe ze względu na określony ich charakter i odpowiednie przepisy. Delegacja ta jest niecelowa. Gdyby komisje chciały ją jednak utrzymać, to proponuję zapis fakultatywny z użyciem słowa „może”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#GenowefaRejman">Czy przedsiębiorstwa, które podlegają ministrowi sprawiedliwości, ministrowi obrony narodowej i ministrowi spraw wewnętrznych nie kierują się w swej działalności zasadami ekonomicznymi? Jeżeli mają tych zasad przestrzegać, delegacja dla Rady Ministrów powinna zostać utrzymana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AlojzyMelich">Proponuję przyjąć zgłoszony wniosek i zostawić zapis fakultatywny.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#AlojzyMelich">Propozycję tę poparł poseł Jan Kamiński, a następnie poseł A. Melich jeszcze raz odczytał tekst z poprawką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszHaładaj">Mam wątpliwości co do materii regulowanej w tym artykule. Jeżeli działalność przedsiębiorstw nie jest uzasadniona względami społecznymi, to reguluje te kwestie ustawa o przedsiębiorstwie państwowym. W świetle tej ustawy proponowany obecnie zapis jest niepotrzebny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AlojzyMelich">Nie chodzi o cele społeczne rozumiane ogólnie, lecz przedsiębiorstwa użyteczności publicznej które mają specyficzne cele do spełnienia i dlatego zostały wyłączone spod ustawy o przedsiębiorstwie państwowym. Stąd też potrzeba wprowadzenia tęgo przepisu. Duch ustawy jest taki, aby przedsiębiorstwa użyteczności publicznej mogły - ze względu właśnie na realizowane cele specjalne - działać również i wtedy, gdy nie będą sobie dawać rady ze sprawami gospodarczymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#GenowefaRejman">Rozważaliśmy tę sprawę na podkomisji i uznaliśmy, że przedsiębiorstwa użyteczności publicznej muszą mieć odpowiednie przepisy w tym względzie. Gdyby trzeba było działać, nie wiadomo byłoby co robić, a odesłanie doi ustawy o przedsiębiorstwie państwowym byłoby zbyt odległe prawnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZdzisławMalicki">Przedsiębiorstwa użyteczności publicznej mogą przynosić straty w dwóch przypadkach: albo gdy źle ustalone są ceny, ale wówczas może zadziałać odpowiedni organ, albo gdy prowadzą działalność niegospodarnie. Jeżeli przedsiębiorstwa użyteczności publicznej mają mieć wszystkie przywileje, to nie można jednak uznać, że nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za niegospodarność. Albo wyłączamy je z ustawy o przedsiębiorstwie państwowym, albo będą jej podlegały z wszystkimi konsekwencjami. Jeżeli układ cen nie jest zły, to każde przedsiębiorstwo musi przynosić zyski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AlojzyMelich">Wydaje się, że zaistniało nieporozumienie. Wyłączyć chcemy jedynie problem upadłości, nie zaś uzdrawiania. Takie np. wodociągi trzeba uzdrawiać, ale nie można ogłosić upadłości. Taki zapis najbardziej odpowiada potrzebom i społecznym i chyba jest słuszny.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AlojzyMelich">Większość posłów w głosowaniu opowiedziała się za przedstawioną propozycją brzmienia art. 3.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#AlojzyMelich">W toku prac zespołu największe obiekcje budził art. 4. Proponuję utrzymać dotychczasowe brzmienie z przedstawionymi posłom w sprawozdaniu poprawkami, z tym, że należałoby wykreślić słowa: „nie mające charakteru przejściowego” oraz na zakończenie artykułu dodać słowa: „lub gdy jego działalność wskazuje na możliwość ich powstania”. Prezentuję ten zapis w formie zmodyfikowanej, co wynika z prowadzonych konsultacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Powracam do tego, co mówiłam przy omawianiu art.1. Należy wyraźnie określić, że konieczne jest przeciwdziałanie stratom, a nie podejmowanie działalności dopiero wówczas, gdy zaistnieje strata. Jestem za wersją rozszerzoną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#GenowefaRejman">Konsekwentnie utrzymuję stanowisko przeciwne. Takie rozszerzenie postępowania uzdrawiającego spowoduje, że w każdym przedsiębiorstwie obok działalności produkcyjnej, będzie, funkcjonował „aparat uzdrawiający”. Doprowadzimy do straszliwej biurokracji i zwiążemy ręce przedsiębiorstwom. Straty mogą się zdarzyć każdego dnia, bo np. kontrahent nie wywiąże się z umowy, część ludzi nie przyjdzie do pracy itp.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#SzczepanStyranowski">Uważam, że podkomisja w sposób prawidłowy podeszła do tego zagadnienia. Są organa założycielskie przedsiębiorstw i administracyjne. Art. 4 w proponowanej przez posła Melicha wersji jasno wszystko precyzuje. Podam przykład: zakład może się opierać na surowcach importowanych, tymczasem nie ma dewiz. Musi więc przeorganizować swoją produkcję do czasu ich uzyskania. Uważam, że art. 4 sformułowany jest właściwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#BolesławStrużek">Wniosek posłanki Rejman jest słuszny i popieram go. Prawo powinno określać sytuacje obiektywne i tylko wówczas, gdy je można ustalić. Propozycja dodania członu „lub, gdy…” nie jest dobra, gdyż nie będzie można tego wymierzyć, a jest to konieczne choćby dla organów samorządu pracowniczego. Proponuję więc człon ten skreślić.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#BolesławStrużek">Zastępca pełnomocnika rządu ds. reformy gospodarczej Zdzisław Sadowski: Sądzę, że dotykamy bardzo istotnej materii. Istnieje w tej mierze jednak pewne nieporozumienie. W rządowym projekcie ustawy chodzi o dopuszczenie możliwości wszczynania wczesnego postępowania wewnętrznego, podkreślam - wewnętrznego w przedsiębiorstwie, nie zaś „najazdu biurokratów” z zewnątrz. Jest to tylko możliwość, bo gdy straty mają charakter przejściowy, wówczas mechanizmu postępowania uzdrawiającego nie uruchamia się, o czym wyraźnie traktuje art. 6. Wczesne wszczęcie tego postępowania jest potrzebne, aby zapobiec powstawaniu sytuacji trudnych ekonomicznie. Nie powinniśmy działać dopiero po powstaniu szkody. Ponadto proponuję operować pojęciem „strata”, a nie „straty”, gdyż inaczej sugerujemy, że występują one okresowo, co jakiś czas. Gdyby w art. 4 wprowadzić proponowaną przez posła A. Melicha alternatywę, nastąpi wówczas zupełne rozmydlenie progu, od którego należy rozpocząć postepowanie uzdrawiające. W propozycji pierwotnej przedłożonej przez rząd zawarte było bardzo wyraźne określenie tego progu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#GenowefaRejman">To nie jest nieporozumienie, lecz różnica poglądów. Posłowie potrafią dokładnie przeczytać projekt i zrozumieć jego znaczenie. Podkomisja proponuje węższą barierę i jej poprawka wprowadzona do projektu powoduje, że przepis art. 4 jest nielogiczny, oba człony się wykluczają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#BolesławStrużek">Zarówno reforma nie powinna odchodzić od szczegółowej regulacji, jak i rozwiązania prawne. Trzeba wprowadzić pewną obligatoryjność postępowania uzdrawiającego. Gdy straty jeszcze nie ma, a jest zagrożenie, wówczas kierownictwo zakładu i pracownicy winni tę sprawę rozwiązywać sami. Jednak gdy zaistnieje wyraźne naruszenie interesu społecznego, powinno wkroczyć w sposób obligatoryjny prawo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#KazimierzRokoszewski">Nie tak rozumiem wersję rozszerzoną. Uważam, że w postępowaniu uzdrawiającym winny współdziałać ze sobą dyrekcja, samorząd i związki zawodowe oraz odpowiednio wcześniej inicjować działania, gdy zaistnieją zjawiska mające charakter trwały. Opowiadam się za propozycją przedstawioną przez posłankę Jandy-Jendrośkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Musimy sobie odpowiedzieć na podstawowe pytanie: czy postępowanie uzdrawiające chcemy wprowadzać wówczas, gdy zaistnieją straty, czy też chcemy poprzez to postępowanie stratom takim zapobiegać? Obecna rzeczywistość dostarcza niemało przykładów, że zagrożone przedsiębiorstwa niewiele robią, więc musimy je do tego zmobilizować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#TadeuszHaładaj">Jestem za uzupełnioną formułą przedstawioną przez podkomisję. Nie są prawdziwe stwierdzenia, że o wszczęciu postępowania decydować będzie dowolność szacunku czy ocen. Decydować będzie o tym rachunek ekonomiczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ZdzisławMalicki">Jeden z zakładów zwrócił się do kooperanta o zwiększenie produkcji i kooperant zażądał inwestycji za 500 mln zł, podczas gdy wzrost zaoferowanej produkcji wyniósłby 17 mln zł. Przedsiębiorstwo to albo chce wykonywać inną produkcję, lub też liczy, że pokryje wszystko cenami. Inwestycja ta jest potrzebna, choć nieefektywna. Zakład jest bezradny. Tak więc w przypadku zapisu, jaki proponujemy, zakład musiałby zweryfikować wielkość nakładów inwestycyjnych. Jestem za przedstawioną propozycją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Propozycja z tą poprawką jest mało wymierna. Proponuję więc utrzymać treść zawartą w projekcie rządowym. Mówi się tam to samo, a jest wyraźniej określony moment wszczynania postępowania.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#KrystynaJandyJendrośka">Wiceminister sprawiedliwości Jan Brol: Przedstawiono trzy propozycje zapisu art. 4 i każda z nich ma inny zakres stosowania. Najdalej idącą jest ostatnia, w której mówi się o wszczęciu postępowania, gdy istnieje zagrożenie. Przeciwstawna propozycja mówi o podjęciu takiego postępowania już po zaistnieniu strat. Wypośrodkowana wersja znajduje się w projekcie rządowym. Trudną sytuację będzie miał dyrektor przedsiębiorstwa, nie będzie wiedział kiedy ma obowiązek zawiadomić o potrzebie rozpoczęcia postępowania uzdrawiającego: czy dopiero gdy jest strata, czy też gdy możliwość taka zaistnieje. Projekt rządowy stwarza możliwość uchwycenia momentu i wyraźnie to określa. Stąd też z praktycznego punktu widzenia jest to najlepsze rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AlojzyMelich">Co oznacza zawarty w projekcie rządowym termin „grozi”? Przecież, gdy mówimy „wyniki działalności przedsiębiorstwa grożą zamknięciem jego działalności stratą”, to używamy pojęć trudnych do sprecyzowania. Trzeba to wyraźniej określić, a więc powiedzieć np.: „działalność przedsiębiorstwa przynosi nie mające charakteru przejściowego straty”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#LonginCegielski">Proponuję, by przystąpić do głosowania nad tekstem art. 4, poczynając od przegłosowania wersji projektu rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JanKamiński">W takim razie odczytam propozycję rządową: „Postępowanie wewnętrzne mające na celu uzdrowienie gospodarki przedsiębiorstwa wszczyna się, gdy działalność przedsiębiorstwa przynosi nie mające charakteru przejściowego straty w rozumieniu ustawy z dnia 26 lutego 1982 r. o gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych (Dz.U. Nr 7 poz.54, Nr 44, poz.288 i Nr:45 poz.289)”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AlojzyMelich">Ale to przecież nie jest tekst rządowy. Projekt rządowy tego artykułu brzmi jak następuje: „Postępowanie wewnętrzne mające na celu uzdrowienie gospodarki przedsiębiorstwa wszczyna się, gdy wyniki działalności przedsiębiorstwa grożą zamknięciem jego działalności stratą w rozumieniu ustawy z dnia 26 lutego 1982 r. o gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych (Dz.U. Nr 7, poz.54, Nr 44, poz.288 i Nr 45, poz.289)”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanKamiński">Przegłosujmy więc propozycję rządową.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JanKamiński">Komisje - większością 21 za przy 4 głosach przeciwnych - przyjęły art. 4 projektu ustawy w brzmieniu propozycji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#JanKamiński">Przystąpiono do rozpatrzenia art. 5 projektu.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#JanKamiński">Podkomisja proponuje, by w ust.1 art. 5 wprowadzić uzupełnienie polegające na tym, że dyrektor powinien zawiadamiać o prowadzeniu działalności gospodarczej z wynikami uzasadniającymi wszczęcie postępowania wewnętrznego także bank finansujący działalność przedsiębiorstw, a nie tylko radę pracowniczą, organ założycielski oraz właściwą terenowo izbę skarbową. Ponadto chodzi o to, by wyraźnie określić, że zawiadomienie winno mieć formę pisemną.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#JanKamiński">Art. 5 ust. 1 otrzyma więc brzmienie: „Dyrektor przedsiębiorstwa państwowego jest obowiązany do niezwłocznego pisemnego zawiadomienia rady pracowniczej przedsiębiorstwa, jego organu założycielskiego, banku finansującego działalność przedsiębiorstwa oraz właściwej terenowo izby skarbowej o prowadzeniu działalności gospodarczej przedsiębiorstwa z wynikami uzasadniającymi wszczęcie postępowania wewnętrznego”. Komisje przyjęły bez uwag art. 5 projektu uwzględniając poprawki podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#JanKamiński">Przystąpiono do rozpatrzenia art. 6 projektu.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#JanKamiński">Poseł Alojzy Melich (PZPR) stwierdził, że proponuje się uściślić pierwsze zdanie art.6 ust.1 w ten sposób, że po słowie „zawiadomienia” zostaną dopisane słowa „o którym mowa w art.5 ust.1” a po słowie „wezwania” zostaną dodane słowa „o którym mowa w art. 5, ust. 3” i odpowiednio przecinki. Uściślenie ma charakter redakcyjny.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#JanKamiński">Propozycję tę przyjęto bez uwag.</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#JanKamiński">Następnie przystąpiono do rozpatrzenia art. 7 projektu.</u>
          <u xml:id="u-30.9" who="#JanKamiński">Poseł Alojzy Melich (PZPR) stwierdził, że podkomisja proponuje by skreślić ust. 2 art.7 w projekcie rządowym i w punkcie 1 ust.1 projektu rządowego dodać po przecinku słowa „w szczególności poprzez”, następnie skreślić oznaczenie punktu drugiego oraz słowa „przedsięwzięcia zmierzające do”, łącząc w ten sposób punkt pierwszy z dawnym punktem drugim. W związku z tym oznaczenie punktu trzeciego wersji rządowej należy zmienić tak, aby punkt ten został oznaczony jako punkt 2.</u>
          <u xml:id="u-30.10" who="#JanKamiński">A zatem podkomisja proponuje, aby art. 7 otrzymał brzmienie: „Projekt programu uzdrowienia gospodarki przedsiębiorstwa powinien w szczególności określać: 1) przedsięwzięcia zmierzające do osiągnięcia dodatniego wyniku finansowego, w szczególności poprzez podniesienie efektywności działalności gospodarczej przedsiębiorstwa, 2) okres realizacji programu uzdrowienia”. Ponadto proponuje się by do art. 7 włączyć ust. 2 i 3 z art. 8 w brzmieniu projektu rządowego z tym, że ust. 2 art. 8 zostałby zmieniony w ten sposób, iż zamiast rady pracowniczej to dyrektor będzie zasięgał opinii banku finansującego działalność przedsiębiorstwa co do programu uzdrowienia gospodarki przedsiębiorstwa. Za skreśleniem ust.2 w art. 7 (wersja projektu rządowego) przemawia fakt, że program uzdrowienia gospodarki powinien być określany przez dyrektora przedsiębiorstwa: ustawa nie może narzucać dyrektorowi tego, co powinno być w programie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#TadeuszBaładaj">Poseł A. Melich twierdził, że proponuje się, by do art. 7 włączyć ust. 2 i 3 z art. 8. Tymczasem w ust. 2 art. 8 znajduje się bezpośrednie nawiązanie do ust. 1 art. 8. Mowa w ust. 2 o uchwale, której dotyczy ust. 1 tego artykułu. Wyraźnie w ust. 2 powiedziano: uchwała „o której mowa w ust. 1”. W takim razie to nawiązanie do ust. 1 straci sens i nie może być mechanicznie przeniesione wraz z 'całym ust. 2 do poprzedzającego art.7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AlojzyMelich">Przecież ust. 1 art. 7 zawiera pojęcie programu uzdrowienia gospodarki przedsiębiorstwa, do którego nawiązuje art. 8 ust. 2. Nie ma tu więc sprzeczności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Zwróćmy uwagę, że art. 7 mówi o projekcie programu, a art. 8 dotyczy programu uzdrowienia gospodarki przedsiębiorstwa. Warto też pamiętać, że przedsiębiorstwa mają być uzdrawiane przez podnoszenie efektywności gospodarowania, a nie przez podwyżki cen. Tak więc co do art.7 jeśli połączymy dawny, tj. zawarty w projekcie rządowym pkt 2 z pkt 1, to nie spowodujemy istotniejszej zmiany.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#KrystynaJandyJendrośka">Przecież art. 7 otrzyma w ten sposób brzmienie: „Projekt programu uzdrowienia gospodarki przedsiębiorstwa powinien w szczególności określać: 1) przedsięwzięcia zmierzające do osiągnięcia dodatniego wyniku finansowego w szczególności poprzez podniesienie efektywności działalności gospodarczej przedsiębiorstwa, 2) okres realizacji programu uzdrowienia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#TadeuszHaładaj">Ale wszakże poseł A. Melich proponuje przeniesienie do art. 7 dwóch ustępów z art. 8. Chodzi więc o odpowiednie przeredagowanie art. 8 ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AlojzyMelich">Takie przeredagowanie byłoby możliwe.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#AlojzyMelich">Wiceminister sprawiedliwości Jan Brol: Tu chodzi o istotną kwestię merytoryczną, a mianowicie o to, kiedy dyrektor ma występować do banku w sprawie kredytów - czy wtedy, kiedy mamy już uchwałę w sprawie programu uzdrowienia gospodarki przedsiębiorstwa, czy też wtedy, gdy istnieje dopiero projekt tej uchwały.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#AlojzyMelich">Wydaje się, że byłoby lepiej, by nie dokonywać przesunięcia ust. 2 i 3 z art.8 do art.7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AlojzyMielich">Czy nie będzie za późno występować w sprawie kredytów, dopiero po podjęciu uchwały dotyczącej programu uzdrowienia gospodarki przedsiębiorstwa? Trzeba przecież zorientować radę czy w ogóle będą kredyty. Dlatego proponujemy, by przesunąć ust. 2 i 3 z art. 8 do art. 7. Inaczej program uzdrowienia gospodarki przedsiębiorstwa może zawisnąć w próżni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Nie umniejszajmy uprawnień rady pracowniczej. W art. 8 ust. 2 projektu rządowego przewiduje się, że to rada zasięga opinii banku finansującego działalność przedsiębiorstwa lub właściwej terenowo izby skarbowej, gdy program uzdrawiania gospodarki przedsiębiorstwa przewiduje ubieganie się o kredyt bankowy. Należy to więc do rady pracowniczej. Uważam, że powinniśmy pozostawić ust. 2 i 3 w art. 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanKamiński">Mamy więc dwie propozycje: rządową i propozycję podkomisji. Proponuję, by przegłosować wersję rządową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Co z poprawkami podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanKamiński">W takim razie przypomnijmy wersję podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AlojzyMelich">Podkomisja proponuje, by art. 7 otrzymał brzmienie: „Projekt programu uzdrowienia gospodarki przedsiębiorstwa powinien w szczególności określać: 1) przedsięwzięcia zmierzające do osiągnięcia dodatniego wyniku finansowego, w szczególności poprzez podniesienie efektywności działalności gospodarczej przedsiębiorstwa, 2) okres realizacji programu uzdrowienia. Podkomisja proponuje więc, by z projektu rządowego wykreślić ust. 2 art. 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JanKamiński">Tak wygląda wersja podkomisji, jednak bez uzupełnień przedstawionych przez posła A. Melicha, a dotyczących przeniesienia do art. 7 ust. 2 i 3 z art. 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Nie wydaje się, by było właściwe skreślanie ust. 2 w art. 7. W ustępie tym przewidziano tryb działania przy przygotowywaniu projektu programu uzdrawiania gospodarki przedsiębiorstwa. Art. 8 dotyczy postępowania z tym projektem na etapie rozpatrywania sprawy przez radę pracowniczą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AlojzyMelich">Rozpatrujmy więc art. 7 w brzmieniu projektu rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#ZenonSzulc">Mam pewną uwagę proceduralną. Przedmiotem obrad są trzy wersje projektu: rządowa, podkomisji oraz wynikająca z dodatkowych poprawek różnych instytucji, referowanych przez posła A. Melicha. Wersja rządowa została doręczona posłom. W wersji tej znajduje się w art.7 ust. 2, który zawiera niepełną listę postulatów dotyczących kształtu projektu programu uzdrowienia gospodarki przedsiębiorstwa. Uważamy, że ta lista formułuje słuszne sugestie. Trudno jednak by ustawa wskazywała, że przedsiębiorstwo ma zawierać np. umowy o doradztwo. Mogę wskazać 10 innych zamierzeń, które przedsiębiorstwo powinno podjąć. Podkomisja doszła do przekonania, że ust. 2 jest w art. 7 zbędny. Nie musimy dyktować przedsiębiorstwu co ma robić. Wobec tego przyjęto, że projekt programu uzdrowienia gospodarki przedsiębiorstwa powinien w szczególności określać: po pierwsze przedsięwzięcia zmierzające do osiągnięcia dodatniego wyniku finansowego, w szczególności poprzez podniesienie efektywności działalności gospodarczej przedsiębiorstwa, a po drugie - powinien określać okres realizacji programu uzdrowienia. Pozostałe elementy programu mogą być różne w różnych przedsiębiorstwach. Na tym polega istota propozycji podkomisji. Nie kwestionujemy propozycji rządowej, ale uważamy, że rządowa wersja art. 7 ust.2 nie wyczerpuje wszystkich możliwości działania przedsiębiorstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#GenowefaRejman">Chciałabym zwrócić uwagę na to, że w ust. 2 art.7 mamy zawarte wyłącznie ekstensywne propozycje działań uzdrawiających. Nie ma tam mowy o postępie technicznym, wykorzystaniu ekspertyz naukowych, podnoszeniu kwalifikacji. Brak jakiejkolwiek wizji uzdrawiania przedsiębiorstwa. Chyba dlatego podkomisja skreśliła ten przepis jako mylnie programujący działalność przedsiębiorstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#TadeuszHaładaj">Podzielam pogląd podkomisji o potrzebie skreślenia art. 7 ust. 2 projektu rządowego. Proponuję jednak, by w nowej wersji tego artykułu zamieścić pkt 3 w następującym brzmieniu: „inne ustalenia, które Rada uzna za potrzebne dla sformułowania swego stanowiska”. Uważam też, że nie trzeba przenosić ust. 2 i 3 z art. 8 do art. 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#ZenonSzulc">Chciałbym podkreślić, że podkomisja nie proponowała tego rodzaju przeniesienia ust. 2 i 3 z art. 8 do art. 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JanKamiński">Uwaga ta jest słuszna. Należy traktować projekt rządowy jako podstawę dyskusji. Trzeba wyeliminować pośrednią wersję tej ustawy. Nie możemy pracować na bazie kilku wersji. Dlatego proponuję, by nie uwzględniać wniosku co do przeniesienia ust. 2 i 3 - z art. 8 do 7.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#JanKamiński">Wobec tego art. 7 otrzymałby brzmienie: „Projekt programu uzdrawiania gospodarki przedsiębiorstwa powinien w szczególności określać: 1) przedsięwzięcia zmierzające do osiągnięcia dodatniego wyniku finansowego, w szczególności poprzez podniesienie efektywności działalności gospodarczej przedsiębiorstwa, 2) okres realizacji programu uzdrowienia”. Ponadto poseł T. Haładaj proponuje, żeby dodać jeszcze pkt 3 w brzmieniu: „inne ustalenia, które Rada uzna za potrzebne dla sformułowania swego stanowiska”. Uważam jednak, że powinniśmy - jeśli poseł T. Haładaj się zgodzi, przegłosować wersję podkomisji bez jego uzupełnienia.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#JanKamiński">Wiceminister sprawiedliwości Jan Brol: Przecież stwierdza się w art. 7, że projekt programu powinien „w szczególności” określać przedsięwzięcia w przepisie tym wymienione, a więc także inne przedsięwzięcia, które Rada uzna za potrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#TadeuszHaładaj">Idzie o to, by zainspirować radę. Nie podtrzymuję jednak tego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JanKamiński">W takim razie poddaję pod głosowanie art. 7 w brzmieniu propozycji podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#JanKamiński">Komisje jednogłośnie przyjęły art. 7 projektu zgodnie z wnioskiem podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#JanKamiński">Następnie przystąpiono do rozpatrzenia art. 8 projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#AlojzyMelich">Wskazał, że podkomisja proponuje, by zasięganie opinii banku finansującego działalność przedsiębiorstwa lub właściwej terenowo izby skarbowej było obowiązkiem nie rady pracowniczej, jak to przewiduje projekt rządowy, ale dyrektora przedsiębiorstwa. Chodzi oczywiście o przypadek, w którym program uzdrowienia gospodarki przedsiębiorstwa przewiduje ubieganie się o kredyt bankowy, dotacje lub zwolnienie podatkowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Przecież postanowienia dotyczące projektu programu zawierają się w art. 7, a ten został już przyjęty. Na etapie, którego dotyczy art. 8, powinna być czynna rada pracownicza, a nie dyrektor przedsiębiorstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AlojzyMelich">Taka jest propozycja zespołu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JanKamiński">Przypomnijmy, że w rządowym projekcie art. 8 stwierdza się, że rada pracownicza podejmuje uchwałę w sprawie programu uzdrowienia gospodarki przedsiębiorstwa: określa się też czyjej opinii zasięga rada przed podjęciem uchwały, jeśli program przewiduje ubieganie się o kredyt bankowy, dotacje lub zwolnienie podatkowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#AdamWójcik">Należałoby stwierdzić w ustawie, że rada zasięga opinii, jeśli projekt programu przewiduje ubieganie się o kredyt bankowy, dotacje lub zwolnienie podatkowe. Wynikałoby stąd, że rada zasięga opinii przed uchwaleniem programu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JanKamiński">A więc art. 8 ust. 2 zostałby sformułowany w następujący sposób: „Jeśli projekt programu uzdrowienia gospodarki przedsiębiorstwa przewiduje” - i dalej, jak w tekście projektu rządowego z tym, że należy jeszcze rozstrzygnąć propozycję podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Opowiadam się za wersją rządową art. 8 ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JanKamiński">W takim razie poddaję pod głosowanie art. 8 w wersji projektu rządowego, z uwzględnieniem poprawki Biura Prawnego Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#JanKamiński">Komisje przyjęły art. 8 zgodnie z wnioskiem posła J. Kamińskiego przy 2 głosach przeciwnych.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#JanKamiński">Przystąpiono do rozpatrzenia art. 9 projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#AlojzyMelich">Podkomisja proponuje, by w ust. 2 art. 9 słowo „uzupełnienia” zastąpić słowem „zmiany i uzupełnienia”. W ten sposób zdanie, pierwsze art. 9 ust. 2 otrzymałoby brzmienie: „W razie odmowy zatwierdzenia projektu programu rada pracownicza przedstawia propozycje zmian i uzupełnień jego postanowień”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#BolesławStrużek">Słowa „i uzupełnień” są zbędnej, Uzupełnienie jest także zmianą. Wystarczy napisać, że w razie odmowy zatwierdzenia projektu programu rada pracownicza przedstawia propozycje zmian jego postanowień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JanKamiński">Chyba jednak jest pewna różnica między określeniem „zmiana”, a określeniem „uzupełnienie”. Proponuję to rozważyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#BolesławStrużek">Im większa oszczędność słowa w akcie legislacyjnym tym bardziej jest on przejrzysty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JanKamiński">W takim razie utrzymajmy tylko słowo „zmian”.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#JanKamiński">Komisje jednogłośnie przyjęły art. 9 w wersji projektu rządowego, z uwzględnieniem propozycji podkomisji zmodyfikowanej wskutek sugestii posła B. Strużka.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#JanKamiński">Przystąpiono do rozpatrzenia art. 10 projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#AlojzyMelich">Propozycje podkomisji mają charakter uściśleń. Chodzi o to, by określenie „bank finansujący przedsiębiorstwo” zastąpić określeniem „bank finansujący działalność przedsiębiorstwa”, a zamiast słów „o podjęciu każdej z uchwał” napisać „o treści każdej z uchwał”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#BolesławStrużek">Zamiast „terenowo właściwej izby skarbowej” należy napisać „terenowo właściwą izbę skarbową”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JanKamiński">Słusznie. Przepis będzie brzmiał: „Dyrektor przedsiębiorstwa jest obowiązany do niezwłocznego zawiadomienia organu założycielskiego, banku finansującego działalność przedsiębiorstwa oraz terenową właściwą izbę skarbową o treści każdej z uchwał, o których mowa w art. 9”.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#JanKamiński">Proponuję przyjąć art. 10 w tej właśnie wersji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#AlojzyMelich">Podkomisja proponuje skreślenie art. 11 projektu. Uważamy, że przepis ten dotyczy postępowania likwidacyjnego, a zatem zagadnień które nie są przedmiotem tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#AlojzyMelich">Zastępca pełnomocnika rządu ds. reformy gospodarczej Zdzisław Sadowski: Chciałbym zwrócić uwagę na związek między art. 11 a art. 4. Skreślenie art. 11 byłoby zasadne wówczas, gdyby postępowanie wewnętrzne znajdowało zastosowanie dopiero w momencie powstania strat. Skoro jednak art. 4 przyjęto w wersji projektu rządowego i takie postępowanie może być wszczęte nawet wtedy, gdy szkoda dopiero grozi, to jeśli skreślimy art. 11, wówczas powstanie luka w przepisach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#GenowefaRejman">Po tym wyjaśnieniu moje wątpliwości wzrosły. Przecież w takim razie możemy zlikwidować zdrowe przedsiębiorstwo tylko dlatego, że grożą straty. Likwidacja to daleko idąca sankcja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">W przedsiębiorstwie nic nie jest iluzoryczne. Wszystko widnieje w dokumentacji. Jeśli w marcu widzimy, że w końcu roku będą straty, to przecież takie przewidywanie nie jest wydumane. Uważam, że przepis art. 11 należy utrzymać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#GenowefaRejman">Mieliśmy tendencję do chronienia źle funkcjonujących przedsiębiorstw. Teraz mamy tendencję do likwidowania wszystkiego. Przecież likwidacja przedsiębiorstwa nieuchronnie prowadzi do zniszczenia mienia społecznego. Likwidacja powinna być wyjątkiem, a nie receptą na wszystko. Łatwo sobie wyobrazić, że przepis ten może być nadużywany w sytuacji różnych konfliktów i zawiści.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#WitoldZakrzewski">Przecież w projektowanym art. 11 ust. 2 stwierdzono, że z wnioskiem o likwidację przedsiębiorstwa może wystąpić dyrektor lub rada pracownicza, a wniosek dyrektora o likwidację wymaga zaopiniowania przez radę pracowniczą. Organ założycielski może nie uwzględnić wniosku o likwidację przedsiębiorstwa i ustanowić nad nim zarząd komisaryczny. Nie wyobrażam sobie, by rada jako tako funkcjonującego przedsiębiorstwa wystąpiła z wnioskiem o likwidację. Jestem więc za utrzymaniem art. 11 w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#AlojzyMelich">Należy rozważyć dwa zagadnienia: uzdrawianie przedsiębiorstwa i jego likwidację. Przecież skoro likwidacja ma następować w trybie określonym w ustawie o przedsiębiorstwach państwowych, to nie wydaje się celowe formułowanie przepisów w tej kwestii w projektowanej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#AlojzyMelich">Zastępca pełnomocnika rządu ds. reformy gospodarczej Zdzisław Sadowski: Zgadzam się z posłem W. Zakrzewskim. Art. 11 nie określa trybu likwidacji. Dopuszcza możliwość działania w sytuacji nie uregulowanej w ustawie o przedsiębiorstwach państwowych. Chodzi tu o moment zagrożenia stratą. Nie ma przy tym żadnych działań zewnętrznych, ale dopuszcza się działanie ze strony przedsiębiorstwa. Przepis ten jest potrzebny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#ZenonSzulc">Mam wątpliwości. Może się zdarzyć, że przedsiębiorstwo będzie zainteresowane likwidacją, np. dlatego, że sąsiedni zakład zaoferuje załodze korzystniejsze warunki i ona zamiast, powiedzmy, przeprofilować produkcję rozpocznie likwidację, by sąsiad przejął środki trwałe.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#ZenonSzulc">Zastępca pełnomocnika rządu ds. reformy gospodarczej Zdzisław Sadowski: Taka wątpliwość byłaby uzasadniona, gdyby nie to, że art. 11 ust. 4 mówi, iż organ założycielski może nie uwzględnić wniosku o likwidację przedsiębiorstwa i ustanowić nad nim zarząd komisaryczny.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#ZenonSzulc">Ekspert komisji doc. Bronisław Ziemianin: Gdyby art. 11 miał zostać utrzymany w tekście ustawy, to należałoby go zharmonizować z art. 23 i 24 ustawy o przedsiębiorstwie państwowym, które przewiduje, że w podobnej sytuacji organ założycielski może działać ż urzędu, z wnioskiem o likwidację może wystąpić rada pracownicza, a ponadto przewiduje się również udział w tym postępowaniu związku zawodowego. Trzeba więc odesłać do wspomnianej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#ZenonSzulc">Zastępca pełnomocnika rządu ds. reformy gospodarczej Zdzisław Sadowski: W art. 11, ust.1 mowa, że likwidacja przedsiębiorstwa następuje w trybie określonym w ustawie o przedsiębiorstwach państwowych. Nie zmieniamy zatem tego trybu. Wprowadzamy natomiast dodatkowy element związany z określeniem, kto jest upoważniony do występowania z wnioskiem o likwidację przedsiębiorstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#AdamWójcik">Wydaje się, że należałoby w art. 11 ust. 1 dodać formułę z zastrzeżeniem ust. 2–4. Oznaczałoby to, że stosujemy zmodyfikowany tryb przewidziany w ustawie o przedsiębiorstwach państwowych.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#AdamWójcik">Ekspert Komisji doc. Bronisław Ziemianin: : Popieram tę propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JanKamiński">W takim razie należy ją przegłosować. Tak więc proponuję, by przyjąć art. 11 w wersji projektu rządowego z tym, że w ust. 1 na końcu dodamy sformułowanie „z zastrzeżeniem zawartym w ust. 2–4”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#WitoldZakrzewski">Oczywiście przepis ten zostanie dopracowany redakcyjnie, ale jego sens jest właśnie taki.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#WitoldZakrzewski">Komisje przyjęły art. 11 zgodnie z wnioskiem przewodniczącego obrad.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#WitoldZakrzewski">W związku z przedstawioną przez posła Alojzego Melicha (PZPR) poprawką do art.12, że „po otrzymaniu zawiadomienia, że wyniki działalności przedsiębiorstwa uzasadniają wszczęcie postępowania wewnętrznego organ założycielski powołuje (a nie jak w brzmieniu rządowym - może powołać) komisję przewidzianą w art. 50 ustawy o przedsiębiorstwach państwowych”, zastępca pełnomocnika rządu ds. reformy gospodarczej Zdzisław Sadowski zwrócił uwagę, iż propozycja ta wprowadza obligatoryjność powoływania komisji, a więc niejako wyprzedza działania przewidywane w projekcie rządowym ustawy. Dotychczasowy zapis bardziej odpowiada ogólnemu założeniu stopniowania działań służących uzdrawianiu gospodarki przedsiębiorstwa. Stanowisko ministra Sadowskiego poparł poseł Bolesław Strużek (ZSL) stwierdzając dodatkowo, iż sankcjonowałoby to nadmierną ingerencję w sprawy przedsiębiorstwa i organu założycielskiego.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#WitoldZakrzewski">Ponieważ wraz ze zgłoszoną poprawką zaproponowano uchylenie art. 50 ustawy o przedsiębiorstwach państwowych poseł Witold Zakrzewski, prosił o dodatkowe umotywowanie. Poseł Alojzy Melich wyjaśnił, iż chodzi o ujednolicenie zapisów dotyczących postępowania uzdrawiającego. Postępowanie to przewidziane w rozpatrywanym projekcie ustawy w sposób niedostateczny harmonizuje z art. 50 ustawy o przedsiębiorstwach państwowych i trzeba to jednoznacznie rozstrzygnąć. Poseł W. Zakrzewski uznał, iż cel, o którym mówi poseł Melich można osiągnąć przez uchylenie tylko ust. 3 art. 50 ustawy o przedsiębiorstwach państwowych. Można wtedy pozostawić art. 12 bez zmian, a jednocześnie zachować pewną elastyczność interpretacji zapisu ustawy o przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#WitoldZakrzewski">Poseł Genowefa Rejman stwierdziła, iż wprowadzenie jasności w tej kwestii jest konieczne z uwagi na obowiązki i odpowiedzialność dyrektora, zwłaszcza w świetle ustalenia zawartego w projekcie rozpatrywanej ustawy, że należy podejmować odpowiednie 'postępowanie uzdrawiające już w momencie kiedy przedsiębiorstwu zagraża strata, a nie dopiero wówczas, kiedy działa ono ze stratami.</u>
          <u xml:id="u-77.5" who="#WitoldZakrzewski">Po konsultacji z przedstawicielami Biura Prawnego Kancelarii Sejmu ustalono, że w przepisach końcowych wprowadzony zostanie zapis o skreśleniu ust. 3 art. 50 ustawy o przedsiębiorstwach państwowych, natomiast w art. 12 omawianego projektu ustawy przyjmie się propozycję umożliwiającą stosowanie tego zapisu do dwóch stanów faktycznych: gdy przedsiębiorstwo działa ze stratą, lub gdy przedsiębiorstwu strata taka zagraża. W pierwszym przypadku organ założycielski - powołuje, a W drugim przypadku organ założycielski powołuje, a w drugim przypadku -może powołać komisję przewidzianą w art. 50 ustawy o przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-77.6" who="#WitoldZakrzewski">Propozycję tę przyjęto jednomyślnie.</u>
          <u xml:id="u-77.7" who="#WitoldZakrzewski">Po rozpatrzeniu, propozycji nieznacznych poprawek terminologicznych do art. 13 uznano, że zapis rządowy jest jednak bardziej precyzyjny, a poprawka nie wprowadza konkretnych uściśleń. Art. 13 przyjęto jednomyślnie w brzmieniu przedłożenia rządowego.</u>
          <u xml:id="u-77.8" who="#WitoldZakrzewski">Do art. 16 zgłoszono poprawkę, aby sformułowanie „organów samorządu załogi” zastąpić wyrazami „rady pracowniczej”. Odnosi się to do wnioskowania o likwidacji przedsiębiorstwa z powodu prowadzenia działalności ze stratą. Poseł Zdzisław Malicki zgłosił wątpliwość, czy zapis ten nie narusza ustawy o samorządzie pracowniczym, ponieważ organami samorządu załogi jest rada pracownicza i zebranie delegatów załogi szczególnie w dużych przedsiębiorstwach. Poseł Józef Barecki wyraził pogląd, że w ustawie o samorządzie rozgraniczone są kompetencje między radą pracowniczą a zebraniem delegatów i można zdecydować, czy omawiana kwestia ma być powierzona decyzji rady pracowniczej. Poseł Zenon Szulc podkreślił, iż likwidacja przedsiębiorstwa jest bardzo ważną sprawą i powinna być uzależniona od zgody najbardziej kompetentnego i reprezentującego interesy całej załogi organu samorządu. Po wysłuchaniu wyjaśnień eksperta Komisji Bronisława Ziemianina oraz ministra Zdzisława Sadowskiego, uznano zgłoszoną poprawkę za uzasadnioną i przyjęto zapis w brzmieniu proponowanym przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-77.9" who="#WitoldZakrzewski">Przystąpiono do rozpatrywania art. 17 projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#AlojzyMelich">Art. 17 proponuję pozostawić w wersji przedstawionej przez Zespół.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ZdzisławSadowski">Art. 13 zawiera alternatywę, stąd zasadny jest zapis fakultatywny.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#ZdzisławSadowski">Poseł Jan Kamiński (PZPR) zaproponował przegłosowanie art. 17 w wersji rządowej. Po głosowaniu artykuł przyjęto.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#AlojzyMelich">W art. 18 proponujemy skreślić ostatnie słowa „lub likwidacji przedsiębiorstwa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#GenowefaRejman">Proponuję zostawić zapis w dotychczasowej wersji, gdyż ma to związek z art. 11.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#GenowefaRejman">W wyniku głosowania przyjęto artykuł 18 w wersji projektu rządowego.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#GenowefaRejman">Po głosowaniu przyjęto tę propozycję. W art. 20 ust. 2 podkomisja proponuje zaostrzyć jego wymowę i dodać słowa „w wyjątkowych wypadkach”, aby nie dopuścić do przedłużania okresu zarządu komisarycznego w nieskończoność.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#GenowefaRejman">Ekspert Komisji doc. Bronisław Ziemianin: W ust. 2 art. 20 bardzo daleko otwarto furtkę. Nie określa się żadnego terminu, tymczasem w ust. 1 jest on określony na dwa lata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#ZdzisławSadowski">Zwracam uwagę, że jest to trudna sprawa do rozwiązania. Nie chcemy przedłużać tego zarządu w nieskończoność, ale mogą zaistnieć różne sytuacje. Jeżeli wprowadzimy sztywny zapis, to możemy narazić się na znaczne trudności w przypadku na przykład jedynego producenta danego artykułu lub na przykład w przypadku PGR, gdzie na uzdrowienie trzeba dłuższego czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#GenowefaRejman">Sprawa jest rzeczywiście trudna do rozwiązania. Jednak postępowanie likwidacyjne dużo kosztuje i potrafi zniszczyć tkankę przedsiębiorstwa. Może się zdarzyć, że koszty likwidacji skonsumują całość wartości przedsiębiorstwa, gdy postępowanie będzie trwało zbyt długo. Gdy jak powiedział prof. Z. Sadowski, będziemy mieli do czynienia z jedynym producentem danego wyrobu, trzeba myśleć o przeprofilowaniu produkcji, a nie przedłużać postępowania. Musi być górna granica.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#GenowefaRejman">W zapisie tym mowa jest o terminie działania zarządu komisarycznego, a nie czasu likwidacji. Ustalenie sztywnego limitu może okazać się w niektórych sytuacjach trudne do zrealizowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#GenowefaRejman">Zarząd komisaryczny działający bezterminowo może oznaczać odwrót od reformy gospodarczej, gdyż przedsiębiorstwo będzie kierowane w sposób administracyjny przez nieokreślony czas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#AlojzyBryl">Cała ustawa nie będzie miała sensu, jeżeli nie ustalimy limitu czasowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#JanKamiński">Musimy więc przedyskutować czy określamy termin i jaki on być powinien?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#ZenonSzulc">Ponieważ w 1 ustępie art. 20 mówimy o okresie dwóch lat, proponuję w drugim ustępie również określić termin na najwyżej dwa lata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#RyszardŁabuś">Mam wątpliwości, gdyż nie wiem czym możemy uzasadnić długość tego okresu, dlaczego dwa, a nie na przykład trzy lata. Nie znamy przecież czasu potrzebnego do uzdrowienia danego przedsiębiorstwa. Przychylam się do wniosku prof. Z. Sadowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#WitoldZakrzewski">Nie zgadzam się z tym stanowiskiem. Generalnie określone terminy są zawsze arbitralne, choć nie ma sytuacji jednakowych. Danie terminu stanowi jednak istotny bodziec i daje określony czas na rozwiązanie problemów, Zdaję sobie sprawę, że mogą istnieć wyjątki, których te dwa lata nie zbawi. Jednak nieokreślenie terminu może spowodować, że przedsiębiorstwa będą funkcjonowały w nieskończoność pod komisarycznym zarządem.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#WitoldZakrzewski">Łączny czas - cztery lata - to jednak bardzo długo. Dłuższy termin oznaczać może rujnowanie gospodarki przedsiębiorstwa i zatracimy charakter uzdrawiający postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#RyszardŁabuś">Chciałbym się jednak dowiedzieć, jak będzie ta sprawa rozwiązywana w PGR?</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#RyszardŁabuś">Adam Wójcik - Biuro Prawne Kancelarii Sejmu: Chciałbym zwrócić uwagę, że przepis ten nie dotyczy procesu likwidacji, tylko sprawowania zarządu komisarycznego na czas uzdrowienia. Obejmuje więc okres na długo przed likwidacją. Zgadzam się, że mimo wszystko, okres zarządu komisarycznego powinien być w jakiś sposób ograniczony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#ZdzisławSadowski">Uznaję argumentację poseł G. Rejman i posła W. Zakrzewskiego. Trzeba wprowadzić termin dwóch lat, gdyż nie mamy rozeznania jak długo takie postępowanie może trwać. Proponuję więc nie dyskutować dłużej na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#ZdzisławSadowski">W głosowaniu przyjęto art. 20 z odpowiednimi poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#ZdzisławSadowski">Następnie przegłosowano również art. 21 w wersji projektu rządowego.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#ZdzisławSadowski">Adam Wójcik - Biuro Prawne Kancelarii Sejmu: Proponujemy, aby w ust. 4 art. 2.2 skreślić wtręt od słów „a zarząd komisaryczny” aż do słów: „organy samorządu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#WitoldZakrzewski">Biuro Prawne ma rację. Jeżeli zarząd komisaryczny nie został powołany, wtręt ten nie musi figurować w tym zapisie.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#WitoldZakrzewski">Ekspert doc. Bronisław Ziemianin: Uważam, że jest to artykuł niepełny. Mówi się w nim o rozwiązaniu organów samorządu załogi przedsiębiorstwa, więc powinno się jednocześnie powiedzieć o zawieszeniu lub odwołaniu dyrektora. Tymczasem treść tę zawiera dopiero art. 44. W ust. 4 mówi się, że gdy nie ma komisarycznego zarządu to samorząd może wyrażać jedynie opinię. Nie można jednak ich wyrażać bez pełnienia funkcji kontrolnych. Nie wolno pozbawiać samorządu tych funkcji gdyż samorząd spełnia 4 a nie tylko 2 i funkcje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#JózefBarecki">Proponuję na zakończenie ust. 4 w art. 22 dodać słowa „jednakże nie mogą podejmować decyzji stanowiących”, a tym samym pozostawimy samorządom pozostałe funkcje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#ZdzisławSadowski">W ust. 4 art. 22 w projekcie rządowym sformułowano błędny zapis. Proponuję się nad tym zastanowić, gdyż chodziło o nawiązanie do pkt. 3 art. 16. Powinniśmy wrócić do tego artykułu po zastanowieniu się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#WitoldZakrzewski">Rozumiem intencje prof. Z. Sadowskiego, ale w proponowanym tekście trzeba ten zapis wyeliminować, gdyż nie ma on waloru normatywnego.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#WitoldZakrzewski">Wiceminister sprawiedliwości Jan Brol: Ust. 4 art. 22 trzeba czytać w kontekście ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#WitoldZakrzewski">Trzeba jednak mieć na względzie, że przepis odrywa się od intencji jego twórców i żyje własnym życiem.</u>
          <u xml:id="u-95.3" who="#WitoldZakrzewski">Z prawnego punktu widzenia jest obojętne z jakich przyczyn nie został powołany zarząd komisaryczny. Jest to zdanie wtrącone, niepotrzebne, bez treści normatywnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#ZdzisławSadowski">Nie bronię formy zapisu, ale uważam, że jest on potrzebny w innej redakcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#WitoldZakrzewski">A więc chodzi o sytuację przeciwną, niż zapisano w tekście projektu rządowego. Należy dopisać słowa „a zarząd komisaryczny został ustanowiony z innych przyczyn niż wymienione w art. 16 pkt 3”. Proponuję, aby komisje przyjęły skorygowany tekst, zostawiając kwestię jego doszlifowania przewodniczącym Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JózefBarecki">Zgłaszam autopoprawkę do przedłożonej przeze mnie propozycji i proponuję powołać się na art. ustawy.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#JózefBarecki">W głosowaniu przyjęto propozycję posła J. Bareckiego i Witolda Zakrzewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#AlojzyMelich">W art. 25 proponujemy zamiast słowa „Zarząd” zapisać „osoba sprawująca zarząd”, ewentualnie możemy posłużyć się terminem „zarządca komisaryczny”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#WitoldZakrzewski">Jestem za rządowym tekstem tego artykułu. Jest to termin ogólnie przyjęty na całym świecie, a czy zarząd komisaryczny sprawowany jest jednoosobowo czy w sposób kolegialny, zależy od innych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#WitoldZakrzewski">W głosowaniu przyjęto art. 23 w wersji rządowej, a następnie artykuły 24 i 25 również w propozycji przedłożonej w projekcie rządowym. Do art. 26 poseł A. Melich zaproponował niewielką zmianę, jednak po krótkiej dyskusji przegłosowano zapis zawarty w projekcie rządowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#AlojzyMelich">W art. 27 proponujemy słowo „zaistnienia”,' zastąpić słowem „ujawnienia”, jak również dodać, że wniosek, o którym mowa w artykule powinien być zgłoszony nie później niż w ciągu 14 dni. Ostatnia zmiana dotyczy słów „wszczęcie postępowania upadłościowego, które proponujemy zastąpić słowami” ogłoszenie upadłości”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Jestem za utrzymaniem słowa „zaistnienie”, gdyż nie zawiera ono żadnych podtekstów. Słowo „ujawnienie” ma pejoratywny wydźwięk i może oznaczać, że coś chciano ukryć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#GenowefaRejman">Między zaistnieniem a ujawnieniem istnieje duży okres czasu. W księgach przedsiębiorstwa nie zawsze wszystko jest zapisane. Należy działać na zasadzie dokumentu, a więc ujawnienie jest prawną formą stwierdzenia stanu rzeczywistego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Może więc użyć słowa „stwierdzenie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#WitoldZakrzewski">Wówczas przedsiębiorstwa mogą się tłumaczyć, że wiemy, ale nie stwierdziliśmy. Proponuję użyć terminu „dostrzeżenia”, gdyż jest to najbardziej adekwatne określenie. I obejmuje zakres działań należących do obowiązków kierujących przedsiębiorstwem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#JanKamiński">W tej sytuacji proponuję zostawić słowo „zaistnienia”.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#JanKamiński">Wiceminister sprawiedliwości Jan Brol: Wprowadzenie terminu „ogłoszenie upadłości” wynika z tego, że przepisy w tej mierze odsyłają do prawa upadłościowego, a ono posługuje się tym terminem. Jest to więc poprawka celowa.</u>
          <u xml:id="u-106.2" who="#JanKamiński">W wyniku głosowania przyjęto propozycję posła J. Kamińskiego wraz z zaproponowanymi przez zespół poprawkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#AlojzyMelich">Proponuję przywrócić tekst rządowy art. 28, ze zmianą obejmującą słowa: „osoba sprawująca…” na „zarząd z komisaryczny” i „wszczęcie postępowania upadłościowego” słowami: „O ogłoszeniu upadłości”.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#AlojzyMelich">Ekspert dr Bronisław Ziemianin: Jest to sprawa bardzo problematyczna w świetle Kodeksu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#AlojzyMelich">Wiceminister sprawiedliwości Jan Brol: Kodeks Pracy wyłącza odpowiedzialność pracownika wobec osób trzecich i istnieje ona tylko wobec pracodawcy. Powstaje więc zasadnicza wątpliwość, co chcemy uzyskać przez odsyłanie do Kodeksu Pracy. Musimy to wyraźnie w tym miejscu powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-107.3" who="#AlojzyMelich">Ekspert dr Bronisław Ziemianin: Ten przepis jest prawdopodobnie oparty na art. 5 prawa upadłościowego, gdzie dotyczy on kupca. Tu wprowadzamy osobistą odpowiedzialność ludzi. Nie mogą oni odpowiadać w sposób nieograniczony za tak wielkie szkody. Celowe jest więc ograniczenie odpowiedzialności do wysokości miesięcznych zarobków.</u>
          <u xml:id="u-107.4" who="#AlojzyMelich">Wiceminister sprawiedliwości Jan Brol: Możliwe jest ustanowienie odpowiedzialności ograniczonej, ale zaostrzonej w stosunku do Kodeksu Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#ZenonSzulc">Zapis tego artykułu był burzliwie dyskutowany w naszym zespole. Popieram propozycję B. Ziemianina. Odpowiedzialność musi być określona w wysokości 6-miesięcznej płacy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#WitoldZakrzewski">Uważam, że art. 28 jest zbędny, a rozdział 5 można poszerzyć dopisując do niego zdanie o odpowiedzialności likwidatorów i zarządu komisarycznego, a tym samym w art. 43 wpisać jednolite zasady dotyczące wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#WitoldZakrzewski">Zastępca pełnomocnika rząd u ds. reformy gospodarczej Zdzisław Sadowski: Art. 28 ma na celu zdyscyplinowanie uczestników postępowania. Nie byłoby zasadne włączanie tego przepisu do rozdz. V, który traktuje o odpowiedzialności dyrektora i członków rad pracowniczych. Podzielam pogląd, że odpowiedzialność należy ograniczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#WitoldZakrzewski">Obawiam się, że przepis ten będzie naruszał interesy osób trzecich. Jest to niebezpieczna propozycja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#GenowefaRejman">Dlaczego przepis dotyczący odpowiedzialności ma się znajdować poza rozdziałem traktującym o odpowiedzialności? W ten sposób osłabiamy tę odpowiedzialność. Należy przenieść ten przepis do rozdziału traktującego o odpowiedzialności. Wydaje się niemożliwe utrzymanie tego przepisu w wersji rządowej. Nie powinniśmy przecież statuować fikcyjnych przepisów dotyczących odpowiedzialności. Nie można wprowadzać odpowiedzialności z tytułu prawa pracy wobec osób, które nie muszą być pracownikami. Podzielam pogląd posła W. Zakrzewskiego.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#GenowefaRejman">Ekspert Komisji dr Bronisław Ziemianin: Ograniczając odpowiedzialność nie musimy przechodzić na grunt Kodeksu Pracy. Konstrukcja odpowiedzialności zakładu za pracowników w interesie wierzycieli była uważana za zdobycz ostatnich lat. Tu zaś wprowadzamy zasadę, że w przypadku czynu niedozwolonego wierzyciel może dochodzić swych roszczeń od sprawcy. Powinniśmy wprowadzić odpowiedzialność solidarną i ewentualnie stworzyć możliwość dopuszczenia roszczeń regresowych.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#GenowefaRejman">Zastępca pełnomocnika rządu ds. reformy gospodarczej Zdzisław Sadowski: Odpowiedzialność z art.28 jest innego rodzaju niż odpowiedzialność przewidziana w rozdz. V. Rozdział V dotyczy odpowiedzialności za doprowadzenie do strat, a art. 28 odnosi się do odpowiedzialności za realizację postanowień art. 27. Dlatego został zamieszczony po art. 27. Można rozważyć włączenie art. 28 do art. 27 jako kolejny ustęp. Co innego to odpowiedź na pytanie, czy takie zdyscyplinowanie jest potrzebne, czy też nie? Czy przepis art. 27 ma być pozbawiony sankcji? Chodzi tu o gwarancje, że interesy wierzycieli będą respektowane. Taka była intencja projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#WitoldZakrzewski">Przedstawiciel rządu mówi, że chodzi o ochronę interesów wierzycieli. Tymczasem przepis art. 28 jaskrawo godzi w interesy wierzycieli. Wyłącza się bowiem odpowiedzialność przedsiębiorstwa i wprowadza odpowiedzialność osób, które mogą „groszem nie śmierdzieć”. Podzielam wątpliwości poseł G. Rejman i dr. B. Ziemianina. Przepis ten powinien znaleźć się w przepisach dotyczących odpowiedzialności. Należy ustanowić odpowiedzialność typu regresowego. Inaczej okaże się, że ugodzimy w inne ptaszki niż te, w które celujemy.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#WitoldZakrzewski">Wiceminister sprawiedliwości Jan Brol: Wracam do art. 27 projektu w wersji rządowej. Modyfikacja dotyczy odpowiedzialności dyrektora jako pracownika. Wierzyciel może ponieść szkodę tylko wówczas, gdy nie będzie mógł - z powodu nie zgłoszenia lub spóźnionego zgłoszenia wniosku o wszczęcie postępowania upadłościowego - zaspokoić swych roszczeń w majątku przedsiębiorstwa; w wyniku spóźnionego postępowania upadłościowego powstały straty. Jeśli chcemy zdyscyplinować osoby uczestniczące w postępowaniu upadłościowym, to należałoby utrzymać wersję projektu rządowego. Przypadki, w których wierzyciel nie zaspokoi swych potrzeb, z powodu spóźnionego zgłoszenia wniosków o wszczęcie postępowania upadłościowego, będą rzadkie.</u>
          <u xml:id="u-112.2" who="#WitoldZakrzewski">Wystarczy, by wierzyciel wskazał, że kilka dni wcześniej w stosunku do momentu zgłoszenia wniosku na rachunku przedsiębiorstwa było parę milionów złotych. Gdyby więc mógł działać wcześniej, wówczas zaspokoiłby swoje potrzeby. Tymczasem kto inny wziął te miliony. Ten sposób argumentacji narzuca się każdemu adwokatowi, do którego przyjdzie wierzyciel. Jeśli ustanowimy taki przepis, to nikt nie podejmie się funkcji likwidatora, jeśli nie jest nędzarzem. Ponosić nieograniczoną odpowiedzialność za długi przedsiębiorstwa - żeby się na to zgodzić najpierw trzeba zgłosić się na leczenie psychiatryczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#KrystynaJandyJendrośka">Należałoby rozważyć art. 28 w powiązaniu z art. 27. Art. 28 mógłby stanowić, że niezgłoszenie lub spóźnione zgłoszenie wniosku o wszczęcie postępowania upadłościowego, jeśli spowoduje straty, pociąga za sobą sankcje w wysokości 6-miesięcznych poborów. Byłaby to sankcja za niewypełnienie obowiązków, nie zaś rodzaj odpowiedzialności za straty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#WitoldZakrzewski">Zgadzamy się co do tego, że należy skreślić art. 28. Proponuję poprosić poseł G. Rejman, by wspólnie z dr B. Ziemianinem odpowiednio zredagowali art. 27.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Może należałoby rozwiązać ten problem tak, że zaznaczymy w ustawie, iż z chwilą zaistnienia podstaw upadłości zawiadamia się o zgłoszeniu wniosku o ogłoszeniu upadłości także wierzycieli przedsiębiorstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#WitoldZakrzewski">Nie zawsze wiadomo o jakich wierzycieli chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#JanKamiński">Proponuję, by postąpić zgodnie z propozycją posła W. Zakrzewskiego.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#JanKamiński">Komisje przyjęły ten wniosek.</u>
          <u xml:id="u-117.2" who="#JanKamiński">Dyskusję wywołała poprawka zgłoszona do art. 30, Zaproponowano, aby ust. 1 uzupełnić zdaniem, iż „syndykiem może być również osoba prawna”. Wiceminister sprawiedliwości Jan Brol, nie kwestionując poprawki zauważył, że ta zasada wymaga pewnego dopracowania. Chodzi o określenie, jaka to osoba prawna ma być syndykiem. Należałoby w związku z tym omawiany artykuł uzupełnić o ust., że Rada Ministrów orzeka w drodze rozporządzenia, które osoby prawne mogą pełnić funkcję syndyka. Ekspert Komisji Bronisław Ziemianin zgłosił propozycję, aby art. uzupełnić o stwierdzenie: „uwzględniając wniosek o ogłoszeniu upadłości sąd po wysłuchaniu organu założycielskiego wyznacza syndyka upadłości”. Byłby to zapis zgodny z prawem upadłościowym. Art. 30 przyjęto w nowej wersji uwzględniającej zgłoszone propozycje.</u>
          <u xml:id="u-117.3" who="#JanKamiński">Do art. 32 ekspert Komisji dr Bronisław Ziemian zgłosił propozycję, aby uwzględnić postanowienie zawarte w art. 40. W pierwszym przypadku mowa jest o zawieszeniu z chwilą ogłoszenia upadłości praw i obowiązków dyrektora, natomiast w drugim przypadku w art. 41 mowa jest o obligatoryjnym odwołaniu dyrektora z zajmowanego stanowiska z chwilą ustanowienia zarządu komisarycznego lub ogłoszenia upadłości. Wiceminister sprawiedliwości Jan Brol zauważył, że od chwili ogłoszenia upadłości do zatwierdzenia jej przez sąd musi upłynąć pewien okres, w którym dyrektor może działać do czasu formalnego odwołania. W związku z wątpliwościami poseł G. Rejman, wiceminister J. Brol wyjaśnił dodatkowo, że zawieszenie dyrektora działa w mocy prawa aż do czasu jego odwołania, które może nastąpić z chwilą uprawomocnienia się postępowania o upadłości. Również syndyk przejmuje funkcję dyrektora w pewnym okresie. Poseł Witold Zakrzewski uznał, że nie jest prawidłowe, aby dwa przepisy dotyczące bardzo bliskich stanów faktycznych nie były połączone w jednym artykule. Dlatego zgłosił propozycję, aby art. 41 został włączony do art. 32 jako jego ust. 1. Ust. 3 art. 32 zawierałby propozycję zgłoszoną przez wiceministra J. Brola, a dotyczącą upoważnienia Rady Ministrów do określenia osób prawnych, które mogą pełnić funkcje syndyka. Poprawki te przyjęto jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-117.4" who="#JanKamiński">Poseł Witold Zakrzewski zgłosił dodatkowo generalną uwagę pod adresem Biura Prawnego, aby we wszelkich zapisach ustawowych używać zamiast określenia „wypadki”, pojęcie „przypadki”. Z wypadkami mamy do czynienia na ulicy, a przypadki powstają w różnych sytuacjach działalności gospodarczej i publicznej.</u>
          <u xml:id="u-117.5" who="#JanKamiński">Poseł Józef Barecki zauważył żartobliwie, że w omawianej kwestii upadłości przedsiębiorstw mamy do czynienia z faktami stanów wypadkowych. Oczywiście uwaga posła W. Zakrzewskiego jest słuszna i należy ją uwzględnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#AlojzyMelich">Artykuły do 33–39 proponujemy pozostawić bez zmian, zgodnie z zapisem wersji rządowej. W art. 40 proponowaliśmy drobną poprawkę, ale Biuro Prawne obstaje przy pozostawieniu tekstu rządowego.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#AlojzyMelich">W wyniku głosowania przyjęto artykuły od 33–40.</u>
          <u xml:id="u-118.2" who="#AlojzyMelich">W rozdziale V bez zmian proponujemy zostawić art. 42. Natomiast w art. 43 widzimy wariantowość rozwiązania. Pierwszy wniosek proponuje, aby go w ogóle skreślić, natomiast drugi, aby zachować wykreślając jedynie ostatnie zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#WitoldZakrzewski">Mam propozycję, aby w tym przypadku, gdy zrezygnujemy z ostatniego zdania wprowadzić ustęp 2 o odpowiedzialności zarządu komisarycznego. Rozwiąże to nam problem art. 28.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#WitoldZakrzewski">Wiceminister sprawiedliwości Jan Brol: Poddaję do rozważenia czy zachować słowo '”uposażenie” czy też lepiej użyć „wynagrodzenie”. Uważam, że należałoby też określić wobec kogo te osoby odpowiadają. Kto będzie dochodził i w jakich warunkach odszkodowania? Wierzyciele tego zrobić nie mogą.</u>
          <u xml:id="u-119.2" who="#WitoldZakrzewski">Jest to ujęcie regresowe i wydaje się być słuszne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#GenowefaRejman">Ma to być działanie dyscyplinujące, a nie przerzucające na dyrektora odpowiedzialności za straty materialne.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#GenowefaRejman">Wiceminister sprawiedliwości Jan Brol: Istotą szkody jest istnienie osoby trzeciej. Wierzyciel nie będzie mógł zaspokoić roszczeń, gdyż przedsiębiorstwo nie ma żadnej szkody z tego tytułu, wszystkie organy nie mają interesu prawnego. Tymczasem szkoda wierzycieli istnieje i wynika z okresu opóźnienia. Jeżeli mówimy o odpowiedzialności to tylko wobec osób trzecich. Dawniej tak było i dopiero Kodeks Pracy wykluczył tę możliwość. Tutaj proponowano, aby wrócić do pierwotnego zapisu bo szkoda nie istnieje po stronie zakładu pracy. Właśnie tu wyłania się jedna z wielu podobnych sytuacji, gdzie nie ma innego podmiotu a tylko osoby trzecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#WitoldZakrzewski">Można dać wstawkę, że ponoszą odpowiedzialność wobec wierzycieli.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#WitoldZakrzewski">Ekspert dr Bronisław Ziemianin: Można przyjąć taką wersję, ale instytucje prawa pracy przenosimy na teren prawa cywilnego ze szkodą dla wierzycieli.</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#WitoldZakrzewski">Wiceminister sprawiedliwości Jan Brol: Szkoda nie powstała z tytułu opóźnienia lecz z tego powodu, że nie ma majątku.</u>
          <u xml:id="u-121.3" who="#WitoldZakrzewski">Jest to sprawa złożona i mogłaby być przedmiotem kilku prac magisterskich oraz seminariów. Powstaje pytanie zasadnicze - ozy zapis ten będzie skuteczny z punktu widzenia dyscyplinowania tych osób i czy nie ogranicza praw wierzycieli. Tak sformułowany przepis nie wywoła nie zamierzonych przez nas skutków, odpowiadać będzie intencjom projektu rządowego i może być przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-121.4" who="#WitoldZakrzewski">Wiceminister sprawiedliwości Jan Brol: Projekt rządowy w stosunku do Kodeksu Pracy wprowadza jeden nowy element, odszkodowanie w wysokości 6-miesięcznego wynagrodzenia. Jeżeli wykreślimy to, powstanie wątpliwość, co wnosi nowego ten ustęp w stosunku do Kodeksu Pracy. Zmiany te proponujemy ze względu na sytuację. Proponuję więc utrzymać ustęp pierwszy w brzmieniu rządowym.</u>
          <u xml:id="u-121.5" who="#WitoldZakrzewski">Więc w takim razie ust.1 jest zbędny, ale powinniśmy dodać inny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#JanKamiński">Może więc utrzymać drugie zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#GenowefaRejman">Jeżeli je utrzymamy to trzeba je połączyć z wcześniejszym tekstem i dodać słowa „z tym jednak”.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#GenowefaRejman">Po głosowaniu przyjęto propozycje zachowania brzmienia projektu rządowego w ust. 1 i dodania ustępu 2.</u>
          <u xml:id="u-123.2" who="#GenowefaRejman">Wiceminister sprawiedliwości Jan Brol: Popieramy zmianę zaproponowaną do art. 44 prosimy jednak o wprowadzenie drugiej, dotyczącej ostatniego zdania. Nie wiemy też jaki sąd będzie rozstrzygał tę sprawę, wynika ona ze stosunków pracy, a wszystko wskazuje na to - jak wynika z zapisu -że jest to sprawa cywilna. Obecnie powództwo jest utożsamiane z postępowaniem cywilnym. Kto będzie stroną przeciwną dyrektora? Proponuję, aby dodać, że będzie nią organ założycielski. Trzeba jednak jasno sprecyzować charakter tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#WitoldZakrzewski">O ile propozycja wniesienia poprawki o powództwo przeciw organowi założycielskiemu jest zasadna, to reszta wykracza poza tekst. O tym kto będzie rozstrzygać w sądzie będzie decydować inna ustawa.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#WitoldZakrzewski">Ekspert dr Bronisław Ziemianin: Sankcje przepisów art. 44–45 są w pełni uzasadnione. Jednak który członek rady pracowniczej będzie nimi objęty, jeśli np. tuż przed ogłoszeniem upadłości dokona się zmiany dyrektora. Czy będą odpowiadać ci, którzy działali wcześniej i doprowadzili do rozkładu, czy też ci nowo powołani. Ścigamy przecież tego, który próbuje likwidować nieumiejętności swoich poprzedników.</u>
          <u xml:id="u-124.2" who="#WitoldZakrzewski">Musi to dotyczyć dyrektora, który doprowadził do takiego stanu.</u>
          <u xml:id="u-124.3" who="#WitoldZakrzewski">Ekspert dr Bronisław Ziemianin: Art. w art. 44 mówimy o sankcjach wobec dyrektora upadłego przedsiębiorstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#AlojzyMelich">Dajmy więc w art. 44 sformułowanie „dyrektor, o którym mowa w art. 43”.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#AlojzyMelich">Propozycja ta została przyjęta. Następnie w art. 45 zaproponowano nowy tekst ustępu 2 zaczynający się od słów „członek rady pracowniczej nie traci prawa…”. Wiceminister Jan Brol prosił o inne zredagowanie tego artykułu, ze względu na sformułowania użyte w art. 44. Z kolei w art. 46 zaproponowano umieszczenie słów „postępowanie sądowe wszczęte na podstawie art. 44–45 jest zwolnione od opłat i kosztów sądowych”. Zaproponowano także zmiany nazwy rozdziału V na „odpowiedzialność prawna”.</u>
          <u xml:id="u-125.2" who="#AlojzyMelich">Następnie przystąpiono do rozpatrzenia postanowień rozdziału 6 projektu.</u>
          <u xml:id="u-125.3" who="#AlojzyMelich">Proponujemy, by tytuł rozdziału otrzymał brzmienie: „Zmiany w przepisach obowiązujących i przepisy końcowe”. W rozdziale tym znajdzie się postanowienie stwierdzające, że skreśla się art. 50 ust. 3 w ustawie o przedsiębiorstwach państwowych oraz że ustawa wchodzi w życie z dniem 1 października 1983 r.</u>
          <u xml:id="u-125.4" who="#AlojzyMelich">Komisje przyjęły tę propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#JanKamiński">Zakończyliśmy więc uzgadnianie tekstu ustawy. Są jeszcze propozycje dotyczące tytułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#WitoldZakrzewski">Tytuł ustawy wzbudza wątpliwości oraz uwagi nie zawsze przychylne dla tak istotnego prawa. Dlatego należałoby wprowadzić tytuł „O poprawie gospodarności przedsiębiorstwa państwowego i jego upadłości”. W ten sposób unikamy terminu lekarskiego zawartego w tytule „O uzdrowieniu gospodarki przedsiębiorstwa państwowego oraz o jego upadłości”.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#WitoldZakrzewski">Ekspert Komisji dr Bronisław Ziemianin: Trzeba odpowiednio zmienić podobne określenia zawarte w tekście ustawy.</u>
          <u xml:id="u-127.2" who="#WitoldZakrzewski">Niekoniecznie.</u>
          <u xml:id="u-127.3" who="#WitoldZakrzewski">Wiceminister sprawiedliwości Jan Brol: Może byłoby lepiej użyć określenia „gospodarka” zamiast „gospodarność”?</u>
          <u xml:id="u-127.4" who="#WitoldZakrzewski">Proponuję przyjąć tę sugestię oraz nie zmieniać terminologii stosowanej w ustawie w związku z postulowaną zmianą tytułu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-127.5" who="#WitoldZakrzewski">Komisje przyjęły ten wniosek.</u>
          <u xml:id="u-127.6" who="#WitoldZakrzewski">Następnie jednogłośnie przyjęto projekt ustawy w całości i wybrano na sprawozdawcę posła Alojzego Melicha (PZPR).</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>