text_structure.xml
65.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WiktorGruca">Komisja Przemysłu Ciężkiego, Maszynowego i Hutnictwa, obradująca dnia 1 kwietnia 1983 r. pod przewodnictwem posła Henryka Szafrańskiego (PZPR), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#WiktorGruca">- projekt narodowego planu społeczno-gospodarczego na lata 1983–1985 oraz rządowego programu działań antyinflacyjnych i programu oszczędnościowego w części dotyczącej hutnictwa i przemysłu maszynowego.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#WiktorGruca">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele Komisji Planowania przy Radzie Ministrów z zastępcą przewodniczącego Stanisławem Wyłupkiem, Ministerstwa Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego z wiceministrem Ryszardem Brykiem, Najwyższej Izby Kontroli i Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#WiktorGruca">Uwagi do projektów przedstawili w imieniu podkomisji posłowie: Antoni Seta (PZPR); Gustaw Czerwik (PZPR), Mieczysław Derejski (ZSL), Tadeusz Urbański (PZPR), Kazimierz Cupisz (PZPR) i Janina Łęgowska (PZPR).</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AntoniSeta">Do rozpatrzenia projektu planu na lata 1983–85 przystępujemy w specyficznych warunkach; nie znamy mianowicie stanowiska resortu, skąd nie otrzymaliśmy żadnych materiałów. Również na posiedzeniu podkomisji nie zapoznano posłów ze stanowiskiem resortu.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AntoniSeta">Stawianie obecnie wielu problemów wymagałoby właściwie powtórzenia uwag i wniosków z r. ub., kiedy rozpatrywaliśmy sprawy rozwoju hutnictwa do 1990 r. Na uchwalone wówczas dezyderaty brak dotychczas odpowiedzi, a - przypomnijmy - odpowiedź wicepremiera A. Jedynaka odrzuciliśmy. Byłoby to również powtórzeniem uwarunkowań planu na lata 1983–85, omawianym przez Komisję; byłoby też zbieżne z tematyką wykorzystania zdolności produkcyjnych w hutnictwie, omawianą niedawno przez komisję. Nie będę więc mówił o sprawach, co do których między stanowiskiem hut a planem istnieje zbieżność poglądów, a raczej o tych, gdzie występują rozbieżności.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#AntoniSeta">Pierwszą taką sprawą jest wysokość zadań planu w dziedzinie produkcji wyrobów walcowanych. Nie będzie rozbieżności, jeżeli oddany zostanie do użytku piec 2-A w Hucie Katowice: huty będą mogły wtedy dać 12 mln ton wyrobów walcowanych. Jeżeli ta inwestycja nie zostanie zakończona, huty zgłaszają produkcję w wysokości 11180 tys. ton.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#AntoniSeta">Nośniki energetyczne nie bilansują się, ilości zapewnione w planie są mniejsze od tego, co wynika z procesów technologicznych. Przestarzałej przeważnie technologii nie da się bowiem nagiąć do zadań programu oszczędnościowego. Do tych spraw trzeba podchodzić bardziej realnie. Niezbędne nośniki energii muszą być zapewnione.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#AntoniSeta">Nawet przy dobrej pracy wielkopiecowników trzeba zapewnić odpowiednią jakość wsadu dla huty im. Lenina. Od tego zależy produkcja stali, a następnie - praca walcowni blach grubych w hucie im. Bieruta. Wsad dostarczany obecnie jest zubożony i dlatego otrzymujemy mniej surówki. Konieczny jest import ze Związku Radzieckiego 1250 tys. ton surówki w 1984 r. i 1200 tys. ton w 1985 r. Niezbędne jest również takie zintensyfikowanie zbiórki złomu, ażeby huty otrzymały w roku przyszłym prawie 5 mln ton, a w 1985 r. - ponad 5 mln ton.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#AntoniSeta">Sytuacja w zakresie materiałów ogniotrwałych, wymaga importu prawie 97 tys. ton w roku 1984 oraz przeszło 94 tys. ton w roku 1985. Środki dewizowe na ten cel nie zostały zapewnione. Czekamy na odpowiedź, jak ten problem ma być rozwiązany.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#AntoniSeta">Kolejne zagadnienie to żelazostopy. Ponieważ nie doszło do budowy nowej huty żelazostopów, trzeba wzmagać produkcję krajową i importować. Nie jest pewne, czy Huta Łaziska będzie mogła wykonać zadania planu, bowiem brak odpowiedniej wentylacji w piecowni nr 1 grozi zamknięciom tego obiektu.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#AntoniSeta">Jeśli hutnictwo ma dawać nowe gatunki i nowe profile, trzeba na to łożyć, a stopniowe odkładanie inwestycji progresywnie zwiększa niezbędne nakłady.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#AntoniSeta">Niezbędne dla hutnictwa środki dewizowe na import z krajów II obszaru płatniczego komponentów, części zamiennych oraz elektrod grafitowych do pieców w hutach im. Nowotki i „Zawiercie” wynoszą: 56,6 mln dolarów, w 1984 r. i 61,6 mln dolarów w 1985 r.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#AntoniSeta">Ażeby przyczynić się do pokrycia kosztów importu, hutnictwo ma w br. wyeksportować do krajów II obszaru płatniczego około 1 mln ton wyrobów walcowanych (przeciętna cena 220 dolarów za tonę).</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#AntoniSeta">Jakie są uwarunkowania inwestycyjne? W latach 1983–85 powinniśmy zrealizować działania remontowe i modernizacyjne za 65,7 mld zł. Sfinansowanie tych inwestycji wymaga od hutnictwa przeznaczenia ponad 16,6 mld zł z funduszu rozwoju, zaciągnięcia ponad 15,4 mld zł kredytów bankowych, zastosowania ulg systemowych, które zwiększyłyby środki własne o 1,9 mld zł oraz dotacji centralnej w wysokości 31,5 mld zł. Realizacja tych działań zapewniłaby również łagodniejsze podejście do wykonania zadań w następnym 5-leciu.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#AntoniSeta">W resorcie opracowano założenia wzrostu produkcji wyrobów hutnictwa żelaza i metali nieżelaznych na lata 1983–85. Komisja zdaniem - podkomisji powinna w całości poprzeć ten program.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#AntoniSeta">Jeżeli chodzi o kadry w hutnictwie, to w lipcu 1981 r. zatrudnienie w tej gałęzi wynosiło 204,3 tys. ludzi, w styczniu 1982 r. - 189,9 tys., a w styczniu 1983 r - 184,6 tys. Błędem byłoby sądzić, że to poważne zmniejszenie było wynikiem jedynie przechodzenia na przedwczesne renty i emerytury. W 1982 r. hutnictwo przyjęło 32,7 tys. ludzi, a jednocześnie zwolniło się z pracy w hutach 42,8 tys. Wśród tych, którzy odeszli z hut, przechodzący na emeryturę stanowią zaledwie 19%. Około 7300 ludzi porzuciło pracę w hutach, ok. 5500 - wypowiedziało pracę, 3200 przeszło na urlopy wychowawcze, 2900 na renty inwalidzkie, a 1800 pracowników zostało zwolnionych przez zakłady. Czterobrygadowy system pracy w hutach w praktyce już nie istnieje. Niepełne są obsady na II i III zmianie. Trzeba przy tym pamiętać, że przygotowanie nowych kadr do pracy w hutnictwie trwa dłużej niż w innych zawodach. Do samodzielnej pracy wytapiacza czy wielkopiecownika trzeba 10–15 lat praktyki. Karta Hutnika kiedyś coś znaczyła, wprowadzono ją jeszcze w 1954 r. wkrótce po Karcie Górnika. Dziś niemal wszyscy mają te przywileje i Karta w praktyce przestała działać.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#AntoniSeta">Sytuacja mieszkaniowa, zwłaszcza w woj. katowickim jest zła. Często więcej mieszkań wyłącza się wskutek prac górniczych niż oddaje nowych na tych terenach. Obecnie 26150 rodzin hutników czeka na mieszkania.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#AntoniSeta">Mamy dobre przepisy dotyczące odzieży i sprzętu ochrony osobistej, które należy zapewnić hutnikowi. W praktyce dostarcza się zaledwie 40–60% potrzebnej ilości, a szczególnie duże braki występują w zakresie koszul flanelowych i odzieży ochronnej.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#AntoniSeta">Nie znamy wielkości ani wzorców przyjętych w rządowych programach oszczędnościowym i antyinflacyjnym. Niemniej każda huta dostała zadanie, aby kierować możliwie jak najwięcej poszczególnych asortymentów bezpośrednio do małych przedsiębiorstw, kuźni itp. w celu wzbogacania zaopatrzenia rynku i rolnictwa. Gdyby zrealizować założenia programu rządowego, dałoby to kolosalne oszczędności. Każda huta może oszczędzać wszystko, począwszy od żarówki aż do silnika elektrycznego dużej mocy. Huty opracowują własne programy oszczędnościowe, które będą realizowane po przyjęciu przez przedstawicieli załogi.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#AntoniSeta">Na zakończenie poseł A. Seta stwierdził, że komisja powinna podtrzymać wnioski podjęte w toku prac nad aktualnym stanem hutnictwa i planami jego rozwoju do 1990 r.; podtrzymać wnioski przyjęte przy rozpatrywaniu założeń planu na 1983 r.; w pełni poprzeć opracowane przez resort założenia rozwoju produkcji wyrobów hutnictwa, żelaza i stali oraz metali nieżelaznych na lata 1983–85.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#GustawCzerwik">Ogólne założenia planu na lata 1983–85 oraz program antyinflacyjny i oszczędnościowy podkomisja uznaje za słuszne i od wielu miesięcy oczekiwane. Przedłożone Sejmowi dokumenty zawierają informacje ogólne, a przyjęte wielkości przyrostu gospodarczego i poprawy efektywności gospodarowania są programem minimum. Podkomisja uważa za konieczne uściślenie następujących stwierdzeń: ochrona rodzin i grup najsłabszych ekonomicznie, nadmierne dochody, luksus i standard. Określenia te wymagają bardziej wnikliwego potraktowania i przedstawienia konkretnych wielkości. Podkomisja akceptuje zakaz sprzedaży towarów rynkowych własnym pracownikom oraz odstępowania ich innym producentom, a także weryfikację dotychczasowych deputatów określonych w układach zbiorowych i kartach branżowych.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#GustawCzerwik">Oto bardziej szczegółowe wnioski naszej podkomisji z obszaru jej działania:</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#GustawCzerwik">- w kraju występuje znaczny niedobór węglarek, co utrudnia wywóz węgla ze Śląska. Plan 3-letni nie przewiduje zlikwidowania tej luki;</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#GustawCzerwik">- 60 tys. wagonów towarowych wymaga naprawy, a istniejące zdolności zakładów naprawczych nie są w stanie pokryć tych potrzeb;</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#GustawCzerwik">- konieczne jest szybkie podjęcie produkcji sprzętu rozładunkowego do wagonów i upowszechnienie wagonów samowyładowczych. Ograniczy to dalszą dewastację taboru na małych stacjach podczas przeładunku;</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#GustawCzerwik">- w latach 1983–85 powinny być zakończone prace adaptacyjne lokomotywy 1200 KM produkowanej w „Bumar-Fabloku” - do pracy w składach pociągów osobowych;</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#GustawCzerwik">- należy stworzyć silniejsze zachęty ekonomiczne do podejmowania produkcji części zamiennych i ich regeneracji;</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#GustawCzerwik">- konieczne jest szybkie zwiększenie podaży akumulatorów. Z powodu ich braku, a także niedoboru części zamiennych i opon, unieruchomionych jest 50 tys. samochodów;</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#GustawCzerwik">- niezbędne jest również szybkie zwiększenie produkcji silników wysokoprężnych oraz aparatury spalinowej do nich, a także rozwój w tym celu zaplecza naprawczego. Tempo rozwiązywania tych problemów przewidywane w planie jest - naszym zdaniem - za małe.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#GustawCzerwik">Podkomisja sygnalizuje poważne problemy kooperacyjne w przemyśle motoryzacyjnym. Temat ten jest aktualnie przedmiotem naszych badań.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#GustawCzerwik">Podkomisja zgłasza także uwagi ogólne dotyczące wielu przemysłów, a dotyczące spraw mających wpływ na powodzenie realizacji planu w latach 1983–85:</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#GustawCzerwik">- najpoważniejszą barierą wzrostu produkcji i poprawy efektywności, a także wyzwolenia działań oszczędnościowych jest zaopatrzenie materiałowo-techniczne i kooperacyjne oraz zasoby pracy. W planie problem bilansu materiałów powinien być wyostrzony, a planiści wspólnie z zakładami decydującymi o podaży materiałów dla przemysłu powinni zwiększyć w tej mierze swoje wysiłki. Chodzi o wzrost ilościowy i jakościowy puli materiałów, głównie z hutnictwa i chemii.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#GustawCzerwik">- Mechanizmy ekonomiczne w silniejszy sposób powinny wymuszać poprawę jakości wyrobów. Obecnie panuje tutaj olbrzymie marnotrawstwo sił i środków.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#GustawCzerwik">- W warunkach samofinansowania rozwoju przedsiębiorstw należy stworzyć większe zachęty, aby grupy przedsiębiorstw w obszarze zrzeszeń, i nie tylko, podejmowały rozbudowę zakładów specjalistycznych pracujących na użytek udziałowców, np. w produkcji elementów złącznych, hydrauliki itp. Są w tej mierze duże możliwości oszczędzania.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MieczysławDerejski">Wyposażenie techniczne rolnictwa jest podstawowym warunkiem zwiększenia wydajności pracy i rozwoju produkcji rolniczej zarówno w gospodarstwach uspołecznionych jak i indywidualnych. Wykonanie wszystkich zabiegów technologicznych w terminach gwarantujących uzyskanie wysokich plonów i minimalizację strat uwzględnione jest zwiększenie stanu technicznego wyposażenia rolnictwa. Wartość tego wyposażenia powinna sięgać około 80 tys. zł na 1 ha użytków rolnych. Obok zapewnienia tendencji wzrostowej przemysłu produkującego dla potrzeb rolnictwa, gospodarki żywnościowej oraz poprawy efektywności gospodarowania, konieczna jest konsekwentna realizacja przekształceń strukturalnych.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MieczysławDerejski">W 1982 r. NIK przeprowadziła kontrolę produkcji i realizacji dostaw części zamiennych do maszyn i narzędzi rolniczych. W ogólnej liczbie znajdujących się w obrocie około 80 tys. pozycji części zamiennych do ciągników i maszyn rolniczych, od lat występuje ciągły deficyt w około 5 do 6 tys. pozycji części, w tym szczególne braki w 500 do 600 pozycjach. W niedostatecznym stopniu zaspokajane są przez przemysł potrzeby rolnictwa na części zamienne do ciągników rolniczych samojezdnych. Znaczny udział w występującym niepełnym zaspokojeniu zapotrzebowania rolnictwa stanowią części zamienne do maszyn zaimportowanych z krajów RWPG. Przykładowo w 1983 r. zapotrzebowanie rolnictwa na części zamienne do sprzętu zaimportowanego określone zostało na sumę 130 mln rubli, a dotychczas dostawcy zagraniczni potwierdzili dostawy na ok. 92 mln rubli, tj. 71%.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MieczysławDerejski">Założony w planie na lata 1983–1985 dalszy wzrost produkcji i dostaw sprzętu rolniczego - w maszynach o 50%, a w ciągnikach o 25,5%, pomimo preferowania tych branż w stosunku do produkcji przemysłowej ogółem (o 14–16%) jest zbyt mały dla rolnictwa. Z uwagi na opóźnienie realizacji inwestycji w przemyśle ciągnikowym do 1985 r., nie nastąpi zrównoważenie dostaw z zapotrzebowaniem rolnictwa na ciągniki. Należy więc kontynuować dalszy rozwój produkcji podstawowych maszyn i urządzeń rolniczych.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#MieczysławDerejski">Dotyczy to również narzędzi gospodarskich, urządzeń do schładzania baniek do mleka oraz wyrobów metalowych przeznaczonych na zaopatrzenie gospodarstw rolnych. Dostawy tych maszyn, urządzeń i wyrobów powinny do 1985 r. w pełni zaspokoić potrzeby rolnictwa. Projekt planu na lata 1983–1985 wraz z załączonymi materiałami nie stwarza gwarancji osiągnięcia przedstawionych celów.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#MieczysławDerejski">Wydaje się konieczne opracowanie programu rozwoju przemysłu maszyn rolniczych, ciągników, motonarzędzi i mikrociągników oraz maszyn i urządzeń dla przetwórstwa rolno-spożywczego. Program ten powinien obejmować rozwój bazy kooperacyjnej dla tej produkcji oraz zabezpieczać części zamienne.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#MieczysławDerejski">Dla realizacji tego programu niezbędne jest:</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#MieczysławDerejski">- zagwarantowanie dostaw materiałów zaopatrzeniowych dla produkcji części zamiennych, zespołów kooperacyjnych oraz maszyn i urządzeń dla rolnictwa i gospodarki żywnościowej;</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#MieczysławDerejski">- zwolnienie przedsiębiorstw produkujących techniczne środki dla rolnictwa od wpłat do budżetu całości odpisów amortyzacyjnych, które przeznaczone byłyby na fundusz rozwoju;</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#MieczysławDerejski">- przyznanie przedsiębiorstwom produkującym na rzecz rolnictwa ulgi w podatku dochodowym do wysokości 50% wartości kosztorysowej podejmowanych inwestycji, mających na celu wzrost produkcji narzędzi, sprzętu rolniczego oraz części zamiennych;</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#MieczysławDerejski">- ustalenie dla producentów środków technicznych dla rolnictwa wskaźnika wolnego od obciążeń na FAZ z tytułu przyrostu kwoty wynagrodzeń w wysokości 0,8 za przyrost produkcji sprzedanej netto;</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#MieczysławDerejski">- ustalenie dla określonych przedsiębiorstw produkujących środki techniczne dla rolnictwa, które posiadają rażąco niskie płace w stosunku do średniej płacy w branży lub w stosunku do przedsiębiorstw skupionych na danym terenie progu wolnego od obciążeń na rzecz FAZ w wysokości 5% przyrostu kwoty wynagrodzeń;</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#MieczysławDerejski">- stworzenie przedsiębiorstwom spłacającym kredyty inwestycyjne z lat ubiegłych, a nie posiadającym dostatecznych zasobów środków na fundusz rozwoju, możliwość korzystania z ulg w podatku dochodowym do wysokości zabezpieczającej spłatę kredytu, lub w uzasadnionych przypadkach, rozpatrzeniu możliwości umorzenia zaległych spłat;</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#MieczysławDerejski">- stworzenie przedsiębiorstw produkujących techniczne środki dla rolnictwa i gospodarki żywnościowej możliwości korzystania z wszystkich tytułów ulg, bez ograniczenia ich górnego udziału w podatku dochodowym;</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#MieczysławDerejski">- w uzasadnionych przypadkach dla rolnictwa i gospodarki żywnościowej powinny być zapewnione preferencyjne warunki kredytowe w postaci niskiej stopy oprocentowania;</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#MieczysławDerejski">- cała branża powinna podjąć szerokie działania na rzecz regeneracji części zamiennych do maszyn i narzędzi rolniczych.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#MieczysławDerejski">Oceniając pozytywnie dotychczasowe efekty osiągnięte w przemyśle pracującym na rzecz rolnictwa i gospodarki żywnościowej w ramach zadań określonych i realizowanych w systemie programów operacyjnych wnioskuje się o dalsze utrzymywanie w latach 1984–1985 produkcji i dostaw środków technicznych dla rolnictwa w ramach programu operacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszUrbański">W okresie kryzysu przemysł obrabiarkowy znalazł się w sytuacji podobnej do innych branż produkujących dobra inwestycyjne, zmalało na nie zapotrzebowanie krajowe. Dysponujący znacznym potencjałem wytwórczym przemysł obrabiarkowy wykorzystuje go w 65–70%. Niewielkie są możliwości wykorzystania wolnych mocy produkcyjnych dla zwiększenia eksportu z tytułu jego ograniczenia do II obszaru płatniczego. Niewskazane jest też przeprofilowanie tego przemysłu na inne cele, bowiem z chwilą przezwyciężenia kryzysu będziemy skazani na kosztowny import. Zmniejszenie produkcji powoduje starzenie się parku maszynowego. Trzeba więc dążyć do rozwoju produkcji obrabiarek nowoczesnych, gwarantujących wzrost wydajności pracy bez wzrostu zatrudnienia i przyrostu powierzchni produkcyjnej, a także umożliwiających oszczędne zużycie materiałów i energii elektrycznej.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#TadeuszUrbański">Podkomisja przedstawia następujące wnioski:</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#TadeuszUrbański">- należy stworzyć warunki do stymulowania produkcji wysoko wydajnych i nowoczesnych obrabiarek - specjalizowanych, sterowanych numerycznie, centrów obróbczych, stanowisk zautomatyzowanych;</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#TadeuszUrbański">- w celu zwiększenia eksportu do krajów socjalistycznych należy dążyć do ustalenia specjalizacji w ramach RWPG np. w ujednoliceniu systemów sterowań numerycznych;</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#TadeuszUrbański">- niezbędne jest zwiększenie dostaw narzędzi ze stali jakościowych. Dotyczy to zwłaszcza noży tokarskich lutowanych i składanych, rozwiertaków itp. Brak ich powoduje niepełne wykorzystanie zdolności produkcyjnych;</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#TadeuszUrbański">- niezbędne jest przyznanie priorytetu zaopatrzeniowego i kooperacyjnego w ramach przedsiębiorstw nadzorowanych przez resort hutnictwa i przemysłu maszynowego. Dotyczy to zwłaszcza takich elementów, jak: precyzyjne łożyska wrzecionowe, silniki prądu stałego z regulacją tyrystorową, elementy automatyki, przewody, kable, prosty osprzęt elektryczny itp. Potrzebne jest zintensyfikowanie działań zaplecza naukowo-technicznego dla ograniczenia importu;</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#TadeuszUrbański">- rozwój przemysłu maszynowego w dużej mierze uzależniony jest od odlewnictwa. Występuje tu wiele niedomagań i mankamentów: brak przygotowanej kadry technicznej do postępowych metod produkcji; w dalszym ciągu stosowanie miernika ilości produkcji odlewów w tonach, bez uwzględnienia pracochłonności (w zakładach odlewniczych Koluszki, które wybudowane zostały na licencji Mechawite, o zdolności produkcyjnej 34,5 tys. ton wysokojakościowych odlewów maszynowych, produkuje się dziś ok. 10–12 tys. ton głównie odlewów prostych i łatwych); brak większego zainteresowania odpowiedzialnych resortów zapewnieniem materiałów odlewniczych o specyficznych własnościach paliwa technologicznego, modyfikatory do żeliwa, spoiwa do mas formierskich itp./; brak lub niedostateczna produkcja maszyn i urządzeń odlewniczych, stosowanie przestarzałych i uciążliwych metod i środków transportu, niedostatek urządzeń wentylacyjnych i klimatyzacyjnych; powszechne jest żądanie odlewników przyznania im uprawnień wynikających z Karty Hutnika;</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#TadeuszUrbański">- wzbogacając program oszczędnościowy należy zwrócić większą uwagę na rozwój technologii opartych na obróbce bezwiórowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KazimierzCupisz">Propozycje planu na rok 1983–85 podkomisja uważa za realne. Plan oscyluje bowiem na poziomie lat 1979–1980, a więc na poziomie już realizowanym. Równocześnie podkomisja zwraca uwagę na problemy, które należy bezwzględnie rozwiązać, aby umożliwić wykonanie tych zadań.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#KazimierzCupisz">W przemyśle stoczniowym lata 1983–85 to realizacja podjętych zobowiązań i umów kontraktacyjnych. 90% produkcji stoczni przeznaczone jest dla armatorów zagranicznych. Najbliższe trzy lata charakteryzują się bardzo napiętymi terminami oddawania statków. Odstąpienie od tych umów jest dziś nie możliwe i nieopłacalne ze względu na kary umowne, jakie nam z tego tytułu grożą. Niewywiązanie się z podpisanych kontraktów byłoby prawdopodobnie droższe od kosztów, jakie należy ponieść na stworzenie warunków dla realizacji przez przemysł okrętowy zadań w przewidywanych terminach.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#KazimierzCupisz">Podkomisja przedstawia następujące wnioski:</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#KazimierzCupisz">- potrzebne jest rozpatrzenie przez rząd zasad reformy gospodarczej uwzględniających specyfikę przemysłu okrętowego oraz podjęcie decyzji dotyczących zmiany zasad finansowania. Stocznie powinny więc dysponować środkami własnymi w dłuższym okresie ze względu na cykle produkcyjne statków trwające średnio 35–40 miesięcy. Obecnie stocznie korzystają z kredytów na ogólnych zasadach, to znaczy kredytów krótkoterminowych. Stanowi to - przy tak długich cyklach produkcyjnych - ogromne obciążenie z tytułu płacenia odsetek przez przedsiębiorstwa;</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#KazimierzCupisz">- w dyskusji poselskiej przejawiała się troska o racjonalne i konsekwentne wykorzystanie zakupionych licencji. Jest wiele licencji niewykorzystanych, a jesteśmy zobowiązani do spłacania wszystkich zakupionych licencji;</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#KazimierzCupisz">- należy poczynić działania dla pełnego wykorzystania zdolności produkcyjnych stoczni (w 1982 r. wynosiło ono 70%) poprzez stworzenie priorytetów podobnych jak w górnictwie. Chodzi o zaliczenie pracy na stanowiskach deficytowych w stoczniach do odbycia służby wojskowej oraz o właściwe profilowanie szkolnictwa zawodowego, uwzględniającego potrzeby przemysłu okrętowego. Jest też problem budownictwa mieszkaniowego. Porozumienie podpisane po sierpniu 1980 r. przez ministra A. Jedynaka w sprawie budowy dwóch hotelowców nie jest realizowane. Chodzi także o stworzenie warunków dla pozyskania robotników bezpośrednio produkujących poprzez odpowiednie preferencje płacowe.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#KazimierzCupisz">Przemysł stoczniowy powinien mieć płace konkurencyjne w porównaniu z innymi przemysłami na Wybrzeżu;</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#KazimierzCupisz">- bardzo istotnym warunkiem realizacji zadań na lata 1983–1985 jest zapewnienie stoczniom produkcyjnym terminowych dostaw materiałów i urządzeń potrzebnych do budowy statków. Warto przypomnieć, że stocznie pracują z 1200 kooperantami, często monopolistami. Niezbędne jest przy tym zapewnienie dostaw materiałów i surowców z odpowiednio długim wyprzedzeniem.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#KazimierzCupisz">Jeśli idzie o program antyinflacyjny i program oszczędnościowy, to podkomisja proponuje następujące wnioski:</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#KazimierzCupisz">- programy te są bardzo ogólne i zachodzi obawa, że podejmowane decyzje będą nierównomiernie oddziaływały na poszczególne grupy społeczeństwa. Nieprecyzyjne są np. propozycje podwyżek za telewizory kolorowe. Nie wiadomo, czy ma to być podwyżka przy zakupie, czy też zwiększona opłata miesięczna. Propozycje dotyczące jednorazowej daniny są ogólnie źle przyjmowane przez pracowników gospodarki uspołecznionej. Powszechne są stwierdzenia, że ich budżet jest na pograniczu minimum, a wyższe zarobki są wypracowywane w godzinach nadliczbowych, bądź w wolne soboty oraz niedziele.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#KazimierzCupisz">- Istnieje potrzeba wypracowania systemów motywacyjnych, sprzyjających działaniom oszczędnościowym, a zwłaszcza obniżeniu materiałochłonności i pracochłonności (ciężkie konstrukcje i pracochłonne rozwiązania).</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JaninaŁęgowska">Dziś rozpatrujemy trzy dokumenty łącznie: projekt planu, program oszczędnościowy i program działań antyinflacyjnych. W imieniu podkomisji zgłaszam do nich następujące wnioski:</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JaninaŁęgowska">- Podkomisja pozytywnie oceniła założenia planu 5-letniego. Trudności polegają głównie na braku materiałów, a częściowo również i zatrudnienia. Uważamy jednak, że jest to plan minimum ze względu na znaczenie przemysłu elektrotechnicznego i elektronicznego dla kraju.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JaninaŁęgowska">- Nie opracowaliśmy szczegółowych wniosków, bo przed kilkoma miesiącami analizowaliśmy program rozwoju elektroniki. Przedstawione wówczas wnioski są nadal aktualne. Na czoło wysuwa się tu wniosek w sprawie zakończenia inwestycji mającej przynieść rozwój produkcji materiałów elektronicznych. Przedsięwzięcie to jest już na finiszu. Do szczególnie istotnych należy też wniosek o konieczności inwestowania w mikroprocesory. Realizacja tego wniosku może przynieść w przyszłości wielkie oszczędności całej gospodarce. Postulujemy, żeby - jeśli tylko otworzą się jakieś możliwości inwestycyjne - sprawa mikroprocesorów znalazła się na pierwszym planie.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#JaninaŁęgowska">- Wyłoniła się też dyskusyjna niewątpliwie sprawa zwiększenia odpisów dewizowych dla elektroniki z obecnych 50 do 80%. Nieszczęściem tego przemysłu jest uzależnienie od importu. Ale też możliwości elektroniki są ogromne, a jej produkty są podstawą rozwoju innych przemysłów, w tym również produkujących na rynek.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#JaninaŁęgowska">Jeśli idzie o program oszczędnościowy i antyinflacyjny, to mamy następujące uwagi:</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#JaninaŁęgowska">- brak jest konsekwencji w działaniu na rzecz oszczędności. Niemal na każdym posiedzeniu komisji pytamy np. jak jest z wykorzystaniem surowców wtórnych? Obecnie, jeśli nawet są zbierane, to później marnotrawione. Trzeba wreszcie serio potraktować zbiórkę złomu, makulatury i innych surowców. Popatrzmy na liczne sklepy spożywcze, gdzie w kątach stoją pełne aluminiowych blaszek pudełka po waflach. Są tak pełne, że nikomu nie przychodzi na myśl, że można tam coś jeszcze dorzucić;</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#JaninaŁęgowska">- z programem antyinflacyjnym wiążą się natomiast problemy z zakresu polityki społecznej. Za dużo jest jeszcze ogólników w tym programie. Trzeba ściśle określić kogo i jaki obszar będziemy chronić, kogo obejmuje ten obszar zagrożony. Konieczne jest też uściślenie tego, co uważamy za dochód nadmierny. Jeśli określimy poziom dochodów zbyt nisko, to górnicy nie zechcą fedrować. Dotyczy to nie tylko górników, ale też ludzi innych zawodów, którzy uczciwie zarabiają powyżej średniej w kraju. Przestańmy wreszcie patrzeć kategoriami „po równo”.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#JaninaŁęgowska">Trzeba wreszcie sprecyzować co uważamy za luksus. To również dotyczy bezpośrednio człowieka i określa jego stosunek do pracy.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#JaninaŁęgowska">Podczas obrad podkomisji omawialiśmy też sprawy mechanizmów ekonomicznych. Mówi się powszechnie, że mechanizmy reformy gospodarczej nie zagrały. Ale które z tych mechanizmów nie zagrały i które trzeba poprawić tego nikt nie mówi. Odnosi się to też do naszego resortu, który powinien szczegółowo przeanalizować działanie mechanizmów ekonomicznych w swoich zakładach i wnioski przedstawić centrum d. reformy gospodarczej. Trzeba przy tym pamiętać, że centrum to nie może rozwiązać wszystkiego i odpowiadać za wszystko i być często niezasłużenie, wyłącznym przedmiotem krytyki. Myślę, że nasza komisja również szerzej zajmie się problemem mechanizmów ekonomicznych po otrzymaniu z resortu raportu o wynikach pierwszego etapu wprowadzania reformy gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#JaninaŁęgowska">Sądzę, że wszystkich nas powinien obowiązywać tok myślenia, polegający na pokazywaniu tego, co jest złe, co przeszkadza i jak to trzeba usprawniać.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#JaninaŁęgowska">Dyskusja:</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanWilczek">W programie oszczędnościowym nie doszukałem się niczego na temat wykorzystywania materiałów wtórnych. Sprawę można zilustrować na przykładzie aluminium, a konkretnie produkcji tub dla przemysłu spożywczego i kosmetycznego. Na ten cel zażywamy 1800 ton aluminium rocznie, z tego 1400 ton idzie na śmietniki. Po przerobieniu można odzyskać ok. 1000 ton. Jedna tona aluminium kosztuje 1250 dolarów. Praktycznie oznacza to możliwość zaoszczędzenia 12,5 mln dolarów. Zbierano w naszym kraju tuby, kiedy byliśmy biedniejsi, a dziś pozwalamy sobie na marnotrawstwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ZdzisławWydrzyński">Rządowy program antyinflacyjny można określić jako surowy, śmiały i być może realny. Do jego realizacji potrzebne są jednak materiały, pieniądze i jeszcze raz pieniądze. W programie tym mówi się m.in. o potrzebie maksymalnego wykorzystania zdolności produkcyjnych i zapewnienia rytmiczności produkcji.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#ZdzisławWydrzyński">Zgoda, o to nam obecnie chodzi. Ale produkcja związana jest z centralnym rozdzielnictwem. Zespół nasz wizytował fabrykę amortyzatorów w Krośnie. Przedstawiciele załogi mówili nam, że reforma doszła do zespołów pracowniczych, ale nie doszła do central handlowych. Jest to zgodne z prawdą. Tak np. do produkcji amortyzatorów potrzeba rocznie 700 km rur, a centrala zapewnia 260 km.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#ZdzisławWydrzyński">Posłowie związani z produkcją metalową często ponawiają żądania o zwiększenie dostaw narzędzi, nawet kosztem eksportu. Tymczasem kombinat VIS, produkujący narzędzia, ma tylko w 70% zabezpieczone dostawy wyrobów walcowanych (brak 4 tys. ton); brak także 700 ton wyrobów ciągnionych. Bezskutecznie wysyła się w tych sprawach mnóstwo dokumentów na wszystkie strony. Inny problem zaopatrzeniowy, to stale hartownicze do gwintów, które muszą mieć specjalne walory. NRD nie daje tych soli, gdyż nie podpisano kontraktu. M.in. dostarczany papier ścierny i płótno ścierne, ale i to jest zagrożone, bo brak odpowiedniego kleju. Zakłady w Nowej Soli zaprzestały produkcji kleju, klej mongolski nie nadaje się, a potrzebujemy 440 ton. Jak damy nasze wyroby do NRD, to może resort załatwi tę sól hartowniczą?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#KrystynaDukielska">Popieram wnioski posła J. Łęgowskiej dotyczące elektroniki. Zakłady Radiowe im. Kasprzaka przygotowują 3-letni kompleksowy program obniżki kosztów i przeciwdziałania inflacji. Jest możliwość zwiększenia w br. dostaw magnetofonów i radiomagnetofonów ze 180 tys. do 300 tys. na rynek. Dodatkowa produkcja przedstawia wartość rzędu 2,5 mld zł, wykonanie jej jednak zależy od dostaw surowców i materiałów oraz środków dewizowych. Tymczasem nasze zapotrzebowanie na blachę stalową pokryte jest zaledwie w 7%, a na polistyreny - w 16,6%. Z innymi materiałami jest podobnie. Potrzebujemy 1100 tys. dolarów na zakup materiałów z importu na dodatkową produkcję 120 tys. magnetofonów. Trzeba podkreślić, że stosowanie substytutów krajowych powoduje wzrost kosztu wyrobów. W 1983 r. przewidujemy odzyskanie materiałów wtórnych wartości 3 mln zł. Myślimy też o produkcji ubocznej, np. w kuźni można byłoby robić proste narzędzia rolnicze pod warunkiem otrzymania dodatkowej energii.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#StanisławBaranik">Słyszeliśmy tu, że hutnictwo straciło w ciągu półtora roku ponad 20 tys. pracowników. Jest to tym bardziej dotkliwe, że odeszli przeważnie ludzie bezpośrednio produkcyjni. Kraj odczuwa niedostatek wyrobów hutniczych. Nasza 3-letnia działalność poselska nie doprowadziła do zmian polityki w stosunku do modernizacji hutnictwa, które chyli się ku upadkowi. Podobnie jak inne dziedziny gospodarki, hutnictwo również myśli o pomocy wojska, o możliwości odpracowania służby wojskowej w hutach.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#StanisławBaranik">Musimy liczyć się z tym, że ciężkie warunki pracy w hutnictwie będą skutecznie wypierały ludzi ze stanowisk produkcyjnych. Trzeba w ogóle przyjrzeć się strukturze zatrudnienia w zakładach pracy naszego resortu. Wszystko wskazuje na to, że analiza taka przyniesie wyniki bardzo niekorzystne dla zatrudnionych bezpośrednio w produkcji w porównaniu z różnego rodzaju działami administracyjnymi. Resort nie zdoła sam tego zmienić. Może dopiero silne samorządy potrafią rozwiązać ten problem w poszczególnych zakładach.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#StanisławBaranik">Zgadzam się z posłem A. Setą, że nasze wcześniejsze dokumenty powinny złożyć się na obecną opinię o projekcie planu 3-letniego. Jeżeli byłyby realizowane tamte nasze postulaty, jeżeliby wdrażano nasze opinie i dezyderaty, można byłoby powiedzieć, że nasza praca nie poszła na marne.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#StanisławBaranik">Przystępuje się obecnie do przeszacowywania majątku trwałego. Z tego dwie trzecie mają trafić do budżetu państwa. Uważam, że hutnictwu należy zapewnić całą wysokość odpisu z tego tytułu.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#StanisławBaranik">W dokumencie NIK o kooperacji czynnej i biernej oraz o współpracy przedsiębiorstw można przeczytać o zjawiskach kompromitujących. Jak można inaczej nazwać stan rzeczy, kiedy na 140 zapotrzebowanych silników zakład otrzymuje 9 sztuk? Nie inaczej też trzeba oceniać przejawy unikania wieloletnich umów kooperacyjnych. Konflikty na tym tle prowadzą do tego, że obrażają się przedsiębiorstwa, które nie wywiązały się z dostaw umownych; następstwem jest wtedy szykanowanie zakładów, z którymi się powinno kooperować.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#StanisławBaranik">Na uwagę zasługują propozycje oszczędnościowe przedstawione przez NIK. Wystarczy wspomnieć o wożeniu poszczególnych elementów z jednego końca kraju na drugi, by w jednym miejscu zrobić wytłoczkę, a gdzie indziej otwory; jest to oczywiście marnotrawstwo.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#StanisławBaranik">Proponuję, by tym kwestiom poświęcić oddzielne posiedzenie naszej komisji. Kruszymy tu kopie o rzeczy zupełnie oczywiste, a efektów nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#StanisławKamieniarz">Wśród wielu uwarunkowań programu oszczędnościowego nic nie mówi się o poprawie zaopatrzenia w materiały i surowce. Wzrost wydajności pracy zależy również od tego, czy jest czym pracować. Inaczej często traci się możliwość wykorzystania dnia pracy. Słyszy się ostatnio głosy o tym, że nasza wydajność jest niższa w porównaniu z Zachodem i nadal spada, a wśród krajów socjalistycznych jesteśmy pod tym względem na ostatnim miejscu. Trzeba jednak wskazać, w jaki sposób uzyskać poprawę wydajności pracy. Dostawa materiałów i organizacja pracy to obowiązek pracodawcy. Mówimy też o potrzebie poprawiania norm. Sprawa ta stanowi barierę nieufności między robotnikiem a kalkulatorem. Przez wiele lat normy podnoszono, bo taka była polityka płacowa. Trzeba zagwarantować, że nie nastąpi podwyżka norm bez usprawnienia procesu technologicznego. Przełamanie tej bariery jest rzeczą ważną.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#StanisławKamieniarz">Tam, gdzie w programie mówi się o oszczędzaniu paliw, nie wspomina się w ogóle o skróceniu dróg transportowych, o wożeniu materiałów i wyrobów z jednego końca Polski na drugi. Nic się też nie mówi np. o akumulatorach. A przecież chcąc oszczędzać trzeba przede wszystkim dać, trzeba zainwestować. Tymczasem sprawa akumulatorów pozostaje nierozwiązana od kilkunastu lat. Powoduje to, że berliety zużywają nadmierne ilości paliwa. Słyszałem, że ostatnio chłopi znowu kupują konie, bo ciągniki są bez akumulatorów.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#ZdzisławMalicki">Pragnę zgłosić dwa wnioski. Pierwszy dotyczy tej części projektu uchwały o projekcie planu, gdzie mówi się o kierunkach modyfikacji środków polityki społeczno-gospodarczej, a w szczególności, iż Sejm ma zobowiązać rząd do złożenia projektów zmian niektórych ustaw o reformie gospodarczej. Chodzi mi o reglamentację materiałów i surowców.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#ZdzisławMalicki">Skuteczność mechanizmów ekonomicznych w warunkach niepełnej równowagi okazała się również niepełna. W 1982 r. ponownie nastąpił wzrost zapasów materiałowych. Oznacza to, że skuteczność rozdzielnictwa jest niewielka. Może NIK przyjrzy się sposobom rozdzielnictwa materiałów oraz stosowanej technice. Nadal stosuje się metodę arytmetyczną, polegającą na korygowaniu zapotrzebowania poszczególnych przedsiębiorstw o taki procent, o jaki możliwości są mniejsze od zamówień. Wszystko wówczas zależy od przypadku: u jednych następuje wzrost zapasów, a u innych są braki. Do końca br. jest jeszcze czas, by dokonać zmian. Ciekawe przy tym byłoby zbadać, jak przedsiębiorstwa dają sobie radę z tymi materiałami, których rozdzielnictwo zniesiono. Mam też zastrzeżenie formalne: dlaczego Sejm ma zobowiązać rząd do modyfikacji ustaw? Jeżeli rząd uważa, że zmiany takie są niezbędne, nie wymaga to uchwały Sejmu.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#ZdzisławMalicki">Drągi wniosek wiąże się z wrażeniem, że plan oszczędnościowy składa się z sumy przedsięwzięć przedsiębiorstw. Równocześnie powstał plan resortowy. Duży jest jednak zakres tematów, którymi należy zajmować się niezależnie od tego, co dzieje się w przedsiębiorstwach. Oto np. paczkowanie złomu: pozwala to na zmniejszenie obciążenia taboru kolejowego i samochodowego, a także na skracanie czasu wytopów w hutach i oszczędność placów. Modernizacja kotła powinna być założona przy każdym remoncie i tego nie powinno być w programie. Chodzi mi natomiast o tematy, które powinny być prowadzone przez resorty, a w szczególności - nasz.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#HenrykSzafrański">Po raz pierwszy w dyskusji poruszyliśmy sprawę miejsca resortu w realizacji programu oszczędnościowego. Bardzo dużo jest do zrobienia w samych zakładach, gdyż właśnie one będą realizatorami programu. Nie poruszyliśmy bardzo ważnej kwestii przestrzegania dyscypliny technologicznej i niedopuszczania do powstawania braków. Trzeba zrewidować i ustalić procesy technologiczne, przestrzegać dyscypliny ich realizacji. Od paru lat słyszymy, że dużym efektem w „Ursusie” jest stosowanie metody obejściowej w odlewaniu korpusów do silników Perkinsa. Od trzech lat oderwanych jest 10 form z 20 korpusami i przy tej metodzie powstaje 25% braków. Jest to marnotrawstwo paliwa, energii, surowców i pracy ludzkiej. We wszystkich odlewniach w kraju poprzez zlikwidowanie braków powstać mogą olbrzymie oszczędności. Aby to było możliwe, konieczne jest zwiększenie stabilności dostaw materiałów wsadowych i mas formierskich. Instytut Odlewnictwa w Krakowie powinien kontrolować przestrzeganie procesów technologicznych przez odlewnie, zaprowadzić odpowiednią dyscyplinę. Nie zmniejszymy ilości braków, gdy nie będzie jednorodnych żywic, choćby gorszej jakości. Braki w odlewnictwie powstają w 40 miejscach procesu technologicznego i stopniowo należy je likwidować. Procesem tym powinny być zainteresowane głównie zakłady, jednak należy im pomóc w zorganizowaniu dostaw materiałów wsadowych. Np. kiedyś przystosowywano odlewnie do koksu formowanego, a obecnie go brak. Tutaj jest miejsce dla organizatorów - resortów i Komisji Planowania.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#HenrykSzafrański">Od wielu lat zwracamy uwagę na konieczność uporządkowania gospodarki złomem. Rezultat jest znany. Mówiono nam w odpowiedzi, że problem zostanie rozwiązany, gdy powstaną bazy przerobu złomu. Tymczasem inwestycje te są wstrzymane, a w istniejących stanowiskach do przerobu złomu np. w hucie „Warszawa” nie wykorzystuje się ich w pełni. Jest to beztroska. Można by tym sposobem przecież uzyskać duże oszczędności wymurówki pieców, zmniejszyć zapotrzebowanie na transport itp. Jednak same zakłady pracy tego nie przeprowadzą.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#HenrykSzafrański">Aby poprawić ekonomikę zakładów trzeba punkt po punkcie rozwiązywać sprawy związane z niską jakością materiałów używanych w produkcji, gdyż powoduje ona automatycznie złą jakość wyrobów. Np. przemysł elektroniczny powinien wytwarzać silniki nowoczesne i oszczędne. Tymczasem często ulegają one przeciążeniu i spaleniu, bo brak jest odpowiednich urządzeń zabezpieczających przed przeciążeniem. Wiele działań musi być przedsiębiorstwom podpowiedzianych, trzeba zaproponować rozwiązanie. Musi być jasno określony program włączenia się resortu do tych spraw.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#RyszardBryk">W realizacji podstawowych celów społeczno-gospodarczych przyjętych w planie na lata 1983–85 resortowi przypada poczesne miejsce. Wytwarza on 27% produkcji sprzedanej, realizuje 45% krajowego eksportu, w tym 36% do II obszaru płatniczego; zakłady w nim zgrupowane dostarczają na rynek 20% ogólnych dostaw artykułów nieżywnościowych. Jesteśmy głównym dostawcą maszyn i urządzeń oraz części zamiennych do nich. Plan zakłada dla naszego resortu wzrost produkcji o 14–16%, natomiast w poszczególnych branżach jest on niejednokrotnie znacznie wyższy. Zwracam uwagę, że komisje rozpatrują plan całościowy, nie zaś poszczególnych resortów. Nasz udział w produkcji wyrobów wynosi od 60 do 100%. Np. - produkcja środków automatyki - 60%, aparatury pomiarowej - 64%, a przemysłu ciągnikowego, łożyskowego i środków informatyki - 100% krajowej produkcji. Komisje sejmowe powinny rozpatrywać całokształt danej branży, a nie tylko elementy podporządkowane organizacyjnie danym resortom. Nie kwestionujemy przedstawionych wskaźników, natomiast zwracam uwagę, że resort nie jest podmiotem planu gospodarczego, a więc go nie sporządza, funkcjonuje natomiast jako ogniwo planu centralnego i zgłasza swoje propozycje do Komisji Planowania przy RM.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#RyszardBryk">W 1980 r. produkcja hutnicza wynosiła: koksu - 19244 tys. ton, surówki - 11953 tys. ton, stali - 19484 tys. ton, wyrobów walcowanych 13291 tys. ton i rur stalowych - 1 125 tys. ton. W 1982 r. produkcja koksu wyniosła 16820 tys. ton, stali surowej - 14700 tys. ton, wyrobów walcowanych - 10360 tys. ton. Zanotowano więc znaczny spadek produkcji, przy czym od 1982 r. rozpoczęty został proces jej wzrostu.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#RyszardBryk">Plan na lata 1983–85 w stosunku do wykonania w 1982 r. zakłada przyrost produkcji koksu do wysokości 17,4 mln ton. Jest to mniej niż produkcja w 1980 r., a przecież produkt ten jest wspólnym mianownikiem całej gospodarki narodowej, znakomitym artykułem eksportowym równoważnym pod tym względem miedzi i srebru. Założone w planie produkcja w 1985 r. będzie możliwa pod warunkiem realizacji programu określonego uchwałą nr 34 z 1982 r. Rady Ministrów, która przewiduje budowę dwóch baterii koksowniczych w Hucie Katowice. Termin oddania pierwszej z nich, - pierwszy kwartał przyszłego roku, zaś drugi - I kwartał 1985 r. Niezbędne są na ten cel duże nakłady inwestycyjne. Wytopienie surówki w ilości 10280 tys. ton będzie możliwe przy zakończeniu pieca nr 2a w Hucie Katowice, na co trzeba wydatkować ponad 20 mld zł. Przy spełnieniu tych uwarunkowań produkcja wyrobów walcowanych w 1985 r. będzie mogła osiągnąć 12 mln ton.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#RyszardBryk">Wielkość produkcji miedzi i srebra jest wyższa niż przyjęto to w planie. Uważam jednak, że KGHM w Lublinie może ją osiągnąć. Kombinat ten w ub.r. jako pierwszy dobrze dostosował się do zasad reformy gospodarczej i osiągnął określone efekty produkcyjne, przy czym w dalszym ciągu bardzo dobrze pracuje. Największym problemem w realizacji programu będzie zaopatrzenie materiałowe. Trzeba będzie systematycznie je poprawiać, co ma duży związek z programem oszczędnościowym.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#RyszardBryk">Aby zapewnić realizację celów społeczno-gospodarczych planu w ramach resortu w dziedzinie wzrostu dynamiki produkcji trzeba rozpatrywać problematykę planu w całości. Nie ma różnic w danych przedstawianych przez nasz raport i Komisję Planowania, a pozorne rozbieżności wynikają z tego, że Komisja Planowania obejmuje całość branży, my zaś - przypadającą nam część.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#RyszardBryk">Program przewiduje następującą dynamikę produkcji: dostawy na rynek - 44,2%, eksport - 27,9%, dostawy dla budownictwa mieszkaniowego - 31,6%, dla rolnictwa 37,6%, dla transportu publicznego - 19,7%, dla ochrony zdrowia - 66,7% i na rzecz inwestycji - 7%. Równocześnie będą preferowane grupy wyrobów o niskim zużyciu materiałowym na jednostkę produkcji.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#RyszardBryk">W związku z całością planu pozostaje sprawa wykorzystania zdolności produkcyjnych w naszym przemyśle, który to problem rozpatrywaliśmy już na komisji sejmowej. Istnieje też dokument mówiący o przyspieszeniu likwidacji trudności rynkowych występujących w zaopatrzeniu w niektóre artykuły. Dotyczy on 14 grup wyrobów. Braki te powinny zostać w niedługim czasie zlikwidowane. Na to skierujemy cały nasz wysiłek.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#RyszardBryk">Ważnym elementem planu na lata 1983–1985 jest tworzenie warunków dla likwidacji zadłużeń zagranicznych kraju.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#RyszardBryk">Mamy znaczny udział w krajowym eksporcie. Przewiduje się, że eksport wzrośnie do 1985 r. o blisko 28%, a do II obszaru płatniczego o ponad 31%.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#RyszardBryk">W 1985 r. wartość dostaw na rynek wyniesie 405 mld zł., co w porównaniu z 1982 r. oznacza wzrost o 41,6%. Główny nacisk kładziemy na produkcję standardowych wyrobów rynkowych.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#RyszardBryk">Znaczny jest wzrost produkcji dla rolnictwa. W pługach konnych aż o 117%, w bronach - o 66%, kultywatorach - prawie o 80%, w dojarkach o 165%, a produkcja silników zbożowych ma w ciągu trzech lat ulec podwojeniu. Nastąpi też wydatny wzrost produkcji drobnych wyrobów metalowych, jak: kosy, szpadle, lemiesze itp.</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#RyszardBryk">Jeśli idzie o program oszczędnościowy i program antyinflacyjny to pragnę poinformować, że w resorcie opracowuje się harmonogram prac w tej dziedzinie. Powołano już resortowy zespół, który będzie ordynował całą kampanię, organizowano naradę z kierownictwami poszczególnych zrzeszeń, na której przedstawiliśmy stanowisko resortu. W pracach 288 najważniejszych, wytypowanych przedsiębiorstw uczestniczyć będą pracownicy resortu. W pierwszej połowie kwietnia sprawom oszczędności i walki z inflacją poświęcone będą branżowe narady dyrektorów przedsiębiorstw i aktywu, a w drugiej połowie kwietnia spotkania we wspomnianych 288 ważniejszych przedsiębiorstwach.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#RyszardBryk">Wiele uwagi poświęcamy problemom zatrudnienia. Uważamy, że można określić procentowy udział pracowników umysłowych w poszczególnych przedsiębiorstwach i branżach, co powinno poprawić sytuację w zatrudnieniu pracowników bezpośrednio produkcyjnych. Jest też sprawa norm pracy. W latach 1981–82 nastąpiło tu pewne rozluźnienie.</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#RyszardBryk">Wiele uwagi poświęcamy wykorzystaniu majątku produkcyjnego. Duża część zakładów i branż wymaga w tym celu wsparcia systemem ulg, ale na początku realizacji programu antyinflacyjnego będzie trudno pogodzić ze sobą wszystkie te elementy. Trzeba będzie przeciwdziałać takiej sytuacji, jaka powstała na koniec ub.r., kiedy to przedsiębiorstwa zgromadziły nadmierne środki finansowe i dokonały nadmiernych wypłat.</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#RyszardBryk">Nie naruszając samodzielności przedsiębiorstw, resort usiłuje opracowywać różnego rodzaju problemy, z którymi przedsiębiorstwa same nie potrafią sobie poradzić. Ostatnio np. ukończono w resorcie opracowywanie statusu przemysłu okrętowego. Faktem jest natomiast, że resort nie jest podmiotem planu i nie ma żadnych środków, a postulaty do rządu może zgłaszać tylko w formie propozycji.</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#RyszardBryk">W związku z trudnościami, które przeżywają poszczególne branże i przedsiębiorstwa, jak resort zapatruje się obecnie na rolę instytutów przemysłowych? W wielu zakładach występują podobne trudności i resort mógłby zasugerować instytut aby pomogły w ich przezwyciężeniu.</u>
<u xml:id="u-15.16" who="#RyszardBryk">Np. problemy kooperacyjne w ramach 3 „S” ciągle nie są właściwie rozwiązywane. Czy te problemy są rozpatrywane przez resort i jak zamierza się uporządkować problemy kooperacji w przemyśle?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#RyszardBryk">W zapleczu naukowo-badawczym resortu zatrudniamy ponad 40 tys. ludzi. Nie uważamy, aby placówki naukowo-badawcze były właściwie wykorzystane i staramy się je zbliżyć do potrzeb przedsiębiorstwa. Także nowy układ ekonomiczno-finansowy skłania instytuty do bardziej efektywnego działania. Instytut Odlewnictwa w Krakowie realizuje np. w odlewni w Drawskim Młynie linię formierską do produkcji drobnych części dla potrzeb rolnictwa. Produkcja jest bardzo tania i na wysokim poziomie jakościowym.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#RyszardBryk">Sprawy kooperacji są obecnie bardzo trudne. Kooperant jest dziś dla finalisty i drogi i niewygodny, a na dodatek stawia warunki, bo często jest monopolistą. Często też nie chce udostępnić kalkulacji kosztów danego wyrobu na zasadzie: nie chcesz, to nie kupuj.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#RyszardBryk">Od jesieni próbujemy z tymi zjawiskami walczyć poprzez zrzeszenia, które są reprezentantami przedsiębiorstw w danej branży. Znaczna część pracy dyrektorów i pracowników zrzeszeń poświęcona jest właśnie sprawom kooperacji. W przedsiębiorstwach natomiast obserwuje się ucieczkę od produkcji kooperacyjnej. Trudno jest ocenić ten proces, bo czasem jest to zjawisko pozytywne, a czasem szkodliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#HenrykSzafrański">Kooperantów miały zrzeszać WOG-i, ale WOG-i nam nie wyszły. Problem kooperacji jest nadal otwarty.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#HenrykSzafrański">Natomiast w realizacji programu oszczędnościowego instytuty przemysłowe miałyby bardzo wiele do zrobienia. Czy np. Instytut Elektrotechniki nie powinien podpowiadać zakładom w jaki sposób powinny być eksploatowane silniki? Zakład sam może nie wpaść na to, żeby w takiej sprawie zwrócić się do instytutu. W telewizji widzimy góry silników w hutach, bo nie ma ich kto regenerować. Wszędzie tam, gdzie zakłady ponoszą straty, placówki naukowo-badawcze powinny im przychodzić z pomocą.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#HenrykSzafrański">Wiceprzewodniczący Komisji Planowania przy RM Stanisław Wyłupek: W 1985 r. produkować będziemy o 1,6 mln ton koksu mniej niż w roku 1980, stali o 2,3 mln ton, wyrobów walcowanych o 1,3 mln ton mniej, podobnie rur stalowych, prętów ciągnionych i łuszczonych. Mniej produkować będziemy aluminium (straciliśmy jak wiadomo, prawie połowę zdolności produkcyjnych w tym zakresie), a także cynku i ołowiu. Jedyna pozycja, gdzie nastąpi wzrost - to produkcja miedzi (o 20 tys. ton). Wszystko to zapowiada trudną sytuację zaopatrzeniową dla przemysłu i innych gałęzi gospodarki.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#HenrykSzafrański">Jeżeli chodzi o porównanie planu z zadaniami przyjętymi przez zakłady, to np. w zakresie koksu różnica wynosi ponad 1,5 mln ton i jest do przezwyciężenia. W zakresie stali surowej zakłady przyjęły o ok. 150 tys. ton mniej niż plan centralny, a wyrobów walcowanych - przeszło 200 tys. ton. Niewiele brakuje do planu centralnego w zakresie prętów ciągnionych, miedzi, cynku i ołowiu.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#HenrykSzafrański">Plan zakłada, że eksport wyrobów elektromaszynowych będzie w 1985 r. o 22% wyższy niż w r.ub. w tym eksport do krajów II obszaru płatniczego ma zwiększyć się jeszcze szybciej. Import z tych krajów wzrośnie tylko o 4,2%. Dostawy na rynek ulegną zwiększenia o przeszło 45%, w tym ciągników i maszyn rolniczych prawie o 40%.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#HenrykSzafrański">Należy podkreślić, że nie wszystkie branże będą rozwijały się równomiernie. Zakłada się wyższe tempo rozwoju m.in. w branżach maszyn i urządzeń rolniczych, ciągników, przemysłu elektronicznego, niższe zaś m.in. dla konstrukcji stalowych, maszyn i urządzeń hutniczych i energetycznych.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#HenrykSzafrański">Dostawy podstawowych surowców będą wyższe niż w ub.r. o 1–3%. Trzeba obniżać wskaźniki zużycia materiałów średnio o 4–5% rocznie. Wymaga to ogromnego nakładu pracy technicznej, zwłaszcza w hutnictwie.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#HenrykSzafrański">Przeprowadzono badania ankietowe, obejmujące 55% sprzedaży wyrobów przemysłu elektromaszynowego. Chodzi o analizę stosunku zakładów do zadań planu państwowego. Z ankiet tych wynika, że przy przyroście produkcji sprzedanej o 33% (w 1985 r. w porównaniu z 1982 r.), zakłady przewidują przyrost kosztów prawie o 40%, fundusz płac o przeszło 40%, zatrudnienia o 7,4%, wydajności pracy o 23%, eksportu o 34% (w tym do krajów II obszaru płatniczego o 13,2%), a importu z tych krajów - o 58%. Tendencje planu i podstawowych realizatorów są więc rozbieżne. Zadanie polega na tym, by uświadomić realizatorom planu, że to nie jest droga wychodzenia z kryzysu.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#HenrykSzafrański">Poruszona tu była sprawa energii dla hutnictwa. Plan uwzględnia tę sprawę, ale bardzo oszczędnie. Podstawowe znaczenie dla hutnictwa, a także chemii i innych branż mają dostawy gazu. Wydobycie gazu rodzimego zmniejszy się z 2,6 do 1,6 mld m³. Już w tym roku zapewnione zostało podniesienie dostaw ze Związku Radzieckiego do maksymalnych możliwości gazociągu tzn. 6 mld m³ rocznie. Malejące wydobycie krajowe uszczupla jednak bazę energetyczną i może spowodować niedobory m.in. w produkcji nawozów sztucznych.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#HenrykSzafrański">Rząd stoi na stanowisku, że potrzebne są zmiany w niektórych ustawach dotyczących reformy gospodarczej. Rozdzielnictwo materiałów i surowców deficytowych chcemy utrzymać do 1985 r. Wczoraj rozważaliśmy ten problem i uznaliśmy, że jest to niezbędne, aby zabezpieczyć podstawowe cele produkcji. Inaczej nie można prowadzić racjonalnej gospodarki. Fakty dowodzą, że tam gdzie nie ma reglamentacji występują działania przypadkowe. Np. jeżeli dla jakiegoś celu potrzebne są różne materiały, w tym także i takie, których brak to pozostałe materiały ulegają zamrożeniu. Musimy zapewnić priorytetowe zaopatrzenie w wyroby walcowane dla potrzeb górnictwa i energetyki, rolnictwa i przemysłu spożywczego, drobnej wytwórczości, budownictwa mieszkaniowego oraz dostaw na rynek.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#HenrykSzafrański">Programy oszczędnościowy i antyinflacyjny stanowią ubezpieczenie planu. Zadania szczegółowe dotrą do podmiotów działalności gospodarczej w ciągu kwietnia. Dodajmy, że już upływają niektóre terminy, np. wczoraj - termin przygotowania zbiorników na odpady we wszystkich budynkach mieszkalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#HenrykSzafrański">Trzeba to tak zorganizować, żeby dozorcy widzieli w tym swój interes.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#StanisławWyłupek">To samo dotyczy programu antyinflacyjnego. Jest tam sprawa dotycząca wielu ludzi, a mianowicie projekt opodatkowania wynagrodzeń powyżej 20 tys. zł. Rząd jest za tym, by takie wynagrodzenia opodatkować. Ale mamy dziś takie zarobki wśród dość licznych górników, hutników, stoczniowców i robotników innych branż. Może to być trudny temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#HenrykSzafrański">Nie można dopuścić do tego, żeby w rezultacie takiego opodatkowania górnicy rezygnowali z pracy w soboty, dodatkowo wynagradzanej. Z tym trzeba się liczyć. Opodatkować raczej tych, którzy takie zarobki lekko osiągają.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#StanisławWyłupek">W tym właśnie kierunku pójdą prace konkretyzujące projekt rządowy. Chodzi o to, żeby podatek nie stanowił zapory dla wydajności pracy lub też pracy w wolne soboty.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#HenrykSzafrański">A jaki jest stosunek do poruszanej tu sprawy środków na modernizację poszczególnych zakładów, do możliwości przeznaczenia 100% funduszu amortyzacyjnego na te cele? Wydajność pracy poprawi się, jeżeli zapewnimy zaopatrzenie w materiały, ale niezależnie od tego trzeba w zakładach wymieniać czy ulepszać jakieś urządzenia, bo nie znajdziemy ludzi do pracy niezmechanizowanej.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#StanisławWyłupek">Te sprawy są i będą regulowane. Rząd może stale oddziaływać na system bankowy, by wspomagać odpisami amortyzacyjnymi produkcję ważną dla kraju. Nie możemy jednak dać przedsiębiorstwom całości tych odpisów, a zwłaszcza nie możemy tych środków dać naraz, a to ze względu na zapewnienie materiałów i możliwości przerobu środków finansowych.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#StanisławWyłupek">Import surowców dla hutnictwa jest zapewniony. Mogą jednak być trudności płatnicze. W każdym razie zaspokoimy podstawowe potrzeby.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#StanisławWyłupek">Czy można dać wszystkie te ulgi, o których dziś mówiono, zakładom niedoinwestowanym, wymagającym modernizacji? Chcemy te zakłady preferować ulgami.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#StanisławWyłupek">Na marginesie - NRD znacznie zwiększa zakres oszczędności materiałów i energii. Od 1979 roczne przyrosty produkcji wynoszą 4–4,5% przy niezmieniającym się zużyciu energii i materiałów, a zmniejszającym się zatrudnieniu. Kompensowane to jest postępem technicznym, wprowadzaniem robotów. W bieżącym roku wykona się tam 15600 robotów, a każdy z nich może zastąpić pracę prawie dwóch ludzi. Zalążki takiego programu są także i u nas.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#StanisławWyłupek">Trwają prace nad nowelizacją uchwały rządu o rozwoju elektroniki. Powołany został w tym celu zespół, któremu przewodniczy minister Edward Łukosz. Prace tego zespołu mają na względzie harmonijny rozwój przemysłu elektronicznego i zapewnienie odpowiedniej elektronizacji kraju. Trudną sprawą będzie wygospodarowanie środków na ten cel, gdyż w zależności od wyboru wersji wynosić one muszą od 34 do 60 mld zł. Jest niemożliwe dodatkowe włączenie tej sumy w plan 3-letni. Środki na inwestycje zostały już podzielone: 30% na kompleks rolnictwa, 30% na budownictwo mieszkaniowe, 14% na energetykę, zaś reszta na pozostałą część gospodarki. W planie inwestycji centralnych zostały uwzględnione niektóre przedsięwzięcia hutnictwa i przemysłu maszynowego. W Hucie Katowice powstanie koksownia i baterie koksu pakowego. Niskie nakłady na ten cel w tym roku - 1 mld zł - spowodowane są brakami wykonawstwa. Wspólnie z Ministerstwem Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych oraz Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego musimy rozwiązać tę kwestię, gdyż w przeciwnym przypadku koksu będziemy mieli jeszcze mniej. W planie centralnym ujęta została również budowa walcowni drobnej w Hucie Nowotko, a przemysł maszynowy ma tylko jedną inwestycję - podstawowy zakład w Ursusie oraz odlewnię w Lublinie.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#StanisławWyłupek">W rezerwie pozostaje 12 inwestycji, które będą realizowane, o ile możliwości na to pozwolą. Dotyczy to m.in. budowy walcowni ciągłej w Hucie Jedność, fabryki tlenku glinu w Nowinach, uruchomienia produkcji silnika wysokoprężnego do samochodów dostawczych.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#StanisławWyłupek">Założenia planu na lata 1983–85 będą wspierane działaniami zaplecza naukowo-badawczego. Otrzyma ono zamówienia rządowe, których realizacja będzie obligatoryjna. Dotyczy to m.in. materiałów elektronicznych, ciągnika siodłowego, samochodu dostawczego z silnikiem wysokoprężnym oraz samego silnika i aparatury wtryskowej do niego, a także mikroprocesorów. Realizacja tego obligatoryjnego planu rozwoju techniki powinna pomóc w wykonaniu założeń planu, a także stanowić będzie podłoże do późniejszych działań.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#HenrykSzafrański">Dziękując przedstawicielom resortu pragnę zauważyć, że w najbliższym czasie przedmiotem obrad naszej Komisji będzie program oszczędności. Mamy już odpowiednie materiały z NIK.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#HenrykSzafrański">Komisja przyjęła projekt planu w części dotyczącej hutnictwa i przemysłu maszynowego. Wnioski i uwagi z posiedzenia będą przesłane do Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>