text_structure.xml 93.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(W dniu 13 stycznia 1981 r. Komisja Nauki i Postępu Technicznego, obradująca pod przewodnictwem posła Jerzego Nawrockiego (PZPR) rozpatrzyła: Projekt narodowego planu społeczno-gospodarczego w zakresie nauki postępu technicznego i szkolnictwa wyższego oraz budżetu państwa części dotyczących: Ministerstwa Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki Polskiej Akademii Nauk, Urzędu Patentowego PRL oraz Polskiego Komitetu Normalizacji Miar i Jakości.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(W posiedzeniu udział wzięli: minister nauki, szkolnictwa wyższego i techniki Janusz Górski, przedstawiciele Urzędu. Patentowego PRL z prezesem Jackiem Szomańskim, Polskiego Komitetu Normalizacji Miar i Jakości z prezesem Franciszkiem Szlachcicem, Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej z wiceministrem Ryszardem Brzozowskim, Polskiej Akademii Nauk z zastępcą Sekretarza naukowego Zbigniewem Gertychem oraz Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Sportu, Urzędu Rady Ministrów, Polskiego Towarzystwa Biochemicznego oraz Polskiego Towarzystwa Fizycznego.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#Sprawozdawca">Posłowie otrzymali na piśmie materiały opracowane przez resorty i urzędy, których projekty planu i budżetu Komisją rozpatruje.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#Sprawozdawca">Informację resortu nauki, szkolnictwa wyższego i techniki uzupełnił minister Janusz Górski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanuszGórski">Program resortu związany jest z procesem odnowy. Największe znaczenie przywiązujemy do pogłębienia samorządności w szkolnictwie wyższym i w nauce. Traktujemy to me jako cel sam w sobie, lecz jako środek do aktywizacji społecznej. Już od trzech lat rozwijaliśmy autonomię uczelni. Obecnie pragniemy większy nacisk położyć na samorządność.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JanuszGórski">Pierwszą sferą naszych działań jest podjęcie inicjatywy ustawodawczej. Powołaliśmy komisję pod przewodnictwem profesora Z. Resicha, która przygotowała tezy nowej ustawy o szkolnictwie wyższym. Planujemy też przygotować projekty nowych ustaw o Polskiej Akademii Nauk, o tytułach naukowych i nauce.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JanuszGórski">Następnym działaniem w kierunku samorządności było zobowiązanie ministra do powoływania nowych rektorów jedynie po konsultacji w senatem uczelni. Przestrzegano tego trybu w Uniwersytecie Warszawskim, Politechnice Wrocławskiej i Uniwersytecie Śląskim.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#JanuszGórski">Wydaliśmy nowe rozporządzenie o rejestracji organizacji młodzieżowych. Wczoraj Ogólnopolski Komitet Założycielski NSZ złożył u ministra swój statut.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#JanuszGórski">Wprowadziliśmy zmiany w systemie rekrutacji do szkół wyższych. Zlikwidowaliśmy prawo wstępu bez egzaminów dla prymusów szkół średnich, natomiast utrzymano w dotychczasowym kształcie tzw. punkty preferencyjne. Były one silnie krytykowane, nie mniej z wielu środowisk, m.in. od związków zawodowych, działających wśród górników, otrzymaliśmy postulaty utrzymania tych punktów. Należy zwrócić uwagę, że odsetek młodzieży robotniczo-chłopskiej wśród studentów stale spada. Obecnie wynosi on około 40% . W wypadku likwidacji punktów zmniejszyłby się do około 33% . Równocześnie z naszych badań wynika, że młodzież chłopska przyjmowana w tym systemie ma wyniki lepsze od przeciętnych, a robotnicza - odpowiadająca przeciętnym.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#JanuszGórski">Zamierzamy przedstawić społeczeństwu trzy rozwiązania tej sprawy w przyszłości: utrzymanie dotychczasowego systemu, wprowadzenie tzw. punktów terytorialnych dla młodzieży pochodzącej z małych ośrodków i wsi, lub też wariant mieszany, przewidziany przede wszystkim punkty terytorialne, a w mniejszym zakresie za pochodzenie.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#JanuszGórski">Zlikwidowano również tzw. rekrutację kierowaną na studia wyższe z wyjątkiem nauczycieli, do których system ten będzie stosowany jeszcze przez trzy lata. Nasze badania wykazały przy tym, że nauczyciele studiujący w tym systemie osiągnęli całkiem niezłe wyniki w nauce.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#JanuszGórski">Planujemy już w roku bieżącym rozszerzenie uprawnień uczelni do samodzielnego kształtowania limitu przyjęć. Całkowita likwidacją limitu jest niemożliwa ze względu na zobowiązania państwa do zapewnienia pracy absolwentom, przyznamy jednak Uczelniom prawo do samodzielnego rozdziału 15% posiadanych miejsc pomiędzy różne kierunki studiów.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#JanuszGórski">Zamierzamy kontynuować akcję powrotu do studiów 5-letnich. Dotychczas wydłużono studia na fizyce, matematyce, chemii i biologii. Operacja ta nie może być prowadzona zbyt szybko ze względu na brak bazy. Oznacza ona bowiem wzrost liczby studentów o ok. 15% . Będzie się więc ją przeprowadzać w ciągu trzech lat. Decyzje te dotyczyć będą głównie studentów I i II roku. Ponadto, aby uniknąć sytuacji, w której w jednym roku zabrakłoby absolwentów danego kierunku, zamierzamy wydłużać studia niejednocześnie we wszystkich uczelniach. Koszt tej operacji oceniamy na 1,200 mln zł rocznie. Na studiach rolnych, ekonomicznych i technicznych chcemy łączyć tę operację z powrotem do systemu studiów 2-stopniowych lub 2-potokowych.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#JanuszGórski">Będziemy rozszerzać prawo uczelni do samodzielnego kształtowania programu studiów. W zakresie 30% programu rady wydziału mają pełną swobodę decyzji, a w razie zamiaru wprowadzenia większych zmian mogą to uczynić po konsultacji z ministerstwem. Pewne ujednolicenie studiów jest bowiem jednak niezbędnie. Ponadto jest grupa przedmiotów wymagająca ujednolicenia w sposób oczywisty: języki obce, studium wojskowe, przedmioty społeczno-polityczne. Nawet jednak na tym terenie daliśmy radom wydziałów pewną swobodę. Mogą one np. ustalać liczbę godzin przeznaczonych na podstawy nauk politycznych lub filozofię w zakresie od 75 do 120 godzin, mogą także w miejsce pnp wprowadzić nowy przedmiot o nazwie „nauka o polityce”. Zamierzamy także stopniowo rezygnować z wykładów kursowych przedmiotów, do których są dobre podręczniki na rzecz wykładów monograficznych.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#JanuszGórski">W bieżącym roku chcemy uruchomić w Warszawie tzw. Uniwersytet Otwarty, na którym będzie mógł podjąć studia każdy chętny. Uniwersytet ten będzie wydawał dyplomy, których moc prawna będzie mniejsza niż moc dyplomu normalnej uczelni. Zainauguruje on swe zajęcia 1 grudnia. Chodzi o rozpoznanie liczby osób gotowych studiować dla samego zdobywania wiedzy.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#JanuszGórski">W zakresie organizacji badali naukowych potrzebny jest system, który byłby zgodny z planowaną reformą gospodarczą. Zamierzamy utrzymać programy centralnie kierowane, co uważamy za konieczność. Podobne systemy istnieją we wszystkich krajach. Zamierzamy jednak programy te kierować bardziej na działania utylitarne. Wzrośnie też rola przedsiębiorstw i wielkich organizacji gospodarczych, które powinny samodzielnie finansować badania wymagające działań w średniej i krótkiej skali czasowej. Finansowanie placówek naukowych i ich rozwoju chcemy wprowadzić etapami przez najbliższe trzy lata.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#JanuszGórski">Zamierzamy silniej podkreślić pełną autonomię uczelni w kształtowaniu programów badawczych. Zakładamy również wzrost środków na badania własne. Na ten cel powinno być przeznaczone ok, 15%środków posiadanych przez każdą jednostkę.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#JanuszGórski">Podjęliśmy prace nad odformalizowaniem sprawozdawczości i planowania w nauce.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#JanuszGórski">Pod względem zaspokojenia potrzeb materialnych przedłożony projekt planu nie jest optymalny. Nie zakłada on poprawy sytuacji szkolnictwa wyższego. Nakłady na ten cel ukształtują się w granicach 30 mld zł. Ponadto poza budżetem dysponować będziemy ok. 3 mld zł na cele inwestycyjne oraz liczymy na uzyskanie ok. 5,5 mld zł z przemysłu w ramach wynagrodzenia za zlecone prące badawcze. W sumie stanowi to ok. 1,6% dochodu narodowego. W innych krajach odsetek ten waha się od półtora do 2%, przy czym rzecz jasna, w liczbach bezwzględnych oznacza to znacznie większe środki. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę ze złożonej sytuacji w zaopatrzeniu w literaturę zagraniczną aparaturę i środki dewizowe.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#JanuszGórski">Przeciętna płaca w nauce wyniesie ok. 6.800 do 6.900 zł. Jest to o 7% więcej niż przeciętnie w gospodarce narodowej, ale po uwzględnieniu struktury kwalifikacji kadr wciąż niezbyt dużo.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#JanuszGórski">Zakładamy wzrost funduszów honorariów o 150 mln zł, czyli o 15% . Powinno to wystarczyć na lepsze dostosowanie potencjału do potrzeb toku kształcenia.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#JanuszGórski">Przeciętne stypendium wynosi obecnie 1400 zł. Stawką dzienna na surowce, dla stołówek wynosi 37 zł 1 zamierzamy podnieść ją od 1 lutego o kolejne 2 zł. Odpłatność studenta wynosi przy tym 22 zł. Przewidujemy także podwyżkę dopłaty do kwater prywatnych studentów z 300 do 500 zł.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#JanuszGórski">Nakłady inwestycyjne będą w tym roku kształtować się na poziomie roku ubiegłego. Nowe inwestycje możemy podejmować tylko do poziomu 30% inwestycji oddawanych do użytku. Nie byłoby to problemem, gdyby z tej zasady wysączyć domy akademickie.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#JanuszGórski">Na badania naukowe przewidujemy 40 mld zł, Z lat ubiegłych mamy ok. 6 mld zł rezerwy, tak więc zamierzamy wydać łącznie 44 mld zł, co stanowi 2, 3% dochodu narodowego. Jest to więcej niż w większości krajów kapitalistycznych, lecz mniej niż w innych krajach socjalistycznych. Oczywiście w tym wypadku występują problemy z limitami, aparaturą i środkami dewizowymi. Zakładamy przy tym wzrost udziału badań podstawowych w funduszu. na badania naukowe. W roku bieżącym udział ten wyniesie 15,5% .</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#JanuszGórski">Efekty badań naukowych w roku bieżącym w przemyślę kształtowały się na poziomie 34 mld zł, co daje efektywność środków typu 1:1. Zakładamy wzrost eksportu myśli naukowo-technicznej. W roku 1975 eksport ten osiągnął wartość 236 mln zł dew., w 1978 - 500 mln, a w roku 1981 zakładamy 700 mln zł dew.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#komentarz">(Projekt budżetu Polskiej Akademii Nauk przedstawił zastępca sekretarza naukowego PAN Zbigniew Gertych.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ZbigniewGertych">W ciągu ostatnich miesięcy dokonano krytycznej analizy dotychczasowych kierunków i zasad finansowania badań naukowych, wytyczając równocześnie program zmian zasad prowadzenia działalności naukowo-badawczej. Program ten został poddany krytyce społecznej, a następnie ostatecznie zredagowany przez specjalną komisję powołaną przez Prezydium PAN oraz przedstawiony Zgromadzeniu Ogólnemu PAN.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#ZbigniewGertych">Większość postulatów wskazywało na konieczność dokonania uproszczeń i zmian systemowych, przy utrzymaniu dotychczasowego systemu centralnego planowania badań i dotychczasowego systemu ich finansowania z rozszerzeniem finansowania podmiotowego. Zgodzono się, co do konieczności natychmiastowego uruchomienia finansowania tych problemów, co do których nie występują wątpliwości. Podkreślono konieczność zwiększenia środków na badania podstawowe. Nie stać nas na oszczędności na nauce. Pozytywnym skutkiem prezentowanego stanowiska jest decyzja kierownictwa resortu nauki o zwiększeniu środków przeznaczonych na badania podstawowe.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#ZbigniewGertych">Opracowując projekt badań naukowych na 1981 rok. Prezydium PAN uwzględniło najważniejsze potrzeby społeczne i gospodarcze państwa. Rozszerzony program badań podstawowych ma pełnić funkcję integracyjną wobec wszystkich środowisk naukowych. W grupie nauk ścisłych i technicznych będziemy się koncentrować na badaniach związanych z poszukiwaniem, przetwarzaniem i eksploatacją surowców, rozwojem energetyki, gospodarki żywnościowej i ochrony środowiska. W tej ostatniej dziedzinie należy podkreślić znaczenie działali profilaktycznych, polegających na wprowadzaniu technologii małoodpadowych lub bezodpadowych. Konieczce jest podjęcie decyzji rządowej, zobowiązującej do korzystania z ekspertyz naukowych przed podejmowaniem decyzji o lokalizacji i sposobie prowadzenia inwestycji przemysłowych. Umożliwi to uniknięcie błędów popełnionych np. w Bełchatowie.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#ZbigniewGertych">W zakresie nauk rolniczych zwrócimy szczególną uwagę na prace badawcze nad zwiększeniem efektywności fotosyntezy, prace nad badaniem możliwości bezpośredniej asymilacji azotu przez rośliny oraz prace nad przeniesieniem metod inżynierii genetycznej z poziomu molekularnego na poziom organizmów.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#ZbigniewGertych">Realizując od lat zgłaszaną potrzebę, prezes Rady Ministrów powołał ostatnio Instytut Badań Ekonomicznych przy PAN. Umożliwi to rozszerzenie zakresu i intensyfikację tak potrzebnych obecnie badań ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#ZbigniewGertych">Od lat ważną częścią działalności PAN jest przeprowadzanie ekspertyz. Kierunek ten należy nadal rozwijać, dążąc do pełniejszego wykorzystania efektów prac naukowych oraz udostępniając wiarygodne dane.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#ZbigniewGertych">Słabością działalności PAN wynikającą z wyeksploatowania bazy poligraficznej, byłą jej działalność wydawnicza. Ograniczenia w tym zakresie uniemożliwiają właściwą, a zwłaszcza terminową prezentację dorobku nauki polskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#ZbigniewGertych">W 1981 roku nadal brak będzie środków na radykalną poprawę sytuacji w tym zakresie. Pogłębia się niedostatek w dopływie światowej literatury naukowej, zwłaszcza z II obszaru płatniczego. Rozwój polskiej nauki wymaga zwiększenia środków dewizowych na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#ZbigniewGertych">Budżet PAN wyniesie w br. 3.127 mld złotych, czyli będzie o 2, 6% niższy od wydatków 1980 roku. Wynika to z drastycznego ograniczenia poziomu inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#ZbigniewGertych">Wspólnie z NSZZ „Solidarność” i ZNP przystąpiliśmy do opracowania nowego projektu ustawy o Polskiej Akademii Nauk. Projekt ten zapewni zwiększenie autonomii i niezależności środowiska naukowego. Postulat w tej sprawie został już uwzględniony przy ostatnich wyborach do władz PAN, co uwidoczniło się w atmosferze towarzyszącej tym wyborom i trybie obsadzania stanowisk sekretarza naukowego i sekretarzy wydziałów.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#ZbigniewGertych">Kierownictwo PAN liczy na to, że zwiększenie samodzielności i autonomii środowiska naukowego spowoduje wzrost roli nauki, zwłaszcza badań podstawowych i zwiększenie jej wpływu na życie społeczne i gospodarcze.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#ZbigniewGertych">Projekt planu budżetu na 1981 r. w części dotyczącej Urzędu Patentowego PRL przedstawił prezes Jacek Szomański: W 1980 r. spadła ilość zgłoszeń napływających z kraju do Urzędu o 6, 4% , a zgłoszeń zagranicznych o 9% . Zanotowano bardzo znaczny spadek zgłoszeń z RFN, Wielkiej Brytami i Szwecji, przy zwiększeniu zgłoszeń z Finlandii, Austrii i Węgier. W odniesieniu do kraju wystąpił spadek zgłoszeń z instytutów resortowych i ośrodków badawczo-rozwojowych.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#ZbigniewGertych">Urząd wykonał swój ubiegłoroczny plan w całości, z wyjątkiem planu wydawniczego w (77%). Około 70% decyzji w sprawie zgłoszonych wynalazków było pozytywnych. Wskaźnik ten w przypadku zgłoszeń wzorów użytkowych wyniósł ok. 75% . Wzrosła średnia liczba twórców przypadająca na jeden wynalazek z 2, 2 do 3, 42 osób. O 7% zmniejszyła się ilość sporów rozstrzyganych w naszym orzecznictwie. Odsetek wynalazków, które zostały zastosowane, wzrósł do 46% . Nadal występuje brak rzeczników patentowych, pomimo że prowadzono w ub. roku działalność szkoleniową w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#ZbigniewGertych">Poważne trudności przeżywa społeczny ruch wynalazczy w związku z rozwiązaniem CRZZ. NOT przejęła około 30 wojewódzkich klubów techniki i racjonalizacji, TT klubów zgłosiło akces do Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, pozostałe zaś rejestrują się u wojewodów jako stowarzyszenia.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#ZbigniewGertych">Plan tegoroczny został ustalony na poziomie planu 1980 roku. Przewiduje się jednak zmniejszenie ilości prowadzonych badań oraz zmniejszenie liczby zamówień na informację patentową. Dzięki zakupowi urządzeń poligraficznych liczymy na wykonanie w 100% tegorocznego planu wydawniczego.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#ZbigniewGertych">Opracowany został projekt znowelizowanego rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie projektów wynalazczych. Jest on obecnie uzgadniany z poszczególnymi resortami. Projekt ten przewiduje korektę wynagrodzeń twórców wynalazków, przeznaczenie części efektów uzyskanych z działalności wynalazczej i racjonalizatorskiej dla załóg zakładów pracy, w celu zwiększenia ich zainteresowania tego typu działalnością. Wprowadzona zostanie zasada, w myśl której udzielanie odpowiedzi na wnioski twórców będzie obligatoryjne, co zlikwiduje zjawisko „milczenia władzy”. Pragniemy również wzmocnić zainteresowanie jednostek badawczo-rozwojowych i projektowych wdrażaniem wynalazków. Spodziewamy się spadku ilości zgłoszeń projektów wynalazczych ze względu na Istnienia silnego rynku producenta, ograniczenia inwestycyjne i nieprzychylną atmosferę wobec wynalazków w części zakładów pracy, wynikającą z nieprawidłowości obserwowanych w funkcjonowaniu działalności wynalazczej. W dalszej perspektywie trzeba będzie znowelizować ustawę o wynalazczości.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#ZbigniewGertych">Należy dążyć do zagwarantowania korzystnych warunków dla rozwoju wynalazczości w przygotowywanych aktach prawnych o przedsiębiorstwach związkach zawodowych, kompetencjach terenowych organów administracji państwowej i innych.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#ZbigniewGertych">Należy podjąć energiczne działania zabezpieczenia społecznego ruchu racjonalizatorsko-wynalazczego.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#ZbigniewGertych">W bieżącym roku trzeba będzie zwrócić szczególną uwagę na działalność wynalazczą placówek naukowo-badawczych, gdyż w ub. roku nastąpiło jej osłabienie.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#ZbigniewGertych">Jak wynika z materiału nadesłanego przez Polski Komitet Normalizacji Miar i Jakości zakłada się w 19891 r. rozszerzenie obowiązkowej kwalifikacji wyrobów, potwierdzonej świadectwami jakości produkcji, wyrobów wyższej jakości oznaczonych państwowymi znakami jakości „Q” i „1” oraz obowiązkowej kwalifikacji w sferze przedprodukcyjnej ważniejszych wyrobów nowych i modernizowanych.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#ZbigniewGertych">Kwalifikacje jakości należy koncentrować na wyrobach rynkowych, środkach produkcyjnych i zaopatrzeniowych dla rolnictwa oraz wyrobach kooperacyjnych. Planowane prace normalizacyjne zostały ukierunkowane głównie na oszczędne zużywanie energii, surowców i materiałów, ustalanie wymagań techniczno-użytkowych niezbędnych dla oceny, odbioru i kwalifikacji wyrobów a także na typizację elementów i podzespołów, przede wszystkim kooperacyjnych dla potrzeb specjalizacji i koncentracji produkcji.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#ZbigniewGertych">Zakłada się opracowanie 1330 Polskich Norm i norm branżowych, z czego 53% stanowić będzie nowelizacja norm dotychczasowych pod kątem poprawy parametrów technicznych, w tym wprowadzenia wymagań trwałości i niezawodności wyrobów. W normach tych należy uwzględnić wymogi licencji, rezultaty określonych prac badawczo-wdrożeniowych a także ustalenia międzynarodowych dokumentów normalizacyjnych (RWPG, ISO, IEC i inne).</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#ZbigniewGertych">W zakresie prac normalizacyjnych powinny być zrealizowane następujące ważniejsze zadania: w sferze surowcowo-materiałowej należy określić wymagania dla wyrobów hutnictwa żelaza i stali, przeznaczonych dla potrzeb przemysłu motoryzacyjnego, lotnictwa 1 budownictwa. Dla potrzeb elektrotechniki należy opracować wymagania dla taśm aluminiowych do produkcji kondensatorów i powłok kabli elektrycznych praż pasów 1 taśm bimetalowych na elementy stykowe.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#ZbigniewGertych">W dziedzinie rolnictwa i gospodarki żywnościowej kontynuować należy normalizację nawozów sztucznych, środków ochrony roślin, typowych części zamiennych do maszyn rolniczych, a także narzędzi gospodarczych. Należy dążyć do usprawniania i rozwoju kooperacji przemysłowej elementów ogólnego zastosowania i części zamiennych. W sferze zaopatrzenia rynkowego należy zintensyfikować działania w zakresie statystycznej kontroli jakości, mając na względzie stworzenie, w interesie konsumenta, bariery ochronnej dla przenikania na rynek produkcji wadliwej. W budownictwie należy kontynuować wprowadzenie zasady stanów granicznych do obliczeń konstrukcyjnych oraz znowelizować wymagania i badania przy odbiorze obiektów infrastruktury komunalnej.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#ZbigniewGertych">Prace metrologiczne powinny koncentrować się głównie na kwalifikacji jakościowej wchodzących do produkcji i wytwarzanych seryjnie narzędzi pomiarowych, legalizacji nowych i użytkowanych narzędzi pomiarowych, udoskonaleniu 8 etalonów państwowych.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#ZbigniewGertych">Uwagi do projektu planu i budżetu na 1981 r. w części dotyczącej Ministerstwa Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki przedstawił poseł Waldemar Michna (ZSL): Na początku pragnę zgłosić refleksję dotyczącą Warunków realizacji planu w 1981 r. W ostatnim czasie ukształtował się nowy poziom społecznych wymagań. Powinien odpowiadać mu nowy, wyższy poziom narodowej twórczości dóbr materialnych i duchowych. Wszyscy oczekują, że dokona tego ów społeczny układ, który nazywa się władzą. Stanowiąc element tego układu zobowiązani jesteśmy do Szukania sposobów wywoływania nowego poziomu twórczości narodu.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#ZbigniewGertych">Do Komisji napłynęły w ciągu ostatnich kilku miesięcy setki postulatów i żądań w różnych sprawach z uczelni, z placówek PAN, z placówek badawczych i towarzystw naukowych, od wielu organizacji związkowych, a zwłaszcza od NSZZ „Solidarność”. Nadsyłane do Komisji pisma często mają charakter spokojnych memoriałów, ale jeszcze częściej gniewnych i nieustępliwych żądań. Ogromna większość oczekiwań jest uzasadniona. Ale dla losu narodu polskiego jest nawet nie tyle groźny fakt, iż nie wszystkie żądania będzie można spełnić, ile to, że wciąż jeszcze nie umiemy zastępować żądań dialogiem.</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#ZbigniewGertych">Fundamentalnym uwarunkowaniem wykonania zadań planu 1981 r. będzie opanowanie sztuki przekształcenia klimatu konfliktowego na klimat zrozumienia społecznego. Tworzenie tęgo klimatu wymagać będzie zwłaszcza dużo wysiłku od władzy i osób kierujących zespołami ludzkimi. Demokracja oznacza bowiem, że wszyscy, którzy pełnią gdziekolwiek i jakiekolwiek funkcje, muszą bezustannie ubiegać się o aprobatę społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-4.28" who="#ZbigniewGertych">Przedłożona generalna koncepcja rozwoju nauki i techniki dla placówek badawczo-wdrożeniowych na 1981 r. jest słuszna.</u>
          <u xml:id="u-4.29" who="#ZbigniewGertych">Materiały resortu pomijają kwestie nauk podstawowych. Sytuacja ta potwierdza słuszność pism, które Komisja otrzymała od wielu ośrodków nauki i towarzystw naukowych wyrażających pogląd, że zarówno PAN jak i minister szkolnictwa wyższego i techniki niejako zbyt mało kadr i środków, a także zachęt moralnych i materialnych przeznaczają na rozwój nauk podstawowych. Postuluje się m. in. zapewnienie środków dewizowych na prenumeratę czasopism i zakup książek do wszystkich bibliotek naukowych, zapewnienie środków dewizowych koniecznych dla właściwej eksploatacji istniejących urządzeń i zakupu niezbędnych materiałów, zapewnienie pewnego, choćby niedużego wzrostu funduszu płac dla umożliwienia naboru młodych pracowników nauki.</u>
          <u xml:id="u-4.30" who="#ZbigniewGertych">W środowiskach biochemików, biologów, rolników panuje przekonanie, że w całokształcie badań zbyt małą wagę przywiązuje się do zadań badawczych w sferze nauk przyrodniczych zarówno podstawowych, jak również praktycznych.</u>
          <u xml:id="u-4.31" who="#ZbigniewGertych">Komisja Nauki rozumie trudności dewizowe kraju. Trudności te nie mają zresztą charakteru przejściowego. Powstaje więc w placówkach naukowych stan chronicznego braku aparatury. Nie należy sądzić, że trudności dewizowe skończą się za 2–3 lata. W tej sytuacji potrzebna jest określona strategia.</u>
          <u xml:id="u-4.32" who="#ZbigniewGertych">Zachodzi też potrzeba dokonania centralnej ewidencji aparatury badawczej i ustalenia pewnych zasad organizacyjnych jej wykorzystania w okresie 5–7 najbliższych lat, kiedy będzie bardzo trudno zdobyć dewizy na zakup nowej aparatury. Zdobywane w tym czasie dewizy trzeba będzie przeznaczać tylko na egzemplarze aparatury, których nie ma w kraju. Trzeba podjąć wysiłki centralnego sterowania przez 5–7 lat eksploatacją unikalnej aparatury importowanej. Konieczne wydaje się stworzenie nadzwyczajnego statusu wykorzystywania importowanej aparatury badawczej na najbliższe lata.</u>
          <u xml:id="u-4.33" who="#ZbigniewGertych">Wydaje się też niezbędne zorganizowanie już w niedługim czasie centralnej czytelni naukowych pism zagranicznych. Czytelnie te powinny być wyposażone w kserografy, na których można byłoby powielać interesujące publikację dla poszczególnych uczelni w kraju. Pewne jest, że nie może być sytuacji, aby mimo wyjątkowo trudnej sytuacji dewizowej kraju, polska nauka została odcięta na kilka lat od publikacji. Brak dewiz trzeba zastąpić dobrą organizacją.</u>
          <u xml:id="u-4.34" who="#ZbigniewGertych">Wiele środowisk wypowiada się krytycznie o organizacji badań. Proponuję przyjęcie dezyderatu zobowiązującego ministra nauki, szkolnictwa wyższego i techniki do opracowania do końca roku raportu dla Komisji poświęconego ocenie organizacji badań i systemowi finansowania wyników procesów badawczych.</u>
          <u xml:id="u-4.35" who="#ZbigniewGertych">Model systemu edukacji narodowej traktowany był zwykle jako problem raczej polityczny niż naukowy. Dziś pewne jest, że musi on mieć głęboką podbudowę naukową. Doświadczenia ostatnich wydarzeń wykazują, że Komisja powinna inspirować ten temat badawczy.</u>
          <u xml:id="u-4.36" who="#ZbigniewGertych">Przedłożony przez ministra plan funkcjonowania wyższych uczelni jest zbudowany poprawnie. Stosunkowo niski wzrost wydatków na szkolnictwo wyższe w stosunku do całości wydatków w budżecie usprawiedliwia fakt, iż dochody budżetu praktycznie nie wzrastają. Budżet państwa jest niezrównoważony lub też zrównoważony formalnie. Proponuję uznanie propozycji budżetowej za właściwą.</u>
          <u xml:id="u-4.37" who="#ZbigniewGertych">Dla sejmowej Komisji Nauki i Postępu Technicznego szczególne znaczenie ma fakt, iż od kilku lat zmniejsza się w sposób zasadniczy liczba studentów. Trudno zaprzeczyć twierdzeniom, że np. tzw. nabór kierowany nie spełniał warunków prawidłowego doboru studentów. Dla Komisji interesująca jest sama istota sprawy. Istnieje kryzys kształcenia wyższego. Zwiększenie strumienia absolwentów wyższych uczelni nie jest widziane jako zwiększenie, a jako zmniejszenie potencjału produkcyjnego. Tu właściwie tkwi sama istota zmniejszania się od kilku lat liczby absolwentów.</u>
          <u xml:id="u-4.38" who="#ZbigniewGertych">Wyjątkiem jest rolnictwo, gdzie absolwenci szkół rolniczych w coraz szerszym zakresie podejmują pracę w indywidualnych gospodarstwach rolnych pomimo że są oni zobowiązani zwracać państwu koszty nauki, co nie powinno mieć miejsca. Badania wykazują, że w ciągu kilku lat, absolwenci, o których mowa, osiągają zwyżkę produkcji, rekompensując koszty kształcenia. Niestety, zwiększenie nasycenia załóg przemysłowych i budowlanych inżynierami nie zwiększa efektywności produkcji.</u>
          <u xml:id="u-4.39" who="#ZbigniewGertych">Spadek liczby studentów na wyższych uczelniach ma miejsce w okresie, kiedy następuje gwałtowny spadek wykorzystania majątku produkcyjnego. Jest to paradoks. Fakt pewnego rodzaju nasycenia kadrą z wyższym wykształceniem całej gospodarki - jest objawem braku koncepcji wykorzystania jakości człowieka w tej gospodarce.</u>
          <u xml:id="u-4.40" who="#ZbigniewGertych">Nie szkolnictwo wyższe ponosi odpowiedzialność na spadek liczby studentów na wyższych uczelniach a model gospodarowania, W którym gospodarka nie widzi potrzeby wzrostu kadr z wyższym wykształceniem. Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że zmniejszenie się liczby studentów w ciągu ostatnich lat ma wymiar historyczny. W ciągu 5 lat liczba studentów zmniejsza się o ponad 10% . W naszym modelu wychowawczym student nabywa świadomość, że będzie pełnił funkcje administracyjne kierownicze na wysokim szczeblu a nie w tzw. ruchu produkcyjnym. Nabywa świadomość, że będzie miał zorganizowaną usługę i obsługę w pracy. Absolwenci wyższych uczelni niechętnie podejmują pracę w sferze produkcji. Obecny model wychowawczy studenta utrudnia zagospodarowanie absolwentów.</u>
          <u xml:id="u-4.41" who="#ZbigniewGertych">Komisja nie może dziś nie poprzeć kolejnego zmniejszenia o 20 tys. liczby studentów na, uczelniach. Nie może też jednak przyjąć zmniejszenia ze świadomością, że jest to zjawisko prawidłowe. Chodzi o to, że nie ma zapotrzebowania na większą liczbę absolwentów. Tak więc warunkiem dalszego powiększenia liczby studentów jest zmiana modelu wykorzystania kadr z wyższym wykształceniem w gospodarce narodowej.</u>
          <u xml:id="u-4.42" who="#ZbigniewGertych">Proponuję wyrażenie akceptacji dla propozycji ministra nauki, w sprawie zmniejszenia liczby studentów w roku akademickim 1981–82. Jednocześnie proponuję powrócić do sprawy w trakcie wdrażania reformy gospodarczej. Proponowana reforma gospodarcza powinna uwzględniać możliwość wzrostu liczby absolwentów wyższych uczelni.</u>
          <u xml:id="u-4.43" who="#ZbigniewGertych">Projekt planu przewiduje w 1981 r. wzrost miejsc w domach akademickich dla studentów uczelni podległych resortowi nauki, szkolnictwa wyższego i techniki o 1% oraz wzrost miejsc konsumpcyjnych w stołówkach o 2, 4% . Są to najniższe wskaźniki wzrostu jakie zanotowano w ciągu ostatnich lat. Konieczne więc będzie zapewnienie poprawy sytuacji w następnych latach planu pięcioletniego.</u>
          <u xml:id="u-4.44" who="#ZbigniewGertych">Minister nauki, szkolnictwa wyższego i techniki szacuje, że w przeliczeniu na 1 studenta powinno przypadać ok. 20 m2 powierzchni na uczelniach. Obecnie przypada blisko o ponad jedną trzecią mniej. W tej sytuacji przeznaczone środki inwestycyjne należy uznać jako zbyt małe. Konieczny będzie ich wzrost w następnych latach.</u>
          <u xml:id="u-4.45" who="#ZbigniewGertych">Na uczelniach jest zbyt mały udział studentów pochodzenia robotniczego i chłopskiego. O ile więc słuszna wydaje się propozycja, aby nie przyjmować bez egzaminów na uczelnie prymusów, o tyle nie jest słuszna propozycja wielu środowisk wycofania premiowania punktami młodzieży robotniczej i chłopskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.46" who="#ZbigniewGertych">Do Komisji docierają informacje, że znaczna część szkół pedagogicznych charakteryzuje się niskim poziomem. Komisja zwraca się więc z postulatem o dokonanie analizy sytuacji i przedłożenie w ciągu bieżącego roku informacji w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-4.47" who="#ZbigniewGertych">Należy wprowadzać urządzenia telewizyjne w zamkniętych obwodach, aby wykorzystać szeroko wybitnych profesorów.</u>
          <u xml:id="u-4.48" who="#ZbigniewGertych">Czy zapowiedziana przez Ministerstwo poprawa sytuacji w zakresie podręczników i skryptów w 1981 r. następuje rzeczywiście?</u>
          <u xml:id="u-4.49" who="#ZbigniewGertych">Uwagi do projektu planu i budżetu PAN na 1981 r. przedstawiła poseł Genowefa Rejman (ZSL): W stosunku do stanu z 1980 r., projekt zapewnia zasadniczy postęp w metodzie planowania badań. Wyraża się to w większej integracji badań. Jest rzeczą nie ulegającą dyskusji, że PAN ma możliwość ogólnego spojrzenia na całość nauki w Polsce uprawianej w ośrodkach naukowych skoncentrowanych w szkolnictwie wyższym, jak i instytutach resortowych podporządkowanym różnym ministerstwom. Tym samym PAN jest jedyną instytucją mogącą dokonać syntezy potencjału naukowego w Polsce i to na tle rozwoju nauki w świecie.</u>
          <u xml:id="u-4.50" who="#ZbigniewGertych">Zasługuje na uwagę również to, że utrzymując w zasadzie przedmiotowy system planowania i finansowania badań centralnych. Informacja PAN silnie akcentuję jednocześnie te dziedziny wiedzy, których rozkwit i rozwój znajduje uzasadnienie w kwalifikacjach i osiągnięciach naukowych kadry naukowej. Wyposażenie techniczne, stwarzanie odpowiednich warunków dla rozwoju talentu ludzkiego, są najbardziej opłacalne.</u>
          <u xml:id="u-4.51" who="#ZbigniewGertych">Słuszne wydaje się także zredukowanie liczby problemów badawczych oraz powiązanie wyjazdów zagranicznych z kierunkiem prowadzenia badań przez pracownika naukowego.</u>
          <u xml:id="u-4.52" who="#ZbigniewGertych">Za istotne należy także uznać te fragmenty informacji, które wskazują na odformalizowanie badań. Sprawozdawczość powinna polegać przede wszystkim na publikowaniu w czasopismach polskich, a także zagranicznych, osiągnięć naukowych, na umożliwieniu konfrontacji osiągnięć uczonego z praktyką społeczną, przez udostępnienie wyników badań naszej społeczności. Publikacja wyników badań powinna mleć miejsce także wówczas, gdy wynik jest negatywny.</u>
          <u xml:id="u-4.53" who="#ZbigniewGertych">Z tendencją zmierzającą do odformalizowania badań wiąże się próba idąca w kierunku zmniejszenia limitów. Pozostaje zatem pytanie, czy i w jakim zakresie znajdzie to odzwierciedlenie w strukturze organizacyjnej PAŃ. Czy instytuty będą samodzielną jednostką organizacyjną w odniesieniu do wydziałów prezentujących poszczególne dyscypliny, czy też będą pełniły jedynie funkcję służbową dla nich. W tym drugim wypadku instytuty winny ulec modyfikacji przez zmniejszenie tych komórek, która powołane były doi realizacji zadań często administracyjno — biurokratycznych, co powinno znaleźć odzwierciedlenie w budżecie PAN.</u>
          <u xml:id="u-4.54" who="#ZbigniewGertych">Słuszne jest uwidocznienie w informacji zadań związanych z opracowywaniem wielkich syntez, których nie jest w stanie podjąć żadna inna jednostka organizacyjna w kraju.</u>
          <u xml:id="u-4.55" who="#ZbigniewGertych">Nie wykazano w informacji potrzeby zwiększenia kosztów prenumeraty czasopism zagranicznych. Nie podniesienie limitu na czasopisma jest równoznaczną z obniżeniem możliwości korzystania z fachowych informacji w świecie.</u>
          <u xml:id="u-4.56" who="#ZbigniewGertych">Zasadniczą cechą informacji zasługującą na wyróżnienie jest próba idąca w kierunku konkretyzacji wiedzy teoretycznej, przechodząca od czystej teorii do praktyki.</u>
          <u xml:id="u-4.57" who="#ZbigniewGertych">Tak więc zmodyfikowany we wrześniu 1980 r. plan PAN zasługuje na poparcie Komisji, by w ten sposób umożliwić spełnianie zasadniczych funkcji w zakresie rozwoju nauki i zastosowania jej w praktyce.</u>
          <u xml:id="u-4.58" who="#ZbigniewGertych">Z informacji wynika, że wiodącą rolę w grupie nauk ścisłych i technicznych w następnym roku będą odgrywać nauki matematyczne. Na szczególną uwagę zasługuje tendencja, którą polega na próbie wdrożenia metod matematycznych do różnych dziedzin z zakresu kierowania 1 zarządzania gospodarką narodową Odnosi się to także i do osiągnięć z dziedziny fizyki.</u>
          <u xml:id="u-4.59" who="#ZbigniewGertych">Informacja dotycząca badań w zakresie nauk chemicznych, nauk o ziemi i nauk górniczych jest zbyt jednostronna. Nie uwzględnia ona z całą konsekwencją potrzeby równoległego rozwoju nauk zabezpieczających środowisko przed nadmierną degradacją. Najistotniejszy problem związany jest z naukami górniczymi. Odpowiednia eksploatacja dóbr górniczych przez oszczędne wydobywanie kopalin i całkowite ich wykorzystywanie w produkcji, jest kapitalnym zagadnieniem, związanym z odpowiednią eksploatacją środowiska. Równolegle prowadzoną być powinna nauka o eksploatacji środowiska i o jego ochronie.</u>
          <u xml:id="u-4.60" who="#ZbigniewGertych">Zasługuje na uwagę i poparcie sformułowany w informacji temat badawczy w zakresie nauk medycznych, obejmujący choroby nowotworowe i nerwowe. Powstaje pytanie, czy nie należałoby rozszerzyć frontu badań na choroby psychiczne. Należy też zwrócić uwagę na ulepszenie techniki pracy lekarza, techniki eliminującej cierpienie i konsekwencje zabiegu chirurgicznego. Problemem jest unowocześnienie aparatury ortopedycznej.</u>
          <u xml:id="u-4.61" who="#ZbigniewGertych">Powstaje też pilne zagadnienie społeczne, aby me umniejszając roli i potrzeby utrzymania ośrodków medycznych na wysokim poziomie, stworzyć możliwość wykorzystania kosztownej aparatur, przez inne punkty medyczne, by nie stwarzać linii demarkacyjnej pomiędzy ubogo wyposażonymi szpitalami i przychodniami a nowoczesnymi centrami medycznymi.</u>
          <u xml:id="u-4.62" who="#ZbigniewGertych">Na uwagę zasługuje skoncentrowanie badań naukowych w dziedzinie nauk społecznych nad osobowością ludzką. Proponuje się rozszerzenie rozważań nad osobowością ludzką przez uwzględnienie wyników badań wypływających z psychiatrii i ekologii. W tym ostatnim przypadku mamy zapoczątkowane rozważania w postaci wielu publikacji prof. Aleksandrowicza.</u>
          <u xml:id="u-4.63" who="#ZbigniewGertych">Charakterystyka badań nad kulturą, zwłaszcza kulturą słowiańską uwzględnia zasadnicze potrzeby w dziedzinie wiedzy. Powstaje jednak pytanie, czy by nie zwrócić baczniejszej Uwagi na ginące mikrokultury w środowisku polskim.</u>
          <u xml:id="u-4.64" who="#ZbigniewGertych">Należałoby poszerzyć kompetencje PAN, jeśli chodzi o odpowiednie wykorzystanie nauki w praktycznym zastosowaniu. Jest wiele przykładów wskazujących na to, że wybór ekspertyzy należał nie do kompetentnego czynnika. Kazus Bełchatów jest tragicznym przykładem. Geolodzy polscy wskazują, iż można było w sposób zasadniczy zmniejszyć koszty społeczne eksploatacji złoża węgla w Bełchatowie. Nie wzięto jednak pod uwagę tego sposobu, który z technicznego punktu widzenia zabezpieczał środowisko przed kolosalnymi następstwami. Uczeni pozostawiają administracji problem skorzystania z ich wiedzy. Rola uczonego nie kończy się w momencie opublikowania dzieła czy sformułowania wynalazku. Odpowiedzialność uczonego wiąże się z jego postawą etyczną i moralną. Tego wątku badań nie widać w przedłożonej informacji.</u>
          <u xml:id="u-4.65" who="#ZbigniewGertych">PAN składa się z części korporacyjnej i części instytutowej. Stosunek tych dwóch ciał do siebie nie jest określony w informacji. Budzi wątpliwości rozmieszczenie pracowników w instytutach na tle efektów działania. Np. Instytut Państwa i Prawa liczebnością dorównuje niektórym wydziałom uniwersyteckim, a efekty jego działania są mierne. W informacji nie mówi się o pracy tego Instytutu w zakresie udoskonalenia prawa, które jest pod tak wielkim obstrzałem społecznym. Czyżby pracownicy tego Instytutu nie widzieli tej potrzeby?</u>
          <u xml:id="u-4.66" who="#ZbigniewGertych">Istnieje potrzeba większego związania wyników prac PAN z uczelniami, zwłaszcza gdy w pracy badawczej osiągnięto wyniki, których zreferowanie byłoby z punktu widzenia dydaktycznego celowe.</u>
          <u xml:id="u-4.67" who="#ZbigniewGertych">W informacji nic nie wspomina się o gromadzeniu informacji naukowej. Powstaje pytanie czy nie należałoby zastanowić się nad formą zminiaturyzowanego utrwalania wiedzy, której przechowywanie nie wymagałoby dużo miejsca. PAN powinien być instytucją zapoczątkowującą ten sposób gromadzenia zbiorów myśli ludzkiej.</u>
          <u xml:id="u-4.68" who="#ZbigniewGertych">Jaki jest koszt utrzymania poszczególnych placówek w kraju w stosunku do Warszawy; a jaki jest koszt utrzymania stacji PAN w Rzymie i Wiedniu. Czy stacje te spełniają wszystkie zadania, czy służą pomocą polskim uczonym, którzy znaleźli się w tych miastach.</u>
          <u xml:id="u-4.69" who="#ZbigniewGertych">W informacji wskazuje się, że zmniejszono nakłady na remonty kapitalne. Wydaje się, że koszt remontów kapitalnych powinien być pokryty z budżetu centralnego, tak jak w znos zenie nowych inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-4.70" who="#ZbigniewGertych">Należy też rozważyć możliwość wykorzystania na potrzeby PAN, takie jak zakup aparatury i czasopism, środków dewizowych wypracowanych w Akademii.</u>
          <u xml:id="u-4.71" who="#ZbigniewGertych">Uwagi do projektu planu i budżetu w 1981 r. Urzędu Patentowego PRL przedstawiła poseł Elżbieta Rutkowska (PZPR): Urząd w 1981 r. będzie koncentrował się na realizacji następujących zadań podstawowych: organizacji i ekonomice wynalazczości, przyznawaniu praw wyłączności na wynalazki i wzory użytkowe oraz praw ochronnych na znaki towarowe i w zbiry zdobnicze; informacji patentowej; rozwoju wynalazczości i wykorzystaniu przez gospodarkę narodową dorobku wynalazczego współpracy międzynarodowej; popularyzacji wynalazczości i wynalazków oraz na pracach legislacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-4.72" who="#ZbigniewGertych">W roku bieżącym okres wstępnych badań zgłoszonych wynalazków i wzorów użytkowych zmniejszy się o 9,1% w stosunku do roku ubiegłego. Podobnie nastąpi zmniejszenie badań pełnych (o 10,9% ) oraz badań praw ochronnych na znaki towarowe i wzory zdobnicze (o 4,6% ). Planuje się natomiast wzrost, o 13,6% nadań wzorów użytkowych. Generalnie Urząd Patentowy planuję wydać w br. o 9% decyzji mniej niż w 1980 r.</u>
          <u xml:id="u-4.73" who="#ZbigniewGertych">Przetoczone dane budzą uzasadniony niepokój. Świadczą one i są skutkiem dużego spadku ilości zgłoszeń wynalazczych w 1980 r., co w obecnej sytuacji gospodarki pogłębia jej kryzys. Jednakże z drugiej strony istnieją przesłanki, na podstawie których można stwierdzić, że nadchodzą dla wynalazczości dobre dni. Import myśli technicznej musi ustąpić pola własnym rozwiązaniom. W miejsce wielkich inwestycji powinna wkroczyć modernizacja istniejącego potencjału wytwórczego, w czym twórczość techniczna i informacyjna jest nieocenioną pomocą.</u>
          <u xml:id="u-4.74" who="#ZbigniewGertych">W 1980 r. przewidywano wdrożenie przez gospodarkę narodową 428 zadań, z których 70 było chronionych patentami. Jaki jest planowany stopień wykorzystania dorobku wynalazczego w roku 1981?</u>
          <u xml:id="u-4.75" who="#ZbigniewGertych">W roku bieżącym szczególnego znaczenia powinna nabrać współpraca Urzędu Patentowego z departamentami techniki resortów gospodarczych także podległych im jednostek. Chodzi jednak nie o nacisk i przymus przy i wdrażaniu nowych rozwiązań, lecz o dobrą informację i wypracowanie mechanizmu działającego na rzecz poprawy efektywności wynalazczości oraz doskonalenia jej funkcjonowania w latach 1981–85.</u>
          <u xml:id="u-4.76" who="#ZbigniewGertych">Dla praktyki wdrażania nowych rozwiązań istotnym wydaje się informowanie resortu o wynalazkach zagranicznych, które nie są już objęte w Polsce ochroną i w związku z tym jest możliwość ich nieodpłatnego wy korzystania. Czy jednak resorty korzystają z tej drogi i jakie moglibyśmy osiągnąć z tego tytułu efekty w rb.</u>
          <u xml:id="u-4.77" who="#ZbigniewGertych">Ważną sprawą jest poprawa stanu ochrony prawnej naszego eksportu towarowego i osiągnięć naukowo-technicznych za granicą. Obecny stan rzeczy w sposób zdecydowany odbiega od rozwiązań istniejących w innych krajach i nie ma widocznego wpływu na promocję eksportu i jego opłacalności, a przecież w całym okresie powojennym wpływy z eksportu licencji były 29-krotnie wyższe niż wydatki na ich import.</u>
          <u xml:id="u-4.78" who="#ZbigniewGertych">W celu poprawy sytuacji w twórczości technicznej oraz ruchu racjonalizatorskim, wydaje się konieczne podjęcie przez Urząd Patentowy działań na rzecz wzmocnienia pozycji twórcy oraz zmiany rozporządzenia Rady Ministrów z11 XIII 1972 r. w zakresie podwyższania granic odpisów z efektów dla twórców projektu wynalazczego z 500 do 750 tys. zł; dla twórców wzoru użytkowego z 250 do 450 tys. zł, oraz dla twórców projektu racjonalizatorskiego z 150 do 250 tys. zł. tej sytuacji, jeśli wprowadzana reforma gospodarcza oraz ustawa o przedsiębiorstwach będą opierać działalność przedsiębiorstw na zysku lub dochodzie, to należy żywić nadzieję, że uzyskamy właściwe i autentyczne motywy dla wdrażania postępu technicznego i zwiększania efektów ekonomicznych w naszej gospodarce. Jednakże proces ten nie może nastąpić w najbliższej przyszłości. Wymaga czasu.</u>
          <u xml:id="u-4.79" who="#ZbigniewGertych">Aktualnie wciąż notuje się zbyt małą ilość czynnie pracujących rzeczników patentowych; W końcu 1980 r. w całym kraj pracowało ich 1633. W roku 1981 zostanie przeszkolonych 160 nowych kandydatów na rzeczników, jednak ilość ta nie pokryję potrzeb, są one bowiem szacowane na 2,5 tys. osób. Obecnie ilość rzeczników patentowych zaspokaja 65% potrzeb. Wprowadzenie zasady, iż rzecznik powinien być wynagradzany tak jak starszy specjalista w przedsiębiorstwie poprawiłoby sytuację.</u>
          <u xml:id="u-4.80" who="#ZbigniewGertych">W bieżącej działalności Urzędu Patentowego ważne jest dalsze rozszerzenie informacji sygnalnej i źródłowej oraz kompletowanie i systematyzowanie opisów patentowych. Plan w tym zakresie (843 tys. egzemplarzy polskich opisów patentowych dla odbiorców w kraju i za granicą) oraz plan wydawniczy są realne.</u>
          <u xml:id="u-4.81" who="#ZbigniewGertych">W roku 1981 Urząd będzie kontynuował współpracę z instytucjami i organizacjami międzynarodowymi, bowiem wynika to z faktu przynależności Polski do Światowej Organizacji Własności Intelektualnej oraz Związku Paryskiej Ochrony Własności Przemysłowej. Problematyczny, gdyż czysto symboliczny jest natomiast udział w pracach Konwencji Nicejskiej dotyczącej wzorów użytkowych.</u>
          <u xml:id="u-4.82" who="#komentarz">(Uwagi do projektu planu i budżetu na rok 1981 Polskiego Komitetu Normalizacji, Miar i jakości przedstawił poseł Janusz Stefanowicz.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanuszStefanowicz">W świetle ponurych faktów i prognoz dotyczących całokształtu gospodarki narodowej, a w szczególności sytuacji na rynku może się zrodzić pytanie, czy warto troszczyć się o normy i standardy i w ogóle jakość wyrobów, jeśli bolączką podstawową jest głęboki niedobór masy towarowej. Nie byłoby to słuszne. Brak poszukiwanych towarów na rynku jest zaostrzony przez rosnące zapasy towarów nie chodliwych i tzw. „bubli”. W warunkach takiej uciążliwości zakupu poszukiwanych towarów; każdy wyrób złej jakości zwiększa niezadowolenie konsumenta. W przypadku wyrobów przemysłowych trwałego użytku, z reguły kosztownych, uczucie to spotęgowane jest trudnościami wymiany lub naprawy towaru. Jakość jest również rezerwą gospodarki narodowej, szczególnie istotną, gdy cierpi ona na niedostatek energii i surowców.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JanuszStefanowicz">Olbrzymia energo i materiałochłonność polskich wyrobów przemysłowych mą jedno z głównych źródeł w nieprzestrzeganiu norm i niskiej jakości wykonawstwa. Nie można sobie wyobrazić finalnego sukcesu reformy gospodarczej, bez zasadniczej zmiany stosunku poszczególnych ogniw gospodarki narodowej do kategorii jakości oraz mechanizmów jej kontroli.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JanuszStefanowicz">Alarmującym zjawiskiem jest, iż ogólne rozprężenie gospodarki wywołuje szczególnie wyraziste skutki w odniesieniu do jakości towarów, w spadku dyscypliny przestrzegania norm oraz tendencji.do omijania służb kontroli jakości przy produkcji coraz większej ilości towarów. Z danych dostarczonych przez Komitet wynikają w tym względzie niepokojące prawidłowości. W III i IV kwartale ubiegłego roku wydatnie pogorszyła się i tak niska dyscyplina norm. Udział wartości sprzedaży wyrobów objętych kwalifikacją w wartości wyrobów podlegających kwalifikacji układa się bardzo niekorzystnie zarówno w obszarze ogólnym, jak i w proporcjach międzyresortowych. Na 13 resortów objętych wykazem, stosunek ten przekracza 50% w dwóch wypadkach. W trzech wypadkach nie osiąga 20% . Zwraca uwagę utrzymujący się szczupły zakres kontroli jakości wyrobów rynkowych, w tym artykułów spożywczych. Na przewidywaną wartość produkcji towarów rynkowych, wartość wyrobów kwalifikowanych przez jednostki niezależne od producenta stanowić będzie w r. 1981 jedynie 7% , zaś w przypadku artykułów spożywczych - 4% . Wartość wyrobów kwalifikowanej jakości dostarczonych rolnictwu szacuje się na 17 mld zł, co poprzez porównanie z innymi danymi prowadzi do wniosku, iż maszyny rolnicze nie podlegają kontroli jakości w ogóle lub w znikomym stopniu. Szczególnie niepokojące jest, iż jedynie jedna czwarta uzyskanych wyrobów licencyjnych osiąga przewidzianą normami jakość.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JanuszStefanowicz">Powyższych zjawisk nie należy przypisywać wyłącznie producentom. Komitet słusznie zwraca uwagę na szczupłość środków finansowych, zaplecza technicznego i lokalowego oraz kadr. Przewidywane w ustawie o jakości z 1979 r. warunki i środki działania nie zostały zrealizowane, a istniejące uległy uszczupleniu.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#JanuszStefanowicz">Zadania, jakie stawia przed sobą Komitet w roku bieżącym zostały trafnie ukierunkowane. Chodzi przede wszystkim o rozszerzenie obowiązującej kwalifikacji wyrobów, dalsze rozszerzenie produkcji wyrobów wyższej jakości oraz obowiązkową kwalifikację w sferze przed produkcyjnej ważniejszych wyrobów nowych i zmodernizowanych, w tym licencyjnych. Zadania te zostaną zrealizowane, jeżeli: zapewni się Komitetowi odpowiednie środki budżetowe, w tym na inwestycje, zakup aparatury oraz uczestnictwo w międzynarodowych organizacjach norm jakości; w zreformowanym systemie gospodarki narodowej odpowiednie gwarancje otrzyma kontrola jakości w przedsiębiorstwach, jak też uwzględni się miejsce i rolę zaplecza naukowego norm i jakości oraz zostaną podjęte prace nad ustawą o ochronie konsumenta.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#JanuszStefanowicz">1 Równie niepokojące, jak w zakresie jakości, zjawiska występują w dziedzinie metrologii. W przemyśle lekkim użytkuje się blisko 50% nielegalizowanych narzędzi, a w produkcji ciągników - 22% . Jedną że skandalicznych cech zakupu licencji od firmy Messey-Ferguson był wybór - wbrew protestom Komitetu - ciągnika opartego na systemie calowym a nie metrycznym. Spowoduje to konieczność zaopatrywania wszystkich POM-ów w podwójne zestawy narzędzi. Nie mówiąc już o częściach zamiennych. Pikanterii dodaje tej informacji fakt, że sam licencjodawca przechodzi na system metryczny.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#JanuszStefanowicz">W ramach środków na działalność Komitetu, ich planowana alokacja na rok 1981 jest prawidłowa.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MieczysławSerwiński">Jako wykładowca obserwuję, że studenci pilnie notują podawane im wzory matematyczne, pomijając koncepcję, których są one wyrazem. Powoduje to potem trudności podczas egzaminu. Proszę więc o pozwolenie skoncentrowania się na koncepcjach przedstawionych przez ministra J. Górskiego z pominięciem rozwiązań szczegółowych.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MieczysławSerwiński">Już na pierwszej stronie materiału resortowego mile zaskoczyło mnie stwierdzenie o faktycznej antynomii między zadaniami dydaktycznymi i badawczymi uczelni. Wiele lat czekaliśmy na dostrzeżenie tego faktu przez resort. Choć bowiem oczywiste jest, że jedność dydaktyki i nauki jest podstawą działania szkoły wyższej, to jednak występuje w praktyce sprzeczność, którą w skrócie można określić jako sprzeczność między jakością i ilością. Nie będę wypowiadał się czy spadek liczby studentów to konieczność, czy świadomy wybór. Uważam jednak, że jest to szansa dla jakości kształcenia.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MieczysławSerwiński">Cieszę się także, iż nareszcie zauważyliśmy iż skracanie czasu studiów było błędem. Sam mam za sobą 20 lat siatkologii stosowanej i cieszę się - jeśli za słowami ministra pójdą czyny - że nareszcie nie będziemy patrzeć jak wykształcić człowieka w ustalonym czasie, lecz raczej ile czasu potrzeba, by wykształcić takiego absolwenta jaki jest potrzebny krajowi. Z perspektywy 35 lat uważam za oczywiste, że jakość naszych studentów i absolwentów jest dla gospodarki narodowej ważniejsza, iż ewentualne oszczędności budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#MieczysławSerwiński">Chciałbym usłyszeć z ust ministra wyraźne stwierdzenie, że rola nauki winna sprowadzać się do tworzenia warunków materialnych i ludzkich dla działalności naukowej. Zespołami naukowymi nie powinni kierować organizatorzy lecz, twórczy naukowcy. Z kolei funkcje administracyjne powinny spełniać organizatorzy. Musimy więc przestać oceniać szkoły wyższe według umiejętności przemawiania ich rektorów i zacząć zwracać uwagę na wyniki pracy naukowej. Jeśli chcemy młodzież wychować tak, by rzeczywiście pragnęła rozwoju ojczyzny, jej bezpośrednimi opiekunami powinni być ludzie zdolni i mądrzy.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#MieczysławSerwiński">Dotychczas przedmioty społeczno-wychowawcze były tabu dla zespołów wychowawczych uczelni. Skutek tego był taki, że w momentach kryzysowych wiedza społeczna zdobywana w szkole wyższej okazała się nieprzydatna, a przecież potrzebna ona jest nie wtedy, kiedy wszystko idzie dobrze. Przyczyną tej sytuacji jest m.in, fakt, że studenci nauk technicznych przyzwyczajani byli do ścisłości formułowania myśli. Tymczasem stykając się z przedmiotami nazywającymi się podstawy nauk politycznych lub nauka o polityce mieli do czynienia ze sposobem prowadzenia zajęć odbiegających od ich pojęcia o nauce.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#MieczysławSerwiński">Niezwykle ważną na dziś sprawą są limity rekrutacyjne. Obecne pokolenie przywykło do zasady planowanego zatrudnienia absolwentów. Nie można więc przyjąć studenta, o co łatwo, jeśli nie będzie go można potem zatrudnić, o co trudniej. Dlatego musimy zastanowić się, czy studia wyższe mają być sposobem zaspokajania potrzeb kadrowych gospodarki, czy też sposobem rozwijania osobowości obywateli. Ta druga ewentualność wygląda atrakcyjnie, jest jednak zbyt kosztowna i trudna do akceptacji społecznej.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#MieczysławSerwiński">Program perspektywiczny przedstawiony przez ministra jest spójny i realny. Mamy nadzieję, że zostanie on wypełniony treścią. Dlatego patrzę w przyszłości z pewnym optymizmem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JerzyBukowski">Profesor M. Serwiński wyręczył mnie z obowiązku omawiania wystąpienia ministra Górskiego. Skoncentruję się więc na pozostałych omawianych dziś resortach. Najpierw jednak powtórzę, że to co mówił minister J. Górski napawa optymizmem. Muszę podkreślić, że resort zrobił dotychczas wszystko co należało, a to, co ma uczynić wkrótce zawarł w swych planach. Zaniepokoiło mnie tylko jedno stwierdzenie w wystąpieniu ministra. Wydaje mi się, że sposób kształcenia wychowawczyń przedszkoli powinien leżeć w gestii Komisji Oświaty. Podobnie jak kwestia kształcenia nauczycieli klas pierwszych. Dlatego nie byłbym pochopny w twierdzeniu, że niepotrzebnie kształcimy tych ludzi na poziomie magisterskim. choć sądzę, że w razie powrotu do dwutorowości kształcenia można tę sprawę ponownie rozważyć.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JerzyBukowski">Z Wielką satysfakcją przyjąłem zapowiedź uruchomienia uniwersytetu otwartego. Wychodzi to na przeciw potrzebom społecznym, nie możemy więc tego omijać. Odczuwam głęboki niedosyt po zapoznaniu się ze sposobem prezentowania w ć. materiałach dorobku polskiej myśli technicznej. Na str. 9 materiałów znajduję się Stwierdzenie, że jednym z sukcesów nauk technicznych było uruchomienie linii produkcyjnej stolarki budowlanej i uzyskanie przy okazji oszczędnego wykorzystania materiałów. przed 50-ciu laty kierowałem fabryką śmigieł. Dobór odpowiedniego materiału i oszczędnego jej wykorzystania, łącznie z umiejętnym sztukowaniem miał w tej produkcji szczególną wagę. Rozwiązywali jednak ten problem prości stolarze, którym wytłumaczyłem o co chodzi. Odnoszę wrażenie, że produkcja ram okiennych jest prostsza od produkcji śmigieł lotniczych i nie sądzę, aby wypadało nazywać to sukcesem naukowo-badawczym, aczkolwiek wypada cieszyć się, że w roku 1981 ponownie zauważono, że i tutaj można oszczędnie wykorzystywać drewno. Przykro mi, że tego rodzaju kwiatki corocznie trafiają się w sprawozdaniach z działu nauk. Przykro także, że w ciągu 35 lat zanotowaliśmy tylko 3 osiągnięcia techniczne, z którymi zdołaliśmy wyjść w świat: prasy Marciniaka, metoda kucia wałów prof. Łuta i prasy Nowaka, którego zresztą niedawno usunięto z kierowania jego zakładem.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JerzyBukowski">Z żalem stwierdzam, że w materiałach nic nie mówi się o zamiarze opracowania następcy „Stefana Batorego”. Nie chodzi tu o pojedynczy statek, lecz o całą rodzinę, w której produkcji moglibyśmy się wyspecjalizować. Jeśli nie chcemy mieć w przemyśle stoczniowym ciągłego wrzenia, musimy przejść na produkcję statków w polskich stoczniach dla polskich armatorów. Przytaczałem już kiedyś na Komisji słowa prezesa firmy Siemens wypowiedziane na zjeździe inżynierów RFN-owskich: w sytuacji, w której rośnie kurs marki, jedyną szansą utrzymania eksportu jest podnoszenie jakości i elastyczności produkcji. Przejdę więc do spraw, o których mówił prezes J. Szomański. Nie jest główną tragedią to, że kupowaliśmy licencje i nie warto szukać winnych zakupienia takich a nie innych licencji; głównym nieszczęściem jest to, że ostatnie 10 lat dowiodło, iż nie potrafimy korzystać z zakupionych przez nas licencji. Jeszcze większą szkodą jest demoralizacja szerokich kręgów inżynierskich odzwyczajonych od twórczego i opłacalnego dla gospodarki działania. Od tego czy zdołamy przestawić ten styl pracy na inne tory zależy czy zdołamy obronić się gospodarczo w najbliższych latach.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#JerzyBukowski">Bardzo się cieszę, że możemy wystąpić o zatwierdzenie planów omawianych resortów w przekonaniu, że nie zostały one pozbawione możliwości działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#CzesławKwietniewski">Założenia planu powinny odpowiadać nowej sytuacji społeczno-gospodarczej kraju, zwłaszcza w dziedzinach, które muszą być zreformowane w pierwszej kolejności. Na pierwszym miejscu należy tu wymienić rolnictwo i kompleks żywnościowy, W przedstawionym planie słusznie nakreślono kierunki koncentracji badań w najbliższych latach. Gospodarka narodowa wymaga badań naukowych w sferze stosunków produkcji, jakości i przydatności produkcji materialnej oraz prognozowania potrzeb i ostrzegania o grożących deformacjach. Pręga od nauki do praktyki byłą dotąd zbyt długa. W najbliższych trzech latach należy bezwzględnie zachować odpowiednie proporcje między zadaniami badawczymi i wdrożeniami.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#CzesławKwietniewski">W bieżącym roku trzeba stworzyć warunki umożliwiające powiększenie areału upraw nowych odmian pszenicy, żyta, jęczmienia i buraka. Jest to szczególnie istotne, gdyż w projekcie planu zakłada się wzrost plonów zbóż o 2,5 kwintala z hektara w porównaniu z przewidywanym, ale nie wyliczonym wykonaniem 1980 roku. Należy również jak najszybciej rozwiązać kwestię zbioru i konserwacji pasz zielonych. Trzeba konkretnie określić producentów oraz wysokość produkcji drobnych narzędzi rolniczych. Ze względu na zmniejszenie liczebności ludności wie jakiej oraz zaawansowany wiek znacznej części rolników indywidualnych należy poprawiać wskaźnik mechanizacji gospodarki rolnej. Pilnym zadaniem nauki jest przeprowadzenie badań nad maszynami rolniczymi w celu ich udoskonalenia. Obecnie maszyny te charakteryzuje bardzo zła jakość, a wprowadzane poprawki powodują jedynie trudności z nabywaniem części zamiennych.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#CzesławKwietniewski">Należy intensyfikować badania w zakresie ochrony, środowiska. Nie można dopuszczać do sytuacji, jaka zaistniała w tzw. białym zagłębiu w Kieleckiem, gdzie zapylenie pyłami cementowymi doprowadziło do całkowitej degradacji środowiska.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#CzesławKwietniewski">Należy rozszerzać laboratoryjne badania składników produktów przemysłu spożywczego. Jak informuje prasa, niektóre z tych produktów, np. sery homogenizowane, zawierają składniki szkodliwe dla zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#CzesławKwietniewski">Jak stwierdził poseł J. Stefanowicz o ile dobrze zrozumiałem zamierza się wstrzymać produkcję ciągników Massey-Ferguspn. Zgadzając się z negatywną opinią na temat tej inwestycji, trzeba stwierdzić, zgodnie z ustaleniami sejmowej Komisji Rolnictwa, że gospodarka rolna pilnie potrzebuje zwiększonych dostaw ciągników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyBukowski">Nadal będą produkowane silniki na licencji Massey-Fergusson, jednak zostaną one dostosowane do podwozi produkcji krajowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WacławCzyżewski">Z wystąpienia ministra wynika, że resort ma dobrą znajomość potrzeb wyższych uczelni. W ostatnich miesiącach podjęto właściwy kierunek działania, stwarzając uczelniom możliwości zwiększania samodzielności.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WacławCzyżewski">W zmienionej sytuacji resort powinien ponownie przejrzeć wnioski zgłaszane na posiedzeniach Komisji w ostatnich latach z punktu widzenia możliwości ich realizacji. Przypomnę tu tylko propozycję zmniejszenia objętości podręczników i skryptów na rzęch ich merytorycznej jakości oraz zwiększenia nakładów. Należy też wrócić do sprawy nauczania języków obcych zarówno ha studiach, jak i w szkołach. Na najbliższym posiedzeniu Komisji resort winien przedstawić informację na temat realizacji porozumień podpisanych ze związkami zawodowymi.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#WacławCzyżewski">Jako przedstawiciel leśników muszę stwierdzić, że społeczeństwo zbyt mało wie o problemach leśnictwa. Mało znana jest tragiczna sytuacja w lasach. 1,8 mln hektarów lasów jest obecnie zagrożonych przez szkodniki.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#WacławCzyżewski">O ile sytuacja tą nie ulegnie radykalnej zmianie, może dojść do kryzysowej sytuacji. Należy podjąć natychmiastowe badania możliwości zwalczania mniszki-brudnicy. Należy również przyśpieszać badania w zakresie ochrony środowiska, zwłaszcza zaś działalności profilaktycznej. Trzeba przekonać rząd, iż żadna inwestycja nie może być rozpoczęta przed otrzymaniem pozytywnej opinii ze strony organów powołanych do ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#WacławCzyżewski">W celu ochrony zasobów drewna trzeba zmienić normy, które są przestarzałe i zbyt surowcochłonne. Ze względu na brak grubego surowca tartacznego powinna być zmniejszona norma określająca średnicę tego surowca.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#WacławCzyżewski">Jak wynika z lustracji w Kwidzyniu, inwestycja ta nadal jest realizowana w sposób niewłaściwy. Na krytyczną ocenę zasługuje obojętność, z jaką zatrudnieni tam pracownicy podchodzą do marnotrawstwa maszyn i urządzeń miliardowej wartości.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#WacławCzyżewski">Nauka czasie rozwiązać problem niedostępności lasów bieszczadzkich.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#WacławCzyżewski">Zbadania i ścisłego określenia wymaga zapotrzebowanie resortów ha kadry inżynierskie. Należałoby stworzyć warunki do lepszego przy gotowania kobiet do prowadzenia gospodarstw domowych, a zwłaszcza do oszczędnego gospodarowania środkami spożywczymi. Powinno się też natychmiast zlikwidować zasadę zwracania kosztów kształcenia przez absolwentów uczelni rolniczych, którzy podejmują pracę w indywidualnych gospodarstwa rolnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JacekHennel">Bardzo walnym problemem jest finansowanie nauki, a zwłaszcza zapewnienie możliwości korzystania ze środków dewizowych. Wydatki dewizowe nauki można podzielić na związane z działalnością bibliotek, z zakupem dużych urządzeń badawczych, z bieżącymi zakupami i inne, np. wyjazdy za granicę.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JacekHennel">Propozycja koreferenta, by zorganizować centralną bibliotekę, jest trudna do przyjęcia, gdyż nie przystaje do realiów życia. Należy pamiętać, iż z czasopism i książek zagranicznych powinni korzystać przede wszystkim młodzi pracownicy nauki, którym trudno będzie uzyskiwać dostatecznie często delegacje na wyjazdy do takie j biblioteki. Udostępnienie kserografów nie rozwiąże tej kwestii, gdyż nie zawsze wiadomo o jaką pozycję chodzi i trzeba wówczas przejrzeć szereg pozycji. Również zakupy, książek zagranicznych muszą leżeć w gestii naukowców, którzy formułują profil bibliotek w swoich zakładach.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JacekHennel">Należy natomiast w pełni patrzeć propozycję posła W. Jachny, w myśl której w celu lepszego, wykorzystania dużej, unikalnej aparatury wprowadzi się stypendia kilkumiesięczne na korzystanie z tych urządzeń. Chodzi tu o urządzenia wartości od 50–100 tys. dolarów.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#JacekHennel">Ze względu na potrzeby laboratoriów należy upoważnić dyrektorów instytutów do dokonywania zakupów drobnych urządzeń i materiałów bezpośrednio u zagranicznych detalistów. Istniejące obecnie trudności z utrzymaniem drobnego sprzętu i materiałów utrudniają prowadzenie badań oraz prowadzą do marnotrawstwa, gdyż zamawia się z reguły na zapas i w nadmiarze.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#JacekHennel">Należy zaapelować do resortu podjęcie starań o zwiększenie przydziałów środków dewizowych na potrzeby nauki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanJanowski">Słusznie już powiedziano, że doraźne zmiany dokonywane pod wpływem żądań i postulatów powinny być przeprowadzane bardzo ostrożnie i nawiązywać do kierunków działań przewidywanych w przyszłości. Na tym tle widzę kilka zagadnień szczegółowych. W dyskusji pominęliśmy kwestię zrównania kompetencji wszystkich placówek naukowych, mimo ich bardzo zróżnicowanego poziomu. Musimy bowiem pamiętać, że samo nadanie nazwy szkoły wyższe j nie gwarantuje, że przywileje z tym związane będą mogły być właściwie wykorzystane w przyszłości. Dotyczy to też niesłusznie rozbudowanych przywilejów do nadawania stopni naukowych. Powinniśmy tworzyć poziome środowiskowe komisje opiniujące wnioski o awanse komisje grupując dostateczną ilość specjalistów z danej wąskiej dziedziny i niezależnie od lokalnych interesów i nacisków. Muśliny dążyć do tego, by tytuł doktora i doktora habilitowanego był równoznaczny z faktycznymi kwalifikacjami naukowymi.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JanJanowski">Słuszny jest kierunek pracy Ministerstwa, by wynagrodzenia zasadnicze stały się główną częścią płacy naukowca. Na tym tle trzeba się zapytać, jaki fundusz przeznaczony będzie na podwyżki dla pracowników naukowych. Obecny 1% funduszu płac rocznie uniemożliwia jakąkolwiek racjonalną politykę, w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JanJanowski">Uważam, że w ostatnich latach państwo daje na naukę tyle, ile dać może. Problem leży tylko w tym jak to dzielimy. Przy okazji pragnę zauważyć, że 44 mld zł w r. 1981 na naukę to ok. 6 mld zł mniej niż dotychczas. Można się z tym pogodzić, jedynie pod warunkiem rezygnacji z finansowania z funduszu nauki inwestycji przemysłowych. Uważam równocześnie, że 15,5% na badania podstawowe absolutnie nie może nas zadowalać. Interesuje mnie także podział tych kwot na poszczególne dziedziny nauki.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JanJanowski">Niepokoić musi ograniczenie do 1/3 nakładów na remonty w Polskiej Akademii Nauk. W sytuacji, gdy prze widujemy ograniczenie inwestycji, trzeba więcej środków przeznaczać na remonty posiadanych już zasobów. Od wielu lat mówi się o priorytecie dla uczelnianej bazy poligraficznej, tymczasem nie znajduje to odbicia w przyznanych na ten cel środkach.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#JanJanowski">2 lata temu usłyszeliśmy od ówczesnego wicepremiera K. Secomskiego stwierdzenie, że budowa domów studenckich i hoteli asystenckich otrzymała takie same uprawnienia jak budownictwo mieszkaniowe. Trzeba się tego konsekwentnie trzymać i przyjąć, że budowa domów studenckich nie wchodzi w limit 30% na inwestycje noworozpoczynane. Konieczny wydaje mi się przegląd tego, co wiązało się z ostatnimi pomysłami polityki dyrektywnej, jakimi były centra naukowo-przemysłowe. Należyłoby zbadać efekty ich pracy i sprawdzić, czy aparaturą udostępniona tym instytucjom w sposób preferencyjny nie jest przypadkiem wykorzystywana przez nie tylko na własny użytek. Słyszałem, że dostęp innych instytucji do niej jest możliwy jedynie po zapewnieniu pracownikom tych instytucji korzyści materialnych. Nakłady na literaturę obcą zostały zmniejszone o ok. 8% . Równocześnie Ministerstwo Finansów przyznaje te kwoty w okresach kwartalnych, podczas gdy za prenumeratę trzeba płacić z góry za cały rok. W wielu zakładach przemysłowych czasopisma obce zalegają półki a tymczasem brak ich w instytucjach naukowych.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#JanJanowski">Zgadzam się z prezesem J. Szomańskim, że ustawa o wynalazczości i przepisy wykonawcze do niej wymagają zmiany. Proszę więc o poinformowanie Komisji o wynikach prac przygotowawczych w trakcie ich prowadzenia.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#JanJanowski">Prezes oddziału Warszawskiego Polskiego Towarzystwa Biochemicznego prof. dr Kazimierz Zakrzewski: W projekcie planu jest wiele elementów, które napawają niepokojem. W tej sprawie w pełni przyłączam się do głosu posła J. Bukowskiego.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#JanJanowski">Środowisko biologów rozumie swoje posłannictwo wobec społeczeństwa, jednakże nie może go realizować, bowiem nie dysponuje podstawowymi narzędziami pracy. Nie chodzi nam o unikalną aparaturę wartości setek tysięcy dolarów. Nasze najdroższe aparaty kosztują jedynie kilkadziesiąt tysięcy. Ponadto staramy się je jak najlepiej wykorzystywać. Niektóre z nich pracują po 24 godz. na dobę. Jednakże niektóre z nich stoją bezużytecznie. Brak do nich części zamiennych. Centrale handlu zagranicznego ingerują w zakresie zakupów części w sposób brutalny i niekompetentny. Częstokroć otrzymujemy zamówione części po wielu miesiącach. Czasami są to maszyny, które kiedyś zamówiliśmy, ale do tego czasu zdążyły się już moralnie zużyć.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#JanJanowski">Nauka jest tkanką delikatną. Każda tkanka, która nie pracuje ulega atrofii, dlatego zwracam uwagę resortu nie tylko na aspekt ekonomiczny sytuacji, w jakiej się znalazła polska nauka, ale i moralny. Straty jakie poniesiemy z uwagi na stagnację w zakresie nauki mogą być nie do odrobienia.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#JanJanowski">W pełni popieram, głosy w dyskusji na temat stanu zaopatrzenia w publikacje zagraniczne. Chodzi głównie o czasopisma. Polska Akademia Nauk zdołała wyjść obronną ręką z sytuacji, która wytworzyła się w tej dziedzinie na przestrzeni ostatnich lat. Jednakże ośrodki pozawarszawskie utraciły olbrzymią część prenumerat. Wobec braku wymiany myśli trudno jest pracować. Nie do przyjęcia jest argumentacją Wskazującą na brak dewiz. Na prenumeratę potrzebne są stosunkowo niskie kwoty.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#JanJanowski">Poza ograniczeniem wymiany myśli z zagranicą, rzucają się w oczy trudności w zakresie wymiany myśli wewnątrz kraju. Większość instytutów traktuje wyjazd na zjazd naukowy jako prywatną sprawę danego naukowca. Delegacje ostemplowane w sekretariacie zjazdu nie są uwzględniane. Trzeba szukać innych dróg rozwiązania tego problemu. Nie zawsze zgodnie z prawem. Chciałbym podkreślić, że nauka nie znosi fałszu.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#JanJanowski">W tej sytuacji potrzebna jest głęboka analiza całokształtu polskiego życia naukowego. Istniejące bariery muszą zostać przełamane. Potrzebna jest ustawa o nauce (cieszy informacja jaką usłyszałem po raz pierwszy na dzisiejszym posiedzeniu, że taka ustawa jest przygotowywana). Będzie ona miała fundamentalne znaczenie. Musi zapewnić stworzenie instrumentów zmierzających do lepszej motywacji pracy naukowej. Uwzględnić trzeba wzajemne relacje pomiędzy nauką i praktyką. Jeśli zapewniono środki na realizację badań podstawowych, jeśli zapewni się wiązania badań naukowych z dydaktyką, to należy żywić nadzieję, że trudności z jakimi boryka się nauka polska zostaną przełamane. W imieniu środowiska jakie reprezentuję zgłaszam pełną gotowość uczestniczenia w pracach nad tym aktem prawnym wielkiej wagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JerzyGrajewicz">Minister J. Górski mówił o dwóch rodzajach systemów punktowych przy przyjmowaniu na wyższe uczelnie jakie znajdują się obecnie w sferze przemyśleń w resorcie. Chodziło o punkty za pochodzenie oraz za pochodzenie w powiązaniu ze środowiskiem zamieszkania.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JerzyGrajewicz">Poseł. W Michna w koreferacie mówił jedynie o pierwszym z wymienionych systemów. Chciałbym zwrócić uwagę, że na wsi pracuje obecnie duży procent inteligencji. Dzieci tych ludzi uczęszczają do gminnych szkół zbiorczych a następnie średnich na analogicznych zasadach jak dzieci chłopskie, które przy egzaminach wstępnych otrzymują dodatkowe punkty. Postuluję, aby przyznawać punkty w oparciu o kryterium środowiskowe.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#JerzyGrajewicz">W materiale przedstawionym przez PKNMiJ zainteresowała mnie informacja o nowym rodzaju kombajnu, który będzie oddzielał kamienie od wykonywanych ziemniaków. W jakim stopniu ta n owa konstrukcja różni się od obecnie produkowanego kombajnu „Anna”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JerzyNawrocki">Liczni przedstawiciele rządu w swoich wypowiedziach. powołują się na konsultacje z ludźmi nauki. Postulowałbym, aby wypowiadający się za każdym rażeni podawali personalia osób, które były ich konsultantami. Dotyczy to również całych jednostek naukowych.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JerzyNawrocki">Wiemy o tym, że kraj znajduje się w trudnej sytuacji ekonomicznej, jednakże odpowiednie środki powinny się znaleźć zwłaszcza na takie działy jak oświatą, kultura, służba zdrowia i nauka. Nie powinny być one polem, na którym dokonujemy specjalnych oszczędności. Chcemy, aby minister wypowiadał się w tym duchu na forum Prezydium Rządu. Jest to bardzo ważne.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JerzyNawrocki">Z przedstawionej informacji wynika, że środki na badania podstawowe wzrastają w br. o 20% . Chcielibyśmy otrzymać dokładniejszą informację na ten temat, a zwłaszcza od jakiego poziomu liczyć ten istotny wzrost. Może to być bowiem suma bardzo duża, ale może być i mała.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#JerzyNawrocki">Zagadnienie nagród na uczelniach wymaga przemyślenia i zmian. Nie spełniają one już roli doi jakiej zostały w przeszłości powołane. Sprawy te należy ujednolicić w skali kraju. Być może rozwiązaniem byłoby wprowadzenie stałej 13-ej pensji dla pracowników szkół wyższych.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#JerzyNawrocki">Z uznaniem trzeba odnieść się do wysiłków resortu, których celem jest zwiększenie autonomii wyższych uczelni. Tendencja ta jest szczególnie wyraźna, zwłaszcza na przestrzeni ostatniego roku Inwestycje to problem trudny, zwłaszcza w br. Jednakże kwota zaproponowana Polskiej Akademii Nauk (350 mln zł) jest śmiesznie mała. Nie zadowalają nas także inne dane. Np. oddanie w 1981 r. jedynie 2 domów akademickich i 1 stołówki na wszystkich wyższych uczelniach w Polsce, to stanowczo za mało. Komisja Planowania przy RM powinna wyasygnować odpowiednią kwotę na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#JerzyNawrocki">W dyskusji poruszono problematykę ustawy o szkolnictwie wyższym. Należy dołożyć wysiłków, aby przygotować ten akt prawny do maja. Kończy się kadencja rektorów i dziekanów. W tej sytuacji konieczne jest stworzenie odpowiednich warunków, aby nowe wybory odbyły się w sposób demokratyczny i w oparciu o odpowiednią podstawę, a taką właśnie będzie stanowiła ustawa.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#JerzyNawrocki">Minister nauki, szkolnictwa wyższego i techniki Janusz Górski: Wszystkie uwagi i refleksje posłów zgłoszone w dyskusji są uwzględniane w pracach resortu. Wyrazem tego jest m.in. projekt planu przedstawiony pod rozwagę Komisji. Zostały w nim skonsumowane uwagi posłów zgłaszane pod adresem resortu na przestrzeni ostatniego roku.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#JerzyNawrocki">Chciałbym, aby Komisja zaakceptowała pewne zmiany, które zamierzamy w prowadzić w budżecie resortu W odniesieniu do nauki. Planujemy mianowicie część środków odebrać resortowi budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych oraz resortowi hutnictwa i sumę tę przeznaczyć na rzecz resortów: energetyki i energii, atomowej, zdrowia oraz komunikacji. Pieniądze te będą w całości przeznaczone na fundusz prac badawczych. Operacja ta jest wynikiem uściśleń związanych ze skutkami ostatnich podwyżek płac.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#JerzyNawrocki">Wiele uwagi poświęcono w dyskusji w sprawie badań podstawowych. Uznając rangę tego tematu, podnieśliśmy nakłady na ten cel do 15%. Zdajemy sobie sprawę, że suma ta jest zbyt niska dlatego też w latach 1981–85 będziemy dążyć, żeby zwiększyć ją do 20% .</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#JerzyNawrocki">Sytuacja dewizowa kraju jest ogólnie znana, dlatego też brakuje środków na zakup czasopism naukowych, maszyn i części zamiennych. Chciałbym jednak zaznaczyć, że nie zmniejszamy a przeciwnie zwiększamy (do 11,8 mln zł dew.)środki na zakup czasopism w jednostkach podległych resortowi nauki.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#JerzyNawrocki">Wymaga rozwinięcia kwestia gospodarowania funduszem dewizowym, który resort przyznaje poszczególnym wyższym uczelniom na zakup części zamiennych. Do tej pory wykorzystywały one często ten fundusz na zakup nowych aparatów licząc na to, że resort przyzna im dodatkowe środki. Dopiero w r.ub. sytuacja w tym zakresie uległa zmianie, Zgadzam się z opinią, że centrale handlu zagranicznego nie zawsze w sposób kompetentny i szybko realizuj a zamówienia na części zamienne. Resort postulował by poszczególne uczelnie mogły kupować części zamienne bezpośrednio z pominięciem central. Resort handlu zagranicznego i gospodarki morskiej odrzucił ten postulat. Obecnie ponowimy go.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#JerzyNawrocki">Wyposażenie w aparaturę warunkuje możliwość osiągania wybitnych wyników w nauce. Brak tej aparatury powoduje m.in., że Polska nie może się poszczycić laureatami nagrody Nobla w zakresie nauk technicznych. Słabe wyniki rozwoju nauk w Polsce można tłumaczyć przyczynami obiektywnymi. Z drugiej strony występuje Szereg czynników subiektywnych. Wiele prac jest pozornych, bądź fikcyjnych. Środowisko naukowe ich nie wychwytuje. Jeśli ten stan rzeczy się nie zmieni, polskiej nauki nie uzdrowią dodatkowe dostawy sprzętu.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#JerzyNawrocki">Prof. K. Zakrzewski stwierdził, iż w naukę ingerują urzędnicy. Ze stwierdzeniem tym chcę polemizować. Jako minister z żelazną konsekwencją przestrzegam zasady, aby w sprawie nauki wypowiadali się jedynie fachowcy, bądź zespoły fachowców. Ostatnio ostre sformułowania są bardzo modne. Należy jednak pamiętać, że muszą być one odpowiednio uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#JerzyNawrocki">Planowana ustawa o nauce będzie poddana szerokiej konsultacji w całym środowisku. Przyśpieszyliśmy prace nad projektem ustawy o szkolnictwie wyższym, bo chcieliśmy, aby w oparciu o jej ustalenia przeprowadzić wybory na uczelniach, z drugiej strony prace nad ustawą o nauce były hamowane, bowiem uważaliśmy, że powinna w nich uczestniczyć Polska Akademia Nauk, a władze Akademii oczekiwały na wybory. Dołoży my starań aby te dwa akty ustawodawcze zostały opracowane w sposób bezkolizyjny.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#JerzyNawrocki">Planowaliśmy stworzenie systemu wy korzystania aparatury. Działanie to nie zakończyło się pełnym sukcesem. Obecnie podjęliśmy znowu pracę nad tym tematem. Chcemy wprowadzić nowe rozwiązanie systemowe. Prace zostaną ukończone w pierwszej połowie 1981 r.</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#JerzyNawrocki">Zdaję my sobie sprawę, że nie wszystkie wdrożenia były w pełni udane. Jednakże resort odpowiada wyłącznie za wdrożenia, a nie za upowszechnianie osiągnięć naukowych. Podjęliśmy badania zmierzające do udzielenia odpowiedzi na pytania w jakim stopniu zaproponowane w ostatnich latach wdrożenia zostały upowszechnione, jakie dały efekty. W podobny sposób planujemy przeanalizować osiągnięcia, które zostały wyróżnione nagrodami państwowymi bądź resortowymi.</u>
          <u xml:id="u-14.16" who="#JerzyNawrocki">Słusznie w dyskusji podniesiono zagadnienie przyznawania dodatkowych punktów przy rekrutacji na wyższe uczelnie. Osobiście jestem zwolennikiem koncepcji objęcia dzieci inteligencji wiejskiej tym systemem. Jednakże musi on być poddany dyskusji społecznej.</u>
          <u xml:id="u-14.17" who="#JerzyNawrocki">Cieszy, że zakończyliśmy fazę ciągłego ograniczania limitów miejsc na wyższych uczelniach, W r. 1981 zostaną one utrzymane na poziomie r. ub. Gospodarką narodowa ma określoną możliwość wchłonięcia absolwentów. W tej sytuacji możemy zwiększyć nabór jedynie na kierunkach humanistycznych i społecznych (koszt wykształcenia ok. 100 tys. zł) natomiast niecelowe jest zwiększanie rekrutacji na kierunki techniczne i medycynę/koszt wykształcenia ok. 500 tys. (zł). Jeśli absolwent wydziału technicznego kilka lat nie wykonuje swojego zawodu, traci swe umiejętności. Zwiększenie rekrutacji ha studia humanistyczne mogłoby nastąpić jedynie przy założeniu, iż państwo zostanie zwolnione od obowiązku znalezienia dla absolwenta pracy.</u>
          <u xml:id="u-14.18" who="#JerzyNawrocki">Prognozy w zakresie zatrudnienia absolwentów nie są zachęcające w latach 1986–1990 gospodarka narodowa może wchłonąć ok. 300 tys. osób a więc po ok. 60 tys. absolwentów rocznie.</u>
          <u xml:id="u-14.19" who="#JerzyNawrocki">Nie nastąpi zmniejszenie się ilości miejsc w domach studenckich.</u>
          <u xml:id="u-14.20" who="#JerzyNawrocki">Ich przyrost w 1981 r. wyniesie ok. 3000. Oznacza to 3% wzrostu. Jednakże w związku z dekapitalizacją starej bazy, zmuszeni jesteśmy część akademików Wyłączyć z eksploatacji, celem przeprowadzenia remontów. Po 2–3 latach zostaną one zwrócone studentom. Podobna sytuacja dotyczy stołówek akademickich.</u>
          <u xml:id="u-14.21" who="#JerzyNawrocki">Nie zabraknie nam nakładów na remonty. Resort otrzyma tyle środków, ile będzie w stanie Zagospodarować.</u>
          <u xml:id="u-14.22" who="#JerzyNawrocki">Poseł J. Janowski pytał się o podwyżki płac pracowników obsługi. Przewidujemy na ten cel 3,5% funduszu płac i jest to kwota - moim zdaniem wystarczająca. Równocześnie w porozumieniu ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego przewidujemy 20% premii dla tych pracowników.</u>
          <u xml:id="u-14.23" who="#JerzyNawrocki">Nie ma spadku nakładów na naukę. W porównaniu z r. ub. przewidywany jest wzrost o pół miliarda zł a liczymy, że będziemy mogli wydać ponadto 2–3. mld zł rezerwy.</u>
          <u xml:id="u-14.24" who="#JerzyNawrocki">W marcu przewidujemy przeprowadzenie pełnej analizy spraw centrów uczelniano-przemysłowych i wyniki tej analizy udostępnimy.</u>
          <u xml:id="u-14.25" who="#JerzyNawrocki">Odpowiadając posłowi Nawrockiemu pragnę stwierdzić, że nakłady na badania własne uczelni wyższych wzrosną o 300 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-14.26" who="#JerzyNawrocki">Zamierzamy przejść w szkolnictwie wyższym na system 13 pensji. Dochodzenie do tego musi jednak potrwać 2–3 lata. Chcemy na początek przeznaczyć na nagrody ministra 0,8% funduszu płac, a 1,2% na premie. W następnych latach stopniowo dochodzilibyśmy do kwoty 8,5% .</u>
          <u xml:id="u-14.27" who="#JerzyNawrocki">Rok ubiegły nie był złym rokiem, jeśli chodzi o inwestycje. Roboty budowlano-montażowe zrealizowaliśmy w 92% . Uwzględniając fakt, że w listopadzie i grudniu budownictwu przestało zależeć na realizacji planu, wynik ten można uznać za dobry. Dziwi mnie to, co mówił prof. K. Zakrzewski na temat delegacji i chciałbym wiedzieć, która uczelnia stosuje takie praktyki. W ub. r. szkolnictwo wyższe nie wykorzystało środków przewidzianych na delegacje. W przyszłym roku delegacje będą wliczane w koszty a nie w fundusz płac i nie powinno być z nimi żadnych kłopotów. Bardzo mi odpowiada sugestia by wypadku, gdyby nie udało się uchwalić nowej ustawy o szkolnictwie wyższym maju, przyjąć nowelę do dotychczasowej ustawy, umożliwiającą przeprowadzenie wyborów rektorów zgodnie z zasadami przewidywanymi na przyszłość. Oczywiście należałoby dążyć do tego, aby nowela ta była zgodną z zapisem przewidywanym w przyszłej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ZbigniewGertych">W Polskiej Akademii Nauk ha badania podstawowe przeznaczany 95% środków. Struktura wydatków kształtuje się następując orna nauki matematyczno-fizyczno-chemiczne przeznaczamy 26% środków budżetowych, na nauki biologiczne - 21 na nauki humanistyczne -12% , na techniczne -11% i na rolne - 5% . Nieco inaczej wygląda struktura środków uzyskiwanych przez nas od innych resortów i tak na nauki matematyczno-fizyczno-chemiczne przypada tu 31%; na nauki techniczne - 36% , a na nauki rolniczo-leśne -11%. Na badania w zakresie biologii molekularnej przewidziano w ub. r. 506 mln zł, z czego 50 mln pozostało niewykorzystane.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#ZbigniewGertych">Niebezpiecznym zjawiskiem jest starzenie się majątku trwałego Akademii. Jest to starzenie nie tylko techniczne, ale także moralne. Otrzymaliśmy na zakup aparatury 100 mln zł, a same odpisy amortyzacyjne sięgają 300 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#ZbigniewGertych">Przewidujemy stworzenie w Krakowie ośrodka badań nad fotosyntezą opartego na tamtejszym środowisku prowadzącym prace na najwyższym światowym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#ZbigniewGertych">Nawiązując do tego co mówiono tu o pracach nad zastosowaniem biologii molekularnej do organizmów wyższych, trudno nie dostrzec, że wiążą się z tym niespotykane dotąd problemy etyczne. Jeśli będzie można powielić pojedynczą osobę w milionie egzemplarzy pojawi się problem kogo i po co powielać.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#ZbigniewGertych">Koszt administracji PAN stanowi 1,5% naszego globalnego budżetu. Oddziały Akademii pochłaniają 0,8% a stacje naukowe w Paryżu i Rzymie 0,3% . Bezdewizowa wymiana publikacji jest nieźle rozwinięta. Wysyłamy za granicę 55 tys. egz. naszych czasopism i otrzymujemy w zamian 50 tys. egz. czasopism zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#ZbigniewGertych">Jedynym uzyskiem dewizowym Akademii jest 50% wpisowego gości organizowanych przez nas konferencji naukowych. Uważam, że powinniśmy także otrzymywać część dochodów z produkcji i eksportu aparatury naukowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanuszGórski">Przecież otrzymujemy te środki.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JanuszGórski">Zastępca sekretarza naukowego PAN Zbigniew Gertych: Ja w każdym razie nic o tym nie wiem.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JanuszGórski">Jesteśmy w trakcie tworzenia zakładu podstawowych badań leśnych. Dziękujemy również za uwagi koreferent ki o naukach medycznych.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JanuszGórski">Na zakończenie mówca przekazał posłom jakie wspaniałe systemy komputerowe wyszukiwania informacji widział w USA i jakie byśmy odnieśli korzyści mając takie systemy u nas. Np. w przypadku nagłej epidemii niebezpiecznego wirusa roślinnego nie musielibyśmy przeprowadzać odpowiednich badań sami, lecz moglibyśmy szybko skorzystać z cudzych doświadczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JacekSzomański">Udział wynalazczości w planie naukowo-badawczym sięga 13,7% . Nastąpił spadek naszych zgłoszeń patentów za granicę. Wydatki na ten cel stanowią 12% dochodów z tytułu zastrzeżeń zagranicznych u nas. Nie potrafię powiedzieć jak wykorzystujemy wygasłe patenty zagraniczne. Tezy do uchwały o wynalazczości przedstawię Wysokiej Komisji wkrótce, natomiast pozostałe ustawy będą mogły być opracowane dopiero po zatwierdzeniu reformy gospodarczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#FranciszekSzlachcic">Poruszone sprawy szczegółowe norm w przemyśle tartacznym i kombajnach zbadam i poinformuję ó wynikach Komisję. Uważam, że sprawy te leżą jednak w gestii odpowiednich resortów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JerzyNawrocki">Przebieg posiedzenia dowodzi, że założenia projektów planu i budżetu są zgodne z potrzebami społecznymi. Dlatego też proponuję projekty przyjąć po wprowadzeniu do nich poprawek dotyczących przyznania Polskiej Akademii Nauk dodatkowych 20 mln zł na remonty i uznania domów studenckich za inwestycje równoważne budownictwu mieszkaniowemu.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JerzyNawrocki">Komisja przyjęła propozycję przedstawioną przez przewodniczącego.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#JerzyNawrocki">Komisja dokonała zmiany na stanowisku zastępcy przewodniczącego. W związku z przejściem do pracy w Komisji Handlu Zagranicznego poseł Zdzisław Malicki (PZPR) zrezygnował z pracy w Komisji Nauki i Postępu Technicznego. Na stanowisko zastępcy przewodniczącego powołano poseł Lidię Jackiewicz-Kozanecką (PZPR).</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>