text_structure.xml 49.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(W dniu 14 października 1981 r. Komisja Handlu Zagranicznego obradująca pod przewodnictwem posła Stanisława Gębali (PZPR), rozpatrzyła: informację o realizacji zadań eksportowych i importowych oraz skutki tej realizacji w najbliższym czasie.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Handlu Zagranicznego z wiceministrem Władysławem Gwiazdą, Ministerstwa Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego z wiceministrem Stanisławem Wyłupkiem, Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z wiceministrem Stanisławem Szczepańskim, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Banku Handlowego oraz Polskiej Izby Handlu Zagranicznego.)</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#TadeuszNestorowicz">Podstawą do dyskusji były materiały nadesłane przez resort, które omówił wiceminister Władysław Gwiazda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WładysławGwiazda">Mówca stwierdził, że handel zagraniczny jest obecnie tą dziedziną, w której kryzys naszej gospodarki znajduje szczególnie głębokie odbicie. Dowodzą tego wyniki osiągnięte w ciągu 8 miesięcy 1981 r. O ile wartość produkcji przemysłowej obniżyła się o 13,2% , to eksport zmalał w tym czasie o 18,2% czyli prawie jedną piątą. Główną tego przyczyną jest spadek produkcji wielu ważnych dla eksportu towarów: wydobycie węgla kamiennego spadło o 21,4% , produkcja cynku zmalała o 23, 9% , miedzi o 12, b% , cementu o 20,4% . Nastąpił również znaczny spadek produkcji wyrobów wysokoprzetworzonych, jak np. obrabiarki, maszyny rolnicze oraz środki transportu samochodowego i kolejowego.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#WładysławGwiazda">Tak duży spadek eksportu i w konsekwencji wpływów dewizowych ujemnie wpłynął na poziom importu, aczkolwiek stopień zmniejszenia importu był niższy aniżeli eksportu: wartość zakupów za granicą w ciągu 9 miesięcy była niższa o 10,2% . Spadek importu dotyczy II obszaru płatniczego, natomiast wartość dostaw z I obszaru była wyższa o 3% (z tym, że wzrosła jedynie wartość importu ze Związku Radzieckiego, o 10,9% , natomiast z pozostałych krajów socjalistycznych przywóz był niższy o 10,8% w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku).</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#WładysławGwiazda">Mówca przypomniał, że gdy chodzi o obroty towarowe z I obszarem płatniczym, skorygowany plan na rok bieżący zakłada eksport w wysokości 25,9 mld zł dew., a import 33,2 mld zł dew. Tymczasem w ciągu 9 miesięcy eksport do tego obszaru wyniósł 17,7 mld zł dew., a import osiągnął kwotę 22,1 mld zł dew., to znaczy, że opóźnienie w realizacji eksportu wyniosło w końcu września 1,7 mld zł dew., zaś importu 2,7 mld zł dew. Te wyniki wskazują, że plan wymiany handlowej z krajami socjalistycznymi nie zostanie wykonany. Przewiduje się obecnie, że eksport wyniesie około 24,5 mld zł dew., a import 32,0 mld zł dew. W szczególności nie będzie w pełni wykonany plan eksportu węgla i niektórych wyrobów przemysłu elektromaszynowego(szacuje się, że dostawy węgla wyniosą niecałe 9,0 mln ton, podczas gdy skorygowany plan zakładał 10 mln ton. Dla porównania mówca podał, że w 1980 r. dostawy węgla do krajów socjalistycznych wynosiły 10,9 mln ton, a w 1979 r. - 14,7 mln ton). Niepełna realizacją zadań eksportowych zaważy na dostawach importowych, zwłaszcza że niektórzy nasi partnerzy, NRD, Czechosłowacja, a także Węgry, uzależniają szczegółowo swoje dostawy od stanu wywiązania się przez Polskę z jej zobowiązań wobec nich.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#WładysławGwiazda">MHZ wspólnie z Komisją Planowania przy Radzie Ministrów opracowało wstępny projekt planu centralnego na 1982 r. Zakłada się, że eksport do I obszaru wyniesie 25, 5 mld zł dew., czyli mniej o ok. 0,5 mld zł dew. niż przewidywano w planie na 1981 r. Jednym z warunków wykonania planu eksportu w 1982 r. będzie wydobycie 168 mln ton węgla kamiennego i przeznaczenie na eksport do I obszaru 9,0 mln ton. Zapotrzebowanie naszej gospodarki na import z I obszaru oszacowano na kwotę 29,5 mld zł dew. Jest to szacunek bardzo oszczędny.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#WładysławGwiazda">Z powyższych założeń wynika konieczność zwiększenia zadłużenia Polski w stosunku do krajów I obszaru. Nie będzie to łatwe, gdyż nasi partnerzy socjalistyczni dążą do zbilansowania wzajemnej wymiany i uzależniają dostawy szeregu ważnych dla nas towarów od naszego eksportu ważnych dla nich towarów, m.in. węgla. Tendencja ta może spowodować ograniczenie podstawowych dla naszej gospodarki dostaw paliw i surowców. Nie sposób sobie wyobrazić przetrwania i przezwyciężenia obecnej sytuacji bez współpracy i pomocy ze strony bratnich krajów socjalistycznych, przede wszystkim Związku Radzieckiego, który udzielił nam znacznych kredytów finansowych oraz zgodził się na poważny deficyt w wymianie towarowej. Rozwój koniecznej i korzystnej dla nas wymiany handlowej i współpracy gospodarczej z ZSRR wymaga zintensyfikowania naszego eksportu. Tylko tą drogą możliwe jest zapobieżenie, pogłębiania się deficytu w wymianie ze Związkiem Radzieckim w najbliższych latach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#Sprawozdawca">Następnie wiceminister W. Gwiazda poinformował o wymianie handlowej z II obszarem płatniczym. Przypomniał, że w planie na 1981 r. przyjęto założenie, iż eksport do tego obszaru wyniesie 24,1 mld zł dew., a import 27,4 mld. Jednakże już pierwsze miesiące roku wykazały, że założenia te są nierealne. Głównie na skutek spadku wydobycia węgla oraz perturbacji w przemyśle przetwórczym zaszła konieczność obniżenia planu eksportu. Trudności w zbilansowaniu obrotów pociągnęły za sobą zmniejszenie importu. Plan eksportu obniżono do 20,3 mld zł dew., a importu do 21,7 mld zł dew.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#Sprawozdawca">W ciągu 9 miesięcy tego roku, eksport do II obszaru płatniczego wyniósł 13,8 mld zł dew. (stanowi to 68,1% planu rocznego), a import 14,1 mld zł dew. (65.1% ). Są to wyniki znacznie niższe od upływu czasu, który wyniósł w tym okresie 74,8% . W porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego eksport ten i import obniżył się o jedną czwartą. Niski poziom. realizacji planu wskazuje, że nie będzie on wykonany. Zagrożony jest eksport węgla, koksu, miedzi, tarcicy, a także wielu wyrobów wysoko przetworzonych. Szacuje się obecnie, że do końca roku eksport może osiągnąć ok. 19 mld zł dew. (dostawy węgla wyniosą ok. 8 mln ton, czyli o 12 mln ton mniej niż w 1980 r. i o ponad 18 mln ton mniej aniżeli w 1979 r.). Słaba realizacja eksportu nie zapewnia niezbędnych wpływów dewizowych na import.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#Sprawozdawca">Ocenia się, że import z II obszaru ukształtuje się na poziomie niższym o ok. 1, 2 mld zł dew. od planowanego, to jest w wysokości ok. 20, 5 mld zł dew.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#Sprawozdawca">Mówca podkreślił bardzo trudną sytuację płatniczą Polski w wymianie handlowej z II obszarem. W okresie od września do grudnia br. nie będziemy w stanie uzyskać więcej niż 4 mld zł dew. na zakupy kredytowe, a na wypłaty gotówkowe będziemy dysponować zaledwie kwotą 0, 8 mld zł dew. Będzie to zatem trzykrotnie mniej środków na płatności gotówkowe niż wynika to z minimalnych potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#Sprawozdawca">We wstępnym projekcie planu na 1982 r. przyjęto założenie, że przy wydobyciu 168 mln ton węgla i przeznaczeniu na eksport do II obszaru płatniczego 8, 2 mln ton, eksport do tego obszaru może osiągnąć 21 mld zł dew., to jest więcej o 1, 8 mld zł dew. od przewidywanego wykonania w roku bieżącym. Import zaplanowano również w wysokości 21 mld zł dew., zakładając jednocześnie zmianę jego struktury. Ograniczony zostanie import dóbr inwestycyjnych oraz zbóż, w związku z dobrymi tegorocznymi zbiorami oraz koniecznością przeznaczenia zwiększonych środków na zakup komponentów do produkcji i części zamiennych. Mówca przypomniał, że w roku bieżącym aż połowę środków dewizowych przypadających na zakupy w krajach kapitalistycznych rząd przeznaczył na artykuły rolno-spożywcze. W poprzednich latach udział tych artykułów w imporcie z krajów kapitalistycznych był znacznie niższy i wynosił 25% w 1979 r. i 30% w 1980 r.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#Sprawozdawca">Zmniejszenie importu zaopatrzeniowego z krajów kapitalistycznych, m. in. kosztem zakupów żywności, spowodowało unieruchomienie znacznej części mocy produkcyjnych przemysłu i prowadzi do dewastacji majątku wytwórczego. Dalszym szkodom może zapobiec jedynie wzrost eksportu. Na skutek niskich wpływów z eksportu kurczą się możliwości nawet najbardziej niezbędnego Importu, następuje pogorszenie zaopatrzenia gospodarki i zagrożenie procesów produkcyjnych. Niski eksport uniemożliwia też spłatę przypadających na bieżący rok rat kredytów zagranicznych i odsetek od nich.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#Sprawozdawca">MHZ podejmuje szereg przedsięwzięć, które by w okresie przejściowym zapewniły racjonalne wykorzystanie środków na import. Działa zespół operatywnego sterowania importem, który rozpatruje najpilniejsze potrzeby płatnicze i przeznacza na nie bieżące wpływy gotówkowe. Od lipca wprowadzono system normatywnych odpisów dewizowych, z którego korzystają 44 zakłady.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#Sprawozdawca">Od wartości eksportu ich wyrobów do II obszaru płatniczego naliczany jest fundusz na import komponentów i elementów kooperacyjnych, umożliwiających dalszą produkcję eksportową. System normatywnych odpisów dewizowych w roku przyszłym będzie rozszerzony na dużo większą liczbę zakładów, co umożliwi podtrzymanie zaopatrzenia produkcji eksportowej. Jednostki drobnej wytwórczości, zgodnie z uchwałą nr 112, uzyskują prawo do nabycia i wydatkowania środków dewizowych w wysokości 20% wartości zrealizowanego eksportu oraz 30% ód przyrostu eksportu.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#Sprawozdawca">Rozpoczęto pracę nad programem operacyjnym eksportu. Ustalenia tego programu będą stanowiły integralną część centralnego planu na 1982 r. Równolegle opracowywany jest wieloletni program restrukturyzacji gospodarki w kierunku proeksportowym. W opracowaniu jest też system ekonomiczno-finansowy handlu zagranicznego, nastawiony na preferowanie rozwoju eksportu poprzez instrumenty parametryczne oraz podnoszenie jego opłacalności. Wszystkie te przedsięwzięcia zmierzają do zapewnienia potrzebnych wpływów dewizowych. Będą one przeznaczane na priorytetowe cele rozwoju gospodarczego, a mianowicie na eksport, wyżywienie narodu, ochronę zdrowia, higienę, odzież, obuwie i wyroby dla dzieci, paliwa, energię i surowce.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JózefGórniak">Wiadomo, że w ostatnim okresie spada eksport węgla. Jak kształtuje się obecnie cena na ten surowiec na rynkach światowych? Czy ma to wpływ na nasze dochody, czy też w związku z podpisaniem wieloletnich umów nie ma to dla nas istotnego znaczenia? Pytanie dotyczy także innych surowców, a zwłaszcza siarki i miedzi.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JózefGórniak">Na ostatnim posiedzeniu naszej Komisji wiceminister T. Nestorowicz stwierdził, że w związku z małymi wpływami dewizowymi w gotówce zajdzie najprawdopodobniej konieczność unieruchomienia niektórych fabryk.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JózefGórniak">W dzisiejszej informacji o tym się nie mówi. Jeśli takie zagrożenie istnieje, czy resort wie już obecnie, które fabryki i w jakim czasie będą wyłączone?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZdzisławaSudyka">W roku 1980 i obecnym układaliśmy plany naszych obrotów z zagranicą opierając się na założonej wielkości eksportu węgla. Na rok przyszły przyjęto podobne założenie. Czy to jest słuszne? Nadszedł chyba czas, aby jasno powiedzieć, że są w naszym kraju siły, które przeciwdziałają zwiększaniu wydobycia węgla. Trzeba więc w innych dziedzinach poszukiwać możliwości zwiększenia eksportu, które zrównoważyłoby ubytek węgla. Chodzi m. in. o eksport myśli naukowo-technicznej oraz usług. Co stanowi przyczynę perturbacji, jakie obserwujemy w przemyśle elektromaszynowym? Czy jest to jedynie brak środków na zakup odpowiednich podzespołów?</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#ZdzisławaSudyka">Dlaczego zabrakło nam sody? W kraju nie mamy mydła, bo brak sody i nie wykonujemy także planu eksportu w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WitoldLipski">Ze względu na grożące nam zatrzymanie niektórych fabryk podjęto rozmowy z partnerami zagranicznymi celem podtrzymania ich produkcji. Jak te rozmowy przebiegają oraz jakie są rezultaty? Jakie możliwości otwierają się przed Polską z tego tytułu, czy rozmowy te prowadzone są jedynie z partnerami z krajów socjalistycznych, czy też i kapitalistycznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#EdwardSzymański">Informacja, którą nam przedstawiono dotyczy głównie strony ilościowej w handlu zagranicznym. Jak resort w obecnej sytuacji ocenia jakość naszego eksportu? Jakie kłopoty i tendencje występują na tym polu? Wobec nadmiaru rąk do pracy oraz rozwiniętej bazy naukowo-technicznej nie powinniśmy mieć trudności z rozwijaniem dobrej jakościowo produkcji. Jak na tym tle wygląda w chwili obecnej sprawa kwestionowania przez naszych partnerów towarów polskiej produkcji z powodu złej jakości?</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#EdwardSzymański">Jakie są skutki wchodzenia w kontakt z polonijnym kapitałem? Co osiągnęliśmy z tego tytułu, tak w dziedzinie produkcji, jak i usługach? Jakie czerpiemy profity?</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#EdwardSzymański">Społeczeństwo żywo śledziło negocjacje w sprawie odłożenia płatności naszych kredytów. Sfinalizowanie tych rozmów przyjęto z widoczną ulgą. Obiegowe opinie przyjmują, że był to gest krajów kapitalistycznych wobec Polski, gdyż społeczeństwo nie orientuje się, ile nas to będzie kosztowało. Potrzebne tu są odpowiednie objaśnienia ze strony MHZ.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZygmuntJędrzejewski">Zmniejsza się eksport polskiego węgla. Oznacza to m. in. możliwość utraty niektórych tradycyjnych rynków zbytu. Czy resort handlu zagranicznego mógłby dziś wskazać te rynki?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#ZygmuntJędrzejewski">Jakie jest zadłużenie Polski w stosunku do I i II obszaru płatniczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławGębala">Jaka jest struktura eksportu w roku bieżącym i jak w tej sytuacji kształtuje się terms of trade?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZdzisławMalicki">Maleje eksport, kredytodawcy coraz mniej chętnie przyznają nam fundusze. Być może dojdzie do takiej sytuacji, że w ogóle kredytów nie dostaniemy. Z informacji, jakimi dysponuję, wynika, że sytuacja w tym zakresie w IV kwartale nie polepszy się. Podobnie będzie w pierwszym kwartale przyszłego roku. Czy resort ma rozeznanie w tym względzie, bo jeśli sytuacja się nie polepszy, to grozi nam „uduszenie” przemysłu. Znajdujemy się w krytycznej sytuacji. Gdy zabraknie np. środków na ferrostopy, to nie będziemy mogli produkować stali szlachetnej i w rezultacie stanie przemysł lotniczy, łożysk i in.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#ZdzisławMalicki">Temat dzisiejszego posiedzenia miał nam dać odpowiedź na pytanie, jak w alarmującej sytuacji naszej gospodarki, bo w takiej się znajdujemy, zamierza działać resort handlu zagranicznego. Chcieliśmy zorientować się w sytuacji. Nie uzyskaliśmy jednak takich informacji. Polityka w zakresie handlu zagranicznego powinna uwzględniać grożące nam, trudności. Powinna działać w kierunku jednoczenia sił społecznych na rzecz rozwoju eksportu i spłaty kredytów. Powinna śmiało spoglądać w przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#ZdzisławMalicki">Czekanie nic nam nie da, bo nic się samo nie zrobi. Czy resort wobec tego przedkładał jakieś konkretne propozycje, jeśli tak, to gdzie i na jaki temat? Komisja chętnie wesprze to działanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MieczysławZiętek">Czy w obecnej, trudnej sytuacji konieczne jest sprowadzanie z krajów socjalistycznych winogron, papryki i innych tym podobnych artykułów spożywczych?</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#MieczysławZiętek">W związku ze wzrostem zadłużenia, rosną również odsetki, które płacimy od zaciągniętych kredytów. Kiedy dojdzie do sytuacji, że wpływy z eksportu będą mniejsze od odsetek do zapłacenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#HelenaPorycka">Jak wynika z mojej rozmowy z dyrektorem zakładów obuwniczych w Mińsku Mazowieckim, produkcja eksportowa tych zakładów maleje, gdyż brak jest importowanych komponentów do uszlachetniania skóry. Uważam, że lepiej sprowadzić takie komponenty i zwiększać naszą produkcję eksportową niż wydawać dewizy na zakup gotowego obuwia. Doszło do tego, że importujemy z Austrii pudełka na obuwie.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#HelenaPorycka">Należy za wszelką cenę znaleźć środki dewizowe na zakup niewielkich w końcu ilości importowanych materiałów i surowców, niezbędnych do produkcji obuwia. Zbliża się zima i społeczeństwo nie może pozostać bez butów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WładysławGwiazda">Na przełomie lat 1980–81 rozpoczęliśmy wraz z Komisją Planowania akcję na rzecz wykorzystania naszych mocy produkcyjnych zarówno w krajach socjalistycznych jak i w kapitalistycznych. Pomimo zaangażowania w tę akcję ambasad, biur radcy handlowego i spółek, akcja nie przyniosła istotnych rezultatów w krajach kapitalistycznych ze względu na spadek zaufania tamtejszych partnerów do naszej gospodarki. Natomiast wszystkie kraje socjalistyczne wyraziły zainteresowanie takimi możliwościami i obecnie prowadzimy rozmowy w kierunku zawarcia szczegółowych umów. Np. NRD wyraziła zainteresowanie przerobem w Polsce taśmy przekaźnikowej, przewodów energo-elektrycznych, metali kolorowych oraz produkcją napędów do maszyn do szycia. CSRS wyraziła zainteresowanie produkcją szkła do kineskopów do kolorowych telewizorów, odkupem maszyn dla kombinatu celulozowo-papierniczego, a także przetwórstwem ołowiu i cynku. Z Węgrami rozmawiamy na temat przerobu cynku, współpracy w produkcji wagonów, opakowań szklanych, fiata 126, autobusów, trolejbusów i kineskopów. Współpraca z Bułgarią będzie dotyczyć produkcji magnetofonów, obrabiarek i tkanin technicznych. Złożyliśmy około 20 propozycji dotyczących współpracy z Rumunią w zakresie przemysłu chemicznego. Wyniki tych rozmów, prowadzonych obecnie przez MHZ, Komisję Planowania oraz poszczególne przemysły, będą skutkować najwcześniej w 1982 roku, gdyż nasi partnerzy nie byli przygotowani do takiej współpracy ani planistycznie, ani z punktu widzenia środków dewizowych.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#WładysławGwiazda">Bardzo zmienia się struktura naszego importu. W 9 miesiącach br. w porównaniu do 1980 roku, import inwestycyjny z krajów socjalistycznych zmniejszył się o 34%, wzrósł natomiast import zaopatrzeniowy (12%) i import rynkowy (o 10%). W stosunkach z II obszarem płatniczym, import inwestycyjny zmalał o ok. 35%, zaopatrzeniowy o 20% a import części zamiennych o 32%. Powyższe tendencje są niewątpliwie bardzo niekorzystne dla naszej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#WładysławGwiazda">Ceny węgla wzrosły o około 40%, co zostało częściowo spowodowane zmianą struktury eksportu. Ceny siarki wzrosły natomiast o około 30%. Spadek dostaw węgla na rynki kapitalistyczne może doprowadzić do trwałej utraty tych rynków.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#WładysławGwiazda">Oczywiście nie musimy importować winogron, jednak niekiedy nie mamy możliwości dokonania zakupu innych atrakcyjnych towarów w miejsce wcześniej zakontraktowanych towarów rolno-spożywczych. Zmiana struktury importu z krajów socjalistycznych jest możliwa jedynie wówczas, gdy sami możemy zaoferować atrakcyjne towary, np. fiaty 126.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#WładysławGwiazda">Niestety, terms of trade są niekorzystne i w krajach socjalistycznych kształtują się na poziomie 97, 2%, a w krajach kapitalistycznych 97, 8%.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#WładysławGwiazda">Trudno obecnie ocenić skutki wchodzenia na nasz rynek kapitału polonijnego. Sprawa ta pozostaje w gestii resortu handlu wewnętrznego. Produkcja przedsiębiorstw polonijnych osiągnęła wartość 1 mld zł. Ruch ten nadal się rozwija, ale jego skutki w zakresie produkcji eksportowej odczujemy najwcześniej w 1982 r.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#WładysławGwiazda">Spadek eksportu wyrobów przemysłu maszynowego spowodowany jest przede wszystkim ograniczeniem kooperacyjnego importu części i materiałów. Pomimo to, eksport maszyn i urządzeń realizowany jest z lepszymi efektami niż wiele innych gałęzi eksportu.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#WładysławGwiazda">Ograniczenie importu może doprowadzić w IV. kwartale 1981 r. i I kwartale 1982 do dramatycznej sytuacji w rodzimej produkcji przemysłowej. Jest faktem, że grozi zahamowanie produkcji w niektórych zakładach.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#WładysławGwiazda">Dążąc do ratowania produkcji eksportowej, minister handlu zagranicznego zwrócił się do premiera z postulatem utworzenia funduszu proeksportowego. Fundusz taki w wysokości 720 mln zł dew. został uruchomiony. Środki z tego funduszu będą kierowane do poszczególnych producentów m. in. na podstawie konkursów. Ponadto MHZ udzieliło przedsiębiorstwom handlu zagranicznego zgody na realizację importu części zamiennych i materiałów do wysokości 5% wartości eksportu. Przeprowadzane są także zmiany w przelicznikach i przewiduje się, że od 1 stycznia 1982 roku będą one kształtować się na poziomie 55 zł za 1 rubel i 65 zł za 1 dolar. MHZ zwróciło się też z propozycją do krajów socjalistycznych wzajemnego zwrotu wsadów importowych przy wymianie towarowej. Przynosi to już pierwsze rezultaty.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#WładysławGwiazda">Dyrektor departamentu w MHZ Andrzej Dorosz: Jak stwierdził w niedzielę w wywiadzie telewizyjnym minister finansów, aktualne zadłużenie Polski wynosi 27 mld dolarów, w tym zadłużenie wolnodewizowe 23, 5 mld dolarów. Od miesięcy szybko rośnie zadłużenie wobec krajów socjalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#WładysławGwiazda">Bardzo trudno ocenić koszt prolongaty naszych kredytów. Zależeć on będzie od szczegółowych ustaleń, na podstawie ramowego porozumienia z bankami. Ulga finansowa szacowana jest na ok. 4, 3 mld dolarów, podczas gdy wiosną rząd spodziewał się, iż operacja ta przyniesie nam ulgę w wysokości 5,1 mld dolarów.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#WładysławGwiazda">W wyniku operacji paryskiej, przeciętne oprocentowanie kredytów wzrosło o 4–5% i wynosi obecnie 13, 5%. Operacja londyńska spowodowała wzrost oprocentowania kredytów do 16%. Łącznie przeciętne oprocentowanie wynosi wg bieżących stawek ok. 15%. W ubiegłym roku wartość przeciętnego oprocentowania naszych kredytów wynosiła ok. 10%.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#WładysławGwiazda">Liczono na to, że operacja refinansowania zwolni część środków dewizowych na płatności gotówkowe w imporcie. Tak się nie stało. Z powodu spadku wpływów z eksportu (przy czym nadal utrzymuje się tendencja spadkowa), ucieczki depozytów eurowalutowych z Banku Handlowego oraz poważnych zaległości płatniczych naszego kraju. Nie można spodziewać się poprawy sytuacji również w I kwartale 1982 roku z powodu wzrostu wypłat z tytułu odsetek oraz konieczności zapłaty zaległości płatniczych. Z drugiej strony, ponieważ państwo nasze przestało płacić kredyty i równocześnie nie obserwuje się ożywienia gospodarczego, kraje kapitalistyczne poważnie ograniczyły udzielanie nam kredytów transakcyjnych, zwłaszcza przy imporcie zaopatrzeniowym.</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#WładysławGwiazda">Operacja refinansowania była niezbędna, gdyż konieczne było dokonanie zmiany struktury zadłużenia, ale nie dała oczekiwanego luzu.</u>
          <u xml:id="u-13.14" who="#WładysławGwiazda">Bardzo trudno dać obecnie jakąkolwiek ocenę długoterminową. Wprawdzie nie ma obawy, by odsetki zjadły całe wpływy eksportowe, jednak ich udział w tych wpływach bardzo szybko rośnie. Według szacunku Ministerstwa Finansów, w 1984 roku udział odsetków netto w globalnych wpływach dewizowych gospodarki wyniesie 38%, a w 1985 roku - 35%. Komisja Planowania bardziej pesymistycznie szacuje te wielkości w 1984 r. na 47% i w 1985 r. na 44%. Według szacunków MHZ; w 1984 r. udział odsetków we wpływach dewizowych gospodarki wyniesie 55%. Powyższe szacunki prowadzą do wniosku, że kontynuowanie operacji refinansowania, według modelu z 1981 r. nie doprowadzi do zadowalających rezultatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#TadeuszWąsak">Jakość eksportowanych towarów stanowi od lat przedmiot troski MHZ. W celu poprawy jakości resort powołał dwie wyspecjalizowane instytucje: „Polkargo” i Centralny Instytut Standaryzacji. Rezultatem ich działalności jest niemal całkowity brak zwrotów eksportowanych towarów oraz nieznaczna ilość reklamacji.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#TadeuszWąsak">Jakość produkcji eksportowej jest pochodną szerszego problemu jakości produkcji krajowej. Wydaje się, że zagadnienie to wymaga odrębnego rozpatrzenia na innym posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#TadeuszWąsak">MHZ usilnie stara się zwiększyć eksport usług. W bieżącym roku planuje wzrost tego eksportu do II obszaru płatniczego o 15%.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#TadeuszWąsak">Dyrektor CHZ „Węglokoks” Witold Rosnowski: Obraz cen węgla wypacza zmiana struktury podaży tego surowca do krajów II obszaru płatniczego. Można jednak stwierdzić, że w ciągu 9 miesięcy 1981 r. ceny węgla koksującego wzrosły o ok. 15%, miału o 50%. W IV kwartale nie będzie się jednak eksportować miału energetycznego do II obszaru, aby zwiększyć eksport do krajów socjalistycznych. Pod koniec ubiegłego roku ceny wzrosły w związku ze zmniejszeniem się polskiego eksportu, nadejściem zimy i strajkiem górników w USA. Tymczasem łagodna zima oraz korzystna światowa sytuacja energetyczna spowodowały, że wszędzie (poza krajami socjalistycznymi) zgromadzono znaczne zapasy węgla. Można się więc liczyć ze spadkiem cen. Konkurencie wypierają już Polskę z tradycyjnych rynków zbytu węgla. Nasi odbiorcy domagają się ścisłego zadeklarowania wysokości naszych dostaw w przyszłym roku. Aktualny stan zapasów i uzgodnionych już dostaw od konkurentów u naszych odbiorców wystarcza na najbliższy rok. W tej sytuacji trzeba będzie schodzić z niektórych rynków, jak np. Japonia i USA, by koncentrować się na rynkach najkorzystniejszych.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#TadeuszWąsak">Dyrektor naczelny Centrali Importowo-Eksportowej „Ciech” Z. Stefański: Siarkę 10 lat temu eksportowaliśmy za 17 dolarów za tonę, obecnie uzyskujemy 130 dolarów. Jednakże pokłady siarki w rejonach eksploatowanych wyczerpują się. Konieczne jest budowanie nowych obiektów, niestety nie czyni się tego. Jeśli sytuacja nie zmieni się w ciągu 1–2 lat, to eksport polskiej siarki zmaleje do 1 mln ton w roku 1985.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#TadeuszWąsak">Eksportujemy sodę kaustyczną, jednakże jest to eksport minimalny i nie naraża gospodarki narodowej na straty. Nie jest to rzecz nowa, w ciągu całego okresu istnienia, CIE „Ciech” nie podejmuje żadnego eksportu, który by narażał na szwank produkcję na rynek krajowy.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#TadeuszWąsak">Kupujemy komponenty do skór, ale należy zdawać sobie sprawę, że jest wiele komponentów. Brak choćby jednego może uniemożliwić użycie pozostałych 10–15.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#TadeuszWąsak">Nie będzie kłopotów z importem, jeśli na ten cel zostaną przeznaczone odpowiednie środki płatnicze.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#TadeuszWąsak">Wiceminister hutnictwa i przemysłu maszynowego Stanisław Wyłupek: Praca przemysłu jest obecnie limitowana zaopatrzeniem, w tym także z importu oraz dostawami energii i paliw. Przewiduje się ograniczenie produkcji, bądź też wyłączanie określonych wydziałów czy gniazd, nie ma natomiast mowy o wyłączaniu całych zakładów.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#TadeuszWąsak">W ciągu trzech kwartałów eksport przemysłu hutniczego i maszynowego wyniósł do I obszaru płatniczego 10.300 mln zł dew. (67% planu rocznego przy upływie wskaźnika czasu 75%). Eksport ten jest o 600 mln zł dew. mniejszy niż w roku ubiegłym. Zasadnicze braki dotyczą przemysłów: okrętowego, maszyn budowlanych, taboru kolejowego oraz kompletnych obiektów przemysłowych. Eksport do II obszaru płatniczego wyniósł 5.300 mln zł dew. (60% planu rocznego). Jest to o 1.100 tys. mln zł dew. mniej niż w roku ubiegłym. Zasadnicze niedobory są w przemysłach: motoryzacyjnym, okrętowym oraz metali nieżelaznych. Import z I obszaru płatniczego przebiega właściwie bez zakłóceń, natomiast z II obszaru płatniczego został ograniczony z uwagi na brak środków. Do tej pory resort wykorzystał tylko 58% limitów przyznanych na ten rok. Na zakup niektórych artykułów, jak np, topników wykorzystano 90% limitu, na inne wykorzystano o wiele mniej. Zakłóca to normalny tok produkcji zakładów. Z obliczeń resortu wynika, że na niezbędny import trzeba 200 mln zł dew. miesięcznie, zaś otrzymuje 30 do 40 mln. Niedobory są bardzo poważne i grożą w konsekwencji „uduszeniem” przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#TadeuszWąsak">Przemysł okrętowy musi uzyskiwać pewne środki na import niezbędnego wyposażenia. Kontrahenci zagraniczni przyznają na ten cel specjalne zaliczki, jednakże nie są one dostępne, bowiem Bank Handlowy przeznacza je na inne cele (np. spłaty pilnych należności). Nie negując ważności tych celów trzeba widzieć, że nie będzie wyjścia z kryzysu, jeśli dopuścimy do zgaszenia produkcji. MHiPM występuje w tej sprawie z licznymi wnioskami do prezydium rządu oraz do sztabu antykryzysowego i stopniowo, zwłaszcza w ostatnim okresie, znajduje zrozumienie. Wyrazem tego było przyznanie 60 mln zł dew. na niezbędny import. Resort otrzymał też zadanie zwiększenia eksportu miedzi i srebra.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#TadeuszWąsak">W opinii resortu, plan na bieżący rok w zakresie wymiany z zagranicą nie zostanie wykonany. W eksporcie do obszaru płatniczego zabraknie ok. 1 mld zł dew., zaś do obszaru II - 1,5–2 mld. Bez wątpienia wywrze to ujemny wpływ na konieczny import w roku przyszłym.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#TadeuszWąsak">W tej sytuacji resort stara się w miarę możliwości uniezależniać wszystkie branże od dostaw importowych na rzecz surowców i półfabrykatów produkcji krajowej. Osiągnięto na tym polu konkretne rezultaty. Ponadto zobowiązano resortowe służby, aby niektóre dostawy z krajów kapitalistycznych przerzucić na kraje socjalistyczne. Częściowo to się udaje, czego wyrazem jest np. współpraca ze Związkiem Radzieckim w produkcji telewizorów kolorowych. Podobne propozycje przedłożono innym krajom socjalistycznym i niektórym kapitalistycznym. W ramach racjonalizacji eksportu resort nawiązał kontakty z niektórymi firmami amerykańskimi. M. in. MHiPM oferuje kontrahentom zagranicznym moce produkcyjne.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#TadeuszWąsak">Plan na rok 1982 nie został jeszcze dokładnie określony. Z istniejących przymiarek wynika możliwość uzyskania przez resort około 4. 800 mln zł dew. na niezbędny import. Gdyby otrzymał on tę kwotę byłby w stanie zrealizować plan na pułapie, który był zakładany na rok 1981.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#TadeuszWąsak">Prezes zarządu Banku Handlowego M. Minkiewicz: Prostuję jedną z wypowiedzi wiceministra Wyłupka. Bank Handlowy już od kwietnia przelewa zaliczki wypłacane przez zagranicznych kontrahentów przemysłu okrętowego na specjalny rachunek. Dzięki temu stocznie mogą z nich korzystać. Ponadto należy stwierdzić, że operacje o których mowa, nie dotyczą własnych płatności banku, a jedynie zobowiązań rządowych. Spłaca się m. in. kredyty zaciągnięte na realizację takich inwestycji, jak „Ursus” i „Polkolor”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławSzczepański">Średni import zbóż wynosił w latach 1976–1979 8, 6 mln ton jednostek zbożowych, w 1980 roku - 10 mln ton. Z obliczeń resortu wynika, że udział importu w produkcji masy mięsnej wyniósł blisko jedną czwartą. W bieżącym roku (z uwagi na nieurodzaj w roku 1980) sytuacja ta się pogorszyła.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#StanisławSzczepański">W roku bieżącym zakładano eksport towarów rolno-spożywczych w wysokości ok. 2 mld zł dew., w tym do II obszaru płatniczego 1,7 mld. Za trzy kwartały 1981 r. eksport ten został zrealizowany w 61%. Do tej pory najlepszym okresem dla tego eksportu był czwarty kwartał każdego roku. Obecnie sytuacja ta zmienia się. Ustaje podaż na eksport przetworów mięsnych, tłuszczów oraz zbóż.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#StanisławSzczepański">Co się tyczy importu, dotychczas jest on wykonywany w globalnych rozmiarach. Są wyprzedzenia (zboża) ale i opóźnienia (oleje roślinne, komponenty do pasz, mączka rybna). Trzeba się liczyć z tym, że do wykonania planu eksportu zabraknie 300–350 mln zł dew. Byłaby to duża liczba, bowiem oznacza ona utratę żywej gotówki. Ma to tym większe znaczenie, że obecnie nie można już kupić na kredyt tłuszczów, a także mięsa (na III kwartał przewidziano import 38 tys. ton). Strategicznym zagadnieniem dla rozwoju hodowli, zwłaszcza drobiu, staje się import kukurydzy z USA. Z tytułu uzyskania kredytów przeznaczonych dla krajów rozwijających się jeszcze w tym roku uzyskaliśmy możliwość zakupu kukurydzy. Ratuje to produkcję drobiarską. Na 1982 r. sprawa nie jest załatwiona, a potrzeba 2.100 tys. ton kukurydzy, aby utrzymać produkcję na poziomie roku bieżącego.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#StanisławSzczepański">Szukając dróg wyjścia z tej trudnej sytuacji rozważa się możliwość eksportu cukru (jak wiadomo, w roku ubiegłym byliśmy wielkim importerem cukru). Jeśli udałoby się przekroczyć plan produkcji, każda dodatkowa tona mogłaby być eksportowana. Pewność co do tego będziemy mieć po grudniu. Planuje się także eksport krochmalu, ale uzależnione to jest od podaży ziemniaków. Perspektywy były zachęcające, lecz w ostatnim okresie skup ziemniaków siadł, a trzeba wiedzieć, że ziemniaki tracą swoje wartości jeśli nie zostaną w odpowiednim czasie przetworzone. Rozważana była także możliwość produkcji spirytusu z ziemniaków i malesy ale z powyższych względów jest to w chwili obecnej nierealne.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#StanisławSzczepański">Obecna sytuacja w rolnictwie i przemyśle rolno-spożywczym będzie miała następstwa w roku przyszłym. Zdaniem resortu, aż do końca III kwartału 1982 r. będą występowały duże trudności, dopiero IV kwartał będzie okresem ich przezwyciężania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MieczysławZiętek">Rok temu przedstawiciel resortu rolnictwa mówił nam dokładnie to samo - IV kwartał 1981 r. miał zapoczątkować wychodzenie z kryzysu w tym dziale gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławSzczepański">Prawdą jest to, co powiedziałem. Opieram się na wynikach spisu rolnego. Skup, jaki mieliśmy jesienią roku ubiegłego, powtórzy się dopiero w 1983 roku.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#StanisławSzczepański">W przemyśle spożywczym podjęto szereg operacji zmierzających do poprawy istniejącego startu rzeczy. Np. zakupiliśmy w okresie niskich cen znaczną ilość kakao w Brazylii i po jego przetworzeniu sprzedawaliśmy tłuszcz kakaowy. Operacja ta przyniosła nam 1. 500 tys. dolarów. Zaoferowaliśmy kontrahentom w RFN nasze chłodnie oraz moce przetwórcze mięsa. W wyniku tego eksportu usług zarobiliśmy 1 mln dolarów. Przygotowywania jest dla krajów zachodnich oferta wykorzystania części wielkich tuczami. Chcemy na zagranicznych paszach hodować tam trzodę a następnie przerabiać ją na naszych zakładach przetwórczych. Rozmowy na temat są prowadzone, m.in. z USA.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#StanisławSzczepański">Lepsze wyniki produkcji roślinnej w roku bieżącym nie są wyraźnie odczuwalne z uwagi na rozregulowanie rynku. Import w dalszym ciągu pozostaje podstawą zaopatrzenia rynku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZdzisławMalicki">Pytanie, jakie poprzednio zadałem, zmierzało do przedstawienia nam środków, jakie podejmowane są przez zainteresowane resorty na rzecz zwiększenia eksportu. Pytałem o to, bowiem z perspektywy dużego zakładu przemysłowego obserwuję skutki dotychczasowej polityki. Oceniam, że podejmowane działania nie są stosowne do warunków w jakich obecnie przyszło nam działać. Nasze metody zarządzania są takie same, jak w przeszłości i to budzi największy niepokój. Przecież sytuacja kryzysowa, a w takiej właśnie się znajdujemy, powinna wyzwalać dodatkową energię. Tak jest często na podstawowych szczeblach, np. wiele zakładów przemysłowych z uwagi na brak środków czyszczących podjęło produkcję mydła. Natomiast inaczej jest na szczeblach zarządzania i kierowania. Odnoszę wrażenie, że inicjatywy oddolne są hamowane od góry. Dlaczego wprowadzamy nagrody i fundusz motywacyjny, wtedy gdy szaleje inflacja, a bodźce finansowe nie spełniają swej roli? Przeznaczenie tych 700 mld zł można uznać jedynie za akt uspokojenia sumień odpowiednich urzędników. Nie wpłynie to jednak na poprawę sytuacji. Wiele rzeczy trudno jest sobie wytłumaczyć. Wszyscy obaw a my się bezrobocia. Dlatego więc wydaje się dekret o możliwości wcześniejszego przejścia na emeryturę, przedłuża urlopy macierzyńskie oraz podaje informacje w prasie o rokowaniach w celu zatrudnienia części naszej młodzieży za granicą. Efekt jest taki, że na emerytury odchodzą wysoko kwalifikowani robotnicy z najtrudniejszych stanowisk, a nie administracja. Grozi nam, że najtrudniejsze, najcięższe wydziały w kluczowych zakładach przemysłowych trzeba będzie zamykać z powodu braku ludzi. Proszę wskazać ml młodego człowieka, który będzie miał ochotę podjąć pracę w stalowni, gdy stoi wobec alternatywy lepiej płatnej i łatwiejszej pracy za granicą?</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#ZdzisławMalicki">Inne sprawy. Pomimo tragicznej sytuacji na rynku krajowym i w eksporcie, nadal obserwuje się marnotrawstwo i lekkomyślne gospodarowanie węglem. Trzeba natychmiast wdrażać skuteczne metody jego oszczędzania. Prasa nadal podaje przykłady eksportu i importu tego samego towaru. Brak jest działań resortów na rzecz zahamowania takiej niegospodarności.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#ZdzisławMalicki">Przykładem niewłaściwej kolejności ograniczania importu jest zahamowanie importu ferrostopów. W wyniku ograniczeń energetycznych, które dotkną całe hutnictwo, Chcieliśmy w naszym zakładzie w Stalowej Woli przestawić się na produkcję szlachetniejszej stali, mniej energochłonnej, tak aby przy zmniejszonej produkcji ilościowej utrzymać jej wartość. Nie jest to możliwe że względu na zaprzestanie importu ferrostopów. Należy dać wreszcie przemysłowi swobodę w decydowaniu o strukturze eksportu i importu. Odgórne restrykcje powodują, że co prawda maleje import, ale w efekcie niszczy się produkcję eksportową. Obecny system rozdzielnictwa i zabierania zakładom wszystkich wpływów z eksportu dławi inicjatywę ludzką. Uważam, że Komisja powinna stwierdzić, iż niewiele się robi na rzecz wzrostu eksportu.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#ZdzisławMalicki">Niewiele też robimy w płaszczyźnie propagandy. Społeczeństwo mniema, że przesunięcie spłat kredytów radykalnie poprawi naszą sytuację. Nie mówi się społeczeństwu prawdy, więc nie można oczekiwać, aby podchodziło ono ze zrozumieniem do problemów gospodarczych. We wszystkich środkach masowego przekazu powinno się jak najwięcej mówić o sytuacji gospodarczej kraju, a zwłaszcza o problemach handlu zagranicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JózefGórniak">Społeczeństwo negatywnie odnosi się do nadmiernej eksploatacji naszych kopalń. Krytykuje się resort handlu zagranicznego za zbyt małą troskę o jak najkorzystniejsze sprzedawanie kopalin. Od lat zwiększaliśmy np. eksport miedzi, powodując spadek jej cen na rynkach światowych. Wydaje się, że można było także uzyskać te same wpływy z eksportu węgla ograniczając jego wielkość i wywalczając wyższe ceny. Okazuje się, że gdy polski eksport zmalał, natychmiast ceny węgla wzrosły. Podobnie ma się rzecz z siarką. Społeczeństwo domaga się także intensyfikacji przetwórstwa naszych rodzimych surowców.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JózefGórniak">Nadal nasza gospodarka ma charakter ekstensywny. Jak wynika z wypowiedzi wiceministra Wyłupka, zamierza się utrzymywać ograniczoną produkcję we wszystkich zakładach, co doprowadzi do wzrostu zużycia energii przy niezmienionym zatrudnieniu i spadku wydajności pracy. Trzeba rozważyć, czy w naszym ustroju można dopuścić bezrobocie. W żadnym razie nie można zgodzić się z dotychczasową pasywnością i ruchami pozornymi. Ta pasywność przejawia się między innymi w opracowywaniu minimalistycznych wariantów planu na 1982 rok, w bojaźni i braku wiary w możliwość poprawy sytuacji. W efekcie mamy na rynku coraz mniej towarów i coraz dłuższe kolejki. Sądzę, że obecnie w skali całego społeczeństwa przynajmniej 20–25% czasu pracy tracimy na stanie w kolejkach.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#JózefGórniak">Tegoroczne wyniki w rolnictwie są znacznie lepsze niż w ub. roku. Zebrano 40 mln ton ziemniaków wobec 22 mln ton w ub. roku. Szacuje się zbiory buraka cukrowego na 15–16 mln ton, zamiast 10 mln ton w ubiegłym roku. Osiągniemy więc około półtora mln ton cukru, co powinno w pełni pokryć nasze potrzeby. Tymczasem nadal pogarsza się sytuacja żywnościowa na rynku. Trzeba za to winić niedowład organizacyjny i rozregulowanie gospodarki. Brak dostaw artykułów przemysłowych na wieś powoduje drastyczny spadek skupu. Dalsze utrzymywanie się tej sytuacji może doprowadzić do niekontrolowanych wybuchów protestu ludności, która nie wytrzymuje już stania w kolejkach.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#JózefGórniak">Należy ograniczać import poprzez rozwijanie rodzimej produkcji. Konieczne jest intensyfikowanie produkcji artykułów opartej na krajowych surowcach lub imporcie z krajów socjalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#JózefGórniak">Brak jest planów i programów zapewniających rzeczywiste przezwyciężenie kryzysu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WładysławGwiazda">Nasze poglądy i działania zmierzają w tych samych kierunkach, jak propozycje posła Malickiego oraz innych posłów. Mówiłem już o stworzeniu funduszu proeksportowego, pozostającego w dyspozycji ministra handlu zagranicznego w wysokości 720–730 mln zł dew.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#WładysławGwiazda">Fundusz ten ma być przeznaczony na sfinansowanie importu zaopatrzeniowego dla poszczególnych zakładów. Obecnie wespół z Bankiem Handlowym i Ministerstwem Finansów podejmujemy bardzo energiczne starania o uzyskanie środków płatniczych niezbędnych dla uruchomienia tego funduszu.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#WładysławGwiazda">Ograniczenie importu ferrostopów spowodowane jest tym, iż mogą być one kupowane jedynie za gotówkę. Nie notujemy już eksportu i importu tego samego towaru, chyba że przynosi nam to ewidentne korzyści.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławGębala">Przedstawione dziś materiały resortu nie napawają optymizmem. Handel zagraniczny otrzymał wiodącą rolę w programie antykryzysowym. Jak wynika z materiałów, wykonanie zadań tego resortu jest w bieżącym roku zagrożone. W obrocie z II obszarem płatniczym w okresie 9 miesięcy br. eksport jest niższy o ponad 2 mld zł dew., a import wyższy o ponad 700 mln zł dew. od planowanego. Saldo ujemne po 3-ch kwartałach br. wynosi 3,9 mld zł dew.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#StanisławGębala">Rośnie także ujemne saldo w obrotach z krajami socjalistycznymi, zwłaszcza z ZSRR. Rośnie import towarów rynkowych przy równoczesnym spadku eksportu węgla, koksu, miedzi i innych towarów.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#StanisławGębala">Niedawno prowadzone były w Warszawie rozmowy z delegacją rządową ZSRR. Nasza oferta eksportowa na przyszły rok jest bardzo uboga i gdyby strony przyjęły zasadę równoważenia obrotów, nasz import z ZSRR musiałby zostać bardzo poważnie ograniczony.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#StanisławGębala">Resort handlu zagranicznego nie wykonał również planu eksportu do II obszaru płatniczego. W ciągu trzech pierwszych kwartałów wykonano jedynie 66% skorygowanego planu.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#StanisławGębala">Aby nasza gospodarka mogła jako tako funkcjonować, miesięczne wpływy z eksportu powinny wynosić przynajmniej półtora mld złotych dewizowych. Obecnie jesteśmy dalecy od uzyskiwania tej kwoty. Staliśmy się już zupełnie niewiarygodnym partnerem w obrotach handlowych z zagranicą. Świat rozumie nasze kłopoty społeczne i polityczne, ale nie może zrozumieć, dlaczego nie wykorzystujemy możliwości poprawy sytuacji np. poprzez zwiększenie wydobycia węgla. Tymczasem bojkotowane są wszelkie propozycje rządu zmierzające do wzrostu wydobycia.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#StanisławGębala">Zupełnie nie do przyjęcia jest wariant planu na 1982 rok zakładający wydobycie 155 mln ton węgla. Mam nadzieję, że Sejm kategorycznie odrzuci taki plan. Powinniśmy wystąpić do Komisji Górnictwa, określając jakie jest minimalne zapotrzebowanie węgla na przyszłoroczny eksport. Należy też podjąć kroki w celu zwiększenia oszczędności węgla.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#StanisławGębala">Rząd przyjął pewne priorytety, takie jak zaopatrzenie w leki, środki higieny i żywności. Zaopatrzenie to musi być doprowadzone do przynajmniej dostatecznego poziomu. Jednak nie poprawi się sytuacji przy pomocy strajków.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#StanisławGębala">W ostatnich tygodniach został niemal całkowicie zahamowany skup artykułów rolnych.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#StanisławGębala">Nadal obserwuje się nacisk przemysłów na uzyskanie dewiz drogą kredytów. Równocześnie brak jest inicjatyw zmierzających do uzyskiwania dewiz innymi metodami. Brak jest efektów działań podejmowanych na rzecz wykorzystywania wolnych mocy produkcyjnych. Minister handlu zagranicznego winien wyjść z inicjatywą do premiera w celu dokonania oceny skuteczności tych działań.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#StanisławGębala">Projekt planu na 1982 rok zakłada uzyskanie bardzo pokaźnych kredytów. Jest to założenie nazbyt optymistyczne. Obecne problemy powinniśmy rozwiązywać poprzez intensyfikację naszej produkcji. Trzeba skończyć z pasywnością zaufać zakładom przemysłowym upoważniając je do podejmowania działań na własne ryzyko także w handlu zagranicznym. Opracowany został projekt uchwały Rady Ministrów (dyskutowany na ostatnim posiedzeniu Komisji d/s Reformy Gospodarczej) w sprawie upoważnienia zakładów przemysłowych do samodzielnego udziału w handlu zagranicznym. Wydaje się, że uchwała ta zawiera szereg ciekawych propozycji, jednak jest zbyt ostrożna. Prosimy Obywateli Posłów o zapoznanie się z tym projektem i przekazanie nam uwag.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#StanisławGębala">Resort powinien podejść z najwyższą odpowiedzialnością do opracowania planu na 1982 rok. Ofensywne działania handlu zagranicznego są jednym ze sposobów przełamania impasu, w jakim znalazła się nasza gospodarka. Równocześnie przyszłoroczny plan musi być realistyczny, tak aby nie powtórzyła się sytuacja z bieżącego roku, kiedy to uchwaliliśmy plan wymagający niemal natychmiastowych korekt w dół.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>