text_structure.xml
59.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">Dnia 7 kwietnia 1983 r. Komisja Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług, obradująca pod kolejnym przewodnictwem posłów Jerzego Jóźwiaka (SD) i Jadwigi Biernat (ZSL), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">- projekt planu i budżetu na lata 1983-1985 oraz rządowy program działań antyinflacyjnych i program oszczędnościowy w części dotyczącej handlu wewnętrznego, drobnej wytwórczości i usług.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">W posiedzeniu udział wzięli: Zastępca przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów Eugeniusz Gorzelak, I zastępca ministra handlu wewnętrznego i usług Edward Szymański oraz przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Ministerstwa Finansów, CZSS „Społem”, CZRS „Samopomoc Chłopska”, Centralnego Związku Spółdzielczości Pracy, Centralnego Związku Rzemiosła, Centralnego Związku Spółdzielczości Inwalidów, CZ „Cepelia”, Biura Pełnomocnika Rządu do spraw Reformy Gospodarczej oraz Komisji Koordynacyjnej Działalności Gospodarczej Organizacji Społecznych.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">Informację o podstawowych założeniach planu resortu handlu wewnętrznego i usług przedstawił I zastępca ministra Edward Szymański.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#EdwardSzymański">Podstawowe problemy planu 3-letniego jak i programu działań antyinflacyjnych i oszczędnościowych były przedstawione posłom w odpowiednich dokumentach przy pierwszym czytaniu projektu planu, poruszę więc tylko niektóre najistotniejsze uwarunkowania tego planu.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#EdwardSzymański">Realizacja planowanych zadań i celów planu 3-letniego wymaga szeroko rozumianej gospodarności i wzrostu wydajności pracy, możliwie maksymalnego wzrostu produkcji materialnej, zwłaszcza przeznaczonej na rynek oraz surowej i konsekwentnej polityki trudnego pieniądza, i to zarówno w stosunku do przedsiębiorstw jak i ludności.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#EdwardSzymański">Powstaje pytanie czy nie można było w planie 5-letnim założyć większego wzrostu produkcji i dochodu narodowego, zwłaszcza że mamy do czynienia z nadmiarem środków trwałych. Założenia te nie mogły być wyższe z powodu słabego przyrostu zasobów surowcowych (6,5-7% w okresie 3 lat) przy wzroście produkcji 14-16%. Wskazuje to na potrzebę ogromnego oszczędzania surowców, jeżeli mamy osiągnąć planowane wyniki produkcyjne. Przyrost produkcji musi być osiągnięty przede wszystkim poprzez wysoki wzrost wydajności pracy. W najbliższych 3 latach przyrost siły roboczej wyniesie 100-120 tys. rocznie i w całości będzie kierowany do obsługi produkcyjnej.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#EdwardSzymański">Niezbędne jest również dokonanie zmiany struktury produkcji w okresie najbliższego trzylecia. Założenia planu przewidują przede wszystkim wzrost produkcji przemysłu chemicznego i lekkiego o 9%, wzrost produkcji przemysłu drzewno-papierniczego - o 4,5% oraz lekkich branż przemysłu maszynowego - o 23-25%. Oznacza to, że w innych branżach przyrost produkcji będzie znacznie niższy.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#EdwardSzymański">Istotne znaczenie dla naszej sytuacji rynkowej będą miały powiązania handlu zagranicznego z innymi krajami. W najbliższych latach nastąpi znacznie szybszy rozwój stosunków handlowych z krajami socjalistycznymi; eksport do krajów socjalistycznych wzrośnie o 40-50%. W stosunkach z II obszarem liczyć się trzeba z utrzymującymi się nadal restrykcjami gospodarczymi i kredytowymi.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#EdwardSzymański">Istotnym uwarunkowaniem planu jest realizacja inwestycji. Nakłady inwestycyjne w okresie najbliższych 3 lat rosną o ok. 5%, a więc kształtować się będą mniej więcej na poziomie roku 1982. Udział inwestycji w dochodzie narodowym ulegnie dalszemu zmniejszeniu. 30% nakładów inwestycyjnych przeznacza się na inwestycje dla rolnictwa, 30% - dla budownictwa mieszkaniowego, 15% - dla górnictwa i energetyki, a pozostałe 25% na inne działy przemysłowe. W tych warunkach w szeregu przemysłach występować będą zjawiska dekapitalizacji majątku trwałego, część inwestycji będzie zatrzymano na zawsze.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#EdwardSzymański">Wzrost dochodów ludności w najbliższych 3 latach wynieść ma ok. 49%, a wzrost dostaw na rynek wewnętrzny ok. 24%. Stąd tak wielką wagę przywiązujemy do realizacji rządowego programu antyinflacyjnego, do szukania dalszych możliwości wzrostu produkcji rynkowej, przede wszystkim przez włączenie wszystkich możliwych źródeł, m.in. produkcji ubocznej, produkowanej systemem nakładczym, pracą na trzecią zmianę, zatrudnianiem osób, które przeszły na wcześniejsze emerytury. Program antyinflacyjny zakłada osiągnięcie dodatkowej produkcji na kwotę 1 bln zł, w tym również przeznaczonej na rynek wewnętrzny.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#EdwardSzymański">Te założenia w zakresie trudnego pieniądza i wzrostu produkcji stanowią dwa filary, na których opiera się program antyinflacyjny. Wiele jest jeszcze do zrobienia w zakresie poprawy produkcji w usługach, rzemiośle i pracy nakładczej. Wiele jest też do zrobienia w zakresie usprawnienia funkcjonowania przedsiębiorstw i spółdzielni. Jednym z takich najistotniejszych elementów jest gospodarność, czy inaczej mówiąc oszczędność. Przy tym dążyć trzeba, aby była to oszczędność autentyczna, a nie uzyskiwana kosztem obniżki jakości produktów. Do innych elementów determinujących sprawne działanie handlu należą właściwa organizacja oraz jakość kadr.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#EdwardSzymański">W warunkach reformy gospodarczej handel nie ma szans na uzyskanie dotacji na rozwój. Musi zatem sam wypracować środki na ten cel. Takim źródłem są właśnie marże. Zwracam przy tym uwagę na istnienie obszarów ocierających się o granicę rentowności, dotyczy to zwłaszcza artykułów żywnościowych. Obecnie przygotowujemy całościowy system marż w handlu. W handlu szczególne znaczenie ma eliminowanie wszelkiego rodzaju strat w artykułach, głównie żywnościowych (przechowalnictwo, terminowość dostaw itp.).</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#EdwardSzymański">W całym okresie realizacji planu 3-letniego stale będziemy mieć do czynienia z napięciami na rynku wewnętrznym. Wyeliminowanie tych napięć i ustabilizowanie rynku będzie mieć szczególne znaczenie społeczne.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#EdwardSzymański">Koreferat przedstawił poseł Jerzy Bojarski (bezp.): Zgodnie z założeniami planu w 1985 r. ogólny wzrost spożycia indywidualnego ludności w stosunku do 1982 r. powinien wynieść 8,5%. Oznacza to zapoczątkowanie w okresie planu 3-letniego trendu wzrostowego w poziomie życia społeczeństwa, chociaż planowany poziom spożycia w 1985 r. będzie nadal niższy od osiągniętego w. 1980 r. o ponad 7%. Konsekwencją tego będzie utrzymywanie się przez cały trzyletni okres różnych napięć w sytuacji rynkowej.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#EdwardSzymański">Także przywracanie równowagi pieniężno-rynkowej będzie wolniejsze od społecznych oczekiwań. Wprawdzie dostawy na rynek w cenach 1982 r. mają być w 1985 r. o 21% wyższe niż w 1982 r., a przy pełnej realizacji programu antyinflacyjnego o 24%, to jednak wzrost funduszu nabywczego ludności na zakup towarów i usług na skutek podjętych już decyzji płacowych i socjalnych będzie jeszcze szybszy.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#EdwardSzymański">Bilans przychodów i wydatków ludności przewiduje, że w latach 1983-1985 wzrost przychodów pieniężnych ludności wyniesie 49%, a funduszu nabywczego 57%.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#EdwardSzymański">W tej sytuacji przewiduje się prowadzenie podwyżek cen w granicach 36-40%, co oznaczać będzie wprawdzie malejący, ale nadal dotkliwy wzrost kosztów utrzymania. Z przyjętych w projekcie planu założeń dostaw określonych towarów wynikają następujące prognozy: W artykułach żywnościowych dostawy powinny osiągnąć w 1985 wartość wyższą o 9% w stosunku do roku 1982. Jednak w poszczególnych podstawowych grupach żywności sytuacja będzie zróżnicowana. Dostawy mięsa i przetworów odpowiadają zaledwie dotychczasowym normom sprzedaży reglamentowanej, a tłuszczów zwierzęcych ulegają zmniejszeniu w stosunku do 1982 r. Zwiększone dostawy w stosunku do 1982 r. tłuszczów roślinnych i masła, choć zgodne z wymogami racjonalnego spożycia, nie dają podstaw do przewidywania, że struktura popytu na tłuszcze odpowiadać będzie zmianom struktury podaży i popytu. Sytuacja na rynku mięsnym w latach 1983-85 zapowiada się bardzo niepokojąco. Biorąc pod uwagę zakładany wysoki wzrost przychodów pieniężnych ludności i wynikający stąd dodatkowy wzrost popytu na mięso, należy się liczyć ze zwiększeniem napięć w tym segmencie rynku, zwłaszcza jeśli się weźmie pod uwagę, że w tym okresie przybędzie w kraju około 1 mln mieszkańców. Dostawy ryb i przetworów rybnych mają być w 1985 r. niższe w stosunku do 1980 r. Docelowo w roku 1985 plan przewiduje niewielki wzrost o 6% do roku 1982. Pewne złagodzenie napięć w tym segmencie rynku mogą przynieść zwiększone dostawy mleka i przetworów. Dostawy czekolady stanowić będą zaledwie 55,5% realizacji z 1980 r., a w stosunku do 1982 r. będą niższe o 22,7%. Pokrywać będą zaledwie połowę zapotrzebowania.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#EdwardSzymański">Zgodnie z intencją do zmniejszenia spożycia napojów alkoholowych, dostawy mają się kształtować poniżej roku 1980.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#EdwardSzymański">Nadal dostawy importowanych towarów żywnościowych, choć wyższe niż w 1982 r., nie osiągną, z wyjątkiem herbaty, poziomu z 1980 r. W pozostałych artykułach żywnościowych planowany wzrost powinien zapewnić odczuwalną poprawę zaopatrzenia. Pragnę ponadto, zwrócić uwagę na konieczność podjęcia decyzji w sprawie piekarnictwa. Komisja nasza w opinii wskazała na brak zdolności do inwestowania przez całą drobną wytwórczość, zwłaszcza spółdzielczość. Podkreślono, że chleb jest podstawowym artykułem dla wyżywienia narodu, a więc problem piekarnictwa w planie 3-letnim nie może być pominięty milczeniem.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#EdwardSzymański">W artykułach nieżywnościowych przewiduje się w 1985 r. wzrost dostaw o 27,7%.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#EdwardSzymański">Najpoważniejsze zagrożenie wystąpi w wyrobach przemysłu lekkiego. Zmniejszane od szeregu lat dostawy tkanin i odzieży doprowadziły do wyczerpania posiadanych przez ludność skromnych zasobów domowych - istnieje więc groźba, iż zabraknie po prostu odzieży dla dużej części mieszkańców kraju. Szczególnie krytyczna jest sytuacja zaopatrzenia w odzież ludności dorosłej, gdyż przy ogólnie niewystarczającej podaży, utrzymywanie względnie dobrego poziomu zaopatrzenia dzieci i młodzieży następuje kosztem pogłębienia niedoborów dla pozostałej części ludności.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#EdwardSzymański">Najbardziej drastyczny spadek dostaw dotyczy tkanin bawełnianych i bawełnopodobnych, których poziom przewiduje się w 1985 r. trzykrotnie niższy niż w 1976 r.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#EdwardSzymański">W tych warunkach planowane dostawy podstawowych wyrobów przemysłu lekkiego będą znacznie niższe od przewidywanych minimalnych potrzeb rynku.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#EdwardSzymański">Przykładowo przewiduje się, że stopień pokrycia minimalnych potrzeb wyniesie od 60% w tkaninach bawełnianych i bawełnopodobnych do 92% w obuwiu skórzanym i z tworzyw sztucznych, natomiast w obuwiu gumowym i tekstylno-gumowym tylko 76,5%. W tej sytuacji uważam za konieczne podjęcie takich działań, aby zaspokoić niezbędnie konieczne potrzeby ludności w odzieży, ubiorach, bieliźnie i obuwiu.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#EdwardSzymański">W grupie wyrobów przemysłu chemicznego wielkości proponowane w projekcie planu zaspokajają wprawdzie potrzeby ludności, lecz dostawy środków czystości nie uwzględniają jednak w pełni potrzeb zakładów pracy. Dostawy większości wyrobów przemysłu elektromaszynowego mają być znacznie wyższe od dostaw w 1982 r. i na ogół przewyższać poziom z 1980 r. Ocenia się jednak, że wobec długotrwałych niedoborów, planowany poziom tych dostaw nie pozwoli jeszcze na zaspokojenie przewidywanego popytu.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#EdwardSzymański">W grupie artykułów niekonsumpcyjnych projekt planu na 1985 również nie pokrywa potrzeb rynku.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#EdwardSzymański">Przewiduje się niedobór materiałów budowlanych w roku 1985: wapna 50 tys. t., materiałów ściennych 3.800 mln j.c., papy 50 mln m2, eternitu 16 mln m2, szkła okiennego 8 mln m2, tarcicy iglastej 80 tys. m3, wyrobów hutniczych 459 tys. t.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#EdwardSzymański">Podobna sytuacja zarysowuje się w zaopatrzeniu rynku w środki ochrony roślin oraz w nawozy sztuczne, których niedobory liczone w czystym składniku wynosić mają: azotowych 85 tys. t., fosforowych 350 tys. t., potasowych 75 tys. t.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#EdwardSzymański">Pozytywnie należy odnieść się do przewidywanego wzrostu dostaw dla rolnictwa indywidualnego maszyn i narzędzi rolniczych o 75%, ciągników o 17%, materiałów budowlanych o 20%, nawozów azotowych o 19% i środków ochrony roślin o 18%.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#EdwardSzymański">W przedłożonych założeniach planu trzyletniego przewiduje się korzystniejsze kształtowanie się zmian strukturalnych w poszczególnych pionach gospodarki, a w tym zwiększenie udziału uspołecznionej drobnej wytwórczości w produkcji przemysłu ogółem z 5,4% w 1982 r. do 6,2% w 1985 r.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#EdwardSzymański">Nastąpi to w wyniku przyjęcia na ten okres dla uspołecznionej drobnej wytwórczości dynamiki sprzedaży wyrobów, robót i usług o 32,9%, podczas gdy w całym przemyśle dynamika ma wynieść 14-16%.</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#EdwardSzymański">Jeszcze wyższą dynamikę wzrostu, bo o ponad 70% przyjęto dla sprzedaży wyrobów, robót i usług rzemiosła. W wyniku założonego tempa rozwoju uspołecznionej drobnej wytwórczości i rzemiosła nastąpi zwiększenie udziału w dostawach towarów na zaopatrzenie rynku z 7,1% w 1982 r.- do 7,9% w 1985 r. i rzemiosła analogicznie z 2,5% do 4%, a łączna wartość sprzedaży wyrobów, robót i usług przekroczy w 1985 r. 800 mld zł., a dostawy wyrobów na zaopatrzenie rynku krajowego przekroczą 400 mld zł.</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#EdwardSzymański">Należy jednak podkreślić, iż drobna wytwórczość jest w dalszym ciągu dziedziną gospodarki nie w pełni docenianą, o niewykorzystanych możliwościach rozwoju, mimo okresowo pojawiających się zielonych świateł. Dlatego o realności tych zamierzeń decydować będzie właściwa polityka fiskalna oraz dostęp do środków produkcji.</u>
<u xml:id="u-2.30" who="#EdwardSzymański">Natomiast krytycznego odniesienia wymaga realność proponowanego wzrostu usług dla ludności. W aktualnej sytuacji rynkowej wzrost w 1985 r. o 40% w stosunku do 1982 r. i o 140% do 1980 r. jest zasadny i bardzo pożądany. Tymczasem co się dzieje? W latach 1981-1983 występuje stały spadek zatrudnienia w usługach i zmniejszanie liczby uspołecznionych placówek usługowych.</u>
<u xml:id="u-2.31" who="#EdwardSzymański">Komisja nasza w opiniach i dezyderatach zwracała uwagę na systematycznie pogarszającą się sytuację w usługach oraz przyczyny i źródła tego stanu.</u>
<u xml:id="u-2.32" who="#EdwardSzymański">Uznając zatem słuszność ogólnych koncepcji i założeń zawartych w planie na lata 1983-1985 oraz zgodność przyjętych celów z określonymi przez Sejm, pragnę podnieść potrzebę dążenia do zapewnienia większej stabilności przyjętych zasad i instrumentów realizacji planu.</u>
<u xml:id="u-2.33" who="#EdwardSzymański">Skuteczne reformowanie gospodarki i zwalczanie kryzysu wymaga umocnienia u wszystkich uczestników procesów gospodarczych pewności o możliwie trwałym działaniu ustalonych „reguł gry”.</u>
<u xml:id="u-2.34" who="#komentarz">W programie przeciwdziałania inflacji słusznie przyjęto główne kierunki działania zmierzające do:</u>
<u xml:id="u-2.35" who="#EdwardSzymański">- pobudzenia wzrostu produkcji towarów rynkowych i usług, poprzez proponowane preferencje i ulgi w obciążeniach podatkowych;</u>
<u xml:id="u-2.36" who="#EdwardSzymański">- obniżania kosztów wytwarzania;</u>
<u xml:id="u-2.37" who="#EdwardSzymański">- przeciwdziałania nieuzasadnionemu wzrostowi cen.</u>
<u xml:id="u-2.38" who="#EdwardSzymański">Założenia tego programu odnoszą się do wszystkich przedsiębiorstw, spółdzielni i zakładów. Jest zatem duże pole dla inwencji i działania kierownictwa, samorządu, organizacji politycznych i społecznych oraz załóg. Istotne jest jednak, aby szczegółowe programy konsekwentnie i w całości były realizowane.</u>
<u xml:id="u-2.39" who="#EdwardSzymański">Szczególnie ważne jest również to, aby obowiązki i ciężary przeciwdziałania inflacji rozkładane były proporcjonalnie na wszystkie jednostki gospodarcze zarówno uspołecznione, jak i nieuspołecznione.</u>
<u xml:id="u-2.40" who="#EdwardSzymański">W każdym przedsiębiorstwie, spółdzielni i zakładzie, na wszystkich odcinkach naszego działania gospodarczego występują większe lub mniejsze rezerwy. Zamierzenia przyjęte w planie na lata 1983-1985 i w programie oszczędnościowym trafnie zatem nastawione zostały na potrzebę:</u>
<u xml:id="u-2.41" who="#EdwardSzymański">- racjonalnego gospodarowania wszelkimi zasobami w sferze produkcji, a zwłaszcza na obniżenie kosztów własnych produkcji lub innej działalności gospodarczej, obniżenie materiałochłonności i energochłonności produkcji, wzrost wydajności pracy i lepsze wykorzystanie zdolności produkcyjnych;</u>
<u xml:id="u-2.42" who="#EdwardSzymański">- obniżanie strat w produkcji, transporcie, magazynowaniu i użytkowaniu wytworzonych dóbr;</u>
<u xml:id="u-2.43" who="#EdwardSzymański">- oszczędne wydatkowanie środków i zmniejszenie wydatków w sferze budżetowej.</u>
<u xml:id="u-2.44" who="#EdwardSzymański">Oczywiście realizacja tych zamierzeń następować może różnorodnymi sposobami. Istotne jest, aby osiągnięte zostały założone cele, aby potrzeba oszczędzania i efektywnego gospodarowania nie tylko wynikała z programu, a stała się powszechną zasadą.</u>
<u xml:id="u-2.45" who="#EdwardSzymański">Przedstawiając uwagi do przedłożonych materiałów pragnę również wnieść następujące dalsze wnioski:</u>
<u xml:id="u-2.46" who="#EdwardSzymański">Po pierwsze - należałoby zaniechać wprowadzania do 1985 r. odgórnych reorganizacji przedsiębiorstw, zwłaszcza polegających na tworzeniu nowych jednostek.</u>
<u xml:id="u-2.47" who="#EdwardSzymański">Wniosek ten dotyczy w pełni sfery handlu oraz zbytu wyrobów.</u>
<u xml:id="u-2.48" who="#EdwardSzymański">Po drugie - celowe jest przyjęcie w założeniach planu i w programach antyinflacyjnym i oszczędnościowym kierunków i środków, działania popierających w bardziej skuteczny sposób rozwój szerokiej sfery usługowej.</u>
<u xml:id="u-2.49" who="#EdwardSzymański">Należy dążyć zwłaszcza do:</u>
<u xml:id="u-2.50" who="#EdwardSzymański">- przyjęcia takich rozwiązań fiskalnych, które skutecznie zahamowałyby dotychczasowy spadek sieci i zatrudnienia w usługach oraz tworzyły korzystne warunki do ich ponownego rozwoju, - zwolnienia działalności usługowej od obowiązku odprowadzania kwot naliczonych na PFAZ pod warunkiem przeznaczania tych kwot na rozwój usług, - wydatnego zwiększania przez organy administracji państwowej pomocy dla jednostek świadczących usługi, zwłaszcza w zakresie zaopatrzenia materiałowo-technicznego, środków transportu i spraw lokalowych, - obniżenia podatku od płac w działalności usługowej do 3,5%, jak to miało miejsce w latach ubiegłych.</u>
<u xml:id="u-2.51" who="#EdwardSzymański">- stworzenia jednostkom usługowym warunków do korzystania z tanich i długoterminowych kredytów bankowych przeznaczonych na rozwój i modernizację usług.</u>
<u xml:id="u-2.52" who="#EdwardSzymański">Po trzecie - w związku z zaleceniem zawartym w projekcie uchwały Sejmu o planie na lata 1983-1985 w sprawie zintensyfikowania działań na rzecz aktywizacji małych miast, należałoby rozważyć możliwość wydzielenia odpowiednich środków na wzór stosowanych i sprawdzonych form w latach poprzednich oraz udzielania okresowych zwolnień od świadczeń podatkowych.</u>
<u xml:id="u-2.53" who="#EdwardSzymański">Po czwarte - należałoby odstąpić od zasady wyłączności w pośrednictwie pracy oraz od dokonywania przez wydziały zatrudnienia weryfikacji zasadności zgłaszanych przez przedsiębiorstwa zapotrzebowań na nowych pracowników. Praktyka taka byłaby niezgodna z założeniami reformy dotyczącymi samodzielności przedsiębiorstw. O racjonalnym zatrudnieniu w przedsiębiorstwie powinny decydować względy i stymulatory ekonomiczne, a nie postanowienia urzędników administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-2.54" who="#EdwardSzymański">Po piąte - odstąpienie od postulowanego w szacunku dochodów i wydatków budżetowych na lata 1983-1985 wniosku dotyczącego przejęcia przez budżet 75% przyrostu amortyzacji w wyniku przeszacowania majątku trwałego - w odniesieniu do drobnej wytwórczości, środki te powinny pozostać w jednostkach drobnej wytwórczości i przyczynić się do poprawy i rozwoju istniejących środków produkcji. W drobnej wytwórczości baza wytwórcza jest nadmiernie wyeksploatowana i występuje często brak środków na jej odtworzenie.</u>
<u xml:id="u-2.55" who="#EdwardSzymański">Reasumując - wyrażam przekonanie, że przyjęte w projekcie planu na lata 1983-1985 kierunki i instrumenty polityki gospodarczej są ogólnie prawidłowe i wnoszę o udzielenie poparcia propozycjom rządowym z uwzględnieniem wniesionych uwag i wniosków.</u>
<u xml:id="u-2.56" who="#komentarz">(Dyskusja:)</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AlojzyBryl">W pełni podzielam wnioski przedstawione w koreferacie. Ze swej strony chciałbym poszerzyć niektóre kwestie, dotyczące głównie drobnej wytwórczości. W planie przewidziany jest korzystny trend rozwojowy drobnej wytwórczości, ale są też drobne wahnięcia. Obawiam się, że jeśli nastąpi regres w usługach, to stracimy bazę lokalową, ludzi oraz inne środki i będzie to niemożliwe do odbudowania. Trzeba więc podjąć przeciwdziałania. Proponowana koncentracja sieci usług może mieć, w moim przekonaniu, tylko i wyłącznie charakter przejściowy. Aby właściwie zaspokajać zapotrzebowanie ludności na usługi sieć ta musi działać w rozproszeniu. Niepokoi mnie również to, że zatrudnienie w tej dziedzinie w 1985 r. będzie na poziomie 1980 r. Nie przewiduje się więc poprawy i dlatego trzeba przedsięwziąć wszelkie możliwe kroki oraz stworzyć bodźce dla rozwoju działalności usługowej. Mam też poważne wątpliwości, czy mechanizmy gospodarcze właściwe dla przedsiębiorstw mogą mieć zastosowanie do sfery usług. Wydaje mi się, że nie. Podzielam pogląd, że chcąc rozwijać usługi i nakładztwo musimy stosować wobec nich preferencje. Rozważmy możliwość odejścia w tym przypadku od FAZ.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#AlojzyBryl">Czy obliczenia wpływów do budżetu państwa od drobnej wytwórczości oparte są na obowiązujących przepisach podatkowych, czy też na projektowanej ustawie o podatku obrotowym?</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#AlojzyBryl">Dlaczego tak wolno dokonuje się przemieszczenia osób zatrudnionych w handlu. Są przecież sklepy, w których zupełnie nie ma towarów, a personel mógłby być wykorzystany gdzie indziej. To samo odnosi się do lokali, które mogą być wydzierżawiane. Czy jest możliwa redukcja zatrudnienia personelu administracyjnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#LidiaWołowiec">Pierwszoplanową sprawą jest jakość produkcji. Handel może tu odegrać pozytywną rolę, egzekwując od producentów obowiązek zapewnienia odpowiedniej jakości.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#LidiaWołowiec">W handlu nie możemy liczyć na rozwój inwestycji z planu centralnego. Tym większego więc znaczenia nabiera poszukiwanie własnych rezerw i środków. Jedną z nich jest właściwe wykorzystanie bazy technicznej handlu, zaś inną stanowią marże, które powinny być skalkulowane w sposób właściwy.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#LidiaWołowiec">W wielu gałęziach przemysłu i nie tylko zakłady dążą do usamodzielnienia się. Chciałabym się dowiedzieć, jaki jest stosunek resortu do tych tendencji?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#EugeniuszCzuliński">W programie oszczędnościowym znalazłem niezwykle ważne stwierdzenie, że konieczne jest tworzenie klimatu oszczędzania wśród ludności. Chciałem powiedzieć parę słów o przyczynach niegospodarności i niewykorzystywaniu odpadów przez rzemieślników. Często przy zakupie surowca zakłady żądają od nich wsadu dewizowego. Skąd rzemieślnik, który sprzedaje swe wyroby na rynek wewnętrzny ma wziąć wsad dewizowy? Jest w rzemiośle z tego tytułu wielkie oburzenie.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#EugeniuszCzuliński">W środkach masowego przekazu mówi się tylko o kombinatorach, a tak niewiele o problemach uczciwych rzemieślników. Trzeba doprowadzić do tego, by za oszczędzanie były przyznawane konkretne ulgi podatkowe. Czy i kiedy ulgi takie zostaną przyznane? Zakładu rzemieślniczego nie prowadzi się bowiem w czynie społecznym i rzemieślnik musi mieć zyski. Jeśli będzie się angażował w zagospodarowanie odpadów musi mieć z tego korzyść w postaci odpisu podatkowego. Potrzebny jest projekt ustawy o podatku dochodowym i obrotowym, gdyż obecnie rzemieślnik nie jest pewny jutra. Rynek jest ogołocony i nie można sobie pozwolić na opieszałe działanie. Konieczny jest stabilny system podatkowy wobec rzemiosła. Przypominam słowa, jakie padły na niedawnej naradzie aktywu robotniczego: „Jeżeli przez nieodważne działanie spowoduje się spadek liczby zakładów rzemieślniczych, to będzie to niepowetowana strata”. Proponuję więc rozszerzyć kompetencje organów wojewódzkich w kształtowaniu sytuacji usługowej na swoim terenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#BernardKus">Zniknęły na wsi monstrualne kolejki po środki produkcji rolnej. Dostawy nawozów są już rytmiczne, a wyższe ceny spowodowały bardziej racjonalne zakupy. Niestety, część gospodarstw ogranicza nawożenie nie ze względu na brak podaży nawozów, lecz ze względu na ich wysokie ceny.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#BernardKus">Poprawiła się również sytuacja w zaopatrzeniu wsi w węgiel. W większości składnic są nawet zapasy. Obecnie pragnieniem rolników jest całkowita likwidacja reglamentacji węgla, nawet kosztem podwyższenia jego ceny. Oznaczałoby to bowiem ogromną oszczędność urzędniczej mitręgi, gdyż obecnie przeciętny rolnik ma 8 tytułów do zakupu węgla i odpowiednią ilość kart, zestawień itp. Równocześnie nadal utrzymane są absurdalnie niskie przydziały na cele bytowe dla rodzin nie prowadzących produkcji towarowej: jedna do 1,5 tony na rok.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#BernardKus">Rolnicy pytają się, czy w dobie oszczędności konieczne jest utrzymywanie codziennej dostawy świeżego pieczywa na każdą wieś. Zupełnie wystarczyłyby systematyczne dostawy co drugi dzień, co np. w mojej gminie przyniosłoby pół miliona zł oszczędności tylko na paliwie z tytułu kosztów transportu. Nadal do każdego, nawet najmniejszego sklepiku każdy towar dowozi się osobno, co często oznacza kilka samochodów dziennie. Rolnicy to widzą i biorą ich diabli.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#BernardKus">Po co dla gospodarstw chłopskich produkuje się tak gigantyczne kombajny jak „Bizony”. W Polsce przeważają małe gospodarstwa i bardziej przydałyby się małe kombajny.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#BernardKus">Obecnie największą i wciąż nasilającą się bolączką jest brak części zamiennych. Wszystkie zakłady, które podjęły w ostatnim okresie produkcję maszyn rolniczych, w istocie zajmują się jedynie montowaniem ram, a wszystkie części wykupują z „Agromy”, do czego mają pierwszeństwo. W rezultacie dostajemy niewielkie ilości złych maszyn, a znacznie większe ilości dobrych maszyn stoją z braku części.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#BernardKus">Produkcja rowerów w kraju nie została wstrzymana, więc dlaczego od 2 lat nie ma żadnych dostaw rowerów dla wsi? Moje dzieci mają 4 km do szkoły i nie mają na czym dojechać. Pisze się w programie rządowym, że będzie się rozwijać produkcję motorowerów, a przecież rower jest zdrowszy i nie zużywa benzyny.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#BernardKus">Wielkim sukcesem będzie utrzymanie do końca bieżącej 5-latki dotychczasowych norm kartkowych mięsa. W 1985 r. musimy kupić 5 mln ton zboża, gdyż na import nie będziemy mogli liczyć, tak więc trzeba zastosować odpowiednie zachęty cenowe.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#BernardKus">Absurdem jest, że młody rolnik po ożenku nie może sobie kupić firanek czy lodówki za gotówkę, której ma dostatecznie dużo, lecz musi brać kredyty.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#BernardKus">Kiedyś uchwaliliśmy program poprawy jakości i natychmiast jakość naszej produkcji radykalnie się pogorszyła. Mam nadzieję, że programu oszczędnościowego nie spotka podobny los. W sklepie ze środkami produkcji rolniczej wiszą wszędzie wywieszki: ceny umowne. Dlaczego rolnik musi kupować po cenach umownych, a sprzedawać po cenach urzędowych? Ze względów politycznych takiego stanu rzeczy nie można tolerować. Dziś za kilogram żelaza w postaci zębów do kultywatora musimy płacić 600 zł.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#BernardKus">Wiele mówiliśmy o produkcji ryb. Wielu prywatnych posiadaczy stawów jest obecnie zainteresowanych produkcją ryb, ale stawy są zaszlamione. Trzeba wynaleźć technologię odszlamiania stawów.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#BernardKus">Ilości wapna prezentowane w planie są do przyjęcia. Czemu jednak wapno to trzeba wozić traktorami 200 km z Kielc? Kiedy wreszcie wieś otrzyma na takie cele tabor ciężarowy o dużej ładowności?</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#BernardKus">Obecnie każda partia pasz wykonana jest z czego innego i choć gwarantowana zawartość białka jest utrzymana, to jednak zmienia się smak i bydło nie chce jeść, dopóki się nie przyzwyczai. Może zmniejszyć produkcję, ale utrzymywać stały skład mieszanek.</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#BernardKus">Kiedyś na plenarnym posiedzeniu mówiłem o problemach wiejskich rzemieślników. Niedawno wiejski ślusarz pokazał mnie wyliczenie obciążeń, jakie musi płacić na rzecz spółdzielni. Obliczono, że ma on dochody na poziomie 9 tys. zł miesięcznie i obciążono go 40% składką na ZUS, składką na fundusz socjalny, na różne fundusze spółdzielcze i oficjalnie pozostawiono mu zero dochodu. W rezultacie jedyny warsztat na 4 towarowe wsie zostanie zamknięty.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszKałasa">Podzielam uwagi i postulaty moich przedmówców. Słusznie stwierdzono, że należałoby znieść reglamentację węgla. W Warszawie tona węgla kosztuje już 4 tys. zł. Rzemieślnik, ażeby otrzymać przydział węgla musi odpowiednio wcześnie złożyć zapotrzebowanie do odpowiedniej centrali. Zapotrzebowanie to rejestrowane jest potem na wielu listach i rozdzielnikach, a węgiel przyznawany nie zawsze wtedy, kiedy jest on najbardziej rzemieślnikowi potrzebny. Wykonuje się zbyt wiele papierkowej niepotrzebnej pracy. Dojrzeliśmy już do tego, ażeby ceny regulowały popyt na węgiel. Nikt nie zużyje niepotrzebnie nawet kilograma węgla, jeżeli już kosztuje on 4 zł.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#TadeuszKałasa">Słuszne były również wnioski, ażeby w niektórych przypadkach ograniczyć częstotliwość dostaw chleba. Muszą się znaleźć środki na rozwój piekarnictwa, rzemieślnicy nie są w stanie zrobić tego z własnych środków. Rozwój bazy piekarniczej to zapewnienie lepszej jakości chleba. Tam, gdzie piekarnie są bardzo oddalone od miejsca dostawy trzeba ograniczyć dowóz pieczywa do dostaw jeden raz w ciągu dnia, albo 2 czy 3 razy w tygodniu. Trzeba informować o tym, że chleb można także przechowywać w zamrażalnikach.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#TadeuszKałasa">W programie antyinflacyjnym znalazło się sformułowanie, które mówi, że podatkiem wyrównawczym objęte zostaną wszystkie dochody ludności. Poruszałem już na poprzednim posiedzeniu ten problem Rzemiosło, na podstawie odpowiednich przepisów z roku 1982, potwierdzonych w roku bież., jest zwolnione od płacenia podatku wyrównawczego, gdyż obciążone jest podatkiem dochodowym i obrotowym. Potwierdzenie tego otrzymałem w rozmowie z przedstawicielem ministerstwa finansów. Trzeba zatem zmienić treść zapisu w programie antyinflacyjnym i sformułować go tak, że podatek wyrównawczy ściąga się tylko od tych, którzy nie płacą podatku obrotowego i dochodowego.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#TadeuszKałasa">Program oszczędnościowy przewiduje cały szereg doraźnych przedsięwzięć. Mówi się m.in., że nie wolno będzie produkować wyrobów nie odpowiadających normom państwowym. Jeżeli przyjmiemy taki zapis, to tylko się ośmieszymy. Przecież zakaz produkowania wyrobów niezgodnych z normami państwowymi istnieje od dawna, nie trzeba tego powtarzać. Należy natomiast oddziaływać innymi środkami, ażeby takie przypadki nie miały miejsca.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#TadeuszKałasa">Jak wynika z informacji ministra w najbliższych 3 latach należy spodziewać się raczej słabego przyrostu surowców. Program oszczędnościowy zaleca zwiększenie zagospodarowania wszelkiego rodzaju odpadów. Tylko zapisem w programie oszczędnościowym nie osiągniemy tego celu. Teraz już nie potrafimy skupić makulatury. Musimy wypracować konsekwentny system gromadzenia i zagospodarowania wszelkich odpadów. Robią to wspaniale Niemcy. Wielu posłów na pewno przypomina sobie, jak to w czasie okupacji Niemcy konsekwentnie zbierali różne odpady, np. każdy fryzjer miał obowiązek dostarczenia miesięcznie kilku kilogramów włosów, które obcinał klientom. Czy słusznie planuje się rozstawianie pojemników na makulaturę i chleb na klatkach schodowych? Może lepiej ustawić te pojemniki przy kioskach „Ruchu”, przy sklepach sprzedających chleb. W każdym razie doskonalić trzeba system zbierania, a każdy obywatel musi mieć świadomość, że odpady, te będą rzeczywiście wykorzystane.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#TadeuszKałasa">Na wczorajszym posiedzeniu Komisji Rolnictwa kierownik tego resortu poinformował nas, że mamy dobre odmiany soi, ale Bacutil woli soję z importu, bo podobno jest tańsza niż nasza. Wszystkie takie anomalie trzeba likwidować.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#TadeuszKałasa">W planie na najbliższe 3-lata zakłada się aktywizowanie przemysłu drobnego, chyba zmienić trzeba ten zapis i odnieść go do całej drobnej wytwórczości.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#TadeuszKałasa">W Wielką Sobotę sklepy z pieczywem czynne były w Warszawie do godziny 17. Można było sprawdzić, że już od godziny 14 prawie nie kupowano chleba, ludzie już świętowali, a zakłady piekarnicze miały obowiązek dostarczania pieczywa do sklepów. Mam informację, że wiele pieczywa zostało, oblicza się ok. 100 ton, a przecież jest to 70 ton mąki, to jest ok. 130 ton zboża. Na takie marnotrawstwo nas nie stać.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanMełgieś">Na wsi rzemiosło bardzo zaktywizowało się. Rzemieślnicy produkują wiele drobnego sprzętu dla rolnictwa, czego nie jest w stanie zrobić przemysł. Ceny za ten sprzęt nie są wyższe niż z produkcji przemysłowej. Trzeba zatem bardzo ostrożnie stosować przepisy fiskalne w stosunku do wiejskich rzemieślników, ażeby poprzez nadmierne opodatkowanie nie spowodować zamykania zakładów rzemieślniczych na wsi. W mojej wsi jest zakład rzemieślniczy, któremu wyliczono, że jego dochody miesięczne wynoszą 9 tys., ale obciążenia są takie, że właściwie ten rzemieślnik nic nie zarabia.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JanMełgieś">Rolnik bardzo często wydaje pieniądze nieracjonalnie. Kupuje to, co jest na rynku, a nie to, co mu jest potrzebne dla intensyfikacji produkcji rolniczej. Stale odczuwa się brak dostaw sprzętu rolniczego. Dla naszej gminy przydzielono na kwartał jedną koparkę elewatorową i jeden rozrzutnik, a podań złożono ponad 2 tys.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JanMełgieś">Do wsi lubelskich wapno sprowadza się z Sandomierza, a w wielu miejscowościach można by wykorzystywać miejscowe zasoby. Sam kupiłem kiedyś kredę sprowadzaną z Holandii, a my na Lubelszczyźnie siedzimy na kredzie.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#JanMełgieś">Zgadzam się z wnioskami o zniesienie reglamentacji węgla. Oszczędzimy w ten sposób znaczne kwoty na administracji.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#JanMełgieś">W lasach leży wiele drzewa powywracanego przez wiatry, a my ograniczamy produkcję książek, bo nie mamy drzewa na papier.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#JanMełgieś">W dalszym ciągu rozdział masy towarowej pomiędzy miastem a wsią odbywa się kosztem wsi. Na wsi trudno kupić odzież ochronną czy też buty gumowe albo filcowe. Znam zakłady pracy, gdzie całe magazyny zapełnione są odzieżą. W tym roku od większych kłopotów uratowała nas stosunkowo łagodna zima, ale dalej tak być nie może. Trzeba robić wszystko, ażeby wieś była dobrze zaopatrzona. Nie umiem na spotkaniu odpowiedzieć chłopu, dlaczego tak się dzieje, że w NKD dostał ocieplone obuwie robocze polskiej produkcji, a w kraju nie może kupić.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#JanMełgieś">Racjonalna gospodarka dotyczyć musi wszystkich dziedzin naszego życia. Jak to się dzieje, że dziś otręby kosztują drożej niż zboże? Jak te ceny są ustawione? Czy trzeba wszystkie składniki do mieszanek paszowych wozić na duże odległości, do dużych mieszalni. Lepiej organizować małe mieszalnie, sprzedawać chłopu taniej niektóre elementy pasz, a sam sobie wyprodukuje pasze. Wiele wówczas oszczędzimy na transporcie.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#JanMełgieś">Usprawnić trzeba proces kontraktacji i skupu żywca. Nonsensem chyba jest ustalanie przy kontraktacji dnia i godziny dostawy. Kontraktujący nie zamówił chłopu pogody na ten dzień. Bez względu na pogodę chłop musi jechać z zakontraktowaną sztuką, gdyż inaczej dostanie 8 zł mniej na kilogramie.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#JanMełgieś">Z uznaniem należy przyjąć opracowany przez rząd program oszczędnościowy i wszystkie zamierzenia, mające na celu poprawę gospodarowania. Wieś bacznie będzie śledzić realizację tych ustaleń.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ZdzisławJusis">Jestem biegłym sądowym i mógłbym podać wiele przykładów nieoszczędnego gospodarowania sprzętem i maszynami. Importujemy wiele maszyn, które właściwie zaśmiecają nasz rynek. Nie otrzymujemy bowiem do tych maszyn części zamiennych i po krótkim okresie sprzęt ten nie może być użytkowany. Stale zmieniamy koncepcje umaszynowienia przedsiębiorstw, wprowadzamy zbyt dużo typów maszyn, dla których nie możemy zapewnić napraw. Nasi sąsiedzi z NRD prowadzą konsekwentną politykę, sprowadzają tylko takie maszyny, dla których są w stanie zapewnić naprawy i części zamienne. W gospodarowaniu częściami jest wiele nieprawidłowości. Np. na teren Olkusza przywożone są części w całych podzespołach, a nie oddzielnie, ponieważ nikomu nie chce się tych podzespołów rozebrać. Korzystają z tego monterzy, którzy wymontowują klientom potrzebne elementy, a pozostałe sprzedają z dużym zyskiem.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#ZdzisławJusis">Powszechnie uważa się, że prywatny serwis usługowy jest do niczego, jest drogi, również serwis państwowy jest zły i niesolidny. Pozostają jedynie cieszący się dobrą renomą starzy rzemieślnicy. Podobnie źle przedstawia się reagowanie przez przemysł na napływające od klientów uwagi dotyczące usterek i wad wyrobów. Dlaczego przemysł nie zleca firmom prywatnym zadań serwisowych, a przecież byłyby to duże oszczędności dla wszystkich stron.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#ZdzisławJusis">W moim przekonaniu plan zawiera zbyt ogólne hasła. Nie chodzi mi o drobiazgowe ustalanie wszystkich zadań, ale w sprawach zasadniczych powinny być bardziej szczegółowe zapisy.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszKałasa">W programie jest zapis, który powinien zostać zmieniony. Mówi się tam o wprowadzeniu w br. nowych zasad opodatkowania rzemieślników. Wydaje mi się, że system musi być opracowany dla rzemieślników uczciwych, a wobec rzemieślników nieuczciwych powinna mieć zastosowanie ustawa karnoskarbowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JózefWojtala">Jak długo będą obowiązywać decyzje wojewódzkich komitetów obrony w kwestii udzielania zezwoleń na niektóre rodzaje działalności?</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JózefWojtala">Wiceprezes Centralnego Związku Spółdzielni Rolniczych „Samopomoc Chłopska” Tadeusz Materko: Marże w handlu wiejskim są stanowczo za niskie. W wielu przypadkach nie jesteśmy w stanie pokryć wszystkich związanych z działalnością handlową kosztów. Mamy wiele asortymentów, gdzie notujemy wręcz straty. Sprawę rozwoju bazy piekarniczej jesteśmy w stanie rozwiązać sami. Zamierzamy zlokalizować małe piekarnie we wsiach i w ten sposób dostarczać ludności chleb codziennie. Dysponujemy niezbędnymi mocami budowlanymi, aby ten plan zrealizować, ale potrzebne są, odkładane wciąż, decyzje.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JózefWojtala">Zaopatrzenie wsi w węgiel jest niezadowalające. Obecnie zalegamy z dostawami dla rolników w wysokości 4–4,5 mln ton. Mamy na składzie 1 mln ton, ale to tylko miał. Jeśli uwzględnimy jeszcze niższe niż w ub.r. dostawy w I kw. br., to mamy obraz w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#JózefWojtala">Handel wiejski prowadzi 72 tys. punktów. Ograniczenie zatrudnienia w naszym pionie jest praktycznie niemożliwe, ponieważ większość punktów ma obsługę jednoosobową. Możemy natomiast dokonać niewielkich korekt w zatrudnieniu w domach handlowych. Towarów mamy tyle, ile przekazuje nam przemysł. Ostatnio np. przemysł chemiczny zerwał z nami porozumienie i sam dostarcza swoje wyroby na rynek wiejski (farby, lakiery itp.). W ub. roku dostarczyliśmy na wieś 80% otrzymanych rowerów. Ogólnie można stwierdzić, że wieś nadal dyskryminowana jest w dostawach, ponieważ pierwszeństwo mają wielkie aglomeracje miejskie.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#JózefWojtala">Nie mamy możliwości zwiększenia produkcji pasz. Sprawy kontraktacji wyglądają nieźle, mimo iż przemysł mięsny wywalczył sobie u ministra rolnictwa prawo zawierania umów kontraktacyjnych. Mając bazę, środki oraz kadrę chcemy kontraktację nadal prowadzić.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#JózefWojtala">Obuwie gumowe będziemy w 100% rozdzielać rolnikom. Planujemy w 1983 r. dostarczyć na rynek wiejski ok. 4,5 mln par obuwia gumowego. Zwiększenie tych dostaw zależy w tej chwili tylko od przemysłu gumowego oraz importu.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#EugeniuszGorzelak">Produkcja i skup żywca mają, zgodnie z planem, w 1985 r. wzrosnąć o kilka procent w stosunku do 1982 r., ale normy wynikające z reglamentacji nie będą mogły zostać zwiększonej gdyż założyliśmy wysoki eksport wyższych gatunków mięsa, konieczny dla pokrycia niezbędnego wzrostu importu zbóż z 1,5 mln do 4,5 mln ton rocznie. Eksportować będziemy mięso, które można sprzedać co najmniej po 2,5–3 dolara za kg, w ilości 210 tys. ton. Przewiduje się spadek spożycia ryb, gdyż występują trudności w znalezieniu łowisk dalekomorskich. W Bałtyku możemy wyłowić jedynie 200 tys. ton rocznie.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#EugeniuszGorzelak">Obecnie występują pewne zapasy nawozów potasowych i zastanawiamy się nad obniżeniem ceny tych nawozów, przy równoczesnym podwyższeniu cen nawozów azotowych.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#EugeniuszGorzelak">Mówiono tutaj o zniesieniu reglamentacji węgla. Sprawa nie jest prosta, gdyż na skutek zwiększenia mechanizacji wydobycia mamy deficyt węgla grubego. Konieczne jest upowszechnienie na wsi, przede wszystkim w szklarniach, nowego rodzaju pieców przystosowanych do spalania miału. Przyjmuję jednak ten wniosek i przeprowadzę odpowiednie rozmowy z ministrem rolnictwa i przedstawicielami innych resortów. Muszę jednak stwierdzić, że wzrost produkcji węgla będzie w najbliższych latach minimalny. Coraz to nowe pokłady wypadają nam z eksploatacji, a nowo budowane kopalnie ledwie wystarczają do utrzymania obecnego poziomu wydobycia.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#EugeniuszGorzelak">Mam wątpliwości, czy rzeczywiście zmiana systemu dostaw do sklepów wiejskich przyniosłaby takie oszczędności. Przecież towary te dowożone są z różnych miejsc.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#EugeniuszGorzelak">Postulat rozpoczęcia produkcji małych kombajnów przystosowanych do gospodarstw o rozmiarach kilkunastu ha jest słuszny, ale przedwczesny. Na razie musimy się starać zaopatrzyć duże gospodarstwa w traktory i towarzyszący im sprzęt, m.in. snopowiązałki. Mamy w kraju 40 tys. sołectw i 50 tys. traktorów, rocznie oznaczą niewiele więcej niż po 1 traktorze na wieś.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#EugeniuszGorzelak">Suszenie pasz jest procesem bardzo energochłonnym i karmienie bydła paszami suszonymi uważam za skandal. Dyrektora PGR, który polecił kosić trawę, suszyć ją i karmić tym bydło, które nie wychodziło z obór powinno się surowo ukarać. Równocześnie zapomnieliśmy w ostatnich latach o znacznie prostszym sposobie konserwacji pasz, jakim jest kiszenie. W ciągu najbliższego roku odbudujemy spaloną fabrykę produkującą niezbędną do tego folię.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#EugeniuszGorzelak">Słuszne są uwagi, że utrzymanie produkcji zwierzęcej na dotychczasowym poziomie będzie sukcesem. Jeżeli przed rokiem 2000 odbudujemy poziom spożycia z końca lat 70-tych, będzie to bardzo dobrze.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#EugeniuszGorzelak">Zgadzam się również, że płacenie 600 zł za kg żeliwa w postaci tzw. redliczek, to skandal, ale w dobie reformy jedynym na to sposobem jest rozpoczęcie produkcji przez konkurencję po niższych cenach.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#EugeniuszGorzelak">Stawy rybne to nie jest duży problem. Dotychczasowa produkcja nie przekracza 50 tys. ton ryby rocznie. Ryby te trzeba żywić. Wg naszych obliczeń intensywna hodowla nie opłaca się w naszych warunkach, lepiej tę paszę przeznaczyć dla trzody. Opłaca się jedynie hodowla półintensywna, lecz jej wydajność jest ograniczona.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#EugeniuszGorzelak">Transport wapna traktorami przez pół Polski to rzeczywiście przykład szkodnictwa. Tylko, czy trzeba po to wapno jeździć do Kielc? Kto nie zabrania wykorzystania lokalnych złóż i z pewnością premier nie będzie jeździł po kraju i każdemu pokazywał, gdzie ma kopać wapno. Trudniejsza jest sytuacja z wapnem magnezowym, którego brakuje głównie na północy, gdzie nie ma złóż. Aby poprawić rozmieszczenie produkcji uruchamiamy kilka nowych przemiałowni wapna. Podobnie nikt nie broni rolnikom pozyska drewna z posuszy.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#EugeniuszGorzelak">W dyskusji podkreślono niektóre anomalie cenowe w skupie produktów rolnych. Można tak zrobić, że rolnik odda mąkę, a zabierze otręby na własny użytek. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że musimy mieć pewną ilość komponentów do mieszanek paszowych chociażby dla drobiu, małych prosiąt itp. Trzeba pomyśleć o rozsądnych częściowych rozwiązaniach, korzystnych dla państwa i dla rolnika.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#EugeniuszGorzelak">Krytyce poddano ścisłe określenie terminu dostawy w umowie kontraktacyjnej. Źle zrobiliśmy, że wyższą cenę, którą płacimy za terminową dostawę potraktowaliśmy w całości jako cenę, nie zaznaczając, że 6–8 zł dodatek stanowi nagrodę za terminowość. Musimy planować czas dostawy, gdyż inaczej mieliśmy spiętrzenia i przestoje, które trudno byłoby opanować.</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#EugeniuszGorzelak">Zapis dotyczący podatku wyrównawczego nie dotyczy rzemiosła i rolników.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#BronisławPopardowski">Opracowaliśmy program rozwoju przemysłu piekarskiego do 1990 r., który został przedłożony Ministerstwa Handlu Wewnętrznego i Usług. Dokument ten uwzględnia aktualny poziom spożycia pieczywa i uwarunkowania, które mają sprzyjać poprawie jakości i oszczędnej gospodarce. Ażeby pokryć w pełni zapotrzebowanie na pieczywo, trzeba wybudować ponad 5 tys. nowych obiektów na łączną kwotę ok. 80 mld zł. Dokument ten ma być rozpatrzony przez Komisję Planowania i Radę Ministrów, Handel jest deficytowy. Obecnie zmieniły się warunki finansowania sieci handlowej. Marże za artykuły spożywcze są stabilne, handel nie ma wpływu na ich poziom. Trzeba opracować prawidłową strukturę marż, ale wtedy musiałaby wzrosnąć cena, albo dotacje dla handlu, trzeba wobec tego szukać jakichś rozsądnych, przejściowych rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#BronisławPopardowski">Słusznie zwracano uwagę, że handel powinien oddziaływać na poprawę jakości towarów. Handel stara się ograniczać dopływ towarów złej jakości. Pozwoliło to „Społem” w roku ub. wyeliminować znaczną część towarów złej jakości, dokonano również przeszacowań gatunkowych. Obecnie jednak przy nieustabilizowanym rynku, nie ma organizacyjnych warunków do szerszego rozwijania działania w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#BronisławPopardowski">Trudno nam również radykalnie wpływać na zwiększenie podaży towarów. Mogę stwierdzić, że coraz częściej zapisy planu rozmijają się z efektywną ofertą przemysłu. Zdarzają się przypadki, że przemysł oferuje nam dodatkową produkcję, my ją dzielimy między województwa, a potem oferty te nie są realizowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WiktorSielanko">3/4 naszych zakładów jest na zryczałtowanym rozrachunku. Są to małe zakłady zatrudniające 3–4 osoby. Zarobek tych pracowników jest także zryczałtowany, bowiem znaczna część ceny pobieranej za usługę przeznaczona jest na różnego rodzaju obciążenia fiskalne, koszty utrzymania zakładu, zaopatrzenia materiałowego itp. W tej chwili usługi są za drogie dla klienta, ale za tanie dla spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#WiktorSielanko">Występują trudności w zagospodarowaniu i zbieraniu surowców wtórnych. Niskie są bowiem ceny skupu tych surowców, a poza tym wymagają one utylizacji, a nasza baza w tym zakresie jest bardzo ograniczona.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#WiktorSielanko">Spółdzielczość pracy realizuje 60% dostaw rynkowych planowanych dla drobnej wytwórczości. Plan zakłada dwukrotny wzrost produkcji i wydajności pracy w spółdzielczości pracy, aby zadanie to w obecnych warunkach mogło być zrealizowane, trzeba lepiej dostosować system zaopatrzenia do potrzeb drobnych zakładów oraz zapewnić modernizację bazy przemysłu drobnego. W tym celu niezbędne są dodatkowe nakłady. Spółdzielnie zadeklarowały 20% swoich zysków na rozwój i modernizację bazy produkcyjnej, ale jest to za mało w stosunku do potrzeb. Stosować trzeba bardziej liberalną politykę fiskalną w stosunku do spółdzielczości pracy.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#WiktorSielanko">W programie oszczędnościowym przewiduje się 18% wzrost wydajności pracy w stosunku do sprzedaży. Chyba zapis ten należałoby skreślić. Przecież nie chodzi o wzrost sprzedaży jako takiej, ale o to ażeby spółdzielczość produkowała towary, które rzeczywiście potrzebne są na rynku. Np. produkcja z odpadów wymaga większego wkładu pracy, a więc nie zawsze można przy takiej produkcji uzyskać znaczny wzrost wydajności pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#StefanRynowiecki">Zakłada się ilościowy przyrost zakładów rzemieślniczych, ale nie zawsze będą to nowe zakłady, często dokonywane będzie dzielenie większych zakładów na mniejsze, do czego zmusza obecna polityka fiskalna stosowana wobec rzemiosła. Należałoby warsztaty rzemieślnicze zwolnić od wpłacania na FAZ.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#StefanRynowiecki">Wydaje się celowe zwolnienie chałupników od obowiązku uzyskiwania skierowań do pracy z Urzędu Zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#StefanRynowiecki">O ile nastąpi stabilizacja polityki finansowej wobec rzemiosła można spodziewać się jego rozwoju. Potrzebne jest jednak zapewnienie lepszego zaopatrzenia surowcowego oraz w sprzęt i maszyny.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#StefanRynowiecki">Niejednokrotnie rzemiosło samo podejmuje produkcję niektórych asortymentów maszyn, nie jest to jednak możliwe w szerszym zakresie.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#StefanRynowiecki">W programie antyinflacyjnym należy zapisać rozwój rzemiosła jako jedno z istotnych źródeł zagospodarowania rezerw.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JPiskorski">Drobna wytwórczość, całość odpisów przeznaczyła do tej pory na amortyzację. Według nowych założeń odpisy te będą zwiększane co roku o 25% aż do roku 1985 r. W perspektywie więc cała dotychczasowa amortyzacja pozostanie w drobnej wytwórczości.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JPiskorski">Usługi nie płacą podatku dochodowego ze względu na niską rentowność. Ulgi stosować będziemy w zakładach objętych nowymi zasadami ewidencjonowania, które zużywać będą niepełnowartościowe surowce. W ten sposób indywidualizujemy podejście do poszczególnych rzemieślników.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#EdwardSzymański">Zgadzam się z wypowiedziami posłów, że obniżenie kosztów handlu poprzez racjonalizację zatrudnienia ma niezmiernie ważne znaczenie. Jednakże w warunkach reformy resort nie ma wpływu na wielkość zatrudnienia w poszczególnych przedsiębiorstwach. Może oddziaływać jedynie instrumentami ekonomicznymi. Wydaje mi się, że w roku bieżącym będzie postępował proces zmniejszania się zatrudnienia w handlu. Obowiązujące zasady FAZ przyczynią się do racjonalizacji zatrudnienia. Jednakże o zatrudnieniu myśleć trzeba perspektywicznie. Jeśli teraz handel pozbędzie się ludzi, to w późniejszym okresie, kiedy zwiększą się dostawy towarów, ponowne pozyskanie personelu będzie bardzo trudne.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#EdwardSzymański">Ograniczenia dotyczące zawieszenia wydawania zezwoleń na niektóre rodzaje działalności usługowej, handlowej i produkcyjnej zostaną zniesione w momencie uchylenia wszystkich rygorów stanu wojennego.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#EdwardSzymański">Zgadzam się, że wszelkie źródła złej jakości towarów tkwią w przedsiębiorstwach i tu trzeba szukać poprawy.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#EdwardSzymański">Podział zysku budzi słusznie niepokój. W wielu przedsiębiorstwach przeznaczono znaczną część zysku na tzw. konsumpcję, a mniejszą na dalszy rozwój. W przyszłości chcemy premiować kierowników tych przedsiębiorstw, którzy dokonają prawidłowego podziału wypracowanego zysku.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#EdwardSzymański">Potrzeby dewizowe nie mogą być zaspokojone ze względu na znane trudności handlu z krajami kapitalistycznymi. Resort handlu przeznaczał do tej pory część środków uzyskanych z Pewexu na rozwój produkcji środków czystości. Posunięcie to spodobało się i jesteśmy zasypywani prośbami o dewizowe dofinansowywanie produkcji wielu towarów. Na dofinansowanie przeznaczymy ok. 100 mln. dolarów.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#BernardKus">Chodzi mi o wykorzystanie płockiej fabryki maszyn rolniczych do montowania małych kombajnów i maszyn, aby nie lokować w gospodarstwach chłopskich nie zawsze wykorzystywanych ogromnych maszyn rolniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#TadeuszKałasa">W materiałach mowa jest o dotacjach, m.in. do produkcji górniczej i rolnej. Chciałem zapytać, co z chlebem? Trzeba chyba dokonać bardziej precyzyjnego zapisu.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#TadeuszKałasa">Następca przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów - Eugeniusz Gorzelak: Dopłaty to nie tylko kwestia chleba. Obecnie najwyższe dopłaty są do mleka i wynoszą 90 mld zł, do zboża - 50 mld zł itd. Jeśli będą regulowane ceny skupu, to zastanowić się trzeba, czy zostaną utrzymane ceny żywności. Jest to problem wyjątkowo delikatny. Jeśli będziemy dotować żywność, nie podnosząc cen na nią, to osiągniemy ten stan w jakim niedawno byliśmy, tj. okres przed regulacją cen żywności.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JerzyJóźwiak">Temat dzisiejszej dyskusji jest niezmiernie trudny i skomplikowany. Ta skala trudności podyktowała nam konieczność zgłoszenia wielu uwag i wniosków. Najszerszą do nich podstawę stanowi referat posła J. Bojarskiego.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JerzyJóźwiak">W opinii przygotowywanej przez naszą komisję zwrócimy szczególną uwagę na następujące sprawy: po pierwsze - trzeba wszelkimi metodami i środkami pobudzać produkcję, aby zmierzać do osiągnięcia równowagi towarowo-pieniężnej; po drugie - w ciągu 3 lat rozwiązać należy sprawę marż w handlu; po trzecie - podkreślić trzeba rolę i znaczenie drobnej wytwórczości; po czwarte - zwrócić uwagę na usługi.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JerzyJóźwiak">Proszę o upoważnienie Prezydium i 3-osobowego zespołu posłów do opracowania opinii dla Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów. Komisja przyjęła projekty. Upoważniono prezydium i zespół.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>