text_structure.xml
92 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">W dniu 9 grudnia 1982 r. Komisja Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług, obradująca pod przewodnictwem posła Jerzego Jóźwiaka (SD), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">- efektywność wykorzystania dotacji budżetowych przez przedsiębiorstwa handlowe i drobną wytwórczość;</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">- informację handlu wewnętrznego i usług o zadaniach resortu wynikających z centralnego planu społeczno-gospodarczego na 1983 r.;</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">- projekt budżetu na 1983 r. w częściach dotyczących: Ministerstwa Handlu Wewnętrznego i Usług, CZSR „Samopomoc Chłopska”, CZSS „Społem” oraz Centralnego Związku Rzemiosła.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#Sprawozdawca">W posiedzeniu udział wzięli: wiceminister handlu wewnętrznego i usług Edward Szymański, zastępca przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów Eugeniusz Gorzelak, dyrektor Zespołu NIK Stanisław Pawłowski, prezes CZSS „Społem” Bogdan Augustyn, prezes Centralnego Zw. Spółdzielni Niewidomych Marian Golwala oraz przedstawiciele Ministerstwa Finansów, CZSR „Samopomoc Chłopska”, CZSP, Centralnego Zw. Spółdzielni Inwalidów i Centralnego Zw. Rzemiosła.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#Sprawozdawca">Poseł Alojzy Bryl (SD) przedstawił uwagi na temat efektywności wykorzystywania dotacji budżetowych przez przedsiębiorstwa handlowe i drobną wytwórczość.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#Sprawozdawca">Poseł Alojzy Bryl (SD):</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#Sprawozdawca">Jak wynika z materiałów resortu dotacje budżetowe dla jednostek podległych i koordynowanych przez resort wynoszą łącznie 37,2 mld zł. Z kwoty tej 75% dotacji otrzymuje. CZSR „Samopomoc Chłopska”, ok. 20% - CZSS „Społem”, ok. 2,5% - CZSP, ok. 2% łącznie - Przedsiębiorstwo Gastronomiczno-Handlowe „Konsumy” i Centralna Składnica Harcerska oraz ok. 0,5% Centralny Zw. Spółdzielni Inwalidów.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#Sprawozdawca">Ze względu na dużą szczegółowość dostarczonych posłom materiałów ustosunkuję się tylko do niektórych poruszonych w nich kwestii. Dotacja dla „Konsumów” związana jest z prowadzeniem przez to przedsiębiorstwo żywienia zbiorowego dla osób, które ze względu na charakter i specyfikę swojej pracy zostały uprawnione do korzystania z tego typu żywienia. W ustawie budżetowej na 1982 r. przeznaczono dotację na ten cel w kwocie 635 mln zł, jednakże za pierwsze półrocze br. wykorzystano tę dotację tylko w 32,8%. Jest to wynikiem niskiej sprzedaży posiłków dotowanych. Poseł popiera wniosek resortu, aby na rok następny przyznać PGH „Konsumy” dotację zabezpieczającą faktyczne koszty przygotowania posiłków dotowanych wraz z 3% zyskiem, a pozostałe zyski poddać opodatkowaniu na ogólnie obowiązujących zasadach.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#Sprawozdawca">Dotacja dla Centralnej Składnicy Harcerskiej jest w gruncie rzeczy symboliczna i bardzo niewielka, ale jest ona dyskusyjna. Zarówno resort, jak i ZHP widzą inne rozwiązanie sprawy - w drodze przyznania ZHP specjalnych środków na pokrycie kosztów umundurowania harcerskiego.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#Sprawozdawca">Jednostki spółdzielczości spożywców „Społem” otrzymują dotację głównie z tytułu sprzedaży cukru na karty zaopatrzenia, bonifikat udzielanych przy sprzedaży mąki na zaopatrzenie piekarń, oraz dopłat do marż gastronomicznych w barach mlecznych. „Społem” uważa, że system dotacji jest konieczny, a ich rozmiary niewystarczające. Związek ten nie ma środków na realizację zakładanych na bieżący rok inwestycji, zwłaszcza w piekarnictwie. Inną ocenę przedstawia NIK w swym materiale, stwierdzając, że w „Społem” jest bardzo zróżnicowany rozrzut dotacji i w niektórych przypadkach dotacje są wręcz nieuzasadnione. Sprawa wymaga więc na pewno szczegółowego rozważenia.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#Sprawozdawca">„Samopomocy Chłopskiej” rysuje się niewykonanie planu dotacji budżetowych. Wykorzystanie dotacji kształtować się będzie na poziomie ok. 80%, a w zakresie mieszanek paszowych tylko w ok. 55%. Wynika to z tego, iż w toku realizacji planu wprowadzono do produkcji mieszanek i koncentratów paszowych substytuty pozwalające na znaczne zmniejszenie kasztów surowcowych. Podobnie przedstawia się sytuacja w zakresie nawozów mineralnych. Szczególnej uwagi wymagają dotacje przedmiotowe do mąki na zaopatrzenie piekarni. Nie zostaną one wykorzystane z uwagi na mniejsze ilości mąki kierowane do piekarni, niż to przewidywały założenia planu.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#Sprawozdawca">W odniesieniu do CZSP wszystko wskazuje na to, że wielkość dotacji będzie mogła zostać zmniejszoną, lecz nie jest to jeszcze jednoznaczne, gdyż w II półroczu w sposób zróżnicowany ukształtowały się koszty produkcji - m.in., wskutek wzrostu składek do ZUS, wzrostu podatków i podniesienia płac dla najniżej zarabiających.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#Sprawozdawca">Należy stwierdzić, że we wszystkich związkach bardzo zróżnicowane są efekty wykorzystania dotacji. I tak np. Centralny Związek Spółdzielczości Pracy dał zbyt daleko idące uprawnienia krajowym związkom spółdzielczym, które dotowały często spółdzielnie niezasługujące na otrzymywanie dotacji, tj. wręcz źle gospodarujące i pokrywające dotacjami swoje słabości organizacyjne.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#Sprawozdawca">Zbyt skomplikowana i żmudna jest procedura uruchamiania niektórych środków na dotacje. Np. w spółdzielczości pracy uruchomiono te środki tylko na dwie dziedziny działalności, a dziedzin, w których występują takie potrzeby, jest znacznie więcej. Zbyt mała jest operatywność uruchamiania środków na dotacje.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#Sprawozdawca">Centralny Związek Spółdzielni Inwalidów otrzymuje niewielkie dotacje, bo tylko w wysokości 142 mln zł rocznie, przewiduje się jednak niepełne wykorzystanie również i tej kwoty w wyniku wprowadzenia cen regulowanych.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#Sprawozdawca">W oparciu o analizę otrzymanych materiałów poseł-sprawozdawca przedstawia następujące wioski:</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#Sprawozdawca">- bardzo zróżnicowana jest efektywność wykorzystania dotacji budżetowych w poszczególnych pionach, przy czym występują trudność pogodzenia ich wykorzystania ze stosowaniem zasad reformy gospodarczej w sferze produkcji;</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#Sprawozdawca">- nie zawsze można ocenić efektywność dotacji w oparciu o dane za półrocze, gdyż w ciągu półrocza wiele warunków gospodarowania ulega podstawowym zmianom;</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#Sprawozdawca">- część dotacji wykorzystywana jest nie dość efektywnie: dotacje nie powinny kamuflować niegospodarności i złej organizacji pracy w poszczególnych związkach;</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#Sprawozdawca">- konieczne jest zachowanie dotacji budżetowych, ale poprzez wyrównywanie cen w handlu, a nie w produkcji;</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#Sprawozdawca">- niezbędne jest uproszczenie rozliczeń dotacji budżetowych do opału, sprzedawanego przez CZSR „Samopomoc Chłopska” i uproszczenie stosowanych operacji;</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#Sprawozdawca">- w świetle ocen NIK niezbędne jest bardziej racjonalne wykorzystywanie dotacji budżetowych spółdzielczości pracy tak, aby sprzyjały one podnoszeniu efektywności gospodarowania i nie pokrywały strat wynikających z niegospodarności poszczególnych jednostek. Jest to szczególnie ważne w odniesieniu do artykułów spożywczych;</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#Sprawozdawca">- przeanalizowania wymaga sprawa dotacji do mąki; obecnie do 1 tony mąki dopłaca się 4800 zł, a dotowany jest również sam proces wypieku;</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#Sprawozdawca">- należy się zastanowić nad znalezieniem środków na inwestycje w piekarnictwie;</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#Sprawozdawca">- analizy wymaga niepełne wykorzystywanie dotacji przedmiotowych w poszczególnych pionach.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#EdwardSzymański">Chciałbym syntetycznie przedstawić podstawowe problemy związane z równowagą pieniężno-rynkową w 1983 r. i na tym tle uwarunkowania i zadania jakie stoją przed Ministerstwem.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#EdwardSzymański">Wydaje się, że istotne jest, aby na początku kilka słów poświęcić ogólnym uwarunkowaniom gospodarczym, w których będzie rozwijała się sytuacja rynkowa w 1983 r. Można wymienić 4 główne uwarunkowania o niej decydujące. Pierwsze to wyniki r. 1982, w dziedzinie zaopatrzenia rynku wewnętrznego i równowagi pieniężno-rynkowej. Sytuacja pod tym względem jest zróżnicowana. O ile w I półr. br., głównie na skutek podwyżek cen, udało się zdobyć „przyczółek” równowagi globalnej, o tyle w II półr., niestety, „przyczółka” tego utrzymać się nie udało, na skutek nacisku na wzrost dochodów pieniężnych ludności, przy zachowaniu niezmienionych a ustalonych planem dostaw. Stąd też, rok bieżący zakończy się luką towarową wynoszącą 200 mld zł, co nie może pozostać bez wpływu na sytuację w roku przyszłym.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#EdwardSzymański">Drugim uwarunkowaniem jest sytuacja w dziedzinie handlu zagranicznego, bilansu płatniczego, szczególnie z krajami II obszaru płatniczego. Trudności te wynikają ze zobowiązań wynikających z zadłużenia kraju, a także zaangażowania środków dewizowych w 1983 r. głównie na import zboża. Oddziałują na tę sytuację również niewielkie wpływy dewizowe z eksportu. Stwarza to trudną sytuację w zakresie zaopatrzenia przemysłu w surowce i materiały, również nie pozostając bez wpływu na przyszłoroczną równowagę pieniężno-rynkową.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#EdwardSzymański">Przyszłościową sytuację rynkową determinować będzie także sytuacja w rolnictwie. Poza dobrymi efektami w dziedzinie produkcji cukru, pozostałe elementy produkcji roślinnej nie są korzystne, co rzutuje na rozwój produkcji zwierzęcej i zaopatrzenie rynku wewnętrznego w produkty mięsne. Zboża skupiliśmy dotychczas 2,6 mln ton, podczas gdy plan przewidywał skup 5,5 mln ton. Stąd konieczność importu ponad pierwotne założenia.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#EdwardSzymański">Czwartym elementem decydującym o sytuacji rynkowej są ogromne naciski na wzrost dochodów pieniężnych ludności. Nie zdradzę tajemnicy mówiąc, iż mimo że nie wysechł atrament na centralnym planie rocznym na 1983 r., nadal nie ustają ogromne naciski na wzrost pieniężnych dochodów. Trudno przewidywać, aby naciski te osłabły, co jest niezwykle niebezpieczne dla równowagi pieniężno-rynkowej.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#EdwardSzymański">Mimo tych uwarunkowań uczynimy wszystko, aby sytuacja na rynku wewnętrznym poprawiła się w porównaniu z br. Jak wynika z przedłożonych posłom dokumentów, będziemy mieli do czynienia globalnym niezbilansowaniem rynku na tW0t71 mld 200 mld w bieżącym roku jest to poważne ograniczenie. Zmniejszenie luki towarowej dokonuje się przy założeniu wzrostu cen o ok. 15%. Początkowo, w założeniach planu 3-letniego przewidywano na 1983 r. wzrost cen o ok. 25%. Rząd uznał, że po szoku cenowym w 1982 r. wzrost cen musi być bardziej umiarkowany. Na ten wzrost składają się obciążenia przechodzące z br. wysokości 5–6%, a na podwyżki 1983 r. przypada jedynie 9–10%. Jest to jak widać wzrost umiarkowany.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#EdwardSzymański">Najważniejszym problemem stojącym przed resortem jest znalezienie odpowiedzi na pytanie jak w tej sytuacji zapewnić choćby odcinkową równowagę na rynku. W zakresie artykułów żywnościowych największym problemem będzie zaopatrzenie rynku w podstawowy artykuł jakim jest mięso i jego przetwory. Sytuacja w rolnictwie sprawiła, że poziom dostaw na rynek wewnętrzny został ustalony alternatywnie. Jeżeli sytuacja rozwijać się będzie niepomyślnie, dostawy mięsa i jego przetworów będą niższe od tegorocznych o 60 tys. ton. W najlepszym przypadku będą one równe tegorocznym. Jak to się praktycznie ukształtują zależy od sytuacji w hodowli.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#EdwardSzymański">Stwarza to dla resortu niezwykle trudną sytuację. Reglamentacja jest bowiem zobowiązaniem rządu do zaopatrzenia konsumentów w mięso na. poziomie przewidzianym normami przydziałów. Resort uczyni wszystko, aby tych norm w przyszłym roku nie zmniejszać, choć będzie to trudne, szczególnie w II połowie przyszłego roku.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#EdwardSzymański">Jeśli chodzi o artykuły przemysłowe największy wysiłek dokona się w sferze będącej dziś najbardziej bolesną - w sferze produkcji i zaopatrzenia w artykuły przemysłu lekkiego. Chodzi przede wszystkim o obuwie. Przewiduje się wzrost produkcji obuwia o 28, który powinien w ciągu roku przynieść odczuwalne złagodzenie najbardziej drastycznego deficytu. Podobnie przewidujemy znaczny wzrost dostaw rynkowych pozostałych wyrobów przemysłu lekkiego. I tak dostawy odzieży wzrosną o 11%, tkanin wełnianych i wełnopochodnych o 10%, bawełnianych o 13%, mebli o 17%. Zważywszy na spadek dostaw w br. w stosunku do roku ubiegłego, jest to przyrost poważny. Zwiększone dostawy nie pozwolą wprawdzie na osiągnięcie równowagi rynkowej, niemniej przyniosą odczuwalną ulgę na tych najbardziej newralgicznych segmentach rynku.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#EdwardSzymański">Podobny wysiłek uczynimy w zakresie dostaw dóbr trwałego użytku, w tym także wyposażenia mieszkań. Dostawy pralek zwiększą się o 28%, chłodziarek i zamrażarek o 33%, maszyn do szycia o 16%; rowerów o 20%. Znacznego wysiłku dokonamy także w zakresie materiałów produkcyjnych i inwestycyjnych dla rynku wiejskiego. Dostawy tarcicy wzrosną o 15%, szkła o 76%, wyrobów hutniczych o 9%, maszyn i narzędzi rolniczych o 16%, nawozów o 24%.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#EdwardSzymański">Wśród zadań jakie stoją przed resortem pierwszym miejscu stoi potrzeba znalezienia odpowiedzi na pytanie: co dalej z reglamentacją. W świetle tego co powiedziałem, jasne jest, że w systemie reglamentacji nie będziemy mogli dokonać poważniejszego wyłomu. Jest to jednak przedmiotem stałego zainteresowania resortu. Myśleliśmy o zniesieniu reglamentacji proszków i mydeł. Uczyniliśmy w tym celu pewien zabieg polegający na przeznaczeniu środków Pewexu na import 20 tys. ton gotowych proszków oraz 10 ton mydła. Jednak meldunki jakie otrzymujemy ostatnio z Ministerstwa Przemysłu Chemicznego i Lekkiego mówią, iż resort ten będzie miał trudności w produkcji tych wyrobów zwłaszcza w I kw. 1983 r. wynikające z kłopotów dewizowych. Stąd też nasze zamierzenie o zniesieniu reglamentacji musimy odłożyć na jakiś czas. Decyzja taka musi być gruntownie przemyślaną. Jest bowiem jasne, że do zniesienia reglamentacji niezbędna jest 100% pewność, że nie spowoduje to dezorganizacji rynku. Decyzja o ponownym wprowadzeniu reglamentacji byłaby najgorszą jaką można sobie wyobrazić.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#EdwardSzymański">W planie na 1983 r. dokonano zmian formalno-planistycznych dotyczących możliwości sterowania towarami będącymi w dyspozycji ministra MHWiU na rynek wewnętrzny. Nastąpiło poważne ograniczenie programów operacyjnych. Z 14 w br. - do 6 w przyszłym, przy czym w sferze zainteresowania MHWiU są tylko dwa programy: zaopatrzenia dzieci i młodzieży do lat 15 w odzież oraz program operacyjny obuwia - w przyszłym roku - już dla wszystkich obywateli, a nie tylko dzieci.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#EdwardSzymański">Niezależnie od funkcjonowania programów operacyjnych została wprowadzona do planu 1983 r. nowa instytucją tzw. zamówień rządowych. Jest to sprawą zasygnalizowana w planie, natomiast akty wykonawcze są opracowywane w Komisji Planowania przy współpracy pełnomocnika rządu ds. reformy gospodarczej, Urzędu Gospodarki Materiałowej oraz naszego resortu. Ponadto w planie ustalono instrument, z którego MHWiU skorzysta: listę najważniejszych artykułów z punktu widzenia potrzeb społecznych, którymi minister MHWiU będzie mógł sterować, dzieląc na poszczególne województwa. Ustalono również zasadę, że minister MHWiU będzie posiadał prawo pierwokupu towarów rynkowych w przedsiębiorstwach przemysłowych. Mamy bowiem trudności z wyegzekwowaniem towarów, które przemysł zobowiązał się dostarczyć. Zarysowały się partykularyzmy fabryczne handel wymienny. Szacuje się, że w ten sposób nie trafia na rynek od 5–10% produkcji artykułów rynkowych.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#EdwardSzymański">Obserwujemy również zjawiska sprzedaży wielu artykułów poza systemem reglamentacji pracownikom macierzystych zakładów. Stąd też wynika zapis w centralnym planie rocznym o prawie pierwokupu towarów przez resort. Powinno to, jeżeli nie zlikwidować to znacznie ograniczyć tego rodzaju praktyki.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#EdwardSzymański">W planie są również zawarte istotne elementy rzutujące na sytuację rynkową. Mam tu na myśli elementy systemu ekonomiczno-finansowego. Ustala się, że minister MHWiU określi listę wyrobów „newralgicznych” ze społecznego punktu widzenia. Jeżeli przedsiębiorstwa będą przekraczały przyjęte w planach wielkości produkcji tych wyrobów będą korzystały z ulg w podatku dochodowym.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#EdwardSzymański">W planie na rok 1983 ważny jest zapis dotyczący polityki kredytowej. Przyjęto korzystne dla resortu rozwiązanie, iż handlu wewnętrznego nie dotyczy przepis obowiązujący w innych działach gospodarki narodowej, a dotyczący relacji między przyrostem kredytu i zapasów. Ostatnia sprawa dotyczy marż. Został opracowany dokument o doraźnej regulacji poziomu marż. I tak np. niektóre zbyt wysokie marże procentowe zostaną obniżone. W 1983 r. opracujemy kompleks spraw dotyczących poziomu i struktury marż w oparciu o doświadczenia roku 1982. Aktualnie sytuacja w tym zakresie jest bardzo zróżnicowana i wymaga gruntownego przemyślenia. Ogólnie rzecz biorąc, zadania handlu w roku przyszłym nie będą łatwiejsze niż w roku bieżącym, szczególnie jeśli nie osłabnie nacisk na nadmierne zwiększenie dochodów pieniężnych ludności.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#LidiaWołowiec">Obywatel Minister przedstawił zadania resortu w roku 1985. Będą to zadania bardzo trudne, zwłaszcza, że sytuację na rynku wewnętrznym kształtować będzie presja rosnących ciągle dochodów pieniężnych ludności przy jednoczesnym słabym tempie dostaw rynkowych i usług. W założeniach planu przewiduje się, że dostawy towarów w cenach bieżących wzrosną o 8,3%, a dla ludności ok. 8,5% osiągając wartość ponad 3 mld zł. Równocześnie przychody pieniężne ludności wzrosną o 12,5%. Konsekwencją tego będzie, że nadal utrzyma się w przyszłym roku tzw. nawis inflacyjny, wysokość na koniec bieżącego roku kształtuje się na poziomie 400–500 mld zł. Nawis ten jednak w przyszłym roku zostanie znacznie zmniejszony na skutek zapowiadanego zwiększenia dyscypliny wypłat oraz wzrostu cen towarów i usług. W dalszym ciągu występować będą napięcia na rynku, a zatem i konieczność utrzymania reglamentacji na podstawowe artykuły. Doskonalenie systemu reglamentacji w 1982 r. oraz zabezpieczenie ilościowe towarów reglamentowanych, spowodowało względną stabilizację rynku żywnościowego. Komisja stanowisku, że w przyszłym roku nie można dopuścić do obniżenia norm kartkowych ze względu na negatywny rezonans społeczny. Chodzi tu szczególnie o mięso i jego przetwory, których dostawy będą mniejsze o ok. 6%. Zdaniem Komisji, należy podjąć wszelkie działania, aby wielkość dostaw pokryła potrzeby, bowiem temat „mięso” w naszym kraju w dalszym ciągu jest tematem politycznym. Po tych ogólnych uwagach przystępuje do omówienia projektu budżetu MHWiU na 1983 r. Rok 1983 jest kolejnym rokiem występowanie niedoborów w budżecie centralnym. W celu niepogłębiania inflacji oraz ograniczania dezorganizacji w funkcjonowaniu rynku i całej gospodarki, wszystkie wysiłki resortu należy skierować na prowadzenie odpowiedniej polityki finansowej i przestrzeganie dyscypliny budżetowej. W projekcie budżetu na 1983 r. MHWiU zakłada się niekorzystne zmiany strukturalne w porównaniu do przewidywanego wykonania roku bieżącego. Polegają one na zmniejszeniu dochodów o 22,2% przy równoczesnym wzroście wydatków o 292,3%. Konsekwencją tego jest po pierwsze - zmiana wskaźników udziału budżetu resortowego w budżecie centralnym po stronie dochodów z 1,4% do 1,1% a po stronie wydatków z 0,11% do 0,43%. Po drugie - zmiana relacji między dochodami i wydatkami. W roku bieżącym wydatki budżetowe wyniosły 9,2% dochodów, podczas, gdy w 1983 r. zakłada się wzrost tego wskaźnika do 46,5%. W resorcie dochody wypracowują przede wszystkim przedsiębiorstwa państwowe. Dochody te powstają z odpisów podatku dochodowego, obrotowego i od funduszów płac. Stanowią one 98,7% wszystkich dochodów. Globalnie mniejsze dochody wypracowane przez jednostki gospodarcze są wynikiem obniżenia ich rentowności na skutek podwyżki płac oraz podwyżki składek ZUS. Na zmniejszenie dochodów wpłynęła również modyfikacja opodatkowania w pewnych przedziałach rentowności. Pozostałe dochody w budżecie ministerstwa pochodzą z różnych innych źródeł.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#LidiaWołowiec">Główną pozycję w wydatkach budżetowych stanowią dotacje. Są one przeznaczone dla przedsiębiorstw państwowych zaliczanych do sfery gospodarczej, dla których ministerstwo jest organem założycielskim. Wysokość dotacji osiągnie w 1983 r. kwotę 10,7 mld zł to jest niemal 93% wszystkich wydatków. Oznacza to prawie 5-krotny wzrost w stosunku do przewidywanego wykonania roku bieżącego. Dotacje celowe planowane w kwocie 0,7 mld zł przeznaczone są dla przedsiębiorstwa „Konsumy” na pokrycie różnicy pomiędzy planowanym kosztem własnym a wartością sprzedawanych posiłków. W 1983 r. spod dotowania wyłączono Centralną Składnicę Harcerską, która dotychczas otrzymywała dotacje rzędu 42 mln zł rocznie.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#LidiaWołowiec">W projekcie budżetu MHWiU przewiduje się prawie 7% wzrost wydatków dla jednostek budżetowych zaliczonych do następujących działów: nauka, szkolnictwo zawodowe, szkolnictwo wyższe, administracja państwowa oraz zadania wyodrębnione. Najpoważniejszym udziałowcem w tych wydatkach jest administracja państwowa. W nauce dotacje w kwocie 53,8 mln zł przeznacza się na finansowanie prac badawczych zaliczanych do problemów węzłowych oraz na nagrody za realizację prac badawczych i wdrożeniowych. Polityka resortu w dziedzinie przedsięwzięć naukowo-technicznych zmierza do skoncentrowania badań na problemie węzłowym „konsumpcja i rynek w przemian społeczno-gospodarczych w Polsce”. W szkolnictwie zawodowym wydatki przeznacza się na utrzymanie ośrodka doskonalenia kadr handlu wewnętrznego i usług w Miedzeszynie, gdzie mimo podwyżek płac zatrudnionych tam pracowników nadal występują kłopoty z ich naborem. Planowane wydatki rzeczowe nie wystarczą ma pokrycie potrzeb materiałowych, szczególnie zaś na zakup opału oraz przeprowadzenia niezbędnych remontów, zabezpieczających przed niszczeniem substancji majątkowej. Łączne dodatkowe potrzeby budżetowe na utrzymanie i prawidłowe utrzymanie ośrodka zamykają się kwotą 1850 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#LidiaWołowiec">W szkolnictwie wyższym z budżetu projektuje się finansowanie działalności dydaktyczno-wychowawczej. Wzrost wydatków o 30 tys. zł następuje z tytułu finansowania praktyk zawodowych studentów zagranicznych. W skład ostatniej pozycji wchodzą m.in. zadania wyodrębnione dla komórek wojskowych, a wzrost wydatków związany jest ze wzrostem cen. Wydatki na cele inwestycyjno-remontowe planuje się na poziomie 19,5 mln zł. Zużyte one „będą na uzupełnienie niezbędnego sprzętu laboratoryjnego, a także na remonty kapitalne środków transportowych i pomieszczeń biurowych.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#LidiaWołowiec">Projekt budżetu nie uwzględnia następujących pozycji:</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#LidiaWołowiec">1. Planowanej podwyżki składek ubezpieczeniowych z 33% na 43%. Kwoty z tego tytułu powinien zabezpieczyć minister finansów w ramach swojej rezerwy. 2. Środków na zamierzoną rekonstrukcję handlu związanego z realizacją uchwały antyalkoholowej (chodzi o powołanie przedsiębiorstwa obrotu artykułami alkoholowymi). 3. Środków na przejęcie w roku 1983 jednostek „Społem” przez przedsiębiorstwa handlu spożywczego.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#LidiaWołowiec">Wysoka Komisjo, wnoszę o przyjęcie projektu budżetu na 1983 r. w części dotyczącej Ministerstwa Handlu Wewnętrznego w przedstawionej przez resort wersji. Równocześnie wnioskuję, aby Komisja nasza wystąpiła z dezyderatem do ministra oświaty i wychowania o przeanalizowanie zgłoszonych dodatkowych potrzeb finansowych na 1983 r. dla ośrodka doskonalenia kadr handlu wewnętrznego i usług i uzupełnienie środków w trybie wykonania budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszKałasa">W materiale NIK zawarte jest stwierdzenie, że zgodnie z decyzją przewodniczącego Państwowej Komisji Cen dotacja przedmiotowa stosowana jest wobec wszystkich rodzajów mąki i wynosi 4800 zł do każdej zakupionej tony. Chciałabym prosić ministra o wyjaśnienie tej sprawy, gdyż przecież mąka pszenna tzw. wrocławska, powszechnie używaną do wypieku pieczywa, nie jest objęta dotacją. Jaki więc w rzeczywistości odsetek mąki jest dotowany?</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#TadeuszKałasa">W materiale NIK stwierdzono również - na podstawie przeprowadzonej w Łodzi - że piekarnictwo rzemieślnicze uzyskuje na jednej tonie mąki zysk wynoszący ponad 30%. Nie mogę się zgodzić z takim wyliczeniem. Przecież same tylko koszty surowca w piekarnictwie sięgają 50% ogółu kosztów, robocizna i ubezpieczenie - ok. 15%, a koszty transportu - 5–6%. Do tego dodać trzeba jeszcze koszt remontów, a wiadomo, że sam remont pieca piekarskiego kształtu je się na poziomie ok. 3% kosztów. Na podstawie badań przeprowadzonych w Warszawie uważam, że zyski w piekarnictwie rzemieślniczym kształtują się na poziomie uzasadnionym kosztami produkcji.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#TadeuszKałasa">Z satysfakcją przyjmuję zapowiedź złagodzenia skali podatku dochodowego dla branży piekarskiej rzemiosła, ale - jak stwierdza NIK - nadal trwają w tej sprawie uzgodnienia pomiędzy Ministerstwem Finansów i Urzędem Cen, a więc ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła. Tymczasem inwestycje w piekarnictwie są tak kosztowne, że byłoby ze wszech miar uzasadnione zmniejszenie progresji podatku dochodowego.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#TadeuszKałasa">Jeśli chodzi o ogólną sytuację w rzemiośle, to pragnę wyrazić głębokie zaniepokojenie. Odbyłem niedawno dwa spotkania z dużym środowiskiem rzemieślniczym. Rzemieślnicy warszawscy z branży włókienniczej stwierdzali, że nie otrzymują w ogóle zaopatrzenia w niezbędne surowce. Do tej chwili też nie wiedzą, w jaką formę opodatkowania wejdzie ta grupa rzemiosła.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#TadeuszKałasa">Dodatkowym utrudnieniem dla rzemiosła jest fakt, że władze finansowe nie uznają paragonów otrzymywanych przy zakupie materiałów i surowców. Może więc trzeba podjąć decyzję w sprawie wystawiania rachunków rzemieślnikom.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#TadeuszKałasa">Szczególne zaniepokojenie budzi sytuacja w branży spożywczej. Ministerstwo Finansów żąda ewidencjonowania zakupu surowców i sprzedawanych wyrobów. A przecież skoro np. w piekarnictwie władze finansowe mają pełną ewidencję sprzedawanej piekarzom mąki, cukru i margaryny, mogą chyba na tej podstawie szczegółowo określić wymiar podatku. Po co nakładać na rzemieślników obowiązek dodatkowego ewidencjonowania sprzedaży wyrobów? W takiej sytuacji każdy piekarz rzemieślnik będzie dążył do pozostania w tzw. prostej formie opodatkowania, przy której obrót nie może przekroczyć 5,2 mln zł. Skoro teraz piekarnie rzemieślnicze mają średni obrót w granicach 20 mln zł, to 3–4-krotne zmniejszenie tego obrotu odbiłoby się bardzo boleśnie za zaopatrzeniu ludności w pieczywo. Uważam, że społeczeństwo nigdy by nam tego nie wybaczyło. Dodatkowe ewidencjonowanie sprzedaży to również wydłużenie się kolejek po zakup chleba, co znowu godzi w interesy konsumentów.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#TadeuszKałasa">Uważam, że rzemiosło powinno mieć jasność co do zaopatrzenia w materiały i surowce oraz co do tego, w jakiej formie opodatkowania powinno funkcjonować.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanJerzyBojarski">W przedstawionych nam materiałach brak jest prognoz zarówno w stosunku do ogólnej kwoty dotacji, jak i do udziału w dotacjach poszczególnych organizacji spółdzielczych. Zdajemy sobie sprawę z konsekwencji, jakie niesie reforma gospodarcza i tym ważniejsze jest, abyśmy wiedzieli, jak ma się w przyszłości kształtować sprawa dotacji budżetowych.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JanJerzyBojarski">Jeśli chodzi o dotowanie „Konsumów” i Centralnej Składnicy Harcerskiej, to problem nie wymaga komentarza. Wnioski posła referenta można uznać za słuszne.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#JanJerzyBojarski">CZSS „Społem” zajmuje drugie miejsce pod względem wielkości przyznawanych dotacji. Największe dotacje otrzymuje z tytułu bonifikat przy sprzedaży mąki. Należy tu stwierdzić, że NIK wykazała inną kwotę dotacji od przedstawionej w materiale budżetowym. Sprawa wymaga wyjaśnienia. W materiale NIK nie mówi się również nic o dotacjach z tytułu dopłat do cen cukru, do barów mlecznych i produkcji makaronu.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#JanJerzyBojarski">Na podstawie przeprowadzonych kontroli Najwyższa Izba Kontroli ustaliła, że piekarnie korzystające z dopłat uzyskają bardzo wysoka rentowność. W piekarniach „Społem” osiąga ona niekiedy 88%, a w piekarniach Samopomocy Chłopskiej - aż 116%. NIK stwierdza, że Ministerstwo Finansów w związku z nieuzasadnioną wysoką rentownością piekarni wystąpiło z wnioskiem o obniżenie stawki bonifikat przy zakupie mąki, a nawet o całkowite zniesienie tej bonifikaty z dniem 1 stycznia 1983 r.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#JanJerzyBojarski">Ostatnio w Olsztynie na posiedzeniu Prezydium WRN przy omawianiu sprawy piekarnictwa stwierdzono, że nie ma środków na budowę nowych piekarń. Dopłatami przedmiotowymi sprawy inwestycji w piekarnictwie się nie rozwiąże. Potrzebne jest nowe spojrzenie na tę sprawę - może nawet świadczenie na rzecz piekarnictwa ze strony państwa. W tej chwili bowiem zarysowuje się realna groźba niemożliwości pełnego zaopatrzenia ludności w pieczywo.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#JanJerzyBojarski">Uważam, że dotacje do piekarnictwa trzeba utrzymać przy równoczesnym dokonaniu gruntownej analizy rozmiarów rentowności posiadanej przez piekarnie poszczególnych pionów.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#JanJerzyBojarski">Jeśli chodzi o Centralny Związek Spółdzielczości Pracy, to - jak wynika z materiałów NIK - dotacje w tym pionie często służą pokryciu strat spowodowanych niegospodarnością. Uważam, że na podstawie kliku negatywnych przykładów nie można oceniać działalności CZSP w zakresie wykorzystania dotacji. Trzeba podkreślić, że CZSP weryfikowała w ciągu roku przyznane jej pierwotnie stawki dopłat, m.in. do ryb. W I półroczu br. spółdzielczość pracy wykorzystała niewiele ponad 40% przyznanych dotacji. Zasadny jest natomiast wniosek referenta, aby sprawa dotacji była przedmiotem decyzji Centralnego Związku, a nie krajowych związków.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#EugeniuszCzuliński">Popieram wnioski referenta i moich przedmówców. Chciałbym zgłosić natomiast zastrzeżenie w innej sprawie, niebędącej głównym tematem dzisiejszej wypowiedzi ministra. Chodzi mi o perspektywę zniesienia reglamentacji niektórych artykułów. Mieszkańcy Trójmiasta, których reprezentuję, są zdania, iż nie wolno się nadmiernie spieszyć ze zniesieniem reglamentacji, tj. nie wolno oddawać rynku spekulantom. Gdybyśmy nawet zakupili za dewizy dodatkowe ilości mydła i innych środków czystości, to trzeba liczyć się z tym, iż spekulanci natychmiast by te artykuły wykupili. Uważam, że nie należy zbyt pochopnie odstępować również od reglamentacji innych artykułów, a już i o tym pisze się ostatnio w prasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#DanutaSerafin">Na co przeznacza się pozostałą część dotacji budżetowej wynoszącej 9 mln zł - poza pozycjami, które wymieniła w swym referacie poseł Wołowiec Poseł Jerzy Jóźwiak (SD): Wyjaśnienia wymaga sprawa osiągnięcia równowagi odcinkowej na rynku mięsnym. W 1982 r. udało się osiągnąć w społeczeństwie wiarę w sprawiedliwy rozdział mięsa, ale 1983 r. rysuje się w sposób bardzo złożony i budzi wiele niepokoju.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#DanutaSerafin">Z wielkości skupu i produkcji mięsa w bieżącym roku wynika, że ok. 300 tys. ton mięsa powinno być w rezerwach. Jaka jest gospodarka z tą nadwyżką, powstałą w ciągu 9 mies. br.? Jak kształtuje się stan rezerw i jaka polityka prowadzona jest w zakresie eksportu mięsa? Na co przeznacza się środki uzyskiwane z eksportu mięsa? Jaka jest polityka resortu w tym segmencie rynku i co zamierza się uczynić, aby utrzymać na rynku mięsnym tak cenny element równowagi rynkowej, osiągnięty w 1982 r.?</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#DanutaSerafin">Nie potrafię zrozumieć i zgodzić się, by podstawowy element życia społecznego, jakim jest higiena nie mógł być uregulowany.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#DanutaSerafin">Produkcja proszku osiągnęła w br. poziom 190 tys. ton, co odpowiada produkcji z lat poprzednich, kiedy nie mieliśmy do czynienia z reglamentacją, a rynek był ustabilizowany. W tej sytuacji zapowiedź pogorszenia sytuacji w zakresie proszku w I kw. przyszłego roku nie znajduje uzasadnienia. Świadczy albo o innej orientacji resortu przemysłu lekkiego i chemicznego na tym ważnym odcinku, albo o chęci odejścia od koncentrowania uwagi na tej ważnej społecznie produkcji. Bardzo bym chciał usłyszeć wyjaśnienia na ten temat. Z tego rodzaju koncepcjami pogodzić się nie można. Są one nie do przyjęcia, a nie waham się użyć słowa, że są to koncepcje paranoiczne. Zwłaszcza, że usłyszeliśmy o dokonaniu poważnego importu proszku.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#DanutaSerafin">Kolejna sprawa: sprawa globalnej równowagi. Informacje przedstawione przez MHWiU jak również wypowiedź poseł Lidii Wołowiec wskazują, że prognozy nie są optymistyczne. Doświadczenia jakie zdobyliśmy w 1982 r. w tej kwestii, a szczególnie w zakresie polityki płac pozwalają wysnuć wniosek, że sytuacja rynkowa będzie podobna do tej, z jaką mamy do czynienia w IV kw. br. Rodzi to przekonanie, że ceny realne spadają. Powoduje to chęć wyzbywania się się pieniędzy przez obywateli żywiących przekonanie, że na gromadzeniu pieniędzy po prostu się traci. Tak działo się przez 4 mies. ub. r., gdy rodziła się koncepcja reformy cen. W obecnej polityce obserwuje się narastanie podobnego, a niebezpiecznego zjawiska.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#DanutaSerafin">Nałożone hamulce na wzrost dochodów pieniężnych ludności, na wzrost cen wydają się mało skuteczne. Brakuje „gazu”. Może nim być, a nawet powinno - uaktywnienie elementów motywujących przedsiębiorstwa do zwiększenia produkcji, a co się z tym wiąże do zwiększenia dostaw na rynek.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#DanutaSerafin">Elementem polityki finansowo-ekonomicznej, jakim resort MHWiU może oddziaływać na wzrost produkcji przedsiębiorstw jest upoważnienie ministra do sporządzania listy artykułów, które są pożądane ze społecznego punktu widzenia i których produkcja ponad przyjęte ustalenia „premiowana” będzie ulgami podatkowymi. Resort, jak sądzę, powinien być także wyposażony w inne narzędzia zainteresowania przedsiębiorstw wzrostem produkcji. Musimy to zanotować w naszej opinii do projektu budżetu resortu.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#DanutaSerafin">Resort handlu wewnętrznego będący ostatnim ogniwem łańcucha: producent - nabywca spotyka się ze strony konsumentów z licznymi głosami krytyki. Sądzę, że możliwość lepszego oddziaływania na przedsiębiorstwa przyczynić się może do pozyskania w oczach społeczeństwa większego uznania dla podejmowanych działań.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#EdwardSzymański">W posiedzeniu bierze udział z-ca przewodniczącego Komisji Planowania Eugeniusz Gorzelak, zajmujący się sprawami gospodarki żywnościowej. Sądzę, że odpowie daleko lepiej na pytanie dotyczące gospodarki mięsnej. Na pytanie poseł Danuty Serafin (PZPR) odpowie prezes Jan Zegarek, który zna te sprawy daleko lepiej. Na pozostałe spróbuję odpowiedzieć ja.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#EdwardSzymański">Sprawa pierwsza - zaopatrzenie w środki czystości. Czy możemy znieść reglamentację? Według założeń planu, nie będziemy mieli do czynienia z żadnym pogorszeniem zaopatrzenia w porównaniu z rokiem bieżącym. Jeżeli użyłem słowa pogorszenie - to tylko w stosunku do naszych zamierzeń, zamierzeń zniesienia reglamentacji. Powiedziałem, że marzenia w tym zakresie zostały zawiedzione trudnościami o jakich dowiedzieliśmy się z resortu chemii i przemysłu lekkiego. Nie znaczyło to, że istnieje groźba nie zapewnienia norm przydziałów przewidzianych kartkami.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#EdwardSzymański">Jeżeli nie uda się znieść reglamentacji, to nie wykluczone, że w ciągu roku wprowadzimy sprzedaż części proszków poza reglamentacją. Dotyczyć to będzie proszków, pochodzących z importu, na które ustalimy nieco wyższe ceny w stosunku do proszku produkcji krajowej. Nasza polityka w tym zakresie jest zgodna z tym, o czym mówił w swym wystąpieniu poseł E. Czuliński. Nie chcemy podejmować decyzji, które prowadzić by mogły do dezorganizacji rynku. Powrót do reglamentacji po jej ewentualnym zniesieniu byłby dla Rządu czymś najgorszym, co można sobie wyobrazić.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#EdwardSzymański">Kolejna sprawa, sprawa globalnej równowagi. Faktem jest, że nie znaleziono hamulców dla ograniczenia wzrostu dochodów pieniężnych ludności. „Płacowy kurek” odkręcony przed laty nie został zakręcony do dziś. Pieniędzy nadal przybywa. Nie tylko widać to w bilansie pieniężnym dochodów i wydatków ludności, ale odbija się także w sytuacji budżetowej. Przypomnę, że tegoroczny budżet zamknie się deficytem ok. 200 mld zł. natomiast na rok przyszły projektowany deficyt sięgnie ponad 100 mld. Niezrównoważenie budżetu jest zjawiskiem inflacjogennym.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#EdwardSzymański">Propozycje dotyczące utrzymania dotacji, wnioski o zmniejszanie uciążliwości podatków prowadzą w konsekwencji do trudności w bilansowaniu budżetu państwa. Mamy do czynienia z taką sytuacją, że aktami normatywnymi najwyższego rzędu wydajemy pieniądze z budżetu, pieniądze których nie mamy. Tworzymy sami inflację. Deficyt budżetu jest inflacją na rynku wewnętrznym. Budżet musi się bronić i czyni to ograniczając dotacje, zwiększając skalę obciążeń dodatkowych, chwytając się różnych Innych sposobów. Mimo tego nawet o częściowym zapewnieniu równowagi nie może być mowy.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#EdwardSzymański">I wreszcie sprawa systemu motywacyjnego. Od 1 stycznia przyszłego roku cały system finansowo-ekonomiczny funkcjonowania przedsiębiorstw nakierowany będzie na wzrost produkcji, a tym samym na zwiększenie wielkości dostaw artykułów przemysłowych na rynek wewnętrzny. Dokonano zmian w zasadach odpisów na Fundusz Aktywizacji Zawodowej. Zrezygnowano z obciążania tymi odpisami średniej płacy, wprowadzając zasadę obciążania globalnego funduszu płac w całym przedsiębiorstwie. Powinno to zaowocować racjonalizacją zatrudnienia, co ma szczególnie istotne znaczenie w przemyśle lekkim odczuwającym skutki braku prawa. Ponadto nowe elementy systemu ekonomiczno-finansowego przewidują spłaszczenie progresji w podatku dochodowym, co powinno uczulić przedsiębiorstwa do zwiększenia produkcji. O propozycjach wobec MHWiU mówiłem już wcześniej. Szczególnie znaczących możliwości oddziaływania na wzrost produkcji resort handlu nie posiada. I nie może posiadać. Tkwią one w ogólnych zasadach funkcjonowania rozwiązań systemowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#CzesławSłowek">Chciałbym zadać jeszcze dwa pytania. Rozumiemy ostrożność z jaką resort podchodzi do sprawy zniesienia reglamentacji. Nasze poselskie propozycje idą jednak w kierunku porządkowania procedury związanej z reglamentacją, a o tym nie usłyszeliśmy. Wymaga chyba szybkiego uporządkowania kwestia sprzedaży wiązanej. W jednym mieście sprzedaje się skarpetki za makulaturę, w innym bieliznę za inne surowce wtórne, tak chyba dalej być nie może. Czy do tego tematu nie można by wreszcie wprowadzić porządku?</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#CzesławSłowek">Chciałbym również upewnić się czy to, co przedstawił nam w swojej informacji minister E. Szymański oznacza, że ma możliwość osiągania poprawy rynku, czy są to tylko złudzenia. Musimy to sobie jasno powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#CzesławSłowek">Nie mogę odmówię sobie również pewnej refleksji. Na początku roku dyskutowaliśmy sprawę bilansu mięsa. Wtedy to oceniliśmy, że do pełnego zaspokojenia potrzeb braku je 170–200 tys. ton. W ciągu roku okazało się, że sprzedawano mięso bez kartek, robiliśmy z niego „prezenty” dla osób korzystających z wczasów. Chcę w związku z tym zapytać, czy przedstawiony bilans mięsa był dobrze przygotowany? A może resort prowadził jakąś własną ukrytą politykę i może się okazać, że prowadzić ją będzie również w roku przyszłym.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#EugeniuszGorzelak">Chciałbym poinformować Wysoką Komisję, że dostawy towarów i usług rynkowych zwiększą się w 1983 r. w cenach bieżących o 8,5%. Ale fundusz nabywczy ludności będzie rósł jeszcze szybciej. Stąd przy utrzymaniu stałych cen niedobór towarów wyniósłby w przyszłym roku ponad 300 mld zł. Dlatego rząd proponuje zmianę pewnych cen, dzięki czemu niedobór ten zmniejszy się do poziomu. 71 mld zł. Jako rząd jesteśmy pod stałym pręgierzem zwiększenia funduszu płac i świadczeń społecznych. Ale możliwości pokrycia towarowego tej presji są ograniczone, co m.in. wynika z niekorzystnego bilansu handlu zagranicznego i bilansu płatniczego państwa. W r. 1983 będziemy musieli zapłacić tzw. sztywne płatności. Ze strony krajów socjalistycznych możemy zaś liczyć na pomoc w zasadzie tylko SZRR. Są oznaki, że przemysłowcy z RFN chcą ożywić kontakty z Polską. Na razie jednak działają tu bariery polityczne. W polityce MHWiU rysuje się korzystna tendencja polegająca na wzroście zapasów towarów. Odnośnie bilansu mięsnego chciałbym stwierdzić, iż wiosną nie mogliśmy przewidzieć wyników tegorocznych zbiorów. Niedobór ziemniaków i ograniczenie w imporcie pasz i mięsa wpłyną na znaczny spadek pogłowia trzody chlewnej w przyszłym roku, Równocześnie ze zmniejszeniem zaopatrzenia w mięso nastąpi wzrost ludności o 1%. Mimo, iż w tych warunkach trudno będzie utrzymać wysokość przydziałów kartkowych na mięso, będziemy się starać tę zasadę stosować nadal. Od czerwca, 1983 r. należy się spodziewać dużego spadku w skupie mięsa. Lukę tę częściowo wypełni import mięsa, który w przyszłym roku wyniesie ok. 130 tys. ton. Import kukurydzy i jaj wylęgowych spowoduje pewien wzrost produkcji drobiu. Jeśli idzie o eksport mięsa, to w br. wyeksportujemy do krajów II obszaru płatniczego ok. 103 tys. ton mięsa wszystkich gatunków. Spożycie mięsa w 1983 r. na 1 mieszkańca będzie najniższe w całym 10-leciu i wyniesie ok. 55 kg.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanZegarek">Jeśli idzie o dopłaty do węgla, to chciałbym stwierdzić, iż istnieją obecnie dwa poziomy cen węgla. Ceny zaopatrzeniowe znacznie wyższe ceny rynkowe - dla odbiorców indywidualnych. Ceny detaliczne nie pokrywają kosztów produkcji. I tak w ub.r. przy cenie produkcji ok. 3 tys. zł za tonę, węgiel gruby sprzedawany był odbiorcom indywidualnym po 550 zł za tonę. Nową cenę ustalono na 2200 zł. W zaopatrzeniu cena ta przekracza 3 tys. zł. Różnice w rozliczeniach między cenami zaopatrzeniowymi i detalicznymi rozliczane są na szczeblu centralnym. Okazuje się, że obecnie również poziom cen zaopatrzeniowych jest nierentowny i konieczne były dotacje w wysokości 42 mld zł. Dotacje w handlu są zróżnicowane. System rozliczeń między producentami i handlem wymaga dokładniejszej ewidencji ilościowo-wartościowej, która nie jest prowadzona, co utrudnia kalkulację.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JanZegarek">Rozliczanie z przemysłem jest prostsze i bardziej racjonalne. Rozproszenie rozliczeń w handlu byłoby niewłaściwe i wiązałoby się ze zbędnymi nakładami pracy i kosztów.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JanZegarek">Poseł Czesław Słowek (ZSL) przedstawił koreferat do projektu ustawy budżetowej na 1983 r. w części dotyczącej Centralnego Związku Spółdzielni Rolniczych „Samopomoc Chłopska”.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#CzesławSłowek">Założenia planu rozwoju działalności społeczno-gospodarczej spółdzielczości rolniczej na 1983 r. odzwierciedlają dążenia do wychodzenia ze stanu nierównowagi rynkowej oraz poprawy rytmiczności zaopatrzenia i lepszej obsługi ludności i rolnictwa. Zbyt słabo jednak zaakcentowano przedsięwzięcie wpływające na usuwanie uciążliwości życia, pobudzanie motywacji pracy i produkcji w rolnictwie, efektywności gospodarowania, likwidacji spekulacji i marnotrawstwa, a także podnoszenia kultury handlu i obsługi rolnika. Dotychczasowe bowiem doświadczenia wskazują, że reglamentacja sprzedaży, polityka cenotwórcza, programy operacyjne i rozdzielnictwo towarów łagodziły, ale nie rozwiązywały nabrzmiałych problemów ochrony rynku wiejskiego, który szczególnie ostro odczuwa skutki kryzysu. Stąd też podstawowe znaczenie w roku 1983, mieć będzie poprawa zaopatrzenia wsi w towary i usługi oraz środki do produkcji rolnej, a także gospodarność, efektywność i dobra organizacja pracy.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#CzesławSłowek">Biorąc pod uwagę realne możliwości naszej gospodarki, dostawy towarów rynkowych na 1983 r. w stosunku do roku bież. założono na poziomie ok. 7% wzrostu, a uwzględniając nieuniknione podwyżki cen, sprzedaż w detalu przyjęto w granicach 25% wzrostu. Realizacja tych zadań nie zapewnia odbudowy stanu zapasów towarów, a wysoki poziom siły nabywczej ludności rolniczej oraz tendencje inflacyjne spowodują, że zakładana poprawa dostaw na rynku wiejskim będzie mało dostrzegalna.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#CzesławSłowek">Ogólna koncepcja planu zapewnia w roku przyszłym wzrost dostaw niektórych artykułów żywnościowych i przemysłowych towarów konsumpcyjnych, ale w stopniu daleko odbiegającym od minimalnych potrzeb wsi. Przewiduje się też poprawę zaopatrzenia rynku wiejskiego w maszyny i narzędzia rolnicze, wyroby hutnicze, rury stalowe, środki ochrony roślin i nawozy mineralne oraz materiały budowlane. Skala jednak tych dostaw w stosunku do potrzeb jest zbyt mała i nie pozwala na odstąpienie od kierowanej sprzedaży i przyjętych zasad jej wiązania z kontraktacją i skupem płodów rolnych. W realizacji zadań roku przyszłego należałoby zwrócić szczególną uwagę na prawidłowe zaopatrzenie rynku wiejskiego w środki ochrony roślin i węgiel - zwłaszcza wobec znacznych zaległości w sprzedaży węgla z tytułu kontraktacji i skupu płodów rolnych w br.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#CzesławSłowek">Wstępny projekt planu spółdzielczości rolniczej nie odpowiada na krytyczne głosy rolników, w jakim zakresie usunięte zostaną żenujące braki na rynku wiejskim drobnego sprzętu i narzędzi, a także obuwia gumowego, filcowego i odzieży ochronnej.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#CzesławSłowek">Dokuczliwe braki drobnych narzędzi rolniczych w wielu województwach łagodzone są inicjatywami GS i ich związków, które inspirują dodatkową produkcję dla potrzeb rolnictwa w rzemiośle i drobnej wytwórczości, a także w trybie produkcji ubocznej w niektórych zakładach kluczowych. Działania te są godne poparcia również w realizacji planu roku przyszłego, chociaż nie mogą rozwiązać całości tego nabrzmiałego problemu.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#CzesławSłowek">Generalny problem niedostatecznego zaopatrzenia wsi w dużej mierze wynika z niedoceniania potrzeb rolnictwa, o czym świadczą niskie wskaźniki udziału produkcji przemysłowej na rzecz rolnictwa i rynku żywnościowego. Istotne kontrowersje dotyczą też krzywdzącego rolnictwa przestrzennego podziału masy towarowej pomiędzy miasto i wieś w poszczególnych województwach. Spółdzielczość rolnicza obsługuje ponad 50% ogółu ludności, a w podziale masy towarowej w poszczególnych województwach uczestniczy: w artykułach przemysłu lekkiego średnio - 35%, w artykułach zmechanizowanego sprzętu gospodarstwa domowego i mebli - średnio od 20–30%, w artykułach spożywczych - średnio od 20–40% W warunkach 1983 r. należy rozpatrzyć wysuwane postulaty w sprawie zwiększenia dla potrzeb rolnictwa przydziałów mydła, proszków do prania i innych środków utrzymania czystości. Dotychczasowa norma w systemie reglamentacji jest żenująco niska.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#CzesławSłowek">Drażliwym problemem jest pogarszający się stan jakości dostarczanych do sklepów towarów. Dotyczy to szczególnie mebli, zmechanizowanego sprzętu gospodarstwa domowego, obuwia, niektórych wyrobów odzieżowych, a także wielu maszyn i narzędzi rolniczych, łącznie z przysłowiowym „lemieszem”. Konieczne są tu systemowe rozwiązania, które by eliminowały złą jakość na szczeblu produkcji.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#CzesławSłowek">W usługach dla ludności i rolnictwa, świadczonych przez placówki usługowe spółdzielczości rolniczej, projekt planu zakłada a wzrost wartości o 1 mld zł niż przewidywano wykonanie w br. kalkulując w tym przewidywany wzrost cen na usługi. Aktualny niedobór usług na wsi powodować będzie duży nacisk na rozwój sieci zakładów i punktów usługowych - szczególnie naprawczych i remontowych.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#CzesławSłowek">W działalności przemysłowej spółdzielczość rolnicza przewiduje wzrost wartości wyrobów produkcji własnej o 8,6%. Zakłada się pokrycie zapotrzebowania na pieczywo, ograniczenie produkcji masarniczej, odczuwalny wzrost produkcji napojów bezalkoholowych oraz wysoki wzrost produkcji pasz. Zasadniczą barierę, którą ogranicza dalszy wzrost potrzebnej na rynku produkcji własnej, stanowią dokuczliwe braki surowców i materiałów. Poprawa w tych sprawach w założeniach planu nie została zarysowana.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#CzesławSłowek">W tej dziedzinie gospodarki spółdzielczej wiele krytycznych uwag zarządów GS i samorządu spółdzielczego dotyczy nie wykorzystywanych zdolności produkcyjnych własnych masarń wobec przymusu zakupu przydzielonego mięsa z odległych zakładów mięsnych. Angażuje to szczupły transport, pochłania deficytowe paliwo i znacznie zwiększa koszty. Kłóci się to ze zdrowym rozsądkiem i zasadami gospodarności.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#CzesławSłowek">Nadal nieuregulowana jest sprawa uboju gospodarczego w masarniach GS z prawem odkupu nadwyżek mięsa od rolników.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#CzesławSłowek">Jednym z istotnych warunków utrzymania sprawności istniejących zakładów produkcji własnej jest zapewnienie postaw części zamiennych do maszyn i urządzeń.</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#CzesławSłowek">W zakresie eksportu założenia planu przewidują zadania o 0,4 mld zł wyższe niż uzyskane rezultaty w br. Uzyskany odpis na fundusz dewizowy stanowić będzie dodatkową możliwość zakupu najbardziej potrzebnych spółdzielczości urządzeń, surowców i materiałów. Szacunek nakładów inwestycyjnych w planie roku przyszłego wyniesie ok. 13,6 mld zł, tj. o 9,7% więcej niż w br. Ogromna większość nakładów przeznaczana zostanie na modernizację i rozbudowę zakładów przemysłowych i sieci handlowej. Istotne trudności wyłaniają się przy budowie nowych kosztownych zakładów przetwórczych, szczególnie piekarń. Wzrost kosztów realizacji, jak i kosztów wytwarzania oraz cen (np. pieczywa) nie zapewnia efektywności samofinansowania tych inwestycji. Wpływa na to m.in. obecny system podatkowy, zwiększony procent odsetek od kredytu z 3 na 6%, skrócony okres jego spłaty z 10 na 5 lat oraz zwiększone odpisy. amortyzacyjne. Tak więc znaczna część spółdzielni nie będzie zdolna do samodzielnego podjęcia zadań inwestycyjnych, pilnych ze społecznego punktu, widzenia, zwłaszcza piekarń. Niezbędna jest wobec tego regulacja systemowa tego tematu w kierunku udzielania inwestorom piekarnictwa długoterminowych, nisko oprocentowanych kredytów oraz możliwości stosowania ulg podatkowych.</u>
<u xml:id="u-12.13" who="#CzesławSłowek">W działalności społeczno-wychowawczej w założeniach planu zaakcentowano m.in. potrzebę rozwoju klubów rolnika i ośrodków „Nowoczesna Gospodyni”. Znaczniejszy rozwój tej sfery działania spółdzielczość rolnicza wiąże z obecnym ożywieniem samorządu spółdzielczego.</u>
<u xml:id="u-12.14" who="#CzesławSłowek">W założeniach planu roku przyszłego przewidywano poprawę efektywności gospodarowania. Założony stopień poprawy efektywności, na tym etapie prac nad planem i budżetem, jest trudny do oceny.</u>
<u xml:id="u-12.15" who="#CzesławSłowek">Istniejące niewątpliwie możliwości i rezerwy winny być w pełni wykorzystane w toku realizacji zadań.</u>
<u xml:id="u-12.16" who="#CzesławSłowek">W całokształcie działalności spółdzielczości rolniczej założono zysk w kwocie 29,800 mld zł, tj. o ok. 8 mld niższy niż w br.</u>
<u xml:id="u-12.17" who="#CzesławSłowek">Istotny wpływ na relatywny wzrost kosztów i obniżenie wyniku finansowego w 1983 r. wywierają: zmiana zasad wynagradzania pracowników w II półroczu br. wzrost podatków od planów, gruntów i nieruchomości oraz podwyżka składek na ubezpieczenie społeczne.</u>
<u xml:id="u-12.18" who="#CzesławSłowek">Dochody i wydatki części 61 budżetu centralnego z działalności gospodarczej, uwzględniając istniejące napięcia i uwarunkowania, należy ocenić pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-12.19" who="#CzesławSłowek">W rozliczeniach z budżetem Państwa przewidziano obniżenie dochodów o 2541 mln zł oraz wydatków o 10604 mln zł w stosunku do przewidywanego wykonania br. O obniżce dochodów zadecydowały zwiększone wpłaty podatku dochodowego w wysokości 40% zysku, natomiast na zmniejszenie wydatków budżetowych wpłynęły wypłaty z tytułu dotacji przedmiotowych wynikające z rozliczeń w obrocie węglem i koksem oraz z tytułu obniżki dopłat do mąki kierowanej do piekarń. Celowość dotacji nie budzi zasadniczych zastrzeżeń, natomiast ich wysokość wymaga dogłębnej analizy.</u>
<u xml:id="u-12.20" who="#CzesławSłowek">Całość projektu budżetu w części 61, uwzględniając podstawowe założenia planu w działalności gospodarczej i społeczno-wychowawczej, zachowuje niezbędne proporcje, zapewnia jego wewnętrzną zgodność i przybliżoną spójność.</u>
<u xml:id="u-12.21" who="#CzesławSłowek">Uwzględniając wnioski zawarte w treści, proponuję pozytywnie ocenić ogólne założenia planu na 1985 r. oraz przyjąć przedstawiony projekt w części 61 budżetu Państwa.</u>
<u xml:id="u-12.22" who="#CzesławSłowek">Pragnę również zgłosić wniosek końcowy, dotyczący zapisu w projekcie ustawy budżetowej w sprawie zapewnienia ulg podatkowych oraz udzielenia długoterminowych, niżej oprocentowanych kredytów tym inwestorom, którzy podejmują budowę nowych piekarń - niezbędnych ze względów społecznych wobec braku możliwości samofinansowania tych inwestycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#ZdzisławSikorski">Chciałbym przedstawić swoje uwagi do projektu ustawy budżetowej na 1983 r. w części dotyczącej „Społem”. Ocena działalności gospodarczej i ekonomicznej, w tym również i budżetu „Społem” jest sprawą złożoną. Następują bowiem szerokie zmiany modelowe w organizacji handlu wewnętrznego. W wyniku prowadzenia reformy spółdzielnie spożywców przekazały na rzecz nowo powołanego przedsiębiorstwa hurtu spożywczego podstawową bazę magazynową oraz majątek trwały i obrotowy. Zapowiadane są również dalsze zmiany w organizacji handlu, polegające na tworzeniu państwowej specjalistycznej sieci detalicznej i gastronomicznej oraz zakładów piekarniczo-ciastkarskich na bazie obiektów „Społem”.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#ZdzisławSikorski">Wprowadzenie tych zmian wpłynęłoby na zmniejszenie potencjału gospodarczego spółdzielni spożywców, ograniczając równocześnie rozmiar i zakres działalności gospodarczej. W rezultacie zapoczątkowanych zmian związanych z decentralizacją spółdzielnie spożywców staną się organizacjami działającymi w oparciu o nowe prawo spółdzielcze. Staną się samorządne, samodzielne.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#ZdzisławSikorski">Zmiany te stwarzają dla spółdzielczości zrzeszonej w „Społem” złożoną sytuację ze względu na istniejące trudności rynkowe. Jak wynika z informacji CZSS „Społem”, powstanie w kraju 400 powszechnych spółdzielni spożywców, które posiadać będą pełną samodzielność w ustalaniu zarówno zadań, jak i środków dla ich realizacji. Przewiduje się, że w 1983 r. zysk z całokształtu działalności „Społem” wyniesie 19154 mln zł wobec przewidywanego wykonania w br. 27905 mln zł. Będzie zatem niższy o 87510 mln zł. Zysk wypracowany w handlu detalicznym będzie niższy o 21980 mln zł, a z działalności gastronomicznej 4422 mln zł z produkcji o 523 mln zł.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#ZdzisławSikorski">Ograniczenie zysku spowodowane jest wzrostem kosztów wskutek przeszacowania majątku trwałego, podwyższenia składki ZUS, podwyższenia podatku od nieruchomości, wprowadzenia nowych zasad wynagrodzenia oraz na skutek zmniejszenia poziomu marż handlowych i narzutów gastronomicznych.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#ZdzisławSikorski">Będzie funkcjonował w dalszym ciągu system dotacji z budżetu państwa, przeznaczony na bonifikaty do cen mąki na zaopatrzenie piekarń, dopłat do marż gastronomicznych w barach mlecznych oraz dopłat do produkcji makaronów. Szacuje się, że dotacje z budżetu państwa oraz bonifikaty do mąki dla piekarń wzrosną o 6544 mln zł w br. do 9736 mln zł w roku przyszłym.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#ZdzisławSikorski">Jak wynika z przedłożonej informacji, pozostająca w dyspozycji „Społem” nadwyżka bilansowa nie zaspokoi niezbędnych potrzeb rozwojowych, dotyczących sieci handlowej i produkcyjnej, a zwłaszcza piekarnictwa. Rok 1983 będzie więc dla CZSS „Społem” rokiem W trudnym w zakresie potrzeb rozwojowych. Warto przy tym dodać, że nowe zasady kredytowania inwestycji przesuwają główny ciężar na środki własne spółdzielni, ograniczając udział kredytu w finansowaniu inwestycji. W tej sytuacji należy uznać za słuszne zamierzenia „Społem”, aby spółdzielnie skierowały swoje działania i środki przede wszystkim na modernizację istniejącej sieci handlowej i produkcyjnej oraz tylko na inwestycje w piekarnictwie, pomimo że efektywność ich jest niska skutkiem wzrostu cen materiałów i urządzeń.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#ZdzisławSikorski">Zyskowność branży piekarskiej wynika z systemu bonifikat do mąki przeznaczonej na zaopatrzenie piekarń, a zaspokajających potrzeby tej branży tylko w ok. 10% w stosunku do planowanych nakładów inwestycyjnych. Wydaje się więc celowe, aby nastąpiła dalsza pomoc budżetowa dla tej branży.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#ZdzisławSikorski">Ponieważ działalność „Społem” w zakresie produkcji piekarniczej ma poważne znaczenie dla społeczeństwa pragną, aby Komisja rozważyła przyjęcie następujących wniosków w tej sprawie:</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#ZdzisławSikorski">- wprowadzenie preferencji dla inwestycji poprzez odpowiednie ulgi w systemie opodatkowania;</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#ZdzisławSikorski">- zmniejszenie oprocentowania kredytu oraz wydłużenie okresu jego spłaty, co powinno wpłynąć na większą efektywność inwestycji piekarniczych;</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#ZdzisławSikorski">- złagodzenie systemu obciążeń na FAZ w odniesieniu do całokształtu działalności spółdzielczości spożywców.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#DanutaSerafin">Począwszy od przyszłego roku „Społem” będzie funkcjonować na mocy nowego prawa spółdzielczego.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#DanutaSerafin">Ponad 400 samodzielnych PSS-ów będzie musiało samo ustalać zadania i środki dla ich realizacji, szukać źródeł zaopatrzenia, także lokali do prowadzenia działalności. W tym celu będą musiały one wykazać się aktywnością i szczególną dbałością o prawidłowe wykorzystanie własnych środków finansowych.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#DanutaSerafin">Z materiałów „Społem” wynika, że wzrost zatrudnienia, będzie w 1983 r. minimalny. Tak więc lepsze funkcjonowanie sieci placówek „Społem” będzie w znacznym stopniu uzależnione od wzrostu wydajności i poprawy organizacji pracy.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#DanutaSerafin">Resort handlu wewnętrznego wysuwa szereg propozycji prowadzą do zmniejszenia uciążliwości dokonywania codziennych zakupów.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#DanutaSerafin">Pomocne być w tym może zwiększenie samodzielności i samorządności placówek handlowych, w tym aktywniejsza działalność komitetów członkowskich. Myślę, że resort zrobi wszystko, by nie zmniejszać sprzedaży towarów reglamentowanych poza normy przewidziane kartkami. Dotyczy to szczególnie mięsa i jego przetworów.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#DanutaSerafin">Pragnę poruszyć także sprawę butów. W dalszym ciągu nie ma butów całorocznych dla młodzieży od 13 roku życia tak, jak trudno osiągalne są w sklepach buty ocieplane. Dostawy kształtują się na poziomie 15–20%, podczas gdy zgodnie z zamierzeniami resortu końca br. miała znaleźć się w sprzedaży połowa butów sprzedawanych w systemie talonowym.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#DanutaSerafin">Na zakończenie dwa słowa o zwalczaniu spekulacji. Odnośny materiał przekazałem na ręce ministra handlu wewnętrznego. Chcę jedynie zwrócić uwagę na potrzebę zwiększenia kontroli wewnętrznej w działalności przedsiębiorstw, gdyż w dalszym ciągu mamy do czynienia z licznymi przejawami spekulacji. Wykazują ją liczne kontrole zewnętrzne. W moim regionie dochodzi już nawet do sytuacji, że nie ma kim obsadzać stanowisk kierowniczych w sklepach, gdyż ludzie dziś przyjęci, jutro są zwalniani z powodu popełniania wykroczeń przeciwko zasadom uczciwego handlu.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#OlgaRewińska">Istotny wpływ na realizację zadań stojących przed „Społem” będą miały zmiany w modelu organizacyjnym handlu wewnętrznego, a także samej spółdzielczości. Każda zmiana, nawet najlepsza, a za taką uważam decyzję „Społem” o usamodzielnieniu jej oddziałów wojewódzkich, osłabia bieżącą operatywną działalność. Samorządne i samodzielne spółdzielnie spożywców muszą maksymalnie zmobilizować swe działania dla pozyskania masy towarowej. Należy zwrócić szczególną uwagę, aby wszystkie przyjęte zmiany w jak najmniejszym stopniu zaważyły na sprawności organizacyjnej „Społem”.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#OlgaRewińska">I jeszcze sprawa zaopatrzenia. Z materiałów resortowych, wizytacji poselskich wynika, że wiejski rynek jest niedotowarowany. Ta sprawa budzi szczególny niepokój. Wyniki produkcyjne w rolnictwie zależą bowiem nie tylko od warunków atmosferycznych, ale także od tego, czy rolnik będzie mógł za wypracowane pieniądze nabyć poszukiwany towar. Mimo samodzielności „Społem”, mimo działalności tej organizacji w oparciu o prawo spółdzielczej nie ma rynku ani spółdzielczego, ani państwowego. Rynek jest jeden, wspólny dla wszystkich. Sądzę, że Ministerstwo Handlu Wewnętrznego i Usług dołoży starań, aby zniwelować różnice w zaopatrzeniu rynku miejskiego i wiejskiego.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#OlgaRewińska">Na zakończenie mam jeszcze pytanie: Czy działają obecnie dwa, czy jedno przedsiębiorstwo handlu opałem? Z przedstawionych materiałów nie wynika to jednoznacznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ZbigniewRudnicki">W latach 70-tych mieliśmy do czynienia z zerwaniem więzi między handlem a przemysłem. Mimo licznych dezyderatów wystosowanych przez komisję w tej sprawie z problemem tym nie zdołano się uporać. Sądzę, że powinniśmy być świadomi, iż do 1985 r. nie naprawimy tego tak, jak nie mamy co marzyć o równowadze rynkowej. Trudno jednak nie sięgnąć do możliwości, jakie leżą w zakresie naszej Komisji. Zastanawiam się nad możliwością wyzwolenia rezerw produkcyjnych. Przyjęto przed laty pogląd, że siłą motoryczną postępu jest rozwój produkcji. Z praktyki gospodarczej wynika jednak, że rezerwy takie tkwią w dalszym ciągu, zwłaszcza w sferze drobnej wytwórczości. Tkwiące tam rezerwy są w dalszym ciągu zamrożone.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#ZbigniewRudnicki">Zjawiskiem narastającym w br. był spadek pogłowia trzody chlewnej. Wielu rolników zmniejszyło produkcję z 50 do 5 sztuk. Wysoko wyspecjalizowanych gospodarstw hodowlanych mamy zaś tylko ok. 250 tys. Stosowane bodźce ekonomiczne nie są właściwe, skoro większość rolników ucieka od hodowli. Musimy zdawać sobie sprawę z faktu, iż odbudowa hodowli nie będzie łatwa.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#ZbigniewRudnicki">W sprawie alkoholu chciałbym powiedzieć, że próby prohibicji wprowadzone w stanie wojennym nie mogą prowadzić do niczego dobrego. Problem nadmiernego spożycia alkoholu trzeba widzieć w całej jego złożoności. Należy oddzielić zagadnienie alkoholików, a więc ludzi chorych i nadmiernego picia alkoholu przy każdej okazji. Najważniejszą wydaje się sprawa znalezienia odpowiedniego zamiennika, a więc co zamiast alkoholu za tę samą sumę pieniędzy można nabyć, oraz spadek wartości pieniądza.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#ZbigniewRudnicki">Wiceprezes Zarządu CZSR „Samopomoc Chłopska” Jan Zegarek: Chciałbym wszystkim posłom podziękować za wnioski i uwagi, które będziemy się starać wykorzystać w praktyce. Obecnie analizujemy wnioski ze zjazdów organizacji wojewódzkich. Stopniowo wdrażamy w życie nowe prawo spółdzielcze, szczególną uwagę przykładając do spraw samorządności i demokracji. Problem zaopatrzenia wsi jest dzisiaj podstawowym problemem nie tylko dla rolników. Obok niego sprawa stabilności cen i trwałości właściwych relacji cen artykułów, rolnych i przemysłowych wywołuje na wsi duże zainteresowanie. Coraz mniejsza jest motywacja podnoszenia produkcji rolnej. Wiąże się to z brakami na rynku, niewłaściwymi relacjami cen oraz brakiem ciągłości i stabilności polityki rolnej. Na wsi często musimy bazę budować od podstaw. Trzeba dbać przede wszystkim o warunki materialnego rozwoju wsi. W naszej działalności podstawowym ogniwem jest GS. Jest to trwały i sprawdzony model i należy go tylko udoskonalać.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#ZbigniewRudnicki">W ostatnim czasie nastąpiła na wsi wyraźna poprawa, jeśli idzie i o zaopatrzenie w węgiel. Aktualne zapasy wynoszą ok. 1,1 mln ton, Podobnie dobra sytuacja występuje z cementem. Zwiększają się także dostawy niektórych maszyn rolniczych. Nadal jednak brakuje bardzo wielu środków produkcji, w tym nawozów sztucznych, pasz itd. Podejmujemy wiele działań, by te niedobory stopniowo likwidować. Trudna jest także sytuacja na wsi w zakresie dostaw artykułów konsumpcyjnych. Jeśli zaś idzie o plan dostaw nawozów sztucznych w r. 1983, to chcielibyśmy liczyć na to, że założone w planie wielkości w praktyce zostaną podwyższone. Nadal niedostateczne jest zaopatrzenie wsi w odzież roboczą i obuwie robocze oraz w środki czystości. W br. na wieś dostarczymy ok. 1,3 mln par obuwia gumowego. W przyszłym roku można się spodziewać dostaw ok. 3 mln par, co by w pewnym stopniu złagodziło ostrość problemu.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#ZbigniewRudnicki">Proszę o uwzględnienie naszego postulatu, aby nie przesuwać różnicy rozliczeń cen węgla na organizację spółdzielczą, co powodować może niepotrzebną pracę. Chcę jednocześnie prosić o poparcie w sprawie wysokości zysku. Ostatnio ceny i podatki znacznie wzrosły i spółdzielnie, jeśli nie osiągną odpowiednich zysków, nie będą mogły prowadzić żadnych prac inwestycyjnych. Być może drogą ulg podatkowych dałoby się uzyskać środki finansowe na inwestycje produkcyjne. Raz jeszcze chciałbym zwrócić uwagę na zbyt wysokie oprocentowanie kredytów (6%) niepozwalające na prowadzenie racjonalnej działalności spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#ZbigniewRudnicki">Prezes Zarządu CZSS „Społem” Bohdan Augustyn: Cieszy nas, że problem zaopatrzenia rynku w pieczywo nabrał odpowiedniej rangi. Ciąży na nas główna odpowiedzialność za zaopatrzenie w pieczywo ludności miejskiej. Jednak sytuacja w miastach z roku na rok pogarsza się. Jest to następstwem, m.in. procesu dekapitalizacji zakładów piekarniczych. Wskaźnik rentowności w piekarnictwie jest bardzo zróżnicowany w zależności ód wieku i wielkości zakładu i średnio wynosi około 13%.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#ZbigniewRudnicki">W piekarnictwie prawie całą dotację przeznaczamy na rozwój branży. W roku przyszłym przy przewidywanym obniżeniu dotacji na mąkę o 50% i przy równoczesnym podwyższeniu stawek opłat na ZUS piekarnictwo poniesie stratę sięgającą pół miliarda złotych. Jest to sytuacja nienormalna. Dlatego też zwracam się z prośbą, aby można było otrzymać dotychczasową dotację do mąki, zastosować specjalne ulgi dla tych jednostek, które inwestują w rozwój piekarnictwa oraz wprowadzić duże inwestycje piekarskie do planu centralnego.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#ZbigniewRudnicki">Budowa planu „Społem” na rok przyszły nie była łatwa w sytuacji, gdy w 60% realizujemy obroty towarami reglamentowanymi. W planie naszym przyjęliśmy następujące kierunki działania:</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#ZbigniewRudnicki">- pełne wyegzekwowanie należnych nam wielkości dostaw;</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#ZbigniewRudnicki">- maksymalne wykorzystanie własnych zdolności produkcyjnych;</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#ZbigniewRudnicki">- poprawa jakości obsługi;</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#ZbigniewRudnicki">- poprawa ekonomii gospodarowania;</u>
<u xml:id="u-16.13" who="#ZbigniewRudnicki">- budowanie poczucia stabilizacji organizacyjnej w naszych; jednostkach.</u>
<u xml:id="u-16.14" who="#ZbigniewRudnicki">Chcę jeszcze dodać, że jesteśmy na końcowym etapie powoływania hurtu państwowego.</u>
<u xml:id="u-16.15" who="#ZbigniewRudnicki">Wiceminister handlu wewnętrznego i usług - Edward Szymański: Z tego, co powiedzieliśmy sobie tu dzisiaj, wynika wyraźnie, że stoimy przed pewnymi bardzo trudnymi do rozwiązania problemami.</u>
<u xml:id="u-16.16" who="#ZbigniewRudnicki">Kierownictwo resortu jest targane różnymi sprzecznościami i uwikłane w dylematy, z których nie widzi obecnie praktycznego wyjścia. Dotyczy to m.in. inwestycji, ulg podatkowych, rentowności, a zwłaszcza problemów rozwoju piekarnictwa. Kierownictwo resortu - odpowiedzialne za stan rzeczy w tym zakresie - szuka rozwiązań i rozważa różne drogi wyjścia. Zdajemy sobie sprawę z niewesołych perspektyw w dziedzinie rozwoju piekarnictwa. Mimo to nie mogę ustosunkować się pozytywnie do wniosków dotyczących zwiększenia dotacji czy wprowadzenia ulg podatkowych. Nie mogę tego uczynić z dwóch powodów. Po pierwsze, jako przedstawiciel rządu muszę bronić rządowego przedłożenia budżetu Państwa. Po drugie, sytuacja w budżecie państwa jest niezwykle trudna, można by powiedzieć - wręcz tragiczna. Rozdajemy bez przerwy pieniądze, których nie mamy. Wyszliśmy już poza przysłowiowy „bochenek”, który mamy do podziału. Krajemy więc nożem nie „bochenek”, a powietrze. Dlatego też nie widzę możliwości dalszego zwiększania dotacji czy też wprowadzania jakichkolwiek ulg podatkowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JerzyJóźwiak">Rozumiemy stanowisko ministra jako przedstawiciela rządu, ale wnioski, które tu padały, dotyczą również dnia jutrzejszego i takiego problemu, jak piekarnictwo, nie wolno nam, posłom, nie dostrzegać.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JerzyJóźwiak">W oparciu o referaty i dyskusję nad blokiem spraw dotyczących handlu i rynku, z uwzględnieniem wniosków zgłoszonych przez posłów, Komisja przygotuje opinię dla Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#JerzyJóźwiak">Są też sprawy wymagające dodatkowego zapisu w ustawie budżetowej. Jak już stwierdzano w dyskusji, dotyczy to przede wszystkim piekarnictwa. Sformułujemy też stanowisko w sprawie dotacji, zwracając uwagę na zawsze racjonalne wykorzystywanie kwot przeznaczonych na dotacji, zwracając uwagę na zawsze racjonalne wykorzystanie kwot przeznaczonych na dotację.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#JerzyJóźwiak">W opinii dla komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów trzeba będzie szczególnie mocno podkreślić problem równowagi towarowo-pieniężnej. Minister Szymański stwierdził że w bież. roku udało się zdobyć pewne przyczółki w zakresie równowagi towarowo-pieniężnej. Muszę stwierdzić, że o ile rzeczywiście udało się to osiągnąć w I półroczu, to II półrocze zniwelowało, niestety, te pozytywne osiągnięcia.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#JerzyJóźwiak">Nie napawa również optymizmem przewidywany stan równowagi towarowo-pieniężnej w 1983 r. Już obecnie przewiduje się, że będzie brak towarów na kwotę 71 mld zł w stosunku do siły nabywczej ludności. Grozi to pogłębianiem się zjawisk inflacyjnych w roku przyszłym.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#JerzyJóźwiak">W opinii trzeba też będzie podkreślić możliwości wykorzystania drobnej wytwórczości dla wzbogacenia oferty rynkowej. Wymagać to będzie uruchomienia odpowiednich instrumentów ekonomicznych, na co zwrócimy uwagę.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#JerzyJóźwiak">W opinii będziemy musieli wreszcie zająć stanowisko w sprawie funkcjonowania systemu reglamentacji towarów w 1983 r. Chodzi o to, żeby podejmowane decyzje przyczyniały się do doskonalenia tego systemu. Wykorzystamy w opinii część wniosków zawartych w koreferatach poselskich.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#JerzyJóźwiak">Poseł Jan Jerzy Bojarski (bezp.) przedstawił koreferat do projektu ustawy budżetowej na 1983 r. w części dotyczącej Centralnego Związku Rzemiosła.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanJerzyBojarski">Centralny Związek Rzemiosła założył dużą dynamikę rozwoju na lata 1983–85. Położono szczególny akcent na przyspieszenie rozwoju w tych branżach, które produkują wyroby i świadczą usługi poszukiwane na rynku. Należy podkreślić, że rzemiosło łatwiej niż inne działy gospodarki dostosowuje się do zmiennych warunków gospodarowania, jest bardziej elastyczne. Te cechy rzemiosła uwidoczniły się zwłaszcza w okresie kryzysu gospodarczego. Rzemiosło przyczyniło się do łagodzenia napięć zaopatrzeniowych - zwłaszcza w małych miastach i osiedlach, skutecznie zagospodarowywało surowce lokalne, angażując przy tym własne środki.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JanJerzyBojarski">Niestety w obecnej sytuacji potencjał rzemiosła nie jest w pełni wykorzystywany. Należy więc dla tej tak opłacalnej i poszukiwanej sfery działalności gospodarczej stworzyć właściwe warunki rozwoju zarówno poprzez:</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#JanJerzyBojarski">- zapewnienie w środkach masowego przekazu korzystnego klimatu i atmosfery wokół rzemiosła;</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#JanJerzyBojarski">- zapewnienie stabilnej polityki podatkowej dla zakładów rzemieślniczych;</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#JanJerzyBojarski">- poprawę zaopatrzenia materiałowo-technicznego, która przez rzemiosło może być wykorzystana najbardziej efektywnie.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#JanJerzyBojarski">Uwzględniając niepełne wykorzystanie usługowej bazy wytwórczości usługowej rzemiosła oraz dużych możliwości jego dalszego rozwoju, wydaje się realne - przy zapewnieniu stabilnej polityki podatkowej i większej pomocy zaopatrzeniowe j państwa osiągnięcie przez rzemiosło w roku docelowym 1985 obrotów w wysokości co najmniej 500 mld zł, przy odpowiednim przyroście zakładów i zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#JanJerzyBojarski">Do materiałów Ministerstwa Finansów, które dotyczą rzemiosła w części finansowo-podatkowej na 1983 r. pragnę zgłosić 5 następujące uwagi: W odniesieniu do 1. Projektu ustawy budżetowej na 1983 r.: - Art. 23 tego dokumentu przewiduje obowiązek dokonywania w 1983 r. wpłat przez jednostki organizacyjne rzemiosła na rzecz Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej z tytułu obciążeń przyrostu kwoty wynagrodzeń oraz kwoty nagród i premii wypłaconych z zysku do podziału. Biorąc pod uwagę konieczność dynamicznego rozwoju spółdzielczości rzemieślniczej w ramach reformy gospodarczej oraz zatrudnienia przez rzemiosło osób zwalnianych z jednostek gospodarki uspołecznionej i administracji, brak jest dostatecznego uzasadnienia do wprowadzania obowiązku dla jednostek organizacyjnych rzemiosła naliczania z własnych środków na rzecz FAZ. Uwagę tę odnoszę do całej drobnej wytwórczości i proponuję zwolnienie z obowiązku dokonywania odpisów na Państwowy Fundusz Aktywizacji Zawodowej, całej drobnej wytwórczości.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#JanJerzyBojarski">2. Projekt budżetu państwa na 1983 r. (objaśnienie zbiorcze, tablice analityczne). Na stronie 18 w pkt. 2.2. przy kalkulacji dochodów z gospodarki nieuspołecznionej pozarolniczej z tytułu podatków i opłat Ministerstwo Finansów przyjmuje założenie, że przyrost podatków na 1983 r. pobieranych w formie ryczałtu umownego, spółdzielczego i na zasadach ogólnych będzie proporcjonalny do wzrostu obrotów oraz że przyrost podatków pobieranych w tabelarycznych formach będzie proporcjonalny do wzrostu liczby zakładów. Zarówno pierwsze, jak i drugie założenie budzi (zasadnicze) wątpliwości. W pierwszym przypadku podatek dochodowy naliczany w ramach ryczałtu umownego, spółdzielczego i zasad ogólnych jest podatkiem progresywnym, zatem nigdy jego wzrost nie będzie proporcjonalnym do wzrostu obrotów (dochodów).</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#JanJerzyBojarski">W drugim przypadku również przyrost podatków w tabelarycznych formach nie będzie proporcjonalny do wzrostu liczby zakładów, gdyż jest on zależny nie od. przyrostu zakładów, a od obrotów w poszczególnych rodzajach rzemiosł przeliczonych na zatrudnionych i od klas miejscowości (będzie tutaj działała progresja w podatku dochodowym).</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#JanJerzyBojarski">3. Założenia polityki i instrumenty realizacji CPR na 1983 r.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#JanJerzyBojarski">- Na stronie 25 w dziale 9 dotyczącym polityki podatkowej wobec nieuspołecznionej gospodarki pozarolniczej stwierdza się, że 1983 r. zakłada się utrzymanie w rzemiośle zryczałtowanych form opodatkowania, co nie pokrywa się z decyzją Prezydium Rządu z dnia 15.11.82 r., gdzie wprowadzenie progu dochodowego w grupie A zakładów wyeliminuje znaczną część zakładów rzemieślniczych ze zryczałtowanych form opodatkowania.</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#JanJerzyBojarski">- Zapowiedź w pkt. 3 wprowadzenia od 1983 r. zmian w podatku obrotowym w rzemiośle spowoduje dalsze podwyżki cen (co jest sprzeczne z założeniami ograniczenia inflacji i normalizacji na odcinku cen i płac).</u>
<u xml:id="u-18.12" who="#JanJerzyBojarski">Pragnę wyrazić przekonanie, iż lepszemu wykorzystaniu istniejącej bazy usługowo-wytwórczej rzemiosła i potencjalnym możliwościom dalszego rozwoju sprzyjać będzie nowa ustawa o organizacji i wykonywaniu rzemiosła.</u>
<u xml:id="u-18.13" who="#JanJerzyBojarski">Ustawa ta bowiem podnosi rangę rzemiosła, stabilizuje jego pozycje w strukturze gospodarczej oraz tworzy kompleksowe rozwiązania systemowe w zakresie polityczno-społecznym, ekonomicznym, technicznym i organizacyjnym.</u>
<u xml:id="u-18.14" who="#JanJerzyBojarski">Wnoszę o przyjęcie wniosków zawartych na str. 5, 6 i 7 opracowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JózefWojtala">Mam wątpliwości, co do ilości zapisanej w planie do 1985 r. zakładów rzemieślniczych, jakie mają do tego czasu powstać. 58 tys. nowych zakładów, to liczba ogromna. Skąd weźmiemy lokale? Wprawdzie nie wszystkie rzemiosła ich potrzebują, nie mniej jednak dla większości są one niezbędne. Uważam, że liczba 58 tys. nowych zakładów jest słuszną z punktu widzenia potrzeb społecznych, natomiast z punktu widzenia praktycznej możliwości ich uruchomienia, nader wątpliwą. Natomiast nie mam zastrzeżeń, co do wysokości zakładanych w planie obrotów. Mamy bowiem obecnie do czynienia z niewykorzystanym potencjałem produkcyjnym, brakami surowców i innych składników zaopatrzeń w tym zakresie ulegnie poprawie, wysokie obroty będą do uzyskania.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#JózefWojtala">Chciałbym zwrócić uwagę na losy rzemiosł odzieżowych i włókienniczych. Jeżeli mówi się, że nad rzemiosłem zawisły ciemne chmur, to nad rzemiosłami odzieżowymi i włókienniczymi - czarne. Przedstawiciele tych rzemiosł zaopatrują się w surowce na rynku detalicznym, a ten od roku jest pusty. Nic dziwnego, skoro nawet przemysł lekki ma trudności z wykorzystaniem własnego potencjału produkcyjnego.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#JózefWojtala">Sygnalizowałem to już w ubiegłym roku. Na spotkaniach z przedstawicielami rzemiosła słyszę głosy krytyki. Mistrzowie skarżą się, że nie mają sztuki materiału, którą mogliby dać uczniowi, by ten złożył egzamin. Trzeba temu zaradzić. W przypadku wykonywania rzemiosła w domu nie ma problemu. Z powodu braku surowca rzemieślnik może zawiesić działalność. Co ma jednak zrobić właściciel lokalu? Zawieszenie działalności oznacza konieczność zdania lokalu miejscowym władzom terenowym. A co my oferujemy w tej sytuacji rzemiosłu? Jedynie wzrost podatków.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#JózefWojtala">Chcę się przyłączyć do głosów pełnych obaw, jakie padały w sprawach podatkowych. W ub.r. z sejmowej trybuny minister finansów zapowiadał wzrost podatków od rzemiosła w granicach 25%. Praktyka okazała się inna. Najuboższe i najsłabsze ekonomicznie zakłady rzemieślnicze, zatrudniające jedną, dwie osoby obciążone zostały podatkami wyższymi o 60%. Coś podobnego nie może powtórzyć się w nadchodzącym roku Czy można mieć pewność, że w 1983 r. wzrost podatków od rzemiosł usługowych nie będzie wyższy niż 5%. Czy mam prawo złożyć takie oświadczenie na spotkaniu z rzemieślnikami? Założenia projektu budżetu mówią, że tak. Dotychczasowa praktyka nakazuje daleko idącą ostrożność. Apeluję o utrzymanie w przyszłym roku niezmienionych form opłaty skarbowej i karty podatkowej. Jest ona dogodna dla najmniejszych zakładów rzemieślniczych, a tych jest znaczna ilość. Możemy dyskutować o zakresie stosowania tych form opodatkowania o wysokości opłat, natomiast żal byłoby, gdybyśmy podejmowali dyskusję o likwidacji tego rodzaju rozwiązań w następnych latach.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#EugeniuszCzuliński">Z przykrością idę na spotkania z przedstawicielami rzemiosła, z jeszcze większą przykrością z nich wychodzę. A biorą w tych spotkaniach udział rzemieślnicy z prawdziwego zdarzenia, a nie margines, który tak bardzo psuje ostatnio opinię rzemieślnikom. W stosunku o rzemiosła wypowiadanych jest wiele obraźliwych sformułowań. Rzemiosło na nie nie zasłużyło. Usłyszeliśmy dziś, że wszystkie przedsiębiorstwa w resorcie handlu są dotowane. Nie rzecz w tym, by dyskutować jakie zakłady są lepsze: otrzymujące dotacje, czy pracujące bez nich. Z przykrością jednak muszę powiedzieć, że rzemiosło od setek lat pracujące w oparciu o zasadę „SSS” jest obecnie rozbijane, podczas gdy tę zasadę próbujemy upowszechnić we wszystkich przedsiębiorstwach.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#EugeniuszCzuliński">Sądzę, że rzemiosło zrzeszające 264 tys. zakładów ma prawo żądać stabilności polityki podatkowej całej władzy, także szczebla terenowego. Chciałbym prosić Komisję, resorty, by wreszcie wyciszono nagonkę na rzemiosło. Rynek, zwłaszcza w sytuacji kryzysowej, potrzebuje rzemieślniczej produkcji rzemieślniczych usług. Mamy ręce do pracy, ale trzeba dać tym rękom możliwość wykazania się.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#EugeniuszCzuliński">Resort musi bronić budżetu państwa. Sądzę jednak, że powinien bronić tych zapisów, które świadczą o racjonalnej gospodarce, a nie o marnotrawstwie. Nie chcemy płacić podatkami z naszej kieszeni za błędy gospodarcze popełniane przez innych. W związku z tym przedstawiam na zakończenie kilka wniosków: Chciałbym prosić o rozważenie uwagi pod adresem Ministerstwa Finansów, by przy wymiarze podatków brano jako podstawę 11-miesięczny okres pracy, a nie roczny. Zwracam się również o poprawę zaopatrzenia. Apeluję także o dostawy koksu dla przedstawicieli rzemiosł kowalskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszKałasa">Ograniczę się tylko do wniosków. Wnoszę o utrzymanie dotychczasowych form opodatkowania rzemiosł spożywczych. Proponuję także utrzymanie bonifikat do cen mąki, co pozwoli wstrzymać dekapitalizację majątku w zakładach rzemieślniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JerzyJóźwiak">Ponieważ w czasie dyskusji padło wiele pytań chcę poprosić o odpowiedź na nie zaproszonych gości.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JerzyJóźwiak">Zanim oddam głos dyrektorowi departamentu w Ministerstwie Finansów Jerzemu Piskorskiemu spróbuję te wątpliwości i pytania zebrać. Jak w ocenie Ministerstwa Finansów przedstawia się możliwość ograniczenia dotacji? Jakie wnioski wyciągnął resort finansów z doświadczeń br. związanych z sytuacją w przemyśle mięsnym? Przypomnę, że najpierw wykazał potrzebę otrzymywania dotacji, a gdy kontrola NIK wykazała, że są one nieuzasadnione, dotacje te musiał zwrócić. Pragnę także poprosić wypowiedź w sprawie podatków. Proszę również o przekazanie ministrowi finansów prośby o przedłożenie finalnego zapisu w sprawach podatków od rzemiosła.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JerzyPiskorski">W Ministerstwie Finansów przez cały bieżący rok trwały prace nad określeniem właściwego poziomu i struktury dotacji. Dotacje przedmiotowe były analizowane trzykrotnie. I tak np. w wyniku analiz zmniejszono dotację do mąki z 7 do 4,5, a następnie do 2,4 zł za kg. Okazało się, iż rentowność w przemyśle piekarniczym osiągnięto w wysokości nie 4%, jak zakładano, lecz kilkanaście procent w piekarniach uspołecznionych i ok. 22% w piekarniach nieuspołecznionych. Nie znaleziono przypadku rentowności w piekarnictwie poniżej średniej rentowności w przemyśle krajowym. Od 1 grudnia wycofaliśmy się z dopłat do transportu towarowego. W spółdzielniach pracy na rok przyszły została utrzymana tylko dotacja do ryb, biletów PKS i biletów miesięcznych. W „Społem” utrzyma się dotacją do mąki i makaronów. W „Samopomocy Chłopskiej” w przyszłym roku nadal stosować będziemy dotację do cen węgla. Jeśli idzie o dotację do pasz, to dopłaty te zostały ograniczone do 5 mld zł. W toku analiz okazało się, że w zakresie stosowania dotacji wystąpiło szereg nieprawidłowości. Np. transport był dotowany, mimo iż osiągał niezłą rentowność. Na bieżąco usuwaliśmy te anomalie i nieprawidłowości. Jeśli idzie o FAZ, to jego podstawowym celem jest ograniczanie nadmiernego wzrostu wynagrodzeń. Idzie więc o liczenie przyrostu wydajności pracy. Po wprowadzonych zmianach przepisów odpisy na FAZ stosowane będą, gdy wzrost funduszu płac przekroczy pewien próg lub gdy poziom zarobków nie będzie uzasadniony wzrostem wydajności pracy. W Ministerstwie Finansów trwają prace nad obliczaniem podatków od gospodarki nieuspołecznionej, które mają być zakończone do 10 grudnia.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StefanRynowiecki">Wyniki 1983 r. w rzemiośle będą determinowane przez trzy grupy czynników: przez poziom zaopatrzenia materiałowego, stabilizację podatków i ogólny klimat wokół rzemiosła. Nastąpiło już pewne uspokojenie nastrojów wśród rzemieślników wywołanych niepewnością, co do wysokości przyszłych podatków, choć rzemieślnicy czekają na akty wykonawcze. Wiele poglądów prezentowanych przez komisję, dotyczących rzemiosła zostało przez organa rządowe uwzględnionych. Nowy system opodatkowania np. nie będzie uciążliwy i będzie uwzględniał specyfikę produkcji poszczególnych zakładów.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>