text_structure.xml
73.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">Dnia 10 września 1982 r. Komisja Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług, obradująca pod przewodnictwem posła Jerzego Jóźwiaka (SD) rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">- aktualną sytuację rynkową.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">W posiedzeniu wzięli udział: minister handlu wewnętrznego i usług Zygmunt Łakomiec, dyr. gen. MHWiU Andrzej Bora, przedstawiciele najwyższej Izby Kontroli, CZSS „Społem”, CZSR „Samopomoc Chłopska”.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">Podstawą dyskusji były materiały opracowane przez resort handlu wewnętrznego i usług. Jak wynika z tej informacji, w I półroczu br. utrzymuje się duża skala nierównowagi na rynku, wyrażająca się znacznie wyższym popytem nad możliwościami podaży towarów. Niedostatek podaży jest wynikiem wyraźnych tendencji spadkowych w dostawach wielu artykułów, zwłaszcza przemysłowych i jednocześnie wysokiej dynamiki przychodów pieniężnych ludności.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#Sprawozdawca">W I półroczu globalne przychody pieniężne ludności wyniosły 1.511 mld zł i wzrosły o 549 mld zł, tj. o 57% w porównaniu z ub. rokiem. W takim samym stopniu wzrosły również wydatki pieniężne.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#Sprawozdawca">Udział wydatków na zakup towarów w ogólnych wydatkach zwiększył się o 79 proc. w I półroczu 1981 r., do 83% w I półroczu br.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#Sprawozdawca">W I kwartale br. zasoby pieniężne zwiększyły się o 156 mld zł, a w II kwartale przyrost zasobów wyniósł już tylko 41 mld zł.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#Sprawozdawca">W III kwartale br. należy się liczyć z dodatkowym wzrostem przychodów ludności, wynikającym z realizacji Uchwały 135 Rady Ministrów oraz ożywienia skupu produktów rolnych.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#Sprawozdawca">Wzrost cen detalicznych aczkolwiek zapoczątkował proces porządkowania rynku i obniżył siłę nabywczą ludności, nie wpłynął w sposób znaczny na zmniejszenie braku równowagi rynkowej. Coraz bardziej widoczne stało się natomiast nowe jakościowo zjawisko, polegające na zróżnicowanym stopniu obniżenia możliwości nabywczych poszczególnych grup społeczno-ekonomicznych ludności.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#Sprawozdawca">Według danych GUS wskaźnik kosztów utrzymania w okresie 6 miesięcy br., w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego wyniósł w rodzinach emerytów i rencistów 213,2%, pracowniczych 201,7% i chłopskich 204,5%.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#Sprawozdawca">O trudnej sytuacji finansowej biedniejszych grup ludności świadczy m.in. niepełna realizacja wydanych kart zaopatrzenia, która wyniosła ok. 7%.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#Sprawozdawca">Znaczne podwyżki cen, reglamentacja, a także niedostateczna podaż, spowodowały zmiany w strukturze spożycia ludności. We wszystkich grupach społeczno-ekonomicznych udział wydatków na żywność zwiększył się w porównaniu z ub. rokiem o 10-12%, zmalał natomiast udział wydatków na zakup alkoholu, artykułów nieżywnościowych oraz usług.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#Sprawozdawca">Globalne dostawy towarów na zaopatrzenie rynku w I półroczu br. wyniosły 1.291 mld zł i były wyższe niż w analogicznym okresie ub. roku o ok. 81%, natomiast po szacunkowym wyeliminowaniu wpływu zmian cen dostawy w wyrazie fizycznym były niższe o około 13%.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#Sprawozdawca">Znaczny spadek dostaw w I półroczu br. dotyczy wielu podstawowych towarów żywnościowych (np. mięso, drób i przetwory o ok. 19%, tłuszcze zwierzęce o ok. 24%, ryby i przetwory o 23%, kasze o 36%, płatki zbożowe o 30%) oraz przemysłowych, a m.in. wielu wyrobów przemysłu elektromaszynowego, obuwia gumowego i tekstylno-gumowego, tkanin, obuwia skórzanego i z tworzyw sztucznych dla dorosłych oraz niektórych materiałów budowlanych. Nieprawidłowo realizowane były zadania planu rocznego, zwłaszcza w zakresie artykułów przemysłowych. Na 69 pozycji obserwowanych wyrobów przemysłowych, poniżej prawidłowych proporcji CPSG na 1982 r. ukształtowały się dostawy 25 artykułów, co stanowi ponad 36%.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#Sprawozdawca">Globalne przychody pieniężne ludności w lipcu br. wyniosły 274,9 mld zł i wzrosły w porównaniu z lipcem ubiegłego roku o 102,9 mld zł tj. o 59,8%. Wydatki pieniężne ludności osiągnęły w lipcu br. 256,4 mld zł i wzrosły o 105,4 mld zł, tj. o 69,9% w porównaniu z tym samym miesiącem ub. roku.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#Sprawozdawca">Utrzymał się obserwowany od marca br. wyższy wzrost wydatków niż dochodów, który w okresie siedmiu miesięcy wyniósł 1,7 pkt. Przyrost zasobów pieniężnych ludności w lipcu wyniósł 18,6 mld zł.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#Sprawozdawca">Dostawy przeważającej części artykułów żywnościowych w lipcu były niższe niż w ub. roku.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#Sprawozdawca">Zmieniła się niekorzystnie struktura rodzajowo-asortymentowa mięsa, charakteryzująca się w lipcu znaczną przewagą mięsa wołowego i dalszym ograniczeniem produkcji wędlin. Dostawy ryb i przetworów rybnych były wyższe od planowanych, jednak nie osiągnęły poziomu dostaw ubiegłorocznych.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#Sprawozdawca">Dostawy jaj realizowane były przez przemysł drobiarski w ilościach wynikających z zapotrzebowania rynku. Od 1 lipca wprowadzona została podwyżka cen.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#Sprawozdawca">Z powodu braku ziarna kakaowego przemysł znacznie ograniczył dostawy czekolady.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#Sprawozdawca">W dalszym ciągu utrzymywał się wysoki popyt na pieczywo cukiernicze, a przemysł nie był w stanie w pełni zaspokoić potrzeb rynku.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#Sprawozdawca">Z dniem 5 lipca br. zostały podwyższone ceny detaliczne wyrobów spirytusowych, win i miodów pitnych oraz herbaty i kawy. Jednocześnie dopuszczono do wolnej sprzedaży wyroby spirytusowe z wyłączeniem 11 asortymentów wódek czystych i gatunkowych objętych reglamentacją, których ceny nie zostały podwyższone.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#Sprawozdawca">Na skutek przywrócenia wolnej sprzedaży wyrobów spirytusowych wystąpił znaczny wzrost zakupów. Wzrost sprzedaży w lipcu br. szacuje się na około 20%.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#Sprawozdawca">Sprzedaż kawy naturalnej dokonywana była w ramach reglamentacji jako zamiennik za alkohol. Niewystarczająca była podaż herbaty, mimo podwyżki cen.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#Sprawozdawca">Z uwagi na brak importu i zapasów w handlu rynek był pozbawiony zupełnie dostaw wielu przypraw jak ziele angielskie papryka mielona, cynamon, gałka muszkatołowa, goździki i wanilia. W lipcu dostarczono na rynek niewielkie ilości pieprzu ziarnistego.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#Sprawozdawca">Występowały nadal niedobory przetworów owocowo-warzywnych, a zwłaszcza dżemów w małych opakowaniach (brak słoików i nakrętek), kompotów i napojów, soków pitnych i nektarów, a także groszku i fasolki konserwowej.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#Sprawozdawca">Zaopatrzenie w truskawki należy ocenić jako dobre, ale ceny ich były wysokie. Największą pozycję w skupie stanowiły porzeczki, dużo mniej było czereśni, agrestu, wiśni oraz malin.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#Sprawozdawca">Notuje się stałą tendencję zwyżkową skupu i dostaw jabłek na rynek, przy stosunkowo niskim popycie na te owoce. W ostatniej dekadzie lipca dotarły do kraju pierwsze brzoskwinie z importu.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#Sprawozdawca">W lipcu utrzymywały się wysokie dostawy pomidorów (w tym z importu) i ogórków.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#Sprawozdawca">Dostateczna była też podaż marchwi, buraków, warzyw smakowych, kapusty, kalafiorów i cebuli.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#Sprawozdawca">Do wystąpienia pierwszych oznak suszy wzrastał skup ziemniaków wczesnych.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#Sprawozdawca">Przewiduje się, że w II półroczu br. w dostawach artykułów żywnościowych nie nastąpią istotne zmiany, a na niektórych odcinkach zapowiada się nawet pogorszenie zaopatrzenia rynku. Obniżone dostawy artykułów mięsnych na najbliższe miesiące do 110 tys. ton miesięcznie z trudem zapewnią pokrycie kart zaopatrzeniowych przy utrzymaniu obecnie obowiązujących norm. Drastyczne ograniczenie dostaw będzie dotyczyło zaopatrzenia pozarynkowego.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#Sprawozdawca">W odniesieniu do pozostałych artykułów sprzedawanych w systemie reglamentacji przewiduje się na ogół pełne pokrycie potrzeb.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#Sprawozdawca">Mogą wystąpić lokalne przerwy w ciągłości sprzedaży wyrobów czekoladowych i cukierków, a także herbaty przy utrzymaniu się dotychczasowego wysokiego popytu.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#Sprawozdawca">Przewidywane, niższe o 30%, dostawy kawy naturalnej w II półroczu br. będą przeznaczone wyłącznie na zaopatrzenie kawiarni i częściowo jako zamienniki za wyroby spirytusowe.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#Sprawozdawca">Niekorzystna sytuacja utrzyma się również w zakresie zaopatrzenia rynku w napoje chłodzące na skutek braku kapsli do butelek. Szczególnie braki wystąpią w najbliższym czasie. Przydział kapsli w III kwartale br. pozwoli dostarczyć na rynek 70 mln litrów napojów i piwa wobec możliwości produkcji wynoszących ok. 300 mln litrów.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#Sprawozdawca">Niedostateczne było zaopatrzenie rynku w artykuły przemysłowe. Szczególnie trudna sytuacja występuje w grupie towarów związanych z ubiorem, zwłaszcza dla dorosłych, dla których produkcja nie jest objęta programem operacyjnym i handel nie ma możliwości wpływu na kierunki jej zbytu.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#Sprawozdawca">Podobnie jak w poprzednich miesiącach podaż większości innych artykułów produkowanych przez przemysł lekki była niedostateczna. Bardzo zubożony jest rynek tkanin, co wynika ze znacznego zmniejszenia dostaw.</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#Sprawozdawca">Rażące niedobory w branży dziewiarskiej dotyczą głównie bielizny bawełnianej oraz wyrobów pończoszniczych, a szczególnie rajstop i pończoch damskich cienkich.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#Sprawozdawca">Zaopatrzenie rynku w proszki do prania i mydło toaletowe, sprzedawane w systemie reglamentacji, przebiega na ogół prawidłowo. Dzięki generalnie zadowalającej realizacji przez przemysł dostaw środków czystości objętych programem operacyjnym nastąpiło uspokojenie rynku oraz pewna odbudowa zapasów w handlu. Pozwoliło to na skierowanie pewnej ilości środków czystości poza systemem reglamentacji na zaopatrzenie matek przed urodzeniem dziecka w mydło, oliwkę i proszek „Cypisek” dla umożliwienia wcześniejszego przygotowania się do pielęgnacji dziecka.</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#Sprawozdawca">Ponadto jednorazowo w miesiącu sierpniu przydzielono wszystkim dostawcom mleka 0,5 kg proszku do mycia konwi.</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#Sprawozdawca">Niezrównoważone jednak nadal potrzeb odbiorców pozarynkowych.</u>
<u xml:id="u-1.42" who="#Sprawozdawca">W związku z tym zarządzeniem ministra pracy, płac i spraw socjalnych, w porozumieniu z ministrem handlu wewnętrznego i usług i ministrem zdrowia i opieki społecznej, unormowano na okres przejściowy przydziały środków higieny (mydła, pasty do rąk i proszków do prania) dla pracowników zatrudnionych w gospodarce uspołecznionej, którzy z mocy układów zbiorowych i innych przepisów resortowych są uprawnieni do ich otrzymania.</u>
<u xml:id="u-1.43" who="#Sprawozdawca">Stworzono także możliwość wypłacenia ekwiwalentu pieniężnego za różnicę pomiędzy ilościami przysługującymi z mocy układu zbiorowego, a faktycznie otrzymanymi łącznie z zaległościami od 1 stycznia 1982 r.</u>
<u xml:id="u-1.44" who="#Sprawozdawca">Prognoza dostaw mydła i proszków na II półrocze wskazuje, że nie będzie jeszcze możliwości generalnego podwyższenia norm kartkowych dla ludności.</u>
<u xml:id="u-1.45" who="#Sprawozdawca">Zapowiedziane przez resort przemysłu chemicznego i lekkiego niewielkie ilości dostaw ponadplanowych luksusowego mydła toaletowego i proszków do prania skierowane zostaną do sprzedaży poza systemem reglamentacji po wyższych cenach. Umożliwi to nieznaczne uzupełnienie zaopatrzenia ludności i odbiorców pozarynkowych.</u>
<u xml:id="u-1.46" who="#Sprawozdawca">W branży papierniczej występują braki papieru toaletowego, chusteczek higienicznych, serwetek, pieluszek, tapet i niektórych artykułów szkolnych.</u>
<u xml:id="u-1.47" who="#Sprawozdawca">Dla zapewnienia każdemu uczniowi niezbędnej liczby zeszytów, wprowadzono w bieżącym sezonie szkolnym kontrolowaną sprzedaż zeszytów w okresie od 15 czerwca do 15 września. Ocenia się, że system sprzedaży na talony funkcjonuje poprawnie.</u>
<u xml:id="u-1.48" who="#Sprawozdawca">Po 15 września przywrócona będzie sprzedaż zeszytów w zwykłym trybie.</u>
<u xml:id="u-1.49" who="#Sprawozdawca">Szacuje się, że potrzeby rynku są zaspokajane w 60-70%. Niedobory występują we wszystkich grupach mebli. Obserwuje się nierównomierne terytorialne rozmieszczenie dostaw mebli, a niektóre województwa są w ogóle pozbawione dostaw określonych asortymentów. Wynika to ze stosowania zasady swobodnego wyboru odbiorcy wg własnych kryteriów (preferowany jest z reguły rynek macierzysty).</u>
<u xml:id="u-1.50" who="#Sprawozdawca">Dostawy sprzętu zmechanizowanego są również bardzo ograniczone, głównie z powodu trudności materiałowych. Poważne braki w podaży dotyczą zwłaszcza pralek, chłodziarek i zamrażarek, maszyn do szycia, kuchni gazowych. W dostawach wielu tych artykułów nie są w pełni realizowane zadania planowe.</u>
<u xml:id="u-1.51" who="#Sprawozdawca">We wszystkich podstawowych grupach asortymentowych branży radiowo-telewizyjnej występuje znaczne załamanie dostaw w porównaniu z rokiem ubiegłym z wyjątkiem zestawów radio-magnetofon.</u>
<u xml:id="u-1.52" who="#Sprawozdawca">Według aktualnej oceny rysuje się poważne zagrożenie dla realizacji planowanych dostaw wyrobów przemysłu elektromaszynowego, przy czym niedobór szacuje się na ok. 26 mld zł.</u>
<u xml:id="u-1.53" who="#Sprawozdawca">Zaopatrzenie rynku wiejskiego w artykuły inwestycyjne i środki do produkcji rolnej w br. nie przedstawia się zadowalająco.</u>
<u xml:id="u-1.54" who="#Sprawozdawca">Plan na 1982 r. zakładał pewną poprawę zaopatrzenia rynku w nawozy mineralne, jednak dotychczasowa realizacja nie rokuje pełnego wykonania tych założeń.</u>
<u xml:id="u-1.55" who="#Sprawozdawca">Zaległości w dostawach liczone wskaźnikiem upływu czasu wynoszą: nawozów azotowych 32,0 tys. ton, nawozów fosforowych 69,5 tys., ton, wapna nawozowego 17,9 tys. ton.</u>
<u xml:id="u-1.56" who="#Sprawozdawca">Dostawy podstawowego sprzętu rolniczego w wielu pozycjach realizowane były zgodnie z planem. Poważne opóźnienia wystąpiły w lipcu br. w dostawach m.in. bron talerzowo-ciągnikowych, roztrząsaczy obornika 2-osiow., kosiarek ciągnikowych KZ-3, kopaczek elewatorowych oraz konnych, przyczep rolniczych.</u>
<u xml:id="u-1.57" who="#Sprawozdawca">W dalszym ciągu poważnemu wzrostowi dostaw ciągników nie towarzyszy odpowiedni wzrost dostaw sprzętu współpracującego z ciągnikiem oraz części wymiennych.</u>
<u xml:id="u-1.58" who="#Sprawozdawca">Generalnie należy stwierdzić, iż wyższa niż w roku ubiegłym „dyspozycyjność” w wielu asortymentach sprzętu żniwnego, nie oznacza zaspokojenia potrzeb rolnictwa. Występują nadal braki sznurka snopowiązałkowego, konwi do mleka, łańcuchów gospodarskich.</u>
<u xml:id="u-1.59" who="#Sprawozdawca">Dostawy materiałów budowlanych na 7 miesięcy br. (z wyjątkiem cementu) ukształtowały się poniżej założeń planu i w znacznej skali nie pokrywały potrzeb. Nie przewiduje się też poprawy w II półroczu br.</u>
<u xml:id="u-1.60" who="#Sprawozdawca">Ocenia się, że w związku z wprowadzeniem nowych norm zaopatrzenia w węgiel producentów rolnych oraz wyższej o 300 kg rocznie stawki zaopatrzenia w węgiel gospodarstw rolnych na cele bytowe, przewidywane dostawy węgla nie pozwolą na pełne pokrycie zobowiązań wobec ludności w roku bieżącym w granicach ok.3,6 mln ton. Mogą więc wystąpić trudności w zaopatrzeniu ludności w węgiel w okresie jesienno-zimowym. Problem opału złagodzony zostanie częściowo decyzją ministra handlu wewnętrznego i usług dopuszczającą, od 4 sierpnia do końca października br., wolnorynkowa sprzedaż: miału węglowego dla indywidualnych odbiorców na produkcję rolną poza dotychczasowymi normami przydziałów węgla.</u>
<u xml:id="u-1.61" who="#Sprawozdawca">W I półroczu 1982 r. sprzedaż usług bytowych w jednostkach gospodarki uspołecznionej (w cenach bieżących) wyniosła 68,1 mld zł, co w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku stanowi wzrost o 33,8%, w tym dla konsumentów zbiorowych 32,1 mld zł (wzrost o 26,7%), a dla ludności 36,1 mld zł (wzrost o 40,8%). Osiągnięte wyniki nie świadczą jednak o dynamicznym rozwoju tej działalności, są one wynikiem ogólnych podwyżek cen usług, które się nasiliły w II półroczu ub. roku.</u>
<u xml:id="u-1.62" who="#Sprawozdawca">Wartość sprzedaży usług bytowych świadczonych przez jednostki drobnej wytwórczości wyniosła 34,5 mld zł, przy dynamice 134,3%, w tym dla ludności 17,1 mld zł, co stanowi ponad 47% wartości usług dla ludności ogółem.</u>
<u xml:id="u-1.63" who="#Sprawozdawca">W poszczególnych branżach usług bytowych nastąpiło znaczne zróżnicowanie dynamiki sprzedaży usług dla ludności. Mimo osiąganej wysokiej dynamiki sprzedaży usług bytowych dla ludności w I połowie br. (w cenach bieżących) wystąpiło znaczne pogorszenie obsługi ludności w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-1.64" who="#Sprawozdawca">Według szacunku GUS w 1981 r. nastąpił relatywny spadek wolumenu usług bytowych świadczonych na rzecz ludności o ok. 7,8% (tylko jednostki gospodarki uspołecznionej). Do podstawowych przyczyn spadku podaży usług dla ludności należą:</u>
<u xml:id="u-1.65" who="#Sprawozdawca">- braki materiałowo-surowcowe oraz części zamiennych, szczególnie w branżach, w których zaopatrzenie związane jest z importem;</u>
<u xml:id="u-1.66" who="#Sprawozdawca">- wzrost kosztów własnych (co spowodowało likwidację placówek nierentownych);</u>
<u xml:id="u-1.67" who="#Sprawozdawca">- angażowanie znacznego potencjału usługowego na świadczenie usług dla konsumentów zbiorowych;</u>
<u xml:id="u-1.68" who="#Sprawozdawca">- znaczny wzrost kosztów, który częściowo miał wpływ na wzrost cen na wszystkie rodzaje usług, spowodował spadek popytu ze strony ludności na niektóre świadczenia usługowe.</u>
<u xml:id="u-1.69" who="#Sprawozdawca">Ministerstwo Handlu Wewnętrznego i Usług prowadzi na bieżąco wnikliwą obserwację stanu zaopatrzenia rynku oraz poziomu obsługi konsumenta i ściśle współpracuje z odpowiednimi resortami i władzami wojewódzkimi, inspirując działania mające na celu poprawę zaopatrzenia rynku i usprawnienie funkcjonowania handlu i usług. Wykorzystywane są również uwagi i wnioski pokontrolne wojskowych grup operacyjnych.</u>
<u xml:id="u-1.70" who="#Sprawozdawca">Wśród ważniejszych działań jakie są w centrum uwagi resortu wymienić należy następujące:</u>
<u xml:id="u-1.71" who="#Sprawozdawca">- współpraca z przemysłem i handlem zagranicznym w celu zapewnienia pełnej i rytmicznej realizacji planowanych dostaw towarów na rynek oraz zwiększania podaży wyrobów o podstawowym znaczeniu dla zaopatrzenia ludności, występujących w największym deficycie;</u>
<u xml:id="u-1.72" who="#Sprawozdawca">- zapewnienia równomiernego terytorialnie rozmieszczenia towarów o niedostatecznej podaży, a zwłaszcza artykułów pierwszej potrzeby (centralne rozdzielnictwo obuwia dla dorosłych, wyrobów pończoszniczych, bielizny bawełnianej);</u>
<u xml:id="u-1.73" who="#Sprawozdawca">- zabezpieczenie interesu konsumenta w zakresie jakości sprzedawanych towarów;</u>
<u xml:id="u-1.74" who="#Sprawozdawca">- obserwacja kształtowania się poziomu cen detalicznych i przeciwdziałanie nieuzasadnionemu wzrostowi cen, zwłaszcza w odniesieniu do produktów codziennego użytku;</u>
<u xml:id="u-1.75" who="#Sprawozdawca">- zapewnienie prawidłowego funkcjonowania sieci handlowo-usługowej w zakresie czasu pracy.</u>
<u xml:id="u-1.76" who="#Sprawozdawca">Materiały resortu przedłożone posłom uzupełnił minister handlu wewnętrznego i usług Zygmunt Łakomiec: Chciałbym poinformować o czterech problemach, które są obecnie zdaniem resortu najważniejsze: - problemy towarowe, organizacja sprzedaży, wnioski wynikające z przeglądu pracy handlu wiejskiego w okresie żniw, wnioski wynikające z walki ze spekulacją.</u>
<u xml:id="u-1.77" who="#Sprawozdawca">W zakresie sprzedaży żywności reglamentowanej nie grożą nam poważniejsze niebezpieczeństwa. W przypadku większości artykułów uda się utrzymać poziom norm kartkowych, a w niektórych przypadkach być może nawet je przekroczyć.</u>
<u xml:id="u-1.78" who="#Sprawozdawca">Jeśli chodzi o mięso, to nie przewiduje się obniżenia norm, co było wcześniej rozważane. Obecnie nie ma takiej potrzeby. Ludność w dalszym ciągu nie wykupuje mięsa przewidzianego w systemie kartkowym (ok. 8-10 tys. ton miesięcznie). Są różne przyczyny tego stanu rzeczy, m.in. i to, że w sprzedaży „chłopskiej” ceny mięsa niewiele różnią się od cen detalicznych. Sądzimy jednak, że część mięsa nie jest wykupywana z powodu trudności w budżetach niektórych rodzin. Chciałbym poinformować, że na posiedzeniu Prezydium Rady Ministrów w dniu dzisiejszym zapadła decyzja, aby od najbliższego poniedziałku umożliwić ludności zakup 1,5 kg cukru za 1 kg mięsa. Pozwoli to na lepsze wykorzystanie kasz, których w sprzedaży jest pod dostatkiem. Decyzja obowiązywać będzie do końca października br. Po dokładniejszym ustaleniu wyników kampanii cukrowniczej podjęta zostanie decyzja co do sposobów zagospodarowania cukru. Nie będziemy w stanie zaspokoić zobowiązań asortymentowych w zakresie dostaw mięsa. Jesteśmy w stanie dostarczać obecnie 40% wędlin i 60% mięsa, a nie 50% wędlin i 50% mięsa, co bardziej odpowiadałoby istniejącemu zapotrzebowaniu. W miarę poprawy sytuacji w skupie poprawi się również sytuacja w zakresie asortymentów. Obecnie tylko szpitale, żłobki i przedszkola otrzymują asortyment zgodny z zapotrzebowaniem.</u>
<u xml:id="u-1.79" who="#Sprawozdawca">Nie ma zagrożenia w dostawach masła. Zapasy, które zgromadziliśmy wystarczą do zaspokojenia kartkowej sprzedaży do kwietnia 1983 roku. W dalszym ciągu będzie poprawiać się sytuacja w zakresie oleju, przy czym będziemy musieli podjąć nowe decyzje cenowe, o których na razie wolę nie mówić, ponieważ nie zostały one jeszcze podjęte.</u>
<u xml:id="u-1.80" who="#Sprawozdawca">Jeśli chodzi o pozostałe artykuły reglamentowane, to w zakresie artykułów zbożowych zagrożeń nie ma. W ciągu najbliższych tygodni rynek zostanie w pełni nasycony większością asortymentów artykułów zbożowych. Nie ma również zagrożeń, jeśli chodzi o ryż. Tegoroczne dostawy wyniosą 100 tys. ton, tj. tyle, ile przewidywał plan. Poprawia się również sytuacja w dostawach makaronu, płatków zbożowych, pieczywa cukierniczego i przetworów owocowo-warzywnych. W związku z tym można stwierdzić, że na reglamentowanym rynku nie ma większych niepokojów. Obecny, stabilny poziom będzie jeszcze bardziej umacniany dzięki zwiększaniu dostaw.</u>
<u xml:id="u-1.81" who="#Sprawozdawca">Pozytywnie oceniłbym również sytuację w zakresie opału. Sprzedaliśmy do tej pory ludności prawie o 4 mln ton węgla więcej niż w roku ubiegłym. Złożyła się na to realizacja zaległych dostaw oraz zwiększona prawie o 1 mln ton dostawa bilansowa. W najbliższym czasie musi być podjęta decyzja o zwiększeniu dostaw węgla grubego w związku z możliwością sprzedaży go za dostarczone zboże.</u>
<u xml:id="u-1.82" who="#Sprawozdawca">Jeśli tylko uda się pozyskać większą ilość węgla grubego, będzie on natychmiast skierowany do sprzedaży detalicznej. Rzecz dotyczy 750-800 tys. ton. Jeśli nawet nie dojdzie to do skutku, to można stwierdzić, że wszyscy mają węgiel na zimę.</u>
<u xml:id="u-1.83" who="#Sprawozdawca">Najtrudniejszą sprawą jest zaopatrzenie ludności w artykuły przemysłowe. Wynika to ze spadku produkcji i to nawet w tych zakładach, które posiadają surowce. W przemyśle chemicznym i lekkim są ogromne trudności z uruchomieniem pracy w wolne soboty i na trzeciej zmianie. Podjęto działania zmierzające do lepszej opłaty pracy w wolne soboty i na trzeciej zmianie, a zatem powinniśmy liczyć w tym zakresie na stopniową poprawę.</u>
<u xml:id="u-1.84" who="#Sprawozdawca">Społeczeństwo interesuje się szczególnie sprawą obuwia. Z różnych źródeł mamy obecnie ok. 28 mln par obuwia całorocznego dla młodzieży powyżej 15 lat i dorosłych do końca br. a więc teoretycznie każdy obywatel powinien kupić buty. Są jednak ogromne trudności wynikające z braku dyscypliny realizacyjnej w zakładach przemysłowych. Uzyskałem decyzję rządu o rozdzielnictwie obuwia. Wprawdzie nie jest to działanie wynikające z ducha reformy, ale jest ono wyrazem konieczności chwili. Wiadomo, że każdy zakład sprzedaje obuwie w sklepach przyzakładowych. Tymczasem w 26 województwach nie ma ani jednego zakładu obuwniczego. Czy oznacza to, że w tych województwach ludzie mają chodzić boso? Zasadniczym kryterium jest liczba ludności i zgodnie z tym kryterium obuwie zostanie rozdysponowane. Zastanawiamy się, jakie podjąć działania, by zmusić zakłady produkcyjne do wykonania tej decyzji.</u>
<u xml:id="u-1.85" who="#Sprawozdawca">Druga sprawa, to obuwie gumowe dla wsi. Jest to prawdziwe nieszczęście, głównie z powodu ubytku zakładów w Grudziądzu. Co zrobiliśmy i co zrobimy w tej sprawie? Stać nas na dostarczenie do końca roku 3-3,5 mln par obuwia gumowego. Jest to 2 mln więcej niż wyprodukuje krajowy przemysł gumowy. Część tego obuwia będzie pochodzić z Czechosłowacji, a część z zakupu dolarowego (m.in. za brojlery). Obuwie gumowe na rynku światowym jest bardzo drogie (para kosztuje 8-10 dolarów), niemniej jednak jego zakup jest niezbędny. W tej chwili prowadzimy rozmowy z Czechosłowacją w sprawie wykonania obuwia gumowego z naszego kauczuku. Pomyślny finał rozmów jest bardzo prawdopodobny, co umożliwi zmniejszenie kosztu importu obuwia gumowego z Czechosłowacji. Prowadzone są również rozmowy z Czechosłowacją i NRD w sprawie zawarcia umów długoterminowych, jeśli chodzi o zaspokajanie naszych potrzeb w zakresie obuwia gumowego.</u>
<u xml:id="u-1.86" who="#Sprawozdawca">Trzecia grupa towarów to odzież. Wykorzystaliśmy wszystkie możliwości dostaw zewnętrznych. Umówiliśmy się z naszymi partnerami, że dostawy w IV kw. zostaną zrealizowane do końca listopada. Dużo zależy od zaktywizowania zakładów krajowych, zwłaszcza zakładów dużych, posiadających surowce. Są już pierwsze pozytywne symptomy, a więc także nadzieja na stopniową poprawę sytuacji.</u>
<u xml:id="u-1.87" who="#Sprawozdawca">Kilka spraw incydentalnych dotyczących zaopatrzenia towarowego. Pojawiają się często pytania w sprawie papierosów. Chciałbym poinformować, że obecna miesięczna produkcja krajowa papierosów wynosi 106-107 mld sztuk. Do końca br. zaimportujemy również niewielką ilość (1,5 mld sztuk) papierosów z zagranicy. Mamy w tej chwili spory zapas papierosów krajowych. Rozważaliśmy, czy przejściowo nie zwiększyć norm sprzedaży papierosów, ale jeśli przemysł nie zwiększy produkcji, to po czterech miesiącach zapasy zniknęłyby i musielibyśmy wrócić do wcześniejszych norm.</u>
<u xml:id="u-1.88" who="#Sprawozdawca">Pogorszy się niestety zaopatrzenie rynku w jaja. Fachowcy przewidują, iż trudności utrzymają się przez parę najbliższych miesięcy. W tym roku do sierpnia skupiono 2,5 mld sztuk jaj. Do końca roku skupi się ok. 800 mln. Obrazuje to skalę problemu. Zgromadzone są na szczęście duże zapasy proszku i masy jajecznej na zaopatrzenie przemysłu spożywczego. Odpowiada to mniej więcej ilości 300 mln sztuk świeżych jaj, tzn. 100 mln sztuk więcej niż w roku ubiegłym. Będą podejmowane decyzje aktywizujące skup jaj, nie sądzę jednak, aby w sposób zasadniczy zmieniły one sytuację na rynku.</u>
<u xml:id="u-1.89" who="#Sprawozdawca">Chciałbym się teraz ustosunkować do spraw organizacyjnych. Wokół tej kwestii rozgorzała ostatnio ożywiona polemika prasowa. Zarzucono nam, że nie reagujemy na tę polemikę. Uważałem, że nie czas na wdawanie się w dyskusję, ale na podejmowanie działań chroniących rynek. Są już decyzje w sprawie powołania państwowego hurtu artykułami spożywczymi. Mają one charakter strategiczny. Przy mnogości uczestników rynku nie można stwarzać ryzyka utraty kontroli nad rozmieszczeniem i dostępnością żywności. Jest to być może sprzeczne z duchem reformy, ale zgodne z duchem potrzeb społecznych. Upoważniliśmy jednak wojewodów, aby w ciągu najbliższych 3 lat, w miarę jak postępować będzie stabilizacja gospodarki, a tym samym rynku, stwarzali warunki konkurencyjności w handlu, co oznacza wprowadzenie mnogości uczestników obrotu towarowego. Niektórzy wojewodowie podjęli już takie decyzje, niektórzy je przygotowują. W miarę, jak poprawiać się będzie zaopatrzenie przybywać będą na rynku nowi partnerzy. Rozumiemy bowiem, że konkurencja może przyczynić się do poprawy obsługi nabywcy i do wzbogacenia zaopatrzenia.</u>
<u xml:id="u-1.90" who="#Sprawozdawca">Jeszcze kilka uwag o wynikach kontroli pracy handlu wiejskiego oraz problemach związanych ze zjawiskiem spekulacji. Według naszej oceny udało się prawidłowo zorganizować zaopatrzenie w okresie letniego wypoczynku dzieci i młodzieży. Niektóre organizacje handlu wiejskiego nie stanęły jednak na wysokości zadania, mimo stosunkowo dobrych dostaw towarowych i niezłej organizacji na szczeblach centralnych. Nie załatwiono również prawidłowo kwestii obsługi handlowej żniw. Opracowany został w związku z tym specjalny plan działania obejmujący również decyzje personalne. Określono w nim precyzyjnie, co należy poprawić w działalności handlu wiejskiego.</u>
<u xml:id="u-1.91" who="#Sprawozdawca">Nie można natomiast uporać się ze spekulacją, choć tylko w części uczestniczą w niej pracownicy handlu. Z przeprowadzonych kontroli wynika, że na 100 pracowników handlu ok. 15 miało mniej lub bardziej ścisły związek z działaniami spekulacyjnymi. Wiadomo, że droga do likwidacji zjawisk spekulacyjnych prowadzi poprzez poprawę sytuacji towarowej. Nie możemy jednak abstrahować od obojętności owych 87 ludzi, którzy tolerują działalność wspomnianej 13-tki. Konieczne jest wytworzenie w handlu atmosfery potępienia dla nieuczciwych pracowników.</u>
<u xml:id="u-1.92" who="#Sprawozdawca">Chciałbym zapewnić wysoką Komisję, że rząd systematycznie zajmuje się problematyką rynku. Otrzymaliśmy sporo środków na zakup towarów. Ożywione są kontakty z krajami socjalistycznymi, dotyczące wymiany towarowej; penetrujemy także rynek kapitalistyczny. Prowadzimy m.in. rozmowy na temat uruchomienia we włoskiej firmie „Pirelli” produkcji butów gumowych.</u>
<u xml:id="u-1.93" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#LidiaWołowiec">Czy resort zamierza wycofać się z niereglamentowanej sprzedaży alkoholu? I tak nie można go nigdzie kupić. Czy nie można natomiast znieść reglamentacji twardych cukierków? Zapasy są duże i starczyłyby na zaspokojenie potrzeb rynku.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#HalinaDaniszewska">Wystarczające są dostawy cukru, a także zgromadzone zapasy. Rozumiem, że przeciw zniesieniu reglamentacji wysuwa się często argument, iż cukier może być wykorzystywany na pędzenie bimbru. Cierpią na tym ci, którzy chcieliby jednak zrobić sobie dodatkowe przetwory. W niektórych rejonach brakuje przetworów fabrycznych. Czy nie można również odstąpić od reglamentacji cukierków?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WładysławaObidowska">Mówiono o mniejszych ilościach wieprzowiny. W niektórych województwach wprowadzono jednak obowiązkowe nabywanie wołowiny z kością przy realizacji kartek mięsnych? Czy zamierza się zasadę tę wprowadzić w całym kraju?</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#WładysławaObidowska">Jak przedstawia się podział dostaw obuwia pomiędzy regiony kraju i poszczególne organizacje handlowe? Czy wojewodowie są upoważnieni do wprowadzania ograniczeń dostaw dla handlu wiejskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanMełgieś">Co się dzieje z obuwiem ocieplanym dla wsi? Za 2 tygodnie przyjdą przymrozki i słoty, a my nie mamy w czym chodzić. Podobnie jest z ubraniami roboczymi.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JanMełgieś">Nikt nie reaguje również na zjawisko masowego uboju bydła, w tym cielnych jałówek ze względu na brak paszy. Skąd weźmiemy za 6 miesięcy mięso i mleko? Obecnie węgiel można dostać tylko za zboże. Produkty zwierzęce są na indeksie. Wygląda na to, że nikt nie interesuje się sytuacją, jaka nastąpi w skupie za pół roku. Chłopi sprzedają zwierzęta, bo pastwiska zostały wysuszone i ziemniaków jest mniej. Nie chcę myśleć o tym, co będzie dalej.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#CzesławSłowek">Mamy trudny rynek, ale zarazem niejednolity. W części województw sytuacja nie jest zła, w części zaś beznadziejna. W niektórych województwach sklepy pęcznieją od mebli, w innych kompletnie ich brak. Czy handel zamierza podjąć działania, aby ujednolić sytuację?</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#CzesławSłowek">Wprowadzając reformę cen zapewniano, że handel przejmie na siebie obowiązek ochrony konsumentów przed nadmiernym wzrostem tzw. cen umownych. Dziś możemy powiedzieć, że jest to czysta fikcja. Pracownicy handlu biją się jedynie o to, aby otrzymać towar, a wysokość cen jest im obojętna. Trzeba więc pomyśleć o innych mechanizmach regulacyjnych. Ceny rosną i wywołują uzasadniony niepokój społeczny. Nie dba handel również o jakość wyrobów. Jak to się dzieje, że dotychczas milcząco pomija się sprawę wysokości pobieranej marży. Wielu towarów na rynku nie brakuje. Mamy np. obfitość owoców. Czy jabłka muszą kosztować 50 zł, a śliwki 70 zł? Może wprowadzić marże kwotowe?</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#CzesławSłowek">Ludność ma poważne zapasy przetworów zbożowych. Nie sposób jednak, od tygodni, nabyć na rynku ani drożdży, ani proszku do pieczenia. Jeżeli na przeszkodzie stoi obawa przed rozszerzaniem się zjawiska pędzenia bimbru, to proponuję, aby drożdże sprzedawać w mniejszych opakowaniach.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#CzesławSłowek">Niestety, obserwuje się nadal obniżenie kultury obsługi. W połączeniu z gorszą jakością towarów, ich niższą podażą, stwarza to sytuację trudną do zaakceptowania przez konsumentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#DanutaSerafin">Z informacji resortu wynika, że sytuacja w handlu artykułami spożywczymi nieco się ustabilizowała i dostawy zaspokajają kartkowe potrzeby. Na pracowników handlu spada jednak obowiązek tłumaczenia się niemal ze wszystkiego. O ile starsi stażem starają się w jakiś sposób to robić, o tyle młodych cechuje absolutna obojętność wobec problemów handlu. Zdarzają się również zupełne nonsensy w postępowaniu wojewódzkich władz handlowych, np. w Częstochowie wprowadzono zarządzenie o obowiązkowym oddawaniu butelek przy zakupie niereglamentowanego alkoholu. W rezultacie ludzie kupowali ocet, wylewali go pod sklepem i przychodzili z butelką po wódkę. Po tygodniu obowiązywania tej decyzji na rynku częstochowskim nie było octu.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#DanutaSerafin">Przedłużyliśmy ustawę o zwalczaniu spekulacji. Zrobiono to jednak, nie zwracając uwagi na ogromne sankcje, jakie spadają z tego tytułu na pracowników handlu, często niewspółmiernie do popełnionego wykroczenia, a już zupełnie nieprzystające do kar, jakie otrzymują ludzie spoza handlu za znacznie poważniejsze przestępstwa w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#DanutaSerafin">Rozważyć by także należało zasadność tak szerokiego, jak obecnie zwiększania godzin pracy w handlu w wolne soboty. Przecież artykuły reglamentowane kupuje się raz, góra dwa razy w miesiącu. W wolne soboty potrzebne jest na rynku pieczywo i mleko. Czy z tego powodu sklepy muszą rzeczywiście funkcjonować do godz. 17-tej? Tak to wygląda w „Społem”. Tymczasem sklepy warzywne, gdzie rzeczywiście można by handlować są z reguły w wolne soboty zamknięte.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#EugeniuszCzuliński">W informacji ministra nie wspomniano, jak resort jest przygotowany do prowadzenia akcji sprzedaży ziemniaków na zimę przez zakłady pracy i jaka będzie ich cena. Od stoczniowców żąda się po 2 tys. zł a conto za 100 kg ziemniaków.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#EugeniuszCzuliński">Moi przedmówcy mówili już o warzywach i owocach. Na tym terenie działają gangi, które opanowały rynek. W „Dzienniku Bałtyckim” opisywano, jak dziecko podchodzi do przekupki, daje jej 5 zł i prosi o 2 śliwki. Nie ma więc dzisiaj dla dzieci ani cukierków, ani nawet owoców. Mówimy wciąż o tym, a organizacja handlu nie ulega poprawie. Jeśli nie opanujemy sytuacji, zimą mogą wystąpić na tym tle poważne napięcia społeczne. W Gdańsku robotnicy z zakładów pracy zapowiedzieli, że niezależnie od akcji milicji będą łomami rozwalać kioski, w których sprzedaje się kawę po 3500 zł. Co prawda, teraz wszyscy mają 3 „s”, ale trzeba brać pod uwagę realia życia. Społeczeństwo żąda ustalenia w całym kraju jednolitych cenników maksymalnych na warzywa i owoce.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#EugeniuszCzuliński">Minister Z. Krasiński powiedział kiedyś, że jak ktoś będzie żądał za wysokich cen, to rynek wyeliminuje takiego kupca. Jednak dzisiaj bardzo poważną sprawą jest spekulacja i trzeba, się dobrać temu gangowi do skóry.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#EugeniuszCzuliński">Często się powołuję na prasę, ale uważam, że należy czytać. Przeczytałem więc artykuł o tym, że w pewnym przedsiębiorstwie kontrola wewnętrzna nic nie znalazła, a zewnętrzna oddała sprawę do prokuratora. Są więc nadal nieuczciwi sprzedawcy. W innym artykule opisano jak ekspedientka sprzedawała mięso z robakami. Ta kobieta widziała te robaki i mimo to sprzedawała.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#EugeniuszCzuliński">Niektórzy gotowi są jednak pracować. W gdańskich zakładach tłuszczowych pracowano ostatnio w sobotę i wyprodukowano dodatkowo 100 ton tłuszczów. W zakładach rybnych zorganizowano produkcję mydła. Okazało się, że wystarczy do tego jeden dobry fachowiec w laboratorium.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#EugeniuszCzuliński">Trzeba podejmować decyzje konsekwentnie. Jeżeli zakład, który ma 500 pracowników i 150 emerytów dostaje w przydziale 3 kurtki, to powoduje to tylko rozdrażnienie społeczne.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#EugeniuszCzuliński">Ludzie stoją w kolejkach przed sklepami mięsnymi. Czy nie można by wcześniej informować, kiedy będzie dostawa i co będzie przywiezione?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#OlgaRewińska">Sprawa obuwia. Nie jestem przekonana, czy w wyniku przedstawionych nam tu dzisiaj decyzji istotnie. będziemy w stanie dostarczyć jesienią każdemu obywatelowi jedną parę obuwia. Należy więc natychmiast uporządkować sprawę sprzedaży obuwia i zamiast łamańców ze sprzedażą przez zakłady pracy wprowadzić kartkę upoważniającą do zakupu 1 pary obuwia w IV kwartale. Proponowaliśmy coś takiego w sprawie obuwia dziecięcego na wiosnę, wszyscy się oburzali po co reglamentacja, a dzisiaj butów nie ma. Obecnie nie ma co przerzucać tych decyzji na wojewodów, lecz trzeba zdecydować samemu.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#OlgaRewińska">Przestańmy wreszcie robić eleganckie buciki na francuskich obcasach w sytuacji, gdy nie ma obuwia potrzebnego ludziom pracy.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#OlgaRewińska">Również chciałam wypowiedzieć się w sprawie cen na rynku warzywnym. 23 sierpnia „Życie Warszawy” opublikowało 3 cenniki: dla handlu prywatnego, państwowego i ajentów. Jedne owoce były najdroższe dla prywatnych, inne dla ajentów lub państwowych. Nie wiem jaki jest cel tych różnic. Obecnie największe obciążenie budżetów domowych związane jest z cenami owoców i warzyw. W Warszawie kilogram kapusty kiszonej kosztuje 50 zł. Ile w takim razie będzie kosztowała kapusta w zimę? Na tle cen kapusty jabłka wydają się więc tanie.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#OlgaRewińska">Bardzo słuszna jest decyzja w sprawie zaopatrywania się zakładów pracy bezpośrednio u producentów, ale przecież grupy najsłabsze socjalnie, m.in. emeryci i renciści nie mogą kupić owoców poprzez zakład pracy.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#OlgaRewińska">Trzeba jak najszybciej rozwiązać sprawę kredytów dla młodych małżeństw. Kiedyś występowaliśmy sami, aby zapewnić pokrycie w towarach, obecnie jednak powstaje bezsensowna sytuacja, w której wiele towarów można kupić tylko na kredyt. Towary te leżą, a ludzie szukają takich, którzy gotowi są odsprzedać swój kredyt.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#OlgaRewińska">Trzeba coś dać także zwykłym ludziom.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#OlgaRewińska">Ponownie proszę o przeanalizowanie możliwości zniesienia reglamentacji na cukierki: na landrynki, groszek i lizaki, które obecnie leżą w sklepach. Skoro stać nas na dawanie cukru zamiast mięsa, to powinniśmy także mieć cukier na cukierki.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#OlgaRewińska">Byłam dotąd za tym, aby sklepy były czynne w soboty. Nie wiem jednak, po co czynne są w soboty sklepy mięsne, kiedy nie ma w tym dniu dostaw. Leży jedynie dyżurna golonka i kiełbasa zwyczajna i czeka na naiwnego samobójcę. Sklepy te powinny być otwarte, jeśli byłaby możliwość zapewnienia dostaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JózefWojtala">Z informacji ministra wynikało, że uległo poprawie zaopatrzenie rynku w odzież. Zdaniem resortu mogłoby być jeszcze lepiej, gdyby przedsiębiorstwa zaczęły pracować na trzy zmiany oraz w wolne soboty. Muszę stwierdzić, że w odczuciu społecznym poprawa ta nie jest dostrzegalna. Skoro jednak obecnie jest surowiec, a jedynie brakuje mocy przerobowych, to może skierować część materiałów do handlu detalicznego, aby ludzie o nietypowych rozmiarach mieli z czego sobie uszyć ubranie. Sklepy z materiałami są puste od półtora roku. To samo dotyczy obuwia.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JerzyJóźwiak">Pierwsza sprawa, którą chcę poruszyć, dotyczy decyzji o podstawowym znaczeniu dla obywateli podjętych w ostatnim okresie przez Komitet Gospodarczy Rady Ministrów, ministra handlu wewnętrznego i usług oraz Urząd ds. Cen. Jeżeli decyzje te byłyby trafne, to uzyskałyby pozytywną ocenę. Kilka z nich było jednak wyraźnie błędnych. Wywołują one w społeczeństwie negatywne refleksje i są powodem zgryźliwych pytań pod adresem posłów w czasie spotkań. W dawnym systemie decyzje te wymagały konsultacji z licznymi ciałami społecznymi. W warunkach stanu wojennego zrezygnowano z tych konsultacji, choć nie byłoby trudno znaleźć osoby czy środowiska społeczne mogące udzielić wielu cennych rad. W rezultacie zdarza się, że najpierw podejmowane są decyzje o zwolnieniu obywateli wyjeżdżających na wczasy w lipcu i sierpniu z obowiązku oddawania kartek, co jest swoistą, premią dla ludzi, którzy i tak otrzymują 3–5 tys. dofinansowania z funduszu socjalnego, a następnie wydawane jest zarządzenie, że od 1 października z braku mięsa wprowadza się obowiązek kupowania mięsa z kością, lub - jak mówią złośliwi - kości z mięsem. Sądzę więc, że te decyzje nie były zbyt przemyślane.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JerzyJóźwiak">Śpiewa druga. Nasza komisja wielokrotnie żądała, by reglamentacja była jednolita w całym kraju i wprowadzana jedynie na podstawie uchwał Rady Ministrów. Postulaty te przez wiele miesięcy były bezskuteczne. Wreszcie podjęto w tej sprawie decyzję, rząd nie był jednak łaskaw poinformować społeczeństwa, że następuje to w wyniku uporczywych wniosków komisji sejmowej.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JerzyJóźwiak">Sprawa trzecia, to sprawa obuwia. Wyrażaliśmy w tej sprawie swój pogląd kilka razy, m.in. na posiedzeniach wyjazdowych w Poznaniu - w maju i czerwcu. Postępowanie rządu w tym przypadku nie można określić inaczej jak mianem strusiej polityki.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#JerzyJóźwiak">Kolejna sprawa wiąże się z decyzją dotyczącą czasu pracy handlu. Decyzja ta została podjęta pośpiesznie, nie wiadomo w oparciu o czyje opinie. Chcielibyśmy wiedzieć, z kim konsultowano tę decyzję? Wydaje się, że w sytuacji zawieszenia związków zawodowych Komisja Sejmowa powinna być jednym z głównych adresatów konsultacji tego typu decyzji.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#JerzyJóźwiak">Następna sprawa to ceny owoców. Liczne pytania posłów świadczą o istnieniu wielu wątpliwości, znajdują one też wyraz w opinii społecznej. Ostatnie decyzje stwarzają brak zaufania, niektóre wręcz bulwersują. Chodzi nie tylko o ceny, lecz także o nieudolność przedsiębiorstw skupujących owoce, które są w tym zakresie monopolistami. Mimo wzrostu cen przedsiębiorstwa te nic nie robią, by poprawić sytuację. Opinię taką potwierdzają rolnicy i hodowcy.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#JerzyJóźwiak">Sprawa mięsa to temat bardziej skomplikowany niż wynikałoby z podanych jednostkowych przykładów. Wymaga ona szerszego spojrzenia na co wskazują m.in. wyniki kontroli NIK. Trzeba stwierdzić, że przemysł mięsny wręcz sfałszował kalkulację produkcji wielu wędlin. Rentowność przemysłu mięsnego przekracza 100%, a przy tym przemysł ten otrzymuje dotacje. Państwowa Komisja Cen zatwierdziła podwyżkę cen na niektóre wyroby przemysłu mięsnego zgodnie z jego propozycją. Ta sprawa wymaga być może sankcji, które powinien zastosować Trybunał Konstytucyjny.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#JerzyJóźwiak">Nie można toż przejść do porządku dziennego nad decyzją o wprowadzeniu do sprzedaży luksusowego mydła i proszku do prania po wyższych cenach. Czyją opinią kierowano się podejmując taką decyzję w sytuacji braku pełnego pokrycia zapotrzebowania kartkowego na te artykuły.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#JerzyJóźwiak">Następna sprawa to skandaliczny „ping-pong” na linii przemysł-handel w kwestii metkowania artykułów, na które są ceny umowne, względnie wolne. Było pod dostatkiem czasu, aby właściwie rozwiązać ten problem, Komisja rozpatrywała go już w lutym. Tymczasem stwarza się wręcz doskonałe warunki, by pracowników handlu „wepchnąć w spekulację”.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#JerzyJóźwiak">W najbliższym okresie trzeba kompleksowo rozpatrzyć problem reglamentacji. Chodzi o spokojną dyskusję, by ustrzec się od pośpiesznych decyzji, jak np. ostatnio w sprawie alkoholu. Uwagi też wymaga sprawa jakości sanitarnej artykułów spożywczych. Warto byłoby zdementować plotkę, która tu i ówdzie się pojawia, wiążąc przyczyny masowego zapalenia opon mózgowych z jakością mięsa. Nie wiadomo np., czy mięso zakupione w sklepie było już rozmrażane i czy można je ponownie zamrażać w domowych lodówkach. W tej sprawie konieczne są wyjaśnienia Głównego Inspektora Sanitarnego.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#JerzyJóźwiak">Przed paroma miesiącami cena jaj wynosiła 6 zł za sztukę. To wręcz nieudolność organizacji skupu, jeśli nie można było zgromadzić w chłodniach odpowiedniego zapasu jaj w tym okresie. Zresztą, podobna sytuacja występuje obecnie w przypadku owoców.</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#JerzyJóźwiak">Potwierdzeniem opinii posłów wyrażonych w dniu dzisiejszym jest m.in. artykuł zamieszczony w dzisiejszej „Trybunie Ludu”, traktujący o funkcjonowaniu handlu w woj. bydgoskim. Myślę, że ocenę zawartą w tym artykule należałoby powielić 49 razy. Jednym słowem, jest wiele spraw wymagających wspólnego zainteresowania, zastanowienia się. Być może niektóre moje sformułowania brzmią szorstko, ale przykłady przytaczane dzisiaj przez posłów tę szorstkość uzasadniają. Wiele problemów wymaga rozstrzygnięcia, ale przedtem należy zasięgnąć opinii. Natomiast sformułowany już dezyderat czy opinię trzeba uwzględnić. W przeciwnym razie nie można oczekiwać, że społeczna ocena zawarta w wypowiedziach poselskich będzie pochlebna. Ludzie będą uważali, że albo nie przekazujemy opinii wyborców, albo jesteśmy tylko od akceptacji tego, co przedstawia rząd, albo wręcz stwierdzą, że jesteśmy w ogóle niepotrzebni.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejBors">Dzisiejsza dyskusja dała ogromny materiał. Jest ona odbiciem nastrojów i opinii społecznej. Chciałbym zaproponować, by Komisja zechciała pozwolić nam na przedłożenie pisemnego materiału dotyczącego wszystkich niedostatecznie wyjaśnionych dzisiaj spraw. Materiał ten można będzie rozpatrzyć na kolejnym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#AndrzejBors">Pierwsze pytanie dotyczyło alkoholu. Przed 4 lipca, kiedy to podniesiono ceny alkoholu, dość szeroko konsultowano dylemat, czy po podwyżce cen zwolnić z reglamentacji tylko część alkoholu, czy też w ogóle zrezygnować z reglamentacji. Zatrzymanie części wódki w reglamentacji jest przedmiotem niekiedy ostrych interwencji społecznych. Z drugiej strony docierają również opinie przeciwne. Opinia społeczna w tej sprawie jest więc podzielona. W lipcu sprzedano 10,7 mln litrów 100-stopniowego alkoholu, tj. o 4 mln litrów więcej, niż w okresie obowiązywania reglamentacji. W sierpniu sprzedaż alkoholu wyniosła ok. 13 mln litrów. Na wrzesień przemysł zaproponował dostawy również ok. 13 mln litrów 100-stopniowego alkoholu, co naszym zdaniem powinno zaspokoić potrzeby rynku. Problemem jest jednak nierównomierne zaopatrzenie rynku - dobre w miastach, złe na wsi.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#AndrzejBors">Czy istnieje możliwość zniesienia reglamentacji alkoholu całkowicie? Wyrażane są różne opinie na ten temat. Moim zdaniem najważniejszy jest problem, czy utrzymamy dobre zaopatrzenie rynku przy obecnych dostawach (13 mln litrów). Pragnę dodać, że produkcja spirytusu będzie ograniczona, gdyż istnieje priorytet zagospodarowania ziemniaków na cele jadalne. Przy obecnym poziomie cen osobiście bałbym się znieść reglamentację, również ze względu na brak zapasów w handlu.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#AndrzejBors">Kolejny temat to cukierki. Ich produkcja w porównaniu z rokiem 1978 spadła w br. o 30–40%. Wynosi ona obecnie ok. 90 tys. ton. Przemysł cukierniczy boryka się również z problemem zmianowości i pracy w wolne soboty. Aktualnie, handel nie posiada żadnych zapasów, m.in. ze względu na to, że trzeci kwartał to tradycyjny okres urlopowy, co oznacza zmniejszenie produkcji. Jestem jednak zdania, że mimo to niektóre popularne asortymenty cukierków można by było zwolnić z reglamentacji. Oby tylko nie powtórzyła się taka sytuacja, jaka miała miejsce w przypadku papierosów - niektóre asortymenty zalegały półki, ale gdy zostały zwolnione z reglamentacji to natychmiast zniknęły z kiosków. Wydaje się jednak, że sprzedaż niektórych asortymentów cukierków można by prowadzić poza reglamentacją.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#AndrzejBors">W dniu dzisiejszym posiadamy w handlu hurtowym ok. 60 tys. ton cukru. Optymalny zapas cukru wynosi 80–90 tys. ton. Obecne zapasy, w przeddzień kampanii cukrowniczej, oznaczają dobrą sytuację na tym odcinku. Przemysł ma tylko niewielkie możliwości zwiększenia dostaw cukru. Powyższy zapas cukru osiągnęliśmy dzięki wielkiej dyscyplinie w gospodarowaniu tym produktom. Pragnę przypomnieć, że 36 tys. ton cukru przeznaczyliśmy na pokrycie zapotrzebowania wynikającego z przyznania dodatkowego 1 kg cukru każdemu obywatelowi w lipcu, 20 tys. ton przeznaczono na wykup zaległych kart z roku 1981, a ok. 20 tys. ton otrzymają pszczelarze w okresie jesienno-zimowym. W związku z tym w sierpniu nie było możliwości przeznaczenia dodatkowo 1 kg cukru w ramach zaopatrzenia kartkowego, w celu przygotowania domowych przetworów owocowych. Nie mogliśmy tego uczynić m.in. ze względu na niepewne wyniki nadchodzącej kampanii cukrowniczej.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#AndrzejBors">Hurt posiada 60 tys. ton cukru. Jaki jest zapas cukru w przemyśle?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejBors">Około 20 tys. ton. Aby więc zaspokoić potrzeby rynku wynikające z ostatniej decyzji (zamiana 1 kg mięsa na 1,5 kg cukru) trzeba będzie skorzystać z rezerw państwowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JerzyJóźwiak">Jakie są wobec tego państwowe rezerwy cukru?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejBors">Nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JerzyJóźwiak">Nie możemy wymieniać poglądów, jeśli nie znamy faktów. Jest to zabawa z Komisją w „ciociu-babkę”.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JerzyJóźwiak">Czym Komitet Gospodarczy kierował się wprowadzając na kartki 1,5 kg cukru zamiast za 1 kg mięsa?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#HalinaDaniszewska">Prasa doniosła ostatnio o znacznych zapasach cukru. Była to relacja z konferencji prasowej ministra handlu wewnętrznego. Jak sprawa wygląda więc naprawdę?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejBors">Minister zapewnił dziennikarzy, że mamy obecnie pewne zapasy cukru, wystarczające na pokrycie norm kartkowych. Przytoczył również argumentację, dlaczego stosujemy zamienniki. Spodziewamy się, bowiem, że część ludności zechce skorzystać z tej możliwości. Chciałbym wrócić do tematu po omówieniu sytuacji na rynku mięsnym. Potrzebujemy na rynku miesięcznie 136 tys. ton mięsa, w tym ok. 95,5 tys. ton na reglamentację. Faktycznie dostawy ukształtowały się ostatnio na poziomie 129 tys. ton. Zgromadzone zapasy to obecnie 77 tys. ton. Powstały one w wyniku oszczędności w sferze żywienia zbiorowego oraz z części nie wykupionych kartek. Tak było do sierpnia. We wrześniu dostawy osiągną poziom 110 tys. ton, a więc o 19,5 tys. ton mniej w stosunku do potrzeb. Jest jednak decyzja Rządu o niezmniejszaniu norm kartkowych. Chcemy więc zachęcić do rezygnacji z zakupienia kilograma mięsa w zamian za 1,5 kg cukru. Jest to nie tylko kwestia zabezpieczenia potrzeb kartkowych, ale również wyjście na przeciw pewnym tendencjom na rynku, które mogą wzmóc się na skutek aktualnej struktury asortymentowej. Jak już podkreślił min. Łakomiec jest ona wyjątkowo niekorzystna.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#AndrzejBors">W dostawach mięsa około 70% stanowić będzie wołowina, w tym zaś zdecydowaną większość (ok. 70%) stanowić będzie wołowina z kością. Próbujemy jeszcze ratować sytuację we wrześniu, uruchamiając pewne rezerwy, ale nie są to rezerwy wieprzowiny, lecz wołowiny bez kości. Musimy pamiętać, że z dostaw mięsa wypadł całkowicie drób, choć czynione są starania, aby powoli odbudowywać jego dostawy.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#AndrzejBors">Wracając do sprawy cukru jako zamiennika - chcę powiedzieć - że liczymy się z zakupem dodatkowo 20–23 tys. ton na kartki. Obecna rezerwa wynosi 60 tys. ton. Tak więc wszelkie decyzje w sprawie zniesienia reglamentacji lub zwiększenia norm mogą zostać podjęte po nowej kampanii cukrowniczej, kiedy uda się prawidłowo oszacować zapasy. Nie byłbym jednak w tej sprawie optymistą.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#AndrzejBors">Sprawa jaj. Rzeczywiście wystąpiła w pewna ich nadwyżka, którą szacuje się na ok. 12 mln sztuk. Dla porównania dostawy miesięczne wynoszą 220 mln. Można było oczywiście zgromadzić większy zapas, wystąpiło bowiem pewne przyhamowanie skupu. Nie przekroczyłby on jednak 50 mln sztuk. Faktycznie nadwyżkę jaj sprzedano, w stosunku do około 4 mln sztuk obniżono cenę. Warto jednak podkreślić, że udało się zgromadzić rezerwę - odpowiadającą ilości 300 mln jaj - i przetworów dla przemysłu.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#AndrzejBors">Sprawa reglamentacji. Mogę wymienić kilkadziesiąt decyzji ministra, telekonferencji, rozmów, zmierzających do zniesienia lokalnej reglamentacji. Doprowadziliśmy w końcu 23 sierpnia br. do decyzji Komitetu Gospodarczego zakazującej jej stosowanie. Przedtem szacowaliśmy, że reglamentowanych było 300 artykułów: od gwoździ po buty. Obecnie przewidywana jest sprzedaż butów, bielizny bawełnianej (w tym ocieplanej), rajstop, pończoch i skarpet. Zakłada się 3 formy tej sprzedaży, co zależeć będzie od decyzji wojewodów. Najchętniej stosują oni talony. Jeżeli chodzi o buty, to jest do dyspozycji 28 mln par, czyli jedna para dla każdego dorosłego jest zagwarantowana. Jeszcze w czerwcu było to nieosiągalne. W niektórych województwach wydano już talony wcześniej. Mamy również przykłady sprzedawania na listy imienne, ale nie zawsze się to sprawdza. W Kaliszu np. buty stoją w sklepach, a ludzie uprawnieni czekają, ponieważ okres karencji jest dość długi. Oprócz talonów stosować można sprzedaż właśnie na takie listy w zakładach pracy oraz organizowanie kiermaszów.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JerzyJóźwiak">Jak więc w końcu te buty mają być sprzedawane?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejBors">Pozostawiliśmy to do decyzji wojewodów.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ZdzisławJusis">Po dzień dzisiejszy mam w kieszeni talon na buty, podobnie jak tysiące współobywateli mojego województwa. W sklepie nie uświadczy się ani pary. Jaka gwarancja, że obecnie wydawane talony będą miały pokrycie.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejBors">Na obuwie istnieje ścisły rozdzielnik. Inna sprawa, że nie wszyscy producenci go przestrzegają. Mamy też zabezpieczenie w postaci butów importowanych.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#AndrzejBors">Można urządzić kiermasz i na tym kiermaszu sprzedawać na talony. Ale bielizny nie da się sprzedać na talony, w każdym razie doświadczenie uczy, że chyba się nie da.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#AndrzejBors">Ilość butów, którą posiadamy gwarantuje zaopatrzenie każdego obywatela w jedną parę, ale oczywiście niektórzy będą mieli kłopoty z kupieniem właściwego rozmiaru.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#AndrzejBors">Przyszłość zaopatrzenia w mięso rysuje się niepokojąco, w związku z wybijaniem loch i cieląt. W tej sytuacji jawi się pytanie co będzie z mlekiem? Moim zdaniem jest to sprawa resortu rolnictwa. Według naszych danych w przyszłym roku możemy liczyć na 110 tys. ton mięsa miesięcznie, mleka będzie natomiast nie mniej niż w tym roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JerzyJóźwiak">W tym roku w ciągu pierwszych 6 miesięcy dostawy na rynek wynosiły po 130 tys. ton miesięcznie, co daje łącznie ok. 800 tys. ton w ciągu roku, a Główny Urząd Statystyczny podaje, że rolnictwo wyprodukowało ponad milion ton mięsa. Komu więc mamy wierzyć i skąd biorą się te dane?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#ZdzisławJusis">A jaka jest wielkość rezerw państwowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejBors">Trudno mi powiedzieć, ile magazynują inne resorty. W przemyśle mięsnym mamy obecnie jedynie 17 tys. ton wieprzowiny jako zapas technologiczny. W czerwcu, zapasy w przemyśle wynosiły 180 tys. ton. Postaram się wkrótce wyjaśnić, skąd wzięła się ta liczba 1.040 tys. ton.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#AndrzejBors">Zgadzam się z uwagami posłów na temat funkcjonowania handlu warzywami i owocami. Podjęliśmy działania w kierunku uporządkowania tej branży, m.in. w wyniku ustalenia odpowiedniego poziomu marż. Nadal jednak marże te obliczane są teoretycznie od płaconych cen skupu, trudno bowiem ustalić faktyczny poziom cen w obrocie prywatnym. Ceny w różnych rodzajach sklepów podaje „Sztandar Młodych” z własnej inicjatywy i nie mają one charakteru wiążącego. Wielu uważało, że w okresie reformy gospodarczej ten sektor rynku powinien mieć charakter możliwie nieskrępowany. Polityka taka nie daje jednak efektów.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JerzyJóźwiak">Rozpatrzmy przykład podawany tutaj w Sejmie. Syn jednej z posłanek odstawia gruszki do punktu skupu po 10 zł, a obok są one sprzedawane detalicznie po 40 zł. Z czego to wynika?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejBors">Wniosek, by ustalić ceny maksymalne uważany jest często za sprzeczny z reformą gospodarczą. Podejmujemy natomiast działania przeciwko mafiom działającym na rynku hurtowym. Często okazuje się, że cały dostarczony rano towar bywa wykupiony i rozdysponowany przez 2–3 ludzi. Urządzamy kiermasze w pobliżu zakładów pracy, ale ludzie kupują tam niechętnie, mimo że ceny są niższe niż w handlu prywatnym.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#AndrzejBors">Od lat przemysł spożywczy dostarcza kwartalnie po 13–15 tys. ton. drożdży. Aby zaspokoić rynek potrzebne byłoby 15–16 tys. ton, nie ma jednak możliwości wyprodukowania tej ilości. Sądzę natomiast, że w najtrudniejszych okresach pieczenia ciast, a więc np. w okresie świąt Wielkanocnych, proszek do pieczenia był dostępny.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JerzyJóźwiak">Posłanka Serafin pracuje w dużej placówce handlowej i podpowiada mi, że od roku nie miała proszku do pieczenia - w sprzedaży.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejBors">Resort podejmuje intensywne działania w kierunku poprawy obsługi klienta. Niedawno spotkaliśmy się z szerokim aktywem handlowym. Według naszej oceny można zaobserwować na tym odcinku pewne postępy.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#AndrzejBors">Obecnie, praktycznie nie notuje się zwrotów mleka. Z dużym uznaniem spotkała się decyzja o sprzedaży mleka zsiadłego po 5 zł. Jest ono chętnie kupowane na twaróg. Jedyną przeszkodą jest opinia SANEPiD-u, że mleko w taki sposób zakwaszone nie powinno być spożywane bezpośrednio, bez przerobienia na twaróg. Na ten cel trafia obecnie nie więcej niż 3% dostaw mleka.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#AndrzejBors">Obowiązek dostarczenia butelki przy zakupie wódki został ostatnio zniesiony.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#AndrzejBors">23 sierpnia minister handlu wewnętrznego zarządził, że w wolne soboty powinno pracować ok. 50% sklepów spożywczych. Sklepy mięsne były otwarte jedynie wyjątkowo w wolną sobotę 4 września, co było związane z przedłużeniem ważności kartek. W soboty mniejsze sklepy powinny być otwarte od 7 do 13, a duże od 7 do 17-tej. Proponuję zatem, abyśmy dyskusję na ten temat odłożyli do momentu, gdy będą już znane efekty tego zarządzenia.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#AndrzejBors">Komisja do spraw spekulacji oceniła, że w całej gospodarce narodowej niewłaściwie działa kontrola wewnętrzna. Niestety, podobnie wygląda także sytuacja w handlu. Podjęliśmy w tym zakresie intensywne działania, które przyniosły już pierwsze efekty. W sklepach chemicznych jest ostatnio więcej towarów i postęp w tym zakresie jest znaczny. Brak jedynie proszku do prania i mydła. Przemysł stawia w roku przyszłym do naszej dyspozycji 200 tys. ton proszku. Jest to dla nas nie do przyjęcia. Liczymy, że w wyniku rozmów międzyresortowych uda nam się uzyskać zwiększenie tej ilości i zniesienie reglamentacji z dniem 1 stycznia.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#AndrzejBors">Natomiast najlepsza jest sytuacja z dostawami mydła. Postawione nam do dyspozycji przez przemysł ilości nie wystarczają na pokrycie zapotrzebowania. Ostatnio musieliśmy wydać nowe zarządzenie w sprawie zaopatrzenia w mydło pracowników zakładów pracy. Ustalone normy są niskie, ale nie możemy dać więcej. Jeśli z układu zbiorowego wynika konieczność dostarczenia większej ilości mydła, zakład pracy będzie zmuszony płacić ekwiwalent. Nie jesteśmy w stanie zakupić dodatkowych ilości mydła za granicą.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#AndrzejBors">Zgadzam się z opinią, że niecelowe jest produkowanie obuwia eleganckiego w sytuacji, gdy brakuje najzwyklejszych butów zimowych.</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#AndrzejBors">Zasady realizacji kredytów dla młodych małżeństw budzą zastrzeżenie. Banki udzielają tych kredytów automatycznie, a ludzie chętnie z nich korzystają, gdyż znaczna część kwoty jest umarzana. W celu pokrycia kredytów zarezerwowaliśmy część produkcji dla ich posiadaczy. Wiele młodych małżeństw faktycznie odsprzedaje swoje kredyty. Sprawa byłaby rozwiązana, gdyby nasze decyzje były realizowane w praktyce. Wystarczyłoby przestrzegać obowiązku rejestracji kredytu. Wówczas, w wypadku nadmiaru towaru, przedsiębiorstwa handlowe mogłyby go przeznaczyć na inny cel, a chętnych nie brakuje, gdyż dopiero teraz realizujemy zapisy sprzed 2 lat.</u>
<u xml:id="u-29.8" who="#AndrzejBors">Poseł Jerzy Jóźwiak krytycznie wyrażał się na temat sposobu konsultowania różnych decyzji resortu. Wiele rzeczy usiłowaliśmy konsultować poprzez prasę. Nie zdało to egzaminu, gdyż zanim jeszcze zapytaliśmy konsumenta, to już spotkaliśmy się z totalną krytyką. Chciałbym zapewnić, że w kierownictwie resortu panuje przekonanie o obowiązku konsultowania decyzji z Komisją. Zdarzały się jednak decyzje nie konsultowane, głównie z powodu braku czasu. W niektórych przypadkach decyzja musiała być bowiem podjęta szybko, dotyczy to m.in. sprzedaży części wołowiny (13–14 tys. ton) poza systemem reglamentacyjnym, jak również zwolnienia z obowiązku oddawania kartek uczestników obozów i kolonii oraz wczasów.</u>
<u xml:id="u-29.9" who="#AndrzejBors">Komisja zażądała ujednolicenia zasad reglamentacji. Uważam, że zrobiliśmy w tej sprawie maksimum tego, co można było zrobić.</u>
<u xml:id="u-29.10" who="#AndrzejBors">Co do cen w przemyśle mięsnym i rentowności nie potrafię merytorycznie ustosunkować się. Wiadomo, że dotacje przemysł ten nadal otrzymuje.</u>
<u xml:id="u-29.11" who="#AndrzejBors">Problem metkowania towarów cenami umownymi. Jest decyzja, że należy to do producentów, ale niestety nie przestrzegają tego. Obowiązek ten więc przejąć musiał handel. Trzeba jednak powiedzieć, że jest z tym coraz lepiej.</u>
<u xml:id="u-29.12" who="#AndrzejBors">Przyjmuję propozycję posła Jerzego Jóźwiaka w sprawie kompleksowego rozpatrzenia problemów reglamentacji.</u>
<u xml:id="u-29.13" who="#AndrzejBors">Zgadzam się z opinią na temat pilnej konieczności wyjaśnienia kwestii jakości sanitarnej artykułów spożywczych.</u>
<u xml:id="u-29.14" who="#AndrzejBors">Szczególnie boleśnie dotknęła mnie sprawa artykułu zamieszczonego w dzisiejszej „Trybunie Ludu” na temat handlu w woj. bydgoskim. Pragnę poinformować, że problem pracy handlu w woj. bydgoskim zbadaliśmy na wyjazdowym kolegium ministerstwa w maju. Zapadło wówczas wiele konkretnych ustaleń. Dwa tygodnie temu byłem na kontroli w woj. bydgoskim i stwierdziłem, że jakość pracy handlu w tym województwie uległa wyraźnej poprawie. Zajmiemy stanowisko wobec dzisiejszej publikacji „Trybuny Ludu” i przekażemy je zarówno redakcji, jak i Wojewódzkiemu Komitetowi Obrony w Bydgoszczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JerzyJóźwiak">Dzisiejszy temat wywołał wiele uwag i pytań ze strony posłów. Uwagi posłów skierowane były nie tylko pod adresem resortu, lecz również przemysłu.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#JerzyJóźwiak">Proszę o krótkie wyjaśnienia ze strony przedstawicieli organizacji handlowych.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#JerzyJóźwiak">Wiceprezes CZSS „Społem” B. Popardowski wypowiedział się na temat jakości pracy handlu. Wskazał na niektóre działania, zmierzające do jej poprawy:</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#JerzyJóźwiak">- rozszerzanie zakresu niezbędnych informacji dla klienta, - aktywizację komitetów członkowskich (swego czasu zlikwidowanych).</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#JerzyJóźwiak">Stwierdził, że jakość pracy handlu traktowana jest równorzędnie z zaopatrzeniem towarowym. Istnieje tu jednak wiele barier. Jedną z ważniejszych jest zatrudnienie, które w I półroczu br. uległo zmniejszeniu o 10 tys. osób.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#JerzyJóźwiak">„Społem” rozszerzyła w tym roku znacznie bezpośredni zakup owoców i warzyw u producentów. Ma to doprowadzić, do likwidacji pośredników i tym samym ustabilizować wysokość cen.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#JerzyJóźwiak">Prowadzona jest także zdecydowana walka ze spekulacją. Na 10 tys. kontrolowanych placówek handlowych i gastronomicznych notuje się ok. 1 tys. różnych niedociągnięć. Działania kontrolne ukierunkowane są na gospodarkę towarową, rzetelność obsługi oraz sposób wywiązywania się z obowiązków reglamentacyjnych.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#JerzyJóźwiak">Wiceprezes CZSR „Samopomoc Chłopska” Tadeusz Szelążek wyjaśnił kwestię skupu i cen ziemniaków. Handel zamówił 1 mln 180 tys. ton ziemniaków, skupiono zaś do tej pory 253 tys. ton.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#JerzyJóźwiak">„Polka cenowa” wynikła stąd, że w pierwszej fazie kupowano ziemniaki jako wczesne po cenach umownych. Ponieważ w tym roku wykopki ziemniaków wczesnych zbiegły się z wykopkami ziemniaków średnich i późnych, doszliśmy do wniosku, że sprawy te muszą być uporządkowane. Skup ziemniaków po cenach umownych postanowiono więc zakończyć 5 września. Od 6 września na podstawie decyzji Komitetu Gospodarczego Rady Ministrów skupujemy ziemniaki w cenie po 9–10 zł za kg. Ze skupionych (ponad 250 tys. ton ziemniaków) prawie połowa została wysłana już do zakładów pracy. Powstał problem ustalenia wysokości ceny tych ziemniaków. Na podstawie decyzji wicepremiera Jerzego Obodowskiego z dnia 27 sierpnia br. cena będzie się kształtować w wysokości 1200–1300 zł za kwintal.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#JerzyJóźwiak">Muszę prosić Komisję o rozwiązanie trudnej sprawy rysującej się na rynku wiejskim. Jesteśmy na półmetku skupu zboża, ledwie rozpoczęliśmy skup ziemniaków. Jeśli nie rzucimy na rynek wiejski więcej towarów, to może powstać sytuacja podobna do tej, która doprowadziła w ubiegłym roku do wydania nieszczęsnej uchwały RM nr 239, z której do dziś nie możemy się wyplątać. Bardzo prosimy o pomoc Komisji w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JerzyJóźwiak">Proponuje, aby prezydium komisji rozpatrzyło wyniki dzisiejszej dyskusji i zaproponowało na następnym posiedzeniu sposoby rozwiązania omawianych problemów. Sytuacja rynkowa nie zasługuje na optymizm.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>