text_structure.xml
54.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">Dnia 20 lutego 1981 r. Komisja Gospodarki Morskiej i Żeglugi, obradująca pod przewodnictwem posła Tadeusza Łodykowskiego (PZPR) rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">współpracę i kooperację z zagranicą w zakresie rybołówstwa morskiego i żeglugi.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Handlu Zagranicznego i Gospodarki Morskiej z wiceministrem Tadeuszem Żyłkowskim, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, PŻM i PLO.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">Posłowie otrzymali informację opracowaną przez resort, którą uzupełnił Tadeusz Żyłkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszŻyłkowski">Współpraca z zagranicą w dziedzinie żeglugi i rybołówstwa realizowana jest przez resort w trzech głównych płaszczyznach: współpraca z organizacjami międzynarodowymi, współpraca bilateralną z poszczególnymi partnerami, jak też instytucjonalne formy współpracy.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#TadeuszŻyłkowski">W zakresie żeglugi uczestnictwo w pracach organizacji międzynarodowych zapewnia ochronę interesów gospodarki morskiej PRL w akiach prawnych tych organizacji oraz czynny udział w tworzeniu zasad o charakterze uniwersalnym.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#TadeuszŻyłkowski">Rozwijanie stosunków dwustronnych poszerza obszar działalności naszych armatorów, zwiększa korzyści a także umożliwia zajęcie przez naszą flotę odpowiedniego miejsca w międzynarodowym podziale pracy.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#TadeuszŻyłkowski">Współpraca z krajami socjalistycznymi polega na umacnianiu związków na określonych kierunkach pływania, eliminacji i zapobieganiu konkurencji oraz na rozwijaniu wielostronnej współpracy w ramach konferencji żeglugowych i we wspólnych serwisach.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#TadeuszŻyłkowski">Kierujemy się przy tym zasadą rentowności poprzez stosowanie cen rynku światowego.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#TadeuszŻyłkowski">Celem współpracy z krajami kapitalistycznymi jest zapewnienie polskim armatorom korzystnych warunków dostępu do cennych ładunków w cross-trade, zwalniania z podatków oraz zapobiegania tendencjom protekcyjnym bądź restrykcyjnym, jakie pojawiają się na Zachodzie. W tym zakresie polityka resortu zmierza do popierania kierunku swobodnego dostępu do ładunków na rynku międzynarodowym.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#TadeuszŻyłkowski">Tendencja do zawłaszczania wód w pasie 200 mil morskich przez państwa nabrzeżne znacznie skomplikowała działania naszego rybołówstwa, które zmuszone zostało do działania w oparciu o oddalone łowiska. Pewne unormowanie zachodzących zmian może przynieść zakończenie obrad III Konferencji Prawa Morza ONZ. Umożliwiłoby to wybór optymalnej formy współpracy w rybołówstwie w oparciu o prawne zaakceptowane normy przez ONZ. W obecnej sytuacji przyjęto w rybołówstwie trzy formy działania:</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#TadeuszŻyłkowski">- współpraca wielostronna w ramach organizacji międzynarodowych, takich jak: NAFO, ICSEAF, ICES czy MKRMB. Współpraca ta w zasadzie ogranicza się do aspektów naukowo-badawczych wpływając jednak na wysokość przyznawanych Polsce odłowów;</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#TadeuszŻyłkowski">- współpraca w ramach umów dwustronnych. Najważniejszymi partnerami są: Peru, USA i Kanada a także Norwegia. Na mniejszą skalę współpracujemy z szeregiem państw Afryki i Europy Zachodniej;</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#TadeuszŻyłkowski">- kooperacja przemysłowa, handlowa i usługowa poprzez prowadzenie działalności w spółkach z udziałem naszego kapitału, tworzenie nowych spółek oraz rozwijanie sprawdzonych już form połowowych przedsiębiorstw kooperujących z firmami peruwiańskimi.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#TadeuszŻyłkowski">Zwiększenie dostaw ryb i przetworów oraz poprawę efektywności połowów pragniemy osiągnąć przez zakup świeżej ryby bezpośrednio na statki (USA i Kanada), prowadzenie usługowych połowów ryb, (Kanada), transakcje polegające na zmianie gatunku ryb niepopularnych na rynku polskim na gatunki popularne, (Wielka Brytania) oraz kooperację w zakresie przetwórstwa (firma Nord-See RFN).</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#TadeuszŻyłkowski">Koreferat na temat współpracy z zagranicą w zakresie żeglugi morskiej przedstawił poseł Tadeusz Łodykowski (PZPR).</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszŁodykowski">W informacji opracowanej przez resort mowa jest o wszystkich formach współpracy z zagranicą w dziedzinie żeglugi. Jednakże podstawową wadą tego materiału jest to, iż nie zawiera on informacji dotyczących planów działania resortu. Wychodząc z krytycznej analizy stanu żeglugi należałoby przedstawić wnioski oraz program na przyszłość.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#TadeuszŁodykowski">Z przedstawionego materiału wynikają następujące wnioski:</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#TadeuszŁodykowski">- Konieczne jest opracowanie podstawowych zasad współpracy z zagranicą w dziedzinie żeglugi. Chodzi o stworzenie specyficznej doktryny współpracy z zagranicą, która zawierałaby cele strategiczne do osiągnięcia, kierunki i metody działania oraz środki realizacji. Taki zbiór zasad przygotowany byłby dla potrzeb wewnętrznych resortu, podległych mu jednostek a także stanowić mógłby podstawę do działań międzyresortowych. W świetle materiału można stwierdzić, że nie wyprzedzamy dnia dzisiejszego, nie mamy jasno nakreślonych perspektyw działania.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#TadeuszŁodykowski">- W ostatnich latach pojawiła się tendencja do wzrostu roli interwencyjnej państwa w żegludze a w skrajnych przypadkach do protekcjonizmu. Niewątpliwie komplikuje to i utrudnia pracę polskich armatorów, zwłaszcza w przewozie ładunków między obcymi portami. Należy zdawać sobie sprawę z faktu, iż tendencje te będą się nadal rozwijać.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#TadeuszŁodykowski">- Brak jest aktywnej kompleksowej polityki w stosunku do krajów rozwijających się. Jest to niezwykle ważny partner w żegludze morskiej, przede wszystkim ze względu na rozmiary masy ładunkowej (ok. 60% masy ładunkowej). Aspiracje żeglugowe tych krajów a także rozwijanie własnych flot narodowych są tendencjami coraz bardziej nasilającymi się. Ma to również określony wpływ na sytuację polskiej floty. W polityce współpracy z krajami rozwijającymi się konieczne jest wykorzystanie naszych atutów i możliwości takich jak doświadczenie, szkolenie kadr, eksport, know-how. Dotychczas czynniki te w zbyt małym stopniu były uwzględniane. Utrudnieniem są potrzeby kapitałochłonne tych państw i jednocześnie nasze skromne możliwości w tej dziedzinie. Należałoby się zastanowić również nad wprowadzeniem nowych form i kierunków współpracy zagranicznej np. z krajami naftowymi.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#TadeuszŁodykowski">- Współpraca w dziedzinie inwestycji. Stan tonażu polskiej floty handlowej jest niezadowalający. Brak jest perspektyw na wzrost dostaw nowych statków z polskich stoczni. Korzystając z doświadczeń dwóch największych polskich armatorów PŻM i PLO, którzy dokonali już zakupów kredytowych statków za granicą (Anglia, Francja, Kanada, Hiszpania), należałoby rozważyć czy nie jest to jedna z metod modernizacji floty. Stąd też pytanie do resortu czy w tej dziedzinie resort ma określoną politykę na przyszłość, a także na jakich zasadach uwzględniane są interesy floty trampowej i liniowej oraz czy ta tematyka brana jest pod uwagę przy zawieraniu porozumień dwustronnych. Aby uniknąć wytworzenia się w opinii społecznej poglądu, że dotychczasowe kontrakty były przypadkowe, konieczne jest prowadzenie długofalowej polityki i prowadzenia pewnych priorytetów.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#TadeuszŁodykowski">- Kodeks postępowania konferencji liniowych. Kodeks ten nie jest jeszcze ratyfikowany. Z informacji resortu wynika, że wobec krytycznego ustosunkowania się do niektórych postanowień Kodeksu, Polska nie wystąpi z zamiarem przystąpienia do tej konwencji. Mimo to konieczne jest zadanie sobie pytania, jak jesteśmy przygotowani do skutków wprowadzenia tego Kodeksu w życie? Jak odbije się on na polskiej żegludze liniowej Jakie działania powinniśmy podjąć, aby zmniejszyć do minimum niekorzystne skutki wprowadzenia tej konwencji.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#TadeuszŁodykowski">- Współpraca bilateralna. Aktualnie Polska wchodzi w skład 5-ciu mieszanych komitetów żeglugowych z Brazylią, Egiptem, Francją, Holandią i Indiami. Biorąc pod uwagę fakt, iż różna jest aktywność i efektywność tych komitetów, konieczne jest zadanie sobie pytania, jaki jest zakres ich działania a także jakie są perspektywy rozszerzenia tego typu działalności na inne kraje przy założeniu, że ocena działalności jest pozytywna.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#TadeuszŁodykowski">- Rozwój konteneryzacji. Wiadomo, że w naszej flocie, w stosunku do flot przodujących państw, występują opóźnienia w tej dziedzinie. Należy spodziewać się skokowego wzrostu przewozów kontenerowych a także tonażu specjalistycznych jednostek do tego typu przewozów. Podstawową cechą konteneryzacji jest jej duża kapitałochłonność. W celu uchronienia się przed skutkami kapitałochłonności wprowadzono już nowe formy porozumień między armatorami. Polska jak dotychczas działa w pojedynkę. Czy badano możliwości współpracy kapitałowej z zagranicą w tym zakresie?</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#TadeuszŁodykowski">Czy wykorzystano wszystkie możliwości ściślejszej współpracy z armatorami w RWPG?</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#TadeuszŁodykowski">- Spółki zagraniczne. Informacja dotycząca tego tematu, który budzi bardzo duże zainteresowanie, jest zbyt ogólnikowa. Stąd też następujące pytania: jakie są zasady kapitałowe tych spółek, jakie są ich efekty finansowe, jakie kryteria powoływania spółek mieszanych a także jakie zamierzenia w tej dziedzinie na przyszłość?</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#TadeuszŁodykowski">- Obsada zagranicznych przedstawicielstw. Nie podważając zasadności pozytywnej oceny działalności zagranicznych przedstawicielstw oraz ich obsady kadrowej, należy stwierdzić, iż w okresie strajków oraz w okresie postrajkowym problemy dotyczące obsad placówek zagranicznych były podnoszone przez załogi w sposób krytyczny. Niejednokrotnie padały stwierdzenia, że wysyłani są ludzie nie związani bezpośrednio z resortem, a co za tym idzie - nie w pełni kompetentni, co może w sposób istotny wpływać na efektywność działania tych przedstawicielstw.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#TadeuszŁodykowski">Zastanawiając się nad formami współpracy i kooperacji z zagranicą w dziedzinie żeglugi nie wolno nam zapominać, iż podstawowym warunkiem utrzymania miejsca i rangi polskiej floty handlowej jako partnera jest ilościowy i jakościowy stan floty. Bez dorównywania czołowym flotom światowym me jest możliwe utrzymanie tej pozycji. Bardzo pilnym zadaniem jest modernizacja floty liniowej a także zachowanie właściwych proporcji w rozwoju floty liniowej i trampowej oraz odrobienie istniejących już opóźnień.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#TadeuszŁodykowski">Koreferat na temat formy współpracy i kooperacji z zagranicą w zakresie rybołówstwa morskiego przedstawił poseł Jerzy Zygmanowski (PZPR).</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JerzyZygmanowski">W rybołówstwie światowym nastąpiło szereg zmian rzutujących bezpośrednio na gospodarkę rybną w Polsce. W wyniku powszechnego zawłaszczenia łowisk, polskie rybołówstwo zmuszone jest do wypracowania nowych form działania, które zagwarantują flocie dalekomorskiej dostęp do bogatych i wydajnych łowisk przybrzeżnych. Obecnie rozwijanie połowów dalekomorskich stało się funkcją dostępności prawno-politycznej i gospodarczej do zasobów rybnych w strefach zawłaszczonych. Koniecznością dnia dzisiejszego są działania zabezpieczające bazę surowcową dla całej gospodarki rybnej. W wyniku utraty dostępu do większości łowisk znaleźliśmy się w niezwykle trudnej sytuacji. Efektem tego był kryzys, który wystąpił szczególnie ostro w II półroczu 1977r. i w 1978 r. W tym okresie połowy spadły z 733 tys. ton w 1977 roku do 666 tys. ton w 1978 roku. Na szczęście był to kryzys krótkotrwały. Można stwierdzić, że gospodarka rybna pomyślnie przeszła proces adaptacji do nowych warunków. Osiągnęliśmy to dzięki temu, że po pierwsze - prowadząc połowy w różnych rejonach świata, angażowaliśmy się szeroko w wielostronnej współpracy w ramach rybackich organizacji międzynarodowych. Czynnie współpracowaliśmy z państwami nadbrzeżnymi w dziedzinie ochrony żywych zasobów morza, stosując nawet środki ochronne idące dalej niż środki ustalane przez międzynarodowe organizacje rybackie. Było to podstawą do zawierania dwustronnych i wielostronnych umów, a także do wyrobienia opinii solidnego i dobrego partnera w rybołówstwie. Przykładem tego typu działalności mogą być umowy zawarte między Polską i Stanami Zjednoczonymi. Po drugie - na łowiskach światowych nie prowadziliśmy gospodarki rabunkowej. Na przykład nie stosowaliśmy przemysłowych połowów ryb na mączkę, które doprowadziły do zaniku np. śledzia w rejonie Morza Północnego. Byliśmy partnerem, którego potencjał połowowy nie stanowił zagrożenia dla żadnego z państw, nadbrzeżnych, zyskując jednocześnie opinię partnera prowadzącego racjonalną eksploatację na łowiskach. Po trzecie - w ciągu 30 lat potrafiliśmy stworzyć i rozwinąć przemysłowe rybołówstwo dalekomorskie z odpowiednim zapleczem i technologią. Dla wielu państw byliśmy partnerem ciekawym. Po czwarte - przedsiębiorstwa dalekomorskie potrafiły stosunkowo szybko przystosować się do zmienionych warunków prawno-połowowych. Wreszcie po piąte - widząc znaczenie własnego morza Polska wyszła z inicjatywą wielostronnej współpracy wszystkich państw nadbałtyckich w dziedzinie ochrony żywych zasobów, środków kontroli i regulacji połowów na Bałtyku. Potrafiliśmy także ustanowić poziom wydobywanych ryb na dopuszczalnym granicznym poziomie i lepiej wykorzystać ten surowiec dla celów konsumpcyjnych.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JerzyZygmanowski">Wiadomo jednak, że z Bałtyku możemy pozyskiwać tylko ograniczone ilości ryb. Stąd też połowy dalekomorskie, które w ub. roku stanowiły ponad 70 % naszych ogólnych połowów, są i muszą być podstawowym źródłem ryb jeśli spożycie i eksport mają się utrzymać na dotychczasowym poziomie. Należy zatem przywiązywać najwyższą wagę do zwiększenia liczby zawieranych przez Polskę dwustronnych umów z partnerami posiadającymi bogate łowiska szelfowe.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JerzyZygmanowski">Jest to szczególnie aktualne dzisiaj, gdy polskie rybołówstwo zmuszone jest do odławiania ok. 1/3 ogólnej ilości ryb na wodach otwartych oceanu. Wiadomo, że wydajności połowowe poza strefami 200-milowymi są znacznie mniejsze od wydajności na szelfach. Tak więc dla uzyskania tych samych ilości ryb, potrzeba znacznie większego nakładu połowowego, co wpływa również na wzrost jednostkowych kosztów połowów i obniżenie wyników finansowych floty.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JerzyZygmanowski">Konieczne jest dalsze inicjowanie, utrwalanie i dynamizowanie związków gospodarczych z państwami posiadającymi żywe zasoby morskie. Jak wynika z materiałów Polska nawiązała współpracę w dziedzinie rybołówstwa w ramach umów dwustronnych i kooperacyjnych z 13-ma państwami. Ponadto tego typu działalność prowadzą dwie spółki: polsko-nigeryjska Nig-Pol oraz polsko-amerykańska MPI - Corporation. Spółka ta pośredniczy w sprzedaży polskich produktów rybnych na rynek amerykański oraz udziela pomocy w uzyskaniu licencji połowowych w amerykańskiej strefie. Nie rozpoczęła jeszcze działalności polsko-marokańska spółka Unimar-Pol. W stadium organizacji jest spółka polsko-nowozelandzka.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#JerzyZygmanowski">W materiałach przedstawionych przez resort nie dokonano oceny działalności w dziedzinie rybołówstwa w ramach dwustronnych umów kooperacyjnych, a także nie sprecyzowano wniosków, które powinny być wykorzystane przez polskie rybołówstwo. Podkreślając konieczność dalszych starań o zawarcie korzystnych dla naszego rybołówstwa związków gospodarczych, należy zwrócić uwagę na podstawowe problemy wyłaniające się na tle dotychczasowej współpracy. Zagadnieniem takim jest wyznaczenie i określenie możliwie obiektywnych mierników oceny prowadzonej działalności, głównie z punktu widzenia opłacalności umów kooperacyjnych dla polskiego rybołówstwa. Problematyka uzyskania praw połowowych na szelfach państw nadbrzeżnych jest bardzo skomplikowana ze względu na różnorodność form opłat licencyjnych. I tak dla przykładu należy zerwać z poglądem, że warunkiem założenia spółki rybackiej musi być zysk, bowiem zysk finansowy nie jest głównym celem spółki. Niejednokrotnie spółki są jedyną formą umożliwiającą wejście na wody szelfowe danego państwa i w tym przypadku powinna obowiązywać zasada, że ewentualna strata w danej spółce jest substytutem licencji połowowej i jest opłacalna, jeżeli jest niższa od jednostkowego kosztu licencji połowowych.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#JerzyZygmanowski">Generalnie można stwierdzić, że sposób wymierzenia licencji i praw połowowych można sprowadzić do kosztu przypadającego na 1 tonę ryby w relacji pełnej.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#JerzyZygmanowski">Stwierdzenie to skłania do pytania ile polskie rybołówstwo może płacić za uzyskanie prawa połowów w obcej strefie ekonomicznej? Dlatego należy podjąć wyliczenia określające do jakiej granicy opłaca się łowić na warunkach opłat licencyjnych. Inaczej mówiąc, chodzi o ustalenie granicznego kosztu licencji. Jasnym jest, że szacunkowy graniczny koszt opłat licencyjnych może być aktualny na dany rok a jego określenie na lata następne wymagać będzie każdorazowej weryfikacji obliczeń. Poza tym, ze względu na różne formy kooperacji, koszty uzyskiwania dostępu do zasobów w strefach ekonomicznych państw nadbrzeżnych będą występowały w różnicowanych wysokościach i postaciach. Mogą to być np. opłaty od jednej tony BRT statku, opłaty od jednej tony złowionej ryby lub opłata zryczałtowana roczna za prawo połowów danego statku. Inną formą mogą być żądania zrealizowania określonych inwestycji, niskoprocentowe kredyty, obowiązkowy wyładunek i sprzedaż części ryb po cenach wyznaczonych przez rząd danego kraju, zatrudnienie i szkolenie załóg, stypendia fundowane, badania naukowe itp. Rozwiązanie problemu do jakich rozmiarów opłaca się ponosić opłaty wymagać będzie sporządzenia rachunku oddzielnie dla każdego przypadku. Opracowanie takiej metody jest uzasadnione i powinno być sporządzone przy współpracy z Morskim Instytutem Rybackim. Jako graniczne koszty mogą być przyjęte np. porównanie kosztów połowów plus kosztów licencyjnych z kosztem importu danego gatunku ryb wg cen światowych. W każdym razie należy opracować i wprowadzić obowiązujące w branży wytyczne, określające graniczne opłaty i graniczną efektywność przedsięwzięć kooperacyjnych.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#JerzyZygmanowski">Omawiając zagadnienia związane z kooperacją międzynarodową w dziedzinie rybołówstwa należy stwierdzić, że nawiązanie współpracy z państwem uprzywilejowanym pod względem łowisk jest zawsze sprawą trudną. Ocena rezultatów prowadzonych negocjacji zależna jest np. od przepisów prawnych obowiązujących w kraju kontrahenta, siły negocjacyjnej partnera, bieżącej I przewidywanej sytuacji na rynku towarowym i walutowym oraz szeregu innych czynników. Dlatego podjęciu współpracy musi towarzyszyć pełna świadomość celu przedsięwzięcia oraz ryzyka z nim związanego.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#JerzyZygmanowski">Oczywiste jest, że celem są rzeczywiste korzyści ekonomiczne polskiej gospodarki, polskiego rybołówstwa. Z drugiej strony chodzi o to, aby ryzyko sprowadzić do poziomu wymiernego i określonego.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#JerzyZygmanowski">Nawiązując do dwustronnych umów zawartych przez Polską, z Bułgarią, NRD i Związkiem Radzieckim, m.in. w zakresie transportu w morzu, hodowli ryb, akwakultury, techniki i technologu przetwórstwa kryla, czy też zarybiania Zalewu Wiślanego, należy zastanowić się czy współpraca ta jest wykorzystywana w sposób należyty dla uzyskania wymiennych korzyści dla naszego rybołówstwa. Jak wiadomo w wielu dziedzinach nasi partnerzy wyprzedzili nas, np. w technice połowów stosują inny sprzęt.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WacławKosicki">Jak wynika z przeprowadzonych kontroli współpraca międzynarodowa w dziedzinie rybołówstwa rozwijała się bez właściwego rozeznania możliwości połowowych i kosztów zawieranych umów, co spowodowało, iż osiągano zbyt małe efekty. W 1976 r. podpisano konwencję polsko-senegalską, w której interesy strony polskiej nie zostały zabezpieczone w stopniu właściwym. Stan ten wykorzystała strona senegalska. Utworzono spółkę polsko-senegalską, która przyniosła straty w wysokości 350 tys. dolarów. Ponadto wydano blisko 200 tys. zł dew. na wyjazdy polskich przedstawicieli na negocjacje do Senegalu. Straty przynosiły również spółki: polsko-nigeryjska i polsko-indyjska, których działalność zawieszono w 1978 r. Ponieśliśmy też straty przy rozwiązywaniu współpracy polsko-peruwiańskiej tzw. Convenio 4. W trakcie tej współpracy nie osiągano zakładanej wielkości połowów, łowiono gorsze asortymenty ryb, a także zdecydowano się na nieopłacalny import mączki rybnej.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#WacławKosicki">Również działalność spółek żeglugowych budzi zastrzeżenia. Nadmiernie rozszerzano liczbę udziałowców ze strony polskiej, co powodowało wytwarzanie się niezdrowej konkurencji pomiędzy nimi. W wielu spółkach zaobserwowano prowadzenie rozrzutnej gospodarki dewizowej.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#WacławKosicki">Kontrola wykazała, że nadzór funkcjonalny resortu handlu zagranicznego i gospodarki morskiej nad działalnością spółek jest niedostateczny. Należy zaostrzyć kryteria obowiązujące przy zawiązywaniu spółek i wnikliwiej analizować możliwości oraz opłacalność ich tworzenia.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#WacławKosicki">Należy też określić kryteria opłacalności działających już spółek. Konieczne jest ponadto ustalenie górnej wysokości licencji na połów ryb.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#BronisławAntczak">Materiały przedstawione przez resort są nazbyt skrótowe i niepełne. W opracowaniu dotyczącym żeglugi nadmiernie uwypuklono rolę PLO, pomijając inne przedsiębiorstwa. Materiały zawierają wyłącznie ogólniki, brak jest informacji na temat zamierzeń resortu. Brak jest też oceny działalności spółek i pracujących w nich kadr. Z materiałów nie wynika, które rynki są najkorzystniejsze, jak kształtuje się współpraca z W. Brytanią i Francją, czy w ramach UNCTAD. Jak wiadomo współpraca w ramach RWPG nie rozwija się dostatecznie szybko. W przedstawionym materiale nie znajdujemy jednak na ten temat bliższych informacji. Również kwestia współpracy bilateralnej potraktowano bardzo ogólnikowo. Podobne uwagi krytyczne dotyczą materiału na temat rybołówstwa.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#BronisławAntczak">Resort powinien zwrócić więcej uwagi na udział w organizacjach międzynarodowych, zwłaszcza w FAO. Należy również rozwijać współpracę dwustronną z Kanadą. Dotychczasowe niepowodzenia na tym polu wynikały z utrudnień w rozliczaniu efektywności kontraktowej. Efektywność ta powinna być liczona w ramach branży a nie poszczególnych jednostek.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#BronisławAntczak">Kontynuowanie współpracy z Peru wymagać będzie całkowitej zmiany floty. Obecnie Dalmor eksploatuje na łowiskach peruwiańskich 14 jednostek, których wiek wynosi średnio 18 lat. W najbliższych latach duża część tej floty będzie wycofana.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#BronisławAntczak">Z każdym rokiem wydłużają się cykle remontowe w stoczniach krajowych, osiągając długość 9 miesięcy. Powoduje to straty czasu połowowego. Należy pilnie ustalić zasady i wskaźniki ekonomiczne przedsiębiorstw połowowych. Trzeba, określić granice kosztów i wydatków dewizowych. W opracowaniach brak jest informacji na temat możliwości utrzymania połowów wynikających ze współpracy z zagranicą na obecnym poziomie.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#KazimierzCupisz">Z aprobatą stoczniowców spotkała się decyzja o podpisaniu kontraktu przez Stocznię im Komuny Paryskiej na budowę 8 półpojemnikowców dla polskich armatorów.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#KazimierzCupisz">Proszę o poinformowanie dlaczego zdecydowano się za zakontraktowanie jednostek tego typu oraz na jakie linie statki te zostaną przeznaczone. Trzeba również zadbać o to, aby przemysł okrętowy w pełni wywiązywał się z realizacji umów zawieranych z polskimi armatorami.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#KazimierzCupisz">Jak wiadomo nasza flota łowna jest w dużej części przestarzała. Jakie są perspektywy modernizacji tej floty i utrzymania rybołówstwa na dotychczasowym poziomie?</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#KazimierzCupisz">Morski Instytut Rybacki prowadził badania oceanograficzne na temat możliwości połowów na wodach głębokich. Konieczne jest ogłoszenie wyników tych badań.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JerzyKorzonek">Jak wynika z materiałów istnieje tylko jedna spółka sztauerska. Jakie są możliwości tworzenia dalszych spółek tego typu?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ZdzisławPukorski">W pełni zgadzam się z bardzo krytyczną oceną przedstawionych materiałów. Nie kwalifikują się one do przyjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszŻyłkowski">Zainteresowanie, jakie Komisja wykazała przedstawionymi materiałami powoduje, że będzie konieczne przedłożenie materiałów analitycznych zawierających charakterystykę prowadzonej działalności i zamierzeń resortu.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#TadeuszŻyłkowski">W krótkim czasie konieczne będzie opracowanie podstawowych zasad polityki międzynarodowej resortu spójnych z realiami gospodarczymi najbliższych lat. Określą one, jakim potencjałem transportowym i rybołówczym będziemy dysponować.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#TadeuszŻyłkowski">Rozwój współpracy z krajami Trzeciego Świata jest utrudniony, gdyż oczekują one od swoich kontrahentów poważnego wkładu kapitałowego, nie zapewniając przy tym dostatecznej rekompensaty tego wkładu. Również w zakresie rybołówstwa warunki współpracy są coraz trudniejsze. Kontrahenci zagraniczni starają się bowiem przede wszystkim zabezpieczyć dostawy ryb na własny rynek. Z tego względu każda inicjatywa musi być szczególnie dokładnie sprawdzana i przygotowywana.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#TadeuszŻyłkowski">Współpraca w dziedzinie inwestycji z partnerami francuskimi przybiera formę spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, gdyż pozwala to na obejście pewnych przepisów tamtejszego prawa.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#TadeuszŻyłkowski">Uważamy, że należy utrzymać formę zakupów statków pod zastaw hipoteczny, co umożliwia samo spłatę inwestycji. Można przy tym zrezygnować z pozaplanowego charakteru tej działalności.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#TadeuszŻyłkowski">Na obecnym etapie niecelowe jest przystąpienie do konwencji o kodeksie postępowania konferencji liniowych, gdyż spowodowałoby to uszczuplenie udziałów przewozowych naszej floty.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#TadeuszŻyłkowski">Dość dobrze oceniamy działalność komitetów żeglugowych, jako instytucjonalnych form ułożenia współpracy w sferze żeglugi. Działalność komitetu polsko-francuskiego umożliwia ochronę wpływów polskich przewoźników na francuskim rynku ładunkowym. Komitet polsko-brazylijski, który powstał z inicjatywy Brazylii chroni interesy naszego kontrahenta ograniczając pozycję polskich przewoźników. Ocena działania komitetów zależy od aktualnej sytuacji na rynku przewozowym. Współpraca układa się lepiej, gdy nie brakuje ładunków. W najbliższym czasie czekają nad trudne rozmowy z partnerami z Brazylii i Indii, którzy żądają przyjęcia formuły podziału ładunków według klucza 50: 50 i to także w towarach masowych, na co nie możemy oczywiście przystać.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#TadeuszŻyłkowski">Spośród istniejących spółek, we wszystkich najpoważniejszych strona polska posiada 100% kapitału. W pozostałych udział ten waha się od 80 do 51%. Najniższy udział mamy w spółce sztauerskiej, przy czym ze względu na fakt, iż jej utrzymanie jest bardzo kosztowne i brak jest perspektyw na dywidendy zamierzamy wycofać ten kapitał. Głównym celem zakładania spółek jest akwizycja ładunków i działalność maklerska. Większość spółek wykazuje się rentownością. W celu dalszego doskonalenia działania spółek przygotowywane jest nowe zarządzenie na temat zasad tworzenia spółek i ich funkcjonowania. Będziemy zachowywać umiar przy zawiązywaniu spółek, gdyż doświadczenia w tym względzie nie zawsze były pozytywne. Nie przyniosły oczekiwanych korzyści spółki polsko-senegalska i polsko-peruwiańska. Spółka nie jest celem samym w sobie i jej działalność trzeba oceniać poprzez efektywność dewizową, która musi być z góry, jednoznacznie określona.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#TadeuszŻyłkowski">Otrzymaliśmy szereg uwag na temat obsady przedstawicielstw handlowych.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#TadeuszŻyłkowski">Departament kadr MHZ i GM prowadzi weryfikację tych pracowników.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#TadeuszŻyłkowski">Poszczególne rynki frachtowe mają zróżnicowaną wartość. Szczególnie mało opłacalne są rynki cząstkowe.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#TadeuszŻyłkowski">Podstawą oceny współpracy w ramach RWPG powinna być ilość zawieranych porozumień. Służą one racjonalizacji przewozów, eliminowaniu konkurencji między poszczególnymi krajami socjalistycznymi oraz ułatwianiu im sytuacji na rynkach światowych. Prowadzimy obecnie rozmowy z Czechosłowacją na temat małego trampingu, gdyż nie udało się zawrzeć porozumień w tych kwestiach z NRD ani ZSRR.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#TadeuszŻyłkowski">Oceniając generalnie, współpraca międzynarodowa rozwija się dość dobrze. Jednak zyski uzależnione są od aktualnych sytuacji na rynku frachtowym. Staramy się zapewnić stałą obecność na rynku światowym tak, aby zabezpieczyć nasze interesy na przyszłość.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#TadeuszŻyłkowski">W zakresie rybołówstwa dążyć będziemy do lepszego wykorzystania rynku kanadyjskiego i amerykańskiego. Zarówno Kanada jak i USA żądają, aby część połowów dokonywanych na ich akwenach trafiała na rynki tych państw.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#TadeuszŻyłkowski">W celu uporządkowania systemu finansowego trzeba będzie określić graniczne koszty rybołówstwa.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#TadeuszŻyłkowski">W porozumieniu z ministrem maszyn ciężkich i rolniczych tworzymy warunki do zawierania porozumień między krajowymi armatorami i stoczniami.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JerzyKorzonek">Proponuję, aby przyjąć przedstawione informacje, natomiast jedno z najbliższych posiedzeń Komisji poświęcić ocenie efektywności gospodarki rybnej. Szczegółowa analiza tego zagadnienia jest konieczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszŁodykowski">Zagadnienie samych form współpracy jest już tematem szerokim. Chodzi nam jednak także o ocenę tych form. W przyszłości powrócimy do tej tematyki i będziemy mówili o formach, efektach i perspektywach współpracy. W oparciu o przedstawione materiały i uzupełniającą, informację ministra uzyskaliśmy pełną informację, którą proponuję przyjąć jako zadowalającą.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JózefBaj">Łowimy łącznie około 800 tys. ton ryb rocznie. Kraje współpracujące z nami są dalekie od takiego poziomu połowów, da się nawet w ich przypadku zaobserwować regres. Stąd zrozumiałe pytanie, czy nie uzyskujemy tak dobrych wyników na siłę lub zbyt wielkim kosztem. Popełniamy oczywiście pewne błędy ale popełniają je i inni.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JózefBaj">W rejonie Senegalu nasze statki wyłowiły 200 tys. ton ryb. Brałem udział w negocjacjach w sprawie konwencji. Na tej podstawie mogę powiedzieć, że jakkolwiek warunki spółek są na ogół znane i stałe, to jednak życie rodzi wiele sytuacji przymusowych i stąd nie zawsze mamy swobodę działania.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JózefBaj">Według planu zakładamy złowienie 200–250 tys. ton ryb na terenach nie zawłaszczonych. Pracujemy obecnie nad dokumentami, które umożliwią nam sprecyzowanie, w jakich warunkach możemy pracować ze względu na efektywność. Jednym z podstawowych dokumentów będzie opracowywany aktualnie raport o stanie rybołówstwa dalekomorskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#BohdanDraganik">Możliwości badawcze Instytutu są ograniczone. Naszym głównym zadaniem jest przede wszystkim rozpoznanie i ocena łowisk na zamówienie i dla potrzeb przemysłu. Badania oceanograficzne z tego powodu traktujemy jako uzupełniające.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#BohdanDraganik">Padło także pytanie o wydajność polskiej strefy, dlatego chcę wyjaśnić, że nie ma takiego pojęcia. Można mówić tylko o wydajności strefy południowego Bałtyku, która jest uzależniona od działalności w zakresie rybołówstwa naszych sąsiadów. Stąd trudno przewidzieć, jaka ta wydajność będzie w przyszłości. Z tego też powodu bez rybołówstwa dalekomorskiego nie można wyobrazić sobie naszej gospodarki rybnej w przyszłych latach.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#BohdanDraganik">W kolejnym punkcie porządku obrad wiceminister handlu zagranicznego i gospodarki morskiej Tadeusz Żyłkowski przedstawił informację o realizacji postulatów załóg.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszŻyłkowski">Otrzymaliśmy łącznie kilka tysięcy postulatów z przedsiębiorstw podległych naszemu resortowi. Po segregacji i usystematyzowaniu pozostało ich 2.300, z czego 1.086 dotyczy jednostek organizacyjnych gospodarki morskiej. Wiele postulatów zawierało termin realizacji do 31 stycznia.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#TadeuszŻyłkowski">W celu nadzorowania przebiegu realizacji postulatów powołaliśmy komisje branżowe i zakładowe.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#TadeuszŻyłkowski">W resorcie działa 6 różnych związków zawodowych, Ponieważ szereg problemów wymaga szybkiego porozumienia występowaliśmy do wszystkich związków zawodowych o stworzenie komitetu porozumiewawczego, który reprezentowałby wspólne stanowisko związków zawodowych w rozmowach z resortem. Nasza propozycja nie znalazła uznania. W tej sytuacji realizacja postulatów odsunęła się w czasie.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#TadeuszŻyłkowski">Bardzo istotną sprawą mającą głęboki oddźwięk wśród załóg jest opracowanie ustawy dotyczącej pracy na polskich statkach morskich. Przewidujemy, że w marcu br. nowa wersja projektu przekazana zostanie do uzgodnienia z armatorami oraz organizacjami przedstawicielskimi załóg. Nowelizacja zbiorowego zakładu pracy uzależniona jest od rozwiązań, które będą przyjęte w przyszłej ustawie o zbiorowych układach pracy oraz w rządowym programie dotyczącym tych zagadnień, którego przedstawienie przewidziane jest na koniec I półrocza br. Problem ten dotyczy przede wszystkim pracowników lądowych portów oraz pracowników pływających na wodach portowych i przybrzeżnych.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#TadeuszŻyłkowski">Faktem jest, że duża ilość postulatów nie jest jeszcze zrealizowana. Spowodowane to jest brakiem odpowiedzi resortów lub udzieleniem odpowiedzi niezadowalających załogi. Często zgłaszany jest postulat dotyczący realizacji zobowiązań w sprawie opublikowania w środkach masowego przekazu wyników pracy komisji rządowej powołanej do zbadania wydarzeń grudniowych.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#TadeuszŻyłkowski">Tematem części postulatów jest współzawodnictwo pracy. Chodzi, głównie o wprowadzenie nowych wytycznych tego współzawodnictwa, gdyż dotychczasowe uznawane są za nieprawidłowe.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#TadeuszŻyłkowski">W gospodarce rybnej jednym z problemów, które nie zostały do tej pory rozwiązane jest ustalenie wysokości deputatu rybnego.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#TadeuszŻyłkowski">Resort znajduje się pod stałą presją załóg przedsiębiorstw gospodarki morskiej jak i handlu zagranicznego, w kwestii realizacji tego punktu porozumienia, który dotyczy podwyżki płac i przyznania dodatków drożyźnianych.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#TadeuszŻyłkowski">Jakich spraw dotychczas nie zrealizowano, spośród 220 postulatów przekazanych do Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych? Chodzi m.in. o dopłaty do wynajmowanych pokoi, płatny czas pracy za wizytę u lekarza, ekwiwalent pieniężny za nie korzystanie z posiłków regeneracyjnych, nagrody jubileuszowe, wyliczanie dodatku za staż pracy oraz wskaźnik, na podstawie którego wyliczany jest zakładowy fundusz mieszkaniowy i socjalny.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#TadeuszŻyłkowski">W tej ostatniej sprawie załogi domagają się podwyższenia. wskaźnika o 1% . Nie zostało przyjęte do wiadomości przez załogi negatywne stanowisko Ministerstwa Pracy. Płac i Spraw Socjalnych dotyczące m.in. generalnego obniżenia wieku emerytalnego, wypłacania 100% zasiłku chorobowego oraz ochrony emerytalnej pracowników.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#TadeuszŻyłkowski">Karta portowa ma być opracowana do końca marca br. z terminem wprowadzenia w życie od 1 marca br. Nie są niestety realizowane postulaty w sprawie budownictwa mieszkaniowego. Wielkość środków otrzymanych przez resort na to budownictwo oraz mocy przerobowych nie stwarzają możliwości przyspieszenia przydziału mieszkań. Budownictwo ogólne jest już winne resortowi ponad 2 tys. mieszkań. Tak więc rok 1981 nie przyniesie żadnego postępu.</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#TadeuszŻyłkowski">W związku z tym, że ok. 400 postulatów nie zostało wykonanych w przewidzianym terminie do dnia 31 grudnia ub. roku, konieczne jest prowadzenie nowych negocjacji, w celu zlikwidowania starych napięć oraz ustalenia nowych terminów realizacji postulatów.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JerzyKorzonek">W dniu wczorajszym uczestniczyłem w 11-godzinnym spotkaniu w Zespole Portowym Szczecin-Świnoujście z wiceministrem T. Żyłkowskim. Spotkanie to poświęcone było omówieniu realizacji porozumienia z 30 października ub. roku. Odbywało się ono w podobnej scenerii i w tej samej sali, w której odbywały się rozmowy poprzedzające podpisanie porozumienia. Miało to na celu podkreślenie napięcia narastającego wśród załogi a spowodowanego nieterminową realizacją punktów przyjętych w porozumieniu. Oczywistą dla mnie sprawą jest to, że w pewnym miejscu zablokowała się droga szybkiej realizacji postulatów. Wiadomo, że wiele spraw mniej lub bardziej terminowo przekazano do rozwiązania w innych resortach. Niestety, do dziś nie można dowiedzieć się kiedy i jakie będzie stanowisko danego resortu w kwestii realizacji przekazanych mu postulatów. Spotyka się to z jednoznaczną oceną ze strony załogi.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JerzyKorzonek">Ludzie domagają się dotrzymania przyjętych terminów. Sprawą resortu jest porozumienie się z pozostałymi resortami odpowiedzialnymi za realizację postulatów, które do nich zostały skierowane. Niestety, z przykrością należy stwierdzić, że wiele resortów podchodzi niewłaściwie do sprawy.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JerzyKorzonek">Jedno z najbliższych posiedzeń Komisji powinno być poświęcone w całości kompleksowemu omówieniu spraw związanych z realizacją postulatów. Na to posiedzenie należy zaprosić ministra pracy, płac i spraw socjalnych oraz przedstawicieli innych resortów, które dotychczas nie załatwiły przekazanych im spraw. Jest to jedyny radykalny sposób przyspieszenia realizacji zgłoszonych postulatów.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JerzyKorzonek">W odczuciu wszystkich najważniejszym problemem jest realizacja postulatu w sprawie Karty portowca. W sprawie tej wiceminister T. Żyłkowski otrzymał moratorium do końca marca.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#JerzyKorzonek">Wiele drobnych spraw pozostanie nie rozwiązanych, gdyż obecny system zarządzania nie pozwala na sprawne załatwianie takich spraw. Najdrobniejsze decyzje muszą być podejmowane na szczeblu ministerialnym a często również uzgadniane między resortami.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#JerzyKorzonek">Posiedzenie Komisji na temat realizacji postulatów powinno odbyć się jak najszybciej. Nie powodujmy wzrostu napięcia w kraju przez zahamowanie realizacji pewnych ważnych, jak również wielu bardzo drobnych spraw.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ZygmuntJędrzejewski">W Zespole Portowym Gdańsk-Gdynia odbyło się również takie spotkanie. Mówiono przede wszystkim o problemach związanych z budownictwem, inwestycjami, realizacją hoteli robotniczych i ukończeniem bazy przeładunku rudy. Wiadomo, że ze względu na brak materiałów problemy te pozostają nadal nie rozwiązane. Mówiono również o remontach kapitalnych urządzeń technicznych takich jak dźwigi samojezdne, transport samochodowy, ciągniki itp. W tej sprawie również niewiele jest do zrobienia ze względu na brak części zamiennych.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#ZygmuntJędrzejewski">W związku z informacją udzieloną przez dyrektora Zespołu Portowego Gdańsk-Gdynia ob. Pawłowskiego w programie telewizyjnym w dniu 18.02.1981 r. dotyczącą zakończenia budowy bazy przeładunku rudy w Porcie Północnym, chciałbym zapytać dlaczego musimy przeładowywać ok. 0,5 mln ton rudy w Rotterdamie, płacąc dodatkowo po 5 dolarów za tonę.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#ZygmuntJędrzejewski">Czy nie bardziej opłaca się nam przekazanie tych środków na zakończenie budowy bazy?</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#ZygmuntJędrzejewski">Chciałbym tu również zaapelować o pomoc w rozwiązaniu problemu remontów kapitalnych. Wobec faktu, że gotowość sprzętu oceniana jest na 50%, założenia planu na rok bieżący uznać trzeba za nie wykonalne.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#ZygmuntJędrzejewski">W rozmowach poruszony był też problem przydziału limitów na paliwa płynne. W I kw. ub. roku Zespół Portowy Gdańsk-Gdynia otrzymał przydział 79 ton paliwa. Na I kw. br. przewiduje się przydział 36 ton. Kto będzie ponosił straty z tego tytułu?</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#ZygmuntJędrzejewski">Szczególnie żywo dyskutowano sprawy związane z wprowadzeniem nowej Karty portowca oraz problemy mieszkaniowe. Wielokrotnie spotykam się z zapytaniem: dlaczego podpisano porozumienie, jeżeli nie jest ono możliwe do zrealizowania? Z tego też względu w pełni popieram wniosek posła J. Korzonka o poświęcenie najbliższego posiedzenia Komisji realizacji postulatów. Rozważenia wymaga sprawa tzw. sortów mundurowych. Kiedyś trzeba było zużyte mundury zdawać. Następnie zmieniono ten przepis z zdawać nie trzeba było. Obecnie, zgodnie z Dz. Ust. Zarz., nr 1 oraz zarządzeniem dyrektora naczelnego portu w celu zdania zużytych mundurów konieczne jest zaakceptowanie tego przez kierownika nadrzędnej jednostki organizacyjnej. Czy naprawdę musimy komplikować tak drobne sprawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#TadeuszŁodykowski">W pakiecie problemów związanych z realizacją postulatów mieści się również sprawa Polskiej Żeglugi Bałtyckiej i eksploatacji promów pasażerskich. W pewnym okresie zgłaszane były sprzeczne postulaty. Polskie Linie Oceaniczne żądały przekazania promów do PLO w Szczecinie natomiast PŻB domagała się pozostawienia promów u armatora. Chciałbym odczytać fragmenty pisma, które otrzymałem od dyrekcji Zakładu Linii Europejskich i Żeglugi Promowej Polskich Linii Oceanicznych w Szczecinie. Sprawa ta jest o tyle ważna, że zarówno opinia społeczna, jak i środki masowego przekazu interesują się dalszymi losami PŻB. Krytycznie ocenia się fakt, że resort nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie. Wiadomo, że sprawa ta była już dyskutowana na Komisji i wtedy resort zobowiązał się do podjęcia tej decyzji do 30 listopada ub. roku. Rozumiejąc, że w okresie listopada, grudnia i stycznia nastąpiły pewne zmiany, nie domagaliśmy się informacji w tej sprawie. W tej chwili przyszedł na to czas.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#TadeuszŁodykowski">Do pisma od dyrektora PLO w Szczecinie, załączono obszerny memoriał podpisany w imieniu załogi przez 6-osobowy komitet przedstawicielski załóg. Odpisy tego memoriału przekazana m.in. do Najwyższej Izby Kontroli, Ministerstwa Handlu Zagranicznego i Gospodarki Morskiej, I sekretarzy Komitetów Wojewódzkich PZPR w Gdańsku i Szczecinie. W memoriale tym przedstawione jest stanowisko załogi PLO dotyczące umiejscowienia i wykorzystania żeglugi promowej. Stwierdzono, że integracja żeglugi liniowej i promowej okazała się prawidłowa i przyniosła pozytywne efekty gospodarcze. Potwierdzeniem tego są również światowe trendy do łączenia przedsiębiorstw żeglugowych w duże i silne organizacje. Błędna decyzja resortu podjęta w 1976 r. o utworzeniu PŻB z siedzibą w Kołobrzegu spowodować musiała, ze względu na brak bazy ekonomicznej, gwałtowny spadek wyników gospodarczych. W ciągu 4 lat działalności straty, jak wynika z przeprowadzonej kontroli NIK, sięgają 1 mld zł. Poza niegospodarnością, rozrzutnością i marnotrawstwem, doprowadzono do podważenia zaufania i dobrego imienia polskiej floty. Załoga PLO stwierdza, że nigdy nie zaakceptowała tej decyzji. W czasie sierpniowych strajków wysunięto w PLO 2 postulaty dotyczące uporządkowania problemu żeglugi promowej, z terminem realizacji do 30 listopada 1980 r. Ustalono następnie drugi termin realizacji 31 stycznia 1981 r. Termin ten również nie został dotrzymany. Pracownicy PLO czekają na wyjaśnienie przyczyn i skutków decyzji podjętych przez Ministerstwo Handlu Zagranicznego i Gospodarki Morskiej w 1976 r. Załodze Polskich Linii Oceanicznych wiadomo, iż przygotowywana jest nowa decyzja resortu dotycząca nadania Polskiej Żegludze Bałtyckiej nowej struktury organizacyjnej. Ma to, ich zdaniem, na celu nie dopuszczenie do ujawnienia pełnej prawdy o działalności PŻB. W tej sprawie podjęto rezolucję na specjalnym zebraniu załogi PLO Szczecin. W rezolucji tej załoga domaga się zwrotu promów z Polskiej Żeglugi Bałtyckiej oraz przerwania polityki prowadzącej do strat gospodarczych. Ponadto żąda się ujawnienia i pociągnięcia do odpowiedzialności wszystkich winnych strat ekonomicznych. Kopia memoriału i rezolucji przekazana została rządowej komisji mieszanej pod przewodnictwem wicepremiera S. Macha w dniu 29.01.1981 r.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#TadeuszŁodykowski">W związku z tym pismem i treścią memoriału proszę o wyjaśnienie jak wygląda ta sprawa obecnie i kiedy zostanie podjęta ostateczna decyzja.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#BronisławAntczak">Znajdujemy się pod ciągłym naciskiem załóg, z powodu niedotrzymywania terminów realizacji postulatów. Zresztą były to częściowo terminy nierealne, ze względu na konieczność uzgodnienia z wieloma resortami.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#BronisławAntczak">Fakt istnienia wśród załóg wielu organizacji związkowych nie wydaje mi się być przeszkodą w negocjacjach na temat realizacji postulatów. Jeśli chodzi o gospodarkę rybną istnieją tam trzy związki i jest sprawą stosunkowo prostą dojście do porozumienia. Jednakże i tutaj pewne postulaty dotyczące drobnych spraw przekazane do Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych nie są realizowane. Chodzi np. o tzw. deputat rybny, który dotychczas wynosił 160 zł. Po ustaleniach ma wynosić 200 zł. Jednakże ciągle nie ma decyzji w sprawie tych 40 zł. Takie właśnie drobne rzeczy powodują zupełnie niepotrzebne napięcia.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#BronisławAntczak">Na poparcie zasługuje wniosek o odbycie specjalnego posiedzenia Komisji poświęconego realizacji postulatów. Powstające na tym tle napięcia powodują brak stabilnej pracy w wielu zakładach. Konieczne jest przeprowadzenie takiej analizy w marcu tak, abyśmy mogli z konkretnymi efektami i ustaleniami udać się do załóg. Chciałbym tu podkreślić, że np. na 236 postulatów zgłoszonych przez załogi przedsiębiorstw gospodarki rybnej w Szczecinie zostały zrealizowane tylko te, które leżały w gestii dyrekcji tych przedsiębiorstw. Pozostałe, leżące w gestii resortów, oczekują na realizację.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ZdzisławPukorski">Popieram w pełni tę inicjatywę. Jeśli mamy mieć 90 spokojnych dni, o które zaapelował premier, musimy zapewnić załogom konsekwentną realizację postulatów.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#ZdzisławPukorski">Przedstawiciel resortu twierdzi, że wiele spraw nie może załatwić, bo zależy to od innego resortu. To nie obchodzi załóg i trudno im się dziwić. Musimy przeciwdziałać przeciąganiu się realizacji, bo doprowadzimy do dalszych wielkich strajków dezorganizacji życia w kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WacławKosicki">Kontrola NIK stwierdziła wielomilionowe straty w Polskiej Żegludze Bałtyckiej z powodu błędnych decyzji dyrekcji PŻB. Stwierdzono także niewłaściwą gospodarkę kadrami, niegospodarność i rozrzutność oraz wykorzystywanie stanowisk do prywatnych celów. Wyniki i wnioski pokontrolne w najbliższym czasie przekażemy organom ścigania.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#TadeuszŻyłkowski">Z roku na rok otrzymujemy mniejszą ilość paliw i obecnie także więcej nie otrzymamy. Podobnie wygląda sprawa zaopatrzenia w części zamienne. Braki uniemożliwiają jakikolwiek manewr, niejednokrotnie powodują przestoje. W tych warunkach gospodarka transportem jest mocno utrudniona.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#TadeuszŻyłkowski">Uzyskaliśmy zgodę na zakontraktowanie dźwigu suwnicowego. Inwestycja ta będzie prawdopodobnie zrealizowana w 1983 r. i znacznie usprawni przeładunek w porcie. Gdybyśmy obecnie mieli już ukończony Port Północny sytuacja w tym zakresie byłaby znacznie lepsza. Odsuwanie w czasie inwestycji bazy rudowej jest nieekonomiczne.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#TadeuszŻyłkowski">Sprawa sortów mundurowych zależy od decyzji ministra pracy, płac i spraw socjalnych.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#TadeuszŻyłkowski">Sprawa promów została tak rozwiązana gdyż dążyliśmy i dążymy do aktywizacji wybrzeża środkowego. Jeśli chodzi o PŻB, chcemy stworzyć preferencje dla usług pasażerskich analogicznych do tych, jakie mamy dla przewozów towarowych. Jesteśmy zgodni co do tego, że obaj armatorzy, PŻB i PLO, muszą jak najbardziej efektywnie współdziałać i nie ma tu miejsca na niezdrową rywalizację. Warunki eksploatacji promów zostaną zmienione na korzystniejsze.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#TadeuszŁodykowski">Opinia publiczna nie zadowoli się zmianą warunków eksploatacji, nawet jeśli to pozwoli uzyskać rentowność przedsiębiorstwa. Opinia publiczna jest zdziwiona dlaczego tak trudno wycofać się z błędnych i podjętych wcześniej decyzji. PLO chce przyjąć z powrotem promy. Aktywizacja wybrzeża środkowego jest konieczna, ale stosowane w tym celu metody są niewłaściwe.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#TadeuszŁodykowski">W związku z wnioskiem w sprawie szczegółowego rozpatrzenia przez Komisję realizacją postulatów, proponuję, aby najbliższe 2-dniowe posiedzenie poświęcić założeniom reformy gospodarczej i realizacji postulatów. Ma tę część posiedzenia, która poświęcona będzie realizacji postulatów zaprosilibyśmy także przedstawicieli Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>