text_structure.xml 73.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">Dnia 13 listopada 1980 r. Komisja Gospodarki morskiej i Żeglugi, obradująca pod przewodnictwem posła Tadeusza Łodykowskiego (PZPR), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">- rozwój przetwórstwa rybnego, obrót i gastronomię rybną;</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">- informację o realizacji postulatów zgłoszonych przez załogi przedsiębiorstw gospodarki rybnej.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Komisji Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług, Ministerstwa Handlu Zagranicznego i Gospodarki Morskiej z wiceministrem Tadeuszem Żyłkowskim, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów z zastępcą przewodniczącego Eugeniuszem Gorzelakiem, Ministerstwa Handlu Wewnętrznego i Usług z pierwszym zastępcą ministra prezesem WSS „Społem” Jadwigą Łokkaj, Najwyższej Izby Kontroli, Ministerstwa Finansów oraz CZSR „Samopomoc Chłopska”.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#Sprawozdawca">Opracowaną przez resort handlu zagranicznego i gospodarki morskiej Informację na temat przetwórstwa rybnego przedstawił dyrektor generalny w Ministerstwie Marian Fila.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarianFila">Przetwórstwo rybne oraz obrót towarowy koordynowane są przez Zjednoczenie Gospodarki Rybnej. Pierwszym ogniwem przetwórstwa rybnego, które przygotowuje rybę do obrotu i przetwórstwa na lądzie są statki dalekomorskie oraz kutry i łodzie poławiające na Bałtyku i zalewach.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MarianFila">Rybołówstwo dalekomorskie z uwagi na coraz większą odległość łowisk od portów krajowych dąży do maksymalnego przygotowania towaru w formie filetów, tuszek i mączki rybnej. Także w rybołówstwie bałtyckim prowadzi się wstępne przygotowania surowca, głównie dorsza (odgławianie i patroszenie). Dostarczane w ten sposób produkty z jednostek łowczych mogą być bezpośrednio kierowane do sprzedaży rynkowej i do przerobu.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MarianFila">Przetwórstwo odbywa się w 5 zakładach rybnych, 17 centralach rybnych, 8 przedsiębiorstwach kutrowych i dalekomorskich oraz w spółdzielczości rybackiej.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MarianFila">Hurtowym handlem rybami i produktami rybnymi zajmuje się 17 central rybnych obejmujących swym zasięgiem kilka województw. Natomiast sprzedaż detaliczna prowadzona jest w ponad 32 tysiącach punktów sprzedaży detalicznej i gastronomicznej. Z ogólnej liczby sklepów, tylko 760 stanowią sklepy branżowe central rybnych.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MarianFila">Rozwój polskiego rybołówstwa dalekomorskiego i dwuletniej względnej stabilizacji w połowach, które osiągnięto w wyniku kooperacji, aktualnie stoi pod znakiem zapytania. Dotyczy to w szczególności bardzo produktywnego rejonu Peru, a także Senegalu i Namibii.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MarianFila">Racjonalne wykorzystanie ryb z połowów bałtyckich wymaga zainwestowania w rozwój zaplecza lądowego. Sprawy te ujęto w opracowanym przez resort „Programie bałtyckim”, który nie został rozpatrzony przez Prezydium Rządu. To też resort realizował jedynie zadania możliwe do rozwiązania we własnym zakresie w ramach posiadanych uprawnień i środków. M.in. zwiększono w ostatnich dwu latach park samochodów chłodni produkcji krajowej dla central rybnych; przyspieszono rekonstrukcję floty kutrowej poprzez dostawy 56 jednostek ze stoczni w Ustce; zwiększono park maszyn do filetowania i odgławiania, z uwagi na brak potencjału zamrażalniczego, wprowadzono odbiór ryb z kutrów przez statki przetwórnie - prowadzące jednocześnie przerób i zamrażanie; wykonano szereg drobnych inwestycji dla przystani rybackich; włączono „Baltonę” do zaopatrywania rybaków indywidualnych w żywność; zabezpieczono po kosztach własnych remonty jednostek rybackich rybaków indywidualnych w ośrodkach remontowych przedsiębiorstw państwowych i spółdzielczych oraz zakończono inwestycje związane ze zwiększeniem produkcji lodu w PPiR „Szkuner”, co zlikwidowało w tym przedsiębiorstwie jego deficyt. Wskutek braku środków i braku zezwolenia na rozpoczęcie nowych inwestycji nie można jednak było przystąpić do realizacji zasadniczych dla rybołówstwa bałtyckiego przedsięwzięć. Odnosi się to do: fabryk lodu, magazynów o temperaturach zerowych, zwiększania potencjału zamrażalniczego i przetwórczego, powierzchni chłodniczej składowej w pasie wybrzeża, baz transportowych oraz modernizacji ośrodków remontowych kutrów. Nie uzyskano z tych samych względów poprawy ciężkiego transportu chłodniczego (samochody 20-tonowe) oraz transportu dostawczego w centralach rybnych.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#MarianFila">Nie zmienił się również potencjał połowowy.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#MarianFila">Kompleksowy rozwój bazy technicznej dla gospodarki rybnej ujęty został w założeniach do planu 5-letniego na lata 1981-1985, które zostały przekazane Komisji Planowania przy Radzie Ministrów w 1979 r. Jednak w wyniku przesunięcia prac nad planem 5-letnim nie były one dotychczas rozpatrzone.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#MarianFila">W rybołówstwie dalekomorskim zarysowują się ostatnio niekorzystne zjawiska, które mogą mleć wpływ na połowy. W II połowie 1979 r. oraz w 1980 r. wzrosły poważnie koszty gospodarki rybnej, zarówno złotowe jak i dewizowe, co jest rezultatem wzrastających cen paliwa, cen zaopatrzeniowych oraz usług za granicą. Koszty rybołówstwa dalekomorskiego oraz jego efektywność w poszczególnych rejonach połowowych i typach statków są bardzo zróżnicowane.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#MarianFila">Prowadzone w ostatnich dniach rozmowy ze stroną senegalską i peruwiańską skomplikowały i tak trudną sytuację naszego rybołówstwa. Może to spowodować zasadnicze ujemne zmiany w wielkościach połowów, a co za tym idzie w założeniach rozwoju gospodarki rybnej na lata 1981-1985. W tych względów w prezentowanych założeniach rozwoju przemysłu i obrotu rybnego przyjęto wstępnie dostawy z importu ryb w gatunkach poszukiwanych na rynku za środki wolnodewizowe pochodzące z rezygnacji z połowów w rejonach o bardzo wysokich kosztach, niskiej efektywności i niekorzystnej strukturze asortymentowej dla rynku krajowego i eksportu. Ewentualna zmiana źródła zaopatrzenia surowcowego nie powinna bowiem mleć wpływu na zmniejszenie zaopatrzenia rynku w ryby i przetwory rybne, które określone zostały przez MHWiU jako minimum 300 tys. ton w 1985 r.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#MarianFila">W rozwoju przetwórstwa rybnego utrzymano zasadę pełnego wykorzystania zdolności produkcyjnych poszczególnych przedsiębiorstw. Dąży się do zapewnienia w każdym porcie dostatecznej produkcji lodu dla rybołówstwa i przetwórstwa umaszynowienia obróbki ryb, zwiększenia zdolności zamrażalniczych, modernizacji przetwórni ryb i fabryk mączki.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#MarianFila">W grupie ryb wędzonych, przy zakładanym ewentualnym imporcie surowca (śledź dalekomorski i makrela), zmierza się do poprawy struktury asortymentowej, przy jednoczesnym utrzymaniu zasady lokalizacji produkcji, maksymalnie zbliżonej do miejsc zbytu. W grupie marynat przewidujemy koncentrację produkcji w dużych jednostkach produkcyjnych - centralach rybnych.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#MarianFila">Produkcję półproduktu marynat zlokalizowano w przedsiębiorstwach kutrowych. W grupie konserw zakłada się modernizację zakładów i osiągnięcie niewielkiego wzrostu zdolności produkcyjnych. Nie przewiduje się budowy nowych obiektów. W grupie wyrobów garmażeryjnych przyjęto maksymalne rozproszenie produkcji w centralach rybnych w pobliżu miejsca zbytu. W grupie ryb solonych przewiduje się zwiększenie solenia śledzi bałtyckich po wybudowaniu magazynów o temperaturach zerowych w przedsiębiorstwach połowowych oraz solenia śledzia mrożonego dalekomorskiego z importu Iub produkcję kantiesa na statkach- bazach ze śledzia świeżego skupywanego od rybaków, głównie kanadyjskich. Przyjęto założenie nie zmniejszania poziomu dostaw rynkowych, preferowania w dostawach województw nadmorskich i bardziej zurbanizowanych oraz zlokalizowania w każdym województwie obiektu hurtu rybnego o rozmiarach dostosowanych do docelowego obrotu.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#MarianFila">Pierwszym ogniwem sieci obrotu towarowego są punkty skupu ryb od rybaków indywidualnych i spółdzielczych. W „Programie bałtyckim” szczegółowo ujęto potrzeby dotyczące doinwestowania wszystkich punktów skupu, rozbudowy fabryk produkcji lodu do 1000 t/dobę, potencjału zamrażalniczego do 600 t/dobę, rozbudowy i modernizacji chłodni niskich temperatur w przedsiębiorstwach kutrowych co pozwoliłoby uzyskać dodatkowe 1,4 tys. ton zdolności jednorazowego składowania. Wskazuje się też w programie na konieczność budowy 5-ciu magazynów o zerowych temperaturach i budowy chłodni składowych w Gdyni (uzyskano zgodę na rozpoczęcie tej budowy w br.), Szczecinie i Świnoujściu.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#MarianFila">W opinii resortu sieć szczebla hurtowego jest obecnie niedostateczna, brak jej w 18 województwach, a w 13, ze względu na stan techniczny (magazyny prowizoryczne), wymagana jest budowa nowych obiektów. W 8 województwach niezbędna jest rozbudową i modernizacja. Jedynie w 10 województwach stan sieci jest zadowalający.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#MarianFila">Nie zamierza się rozbudowywać sieci sklepów branżowych central rybnych, bowiem zwiększone dostawy powinny być rozprowadzane przez sklepy ogólnospożywcze, najbardziej dostępne dla konsumenta, a w szczególności przez niewykorzystane sklepy mięsne. W gastronomii - założenia przewidują utrzymanie ilości restauracji wzorcowych, stanowiących bazę szkoleniową i instrument reklamy i popularyzacji spożycia ryb.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#MarianFila">Rozwijać się będzie natomiast smażalnictwo ryb oraz bary szybkiej obsługi.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#MarianFila">Trudna sytuacja występuje w transporcie. W roku bieżącym nie zapewniono właściwego zaopatrzenia w części zamienne, ogumienia, akumulatorów. Nie dotrzymane są terminy remontów. Podobnie jest w transporcie wewnątrz-zakładowym. Koncepcja rozwoju transportu PKP poprzez import wagonów chłodni 4-osiowych oraz wprowadzenia ograniczonej ilości tras obsługiwanych przez PKP nie mogła być zrealizowana z uwagi na brak środków na import.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#MarianFila">Plan na rok 1981 jest opracowany bez potwierdzenia dostaw materiałowych. Być może, plany produkcji będą musiały być obniżone w poszczególnych grupach asortymentowych.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#MarianFila">Koreferat zespołu poselskiego przedstawił poseł Zdzisław Pukorski (SD).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZdzisławPukorski">29 października br. w Szczecinie zostało podpisane porozumienie między zespołem porozumiewawczym komisji robotniczej i komitetów założycielskich NSZZ „Solidarność” przedsiębiorstw i jednostek organizacyjnych Zjednoczenia Gospodarki Rybnej z Branżową Komisją Rządową. Podpisany dokument zawiera 236 postulatów i wniosków. Dotyczą one m.in. budownictwa okrętowego, problemów płacowych i socjalnych, funkcjonowania floty łowczej i rybackiej, floty transportowej, budownictwa dla branży rybnej oraz - i to zespół pragnie szczególnie podkreślić - programowania rozwoju gospodarki rybnej i przetwórstwa rybnego.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#ZdzisławPukorski">Postulat w sprawie programowania rozwoju gospodarki rybnej i przetwórstwa rybnego zespół akcentuje nie przypadkowo. Zwrócenie na to uwagi w podpisanym porozumieniu świadczy bowiem o braku takiego programu w resorcie. Podkreślali to zresztą już znacznie wcześniej posłowie członkowie naszej Komisji w poprzedniej kadencji.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#ZdzisławPukorski">Materiał przedstawiony przez resort, aczkolwiek bogaty i bardzo niekiedy nawet szczegółowy - nie stanowi niestety dokumentu, gwarantującego zaspokojenie potrzeb. Zaprezentowany Komisji materiał, podobnie jak w latach ubiegłych, nie jest bowiem ani programem ani planem, a jedynie pewnym zestawem założeń.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#ZdzisławPukorski">Zagadnienia związane z rozwojem przetwórstwa rybnego, obrotu towarowego i gastronomii rybnej były w ubiegłej kadencji Sejmu kilkakrotnie rozpatrywane przez Komisję, a ostatnio w kwietniu 1979 r.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#ZdzisławPukorski">W międzyczasie - trzeba to zdaniem zespołu podkreślić - resort wykonał i przedłożył szereg materiałów wiążących się z tematem. Jednak mimo szeregu opracowań uściślających potrzeby gospodarki rybnej, jej cele i uwarunkowania rozwoju - nie zostały praktycznie podjęte konkretne decyzje, nie nastąpiła realizacja wielu zamierzeń postulowanych w tych materiałach. Co gorsza - nie zmieniła się baza materialna gospodarki rybnej, zarówno w zakresie potencjału połowowego jak i zaplecza lądowego, wzrosły natomiast koszty działalności gospodarki rybnej złotowo i wolnodewizowo.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#ZdzisławPukorski">Wzrost kosztów i zmian zaopatrzenia surowcowego nie mogą mleć wpływu na zaopatrzenie rynku w ryby i przetwory rybne. Określone ono zostało w wysokości minimum 300 tys. t. w 1985 r., czyli zaledwie o 46 tys. t. więcej niż w 1979 r. Oznacza to, że rocznie w latach 1980-1985 przybywać miałoby na rynek tylko około 9 tys. t. ryb. Uwzględniając bardzo niskie spożycie ryb w Polsce, założenie takiego wzrostu dostaw rynkowych nie może budzić zadowolenia i zaspokoić oczekiwań społeczeństwa W temacie „Rozwój przetwórstwa rybnego, obrót i gastronomia rybna” chodzi przede wszystkim o lepsze wykorzystanie tej branży w ogólnonarodowym programie wyżywienia narodu. Uchwała VI Zjazdu PZPR stanowi, że: „Podstawowym zadaniem gospodarki rybnej jest zapewnienie dostaw ryb na rynek w takich ilościach, aby spożycie ryb i przetworów rybnych w 1975 r. osiągnęło co najmniej 7,2 kg na 1 mieszkańca”. Dzisiaj powinniśmy sobie przeto odpowiedzieć na pytanie czy w latach 1981-1985 resort gwarantuje nam dalszą poprawę w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#ZdzisławPukorski">Co prawda w ostatnich latach nastąpiła pewna poprawa spożycia ryb i jak wspominaliśmy zakłada się ją także do 1985 r. Ale tylko zakłada a nie programuje. Zbyt słabe tempo tego wzrostu i ogromne dysproporcje w spożyciu ryb między Polską a innymi krajami powinny dopingować do bardziej energicznego, konsekwentnego i systematycznego działania w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#ZdzisławPukorski">Wielkie są dysproporcje w spożyciu ryb między poszczególnymi województwami. W niemal całej środkowo-południowej Polsce, a zwłaszcza makroregionach; środkowo-wschodnim i południowo-wschodnim wskaźnik spożycia ryb i przetworów rybnych wynosi zaledwie od 4 do 5,5 kg na mieszkańca, a w takich województwach jak: tarnobrzeskie, rzeszowskie, tarnowskie, przemyskie czy krośnieńskie nie przekracza nawet 4 kg.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#ZdzisławPukorski">Konieczne jest więc zwiększenie dostaw do tych rejonów. Ważne przy tym jest, aby na rynek trafiało o wiele więcej niż dotychczas ryb świeżych, przede wszystkim z Bałtyku.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#ZdzisławPukorski">Wprowadzenie ograniczeń na morach i oceanach bardzo utrudniło połowy dalekomorskie i spowodowało zmniejszenie się efektywności ekonomicznej niektórych łowisk i pewnych typów statków. Wchodzą tu w grę również wydatki dewizowe. Resort słusznie więc proponuje rezygnację z niektórych łowisk a w zamian import poszukiwanych na naszym rynku ryb za dewizy, które wydatkowywujemy na połowy w tych rejonach. Jedynym pewnym akwenem połowowym jest obecnie nasza narodowa strefa na Bałtyku.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#ZdzisławPukorski">Połowy na Bałtyku trzeba traktować w sposób szczególny. O ile bowiem rybołówstwo dalekomorskie dostarcza ryby przetworzone i zamrożone, a więc łatwiejsze w zagospodarowaniu, o tyle z Bałtyku otrzymujemy ryby - świeże, trudniejsze do zagospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#ZdzisławPukorski">Muszą być stworzone odpowiednie warunki na lądzie, aby nie spowodować regresu w połowach. Brak odpowiedniej mocy zamrażalniczej, powierzchni chłodniczej oraz lodu w dużym stopniu ogranicza zagospodarowanie ryb na potrzeby rynku.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#ZdzisławPukorski">Centrala Rybna skupuje od przedsiębiorstw połowowych ryby w 80% świeże, nie przetworzone. Ale już udział ryb świeżych w sprzedaży sklepowej wynosi najwyżej 10%, wobec 30% średnio na świecie. Nie trzeba tu rozwodzić się nad przewagą ryby świeżej nad wędzoną, czy też znajdującą się w puszce. Wystarczy tylko wspomnieć, że straty witamin w przetworach sięgają w dorszu do 83% a w śledziu do 79%.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#ZdzisławPukorski">Perspektywy połowowe na Bałtyku, mimo różnych ograniczeń, są na najbliższe lata niezłe. Dostawy ryb z tego morza (chociaż jednocześnie sygnalizuje się niebezpieczeństwo przełowienia zasobów) systematycznie rosną i w roku ub. np. były o ponad 43% wyższe niż w 1971 r. Można nawet mówić o okresach klęski obfitości ryb bałtyckich. Klęska nie polega jednak na tym, że ryb za dużo się łowi, ale że źle je wykorzystuje.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#ZdzisławPukorski">Problem leży przede wszystkim w przyśpieszeniu i zabezpieczeniu wędrówki ryb z burty kutra do konsumenta. Przetwórstwo w tym wypadku powinno być tylko wentylem bezpieczeństwa przed zmarnowaniem ryb, które przed utratą świeżości nie zdążą dotrzeć do sklepów.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#ZdzisławPukorski">Słabości łańcucha chłodniczego i transportu w przemyśle rybnym są znane. Dość powiedzieć, że stan gotowości technicznej samochodów „Transoceanu” - wyspecjalizowanego przedsiębiorstwa transportu ryb jest, na skutek wyeksploatowania, nie wyższy niż 60%. Toteż trzeba łańcuch chłodniczy i transportowy umacniać. Ale można też chyba powiedzieć, że przewożenie ryb z portów do baz central rybnych padło ofiarą nadmiernej centralizacji. Kiedy przedsiębiorstwa połowowe miały własny transport - świeże ryby natychmiast wędrowały do sklepów. Dzisiaj zagęścił się łańcuch pośredników. W tym miejscu nasuwa się pytanie do resortu - co właściwie stoi na przeszkodzie, by przedsiębiorstwa połowowe mogły same bezpośrednio handlować i wozić ryby przynajmniej do określonych stref?</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#ZdzisławPukorski">Komisja Gospodarki Morskiej i Żeglugi nie po raz pierwszy podejmuje w ostatnich latach problem zaopatrzenia rynku w ryby i przetwory rybne. Możemy stwierdzić, że sytuacja w tej dziedzinie na przestrzeni ostatnich 2 lat nie uległa istotnej poprawie.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#ZdzisławPukorski">Materiały resortu omawiają kierunki rozwoju gospodarki rybnej i związanej z tym poprawy zaopatrzenia ludności w ryby i ich przetwory w okresie 1981-1985. Materiał nie daje jednak przekonania i gwarancji, że zamierzenia dotyczące np. tak ważnego problemu jak spływ masy rybnej, surowca rybnego, półproduktów i przetworów rybnych w głąb kraju będą właściwie zabezpieczone i w pełni zrealizowane. To samo odnosi się do stopnia przystosowania struktury floty rybackiej i infrastruktury lądowej do potrzeb gospodarki rybnej.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#ZdzisławPukorski">Rzetelnie natomiast jest przedstawiony przez resort geograficzny model spożycia ryb. Charakteryzują go 2 cechy: zmniejszenie dostaw i spożycia na i mieszkańca w miarę oddalania od wybrzeża i preferencje dla dużych aglomeracji i samego wybrzeża. Tak ukształtowany model spożycia ryb nie może być jednak, zdaniem zespołu, czynnikiem usprawiedliwiającym resort, jako rzekomo odpowiadający popytowi. Jest to raczej model ukształtowany względami ekonomicznymi, trudnościami transportowymi, niedostatkami bazy, chłodni itp.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#ZdzisławPukorski">Na poparcie zasługują propozycje wzmocnienia specjalistycznego transportu kolejowego. Potrzebne będą do tego nowe wagony - chłodnie przystosowane do dużych prędkości, jak i zwiększona produkcja suchego lodu.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#ZdzisławPukorski">Tym niemniej przedsiębiorstwa gospodarki rybnej powinny otrzymywać coraz sprawniejszy specjalistyczny tabor samochodowy.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#ZdzisławPukorski">Resort stwierdza, iż w latach 1981-1985 nie będzie się zwiększać ilości sklepów branżowych central rybnych. Ryby powinny być przede wszystkim sprzedawane w sklepach ogólnospożywczych jako najbardziej dostępnych dla konsumenta. To prawda, że sklepy te są z uwagi na swoją liczebność bardziej dostępne społeczeństwu niż nieliczne placówki CR, lecz zaopatrzenie ich w ryby jest i chyba długo jeszcze będzie niedostateczne, a ponadto konsumentom oferuje się często towary nieodpowiedniej jakości. Resort spodziewa się przystosowania sklepów ogólnospożywczych do sprzedaży pełnego asortymentu ryb i przetworów rybnych. Wymaga to wyposażenia sklepów w urządzenia chłodnicze i ekspozycyjne. Jak wskazuje praktyka, małe są gwarancje pozytywnego załatwienia tej sprawy. Zespół jest zdania, że zarówno resort gospodarki morskiej jak i handlu wewnętrznego i usług winny podjąć skuteczniejszą współpracę i współdziałanie, aby dostępność ryb i przetworów, a zwłaszcza półproduktów na rynku była większa a zaopatrzenie ciągłe.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#ZdzisławPukorski">Handel w swojej ogólnodostępnej sieci placówek spożywczych, a zwłaszcza w nowo budowanych halach, powinien kontynuować zasadę przekazywania niektórych stoisk dla sprzedaży ryb świeżych i mrożonych. Jest to tym aktualniejsze, że handel uspołeczniony nie wykorzystuje w pełni oferty przedsiębiorstw gospodarki rybnej i broni się przed zwiększaniem dostaw nowych gatunków ryb morskich.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#ZdzisławPukorski">Zdaniem zespołu więcej uwagi poświęcić należy rybom słodkowodnym. Połowy i dostawy do handlu tych ryb zmniejszą się. Nie należy też liczyć się, że w latach 1981-1985 osiągnięte zostaną założone wielkości dostaw. Dlatego zespół proponuje, aby wspólnie z Komisją Rolnictwa i Komisją Leśnictwa wystąpić do Prezydium Rządu z interpelacją na temat zabezpieczenia w realizacji zadań, tym zakresie w następnej 5-latce.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#ZdzisławPukorski">Z punktu widzenia poprawy zaopatrzenia rynku w ryby i ich przetwory najważniejsze kierunki działania powinny koncentrować się na rozwoju rybołówstwa dalekomorskiego, gdyż stamtąd uzyskujemy 2/3 masy rybnej. Dla rybołówstwa dalekomorskiego zapewnić przeto trzeba niezbędne chłodnie i urządzenia zamrażalnicze.</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#ZdzisławPukorski">Rozwój łańcucha chłodniczego i całej infrastruktury lądowej koncentrować się musi również na rozbudowie wytwórni lodu chłodni składowych na terenie środkowego Wybrzeża oraz instalacji urządzeń chłodniczych w liniach produkcyjnych. Jeśli zaś przyjąć, że podstawowa część ryb złowionych na Bałtyku ma być przetworzona Iub zabezpieczona w portach, to założona możliwość składowania ryb na bieżące 10-lecie jest absolutnie niewystarczająca. Pilnego rozwoju wymaga także gastronomia rybna, zwłaszcza w ośrodkach turystyczno-wypoczynkowych.</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#ZdzisławPukorski">Istotnym i pilnym problemem jest rozwój produkcji i podniesienie jakości opakowań oraz wszelkiego rodzaju materiałów do przetwórstwa i obrotu rybnego.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#ZdzisławPukorski">Należy ocenić, że przedstawione przez resort kierunki działań, po uwzględnieniu uwag i wniosków Komisji oraz aktualnych postulatów załóg przedsiębiorstw gospodarki rybnej w sposób prawidłowy zabezpieczać będą rozwój branży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WacławKosicki">Według materiałów resortowych rozwój gospodarki rybnej w latach 1981–1985 wymaga nakładów w wysokości około 30 mld zł, z tego ok. 9 mld zł na zaplecze lądowe. W opracowaniu skoncentrowano się głównie na uzasadnieniu zgłaszanych potrzeb. Pominięto szereg istotnych elementów, bez których przedstawiony obraz jest niepełny. Np. pominięto sprawę dotacji, a przecież nie inwestycje będą największą pozycją nakładów potrzebnych tej branży w najbliższej 5-latce lecz dotacje. Przewiduje się, że w br. dotacje wyniosą ok. 11 mld zł. Gdyby kwota rocznych dotacji utrzymywała się przez całą przyszłą 5-latkę na poziomie roku 1979, to osiągnie wielkość 46,5 mld zł. W okresie minionych 4 lat bieżącej 5-latki, kwota rocznej dotacji wzrosła o 140%, a ilościowe dostawy rynkowe tylko o 13%. W związku z powyższym wydaje się, że przy omawianiu rozwoju branży, oprócz przewidywanych nakładów na inwestycje, należałoby uwzględnić również wielkość dotacji z budżetu.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WacławKosicki">Działalność resortu w zakresie połowów dalekomorskich nie została przedstawiona w opracowaniu w sposób właściwy, gdyż pominięto strukturę asortymentową połowów. Zmiany asortymentowe w rybołówstwie w okresie bieżącej 5-latki spowodowały, że w 1979% roku 55% połowów stanowiły gatunki ryb nie znajdujące większego popytu na rynku.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WacławKosicki">Asortymenty zaliczane do atrakcyjnych to zaledwie 8,3%. Jeszcze w 1978 roku proporcje te kształtowały się znacznie korzystniej. Materiał resortowy nie ujawnia faktu, że rybołówstwo dalekomorskie, przy stale rosnących kosztach, zwłaszcza dewizowych, poławia coraz gorsze gatunki ryb.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#WacławKosicki">Inny miernik jakości łowionych ryb, również nie prezentowany w opracowaniu, to zagospodarowanie surowca na cele konsumpcyjne i na mączkę. W bieżącej 5-latce stale rósł procent ryb przeznaczanych na cele nie konsumpcyjne.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#WacławKosicki">Do innych ujemnych skutków braku powiązania ilości łowionych ryb z ich gatunkową jakością należy brak zbytu i zaleganie towaru w chłodniach i magazynach, pomimo że braki w dostawach mięsa działają na korzyść branży rybnej. Również pogarszająca się z każdym rokiem rentowność branży wynika z gorszych jakościowo połowów.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#WacławKosicki">Na uwagę zasługują przedstawione w opracowaniu zamierzenia zwiększenia importu ryb, przy równoczesnym ograniczeniu własnych połowów. Nie przedstawiono jednak konkretnych wyliczeń potwierdzających słuszność tych zamierzeń. Dokonana przez NIK analiza wykazuje, że koszt jednej tony ryb w połowach wzrósł w latach 1974–1978 o 62%. Należy przypuszczać, że obecnie jest on jeszcze wyższy. Równocześnie stwierdzono, że koszt importu jednej tony produktu spożywczego z ryb (tj. ryb po wstępnej obróbce), w 1978 roku wynosił 1200 zł dew., a koszt takich samych ryb z połowów własnych floty dalekomorskiej - 2800 zł. dew. Przedstawione dane wskazują, że zagadnienie zasługuje na szerokie omówienie potwierdzone wyliczeniami efektów.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#WacławKosicki">W opracowaniu zbyt mało miejsca poświęcono zagadnieniom jakości. Tymczasem w 1979 roku PIH zakwestionowała 34% badanych konserw i 32% badanych marynat.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#WacławKosicki">Przedstawiony w opracowaniu rozwój branżowej gastronomii zasługuje na uwagę, jednak obejmuje jedynie sieć podległą Zjednoczeniu Gospodarki Rybnej. Opracowanie milczy w kwestii intensyfikacji dostaw ryb na potrzeby gastronomii „Społem” i „Samopomocy Chłopskiej”. Średnie dzienne ilości ryb przypadające na jeden zakład gastronomiczny tych pionów były dotychczas niewystarczające. Ich zwiększenie jest konieczne w okresie ograniczenia podaży mięsa, zwłaszcza że gastronomia w przeciwieństwie do wielu dziedzin gospodarki rybnej przynosi zyski a nie straty.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#WacławKosicki">Oznacza to, że przeznaczenie większych ilości ryb dla gastronomii, a nie na przykład do wędzenia, będzie spełnieniem potrzeb społecznych i warunków racjonalnego gospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#WacławKosicki">Potrzeby branży w zakresie budowy nowych chłodni są oczywiste i NIK je popiera, ale sposób wykorzystania tego czym branża dysponuje aktualnie budzi poważne wątpliwości. W bieżącym roku wykorzystywano posiadaną powierzchnię chłodniczą w poszczególnych miesiącach w 63–77%. W chłodniach składowych, udostępnionych przez resort przemysłu spożywczego i skupu, ponad 10% stanowiły towary przeterminowane. Z obliczeń NIK wynika, że dla wyrywkowo wybranej partii ryb, koszt ponadnormatywnego składowania obciążył każdy kilogram przechowywanych ryb dodatkową kwotą 16 zł. Cena detaliczna tych ryb wynosi 14 zł. Według wstępnego rozeznania w pierwszym półroczu br. średnio 50% ryb z połowów dalekomorskich dostarczane są jako towary przeterminowane lub będące w końcowym okresie normatywnego przechowywania. Dodać należy, że chłodnie składowe MPSiS w bieżącym roku udostępniały branży rybnej każdą zamawianą wielkość powierzchni chłodniczej - przetrzymywanie na statkach w morzu nie było więc wynikiem braku możliwości składowania na lądzie.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#WacławKosicki">Przedstawione dane wskazują, że branży rybnej równie jak nowe inwestycje, potrzebne są nowe systemy racjonalnego gospodarowania. Opracowanie programu dalszego rozwoju branży powinno być poprzedzone rozeznaniem istniejących możliwości poprawy efektywności gospodarowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#EugeniuszGorzelak">Komisja Planowania przy Radzie Ministrów w chwili obecnej nie ma jeszcze wypracowanej metodyki, która by pozwoliła na kompleksowe ujęcie wszystkich członów gospodarki żywnościowej. Z powodu braku metodyki, o której wspomniałem, nie wiemy jakie środki inwestycyjne przeznaczymy na rozwój kompleksu żywnościowego, w tym gospodarkę rybną w roku 1981. Według założeń, jakie przedstawiła naszej instytucji Komisja Planu Gospodarczego Budżetu i Finansów, miało być na ten cel wyasygnowanych 150 mld złotych w roku przyszłym. Na bieżącym etapie posiadamy potwierdzenie jedynie 124,5 mld, w tym tylko drobna część ma być przekazana na rzecz gospodarki rybnej. W związku ze znaną sytuacją społeczno-gospodarczą kraju, bardzo poważnie ograniczono środki na inwestycje grupy „A”, mniej więcej do 45% nakładów z roku ubiegłego.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#EugeniuszGorzelak">Świadczy to o tym, iż rozwój branży rybnej napotka trudności w zakresie otrzymania nakładów inwestycyjnych. Jednakże z uwagi na to, iż kompleks żywnościowy otrzymał „ zielone światło” są szanse na pozytywne rozpatrzenie postulatów resortu w zakresie rozwoju branży rybnej.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#CzesławMądry">Z 290 tys. ton ryb, jakie odławiamy w Bałtyku, jedynie około 80% jest prawidłowo zagospodarowywane. Pozostała część przeznaczana jest na mączkę rybną. Jeśli nie potrafimy całości wykorzystać odławianych ryb powinniśmy ograniczyć połowy. Obecna polityka resortu może doprowadzić do degradacji stad. Po kilku latach, być może, będziemy mogli odławiać jedynie 150 tys. ton. Problem ten należy dostrzegać już dzisiaj.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#CzesławMądry">Niejednokrotnie dyskutowaliśmy na temat trudności w transporcie ryb. Być może, przyspieszy ich transport zastosowanie taboru lotniczego. Zwłaszcza na takich trasach jak Szczecin - Wrocław, czy Szczecin - Rzeszów.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#CzesławMądry">Na terenie województwa wrocławskiego, w rejonie Milicza, znajduje się, jeden z największych w Europie, kompleks stawów rybnych. W obecnej chwili jest on w dużej części nie wykorzystany. Wpływ na to mają przede wszystkim: po pierwsze, niedostateczne wyposażenie w sprzęt, zwłaszcza w ciężki (spychacze, koparki), bez użycia tych maszyn niemożliwe jest usunięcie wielu tysięcy ton mułu, co w poważnym stopniu ogranicza możliwości produkcyjne stawów; po drugie, nie ma dostatecznej ilości pasz. Niedawno rybom groziło wymarcie, ponieważ brak było określonych komponentów paszowych. Jedynie spadek temperatury, zmniejszający żerowanie ryb, uratował je.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#CzesławMądry">Na znacznej części tych stawów utworzono ścisły rezerwat przyrody. Żyją tam rzadkie gatunki ptaków. Należałoby się zastanowić, czy stać nas na tego typu decyzję. W obecnej sytuacji na teren rezerwatu nikt nie ma wstępu, a pozyskiwanie ryb jest minimalne.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#CzesławMądry">Jednym z podstawowych problemów rybaków śródlądowych są choroby ryb. Do tej pory brak było kompleksowego podejścia do tego problemu. Ostatnio Akademia Rolnicza we Wrocławiu zobowiązała się podjąć to zagadnienie. Być może wpłynie to na zwiększenie pozysku ryb.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#BronisławAntczak">Oczekiwałem, iż materiał zaprezentowany przez resort szerzej oświetli problematykę rozwoju branży rybnej w roku przyszłym i do roku 1985. Ograniczył się on jedynie do zasygnalizowania niektórych problemów. Nie ma w nim jednak konkretnych decyzji. Brak ich również ze strony Prezydium Rządu, np. nie zatwierdziło ono do dzisiaj „Programu bałtyckiego”.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#BronisławAntczak">Aby zabezpieczyć rosnące potrzeby handlu, resort zmuszony jest intensyfikować połowy. Wpływ na to mają liczne uwarunkowania. Aby racjonalnie wykorzystać flotę połowową, musi ona zgodnie współpracować z flotą pomocniczą. Rotacja ładunków zależy od sprawności odbioru ładunków mrożonych z jednostek połowowych. W tym zakresie występują znaczne dysproporcje. Z uwagi na brak odpowiedniej powierzchni chłodniczej na lądzie, resort zmuszony jest wykorzystywać część jednostek połowowych floty jako tymczasowe magazyny. Poważnie zwiększa to koszty. Przyjęliśmy z ulgą oświadczenie resortu, iż w planie bieżącego roku znalazła się budowa trzech chłodni. Jednakże do dzisiaj nie rozpoczęto tych inwestycji. Deficyt chłodni, zwłaszcza w portach, nie pozwala na tworzenie rezerw z nadwyżek ryb. Powoduje to sytuację, że w niektórych okresach roku pewne gatunki całkowicie znikają z naszych sklepów.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#BronisławAntczak">Transport samochodowy resortu jest niedostateczny i w poważnym stopniu wyeksploatowany. Problem ten poruszała nasza Komisja już dwukrotnie: w 1976 i 1979 roku. Nasze wnioski pozostają aktualne. Chciałbym dodać pod adresem Ministerstwa Finansów, iż resort handlu zagranicznego i gospodarki morskiej przedstawił swoje minimalne potrzeby i muszą być one w pełni zaspokojone. Niski jest również stan gotowości technicznej samochodów. Brak jest własnych baz remontowych a także części zamiennych. Panaceum stanowić miała budowa 16 resortowych baz remontowych. Czy resort może udzielić informacji, na jakim etapie znajduje się realizacja tych wniosków?</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#BronisławAntczak">Można by znacznie zwiększyć dostawy ryb dla odbiorców w głębi kraju, gdyby resort zakupił 50 wagonów typu „P-631”. Poprzez doczepianie ich na wybrzeżu do pociągów ekspresowych zapewnilibyśmy w przeciągu kilkunastu godzin dotarcie świeżej ryby do sklepów na południu kraju. Problem ten winien zostać podniesiony w opinii, jaką przygotowujemy na podstawie dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#BronisławAntczak">Przedsiębiorstwa kutrowe odczuwają brak lodu. W historii naszego rybołówstwa był okres, kiedy kupowaliśmy lód na Bornholmie w cenie 15 dolarów za tonę. Dewizy przeznaczane na zakup zamrożonej wody powinny być skierowane na zakup odpowiednich agregatów.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#BronisławAntczak">Płace w przedsiębiorstwach rybnych, a zwłaszcza w sklepach są stosunkowo niskie. Powoduje to stały odpływ pracowników. Należałoby uregulować te płace tak, by stały się one atrakcyjne w stosunku do innych działów handlu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WitoldSaczuk">Zaznajomiono nas z mapą zaopatrzenia Polski w ryby i przetwory. Tymczasem nawet na Wybrzeżu występują obecnie rażące braki w tym zaopatrzeniu. Np. w Szczecinie jest tylko jedna restauracja, która ma pełny asortyment ryb. Jej kierownictwo uskarża się tylko na brak takich artykułów jak kawior, małże, ślimaki itp. W innych restauracjach brakuje łososia, węgorza itp. W sklepach nie ma podstawowych gatunków ryb (np. dorszy, śledzi). A przecież, jak wynika z przedstawionej mapy Zaopatrzenia, Wybrzeże jest rejonem najlepiej zaopatrywanym. Przy występującym obecnie na rynku dotkliwym braku mięsa, dobre zaopatrzenie w ryby i przetwory rybne jest ogromnie ważne i należy przedsięwziąć wszelkie możliwe środki, aby istniejący stan szybko uległ poprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyZygmanowski">Zakłady przetwórcze odczuwają dotkliwe braki środków materiałowych. Nie wystarczy jednak zapewnić dostawy. O ostatecznym efekcie decydują połowy. Żeby pokryć zapotrzebowanie należałoby dojść do miliona ton połowów. Czy jest to możliwe w obecnych warunkach, gdy łowimy na terenach mało wydajnych, mało atrakcyjnych?</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JerzyZygmanowski">O efektywności połowów decydują trzy czynniki: zasobność łowiska i gatunki na nich występujące; odległość tego łowiska oraz parametry techniczne i eksploatacyjne statków. Uwzględnić też trzeba koszty połowów. Są rejony i statki, gdzie koszty te kształtują się na poziomie trzykrotnie wyższym, niż w innych rejonach lepszych, bliższych i bardziej zasobnych. Trzeba się zastanowić, jak duży jest margines najdroższych statków i połowów. Czy wycofanie tych statków nie dałoby większych oszczędności niż utrzymywanie ich na tak drogich łowiskach.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JerzyZygmanowski">Obecnie rybołówstwo dalekomorskie wchodzi w bardzo trudny okres. Ograniczenie niektórych dalekomorskich połowów wpłynie na dalsze pogorszenie zaopatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JerzyZygmanowski">Nie możemy łowić za wszelką cenę. Obowiązuje nas racjonalne myślenie i gospodarowanie. Musimy stworzyć alternatywny plan na rok 1981. W planach przetwórstwa należy uwzględnić istniejące i trudne obecnie do pokonania braki materiałowo-surowcowe i zaplanować np. taką ilość konserw i marynat, na jaką wystarczy puszek i słoików. Taki realny plan pozwoli także przedsiębiorstwom lepiej i efektywniej gospodarować swoimi siłami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JerzyKorzonek">Resort przedstawił nam program, a nie plan działania. Program ten nie ma możliwości realizacji. Tego typu dokumentów było dotychczas dużo. Zaznajamianie się z nimi, gdy nie ma możliwości ich realizacji, nic nie daje. Nasze uwagi powinna wykorzystywać Komisja Planowania, powinny one służyć tworzeniu w przyszłości realnych planów. Co przez 35 lat robiła Komisja Planowania, jeśli dotychczas nie dopracowała się nawet właściwej metodyki działania? Wieloletnia działalność tej Komisji zamiast usprawniać i porządkować gospodarkę, stworzyła tak wiele dysproporcji, że obecnie ich likwidacja jest nie tylko bardzo trudna, ale także z konieczności trwać musi bardzo długo.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JerzyKorzonek">Jakimi środkami mamy zwiększyć rybołówstwo? Takie działanie spowoduje konieczność dalszych dotacji. Nie możemy zwiększać rybołówstwa bez końca, bo w pewnym momencie koszty są już tak wysokie, że staje się to zupełnie nieopłacalne.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#JerzyKorzonek">Jeśli opracowania naukowe mówią, że maksimum połowów na Bałtyku wynosi 200 tys. ton, to nie wiem czy wolno nam się cieszyć z faktu, że już w ciągu 10 miesięcy tego roku złowiliśmy 210 tys. ton. Powstaje niebezpieczeństwo przełowienia. Jeśli jednak na tym własnym łowisku efekty są największe, to dlaczego nie ma realnego i zatwierdzonego planu w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#JerzyKorzonek">Rozpatrując sprawę zaopatrzenia poszczególnych województw, należy brać pod uwagę ich potrzeby. Nie wszystkie województwa muszą mieć jednakowe zaopatrzenie w ryby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JózefBańkowski">Dla każdego jest oczywiste, że najtańsze są ryby poławiane na Bałtyku. Tymczasem nie jesteśmy w stanie zagospodarować ich w przetwórniach Wybrzeża. Z tego powodu w bieżącym roku sprzedawano bezpośrednio z łowiska ryby statkom obcych bander (np. 5-ciu statkom angielskim).</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JózefBańkowski">Sprzedaż tych ryb po wstępnej obróbce pozwoliłaby na uzyskanie 3 razy wyższych cen. Poza tym straciliśmy również surowiec na mączkę rybną w postaci drobnych ryb oraz odpadów. Dzieje się tak dlatego, że o ile flota jest stosunkowo nowoczesna, o tyle przetwórnie na wybrzeżu od wielu lat nie były modernizowane. Konieczne jest wygospodarowanie środków na modernizację i rozbudowę tych przetwórni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#EugeniuszCzuliński">W materiałach resortu brak jest informacji na temat indywidualnych rybaków przybrzeżnych. W bieżącym roku na planowane 26 tys. ton ryby już w pierwszych 5-ciu miesiącach rybacy indywidualni odłowili ponad 20 tys. ton. Należy podkreślić, że wykorzystują oni akweny najbliższe lądu więc niedostępne dla innych, większych jednostek. Ponadto poławiają najlepsze gatunki ryb.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#EugeniuszCzuliński">W 1979 roku na terenie woj. gdańskiego było 37 zakładów rzemieślniczych zajmujących się przetwórstwem ryb. W roku tym przetworzono 21 tys. ton ryb, uzyskując 13 tys. ton gotowego produktu. W całym kraju działa około 80 takich zakładów, które powinny uzyskać warunki do zwiększenia swojej produkcji. W dobie występujących trudności z mięsem konieczne jest zagospodarowanie każdego kilograma ryb. Obecnie nawet w Trójmieście występują braki w dostawach ryb, tym bardziej braki takie zdarzają się w głębi kraju. Równocześnie przedsiębiorstwa odbierające ryby od rybaków indywidualnych działają niesprawnie oraz niegospodarnie.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#EugeniuszCzuliński">Na spotkaniu z rybakami indywidualnymi w Jastarni zgłoszono szereg postulatów i wniosków, domagając się zmiany przepisów dotyczących stawiania łodzi rybackich na Bałtyku, zwiększenia kontroli połowów na Zatoce Gdańskiej sprawowanej przez Urząd Morski, zwiększenia ochrony brzegu, zmiany przepisów ZUS wobec rybaków indywidualnych, poprawy zagospodarowania złowionych ryb, w tym zmiany zasad kwalifikacji, zwiększenia dostaw lodu oraz opakowań. Postulowano również m. in. zmniejszenie narzutów w przypadku remontów łodzi rybaków indywidualnych oraz umożliwienie dokonywania remontów urządzeń radiowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JadwigaŁokkaj">Resort handlu pozytywnie ocenia stały wzrost połowów ryb, z niepokojem jednak stwierdza, bardzo powolny wzrost średniego spożycia ryb na mieszkańca kraju.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JadwigaŁokkaj">Resort nasz jest zainteresowany stałym zwiększaniem podaży ryb. W sezonie organizujemy własne dostawy ryb z portów do aglomeracji wielkoprzemysłowych.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#JadwigaŁokkaj">Znajdujemy się w przededniu dyskusji na temat racjonowania mięsa. W celu zapewnienia odpowiednich dostaw dla gospodarstw indywidualnych, trzeba będzie ograniczyć spożycie mięsa w punktach zbiorowego żywienia. Przewiduje się np., że w przyszłym roku gastronomia otrzyma o 50% zmniejszone dostawy mięsa. Szukamy więc surowców, które mogą mięso zastąpić. Aby możliwe było pełne wykorzystanie w tym celu ryb, pilną koniecznością jest poprawa bazy magazynowej, gdyż obecnie istniejąca w 80% wymaga modernizacji. Również władze wojewódzkie muszą stworzyć odpowiednie zaplecza chłodnicze na swoim terenie. Niewłaściwe przechowywanie ryb powoduje obecnie olbrzymie straty. Rozwiązania wymaga też sprawa transportu. Ponieważ ryby stają się coraz droższe, ważniejszym problemem jest ich dobre zagospodarowanie, niż ilościowe zwiększenie połowów. Obecnie z 900 tys. ton odławianych ryb na rynek trafia jedynie 250 tys. ton.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#JadwigaŁokkaj">W celu lepszego wykorzystania akwenów śródlądowych, należy zaproponować przekazanie części środków przeznaczanych na połowy dalekomorskie na potrzeby rybactwa śródlądowego. Regres w tym zakresie obrazuje zmniejszenie produkcji karpia z 18,5 tys. ton w 1970 r. do poniżej 8 tys. ton obecnie. Od 3 lat w sezonie przedświątecznym konieczny jest import karpia za dewizy. Jak z tego wynika, na problem połowu i dystrybucji ryb należy spojrzeć w sposób kompleksowy, nie ograniczając się jedynie do połowów dalekomorskich.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#JadwigaŁokkaj">Zdaniem resortu handlu wewnętrznego istniejąca sieć sprzedaży detalicznej i sieć gastronomiczna jest wystarczająca. Konieczne jest jednak rozeznanie z wyprzedzeniem gatunków ryb, które się odławia oraz ich właściwości. Będzie wówczas możliwe odpowiednio wczesne informowanie konsumentów oraz przygotowanie ich do podaży nowych gatunków ryb. Poważny problem stanowi nienowoczesne przetwórstwo ryb produkujące bardzo ubogi asortyment konserw. Z ryb, które eksportujemy do CSRS lub na Węgry, produkuje się tam znacznie bardziej urozmaicone przetwory.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JózefWojtala">Gospodarka rybna oraz przetwórstwo ryb mają do spełnienia coraz większą rolę w zakresie zaspokajania potrzeb społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JózefWojtala">Spożycie ryb w naszym kraju mogłoby być znacznie wyższe, gdyby poprawić system ich dystrybucji oraz asortyment przetworów. Zgadzam się z tezą, że spożycie ryb nie musi być równomierne we wszystkich województwach. Jednak obecnie występujące dysproporcje są zbyt duże.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JózefWojtala">W ostatnich latach zlikwidowano bardzo dużo stawów, co spowodowało wydatne zmniejszenie połowów ryb słodkowodnych. Konieczne jest szybkie odnowienie gospodarki rybackiej na akwenach śródlądowych. Trzeba również zwiększyć wydajność ryb z 1 ha stawów, co jest możliwe, gdyż np. w NRD jest ona 2 razy większa niż w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#JózefWojtala">Istniejącą bazę maszynowo-chłodniczą trzeba właściwiej wykorzystywać. Do tego niepotrzebne są wielkie inwestycje. Konieczna jest też poprawa transportu chłodniczego. Komisja, którą reprezentuję, popiera wnioski przedstawione przez minister Jadwigę Łokkaj oraz przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli. Większość przedstawionych w dzisiejszej dyskusji postulatów była już zgłaszana na posiedzeniach Komisji VI kadencji. Nie zostały one dotychczas zrealizowane. Należy dążyć do ich uwzględnienia w NPSG na rok 1981 oraz na zbliżającą się 5-latkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#BronisławAntczak">Centrale rybne, z uwagi na niedostatek środków transportu, korzystają z usług akwizytorów-przewoźników. Koszt tego typu usług jest o 50% mniejszy niż przy pozyskaniu transportu uspołecznionego. Ponadto centrala rybna nie musi troszczyć się o etaty, sprzęt i jego remonty. W tej sytuacji niezrozumiała jest polityka władz ustalająca limity na tego typu usług. Chciałbym usłyszeć. z ust kompetentnego przedstawiciela resortu oświadczenie, iż te nieżyciowe przepisy zostaną uchylone.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#BronisławAntczak">W toku dyskusji poruszono kwestię opakowań. Po wielu latach zdołaliśmy dopracować się właściwej koncepcji skupu butelek. Na analogicznych zasadach można by oprzeć skup słoików, wtedy przemysł miałby opakowania, których obecnie brakuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#KazimierzCupisz">Duże nakłady przeznaczono na budowę rybackich statków badawczych. Mamy obecnie szereg nowoczesnych jednostek. Odpowiednio je wyposażono, między innymi do połowów głębokich, do połowów na światło oraz na prąd.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#KazimierzCupisz">Zostały one skierowane na różne oceany, w rejon Antarktydy. Jakie korzyści odnieśliśmy do tej pory z ich działalności?</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#KazimierzCupisz">W Gdyni wybudowano fabrykę białka rybnego, zakupiono dla tej inwestycji drogie maszyny. Obecnie obiekt ten nie jest wykorzystany. Dlaczego tak się dzieje i czy resort widzi inne zastosowanie dla zainstalowanych tam maszyn?</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#KazimierzCupisz">Czy w związku z rosnącymi kosztami połowów rozpatruje się koncepcję czarterowania naszych statków rybackich obcym armatorom?</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#KazimierzCupisz">W informacji, przygotowanej na dzisiejsze posiedzenie a także w dyskusji, nie było mowy o konieczności modernizacji polskiej floty rybackiej. Nasze jednostki są przestarzałe i sukcesywna ich wymiana jest koniecznością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JózefaOrłowska">Resort musi przedstawić konkretny program odbioru ryb z portów rybackich. Nie do utrzymania jest obecna sytuacja. W 1981 r. wszystkie soboty mają być wolne. Oznacza to dodatkowe trudności dla rybaków. Już w bieżącym roku, przy ograniczonej jeszcze ilości wolnych dni od pracy, niektóre centrale rybne już w czwartek odmawiały przyjęcia ryb.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZygmuntJędrzejewski">Czy resort może potwierdzić pogłoski, iż na akwenach słodkowodnych Polski północnej odławiane są ryby za pomocą agregatów prądotwórczych. Proceder ten powoduje zniszczenie wszystkich ryb w niektórych jeziorach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#BronisławAntczak">Problem, o którym mówił poseł Z. Jędrzejewski, powinien zostać przekazany do wiadomości resortu rolnictwa, do czego zobowiązujemy obecnych na posiedzeniu przedstawicieli Ministerstwa Handlu Zagranicznego i Gospodarki Morskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MarianFila">W dyskusji nad problematyką pozyskiwania ryb, zwłaszcza z połowów dalekomorskich, musimy brać pod uwagę zmienione warunki działania naszej floty w ostatnich latach. Na przykład w latach 1967–1968 odławialiśmy na Morzu Północnym 125 tys. śledzi, obecnie nie odławiamy tam nic. W 1972 r. na północno-zachodnim Atlantyku odławialiśmy 110 tys. ton makreli, obecnie również nic tam nie odławiamy. Generalnie nastąpiło znaczne wydłużenie drogi do łowiska. Wzrosły opłaty licencyjne i ceny paliwa.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MarianFila">Efektywność połowów naszej floty była kilkakrotnie tematem obrad Kolegium resortu. Odpowiednia komórka została zobowiązana do przygotowania kompleksowej analizy w tym względzie.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#MarianFila">Jeśli ulegnie pogorszeniu opłacalność połowów na niektórych akwenach, zmuszeni będziemy je opuścić. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę z tego, że po opuszczeniu niektórych akwenów będziemy zmuszeni kupować rybę tak na spożycie jak i na przetwory. Jeśli jednorazowo będziemy chcieli zakupić 100 tys. ton np. makreli, to podniesiemy jej cenę na rynkach światowych.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#MarianFila">W związku z przygotowaniem planu na lata 1981–1985 resort opracował i przekazał we wrześniu 1979 r. Komisji Planowania przy Radzie Ministrów swój punkt widzenia na problem rozwoju branży rybnej. Uznano jednak, iż rozważenie tej sprawy byłoby przedwczesne, w związku z przesunięciem dyskusji nad planem na rok 1981. Generalnie podtrzymujemy dostawy 273 tys. ton ryb na zaopatrzenie rynku wewnętrznego oraz 56 tys. ton mączki rybnej. Jednakże z uwagi na komplikowanie się naszych stosunków połowowych, musimy wnieść do tych zamierzeń zastrzeżenie. Trudności występują bowiem na wielu kierunkach. Prowadzone są między innymi rozmowy z kontrahentami w Peru. Nie wiemy, jakie będą dalsze losy naszych połowów na tym obszarze, będziemy starali się za wszelką cenę je utrzymać. Prawdopodobnie zmuszeni będziemy zrezygnować z połowów na obszarze wód terytorialnych Senegalu. W rejonie Falklandów straszą nas argentyńskie kanonierki. Takie są realia działalności naszej floty połowowej w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#MarianFila">Chciałbym podkreślić, iż ceny ryb nie zostały w kraju zmienione od 1968 r. Jest to związane z polityką państwa i resort nie jest władny nic w tej sprawie zmienić. Ma to jednak zasadnicze znaczenie dla opłacalności przedsięwzięć podejmowanych na terenie branży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#KazimierzNowaczyk">Rozważaliśmy koncepcję zaopatrzenia kraju w rybę. W wyniku tej narady przyjęliśmy zasadę równomiernego przyrostu wielkości sprzedaży we wszystkich województwach w kraju. Jest to jednak tylko zasada. Na niektórych terenach spożycie może być większe. Np. województwo gdańskie charakteryzuje się największym spożyciem ryb w Polsce. Wydawało się, że nie da się już na tym terenie zwiększyć sprzedaży ryb świeżych. W praktyce okazało się, że najwyższe przyrosty sprzedaży uzyskano właśnie w woj. gdańskim.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#KazimierzNowaczyk">W tym roku połowy na Bałtyku były, jak wiadomo, rekordowe. Udało się je prawie w całości zagospodarować. Jedynie 3% przeznaczono na cele nie konsumpcyjne. Przy rekordowych ilościach złowionego w tym roku dorsza, konieczne było zaangażowanie w sprzedaż tej ryby całego handlu ogólnospożywczego. Jednak w placówkach handlu ogólnospożywczego brak środków do sprzedaży ryby świeżej i trzeba się z tym liczyć, bo sprzedaż na siłę staje się antyreklamą.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#KazimierzNowaczyk">Więcej uwagi należy poświęcić produkcji filetów. formę sprzedaży rynek najbardziej akceptuje. Właśnie zapotrzebowania na filety nie udało nam się w tym roku zaspokoić, nawet w szczytowych okresach połowów. W przypadku sprzedaży ryby świeżej działają pewne ograniczenia ekonomiczne. Przedsiębiorstwom bardziej się opłaca przetworzyć surowiec, bowiem cena ryby świeżej jest niska, a to wpływa bezpośrednio na całość efektów ekonomicznych przedsiębiorstwa. Sprzedaż ryby świeżej na rynek musi się opłacać.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#KazimierzNowaczyk">Rozważając sprawę transportu należy pamiętać, że scentralizowanie jego służyć miało lepszemu wykorzystaniu całego transportu w ciągu całego roku. W rybołówstwie, jak wiadomo, mamy sezony i w pewnych okresach roku transport własny okazuje się zbyt mały, natomiast w okresie spadku połowów - jest nie wykorzystany.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#KazimierzNowaczyk">Wykorzystanie powierzchni chłodniczych może sięgać do 70%, tej granicy nie wolno przekroczyć. Ogólna powierzchnia chłodni składowych na Wybrzeżu jest zbyt mała. Niejednokrotnie postoje statków są spowodowane niemożliwością ich rozładowania. W tej sytuacji sprawą pierwszej wagi jest wybudowanie dużej portowej chłodni składowej. Zdarzają się teraz i takie sytuacje, że ryba z Wybrzeża jedzie do składowania na Śląsk, a potem w 80% wraca na Wybrzeże do sprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#KazimierzNowaczyk">W przypadku sprzedaży akwizycyjnej, konieczne wydaje się zniesienie ograniczających ją limitów. Ta forma sprzedaży, w naszej branży w pełni się sprawdziła. Akwizytor bezpośrednio zainteresowany finansowo w sprzedaży dokłada maksimum starań i wysiłków.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#KazimierzNowaczyk">Niepokoi spadek produkcji karpia w naszym kraju. Na zakup tej ryby wydajemy coraz więcej środków dewizowych, tymczasem produkcja karpia w niektórych ośrodkach krajowych spadła nawet do 25% poprzednio uzyskiwanych wielkości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JerzyNeja">Transport samochodowy powiększył się w ostatnich latach o bazy „Transoceanu” w Szczecinie i w Fordonie pod Bydgoszczą. W budowie są trzy dalsze bazy, oddane będą do użytku w najbliższych latach.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JerzyNeja">Budowa dużej chłodni portowej w Gdyni powinna być rozpoczęta w tym roku. W najbliższym czasie rozpocznie się także budowę dwóch następnych dużych chłodni składowych. Od 4 lat wstawiliśmy te inwestycje do projektu planu, ale ciągle nie uzyskiwaliśmy zgody Komisji Planowania na ich budowę.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#JerzyNeja">Wysłanie statków w celach badawczych w rejonach Arktyki dało nam już 360 tys. ton złowionych ryb w poszukiwanych gatunkach. Urządzenia z gdyńskiej fabryki białka staramy się maksymalnie zagospodarować. Wiele z nich przekazujemy resortowi chemii.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#JerzyNeja">Nie ma aktualnie możliwości czarterowania statków rybackich.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#JerzyNeja">Na modernizację floty łowczej przeznaczono aktualnie 759 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#JerzyNeja">W sprawie wykorzystania całości połowów chciałbym wyjaśnić, że z bezpośrednio złowionej ilości 800 tys. ton ryby, po odrzuceniu odpadów (rybich głów, zanieczyszczeń itp.), pozostaje do sprzedaży ok. 480 tys. ton z tego na rynek idzie 290 tys. ton, reszta na przetwórstwo. Mączkę rybną produkujemy przede wszystkim z odpadów i z tej części surowca, która nie nadaje się do bezpośredniej sprzedaży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#EugeniuszGorzelak">W naszej ocenie materiały resortu nie są żadnym programem, gdyż brak w nich argumentów przemawiających za przedstawionymi tezami. Szereg porównań jest mylących, np. porównując koszty importu ryb oraz produkcji mięsa należy operować białkiem zwierzęcym a nie kilogramami tych artykułów. Należy ponownie rozważyć kwestię opłacalności rybołówstwa dalekomorskiego, przedstawiając konkretne wyliczenia kosztów oraz zysków. Również temat lepszego wykorzystania ryb bałtyckich powinien zostać ponownie przeanalizowany. Wydaje się również celowe podjęcie tematu produkcji ryb słodkowodnych wspólnie z Komisją Rolnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MRadomyski">Wniosek dotyczący uchylenia przepisów ograniczających korzystanie z usług akwizytorów, nie wpłynął do naszego departamentu.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MRadomyski">O ile wniosek taki wpłynie, nie widzę przeszkód, by został załatwiony pozytywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszŁodykowski">Problematyka posiedzenia dotyczy nie tyle samych połowów ile sposób wykorzystania odławianych ryb. Wszyscy odczuwamy niedosyt wypływający z pytania, czy materiały resortowe mają moc obowiązującą, czy też prezentują tylko założenia rozwoju przetwórstwa, łańcucha chłodniczego, transportu, gastronomii itp. Z dyskusji wynika, że w generalnych kierunkach założenia te zostały zaakceptowane. Łącznikiem między tym, co zawarto w materiałach a rzeczywistością będzie plan na 1981 r. oraz plan 5-letni. Wnioski wynikające z koreferatu i dyskusji będą pomocne przy rozpatrywaniu projektów planów na rok przyszły i 5-latkę.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#TadeuszŁodykowski">Należy jednak zwrócić uwagę, że jeśli te założenia mają być punktem wyjścia do opracowania planów, powinny być przedstawione w formie wariantowej. Przedstawiony program jest programem maksimum i nie określa celów priorytetowych. Resort powinien w najbliższym czasie dostarczyć Komisji alternatywnej: rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#TadeuszŁodykowski">Liczymy na to, że wnioski wypływające z dyskusji zostaną rozpatrzone przez kierownictwo resortu oraz skierowane do realizacji w podległych jednostkach co dotyczy zwłaszcza kwestii poruszonych przez posła Czulińskiego.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#TadeuszŁodykowski">Komisja uchwaliła opinię, zawierającą jej stanowisko w poruszonym na posiedzeniu temacie.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#TadeuszŁodykowski">Zwróciła się do mnie branżowa komisja koordynacyjna NSZZ „Solidarność” phz z prośbą o podniesienie na forum Komisji problemu konieczności rozpoczęcia rozmów przez resort z tą grupą przedsiębiorstw. Chodzi o to, że są to małe jednostki i uważają za konieczne łączne przedyskutowanie ich postulatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#TadeuszŻyłkowski">Otrzymaliśmy odpis pisma skierowanego na ręce Obywatela Przewodniczącego. Odpowiedź na nie w dniu dzisiejszym powinna wpłynąć do Kancelarii Sejmu. Wyrażamy w nim stanowisko, iż międzybranżowa komisja koordynacyjna powstała po podpisaniu porozumień z częścią przedsiębiorstw, jakie wchodzą w jej skład. Do chwili obecnej nie podpisano porozumień m. in. z Instytutem Morskim w Gdańsku, biurami projektów budownictwa morskiego oraz Polskim Rejestrem Statków, a także CHZ „Nawimor”.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#TadeuszŻyłkowski">Ponadto trudno byłoby prowadzić negocjacje z uwagi na zasadnicze różnice pomiędzy przedsiębiorstwami wchodzącymi w skład międzybranżowej komisji koordynacyjnej. W naszej opinii stanowi ona cenną platformę do przyszłych rozmów.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#TadeuszŻyłkowski">W kolejnym punkcie porządku dziennego Komisja rozpatrzyła informację o realizacji postulatów zgłoszonych przez załogi przedsiębiorstw gospodarki rybnej.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#TadeuszŻyłkowski">Informację przedstawił dyrektor generalny w Ministerstwie Handlu Zagranicznego i Gospodarki Morskiej Marian Fila: Minister handlu zagranicznego powołał 2 7 września resortową, komisję branżową do rozmów z Zespołem Porozumiewawczym Komisji Robotniczych i Komitetów Założycielskich NSZZ „Solidarność” przedsiębiorstw zgrupowanych w ZGR. Komisja podjęła rozmowy w dniu 2 października.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#TadeuszŻyłkowski">W czasie kolejnych czterotygodniowych rozmów przedstawiciele Zespołu Porozumiewawczego zdecydowanie żądali załatwienia niektórych postulatów płacowych na analogicznych zasadach, jak w zespołach portowych. W rezultacie prowadzonych rozmów, spośród 299 wniosków zgłoszonych przez załogi przedsiębiorstw branży rybnej, 236 objętych zostało podpisanym w dniu 29 października br. porozumieniem. Od rozpatrywania pozostałych wniosków, w wyniku przedłożonej argumentacji oraz przeprowadzonej dyskusji, Zespół Porozumiewawczy odstąpił.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#TadeuszŻyłkowski">Z ogólnej liczby wniosków przyjętych do rozpatrzenia lub bezpośredniego załatwienia, zgłoszono pod adresem: władz centralnych - 80, Ministerstwa Handlu Zagranicznego i Gospodarki Morskiej - 87, Zjednoczenia Gospodarki Rybnej - 28, przedsiębiorstw branży rybnej - 41. Większość ze zgłoszonych wniosków zmierza do zmiany i poprawy działalności przedsiębiorstw zgrupowanych w ZGR, do dalszego uregulowania spraw płacowych, poprawy warunków socjalno-bytowych załóg pływających i pracowników zatrudnionych na lądzie, dalszego rozwoju rybołówstwa, unowocześnienia floty łowczej i pomocniczej, rozbudowy łańcucha chłodniczego i transportowo kołowego oraz zaplecza lądowego. Szereg wniosków miało charakter ogólnokrajowy, a tematyka ich dotyczy m.in. polityki inwestycyjnej kraju, nowelizacji systemów ekonomiczno-finansowych i systemu organizacji zarządzania, zakupu drogich, często przestarzałych lub nie w pełni wykorzystanych licencji oraz uporządkowania, uproszczenia i ujednolicenia systemów płac w zawodach powszechnie występujących w kraju.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#TadeuszŻyłkowski">Wnioski te kierowane są do właściwych władz centralnych do rozpatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#TadeuszŻyłkowski">Dla zapewnienia prawidłowej realizacji protokóle porozumienia z dnia 29 października br. minister handlu zagranicznego wydał w dniu 4 listopada br. odpowiednie polecenie dyrektorom departamentów oraz dyrektorowi naczelnemu ZGR. Spośród wniosków objętych podpisanym porozumieniem, 133 dotyczy zagadnień zatrudnieniowo-płacowych i socjalno-bytowych. Wnioski te przekazane zostały do resortu pracy, placki spraw socjalnych.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#TadeuszŻyłkowski">Do wniosków przyjętych do rozpatrzenia i załatwienia przez resort handlu zagranicznego należy:</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#TadeuszŻyłkowski">- wprowadzenie nowych godzinowych stawek płac zasadniczych w wysokości od 13 zł w pierwszej do 24 zł w dziewiątej kategorii zaszeregowania dla ok. 15 tysięcy robotników działalności podstawowej i pomocniczej branży rybnej, tj. pracowników przetwórstwa rybnego, - wprowadzenie czteroszczeblowe go taryfikatora kwalifikacyjnego i tabeli stawek godzinowych płac zasadniczych dla pracowników przeładunkowych morskich portów rybackich, analogicznych jak w morskich portach handlowych, - wprowadzenie kolejnych tabel miesięcznych stawek płac zasadniczych obowiązujących w kraju dla pracowników umysłowych i pozostałych pracowników lądowych branży rybnej (kierowcy, pracownicy straży przemysłowej i pożarnej, maszynistki w halach maszyn), - objęcie z dniem 1 września br. zmianami wynagradzania wprowadzonymi w morskich stoczniach remontowych pracowników armatorskich ośrodków remontowych przedsiębiorstw połowowych, - objęcie zmianą stawek płac od dnia 1 października pracowników Morskiego Instytutu Rybackiego i Centralnego Laboratorium Rybnego, natomiast pracownikom BHZ „Rybex” z dniem 1 listopada 1980 r. podwyższenie dodatku za pracę w godzinach nocnych do 30%, przyznanie dodatku za dwuzawodowość, dokonanie zmiany zasad zaliczania okresów pracy do wysługi lat i przyznawanie dodatków funkcyjnych, podwyższenie stawki strawnego, - wprowadzenie zmodyfikowanej tabeli miesięcznych stawek płac zasadniczych dla pracowników morskich gospodarki rybnej, z dniem 1 października br., - wprowadzenie kwotowe wysokości minimalnych wynagrodzeń portowych dla członków załóg statków typu B-67 i B-68 w czasie rejsu usługowego oraz dalekomorskich w czasie rejsu łowczego, - podwyższenie z dniem 1 października br. o 10% dziennej stawki dodatku dewizowego w dolarach USA dla członków załóg morskich statków rybackich. Podpisując porozumienie, Zespół Porozumiewawczy wniósł oświadczenie zapowiadające przekazanie do rozpatrzenia przez Komisję Mieszaną postulatu dotyczącego wprowadzenia 12-godzinnego dnia pracy załóg pływających. Komisja rządowa postanowiła, że wniosek zostanie uwzględniony w projekcie ustawy o pracy na polskich statkach morskich, która zapewni członkowi załogi na łowisku jeden nieprzerwany odpoczynek wynoszący 8 godzin na dobę (obecnie 6 godzin).</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#TadeuszŻyłkowski">W projekcie tej ustawy uwzględni się też skrócenie wieku emerytalnego pracowników morskich do lat 55, przy zachowaniu 20 lat pracy na morzu, ustali wymiar urlopu dodatkowego dla członków załóg statku rybołówstwa dalekomorskiego w wysokości 2 dni za każde 7 dni pobytu na statku na morzu i w porcie zagranicznym oraz ureguluje czas pracy rybaków.</u>
          <u xml:id="u-26.11" who="#TadeuszŻyłkowski">Uzgodniono, że projekt ustawy zostanie przedłużony przez resort rządowi do dnia 31 grudnia br.</u>
          <u xml:id="u-26.12" who="#TadeuszŻyłkowski">Celem rozpatrzenia wniosków i postulatów o charakterze socjalno-bytowym, ZGR zobowiązane zostało m.in. do zlecenia odpowiednim służbom opracowania analiz w zakresie: wpływu warunków pracy na schorzenia pracowników w określonych zawodach w celu ewentualnego uznania je za choroby zawodowe, weryfikacji norm żywieniowych dla rybaków kutrowych oraz ewentualnego rozszerzenia, w przypadkach uzasadnionych, stanowisk pracy, które winny być objęte nieodpłatnymi posiłkami regeneracyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-26.13" who="#TadeuszŻyłkowski">Dla doraźnej poprawy opieki lekarskiej nad stanem zdrowia zatrudnionych uzgodniono, że czynione będą starania w sprawie zwiększenia liczby lekarzy i personelu przychodni, utworzenia gabinetów specjalistycznych oraz zaopatrzenia w leki.</u>
          <u xml:id="u-26.14" who="#TadeuszŻyłkowski">Skutki dokonanych uzgodnień płacowych i innych świadczeń socjalnych dla branży rybnej, zatrudniającej ogółem ok. 41 tys. osób, wyniosą w skali roku ca 790 mln, a w roku bieżącym ca 186 mln złotych. Oznacza to, że planowana na 1981 r. dotacja przedmiotowa dla rybołówstwa morskiego ulegnie zwiększeniu do kwoty ok. 13,7 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-26.15" who="#TadeuszŻyłkowski">Zespół Porozumiewawczy wniósł o przekazanie do sejmowej Komisji Prac Ustawodawczych i Urzędu DS. Wyznań, celem zajęcia stanowiska w trybie pilnym, postulatu w sprawie: „zezwolenia za zgodą większości załogi na umieszczenie w messach krzyża i tradycyjnego „ Bóg z nami”. Pismo w tej sprawie zostało skierowane do Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-26.16" who="#TadeuszŻyłkowski">Stosownie do uzgodnienia z Zespołem Porozumiewawczym, minister handlu zagranicznego powołał Branżową Komisję Mieszaną składającą się z przedstawicieli resortu, ZGR oraz Zespołu Porozumiewawczego Komisji Robotniczych i Komitetów Założycielskich NSZZ „Solidarność”. Zadaniem Komisji będzie okresowe ocenienie przebiegu realizacji wniosków objętych porozumieniem oraz rozstrzyganie ewentualnych stanowisk spornych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#TadeuszŁodykowski">Z uznaniem należy ocenić ilość postulatów, jaka została rozpatrzona przez resort.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#BronisławAntczak">Prowadzę w chwili obecnej wiele trudnych rozmów z pracownikami branży rybnej. Powraca w nich postulat ustanowienia 12-godzinowego odpoczynku na łowisku. Wydaje mi się, że należy przyznać załogom to uprawnienie. Zdaję sobie sprawę, że ludziom powierza się wielomilionowy majątek i w zamian żąda efektywnej pracy. Nie można jednak dopuszczać do sytuacji, w której w wieku 40–50 lat wielu marynarzy musi przechodzić na rentę inwalidzką z powodu trwałej utraty zdrowia. Być może należałoby szukać innych rozwiązań. Np. przyznając specjalne dodatki za pracę w nadgodzinach. W każdym razie nie można zmuszać ludzi do pracy po 18 godzinach na dobę.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#BronisławAntczak">Czy rozpatrzono już postulat określający dla marynarzy granicę 55 lat jako cenzurę możliwości przejścia na emeryturę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MarianFila">Postulat ten zostanie uwzględniony w przygotowywanej ustawie o pracy na morzu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#BronisławAntczak">Nie można sztywno traktować tej granicy. Jeśli ktoś cieszy się dobrym zdrowiem i chciałby pracować w wieku powyżej 60 lat, należy mu to umożliwić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JózefBańkowski">Jak zostaną rozwiązane sprawy wypoczynku załóg rybackich na Bałtyku? Przecież w okresie połowów pracują oni non stop po dwie doby i nie mają możliwości odpoczynku, ponieważ nie mają zmienników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#BronisławAntczak">Po powrocie do portu mogą oni dwa dni wypoczywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#TadeuszŁodykowski">Wydaje się, iż nie mamy w tej chwili możliwości szczegółowego rozpatrywania poruszonych przed chwilą zagadnień.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#TadeuszŁodykowski">Komisja chciałaby otrzymać informację o kolejnym etapie realizacji postulatów na następnym posiedzeniu.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>