text_structure.xml 43.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(W posiedzeniu udział wzięli: przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości z podsekretarzem stanu Janem Brolem, Najwyższej Izby Kontroli, Urzędu Rady Ministrów, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Narodowego Banku Polskiego oraz Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Sprawozdanie podkomisji przedstawił jej przewodniczący poseł Tadeusz Urbański.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszUrbański">Podkomisja do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o przedsiębiorstwach mieszanych przedstawia sprawozdanie ze swojej pracy w formie jednolitego tekstu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#TadeuszUrbański">Podkomisja szczegółowo i wnikliwie rozpatrzyła opinie, wnioski i uwagi zgłoszone przez: Komisję ds. Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw, Radę Społeczno-Gospodarczą, Zespół Doradców Sejmowych, Zespół X Komisji ds. Reformy Gospodarczej. Znaczna część tych uwag została wykorzystana i uwzględniona w propozycjach podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#TadeuszUrbański">Przystępując do prac nad rządowym projektem podkomisja stanęła przed trudnym problemem, jako że już w pierwszym czytaniu projekt ten spotkał się z ostrą krytyką posłów, łącznie z wnioskiem o nieprzyjęcie projektu. Jednakże przeważała pozytywna opinia o celowości tej ustawy. Byliśmy również wszyscy zgodni, że projekt rządowy ma zbyt skomplikowaną konstrukcję, jest mało klarowny, a wiele jego sformułowań jest nieprecyzyjnych oraz niezgodnych z dotychczasowym ustawodawstwem. Kierując się tymi uwagami obywateli posłów, podkomisja przedkłada poprawki do 33 artykułów na ogólną liczbę 49 zawartych w projekcie. Są to poprawki zarówno o charakterze redakcyjnym uściślającym, bądź usuwającym niejasności, jak również o charakterze merytorycznym. Dla uporządkowania przeniesiono także niektóre artykuły w ramach tych samych rozdziałów lub między rozdziałami.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#TadeuszUrbański">Poprawki te zyskały aprobatę strony rządowej. Nie omawiając szczegółowo propozycji poprawek pragnę tylko zwrócić uwagę na najważniejsze z nich:</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#TadeuszUrbański">- Nie proponujemy, niestety, zmiany samego tytułu, chociaż nazwa „przedsiębiorstwo mieszane” nie wydaje się być najszczęśliwsza, ale występuje w poprzednio już przyjętych aktach prawnych.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#TadeuszUrbański">- Proponujemy zrezygnować z preambuły, uważając że powinna ona występować tylko z ważnych przyczyn w aktach prawnych o szczególnym znaczeniu. Natomiast najważniejsze sentencje z preambuły proponujemy przenieść do nowego ust. 1 w art. 1.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#TadeuszUrbański">- W art. 15 proponujemy, aby powołanie lub odwołanie przez dyrektora przedsiębiorstwa mieszanego, głównego księgowego wymagało uzyskania opinii rady pracowniczej analogicznie jak w przypadku zastępcy dyrektora. Byłoby to zgodne z art. 36 ustawy o przedsiębiorstwach państwowych.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#TadeuszUrbański">- W art. 17 ust. 2 proponujemy przesądzić, aby rada pracownicza wybierała członków rady nadzorczej wyłącznie spośród pracowników tego przedsiębiorstwa (projekt rządowy przewidywał możliwość wyboru członka rady nadzorczej spoza grona pracowników przedsiębiorstwa mieszanego).</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#TadeuszUrbański">- W naszych propozycjach zasadniczej zmianie ulega cały rozdział IV, dotyczący samorządu pracowniczego; za podstawę podkomisja przyjęła propozycje sejmowej Komisji ds. Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw, dokonując w nich niewielkich zmian, - Rozdział IV przyjąłby nowy tytuł „Samorząd pracowniczy przedsiębiorstwa mieszanego” z uwagi na to, że samorząd załogi działa tylko w przedsiębiorstwach państwowych, natomiast w pozostałych samorząd pracowniczy.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#TadeuszUrbański">- Wnosimy jednak, aby ze względu na charakter tego typu przedsiębiorstwa oraz zakres uprawnień jego organów, samorząd pracowniczy nie dysponował uprawnieniami stanowiącymi w sprawach przedsiębiorstwa mieszanego, a wyłącznie uprawnieniami do opiniowania, wnioskowania i kontroli.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#TadeuszUrbański">- W art. 28, dotyczącym rozpatrywania sporów między radą pracowniczą a zarządem lub dyrektorem, podkomisja przedstawia dwa warianty propozycji; w wariancie Ⅰ spór byłby rozstrzygany ostatecznie przez sąd; w wariancie II przez zgromadzenie wspólników.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#TadeuszUrbański">- W art. 45 proponujemy, aby w przypadku likwidacji przedsiębiorstwa mieszanego każdemu wspólnikowi przysługiwało prawo pierwokupu składników majątkowych i innych praw majątkowych i niemajątkowych, które byłyby przedmiotem ich wkładu niepieniężnego. Jak wiadomo, projekt rządowy zakładał, że prawo pierwokupu przysługuje wyłącznie państwowym osobom prawnym.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#TadeuszUrbański">Ponadto Biuro Prawne Kancelarii Sejmu przedłożyło propozycje poprawek do tekstu zawartego w naszym sprawozdaniu. Są to poprawki o charakterze redakcyjnym i stylistycznym. Proponuję je przyjąć.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#TadeuszUrbański">Przed przystąpieniem do szczegółowego rozpatrywania tekstu, chcę zapytać, czy ktoś ma uwagi natury ogólnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WitoldMajewski">Chciałbym zauważyć, że w przedłożonym brzmieniu projekt nie wspomina o działalności organizacji związkowej. Rozumiem, że projekt nie dotyczy tej materii, ale, naszym zdaniem, należałoby również tę kwestię poruszyć. Proponujemy więc, aby wzorem art. 36 ustawy o samorządzie załogi przedsiębiorstwa zamieścić w tym projekcie, jako art. 41a następujący przepis: „Jeśli uchwały, albo decyzje organów przedsiębiorstwa mieszanego, lub uchwały organów samorządu pracowniczego dotyczą spraw wchodzących w zakres działania związków zawodowych, organy te obowiązane są przed ich podjęciem umożliwić związkom zawodowym zajęcie w tych sprawach stanowiska, zgodnie z ustawą o związkach zawodowych oraz Kodeksem pracy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WitoldZakrzewski">Słusznie, że podniósł pan tę sprawę na wstępie, bowiem ma ona zasadniczy charakter. Myślę jednak, że powrócimy do jej rozstrzygnięcia, gdy omówimy art. 41. Jeśli nie ma dalszych tego typu uwag, możemy przejść do tekstu. O ile chodzi o art. 1, to pragnę zwrócić uwagę, że Biuro Prawne proponuje uzupełnić ust. 1 o sformułowanie: „oraz myśli naukowo-technicznej i technicznej”. Jest to uzupełnienie o charakterze merytorycznym, proszę więc o ustosunkowanie się do tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszUrbański">Propozycja ta wydaje się słuszna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#GenowefaRejman">Również podpisuję się pod tą propozycją. Uważam, że ochrona mienia w sposób statyczny jest niewystarczająca.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#GenowefaRejman">Podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Jan Brol: Co się tyczy zgłoszonych uwag redakcyjnych to akceptujemy je. Wykorzystanie myśli naukowo-technicznej nie jest wyróżnikiem przedsiębiorstwa mieszanego. Pozostawiamy to jednak do uznania komisjom. Gdyby jednak to przyjąć, trzeba by ten przepis nieco przeredagować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WitoldZakrzewski">Sądzę, że jesteśmy jednomyślni. Rzeczywiście można się zastanawiać, czy eksponować myśl naukowo-techniczną w tym miejscu. Tego rodzaju twory mieszane mogą być jednak szczególnie predestynowane do przedsięwzięć związanych z wykorzystaniem myśli naukowo-technicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AlbinMirończuk">Sama zasada uzupełnienia tego przepisu jest słuszna. Pragnę jednak zwrócić uwagę, że niedługo wpłynie do Sejmu projekt ustawy o instytutach i instytucjach naukowo-badawczych. Będzie on regulował tę problematykę w sposób bardziej szczegółowy. Można się więc obawiać, żeby nie nastąpiła jakaś kolizja między tymi przepisami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WitoldZakrzewski">Projekt ten miał zostać przekazany Sejmowi do dnia 5 czerwca br. Jednak do dzisiaj nie wpłynął do nas. Nie jest więc naszą winą, że podkomisja nie mogła go uwzględnić w swoich pracach. Tego rodzaju kolizji może tu występować więcej. Nie przeszkadza to zresztą w przyjęciu art. 1.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#WitoldZakrzewski">Komisje jednomyślnie przyjęły art. 1 oraz zaakceptowały bez uwag art. art. 2–5.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#WitoldZakrzewski">W art. 6 Biuro Prawne proponuje sformułowanie „przedsiębiorstwa mieszanego” zastąpić zwrotem „tego przedsiębiorstwa”.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#WitoldZakrzewski">Komisje zaakceptowały bez uwag art. art.10–14.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#WitoldZakrzewski">W art. 10 jest propozycja, aby zamiast „działalności gospodarczej” użyć zwrotu „na prowadzenie określonej działalności”. Jest to zmiana zasadna i niczemu nie szkodzi.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#WitoldZakrzewski">Komisje zaakceptowały artykuły 10–14.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#RyszardSawko">Mam uwagę do art. 15. Uważam, że dyrektor przedsiębiorstwa mieszanego powinien powoływać nie „zastępcę”, lecz „zastępców”, ponieważ może ich być dwóch lub więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WitoldZakrzewski">Ja bym sugerował, żebyśmy zostawili tego „zastępcę”, bo wiemy, że istnieje prawo Parkinsona.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#WitoldZakrzewski">Podsekretarz stanu Jan Brol: Tu idzie nie o to ilu ma być tych zastępców, lecz o tryb ich powoływania. Liczbę zastępców ustalą sobie kontrahenci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KazimierzRokoszewski">Ustawa nie powinna rozstrzygać, ilu ma być zastępców. Jeśli interpretacja jest taka, jaką podał minister J. Brol, to powinniśmy pozostawić ten przepis w obecnym brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WitoldZakrzewski">Rozumiem, że odwołujemy się do ogólnych przepisów. Tu regulujemy tylko kto powołuje, a kwestia ilu - wynika z umowy kontrahentów bądź z innych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#WitoldZakrzewski">Komisje przyjęły art. 15.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#WitoldZakrzewski">W art. 16 proponowane poprawki dotyczą wprowadzenia pkt. 3 o następującej treści: „Wspólnicy rozstrzygają o odwołaniu członka zarządu lub dyrektora, a także nieuwzględnione przez dyrektora wnioski o odwołaniu zastępcy dyrektora lub głównego księgowego”. Zwiększa to możliwości dyrektora w odwoływaniu i zawęża bardzo uprawnienia wspólników, gdyż o ile dyrektor uwzględni wspomniane wnioski - wspólnicy nie mają nic do powiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KazimierzOrzechowski">Ten zapis jest zestrojony z art. 15.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszUrbański">Wspólnicy również rozstrzygają, więc uprawnienia nie są rozszerzone.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#TadeuszUrbański">Podsekretarz stanu Jan Brol: Proponuję, aby przesądzić, czy w punkcie tym dodajemy słowo „ostatecznie”. Nie będę się spierał, jeżeli zostanie ono wprowadzone, ale uważam, że nie musi być.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ElżbietaStrzępek">Jestem za niedodawaniem słowa „ostatecznie”, gdyż kojarzy się to z decyzją ostateczną, bez możliwości odwołania od niej.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#ElżbietaStrzępek">Podsekretarz stanu Jan Brol: W ustawie o przedsiębiorstwach państwowych przewidziano szczegółowy tryb postępowania w tych sprawach. Tutaj występują zupełnie inne zjawiska i nie musimy tego trybu stosować do przedsiębiorstw mieszanych. Sprawę tę trzeba definitywnie i jednoznacznie rozstrzygnąć, gdyż będzie istnieć problem, gdy odwoła się dyrektora w trybie dyscyplinarnym. Może on wówczas odwoływać się od tej decyzji przed sądem pracy. W innym przypadku przyjęlibyśmy merytoryczną zasadę, której nie zakładano w toku prac podkomisji i rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WitoldZakrzewski">Zastanawialiśmy się nad rozstrzygnięciem sytuacji, w której stanowiska rady pracowniczej i dyrektora są różne. Jeśli są one rozbieżne - to głos decydujący należy do wspólników i jest to słuszne. O ile rada pracownicza i dyrektor przekonani są o prawidłowej pracy zastępcy dyrektora, to nie ma żadnych przesłanek, aby go odwoływać. Wydaje mi się, że proponowany zapis pozostaje w zgodzie z innymi przepisami i jest logiczny. W niczym nie ogranicza to uprawnień wspólników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#EugeniaKempara">Logiczne jest, że ten kto powołuje, może również odwołać. Dyrektor powołał swojego zastępcę i może też go odwołać.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#EugeniaKempara">Poseł Kazimierz Orzechowski (bezp. ChSS) wniósł o dopisanie słowa „ostatecznie” i komisje zgodziły się z tą propozycją oraz przyjęły art. 16.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#EugeniaKempara">Artykuły 17, 18 i 19 przyjęto bez dyskusji wraz z proponowanymi niewielkimi zmianami stylistycznymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WitoldZakrzewski">W art. 20 ust. 2 brzmiącym (zgodnie z redakcją podkomisji): „W przedsiębiorstwach, w których liczba zatrudnionych przekracza trzystu pracowników, funkcje ogólnego zebrania pełni zebranie delegatów, wybieranych na okres dwóch lat przez zebranie pracowników w komórkach organizacyjnych przedsiębiorstwa, według zasad ustalonych w statucie samorządu”. Biuro Prawne Sejmu proponuje następującą zmianę zakończenia tego przepisu: „wybieranych na okres dwóch lat przez pracowników komórek organizacyjnych przedsiębiorstwa na zasadach i w trybie ustalonym w statucie samorządu pracowniczego”. Ze względów stylistycznych proponuję użyć sformułowania „stosownie do zasad… itp.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#EugeniaKempara">Do statutu samorządu zwykle dołączona jest ordynacja wyborcza i jest to tryb, proces. Tym się kierowaliśmy proponując poprawkę. Nie widzę więc sprzeczności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WitoldZakrzewski">Proponuję więc zapis „stosownie do zasad i trybu ustalonych w statucie samorządu pracowniczego”.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#WitoldZakrzewski">Podsekretarz stanu Jan Brol: Zgadzam się z tą poprawką, ale zarazem mam wątpliwości co do propozycji wykreślenia słowa: „zebrania”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ZenonSzulc">Wybory są przeprowadzane w różnym trybie. Jeżeli przedsiębiorstwo pracuje na trzy zmiany, wówczas niemożliwe jest zorganizowanie zebrania dla wszystkich i wybory odbywają się przez całą dobę - pracownicy rzucają głosy do urny. Nie uściślałbym zapisu wyłącznie do zebrania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WitoldZakrzewski">Jest to słuszna uwaga. Mam wprawdzie wątpliwości, czy w przedsiębiorstwach mieszanych będzie się pracować w ruchu ciągłym, ale element zmianowości może wystąpić. Zostawmy więc bezpieczne rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#WitoldZakrzewski">Komisje przyjęły art. 20.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ElżbietaStrzępek">W pkt. 2 art. 21 zastanawialiśmy się, czy nie dopisać „oraz projektów zmian tych planów”. Natomiast pkt 5 proponujemy potraktować analogicznie z zapisem art. 11 ustawy o samorządzie. Stąd też propozycja tekstu „wyrażanie opinii we wszystkich innych sprawach”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WitoldZakrzewski">Zgłoszona poprawka do pkt. 5 jest logiczna, jako że jest uzgodnieniem dwóch ustaw i wzajemnie zapisy sobie odpowiadają.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#WitoldZakrzewski">Art. 21 został przyjęty, jak również art. art. 22–27.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#WitoldZakrzewski">Podkomisja proponuje dwa warianty art. 28. Przedstawiony nam został wybór, a na dodatek do obu wariantów tego artykułu włączyło się Biuro Prawne. Gdzie istnieje sprzeczność między wariantami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#TadeuszUrbański">Chodzi o to, kto ma rozstrzygać ostatecznie spór. Zdania w tej mierze były podzielone. Część członków podkomisji uważała, że powinno należeć to do kompetencji sądu, ale były też głosy, aby decydujący głos w tej sprawie miało zgromadzenie wspólników. Chodzi o spór np. między zarządem lub radą pracowniczą a dyrektorem. Osobiście skłaniam się do potwierdzenia tej roli sądowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#GenowefaRejman">Również opowiadam się za wariantem Ⅰ, bo jeśli spór dotyczy naruszenia prawa, czy też umowy, to nie może być rozstrzygany przez wspólników, lecz przez sąd. Należy też dodać, że rozstrzygnięcia tego sąd będzie dokonywał według przepisów Kodeksu cywilnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WitoldZakrzewski">Mam poważne wątpliwości co do redakcji tekstu zaproponowanego przez podkomisję. Co będzie bowiem w przypadku, jeżeli spór nie będzie dotyczył przepisów prawa, a pójdzie dalej i dotyczyć będzie kierunków rozwoju przedsiębiorstwa. Dyrektor będzie uważał, że rozwój ten powinien iść w tym kierunku, zaś rada pracownicza będzie miała odmienne zdanie. Wydaje się, że tego rodzaju spór powinni jednak rozstrzygać wspólnicy, którzy utworzyli to przedsiębiorstwo dla swoich własnych interesów. Jednolitego zapisu nie da się chyba ustalić. Zapis generalny - powinien odsyłać do wspólników, zaś zapis szczegółowy - powinien mówić, że spory dotyczące prawa, czy ustawy - będzie rozstrzygał sąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZenonSzulc">Zwracam uwagę na istotny fakt, że rada pracownicza nie ma uprawnień stanowiących, jedynie kontrolne i opiniodawcze. Nie może więc powstać tego typu spór o rozwój przedsiębiorstwa. Nie daje to w ogóle podstawy do sporu w sprawach przedsiębiorstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WitoldZakrzewski">Może zdarzyć się inny spór, nie tylko dotyczący prawa.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#WitoldZakrzewski">Podsekretarz stanu Jan Brol: Dwa warianty tego zapisu powstały właśnie z tych powodów, o których mówił poseł Z. Szulc. Co mógłby rozstrzygać sąd? Tylko takie sprawy, gdy dyrektor podjąłby decyzję bez opinii rady pracowniczej lub niezgodną z umową. Powstaje dylemat, czy na straży prawidłowości działania dyrektora ma stać zgromadzenie wspólników, czy rada pracownicza. Dyrektor może też wprowadzić własne regulacje dotyczące funduszu socjalnego czy też mieszkaniowego. Jeżeli dyrektor podejmie decyzję bez zasięgnięcia opinii, czy decyzja ta ma być utrzymana czy też nie? Przecież może być ona słuszna, a można wystąpić o odwołanie dyrektora. Uważam, że jeśli powstaną naruszenia prawne, to wówczas - analogicznie jak w ustawie o przedsiębiorstwach państwowych - rozstrzygać powinien sąd w oparciu o dział Ⅳa kpc. Ale wówczas powinny obowiązywać zasady takie, o których mówił poseł W. Zakrzewski. Generalna zasada, że w sprawach ekonomicznych decydują wspólnicy, z wyjątkiem szczątkowych kwestii, o których tu mówiono. Wówczas spór można by wynieść na zewnątrz i o jego rozstrzygnięciu decydowałby sąd.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#WitoldZakrzewski">Stanowisko ministra J. Brola pokrywa się więc z moim i mówi o konieczności widzenia obydwu obszarów. Temu sposobowi rozumowania nie odpowiada dotychczasowy zapis. Czy stanowisko to jest akceptowane przez posłów? Jeżeli tak, to proponuję, aby przyjąć wspomnianą zasadę, a posłowie T. Urbański, Z. Szulc i przedstawiciel Biura Prawnego Sejmu doprecyzują zapis i przedstawią go do uzgodnienia prezydiom komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WładysławKupiec">Czyli przyjmujemy wariant I z modyfikacją, a wariant II w ogóle nie wchodzi w rachubę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WitoldZakrzewski">Wydaje się, że tak to właśnie wygląda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#ZenonSzulc">Ponieważ rozpatrujemy projekt rządowy, proponuję, aby do zespołu redakcyjnego dokooptować wiceministra J. Brola.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#ZenonSzulc">Posłowie przychylili się do tego stanowiska. Bez dyskusji przyjęto art. art. 29–33.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WitoldZakrzewski">W art. 34, który brzmi: „Przedsiębiorstwo mieszane może otrzymać z budżetu dotacje na finansowanie produkcji wyrobów i świadczenie usług w wysokości określonej w ustawie budżetowej”. Biuro Prawne Kancelarii Sejmu proponuje zmienić zakończenie tego przepisu w sposób następujący: „…na finansowanie produkcji i świadczenie usług na zasadach określonych w prawie budżetowym i ustawach budżetowych”. Ja natomiast proponuję zamiast „na zasadach” użyć sformułowania „stosownie do zasad”.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#WitoldZakrzewski">Podsekretarz stanu Jan Brol: Nie mogę zgodzić się z propozycją Biura Prawnego, gdyż wypacza ona sens tego przepisu. O szczegółowe wyjaśnienie tej kwestii poproszę przedstawiciela Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#WitoldZakrzewski">Wicedyrektor departamentu w Ministerstwie Finansów Antoni Filipowicz: Art. 34 w brzmieniu wersji rządowej wynika z art. 36 ustawy o przedsiębiorstwach państwowych i z art. 73 Prawa spółdzielczego. Chodzi o stworzenie możliwości udzielania dotacji przedmiotowych przedsiębiorstwom mieszanym. Ich wysokość ustalana będzie w ustawie budżetowej. Proponowana poprawka w istotny sposób zmienia nasze propozycje przez włączenie do nich prawa budżetowego. Tymczasem prawo to mówi, że zasady ustalania tych dotacji ustalają przepisy systemowe. Prawo budżetowe dotyczy jednostek budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ElżbietaStrzępek">Wyjaśnienia przedstawiciela Ministerstwa Finansów są logiczne, tak więc wycofujemy naszą uwagę.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#ElżbietaStrzępek">Komisje przyjęły art. 34 oraz art. 35.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MariaBudzanowska">Ust. 3 art. 36 głosi, iż przedsiębiorstwo mieszane może tworzyć inne fundusze określone w umowie o utworzeniu przedsiębiorstwa lub uchwale zgromadzenia wspólników, z tym że utworzenie funduszu obciążającego koszty działalności przedsiębiorstwa wymaga zgody ministra finansów. Trzeba tu zwrócić uwagę, że istnieją koszty likwidacji przedsiębiorstwa, nie wchodzące w skład kosztów ogólnych. Trzeba to zaakcentować w tekście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#WitoldZakrzewski">Jest to poprawka o charakterze uściślającym, a nie merytorycznym i sądzę, że jest trafna, podobnie jak inna zgłoszona do tego artykułu poprawka Biura Prawnego. Sądzę, że sprawa jest bezdyskusyjna.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#WitoldZakrzewski">Komisje przyjęły art. 36 oraz art. art. 37–39.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AntoniFilipowicz">Jest prośba o przywrócenie pierwotnej wersji art. 40 projektu - w przedłożeniu rządowym. Przypomnę jego brzmienie: „1. Przedsiębiorstwo mieszane prowadzi rachunkowość i sporządza sprawozdania finansowe według zasad określonych dla jednostek gospodarki uspołecznionej. 2. Prawa i obowiązki głównego księgowego w przedsiębiorstwie mieszanym określają przepisy obowiązujące głównych księgowych przedsiębiorstw państwowych”. Ust. 2 tego artykułu po zmianach proponowanych przez Biuro Prawne brzmi: „2. Do głównych księgowych w przedsiębiorstwach mieszanych stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące głównych księgowych przedsiębiorstw i innych państwowych jednostek organizacyjnych”. W tym ostatnim brzmieniu przepis byłby niejasny i rodziłby stały dylemat, czy prawa i obowiązki głównego księgowego w przedsiębiorstwie mieszanym regulują przepisy odnoszące się do przedsiębiorstw państwowych, czy też jednostek budżetowych. W pierwotnej redakcji było to określone jednoznacznie.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#AntoniFilipowicz">Sądzę, że jest to słuszna propozycja, określenie powinno być jednoznaczne. O ile posłowie nie wyrażają tu innej opinii - proponuję przywrócić pierwotne brzmienie zapisu.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#AntoniFilipowicz">Komisje przyjęły tę propozycję.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#AntoniFilipowicz">Wicedyrektor departamentu w Ministerstwie Finansów Antoni Filipowicz: W toku prac podkomisji dokonano dość istotnych zmian w art. 41 projektu, który po kolejnych poprawkach redakcyjnych Biura Prawnego Kancelarii Sejmu zbliżył się merytorycznie do brzmienia przedłożenia rządowego - tam jednak sprawa jest postawiona jaśniej. Przypomnę brzmienie tego artykułu w przedłożeniu rządowym: „Minister finansów może rozciągnąć w całości lub części przepisy wydane na podstawie ustawy o gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych na przedsiębiorstwa mieszane prowadzące działalność w zakresie przemysłu wydobywczego, drobnej wytwórczości, gospodarki rolnej, handlu, turystyki, gier losowych i totalizatorów oraz gospodarki morskiej”.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#AntoniFilipowicz">Podsekretarz stanu Jan Brol: Sprawa od początku była kontrowersyjna. Rzecz sprowadza się do tego, czy minister finansów ma za każdym razem wyrażać odrębną zgodę, dotyczącą konkretnego przedsiębiorstwa, czy też ma uregulować sprawę zbiorczo. Sądzę, że nie bez powodu w ostatniej wersji projektu, którą dyskutujemy, znalazł się ust. 2 art. 41. Przypomnijmy brzmienie tego przepisu w wersji proponowanej przez podkomisję: „1. Do przedsiębiorstw mieszanych, prowadzących działalność w zakresie przemysłu wydobywczego, drobnej wytwórczości, gospodarki rolnej, handlu, turystyki, gier losowych i totalizatorów oraz gospodarki morskiej mogą być stosowane w całości lub w części przepisy wydane na podstawie ustawy o gospodarce finansowej przedsiębiorstw. 2. Zakres stosowania przepisów, o których mowa w ust. 1, określa minister finansów”. Trzeba wskazać, że zgoda wyrażona przez ministra finansów, to nie regulacja prawna, a decyzja administracyjna. Projekt rządowy określał tę kwestię jednoznacznie.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#AntoniFilipowicz">Sprawa jest bardzo istotna i chciałbym, aby koledzy posłowie zajęli w niej stanowisko. W zapisie podkomisji możliwe jest prowadzenie negocjacji i wydanie decyzji administracyjnej, dotyczącej konkretnej sytuacji i konkretnego przedsiębiorstwa. W wersji rządowej mają być ustalone wiążące zasady, pewna norma generalna.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#AntoniFilipowicz">Głośno myśląc - pozwolę sobie zauważyć - że wchodzimy w istocie na obszar dotychczas nieznany. Nie mamy jeszcze przedsiębiorstw mieszanych, a spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Przypomnę, że niektórzy posłowie kwestionowali w ogóle sens tej ustawy. Musimy pamiętać o tym, aby nie stała się ona jak owe zbyt ciasne buty, w których to nogi są winne że buty cisną. Trudno, minister pomęczy się dyskutując różne zapisy; albo też będą rozwiązania jednolite, za to bez przepychanek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#TadeuszUrbański">Dyskusja w podkomisji nad tym artykułem była długa, uznaliśmy jednak, że trudno stworzyć jednolite zasady np. dla przemysłu wydobywczego i gier losowych.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#TadeuszUrbański">Wicedyrektor departamentu w Ministerstwie Finansów Antoni Filipowicz: Spór dotyczy w istocie umożliwienia przedsiębiorstwom mieszanym stosowania szczególnych zasad działalności utworzenia funduszów kosztowych, pozwalających na windowanie cen. Temu chcemy zapobiec - ale, aby nie stawiać przedsiębiorstw mieszanych w sytuacji gorszej niż przedsiębiorstwa państwowe, stworzyliśmy możliwość; np. dla działu „turystyka” minister określi, bez indywidualnych przetargów, możliwość stosowania zasad obowiązujących w przedsiębiorstwach państwowych działających w dziedzinie turystyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AlojzyMelich">Dyskutowany przez nas problem ma charakter wyjątkowy; nie wiem nawet, czy w ogóle jest sens, aby art. 41 w tej formie się ukazał. Trzeba by zapisać, na czyj wniosek i w jakim zakresie omawiane przepisy mogą być stosowane przez przedsiębiorstwo mieszane. Czemu przepisy te mogą być stosowane np. przez przedsiębiorstwa jednej branży, a nie innej? Nie wymieniajmy tu jednym tchem drobnej wytwórczości i przemysłu wydobywczego, nie komplikujmy prawa. Po co nam takie przepisy?</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#AlojzyMelich">Wicedyrektor departamentu w Ministerstwie Finansów Antoni Filipowicz: Art. 38 ustawy o gospodarce finansowej przedsiębiorstw wymienia grupę przedsiębiorstw, w stosunku do których Rada Ministrów może zastosować omawiane przepisy. Znalazły się tu m.in. Polskie Koleje Państwowe, LOT, gospodarka leśna - a więc dziedziny, które niejako automatycznie wyłączone są z zakresu działalności przedsiębiorstw mieszanych. Dotyczy to również przedsiębiorstw podległych MON i MSW. Wszystkie pozostałe zostały przez nas wymienione w art. 41 projektu ustawy o przedsiębiorstwach mieszanych, stąd szokujące może zestawienie przemysłu wydobywczego i totalizatorów, ale jest to po prostu wszystko, co pozostało z art. 38 wspomnianej ustawy o gospodarce finansowej przedsiębiorstw. Podkreślam jeszcze raz - z pewnymi niuansami, dotyczącymi przemysłu wydobywczego - idzie o stworzenie funduszów kosztowych, za zgodą udzielaną en bloc lub indywidualnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WitoldZakrzewski">Pragnę wypowiedzieć się jako poseł w dyskusji - nie jako przewodniczący tego posiedzenia. Nie przekonują mnie uwagi, że pewne dziedziny działalności gospodarczej z natury rzeczy nie dotyczą przedsiębiorstw mieszanych. Np. gospodarka leśna: nie wiem, czy i tu nie będą mogły powstać w przyszłości przedsiębiorstwa mieszane, jeśli zawieramy wielką umowę zagraniczną dotyczącą przeróbki węgla, podstawowego bogactwa narodowego. Nie przekonuje mnie też twierdzenie, że art. 41 dotyczyć ma wyjątków, gdyż generalia będą uregulowane. Jeśli będą to tylko wyjątki, to czemu minister nie ma przedyskutować każdej konkretnej sprawy? Sądzę, że zapis proponowany przez podkomisję, wyraźnie wskazujący na indywidualny charakter każdej sprawy, jest zapisem trafnym, bo nie przesądza kwestii autorytatywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#GenowefaRejman">Przychylam się do poglądu, że dyskutowaną kwestię należałoby uregulować w sposób jednolity. Jednak z uwagi na fakt, że przedsiębiorstwa mieszane będą dopiero powstawały i trudno już dziś zupełnie trafnie przesądzić o ich charakterze - opowiadam się za rozwiązaniem proponowanym przez podkomisję. Sądzę, że ono właśnie powinno obowiązywać w pierwszym, niejako próbnym okresie funkcjonowania tych przedsiębiorstw, gdyż jest szczególnie istotne, aby na tym pierwszym etapie nie rozwiązać źle pewnych istotnych zagadnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#EugeniaKempara">Mam propozycję kompromisową: delegacji dla ministra finansów, aby w razie potrzeby mógł uregulować generalnie te sprawy w związku z ochroną konsumenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AlojzyMelich">Sądzę, że cały przepis wymaga jaśniejszego sformułowania.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#AlojzyMelich">Wicedyrektor departamentu w Ministerstwie Finansów Antoni Filipowicz: Istnieje art. 36, który przewiduje, że w przypadku tworzenia funduszów kosztowych wymagana jest zgoda ministra finansów. Generalnie rzecz biorąc minister finansów nie chce ingerować w gospodarkę finansową przedsiębiorstw. Natomiast ten przepis miał na celu przyznanie pewnego przywileju w pewnych grupach wytwórczości również dla niektórych grup przedsiębiorstw mieszanych. Zakres stosowania tego przepisu pozostanie prawdopodobnie niewielki.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#AlojzyMelich">Wariant polegający na indywidualnych zgodach ministra jest niepotrzebny, ponieważ sytuacja ta rozwiązana jest przepisem ogólnym. Chodzi tylko o danie ministrowi finansów możliwości uregulowania pewnych spraw generalnie. Pozostaje tylko kwestia sformułowania.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#AlojzyMelich">Wicedyrektor departamentu w Ministerstwie Finansów Antoni Filipowicz: W brzmieniu rządowym przepis ten był jasny. Mówił on, że: „Minister finansów może rozciągnąć w całości lub w części przepisy wydane na podstawie ustawy o gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych na przedsiębiorstwa mieszane prowadzące działalność w zakresie…” i tu następuje wyliczenie pewnych dziedzin.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#AlojzyMelich">Podsekretarz stanu Jan Brol: Ta wyliczanka jest zsynchronizowana z art. 38 ustawy o gospodarce finansowej przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#AlojzyMelich">Czy nie lepiej powołać się na ten przepis?</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#AlojzyMelich">Wicedyrektor departamentu w Ministerstwie Finansów Antoni Filipowicz: Nie możemy np. dlatego, że mieszanego „LOT” nie utworzymy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#LonginCegielski">Te wyliczone przedsiębiorstwa prowadzą gospodarkę finansową nieco odmienną. Nie bardzo rozumiem, co przez sformułowanie tego przepisu chcemy osiągnąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#GenowefaRejman">Jednolitość. Wtedy, gdy przedsiębiorstwo państwowe łączy się ze spółdzielczym, kółkami rolniczymi lub innymi tego typu podmiotami, to każda z tych jednostek rządzi się innym systemem. Przepis ten gwarantuje priorytet systemu finansowego przedsiębiorstw państwowych - i to jest słuszne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#LonginCegielski">Z jaką spółdzielnią połączy się np. przedsiębiorstwo przemysłu wydobywczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#GenowefaRejman">To jest możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#LonginCegielski">Dlatego jestem za wyjątkami i wnioskiem poseł E. Kemparowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#AntoniFilipowicz">Przemysł wydobywczy to może być np. żwirownia. Po wydobyciu żwiru powstają wyrobiska, które trzeba zasypać. Istnieją fundusze na pokrywanie szkód górniczych, które można w tej sytuacji wykorzystać. Jeśli powstanie jedna taka sytuacja, to w ramach art. 36 minister finansów może wyrazić na to zgodę, ale jeśli takich sytuacji będzie 50, to musiałby udzielać tyle zgód.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#WitoldZakrzewski">Cóż to jest wobec milionów podejmowanych decyzji administracyjnych. Nie wydaje mi się aby użył pan właściwego argumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#KazimierzRokoszewski">Z uwagą i wnikliwością wsłuchuję się w dyskusję. Moje odczucie jest takie, że jeśli oddajemy te sprawy w gestię ministra finansów, to obowiązuje to wszystkie przedsiębiorstwa państwowe, a także spółdzielcze. Domniemywanie i wyszukiwanie nadzwyczajnych sytuacji nie przekreśla w niczym słuszności propozycji projektu rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#WitoldZakrzewski">W naszej dyskusji skrystalizowały się więc trzy warianty tego przepisu. Punktem wyjścia jest propozycja rządowa, wariant II, to ten, który sformułowała podkomisja, zaś wariant III powstał na gruncie naszych rozmów i sformułowała go poseł E. Kempara.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AlojzyMelich">Kwestia wyboru, któregoś z trzech wariantów upadła, gdy przedstawiciel ministra finansów wyjaśnił, że chodzi o rozciągnięcie uprawnień ministra finansów na pewne grupy przedsiębiorstw, bowiem w stosunku do przedsiębiorstw indywidualnych minister finansów takie uprawnienia już ma. Dlatego też uważam, że mamy do czynienia tylko z dwoma wariantami, gdyż w świetle tych wyjaśnień wariant III jest nielogiczny. Był on logiczny tylko wtedy, gdy istniała możliwość wyboru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#WitoldZakrzewski">Istnieje taka możliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#AlojzyMelich">Sądzę, że nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#EugeniaKempara">Indywidualne decyzje ministra finansów dotyczą tylko funduszy kosztowych przedsiębiorstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#WitoldZakrzewski">Więc jednak mamy trzy propozycje. Ponieważ wariant III idzie najdalej, stanowi bowiem modyfikację propozycji podkomisji, poddaję go pod głosowanie jako pierwszy.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#WitoldZakrzewski">Komisje przyjęły ten wariant przy 1 głosie przeciw i 2 wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#WitoldZakrzewski">Przechodzimy do art. 41a w brzmieniu zaproponowanym na wstępie przez przedstawiciela OPZZ.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#WitoldMajewski">Pozostawiamy do decyzji wysokich komisji, czy artykuł ten powinien zostać zamieszczony po art. 41, czy też po 28.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#WitoldZakrzewski">W gruncie rzeczy przepis ten nie wydaje mi się konieczny, gdyż wynika to i tak z interpretacji innych przepisów. Rozumiem jednak, że związki zawodowe, zwłaszcza w sytuacjach konfliktowych, chciałyby mieć przepis wyraźnie gwarantujący ich prawa. Ponieważ propozycja ta wzorowana jest na odpowiednim artykule ustawy o samorządzie załogi przedsiębiorstwa, zwracam się niejako z urzędu do przedstawiciela rządu, czy nie ma w tej sprawie jakichś zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#WitoldZakrzewski">Podsekretarz stanu Jan Brol: Zgadzamy się na tę propozycję, choć podzielam pogląd, że nie jest to przepis niezbędny. Powstaje tylko problem, gdzie go umieścić? Oba zaproponowane miejsca wydają się nieodpowiednie. Art. 28 mieści się w rozdziale zatytułowanym: Organy samorządu załogi przedsiębiorstwa mieszanego. Związki zawodowe nie są wszakże samorządem. Rozdział VI jest także nieodpowiedni. W moim przekonaniu istnieją tylko dwie możliwości, albo w przepisach końcowych, albo w przepisach ogólnych. Opowiadałbym się raczej za przepisami końcowymi.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#WitoldZakrzewski">Bardzo odpowiada mi ta propozycja. Proszę zwrócić uwagę, że przepisy końcowe zawierają bardzo ważny przepis o rozstrzyganiu sporów. Moglibyśmy więc umieścić zaproponowany przez związki zawodowe przepis jako art. 46a. Czy koledzy zgadzają się na taką operację? Widzę, że tak.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#WitoldZakrzewski">Komisje przyjęły bez uwag art. 42.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#WitoldZakrzewski">Podsekretarz stanu Jan Brol: Chcielibyśmy zgłosić drobną poprawkę do ust. 2 art. 43. Ustawa o zmianie Kodeksu cywilnego wprowadziła decentralizację tych spraw do sądów rejonowych, ale nie wszystkich, tylko jednego w każdym województwie. Proponujemy więc, aby ust. 2 brzmiał mniej więcej tak: „Powództwo, o którym mowa w ust. 1, wnosi się do sądu rejonowego właściwego dla miasta stanowiącego siedzibę sądu wojewódzkiego”.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#WitoldZakrzewski">Ponieważ brzmi to podobnie, jak w kpc, sądzę, że jest to słuszne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#ZenonSzulc">W niektórych miastach wojewódzkich nie ma sądów wojewódzkich. Czy nie byłoby więc lepiej powiedzieć: „będących siedzibą władz wojewódzkich”?</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#ZenonSzulc">Podsekretarz stanu Jan Brol: Różne są rozwiązania w zależności od tego, gdzie jest ten silny sąd rejonowy. Może więc słuszna byłaby propozycja: „sąd rejonowy właściwy dla rejestrowania tego przedsiębiorstwa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#WitoldZakrzewski">Bardzo słusznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#ElżbietaStrzępek">Proponujemy zatem zredagować ust. 2 art. 43 w sposób następujący: „W sprawach, o których mowa w ust. 1, właściwy jest sąd prowadzący rejestr przedsiębiorstw”.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#ElżbietaStrzępek">Komisje zaakceptowały tę propozycję oraz przyjęły bez uwag artykuły 44–46, art. 46a w brzmieniu zaproponowanym przez przedstawiciela OPZZ, a także art. 47.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#WitoldZakrzewski">Czy vacatio legis są potrzebne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#JanBrol">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WitoldZakrzewski">Wobec tego przyjmujemy w art. 48, że ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#komentarz">(Komisje jednomyślnie przyjęły projekt ustawy.)</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#komentarz">(Na sprawozdawcę projektu wybrano posła Tadeusza Urbańskiego.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>