text_structure.xml 39.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">Dnia 17 grudnia 1982 r. Międzykomisyjny Zespół ds. Handlu Zagranicznego, obradujący pod przewodnictwem posła Longina Cegielskiego (ZSL), rozpatrzył:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">- wariant koncepcji Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego do 1985 r. i wstępne założenia planu na lata 1985-1990 w części dotyczącej handlu zagranicznego oraz projekt uchwały o bilansie płatniczym na rok 1983.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">W posiedzeniu udział wzięli: zastępca przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów Stanisław Długosz, minister handlu zagranicznego Tadeusz Nestorowicz, wiceminister finansów Witold Bień, wiceprezes Narodowego Banku Polskiego Zdzisław Pakuła oraz przedstawiciele NIK i resortów gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">Podstawą dyskusji były materiały Komisji Planowania i resortu handlu zagranicznego oraz ustne wystąpienia ministrów: Stanisława Długosza, Tadeusza Nestorowicza i Witolda Bienia.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#Sprawozdawca">Rozpatrzyć dzisiaj musimy koncepcję planu handlu zagranicznego oraz projekt uchwały o bilansie płatniczym, jak również działania rządu zmierzające do poprawy tego bilansu i opanowania trudności na odcinku naszego zadłużenia. Chciałbym podkreślić, że projekty tych dokumentów zostały już rozpatrzone przez sejmową Komisję Handlu Zagranicznego, która oceniła je pozytywnie. Plan handlu zagranicznego na rok przyszły uznano za trudny, ale za realny. Podobnie oceniono działania rządu zmierzające do poprawy bilansu płatniczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławDługosz">Obciąłbym dzisiaj przedstawić krótką informację o założeniach planu na rok 1983 na tle planu i wykonania roku bieżącego oraz naświetlić główne problemy związane z planem na lata 1983–1985.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#StanisławDługosz">W bieżącym roku po raz pierwszy udało się nam zatrzymać tendencje spadkowe w naszej gospodarce. Szczególnie dobre wyniki osiągnął handel zagraniczny, mianowicie dynamika eksportu znacznie wyprzedza w bieżącym roku dynamikę produkcji i dochodu narodowego. Oznacza to, że nasza gospodarka po raz pierwszy od lat zaczyna wykorzystywać w silniejszym stopniu handel zagraniczny dla potrzeb gospodarki. W bieżącym roku przywróciliśmy wiarygodność naszego kraju wobec partnerów w RWPG i partnerskie stosunki współpracy. Szczególne miejsce w tej współpracy zajmuje Związek Radziecki nie tylko ze względu na wielkość i strukturę naszych obrotów z tym krajem, lecz także ze względu na zakres pomocy jaką od ZSRR otrzymujemy. Ostatnim akcentem tej współpracy były rozmowy wicepremierów Obodowskiego i Bajbakowa, podczas których w zarysie uzgodniono wielkość protokołu handlowego na rok 1983. Pozytywne tendencje, które pokazały się w produkcji i w eksporcie w roku bieżącym chcemy utrzymać w roku przyszłym. Mamy również do czynienia z niekorzystnymi zjawiskami. Należą do nich m.in. terms of trade, które najprawdopodobniej będą niekorzystne również w roku przyszłym. W bieżącym roku po raz pierwszy wystąpiło zjawisko trudności w zbycie towaru ze względu na zbyt niskie ceny. Kolejnym niekorzystnym zjawiskiem, które przeniesie się na rok przyszły, jest brak możliwości kredytowania importu oraz pojawienie się problemu nieelastycznych płatności, w postaci akredytyw płatnych z góry. Zmusza to nas do angażowania wolnych dewiz często na długo przed otrzymaniem towaru.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#StanisławDługosz">W bieżącym roku zaoferowaliśmy po raz pierwszy jako towar wolne moce w naszym przemyśle. Nie udało nam się rozwiązać tego problemu w szerszej skali, ale zawarliśmy kilka interesujących tego typu transakcji z ZSRR. Jeszcze trudniejszy okazał się problem wspólnego kończenia zatrzymanych w Polsce inwestycji. W dalszym ciągu rozmawiamy na ten temat i wydaje mi się, że problem kończenia tych inwestycji będzie jednym z głównych tematów zbliżającej się sesji RWPG.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#StanisławDługosz">Trzeba podkreślić, że w rok przyszły wchodzimy atmosferze spokoju społecznego, co obok dobrych wyników w eksporcie w roku bieżącym pozwoliło nam na ofensywne skonstruowanie planu handlu zagranicznego na rok przyszły. Przypomnę, że o ile wzrost produkcji zakładamy w skali 3–4%, a dochodu narodowego 2–2,5%, to eksport powyżej 10%.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#StanisławDługosz">Po konsultacji społecznej w Komisji Planowani a przy opracowaniu planu na lata 1983–85 koncentrujemy się na wariancie pośrednim. Podstawową cechą tego planu jest zakładana celowość i wysoki stopień korzyści ze współpracy z RWPG. Przypomnę, że powróciliśmy do ścisłej koordynacji planów i że ostatnio notujemy znaczne ożywienie się dialogu między krajami socjalistycznymi na temat konieczności udoskonalenia pracy RWPG i kierunków ożywienia współpracy gospodarczej. Między innymi dochodzi już do bezpośrednich kontaktów między producentami i do zawierania umów kooperacyjnych nie tylko międzygałęziowych, ale i wewnątrzgałęziowych. Z drugiej strony wiadomo, że realizować przyszłe plany będziemy w warunkach utrzymujących się sankcji gospodarczych przeciwko Polsce. Mamy do czynienia ze wstrzymaniem transferu nowoczesności, co wynika nie tylko z braku środków, ale i z niechęci ze strony Zachodu, który zreanimował politykę embarga. Rozszerza się zjawisko protekcjonizmu w handlu zagranicznym, o czym świadczy chociażby przebieg sesji ministerialnej GATT. Dlatego też widzimy konieczność zacieśnienia współpracy z ZSRR i innymi krajami socjalistycznymi, nie rezygnując oczywiście z prób nawiązania dialogu z krajami kapitalistycznymi. Widzimy również potrzebę odważnego i dynamicznego rozwijania naszych stosunków z krajami Trzeciego Świata zwłaszcza, że część tych krajów również przeżywa duże trudności na odcinku współpracy z kapitalistycznymi krajami wysoko rozwiniętymi. Przy okazji chciałbym podkreślić, że nie zgadzam ale z poglądami, że kraje RWPG wchodzą w okres stagnacji. Nawet poważni publicyści zachodni przewidują, że w nadchodzących Latach najwyższą dynamikę rozwojową mieć będą Japonia i kraje RWPG.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#StanisławDługosz">Przechodząc do zagadnień strukturalnych chciałbym przypomnieć, że nasz handel z krajami socjalistycznymi charakteryzował się wysokim udziałem maszyn i urządzeń. Natomiast kraje kapitalistyczne próbowały sprowadzić nas do roli zaplecza surowcowego. W projektach planów zakładamy, że utrzymamy wysoki eksport maszyn i urządzeń do krajów socjalistycznych, zmniejszając jednocześnie import maszyn i urządzeń. W imporcie z krajów kapitalistycznych drastycznie zmniejszyliśmy import sprzętu inwestycyjnego, ale niestety, nadal zakupujemy w tym obszarze zboża i pasze, co pochłania do 40% naszych środków wolnodewizowych.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#StanisławDługosz">Wracając do naszych stosunków z krajami socjalistycznymi, chciałbym zasygnalizować, że po XXXVI Sesji RWPG próbujemy rozwiązać wielkie tematy strukturalne problem samowystarczalności w dziedzinie surowców i paliw, doprowadzenie do samowystarczalności w dziedzinie wyżywienia oraz problem podnoszenia stopy życiowej ludności poprzez możliwie szybki rozwój produkcji rynkowej. Pracujemy również nad sprawą pełniejszego wykorzystania potencjału naukowo-badawczego, który posiadamy, a który pracuje jak dotąd bardzo nieefektywnie.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#StanisławDługosz">Wspólnie z Ministerstwem Handlu Zagranicznego i Ministerstwem Finansów pracujemy nad doskonaleniem instrumentów reformy gospodarczej. Sporo już zrobiliśmy w zakresie koncesji, odpisów dewizowych i rachunków wyrównawczych. Osiągnęliśmy pewien postęp w sprawie kursów walut. W nadchodzących latach będziemy musieli doskonalić naszą politykę cen i kursów. Wszystkie nasze działania trafią jednak w próżnię, jeśli problemy handlu zagranicznego, a zwłaszcza konieczność szybkiego rozwijania eksportu, nie znajdą zrozumienia w społeczeństwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszNestorowicz">Chciałbym poinformować, że jeżeli chodzi o kraje socjalistyczne, to przypuszczalnie nie zdążymy podpisać wszystkich protokołów handlowych do końca br. Część będziemy musieli przełożyć na styczeń 1983 r. Jednak z ZSRR protokół handlowy zostanie prawdopodobnie podpisany jeszcze w tym roku.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#TadeuszNestorowicz">Jeśli chodzi o kraje kapitalistyczne, to maksymalnie wykorzystujemy stosunki z tymi krajami, które chcą z nami rozmawiać (Szwajcaria, kraje skandynawskie, Grecja). Tu nasza aktywność jest stosunkowo wysoka. Zaktywizowaliśmy także nasze stosunki z krajami rozwijającymi się. Oczywiście robimy to selektywnie, tak aby odnosić jak największe korzyści. Prowadzimy także tzw. rozmowy techniczne z EWG, np. na temat porozumień tekstylnych, eksportu jałowic.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#TadeuszNestorowicz">Wzrasta aktywność resortu na odcinku organizacji międzynarodowych. Resort opracowuje nowe zasady, na których Chcielibyśmy zmienić nasz udział w GATT. Chodzi o zmianę 7-procentowego corocznego wzrostu obrotów na pewne postanowienia taryfy celnej. Jeśli chodzi o UNCTAD, to pracujemy aktywnie nad przyszłą sesją tej organizacji, która odbędzie się w 1983 roku w Belgradzie. W przyszłym roku zostanie otworzony w Warszawie oddział UNIDO, co prawdopodobnie może przyczynić się do promocji naszego eksportu do krajów Trzeciego Świata.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#TadeuszNestorowicz">Jeśli chodzi o sprawy systemowe, to Ministerstwo Handlu Zagranicznego myśli ostrożnie o niewielkim podwyższeniu kursu, ale takim, aby nie wywołało to zjawisk inflacyjnych. Pracujemy nad tym tematem, ale dokładniejsze uwagi będę mógł przedstawić dopiero około marca przyszłego roku.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#TadeuszNestorowicz">Na posiedzeniu Komisji Handlu Zagranicznego poruszane były sprawy wykorzystania przez zakłady pracy odpisów eksportowych. W 1983 r. poddamy to ścisłej kontroli. Chodzi o to, aby były one wykorzystane do celów produkcyjnych, a nie innych. O warunkach działalności eksportowej w roku 1983 zakłady pracy zostaną powiadomione do końca br.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#TadeuszNestorowicz">Duże zmiany zaszły na odcinku organizacji handlu zagranicznego. Udzielono około 100 koncesji, w tym dla przemysłu kluczowego około 50, reszta dla drobnej wytwórczości oraz rzemiosła. Zasadniczo zmienia to sposób kierowania handlem zagranicznym. Nasza koncepcja jest taka, aby trzon stanowiły wielkie spółki wspomagane tymi drobnymi koncesjami, o których mówiłem. Nowy system sterowania będzie wymagał przemodelowania stylu i reorganizacji pracy resortu. Powinno to przynieść dodatkowy wzrost eksportu, ale o efektach będzie można mówić dopiero w przyszłym roku.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#TadeuszNestorowicz">Rok 1983 w świecie zachodnim nie będzie należał do najciekawszych. Mamy do czynienia z postępującą dekoniunkturą. Dla nas to oczywiście kryzys na innym standardzie życiowym. Jednak dla Zachodu możliwość plasowania swej produkcji poprzez eksport, to ogromna sprawa. Kraje Trzeciego Świata w tej walce oczywiście przegrywają.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#TadeuszNestorowicz">W 1983 r. zadania postawione przez plan powinny zostać wykonano. Także osiągnięcie w 1985 r. poziomu eksportu z 1980 r. powinno być w naszym zasięgu. Ale musimy pamiętać, że jeśli chodzi o surowce i przemysł rolno-spożywczy, to z tej strony nie możemy spodziewać się wzrostu. W przemyśle lekkim przewiduję nawet pewien spadek. W rezultacie wzrost eksportu musi dotyczyć towarów przetworzonych. Bariera nowoczesności, trudności na rynkach kapitalistycznych będą wymagały mobilizacji że strony handlu zagranicznego i producentów. Nowa organizacja powinni temu sprzyjać.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#TadeuszNestorowicz">Są różne teorie wychodzenia z kryzysu, m.in. na zasadzie utrzymywania wysokich obrotów (wysokiego importu i eksportu). Nie sposób się z tym nie zgodzić, ale najważniejszym problemem jest finansowanie tego importu. W miarę klarowania się sytuacji niektóre liczby będzie można podwyższyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszBień">Chciałbym skoncentrować się na problemach bilansu płatniczego. Założenia są zsynchronizowane z przewidywanymi obrotami handlu zagranicznego przedstawionymi przez przedmówców. Bilans płatniczy opiera się na długoterminowych prognozach rozwoju sytuacji. Chcielibyśmy uwolnić się od ciężaru zadłużenia, a z drugiej strony wyjść z kryzysu gospodarczego. Musimy obie te sprawy pogodzić.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#TadeuszBień">Jeżeli chodzi o bilans płatniczy z krajami socjalistycznymi, to będziemy w dalszym ciągu korzystali z ich pomocy i w związku z tym saldo zamknie się zadłużeniem około 1 mld rubli. W projekcie uchwały przygotowanej przez resort zamieściliśmy propozycję upoważnienia Rady Ministrów do dodatkowego pogłębiania tego zadłużenia.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#TadeuszBień">Jeśli chodzi o kraje kapitalistyczne, to w latach 1983–1985 nie przewidujemy możliwości zahamowania wzrostu zadłużenia. Stabilizacja zacznie się przypuszczalnie w latach 1986–1987. Wynika to z tego, że wygospodarowaną nadwyżką nie bylibyśmy w stanie i w pełni pokryć obsługi zadłużenia bez zagrożenia funkcjonowania gospodarki. Wybraliśmy drogę pośrednią - stopniowego pokrywania zadłużenia i stopniowego zwiększania nadwyżki.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#TadeuszBień">Zeszły rok zamknęliśmy ujemnym saldem 700 mln dolarów. W tym roku przewidujemy ujemne saldo około 500 mln dolarów, a w przyszłym roku chcemy je podwyższyć do 700 mln.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#TadeuszBień">Drugą ważną sprawą w naszych stosunkach z krajami kapitalistycznymi jest bardzo napięty bilans. Jest on opracowywany w okresie dużej niepewności, wiążącej się z pozycją rządów krajów, które zawiesiły rozmowy o spłacie kredytów niegdyś przez nie gwarantowanych. Z tego powodu przewidujemy skromną sumę kredytów transakcyjnych, bo około 800 mln dolarów, przy dwukrotnie wyższej w 1981 roku. Zapewni to pewny wzrost środków na import. Dylemat wiąże się nie tylko z jej wysokością, ale także z kierunkami wydatków. Sankcje Reagana i innych biją bezpośrednio w zaopatrzenie ludności, gdyż obejmują tradycyjne kredyty na zakup zbóż i pasz. W związku z tym musimy to robić ze środków, które mogłyby pobudzić nasz przemysł wytwórczy. Przy tych napięciach prezentujemy pełną wolę rozmów z krajami wierzycielskimi na temat spłaty naszych zobowiązań w ten sposób, aby odpowiadało to naszym możliwościom i mogło zahamować przyrost zadłużenia. Potwierdzeniem tych dążeń jest tzw. umowa wiedeńska, rozkładająca spłaty naszych zadłużeń w bankach komercyjnych na rok 1982. Chodzi o sposób uwzględniający zarówno interesy wierzycieli jak i naszego kraju. Będziemy dążyli do regulacji spłat naszych zobowiązań w układzie perspektywicznym.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#TadeuszBień">Rozważając problem wypłacalności naszego kraju musimy uświadomić społeczeństwu, że stabilizacja sytuacji płatniczej jest możliwa jedynie drogą pobudzenia produkcji i eksportu. Chciałbym podkreślić, że ze stanowiska rozwoju systemu finansowego tworzymy warunki, aby rozwijać jak najszybciej opłacalne kierunki eksportu. Znajduje to wyraz w uchwale Rady Ministrów, iż w roku 1983 pierwszeństwo w wypłatach będą posiadały rachunki rozliczeniowo-dewizowe.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#TadeuszBień">Przedstawiony bilans opracowany został w złotych polskich. Jest on obliczany od. obrotów w walutach obcych w obowiązujących kursach. Prosimy o uwzględnienie, że w razie zmiany kursów chcielibyśmy uzyskać upoważnienie do dokonywania odpowiednich przeliczeń obrotów bilansu płatniczego i poziomu zatrudnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WacławKosicki">Zgodnie z ustaleniami kontroli na bilans płatniczy w chwili obecnej najpoważniejszy wpływ mają trzy sprawy: jakość towarów eksportowanych, masa towarowa w eksporcie i racjonalizacja importu.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#WacławKosicki">Jakość towarów przeznaczanych na eksport w bieżącym roku uległa wyraźnemu pogorszeniu. Wykazują to wszystkie nasze badania. Wzrastają zwroty towarów z zagranicy, co poważnie uszczupla nasze wpływy dewizowe. Liczne reklamacje wywołują konieczność obniżania cen, obniżają autorytet naszych producentów i eksporterów, powodują marnotrawstwo surowców. Mimo uchwalenia ustawy o jakości, NIK nie zauważa żadnej poprawy w tym zakresie. Obserwujemy bardzo dużą liczbę reklamacji na polskie szkło i ceramikę oraz na maszyny budowlane. Liczba reklamacji na te maszyny jest większa od liczby wysłanych maszyn, niektóre egzemplarze były kilkunastokrotnie reklamowane. Zjawisko dotyczy wszystkich producentów: Huty Stalowa Wola, „Fadromy”, Zakładów im. Waryńskiego. Powoduje to zrywanie kontraktów i utratę rynków oraz 10–15% wpływów dewizowych. Zjawisko to jest trudne do wytłumaczenia, gdyż plany produkcyjne są w tym roku mniej napięte, zakłady nie skarżą się na brak surowców i kłopoty z zatrudnieniem.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#WacławKosicki">Równocześnie pojawiło się nowe zjawisko, z którym nigdy nie mieliśmy do czynienia w naszym handlu zagranicznym: przemysł zgłasza więcej towarów do wyeksportowania, niż są w stanie sprzedać centrale handlu zagranicznego. Dla przykładu: centrala „BUMAR” mogła przyjąć zaledwie około połowy masy towarowej zaoferowanej przez przemysł. W mniejszym stopniu nadwyżki wystąpiły także w „Minexie” i „Agroeksporcie”. Aparat handlu zagranicznego wyjaśnia to zjawisko nieodpowiednią jakością oferowanych wyrobów. Sądzimy, że niezależnie od tego handel zagraniczny przejawia zbyt małą aktywność w poszukiwaniu rynków dla polskich wyrobów.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#WacławKosicki">Niezależnie od trudności dewizowych nadal obserwujemy przypadki importu towarów, które znakomicie mogłyby być wyprodukowane w kraju. Sprowadza się wapno, tekturę, przetwory ziemniaczane, słoiki itp. Niektóre zakłady importowały surowce, które miały W nadmiarze. Np. „Polfa” w Grudziądzu importowała kwas cytrynowy, który równocześnie odsprzedawała za złotówki firmie polonijnej. Sprowadzono części zamienne do radzieckich ciężarówek, które równocześnie były przekazywane do upłynnienia. Z RFN przemysł lekki sprowadził 5 mln. szt. drewnianych klamerek do bielizny.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#WacławKosicki">Trzeba jednak dodać, że równocześnie pojawia się inne nowe zjawisko: niektóre wyroby z importu są wielokrotnie tańsze od podobnych wyprodukowanych w kraju. Krajowy zespół stereo do magnetofonów kasetowych kosztuje czterokrotnie więcej od importowanego i prawie tyle samo, co cały magnetofon z zagranicy.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#komentarz">(Pytania)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZenonSzulc">Chcę poruszyć kilka spraw związanych z przemysłem chemicznym i lekkim. W latach siedemdziesiątych cały rozwój przemysłu lekkiego opierał się na imporcie maszyn z IX obszaru płatniczego. Do maszyn tych dostawca dostarcza części zamienne przez 2–3 lata po ich sprowadzeniu, a następnie zaniedbano podjęcia działań na rzecz uruchomienia produkcji tych części w kraju lub zawarcia wieloletnich kontraktów na ich sprowadzanie. Zaczęły więc występować zjawiska rozmontowywania jednych maszyn, aby mogły pracować drugie. Sytuację doraźnie poprawiło wprowadzenie odpisów dewizowych, ale jest to rozwiązanie awaryjne i kosztowne. Wydaje się, że wisie części można by produkować w kraju lub w ramach RWPG, gdyż wszystkie kraje Rady posiadają podobny park maszynowy, zaś cały ten rynek jest wystarczająco duży, aby celowym było uruchomienie produkcji takich części.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#ZenonSzulc">W chwili obecnej sprawa zapewnienia dostaw surowców dla przemysłu lekkiego jest załatwiana jedynie w sposób tymczasowy. Wydaje się konieczne wskazanie rozwiązań, które obowiązywałyby przez cały najbliższy rok.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#ZenonSzulc">Poważnym problemem jest brak gazu ziemnego. Dobiega końca budowa Polic II, a tymczasem istniejący już potencjał produkcyjny z braku gazu nie jest wykorzystywany. Równocześnie sprowadzamy z zagranicy amoniak, który moglibyśmy wytworzyć w kraju.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#ZenonSzulc">Premier wystąpił w połowie tego roku do krajów RWPG o udział we wspólnym kończeniu inwestycji w naszym kraju. Obecnie wciąż brakuje nam środków i partnerów do ukończenia 80 obiektów. Czy podejmie się działania, aby przyspieszyć możliwość ukończenia tych obiektów?</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#ZenonSzulc">Kontynuowane mają być w roku przyszłym liczne prace badawcze, o których z góry wiadomo, że z braku środków inwestycyjnych nie będą mogły być wdrożone. Aby się nie zmarnowały, konieczne wydaje się nawiązanie kontaktów w kwestii wykorzystania ich w krajach RWPG.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#ZenonSzulc">Jaki jest obecny los kontraktu z Japonią w sprawie „Chemitexu” w Pile?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JadwigaŁokkaj">Społeczeństwo nasze zdaje sobie sprawę, że od rozwoju eksportu zależą możliwości importowe naszego kraju. Ogarnia mnie jednak niepokój, czy minister T. Nestorowicz posiada obecnie listę asortymentową towarów, które będą przeznaczone na eksport, czy też znowu będziemy działać w ciemno. Uważam, że resort powinien listę taką opracować do końca grudnia br.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JadwigaŁokkaj">W dokumencie, który otrzymaliśmy wymienia się dwa rodzaje priorytetów. Zaopatrzenie w produkcji eksportowej zostało zaliczone do sfery dostali opatrzonych „pierwszeństwem” podczas, gdy ja uważam, że powinny być to dostawy zagwarantowane. Wiąże się to ze sprawą jakości. Jeżeli chcemy poważnie potraktować tę sferę, to decyzja ta powijana zostać zweryfikowana przez Radę Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JadwigaŁokkaj">Załogi powinny być zainteresowane produkcją eksportową i należy stworzyć odpowiednio mechanizmy.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#JadwigaŁokkaj">Odpisy dewizowe wprowadzone w bieżącym roku są bardzo cenną inicjatywą, ale niektóre zakłady korzystają z nich w sposób niefrasobliwy. Dlatego trzeba wprowadzić pewne rygory i wyraźnie określić, że odpisy przeznaczone być mogą wyłącznie na import części zamiennych i zaopatrzenia niezbędnego do produkcji eksportowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#HelenaJagiełowiczGawle">Zgadzam się z poprzedniczką, że w chwili obecnej decydującą sprawą jest stosunek społeczeństwa do reformy gospodarczej i do eksportu. Produkcja eksportowa musi się po prostu opłacać, zakład musi odczuwać efekty. Nie można dochodzić do tego, żeby trzeba było zebrać w ministerstwie o każdy przez siebie zarobiony dolar.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#HelenaJagiełowiczGawle">Jak rozwija się nasz handel z Chinami? Jest to bardzo chłonny rynek, który powinien być lepiej wykorzystany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyZygmanowski">Czy dobrze zrozumiałem, że eksport do krajów I obszaru w roku 1983 ma być o 6% wyższy niż w roku 1979? Jest to bardzo niewielki wzrost. Tymczasem towarzysz minister mówił tutaj, że powinniśmy prowadzić politykę proeksportową nakierowaną na I obszar, abyśmy mogli udoskonalić nasze związki w ramach RWPG. W tym roku zadłużymy się u naszych sojuszników o dalszy 1 mld rubli. Jawi się za tym pytanie, kiedy zaczniemy spłacać te długi? Kiedy stworzymy program działania w tym zakresie? Z krajami tymi jesteśmy związani na dobre i na złe, nie tylko na 5 lat, ale na stałe.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JerzyZygmanowski">Zgadzam się z potrzebą umacniania społecznego zrozumienia dla potrzeb eksportu, ale zrozumienie to powinno być wynikiem stosowania instrumentów proeksportowej polityki gospodarczej. Sądzę, że jedną z przyczyn faktu, że udało się nam uzyskać pod koniec br. poprawę sytuacji w eksporcie było rozpoczęcie działania przez mechanizmy reformy gospodarczej. Dlatego nie byłbym skłonny do poparcia głosów postulujących ograniczenie możliwości dysponowania odpisami dewizowymi przez zakład pracy. Wątpię, czy te klamerki zostały sprowadzone w ramach odpisów - ale jeśli tak było, to po prostu znaczy, że one były danemu zakładowi bardzo potrzebne. Nie zaczynajmy dławić reformy, zanim nie zaczęła ona w pełni funkcjonować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#EdwardSzymański">Sądzę, że kształtująca się obecnie organizacja handlu zagranicznego jest prawidłowa.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#EdwardSzymański">Często nie wykorzystujemy możliwości działania stwarzanych przez mechanizmy reformy gospodarczej, próbując w zamian działać wbrew reformie. Sejm powinien być rzecznikiem reformy i żądać uruchomienia mechanizmów, które stworzyliśmy. Mam w tym kontekście pytanie do Banku: jakie sankcje stosuje się wobec producentów dostarczających na eksport wyroby złej jakości? Jeżeli maszyna budowlana jest 14-krotnie reklamowana, to przypadek taki kwalifikuje się do zastosowania sankcji karnych, ale niezależnie od tego powinno się stosować konsekwencje ekonomiczne, które uczyniłyby wytwarzanie takich bubli po prostu nieopłacalne. Tymczasem obserwujemy nadal 25% wzrost płac przy równoczesnym minimalnym wzroście produkcji. Udało nam się przełamać pogląd, że to reforma ponosi winę za kryzys. Nie oszukujmy się jednak, że ludzie łatwiej polubią reformę, jeśli będą otrzymywać więcej pieniędzy bez pokrycia.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#EdwardSzymański">Niedawno ukazał się w „Polityce” artykuł, którego autor odwiedził Hutę Katowice, „Berlieta” i FSM. O ile w tych dwóch ostatnich zakładach sytuacja z wykorzystaniem licencji jest dobra lub poprawna, o tyle najwyższy niepokój budzą olbrzymie kapitały zamrożona w rozpoczętej i nieukończonej budowie II etapu Huty. Co przewiduje się uczynić z tą sprawą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WitoldSaczuk">Interesuje mnie sprawa kursów, ponieważ przy obecnych przelicznikach stocznia nie może kontraktować, bo eksport okazuje się nieopłacalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszNestorowicz">Pytanie posła Szulca traktuję jako postulat w sprawie dostaw części zamiennych z krajów socjalistycznych. Jeśli chodzi o surowce dla przemysłu lekkiego, to przypomnę, że w I półroczu br. z przyczyn od nas niezależnych sprowadzaliśmy je wyłącznie z ZSRR. W umowach na temat przerobu powierzonego surowca mamy zgodę radzieckiego partnera, by połowa wyrobów gotowych pozostawała w kraju. Plan importu na rok przyszły preferuje import surowców dla przemysłu lekkiego. Zależeć to jednak będzie od tego, jak duży będzie import produktów rolnych. W przyszłym roku otrzymany ze Związku Radzieckiego rekordową ilość 6 mld metrów sześciennych gazu. Jest to górna granica możliwości przesyłowych. Dla tego też prowadzimy ze Związkiem Radzieckim rozmowy na temat budowy dodatkowego gazociągu. Przeprowadzaliśmy odpowiednie kalkulacje i okazuje się, że import gazu z innych krajów nie wchodzi w grę. W sprawach inwestycji w Pile nie mam pełnej orientacji i przygotuję odpowiedź na przyszłość. Były pytania, czy resort handlu zagranicznego w pełni wyczerpał możliwości motywacji na rzecz produkcji eksportowej. Wydaje nam się, że tak. Były pytania na temat odpisów dewizowych i zjawiska ich nieprawidłowego wykorzystywania. Nie sądzę, by były to przypadki częste. Wykorzystywanie odpisów dewizowych jest ściśle uregulowane przepisami, a poza tym mamy w ręku mocny instrument w postaci pozwoleń przywozu. Nadal twierdzę, że system odpisów dewizowych sprawdził nam się w praktyce.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#TadeuszNestorowicz">Sprawa Chin. Chińska delegacja jest właśnie w Warszawie. Rozmawiamy na temat; protokołu handlowego na rok przyszły. Interesujemy się znacznym rozszerzeniem naszych obrotów handlowych z Chinami i wydaje się nam, że intencje Chin są podobne.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#TadeuszNestorowicz">Zadłużenie z ZSRR. Nie możemy się oddłużać z dwoma obszarami równocześnie Niemniej jednak opracowujemy taki program eksportu do ZSRR, który pozwoli nam na zbilansowanie wzajemnych obrotów a potem na oddłużenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławDługosz">Przy pomocy krajów socjalistycznych chcemy rozwiązać problem wolnych mocy produkcyjnych w naszym przemyśle, niedokończonych inwestycji i zakupionych a niewykorzystanych licencji. Kilka pytań dotyczyło problemów zaopatrzenia w surowce i materiały producentów - eksporterów. Chciałem wskazać, że oprócz centralnego rozdzielnika w roku przyszłym dochodzi dodatkowe źródło finansowania importu surowców i materiałów w postaci rachunku odpisów dewizowych. Przypuszczam, że suma odpisów w roku przyszłym zwiększy się kilkakrotnie w stosunku do roku bieżącego. Nie możemy jednak ulegać naciskom i podwyższać stopy odpisu, bo wówczas zamordowalibyśmy całą ideę. Po prostu zabrakłoby pieniędzy, podobnie jak to bywało w przeszłości. Wprowadzamy również na próbę tzw. przetarg dewizowy, na co przeznaczymy w I i II kwartale pewną kwotę w wolnych dewizach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#OdnośnieHutyKatowice">Nie mamy środków na dokończenie tej inwestycji. Prowadzimy rozmowy ze Związkiem Radzieckim na temat odstąpienia części urządzeń oraz wspólnego dokończenia niektórych wydziałów. Jeśli chodzi o tzw. świadomość społeczną, to pozwolę sobie mieć odmienne zdanie niż posłowie J, Łokkajowa i J. Zygmanowski. Moim zdaniem społeczeństwo nadal uważa eksport za ograbianie rynku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszBień">Chciałbym najpierw ustosunkować się do wypowiedzi posła Edwarda Szymańskiego. Od 1 stycznia 1983 r. wchodzą w życie przepisy dotyczące kosztów nieuzasadnionych. Pełna kwota strat wynikających ze złej jakości zostanie uwzględniona przy obliczaniu podatku dochodowego i spowoduje jego wzrost.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#TadeuszBień">Drugą sprawą są kursy walutowe. Musimy je stale obserwować, aby mierniki efektywności handlu zagranicznego przybliżyć do realiów. Przy obliczaniu kursów należy jednak pamiętać, że istnieje część towarów, które wymagają promocji za pomocą dopłat. Z drugiej strony przy naszej trudnej sytuacji gospodarczej mamy niewykorzystane zdolności produkcyjne, co także rzutuje na wysokość kursów.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#TadeuszBień">Jeśli chodzi o poruszaną sprawę kont walutowych, to stopniowo usprawniamy operacje w tej dziedzinie. Od 14 października br. można podejmować przekazy przychodzące z zagranicy w walucie w jakiej przyszły. W tej chwili znajdują się w Sejmie akty prawne upoważniające do rozluźnienia przepisów dotyczących kont walutowych po zawieszeniu stanu wojennego. Poza tym warto przypomnieć, że już cztery razy od czasu wprowadzenia stanu wojennego rozluźniano te przepisy.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#TadeuszBień">Jeśli chodzi o wypowiedź posłanki J. Łokkajowej, to w przypadku eksportu nie ma podatku obrotowego. Poza tym są tutaj pewne obligatoryjne ulgi. Za przyrost eksportu taka ulga wynosi 20%. Są także ulgi o charakterze inwestycyjnym. Staramy się przeciwdziałać rozszerzaniu ulg na inne afery, gdyż preferencje skutkują w tedy, gdy działają wybiórczo.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#TadeuszBień">Przy odpisach dewizowych istotne jest, aby były one w granicach 20% wpływów eksportowych. Przekroczenie tej granicy powoduje niesprawne funkcjonowanie systemu. Spotykamy w tej chwili liczne wnioski o zwiększenie odpisów eksportowych i ulg. Niejednokrotnie są one nie uzasadnione i nie możemy się do nich przychylić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZdzisławPakuła">Chciałbym wypowiedzieć się w związku z uwagami posła Edwarda Szymańskiego. Narodowy Bank Polski w ramach reformy gospodarczej działa w oparciu o nową ustawę o prawie bankowym. Banki prowadzą politykę kredytową w stosunku do przedsiębiorstw o tzw. zdolności kredytowej. Ocenia ją bank w zależności od możliwości spłaty przez przedsiębiorstwo kredytu. Przedsiębiorstwo musi realizować działalność produkcyjną na eksport i na rynek wewnętrzny o odpowiednie j jakości, aby mogło spłacić zaciągnięte zobowiązania. Nowe zasady są stosowane od 1 kwietnia br. W tym czasie banki zakwestionowały 765 przedsiębiorstw, w których stwierdzono brak zdolności kredytowych. Wówczas organ założycielski przedsiębiorstwa ma obowiązek zanalizować przyczyny tego braku zdolności oraz przedłożyć program sanujący. W czasie okresu sanacyjnego (z reguły około pół roku) przedsiębiorstwo może być w ograniczonym zakresie kredytowane. Chcemy, aby w 1983 r. połączone to było z systemem finansowym (w tym podatkowym). Jestem przeświadczony, że polityka kredytowa i system oddziaływań finansowych i podatkowych powinny uzyskać większą klarowność w przyszłym roku.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#ZdzisławPakuła">Wiele przedsiębiorstw może stanąć przed faktem nieuzyskania kredytu. Kontrola w roku przyszłym powinna być zaostrzona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#EdwardSzymański">Chlałbym zapytać, czy w roku 1982 jakiekolwiek przedsiębiorstwo może upaść? Wiceprezes Narodowego Banku Polskiego Zdzisław Pakuła: Te 765 przedsiębiorstw, o których mówiłem, już podlega procesowi sanacji. Nie są one oceniane jako posiadające zdolność kredytową. Czy upadną? Było 5 przedsiębiorstw z dziedziny budownictwa ogólnego, o których dyskutowaliśmy na posiedzeniu Komitetu Gospodarczego, że należałoby ogłosić ich upadłość. Dwa z nich uległy likwidacji poprzez włączenie do lepiej pracujących przedsiębiorstw. W pozostałych trzech został przyjęty program sanujący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#LonginCegielski">A więc organy założycielskie bardzo skutecznie bronią swych przedsiębiorstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#EdwardSzymański">Bronią ich skuteczniej niż my bronimy zwykłych obywateli, także narażonych na straty w tej trudnej sytuacji, w jakiej się znajdujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#TadeuszNestorowicz">Jeśli chodzi o jakość wyrobów, to podzielam punkt widzenia dyrektora Kosickiego. W 1983 roku także będą występować trudności z lokalizacją niektórych towarów w II obszarze płatniczym (na przykład obrabiarki w USA). Mogę obiecać, że nie będziemy dopuszczali do eksportu na warunkach ekstremalnie nieopłacalnych. Jeśli chodzi o kontrolę importu, to jest u nas w ministerstwie poufny spis towarów, których import nie może mieć miejsca w żadnym przypadku. Te towary są pod absolutną kontrolą.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#TadeuszNestorowicz">Statystyki polskie notują import dla potrzeb kraju, dla „Pewexu” i „Baltony” oraz tzw. import uszlachetniający.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#TadeuszNestorowicz">Minister handlu zagranicznego ma pełnomocnictwa do handlu wymiennego i w takich wypadkach import towarów wyglądający na nieuzasadniony może mieć miejsce. Przynosi on jednak często duży zysk złotówkowy. Poza tym należy pamiętać, że ten rok był nietypowy i pewne rzeczy, których nigdy wcześniej byśmy nie kupili, mogły się pojawić na rynku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#LonginCegielski">Rekapitulując chciałbym postawić wniosek o przyjęcie dokumentów rządowych, dotyczących bilansu płatniczego i handlu zagranicznego. Motywuję to tym, że Komisji Handlu Zagranicznego z takim wnioskiem już wystąpiła. Także wszystkie komisje gospodarcze Sejmu nie kwestionowały generalnych założeń bilansu i handlu zagranicznego. Z drugiej strony jest szereg spraw i postulatów ze strony tych komisji pod adresem resortów. Jest w sumie 16 wniosków dotyczących lepszego wykorzystania importu i racjonalniejszego eksportu.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#LonginCegielski">Problemy podstawowe poruszył w swoim wystąpieniu poseł E. Szymański. Mechanizmy ekonomiczne pozwalają w tej chwili na wykonanie założonych przez handel zagraniczny celów. Istota tkwi w tym, aby je w maksymalnym stopniu wdrożyć. Dotyczy te także spraw znajdujących się we wniosku posłanki. J. Łokkajowej. Wnioski te powinny zostać w debacie sejmowej uwzględnione.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#LonginCegielski">Inny problem dotyczy możliwości zwiększenia eksportu surowców. Trzeba stwierdzić, że napotkaliśmy w tej chwili obiektywną barierę, jaką są polskie zasoby surowcowe. W związku z tym musimy eksportować coraz więcej dóbr przetworzonych o najwyższej jakości. Rok 1983 powinien być początkiem realizacji tego celu. Wiąże się z tym polityka inwestycyjna. Polska myśl techniczna i jej wdrażanie mogą wchodzić w grę, ale nie rozwiążą one problemu eksportu. Jeśli chodzi o jakość wyrobów, to ma on przyczyny obiektywne, ale przede wszystkim subiektywne i rezerwy na tym polu są bardzo duże. Dochodzą - jak nas informowano do 15%. Przy wolumenie eksportu z 1982 r. oznacza to 500 mln dolarów.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#LonginCegielski">Należy doinwestować przemysł, aby lepiej wykorzystać surowce polskie. Z drugiej strony zwracam się do banku i do resortu, aby w swej działalności kontrolnej zwracały uwagę na wykorzystanie importowanych surowców. Mam przy sobie dane, z których wynika, że sytuacja jest na tym polu tragiczna.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#LonginCegielski">Jeśli chodzi o wykorzystanie odpisów eksportowych, to myślę, że możemy przyjąć tutaj deklarację ministra T. Nestorowicza.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#LonginCegielski">Zwracam się o przyjęcie dokumentów rządowych dotyczących bilansu płatniczego i handlu zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#LonginCegielski">Komisja przyjęła dokumenty rządowe wraz z uwagami, o których wspominałem, jednogłośnie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>