text_structure.xml 44.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 27 października 1978 r. Komisja Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego, obradująca pod przewodnictwem posła Bolesława Strużka (ZSL), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- informację o aktualnej sytuacji w rolnictwie;</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- rozwój produkcji chemicznych dodatków do pasz i ich wykorzystanie;</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- realizację programu produkcji pasz pełnodawkowych z udziałem słomy.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Rolnictwa z wiceministrem Stanisławem Zawodzińskim, Centralnego Związku Kółek Rolniczych z wiceprezesem Januszem Biernackim, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Przemysłu Maszyn Ciężkich i Rolniczych, Ministerstwa Przemysłu Chemicznego, Ministerstwa Przemysłu Spożywczego i Skupu, CZSR „Samopomoc Chłopska”, Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Informację o aktualnej sytuacji w rolnictwie przedstawił wiceminister Stanisław Zawodziński.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Do 24 października br. nie zakończono jeszcze siewów zbóż na planowanym obszarze. Aktualnie zbożami ozimymi obsiano około 92% planowanej powierzchni. Najmniej zaawansowane są siewy w województwach elbląskim i jeleniogórskim.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Dotychczas zebrano ziemniaki z powierzchni 2,2 mln ha i do zakończenia wykopków ziemniaczanych brakuje niespełna 3%. Zaawansowanie zbioru buraków cukrowych jest mniejsze niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Np. cukrownie odebrały do 21 października 4,7 mln ton buraków, podczas gdy w ubiegłym roku - 6 mln ton.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Skupiono już ok. 4.437 tys. t zbóż, 1.380 tys. t. ziemniaków, 7,7 mln litrów mleka z planowanych w tym roku 10 mln litrów. Rozpoczęto już gromadzenie rezerw na zimę.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Zbiory owoców i warzyw przedstawiają się dobrze, z wyjątkiem pomidorów i ogórków.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Wstępne szacunki tegorocznych plonów wskazują, że po uwzględnieniu strat spowodowanych warunkami atmosferycznymi średnio zebrano w kraju 26,9 q zbóż z hektara. Ocenia się, że będzie w tym roku o ok. 1,6 mln t. zbóż więcej niż w roku ubiegłym. Średnie plony ziemniaków szacuje się wstępnie na ok. 200 q z ha. Areał obsiany nimi był mniejszy od ubiegłorocznego o ok. 77 tys. ha. Gorzej przedstawiają się zbiory buraków cukrowych. Obsiano nimi 14 tys. hektarów mniej niż w ub. roku, a szacowane plony mogą być mniejsze o ok. 8 q z hektara. W sumie będzie mniej buraków cukrowych o około 500-600 tys. ton.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Sytuacja w zbiorach jest bardzo zróżnicowana. Są województwa, gdzie na polach pozostało jeszcze do zebrania ok. 20-25% ziemniaków. W przypadku buraków cukrowych takie województwa jak elbląskie, bydgoskie, toruńskie, włocławskie przekroczą plan dostaw. Jednak większość województw planu nie wykona. Najgorzej kształtuje się obecnie sytuacja w woj. legnickim, gorzowskim, opolskim, szczecińskim i tarnobrzeskim.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Według wyników spisu lipcowego pogłowia trzody chlewnej jest o ok. 200 tys. sztuk wyższe od pogłowia z rekordowego roku 1974. Wolniejszy jest przyrost stada bydła. Obserwuje się korzystne zjawisko w dynamice skupu. W przypadku skupu trzody chlewnej wynosi ona 117,5. O 14% wzrosło zużycie pasz treściwych. Jednakże skomplikowane warunki atmosferyczne utrudniały zbiór drugiego i trzeciego pokosu traw, co może mieć niekorzystny wpływ na wielkość zasobów paszowych, szczególnie kiszonek.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Następnie wiceminister S. Zawodziński scharakteryzował podjętą 12 października br. uchwałę RM nr 153, dotyczącą dalszego rozwoju chowu bydła. M.in. przewiduje się stworzenie poza planem 100 tys. stanowisk dla cieląt, a na każdego hodowanego cielaka rolnicy otrzymywać będą 50-kilogramowy dodatek węglowy.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Charakteryzując aktualne prace resortu, wiceminister S. Zawodziński zwrócił uwagę na zadania szkolenia w okresie jesienno-zimowym. Dominować będą tematy: gospodarka ziemią, rozwój gospodarstw specjalistycznych, chów bydła, uprawa ziemniaka oraz sprawy rent. Mówca scharakteryzował również główne tendencje prac resortu zmierzające do doskonalenia przepisów prawnych, obowiązujących w rolnictwie. Dużą uwagę przykładać się będzie do działania służby rolnej.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WładysławPihan">Na terenie województwa szczawińskiego trudna jest sytuacja w wykopkach ziemniaków. Rozmokła ziemia uniemożliwia korzystanie z pomocy sprzętu. Na polach pracuje młodzież i studenci, ale jest to praca ciężka i bardziej przydatna jest pomoc wojska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JózefBareła">Zwraca uwagę malejące zainteresowanie rolników uprawą buraka cukrowego. Ma na to wpływ niekorzystne ustawienie cen buraka np. w stosunku do tegorocznych cen skupu ziemniaka. Wadą jest również dotychczasowy system kontraktacji, mechaniczne odnawianie umów przez cukrownie i wysokie z tytułu zanieczyszczeń - potrącenia buraków dostarczanych do cukrowni. Ten stan rzeczy, jeśli będzie się utrzymywał nadal gotów jest zniechęcić rolników do podejmowania upraw buraka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#LudwikMaźnicki">Trudne warunki prowadzenia prac żniwnych i jesiennych występowały nie tylko w północno-wschodnich rejonach kraju. Aura również nie dopisała na południu kraju. Tegoroczna kampania żniwna zmusza do wyciągnięcia wniosków na przyszłość. Dotyczą one: konsekwentnego zabezpieczenia rolnictwa w nasiona zbóż jarych, stworzenia odpowiedniego zaplecza transportowego, które w rolnictwie stanowi 50% całości prac oraz budowania magazynów i suszarni, które mogą przyczynić się do zmniejszenia strat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#KazimieraCzechowska">Niezbędne jest lepsze zaopatrzenie w dodatki mineralne do pasz. Jednostronne żywienie, na co zwracają uwagę weterynarze, jest przyczyną padania młodych prosiąt. Niedostateczne jest zaopatrzenie hodowli w środki medyczne. Służby weterynaryjne nie mają odpowiednich szczepionek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JaninaSzczepańska">Uzasadnione są wątpliwości, czy przy obecnym poziomie zaopatrzenia rolnictwa w pasze, rolnicy nie będą chcieli pozbywać się pewnych ilości hodowanego bydła. Chodzi o to, że przy słabym drugim i trzecim pokosie traw sięgnąć trzeba po ubiegłoroczne zapasy kiszonek, jak czyni to już wiele PGR-ów. Trzeba również przeanalizować sytuację, która wytwarza się w produkcji buraka cukrowego. Mechanizacja siewów w sposób odczuwalny wpływa na mniejsze zbiory. Brak także środków chemicznej ochrony roślin. Uchwała nr 153 przyznaje zbyt małe dodatki węglowe dla robotników hodujących cielęta. Zaopatrzenie w węgiel i sposób dysponowania paszami treściwymi to czynniki hamujące rozwój hodowli, eliminujące z udziału w niej małe gospodarstwa rolne.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JaninaSzczepańska">Poseł Bolesław Strużek (ZSL) skierował pod adresem przedstawiciela resortu rolnictwa pytania dotyczące zaopatrzenia w nawozy sztuczne, w części zamienne do sprzętu rolniczego na okres 1978/79 oraz podkreślił słuszność uwag posłanki J. Szczepańskiej dotyczących trudności paszowych występujących w niektórych województwach. Zdaniem posła sprawa dalszego rozwoju produkcji pasz powinna znaleźć się w liczbie tematów przeznaczonych do jesienno-zimowego szkolenia rolników.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JaninaSzczepańska">Udzielając dodatkowych wyjaśnień wiceminister Stanisław Zawodziński stwierdził, że wobec trudności w wykopkach ziemniaków w niektórych województwach, resort podejmuje szereg działań zmierzających do niesienia rolnictwu pomocy. Jest rozważany problem korzystniejszych warunków uprawy i kontraktacji buraków cukrowych.0 W sprawie relacji cenowych zgodził się, że prognozy tegorocznych zbiorów ziemniaków były zbyt pesymistyczne, stąd występujące obecnie różnice w cenach między ziemniakami a burakami. W przypadku zaopatrzenia w ziarno zbóż jarych, zwiększone dostawy powinny pokryć zapotrzebowanie rolnictwa. Jest to tym ważniejsze, że oziminami nie obsiano jeszcze całego planowanego obszaru, więc liczyć się trzeba z koniecznością zbóż jarych.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JaninaSzczepańska">W tym roku zaimportować będzie trzeba około 5,8 mln t. zbóż paszowych, co jest koniecznością dla utrzymania wysokiego trendu w hodowli trzody chlewnej. O brakach medykamentów weterynaryjnych resort wie, ale wobec niewykonania zadań przez resort chemii środki te importowane były jednak w ilościach niewystarczających. Wydatkowano na ten cel 3 mln zł dew. Zapotrzebowanie na nawozy potasowe i fosforowe jest w pełni zaspokojenie. Po przejściowych kłopotach poprawia się zaopatrzenie w nawozy azotowe.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JaninaSzczepańska">Remonty maszyn po kampanii letniej są poważnym problemem. Dlatego resort mobilizował wszystkich krajowych kooperantów do zwiększania dostaw części zamiennych. Jednakże zapotrzebowanie na niektóre części nie będzie pokryte. Np. część ogumienia do ciągników sprowadzać trzeba było z zagranicy, a i te dostawy nie pokryły potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#JaninaSzczepańska">Resortowi znane są kłopoty z zaopatrzeniem rolnictwa w węgiel. Dlatego też stwarza się nowe, dodatkowe źródła zaopatrzenia rolników-hodowców w węgiel.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#JaninaSzczepańska">Mimo pogodowych perturbacji rok bieżący był na ogół korzystny dla rolnictwa. Jednak resort przygotowując zadania na rok przyszły musi pełniej wykorzystać doświadczenia tegorocznej kampanii letniej i jesiennej zgodnie z tym na co uwagę zwracali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#BolesławStrużek">Należy zobowiązać resort rolnictwa do przedstawienia na jednym z wiosennych posiedzeń Komisji informacji o podjętych krokach zmierzających do stworzenia korzystniejszych warunków kontraktacji i uprawy buraka cukrowego. Chodzi o kompleksowy program działań w tej gałęzi produkcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanuszBiernacki">Kółka rolnicze mobilizowane są do stałego rozwijania usług chemizacyjnych dla rolnictwa. Pragnie się nimi objąć w najbliższym czasie ok. 80% upraw. Jednocześnie potrzebna jest szeroka informacja o tych usługach prowadzonych kompleksowo na dużych obszarach tak, aby skutkiem zabiegów chemicznych prowadzonych na jednych obszarach nie ponosiły straty uprawy sąsiadujące.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JanuszBiernacki">W kolejnym punkcie porządku dziennego Komisja rozpatrzyła rozwój produkcji chemicznych dodatków do pasz i ich wykorzystanie oraz produkcję pasz pełnodawkowych z udziałem słomy.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JanuszBiernacki">Informację na ten temat, opracowaną przez resort rolnictwa, posłowie otrzymali na piśmie. Jak z niej wynika, podstawą żywienia zwierząt naszego rolnictwa są przeważnie pasze pochodzenia roślinnego, w których zawartość substancji stymulujących (tzw. biologicznie czynnych) nie pokrywa optymalnych potrzeb zwierząt. Powoduje to nadmierne zużycie pasz na jednostkę produktu. Dlatego szerokie zastosowanie mają obecnie środki chemiczne stosowane jako dodatki do pasz. Szacuje się, że wprowadzenie dodatków chemicznych do pasz pozwala obniżyć zużycie pasz o ok. 10%. Nie małą rolę odgrywają również środki chemiczne przy zastępowaniu pasz, które (jak np. mączka rybna) są trudno dostępne i drogie. Chemia ogrywa obecnie znaczną rolę również przy pozysku białka ze źródeł niekonwencjonalnych, jak np. drożdże z n-parafin czy azotu niebiałkowego.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JanuszBiernacki">Koreferat dotyczący rozwoju produkcji chemicznych dodatków do pasz przedstawił poseł Stefan Poznański (PZPR).</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#JanuszBiernacki">Podkomisja wizytowała Zakłady Azotowe w Puławach, Krakowskie Zakłady Przemysłu Nieorganicznego „Bonarka”, Zjednoczenie Kopalnictwa Surowców Chemicznych w Krakowie oraz Kutnowskie Zakłady Farmaceutyczne „Polfa” w Kutnie.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#JanuszBiernacki">W wielu krajach wysokorozwiniętych coraz powszechniej stosuje się chemiczne dodatki do pasz. U nas początkowo ten kierunek napotykał na wiele oporów. Po ich przełamaniu i włączeniu się do rozwiązania problemów ośrodków naukowych w 1974 r. został opracowany przez międzyresortową komisję szczegółowy program produkcji dodatków chemicznych do pasz.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#JanuszBiernacki">Dzisiaj już nikt nie dyskutuje o celowości stosowania chemicznych dodatków do pasz. Nie przynoszą one oczekiwanych efektów tylko tam, gdzie nie przestrzega się podstawowych norm problemem, który dzisiaj występuje i będzie się nasilał, jest niepełne pokrycie zapotrzebowania rolnictwa na bardziej szlachetne komponenty chemiczne, których składników nieprodukowanych jeszcze w naszym kraju lub deficytowych. Z podstawowych, mniej uszlachetnionych, deficytowymi składnikami pasz są fosforany paszowe stosowane w żywieniu wszystkich rodzajów zwierząt hodowlanych. Zwiększone zadania produkcji drobiu jeszcze pogłębiły ten niedobór. Mimo podjęcia produkcji fosforanu przez nowy zakład w Gdańsku (planuje się ok. 50 tys. ton rocznie), uruchomienia produkcji w Policach i podwojenia produkcji w wyeksploatowanym zakładzie w Bonarce (do 75 tys. t. rocznie), można będzie zaspokoić zapotrzebowanie na ten niezbędny składnik w 25%. Biorąc jeszcze pod uwagę trwałe trudności z importem fosforu żółtego, kwasu fosforowego, niedostatek gazu ziemnego i inne trudności, zaniepokojenie Ministerstwa Rolnictwa jest w pełni uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#JanuszBiernacki">Jak nieodzowny jest dodatek fosforanu do pasz dowodzi doświadczenie przeprowadzone w jednym z PGR-ów. Otóż zwiększenie dawki „Mikrofosu” do pasz o 0,5 do 1% natychmiast doprowadziło do unormowania kwasowości mleka. Poprzednio mleko to było alkaliczne, klasyfikowane jako 3-ci gatunek. Niedobór fosforanu w paszy może być powodem większego zużycia pasz, niższych przyrostów dziennych, wad jakościowych mięsa i innych. Zdaniem podkomisji problem produkcji i zaopatrzenia rolnictwa w fosforany paszowe wymaga pilnego rozpatrzenia i opracowania możliwie najskuteczniejszego programu wyjścia z tej niepokojącej sytuacji. Wielka szkoda, że problem ten nie został włączony do programu badawczego PR4. Wydaje nam się, że należy również szukać własnych rozwiązań i możliwości wykorzystania surowców odpadowych do otrzymywania przynajmniej podobnych składników fosforowych. Sądzimy, że problem ten zostanie włączony do jednego z programów węzłowych.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#JanuszBiernacki">Drugim podstawowym chemicznym składnikiem pasz dla przeżuwaczy jest mocznik paszowy. Na razie w zaopatrzeniu w ten składnik nie występują większe trudności, ale niedobory mogą się po jawić po roku 1980. Podczas wizytacji stwierdzono pewne rozbieżności, a raczej niedomówienia między producentem a odbiorcą mocznika. Podobno Ministerstwo Rolnictwa składa zapotrzebowanie na coraz większą ilość mocznika granulowanego, a użytkownicy, to jest PGR-y i rolnicy indywidualni, wolą mocznik krystaliczny, który dla wytwórcy jest łatwiejszy w produkcji. Według opinii Zakładów Azotowych w Puławach wysoki wzrost zapotrzebowania na mocznik granulowany ogranicza ilościową produkcję, a dostawy tej formy mocznika mogą nie pokryć aktualnych potrzeb. Sprawa powinna szybko zostać wyjaśniona między dwoma resortami.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#JanuszBiernacki">Nie zdołaliśmy się też dowiedzieć, czy został rozwiązany problem wyższej niż dopuszczalna zawartości biuretu w moczniku paszowym. Sądzimy, że resort rolnictwa wypowie się w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#JanuszBiernacki">Pilnego rozwiązania wymaga również dostawa na rynek brykietów z soli z mikroelementami. Zjednoczenie Kopalnictwa Surowców Chemicznych w Krakowie od wielu lat już ubiega się o dewizy na zakup specjalnych pras. Stwierdza się też brak w handlu tzw. lizawek soli, mamy nadzieję, że problem ten zostanie pozytywnie załatwiony przez Ministerstwo przemysłu Chemicznego. Niezrozumiały jest fakt braku produkcji w kraju bezwodnego siarczanu magnezu dla potrzeb rolnictwa. Podjęcie tej produkcji nie wymaga zakupu kosztownych urządzeń czy licencji.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#JanuszBiernacki">Produkcją uszlachetnionych dodatków do pasz zajmują się: Zjednoczenie Przemysłu Paszowego „Bacutil” podległe Ministerstwu Przemysłu Spożywczego i Skupu oraz Zakłady Farmaceutyczne „Polfa” w Kutnie podległe Ministerstwu Przemysłu Chemicznego. Krajowa produkcja tych składników nie zabezpiecza w pełni zapotrzebowania. W 1979 r. będzie ono pokryte w 70%, a w 1980 r. zaledwie w 45%. Dopiero w 1985 r. produkcja ma pokryć 90% zapotrzebowania pod warunkiem, że zostanie podjęta decyzja o budowle wytwórni o zdolności produkcyjnej 115 tys. t. rocznie. Tymczasem wiadomo, że polfamiksy są jednym z podstawowych elementów intensywnej hodowli wszystkich gatunków zwierząt w gospodarstwie. Preparaty te zawierają w swym składzie szereg czynnych biologicznie substancji jak sole wzrostu i substancje profilaktyczne. Od ich stosowania zależy produkcja zaplanowanych ilości mięsa i mleka. Podjęcie decyzji zakupu licencji i budowy fabryk aminokwasów lizyny i metioniny może w dużym stopniu ograniczyć wydatek dewiz na zakup tych komponentów.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#JanuszBiernacki">Zdaniem podkomisji należy:</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#JanuszBiernacki">- dokonać oceny realizacji programu z 1974 r. dotyczącego produkcji dodatków do pasz przyjętego przez Prezydium Rządu i zatwierdzonego przez Biuro Polityczne KC PZPR;</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#JanuszBiernacki">- szczególną uwagę zwrócić na rozwój produkcji fosforanów paszowych i polfamiksów;</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#JanuszBiernacki">- zwrócić się do Ministerstwa Przemysłu Chemicznego o umożliwienie zakupu specjalnych pras służących do wytwarzania lizawek soli z mikroelementami;</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#JanuszBiernacki">- zbadać efektywność stosowania hydrolitycznych preparatów enzymatycznych do pasz i ewentualnie podjąć ich produkcję.</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#JanuszBiernacki">Koreferat dotyczący realizacji programu produkcji pasz pełnodawkowych z udziałem słomy przedstawił poseł Władysław Pihan (PZPR): W ostatnich latach hodowla bydła nie rozwijała się w sposób dostateczny, zarówno pod względem ilościowym, jak i jakościowym. Z 13.254 tys. szt. w 1975 r. pogłowie bydła spadło do 12.879 tys. szt. w 1976 r. Jego odbudowa następuje zbyt wolno. Dalsza intensyfikacja produkcji zwierzęcej wymaga pełnego zabezpieczenia pasz, co w praktyce nie jest łatwe.</u>
          <u xml:id="u-8.18" who="#JanuszBiernacki">Nawet w dobrych gospodarstwach występują kłopoty paszowe. Niesprzyjająca aura w ostatnich dwóch latach zahamowała zakładany wzrost plonów poszczególnych kultur roślinnych, co musiało spowodować wzrost uciążliwego importu zbóż i pasz. Tegoroczne niekorzystne warunki pogodowe w okresie żniwno-jesiennym dalej powodują niekorzystne zjawiska. Należy się więc liczyć ze znacznym zmniejszeniem bazy paszowej, a tym samym z trudnościami w przezimowaniu inwentarza żywego. Jednym z ważnych czynników umożliwiających poprawienie bilansu paszowego w kraju jest jak najszybsze rozpowszechnienie stosowania słomy zbożowej jako dodatku do pasz. Słoma uzdatniona może się okazać stymulatorem szybkiego wzrostu produkcji mięsa i mleka.</u>
          <u xml:id="u-8.19" who="#JanuszBiernacki">Uzdatniamy obecnie słomę na paszę na trzech urządzeniach z importu zakupionych 3 lata temu w Danii w firmie „Skjold”. Urządzenia te zainstalowane są w PGR celem ich sprawdzenia. W 1977 r. mieliśmy też czynne 82 linie wyprodukowane w krajowej fabryce „Rofama” w Rogoźnie. Działa również kilkadziesiąt maceratorów do produkcji pasz pełnodawkowych mokrych. Zakłada się, że do 1980 r. produkcja pasz na bazie słomy osiągnąć ma 2,5 mln t. W tym celu modernizuje się zakłady produkcyjne, lepiej wykorzystuje istniejący potencjał oraz buduje nowe zakłady i linie technologiczne. Na realizację inwestycji związanych z produkcją tych pasz, wydzielono w planie nakłady w wysokości ok. 8,2 mld zł. Pozwolą one na uzyskanie zarówno z dostaw krajowych, jak i z importu 363 linii do brykietowania słomy i 18 wytwórni pasz pełnoporcjowych. Zważywszy, że słoma stanowi dużą rezerwę paszową należałoby się zastanowić czy jeszcze nie zwiększyć nakładów inwestycyjnych w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-8.20" who="#JanuszBiernacki">W czasie wizytacji podkomisji w fabryce „Rofama” w Rogoźnie posłowie z dużym zainteresowaniem obejrzeli produkcję urządzeń suszarniczych i linii do produkcji pasz granulowanych na bazie słomy. Okazało się jednak, że tempo budowy nowych obiektów dla tej fabryki jest niewystarczające. Odnotowuje się kilkumiesięczne opóźnienie spowodowane wycofaniem znacznej ilości pracowników przez wykonawcę inwestycji. Poznańskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego nr 2 z Poznania. W tej sytuacji nie można liczyć na terminowe ukończenie budowy planowane na 31.05.1979 r. Załoga „Rofamy” wiązała wielkie nadzieje z terminowym wykonaniem planowanych obiektów. Liczono na znaczne zwiększenie produkcji tych urządzeń zarówno dla odbiorców krajowych, jak i zagranicznych, z którymi są podpisane bardzo korzystne kontrakty. Szczególnie w roku bieżącym rolnicy doświadczyli jak byłyby pożądane zwiększone dostawy rofamowskich urządzeń suszarniczych i linii do produkcji pasz granulowanych. Należałoby wystąpić z dezyderatem w sprawie zapewnienia terminowej realizacji tej inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-8.21" who="#JanuszBiernacki">Wytwórnia pasz granulowanych typu „Skjold” charakteryzuje się wydajnością ok. 5 ton paszy na godzinę. Udział słomy w paszy może wynosić do 45%. Stosowanie tych pasz w żywieniu bydła jest bardzo efektywne, zwłaszcza młodego bydła opasowego. Z zalet takiego żywienia można wymienić: uzyskiwanie wysokich przyrostów dobowych, dochodzących w niektórych przypadkach do 1400 g na 1 szt. i wykorzystanie w większym zakresie słomy jako paszy, dzięki czemu można zmniejszyć obszar uprawy roślin pastewnych; zmniejszenie zatrudnienia, dzięki możliwości zmechanizowania zadawania pasz. Mimo że koszt produkcji 1 tony paszy jest dość wysoki (ok. 4000 zł), to - biorąc pod uwagę uzyskiwane korzyści - decyzja resortu w sprawie zakupu dalszych 17 egzemplarzy tych wytwórni jest słuszna.</u>
          <u xml:id="u-8.22" who="#JanuszBiernacki">Niedobrze się dzieje jednak, że do tej pory żadna z trzech działających w kraju wytwórni nie osiągnęła pełnej mocy produkcyjnej. Jest to spowodowane brakiem części zamiennych, co nie pozwala na szybkie usuwanie awarii. Tymczasem pełne wykorzystanie mocy produkcyjnej wytwórni pozwoliłoby osiągnąć; roczną produkcję ok. 20 tys. ton pasz.</u>
          <u xml:id="u-8.23" who="#JanuszBiernacki">Utrudnieniem pełnej eksploatacji tych wytwórni jest też brak zaplecza magazynowego na zboża, słomę i gotowe produkty. Przy instalowaniu następnych wytwórni tego typu budować trzeba równocześnie zaplecze magazynowe.</u>
          <u xml:id="u-8.24" who="#JanuszBiernacki">Dla podkreślenia w jakim stopniu wytwórnia jest pożyteczna niech posłuży fakt, że w miesiącach wiosenno-letnich, kiedy tereny województwa szczecińskiego zostały dotknięte suszą i na skutek wyschnięcia roślin pastewnych zabrakło pasz dla bydła, w wielu gospodarstwach uratowano hodowlę przez stosowanie pasz granulowanych z wytwórni typu „Skjold”.</u>
          <u xml:id="u-8.25" who="#JanuszBiernacki">Mając na uwadze potrzebę jak najszybszego rozpowszechnienia produkcji pasz granulowanych na bazie słomy, należałoby się też bardziej zainteresować krajowymi liniami do produkcji pasz na bazie linii typu Rofama. Koszt produkcji 1 tony paszy na tej linii jest znacznie niższy niż w wytwórni „Skjold”. Linia typu „Rofama” zainstalowana przy suszarni pasz zielonych pozwala kontynuować produkcję bez względu na to czy wilgotność słomy jest większa czy mniejsza, a suszenie słomy na suszarni pozwala na jej sterylizację. W fabryce „Rofama” w Rogoźnie prowadzone są badania nad nowym prototypem linii, w której proces uzdatniania słomy będzie zbliżony do wytwórni typu „Skjold”. Zainteresowane resorty powinny spowodować szybkie zakończenie badań i doprowadzić do podjęcia seryjnej produkcji tego urządzenia.</u>
          <u xml:id="u-8.26" who="#JanuszBiernacki">Jednym ze sposobów uzdatniania słomy jest poddawanie jej działaniu wysokiej temperatury i wody. Następuje wówczas rozklejanie włókien chemicelulozy i włókna surowego oraz wytrącanie wielocukrów i dwucukrów. Do przeprowadzenia tego procesu używa się urządzenia prototypowego, zaprojektowanego i wykonanego przez Eltor w Szczecinie i zwanego „Macerator”. Młode bydło opasowe żywione tą paszą osiąga dobowe przyrosty wagowe ok. 900 g. Na przykład w gospodarstwie Dołgie w kombinacie PGR Gardno żywienie bydła, a szczególnie krów mlecznych tymi paszami pozwala uzyskiwać bardzo dobre efekty w produkcji mleka. W gospodarstwie tym zmniejszono o 50% obszar kultur pastewnych w plonie głównym.</u>
          <u xml:id="u-8.27" who="#JanuszBiernacki">W wielu krajach stosuje się także z powodzeniem ługowanie słomy. I w tym przypadku należałoby się zastanowić, czy nie warto postarać się o urządzenia potrzebne do tego typu produkcji.</u>
          <u xml:id="u-8.28" who="#JanuszBiernacki">W celu zabezpieczenia realizacji programu produkcji pełnowartościowych pasz granulowanych z dodatkiem słomy należy:</u>
          <u xml:id="u-8.29" who="#JanuszBiernacki">- przyznać preferencje instalowaniu urządzeń do produkcji pasz pełnodawkowych granulowanych z dodatkiem słomy, z równoczesną budową przy tych urządzeniach suszarni pasz zielonych;</u>
          <u xml:id="u-8.30" who="#JanuszBiernacki">- zorganizować stały serwis, który zająłby się zabezpieczeniem części zamiennych z importu i remontem wytwórni pasz typu „Skjold”;</u>
          <u xml:id="u-8.31" who="#JanuszBiernacki">- przyspieszyć zakończenie budowy nowych obiektów w fabryce „Rofama” w Rogoźnie oraz nadal szybciej tę fabrykę rozbudowywać;</u>
          <u xml:id="u-8.32" who="#JanuszBiernacki">-przyśpieszyć instalowanie maceratorów przy wszystkich gorzelniach.</u>
          <u xml:id="u-8.33" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
          <u xml:id="u-8.34" who="#JanuszBiernacki">Poseł Aleksandra Stachura (PZPR) przekazała swoje doświadczenia hodowli bydła mlecznego: pomimo zachowywania wszelkich wymogów zootechnicznych i higienicznych, mleko z obory PGR często nie jest zaliczane do klasy A. Można sądzić, że główną przyczyną jest brak w pożywieniu fosforu. Odnotowuje się również trudności w odchowie cieląt, mimo że otaczane są one dobrą opieką. I w tym przypadku przyczyna leży chyba w braku w pożywieniu niektórych składników mineralnych. Postulaty większego wykorzystania słomy na paszę są słuszne. Ciągle jeszcze wiele słomy się marnuje. Jest to problem, którym należy się energiczniej zająć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StefaniaAdamczak">Intensywna produkcja bydła na skalę przemysłową wymaga pełnego zbilansowania w paszy wszystkich składników mineralnych. Wzrost nawożenia mineralnego powoduje, że równowaga niektórych składników otrzymywanych w pożywieniu ulega zachwianiu i właśnie dlatego trzeba je uzupełniać dodatkami mineralnymi. Na terenie województwa pilskiego znajduje się zakład produkujący pasze mineralne typu „mikrofos” i „Minerosol P” zawierające wiele potrzebnych składników. Została też podjęta próbna produkcja jednego asortymentu pasz przeznaczonych dla warchlaków i prosiąt. Pasze te są bardzo potrzebne, a mimo to zakład narzeka na brak zbytu. Produkcja odbywa się w starych obiektach po byłej gorzelni. Wydaje się, że przy większym zainteresowaniu można by tanim kosztem tę produkcję znacznie zwiększyć. Produkowany jest też w województwie koncentrat „wałczan”. Też systemem właściwie chałupniczym, w budynkach po byłej gorzelni. Maszyny zostały skonstruowane własnymi siłami. W skład tego koncentratu wchodzą m.in. śruty zbożowe, mocznik paszowy, sole mineralne i siarczany. Technologia tej produkcji jest tania. Mocznik jest wtapiany do komponentu za pomocą przegrzanej pary. Nie są tu potrzebne tak kosztowne urządzenia jak ekstrudery, produkujące w dodatku 200–300 kg na godzinę, podczas gdy na pracujących w tym zakładzie urządzeniach można wytwarzać 2.000 kg, przy niższym zużyciu energii. Zakład oczekuje na pomoc i większe zainteresowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#CzesławJaroszewicz">Tematem wyjątkowo na czasie jest produkcja chemicznych dodatków do pasz. O ile dodatki te zostaną szerzej zastosowane, średnie zużycie pasz może się obniżyć o 10%, a uzyskanie oszczędności w zużyciu pasz jest ważne w bieżącym trudnym roku. Jak wiadomo siana dobrej jakości jest bardzo niewiele. Została ono bowiem przez nadmierne opady wyługowane, pozbawione cennych dodatków. Deszcze wypłukiwały składniki odżywcze w glebie i rośliny rosły co prawda bujniej, ale pozbawiane słońca nie mogły wykorzystać w pełni procesu fotosyntezy. Tak więc pasze trzeba wzbogacać i nasze władze powinny o te odpowiednio zadbać. Na razie rejestruje się w terenie poważne braki poszczególnych dodatków paszowych. Znikły np. lizaki soli z mikroelementami, a były przecież kiedyś w sprzedaży takie zielone sześciany po 22 zł szt. Krowy ustawiały się do nich w kolejkę. Podobnie polfamiksy. W swoim województwie nigdy jeszcze nie kupiłem polfamiksu O. Czasami przywiozę ze stolicy w teczce kilka kilogramów. A mam specjalistyczne gospodarstwo owczarskie i są cne dla mnie niezbędne. Należy postulować szybkie uruchomienie punktów sprzedaży wysyłkowej, z których można by za zaliczeniem pocztowym otrzymać poszukiwane elementy. Często są to niewielkie ilości. Takie usprawnienie w dystrybucji dodatków do pasz byłoby dla rolników bardzo cenne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#UrszulaKozłowicz">Udoskonalenia wymaga system rozdziału lekarstw weterynaryjnych. Obecne przydziały niektórych leków są niewystarczające, przy czym lekarze twierdzą, że niektóre z nich są mało skuteczne. Sprawa ta zasługuje na wnikliwe rozpatrzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StefanPoznański">Stosujemy kilka metod uzdatniania słomy. Na pewno trzeba pomóc wytwórni „Rofama” w Rogoźnie, a także wykorzystać możliwości metody „Skjold”, mimo że jest ona droga i pracochłonna. Maceratory poprawiają tylko smak słomy, a nie jej wartość. Warto natomiast wspomnieć o nowej metodzie wykorzystywania słomy na paszę opanowanej w Norwegii, polega ona na traktowaniu słomy amoniakiem. Można to wykonywać w stogach przykrytych folią. W taki stóg wprowadza się rurę perforowaną, przez którą z ruchomej cysterny dostaję się do słomy 3% amoniaku bezwodnego. Po kilku tygodniach słoma jest uzdatniona. Nabiera brunatnego koloru i jest miękka. Na kilka dni przed wykorzystaniem słomy zdejmuje się folię, aby usunąć resztki amoniaku. Wydaje się, że warto byłoby się ta metodą szerzej zainteresować i tym bardziej że tym samym sposobem można też uzdatniać łodygi kukurydzy na paszę. Następna sprawa do załatwienia, to wykorzystanie uzyskiwanych z kombajnów plew. Na razie ta cenna pasza w większości się marnuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JózefBareła">Jakie zalety ma mocznik nawozowy, a jakie paszowy? Można się tu bowiem spotkać ze sprzecznymi opiniami. Lizaki soli są sprzedawane w formie brykietów, ale bardzo często przychodzą już w stanie rozkruszonym. Wyłania się wątpliwość, czy wsypywanie ich w takiej formie do koryt nie spowoduje, że będą spożywane w nadmiernej ilości. Warto się też zainteresować dlaczego nie ma w sprzedaży kredy pastewnej, mimo że w kraju jej nie brakuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JaninaSzczepańska">Wielu gospodarzy indywidualnych we własnym zakresie wykonuje mieszanki paszowe. Potrzebny jest do nich m.in. prowit, którego niestety brak. Nie dodawanie składników mineralnych do pasz odbija się szczególnie niekorzystnie na hodowli owiec. Jagnięta pochodzące od matek, które w pożywieniu nie otrzymały odpowiednich ilości soli, witamin i innych składników często padają i to nawet po 10-ciu tygodniach. Zdarza się, że do 80% jagniąt pada. Stawia to pod znakiem zapytania całą hodowlę z powodów ekonomicznych, a nie można chyba dopuścić do tego, aby brak polfamiksów, lizawek wpływał na wycofywanie się części rolników z hodowli. Słuszny jest postulat w sprawie wykorzystania plew. Powinno się instalować przy kombajnach odpowiednie urządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławWachowski">Konieczność stosowania dodatków chemicznych do pasz szczególnie na dużych fermach jest oczywista. Ale równie istotna jest sprawa inna. Otóż we wszystkich wytwórniach pasz, które podkomisja zwiedziła nie wykorzystuje się pełnej zdolności produkcyjnej. Albo brakuje surowców, albo części zamiennych, albo są inne trudności. Niektóre wytwórnie nie wykorzystują nawet w 50% swych możliwości. A przecież zainstalowano tam drogie urządzenia, często z importu. Należało by podjąć energiczne środki zaradcze. Nie można też zapominać o starych prostych metodach, które kryją również duże rezerwy. Ciągle np. ponosimy duże straty przy kiszeniu pasz z braku silosów w gospodarstwach indywidualnych lub niedostatku folii. Nie można też zapominać o warunkach w jakich zbiera się słomę po kombajnach. Często leży ona przez dłuższy czas na polach, ulega pleśnieniu. Trudno się spodziewać, że w takim stanie będzie się nadawać do wyprodukowania wartościowej paszy. Tak więc zbiór słomy z kombajnów także wymaga udoskonalenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#StefanPoznański">Praktycznie nie ma żadnej różnicy pomiędzy mocznikiem paszowym i nawozowym. Zwykle w wytwórni wygląda to tak, że grubszy kieruje się na paszę, a drobniejszy na nawozy, a ponieważ przy granulowaniu spada wydajność, wytwórnia woli oczywiście produkować mocznik krystaliczny.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#StefanPoznański">Brak jest pras do brykietowania. W Kłodawie była jedna, ale już się rozpadła. Należałoby przeznaczyć środki na import dwu pras, co rozwiązałoby całkowicie problem lizawek. Kredy pastewnej nie brakuje, a ewentualne niedobory są spowodowane niedoskonałą dystrybucją.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#StefanPoznański">Poseł Mieczysław Solecki wiceminister rolnictwa: W najbliższych latach będziemy nadal tworzyć warunki do tego, aby praca w rolnictwie stawała się coraz lżejsza i wydajniejsza. Oznacza to między innymi potrzebę budowania nowoczesnych, zmechanizowanych budynków inwentarskich. Jeżeli jednak inwestycje te mają być opłacalne, to trzeba dążyć do poprawy efektywności wykorzystywania każdego stanowiska. Dlatego też obok problemów genetyki, coraz większego znaczenia będą nabierały sprawy żywieniowe. Można by nawet powiedzieć, że warunkiem wzmożenia tempa rozwoju hodowli jest uzyskanie większej precyzji w żywieniu. Oczywiście hodowcy muszą otrzymywać wszystkie elementy niezbędne do skomponowania pożywienia dla zwierząt.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#StefanPoznański">Jednak z poważnych rezerw w żywieniu może stanowić słoma. Aby ją jednak traktować jako wartościowy składnik paszy, trzeba ją rzecz jasna uzdatniać: przez ługowanie amoniakiem czy innymi metodami.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#StefanPoznański">W planie inwestycyjnym resortu na rok 1979 zapewniono preferencje dla budownictwa inwentarskiego, budownictwa związanego z rozwojem gospodarki paszowej i budownictwa mieszkaniowego. Przy referowaniu założeń planu na 1979 r. resort przedstawi ten temat posłom w sposób kompleksowy.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#StefanPoznański">Sposób przedstawienia problematyki przez posłów Stefana Poznańskiego i Władysława Pihana jest słuszny. Szczególnie dotyczy to rozwoju produkcji „Rofamy”. Jest to urządzenie krajowe i nie musi obciążać gospodarki wydatkami dewizowymi. W przypadku importu gotowych urządzeń jesteśmy bardziej ograniczeni w naszych możliwościach.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#StefanPoznański">Istotną była uwaga posła Stanisława Wachowskiego o sięganiu po proste rezerwy w wykorzystywaniu zasobów paszowych. Szczególnie istotna jest sprawa ostatecznego rozwiązania problemu kiszonek. Chcemy tak ustawić plany inwestycyjne, aby do 1981 r. wszystkie kiszonki wytwarzane w gospodarstwach uspołecznionych znajdowały się w silosach. Wprowadzamy też dodatkowe preferencje dla rolników indywidualnych (kredyt umarzalny), które powinny ich zachęcić do budowy silosów na kiszonki.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#StefanPoznański">W wymienionym przez poseł Stefanie Adamczak zakładzie w Wałczu od trzech lat trwa dopracowywanie technologii. Należy mieć nadzieję, że już w przyszłym roku powinno nastąpić co najmniej podwojenie produkcji. Również sprawę lizawek powinno się szybko rozwiązać i związane z tym wydatki należało by ująć w planie inwestycyjnym na rok 1979.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#StefanPoznański">Jeżeli chodzi o braki w zaopatrzeniu w mieszkanki mineralne, to sprawę rozwiąże budowa nowego zakładu wytwórczego o mocy 130n tys. ton.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#StefanPoznański">Sprawa tej inwestycji jest otwartą. W przyszłym roku natomiast do 340 tys. t. wzrosną dostawy prowitu i będzie to oznaczało podwojenie dostaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyPaprocki">Produkcja dodatków do pasz jest jednym z głównych punktów resortowego programu rozwoju środków chemicznych dla rolnictwa. Sprawa ta wchodzi w skład programu „wyżywienie”. Przeznaczą się na ten cel aż 26% wszystkich nakładów inwestycyjnych. W ubiegłym roku resort został zobowiązany do priorytetowego traktowania uruchomienia produkcji środków paszowych. Prowadzone są szerokie prace - badawcze nad technologią otrzymywania tych środków.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JerzyPaprocki">Zgodnie z zamierzeniami resortu na najbliższe lata o wiele tysięcy ton wzrośnie produkcja fosforanów paszowych w Gdańsku i Bonarce. Produkcję tę zamierza się również uruchomić w Wizowie; zintensyfikuje się produkcję premiksów w Kutnie i Grodzisku. W przyszłym roku ruszy inwestycja w Starogardzie, gdzie wytwarzany będzie gaz nikotynowy. W projekcie planu na 1979 r. przewidziano wydatkowanie 15 mln zł dew. na kupno 2 pras do wytwarzania lizawek.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JerzyPaprocki">Trzeba jednak stwierdzić, że z powodu wzrostu kosztów zakupów z importu oraz znanej trudnej sytuacji inwestycyjnej w kraju w projekcie planu na rok 1979 nie udało się uwzględnić wszystkich inwestycji poprzednio przewidzianych.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#JerzyPaprocki">Otwarta też jest sprawa efektywności inwestycji dotyczących programu paszowego. Jak wiadomo nastąpił wzrost kosztów inwestycyjnych, rosną ceny urządzeń z importu. Dlatego inwestycje efektywne jeszcze rok - dwa lata temu, już obecnie mają efektywność ujemną. Należałoby więc wspólnie z resortem rolnictwa przeprowadzić analizę ekonomiczną. Ceny niektórych preparatów w rozliczeniach między resortami powinny być podniesione.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#JerzyPaprocki">Przedstawiciel CZSP „Samopomoc Chłopska” Franciszek Masłowski: W 1976 r. gminne spółdzielnie sprzedały około 7 mln ton pasz, w 1977 r. - 7.700 mln ton, a w 1978 r. rolnicy otrzymają już ponad 9 mln ton pasz. Dostawy rosną, ale potrzeby rosną znacznie szybciej. Mogą też występować terytorialne niedobory niektórych pasz. Dotyczy to np. prowitu, którego nie powinno w kraju brakować, gdyż jego zapasy pokrywają 50-cio dniowe potrzeby. Brak natomiast kredy i to z winy producentów. Aby móc wyprodukować mieszanki paszowe w zakładach „Samopomocy Chłopskiej” trzeba było sięgać po kredę przewidzianą do sprzedaży detalicznej.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#JerzyPaprocki">Propozycja organizowania sprzedaży wysyłkowej dodatków paszowych jest słuszna; mogły by ją prowadzić nasze magazyny hurtowo-rozdzielcze. Potrzebna by była jednak większa reklama i informacja. Już 5 lat temu próbowaliśmy taką formę wprowadzić, ale nie spotkała się ona z większym zainteresowaniem rolników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#BolesławStrużek">Uwagi i wnioski zawarte w koreferatach i dyskusji stać się powinny podstawą do opracowania przez podkomisję wniosków i dezyderatów, wspólnie z posłami koreferentami, projektu opinii do wicepremiera Józefa Tejchmy, w której zaprezentowane zostanie stanowisko Komisji w sprawie realizacji rządowego programu produkcji dodatków paszowych.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#BolesławStrużek">Szereg problemów poruszonych w toku posiedzenia wymaga ujęcia w dezyderatach. Dotyczy to:</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#BolesławStrużek">- zapewnienia terminowego uruchomienia inwestycji w „Rofamie” (do ministra przemysłu maszyn ciężkich i rolniczych);</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#BolesławStrużek">- zabezpieczenia w projekcie planu na 1979 r. środków inwestycyjnych na realizację obiektów, od których uzależnione jest rozwinięcie produkcji środków paszowych i dodatków mineralnych (do Przewodniczącego Komisji Planowania Przy Radzie Ministrów);</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#BolesławStrużek">- zabezpieczenia dostaw kredy pastewnej (do ministra budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych);</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#BolesławStrużek">- organizacji sprzedaży wysyłkowej polfamiksów i innych komponentów (do prezesa CZSR „Samopomoc Chłopska”).</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#BolesławStrużek">Do wielu spraw związanych z produkcją i uszlachetnianiem pasz Komisja powróci przy debacie nad projektem planu na 1979 r.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#BolesławStrużek">W kolejnym punkcie porządku obrad Komisja uchwaliła dezyderaty w sprawie działalności gminnej służby rolnej oraz w sprawie zaopatrzenia rolnictwa i wsi w wodę, kierując je do Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#BolesławStrużek">Komisja uchwaliła też opinię dotyczącą działalności urzędów gminnych i instytucji obsługujących rolnictwo.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>