text_structure.xml 20.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 31 maja 1977 r. Komisja Przemysłu Lekkiego, obradująca pod przewodnictwem posła Bolesława Koperskiego (PZPR), omówiła problemy osiągania projektowanych zdolności produkcyjnych w nowo budowanych i modernizowanych zakładach przemysłu lekkiego.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Przemysłu Lekkiego z wiceministrem Władysławem Jabłońskim, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów oraz Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Podstawą dyskusji była informacja resortu oraz sprawozdanie poselskie z wizytacji: Łomżyńskich Zakładów Przemysłu Bawełnianego „Narew”, Zakładów Przemysłu Odzieżowego im. Próchnika w Łodzi, Zelowskich Zakładów Przemysłu Bawełnianego, Zakładów Tkanin Obiciowych „Vera”, Zakładów Urządzeń Technicznych „Artech” w Łodzi, Przędzalni Czesankowej „Wełnopol” w Częstochowie, Zakładów Obuwia „Chełmek” w Będzinie, „Bielskiej Dzianiny” w Bielsku Białej.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Informacji uzupełniającej udzielił wiceminister przemysłu lekkiego Władysław Jabłoński: Problem dochodzenia do projektowanych zdolności produkcyjnych jest jednym z najważniejszych w całym procesie inwestycyjnym. Decyduje o efektach koncepcji, projektu, realizacji i uruchomienia zakładu przemysłowego. Szereg negatywnych zjawisk występujących w latach ubiegłych zostało już przezwyciężonych. Niedobory produkcji z tytułu nieosiągania planowanych zdolności produkcyjnych wynosiły w 1974 r. 2,1 mld zł, w 1975 r. - 700 mln zł, w 1976 r. - 200 mln zł. Osiągnięto więc niewątpliwy postęp, chociaż jest on jeszcze nie niezadowalający. Istnieją możliwości i rezerwy uzyskiwania lepszych i szybszych efektów z tytułu inwestycji i modernizacji zakładów przemysłu lekkiego.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">W resorcie i zjednoczeniach podjęto m.in. starania zmierzające do integracji procesu inwestycyjnego. Służby zajmujące się dochodzeniem do zdolności produkcyjnych są ściśle powiązane ze służbami inwestycyjnymi. Miarą sprawności działania służb inwestycyjnych jest oddawanie obiektów w terminie i w stanie pełnej gotowości do podjęcia przewidywanej produkcji.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">O występujących trudnościach i możliwościach ich przezwyciężenia decyduje wiele czynników. Problem osiągania zdolności produkcyjnych należy rozpatrywać z punktu widzenia trafności decyzji o lokalizacji. Obiekty wznoszone na t.zw. terenach zielonych lub nasyconych inwestycyjnie mają z reguły największe trudności. Niektóre decyzje o lokalizacji oparte są na wątpliwej jakości szacunkach bilansu siły roboczej. Z tego m.in. punktu widzenia dwa nowe obiekty sprawiają najwięcej kłopotów. Są to Zakłady Przemysłu Dziewiarskiego „Cotex” w Płocku i Zakłady Obuwia w Będzinie.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">W projektach nowo wznoszonych zakładów przemysłu lekkiego zakłada się osiąganie wysokiego poziomu zdolności produkcyjnych. Zakłady te, wyposażone w nowoczesne maszyny, mają pracować w układach 2 i 3 zmianowych. Założenia techniczno-ekonomiczne są trudniejsze niż w wielu innych branżach przemysłowych. Wymagania rynku i potrzeby eksportu powodują konieczność korygowania planów produkcyjnych i wymuszają również określone zmiany w projektowanych zdolnościach produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Jedną z przyczyn nieosiągania projektowanych zdolności produkcyjnych są trudności w terminowym i właściwym przygotowaniu kadr. Nie jest to zagadnienie proste, zwłaszcza w odniesieniu do wielkich zakładów. Nie zawsze jest gdzie szkolić kadrę pracowników. Warunki lokalne nie sprzyjają związaniu ich z nowym zakładem. Naborowi nie sprzyja również sytuacja na rynku pracy. Ogranicza to siłą rzeczy tempo dochodzenia do zdolności produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Znacznie lepiej rozwiązywane są problemy dochodzenia do zdolności produkcyjnych w większości zakładów modernizowanych. Przyjęty dla większości modernizowanych obiektów termin 6-miesięczny jest na ogół dotrzymywany. Poziom kosztów przedsięwzięć modernizacyjnych jest niższy, a uzyskiwane efekty wyższe. Koncepcja rozwoju przemysłu lekkiego w oparciu o modernizację nakładów i ich odtwarzanie jest słuszne i będzie w maksymalnym stopniu wykorzystywaną w planach rozwojowych resortu.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Sprawy zakupu maszyn nie budzą większych zastrzeżeń. Zdarzają się natomiast komplikacje w zabezpieczeniu surowców dla nowo budowanych zakładów.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Dalszej poprawie sytuacji w dziedzinie osiągania projektowanych zdolności produkcyjnych resort poświęca bardzo wiele uwagi.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Wyniki kontroli NIK i analizę dochodzenia do zdolności produkcyjnych w przemyśle lekkim przedstawił dyrektor Zespołu NIK Jerzy Mężyński: Zakłady przemysłu lekkiego osiągnęły istotny postęp w skracaniu okresów osiągania planowych zadań produkcyjnych. W 1972 r. średni okres wynosił 13,6 miesiąca, w 1975 r. - 10,9 miesiąca, a w 1976 r. już tylko 6,9 miesiąca.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">W 1976 r. w resorcie przemysłu lekkiego 78 obiektów, o charakterze produkcyjnym przekazanych do eksploatacji realizowało dochodzenie do zdolności produkcyjnych, w tym 56 obiektów miało osiągnąć poziom docelowej produkcji. Tę zdolność docelową 26 obiektów osiągnęło w terminie wcześniejszym, 21 w okresie ustalonym, 7 z opóźnieniem.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Wyniki przeprowadzonych kontroli wykazują, że niektóre zakłady napotykają na trudności w realizacji zadań, zwłaszcza w ostatnim okresie cyklu dochodzenia do zdolności produkcyjnych, a także w pierwszym okrasie normalnej eksploatacji przemysłowej. Głównymi przyczynami są: niedostateczne przygotowanie nowo wybudowanych lub modernizowanych zakładów do odbioru i eksploatacji; brak możliwości naboru i zatrudnienia odpowiedniej ilości pracowników oraz nieprzygotowanie w wymaganym terminie kadry specjalistów, zwłaszcza średniego dozoru technicznego oraz niedostatki w przygotowaniu i wdrażaniu organizacji i zarządzenia nowymi przedsiębiorstwami.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Są przykłady niezakończenia robót budowlano-montażowych lub inwestycji towarzyszących, opóźnienia montażu maszyn i urządzeń. W Zakładach Urządzeń Transportowych Przemysłu Włókienniczego „Transportech” w Zgierzu w czasie przekazywania do eksploatacji nowych obiektów, wartość nie zrealizowanych robót wynosiła 47,6 mln zł, tj. 24,7 proc. ogólnych kosztów inwestycji. W Zakładach Przemysłu Bawełnianego „Alba” w Łodzi przyjęto do eksploatacji inwestycja, która miała wiele niedoróbek o łącznej wartości 31,8 mln zł. Niektóre zadania inwestycyjne były minimalnie zaawansowane.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">W niektórych zakładach przyjmowano znaczną część pracowników dopiero po uruchomieniu produkcji na skalę przemysłową. Szkolenie musiano odbywać bezpośrednio na stanowiskach pracy, co przy nie należytym opanowaniu technologii powodowało niską jakość wytwarzanych wyrobów. Np. w Zakładach Przemysłu. Odzieżowego „Cora” w Garwolinie w dniu oddania obiektu do eksploatacji zatrudnionych było tylko 74,4 proc. pracowników produkcyjnych, a w Zakładach Wyrobów Odzieżowych „Vera” w Łodzi tylko 63,8 proc.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Zakłady Przemysłu Dziewiarskiego „Cotex” w Płocku od momentu przyjęcia do eksploatacji całej inwestycji do końca 1976 r. nie wdrożyły w pełnym zakresie systemu organizacji produkcji i zarządzania opracowanego kosztem 1 mln zł przez Centralne Laboratorium Dziewiarstwa. Wskutek niedowładu organizacyjnego oraz różnego rodzaju awarii w II i III kwartale 1976 r. przestoje maszyn i urządzeń zajęły 20 proc. nominalnego czasu pracy tych maszyn.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">W toku kontroli stwierdzono również przypadki, że w sprawozdawczości i rozliczeniach nie posługiwano się wszystkimi wskaźnikami, charakteryzującymi efekty produkcyjno-ekonomiczne, wyznaczonymi w dokumentacji projektowej, a dotyczącymi głównie ilości i wartości produkcji. Dokonywano również dowolnych zmian pierwotnie zakładanych efektów inwestycyjnych. Np. w ZPD „Cotex” w celu wykazania wykonania zadań m.in. w III kwartale 1976 r. dokonano korekty planu operatywnego, obniżając wielkość produkcji o 22 proc., co pozwoliło na legitymowanie się wykonaniem planu tego kwartału w 101,7 proc.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">W resorcie podjęto szereg działań zmierzających do usprawnienia procesu dochodzenia do projektowanych zdolności i efektów produkcyjnych. Przyniosły one znaczne korzyści gospodarcze i polepszyły zaopatrzenie rynku. Nie wyczerpano jednak jeszcze wszystkich możliwości poprawy stopnia wykorzystania nowych i zmodernizowanych obiektów. Wydaje się, że wymaga zmiany praktykowana zasada wyznaczania zbyt niskiego poziomu zadań dla poszczególnych okresów cyklu dochodzenia do projektowanych zdolności produkcyjnych, często nawet poniżej 10 proc. produkcji docelowej. Nowo oddawane do użytku inwestycje powinny być w pełni zakończone, sprawne i mieć w pełni skompletowany przeszkoloną załogę.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BarbaraSurma">W Łomżyńskich Zakładach Przemysłu Bawełnianego brakuje fachowców - nastawiaczy maszyn. Młode kobiety dojeżdżające z odległych miejscowości rezygnują często z pracy, tym bardziej że wynajęcie mieszkania kosztuje 1000–1500 zł miesięcznie. Brak jest pomieszczeń magazynowych do składowania surowców, nie ma porządku. Są trudności z wywozem wyprodukowanych tkanin do zakładów przemysłu odzieżowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#CzesławWilczyński">Temat podjęty przez Komisję jest niezwykle ważny. Osiąganie zdolności produkcyjnych wymaga często wielkiego wysiłku załóg pracowniczych, wzmożonych starań organizacyjnych. Martwi fakt, że na wiele obiektów, które powinny już produkować, nadal czekamy. Jedną z przyczyn trudności w uzyskiwaniu planowych zdolności produkcyjnych jest brak średniego dozoru technicznego. Mistrzowie przygotowywani są do obsługi maszyn w krajach skąd są one sprowadzane. Natomiast niedostatecznie przygotowywana jest kadra kierownicza, której powierzamy milionowy majątek. Nowymi zakładami powinni kierować ludzie zdolni i sprawdzeni. Przechodzenie na nowe techniki i technologie wymaga nowych umiejętności, które szybciej uzyskują załogi w okręgach o tradycjach przemysłowych.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#CzesławWilczyński">Są kłopoty z częściami zamiennymi, zwłaszcza do maszyn z importu. W wielu przypadkach można byłoby zabezpieczyć produkcję części zamiennych siłami przemysłu krajowego. Nie można ustalać zbyt wysokich zadań produkcyjnych w nowo uruchamianych obiektach, ponieważ mają one jeszcze do pokonania wiele trudności organizacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JaninaMłynarczyk">Denerwuje ludzi zła jakość produkcji, buble w sklepach, brak wielu towarów, które produkujemy już w dostatecznych ilościach. Dotyczy to np. dywanów, których wybór na rynku jest mały. Jeśli powiększamy produkcję, uruchamiamy nowe obiekty, powinniśmy zapewnić większe dostawy produkowanych w tych zakładach towarów na rynek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JadwigaMalinowska">Zelowskie Zakłady Przemysłu Bawełnianego napotykają na wielkie trudności przy budowie tkalni odtworzeniowej. Inwestycję tę prowadzi Łaskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego w sposób nieodpowiedzialny. Oddano halę produkcyjną bez wentylacji i klimatyzacji. Zimą jest ona ogrzewana ropą. Czułe maszyny instaluje się na pofałdowanej powierzchni. Woda stoi na posadzkach. W czasie robót budowlano-montażowych wlewano cement do rur kanalizacyjnych, co spowodowało konieczność ich wymiany. Niechlujstwu pracowników budowlanych nie można pobłażać. Część maszyn pozostaje w skrzyniach i jest zabezpieczona przed niszczeniem, ale właściwie traci na wartości, ponieważ nie daje produkcji, na którą czekamy.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JadwigaMalinowska">Kadra jest przygotowana i przeszkolona, ale termin oddania zakładu ciągle jest odkładany. Mimo wielu narad i zobowiązań ze strony wykonawcy, nie dotrzymuje się kolejnych terminów. Trzeba położyć kres takiej samowolnej działalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławWróbel">Im prędzej dochodzi się do pełnych zdolności produkcyjnych, tym szybciej uzyskujemy produkcję na rynek i na eksport. Robi się dużo dla zabezpieczenia terminowej realizacji inwestycji i modernizacji, ale jeszcze nie wszystko, co jest możliwe. Udziela się pomocy zakładom, kiedy mają już kłopoty, a należałoby wcześniej przewidzieć, że trudności mogą wystąpić i wcześniej myśleć o zabezpieczeniu wykonania zadań.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#StanisławWróbel">Mistrzów, brygadzistów i kierowników produkcji wysyła się za granicę, aby nabyli nowe umiejętności, poznali procesy technologiczne. W tych wyjazdach nie uwzględnia się jednak służb głównego mechanika, a przecież prawidłowa eksploatacja maszyn jest równie ważna, jak zapewnienie normalnego toku produkcji. Nie możemy się uczyć na błędach i po awariach. Znajomość trudności, które mogą wystąpić w czasie pracy maszyn jest konieczna i trzeba umieć przezwyciężać je.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AnnaKiełcz">Zakłady „Vera” w Łodzi, produkujące tkaniny obiciowe, nie mają zbytu na części swojej produkcji. Przemysł meblarski importuje podobne materiały obiciowe z Czechosłowacji. Niechęć do tkanin produkcji krajowej, mimo że nie ustępują one zagranicznym, jest niezrozumiała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#BronisławCieniewski">Problem dochodzenia do zdolności produkcyjnych jest dla załóg sprawą honoru. Chcą dobrze produkować, w dobrych warunkach. Zbudowaliśmy wiele obiektów pięknych, nowoczesnych, stanowiących ozdobę miast, w których powstały. Do takich należą Zakłady Przemysłu Odzieżowego im. Próchnika, które upiększyły łódzki krajobraz.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#BronisławCieniewski">Zakłady w Zelowie mają zainstalować 720 krosien produkcji radzieckiej. Są to bardzo dobre maszyny; nie powinny one stać zbyt długo na dworzu, w oczekiwaniu na halę produkcyjną i na montaż. Budowlani nie chcą rozmawiać w sprawie terminów oddania inwestycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#DobromiłaKulińska">Z danych zawartych w informacji resortu wynika, że na 78 obiektów objętych cyklem osiągania projektowanych zdolności produkcyjnych, 61 przedsiębiorstw zdolność tę osiągnęło. Tylko 60 proc. nowych zakładów może poszczycić się dobrymi osiągnięciami. Zbyt wiele zakładów napotyka na trudności uniemożliwiające im planowane dojścia do zdolności produkcyjnych. Trudności te wynikają z nieterminowego przekazywania obiektów budowlanych przez wykonawców, nieterminowej dostawy maszyn, z braku skompletowanej załogi.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#DobromiłaKulińska">Posłowie wizytujący Przędzalnię Czesankową „Wełnopol” w Częstochowie, Zakłady Obuwia „Chełmek” w Będzinie i „Bielską Dzianinę” odnieśli wrażenie, że przy ocenie gotowości zakładu stosuje się dowolnie jeden z wielu wskaźników osiągnięcia zdolności produkcyjnych. Np. „Wełnopol” osiągnął wskaźnik ilościowy wykonanej produkcji, a „Chełmek” w Będzinie wskaźnik mierzony wartością produkcji.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#DobromiłaKulińska">Konieczne niekiedy korekty w stosunku do założeń planowych, podyktowane zmianą asortymentu, zmianami mody, nie mogą prowadzić do minimalizacji zadań produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#DobromiłaKulińska">Zła lokalizacja zakładu może być również powodem wielkich kłopotów. Np. w „Chełmku” w Będzinie ma miejsce duża fluktuacja załogi. W I kw. br. zakład przyjął 257 osób, a w tym samym czasie zwolniło się 207. Sytuację może poprawić wybudowanie hotelu robotniczego.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#DobromiłaKulińska">Najwięcej uwag krytycznych wywołuje niesolidność przedsiębiorstw budowlanych i montażowych. Brak jest koordynacji między inwestycjami a wykonawcami. Inwestycje towarzyszące przekazywane są z dużym opóźnieniem. Należy bezwzględnie stasować większe rygory przy odbiorze inwestycyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#BolesławKoperski">Ocen dochodzenia do zdolności produkcyjnych zakładów nowo budowanych i modernizowanych nie należy uogólniać. Trzeba oceniać indywidualnie postępy uzyskiwane w każdym obiekcie. Stawiamy istotnie wyższe wymagania, ale nie wszyscy chcą się temu podporządkować.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#BolesławKoperski">Jakość pracy przedsiębiorstw budowlanych jest ciągle niska, biura projektowe nie dostarczają na czas kompletnej dokumentacji obiektów. Mimo prowadzonych rozmów na szczeblu ministrów, terminy zakończenia inwestycji nie są dotrzymywane. A opóźnienie takie, to zmniejszenie spodziewanych efektów produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#BolesławKoperski">Powinniśmy bardziej rygorystycznie podchodzić do sprawy terminowych dostaw zamówionych maszyn i urządzeń, egzekwować kary umowne, stawiać dostawcom określone wymogi.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#BolesławKoperski">W wielu przypadkach kierownicza kadra dawnych zakładów nie zdaje egzaminu w kierowaniu zakładami nowymi. Nie wszyscy, którzy dobrze kierują zakładem w okresie jego budowy, nadają się potem do prowadzenia produkcji. Wymogi stawiane kadrze kierowniczej muszą być wyższe.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#BolesławKoperski">Obserwuje się w dalszym ciągu wypadki lokalizowania nowych zakładów przemysłu lekkiego tam, gdzie nie ma dostatecznych warunków kadrowych. Fluktuacja kadr i kłopoty z naborem nowych pracowników mają poważny wpływ na jakość produkcji.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#BolesławKoperski">Obliczanie efektów produkcyjnych jest często niesolidne, zaciemnia obraz rzeczywistego poziomu produkcji. A takie przypadki zdarzają się, o czym świadczą przykłady podane w materiałach resortu i NIK.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#BolesławKoperski">W dziedzinie dochodzenia do pełnych zdolności produkcyjnych w nowych i modernizowanych zakładach osiągnięty został pewien postęp, nie może on jednak zadowalać. Resort powinien przeprowadzić wnikliwą analizę przyczyn trudności hamujących ten proces i wyciągnąć wnioski w stosunku do winnych zaniedbań w tej dziedzinie. Plan dochodzenia do zdolności produkcyjnych musi być ścisłe przestrzegany. Tu tkwią możliwości i rezerwy powiększenia produkcji i lepszego zaspokojenia potrzeb rynku.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#BolesławKoperski">W kolejnym punkcie obrad poseł Dobromiła Kulińska (PZPR) przedstawiła informację o przebiegu spotkania Prezydium Sejmu z prezydiami komisji sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#BolesławKoperski">Komisja przyjęła również opinię dotyczącą oceny efektywności działania zaplecza badawczo-rozwojowego w przemyśle lekkim skierowaną do ministra przemysłu lekkiego.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>