text_structure.xml
41.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 2 października 1979 r. Komisja Kultury i Sztuki, obradująca pod przewodnictwem posła Witolda Lassoty (SD), rozpatrzyła: kierunki rozwoju fonografii.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Kultury i Sztuki z wiceministrem Władysławem Lorancem, Komitetu DS. Radia i Telewizji z dyrektorem generalnym - Januszem Rolickim Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Przemysłu Chemicznego, Najwyższej Izby Kontroli, przedsiębiorstw produkujących płyty i kasety oraz związków i stowarzyszeń muzycznych. Podstawą dyskusji nad kierunkami rozwoju fonografii była przedstawiona na piśmie informacja Ministerstwa Kultury i Sztuki, którą omówił wiceminister Władysław Loranc i koreferat posła Edmunda Męclewskiego (bezp).</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Jak wynika z informacji resortu, w ostatnich latach problemy fonografii polskiej były przedmiotem wielu narad i dyskusji władz z przedstawicielami świata muzycznego i specjalistami z dziedziny fonografii, chemii, projektowania, akustyki, poligrafii. Kierunkami i problemami rozwoju fonografii zajmowała się w roku 1976 Komisja Kultury i Sztuki.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Za naczelne zadania fonografii uznano upowszechnianie światowego i krajowego dorobku muzycznego oraz zaspokajanie zapotrzebowania na muzykę rozrywkową, ze szczególnym uwzględnieniem krajowych i zagranicznych aktualności muzycznych.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Zadania te realizuje kilka przedsiębiorstw podległych różnym resortom.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Koordynacja branżowa w przemyśle fonograficznym regulowana jest zarządzeniem ministra kultury i sztuki z 1961 roku -- wydanym w porozumieniu z ministrem przemysłu chemicznego. Porozumieniem tym są objęte dotąd tylko jednostki produkcyjne: P.P.”Polskie Nagrania” (spełniające rolę jednostki wiodącej w koordynacji ogólnobranżowej)oraz Zakłady Chemiczne „Pronit” w Pionkach. Pominięte natomiast zostały jednostki handlowe.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Uchwała Rady Ministrów z 1976 r. o koordynacji międzyresortowej i branżowej działalności gospodarczej wprowadza zmiany w koordynacji branżowej, polecając jednocześnie dostosowanie obowiązujących resortowych przepisów w tym zakresie do wprowadzonych zmian. Tak więc w projekcie nowego zarządzenia opracowanego przez Ministerstwo Kultury i Sztuki, ze względu na wymogi nałożone przez uchwałę oraz konieczność poszerzenia kręgu uczestników porozumienia, proponuje się objąć porozumieniem następujące jednostki: z resortu kultury i sztuki: P.P.”Polskie Nagrania”, Składnicę Księgarską, Polskie Wydawnictwo Muzyczne - BHZ, Zjednoczenie Przemysłu Poligraficznego; z RSW „Prasa-Książka-Ruch”: Krajową Agencję Wydawniczą „Tonpres”, Centralę Handlową RSW „Prasa- Książka-Ruch”; z resortu przemysłu chemicznego: Zakłady Tworzyw Sztucznych „Pronit-Erg” w Pionkach, Zakłady Włókien Sztucznych „Stilon” w Gorzowie; z resortu handlu wewnętrznego i usług: Centralę Państwowego Handlu Wewnętrznego w Warszawie; z resortu przemysłu maszynowego: Zjednoczenie Przemysłu Elektronicznego „UNITRA”, Zakłady Radiowe im. Kasprzaka w Warszawie, Łódzkie Zakłady Radiowe „Fonica”; ze Stow.”PAX”: Zjednoczone Zespoły Gospodarcze „Inco” Wytwórnię Płyt Gramofonowych „Yeriton”.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">By porozumienie to mogło właściwie spełniać swą rolę i objąć całość zagadnień fonografii polskiej konieczne jest przystąpienie do porozumienia jednostek radia i telewizji - Zakładów Usług Foniczno-Wizyjnych „Wifon” oraz Naczelnej Redakcji Muzycznej Polskiego Radia i Telewizji.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Niestety KR i TV nie okazał zainteresowania, a upoważnienie P.P. „Polskie Nagrania” do pełnienia funkcji koordynujących w przemyśle fonograficznym nie przyniesie oczekiwanych efektów.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Stan techniczny fonografii polskiej w porównaniu z innymi krajami należy uznać za niezadowalający, a przyczyną tego jest przede wszystkim wieloletnie niedoinwestowanie tego przemysłu.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Konsekwencją tego jest niski standard jakościowy polskich płyt. Szybki postęp techniczny w przodujących firmach fonograficznych na świecie pogłębia jeszcze istniejące dysproporcje. Nagrania na taśmach „Polskich Nagrań” jeszcze kilka lat temu prezentowały poziom osiągany przez przodujące firmy fonograficzne na świecie, a polskie płyty zdobywały nawet międzynarodowe nagrody (Grand Prix du Disque we Francji, czy nagroda im. S. Kussovitzkiego w USA). Obecnie jakość techniczna naszych płyt gramofonowych kształtuje się poniżej średniego poziomu europejskiego.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Powyższe oceny potwierdzają bezwarunkową konieczność inwestycji w przemyśle fonograficznym i rozpoczęcia budowy nowego zakładu produkcji płyt gramofonowych i kaset z zapisem dźwięku w Warszawie przy ul. Gołeszowskiej. Program produkcyjny tego zakładu przewiduje osiągnięcie 30 mln płyt o średnicy 300 mm, 19 mln sztuk o średnicy 175 mm SP, 11 mln sztuk w wersjach stereofonicznych oraz 2 mln sztuk kaset rocznie i więcej. Dla porównania w 1978 r. „Polskie Nagrania” wyprodukowały 5.594 tys. płyt oraz 714 tys. kaset, natomiast plan na 1979 rok przewiduje 6.600 tys. płyt i 1 milion kaset.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Decyzją Komisji Planowania przy Radzie Ministrów rozpoczęcie budowy miało nastąpić w 1976 r. pod warunkiem uzyskania możliwości samosfinansowania. Ponieważ wieloletnie interwencje na różnych szczeblach nie przyniosły pożądanych rezultatów należałoby podjąć natychmiastową decyzję o rozbudowie „Tłoczni Płyt - Zakładu Produkcyjnego dla P.P. „Polskie Nagrania”.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Istotnym warunkiem rozwoju fonografii w kraju jest uzyskanie pełnowartościowych studiów do nagrań, które według ostatnich porozumień kierownictwa resortu kultury z prezydentem m. st. Warszawy można by zlokalizować w dawnym Teatrze Rozrywki na Powiślu i w nieużywanych zbiornikach Gazowni Miejskiej.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Resort stara się umacniać funkcję koordynacyjną „Polskich Nagrań” i traktuje to przedsiębiorstwo jako wydawnictwo muzyczce z własną bazą produkcyjną i studiami, z własnymi salonami pokazowymi oraz odpowiednio zorganizowaną siecią zbytu.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Polityka ta w ciągu trzech ostatnich lat przyniosła pozytywne rezultaty - zwłaszcza w odniesieniu do upowszechniania muzyki poważnej.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">W przedstawionym w końcu ubiegłego roku przez P. P. „Polskie Nagrania” planie perspektywicznym nagrań muzyki poważnej przewiduje się m.in. cały cykl nagrań dokumentujących najważniejsze wydarzenia muzyczne w kraju, nagrania młodych talentów, nagrania wybitnych dziej literatury polskiej i światowej, nagrania folkloru polskiego, materiałów pomocniczych dla lekcji wychowania muzycznego, kursów języków obcych, bajek dla dzieci, cykl nagrań zatytułowany „Płytoteka Narodowa” obejmujący m.in. dzieła najwybitniejszych kompozytorów polskich, arcydzieła literatury pięknej, historię polskiego dramatu.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Z uwagi na niezwykle doniosłą rolę, jaką „Płytoteka Narodową” ma spełniać w muzycznej i kulturalnej edukacji polskiego społeczeństwa niezbędne jest stworzenie takich warunków organizacyjnych, materiałowych i finansowych „Polskim Nagraniom”, które zagwarantują pełną realizację projektowanego cyklu.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">W dziedzinie muzyki rozrywkowej nie można tworzyć długofalowych planów. Zdarza się, że zespół istniejący zaledwie kilka miesięcy zdobywa olbrzymią popularność i jest bardziej poszukiwany na rynku niż renomowane zespoły, trwałymi pozycjami wśród muzyki rozrywkowej są płyty z muzyką, którą uznać można za pewnego rodzaju klasykę w tej dziedzinie. Twórczość naszej rodzimej rozrywki uzupełniana jest nadal pozycjami licencyjnymi z repertuaru światowego. Kierownictwo „Polskich Nagrań” wspólnie z ZAKR i Sekcją Muzyki Popularnej ZKP szuka nowych form dla prezentowania rodzimej muzyki rozrywkowej - m.in.”Polskie Nagrania” rozpoczęły w tym roku, wspólnie z tłocznią „Pronit”, serię płyt autorskich (4 płyty rocznie) poświęconych sylwetkom twórców polskiej muzyki rozrywkowej. Kontynuowane będą nadal edycje płyt z okazji festiwali piosenki.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Trwałym i uznanym osiągnięciem nie tylko na naszym, lecz i na zagranicznym rynku, jest seria „Polish Jazz” obejmująca już 60 pozycji. Seria ta będzie kontynuowana równolegle z dokumentacją płytową międzynarodowych festiwali muzyki jazzowej „Jazz Jambore”.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Spośród podejmowanych ostatnio przez P.P. „Polskie Nagrania” inicjatyw wymienić należy współpracę z rektorem warszawskiej PWSM mającą na celu szersze i planowe wykorzystanie zespołów studenckich oraz studentów i absolwentów Wydziału Reżyserii Muzycznej w pracach przedsiębiorstwa oraz współpracę z Komitetem DS. Radia i Telewizji w sprawie wzajemnego wykorzystania zasobów obu instytucji dla celów fonograficznych i antenowych oraz skoordynowanie polityki nagraniowej.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">Realizacji planów wydawniczych płyt powinny towarzyszyć wydawnictwa katalogowe „Polskich Nagrań”; istnieje pilna potrzeba zakończenia prac nad wydaniem kompletnego katalogu całej dotychczasowej działalności „Polskich Nagrań” oraz katalogu eksportowego.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Udział P.P. „Polskie Nagrania” w produkcji płyt w Polsce wynosi w ostatnich latach ok. 70 proc. produkcji całego naszego przemysłu fonograficznego.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">Eksport płyt, kaset i usług kształtował się w 1978 r. na poziomie 23 proc. ogółu wartości sprzedaży w cenach zbytu i przyniósł 9.583 tys. zł. dewizowych, w tym do KS - 8.895,8 tys. zł. dew.; do KK 687,5 tys. zł. dewiz.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">Prawie 2-krotny wzrost produkcji towarowej na przestrzeni ostatnich 3 lat spowodował konieczność zmiany zasad współpracy „Polskich Nagrań” z dystrybutorem i organizacjami handlu detalicznego. M.in. wprowadzono nową formę zaopatrywania bezpośrednio z magazynu sieci sklepów detalicznych zlokalizowanych na terenie Warszawy i województwa warszawskiego. System sprzedaży tranzytowej stosowano również w przypadku większych Zamówień na terenie całego kraju. Przygotowuje się subskrypcje na wielopłytowe wydawnictwa; rozszerzono sieć sklepów zobowiązanych do obligatoryjnego przyjmowania płyt z nagraniami muzyki poważnej w ramach zawartych porozumień.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">Koreferat przedstawił poseł Edmund Męclewski (bezp.): Stanowisko resortu w sprawach dotyczących obecnej sytuacji w dziedzinie fonografii nie odbiega od stanowiska Komisji. Bogaty jest rozwój życia muzycznego w kraju w okresie 35-lecia PRL. Możemy poszczycić się wieloma wybitnymi kompozytorami oraz kadrą dobrych wykonawców, wokalistów, instrumentalistów i dyrygentów centowych w kraju i za granicą. Liczne są u nas zespoły kameralne, śpiewacze, orkiestry, zespoły pieśni i tańca. Niestety, z upowszechnieniem tych osiągnięć nie jest najlepiej.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">Ocenę stanu przemysłu fonograficznego z 1975 r. można by cytować obecnie bez zmian. A nawet ilość ujemnych stwierdzeń na temat stanu technicznego fonografii uległa zwiększeniu. Przestarzałe i na ogół technicznie zużyte maszyny i urządzenia nie modernizowane od lat, skromne nakłady inwestycyjne zadecydowały o obniżeniu poziomu produkowanych u nas płyt i kaset. Jeszcze kilka lat temu polskie nagrania prezentowały wysoki poziom światowy, o czym świadczą międzynarodowe nagrody. Obecnie jesteśmy poniżej czołówki europejskiej, a także poniżej poziomu uzyskiwanego wśród krajów demokracji ludowej. Wskaźnik produkcji płyt jest u nas coraz niższy, gdy jednocześnie w świecie rośnie zainteresowanie płytą gramofonową i kasetą.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">Przedstawione w informacji resortu pesymistyczne stwierdzenia należy uznać za w pełni uzasadnione. Nie wyciąga się, wniosków z dawno już zapadłych ustaleń i zaleceń, z opóźnieniem wieloletnim realizowane są inwestycje fonograficzne. Mimo podjętych ustaleń nie zostały sfinalizowane porozumienia dotyczące koordynacji działania w zakresie dokonywania nagrań pomiędzy „Polskimi Nagraniami” i Komitetem DS. Radia i Telewizji.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">Przedstawiony przez resort program rozwoju fonografii na przyszłą 5-latkę należy uznać za znakomity, ale zapewnić trzeba środki dla jego realizacji. Dołożyć trzeba starań, ażeby wreszcie właściwie funkcjonowała koordynacja branżowa w przemyśle fonograficznym. Propozycje resortu kultury i sztuki skierowane w tej sprawie do Komitetu DS. Radia i Telewizji nie zostały ostatecznie podjęte, chociaż pojawiają się już pewne jaskółki, do których można zaliczyć np. sfinalizowanie wspólnie przez „Polskie Nagrania” i Komitet DS. Radia i Telewizji nagrania opery Straszny Dwór. Można zrozumieć pewne opory Komitetu wynikające m.in. ze zbyt długiego cyklu produkcji płyt. Na realizację nagrań radio i telewizją nie mogą tak długo czekać.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">W pełni godne poparcia są starania „Polskich Nagrań” o przyznanie etatów dla 2 zespołów muzycznych: Kwartetu Warszawskiego i Orkiestry Kameralnej Karola Teutscha, jak i wnioski resortu kultury i sztuki o utworzenie Rady Programowej przy „Polskich Nagraniach” i ośrodka badawczo-rozwojowego przemysłu fonograficznego W czasie rozmów z przedstawicielami różnych instytucji fonograficznych stwierdzano, że w wielu wypadkach nawet niewielkie nakłady inwestycyjne pozwoliłyby na poważne zwiększenie produkcji płyt i kaset i że nakłady te szybko zwróciły się.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#komentarz">Do produkcji kaset importujemy wszystko: pudełka, taśmy. Brak środków dewizowych na zakupy, zwłaszcza taśmy, nie pozwala na zwiększenie rozmiarów, nagrań. Kasety produkowane w Szczecinie przeznaczane są na eksport, a tylko pewne nadwyżki kierowane na rynek krajowy. Wiele krytycznych uwag zgłaszano co do jakości opakowań oraz sprzętu do odtwarzania nagrań.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#komentarz">Mamy najniższą sprzedaż płyt na jednego mieszkańca (1 płyta na 3 osoby, w ZSRR 2 płyty na 1 osobę).</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#komentarz">Na Festiwal w Sopocie w 1979r. nie dopuszczono „Polskich Nagrań”. Sytuacja ta zresztą trwa już od 3 lat. Brak koordynacji poczynań w tym i w wielu innych przypadkach zaprzepaszcza możliwość upowszechniania niektórych cennych nagrań.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#komentarz">W styczniu 1976 r. na jednym z posiedzeń Komisji wiceminister Loranc, przedstawiając problemy rozwoju fonografii stwierdził, że stan techniczny bazy produkcyjnej jest zły i że podjęto radykalne kroki, ażeby w bieżącym 5-leciu sytuacja uległa poprawie. Niestety stwierdzenie to można by zacytować obecnie bez zmian i należy przypuszczać, że wypowiedzi posłów w dyskusji będą powtórzeniem stwierdzeń i postulatów sprzed kilku lat.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanuszRolicki">W marcu bież. roku resort kultury i sztuki zwrócił się do Komitetu z propozycją podpisania porozumienia branżowego w sprawie nagrań fonograficznych. W kwietniu Komitet: przesłał odpowiedź, proponując, ażeby przedsiębiorstwu „Polskie Nagrania” nadać rolę koordynatora, a nie rolę wiodącą. Do tej pory resort nie ustosunkował się do tego.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JanuszRolicki">Komitet jest zainteresowany produkcją wysokiej klasy nagrań muzyki poważnej i rozrywkowej, m.in. z tego względu, że w ciągu tygodnia emituje się 211 godzin muzyki rozrywkowej i 100 godzin muzyki poważnej. Własna produkcja Komitetu jest zbyt mała w stosunku do potrzeb. Zdaniem Komitetu istotną sprawą jest podniesienie poziomu nagrań. Z niepokojem obserwuje się sytuację w realizacji inwestycji dla „Polskich Nagrań”.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszKopel">W 1978 r. Polskie Radio dokonało nagrań muzyki archiwalnej obejmującej czasokres ok. 180 godzin, w tym 48 proc. muzyki polskiej, z czego ponad 50 proc. stanowiła muzyka współczesna. Zgodnie z przyjętymi założeniami perspektywicznymi, ilość tych nagrań powinna rosnąć rocznie o 10 to też w roku 1979 dokona się nagrań archiwalnych na ok. 200 godzin.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#TadeuszKopel">W trosce o podniesienie poziomu muzyki poważnej powołano Centrum Chopinowskie, które czuwa nad wykonaniem wszystkich nagrań muzyki Chopina i w roku bieżącym ukończony będzie cykl tych nagrań. Wspólnie z „Polskimi Nagraniami” sfinansowano pełne nagranie opery Straszny Dwór. Obie strony partycypowały po połowie w kosztach nagrania. W roku przyszłym planuje się nagranie opery „Halka” i kolejno innych klasycznych oper polskich.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#TadeuszKopel">Dla nawiązania ściślejszej współpracy opracowano projekt umowy Naczelnej Redakcji Muzycznej w Komitecie DS. Radia i Telewizji z „Polskimi Nagraniami”, który jednak od kwietnia nie doczekał się sfinalizowania. Należy przypuszczać, że porozumienie to zostanie w końcu podpisane.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KlubMuzycznyHifi">Warszawski Klub Hifi popularyzuje idee tworzenia teatrów muzyki mechanicznej. Podjęto już rozmowy ze spółdzielczością mieszkaniową na ten temat i przypuszcza się, że w Warszawie uda się uruchomić pierwszy taki teatr oraz centrum fonograficzne. Idea ta spotkała się z poparciem Departamentu Upowszechnienia Kultury w Ministerstwie Kultury i Sztuki i jeżeli działalność ta zacznie się rozszerzać na inne ośrodki miejskie, to obawiamy się, że fonografia nie nadąży z zapewnieniem dla tych klubów odpowiedniej ilości płyt i kaset. Przedstawiciel klubu „Hifi” Zygmunt Gutowski stwierdził, zainteresowanie społeczeństwa muzyką poważną i rozrywkową rośnie. Upowszechnienie tej muzyki poprzez wspomniane kluby limitowane jest zapewnieniem technicznych warunków dla jej odtwarzania. Potrzebne są zatem płyty, gramofony, tanie magnetofony odpowiedniej klasy.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#KlubMuzycznyHifi">Mówca zgłosił szereg wniosków dotyczących m.in. opracowania katalogów płyt i taśm i bieżącego ich uzupełniania szybszego nagrywania podstawowych dzieł muzyki poważnej i umożliwienie ich nabycia przez kluby, wycofania starych nagrań na nieodpowiednim poziomie technicznym, wydania cyklu nagrań recitali wielkich artystów polskich i światowych, przystąpienia do nagrywania kroniki niektórych wielkich dzieł literatury itp. Proponował usprawnienie handlu i dystrybucji płyt, zakup licencji na nagrania muzyki światowej i rozszerzenie współpracy w tym zakresie z krajami RWPG, zapewnienie opieki nad giełdami płyt, wprowadzenie subskrypcji na nagrania elitarne, podniesienie jakości opakowań płyt.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WiesławKołsut">Chemia warunkuje rozwój fonografii, gdyż produkuje surowce niezbędne do produkcji płyt i taśm magnetofonowych.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#WiesławKołsut">Baza techniczna i produkcyjna resortu w zakresie produkcji surowców jak i płyt jest daleko niewystarczająca. Jest możliwość zwiększenia tej bazy, ale potrzebne są nakłady inwestycyjne w wysokości ok. 0,5 mld zł, co pozwoliłoby na osiągnięcie produkcji płyt do 50 mln szt. rocznie.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#WiesławKołsut">Resort stara się o podniesienie jakości produkowanych płyt. Pracuje się m.in. nad zapewnieniem lepszego przewodzenia elektrycznego masy tak, aby płyty nie ładowały się w czasie nagrań, jak również nad zapewnieniem lepszej czerni płyt. Jest to walor tylko estetyczny, ale liczy się bardzo w ocenie jakości płyty.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#WiesławKołsut">Nie w pełni wykorzystana jest produkcja mas przeznaczonych na płyty długogrające z wytwórni w Piątkach.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#WiesławKołsut">Nie jesteśmy w stanie pokryć zapotrzebowania na niektóre rodzaje taśm, zwłaszcza dla potrzeb nagrań dokonywanych przez radio i telewizję. Dopóki jednak nie zostanie rozbudowana baza produkcyjna - trudno oczekiwać poprawy.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#WiesławKołsut">Obecnie importujemy większość surowców niezbędnych do produkcji kaset. Przypuszcza się, że w roku 1981 zdołamy zapewnić prowadzenie tej produkcji na bazie własnych surowców.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#WiesławKołsut">Łączne nakłady na rozwój fonografii szacuje się na kwotę 3,5 mld zł. Część tych nakładów realizowana jest w bieżącym 5-leciu, ale przeważająca część będzie wykorzystana dopiero w następnej 5-latce.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#WiesławKołsut">Zgadzamy się ze stanowiskiem, że szwankuje koordynacja w zakresie produkcji fonograficznej, ale uważamy, iż powinna ona objąć również sprzęt odtwarzający. Jakość sprzętu odtwarzającego limituje poważnie ocenę jakości nagrań.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#WiesławKołsut">W systemie klubów Hifi nie wszystkie płyty będą nadawały się do odtwarzania.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#WiesławKołsut">Zdajemy sobie sprawę, że ideałem byłoby, ażeby jeden wielki zakład produkcyjny produkował płyty i taśmy. W naszych warunkach nie jest to możliwe i musimy uwzględniać sytuację jaka wytworzyła się na przestrzeni wielu lat. Modernizować należy stare zakłady, co nie oznacza, że nie należy podjąć budowy nowych, dużych wytwórni płyt i kaset.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#WiesławKołsut">Resort chemii przekazując do dyspozycji przemysłu fonograficznego swoje moce produkcyjne, postara się uwzględnić w swoim działaniu wszystkie zgłoszone w toku obrad uwagi krytyczne i propozycje zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#GustawHoloubek">Sytuacja fonografii polskiej jest katastrofalna. Z informacji, jakie posiadamy wynika, że nie mamy nic do powiedzenia na rynku światowym. Czy może to ulec zmianie w najbliższej przyszłości? Należy zastanowić się, jaką - choćby minimalną - poprawę możemy uzyskać w tym zakresie i czy są szanse na włączenie się do ogólnoświatowej konkurencji.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#GustawHoloubek">Tworzenie przemysłu fonograficznego pozostawmy resortom budowlanym i przemysłowym. Słuszne natomiast byłoby zorganizować Stosunkowo tanie studio nagrań, przy wykorzystaniu istniejącego już potencjału. Uzyskaliśmy większe możliwości utrwalenia dorobku naszej kultury w zakresie dźwięku. Nawiązać trzeba kontakty z doświadczonymi firmami zagranicznymi produkującymi płyty wysokiej jakości. Korzyść z tej współpracy byłaby wieloraka. Otrzymalibyśmy wzorową produkcję, gwarantującą dystrybucję, co pozwoliłoby na szersze prezentowanie polskiej sztuki na rynku światowym. A o to przecież chodzi. Nie bez znaczenia byłyby również korzyści materialne. Uzyskane dewizy można by przeznaczyć na budowę nowoczesnej fabryki płyt. Rozważyć trzeba, czy projekt budowy tzw. tłoczni płyt nie jest już przestarzały technicznie. Należy poszukiwać rozwiązań nowoczesnych na miarę XXI wieku.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#GustawHoloubek">Przy okazji rozpatrywania prognoz polskiej fonografii warto się zastanowić nad naprawą sytuacji w dziedzinie rozpowszechniania muzyki. Zachwianiu uległy proporcje w nadawaniu muzyki poważnej i rozrywkowej. Program I Polskiego Radia nadaje w ciągu 14 godzin dziennie małowartościową tzw. rozrywkową muzykę. Jest to niepokojące. Trzeba więcej niż dotąd robić dla podstawowej edukacji kulturalnej naszego społeczeństwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MariaŁopatkowa">Istniejący u nas w dużym stopniu analfabetyzm muzyczny może się rozszerzyć na inne dziedziny kultury. Niepokojący jest brak całościowych koncepcji edukacji muzycznej młodzieży. W jakim stopniu wychowanie muzyczne będzie uwzględnione w programach zreformowanej szkoły? Począwszy od przedszkola należy umożliwić dziecku obcowanie z wartościową muzyką. Proces ten należy oczywiście kontynuować w szkole.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MariaŁopatkowa">Daje się zaobserwować wzrastające zapotrzebowanie na programy bajkowe. Zapotrzebowaniu temu nie wychodzą jednak naprzeciw działania kompetentnych instytucji. Jakie są nadzieje na przyszłość w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#TadeuszOrlof">Nie można dzielić kultury muzycznej na resorty i przedsiębiorstwa, które nie dochodzą do porozumienia. Potrzebne jest przedsiębiorstwo takie jak np. „Polskie Nagrania”, które pod egidą Ministerstwa Kultury zapewniłoby produkcję a także dystrybucję odpowiedniej jakości płyt fonograficznych i taśm magnetofonowych. Nasza Komisją podejmowała wiele bardzo pożytecznych inicjatyw (np. w sprawie Biblioteki Narodowej). Powinniśmy zająć również zdecydowane stanowisko w przedmiocie dzisiejszych rozważań.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#TadeuszOrlof">Przedstawiony program ocenić trzeba jako bardzo obiecujący. Należałoby tylko życzyć wszystkim odbiorcom muzyki, aby okazał się on również realny.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#TadeuszOrlof">Poseł Eugeniusz Mielcarek (PZPR) : Komitet DS. Radia i Telewizji we współpracy z firmą EMI zamierza zrealizować pełną edycję dzieł Karola Szymanowskiego. Płyty te nie są przeznaczone dla rynku krajowego. Dlaczego?</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#TadeuszOrlof">Czy rzeczywiście istnieje możliwość pełnienia przez „Polskie Nagrania” funkcji koordynacyjnej bez jednoczesnego spełniania funkcji wiodącej?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszHołuj">Trudno zrozumieć dlaczego brak skoordynowanych działań poszczególnych instytucji w celu prawidłowego rozwoju polskiego przemysłu fonograficznego. W okresie tworzenia „Polskich Nagrań” wskazywano, iż przemysł fonograficzny jest przemysłem najszybciej się amortyzującym. Czemu argumentu tego nie wykorzystuje się obecnie. Studio nagrań powinno służyć nie jednej instytucji, lecz wszystkim zainteresowanym. Należałoby dążyć do zwiększenia współpracy w omawianej dziedzinie z pozostałymi partnerami z RWPG. Wprowadzić należy bibliotekę poetycką na płytach, tak jak na przykład robi się to od dawna w Czechosłowacji.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#TadeuszHołuj">Należy się zastanowić, czy wielka inwestycja, jaką ma być wytwórnia płyt gramofonowych i kaset z taśmami magnetofonowymi, jest realna.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JózefMąka">Jeśli chodzi o budowę zakładu wytwarzającego płyty i kasety, mamy od lat zgodę Komisji Planowania przy Radzie Ministrów i Ministerstwa Finansów. Nie mogliśmy natomiast zapewnić wykonawstwa inwestycyjnego. Gdybyśmy do końca bieżącego roku nie rozpoczęli tej inwestycji, dokumentacja techniczna uległaby przedawnieniu. Stracimy również obecną lokalizację oraz 46 mln zł, które do tej pory zostały w tę budowę zainwestowane w postaci inwestycji towarzyszących. W ostatnim okresie przeprowadziliśmy rozmowy z przedstawicielami Ministerstwa Budownictwa, w wyniku których od 1 października przedsiębiorstwo „Huta Warszawa” miało wejść na plac budowy. O realizacji wspomnianej inwestycji decydują potrzeby społeczne, a także konieczność likwidacji dotychczasowego zakładu na ulicy Płockiej.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JózefMąka">Funkcję wiodącą w naszej fonografii spełniać powinny „Polskie Nagrania”.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#JózefMąka">Prezes Związku Kompozytorów Polskich - Józef Patkowski: Nie zagwarantowano do tej pory odpowiednich środków dla stworzenia przemysłu fonograficznego z prawdziwego zdarzenia. Płyt na rynku nadal brak.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#JózefMąka">Trzeba zastanowić się nad modelem polskiej kultury i miejscem jakie ma w niej spełniać muzyka z płyt. Zaległości w tej sprawie są ogromne. Konieczne jest zweryfikowanie działań we wszystkich kierunkach, aby poszczególni obywatele, domy kultury oraz biblioteki miały podstawowe pozycje repertuarowe, których liczbę ocenia się na około 300. Przejść trzeba do naprawdę nowoczesnej produkcji zapewniającej dostęp do płyt najwyższej jakości z całego świata.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszKopel">Przygotujemy zestaw siedmiu płyt zawierających najwybitniejsze utwory Karolą Szymanowskiego w wykonaniu polskich artystów. Umową zawarta z firmą EMI przewiduje rozprowadzanie przez nas tych nagrań we wszystkich krajach RWPG i Jugosławii. Natomiast nasz kooperant będzie je rozprowadzał w krajach zachodnich.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#TadeuszKopel">We wszystkich czterech programach Polskiego Radia nadawanych jest 6 tys. godzin muzyki poważnej rocznie. Głównie jest ona emitowana w programie IV, który - jak wiadomo - jest programem stereofonicznym. Brak odpowiednich połączeń kablowych z takimi ośrodkami muzycznymi jak: Kraków, Katowice czy Poznań utrudnia rejestrowanie muzyki poważnej oraz jej odbiór. Telewizja w programie I i II nadała w roku ubiegłym 246 godzin programów muzyki poważnej. Poza telewizją radziecką, nie ma w Europie telewizji, która nadawałaby tak dużo muzyki poważnej. W ostatnim okresie redakcja nasza utworzyła dział rekonstrukcji nagrań.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#TadeuszKopel">Polskie Radio i Telewizja to jedyna instytucja, która w sposób stały i zamierzony rejestruje polski folklor. W znacznej mierze partycypujemy w organizowaniu takich imprez jak „Tatrzańska Jesień” czy Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny w Zielonej Górze.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#TadeuszKopel">Telewizja transmitowała wiele koncertów Warszawskiej Jesieni. Odnotowaliśmy w tym zakresie znaczny postęp w stosunku do roku poprzedniego.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#TadeuszKopel">Nie można sobie wyobrazić sytuacji, aby Polskie Radio nie mogło nagrywać muzyki dla własnych potrzeb antenowych. Mówiąc o zwiększeniu naszego stanu posiadania nagrań o 10 proc. w skali roku, mamy na myśli wielkość minimalną. Prowadzenie działalności programowej od 1951 roku pozwoliło nam na zgromadzenie nagrań muzyki polskiej wielkości około 50 tys. godzin.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#TadeuszKopel">Projektowane porozumienie kooperacyjne z „Polskimi Nagraniami” nie doszło do skutku. Nie tracimy jednak nadziei na zawarcie go w najbliższym czasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WojciechŻukrowski">Jakie są koszty nagrania koncertu „Raj utracony” Pendereckiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszKopel">1.200 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#KarolMałcużyński">W informacji podano, iż zgodnie z zawartą z firmą EMI umową, strona polska rozprowadzać będzie nagrania utworów Karola Szymanowskiego w krajach RWPG oraz w Jugosławii. Czy będzie tego dokonywać przez Radio i Telewizję czy za pomocą płyt?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszKopel">Dokonywać się to będzie przy pomocy Radia i Telewizji. Radio jest właścicielem tych nagrań, ale może odstąpić je „Polskim Nagraniom”.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WładysławLoranc">Posiadanie kompletnej dokumentacji technicznej, przydział lokalizacji oraz zawarcie porozumień dotyczących wstępnych prac przygotowawczych pozwalało oczekiwać, że budowa wytwórni płyt zostanie rozpoczęta w przewidywanym terminie. Jak wiadomo, w wyniku udzielenia priorytetu budownictwu mieszkaniowemu w 1977 roku, budowa wytwórni została przesunięta w czasie.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#WładysławLoranc">Sprawa koordynacji jest wciąż otwarta i nierozwiązana. Jeśli chodzi o działalność promocyjną w stosunku do muzyki polskiej nie osiągnie się pozytywnych rezultatów dotąd, dokąd będzie się działać w pojedynkę.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#WładysławLoranc">Są w kraju takie instytucje jak np. Towarzystwo Fryderyka Chopina jednakże przekazanie mu uprawnień w zakresie tłoczenia płyt jest niewskazane, ponieważ nie będzie ono w stanie sprostać temu zadaniu i doprowadzi to do jeszcze poważniejszego rozproszenia sił.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#WładysławLoranc">Mamy obecnie do czynienia z dwoma tendencjami. Z jednej strony przedsiębiorstwa zajmujące się tłoczeniem płyt łamią swe założenia programowe, ponieważ każda chce oferować towar najmodniejszy i nie zwraca uwagi na niską jakość oferowanych płyt. Po drugie wiele instytucji występuje z prośbą o umożliwienie im wytwarzania tzw. singli. Motywują to dużymi zyskami, jakie mogą osiągnąć, jednakże w ocenie resortu z dłuższej perspektywy żadna z tego typu inicjatyw nie zakończyła się sukcesem. Dlatego też Ministerstwo przeciwstawia się takim posunięciom.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#WładysławLoranc">Propozycja, aby „Polskie Nagrania” zajęły się jedynie odpowiednim zarejestrowaniem dźwięku a tłoczenie płyt zostało powierzone wyspecjalizowanemu przedsiębiorstwu Wydaje się dyskusyjna. W ocenie resortu przedsięwzięcie to może narazić skarb państwa na duże straty.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#WładysławLoranc">Ministerstwo świadome Jest, że istnieją poważne błędy w działalności „Polskich Nagrań” i robi wszystko, aby im odpowiednio zaradzić.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#WładysławLoranc">Dyrektor generalny w Komitecie DS. Radia i Telewizji Janusz Rolicki. Przysłuchując się dzisiejszej dyskusji odnosi się wrażenie, że proponowana centralizacja w zakresie fonograf ii stanowi jeszcze jedno tymczasowe rozwiązanie. Gdybyśmy za 10 lat powtórnie spotkali się w tej samej sprawie prawdopodobnie postulowano by zdecentralizowanie systemu. Istota zagadnienia tkwi w niedoinwestowaniu fonografii i to jest zasadniczy problem.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#WładysławLoranc">Telewizja dlatego zdecydowała się na nagrywanie „Raju utraconego” ponieważ w istniejących warunkach Polacy jeszcze wiele lat czekaliby na to nagranie.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#WładysławLoranc">Dyrektor „Polskich Nagrań” Włodzimierz Pośpiech. W ostatnim okresie poświęcamy bardzo wiele uwagi rozpowszechnianiu muzyki przeznaczonej dla dzieci. Jest to związane również z wprowadzeniem 10-latki. Co roku mniej więcej ukazują się 4 płyty dla dzieci. Przedsiębiorstwo dokłada starań, aby charakter ryzowały się one jak najwyższą jakością i angażuje wybitnych artystów do nagrań.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#WładysławLoranc">Ponadto „Polskie Nagrania” nawiązały współpracę z Redakcją Dziecięcą i Młodzieżową Radia i Telewizji oraz Związkiem Kompozytorów Polskich, aby rozpowszechniać piosenki dla młodzieży, rozśpiewać młodzież, w oparciu o wartościowe artystycznie i muzycznie teksty.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#WładysławLoranc">Nie zapominamy również o dzieciach w wieku przedszkolnym. Będą dla nich wydawane specjalne bajki.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#WładysławLoranc">Zagadnienie koordynacji bez wątpienia należy podjąć, jednakże w ramach dyskusji nad tym zagadnieniem trzeba rozwiązać problem rozłożenia ciężaru świadczeń za rozpowszechnianie muzyki poważnej. W ostatnim okresie w olbrzymim stopniu są tym obarczone „Polskie Nagrania”. Wydaje się, że i inne przedsiębiorstwa fonograficzne powinny podjąć to zagadnienie. Należy znaleźć też jakąś formę dotowania „Polskich Nagrań”, które nie mogą bez strat prowadzić w dalszym ciągu dotychczasowej działalności.</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#WładysławLoranc">W ramach dyskusji nad jakością nagrań nasuwa się pewna uwaga. W tej chwili wszelkie nagrania dokonywane są w godzinach nocnych. Artyści w tym czasie nie zawsze są w pełni sprawni, dlatego też, nagranie już w chwili jego dokonywania nie jest najwyższej jakości.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JanWencowski">Nie może być mowy o konsekwentnej linii pracy wiodącego na naszym rynku przedsiębiorstwa jakim są „Polskie Nagrania” jeśli w ciągu 5 lat następują w tym przedsiębiorstwie 3 razy zmiany na stanowisku dyrektora artystycznego.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JanWencowski">Wiele spraw można by rozwiązać za pomocą prostych i nieskomplikowanych posunięć. Przykładowo dostarczenie do Wytwórni masy do produkcji płyt na kilka dni przed tłoczeniem ulepszyłoby w istotny sposób cały proces wytwarzania.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#JanWencowski">Koordynacja, zwłaszcza techniczna, powinna być przeprowadzona wśród wytwórni fonograficznych w kraju. Można mówić także o pewnej koordynacji artystycznej. Jednakże dyrektorzy artystyczni poszczególnych przedsiębiorstw powinni mieć swobodę działania. Zbytnia centralizacja niszczy inicjatywę i twórcze działanie.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#JanWencowski">Przez wiele lat pomiędzy Polskim Radiem i „Polskimi Nagraniami” występowały istotne rozbieżności. U ich podstaw leżały dwie przyczyny. Po pierwsze „Polskie Nagrania” wskazywały na brak odpowiednich taśm stereofonicznych w Polskim Radio i odwrotnie. Po drugie były bardzo silne wzajemne uprzedzenia pomiędzy pracownikami obu instytucji, a przecież sprawa ta mogła być szybko rozwiązana poprzez organizację wspólnej, wyspecjalizowanej placówki, zajmującej się nagraniami.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#JanWencowski">Konieczna jest budowa studia nagrań. Brak takiego studia stanowi już teraz wąskie gardło nagrań w Polsce. Studio jakie otrzyma Telewizja z całą pewnością nie rozwiąże istniejących potrzeb.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#JanWencowski">Przedstawiciel Stowarzyszenia Polskich Artystów Muzyków - B. Frydrychowicz. Środowisko muzyków jest głęboko zaniepokojone sytuacją w fonografii w ostatnich latach. Z powodu braku odpowiednich urządzeń dopuściliśmy do tego, iż nie zarejestrowano wielu podstawowych dla kultury narodowej wydarzeń artystycznych. Z tego punktu widzenia historia bardzo surowo oceni obecną dekadę. Wiele olbrzymiej wagi wydarzeń artystycznych umknęło i nie jesteśmy w stanie odrobić tych zaległości.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#JanWencowski">W dyskusji wiele mówiono na temat jakości nagrań. Jest to zagadnienie poważne. W Polsce nie ma ani jednego studia dla nagrań najwyższej jakości. Sprawa ta ciągle czeka na swoje rozwiązanie. Obecnie jest realna szansa, aby to zamierzenie urzeczywistnić. Przy ul. Kruczkowskiego w Warszawie znajduje się nieeksploatowany kompleks budynków wzniesiony dla cyrku. Ze względu na wymogi bezpieczeństwa nie może tam przebywać duży zespół ludzi (kompletna widownia), jednakże z powodzeniem można budynki te przystosować do potrzeb fonografii. W myśl przeprowadzonych badań mogłyby tam powstać 4 studia. Sprawa ta czeka na swe rozwiązanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WitoldLassota">W oparciu o dyskusję na dzisiejszym posiedzeniu oraz wykorzystując wnioski jakie w toku obrad zgłosili przedstawiciele zainteresowanych instytucji zostaną opracowane dezyderaty, które Komisja skieruje do najwyższych władz.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#WitoldLassota">Zagadnienie koordynacji jest problemem trudnym. Posiedzenie Komisji można traktować jako pierwszy etap dyskusji nad tym problemem, dyskusji która będzie się nadal, rozwijała.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#WitoldLassota">Komisja postanowiła Opracować dezyderaty w oparciu o przebieg posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#WitoldLassota">Komisja rozpatrzyła odpowiedź na dezyderat w sprawie kinematografii. Uznano, że nie wyczerpuje ona poruszonych w dezyderacie spraw i w związku z tym nie przyjęto jej.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#WitoldLassota">Komisja uchwaliła plan pracy do końca kadencji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>