text_structure.xml
33.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 22 lutego 1978 r. Komisja Kultury i Sztuki, obradująca pod przewodnictwem posła Witolda Lassoty (SD), rozpatrzyła działalność teatrów dramatycznych.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">W posiedzeniu wzięli udział przedstawiciele: Ministerstwa Kultury i Sztuki z wiceministrem Aleksandrem Syczewskim, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Najwyższej Izby Kontroli oraz Urzędu Wojewódzkiego w Toruniu.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Podstawą dyskusji była informacja resortu kultury i sztuki, którą omówił i uzupełnił wicedyrektor departamentu teatru, muzyki i estrady Jerzy Sokołowski.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Sezon teatralny, zgodnie z wieloletnią tradycją, obejmuje okres od początku września do końca sierpnia następnego roku. Program działalności artystycznej scen proponowany jest wstępnie przez poszczególne placówki teatralne i korygowany przez władze wojewódzkie, współpracujące z departamentem teatru, muzyki i estrady Ministerstwa Kultury i Sztuki, a wreszcie zatwierdzany przez Prezydium Kolegium Ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Bilans przeciętnego sezonu teatralnego zamyka się liczbą 550 premier (w sezonie 1975/76 - 356, w sezonie 1976/77 - 358). Na jedną placówkę terenową przypada około 12 premier, natomiast w dużych ośrodkach waha się między 5-10 premierami zależnie od możliwości zespołu.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Znamienną tendencją repertuarów ostatnich sezonów jest:</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">- częstsze wystawianie sztuk współczesnej dramaturgii polskiej (w okresie trzech ostatnich sezonów sceny polskie wystawiły 282 premiery rodzimych utworów klasycznych);</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">- klasyka obca - wystawiano dzieła wszystkich epok od Ejschylosa po Ibsena i Majakowskiego (w ciągu trzech ostatnich sezonów zrealizowano 200 premier);</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">- zmniejszyła się liczba przedstawień o nikłych walorach poznawczych i artystycznych, wzrósł natomiast udział i znaczenie wartościowych utworów o tematyce społecznej i obyczajowej;</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">- repertuar polskich teatrów pozyskał nowe interesujące pozycje dramaturgiczne z mało dotychczas znanych rejonów. Poruszające problemy ideowe i osiągnięcia artystyczne krajów „trzeciego świata” np. sztuka A. Fugarda „Dzień dobry i do widzenia”;</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">- rozwija się twórczość dla dzieci i młodzieży (w ciągu trzech ostatnich sezonów teatry wystawiły 59 premier).</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Odrębnym problemem jest sprawa teatrów lalkowych. W Polsce nie kształci się reżyserów tego kierunku, nieliczni specjaliści w tej dziedzinie kończyli studia w Związku Radzieckim bądź w Czechosłowacji. Problem dojrzał już do ostatecznego rozwiązania, resort podejmie w tym kierunku odpowiednie kroki. Podjęto również działania mające na celu powołanie teatru lalki i aktora w Rabce - wielki ośrodek leczniczy i sanatorium dla dzieci. Inicjatywa ta ma być kontynuacją akcji zapoczątkowanej budową Centrum Zdrowia Dziecka.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Podsumowaniem dorobku teatrów, ich osiągnięć i propozycji są w każdym sezonie festiwale, przeglądy i spotkania teatralne. Imprezy te mają już swoją tradycję, pobudzają falę dyskusji, inspirują i ukierunkowują oblicze teatru. Zmuszają do staranniejszego doboru repertuaru, do dbałości o wysoki poziom przedstawień.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Oceniając współczesną dramaturgię polska należy stwierdzić, że począwszy od sezonu 1973/74 liczba realizacji współczesnych polskich sztuk kształtuje się na poziomie około 100 premier. Wiąże się to z ożywieniem działalności dramaturgicznej pisarzy (w 1977 napisano około 40 sztuk uznanych za przydatne). Resort stara się również zapewnić przekłady sztuk autorów zagranicznych, prowadzi się stałe obserwacje nowych zjawisk dramaturgicznych na świecie.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Według danych na 1 stycznia 1978 r. działa w kraju 61 teatrów, które pracują na 87 scenach. Połowa teatrów skupiona jest w wielkich miastach. W 19 województwach nie ma stałych zawodowych teatrów dramatycznych. Ze względu na ograniczone możliwości inwestycyjne i kadrowe nie przewiduje się w najbliższym 5-leciu powoływania nowych scen teatralnych. 60 proc. teatrów prowadzi stałą planową działalność objazdową, aby poszerzyć tę akcję w budżetach województw zarezerwowane zostaną środki finansowe na upowszechnienie kultury z przeznaczeniem na częściowe pokrycie kosztów gościnnych występów teatrów.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Mimo ogromnego wysiłku inwestycyjnego stan obiektów teatralnych nie jest zadowalający. W 1973 r. powołana przez Departament Teatru, Muzyki i Estrady Komisja stwierdziła, iż 1/3 budynków teatralnych znajduje się w złym stanie technicznym, 1/5 w przeciętnym i 1/5 w dobrym. Podjęto odpowiednie kroki w celu poprawy tej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">W wyniku prac Komisji w ok. 60 procentach budynków teatrów dramatycznych, zakwalifikowanych jako nienadających się do dalsze j eksploatacji, przeprowadzano w ostatnim okresie konieczne inwestycje, kapitalne remonty urządzeń oraz spowodowano budowę trzech nowych teatrów: w Kielcach, Lublinie i Bydgoszczy.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">W 61 teatrach dramatycznych zatrudnionych jest 2.027 aktorów, 81 reżyserów, 74 scenografów, 52 kierowników literackich i 210 inspicjentów i suflerów. Występuje duża dysproporcja w rozmieszczeniu kadr artystycznych. Wielkie miasta np. Warszawa, Kraków i Łódź skupiają 62 proc. ogólnej liczby zatrudnionych i mamy tu do czynienia z niepełnym wykorzystaniem kadry aktorskiej. Odwrotnie przedstawia się sytuacja w teatrach terenowych. Analizy zatrudnienia wykazują, że mamy za mało aktorów w skali ogólnokrajowej. Poważne niedobory odczuwa się również wśród pracowników obsługi technicznej teatrów. Podejmuje się kompleksowe działania, które zmierzają do złagodzenia trudności kadrowych w teatrach. M.in. nowy system płac stworzył warunki dla swobodnego i kontrolowanego przepływu pracowników z jednej instytucji artystycznej do drugiej w zależności od potrzeb repertuarowych.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Inną ważną sprawą uregulowaną w ostatnim okresie jest zrównanie działalności artystycznej, wykonywanej na podstawie umowy zlecenia lub umowy o dzieło, z umową o pracę. Okres takiej działalności zalicza się już przy ustalaniu prawa do nagrody jubileuszowej, nabycia prawa do urlopu lub jego wymiaru, odprawy emerytalnej. Zatwierdzono w ostatnim okresie status Dyrektora Teatru.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Teatry polskie zapraszane są na zagraniczne tourne do krajów socjalistycznych i kapitalistycznych. Sztuki polskich autorów wystawiane są poza granicami kraju. Wzrasta liczba polskich reżyserów i scenografów pracujących nad realizacją sztuk w teatrach zagranicznych. W 1977 r.16 teatrów wyjeżdżało do 12 krajów; 16 reżyserów, 6 scenografów i 6 przedstawicieli innych dziedzin twórczości teatralnej pracowało w teatrach zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Polska jest cenionym partnerem w wielu międzynarodowych organizacjach i stowarzyszeniach teatralnych.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Posłanka Anna Kochanowska (SD) zajęła się głównie tematem teatrów lalkowych, które wymagają dokładnej analizy warunków pracy, bliższego rozpoznania takich spraw, jak wyposażenie sal, transport, etaty, finanse. Teatry te - stwierdziła posłanka - mają ogromną widownię i mogłyby mieć jeszcze większą. Tymczasem rozwijają się one bez należytej troski i opieki ze strony władz.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">Teatry lalkowe, zwłaszcza w Krakowie, Łodzi, Warszawie uzyskały bardzo wysoką ocenę dzięki świetnym zespołom i dobremu poziomowi. Ta sytuacja jednak nieco pogorszyła się. Jest to wynikiem nacisku rosnącej widowni z jednej - a braku zainteresowania krytyki z drugiej strony. Teatry te borykają się z trudnościami kadrowymi; brak reżyserów i scenografów oraz pracowników technicznych.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">Posłanka wyraziła pogląd, że słuszne byłoby stworzenie wydziału reżyserii, w którymś z dobrych ośrodków teatralnych, powołanie wydziałów technik lalkarskich. Częściowo sprawę mogłyby rozwiązać stypendia oraz staże aktorów i reżyserów w teatrach lalkowych np. w Czechosłowacji, czy Związku Radzieckim.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">Ważnym forum wymiany doświadczeń, prowadzenia ćwiczeń i praktyk mogłoby stać się również muzeum lalkarstwa, którego powołanie jest pilną potrzebą.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">Zdaniem posłanki Kochanowskiej wśród wielu trudności, z którymi boryka się teatr lalkowy należy podkreślić brak etatów dla pedagogów. Wraz z zespołem powinni oni podejmować pracę nad wychowaniem nowego widza, wyrabianiem jego wrażliwości na sztukę i zainteresowania teatrem.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">Na szczególną uwagę zasługuje również sytuacja finansowa, a raczej anomalia płacowe, wiążące się z klasyfikacją aktora. Jeśli teatr dramatyczny wystawia sztukę lalkową - to aktor otrzymuje dodatek za poruszanie lalką. Tego dodatku nie dostają członkowie zespołów lalkowych, co budzi niezadowolenie.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">Konkurencyjność płac teatrów dramatycznych staje się przyczyną odpływu kadr z placówek przeznaczonych dla dzieci, zwłaszcza że ich warunki pracy w teatrach lalkowych są szczególnie trudne. Dotyczy to również scen objazdowych teatrów dramatycznych, które w terenie pracują w salach źle przystosowanych do ich pracy, borykają się z brakami środków transportu, gdyż ograniczone limity finansowe nie pozwalają na bieżące remonty i modernizację.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">Posłanka Kochanowska zwróciła również uwagę na duże ożywienie ruchu amatorskiego, który nie znajduje właściwej opieki instruktorskiej. Wystąpiła z propozycją wprowadzenia w wyższych szkołach pedagogicznych zajęć dla przyszłych nauczycieli współpracujących i popularyzujących pracę teatrów lalkowych i zespołów amatorskich.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#komentarz">Mówiąc o pracy teatrów dramatycznych - poseł Kochanowska - domagała się umocnienia roli istniejących festiwali teatralnych, przeciwstawienia się rozpowszechniającej się „festiwalomanii”, która nie wpływa pozytywnie na poziom imprez i prezentowanych sztuk. Należy również, zdaniem posłanki, stworzyć większe szanse wejścia do zawodu młodym reżyserom, zapewnić im opiekę ze strony teatrów, zainteresować ich poczynaniami krytyki. Dopływ nowych kadr jest niedostateczny - może więc warto rozszerzyć warsztaty reżyserskie przy teatrach?</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#komentarz">Poseł Jerzy Grzybczak (ZSL) zgodził się z opinią dotyczącą konieczności umacniania istniejących teatrów i przeciwstawienia się różnorodnym partykularnym tendencjom. Sytuacja teatrów wymaga bowiem naprawy, szczególnie w ośrodkach terenowych Np. w Białostockim Teatrze Dramatycznym mamy 13 nie obsadzonych etatów aktorskich, a obecny zespół nie daje pełnych możliwości wystawiania wielu interesujących sztuk.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#komentarz">Poseł poparł też wnioski dotyczące kształcenia kadry aktorskiej i reżyserskiej, zarówno w szkolnictwie artystycznym jak i za pośrednictwem studiów przyteatralnych. Są również kłopoty z zapewnieniem teatrom wysokokwalifikowanej kadry technicznej;</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#komentarz">np. w ub. sezonie w Białymstoku, ze względu na niski poziom płac zmieniło pracę 25 osób. Konieczna jest więc analiza płac i konfrontacja obciążenia pracą aktorów oraz personelu technicznego teatrów w ośrodkach dysponujących wieloma teatrami i w takich, gdzie znajduje się tylko jedna placówka.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#komentarz">Białostocki Teatr Lalek ma szczególnie trudne warunki, pracuje bowiem w 5-ciu punktach miasta. Są jednak realne szanse na radykalną zmianę sytuacji, bowiem buduje się w tym mieście jedyny w Polsce nowy teatr lalek. Byłoby dobrze, gdyby udało się go otworzyć w Międzynarodowym Roku Dziecka.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#komentarz">Poseł przychylił się również do wniosków dotyczących kształcenia reżyserów dla teatrów lalkowych. Białystok byłby w stanie założyć u siebie wydział reżyserii, chociaż nie będzie to łatwe.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#komentarz">Interesująca akcja resortu pod hasłem „Wieś bliżej teatru”, mająca na celu zbliżenie ludzi do zawodowych placówek kultury powinna być kontynuowana m.in. poprzez organizację dojazdów widzów do teatrów miejskich, które wystawiają sztuki w znacznie lepszych warunkach, niż teatry objazdowe.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#komentarz">Poseł Izydor Adamski (ZSL) poparł inicjatywę budowy teatru dla dzieci w Rabce. W sezonie znajduje się tam parę tysięcy potencjalnych widzów i ta widownia zasługuje na szczególną uwagę i pomoc.</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#komentarz">Poruszył on też sprawę młodych aktorów, którzy z reguły kurczowo trzymają się dużych ośrodków teatralnych, jak Warszawa czy Kraków i z niechęcią godzą się na pracę w terenie. Jedną z przyczyn są trudne warunki mieszkaniowe. Młodzi aktorzy mieszkają często w hotelach robotniczych, w prywatnych kwaterach, zmieniają często sceny, należałoby im stworzyć warunki zachęcające do stabilizacji w mniejszym ośrodku.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MariaŁopatkowa">Największą naszą troską powinno być zapewnienie widzom stałego kontaktu z żywym teatrem. O ile coraz więcej jest odbiorców teatru radiowego, czy telewizyjnego - o tyle teatr żywy wciąż jeszcze jest sztuką elitarną. Warto zastanowić się, jak dotrzeć do coraz to nowych grup widzów, jak zorganizować wielką widownię. Sprawa kontaktów bezpośrednich wymaga jednak odpowiedniego przygotowania zarówno ze strony twórcy teatru jak i odbiorcy. Ogromna liczba ludzi w Polsce w ogóle nie była w teatrze, a zdarzają się tacy, którzy trafili tam zupełnie przypadkowo, bez własnego udziału i chęci.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MariaŁopatkowa">Z uznaniem powitać należy te głosy w dyskusji, które dotyczą rozwoju teatru dla dzieci oraz próby poszukiwania nowych dróg dotarcia do nich. Na pewno ważną rolę do spełnienia mają tu teatry lalkowe, objazdowe, zarówno w dziedzinie wychowania, jak i upowszechnienia kultury, wykształcenia nawyku chodzenia do teatru. Warto jednak zastanowić się nad ideą rozwoju takich amatorskich teatrzyków w szkołach, klubach, świetlicach. Trzeba zainteresować absolwentów wyższych szkół teatralnych popularyzacją sztuki i teatru w całym społeczeństwie, zwłaszcza w małych miejscowościach i na wsi.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MariaŁopatkowa">Wicewojewoda toruński Karol Szczygieł poinformował posłów o działalności teatrów na terenie województwa. Są tam 3 placówki: Teatr Dramatyczny w Toruniu, Teatr Ziemi Pomorskiej w Grudziądzu, „Baj Pomorski” - grający od 30-tu lat dla dzieci. Dają one około 30 premier rocznie, obejmują repertuar klasyczny i współczesny, docierają do załóg pracowniczych, dzieci, młodzieży, na wieś. Pracują jednak w dosyć trudnych warunkach, mając szczupłe środki na remonty sal, adaptacje, uzupełnienie urządzeń technicznych. Bolączką są również niskie gaże aktorskie oraz niedostateczny dopływ absolwentów szkół aktorskich do tych placówek.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MariaŁopatkowa">Wszystkie trzy teatry mając sceny stałe spełniają funkcje teatrów objazdowych, dając rocznie około 500 spektakli poza swoją siedzibą. Tę działalność utrudnia w dużym stopniu brak samochodów, bez których trudno wyruszyć w teren.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#MariaŁopatkowa">Od trzech lat organizowany jest w Toruniu w zmienionej formie artystycznej Festiwal Teatrów Polski Północnej. W tym roku, jubileuszowym, (będzie to 20-y festiwal) impreza odbywać się ma pod hasłem „Teatr w służbie obywatelskiej”. Toruń przejął też po Wrocławiu Festiwal Teatrów Jednego Aktora, który wzbudził wielkie zainteresowanie, zarówno wśród wykonawców jak i widzów.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#MariaŁopatkowa">Poseł Wojciech Żukrowski (bezp.) poruszył sprawę Teatru Młodego Widza, który miał swego czasu spore osiągnięcia, z wielu jednak powodów, choćby kłopotów repertuarowych, trudności z organizacją młodej widowni, nadmiernej ambicji wykonawców, którzy dążyli do występów w „dorosłym” teatrze - przestał właściwie istnieć. A przecież Ministerstwo Kultury i Sztuki było organizatorem konkursu na utwory dla tych teatrów. Najlepsze sztuki otrzymały nagrody, ale ponoć leżą niewykorzystane na półkach.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#MariaŁopatkowa">Poseł wyraził pogląd, że młodego widza należy przygotowywać do odbioru sztuki teatralnej przy pomocy różnych metod, m.in. za pośrednictwem wprowadzania żywego planu, żywych ludzi do teatru lalkowego. Nie wiadomo, czy uda się wznowić działalność Teatru Młodego Widza - nie należy jednak zaprzestać poszukiwania różnych dróg wiodących do młodzieżowego i dziecięcego odbiorcy sztuki teatralnej.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#MariaŁopatkowa">Jeśli idzie o wypowiedź poseł Łopatkowej, to nie wydaje się obecnie słuszna idea dotarcia z każdym repertuarem do każdego odbiorcy.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#MariaŁopatkowa">Nie znaczy to jednak, że Szekspira czy Mickiewicza, którego rzadko kto dobrowolnie bierze do ręki — należy pomijać w polityce teatralnej. Przeciwnie, Adam Hanuszkiewicz dowiódł swoimi śmiałymi, nowatorskimi przedstawieniami, że wymowa dzieł klasyków może być nie tylko aktualna, ale i interesująca, wciągająca zarówno młodych, jak i starszych widzów. Poseł posłużył się przykładem przedstawienia „Mickiewicz-Młodość” w Teatrze Narodowym. Początkowo młoda widownia była obojętna, a nawet wręcz niechętna. Wkrótce jednak akcja, prezentująca problemy i sprawy młodego pokolenia tak widzów wciągnęła, iż ani jeden nie wyszedł z teatru w trakcie przedstawienia.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#MariaŁopatkowa">Na przykładzie innej sztuki: „Fryderyka Wielkiego”, powiedział poseł, którą oglądałem na jednym z normalnych, nie premierowych przedstawień, niesłychanie ważne wydaje mi się takie przygotowanie widza, aby wynosił on z teatru nie tylko rozumienie sztuki i jej idei, ale i refleksje głębszej, ogólnoludzkiej i ogólnopolitycznej natury.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#MariaŁopatkowa">Współczesny teatr chce przyciągać widza przy pomocy różnych, nie zawsze najwyższego lotu atrakcji i ekstrawagancji. Nie jest to chyba najszczęśliwszy sposób zainteresowania teatrem.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#MariaŁopatkowa">Dobrze byłoby, gdybyśmy mieli więcej recenzentów, którzy lansują przedstawienia uczące myślenia, spektakle państwowo-twórcze, obywatelskie. Stać nas na to, aby stworzyć w naszym kraju teatr należący do najlepszych w świecie. Gwarancją tego są zarówno nasi twórcy: aktorzy i reżyserzy, jak i publiczność, często nowo zdobyta, często szukająca kontaktu ze sceną ze względu na panującą modę, czy snobizm, ale przecież wypełniająca sale teatralne.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#MariaŁopatkowa">Poseł Karol Małcużyński (bezp.) prosił o wyjaśnienie, jak przedstawia się kwestia liczby widzów na poszczególnych spektaklach, bo przecież może zaistnieć sytuacja, iż część sztuk była efemerydami sztucznie zawyżającymi liczbę premier.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#MariaŁopatkowa">Czy nie należy stworzyć bodźców materialnego zainteresowania dla dyrekcji teatrów, bo festiwale i spotkania teatralne nie rozwiążą do końca problemu wprowadzenia na sceny współczesnych utworów dramaturgii polskiej.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#MariaŁopatkowa">Poseł postulował uwzględnienie w dotacjach udzielanych teatrom pewnych sum dla autorów sztuk. Dotychczasowe tantiemy są za małe. Teatry są deficytowe więc dotowanie teatrów jest koniecznością, ale część tej dotacji powinna obejmować środki na tantiemy dla twórców.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#MariaŁopatkowa">Poseł Jadwiga Cichocka (ZSL) mówiąc o sprawach upowszechnienia teatru stwierdziła, że informacje resortu zbyt mało uwagi poświęca działalności teatrów na prowincji. Komisja chciałaby poznać bliżej działalność placówek terenowych. Wiele z nich bowiem zasługuje na uznanie, gdyż odgrywa ogromną rolę w upowszechnianiu kultury narodowej.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#MariaŁopatkowa">Mieszkańcy wsi i małych miast odczuwają nadal niedosyt kontaktów z teatrem, istnieją duże trudności z organizowaniem wyjazdów do dużych miast. Czy nie należałoby zorganizować spotkań z ludźmi teatru w terenie na podobnej zasadzie jak to ma miejsce z pisarzami.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MariuszDmochowski">Sytuacja teatrów pod wieloma względami poprawiła się. Polski teatr liczy się w świecie nie tylko pod względem repertuarowym, ale również scenografii i oprawy muzycznej.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#MariuszDmochowski">Mówiąc o współczesnej dramaturgii, poseł stwierdził, że młodzi pisarze próbują pisać scenariusze sztuk teatralnych. Resort stara się zachęcić młodych twórców, ale dobrych sztuk jest mało. Na podstawie własnego doświadczenia poseł stwierdził, że napotyka na trudności ze zdobyciem dobrego scenariusza. Utwory te nie są dojrzałe a przed inscenizacją wymagają wielu przeróbek i dopracowań.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#MariuszDmochowski">Poseł poruszył również sprawę braku koordynacji działań resortu kultury i urzędu kontroli. Zalecane przez Ministerstwo sztuki są nieraz kwestionowane przez cenzorów. Problemy te wymagają generalnego uregulowania.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#MariuszDmochowski">Co do struktury organizacyjnej teatrów poseł opowiedział się za stworzeniem sieci objazdowych teatrów dla szerokiego odbiorcy. Nie mamy możliwości powoływania nowych teatrów. Chodzi tu nie tylko o bazę lokalową, ale również o kadrę i wyposażenie techniczne.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#MariuszDmochowski">Nie można zgodzić się z ustaleniami resortu w kwestii stanu budynków teatralnych. W oparciu o własne doświadczenia poseł ocenił, że 70% obiektów teatralnych wymaga kapitalnych i średnich remontów. Duża część z nich wymaga również wymiany aparatury. Słuszne może byłoby proponowane przesunięcie finansowania remontów tych obiektów z funduszów województw.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#MariuszDmochowski">Proces szkolenia aktorów jest bardzo skomplikowany. Gdybyśmy radykalnie zwiększyli obecnie liczbę studentów w istniejących szkołach aktorskich to mogłoby to odbić się negatywnie na poziomie ich przygotowania zawodowego. Młody adept szkoły dramatycznej musi mieć stały kontakt z pedagogiem. Nie można zatem wyraźnie zwiększać liczby szkolonych na studiach aktorskich. Należy rozszerzyć propozycje rozwijania studiów przyteatralnych. Szkoły aktorskie nie będą w stanie podołać większym zadaniom. Wydaje się również, że programy studiów stacjonarnych mają zbyt dużo zajęć teoretycznych, a za mało praktycznych, zwłaszcza z plastyki ruchu. Braki w wyszkoleniu zawodowym ujawniają się potem w czasie prób na scenie z młodymi aktorami. Nie jest również odpowiednio prowadzona praca społeczno-polityczna na uczelniach artystycznych. Wciągnięcie młodych aktorów w teatrach do prac społecznych nastręcza duże trudności.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#MariuszDmochowski">Warunki socjalno-bytowe aktorów uległy zdecydowanej poprawie w ostatnich latach. Zobowiązuje to ludzi teatru do doskonalenia swego rzemiosła i zaangażowanego służenia społeczeństwu.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#MariuszDmochowski">Wydaje się, że mamy już za dużo festiwali i rocznic i teatry nie są w stanie dobrze przygotować się do nich. Może resort przygotowałby coś w rodzaju kalendarium, które pozwoliłoby teatrom wcześniej przygotować się i ustalić, w jakich imprez zach mogą uczestniczyć.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#MariuszDmochowski">Sytuacja teatrów lalkowych uległa ostatnio również pewnej poprawie. Wydaje się, że nie należałoby zmieniać systemu płac w tych teatrach. Powinny one w terenie być finansowane przez urzędy miejskie i wojewódzkie.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#MariuszDmochowski">Co do rozszerzenia rozmiarów kształcenia dla tych teatrów to niezbędne jest przede wszystkim zwiększenie kadry pedagogicznej.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#MariuszDmochowski">Poseł nie podzielił stanowiska, co do potrzeby organizowania teatru młodego widza. Młodzi ludzie obecnie sami chodzą na wieczorne spektakle, a nauczyciele nie są już finansowo zainteresowani w doprowadzaniu młodzieży do teatru. Obecnie nie ma problem z frekwencją w teatrze w dużych ośrodkach, natomiast problem ten występuje w terenie i tu należy podejmować wysiłki organizowania widowni.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#MariuszDmochowski">Wiceminister kultury i sztuki Aleksander Syczewski wyjaśnił m.in., że teatry lalkowe rzeczywiście borykają się z trudnościami lokalowymi, z wyposażeniem technicznym i z transportem. Mimo wysiłku władz wojewódzkich problemy te nie są należycie rozwiązane. 1/4 aktorów tych teatrów to młodzi adepci. Trzeba podjąć wysiłki dla przyśpieszenia i rozszerzenia rozmiarów kształcenia kadr dla tych teatrów.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#MariuszDmochowski">Muzeum lalkarstwa należałoby, zdaniem resortu, zorganizować w Opolu lub Bielsku tzn. w ośrodkach, które mają bogate tradycje teatru lalek. Brak tam odpowiednich lokali, co zmusza do szukania innych rozwiązań. Rozważana jest propozycja utworzenia takiego muzeum w Warszawie lub Słupsku.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#MariuszDmochowski">Teatr młodego widza jest problemem bardzo kontrowersyjnym. Powstaje pytanie, kto ma realizować ten rodzaj teatru, czy placówki specjalistyczne, czy też teatr dramatyczny. Obecnie prowadzi się eksperymenty w obu kierunkach.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#MariuszDmochowski">Nie można uważać, iż mamy nadmiar festiwali teatralnych, każdy z nich ma określoną specyfikę repertuarową. Festiwale wzbogacają doświadczenia teatrów, ukazują nowe elementy nie tylko artystyczne, ale i warsztatowe, i polityczne. Warszawskie spotkania teatralne np. obejmują panoramę najlepszych sztuk danego sezonu w teatrach krajowych, dają możliwość oceny aktualnej sytuacji w teatrze polskim. Resort zamierza zorganizować jeszcze jeden festiwal teatru młodego widza w Częstochowie.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#MariuszDmochowski">Problem kształcenia reżyserów jest tak samo ważny jak kształcenie aktorów. Decydują oni o profilu teatru i o ukształtowaniu młodych adeptów tej dziedziny sztuki.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#MariuszDmochowski">Kontakty teatrów z terenem wymagają uregulowania. Wiele teatrów podpisuje umowy z placówkami kulturalnymi w terenie na prezentacje całych lub części swoich spektakli. Chcemy rozwijać tę inicjatywę.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#MariuszDmochowski">Nie mamy obecnie możliwości zwiększenia limitów naboru do szkół teatralnych. Podejmuje się natomiast działania doraźne np. uruchamianie przy teatrach posiadających silne zespoły studiów przyteatralnych.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#MariuszDmochowski">Resort podziela opinię posłów, co do ujawniających się tendencji, zwłaszcza wśród młodych aktorów do nadmiernego ułatwiania sobie życia, częste są objawy wygodnictwa i braku zaangażowania społecznego. Wiąże się to chyba z niedomaganiem całego systemu wychowawczego na wyższych uczelniach.</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#MariuszDmochowski">Mamy obecnie nieograniczony dostęp do ambitnej i ciekawej artystycznie dramaturgii świata. Jeśli chodzi o wykorzystanie dramaturgii polskiej, to staramy się wpływać na dyrektorów teatrów, aby szerzej uwzględniali w swoich planach repertuarowych polskie sztuki klasyczne. Podjęto również działania mające na celu zainteresowanie pisarzy twórczością teatralną. Zapewnia się im lepsze warunki pracy. Osiągnięto już w tej dziedzinie pewne rezultaty.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#MariuszDmochowski">Bardzo wysoko są oceniane osiągnięcia teatru polskiego w skali międzynarodowej. Staramy się wystawiać zagranicą sztuki reprezentujące wysoki poziom artystyczny i warsztatowy. Resort będzie się starał wcześniej informować teatry o planowanych wyjazdach zagranicznych, aby mogły one przygotować odpowiedni repertuar.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#MariuszDmochowski">Na zakończenie dyskusji głos zabrał przewodniczący Komisji poseł Witold Lassota (SD): Nasze obrady, stwierdził on, dały bogaty materiał informacyjny i analityczny. W ich trakcie zgłoszonych zostało wiele postulatów i wniosków i należy dążyć do tego, aby w jak największym stopniu były one zrealizowane.</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#MariuszDmochowski">Wielu dyskutantów mówiło o konieczności zainteresowania kulturą, czy też wszczepianie potrzeby kultury już od dziecka. Jest to pogląd bardzo słuszny, bowiem brak potrzeb kulturalnych, niewykształconych w młodości odbija się w następstwie czymś w rodzaju trwałego kalectwa w całym życiu człowieka. Dotarcie do młodzieży jest więc zadaniem podstawowym.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#MariuszDmochowski">Zastanawialiśmy się również nad sytuacją współczesnego teatru. Pozornie sale teatralne są zapełnione, ale gdy przyjrzeć się temu bliżej okazuje się, że taka organizacja widowni odbywa się w wyniku dwustronnego porozumienia rad zakładowych, które zakupują dla swoich załóg bilety i następnie przydzielają je ludziom bezpłatnie - oraz dyrekcji teatrów, dla których ta forma jest szczególnie wygodna, bowiem umożliwia wykonanie finansowe planu. Tymczasem umowa umową, a widownia pozostaje pusta.</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#MariuszDmochowski">Są również trudności z nakłonieniem zarówno uczniów jak i nauczycieli do odwiedzania teatrów po południu, po zajęciach szkolnych. Są to wszystko sprawy, którymi należy się zająć i trudności, które trzeba przezwyciężyć.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#MariuszDmochowski">Jeśli np. w Warszawie czeka się nieraz kilka tygodni na zdobycie biletu na interesujące przedstawienie teatralne - to wiele teatrów prowincjonalnych nie może się, niestety, pochwalić dobrą frekwencją. Istnieje więc konieczność zachęty, wywołania głodu kulturalnego, nawyku chodzenia do teatru i na inne imprezy kulturalne, bowiem to wszystko wpływa korzystnie i kształtuje osobowość człowieka.</u>
<u xml:id="u-3.26" who="#MariuszDmochowski">Umiała przyciągnąć widzów telewizja. 17 mln ludzi potrafi oglądać jeden i ten sam odcinek serialu telewizyjnego. Takiej widowni nie mają wszystkie teatry polskie w ciągu całego roku.</u>
<u xml:id="u-3.27" who="#MariuszDmochowski">Jest jednak krąg ludzi, zainteresowanych kulturą, tych, którzy chodzą na spektakle, słuchają koncertów, czytają książki. Chodzi o to, aby krąg ten stale się poszerzał, aby teatr, którego ranga w naszym kraju jest bardzo wysoka - mógł stać się sztuką bardziej masową. Tym bardziej, że osiągnięcia polskich reżyserów, polskich aktorów i ludzi teatru zasługują na autentyczny podziw i szacunek.</u>
<u xml:id="u-3.28" who="#MariuszDmochowski">W związku z Międzynarodowym Rokiem Dziecka warto też zastanowić się nad zagadnieniem teatru dla dzieci, i młodzieży i do tej sprawy Komisja jeszcze powróci.</u>
<u xml:id="u-3.29" who="#MariuszDmochowski">Poseł zwrócił się ponadto do poseł Anny Kochanowskiej z prośbą o zebranie wszystkich wniosków, uwag i postulatów z obecnego posiedzenia i przedstawienia ich w formie dezyderatów na następnym posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-3.30" who="#MariuszDmochowski">Komisja uchwaliła dezyderat opracowany przez poseł Annę Kochanowską (SD), w wyniku dyskusji nad sytuacja socjalną twórców i pracowników kultury.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>