text_structure.xml 52 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 8 czerwca 1978 r. Komisja Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług, obradująca pod przewodnictwem posła Zbigniewa Rudnickiego (SD), rozpatrzyła sprawozdanie z wykonania planu i budżetu w 1977 r. w częściach dotyczących Ministerstwa Handlu Wewnętrznego i Usług, Centrali Państwowego Handlu Wewnętrznego, Centralnego Związku Spółdzielni Spożywców „Społem”.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Handlu Wewnętrznego i Usług z ministrem Adamem Kowalikiem, Centralnego Związku Spółdzielni Spożywców „Społem” z wiceprezesem Stanisławem Sosnowskim, Centrali Państwowego Handlu Wewnętrznego z dyrektorem generalnym Tadeuszem Bielskim, Ministerstwa Finansów, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Uwagi do sprawozdania w częściach dotyczących Ministerstwa Handlu Wewnętrznego i Usług oraz Centrali Państwowego Handlu Wewnętrznego przedstawił poseł Roman Oleksin (SD):</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Zgodnie z postanowieniami władz politycznych i państwowych rok 1978 ma być rokiem umacniania równowagi rynkowej. Należy więc tym wnikliwiej przeanalizować realizację planu w 1977 r., bowiem powstałe tu zjawiska trzeba będzie wspierać lub eliminować w środkowym roku 5-ciolatki, decydującym o powodzeniu realizacji całego planu.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Już w trakcie prac nad projektem planu 5-letniego i planu na r. 1977 Komisja podkreśliła znaczenie ciągłego działania organizacji handlowych na rzecz ukierunkowania produkcji tak, aby była ona zgodna z potrzebami rynku. Wskazano wówczas, że napięte zadania bieżącego 5-lecia i rosnące potrzeby społeczeństwa wymagać będą od handlu uruchomienia wszystkich dostępnych rezerw pozainwestycyjnych związanych z organizacją pracy, czasem pracy i zróżnicowaną rytmiką dostaw. Podkreślono także znaczenie rozbudowy społecznego systemu kontroli realizacji zadań planu 5-letniego, konieczność koncentrowania uwagi na jakości towarów i usług. Szczególny akcent położony został na zapewnienie wykonawstwa inwestycji handlu.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">MHWiU opracowało program unowocześnienia bazy materialno-technicznej handlu na lata 1976-1980. W 1977 r. nakłady inwestycyjne kierowane być miały przede wszystkim na budowę dużych i nowocześnie zorganizowanych obiektów handlowych. Zgodnie z ustalonymi priorytetami nakłady inwestycyjne ubiegłego roku były przeznaczone w zasadzie tylko na kontynuację zadań rozpoczętych w poprzednich okresach.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">W okresie ostatnich lat plan inwestycyjny organizacji handlowych wykonywany był w około 80%, co powoduje bezpowrotną stratę części limitów inwestycyjnych. Gdyby taka sytuacja miała się utrzymać w całym bieżącym 5-leciu, nie zostałyby wykorzystane limity w wysokości ok. 5 mld zł, co stanowi równowartość 10 dużych domów towarowych lub 35 hal targowych. Występuje pilna potrzeba wzmocnienia organizacyjno-technicznego jednostek własnego wykonawstwa, bowiem kombinat „Budrem” w 1977 r. osiągnął przerób o 107 mln zł mniejszy niż w roku 1976. Nieodzowne też jest zapewnienie budownictwu handlowemu niezbędnych materiałów budowlanych poprzez umieszczenie na imiennej liście odbiorców zaopatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">W 1977 r. pomimo zmniejszenia wskaźnika wadliwości dostaw rynkowych do 1,69% z 1,78% w r. 1976, w opinii społecznej jakość towarów i usług pozostawiała jeszcze wiele do życzenia. Uwagi krytyczne dotyczyły m. in. wyrobów metalowych zmechanizowanego sprzętu gospodarstwa domowego, mebli, tkaniny jedwabnych, obuwia.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Przedsiębiorstwa handlowe, pełniąc równocześnie rolę rzecznika interesów konsumenta, stosowały wobec przemysłu kary umowne oraz wdrażały nowy system odbioru jakościowego, polegający głównie na przeniesieniu kontroli do detalu.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Na wyroby rynkowe pochodzenia przemysłowego wprowadzono jednolite zasady kwalifikacji, poparte obligatoryjnym sprawdzaniem walorów użytkowych oraz uzyskiwaniem na nie znaków jakości. W od niesieniu do usług sytuacja wygląda odmiennie, ponieważ nie są one objęte systemem kontroli jakości. Systemowemu uregulowaniu tego problemu służyć będzie opracowywana ustawa, normująca zagadnienia jakości wyrobów, usług i robót.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">W r. 1977 resortu handlu wewnętrznego zawarł szereg dalszych porozumień z przemysłem doskonalących formy współpracy. Dotyczyły one nagrody dla producentów za zwiększenie dostaw towarów poszukiwanych, przyjmowania na warunkach komisu towarów dostarczonych niezgodnie z umową, uzależniania wysokości marż od terminów realizacji dostaw. Nie oznacza to jednak, że współdziałanie przemysłu z handlem układa się harmonijnie. Np. umowy podpisywane są z terminem realizacji w kwartale bez określania kwot miesięcznych. Przemysł koncentruje dostawy pod koniec kwartału, co powoduje trudności w prawidłowym zaopatrzeniu, a nawet nie realizuje ich wcale.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Stale aktualnym w handlu problemem jest postęp techniczno-organizacyjny, który wprowadzany jest zbyt wolno. Wciąż jeszcze w przeważającej ilości placówek handlowych transport masy towarowej wykonywany jest ręcznie. Dalszej poprawy wymaga wyposażenie handlu w sprzęt chłodniczy. Intensywnie rozwijać trzeba nowe formy sprzedaży, pogłębiać współdziałanie między hurtem i detalem, bardziej dostosowywać czas pracy sklepów do potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Środki, jakie pozostają do dyspozycji handlu państwowego są ograniczone. Dotyczy to m. in. etatów. Załogi nowo uruchamianych jednostek udaje się kompletować kombinacją zatrudnienia w niepełnym wymiarze.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">W 1977 r. wartość sprzedaży wyrobów własnej produkcji i usług jednostek drobnej wytwórczości, będących w gestii MHWiU, wyniosła 228 mld zł. tj. 8% ogólnej produkcji przemysłowej kraju, a usługi dla ludności 62 mld zł, co stanowi ok. 34% ogólnej wartości usług. Dla zaspokojenia zróżnicowanych gustów oraz potrzeb wyższego rzędu na towary i usługi, drobna wytwórczość wprowadza ustawicznie nowości, których udział w ogólnych dostawach na rynek wyniósł w 1977 r. 29,1%. Jest to wysoki wskaźnik w porównaniu do średniego uzyskiwanego przez przemysł w tym samym czasie, bo wynoszącego 15,1%.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Możliwości drobnej wytwórczości i znaczenie w równoważeniu popytu z podażą podkreśla jej udział w 1977 r. w dostawach niektórych grup towarów. Pierwsze miejsce zajmują wyroby przemysłu odzieżowego, głównie spółdzielczości pracy. Stanowiły one w 1977 r. niemal połowę krajowych dostaw rynkowych. Jedną czwartą ilości dostaw krajowych stanowią artykuły przemysłu skórzanego (futrzarskie, odzieżowe, kaletnicze oraz obuwie), jedną piątą - wyroby drzewne. Znaczący jest jej udział w przemyśle chemicznym, w artykułach 1001 drobiazgów, kosmetykach oraz chemii gospodarczej. Drobne wytwórczość jest głównym producentem takich artykułów, jak wózki dziecięce, zabawki, szczotki, wyroby pamiątkarskie. W najbliższych latach działalność drobnej wytwórczości powinna koncentrować się na zwiększeniu jej udziału w dostawach rynkowych i eksportowych, konserwacji i naprawie dóbr rynkowych stałego użytku oraz na wykonywaniu prac remontowo-budowlanych, przede wszystkim na rzecz ludności. Potrzebne jest jednakże elastyczne i zróżnicowane ukształtowanie struktur produkcji.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Polityka cen za usługi powinna w większym niż dotychczas stopniu uwzględniać stały wzrost cen usług, wynikający zarówno ze wzrostu kosztów wyposażenia zakładów usługowych, jak i ze wzrostu płac pracowników zatrudnionych w usługach. Usługi tą sferą gospodarki, w której utrzymywanie poziomu cen na sztucznie niższym poziomie stwarza niedobór działalności usługowej.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Zadania na 1977 r. w zakresie usług dla ludności zostały zrealizowane w 101,5%. Najwyższy wzrost podaży usług nastąpił w pozarolniczej gospodarce uspołecznionej, a szczególnie w rzemiośle, bo o 25,5%. Jednakże dostępność do usług jest bardzo niejednolita i zależy od wielu takich m. in. czynników, jak struktura branżowa, lokalizacja i koncentracja zakładów, stopień zapotrzebowania społecznego, opłacalność usług, poziom produkcji, trwałość wyrobu itp. Zakłady usługowe dotkliwie odczuwały brak części zamiennych, wysokokwalifikowanej kadry, wyposażenia technicznego, lokali. Niedorozwój sieci zakładów usługowych jest zjawiskiem niekorzystnym i zaważy wyraźnie na możliwościach wykonania zapotrzebowania społecznego w latach następnych.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">W IV kw. ub. r. wystąpiła wyraźna zmiana warunków rynkowych. Zmniejszyła się dynamika obrotów, zwłaszcza towarów przemysłowych (przemysł lekki). Nie odnotowano również wzrostu udziału wydatków na usługi w ogólnych wydatkach ludności. Spadł bardzo znacznie popyt restytucyjny. Handel odnotowuje stały wzrost zapasów. W tej sytuacji winno nastąpić szerokie otwarcie sprzedaży ratalnej na szczególnie atrakcyjnych warunkach. Zauważalne jest tymczasem zawężenie obszaru sprzedaży kredytowanej. Polityka cen winna być bardziej elastyczna i preferencyjna w stosunku do towarów których zapasy stają się nadmierne. Nie sprzyja temu wydzielenie środków w CPHW na obniżki i przeceny. Hamuje to operatywność handlu przez zastępowanie odpowiedzialnego i samodzielnego myślenia ekonomicznego dyrektywami.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">W takiej sytuacji rynkowej CPHW nie zrealizowała zadań w obrocie. Stało się tak na skutek zmniejszonego importu, opóźnień przemysłu w realizacji poszukiwanych i atrakcyjnych artykułów, zmniejszenia siły nabywczej ludności, zmniejszenia popytu na wyroby jubilerskie.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Negatywne skutki okrojonego funduszu premiowego i brak wolnych sobót dotknęły pracowników 23 WPHW i przedsiębiorstw domów towarowych „Centrum”. Przemysł w dalszym ciągu wymusza, choć w zmniejszonej skali, odbieranie przez handel niektórych towarów w ilościach nadmiernych oraz o niedostatecznej atrakcyjności i jakości. Jawi się pilna potrzeba stworzenia centralnego systemu kontroli dostaw.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Z analizy materiałów MHWiU i CPHW wypływa szereg ogólnych wniosków. I tak, realizacja podstawowych badań planu została osiągnięta przez resort na drodze rozwiązań w dziedzinie organizacji pracy samego handlu oraz oddziaływania na przemysł. Nadal jednak nie zostaje rozwiązany do końca problem jakości i pokrycia potrzeb w grupach towarów i usług. Sieć handlowa, w większości drobna i przestarzała, oczekuje pilnych inwestycji. Wymaga zahamowania zbytnia fluktuacja kadr przy średniej płacy, która jest niższa od średniej krajowej. Resorty gospodarcze powinny z większą operatywnością działać w kierunku szybszych zmian w strukturze ogólnej i asortymentowej produkcji, dostosowując ją do potrzeb handlu. Celowe jest dalsze konsekwentne rozszerzanie wymiany towarowej z państwami socjalistycznymi i kapitalistycznymi, co wpłynie na wzbogacenie asortymentu. Nadal aktualne pozostaje działanie na rzecz poprawy organizacji techniki pracy handlu. Dotyczy to zarówno organizacji pracy załóg handlowych, jak i szybszego tempa nasycenia techniką detalu i hurtu. Potrzeba dalszego konsekwentnego działania na rzecz poprawy warunków pracy i warunków socjalnych pracowników handlu. Otwarty system ajencyjny i uruchomiona skala bodźców materialnego zainteresowania muszą być traktowane elastycznie przez państwowe i spółdzielcze jednostki handlowe. Wobec aktualnie rysującej się sytuacji rynkowej niezbędne staje się uruchomienie i wykorzystanie dalszych rezerw wytwórczo-usługowych, tkwiących w uspołecznionych i nieuspołecznionych pionach drobnej wytwórczości. Szczególnej rangi nabiera problem ścisłych porozumień między pionami drobnej wytwórczości. Rzeczą pilną jest uzdrowienie współdziałania w ramach porozumień terenowo-branżowych. W większym niż dotychczas stopniu należy wykorzystać drobną wytwórczość dla kooperacji z przemysłem kluczowym na rzecz produkcji artykułów rynkowych. Odpowiednich decyzji, co do dalszego przetwarzania i wykorzystania, wymagają towary niechodliwe i produkcja nietrafiona. Towary te należałoby przekazać do uszlachetnienia zakładom drobnej wytwórczości. Szczególnej kontroli wymaga zbyt surowców odpadowych i wtórnych na rzecz jednostek drobnej wytwórczości. Większość resortów nie wywiązała się z ustaleń rządowych w tej sprawie. Drugie źródło zaopatrzenia drobnej wytwórczości, tzw. pula terenowa, wymaga usprawnienia i pełnej realizacji na terenie wszystkich województw. Należy zainteresować uspołecznioną i nieuspołecznioną drobną wytwórczość przetwórstwem płodów rolnych. Pracę nakładczą należy rozwijać w rejonach charakteryzujących się okresowym przerostem siły roboczej (tereny wiejskie zimą”). W przedmiocie usprawniania działalności usługowej przez państwowe, spółdzielcze i indywidualne rzemiosło, zwraca uwagę potrzeba rozwinięcia obwoźnej formy świadczenia usług. Wydaje się rzeczą niezbędną wyprowadzenie mierników rzeczowych postępu w usługach (m. in. mierniki czasowe i ilościowe). W tym kierunku powinna zmierzać działalność GUS. Jednym z kierunków utrzymania poziomu cen na usługi jest pół przemysłowa forma ich świadczenia (szeroko rozwijana w ZSRR, NRD i CSRS).</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">W zakończeniu poseł referent wniósł przyjęcie sprawozdania z wykonania planu i budżetu w częściach dotyczących Ministerstwa Handlu Wewnętrznego i Usług oraz Centrali Państwowego Handlu Wewnętrznego.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Uwagi do sprawozdania w części dotyczącej Centralnego Związku Spółdzielni Spożywców „Społem” przedstawiła poseł Stanisława Kirsch (PZPR): 1977 r. był pierwszym rokiem działania CZSS „Społem” w nowych warunkach organizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">Wzrost dostaw szeregu towarów i wyższe przychody pieniężne ludności wpłynęły na pomyślne zrealizowanie zadań „Społem” w handlu detalicznym. Uzyskano tempo wzrostu sprzedaży w wysokości 10,4%, czyli wyższe ód założonego w planie (8,5 %).</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">W ogólnej sprzedaży towarów wzrósł udział towarów żywnościowych o 0,2 punktu i wyniósł 86%. Niepokoi dalszy wzrost sprzedaży napoi alkoholowych z 17,5% w 1976 r. do 18,5 w r. 1977. W przeliczeniu na 100% alkohol sprzedano 197,1 mln litrów napoi spirytusowych, co stanowi 112,2% w stosunku do 1976 r. Alkohol jest w sklepach nadmiernie wyeksponowany, często wychodzi na przeciw kupującym.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">Stabilizację zaopatrzenia rynku uzyskano w masowych towarach żywnościowych, jak mąka, kasze, płatki zbożowe, makaron, ryż, cukier, sól, oleje jadalne. Dobre było zaopatrzenie w masło, sery dojrzewające, śmietanę. Wiele zastrzeżeń budzi jednak jakość mleka. Zwiększono dostawy mrożonek kulinarnych, mrożonych warzyw i owoców, niższe były w porównaniu do 1976 r. dostawy mięsa, tłuszczów roślinnych, wyrobów czekoladowych i cukru. W dalszym ciągu utrzymywały się niedobory mięsa i jego przetworów. Nie zaopatrzono w pełni sklepów w mleko spożywcze (pokrycie w 98,2%).</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">Przy ogólnie ustabilizowanej sytuacji w zakresie masowych artykułów żywnościowych, trudne warunki atmosferyczne w połowie r. 1977 spowodowały pogorszenie sytuacji w rolnictwie i zjawisko masowego wykupu artykułów żywnościowych w niektórych województwach. W celu prawidłowego funkcjonowania rynku CZSS „Społem” i wojewódzkie spółdzielnie spożywców podjęły szereg działań zmierzających do polepszenia zaopatrzenia ludności, jak i pozyskania dodatkowych towarów od producentów. Poprawie zaopatrzenia rynku w towary żywnościowe służyła wzmożona produkcja wyrobów garmażeryjnych i ciastkarskich w stołówkach i zakładach gastronomicznych.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">Znaczną poprawę uzyskano w zaopatrzeniu rynku w towary nieżywnościowe codziennego użytku i częstego zakupu. Nie wykonano jednakże planu dostaw mydła toaletowego, mydła do prania w kawałkach, nakryć nierdzewnych, naczyń emaliowanych, maszynek do mięsa. Dostawy tych towarów niższe były niż w 1976 r. Poprawiło się zaopatrzenie w porcelanę, szkło stołowe, fajans.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">Prowadzono intensywne prace w celu podniesienia jakości sprzedanych towarów. Uaktywniono pracę służb odbioru jakościowego towarów, organizowano kursy dla towaroznawców, zorganizowano we wszystkich wojewódzkich spółdzielniach wyodrębnione komórki odbioru jakościowego. Z samego tylko tytułu dostarczenia wadliwych towarów żywnościowych producenci zapłacili około 66 mln zł kary.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">W 1977 r. działało 30.305 placówek handlowych, co stanowi o 1.262 jednostki mniej niż w r. 1976. Mimo zwiększenia średniej powierzchni sklepów, zwłaszcza samoobsługowych, wiele jeszcze pracuje w małych, niedostosowanych do potrzeb handlu pomieszczeniach. Słusznym działaniem było uruchamianie dużych sklepów samoobsługowych prowadzących szeroki asortyment artykułów żywnościowych i artykułów nieżywnościowych codziennego i częstego zakupu, co umożliwia nabywcom zaopatrzenie się w towary bez zbędnej straty czasu. Ponad 50% sklepów ma powierzchnię poniżej 50 m2, przy 112 osobowej obsłudze, co na ogromny wpływ na warunki pracy i jakość obsługi klientów. Wzrost obrotów przypadających na 1 pracownika sklepu, zwłaszcza w małych sklepach spożywczych, świadczy o przeciążeniu personelu. Lepsza jest sytuacja w sklepach samoobsługowych. W części sklepów, wzorem lat ubiegłych, stosowany był wydłużony czas pracy. Wprowadzano również w szerszym zakresie zaopatrywanie sklepów poza godzinami otwarcia. Mimo stosowania sprawniejszych form spisów towarów (poza godzinami pracy sklepów) jeszcze zbyt często zdarzały się przypadki zamykania sklepów. Nastąpiła pewna poprawa w wyposażeniu sklepów w maszyny i urządzenia.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#komentarz">Sieć placówek gastronomicznych wzrosła w 1977 r. o 1.012 zakładów i punktów. Działalność gastronomiczną prowadziło 14.036 placówek. Wzrosła ilość miejsc konsumenckich o 45.844, zwiększyła się ilość stołówek o 126. Pozytywnie należy ocenić organizowanie małych placówek gastronomicznych w centrach miejskich, przy ciągach handlowych i spacerowych, w ośrodkach turystycznych. Uruchomiono również 199 zakładów osiedlowych sprzedających obiady domowe, obiady na wynos. Natomiast ilość barów mlecznych była mniejsza niż w 1976 r. Wprawdzie wprowadzono stoiska z potrawami mlecznymi w 81 barach szybkiej obsługi, ale to nie rozwiązuje problemu, zwłaszcza że z posiłków w barach mlecznych korzysta młodzież szkolna, emeryci, ludzie o niższych zarobkach.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#komentarz">Obroty gastronomii były o 12,2% wyższe niż w 1976 r. Jest to m. in. wynikiem wzrostu produkcji wyrobów garmażeryjnych i ciastkarskich, rozwoju produkcji posiłków regeneracyjnych i śniadań dla potrzeb zakładów pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#komentarz">W 1977 r. CZSS „Społem” wykonał planowane zadania produkcyjne.</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#komentarz">Sprzedaż wyrobów własnej produkcji „Społem” była wyższa o 4,1 od osiągniętej w 1976 r. Największy wzrost produkcji na cele rynkowe nastąpił w piekarnictwie (o 16,9%), w produkcji ciastkarskiej (o 12,7%), w produkcji garmażeryjnej (o 24,3%) i napojów chłodzących. Natomiast nie wykonany został plan produkcji masarskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#komentarz">Zakłady prowadzone przez „Społem” są w większości niewielkie, o czym świadczy np. sytuacja w piekarnictwie. Na 1101 piekarni, tylko 83 to zakłady nowoczesne, których produkcja stanowiła 40% całej produkcji piekarskiej. W roku sprawozdawczym zmniejszyła się ilość zakładów w przetwórstwie mięsnym o 8, a w produkcji napojów chłodzących o 15.</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#komentarz">Ogólny przyrost produkcji uzyskano przy zmniejszeniu zatrudnienia w stosunku do 1976 r., a więc w wyniku większej wydajności pracy. Zwracano również uwagę na jakość produkcji, organizowano systematyczne kontrole, przestrzegano zasady odbioru jakościowego surowców, kontrolowano warunki ich przechowywania i rotacji.</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#komentarz">W r. 1977 plan usług został wykonany w 103,1%. Najniższe było wykonanie usług pralniczych - 99,4% w stosunku do 1976 r. Działalność usługowa nie stanowi w pracy CZSS „Społem” znaczącej pozycji. Jednak odczuwa się coraz większe zapotrzebowanie na placówki „Praktyczna Pani”.</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#komentarz">W r. 1977 limity inwestycyjne zostały wykorzystane w 87,1% z powodu deficytu zdolności przerobowych budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#komentarz">Skutkiem tego nastąpiły opóźnienia w wykonawstwie wielu zadań, co jest tym bardziej niepokojące, że podstawowym kierunkiem inwestowania w 1977 r. była budowa sieci detalicznej, magazynowej i gastronomicznej (58,9% wszystkich inwestycji) oraz przemysł spożywczy. W minionym roku przekazano do eksploatacji szereg obiektów, m. in. 3 duże spółdzielcze domy handlowe, 61 pawilonów handlowych (typu „Społem” i „NBD”), 55 zakładów gastronomicznych, 16 magazynów, 62 zakłady produkcyjne.</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#komentarz">Wiele uwagi poświęcano również tworzeniu własnej bazy inwestycyjno-remontowej.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#komentarz">W 1977 r. wprowadzono wiele inicjatyw zmierzających do poprawy zaopatrzenia rynku w towary spożywcze i przemysłowe. Działalność „Społem” w niełatwym roku 1977 zasługuje na pozytywną ocenę i uznanie. Szeroko rozwijana była praca społeczno-wychowawcza polegająca na współdziałaniu z samorządami mieszkańców, spółdzielczością mieszkaniową, młodzieżą.</u>
          <u xml:id="u-1.41" who="#komentarz">W zakończeniu poseł referentka wniosła o przyjęcie sprawozdania z wykonania planu i budżetu w części dotyczącej CZSS „Społem” i wyrażenie uznania kierownictwu, jak i rzeszom pracowników oraz działaczom spółdzielczości spożywców za pracę w 1977 r. Równocześnie zaproponowała przyjęcie następujących wniosków:</u>
          <u xml:id="u-1.42" who="#komentarz">- W związku ze stałym wzrostem dochodów pieniężnych ludności zachodzi potrzeba podejmowania dalszych starań w celu lepszego zaopatrzenia rynku w artykuły spożywcze i przemysłowe, częstego użytku i zakupu. W tym celu należy bardziej konsekwentnie domagać się od producentów realizowania dostaw towarów na rynek. Należy w dalszym ciągu wzbogacać rynek towarami własnej produkcji „Społem”.</u>
          <u xml:id="u-1.43" who="#komentarz">- Ze względu na niewłaściwą jakość wielu towarów spożywczych, m. in. mleka i jego przetworów, makaronów należy zwiększyć wymagania jakościowe w stosunku do producentów.</u>
          <u xml:id="u-1.44" who="#komentarz">- Konieczne jest podniesienie jakości wyrobów garmażeryjnych własnej produkcji „Społem”, ponieważ w najbliższej przyszłości nie przewiduje się pełnego zaopatrzenia rynku w mięso.</u>
          <u xml:id="u-1.45" who="#komentarz">- W związku z dalszą aktywizacją zawodową kobiet i potrzebami rodziny w zakresie żywienia należy w dalszym ciągu rozwijać różne formy żywienia, szczególnie w szkołach.</u>
          <u xml:id="u-1.46" who="#komentarz">- Duża popularność harów mlecznych wskazuje na konieczność pełnej realizacji zadań w zakresie uruchamiania tych placówek.</u>
          <u xml:id="u-1.47" who="#komentarz">- Należy poczynić starania zabezpieczające wykorzystanie planu etatów, tak w handlu, jak i w produkcji. W większym zakresie zatrudniać pracowników w niepełnym wymiarze czasu pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.48" who="#komentarz">- Należy spowodować systematyczne i regularne wykorzystywanie limitów inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-1.49" who="#komentarz">- Niezbędna jest dalsza troska o poprawę wyposażenia sieci handlu w maszyny i urządzenia.</u>
          <u xml:id="u-1.50" who="#komentarz">- Dążyć należy do podnoszenia Kultury handlu i lepszej obsługi klientów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BarbaraKoziejŻukowa">W niełatwym roku 1977 resort podjął szereg działań godnych poparcia. Wymienić tu można: ustalenie stałej listy artykułów, które powinny być w ciągłej sprzedaży, przywrócenie targów jesiennych i wiosennych, system ajencyjny, aczkolwiek jeszcze nie w pełni zrealizowany, giełdy towarowe. Nastąpiło przejęcie przez CZSS „Społem” całego rynku spożywczego i przez UPHW obrotu artykułami przemysłowymi. Miał miejsce wzrost wydajności pracy, przy niewielkim wzroście zarobków, a w efekcie wzrost dynamiki sprzedaży. Są to rezultaty, które należy ocenić z uznaniem. Równocześnie jednak ujawnia się szereg spraw budzących niepokój i niezadowolenie społeczne, przy czym nie zawsze te negatywne zjawiska wywołane są przyczynami obiektywnymi. Trzeba się zastanowić, co zrobić dla rozładowania napięć. Szczególnie ostro należy postawić zagadnienie jakości towarów, wzornictwa i rytmiczności dostaw. Niepokoi zwłaszcza fakt, że nie spadł udział Usług gwarancyjnych w ogólnej ilości usług. Niska jakość wyrobów powoduje wiązanie potencjału usługowego i budzi negatywne odczucia społeczne. Równie niepokojąca jest sprawa wzornictwa, co widać szczególnie wyraźnie na przykładzie sprzętu oświetleniowego, czy mebli. Trzeba zacząć myśleć o stosowaniu surowców krajowych, a zwłaszcza drewna czy metali.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Wiele zastrzeżeń wywołuje jakość artykułów spożywczych. Zainwestowaliśmy ogromne środki w modernizację przemysłu spożywczego, a mamy, lejące się sery, twarde makarony, fermentujące powidła. Niska jest zwłaszcza jakość mleka.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Zapasy w handlu rosną. Należy więc szerzej stosować przeceny, sprzedaże preferencyjne, „białe tygodnie”. Ludzie są zainteresowani zakupami tego typu. Wciąż jeszcze nie jest właściwie zorganizowana sprzedaż samoobsługowa. Ekspedient w sklepie samoobsługowym powinien być także doradcą klienta, a nie tylko strażnikiem towarów. Należy stosować szerzej system samoobsługowy w dużych domach towarowych.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Zbyt mało uwagi poświęcamy problemom wychowania konsumenta. Zapotrzebowanie na tego typu poradnictwo jest olbrzymie. Przykładem jest popyt na książki kucharskie. Zbyt mało zajmujemy się tą problematyką w prasie i TV. Powinniśmy uczyć młodzież jak gospodarować.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Należy zastanowić się, czy denaturalizować spożycie na wsi i w mieście. Może trzeba niektóre produkty robić we Własnym gospodarstwie. Zbyt mało troszczymy się o to.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Należy także inaczej realizować dostawy. Niektóre towary trafiają już do sklepów bezpośrednio z fabryk, ale zbyt wiele jeszcze przechodzi przez magazyny. Warto oddawać nowe bloki nie tylko z meblami kuchennymi, ale i z podstawowymi meblami składającymi się na wyposażenie mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Wymaga przeanalizowania sprawa asortymentu towarów w sklepach „Pewex”. Wiele znajdujących się tam artykułów służy zaspokojeniu wątpliwych gustów. Ponadto eksponowane są w tych sklepach towary, na których zakup za złotówki ludzie długo oczekują. Nie jest właściwa sprzedaż w sklepach „Pewexu” towarów produkcji krajowej. Sprawy te są przedmiotem krytyki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#BarbaraKoziejŻukowa">W trudnych warunkach niezrównoważonego rynku i występujących na tym tle napięć społecznych, handel wykonał prawidłowo swoje zadania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#EugeniaKempara">Wyraźne są kierunki działania resortu, jeśli chodzi o organizację handlu i poprawę zaopatrzenia ludności. Poczynanie resortu w tym zakresie w istotny sposób ukształtowały sytuację. Dotyczy to zwłaszcza takich działań organizatorskich, jak system ajencyjny.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#EugeniaKempara">Uległa poprawie sytuacja na rynku żywnościowym, zwłaszcza w zakresie piekarnictwa - można już wybrać pieczywo, chociaż droższe, jest smaczne i do zjedzenia. Poza mięsem i tłuszczami niczego właściwie nie brakuje. Natomiast nadal niezadowalająca jest jakość niektórych produktów, a zwłaszcza mleka, serów, a także makaronów i dżemów.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#EugeniaKempara">Przemysł spożywczy musi ponosić odpowiedzialność za swą produkcję.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#EugeniaKempara">Konieczne jest ograniczenie punktów sprzedaży alkoholu. Obecnie w ponad 40% ogólnej ilości sklepów spożywczych można nabyć napoje alkoholowe. Oznacza to, że 1 taki sklep przypada na 800 mieszkańców. W wielu sklepach - także w Warszawie - brak miejsca na większy wybór artykułów spożywczych, ale zawsze jest półka na wino i to często to najgorsze, najtańsze. Łatwość zakupu alkoholu jest nadmierna.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#EugeniaKempara">Znajdują się już w handlu dżemy niskosłodzone, ale soki owocowe aż lepią się od cukru.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#EugeniaKempara">W gastronomii przeważają dwa rodzaje lokali: albo bardzo drogie, albo takie, do których strach wejść. Brakuje zakładów gastronomicznych o poziomie średnim, gdzie można by zjeść szybko, względnie tanio (bez pieczarek, czy też mizerii w kwietniu) oraz bez alkoholu.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#EugeniaKempara">Szerzej należałoby wykorzystywać dobre doświadczenia handlu w innych krajach np. w Czechosłowacji. Dlaczego u nas część stoisk w dużych domach towarowych (np. jedno piętro), nie może działać na zasadzie samoobsługi? Wtedy wystarczyłyby same kasy. Obsługa nie uległaby zwiększeniu, ale przepustowość - bardzo. Znikłyby dysproporcje polegające na tym, że w jednym stoisku personel zwija się jak w ukropie, a w innym - ziewa z braku klientów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#CzesławSłowek">Kluczowe zadania sformułowane w planie resortu na rok 1977 dotyczyły:</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#CzesławSłowek">- po pierwsze - utrzymania i umocnienia równowagi rynkowej oraz wydatnej poprawy asortymentowego zaopatrzenia rynku, przede wszystkim przez pogłębienie współpracy handlu z przemysłem w celu lepszego dostosowania struktury asortymentowej w stosunku do popytu, zapewnienia lepszej jakości i systematyczniejszych dostaw towarów, Stosowania aktywnej polityki zakupów;</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#CzesławSłowek">- po drugie - poprawy funkcjonowania handlu i usług, zwłaszcza przez podniesienie poziomu obsługi, doskonalenie organizacji i techniki sprzedaży, pogłębienia badań rynku, umocnienie systemu zarządzania oraz ochrony interesów konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#CzesławSłowek">Dzisiaj dokonujemy oceny realizacji tych zadań. Syntetyczne wskaźniki, obrazujące uzyskane rezultaty, zawarte w otrzymanych materiałach są na ogół pomyślne i napawają pewnym optymizmem, choć w takim samym stopniu budzą niepokój. Na podkreślenie zasługuje wzrost dostaw towarów na rynek i wysoka dynamika obrotów wiążących siłę nabywczą ludności. Został w ten sposób osiągnięty główny cel planu. Pozytywnie należy także ocenić osiągnięte relacje ekonomiczne pomiędzy zadaniami, a środkami zużytymi na ich realizację, zwłaszcza że uzyskano je przy wysokim tempie wzrostu sprzedaży i niższym zatrudnieniu, a więc w wyniku wzrostu wydajności pracy. Duży wysiłek skierowano na poprawę poziomu obsługi handlowej oraz unowocześnienie sieci handlowej, zwłaszcza przez jej modernizację i lepsze wyposażenie. Należy jednak zwrócić uwagę, że potrzeby w tym zakresie są nadal duże.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#CzesławSłowek">Wszystko to wpłynęło na umocnienie równowagi rynkowej, poprawę zaopatrzenia w towary i usługi, a w efekcie - na lepszy klimat zaufania do rynku. Rezultaty te są wynikiem wielu skutecznych przedsięwzięć kierownictwa resortu handlu wewnętrznego i usług oraz CPHW i uzyskane zostały dzięki operatywniejszej pracy przedsiębiorstw handlowych i spółdzielni oraz dużej ofiarności i zaangażowanej postawie załóg.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#CzesławSłowek">Nadal nierozwiązanym problemem jest natomiast brak równowagi cząstkowej, wynikający z niedostosowania struktury asortymentowej dostaw do popytu i zmieniających się potrzeb rynkowych. Mimo podejmowanych szeroko wysiłków w celu bardziej pogłębionego współdziałania handlu z przemysłem, ich efekty nie są dostrzegalne na rynku. W dalszym ciągu stosunki handlu z przemysłem nie są oparte na zasadach partnerskich, co zauważyć można zwłaszcza w terenie, na szczeblu przedsiębiorstwa i spółdzielni. Nadal muszą być podejmowane wzmożone działania w celu zmiany tej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#CzesławSłowek">Negatywnie należy ocenić te sytuacje, kiedy zobowiązania przemysłu wobec handlu nie zostały w pełni wykonane. Dotyczy to m. in. wyrobów dziewiarskich, obuwia skórzanego, gumowego i tekstylnego, dywanów, chodników i firan, proszku do prania, naczyń emaliowanych. Braków tych nie mogą zrekompensować zwiększone dostawy innych towarów.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#CzesławSłowek">Dużą rolę w tej dziedzinie odgrywa aktywna polityka zakupów, oparta o ogólne badania rynkowe, która winna kształtować popyt, upodobania i gusty konsumenta.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#CzesławSłowek">Nadal musi zostać położony duży nacisk na terminową dostawę przewidzianej przez plan masy towarowej. Pomimo wielu interwencji i wzmożonej kontroli systematyczności dostaw, ciągle nieodosobnione są przypadki grupowania dostaw pod koniec okresów sprawozdawczych, co dezorganizuje zaopatrzenie rynku oraz stwarza niepotrzebne napięcia w transporcie. W ramach tej dość złożonej „walki o towar” wydaje się, że musi zostać znacznie podniesiona rola giełd towarowych, zwłaszcza na Targach Krajowych. Równocześnie giełdy te nie mogą ograniczać się do zakontraktowania ilości towarów wynikającej z ustalonych uprzednio wskaźników przydziału bądź rozdzielników. Chodzi także o uelastycznienie praw i kryteriów obowiązujących przy zawieraniu umów oraz wprowadzenie możliwości podmian asortymentowych itp. Praktyka dowodzi, że handel uzyskuje lepsze rezultaty, jeżeli wytyczne polityki produkcyjnej nie są sztywne.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#CzesławSłowek">Krytyczne uwagi budzą stosowane dotychczas metody zwalczania produkcji towarów niskiej jakości. W zasadzie konsument nie zauważa tu poprawy. Jak wynika z materiałów resortu wzrosły zapasy towarów, wśród których znajdują się towary nietrafione, z wadami i złej jakości; wzrosła ilość towarów zareklamowanych oraz wartość kar naliczonych za złą jakość towarów; wzrosła też ilość usług gwarancyjnych.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#CzesławSłowek">Są to wszystko czynniki, które charakteryzują niezadowalający postęp w poprawie jakości towarów rynkowych. Najwięcej uwag krytycznych dotyczy mleka i niektórych jego przetworów, wyrobów podrobowych i garmażeryjnych, w niektórych regionach kraju - także chleba, pieczywa drobnego, marmolady i dżemów. Z artykułów nieżywnościowych: części obuwia, zmechanizowanego sprzętu gospodarstwa domowego, odbiorników radiowo-telewizyjnych oraz szeregu innych towarów.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#CzesławSłowek">Od lat mamy taką samą sytuację, że duża dynamika wzrostu obrotów uzyskiwana jest przy bardzo niewielkiej dynamice przyrostu sieci handlowej. Stale pogarszają się warunki pracy załóg oraz sprawność obsługi. Należy podkreślić istnienie trzech płaszczyzn tego zjawiska. Po pierwsze nie wykorzystujemy i tak niewielkich, zmniejszonych, przyznanych nam nakładów inwestycyjnych. Jest to związane przede wszystkim z brakiem mocy wykonawczych. Komisja powinna przedstawić swą opinię dla Komisji Planu, Gospodarstwa, Budżetu i Finansów w celu poparcia wysiłków resortu w tym zakresie. Drugi problem, to permanentne niewykonywanie podstawowej sieci handlowej przez budownictwo spółdzielcze. (W ub. roku tylko w 70%). Wielokrotne wystąpienia Komisji w tej sprawie nie przyniosły jak dotąd poprawy. Należy postulować zobowiązanie centralnych związków spółdzielczych oraz wojewodów do pełnej realizacji tych zadań. Trzecie zagadnienie - to stale zbyt mała wielkość środków przeznaczonych na inwestycje, modernizację oraz powiększenie wyposażenia sieci handlowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#EdwardWiśniewski">Analiza wykonania planu za rok 1977 musi uwzględniać warunki, w jakich się to odbywało. W obliczu trudnej sytuacji na rynku resort musiał podejmować szereg działań doraźnych. Były one zazwyczaj bardzo skuteczne. Wysoce pozytywnie należy oceniać umocnienie pozycji handlu w stosunku do przemysłu. Obecnie nie chodzi już o poprawę sytuacji w zakresie globalnej równowagi rynkowej - bo ona już jest - ale o zapewnienie równowagi cząstkowej.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#EdwardWiśniewski">Jednak w dalszym ciągu wzrost zapotrzebowania wyprzedzą wzrost możliwości rynkowych. W celu ich zaspokojenia nie wystarczy dobra praca aparatu handlu - problem leży w produkcji.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#EdwardWiśniewski">Wątpliwość budzi możliwość opierania na dłuższą metę zaopatrzenia rynku w niektóre towary za pomocą systemu bodźców finansowych ze strony handlu na rzecz pracowników przemysłu. Musi powstać bardziej trwały system działania w samym przemyśle gwarantujący, że handel otrzyma potrzebne towary na czas i w należytej ilości. Niesłuszna jest praktyka przyjmowania przez handel pewnych towarów na warunkach komisu: są to buble, które zazwyczaj w ogóle nie powinny zostać wyprodukowane.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#EdwardWiśniewski">Jakie są rezultaty przekazywania sklepów w ajencję? Są opinie, że realizacja uchwały rządu w tej sprawie napotyka na trudności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#DanutaBartosz">Przemysł spożywczy nie wykonał w ubiegłym roku planu w przemyśle cukrowniczym, olejarskim i piwowarskim. Nie zrealizowany został plan skupu jabłek, pomidorów, chmielu i ziemniaków. Ogólny plan skupu zwierząt rzeźnych, zaniżony w stosunku do planu na rok poprzedni, został wykonany w pełni, ale w przypadku bydła - tylko w 96%. Nie wykonany został plan eksportu mączki ziemniaczanej oraz cukru. Musiało to z kolei wpłynąć na ograniczenie importu (np. w przypadku ziarna kakaowego).</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#DanutaBartosz">Również bieżąca sytuacja nie jest optymistyczna. Według informacji Ministerstwa Rolnictwa 6 północnych województw naszego kraju oraz częściowo woj. gorzowskie zostało objętych dotkliwą suszą. Zboże jest bez ziarna, buraki nie wzeszły, ziemniaki więdną. Jeśli w ciągu kilku najbliższych dni sytuacja nie ulegnie poprawie, wiele hektarów upraw trzeba będzie zaorać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#LidiaWołowiec">Resort przemysłu spożywczego podejmuje wiele działań na rzecz poprawy jakości swoich wyrobów. O pozytywnej pracy resortu świadczy zmniejszanie się ilości reklamacji oraz wartości towarów uznanych za wadliwe. Trudności przemysłu spożywczego wynikają m. in. z - niedostatecznej jakości surowców dostarczanych przez rolnictwo i przemysł (niejednokrotnie zanieczyszczonych chemicznie oraz mikrobiologicznie), braku opakowań, strat powstałych z powodu niewłaściwego transportu oraz przechowywania towarów. Są jednak także czynniki subiektywne, zawinione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Szereg warunków obiektywnych powoduje, że sytuacja na światowym rynku żywności będzie ulegać systematycznemu pogarszaniu się. Wynikają z tego bardzo istotne wnioski dla pracy naszego przemysłu spożywczego. Musi on produkować żywność wysokiej jakości. Tymczasem obecnie w wielu asortymentach sytuacja jest zła. Ze względu na niską jakość ludzie często wyrzucają artykuły żywnościowe. Prowadzi to do marnotrawstwa. Często traci się mnóstwo czasu na znalezienie w sklepie towaru nie tylko określonego gatunku, ale w ogóle nadającego się do spożycia.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Kilka lat temu był w sprzedaży makaron importowany z ZSRR. Bez opakowań, sprzedawany na wagę, ale bardzo smaczny. Nasz makaron należy zacząć gotować już z rana, aby był dobry po południu.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Kiedyś poseł Kus interpelował w sprawie mieszania w zlewniach mleka niższej i wyższej jakości. Namawia się producenta do starań przestrzegania przepisów higieny itp., daje mu się wyższą cenę, a następnie wszystko mleko zlewa razem. Nie zachęca to do dobrej pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AdamKowalik">W ubiegłym roku został wykorzystany w całości fundusz premii dla pracowników przemysłu w celu popierania produkcji szczególnie poszukiwanej na rynku. Bodziec ten okazał się niezwykle skuteczny. Obecnie od terminowości dostaw została uzależniona także wysokość marż. Na przestrzeni roku 1977 zostały wycofane z rynku towary o wartości 1,2 mld złotych, większość z nich po naprawie wróciła do handlu. Resort energicznie walczy o jakość towarów i zamierza to czynić w dalszym ciągu. Za doniosły fakt należy uznać, że stopniowo resort stał się faktycznym gospodarzem wymiany towarów rynkowych z zagranicą. W niektórych przypadkach opłaca się eksportować nawet towary deficytowe, bowiem uzyskane korzyści mogą być jeszcze większe.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#AdamKowalik">Resort zabronił kontraktowania na Targach Krajowych 400 gatunków obuwia, 300 wyrobów dziewiarskich oraz 150 odzieżowych. Należy jeszcze raz podkreślić, że na tle dotychczasowego układu stosunków handel - przemysł, są to zjawiska faktycznie nowe. Warto zauważyć, że sprawy tego rodzaju nie stanowią problemu w kontaktach ministra handlu z kierownikami innych resortów. Sprawa załamuje się niżej, na szczeblu przedsiębiorstwa, zjednoczenia. Tam występują partykularyzmy, które prowadzą następnie do przyjmowania przez handel towarów złej jakości. Na odbytych niedawno posiedzeniach wojewódzkich rad rynku szefowie organizacji handlowych tłumaczyli się przed władzami swoich województw, dlaczego zapasy u nich rosną.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#AdamKowalik">W bieżącym roku został wprowadzony nowy, trójszczeblowy system kontroli dostaw rynkowych. Obejmuje on 63% ogółu towarów. Już pierwsze informacje wykazały bardzo duże niedobory. W ciągu pierwszych czterech miesięcy b. r. wartość nie dostarczonych towarów wyniosła 9 mld zł. Problem ten analizowany był przez Prezydium Rządu, a następnie na spotkaniu I Sekretarza PZPR E. Gierka z przedstawicielami producentów oraz kierownikami resortów gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#AdamKowalik">W dyskusji podnoszony był problem sprzedaży ratalnej. Kierownictwo resortu w pełni podziela pogląd o potrzebie zwiększenia zakresu tej formy sprzedaży oraz prosi Komisję o popieranie tej sprawy. Sprzedaż ratalną należy rozwijać bez względu na aktualne trudności rynkowe, bowiem angażuje ona siłę nabywczą ludności na wiele lat.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#AdamKowalik">Wielkość zapasów w handlu nie jest w naszym kraju duża. Sięga ona wartości 260 mld zł, z czego 10 mld zł przypada na towary trudno zbywalne. Resort uzyskał ostatnio zgodę na premiowanie (w wysokości 3% ceny towarów) personelu, w aktywny sposób przyczyniającego się do sprzedaży tych zapasów. Nadal będzie organizować się przeceny. Część zapasów nadmiernych będzie można sprzedać za granicą, albo wymienić. Należy podkreślić, że zjawiska zapasów oraz produkcji nietrafionej nie są to problemy specyficznie polskie. W chwili obecnej wartość zapasów w naszym handlu jest najniższa w porównaniu z wszystkimi pozostałymi krajami socjalistycznymi.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#AdamKowalik">W bieżącym roku nie odebrano z przemysłu towarów wartości 4 mld zł. Nie były one wadliwe, ale też nie te, których handel zażądał. Zostaną one przyjęte na zasadach sprzedaży komisowej. W takiej skali jest to także zjawisko nowe. Nie uważałbym go za nieprawidłowe.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#AdamKowalik">Resort podejmuje wiele wysiłku, aby rozwijać materialno-techniczną bazę handlu. Brak mocy wykonawczej powoduje jednak niemożność wykorzystania środków inwestycyjnych. Z dotychczasowych doświadczeń współpracy z resortem budownictwa wynika konieczność rozwoju własnego wykonawstwa budowlanego w ramach resortu. W każdym województwie musi powstać zakład „Budrem”-u. Do 1985 roku zostanie zbudowanych przy pomocy własnego wykonawstwa resortu 71 hal - wszystkie pozą planem, z dodatkowych środków Komitetu DS. Rynku. Pierwsza z nich znajduje się już w budowie. Trzeba przypomnieć, że w 1977 roku powstało 99 sklepów garmażeryjnych - wszystkie także poza planem. Na tym polu działa aktywnie CZSS „Społem”. Za każde uruchomienie sklepu przyznaliśmy nagrody. Łącznie wydatkowaliśmy na ten cel 5 mln złotych.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#AdamKowalik">Dotychczas zostało oddanych w ajencję około 2 tys. sklepów. Oznacza to przekazywanie 500 sklepów miesięcznie. Przodują w tym zakresie Poznań, Warszawa, Katowice. Dobrze radzi sobie z tym zwłaszcza „Społem”. Dąży się do rozszerzania tej formy sprzedaży. Wymaga to jednak dłuższego czasu, nie można załatwić tej sprawy administracyjnie.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#AdamKowalik">Przygotowany został program rozwoju drobnego przemysłu uspołecznionego do 1985 roku. Na ostatnim posiedzeniu zatwierdziło go Biuro Polityczne. Zakłada się dynamiczny rozwój przemysłu drobnego, wyższy niż w przypadku przemysłu kluczowego oraz przewiduje istotną rolę ministra handlu w koordynowaniu drobnego przemysłu, co jest sprawą nową.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#AdamKowalik">Sklepy „Pewex-u” to sprawa drobna, ale społecznie drażliwa. 80% wpływów z tych sklepów otrzymuje Ministerstwo Handlu Wewnętrznego i Usług, które wykorzystuje te środki dla realizacji zakupów interwencyjnych na rynkach zagranicznych. W ostatnim czasie sfinansowano w ten sposób import koncentratu pomidorowego i ziarna kakaowego. Może wystąpić potrzeba dokonania w ten sposób zakupu masła. Dostawy masła stale wzrastają, a mimo to powstają okresowe trudności.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#AdamKowalik">W sklepach „Pewex-u” obecnie sprzedaje się tylko 30% towarów polskich, a więc znacznie mniej, aniżeli dawniej. Za te towary pobierane są wyższe ceny, aniżeli w przypadku, gdybyśmy sprzedawali je za granicą. Nie przekazuje się do „Pewex-u” towarów, których planowe dostawy rynkowe nie zostały w pełni wykonane. Przykładowo jeśli przemysł maszynowy nie wyprodukował odpowiedniej ilości automatów pralniczych - ich dostawy do „Pewex-u” zostały automatycznie zablokowane. Działa się w tym zakresie z ogromną konsekwencją i te reguły gry zostały z resortami gospodarczymi uzgodnione.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#AdamKowalik">Wiceprezes CZSS „Społem” Stanisław Sosnowski: Po pewnym zmniejszeniu liczby barów mlecznych w roku biegłym (zlikwidowane zostały te, których lokale nie nadawały się do modernizacji), w tym roku przewiduje się otwarcie 100 nowych placówek tego rodzaju. Wprowadza się sprzedaż mleka i dań barowych w kawiarniach. O 300 zostanie zwiększonych liczba szkół, korzystających z obsługi placówek gastronomicznych „Społem”. „Społem” dąży do rozszerzenia produkcji półfabrykatów obiadowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewRudnicki">Z przebiegu posiedzenia możemy wynieść głęboką satysfakcję, jaka łączy się z przekonaniem o ofensywnej pracy resortu w załatwianiu nabrzmiałych spraw handlu. Ministerstwo, a zwłaszcza jego kierownictwo, z powodzeniem atakują sprawy tak bardzo poruszające opinię publiczną naszego kraju. W roku 1977 nie było tak dużych skoków rynkowych, jak w roku 1976. Mimo to był to rok bardzo trudny, obfitujący w poważne napięcia w poszczególnych grupach towarowych. Warto sobie odpowiedzieć na pytanie, czy nastąpił postęp w zaopatrzeniu rynku? Zarówno z referatu jak i dyskusji wynika niewątpliwa odpowiedź, że tak. Należy równocześnie stwierdzić, że nie jest to postęp na miarę potrzeb, ale jedynie naszych możliwości. Potrzeby wzrastały bowiem szybciej, niż szanse ich zaspokojenia. Rola resortu w tym zakresie jest nierzadko ograniczona. Zrobił on wszystko, co mógł, wykorzystując wszelkie możliwości i posiadane środki finansowe. Coraz wyraźniej, obserwujemy rozwój funkcji koordynacyjnych Ministerstwa nie tylko wobec podległych mu pionów, ale także w stosunku do przemysłu. Przemysł musi rozumieć rolę handlu jako wyraziciela interesów konsumenta.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#ZbigniewRudnicki">Komisja w pełni solidaryzuje się z poglądem, że nie należy dopuszczać do powstawania jakichkolwiek dodatkowych napięć na rynku - poza mięsem i jego przetworami, którego to problemu od razu nie rozwiążemy.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#ZbigniewRudnicki">Podzielamy także pogląd ministra Kowalika o potrzebie wsparcia przez Komisję rozwoju różnych form sprzedaży ratalnej oraz w pełni popieramy starania resortu o rozwój jego własnej bazy wykonawczej. Jest to jedyna możliwość wyjścia z impasu, który - musimy to sobie szczerze powiedzieć nie zostanie rozwiązany nawet w przeciągu najbliższych 10 lat.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#ZbigniewRudnicki">W związku z tym konieczne jest uznanie Ministerstwa Handlu Wewnętrznego i Usług za imiennego odbiorcę materiałów budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#ZbigniewRudnicki">Wymienione trzy problemy można wstępnie uznać za nadające się do sformułowania w postaci dezyderatów. Do spraw tych wrócimy na jutrzejszym posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>