text_structure.xml
57.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 7 marca 1978 r. Komisja Górnictwa, Energetyki i Chemii oraz Komisja Przemysłu Ciężkiego, Maszynowego i Hutnictwa, obradujące pod przewodnictwem posła Henryka Szafrańskiego (PZPR), rozpatrzyły problemy kooperacji przemysłowej w resortach: hutnictwa, przemysłu maszynowego, przemysłu maszyn ciężkich i rolniczych, górnictwa oraz przemysłu chemicznego.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Górnictwa z wiceministrem Januszem Strzemieńskim, Ministerstwa Hutnictwa z wiceministrem Jerzym Woźniakiem, Ministerstwa Przemysłu Chemicznego z wiceministrem Jerzym Banasikiem, Ministerstwa Przemysłu Maszynowego z wiceministrem Andrzejem Jedynakiem, Ministerstwa Przemysłu Maszyn Ciężkich i Rolniczych z wiceministrem Zbigniewem Bartosiewiczem, Urzędu Rady Ministrów, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów oraz Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Poseł Antoni Seta (PZPR) przedstawił uwagi i wnioski podkomisji hutnictwa na podstawie wizytacji poselskich w kombinacie im. Lenina w Krakowie, huty „Warszawa”, huty im. Mariana Buczka w Sosnowcu i huty „Batory” w Chorzowie. Wyniki przeprowadzonej lustracji potwierdzają, iż kooperacja w przemyśle stanowi obecnie jedno z ogniw decydujących o możliwościach wykonania zadań planu społeczno-gospodarczego w 1978 r. oraz w latach następnych. Doskonalenie systemu powiązań kooperacyjnych było szeroko omawiane na II Krajowej Konferencji PZPR i uznane zostało jako jeden z kluczowych warunków wzrostu efektywności gospodarowania.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Z każdym rokiem wzrasta udział produkcji kooperacyjnej w globalnej wartości produkcji przemysłowej: w 1977 r. wynosił on ponad 9%, a dynamika tej produkcji w latach 1976- 1980 powinna osiągnąć ponad 50 proc. Rozwój gospodarki narodowej zwłaszcza w ostatnich 7 latach stawia przed resortem hutnictwa nowe i jakościowo wyższe wymagania w dziedzinie dostosowania produkcji hutniczej pod względem asortymentowym do stale zmieniającej się struktury potrzeb szybko rozwijającej się produkcji przemysłowej. Dlatego też stopień realizacji planowanych dostaw wyrobów hutniczych w ramach kooperacji międzyresortowej i międzybranżowej stanowi jeden z podstawowych wyznaczników wzrostu gospodarczego kraju.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">W 1977 r. dostawy wyrobów hutniczych zostały zrealizowano w 97,4% w stosunku do planu, natomiast w pełni zaspokojone zostały potrzeby gospodarki na metale nieżelazne. Niepełna realizacja zadań w ub. roku spowodowana została w znacznej mierze ograniczeniami w dostawach energii elektrycznej i gazu. W czasie wizytacji poselskich podkreślano, że często zbyt późno zawiadamiano huty o mających nastąpić wyłączeniach energii elektrycznej, co pogłębiło trudności. Ograniczenia dostaw energii i gazu wystąpiły zwłaszcza w IV kwartale 1977r. W rezultacie powstały niedobory w dostawach wyrobów walcowanych, m.in. prętów i kształtowników blach, rur, taśm i prętów ciągnionych.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Jak wynika z informacji Ministerstwa Hutnictwa, dostawy wyrobów w ramach kooperacji czynnej w 1978 r. stanowią 2,7% pod względem ilości i 1,2% wartości produkcji resortu. Dostawy zaopatrzeniowe wyrobów hutniczych są największe dla resortu przemysłu maszyn ciężkich i rolniczych (20% produkcji), resortu przemysłu maszynowego (12,4%) i resortu górnictwa (8 %). Przedsiębiorstwa hutnicze podpisały 163 umowy kooperacyjne. W wyniku uzgodnień ustalono zadania w zakresie kooperacji dla resortu przemysłu maszyn ciężkich i rolniczych oraz górnictwa. Resort hutnictwa potwierdził również dostawy kooperacyjne dla resortu przemysłu maszynowego, z wyjątkiem resorów ciężkich do samochodów i części zamiennych do tych resorów. Jest to problem trudny do rozwiązania w najbliższych latach, gdyż potrzeby przekraczają znacznie zdolności produkcyjne resorowni w hucie im. Nowotki. Podobne trudności występują z dostawami wytłoczeń blach wspornika przeznaczonych dla przemysłu ciągnikowego. Huta im. Nowotki nie ma możliwości zwiększenia tej produkcji w drodze bezinwestycyjnej. Hutnictwo nie jest także w stanie zaspokoić potrzeb resortu górnictwa np. w zakresie profili na tzw. obudowę łukową w kopalniach. Kooperacja przedsiębiorstw Zjednoczenia Maszyn Hutniczych „Hutmasz” wymaga uporządkowania. Zjednoczenie to specjalizujące się w produkcji maszyn hutniczych znaczną część zdolności produkcyjnych angażuje do wyrobu elementów kooperacyjnych dla kilku resortów ze szkodą dla potrzeb hutnictwa.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Podkomisja hutnictwa z uznaniem przyjęła informacje o podejmowaniu przez resort działań zmierzających do rozwoju powiązań kooperacyjnych w dziedzinie nowych wyrobów o najwyższych standardach jakościowych. W najbliższym czasie przewiduje się m.in. rozpoczęcie produkcji ciężkich wałów korbowych do silników okrętowych, odkuwek i blach dla energetyki jądrowej, elementów dla produkcji ciągników licencyjnych oraz specjalnych wyrobów dla potrzeb telewizji kolorowej. Niemożność wywiązania się przez hutnictwo z umów spowodowana była niejednokrotnie niedostarczeniem elementów kooperacyjnych z innych resortów. Głównymi dostawcami dla hutnictwa są zakłady podległe Ministerstwu Przemysłu Maszynowego oraz Ministerstwu Przemysłu Maszyn Ciężkich i Rolniczych. Trwają jeszcze rozmowy w celu całkowitego zapewnienia dostaw dla hutnictwa przez wymienione zakłady.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">W czasie wizytacji poselskich stwierdzono w hutach znaczne niedobory surowców, materiałów, półwyrobów i wyrobów zaopatrzeniowych, w tym także rozdzielanych centralnie. Od dostaw tych materiałów zależy pełna realizacja planów produkcji wyrobów hutniczych, maszyn i urządzeń hutniczych, sprawny przebieg prac remontowych, utrzymanie ciągłości eksploatacyjnej oraz sprawność techniczna maszyn i urządzeń. W celu przezwyciężania trudności, zjednoczenie „Hutmasz” wystąpiło do dostawców z propozycjami zawarcia wieloletnich umów o dostawy kooperacyjne, niestety prawie 95% otrzymało odpowiedzi odmowne. Działania podjęte w trybie administracyjnym nie przyniosły również prawie żadnych rezultatów.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">We wszystkich wizytowanych hutach wskazywano na trudności transportowe spowodowane niezadowalającym stanem technicznym taboru kolejowego i torów; np. potrzeby Huty im. Lenina na części zamienne do taboru kolejowego realizowane są w 35%, a w zakresie nawierzchni kolejowej w 50%. Zakłady naprawcze taboru kolejowego odmawiają remontu lokomotyw, wagonów i innych jednostek stanowiących własność zakładów hutniczych. Nie w pełni są zaspokajane potrzeby zakładów hutniczych na niektóre maszyny, urządzenia i środki transportu wytwarzane w przemyśle elektromaszynowym.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Obecnie szczególnie ważną sprawą jest poprawa funkcjonowania systemu i organizacji powiązań kooperacyjnych. Niemniej ważnym problemem jest zbilansowanie potrzeb z możliwościami dostaw surowców, materiałów i wyrobów zaopatrzeniowych. Mimo postanowień wynikających z uchwał rządu oraz z zarządzeń resortowych, wiele gałęzi i branż przemysłowych nie zawarło wieloletnich umów kooperacyjnych, gwarantujących w poszczególnych latach pełną realizację planów społeczno-gospodarczych. Wzrost liczby roszczeń związanych z kooperacją i rozpatrywanych przez państwowy arbitraż gospodarczy świadczy o niepełnej realizacji zawartych już umów i porozumień. Sprawy te wymagają skutecznego uporządkowania na szczeblu ministerstw, zjednoczeń i kombinatów przemysłowych oraz przedsiębiorstw produkcyjnych. Niezbędne jest zwiększenie uprawnień odbiorców w egzekwowaniu dostaw, zgodnie z przyjętymi zamówieniami i uzgodnionymi terminami. Konieczne jest stworzenie układu ekonomicznego, zapewniającego przedsiębiorstwom uzyskanie z produkcji kooperacyjnej takich samych zysków jak z produkcji wyrobów finalnych. Zmniejszyłoby to w poważnym stopniu niechęć do podejmowania produkcji kooperacyjnej i zrównało jej rangę z produkcją rynkową i eksportową.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Szczególnej uwagi wymagają priorytety w zakresie kolejności ograniczeń w zużyciu energii elektrycznej i gazu. Trzeba pamiętać o skutkach nieplanowanych przerw w procesach metalurgicznych i wykorzystać możliwości elastyczności tych ograniczeń m.in. przez zmiany godzin pracy w zakładach nie pracujących w ruchu ciągłym.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Trzeba wzmocnić służby remontowe, rozważyć utworzenie specjalistycznego przedsiębiorstwa transportu wewnętrznego w skali resortu hutnictwa. Pilną koniecznością jest zwiększenie dostaw części zamiennych dla potrzeb remontowych hut, przede wszystkim łożysk wielkogabarytowych, części do taboru kolejowego, akcesoriów nawierzchni kolejowej, części do maszyn elektrycznych itp.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">W celu poprawy efektywności powiązań kooperacyjnych zainteresowane resorty powinny dokonać wszechstronnej analizy i oceny tego zagadnienia pod kątem rozwoju we własnym zakresie produkcji wyrobów i elementów kooperacyjnych, uzasadnionej względami technicznymi i ekonomicznymi. Zagadnienia te powinny znaleźć się w centrum uwagi samorządów robotniczych zakładów produkujących wyroby i elementy kooperacyjne. Pełne i kompleksowe podjęcie tematu kooperacji przez wszystkie szczeble administracji gospodarczej i przez organizacje społeczno-polityczne powinno zapewnić poprawę tej ważnej dziedziny działalności gospodarczej resortów.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Uwagi z wizytacji podkomisji przemysłu maszynowego zakładów Zjednoczenia Przemysłu Maszyn Budowlanych „Bumar” przedstawił poseł Aleksander Gajdek (PZPR): Dynamiczny rozwój produkcji w przemyśle maszynowym przy preferowaniu produkcji na rynek i eksport powodował~ ~powstanie dysproporcji między istniejącym potencjałem produkcji wyrobów finalnych a produkcją zespołów kooperacyjnych. W rezultacie niedoborów dostaw kooperacyjnych z zakładów przemysłu motoryzacyjnego, ciągnikowego, chemicznego, wyrobów metalowych i in. produkcja wielu maszyn budowlanych poszukiwanych przez odbiorców zagranicznych i krajowych jest mniejsza niż posiadany potencjał wytwórczy. Dotyczy to zwłaszcza ładowarek, ciągników gąsienicowych, dźwigów i innych. W tym roku brakuje elementów i zepołów kooperacyjnych nie tylko do napraw maszyn budowlanych, ale również do planowanej ich produkcji.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Posłowie, którzy wizytowali warszawskie zakłady maszyn budowlanych im. Waryńskiego, Fabrykę Maszyn Budowlanych „Fadroma” we Wrocławiu i kombinat przemysłowy „Huta Stalowa Wola” zostali poinformowani, że z powodu braku dostaw kooperacyjnych~ ~fabryka zmuszona była do niekompletnego montażu niektórych maszyn. W produkcji maszyn budowlanych występowało szereg napięć i zaburzeń, także z braku dostaw wyrobów hutniczych m.in. z Hut im. Lenina i Łabędy. Są także trudności z uzyskaniem odpowiednich ilości węży wysokociśnieniowych, ogumienia, farb i lakierów oraz innych wyrobów z przemysłu chemicznego, zunifikowanych elementów z przemysłu motoryzacyjnego (klamki, lampy), a także normali i innych elementów złącznych.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Do szczególnie niekorzystnych zjawisk w funkcjonowaniu powiązań kooperacyjnych należy zaliczyć:</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">- niedostateczny rozwój bazy podzespołowej i metalurgicznej w stosunku do znacznego wzrostu produkcji finalnej. Produkcja finalna wyprzedza produkcję kooperacyjną, a powinno być odwrotnie;</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">- niewystarczającą specjalizację w produkcji wyrobów typu kooperacyjnego powszechnego zastosowania jak np. śruby, sprężyny spiralnie zwijane itp.;</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">- brak jest odpowiednich rygorów wobec zakładów uchylających się od nawiązywania więzi (umów) kooperacyjnych, a zwłaszcza kar za zerwanie istniejących już powiązań.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Ograniczenie środków na import kooperacyjny wymaga dopracowania programów rozwoju produkcji eliminującej ten import.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Niepełne wprowadzenie zasad zmodyfikowanego systemu ekonomiczno-finansowego, a zwłaszcza niektóre, związane z nim ograniczenia, (m.in. limitowanie poziomu zatrudnienia i funduszu płac) skłoniły niektóre zakłady do pozbywania się pracochłonnej produkcji kooperacyjnej. Zmodyfikowany system ekonomiczno-finansowy nie sprzyja też elastyczności dostaw eksportowych do II obszaru płatniczego. Zwiększone wymagania odbiorców zagranicznych pociągają za sobą zwiększenie pracochłonności produkcji, a co za tym idzie wzrost zatrudnienia i funduszu płac. Rozwojowi eksportu nie sprzyja zniesienie stosowanych w latach ubiegłych nagród za efektywność i aktywizację eksportu z prawem wynagradzania kooperantów. Ponieważ zmodyfikowany system ekonomiczno-finansowy jeszcze nie funkcjonuje, zakłady nie mają własnego funduszu dewizowego.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">Z wizytacji jednostek „Bumaru” nasuwają się następujące wnioski:</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">- trzeba zapewnić właściwy rozwój kooperacyjnej bazy podzespołowej i metalurgicznej. Rozwój bazy kooperacyjnej powinien wyprzedzać rozwój produkcji finalnej;</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">- konieczne jest stworzenie preferencji dla rozwoju produkcji kooperacyjnej oraz wprowadzenie koordynacji tej produkcji na szczeblu centralnym;</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">- trzeba zrównać rangę produkcji kooperacyjnej z rangą produkcji rynkowej i eksportowej;</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">- należy przywrócić stosowane w ubiegłych latach nagrody za efektywność i aktywizację eksportu z prawem do udziału w tych nagrodach kooperantów, a także wprowadzić zasadę bilansowania wyrobów zaopatrzenia materiałowego powszechnego zastosowania.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">Uwagi i wnioski podkomisji przemysłu maszyn ciężkich i rolniczych przedstawił poseł Jan Mendalka (PZPR): Problem kooperacji w tym przemyśle ma szczególne znaczenie, gdyż wachlarz produkowanych wyrobów jest bardzo szeroki, od prostych wyrobów rynkowych przemysłu metalowego do ciągników, kombajnów, urządzeń energetycznych i taboru kolejowego.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">Do największych producentów elementów i podzespołów kooperacyjnych należą zjednoczenia przemysłu taboru kolejowego, maszyn i urządzeń energetycznych, maszyn rolniczych i okrętowych. Łącznie zjednoczenia te obejmują około 80% resortowej produkcji elementów i podzespołów kooperacyjnych. Zjednoczenia te są równocześnie największymi odbiorcami dostaw kooperacyjnych: 76% kooperacji resortu.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">Rozwój produkcji wyrobów finalnych wymaga odpowiedniej bazy podzespołowej, jednak dotychczas potencjał ten nie jest odpowiednio rozbudowany z czego wynikają określone trudności w pełnym zaspokojeniu potrzeb kooperacyjnych. Trudności te dotyczą przede wszystkim elementów automatyki, pneumatyki, hydrauliki siłowej, osprzętu elektrycznego, aparatury kontrolno-pomiarowej i sterowniczej, różnych przekładni, elektrycznych maszyn wirujących, półwyrobów z tworzyw sztucznych, wyrobów gumowych i materiałów izolacyjnych.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">Duży nacisk na rozwój produkcji rynkowej i eksportowej powoduje gwałtowne zmiany asortymentowe w produkcji dotychczasowych dostawców kooperacyjnych, co prowadzi do samowolnego zrywania związków kooperacyjnych. Dodatkowe trudności powodują również zmiany organizacyjne. Przesunięcie np. fabryki lokomotyw „Fablok” do Zjednoczenia „Bumar” wywołało drastyczne trudności kooperacyjne w przedsiębiorstwach Zjednoczenia „Tasko”.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#komentarz">We współpracy międzyresortowej obserwuje się niepokojące zjawisko zbywania prawidłowych, opartych na wieloletniej tradycji powiązań oraz unikania współpracy opartej o roczne czy wieloletnie umowy kooperacyjne. Wiele zjednoczeń i przedsiębiorstw, a zwłaszcza podległych Ministerstwu Przemysłu Maszynowego nie tylko odmawia podpisania umów, ale wykazuje tendencje do zrywania dotychczasowych powiązań kooperacyjnych. Takie stanowisko zakłady tłumaczą brakiem odpowiednich zdolności produkcyjnych, zmianą asortymentu produkcji, brakiem zabezpieczenia podzespołów, a także tym, że produkowany asortyment wyrobów objęty jest katalogiem, jest więc artykułem handlowym i nie może stanowić przedmiotu kooperacji.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#komentarz">Złożone przez przedsiębiorstwa resortu przemysłu maszyn ciężkich i rolniczych zamówienia na dostawy kooperacyjne w 1978 r. nie zostały w pełni potwierdzone przez producentów. Brak tych potwierdzeń może znacznie utrudnić realizację zadań. Wiele kłopotów ma resort przemysłu maszyn ciężkich i rolniczych z pełnym zabezpieczeniem dostaw kooperacyjnych do produkcji wyrobów licencyjnych; resort jest często zmuszony importować niektóre elementy z zagranicy. Obserwuje się również nieprzestrzeganie postanowień uchwały Rady Ministrów dotyczącej przekazywania produkcji do innego zakładu z odpowiednim wyprzedzeniem, co ma chronić odbiorcę przed brakiem niezbędnych elementów kooperacyjnych.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#komentarz">Poważnym hamulcem w terminowej realizacji zamówień są decyzje podejmowane na szczeblu MHZ i GM, powodujące okresowe blokowanie kontraktacji niejednokrotnie bardzo pilnych dostaw. Działania te są być może słuszne w swoich założeniach, powinny jednak przewidywać pewne ulgi dla gałęzi przemysłu o wybitnie eksportowym charakterze produkcji. Niektóre gałęzie przemysłu np. przemysł chemiczny i kablowy zużywają do produkcji wyrobów finalnych często znaczne ilości surowców importowanych. Utrudnienia importu niezbędnych surowców powodują zahamowanie produkcji finalnej; przykładem mogą być farby, płyty dekoracyjne UNILAM, materiały elektroizolacyjne i kable okrętowe w polwinicie.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#komentarz">Wysoki stopień złożoności wyrobów w wielu branżach przemysłu maszyn ciężkich i rolniczych zmusza do ekonomicznego zaplanowania kooperacji produkcji, zwłaszcza elementów i zespołów znormalizowanych. Od szeregu lat obserwuje się niechęć dostawców do powiązań kooperacyjnych. Działa tu partykularyzm terenowy, zjednoczeniowy, resortowy oraz forsowanie za wszelką cenę produkcji rynkowej i eksportowej.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#komentarz">W celu zabezpieczenia potrzeb przemysłów produkujących skomplikowane wyroby finalne niezbędne jest zahamowanie procesu ucieczki od wytwarzania tych wyrobów, a także ustalenie preferencji ekonomicznych i stworzenie sprzyjającego klimatu dla procesów kooperacyjnych.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#komentarz">Konieczne jest także dokonanie rozwoju bazy kooperacyjnej i zlikwidowanie dysproporcji dotyczących zdolności produkcyjnej tej bazy w stosunku do wzrostu produkcji finalnej. Niezbędne jest doskonalenie systemu bilansowania i dostaw elementów kooperacyjnych. Istotnym zadaniem jest wprowadzenie na szczeblu centralnym zasady koordynacji rozwoju międzygałęziowej kooperacji specjalizowanej, takiej jak artykuły elektrotechniczne, normalia, odkuwki, odlewy i zapewnienie na jej rozwój centralnych środków inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#komentarz">Wzmocnienia wymagają zasady organizacyjne systemu koordynacji branżowej pod kątem większej skuteczności oddziaływania branżowych jednostek wiodących na producentów i odbiorców. Konieczne jest podniesienie dyscypliny realizacji dostaw kooperacyjnych oraz przestrzeganie zasady kompleksowości realizacji inwestycji w zakresie nowo podejmowanej produkcji wyrobów finalnych łącznie z pełnym układem kooperacyjnym dla każdego wyrobu finalnego.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#komentarz">Uwagi podkomisji górnictwa przedstawił poseł Ryszard Najsznerski (PZPR): Rozwój polskiego górnictwa i przyrost wydobycia następuje od 1971 r. głównie dzięki wzrostowi wydajności pracy. Było to możliwe dzięki intensywnemu rozwojowi mechanizacji robót górniczych. Dla utrzymania dotychczasowego tempa rozwoju górnictwa, dalszej intensyfikacji wydobycia oraz zapewnienia bezpieczeństwa pracy w kopalniach niezbędne jest dalsze zwiększenie udziału maszyn i urządzeń w eksploatacji złóż. Obecnie 79% zapotrzebowania górnictwa węgla kamiennego na maszyny i urządzenia pokrywają fabryki Zjednoczenia Przemysłu Maszyn Górniczych „POLMAG”. Dalszy rozwój górnictwa węglowego wymagać będzie równoczesnego rozwoju fabryk tego przemysłu, jak również przemysłów z nim kooperujących i zaopatrujących w niezbędne materiały.</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#komentarz">W ostatnich latach, fabryki maszyn górniczych odczuwały coraz dotkliwiej zarówno niedostatki zaopatrzenia materiałowego jak i ograniczenie dostaw elementów kooperacyjnych, ich zamówienia nie są w pełni potwierdzane, dostawy są często niższe od potwierdzonych, realizacja zamówień przebiega nierytmicznie. Coraz częściej fabryki maszyn górniczych napotykają na trudności w podpisaniu umów kooperacyjnych. Kooperanci nie chcą podpisywać umów, bojąc się ewentualnych konsekwencji w przypadku niewywiązywania się z przyjętych zobowiązań. Dostawy kooperacyjne realizowane są na zasadach różnych porozumień, ale praktycznie bez żadnych gwarancji. Towarzyszy temu masa niepotrzebnego wysiłku na różnego rodzaju mniej lub bardziej skuteczne interwencje.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#komentarz">Prawidłowy rozwój górnictwa uzależniony jest również od odpowiedniego zaplecza remontowego maszyn górniczych i dostaw części zamiennych. Braki części zamiennych występują zarówno w odniesieniu do maszyn produkcji krajowej jak i z importu. W znacznej mierze wynika to również z niedostatków kooperacji. Doraźne interwencje administracyjne nie przynoszą spodziewanych efektów.</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#komentarz">Niedostatki zwłaszcza w kooperacji wewnętrznej powodują, że przemysł maszyn górniczych dąży do coraz większej samowystarczalności, co jest sprzeczne ze społecznym podziałem i specjalizacją pracy. Kończy się np. obecnie budowę kuźni i odlewni w Gliniku, które mają w znacznym stopniu poprawić zaopatrzenie fabryk maszyn górniczych i uniezależnić je od dostaw z zewnątrz. Wobec ograniczonych dostaw metalowych elementów złącznych, zwłaszcza śrub, obecnie rozważa się w resorcie górnictwa koncepcję budowy własnego zakładu produkującego te elementy.</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#komentarz">W 1977 r. wartość produkcji przemysłu maszyn górniczych wyniosła 17,5 mld zł, co nie pokryło jednak w pełni zapotrzebowania górnictwa krajowego i eksportu. W 1985 r. wartość produkowanych maszyn górniczych powinna wzrosnąć do ponad 40 mld zł. Wymaga to nie tylko zwiększenia zdolności produkcyjnej fabryk, ale także zapewnienia niezbędnych dostaw wyrobów i półfabrykatów z kooperacji.</u>
<u xml:id="u-1.42" who="#komentarz">Z przedstawionej sytuacji wynikają następujące wnioski:</u>
<u xml:id="u-1.43" who="#komentarz">1) Resort górnictwa boryka się z ogromnymi trudnościami na skutek niedostatecznych i nieterminowych dostaw kooperacyjnych z innych resortów. Zaopatrzenie górnictwa węglowego i przemysłu maszyn górniczych w odpowiednie ilości niezbędnych materiałów powinno mieć priorytet i w najbliższym czasie ulec istotnej poprawie. Jest to niezbędne wobec zwiększonych zadań wydobycia węgla przy napiętym bilansie paliwowo-energetycznym kraju.</u>
<u xml:id="u-1.44" who="#komentarz">2) Należy podjąć skuteczne kroki dla nadania kooperacji przemysłowej odpowiedniej rangi m.in. należy przywrócić odpowiednie znaczenie umowom kooperacyjnym. Chodzi o pełne respektowanie wynikających z umów zadań.</u>
<u xml:id="u-1.45" who="#komentarz">3) Należy skoordynować rozwój przemysłów pracujących dla górnictwa z planowanym wzrostem wydobycia, tak aby stopniowo łagodzić, a w przyszłości zlikwidować istniejące obecnie dysproporcje w rozwoju produkcji finalnej maszyn, urządzeń górniczych i produkcji kooperacyjnej.</u>
<u xml:id="u-1.46" who="#komentarz">Poseł Maciej Majkut (PZPR) przedstawił uwagi i wnioski podkomisji przemysłu chemicznego: Dostawy kooperacyjne w ścisłym tego słowa znaczeniu występują w przemyśle tworzyw sztucznych i w przemyśle gumowym. Branże te wykonują części, elementy i kompletne wyroby z tworzyw sztucznych, gumy i metalu przeznaczone głównie dla przemysłów: motoryzacyjnego, elektronicznego, lotniczego, maszynowego, zmechanizowanego sprzętu domowego, maszyn rolniczych i okrętowych. Umowami kooperacyjnymi powiązane są zakłady zgrupowane w zjednoczeniach: przemysłu tworzyw i farb „Plastofarb”, przemysłu gumowego „Stomil”, przemysłu organicznego „Organika” i przemysłu chemii gospodarczej „Pollena”.</u>
<u xml:id="u-1.47" who="#komentarz">Największą ilościowo i asortymentowo produkcję w ramach kooperacji resort przemysłu chemicznego realizuje na rzecz przemysłu maszynowego. Dotyczy to w szczególności dostaw do produkcji Fiata 126p i dla całego przemysłu motoryzacyjnego. Główne trudności w realizacji dostaw kooperacyjnych stanowią niedostosowane do faktycznych potrzeb ilości produktów, szczupłość środków dewizowych, wąski park maszynowy i niedostateczna produkcja osprzętu. Dlatego też produkcja wielu elementów do samochodów Fiat 126p realizowana jest w sposób przewlekły i w niedostatecznych rozmiarach. Np. na koniec 1977 r. nie została uruchomiona produkcja 131 elementów kooperacyjnych, co spowodowało konieczność importu. Niezadowalająco również przebiega realizacja dostaw elementów już wdrożonych do produkcji. Również produkcja dla przemysłu maszyn ciężkich i rolniczych nie jest dostosowana do aktualnych potrzeb, podobnie niezabezpieczone są w pełni potrzeby hutnictwa oraz górnictwa.</u>
<u xml:id="u-1.48" who="#komentarz">Produkcja kooperacyjna przemysłu chemicznego napotyka na wiele nie rozwiązanych problemów, istniejące napięcia surowcowe i energetyczne oraz braki dewizowe. Nie nadąża za potrzebami zbyt szczupła baza produkcyjna. Mimo przyjętych ustaleń w zakresie chemizacji gospodarki przemysł chemiczny nie może pokryć realnych potrzeb, a to na skutek niedostatecznego tempa wyprzedzania rozwoju gospodarki. Szczególnie duże trudności przysparza realizacja dostaw form i oprzyrządowania do wyrobów z tworzyw sztucznych i gumy. Obecna sytuacja jest nie tylko niekorzystna, ale trudności te coraz bardziej się pogłębiają. Pilnej decyzji wymaga stan wykonawstwa form wtryskowych, konieczne jest rozszerzenie istniejącej bazy, gdyż w przeciwnym wypadku przemysł chemiczny nie będzie mógł zaspokoić potrzeb. Jako środek doraźny trzeba zapewnić priorytet w zakładach przemysłu maszynowego w produkcji form i oprzyrządowania. Szczególnie niepokojącym zjawiskiem jest brak synchronizacji zakupów licencyjnych w przemyśle maszynowym: wyłącza się zakupy licencji technologii i pomocy technicznej dla przemysłu chemicznego w sferze produkcji kooperacji. Dotyczy to takich licencji jak: Fiat (samochody osobowe), Berliet (autobusy), Steyer (samochody ciężarowe), Sulzer i Burmeister (silniki okrętowe), Harwester (maszyny budowlane), Blomberg (pralki automatyczne) i ostatnio Massey-Ferguson-Perkins (ciągniki rolnicze).</u>
<u xml:id="u-1.49" who="#komentarz">W świetle tych faktów istnieje pilna potrzeba przestrzegania zasady bezwzględnego wiązania potrzeb przemysłu chemicznego z nabywanymi licencjami. Należy również zapewnić pełną koordynację przedsięwzięć związanych z rozbudową przemysłu motoryzacyjnego, silnikowego i innych gałęzi produkcji wymagających dostaw kooperacyjnych z przemysłu chemicznego z odpowiednimi inwestycjami. Na wielkość produkcji kooperacyjnej i asortyment wpływają bezpośrednio braki maszyn i urządzeń oraz surowców i materiałów pomocniczych niezbędnych do wykonania produkcji.</u>
<u xml:id="u-1.50" who="#komentarz">Powstające napięcia możliwe są do zlikwidowania przez nadanie priorytetu zakupom inwestycyjnym oraz pełne zabezpieczenie środków na import surowców i materiałów. Resort przemysłu chemicznego ze swej strony powinien usprawnić organizację produkcji nowych detali, w tym także wdrażanych do produkcji opracowań instytutowych, wzmocnić kontrolę realizacji bieżących zobowiązań dotyczących dostaw kooperacyjnych pod względem ilości, jakości i terminowości, jak również usprawnić system uruchomień nowych inwestycji. Istotnym elementem umożliwiającym zapewnienie niezbędnych warunków do długofalowego i kompleksowego rozwoju produkcji kooperacyjnej powinno być także dążenie do zawierania wieloletnich umów kooperacyjnych.</u>
<u xml:id="u-1.51" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#HenrykSzafrański">Komisje zobowiązały posłów, żeby zbadali jak przedstawiają się problemy kooperacji w przedsiębiorstwach na ich terenie. Oczekujemy uwag i wniosków na ten temat.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#HenrykSzafrański">Poseł Stanisław Trojanowski (bezp.) omówił problemy zabezpieczenia materiałowego stoczni imienia Komuny Paryskiej w Gdyni. Co roku do produkcji wchodzą nowe typy statków wyposażone w coraz bardziej skomplikowane urządzenia i mechanizmy, które stocznie otrzymują w większości od dostawców krajowych w ramach kooperacji. Przemysł okrętowy współpracuje prawie ze wszystkimi przemysłami i około tysiącem zakładów rozsianych po całym kraju. Od tej współpracy zależy w dużym stopniu wykonanie założonych planów, jak również dalszy rozwój stoczni.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#HenrykSzafrański">Zdaniem posła, do podstawowych przyczyn niedomagań kooperacji należy niepotwierdzanie dostaw w terminach miesięcznych i kwartalnych (zwłaszcza dostaw wyrobów hutniczych), a także brak dyscypliny w realizacji potwierdzonych już dostaw. Dezorganizacja panuje w dostawach materiałów chemicznych, szczególnie farb okrętowych. Fabryki chemiczne, potwierdzają wpływ zamówienia z zastrzeżeniem, iż realizacja nastąpi o ile otrzymają surowiec.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#HenrykSzafrański">Podjęte przez władze centralne przedsięwzięcia zmierzające do skracania cykli dostaw nie są realizowane, a wręcz odwrotnie - obserwuje się zjawisko ich wydłużania. Niedostateczna jest jakość i nowoczesność dostarczanych stoczniom urządzeń. Ostatnio pogorszyła się jakość blach okrętowych, co przy dużych opóźnieniach dostaw jest szczególnie dotkliwe. Poszczególne zakłady nie przywiązywały dotychczas dostatecznej wagi do modernizacji swojej produkcji kooperacyjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanKubit">W określonych przypadkach warto by się zastanowić, czy bardziej opłacalny jest import czy też rozbudowa zakładów produkujących dane elementy kooperacyjne. Warto by się np. zastanowić nad problemem ogumienia. Ile kosztuje import ogumienia, a ile kosztowałby rozwój tej produkcji w przemyśle chemicznym? Jak to się dzieje, że stać nas na zakup za granicą farb i lakierów dla przemysłu okrętowego, a nie stać nas na zakup składników do ich produkcji?</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JanKubit">Trzeba się zastanowić, czy gospodarkę rozwijać kompleksowo, czy też tworzyć branże maksymalnie samowystarczalne? Czy dążąc do podniesienia efektywności gospodarowania możemy sobie pozwolić na to, aby wszyscy produkowali wszystko. Stopień skooperowania, a więc stopień specjalizacji produkcji jest w krajach wysoko rozwiniętych znacznie większy niż u nas. Czy w systemie powiązań kooperacyjnych jest u nas coraz lepiej, czy coraz gorzej? Czy system ten przeciwdziała likwidacji umów kooperacyjnych do chwili uruchomienia danej produkcji w innym zakładzie? Jaka jest skuteczność koordynacji międzybranżowej i skuteczność działania gestorów? Są to wszystko pytania wymagające odpowiedzi, tym bardziej że w większości branż pracujących w systemie WOG na czoło wysuwa się produkcja rynkowa i eksportowa, a produkcja kooperacyjna przestaje się kalkulować. Problemy kooperacji omawiane przez sejmowe komisje, to problemy ogromnie trudne, ale też niesłychanie ważne dla gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#RomanRurański">Wizytując zakłady hutnicze, a wśród nich Hutę im. Lenina posłowie zostali poinformowani o trudnościach na jakie napotyka remont agregatów hutniczych. Niezbędny jest rozwój potencjału remontowego hutnictwa, a także zwiększenie produkcji części zamiennych do agregatów hutniczych. Także jeśli idzie o zaopatrzenie materiałowe hutnictwa są duże trudności, a to ujemnie rzutuje na produkcję.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#RomanRurański">Poseł Henryka Frąc (ZSL) przedstawiła problemy kooperacji Fabryki Maszyn Rolniczych „Agromet-Unia” w Grudziądzu, która jest dostawcą części stalowych oraz odlewów żeliwa szarego dla kilkunastu fabryk w kraju. Zgłoszone przez odbiorców na podstawie zawartych umów wieloletnich zapotrzebowanie na bieżący rok zostało przez fabrykę potwierdzone w całości. Dostawy kooperacyjne stanowić będą 12,5 proc. zadań rocznych przedsiębiorstwa, a realizacja dostaw kooperacyjnych zarówno w 1977 r. jak i pierwszych miesięcy br. przebiega zgodnie z ustalonymi harmonogramami.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#RomanRurański">Fabryka w Grudziądzu jest dostawcą, a równocześnie odbiorcą elementów kooperacyjnych. Przebieg dostaw z 15 przedsiębiorstw, z którymi zakład utrzymuje więzy kooperacyjne jest na ogół zadowalający. Trudności przeżywa zakład jedynie na skutek niedostatecznych dostaw zębów stalowych do produkowanych bron. Opóźnienia tych dostaw przez Zakłady Kuziennicze „Jawor” jest szczególnie kłopotliwe obecnie, w okresie poprzedzającym siewy wiosenne.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#RomanRurański">W tym czasie zapotrzebowanie na brony jest szczególnie duże.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#RomanRurański">Poseł Zenon Chudy (PZPR) przedstawił problemy kooperacyjne niektórych zakładów przemysłowych w Bydgoszczy, m.in. zakładów rowerowych „Romet”. Zakłady te przeżywają duże trudności, m.in. na skutek opóźniających się dostaw silników z fabryki w Nowej Dębie, a zwłaszcza niedostatecznych dostaw wyrobów śrubowych. Mówca postulował zorganizowanie zrzeszenia kooperantów produkujących wyłącznie części do rowerów i motorowerów. Trzeba też zobowiązać Zjednoczenie Przemysłu Wyrobów Metalowych w Krakowie do zapewnienia dostatecznych ilości śrub.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#RomanRurański">Poseł Władysław Żelazny (PZPR) przedstawił problemy kooperacyjne dwóch dużych zakładów pracy: Huty im. Nowotki w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz Fabryki Maszyn Rolniczych w Kunowie, wskazując m.in. na opóźnienia w rozbudowie fabryki w Kunowie. Rozbudowa tego zakładu ma na celu rozwinięcie produkcji zespołów do ciągników ciężkich i licencyjnych w zakładach Ursus. Miała się ona rozpocząć w lipcu 1977 r. i zostać zrealizowana w ciągu 30 miesięcy. Tymczasem do końca br. zrealizowanych zostanie zaledwie 18 proc. całości tego zadania inwestycyjnego, co może odbić się niekorzystnie na dostawach kooperacyjnych dla Ursusa. Sprawa jest ważna i pilna, tym bardziej że zakupione w NRD urządzenia znajdują się już od 2 lat na terenie fabryki.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#RomanRurański">Poseł Maria Pacer (bezp.), która wizytowała 4 zakłady w woj. konińskim, w tym 3 zakłady spółdzielcze oraz zakład ZREMB w Kole, poruszyła problem przestawiania się wielu zakładów spółdzielczych na produkcję rynkową. Wiąże się to z reguły z zaniechaniem produkcji kooperacyjnej i może spowodować duże trudności w przedsiębiorstwach otrzymujących dotychczas z zakładów spółdzielczych podzespoły i elementy kooperacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanDarzyński">Rozwój przemysłu i budownictwa powoduje ogromny wzrost zapotrzebowania na prace spawalnicze, rośnie też zapotrzebowanie na proszki, topniki i elektrody spawalnicze. Jedyny producent proszków dla spawalnictwa - zakład w Brzeziu nie zaspokaja potrzeb krajowych i znaczne ilości proszków trzeba importować z krajów strefy dolarowej. Trzeba rozważyć czy nie lepiej byłoby rozbudować zakład w Brzeziu, zamiast importować proszki.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JanDarzyński">Katowicka Huta „Baildon” produkuje wysokiej jakości elektrody spawalnicze, lepsze od tych, które importujemy z zagranicy. W sytuacji niedoboru elektrod, krajowe elektrody powinny być przeznaczane do spawania wyrobów wyższej jakości.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#JanDarzyński">Osobny problem to sprawa automatów spawalniczych konstruowanych w Instytucie Spawalnictwa w Gliwicach. Wiele z nich przewyższa pod względem wydajności urządzenia importowane, ale w przemyśle pracują niemal wyłącznie prototypy wykonane w Gliwickim Instytucie. Ich produkcję powinien podjąć i rozwinąć przemysł.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WiesławMróz">Fabryka Wagonów w Świdnicy 36% swej produkcji przeznacza na eksport, sprowadza z fabryk krajowych ponad 70% materiałów i podzespołów niezbędnych do montażu wagonów. W 1977 r. rytmiczność produkcji fabryki została zachwiana na skutek niewykonania zamówień kooperacyjnych przez hutę „Mała Panew” w Ozimku i Hutę im. Nowotki w Ostrowcu Świętokrzyskim. W tym roku, mimo terminowego złożenia zamówień, nie wszystkie zostały potwierdzone i przyjęte do realizacji. Dotyczy to zwłaszcza podwozi z zakładów naprawczych w Stargardzie i Wrocławiu. Zagraża to niewykonaniem tegorocznego planu produkcji.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#WiesławMróz">Kary z tytułu dotrzymania terminu dostaw na ogół nie przynoszą pożądanych rezultatów. Kooperanci płacą kary, a dostawy w dalszym ciągu nie są realizowane. Efekt jest taki, że fabryka wagonów w Świdnicy otrzymuje należności z tytułu kar, ale na skutek braku elementów kooperacyjnych nie może w pełni i terminowo wykonać zadań produkcyjnych. Charakterystyczne jest również i to, że kary płacone są prawie zawsze przez te same zakłady.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#WiesławMróz">Również decyzje Głównej Komisji Arbitrażowej nie są respektowane. Np. huta Mała Panew, mimo nałożonego na nią przez Komisję obowiązku, odmawia nadal dostaw części zamiennych do zaworów przeznaczonych na eksport.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AdolfOjczyk">Z analizy przedstawionych materiałów, jak też z wizytacji poselskich wynika, że dostawy kooperacyjne z przemysłu chemicznego nie zaspokajają w pełni potrzeb m.in. przemysłu motoryzacyjnego i silnikowego. Resort przemysłu chemicznego tłumaczy trudności kooperacyjne brakiem form z innych, urządzeń przeznaczonych do przetwórstwa z tworzyw sztucznych i gumy. Mówi się często, że trzeba wydatkować środki na import tych elementów, a nie robi się nic, by uruchomić ich produkcję w kraju. Resort tłumaczy się brakiem odpowiednich zdolności produkcyjnych i nowoczesnych technologii. Wydaje się, że niekoniecznie trzeba importować wszystkie elementy z zagranicy. Sprawy kooperacji powtarzają się w wielu zjednoczeniach i resortach, toteż zespół poselski dokonał oceny istniejących potrzeb i wymagań. Zdaniem posłów rząd powinien rozpatrzyć przede wszystkim istniejącą sytuację w przemyśle gumowym. Na pewno znajdą się możliwości rozwiązania wielu prezentowanych tu problemów. W sprawie dostaw kooperacyjnych były różne ustalenia międzyresortowe, ale w praktyce okazały się one nieskuteczne. Obserwuje się niepokojące zjawisko odchodzenia zakładów od dostaw kooperacyjnych. Każdy resort chce swe możliwości wytwórcze wykorzystywać dla własnych potrzeb, a nie chce współdziałać w zaopatrzeniu partnerów. Przykładem może być przebranżowienie przejętych przez przemysł kluczowy zakładów przemysłu terenowego. Niestety, w wielu poczynaniach organizacyjnych brak troski o zabezpieczenie produkcji partnerów i globalnych interesów gospodarki narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ZdzisławSkorupa">Wizytując zakłady spotkaliśmy się z pytaniem, czy resorty hutnictwa i chemii dojdą do porozumienia w dziedzinie kooperacji, gdyż wiele elementów wytwarzanych w hutnictwie można by zastąpić elementami z tworzyw sztucznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#StanisławSkładowski">Temat dzisiejszego posiedzenia jest szczególnie trudny. Kooperacja, która ma przyśpieszyć rozwój gospodarki, w praktyce staje się nieraz hamulcem tego rozwoju. W naszej dyskusji dominowały przykłady negatywne. Warto zastanowić się nad celowością uporządkowania spraw kooperacyjnych. Po pierwsze — należy zbilansować zapotrzebowanie na surowce z potrzebami gospodarki, dostosować go do potrzeb krajowych i eksportowych. Po drugie - niezbędna jest kompleksowość w rozwiązywaniu podstawowych tematów. Przykładem może być przemysł maszynowy i przemysł chemiczny: niedobór opon, dętek, uszczelek i innych części zamiennych spowodował i powoduje nadal wiele trudności. Podobne przykłady nasuwa współpraca przemysłu maszynowego i hutnictwa. Jedną z przyczyn tego rodzaju negatywnych zjawisk jest okoliczność, że nieraz podejmowano decyzje licencyjne, nie mając pełnego zabezpieczenia wykonawstwa.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#StanisławSkładowski">Inny przykład braku kompleksowości w działaniu daje energetyka: duże straty spowodowane zostały przez ograniczenie dostaw energii elektrycznej, a praprzyczyną tych trudności jest niepełne zabezpieczenie inwestycji energetycznych w konstrukcje, podstawowe surowce i materiały budowlane. Winę za to ponoszą m.in. przemysł maszyn ciężkich i rolniczych, przemysł maszynowy i hutnictwo.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#StanisławSkładowski">Przykładem trudności wynikających z wadliwego funkcjonowania związków kooperacyjnych może być zespół w Bełchatowie. Oprócz dostaw maszyn i urządzeń, niezbędne jest zaopatrzenie tej inwestycji w surowce i materiały, co pozwoli na przekazanie pierwszego bloku elektrowni w IV kwartale 1980 r. Dostawy dla energetyki powinny być przyspieszone, w przeciwnym bowiem wypadku grozić nam będą większe wyłączenia niż na początku br. Zwiększenie skuteczności działania zależeć będzie od przyznania wyższej stopy zysku za dostawy kooperacyjne i części zamienne, a jednocześnie od zaostrzenia sankcji za zrywanie umów kooperacyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JerzyWoźniak">Bardzo szczegółowo zostały przedstawione na dzisiejszym posiedzeniu problemy kooperacji w hutnictwie. W zasadzie prawie wszystkie dostawy, z wyjątkiem resorów i niektórych niepełnych potwierdzeń dla przemysłu stoczniowego, zostały potwierdzone. Huta im. Nowotki jest jedynym zakładem produkującym resory, i nie jest w stanie zaspokoić rosnących potrzeb. Problem ten wymaga decyzji Komisji Planowania przy Radzie Ministrów.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JerzyWoźniak">Warto zastanowić się nad celowością wymiany bądź regeneracji niektórych urządzeń w stoczniach. Powstaje np. pytanie czy w stoczniach należy wymienić całe pompy, czy też regenerować je? Dostawy kooperacyjne są jeszcze w toku pertraktacji. Wydaje się jednak, że coraz bliżej jesteśmy uzgodnień wzajemnych stanowisk. Nie oznacza to jednak, że pozbyliśmy się kłopotów. Obecnie np. trudno zapewnić dostawy hydrauliki siłowej oraz łożysk wielkogabarytowych. Nie jest to sprawa prosta, wymaga koniecznych rozwiązań w kraju, nie możemy bowiem w przyszłości opierać się na tak dużym imporcie łożysk.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#JerzyWoźniak">W tym roku powróciliśmy do zasady pełnej odpowiedzialności za zaopatrzenie gospodarki w wyroby hutnicze. Jest to zasada słuszna, choć trudna do realizacji ze względu na dużą liczbę asortymentów. Posłowie wielokrotnie zwracali uwagę na brak niektórych wyrobów hutniczych. W ub. roku nie wykonano w pełni zadań, co spowodowało poważne obniżenie zapasów. Staraliśmy się dostawy rozdzielać w taki sposób, by nie doprowadzić do zakłóceń. Bieżący rok nie będzie łatwiejszy. W pierwszych bowiem dwóch miesiącach na skutek braku dostaw energii, wystąpiły znaczne opóźnienia. Podjęto decyzje o odrobieniu tych zaległości. Warto zastanowić się nad systemem ograniczeń energii elektrycznej. Zbyt długie ograniczenia w hutnictwie czy w przemyśle chemicznym powodują w konsekwencji zaległości w innych dziedzinach gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewBartosiewicz">Materiały i uwagi posłów były bardzo wnikliwe i stanowią cenny materiał dla wykorzystania. Chciałbym poinformować, że uzgodnienia kooperacyjne na szczeblu resortów dotyczą ponad 1800 pozycji, w tym ponad 1000 pozycji przemysłu maszynowego, ponad 120 przemysłu chemicznego oraz przeszło 60 hutnictwa. Nie wszystkie sprawy kooperacji zostały załatwione. Rozwiązanie niektórych problemów uniemożliwiają ograniczenia importowe. W czasie dyskusji mówiono o pełnej gamie materiałów także centralnie rozdzielanych. Gdyby potrzeby były zaspokojone, rozdzielniki takie byłyby zbędne, jednakże zdarza się, że nie wszystkie potrzeby jesteśmy w stanie w pełni zaspokoić. Stwarza to określone napięcie w poszczególnych zakładach i zjednoczeniach. Dlatego też opracowujemy programy rozwoju produkcji niektórych wyrobów np. kabli, suwnic itp. Ograniczenia w imporcie sprawiają nam wiele kłopotów, dążymy do ich rozwiązania w miarę możliwości we własnym zakresie. Czasem jednak konieczne jest podjęcie decyzji o przeznaczeniu własnych środków dewizowych na import np. ogumienia.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#ZbigniewBartosiewicz">Uzgodniliśmy z przemysłem chemicznym, iż może on skorzystać ze środków dewizowych na zakup surowców lub składników niezbędnych do uruchomienia produkcji niektórych deficytowych wyrobów. Generalnie dążymy do kompleksowego rozwiązania problemów kooperacyjnych np. w przemyśle okrętowym. Natomiast jeśli chodzi o uruchamianie produkcji materiałów elektroizolacyjnych jesteśmy zdania, że mogą tę produkcję rozwijać również inne resorty. Idea wielkich organizacji gospodarczych sprzyja niewątpliwie rozwojowi kooperacji. Były wypadki zrywania powiązań kooperacyjnych, ale zdecydowane stanowisko resortu może ukrócić tego rodzaju praktyki. Zmniejszenie zadań inwestycyjnych wymaga wyboru najbardziej optymalnych rozwiązań. Nowa polityka importowa spowodowała, że kupuje surowce, czy materiały ten resort, który ich potrzebuje. Ten system zmusza do zwiększenia oszczędności.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JerzyBanasik">Konsekwencją rozwoju gospodarki jest coraz powszechniejsze stosowanie wyrobów chemicznych. W wielu grupach asortymentowych odczuwa się niedobór artykułów chemicznych. Trudności te zaostrzyły się na skutek wyłączeń energii elektrycznej i gazu oraz niedostatku surowców sprowadzanych z zagranicy, a także braku paliw np. węgla energetycznego. Jedną z przyczyn deficytu produktów chemicznych jest dysproporcja w rozwoju przemysłu chemicznego i innych gałęzi produkcji. Rozwiązania wymaga np. zapewnienie dostaw ogumienia do samochodów ciężarowych i ciągników dla rolnictwa. Są to inwestycje bardzo kapitałochłonne i jeśli nawet rozpocznie się je w II połowie br., to i tak na efekty trzeba poczekać do 1980 r. Dzięki przekazaniu do użytku fabryki artykułów technicznych w Sanoku powinna nastąpić poprawa w dostawach detali dla przemysłu motoryzacyjnego oraz ciągników i innych maszyn rolniczych. Trudniejszy jest problem z rozwojem produkcji z tzw. form. Brakuje nam bowiem kwalifikowanej załogi jak też specjalistycznego oprzyrządowania. Opracowany został program rozwoju przetwórstwa tworzyw sztucznych, jednak z roku na rok odwleka się jego realizację. Dostawy farb i lakierów uzależnione są w dużej mierze od zapewnienia surowców z importu. Został opracowany program produkcji antyimportowej, a także podejmuje się starania o zakup tańszych surowców i przetwarzanie ich w kraju. Pozwoli to na złagodzenie trudności i lepsze wykorzystanie zdolności produkcyjnych. Zakup licencji w przemyśle motoryzacyjnym wyprzedził poczynania przemysłu chemicznego. Program chemizacji trzeba będzie dostosować do aktualnych potrzeb. Dodatkowe trudności stwarza resortowi decyzja o wykorzystaniu do przewozu węgla energetycznego transportu samochodowego. Konieczne jest uelastycznienie tej decyzji, a także dokonanie wyboru wyłączeń energii, które bardzo utrudniają sterowanie produkcją chemiczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanuszStrzemiński">Górnictwo jest przede wszystkim odbiorcą dostaw kooperacyjnych, także przemysł maszyn górniczych uzależniony jest od kooperacji i specjalizacji. Faktycznie trudną sprawą jest uruchomienie we własnym zakresie produkcji silników dla potrzeb górnictwa. Życie jednak często zmusza do podejmowania takich decyzji, gdyż przemysł elektromaszynowy nie jest w stanie zapewnić odpowiednich dostaw kooperacyjnych. Niepokoją nas coraz mniejsze dostawy silników, podczas gdy górnictwo z każdym rokiem zwiększa wydobycie węgla. Węgiel wydobywa się coraz głębiej, co także wymaga większych dostaw nowoczesnych urządzeń i sprzętu.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejJedynak">Resort przemysłu maszynowego poświęca wiele uwagi wykonaniu zadań w dziedzinie kooperacji. Również i nam utrudniają wykonanie planu niedobory wyrobów chemicznych. W 1977 r. zarysowały się tendencje obniżenia dyscypliny kooperacyjnej. Przyczyniła się do tego zła interpretacja przepisów dotyczących rynku i eksportu. Posłużyło to jako pretekst do ograniczenia dostaw kooperacyjnych oraz prób zrywania więzi kooperacyjnych. W związku z tym postanowiliśmy zwiększyć nadzór i kontrolę, by nie dopuścić do zakłócenia zaopatrzenia zakładów produkujących na rynek i eksport oraz wytwarzających podstawowe urządzenia inwestycyjne. Tym sprawom poświęciliśmy wiele konferencji samorządu robotniczego. W tym roku nastąpił wzrost dostaw kooperacyjnych o 16 proc. w porównaniu do niecałych 9 proc. wzrostu globalnej produkcji w resorcie. Jest to dość duży przyrost kooperacji, a podpisano dalsze umowy kooperacyjne i opracowuje się projekty następnych. Specjalizacja zakładów np. „Unitry” zwiększy możliwość zaspokojenia zapotrzebowania gospodarki na podzespoły.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#AndrzejJedynak">Trzeba rozumieć, że nie ma problemów kooperacyjnych jako takich, lecz jest problem rozwoju zdolności produkcyjnych i możliwości szybkiego uzyskania planowanych zdolności. Nie zgadzam się z opinią, że zakłady nie chcą uczestniczyć w dostawach kooperacyjnych. Jeśli widzą możliwość zdobycia nowoczesnej technologii, zakłady chętnie przystępują do związków kooperacyjnych. Różne przyczyny, a przede wszystkim niedostatecznie zsynchronizowany układ między możliwościami a potrzebami stwarza coraz to trudniejsze warunki produkcji kooperacyjnej. Jeśli występują braki w zaopatrzeniu, powoduje to zwiększenie nacisku na nawiązywanie związków kooperacyjnych. Plany w dziedzinie dostaw kooperacyjnych są zrealizowane, a próby odejścia od tych związków uznajemy za nieważne. Musi bowiem istnieć odpowiedzialność za zaopatrzenie gospodarki. Brak skuteczności orzeczeń komisji arbitrażowych wpłynął na zrywanie więzów kooperacyjnych, czy też niedotrzymywanie zawartych umów.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#AndrzejJedynak">Propozycje bilansowania kooperacji są w zasadzie słuszne, gdy dotyczą podstawowych elementów. Poza bilansem pozostają tysiące drobnych pozycji i właśnie największe trudności są z zaopatrzeniem w te drobne elementy. Istnieje potrzeba modyfikowania dotychczasowego systemu nagradzania i kar. Często istnieją również inne przyczyny niewykonywania zamówień kooperacyjnych. Np. produkujemy obecnie ponad 5 tys. t piasków spawalniczych, a potrzeby na bieżący rok oblicza się na 10 tys. t. Podobna sytuacja jest z podzespołami, których jeszcze 2 lata temu mieliśmy nadmiar, a obecnie zaczyna ich brakować.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#HenrykSzafrański">Problemy kooperacyjne gnębią nas już od wielu lat. Pierwszym przemysłem, który zajął się na serio sprawami kooperacji był przemysł motoryzacyjny. Lista jego osiągnięć jest długa, m.in. wiele zrobiono w dziedzinie specjalizacji zakładów - kooperantów. Dziś to już nie wystarcza: zakłady pracujące na zakupionych licencjach nie mogą ograniczać się do zaspokajania potrzeb przemysłu motoryzacyjnego, ale muszą dbać o zaspokojenie zapotrzebowania całej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#HenrykSzafrański">Szczególny niepokój budzi tendencja do zrywania umów kooperacyjnych. Trzeba zakłady odciążyć od przypadkowej kooperacji. W tym celu konieczne jest teraz porządkowanie zakładów kooperacyjnych. Proces specjalizacji w obecnej fazie został jakby trochę zahamowany. Słyszeliśmy uwagi, że niektóre zakłady nie przyjmują zamówień. W związku z tym inne fabryki czekające na dostawy kooperacyjne ubiegają się o import tych elementów, co jest sprzeczne z postanowieniami Ⅱ Konferencji PZPR.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#HenrykSzafrański">Nie wszystkie posunięcia organizacyjne są dostatecznie zrozumiałe. Np. decyzja o przekazaniu do Zjednoczenia „Bumar” „Fabloku”, który był wyspecjalizowanym zakładem taboru kolejowego, wydaje się decyzją nieprzemyślaną. Czy został dokonany rachunek ile będzie kosztować odtworzenie produkcji „Fabloku” dla potrzeb „Tasko” i Ministerstwa Komunikacji i jakie straty poniesie gospodarka? Transport szynowy będzie miał nadal kluczowe znaczenie dla systemu komunikacji i dlatego nie można zaniedbać jego rozwoju.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#HenrykSzafrański">W ostatnim numerze „Monitoru” ukazała się lista grup wyrobów objętych koordynacją branżową. Jak resorty oceniają koordynację branżową i co ona ma przynieść dla umocnienia powiązań kooperacyjnych? Nastąpiły zmiany struktury gospodarczej (m.in. przemysł kluczowy przejął zakłady przemysłu terenowego), które spowodowały wypowiedzenie umów kooperacyjnych, skomplikowały również powiązania kooperacyjne. Moim zdaniem koordynacja branżowa ma zapobiegać tym niepomyślnym zjawiskom.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#HenrykSzafrański">Pod największym naciskiem znajduje się przemysł maszynowy. Zakup wielu licencji i ich uruchomienie wzmogło zapotrzebowanie na różne wyroby i elementy. Sprawą, o której nie możemy zapominać są decyzje dotyczące ograniczenia inwestycji: musimy gospodarować tym, co mamy, a przy tym jak najbardziej efektywnie. Tym większe jest znaczenie odpowiednich uzgodnień kooperacyjnych. Warto przy tym zwrócić uwagę, że często stanowisko resortu jest inne od stanowiska zjednoczenia i zakładu. Trzeba się bliżej przyjrzeć tym sprawom, by wyciągać właściwe wnioski. Co do „Fabloku” obowiązują w dalszym ciągu postanowienia kooperacyjne. Proponuję powołać międzykomisyjny zespół do spraw dezyderatów i wniosków w celu opracowania dokumentu końcowego obrad. Przygotowany projekt dokumentu zostanie następnie przedstawiony prezydiom obu zainteresowanych Komisji.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#HenrykSzafrański">Na posiedzeniu Komisji Przemysłu Ciężkiego Maszynowego i Hutnictwa, została uchwalona opinia do Prezesa Rady Ministrów, która dotyczy realizacji zadań w zakresie produkcji taboru kolejowego. W ostatnich latach na rozwój komunikacji i transportu przeznaczono znaczne środki inwestycyjne. Dzięki temu nastąpił dalszy wzrost liczby wagonów, zmodernizowano wiele odcinków linii kolejowych, rozwinął się także potencjał techniczno-remontowy. Mimo tych osiągnięć, obecne zdolności przewozowe kolei nie nadążają za szybko rosnącymi potrzebami gospodarki narodowej. Dlatego - zdaniem komisji - powinien być nadal konsekwentnie i w pełni realizowany rządowy program rozbudowy i unowocześnienia systemu transportowego w naszym kraju.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>