text_structure.xml
35.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">Dnia 6 czerwca 1974 r. Komisje: Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Pracy i Spraw Socjalnych, obradujące na wspólnym posiedzeniu pod przewodnictwem posła Tadeusza Rudolfa (PZPR), rozpatrzyły aktualne problemy zatrudnienia i gospodarki kadrami kwalifikowanymi.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">W posiedzeniu udział wzięli:</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">— przedstawiciele innych komisji sejmowych;</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">— przedstawiciele Komisji Planowania przy Radzie Ministrów z pierwszym zastępcą przewodniczącego Komisji Planowania Kazimierzem Secomskim, Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych z wiceministrem Januszem Obodowskim, Najwyższej Izby Kontroli z dyrektorem Zespołu Januszem Nowickim, Ministerstwa Finansów i Urzędu Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#Sprawozdawca">Stosownie do zalecenia Prezydium Sejmu problemy zatrudnienia i gospodarki kadrami wykwalifikowanymi stanowiły przedmiot badań 13 komisji sejmowych, przy czym rolę wiodącą w kompleksowym rozpatrzeniu tego tematu pełnią komisje: Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Pracy i Spraw Socjalnych.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#Sprawozdawca">Podstawą dyskusji były syntetyczne materiały opracowane wspólnie przez Komisję Planowania przy Radzie Ministrów oraz Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych, materiały analityczne i pokontrolne NIK oraz opinie 11 innych Komisji sejmowych.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#Sprawozdawca">Sprawozdawcą podkomisji był poseł Tadeusz Czwojdrak (PZPR);</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#Sprawozdawca">Polityka zatrudnienia będąca częścią polityki społecznej i ekonomicznej państwa charakteryzuje się pełnym, racjonalnym i swobodnie wybieranym zatrudnieniem, co w naszych warunkach ustrojowych usankcjonowane jest prawem. Skutecznie realizowany program pełnej aktywizacji zawodowej, wytyczony w uchwale VI Zjazdu partii, stwarza trwałe przesłanki podnoszenia poziomu życiowego ludności.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#Sprawozdawca">Wynikające z planu rozwoju społeczno-gospodarczego zadania wzrostu zatrudnienia nie ograniczają się tylko do zapewnienia możliwości podjęcia pracy zarobkowej, lecz obejmują także sferę kształtowania struktury zatrudnienia zgodnej z potrzebami wynikającymi z rozwoju gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#Sprawozdawca">W warunkach obowiązującej zasady pełnego zatrudnienia, poziom ludności zawodowo-czynnej jest wyznaczany przez zachodzące procesy demograficzne, które wpływają głównie na wielkość siły roboczej oraz zmiany poziomu aktywności zawodowej poszczególnych kategorii ludności.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#Sprawozdawca">Wśród czynników określających poziom aktywności zawodowej, podstawowe znaczenie mają również rozwiązania polityki społecznej, wpływające na aktywizację zawodową, zwłaszcza kobiet, polityka emerytalno-rentowa zmierzająca do obniżania wieku emerytalnego dla coraz większej liczby zatrudnionych.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#Sprawozdawca">W latach 1966–1970 niski był u nas przyrost naturalny, przy bardzo wysokim przyroście ludności w wieku produkcyjnym. Obecnie przyrost ludności wykazuje wyraźną tendencję zwyżkową, przy zachowaniu relatywnie dużego przyrostu ludności w wieku zdolności produkcyjnej. W latach 1972–1973, a zwłaszcza w tym ostatnim roku, nastąpiło znaczne przyśpieszenie wzrostu zatrudnienia, przekraczające założenia planu 5-letniego. Podaż na rynku pracy będzie jednak wyraźnie słabnąć począwszy od 1980 r. i osiągnie najniższy poziom w latach 1986–1990, niższy prawie 4-krotnie od obecnej podaży. Prognozy te muszą wywierać zasadniczy wpływ na politykę społeczno-gospodarczą i na program polityki zatrudnienia, od której zależeć będą także przyszłe rezultaty gospodarowania.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#Sprawozdawca">Wysoki jest u nas w stosunku do większości krajów Europy udział ludności zawodowo czynnej w ogólnej liczbie ludności; kształtuje się on na poziomie 48 proc. Współczynnik aktywności zawodowej ludności w wieku zdolności do pracy wynosi 85 proc., a w 1975 r. wyniesie 86 proc. Odsetek ten uznać należy za maksymalny. W warunkach pogłębiającego się niedoboru siły roboczej ważnym problemem staje się dalsza aktywizacja zawodowa kobiet oraz stosowanie bardziej elastycznej polityki zatrudnienia ludzi w wieku poprodukcyjnym w zależności od stopnia nasilającego się deficytu kadr kwalifikowanych w poszczególnych grupach zawodowych;</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#Sprawozdawca">Cechą charakterystyczną rozwoju zatrudnienia jest w ostatnich latach zmiana proporcji między pracującymi w sferze produkcji materialnej i poza nią. Mimo wzrostu ilości pracujących w gospodarce komunalnej i mieszkaniowej, w nauce i oświacie, w kulturze i sztuce, w ochronie zdrowia i opiece społecznej, w kulturze fizycznej, w instytucjach finansowych i ubezpieczeniowych, udział zatrudnionych w sferze szeroko pojętych usług pozostaje relatywnie niski. Przemysł i budownictwo bazują nadal na silnym przyroście zatrudnienia wynoszącym w latach 1970-1975 w przemyśle — 9,4 proc,, w budownictwie — 22,1 proc., co wiąże się m.in. z realizacją wielkiego programu mieszkaniowego. W tym samym czasie zwiększyła się także liczba pracujących w rolnictwie uspołecznionym — o 9,2 proc., przy nieznacznym tylko spadku w sektorze indywidualnym.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#Sprawozdawca">Aktualna struktura zatrudnienia wskazuje na możliwość uwolnienia w najbliższych latach części siły roboczej z rolnictwa i przesunięcia jej do działów pozarolniczych, bez szkody dla produkcji rolnej. Wobec znacznego deficytu siły roboczej w innych dział łach gospodarki narodowej, staje się to w dużym stopniu koniecznością. Obecnie przechodzenie ludności zawodowo-czynnej z rolnictwa do innych działów gospodarki przebiega raczej wolno. Wynika to m.in. ze struktury wielkościowej gospodarstw, z poziomu mechanizacji, ze struktury wieku ludności. Dodać przy tym trzeba, że rozmieszczenie przestrzenne czynnych zasobów siły roboczej w rolnictwie nie jest racjonalne, nie pokrywa się bowiem z rejonami o najwyższym poziomie produkcji, gdzie właśnie „szczupłość” zasobów pracy jest czynnikiem limitującym dalszy wzrost produkcji.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#Sprawozdawca">Około 95 proc. mężczyzn w wieku produkcyjnym pracuje zawodowo. Wskaźnik ten można uznać za maksimum możliwe do osiągnięcia j pozostali to inwalidzi, chorzy i w pewnej mierze elementy aspołeczne.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#Sprawozdawca">W sytuacji pogłębiającego się niedoboru siły roboczej ważnym problemem jest dalsza aktywizacja zawodowa kobietę. Coraz więcej kobiet zdobywa zawody w dziedzinie usługi na 100 osób zajmujących się tego rodzaju pracą przypada obecnie 51 kobiet. Istnieje też wyraźny związek między poziomem wykształcenia kobiet a ich pracą zawodową. Im wyższy jest ten poziom, tym bardziej wzrasta odsetek kobiet pracujących zawodowo. Konieczne jest dalsze zwiększanie zatrudnienia kobiet, zwłaszcza w tych rejonach, gdzie — mimo niedoboru męskiej siły roboczej — mężczyźni zatrudniani są na stanowiskach, na których mogą pracować kobiety. Warunkiem pełniejszej aktywizacji zawodowej kobiet jest rozwój urządzeń socjalnych; konieczne jest także upowszechnienie elastycznych rozwiązań w dziedzinie polityki zatrudnienia kobiet, zwłaszcza rozwój zatrudnienia w niepełnym wymiarze czasu.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#Sprawozdawca">W pierwszych trzech latach planu 5-letniego osiągnięto znaczną poprawę, poziomu kwalifikacji pracowników, a obecny stan szkolnictwa wyższego i zawodowego stwarza perspektywę przyśpieszenia tych przeobrażeń. Nie osiągnięto jednak pożądanej struktury kwalifikacyjnej i nadal notuje się niedobór kadr na wszystkich niemal poziomach.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#Sprawozdawca">Bilansując stan kadr z wykształceniem zasadniczym i równorzędnym — zbyt liberalnie zakwalifikowano do tej grupy 3,7 mln osób bez szkolnego przygotowania. Nachodzi w związku z tym pilna potrzeba sprecyzowania ścisłych kryteriów oceny umiejętności zawodowych tej grupy pracowników, co pozwoliłoby na trafniejsze nadawanie tytułu robotnika wykwalifikowanego. Uwzględniać one winny także w szerszym zakresie nadanie tego tytułu absolwentom szkół średnich ogólnokształcących, po spełnieniu wymaganych warunków. Należałoby również ujednolicić system kształcenia kursowego; po ukończeniu kursów, ich uczestnicy mogliby nabywać uprawnienia absolwentów szkół zasadniczych. Należałoby również wprowadzić stopnie kwalifikacyjne uzależnione od umiejętności zawodowych, np. tokarz, starszy tokarz itp.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#Sprawozdawca">Zapotrzebowanie na robotników kwalifikowanych w latach 1972–1975 określone zostało na około 2,2 mln osób, natomiast szkolnictwo zawodowe zapewni w tym czasie około 1 mln absolwentów.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#Sprawozdawca">Zgłaszane przez zakłady pracy zapotrzebowanie przekracza możliwości demograficzne.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#Sprawozdawca">Jest potrzeba zintensyfikowania działalności wszystkich zainteresowanych resortów w zakresie rozwoju wszelkich form szkolnego i poza szkolnego kształcenia robotników kwalifikowanych.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#Sprawozdawca">Przy pogłębiającym się deficycie zasadnicze znaczenie ma kształcenie kadr zatrudnieniowych stąd potrzeba rozwijania sieci szkół dla pracujących zwłaszcza na poziomie średnim i zasadniczym. Istotnym zagadnieniem jest konieczność ciągłej aktualizacji wiedzy i umiejętności w ramach posiadanego zawodu. W dobie intensywnych zmian w technice i technologii jest to warunkiem utrzymania pełnej sprawności zawodowej a więc wzrostu wydajności. Sprawą pilną staje się szybszy rozwój permanentnego kształcenia uzupełniającego w formie stale aktualizowanych programów kursów i w trybie studiów podyplomowych. Jest to warunek dotrzymania kroku aktualnym potrzebom życia społeczno-gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#Sprawozdawca">Możliwość pełniejszej synchronizacji celów ogólno-kulturalnych z ekonomicznymi stwarza potrzebę odpowiednich zmian w programach równocześnie, nauczania, równocześnie dla stworzenia warunków bardziej racjonalnego gospodarowania kadrami — profilowi szkolenia zawodowego nadać trzeba bardziej ogólny charakter. Koncepcja ta znajduje wyraz w zapowiadanej reformie systemu oświaty. Zastosowanie tych zmian w kształceniu wymagać będzie uzupełniania kwalifikacji w procesie produkcyjnym. Zmiany te są jednak niezbędne w związku z trudnościami określenia w długim horyzoncie czasowym ilu specjalistów będzie potrzebować gospodarka w poszczególnych zawodach czy specjalnościach; ponadto zmiana techniki i technologii produkcji powoduje zanikanie niektórych zawodów i wyłanianie się nowych.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#Sprawozdawca">Sytuacja demograficzna uniemożliwi zaspokojenie w równym stopniu zapotrzebowania na kadry wszystkich działów i gałęzi gospodarki narodowej. Stąd konieczność selektywnego rozwoju szkolnictwa, polegającego na dokonywaniu w pierwszej kolejności rekrutacji do tych szkół i na te kierunki kształcenia, w których przygotowuje się kadry dla rozwojowych gałęzi gospodarki narodowej, dla nowo powstałych i modernizujących się nowoczesnych zakładów — i to ze znacznym wyprzedzeniem.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#Sprawozdawca">Polityka kształcenia wymaga integracji organizacyjnej funkcjonujących szkół, zwłaszcza o pokrewnych kierunkach nauczania, bez względu na istniejące rozgraniczenie w podległości resortowej.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#Sprawozdawca">Należy także stworzyć możliwość zdobycia drugiego, pokrewnego zawodu przez młodych, wysoko kwalifikowanych pracowników.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#Sprawozdawca">Niedobór siły roboczej jest trwałym zjawiskiem w naszej, gospodarce. W tej sytuacji dokonujący się postęp techniczny, a zwłaszcza organizacyjny musi stanowić w większych rozmiarach substytut żywej siły roboczej. Konieczny jest większy udział nakładów modernizacyjnych w wydatkach inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#Sprawozdawca">Poważnym problemem jest racjonalna gospodarka kadrami kwalifikowanymi, zwłaszcza technicznymi. Ponad 64 tys. osób z wyższym wykształceniem i około 210 tys. z wykształceniem średnim zawodowym nie wykonuje zawodu wyuczonego.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#Sprawozdawca">Nie można wykluczyć występowania ukrytej postaci nadwyżek siły roboczej przejawiającej się w nadmiernym zatrudnieniu w jednostkach gospodarczych, które mimo postępu technicznego i organizacyjnego, nie zmniejszają w odpowiednim stopniu zatrudnienia, co należałoby uznać za zjawisko szczególnie Szkodliwe dla gospodarki utrudniającej kształtowanie na odpowiednim poziomie wydajności pracy, pełnego wykorzystania aparatu produkcyjnego oraz prawidłowe bilansowanie kwalifikowanej siły roboczej. Jawne nadwyżki siły roboczej występować mogą w tych miejscowościach lub subregionach, w których zakłady wprowadzają prac o oszczędny typ postępu technicznego i umniejszają stan zatrudnienia bądź ograniczają przyjmowanie nowych pracowników.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#Sprawozdawca">Poważne rezerwy tkwią również w możliwości ograniczenia ilości godzin nieprzepracowanych z powodu różnego rodzaju zwolnień, z tytułu wysokiej absencji nieusprawiedliwionej.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#Sprawozdawca">Wysoka jest fluktuacja kadr, czemu sprzyja łatwość uzyskania pracy zarobkowej. Zjawiska tego związanego z polityką pełnego zatrudnienia nie da się w zupełności wyeliminować. Uzasadnione zwolnienia z pracy stanowią tylko 35 proc. ogólnej ilości zwolnień. Pozostałe dotyczą odejścia z pracy, często samowolnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełKonstantyŁubieńskibezpZnak">Rozważając całokształt problemu zatrudnienia należałoby uwzględnić związek zachodzący pomiędzy postępem technicznym a ilościowym zapotrzebowaniem na kadry. Warto by również przeanalizować w związku z tym jakie czynniki wpłynęły na ukształtowanie się obecnej struktury zatrudnienia, aby wyciągnąć stąd wnioski dotyczące metod programowania polityki zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PosełKonstantyŁubieńskibezpZnak">Jedną z ważnych rezerw w dziedzinie zatrudnienia stanowić mają, kobiety. Powstaje pytanie, jak wpływać będzie dalsza feminizacja niektórych zawodów na kształtowanie się procesów demograficznych, jakie konsekwencje w postaci potrzeb inwestycyjnych w dziedzinie socjalnej pociągnie za sobą dalszy wzrost zatrudnienia kobiet, czy ewentualne stosowanie elastycznego, systemu zatrudniania (1/2 etatu itp.) nie wpłynie ujemnie na organizację pracy w zakładach i czy w rezultacie można kobiecą siłę roboczą uważać za istotną rezerwę.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanKamiński">W referacie podkomisji została sformułowana teza, że przepływ ludności ze wsi do miast może nastąpić bez szkody dla produkcji rolnej. Uwarunkowane to jest rozwojem mechanizacji szeregu prac w rolnictwie; tylko tą drogą zapewnić można utrzymanie pożądanej struktury tej produkcji.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JanKamiński">Rozważenia wymaga problem szkolenia kadr dla potrzeb handlu, gastronomii i usług, w których to działach deficyt kadr jest powszechnie znany. Szkolenie przyzakładowe stosowane jest w tych działach dość szeroko, nie daje ono jednak tych uprawnień jakie przysługują absolwentom szkół zawodowych. Ma to dla zainteresowanych istotne znaczenie w przypadku przeszeregowań lub przy przejściu do innego zakładu z tego, w którym zostali oni przeszkoleni. Jest to problem szczególnie ważny dla osób wykonujących pracę w dziedzinie usług.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JanKamiński">Pożądane byłoby zsynchronizowane systemów, szkolenia w przemyśle i w dziedzinie usług pracowników o określonych kwalifikacjach, np. elektrotechników.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#StanisławRostworowski">Zalecenia zawartą w raporcie Komitetu Ekspertów o stanie oświaty, wskazują na celowość rozwoju szkolnictwa ogólnokształcącego. Tendencja taka wydaje się słuszna, jako te szkolnictwo zawodowe jest droższe, daje ono wąską specjalizację, ogranicza wartości humanistyczne wykształcenia.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#StanisławRostworowski">Prawo do prowadzenia kursów kwalifikacyjnych i przyznawania związanych z ich ukończeniem uprawnień zawodowych powinno przysługiwać przodującym, nowoczesnym przedsiębiorstwom. Nie jest natomiast uzasadnione, aby zakłady, nie dysponujące odpowiednią kadrą, prowadzić miały kordy kwalifikacyjne.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#StanisławRostworowski">W związku ze znacznym odsetkiem uczących lub dokształcających się powstaje pytanie, jaka jest zależność między wydajnością pracy a stopniem wykształcenia robotnika. Trzeba podjąć badania w tym kierunku.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#StanisławRostworowski">Należałoby podjąć odpowiednie kroki, aby skłonić absolwentów wydziałów nauk ścisłych - matematyków, fizyków - do podejmowania w znacznie szerszym niż dotąd zakresie pracy w produkcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JadwigaGrześkowiak">W dobie komputerów należałoby oczekiwać szybszego uzyskiwania informacji, które stanowiłyby realną podstawę właściwego planowania. Uniknęłoby się wówczas trudności z zapewnieniem siły roboczej dla nowo powstających dużych obiektów o kluczowym znaczeniu dla gospodarki.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JadwigaGrześkowiak">Czy jest rzeczywiście niezbędna dokształcanie się we wszystkich zawodach? Są prace ciężkie, ale proste, nie wymagające kwalifikacji lecz siły fizycznej. Wykonywanie tych prac wynagradzane jest najniżej. Jeśli w tym dziale występują niedobory pracowników, cierpi na tym praca wyżej kwalifikowana. Stąd konieczność poprawy warunków pracy tych grup zatrudnionych.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#JadwigaGrześkowiak">Młodzież zatrudniona w Ochotniczych Hufcach Pracy, najczęściej młodzież trudna, nie otrzymuje po zakończeniu tej pracy zaświadczenia o Uzyskaniu określonych kwalifikacji; nie wydaje się to słuszne.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#JadwigaGrześkowiak">Poważną rezerwę w dziedzinie zatrudnienia stanowią osoby w wieku produkcyjnym, które mogłyby z pożytkiem służyć swoimi kwalifikacjami. Nie dały dużego efektu proponowane prace na 1/2 etatu. Wobec deficytu siły roboczej należałoby zmodyfikować przepisy określające górną granicę zarobków dozwolonych przy otrzymywaniu renty.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#JadwigaGrześkowiak">Nie można zbyt wiele liczyć na rezerwy w postaci kobiecej siły roboczej. 72 proc. zatrudnionych kobiet to odsetek wysoki. Na kobietach ciąży przecież obowiązek wychowywania dzieci i inne obowiązki domowe, są one słabsze fizycznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#LeonJanczak">Jak wynika z przedstawionych materiałów, zapotrzebowanie na wykwalifikowaną kadrę zarówno z wyższym jak i średnim wykształceniem w wielu działach gospodarki narodowej przewyższa możliwości kształcenia. Dotyczy to m.in. kadry inżynieryjno-technicznej. Stąd konieczność wnikliwej analizy wykorzystania tych kadr i przeciwdziałania częstemu jeszcze ich wykorzystywaniu niezgodnie z ich kwalifikacjami.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#BronisławKnapik">Jak wynika z przedstawionych Komisjom materiałów, prawie we wszystkich dziedzinach gospodarki narodowej będziemy mieli w najbliższych latach do czynienia z niedoborem wykwalifikowanych kadr robotników oraz pracowników ze średnim i wyższym wykształceniem. Równocześnie obserwujemy zjawisko poważnej fluktuacji, stałego ruchu pomiędzy poszczególnymi branżami i gałęziami gospodarki narodowej. Największy niepokój budzić może pokaźna ilość ludzi zdrowych i silnych, którzy w ogóle nie podejmują pracy. Trzeba energicznie przeciwdziałać tym negatywnym zjawiskom.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JerzyPękala">Z przedłożonych informacji i referatu wynika, że w najbliższych łatach odczuwać będziemy deficyt siły roboczej, szczególnie w dużych aglomeracjach miejsko-przemysłowych. Niezbędne jest zatem podejmowanie kroków dla łagodzenia tych trudności. Przyśpieszać trzeba proces modernizacji i mechanizacji produkcji, śmielej wprowadzać nowe techniki i technologie.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JerzyPękala">Łagodzić różnice w poziomie płac pomiędzy branża mi i działami gospodarki narodowej; taka sama praca powinna być jednakowo wszędzie opłacana.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JerzyPękala">Niezbędne jest intensyfikowanie procesu szkolenia. Czy słusznie przewidujemy, przy braku rąk do pracy, przedłużanie okresu szkolenia; po 10-letniej szkole odbywać się będzie dopiero kształcenie zawodowe absolwentów 10-latki, Doskonalić należy system preorientacji zawodowej. Młodzi ludzie podejmujący naukę w szkołach zawodowych i wyższych powinni być dokładnie informowani, jakie są możliwości zatrudnienia po ukończeniu studiów i w jakich warunkach będą pracować. Nie możemy tolerować dotychczasowego zjawiska, że znaczna część absolwentów szkół średnich i wyższych podejmuje naukę w sposób nieprzemyślany, a po jej ukończeniu pracuje zupełnie w innej specjalności.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#JerzyPękala">Rozważyć należałoby możliwość złagodzenia przepisów w sprawie zatrudniania emerytów, Praktyka wykazuje, że zatrudnienie na 1/2 etatach nie jest właściwym rozwiązaniem. Należałoby, albo podwyższyć, albo znieść limit zarobków nie powodujących zawieszenia renty.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BolesławStrużek">Prawie 1/4 pracowników, którzy ukończyli studia rolnicze nie podejmuje pracy w wyuczonym zawodzie, pracujemy obecnie nad reformą szkolnictwa. Szczegółowe jej zasady uwzględniać powinny bilanse siły roboczej; do tych bilansów dostosowywać trzeba plany szkolenia w poszczególnych zawodach, specjalnościach i regionach. Likwidować trzeba tendencje do kształcenia w wąskich specjalnościach, a przechodzić na bardziej ogólne przygotowywanie absolwentów szkół zawodowych, przenosząc proces specjalizacji do zakładu pracy; taki powinien być sens permanentnego szkolenia i doszkalania pracowników.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#BolesławStrużek">Problemy zatrudnienia nie mogą być rozwiązywane w sposób dorywczy i wycinkowy. Konieczna jest synchronizacja zamierzeń w dziedzinie polityki zatrudnienia, kształcenia, polityki socjalnej, kształtowania stosunków międzyludzkich.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#BolesławStrużek">Przedstawione komisjom materiały wskazują na konieczność zwiększenia naboru kandydatów na wyższe uczelnie. Wydaje się, że po wprowadzeniu zmian w programach nauczania i w organizacji procesu studiów, można by nawet przy obecnej bazie szkół wyższych zwiększyć rekrutację.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#HenrykStawski">Aby nadążyć za postępem techniki światowej musimy odpowiednio wcześniej przygotować wykwalifikowane kadry robotników, pracowników ze średnim i wyższym wykształceniem. Rozwój techniki, w niektórych działach gospodarki narodowej jest bardzo szybki; należałoby preferować szkolenie pracowników dla tych właśnie działów, przyznać dodatkowe uprawnienia podejmującym to szkolenie. Przemyślenia i usprawnienia wymaga system kierowania do pracy absolwentów szkół wyższych i średnich.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#KazimierzKuraś">W ostatnich latach pogłębia się deficyt wykwalifikowanych kadr w przemyśle hutniczym. Młodzi ludzie niechętnie podejmują naukę w szkołach zawodowych, przygotowujących fachowców dla hutnictwa. Praca w stalowniach i odlewniach jest bowiem bardzo ciężka i wymaga zarówno wysokich kwalifikacji zawodowych, jak i odporności fizycznej. Należałoby uruchomić bodźce, które zachęcałyby do podejmowania nauki i pracy w zawodach hutniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AleksandraJarnecka">Z przedstawionych materiałów wynika, że sytuacja na rynku pracy w najbliższych latach będzie trudna, sygnalizowane są poważne niedobory w poszczególnych branżach i Całych gałęziach przemysłu. Ustalając zapotrzebowanie na kadry uwzględnić więc trzeba przedsięwzięcia podejmowane dla usprawnienia organizacji pracy i poprawy wyposażenia technicznego. Duże rezerwy tkwią również w usprawnieniu systemu zaopatrzenia, kooperacji, w umocnieniu dyscypliny pracy.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#AleksandraJarnecka">Mimo braku pracowników wielu kierowników zakładów pracy niechętnie zatrudnia kobiety. Należałoby przełamywać te opory, śmielej należy również wysuwać kobiety na stanowiska kierownicze.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MariaGrzałka">Komisja Przemysłu lekkiego rozpatrując problemy zatrudnienia w tym przemyśle, doszła m.in. do wniosku, że niedobór kadr z wyższym i średnim wykształceniem wymaga podjęcia kroków zmierzających do uatrakcyjnienia studiów w dziedzinie włókiennictwa. Szerzej należy popularyzować wśród młodzieży przemiany modernizacyjne jakie nastąpiły w ostatnich latach w przemyśle lekkim, wzrastającą rangę tego przemysłu; zachęciłoby to młodzież do podejmowania nauki w dziale włókiennictwa. Politechnika Łódzka musiała w ubiegłym roku ponowić rekrutację z powodu niedostatecznej liczby kandydatów na te wydziały. Trzeba wzbogacić program tych studiów oraz poprawić warunki socjalne studiujących. W szerszej mierze trzeba szkolić elektroników i mechaników dla obsługi nowoczesnych maszyn w przemyśle lekkim.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#MariaGrzałka">W toku wizytacji włókienniczych ośrodków przemysłowych, posłowie stwierdzić mogli również niedobór kadr ze średnim wykształceniem. W technikach włókienniczych przeważają dziewczęta; niezbędne jest poczynienie starań o zwiększenie odsetka młodzieży męskiej.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#MariaGrzałka">Mówi się o potrzebie dalszej aktywizacji zawodowej kobiet, a równocześnie wykazuje się rosnącą absencję z powodu opieki nad dziećmi i z tytułu urlopów macierzyńskich. Słusznie przyznane kobietom pracującym przywileje będą powodowały tego rodzaju konsekwencje, jeśli nie nastąpi znaczniejszy postęp w dziedzinie rozwoju urządzeń socjalnych. Komisja Pracy i Spraw Socjalnych rozważając ten problem zwróciła uwagę na konieczność szybszej rozbudowy sieci żłobków, przedszkoli i innych służących kobietom urządzeń socjalnych.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#MariaGrzałka">Trzeba przystąpić do prawnego uregulowania sytuacji ludzi, którzy po wielu latach pracy nie są już w pełni sprawni, a nie osiągnęli jeszcze wieku emerytalnego. Problem ten rysuje się szczególnie ostro w niektórych działach przemysłu lekkiego charakteryzujących się trudnymi warunkami pracy.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#MariaGrzałka">Dodatkowych wyjaśnień udzielił I zastępca przewodniczącego Komisji Planowania przy Sadzie Ministrów — Kazimierz Secomski. Stwierdził on m.in., że polityka zatrudnienia i ocena przyszłego zapotrzebowania gospodarki narodowej na kadry należą do najtrudniejszych zagadnień w planowaniu i działalności bieżącej. Jest to zespół problemów wymagających szczególnie elastycznego podejścia władz centralnych i terenowych. Ustalane plany nie są wolne od błędów i niedokładności, o których mówiono w dyskusji i które trzeba usuwać.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#MariaGrzałka">Na przestrzeni lat znacznie wzrósł poziom kwalifikacji pracowników zatrudnionych w gospodarce narodowej; mimo to rozpiętości między podażą a popytem na kwalifikowane kadry są w poszczególnych działach i gałęziach gospodarki jeszcze znaczne. Gospodarka rozwija się szybciej niż planowano, szybko modernizuje się, i to sprawia, że potrzeby rosną, co nadaje pilności sprawie odpowiedniego przygotowania kadr i uruchamiania rezerw w tej dziedzinie. Powołana specjalna komisja rządowa zakończyła już prące nad bilansem kadr do 1990 r., rozpoczęte zostały prace nad takim bilansem do 2000 r. Analiza tego zagadnienia musi być prowadzona permanentnie, aby mogły być dokonywane na bieżąco korektory.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#MariaGrzałka">U początków rozwoju gospodarczego Polski Ludowej znaczny był przepływ niekwalifikowanej siły roboczej ze wsi do miast. Istniała potrzeba dokonania ilościowego skoku, możliwy on był dzięki realizowaniu o wiele prostszych niż obecnie inwestycji. Mimo ekstensywnego rozwoju, rozmiary produkcji przekroczyły wielokrotnie wzrost zatrudnienia. Świadczy to o wysokim wzroście wydajności pracy.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#MariaGrzałka">Pytania pod adresem przedstawicieli rządu skierowali ponadto posłowie: Teresa Morawiec (ZSL), i Józef Kołodziejski (ZSL).</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#MariaGrzałka">Obecne potrzeby wymagają koordynowania wielu elementów polityki zatrudnienia., wymagają też uruchomienia rezerw; tkwią one m.in. w podniesieniu kwalifikacji zawodowych 50 proc. ogółu zatrudnionych legitymujących się tylko podstawowym wykształceniem.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#MariaGrzałka">Obecnie 16 proc. absolwentów szkół wyższych i 23 proc. absolwentów szkół średnich nie pracuje w wyuczonym zawodzie. Nie pracuje w zawodach rolniczych 30 proc. absolwentów średnich szkół rolniczych. Wykorzystanie tych kadr zgodnie z ich wykształceniem to również poważna rezerwa.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#MariaGrzałka">W aktualnych założeniach polityki zatrudnienia nie kładzie się większego nacisku na zwiększenie aktywności zawodowej kobiet. Niemniej wzrastający poziom ich wykształcenia sprawie, że chcą one podejmować pracę i wskutek tego zwiększa się odsetek zatrudnionych kobiet. Z tym wiąże się oczywista potrzeba rozwoju urządzeń socjalnych. W ciągu ubiegłych 3 lat zaszły na tym odcinku korzystne zmiany, również w przemyśle lekkim; potrzeby jeszcze nie są zaspokojone, ale środki na te cele stale wzrastają.</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#MariaGrzałka">Zjawiskom fluktuacji i absencji w zakładach pracy trzeba przeciwdziałać w sposób bardziej stanowczy. Decyzje rządowe stwarzają możliwość przeciwdziałania tym zjawiskom, nie są jednak w należytym stopniu wykorzystywane przez dyrekcje zakładów. Problem jest szczegółowo badany i będą podjęte dalsze środki przeciwdziałające samowolnemu opuszczaniu pracy. Nie można tolerować faktów przyjmowania do pracy na lepszych warunkach ludzi zwalnianych z innej pracy za bumelanctwo i pijaństwo.</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#MariaGrzałka">Uwagi i wnioski, jakie wysuwano w dyskusji, będą wzięte pod uwagę w toku dalszych prac Komisji Planowania przy Radzie Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#TadeuszRudolf">Głębokie zmiany społeczne i gospodarcze, jakie dokonały w naszym kraju w okresie powojennym, pozwoliły na zrealizowanie podstawowego postanowienia naszej Konstytucji, jakim jest prawo do pracy.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#TadeuszRudolf">Mimo wielu niedociągnięć w procesie szkolenia i doszkalania kadr, kwalifikacje zawodowe pracowników zatrudnionych w gospodarce narodowej stale wzrastają.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#TadeuszRudolf">Na rynku pracy zarysowuje się deficyt zarówno męskiej, jak i kobiecej siły roboczej. Braki te występować będą coraz ostrzej w związku z wysoką dynamiką rozwoju naszej gospodarki. Toteż coraz więcej uwagi poświęcać należy właściwej gospodarce siłą roboczą. Chodzi zarówno o sterowanie procesami przygotowania zawodowego, racjonalnego zatrudnienia zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami i potrzebami przedsiębiorstw oraz właściwszym wykorzystaniem siły roboczej w toku procesu produkcyjnego.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#TadeuszRudolf">Wiele jest jeszcze do zrobienia w zakresie poprawy organizacji pracy przedsiębiorstw. Zbyt często jeszcze podwyższone zadania produkcyjne realizuje się poprzez zwiększanie zatrudnienia, a nie poprzez doskonalenie organizacji pracy i modernizację procesów produkcyjnych.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#TadeuszRudolf">W planach szkolenia zawodowego uwzględniać trzeba potrzeby rozwojowe gospodarki narodowej oraz zapewniać lepszą synchronizację tych planów z bilansami siły roboczej w przekroju regionalnym.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#TadeuszRudolf">Realizowana obecnie reforma szkolnictwa ma m.in. na celu zapewnienie lepszego dostosowania profilu szkolenia zawodowego do potrzeb naszej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#TadeuszRudolf">W ostatnim okresie obserwujemy poprawę organizacji zarządzania i organizacji pracy przedsiębiorstw. Coraz lepsze jest wykorzystanie czasu pracy. Jednak i w tej dziedzinie jest jeszcze wiele do zrobienia. Słusznie podkreślano w dyskusji konieczność przeciwdziałania zjawisku fluktuacji kadr, nadmiernemu stosowaniu godzin nadliczbowych, przestojom oraz łamaniu dyscypliny pracy.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#TadeuszRudolf">Podjęte przez rząd kierunki działania mające na celu zapewnienie racjonalnej gospodarki kadrami należy uznać za prawidłowe.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#TadeuszRudolf">Komisje postanowiły opracować opinię, którą przekażą rządowi oraz komisjom sejmowym, które rozpatrywały problemy zatrudnienia i gospodarowania siłą roboczą.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#TadeuszRudolf">Postanowiono również zwrócić się do Prezydium Sejmu o zalecenie komisjom sejmowym uwzględniania w planach ich pracy problemów gospodarki kadrami i racjonalizacji zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#TadeuszRudolf">Komisje postanowiły poświęcić tej tematyce posiedzenie na przełomie lat 1974–1975, kiedy będą już znane wyniki spisu kadrowego.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>