text_structure.xml
23 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">Dnia 8 października 1975 r. Komisja Nauki i Postępu Technicznego, obradująca pod przewodnictwem posła Jerzego Nawrockiego (PZPR), rozpatrzyła realizację problemów węzłowych w latach 1971–1974.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">W obradach udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki z wiceministrem Mieczysławem Kazimierczukiem, Polskiej Akademii Nauk z zastępcą sekretarza naukowego — Jerzym Kołodziejczakiem, Urzędu Patentowego PRL z prezesem Jackiem Szomańskim, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Górnictwa i Energetyki, Ministerstwa Przemysłu Chemicznego, Ministerstwa Przemysłu Ciężkiego, Ministerstwa Przemysłu Maszynowego, Polskiego Komitetu Normalizacji i Miar, Urzędu Energii Atomowej oraz wicedyrektor Zespołu NIK — Tadeusz Sztajnert.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">Podstawą dyskusji były dostarczone posłom materiały opracowane przez Ministerstwo Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki, Polską Akademię Nauk oraz Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">Z informacji tych wynika, że w r. 1970 wprowadzono nową formę planowania prac badawczo-rozwojowych. Określono wówczas 68 szczególnie ważnych dla rozwoju nauki, gospodarki i kultury problemów węzłowych. Prawie 3/4 problemów zostało tak dobranych, aby wyniki prac badawczych mogły być choćby częściowo wykorzystane w bieżącej 5-latce; pozostałe miały charakter perspektywiczny.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#Sprawozdawca">W ciągu, minionych 4 lat określono 8 dalszych problemów węzłowych — w końcu 1974 r. było ich więc ogółem 76.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#Sprawozdawca">Prace badawczo-rozwojowe i wdrożeniowe prowadzone w ramach problemów węzłowych organizują i koordynują jednostki koordynujące, których funkcję z reguły pełnią placówki naukowo-badawcze. Najwięcej problemów koordynują placówki Polskiej Akademii Nauk oraz podległe Ministerstwu Przemysłu Maszynowego.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#Sprawozdawca">Na prace badawczo-rozwojowe w ramach problemów węzłowych wydatkowano w latach 1971–1974 około 20 mld zł. W pracach tych uczestniczyło około 600 placówek naukowych PAN, resortów gospodarczych i szkół wyższych.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#Sprawozdawca">Dotychczas w ramach problemów węzłowych zakończono około 4 tys. wycinkowych prac badawczo-rozwojowych, które zostały już wdrożone lub są przygotowane do wdrożenia.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#Sprawozdawca">Znaczny udział w rozwiązywaniu problemów węzłowych mają szkoły wyższe — skupiające przeważającą część kadr naukowo-badawczych. Największym dorobkiem legitymują się tu: politechniki Warszawska i Wrocławska, Wojskowa Akademia Techniczna, Akademia Górniczo-Hutnicza, uniwersytety Wrocławski, Warszawski i Jagielloński, warszawska SGGW oraz akademie rolnicze we Wrocławiu i Poznaniu.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#Sprawozdawca">W toku realizacji problemów węzłowych zaszła potrzeba wprowadzenia zmian i uzupełnień, wynikająca w większości przypadków z konieczności dostosowania prac badawczo-rozwojowych do pilnych potrzeb gospodarczych. W 1973 r. przeprowadzono więc weryfikację planów koordynacyjnych problemów węzłowych. Weryfikacji poddano też nakłady na rozwiązanie poszczególnych problemów. Wprowadzono nowe lub rozszerzono niektóre ustalone poprzednio zadania.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#Sprawozdawca">Koreferat podkomisji przedstawił poseł Jerzy Piskorz-Nałęcki (PZPR): Określenie problemów węzłowych oznacza znaczny postęp w dziedzinie polityki badań naukowych. Pozwoliło ono na lepsze dostosowanie tematyki badań do potrzeb gospodarki narodowej, na lepszą koordynację pracy placówek badawczych, różnych resortów, usprawniło powiązanie tych placówek z gospodarką, przyczyniając się tym samym do ułatwienia procesu wdrażania wyników badań naukowych do praktyki gospodarczej. Stworzono tą drogą możliwości lepszego wykorzystania środków finansowych przeznaczonych przez państwo na rozwój badań naukowych.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#Sprawozdawca">Realizacja problemów węzłowych przez placówki odpowiedzialne za ich koordynację w latach 1971–1974 wykazuje, że organizacja badań w ramach problemów węzłowych przyczyniła się do koncentracji potencjału badawczego nad rozwiązaniem zagadnień najbardziej istotnych dla gospodarki. W efekcie osiągnięto wiele celów założonych w planach, opracowano szereg ważnych dla gospodarki nowych wyrobów i procesów technologicznych.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#Sprawozdawca">W kolejnych latach pięciolatki stopniowo zwiększało się zaangażowanie placówek naukowo-badawczych w badania prowadzone w ramach problemów węzłowych, polepszała się koordynacja prac, współpraca nauki z przemysłem i wdrożenia.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#Sprawozdawca">Obok poważnych osiągnięć notuje się jeszcze w dziedzinie organizacji badań prowadzonych w ramach problemów węzłowych szereg błędów i niedociągnięć. Wynikają one przede wszystkim z braku doświadczeń w stosowaniu takiego systemu sterowania nauką.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#Sprawozdawca">Jedną z przyczyn występujących niedociągnięć jest słabość koordynacji. Jednostki koordynujące nie wywiązują się w pełni z ciążących na nich obowiązków. Plany koordynacyjne w niedostatecznym stopniu uwzględniają możliwości wykonawcze jednostek współdziałających w procesie realizacji problemu. Jednostki koordynujące nie sprawują kontroli przebiegu i zaawansowania poszczególnych prac, prawidłowości wykorzystania środków finansowych.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#Sprawozdawca">Zbyt skomplikowany i sformalizowany jest system planowania, finansowania i sprawozdawczości.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#Sprawozdawca">Słabe wyposażenie placówek naukowo-badawczych w aparaturę powoduje niechęć do podejmowania bardziej skomplikowanych tematów, jak również unikanie opracowań technologii w skali półtechnicznej. Stąd szczątkowość podejmowanych tematów i ich głównie teoretyczny charakter, unikanie prac wdrożeniowych.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#Sprawozdawca">Na trudności napotykają wdrożenia wyników prac naukowo-badawczych. Przyczyną tego jest fakt, że prace te nie zawsze są zsynchronizowane z planami rozwoju zakładów lub branż, z ich planami inwestycyjnymi. Współpracę przemysłu z placówkami naukowo-badawczymi utrudnia brak bodźców stymulujących wdrożenia; usiłuje się je niejednokrotnie zastępować nakazami administracyjnymi. Niedostateczne jest zainteresowanie kadry technicznej przemysłu realizacją prac badawczych prowadzonych w ramach problemów węzłowych.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#Sprawozdawca">Wszystko to wskazuje, że system realizacji problemów węzłowych wymaga dalszego doskonalenia. Dotyczy to zwłaszcza prac badawczo-wdrożeniowych.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#Sprawozdawca">Uwagi Najwyższej Izby Kontroli przedstawił wicedyrektor Zespołu NIK — Tadeusz Sztejnert: Kontrole NIK wykazały, że zintegrowanie działań poszczególnych placówek badawczych i szkół wyższych oraz koncentracja potencjału badawczego nad rozwiązywaniem problemów węzłowych przyniosły konkretne efekty wdrożeniowe. Występują jednak jeszcze błędy i nieprawidłowości w planowaniu, organizacji i koordynacji prac badawczych oraz w nadzorze i kontroli nad przebiegiem procesów badawczych. Wywiera to ujemny spływ na terminowość realizacji planów badań naukowych. Opóźnienia w realizacji zadań badawczo-rozwojowych pociągały za sobą w niektórych przypadkach konieczność zakupu licencji i urządzeń z importu.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#Sprawozdawca">Szkoły wyższe podejmują się najczęściej realizacji tematów cząstkowych, kończących się zazwyczaj opracowaniami teoretycznymi, unikają natomiast włączenia się do prac w pełnych cyklach rozwojowych. Powoduje to niedostateczne wykorzystanie potencjału badawczego uczelni, czego nie da się wytłumaczyć wyłącznie trudnościami obiektywnymi, np. brakiem specjalistycznej aparatury i urządzeń.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MieczysławSerwiński">Przez pierwsze 20 lat Polski Ludowej placówki naukowe, zwłaszcza w uczelniach, prowadziły badania według własnego uznania. Przed 10 laty pojawiły się pytania: co z tych badań wynika dla kraju, dla gospodarki? Samo postawienie tej kwestii spowodowało wówczas niemal szok wśród niektórych pracowników naukowo-badawczych. Dziś prowadzenie planowej pracy badawczej nie tylko nie dziwi, ale stało się powszechnie zrozumiałe.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MieczysławSerwiński">Badania podstawowe, które warunkują późniejsze wdrożenia do dziś nie budzą zainteresowania przemysłu. Jest rzeczą jasną, że przemysł nie może się wdawać w to jak powstaje owocująca dlań później teoria, musi jednak rozumieć, uznać potrzebę prowadzenia takich prac. Stosunek przemysłu i nauki stale się zmienia na korzyść, choć nadal jest tu jeszcze wiele kłopotów. Trzeba stworzyć taką sytuację, w której obaj partnerzy byliby w równym stopniu zainteresowani wdrażaniem myśli naukowej do produkcyjnej praktyki. Tymczasem zakłady przemysłowe często niezbyt chętnie przyjmują nowatorskie rozwiązania. Wynika to m.in. z braku dostatecznie wykształconych i przeszkolonych kadr: notuje się przypadki, w których nowoczesne zakłady nie mogą osiągnąć pełnej mocy produkcyjnej, bo mają „zbyt precyzyjną” dla swej załogi aparaturę.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MieczysławSerwiński">Stale trzeba poszukiwać łatwiejszej drogi „od pomysłu do przemysłu”. Mamy wielu wybitnych naukowców - np. chemików - którzy w swych laboratoriach tworzą prawdziwe rewelacje. Ich pomysły stają jednak przed barierą technologiczną - możliwością przekształcenia laboratoryjnego doświadczenia w przemysłową rzeczywistość. Od probówki do zakładu produkcyjnego jest jeszcze daleka droga. Najbardziej dotkliwe są braki bazy rozwojowej, trudności w budowie pilotowej aparatury. Sprawy te ciągną się latami i często pomysł starzeje się nie znajdując w efekcie zastosowania.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MieczysławSerwiński">2/3 prac naukowo-wdrożeniowych prowadzą szkoły wyższe. Należy zdać sobie sprawę, że dziś w systemie naukowej gospodarki planowej krzyżują się też różne potrzeby i różne plany: wewnątrzuczelniane, regionalne... [nieczytelne] .... Szkoły wyższe to kompleksowe, wielodyscyplinarne placówki naukowe, pozbawione jednak możliwości pełnosprawnego działania z uwagi na zbyt ubogi potencjał badawczy, słabe wyposażenie w sprzęt i aparaturę. Także z tego względu niezbędna jest integracja działania szkół wyższych, placówek PAN i zaplecza przemysłowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MieczysławKlimowicz">Efekty nowej formy planowania i organizacji badań naukowych są niesporne, wydaje się jednak, że ocena ich dokonana przez resort nauki i PAN jest zbyt optymistyczna. System jest jednak bez wątpienia dobry i powinien być stosowany nadal.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#MieczysławKlimowicz">Koordynatorzy powinni lepiej oceniać możliwości poszczególnych placówek naukowo-badawczych w realizacji problemów węzłowych. Wydaje się, że placówkom szkolnictwa wyższego i PAN trzeba stworzyć warunki do rozwoju badań teoretycznych, natomiast zadaniem instytutów przemysłowych powinno być tłumaczenie teoretycznych osiągnięć na język praktyki. Dotychczas brak takiej platformy porozumienia nauki akademickiej z przemysłem. Niezbędne są - większa koncentracja i integracja badań.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#MieczysławKlimowicz">Ważną rolę mają do spełnienia koordynatorzy problemów węzłowych. Koordynacja finansowa zdaje egzamin, nie zdaje go jeszcze koordynacja naukowa spoczywająca w rękach zespołów, a więc ciał mało operatywnych. Potrzebni są - i kształtują się dopiero - „menadżerowie” naukowo-przemysłowi, dobrze orientujący się w problematyce obu tych dziedzin.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ZygmuntZenderowski">Niesłuszne wydaje się włączenie niektórych stosunkowo błahych prac naukowo-badawczych do problemów węzłowych. Mogą i powinny one być prowadzone w zwykłym trybie. Nie wolno się rozdrabniać - trzeba sprecyzować: co wchodzi w skład problemów węzłowych, by ich bez potrzeby nie rozdmuchiwać.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#ZygmuntZenderowski">Istnieją rażące dysproporcje w wykorzystaniu aparatury naukowo-badawczej: jedne placówki odczuwają jej brak, w innych nie jest ona w pełni wykorzystana. Często dostrzega się nieufność wobec nowych urządzeń, a wykorzystanie nowoczesnej aparatury stale pozostaje niewspółmierne do jej kosztów, możliwości i żywotności.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#ZygmuntZenderowski">Należy dążyć, by w zakładach przemysłowych stworzono lepsze warunki wdrażania myśli nowatorskiej. Jedną z podstawowych kwestii jest obecnie ryzyko niewykonania planów produkcyjnych, które pociąga za sobą modernizacja czy podjęcie nowej produkcji. Powoduje to komplikacje premiowe dla załogi, naciski resortowe.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#ZygmuntZenderowski">Wydaje się też, że niezbędne jest zachowanie rozsądnych proporcji między badawczo-rozwojowymi pracami o charakterze poznawczym i praktycznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WitoldŁukaszewicz">Przyjęcie koncepcji problemów węzłowych okazało się potrzebne i słuszne. Jednak - jak przy wprowadzaniu każdej nowej i istotnej koncepcji - nie uniknięto pewnych potknięć i żywiołowości. Ta ostatnia dała znać o sobie zwłaszcza przy wyborze problemów węzłowych, co spowodowało konieczność ich weryfikacji.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#WitoldŁukaszewicz">Każdemu przedsięwzięciu niezbędny jest sprawny, funkcjonujący na co dzień aparat kontroli. Sprawujące tę kontrolę kolegium międzyresortowe jest organem działającym niezbyt operatywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JerzyBukowski">Trzeba było zebrać doświadczenia kilku lat, by móc pełniej ocenić realizację problemów węzłowych.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JerzyBukowski">Szczególnie istotne znaczenie ma stworzenie sprawnie działającego mechanizmu „podwiązywania” prac przygotowawczo-produkcyjnych do badań naukowych, do problemów węzłowych.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JerzyBukowski">Istotna jest także sprawa pełnego wykorzystania zaplanowanych na badania środków finansowych. Obecnie notuje się dość istotną rozbieżność między nakładami, a możliwościami ich wykorzystania. Znaczne kwoty przewidziano na rozwiązanie problemów, w których specjaliści są w Polsce tak nieliczni, że nie są w żaden sposób w stanie sum tych wykorzystać. Problem ten trzeba uwzględnić przy formułowaniu planu na przyszłą 5-latkę.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JerzyBukowski">Istotną sprawą jest koordynacja problemów węzłowych. Czy koordynatorem ma być przedstawiciel najsilniejszej organizacyjnie największej jednostki naukowej - czy też największy w określonej dziedzinie autorytet naukowy? Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Ważne jest, by człowiek ten nie był obciążony zbędnym balastem pracy administracyjnej.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#JerzyBukowski">Zastanawiamy się, jak zbliżyć naukę do przemysłu, jak usunąć hamulce we wdrażaniu nowatorskiej myśli. Nie trzeba przeceniać przebojowości nauki i jej możliwości wmuszenia przemysłowi nowości - jeśli gospodarczy partner nie będzie do tego zmuszony ekonomicznie. Trzeba też zwrócić baczną uwagę na sprawę zakupów licencyjnych, którymi często przemysł ułatwia sobie sprawę, pomijając polskie rozwiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MarianMięsowicz">Określenie problemów węzłowych w planie postępu technicznego pozwoliło na lepsze sprecyzowanie celów i koncentrację badań naukowych, stało się skutecznym instrumentem usprawnienia współpracy międzyresortowej.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MarianMięsowicz">Idea problemów węzłowych znalazła pełne uznanie w świecie naukowym i zdaje egzamin.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#MarianMięsowicz">Wszyscy pracownicy naukowi, którzy w okresie ostatnich 5 lat byli włączeni w proces badań prowadzonych w ramach problemów węzłowych skarżą się na nadmierne zbiurokratyzowanie trybu postępowania, zwłaszcza na etapie przekazywania wyników prac badawczych do wdrożenia. Przy włączaniu poszczególnych tematów do planu badań węzłowych trzeba mieć na uwadze konieczność równoczesnego zapewnienia środków na inwestycje, urządzenia, aparaturę badawczą i materiały limitujące prawidłowy przebieg procesu badawczego.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#MarianMięsowicz">Nie doceniamy jeszcze należycie roli zakładów doświadczalnych w całokształcie procesów badawczych. Stanowią one jedno z najważniejszych ogniw wdrażania nowych opracowań technicznych i technologicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AnnaKochanowska">Należałoby dokonać weryfikacji kadr zatrudnionych w instytutach naukowych i zapewnić, zgodnie z postulatami niejednokrotnie wysuwanymi przez Komisję, przepływ kadr z instytutów naukowych do przemysłu i odwrotnie.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#AnnaKochanowska">Z materiałów Najwyższej Izby Kontroli wynika, że praca niektórych instytutów resortowych pozostawia wiele do życzenia, że prowadzi się tam niekiedy badania nad problemami, które już dawno zostały rozwiązane i wdrożone w procesie produkcji.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#AnnaKochanowska">Trzeba zdawać sobie sprawę, że przy obecnym niesłychanie chłonnym rynku, przemysł nie jest zainteresowany unowocześnianiem wyrobów.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#AnnaKochanowska">Niecierpliwość cechująca niektóre wypowiedzi w dyskusji, jest wyrazem niecierpliwości społeczeństwa, które oczekuje szybszego postępu i poprawy jakości produkcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AleksandraJarnecka">Głównym celem wydzielenia problemów węzłowych było przyspieszenie postępu technicznego w najważniejszych dziedzinach. gospodarki. W tym rozumieniu problemy węzłowe ujmować powinny przede wszystkim te zagadnienia, na rozwiązanie których oczekuje gospodarka, a które nastręczają największe trudności w realizacji.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#AleksandraJarnecka">Ilość prac naukowo-badawczych, których wyniki zostały wdrożone do produkcji jest jeszcze niewystarczająca w stosunku do potrzeb naszej gospodarki. Tematyka badań prowadzonych w ramach problemów węzłowych ma niekiedy charakter wycinkowy, kwalifikujący te badania raczej jako resortowe.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#AleksandraJarnecka">Słyszy się niejednokrotnie, że postęp w pracach naukowo-badawczych hamowany jest niedostatkiem aparatury, kadr, niepełną realizacją inwestycji. Wydaje się, że braki takie w instytutach resortowych wynikają z niedostatecznego zainteresowania resortów gospodarczych postępem prowadzonych na ich rzecz badań.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#AleksandraJarnecka">Nie dość skutecznie prowadzona jest koordynacja prac naukowo-badawczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszMłyńczak">Realizacja planów badań naukowych prowadzonych w ramach problemów węzłowych uzależniona jest w dużej mierze od inwestycji. Trzeba zapewnić niezbędne nakłady i baczyć, aby były one wykorzystywane przez przemysł nie na zabezpieczenie normalnego toku produkcji, ale wyłącznie na prowadzenie prac badawczych. [nieczytelne] .... Półtoraroczny okres działania tej placówki należy ocenić pozytywnie; legitymuje się ona wymiernymi osiągnięciami i dobrymi wynikami ekonomicznymi.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#TadeuszMłyńczak">Dodatkowych wyjaśnień udzielili: dyrektor departamentu w Ministerstwie Przemysłu Ciężkiego — Bogusław Seweryński, dyrektor departamentu w Ministerstwie Przemysłu Lekkiego Tadeusz Jędryka, wicedyrektor departamentu w Ministerstwie Przemysłu Maszynowego — Jacek Szporko, zastępca Sekretarza Naukowego Polskiej Akademii Nauk — Jerzy Kołodziejczak, wiceminister nauki, szkolnictwa wyższego i techniki — Mieczysław Kazimierczuk oraz prezes Urzędu Patentowego PRL — Jacek Szomański.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JerzyNawrocki">Z przebiegu obrad wynika, że system problemów węzłowych w zasadzie zdał egzamin i stanowi pierwszy tego typu funkcjonujący system planowania zadań badawczo-rozwojowych. Równocześnie jednak w działaniu tego systemu występują braki, którym należy przeciwdziałać. Niezbędna jest m.in. ekonomiczna analiza rezultatów prac naukowo-badawczych oraz lepsze korelowanie tematyki tych prac z potrzebami społeczno-gospodarczego rozwoju kraju. Istotną też kwestią jest kierowanie poszczególnych problemów badawczych do tych placówek, które mają najlepsze możliwości ich rozwiązywania.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JerzyNawrocki">Wnioski wynikająca z przebiegu obrad zostaną opracowane i przekazane rządowi.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JerzyNawrocki">Komisja uchwaliła dezyderat do Prezesa Rady Ministrów w sprawie rozwoju kształcenia kadr z wyższym wykształceniem dla potrzeb gospodarki żywnościowej i rozbudowy kształcących te kadry placówek szkolnictwa wyższego.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#JerzyNawrocki">Komisja przyjęła odpowiedź wiceprezesa Rady Ministrów Alojzego Karkoszki na dezyderat w sprawie inwestycji szkolnictwa wyższego i nauki. Z odpowiedzi tej wynika m.in., że stworzone zostały warunki finansowe skłaniające przedsiębiorstwa budowlane do podejmowania zadań inwestycyjnych w dziedzinie szkolnictwa wyższego i nauki oraz do ich sprawniejszej realizacji. W Warszawie utworzone zostało specjalne przedsiębiorstwo budownictwa ogólnego, które ma zająć się wykonawstwem inwestycji dla szkolnictwa wyższego i służby zdrowia.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>