text_structure.xml 265 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 11 min. 15)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Przewodniczą na posiedzeniu Marszałek Sejmu Czesław Wycech oraz Wicemarszałek Jerzy Jodłowski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#CzesławWycech">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#CzesławWycech">Powołuję na sekretarzy posłów Juliana Klisia i Balbinę Semczuk.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#CzesławWycech">Protokół i listę mówców prowadzi poseł Julian Kliś.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#CzesławWycech">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#CzesławWycech">Protokół 23 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciwko niemu żadnych zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#CzesławWycech">Wysoki Sejmie! W dniu 27 maja br. zmarł wskutek wypadku poseł na Sejm August Pieczonka.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#komentarz">(Wszyscy wstają.)</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#CzesławWycech">August Pieczonka urodził się w dniu 8 Iipca 1899 r. we wsi Dziadowa Kłoda ziemi wrocławskiej. Twardy i nieugięty chłop z nadgranicznej ziemi śląskiej, całą młodość poświęcił walce o polskość z niemieckim zaborcą. Po wyzwoleniu Ziem Zachodnich wszystkie swe siły oddaje pracy dla dobra Polski Ludowej. W 1953 r. za działalność społeczną i gospodarczą odznaczony zostaje przez Radę Państwa Srebrnym Krzyżem Zasługi. W 1957 r. kandyduje z listy Frontu Jedności Narodu w okręgu wyborczym Nr 108 w Oleśnicy, gdzie w dniu 20 stycznia zostaje wybrany posłem na Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. W Sejmie powołany został w skład Nadzwyczajnej Komisji Ziem Zachodnich.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#CzesławWycech">W dniu 3 czerwca br. zmarł wskutek choroby poseł na Sejm Józef Marek.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#CzesławWycech">Józef Marek urodził się w dniu 17 marca 1900 r. we wsi Budzów woj. krakowskiego, w niezamożnej rodzinie chłopskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#CzesławWycech">Po ukończeniu szkoły średniej w Wadowicach rozpoczął studia rolnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, gdzie uzyskuje tytuł inżyniera ogrodnika i wkrótce potem rozpoczyna pracę w powiecie limanowskim.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#CzesławWycech">W ciągu przeszło 30 lat ofiarnej pracy zawodowej i społecznej w powiecie limanowskim, najpierw jako instruktor ogrodniczy samorządu terytorialnego i nauczyciel w Górskim Liceum Rolniczo-Hodowlanym, później jako założyciel i długoletni prezes Podhalańskiej Spółdzielni Ogrodniczej w Tymbarku, inicjator budowy Ośrodka Zdrowia w Tymbarku, Zakładów Ogrodniczych w Mszanie Dolnej, Chłopskiej Spółdzielni Uzdrowiskowej w Porębie Wielkiej i wielu innych inicjatyw społecznych, mających na celu podniesienie gospodarcze i kulturalne powiatu limanowskiego — zyskał sobie powszechny szacunek i uznanie ludności miejscowej.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#CzesławWycech">Wiele troski i starań poświęcił poseł Marek sprawie wychowania i kształcenia młodzieży wiejskiej, inicjując założenie bursy dla młodzieży chłopskiej w Krakowie, budowę Technikum Przetwórstwa i Handlu Ogrodniczego w Tymbarku, Szkoły Ogrodników-Praktyków i Szkoły Gospodarstwa Wiejskiego dla dziewcząt w Mszanie Dolnej.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#CzesławWycech">W 1957 r. wybrany zostaje posłem na Sejm z listy Frontu Jedności Narodu i na tym stanowisku do ostatniej chwili rozwija żywą działalność społeczną i gospodarczą.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#CzesławWycech">Zmarły odznaczony był Krzyżem Zasługi i Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#CzesławWycech">Proponuję, aby Sejm uczcił pamięć Augusta Pieczonki i Józefa Marka chwilą ciszy.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#komentarz">(Chwila ciszy.)</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#CzesławWycech">Uważam, że Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zgodnie z art. 76 ust. 3 Ordynacji Wyborczej stwierdził wygaśnięcie mandatów: posła Augusta Pieczonki z dniem 27 maja 1958 r. i posła Józefa Marka z dniem 3 czerwca 1958 r. — wskutek śmierci.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#CzesławWycech">Prezydium Sejmu zawiadamia, że udzieliło urlopów następującym obywatelom posłom, względnie usprawiedliwia ich nieobecność na dzisiejszym posiedzeniu Sejmu: Balcerski Wacław, Białówna Irena, Borecki Józef, Cieślak Stanisław, Drożniak Edward, Farny Józef, Frankowski Jan, Galek Marcin, Garstecki Zygmunt, Hertel Stanisław, Jabłoński Henryk, Jagielski Mieczysław, Jendza Henryk, Lityński Marian, Miodoński Jan, Mnichowski Andrzej, Nagórzański Józef, Nowicki Kazimierz, Olszewski Jerzy, Poniedziałek Leon, Stuczyński Edmund, Szatkowski Władysław, Szczepaniak Czesław, Szewczyk Wilhelm, Szymoniak Ludwik, Tuchowski Roman, Waniołka Franciszek, Widy-Wirski Feliks, Wiśniewski Leon, Wojtowicz Czesław, Załęski Zygmunt, Zarzycki Janusz, Ziarkiewicz Stanisław.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#CzesławWycech">Prezydium Sejmu ustaliło uzupełnienie rozesłanego uprzednio porządku dziennego przez dodanie dalszych dwóch punktów.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#CzesławWycech">Tekst uzupełnionego porządku dziennego został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#CzesławWycech">Czy kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia? Poseł Kisielewski — proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StefanKisielewski">Wysoki Sejmie! Sądzę, że warto by może uzupełnić dzisiejszy porządek dzienny o jakieś wyjaśnienie ze strony przedstawicieli Rządu, dotyczące sprawy Ministerstwa Kultury i Sztuki.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#StefanKisielewski">Jak wiemy, Minister Karol Kuryluk został odwołany pomiędzy sesjami w sposób dość nagły, bez podania motywów, co w opinii świata kulturalno-artystycznego wywołało duże zaniepokojenie. Dotąd nie został mianowany następca, a krążą plotki o likwidacji Ministerstwa, oczywiście, bardzo niepokojące. Jednocześnie, jak wiemy, w kulturze dużo się dzieje, nastąpiła zmiana polityki wydawniczej, polityki filmowej. Jakoś to do Sejmu nie dociera, zwłaszcza że Komisja Kultury i Sztuki się nie zbiera, tak jakby umarła własną śmiercią.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#StefanKisielewski">Sądzę, że takie wyjaśnienie sprawy ze strony Rządu podziałałoby bardzo uspokajająco na dosyć rozagitowaną opinię środowiska kulturalno-artystycznego, przypominając przy tym, że Sejm posiada konstytucyjne uprawnienia do zatwierdzania odwołań ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#CzesławWycech">Pragnę poinformować Wysoką Izbę, że Rada Państwa po podjęciu uchwały w sprawie odwołania Ministra Kuryluka, przesłała do Prezydium Sejmu wniosek o zatwierdzenie przez Sejm tej uchwały. Prezydium Sejmu w porozumieniu z Prezesem Rady Ministrów zamierza ten wniosek postawić na posiedzeniu Sejmu prawdopodobnie łącznie ze sprawą reorganizacji Ministerstwa Kultury i Sztuki i ewentualnie łącznie z wnioskiem o powołanie nowego kierownika resortu. Dlatego też ta sprawa nie figuruje obecnie na porządku dziennym, a będzie figurować na porządku dziennym jednego z najbliższych posiedzeń.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#CzesławWycech">Czy poseł Kisielewski uważa wyjaśnienie za wystarczające?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StefanKisielewski">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#CzesławWycech">W takim razie uważam sprawę za wyczerpaną.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#CzesławWycech">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Sprawozdanie Prezesa Rady Ministrów z narady Politycznego Komitetu Doradczego Państw — stron Układu Warszawskiego w Moskwie oraz z podróży polskiej delegacji partyjno-rządowej do Ludowej Republiki Bułgarii, Węgierskiej Republiki Ludowej i Rumuńskiej Republiki Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#CzesławWycech">Głos zabierze Prezes Rady Ministrów Obywatel Józef Cyrankiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JózefCyrankiewicz">Wysoki Sejmie! Jak wiadomo, odbyła się ostatnio w Moskwie narada Doradczego Komitetu Politycznego Państw-stron Układu Warszawskiego, w której uczestniczyła również w charakterze obserwatora Chińska Republika Ludowa. Przebieg tej narady jest obywatelom posłom znany. Wnioski, które zostały jednomyślnie ustalone, zasługują na omówienie. Zasługuje na omówienie ich znaczenie w obecnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JózefCyrankiewicz">Na naradzie moskiewskiej dokonaliśmy wymiany poglądów na procesy kształtujące obecną sytuację międzynarodową, na to co w jej rozwoju ma najistotniejsze znaczenie dla dalszego utrwalenia pokoju i bezpieczeństwa naszych krajów.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JózefCyrankiewicz">Uczestnicy Doradczego Komitetu Politycznego uzgodnili dalsze kroki i propozycje, których celem jest rozszerzenie konkretnych możliwości osiągnięcia odprężenia i pokojowych rozwiązań i wyjście na spotkanie tym wszystkim, którym bez względu na wszystkie inne różnice przyświecają podobne intencje. Sądzę, że tak właśnie odczytają i zrozumieją sens wniosków tej narady wszyscy ludzie dobrej woli, wszyscy, którzy rzetelnie dążą do zlikwidowania napięcia, do trwałego pokoju na gruncie współistnienia.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#JózefCyrankiewicz">Przed trzema laty w sytuacji wzrastającego wówczas zagrożenia, powołaliśmy do życia, wspólnie z naszymi sojusznikami, Układ Warszawski, który spełnia skutecznie funkcję instrumentu bezpieczeństwa. Jednocześnie nie pomijamy żadnej szansy, żadnej realnej możliwości, która mogłaby ułatwić zahamowanie wyścigu zbrojeń, przezwyciężenie podziału świata na przeciwstawne bloki i zastąpienie tego podziału systemem zbiorowego bezpieczeństwa, wzmocnić bezpieczeństwo państw — sygnatariuszy Układu Warszawskiego i bezpieczeństwo Polski, umocnić pokój w Europie. Takie dążenia wynikają z samej istoty polityki socjalistycznej, której zasady zawarł w sobie także i Układ Warszawski — przymierze obronne krajów socjalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#JózefCyrankiewicz">Polityka Polski Ludowej służyła zawsze interesom naszego narodu i jego bezpieczeństwa, służyła sprawie pokoju. Podejmowaliśmy inicjatywy zmierzające do osłabienia napięcia i rozbudowy pokojowej koegzystencji państw o różnych ustrojach. Koncentrując naszą uwagę na obszarze geograficznym, z którym się wiążą nasze najżywotniejsze interesy, Polska wystąpiła z konkretną propozycją zmniejszenia zbrojeń i niebezpieczeństwa wybuchu wojny w Europie Środkowej, z propozycją utworzenia strefy bezatomowej. Nasza polityka zagraniczna skupia ostatnio swoją aktywność wokół tej sprawy. Precyzując dodatkowo nasz plan znany pod nazwą Planu Rapackiego w lutym br. uwzględnialiśmy przebieg dyskusji w różnych kołach na Zachodzie, aby znaleźć skuteczne i możliwe do urzeczywistnienia formy odprężenia dla Europy Środkowej.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#JózefCyrankiewicz">Stworzyliśmy plan wyrażający zgodność postulatów bezpieczeństwa Polski z pokojowymi interesami innych narodów Europy Środkowej. Wyeliminowanie najgroźniejszych dla ludzkości broni — broni jądrowych ułatwiłoby niewątpliwie osiągnięcie porozumienia w sprawie redukcji zbrojeń konwencjonalnych w tej strefie.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#JózefCyrankiewicz">Szerokie sympatie i wyrazy uznania, które plan nasz zdobył w różnych warstwach społecznych państw kapitalistycznych, dowodzą, jak żywotny jest ten plan, jak mocne jest zrozumienie konieczności ruszenia z miejsca na drodze do odprężenia i uczynienia pierwszych, chociażby skromnych, ale konkretnych kroków, jak plan ten odpowiada interesom narodów. Dlatego w wysiłkach naszych na rzecz urzeczywistnienia tego planu nie ustaniemy.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#JózefCyrankiewicz">Wzmacniając naszą współpracę i zacieśniając więzy sojuszu z państwami socjalistycznymi, jednocześnie przez rozwój współpracy gospodarczej i kulturalnej z krajami kapitalistycznymi pragniemy działać na rzecz pokoju i koegzystencji między państwami o różnych ustrojach społecznych.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#JózefCyrankiewicz">Nasza aktywność na rzecz pokoju i współpracy międzynarodowej miała miejsce w różnych organizacjach międzynarodowych, a uczestniczymy w pracach coraz liczniejszych organizacji międzynarodowych szczególnie w ONZ, Europejskiej Komisji Gospodarczej. Wszystko to łączy się najściślej z naszą konsekwentną polityką wzmacniania braterskiej przyjaźni i współpracy ze Związkiem Radzieckim i wszystkimi krajami socjalistycznymi. Równocześnie popieraliśmy i popieramy pokojowe inicjatywy Związku Radzieckiego i innych krajów socjalistycznych, jak również poprzemy każde realne i szczere propozycje pokojowe wychodzące od innych państw.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#JózefCyrankiewicz">Do dotychczasowych pokojowych wniosków krajów socjalistycznych, do inicjatyw tej miary, jak decyzja Związku Radzieckiego o jednostronnym zaprzestaniu doświadczeń z bronią jądrową, jak jego inicjatywa zwołania konferencji na najwyższym szczeblu, jak propozycja polska utworzenia strefy bezatomowej w Europie, Komitet Polityczny Układu, jak wiadomo, dołączył nowe, podyktowane myślą o polepszeniu sytuacji międzynarodowej. Kolejna redukcja sił zbrojnych krajów — sygnatariuszy Układu Warszawskiego o 419 tys. ludzi, wycofanie wojsk radzieckich stacjonujących w Rumunii są kolejnymi decyzjami ze strony krajów socjalistycznych, podjętymi jednostronnie i nie uzależnionymi w realizacji od analogicznych kroków Zachodu. Propozycja zawarcia paktu nieagresji między krajami — stronami Układu Warszawskiego a NATO podejmuje i konkretyzuje myśl, którą Związek Radziecki i pozostałe kraje obozu socjalistycznego gotowe są realizować, a która została w swoim czasie poparta przez szefa rządu brytyjskiego. Propozycja mogłaby w razie zaakceptowania jej przez państwa zachodnie zapoczątkować pomyślny zwrot w stosunkach międzynarodowych.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#JózefCyrankiewicz">Warto przy tym zwrócić uwagę na niezwykle istotny i doniosły element pokojowych inicjatyw krajów obozu socjalistycznego, jakim jest jednostronne, konkretne wprowadzanie ich w czyn. Świadczy to chyba wymownie o szczerości, śmiałości, energii w poszukiwaniu sposobów przezwyciężania napięcia i polepszenia atmosfery stosunków międzynarodowych, o rzetelnej trosce i praktycznym działaniu zmierzającym do zmniejszenia niebezpieczeństw wynikających i rosnących na skutek dalszego trwania wyścigu zbrojeń. Konfrontacja tej socjalistycznej polityki realnych pokojowych czynów ze stosowaną w Pakcie Atlantyckim polityką gołosłownych deklaracji o pokoju, za którymi następują dalsze, w coraz bardziej przyśpieszonym tempie zbrojenia, tworzenie faktów dokonanych zaostrzających sytuację międzynarodową, jak np. uzbrojenie Bundeswehry w broń atomową, daje obraz ich rzeczywistych intencji i sprawia, że w opinii społeczeństw państw kapitalistycznych coraz bardziej wzrasta zaufanie do polityki krajów obozu socjalistycznego.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#JózefCyrankiewicz">Konfrontacja ta dowodzi, że zarówno polityka naszego obozu, jak i jego siła nie są wymierzone przeciwko jakiemukolwiek państwu, że jej celem jest pokój dla naszych i dla innych narodów.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#JózefCyrankiewicz">Można by postawić pytanie, co sprawia, że w obecnej sytuacji międzynarodowej państwa Układu Warszawskiego podejmują takie pokojowe posunięcia. Czy gotowość do rokowań i porozumienia, manifestująca się w tych posunięciach, nie będzie nam poczytywana za objaw słabości, co z kolei powoduje u niektórych ciągotki do manifestowania i próby realizowania zbankrutowanej, i jako teoria i jako praktyka, tzw. polityki z pozycji siły.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#JózefCyrankiewicz">Ktokolwiek chciałby się dopatrywać w podejmowanych przez nasz obóz środkach i propozycjach jakichkolwiek ustępstw wobec zbankrutowanej imperialistycznej polityki z pozycji siły, grzeszyłby niewybaczalną naiwnością i ślepotą polityczną.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#JózefCyrankiewicz">W kołach imperialistycznych i militarystycznych dorobiono do polityki z pozycji siły i wyścigu zbrojeń teorię, głoszącą konieczność posiadania przez Zachód przewagi w celu pokonania krajów socjalistycznych. Rachuby na osiągnięcie tej przewagi okazały się jednak zawodne zarówno w przeszłości, jak zwłaszcza dziś.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#JózefCyrankiewicz">Polityka z pozycji siły w stosunku do obozu socjalistycznego nigdy niczego nie osiągnęła, zawsze ponosiła porażki. Trzeźwa ocena realnego układu sił winna wskazać kołom, które są jeszcze zwolennikami takiej polityki, że w tej płaszczyźnie nie znajdzie się żadnych rozwiązań spraw międzynarodowych. Tylko odrzucenie takiej polityki może stworzyć warunki umożliwiające porozumienie oparte na zasadach pokojowego współistnienia.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#JózefCyrankiewicz">Pokojowy program obozu socjalistycznego, wzbogacony nowymi inicjatywami i poszukiwaniem punktów odprężenia wywodzi się właśnie z naszego poczucia siły i słuszności, jednocześnie wywodzi się z trzeźwej analizy obecnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#JózefCyrankiewicz">Widzimy jak na świecie, wbrew najbardziej reakcyjnym siłom imperialistycznym, rosną siły zwolenników pokoju i pokojowej współpracy międzynarodowej. Szybki rozwój gospodarczy krajów socjalistycznych, potęgująca się ich zbiorowa zjednoczona siła, wzrost sił socjalizmu w skali światowej, dynamika ruchów narodowo-wyzwoleńczych, powszechne żądanie pokojowego współżycia przez narody wszystkich krajów — oto podstawowe czynniki, które w ostatecznym rachunku zadecydują o sprawie pokoju.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#JózefCyrankiewicz">Siła polityki państw socjalistycznych polega m. in. na zgodności celów budownictwa socjalistycznego z pokojową polityką zagraniczną, z pokojowym współistnieniem. Dzięki temu nasza walka o zahamowanie wyścigu zbrojeń i bezpieczeństwo narodów jest tak konsekwentna i przynosi rezultaty.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#JózefCyrankiewicz">Pozyskaliśmy wielu sojuszników, zyskaliśmy zrozumienie i poparcie szersze niż kiedykolwiek. Kraje socjalistyczne zdołały przyczynić się do ugruntowania świadomości w szerokich kołach społeczeństw Zachodu, że istnieją realne możliwości wspólnych rozwiązań pokojowych, że mimo sprzeczności, jakie istnieją między obu systemami, utrwalenie bloków militarnych, stan napięcia i pogotowia wojennego nie jest i nie może być jedyną alternatywą.</u>
          <u xml:id="u-7.20" who="#JózefCyrankiewicz">Sprawa odprężenia i zapobieżenia groźnemu niebezpieczeństwu, jakie wypływa ze zbrojeń atomowych, stała się centralnym zagadnieniem narodów i probierzem słuszności polityki poszczególnych partii i Rządu. Za odprężeniem i poszukiwaniem rozwiązań na drodze wspólnych porozumień opowiadają się dziś nie tylko masy ludowe krajów kapitalistycznych, nie tylko kraje prowadzące politykę neutralną. Opozycja przeciwko rozszerzaniu i upowszechnianiu zbrojeń atomowych stała się faktem wewnątrz państw zachodnich, obejmując nowe warstwy społeczne i koła burżuazyjne, które oceniają Realistycznie niebezpieczeństwo utrzymywania obecnej dominującej w polityce Zachodu linii polityki zbrojeń.</u>
          <u xml:id="u-7.21" who="#JózefCyrankiewicz">Pokojowa polityka państw socjalistycznych, nasza walka o stworzenie warunków sprzyjających likwidacji podziału świata na bloki wojskowe i proponowane przez nasz obóz rozwiązania odegrały niemałą rolę w umacnianiu się tendencji pokojowych w świecie niesocjalistycznym. Przybierają one dziś na sile niezależnie od różnych pobudek, z jakich się to wywodzi. Jest to niewątpliwie nowy element sytuacji, będący wyrazem pogłębiania się kryzysu polityki NATO, polityki, której tak istotnym elementem jest wyścig zbrojeń i odbudowa machiny militarnej Niemiec zachodnich w ramach aliansu zachodniego.</u>
          <u xml:id="u-7.22" who="#JózefCyrankiewicz">Jesteśmy przekonani, że wyniki narady moskiewskiej i podejmowane przez nas dalsze kroki na rzecz odprężenia umacniać będą zaufanie do polityki państw socjalistycznych, polityki, która wypływa z siły, z solidarności, nie zagrażającej nikomu. Powodujemy się wiarą w siły, opowiadające się za pokojem, w zdrowy rozsądek społeczeństw i kół politycznych, z którymi możemy znaleźć wspólny język w kwestii utrwalenia pokoju.</u>
          <u xml:id="u-7.23" who="#JózefCyrankiewicz">Jest to całkowicie zgodne z pozycją, którą zajmuje Polska w sprawach polityki międzynarodowej, z działaniami naszego kraju na rzecz pokoju i bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-7.24" who="#JózefCyrankiewicz">Jeżeli rozwijamy, jako kraj socjalistyczny, konstruktywny program współistnienia w przeświadczeniu, że znajduje to odzew i przyczynia się do korzystnych zmian w sytuacji międzynarodowej, jeżeli ze swej strony dążymy do wniesienia własnego pozytywnego wkładu w poszukiwanie pozytywnych i realnych rozwiązań w dziedzinie bezpieczeństwa europejskiego, z którym związane jest bezpieczeństwo naszego narodu, to równocześnie musimy się liczyć z faktem zaostrzania się innej, przeciwstawnej tendencji. Sytuacja bowiem kształtuje się tak, że — mimo niezmiennie oferowanej przez kraje systemu socjalistycznego możliwości pokojowego współistnienia, mimo wzrostu sił pokojowych na świecie — zaostrzyła się również tendencja, reprezentowana przez te siły imperializmu, które nie zrezygnowały bynajmniej ze stawki na próbę uzyskania przewagi drogą wyścigu zbrojeń, ze stawki na narzucanie swej woli światu, na utrzymanie i przywrócenie kolonialnej zależności wielu narodów.</u>
          <u xml:id="u-7.25" who="#JózefCyrankiewicz">Skutki działania tych sił widzimy choćby w Libanie, na Bliskim Wschodzie w północnej Afryce, w Indonezji na Dalekim Wschodzie. One to wywołują opór i reakcję w Południowej Ameryce, one prowadzą do zaostrzania sytuacji w Europie, one odrzucają obiektywnie istniejącą konieczność koegzystencji.</u>
          <u xml:id="u-7.26" who="#JózefCyrankiewicz">Zważywszy, że siły te dotychczas posiadają dominującą pozycję w bloku atlantyckim — zaostrzenie tej tendencji przyniosło w ostatnim okresie niekorzystne zmiany, których następstwa obchodzą nas w sposób jak najbardziej bezpośredni.</u>
          <u xml:id="u-7.27" who="#JózefCyrankiewicz">Kierunek ten w sytuacji aktualnej uwidocznia się w planach realizacji przyspieszonych zbrojeń atomowych i rakietowych, którym poświęcono serię ostatnich posiedzeń organów NATO, w budowie wyrzutni pocisków dalekiego zasięgu, w kontynuowaniu prób z bronią jądrową, mimo że krok radziecki w tej dziedzinie stworzył nowe warunki dla powszechnego ich przerwania, w odwlekaniu zwołania konferencji na najwyższym szczeblu, względnie w próbach jej storpedowania przez prowokacyjne wysuwanie na porządek obrad spraw godzących w suwerenność krajów demokracji ludowej.</u>
          <u xml:id="u-7.28" who="#JózefCyrankiewicz">Wreszcie szczególnie jaskrawym wyrazem tej tendencji są kroki rozszerzające zbrojenia atomowe na siły zbrojne w Niemieckiej Republice Federalnej, w warunkach, kiedy wysunięta przez Polskę propozycja utworzenia strefy bezatomowej w Europie otwierała inną perspektywę — zaniechania zbrojeń atomowych w sercu Europy i zwiększenie bezpieczeństwa na tym obszarze.</u>
          <u xml:id="u-7.29" who="#JózefCyrankiewicz">A w polityce liczą się przede wszystkim fakty, a fakty mówią, że główną troską narodu polskiego było i jest zabezpieczenie się przed możliwością ponownego odrodzenia i umocnienia się militaryzmu niemieckiego. Dość już naród polski płacił za różne imperialistyczne konszachty z militaryzmem niemieckim.</u>
          <u xml:id="u-7.30" who="#JózefCyrankiewicz">Nasz naród ma prawo do tego, żeby wszelkie intencje wobec nas oceniać według niezawodnego probierza. W stosunku do naszych uzasadnionych postulatów bezpieczeństwa na dziś i na przyszłość nasza historia uczy nas, że musimy patrzeć bystro, że musimy widzieć fakty, a także przewidywać fakty, że nie wolno nam grzeszyć ślepotą. Dlatego szczególnie dziś musimy patrzeć uważnie. Widzimy, że ostatnie miesiące przyniosły w dziedzinie najżywotniej obchodzącej naród polski groźne fakty. Oto remilitaryzacja Niemieckiej Republiki Federalnej rozwija się nieprzerwanie, rozwija się planowo, koncentracja broni atomowej na terenie NRF nie słabnie, lecz rośnie. Stany Zjednoczone wyposażają Bundeswehrę w broń atomową. Z obłudą wysuwa się hasło zjednoczenia Niemiec rozumiane jako pochłonięcie NRD przez NRF i włączenie w ten sposób całych Niemiec w proces zbrojeń kierowanych przez byłych hitlerowskich generałów, rewizjonistów i odwetowców. I żadne syrenie głosy, odzywające się od czasu do czasu z oficjalnych kół bońskich, nie są w stanie uśpić czujności narodu polskiego, jeżeli chodzi o niemieckie zbrojenia. Wiadomo przecież, że dziś są to, trudno powiedzieć, że miłe, ale złego dopiero początki. Po tamtej wojnie także szło od rzemyczka do koziczka i nie od razu Wehrmacht zbudowano, ale zbudowano. Dziś jesteśmy już przy rakietach, mimo że to raczej początek. Pamiętamy też, jak sopran Stresemana z epoki Locarno przekształcał się potem w ryk Hitlera i jego dzikich bestii. Epoka Locarna zrodziła następnie Monachium, rozbiór Czechosłowacji, najazd na Polskę, dlatego, że epoka Locarna sama w sobie nosiła zarodek przyszłych tragedii, bo stosując miejscowe znieczulenie papierowych gwarancji na Zachodzie pchała Niemcy na Wschód, odmawiając uznania granic Polski.</u>
          <u xml:id="u-7.31" who="#JózefCyrankiewicz">Ktoś powie, że historia się nie powtarza. Na pewno nie powtarza się dosłownie i nikt nie chcę tego upraszczać. Są różne warianty powtarzania się historii, bo istnieje równocześnie jakaś logika następujących po sobie wydarzeń, które są podobne. W szaleństwie zbrojeń niemieckich militarystów jest ostatecznie ta sama metoda co wtedy, jakkolwiek formy jej i technika są oczywiście inne. W sprawie stosunku do polskich granic jest ta sama metoda i tego właśnie my nie chcemy i będziemy robić wszystko, aby nie dopuścić do tego, aby historia się powtórzyła.</u>
          <u xml:id="u-7.32" who="#JózefCyrankiewicz">Odmiennym elementem jest powstanie po drugiej wojnie światowej Niemieckiej Republiki Demokratycznej, pierwszego w historii Niemiec państwa, które wyrwało społeczne korzenie pruskiego militaryzmu. Z NRD łączą nas więzy przyjaźni, współpracy i wspólnoty ideologicznej.</u>
          <u xml:id="u-7.33" who="#JózefCyrankiewicz">Będziemy tę przyjaźń, współpracę i wzajemną pomoc rozwijać, widząc w nich cenne wartości nowych stosunków polsko-niemieckich, warunkujących pokój i bezpieczeństwo w Europie.</u>
          <u xml:id="u-7.34" who="#JózefCyrankiewicz">Wszyscy, którzy na Zachodzie pragną pochłonięcia NRD przez zachodnie Niemcy nawet pod szyldem zjednoczenia, chcą, aby historia się powtarzała. Ale nie chcę tego dziś nie tylko Polska, ale ogromna część społeczeństwa niemieckiego także w zachodnich Niemczech.</u>
          <u xml:id="u-7.35" who="#JózefCyrankiewicz">Drugim, z gruntu odmiennym elementem, odmiennym od sytuacji, w której dojrzewał militaryzm niemiecki w latach międzywojennych, jest sojusz, przyjaźń naszego narodu i naszego państwa ze Związkiem Radzieckim, sojusz, którego brakło w latach międzywojennych, sojusz, który wykuwał się w ogniu walki z najazdem hitlerowskim, który przeszedł lata realizacji i próby, i który dziś stanowi podstawę polityczną i ideologiczną polskiej polityki zagranicznej, gwarancję bezpieczeństwa i pokoju. Wszyscy, którzy pragną osłabiać ten sojusz, pragną aby historia się powtarzała, aby Polska stawała wobec prób dziejowych znowu samotna. Zadaniem naszym przeto jest sojusz ten i współpracę umacniać i rozwijać.</u>
          <u xml:id="u-7.36" who="#JózefCyrankiewicz">Następnym, z gruntu odmiennym, elementem sytuacji jest współpraca, przyjaźń między wszystkimi państwami socjalistycznymi. Jednym z wyrazów tej współpracy w zakresie bezpieczeństwa jest Układ Warszawski i ten Układ póki nie ma innych pewnych zabezpieczeń służy temu, aby historia tragiczna w przeszłości dla narodu polskiego nie powtórzyła się.</u>
          <u xml:id="u-7.37" who="#JózefCyrankiewicz">Tymczasem plan zbrojeń atomowych Paktu Atlantyckiego jest w toku realizacji i w jego ramach następuje wzrost pozycji strategicznej i militarnej Niemieckiej Republiki Federalnej w tym aliansie i wzrost pozycji sił militarystycznych i rewizjonistycznych w NRF.</u>
          <u xml:id="u-7.38" who="#JózefCyrankiewicz">Obecna polityka amerykańska, która przecież tak wiele miała do powiedzenia w ostatnich miesiącach, gdy państwa NATO debatowały nad sprawą kierunku — dalsze wzmożenie tempa wyścigu zbrojeń, czy rozmowy z państwami socjalistycznymi w celu znalezienia rozwiązań prowadzących do odprężenia — obecna polityka amerykańska reprezentuje, jak widać, kierunek wzmagania zbrojeń i rzuca na szalę cały swój wpływ, żeby kierunek ten w pełni zwyciężył w aliansie zachodnim.</u>
          <u xml:id="u-7.39" who="#JózefCyrankiewicz">Polityka ta szczególnie zdecydowanie zwalczała wszystko, co mogłoby naruszyć program zbrojeń w NRF, lub osłabić ich tempo.</u>
          <u xml:id="u-7.40" who="#JózefCyrankiewicz">Temu celowi służyła m. in. kampania prowadzona przez kierownicze koła NATO przeciw polskiemu planowi strefy bezatomowej i negatywna odpowiedź amerykańska ogłoszona w przeddzień sesji NATO w Kopenhadze.</u>
          <u xml:id="u-7.41" who="#JózefCyrankiewicz">Jeżeli jeszcze w grudniu ub. roku w Paryżu państwa Paktu Atlantyckiego zatwierdzając zasadę zbrojeń atomowo-rakietowych jednocześnie wspomniały jeszcze konieczność rozpatrzenia planu regionalnego ograniczenia zbrojeń, to w maju w Kopenhadze tendencja przeciwna odprężeniu już nie dopuściła do potwierdzenia tego stanowiska umożliwiającego podjęcie dyskusji nad polskim planem.</u>
          <u xml:id="u-7.42" who="#JózefCyrankiewicz">Te fakty my musimy widzieć i widzimy. Nasza polityka nastawiona jest na to, żeby aktywnie działać na rzecz odprężenia i pokojowego zbliżenia narodów, i tę politykę chcemy prowadzić nadal. W tym kierunku zrobiliśmy wiele i chcemy nadal pracować, ale sprawa pokoju i bezpieczeństwa naszego narodu jak była, tak i będzie podstawowym kryterium naszej polityki i oceny naszych stosunków z tym czy innym państwem.</u>
          <u xml:id="u-7.43" who="#JózefCyrankiewicz">Kurs na remilitaryzację i zbrojenia atomowe Niemiec, tym bardziej przy uporczywym uchylaniu się od jasnego uznania naszej granicy, nie da się pogodzić z przyjaznymi deklaracjami wobec narodu polskiego i z naszymi dążeniami do ustalenia jak najlepszych stosunków współistnienia z innymi państwami. Działamy aktywnie na rzecz rozwoju międzynarodowej współpracy gospodarczej. Uważamy taką współpracę za jeden z istotnych elementów pokojowej koegzystencji.</u>
          <u xml:id="u-7.44" who="#JózefCyrankiewicz">Wychodząc z tych założeń, rozszerzyliśmy nasze stosunki gospodarcze z państwami zachodnimi. Nie służą jednak tym celom różne deklaracje kół zachodnich, zmierzające do tego, żeby wbijać kliny między kraje socjalistyczne, m. in. bezsensowne spekulacje na osłabienie więzi łączących Polskę ze Związkiem Radzieckim i z całym obozem socjalistycznym.</u>
          <u xml:id="u-7.45" who="#JózefCyrankiewicz">Wysoki Sejmie! Realne spojrzenie na fakty dyktuje nam naszą politykę. Nie ustając w wysiłkach na rzecz pokoju i odprężenia, nie możemy jednak nie doceniać tych sił, które działają przeciw odprężeniu.</u>
          <u xml:id="u-7.46" who="#JózefCyrankiewicz">Nie wolno nam nie doceniać wagi posunięć, które wzmagają napięcie. Stawka na remilitaryzację Niemiec, stawka na rozbudowę Wehrmachtu, zwłaszcza stawka na wyposażenie sił zbrojnych NRF w broń atomową jest stawką jednoznaczną. Kto tak stawia — stawia przeciw Polsce.</u>
          <u xml:id="u-7.47" who="#JózefCyrankiewicz">Z najgłębszego interesu narodowego Polski wynika polityka cementowania tego, co nam jedynie skutecznie gwarantuje bezpieczeństwo w obliczu szybko powstającej nowoczesnej machiny wojskowej w NRF — umacnianie sojuszu państw socjalistycznych, dalsze umacnianie Układu Warszawskiego.</u>
          <u xml:id="u-7.48" who="#JózefCyrankiewicz">Świadomość siły naszego obozu i słuszności naszej sprawy, przeświadczenie o sile i dynamice ruchu pokojowego na świecie pozwala nam wierzyć, że nasze wysiłki nie będą bezowocne. Wierzymy w zwycięstwo rozsądku, wierzymy że w świecie zachodnim mimo wszystko nurt odprężenia i koegzystencji weźmie w końcu górę nad nurtem napięcia i przygotowań wojennych.</u>
          <u xml:id="u-7.49" who="#JózefCyrankiewicz">Należy stwierdzić z zadowoleniem, że choćby ostatnia korespondencja między premierem Chruszczowem a prezydentem Eisenhowerem w sprawie zorganizowania konferencji ekspertów, którzy winni się wypowiedzieć w sprawie wykrywalności i możliwości kontroli wybuchów przy eksperymentach z bronią jądrową może przynieść, jak się wydaje, pomyślne wyniki.</u>
          <u xml:id="u-7.50" who="#JózefCyrankiewicz">Szybkie zorganizowanie prac ekspertów i przekazanie ich wyników rządom może pchnąć naprzód tak istotną dla ludzkości sprawę zaprzestania prób z bronią jądrową.</u>
          <u xml:id="u-7.51" who="#JózefCyrankiewicz">Polska, której kandydatura wysunięta została przez Związek Radziecki, która wyraziła na to zgodę, gotowa jest wziąć udział w tej konferencji i wydelegować na nią odpowiednich ekspertów.</u>
          <u xml:id="u-7.52" who="#JózefCyrankiewicz">Będziemy podejmować nadal wysiłki i inicjatywy na rzecz utrwalenia pokoju, zahamowania zbrojeń i założenia trwałych podwalin pokojowej koegzystencji. Będziemy je podejmować, umacniając jednocześnie — w oparciu o wspólnotę celów i interesów i założeń ideowych — solidarność krajów socjalistycznych, solidarność, której podstawowym wyrazem jest działanie na rzecz pokoju.</u>
          <u xml:id="u-7.53" who="#JózefCyrankiewicz">Będziemy nadal oceniać rzeczywistość według faktów. Stosunek do sprawy pokoju i odprężenia, stosunek do naszych słusznych i naturalnych postulatów bezpieczeństwa będzie zawsze najlepszym sprawdzianem przyjaznego stosunku do naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-7.54" who="#JózefCyrankiewicz">Postulaty, którymi kieruje się polityka Polski Ludowej, znajdują zrozumienie i pełne poparcie bratnich krajów socjalistycznych. W oparciu o przyjaźń, jedność i solidarność naszych krajów mogliśmy stworzyć realne podstawy bezpieczeństwa naszego narodu. Silni tą przyjaźnią i współpracą budujemy pozycję Polski jako kraju socjalistycznego i realizujemy politykę zagraniczną zgodnie z pokojowymi interesami naszego narodu.</u>
          <u xml:id="u-7.55" who="#JózefCyrankiewicz">Dążymy i dążyć będziemy do rozwijania i umacniania tej współpracy i jedności, kierując się duchem i zasadami proletariackiego internacjonalizmu, które są fundamentem naszych wzajemnych stosunków. Celowi temu służy codzienna praktyka tych stosunków.</u>
          <u xml:id="u-7.56" who="#JózefCyrankiewicz">Pod tym względem ważnym wydarzeniem była wizyta w Polsce, serdecznie przyjmowanej przez całe społeczeństwo delegacji Związku Radzieckiego z tow. Woroszyłowem na czele. Działo się to w rocznicę zawarcia Układu o Przyjaźni, Współpracy i Pomocy Wzajemnej między Polską a Związkiem Radzieckim.</u>
          <u xml:id="u-7.57" who="#JózefCyrankiewicz">Celowi rozwijania i umacniania tej współpracy i jedności służyły również złożone w maju br. wizyty delegacji partyjno-rządowej polskiej w zaprzyjaźnionej Bułgarii, na Węgrzech i w Rumunii. Poprzez bezpośrednie kontakty, spotkania ze społeczeństwem i wymianę poglądów i dzięki obopólnym dążeniom wniesiemy do codziennej praktyki współpracy nowe wartości, nową treść, dalszą aktywizację współpracy politycznej, ekonomicznej i kulturalnej.</u>
          <u xml:id="u-7.58" who="#JózefCyrankiewicz">W czasie pobytu w tych krajach nasza delegacja spotykała się na każdym kroku z żywym i niezwykle serdecznym przyjęciem świadczącym o uczuciach szczerej solidarności i przyjaźni, jakie żywią masy ludowe, robotnicy, chłopi i inteligencja Bułgarii, Węgier, Rumunii dla narodu polskiego.</u>
          <u xml:id="u-7.59" who="#JózefCyrankiewicz">Rozmowy przeprowadzone przez delegację polską z kierownictwami tych trzech krajów przebiegały w duchu zaufania i pełnej szczerości. Wykazały one całkowitą zgodność poglądów w podstawowych zagadnieniach polityki międzynarodowej i w sprawie dalszego rozwoju wzajemnych stosunków i współpracy. We wspólnych deklaracjach daliśmy wyraz naszej woli aktywnego współdziałania na rzecz utrwalenia pokoju, potwierdziliśmy nasze wspólne dążenie, w którym łączymy się ze Związkiem Radzieckim i innymi krajami socjalistycznymi zmierzające do zmniejszenia napięcia na świecie, do utrwalenia w stosunkach międzynarodowych zasad pokojowego, konstruktywnego współistnienia wszystkich państw bez względu na ich systemy społeczne.</u>
          <u xml:id="u-7.60" who="#JózefCyrankiewicz">Stwierdziliśmy z satysfakcją, że przyjaźń między Polską i Bułgarią, Węgrami i Rumunią cieszy się głębokim poparciem tych narodów, że nasze stosunki oparte na leninowskich podstawach równości, braterstwa i wzajemnej pomocy rozwijają się pomyślnie, przynoszą i przynosić będą poważne polityczne, materialne i moralne korzyści naszym narodom.</u>
          <u xml:id="u-7.61" who="#JózefCyrankiewicz">Stwierdziliśmy zarazem, że szybki rozwój ekonomiczny naszych socjalistycznych państw, rozszerzenie współpracy ekonomicznej naszych krajów umożliwia powiększenie wzajemnych obrotów towarowych, postuluje potrzebę ściślejszej niż dotąd kooperacji przemysłowej, lepszego niż dotąd współdziałania na polu techniki i nauki.</u>
          <u xml:id="u-7.62" who="#JózefCyrankiewicz">W konsekwencji delegacja Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej postanowiła zawrzeć z Ludową Republiką Bułgarii, z Węgierską Republiką Ludową i Rumuńską Republiką Ludową wieloletnie dwustronne umowy, przewidujące wzrost wymiany handlowej i powołać do życia mieszane Komisje Współpracy Gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-7.63" who="#JózefCyrankiewicz">Jesteśmy przekonani, że realizacja tych postanowień przyczyni się do dalszego rozszerzenia współpracy, do rozwoju sił wytwórczych naszych krajów, przyniesie korzyści naszym narodom. Możemy z radością i najszczerszym zadowoleniem stwierdzić, że cel, jaki delegacja polska postawiła sobie udając się do Bułgarii, Węgier i Rumunii, został w pełni osiągnięty.</u>
          <u xml:id="u-7.64" who="#JózefCyrankiewicz">W wyniku wizyty umocniła i pogłębiła się przyjaźń i braterstwo naszego narodu z narodami bułgarskim, węgierskim i rumuńskim, zwiększyło się wzajemne zrozumienie i poznanie, zacieśniły i rozszerzyły się wzajemne stosunki i współpraca. Wizyty nasze dobrze przysłużyły się sprawie utrwalenia pozycji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz, tak jak odbyta potem w Moskwie narada Państw Uczestników Układu Warszawskiego — sprawie jedności, solidarności państw socjalistycznych, wspólnej sprawie pokoju i współpracy międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-7.65" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#CzesławWycech">Zarządzam 15-minutową przerwę w obradach.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 12 do godz. 12 min. 30.)</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#CzesławWycech">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#CzesławWycech">Otwieram dyskusję nad sprawozdaniem Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#CzesławWycech">Proszę Obywateli Posłów, aby zapisywali się do głosu i składali kartki z nazwiskami na ręce sekretarza posła Klisia.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#CzesławWycech">Udzielam głosu posłowi Feliksowi Baranowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#FeliksBaranowski">Wysoki Sejmie! Klub Poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej popiera w całej rozciągłości wysiłki Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, zmierzające do zacieśnienia współpracy z państwami obozu socjalizmu, zmierzające w kierunku odprężenia w sytuacji międzynarodowej. Akceptujemy treść wspólnych oświadczeń podpisanych przez Bułgarię, Węgry i Rumunię i przez przedstawicieli PRL. W całej rozciągłości akceptujemy treść deklaracji państw — stron Układu Warszawskiego, jest to bowiem dokument, w którym państwa obozu socjalistycznego deklarują swoją twardą wolę utrzymania i utrwalenia pokoju. Jest to dokument, w którym przedstawione są nowe konstruktywne propozycje, mające na celu złagodzenie napięcia, w którym żyje ludzkość od szeregu lat, i stwarzające warunki do stabilizacji i utrwalenia pokojowego współżycia między naradami.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#FeliksBaranowski">Od zakończenia drugiej wojny światowej cała ludzkość żyje w ustawicznej trwodze przed nowym grożącym ciągle wybuchem. Zdawać by się mogło, że druga wojna światowa, która pochłonęła miliony ofiar w ludziach, która zniszczyła wiele bezcennych dóbr materialnych i kulturalnych ludzkości, wytworzyła taką sytuację w sercach i umysłach, że nikt już nie ośmieli się podnieść ręki na pokój świata.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#FeliksBaranowski">Tak niestety nie jest. Koła imperialistyczne w niektórych krajach zachodnich nie pogodziły się z układem stosunków, jaki wytworzył się w wyniku zwycięstwa militarnego oraz ideologicznego i politycznego nad faszyzmem.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#FeliksBaranowski">Nie pogodzili się również z nową sytuacją rewizjoniści niemieccy, stawiający sobie za cel odbudowanie sił militaryzmu niemieckiego, który od wieków prowadził ekspansję i usiłował podporządkować sobie narody Europy.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#FeliksBaranowski">Od momentu zakończenia wojny z Niemcami hitlerowskimi aż po dzień dzisiejszy atmosfera międzynarodowa zatruwana jest ciągle jadem nienawiści w stosunku do państw socjalistycznych. Imperialiści nie chcą się pogodzić z faktem, że idee socjalizmu znajdują w świecie coraz więcej zwolenników. Nie chcą pogodzić się z faktem, że po drugiej, wojnie światowej powstało wiele państw, których narody kształtują swoją przyszłość i budują swoje życie według zasad idei socjalistycznej.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#FeliksBaranowski">Niepokojem i trwogą przejmuje również imperialistów to, że wciąż nowe narody wyzwalają się z pęt imperialistycznych i zrzucają z siebie jarzmo kolonialnego ucisku i wyzysku. Dlatego koła imperialistyczne chcą utrzymać świat w ciągłym strachu, doprowadzają do wojen lokalnych i zaburzeń, usiłują szantażować narody bronią termojądrową, prowadząc swoją politykę zagraniczną z pozycji siły, spychając świat na krawędź wojny. Ta polityka jest również i dzisiaj źródłem niepokoju na Bliskim Wschodzie i w innych częściach świata.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#FeliksBaranowski">Szczególną groźbę dla pokoju światowego stanowi polityka państw Paktu Atlantyckiego, a przede wszystkim Stanów Zjednoczonych, w stosunku do Niemieckiej Republiki Federalnej.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#FeliksBaranowski">Cały naród polski śledzi z ogromną troską i uwagą wszystkie kroki państw NATO, zmierzające do odbudowy militaryzmu niemieckiego. Naród nasz zaznał zbyt wielu cierpień ze strony niemieckiego imperializmu, aby mógł dziś patrzeć spokojnie na rozbudowę Bundeswehry, na popieranie sił rewizjonistycznych w Niemczech zachodnich oraz na wyposażanie armii zachodnio-niemieckiej w broń rakietową i termojądrową.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#FeliksBaranowski">Te posunięcia przyczyniają się do zaostrzenia napięcia międzynarodowego, stanowią istotne zagrożenie światowego pokoju i są szczególnie niebezpieczne dla naszego narodu oraz dla tych narodów, przeciwko którym niejednokrotnie na przestrzeni dziejów skierowany był miecz teutoński.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#FeliksBaranowski">Nie zapomnieliśmy, i nie zapomnimy nigdy naszych gorzkich doświadczeń, a zwłaszcza wszystkich okrucieństw dokonywanych na polskim narodzie w czasie ostatniej wojny światowej. Naród nasz przelał zbyt wiele krwi i poniósł zbyt wiele ofiar, aby z doświadczeń historii nie wyciągnąć praktycznych wniosków. Tym wnioskiem między innymi jest udział Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w Układzie Warszawskim.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#FeliksBaranowski">„Rząd Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i cały naród polski uważa Układ Warszawski za podstawę bezpieczeństwa naszego kraju” — stwierdził na posiedzeniu Doradczego Komitetu Politycznego Państw Układu Warszawskiego Premier Cyrankiewicz.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#FeliksBaranowski">Jest bezspornym faktem, że w obliczu narastającego niebezpieczeństwa zagrożenia pokoju i zagrożenia podstawowych interesów naszego narodu i innych narodów — muszą skupić się te wszystkie siły, które stawiają sobie szlachetne zadanie uratowania ludzkości przed nową katastrofą. Mimo groźby masowej zagłady, jaką niesie ze sobą broń termojądrowa, agresywne koła imperialistyczne systematycznie usiłują torpedować wysiłki obozu socjalistycznego, zmierzające do rozładowania napięcia i stworzenia warunków dla współistnienia pomiędzy krajami socjalizmu i krajami kapitalistycznymi.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#FeliksBaranowski">Rządy krajów Paktu Atlantyckiego kontynuują wyścig zbrojeń, co oczywiście prowadzi do zaostrzenia napięcia w sytuacji międzynarodowej. Podczas gdy Związek Radziecki jednostronnie podjął decyzję o zaprzestaniu doświadczeń z bronią termojądrową, Stany Zjednoczone i Anglia odpowiedziały na ten pokojowy krok nową serią prób z bombami atomowymi i wodorowymi.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#FeliksBaranowski">W odpowiedzi na polską inicjatywę, znaną w całym świecie pod nazwą Planu Rapackiego, a zmierzającą do stworzenia w Europie strefy ograniczonych zbrojeń i usunięcia groźby wybuchu wojny atomowej w Europie — zachodnio-niemiecki Bundestag podjął uchwałę o wyposażeniu Bundeswehry w broń nuklearną.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#FeliksBaranowski">I chociaż inicjatywa naszego Rządu spotkała się z życzliwym przyjęciem opinii publicznej w wielu krajach kapitalistycznych, chociaż inicjatywie tej udzielili poparcia niektórzy wybitni mężowie stanu, jak np. premier Indii Nehru, chociaż wypowiedziały się za tą inicjatywą niektóre wpływowe koła polityczne wielu krajów kapitalistycznych, to jednak Plan Rapackiego jest torpedowany przez decydujące w Pakcie Atlantyckim siły.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#FeliksBaranowski">W takiej sytuacji w Niemczech zachodnich coraz bardziej dochodzą do głosu siły, które chciałyby wziąć odwet za klęskę drugiej wojny światowej.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#FeliksBaranowski">Byłym hitlerowskim oficerom i generałom otwiera się coraz szersze możliwości działalności politycznej na terytorium Niemiec zachodnich. Ukazuje się mnóstwo rzekomo naukowych publikacji, w których udowadnia się prawa Niemców nie tylko do naszych Ziem Zachodnich, ale również do Poznańskiego, Pomorza, Śląska, a nawet i dalej na wschód.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#FeliksBaranowski">Propaganda rewizjonistyczna w Niemczech zachodnich ma nieograniczone możliwości. Niemieccy rewizjoniści, historycy i publicyści są niezwykle płodni w swej działalności, zwłaszcza w ostatnich latach. Uprawiają oni rewizjonistyczną propagandę nie tylko w Niemieckiej Republice Federalnej, ale i w innych krajach Europy, sięgając nawet do państw leżących na półkuli zachodniej.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#FeliksBaranowski">Całą tą rewizjonistyczną orkiestrą dyrygują czołowi kierownicy Niemieckiej Republiki Federalnej. Wszystko to się dzieje z inspiracji i za aprobatą kół imperialistycznych Ameryki i innych państw NATO.</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#FeliksBaranowski">Propaganda rewizjonistyczna nasila się, w miarę jak NRF przy poparciu Stanów Zjednoczonych zdobywa coraz silniejszą pozycję w Pakcie Atlantyckim. Nie trzeba udowadniać, że taka sytuacja nie przyczynia się do rozładowania napięcia międzynarodowego i nie pozostawia wątpliwości dotyczących zamiarów uczestników Paktu Atlantyckiego, a w szczególności Ameryki i Niemiec zachodnich. Trudno wierzyć w dobre intencje kół rządzących Ameryki i innych państw Paktu Atlantyckiego, które wypowiedziały się negatywnie w stosunku do propozycji polskiej, zawartej w Planie Rapackiego.</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#FeliksBaranowski">Stworzenie w Europie strefy wolnej od broni jądrowej i rakietowej stanowiłoby bardzo ważny krok na drodze do dalszego rozbrojenia, osłabiłoby tendencje rewizjonistów, militarystów i odwetowców niemieckich w ich kampanii, jaką prowadzą oni przeciwko Polsce i innym krajom Europy. Przyjęcie Planu Rapackiego miałoby bardzo istotne, pozytywne znaczenie nie tylko dla Polski, lecz również dla innych krajów Europy.</u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#FeliksBaranowski">Miałoby to ogromne znaczenie również dla obydwóch państw niemieckich.</u>
          <u xml:id="u-9.22" who="#FeliksBaranowski">Realizacja Planu Rapackiego stałaby się istotnym krokiem naprzód w dziedzinie odprężenia międzynarodowego i międzynarodowej współpracy między narodami.</u>
          <u xml:id="u-9.23" who="#FeliksBaranowski">Waga i znaczenie polskiej inicjatywy pokojowej zostały szeroko omówione w deklaracji państw Układu Warszawskiego.</u>
          <u xml:id="u-9.24" who="#FeliksBaranowski">Niestety, rząd Stanów Zjednoczonych oraz rządy szeregu innych państw NATO robią wszystko, ażeby propozycja polska nie mogła być rozpatrzona przez konferencję na najwyższym szczeblu, chociaż jest to sprawa niezmiernej wagi zarówno dla Europy, jak i dla całego świata.</u>
          <u xml:id="u-9.25" who="#FeliksBaranowski">Partia nasza, klasa robotnicza i cały nasz naród udziela i udzielać będzie Rządowi Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wszelkiego poparcia w jego dążeniach, ażeby idea strefy bezatomowej w Europie zdobywała sobie coraz więcej zwolenników. Leży to bowiem nie tylko w interesie narodu polskiego, ale także w interesie całej ludzkości.</u>
          <u xml:id="u-9.26" who="#FeliksBaranowski">Usunięcie groźby wojny atomowej w Europie byłoby niewątpliwie poważnym krokiem w kierunku usunięcia groźby wojny atomowej w ogóle.</u>
          <u xml:id="u-9.27" who="#FeliksBaranowski">Historia ludzkości udowadnia niezbicie, że droga do pokoju prowadzi nie przez wzmaganie zbrojeń i szerzenie wojennej propagandy, a wręcz przeciwnie — przez ograniczanie zbrojeń i zaprzestanie zatruwania atmosfery między narodami jadem wojennej propagandy.</u>
          <u xml:id="u-9.28" who="#FeliksBaranowski">Państwa biorące udział w naradzie Doradczego Komitetu Politycznego Państw uczestników Układu Warszawskiego podjęły w tej sprawie bardzo ważne decyzje.</u>
          <u xml:id="u-9.29" who="#FeliksBaranowski">Obok jednostronnego zaprzestania prób i doświadczeń z bronią atomową i wodorową w Związku Radzieckim, co zostało postanowione przez Radę Najwyższą ZSRR jeszcze w marcu roku bieżącego, obecnie Państwa Układu Warszawskiego postanowiły zredukować swoje siły zbrojnie o dalszych 419 tysięcy ludzi i odpowiednio do tego zmniejszyć również uzbrojenie, wojskowy sprzęt techniczny i wydatki wojskowe.</u>
          <u xml:id="u-9.30" who="#FeliksBaranowski">Równocześnie podjęto decyzję o wycofaniu wojsk radzieckich, stacjonujących na terytorium Rumuńskiej Republiki Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-9.31" who="#FeliksBaranowski">Są to dalsze konkretne posunięcia, jakie Związek Radziecki i państwa socjalizmu czynią od szeregu lat w dążeniu do rozładowania napięcia; są to dalsze dowody konsekwentnej pokojowej polityki krajów obozu socjalizmu.</u>
          <u xml:id="u-9.32" who="#FeliksBaranowski">Na przestrzeni całego okresu od zakończenia drugiej wojny światowej aż po dzień dzisiejszy Związek Radziecki i cały nasz obóz socjalistyczny dał dostateczną ilość dowodów, że dążeniem naszym jest utrwalenie pokoju światowego, ho leży to w interesie naszych narodów, które budownictwo socjalizmu mogą kontynuować i rozwijać tylko w warunkach pokojowych.</u>
          <u xml:id="u-9.33" who="#FeliksBaranowski">Idea socjalizmu jest to idea braterstwa między ludźmi i pokojowej współpracy między narodami.</u>
          <u xml:id="u-9.34" who="#FeliksBaranowski">Walka przeciwko wojnie, walka o pokój była zawsze i jest obecnie czołowym hasłem i naczelnym zadaniem partii komunistycznych i robotniczych.</u>
          <u xml:id="u-9.35" who="#FeliksBaranowski">Tym hasłom jest wierny niezmiennie obóz państw socjalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-9.36" who="#FeliksBaranowski">Państwa nasze pragną gorąco, aby w warunkach pokojowych mogły budować nowy ustrój społeczny.</u>
          <u xml:id="u-9.37" who="#FeliksBaranowski">Nie obawiamy się współzawodnictwa systemu kapitalistycznego z socjalizmem. Nasz ustrój z dnia na dzień wykazuje przewagę nad ustrojem kapitalistycznym.</u>
          <u xml:id="u-9.38" who="#FeliksBaranowski">O tym świadczy szybki rozwój ekonomiczny, rozwój oświaty, kultury i nauki we wszystkich krajach naszego obozu, a w szczególności w Związku Radzieckim. O tym świadczy fakt, że nie kapitalizm, lecz właśnie socjalizm pierwszy pokonał siłę przyciągania ziemi i posłał sztuczne księżyce w przestrzeń kosmiczną.</u>
          <u xml:id="u-9.39" who="#FeliksBaranowski">Nie trzeba nam wojny! Gorąco pragniemy pokoju!</u>
          <u xml:id="u-9.40" who="#FeliksBaranowski">Dlatego oprócz szeregu postanowień, które zapadły na naradzie Doradczego Komitetu Politycznego uczestników Układu Warszawskiego, państwa nasze zaproponowały zawarcie paktu o nieagresji między krajami uczestnikami Układu Warszawskiego i Paktu Północno-Atlantyckiego.</u>
          <u xml:id="u-9.41" who="#FeliksBaranowski">Nie ulega wątpliwości, że gdyby taki pakt został zawarty, to zapoczątkowany by został jednocześnie w interesie całej ludzkości pożądany i pozytywny zwrot w rozwoju sytuacji międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-9.42" who="#FeliksBaranowski">Nastąpiłby wzrost zaufania pomiędzy państwami, które obecnie należą do dwóch przeciwstawnych ugrupowań, rozwinęłaby się również na szeroką skalę współpraca ekonomiczna i wymiana kulturalna.</u>
          <u xml:id="u-9.43" who="#FeliksBaranowski">Niestety, jak dotąd, spośród oficjalnych przedstawicieli państw NATO tylko premier brytyjski przyznał w swej wypowiedzi, że są pozytywne elementy w tej propozycji. W zasadzie zaś wszystkie pokojowe pociągnięcia ze strony Związku Radzieckiego i innych państw socjalistycznych traktowane są przez obóz atlantycki z nieufnością, a nieraz wręcz brutalnie są odrzucane.</u>
          <u xml:id="u-9.44" who="#FeliksBaranowski">Znamienne jest, że w tym czasie, gdy Związek Radziecki zaprzestał doświadczeń z bronią nuklearną — samoloty amerykańskie dokonywały lotów w kierunku granic Związku Radzieckiego z bombami termojądrowymi na pokładach, że nastąpiła cała seria prób z bronią jądrową, przeprowadzonych przez Anglię i Amerykę.</u>
          <u xml:id="u-9.45" who="#FeliksBaranowski">Z głębokim niepokojem śledzimy fakty rozbudowy baz rakietowych w szeregu krajów i próby magazynowania broni termojądrowej w różnych państwach, otaczających Związek Radziecki i kraje socjalistyczne.</u>
          <u xml:id="u-9.46" who="#FeliksBaranowski">Rządy niektórych mocarstw, mimo że uznały potrzebę zwołania konferencji na najwyższym szczeblu, stwarzają możliwie najwięcej trudności, ażeby tę konferencję opóźnić lub też spowodować uchylenie się od udziału w niej.</u>
          <u xml:id="u-9.47" who="#FeliksBaranowski">Rządy tych państw usiłują się mieszać w sprawy wewnętrzne krajów naszego obozu, usiłują wprowadzić na porządek dzienny konferencji sprawę krajów Europy Wschodniej.</u>
          <u xml:id="u-9.48" who="#FeliksBaranowski">Przy pomocy starej, dostatecznie skompromitowanej imperialistycznej metody mieszania się w sprawy innych narodów ii narzucania im swojej woli niektóre mocarstwa wtrącają się nie tylko w sprawy wewnętrzne naszego obozu.</u>
          <u xml:id="u-9.49" who="#FeliksBaranowski">Nie sięgając daleko w przeszłość można obserwować ingerencję kół imperialistycznych w wewnętrzne sprawy niektórych państw arabskich i państw Bliskiego Wschodu. Politykę tę odczuły niektóre kraje arabskie, a obecnie odczuwa ją Liban, przeciwko któremu knuje się niebezpieczne plany, nie wyłączając użycia siły zbrojnej.</u>
          <u xml:id="u-9.50" who="#FeliksBaranowski">A wszystko po to, aby drogą nacisku podporządkować sobie cudze terytoria i czerpać z nich korzyści ekonomiczne, zagarniać bogactwa naturalne z tych krajów i tłumić w nich ruchy narodowo-wyzwoleńcze.</u>
          <u xml:id="u-9.51" who="#FeliksBaranowski">Nie pierwszy raz w historii mamy możność obserwować amerykański styl zakładania nóg na cudzy stół. Również próba narzucenia konferencji na najwyższym szczeblu rozpatrywania sytuacji w krajach socjalistycznych jest typowym tego przykładem.</u>
          <u xml:id="u-9.52" who="#FeliksBaranowski">Z takim stanowiskiem Ameryki nie może się pogodzić i nie pogodzi się żaden naród, szanujący swoją narodową godność.</u>
          <u xml:id="u-9.53" who="#FeliksBaranowski">Nasza Partia, polska klasa robotnicza, masy chłopów pracujących i cały nasz naród kategorycznie odrzuca tego rodzaju sugestie.</u>
          <u xml:id="u-9.54" who="#FeliksBaranowski">Wysoka Izbo! Decydującym czynnikiem skutecznej walki o pokój świata jest siła pierwszego w świecie państwa socjalistycznego — Związku Radzieckiego, oraz jedność całego obozu socjalizmu.</u>
          <u xml:id="u-9.55" who="#FeliksBaranowski">Deklaracja państw Układu Warszawskiego jak również przebieg narady w Moskwie w dniu 24 maja br. mówią dobitnie o tym, że wzrasta siła naszego Obozu dzięki szybkiemu rozwojowi gospodarczemu naszych krajów, pogłębia się współpraca i jedność państw socjalistycznych wokół wszystkich węzłowych spraw, a w szczególności w poglądach na sytuację międzynarodową, oraz jednomyślność dotycząca dróg walki o utrwalenie pokoju, o rozładowanie napięcia międzynarodowego i rozszerzenie międzynarodowej współpracy pomiędzy państwami o różnych systemach.</u>
          <u xml:id="u-9.56" who="#FeliksBaranowski">Deklaracja państw Układu Warszawskiego, opublikowana po naradzie Doradczego Komitetu Politycznego, stanowi jeszcze jeden dokument świadczący o pokojowych intencjach obozu socjalistycznego.</u>
          <u xml:id="u-9.57" who="#FeliksBaranowski">Nie ulega wątpliwości, że dotychczasowe wysiłki Związku Radzieckiego i państw socjalistycznych oraz wysiłki narodów miłujących pokój, zmierzające do rozładowania różnorodnych napięć, nie były daremne. Wielką rolę w walce o pokój odegrały narody, które wyzwoliły się, i te, które w dalszym ciągu walczą z imperialistycznym uciskiem. Wniosły również swój wkład państwa neutralne. W czołowych krajach imperialistycznych za ideą pokojowego współżycia opowiadają się szerokie masy.</u>
          <u xml:id="u-9.58" who="#FeliksBaranowski">Wbrew wszelkim przeszkodom, stawianym na drodze pokojowego rozwoju świata przez koła imperialistyczne, idea pokoju poczyniła ogromne postępy na całym świecie. Jest to bowiem idea odpowiadająca interesom całej ludzkości, która pragnie w spokoju żyć, pracować, rozwijać się i wychowywać nowe pokolenia.</u>
          <u xml:id="u-9.59" who="#FeliksBaranowski">Ta idea stanowi ogromną siłę. Dlatego obóz nasz mógł poczynić dalsze kroki zmierzające do redukcji sił zbrojnych i stworzenia lepszych niż dotychczas warunków dla pokojowego współistnienia.</u>
          <u xml:id="u-9.60" who="#FeliksBaranowski">Wyciągnęliśmy rękę do państw Paktu Atlantyckiego, proponując im zawarcie paktu o nieagresji. Pragniemy, aby ręka ta nie zawisła w próżni. Wysiłki naszych państw w dalszym ciągu nie spotykają się bowiem z odpowiednim zrozumieniem i oddźwiękiem ze strony przeciwnej.</u>
          <u xml:id="u-9.61" who="#FeliksBaranowski">Musimy więc uczynić wszystko, ażeby nie zatracić czujności wobec niebezpieczeństwa, które w dalszym ciągu wisi nad światem i grozi pożogą nowej wojny, a przede wszystkim grozi naszemu narodowi.</u>
          <u xml:id="u-9.62" who="#FeliksBaranowski">Dlatego Rząd Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej powinien prowadzić taką politykę, by dążąc do osłabienia napięcia międzynarodowego jednocześnie wzmacniać siłę ekonomiczną, troszczyć się o obronność naszego kraju i jeszcze bardziej zacieśniać więzy przyjaźni z bratnimi narodami socjalizmu. Naród nasz, który na przestrzeni swoich dziejów po wielokroć doświadczył okropności wojny, nie będzie szczędził żadnego wysiłku, aby zapewnić pokój Polsce i innym narodom. Dlatego też w kontynuowaniu wielkich i trudnych zadań Rząd nasz znajdzie całkowite poparcie naszej Partii, klasy robotniczej, mas chłopskich, inteligencji pracującej i całego narodu polskiego.</u>
          <u xml:id="u-9.63" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#CzesławWycech">Udzielam głosu posłowi Władysławowi Gawlikowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WładysławGawlik">Wysoka Izbo! Posłowie Klubu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego wielokrotnie już z tej trybuny deklarowali poparcie dla polityki zagranicznej Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Posłowie Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego popierali i będą popierać w przyszłości wszelkie posunięcia Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, które zmierzają do zacieśnienia współpracy między krajami socjalistycznymi, które przyczyniają się do utrwalania pokoju.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#WładysławGawlik">Usłyszeliśmy przed chwilą z ust Premiera Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, że wizyta naszej delegacji partyjno-rządowej w Bułgarii, na Węgrzech i w Rumunii, której głównym zadaniem było pogłębienie przyjaźni i rozszerzenie współpracy z tymi zaprzyjaźnionymi krajami, w pełni osiągnęła zamierzony cel. Naród polski śledził z radością trasę wizyty naszej delegacji, ciesząc się z wielorakich przejawów serdecznych uczuć przyjaźni i sympatii do naszego kraju, z którymi spotykała się na każdym kroku nasza delegacja partyjno-rządowa.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#WładysławGawlik">Fakt, że delegacja partyjno-rządowa przebywająca w tych trzech krajach stwierdziła zgodność poglądów w podstawowych zagadnieniach rozwoju socjalizmu w obecnym okresie historycznym, całkowitą zgodność poglądów co do źródeł obecnego napięcia sytuacji międzynarodowej i środków zmierzających do jej przezwyciężenia, jest doniosłym wkładem w umocnienie jedności krajów socjalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#WładysławGawlik">Z dużą radością przyjmujemy do wiadomości gorące poparcie rządów Bułgarii, Węgier i Rumunii dla naszej polskiej propozycji utworzenia strefy bezatomowej w Europie.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#WładysławGawlik">Nasza delegacja partyjno-rządowa zapoznała się z poważnymi osiągnięciami gospodarczymi i kulturalnymi odwiedzonych krajów. Jak wiadomo w krajach tych rozbudowuje się wiele gałęzi przemysłu, gospodarka rolna odgrywa nadal bardzo wielką rolę. Może ona poszczycić się wieloma osiągnięciami.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#WładysławGawlik">Po powrocie do Warszawy I Sekretarz KC PZPR Władysław Gomułka tak stwierdził: „W Bułgarii uderzyło nas na wielką skalę rozwinięte w całym kraju budownictwo mieszkaniowe na wsi. Chłopi bułgarscy, którzy w 90% należą do rozwijających się z roku na rok spółdzielni produkcyjnych, budują masowo ładne, kilkupokojowe murowane domy mieszkalne. Materiały budowlane produkują sami. Polska wieś, polski chłop pracujący wiele może nauczyć się od chłopa bułgarskiego”.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#WładysławGawlik">Stwierdzić należy, że w tych osiągnięciach wsi bułgarskiej niemałą rolę odegrał Bułgarski Ludowy Związek Chłopski, współpracujący ściśle z kierowniczą siłą narodu bułgarskiego — Komunistyczną Partią Bułgarii. W najbliższym czasie, na zaproszenie bułgarskich przyjaciół, uda się do tego kraju delegacja Naczelnego Komitetu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, aby zapoznać się z przemianami na wsi bułgarskiej, oraz przeprowadzić rozmowy z kierownictwem bratnich partii chłopskich. Mamy nadzieję, że te wzajemne kontakty naszych bratnich partii przyczynia się do dalszego wzmocnienia przyjaźni między naszymi narodami.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#WładysławGawlik">Wiele możemy w naszym kraju dziś korzystać z doświadczeń bratnich krajów, które budują również ustrój socjalistyczny.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Wicemarszałek Jerzy Jodłowski.)</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#WładysławGawlik">Klub Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego wypowiadał się zawsze i wypowiada się za rozwijaniem wielostronnej współpracy gospodarczej między krajami socjalistycznymi, opartej na zasadach pełnego równouprawnienia i wzajemnej pomocy, jedności, solidarności i braterstwa krajów socjalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#WładysławGawlik">W tym duchu witamy z zadowoleniem wyniki narady przedstawicieli partii komunistycznych i robotniczych krajów — członków Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#WładysławGawlik">Solidaryzujemy się w pełni z oświadczeniem narady, która służy sprawie budownictwa socjalizmu i komunizmu, pozwala w większym stopniu wykorzystać wyższość światowego socjalistycznego systemu gospodarki dla rozwoju sił produkcyjnych każdego z krajów socjalistycznych i umocnienia potencjału ekonomicznego całego obozu socjalistycznego.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#WładysławGawlik">Wierzymy, że oparta na tych zasadach organizacja kooperacji i specjalizacja produkcji przyczynią się do oszczędności zasobów materialnych i wzrostu wydajności pracy społecznej, do najbardziej racjonalnego wykorzystywania bogactw naturalnych krajów socjalistycznych, a tym samym przyspieszą tempo rozwoju naszych krajów.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#WładysławGawlik">Z radością witamy zawarte w tym oświadczeniu stwierdzenie, że narada zwróciła szczególną uwagę na konieczność dalszego wzmożenia kooperacji i specjalizacji w dziedzinie budowy maszyn, która to sprawa była omawiana i wysuwana w dyskusji toczącej się u nas na temat roli naszego kraju w Radzie Wzajemnej Współpracy Gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#WładysławGawlik">Pragnąłbym w imieniu Klubu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego wyrazić przekonanie, że w ramach rozszerzenia działalności Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej zaktywizuje swą działalność również Stała Komisja Rolnictwa tej Rady, która może poszczycić się już dziś pewnymi osiągnięciami. Wierzymy, że sprawy rolnictwa znajdą w dalszym rozwoju współpracy między krajami socjalistycznymi w ramach Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej miejsce, odpowiadające znaczeniu tej gałęzi produkcji w gospodarce narodowej naszych krajów.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#WładysławGawlik">Omówione w sprawozdaniu Premiera dokumenty z Narady Politycznego Komitetu Doradczego Państw — stron Układu Warszawskiego mają niezwykle doniosłe znaczenie. Zawierają one bowiem słuszną analizę sytuacji międzynarodowej, wykazują w uargumentowany sposób kto ponosi dziś odpowiedzialność za wzrost napięcia w świecie. Wiemy, że decyzja uzbrojenia Bundeswehry w broń atomową była tylko jednym z wielu posunięć „z pozycji siły” stosowanych przez mocarstwa zachodnie. Stanowisko Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego w tej sprawie jest dokładnie znane. Pozwolę więc zatrzymać się, w związku z deklaracją państw — stron Układu Warszawskiego, na dwóch sprawach, naszym zdaniem najbardziej charakterystycznych dla polityki krajów socjalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#WładysławGawlik">1. Deklaracja wskazuje ponad wszelką wątpliwość, że nasze kraje są zespolone i zjednoczone w wysiłkach prowadzących do utrzymania pokoju i rozszerzenia podstaw współistnienia między Wschodem i Zachodem. Wszelkie rachuby na skłócenie krajów socjalizmu okazały się pobożnym życzeniem tych sił, dla których jedność obozu socjalistycznego jest najbardziej skuteczną zaporą w realizacji imperialistycznych celów.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#WładysławGawlik">2. Równie godne jest podkreślenia i to, że mimo iż mocarstwa zachodnie dokonały wielu aktów, które zaostrzyły sytuację międzynarodową — uzbrojenie Bundeswehry w broń atomową, odmowa zaprzestania doświadczeń z bronią jądrową, instalacja wyrzutni rakietowych w krajach europejskich — państwa Układu Warszawskiego nie weszły na drogę odwetu. Wbrew oczekiwaniom prasy zachodniej, państwa nasze nie uczyniły nic, co mogłoby się przyczynić do skomplikowania stosunków między Wschodem i Zachodem, do zaostrzenia sytuacji międzynarodowej. Wręcz przeciwnie — Związek Radziecki postanowił wycofać swe wojska z Rumunii, stacjonujące tam na mocy Układu Warszawskiego; postanowiono zredukować siły zbrojne tego Układu ponownie — w sposób jednostronny o dalsze 419 tys. żołnierzy. Narada zwróciła się do państw, członków NATO, w sprawie zawarcia paktu o nieagresji między państwami Układu Warszawskiego a państwami należącymi do NATO.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#WładysławGawlik">Państwa nasze wielokrotnie już zwracały się do państw NATO w sprawie rozwiązania obu tych ugrupowań wojskowych. Byłoby to oczywiście najlepsze rozwiązanie, ponieważ jednak mocarstwa zachodnie nie chcą zrezygnować z NATO, wysuwa się propozycję zawarcia paktu o nieagresji. Jest to więc nowa konstruktywna propozycja naszych państw na drodze do odprężenia międzynarodowego.</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#WładysławGawlik">Dokumenty z narady moskiewskiej odpowiadają najżywotniejszym interesom narodu polskiego, wskazują konkretnie na środki zmierzające do umocnienia pokoju i współistnienia — i dlatego z pewnością spotkają się z całym poparciem naszego narodu. Z tych powodów Klub Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego zgadza się z przedłożonym sprawozdaniem Premiera Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w całej rozciągłości.</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#WładysławGawlik">Słyszy się z ust ideologów rewizjonizmu, którzy podważają ogromny dorobek Związku Radzieckiego i całego obozu socjalizmu, że Związek Radziecki — pierwsze i najpotężniejsze państwo socjalistyczne, mające decydujące znaczenie w rozwoju sytuacji międzynarodowej — zastygł w dogmatycznych kanonach tak w polityce zagranicznej, jak i w polityce wewnętrznej. Działalność tych ludzi jest wodą na młyn polityki imperialistycznej.</u>
          <u xml:id="u-11.21" who="#WładysławGawlik">Życie zadało kłam tym oszczerstwom.</u>
          <u xml:id="u-11.22" who="#WładysławGawlik">Przecież nie kto inny, ale Związek Radziecki występuje bez przerwy z pokojowymi inicjatywami. Jednostronnie zaprzestał doświadczeń z bronią termojądrową, dokonując kroku, na który oczekiwała cała ludzkość; przecież to Związek Radziecki dokonał trzykrotnie redukcji sił zbrojnych.</u>
          <u xml:id="u-11.23" who="#WładysławGawlik">Dokumenty z narady moskiewskiej są wymownym dowodem konstruktywnej, światłej polityki Związku Radzieckiego, który również w sprawach wewnętrznych dokonał od XX zjazdu wiele istotnych przeobrażeń, żeby wspomnieć chociażby o reorganizacji zarządzania przemysłem, o doniosłych zmianach w rolnictwie, których ostatnim krokiem jest reorganizacja MTS i dalszy rozwój radzieckiego rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-11.24" who="#WładysławGawlik">Wysoka Izbo! Od dnia podpisania deklaracji państw — stron Układu Warszawskiego dokonano nowych posunięć na arenie polityki międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-11.25" who="#WładysławGawlik">Realna możliwość zwołania konferencji, w czasie której przy wspólnym stole zasiądą eksperci — uczeni Wschodu i Zachodu, aby ustalić, jakie są możliwości techniczne kontroli nad zaprzestaniem doświadczeń z bronią jądrową — napawa całą ludzkość nadzieją na przyspieszenie spotkania na najwyższym szczeblu. Wiele czynników wskazuje na to, że w tej dziedzinie stosunkowo najłatwiej dojść może do porozumienia.</u>
          <u xml:id="u-11.26" who="#WładysławGawlik">Jak wiadomo, jednostronne zaprzestanie doświadczeń z bronią termojądrową przez Związek Radziecki wzmogło żądania opinii publicznej na całym świecie całkowitego zawieszenia doświadczeń z bronią nuklearną, która zatruwa atmosferę promieniami radioaktywnymi.</u>
          <u xml:id="u-11.27" who="#WładysławGawlik">Jesteśmy wdzięczni rządowi radzieckiemu za to, że podjął w liście do prezydenta Eisenhowera ideę spotkania ekspertów. Wierzymy, że dojdą oni do uzgodnionego stanowiska co do możliwości kontroli utrzymania doświadczeń z bronią nuklearną.</u>
          <u xml:id="u-11.28" who="#WładysławGawlik">Jesteśmy przekonani, że w tym duchu będą pracować na konferencji i nasi eksperci.</u>
          <u xml:id="u-11.29" who="#WładysławGawlik">W imieniu Klubu Poselskiego Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego wyrażam nadzieję, że dojdzie w najbliższym czasie do zwołania konferencji oraz — co ważniejsze — że doprowadzi ona do takich konkluzji, w świetle których mocarstwa zachodnie nie będą miały żadnych argumentów przeciwko zawieszeniu doświadczeń z. bronią termojądrową.</u>
          <u xml:id="u-11.30" who="#WładysławGawlik">Będzie to poważny krok naprzód na drodze do przygotowania konferencji na najwyższym szczeblu, na drodze, którą wytyczają uchwały Politycznego Komitetu Doradczego Państw — stron Układu Warszawskiego.</u>
          <u xml:id="u-11.31" who="#WładysławGawlik">Przywódcy burżuazyjni oraz ideologowie rewizjonizmu twierdzą dziś, że okrzepnięcie obozu socjalistycznego, umocnienie się jego jedności rzekomo ogranicza samodzielność i niezawisłość narodów. Życie zadaje kłam tym twierdzeniom.</u>
          <u xml:id="u-11.32" who="#WładysławGawlik">W ramach obozu socjalistycznego, który jest dobrowolnym sojuszem równouprawnionych i suwerennych krajów, każdy kraj samodzielnie decyduje o formach współpracy z innymi krajami socjalistycznymi.</u>
          <u xml:id="u-11.33" who="#WładysławGawlik">Jest jednak rzeczą nie ulegającą wątpliwości, że w obecnej sytuacji międzynarodowej, poszczególne kraje socjalistyczne nie mogą w pojedynkę wykorzystywać swych możliwości dla zwycięstwa sprawy socjalizmu, nie mogą w pojedynkę obronić zdobyczy ludu pracującego swych krajów.</u>
          <u xml:id="u-11.34" who="#WładysławGawlik">Zjednoczone Stronnictwo Ludowe, wspólnie z Polską Zjednoczoną Partią Robotniczą będzie te prawdy przenosić do swych szeregów, do pracujących chłopów. W tym duchu będziemy kształtować postawę i nastroje, społeczną opinię chłopów polskich, w duchu jedności i solidarności krajów socjalistycznych, walczących nieugięcie o postęp i pokój.</u>
          <u xml:id="u-11.35" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyJodłowski">Zarządzam przerwę w obradach do godz. 16 min. 30.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JerzyJodłowski">Po przerwie toczyć się będzie w dalszym ciągu dyskusja nad sprawozdaniem Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JerzyJodłowski">Do głosu zapisani są jeszcze posłowie: Władysław Witold Spychalski, Miron Kołakowski i Marian Garlicki.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 13 min. 15 do godz. 16 min. 40.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#CzesławWycech">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#CzesławWycech">Wysoki Sejmie! Myślę, że będę wyrazicielem uczuć i myśli całej Izby, jeżeli najserdeczniej powitam przybyłą na nasze obrady delegację Folketingu Królestwa Danii z przewodniczącym Folketingu panem Gustawem Pedersenem na czele.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#CzesławWycech">Delegację Folketingu duńskiego witamy z tym głębokim przekonaniem, że jej wizyta w Polsce przyczyni się do dalszego rozwoju wszechstronnych stosunków między naszymi państwami, do dalszego zacieśnienia więzów przyjaźni, jakie powinny łączyć nasze nadbałtyckie narody.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#CzesławWycech">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej jako przedstawiciel narodu dotkliwie doświadczonego w czasie ostatniej wojny wskazywał niejednokrotnie, że jedną z najważniejszych dróg, które prowadzą do trwałego pokoju w świecie, jest droga wzajemnych kontaktów, wzajemnego poznawania się między wszystkimi narodami, bez względu na dzielące je różnice w ustroju politycznym i gospodarczym.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#CzesławWycech">Dlatego pragniemy, aby delegacja Folketingu Danii w czasie swego krótkiego pobytu w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej możliwie jak najlepiej poznała nasz kraj, aby zaznajomiła się możliwie wszechstronnie z życiem naszego narodu, który z wysiłkiem odbudowuje kraj ze zgliszcz i zniszczeń wojennych, ażeby zobaczyła nasze pokojowe budownictwo i nasze nie bez trudności, ale systematycznie osiągane sukcesy.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#CzesławWycech">Będziemy szczęśliwi i zadowoleni, jeśli uznacie Wasz pobyt na ziemi polskiej za przyjemny i pożyteczny i tego Wam, Drodzy Goście Duńscy, serdecznie a gorąco życzymy,</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#CzesławWycech">Pragnę zarazem zwrócić się z tej trybuny do Pana Przewodniczącego Folketingu Danii i do wszystkich Członków Delegacji, aby zechcieli przyjąć od Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i od całego narodu polskiego dla Folketingu Danii i dla całego narodu duńskiego serdeczne braterskie pozdrowienia i gorące życzenia wszelkich sukcesów w pokojowym rozwoju kultury i gospodarki narodowej, w wysiłkach skierowanych dla ugruntowania i utrzymania pokoju i dobrych stosunków międzynarodowych w całym świecie.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#CzesławWycech">Przystępujemy do dalszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#CzesławWycech">Udzielam głosu posłowi Władysławowi Witoldowi Spychalskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WładysławWitoldSpychalski">Obywatelu Marszałku, Wysoka Izbo! Nie było to chyba odosobnione wrażenie, gdy w toku przedstawianego Wysokiej Izbie przez Obywatela Prezesa Rady Ministrów sprawozdania z narady Politycznego Komitetu Doradczego Państw — stron Układu Warszawskiego oraz z podróży polskiej delegacji partyjno-rządowej do Ludowej Republiki Bułgarii, Węgierskiej Republiki Ludowej i Rumuńskiej Republiki Ludowej — gdy w tym momencie nieodparcie wracały tutaj echa niejednej już debaty, prowadzonej w Sejmie na temat pokoju, rozbrojenia, bezpieczeństwa i pokojowej współpracy między państwami.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#WładysławWitoldSpychalski">A padały owe głosy z tej trybuny nie tylko z ust posłów na Sejm. O sprawach bowiem współpracy i przyjaźni, o sprawach pokoju mówili również przedstawiciele delegacji parlamentarnych, jakie tutaj nieraz gościliśmy.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#WładysławWitoldSpychalski">Nie może być zresztą inaczej w parlamencie narodu, który po wiekach krwawych walk zjednoczył się w historycznych granicach na Odrze i Nysie Łużyckiej, w granicach opartych o Bałtyk. Koncentrując wszystkie swe siły od pierwszej chwili wyzwolenia wokół umacniania naszego państwa, odbudowy i rozbudowy gospodarki narodowej, rozwoju kultury — mogliśmy, możemy i będziemy mogli czynić to jedynie w atmosferze twórczej, pokojowej pracy i przyjaznej współpracy międzynarodowej. Założenia te opieraliśmy na nadziei wkroczenia w epokę pokoju, a nie w jakąś li tylko przerwę między wojnami. Oczekiwania te rodziły się, gdy trwały jeszcze walki o Gdańsk, Kołobrzeg, Szczecin i Wrocław. Poparte niezachwianą wiarą w zwycięstwo, przyoblekły się one w kształt programu, w programowe hasło Manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego głoszące, że: „Polska polityka zagraniczna będzie polityką demokratyczną, opartą na zasadach zbiorowego bezpieczeństwa”.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#WładysławWitoldSpychalski">Temu hasłu nie sprzeniewierzyliśmy się w minionych latach. Jest to bowiem kwestia naszej i nie tylko naszej przyszłości. Jest to nauka z całej naszej historii i z niedawnej przeszłości, zamkniętej wrześniem 1939 roku. Nasza polityka zagraniczna niejednokrotnie więc w różnych okresach i na różnych płaszczyznach, jak o tym mówił Obywatel Prezes Rady Ministrów, podejmowała inicjatywę wspólnego działania w celu zapewnienia zbiorowego bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#WładysławWitoldSpychalski">„Organizacja nowego ładu międzynarodowego powinna się oprzeć na zasadzie współpracy wszystkich państw miłujących pokój”. Takie stanowisko zaprezentował Rząd Polski w memorandum przedstawionym na konferencji zastępców ministrów spraw zagranicznych już w 1947 r.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#WładysławWitoldSpychalski">Właściwe pojmowanie zasad porozumienia, współpracy oraz znaczenia pokoju nakazywało nam brać udział w wielu wielkich pokojowych kampaniach. Walczyliśmy i nie ustajemy w walce o zakaz użycia broni masowej zagłady, o zakaz jej produkcji. Obstawaliśmy i obstajemy za stworzeniem systemu zbiorowego bezpieczeństwa w Europie, za pokojowym rozwiązaniem sprawy niemieckiej.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#WładysławWitoldSpychalski">Na VII sesji Organizacji Narodów Zjednoczonych wzywaliśmy wielkie mocarstwa do redukcji zbrojeń. Można by wiele mnożyć tego rodzaju przykładów, które pozwoliły Obywatelowi Prezesowi Rady Ministrów na sesji w marcu 1955 r. oświadczyć, że: „Współpraca międzynarodowa, wysiłki w kierunku rozładowania napięć w stosunkach międzynarodowych, aktywny udział w wygaszaniu ognisk wojennych — to są niezmienne wytyczne pracy Rządu w dziedzinie polityki zagranicznej”.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#WładysławWitoldSpychalski">Wysoki Sejmie! Narody świata po drugiej wojnie światowej miały dobre i zasłużone prawo oczekiwać, że skoro uporano się z hitlerowską agresją, powstaną warunki umożliwiające stworzenie ogólnoświatowego systemu bezpieczeństwa. Na przeszkodzie stanęły jednak dążenia różnych nie nauczonych doświadczeniem kół w krajach kapitalistycznych, właśnie tych kół, dla których rok 1945 był nie początkiem nowej epoki, ale początkiem jakiegoś — nie określonego bliżej w latach — interwału między wojnami, jakimś czasowym zaprzestaniem ognia na nie wymazanej z map sztabowych linii frontu. Fakty, które z dużą szybkością zaczęły po sobie następować w Europie, wyraźny kurs na „politykę z pozycji siły”, wskrzeszanie niemieckiego militaryzmu w złowieszczej postaci nowego Wehrmachtu, powołanie do życia agresywnego Paktu Atlantyckiego — te wszystkie przygotowania dały wystarczające powody do obaw, że zagrażają one bezpieczeństwu nie tylko państw europejskich, ale w konsekwencji także pokojowi światowemu.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#WładysławWitoldSpychalski">Byliśmy i jesteśmy przeciwni podziałowi świata na bloki i pakty wojskowe. Stąd też z całym uznaniem przyjęliśmy radziecki plan stworzenia ogólnego systemu bezpieczeństwa oraz wielokrotne radzieckie propozycje, aby wspólnie z rządami Stanów Zjednoczonych, Anglii i Francji przedyskutować problem bezpieczeństwa zbiorowego w Europie.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#WładysławWitoldSpychalski">Po wielu bezskutecznych usiłowaniach podejmowanych w gronie państw socjalistycznych, wiemy już, jak opornie przebiega torowanie dróg dla takich koncepcji, zwłaszcza, gdy fakty stwarzają wciąż nowe zagrożenia. I wtedy z ust szefa Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — jako gospodarza Konferencji Warszawskiej — padło przed trzema laty pytanie: „Czy wolno rządowi odpowiedzialnemu za losy narodu przypatrywać się biernie rozwojowi wydarzeń?” Wtedy to przedstawiciele ośmiu państw, zgromadzeni na Konferencji Warszawskiej, podpisali układ o przyjaźni, współpracy i pomocy wzajemnej. Stworzona została w ten sposób sprawna organizacja obronna, zdolna przeciwstawić się każdej agresji. Dotychczasowe dwustronne sojusze zastąpiono sojuszem wielostronnym, niweczącym jakiekolwiek nadzieje na możliwość podbijania krajów demokracji ludowej każdego z osobna, na wykruszanie tej barykady pokoju.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#WładysławWitoldSpychalski">Należy tu wyraźnie podkreślić, a raczej przypomnieć, gdyż zostało to w układzie wyraźne sformułowane, że nie jest on i nie może być celem sam dla siebie. Celem zakładanym przez sygnatariuszy układu, celem polityki ich rządów, a więc i naszego, jest utrwalenie pokoju i bezpieczeństwa, dążenie do rozbrojenia, do zapanowania normalnych stosunków między państwami. Układ wedle brzmienia jego artykułu 9 „...otwarty jest dla przystąpienia innych państw — bez względu na ich ustrój społeczny i państwowy — które wyrażą gotowość przyczyniania się poprzez udział w tym układzie do połączenia wysiłku miłujących pokój państw w celu zapewnienia pokoju i bezpieczeństwa narodów”.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#WładysławWitoldSpychalski">Ten kierunek układu — nie tylko samoobrony, ale i aktywny jako narzędzie walki o pokój — wyrażony został również w końcowym jego artykule, zakładającym wygaśnięcie tego układu w momencie powstania ogólnoeuropejskiego układu o bezpieczeństwie zbiorowym. Niestety, w pracach Komisji Rozbrojeniowej Organizacji Narodów Zjednoczonych i jej Podkomitetu nie zaznaczył się jakiś postęp, natomiast postęp nadzwyczajny, postęp, powiedziałbym, geometryczny obserwujemy w dziedzinie techniki wojskowej i w wyścigu zbrojeń.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#WładysławWitoldSpychalski">W tej sytuacji, groźnej zarówno dla bezpieczeństwa narodu i państwa polskiego na tle odradzania się militaryzmu niemieckiego i rewizjonizmu w Niemczech zachodnich, jak dla bezpieczeństwa Europy wobec, groźby użycia broni atomowej, nowych rodzajów broni termojądrowej w wypadku konfliktu pomiędzy dwoma wielkimi ugrupowaniami wojskowo-politycznymi, zgłoszony został polski projekt utworzenia strefy bezatomowej w Europie.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#WładysławWitoldSpychalski">Pierwsze słowa deklaracji złożonej przez Ministra Rapackiego w debacie generalnej na XII sesji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych, określają niejako rodowód i cel tego projektu: „W interesie bezpieczeństwa Polski i osłabienia napięcia w Europie....”. Chodziło o zmniejszenie napięcia w Europie Środkowej, na styku państw NATO i Układu Warszawskiego; chodziło o to, że skoro są trudności na drodze porozumienia rozbrojeniowego — zbliżajmy się do niego etapami. Wydawało się, że rachunek etapu proponowanego w planie Ministra Rapackiego, zakładającym utworzenie strefy bezatomowej w środkowej Europie, jest dla kontrpartnerów korzystny. „Nie ma żadnych podstaw — stwierdza słusznie deklaracja państw — stron Układu Warszawskiego — aby przypuszczać, iż utworzenie strefy bezatomowej zapewni jakąkolwiek jednostronną korzyść wojskową krajom Układu Warszawskiego z uszczerbkiem dla interesów NATO”.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#WładysławWitoldSpychalski">Zresztą nie rachunkowe rozliczenia pomiędzy ewentualnymi kontrahentami powinny i będą w tym wypadku decydować.</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#WładysławWitoldSpychalski">Nieustanna walka krajów socjalistycznych o rozwój międzynarodowej współpracy przybiera coraz szersze kręgi.</u>
          <u xml:id="u-14.16" who="#WładysławWitoldSpychalski">Za pokojem wypowiadają się masy ludowe, szerokie koła społeczne, partie polityczne i organizacje zawodowe, duchowni różnych wyznań, ludzie nauki, działacze kulturalni wszystkich kontynentów. Układ podpisany przed trzema laty w Warszawie, propozycje polskie w sprawie strefy bezatomowej w Europie, przebieg narady Politycznego Komitetu Doradczego Państw-stron Układu Warszawskiego i tekst deklaracji podpisanej na tej naradzie — wszystkie te wydarzenia i dokumenty przyjmowane są jako akty wielkiej wagi, ingerujące w sposób zdecydowany i jak najbardziej szczodry, bo poparty konkretnymi działaniami, na rzecz pokojowego uregulowania tych spraw.</u>
          <u xml:id="u-14.17" who="#WładysławWitoldSpychalski">Podkreślić tu szczególnie należy wcześniejsze jednostronne zaprzestanie przez Związek Radziecki prób i doświadczeń z bronią nuklearną i ostatnie decyzje:</u>
          <u xml:id="u-14.18" who="#WładysławWitoldSpychalski">1) kolejna redukcja sił zbrojnych państw Układu Warszawskiego,</u>
          <u xml:id="u-14.19" who="#WładysławWitoldSpychalski">2) wycofanie wojsk radzieckich przebywających na terenie Rumunii, na mocy Układu Warszawskiego oraz</u>
          <u xml:id="u-14.20" who="#WładysławWitoldSpychalski">3) propozycja zawarcia paktu nieagresji pomiędzy państwami Paktu Atlantyckiego a państwami Układu Warszawskiego.</u>
          <u xml:id="u-14.21" who="#WładysławWitoldSpychalski">Skoro zaś — wedle oświadczenia Ministra Rapackiego — wszystkie te trudne problemy międzynarodowe są w jakiś sposób ze sobą powiązane, to nic w tym dziwnego, że każda próba rozwiązania jednego chociażby z tych problemów, dla ułatwienia rozwiązania pozostałych, budzi tak żywe zainteresowanie setek milionów ludzi na całym świecie, którzy wiedzą i doskonale zdają sobie z tego sprawę, że każda następna wojna może być jeszcze straszliwsza od poprzedniej.</u>
          <u xml:id="u-14.22" who="#WładysławWitoldSpychalski">Wysoki Sejmie! Nie powtarzając poszczególnych stwierdzeń i postanowień deklaracji oraz wyników narady w Moskwie, przedstawionych. Wysokiej Izbie przez Obywatela Prezesa Rady Ministrów — nie można jednak pominąć w tych rozważaniach faktu, że sprawie złagodzenia napięcia, sprawie pokojowego rozwiązania spornych problemów, sprawie pokoju — służą nie tylko układy, nie tylko fakty i uchwały. Sprawie tej służy uczucie, myśl i czyn każdego dnia życia każdego człowieka, któremu ta sprawa jest bliska.</u>
          <u xml:id="u-14.23" who="#WładysławWitoldSpychalski">Musimy utwierdzać w społeczeństwie przekonanie, że każdy stan międzynarodowego napięcia obliguje wszystkich do wzmożonego wysiłku, aby odwrócić każde niebezpieczeństwo i groźbę nowej wojny. Nie ziści się to jedynie koncepcjami mężów stanu. Koło sterowe spraw Ojczyzny pochwyciły miliony rąk. Dla politycznych rozwiązań decydujące jest znaczenie kraju i jego pozycja w świecie. Dokonane u nas przemiany dźwignęły znaczenie Polski i zespoliły ją z innymi krajami socjalistycznymi. Utrzymanie tej pozycji pozostaje w ścisłej zależności od rozbudowy socjalistycznej gospodarki, od rozwoju kultury, od wzrostu dobrobytu obywateli — zależy po prostu od naszej pracy, od wysokości i przydatności naszego udziału w światowej gospodarce i światowym dorobku kulturalnym.</u>
          <u xml:id="u-14.24" who="#WładysławWitoldSpychalski">W wysiłkach tych nie jesteśmy osamotnieni. Przedstawione rezultaty wizyt polskiej delegacji partyjno-rządowej w Bułgarii, na Węgrzech i w Rumunii potwierdzają uwielokrotnienie naszej siły dzięki wzajemnej przyjaźni i współpracy z bratnimi narodami.</u>
          <u xml:id="u-14.25" who="#WładysławWitoldSpychalski">Ustalenia narady przedstawicieli — członków Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej — idą w kierunku dalszego wykorzystania ogromnych możliwości i wszechstronnego uwzględniania wzajemnych interesów krajów socjalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-14.26" who="#WładysławWitoldSpychalski">Umacnia to oczywiście wspólny potencjał gospodarczy i obronny krajów socjalistycznych i gospodarcze znaczenie oraz możliwości każdego z tych krajów z osobna. Może to stać się zaczątkiem racjonalnego społecznego podziału pracy między narodami w skali ogólnoświatowej.</u>
          <u xml:id="u-14.27" who="#WładysławWitoldSpychalski">Niewątpliwie również i te pozytywne elementy oraz osiągnięcia natury gospodarczej zadecydowały, że w wyniku rozwoju krajów socjalistycznych i w ogóle wzrostu sił socjalizmu — wpływ państw socjalistycznych i sił socjalistycznych na kształtowanie się stosunków międzynarodowych jest znacznie silniejszy aniżeli trzy lata temu.</u>
          <u xml:id="u-14.28" who="#WładysławWitoldSpychalski">Nie maleją jednak i niebezpieczeństwa. Uchwała Bundestagu o uzbrojeniu wojsk NRF w broń atomową i rakietową, która nie mogła zapaść bez wiedzy i zgody rządów Stanów Zjednoczonych i innych członków Paktu Atlantyckiego — była brutalną odpowiedzią na polską propozycję utworzenia strefy bezatomowej w Europie Środkowej.</u>
          <u xml:id="u-14.29" who="#WładysławWitoldSpychalski">Zaniechania atomowego zbrojenia Wehrmachtu poprzez strajki i manifestacje domaga się znakomita większość społeczeństwa zachodnio-niemieckiego.</u>
          <u xml:id="u-14.30" who="#WładysławWitoldSpychalski">W tym stanie rzeczy uzbrojenie atomowe NRF, które mimo wszystko jest jednak realizowane, nie będzie mogło pozostać bez echa wśród państw Układu Warszawskiego.</u>
          <u xml:id="u-14.31" who="#WładysławWitoldSpychalski">Na naradzie w Moskwie wyrażono nadzieję, że państwa NATO nie będą zmuszać państw Układu Warszawskiego do podobnych kroków w zakresie rozmieszczenia broni rakietowej.</u>
          <u xml:id="u-14.32" who="#WładysławWitoldSpychalski">Przeciw niemieckim zbrojeniom wypowiada się jednomyślnie całe społeczeństwo polskie, widząc związek pomiędzy postępującym procesem remilitaryzacji w Niemczech zachodnich a wzrostem sił rewizjonistycznych.</u>
          <u xml:id="u-14.33" who="#WładysławWitoldSpychalski">Wysoki Sejmie! Jeżeli przyjmiemy, że podstawowym celem i zadaniem naszego działania i nieodzownych wystąpień zewnętrznych jest:</u>
          <u xml:id="u-14.34" who="#WładysławWitoldSpychalski">— obrona integralności granic Polski,</u>
          <u xml:id="u-14.35" who="#WładysławWitoldSpychalski">— umacnianie jej pozycji międzynarodowej,</u>
          <u xml:id="u-14.36" who="#WładysławWitoldSpychalski">— utrwalanie współpracy między państwami socjalistycznymi,</u>
          <u xml:id="u-14.37" who="#WładysławWitoldSpychalski">— realizowanie pokojowej koegzystencji i współpracy ze wszystkimi państwami niezależnie od ich ustroju na zasadach wzajemnych korzyści,</u>
          <u xml:id="u-14.38" who="#WładysławWitoldSpychalski">— obrona i umacnianie pokoju między narodami, a takie są chyba te zadania i tak widzi je również Stronnictwo Demokratyczne, którego Klub Poselski upoważnił mnie do tego wystąpienia, to stwierdzić należy, że żaden z tych elementów nie został pominięty w układach, aktach, dokumentach, naradach i spotkaniach, w uchwalanych deklaracjach i składanych oświadczeniach, których dotyczyło przedstawione Wysokiej Izbie sprawozdanie Obywatela Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-14.39" who="#WładysławWitoldSpychalski">To upoważnia i skłania Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego do pełnego, gorącego poparcia konsekwentnej linii politycznej Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-14.40" who="#WładysławWitoldSpychalski">Skoro zaś debata w tym punkcie porządku obrad w głównej mierze dotyczy spraw, których waga i znaczenie przybrały zorganizowane formy Układu Warszawskiego, przeto pozwolę sobie powtórzyć głos mego Stronnictwa sprzed trzech lat, właśnie z okazji ratyfikowania tego układu przez Sejm, że „... w dwóch między innymi sprawach społeczeństwo polskie jest bez reszty jednomyślne:</u>
          <u xml:id="u-14.41" who="#WładysławWitoldSpychalski">— w zdecydowaniu obrony wolności, suwerenności i granic Polski,</u>
          <u xml:id="u-14.42" who="#WładysławWitoldSpychalski">— w gorącym pragnieniu zachowania pokoju”.</u>
          <u xml:id="u-14.43" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#CzesławWycech">Udzielam głosu posłowi Mironowi Kołakowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MironKołakowski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Przemawiając w imieniu Koła Posłów Katolickich „Znak” pragnę na wstępie przypomnieć fakt, że cały naród polski, bez względu na dzielące go różnice ideologiczne, udziela w pełni poparcia dla polskiej polityki zagranicznej.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MironKołakowski">W naszym rozumieniu to poparcie jest wynikiem faktu, iż obecna polska polityka zagraniczna opiera się na trzech słusznych podstawach.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#MironKołakowski">Pierwsza z tych podstaw — to silne dążenie do utrzymania pokoju. Przypuszczam, że byłoby powtarzaniem truizmów, gdybym starał się uzasadnić fakt, iż cały naród polski chce pokoju i że w interesie całego narodu polskiego jest jak najdłuższe, możliwie trwałe utrzymanie pokoju. Wystarczy przypomnieć, że srogie doświadczenia wojen żadnego innego narodu tak dotkliwie nie doświadczały, jak narodu polskiego.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#MironKołakowski">Z zadowoleniem więc powitaliśmy wszyscy w Polsce, że właśnie polski Minister Spraw Zagranicznych wysunął pierwszy konkretny projekt utrwalenia pokoju i konkretne propozycje stworzenia podstaw do właściwego współistnienia dwóch bloków.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#MironKołakowski">Plan Ministra Rapackiego był w naszym rozumieniu takim pierwszym konkretnym i realnym projektem. Niestety, ostatnia decyzja uzbrojenia Bundeswehry w broń atomową i polityka faktów dokonanych w Niemczech zachodnich — wywołuje uzasadnione zaniepokojenie narodu polskiego i przekreśla możliwość realizacji słusznej inicjatywy polskiej. Mimo to jednak wierzymy, że jeszcze ostatnie słowo w tej sprawie nie zostało powiedziane, że zdrowy rozsądek wreszcie zwycięży i Plan Ministra Rapackiego, mimo trudności, będzie mógł być urzeczywistniony w swej istotnej treści.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#MironKołakowski">Drugą podstawą polskiej polityki zagranicznej w naszym rozumieniu jest to, że rozsądek i interes polityczny wiąże Polskę z państwami Układu Warszawskiego. Wynika to z polskiej racji stanu.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#MironKołakowski">Dla ludzi obozu socjalistycznego niewątpliwie uzasadnienie znajduje się we Wspólnocie ideologicznej, dla nas zaś, bez względu na różnice ideologiczne, ma to uzasadnienie w bezpośrednim interesie narodu polskiego, wynikającym przede wszystkim z założeń geopolitycznych.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#MironKołakowski">Ten fakt stwarza takie konsekwencje, iż uważamy, że wszelkie próby wyrwania Polski z Układu Warszawskiego — są daremne. Tym niemniej zdajemy sobie, tak jak niewątpliwie wszyscy Polacy, dokładnie sprawę z tego, że silne tradycyjne więzy kulturalne łączą naród Polski z narodami zachodnimi i to stwarza szczególną pozycję Polski polityce zbliżenia wzajemnego Wschodu i Zachodu. To powoduje, iż istnieje szczególna rola Polski w zbudowaniu stanu trwałego współistnienia Wschodu i Zachodu i dążenie do utrwalenia tego współistnienia — jest niewątpliwie trzecią podstawą polskiej polityki zagranicznej.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#MironKołakowski">Przejawiająca się, szczególnie w ostatnich czasach, wzmożona inicjatywa i silna aktywność polskiej polityki zagranicznej — pozwala budzić nadzieję, że właśnie te podstawy polityki, te dążenia Polski będą realizowane i że doczekają się szczęśliwego urzeczywistnienia. To są przyczyny, dla których zarówno ja, jak i wszyscy moi koledzy z Koła „Znak”, niewątpliwie tak jak i wszyscy obecni na tej sali — przyjęliśmy sprawozdanie Pana Prezesa Rady Ministrów pozytywnie i z pełnym zrozumieniem.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#CzesławWycech">Udzielam głosu posłowi Marianowi Garlickiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarianGarlicki">Wysoki Sejmie! Sprawozdanie Prezesa Rady Ministrów, które usłyszeliśmy dziś, było oczekiwane nie tylko przez Wysoką Izbę. Było ono również oczekiwane przez szerokie rzesze obywateli naszego kraju, obserwujących w ostatnich miesiącach z uwagą i niepokojem rozwój wydarzeń na terenie międzynarodowym.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#MarianGarlicki">Dokładnie przed trzynastu miesiącami prezydia parlamentów Czechosłowacji, Niemieckiej Republiki Demokratycznej i Polski, we wspólnej deklaracji podpisanej w Poczdamie, dały wyraz głębokiemu niepokojowi w związku z postępującą remilitaryzacją Niemiec zachodnich i zamiarem wyposażenia armii tego kraju w broń termojądrową, stanowiącym dziś fakt dokonany.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#MarianGarlicki">Z wielką nadzieją śledzi naród polski dyskusję nad Planem Rapackiego, którego realizacja mogłaby przyczynić się w poważnym stopniu do odprężenia sytuacji międzynarodowej i stanowić konkretne osiągnięcie w zakresie zabezpieczenia pokoju w Europie.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#MarianGarlicki">Niestety, jak dotychczas inicjatywa polska przedstawiona w formie najbardziej dyskusyjnej, pomimo wielkiego zainteresowania jakie wzbudziła w świecie, nie znajduje należytego zrozumienia u wszystkich rządów i polityków. Również przeciąganie się ponad miarę rozmów w sprawie przygotowania konferencji na najwyższym szczeblu budzi zaniepokojenie.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#MarianGarlicki">Nie chcielibyśmy imputować niektórym odpowiedzialnym politykom mocarstw zachodnich dążenia do awantury wojennej. Musimy jednak głośno dać wyraz opinii, że ich metody zapewnienia pokoju, choćby przez zbrojenie Niemiec zachodnich, są więcej niż ryzykowne.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#MarianGarlicki">Narody Europy i całego świata nie zapomniały i nie zapomną, że te Niemcy, których dziedzicem są sfery rządzące Niemieckiej Republiki Federalnej, na przestrzeni niewielu dziesiątków lat wywołały dwie potworne wojny światowe.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#MarianGarlicki">Polacy należą do narodów, które nie dadzą się nigdy przekonać, że gwarantem pokoju w Europie mogą być uzbrojone w nowoczesną broń ofensywną Niemcy zachodnie, tym bardziej że istnieje wiele bezspornych dowodów stwierdzających odrodzenie się krzyżacko-pruskiego ducha wojen i podbojów.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#MarianGarlicki">Nadzieje pewnych kół Niemiec zachodnich na możliwości zmiany granic na Odrze i Nysie nigdy się nie ziszczą. Cały naród, wszyscy Polacy gdziekolwiek się znajdują, mają w tej sprawie jedno zdanie.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#MarianGarlicki">Te proste, oczywiste i ciągle żywe prawdy, determinują i będą nadal determinować stanowisko narodu polskiego w istotnych sprawach naszego bytu państwowego.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#MarianGarlicki">Głosimy uparcie ideę współistnienia. Widzimy olbrzymie korzyści, jakie przyniosłaby szybko wzrastającej ludności naszego globu szeroka współpraca gospodarcza i kulturalna państw i narodów, nie skrępowana przynależnością do tych lub innych bloków.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#MarianGarlicki">Jesteśmy głęboko przekonani, że nowa wojna nie zdołałaby cofnąć koła historii, ale na pewno przyniosłaby nieobliczalne straty materialne i trudne do wyobrażenia cierpienia ludzkości.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#MarianGarlicki">Dlatego szukamy w całym świecie sprzymierzeńców w walce o utrzymanie pokoju. Nie wolno nam jednak zapominać, że przed groźbą użycia przemocy musimy się zabezpieczyć utrwalając istniejące sojusze z państwami socjalistycznymi, zainteresowanymi jak my w utrzymaniu pokoju i w równym stopniu jak Polska doświadczonymi agresją niemiecką.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#MarianGarlicki">W imieniu posłów bezpartyjnych, obecnych na dzisiejszym posiedzeniu, deklaruję pełne poparcie dla polityki zagranicznej Rządu.</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#CzesławWycech">Lista mówców została wyczerpana. Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#CzesławWycech">W oparciu o wygłoszone oświadczenia przedstawicieli wszystkich Klubów Poselskich, a więc: Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, Stronnictwa Demokratycznego, jak również Koła Posłów Katolickich „Znak” oraz posłów bezpartyjnych — stwierdzam, że przedstawiona w sprawozdaniu Prezesa Rady Ministrów polityka Rządu, zmierzająca do utrwalenia i umocnienia pokoju oraz pogłębiania jedności i przyjaźni państw socjalistycznych — znalazła pełne uznanie i solidarną aprobatę całego Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#komentarz">(Huczne oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#CzesławWycech">Udzielam głosu posłowi Janowi Karolowi Wende celem złożenia oświadczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanKarolWende">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Poseł Kisielewski poruszył dziś z tej trybuny incydentalnie sprawę pracy Komisji Kultury i Sztuki dając jej lekką ręką złą cenzurkę i — jak przystało na felietonistę — bez mała ją uśmiercając, wystawił jej nieomal akt zgonu.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JanKarolWende">W związku z powyższym, jako przewodniczący Komisji Kultury i Sztuki, czuję się w obowiązku poinformować Wysoką Izbę przynajmniej w kilku słowach, w wielkim skrócie, o działalności Komisji Kultury i Sztuki, by w ten sposób umożliwić obywatelom posłom ocenienie wystąpienia posła Kisielewskiego.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JanKarolWende">Pozwolę sobie przedstawić w telegraficznym skrócie przebieg pracy Komisji za ubiegły okres.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JanKarolWende">Otóż Komisja Kultury i Sztuki odbyła 20 posiedzeń. Nota bene trzeba powiedzieć, że na wielu z nich posła Kisielewskiego nie było. Na tych posiedzeniach, w oparciu o szereg powołanych przez Komisję podkomisji, rozpatrzono i opracowano projekty planów i budżetów następujących instytucji: Ministerstwa Kultury i Sztuki, wszystkich przedsiębiorstw i instytucji związanych z tym Ministerstwem, budżety i plany Komitetu do Spraw Radiofonii, Polskiej Agencji Prasowej i Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej „Prasa”. Oprócz tych posiedzeń wynikających ze statutu, z regulaminowych obowiązków Komisji rozpatrywania planów i budżetów, zwołano dotychczas 4 posiedzenia poświęcone zagadnieniom problemowym.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JanKarolWende">Otóż dotychczas rozpatrzono i przedyskutowano na posiedzeniach Komisji następujące problemy, które wydaje mi się dotykają najważniejszych zagadnień życia kulturalnego w Polsce. Mianowicie, politykę wydawniczą w Polsce, stan i perspektywy rozwoju kinematografii, zagadnienie upowszechnienia kultury oraz zagadnienia rent i emerytur dla twórców. Specjalna Komisja została powołana dla zbadania stanu remanentów książkowych, które znajdują się w kilku składach, między innymi we Wrocławiu i Lubiążu. W związku z tym podjęte zostały odpowiednie dezyderaty skierowane do zainteresowanych resortów.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#JanKarolWende">Komisja wysłuchała też dwukrotnie sprawozdań Ministra Kultury i Sztuki, w tym jedno sprawozdanie złożone zostało przez b. kierownika tego resortu Ministra Kuryluka.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#JanKarolWende">I trzeba powiedzieć, że Komisja ustosunkowała się raczej bardzo krytycznie do sprawozdania złożonego przez Ministra Kultury i Sztuki.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#JanKarolWende">Do tej chwili Komisji uchwaliła na podstawie dokonanych przez poszczególne podkomisje prac, kilkadziesiąt dezyderatów i wniosków dotyczących 80 problemów — że wymienię niektóre z nich, jak problem uposażeń dla pracowników bibliotek, archiwów i muzeów, sprawa organizacji kinematografii w centrali jak i w terenie, sprawa rewizji założeń budowy nowej wytwórni filmowej w Białołęce koło Warszawy, sprawa połączenia telewizji z radiofonią, zwiększenie nakładów w dziale ochrony zabytków, zwłaszcza na Ziemiach Zachodnich, uwzględnienie w budownictwie ZOR-owskim i państwowym budowy pracowni dla plastyków, sprawa utrzymania wartościowych tytułów w polityce wydawniczej w Polsce, w szczególności jeśli idzie o literaturę piękną, sprawa wykorzystania filmów oświatowych w programach normalnych kin oraz w szkolnictwie, doinwestowania niektórych wytwórni filmowych, opracowania planu rozwoju sieci kinematografii itd., itd.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#JanKarolWende">Oto proszę Obywateli w skrócie telegraficznym dotychczasowy stan pracy Komisji Kultury i Sztuki.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#JanKarolWende">Na marginesie wydaje mi się, że troska, którą dziś poseł Kisielewski przejawiał, troska dotycząca zmian w resorcie kultury i sztuki, zmian personalnych, wydaje mi się — powiedziałbym najdelikatniej — troszkę podejrzanej natury. O ile ja się orientuję poseł Kisielewski nie należał bynajmniej do entuzjastów kierownictwa Ministerstwa Kultury i Sztuki i ta dzisiejsza jego troska — jak powiadam — wydaje mi się nieco podejrzana. Ale to na marginesie pracy Komisji Kultury i Sztuki.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#JanKarolWende">Można, Obywatele Posłowie, mieć różne zastrzeżenia co do pracy poszczególnych komisji w tym oczywiście do pracy Komisji Kultury i Sztuki, częstotliwości jej posiedzeń i efektywności jej działania. Ale chociażby na podstawie tych skrótowych danych, które podałem Obywatelom Posłom nie upoważnia to nikogo, a tym bardziej członka Komisji Kultury i Sztuki do takiego stwierdzenia, jakiego byliśmy dzisiaj tutaj świadkami. Ja rozumiem, że posła Kisielewskiego jako felietonistę ponosi często temperament i stąd różne wyskoki, no ale trzeba posłowi Kisielewskiemu chyba przypomnieć, że tu jest Sejm, że tu nie pisze się felietonów, że przed nami nie stoją mikrofony radia BBC, przed którym poseł Kisielewski w sposób felietonowy wystąpił z niepoważną krytyką handlu zagranicznego Polski. Wreszcie tu nie jest kawiarnia. Tu jest trybuna sejmowa i na tej trybunie obowiązują reguły, reguły pracy parlamentarnej, a do tych reguł przede wszystkim należy odpowiedzialność i powaga wypowiedzianego słowa.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#JanKarolWende">Dzisiejsze wystąpienia posła Kisielewskiego tym niestety nie grzeszyło. Dziękuję Obywatelowi Marszałkowi.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#CzesławWycech">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie dekretu o najmie lokali (druki nr 144 i 169).</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#CzesławWycech">Głos ma sprawozdawca poseł Tadeusz Gierzyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#TadeuszGierzyński">Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej mam zaszczyt złożyć sprawozdanie o rządowym projekcie ustawy o zmianie dekretu o najmie lokali. Projekt dotyczy jednego z najtrudniejszych i najbardziej nabolałych problemów — problemu mieszkaniowego i jest wyrazem nowej polityki mieszkaniowej zapoczątkowanej uchwałami XI Plenum KC Partii.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#TadeuszGierzyński">Zanim przejdę do omówienia zasad projektu ustawy, zatrzymam się chwilę nad przyczynami trudności mieszkaniowych, przyjrzę się wysiłkom państwa w latach 1945–1958 zmierzającym w kierunku poprawy sytuacji mieszkaniowej oraz zanalizuję przesłanki, na których oparta jest projektowana reforma czynszów mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#TadeuszGierzyński">Trudna sytuacja mieszkaniowa ma swe przyczyny w zacofaniu przejętym przez, Polskę Ludową po ustroju kapitalistycznym, zmamieniem którego był głód mieszkaniowy.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#TadeuszGierzyński">Zasób mieszkaniowy w Polsce przedwrześniowej był niewielki, przy czym stopień zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych kształtował się w zależności od przynależności klasowej i możliwości finansowych. Przeciętna liczba osób na mieszkanie wahała się od 3,8 w mieszkaniach jednoizbowych do 6,2 w mieszkaniach siedmio i więcej izbowych. Spis powszechny 1931 r. wykazał w skali krajowej 37,7% mieszkań jednoizbowych i 31,9% dwuizbowych, przy czym kuchnia liczona była za izbę. Dla Warszawy, Łodzi i większych miast odsetek ten był znacznie większy. 1/3 ludności miast zajmowała mieszkania jednoizbowe, z których ponad połowa była zamieszkała przez więcej niż 4 osoby, Około 1/3 ludności miast zamieszkiwała lokale dwuizbowe, z których więcej niż połowa wykazywała zaludnienie od 2 do 4 osób.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#TadeuszGierzyński">Powszechnym zjawiskiem było sublokatorstwo. W miastach liczących powyżej 20 tys. mieszkańców w 1931 r. — 18,5% mieszkań zajmowanych było przez dwie i więcej rodzin. W Warszawie procent ten dochodził do 40. Sublokatorstwo dotykało mieszkania małe, a często nawet jednoizbowe.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#TadeuszGierzyński">Według danych z 1931 r. — 33,4% ludności miejskiej miało mieszkania bez wody, elektryczności i gazu, a 10% mieszkań mieściło się w suterenach, piwnicach i na poddaszach. Budynki mieszkalne i mieszkania były przedmiotem nieograniczonej własności prywatnej, mimo korzystania przy wznoszeniu nowych budowli z pomocy skarbu państwa w postaci kredytów i ulg w podatkach.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#TadeuszGierzyński">Analiza budżetów rodzin robotniczych w Warszawie za 1927 r. wykazała, że w budżecie typowym 6,4% wynagrodzenia przeznaczone było na czynsz, a w budżecie pracownika umysłowego — 13%.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#TadeuszGierzyński">Przy ocenie tych cyfr trzeba pamiętać, że mieszkania robotnicze były najmniejsze i najbardziej przeludnione, najgorsze oraz że czynsz trzeba było płacić często za dłuższy okres z góry, dawać tzw. odstępne lub w inny sposób świadczyć na rzecz wynajmującego.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#TadeuszGierzyński">Ingerencja czynnika publicznego w stosunki, wynikające z najmu mieszkania w czasie tzw. ochrony lokatorów i moratorium mieszkaniowego (ustawa z 11 kwietnia 1924 r.), była niewielka.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#TadeuszGierzyński">Ruch budowlany w Polsce przedwrześniowej, wynoszący w 1931 r. — 44 tys. izb, wzrósł wprawdzie w 1935 r. do 70 tys., w 1936 r. do 77.488 izb i osiągnął maksimum w 1937 r. — 101.744 izb. Mimo to był on niedostateczny.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#TadeuszGierzyński">Czynsz w nowych mieszkaniach był wysoki, 2/3 budowanych mieszkań — to były mieszkania duże, drogie i dla ludzi pracy niedostępne a budownictwo państwowe, samorządowe, a w szczególności spółdzielcze — korzystniejsze dla najemcy — prowadzone na małą skalę, w niewielkim tylko stopniu wpływało na poprawę sytuacji mieszkaniowej ludności pracującej.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#TadeuszGierzyński">Stan zasobów mieszkaniowych, deficytowy przed wybuchem wojny we wrześniu 1939 r., uległ znacznemu zmniejszeniu w latach wojny.</u>
          <u xml:id="u-22.12" who="#TadeuszGierzyński">Był to skutek nie tylko działań wojennych, bomb lotniczych i pocisków artyleryjskich, ale i nieludzkiego, systematycznego niszczenia lub palenia przez hitlerowskiego okupanta całych dzielnic w naszych miastach i miasteczkach oraz zburzenia Warszawy po upadku powstania.</u>
          <u xml:id="u-22.13" who="#TadeuszGierzyński">Według danych Ministerstwa Odbudowy uległo zniszczeniu lub uszkodzeniu powyżej 10% zasobów mieszkaniowych, tj. ogółem 295.400 nieruchomości miejskich o ogólnej kubaturze 526.900 tys. m3, wartości około 10 mlrd zł według cen z 1939 r.</u>
          <u xml:id="u-22.14" who="#TadeuszGierzyński">Musimy sobie przypomnieć, że w samej tylko Warszawie na 25.498 nieruchomości 41%, tj. 11.229, uległo całkowitemu zniszczeniu, a 15% tj. 3.879 częściowemu.</u>
          <u xml:id="u-22.15" who="#TadeuszGierzyński">Po odliczeniu zniszczonych powierzchni o charakterze niemieszkalnym, każdy z nas może sobie w przybliżeniu obliczyć te olbrzymie ilości straconych izb mieszkalnych.</u>
          <u xml:id="u-22.16" who="#TadeuszGierzyński">W tej ciężkiej sytuacji mieszkaniowej dużą rolę odegrały odzyskane Ziemie Zachodnie, bardziej zurbanizowane i posiadające wyższy wskaźnik mieszkaniowy, które przyczyniły się do zwiększenia naszego zasobu mieszkaniowego i w pewnym stopniu rozładowały trudną sytuację na odcinku mieszkaniowym.</u>
          <u xml:id="u-22.17" who="#TadeuszGierzyński">Mimo to, oraz w związku z szybkim rozwojem przemysłu i stałym przenoszeniem się części ludności wiejskiej do miast, w wielu miejscowościach wystąpił ostry brak mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-22.18" who="#TadeuszGierzyński">Należało też zapewnić mieszkania kadrom gospodarczym i administracyjnym w tych miastach, z którymi było związane ich stanowisko lub miejsce pracy.</u>
          <u xml:id="u-22.19" who="#TadeuszGierzyński">Państwo ludowe musiało również przystąpić do likwidacji rażących dysproporcji w dysponowaniu przez poszczególne jednostki powierzchnią mieszkaniową z Okresu przedwojennego lub lat wojny.</u>
          <u xml:id="u-22.20" who="#TadeuszGierzyński">Na skutek objęcia przez państwo majątków opuszczonych i poniemieckich, a następnie wskutek szybko postępującego budownictwa nowych domów przez państwo — część zasobów mieszkaniowych znalazła się w dyspozycji podmiotów gospodarki uspołecznionej (obecnie wynosi ona około 55% wszystkich izb) — a reszta pozostała w rękach prywatnych właścicieli. Państwo nasze bowiem nie przeprowadziło nacjonalizacji nieruchomości miejskich.</u>
          <u xml:id="u-22.21" who="#TadeuszGierzyński">Obawa przed spekulacją i konieczność skoncentrowania w jednym pionie organizacyjnym administracji państwowej możności dysponowania zasobami mieszkaniowymi bez względu na tytuł własności, postulowały także stworzenie. podstaw prawnych do gospodarowania lokalami przez organy państwowe.</u>
          <u xml:id="u-22.22" who="#TadeuszGierzyński">Nowe ustawodawstwo musiało przede wszystkim ograniczyć wynajmującego w swobodnym doborze lokatora oraz ustalić wysokość czynszu, jaki ma obywatel płacić za mieszkanie.</u>
          <u xml:id="u-22.23" who="#TadeuszGierzyński">Pierwszym aktem prawnym, który postawił oba te problemy na nowej płaszczyźnie, był dekret PKWN z dnia 7 września 1944 r. o komisjach mieszkaniowych, zastąpiony po roku dekretem z dnia 21 grudnia 1945 r. o publicznej gospodarce lokalami.</u>
          <u xml:id="u-22.24" who="#TadeuszGierzyński">W obu tych aktach sformułowane zostały zasady polityki mieszkaniowej, obowiązujące z niewielkimi zmianami do chwili obecnej.</u>
          <u xml:id="u-22.25" who="#TadeuszGierzyński">Dekret o publicznej gospodarce lokalami obowiązujący dziś w 943 miejscowościach w Polsce, stał się poważnym narzędziem władzy ludowej w walce o sprawiedliwy rozdział niewystarczającej powierzchni mieszkalnej.</u>
          <u xml:id="u-22.26" who="#TadeuszGierzyński">Dekret ten zniósł swobodę zawierania umów najmu i wprowadził zasadę przydziału lokali mieszkalnych przez władze mieszkaniowe w tych miejscowościach, na które rozciągnięto jego działanie.</u>
          <u xml:id="u-22.27" who="#TadeuszGierzyński">Pod kątem projektu ustawy o zmianie dekretu o najmie lokali interesuje nas szczególnie ta część przepisów dekretu, która dotyczy norm zaludnienia. W myśl art. 7 dekretu normy zaludnienia mieszkań ustalają rady narodowe na zasadach określonych przez Ministra Gospodarki Komunalnej.</u>
          <u xml:id="u-22.28" who="#TadeuszGierzyński">Wydane niedawno, bo w dniu 12 kwietnia 1958 r. zarządzenie w sprawie zasad ustalania norm zaludnienia mieszkań zmienia dotąd obowiązujące przepisy w ten sposób, że normę zaludnienia ustala tak dla mieszkań w budynkach starych, jak i nowych w m2 powierzchni mieszkalnej, a nie użytkowej, tj. bez wliczania do tej powierzchni kuchni, pomieszczeń pozbawionych okien, łazienek, ubikacji, korytarzy, spiżarek, szaf w murze itp.</u>
          <u xml:id="u-22.29" who="#TadeuszGierzyński">Zarządzenie to określa normę zaludnienia mieszkań od 7 m2 do 10 m2 powierzchni mieszkalnej na osobę, pozostawiając radom narodowym ustalenie w tych granicach normy na swoim terenie. W miejscowościach nie objętych publiczną gospodarką lokalami norma ta wynosi 10 m2.</u>
          <u xml:id="u-22.30" who="#TadeuszGierzyński">Normy nie mają zastosowania do mieszkań jednoizbowych, zajmowanych przynajmniej przez dwie osoby samodzielnych mieszkań dwuizbowych (pokój z kuchnią) i mieszkań przydzielonych w związku ze stosunkiem pracy, jeśli praca ta ze względu na jej szczególny charakter wymaga zajmowania lokalu w określonym budynku lub zespole budynków.</u>
          <u xml:id="u-22.31" who="#TadeuszGierzyński">Norma ta jest w zasadzie korzystniejsza od norm dotychczasowych w nowych domach, obniża wprawdzie górną granicę normy 12,5 m2 do 10 m2, ale obejmuje tylko powierzchnię mieszkalną i znosi podział lokatorów na dwie kategorie, z których druga kategoria miała normę mieszkaniową znacznie niższą.</u>
          <u xml:id="u-22.32" who="#TadeuszGierzyński">Normy obecne mają zastosowanie także do mieszkań służbowych, byłych pracowniczych i zakładowych, a nie dotyczą jedynie lokali zajmowanych przez osoby, którym Prezes Rady Ministrów lub z jego upoważnienia Minister Gospodarki Komunalnej zezwoli na zajmowanie większej powierzchni mieszkalnej.</u>
          <u xml:id="u-22.33" who="#TadeuszGierzyński">Normy dodatkowe zostały ustalone w formie zwiększonej, powierzchni mieszkalnej w postaci jeszcze jednej izby.</u>
          <u xml:id="u-22.34" who="#TadeuszGierzyński">Na mocy uchwały Rady Ministrów z dnia 9 Iipca 1952 r. uprawnienia do korzystania z powierzchni dodatkowej mogą być przyznane:</u>
          <u xml:id="u-22.35" who="#TadeuszGierzyński">1) z tytułu szczególnych zasług dla Polski Ludowej,</u>
          <u xml:id="u-22.36" who="#TadeuszGierzyński">2) z tytułu stałej twórczej działalności naukowej, artystycznej, technicznej lub publicystycznej, jeżeli działalność ta wymaga systematycznej pracy w mieszkaniu,</u>
          <u xml:id="u-22.37" who="#TadeuszGierzyński">3) z tytułu zajmowania szczególnie odpowiedzialnego stanowiska w pracy zawodowej lub społecznej,</u>
          <u xml:id="u-22.38" who="#TadeuszGierzyński">4) ze względu na stan zdrowia, wymagający specjalnych warunków mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-22.39" who="#TadeuszGierzyński">Szczegóły znajdą zainteresowani w cytowanej uchwale Rady Ministrów (Monitor Polski Nr 83 z 1952 r.).</u>
          <u xml:id="u-22.40" who="#TadeuszGierzyński">Polska Ludowa dokonała w dziedzinie budownictwa mieszkaniowego ogromnego wysiłku.</u>
          <u xml:id="u-22.41" who="#TadeuszGierzyński">W ciągu pierwszych 12 lat, tj. od 1945 r. do 1956 r. wybudowaliśmy i odbudowaliśmy ze środków państwowych w miastach i osiedlach miejskich 1.080 tys. izb. W 1955 r. w ramach państwowego budownictwa mieszkaniowego oddaliśmy do użytku w miastach 121.300 izb, w 1957 r. — 151.100 izb, a plan na rok 1958 przewiduje oddanie do użytku 163.700 izb.</u>
          <u xml:id="u-22.42" who="#TadeuszGierzyński">Stan naszych zasobów mieszkaniowych według spisu z 4 lutego 1946 r. wynosił 4.440.500 izb, z 1 stycznia 1950 r. — 5.650 tys. izb, z 1 stycznia 1955 r. — 6.800 tys. izb, a obecnie przekracza on 7 mln izb.</u>
          <u xml:id="u-22.43" who="#TadeuszGierzyński">Nie zapominajmy jednak o tym, że jeszcze szybciej w tych samych okresach rosła ilość mieszkańców naszych miast i miasteczek.</u>
          <u xml:id="u-22.44" who="#TadeuszGierzyński">I tak, gdy w lutym 1946 r. wynosiła ona 7.424.600, na 1 stycznia 1950 r. wzrosła do 8.900. tys., na 1 stycznia 1955 r. do 12.100 tys., a obecnie wynosi około 13 milionów. Odsetek ludności mieszkającej w miastach wzrósł z 31,8 w roku 1946 do 45,5 obecnie.</u>
          <u xml:id="u-22.45" who="#TadeuszGierzyński">Cyfry te nie wyczerpują całego wysiłku państwa w budownictwie mieszkaniowym, bo musimy pamiętać, że wybudowaliśmy w 1956 r. 98.700 izb a w 1957 r. około 135 tys. izb na wsi, że budownictwo mieszkaniowe stanowi zaledwie około 40% ogólnej kubatury budowlanej, że wyposażamy nowe mieszkania w wodę, kanalizację, elektryczność, gaz, centralne ogrzewanie itd.</u>
          <u xml:id="u-22.46" who="#TadeuszGierzyński">Na sytuacji mieszkaniowej w Polsce ciąży także stały ubytek mieszkań w starych domach, szczególnie na Ziemiach Zachodnich, wynoszący w skali krajowej w przybliżeniu około 0,5%, czyli przy 7 mln izb — ca 35 tys. izb.</u>
          <u xml:id="u-22.47" who="#TadeuszGierzyński">Mimo dużego wysiłku państwa i poważnego wzrostu budownictwa mieszkaniowego sytuacja mieszkaniowa jest i będzie jeszcze trudna.</u>
          <u xml:id="u-22.48" who="#TadeuszGierzyński">Deficyt ponad 750 tys. mieszkań rodzinnych i stale rosnące nowe potrzeby mieszkaniowe uzasadniają utrzymywanie nadal w mocy publicznej gospodarki lokalami oraz konieczność dalszego stosowania norm zaludnienia mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-22.49" who="#TadeuszGierzyński">Przejdźmy teraz do drugiego zagadnienia, którego dotyczy projekt referowanej ustawy, mianowicie do spraw czynszów.</u>
          <u xml:id="u-22.50" who="#TadeuszGierzyński">Zarówno dekret PKWN z dnia 7 września 1944 r. jak i dekret z dnia 21 grudnia 1945 r. o publicznej gospodarce lokalami utrzymały czynsze w wysokości z dnia 1 września 1939 r. Czynsze te uległy przerachowaniu w 1950 r. w stosunku 3 zł obecne za 100 zł dawnych i wynoszą dosłownie grosze — od 2 do 8 gr za 1 m2 powierzchni użytkowej, a nie mieszkalnej lokalu. Jest to czynsz symboliczny i każdy obywatel do Iipca 1948 r. użytkował mieszkanie w zasadzie bezpłatnie, partycypując jedynie w kosztach bieżących utrzymania nieruchomości w postaci świadczeń.</u>
          <u xml:id="u-22.51" who="#TadeuszGierzyński">Opłaty z tytułu świadczeń kształtują się różnie. W zależności od rodzaju nieruchomości i jej położenia wynoszą przeciętnie od 40 do 90 gr w stosunku do 1 m2 powierzchni użytkowej mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-22.52" who="#TadeuszGierzyński">Uchwała Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów z dnia 21 czerwca 1949 r. utrzymała zasadę niskich czynszów dla mieszkań, pochodzących z nowego budownictwa państwowego, ustalając czynsz za m2 powierzchni użytkowej mieszkania w wysokości od 4 do 7 gr i wprowadzając zryczałtowane świadczenia w granicach od 55 do 83 gr w zależności od wielkości miasta, położenia lokalu i ilości urządzeń technicznych.</u>
          <u xml:id="u-22.53" who="#TadeuszGierzyński">Utrzymanie czynszów na poziomie przedwojennym pozwoliło na stosowanie zasady przydziału mieszkań według istotnych potrzeb, „... odpowiednio do zawodu, stanu zdrowia i stanu rodzinnego...” — jak mówił pierwszy dekret mieszkaniowy, a nie według możliwości płatniczych najemcy.</u>
          <u xml:id="u-22.54" who="#TadeuszGierzyński">Czynsz i świadczenia, wynoszące znikomy procent w budżecie rodziny pracowniczej, pozwalały na nieuwzględnienie tego czynnika w większym zakresie w systemie płac i na skoncentrowanie wszystkich środków na zadania, związane z uruchomieniem zakładów produkcyjnych, odbudową dróg i mostów.</u>
          <u xml:id="u-22.55" who="#TadeuszGierzyński">Ludność w minimalnym tylko stopniu ponosiła i ponosi częściowo do dziś koszty utrzymania nieruchomości mieszkalnych, a cały ciężar gospodarki mieszkaniowej wzięło na siebie państwo.</u>
          <u xml:id="u-22.56" who="#TadeuszGierzyński">Jak już nadmieniłem, państwo zainwestowało w budownictwo mieszkaniowe ogromne sumy, nie tylko nie tworząc funduszu amortyzacyjnego na wyrównanie ubytku zasobów mieszkaniowych wobec niskich czynszów, ale z tych samych powodów ponosząc dodatkowe koszty na utrzymanie nieruchomości zarówno starych, jak i nowych wobec ich deficytowości.</u>
          <u xml:id="u-22.57" who="#TadeuszGierzyński">Na pokrycie strat gospodarki mieszkaniowej oraz na kapitalne remonty państwo przeznacza corocznie dotacje w wysokości kilku miliardów złotych.</u>
          <u xml:id="u-22.58" who="#TadeuszGierzyński">Nikt nie może kwestionować słuszności zasady, że koszt utrzymania i eksploatacji nieruchomości czynszowej powinien obciążać jej lokatorów.</u>
          <u xml:id="u-22.59" who="#TadeuszGierzyński">Zasada ta została wypaczona i duża ilość obywateli, nawet tych, których było stać na płacenie czynszów realnych, korzystała z nieuzasadnionego przywileju płacenia niskich czynszów, nie przyczyniając się do utrzymania nieruchomości w stanie pełnej użytkowności.</u>
          <u xml:id="u-22.60" who="#TadeuszGierzyński">Dekret z dnia 28 Iipca 1948 r. o najmie lokali, którego dotyczą projektowane i referowane dziś zmiany — był pierwszym krokiem do zerwania z nierealnymi, często symbolicznymi czynszami.</u>
          <u xml:id="u-22.61" who="#TadeuszGierzyński">Wprowadził on na obszarze całego kraju czynsz w trzech różnych wysokościach, dla trzech odrębnych kategorii najemców.</u>
          <u xml:id="u-22.62" who="#TadeuszGierzyński">Pierwsza — czynsz w dotychczasowej wysokości dla najemców, którzy są pracownikami państwowymi, lub których główną podstawą utrzymania jest stosunek pracy najemnej, dla emerytów i rencistów oraz osób pozostających bez pracy, jeżeli są zarejestrowane w urzędach zatrudnienia. Poza wymienionymi czynsz taki opłacają również osoby, których główną podstawą utrzymania jest zawodowa twórczość albo działalność naukowa, oświatowa, artystyczna, literacka lub publicystyczna. Czynsz taki opłacają także posłowie na Sejm, członkowie prezydiów rad narodowych, studenci, uczniowie, stypendyści oraz osoby, które nie są płatnikami podatku obrotowego. Natomiast wśród płatników tego podatku czynsz w dotychczasowej wysokości płacą lekarze, felczerzy, położne, pielęgniarki, jeśli jednocześnie zatrudnieni są w publicznej służbie zdrowia, rzemieślnicy, jeśli nie zatrudniają więcej niż jednego członka rodziny.</u>
          <u xml:id="u-22.63" who="#TadeuszGierzyński">Druga grupa — to najemcy, którzy posiadają własne przedsiębiorstwa i są płatnikami podatku Obrotowego. Wysokość czynszu dla tej kategorii, tzw. czynsz ustawowy obliczany jest od metra powierzchni użytkowej lokalu, przy czym stawka tego czynszu wynosi od 2,40 zł do 3,60 zł za m2 w zależności od kategorii lokalu, wielkości miasta oraz ilości urządzeń technicznych.</u>
          <u xml:id="u-22.64" who="#TadeuszGierzyński">Dekret ten przewidywał jeszcze trzecią grupę najemców, którzy płaciliby czynsz ustawowy ulgowy, wynoszący połowę stawek poprzednio przytoczonych, obowiązujący członków niektórych spółdzielni pracy i niektóre kategorie rzemieślników.</u>
          <u xml:id="u-22.65" who="#TadeuszGierzyński">Jakie zmiany w tym dekrecie, w części dotyczącej czynszów, wprowadza projekt ustawy?</u>
          <u xml:id="u-22.66" who="#TadeuszGierzyński">1. Projekt rozszerza obowiązek płacenia czynszu ustawowego tj. wyższego na płatników podatku obrotowego i dochodowego bądź dochodowego (art. 5 lit. a).</u>
          <u xml:id="u-22.67" who="#TadeuszGierzyński">Projekt podwyższa stawki czynszu dla tych najemców, wynoszące dotąd od 2,40 zł do 3,60 zł, do wysokości od 3 zł do 6 zł za 1 m2 powierzchni użytkowej mieszkania miesięcznie.</u>
          <u xml:id="u-22.68" who="#TadeuszGierzyński">Stawki w granicach od 3 zł do 6 zł mają być według projektu podstawowymi stawkami czynszu.</u>
          <u xml:id="u-22.69" who="#TadeuszGierzyński">Projekt zachowuje dotychczasowe stawki w granicach od 2,40 zł do 3,60 zł jedynie dla tych miejscowości i tylko na Ziemiach Zachodnich, gdzie będzie je mógł wprowadzić Minister Gospodarki Komunalnej na wniosek prezydium wojewódzkiej rady narodowej względnie rady narodowej miasta wyłączonego z województwa.</u>
          <u xml:id="u-22.70" who="#TadeuszGierzyński">Projekt upoważnia nadto prezydia powiatowych rad narodowych i powiatów miejskich na obszarze całego kraju do podwyższania lub obniżania stawek, tak pierwszych jak i drugich o 20%, w zależności od usytuowania lokalu i do obniżania stawek dla lokali suterenowych do 50%.</u>
          <u xml:id="u-22.71" who="#TadeuszGierzyński">2. Utrzymując wysokość dotychczasowego czynszu dla świata pracy, projekt wprowadza i dla tej kategorii najemców obowiązek płacenia czynszu według stawek od 3 zł do 6 zł, czyli takich samych jak dla wyżej wymienionych płatników za całe lokale, z tą różnicą, że płatnicy czynszu dotychczasowego będą płacili czynsz podwyższony jedynie od nadwyżki powierzchni mieszkalnej ponad obowiązujące w danej miejscowości normy zaludnienia, i tylko wtedy, kiedy ta nadwyżka obejmuje co najmniej powierzchnię najmniejszego pokoju w zajmowanym przez nich mieszkaniu.</u>
          <u xml:id="u-22.72" who="#TadeuszGierzyński">3. Projekt ustawy likwiduje trzecią kategorię czynszów, mianowicie czynsz tzw. ustawowy — ulgowy, wynoszący połowę czynszu ustawowego.</u>
          <u xml:id="u-22.73" who="#TadeuszGierzyński">Niezależnie od możliwości obniżenia stawek czynszu, już przeze mnie przytoczonych, projekt ustawy utrzymuje w mocy pkt 5 art. 5 dekretu upoważniający Radę Ministrów do zezwolenia innym kategoriom najemców, nawet płatnikowi podatku obrotowego lub dochodowego, na opłacanie czynszu w dotychczasowej wysokości, bądź w wysokości połowy czynszu ustawowego. Likwidacja zatem tego trzeciego rodzaju czynszów może być zastąpiona rozporządzeniem Rady Ministrów z mocy przytoczonego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-22.74" who="#TadeuszGierzyński">Projekt ustawy o zmianie dekretu o najmie lokali jest dalszym krokiem w kierunku realizowania zasad płacenia słusznej ceny za usługi mieszkaniowe.</u>
          <u xml:id="u-22.75" who="#TadeuszGierzyński">Zasadę tę wprowadza on dla tych kategorii najemców, których warunki życia w ostatnich latach się poprawiły i których dochodowość wzrosła.</u>
          <u xml:id="u-22.76" who="#TadeuszGierzyński">Dla płatników czynszu dotychczasowego projekt ustawy słusznie społecznie podwyższa czynsz jedynie za powierzchnię ponad normę zaludnienia.</u>
          <u xml:id="u-22.77" who="#TadeuszGierzyński">Wprowadzenie tej podwyżki obciąży dodatkowym wydatkiem pewną grupę osób przeważnie lepiej zarabiających, a w każdym razie znajdujących się w stosunkowo najlepszej sytuacji mieszkaniowej i będzie przeciwdziałało tendencji do szerokiego korzystania z uprawnień do powierzchni ponadnormatywnej.</u>
          <u xml:id="u-22.78" who="#TadeuszGierzyński">Czynszem wyższym — musimy o tym pamiętać — objęta będzie także dodatkowa powierzchnia mieszkaniowa, do której najemca jest uprawniony z jakiegokolwiek bądź tytułu, z wyjątkiem przypadku zajmowania takiej powierzchni ze względu na ciężką chorobę najemcy lub wspólnie mieszkającej z nim osoby.</u>
          <u xml:id="u-22.79" who="#TadeuszGierzyński">Czy nowe stawki czynszowe ustalone zostały zbyt wysoko?</u>
          <u xml:id="u-22.80" who="#TadeuszGierzyński">W stosunku do kosztów budowy i eksploatacji nieruchomości oraz w świetle badań i dyskusji w Instytucie Badań Mieszkaniowych, postulujących wysokość czynszu do 88 zł za m2 rocznie, na pewno nie.</u>
          <u xml:id="u-22.81" who="#TadeuszGierzyński">Trudno obliczyć jakie wpływy przyniosą państwu nowe czynsze. W skali krajowej będą to niewątpliwie miliony złotych.</u>
          <u xml:id="u-22.82" who="#TadeuszGierzyński">Wobec utrzymania obowiązku odprowadzania 55% czynszu na rzecz Funduszu Gospodarki Komunalnej, nowe stawki powiększą ten Fundusz, pozwolą na finansowanie budownictwa mieszkaniowego oraz na dokonywanie remontów kapitalnych w szerszym zakresie niż dotąd. Powinny się one również stać bodźcem do rozwoju budownictwa ze środków własnych ludności.</u>
          <u xml:id="u-22.83" who="#TadeuszGierzyński">Dla wyczerpania zagadnienia podnieść jeszcze należy, że nowe czynsze, w szczególności czynsze za powierzchnię ponadnormatywną, mają wyłącznie charakter opłaty czynszowej — komornego.</u>
          <u xml:id="u-22.84" who="#TadeuszGierzyński">Nie są one stosowanym w niektórych krajach tzw. podatkiem od zbytku (luksusu) mieszkaniowego i nie mają z nim nic wspólnego.</u>
          <u xml:id="u-22.85" who="#TadeuszGierzyński">Dlatego opłacanie podwyższonego czynszu tak za całość mieszkania, jak i za powierzchnię ponadnormatywną, nie wyłącza nadwyżki mieszkaniowej spod działania dekretu z dnia 21 grudnia 1945 r. o publicznej gospodarce lokalami.</u>
          <u xml:id="u-22.86" who="#TadeuszGierzyński">Gdyby w związku z wprowadzeniem nowych norm zaludnienia powstały w wyjątkowych przypadkach nadwyżki, tworzące odrębną izbę i istniały techniczne warunki dokwaterowania — najemca będzie mógł za zgodą władz kwaterunkowych zamienić mieszkanie na mniejsze, a w każdym bądź razie w terminie 30-dniowym od dnia podania do publicznej wiadomości nowych norm zaludnienia mieszkań, ustalonych przez miejscową radę narodową, będzie miał prawo wprowadzić do części lokalu powyżej normy współnajemców według własnego wyboru spośród osób, mających prawo do uzyskania przydziału pomieszczenia mieszkalnego (art. 8 dekretu).</u>
          <u xml:id="u-22.87" who="#TadeuszGierzyński">Niezależnie od reformy czynszów projekt ustawy realizuje jeszcze jedną z tez nowej polityki mieszkaniowej, ustalonej na XI Plenum, a mianowicie uzależnia przydział lokalu mieszkalnego w domach wybudowanych lub odbudowanych po dniu 1 stycznia 1950 r. a pozostających w zarządzie prezydiów rad narodowych lub innych jednostek państwowych od kaucji wpłacanej przez nowych lokatorów w wysokości od 60–120 zł od m2 powierzchni użytkowej mieszkania w zależności od wyposażenia lokalu. Kaucja ta ma nie przekraczać wysokości dwumiesięcznego zarobku najemcy i będzie mogła być wpłacana w ratach.</u>
          <u xml:id="u-22.88" who="#TadeuszGierzyński">Rozporządzenie Rady Ministrów określi wysokość kaucji dla poszczególnych kategorii lokali mieszkalnych i warunki ich wynajmowania oraz określi przypadki, w których obywatel będzie mógł być zwolniony od obowiązku wpłacenia kaucji oraz możliwość wpłacenia kaucji przez zakład pracy itd.</u>
          <u xml:id="u-22.89" who="#TadeuszGierzyński">Kaucja ta będzie zużyta na zabezpieczenie utrzymania lokalu mieszkalnego w należytym stanie, będzie spełniała poważną rolę wychowawczą, nauczy cenić i szanować dobro społeczne oraz pobudzi do oszczędzania oczekujących na przydział mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-22.90" who="#TadeuszGierzyński">Z innych postanowień projektu ustawy na wymienienie zasługują: projektowany nowy art. 11a, pozwalający na ryczałtowanie świadczeń w budynkach, pozostających w zarządzie organów gospodarki komunalnej lub przedsiębiorstw podległych radom narodowym, sankcjonujący praktykowany już sposób pobierania świadczeń i art. 12, upoważniający te zarządy do pobierania odsetek za zwłokę w płaceniu czynszu, płatność którego ustalona zostaje z góry do dnia 10 każdego miesiąca.</u>
          <u xml:id="u-22.91" who="#TadeuszGierzyński">Wysoki Sejmie! Projekt ustawy o zmianie dekretu o najmie lokali wywołał duże zainteresowanie w naszym społeczeństwie. Do Prezydium Sejmu wpłynęło wiele listów i pism w tej sprawie. Świadczy to o dużym zainteresowaniu obywateli pracami ustawodawczymi i o aktualności i żywotności problemu.</u>
          <u xml:id="u-22.92" who="#TadeuszGierzyński">Założenia projektu w zasadzie nie nasuwają zastrzeżeń w tej korespondencji, ale chodzi o sposoby ich realizacji, szczególnie w zakresie utrzymania dotychczasowych ulg dla członków spółdzielni pracy, niektórych kategorii rzemieślników, wykorzystanie ujawnionych nadwyżek mieszkaniowych dla wzmożenia akcji dokwaterowania oraz sprawa pobierania kaucji. Sprawom tym Komisja Budownictwa i Gospodarki Komunalnej poświęci jedno z najbliższych posiedzeń, kiedy omawiane będzie wprowadzenie w życie przedkładanych dziś Wysokiemu Sejmowi zmian do dekretu o najmie lokali.</u>
          <u xml:id="u-22.93" who="#TadeuszGierzyński">Oceniając projektowane zmiany w dekrecie o najmie lokali, jako jeden ze skutecznych środków, przedsięwziętych przez Rząd w oparciu o uchwały XI Plenum KC Partii na drodze do poprawy sytuacji mieszkaniowej ludzi pracy w Polsce — w imieniu Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej proszę, aby Wysoki Sejm uchwalić raczył rządowy projekt ustawy o zmianie dekretu o najmie lokali (druk nr 144) wraz z poprawkami Komisji (druk nr 169).</u>
          <u xml:id="u-22.94" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#CzesławWycech">Otwieram dyskusję. Udzielam głosu posłowi Wacławowi Kiełczewskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WacławKiełczewski">Wysoki Sejmie! Konieczność generalnego uregulowania problemu czynszów lokalowych i mieszkaniowych jest oczywista. Proponowane zmiany dekretu o najmie lokali regulują jedynie bardzo wąski wycinek tego zagadnienia, gdyż dotyczą w zasadzie płatników podatku obrotowego i dochodowego. Projekt ustawy przewiduje zniesienie wszelkich ulg przewidzianych dotychczas w art. 4 dla drobnego rzemiosła.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#WacławKiełczewski">W związku z tym uderzyć muszę w wielki dzwon alarmowy. Zniesienie wszelkich ulg przy jednoczesnym znacznym podwyższeniu stawek zasadniczych jest nie do pomyślenia i przypuszczam, że zaszło tu jakieś nieporozumienie. Wobec podwyższenia stawek czynszowych zachodzi konieczność nie tylko utrzymania ulg w brzmieniu dotychczasowego art. 4, lecz nawet poważnego rozbudowania systemu ulg. W projekcie nowej ustawy zapomniano, że istnieje wiele tysięcy drobnych rzemieślników 60-, 70-, a nawet 80-letnich, których całomiesięczny zarobek wynosi paręset złotych i starczyłby jedynie na zapłatę czynszu.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#WacławKiełczewski">Projekt dekretu nie postał, moim zdaniem, w sposób wyczerpujący omówiony na Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej i wymaga odesłania do tejże Komisji w celu uzupełnienia. Stwierdzam, że pozbawienie rzemiosła wszelkich ulg czynszowych przy obecnych wzrastających obowiązkach i trudnościach z zaopatrzeniem i zbytem spowoduje katastrofalne następstwa w formie samolikwidacji warsztatów prowadzonych przez tysiączne rzesze najbiedniejszych rzemieślników i usługowców — i to przede wszystkim na Ziemiach Zachodnich. Dlatego też wnoszę o odesłanie projektu ustawy do Komisji w celu uzupełnienia projektu przepisami o ulgach, a w szczególności — w celu utrzymania w mocy dotychczasowego art. 4 dekretu o najmie lokali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#CzesławWycech">Udzielam głosu posłowi Antoniemu Gładyszowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AntoniGładysz">Wysoki Sejmie! Chociaż nie jestem z zawodu prawnikiem, jednak zabieram głos w sprawie projektu ustaw, a to o zmianie dekretu o najmie lokali oraz o ściąganiu należności państwa z tytułu najmu lokali.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#AntoniGładysz">Przede wszystkim uważam, że obie te ustawy z powodzeniem mogą się wzajemnie uzupełniać, i dlatego proponuję, aby 7 artykułów ustawy o ściąganiu należności państwa z tytułu najmu lokali włączyć jako osobny rozdział do ustawy o zmianie dekretu o najmie lokali.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#AntoniGładysz">Ogólnie wśród prawników panuje przekonanie, że ustaw i dekretów jest za dużo, wskutek czego trudno zorientować się w tym gąszczu przepisów prawnych.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#AntoniGładysz">Pamiętam z dawnych lat, że obowiązuje u nas kodeks zobowiązań, w którym rozdział VIII traktuje o najmie i dzierżawie. Wydaje mi się, że nic prostszego jak zamiast uchwalać ustawę o zmianie dekretu o najmie lokali uzupełnić kodeks zobowiązań przez dodanie ewentualnie nowego rozdziału VII-go.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#AntoniGładysz">Zamiast bowiem wprowadzenia osobnego dekretu — praktyczniej będzie, gdy sprawy najmu lokali znajdą się w kodeksie zobowiązań. Już prawie 10 lat obowiązuje dekret o najmie lokali, zmieniany i uzupełniany kilkakrotnie, i obecnie Rząd uważa za wskazane jeszcze raz ten dekret zmienić. Dziesięcioletni okres był chyba wystarczający do opracowania zmiany kodeksu zobowiązań w tym kierunku. Najwyższy czas, aby obywatel wiedział, jakie prawa obowiązują w wypadku najmu lokali, i bez trudności odnalazł to prawo w kodeksie zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#AntoniGładysz">Podnoszę te sprawy w interesie większości obywateli, którzy nie mają własnych mieszkań i muszą zawierać w tym celu tak zwaną umowę najmu, obojętnie ozy z osobami prywatnymi, czy też z przedstawicielami przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#AntoniGładysz">Na pierwsze miejsce wysuwa się sprawa dalszej niepewności dotyczącej stawek, które według art. 2 projektu ustawy mogą być obniżone lub podwyższone do 20%, bądź też nawet obniżone o 50%. Oddanie w ręce prezydiów powiatowych, wojewódzkich czy też miejskich rad narodowych sprawy obniżki czy też podwyżki nie wydaje mi się wskazane choćby z tego względu, że o tej podwyżce czy obniżce będzie decydować mała garstka obywateli. Uważam za słuszne, żeby o tym decydowała co najmniej rada narodowa danego szczebla, a nie kilku obywateli.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#AntoniGładysz">Dla przykładu ilustrującego moje wywody pozwolę sobie podać do wiadomości fakt, jaki się zdarzył obecnie w Tarnowie. Na podstawie umowy dzierżawnej, zawartej na piśmie przez Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych, dwóch obywateli wydzierżawiło pod uprawę warzyw 200 czy 300 m2 na rok 1958. Obecnie Zarząd Budynków Mieszkalnych zawiadomił na piśmie tych dzierżawców, że ma podstawie decyzji członka Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Tarnowie kawałek tego gruntu dzierżawcy ci mają oddać trzeciemu obywatelowi.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#AntoniGładysz">Umowy obowiązują obie strony, jak więc można sobie wyobrazić, aby członek Prezydium Miejskiej Rady Narodowej mógł zmieniać jednostronnie umowę dzierżawy bez oglądania się na prawo obowiązujące.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#AntoniGładysz">Przykład ten podałem dlatego, że jestem pełen troski, aby sprawy podwyższania i obniżania czynszu były w kompetencji całych rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#AntoniGładysz">Druga sprawa, którą chciałbym podkreślić, to brzmienie art. 3 projektowanej ustawy o zmianie dekretu o najmie lokali. Według tego projektu ustawa ma wejść w życie w pierwszym dniu miesiąca po jej ogłoszeniu.</u>
          <u xml:id="u-26.11" who="#AntoniGładysz">Niewątpliwie projektowana ustawa będzie miała duży wpływ na sprawę budżetu ludzi pracy i innych obywateli. Przecież każdy z obywateli dostosowuje swoje rozchody do dochodów. Zmiana dekretu przewiduje podwyższenie stawek czynszowych za 1 m2 powierzchni lokalu.</u>
          <u xml:id="u-26.12" who="#AntoniGładysz">Czy jest to możliwe, aby w ciągu tak krótkiego czasu przeciętny pracownik mógł się dostosować do zwiększonych stawek?</u>
          <u xml:id="u-26.13" who="#AntoniGładysz">Przecież konieczne jest, tak mi się przynajmniej wydaje, aby obywatelom dać dłuższy, co najmniej trzymiesięczny okres do uzgodnienia swoich rozchodów z dochodami, które przecież nie ulegają zmianie.</u>
          <u xml:id="u-26.14" who="#AntoniGładysz">Wiadomo, że wynajmujący nie będą od pierwszego miesiąca ściągać czynszu według stawek podwyższonych, lecz najemca będzie płacił podwyższony czynsz z opóźnieniem co najmniej kilkumiesięcznym, co oczywiście pociągnie za sobą nieporozumienia z wynajmującymi oraz duży uszczerbek jednorazowy dla najemcy.</u>
          <u xml:id="u-26.15" who="#AntoniGładysz">Z tego względu wydaje mi się konieczne, aby podwyżka czynszu nastąpiła po trzech miesiącach od chwili ogłoszenia ustawy.</u>
          <u xml:id="u-26.16" who="#AntoniGładysz">Sprawa miesięcznych opłat ryczałtowych dla najemców nie opłacających czynszu według stawek określonych w tabeli 1 jest według brzmienia nowego art. 11a niezmiernie ważna, bo faktycznie najemcy ci, uprzywilejowani pod względem stawki, będą za czynsz dopłacać opłaty ryczałtowe. Wniosek jasny, że oznacza to odsunięcie administratora od wpływu na wysokość wydatków związanych z eksploatacją, ale w konsekwencji prowadzi do niekorzystnego stanu dla niektórych najemców.</u>
          <u xml:id="u-26.17" who="#AntoniGładysz">W interesie sprawiedliwego rozdziału kosztów eksploatacji leży, aby wysokość projektowanych miesięcznych opłat ryczałtowych była z góry ustalona i przewidziana i zależała od powierzchni zajmowanej przez danego najemcę.</u>
          <u xml:id="u-26.18" who="#AntoniGładysz">To, co mówiłem poprzednio o zmianie art. 3, ma zastosowanie i tu.</u>
          <u xml:id="u-26.19" who="#AntoniGładysz">Rady narodowe ryczałt taki niewątpliwie uchwałą i znowu może się zdarzyć, że najemca korzystający ze stawki ulgowej będzie musiał te opłaty ryczałtowe za kilka miesięcy zapłacić od razu, co przemawia za proponowaną przeze mnie zmianą art. 3.</u>
          <u xml:id="u-26.20" who="#AntoniGładysz">Powracam więc już drugi raz do art. 3 w celu podkreślenia tej sprawy, ważnej dla wielu obywateli.</u>
          <u xml:id="u-26.21" who="#AntoniGładysz">Brzmienie projektowanego art. 12 o tym, że czynsz jest płatny z góry, a opłaty z dołu, ze względów praktycznych budzi duże zastrzeżenia. Czy nie jest obojętne dla wynajmującego i najemcy, aby czynsz i opłaty były płatne jednakowo? Dlatego proponuję zmianę, aby czynsz ze świadczeniami był płatny z dołu.</u>
          <u xml:id="u-26.22" who="#AntoniGładysz">Sama wysokość stawek czynszowych objęta tabelą numer 1 nie budzi większych zastrzeżeń poza tym, że jednak rozpiętość tych stawek w porównaniu z wielkościami miast nie jest znaczna, w związku z czym tabela tych stawek nie może być instrumentem wpływającym na przeludnienie miast.</u>
          <u xml:id="u-26.23" who="#AntoniGładysz">W interesie małych miast należałoby wprowadzić zmiany polegające na tym, że pierwsza wielkość dotyczyłaby miasteczek do 10 tys. ludności, druga — do 75 tys., a trzecia — pozostałych miast przy pozostawieniu dotychczasowych stawek.</u>
          <u xml:id="u-26.24" who="#AntoniGładysz">Zaliczenie jednak do powierzchni użytkowej lokali przedpokoi, korytarzy, łazienek, klozetów i spiżarni nie jest słuszne, gdyż te pomieszczenia winny być zryczałtowane, a nie podlegać stawkom metrażowym.</u>
          <u xml:id="u-26.25" who="#AntoniGładysz">Pomieszczenia te są nieodzowne, wprawdzie służą najemcy, ale zwłaszcza w budynkach starych wpływają na ogólną powierzchnię użytkową, a w związku z tym i na wysokość czynszu. Pomieszczenia te są właściwie przynależnościami do mieszkania, a w konsekwencji nie powinny być liczone do metrażu, bo nie można sobie wyobrazić użytkowania mieszkania bez nich.</u>
          <u xml:id="u-26.26" who="#AntoniGładysz">Sprawa przyznania ulg ujęta w projekcie ustawy w powiązaniu z płatnikami tylko podatku dochodowego słusznie została ujęta w ten sposób i odpowiada sprawiedliwości społecznej. Kto bowiem jest płatnikiem podatku dochodowego, w zasadzie winien płacić normalne stawki.</u>
          <u xml:id="u-26.27" who="#AntoniGładysz">W konsekwencji wnoszę o uwzględnienie proponowanych przeze mnie zmian, względnie o odesłanie projektów obu ustaw do Komisji celem opracowania jednego projektu ustawy o zmianie dekretu o najmie lokali i ściąganiu należności z tytułu najmu lokali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#CzesławWycech">Proszę o wnioski na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#CzesławWycech">Udzielam głosu posłowi Władysławowi Wilkowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WładysławWilk">Wysoki Sejmie! Z całą pewnością ustawa, nad którą dzisiaj dyskutujemy i którą za chwilę mamy uchwalić, jest bardzo ważnym w naszych konkretnych warunkach posunięciem w polityce budowlano-mieszkaniowej, choć należy do tak zwanych niepopularnych.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#WładysławWilk">Każda ustawa, każde zarządzenie czy dekret, który powoduje podniesienie opłat nie może z natury rzeczy budzić zachwytu. Zdajemy sobie z tego sprawę, a jednak z pełnym poczuciem odpowiedzialności za ten odcinek naszej gospodarki narodowej, jakim jest gospodarka mieszkaniowa, sprawę tę podejmujemy.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#WładysławWilk">Od szeregu miesięcy trwa dyskusja w różnych komisjach, w prasie, w radio, jakie zastosować środki, aby ten tak od wielu lat zaniedbany odcinek gospodarki uporządkować, uzdrowić i sprowadzić na tory rozsądnej polityki.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#WładysławWilk">Popatrzmy na okres 12-lecia i zastanówmy się, czy sprawa systematycznej ochrony substancji mieszkaniowej była należycie rozumiana.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#WładysławWilk">Musimy z całą świadomością odpowiedzieć, że nie. Przez niewykonywanie absolutnie koniecznych remontów kapitalnych i zapobiegawczych zmarnował się w dużym stopniu i marnuje się nadal zasób mieszkaniowy, jaki ocalał po wojnie; marnuje się również wysiłek społeczeństwa włożony w odbudowę i w nowe budownictwo, które nawet w przybliżeniu nie zawsze odpowiada naszym koniecznym rzeczywistym potrzebom. Zagadnienie podjęcia właściwej gospodarki mieszkaniowej staje się więc sprawą niezmiernie palącą.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#WładysławWilk">A oto kilka cyfr ilustrujących to zagadnienie:</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#WładysławWilk">W 1950 r., według Rocznika Statystycznego, posiadaliśmy 2.455.400 mieszkań, w tym 5.970.500 izb. Według Państwowego Zakładu Ubezpieczeń ocenia się wartość techniczną tych budynków na 130 mlrd zł.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#WładysławWilk">Jeżeli przyjmiemy, że należy rocznie przynajmniej 2% zużywać na remonty i konserwację tych budynków, to nakłady te winny wynosić 2.600 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#WładysławWilk">W jaki sposób zaś wydatkowano na remonty mieszkań, budynków w poprzednich latach?</u>
          <u xml:id="u-28.9" who="#WładysławWilk">Otóż w planie 3-letnim niedobór w tych remontach wynosił 2.800 mln zł, a w planie 6-letnim — 3 mlrd zł. To znaczy, razem policzywszy plany 3-letni i 6-letni — niedobór ten wynosił około 6 mlrd zł. Jeżeli weźmiemy lata 1953–1955, to zauważymy, zresztą na podstawie naszych planów i budżetów, że wydatkowaliśmy od 559 mln zł do 1.163 mln zł, z czego wynika, że zaspokajaliśmy potrzeby od 20 do 40%.</u>
          <u xml:id="u-28.10" who="#WładysławWilk">Oto cyfry i fakty, jak bardzo ta sprawa wymaga uregulowania, tym bardziej, że wszyscy zdajemy sobie sprawę, że mieszkania w Polsce, to nie tylko nowe budownictwo, obojętnie zresztą jakimi będzie prowadzone formami, ale to równocześnie stała, systematyczna konserwacja i remonty tych zasobów, które w tej chwili posiadamy.</u>
          <u xml:id="u-28.11" who="#WładysławWilk">Na remonty, jak już uprzednio wykazałem, potrzeba pieniędzy i to poważnej sumy, bo około 7 mlrd złotych rocznie, oczywiście, jeślibyśmy wzięli pod uwagę konieczność nadrobienia zaniedbań z poprzednich lat.</u>
          <u xml:id="u-28.12" who="#WładysławWilk">Komisja Komitetu Centralnego PZPR i Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, która dłuższy czas pracowała nad reformą gospodarki mieszkaniowej, stawia jako jeden z postulatów na przyszłość zmianę czynszów i ustalenie ich na takiej wysokości, aby mogły pokryć remonty kapitalne i zapobiegawcze, inaczej mówiąc, aby gospodarka lokalowa była ekonomiczna.</u>
          <u xml:id="u-28.13" who="#WładysławWilk">Omawiana dziś ustawa nie rozwiązuje jeszcze sprawy opłacalności gospodarki lokalowej, jest jednak pierwszym poważnym krokiem na drodze do jej rozwiązania. Reforma czynszowa bowiem, aby była skuteczna, aby dała oczekiwane rezultaty, musi być powszechna, musi objąć wszystkich obywateli, którzy korzystają z mieszkań państwowych, czy innych.</u>
          <u xml:id="u-28.14" who="#WładysławWilk">W tej chwili jest to niemożliwe. Podwyżka czynszów dla klasy robotniczej byłaby w obecnych naszych warunkach ekonomicznych, pewnym obniżeniem jej stopy życiowej, jeśliby nie zastosować rekompensaty w postaci podwyżki płac. Dlatego powszechna regulacja czynszów w obecnej sytuacji nie może być przeprowadzona.</u>
          <u xml:id="u-28.15" who="#WładysławWilk">Omawiana ustawa wymienia kogo i jakie kategorie najemców obejmuje regulacja czynszów. A więc przede wszystkim tych, którzy płacą podatek dochodowy, czy obrotowy tzn. tych, których zarobki czy dochody są większe od dochodów pracowników objętych umową o pracę. Wymieńmy tu dla jaśniejszego zrozumienia kogo obejmuje regulacja czynszów: drobnych przemysłowców, wytwórców, rzemieślników, właścicieli sklepów i tzw. wolne zawody.</u>
          <u xml:id="u-28.16" who="#WładysławWilk">Zastanówmy się czy słuszne jest, że ustawa obejmuje przede wszystkim w pierwszej kolejności te kategorie ludzi.</u>
          <u xml:id="u-28.17" who="#WładysławWilk">Porównajmy robotnika, który zarabia 1.000, 2.000, czy nawet 3.000 zł miesięcznie z ludźmi, których same podatki są częstokroć wyższe, gdyż automatycznie wynikają przecież z niewspółmiernie wyższych zarobków. W związku z tym wynika jasno słuszność postanowień ustawy.</u>
          <u xml:id="u-28.18" who="#WładysławWilk">Następnie ustawa zwiększa stawki czynszowe dla najemców, którzy posiadają ponadnormatywną powierzchnię mieszkaniową. Nie musimy się chyba przekonywać, że obecnie obok robotników, mieszkających jakże często jeszcze w warunkach bardzo ciężkich, w których problemem jest nie posiadanie łazienki, ale miejsca na łóżko, znajdują się tacy, którzy mają ponadnormatywną powierzchnię mieszkaniową.</u>
          <u xml:id="u-28.19" who="#WładysławWilk">Oczywiście nie dowodzi to jeszcze, że i tu mogą być pewne wyjątki.</u>
          <u xml:id="u-28.20" who="#WładysławWilk">Jest moim zdaniem słuszne, aby w obecnych warunkach tak dużych trudności mieszkaniowych, takiego głodu mieszkań, wszyscy posiadający większe, ponadnormatywne mieszkania, płacili za nie więcej, choćby w tym celu, żeby za to umożliwić zbudowanie mieszkań tym, którzy jeszcze do dziś mieszkają w piwnicach czy ruderach.</u>
          <u xml:id="u-28.21" who="#WładysławWilk">Dzielić trzeba wspólny bochenek chleba sprawiedliwie, w ten sposób, aby świadczeniami obciążać w zależności od dochodów, od zamożności danego obywatela. Jest to niewątpliwie zasada słuszna w socjalizmie. Sądzę, że będzie sprawiedliwie, jeżeli ludzie, którzy posiadają ponadnormatywną powierzchnię mieszkaniową i chcą ją nadal utrzymać za nią zapłacą, tym bardziej, że będą to na ogół ludzie, których zarobki są stosunkowo wysokie.</u>
          <u xml:id="u-28.22" who="#WładysławWilk">A teraz ostatni punkt ustawy, któremu chciałbym poświęcić więcej uwagi. Jest to wprowadzenie obowiązku wpłacania kaucji na nowo przydzielane mieszkania w budynkach nowych i wyremontowanych po 1950 r. Ważnym, bardzo ważnym czynnikiem jest tu fakt, że kaucja będzie miała znaczenie materialnego zabezpieczenia otrzymanego mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-28.23" who="#WładysławWilk">Sądzę, że niemniej ważny jest tu moment oddziaływania psychologicznego, moment wychowywania społeczeństwa. Znane są nam wszystkim fakty dewastacji, bezmyślnego niszczenia mieszkań, urządzeń instalacyjnych, klatek schodowych, trzymanie w mieszkaniach węgla, ziemniaków, albo co gorsze, w łazienkach czy pralniach drobiu a nawet trzody chlewnej. Wszystko to bardzo często wynika z rozumowania: to nie moje, bardzo mało kosztuje, a poza tym za to nie odpowiadam. Skutek jest taki, że nowe domy i mieszkania po roku czy więcej wymagają remontu, odnawiania i przeróbek. Jestem przekonany, że kaucja, z której można za uszkodzone i zniszczone urządzenia potrącić najemcy równoważną kwotę, wstrzyma bezmyślne niszczenie mieszkań i zagwarantuje utrzymanie ich na odpowiednim poziomie.</u>
          <u xml:id="u-28.24" who="#WładysławWilk">Mieszkania budowane z olbrzymim wysiłkiem całego społeczeństwa, muszą być szanowane i chronione przed dewastacją oraz przedwczesnym zużyciem, gdyż stanowią nasz wspólny majątek narodowy i powinny służyć nie tylko nam, ale i przyszłym pokoleniom. Dla młodych ludzi, zakładających rodziny, kaucja za mieszkanie będzie bodźcem do oszczędzania i kierowania wysiłków materialnych na właściwy cel. Dotychczas bardzo często wysiłki te szły w kierunku tylko stawiania żądań radom narodowym czy innym instytucjom, lub szukania sposobów zdobycia mieszkania za wszelką cenę, bez osobistego, bardzo często możliwego wkładu.</u>
          <u xml:id="u-28.25" who="#WładysławWilk">Z uznaniem należy przyjąć proponowane brzmienie art. 4 pkt 2 dekretu o najmie lokali, który wyłącza z powierzchni ponadnormatywnej pomieszczenie zajęte przez ciężko chorego lokatora lub wspólnie z nim mieszkających osób. Chory wymaga zawsze specjalnych uprawnień dla siebie i stwarza trudniejsze warunki dla otoczenia.</u>
          <u xml:id="u-28.26" who="#WładysławWilk">Słuszne też jest, że niektóre rejony Ziem Zachodnich na wniosek odnośnej wojewódzkiej rady narodowej mogą być objęte niższymi stawkami czynszowymi. Uzasadnione jest to troską państwa o dalsze i pełniejsze zagospodarowanie Ziem Zachodnich oraz często specjalnymi warunkami niektórych rejonów tych ziem.</u>
          <u xml:id="u-28.27" who="#WładysławWilk">Wysoka Izbo! Trudno było przypuszczać, że przyjdzie mi przy okazji dzisiejszego wystąpienia polemizować z wystąpieniami moich przedmówców, a przede wszystkim z kolegą posłem Kiełczewskim, który bije na alarm o to, że poprzez podniesienie czynszu rzemieślnikom, my rzemiosło w sposób katastrofalny położymy. No, chciałbym Wysokiemu Sejmowi najpierw powiedzieć, że przecież sprawa ta na Komisji przez kolegę Kiełczewskiego, członka naszej Komisji, nie była stawiana w takiej właśnie formie, jaka została przedstawiona na plenarnym posiedzeniu. Ale niemniej, wydaje mi się, że jeżeli będą takie wypadki — a z całą pewnością one będą — to dla tych rzemieślników, których zarobki nie są specjalnie wysokie, będą istniały formy i różnego rodzaju sposoby na to, ażeby im rady narodowe, odpowiednie władze stosowały ulgi i ulgi te już się stosuje. Niemniej chyba nie byłoby celowe i nie byłoby słuszne, ażebyśmy w tej ustawie stwarzali takie czy inne warunki ulgowe dla rzemieślników. Ostatecznie trudno nawet byłoby określić, o jakich rzemieślników tu chodzi. Z całą pewnością chyba nie o złotników, jakich może miał na myśli poseł Kiełczewski.</u>
          <u xml:id="u-28.28" who="#WładysławWilk">Jeżeli chodzi o wystąpienie kolegi posła Gładysza — otóż o tyle to jest dla mnie przyjemne, że to jest mój kolega z Tarnowa i ze możemy przy okazji tutaj, właśnie na plenum, także podyskutować nad jego postulatami. Przede wszystkim trzeba się zastanowić, czy dać obywatelom trzymiesięczny czas na znalezienie pieniędzy na zapłacenie podwyższonego czynszu? Przecież chyba nie mamy żadnej gwarancji, Wysoki Sejmie, że po trzech miesiącach znajdą ci obywatele pieniądze, jeżeli nie potrafią znaleźć po jednym miesiącu. Argument przesunięcia terminu wyegzekwowania podwyższonych czynszów niektórym kategoriom obywateli, których zresztą obejmuje ustawa, na okres trzymiesięczny wydaje mi się absolutnie nieuzasadniony.</u>
          <u xml:id="u-28.29" who="#WładysławWilk">Niedawno daliśmy radom narodowym poważne uprawnienia, uchwaliliśmy dla nich specjalną ustawę. Wybierając te rady podchodziliśmy do nich z największym zaufaniem. A co jakiś czas odzywają się głosy właśnie tutaj, na tej sali, z tej wysokiej trybuny które jakby z nieufnością odnoszą się do rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-28.30" who="#WładysławWilk">Tego rodzaju głosy słyszeliśmy już przy wielu okazjach. Wydaje się jednak, że daliśmy radom narodowym uprawnienia z całym zaufaniem. Wybraliśmy ludzi, do których musimy mieć zaufanie. Wydaje mi się, że możemy z całym spokojem, bez obaw oddać w ich ręce sprawy podwyżki względnie obniżki czynszu. Jestem przekonany, że kolega Gładysz także po pewnym jakimś dłuższym, bardziej rozsądnym zastanowieniu się przyzna, że tylko rady narodowe mogą te sprawy w sposób sprawiedliwy i właściwy załatwić.</u>
          <u xml:id="u-28.31" who="#WładysławWilk">Wysoka Izbo! Wspomniałem na początku, że ustawa nie rozwiązuje problemu czynszów i rentowności gospodarki mieszkaniowej w sensie generalnym, gdyż nie jest powszechna, niemniej stanowi ona poważny i konieczny krok na tej drodze. Z jednej strony daje nam zwiększone fundusze na remonty, a z drugiej strony, przez wprowadzenie kaucji, zabezpiecza nowe budownictwo.</u>
          <u xml:id="u-28.32" who="#WładysławWilk">Wyrażamy głęboką nadzieję i życzenie pod adresem Rządu, aby problem ten został rozwiązany generalnie i jak najszybciej, oczywiście ku zadowoleniu klasy robotniczej, mas pracujących naszego kraju, zabezpieczając interesy naszego państwa i majątku narodowego.</u>
          <u xml:id="u-28.33" who="#WładysławWilk">Biorąc powyższe pod uwagę będę za ustawą głosował.</u>
          <u xml:id="u-28.34" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#CzesławWycech">Lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#CzesławWycech">Czy poseł-sprawozdawca Tadeusz Gierzyński chcę zabrać głos i ustosunkować się do złożonych wniosków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#TadeuszGierzyński">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#CzesławWycech">Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#TadeuszGierzyński">Wysoki Sejmie! Jako sprawozdawca projektu ustawy o zmianie dekretu o najmie lokali wypowiadam się przeciwko wnioskowi posła Kiełczewskiego o zwrócenie projektu ustawy do Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#TadeuszGierzyński">Jak już nadmieniłem, projekt skreśla art. 4 dekretu o najmie lokali przewidujący czynsz w wysokości połowy stawek dla członków spółdzielni pracy i niektórych kategorii rzemieślników. Zamiast tego przepisu pozostaje natomiast nadal z mocą obowiązującą pkt 5 następnego artykułu, ma podstawie którego Rada Ministrów może w drodze rozporządzenia zezwolić także innym kategoriom najemców na opłacanie czynszu bądź w dotychczasowej wysokości, bądź w wysokości połowy stawek.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#TadeuszGierzyński">Wydaje mi się, że na mocy tego przepisu Rada Ministrów będzie mogła wprowadzić cały szereg ulg w czynszu ustawowym, czyli podwyższonym.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#TadeuszGierzyński">Posłem Kiełczewskim niewątpliwie kieruje troska o rzemiosło, ponieważ art. 4 dotyczył głównie tych kategorii płatników. W Sejmie niewątpliwie jest nas, interesujących się także m. in. i losem rzemieślników, znacznie więcej. Wydaje mi się, że na posiedzeniu Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej, kiedy będzie omawiana kwestia realizacji ustawy o zmianie dekretu o najmie lokali — o ile ustawę tę dziś uchwalimy — interesy i członków spółdzielni pracy i interesy rzemieślników w zakresie wprowadzenia ulg przez Radę Ministrów na mocy przytoczonego pkt 5, będą mogły być w dostateczny sposób zabezpieczone. I dlatego nie widzę potrzeby i konieczności odsyłania projektu ustawy o zmianie dekretu o najmie lokali do Komisji, ponieważ zagadnienia, poruszone przez posła Kiełczewskiego, mogą znaleźć dostateczny wyraz w rozporządzeniach wykonawczych.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#TadeuszGierzyński">Jeżeli chodzi o wnioski zgłoszone przez posła Gładysza, to również wypowiadam się przeciwko nim.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#TadeuszGierzyński">Pierwszy wniosek posła Gładysza zmierza do połączenia projektu ustawy przed chwilą referowanej z projektem ustawy, która będzie rozpatrywana przez Sejm w następnym punkcie porządku obrad. Połączenie tych dwóch problemów w jednej ustawie jest nieuzasadnione, dlatego że ustawa druga dotyczy odrębnego, specyficznego zagadnienia, jakim jest egzekucja świadczeń różnych, a w tym wypadku egzekucja świadczeń z tytułu komornego w trybie administracyjnym. I dlatego to zagadnienie, mające charakter wyłącznie natury egzekucyjnej, powinno zostać w systemie innych przepisów, a jak pamiętamy, w tym roku Wysoki Sejm już zajmował się zagadnieniem egzekucji świadczeń pieniężnych i innych.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#TadeuszGierzyński">Jeżeli chodzi o projekt dotyczący przeklasyfikowania rodzaju miast w tabeli nr 1, czy w tabeli nr 2, to muszę wyjaśnić, że tabele te w stosunku do nowych czynszów przyjmują inne rozgraniczenia kategorii miast i osiedli, dzieląc je w ten sposób, że do pierwszej kategorii zalicza się miasta i osiedla do 20 tys. mieszkańców, natomiast drugą strefę podwyższa do 100 tys., mimo że dotychczasowe wszystkie przepisy za górną granicę tych stref przyjmują raczej 70 względnie 75 tys. mieszkańców. A zatem tabela nr 1, w moim przeświadczeniu, postulat posła Gładysza uwzględnia w dostatecznym stopniu.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#TadeuszGierzyński">Następny wniosek posła Gładysza dotyczy płacenia czynszu z góry, a świadczeń z dołu. W praktyce i w przepisach dlatego tak ta sprawa w zasadzie jest uregulowana, że świadczenia są inkasowane od najemcy po upływie danego miesiąca. Oczywiście że szereg lat w okresie, w którym przepisy są już stosowane, zatarł tę granicę i zamazał obraz faktyczny płacenia tych świadczeń z dołu, a nie z góry. I dlatego w tym przedmiocie nie widzę potrzeby dokładniejszego precyzowania art. 12 co do rozgraniczenia płatności czynszu z góry, a świadczeń z dołu, tym bardziej, że przepis ten ogranicza się w zasadzie do czynszów.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#TadeuszGierzyński">Poseł Gładysz był łaskaw również zająć się normami zaludnienia.</u>
          <u xml:id="u-32.9" who="#TadeuszGierzyński">Otóż chcę jeszcze raz wyjaśnić, że zarządzenie Ministra Gospodarki Komunalnej z 12 kwietnia 1958 r. w sprawie zasad ustalenia norm zaludnienia mieszkań różni się o tyle od dotychczasowych przepisów, i przepisy dotychczasowe zmienia w ten sposób, że do norm zaludnienia nie wlicza kuchni, pomieszczeń pozbawionych okien, łazienek, ubikacji, schowków, szaf itd. A zatem norma zaludnienia określona została w metrach powierzchni mieszkalnej, natomiast czynsz będzie pobierany, jak to ma miejsce i dotąd, od metra powierzchni użytkowej. Jedynie opłata za metr powierzchni mieszkalnej ponadnormatywnej będzie liczona nie od metra powierzchni użytkowej, a również od metra powierzchni mieszkalnej. Dlatego te przepisy są o wiele korzystniejsze dla najemców i sprawiedliwsze, ustalają bowiem normy zaludnienia w oparciu o powierzchnię mieszkalną w ścisłym tego słowa znaczeniu.</u>
          <u xml:id="u-32.10" who="#TadeuszGierzyński">Pan poseł Gładysz sugerował również, aby zmienić przepisy o najmie zawarte w kodeksie zobowiązań. Instytucja najmu jest oczywiście instytucją prawa cywilnego i została uregulowana w przepisach kodeksu zobowiązań. Państwo ludowe tych przepisów nie zmieniło i utrzymało instytucję najmu w mocy, i dlatego też przepisy kodeksu zobowiązań w tej części mają bardzo często zastosowanie. Dekret o publicznej gospodarce lokalami z 21 grudnia 1945 r. ograniczył jedynie w pewnym stopniu przepisy kodeksu zobowiązań ograniczając prawa właściciela czy administratora do swobodnego najmu i wprowadzając ingerencję czynnika państwowego w samo zawarcie najmu. Nie znaczy to jednak, aby te przepisy kolidowały z instytucją najmu.</u>
          <u xml:id="u-32.11" who="#TadeuszGierzyński">Są nawet wysuwane tendencje, aby na podstawie najmu również i na przyszłość zawierać szczegółowe umowy najmu, które by bardziej wiązały właściciela czy administratora nieruchomości z tym najemcą z nakazu kwaterunkowego. I dlatego wydaje mi się, że nie ma potrzeby zmieniać, czy w większym stopniu reformować instytucję najmu szczegółowo określoną w kodeksie zobowiązań, a tylko dodatkowo uregulowaną przepisami w dekrecie o publicznej gospodarce lokalami. Potrzeba ta nie zachodzi przede wszystkim dlatego, że o ile wiemy, na warsztacie prac ustawodawczych znajduje się projekt prawa lokalowego.</u>
          <u xml:id="u-32.12" who="#TadeuszGierzyński">Projekt prawa lokalowego scali niewątpliwie cały szereg aktów prawnych dotyczących najmu, najprawdopodobniej również skodyfikuje dekret o publicznej gospodarce lokalami i omawiany dzisiaj dekret o najmie lokali i ureguluje, obok kodeksu zobowiązań, bardzo szczegółowo wszystkie te kwestie, które dotyczą lokalu, w postaci systemu prawa lokalowego, nad którym odbywa się obecnie praca przygotowawczo-ustawodawcza.</u>
          <u xml:id="u-32.13" who="#TadeuszGierzyński">Z tych wszystkich względów, jako sprawozdawca projektu ustawy, wypowiadam się również przeciwko wnioskom posła Gładysza i proszę, aby Wysoki Sejm raczył uchwalić projekt ustawy o zmianie dekretu o najmie lokali bez żadnych zmian.</u>
          <u xml:id="u-32.14" who="#TadeuszGierzyński">Powtarzam jeszcze dodatkowo, że najbliższe posiedzenie Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej będzie poświęcone realizacji zmian nowych przepisów dekretu o najmie lokali, a przede wszystkim tych, o których mówił poseł Kiełczewski, a pkt 5 art. 5 dekretu, daje dostateczne gwarancje i możliwości należytego uwzględnienia szeregu ulg w tych wypadkach, kiedy to będzie uzasadnione i konieczne.</u>
          <u xml:id="u-32.15" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#CzesławWycech">Zamykam dyskusję. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#CzesławWycech">Najpierw przegłosujemy zgłoszone wnioski i poprawki.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#CzesławWycech">Jest wniosek posła Kiełczewskiego, ażeby projekt ustawy o zmianie dekretu o najmie lokali odesłać do ponownego rozpatrzenia przez Komisję Budownictwa i Gospodarki Komunalnej. Przeciw temu wnioskowi wypowiedział się sprawozdawca w imieniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#CzesławWycech">Poddaję pod głosowanie wniosek posła Kiełczewskiego o ponowne odesłanie projektu ustawy do Komisji.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#CzesławWycech">Kto jest za wnioskiem posła Kiełczewskiego — proszę o podniesienie ręki. 2 głosy.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#CzesławWycech">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#CzesławWycech">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#CzesławWycech">Wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#CzesławWycech">Poddaję pod głosowanie wniosek posła Gładysza, który proponuje, aby połączyć projekt ustawy o zmianie dekretu o najmie lokali z projektem rządowym, który figuruje w punkcie 3 porządku dziennego, a więc z projektem ustawy o ściąganiu należności państwa z tytułu najmu lokali. Referent wypowiedział się przeciw temu wnioskowi.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#CzesławWycech">Kto jest za tym wnioskiem posła Gładysza proszę o podniesienie ręki. 1 głos.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#CzesławWycech">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#CzesławWycech">Dziękuję, wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#CzesławWycech">Są jeszcze dalsze wnioski pasła Gładysza w sprawach szczegółowych odnoszących się do art. 3, art. 12 i do tabeli.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#CzesławWycech">Proponuję łącznie przegłosować te wnioski.</u>
          <u xml:id="u-33.14" who="#CzesławWycech">Kto jest za wymienionymi wnioskami posła Gładysza, proszę o podniesienie ręki. 1 głos.</u>
          <u xml:id="u-33.15" who="#CzesławWycech">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-33.16" who="#CzesławWycech">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-33.17" who="#CzesławWycech">Stwierdzam, że wnioski posła Gładysza upadły.</u>
          <u xml:id="u-33.18" who="#CzesławWycech">Przystępujemy do głosowania nad projektem ustawy przedstawionym przez referenta.</u>
          <u xml:id="u-33.19" who="#CzesławWycech">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie dekretu o najmie lokali wraz z poprawkami Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-33.20" who="#CzesławWycech">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-33.21" who="#CzesławWycech">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-33.22" who="#CzesławWycech">Kto się wstrzymał od głosowania? Dwóch posłów.</u>
          <u xml:id="u-33.23" who="#CzesławWycech">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o zmianie dekretu o najmie lokali.</u>
          <u xml:id="u-33.24" who="#CzesławWycech">Zarządzam 15 minutową przerwę w obradach.</u>
          <u xml:id="u-33.25" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 18 min. 45 do godz. 19 min. 15.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JerzyJodłowski">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#JerzyJodłowski">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej o rządowym projekcie ustawy o ściąganiu należności państwa z tytułu najmu lokali (druki nr 142 i 167).</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#JerzyJodłowski">Udzielam głosu sprawozdawcy posłowi Andrzejowi Szczudlikowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejSzczudlik">Wysoki Sejmie! Mam zaszczyt przedstawić w imieniu Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej projekt ustawy o ściąganiu należności państwa z tytułu najmu lokali.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#AndrzejSzczudlik">Znany jest powszechnie fakt, że w naszym kraju czynsze za mieszkania w budynkach pozostających w zarządzie organów gospodarki mieszkaniowej prezydiów rad narodowych są bardzo skromne. Nie wysokie są także opłaty pobierane z tytułu udziału najemcy w ponoszeniu kosztów eksploatacji budynków. Wpływy z tych źródeł, przeznaczone na pokrycie kosztów eksploatacji i remontów budynków, nie zabezpieczają istotnych potrzeb. Nie może być na razie mowy, aby przeprowadzić jakąś ogólną podwyżkę czynszów najmu lokali mieszkalnych, która by w wydatniejszy sposób zwiększyła fundusze na ten cel, zatem prezydia rad narodowych w trosce swej o zabezpieczenie substancji mieszkaniowej przed postępującą dekapitalizacją przeznaczać muszą odpowiednie fundusze z innych źródeł podatkowych, czy też z dotacji na pokrywanie niedoborów.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#AndrzejSzczudlik">Wydawać by się mogło, że niskie czynsze i opłaty będą płacone chętnie i regularnie, gdyż kwoty te dla płatników nie stanowią dotkliwego uszczerbku w budżecie domowym.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#AndrzejSzczudlik">Tymczasem obserwujemy zjawisko bardzo ujemne. Płatnicy zwlekają z zapłatą należności z tytułu czynszów, lub w wielu wypadkach zgoła unikają zapłaty. Fakty te zaczynają być niepokojące, gdyż następuje coraz większy wzrost zaległości. Zaległości czynszowe w latach 1954–1956 miały tendencje zniżkowe. Wskaźnik zaległości wynosił w 1954 r. — 32,2 dni, w 1955 r. obniżył się do 24,1 dni, a w 1956 r. spadł do 21,1 dni. W kwotach bezwzględnych zaległości wynosiły: w 1954 r. — 52 mln zł, w 1955 r. — 45 mln zł, w 1956 r. — 47 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#AndrzejSzczudlik">Obserwowaliśmy w tym okresie wyraźną poprawę w 1955 r., a znacznie słabszą już w 1956 r. Poprawa osiągnięta wielkim wysiłkiem aparatu administracyjnego w okresie lat 1955–1956 okazała się nietrwała, dyscyplina płatników obniżyła się i rok 1957 przyniósł zamiast spodziewanej dalszej poprawy — pogorszenie wskaźnika zaległości do 24,1 dni, kwoty zaś bezwzględnych zaległości doszły do 59 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#AndrzejSzczudlik">Pogarszanie się wyników inkasa nie występowało równomiernie na terenie całego kraju. Przy przeciętnym dla całego kraju wzroście wskaźnika zaległości o trzy dni, wzrost w woj. szczecińskim wyniósł 14,2 dni, w woj. gdańskim — 10,6 dni, w woj. koszalińskim 9,7 dni i w woj. opolskim — 8,9 dni.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#AndrzejSzczudlik">Liczby te wskazują, że najbardziej rozluźniła się w ostatnim roku dyscyplina płatnicza najemców w województwach zachodnich. Niemniej jednak zaległości w innych województwach i w wielkich miastach są duże. Na przykład w Warszawie zaległość wynosi 28,3 dni, w Łodzi — 20 dni, w Krakowie i woj. krakowskim — łącznie 31 dni, a w woj. lubelskim — 25,8 dni.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#AndrzejSzczudlik">Najmniejsze zaległości wykazują miasta Poznań i Bydgoszcz — po około 9 dni, mimo to jednak zamraża się tam wpływ kapitałów po 98 tys. i 76 tys. zł. dziennie dla każdego z tych miast, co nie jest bez znaczenia dla gospodarki komunalnej.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#AndrzejSzczudlik">W celu zapobieżenia dalszemu wzrostowi zaległości aparat administracyjny zaczął stosować na szerszą skalę oddziaływanie propagandowe i wychowawcze przez radio, prasę, zakłady pracy i związki zawodowe. Akcja ta okazała się niezbyt skuteczna i nie dała spodziewanych wyników. Dyscyplina płatnicza nie poprawiła się. Należy więc, nie rezygnując z dalszych akcji uświadamiających i propagandowych, sięgnąć również do radykalnego środka, jakim jest projekt ustawy o ściąganiu należności państwa z tytułu najmu lokali.</u>
          <u xml:id="u-35.9" who="#AndrzejSzczudlik">Art. 1 projektu ustawy przewiduje przymusowe ściąganie od dłużnika w trybie egzekucji administracyjnej świadczeń pieniężnych wszystkich należności państwa za czynsze najmu, za opłaty za dostarczone z własnych urządzeń oświetlenie lokali, ogrzewanie, ciepłą wodę, używanie dźwigów oraz opłaty z tytułu udziału najmu w ponoszeniu kosztów eksploatacji od osób fizycznych i prawnych, nie będących jednostkami gospodarki uspołecznionej Wprowadzenie administracyjnego trybu inkasa spowoduje szybkie odmrożenie kwoty zaległości, wynoszącej na koniec 1957 r. — 59 mln zł. Będzie to miało niewątpliwie korzystny wpływ na gospodarkę administracji, przez znaczny dopływ środków obrotowych i zwiększenie możliwości przeprowadzenia niezbędnych remontów.</u>
          <u xml:id="u-35.10" who="#AndrzejSzczudlik">Dotychczasowy sposób egzekwowania zaległości przez sądy i komorników sądowych — częstokroć zawodził z uwagi na fakt, że sprawy należności czynszowych załatwiane były w sądach bardzo powoli, wszczęte postępowania procesowe przewlekane były przez działających na zwłokę dłużników i niejednokrotnie ciągnęły się ponad rok.</u>
          <u xml:id="u-35.11" who="#AndrzejSzczudlik">Aby zabezpieczyć dłużnika w wypadkach spornych przed ewentualną krzywdą — przepis art. 3 projektowanej ustawy przewiduje, że dłużnik, który kwestionuje należność, może wnieść pozew do właściwego sądu o ustalenie, że należność w całości lub w części nie istnieje, albo uległa przedawnieniu.</u>
          <u xml:id="u-35.12" who="#AndrzejSzczudlik">Wysoki Sejmie! Rządowy projekt ustawy o ściąganiu należności państwa z tytułu najmu lokali zawarty w druku nr 142, przekazany przez Sejm na 22 posiedzeniu w dniu 28 marca 1958 r. Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej — rozpatrzony został na posiedzeniu Komisji w dniu 29 maja 1958 r.</u>
          <u xml:id="u-35.13" who="#AndrzejSzczudlik">Komisja wnosi, aby Wysoki Sejm uchwalić raczył projekt ustawy z druku nr 142 z poprawkami, podanymi w druku nr 167.</u>
          <u xml:id="u-35.14" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JerzyJodłowski">Kto z Obywateli Posłów chcę zabrać głos w sprawie zreferowanego projektu ustawy?</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#JerzyJodłowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#JerzyJodłowski">Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#JerzyJodłowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o ściąganiu należności państwa z tytułu najmu lokali wraz z poprawkami Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#JerzyJodłowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#JerzyJodłowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#JerzyJodłowski">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#JerzyJodłowski">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o ściąganiu należności państwa z tytułu najmu lokali.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#JerzyJodłowski">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Pracy i Spraw Socjalnych o rządowym projekcie ustawy o zwalczaniu nadużyć w zakresie wykorzystywania zaświadczeń o czasowej niezdolności do pracy (druki nr 145 i 161).</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#JerzyJodłowski">Głos ma sprawozdawca poseł Stanisław Hasiak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#StanisławHasiak">Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Pracy i Spraw Socjalnych mam zaszczyt przedstawić projekt ustawy o zwalczaniu nadużyć w zakresie wykorzystywania zaświadczeń o czasowej niezdolności do pracy.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#StanisławHasiak">Zagadnienia gospodarności, celowego wydatkowania funduszów państwowych, usuwania zbędnych wydatków, a także zwalczania nadużyć, są stałą troską naszego Sejmu, Rządu i społeczeństwa. W tegorocznej dyskusji budżetowej zwracano szczególną uwagę na te zagadnienia, a między innymi także na bardzo poważny, nieuzasadniony wzrost wydatków na zasiłki chorobowe, nie wynikający ani z faktycznego poziomu zachorowalności, ani ze wzrostu zatrudnienia, czy też z powodu wzrostu płac.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#StanisławHasiak">W 1957 r. wydatki na zasiłki chorobowe wzrosły o kwotę 900 mln zł w stosunku do 1956 r., co stanowi wzrost o około 55%. Jeśli w 1956 r. wydatki na zasiłki chorobowe stanowiły 1,6% funduszu płac, to w 1957 r. wzrosły do 2,1%. Gwałtowny wzrost absencji chorobowej wyraża się w następujących wskaźnikach.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#StanisławHasiak">Podczas gdy w 1956 r. liczba dni niezdolności do pracy na 100 pracowników wynosiła miesięcznie 69,1, to w 1957 r. wzrosła do 88,2.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#StanisławHasiak">Tak gwałtownego wzrostu absencji chorobowej w 1957 r. nie można wytłumaczyć tylko obiektywnymi przyczynami. Przyjmując nawet, że epidemia grypy spowodowała w 1957 r. większe nasilenie absencji niż w latach ubiegłych, to jednak nie może ona stanowić uzasadnienia tak wysokiego wzrostu dni zasiłków chorobowych. Świadczy o tym porównanie wskaźnika liczby dni zasiłków chorobowych Z lat 1955, 1956, 1957 w miesiącach letnich (od maja do września), w których grypy nie było, a mimo to wskaźnik ten w 1957 r. znacznie wzrósł w stosunku do lat poprzednich. Wzrost ten nie wynika również z pogorszenia opieki zdrowotnej nad pracującymi, co zostało (Stwierdzone przez Komisję Zdrowia i Kultury Fizycznej na wspólnym posiedzeniu z Komisją Pracy i Spraw Socjalnych.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#StanisławHasiak">O przyczynach tak wysokiego wzrostu absencji chorobowej pisała sporo u nas prasa, podając szereg źródeł tego stanu rzeczy, od osłabienia dyscypliny społecznej, do zbytniego liberalizmu niektórych lekarzy w wydawaniu zaświadczeń o czasowej niezdolności do pracy.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#StanisławHasiak">Zdaniem Komisji Pracy i Spraw Socjalnych szeregowi pozytywnych zjawisk, które obserwowaliśmy w ostatnich dwóch latach, wyrażających się wzrostem inicjatywy i poczucia odpowiedzialności ze strony klasy robotniczej za wykonanie zadań produkcyjnych, towarzyszyły również i niektóre ujemne objawy, które przyczyniły się do szybkiego i nieuzasadnionego wzrostu absencji chorobowej.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#StanisławHasiak">Były to między innymi:</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#StanisławHasiak">— po pierwsze — osłabienie dyscypliny pracy i poczucia odpowiedzialności u niektórych pracowników;</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#StanisławHasiak">— po drugie — tendencja części pracowników symulujących chorobę i otrzymujących zasiłki chorobowe, do wykorzystywania okresu zwolnienia dla podejmowania pracy w innych miejscach, w celu tworzenia sobie w ten sposób dodatkowego źródła dochodu;</u>
          <u xml:id="u-37.10" who="#StanisławHasiak">— po trzecie — zbyt łatwa możliwość w niektórych zakładach pracy, ośrodkach zdrowia lub ambulatoriach otrzymania od lekarza zaświadczenia o tymczasowej niezdolności do pracy, nawet wówczas, kiedy po świątecznej libacji nie chciało się iść do pracy.</u>
          <u xml:id="u-37.11" who="#StanisławHasiak">Towarzyszyła tym objawom często presja „w stosunku do lekarzy, ze strony notorycznych nierobów i bumelantów” — jak pisze jeden z lekarzy z powiatu sandomierskiego w swym piśmie do Klubu Poselskiego ZSL. Sprzyjały tym objawom również szerzone przez niektóre ośrodki zdrowia teoryjki o rzekomej normalności zjawiska wzrostu absencji chorobowej, o biologicznym jego uzasadnieniu.</u>
          <u xml:id="u-37.12" who="#StanisławHasiak">Rzecz jasna, że lekarz często w takiej sytuacji ulegał tej presji i bardziej liberalnie wydawał zaświadczenia o niezdolności do pracy.</u>
          <u xml:id="u-37.13" who="#StanisławHasiak">Oczywiście źródła wzmożonej absencji chorobowej nie zamykają się tylko w podanych przeze mnie przyczynach. Są one często różnorodne i złożone.</u>
          <u xml:id="u-37.14" who="#StanisławHasiak">Nie zapomina o tym ani Sejm, ani Rząd, ani żaden odpowiedzialny działacz.</u>
          <u xml:id="u-37.15" who="#StanisławHasiak">Niemniej chodzi o to, aby idąc za słusznymi i trzeźwymi głosami, które często pada ją wśród załóg robotniczych i większości ludzi pracy w Polsce, położyć kres nieuzasadnionemu wykorzystywaniu przez symulantów i bumelantów funduszów ubezpieczeniowych, które zostały wygospodarowane przez całą klasę robotniczą.</u>
          <u xml:id="u-37.16" who="#StanisławHasiak">Ludzie pracy słusznie się domagają prawidłowego podziału dochodu narodowego, słusznego gospodarowania funduszami w każdym zakładzie. Nie mogą one bowiem być dzielone w ten sposób, aby jedni nieuczciwie i podstępnie — nie przyczyniając się do pomnażania dochodu — brali więcej kosztem drugich, którzy w sposób uczciwy, rzetelny, starają się wypełniać swoje zadania, wiedząc o tym, że od ich wysiłku, od pracy całego narodu zależy szybsza poprawa warunków bytu, rozbudowa urządzeń socjalnych, szpitali, sanatoriów i ośrodków zdrowia, mających za zadanie dbać o zdrowie ludzi pracy.</u>
          <u xml:id="u-37.17" who="#StanisławHasiak">Aby więc — między innymi — zapewnić prawidłowe również gospodarowanie funduszami ubezpieczeniowymi i zapobiec nieuzasadnionemu wzrostowi wydatków na nieuzasadnione zasiłki chorobowe zachodzi konieczność stworzenia warunków do zainteresowania zakładów pracy i załóg celowym i prawidłowym wydatkowaniem funduszów przeznaczonych na zasiłki chorobowe.</u>
          <u xml:id="u-37.18" who="#StanisławHasiak">Taki jest istotny aspekt gospodarczy, społeczny i moralny ustawy będącej przedmiotem dzisiejszych obrad Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-37.19" who="#StanisławHasiak">Wysoki Sejmie! Pragnę podnieść z tej trybuny kilka zagadnień, które nie leżą w intencji ustawy, a które jej się błędnie a często i złośliwie przypisuje. Sygnalizowali o tym obywatele posłowie na posiedzeniu Komisji Pracy i Spraw Socjalnych, jak również zapoznaliśmy się z nimi, z chwilą kiedy ogłoszono w prasie, że projekt ustawy wpłynął do laski marszałkowskiej. Daje się słyszeć tu i ówdzie w terenie, że ustawa jakoby miała ograniczać prawa ludzi pracy, prawa klasy robotniczej do leczenia się w razie choroby i korzystania z zasiłków chorobowych wypłacanych w okresie, który jest potrzebny do leczenia szpitalnego czy też ambulatoryjnego.</u>
          <u xml:id="u-37.20" who="#StanisławHasiak">Jeśli z tej wysokiej trybuny sejmowej podejmuję tę sprawę, to dlatego, że trafiają się jeszcze ludzie, którzy albo sami tym pogłoskom wierzą, bądź też starają się nadać im szerszy rozgłos.</u>
          <u xml:id="u-37.21" who="#StanisławHasiak">Trzeba z całą odpowiedzialnością i dobitnością stwierdzić, że ustawa, którą ma Wysoka Izba dziś uchwalić, ma właśnie głównie na uwadze troskę o dobro ludzi pracy i w niczym nie tylko nie narusza uprawnień ludzi prawdziwie chorych, a wręcz przeciwnie, rozszerza możliwości pomocy dla nich. Natomiast całym swym ostrzem skierowana jest tylko przeciwko tym nieuczciwym pracownikom, którzy nadużywają uprawnień poprzez złośliwe wyłudzanie nie przysługujących im zwolnień o czasowej niezdolności do pracy.</u>
          <u xml:id="u-37.22" who="#StanisławHasiak">Przez wyeliminowanie takich symulantów i bumelantów z ambulatoriów i ośrodków zdrowia uzyska się dodatkowy czas na zapewnienie lepszej opieki dla ludzi rzeczywiście chorych.</u>
          <u xml:id="u-37.23" who="#StanisławHasiak">Rozlegają się też tu i ówdzie głosy, że w wyniku ustalenia limitów dla poszczególnych zakładów pracy na zasiłki chorobowe może powstać sytuacja, że niektóre dyrekcje zakładów pracy w obawie przekroczenia limitów będą próbowały zwalniać pracowników o zmniejszonej zdolności do pracy.</u>
          <u xml:id="u-37.24" who="#StanisławHasiak">Gzy mogą się takie aspołeczne pojedyncze przypadki zdarzyć?</u>
          <u xml:id="u-37.25" who="#StanisławHasiak">Niewątpliwie tak. Ale będą one sprzeczne z duchem omawianej dziś ustawy, jak i z obowiązującymi przepisami.</u>
          <u xml:id="u-37.26" who="#StanisławHasiak">Zapobiegnie się tego rodzaju nieuzasadnionym aspołecznym tendencjom, przez wzmożoną czujność ze strony organizacji związkowych, rad robotniczych, które coraz lepiej zajmują się i będą się zajmować ochroną praw pracownika.</u>
          <u xml:id="u-37.27" who="#StanisławHasiak">Wysoki Sejmie! Komisja Pracy i Spraw Socjalnych przyjęła projekt ustawy zamieszczony w druku nr 145 wraz z poprawkami zamieszczonymi w druku nr 161. Ze względów porządkowych chciałbym zwrócić uwagę, że w związku ze skreśleniem art. 1 projektu ustawy, nastąpiła zmiana numeracji pozostałych artykułów i wobec tego odpowiedniej zmianie ulegają również powołania w dotychczasowych art. 5 i 12.</u>
          <u xml:id="u-37.28" who="#StanisławHasiak">Zgodnie ze stanowiskiem Komisji, która uznała celowość i słuszność postanowień projektu ustawy o zwalczaniu nadużyć w zakresie wykorzystywania zaświadczeń o czasowej niezdolności do pracy, przechodzę teraz do scharakteryzowania podstawowych jej założeń.</u>
          <u xml:id="u-37.29" who="#StanisławHasiak">Projekt ustawy szerzej i w sposób bardziej zdecydowany stawia sprawę kontroli i sankcji. Upoważnia do kontrolowania pracowników zarówno fizycznych jak i umysłowych celem sprawdzenia, czy ci pracownicy, którzy posiadają zwolnienie lekarskie stosują się do zaleceń lekarza i nie wykorzystują zwolnień dla podejmowania innych zajęć zarobkowych. Oczywiście kontrola ta będzie wyrywkowa i powinna obejmować przede wszystkim pracowników, co do których zachodzi podejrzenie, że w sposób podstępny uzyskali, lub wymusili zwolnienie lekarskie.</u>
          <u xml:id="u-37.30" who="#StanisławHasiak">W stosunku do pracowników, którzy nadużyli zwolnień lekarskich, ustawa przewiduje zaostrzenie sankcji, polegające na całkowitym pozbawieniu zasiłku chorobowego lub wynagrodzenia za cały okres zwolnienia. Jeżeli pracownik w ciągu roku po raz drugi pozbawiony zostanie zasiłku chorobowego, wówczas niezależnie od pozbawienia go zasiłku za ten okres, traci on prawo do zasiłku za pierwsze trzy dni każdej następnej niezdolności do pracy w ciągu jednego roku. Sankcji tych nie stosuje się do osób, które uległy wypadkom przy pracy.</u>
          <u xml:id="u-37.31" who="#StanisławHasiak">Projekt ustawy przewiduje również obok powyższych sankcji stosowanie sankcji przewidzianych w przepisach prawa o pracy bądź też w regulaminie pracy z wyjątkiem regulaminowych kar pieniężnych. Sankcje te staną się poważnym ostrzeżeniem dla tych, którzy będą próbować wyłudzać względnie wymuszać na lekarzach zaświadczenia o czasowej niezdolności do pracy.</u>
          <u xml:id="u-37.32" who="#StanisławHasiak">Wpłyną one również wychowawczo na tych, którzy mieliby zamiar naśladować notorycznych bumelantów i symulantów.</u>
          <u xml:id="u-37.33" who="#StanisławHasiak">Że tego rodzaju posunięcia są słuszne, niech świadczą fakty. Przeprowadzone w tym roku dorywcze kontrole przez inspektorów zarządów ubezpieczeń społecznych wykazały, że rzeczy wiście poważny procent ludzi posiadających zwolnienia wykorzystuje je po to, aby odwiedzać krewnych, wykonywać pracę zarobkową (handel, gospodarstwo rolne itd.), brać udział w libacjach i innych czynnościach nie związanych z leczeniem się. W okresie od stycznia do 15 maja 1958 r. skontrolowano 25.653 osoby, z których nie stosowało się do wskazań lekarskich 2.638 osób, co stanowi przeszło 10% skontrolowanych.</u>
          <u xml:id="u-37.34" who="#StanisławHasiak">Wyniki te wskazują na celowość wprowadzenia kontroli osób korzystających ze zwolnień lekarskich.</u>
          <u xml:id="u-37.35" who="#StanisławHasiak">Istnieje też często taka sytuacja, że człowiek faktycznie chory, mający ustaloną przez lekarza diagnozę i sposób leczenia, nie stosuje się do wskazań lekarskich i szkodzi własnemu zdrowiu. Drogą kontroli można przekonać tych ludzi, aby stosowali się do poleceń lekarzy we własnym interesie.</u>
          <u xml:id="u-37.36" who="#StanisławHasiak">Czy w toku realizacji ustawy mogą zaistnieć błędy i krzywdzące nieraz przeoczenia?</u>
          <u xml:id="u-37.37" who="#StanisławHasiak">Niewątpliwie tak. Dlatego też — ustawa i te wadliwości natury ludzkiej bierze pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-37.38" who="#StanisławHasiak">Art. 6 projektu ustawy przewiduje sposób postępowania w przypadku wynikłych sporów przy pozbawieniu zasiłku chorobowego i daje możność szerokiej kontroli ze strony czynnika społecznego i wszechstronnego wniknięcia w decyzję, czy słusznie czy też niesłusznie dana osoba jest tego zasiłku pozbawiona.</u>
          <u xml:id="u-37.39" who="#StanisławHasiak">Drugim nowym momentem w projekcie ustawy jest ustanowienie i wprowadzenie oddzielnych legitymacji ubezpieczeniowych dla pracowników i oddzielnych dla rodzin uprawnionych do świadczeń lekarskich.</u>
          <u xml:id="u-37.40" who="#StanisławHasiak">Od dłuższego już czasu mówi się o konieczności wprowadzenia rozszerzonych legitymacji ubezpieczeniowych, w których można by było wpisywać okresy pracy, aby mieć następnie podstawę do obliczenia świadczeń rentowych, jak również wpisywać każdorazową poradę lekarską i orzeczoną niezdolność do pracy.</u>
          <u xml:id="u-37.41" who="#StanisławHasiak">Wprowadzenie nowych, tak pomyślanych legitymacji ubezpieczeniowych, usunie niepotrzebne wędrowanie pracownika po różnego rodzaju zaświadczenia i oświadczenia w przypadku, kiedy przenosi się bądź też zostaje przeniesiony z jednego zakładu do drugiego.</u>
          <u xml:id="u-37.42" who="#StanisławHasiak">I wreszcie trzeci istotny nowy moment projektu ustawy to ustanowienie limitów na zasiłki chorobowe z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dla każdego zakładu oddzielnie. Jest to niewątpliwie sprawa trudna i skomplikowana, ale celowa i konieczna.</u>
          <u xml:id="u-37.43" who="#StanisławHasiak">Podstawowym celem wprowadzenia limitów na zasiłki chorobowe jest stworzenie materialnego zainteresowania zakładów pracy i ich załóg w prawidłowym gospodarowaniu funduszami ubezpieczeniowymi i stworzenie bodźca materialnego dla aktywnego zwalczania nieuzasadnionej absencji chorobowej. Wprowadzenie limitów powinno również wpłynąć na zwiększenie zainteresowania się zakładów pracy i ich załóg sprawą poprawy warunków bezpieczeństwa i higieny pracy.</u>
          <u xml:id="u-37.44" who="#StanisławHasiak">Dotychczas zakłady pracy nie były zainteresowane materialnie w prawidłowym wydatkowaniu funduszów ubezpieczeniowych, nie związanych z finansami zakładu, co wpływało na obojętność i nieinteresowanie się wzrastającą nieuzasadnioną absencją chorobową. To ujemne zjawisko miało szczególnie miejsce w tych zakładach pracy, w których były przerosty zatrudnienia i w których z tego powodu nawet znaczna absencja nie hamowała wykonania planów produkcyjnych, a przeciwnie stwarzała luzy w funduszu płac.</u>
          <u xml:id="u-37.45" who="#StanisławHasiak">Nowowprowadzony ustawą limit polega na ustalaniu dla każdego zakładu pracy kwoty wydatków na zasiłki chorobowe, w granicach której będą one pokrywane z funduszu ubezpieczeniowego. Jeśli wydatki na zasiłki w zakładzie pracy będą wyższe od ustalonego limitu to obciążą fundusz płac danego zakładu pracy. Należy z całym naciskiem podkreślić, że ustalenie limitu w żadnym wypadku nie ogranicza uprawnień pracowników do zasiłków z ubezpieczenia społecznego. Pracownik legitymujący się zwolnieniem lekarskim w każdym wypadku zasiłek otrzyma, chyba że zostanie ustalone przez kontrolę, że zwolnienie to uzyskał bez podstawy.</u>
          <u xml:id="u-37.46" who="#StanisławHasiak">Obciążenie funduszu płac wydatkami na zasiłki w przypadku przekroczenia limitu przyznanego zakładowi pracy nie oznacza obciążenia płac poszczególnych pracowników, a powodować może zlikwidowanie, względnie wydatne zmniejszenie luzów w funduszu płac. Przeprowadzone badania wykazały, że luzy te są tym większe im wyższa jest absencja chorobowa.</u>
          <u xml:id="u-37.47" who="#StanisławHasiak">Aby zapewnić warunki ustalenia limitów w sposób słuszny, obiektywny, na wysokość których nie powinny mieć wpływu okresowe wahania w wielkości absencji, limity te będą ustalone dla zakładów na podstawie obliczeń średniej absencji z trzech lat.</u>
          <u xml:id="u-37.48" who="#StanisławHasiak">Limitowaniem zasiłków chorobowych będą objęte zakłady pracy zatrudniające co najmniej 50 pracowników z wyłączeniem jednostek budżetowych. Byłoby bowiem niecelowe ustalanie limitów dla małych zakładów pracy oraz dla jednostek administracji państwowej, które zatrudniają zasadniczo pracowników umysłowych nie korzystających z funduszów ubezpieczeniowych.</u>
          <u xml:id="u-37.49" who="#StanisławHasiak">Według obliczeń Centralnego Zarządu Ubezpieczeń Społecznych — zakładów objętych limitowaniem jest ponad 18 tys. z liczbą ubezpieczonych ponad 5.700 tys., tj. około 78% ogółu ubezpieczonych. Wydatki na zasiłki chorobowe w tych zakładach pracy wyniosły w 1957 r. około 93% ogółu wydatków na te zasiłki.</u>
          <u xml:id="u-37.50" who="#StanisławHasiak">Bardzo poważnym i godnym podkreślenia jest również fakt, że jeśli zakład pracy wydatkuje na zasiłki mniej niż przewidywał limit, to zaoszczędzone kwoty będą przeznaczone na podniesienie stanu zdrowotności załogi.</u>
          <u xml:id="u-37.51" who="#StanisławHasiak">Dla pełnej realizacji celu wskazanego w ustawie, tj. zwalczania nadużyć w zakresie wykorzystywania zaświadczeń o czasowej niezdolności do pracy, konieczna jest szersza niż dotychczas i wszechstronna współpraca organów służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-37.52" who="#StanisławHasiak">Zadania służby zdrowia w tym zakresie powinny polegać na poprawieniu dotychczasowego stanu orzecznictwa lekarskiego o czasowej niezdolności do pracy drogą wprowadzenia kontroli tego orzecznictwa oraz ulepszania instruktażu lekarzy.</u>
          <u xml:id="u-37.53" who="#StanisławHasiak">Konieczna jest również poprawa organizacji przemysłowej służby zdrowia w kierunku wzmożenia zainteresowania problemem niezdolności do pracy, analizą i usuwaniem jej przyczyn oraz rozszerzania profilaktyki.</u>
          <u xml:id="u-37.54" who="#StanisławHasiak">Ustawa daje dwie delegacje dla Rady Ministrów, CRZZ, Ministra Pracy i Opieki Społecznej oraz Ministra Zdrowia dla wydania szczegółowych przepisów i rozporządzeń dla jej realizacji.</u>
          <u xml:id="u-37.55" who="#StanisławHasiak">Wysoki Sejmie! Na zakończenie pragnę dodać, w oparciu o liczne wypowiedzi wyborców na spotkaniach z naszymi posłami, że ustawa ta zostanie przyjęta przez olbrzymią większość ludzi pracy w Polsce z dużym zrozumieniem i pomoże w ogólnonarodowej kampanii porządkowania naszej gospodarki również i na tym odcinku, między innymi poprzez stosowanie sankcji w stosunku do tych, którzy chcieliby żyć kosztem innych.</u>
          <u xml:id="u-37.56" who="#StanisławHasiak">Komisja Pracy i Spraw Socjalnych jest przekonana, że klasa robotnicza naszego kraju zrozumie omawianą dziś ustawę jako dalszy konsekwentny krok w kierunku umocnienia naszej gospodarki, w kierunku wydatkowania sum wypracowanych jej wysiłkiem zgodnie z przeznaczeniem i potrzebami.</u>
          <u xml:id="u-37.57" who="#StanisławHasiak">Dlatego też Komisja Pracy i Spraw Socjalnych wnosi: Wysoki Sejm uchwalić raczy projekt ustawy o zwalczaniu nadużyć w zakresie wykorzystywania zaświadczeń o czasowej niezdolności do pracy, zawarty w druku nr 145 wraz z wniesionymi przez Komisję poprawkami, zawartymi w druku nr 161.</u>
          <u xml:id="u-37.58" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JerzyJodłowski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#JerzyJodłowski">Do głosu zapisał się poseł Stanisław Niedzielski. Udzielam mu głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#StanisławNiedzielski">Wysoki Sejmie! Dyskutowany dzisiaj projekt ustawy o zwalczaniu nadużyć w zakresie wykorzystywania zaświadczeń o czasowej niezdolności do pracy, jest jeszcze jednym z ważnych elementów w kompleksie środków, posunięć i zamierzeń dla uporządkowania całości naszej narodowej gospodarki, dla uzdrowienia całości życia społecznego drogą usuwania szeregu schorzeń, żerujących na zdrowym i umacniającym się organizmie Polski Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#StanisławNiedzielski">Jest to konsekwentne realizowanie uchwał Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w zakresie porządkowania naszej gospodarki narodowej. Należy zdawać sobie w pełni sprawę, że kraj nasz posiada dużo potrzeb, ale że potrzeby te mogą być zaspokajane stopniowo tylko wtedy, jeżeli będzie następował wzrost produkcji, jeżeli będzie wzrastała oszczędność i gospodarność, jeżeli wzrośnie dyscyplina pracy. Tylko spełnienie tych warunków będzie decydowało o dodatkowym wytwarzaniu środków finansowych, które przeznaczymy dodatkowo na zaspokojenie naszych potrzeb. Dlatego też wydaje się jak najbardziej słuszne — i to zawiera projekt omawianej dziś ustawy — aby zaprzestać wydawania pieniędzy państwowych w sposób nieprzemyślany, jak również zahamować istniejący w dziedzinie absencji chorobowej anormalny stan spowodowany symulanctwem, wydrwigroszostwem i innymi aspołecznymi kombinacjami.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#StanisławNiedzielski">Państwo stworzyło i stwarza, w miarę swoich możliwości, jak najlepsze warunki dla korzystania przez społeczeństwo z pomocy i opieki lekarskiej. Co rok wzrasta w kraju ilość łóżek szpitalnych, powstają nowe ośrodki lecznicze, wzrasta liczba lekarzy.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#StanisławNiedzielski">Mimo, że na ten temat wiele powiedziano podczas sesji budżetowej, pozwolę sobie przypomnieć niektóre dane, charakteryzujące nakłady państwa na zdrowie.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#StanisławNiedzielski">W budżecie na rok 1958 przewidziano na lecznictwo i kulturę fizyczną łączną kwotę 10.176 mln zł, czyli 6,4% ogółu wydatków budżetowych, a ponad 8% ogólnego funduszu płac.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#StanisławNiedzielski">Jeżeli przyjmiemy, że w okresie przedwojennym ogólna ilość wydatków na tzw. lecznictwo ubezpieczeniowe wynosiła 5%, a na samo lecznictwo 2,5–3% ogólnego funduszu płac, to wydatki na lecznictwo w porównaniu z latami 1937–1938 wzrosły prawie trzykrotnie. Trzeba również dodać, że równocześnie ze wzrostem wydatków wzrasta baza kadrowa i zaopatrzeniowa społecznej służby zdrowia. I tak liczba lekarzy wyniesie w 1958 r. 25 tys. osób, czyli trzykrotnie więcej niż w 1948 r., a dwukrotnie w porównaniu z 1938 r. Kraj nasz posiada więcej lekarzy niż wiele krajów kapitalistycznych np. takich jak Szwecja, Anglia czy Finlandia.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#StanisławNiedzielski">Liczba lekarzy dentystów wzrosła w porównaniu z rokiem 1949 czterokrotnie, a dwukrotnie z okresem przedwojennym. Farmaceutów posiadamy 2 razy więcej niż w okresie przedwojennym.</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#StanisławNiedzielski">Dane te wskazują na poważny wysiłek państwa w zakresie stałej poprawy na odcinku lecznictwa. Niemniej jednak trzeba stwierdzić, że posiadamy również i braki w tej dziedzinie np. w stosowaniu profilaktyki, w zagadnieniu prawidłowego ustawienia przemysłowej służby zdrowia itp. Tym niemniej nie można jednak godzić się z takim zjawiskiem, że w okresie gdy wszystkie siły koncentrujemy na zagadnieniu umocnienia naszej gospodarki, gdy staramy się rugować z naszego życia schorzenia, które nam przeszkadzają w tej pracy, są ludzie, którzy w dziedzinie leczenia starają się szukać źródeł niezasłużonego dochodu lub innych osobistych, egoistycznych korzyści.</u>
          <u xml:id="u-39.8" who="#StanisławNiedzielski">Bo jak można inaczej wytłumaczyć fakt, o którym wspomniał referent poseł Hasiak, że w 1957 r. państwo wydało na zasiłki chorobowe ponad 900 mln zł więcej niż w 1956 r., że ogólna ilość wydatków na zasiłki chorobowe w 1957 r. wyniosła 2.557 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-39.9" who="#StanisławNiedzielski">Zjawiska tego nie można tylko i wyłącznie tłumaczyć rzekomo obiektywnymi przyczynami, lub jak niektórzy to rozumują — biologicznymi. Analiza lat 1955–1956 wykazuje, że absencja chorobowa tych lat w miesiącach letnich była niższa od 1957 r., w którym to roku sięgała na 100 ubezpieczonych 80,8 dni zasiłków chorobowych.</u>
          <u xml:id="u-39.10" who="#StanisławNiedzielski">Jak więc z tego wynika, przyczyn należy szukać przede wszystkim w osłabieniu dyscypliny pracy, jak również w podstępnym wykorzystywaniu przez nieuczciwe elementy zwolnień lekarskich, co w sensie gospodarczym i moralnym uderza w naszą gospodarkę.</u>
          <u xml:id="u-39.11" who="#StanisławNiedzielski">Wysoka Izbo! Jako poseł łódzki chciałbym zatrzymać się na niektórych danych z terenu Łodzi, świadczących o stratach jakie z tytułu nieusprawiedliwionej absencji i spadku dyscypliny pracy poniósł przemysł łódzki. Plan gospodarczy na rok 1957 został przez nasz przemysł przekroczony, przy ogromnym wysiłku klasy robotniczej, gdyż wystąpiło zjawisko pogorszenia się dyscypliny społecznej, a więc nieobecności nieusprawiedliwionej, która była dwukrotnie wyższa w stosunku do 1956 r. Niemałą rolę odegrała tu również nieobecność chorobowa, a więc ta usprawiedliwiona i nieusprawiedliwiona. Mam tu na myśli symulanctwo, które w przemyśle bawełnianym i jedwabniczym spowodowało wzrost absencji o 40%, zaś w dziewiarskim o 30% w stosunku do 1957 r.</u>
          <u xml:id="u-39.12" who="#StanisławNiedzielski">Skutki gospodarcze tego zjawiska — to strata w przemyśle bawełnianym przeszło 2 tys. ton przędzy, oraz przeszło 7 mln metrów tkanin. Zaś w przemyśle wełnianym straty wynoszą 535 ton przędzy i 687 tys. metrów tkanin. Mówiła o tym również w swoim wystąpieniu podczas debaty budżetowej posłanka Tatarkówna-Majkowska.</u>
          <u xml:id="u-39.13" who="#StanisławNiedzielski">Pozwolę sobie podać jeszcze parę danych wskazujących jak kształtuje się w poszczególnych zakładach pracy wzrost wypłaconych zasiłków chorobowych. Np. w zakładach 1 Maja wypłacono w 1957 r. 4 mln zł, co stanowi dwukrotny wzrost w stosunku do 1956 r. W tym samym zakładzie zdarzały się i takie wypadki, że aby uzyskać zwolnienie lekarskie pocierano skórę solą, co powodowało plamy, których źródła nie mogły być przez lekarza od razu stwierdzone. W Zakładzie Obrońców Warszawy wzrost wypłat zasiłków chorobowych wygląda następująco:</u>
          <u xml:id="u-39.14" who="#StanisławNiedzielski">W 1955 r. ponad 1,5 mln zł, w 1956 r. ponad 2 mln zł, w 1957 r. 3.012 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-39.15" who="#StanisławNiedzielski">W zakładach im. Marchlewskiego w 1955 r. wypłacono ponad 4 mln zł, w 1956 r. — ponad 5.200 tys. zł, w 1957 r. — 7.885 tys. zł. Na stan zatrudnionych w tym zakładzie 8 tys. osób, zwolnień chorobowych w 1957 r. otrzymało 7.559 osób — na 24.305 chorobodni. Ciekawe jest, że w okresie przedświątecznym 68 pracowników otrzymało dwudniowe zwolnienia, a 694 — trzydniowe zwolnienia. Fakty wołające o niezwłoczną ingerencję. Komentarze chyba tutaj są zbyteczne.</u>
          <u xml:id="u-39.16" who="#StanisławNiedzielski">XI Plenum Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej m. in. postawiło, jako bardzo ważne i decydujące zadanie, sprawę podniesienia dyscypliny pracy również i przez ograniczenie nieusprawiedliwionego wzrostu absencji, przez zaostrzenie kontroli nad wypłatą zasiłków chorobowych, oraz przez wprowadzenie zasady limitowania funduszów na ten cel w każdym zakładzie.</u>
          <u xml:id="u-39.17" who="#StanisławNiedzielski">Należy zastanowić się, czy można usprawiedliwiać wspomniany wyżej wielki wzrost zachorowań oraz wypłat zasiłków? Oczywiście nie. Stan zdrowotny załóg nie uległ zmianom w stosunku do lat poprzednich. Nie mogą również wytłumaczyć tego zjawiska inne obiektywne przyczyny. Jedyną i oczywistą, jak podałem wyżej, przyczyną jest rozluźnienie dyscypliny, wzrost pijaństwa i masowe symulowanie zachorowań. Oblicza się, że wypłacono około pół miliarda zasiłków bezpodstawnie. Płaciła za to uczciwa większość klasy robotniczej; to jej kieszeń okradają bumelanci i symulanci chorobowi.</u>
          <u xml:id="u-39.18" who="#StanisławNiedzielski">Warto tutaj przytoczyć, ze mieliśmy fakty tolerancji ze strony wielu kierownictw zakładów, gdyż wypłaconego zasiłku nie wliczano do funduszu płac. Pieniądze przeznaczone na zasiłki chorobowe wypłacano z funduszu ubezpieczeń, a zakład pracy, wykonując plan, nie był zainteresowany w zwalczaniu absencji chorobowej, bo wówczas „oszczędzał” na funduszu płac, co dawało możliwości wypłacania zwiększonych premii.</u>
          <u xml:id="u-39.19" who="#StanisławNiedzielski">Dlatego słuszny jest art. 9 projektu ustawy, który zakłada, że w przypadku przekroczenia kredytów z funduszów ubezpieczenia społecznego, wypłata zasiłków chorobowych następuje z funduszu płac. Jest to bardzo ważny moment ustawy, który poważnie wpłynie na zainteresowanie się wszystkich czynników działających w zakładzie pracy zagadnieniem ograniczania nieusprawiedliwionej absencji chorobowej.</u>
          <u xml:id="u-39.20" who="#StanisławNiedzielski">Pragnę tutaj podkreślić, że po uchwałach XI Plenum naszej Partii marny zjawiska wyraźnego zahamowania nieusprawiedliwionej absencji, i słuszna była ocena Partii, że nie jest to zjawisko tylko biologiczne, ale równocześnie w poważnym Stępniu objaw spadku dyscypliny pracy i wzrostu tendencji wydrwigroszoskiej. Oczyszczanie wielu zakładów pracy z elementów bumelanckich i nieuczciwych, które spotkało się z poparciem załóg fabrycznych, wpłynęło niewątpliwie na poprawę stanu dyscypliny pracy. We wszystkich zakładach pracy na terenie Łodzi, notujemy zjawiska spadku absencji tak chorobowej, jak i nieusprawiedliwionej.</u>
          <u xml:id="u-39.21" who="#StanisławNiedzielski">Jeżeli w pierwszym kwartale 1957 r. absencja chorobowa wynosiła 8% w stosunku do ogółu przepracowanych godzin, to w I kwartale 1958 r. wyniosła 6,6%, a w marcu 6,2%.</u>
          <u xml:id="u-39.22" who="#StanisławNiedzielski">Jeżeli natomiast idzie o absencję nieusprawiedliwioną, to w I kwartale 1957 r. wynosiła ona 0,95%, w I kwartale 1958 r. — 0,75%, a w marcu — 0,66%.</u>
          <u xml:id="u-39.23" who="#StanisławNiedzielski">Wysoki Sejmie! Przytoczone wyżej przykłady świadczą dobitnie, że sytuacja, jaka wytworzyła się na odcinku czasowej niezdolności do pracy, sprawia nam dużo kłopotu, przynosi straty w produkcji, naraża skarb państwa na dodatkowe wydatki. Nikt nie zamyka oczu na to, że problem zdrowia w klasie robotniczej wymaga dużo wysiłku w kierunku usprawniania profilaktyki, jak i polepszenia całego systemu leczenia.</u>
          <u xml:id="u-39.24" who="#StanisławNiedzielski">Nikt nie przeczy temu, że problem ten stoi na porządku dziennym naszej walki o zdrowie każdego obywatela, ale równocześnie nikt uczciwy nie może zgodzić się z faktem, że pod płaszczykiem choroby w sposób nieuczciwy, podstępny, wyciągają się bumelanckie łapy po pieniądze wypracowane przez przeważającą część uczciwej klasy robotniczej. Dezorganizuje to normalny tok pracy produkcyjnej w naszym przemyśle, szerzy wrogi naszemu ustrojowi kult cwaniactwa, kult wydrwigrosza i bumelanta. Dlatego też projekt ustawy ma stanowić skuteczny oręż w walce o wyrugowanie tych schorzeń.</u>
          <u xml:id="u-39.25" who="#StanisławNiedzielski">Stąd też art. 3 projektu ustawy nakłada na zakłady pracy, organa ubezpieczeń społecznych prezydiów rad narodowych kontrolę zwolnień lekarskich. W tej wzmożonej kontroli ze strony administracji potrzebny jest aktywny udział czynnika społecznego, udział samych załóg. Potrzebny tutaj jest również wysiłek partyjnych organizacji, rad robotniczych i zakładowych, organizacji młodzieżowych oraz samych lekarzy w wyjaśnianiu wszystkim zainteresowanym, że ustawa ta wymierzona jest przeciwko tym, którzy pragną ze zdobyczy klasy robotniczej czynić dodatkowe źródło egoistycznych, nieuzasadnionych niczym osobistych korzyści. Trzeba, jak to czyniliśmy przy ustawach antyspekulacyjnej i antychuligańskiej, z całą ostrością i przy tej antybumelanckiej ustawie rzucić hasło: „Symulanctwo nie popłaca”.</u>
          <u xml:id="u-39.26" who="#StanisławNiedzielski">Jest jeszcze jedna sprawa, nad którą nie można przejść obojętnie.</u>
          <u xml:id="u-39.27" who="#StanisławNiedzielski">Są głosy, jak wspomniał referent poseł Hasiak, że projekt ustawy godzi w nabyte przez ludzi pracy prawa w zakresie lecznictwa. Są nawet i tacy, którzy stwierdzają, że nikomu nie będzie wolno chorować. I dlatego warto chyba z tej trybuny powiedzieć tym, którzy świadomie i źle interpretują tę sprawę, że nie cofamy zdobyczy klasy robotniczej, zdobyczy ludzi pracy, które są nieodłącznym elementem osiągnięć i cechą naszego ustroju; że nie tylko władza nasza dąży do tego, aby opieka nad chorym była dobra, ale w miarę naszych możliwości stwarzamy warunki, aby była coraz lepsza.</u>
          <u xml:id="u-39.28" who="#StanisławNiedzielski">Plan 5-letni zakłada, że wzrośnie ilość łóżek szpitalnych ze 113 tys. w 1955 r. do 133 tys. w 1960 r., że ilość miejsc w izbach porodowych wzrośnie z 5 tys. łóżek w 1955 r. do 7,5 tys. w 1960 r. Ilość miejsc w sanatoriach przeciwgruźliczych wzrośnie w 1960 r. o 1.200 łóżek. Jeżeli natomiast idzie o liczbę godzin pracy w lecznictwie otwartym, to wzrośnie ona w milionach godzin dla lekarzy medycyny z 21,7 w 1955 r. do 33,8 w 1960 r., dla lekarzy dentystów z 10,3 w 1955 r. do 19,8 w 1960 r.</u>
          <u xml:id="u-39.29" who="#StanisławNiedzielski">Wysoka Izbo! Nie cieszy chyba nikogo to, że ludzie chorują. W miarę naszych sił i możliwości walczymy z przyczynami chorób, ale nie można zgodzić się w żadnym wypadku z faktem spekulacji chorobowej w imię okradania skarbu państwa. I tym, którzy w taki sposób postępują, wydajemy w obronie nie tylko dóbr materialnych, ale również społecznych jak i moralnych naszego narodu pod hasłem „Symulanctwo nie popłaca” zdecydowaną, nieubłaganą walkę. Tej walce m. in. ma służyć dyskutowana dzisiaj ustawa i dlatego też w pełni przekonany, głosować będą za nią.</u>
          <u xml:id="u-39.30" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JerzyJodłowski">Czy jeszcze ktoś z Obywateli Posłów chcę zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JerzyJodłowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#JerzyJodłowski">Wobec tego zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#JerzyJodłowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#JerzyJodłowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości rządowego projektu ustawy o zwalczaniu nadużyć w zakresie wykorzystywania zaświadczeń o czasowej niezdolności do pracy, wraz z poprawkami Komisji Pracy i Spraw Socjalnych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#JerzyJodłowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#JerzyJodłowski">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-40.7" who="#JerzyJodłowski">Kto się wstrzymał od głosu? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-40.8" who="#JerzyJodłowski">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o zwalczaniu nadużyć w zakresie wykorzystywania zaświadczeń o czasowej niezdolności do pracy.</u>
          <u xml:id="u-40.9" who="#JerzyJodłowski">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Obrony Narodowej o rządowym projekcie ustawy o służbie wojskowej szeregowców i podoficerów Sił Zbrojnych (druki nr 158 i 162).</u>
          <u xml:id="u-40.10" who="#JerzyJodłowski">Głos ma sprawozdawca poseł Tadeusz Cynkin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#TadeuszCynkin">Wysoki Sejmie! Jednym z zasadniczych czynników ugruntowania naszej suwerenności jest moc Sił Zbrojnych Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Umiłowanie pokoju przez naród polski jest silne i powszechne. Na przestrzeni ostatniego okresu Polska niejednokrotnie dawała wyraz swemu stanowisku wobec spraw pokoju w świecie.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#TadeuszCynkin">Polityka pokojowego współistnienia dwóch systemów wynika z najżywotniejszych interesów naszego kraju. Obserwując jednak ostatnio politykę i posunięcia mocarstw zachodnich, zmuszeni jesteśmy do udzielenia sprawie obronności dużej uwagi. Będąc członkiem potężnej rodziny państw socjalistycznych, mamy odpowiedzialny obowiązek wobec swego kraju, wobec krajów sprzymierzonych, jak i obowiązek internacjonalistyczny wobec całego międzynarodowego ruchu robotniczego i postępowych sił całego świata walczących dziś o utrwalenie pokoju, obowiązek stałego umacniania swych Sił Zbrojnych dla niezawodnego zabezpieczenia twórczego wysiłku i spokojnego, życia naszych narodów.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#TadeuszCynkin">Ukształtowana historycznie i rosnąca sympatia oraz zaufanie, którymi społeczeństwo nasze darzy swe wojsko, nakłada nań nieustanny obowiązek poczynienia wszelkich wysiłków, by jak najpełniej wywiązać się z zadań stawianych przed wojskiem.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#TadeuszCynkin">Wielki i twórczy wysiłek całego naszego społeczeństwa, pod kierownictwem naszej Partii i sojuszniczych stronnictw w dziele usprawnienia i ulepszenia dalszego rozwoju gospodarczego i kulturalnego, nie może nie objąć swym wpływem również i spraw wojska. Charakter aktów ustawodawczych uchwalonych już przez nasz Sejm, rozkazy i zarządzenia wewnątrz wojska świadczą dowodnie o tym, jak wielką troską otacza się nasze ludowe wojsko coraz ściślej zespolone z całym społeczeństwem.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#TadeuszCynkin">Dalsze usprawnienie funkcjonowania aparatu wojskowego będzie niechybnie konsekwencją uchwalenia i wprowadzenia w życie ustawy, którą w imieniu Komisji Obrony Narodowej mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#TadeuszCynkin">Sześcioletni okres działania ustawy z dnia 28 marca 1952 r. o służbie wojskowej szeregowców i podoficerów Sił Zbrojnych dowiódł, że zawiera ona cały szereg postanowień niedostosowanych do aktualnych żywotnych potrzeb wojska.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#TadeuszCynkin">Podstawową zmianą, którą wnosi projekt rządowy referowanej ustawy, w odróżnieniu od ustawy dotąd obowiązującej, jest wprowadzenie służby wojskowej podoficerów nadterminowych i zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#TadeuszCynkin">Znaczenie funkcji podoficerskich w wojsku jest zupełnie zasadnicze. Porównać ją można z funkcją bezpośredniego wykonawcy robót, od którego zależy efekt procesu produkcji. Pamiętać przy tym należy, że proces produkcji w wojsku to nie tylko wyniki szkoleniowe plutonu, kompanii, sprawność czołgu, czy samolotu, lecz równolegle z tym wytężona praca wychowawcza. Znaczenie tej części działalności wojska rośnie z dnia na dzień.</u>
          <u xml:id="u-41.8" who="#TadeuszCynkin">Roczniki szkolone obecnie w wojsku — to młodzież o trudnej przeszłości. Dzieciństwo tej młodzieży przypada na lata wojny, a ciężkie lata powojennej odbudowy były tłem dla jej dorastania i dojrzewania. Opieka rodzicielska była często niewystarczająca, szkoła i inne społeczne ośrodki wychowawcze nie zawsze były w stanie należycie pokierować młodzieżą. Zważywszy, że bezpośrednim wychowawcą żołnierza jest podoficer, szef kompanii, eskadry, baterii, czy bosman okrętowy, że on właśnie powinien wywierać najmocniejszy wpływ wychowawczy na żołnierza — bardzo jaskrawo uwypukla się rola podoficera, dla którego służba wojskowa jest jedynym zawodem.</u>
          <u xml:id="u-41.9" who="#TadeuszCynkin">Stopień nasycenia wojska siłami technicznymi jest duży i będzie, rzecz jasna, nadal wzrastał. Potrzeby posiadania wykwalifikowanej kadry techników, operatorów i mechaników również wzrastają. Posiadanie tej kadry warunkuje sprawne funkcjonowanie skomplikowanego uzbrojenia i sprzętu technicznego. To podoficer jest mechanikiem samolotu i czołgu, operatorem na aparaturze radiolokacyjnej, szefem siłowni, magazynierem sprzętu technicznego. Podoficer — szef kompanii odpowiada za drogocenny sprzęt i wychowuje żołnierza w duchu poszanowania mienia państwowego, oszczędności, porządku i dyscypliny.</u>
          <u xml:id="u-41.10" who="#TadeuszCynkin">Wysokie wymagania stawiane młodzieży, odbywającej służbę wojskową, a dotyczące dyscypliny i porządku, to nie tylko warunek uzyskania gotowości bojowej naszych batalionów, pułków i dywizji, lecz jest to również poważny wkład w ogólny wysiłek całego naszego narodu zmierzający w kierunku zdrowego i twórczego wychowania młodego pokolenia, w kierunku wzmożenia istotnej dla rozwoju naszego kraju głębokiej i świadomej dyscypliny społecznej. Dają się już odczuć rezultaty pracy w wojsku nad wdrożeniem zasad tej dyscypliny społecznej, gospodarności i porządku. Rezultaty tej pracy daleko wybiegają poza ramy wojska, a znaczenie ich jest ogólnopaństwowe.</u>
          <u xml:id="u-41.11" who="#TadeuszCynkin">Przepisy projektu ustawy przewidują wprowadzenie służby podoficera nadterminowego i zawodowego. Krótki dwuletni okres pomiędzy służbą czynną a zawodową będzie okresem obustronnej próby, w którym podoficer nadterminowy będzie mógł ugruntować swe umiejętności i wiedzę, utwierdzić się w przekonaniu co do słuszności obranej drogi, a przełożeni jego będą mieli możność wnikliwej oceny przydatności podoficera do pełnienia odpowiedzialnej roli podoficera zawodowego. Funkcja podoficera zawodowego to nie tylko dolne ogniwo w hierarchii wojskowej, to zarazem, a może i przede wszystkim fundament, na którym spoczywać winna pewnie i trwale cała piramida wojskowej organizacji.</u>
          <u xml:id="u-41.12" who="#TadeuszCynkin">Projekt ustawy zawiera szereg postanowień, które wpłynąć winny na stabilizację kadry podoficerskiej, na stanowcze zahamowanie niekorzystnego zjawiska, jakim jest odpływ z wojska wykwalifikowanej kadry.</u>
          <u xml:id="u-41.13" who="#TadeuszCynkin">Uprawnienia podoficerów nadterminowych i zawodowych wymienione w projekcie ustawy dotyczą spraw wyposażenia, wyżywienia, wojskowej pomocy leczniczej, zakwaterowania i urlopów. Analogie do uprawnień w tej mierze oficerów są bardzo bliskie. Myśl przewodnia ustawy uchwalonej przez Sejm 13 grudnia 1957 r. o służbie wojskowej oficerów Sił Zbrojnych znajduje swe pełne odbicie również i w omawianej obecnie ustawie.</u>
          <u xml:id="u-41.14" who="#TadeuszCynkin">Dbałość o wysokie kwalifikacje kadry podoficerskiej znajduje swój wyraz w postanowieniach dotyczących przygotowania ogólnego podoficerów nadterminowych i zawodowych, oraz obligatoryjności ukończenia szkoły podoficerskiej, jeśli chodzi o podoficerów nadterminowych i specjalnego kursu przed przyjęciem w poczet podoficerów zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-41.15" who="#TadeuszCynkin">Tak jak w służbie oficerskiej, tak i w podoficerskiej obowiązywać będzie zasada dobrowolności tej służby. Ograniczenie możliwości przenoszenia podoficerów zawodowych na niższe stanowisko, zawarowane niniejszą ustawą, stwarza podoficerom tym perspektywę harmonijnego rozwoju po obranej drodze.</u>
          <u xml:id="u-41.16" who="#TadeuszCynkin">Nienaganna służba gwarantuje podoficerom zawodowym trwałość pracy i pewność dosłużenia się uprawnień emerytalnych na zasadach obowiązujących oficerów Sił Zbrojnych. 15-letni okres służby wojskowej jest tym minimalnym okresem czasu, który stwarza uprawnienia do 40% renty, zgodnie z uchwaloną już ustawą emerytalną.</u>
          <u xml:id="u-41.17" who="#TadeuszCynkin">Wprowadzenie zasady jawności opinii służbowych jest objawem zapewniającym praworządny, sprawiedliwy stosunek do kadry i przekreśli ostatecznie możliwość jakichkolwiek nadużyć władzy w tej mierze. Podoficer bowiem ma prawo do odwołania się od krzywdzącej jego zdaniem opinii.</u>
          <u xml:id="u-41.18" who="#TadeuszCynkin">Obowiązujące obecnie prawo przełożonych określonych szczebli do obniżania stopni podoficerom, nie będzie w myśl projektu ustawy dotyczyło ani podoficerów nadterminowych, ani zawodowych. Autorytet osiągniętego stopnia podoficerskiego będzie w fen sposób pokaźnie wzmocniony.</u>
          <u xml:id="u-41.19" who="#TadeuszCynkin">Zachowanie wpływu na czystość kadry podoficerów nadterminowych i zawodowych zagwarantowane jest prawem dowódców okręgów i ich przełożonych do dyscyplinarnego zwalniania z wojskowej służby zawodowej za określone poważne przewinienia.</u>
          <u xml:id="u-41.20" who="#TadeuszCynkin">Projekt ustawy reguluje ściśle minimalne czasokresy służby w określonych stopniach.</u>
          <u xml:id="u-41.21" who="#TadeuszCynkin">2 lata w stopniu kaprala, 3 lata w stopniu plutonowego, 4 w stopniu sierżanta — to okresy zapewniające nabranie doświadczenia, umiejętności i wiedzy dla pełnienia funkcji w wyższym stopniu; stwarzają one jednocześnie realne i jasne perspektywy wzrostu odpowiedzialności.</u>
          <u xml:id="u-41.22" who="#TadeuszCynkin">Ściślejsze powiązanie wojska ze społeczeństwem cywilnym znajduje swój wyraz m.in. w przepisie, który znosi obowiązek uzyskiwania zezwolenia władz wojskowych na należenie do organizacji i stowarzyszeń poza wojskiem.</u>
          <u xml:id="u-41.23" who="#TadeuszCynkin">Ustabilizowanie zawodu podoficera nie oznacza jednak zamknięcia drogi do awansu, do wstąpienia do korpusu oficerskiego. Jeśli podoficer zdobędzie kwalifikacje wymagane dla uzyskania stopnia oficerskiego, a więc zdobędzie średnie wykształcenie ogólne oraz odpowiedni zasób umiejętności i wiedzy fachowej, może na podstawie zdanego egzaminu uzyskać nominację podporucznika.</u>
          <u xml:id="u-41.24" who="#TadeuszCynkin">Oddzielny rozdział omawianego projektu ustawy poświęcony jest wojskowemu szkoleniu studentów szkół wyższych. Stanowi on w swej lwiej części usankcjonowanie istniejącego stanu rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-41.25" who="#TadeuszCynkin">Novum w stosunku do obowiązujących dotąd w tej mierze przepisów jest danie kierownikom studiów wojskowych na wyższych uczelniach w stosunku do szkolonych studentów uprawnień dyscyplinarnych przewidzianych wojskowym regulaminem dyscyplinarnym. Dotychczas studenci odpowiadali za przewinienia popełnione w czasie szkolenia wojskowego tylko przed wydziałowymi i uczelnianymi komisjami dyscyplinarnymi. Umiejętne i rozsądne stosowanie nowego przepisu może z jednej strony poważnie wpłynąć na wzrost dyscypliny szkolenia wojskowego studentów, z drugiej strony — może i powinno wydatnie wpłynąć na właściwe ukształtowanie się sylwetki studenta, powinno pomóc władzom uczelni w ich pracy wychowawczej ze studentami.</u>
          <u xml:id="u-41.26" who="#TadeuszCynkin">Komisja Obrony Narodowej rozpatrzyła rządowy projekt ustawy o służbie wojskowej szeregowców i podoficerów Sił Zbrojnych i wprowadziła doń szereg poprawek, z których większość ma charakter formalny. Poprawki zawarte są w druku nr 162, który obywatele posłowie posiadają. Omówienia ze względów formalnych wymaga jedna poprawka wniesiona już po rozesłaniu druków. Przytoczę ją Obywatelom Posłom.</u>
          <u xml:id="u-41.27" who="#TadeuszCynkin">Oto w art. 98 ust. 2 brzmiał w sposób następujący: „Jeżeli podoficer nie może podjąć pracy z powodu choroby stwierdzonej zaświadczeniem lekarza wojskowego lub lekarza społecznej służby zdrowia, albo z innych ważnych przyczyn stwierdzonych zaświadczeniem właściwego wydziału prezydium powiatowej (miejskiej, dzielnicowej) rady narodowej, termin określony w ust. 1 liczy się od dnia odzyskania zdolności do pracy lub ustania przeszkody”.</u>
          <u xml:id="u-41.28" who="#TadeuszCynkin">Poprawka polega na zmianie terminu „wydziału prezydium powiatowej (miejskiej dzielnicowej) rady narodowej”. Zaczynamy od słów: „albo z innych ważnych przyczyn stwierdzonych zaświadczeniem właściwego organu administracji prezydium powiatowej (miejskiej, dzielnicowej) rady narodowej”. Takie brzmienie przyjąłby ust. 2 art. 98.</u>
          <u xml:id="u-41.29" who="#TadeuszCynkin">Dyskusję na posiedzeniu Komisji wywołał art. 94, który w myśl projektu rządowego przewidywał możliwość awansowania podoficerów zawodowych, zwolnionych ze Służby zawodowej po uzyskaniu praw do pełnego zaopatrzenia emerytalnego, do stopnia podporucznika.</u>
          <u xml:id="u-41.30" who="#TadeuszCynkin">Zdania członków Komisji były w tej materii podzielone. W rezultacie nieznaczną przewagą głosów wymienione postanowienie zostało skreślone.</u>
          <u xml:id="u-41.31" who="#TadeuszCynkin">Z pełną aprobatą wszystkich obywateli, posłów oraz przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej przyjęta została poprawka przewidująca możliwość utworzenia przez Ministra Obrony Narodowej sądów koleżeńskich dla rozpatrywania spraw szeregowców i podoficerów. Podobnie jak oficerskie sądy honorowe — sądy koleżeńskie winny w procesie szkolenia i wychowania szeregowców i podoficerów odegrać poważną rolę.</u>
          <u xml:id="u-41.32" who="#TadeuszCynkin">Wysoki Sejmie! Uchwalenie przez Sejm niniejszej ustawy będzie jednym ze środków służących wzmocnieniu naszego wojska. Warunki stworzone już kadrze oficerskiej, a obecnie również i kadrze podoficerskiej, w sposób zasadniczy wpłyną na stabilizację zawodu żołnierskiego i przyczynią się do przyciągnięcia do odpowiedzialnej i zaszczytnej służby wojskowej kadry o coraz to większych walorach. Jak najlepsze pokierowanie tą kadrą — to zadanie wojska. Sądzić należy, że wywiąże się ono z tego ku zadowoleniu społeczeństwa polskiego, ku chwale Ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-41.33" who="#TadeuszCynkin">Na dopływ do wojska wartościowej moralnie i fachowo kadry, zasadniczy wpływ mieć będzie starsza generacja naszego społeczeństwa. Od zrozumienia przez nią wagi spraw obronności kraju, spraw wojska, od stopnia jej patriotyzmu zależeć będzie w ogromnej mierze poziom kadry w wojsku. Wpływu na młodzież męską oczekiwać by należało ze strony nauczycielstwa, ze strony rodziców, działaczy społecznych, państwowych, którzy swoją postawą winni zadokumentować rozsądny i patriotyczny stosunek do drogiej nam wszystkim sprawy — obrony kraju, sprawy wojska.</u>
          <u xml:id="u-41.34" who="#TadeuszCynkin">Komisja Obrony Narodowej po przedyskutowaniu projektu ustawy i po wprowadzeniu doń poprawek prosi, aby Wysoka Izba ustawę o służbie wojskowej szeregowców i podoficerów Sił Zbrojnych wraz z poprawkami wniesionymi przez Komisję zechciała uchwalić.</u>
          <u xml:id="u-41.35" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JerzyJodłowski">Kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w związku z. referowanym projektem ustawy?</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#JerzyJodłowski">Nikt się nie zgłasza. Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#JerzyJodłowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o służbie wojskowej szeregowców i podoficerów Sił Zbrojnych wraz z poprawkami Komisji Obrony Narodowej zawartymi w druku nr 162 i zgłoszoną w dniu dzisiejszym przez posła referenta poprawką do art. 98 projektu ustawy — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#JerzyJodłowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#JerzyJodłowski">Czy jest kto przeciw? Nikt?</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#JerzyJodłowski">Czy ktoś się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#JerzyJodłowski">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o służbie wojskowej szeregowców i podoficerów Sił Zbrojnych, jednomyślnie.</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#JerzyJodłowski">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Obrony Narodowej o rządowym projekcie ustawy o uposażeniu żołnierzy (druki nr 159 i 163).</u>
          <u xml:id="u-42.8" who="#JerzyJodłowski">Głos ma sprawozdawca poseł Stanisław Opałko:</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#StanisławOpałko">Wysoki Sejmie! Uchwalona przed chwilą ustawa o służbie wojskowej szeregowców i podoficerów Sił Zbrojnych, jak również uchwalone w czasie trwania obecnej kadencji Sejmu ustawy o służbie wojskowej oficerów Sił Zbrojnych oraz o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i nadterminowych oraz ich rodzin stwarzają warunki pełnej stabilizacji zawodowej kadry wojskowej. Dopełnieniem do ugruntowania się stałej, dobrej kadry wojskowej oficerów i podoficerów zawodowych jest przedkładany przeze mnie w imieniu Komisji Obrony Narodowej projekt ustawy o uposażeniu żołnierzy.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#StanisławOpałko">Projektowana ustawa reguluje całokształt zagadnień uposażenia, uwzględnia aktualną sytuację i potrzeby wojska, zastępuje ustawę o uposażeniu żołnierzy z dnia 4 lutego 1949 r., która na skutek omawianych powyżej zmian nie odpowiada w obecnych warunkach potrzebom wojska.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#StanisławOpałko">Uposażenie żołnierza według projektu składa się:</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#StanisławOpałko">— z uposażenia zasadniczego, obejmującego uposażenie według posiadanego stopnia wojskowego i zajmowanego stanowiska służbowego;</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#StanisławOpałko">— z dodatków do uposażenia, a więc z dodatku rodzinnego, terenowego i dodatków uzasadnionych szczególnymi właściwościami lub warunkami służby wojskowej albo kwalifikacjami żołnierzy.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#StanisławOpałko">Przewiduje się również, że żołnierze zawodowi zatrudnieni w wojskowych przedsiębiorstwach i zakładach produkcyjnych mogą być premiowani w zależności od wyników gospodarczych przedsiębiorstwa lub zakładu, albo od ich indywidualnej wydajności pracy, tak jak zatrudnieni w tym przemyśle na równorzędnych stanowiskach pracownicy cywilni.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#StanisławOpałko">Niezależnie od powyższego uposażenia, żołnierze mogą otrzymywać inne należności pieniężne, jednorazowo, jak nagrody i zapomogi, jednorazowe wynagrodzenie dla podoficerów powołanych do wojskowej służby zawodowej, należności w związku ze zwolnieniem ze służby wojskowej, należności przy podróżach służbowych i przeniesieniach oraz należności pośmiertne.</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#StanisławOpałko">Wysokość uposażenia według posiadanego stopnia wojskowego uzależniona jest od wysługi lat, w której projekt uwzględnia oprócz służby w Wojsku Polskim również służbę w polskich formacjach wojskowych za granicą, w armiach sojuszniczych, w oddziałach walczących z hitlerowskim okupantem oraz w organach służby bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej.</u>
          <u xml:id="u-43.8" who="#StanisławOpałko">Do ustalenia wysokości uposażenia zasadniczego kadry zawodowej projekt ustawy upoważnia Radę Ministrów, a do ustalenia wysokości uposażenia zasadniczego pozostałych żołnierzy oraz dodatków do uposażenia w postaci premii — Ministra Obrony Narodowej w porozumieniu z ministrami Finansów oraz Pracy i Opieki Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-43.9" who="#StanisławOpałko">W zakresie potrąceń z uposażenia żołnierzy projekt ustawy dostosowany został w zasadzie do powszechnie obowiązujących w tym względzie przepisów, to jest do przepisów kodeksu postępowania cywilnego, a mianowicie podnosi wysokość potrąceń z 10% do 20% i połowy przewyżki przy uposażeniu ponad 1.500 zł miesięcznie, a przy należnościach alimentacyjnych z 30% do 40% i drugiej pełnej przewyżki przy uposażeniu powyżej 1.500 zł miesięcznie.</u>
          <u xml:id="u-43.10" who="#StanisławOpałko">Należy nadmienić, że niektóre zagadnienia dotyczące uposażeń, a mające szczególny wpływ na stabilizację zawodu oficera zostały już ustalone w ustawie z dnia 13 grudnia 1957 r. o służbie wojskowej oficerów Sił Zbrojnych. Dotyczy to w szczególności ogólnych zasad strukturalnych uposażeń, uposażenia oficerów służby okresowej oraz należności przysługujących przy zwolnieniu do rezerwy.</u>
          <u xml:id="u-43.11" who="#StanisławOpałko">Projekt ustawy stwarza podstawę prawną do przeprowadzenia zamierzonej regulacji uposażeń żołnierzy. Projektowana regulacja uposażeń zmierza do większego niż dotychczas zróżnicowania stanowisk z uwzględnieniem specyfiki na poszczególnych szczeblach dowodzenia w różnych rodzajach wojsk, umocnienia pozycji dowódców, stworzenia bodźców do podwyższania kwalifikacji oraz znacznego uproszczenia systemu płac między innymi przez likwidację szeregu dodatków do uposażenia.</u>
          <u xml:id="u-43.12" who="#StanisławOpałko">Połączona z regulacją podwyżka uposażeń ma na celu zapewnienie kadrze zawodowej uposażenia na poziomie odpowiadającym wymaganym kwalifikacjom, zakresowi wykonywanych czynności służbowych i ponoszonej odpowiedzialności oraz stworzenie warunków sprzyjających pozyskaniu i utrzymaniu w służbie zawodowej wysokokwalifikowanych specjalistów, co jest szczególnie ważne z uwagi na coraz bardziej wzrastający stopień nasycenia wojska nowoczesnym sprzętem technicznym.</u>
          <u xml:id="u-43.13" who="#StanisławOpałko">Przy rozpatrywaniu zagadnienia uposażeń wojskowych należy w szczególności brać pod uwagę to, że niskie uposażenie kadry powoduje poważne trudności w zakresie pozyskania odpowiednich kandydatów do wojskowej służby zawodowej, względnie nadterminowej, co wobec wprowadzenia zasady dobrowolności służby zawodowej nabiera szczególnego znaczenia.</u>
          <u xml:id="u-43.14" who="#StanisławOpałko">Możliwość uzyskania wyższych zarobków poza wojskiem stwarza tendencje wśród podoficerów specjalistów do odejścia z wojska. Dotyczy to w szczególności podoficerów specjalistów wojsk lotniczych, pancernych, samochodowych, marynarki wojennej. Tendencje te dały się również zauważyć wśród wielu oficerów posiadających kwalifikacje przydatne w zawodach cywilnych.</u>
          <u xml:id="u-43.15" who="#StanisławOpałko">Kadra zawodowa pełni służbę w szczególnych warunkach, polegających na nienormowanym czasie pracy, przekraczającym z reguły 8 godzin dziennie i wykonywaniu obowiązków w warunkach często zagrażających zdrowiu lub życiu (personel latający, skoczkowie spadochronowi, marynarze, saperzy, obsługa sprzętu obrony przeciwlotniczej i łączności, żołnierze zatrudnieni przy składowaniu amunicji, materiałów wybuchowych itp.).</u>
          <u xml:id="u-43.16" who="#StanisławOpałko">Warunki bytowe żołnierzy zawodowych układają się niepomyślnie, ponieważ większość jednostek stacjonowana jest w odległych garnizonach, z dala od ośrodków miejskich, w często prymitywnych warunkach egzystencji, a nadto żołnierze, z uwagi na swoje obowiązki, nie mogą podejmować się dodatkowych prac zarobkowych, zaś rodziny ich, szczególnie w odległych garnizonach, napotykają w tym zakresie również na poważne trudności.</u>
          <u xml:id="u-43.17" who="#StanisławOpałko">Uwzględniając powyższe okoliczności należy stwierdzić, że stan uposażenia kadry zawodowej jest niezadowalający. Uposażenia te ukształtowały się w lutym 1954 r. i od tego czasu pozostają w zasadzie na niezmienionym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-43.18" who="#StanisławOpałko">Przeprowadzone po tym terminie fragmentaryczne zmiany niektórych dodatków do uposażenia dotyczyły tylko stosunkowo nielicznych grup żołnierzy zawodowych (lekarzy, inżynierów, mechaników lotniczych) i nie wpłynęły ma sytuację materialną ogółu żołnierzy.</u>
          <u xml:id="u-43.19" who="#StanisławOpałko">W okresie lat 1955–1957 została natomiast przeprowadzona podwyżka płac prawie we wszystkich gałęziach gospodarki narodowej i częściowo w administracji. W tym stanie rzeczy płace pracowników cywilnych, zatrudnionych w wielu gałęziach gospodarki narodowej, kształtują się obecnie znacznie powyżej uposażeń oficerów i podoficerów.</u>
          <u xml:id="u-43.20" who="#StanisławOpałko">Z tych względów daje się delegację, na mocy której Rada Ministrów będzie mogła ustalić uposażenie oficerów zawodowych na poziomie uposażenia średniego i wyższego personelu inżynieryjno-technicznego w zakładach przemysłu maszynowego, zaś uposażenie podoficerów zawodowych na poziomie płac niższego personelu technicznego i administracyjnego w tych zakładach.</u>
          <u xml:id="u-43.21" who="#StanisławOpałko">Takie ustawienie poziomu uposażeń wojskowych znajduje uzasadnienie w tym, że średnie płace w przemyśle maszynowym kształtują się w zasadzie na poziomie średnich płac w całym przemyśle uspołecznionym, a ponadto duży stopień nasycenia wojsk techniką wymaga od oficerów i podoficerów kwalifikacji co najmniej równorzędnych z kwalifikacjami wymaganymi od pracowników zatrudnionych w zakładach przemysłu maszynowego.</u>
          <u xml:id="u-43.22" who="#StanisławOpałko">W celu uproszczenia systemu uposażeń przewiduje się:</u>
          <u xml:id="u-43.23" who="#StanisławOpałko">1) włączenie do stawek uposażenia według posiadanego stopnia wojskowego i uposażenia według zajmowanego stanowiska służbowego oprócz dodatku za wysługę lat następujących należności:</u>
          <u xml:id="u-43.24" who="#StanisławOpałko">a) dodatku specjalnego,</u>
          <u xml:id="u-43.25" who="#StanisławOpałko">b) dodatku reprezentacyjnego,</u>
          <u xml:id="u-43.26" who="#StanisławOpałko">c) równoważnika w zamian wyżywienia,</u>
          <u xml:id="u-43.27" who="#StanisławOpałko">2) likwidację niektórych dodatków do uposażenia (dodatku technicznego, dodatku dla oficerów służby sprawiedliwości, łączności specjalnej),</u>
          <u xml:id="u-43.28" who="#StanisławOpałko">3) kumulację oraz rewizję stawek niektórych pozostałych dodatków — np. kumulację dodatków w lotnictwie, obniżenie stawek dodatku kwalifikacyjnego i medycznego, podwyższenie stawek dodatku saperskiego itp.</u>
          <u xml:id="u-43.29" who="#StanisławOpałko">Zamierzona regulacja i podwyżka uposażeń żołnierzy jest konsekwentną kontynuacją linii stabilizacji pozycji oficera i podoficera zawodowego, zapoczątkowanej przez uchwalenie ustaw z dnia 13 grudnia 1957 r. o służbie wojskowej oficerów Sił Zbrojnych i o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i nadterminowych oraz ich rodzin.</u>
          <u xml:id="u-43.30" who="#StanisławOpałko">Myślą przewodnią tych ustaw było z jednej strony zagwarantowanie stałości zawodu oficera, z drugiej zaś strony sprecyzowanie wymagań, zmierzających do podniesienia poziomu kadry. Przyznanie oficerom i podoficerom zawodowym uposażenia odpowiadającego wymaganym kwalifikacjom umożliwi wojsku pozyskanie i utrzymanie w służbie wartościowej kadry oraz stworzy w pełni warunki niezbędne dla jej wzmocnienia, zapewniając jednocześnie jak najkorzystniejsze perspektywy rozwojowe i podniesienie poziomu żołnierzy zawodowych, a co za tym idzie — umocnienie wartości bojowej i siły Ludowego Wojska Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-43.31" who="#StanisławOpałko">Regulacja uposażeń żołnierzy służby zawodowej nie tylko przyczyni się do poprawy ich sytuacji materialnej, ale wydaje mi się, że uchwalona referowana ustawa będzie miała doniosły wpływ na morale naszej wojskowej kadry zawodowej, a przez nią — na całą armię.</u>
          <u xml:id="u-43.32" who="#StanisławOpałko">Ta moralna strona ustawy, to przeświadczenie kadry zawodowej, że społeczeństwo poprzez Sejm ocenia należycie prace i wysiłek oficera i podoficera zawodowego, uznaje ich konieczność i pragnie wynagrodzić przynajmniej na równi z równorzędnymi, pod względem wiedzy, stanowiskami w przemyśle.</u>
          <u xml:id="u-43.33" who="#StanisławOpałko">Z całą pewnością uchwalona ustawa wywrze ogromny wpływ na jeszcze lepsze wyszkolenie bojowe naszego Wojska Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-43.34" who="#StanisławOpałko">Rząd nasz, przeznaczając skromne sumy na regulacje uposażeń daje tyle, na ile stać nasze państwo ludowe, daje tyle, ile może dać nasz naród, a ten chęci i serca swojej Armii, Ludowemu Wojsku nigdy nie szczędzi. W tym przekonaniu, w imieniu Komisji Obrony Narodowej, proszę Wysoki Sejm o uchwalenie referowanego projektu ustawy, w brzmieniu projektu rządowego.</u>
          <u xml:id="u-43.35" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JerzyJodłowski">Czy kto z Obywateli Posłów chcę zabrać głos w sprawie zreferowanej ustawy?</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JerzyJodłowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#JerzyJodłowski">Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#JerzyJodłowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem referowanego projektu ustawy o uposażeniu żołnierzy w brzmieniu proponowanym przez Komisję Obrony Narodowej — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#JerzyJodłowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#JerzyJodłowski">Czy jest ktoś przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#JerzyJodłowski">Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#JerzyJodłowski">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o uposażeniu żołnierzy.</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#JerzyJodłowski">Przystępujemy do punktu 7 porządku dziennego: Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie dekretu o podatkach i opłatach terenowych (druk nr 164).</u>
          <u xml:id="u-44.9" who="#JerzyJodłowski">Czy ktoś z Obywateli Posłów chce zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-44.10" who="#JerzyJodłowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-44.11" who="#JerzyJodłowski">Prezydium Sejmu proponuje, aby Sejm odesłał powyższy projekt ustawy do Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-44.12" who="#JerzyJodłowski">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu będę uważał, że propozycja została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-44.13" who="#JerzyJodłowski">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-44.14" who="#JerzyJodłowski">Przystępujemy do punktu 8 porządku dziennego: Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o Komitecie Drobnej Wytwórczości (druk nr 165).</u>
          <u xml:id="u-44.15" who="#JerzyJodłowski">Czy ktoś z Obywateli Posłów chcę zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-44.16" who="#JerzyJodłowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-44.17" who="#JerzyJodłowski">Prezydium Sejmu proponuje, aby Sejm odesłał powyższy projekt ustawy do Komisji Przemysłu Lekkiego, Rzemiosła i Spółdzielczości Pracy.</u>
          <u xml:id="u-44.18" who="#JerzyJodłowski">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że propozycja została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-44.19" who="#JerzyJodłowski">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-44.20" who="#JerzyJodłowski">Przystępujemy do punktu 9 porządku dziennego: Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o dochodach rad narodowych (druk nr 166).</u>
          <u xml:id="u-44.21" who="#JerzyJodłowski">Czy ktoś z Obywateli Posłów zechce zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-44.22" who="#JerzyJodłowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-44.23" who="#JerzyJodłowski">Prezydium Sejmu proponuje, aby Sejm odesłał powyższy projekt ustawy do Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-44.24" who="#JerzyJodłowski">Sprzeciwu nie słyszę, wobec tego uważam, że propozycja została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-44.25" who="#JerzyJodłowski">Przystępujemy do punktu 10 porządku dziennego: Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o czasie pracy w przemyśle i handlu (druk nr 170).</u>
          <u xml:id="u-44.26" who="#JerzyJodłowski">Czy ktoś z Obywateli Posłów chce zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-44.27" who="#JerzyJodłowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-44.28" who="#JerzyJodłowski">Prezydium Sejmu proponuje, aby Sejm odesłał powyższy projekt ustawy do Komisji Pracy i Spraw Socjalnych.</u>
          <u xml:id="u-44.29" who="#JerzyJodłowski">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-44.30" who="#JerzyJodłowski">Wobec tego uważam, że propozycja została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-44.31" who="#JerzyJodłowski">Przystępujemy do punktu 11 porządku dziennego: Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie dekretu o niektórych prawach i obowiązkach pracowników kolejowych (druk nr 171).</u>
          <u xml:id="u-44.32" who="#JerzyJodłowski">Czy ktoś chce zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-44.33" who="#JerzyJodłowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-44.34" who="#JerzyJodłowski">Prezydium Sejmu proponuje, aby Sejm odesłał powyższy projekt ustawy do Komisji Komunikacji i Łączności do rozpatrzenia z udziałem przedstawicieli Komisji Pracy i Spraw Socjalnych.</u>
          <u xml:id="u-44.35" who="#JerzyJodłowski">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że propozycja została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-44.36" who="#JerzyJodłowski">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-44.37" who="#JerzyJodłowski">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-44.38" who="#JerzyJodłowski">Wysoki Sejmie! Zachodzi potrzeba dokonania sprostowania w tekście uchwalonej na ostatnim posiedzeniu Sejmu w dniu 22 maja ustawy o zaostrzeniu odpowiedzialności karnej za chuligaństwo, mianowicie: w art. 8 tej ustawy w wyliczeniu organów powołanych do orzekania w sprawach niektórych wykroczeń, przez omyłkę pominięto kolegia przy prezydiach miejskich rad narodowych w miastach stanowiących powiaty miejskie.</u>
          <u xml:id="u-44.39" who="#JerzyJodłowski">Wobec tego Prezydium Sejmu proponuje, aby — zgodnie z wnioskiem Prezydium Komisji Wymiaru Sprawiedliwości — odpowiedniej części art. 8 ustawy o zaostrzeniu odpowiedzialności karnej za chuligaństwo z dnia 22 maja 1958 r. nadać następujące brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-44.40" who="#JerzyJodłowski">„W sprawach o wykroczenia określone w art. 28–31 prawa o wykroczeniach oraz w art. 14 ustawy o zwalczaniu alkoholizmu orzekają kolegia przy prezydiach rad narodowych dzielnicowych, powiatowych i miejskich w miastach stanowiących powiaty miejskie”. Czy w tej sprawie ktoś chciałby zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-44.41" who="#JerzyJodłowski">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm wyraża zgodę na powyższe sprostowanie.</u>
          <u xml:id="u-44.42" who="#JerzyJodłowski">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-44.43" who="#JerzyJodłowski">Chciałbym zawiadomić Wysoką Izbę, że do Prezydium Sejmu wpłynęła interpelacja posłów, członków Klubu Poselskiego Stronnictwa Demokratycznego do Prezesa Rady Ministrów w sprawie czynszów za lokale użytkowe.</u>
          <u xml:id="u-44.44" who="#JerzyJodłowski">Interpelację tę Prezydium Sejmu przesyła do Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-44.45" who="#JerzyJodłowski">Na tym kończymy 24 posiedzenie Sejmu PRL.</u>
          <u xml:id="u-44.46" who="#JerzyJodłowski">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-44.47" who="#JerzyJodłowski">O terminie następnego posiedzenia Sejmu będą Obywatele Posłowie powiadomieni.</u>
          <u xml:id="u-44.48" who="#JerzyJodłowski">Obecnie proszę Sekretarza Posła Balbinę Semczuk o odczytanie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#BalbinaSemczuk">Posiedzenia komisji sejmowych odbędą się według następującego planu:</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#BalbinaSemczuk">— w sobotę dnia 7 czerwca Komisja Gospodarki Morskiej i Żeglugi o godz. 10, w sali nr 67 (Dom Poselski), w środę dnia 11 czerwca Komisja Komunikacji i Łączności o godz. 11, w sali nr 70 (Dom Poselski), Komisja Oświaty i Nauki o godz. 10 min. 30, w sali nr 102 (nowy gmach), Komisja Zdrowia i Kultury Fizycznej o godz. 10, w sali nr 101 (nowy gmach), Komisja Nadzwyczajna Ziem Zachodnich o godz. 10, w sali nr 118 (nowy gmach),</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#BalbinaSemczuk">— w czwartek dnia 12 czerwca Komisja Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego o godz. 10, w sali nr 101 (nowy gmach), Komisja Przemysłu Ciężkiego, Chemicznego i Górnictwa o godz. 10, w sali nr 67 (Dom Poselski).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JerzyJodłowski">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 20 min. 45.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>