text_structure.xml
62.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 10 min. 10.)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Przewodniczy na posiedzeniu Marszałek Sejmu Czesław Wycech.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#Marszalek">Otwieram posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#Marszalek">Powołuję na sekretarzy posłów Stanisława Hasiaka i Marię Regentową.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#Marszalek">Protokół i listę mówców prowadzić będzie poseł Maria Regentową.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#Marszalek">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#Marszalek">Protokół 7 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#Marszalek">Prezydium Sejmu zawiadamia, że udzieliło urlopów, względnie usprawiedliwiło nieobecność następujących posłów: Brzeziński Stefan, Burda Andrzej, Dąbrowski Witold, Farny Józef, Fleischer Teofil, Gierek Edward, Ganciarz Lucjan, Horodecki Julian, Janiurek Włodzimierz, Kononowicz Józef, Kowal Jan, Kruczkowski Leon, Kuropieska Józef, Lange Oskar, Miśkiewicz Marian, Nowak Roman, Olczak Zygmunt, Raźny Józef, Sabik Jan, Starewicz Artur, Stefański Stanisław, Szczepański Jan, Śliwiński Wacław, Trzaska Józef, Wanat Józef, Waniołka Franciszek, Wiśniewski Jan, Wojtowicz Czesław, Wojtysiak Antoni, Zawadzki Adam.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#Marszalek">Prezydium Sejmu ustaliło porządek dzienny 8 posiedzenia Sejmu, który został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#Marszalek">Czy kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia?</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#Marszalek">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#Marszalek">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm porządek dzienny przedstawiony przez Prezydium Sejmu zatwierdził.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#Marszalek">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#Marszalek">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Sprawozdanie generalne Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów o projekcie uchwały o Planie Rozwoju Gospodarczego w latach 1956–1960 (druki nr 53 i 61).</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#Marszalek">Głos ma sprawozdawca generalny poseł Stanisław Cieślak.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławCieślak">Wysoka Izbo! Zanim przejdę do właściwego sprawozdania w imieniu Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów o projekcie uchwały o Planie Rozwoju Gospodarczego w latach 1956–1960, pragnę parę słów poświęcić omówieniu przyczyn opóźnienia w przedstawieniu przez Rząd projektu planu pod rozwagę i decyzję Sejmu.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#StanisławCieślak">Opóźnienie to, polegające na tym, że Plan 5-letni wchodzi pod obrady Sejmu już w trakcie jego wykonywania, kiedy od jego początku upłynęło przeszło półtora roku, wynikło z decyzji poprzedniego Sejmu, odsyłającej uchwalenie Planu 5-letniego do następnego Sejmu.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#StanisławCieślak">Decyzja ta wynikła nie tylko z pobudek formalnych, z tych, że Sejm poprzedni kończył swą kadencję wówczas, kiedy Rząd przedstawił w październiku projekt Planu 5-letniego. Decyzja ta wynikła również i z pobudek politycznych.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#StanisławCieślak">Przemiany październikowe, które ogarnęły cały nasz kraj, odbiły się również i na metodach zarządzania naszą gospodarką narodową i na metodach planowania. Dlatego też Sejm uznał, że dopiero następny Sejm, pochodzący ze styczniowych wyborów, ten Sejm, którego kadencja będzie trwała przez cały okres Planu 5-letniego, powinien podjąć decyzję w sprawie Planu 5-letniego.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#StanisławCieślak">Na komisjach sejmowych i w całym społeczeństwie naszym toczyła się i toczy dyskusja, czy nie lepiej byłoby raczej nie uchwalać planu w czasie jego wykonywania i czy nie należałoby raczej uchwalić tylko plan 3-letni na lata 1958–1960. Komisja nasza stanęła na stanowisku, że przyjęcie planu 3-letniego, zamiast 5-letniego, byłoby posunięciem niesłusznym.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#StanisławCieślak">Jedną z podstawowych cech naszej planowej, socjalistycznej gospodarki jest stworzenie warunków dla ciągłego rozwoju poszczególnych gałęzi gospodarstwa narodowego. Jeżeli chodzi o rozwój przemysłu, o procesy inwestycyjne, zachodzące w tym przemyśle, jeżeli chodzi o sprawę wprowadzania nowych metod pracy i nowych procesów technologicznych, okres 3-letni jest zbyt krótki na to, żeby całość tego typu zagadnień rozwiązać. Również jeżeli chodzi o obroty handlowe z krajami obcymi, o całe zagadnienie bilansu płatniczego naszego kraju, okres 2 czy 3 lat jest zbyt krótki, aby można było ten cały obrót właściwie zbilansować.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#StanisławCieślak">Jeszcze dochodzi do tego dodatkowy argument, polegający na tym, że przyjęcie Planu 5-letniego a nie planu 3-letniego, daje nam możność porównania naszych wyników i naszych osiągnięć z poprzednimi okresami, jak również umożliwia nam rozwinięcie szerszej współpracy z krajami obozu socjalistycznego, które w ramach planów 5-letnich układają i planują rozwój swej gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#StanisławCieślak">Jakie zmiany wprowadzono do planu w związku z tym, że od pierwszego przedłożenia rządowego w październiku zeszłego roku do chwili obecnej upłynęło kilka miesięcy?</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#StanisławCieślak">Jedną z najważniejszych zmian, jedną z zasadniczych różnic, pomiędzy poprzednim a obecnym projektem Planu 5-letniego, jest poważne zmniejszenie nakładów inwestycyjnych, przeznaczanych na rozbudowę gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#StanisławCieślak">O 37 mlrd zł zmniejszono nakłady na gospodarkę uspołecznioną ze środków państwowych, o 23 mlrd zł zwiększono nakłady na gospodarkę nieuspołecznioną ze środków własnych ludności, zwłaszcza w dziedzinie rolnictwa i rzemiosła, oraz prywatnego drobnego przemysłu i handlu, które mogą uzupełniać działalność przemysłu i handlu państwowego. W rezultacie ogólna kwota inwestycji zmniejszyła się o 14 mlrd zł.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#StanisławCieślak">Ta decyzja, zmierzająca do zmniejszenia nakładów inwestycyjnych, wynikała z faktu, że w poprzednim okresie planu 6-letniego, w okresie forsownej industrializacji naszego kraju, udział akumulacji w dochodzie narodowym przekroczył, jak np. w 1953 r. 47,7% całego dochodu narodowego, a w latach 1954–1955 nie spadł poniżej 45% całego dochodu narodowego.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#StanisławCieślak">Oczywiście tak szeroki program inwestycyjny musiał doprowadzić do skurczenia i ograniczenia funduszu spożycia i dlatego też plan podniesienia stopy życiowej, zapowiadany przez plan 6-letni, nie został wykonany.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#StanisławCieślak">Dlatego, licząc się z potrzebą wyrównania tego wzrostu stopy życiowej, Rząd zdecydował się na poważne obniżenie inwestycji i zwiększenie funduszu spożycia.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#StanisławCieślak">W ten sposób ogólna suma nakładów inwestycyjnych na rozbudowę naszej gospodarki na rodowej, na stworzenie lepszych warunków dla rozwoju oświaty, kultury i ochrony zdrowia w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zamyka się w sumie 301.800 mln zł.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#StanisławCieślak">Przeciętnie na rozbudowę gospodarki narodowej wydajemy około 60 mlrd zł rocznie. Stanowi to średnio około 21% dochodu narodowego.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#StanisławCieślak">Ta kwota inwestycji — przewyższająca znacznie ogólną sumę inwestycji dokonanych w Polsce w okresie planu 3-letniego, w latach 1947–1949 i w okresie planu 6-letniego, w latach 1950–1955 — pozwoli nam na wzrost produkcji przemysłowej o 49%, na wzrost produkcji rolnej o 25%, a w rezultacie tego na przeciętny wzrost dochodu narodowego w latach Planu 5-letniego o poważną sumę 21 mlrd zł rocznie.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#StanisławCieślak">Jednocześnie ten poziom inwestycji gwarantuje zatrudnienie dla blisko 1.500 tys. osób — z tego w gospodarce socjalistycznej 1.300 tys., w gospodarce drobnotowarowej, w rzemiośle, w spółdzielczości pracy, w handlu prywatnym, uzupełniającym handel państwowy — około 200 tys. osób.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#StanisławCieślak">Wreszcie ten poziom inwestycji gwarantuje nam wydatny wzrost funduszu spożycia i wzrost stopy życiowej ludności naszego kraju o około 30% w przeciągu pięciu lat.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#StanisławCieślak">Można by sobie zadać pytanie i Komisja nasza, jak i wszystkie inne komisje sejmowe, rozważała tę sprawę. Czy nie można by było jeszcze bardziej ograniczyć inwestycji, a większe sumy przeznaczyć na fundusz spożycia społeczeństwa, a więc na wzrost dochodów ludności pracującej miast i wsi?</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#StanisławCieślak">Jednak po głębszym rozważeniu tej sprawy uznaliśmy, że cyfra inwestycji proponowana przez Rząd, nie może być obniżona. Bez inwestycji bowiem, bez budowy nowych zakładów przemysłowych, bez większych inwestycji rolnych, drogowych i innych niemożliwy jest wzrost zatrudnienia. A przecież musimy pamiętać o tym, i nigdy nam o tym zapomnieć nie wolno, że jesteśmy krajem o najwyższym w Europie, a jednym z najwyższych w świecie, wskaźniku przyrostu naturalnego. W latach Planu 5-letniego przybywa nam co rok około 400 tys. nowych rąk do pracy. W następnym pięcioleciu liczba ta wzrośnie do 500 tys. nowych rąk do pracy rocznie, w następnym planie 5-letnim — w latach 1966–1970 — liczba ta wzrośnie do 700 tys. nowych rąk do pracy w naszym kraju. Ludność naszego kraju w 1960 r. będzie liczyła co najmniej 30,1 mln osób, w 1965 r. — 32,5 mln, w 1970 r. — 35 mln osób.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#StanisławCieślak">Naszym obowiązkiem jest myśleć nie tylko o teraźniejszości, ale myśleć również i o przyszłości naszego narodu. Musimy, w toku każdego planu 5-letniego, wypracować takie środki, które by nam umożliwiły stworzenie nowych warsztatów pracy dla tych setek tysięcy chłopców i dziewcząt, zgłaszających się po pracę. Musimy stale myśleć o tym, aby nie tylko tę szybko wzrastającą ludność naszego kraju wyżywić i odziać, ale również, aby im zabezpieczyć dostatecznie szerokie możliwości zdobywania oświaty i kultury, a do tego potrzebna jest rozbudowa szkolnictwa podstawowego, średniego i wyższego.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#StanisławCieślak">Musimy dla tych przybywających ludzi zabezpieczyć odpowiednią ilość mieszkań. I dlatego też musimy utrzymać inwestycje na poziomie takim, który by stwarzał możliwości pełnego zatrudnienia wszystkich tych, którzy dziś poszukują pracy, czy pracy tej w latach następnych poszukiwać będą.</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#StanisławCieślak">I dlatego też musimy wydawać w okresie Planu 5-letniego mniej więcej po 60 mlrd zł na inwestycje, a fundusz spożycia możemy podnosić nie o więcej, jak przeciętnie o 16,5 mlrd zł rocznie.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#StanisławCieślak">A może by zmniejszyć nakłady na rozwój przemysłu ciężkiego, może by te nakłady inwestycyjne skupić na przemyśle lekkim, rolno-spożywczym, na tych przemysłach, które dostarczają społeczeństwu środków spożycia, artykułów konsumpcyjnych?</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#StanisławCieślak">Gdybyśmy zlekceważyli i zaniedbali rozwój przemysłu ciężkiego, to w takich warunkach niemożliwy byłby rozwój przemysłu lekkiego, niemożliwy byłby rozwój rolnictwa, niemożliwy byłby rozwój wszystkich gałęzi gospodarki narodowej, gdyż sercem rozwoju całej gospodarki narodowej jest właśnie przemysł ciężki. On dopiero, dostarczając środków produkcji dla przemysłu lekkiego, dla rolnictwa, dla transportu, dla wszystkich innych gałęzi gospodarki narodowej z oświatą i kulturą włącznie, stwarza właściwy i szeroki fundament dla stałego i systematycznego rozwoju całej gospodarki i dla wzrostu stopy życiowej.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#StanisławCieślak">Gdybyśmy chcieli porównać plan 6-letni z obecnie przedstawianym Wysokiej Izbie Planem 5-letnim, zauważylibyśmy poważną różnicę w kierunkach nakładów inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-3.26" who="#StanisławCieślak">O ile w planie 6-letnim, w okresie pięciu jego ostatnich lat, na każde 100 zł inwestycji przeznaczaliśmy na przemysł 45 zł, to obecnie na przemysł przeznaczamy 40 zł; na rolnictwo przeznaczaliśmy z każdych 100 zł inwestycji 12 zł, w planie obecnym — 18 zł; na budownictwo mieszkaniowe 12 zł w okresie poprzednim, obecnie — 16 zł; na gospodarkę komunalną 2 zł, obecnie — 3 zł z każdych 100 zł inwestycji dokonywanych w gospodarce narodowej; na transport i łączność przeznaczaliśmy 12 zł, dziś przeznaczamy tylko 9 zł; na urządzenia socjalne i kulturalne przeznaczaliśmy 5 zł na każde 100 zł nakładów inwestycyjnych, obecnie suma ta wzrosła do 6 zł; zmniejszyły się poważnie nakłady na obronę i administrację z 6 zł na 1,5 zł na każde 100 zł inwestycji.</u>
<u xml:id="u-3.27" who="#StanisławCieślak">W ten sposób nakłady na przemysł wzrastają w okresie Planu 5-letniego, w porównaniu do planu 6-letniego, o 25 mlrd zł, nakłady na rolnictwo o 20 mlrd zł, nakłady na budownictwo mieszkaniowe o 25 mlrd zł, nakłady na gospodarkę komunalną o 4 mlrd zł, nakłady na urządzenia socjalne i kulturalne, zwłaszcza na rozwój szkolnictwa podstawowego o 8 mlrd i o 8 mlrd zł zmniejszają się nakłady inwestycyjne na cele administracyjne i obronę, Można by w tym miejscu zadać sobie pytanie: jak to się stało, że przy ogólnym zmniejszeniu procentu inwestycji i jego udziału w dochodzie narodowym, możemy zwiększać nakłady na poszczególne gałęzie gospodarki narodowej? Otóż ten! fakt jest właśnie cechą nieodłączną gospodarki socjalistycznej. Właśnie socjalistyczny ustrój umożliwia nam stały, systematyczny wzrost dochodu narodowego, umożliwia nam powiększanie z roku na rok nakładów na poszczególne gałęzie gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-3.28" who="#StanisławCieślak">Następną zmianą, jaką Plan 5-letni wprowadza do procesów inwestycyjnych, jest przesunięcie poważnych środków z pozycji „środki państwowe” na „środki własne ludności”. I tak np. w ogólnych nakładach inwestycyjnych na rolnictwo udział środków własnych ludności wynosi 23 mlrd zł, czyli około 14% ogólnych pieniężnych dochodów ludności wsi. W nakładach na budownictwo mieszkaniowe środki własne ludności uczestniczą cyfrą 7 mlrd zł, co stanowi 130/o ogólnego funduszu płac. Również jeśli chodzi o inwestycje spółdzielczości pracy — 4 mlrd zł, czy inwestycje rzemieślnicze w wysokości blisko 2 mlrd zł będą one też wykonywane ze środków własnych. Ogółem udział inwestycji ze środków własnych kształtuje się w granicach 38–39 mlrd zł.</u>
<u xml:id="u-3.29" who="#StanisławCieślak">Jest to kierunek prawidłowy. Jeżeli pragniemy umocnić demokratyczny charakter naszego państwa., jeśli pragniemy zwiększać stale i systematycznie udział ludności w zarządzaniu naszą gospodarką narodową, to oczywiście ten udział musi polegać nie tylko na wypowiadaniu własnych opinii, ale powinien on się wyrażać w możliwości gromadzenia własnych środków na zaspokojenie własnych potrzeb i powinien się wyrażać we wzroście inwestycji, zwłaszcza mieszkaniowych i produkcyjnych dokonywanych ze środków własnych ludności.</u>
<u xml:id="u-3.30" who="#StanisławCieślak">Oczywiście taki kierunek rozwoju wymaga stworzenia odpowiednich warunków ekonomicznych, stopniowego wzrostu poziomu płac, stopniowego wzrostu opłacalności rolnictwa, do czego zmierza cala nasza polityka rolna, oparta na wytycznych KC PZPR i NK ZSL ze stycznia br. Powstaną w ten sposób warunki dla gromadzenia się, czy w ręku chłopów, czy w ręku robotników dostatecznych środków finansowych, które by im umożliwiły czynny współudział w rozwiązywaniu Oczywiście państwo nasze nie pragnie i nie zmierza w tym kierunku, aby na barki ludności pracującej zwalić cały ciężar inwestycji mieszkaniowych, ale częściowy wkład własny ludności jest konieczny i wiąże się ściśle z tymi wszystkimi przemianami, jakie w charakterze naszego państwa zachodzą po Październiku.</u>
<u xml:id="u-3.31" who="#StanisławCieślak">Wreszcie chciałbym zwrócić uwagę Wysokiej Izby i na poważne przesunięcia, jeśli chodzi o kierunki inwestycji w samym przemyśle.</u>
<u xml:id="u-3.32" who="#StanisławCieślak">O ile w poprzednim okresie na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o nakłady inwestycyjne, znajdował się przemysł hutniczy, który konsumował 24 zł z każdych 100 zł przeznaczonych na inwestycje w gospodarce narodowej — to obecnie na pierwsze miejsce wysunęło się górnictwo węglowe. Poprzednio na drugim miejscu znajdował się przemysł maszynowy z cyfrą 17 zł na każde 100 zł inwestycji dokonywanych w gospodarce narodowej — obecnie przemysł maszynowy spada na miejsce dalsze. Na drugie miejsce po górnictwie wysuwa się hutnictwo, na trzecie chemia, dalej idą energetyka, przemysł lekki i spożywczy i w peszcie przemysł materiałów budowlanych.</u>
<u xml:id="u-3.33" who="#StanisławCieślak">Najszybciej wzrastają nakłady inwestycyjne na górnictwo. Ten wzrost nakładów wyraża się poważną cyfrą 11 mlrd zł. W ten sposób blisko połowę przeciętnego rocznego przyrostu dochodu narodowego przeznaczamy na inwestycje, rozwijające naszą bazę górnictwa węglowego.</u>
<u xml:id="u-3.34" who="#StanisławCieślak">Na następnym miejscu stoi energetyka. Tu wzrost nakładów wyraża się cyfrą 7 mlrd zł. Na trzecim miejscu znajduje się chemia, ze wzrostem nakładów o 3 mlrd zł, przemysł lekki i spożywczy, w którym nakłady inwestycyjne wzrastają o 3 mlrd zł i przemysł materiałów budowlanych, gdzie ogólny wzrost nakładów inwestycyjnych wyraża się też cyfrą 3 mlrd zł.</u>
<u xml:id="u-3.35" who="#StanisławCieślak">Spadają poważnie nakłady na hutnictwo — o 5 mlrd zł i nakłady na dalszą rozbudowę przemysłu maszynowego — o 2 mlrd zł.</u>
<u xml:id="u-3.36" who="#StanisławCieślak">W przeciwieństwie do poprzedniego planu 6-letniego, obecny projekt ma jeszcze jedną cechę charakterystyczną. Cały Plan 5-letni ma charakter bardziej ogólny. Wynika to z jednej strony ze zmian, jakie zaszły w systemie naszego planowania, w ograniczeniu ilości wskaźników planowanych centralnie, z drugiej strony wynika on z chęci podkreślenia różnicy między planami rocznymi i planami wieloletnimi. Ten bardziej ogólny charakter Planu 5-letniego, który wytycza jedynie podstawowe zadania i kierunki, a pozostawia bardziej szczegółowe ustalenie do planów rocznych, oczywiście miał swój wpływ i na charakter dyskusji, jaka przeprowadzona została na komisjach sejmowych i na naszej Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów. Dyskusja wszystkich na komisjach skupiła się na sprawach ogólnych i różni się zasadniczo od dyskusji, jaka przeprowadzona była w Wysokiej Izbie w czasie debaty budżetowej, gdzie miała ona charakter bardziej szczegółowy i słusznie bardziej szczegółowy.</u>
<u xml:id="u-3.37" who="#StanisławCieślak">Obecnie i posłowie, i poszczególne komisje koncentrowały się na sprawach ogólnych, na sprawie ustaleń zadań ogólnych i zasadniczych kierunków rozwoju poszczególnych gałęzi gospodarki narodowej. Ogólny charakter planu skłania również naszą Komisję do wystąpienia z wnioskiem o to, żeby temu dokumentowi nadać formę uchwały a nie ustawy. Wydaje się, że zgodnie z Konstytucją, która wymaga decyzji Sejmu w sprawach planów wieloletnich, Sejm powinien raczej przyjmować te dokumenty w formie uchwały, a nie ustawy.</u>
<u xml:id="u-3.38" who="#StanisławCieślak">Plany wieloletnie mają charakter planów kierunkowych, które dopiero w toku rocznych planów gospodarczych nabierają precyzji i ścisłości. Charakter ustawy, ściśle określającej uprawnienia i obowiązki Rządu i społeczeństwa, nie odpowiada charakterowi obecnego naszego planowania. I dlatego też komisja nasza występuje z propozycją do Wysokiej Izby, żeby projektowi Planu 5-letniego nadać charakter uchwały sejmowej i zarządzić ogłoszenie jej w Dzienniku Ustaw PRL.</u>
<u xml:id="u-3.39" who="#StanisławCieślak">Do projektu rządowego poszczególne komisje sejmowe oraz Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów wprowadziły cały szereg zmian liczbowych. Wyrażają się one głównie we wzroście nakładów na inwestycje o 2.750 min zł. Na tę sumę składają się następujące pozycje:</u>
<u xml:id="u-3.40" who="#StanisławCieślak">— 20 mln zł przeznaczono na dodatkowe nakłady na uporządkowanie gospodarki rybnej na zdewastowanych w poprzednim okresie jeziorach mazurskich;</u>
<u xml:id="u-3.41" who="#StanisławCieślak">— 200 mln zł przeznaczono na rozwój terenowego przemysłu materiałów budowlanych;</u>
<u xml:id="u-3.42" who="#StanisławCieślak">— 50 mln zł na fundusz Ministra Zdrowia dla popierania czynów społecznych ludności wiejskiej, związanych z zakładaniem ośrodków zdrowia i z rozwojem spółdzielczości zdrowia na wsi;</u>
<u xml:id="u-3.43" who="#StanisławCieślak">— o 280 mln zł zwiększono kredyty produkcyjne dla rolnictwa, mające na celu zarówno rozwój budownictwa wiejskiego, mieszkaniowego i produkcyjnego na wsi, jak też i ogólny wzrost produkcji rolnej.</u>
<u xml:id="u-3.44" who="#StanisławCieślak">Wreszcie komisja zaakceptowała dodatkowe propozycje rządowe, wynikające z umów międzynarodowych i z kredytów zagranicznych, na rozbudowę kopalnictwa węgla brunatnego w wysokości 700 mln zł, jak również na rozwój energetyki, opartej o wydobycie węgla brunatnego i jego przerób w wysokości 270 mln zł. To jest kredyt uzyskany z Niemieckiej Republiki Demokratycznej.</u>
<u xml:id="u-3.45" who="#StanisławCieślak">Następnie zwiększono inwestycje na zakup maszyn dla przemysłu lekkiego zwłaszcza włókienniczego o sumę 350 mln zł. Jest to kredyt angielski.</u>
<u xml:id="u-3.46" who="#StanisławCieślak">I wreszcie powiększono nakłady na rozbudowę kopalnictwa siarki w nowo odkrytym zagłębiu w wysokości 900 mln zł, w oparciu o kredyty uzyskane w Czechosłowacji.</u>
<u xml:id="u-3.47" who="#StanisławCieślak">Obok tych zmian liczbowych, które przedstawiam Wysokiej Izbie pod rozwagę i do akceptacji, poszczególne sejmowe komisje wprowadziły cały szereg podstawowych zmian do projektu uchwały, z których kilka, jako rzeczywiście bardzo istotnie zmieniających charakter planu, pozwalam sobie przedstawić.</u>
<u xml:id="u-3.48" who="#StanisławCieślak">I tak: Komisja Pracy i Spraw Socjalnych słusznie podkreśliła, że rozwój przemysłu, rzemiosła i rolnictwa powinien zapewnić należyte zatrudnienie nadwyżek siły roboczej oraz przygotować miejsce pracy dla nowych, coraz liczniejszych roczników młodzieży. Dalej Komisja ta ustaliła zasady, według których powinna być dokonywana dalsza zamierzona regulacja płac, w końcowych trzech latach Planu 5-letniego. Regulacja płac będzie przeprowadzona w oparciu o długofalowy program, uwzględniający właściwe proporcje pomiędzy poszczególnymi gałęziami gospodarki narodowej, jak i w obrębie tych gałęzi. W ramach tego programu, w pierwszej kolejności należy uwzględnić te grupy pracowników, które nie otrzymały podwyżek w latach 1956–57 oraz pracowników najniżej zarabiających.</u>
<u xml:id="u-3.49" who="#StanisławCieślak">Chciałbym również zwrócić uwagę na bardzo istotne zmiany, jakie wprowadziła do projektu uchwały Komisja Przemysłu Ciężkiego, Chemicznego i Górnictwa. Niezwykle napięty plan wydobycia węgla kamiennego nakazuje zwrócenie szczególnej uwagi na najbardziej ekonomiczne jego zużycie wewnątrz kraju, wykazując zarówno obecnie, jak i w liczbach planu zużycie na głowę ludności o wiele wyższe niż w krajach bardziej uprzemysłowionych. W tym celu należy dążyć do radykalnej poprawy przeróbki mechanicznej węgla, zapewnić odbiorcom dostawę asortymentów węgla, umożliwiających najekonomiczniejsze jego zużycie, poddawać stałej kontroli jednostkowe wskaźniki zużycia węgla w poszczególnych kategoriach odbiorców.</u>
<u xml:id="u-3.50" who="#StanisławCieślak">Również ta Komisja, łącznie z Komisją Handlu Wewnętrznego oraz z Komisją Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego zaproponowała zmianę w tekście uchwały, dotyczącą gospodarki torfowej, o treści następującej: Podejmując dalszą eksploatację torfu, zarówno na cele opałowe, jak i rolniczo-przemysłowe, należy uporządkować sprawy organizacyjne związane z eksploatacją złóż, ze względu na konieczność ochrony użytków rolnych, ustalić nadzór nad eksploatacją torfu i zagospodarowaniem terenów potorfowych przez prezydia terenowych rad narodowych.</u>
<u xml:id="u-3.51" who="#StanisławCieślak">Bardzo wiele uwagi poświęciła również Komisja Przemysłu Ciężkiego, Chemicznego i Górnictwa sprawom programu produkcji poszczególnych gałęzi tego przemysłu, zwracając uwagę zwłaszcza na to, że szczególnym zadaniem przemysłu maszynowego jest przestawienie programowe przemysłu taboru kolejowego z produkcji parowozów na produkcję nowoczesnych urządzeń trakcji kolejowej, a w szczególności lokomotyw spalinowych i elektrycznych oraz silników wysokoprężnych wielkiej mocy.</u>
<u xml:id="u-3.52" who="#StanisławCieślak">Problemem, któremu przemysł maszynowy musi poświęcić szczególną uwagę, jest rozwinięcie w skali przemysłowej produkcji dużych turbogeneratorów, dostosowanych do planowych potrzeb energetyki.</u>
<u xml:id="u-3.53" who="#StanisławCieślak">Poważny również wkład w przepracowanie projektu uchwały włożyła Komisja Budownictwa i Gospodarki Komunalnej, której zainteresowania skupiały się głównie na stworzeniu jak najlepszych warunków dla rozwoju budownictwa mieszkaniowego w miastach i budownictwa wiejskiego oraz zabezpieczenia dla budownictwa wiejskiego pomocy państwa, w zakresie organizacyjnym, technicznym i kredytowym.</u>
<u xml:id="u-3.54" who="#StanisławCieślak">Komisja ta również zgłosiła poprawki, które pod rozwagę Rządu stawiają sprawę gospodarki komunalnej na wsi, zwłaszcza, jeśli chodzi o uporządkowanie sprawy studzien, zbiorników przeciwpożarowych i planowania perspektywicznego osiedli wiejskich.</u>
<u xml:id="u-3.55" who="#StanisławCieślak">Komisja Przemysłu Lekkiego, Rzemiosła i Spółdzielczości Pracy słusznie zwróciła uwagę na to, ze obecne tempo rozwoju przemysłu lekkiego nie stwarza dostatecznej podstawy dla szybkiego rozwinięcia produkcji tego przemysłu, w pierwszych latach następnej pięciolatki. Dlatego też zgłosiła poprawkę, aby wykorzystać wszelkie możliwości dla stworzenia dodatkowych mocy produkcyjnych w I960 r. w przemyśle lekkim, jak również przygotowania warunków dla szybszego przyrostu mocy produkcyjnej po 1960 r. Dotyczy to w szczególności nowych przędzalni bawełnianych i rekonstrukcji starych, nowych skręcarni oraz przędzalni czesankowych wełniarskich i garbami.</u>
<u xml:id="u-3.56" who="#StanisławCieślak">Komisja Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego uzupełniła projekt uchwały ważnym punktem, dotyczącym produkcji ogrodniczo-warzywniczej, zwracając uwagę, iż należy podnieść produkcję i poprawić jakość warzyw i owoców, uwzględniając przy tym poważny wzrost nasadzeń drzew owocowych i racjonalne uregulowanie liczby ich odmian.</u>
<u xml:id="u-3.57" who="#StanisławCieślak">Wreszcie, wspólnie z Komisją Handlu Wewnętrznego, zajmowała się Komisja Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego sprawą właściwych opakowań i wykorzystania wszelkich możliwości dla zwiększenia w toku wykonania planów produkcji nawozów, zwłaszcza azotowych i w tym duchu zgłosiła odpowiednią poprawkę.</u>
<u xml:id="u-3.58" who="#StanisławCieślak">Komisja Handlu Wewnętrznego, dyskutując problemy zaopatrzenia ludności wsi w środki produkcji, zwróciła także uwagę na fakt, że obecny poziom dostaw silników elektrycznych nie zabezpieczą możliwości pełnego wykorzystania elektryfikacji wsi, dla lepszego wykorzystania prądu przy pracach polowych. Dlatego też Komisja wprowadziła poprawkę, która wzywa Rząd do poważnego zwiększenia produkcji i dostaw silników elektrycznych, tak, aby osiągnąć w 1960 r. poziom 40 tys. sztuk.</u>
<u xml:id="u-3.59" who="#StanisławCieślak">Komisja Oświaty i Nauki, rozpatrując sytuację szkolnictwa podstawowego domagała się od Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów zwiększenia programu budownictwa izb lekcyjnych w szkolnictwie podstawowym. Istniejąca w propozycji rządowej ilość 15.700 izb lekcyjnych, nie gwarantuje zmniejszenia i tak bardzo poważnego zagęszczenia uczniów, przypadających na jedną izbę lekcyjną.</u>
<u xml:id="u-3.60" who="#StanisławCieślak">Na ten temat przeprowadziliśmy, wspólnie z przedstawicielami Komisji Oświaty i Nauki, długą debatę, z której wynikło jasno, że te ilości materiałów budowlanych, jakimi dysponuje Rząd w okresie Planu 5-letniego, nie pozwalają na zwiększenie programu budownictwa szkolnego. Natomiast zgodziliśmy się, i w tym duchu wprowadziliśmy poprawkę do uchwały, że wszelkie rezerwy i wszelkie dodatkowe ilości materiałów budowlanych, które zostaną wyprodukowane dzięki szybszej rozbudowie terenowego przemysłu materiałów budowlanych, lokalnych cegielni, wapienników, betoniarni itd., na które przeznaczamy dodatkowo 200 mln zł — te środki powinny być przeznaczone w pierwszej kolejności właśnie na budownictwo nowych izb lekcyjnych, jak również na dalszy rozwój budownictwa mieszkaniowego, zwłaszcza ze środków własnych ludności.</u>
<u xml:id="u-3.61" who="#StanisławCieślak">Komisja Oświaty i Nauki zwróciła uwagę i wprowadziła odpowiednie poprawki do projektu uchwały, aby w zakresie nauki i szkolnictwa wyższego zwrócić szczególną uwagę na zaopatrzenie w aparaturę badawczą przede wszystkim chemii, biologii, podstawowych nauk rolniczych, technicznych i medycznych.</u>
<u xml:id="u-3.62" who="#StanisławCieślak">Ponadto należy wykorzystać możliwości kadrowe i bazę materialną dla rozwoju wszystkich nauk, a w szczególności należy podjąć odpowiednie kroki organizacyjne dla przyśpieszenia rozwoju szczególnie ważnych dla rozwoju kultury narodowej nauk pedagogicznych.</u>
<u xml:id="u-3.63" who="#StanisławCieślak">Komisja wprowadziła również zmiany, dotyczące liczby studentów, następującej treści: „Liczbę studentów na I rok studiów dziennych na poszczególnych kierunkach należy dostosować do zapotrzebowania kadr z wyższym wykształceniem, wynikającego z programu długofalowego, równocześnie należy przygotować odpowiednią sieć szkół zawodowych na poziomie wyższym”.</u>
<u xml:id="u-3.64" who="#StanisławCieślak">Komisja Kultury i Sztuki omawiając szeroko problemy upowszechnienia kultury i sztuki i zabezpieczenia na ten cel odpowiednich nakładów inwestycyjnych zaproponowała szereg poprawek, które precyzują ilość poszczególnych placówek kulturalnych i oświatowych, służących sprawom upowszechnienia kultury i sztuki, jak również podkreśliła potrzebę planowej ochrony naszych zabytków.</u>
<u xml:id="u-3.65" who="#StanisławCieślak">Wreszcie, Komisja Zdrowia i Kultury Fizycznej, omawiając projekt Planu 5-letniego, zwróciła uwagę na konieczność zwiększenia nakładów na ośrodki zdrowia na wsi. Istnieję ogromne zainteresowanie wśród ludności i pęd do rozbudowy tych ośrodków zdrowia i w związku z tym, na wniosek Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej przyznany został Ministrowi Zdrowia fundusz w wysokości 50 mln zł, przy pomocy którego będzie mógł zasilać wszystkie czyny społeczne, związane z rozwojem i budową nowych ośrodków zdrowia, jak również z rozwojem spółdzielczości zdrowia na wsi.</u>
<u xml:id="u-3.66" who="#StanisławCieślak">Cały szereg bardzo głęboko sięgających w treść projektu poprawek zgłosiła również i Komisja Handlu Zagranicznego, zwracając uwagę zwłaszcza na konieczność zwiększenia eksportu dla zrównoważenia bilansu płatniczego naszego kraju, na konieczność ograniczenia zbędnego importu i na jak najbardziej intensywne wykorzystanie dodatkowych nietowarowych możliwości zrównoważenia bilansu płatniczego naszego kraju przez rozwój tranzytu, usług niematerialnych i wszelkich innych tego typu działalności.</u>
<u xml:id="u-3.67" who="#StanisławCieślak">Chciałbym jeszcze w imieniu Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów odpowiedzieć na kilka pytań, które zarówno posłowie, jak i całe społeczeństwo kieruje pod adresem Planu 5-letniego i domaga się na te pytania jasnej i wyraźnej odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-3.68" who="#StanisławCieślak">Pierwsze z tych pytań brzmi: w jakim stopniu projekt Planu 5-letniego rozwiązuje najbardziej palące i podstawowe problemy chwili obecnej, a więc w jakiej wysokości przewiduje wzrost realnych dochodów ludności, czy stwarza możliwości pełnego zatrudnienia, czy zabezpiecza pełne pokrycie towarowe dla stale i szybko rosnącej siły nabywczej ludności naszego kraju?</u>
<u xml:id="u-3.69" who="#StanisławCieślak">Projekt Planu 5-letniego przewiduje wzrost średniej płacy o 2.840 zł w stosunku rocznym i wzrost realnych dochodów na głowę ludności rolniczej o 1.534 zł w stosunku rocznym. Nie jest to dużo, jeżeli chodzi o potrzeby każdego z nas, bardzo jednak dużo, jeśli chodzi o nasze możliwości.</u>
<u xml:id="u-3.70" who="#StanisławCieślak">W przeciwieństwie do planu 6-letniego, który w zakresie podniesienia stopy życiowej obiecywał wiele, a dotrzymał mało, Plan 5-letni podchodzi do tych spraw o wiele bardziej realnie i ostrożnie. To co obiecuje będzie dotrzymane. 30% wzrost stopy życiowej — w poważnej już części realizowany w pierwszych dwóch latach Planu 5-letniego — będzie z pewnością nie tylko dotrzymany, ale i może być przekroczony.</u>
<u xml:id="u-3.71" who="#StanisławCieślak">Komisja nasza, badając szczegółowo te sprawy, zwróciła zwłaszcza uwagę na ogromne rezerwy, jakie kryją się w organizacji gospodarki narodowej. Wprowadzenie zmian w planowaniu, w zarządzaniu naszą gospodarką narodową, w kooperacji poszczególnych zakładów, pozwoli nam wygospodarować dodatkowe środki w poważnej wysokości i te dodatkowe środki można będzie przeznaczyć, bez naruszenia proporcji planu, na dalszy ponadplanowy wzrost stopy życiowej.</u>
<u xml:id="u-3.72" who="#StanisławCieślak">Z dużym zainteresowaniem Komisja nasza wysłuchała sprawozdania przewodniczącego Rady Ekonomicznej i zaakceptowała propozycje Rady Ekonomicznej, zmierzające do najbardziej racjonalnej organizacji całej naszej gospodarki narodowej, a zwłaszcza naszego socjalistycznego przemysłu. Komisja nasza, a myślę, że i cały Sejm, ogromne nadzieje w tej dziedzinie wiąże z rozwojem samorządu robotniczego, usamodzielnianiem poszczególnych przedsiębiorstw państwowych oraz coraz szerszym udziałem załóg robotniczych w ich zarządzaniu.</u>
<u xml:id="u-3.73" who="#StanisławCieślak">Jakie to może przynieść korzyści całemu społeczeństwu i załogom, całej klasie robotniczej, niech świadczy przykład jednego tylko zakładu, w którym od początku roku działa już samorząd robotniczy. Tym zakładem jest Warszawska Fabryka Motocykli.</u>
<u xml:id="u-3.74" who="#StanisławCieślak">Zakład ten, dzięki aktywnej postawie całej załogi, dzięki wprowadzeniu samorządu robotniczego i udziałowi załogi w zarządzaniu sprawami całego przedsiębiorstwa, wypracował w pierwszym kwartale tego roku 8.026 tys. zł czystego zysku, wpłacając z tego zysku 5.113 tys. zł do skarbu państwa, zatrzymując na rozwój techniczno-organizacyjny zakładu 1.416 tys. zł. Z tego ogólnego czystego zysku wykrojono na dodatkowe wypłaty dla załogi sumę 1.337 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-3.75" who="#StanisławCieślak">Wprowadzenie samorządu i aktywny udział załogi w zarządzaniu sprawami produkcyjnymi tego właśnie zakładu doprowadziły tylko w jednym kwartale do wzrostu produkcji o 19%, do lepszego wykorzystania mocy produkcyjnej zakładów o 22%, do zmniejszenia godzin postojowych z 5.400 do 5.126, do zwiększenia wydajności pracy na jednego robotnika o 18%, do zmniejszenia strat na brakach o 402 tys. zł; przyniosły również załodze przy wypłacie dodatkowo na każdego zatrudnionego średnio po 179 zł premii.</u>
<u xml:id="u-3.76" who="#StanisławCieślak">Przykład Warszawskiej Fabryki Motocykli i innych zakładów świadczy wymownie o tym, że dalszy rozwój samorządu robotniczego, instytucji rad robotniczych, coraz większy udział załóg w zarządzaniu sprawami przedsiębiorstwa pozwoli uruchomić poważne rezerwy, które będą mogły być obrócone na ponadplanowy wzrost realnych płac robotniczych.</u>
<u xml:id="u-3.77" who="#StanisławCieślak">Nie ma chyba w Polsce takiego zakładu przemysłowego, w którym przez lepszą organizację pracy, nie można byłoby wygospodarować jeszcze dodatkowej, może nawet całej trzynastej pensji w ciągu roku, bez naruszania tych proporcji między inwestycjami a funduszem spożycia, jakie przyjęliśmy w Planie 5-letnim.</u>
<u xml:id="u-3.78" who="#StanisławCieślak">Podobną rolę, jeżeli chodzi o możliwość wygospodarowania dodatkowych środków, dodatkowego wzrostu produkcji rolnej, a tym samym i wzrostu dochodów mało i średnio-rolnych chłopów, odegrać powinien powstający samorząd chłopski, w postaci kółek rolniczych, kół gospodyń wiejskich, zrzeszeń branżowych hodowców lub plantatorów oraz dalszy rozwój spółdzielczości wiejskiej wszystkich typów, a więc zarówno spółdzielczości produkcyjnej, w której chłopi gospodarują zespołowo na roli, jak i spółdzielczości zaopatrzenia i zbytu, GS-ów i PZGS-ów, spółdzielczości mleczarskiej, warzywniczo-ogrodniczej, spółdzielczości oszczędnościowo-pożyczkowej i innych. Wreszcie nie sposób pominąć milczeniem jeszcze jednej pozycji, która nie figuruje w naszym planie, ale o której nam nigdy zapominać nie wolno. Tą pozycją są ogromne straty, jakie całej naszej gospodarce narodowej Zadaję brakoróbstwo, marnotrawstwo i szeroko niestety i bezczelnie rozwinięte złodziejstwo i kradzież mienia państwowego. Wydaje się, że potrzeba jest wielka, zorganizowana akcja i wspólny wysiłek robotników, chłopów i inteligencji pracującej, aby te zjawiska złodziejstwa, korupcji, łapownictwa ograniczyć i wypalić z całego naszego życia społecznego. Nie możemy tolerować dłużej takiej sytuacji, że wąska grupa pasożytów okrada robotników i chłopów na dziesiątki miliardów złotych i zadaje całej naszej gospodarce narodowej poważne straty.</u>
<u xml:id="u-3.79" who="#StanisławCieślak">Dalszym podstawowym problemem, który rozważała nasza Komisja, jeśli chodzi o sytuację bieżącą i potrzeby bieżące naszego narodu, jest sprawa zatrudnienia. Jest bowiem faktem, którego nie należy ukrywać, że przy ogólnych niedoborach siły roboczej w górnictwie, w państwowych gospodarstwach rolnych, w gospodarce komunalnej, w usługach, istnieje na terenach naszego kraju w pewnych ośrodkach, zwłaszcza na terenie małych miast i miasteczek, takich jak Konin, Przemyśl, Łomża itp., zjawisko bezrobocia. Jakkolwiek zjawisko to nie ma charakteru powszechnego, to jednak nie można go lekceważyć. W związku z tym projekt Planu 5-letniego poprzez właściwą lokalizację nowych zakładów przemysłowych, zwłaszcza przemysłu drobnego i średniego, poprzez szeroki rozwój rzemiosła i chałupnictwa oraz usług, poprzez podniesienie emerytur i rent dla zachęcenia emerytów do wycofywania się z czynnej pracy zawodowej, usiłuje ten problem rozwiązać.</u>
<u xml:id="u-3.80" who="#StanisławCieślak">Dodatkowo na aktywizację małych miast i miasteczek, na likwidowanie tych ognisk lokalnego bezrobocia, plan przeznacza sumę 1,5 mlrd zł w formie specjalnego funduszu interwencyjnego dla aktywizacji gospodarczej małych miast i miasteczek.</u>
<u xml:id="u-3.81" who="#StanisławCieślak">Trudności, istniejące na rynku pracy, nie mają jednak charakteru przejściowego. Wręcz przeciwnie, można się spodziewać, że w latach następnych, po 1960 r. mogą one ulec dalszemu zaostrzeniu. O ile bowiem w bieżącym pięcioleciu przybywa około 2 min osób zdolnych do pracy, to w pięcioleciu następnym (1961–1965) już 2.700 tys., a w latach 1966–1970 co najmniej 3.500 tys. osób.</u>
<u xml:id="u-3.82" who="#StanisławCieślak">Dlatego też nie możemy ograniczać frontu naszych robót inwestycyjnych i przez szeroki rozwój inwestycji musimy stwarzać nowe warsztaty pracy dla tej nowej ludności.</u>
<u xml:id="u-3.83" who="#StanisławCieślak">Ponadto trzeba będzie w planie następnym zastanowić się nad sprawą przedłużenia nauki i to zarówno ze względu na potrzebę podniesienia poziomu kwalifikacji młodzieży kończącej naukę w szkołach średnich i wyższych, jak również dla zmniejszenia tego nacisku na nasz rynek pracy, jaki obserwujemy ze strony młodzieży kończącej studia.</u>
<u xml:id="u-3.84" who="#StanisławCieślak">Wreszcie stoi przed nami wielki problem społeczny — stopniowego ograniczania czasu pracy, zwłaszcza w najbardziej ciężkich i trudnych gałęziach przemysłu.</u>
<u xml:id="u-3.85" who="#StanisławCieślak">Na tle ogólnego dążenia do podnoszenia zarobków klasy robotniczej powinniśmy zmierzać w tym kierunku, aby ułatwić kobietom zwłaszcza wielodzietnym, jeżeli tylko sobie tego życzą, możliwość wycofania się z pracy zawodowej, którą dziś muszą się zajmować ze względu na stosunkowo niski jeszcze poziom zarobków mężów.</u>
<u xml:id="u-3.86" who="#StanisławCieślak">Zwracamy uwagę na te sprawy dlatego, że one powinny być przedmiotem szczególnej troski Rządu, gdyż problem pełnego zatrudnienia staje się w tej chwili jednym z czołowych problemów stojących przed całą naszą gospodarką narodową.</u>
<u xml:id="u-3.87" who="#StanisławCieślak">Przedstawiony projekt planu zwraca również wielką uwagę na prawidłowe rozwiązanie trzeciego ważnego problemu naszej sytuacji bieżącej, jakim jest właściwe zbilansowanie dochodów i wydatków ludności. Chodzi o to, żeby stałemu wzrostowi nominalnych płac klasy robotniczej i dochodów ludności wiejskiej towarzyszył odpowiedni wzrost masy towarowej, gdyż tylko w tym wypadku będzie to realny wzrost dochodów. Pod tym względem mieliśmy trudną sytuację w pierwszych latach Planu 5-letniego. W pierwszych dwóch latach Planu 5-letniego dochody ludności miejskiej i wiejskiej wzrosły o 42 mlrd zł i trzeba było zabezpieczyć i stworzyć odpowiednią pulę towarową, odpowiednią ilość towarów, aby ten wzrost dochodów stał się realnym wzrostem stopy życiowej, a nie tylko nominalnym wzrostem indeksu płac.</u>
<u xml:id="u-3.88" who="#StanisławCieślak">W dalszych latach planu musimy liczyć się nie tylko z planowym wzrostem zarobków klasy robotniczej i dochodów pracujących chłopów o 14 mlrd zł, ale powinniśmy się liczyć również i z nadplanowym wzrostem tych dochodów, wynikających ze wzrostu wydajności pracy, z ogólnego wzrostu produkcji rolnej i przemysłowej, jaki następuje w naszym kraju.</u>
<u xml:id="u-3.89" who="#StanisławCieślak">Pod tym względem w dwóch pierwszych latach planu powstało wielkie napięcie. Rezerwa towarowa, jaką możemy przeciwstawić właśnie temu napięciu w pierwszych latach planu, spadła do niskiej stosunkowo kwoty 1 mlrd zł. W miarę wzrostu produkcji rolnej i przemysłowej, w miarę rozwijania naszego handlu zagranicznego, przed którym w tej dziedzinie stoją również poważne zadania, nastąpi poważny wzrost rezerwy towarowej, która w roku 1960 osiągnie poziom 33 mlrd zł.</u>
<u xml:id="u-3.90" who="#StanisławCieślak">Istnienie i narastanie tej rezerwy w toku wykonywania planu pozwoli nam na utrzymanie właściwego zaopatrzenia ludności, dostosowanego do jej siły nabywczej — co jest bardzo istotnym elementem stabilizacji naszej waluty.</u>
<u xml:id="u-3.91" who="#StanisławCieślak">Te sprawy powinny być przedmiotem specjalnej troski Rządu w toku realizacji Planu 5-letniego. Ścisłe przestrzeganie dyscypliny płac, następnie sumienne wykonywanie przez wieś wszelkich danin publicznych, zarówno podatku gruntowego jak i dostaw obowiązkowych, które bardzo -poważnie zostały obniżone w roku bieżącym, jest konieczne i niezbędne dla zabezpieczenia trwałej równowagi rynkowej, która jest jednym z istotnych elementów i fundamentów dalszego rozwoju gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-3.92" who="#StanisławCieślak">Tym bardziej ta sprawa wymaga poważnego wkładu i zainteresowania, że nastąpiło poważne przesunięcie w zakupach ludności. Dziś każda podwyżka płac obracana jest nie na podstawowe artykuły żywnościowe, nie na zakup chleba, mleka, czy nawet mięsa czy masła. Zakupy np. mięsa wzrosły w I kwartale bieżącego roku zaledwie o 5%, masła — 9%, mleka tylko o 3%, zakup chleba spadł, ale za to zakup tkanin wełnianych wzrósł o 15%, artykułów dziewiarskich o 22%, rowerów o 21%. Ogromne jest zapotrzebowanie na meble, radioodbiorniki, lodówki, urządzenia trwałe gospodarstwa domowego, na artykuły przemysłowe o trwałej konsumpcji.</u>
<u xml:id="u-3.93" who="#StanisławCieślak">To stawia przed naszym przemysłem, przed naszym handlem zagranicznym dodatkowe, poważne zadania uwzględnienia, możliwie w jak najszerszym względzie, właśnie tej zmiany w potrzebach ludności i przesuwania się zakupów w kierunku wysokowartościowych towarów o trwałej konsumpcji.</u>
<u xml:id="u-3.94" who="#StanisławCieślak">Drugim podstawowym pytaniem, z którym zwraca się społeczeństwo do Sejmu, w związku z dyskusją nad projektem Planu 5-letniego, jest pytanie w jakim stopniu obecny projekt Planu 5-letniego łagodzi i usuwa te dysproporcje, jakie pozostały w naszej gospodarce narodowej i których istnienie utrudnia, a czasami wręcz uniemożliwia, szybki rozwój wielu dziedzin tej gospodarki i dalszy wzrost stopy życiowej.</u>
<u xml:id="u-3.95" who="#StanisławCieślak">Do najgroźniejszych dysproporcji w rozwoju naszej gospodarki narodowej należy dysproporcja pomiędzy tempem rozwoju przemysłu i rolnictwa. Jest ona dwustronna.</u>
<u xml:id="u-3.96" who="#StanisławCieślak">W okresie planu 6-letniego produkcja przemysłowa wzrosła o 185%, natomiast produkcja rolna o 19%. Stwierdzamy więc wyraźne nienadążanie rolnictwa za potrzebami i za tempem rozwoju przemysłu, za zapotrzebowaniem na żywność i surowce przemysłowe pochodzenia rolniczego. W wyniku tego zahamowania tempa rozwoju naszego rolnictwa w okresie planu 6-letniego, niewielkiego wzrostu produkcji rolnej, zmuszeni byliśmy do poważnego importu żywności i surowców rolniczych z zagranicy na wielką sumę blisko 3 mlrd rubli, czyli 750 min dolarów, które wydaliśmy na zakup artykułów żywnościowych i surowców rolniczych. Poważną część tych artykułów (chociaż nie wszystkie) można było w innych warunkach, przy innej polityce rolnej wygospodarować i wyprodukować w kraju.</u>
<u xml:id="u-3.97" who="#StanisławCieślak">Ale jak mówię, ta dysproporcja jest jak gdyby dwustronna. Z' jednej strony — rolnictwo nie nadąża za tempem przemysłu i zapotrzebowaniem na żywność i surowce rolnicze; z drugiej strony — za potrzebami rolnictwa nie nadąża również i przemysł, bo jeżeli chodzi o zaopatrzenie rolnictwa w takie podstawowe środki produkcji, jak nawozy sztuczne, materiały budowlane, maszyny i narzędzia rolnicze (zwłaszcza takie, które dostosowane są do pracy w drobnych i średnich gospodarstwach chłopskich), czy jeśli chodzi o środki chemiczne do walki ze szkodnikami i chorobami roślin i zwierząt, to tutaj obecna produkcja naszego przemysłu pokrywa tylko pewną część realnego i faktycznego zapotrzebowania naszego rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-3.98" who="#StanisławCieślak">Otóż Plan 5-letni na złagodzenie i usunięcie tej podstawowej dysproporcji zwraca baczną uwagę.</u>
<u xml:id="u-3.99" who="#StanisławCieślak">W okresie planu dokonany zostanie bardzo poważny wysiłek, zmierzający do poważnego przełomu w zaopatrzeniu wsi w środki produkcji. I tak, zaopatrzenie w nawozy sztuczne wzrośnie o 81,50%. Następnie znacznej poprawie ulegnie również zaopatrzenie wsi w materiały budowlane z zasobów państwowych. Tak np. jeżeli chodzi o materiały ścienne, to produkcja i zaopatrzenie wsi z zasobów państwowych wzrośnie z 389 min jednostek ceramicznych do 900 min, czyli o 131%, zaopatrzenie w cement wzrośnie do 1.340 tys. ton, (o 218%), czyli przeszło dwukrotnie; zaopatrzenie w wapno budowlane wzrośnie o 81%. A do tego przecież trzeba dodać zaopatrzenie lokalne dzięki rozwojowi produkcji drobnych zakładów terenowych przemysłu materiałów budowlanych, która nie jest reglamentowana i nie jest uwzględniona w planie.</u>
<u xml:id="u-3.100" who="#StanisławCieślak">Pozwoli to na zahamowanie procesów dekapitalizacyjnych, jakie zachodzą w budownictwie wiejskim. Nie da to jednak jeszcze podstaw do rozwinięcia wielkiego i szerokiego programu budownictwa wiejskiego, który musi być przesunięty na okres następnego, planu 5-letniego.</u>
<u xml:id="u-3.101" who="#StanisławCieślak">Projekt Planu 5-letniego zakłada również poważny wzrost zaopatrzenia rolnictwa w maszyny i narzędzia rolnicze o 118%. Przy czym główna uwaga — bo tu jest wzrost prawie trzykrotny — następuje, jeżeli chodzi o zaopatrzenie w maszyny konne, dostosowane do pracy w drobnych i średnich gospodarstwach chłopskich, które przeważają w naszej strukturze agrarnej.</u>
<u xml:id="u-3.102" who="#StanisławCieślak">Specjalną uwagę przykłada również plan do elektryfikacji wsi i zaopatrzenia wsi w dostateczną ilość silników elektrycznych, aby prąd elektryczny wykorzystywany był nie tylko do oświetlenia mieszkań chłopskich i budynków inwentarskich, ale również, żeby można było wykorzystać moc elektryczną do poruszania maszyn.</u>
<u xml:id="u-3.103" who="#StanisławCieślak">W tych warunkach zadanie, które plan stawia przed rolnictwem — wzrost produkcji rolnej o 250% — chociaż trudne, jest możliwe do wykonania i na pewno będzie wykonane. A taki wzrost produkcji rolnej przyczyni się do złagodzenia obecnej dysproporcji pomiędzy tempem rozwoju przemysłu i rolnictwa, pozwoli nam na zwiększenie puli artykułów żywnościowych dostarczanych przez rolnictwo na rynek krajowy, pozwoli nam na stopniowa ograniczanie importu artykułów żywnościowych, zwłaszcza zboża, do rozmiarów niezbędnych i wreszcie pozwoli na wygospodarowanie pewnych nadwyżek eksportowych dla zrównoważenia napiętego bilansu płatniczego naszego państwa.</u>
<u xml:id="u-3.104" who="#StanisławCieślak">Drugą taką dysproporcją, źródłem wielu trudności, wąskim gardłem całej naszej gospodarki narodowej było i jest jeszcze zbyt słabe tempo rozwoju przemysłu materiałów budowlanych. Jakiejkolwiek dziedziny życia, nie dotkniemy, to przy wszelkich próbach rozwinięcia szerokiego frontu robót inwestycyjnych w budownictwie mieszkaniowym, w budownictwie wiejskim, w gospodarce komunalnej, w budowie rozmaitych urządzeń i instytucji służących sprawom upowszechnienia kultury, wszędzie natykamy się na deficyt i brak materiałów budowlanych.</u>
<u xml:id="u-3.105" who="#StanisławCieślak">Co na ten temat mówi Plan 5-letni?</u>
<u xml:id="u-3.106" who="#StanisławCieślak">W przeciwieństwie do innych gałęzi produkcji, w których inwestycje koncentrują się głównie na kontynuowaniu budowy zakładów już rozpoczętych w planie? 6-letnim, w przemyśle materiałów budowlanych będzie rozpoczęta budowa 24 wielkich zakładów tego przemysłu, która zakończona zostanie jeszcze przed rokiem 1960. Budowa 10 dalszych, wielkich zakładów przemysłu materiałów budowlanych zakończona zostanie po 1960 r. Do tego dochodzi jeszcze 7 wielkich zakładów wytwórni płyt budowlanych. Te inwestycje pozwolą nam wąskie gardło w tej dziedzinie naszej gospodarki rozszerzyć. W rezultacie w przemyśle materiałów budowlanych należy się spodziewać, w końcowych latach planu, zasadniczego przełomu.</u>
<u xml:id="u-3.107" who="#StanisławCieślak">Budowa 41 nowych zakładów kluczowych przemysłu materiałów budowlanych w okresie Planu 5-letniego pozwoli nam na rozszerzenie produkcji materiałów budowlanych w końcowych latach planu o 1.300 tys. m3 betonów lekkich, o 3,5 mln ton cementu, o 700 tys. ton wapna, o 900 tys. ton gipsu budowlanego, o 120 min sztuk cegły piasko-wapiennej, o 200 tys. ton płyt spilśnionych i wiórowych używanych do budownictwa mieszkaniowego i przemysłowego. Do tego dochodzi intensywny rozwój lokalnych wytwórni materiałów budowlanych, na które plan zwraca uwagę.</u>
<u xml:id="u-3.108" who="#StanisławCieślak">W ten sposób w Planie 5-letnim tworzymy także podstawy i fundamenty do dalszego rozwoju budownictwa w latach następnych, przez zabezpieczenie odpowiedniej puli materiałowej, przez stopniowe przezwyciężanie ostrego deficytu materiałów budowlanych.</u>
<u xml:id="u-3.109" who="#StanisławCieślak">Jeżeli dzisiaj jesteśmy w stanie wybudować w ciągu 5 lat tylko 15.700 izb szkolnych, jeżeli na nakłady na gospodarkę komunalną możemy przeznaczyć tylko 9.400 min zł, jeżeli na budownictwo mieszkaniowe możemy wyasygnować tylko 49 mlrd zł i wybudować za to 1.200 tys. izb mieszkalnych, to tylko dlatego, że nie ma obecnie jeszcze dostatecznej ilości materiałów budowlanych, która by ten program budownictwa pozwoliła rozszerzyć. I w tej dziedzinie Plan 5-letni przynosi dość zasadniczy przełom, który pozwoli nam w latach następnych szybko zwiększać programy budownictwa. Będziemy w latach następnych zmierzać do tego, aby budować nie po 322 tys. izb mieszkalnych w miastach, jak to zamierzamy zrobić w 1960 r., ale po 666 tys. rocznie aby w przeciągu 15 lat wybudować przynajmniej 10 min nowych izb mieszkalnych w miastach i doprowadzić do tego, żeby wskaźnik zagęszczenia spadł w miastach do 1,15 osób na izbę.</u>
<u xml:id="u-3.110" who="#StanisławCieślak">Ten właśnie szybki rozwój przemysłu materiałów budowlanych w Planie 5-letnim pozwoli nam również na dokonanie zasadniczego przełomu w budownictwie wiejskim, gdzie w okresie 15 lat będziemy mogli wybudować około 4.900 tys. izb mieszkalnych na wsi, doprowadzając wskaźnik zagęszczenia, dziś jeszcze bardzo wysoki, do 2 osób na jedną izbę wiejską.</u>
<u xml:id="u-3.111" who="#StanisławCieślak">Chciałbym również zwrócić uwagę Wysokiej Izby na inną dysproporcję, której Plan 5-letni w poważnym stopniu nie łagodzi, i której usunięcie powinno być przedmiotem specjalnej troski Rządu, Sejmu i całego społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-3.112" who="#StanisławCieślak">Myślę tutaj o tej dysproporcji, jaka zachodzi między tempem rozwoju przemysłu przetwórczego, a rozwojem naszej bazy surowców, zwłaszcza mineralnych.</u>
<u xml:id="u-3.113" who="#StanisławCieślak">Według wstępnych szacunków import rud żelaza, ropy naftowej, metali kolorowych, bawełny i wełny, a więc podstawowych surowców, których w kraju dostatecznej ilości nie posiadamy, osiągnie w 1960 r. wartość około 1,6 mlrd rubli, czyli około 400, min dolarów i w latach następnych będzie miał niewątpliwie tendencję wzrostową, i podwoi się zapewnie w następnych planach 5-letnich.</u>
<u xml:id="u-3.114" who="#StanisławCieślak">Weźmy np. nasz przemysł hutniczy. Przemysł ten musi zdecydowanie zmierzać, i to w szybkim tempie, do osiągnięcia produkcji w następnych planach 5-letnich co najmniej 12 min ton stali, bo przed nim takie wymagania stawia rozwój całego gospodarstwa narodowego. Aby sprostać w całej pełni temu zadaniu, aby wyprodukować 12 min ton stali trzeba będzie sprowadzić co najmniej 10 mln ton rud żelaza do kraju.</u>
<u xml:id="u-3.115" who="#StanisławCieślak">Otóż ta narastająca dysproporcja pomiędzy rozwojem krajowej bazy surowcowej a możliwością i zdolnością przetwórczą naszego przemysłu, powinna być przedmiotem specjalnej troski Rządu. Chodzi więc tutaj zarówno o rozszerzenie poszukiwań geologicznych, jak i o właściwą organizację pracy przy tych poszukiwaniach, żeby nie było tak, jak jest teraz, że sprawami wierceń geologicznych zajmuje się szereg przedsiębiorstw; a każde wierci tylko dla siebie, nie obchodzą go potrzeby innych gałęzi gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-3.116" who="#StanisławCieślak">Trzeba również rozwinąć produkcję tych surowców, które mogą zastąpić zbędny import bawełny i wełny, a więc przede wszystkim produkcję tych wszystkich włókien sztucznych, które są w stanie zastąpić poważną część importowanej bawełny i wełny.</u>
<u xml:id="u-3.117" who="#StanisławCieślak">Dalszą dysproporcją, którą Plan 5-letni łagodzi w pewnym stopniu, jest niewspółmierność, jaka się zarysowywała w toku planu 6-letniego i istnieje jeszcze w obecnym okresie Planu 5-letniego pomiędzy szybkim tempem wzrostu obrotów handlu zagranicznego a rozwojem naszych obrotów w portach i rozwojem naszej floty handlowej.</u>
<u xml:id="u-3.118" who="#StanisławCieślak">Dzięki przeznaczeniu na rozwój morskiej floty handlowej 3 mlrd zł będziemy w stanie podwoić tonaż naszej polskiej floty handlowej 76 jednostek o tonażu 300 tys. Dwt do 117 jednostek o tonażu blisko 600 tys. Dwt. A dzięki istnieniu społecznego funduszu rozbudowy morskiej floty handlowej ten tonaż może być jeszcze o dalsze 120–130 tys. Dwt zwiększony w latach 1960–1961.</u>
<u xml:id="u-3.119" who="#StanisławCieślak">Te poważne nakłady na rozbudowę floty handlowej, wielki wysiłek włożony w rozbudowę naszych stoczni, doprowadzą do tego, że około 25% obrotów naszych portów w końcowych latach planu będzie dokonywanych za pośrednictwem polskiej floty handlowej. I dopiero w następnym olanie, przy podniesieniu do około 1.200 tys. Dwt tonażu naszej morskiej floty handlowej, będziemy mogli połowę obrotów naszego handlu zagranicznego przeprowadzać za pośrednictwem naszej floty handlowej.</u>
<u xml:id="u-3.120" who="#StanisławCieślak">Jeśli już mowa o flocie, to przy tej okazji trzeba byłoby chyba rozwiać niesłuszne nieporozumienie, jakie kołacze się tu i ówdzie, na łamach prasy, na temat celowości eksportu statków z Polski. Zdolność produkcyjna naszych stoczni przekracza trzykrotnie zapotrzebowanie naszego rynku wewnętrznego i nie ma żadnych ekonomicznych podstaw do tego, aby ograniczyć działalność produkcyjną naszych polskich stoczni na wybrzeżu tylko do poziomu zapotrzebowania krajowego. Tym bardziej, że ten eksport — podobnie jak eksport hutniczy, w którym 10 procentami produkcji hutnictwa pokrywamy koszt importu rudy — eksport statków morskich jest opłacalny; 21 zł w walucie krajowej musimy wydać, aby uzyskać 1 dolara dewizowego przy eksporcie statku. Są to transakcje korzystne i powinny być kontynuowane w latach następnych i w następnych planach 5-letnich.</u>
<u xml:id="u-3.121" who="#StanisławCieślak">Wreszcie już przykładowo raczej, chciałbym wymienić i inne dodatkowe dysproporcje, jakie wystąpiły w naszej gospodarce jak np. ta, która istnieje między tempem rozwoju przemysłu a wzrostem produkcji energii elektrycznej i paliw.</u>
<u xml:id="u-3.122" who="#StanisławCieślak">Również i w rolnictwie zarysowała się ostra dysproporcja pomiędzy planowanym wzrostem pogłowia zwłaszcza bydła, jak i trzody chlewnej i owiec, a! nienadążaniem za tym rozwojem bazy paszowej i wzrostu plonów użytków zielonych.</u>
<u xml:id="u-3.123" who="#StanisławCieślak">W przemyśle maszynowym — bo te dysproporcje spotykamy i wewnątrz poszczególnych gałęzi — występuje dodatkowa dysproporcja między ogólnym tempem rozwoju tego przemysłu i nienadążaniem za tym tempem produkcji odkuwek, odlewów i części zamiennych.</u>
<u xml:id="u-3.124" who="#StanisławCieślak">Plan 5-letni, ten projekt, który przedstawił Rząd Wysokiej Izbie i który był dyskutowany na wszystkich komisjach sejmowych, zmierza w kierunku łagodzenia tych dysproporcji, a i zapewnienia przez to w całej gospodarce bardziej harmonijnego i proporcjonalnego rozwoju wszystkich gałęzi gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-3.125" who="#StanisławCieślak">Trzecie pytanie, które społeczeństwo kieruje pod adresem Planu 5-letniego, brzmi: czy obecny projekt planu, rozwiązując pewne palące sprawy bieżące i zmierzając do łagodzenia dysproporcji, jakie się zarysowały w rozwoju naszej gospodarki narodowej, zabezpiecza jednocześnie podstawy i fundamenty do dalszego rozwoju naszej gospodarki narodowej po 1960 r.? Przecież nie możemy planować tylko na dziś, naród żywy musi budować swą przyszłość.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>