text_structure.xml
128 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 10 min. 10.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WładysławKowalski">Od ob. Prezesa Rady Ministrów otrzymałem w dniu 21 października b. r. następujące zarządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej;</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WładysławKowalski">„Zarządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 20 października 1947 r. w sprawie zwołania Sejmu Ustawodawczego na zwyczajną sesję jesienną 1947 roku.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WładysławKowalski">Na podstawie art. 7 ust. 2 Ustawy Konstytucyjnej z dnia 19 lutego 1947 r. o ustroju i zakresie działania najwyższych, organów Rzeczypospolitej Polskiej — zwołuję Sejm Ustawodawczy na zwyczajną sesję jesienną w dniu 29 października 1947 r.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#WładysławKowalski">Prezydent Rzeczypospolitej (—) Bolesław Bierut”</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#WładysławKowalski">Na podstawie powyższego pisma zwołałem dzisiejsze posiedzenie Sejmu Ustawodawczego z porządkiem dziennym, który został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#WładysławKowalski">Otwieram posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#WładysławKowalski">Na sekretarzy powołuję posłów Wysockiego Lesława i Ozgę-Michalskiego Józefa. Protokół i listę mówców prowadzi poseł Wysocki.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#WładysławKowalski">Proszę Obywateli Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#WładysławKowalski">Czy pragnie ktoś zabrać głos w sprawie porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia?</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#WładysławKowalski">Nie słyszę żadnych propozycji. Wobec tego uważam porządek dzienny za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#WładysławKowalski">Protokół 27 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty, gdyż nie zgłoszono do niego zarzutów.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#WładysławKowalski">W dniu 21 października 1947 r. o godz, 15 zmarł po długiej chorobie ś.p. Józef Wasowski, poseł na Sejm, członek Rady Naczelnego Stronnictwa Demokratycznego, prezes zarządu głównego Związku Zawodowego Dziennikarzy R. P., profesor wydziału dziennikarskiego Akademii Nauk Politycznych w Warszawie, członek redakcji „Kuriera Codziennego”.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#WładysławKowalski">Ś, p. Józef Wasowski był jedną z czołowych postaci dziennikarstwa polskiego, świetnym publicystą, gorącym patriotą polskim, wybitnym działaczem Stronnictwa Demokratycznego, człowiekiem szlachetnym, który cieszył się ogólnym uznaniem i sympatią.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#WładysławKowalski">W dniu 25 b. m, zmarł w Lodzi poseł Kazimierz Gallas, wybitny działacz, b. członek centralnego komitetu Stronnictwa Demokratycznego, członek rady naczelnej Stronnictwa Demokratycznego i pierwszy prezes komitetu wojewódzkiego S. D. w Lodzi.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#WładysławKowalski">Proponuję, aby Izba uczciła pamięć zmarłych posłów przez powstanie i minutową ciszę.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#komentarz">(Wszyscy wstają. Minuta ciszy.)</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#WładysławKowalski">Stwierdzam wygaśnięcie z powodu śmierci mandatów postów Józefa Wasowskiego i Kazimierza Gallasa.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#WładysławKowalski">Usprawiedliwiają nieobecność na posiedzeniach Sejmu posłowie; Orłowska Edwarda, Piotrowski Jan, Szatkowski Janusz, Wende Jan Karol.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#WładysławKowalski">Proszą Wysoka Izbę o udzielenie urlopów posłowie; Kiernik Władysław na okres 3 miesięcy z powodu wyjazdu za granicę, Leś Józef — na jeden miesiąc dla przeprowadzenia kuracji, Sack Józef — do końca b. r. kalendarzowego z powodu wyjazdu za granicę, Szyćko Aleksander — do dnia 27 listopada b. r. z powodu choroby.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#WładysławKowalski">Czy Izba zgadza się na udzielenie powyższych urlopów? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#WładysławKowalski">Uważam, że Izba zgodziła się na udzielenie wymienionych urlopów.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#WładysławKowalski">Zawiadamiam Izbę, że oskarżyciel prywatny ob. Nogaj Stanisław z Katowic wnosi o wyrażenie przez Sejm zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karno-sądowej z art. 255 § 1 kk posłów: Hienia Aleksego, Pawelczyka Romana, Pol Marii, Sieradzkiego Aleksandra.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#WładysławKowalski">Wniosek powyższy przekazuję do rozpatrzenia Komisji Prawniczej i Regulaminowej.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#WładysławKowalski">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Expose Prezesa Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#WładysławKowalski">Udzielam głosu Prezesowi Rady Ministrów ob. Józefowi Cyrankiewiczowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#komentarz">(powitany oklaskami)</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JózefCyrankiewicz">Wysoka Izbo! Chcę na wstępie podkreślić wagę tego, że Rząd po raz pierwszy po wojnie, na gruncie ustabilizowanych stosunków politycznych i gospodarczych jest w stanie przedłożyć Wysokiej Izbę budżet Rzeczypospolitej,</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JózefCyrankiewicz">Stabilizacja zrodziła się w trudnych warunkach dzięki konsekwentnej polityce zagranicznej, dzięki konsekwentnej polityce gospodarczej, dzięki konsekwentnej polityce wewnętrznej i dzięki konsekwentnej realizacji założeń bloku stronnictw demokratycznych — na wszystkich odcinkach i przez wszystkie resorty.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JózefCyrankiewicz">Konsekwentna jest od chwili odrodzenia niepodległej Polski — niezmienna w swoich założeniach nasza polityka zagraniczna.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#JózefCyrankiewicz">Konsekwentnie utrwalamy bezpieczeństwo i suwerenność naszego kraju — konsekwentnie bronimy pokoju.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#JózefCyrankiewicz">Jak można bronić pokoju? Jak można walczyć o utrwalenie pokoju? Jak można tragiczne doświadczenia przeszłości, z której sterczą ruiny i zgliszcza minionej wojny, w której najwięcej ucierpiała Polska — jak można umiłowanie pokoju przez naród polski realizować w bieżącym działaniu Rządu?</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#JózefCyrankiewicz">Można — i robimy to przez jasną i konsekwentną politykę, poprzez politykę współpracy międzynarodowej politykę sojuszu i zbliżenia ze wszystkimi siłami, które dążą do tego samego celu, w pierwszym rzędzie z najpotężniejszym bastionem pokoju ze Związkiem Radzieckim.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#JózefCyrankiewicz">Sytuacja międzynarodowa nie jest wolna od napięć. Napięcia te niewątpliwie wzmogły się w ciągu ostatniego półrocza, Napięcia te powodowane są tendencjami ekspansji określonych kół wielkokapitalistycznych. Koła te odrzucają współpracę gospodarczą z krajami rządzącymi się bez udziału przedstawicieli sfer wielkokapitalistycznych. Tymczasem współpraca taka jest oczywiście możliwa, tylko trzeba myśleć o współpracy a nie mieć absurdalnych ambicji podporządkowania sobie tych krajów.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#JózefCyrankiewicz">Prowadzimy aktywną politykę zagraniczną. Nie ograniczamy się do roli widzów. Staramy się jak najbardziej oddziaływać na bieg wypadków i zgodnie z polską racją sianu, w miarę możliwości staramy się hamować awanturniczość elementów agresywnych poprzez przyczynianie się do konsolidacji wszystkich sił konstruktywnych, pokojowych.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#JózefCyrankiewicz">Taką politykę prowadzimy również na terenie ONZ, Po zwycięstwie nad faszystowskimi napastnikami Narody Zjednoczone budowały swoją organizację współpracy. Po co ją budowały? Niewątpliwie w nadziei, że organizacja ta stanie się instrumentem łagodzenia tarć i przeciwieństw, instrumentem twórczej pokojowej współpracy, opartej o jedność wielkich mocarstw. Na te mocarstwa przecież spadł główny ciężar utrzymania pokoju. Co miała zrobić ta organizacja? Miała ona wspólnymi siłami wygasić tlące się ogniska agresji i niepokoju, zlikwidować resztki faszyzmu, przestawić psychikę narodu i gospodarkę światową na tory pokojowe, umocnić tak drogo okupioną wolność i suwerenność narodów, połączyć wysiłki w celu zapewnienia gospodarczej odbudowy świata i powszechnego dobrobytu na nowych podstawach.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#JózefCyrankiewicz">Czy te nadzieje zostały do dziś dnia spełnione?</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#JózefCyrankiewicz">Trzeba sobie powiedzieć z całą otwartością, że nadzieje te nie zostały spełnione. Rzecz jasna, nie my ponosimy za to winę. Polska została wierna zasadom, z jakimi przystępowała do ONZ. To nie my przeszkadzaliśmy w wygaszeniu faszystowskiego ogniska niepokoju i agresji w Hiszpanii — przeciwnie Polska była inicjatorem akcji, zmierzającej do przywrócenia wolności ludowi Hiszpanii. To nie my podtrzymujemy monarcho-faszystowski reżim gwałtu i wojny domowej w Grecji — przeciwnie Polska wraz z innymi krajami, broniącymi sprawy pokoju i demokracji, konsekwentnie zmierza do zlikwidowania greckiego ogniska faszyzmu, stanowiącego groźbę dla pokoju w Europie, do wycofania obcych wojsk z terenu umęczonej Grecji, walczącej od tylu lat o wolność i prawo urządzenia się w swoim domu zgodnie z wolą narodu greckiego.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#JózefCyrankiewicz">Dlatego jesteśmy za efektywnym natychmiastowym rozbrojeniem, za wycofaniem obcych wojsk z Grecji, Indonezji i Palestyny, dlatego walczymy o napiętnowanie i zakazanie działalności podżegaczy wojennych.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#JózefCyrankiewicz">Ktoś zapatrzony we własne podwórko zapyta, co nas to obchodzi — to wszystko dzieje się tak daleko.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#JózefCyrankiewicz">Chłopski rozum odpowie, że to wszystko dzieje się bardzo blisko naszych spraw i naszych interesów, Nawet gdy na krańcu wsi wybucha jakiś pożar albo gdy tli się jeszcze po pożarze, to z drugiego krańca śpieszą tam ten pożar gasić. Po pierwsze, żeby pomóc i po drugie, żeby lokalizować, żeby nic dopuścić do rozszerzeni się pożaru — żeby krótko mówiąc bronić także i swojego domu.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#JózefCyrankiewicz">Tak samo jest z pokojem, z niepodzielnym pokojem i oto tak samo jest z bezpieczeństwem. Dlatego nie tak bardzo daleko — pozornie daleko i przy pozornie dalekich sporach bronimy sensu i celu pracy naszego górnika, wzbogacającego naród, i naszego murarza z rusztowań odbudowującej się Warszawy, i całego narodu, który po to odbudowuje, aby mógł w spokoju z owoców tej pracy korzystać.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#JózefCyrankiewicz">Polska jest przekonana, że istnieje nie tylko konieczność ale i możliwość odparcia wszystkich zakusów, zmierzających do faktycznego obezwładnienia Organizacji Narodów Zjednoczonych.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#JózefCyrankiewicz">W tej walce o trwałość i autorytet Organizacji Narodów Zjednoczonych polska polityka zagraniczna pozostanie niezmieniona.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#JózefCyrankiewicz">Chcemy stabilizacji pokoju, opartego na definitywnym złamaniu niemieckiej agresji, na nowym układzie sił, który utorował drogę do naszej niepodległości i który jest jej gwarancją na przyszłość.</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#JózefCyrankiewicz">Chcemy utrwalenia nowych form współpracy międzynarodowej, opartych na konieczności współistnienia różnych ustrojów politycznych i gospodarczych, form wyrastających z powojennego układu stosunków.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#JózefCyrankiewicz">Nie chcemy wracać do starej Europy, bo struktura polityczna i gospodarcza starej Europy narodziła wojnę, a pierwszy akt wojny to była od razu katastrofa narodowa Polski. Nie chcemy i wolno nam nie dopuścić do restytucji w Niemczech takich sił społeczno-gospodarczych, które stanowiłyby źródło nowej niemieckiej agresji — samodzielnej czy służebnej — agresji z samej natury rzeczy skierowanej przeciwko Polsce. Pragniemy rozwoju zdobyczy społecznych, gospodarczych, politycznych i kulturalnych państw demokracji ludowej, które powstały w wyniku rozgromienia niemieckiego faszyzmu i zaborczości, Nie wolno dopuścić do uszczuplenia ich suwerenności gospodarczej i politycznej, ho byłoby to sprzeczne z interesami Polski.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#JózefCyrankiewicz">W tej działalności w obronie wolności i pokoju, w obronie bezpieczeństwa i suwerenności Polska łączy swoje wysiłki z wysiłkami naszych przyjaciół, a przede wszystkim krajów słowiańskich ze Związkiem Radzieckim na czele. Jest niewątpliwe, że w tej działalności reprezentuje najwznioślejsze ideały i nadzieje setek milionów ludzi, które we wszystkich krajach świata pragną pokojowej twórczej pracy.</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#JózefCyrankiewicz">Ze sprawą stabilizacji pokoju łączy się nierozerwalnie odbudowa gospodarcza Europy. Polska ma niezaprzeczalne prawo zabrania głosu w tej sprawie. Po pierwsze dlatego, że byliśmy krajem najbardziej przez wojnę zniszczonym. Po drugie, że przodujemy w odbudowie swojego kraju.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#JózefCyrankiewicz">Otóż uważamy, że nie wolno dopuścić do tego, by kraje europejskie w procesie odbudowy popadły w zależność gospodarczą i polityczną, która paczy i zniekształca ich rozwój, która podcina zasady wolnej, nieskrępowanej i racjonalnej pomocy wzajemnej, która podcina zasady wzajemnych gwarancji bezpieczeństwa. Zależność ta może przejawiać się w dwóch stopniach. Mogą to być próby bezpośrednich ingerencji kół wielkokapitalistycznych, usiłujących stawiać krajom warunki w zamian za obietnicę pomocy. Może być i pośrednia ingerencja tych kół za pomocą odbudowanych w realnej od nich zależności Niemiec, ciążących swoim wzmocnionym w ten sposób potencjałem gospodarczym na reszcie Europy, a w szczególności na krajach przez Niemcy zniszczonych, a więc podwójnie niejako w stosunku do Niemiec celowo opóźnionych w swoim rozwoju. Podwójnie, bo po pierwsze poprzez własne zniszczeni i po drugie — poprzez uprzywilejowane kredytami możliwości odbudowy Niemiec.</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#JózefCyrankiewicz">Czy może się którykolwiek z narodów napadniętych podczas ostatniej wojny przez Niemców zgodzić na taki program równowagi w Europie? Byłoby to patrzeć spokojnie, jak ktoś zaczyna ostrzyć nóż, którym mamy dostać w przyszłości cios w plecy.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#JózefCyrankiewicz">Dlatego nie pojechaliśmy do Paryża na konferencję 16 państw. Rząd precyzował wówczas w nocie swoje stanowisko, że odbudowa gospodarcza Niemiec nie może w żadnym wypadku odbyć się przed albo też kosztem gospodarczej odbudowy ofiar niemieckiej agresji, Polska, wielokrotna ofiara niemieckiej napaści, nie może brać udziału w konferencji, której wynik mógłby przyczynić się do odrodzenia niemieckiej zaborczości. W równoczesnym oświadczeniu dla prasy stwierdzałem, że odpowiedź polska przeniknięta jest troską o taką odbudowę Europy, która zrealizuję najwydatniejszą pomoc dla krajów dotkniętych agresją hitlerowską i nie nosi w zarodku elementów powtórnego zwichnięcia równowagi europejskiej na rzecz hegemonii Niemiec, lecz ugruntuje trwały pokój i bezpieczeństwo.</u>
<u xml:id="u-3.26" who="#JózefCyrankiewicz">W tym względzie wyrażamy nie tylko żywotny interes własnego narodu, ale solidarność wszystkich Europejczyków od Leningradu i Moskwy do Rzymu, Paryża i Londynu.</u>
<u xml:id="u-3.27" who="#JózefCyrankiewicz">Minęło od tego czasu trzy miesiące, doświadczenia tego krótkiego czasu potwierdziły nasze — wówczas tylko przewidywania, że założenia konferencji paryskiej prowadzą do odbudowy gospodarczej Niemiec kosztem gospodarczej odbudowy ofiar niemieckiej agresji i przed ich odbudową.</u>
<u xml:id="u-3.28" who="#JózefCyrankiewicz">Pomijając inne polityczne i gospodarcze skutki konferencji paryskiej, nie zawsze korzystne dla państw w niej uczestniczących, pragnąłbym stwierdzić, że pierwszym konkretnym, namacalnym i widocznym planem pomocy gospodarczej i odbudowy, zrodzonym z ducha tej konferencji, jest ogłoszony w Berlinie w dniu 29 sierpnia rb, plan produkcji przemysłowej i w Niemczech zachodnich. Naszym zdaniem, wprowadzenie tego planu w życie przed pełną odbudową krajów zniszczonych przez Niemcy miałoby jako skutek odbudowę niemieckiej potęgi przemysłowej, co zawierałoby groźbę dla bezpieczeństwa Europy, a zwłaszcza krajów sąsiadujących z Niemcami Otóż naszym zdaniem rewizja planu reparacji stanowi właśnie próbę odbudowy Niemiec kosztem ofiar agresji hitlerowskiej.</u>
<u xml:id="u-3.29" who="#JózefCyrankiewicz">Nikt nie może od nas żądać, abyśmy przykładali rękę do takiej akcji, Ale nie ograniczamy się wcale tylko do negacji. Mamy pozytywny, konstruktywny program. Chcemy odbudowy Europy na podstawie maksymalnego wysiłku własnego i narodów Europy, na podstawie wzajemnej pomocy. Chcemy również wkładu pomocy amerykańskiej na zdrowych zasadach wzajemnych świadczeń i korzyści gospodarczych, ale bez ingerencji politycznej, bez naruszania suwerenności gospodarczej i co za tym idzie i politycznej krajów zainteresowanych.</u>
<u xml:id="u-3.30" who="#JózefCyrankiewicz">Polska pragnie w miarę swych sił czynnie współdziałać w odbudowie Europy, ale Polska zdecydowanie uchyla się od udziału w odbudowie Niemiec kosztem Europy i przeciwko Europie, Sądzę, że tym stanowiskiem oddajemy dużą usługę narodom Europy.</u>
<u xml:id="u-3.31" who="#JózefCyrankiewicz">Natomiast szkodę przynoszą Europie i zarzewie konfliktów stwarzają ci, którzy przykładają rękę do jej podziału, którzy pragną uczynić z Niemiec dźwignię rozbicia naszego kontynentu, Nie jesteśmy osamotnieni w tym stosunku do problemu niemieckiego. Naszą troskę i niepokój podzielają wszystkie narody, które na własnej skórze odczuły skutki rozbudowy niemieckiej potęgi, w pierwszym rzędzie narody słowiańskie i narody graniczące z Niemcami.</u>
<u xml:id="u-3.32" who="#JózefCyrankiewicz">Z krajami słowiańskimi, jak wiadomo, związani jesteśmy węzłami przyjaźni i sojuszu, które stanowią mocny instrument pokoju i bezpieczeństwa Europy.</u>
<u xml:id="u-3.33" who="#JózefCyrankiewicz">Uważamy, że łańcuch bezpieczeństwa krajów, pragnących uniemożliwić agresję niemiecką, wzmocniłby się znacznie, gdyby przybyło w nim ogniwo francuskie. Toteż pragnąłbym w tym miejscu poświęcić parę słów rokowaniom polsko-francuskim.</u>
<u xml:id="u-3.34" who="#JózefCyrankiewicz">Jak wiadomo, od dłuższego już czasu toczą się rozmowy w sprawne zawarcia układu o sojuszu i pomocy wzajemnej między Polską i Francją.</u>
<u xml:id="u-3.35" who="#JózefCyrankiewicz">Zawarcie takiego układu leży niewątpliwie w interesie zarówno Polski jak i Francji, Dlatego też pragniemy jego podpisania. Dlatego gotowi jesteśmy podpisać prosty i jasny pakt, przewidujący natychmiastową realną pomoc wzajemną w razie agresji ze strony Niemiec i krajów, które mogłyby przyłączyć się do Niemiec w razie takiej agresji. Tego rodzaju pakty mamy już ze Związkiem Radzieckim, Jugosławią i Czechosłowacją. Jasną jest rzecze, że z Francją nie chcemy zawierać układu gorszego niż układy zawarte przez nas poprzednio.</u>
<u xml:id="u-3.36" who="#JózefCyrankiewicz">Jasną jest rzeczą, że nie mogło byśmy się zgodzić na wprowadzenie do układu klauzul przekreślających realną wartość sojuszu, polsko-francuskiego. Oto dlaczego chcemy takiego układu, który pozwoliłby. uczynić z niego instrument realnego wzmocnienia gwarancji bezpieczeństwa obu naszych krajów. Wierzę, że mimo przejściowych trudności rozmowy doprowadzą jednak do podpisania takiego właśnie układu.</u>
<u xml:id="u-3.37" who="#JózefCyrankiewicz">Pragnę zapewnić Wysoką Izbę, że w dziedzinie polityki zagranicznej Rząd nadał kroczyć będzie wytrwale drogą obrony najżywotniejszych interesów Rzeczypospolitej.</u>
<u xml:id="u-3.38" who="#JózefCyrankiewicz">Jeden z najżywotniejszych interesów to utrwalenie granic zachodnich Rzeczypospolitej na Bałtyku, Odrze i Nysie Łużyckiej, Nad tymi granicami czuwa realistyczna polityka zagraniczna odrodzonej Polski.</u>
<u xml:id="u-3.39" who="#JózefCyrankiewicz">Nie bez sojuszników, ale z sojusznikami zespolonymi w działaniu, opartym na wspólnym zagrożeniu i wspólnym bezpieczeństwie, będziemy dbali o dalszy rozwój stosunków politycznych, gospodarczych i kulturalnych z zagranicą, pilnie przestrzegając zasady wzajemnego poszanowania interesów.</u>
<u xml:id="u-3.40" who="#JózefCyrankiewicz">Bieg wypadków międzynarodowych śledzimy z całym spokojem i mamy do tego spokoju wszelkie dane.</u>
<u xml:id="u-3.41" who="#JózefCyrankiewicz">Mimo nastrojów wojennych, wywoływanych przez zawodowych podżegaczy i wykorzystywanych czasem przez zwyczajnych handlarzy słoniną, trzeba stwierdzić, że ich wysiłki w kierunku rozpętania wojny okażą się daremne zarówno z przyczyn obiektywnych, jak też dlatego, że spotkają się z twardym oporem olbrzymiej większości ludzi pracy i postępu.</u>
<u xml:id="u-3.42" who="#JózefCyrankiewicz">Narody świata pragną spokoju. Pragnę zapewnić Wysoką Izbę, że wśród głosów, wołających o zaprzestanie obłędnej propagandy zamieszek i konfliktów, nie zabraknie głosu Polski, że nie zabraknie Polski wśród sił pracujących dla obrony pokoju, wolności i suwerenności narodów świata.</u>
<u xml:id="u-3.43" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-3.44" who="#JózefCyrankiewicz">Wbrew więc pozorom, stwarzanym przez podżegaczy wojennych i jeszcze gorliwiej — że ich tak symbolicznie określę — przez handlarzy słoniną, sytuacja międzynarodowa nie grozi nam zakłóceniem postępującej wewnętrznej stabilizacji politycznej.</u>
<u xml:id="u-3.45" who="#JózefCyrankiewicz">O postępującej stabilizacji świadczy przede wszystkim wzmagające się wciąż tętno naszego życia gospodarczego. Wychodzimy zwycięsko z nieuniknionych trudności powojennych i sezonowych zakłóceń na tym czy innym odcinku. Wyniki dziewięciomiesięcznego okresu świadczą o tym, że plan produkcji przemysłu państwowego na rok 1947 będzie jako całość wykonany z nadwyżką. Przekroczenia tego planu należy się spodziewać w przemysłach: energetycznym, węglowym, hutniczym, medalowym, elektrotechnicznym, cukrowniczym, drzewnym i fermentacyjnym, natomiast plan produkcyjny przemysłów; skórzanego, bawełnianego, spożywczego i konserwowego z powodu trudności surowcowych prawdopodobnie nie zostanie wykonany w całości.</u>
<u xml:id="u-3.46" who="#JózefCyrankiewicz">Na rok 1948 przewiduje się podwyższenie planu średnio o 26% w stosunku do r. 1947. Największy wzrost przewidywany jest na odcinku przemysłów konsumpcyjnych; włókienniczego, skórzanego, spożywczego itp. oraz węgla.</u>
<u xml:id="u-3.47" who="#JózefCyrankiewicz">Osiągnięcie obecnego poziomu produkcji stało się możliwe nie tylko dzięki wzrostowi zatrudnienia, ale przez wzrost wydajności pracy. Wskaźnik stanu zatrudnienia w przemyśle państwowym przy podstawie dla czerwca 1946 r. równej 100 wyniósł w czerwcu 1947 r. — 125, we wrześniu 1947 — 127,6. Wzrost wydajności ilustrują poniższe dane; w przemyśle państwowym, gdy przyjmiemy wydajność z marca 1946 r. za 100, wydajność ta wyniesie w r. 1947 — 108. Wykonanie planu wydajności wyniesie dla niektórych przemysłów za 9 miesięcy 1947 r.: w węglu 103%, w hutnictwie 113,0%, w stali 103,9%, w cemencie 113%, we włóknie 108%.</u>
<u xml:id="u-3.48" who="#JózefCyrankiewicz">Mówiąc o wzroście wydajności pracy należy poruszyć zagadnienie żywiołowo rozwijającego się ruchu współzawodnictwa pracy. Ruch ten przynosi za sobą wzrost wydajności, pogłębia zainteresowanie robotników sprawami przedsiębiorstwa i jest jednym z gwarantów rozwoju gospodarczego i dobrobytu mas pracujących. Do wymagań tego ruchu dostosowujemy nasze systemy płac w przemyśle, mając stale na względzie, by wzmożony wysiłek i. inicjatywa pracujących była wynagradzana należycie.</u>
<u xml:id="u-3.49" who="#JózefCyrankiewicz">Wzrostowa wydajności towarzyszy stały wzrost zarobków, o czym świadczą następujące liczby; przeciętna miesięczna płaca w gotówce w przemyśle wynosiła w czerwcu 1946 r. — 3,564 zł, w czerwcu 1947 r. - 6.104 zł, zaś we wrześniu 1947 r.—7,019 zł.</u>
<u xml:id="u-3.50" who="#JózefCyrankiewicz">Obok wzrostu wydajności pracy czynnikiem, który umożliwił wzrost poziomu płac, była szeroko przeprowadzona akcja oszczędności. Przeprowadzone oszczędności umożliwiły podwyżkę płac bez zmiany cen artykułów przemysłowych.</u>
<u xml:id="u-3.51" who="#JózefCyrankiewicz">Akcja oszczędnościowa przemysłu państwowego na r. 1947, której efekt pieniężny miał wynieść 6,7 miliarda złotych, dała w ciągu pierwszego półrocza 1947 r. — 3.033 milionów złotych. Rezultaty powyższe osiągnięto przez obniżenie kosztów własnych produkcji, do czego poza wzrostem wydajności pracy przyczyniły się głównie: zmniejszenie zużycia surowców i materiałów pomocniczych na jednostkę produkcji, obniżenie kosztów administracyjnych o 11%, wreszcie racjonalizacja procesów produkcyjnych.</u>
<u xml:id="u-3.52" who="#JózefCyrankiewicz">Rentowność przemysłu w r. 1947 w porównaniu z r. 1946 niewątpliwie dzięki rezultatom akcji oszczędnościowej wzrasta i wzrastać będzie, nadal.</u>
<u xml:id="u-3.53" who="#JózefCyrankiewicz">Jeszcze większa niż bilansowa jest społeczna rentowność przemysłu, polegająca na poza podatkowych świadczeniach na rzecz budżetu, obciążenie przemysłu przy eksporcie i imporcie, wreszcie sprzedaż materiałów włókienniczych, obuwia, cukru i węgla na zaopatrzenie kartkowe.</u>
<u xml:id="u-3.54" who="#JózefCyrankiewicz">Rada Ministrów uchwaliła w sierpniu zasady systemu finansowego, które jeszcze bardziej zabezpieczą rentowność każdego przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-3.55" who="#JózefCyrankiewicz">Jak sobie to wyobrażamy? Oto wprowadzamy system cen rozliczeniowych, zmagamy zainteresowanie poszczególnych przedsiębiorstw i ich wyższych szczebli organizacyjnych, tj. zjednoczeń i zarządów w rezultatach finansowych ich działalności. To znaczy odbiurokratyzowujemy je i wreszcie wprowadzamy odpowiedzialność za te rezultaty. Ten system musi dać dalszy wzrost rentowności przemysłu. Produkcja przemysłowa wzrasta. Na odcinku towarów konsumpcyjnych dało to zwiększenie obrotów handlowych artykułami przemysłowymi.</u>
<u xml:id="u-3.56" who="#JózefCyrankiewicz">Czy podaż jest już dostateczna? Oczywiście, że jeszcze brakuje niektórych artykułów bawełnianych, niektórych metalowych, papierniczych, elektrotechnicznych (jak żarówki), wyrobów skórzanych, szeregu artykułów chemicznych.</u>
<u xml:id="u-3.57" who="#JózefCyrankiewicz">Ale już cały szereg towarów, których brakowało, zaczyna występować na rynku w dostatecznej ilości. Należą do nich z grupy tekstylnej artykuły wełniane, szereg wyrobów przemysłu metalowego, mineralnego, chemicznego i drzewnego.</u>
<u xml:id="u-3.58" who="#JózefCyrankiewicz">Równolegle z procesem nasycenia rynku zapoczątkowana została akcja obniżki cen szerokiego wachlarza artykułów przemysłowych pierwszej potrzeby w rozmiarze od 10 do 30%. Ten sam charakter umożliwienia szerokim masom konsumentów nabycia artykułów przemysłowych po niskich cenach posiadać będą organizowane akcje wysprzedaży, które obejmą w ciągu roku bieżącego masę towarową o wartości około 6 miliardów złotych.</u>
<u xml:id="u-3.59" who="#JózefCyrankiewicz">W zakresie obrotu ziemiopłodami zaznaczyła się rola Funduszu Aprowizacyjnego. Fundusz ten, posługując się siecią handlu państwowego oraz koncesjonowaną siecią spółdzielczych i prywatnych placówek skupu przy zastosowaniu, w poważnej mierze form wiązanej akcji skupu (węgiel, tekstylia, skóra, cement) wykonał czteromiesięczny plan skupu w 112%, osiągając w okresie czerwiec — wrzesień 258 000 ton zakupionych zbóż przy planie 230.000. Dzięki akcji skupu, jak również dzięki płatności w zbożu z tytułu podatku gruntowego oraz dzięki importowi zboża radzieckiego (300,000 ton do końca roku bieżącego) i innym przewidzianym importom — perspektywy aprowizacyjne na tym odcinku nie powinny budzić niepokoju.</u>
<u xml:id="u-3.60" who="#JózefCyrankiewicz">Dokonana ostatnio obniżka procentu przemiału zboża, zezwalająca na 80% przemiał żyta, 70% pszenicy i 65% jęczmienia, podwyższa z jednej strony jakość konsumpcji, z drugiej zaś przez zwiększenie Ilości otrąb poprawia zagrożony na skutek długotrwałej suszy nasz bilans paszy. Na odcinku rolnictwa toczymy walkę o samowystarczalność, Już dziś można powiedzieć, że plan jesienny 1947/48 został wykonany. Walczymy o likwidację odłogów, uruchamiamy własną produkcję traktorów, których pracuje już około 8 000, sprowadziliśmy ponad 40,000 sztuk kont, organizujemy pomoc sąsiedzką. Planujemy elektryfikację 1,200 wsi, przy czym trudno w tym miejscu nie dodać, że przed wojną przyłączano do sieci średnio 50 wsi rocznie.</u>
<u xml:id="u-3.61" who="#JózefCyrankiewicz">Lasy Państwowe sformułowały już swój plan finansowo-gospodarczy i inwestycyjny pod kątem widzenia odbudowy kapitału produkcyjnego, dostosowania produkcji poszczególnych sortymentów do potrzeb, przemysłu i wreszcie pod kątem widzenia racjonalizacji i oszczędności spożycia drewna. Wzrost tempa zalesienia, poprawa wyróbki surowca drzewnego, przebudowa i rozbudowa zakładów przemysłu drzewnego, wreszcie pewne możliwości eksportowe oto drogi, którymi zamierza kroczyć Ministerstwo Leśnictwa w roku przyszłym.</u>
<u xml:id="u-3.62" who="#JózefCyrankiewicz">Na odcinku cen ziemiopłodów obserwowaliśmy w pierwszym półroczu 1947 r. niepokojącą zwyżkę. Zwyżka ta miała charakter spekulacyjny i została opanowana. Ostatnie dni przyniosły znowu sygnały o próbach spekulacji na odcinku zbożowym. Ale to się spekulantom nie uda. Dlaczego? Bo mamy w zapasie 357.000 ten zbóż i ich przetworów — w tym 149.000 ton żyta i 140.000 ton pszenicy, a oprócz tego mamy zapasy na sieci rozdzielczej i na punktach zsypu z wpływów z podatku gruntowego, Te zapasy będą się dalej powiększać i tymi zapasami będziemy stabilizować ceny. W dziedzinie artykułów hodowlanych mieliśmy w lecie trudności, bo było mało paszy z powodu ostrej zimy, potem powódź i wreszcie posuchy i choroby zwierzęce wywołały zaburzenia. Trudności powstały w podaży tłuszczu zwierzęcego to się odbiło z kolei na rynku nabiału.</u>
<u xml:id="u-3.63" who="#JózefCyrankiewicz">Teraz już sytuacja się poprawia. Wzrasta podaż. Organizuje się ponadto i porządkuje rynek przez szereg zarządzeń. Niezależnie od tego dążyć będziemy do stworzenia bodźców gospodarczych dla rozwoju hodowli.</u>
<u xml:id="u-3.64" who="#JózefCyrankiewicz">Pewne symptomy poprawy widać również na rynku masła. Pierwszym tego sygnałem jest zatrzymanie się spadku rezerw masła w dyspozycji „Społem”. Akcja wiązania zakupu mleka ze sprzedażą otrąb i innych pasz winna spowodować wzrost zorganizowanej podaży.</u>
<u xml:id="u-3.65" who="#JózefCyrankiewicz">Pomyślny rozwój produkcji drobiu i jaj pozwolił nie tylko na pokrycie zapotrzebowania krajowego, lecz również na rozpoczęcie eksportu.</u>
<u xml:id="u-3.66" who="#JózefCyrankiewicz">Akcja stabilizacji i zniżki cen, zapoczątkowana przez Rząd w oparciu o serię anty-spekulacyjnych ustaw, uchwalonych przez Sejm na sesji majowej, mimo szeregu trudności i częściowych niepowodzeń na poszczególnych odcinkach, w całości dała niewątpliwie pozytywne rezultaty. Zniżka cen artykułów przemysłowych jest dla wszystkich oczywistym i wyraźnie odczuwalnym faktem, ruch zaś cen detalicznych artykułów spożywczych ilustrują następujące dane Głównego Urzędu Statystycznego; wskaźnik cen artykułów pochodzenia roślinnego wynosił w czerwcu b. r.</u>
<u xml:id="u-3.67" who="#JózefCyrankiewicz">165, we wrześniu zaś 134 przy podstawie równej 100 dla kwietnia 1945 r., wskaźnik cen artykułów pochodzenia zwierzęcego wynosił przy tej samej podstawie w czerwcu b. r — 91, we wrześniu — 90.</u>
<u xml:id="u-3.68" who="#JózefCyrankiewicz">Te rezultaty byłyby niemożliwe bez rozbudowy sieci handlu państwowego i dalszego rozwoju handlu spółdzielczego. Spółdzielczość w dalszym ciągu jak była tak i pozostanie jednym z najważniejszych elementów naszego życia gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-3.69" who="#JózefCyrankiewicz">Rząd niezmiennie uważa, że zasięg działania i rola zdrowej spółdzielczości winny być znacznie rozszerzane.</u>
<u xml:id="u-3.70" who="#JózefCyrankiewicz">Równolegle ze wzrostem sieci handlu państwowego wzrasta liczba spółdzielni handlowych. Wzrost na przestrzeni pierwszego półrocza b. r. wyniósł 4%. Liczba punktów sprzedaży spółdzielni wzrosła o 12%, zaś wiejskich punktów skupu o 10%.</u>
<u xml:id="u-3.71" who="#JózefCyrankiewicz">Wzrosła również sieć przedsiębiorstw prywatnych, których mieliśmy na 1 stycznia r. b. w hurcie — 3200, w detalu z górą 164.200. Ich ilość wzrosła na dzień 1 października r. b. o 10% w porównaniu ze stanem na początek roku.</u>
<u xml:id="u-3.72" who="#JózefCyrankiewicz">Uporządkowanie wewnętrznej wymiany towarowej na odcinku handlu prywatnego wprowadza ustawa z dnia 2 czerwca b. r. o zezwoleniach na prowadzenie handlu.</u>
<u xml:id="u-3.73" who="#JózefCyrankiewicz">Celem tej ustawy jest oparcie handlu o element fachowy, wykwalifikowany i stworzenie właściwej i uporządkowanej terytorialnie sieci tego handlu.</u>
<u xml:id="u-3.74" who="#JózefCyrankiewicz">Ilość prywatnych przedsiębiorstw przemysłowych wzrosła z 14,000 (dane z kwietnia 1947 r.) do 16.440 zakładów (według stanu na 1 sierpnia b. r.) zatrudniających 140.000 robotników.</u>
<u xml:id="u-3.75" who="#JózefCyrankiewicz">Dobiega końca zorganizowanie prywatnego przemysłu w zrzeszenia branżowe.</u>
<u xml:id="u-3.76" who="#JózefCyrankiewicz">W bieżącym roku przemysł prywatny poraź pierwszy przystąpił do opracowania szczegółowych planów produkcyjnych na 1948 r. Umożliwi to dostosowanie działalności gospodarczej przedsiębiorstw prywatnych do zadań narodowego planu gospodarczego i w związku z tym zwiększenie zaopatrzenia prywatnego przemysłu w surowce, materiały, maszyny i urządzenia. Wyjątkowe ulgi, wprowadzone dla sektora prywatnego w dziedzinie handlu zagranicznego, zostały w poważnym stopniu wykorzystane przez prywatny przemysł. Obecnie prywatny przemysł pracuje nad wzmożeniem eksportu swojej produkcji. Praca ta powinna być jak najbardziej, zaktywizowana.</u>
<u xml:id="u-3.77" who="#JózefCyrankiewicz">Ilość zakładów rzemieślniczych wzrosła w ciągu pierwszego półrocza b. r. z 118.000 do 136.000. Zakłady te zatrudniają 297,000 osób.</u>
<u xml:id="u-3.78" who="#JózefCyrankiewicz">Uchwalony dekret o wyjątkowym skróceniu czasu nauki (terminu) i pracy czeladniczej w rzemiośle przyczyni się do dalszego wzrostu jego kadr.</u>
<u xml:id="u-3.79" who="#JózefCyrankiewicz">W ciągu 1947 r. powstała sieć pomocniczych spółdzielni rzemieślniczych w liczbie 270, które są obsługiwane przez rzemieślniczą centralę zaopatrzenia i zbytu, co przyczynia się znacznie do poprawy zaopatrzenia rzemiosła.</u>
<u xml:id="u-3.80" who="#JózefCyrankiewicz">Przytoczone, dane, dotyczące rozwoju handlu prywatnego, prywatnego przemysłu i rzemiosła, świadczą, że sektor prywatny rozwija się w ramach naszego modelu gospodarczego pomyślnie.</u>
<u xml:id="u-3.81" who="#JózefCyrankiewicz">Nasz handel zagraniczny odzwierciedla znakomicie proces dalszego uniezależniania się od pomocy materiałowej zagranicznej, Podczas gdy w 1945 roku 75% naszego globalnego przywozu pochodziło ze źródeł nieodpłatnych (UNRRA), w roku bieżącym, ze źródeł tych pochodzić będzie niespełna 12% naszego rocznego przywozu, przy czym w drugim półroczu źródła te przestały w ogóle odgrywać rolę.</u>
<u xml:id="u-3.82" who="#JózefCyrankiewicz">Nasze obroty handlowe z krajami zagranicznymi wykazują stały wzrost. Średnia kwartalna obrotów eksportowych i importowych łącznie (z wyłączeniem obrotów z tytułu dostaw nieodpłatnych) wynosiła w 1946 r. 67 milionów dolarów. W przekroju rocznym daje to w porównaniu z rokiem ubiegłym wzrost o około 130%.</u>
<u xml:id="u-3.83" who="#JózefCyrankiewicz">Nasz import, wynoszący w 1946 r. średnio niespełna 12 milionów dolarów miesięcznie, przekroczył w drugim kwartale b. r. cyfrę 25 milionów dolarów miesięcznie, osiągając w sierpniu rekordową, jak dotychczas, cyfrę 35 milionów dolarów.</u>
<u xml:id="u-3.84" who="#JózefCyrankiewicz">Nasz eksport, wynoszący w 1946 r. średnio 10,5 miliona dolarów miesięcznie, przekroczył w drugim kwartale br, 19 milionów dolarów miesięcznie, osiągając w sierpniu br, poziom blisko 25 milionów dolarów.</u>
<u xml:id="u-3.85" who="#JózefCyrankiewicz">Głównym naszym artykułem jest, oczywiście, węgiel. Udział jego w naszym globalnym eksporcie nie wykazuje jednak tendencji do wzrostu — podczas gdy w r. 1946 wartość wyeksportowanego węgła stanowiła 62,5% wartości naszego eksportu, w roku bieżącym nieznacznie przekracza ona 50%, świadcząc o harmonijnym rozwoju wywozu innych wytworów naszej gospodarki. W nomenklaturze naszego eksportu pojawiają się znowu, w skromnych chwilowo ilościach, tradycyjne pozycje spożywczo-rolnicze, jak jaja, drób itp. oraz po raz pierwszy bodajże w historii naszego handlu zagranicznego: ryby. Również po raz pierwszy manty jako artykuł eksportowy Mikołajczyka, ale to zdaje się nie należy do tego resortu.</u>
<u xml:id="u-3.86" who="#JózefCyrankiewicz">W naszych obrotach zagranicznych obok sektora państwowego uczestniczy również sektor spółdzielczy i prywatny. Ten ostatni na tle szeregu zarządzeń porządkujących stronę formalną jego udziału w naszym handlu zagranicznym, wykazać powinien zwiększoną prężność w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-3.87" who="#JózefCyrankiewicz">Chcąc dostosować nasz import do szybko wzrastającej produkcji wewnętrznej oraz do naszych planów inwestycyjnych — musimy więcej eksportować, W roku 1948 planujemy osiągnąć w eksporcie kwotę ponad 400 milionów dolarów zarówno drogą zwiększenia tonażu eksportowanego węgla, jak i innych produktów.</u>
<u xml:id="u-3.88" who="#JózefCyrankiewicz">Przechodząc do zagadnień finansowych mogę określić pracę Rządu na tym odcinku jako związanie zasad równowagi finansowej kraju z zaspokojeniem jego potrzeb ze strony pieniądza. Utrzymanie tej równowagi wymagało zastosowania szeregu zabiegów profilaktycznych. W czym one się wyrażają?</u>
<u xml:id="u-3.89" who="#JózefCyrankiewicz">Po pierwsze, przeprowadziliśmy oszczędności kredytowe komprymując wydatki zbędne lub mniej celowe, zwłaszcza wydatki o charakterze konsumpcyjnym drugiego rzędu. Staraliśmy się środki pieniężne rozdzielać ostrożnie i w granicach niezbędnych konieczności zarówno na odcinku budżetu jak i kredytu bankowego, nie hamując jednak rozwoju gospodarczego kraju.</u>
<u xml:id="u-3.90" who="#JózefCyrankiewicz">Po drugie, usprawniliśmy aparat finansowy i wzmocniliśmy go przez dodanie mu czynnika społecznego.</u>
<u xml:id="u-3.91" who="#JózefCyrankiewicz">Po trzecie, zwiększyliśmy dyscyplinę finansową, zespalając dyspozycję finansową w większym stopniu w rękach Ministerstwa Skarbu.</u>
<u xml:id="u-3.92" who="#JózefCyrankiewicz">Po czwarte, zwiększaliśmy kredyty i place tylko w miarę potęgowania się sił wytwórczych kraju.</u>
<u xml:id="u-3.93" who="#JózefCyrankiewicz">Po piąte, staraliśmy się wykorzystać wszelkie możliwości dochodowe i osiągnąć większa równomierność w rozkładzie ciężarów publicznych.</u>
<u xml:id="u-3.94" who="#JózefCyrankiewicz">W ten sposób udało się nam realizować plan inwestycyjny z mniejszymi trudnościami niż w roku ubiegłym, uniknąć zasadniczych wahań w cenach na odcinku zaś bankowym nie tylko udzielić gospodarstwu narodowemu potrzebnych kredytów, lecz nadto wyposażyć po raz pierwszy z budżetu niektóre wielkie przedsiębiorstwa państwowe we własny kapitał obrotowy, umożliwiając im zasadniczą naprawę ich struktury finansowej.</u>
<u xml:id="u-3.95" who="#JózefCyrankiewicz">Udało nam się także podnieść wpływy z podatków bezpośrednich w okresie od kwietnia do października r. b. przeszło dwukrotnie, a zarazem dokonać znaczniejszej poprawy w podziale dochodu narodowego.</u>
<u xml:id="u-3.96" who="#JózefCyrankiewicz">Te zasady, prowadzące do utrzymania równowagi budżetowej, a poprzez nią do równowagi finansów, Rząd będzie kontynuował także w przyszłym roku budżetowym. Jest to niezbędne z tego względu choćby, iż wobec nieudzielenia pomocy pounrrowskiej i niezałatwienia dotychczas naszego podania w sprawie pożyczki z Międzynarodowego Banku Odbudowy mimo, iż ta ostatnia leży nie tylko w interesie naszego kraju, ale w interesie gospodarki całej Europy, zdani jesteśmy, więcej niż kiedykolwiek, niemal wyłącznie na własne siły i dopilnowanie równowagi waluty jest pierwszym zadaniem i obowiązkiem Rządu.</u>
<u xml:id="u-3.97" who="#JózefCyrankiewicz">Środki stosowane przez nas są niejednokrotnie być może przykre, uciążliwe, gdyż oznaczają one dość znaczne świadczenia na rzecz całości gospodarki narodowej, oznaczają często wyrzeczenie się codziennych potrzeb, oznaczają dyscyplinę gospodarczą i podporządkowanie się celem wyższym. Ale czy ktokolwiek może wskazać inną drogę prowadzącą do celu?</u>
<u xml:id="u-3.98" who="#JózefCyrankiewicz">Dlatego Rząd przedkłada budżet, w którym wspomniane tendencję są dalej pogłębiane.</u>
<u xml:id="u-3.99" who="#JózefCyrankiewicz">Dokonaliśmy w preliminarzu, na r. 1948 dalszych oszczędności, dalszej redukcji wydatków rzeczowych, przewidujemy dalszy wzrost dochodów, będziemy nadal szukać oszczędności, komprymować zbędne wydatki i wzmacniać poczucie odpowiedzialności za gospodarowanie groszem publicznym.</u>
<u xml:id="u-3.100" who="#JózefCyrankiewicz">Wysiłek społeczeństwa zrównoważony będzie wielkim faktem, iż prowadzić będziemy nadal wielkie roboty inwestycyjne, że przybliżymy się zdecydowanie do momentu całkowitej odbudowy aparatury gospodarczej kraju, że będziemy wreszcie mieli zrównoważony bilans żywnościowy i warunki umożliwiające poprawę bytu klasy pracującej.</u>
<u xml:id="u-3.101" who="#JózefCyrankiewicz">I tu trzeba stwierdzić jedna rzecz, łączącą się zarówno z naszymi zagadnieniami finansowymi i znajdującymi swój wyraz w budżecie, jak i ze znacznie szerszym zagadnieniem ogólnogospodarczym powiedziałbym nawet ogólnonarodowym.</u>
<u xml:id="u-3.102" who="#JózefCyrankiewicz">Jest to zagadnienie płac realnych, zagadnienie więc stopy życiowej mas pracujących — robotników i pracowników umysłowych.</u>
<u xml:id="u-3.103" who="#JózefCyrankiewicz">Otóż dalszą odbudowę życia gospodarczego ze wszystkimi jego rozległymi funkcjami Rząd planuje jako swoje naczelne zadanie — jako jedyną drogę wiodącą do podniesienia zamożności kraju i stopy życiowej najszerszych mas.</u>
<u xml:id="u-3.104" who="#JózefCyrankiewicz">Dalszy powolny wzrost płac może iść w parze jedynie ze wzrostem produkcji i wydajności pracy. Tylko taki wzrost będzie wzrostem prawdziwym. Wzrost nie oparty na wzroście dochodu społecznego byłby budowaniem zaników na lodzie. Lodem byłaby wówczas nasza waluta i wzrost płac nic miałby żadnego znaczenia.</u>
<u xml:id="u-3.105" who="#JózefCyrankiewicz">Idziemy drogą wiodącą nie przez niepewny lód, ale po twardych podstawach równowagi finansowej — powiększania dochodu społecznego przez zwiększenie produkcji i z tego wynikający powolny, ale za to realny wzrost płac.</u>
<u xml:id="u-3.106" who="#JózefCyrankiewicz">Zwiększenie tempa odbudowy i dalsze usprawnienia poszczególnych ogniw życia gospodarczego — to są naczelne zadania wszystkich resortów ściśle gospodarczych i resortów usługowych.</u>
<u xml:id="u-3.107" who="#JózefCyrankiewicz">Żywe tętno pracy pokojowej wycisnęło swe piętno widoczne dla każdego także w resorcie komunikacji, gdzie to tętno daje się zauważyć łatwiej niż w innych resorach.</u>
<u xml:id="u-3.108" who="#JózefCyrankiewicz">Usprawnienie komunikacji lotniczej i samochodowej, poprawa stanu dróg wodnych, stałe porządkowanie sieci drogowej i dostosowywanie jej do nowoczesnego ruchu — oto zamierzenia Rządu na tym polu.</u>
<u xml:id="u-3.109" who="#JózefCyrankiewicz">Oczywiście, że prawie cały ciężar przewozowy spoczywać będzie nadal na kolejach. Kolej ma i będzie miała w naszym systemie rolę dominującą, Decyduje o tym fakt, że brzeg morski jest na jednym krańcu kraju, zaś ciężki przemysł na drugim jego krańcu.</u>
<u xml:id="u-3.110" who="#JózefCyrankiewicz">Dzięki ofiarności kolejarzy, tej prawdziwej armii pracy, koleje państwowe wykonają swój program odbudowy w roku bieżącym z nadwyżką 25%. Będzie to miało swoje odbicie również w cyfrach budżetowych.</u>
<u xml:id="u-3.111" who="#JózefCyrankiewicz">Koleje więc są żywym przykładem, jak codzienna, często żmudna i często niewdzięczna praca, daje swoje rezultaty.</u>
<u xml:id="u-3.112" who="#JózefCyrankiewicz">Resort poczty, dążąc do usprawnienia swego przedsiębiorstwa, zamierza w przyszłym roku utworzyć jeszcze 150 placówek pocztowo-telekomunikacyjnych, rozszerzyć — szczególnie na terenie ziem odzyskanych — instytucję listonoszów wiejskich, dokonać inwestycji teletechnicznych na około 2 miliardy złotych, tak, by olbrzymie zniszczenia wojenne jak najbardziej zneutralizować.</u>
<u xml:id="u-3.113" who="#JózefCyrankiewicz">Mimo że sytuacja finansowa poczty nie jest dobra z uwagi na niskie taryfy, trzeba podkreślić, że 50-tysięczna armia pocztowców również złożyła swą cegiełkę w dziele odbudowy.</u>
<u xml:id="u-3.114" who="#JózefCyrankiewicz">Duży nacisk kłaść będziemy na odbudowę w ścisłym tego słowa znaczeniu. Jest to zagadnienie skomplikowane. Mimo nie zawsze właściwego rozłożenia inwestycji w czasie, tegoroczny sezon budowlany osiągnął jednak natężenie niespotykane w latach powojennych. Wpłynęły na to nie tylko znacznie większe kredyty państwowe, ale również silne zaangażowanie w budownictwie kapitałów prywatnych. Rozpoczęta w roku bieżącym kosztem 7,5 miliarda złotych akcja budowy mieszkań pracowniczych, fala remontów na ziemiach starych i odzyskanych — oto problemy, które wymagają od Rządu specjalnego wysiłku, stworzenia właściwych warunków organizacyjnych i gospodarczych. Wreszcie eliminując kapitalistyczny system sposobu ujmowania budownictwa mieszkaniowego, Rząd zamierza przejść na społeczne rozwiązanie budowy osiedli mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-3.115" who="#JózefCyrankiewicz">Wreszcie jako następne zadanie stać będzie przed Ministerstwem Odbudowy problem uprzemysłowionego procesu budownictwa, którego właściwe rozwiązanie może spowodować obniżenie kosztów własnych.</u>
<u xml:id="u-3.116" who="#JózefCyrankiewicz">I wreszcie jako jedno z zadań: skończenie z tzw. „polskim sezonem budowlanym”, to znaczy, że wszystko zaczyna się robić jesienią, kiedy zagraża zima.</u>
<u xml:id="u-3.117" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-3.118" who="#JózefCyrankiewicz">Da to w rezultacie większą ekonomię a wydajność wysiłku.</u>
<u xml:id="u-3.119" who="#JózefCyrankiewicz">Podobnie, jak resort odbudowy, i Ministerstwo Żeglugi coraz wyraźniej przechodzi od pierwszych doraźnych posunięć do planowego i obliczonego na coraz dalszą [nieczytelne] porządkowania gospodarki morskiej.</u>
<u xml:id="u-3.120" who="#JózefCyrankiewicz">Rozbudowa portów, zagospodarowanie wybrzeża, rewindykacja jednostek pływających, oto najważniejsze elementy tej pracy.</u>
<u xml:id="u-3.121" who="#JózefCyrankiewicz">Najsilniejszym jednak akcentem będzie objęcie portu w Szczecinie i przystosowanie go do nowych wielkich zadań tranzytowych. Po rozmowach nacechowanych obustronnym zrozumieniem wspólnych i europejskich interesów, doszło w dniu 17 września do podpisania układu ze Związkiem Radzieckim o przekazaniu portu polskim władzom administracji morskiej. Przekazywanie to rozpoczęte w dniu 19 września dobiegło końca przy godnej uznania terminowości i porządku oddawania poszczególnych obiektów.</u>
<u xml:id="u-3.122" who="#JózefCyrankiewicz">W najbliższych dniach rozpocznie pracę nowy port węglowy w Darłowie, w roku przyszłym powinien odżyć Kołobrzeg.</u>
<u xml:id="u-3.123" who="#JózefCyrankiewicz">Biorąc pod uwagę fakt, że tonaż polski przekroczył już o 60% poziom przedwojenny, musimy jednak podkreślić, że jest to ciągle niewystarczające i dlatego przygotowujemy bazę rozbudowy floty we własnych stoczniach.</u>
<u xml:id="u-3.124" who="#JózefCyrankiewicz">W przyszłym roku Rząd zamierza poprzeć jak najwydatniej rybołówstwo morskie, wpływać, o ile to możliwe, na kształtowanie się nowego typu pracowników morza, kształcić dalsze kadry ludzkie, gdyż tylko w ten sposób nadrobimy wiekowe opóźnienia na tym polu.</u>
<u xml:id="u-3.125" who="#JózefCyrankiewicz">Wysiłek Rządu, włożony w akcję zaludnienia ziem odzyskanych, dał swoje wynikł.</u>
<u xml:id="u-3.126" who="#JózefCyrankiewicz">Cyfra z górą 5 milionów mieszkańców, wyczerpanie chłonności osadniczej województwa wrocławskiego — oto efekty tej akcji.</u>
<u xml:id="u-3.127" who="#JózefCyrankiewicz">Dalszy napływ osadników uzależniony jest w znacznym stopniu od remontu zniszczonych gospodarstw rolnych. W ostatnich czasach na ten cel Rząd przeznaczył dodatkowo 450 milionów złotych. Dzięki tym wysiłkom dzieło oczyszczenia ziem odzyskanych z ludności niemieckiej stało się faktem dokonanym i zagadnienie Niemców w Polsce jako takie nic istnieje.</u>
<u xml:id="u-3.128" who="#JózefCyrankiewicz">Dzięki silnemu napływowi ludności rolniczej przewidujemy, że w r. 1948 dokonamy zbiorów z 3,850.000 ha. Przy daleko posuniętej akcji uwłaszczeniowej w zakresie osadnictwa rolnego możemy stwierdzić zupełne zespolenie ziem odzyskanych z Macierzą. W roku przyszłym dokonamy uwłaszczenia obiektów nierolniczych, co już ostatecznie przyczyni się do stabilizacji stosunków na tych terenach.</u>
<u xml:id="u-3.129" who="#JózefCyrankiewicz">Opieka nad samorządem — rozbudowa samorządu i funkcji samorządu, dalsze usprawnienie administracji i jej aparatu — to zadania resortu.</u>
<u xml:id="u-3.130" who="#JózefCyrankiewicz">Scentralizowany w rękach Ministerstwa Pracy i Opieki Społecznej wysiłek przestawił zasadę biernego pośrednictwa pracy na aktywny system zapośredniczenia. Ściśle powiązany z tym zagadnieniem problem płac również wykazuje pewną poprawę.</u>
<u xml:id="u-3.131" who="#JózefCyrankiewicz">Mimo że rok bieżący był rokieta szczególnie ciężkim, możemy stwierdzić, że wskaźnik płac realnych wzrósł we wrześniu r. b. do 112 w stosunku do 100 w pierwszym kwartale r. b.</u>
<u xml:id="u-3.132" who="#JózefCyrankiewicz">Stałe zwiększanie się dochodu społecznego umożliwia stopniowe ograniczenia nadmiernej rozpiętości plac. Coraz szerzej wprowadzany system premiowy i akordowo-premiowych daje masom robotniczym, współzawodniczącym w entuzjazmie pracy, realne korzyści.</u>
<u xml:id="u-3.133" who="#JózefCyrankiewicz">Związki zawodowe zdobywają w codziennej praktyce coraz to nowe uprawnienia, których treść Rząd zamierza ująć w formy ustawowe. Wydatną pomoc światu pracy dają również ubezpieczenia społeczne oraz szeroko stosowana akcja wczasów pracowniczych, która w przyszłym roku obejmie 409.000 osób.</u>
<u xml:id="u-3.134" who="#JózefCyrankiewicz">Sprawa opieki społecznej w naszych warunkach nabiera odmiennego oblicza niż miała je, przed wojną. Dążymy do przetworzenia podopiecznych w pełnowartościowych obywateli, Dlatego też, jako szczególnie pilne zadanie podkreślam potrzebę koordynacji w dziedzinie polityki opiekuńczej.</u>
<u xml:id="u-3.135" who="#JózefCyrankiewicz">Zdrowie w sensie biologicznym jest niezmiernie ważnym czynnikiem w należytej realizacji narodowego planu gospodarczego. Do zagadnień tych Rząd ustosunkowuje się z ogromną uwagą i powagą. Walka z chorobami zawodowymi i przedwczesnym inwalidztwem, walka z najstraszliwszą klęską społeczną, jaką jest alkoholizm — to w najlżejszych zarysach zakreślony plan pracy Ministerstwa Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-3.136" who="#JózefCyrankiewicz">Do jego realizacji potrzebne są leki, potrzebni są lekarze, pomocniczy personel, potrzebna jest pomoc całego społeczeństwa. Uruchomione zostaną dalsze dwie akademie lekarskie, odbudowuje się przemysł farmaceutyczny, rozszerza się zasięg wpływów tych wszystkich czynników, które w drodze ścisłej koordynacji dadzą dopiero w efekcie zdrowego obywatela.</u>
<u xml:id="u-3.137" who="#JózefCyrankiewicz">Na rozwój i ochronę człowieka zamierzamy w r. 1948 wydać ponad. 50% całego-budżetu.</u>
<u xml:id="u-3.138" who="#JózefCyrankiewicz">Wagę zagadnień oświaty I szkolnictwa podkreśla suma, wstawiona do preliminarza, 25 miliardów złotych. Pozwoli nam ona na możliwie pełną realizację powszechności, nauczania podstawowego, dalsze udostępnienia kształcenia na poziomie średnim dzieciom robotników i chłopów i wreszcie, stworzenia dla szkól lepszych warunków pracy. Rozbudowujemy szkolnictwo zawodowe, stosując nowe formy kształcenia młodzieży, zwiększamy ilość katedr w szkołach wyższych, demokratyzujemy szkolnictwa wyższe — oto niektóre tylko wycinki pracy na tym polu.</u>
<u xml:id="u-3.139" who="#JózefCyrankiewicz">Dalsze cele to: walka z analfabetyzmem, rozbudowa bibliotek gminnych, upowszechnienie kultury w najszerszym tego słowa znaczeniu.</u>
<u xml:id="u-3.140" who="#JózefCyrankiewicz">Wagę zagadnień kultury podkreśla nie tylko suma wstawiona do budżetu. Nie uważamy tej sumy jeszcze za wystarczającą nawet na bieżące potrzeby, które wynikają z szybko postępującego rozwoju życia artystycznego, szkolnictwa artystycznego i placówek artystycznych. Ale jeszcze większe są potrzeby rozwojowe kultury i sztuki w Polsce. Jeszcze ważniejszym jest zagadnie, nie nadrobienia niewątpliwego opóźnienia procesów kulturalno-oświatowych w stosunku do dokonanej przebudowy społecznej.</u>
<u xml:id="u-3.141" who="#JózefCyrankiewicz">Zagadnieniu temu poświęcać będziemy wielką wagę, dążąc do opracowania wielkiego planu przebudowy kulturalnej kraju, której głównym elementem musi być upowszechnienie środków kulturalnych. Ministerstwo Obrony Narodowej swą pracą, zarówno dokonaną w roku 1947, jak i przewidzianą na rok 1948, doskonale uwydatnia pokojową linię naszej polityki. Zdemobilizowaliśmy wszystkie starsze roczniki, obecnie służbę odbywają tylko poborowi z roczników 1925 i 1926, Poza tym mamy 4,000 ochotników. Muszę podkreślić, że wcielenie do wojska w 1947 r. odbywało się przy jak najdalej idącym zrozumieniu potrzeb gospodarczych kraju. Wynikiem tego były jak najszerzej stosowane, odroczenia.</u>
<u xml:id="u-3.142" who="#JózefCyrankiewicz">Dzięki przestawieniu pracy wojska na tory pokojowe, możliwy był ten wysiłek, jaki Ministerstwo Obrony Narodowej włożyło w reorganizację szkolnictwa wojskowego. Dziś już 11 szkół oficerskich kształci przyszłe kadry.</u>
<u xml:id="u-3.143" who="#JózefCyrankiewicz">Osobna wzmianka należy się działalności Wojsk Ochrony Pogranicza, które wykonując swą odpowiedzialną służbę, przyczyniły się walnie do poprawy stanu bezpieczeństwa na pograniczu. Z górą 35.000 przestępców granicznych, przytrzymanych przez WOP, blisko 200 milionów złotych uchwyconego przemytu — oto dwie cyfry, charakteryzujące, te oddziały.</u>
<u xml:id="u-3.144" who="#JózefCyrankiewicz">Jeszcze jedna dziedzina, w której wojsko dało swój olbrzymi wkład. To praca saperów nad rozminowaniem kraju i praca przy obronie mostów w czasie powodzi.</u>
<u xml:id="u-3.145" who="#JózefCyrankiewicz">Aparat sprawiedliwości przechodzi również konsekwentnie proces demokratyzacji. Dla zrealizowania postulatu skoncentrowania całego wymiaru sprawiedliwości w sądownictwie powszechnym niezbędne jest, przystosowanie go do nowych warunków prawno-politycznych. Przygotowanie nowych kadr ludzkich z jednej strony, a zaawansowane już prace kodyfikacyjne z drugiej strony zmierzają właśnie ku temu.</u>
<u xml:id="u-3.146" who="#JózefCyrankiewicz">Jednym z objawów stabilizacji jest niewątpliwie dalsza poprawa stanu bezpieczeństwa w kraju. Najsilniej tę poprawę odczuło społeczeństwo, zwłaszcza w południowo-wschodnich województwach. Poprawa ta jest wynikiem ogólnej stabilizacji stosunków w kraju i ofiarnej pracy organów Bezpieczeństwa Publicznego i Milicji Obywatelskiej, które przyczyniły się do ujawnienia i likwidacji terrorystycznych ośrodków zamętu i dywersji politycznej. Ostatnie procesy, w których na ławie oskarżonych zasiedli wybitniejsi przywódcy podziemia i ośrodków, usiłujących pod płaszczykiem legalności uprawiać wrogą, antypaństwową działalność, odsłoniły zdeprawowane, antyludowe, szpiegowskie oblicze obozu reakcji.</u>
<u xml:id="u-3.147" who="#JózefCyrankiewicz">Stwierdzając z zadowoleniem poprawę stanu bezpieczeństwa, należy mieć na uwadze, że są jeszcze różne inspirowane i kierowane z zagranicy ośrodki wrogiej antypaństwowej działalności, które nadal uprawiają dywersję, wrogą propagandę i nie wyrzekły się zatrutej broni mordu skrytobójczego.</u>
<u xml:id="u-3.148" who="#JózefCyrankiewicz">Wrogie ośrodki zagraniczne usiłują ostatnio rozszerzyć u nas swą działalność, Wymaga to wzmożonej czujności całego społeczeństwa. Organa Bezpieczeństwa Publicznego, dzięki pomocy społeczeństwa, przecinają skutecznie nici wrogiej działalności i będą ją tępiły z całą bezwzględnością.</u>
<u xml:id="u-3.149" who="#JózefCyrankiewicz">Należy też zdwoić wysiłek, żeby rabunki i rozboje, mające jeszcze miejsce w kraju, a będące spuścizną demoralizacji okresu wojennego i okupacji, były całkowicie zlikwidowane. Polską dla swojego marszu naprzód i odbudowy musi mieć i będzie miała całkowity spokój, porządek i bezpieczeństwo, oparte o praworządność demokratyczną.</u>
<u xml:id="u-3.150" who="#JózefCyrankiewicz">Jak już na wstępie stwierdziłem, nim przystąpiłem w skrócie do omówienia prac poszczególnych resortów — wbrew pozorem sytuacja międzynarodowa nie grozi nam zakłóceniem procesu postępującej wewnętrznej stabilizacji politycznej, który obserwujemy od, chwili zebrania się obecnego Sejmu.</u>
<u xml:id="u-3.151" who="#JózefCyrankiewicz">Jak już stwierdziłem, o postępującej stabilizacji świadczy wzmagające się wciąż tętno naszego życia gospodarczego, które wychodzi zwycięsko z nieuniknionych trudności powojennych i z sezonowych zakłóceń na tym czy innym odcinku.</u>
<u xml:id="u-3.152" who="#JózefCyrankiewicz">Wszystkie nasze osiągnięcia zawdzięczamy w ostatecznym rachunku zarówno słusznej linii politycznej Rządu, jak i rosnącej aktywności całego społeczeństwa. Aktywnością i ofiarną pracą odznaczają się nie tylko szerokie masy, zorganizowane w stronnictwach demokratycznych, zjednoczonych w koalicji rządowej, lecz również szerokie rzesze ludzi bezpartyjnych.</u>
<u xml:id="u-3.153" who="#JózefCyrankiewicz">W codziennej, twórczej pracy umacnia się konsolidacja całego społeczeństwa, bez szkodników i spekulantów, na gruncie programu, wytkniętego przez Rząd i ten fakt niezaprzeczalny jest dla nas największym zadośćuczynieniem i jeszcze jednym potwierdzeniem słuszności obranej drogi.</u>
<u xml:id="u-3.154" who="#JózefCyrankiewicz">Rolska klasa robotnicza, wierna swoim chlubnym tradycjom, daje co dzień nowe dowody swego wysokiego uświadomienia społecznego, dowody swej ofiarności w pracy, płynącej z głębokiego zrozumienia zarówno swych własnych najlepiej pojętych interesów, jak i interesów ogólnonarodowych, ogólnopaństwowych. Wymownym tego wyrazem jest żywiołowo rozwijający się ruch współzawodnictwa pracy, który niesie ogólny wzrost wydajności pracy, a więc wzrost dobrobytu. Ofiarność ta szczególnie zasługuje na podkreślenie dlatego, że przecież mimo podniesienia poziomu płac realnych w porównaniu z rokiem ubiegłym, mimo poprawy ogólnych warunków życia w miarę leczenia ran zadanych przez wojnę — stopa życiowa klasy robotniczej wciąż jeszcze jest niższa od przedwojennej, a przeciętna wysokość zarobków wciąż jeszcze nie jest zadowalająca.</u>
<u xml:id="u-3.155" who="#JózefCyrankiewicz">Tym niemniej szczególnie w zestawieniu z sytuacją klasy robotniczej na zachodzie, nikt już nie zdoła wydrzeć z serc robotniczych głębokiego przekonania, że droga przez nich obrana jest słuszna, że demokracja ludowa, w której przodują, prowadzi ich do lepszej przyszłości.</u>
<u xml:id="u-3.156" who="#JózefCyrankiewicz">Również masy chłopskie dają dowody rosnącego u chłopa uświadomienia obywatelskiego. Coraz mniej ma dostępu spekulant, który chce w swoisty sposób pośredniczyć między chłopem a konsumentem miejskim i tuczyć się ich kosztem. Coraz rzadziej chłop daje posłuch panikarskim czy dywersyjnym podszeptom zwyczajnych spekulantów czy politycznych agentów. Świadczą o tym wpływy z podatku gruntowego w naturze, które są miarą świadomości i dyscypliny obywatelskiej. Próby hamowania wpływów z tego podatku, czynione przez antypaństwowe czynniki, są i będą unicestwiane. Nie dopuścimy w dalszym ciągu do tego, aby ktokolwiek usiłował wbić klin między miasto i wieś. Zarówno masy robotnicze jak i chłopskie zdają sobie sprawę, że tylko na drodze współdziałania mogą sobie nawzajem jak i całemu narodowi zapewnić dobrobyt. O wzroście aktywności chłopów świadczy rozwój zainicjowanego przez Stronnictwo Ludowe ruchu przodujących gromad.</u>
<u xml:id="u-3.157" who="#JózefCyrankiewicz">Również inteligencja i ogół pracowników umysłowych na różnych posterunkach wniosła swój wielki wkład do dzieła odbudowy, do wzbogacenia i ulepszenia naszego życia.</u>
<u xml:id="u-3.158" who="#JózefCyrankiewicz">Mówiłem przedtem i cytowałem przykłady rozwoju inicjatywy prywatnej. Warstwy prywatnej inicjatywy dały też liczne przykłady pożytecznej, konstruktywnej pracy, która nadal korzystać będzie z opieki państwowej, Im więcej zrozumienia i lojalności warstwy te wykażą dla naszego ustroju gospodarczego i politycznego, tym szybciej ustabilizują swoją pozycję sektora gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-3.159" who="#JózefCyrankiewicz">Równocześnie zaś wszystkie władze państwowe będą z całą bezwzględnością wycinać wrzód spekulacji i korupcji pasożytującej jeszcze na naszym organizmie społecznym. Dla spekulantów, łapowników, dla pasożytów i szkodników nie ma miejsca w naszym społeczeństwie.</u>
<u xml:id="u-3.160" who="#JózefCyrankiewicz">Ogólny proces postępującej konsolidacji społeczeństwa odbywa się na tle pogłębienia współpracy między stronnictwami demokratycznymi, współpracy, która jest równoczesna że wzmocnieniem koalicji rządowej.</u>
<u xml:id="u-3.161" who="#JózefCyrankiewicz">Czasokres między sesjami Sejmu dostarczył licznych tego dowodów. Uchwały Polskiej Partii Socjalistycznej w sprawie jednolitego frontu robotniczego oraz wspólnych zgromadzeń były potężną manifestacją siły i jedności klasy robotniczej. Zasadnicza zgodność poglądów na sytuację międzynarodową, jaka się ujawniła w związku z naradą 9 partii w Polsce, świadczy o trwałości współpracy i zbliżeniu obydwu partii robotniczych, Duży wkład wniosły także ostatnie uchwały PPS w sprawie sytuacji międzynarodowej.</u>
<u xml:id="u-3.162" who="#JózefCyrankiewicz">Uchwały i działalność Stronnictwa Ludowego oraz Stronnictwa Demokratycznego dają dalsze dowody zwartości politycznej obozu demokracji ludowej w Polsce. Stronnictwa te, zachowując swe odrębne oblicze polityczne i założenia programowe, umieją interesy i dążenia warstw, które reprezentują, doprowadzić do wspólnego mianownika w imię ogólnopaństwowej racji stanu.</u>
<u xml:id="u-3.163" who="#JózefCyrankiewicz">Nakreślony powyżej obraz wysiłku całego społeczeństwa i procesu jego konsolidacji nie byłby pełny, gdybym pominął zgrzyty i cienie, gdybym nie wspomniał o działalności opozycji w jej różnych postaciach.</u>
<u xml:id="u-3.164" who="#JózefCyrankiewicz">Polityczna działalność podziemia faszystowskiego, sanacyjnego, endeckiego czy WRN-owskiego obumiera, mimo prób gwałtownych galwanizowania podziemia oraz trupa emigracyjnego przez obce wywiady. Bronić się jednak należy przed trucizną tego trupiego rozkładu tym bardziej, że agenturowy, antypolski charakter tej akcji w służbie obcego proniemieckiego imperializmu występuje coraz jaskrawiej. Równolegle bandy podziemne coraz bardziej się rozkładają i utożsamiają z bandami rabunkowymi, które nic zaniechały mordów i zbrodniczej działalności. Wreszcie PSL. Sytuacja właściwie nie wymaga komentarzy, ponieważ mówi sarna, za siebie. Jałowe malkontenctwo, brak pozytywnego programu, awanturnictwo polityczne i wysługiwanie się interesom międzynarodowej i rodzimej reakcji imperialistycznej powodowało stałe staczanie się PSL, coraz większą izolację Mikołajczyka tak w społeczeństwie, jak i wewnątrz własnego stronnictwa. Oczekiwanie na rozbicie bloku stronnictw demokratycznych stawało się coraz bardziej beznadziejne wobec wzrastającej na nowych podstawach opartej konsolidacji tych stronnictw. Oczekiwanie na interwencję zagranicy również stawało się coraz bardziej beznadziejom. Nie przyszła góra do Mahometa, poszedł Mahomet do góry; Mahometa nie obowiązuje przysięga składana tutaj przez posłów na wierność Rzeczypospolitej.</u>
<u xml:id="u-3.165" who="#JózefCyrankiewicz">Wzrastająca opozycja wewnątrz stronnictwa, coraz większa izolacja, lęk przed śmiesznością pchnął go do ucieczki na dalszą służbę tych obcych Polsce ludowej i interesom narodu sił.</u>
<u xml:id="u-3.166" who="#JózefCyrankiewicz">Ten ostatni wyczyn Mikołajczyka przyśpieszy ostateczne oczyszczenie życia politycznego w Polsce od mikołajczykowców.</u>
<u xml:id="u-3.167" who="#JózefCyrankiewicz">Nie wynika z tego, że Rząd uchyla się od pozytywnej krytyki swojej działalności. Krytyka ta musi jednak zawsze stać na gruncie dorobku Polski ludowej i wynikać z trocki i poczucia odpowiedzialności za losy narodu — za spokój wewnętrzny i bezpieczeństwo.</u>
<u xml:id="u-3.168" who="#JózefCyrankiewicz">Próby przeciwdziałania stabilizacji politycznej w kraju przychodzą jeszcze z innej strony. W ostatnim szczególnie okresie dało się zauważyć głośne bicie w bębny w niektórych tygodnikach katolickich, co miało być zapowiedzią natarcia. Natarcie to przyszło w postaci znanej odezwy biskupów. Nie wdając się w analizę tego dokumentu, trzeba stwierdzić, że pozbawiony on jest wszelkiego faktycznego uzasadnienia. Akcja ta wciągnięcia Kościoła do rozgrywek politycznych jest skazaną na niepowodzenie próbą. Akcja ta pozostaje w uderzającej zbieżności z działalnością niektórych ośrodków za granicą. Obserwujemy tę akcję z całkowitym spokojem i mimo drażniących tonów, które — jak chce my wierzyć — odzwierciedlają intencje tylko pewnego odłamu hierarchii kościelnej, nie zamierzony zmienić naszego zasadniczego stosunku do Kościoła i religii katolickiej, który wynika z założeń programowych obozu demokracji ludowej w Polsce.</u>
<u xml:id="u-3.169" who="#JózefCyrankiewicz">Stojąc twardo na gruncie wolności wierzeń religijnych i wolności sumienia będziemy nadal, tak jak dotychczas, z całym uszanowaniem odnosić się do uczuć i uświęconych tradycją zwyczajów wierzących katolików i do ich potrzeb religijnych, podobnie jak do wyznawców innych religii. Będziemy nadał respektowali w granicach obowiązujących ustaw prawa Kościoła katolickiego, gwarantując mu pełną swobodę kultu religijnego i otaczając go należytą opieką, Lecz równoczesne, wychodząc z tych samych założeń, nie dopuścimy do wygrywania uczuć religijnych dla zgoła przyziemnych celów politycznych które z wiarą katolicka nic nie mają wspólnego.</u>
<u xml:id="u-3.170" who="#JózefCyrankiewicz">Sądzimy, że nie tylko olbrzymia większość wierzących katolików, lecz również przeważająca część duchowieństwa katolickiego, najbardziej patriotyczna i najbardziej związana z ludem, ta część, która nie opuszczała wierzących w najcięższych chwilach niemieckiej okupacji, ta część duchowieństwa, która dzieliła męczeństwo skazańców w hitlerowskich obozach koncentracyjnych i tam swą godną postawą zdobyła sobie poważanie — wierzymy, że ta część duchowieństwa, właśnie w imię głoszonego przez nią wyższego przeznaczenia Kościoła i wiary katolickiej, nie da się wciągnąć do anty ludowych rozgrywek politycznych.</u>
<u xml:id="u-3.171" who="#JózefCyrankiewicz">Im prędzej przyjdzie otrzeźwienie, tym lepiej dla samej sprawy. Wszelkie próby opóźnienia lub zakłócenia procesu konsolidacji politycznej w Polsce nie mogą liczyć na bierność Rządu i skazane są na niepowodzenie.</u>
<u xml:id="u-3.172" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
<u xml:id="u-3.173" who="#JózefCyrankiewicz">Cały naród chce trwałego pokoju, chce spokojnej twórczej pracy, pragnie wzrostu dobrobytu i rozkwitu Polski.</u>
<u xml:id="u-3.174" who="#JózefCyrankiewicz">Rozum polityczny, realizm polityczny dyktuje nam, że w niełatwych zadaniach odbudowy i rozbudowy powinniśmy liczyć w pierwszym rzędzie na własne siły oraz na pomoc wzajemną krajów demokracji ludowej i Związku Radzieckiego, na współdziałanie wszystkich sił demokratycznych w świecie, broniących pokoju i suwerenności narodów.</u>
<u xml:id="u-3.175" who="#JózefCyrankiewicz">Posiadamy jeszcze niewyczerpane rezerwy w kraju, które uruchomimy dzięki konsolidacji całego społeczeństwa. Uruchomimy olbrzymie pokłady entuzjazmu i ofiarności, talentów i pracowitości, które tkwią w naszej wspaniałej młodzieży, w pokoleniu młodych budowniczych Polski.</u>
<u xml:id="u-3.176" who="#JózefCyrankiewicz">Rząd stoi na straży stabilizacji politycznej i gospodarczej na straży stabilizacji finansowej i równowagi budżetowej.</u>
<u xml:id="u-3.177" who="#JózefCyrankiewicz">Proszę o uchwalenie zgłoszonego budżetu, który jest wyrazem całokształtu polityki Rządu. Jest to budżet stabilizacji, budżet pokoju, twórczej pracy, budżet dalszego budowania Polski ludowej.</u>
<u xml:id="u-3.178" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WładysławKowalski">Rozprawa nad expose Prezesa Rady Ministrów odbędzie się w dniu jutrzejszym.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#WładysławKowalski">Zarządzam 15-minutową przerwę.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 11 min. 338do godz, 12 min. 3.)</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#WładysławKowalski">Wznawiam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#WładysławKowalski">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego, mianowicie: Pierwsze czytanie projektu ustawy skarbowej na okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1948 r.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#WładysławKowalski">Udzielam głosu p. Ministrowi Skarbu, Konstantemu Dąbrowskiemu.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#KonstantyDąbrowski">Wysoka Izbo! Przedłożony dziś preliminarz budżetowy na rok 1948 jest z kolei dziewiątym budżetem Polski wyzwolonej, trzecim drukowanym przedłożeniem budżetowym Rządu, drugim obejmującym pełny roczny okres a pierwszym wniesionym na podstawie „Małej Konstytucji” i w terminie konstytucyjnym.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#KonstantyDąbrowski">W tej numeracji zawiera się i historia naszego budżetu, i kierunek rozwojowy naszej polityki budżetowej. Od pierwszych, sporządzanych jeszcze li tylko na miesięczne okresy, budżetów z okresu PKWN, doszliśmy w ciągu trzech lat do normalnych rocznych budżetów, będących coraz pełniejszym obrazem naszej gospodarki państwowej, prowadzonej przez Rząd pod kontrolą parlamentu.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#KonstantyDąbrowski">Śledząc za rozwojem naszych budżetów widzimy, jak powstawało i rozwijało się nasze Państwo ludowe, bo przecież kiedy objęliśmy władzę w Polsce, nie istniała ona jako państwo zorganizowane, a Polacy byli rozproszeni po świecie. Fakt, że możemy dziś przedłożyć Wysokiej Izbie budżet na rok 1948, obejmujący wszystkie dziedziny działalności Rządu i obejmujący swym zasięgiem cały nasz kraj, dowodzi, że zasadniczy proces budowy Państwa został dokonany.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#KonstantyDąbrowski">Przystępując do zreferowania preliminarza budżetowego, muszę zacząć od scharakteryzowania bieżącej sytuacji gospodarczej. Jako najważniejszą cechę musiałbym określić z mego, jako Ministra Skarbu, punktu widzenia cechę ładu finansowego. Sądzę, że mogę z całym poczuciem odpowiedzialności za wypowiadane słowa określić, że znajdujemy się w stanie ładu finansowego. W ciągu bieżącego roku nie dopuściliśmy do procesów inflacyjnych, unormowaliśmy tak dobrze jak całkowicie politykę kredytową i emisyjną w kierunku na wskroś gospodarczym, wypracowaliśmy nadwyżki budżetowe, pozwalające na pełne sfinansowanie planu inwestycyjnego i pełną likwidację zadłużenia Skarbu Państwa w Narodowym Banku Polskim. Ponadto opracowaliśmy uchwalony przez Radę Ministrów państwowy system finansowy.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#KonstantyDąbrowski">Kraj znajduje się w pełni odbudowy swej pomyślności gospodarczej. Proces ten jest w tym roku tak silny, tak wyraźny, że o jego istnieniu nie trzeba przekonywać danymi statystycznymi, to się obecnie już po prostu widzi. Dziś po upływie 10 miesięcy bieżącego roku możemy stwierdzić, że wykonanie planu w pierwszym roku naszej trzylatki będzie pomyślne. Plan produkcji dóbr wytwórczych przekroczy 100% zamierzeń, plan produkcji dóbr konsumpcyjnych będzie bliski 100%, wykonanie planu inwestycyjnego finansowo — przez kredyty dodatkowe — przekroczy 100%, materiałowo zaś pomimo zwyżki cen materiałów i robocizny przy wykorzystaniu posiadanych materiałów, zakupionych po niższych cenach oraz drogą usprawnienia budownictwa, będzie bliskie 90% wykonania zamierzeń.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#KonstantyDąbrowski">Najbardziej widocznym sprawdzianem realizacji planu inwestycyjnego jest ten obraz, jaki widzimy w odbudowie naszej bohaterskiej Stolicy. Sądzę, że najwięksi pesymiści nie mogą nie przyznać, że Warszawa zgodnie z wolą całego narodu już się odradza i tworzy dla siebie perspektywy wspaniałej przyszłości.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#KonstantyDąbrowski">Godzi się podkreślić, że na odcinku odbudowy Warszawy poważnie ruszyła się inicjatywa prywatna, ogółem w roku bieżącym na odbudowę Warszawy będzie wydane z funduszów publicznych 9 miliardów złotych, a z funduszów prywatnych 5 miliardów złotych, razem 14 miliardów złotych.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#KonstantyDąbrowski">Ministerstwo Skarbu z tym procesem współdziała i pomaga mu na odcinku pieniężnym. Muszę przy tym przypomnieć, że na rok bieżący zostało nałożone na nas trudne i duże zadanie. Oto:</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#KonstantyDąbrowski">1) budżet nie tylko musiał być zrównoważony, ale nadto trzeba było wygospodarować nadwyżkę 11 miliardów na inwestycje,</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#KonstantyDąbrowski">2) przeszło drugie, tyle, bo 14 miliardów, musiało być dodatkowo wygospodarowane dla pełnego pokrycia skarbowych kredytów inwestycyjnych,</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#KonstantyDąbrowski">3) trzeba było rozwiązać sprawę środków obrotowych dla przemysłu państwowego,</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#KonstantyDąbrowski">4) musiały być pokryte, przynajmniej w najbardziej koniecznym stopniu, nowe wydatki, które wyniosły jak dotychczas około 4 miliardy złotych, głównie na zwyżkę płac administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#KonstantyDąbrowski">Rezultaty cyfrowe przedstawiają się następująco:</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#KonstantyDąbrowski">Na przestrzeni pierwszych 8 miesięcy tego roku, t. j, na przestrzeni od stycznia do sierpnia, wydatki budżetowe wyniosły 87.594 milionów złotych, zaś dochody bez daniny narodowej 104.528 milionów zł. Stanowi to nadwyżkę 17 miliardów, a łącznia z daniną narodową 28 miliardów. Dzięki temu mogliśmy w pełni finansować część skarbową planu inwestycyjnego. Na 24 miliardy, przewidziane na rok 1947 kredytów skarbowych w planie inwestycyjnym, uruchomiliśmy dotychczas przeszło 21 miliardów.</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#KonstantyDąbrowski">Ta korzystna sytuacja wiąże się niewątpliwie z pomyślnym kształtowaniem się dochodów przede wszystkim z danin publicznych i akcyz. Na wspomniane 104 miliardy uzyskanych dochodów, daniny i akcyzy stanowią 82.048 milionów, tj, prawie 80% ogółu dochodów.</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#KonstantyDąbrowski">Jednakże wspomniane poprzednio rezultaty nie byłyby do osiągnięcia, gdyby nie położenie, silnego nacisku na stronę wydatkową, na jej oszczędne wykonanie. Osiągnięte dotychczas, tj. za 8 miesięcy, w stosunku do budżetu wydatków oszczędności wynoszą około 25 miliardów zł, a mimo to został pokryty cały szereg nowych względnie dodatkowych wydatków, jak na dodatki wyrównawcze dla urzędników, na akcję siewną, na repatriację itd. Dla całości obrazu muszę wspomnieć, że licząc się z góry ze wspomnianymi koniecznościami finansowymi, zastosowaliśmy od razu od początku roku 7% kompresję wydatków przy budżetach miesięcznych. W rezultacie gospodarka skarbowa w bieżącym 1947 r. doprowadziła do trzech istotnych i zasadniczych osiągnięć:</u>
<u xml:id="u-5.16" who="#KonstantyDąbrowski">1) pozwoliła na pokrycie wydatków planu inwestycyjnego,</u>
<u xml:id="u-5.17" who="#KonstantyDąbrowski">2) zlikwidowała zadłużenie Skarbu Państwa w Narodowym Banku Polskim, przyczyni po raz pierwszy w dniu 1 września r.b., Skarb Państwa miał czynne saldo w banku,</u>
<u xml:id="u-5.18" who="#KonstantyDąbrowski">3) pozwoliła na rozpoczęcie dotowania przemysłu państwowego w potrzebne mu środki obrotowe.</u>
<u xml:id="u-5.19" who="#KonstantyDąbrowski">Tegoroczna dotacja wynosi 8 miliardów zł i jest między innymi kredytami przedmiotem wystąpienia Rządu do Sejmu z projektem ustawy o dodatkowych kredytach.</u>
<u xml:id="u-5.20" who="#KonstantyDąbrowski">Nie mogę przeto nie podkreślić, że przy składaniu preliminarza budżetowego na rok 1948 Skarb Państwa znajduje się w pomyślniejszej sytuacji aniżeli rok temu. A jednak pozwalam sobie twierdzić, że zadanie nasze jest trudne, a nawet bardzo trudne. Jaskrawo się to uwidoczniło przy opracowaniu preliminarza.</u>
<u xml:id="u-5.21" who="#KonstantyDąbrowski">Rok obecny jest jeszcze rokiem użytkowania uprzednio nagromadzonych łub pozyskanych zapasów, przede wszystkim na terenie Funduszu Aprowizacyjnego, Rok 1948 musi być już pokryty bieżąco. Stąd w konsekwencji wydatki w budżecie na wyżywienie ludności wzrastają prawie dwukrotnie, bo z 48 miliardów na 90 miliardów.</u>
<u xml:id="u-5.22" who="#KonstantyDąbrowski">Drugą grupą przyczyn wzrostu wydatków jest likwidacja systemu podwójnych cen na odcinku budżetu. Od 1 stycznia 1948 r. budżet będzie rozliczał się wyłącznie na bazie cen komercyjnych, W ten sposób zdążamy konsekwentnie do likwidacji systemu podwójnych cen i odciemnienia buchalterii narodowej, co powinno przynieść w rezultacie jaśniejszy obraz w dziedzinie rentowności poszczególnych działów gospodarki narodowej oraz ujawnienia faktycznych kosztów poszczególnych działów administracji.</u>
<u xml:id="u-5.23" who="#KonstantyDąbrowski">Trzecią wreszcie grupą przyczyn jest dalsze narastanie funkcji Państwa lub pełniejsze i dokładniejsze wykonywanie dotychczasowych. Przejawiać się to będzie w powiększeniu liczb, klas i semestrów w szkołach i uniwersytetach, w miarę przesuwania się roczników uczących się, w uzupełnieniu, sieci opieki i lecznictwa, w rozbudowie portów, odbudowie drogi wodnej Odry itd.</u>
<u xml:id="u-5.24" who="#KonstantyDąbrowski">Tym niemniej budżet na rok 1948 należało ułożyć odpowiednio do potrzeb gospodarstwa narodowego jako całości, a nie li tylko pod kątem widzenia zaspokojenia potrzeb skarbowych przy zachowaniu jednak naczelnej zasady budżetu zrównoważonego, W konsekwencji spadły na budżet trzy poważne zadania:</u>
<u xml:id="u-5.25" who="#KonstantyDąbrowski">1) pokrycia wydatków inwestycyjnych w kredytach skarbowych nadwyżką budżetową, a więc wygospodarowania nadwyżki 40 miliardów zł, tj. blisko dwukrotnie większej niż w roku obecnym;</u>
<u xml:id="u-5.26" who="#KonstantyDąbrowski">2) pokrycia zwiększonych wydatków na wyżywienie ludności, a mianowicie z 48 miliardów do 90 miliardów;</u>
<u xml:id="u-5.27" who="#KonstantyDąbrowski">3) pokrycia normatywnych środków obrotowych w przemyśle państwowym, a mianowicie w tych jego działach, które pod względem organizacyjnym zostały już do tego przygotowane, z 8 miliardów do 20 miliardów.</u>
<u xml:id="u-5.28" who="#KonstantyDąbrowski">Tak oto przedstawiały się przesłanki dla ułożenia preliminarza budżetowego na rok 1948.</u>
<u xml:id="u-5.29" who="#KonstantyDąbrowski">Z kolei przystąpię do przedstawienia, w jaki sposób zostało to zrealizowane.</u>
<u xml:id="u-5.30" who="#KonstantyDąbrowski">Górna granica dochodów została ustalona na 319.261 milionów zł.</u>
<u xml:id="u-5.31" who="#KonstantyDąbrowski">Ciężar utrzymania budżetu spoczywa nadal na podatkach i akcyzach, stanowią one 2/3 dochodów budżetowych. Dochody, w szczególności w podatkach bezpośrednich, są zapreliminowane wysoko. Dotychczasowy jednak rozwój wpływów podatkowych wykazuje silną dynamikę. Wpływy podatkowe wyniosły: na 1945 r. 4,7 miliardów zł, na 1946 r. 26,1 miliardów zł, na 1947 r. przypuszczalnie wyniosą 80 miliardów zł, na 1948 r. 144,4 miliardów zł.</u>
<u xml:id="u-5.32" who="#KonstantyDąbrowski">Wpłaty Ministerstwa Przemysłu i Handlu wiążą się z mechanizmem wprowadzonym przez uchwalony w tym roku przez Rząd system finansowy. Te 71,5 miliarda zł z przemysłu państwowego to są salda, które przewiduje się, że powstaną w roku 1948 na sprzedaży komercyjnej, na obrotach zagranicznych i rachunkach sum obrotowych. W ten sposób po raz pierwszy do budżetu państwowego wchodzą salda obrotów przemysłu państwowego, co stanowi w granicach naszych obecnych możliwości technicznych zadośćuczynienie żądaniom Sejmu w czasie tegorocznych obrad budżetowych, aby budżet objął również wyniki gospodarki finansowej przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-5.33" who="#KonstantyDąbrowski">Jak już wspomniałem, górną granicę naszych możliwości finansowych ustaliliśmy na 319 miliardów zł dochodów. Na sumie tej ciążyły od razu następujące wydatki:</u>
<u xml:id="u-5.34" who="#KonstantyDąbrowski">1) Fundusz Aprowizacyjny 90 miliardów.</u>
<u xml:id="u-5.35" who="#KonstantyDąbrowski">2) Środki obrotowe przemysłu państwowego 20 miliardów.</u>
<u xml:id="u-5.36" who="#KonstantyDąbrowski">3) Wydatki inwestycyjne 43 miliardy.</u>
<u xml:id="u-5.37" who="#KonstantyDąbrowski">4) Spłata długów w części kapitałowej 5 miliardów.</u>
<u xml:id="u-5.38" who="#KonstantyDąbrowski">Razem 158 miliardów.</u>
<u xml:id="u-5.39" who="#KonstantyDąbrowski">W ten sposób prawie dokładnie połowa spodziewanych dochodów miała i ma swe przeznaczenie, a tylko 161 miliardów stanowiło masę manewrową dla wydatków budżetowych i to mając swe opancerzenie, jak emerytury i renty oraz oprocentowanie długów, w łącznej kwocie 6 miliardów zł. Czyli praktycznie do tzw. obdzielenia budżetowego pozostało tylko 155 miliardów. Suma ta w porównaniu z analogicznie obliczoną na rok 1947 stanowi wzrost o 25 miliardów, tj. o 20%. Jak to już zaś poprzednio pozwoliłem sobie przedstawić, zmiany elementów układu finansowego, a stąd i nacisk finansowy, były znacznie silniejsze. Stąd leż mówiąc dobitnie zmuszeni byliśmy wtłoczyć budżet w zakreślone powyższymi okolicznościami ramy. Jedynym i najwłaściwszym wyjściem była rewizja elementów konstrukcyjnych wydatków budżetowych, a więc redukcja etatów, szczupłe i oszczędne normy w wydatkach rzeczowo-administracyjnych. m, in, redukcja etatów samochodowych.</u>
<u xml:id="u-5.40" who="#KonstantyDąbrowski">Etaty osobowe uległy dalszej redukcji o 16,000 osób. Mówię „dalszej”, gdyż redukcję przeprowadziliśmy w budżecie na rok 1947 i na rok 1948. Są to dwa odrębne okresy budżetowe, ale oba są realizowane w jednym roku kalendarzowym. Praktycznie więc w roku 1947 przeprowadzamy redukcję około 50,000 etatów osobowych, a to jest już redukcja znaczna.</u>
<u xml:id="u-5.41" who="#KonstantyDąbrowski">Przeprowadzając redukcję etatów osobowych, nie chcieliśmy jednak, aby dawały nam one bezpośrednie zyski budżetowe. Odwrotnie, zgodnie z dotychczasowymi oświadczeniami, widzimy w redukcji nadmiernego personelu możliwość poprawy sytuacji finansowej aparatu urzędniczego. Toteż tzw. fundusz płac w budżecie stale wzrasta. Wynosił on: w 1945 r. 3 miliardy złotych, w 1946 r. — 17,4 miliarda zł, w 1947 r. — 32,5 miliarda zł łącznie ze świadczeniami, a w 1948 r. — 35 miliardów złotych.</u>
<u xml:id="u-5.42" who="#KonstantyDąbrowski">W ciągu 1947 r. rozwiązaliśmy częściowo wiele problemów na odcinku płac w administracji państwowej. Podniesione zostały uposażenia sadownictwa, poczty, kolei, administracji w I i II instancji. Problem ten ciągle jednak jest jeszcze nierozwiązany i dlatego w ciągu wykonywania budżetu w 1948 r. trzeba będzie wygospodarować dalsze możliwości poprawy na tym odcinku.</u>
<u xml:id="u-5.43" who="#KonstantyDąbrowski">Struktura przyszłorocznego budżetu polega na uprzywilejowaniu wydatków na opiekę nad człowiekiem i wydatków na cele gospodarcze nad innymi. Liczbowo zilustruję to następująco: wydatki na człowieka wynosiły w r. 1947 — 47%, obecnie — 50%, wydatki na gospodarkę w 1947 r. — 17%, obecnie — 19%. Pozostałe wydatki natomiast maleją z 35% na 3.1%.</u>
<u xml:id="u-5.44" who="#KonstantyDąbrowski">Pragnę jeszcze bliżej poinformować Wysoką Izbę o trzech kategoriach wydatków, a mianowicie: są to wydatki na oświatę, na opiekę nad dzieckiem i na pomoc finansową dla samorządu terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-5.45" who="#KonstantyDąbrowski">Wydatki budżetu Ministerstwa Oświaty wynoszą na rok 1948 — 25,7 miliarda zł, co stanowi w stosunku do r. 1947 wzrost o 5,6 miliarda zł. Ale budżet Ministerstwa Oświaty bynajmniej nie wyczerpuje całości wydatków oświatowych. Znajduje się one w budżetach szeregu resortów, w wyniku czego na rok 1948, oprócz podanej sumy budżetu Ministerstwa Oświaty, jeszcze pozostałe resorty preliminują kwotę 10,370 milionów zł.</u>
<u xml:id="u-5.46" who="#KonstantyDąbrowski">Bezspornym faktem jest, że na r. 1948 preliminujemy na wydatki oświatowe w całym budżecie kwotę 35 miliardów zł, a wobec tego mogę i muszę stwierdzić, że Rząd postawił wydatki oświatowe na pierwszym i uprzywilejowanym miejscu.</u>
<u xml:id="u-5.47" who="#KonstantyDąbrowski">Podobnie w dziedzinie zagadnień związanych z opieką nad. dzieckiem wydatki ulegają znacznej zwyżce, a mianowicie z 7,4 miliarda zł w r. 1947 do 10,1 miliarda zł w r. 1948.</u>
<u xml:id="u-5.48" who="#KonstantyDąbrowski">Pomoc z budżetu państwowego dla związków samorządowych niewątpliwie silnie wzrasta. Wynosiła ona: za 9 miesięcy 1946 r 1.662milionów zł, w 1947 r. — 7,71.3 milionów zł i w 1948 r. preliminuje się 13.310 milionów zł.</u>
<u xml:id="u-5.49" who="#KonstantyDąbrowski">Współczynnik wzrostu pomocy jest silniejszy od wzrostu całego budżetu. To chyba najlepiej świadczy o zrozumieniu potrzeb samorządowych.</u>
<u xml:id="u-5.50" who="#KonstantyDąbrowski">Jak z powyższych cyfr wynika, układając budżet przy zastosowaniu zasady największych oszczędności staraliśmy się jednocześnie o to, aby istotna działalność resortów nie doznała uszczerbku. Jako Minister Skarbu chciałbym, aby ta sama zasada była stosowna nie tylko w gospodarce państwowej. Jest koniecznością, aby wszystkie ogniwa naszej gospodarki narodowej, a więc także organizacje samorządowe, społeczne, polityczne, spółdzielcze, przy układaniu swoich budżetów stosowały tę samą zasadę.</u>
<u xml:id="u-5.51" who="#KonstantyDąbrowski">Przy układaniu wszelkich budżetów niewzruszalnym kanonem powinno być: jak najmniej pracy ludzkiej i środków pieniężnych na pole administracyjno-usługowe, jak najwięcej zaś na cele inwestycyjne, produkcyjne i socjalne. W ten sposób przez dobrze pojętą oszczędność, przez walkę z marnotrawstwem będziemy zdążać stale do podniesienia konsumpcji.</u>
<u xml:id="u-5.52" who="#KonstantyDąbrowski">Przechodząc do omówienia, ogólnych zasad budżetu pragnę stwierdzić, iż obecny budżet polski za motyw przewodni musi mieć nie tylko potrzeby, które wynikają z normalnych zadań administracji Państwa, i nie tylko środki, które w takim stanie rzeczy normalnie wchodzą w rachubę. Budżet nasz musi się w decydujący sposób orientować na tę olbrzymią akcję gospodarczą i polityczno-społeczną, którą przedsięwzięliśmy w trakcie przebudowy ustroju naszej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-5.53" who="#KonstantyDąbrowski">Nasza gospodarka planowa o bardzo dużym zasięgu gospodarki uspołecznionej powoduje głębokie zmiany w polityce kredytowej, finansowej i podatkowej. Wszystko to musi znaleźć odbicie zarówno w kształtowaniu potrzeb budżetu, jak w polityce finansowania tych potrzeb, w ustalaniu obiegu, w administrowaniu jego przebiegiem z punktu widzenia kształtowania się stosunków na rynku cen.</u>
<u xml:id="u-5.54" who="#KonstantyDąbrowski">Stawia to nas ponadto przed drugą grupą swoistych a olbrzymich zadań. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że realizacja narodowego planu gospodarczego sprowadza się w ogromnej mierze do działalności inwestycyjnej. Konsekwencje tego są znacznie bardziej skomplikowane niż się to niejednokrotnie na pierwszy rzut oka wydaje. Zagadnienie finansowania planu gospodarczego polega mianowicie nie tylko na tym, aby odnaleźć środki potrzebne na realizację zamierzeń inwestycyjnych, finansowanie planu wiąże się z całokształtem zagadnień polityki budżetowej i finansowej jeszcze w innej płaszczyźnie.</u>
<u xml:id="u-5.55" who="#KonstantyDąbrowski">Działalność inwestycyjna z natury swojej jest stwarzaniem nowych warsztatów pracy w najszerszym lego słowa znaczeniu. Jest oczywiste, że akcja taka musi być raczej bardziej rozciągła w czasie. Wprowadzamy w akcji inwestycyjne na rynek masy pieniądza wcześniej, aniżeli zaczyna pojawiać się na rynku produkt, pochodzący z nowych inwestycji. W ten sposób z konieczności naruszamy okresowo równowagę na rynku pomiędzy popytem i podażą na niekorzyść podaży i wywołujemy przez to tendencję do wzrostu cen. Nie muszę Wysokiej Izbie przedstawiać szczegółowo konsekwencji, które urastają stąd dla gospodarki pieniężnej w ogóle, dla budżetowej zaś w szczególności.</u>
<u xml:id="u-5.56" who="#KonstantyDąbrowski">Są one z konieczności tym donioślejsze, im większe jest mdlenie inwestycji. Ponieważ zaś z istoty akcji, będącej przedmiotem naszego planu gospodarczego, wynika właśnie zmasowanie inwestycji w czasie, przeto trudności, przed którymi [nieczytelne] z tej racji nasza polityka budżetowa i finansowa urastają specjalnie wydajnie.</u>
<u xml:id="u-5.57" who="#KonstantyDąbrowski">Ażeby tych trudności uniknąć, należy bądź zneutralizować, bądź wyczerpywać gromadzącą się na rynku nadmierną siłę nabywczą. Temu właśnie ostatniemu celowi służy nasza polityka podatkowa. Jeżeli idzie o neutralizację oddziaływania bodaj części obiegu, przedsięwzięliśmy w tym kierunku doniosło prace, zdążające do większej racjonalizacji polityki kredytowej dla przemysłu i skoncentrowania maksymalnej części zasobów i kasowych organizacji gospodarczych na rachunkach brukowych.</u>
<u xml:id="u-5.58" who="#KonstantyDąbrowski">Oczywiście, niebezpieczeństwa, o których mówiłem przed chwilą, nie byłyby tak poważne, gdybyśmy ograniczone zasoby towarów, które posiadamy z produkcji własnej, mogli odpowiednio rychło mnożyć przez podniesienie produkcji. Zdążamy do tego całą siłą., ale możliwości, które urastają na tle wytężenia naszych własnych sił, nie mogą z natury rzeczy rozwijać się inaczej, niż stosunkowo powoli, po prostu dlatego, że na tle zacofania gospodarczego Polski, które odziedziczyliśmy z przeszłości, nie mniej niż na tle zniszczeń wojennych, które nas dotknęły, nie możemy wielu potrzebom akcji inwestycyjnej sprostać w ramach naszego gospodarstwa narodowego.</u>
<u xml:id="u-5.59" who="#KonstantyDąbrowski">Co prawda wolno nam było mieć nadzieję, że stosunki ułożą się dla nas pomyślniej. Wielki wkład nasz w dzieło zwalczania tego światowego niebezpieczeństwa, którym był faszyzm, uprawniał nas do oczekiwania, że świat przyjdzie, nam z pomocą, ułatwiając odbudowę naszych zniszczeń. Mieliśmy prawo sądzić, że te centra gospodarcze, które między innymi dzięki naszej ofierze wyszły z wojny nie tylko bez strat, lecz z olbrzymimi, zyskami, działając we własnym dobrze zrozumiałym interesie, umożliwią nam odbudowę i rozwój naszej gospodarki. Wydawało się nam, że wydatna pomoc kredytowa świata, idąca poprzez stworzoną w tym celu przy naszym czynnym, od pierwszej chwili datującym się współudziale, organizację, a mianowicie Międzynarodowy Bank Odbudowy, pozwoli nam właśnie tempo akcji odbudowy i rozbudowy naszego gospodarstwa przyśpieszyć. Nadziejom tym dałem wyraz w expose, wygłoszonym przed Krajową Radą Narodową w dniu 27 kwietnia 1946 r. przy przedłożeniu preliminarza budżetowego, mówiąc, iż „w tych właśnie perspektywach kształtujemy naszą dzisiejszą politykę”. Tak jednak rzeczy ujmując, zdawaliśmy sobie sprawę, iż wielkie procesy dziejowe są nazbyt skomplikowane, a elementy ich są nazbyt różnorodne i w działaniu swym do przewidzenia; nazbyt trudne, ażeby temu, kto działa w pełni poczucia odpowiedzialności historycznej, wolno było stawać na jedną kartę. Toteż licząc z uzasadnieniem na realizację naszych oczekiwań co do pomocy ze strony świata, musielibyśmy jednakże brać w rachubę również możliwość zawodu. Dlatego też zaraz po zdaniu, które przed chwilą zacytowałem, powiedziałem we wspomnianym expose co następuje; „oczywiście, gdyby perspektywy pomocy międzynarodowej, opartej na współpracy, dla nas nie istniały, musielibyśmy zaciąwszy zęby zamknąć akcję w granicach własnych możliwości. Jestem przekonany, że nawet w tych warunkach dalibyśmy sobie radę, tak jak tylokrotnie w najrozmaitszych dziedzinach dawaliśmy sobie radę sami. Byłaby to jednak, jak powiedziałem, droga powolniejsza”.</u>
<u xml:id="u-5.60" who="#KonstantyDąbrowski">Z prawdziwą i głęboką przykrością stwierdzić muszę, że co do pomocy ze strony państw zachodnich spotkał nas, jak dotąd, zawód. Ubolewamy nad tym nie tylko ze stanowiska naszych interesów bez pośrednich, lecz ponadto z perspektywy odbudowy gospodarki światowej, w której dzięki naszym warunkom geograficznym i walorom naszej ludności mamy prawo liczyć na role pozytywną. Ubolewamy nad tym tym bardziej, że właśnie w rozwoju i to szybkim oraz intensywnym rozwoju gospodarki światowej widzimy podstawowy element budownictwa trwałego pokoju świata. Mówiąc o zawodzie, jaki nas spotkał ze strony państw zachodnich, tym mocniej muszę podkreślić tę życzliwą i skuteczną pomoc, jaką okazuje nam Związek Radziecki. Znana jest Wysokiej Izbie sprawa udzielenia Polsce przez Związek Radziecki pożyczki w sumie 28 milionów dolarów w złocie oraz dostarczenie nam 300.000 ton zboża na bardzo dogodnych warunkach kredytowych wtedy, gdy gdzie indziej tego zboża nam odmówiono.</u>
<u xml:id="u-5.61" who="#KonstantyDąbrowski">W tym układzie stosunków ujawniły się rezultaty naszej przezornej i trzeźwej polityki gospodarczej. Dzięki niej właśnie zawód, który nas spotkał ze strony mocarstw zachodnich, jakkolwiek bolesny i w skutkach dotkliwy, nie zagroził jednakże ani naszej koncepcji jako [nieczytelne] ani możności jej realizowania. Uczynił drogę naszą trudniejszą i powolniejszą, ale jej przed nami nie zamknął. Dzięki tej właśnie polityce, liczącej na leżącą w obustronnym i nawet powszechnym interesie pomoc, ale nie opierającej li tylko na niej swych rachub i planów, jesteśmy w tym położeniu, że pomimo wszystko nie tylko nie grozi nam jakieś załamanie, ani po prostu jakieś trudności nie do opanowania, lecz że kroczymy po dawnemu uparcie naprzód, rozwijamy produkcję, inwestujemy, nie tylko odradzamy się, ale i rośniemy. Jest to bezsporną i historyczną zasługą klasy pracującej w Polsce, że nie ugięta się przed trudności stad, lecz na trudności te odpowiedziała wzmożeniem wydajności pracy i dalszym zacieśnieniem szeregów w marszu ku lepszej przyszłości całego narodu. Jest to możliwe dlatego, że klasa robotnicza wie o tym, że w obecnych warunkach ustrojowych Polski, zwiększając produkcję, podnosząc dochód narodowy, pracuje nie dla kapitalisty, lecz pracuje dla siebie, dla całego narodu.</u>
<u xml:id="u-5.62" who="#KonstantyDąbrowski">W ubiegłych miesiącach b. r. istniały liczne trudności dla realizacji jednej z naczelnych zasad naszej polityki gospodarczej w ogólności, a finansowej w szczególności, zasady utrzymywania stałej wartości pieniądza — w zdrowych rozmiarach — z uwzględnieniem naszych warunków odbudowy kraju. Wymienię tylko najważniejsze z tych faktów. Są to: niezmiernie surowa i długotrwała, zima, powódź wiosenna, susza w lecie (a w wyniku tych zjawisk klimatycznych — niedostateczne zbiory), przerwanie dostaw UNRRA, wypadnięcie pomocy zastępczej, pounrrowskiej, niedotrzymanie kredytów z Banku Międzynarodowego.</u>
<u xml:id="u-5.63" who="#KonstantyDąbrowski">Pomimo tych zjawisk siła nabywcza złotego została utrzymania, a w oczach społeczeństwa złoty przysporzył sobie zaufania. Ministerstwo Skarbu przez cały czas panowało nad sytuacją, choć bywały chwile krytyczne, zwłaszcza w okresie kwiecień — czerwiec roku bieżącego. Faktem o niezmiernej doniosłości, dzięki któremu można było neutralizować ujemne działania wspomnianych wyżej trudności, jest nie tylko zrównoważenie budżetu państwowego, ale nawet uzyskiwanie pokaźnych nadwyżek. To tak korzystne osiągnięcie było podstawą umożliwiającą prowadzenie na szeroką skalę akcji inwestycyjnej i jednocześnie zasilanie życia gospodarczego wysączającymi środkami obrotowymi. Było i jest to nadal możliwe również dzięki przyjętym przez Ministerstwo Skarbu rygorystycznym zasadom w dziedzinie polityki kredytowej i organizacji naszego aparatu bankowego na zupełnie nowych podstawach.</u>
<u xml:id="u-5.64" who="#KonstantyDąbrowski">W przeciągu 9 miesięcy 1947 r. dostarczono gospodarstwu narodowemu nowych środków kredytowych na sumę 92,4 miliarda zł.</u>
<u xml:id="u-5.65" who="#KonstantyDąbrowski">Jest to suma na nasze warunki bardzo duża i stanowi podwojenie z nadwyżką ogólnego wolumenu kredytu z. końca 1946 r. Jako charakterystyczne dla okresu sprawozdawczego podkreślić należy, że imponujący wzrost kredytów o 92,4 miliarda zł został osiągnięty przy niewysokim podniesieniu obiegu pieniężnego, który w tym okresie zwiększył się z 60,1 miliarda na 75,3 miliarda, a więc o 15,2 miliarda zł. Zatem tylko 16,5% wzrostu kredytu zostało pokryte w drodze zwiększenia emisji pieniężnej, gdy 83,5% znalazło pokrycie, w innych źródłach. Z tych źródeł jedno z pierwszych miejsc zajmują środki dostarczone przez Skarb Państwa.</u>
<u xml:id="u-5.66" who="#KonstantyDąbrowski">Wysoka Izbo! Pozwolę sobie przedstawić, co zrobiliśmy, ażeby stan takt stworzyć.</u>
<u xml:id="u-5.67" who="#KonstantyDąbrowski">Przede wszystkim położyliśmy największy nacisk na jak najszybszą budowę i maksymalne usprawnienie aparatu skarbowego, bankowego oraz monopoli. Punktem wyjścia było tu dla nas dążenie do skrócenia do minimum okresu, w którym dla braku dostatecznej możności ściągania podatków i osiągania innych dochodów budżetowych wypadało z natury rzeczy opłacać koszta administracji Państwa z kredytów zaciąganych przez Skarb w Narodowym Banku Polskim. Równolegle do tego kierował nami motyw wynikający z momentu, który poruszyłem już uprzednio, a który wiąże się już ściśle z koniecznością dokonywania przez nas wielkich nakładów inwestycyjnych. Ponieważ nakłady te wprowadzają, jak powiedziałem, na rynek bardzo poważne ilości siły nabywczej w sposób wyprzedzający pojawienie się na rynku równoważnika towarowego, należałoby zwrócić szczególną uwagę na środki, które by mogły nie pozwolić na zbyt daleko posunięty rozwój tego wytrącenia z równowagi. Jednym z podstawowych sposobów było tu właśnie uruchomienie w odpowiedniej formie i w należytym tempie akcji ściągania podatków. Poza momentami natury ściśle gospodarczej musieliśmy się liczyć z momentami natury socjalnej. Wielkie akcje inwestycyjne, wymagające ogromnej masy materiałów i pracy, skupiły odpowiednio wielkie sumy i odpowiednio wielkie zarobki także i na sektorze prywatnym. Zarobki tego sektora rosły w szybkim tempie przez tę ponadto okoliczność, że wzmożony popyt pozwalał na wydatne wyzyskiwanie sytuacji w dziedzinie cen. Byłoby nie tylko gospodarczo niesłuszne, gdyby tych wszystkich zarobków nie pociągnięto do odpowiednich świadczeń na rzecz Państwa, byłoby nie tylko socjalnie po prostu niemoralne, gdyby się chciało tolerować warstwę uprzywilejowanego zarobkowania w okresie największych poświęceń społeczeństwa dla celów budowy przyszłości; byłoby poza tym wyraźnie niebezpieczne gospodarczo, gdyby przez zdjęcie, z rynku tej wielkiej i częstokroć aż nazbyt łatwo zdobywanej siły nabywczej nie udało się nam zlikwidować jej skutku w dziedzinie kształtowania się cen.</u>
<u xml:id="u-5.68" who="#KonstantyDąbrowski">Budowa aparatu skarbowego została też dokonana dość rychło, ażeby wszystkie oczekiwane od niego akcje mogły zostać wcześnie rozpoczęte. Oczywiście nie jest nasz aparat skarbowy bez wad, które staramy się przy dostrzeżeniu ich jak najrychlej usuwać. Tym niemniej muszę stwierdzić, iż poziom jego i w szczególności dokonywana przez ten aparat praca są godne uznania.</u>
<u xml:id="u-5.69" who="#KonstantyDąbrowski">Aby uprzytomnić Wysokiej Izbie wysiłki naszego aparatu skarbowego, pragnę podać, iż wpływy skarbowe z tytułu podatków i opłat bez uwzględniania wpływów z monopoli wyniosły w styczniu b. r. 3,2 miliarda, zaś we wrześniu b. r. zbliżały się do sumy 9 miliardów zł.</u>
<u xml:id="u-5.70" who="#KonstantyDąbrowski">Drugim rezultatem działalności aparatu skarbowego jest okoliczność, iż nasza gospodarka; skarbowa, nasze panowanie nad aparatem administracji państwowej jest tak daleko posunięte, iż jestem w stanie właśnie dzięki temu w tej chwili przedłożyć Wysokiej Izbie preliminarz budżetowy w terminie przez Konstytucję przewidzianym, normalnym i gwarantującym przez to możność celowego prowadzenia, gospodarki budżetowej Skarbowi, a należyty z góry mogący być stosowanym wpływ na tę gospodarkę ze strony Wysokiej Izby.</u>
<u xml:id="u-5.71" who="#KonstantyDąbrowski">Następnym punktem koncentracji wysiłków Ministerstwa Skarbu było opanowanie wydatkowania przez instytucje państwowe zarówno pod względem kwotowym, jak ze stanowiska formalnego. Zarówno w jednej jak i w drugiej dziedzinie została w dotychczasowym przebiegu wypadków dokonana praca olbrzymia. Ocenić mogą ją ci tylko, którzy się z nią kiedykolwiek zetknęli, Natomiast społeczeństwo widzi je i widzieć może li tylko przez pryzmat osiągniętych rezultatów, które sprowadzają się jak gdyby do samo przez się zrozumiałego, ale jak trudno praktycznie osiągalnego stanu w którym Ministerstwo Skarbu istotnie panuje nad wydatkami wszystkich komórek administracji Państwa. W tym zakresie ważna rola przypada nie tylko administracji skarbowej, ale także naszym bankom, których sprawność z każdym dniem wzrasta i które posiadają w naszym życiu gospodarczym już dzisiaj olbrzymie znaczenie.</u>
<u xml:id="u-5.72" who="#KonstantyDąbrowski">Trzecim punktem koncentracji naszych wysiłków była przychodowa strona budżetu. Mówiłem przed chwilą o podatkach z punktu widzenia ich przeciwinflacyjnego działania. Jest to najpotężniejszy w tej dziedzinie środek, który obecnie mamy do dyspozycji. Opanowaliśmy to źródło niebezpieczeństwa inflacyjnego, które w pewnych warunkach może tkwić w emisji na cele budżetu, jeżeli budżet nie może być w normalnej drodze zrównoważony. Od tej strony nie grozi nam w tej chwili nic. Mogło natomiast istnieć niebezpieczeństwo, wynikające — jak mówiłem o tym poprzednio obszerniej — ze skoncentrowanej akcji inwestycyjnej, naruszającej okresową równowagę pomiędzy popytom a podażą. Poza środkami natury raczej technicznej, leżącymi w obszarze gospodarki pieniężnej, głównym amortyzatorem niebezpieczeństwa mogą być przede wszystkim podatki. Jeżeli mogą — to być nimi muszą. Wiem, że istnieją w społeczeństwie, a w szczególności w sektorze prywatnym utyskiwania na nadmierny ciężar podatków i na braki w jego rozkładzie. Jeżeli idzie o braki, staramy się je usuwać, Zarówno w drodze odpowiedniego ujmowania przepisów na tle doświadczeń, które daje nam życie, jak niemniej w drodze indywidualnego badania poszczególnych reklamacji. Omyłki i nieporozumienia są rzeczą ludzka, trafiają się, trafiać się muszą i trafiać się będą zawsze. Chcę jednak zapewnić z tego miejsca, że urzędy skarbowe mają dyspozycje skrupulatnego badania wszelkich wpływających do nich zażaleń i w pełni lojalnego uwzględniania ich w tych wszystkich wypadkach, gdzie reklamacje są istotnie uzasadnione. Tym niemniej muszę z pełnym naciskiem oświadczyć, że ciężary podatkowe w tym położeniu, w jakim jesteśmy, i w tych perspektywach, w jakich nam pracować wypada, są i muszą być ciężarami w ścisłym tego słowa znaczeniu.</u>
<u xml:id="u-5.73" who="#KonstantyDąbrowski">Akcja odbudowy zniszczeń wojennych i doinwestowywania gospodarczego Polski są zagadnieniami, które decydują o przyszłości Państwa. Dysproporcja pomiędzy nami a światem na naszą niekorzyść jest i tak nazbyt wielka. Nie prowadząc akcji, o której mówię, lub prowadząc ją nazbyt powoli ryzykujemy, iż dystans pomiędzy nami a światem gotów się jeszcze na nasza niekorzyść powiększyć. Jeżeli chcemy żyć, jeżeli chcemy mieć pod słońcem miejsce takie, jakie należy nam się z naszej przeszłości, z naszych kwalifikacji i z naszych uzasadnionych ambicji, mamy dla zapewnienia sobie takiej możności jedną tylko drogę. Jest nią włączenie się w organizm gospodarczy świata nie w postaci ofiary, oczekującej względów czy proszącej o pomoc, lecz jedynie i wyłącznie w charakterze czynnego, sprawnego, wartościowego i twórczego partnera. Innej drogi nie ma. Ażeby zaś tę drogę sobie otworzyć, musimy z największym wysiłkiem odbudowywać i rozbudowywać nasz aparat gospodarczy, jako jedyny sposób, który może zapewnić zużytkowanie wszystkich tkwiących w ziemi naszej i w nas samych wartości.</u>
<u xml:id="u-5.74" who="#KonstantyDąbrowski">Niepomyślny układ stosunków, o którym mówiłem poprzednio, pozbawia nas, w tej chwili pomocy w realizacji naszych prac. Na to, ażeby prac tych nie przerywać, musimy iść drogą, z którą liczyliśmy się od początku. Jest to droga wydobycia ze społeczeństwa, z samych siebie maksymalnego wysiłku w zakresie środków na inwestycje. Z niskiego naszego dochodu narodowego musimy przez ograniczenie wydobyć jak najwięcej środków dla gospodarczej budowy przyszłości. Podatek jest w tej chwili nie tylko normalnym świadczeniem obywatela na rzecz Państwa dla zapewnienia Państwu możności spełniania jego normalnych obowiązków wobec narodu. W dzisiejszym położeniu naszym, a w szczególności w obliczu zawodu, którego doznajemy ze strony społeczeństw, znajdujących się w lepszym położeniu, podatek jest ponadto przyczynianiem się do budowy przyszłości, której w innej drodze budować nie można, a której forsownego budowania, bez narażenia Państwa i narodu na największe niebezpieczeństwa w przeszłości, zaniechać nie wolno. Właśnie dlatego podatki muszą być u nas dzisiaj większe.</u>
<u xml:id="u-5.75" who="#KonstantyDąbrowski">Uświadomienie sobie tego stanu rzeczy, jego powodów i wypływających z niego konieczności jest nie tylko potrzebą społeczną w ogóle, lecz ponad to najprostszą i najlepszą drogą do usunięcia nieporozumień, które na tle niezrozumienia stanu rzeczy istnieją w pewnych ośrodkach społeczeństwa, a w szczególności w sektorze prywatnym.</u>
<u xml:id="u-5.76" who="#KonstantyDąbrowski">W związku z tym pragnę również podkreślić, że istotne zrozumienie polityki Rządu w tej dziedzinie, prowadząc praktycznie do podniesienia moralności podatkowej, do skrupulatniejszego dopełniania przez obywatela ciążących nań obowiązków podatkowych, jest praktycznie walnym środkiem do obniżenia ciężaru podatków przez sprawiedliwszy ich rozkład. Im więcej podatników płacić będzie tyle, ile płacić powinni, tym łatwiej i tym prędzej poddać będzie można rewizji ogólne stawki.</u>
<u xml:id="u-5.77" who="#KonstantyDąbrowski">Na tle akcji urealniania wymiarów podatkowych w pewnych kołach, szczególniej wśród kupców prywatnych, powstało domniemanie, że Rząd zamierza tą drogą likwidować sektor handlu prywatnego. Jest to złośliwa i niezgodna z prawdą propaganda. Sektor ten ma do spełnienia ważną rolę i ma zagwarantowane swoje uprawnienia, ale musi stosować się także i do swoich względem Państwa obowiązków, zwłaszcza wtedy, gdy cały naród, a przede, wszystkim klasa robotnicza kosztem najwyższego wysiłku buduje przyszłość narodu.</u>
<u xml:id="u-5.78" who="#KonstantyDąbrowski">Że wysiłki nasze w kierunku stabilizacji poziomu cen nie są li tylko zapowiedziami i nie pozostają w sferze teoretycznych możliwości, mamy tego dowody. Wskaźnik kosztów utrzymania wykazuje od dłuższego czasu coraz drobniejsze wahana, Gdyby nie stosunkowo gorsze zbiory i gdyby nie przedwczesna likwidacja akcji UNRRA, to czynnik indeksu kosztów utrzymania, który reprezentuje środki żywności, kształtowałby się korzystniej i jeszcze bardziej zmniejszyłby przez to wahania samych cyfr indeksowych.</u>
<u xml:id="u-5.79" who="#KonstantyDąbrowski">Ostatnio Rząd przedsięwziął akcję, która polega na obniżeniu cen szeregu artykułów przemysłowych, pokrywających zapotrzebowanie konsumpcji bezpośredniej. Wpłynie to niewątpliwie również na stabilizację kształtowania się indeksu kosztów utrzymania, utrwalając skutki, do których dążymy w tej dziedzinie naszą polityką finansową i podatkową.</u>
<u xml:id="u-5.80" who="#KonstantyDąbrowski">Mówiąc o zagadnieniu stabilizacji poziomu cen nie sposób nie podkreślić tych wielkich zasług, jakie w tej dziedzinie mają obywatelskie komisje kontroli cen. Pozytywną działalność czynnika obywatelskiego w tych komisjach odczuwamy w nowej polityce gospodarczej i finansowej.</u>
<u xml:id="u-5.81" who="#KonstantyDąbrowski">Ostatnim wreszcie momentem, na którym od początku koncentrowaliśmy nasze wysiłki, była i jest sprawa waluty. Wiemy wszyscy już dziś nie ze słów, lecz z doświadczenia, że inflacji w Polsce nie ma. Masą emisji rośnie stosunkowo powoli i rośnie w czasie nie odbiegającym od wrastania produkcji. Emisja znaków obiegowych ma miejsce już od dłuższego czasu jedynie i wyłącznie na celę gospodarcze, co niebezpieczeństwo inflacji wyklucza. Poziom cen, odbijający realną wartość pieniądza, ulega jak powiedziałem — mniejszym ostatnio wahaniom. Jeżeli nie możemy mówię jeszcze w tej chwili o formalnej stabilizacji pieniądza w relacji dewizowej, to dlatego, że stosunki walutowe na rynku światowym uległy tak wielkiej dezorganizacji, że powrót do warunków jakiejś stałości relacji nie jest możliwy ani łatwo, ani rychło. Forsowanie zaś rozstrzygnięć mogłoby być raczej zabiegiem niebezpiecznym, a to przez niepewność co do trwałości uzyskanych rozwiązań. Równowaga walutowa, która nie może być niczym innym niż wyrazem równowagi gospodarczej, w stosunkach światowych musi czekać na krystalizację stosunków w tej właśnie ostatniej dziedzinie. Tak długo dopóki nie będziemy mieli pewności, iż to, co zrobimy w dziedzinie stabilizacji waluty, będzie miało wartość trwałą, nie pójdziemy, na żadne stwarzanie pozornych a kosztownych efektów. W tej chwili opieramy nasze stosunki wymienne ze światem na podstawach bezpośrednio towarowych, zabiegi zaś w kierunku stabilizacji pieniądza przedsiębierzemy w tej płaszczyźnie, o której tu mówiłem, a mianowicie w płaszczyźnie utrwalania poziomu cen i w dążeniu do stabilizacji wewnętrznej wartości pieniądza.</u>
<u xml:id="u-5.82" who="#KonstantyDąbrowski">Dodam też nawiasem, że nasze stosunki towarowo-wymienne z zagranicą rozwijają się coraz intensywniej zarówno co do masy, jak co do wachlarza wymienianych towarów. Głównym artykułem naszego eksportu jest węgiel i w tym kierunku współpraca nasza stanowi doniosły moment dla gospodarki europejskiej. Lista towarów ulega jednak rozszerzeniu, co łącznie umożliwia nam coraz wydatniej, ale ciągle jeszcze w stopniu nad wyraz niedostatecznym, pokrywanie naszych bieżących potrzeb importowych.</u>
<u xml:id="u-5.83" who="#KonstantyDąbrowski">Tak przedstawiają się w najogólniejszych, ale i najistotniejszych zarysach nasze od dawna rozpoczęte i w tej samej koncepcji konsekwentnie prowadzone prace. Istotą ich jest z jednej strony jasno i wyraźnie zarysowany kierunek, który określam w ten sposób, iż celem naszych prac jest stworzenie w zakresie gospodarki pieniężnej takich warunków, które by w maksymalnej dziś osiągalnej mierze stwarzały i zabezpieczały trwałe podstawy nie tylko dla najpełniejszego rozwoju bieżących zadań gospodarczych, lecz ponadto pozwalały na prowadzenie dwu akcji o podstawowym charakterze dla narodu i dla jego przyszłości, a mianowicie wielkiej akcji gospodarczej odbudowy i rozbudowy, prezentowanej przez narodowy plan, gospodarczy, oraz niemniej wielkiej i niemniej decydującej akcji przebudowy naszego życia gospodarczego i socjalnego, kulminującej w gruntownej zmianie podziału dochodu społecznego na dobro świata pracy. W realizacji tych zadań nie zamykamy oczu zarówno na braki, jak na obiektywne trudności, które bądź mamy przed sobą, bądź, na tle skomplikowanego układu stosunków światowych napotkać możemy, Braki staramy się usuwać, trudności staramy się przewidywać i orientować w tym względzie politykę naszą tak, ażeby w nastawieniu naszej działalności istniały wewnętrznie możliwości sprostania trudnościom, gdyby realnie wystąpić miały.</u>
<u xml:id="u-5.84" who="#KonstantyDąbrowski">W niniejszym expose starałem się dać Wysokiej Izbie obraz prac naszych i z tego mianowicie punktu widzenia. Jeżeli postąpiłem tak, to dlatego, że chciałem raczej podkreślić, że w zawiłym splocie sił, grających na wielkiej arenie świata, ścisło przewidywanie układu stosunków jest niesłychanie trudne, a konsekwencje jednostronnego opierania rachub na zawodnych przewidywaniach aż nadto często mogą być pełne niebezpieczeństw. Dlatego też, nie myśląc zgoła separować się od świata, lecz przeciwnie nastawiając gospodarkę naszą na jak najbardziej wszechstronną międzynarodową współpracę gospodarczą, pragniemy nadal liczyć przede wszystkim na własne siły, jako na najpewniejszą, nigdy nic zawodzącą podstawę. Oparci na niej, na wytężonej i celowej pracy o maksymalnym napięciu naszych sił twórczych, zdołamy na pewno stworzyć przesłanki dla zapewnienia sobie na świecie odpowiedniego miejsca dla dobra równie naszego własnego, jak dla dobra pokojowej owocnej współpracy wielkiej rodziny narodów.</u>
<u xml:id="u-5.85" who="#KonstantyDąbrowski">Wysoka Izbo! Expose moje nie byłoby pełne, gdybym na zakończenie nie dał, chociażby w ogólnym zarysie, perspektyw, jakie zarysowują się przed nami w roku 1948.</u>
<u xml:id="u-5.86" who="#KonstantyDąbrowski">Jest dla nas jasne, że w dziedzinie inwestycji rok 1948 musi być co najmniej tak samo wydajny jak rok 1947. Musimy jednak dążyć do tego, aby rozmach inwestycyjny w 1948 r. był raczej wyższy niż w roku bieżącym.</u>
<u xml:id="u-5.87" who="#KonstantyDąbrowski">Dzieła tego musimy dokonać pomimo braku decyzji Międzynarodowego Banku Odbudowy w sprawie naszej pożyczki inwestycyjnej, a więc głównie i przede wszystkim musimy liczyć na własne środki finansowe.</u>
<u xml:id="u-5.88" who="#KonstantyDąbrowski">Wprawdzie w ciągu 1947 r. dużo w świecie mówiło się o potrzebie odbudowy Europy, dużo słów powiedziane było na ten temat na różnych międzynarodowych konferencjach, jeśli jednak bliżej przyjrzeć się tej sprawie, to jest jasne, że nie o odbudowę Europy tu chodzi, nie o kraje, które poniosły największe ofiary w walce z faszyzmem, ale po prostu o odbudowę Niemiec, które mają stać się narzędziem gry politycznej w ręku mocarstw zachodnich dla ich supremacji gospodarczej nad Europą.</u>
<u xml:id="u-5.89" who="#KonstantyDąbrowski">My, Polacy, wiemy, co oznacza gospodarcza odbudowa Niemiec. My musimy być czujni i dlatego wszędzie i na każdym miejscu będziemy głośno protestować przed całym światem przeciwko dawaniu pierwszeństwa odbudowie przemysłu niemieckiego przed odbudową krajów, przez Niemców zniszczonych, gdyż widzimy w tym zagrożenie pokoju świata.</u>
<u xml:id="u-5.90" who="#komentarz">(Oklaski,)</u>
<u xml:id="u-5.91" who="#KonstantyDąbrowski">Nie wystarczy jednak tylko protestować, trzeba konkretnym działaniem w kraju tworzyć takie wartości gospodarcze, które by stale zmieniały niekorzystny dzisiaj układ sił gospodarczych na naszą korzyść. Dlatego musimy wzmagać inwestycje, wzmagać produkcję dóbr produkcyjnych i konsumpcyjnych, podnosić stopę życiową ludności pracującej, musimy do maksimum zmobilizować środki krajowe dla pokonania tych wszystkich zadań.</u>
<u xml:id="u-5.92" who="#KonstantyDąbrowski">Rok 1948 zapowiada się więc jako rok dalszych poważnych zadań we wszystkich dziedzinach, zarówno w dziedzinie wzmożenia potencjału gospodarczego kraju, jak i w dziedzinie stopniowego, lecz stałego podnoszenia stopy życiowej Polaków pracujących. Lecz aby te cele osiągnąć, aby zamierzenia te były realne, będziemy musieli w roku 1948 przeprowadzić dalszą mobilizację społeczeństwa dla sprawy zwiększenia, wydajności pracy, oszczędnego gospodarowania tymi zapasami, jakie potrafimy wytworzyć, gromadzenia wszystkich rozporządzalnych środków finansowych dla wykonania planu finansowego oraz dalszej poprawy w rozdziale dochodu społecznego.</u>
<u xml:id="u-5.93" who="#KonstantyDąbrowski">Dlatego też Wysoka Izbo, tak wiele mówiłem dzisiaj o zagadnieniach podatkowych, o oszczędnościach w preliminarzu budżetowym, o dyscyplinie finansowej. To wszystko jest nam potrzebne i konieczne, aby sprostać tym wszystkim wielkim i trudnym zadaniom, jakie stoją przed narodem polskim w nadchodzącym 1948 roku.</u>
<u xml:id="u-5.94" who="#KonstantyDąbrowski">Kończąc, wyrażam głęboką nadzieję, że Wysoka Izba nie tylko zaaprobuje zasadniczą tezę, na której zbudowany został preliminarz budżetowy, a mianowicie oszczędnej i celowej gospodarki, lecz ponadto w toku wnikliwej i wszechstronnej analizy budżetu — zasadę tę pogłębi, wskazując w ten sposób całemu narodowi drogi do realizacji narodowego planu gospodarczego na rok 1948.</u>
<u xml:id="u-5.95" who="#komentarz">(Oklaski,)</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WładysławKowalski">Zgodnie z decyzją Konwentu Seniorów dyskusja nad projektem ustawy skarbowej odbędzie się przy drugim czytaniu.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#WładysławKowalski">Projekt ustawy skarbowej na okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1948 r. odbyłam do Komisji Skarbowo-Budżetowej.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#WładysławKowalski">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o kredytach dodatkowych na rok 1947 (druk nr 158).</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#WładysławKowalski">Czy pragnie kto zabrać głos w tej sprawie? Nikt głosu nie żąda.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#WładysławKowalski">Projekt ustawy o kredytach dodatkowych na rok 1947 odsyłam do Komisji Skarbowo-Budżetowej.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#WładysławKowalski">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Pierwsze czytanie rządowych projektów ustaw:</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#WładysławKowalski">a) o ratyfikacji porozumienia międzynarodowego o zachowaniu łub przywróceniu praw własności przemysłowej, dotkniętych przez drugą wojnę światową, podpisanego w Neuchatel dnia 8 lutego 1947 r. (druk nr 154),</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#WładysławKowalski">b) o ratyfikacji przystąpienia. Rzeczypospolitej Polskiej do konwencji z dnia 13 lutego 1946 r. w sprawie przywilejów i immunitetów Narodów Zjednoczonych (druk nr 155),</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#WładysławKowalski">c) o ratyfikacji przystąpienia Polski do układu w sprawie patentów niemieckich, podpisanego w Londynie dnia 27 Lipca 1946 r. (druk nr 157),</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#WładysławKowalski">d) o ratyfikacji aktu poprawki konstytucji Międzynarodowej Organizacji Pracy (druk nr 159),</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#WładysławKowalski">e) o ratyfikacji konwencji Nr 77, dotyczącej lekarskiego badania zdatności do zatrudnienia, w przemyśle dzieci i młodocianych (druk nr 160),</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#WładysławKowalski">f) o ratyfikacji konwencji Nr 78, dotyczącej lekarskiego badania zdatności do zatrudnienia dzieci i młodocianych w zajęciach nieprzemysłowych (druk nr 161),</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#WładysławKowalski">g) o ratyfikacji konwencji Nr 79, dotyczącej ograniczenia pracy nocnej dzieci i młodocianych w zajęciach nieprzemysłowych (druk nr 162),</u>
<u xml:id="u-6.13" who="#WładysławKowalski">h) w sprawie ratyfikacji umowy o współpracy kulturalnej między Rzeczpospolitą Polską a Ludową Republiką Bułgarii (druk nr 163).</u>
<u xml:id="u-6.14" who="#WładysławKowalski">Czy pragnie kto zabrać głos w sprawie tego punktu porządku dziennego? Nikt głosu nie żąda.</u>
<u xml:id="u-6.15" who="#WładysławKowalski">Powyższe projekty ustaw odsyłam do Komisji Spraw Zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-6.16" who="#WładysławKowalski">Porządek dzienny został wyczerpany.</u>
<u xml:id="u-6.17" who="#WładysławKowalski">W imieniu Konwentu Seniorów wpłynął nagły wniosek: „Wysoka Izba powoła Komisję Nadzwyczajną do zbadania sprawy ucieczki posła Mikołajczyka i towarzyszy”.</u>
<u xml:id="u-6.18" who="#WładysławKowalski">Jest propozycja, aby do komisji tej powołać 9 następujących posłów: Bieńkowskiego Władysława, Domińskiego Jerzego, Drobnera Bolesława, Durę Lucjusza, Grubeckiego Jana, Jodłowskiego Jerzego, Kliszko Zenona, Kotera Stanisława i Kuryłowicza Adama.</u>
<u xml:id="u-6.19" who="#WładysławKowalski">Czy kto chce zabrać głos w tej sprawie? Nikt głosu nie zabiera. Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-6.20" who="#WładysławKowalski">Kto jest za tym wnioskiem, zechce wstać. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu, Wniosek został przyjęty jednomyślnie.</u>
<u xml:id="u-6.21" who="#WładysławKowalski">Na prośbę posłów z klubu PPS wyjaśniam dodatkowo, że oskarżenie o którym wspomniałem, wzmiankujące o wniosku co do zezwolenia na przeprowadzenie dochodzenia sądowego w stosunku do czterech posłów tego klubu z okręgu śląsko-dąbrowskiego, oparte jest na wniosku prywatnym i ma charakter prywatny.</u>
<u xml:id="u-6.22" who="#WładysławKowalski">Protokół dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w biurze Sejmu. Następne posiedzenie Sejmu odbędzie się w dniu jutrzejszym, 30 października r. b. o godz. 11 z następującym porządkiem dziennym: Rozprawa nad expose Prezesa Rady Ministrów. Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-6.23" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 13 min. 10.)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>