text_structure.xml
41.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 4 minut 30 po południu).</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Przedstawiciele Rządu: Minister Spraw Wewnętrznych Stanisław Wojciechowski, Minister Sprawiedliwości Bronisław Sobolewski, Minister Sztuki i Kultury Zenon Przesmycki, Minister Robót Publicznych Tadeusz Jasionowski, Minister Kolei Żelaznych Juljan Eberhardt, Kierownik Ministerstw Aprowizacji Oskar Sobański, Minister Zdrowia Publicznego Tomasz Janiszewski.)</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">(Podsekretarze Stanu: W Min. Spr. Wewn. Józef Bek, w Min. Poczt i Telegr. Jan Urbański, w Min. Rob. Publ. Henryk Dudek, w Min. Pracy i Opieki Społ. A. Prystor.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Otwieram posiedzenie. Protokół 88 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 89 posiedzenia leży w biurze sejmowem do przejrzenia. Jako sekretarze zasiadają dziś posłowie: Sołtyk i Waszkiewicz. Listę mówców prowadzi poseł Sołtyk.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WojciechTrąmpczyński">Proszę Pana Sekretarza o odczytanie interpelacyj.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#komentarz">(Czyta:)</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja pp. Rataja, Witosa i tow. j z Klubu P. S. L. do p. Ministra Spraw Wojskowych w sprawie ciężkiego pobicia przez organy wojskowe 16 mieszkańców wsi Tuligłowy — Interpelacja p. Koczura i tow. P.S. L. do p. Ministra Komunikacji o dostosowanie rozkładu jazdy pociągami szkolnymi do czasu zaczynania i kończenia nauki w szkołach.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja pp. ks. Dziennickiego, Kamienieckiego i innych z Klubu Narodowego Zjednoczenia Ludowego do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawie zbyt słabej działalności policji w wykrywaniu tajnych gorzelni i niestosowaniu się sądów do dekretu z dnia 30.1. 1919 r., w sprawie uregulowania produkcji spirytusu.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Klemensiewicza i tow. do p. Ministra Komunikacji w sprawie nieporządków, panujących przy transportach towarowych.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja ks. Wł. Chrzanowskiego i tow. do p. Ministra Robót Publicznych w sprawie wydania drzewa na odbudowę zniszczonych wsi w powiecie koneckim ziemi Radomskiej.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja pp. Jana Potoczka, ks. Madeja i tow. w sprawie gwałtownego niszczenia lasu w powiecie limanowskim.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Krempy i tow. do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Skarbu w sprawie pokrzywdzonego Jana Jagody z Woli Rusinowskiej (powiat kolbuszowski), któremu podczas działań wojennych spalił się cały majątek, którego mimo to starostwo tamtejsze nie wzięło w opiekę.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Krempy i tow. do pp. Ministrów Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych w sprawie gminy chrześcijańskiej Baligród, pokrzywdzonej zrabowaniem pastwiska i lasu przez Łazarza Grossingera, właściciela obszaru dworskiego w Baligrodzie (powiat liski w Małopolsce).</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Krempy i tow. do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie bezprawia, popełnionego przez sąd powiatowy w Tarnobrzegu względem Jędrzeja Sudoła z Dęby w Małopolsce.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Krempy i tow. do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie krzywdy wyrządzonej przez sąd mielecki Michałowi i Janowi Kardysiom z Tuszowa narodowego w Małopolsce wskutek nieprawnie wydzierżawionego gruntu.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Krempy i tow. do pp. Ministrów Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych w sprawie spokojnych obywateli w gminie Chmielowie powiat Tarnobrzeg, pokrzywdzonych rekwizycjami bezprawnemi, dokonanemi przez posterunek żandarmerii z Tarnobrzega.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Krempy i tow. do pp. Ministrów Aprowizacji i Rolnictwa w sprawie pozostawienia pasiek pszczelnych w Małopolsce na pastwę losu przez niedostarczenie pszczelarzom cukru na podkarmienie pszczół na zimę, szczególnie w powiatach: mieleckim, tarnobrzeskim, kolbuszowskim i niskim.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Krempy i tow. do pp. Ministrów: Rolnictwa i Dóbr Państwowych w sprawie bezprawnego wywłaszczenia chłopa Józefa Sołtysa z Ziempniowa, powiat mielecki, przez Simchę Arscheima przy pomocy sądów austriackich w Małopolsce.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Krempy i tow. do pp. Ministrów: Rolnictwa i Dóbr Państwowych i Sprawiedliwości w sprawie paskarstwa, uprawianego przy sprzedaży gruntów przez Arscheima, obszarnika z Ziempniowie i niestosowanie się przez niego do rozporządzenia Rady Ministrów z dn. 1 września 1919 r.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Krempy i tow. do pp. Ministrów: Spraw Wewnętrznych i Skarbu w sprawie niezałatwienia rekursów, wniesionych do Krajowej Komisji Zasiłkowej we Lwowie o zasiłki wojskowe z powiatu mieleckiego w Małopolsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Interpelacje te odeślę Panu Prezydentowi Ministrów na drodze regulaminem przepisanej.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#WojciechTrąmpczyński">Przechodzimy do nr. 1-go porządku dziennego, t. j. do wyboru Wicemarszałka i Sekretarza. Wobec opróżnienia miejsca Wicemarszałka Sejmu przez wystąpienie z Sejmu p. Nowickiego, należy dokonać dodatkowego wyboru. W myśl przyjętej praktyki kandydata powinno zgłosić największe ugrupowanie, które dotychczas nie ma Wicemarszałka. Takiem ugrupowaniem jest Związek Ludowo-Narodowy. Związek Ludowo Narodowy zaproponował posła ks. Antoniego Stychla. Proponuję, ażeby wyboru dokonać przez aklamację.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#komentarz">(Potakiwania).</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#WojciechTrąmpczyński">Ponieważ nikt nie protestuje, przypuszczam że wybór jest dokonany. Zapytuję ks. posła Stychla, czy wybór przyjmuje?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PksStychel">Przyjmuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Zatem ten wybór dokonany. Przystępujemy do wyboru Sekretarza. Dotychczas było tylko 8 sekretarzy, jednakże wskutek zmian w łonie klubów, Klub Ludowo-Narodowy nie ma w swem gronie sekretarza, proponuję więc odpowiednio do regulaminu kandydata na 9-te miejsce w osobie p. Staniszkisa. I tu proponuję wybór przez aklamację. Nikt nie protestuje, uważam wybór ten za dokonany. Zapytuję p. Staniszkisa, czy wybór przyjmuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WitoldTeofilStaniszkis">Przyjmuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Zatem ta sprawa jest załatwiona.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WojciechTrąmpczyński">Przystępujemy do nr. 2-go porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Prawniczej w przedmiocie ustawy o postępowaniu uproszczonem w sprawach o zbrodnie i występki na ziemiach zaboru austriackiego. (Druk nr. 1074) Głos ma sprawozdawca p. Lieberman.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#HermanLieberman">Wysoki Sejmie! Zadaniem ustawy, która w tej chwili znajduje się na porządku dziennym, jest odciążenie sądów b. zaboru austriackiego i zaoszczędzenie przez to sił sędziowskich, w tym celu, aby uposażyć w nie te ziemie polskie, na których dotąd nieprzyjazne warunki nie dopuściły do utworzenia się polskiego stanu sędziowskiego w dostatecznej liczbie.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#HermanLieberman">Ustawa ta ma zatem znaczenie doniosłe dla sądownictwa w całej Polsce. Osiągnąć ona zamierza swój cel przez to, że stosunkowo znaczną ilość spraw, które dotąd były sądzone w kolegiach, złożonych z czterech sędziów, przekazuje jednemu sędziemu, ustawa składa więc w ręce jednostki sędziowskiej znacznie większy zakres władzy niż dotychczas. Jeżeli to uczynimy, to szereg spraw będzie wyjęty z pod kompetencji trybunałów 1-ej instancji, a przekazany jednemu sędziemu. Uczynimy to bez wahania, albowiem wierzymy, że wysokie poczucie odpowiedzialności i poczucie obywatelskie, wiedza, sumienie i rozwaga, któremi się dotąd odznaczało sądownictwo polskie w Galicji, nas nie zawiodą. Proszę o uchwalenie tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Do głosu nikt się poza tem nie zgłosił. Ustawa składa się z 12 paragrafów. Ponieważ nikt nie żąda głosu proponuję przyjęcie ustawy en bloc. Czy kto protestuje?</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#komentarz">(Nikt).</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#WojciechTrąmpczyński">Ustawa en bloc w drugiem czytaniu przyjęta. Proponuję, by przystąpić natychmiast do trzeciego czytania. I tu nikt nie protestuje i głosu nie żąda. O ile nikt nie zaprotestuje, przypuszczam, że i w trzeciem czytaniu ustawa en bloc przyjęta. Nie słyszę protestu.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#WojciechTrąmpczyński">Przechodzimy do nr. 3 porządku dziennego:</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#komentarz">(czyta)</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#WojciechTrąmpczyński">Sprawozdanie Komisji Prawniczej o wniosku pp. Kiernika, Grzędzielskiego i tow. oraz o rządowym projekcie ustawy w przedmiocie wieku pełnoletności w byłym zaborze austriackim. (Druk nr. 1075, 628 i 889).</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#WojciechTrąmpczyński">Głos ma sprawozdawca p. Kiernik.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WładysławKiernik">Powody, które inicjatywę tak poselską jak rządową skłoniły do wniesienia projektu ustawy w przedmiocie zniżenia granicy pełnoletności w b. zaborze austriackim — są natury ogólnej, zasadniczej i natury więcej praktycznej, specjalnej. Gdy chodzi o względy zasadnicze, to trzeba przedewszystkiem podnieść, że ujednostajnienie prawa o pełnoletności na całym obszarze Państwa Polskiego domaga się sanacji bezwarunkowo wcześniejszej, niż ujednostajnienie innych dziedzin naszego ustawodawstwa. Ponieważ w b. zaborze pruskim i rosyjskim. granicą pełnoletności jest 21 lat, przeto było pożądane, aby pod tym względem zrównać zabór austriacki z innymi zaborami. Zresztą już w dziedzinie politycznej, wiek 21 lat życia był wiekiem, który dawał pełnię praw już na podstawie istniejących ustaw względnie i dekretów, a zwłaszcza na podstawie ordynacji wyborczej do Sejmu. Dlatego też oba te projekty poselski i rządowy zupełnie w tem się zgadzają, że granicę i wieku obowiązującą w zaborze austriackim t. j. 24 lat, należy zniżyć i zrównać i z innemi dwoma zaborami na wiek 21 lat.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#WładysławKiernik">Kodeks austriacki cywilny z r. 1811, który pod tym względem dotychczas obowiązywał w b. zaborze austrjackim, oczywiście przestarzał się i nie odpowiadał dzisiejszym stosunkom ekonomicznym i szybszemu rozwojowi i dojrzewaniu młodzieży. Prócz tego w dzisiejszych warunkach nastała konieczność większej swobody poruszania się, prędszego zarobkowania i obierania zawodu. To były także powody, dla których tak inicjatywa poselska jak i Rząd z tym projektem wystąpiły. Zresztą ten stan rzeczy domagał się gwałtownej poprawy także z tego powodu, że wskutek niego w różnych dzielnicach naszego Państwa zdarzały się zamieszania prawne. Jeśli bowiem ktoś w zaborze austriackim, mający dajmy na to lat 22, przeniósł się i obrał stałe miejsce zamieszkania w b. zaborze rosyjskim, to według zasady „locus regit actum” względnie tak zwanego statutu i personalnego, które rozstrzygającem czynią miejsce zamieszkania, nie będąc pełnoletnim w zaborze austrjackim, stawał się pełnoletnim w zaborze rosyjskim; gdyby zaś przed ukończeniem 24 roku życia powrócił do zaboru austrjackiego podczas obowiązywania jeszcze starego kodeksu straciłby ponownie pełnoletniość i stałby się małoletnim. Ten stan rzeczy oczywiście utrzymany być nie mógł i należało go zmienić. Zresztą mieliśmy już w praktyce dowody, że sądy galicyjskie coraz częściej upełnoletniały przed 24 rokiem życia, co dawało im wiele do czynienia. Przez zniżenie granicy pełnoletności do 21 lat odciąży się działalność sądów także dzięki temu, że odpadnie znaczna ilość spraw opieki.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#WładysławKiernik">Z tych wszystkich powodów komisja jednomyślnie uznała potrzebę obu projektów i przyjęła je za podstawę swych obrad. Projekt rządowy Komisji jest bardziej szczegółowym, bo wymienia przepisy ustawy, które ulegają zmianie przez wprowadzenie zmiany co do wieku pełnoletności. Od projektu poselskiego różni się tem, że przewiduje późniejsze wejście w życie ustawy, ażeby ze względu na znaczne zmiany w warunkach życia rodzinnego dać czas do należytego unormowania wszystkich tych nowych stosunków; dalej tem, że przewiduje odroczenie terminu wypłaty depozytów z kas sierocych. Gdyby' mnóstwo młodych ludzi, którzy naraz uzyskają pełnoletniość przez samo wejście w życie tej ustawy, zażądało wypłaty z kas sierocych, złożonych tam na rzecz małoletnich depozytów, to kasy byłyby narażone na gwałtowne wypłaty, co odbiłoby się niekorzystnie na ich stanie finansowym. Z tego powodu projekt przewiduje, że te wypłaty będą mogły nastąpić dopiero w marcu 1921 roku, o ile ktoś już przed tym czasem nie uzyska według dawnego kodeksu austriackiego, osiągnąwszy pełnoletniość fizyczną 24 lat, prawa do żądania wypłaty kapitału. Z tych wszystkich powodów Komisja zaaprobowała te projekty i wnosi, ażeby Wysoki Sejm ustawę uchwalił w brzmieniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Głosu nikt nie zażądał, proponuję, ażeby przyjąć ustawę en bloc. Nikt nie protestuje, uważam, że ustawa w drugiem czytaniu przyjęta. Proponuję natychmiast przystąpić do trzeciego czytania. I tu nikt nie protestuje, do głosu nikt się nie zgłosił. Proszę tych Posłów, którzy są za przyjęciem całej ustawy w trzeciem czytaniu en bloc, ażeby powstali z miejsc.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#komentarz">(Większość)</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#WojciechTrąmpczyński">Ustawa w trzeciem czytaniu przyjęta.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#WojciechTrąmpczyński">Przystępujemy do nr. 4-go porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Administracyjnej w przedmiocie ustawy o organizacji statystyki administracyjnej (Druk nr. 1065).</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#WojciechTrąmpczyński">Głos ma sprawozdawca p. ks. Sobolewski:</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#KazimierzSobolewski">Wysoki Sejmie!</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#KazimierzSobolewski">Mamy przed sobą projekt ustawy o Organizacji statystyki administracyjnej. Projekt to o ile ważny, o tyle pilny, bo państwo praworządne nie może normalnie funkcjonować bez statystyki administracyjnej. Dlatego już Rada Regencyjna 13 lipca 1918 r. wydała reskrypt, w którym ustanowiła Główny Urząd Statystyczny, reskrypt ten wszakże z powodów ówczesnych nie mógł dotyczyć całego Państwa, obejmował tylko Królestwo Polskie i naturalnie musiał zawierać pewne z tego powodu braki. Obecnie Rząd wnosi nowy projekt ustawy, którą legalizuje ów reskrypt z dnia 13 lipca i usuwając braki, jakie tam istniały, w zastosowaniu już do całego Państwa i do normalnych jego potrzeb. Ustawę legalizuje ów reskrypt dlatego, że normy stosunku Urzędu Głównego Statystycznego do administracyjnych władz państwowych, wprowadzone przez ów reskrypt, okazały się w praktyce dobremi.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#KazimierzSobolewski">Komisja Administracyjna po dokładnem rozpatrzeniu tego projektu ustawy jednomyślnie przyjęła ten projekt, wprowadzając do niego pewne, niewielkie zresztą, zmiany.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#KazimierzSobolewski">Przedewszystkiem co do reskryptu z dnia 13 lipca 1918 r. Komisja Administracyjna proponuje wprowadzenie zmian następujących:</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#KazimierzSobolewski">Skreślić wstęp reskryptu, ponieważ stał się już nieaktualnym.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#KazimierzSobolewski">Punkt 1 skreślić i zamiast niego wstawić: „Główny Urząd Statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej podlega bezpośrednio Radzie Ministrów”, bo ten artykuł stał się również dziś zupełnie nieaktualnym.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#KazimierzSobolewski">W punkcie 6 po słowach: „albo innych Urzędów państwowych” wstawić słowa: „Te ostatnie muszą być ogłoszone w stosownem skróceniu w Roczniku Statystyki Polskiej”, albowiem punkt 6 reskryptu brzmi: „Wyniki badań statystycznych, przeprowadzonych przez urzędy państwowe, ogłaszane są w wydawnictwach Głównego Urzędu Statystycznego, lub też po porozumieniu się z Głównym Urzędem Statystycznym w wydawnictwach poszczególnych Ministerstw, albo innych urzędów państwowych”.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#KazimierzSobolewski">Gdybyśmy przyjęli ten cały punkt 6 w brzmieniu jego dotychczasowem i zgodzili się na to, że wyniki badań statystycznych, prowadzonych przez poszczególne Ministerstwa, mogą być ogłaszane tylko w wydawnictwach danego Ministerstwa, bez umieszczania ich w Roczniku Statystyki Polskiej, tobyśmy wielce utrudnili czynności komuś, poszukującemu danych statystycznych ogólnych. Musiałby on chodzić od ministerstwa do Ministerstwa i jeszcze niezawsze mieć dane pewne, za które tylko Główny Urząd Statystyczny może być odpowiedzialny. Dlatego Komisja proponuje i uważa za wskazane, ażeby te dane statystyczne, które będą ogłaszane w poszczególnych wydawnictwach Ministerstw, obowiązkowo były w odpowiedniem skróceniu umieszczane i w Roczniku Statystyki Polskiej. Do tego właśnie zmierza ta poprawka, by po słowach: „albo innych urzędów państwowych” dodać słowa: „Te ostatnie muszą być ogłaszane w stosownem skróceniu w Roczniku Statystyki Polskiej”.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#KazimierzSobolewski">W końcu komisja proponuje opuszczenie w punkcie 11 ostatniego zdania, w którem jest powiedziane, że Rada Statystyczna zbiera się w końcu roku w celu rozpatrzenia statystyki roku przeszłego i rozważenia jej na rok przyszły. Jest to zdaniem komisji zbyteczne, bo przecież nie po co innego, jak tylko po to Rada ma się raz do roku zbierać i dlatego komisja proponuje wykreślenie całkowite tego ustępu.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#KazimierzSobolewski">Przechodzę do samej ustawy. W projekcie rządowym Komisja Administracyjna proponuje w art. 1 zamiast ustępu 2-go ustęp, który brzmi: „Organizację i stosunek Urzędu do władz państwowych określa podany w dodatku do niniejszej ustawy Statut Głównego Urzędu Statystycznego”. W artykule tym jest mowa o reskrypcie z dnia 13 lipca, mianowicie o tem głównie, że reskrypt ten reguluje stosunek Głównego Urzędu Statystycznego do władz administracyjnych. Ponieważ projekt ustawy legalizuje w zasadzie ten reskrypt, ale Komisja Administracyjna proponuje, jak słyszeliśmy przed chwilą, w wielu miejscach zmiany w tym reskrypcie, przeto i tutaj zamiast drugiego zdania należy wstawić zdanie już ogólnie dotyczące całości Państwa, które przytoczyłem.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#KazimierzSobolewski">W art. 2 Komisja proponuje skreślić cały ustęp trzeci, a w jego miejsce wstawić zdanie:</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#KazimierzSobolewski">„Celem pokrycia kosztów statystyki handlu zagranicznego może Rada Ministrów wprowadzić osobną opłatę statystyczną, pobieraną od towarów przewożonych przez granicę Państwa, inne zaś opłaty statystyczne mogą być wprowadzone tylko na mocy osobnej ustawy”.</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#KazimierzSobolewski">Ustęp trzeci artykułu tego mówi, że opłaty statystyczne mogą być wprowadzone tylko na mocy osobnej ustawy, to znaczy, że koszty prowadzenia badań statystycznych ponosi dla zrozumiałych powodów Skarb. Gdyby jednak wypadło w wyjątkowych jakichś warunkach, aby Skarb podzielił się tym ciężarem z obywatelami, ażeby Skarb złożył czy to całość czy też część tego ciężaru na obywateli, wtenczas potrzebna jest na to osobna ustawa, uchwalona przez Sejm i o tem właśnie mówi to trzecie zdanie art. 2-go ustawy. Jest jednakże jedna dziedzina statystyki, której ciężary mogą ponosić obywatele dlatego, że będą to przeważnie, nie mówię wszyscy, ale przeważnie obywatele zamożniejsi, już to kraju naszego własnego, już to obcych krajów. Jest to dziedzina statystyki handlowej i dlatego byłoby wskazanem, aby już dzisiaj ustawowo Sejm nadał Radzie Ministrów możność nakładania tych ciężarów na obywateli. Do tego właśnie zmierza poprawka proponowana przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#KazimierzSobolewski">W art. 4-ym w wierszu 3-im Komisja proponuje, by określić wyrazy: „jak np. władzom podatkowym”, uważa je bowiem tylko za wyjaśniające i zupełnie zbyteczne.</u>
<u xml:id="u-13.14" who="#KazimierzSobolewski">Na końcu art. 5-go komisja proponuje dodać zdanie: „W razie powtórnego wykroczenia Rada Ministrów władna jest karę podwoić”.</u>
<u xml:id="u-13.15" who="#KazimierzSobolewski">Wzoruje się tu Komisja Administracyjna najnowszej podobnej ustawie, wydanej w Czechach w styczniu r. b., która przewiduje znacznie wyższą karę, niż proponowana jest u nas przez Rząd, w razie zaś recydywy karze więzieniem do 6 miesięcy i bez ograniczenia grzywną. Komisja Administracyjna ograniczyła się na podwójnej karze w razie powtórnego wykroczenia przeciw tej ustawie.</u>
<u xml:id="u-13.16" who="#KazimierzSobolewski">Tyle poprawek Komisja Administracyjna w przedłożeniu proponuje, ja zaś jako sprawozdawca proszę Wysoki Sejm o przyjęcie ustawy ze wszystkiemi wprowadzonemi przez komisję poprawkami.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Głosu pozatem nikt nie zażądał. Przystępujemy do rozprawy szczegółowej. I tu nikt nie żąda głosu. Przystępujemy do głosowania, a więc najpierw poprawek, które komisja wniosła w druku 1065. Proszę tych Posłów, którzy są za poprawkami komisji do projektu ustawy, o powstanie z miejsc.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#komentarz">(Większość)</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#WojciechTrąmpczyński">Poprawki wszystkie przyjęte. Mogę przypuścić bez głosowania, o ile nie usłyszę protestu, że cała ustawa z poprawkami komisji w drugiem czytaniu została przyjęta. Protestu nie słyszę, uważam że jest przyjętą w drugiem czytaniu. Proponuję przystąpić do trzeciego czytania. I tutaj nikt nie protestuje i nikt głosu nie żąda; proszę tych Posłów, którzy są za przyjęciem w trzeciem czytaniu ustawy w redakcji, ustalonej w drugiem czytaniu, aby powstali z miejsc.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#komentarz">(Większość)</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#WojciechTrąmpczyński">W trzeciem czytaniu cała ustawa przyjęta.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#WojciechTrąmpczyński">Punkt piąty spada z porządku dziennego na wniosek Komisji Budżetowo Skarbowej, której został przekazany, ponieważ dotąd Komisja nie opracowała sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#WojciechTrąmpczyński">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Skarbowo-Budżetowej o wniosku p. Swidy w sprawie urlopowanych studentów. (Druk nr. 1063 i 1078).</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#WojciechTrąmpczyński">Głos ma p. Małupa.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanMałupa">Członkowie Sejmu, a zwłaszcza grupa, którą mam zaszczyt reprezentować, z zadowoleniem i radością przyjęły do wiadomości rozkaz Ministerstwa Spraw Wojskowych, zwalniający studentów ochotników na dokończenie studiów w wyższych zakładach naukowych. Sprawa ta już dawniej leżała nam na sercu, a Klub nasz jeszcze w marcu wystąpił z wnioskiem do laski marszałkowskiej, aby ją przeprowadzić.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JanMałupa">Po uwolnieniu naszych studentów na studia okazało się, że wielu z nich nie ma ani mieszkań, ani odpowiednich środków po temu, aby dalej odbywać studia. Obecnie kwestia mieszkaniowa tak bardzo się zaostrzyła, o mieszkanie jest tak trudno, że studenci, pozostawieni własnym siłom, mieszkań znaleźć nie mogą i dlatego Komisja Skarbowo Budżetowa, uwzględniając wniosek p. Świdy, przedkłada Wysokiemu Sejmowi uchwałę następującą:</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JanMałupa">Wysoki Sejm raczy uchwalić:</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#JanMałupa">W celu przyjścia z pomocą niezamożnym żołnierzom ochotnikom, słuchaczom wyższych uczelni, urlopowanym na studia wzywa się Rząd do wydania odpowiedniejszego zarządzenia, ażeby ci słuchacze, którzy istotnie odbywają studia, byli uważani jako pozostający w czynnej służbie wojskowej i mieli prawo korzystania z bezpłatnego mieszkania, możliwego do pracy naukowej, całkowitego utrzymania i zaopatrzenia w bieliznę i ubranie, oraz pobierania gaży według szarży.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#JanMałupa">O przyjęcie tej uchwały Komisja Skarbowo-Budżetowa prosi.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Do głosu nikt się nie zapisał, mogę więc uważać, że wniosek komisji jest przyjęty bez głosowania.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#WojciechTrąmpczyński">Nie słyszę protestu, zatem i ta sprawa jest załatwiona.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#WojciechTrąmpczyński">Na tem porządek dzienny został wyczerpany. Nadszedł wniosek nagły posła Kiernika i innych posłów klubu P. S. L. w sprawie przyznania ulg taryfowych i ułatwień w przewozie kolejami żelaznemi rodzin, inwentarza, oraz materiałów budowlanych dla rolników z zachodnich części państwa, osiedlających się na nabytych z parcelacji obszarów dworskich ziemiach wschodnich części Rzeczypospolitej.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#WojciechTrąmpczyński">Wniosek ten przekazuję Komisji Skarbowo Budżetowej, ponieważ chodzi o wydatek państwowy.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#WojciechTrąmpczyński">Następnie jest wniosek nagły P. Bobrowskiego, w sprawie katastrofy głodowej w Małopolsce.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#WojciechTrąmpczyński">Proszę Pana Sekretarza o odczytanie całego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#komentarz">(Czyta:)</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#LudwikWaszkiewicz">Wniosek nagły pp. Bobrowskiego, Chudego, Czapińskiego, Daszyńskiego, Diamanda, Durczaka, Hausnera, Klemensiewicza, Liebermana, Łańcuckiego, Marka, Misiołka, Moraczewskiego, Moraczewskiej, Smulikowskiego, Żuławskiego, Rejdycha w sprawie katastrofy głodowej i opałowej w miastach i wielu gminach wiejskich w Małopolsce.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#LudwikWaszkiewicz">B. Galicja przeżywa straszną katastrofę aprowizacyjną i opałową. Klęska przybiera takie rozmiary, iż zaczyna grozić wybuchem żywiołowego protestu, groźnego w swych następstwach. Niezaradność Rządu, a zwłaszcza nieudolność p. Generalnego Delegata Gałeckiego, popierającego wygładzającą politykę agrariuszy, potęgują katastrofę i niezadowolenie. Węgla prawie niema. Niektóre szkoły już zostały zamknięte z powodu zimna, Ministerstwo Handlu i Przemysłu poleca opalenie drzewem, zaś Ministerstwo Kolei uniemożliwia przywóz drzewa przez ograniczenie liczby wagonów, tak np. gmina lwowska zamówiła kilka tysięcy wagonów drzewa, tymczasem całej Dyrekcji Kolejowej Lwowskiej przydzielono 45 wagonów t. zn. około 1-go wagonu na stację. Oczywiście dowóz drzewa staje się niemożliwym. Tak samo w Żywieckiem nic się prawie nie czyni, ażeby ułatwić biednej ludności dostawę drzewa z lasów arcyksiążęcych. Przemysł ustaje wobec braku paliwa.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#LudwikWaszkiewicz">Co się tyczy zboża, to ściąganie kontyngentów odbywa się niedbale i niedołężnie. Do 15 października w 10 powiatach zachodniej Galicji ściągnięto zaledwie 61 wagonów, licząc z jęczmieniem i owsem. Miasta przeważnie chleba nie dostają zupełnie. W Krakowie, który stosunkowo lepiej jest zaopatrywany, ludność od trzech tygodni otrzymuje zaledwie pół racji chleba, zaś mąki do gotowania nie otrzymuje zupełnie od kilku miesięcy. Cukier nie jest dostarczany, albo jest dostarczany w minimalnej ilości i w najgorszym gatunku. Kraków otrzymał cukier dopiero za lipiec. Sól jest przydzielana w minimalnych racjach, mimo, że produkcja soli w Wieliczce, dzięki intensywnej pracy górników, wzrosła o 60%. Oczywista produktów, znajdujących się w handlu wolnym, jak np. mięsa niema prawie zupełnie. Co do ziemniaków to dostawa ich dzięki utrudnieniom komunikacyjnym szwankuje tak dalece, iż ludność może zupełnie zostać bez ziemniaków.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#LudwikWaszkiewicz">Wszystko to razem stwarza stan rzeczy niezmiernie groźny i może doprowadzić do konsekwencji nieobliczalnych, gdyż nawet najcierpliwsze żywioły pośród ludności zaczynają się burzyć.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#LudwikWaszkiewicz">Tylko energiczne, szybkie środki zaradcze mogą odwrócić katastrofę ostateczną.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#LudwikWaszkiewicz">Wobec tego niżej podpisani stawiają wniosek nagły:</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#LudwikWaszkiewicz">Wysoki Sejm uchwalić raczy: Wzywa się Rząd, a w szczególności Ministerstwo Aprowizacji i Komunikacji, ażeby natychmiast przedsięwzięły energiczne kroki, celem zażegnania katastrofy opałowej i żywnościowej w b. Galicji, zaś w szczególności:</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#LudwikWaszkiewicz">1) Aby dostarczeniem odpowiedniej ilości wagonów, ułatwieniem korzystania z lasów rządowych i t. d., ułatwiły dostarczanie drzewa dla potrzeb uboższej ludności, szkół i t. d.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#LudwikWaszkiewicz">2) Ażeby przedsięwzięły środki celem natychmiastowego ściągnięcia należnego kontyngentu zbożowego, względnie dostarczenia brakującej ilości zboża z innych części Państwa lub z zagranicy.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#LudwikWaszkiewicz">3) Ażeby należycie unormowały dostawę cukru i podniosły w granicach możliwości rację soli.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WojciechTrąmpczyński">W kwestii nagłości zażądali głosu p. Czapiński i p. Wł. Dębski.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#WojciechTrąmpczyński">Zwracam Panom Posłom uwagę, iż mogą przemawiać tylko po 5 minut.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#WojciechTrąmpczyński">Głos ma p. Czapiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#KazimierzCzapiński">Wysoki Sejmie! Szczegółowe umotywowanie tego wniosku, sądzę, nie jest nawet potrzebne. Każdy, kto tylko zaglądał do miast i miasteczek, lub podgórskich powiatów Galicji, ten dokładnie wie, jaki tam panuje głód i jakiego rodzaju nastroje. Ktokolwiek przyjeżdża do miast i miasteczek w tych powiatach galicyjskich i ma do czynienia z uboższą ludnością, ten doskonale wie, że ta ludność coraz bardziej się burzy i że coraz bardziej dojrzewają nastroje, które bynajmniej nie są pożądane w Państwie Polskiem. Ludności nie uspokoją ani oświadczenia p. Bilińskiego, który mówi nam o przedłożeniu podatku konsumcyjnego, ani oświadczenia zastępcy Prezydenta Ministrów pana Wojciechowskiego, który obiecuje nam utrzymać porządek za wszelką cenę, a tymczasem przy pomocy anarchii w aparacie rządowym ten nieporządek na każdym kroku pomnaża.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#KazimierzCzapiński">Pozwolę sobie przytoczyć parę instancyj. Jeżeli weźmiemy gospodarkę zbożową w Galicji, to niewiadomo dzięki jakim okolicznościom — a prawdopodobnie w liczbie tych okoliczności wypada wymienić także czysto agrariuszowską politykę Generalnego Delegata p. Gałeckiego — zbiór kontygentu jest tak opieszały, dziwny, tak niedbały, iż dotychczas, o ile wiem, do 15 października zebrano 61 wagonów zboża kontyngentowego.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#KazimierzCzapiński">Tymczasem reszta zboża ucieka na pasek na wszystkie strony. Rezultat jest taki, że w miastach, miasteczkach i powiatach górskich panuje formalnie głód. Nawet takie miasto jak Kraków, które można nazwać nieco lepiej zaopatrzonem, otrzymuje pół racji chleba, a inne miasta i miasteczka mąki i chleba najczęściej zupełnie nie otrzymują.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#KazimierzCzapiński">Jeśli zaś weźmiemy kwestię opałową, to katastrofa jest jeszcze większa. Dochodzi do tego, że już dzisiaj, w październiku, wiele szkół zamknięto wobec zimna i braku opału. Doszło do tego, że jeden ze starostów galicyjskich mnie osobiście się żalił, że jeśli nie dostarczy się opału, to nawet urząd starościński chyba będzie zawieszony. A tymczasem na każdym kroku widzimy różne wady aparatu rządowego, widzimy, że panowie starostowie zamykają wywóz ze swoich powiatów, obliczając, czy im starczy lasu i drzewa, czy nie, co powinni byli zrobić w maju. Otóż te obliczania trwają dotąd, a tymczasem miasta i wsie nie otrzymują zgoła opału. Dochodzi do tego n. p., że lasy byłych arcyksiążąt, obecnie znajdujące się we władaniu Rządu, zupełnie nie i zostały wyzyskane pod względem opału nawet dla okolicznych miast i miasteczek. Do tego dodać należy niesłychane, poprostu karygodne niedbalstwo i nieudolność Ministerstwa Komunikacji. Cała gospodarka parkiem wagonowym nie wytrzymuje najmniejszej krytyki. Naprzykład Dyrekcji Lwowskiej przydzielono tylko 45 wagonów towarowych, a jednocześnie Ministerstwo Przemysłu i Handlu poleca, aby miasta starały się zamiast węgla sprowadzić drzewo. I Lwów istotnie zamówił olbrzymią partię drzewa, ale sprowadzić go nie może, ponieważ nie posiada odpowiedniej ilości wagonów.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#KazimierzCzapiński">To samo dzieje się z każdą rzeczą, np. z solą, aczkolwiek, wbrew wszelkim kłamstwom, pochodzącym z najrozmaitszych obozów, saliniarze podnieśli w Wieliczce wydajność pracy o 60%. Mimo to przydziały soli są tak minimalne, że wywołują wielkie niezadowolenie w masach wiejskich i miejskich, bo takie przy działki, po 65, 80, a najwyżej 90 deka soli muszą wywołać niezadowolenie.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#KazimierzCzapiński">To samo dzieje się ze wszystkiem innem. Gospodarka prowadzona jest w ten sam sposób w powiatach niezwykle ważnych dla nas pod względem politycznym i plebiscytowym. Osobiście słyszałem głosy, pochodzące z Orawy i Spiszą, które powiadają: „Jak możemy iść do Polski, skoro tam nie dają ani cukru, ani chleba, ani soli?” Tymczasem widzimy, że Czesi prowadzą gospodarkę wręcz przeciwną.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#KazimierzCzapiński">Słowem, nie zatrzymując się na cyfrach, i szczegółowych wywodach, należy stwierdzić, że ani agrariuszowska polityka p. Gałeckiego, ani cały aparat rządowy, zwłaszcza w dziedzinie polityki komunikacyjnej, ani aparat starościński, ani wogóle cała gospodarka aprowizacyjna i opałowa w Galicji nie wytrzymuje najmniejszej krytyki. I jeśli dziś, w październiku, stoimy wobec takiego stanu rzeczy, to zachodzi pytanie, co może być za miesiąc, za dwa, za trzy? Łatwo tu przyjść na to wysokie miejsce, opowiadać o porządku za wszelką cenę i twierdzić, że nie powinno się robić żadnych eksperymentów, ale przedewszystkiem należy skończyć z eksperymentami tego rodzaju w dziedzinie kolejnictwa i gospodarki aprowizacyjnej. Widzimy, jak dalece lud w b. Galicji umie zachować spokój i poszanowanie legalności, ale ten straszliwy stan aprowizacyjny wywołuje coraz głośniejsze sarkania, niezadowolenie, coraz większe wybuchy żywiołowego protestu.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#KazimierzCzapiński">Otóż w imieniu nie tylko sprawiedliwości, ale i racjonalnej gospodarki aprowizacyjnej, no, i oczywiście w imieniu ochrony naszego młodego Państwa od wstrząśnień, prosimy Wysoki Sejm przyjąć nasz nagły wniosek i zaprowadzić chociażby jaki taki porządek w opłakanych stosunkach opałowych i aprowizacyjnych b. Galicji.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Głos ma p. Władysław Dębski.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PDębski">Zapisałem się do głosu, Wysoki Sejmie, dlatego, aby odnośnie do nagłego wniosku, umotywowanego przez przedmówcę podnieść dziwne postępowanie naszego Rządu w stosunku do Małopolski, względnie jej wschodniej części. Proszę Wysokiego Sejmu, doprawdy resort Ministerstwa Aprowizacji jakby zapomniał o tej części Małopolski. Węgla obiecanego niema, zupełnie go nie dostarczono, a o innych artykułach żywnościowych już nie mówię, brak zupełny wszystkiego. To się tyczy Lwowa, stolicy Małopolski, nie mówię już o innych miastach dalej położonych, gdzie stan krytyczny trwa w dalszym ciągu.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PDębski">Wysoki Sejmie! Wschodnia część Małopolski krwią swoją zadokumentowała, że chce należeć do Rzeczypospolitej Polskiej. Ta połać kraju w czasie wojny światowej została najwięcej spustoszona i zniszczona. Zniszczono ją powtórnie podczas dwukrotnej inwazji ukraińskiej. Sądzę, że przecież Rząd będzie miał trochę zrozumienia dla tej ludności, że przecież pośpieszy jej z pomocą i nie będzie jej traktował po macoszemu. Społeczeństwo tej części kraju jest bardzo cierpliwe i ofiarne, ale każdy musi przyznać, że są pewne granice cierpliwości. Dotychczas wstrzymuje się ich, wzywa do cierpliwości. Więc czekają. Naprawdę nie wiem, dlaczego traktuje się tę część kraju po macoszemu. Dlatego prosiłbym bardzo, ażeby Wysoki Rząd tę połać kraju wziął więcej pod-swoją opiekę.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Przypuszczam bez głosowania, że nikt przeciwko nagłości się nie opowie, a zatem przekazuję tę sprawę nie Komisji Aprowizacyjnej, lecz Komisji Komunikacyjnej, gdyż mojem zdaniem tutaj nie chodzi o kwestię aprowizacji, ale o kwestię sprawności kolei, zaś odpis dam panu Ministrowi Aprowizacji. Nikt głosu nie zażądał p. wnioskodawca się zgadza, zatem sprawa załatwiona.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#WojciechTrąmpczyński">Głos w sprawie osobistej ma poseł de Rosset.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AleksanderHenrykdeRosset">Pan Minister Sprawiedliwości zwrócił się do mnie z życzeniem, ażebym stwierdził przed całym Sejmem, że w mojem ostatniem przemówieniu sejmowem ustęp, w którym powiedziałem, że w niektórych naszych instytucjach śledczych i t. d. nie dotyczy postępowania naszego sądownictwa, ale dotyczy postępowania władz śledczych komisarzy rządowych, co niniejszem jak najchętniej czynię.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Na tem porządek dzienny wyczerpany. Proponuję odbyć następne posiedzenie w przyszły piątek o godz. 4 z następującym porządkiem dziennym:</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#WojciechTrąmpczyński">1) Sprawozdanie Komisji Aprowizacyjnej o obrocie ziemiopłodami i zmianie gospodarki zbożowej. 2) Sprawozdanie Komisji Administracyjnej o zmianie ustaw gminnych i ustawy o reprezentacji powiatowej w b. Galicji. 3) Trzecie czytanie ustawy o zmianie nazwisk. 4) Sprawozdanie Komisji Konstytucyjnej w sprawie zmiany art. 9 ordynacji wyborczej do Sejmu.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#WojciechTrąmpczyński">Zastrzegam sobie uzupełnienie tego porządku dziennego innemi sprawami, jeśli w Komisjach zostaną załatwione.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#komentarz">(Głos na lewicy: A 8-mio godzinny dzień roboczy?)</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#WojciechTrąmpczyński">Jeśli ta sprawa będzie załatwiona, to również postawię ją na porządku dziennym. Nikt nie protestuje przeciwko temu porządkowi dziennemu, zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 8 m. 25).</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>